Upload
pigmalion-art
View
212
Download
0
Embed Size (px)
DESCRIPTION
http://pigmalionart.pl/wp-content/uploads/04-2013-chemeks.pdf
Citation preview
Chemex to styl życia… Tekst: Aneta Magda, Pigmalion Art
Parzenie kawy w chemeksie wymaga czasu, uważności i skupienia na procesie parzenia. Nie jest to
kawa, którą wsypujesz, naciskasz i pijesz.
Chemex odwdzięczy nam się doskonałym naparem pełnym rześkości i lekkości, o ile poświęcimy mu
należny czas i uwagę – mówi Gabrysia Tyszuk-Wiśniewska, właścicielka wrocławskiej kawiarni
alternetywnej Cafe Pestka. - Myślę, że w ten sposób chemex doskonale
wpisuje się w filozofię życia w rytmie slow. Uważność na co dzień, dbałość
o szczegóły i jakość tego, co robimy, to ważne elementy naszego życia,
pozwalające być tu i teraz w każdym momencie. A to podobno prosta
droga do pełnego i szczęśliwego życia – dodaje. To zdaje się najtrudniejszy
element w procesie parzenia kawy z użyciem chemeksu.
Bo poza tym chemeks nie jest specjalnie trudny w obsłudze. - Po prostu
trzeba chwilę poeksperymentować z temperaturą wody i proporcjami –
komentuje Maciej Wielobób, właściciel Pracowni Jogi w Krakowie, który
kilka lat temu rozpoczął swoją domową przygodę z przelewowymi
metodami parzenia kawy, najpierw z aeropresem, a następnie dripem. -
Każda metoda parzenia kawy jest wrażliwa na mankamenty ziaren, jakich
używamy, oraz błędy baristy. Umiejętne przygotowanie dobrego naparu to
prawdziwa sztuka. Dlatego polecam odwiedzanie kawiarni, jeśli szukamy
wysokiej jakości naparów, przygotowanych ze znawstwem i pasją – poleca Gabrysia z Cafe Pestka.
Zaznacza przy tym, że oczywiście można przygotować dobry napar także w warunkach domowych
lub w firmie, pod warunkiem jednak, że użyje się świeżo wypalonych ziaren oraz postąpi zgodnie z
zasadami.
Zasady, czyli jak zaparzyć dobrą kawę
1. Kup ziarna kawowe dobrej jakości, najlepiej jasnopalone. 2. Zmiel kawę na chwilę przed parzeniem. Ziarna powinny być zmielone na
grubość drobnego piasku, choć tu eksperymenty są jak najbardziej wskazane. Ilość kawy, jaką należy użyć, to 6 g ziarna na 100 ml naparu.
3. Porządnie zmocz papierowy filtr, by pozbyć się papierowego posmaku, jaki pojawiłby się w naparze, gdyby tego nie zrobić. Dodatkowo w ten sposób nagrzewa się samo naczynie, co również jest niezmiernie ważne.
4. Chemex jest metodą przelewową parzenia kawy, zatem istotą parzenia jest umiejętne przelanie wody przez zmielone ziarno. Użyj wody o temperaturze 86-94 stopni. Pierwsze przelanie wody to 2 ml/1g. Daj kawie 25-30 s, by uwolniła dwutlenek węgla. Następnie przelej resztę wody cienkim strumieniem, zataczając koła, po to, by kawa zaparzyła się równomiernie.
Zaparzacz do kawy Chemex został
wybrany przez Illinois Institute of
Technology jako jeden z 100
najlepszych produktów
zaprojektowanych we
współczesnych czasach. Został
wymyślony przez niemieckiego
chemika Dr. Petera Schlumbohma w
latach 40. ubiegłego wieku. Jest
obecnie częścią ekspozycji Museum
of Modern Art - MoMA w Nowym
Jorku.
Fot. Marcin Rosiński, Cafe Pestka
5. Poczekaj, aż napar się przefiltruje. Trwa to zwykle od 3 do 4,5 minuty.
Fot. Marcin Rosiński, Cafe Pestka
Parzenie w chemexie polecam
osobom, które poszukują w kawie
klarowności, lekkości i rześkości.
Gabriela Tyszuk-Wiśniewska,
właścicielka Cafe Pestka
Fot. Swiezopalona.pl
Chemex oprócz oczywistych walorów
smakowych zaparzonej kawy jest bardzo
ładnym urządzeniem, które efektownie
prezentuje się na stole.
Maciej Wielobób, właściciel Pracowni Jogi
Jakiej użyć kawy
- Kawy do chemeksu nie kupi się w supermarkecie ze względu na krótki termin ważności. Trzeba ją
sprowadzić bezpośrednio z palarni i powinna być to kawa z tzw. segmentu specialty. W Europie
działa sporo palarni, wypalających dobrze tego typu kawę. W Norwegii - Tim Wendelboe, Solberg &
Hansen, w Wielkiej Brytanii - chociażby londyńskie palarnie Square Mile i Union, a w Polsce na pewno
światowy poziom trzyma Karma z Krakowa – poleca jogin Maciej.
Niezależnie od źródła pochodzenia, powinno się użyć stuprocentowej
arabiki, raczej single (jednogatunkowej kawy) niż blend (mieszanki), choć
Jedyny problem z chemeksem, to
niebezpieczeństwo rozbicia tego
dosyć kruchego, szklanego
urządzenia.
Maciej Wielobób
zależy to na pewno od upodobań smakowych. Na opakowaniu dobrej kawy powinna być podana
data wypalenia, bo najlepiej spożyć kawę najpóźniej do miesiąca od daty wypalenia.
Paweł Małkowski ze sklepu internetowego swiezopalona.pl osobiście preferuje kawy afrykańskie – z
Kenii lub Rwandy – bo są bardziej owocowe i orzeźwiające, choć może polecić także kawy
brazylijskie. Dla Macieja z Krakowa już samo wykorzystanie chemeksu do zaparzenia kawy
wydobywa z ziaren - oprócz w miarę zrównoważonych smaków gorzkiego, kwaśnego i słodkiego -
także głębsze subtelne aromaty, np. cytrusów czy jaśminowy. Marcin, barista Cafe Pestka, poleca
kawę, którą najczęściej zamawiają klienci - … cyt.
Akcesoria do chemeksu
Kupno urządzenia to wydatek niewielki w porównaniu z cenami ekspresów, które trzeba byłoby
kupić, by osiągnąć porównywalną jakość naparu, i nie przekroczy 200 złotych. Należy jednak mieć
świadomość, że sam chemex nie wystarczy. Jak szacuje Gabriela Wiśniewska, zakup całego zestawu
markowych akcesoriów to wydatek sięgający nawet 600 zł, choć z całą pewnością można taki zestaw
skompletować taniej. Oprócz samego naczynia, potrzebne są papierowe filtry, młynek do kawy oraz
waga do odmierzenia odpowiedniej ilości ziaren. - Bardzo przydatny będzie też czajniczek z długą,
wąską szyjką, np. Hario Buono, który bardzo ułatwia precyzyjne zalewanie
kawy – dopowiada Maciej Wielobób, zwracając jednocześnie uwagę na
konieczność posiadania termometru, z uwagi na precyzję w temperaturze
wody. Z jego domowych doświadczeń wynika też, że najlepiej byłoby
posiadać żarnowy młynek do zmielenia kawy, choć na pewno tańsze będą
młynki ręczne. Paweł Małkowski z kolei zwraca uwagę na to, by młynek
posiadał dokładną regulację mielenia. Poleca młynki ręczne, bo dobry
młynek żarnowy to wydatek ponad 800 złotych, a ręczne młynki mają
dodatkową zaletę – można je spakować wraz z innymi akcesoriami oraz samym chemeksem do
bagażu i cieszyć się kawą z przyjaciółmi na biwaku, z daleka od domu i pędzącej cywilizacji.
Jak się to wymawia?
Po polsku wymawia się [chemeks].
Anglojęzyczni bariści, w
internetowych instruktażach
parzenia wymawiają [kemeks].