6
..eUuKcja LVI . cis.ia. mxie Aain. aiatracjs Tel 182.40, uL 2wirk (dawniej Karola) Nr. x epea prayjmuj* po południu. scowa i odbiera- łem numerów w administracji „Bena" i 4t. iu KI. udnoszenie do domów 4u gi. ' stycznia 19aa r. prenumerata PIK • i i .rarium uilPftan. aa* oezplatnr rtekoplaów zarówno uiytych jak 1 od- rzuconych redakcja nla zwraca. CENY OGŁOSZEŃ. frzed tekstem L J. l-sza strona 40 gr. za w. m-m 1 tam. >t>. b tam. w tekście 40 gr.. nekrologi 26 Kr., zwycz. 16 gr. strona 10 tomów, drobne U gt. u wy- raz, dla poszukujących pracy 10 gr.. najmniejsze ogłoszenie 1.20 gr., dla bezrobot. 1 zL Ogłoszenia dwukolorowe o 50 proc drożej: ogłoszenia zagranicz- ne 1 trójkolorowa o 100 proc. drożej. Ogłoszenia adwokatów ryczałtem 25 zł.— Ceny OEtoszeri niedzielnych są o 25 procent droższe. Za termin druku i treść ogłoszeń administracja nie odpowiada. F. EL O. Nr. 68009. Rok X. Nr. 343,, Łódź. sobota, 15 grudnia 1934 r. Polityka — to partia szachów, m ^ — • GRY NASZEJ NIE BĘDZIEMY ODKRYWAĆ... Wielkie przemówienie min. Goebbelsa* i—^™ 1000 Niemców i jedna Japonka jadą z Ameryki do Saary. ^ -werbowana przez sekretarza nowo {orskiego stowarzyszenia obywateli Saary. Venza, który wydał na ten cel jak donosi „New Jork Poste" około ioo tysięcy dolarów- Berlin) 15,12 Minister propagandy dr. Goebbels wygłosił wczoraj wieczorem wielkie przemówienie w pałacu sporto- wym z okazji zjazdu partyjnego okręgu berlińskiego. W polityce zagranicznej— stwierdził mówca— wypadki rozwijała sie pomyślnie dla Niemiec. Zarzucają nam— ciągnął mówca — źe nie umiemy prowadzić polityki zagranic/, nej- Gry naszej nie będziemy odkrywać gdyż podobnie jak w grze szachów part nerzy ukrywają swoje zamiary, tak I my nie możemy naszych pocią- gnięć zgóry ujawniać. Gdyśmy opuści- li Ligę Narodów robiono nam zarzuty. Dzisiaj okazuje się, że pociągnięcie to było słuszne. Rok temu rozprawiano na temat rozbrojenia. Myśmy żądali równo uprawnienia- Przy tem żądaniu stoimy^ nadal twardo I od n ; ego nie ustąpimy. Gdybyśmy byli nie opuścili Ligi Naro- ców, zasiadające w niej państwa pogo- cziłyby się,te-.azgoda ta zwróciłaby się przeciw nam. Myśmy liczyli na irlch właśnie z ch*>ą gdy opuścimy Ge newe co też >it spełniło. Człowiek-goryl w sądzie Potworny dusiciel z Piotrkowa odesłany do TworeK. WARSZAWA, 15. 12. Wczoraj w Są- dzie Apelacyjnym mial się odbyć proces best- ja'skicgo mordercy, Władysława Talady, skazanego na karę śmierci za zaduszenie kochanki, Józefy Tomaszewskiej, o czem pi- saliśmy. Zbrodnia ta została popełniona w najbardziej okrutny sposób, powodujący dla zmarłej straszliwe męczarnie w ciągu pół- torej godziny. Tak długo bowiem dusił oprawca, który ukląkł całym ciężarem ciała na swej ofierze 1 gniótł kolanami. Tałada, zawodowy złodziej, karany za kradzieże, rozboje 1 oskarżony o zabójstwo kolejarza, byl kryminalistą niebezpiecznym dla otoczenia. Po dokonaniu zabójstwa nic okazał najmniejszej Skruchy, a przeciwnie żałował, te nie zdążył zamordować córki swej kochanki, 14-lełniej Waclawy, z którą współżył i miał dziecko. Osadzony w więzieniu, próbował wyłamać się na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie krzyczał na policjantów, rzucał się na ludzi 1 symulował furję. Niemniej jednak lekarze uznali go za urodzonego psychopatę. Gdy Taladę sprowadzono na wczorajsza rozprawę apelacyjną, po sali przeszedł po- mruk przerażenia. Wywołał to widok olbrzy ma o lombrozowskiej czaszce, długich do kolan rękach, nlczem u goryla, 1 potwornie osadzonych oczach. Już sam wygląd zewnę- trzny mówił za siebie. Sędziowie nakazali zbadanie mordercy przez wezwanych specjalnie lekarzy psy- chjatrów. Oględziny oskarżonego odbywały się w osobnym pokoju, dokąd delegowano kilku policjantów, stojących na straży. Ta- łada zignorował lekarzy, odwrócił się do nich plecami i na każde pytanie odpowiadał u- parcie: „nie wiem". Tak samo nie-chciał udzielać odpowiedzi sędziom. Lekarze uznali, że Tałada niewąt- pliwie jest osobnikiem psychopatycznym, którego gruntowne zbadanie wymaga dłuż- szej obserwacji szpitalnej. Sąd odroczył roz- prawę 1 polecił odesłać Taładę do Tworek na okres 6 tygodni. Dopiero potem ponury okaz zbrodniczości stanie ponownie przed Sądem. ŁO$y UCHWAŁ RAD1T *IB|$KIB|* Czwartkowe posiedzenie wyborcze otworzy komisarz rządowy. W dalszym ciągu minister atakował ostro reakcję "oraz tych, którzy do dziś krytykują posunięcia rządu podczas dni czerwcowych buntu Roehma". Minister oświadczył, że rząd dawno już przewidy wał bunt. Trzy bunty partyjne, które zostały ukryte przez prasę miały miej sce przed puczem Roehma. Należało je zdławić. Sposób zdławienia musiał być drakoński, by w ciągu następnych stule i\ nikt nic odważył się naruszyć spoko ju dla osobistych zamachów". Dopiero dalsze wypadki— oświadczył Goebbels —przekonały nas o słuszności naszego postępowania podczas zamachu Roehma W przeciwnym razie w okresie wy- padków austriackich oraz po śmierci Hindenburga byliśmy osłabieni. Byłoby wówczas doszło do jakichś zamachów. Na nas świat napada, nazywając nas bar brzyńcami o krek dalej w Sowietach te same posunięcie tłumaczy sie racją stanu. Zwracając sie do zagranicy, Goebbels podniósł, że Niemcy chcą pokoju, doma galąc się jednak bezwzględnie równo- uprawnienia. Jedynem ich pragnieniem jest, by traktat wersalski „ten diabel- ski pakt" wreszcie zniknął z powierzchni' świata. Nasze dążenia pokojowe zaznaczył minister udowodniliśmy dostatecznie w stosunku naszym do Polski. Musieliś my sie zgodzić na wzajemne ustępstwa. Z Francją pragniemy również pokoju, Żywimy jaknajlepsze nadzieje po wyni- kach rozmów rzymskich na temat Sa- ary. PARYŻ, 15.12. Agencja Havasa donosi z Nowego Yorku, że w dniu wczorajszym okręt „Bremen" za- brał na pokład 1000 Niemców, którzy wyruszają celem wzięcia udziału w plebiscycie w Zagłębiu Saary. M. in. jedzie głosować młoda Ja ponka. która posiada prawo głosu, gdyż mieszkała w Zagłębiu Saary przed podpisaniem traktatu Wersal- skiego. Cała ekspedycja została BEZPŁATNY PRZEWÓZ WOJSK. BRUKSELA, 15.13. Rada mini- strów uchwaliła obniżyć taryfę to-' warową i dokonać bezpłatnego prze wozu przez terytorium Belgii wojsk udających się do Zagłębia Saary. Nrozy osób zmarzło Kubie. śmierć. LODŹ 15-12 Decyzją wojewody łódzkie go został wyznaczony termin zebrania wy borczego nowej Rady Miejskiej na czwar- tek 20 grudnia, godzina 19. Reskrypt Wojewody, powiadamiający o tecminie zarząd miejski jest już konsekwen cją środowych uchwał Rady Miejskiej, gdyż wyraźnie powiada, że zarządza się wybory członków nowego zarządu miejskiego, któ- ry składa się z prezydenta, dwóch wicepre- zydentów i ośmiu ławników. Dotychczas mówiło się tylko o wicepre- zydentach a nie mówiło się o ich liczbie. Liczba ta została właśnie ustalona przez Radę Miejską 1 uchwala ta definitywna, bo nie podlega zatwierdzeniu województwa. Natomiast uchwała środowa dotyczą ca wysokości poborów dla członków zarządu podlega zatwier dzeniu przez wojewodę. Zebranie wyborcze otworzy komisarz rządowy miasta inż. Wojewódzki, któ- ry odczyta reskrypt wojewody z dnia wczorajszego, poda porządek dzienny zebrania 1 poprosi radę o wybranie prze wodniczącego zebrania, którego rada wybierze ze swego grona zwykłą więk szością głosów* Wybrany przewodniczą cy dobierze sobie dwóch asesorów po- czem odbędą się wybory. Poza wyborami porządek dzienny nic wiece) nie przewiduje. Osoby wy- brane przez radę muszą być zatwierdzo ne przez Wojewodę. 6 osób zmarzło na HAWANA 15.12 Wskutek mrozów, jakie nawiedziły Kubę w tym tygodniu, 5 osób zmarzło na śmierć. Tak niskiej temperatu- ry nie notowano tu od 75 lat 3.600 robotników straciło pracę. WARSZAWA 15.12 W związku z zakon czeniem robót kolejowych na linji Warsza- wa Radom 1 Kraków Miechów, zwol- nionych zostało 1.170 robotników. W Gdyni zwolniono ostatnio 2.430 ro- botników, zatrudnionych przy robotach czerpalnych, budowlanych, portowych i td. Trup deputowanego w łazience. Zagadkowy wypadek w hotelu paryskim. PARYŻ 15.12 W jednym z hoteli parys- ] radykałów. Jak wykazują wstępne docho- kłch znaleziono zwłoki Jules Chamrom*, de dzenia śmierć nastąpiła wskutek zatrucia putowanego z departamentu Meurthe-et- gazem świetlnym, Moselle, należącego do lewicowej grupy 'wydzielającym się z łazienki. Syn prezydenta Hiszpanii przed sadem. Prokurator zażądał 12 lat więzienia. W— Prokurator zażądał 12 lat więzienia. Jak wiadomo, prezydent Zamora doma gał się, aby syn jego sądzony był jak wszyscy inni obywatele. Paryż, 15,12 Według wiadomości z Madrytu wczoraj przed sądem wojen- nym stanął syn prezydenta republiki ka pral Nlceto Alcala Zamora, oskarżony o niesubordynację- NIEZADOWOLONY WIDZ ZASKARŻAŁ D1TRBKC KINA* WARSZAWA 15.12 Z niezwykłem po- wództwem wystąpił do sądu mieszkaniec Żoliborza p. Snarski. Swego czasu kino, znajdujące się na żoliborzu, wyświetlało film, a chcąc ściągnąć publiczność, rozkol portowało ulotki, głoszące, źe każdy, kto dowiedzie, ie widział lepszy film, otrzyma 5 0 0 zł. na- grody. Publiczność, rzecz prosta, traktowała u- lotkę jako środek reklamy. P. Snarki potrak tował jednak treść ulotki zupełnie poważ- nie. Po obejrzeniu filmu oświadczył on, że widział stanowczo lepsze i zażądał od dy- rekcji kina wypłacenia mu nagrody. Ponie waż kino odmówiło, p. Snarski wystąpił z powództwem do sądu grodzkiego. P. Snarski domaga się wezwania świad ków z grona swych znajomych, a nawet re żysera filmowego, w celu udowodnienia przed sądem, że w Warszawie widziano lepsze filmy. Jaki obrót przybierze ta osobli wa sprawa, narazie trudno przewidzieć. Robotnik połamał teściowej 8 żeber. Zmasakrowana staruszka zmarła. KLIMONTÓW, 15. 12. — Na kol. „Upa- dowa" mieszka robotnik Jan Dziopa wraz z teściową Cecylją Słomską 1 szwagrem swo- im Stefanem Słomskim. Kobieta od szeregu lat ciężko chora, dotknięta paraliżem, tylko z trudem mogła poruszać się po mieszkaniu. W tych dniach Dziopie skradziono 300 złotych, przechowanych w mieszkaniu, co nieostroż- nego robotnika wyprowadziło z równowagi. Podejrzewał on o kradzież teściową i jej sy- na, a swego szwagra, bojąc się jednak za- czepić mężczyznę, postanowił wywrzeć ze- Przewrócona przypadkiem fuzja w zastrzeliła 18-letniego młodzieńca, msaa ł ńri* 15,12 Tragiczny wypadek wy- Iw chwili tej w izbie służący sołtysa 18 J^«tn^1^ą popołulletni Paweł Herman, ugodzony został dniowych we wsi Jarosty, gminy Szy- dłów, powiatu piotrkowskiego. W mie- szkaniu miejscowego sołtysa Jana Ko- zła przewróciła się stojąca przy łóżku fuzja, przyczem spowodowała wystrzał z obu luf jednocześnie. Znajdujący się obu ładunkami w brzuch* Ładunki rozerwały nieszczęśliwemu do słownie Jamę brzuszną. Nieprzytomnego Hermana przewieziono do szpitala miej skiego w Piotrkowie, gdzie mimo natych miastowej pomocy lekarskiej zmarł. Pijany robotnik kolejowy podpalił dwie zagrody. Wieluń, 14,12' We wsi Ku szczycę w. zabudowaniach Śmigielskiego wskutek podpalenia wybuchł pożar, który zlokali- zowany w porę strawił tylko szopę. W parę chwil po pierwszym wypad ku ludność tejże wsi zaalarmowana zo- stała o drugim podpaleniu zabudowań Baranowskiego orcz wiadomością o przytrzymaniu podpalacza, którym oka- zał się stały robotnik kolejowy Józef Smus. Jak wynika z przeprowadzonego do- chodzenia Smus miał osobiste porachun ki ze Śmigielskim i Baranowskim a pod piwszy sobie postanowił puścić ich go- spodarki z dymem. Na szczęście godzina była dość wczesna i oba pożary zdołano w zarodku stłumić. Podpalacza osadzono w areszcie. Redukcje i przychodni i Trzech lekarzy i 7 sanitarjuszy zostanie zwolnionych. ŁóDż 15.12 Z tytułu skoordynowanej akcji walki z gruźlicą miejskiej sekcji ] by- łej Kasy Chorych Rada Naczelna do walki z gruźlicą w Łodzi otrzymywała od Ubezpte czalni Społecznej w Łodzi 13.500 złotych rocznego subsydjum. Po reorganizacji Kasy Chorych, Ubezpieczalnia cofnęła to subsydjtim Oczywista, że to „pociągniecie reorgani zacyjne" Ubezpieczalnl łódzkiej odbije się natychmiast ma skutkach profilaktycznych w walce z gruźlicą, bowiem w przychodni miejskiej dla gruźlików przy ul. Narutowi- cza 30 z dniem 1 stycznia zwolnionych zo- stanie trzech lekarzy i siedmiu sanitarjuszy. Dotychczas w przychodni tej udzielano pomocy każdemu gruźlikowi, nie pytając go o legitymację, a obecnie, rzecz oczywi- sta, członkowie Ubezpleczalni wyłączeni będą spod opieki i usług miejskiej przycho dni do walki z gruźlicą. Ze względu na doniosłość akcji do walki z gruźlicą w Łodzi, Ubezpieczalnia nie znaj dzie chyba żadnego argumentu uzasadniają cego słuszność wyłamania się ze współpra- cy z magistratem. Nieostrożny właściciel rewolweru. •i Zamiast złodziei postrzelił sam siebie, "i Łódź, 15. 12. -— Ubiegłe] nocy, oko- ło godziny 3, Wolf Głowiński, właściciel sklepu kolonialnego, zamieszkały przy ulicy Srebrzy liskiej 65, obudzony został podejrzanemi szmerami, dochodzącemi od strony sklepu. Przekonawszy się, że faktycznie do sklepu usiłują dostać się złoczyńcy Głowiński wszedł do sklepu gdzie zarepetował rewolwer: Sklepi- karz, nie umiejąc obchodzić się z bronią spowodował wystrzał, przyczem kula rewolwerowa zraniła go w dłoń. Odgłos wystrzału wystraszył dobiiają- cych sie złoczyńców, którzy zbiegli. Postrzelony sklepikarz, po zaalarmo- waniu policji, udał się na stację miejskie go pogotowia ratunkowego, gdzie udzie- lono mu pomocy. Za sprawcami nieudanego włamania wszczęto poszukiwania. mstę na chorej kobiecie. Pod nieobecność Słomskiego pobił on chorą kobietę tak stra- szliwie, że na drugi dzień zmarła. Naskutek doniesienia sprawą tajemnicze- go zgonu zainteresowała się policja, która zarządziła śledztwo i sekcję zwłok. Sekcja wykazała, źe Słomska ma złamanych osiem żeber, a prócz tego uległa krwotokowi we- wnętrznemu, co spowodowało śmierć. Wobec tego Dziopa został aresztowany. Mord ten wywołał wielkie wrażenie wśród mieszkańców okolicy. 37 żydów-komunistów zasiądzie na lawie oskarżonych. Tomaszów Maz. 15,12 W dn. 14 sty- cznia 1935 roku odbyć sfę ma w Toma szowie wielki proces komunistów toma- szowskich, zatrzymanych » ostatnio w trakcie przeprowadzania likwidacji mie) scowych komórek komunistycznych. Odpowiadać będzie 37 osób, wyłącznie żydów. Sprawa odbędzie się przed Sądem Okr. z Piotrkowa, który zjedzie do Tomaszo wa na sesję wyjazdową. Ogółem mie- ście zatrzymanych zostało i osadzonych w więzieniu plotrkowskiem 86 osób, wy znania mojżeszowego oskarżonych o ko munizm. 41 serji za uważne czytanie Patrz str. 2. Dolar 5.26 Prywatnie dolar papierowy w żądaniu 5.28, w płaceniu 5.26; dolar złoty w żąda- niu 8.92, w płaceniu 8.91; funt angielski w żądaniu 26.40, w płaceniu 26.25; rubel zlo- ty w żądaniu 4.60, w płaceniu 4.57; marka w żądaniu 2.02, w płaceniu 2.00; za 100 trunków francuskich w żądaniu 35.00, w pła- ceniu 34.90. Bank Polski w godzinach ran- nych kupował dolary po 5.26 M

1000 Niemców i jedna Japonka GRY NASZEJ NIE ...bc.wbp.lodz.pl/Content/37514/Echo1934polIINr343bc.pdfsię na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie

  • Upload
    others

  • View
    0

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: 1000 Niemców i jedna Japonka GRY NASZEJ NIE ...bc.wbp.lodz.pl/Content/37514/Echo1934polIINr343bc.pdfsię na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie

. . e U u K c j a L V I . c i s . i a . m x i e Aain. aiatracjs Tel 182.40, uL 2wirk

(dawniej Karola) Nr . x epea pray jmuj*

po południu.

scowa i odbiera­ł e m numerów w administracji „Bena"

i 4 t . iu K I . udnoszenie do domów 4u gi. ' stycznia 1 9 a a r. prenumerata

P I K • i i . r a r ium uilPftan. s« a a * oezplatnr

rtekoplaów zarówno uiytych jak 1 od­rzuconych redakcja nla zwraca.

C E N Y O G Ł O S Z E Ń . f r zed tekstem L J. l-sza strona 40 gr. za w. m-m 1 tam. >t>. b tam. w tekście 40 gr.. nekrologi 26 Kr., zwycz. 16 gr. strona 10 tomów, drobne U g t . u wy­raz, dla poszukujących pracy 10 gr.. najmniejsze ogłoszenie 1.20 gr., dla

bezrobot. 1 zL Ogłoszenia dwukolorowe o 50 proc droże j : ogłoszenia zagranicz­ne 1 trójkolorowa o 100 proc. drożej .

Ogłoszenia adwokatów ryczałtem 25 zł.—

Ceny OEtoszeri niedzielnych są o 25 procent droższe.

Za termin druku i treść ogłoszeń administracja nie odpowiada. F. EL O.

N r . 68009.

Rok X. Nr. 343,, Łódź. sobota, 15 grudnia 1934 r.

Polityka — to partia szachów, m ^ — •

GRY NASZEJ NIE BĘDZIEMY ODKRYWAĆ... Wie lk ie przemówienie min. Goebbelsa* i—^™

1000 Niemców i jedna Japonka jadą z Ameryki do Saary. ^ —

-werbowana przez sekretarza nowo {orskiego stowarzyszenia obywate l i Saary. Venza , k tó ry w y d a ł na ten cel — jak donosi „ N e w Jork Poste" — około ioo tysięcy dolarów-

Berlin) 15,12 Minister propagandy dr. Goebbels wygłosił wczoraj wieczorem wielkie przemówienie w pałacu sporto­wym z okazji zjazdu partyjnego okręgu berlińskiego. W polityce zagranicznej— stwierdził mówca— wypadki rozwijała sie

pomyślnie dla Niemiec. Zarzucają nam— ciągnął mówca — źe nie umiemy prowadzić polityki zagranic/, nej- Gry naszej nie będziemy odkrywać gdyż podobnie jak w grze szachów part nerzy

ukrywają swoje zamiary,

tak I my nie możemy naszych pocią­gnięć zgóry ujawniać. Gdyśmy opuści­li Ligę Narodów robiono nam zarzuty. Dzisiaj okazuje się, że pociągnięcie to było słuszne. Rok temu rozprawiano na temat rozbrojenia. Myśmy żądali równo uprawnienia- Przy tem żądaniu stoimy^ nadal twardo I od n ;ego nie ustąpimy. Gdybyśmy byli nie opuścili Ligi Naro-ców, zasiadające w niej państwa pogo-cziłyby się, te-.a zgoda ta zwróciłaby się przeciw nam. Myśmy liczyli na irlch właśnie z ch*>ą gdy opuścimy Ge newe co też >it spełniło.

Człowiek-goryl w sądzie Potworny dusiciel z Piotrkowa odesłany do TworeK.

WARSZAWA, 15. 12. — Wczoraj w Są­dzie Apelacyjnym mial się odbyć proces best-ja'skicgo mordercy, Władysława Talady, skazanego na karę śmierci za zaduszenie kochanki, Józefy Tomaszewskiej, o czem pi­saliśmy. Zbrodnia ta została popełniona w najbardziej okrutny sposób, powodujący dla zmarłej straszliwe męczarnie w ciągu pół­torej godziny. Tak długo bowiem

dusił ją oprawca, który ukląkł całym ciężarem ciała na swej ofierze 1 gniótł ją kolanami.

Tałada, zawodowy złodziej, karany za kradzieże, rozboje 1 oskarżony o zabójstwo kolejarza, byl kryminalistą niebezpiecznym dla otoczenia. Po dokonaniu zabójstwa nic okazał najmniejszej Skruchy, a przeciwnie żałował, te nie zdążył zamordować córki swej kochanki, 14-lełniej Waclawy, z którą współżył i

miał dziecko. Osadzony w więzieniu, próbował wyłamać się na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie krzyczał na policjantów, rzucał się na ludzi 1 symulował furję. Niemniej jednak lekarze

uznali go za urodzonego psychopatę. Gdy Taladę sprowadzono na wczorajsza

rozprawę apelacyjną, po sali przeszedł po­mruk przerażenia. Wywołał to widok olbrzy ma o lombrozowskiej czaszce, długich do kolan rękach, nlczem u goryla, 1 potwornie osadzonych oczach. Już sam wygląd zewnę­trzny mówił za siebie.

Sędziowie nakazali zbadanie mordercy przez wezwanych specjalnie lekarzy psy-chjatrów. Oględziny oskarżonego odbywały się w osobnym pokoju, dokąd delegowano kilku policjantów, stojących na straży. Ta­łada zignorował lekarzy, odwrócił się do nich plecami i na każde pytanie odpowiadał u-parcie:

„nie wiem". Tak samo nie-chciał udzielać odpowiedzi sędziom. Lekarze uznali, że Tałada niewąt­pliwie jest osobnikiem psychopatycznym, którego gruntowne zbadanie wymaga dłuż­szej obserwacji szpitalnej. Sąd odroczył roz­prawę 1 polecił odesłać Taładę do Tworek na okres 6 tygodni. Dopiero potem ponury okaz zbrodniczości stanie ponownie przed Sądem.

ŁO$y UCHWAŁ RAD1T *IB|$KIB|* Czwartkowe posiedzenie wyborcze

otworzy komisarz rządowy.

W dalszym ciągu minister atakował ostro reakcję "oraz tych, którzy do dziś krytykują posunięcia rządu podczas dni czerwcowych buntu Roehma". Minister oświadczył, że rząd dawno już przewidy wał bunt. Trzy bunty partyjne, które zostały ukryte przez prasę miały miej sce przed puczem Roehma. Należało je zdławić. Sposób zdławienia musiał być drakoński, by w ciągu następnych stule i\ nikt nic odważył się naruszyć spoko ju dla osobistych zamachów". Dopiero dalsze wypadki— oświadczył Goebbels —przekonały nas o słuszności naszego postępowania podczas zamachu Roehma

W przeciwnym razie w okresie wy­padków austriackich oraz po śmierci Hindenburga byliśmy osłabieni. Byłoby wówczas doszło do jakichś zamachów. Na nas świat napada, nazywając nas bar brzyńcami o krek dalej w Sowietach te same posunięcie tłumaczy sie racją stanu.

Zwracając sie do zagranicy, Goebbels podniósł, że Niemcy chcą pokoju, doma galąc się jednak bezwzględnie równo­uprawnienia. Jedynem ich pragnieniem jest, by traktat wersalski „ten diabel­ski pakt" wreszcie zniknął

z powierzchni' świata. Nasze dążenia pokojowe — zaznaczył minister — udowodniliśmy dostatecznie w stosunku naszym do Polski. Musieliś my sie zgodzić na wzajemne ustępstwa. Z Francją pragniemy również pokoju, Żywimy jaknajlepsze nadzieje po wyni­kach rozmów rzymskich na temat Sa­ary.

P A R Y Ż , 15.12. Agencja Havasa donosi z N o w e g o Y o r k u , że w dniu wczora jszym okręt „ B r e m e n " za­brał na pokład

1000 N i e m c ó w , k t ó r z y wyruszają celem wzięcia udziału w plebiscycie w Zagłębiu Saary.

M . in. jedzie głosować młoda Ja ponka. k t ó r a posiada prawo głosu, gdyż mieszkała w Zagłębiu Saary przed podpisaniem t r a k t a t u Wersal-skiego. Cała ekspedycja została

B E Z P Ł A T N Y P R Z E W Ó Z W O J S K .

B R U K S E L A , 15.13. R a d a min i ­strów uchwali ła obniżyć ta ry fę to-' warową i dokonać bezpłatnego prze wozu przez t e ry to r ium Belgii wo jsk udających się do Zagłębia Saary .

Nrozy osób z m a r z ł o

Kubie. śmierć.

LODŹ 15-12 Decyzją wojewody łódzkie go został wyznaczony termin zebrania wy borczego nowej Rady Miejskiej na czwar­tek 20 grudnia, godzina 19.

Reskrypt Wojewody, powiadamiający o tecminie zarząd miejski jest już konsekwen cją środowych uchwał Rady Miejskiej, gdyż wyraźnie powiada, że zarządza się wybory członków nowego zarządu miejskiego, któ­ry składa się z prezydenta, dwóch wicepre­zydentów i ośmiu ławników.

Dotychczas mówiło się tylko o wicepre­zydentach a nie mówiło się o ich liczbie. Liczba ta została właśnie ustalona przez Radę Miejską 1 uchwala ta definitywna, bo nie podlega zatwierdzeniu województwa.

Natomiast uchwała środowa dotyczą

ca wysokości poborów dla członków zarządu podlega zatwier dzeniu przez wojewodę.

Zebranie wyborcze otworzy komisarz rządowy miasta inż. Wojewódzki, któ­ry odczyta reskrypt wojewody z dnia wczorajszego, poda porządek dzienny zebrania 1 poprosi radę o wybranie prze wodniczącego zebrania, którego rada wybierze ze swego grona zwykłą więk szością głosów* Wybrany przewodniczą cy dobierze sobie dwóch asesorów po-czem odbędą się wybory.

Poza wyborami porządek dzienny nic wiece) nie przewiduje. Osoby wy­brane przez radę muszą być zatwierdzo ne przez Wojewodę.

6 osób z m a r z ł o na HAWANA 15.12 Wskutek mrozów, jakie

nawiedziły Kubę w tym tygodniu, 5 osób zmarzło na śmierć. Tak niskiej temperatu­ry nie notowano tu

od 75 lat

3 . 6 0 0 robotników straciło pracę.

WARSZAWA 15.12 W związku z zakon czeniem robót kolejowych na linji Warsza­wa — Radom 1 Kraków — Miechów, zwol­nionych zostało

1.170 robotników. W Gdyni zwolniono ostatnio 2.430 ro­

botników, zatrudnionych przy robotach czerpalnych, budowlanych, portowych i td.

Trup deputowanego w łazience. Zagadkowy wypadek w hotelu paryskim.

PARYŻ 15.12 W jednym z hoteli parys- ] radykałów. Jak wykazują wstępne docho-kłch znaleziono zwłoki Jules Chamrom*, de dzenia śmierć nastąpiła wskutek zatrucia putowanego z departamentu Meurthe-et- gazem świetlnym, Moselle, należącego do lewicowej grupy 'wydzielającym się z łazienki.

Syn prezydenta Hiszpanii przed sadem. Prokura to r zażąda ł 12 lat w ięz ien ia . W—

Prokurator zażądał 12 lat więzienia. Jak wiadomo, prezydent Zamora doma gał się, aby syn jego sądzony był jak wszyscy inni obywatele.

Paryż, 15,12 Według wiadomości z Madrytu wczoraj przed sądem wojen­nym stanął syn prezydenta republiki ka pral Nlceto Alcala Zamora, oskarżony

o niesubordynację-

NIEZADOWOLONY WIDZ ZASKARŻAŁ D1TRBKC|Ę KINA*

WARSZAWA 15.12 Z niezwykłem po­wództwem wystąpił do sądu mieszkaniec Żoliborza p. Snarski. Swego czasu kino, znajdujące się na żoliborzu, wyświetlało film, a chcąc ściągnąć publiczność, rozkol portowało ulotki, głoszące, źe każdy,

kto dowiedzie, ie widział lepszy film, otrzyma 500 zł. na­grody.

Publiczność, rzecz prosta, traktowała u-lotkę jako środek reklamy. P. Snarki potrak tował jednak treść ulotki zupełnie poważ­

nie. Po obejrzeniu filmu oświadczył on, że widział stanowczo lepsze i zażądał od dy­rekcji kina wypłacenia mu nagrody. Ponie waż kino odmówiło, p. Snarski wystąpił z powództwem do sądu grodzkiego.

P. Snarski domaga się wezwania świad ków z grona swych znajomych, a nawet re żysera filmowego, w celu udowodnienia przed sądem, że w Warszawie widziano lepsze filmy. Jaki obrót przybierze ta osobli wa sprawa, narazie trudno przewidzieć.

Robotnik połamał teściowej 8 żeber. Zmasakrowana staruszka zmarła.

KLIMONTÓW, 15. 12. — Na kol. „Upa­dowa" mieszka robotnik Jan Dziopa wraz z teściową Cecylją Słomską 1 szwagrem swo­im Stefanem Słomskim. Kobieta od szeregu lat ciężko chora, dotknięta paraliżem, tylko z trudem mogła poruszać się po mieszkaniu.

W tych dniach Dziopie skradziono 300 złotych,

przechowanych w mieszkaniu, co nieostroż­nego robotnika wyprowadziło z równowagi. Podejrzewał on o kradzież teściową i jej sy­na, a swego szwagra, bojąc się jednak za­czepić mężczyznę, postanowił wywrzeć ze-

Przewrócona przypadkiem fuzja w zastrzeliła 18-letniego młodzieńca, msaa

ł ńri* 15,12 Tragiczny wypadek wy- Iw chwili tej w izbie służący sołtysa 18 J^«tn^1^ą popołulletni Paweł Herman, ugodzony został dniowych we wsi Jarosty, gminy Szy­dłów, powiatu piotrkowskiego. W mie­szkaniu miejscowego sołtysa Jana Ko­zła przewróciła się stojąca przy łóżku fuzja, przyczem spowodowała wystrzał z obu luf jednocześnie. Znajdujący się

obu ładunkami w brzuch* Ładunki rozerwały nieszczęśliwemu do słownie Jamę brzuszną. Nieprzytomnego Hermana przewieziono do szpitala miej skiego w Piotrkowie, gdzie mimo natych miastowej pomocy lekarskiej zmarł.

Pijany robotnik kolejowy

podpalił dwie zagrody. Wieluń, 14,12' W e wsi Ku szczycę w.

zabudowaniach Śmigielskiego wskutek podpalenia wybuchł pożar, który zlokali­zowany w porę strawił tylko szopę.

W parę chwil po pierwszym wypad ku ludność tejże wsi zaalarmowana zo­stała o drugim podpaleniu zabudowań Baranowskiego orcz wiadomością o przytrzymaniu podpalacza, którym oka­zał się stały robotnik kolejowy Józef

Smus. Jak wynika z przeprowadzonego do­

chodzenia Smus miał osobiste porachun ki ze Śmigielskim i Baranowskim a pod piwszy sobie postanowił puścić ich go­spodarki z dymem. Na szczęście godzina była dość wczesna i oba pożary zdołano w zarodku stłumić.

Podpalacza osadzono w areszcie.

Redukcje i przychodni i Trzech lekarzy i 7 sanitarjuszy zostanie zwolnionych.

ŁóDż 15.12 Z tytułu skoordynowanej akcji walki z gruźlicą miejskiej sekcji ] by­łej Kasy Chorych Rada Naczelna do walki z gruźlicą w Łodzi otrzymywała od Ubezpte czalni Społecznej w Łodzi 13.500 złotych rocznego subsydjum. Po reorganizacji Kasy Chorych, Ubezpieczalnia

cofnęła to subsydjtim Oczywista, że to „pociągniecie reorgani

zacyjne" Ubezpieczalnl łódzkiej odbije się natychmiast ma skutkach profilaktycznych w walce z gruźlicą, bowiem w przychodni miejskiej dla gruźlików przy ul. Narutowi­

cza 30 z dniem 1 stycznia zwolnionych zo­stanie trzech lekarzy i siedmiu sanitarjuszy.

Dotychczas w przychodni tej udzielano pomocy każdemu gruźlikowi, nie pytając go o legitymację, a obecnie, rzecz oczywi­sta, członkowie Ubezpleczalni wyłączeni będą spod opieki i usług miejskiej przycho dni do walki z gruźlicą.

Ze względu na doniosłość akcji do walki z gruźlicą w Łodzi, Ubezpieczalnia nie znaj dzie chyba żadnego argumentu uzasadniają cego słuszność wyłamania się ze współpra­cy z magistratem.

Nieostrożny właściciel rewolweru. • i Zamiast złodziei — postrzelił sam siebie, " i

Łódź, 15. 12. -— Ubiegłe] nocy, oko­ło godziny 3, Wolf Głowiński, właściciel sklepu kolonialnego, zamieszkały przy ulicy Srebrzy liskiej 65, obudzony został podejrzanemi szmerami, dochodzącemi od strony sklepu. Przekonawszy się, że faktycznie do sklepu usiłują dostać się złoczyńcy Głowiński wszedł do sklepu gdzie zarepetował rewolwer: Sklepi­karz, nie umiejąc obchodzić się z bronią spowodował wystrzał, przyczem kula

rewolwerowa zraniła go w dłoń.

Odgłos wystrzału wystraszył dobiiają-cych sie złoczyńców, którzy zbiegli.

Postrzelony sklepikarz, po zaalarmo­waniu policji, udał się na stację miejskie go pogotowia ratunkowego, gdzie udzie­lono mu pomocy.

Za sprawcami nieudanego włamania wszczęto poszukiwania.

mstę na chorej kobiecie. — Pod nieobecność Słomskiego pobił on chorą kobietę tak stra­szliwie, że na drugi dzień zmarła.

Naskutek doniesienia sprawą tajemnicze­go zgonu zainteresowała się policja, która zarządziła śledztwo i sekcję zwłok. Sekcja wykazała, źe Słomska ma złamanych osiem żeber, a prócz tego uległa krwotokowi we­wnętrznemu, co spowodowało śmierć. Wobec tego Dziopa został aresztowany.

Mord ten wywołał wielkie wrażenie wśród mieszkańców okolicy.

37 żydów-komunistów z a s i ą d z i e n a l a w i e o s k a r ż o n y c h .

Tomaszów Maz. 15,12 W dn. 14 sty­cznia 1935 roku odbyć sfę ma w Toma szowie wielki proces komunistów toma­szowskich, zatrzymanych » ostatnio w trakcie przeprowadzania likwidacji mie) scowych komórek komunistycznych. Odpowiadać będzie 37 osób,

wyłącznie żydów. Sprawa odbędzie się przed Sądem Okr. z Piotrkowa, który zjedzie do Tomaszo wa na sesję wyjazdową. Ogółem mie­ście zatrzymanych zostało i osadzonych w więzieniu plotrkowskiem 86 osób, wy znania mojżeszowego oskarżonych o ko munizm.

41 serji za uważne czytanie Patrz str. 2.

Dolar 5.26 Prywatnie dolar papierowy w żądaniu

5.28, w płaceniu 5.26; dolar złoty w żąda­niu 8.92, w płaceniu 8.91; funt angielski w żądaniu 26.40, w płaceniu 26.25; rubel zlo­ty w żądaniu 4.60, w płaceniu 4.57; marka w żądaniu 2.02, w płaceniu 2.00; za 100 trunków francuskich w żądaniu 35.00, w pła­ceniu 34.90. Bank Polski w godzinach ran­nych kupował dolary po 5.26 M

Page 2: 1000 Niemców i jedna Japonka GRY NASZEJ NIE ...bc.wbp.lodz.pl/Content/37514/Echo1934polIINr343bc.pdfsię na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie

E C H O

Wybuch podczas fabrykowania petardy. Z Rawicza donoszą: W tutejszej szkole kadetów, wydarzył

się nieszczęśliwy wypadek, którego ofiarą padł miody uczeń korpusu.

Podczas fabrykowania petardy nastąpił

A-wybuch, który poważnie zranił kadeta damowicza.

Ciężko raraiego chłopca przewieziono do szpitala gdzie dokonano amputacji ręki.

Trup kasjera przed otwarta kasa, Zagadkowy wypadek w cukrowni. —»

Z Unislawia dcnoszą: W biurze cukrowni w Unislawiu wy­

darzy! się tajemniczy wypadek samobój stwa kasjera cukrowni, 37-letnieKO Wa­lentego Fijałka.

O godz. 0. !5 rano w oddzir.le kaso­w y m przy biurku znaleziono zwłoki Fi-jŁłka z rana postrzałową w okolicy ser­ca. Na ziemi leżał rewolwer i jedna wy Strzelona łuska. Drzwi szafy ogniotrwa­

łej, w której znajdowała sie większa ilość gotówki,

stały otworem. Wszelkie dane wskakują na to, że ka­

sjer Fjjałek popełnił samobójstwo, choć nie jest wykluczone, że stał się on ofia­ra, nieszczęśliwego wypadku. Policja pro wadzi energiczne dochodzenia celem wyświetlenia okoliczności tej zagadko­wej tragedii.

Z Y C I E PABJAN5C.

Mniejszość niemiecka postara sie nawiązać k o n t a k t z p r z y s z ł y m z a r z ą d e m m i a s t a . .

W Pabianicach zorganizowany został oddział Niemieckiego Związku Ludowego .w Polsce. Centrala związku mieści się w i o dzi i stoi pod kierownictwem senatora Utty

Stworzony w Pabjanicach oddział tego izwiązku na specjalnem swem posiedzeniu poświęconem formom współpracy społeczeń Stwa niemieckiego z obecna Rad;» miejską .wyłonił delegację, która zajmie się opraco­waniem tych form współpracy i ich wyko naniem Do komisji weszli pp. Edward Wal łer z grupy przemysłowców, Artur Keil z grupy handlowców, Rudolf Szperling z gru py rzemieślniczej. Albin Klumski z grupy u-rzędniczej oraz Oskar Paul z grupy robotni czei.

komisja natychmiast nawiąże bliższe stosunki z przyszłym zarządem miasta, ce Jem ustalenia bliższych danych, co do współ pracy dla dobra miasta.

DRECJ5ENIE ZWIERZĄT. Urząd Policji Państwowej w Pabianicach

W dalszym ciągu sporządził protokóły wła­ścicielom zaprzęgów za dręczenie koni: fur manowi Jakóbowi Lewkowiczowi, zam. przy ul. Poprzecznej 22 za to, że używał do pracy kulawego konia; furmanowi lako bowl Orynbaumowl, zam. przy ul. Kichną' 22 w Łodzi za używanie do zaprzęgu odpa irzonego konia 1 furmanowi Mnisie Szlame, zam. przy ul. Berka Joselewicza 14 w Ło-idzl za znęcanie się nad końmi.

Wszyscy wymienieni zostaną ukarani w drodze administracyjnej.

NIESZCZĘŚLIWY WYPADEK. Znany policji złodziej węglowy, Józef

Zdziennicki zam. Osmalin, wałęsając się po torze kolejowym, w odległości 500 mtj. od swego domu wpadł pod pociąg towarowy idący z Karsznic do RydRośzćzy. Koła" po­ciągu ucięły nieszczęśliwemu nrige powyżej kostki. Ze szpitala w Zd. Woli, gdzie go opatrzono, został przewieziony do szpitala w Pabjanicach.

KRWAWE PORACHUNKI OSOBISTE. Latem bieżącego roku w pobliskiej wsi

Bychlcw odbywała się zabawa ludowa, na której byli również obecni trzej przyjaciele-Konstanty Bednarski, lat 19 i Misiak — 0-bal mieszkańcy Bychlewa oraz Stanisław Fokta, lat 33, mieszkaniec Pabjanic. Pomie-idzy bawiącymi się Bednarski zauważył swe go wroga, niejakiego .Wyrwasa, zamieszka-

łeo w Pawlikowicach, z którym miał jakieś porachunki osobiste. Po skończonej zabawie w mrokach zapadającej nocy trzej przyja­ciele, będąc w zmowie, napadli na powra­cającego do domu Wyrwasa i poczęli go o-kładać sztachetami i łomami żelaznemi. Gdy napadnięty stracił z bólu przytomność i ru­nął na ziemię, sprawcy napadu zbiegli. Le­żącego na drodze Wyrwasa znaleźli ludzie rankiem dnia następnego i odwieźli go do szpitala.

Sąd Grodzki w Palijanicach skazał każ­dego z trzech godnych siebie przyjaciół-Bednarskiego, Misiaka i Fokta na 6 miesię­cy więzienia. Wykonanie wyroku zawieszo­na na lat 5. ZATRUDNIANIE ROBOTNIKÓW W ŚWIĘ­

TA. W fabrykach: Sznickiego Jakóba, Ubra-

cha Icka przy ul. Boźnicznej 14, Bernarda Fausta przy ul. Rocha 3 i Staszewskiego Hor-nera przy ul. Szewckiej 4 robotnicy praco­wali w dnie świąteczne, do czego zmuszani byli przez właścicieli.

O fakcie tym dowiedziała się policja 1 wszystkich wymienionych pociągnęła do od­powiedzialności.

Zdarzenia I wypadki U B I E G Ł E J doby.

(—) Pociąg specjalny, wiozący kancle­rza Hitlera z tiremen, gdzie był obecny przy spuszczaniu na wodę krążownika „Schamhorst" uległ wypadkowi wpobliżu stacji Langwedel w w Hannowerze. Pociąg najechał na przcjeźdiaja>y przez tor auto­bus rozbijając go zupełnie przyczem 15 o-sob poniosło śmierć W pociągu nikt nie odniósł szwanku ,iylko lokomotywa uległa uszkodzeniu.

(—; Rząd węgierski wdrożył śledztwo w mysi uchwały Ligi Narodów.

(—) Polska wysłała notę do Stanów Zjednoczonych z zawiadomieniem, że nie uiści przypadającej w dniu 15 grudnia ra­ty na spłatę długu wojennego.

(—) Między Sowietami a Mandżurją wybuchł zatarg na tle pobicia urzędnika konsulatu w Charbinie.

(—) Marszałek świtalski wyznaczył ple name posiedzenie Sejmu na dzień 18 gru­dnia na godz. 16-tą. Porządek dzienny prze widuje sprawozdanie komisji skarbowej o rządowym projekcie ustawy w sprawie do datków do podatku spożywczego od cukru sprawozdanie konrisji budżetowej o rządo wych projektach ustaw, o dodatkowych kredytach, pierwsze czytanie szeregu rządo wych projektów ustaw, oraz cztery wnioski nagle klubów opozycyjnych, m. in. wnio­sek PPS. w sprawie miejsca odosobnienia w Berezie Kartuskiej.

W komisji konstytucyjnej Senatu projektu konstytucji bronili wicemarszałko­wie prof. Makowski i adw. Car.

(—) Zdecydowano wypuścić w najbliż­szych dniach pierwszą serję emisji renty wie­czystej na sumę 50 milionów złotych.

(—) Wykaz Banku Polskiego stwierdza, ze obieg banknotów w ostatniej dekadzie wynosił 956 miljonów złotych, a pokrycie złotem prawie 47 procent.

(—) W wędzarni Zjednoczonych Rzeż-ników przy ul. Głównej 26 wybuchł wczoraj pożar, który wywołał panikę wskutek tego, że drzwi były zamknięte. Dwie robotnice skoczyły przez okno z II piętra, spadając na IZklaliy dach. 46-letnia Antonina Matczak odniosła śmiertelne obrażenia, ciężkie rany odniosła Eugenja Urlich. Oparzeń doznały: Janina Potalcj i Marjanna Orzywaj (Kiliń­skiego 226).

(—) 16 farmaceutów Ubezpleczalni łódz­kiej otrzymało wymówienia.

SZCZĘŚLIWI ZDOBYWCY NAGRÓD) czterdzieste! pierwszej serii za uważne czytanie.

Nagrody za uważne czytanie (czterdzie­stej pierwszej serji) przypadły w udziale na stępującym Czytelnikom:

PIERWSZĄ NAGRODĘ W KWOCIE 25 ZŁOTYCH otrzymała p. Halina Flisznlko-wa Łódź, Przejazd G5.

DRUGĄ NAGRODĘ W KWOCIE 20 ZŁO TYCH otrzymała p. Janina Dziarkowska Łódź, Rzgowska 25.

TRZECIĄ NAGRODĘ W KWOCIE 15 ZŁOTYCH otrzymała p. S. Milewska Łódź Modra 5.

0 0 0 0 0 0 0 0 O m

0

0

Za tekst ogłoszeń redakcja nie odpowiada.

Nowa ofiara „dobrych" chodników. Kronika pogotowia ratunkowego, kradzieży i pożarów.

Łódź, 15. 12. — W dniu dzisiejszym, około godziny 6 rano w mieszkaniu iedneuo z lokato­rów domu przy ulicy Piotrkowskiej 22 uległa za truciu gazem świetlnym służąca Barb.ua Bwą-sik. Zawezwany lekarz pogotowia Ubezpie_o>ai-ni Społecznej, pd udzieleniu pierwszej pomoeyj przewiózł Kwasikówne,' w stanic cleżiklm «lo szpitala. C,zy KwąBikówuu uległa wyjpadkowij z.ilriicia czy też popełniła simobójśiwo narazie nie ustaJono.

W dniu wczorajszym, w godzinach popołu­dniowych, w mieszkaniu wŁ<sn&m przy ulicy Tkaczej 30 usiłował pozbawić się życia przez wypicie •większe) do«y esencji octowej Józef Szczebelski. bezrobotny. Lekarz pogotowia Ubezpieczalni Spoleeznei przewiózł desperata na kurację do szpitala.

N? łulicy Napiórkowskiego upadł i złamał no­gę 67-letni Bronisław Kiclczak, niewiadomego miejsca zamieszkania. Ofiarę wypadku przewie­ziono na kurację do szpitala.

W bójce przy ulicy Leśnej został dotkliwie

poturbowany Stanisław Zielińsiki, bez stałego miejsca zamieszkania. Poszkodowanemu udzie­liło pierwszej pomocy miejskie pogotowie ra­tunkowe.

Stan pogody w lodzi-ŁÓDŹ, 15 grudnia. W dniu dzisiejszym

o godzinie 8 rantemperatura wynosiła 7 stopni powyżej zera. (Najniższa temperatu ra w nocy 5 stopni powyżej zera).

O tej samej porze barometr wykazywał ciśnienie 733,7 milimetra. Tendencja baro-metryczna — równomierny spadek ciśnienia

Wiatry południowo - wschodnie z szyb KOŚCIĄ do 6 metrów na sekundę.

W ciągu dnia dzisiejszego pochmurno z przejaśnieniami. M ;ejscami drobny przelot­ny deszcz.

• 5 s • I • E 0

Kino dźwiękowe

MIMOZA Łódź, Killfitklego 178. DOJAZD tramwajami Nr.

Nr. 0. 4. i. 10. 17,

Józef Schmidt w filmie wiedeńskim pod tyt.

Ś W I A T N A L E K Y D O C I E B I E

W poz. roi • SzSke Szakali

2-gi obraz. Wspaniały film p. t. Praygsda o północy W ro'acli oJównyeb.

ŁORETTA YOUNG. RICARI)!' OORTE/C.

UWAOA: tów na 1

Aby udostępnić seanse, a mianowicie od 25

alcnajsterszym masom bywanie w n.iszym kino-teatrae Początek « 4, w soboty o 3,

obniżyliśmy ceny blle-niedzlcU' I s»ivt.i o 12, ostatni o 9 w.

Od wtorki: 11 do ponie­działku 17 grudoia V.)!U r.

Następny program

T U N E L

B A C Z N O Ś Ć , Nowi I Starzy

P. T . P r e n u m e r a t o r z y ! wszyscy, którzy wyrównają zale­głości i wpłacą prenumeratę „Echu" do dnia 10 stycznia 1935 r. włącznie

otrzymają w drodze wyjątku

B E Z P Ł A T N I E

KALENDARZ na 1955 rok 0

Wydanie własne. JGJ Kalendarz,tan który dziś ofiarujemy na- H J • zym P.T. Prenumeratorom stanowić L-WL będzie cenną i trwałą ozdobę każde- [•]

KO domowego księgozbioru. A wice zatem P.T. Prenumeratorzy, rpa którzy do dnia 10 stycznia włącznie lt=J wpłacą prenumeratę, bezpośrednio w [•] administracji, ul. Piotrkowską lt lub rpfl Żwirki 2 (Karolal albo też przez in- IU1 kasenta zgóiy za m-c styczeń IV;-, r. [I;,] (zł. 2 50), otrzymają wyłe| wymienio- rpn ny K a l e n d a r z bezpłatnie w pjer- U=JI

wszyeh dniach stycznia Prosimy zatem uie pomijać nadarzają- [jpj cc| się, okazji (natychmiast wptatić aby rpa otrzymać kalendnrz w wysaienlonym IW!,

wyżej terminie. [•] [•] l'o tym terminie beipłatne w ydawanie l| ]1

nan nie będzie uskuteczni anc.

i s i 0 0 0 @ 0 0 0 0 O 0 D 0 o m

Ż Y C I E ZGIERZA. ZNOWU CHOINKI.

Okres przedświąteczny przynosi z sobą pew­ne możliwości zarobku DezYObotnyAl, którzy wykorzystują je, dostaroza.ac choinek na sprze daż.. DZIEJE się lo niezawsze legalnie, co powo­duje często ipwykrc incydenty.. Przykrość taika spotkała mieszkańca Łodzi, Strusi.czaka Stani­sława, którego przyłapano na kradzieży choinek z losu miejskiego CHEŁMY. Struszczaika policja przekazała władzom sadowym.

ZMASAKROWANE ZWŁOKI-WA TORZE KOLfcJOWYJW #3 '

Dziś rnno na torze ."ImlelriwtyrfY itn szlaku Łódź — Zgierz, w odległości około 500 mur. od szosy do Łodzi znaleziono zmasakrowane ziwło ki mężczyzny.

Prawdopodobnie zaszedł tu wypadek samo­bójstwa. Denat miał około 45 lat, łysy, ubrany dostatnio, posiada! jesionkę bronzowa, spodnie w pasy, kamasze sznurowane z sumiflttumi i czap

kę cyMistówikę. Ubranie wskazywało na to. ie denat pochodził z inteligencji. Ołowa przy zde­rzeniu uległa ZMASAKROWANIU. 1'rzy denacie radnych dowodów nie znaleziono, nazwisko więc Jest narazić jeszcze tile/'iane. Zwłoiki za­bezpieczono do oględzin sądwo-lekarskich.

T ę c z a

Kajuty Okrętowej W ruiI RI. I-ny Wr.iy

Zaledwie wczoraj W roi. gl. Margarcl Sullawan i John Dolea.

CZWARTĄ NAGRODĘ W KWOCIE 5 ZŁOTYCH otrzymała p. Eugenja Stawow-ska Łódź, Waryńskiego 9.

PIĄTĄ NAGRODĘ W KWOCIE 5 ZŁO­TYCH otrzymał p. Kazimierz Sikorski Pabja nicc, Żeromskiego Soi . 1,

SZÓSTĄ NAGRODĘ W KWOCIE 5 ZŁO TYCH otrzymał p. Stanisław Owczarek Łódź, Andrzeja 48.

SIÓDMĄ NAGRODĘ W KWOCIE 5 ZŁOTYCH otrzymał p. Kazimierz Stasiak, Zgierz, Szlachtuzowa 6.

ÓSMĄ NAGRODĘ W KWOCIE 5 ZŁO­TYCH otrzymała p. Eleonora Ziomek, Łódź Abramowskiego 23.

DZIEWIĄTĄ NAGRODĘ W KWOCiE 5 ZŁOTYCH otrzymała p. Krystyna Karaśkie-wiczówna Ozorków, Listopadowa 25.

DZIESIĄTĄ NAGRODĘ W KWOCIE 5 ZŁOTYCH otrzyma! p. Eug. Mader Łódź, ul 28 p. Strz. Kari. 34.

JEDENASTĄ NAGRODĘ W KWOCIE 5 ZŁOTYCH otrzyjnala p. Jadwiga Kotlarków na, Łódź, ul. źródiowa 5.

(Cyfry ukryte były w następujących słowach: Kio, Wars2awy, wstr3ymał, żlcie wieczorem, przyg6da, 7arszawy).

Po odbiór nagród należy się zgłaszać do administracji przy ulicy żwirki 2, lub filji przy ulicy Piotrkowskiej 11 w godzinach od 17 do 19 wieczorem.

POSZUKIWANY wspólnik z pewnym kapitałem do prowadzenia biura próśb i zażaleń. Wiadomość Polesie Konst. Al. Un;i 18, m- 54.

OBROŃCA Sądowy Antoni Zieliński przeniósł chwilowo swoją kancelarię na Polesie Konst. Al. Unji 18 m. 54 wej­ście 5-

JANINA Przybylak, ul. Żeromskiego 75 zgubiła legitymację zapomogową wyd. w Łodzi.

OBRĄCZKI

B

ŚLUBNA), zegary, zegarki, biżuteria złota i srebrna

Na 11 a n i e j J A M P U C E K

R Z E Z I rt S te A

P1<ZYH.ŁĄKAŁ się pies doberman czar ny podpalany. Do odebrania za zwrotem kosztów ul. IJabjanicka 35 Kołodziejski.

ZAGINAŁ bilet uczniowski nr. 126 wy­dany przez K.H.Ł- na imie Lucyny Os-KftWfslfisłj

Choroby zwierząt (Specjalno- psy domowa) Leliara weterynaryjny

M A K S Y M I L I A N A . R e i c h

przyjmuj* codzienni* od go.lz. * — ł pp 1 od 4 do 7 pp.

al. NAWROT la U p. tel. 175-77. Ceny letznieowe,

10 /A U l i i . l t ni cSKw.iliC. ,-iCzt.Jli K..frI na wypłatę konfekcja, obuwie, bielizna, manufaktura, firanki* Chari. Piotrkow­ska 37 w podwórzu.

Doktór med

Mikołaj B O R N S T E I N C h o r o b y k o b i e c e

i akuszerja. KZGOWSKA5, (wencie Sieradzka 1) tal. 101-08

Przyjmuje od g. 10 — 12 I od lrt do 19 80.

Doktór KLINGER Speej. chor. wenerycznych, skórnych, włosów (porady seksualne). Leczenie nie mocy płciowej. ANDRZEJA 2, tel . 132-28 Przyjmuje od 9 do 11 rano i od 6 do 6 wlecz

w niedziele i ćwfęta od 10 do 12 w poł.

Dr. med. L. BERMAN -pecjalfsta chorób wenerycznych

•kornych i płciowych CEGIŁLNIANA 15, Tel. 149-07. Przyjmuje od godz. 8 — 11 i od 4 — 8

w niedziele i świata od godz. 9 — 1 . CENY LECZN ICO W E.

Dr. med. M. GLAZER C h o r o b y s k ó r n e i w e n e r y c z n e

Z A C H O D N I A 64. Tel. 185-49. przyjmu,e od 12 — 2 i od 7 — 8Va wiecz, w niedziela i i wic ta od 10 — 12 w pot

Dła niezamożnych ceny lecznlcowe.

Lecznica O M F F I A " i Gabinet Dentystyczny » v r a L l U «

GŁOWNA 9, telefon 142-42. Przyjmują lekarze we wszystkich specjalnościach Analizy lekarskie, zastrzyki Rentgen,

lampa kwarcowa STACJA ZAPOBIEGAWCZA

czynna całą dobę. PORADA 3 zł.

D r . M e d .

M. K L A C Z K O Chor uszu, nosa , g a r d ł a i k r t a n i

Piotrkowska 99, telef. 213-66. Przy.'rnu|e Vi 1 od u 8 po poi.

C e n y l e c z n l c o w e .

H. L U B I C Z Choroby s k ó r n e , w s r e r y c z n e

i m o c z o p ł c i o w e CEGIELNIA NA 7. Tel. 141-32. Przyjmuje od go\li. 8—10, 12-2, 5—8 wiecz

W niedziele i ś.vic(a cd 9 do 11 rano.

Dr. med. T R E P M A N specjalista chorób wenerycznych,

•kornych, moczopłciowych. Z A W A D Z K A 6 , fr. I I piętro

tel. 234-12. Przyjmuje od 8—12, 2—4 i 6- -9, w niedziele i święta od 8—1 w południe.

Dla paó oddzielna ooczekalnia.

Dr. Z. HENRYKOWSKI Choroby skórne, weneryczne i płciowe

przeprowadził się na ul. P i o t r k o w s k ą S 6 . tel. 143-63 przyjmuje od 8—11 i od 6—9 wiecz., w nie­

dziele i święta od 9—1 ppoł.. Dla paó oddzielna poczekalnia.

Dr. med. Henryk Ziomkowski Spor fhorńb wenerycznych, skórnych,

IOSOW i moczopłciowych. 6 Ł Si nia 2 telefon 118-33

pnyjmu, - 12. 2 — 1 l od S — « wlecz., » nledilele I święta od Ul — l popoł.

D l a pań o d d t l . l n * poei.kalnl*. O l a B • l u m o i t y c h c n y L c z n l c -

Doktór WOŁKOWYSKI przoprowadził slf na ul.

C e g i e l n i a m i 1 1 , t e l . 238 -02 . Choroby weneryczne, moczopłciowe i skórne

Przyjmuje od godz, 8—12, od 4—8. w niedziele I Swieta od 9 — 1.

Dla pan oddzelna poczekalnia.

Dr. Med. Niewiaźski ul. Andrzeja 5. T e l . 1 5 9 - 4 0 Specjalista chorób skórnych, wenerycz | nych i moczopłciowych. (Porady seksualne)

Przyimoje od 8 do 11 i od 5 do 9 pp. W niedziele l święta od 9—1 pp. Dla pań oddzielna poczekalnia.

D O K T Ó R R E I C H E R specjalista chorób skórnych i we­nerycznych. Leczenie niemocy płciowej. P O Ł U D N I O W A 2 S , t e l . 201 -93 ""rzymuje od 8—11 rano i od 5 — 6 wiec?,

w niedziele i święta od 9 — 1

D r . med .

H. K L A C Z K O W A p o ł o ż n i c t w o i c h o r o b y k o b i e c e

Pio t rkowska 9 9 , te l . 2 1 3 - 6 6 .

Przyjm. codz. od 10—12 i od 5—8 po poł

Dr. med. NITECKI p o w r ó c i ł

choroby.skórne, weneryczne • moczopłciowe.

NAWROT 32, front, I piętro — Tel. 213-18 Przyjmu). od 8 — Ki rano i od 6 — V wlecz, w niedziele 1 twista od V do 12 w poł.

D r . med .

H. K L A C Z K O W A p o ł o ż n i c t w o i c h o r o b y k o b i e c e

Pio t rkowska 9 9 , te l . 2 1 3 - 6 6 .

Przyjm. codz. od 10—12 i od 5—8 po poł Dr. Anna ROSENBERG0WA Choroby skórne i weneryczne

(kab-ały I d z l . c l ) usuwanie szpecących włosów. Diatermia i lampa kwarcowa.

ul. Piotrkowska 152. Te! 182.00 10 — 12 i 5 - 8 w.

P L A C R E Y M O N T A

Newo-Zarzews!:a 10. te i . 1 3 9 - 3 9 AMBULATORJUM

lekarzy - spec ja l i s tów przy Stow. „Nosen-Lechem".

Analizy — Gabinet dentystyczny.

Dr. Anna ROSENBERG0WA Choroby skórne i weneryczne

(kab-ały I d z l . c l ) usuwanie szpecących włosów. Diatermia i lampa kwarcowa.

ul. Piotrkowska 152. Te! 182.00 10 — 12 i 5 - 8 w.

P L A C R E Y M O N T A

Newo-Zarzews!:a 10. te i . 1 3 9 - 3 9 AMBULATORJUM

lekarzy - spec ja l i s tów przy Stow. „Nosen-Lechem".

Analizy — Gabinet dentystyczny.

M. T A U B E N H A U S CHOROBY KOBIECE 1 AKUSZERJA

Zgierska 11, Te:. 245-09. Przyjmuje od 4 — 8 wiecz.

D r . med.

M A R K O W I C Z O W A CHOROBY SKÓRNE I WENERYCZNE. ZAWADZKA 14. Teł. 160-35.

Przyjmuje od 8 do 10 rano i od 3 do 8 wieczór.

M. T A U B E N H A U S CHOROBY KOBIECE 1 AKUSZERJA

Zgierska 11, Te:. 245-09. Przyjmuje od 4 — 8 wiecz.

Dr. W. BALICKA przeprowadziła się na ul.

SIENKIEWICZA 52 (róg Nawrotu) telefon 194-03.

CHOROBY SKÓRNE I WENERYCZNE. Przyjmuje kobiety i dzieci od Rodz. 1 do 3

I od 7 do 8 wiecz.

Dr. med. M. FELDMAN aknszer - ginekolog

p r z e p r o w a d z i ł się n a u l . Kil ińskiego 113 ( N a w r o t 41)

Teleion 1 5 5 - 7 7 .

Dr. J . N A D E L a k u s z e r — g i n e k o l o g

Przyjmuje od 10—12 i od 4—S w.

ul . A n d r z e j a 4, telef. 228-92

Przychodni Wenerc.og.czn3 Lckarayspec alfstów.

ZAWADZKA 1. Tel. 122-73 czynna od b rano do lu wlecz.

Choroby weneryczne — moczopłciowe i skórne (Porady Mksualne).

Stacja zapobiegawcza czynna całą dobe Dla pań oddzielna poczekalnia, Porada 3 ziotę

skórneIweneryczne i p o r a d y s e k s u a l n e

od 1 — 2 i od 4 — 5 po poł.

w lecznicy ZGIERSKA 17 D o k t ó r m e d .

M. R U N D S Z T A J N akuszer;a t choroby kobiece POMORSKA 7, tel. 127-84

Przyjmuje od n"dz. 4 — 7 wiecz.

w Dr. med. Łucja Makowe c h o r o b y s k ó r n e I w e n e r y c z n e

(Kobiety 1 dzieci). Wólczańska 117. ̂ 1 4 9 - 3 9

pruyjmuje od& — l l i o d b — <•> wiecz. w niedziele i święta od 0—12. Ceny łącznicowe

Poradnia Wenerologiczna Leczenie chorób wenerycznych i skórnych

została przeniesiona b i e l o n a 2 , t e l . 1 S 9 - 3 3 . 9 rano do 9 wieczór, święta 9—2 pp. Po­rada 3 zł. Dzieci i kobiety przyjmuje ko-bieta-lckarz od g. 11—1 i 3—4 pp.

L e c z n i c a prywatna D R A Z . R A K O W S K I E G O

dla chorych na USZY, NOS I GARDŁO przyjmuje chorych przychodzących

1 stałych. PIOTRKOWSKA 67. Tel. 127-8L

od 11 — 2 i 5 — 8.

Dr. H E L L E R Spec. chorób skórnych, wenerycznych

1 moczopłciowych. T R A U G U T T A 8, tel. 179-89.

Przviomle od S — 11 r. I od * — * wlecz. W niedziele l iwleta 11 — 2 p. P

dla niezamożnych ceny lecznic Dla oań oddzielna ooczekalnia.

L E C Z N I C A PIOTRKOWSKA 294. tel. 122-S9 (przy przyst. tramw. Pabjanickicb) J razy dziennie przy i nanją lekarze wszystkich specjalności. Gabinet dent. Wizyty ną miećcie. Wszelkie za­biegi i analizy. Otwarta od 11-ej r. do s-e w.

P o r a d a 3 z ł o t e .

D o k t ó r

H. SZUMACHER CHOROBY SKÓRNE I WENERYCZNE.

PIOTRKOWSKA 66. Tel. 148-62 Przyjmuje i c z l e u n l e od »—12 rano 4 pp. od i—* wiecz

w uledzlrle I nv j s i » od 10—1 w poł, CENY LLCZN1COWE.

Page 3: 1000 Niemców i jedna Japonka GRY NASZEJ NIE ...bc.wbp.lodz.pl/Content/37514/Echo1934polIINr343bc.pdfsię na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie

Nr. 343 " H O Str. 3

Emigranci wśród pobratymców.

WYSPA POLSKA W JUGOSŁAWJL 15000 rodaków na bośniackich ugorach.

BELGRAD, w grudniu. Kolon je polskie w Jugosławji należą do

stosunkowo niedawno powstałych skupień polskich poza granicami kraju, gdyż liczą zaledwie 37 lat Istnienia.

W roku 1896 Austrja, otrzymawszy pro tektorat nad Bośnią, postanowiła zaludnić północną połać kraju, nadającą sie pod u-prawę rolną, ściągnięto więc w okolice Banja - Luki, Prnjavoru, Bosanskiej Gra diski liczne rzesze kolonistów ze wszyst­kich krajów obszernej monarchji, ofiarowu fąc reflektantom bezpłatnie ziemię i prze

jazd na miejsce. W ten sposób powstało w północnej

Bośni, na granicy Slawonji, kilkanaście wsi czysto polskich, obok zaś nieliczne o-siedla niemieckie, czeskie i włoskie.

Stan taki zachował się do chwili obec­nej. Mamy więc w Bośni dość znaczną wy spę polską na terytorjum powiatów Prnja-vor i Bosanska Gradiska, zwartą w sobie, żyjącą odrębnem życiem od reszty otocze­nia, żywo odczuwającą więzy duchowe, łą czące ją z krajem macierzystym.

Liczebność koloruj polskich przekracza 15 tysięcy,

przyczem cała ta ludność zajmuje się wyła cznie rolnictwem lub też rzemiosłami ściś­le z rolnictwem zwiazauemi (kowalstwo, kołodziejstwo i td.)

Kolonje polskie leżą na terenie falistym, na zboczach dość stromych pagórków iwą wozów w okolicy bardzo malowniczej, nie stety jednak z malowniczością tą nie idzie w parze urodzajność gleby.

Przy zakładaniu kołonij tworzone były wielkie wsie, liczące nieraz po kilkaset ro­dzin. Z biegiem czasu jednak, w miarę u-bożenia gleby ) zmniejszania się urodzajów kolonistom naszym zaczęło się robić ciasno na dotychczasowych zagrodach. Kupowa­no tedy po kawałku gruntu sąsiadów -Bośniaków, znacznie urodzajniejsze, bo le­żące na terenach równinnych. W ten spo­sób szereg wsi bośniackich częściowo lub całkowicie przeszedł w ręce polskie.

W chwili obecnej kolonje Uczą 11 wsi czysto polskich oraz drugie tyle miesza­nych z ludnością serbską, niemiecką lub ruską. Stosunki z sąsiadami są dobre, zad nych nieporozumień, zatargów lub szykan na tle narodowościowym nigdy nie byk) 1 niema.

jako ilustracja poczucia narodowego służyć może fakt, iż w wojnie polsko-bol szewickicj brało odział w r. 1920 kilkadzie

siat ochotników spośród Polaków w Bo­śni.

Powstanie państwa jugusłowiańskiego nie pogorszyło sytuacji osadników polskich Władze państwowe odnoszą się do nich przychylnie, widząc w elemencie polskim czynnik korzystny i dodatni.

Dzieci polskie w Bośni albo nie pobie­rają wcale nauki, gdyż szkół jest stosunko wo mało, albo pobierają ją w języku serb sldm.

Jako katolicy, otoczeni zewsząd przez środowiska prawosławne, koloniści polscy nigdy nie spotykają się z szykanami lub

jakiemikolwiek utrudnieniami z racji swego wyznania.

A jednak na 9 parafij katolickch pol­skich jest zaledwie jeden ksiądz Polak, sprowadzony z Polski przed kilku laty po przezwyciężeniu wielkich trudności, czy­nionych ze strony duchowieństwa chorwa cklego, sprawującego oficjalnie duszpa­sterstwo na terenach kolonji polskich, ów ksiądz Polak, ks. Majchrzak, obsługuje

sam 5 parafij polskich, rozrzuconych na przestrzenj blisko tysiąca kilometrów kwa­dratowych, w fatalnych warunkach komu­nikacyjnych, mieszkaniowych i finanso­wych. Pozostałe 4 parafje są prowadzone przez księży Chorwatów, którzy języka polskiego nie znają zupełnie.

To też lud polski w Bośni, głęboko przywiązany do swej wiary, jednocześnie zaś pragną za wszelką cenę utrzymać swą polską narodowość, domaga się od społe­czeństwa polskiego tu, w kraju, pomocy w tych dwu kierunkach: pragnie mieć pols kie szkoły i polskich księży w swych ma łych drewnianych kościółkach, jakie każ­da prawie wieś polska zbudowała włas­nym kosztem przed 37 laty.

Przybysza z Polski, odwiedzającego kolonje polskie w Bośni, uderza mile swoj ski krajobraz okolicy, charakter wsi i go­spodarstw.

Koliniści nasi, nie mogąc wyżyć na swych ubogich działkach, kupują lub wy­

dzierżawiają żyzną ziemię od Bośniaków Szczególnie bardzo rozpowszechniony jest sposób dzierżawy na t. zw. połowinę, tj dzierżawca zasiewa pole swojem nasieniem a po zbiorze oddaje właścicielowi gruntu połowę plonu.

Koloniści uprawiają pszenicę, żyto. ję­czmień, owies ziemniaki i kukurydzę, która w Bośni jest podstawą wyżywienia lud­ności. Nasi osadnicy nie przekonali się jed nak do kukurydzy, to też jedzą chleb żyt nl łub pszenny, kukurydzę zaś zazwyczaj sprzedają Bośniakom.

Przy każdym domu polskim znajduje się zwykle sad śliwkowy, dający słynne śliwki bośniackie oraz znakomita śliwowi­cę, której produkcja i sprzedaż jest znacz­ną podporą finansową dla wielu gospo­darstw polskich.

Coraz bardziej również rozpowszechnia się uprawa winnej łozy, mogąca w przy­szłości stanowić dla polskich osadników ważną gałąź gospodarstwa. Ostatnio wpro wadzono uprawę łubinu na ziarno, znajdu­jące łatwy i korzystny zbyt w niedaleko le żących gospodarstwach rybnych. Są także czynione próby z trzciną cukrową, która daje tu dobre plony.

Należy mieć nadzieję, że przy popar­ciu społeczeństwa polskiego i czynników miarodajnych, osadnicy polscy w Bośni u-zyskają spełnienie swych postulatów, przez co kolonje polskie wejdą na drogę normal nego rozwoju, stając się łącznikiem mię­dzy obu bratniem; narodami i państwami.

Św. Zwł Pol.

-o-

PRZECIW

Boże Narodzenie w iSetleem Pod Protektoratem Jeg Eks. Kg. Biskup D-ra K. Tomczaka Pielgrzymka do Ziemi Świętej, połączona ze zwiedzaniem Aten i Konstaantynopola. 18/XI1 — *VI cena 7ł 7SO — • Informacje i zapisy: " ~ I J v . Akcja Katolicka w Łodxi, nl.Skorupki La. Wagons-Lits Cook, Liii, al Piotrkówika 64, tel. 170-7n

Demonstracje w teatrze 12 osób ciężko rannych. • • •

„L'Echo de Paris" donosi o skandalicz nem tournee teatralnem jakie zorganizowa ne zo3tało ostatnio we Francji przez nie­znaną nikomu grupę, która przybrała so­

bie wiele mówiącą nazwę „Komitetu Obro ny Laicystycznej" Komitet ten wystąpił z trzema przedstawieniami o charakterze wy bitnie

antyreligijnym i antypatrjotycznym. Ponieważ liczne protesty ze strony spo

łeczeustwa miejscowego w Bretanji, gdzie rozpoczęły się powyższe przedstawienia, nic nie pomogły i władze wcale na nie nie zareagowały, w niektórych miejscach do­szło do ostrych starć pomiędzy ludnością a aktorami. W Landerneau np. mieszkań­cy tego miasta oraz okoliczni włościanie, których specjalnie przywieziono w tym ce lu, ciężarowemi samochodami, tłumnie wtargnęli na salę podczas przedstawienia i nie pozwolili rozpocząć widowiska. Wy nikło stąd zajście z policją. Całe miasto i jego okolice są wzburzone prowokacyjnent wystąpieniem bezbożniczej grupy aktorów.

Znany działacz społeczny, generał de Castelnau, komentując powyższe wypad-

44 budynki w Czerwona łuna

• • • • • • • • • • • • • • • • I Ki lka złotych wystarczy % % „a mity i praktyczny PODARUNEK GWIAZDKOWY <•

t jakim jest P R E N U M E R A T A C I E K A W E G O D Z I E N N I K A

Jak wiadomo poważna część Hollywo­od zniszczona została przez pożar. Z Nowe go Jorku, donoszą o tej katastrofie szcze­góły, z których wynika, że produkcja wiel kich filmów w najbliższym czasie pozosta nie pod znakiem zapytania i że przedewszy stkiem zakwestionowana jest inscenizacja sztuki Maksa Reinharda „Sen Boty letniej"

Katastrofa w zakładach Warner Bro­thers i National Pictures przybrała tak szybko olbrzymie rozmiary, że płomienie dostrzec było można już po 20 minutach, w oddalonem o 30 kim. mieście unlwcrsy-teckiem Posadena. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej odnosiło się wrażenie, ja koby cale olbrzymie zakłady obu firm paść

miały pastwą płomieni. Mimo wszelkich zabiegów ratowniczych

całe archiwum dotychczasowej produkcji zo stało zniszczone, dalej składnice najnow­

szych i najcenniejszych rekwizytów sceni­cznych. Między niemi znajdują się także kulisy dla inscenizacji „Snu nocy letniej"

ki, zapytuje wręcz: „Zwracamy się do rzą ru z zapytaniem: czy powyższa agitacja na leży

do jego programu?.." Zajścia w Landerneau stały się przed­

miotem gorącej dyskusji w izbie deputowa nych, w rezultacie której wynikło nader ostre starcie słowne pomiędzy przedsta­wicielami kół umiarkowanych a radykała­mi.

„La France Catholiaue'" komentując wy padki w Landerneau podczas których zo­stało ciężko rannych 12 osób, a bardzo wielu poturbowanych podaje poufny okól­nik z roku 1932 masona Sedillot do wszy­stkich lóż masońskich we Francji, w okól­niku tym skreślony jest program akcji lai­cystycznej na najbliższych parę lat.. M. in. wymieniony jest także jako ćżwowy pisarz laicystyczny autor kilku sztuk teatralnych Abadie, Abadie jest także autorem utworu który wywołał takie oburzenie mieszkań­ców Landerneau.

' Z powyższego widać jasno, kto był in­spiratorem skandalicznego tournee teatral nego we Francji.

płomieniach. nad Hollywood, wmm Poza tem zniszczone zostały liczne urzą­dzenia niektórych wielkich wytwórni fil­mowych, tak jak np. „Czarne piekło" z Pawłem Murny w roli glówncg dalej „Slod ka muzyka" z Rudolfem Valley i „Zorza polarna" z Barbarą Stanwlck. Pożar znisz czył dalej cztery teatry filmów dźwięko­wych, które kolejno zbudowane zostały przez towarzystwo Metro - Gokłwyn i któ re stanowiły nowy typ teatru, gdyż było

je można przenosić z miejsca na miejsce. Pożar w zakładach Warner Brothers znisz czył poza tem objekty

o wielkiej wartości historycznej, a mianowicie pierwsze filmy dźwiękowe.

Ogółem uległo zniszczeniu 44 budyn­ków. Ogólne straty ocenia się na 4 do 5 milljonów dolarów. W szpitalach znajduje się 15 osób, które ciężko poparzone zosta­ły podczas prac ratowniczych. Ciężkich o-brażeń cielesnych doznał także artysta fil­mowy Rudolf Hoop. -««

I f lBBI I I I I I I I IH I I I I I Anastazja Drewnowska IIIIIIIIIIIIII1IIIID Czarna Godzina STRESZCZENIE POCZĄTKU:

Alwicz stracił posadę profesora uniwer­sytetu i po bezskutecznem szukaniu zajęcia

ze: przyjacl" rybnego ji

ra, własności Wyżkorońskich

przyjął proponowaną mu prze: przyjaciela Komorskiego posadę dozorcy rybnego jezio

Ekscentryczna panna Beta Wyżkorońska zagięła parol na przystojnego Alwicza, któ­ry jednak swe platoniczne sympatje zwrócił ku Zosi Paździerzance, 19-letniej córce dzier żawcy tartaku w sąsiedztwie. Adoratorem Bety był „nadworny poeta" i pieczeniarz Pokorny, który obawiał sie bezpodstawnie Alwicza, jako konkurenta do ręki Bety.

O rękę Zosi Pażdzierzanki napróżno sta­rał się Franek Witkoszczak. Szukał więc ry­wala. Beta Wyżkorońska oświadczyła matce i swej przyjaciółce Komorskiej, że zakochała się w Alwiczu i prosiła o pomoc w zdobyciu jego wzajemności.

Stary Paździerza niechętnie widział zaży­łość Zosi z Alwiczem.

Zakazał jej z nim rozmawiać. Zosia przy­padkowo spotkała go w lesie i ostrzegła, by

nie przychodził. .W tym momencie wypadł zza krzaka za

zdrosny Witkoszczak i strasznym ciosem w czaszkę powalił Alwicza. Naskutek rozpa­czliwych krzyków Zosi nadbiegli ludzie..

Zaniesiono nieprzytomnego do domu Pażdzierzy.

Pielęgnowały go Zosia I Beta. Po wyzdrowieniu i powrocie do pałacu

Beta zwróciła się do swego ojca o pomoc. Komorski spotkał Alwicza i powtórzył

mu plotki, jakie krążyły o nim 1 o Zosi. Beta postanowiła zmusić Alwicza do o-

świadczyn. Odrzucenie oświadczyn Bety przez Al­

wicza wywołało w niej burzę nienawiści. Postanowiła się zemścić i udała się o pomoc do Izy Komorskiej.

Leżała z rękami pod głową, w pa trzona w ciemność. Chłodna niena wiść przelewała się przez nią przy

sobie przypomniała doznaną obrazę, skręcała się na łóżku, niby w paro­ksyzmie bólu. Na jdotk l iwszy ze. wszystkich uczuć był wstyd. P rag nęła nie zobaczyć go już n igdy w życiu. Nie pojmowała poprostu, jak mogła się tak poniżyć. Ale ciążyło .Uszczęśliwiony, że znów zaczyna nad nią ,akies fatum W b r e w wrodzo t r z v m y w a ć p i e n i a , u d a ł s i e \ t z

nej dumie ciągle narażała na szwank , _ , w , o k i d o p o k o j u A l w i c z a

miłosc wasna. Sama nie ro Zapukał. • *fPP zumiała, jak się to działo. Och jak 2 a d n e j odpowiedzi. ^ ze go menawidzUa: U r o k pięknej, U c h y W d r z w i ( V z a , g ^ f o męskie, twarzy, j u n a c k a postawy l mogła leżeć gdzieś na wierzchu. Na dźwięcznego g o s u rozpiynął się s t o j i k u s t a ? a A v a l j z k a z

bez siadu Został ty lko nienawistny, k s i a i k a m j . W chwi l i gdy do niej bez wrog i człowiek. Gdyby się dowie. c ^ . a , n i e , d * w e s z ł a D u -oziała w te, chwi l i , ze umarł p r z y - | s r a z z c h l o p c e m o d ? a j o w e g o Koci -jełaby tę wiesc przedewszystkiem s z a

r ** z ulgą- Teraz doszła do przekona- j . _ W a l i z k a z J ^ k a m * ? T o ta. ma, ? e on i Zosia byli dla siebie stwo, Q i , n a z i e m 5 c ^ u h y

rzem. Skrzywi ła się pogardliwie ' ° 5 z n u r

Si również nienawidziła z powodów! _ N i e c h m i a n n a D l i s i a p o m o _ dosyc nieokreślonych. JSiie probowa | . owiązać

a/oby ki ^ ^ . N ^ - ^ t T ^ ~ * Weźmijc ie list do pana Alwicza

j/dwo patrzy na oczy. Pan KomorsJ — Policja przyjechała? — zwró pcjechał po policję. Józia słyszą clł się Amadeusz do pokojówki .

— A jakże, proszę pana. Starszy jest u' 'pana Komorskiego.

— Idź do panienki przeprosić, że książkę odeśle później. Masz klucz od tego pokoju?

— Nie- Pan A l w i c z ijcszcze nie oddał. \

Poe!ta żachnął sie niecierpliwie.

— To... Biegni j po pana Komor skiego. Niech t u zaraz przyjdzie policją.

Dusia o tworzy ła szeroko oczy. — Z policją' Czy co ukradl i ? — Bez p y t a ń ! Marsz !

ra, jak rozmawiał z panią. Mają po 1

dobno czegoś szukać. Pan 'Alwicz już ani widu- i

Beta zmarszczyła czarne b rw i . — Dusiu, podaj mi bilety w izy to

we... Dobrze. A teraz pióro z atra­mentem..- Zaniesiesz ten bilet panu Pokornemu i zaczekasz.

Stosownie do instrukcyj Iza pro siła poetę o powieść Dąbrowskiej , którą pożyczył już dawno Alwiczo-wi . Nawiasem mówiąc, Amadeusz nie wiedział jeszcze, w jak straszną niełaskę wpadł domniemany r ywa l .

Lusia' wyszła iniiechętnie, ale za imiast (tam', doilcąd )jej kazano, po­śpieszana spowrotem do swojej pa­n i . ' J '

— Proszę jaśnie panienki', pan Pokorny przeprasza, źe i książkę odeśle później- Kazał mi iv te pędy lecieć po pana Komorskiego i po

' iicję. Beta zbladła. — Po policje? — powtórzy ła, si

ląc się na obojęitnosć. — Poco? Czy go okradl i?

Pokojówka Wzruszyła ramiona­mi .

— E, chyba nie- Siedzi w polco-, ju pana Alwicza, cos tam koło tyc t i ! l a się fałszywie Komorska. — Ja o książek... Chłopak od Kocisza niczem nie wiem. Los sam wziął w chciał zabrać, to nie 'dał. Mam iść?, ręce two ją zemstę.

fleksja, żemoźe t y m czasem narazi się Becie tak dalece, że. , .

W kory tarzu rozległy się cięż­kie k rok i k i lku ludzi i w drzwiach sta nął Komorsk i , a za n im dwa grana towe mundury. Pęk odezw komuni stycznych leżaJ na wierzchu. Pol i ­cjanci ję l i się dopytywać o wfaści cielą walfekŁ Komorsk i , przera­żony i wstrząśnięty dowodził , ż4 musiało /zajść jakieś nieporozumie­nie, że on ręczy za Alwicza. A m a ­deusa wyczuł momentalnie, że zo­staj przezeń posądzony o podrzu­cenie odezw. Pocieszył się myślą, że miał świadków,

j ; Szczegółowa rewiz ja pokoju w y k ry la tyi|ko pokwitowanie Kocisza 1

na należność za mieszkanie, po-czem udano się na poszukiwanie A l wicza.

Po prJłudnfu rJc< Komorsk ie j wpadła podniecona Beta.

— Czegoś t y narobiła, bój się Boga '

I za wzruszyła niefdbale ' ramio­nami.

-f Ja narobiłam? Sam wpa'dł. Nie przejmuj się. Głowy mu nie utną. Cóż on ma do srtracenia?

— A jak się wykry je? — Co siię ma wykryć? Co t y

znowu? Mnie posądzasz? — oburzy

Zdrzemnęła się dopiero nad ra-tinm Zaczął przekładać z pospiechem

" ' ., „ j książki, i Nagle wyda j cichy okrzyk

Ensia zralazła ,ą znużop? z Jtaj znieruchomiał z pękiem druków w V>nvm bólem j . łowy. Oznajm/Ia , eI«j ręku. Dusia i chłopak spojrzeli zacie j poislać? Ma ja mu zaglądać po poko ze zostanie W Józku \ nie Pazala, kawieni. ju

— Jeżeli ci kazał, to idź. Dusia poszła ku drzwiom

przystanęła w progu. — To chyba i po pana Alwicza

p rzynoś* 'śniadania. , _ N j e d o w i a r y , _ s z e p n a , p Q e f a

Pokojówka, nie pytana, m^dowa — Można brać? — zniecierpliwił h swoim zwyczajem, t.o, gdzf? - ' ikisię chłopak. '. dlaczego- . Amadeusz oprzytomniał.

— Jaśnie panią tez głowa boi: . ! — Nie. Powiesz panu, że ja nie proszę jaśnie panienki. Taśmę panicz'pozwoli łem. Idź.

p ływami piekącego żaru. Miłość je j jwróc i ł skadsiś dopiero nad -anem, — Ano.-. — Wyrostek podrapał miała podkład silnie komed jarictó. j Pan Pokorny wcale się nie kładł, się po głowie i wyszedł z ociąga-Nienawiść była głęboko szczera. Co Taki dziś paskudny, źe nie wiem. i niem.

— Idź już, idź. Amadeusz czekał rozdygotany

Beta znając obłudę przyjaciółk i , zachowała komentarze dla siebie. Po chwil i zapytała:

— Co mu zrobią? — Nic wielkiego — zaśmir.ła się

drwiąco Iza. — Posiedzi ki lka lat Beta musiała zapanować nad

nerwami, żeby nie dać po sobie pc jak w febrze. Nie odczuwał skrupu znać, że wiadomość ta zrobiła na łów. Wszak spełnił obowiązek oby watel ski. Nie wyobrażał sobie, jak

me, wrażenie-— Co, k i lka lałt ?

by tego rodzaju odkrvcia mógł zaj — Czego chcesz? Czy ci jeszcze chować dla siebie- Jego osobista za mało? Tak sj# nn niego zawzię-radość nie miała nic do samej rze- ?aś — drwi ła Komorska. czy. Nagle przyszła niewczesna re <d. c. n.)"

Page 4: 1000 Niemców i jedna Japonka GRY NASZEJ NIE ...bc.wbp.lodz.pl/Content/37514/Echo1934polIINr343bc.pdfsię na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie

O T Y Ł O Ś Ć o s ł a b i a s e r c e . . .

Serca otyłych, obłożone tłuszczem, pracują z wysiłkiem, wyczerpują się 1 wcześniej 3d-mawiają posłuszeństwa.

Zioła magistra Wolskiego „Degrosa" za­wierają jod organiczny, znajdujący się w morskiej roślinie Yahanga, który wprowa -̂dzony do organizmu, pobudza gruczoł tar­czowy do należytej pracy, powodując spa­lanie nadmiernego tłuszczu. Stosują się prze­ciwko otyłości i nie wymagają specjalnej diety. Zioła ze znak. ochr. „DEGROSA" <1o ubyc ia w aptekach i drogeriach (akłartich aełacinych)

W ytwórnla Magister E. Wolski. Warszawa. Złota M m. 1

K i l M O L K I Zycie Warszawy w kilku wtessz&&

Delegacja prezydjum Rady szkolnej m, Warszawy z prezesem Rady, wizy­tatorem min. Zbigniewem Lepeckim na czele, przybyła na a.'amek. by złożyć P. Piezydentowej Mościckiej podziękowa­nie za cbjecie protektoratu nad społecz­nym kcmitetiiti. ponucy doraźnej dla dzieci s/kół pow.szcchnych pr /y kadzie szkolnej m. \V u s/a wy. W wyniku tej wizyty w naj"j'"i;.ych dniach cdbędzi.* się na 7amku zebranie szerszego gron* osób, zaproszonych do komitetu. Zada­niem komitetu będzie w pierw i /ym rzę.-dzie gromadzenie środków materialnych .w drodze ofiarności publicznej, niezbęd­nych dla rozszerzenia akcji społeczno-oplekuńczej i kulturalno-wychowawczcj Rady, w szczególności w dziedzinie do­żywiania dzieci w szkołach, pomocy odzieżowej 1 obuwiamej, pomocy w pod ręcznikach, dla urządzenia „gwiazdki", akcji świetlicowej 1 kolonijnej itd.

• • • 1 " Ministerstwo Poczt i Telegrafów za­mierza wybudować na prawym brzegu Wisły centralny urząd pocztowo-tcle-graficzny, który spełniałby dla Pragi analogiczną rolę, jaką spełnia obecnie dla całej Warszawy urząd pocztowo-tełegraficzny na pl. Napoleona. Urząd ten mlelby powstać w dzielnicy handlo­wej I byłby urzędem zbiorczym dla wszystkich urzędów pocztowych, istnie jących już na prawym brzegu Wisły. Ministerstwo Poczt i Telegrafów wystą piło o wyznaczenie mu odpowiedniego terenu pod budowę. Na skutek pisma Mi nlsterstwa Spraw Wewnętrznych wła­dze miejskie zajmą sie obecnie tą sprawa.

* * « Podania absolwentów wydziałów le­

karskich z wyższych uczelni zagranicz­nych, składane w celu uzyskania nostry fikacji, nie będą przyjmowane przez uni wersytet warszawski aż do roku eikade-mickiego 1937-38. Powodem tego zarżą dzenla jest wyczerpanie kontyngentu dla nostryfikantów na wydziale lekar­skim. Termin składania podań przez no­wych kandydatów-nostryfikantów wy­znaczono na rok 1937-38.

Restauracja w Włocławku z calem urządzeniem składająca się z 7-miu ubikacji wraz z pianinem w do brym punkcie i dobrze prosperująca iest do odstąpienia spowodu wyjazdu. Cena przystępna- Wiadomość w admi­

nistracji »Echa". .Włocławek-

1 £ © AVftfeł P U D E R / P E R F U M Y f I I P WMff EL 3 K/ l I V i i . W O D Y T O A U T O W E % I I E K I •>

KRATECZKI.

JANKIEL GAPOWNIK. ZataraSowa

Tylko zwyrodniały pesymista może twierdzić, że kryzys zawładnął niepo­dzielnie wszystkiemi dziedzinami życia że ludzie nie m?ją na nic pieniędzy, że wogóle jest bardzo, ale to bardzo źle. Tymczasem wystarczy przejrzeć pierw szy lepszy dziennik, nie mówiąc już o wydawnictwach specjalnych, aby prze­konać się, że wcale tak nie jest, że przy najmniej dla kobiet kryzysu niema». Prze cież przynajmniej raz w tygodniu każde pismo zamieszcza całą stronę, zatytuło waną: „Dla pięknej pani", „Kącik mo­dy", „Z eleganckiego świata" lub t, p. Na całuj stronie opisuje się dokładnie, ze wszystkiemi szczegółami tak ważne i zasadnicze dla dziejów świata zagad­nienie, czy w bieżącym karnawale będą modne suknie z dekoltem sprzodu, czy styłu, albo tez może wogóle bez dekol­tu, co zresztą jest mało prawdopodobne kobieta bowiem lubi pokazywać swoje wdzięki. Według iednego z pism, w któ rym wyczytałem tę rewelacyjną wiado mość. utrzyma sio moda gołych pleców. Bardzo słusznie. Każdy pokazuje to co ma najcenniejszego, dla kobiety zaś ła­dne plecy stanowią prawdziwy majątek, zwłaszcza, że długość dekoltu na ple­cach nic jest nłczem ograniczona.

Ale plecy ostatecznie nie stanowią tej największej rewelacji. Oto szlagier: modne są znowu nogi, czyli krótkie su­knie. I z tera zupełnie się nie zgadzam, gdyż nogi, to prawdziwa podstawa ko­biety. Czego nie potrafi głową, to na-pewno potrafi nogami. Nogi, to Jest naj­cenniejszy kapitał zakładowy, który przynosi doskonałe procenty. Kobieta bardzo nawet ładna, ale o brzydkich no­gach, może zrobić niezłą p&rtję, ale prawdz.we, stuprocentowe podboje 1 zu pełne niszczenie najpełniejszych nawet męskich kieszeni może spowodować je­dynie kobieta o pięknych nogach. Nikt chyba nie zaprzeczy, że dla kobiety znacznie ważniejsze sn ładne nogi, nłi łut rozumu. Zresztą nikt przecież nic po trafi ncjwlększym nawet rozumem tego co dokona kobieta klasyczneml nogami.

Trudno mi uwierzyć w kryzys, po przeczytaniu specjalnych działów kob e cej mody. Przecież te wszystkie opisy, płaszczów z futrem 1 bez, kapeluszy, wo alek, sukien, pantofelków Itp. nie ff) tyl­ko teorją , której kobieta me wprowa­dza w życic.

Zresztą, może to właśnie tylko kobie ty mają rację. Może, gdyby one nie wy­dawały zarobionych przez nas pienię­dzy, kryzys byłby jeszcze większy. Bo ostatecznie jeśli krawcowa żony nie wy ciągnie od niej pieniędzy, to taż krawco wa nie będzie miała gotówki na kupno „Echa". Z tem więc zgadzam Sie. Tylko co się dzieje z tą resztą? Odzie sie po-dziewa 97 złotych z ogonkiem mlesięcz nie. Jeśli „Echo" kosztuje tylko 2 złote 50 groszy?,. —

BEZ BILETU. Jankiel Alter Weisberg, zamieszkały

stale w Andrzejowie ma inne zmartwie­nia. On sic nie martwi kwestją kobiet,

ne wyjście. tylko kwestją h?ndlu, w związku z któ­rym często przyjeżdża do Łodzi.

Jankiel Alter Weisberg, jak to jest w zwyczaju u wszystkich Janklów Alte-rów zawsze jest zagoniony, zawsze się śpieszy, zawsze przychodzi na dworzec pół godziny przed odejściem pociągu a wsiada do wagonu w ostatniej chwili. Zdarzyło się więc, że Jankiel wyjeżdża­jąc z Andrzejowa do Łodzi nie zdążył wykupić biletu. Mógłby wprawdzie za­raz w pociągu zawiadomić o tem kon­duktora l wykupić bilet u niego, ale Jan­kiel uważał, że Jeśli już nie kupił biletu na stacji, to nie warto kupować wcale.

Jednakże przy opuszczaniu peronu w Łodzi Janki?*, jako jadącego bez bile­tu zatrzymano i skierowano przeciwko niemu sprawę na drogę sądowa.

Sąd Grodzki skazał Jankla Altera dwojga Imion Weisberga na 5 złotych grzywny z zamianą w razie nieściągal­ności na 1 dzień aresztu oraz na zapła­cenie na rzecz P. K. P. sumy zł. 5 \ gro­szy 10. Jerzy KrzeckL

KAPRYSY ZIMOWEJ AURY wymagają od nas dużej wytrzymałości i odporności.— Te dwa podstawowe dla zdrowia czynniki uzyskać można przez racjonalne odżywianie się, polegające na stałem dodawaniu do śniadania 2—8 łyżeczek OVOMALTYNY, która zawiera czynne witaminy oraz pełno­wartościowe składniki odżywcze.

aby rozbawić publiczność? Z Białegostoku donoszą: W kinie „Modern", prócz wyświetla

nia filmów, mają miejsce również od dłuższego czasu sceniczne występy ar­tystów.

Doniedawna na scenie tego kina pro dukował się w szeregu rewij zespół ar­tystów pod kierownictwem Feliksa Ko­narskiego, znanego wśród publiczności pod pseudonimem Refren. P. Konarski był kierownikiem artystycznym zespo­łu i jednocześnie impresarjo. Na mocy umowy z dyrekcją kina, działał on na własną rękę, angr/żował artystów i wy­płacał im gaże.

Po wyjeździe artystki L. Negro, p. Refren zaangażował na jej miejsce p. Ja nlnę Larocka, która miała występować w kinie

przez 30 dni. za co miano jej płacić po 12 zl. za wie­czór.

Po kilku występach okazało się jed­nak, ze p. Larocka nie odpowiadała wy maganiom i nie spodobała sie publicz­ności, wobec czego p. Refren wymówił jej prace. Wówczas p. Larocka skiero­wała sprawę do Sądu Pracy, domagając się od p. Konarskiego 360 zł. za cały mie siąc według umowy.

Polska Fnbryun Wyrobów Gumowych

P P. E Z l u wat Y -W.T* U L nmleoizd it mijlajpBsycli

Sprawa znalazła sie na wokandzie sądowej. W imieniu artystki wystąpił mec. Krzakowski, w imieniu zaś p. Refre na apl. dr. Gotlib.

Jako świadek zeznawał na rozpra­wie jeden z współwłaścicieli kina „Mo­dern", który mówił, że p. Larocka nie jest wcale... artystką i gdy tylko ukazy­wała się na scenie, publiczność

opuszczała salę.-

Mec. Krzakowski zadaje świadkowi pytanie:

— Co powinna robić wodewillistka (artystka rewjowa), aby zabawić pu­bliczność kinowa!

Św.: — „Powinna wyjść na scenę, uśmiechnąć sie do publiczności, zatań­czyć, zaśpiewać, poruszyć się, — a ona robiła to tak niezdarnie, że raczej mo­żna było sie rozpłakać...

Postanowiono zawezwać nowych" świadków, i sprawę odroczono na inny termin. . t

L E C Z N I C A

CHORÓB OCZU ze aŁalemi totkami

DOKTORA

D O N C H I N A ul. P i o t r ' w i a N r . 9 0 ,

• 1 . 221 72 . Priylmuji alf cha • i n l a w i. t . i j W r

chód * ni .,n. .i — I I ort 4 — 7 I pół.

uu »j nngajucych priaby-uperacja *Tc.) a takie pray

ESADjJ®-KĄCIK* DZIŚ WIECZOREM.

RASZYN. 15.45 Najnowsze nagrania na płytach 1630 Teatr Wyobraźni nadaje słuchowisko

dla dzieci p. t. „Triumf Zawlsay Czarne­go" p-g Jeske - Choińskiego

1700 Sonaty w wykonaniu J. Dworakow­skiego (skrzypce)

17.25 rr. Smetana: Trio fortepianowe g-moll op. 15 w wykonaniu L. KmitoweJ (skrz.), I. Przybojewskiego (wioloncz.) l J. Le-felda (fortepian)

17.50 „Radjo dopomaga rodzicom wycho­wać dzieci" — wygi. St. Szuchowa

1800 Przegląd prasy rolniczej krajowej I zagranicznej ( 2 Wilna)

18.10 życie kulturalne i artystyczne stolicy 1815 Muzyka lekka X kawiarni „Adria" 18-45 Jak pracujemy w Radjo? (reportaż

zbiorowy 19.00 Koncert wokalny M. Kusewlckicgo 1920 „Oród Rewery" — Stanisławów —

Tad. M. Nittman 19 30 Fantazje operetkowt Z płyt •* « 1945 Program na dzień następny 19.50 Wiadomości sportowe 20.00 Muzyka lekka w wykonaniu orkiestry

P. R. pod dyr. St. Nawrota 1 J. Zyftskl (fortepian)

20.45 Dziennik wieczorny 20.55 lak pracujemy w Polsce? 21.00 koncert popularny w wykonaniu or­

kiestry symfonicznej P. R. pod dyr. Jó­zefa "Ozimińsklego 1 W. Roessler"- Sto­kowska (śpiew — transm. z Poznania)

21.45 „Dzisiejszy Lublin poetycki" — szkic literacki K. A. Jaworski

22.00 Koncert reklamowy 22.15 Muzyka taneczna z restauracji hotelu

„Polonia" 23.00 Wiadomości meteorologiczne dla ko­

munikacji lotniczej 2305 Loża Szyderców przedstawi „Humor|

pijacki", audycja pióra J. Tuwima 23.35 Muzyka salonowa w wykonaniu or­

kiestry Pawła Oodwina (płyty) 24.00—1.00 Muzyka taneczna z dancingu

„Paradis" LOD2 jak Raszyn z wyjątkiem:

1800 Muzyka z płyt 1810 Repertuar teatrów 1956 Wiadomości sportowe lokalne 22.15 Koncert życzeń 2335—1.00 D. c. koncertu życzeń

NIEDZIELA, dnia 16 grudnia. RASZYN.

9.00 Sygnał czasu i pieśń poranna 9.05, 923, 940 Muzyka z płyt 907 Gimnastyka OSO Dziennik poranny 0.45 Chwilka pań domu 9.50 Zapowiedź programu .

10 00 Pieśni Miecz. Karłowicza z płyt 10.30 Nabożeństwo z kościoła św. Krzyża

w Warszawie 11 57 Sygnał czasu 12.00 Hejnał 1203 Wiadomości meteorologiczne 12.05 Przegląd teatralny 12.15 1 13 15 Poranek muzyczny z Filhar

monji Warszawskiej w wykonaniu orkie­stry filharmonlczncj pod dyr. J. Ozimiń­sklego 1 Z. Rabce wieżowa (fortepian)

W przerwie około godz. 1800: ,,W piastowskim klasztorze na Dolnym ślą­sku" — wygł. J. Tuwan

14.00 Muzyka lekka w wykonaniu orkiestry |. Straussa

15.15 Utwory na harmonje solo (płyty)' 1525 Piosenki w wykonaniu chóru Juranda

(płyty) 15.45 „Z dziewczęcia — gospodyni" — wy­

głosi H. Brzoskówna (pogadanka dla dziewcząt wiejskich)

16.00 „Pogawędka przyjaciół" W. Rogo-wlcza

16 20 Recital skrzypcowy I. Weissenberga 1700 Pieśń ludowa

17.50 „Nowe książki o Nowym Świecie" *t» wygł. B. Czapski

18.00 Teatr Wyobraźni nadaje słuchowisko p. t. „Trzy domy"

18.45 „Młodzież polska na wychodżtwle u schyłku XIX wieku" — wygł L, Wasi­lewski

19.00 Transmisja koncertu organowego z Akwizgranu

19.35 Pieśni R. Taubcra z filmu „Marzenia miłosno" (płyty)

1942 Program na dzień następny I 19 47 Fcljeton aktualny 20.00 Polskie mclodje l tańce w wykonanhi

zespołu ludowej orkiestry P. R. pod dyr. \Vł. Macury oraz A. Bogucki I chór dziew czat (przyśpiewki) — transmisja do Ber­lina

20.80 Wesoła muzyczka w wykonaniu ze­społu trzech fortepianów (płyty),

20.45 Dziennik wieczorny 2055 lak pracujemy w polsce? 21.00 Na wesołej lwowskiej fali 21.30 Wiadomości ze wszystkich rozgłośni

Polskiego Radja 2145 Skrzynka pocztowa techniczna — o-

mówi red. W. Frenkiel 22 00 Koncert reklamowy 22.15 „Gadki na podatki" — obrazek słu­

chowiskowy na temat aktualny 22 30 Koncert orkiestry jazzowej H. War­

sa (transmisja do Berlina); refreny śpie­wają: Aston l Stępniewski

23 00 Wiadomości meteorologiczne dla ko­munikacji lotniczej

23.05—23-80 Muzyka taneczna z dancingu „Polonia"

ŁÓDŹ, Jak Raszyn, z wyjątkiem: 14 00 Muzyka z płyt 1500 Odczyt p. t. „Współpraca szkoły I do*

mu w zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych dziatwy" — wygł. dr St. Stań­czak

1515 Melodje z filmów dźwiękowych —

15.1Vskrzynka strzelecka okręgu łódzkiego

JAN MODRA.

Fatalny dzień. Remigjusz był w fatalnym nastroju. Prze­

czuwał bowiem, że młoda jego żona, Micha­sia, zdradzi go.

Tyle drobnych napozór faktów zapowia­dało katastrofę. Przedewszystkiem zdener­wowana była od kilku tygodni, a mianowi­cie od pamiętnego dnia, kiedy poznała na bani tego kobieciarza Manuela. Niecierpli­wiło ją odtąd wszystko, co powlnnoby cie­szyć właściwie. Obojętnie natomiast reago­wała na rzeczy, które mogłyby ją irytować.

Sprzeczała się z mężem o byle co... Uni kała go wyraźnie... Co było przyczyną ta­kiej kardynalne] zmiany w usposobieniu jej i zachowaniu.

Kto wszedł jemu, Remigiuszowi, w dro­gę?

Nikt inny, oczywiście, tylko Manuello. Oczarował Michasię. O nim myśli godzina­mi calemi, gdy milczy zadumana!... Nie ma apetytu!... źle sypia!... Nie dość na tem: po-kryjomu płacze od czasu do czasu... Z ja-kiogo powodu? Bo jest jeszcze uczciwą ko­bietą. Nie zapomniała o przysiędze... Pamię­ta, co winna mężowi!... Cierpi na samą myśl o tem, że zdradzi go niebawem.

Ten Włoch o cerze oliwkowej I czarnych iskrzących się, jak rozżarzone węgle oczach jest taki ujmujący... Uwodzicielski uśmiech błąka się na zmysłowych jego wargach 1... Niema wątpliwości, że prędzej czy później Michasia padnie w jego ramiona, jak niewin­

ny skowronek w szpony krogulca, Trudno ją będzie nawet winić o tol... Remigjusz pewien byl, te nieuniknione

stanie sie dziś, po południu właśnie. Micha­sia wyszła — niby to do miary — o godzi­nie trzecie] z domu. Otół on telefonował do je] krawcowej 1 modniarkŁ.. Nigdzie tego dnia nia oczekiwano Michasi...

Rzecz więc jasna, jak słońce, pewna, jak dwa razy dwa, że spędzi popołudnie z Ma­nuelem, który mieszka przy ulicy Marjen-sztadt Nr. 2. Jest już tam napewno!...

Co robić?... Udać się również pod Nr. 2 ulicy Marjensztadt, by zrobić tam brutalną awanturę — scenę zazdrości?

Niel To zbyt banalne! Nazbyt śmieszne! A przyteni... nie pomoże nic. Nie dziś to jutro nieuniknione musi stać się. Ach! Więc ze­mścić się przynajmniej 1 Ale w Jaki sposób?

Remigjusz zanadto kochał swą Michasię, by móc oglądać się za inną kobietą...

Co mu pozostało pozatem? Nic prócz cierpienia... cierpienia aż do śmierci!

Nagle zerwawszy się z fotela poszedł do blbljoteld, gdzie stało duże biurko w stylu empire 1 małym złoconym kluczykiem otwo­rzy! skrytkę, o której Istnieniu Michasia nie wiedziała wcale.

W tej szufladce Remigjusz przechowy­wał swe relikwie miłosne: listy, włosy, wstą­żeczki, zasuszone kwiaty 1 różne przemiłe drobiazgi otrzymane na pamiątkę od kobiet, które kochały go kiedyś.

Tak jesL Stąd zaczerpnie pocUchy tec smutnego popołudnia! Podczas gdy u1 acl. na jego Michasia bawić będzi'

on zanurzy się we wspomnieniach roman­tycznej swej młodości!... Myśl o dawno mi­nionych słodkich przeżyciach pozwoli mu zapomnieć o goryczy dnia dzisiejszego...

Tak! Tak! Odczytać wszystkie te listy miłosne! Całować włosy!... Przycisnąć do serca zasuszone kwiaty ofiarowane mu kie­dyś przez ubóstwiające go kobiety...

Przeżyć raz jeszcze zagasłe porywy, czuć się we wspomnieniach bodaj tym nieodpar­tym uwodzicielem, jakim by! przed laty. Nie pamiętać przez godzin parę, że jest zdradza­nym mężem—

Zdenerwowany rozwiązał paczkę listów i nachyliwszy się nad nimi dotknął wargami.

Ten pierwszy™. Podpisany krwią... Od kobiety południa... Jak namiętnie kochała go! Remigjusz westchnął głęboko 1 przeczy­tawszy pożółkłe kartki pocałował ostatnią stronę.

Następny — od zazdrosne] paryżanki. Pewne] nocy, podczas zawieruchy śnieżne] czekała na niego do godziny trzeciej rano w dorożce przed drzwiami swej rywalki. Oto jej podobizna... śliczną była jak Vcnus olim­pijska! Remigjusz ucałował fotografję jej tkllwłe.

Trzeci — od jasnowłose] przeczulonej Niemki. Niewiele już brakowało, by odebra­ła sobie życie na wieść, że zdradzał ją z inną.

Z głębokiem wzruszeniem dotknął war­gami pukla jasnych włosów.

Czwarty — od zagadkowej Rosjanki. Zdobył ją w ciągu trzech godzin. Wyjcżdża-

nzajutrz zostawiła mu białe pióro na zy pamiątkę. Piórko ze swego

boa. Dotknął białego piórka ustami. Długo bardzo Remigjusz grzebał w tem

muzeum podbojów miłosnych, całując listy, chusteczki, fotografję, zasuszone kwiaty, me-daljony 1 tym podobne widome ślady prze­lotnych miłostek.

Fala wzruszeń zalewała mu serce... Piąta godzina biła na zegarze, gdy uczuł

nagle czyjąś dłoń na ramieniu. Zaskoczony, drgnął obejrzawszy się. Była to Michasia. Widząc go od progu tak pochłoniętego szpe­raniem w nieznanej jej szufladce biurka, że nie słyszał otwierających się drzwi, podeszła zaintrygowana na palcach, by zobaczyć co absorbowało go do tego stopnia.

— Patrzcie państwo! — zawołała śmiejąc się szyderczo — pan donźuan roztkllwla się nad pamiątkami po dawnych swych kochan­kach! Ależ nie krępuj się, proszę! CzytajI... Wzdychaj!.- Calu] wszystkie te paskustwa! Nie przeszkadzam ci!...

Remigjusz siedział jak skamieniały. — Nie była więc u Manuellal — szumia­

ło mu w głowie i nagle, bezgraniczną rado­ścią przejęty, zawołał drżącym głosem, wy­ciągając do niej ręce:

— Michasiu! Droga, dobra moja Micha­siu!!...

Cofnęła się wzburzona. — Daj ml spokój I — syknęła przez za-

clśnęte zęby — grzeb się dale] w tych ru­pieciach! zdradziłeś mnie, nikczemny!

— Ja?! — Tak. W myśli przynajmniej, ze wszy­

stkiemi swemi dawnemi kochankami! — Istotnie — potwierdził nie próbując

zaprzeczać — grzebałem się we wspomnie­niach mojej młodości, by zapomnieć na chwi­lę o nieszczęściu, jakie wyobrażałem sobie, że wisi nad moją głową. Byłaś od pewnego czasu niedobra dla mnie. Tyle cierpiałem z twego powodu! Posądzałem cię, że... Omy­liłem się na szczęście!... Kochasz mnie jak zawsze, nieprawdaż, najdroższa?!

— Nie! Wszystko skończone między na­mi. Po tem co widzę...

— Zobaczysz coś Innego za chwilę, n-kochana — podchwycił Remigjusz — spalę wszystkie te listy 1 pamiątki w twoich 0-czach.

— Nie... — szepnęła. — Tak! Tak! — przerwał jej gorąco —

spalę je; zniszczę wszystko co przywodzi mi inne kobiety na pamięć! Patrz!

Wziąwszy zapałkę, potarł ją i podpalił swe relikwie miłosne.

Michasia przyglądała się temu zniszcze­niu w milczeniu.

Kiedy z symbolów minionych uniesień pozostał popiół tylko, roześmiała się szyder­czo, mówiąc:

— Podły! 1 pomyśleć, że spalisz 1 moje, listy kiedyś! Ty! Człowieku bez serca! Nie— na—wł—dzę cię!

Wyszła z bibljotekl trzaskając drzwiami. Remigjusz stal chwilę, jak wryty, poczem

podbiegłszy do okna wychylił się na ulicę. Michasia stojąc przed bramą domu przy­

wołała taksówkę i głosem wyraźnym rzuci­ła adres szoferowi:

— Ulica Marjensztadt Nr. 2. Tłum. J. S.

Page 5: 1000 Niemców i jedna Japonka GRY NASZEJ NIE ...bc.wbp.lodz.pl/Content/37514/Echo1934polIINr343bc.pdfsię na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie

Bogaty program międzynarodowy " p o l s k i c h , n a r c i a r z y .

W bieżącym sezonie PZN. przewiduje o-besłanie kilku ważniejszych imprez między­narodowych. M. in. przewidziane jest obe­słanie mistrzostw Jugosławji (22—27 stycz nia 1935 r. w Bied), mistrzostw Niemiec (27 stycznia do 3 lutego w Garmisch - Par tenkirchen), mistrzostw FIS, programu kla­sycznego (13 do 18 lutego w Szczyrbskiem Jeziorze). Planowane jest również obesła­nie mistrzostw zjazdowych FIS., które orga nizuje Ski - Club of Grcat Britain w Miir-szac (Szwaicarja) w dniach 22—25 lutego Międzynarodowe mistrzostwa Polski zosta­

ną zorganizowane w Zakopanem w dniach 22—26 lutego, przyczem odbędą się konku rencie: bieg 18 kim. otwarty i do kombina cii. konkurs skoków — otwarty i do kombi nacji, bieg zjazdowy i slalom. Mistrzostwa w biegu rozstawnym zostaną rozegrane już w dn. 31 grudnia br. w Zakopanem, a bieg 50 kim. w dniu 19 stycznia w Kryni­cy. W mistrzostwach Polski w programie klasycznym i zjazdowym zapewniony jest udział szeregu czołowych narciarzy Europy przedewszystkiem zaś Niemców i Jugosło­wian.

Błyski w szarzyźnie dni K a l e n d a r z y k s p o r t o w y n a d z i ś * i j u t r o .

Kalenadrzyk sportowy na dzień dzisiej­szy i jutrzejszy przedstawia się następują­co: -S O B O T A .

Atletyka. W sali Teatru Popularnego przy ulicy Ogrodowej o godz. 15-ej: mecz zapaśniczy towarzyski IKP — Makabi oraz podnoszenie ciężarów. W lokalu Wimy przy ul. Rokicińskiej mecz zapaśniczy o mistrzo­stwo okręgu o godz. 19-ej Sokół — W ma

Gry sportowe. W lokalu przy ul. Drew nowskiej 88 dalsze mecze w koszykówkę o puliar zimowy PZGS-u.

Boks. W lokalu Siły przy ul. Głównej 17 o godz. 20-cj mecz bokserski Siła —

Wima oraz walki nadprogramowe. Lekkoatletyka. W lokalu ŁKS-u przy ul

Piotrkowskiej 174 o godz. 18-cj prelekcja p. Kluka na t. „Zasady i technika lekkiej atletyki" oraz wieczór dyskusyjny.

Pływanie. W basenie w Zgierzu, od go dżiny 14-ej próby do Odznaki Pływackiej.

Walne zebranie. W lokalu KP Zjednoczo ne przy ul. Przędzalnianej 68 o godz. 19.30 w I-szym i o 20-ej w Il-im terminie Walne Zebranie Łódzkiego Okręgowego Kolegjum Sędziów Piłkarskich. NIEDZIELA.

Atletyka. W lokalu przy ul. Srebrzyń-skiej 10, o godz. 11-ej przed poł. mecz za­paśniczy o mistrzostwo okr. IKP — Wima i o godz. 15-ei mecz zapaśniczy o mistrzo­stwo okręcru SKS — Kruszeender.

Tenis stołowy. W lokalu ŁOZPN-u przy ul. Piotrkowskie] 15 o godz. 9-ei rano do­roczne walne zgromadzenie Polskiego Związku Tenisu Stołowego.

Gry sportowe. W lokalu przy ul. Drew nowskiej 88 mecze w koszykówkę o puhar zimowy PZGS-u.

9BCH0DY,IMPREZY, JDUYTY i WYSTAWY. iursy radjotechniczne i fotograficzny w Pol­

skiej YMCA. Informacje w sekretarjacie.

DŹWIĘKOWY SR— • KINO - TEATR ZACHĘTA Zgierska 26

Cwia&dkał Jtećźyujo świąteczne uda się znakomicie aa

proszku do pieczenia

Dra Oetkeca „ W moich broszurkach ł przepisami tnajdi&TaniwieliKnnych wskazówrk

Dr.A.Oetkec

Sport w kilku słowach. — Wydział wych. fizycznego Związku

Strzeleckiego ogłosił ostatnio klasyfikację poszczególnych okręgów na podstawie wy­ników Centralnych Zawodów Sportowych Zw. Strzeleckiego, w której to klasyfikacji Łódź znalazła się na druglem miejscu po Warszawie. Klasyfikacja ta obeimuje nastę pujące konkurencje: marsz Sulejówek — Belweder, Narodowy Bieg Naprzełaj, zawo dv bokserskie, grv sportowe, oraz zawody lekkoatletyczne. Dalsze miejsca no Łodzi znjmuią: 3) Podokrec Wilno 4) Podokręg Stanisławów. 5 ) Okręg warszawski \ 6) Okręg Brześć.

— Procram międzynarodowy Polskiego Związku Nnrclarskleeo przewiduje obesła-' nie mistrzostw Jugosławji w Bied (22—27.1 1935 r >. mistrzostw Niemiec w Garmisch (26.1-3 I I) I mistrzostw FłS w Szczyrbsku

U l g o w e p a s z p o r t y d o A a s t r j l . Tutelity odtfrlał Wagona-Lttł Cook. Piotr­

kowska 64. pndaja do wiadomości, że w dalszym ciągu pnyimua zapisy na ulgowa paszporty do Austrii na c,\rts 1 miesiąca.

Przy saoisle nalały złożyć rustaouiąee do-ICUM.nty: dowód osobisty z poświadczonem obywatelstwem. 2 fotograf je i książeczkę woj­skową.

(13—18.11). Nadto projektowanie mi­strzostw w Murren (22—25.11). Na mi­strzostwa Polski (22—26.11) przyjadą do Zakopanego: Niemcy, Jugosłowianie, Wę­grzy i Inni.

— Sprowadzenie trenera narciarskiego1

zagranicznego prawdopodobnie A. Anderse­na, przewiduje zarząd PZN na koniec gru­dnia.

— Treningi grupy narciarskiej olimpij­skiej rozpoczęte zostały w Zakopanem pod kierunkiem Br. Czecha, a w styczniu grupa przeniesiona zostanie na dwa tygodnie na Śląsk.

— Szkoły narciarskie założył PZN w Za kopanem, Poroninie, Rabce, Wiśle, Zwardo niu, Krynicy, Worochcie i Wilnie.

— Jak donoszą z Katowic, mecz bokser ski między śląskiem Polskim a śląskiem Niemieckim rozebrany zostanie w Katowi­cach w dniu 19 bm. Skład drużyny śląska Polskiego ustalony został jak nasteouje: Welgrłn, Jarząbek, Rudzki, Białas, Bieniek, świrk, Kurka i •'nerek.

— Polski Zw. Gier Sportowych wyzna­czył Juz terminy finałowych rozgrywek o mistrzostwo zimoy/e koszykówki, a miano­wicie finały kobiece odbędę się 5 i 6 stycz nia w Warszawie, a finały męskie 12 . 13 stycznia w Krakowie.

Od 18-go do 22-go grudnia s k l e p y m o g ą być o t w a r t e do 9 w

Starostwo Grodzkie Łódzkie podaje do wia­domości, iż w tygodniu przedświątecznym, w okresie czasu, od 18 do 22 grudnia włącznie, a nie jak mylnie podano w prasie z dnia 13. 12. r. b. od 17 grudnia, sk'epy, zaiktady i miejsca zawodowej sprzeJaiy mogą być otwarte do go dżiny 21-ej t. j . do 9-ei wieczorem.

W niedzielę zaś dnia 23 girudnia wykonywa nie handlu dozwolone jest w godzinach od 13-ej do 18-ej (od pierwszej do szóstej wieczorem).

W wigilię Bożego Narodzenia, dnia 24 giru­dnia sklepy i wszelkie zakłady mogą być otwar te wyłącznie do godziny 18-ej (szóstej wieczo rem).

OBLIGACJE POŻYCZKI NARODOWEJ. 4 Urząd Skarbowy w Łodzi komunikuje, że

od dnia 17 grudnia 1934 roku wydawane będą. obligacje 6 proc. Pożyczki Narodowej wszyst­kim tym subskrybentom, którzy subskrybowali indywidualnie w 4 Urzędzie Storbowym i któ­rych nazwiska zaczynają sio na literę A do li­tery M włącznie.

O terminie wydawania obligacji subskryben­tom, których nazwiska zaczynają się na dalsze litery i którzy subskrybowali w Innych placów­kach t zbiorowo nastąpi oddzieóny korminrkat.

Po odbiór należy się zgłaszać z dowodami osobistemi i dowodami wpłat.

2 TYS. ZŁOTYCH DEFICYTU przyniósł czwórmecz piłkarski w Katowi­

cach Międzynarodowy czwórmecz piłkarski,

zorganizowany przez Ruch Śląski przyniósł 2 tys. zł. deficytu. Jak się okazało koszta sprowadzenia drużyny bawarskiej były bar dzo wysokie. O wiele wyższe od kosztów sprowadzania zawodowych drużyn austrjac kich i czeskich. Mecze dały zatem deficyt mimo, źe dcsłiody przyniosły przeszło 6 tys. zł.

DZIŚ I DNI NASTĘPNYCH. 1) NAJWIĘKSZA SENSACJA N i e w i d z i a l n y c z ł o w i e k

W ROI. GŁOW.: GLORIA STUART I KI.AUDI. RAJNS 2J NAJWESELSZY FILM SWIATAPRODUKEJT AUSTRJACKLEJ P.T. K S I Ą Ż Ę ARKADJL DIALOGI 1 PIOSMKL W JE­

ŻYKU NIEMIECKIM. WR. GL. LIANA HELD 1 WILLI FORV

CO NAS PO PRACY ROZWESELI? Teatr Miejski — 4 30 po poł.: Intryga

i miłość; wiecz.: Ten, który wrócił Teatr Popularny (Ogrodowa 18) — Nie-

całowana żonka Sala Geyera (Piotrkowska 295) — Ślu­

by panieńskie Adria — Markiza Jorisaka Banda — Banda się śmiejeI Bajka — 1. Platynowa blondynka; — Żółty detektyw Bratnia Strzecha — I. Pocałunek II. Sześć godzin życia

Capitol — Przedmieście Casino — świat się śmieje Corso — I. Krwawe perły; II. Burza Europa — Katastrofa Czeluskina Grand - Kino — Pościg za cieniem Metro — Markiza Jorisaka Mimoza — I. świat należy do ciebie;

II. Przygoda o północy Miraż — Prokurator Alicja Horn Ludowy — Biała odaliska Luna — Walc wiosenny Oświatowe — 1. Kobieta i szpieg; II. Ty­

siąc i druga noc Palące — Ostatni z Gołowlewych Przedwiośnie — Paryskie szaleństwa Rakieta — Królowa cyganerji Record — I. Żebrak z Bagdadu; U. Pat

i Patachon, jako dzielni wojacy Słońce — Halka Stylowy — Cień szczęścia Sztuka — Ludzie w bieli Tęcza — I. Tajemnica kajuty okrętowej;

II. Zaledwie wczoraj... Zachęta — I. Niewidzialny człowiek;

II. Książę Arkadji

CO ZGOTOWAĆ JUTRO NA OBIAD ? Zupa pomidorowa z ryżem- Reczeń

cielęca z marchewką. Kompot z suszo­nych śliwek.

WINSZUJEMY. Jutro. Euzebiuszowi. Wschód słońca 7,38 Zachód słońca 15,25 Długość dnia 7,47 Ubyło dnia 8,40

NAJMILSZY PODAREK DLA DROGIEJ OSOBY I TO W I R I O FIRMY

JMN0NM" Andrzeja 7 Tel. 122-34 Żądajcie wszędzie !

Nie zapominajcie d głodujących ptaszkach,

Zycie ekonomiczne. BAWEŁNA.

NOWY JORK: loco 12.80, grudzień 12.53- 54, styczeń 12.54, luty 12.57

Egipska: loco 8.97, grudzień 8.56, sty­czeń 8.56

BREMA: loco 14.62, styczeń 1381 , ma­rzec 13-98, maj 14.08

Waluty, dewizy i atce WAHANIA KURSÓW DEWIZ.

Zebranie giełdy pieniężnej cechował na­strój cokolwiek mocniejszy, odchylenia kur­sów były naogół nieznaczne. PAPIERY PAŃSTWOWE — NIEJEDNO­

LICIE. Dział pożyczek premjowych był cokol­

wiek baruziej ożywiony, nastrój panował zmienny.

PAPIERY PROCENTOWE. Budowlana 4575, Dolarowa 5325, In­

westycyjna 116.00, Konwersyjna 6600, Ko­lejowa 61.00, Stabilizacyjna 68.63, drobne 68.63, 1% Banku Rolnego 83.25, 8% Banku Rolnego 94.00, 7% B.G.K. 83.25, 8% B.G.K. 9400, 1% Obi. Kom. B.G.K. 83.25, 8% Obi. Kom. B.G.K. 9400. 8% Obi. Bud. B.G.K. 93.00, 8% Przemysłu Polskiego 79.25, 4\k% Ziemskie w Warszawie 5175, 7% Ziemskie w Warszawie 4925, 4V£% m. Warszawy 66.25, 5% m. Warszawy 1933 r. 59.50, 5% m. Łodzi 1933 r. 51.50, 5% m. Radomia 1933 r. 4350

AKCJE. Bank Polski 9100, Sniess 35.00, Cukier,

28.75, Węgiel 12.75, Lilpop 10.15, Stara-chowice 12.75

GIEŁDA ZBOŻOWA. WARSZAWA, 15. 12. — Urzędowa ce­

duła Giełdy Zbożowo - Towarowej. Kursy ustalone na podstawie cen giełdowych: psze­nica jara czerwona szklista 19.50 — 2000, pszenica jednolita 18.50 — 19.00, pszenica zbierana 17.50 — 18.00, żyto I standart 14.50 — 15.00, mąka pszenna gat. I lit. K 0-45% 31.00 — 33.00, mąka żytnia I gat. 0-55% 23 50—25.00, maka razowa 17.00— 18.00. Ogólny obrót 3017 tonn, w tern ży­ta 1946 tonn. Usposobienie spokojne.

POZNAŃ, 15. 12. — Urzędowa ceduła Giełdy Zbożowo - Towarowej. Ceny orjen-tacyjne: żyto 15.50 — 15.75, pszenica 1650 — 17.00. maka żytnia I gat. 0-55% 2300— 2400, maka razowa 0-95% 18.50 — 1950, mąka pszenna I gat. lit. A 20% 2875—81.25

REZERWOWANIE MIEJSC SYPIALNYCH. W związku ze zbliżającym się terminem

świąt Bożego Narodzenia łódzki oddział Wagons - Lits Cook (Piotrkowska 64) zwra ca się z prośbą o wcześniejsze zamawianie miejsc sypialnych we wszystkich kierun­kach. W interesie wszystkich pasażerów le ży, by miejsca były wcześniei rezerwowa­ne ze względu na dużą frekwencję.

Jl PEŁNA TABELA WYGRANYCH 3 1 . EJ LOTERJI PAŃSTWOWA.

W trzecim dniu ciągnienia loterji główne wybrane padły na następujące numery:

CIĄGNIENIE I zł. 100.000 — 120717 157289 17273T zl. 20.000 — 133655 169914 zł. 10.000 — 49238 52805 17785 zt. 5.000 — 6412 78826 135217 zł. 2.000 — 27354 32910 40110 79527 136366 zł. 1.000 — 6272 20190 37022 51351 89875

100920 104560 121861 147280 zl. 500 — 1401 2252 46048 47208 63979 69661

119366 157018 166230 zt. 400 — 5210 6555 13077 22969 24613 29105

42641 45264 96521 103643 118442 138291 140342 M4704 155271 161805 175944

zł. 300 — 47938 57127 68098 61582 603!v> 81027 8818R 09776 101212 109039 109574 112763 119281 120073 127378 131304 148235 154534 1641S8

zl. 250 — 5213 18504 24822 26553 27442 31S86 34590 38392 42138 46140 51430 53600 55270 57674 59257 62473 63578 65622 66746 71774 72149 75908 90926 92040 92172 94180 98283 101234 109285 113275 113843 115776 126941 127763 134779 138158 139388 163745 163300 16383-1 1Ł6203 171369 176612

STAWKI. 51 172 338 76 916 68 628 891 1237 504

614 816 997 2041 168 84 614 61 90 878 3010 208 275 83 592 834 48 991 4038 130 34 gl 6 i 259 339 405 56 57 89 634 719 5501 1 2 756 56 815 6037 6 7 159 237 98 367 401 550 644 741 7260 321 427 638 67 712 28 3 7 92 959 8021 108 318 54 506 648 70 9081 358 651 62 89.

10318 470 579 695 710 845 48 90 915 79 11178 392 407 5.06 637 88 763 70 12254 95 3 7 7 914 59 94 13011 54 270 517 760 932 14001 372 714 15012 36 348 502 91 607 60 702 21 28 825 941 16082 157 210 82 86 390 403 59 754 817 934 17019 2 7 323 85 441 93 706 805 911 18240 644 64 906 19388 597 646 845 939 95.

20068 233 304 72 3 437 595 636 80 747 893 930 21045 210 58 303 3 4 56 58 410 13 47 584 716 22034 220 31 51 457 674 847 909 97 23186 348 59 76 435 5 7 3 639 756 837 64 939 61 72 24005 95 136 96 296 86 466 71 86 657 87 745 822 59 966 25250 55 412 525 32 26011 79 143 92 236 49 406 508 618 63 842 74 88 986 27185 87 259 68 692 789 816 913 29125 85 376.

39174 410 520 PO 603 708 879 950 31027 174 315 IR 34 63 416 797 988 32165 71 283 473 839 972 33016 190 249 59 365 500 612 914 43 66 34239 92 363 410 63 737 829 35033 104 228 34 68 88 365 401 41 48 601 988 36470 572 Al 639 57 766 94 826 930 56 40 37019 87 140 69 428 43 553 94 905 38090 163 267 96 343 *50 715 86939130 241 325 514 801 19 45 56 056.

40100 39 79 213 435 69 684 41055 199

218 441 607 929 42214 365 72 413 792 941 89 43075 352 77 91 499 552 83 604 87 780 872 87 44047 33 352 98 420 86 589 616 752 96 863 923 34 42 45300 330 80 85 412 30 56 514 639 86 967 46176 265 485 580 613 34 733 971 47001 259 79 93 321 38 480 599 699 798 854 994 48065 229 46 691 930 49382 311 78 645 92 763 69 825 34 51 915 41 69.

50057 74 112 489 597 867 74 51176 99 218 30 944 85 52022 53 63 172 58 519 680 53580 619 50 880 54019 107 20 338 39 559 657 741 850 55017 13 195 207 16 28 391

;421 575 62 716 21 23 887 92 56054 134 261 435 504 13 707 24 51 823 95 983 69 57030 60 4 82 77 199 400 437 670 764 65 857 99 903 25 58024 140 629 58 71 739 816 936 59092 269 568 617 824 35 905 25.

60266 432 910 15 61062 33 304 39 527 29 70 710 823 36 3 62005 284 496 612 908 68325 284 302 407 696 823 982 64012 249 566 713 41 45 838 58 952 65124 92 373 69 87 585 721 56 966 66057 80 212 19 30 61 405 37 47 73 521 751 847 994 67259 323 64 496 556 71 97 613 953 68175 72 771 98 835 980 69168 252 418 36 664 745 69.

70132 252 94 306 82 414 24 521 50 85 691 794 958 92 1745 58 266 95 321 23 65 566 705 812 966.

72028 174 380 488 73410 40 571 635 962 74031 72 190 263 97 300 39 50 701 845 89 75038 82 468 28 614 710 948 76686 40 77153 77 293 816 48 912 27 82 78030 158 72 238 53 329 52 632 84 75 996 79032 56 89 159 275 702 876.

80128 90 275 394 418 81088 113 260 445 76 655 810 69 948 820 120 73 79 20 139 49 327 61 67 536 85 197 82 111 44 576 84025 63 155 345 559 858 85109 222 486 647 615 49 770 91 514 53 86300 335 53 520 763 784 924 50 59 87211 472 64 90 540 621 806 88027 30 36 148 262 557 779 812 661 57 87059 149 314 402 26 550 730 812 91 94.

100025 36 106 90 202 328 413 89 531 60 612 59 773 101111 330 60 419 555 619 10264 161 65 248 47 69 80 94 333 490 81 91 425 651 54 855 921 35 103029 68 91 314448 582 723 803 60 104025 154 232 69 315 32 495 525 602 105245 355 58 514 80 871 106077 180 248 312 675 711 99 816 96 107164 340 462 583 821 965 108?95 561 85 694 878 969 109243 85 449 658 724 56.

110114 32 66 287 418 642 700 47 11138 250 92 305 86 595 676 720 32 806 8799 18 927 112039 101 53 266 443 605 870 113309 404 20 59 76 508 27 43 86 628 711 63 804 11474 95 173 510 717 48 829 111513 19 90 410 822 913 116177 396 513 38 676 117035 466 800 809 118077 499 630 793 848 945 119133 436 49 52 76 551 56 610 66 88 781 870 78.

120123 217 318 63 621 768 99 950 121116 512 87 122023 332 83 450 521 28 42 616 707 24 53 123355 78 86 735 949 50 124296 595 80 29 913 79 125204 418 80 657 745 832 82 126 310 824 12737 401 38 85 96 538 774 825 52 953 128111 16 77 89 269 96 320 48 50 54 589 65 129033 152 92 507 610 305.

130156 222 48 94 389 413 540 780 830 131239 322 410 24 30 541 715 33 922 132207 30 424 593 95 696 714 40 83 981 133063

322 29 506 94 658 80545 954. 135058 82 207 464 136 664 69 77 847 136028

75 94 148 311 95 602 21 746 610 964 137120 40 45 136 63 339 426 33 607 73 70 13S060 187 494 139235 45 48 428 405 716 925

140047 238 33 711 2 984 95 141015 28 47 297 425 99 623 S29 916 95 142064 120 219 3l4 27 41 671 92 827 921 143052 125 27 218 93 323 503 47 749 144011 25 888 125 35 4 260 310 486 93 624 45 50 713 812 145229 435 506 631 58 925 841 85 146061 239 481 522 75 695 796 845 995 147.H4 585 688 844 909 148049 301 507 87 122 57 86 817 966 91 149293 346 407 97 591 97 887 952 54

15030 503 31 54 712 90 151045 404 27 81 152044 96 98 126 242 343 713 87 912 31 153108 643 52 947 154016 139 232 65 67 350 679 821 155056 393 46 443 S86 808 33 68 156240 489 538 807 157004 105 260 375 440 42 534 897 948 99 15*172 379 86 535 621 925 159114 281 346 458 71 504 64 725 92

160043 213 35 83 330 510 63 828 45 161131 269 339 48 504 27 648 99 940 162143 138 416 656 810 997 163083 133 554 744 866 999 164054 83 132 94 323 67 47 56 515 732 833 915 95 165010 248 49 527 649 707 99C 166151 203 35 571 661 774 831 167092 15392 333 548 605 80 705 10 867 978

168030 325 91 439 513 29 90 767 823 932 47 169003 06 87 89 465 571 U 65 75 618 705 72 958

170041 153 450 406 35 52 86 915 171314 96 459 613 75 841 905 172017 418 622 24 61 797 940 173046 207 28 31 45 59 328 200 696 724 53 93 894 174007 17 179 215 67 340 541 832 175176 274 414 528 712 24 812 67 902 176124 39 230 351 60 634 552 93 710 45 962 65 177047 192 155 320 709 95 938 178190 205 483 612 97 98 179436 839 53 93.

II CIĄGNIENIE zl 5t.fO0 — 50-.19 zł. 20.000 fc> f0649 \ zl. 10 000 — S6230 88486 zł. 5.000 — ••76-".4 99835 103467 zł. 2.000 — 30953 59351 134196 zł. 1.000 — 7??!8 '30847 1C7476 153632 166845 zł. fOO — 3340 638801 61262 83304 7694J

78810 103252 J2S019 138281 z:. 4r,0 — 20754 36993 45261 54222 590ti9

59S33 74356 886r2 92682 13376 146602 zł. 300 — 743S U692 21788 36458 35723 64909

65741 70135 99736 123420 132973 134258 135385 144283 16S259 16S390 171109 172959

zł. 250 — 20313 23531 62705 103581 120753 143493 144903 25927 26941 36869 38849 48307 65775 67890 74899 75756 76493 87300 88654 11193 1164S1 118707 125887 133746 138397 147458 157913 147458 170<W 179311 62705 5172 179952

STAWKI. 60 75 116 2<56 438 72 715 828 1148 51 57

242 309 739 45 829 28 92 902 44 71 2045 23-1 999 3148 314 91 423 fi« 70 584 S69 4250 517 33 89 734 5273 458 541 64 6 H 883 6119 96 241 308 450 772 964 7122 357 405 531 96 798 8309 68 477 575 801 81 9266 *)2 10141 97 285 319 609 864 928 lir.OS 142 339 346 512 601 705 47 12062 379 47G 511 84 653705 99 9S2 13193 275 7ID 829 14049 83 127 261 346 61 632 799 846 15159 336 40 15 47 615 701 76 802 28 lf-011 61 87 346 6fi 426 644 731 50 871 501 17C71 417 39 45 522 658 730 83 1802O

218 501 650 905 96 9331 545 93 639 721 807 £1 70

20198 223 61 77 40 47 724 89 935 21145 214 71 369 646 744 53 98 843 979 80 22026 114 10 0495 529 691 93 23007 78 109 39 499 24009 39 140 214 629 60 71 700 87 91 25034 92 156 313 975 771 847 26173 630 301 536 67 649 721 816 95 80 935 27257 314 21 452 64 89 518 676 870 923 32 28045 134 54 333 77 473 618 29092 717 214 300 9 756

30153 47 93 354 402 S55 31092 136 66 220 25 358 460 79S 32029 98 123 124 48 72 706 943 62 33119 49 639 527 65 759 82 34045 154 64 393 407 775 35108 547 48 608 44 56 91 744 26001 21 145 217 331 423 28 514 37035 153 99 230 78 79 387 83 502 22 60 Sfc 690 854 553 38056 315 41 651 701 19 993 390i"O 1CS 84 326 29 622 25 731 41

40087 971 41024 1S9 461 72 580 504 67 974 42027 374 672 789 836 90 43292 443 572 68 96

1 653 84 976 44041 198 234 85 86 356 482 88 610 84 793 855 908 9 57 93 4501S 109 325 518 625 53 722 71 866 46096 425 53 597 729 69 73 91 891 47251 366 407 588 731 623 987 323 979 48069 100 40 66 87 631 U 38 629 56 760 882 48067, 111 215 26 589 54 98 654 55 855 6d 90

50076 99 658 949 67 901 51105 220 68 436 629 70 805 29 42 960 52076 77 115 84 76 227 324 52 58 508 521 58 76 831 93 979 53031 84 311 403 9 21 71 628 807 54001 60 136 41 69 357 462 519 827 35 81 84 934 47 55040 43 123 492 97 418 49 643 72 57 874 908 95 56072 91 387 410 511 635 54 99 718 68 905 15 60 — 57056 101 41 214 705 834 36 61 906 — 58015 134 38 28 321 462 765 907 54 — 59660 73

60003 134 238 570 90 678 701 29 — 61505 34 59 69 597 6 713 936 62133 247 394 563 82 3 958 63213 34 447 66 87 636 815 88 965 64994 285 368 452 651 739 929 49 65012 408 29 43 81 746 939 58 66169 459 866 77 934 97098 228 36 445 575 619 31 917 99 68170 230 346 65 889 69228 29 658 81 84 816

70082 202 21 90 478 81 552 609 88 *13 93 800 8 963 71349 59 478 690 709 24 888 960 72296 341 58 73 414 559 737 83 973 73139 269 306 554 618 87 765 14 866 960 74043 100 47 67 203 379 401 586 870 929 75022 216 306 491 699 — 76112 31 511 647 59 77057 99 535 83 78080 482 501 741 48 74

80127 93 214 32 47 558 631 748 889 81133 305 460 592 687 708 849 908 35 63 82092 140 45 76 205 313 70 209 29 34 510 54 639 46 896 83081 108 99 616 718 45 53 88 956 84043 53 196 234 358 79 547 616 47 96 756 87 803 29 971 — 58011 236 888 403 7 618 87 853 949 46 83 86066 188 430621 909 34 73 85 87111 98 201 65 595 654 880 88020 80 366 828 89 915 51 89 78 173 230 154 619 803

90420 669 84 739 71 957 91179 272 343 417 74 850 60 92176 77 89 663 77 718 941 43 93203 318 751 89 840 51 92 993 94067 101 26 63 524 698 720 827 94 909 48 95036 100 35 203 360 532. 607 96074 114 83 373 67 816 30 82 97301 — 428 570 77 655 790 950 98030 72 123 34 234 35 67 333 41 906 99371 404 505 69 689 873 873 969.

100037 109 34 893 96 r,RR 637 812 13 101087 112 28 251 84 77 3«7 930 102053 139 77 371 767 834 997 103232 543 78

600 773 912 13 62 104236 94 320 22 743 813 923 44 105033 68 108 336 443 62 708 90 931 106074 90 227 88 343 422 — 546 645 761 856 107038 84 449 602 44 68 805 42 73 967 96 108433 506 29 682 761 68 889 933 109107 47 99 256 377 440 514 45 40 95 774

110034 413 817 35 85 949 41 111113 165 74 90 222 40 341 573 896 952 112603 12 50 308 68 422 96 72 716 939 118266 748 69 509 48 87 636 921 44 51 98 — 114052 96 247 383 524 "800 115106 421 39 557 659 794 801 37 91 116035 266 — 448 524 43 757 882 117195 272 73 375 425 528 604 750 94 118502 782 119195 275 90 181 705 69 960

12090 545 349 61 411 538 639 E706 706 55 887 96 691 121064 190 209 52 69 78 563 709 931 122014 165 356 87 532 123008 79 165 827 500 26 747 47 124351 433 70 544 65 608 747 845 970 125082 387 93 409 626 724 56 806 27 42 73 87 910 25 126462 562 675 773 855 959 — 127329 33 471 128229 48 56 476 902 129076 156 318 28 34 65 647 774 6

130032 69 198 216 346 400 77 583 — 131004 218 682 132019 520 72 660 755 822 924 133092 126 415 691 134042 66 25 389 484 97 508 606 882 68 923 135282 99 402 23 59 523 59 740 61 136128 57 77 225 885 680 811 963 173113 87 157 61 222 81 735 803 912 188141 224 601 55 88 743 837 61 928 57 139223 380 403 92 737 85

140005 292 370 557 58 73 669 718 49 73 410 39 141024 132 354 529 623 28 484 142022 69 125 228 95 367 412 618 785 823 143431 43 521 23 60 723 144093 308 39 557 952 145051 63 U l 15 208 17 28 73 65 425 84 503 613 773 870 146255 92 428 535 786 92 147175 209 320 452 525 42 990 148080 236 74 399 620 946 1492t8 305 85 425 548 64 785 856

150043 107 86 77 365 413 49 610 59 98 151154 359 65 415 660 61 641 953 — 152056 85 266 616 770 807 99 153333 833 946 154137 318 504 682 706 155029 70 215 45 74 310 488 63 648 63 831 950 96 156080 145 71 84 410 575 718 816 922 157037 149 83 20147 35 28 457 73 576 668 834 942 158385 635 7Ź 968 159052 109 58 275 619 49

160105 160105 171 217 379 420 76 533 622 745 838 47 88 991 161222 533 641 51 703 854 98 853 162C61 83 406 605 168072 157 265 47 706 37 95 164034 204 34 415 56 618 44 85 747 56 882 54 63 917 *» 165002 140 250 88 304 71 763 802 168827 483 89 588 787 909 28 667036 412 48 50 542 91 672 72? 82 822 16802 88 192 420 90 603 757 861 169025 209 183 292 383 432 91 810 59

170039 70 77 108 40 414 788 885 88 947 171129 410 21 41 78 612 27 50 97 835 72012 103 S7 512 762 918 173014 152 410 25 76 522 668 740 174536 753 801 175089 306 631 763 93 809 56 95 176023 232 66 77 854 421 539 97 748 73 801 67 69 974 177127 2 1 4 6$ 403 507 SI 79 859 906 79 17806? ir\7 72 392 430 «".0 742 83 843 927 1790^7 55 134 335 70 431 83 523 72 826 40 923

Page 6: 1000 Niemców i jedna Japonka GRY NASZEJ NIE ...bc.wbp.lodz.pl/Content/37514/Echo1934polIINr343bc.pdfsię na wolność 1 zrealizować swe krwawe zamiary. Podczas rozprawy w Piotrkowie

Czarodziejska moc pasów żubrowych. *—>

M E D Y C Y N A P R A B A B E K Kopyta łosia dają... urodę i zdrowie.

Ciekawe wyniki badań w warsztatach

Apteka na drzeworycie z XVI w. przed­stawia się bardzo ciekawie, ściany od su!i tu do podłogi zajmują półki zastawione jed nego kształtu, choć nie jednakiej wielkości naczyniami: butlami, słojami z ozdobnemi napisami, co każde naczynie zawiera.

Wiek siedemnasty i osiemnasty dal apte karzom

ogromne uprawnienia. Popularność cyrulików, znachorów i apteka rzy przybierały poprostu fantastyczne roz­miary. Działo się to dlatego, ie medycyna przestała być traktowana jako nauka, a ka tedry medycyny znajdowały się w komplet-nem zaniedbaniu. To też wypadki leczenia przez aptekarzy były powszechne. Dopiero początek dziewiętnastego wieku położył kres niezawsze uczciwym praktykom ludzi niekompetentnych, którzy dobro własnej kieszeni mieli przedewszystkiem na wzglę­dzie. Ustawodawstwo normuje zakres 'dzia­łania aptekarzy, zarówno w dziedzinie lecz­nictwa jak 1 handlowoścl. Bo trzeba wie­dzieć, że apteki zajmowały się sprzedażą nietylko ziół, maści i leków, ale, konkuru­jąc z kupcami kolonjalnymi, prowadziły o-żywlony handel korzeniami, pachnldłami, cynamonem, cukrem trzcinowym, świecami 1 winem.

Prócz aptek świeckich Istniały od da wlen dawna apteki klasztorne. Wyrabiały one lekarstwa dla własnych potrze?, oraz służyły pomocą szerokim warstwom uboż­szej ludności. Zasięg aptek klasztornych w porównaniu do świeckich był o wiele więk szy. Uzyskiwanie całego szeregu specyfi­ków egzotycznych odbywało się tern łat­wiej, że zakony miały swoje misje w naj­bardziej odległych punktach świata. Roz­powszechnienie np. chininy zawdzięczamy

aptekom jezuickim, które sprzedawały ten cudowny lek pod na zwą: „pulvls jesuifleus"'.

Początkowo charakter aptek klasztor­nych był całkowicie filantropijny: chęć przyjścia z pomocą 1 pociechą cierpiącym Później, z biegiem czasu, charakter ten u-legł zmianie. Apteki służyły klasztorom, ja­ko ośrodki stałych 1 pewnych, a dużych do chodów i stają się konkurencją dla aptek świeckich.

Ale nietylko apteki zajmowały się zna-chorstwem, leczeniem 1 sprzedażą leków. Zajmowali sic tera także wędrowni kupcy, co w malowanych skrzynkach, kuferkach roznosili swe wiadomości, oraz cudowne le kit

maście, zioła, płyny. Od lubczyków, od środków na spędzenie płodu, od pachnidet, aż do pieprzu roiło się w psrych skarbcach wędrownych dom okrąż ców.

Nie brakło tara takie maści { wonnych olejków na bielenie cery „białogłowom". A były one czarodziejskie w swej mocy 1 nie zawodne w skutkach.

Były to bowiem czasy panowania kwia­tu lipowego, mięty, rumianku, alakalabryny senesu, sadła z różnych zwierząt, oraz na lewek z ziół, kwiatów i korzeni.

Kopyta łosia lub jego rogi były cenione narówni z klejnotami, bo przynosiły upra­gnione szczęście:

zdrowie, dobre samopoczucie, urodę. Ozdoby, wyrabiane z rogów łosia, cieszy

ły się ogromnem powodzeniem, a znane by ły zagranicą, dokąd Polacy, udający się w podróże, wywozili, jako podarunki.

Zabobon i ciemnota niezależne są od środowiska 1 szczebla w hierarchji społecz­nej. Skóra żubra, tura pomagać miała ko­bietom

podczas porodu. A w skuteczność pasów, zrobionych z tych skór wierzyły bezkrytycznie zarówno ubo­gie wsiowe baby, Jak ksfężnłcżTŃ I królowe.

Dwa wieki dalej i jakie zmiany. W tę­czowych barwach neonowych rurek lśni ko loro wy napis: apteka. Może zewnętrznie wygląda podobnie jak na drzeworycie z XVI wieku. Tak samo pięknie, w ładzie 1 porządku poustawiane naczynia ,pełne le­ków. Ale Istnieje w tem podobieństwie Ja­kaś poważna różnica. Tą różnicą jest świa­tłość nauki, ogrom wiedzy. Już nie czaro­dziejskie zaklęcia, nie przemyślne zabobony ale przyrodniczy punkt patrzenia na życie 1 przejawy.

Succus chamomlllae, suceus cardamtnae, suceus euphraslae, succus symphyti I tysią­ce Innych: działają kojąco, leczą, zapobie­gają, uznane przez medycynę oficjalną, le­cznicze własności swoje zawdzięczają czyn nym ciałom, które mogą się nazywać tak czarodziejsko: jak alantolłna, konsolldyna, konsolicyna, cholina, asparaglna....

Palenie K B źle

tytoniu na mrozie wpływa na zdrowie. • •

Jak dalece warunki atmosferyczne wpływają na znużenie i stan zdrowia ro botników, wskazują wyniki badań w 90 szczególnych warsztatach pracy. Oto mamy zestawienie przyczyn śmierci górników w angielskich kopalniach wę­gla; w kopalniach o przeciętnej głębo­kości 913 stóp, a więc w warunkach lepszych, na 599 zgonów przypadało: z gruźlicy — 64, zapalenia płuc — 43,za-palenia oskrzeli — 32, nieszczęśliwych wypadków — 74. W kopalniach o prze­ciętnej głębokości 1457 stóp, a wiec w warunkach gorszych, zgonów było wię­cej, bo 825. Z tego na gruźlicę przypada ło — 86. na zapalenie płuc — 79, na za­palenie oskrzeli — 66, na nieszczęśliwe wypadki — 144. W jednej z kopalń zło­ta w Brazylji, położonej na

6000 pod powierzchnia ziemi, w warunkach bardzo niekorzystnych,

pracy. bo temperatura wynosiła tam 32 stop­nie Celzjusza, zdarzyło się w przeciągu 16 miesięcy 20 zgonów wskutek nie­szczęśliwych wypadków. Po wprowa­dzeniu urządzeń chłodzących, które ob­niżyły temperaturę do 27 stopni Celzju­sza, liczba śmiertelnych wypadków spa dła do 6 na 16 miesięcy.

W fabryce pudełek cynowych, obej­mującej sześć ubikacyj, w ciągu dwu­letniej obserwacji zauważono wyraźnie różnice w stanie zdrowia zajętych tam robotnic. W czterech ubikacjach o sta­łej temperaturze strata czasu pracow­nic wskutek choroby wynosiła przecięt­nie 1,55 proc. w sali. niedostatecznie ogrzewanej wskutek wadliwej instalacji wzrastał procent straconego czasu do 1.88 proc, a w sali o zbyt wysokiej tem peraturze, w której stały piecie suszące, dochodził do 2,05 proc.

Pomysł niemieckiego uczonego

Zaziębienie jest powodem wielu cho rób zwłaszcza dróg oddechowych jak no sa, gardła, krtani, oskrzeli i płuc, ora\z mięśni i stawów. Wprawdzie samo prze ziębienie może nie wywołać choroby za każnej bezpośrednio wywoływanej przez zarazki, to jednakże odgrywa ono w tein bardzo ważną rolę. Świadczy o tern fakt że ludzie narażeni na przeziębienia się cztery razy częściej zapadają na choro­by zakaźne, niż inni. Nie każdy jest je­dnakowo wrażliwy na przeziębienia, wielu ludzi znosi bez szkody takie wa­runki, w których

inni sie przezieblają. Wrażliwsi na przeziębienia powinni szczególnie uważać na siebie i nie na­rażać sie na nie lekkomyślnie.

Przeziębienie może powstać już po królkiem i nagłem zadziałaniu zimna, szczególnie na człowieka spoconego. Wystarczającą przyczyną zaziębienia bywa nieraz ochłodzenie jakiejś części ciała, np. przemoczenie nóg, spożycie zimnego napoju, nawet ostrzyżenie wło sów w czasie zimna lub sloty. Łatwiej przeziębiają się ludzie starzy i dzieci.' jak również ludzie niedokrwiści, źle odży­wiani, wyczerpani, osłabieni. Szczegól­nie szkodliwe jest suszenie sobie mokre go ubrania czy obuwia, gdyż wówczas ciało traci bardzo dużą ilość ciepła przez wzmożone parowanie.

Szkodliwe także jest zimne, niedostai tecznie ogrzane powietrze wdychane. Prawidłowo wdychane powietrze ogrze wa się w jamie nosowej i gardłowej. Na zimnem powietrzu oddychanie pogłę bia się, szczególnie podczas wykonywa­nia pr?cv lub szybszego ruchu tak, iż

ustrój musi zapomocą śluzówki nosa i gardła ogrzewać większą ilość powie­trza. Błona śluzowa traci przez to wię­cej ciepła, a wkońcu, gdy już nie zdoła dostatecznie ogrzać wdychanego powie trza, zimne powietrze dochodzi aż do płuc i

uszkadza komórki płucne, nieprzyzwyczajone do niskiej. tempera­tury. Sprzyja to żyjącym w płucach bak terjom. których zjadliwość potęguje się tak, iż nabiera właściwości chorobo­twórczych.

Niekorzystnie wpływa też na zdro­wie palenic tytoniu na mrozie, gdyż, wciągając dym, równocześnie wdycha­my szybko przez otwarte usta dużo zim nego powietrza, które niema czasu się ogrzać.

Na skutek przeziębienia mogą pow­stać: bóle głowy, nerwobóle, ból mięś­ni, gościec mięśniowy (reumatyzm), za palenie płuc, grypa, katar nosa. zapale­nie gardła, kr.tar krtani i katar oskrzeli. Prócz tego przeziębienie pogarsza stan chorych na gruźlice płuc oraz usposa­bia do zapalenia opłucnej i zapalenia ne­rek. Może więc spowodowce nietylko drobne dolegliwości, ale nawet groźne dla życia choroby.

W produkcji filmu dźwiękowego doko pywa się podwójna przemiana: głosu na fotografię i fotografii na głos. Głos wpra wie w ruch membranę mikrofonu, drga nia te wywołują 3kolei drganie prądu elektrycznego przepływającego przez lampę. Migocące światło tej lampy pa­da na przesuwający się niicm film i pozo stawia na nim raz jaśniejsze a raz ciem niejsze ślady. Gdy następnie komórkę fotoclektryczną oświetlać będziemy światłem, przepuszczanem przez ów po przednio naświetlony film, to światło to będzie raz silniej a raz słabiej ową komórkę naświetlało, zależnie od tego, czy przechodzi przez bardziej, czy mniej jasny odcinek filmu. Komórka foto elektryczna zaś, staje się w jaśniejszem świetle lepszym w cicmnicjszcm gor­szym przewodnikiem elektryczności, wskutek czego przepływający przed nią prąd staje się raz silniejszy

to znowu słabszy. Prąd ten doprowadzi ny do elektro­

magnesu głośnika wprawi więc jego membranę w ruch o tymsamym rytmie jak rozkład świateł i cieni na filmie, a więc też o tymsamym, jak rytm drgań membrany poruszanej przez falę głosor wą pierwotnie wytworzoną- Wskutek tego urządzenia, które tu w najgrub­szych zarysach opisujemy membrana* głośnika wydawać będzie takie same

Cztery środki odkażające BI powinna mieć każda pani domu. BB

PRZ6$ADA PIĘKNYCH PAŃ*

U S U W A N I E B R W I mści się często na oczach.

Środki przeciwBnŁlne (antyseptyczne), mające na celu powsjrzymanie gnicia, były używane od wieków, np. wędzenie mięsa, balsamowanie zwłok itp. Zyska­ły one wielkie znaczenie od czasu, gdy wykryto, że wiele zmian chorobowych powstaje spowodu osiedlenia się w tkan kach i organizmie drobno-ustrojów, czy li bakteryj.

Najłatwiejsze jest odkażenie części zewnętrznych, jak skóra, trudniejsze przewodu pokarmowego, a niemal nie­możliwe krwi i całego ustroju, ponieważ środek odkażający musi mieć pewną siłę i zniszczyłby naprzód żywe tkanki zanimby wygubił nagromadzone

we krwi bakterie. Do środków przeciwgnilnych należą:

Węgiel drzewny, doskonale sproszko wany, który ma własność strącania, czyli niszczenia różnych trucizn, zwa­nych alkaloidami i pochłaniania gazów-Węgla drzewnego używano odeławna dó zasypywania gnijących wrzodów i przy wzdęciach żofądkowo- kiszko­wych. Najlepszy jest w tym celu nad­zwyczajnie drobno sproszkowany wę­giel lipowy, znajdujący sie w handlu. Węgla tego używają także do czyszczę nia zębów, trzeba jednak pamiętać, że niezbyt dobrze sproszkowany zdrapuje emalję.

Kwas borny, bardzo łagodny, rozpu szczał ny w 5 częściach wody, powsze­chnie używany do płókania, obmywania itd. Jednak i on w dużych dawkach lub

u małych dzieci niejednokrotnie w y w j łat

śmiertelne zatrucia. Z jednej części kwasu bornego na trzy dzieści wazeliny lub paiafiny. W.orzy się maść skuteczną w wypryskach śwdądzie itp-

Kwas karbolowy, najbardziej znany i najwięcej używany środek odkażający w czystym stanie istnieje w postaci kry ształków, które jednak szybko przyci-i gają wodę i tworzą t. zw kwas karbolu wy stężony.

Zwykła woda karbolowa jest to roz czyn trzech części owego karbolu, na 100 części wody. Bywa powszechnie używana do obmywania ran, wrzodów, do nacierania ciała w świądzie itd. Ma jąc w domu wodę karbol., trzeba prze­chowywać ją oddzielnie ponieważ nieie dnokrotnie wzięta zamiast octu lub wód ki, wywołała śmiertelne zatrucia-

Boraks, powszechnie znane białe kryształki, rozpuszczalne w różnej ilo­ści wody. używane często w przemyśle domowym. Zewnętrznie działa boraks jak naturalne mydło i rozpuszczony w wodzie stanowi doskonały środek ko­smetyczny

do mycia twarzy ł włosów. Ma on również własności odkażające stosuje się go do płókania ust i pendzlo wania, w różnych chorobach grzybko­wych, błony ślluzowejfi języka- Do pen dzlowania najlepiej użyć dwuprocento-wej mieszanki z lodem.

„Regulacja brwi" — termin to ogromnie popularny, niezmiernie też często słyszy go się z wdzięcznie ukarminowanych usteczek słodko uśmiechających się do modnego Idea lu pięknej pani. Duża popularność zabiegu kosmetycznego, pomysłowo określanego ja ko „regulacja brwi", polega chyba na du­żej łatwości jego wykonania oraz na moż­ności osiągania wyników idealnych. Jćzeli cały szereg szczegółów, składających się na całość twarzy, pomimo najwyższych wysił­ków daleko odbiega od modnego ideału, to nadanie brwiom odpowiedniego kształtu i barwy nie napotyka na trudności. „Naj­piękniejsze brwi" są dostępne dla każdej śmiertelniczki. Pod tym względem panuje absolutna sprawiedliwość powszechna szczęśliwość. Nikt nikogo nie przewyższy, nikt nikomu nie zaimponuje, wszyscy są równi, na jednakowym poziomie — w obli czu bogini piękności. Niestety, tylko pod tym jedynym względem... Temniemniej, a może właśnie dlatego regulacja brwi jest tak droga sercom, bijącym w mlljouach piersi.

Zwykły sposób regulowania brwi polega na goleniu,

względnie wyrywaniu poszczególnych zbędnych włosków. Jest to sposób — przy pewnej wprawie i nieodzownym w zabiegach kosmetycznych, zmyśle arty styczmiym— naogół dobry. Coprawda zdarzają się niekiedy fatalne następstwa posługiwania się brzytwą, względnie szczypczykami Widzi się niekiedy prze włekłe ropne sprawy względnie egzemę w następstwie stosowania zwykłego sposobu regulacji brwi. Pewne i precy­zyjne wyniki daje igła diatermiczna o-raz galwanokaustyka. Oczywiście, wszy stko jest zależne od czystości, a właści wie jałowości narzędzi, któremi się brwi reguluie.

Całkowite usuwanie brwi i zastępo­

wanie ich najpiękniej nawet wykona­nym rysunkiem, bardziej lub mniej fas­cynującą lin ją— jest ze^ względów zdro wotnych niewskazane. B*rwi bowiem słu żą nie tylko oelom estetycznym, ale po­nadto mają zadanie ochronę oczu przed kurzem, potem itp- Nierzadko też widuje się pod "idealną" linią brwi oko dotknięte zapaleniem powiek. A czer­wone, obrzmiałe krawędzi powiek sta­nowczo nie są ładne. A zatem przesada tu. jak zresztą i gdzieindziej, szkodzi i mści się.

Poza regulacją brwi w zwykłem te­go słowa znaczeniu potrafimy dziś dzię ki postępom chirurgji kosmetycznej doko nać w tem miejscu, gdzie brwi się znaj dują, wszystkiego, czego dusza zapra­gnie. Umiemy "zaszczepić" brwi w tych przyypadkch, gdy z tych czy in­nych względów stwierdza się ich brak, jesteśmy w stanie modulować brwi w dowolny sposób. Moglibyśmy stworzyć nietylko jedną, ale dwie nawet pary brwi u jednei i tej same; psoby- Nara-zie moda tego jeszcze nie wymaga.

dźwięki, Jak te, które do filmu były na­grywane.

Przy takim sposobie produkowania filmów dźwiękowych powstają

różne niedogodności. Szmery i ryczenia przypadkowo poja­wiające się podczas nagrywania zostają tak samo uwiecznione, jak i te głosy, które zamierza się odtworzyć* Otóż O" stadnio wpadł badacz niemiecki Pfennb Ker na pomysł, by film, z którego póź­niej nadaje się muzykę przez kino, stwa rzać nie drogą fotografowania, ale sztu-cznie.drogą rysunkową. Zadał on sobie ogromnego trudu, aby otrzymać rysun­ki filmowe rozmaitych dźwięków. Nar1

stępnie rysunki te umieszczał na filmie, który niczem się nie różnił od filmu fo

tografowanego. chyba tem, że nie zawie rai odpowiedników niepożądanych.

szmerów 1 syków. Pfenniger nie ograniczył się tylko do

odtwarzania dźwięków znanych instnr mentów. Komponuje on rysunki tonów, niepodobnych do żadnych dotychczas słyszanych. Aparat kinowy rysunki te przetwarza na dźwięki, wieki nowe, nie spotykane dotychczas.

Wynalazca pracuje obecnie nad sBfort struowanierrt czegoś w rodzaju maszy­ny do pisania, w której poszczególnym dźwiękom odpowiadają różne klawisze* Kompozytor pisząc na takiej maszynie wytwarza film, który następnie przy po mocy aparatu kinowego bezpośrednio można odegrać.

PODSŁUCHANE RODZINA.

Mały Kazio zamęcza matkę pytaniamli — Mamusiu, skąd się wziął Janeczek? — Znalazłam go w kwiatach, — A skąd się wziął Antoś? — Bocian go przyniósł. — A skąd ja się wziąłem? — Kupiłam clę w sklepie z lalkami. Malec kiwa głową 1 powiada: — Ładna rodzina, niema co, ani iedno

dziecko nie urodziło się po ludzku.

WŚRÓD ŻEBRAKÓW. Dwie żebraczki spotykają się na ulicy.

Jedna ma dziecko na ręku, druga prowadzi staruszka.

— Jakże tam interesa? — pyta jedna. — Ech, niedobrze, muszę płacić dwa zło­

te tygodniowo za wynajem tego bachora. — O, to drogo — mówi tamta. — Mó/

staruszek kosztuje mnie złotówkę 1 jeszczi mi do pewnego stopnia służy za męża.

PRYKLAD SPROSTOWANIA. Nieprawdą jest, jakoby moja żona uży­

wała hamaka w charakterze biustonosza. Natomiast prawdą jest, że ja używam, jako hamaka, biustonosza mojej żony.

Nie pomoże biały kołnierzyk gdy buty cuchną.

Krasnaja Zwiezda w Nr. 265 w feljeto-nie pt. „Gutalin j szczotka do butów" ironi żuje na temat panującego zapachu (prawdo podobnie dziegciu).

Tyle już inowacyj wprowadzono do no­wocześnie urządzonych koszar sowieckich, panuje

nawet wzorowy porządek, są chodniki, szafy, szafeczki, dyżurny żoł­nierz, ogolony i wymyty, ma biały kołnie­rzyk, a mimo to czuć od niego i nic dziw­nego: to buty jego cuchną jakimś obrzydli

wym smarem Zagtedamy do umywalni 1 tam to samo, bo na ławce stoi cały kubeł tej wstrętnej mazi, a przy nim szczotka do bu tów, a właściwie coś, co było kiedyś szczotką; szczotka nie posiada Już ani jed nego włoska, no i jest to jedyna szczotka na całą kompanję. Podobno niektóre oddzia ły próbowały stosować pastę „Gutalin", ale na cóż to się zdało, gdy szczotka jedna, je dyna, pozostała w opisanym stanie, w ko­szarach zaś unosi się nadal specyficzny owczy odór.

edaktor naczelny: traneiszek ProbsK Odbito w druk — Władysława Stypułks-w skiegt w Lodzi Piotrkowska 195 (żwirki dawniej Karola 2>.

Za redakcję odpowiada: Roman Furmariski. Za wydawnictwo odnowlada: Władysław StypułkowskL