337

22_Wojciech Wójcik_ Czarna Gwiazda

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Autor zafascynowany powieściami westernowymi Wiesława Wernica, napisał kolejną będącą kontynuacją cyklu. I trzeba przyznać ze jest to udane naśladownictwo. Polecam zatem CZARNĄ GWIAZDĘ na zakończenie cyklu powieściowego o przygodach Doktora Jana i Karola Gordona.

Citation preview

  • Indeks: 00171/2015/07/W_22 Pozycja e-book_JW48: 063

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    na podstawie egzemplarza ze zbiorw prywatnych

    Tylko do uytku wewntrznego i osobistego bez prawa przedruku i publikacji tak w czci jak i w caoci.

    Lipiec 2015

  • Prawa autorskie

    nale do autora, autorw ilustracji,

    edytora strony internetowej www.wernic.pl,

    ich spadkobiercw oraz innych osb fizycznych i

    prawnych majcych lub roszczcych sobie takie prawa. Materiay wykorzystane w opracowaniu, stanowi rdo danych o na-

    szej kulturze, literaturze i historii, stanowi wasno publiczn, a ich

    rozpowszechnianie suy dobru oglnemu.

    Wykorzystywanie tylko do uytku osobistego, tak jak czyta si ksik wypoyczon

    z biblioteki, od ssiada, znajomego czy przyjaciela.

    Wykorzystywanie w celach handlowych, komercyjnych, modyfikowanie, przedruk i tym

    podobne bez zgody autora edycji zabronione.

    Niniejsze opracowanie suy wycznie popularyzacji tej ksiki i przypomnienia zapo-

    mnianych pozycji literatury z lat szkolnych.

  • Opracowanie edytorskie: Jawa48

    7

    Spis rozdziaw

    Od autora edycji str. 8 I. Mogia str. 10 II. Criss i Sizemour str. 33 III. Na zgliszczach str. 53 IV. W objciach mierci str. 73 V. Lekarz str. 96 VI. Zagubieni str. 110 VII. Karol w ptach str. 137 VIII. Makabryczne odkrycie str. 165 IX. W pazurach bestii str. 191 X. Historia Gradyego str. 218 XI. Ukryte miasto Cree str. 255 XII. Czekajc na mier str. 281 XIII. Wntrze gry str. 309

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    8

    O d a u t o r a e d y c j i

    Zgodnie z moj zapowiedzi uczynion w Nocie edytorskiej

    do ZEGO MIASTA ostatniej powieci cyklu Przez Gry i Prerie,

    prezentujcego westernowe powieci Wiesawa Wernica, zamiesz-

    czam CZARN GWIAZD powie autorstwa Wojciecha Wjci-

    ka, ktra jest 22 pozycj zamykajc cykl westernowy Przez Gry i

    Prerie.

    Autor niezwykle trafnie i udanie wpad w trop swego

    prekursora. Czytajc CZARN GWIAZD odnosi si nieodparte

    wraenie rozpoznawania wernicowego stylu. Jest oczywicie

    Doktor Jan, jego nieodczny towarzysz Karol Gordon, jest Robert

    Dreer, s wietne wstawki o pobycie w Milwaukee i nieodrbnej

    Katarzynie i jest fascynujca przygoda. Przygodom towarzysz

    wtki kryminalne i wspomnieniowe-retro, jake nieodczne w po-

    wieciach Wernica. Jest dzika przyroda, mroce krew w yach

    spotkanie z dzikimi zwierztami i okrutn przyrod. Podobnie jak

    w wielotomowej sadze Wernica, tak i w CZARNEJ GWIEDZIE,

    Wojciech Wjcik znakomicie oddaje klimat rozlicznych niebezpie-

    czestw, spotka ze zymi i szlachetnymi ludmi, z Indianami, w

    warunkach i obliczu niebezpiecznych ale i czasem artobliwych

    awantur.

    W powieci Wjcika jest doskonale i wyrazicie zarysowa-

    na posta kobiecej bohaterki. U Wernica bya to na og posta sto-

    jca niejako w tle gwnych bohaterw, tutaj wyranie nabiera zna-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    9

    czcego miejsca obok gwnego bohatera. Doktor Jan mimo ju

    nieco zaawansowanego wieku jego przygody cign si przecie

    ju od 20 lat, ulega fascynacj mod, rezolutn i urodziw mod

    kobieta, ktra take jego wanie wybiera na swego mentora.

    Oczywicie, autor dba o zachowanie podstawowych zasady wpro-

    wadzone przez Wernica i kontakty modej kobiety z dojrzaym i o

    wiele lat starszym mczyzn nie wykraczaj ani o jot poza usta-

    lone krgi zachowa moralnych.

    Opracowany przez mnie cykl edytorski ksiek Wiesawa

    Wernica Przez Gry i Prerie (do ktrego zaliczam rwnie

    CZARN GWIAZD Wojciecha Wjcika) suy wycznie celom

    popularyzacji jego twrczoci i zachcenia czytelnikw do lektury

    ksiek, jake poczytnego Autora, na ktrego doznaniach mona si

    wiele nauczy i skorzysta w sensie literackim i edukacyjnym.

    Moja praca nie moe by wykorzystywana w celach ko-

    mercyjnych ani przeze mnie ani przez kogokolwiek kto si z ni za-

    pozna. Chc aby suya wszystkim, jako rdo danych o naszej

    kulturze, literaturze i historii, stanowic wasno publiczn, z po-

    szanowaniem praw autorskich a ich rozpowszechnianie niech suy

    dobru oglnemu.

    Powie CZARNA GWIAZDA jest 22 pozycj cyklu, gdy tak jak wszyscy zwolenni-

    cy powieci Wiesawa Wernica, wci mam nadziej na wydanie CHATY STAREGO

    NIEDWIEDZIA.

    Dzikuj za uwag [JaWa48]

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    10

    I

    M o g i a

    Zima przeomu lat 1895/96 powoli dobiegaa koca. W poowie

    kwietnia, po jej gwatownym (i ostatnim ju) ataku, nad Milwaukee zawie-

    cio wiosenne soce. Szare i skute dotd lodem parki i skwery wypeniy

    si jasn, wie zieleni. Ludzie, jeszcze niedawno okutani w zimowe

    paszcze i futra, teraz spacerowali ulicami jedynie w rozpitych pod szyj

    koszulach. Na jeziorze Michigan spyna kra i akwen ten skrzy si i mieni

    w ciepych promieniach naszej dziennej gwiazdy. Gdzieniegdzie dostrzec

    mona byo biae trjkciki agli znak, i w stanie Wisconsin wiosna roz-

    gocia si ju na dobre.

    Caa przyroda powoli budzia si do ycia po miesicach przymu-

    sowej stagnacji. Nawet w granicach miasta mona si byo natkn na zbu-

    dzone z zimowego snu borsuki, szopy czy wiewirki. Odleciay gdzie kra-

    czce, pospne wrony, a ich miejsce zajy rozpiewane sowiki. Zakwity

    pierwsze kwiaty wielobarwna gama intensywnych kolorw mocno kon-

    trastowaa z nieuprztnitymi, roztapiajcymi si powoli pryzmami brud-

    nego niegu. W ludzkich sercach take topnia zimowy ld oblicza prze-

    chodniw byy jakby weselsze, yczliwsze i pene optymizmu.

    Nikt jednak nie czeka na wiosenn por z takim utsknieniem, jak

    ja. Wszak co roku, od kilkunastu ju lat, wczesnowiosenne roztopy oznacza-

    y dla mnie pocztek kolejnej wspaniaej przygody! Ile to ju razy, podczas

    dugich, wypenionych cik prac zimowych miesicy, marzyem o po-

    dmuchach preriowego wiatru, wolnoci, jak daj tylko puste, olbrzymie

    przestrzenie. Dnie spdzone w siodle, a noce w blasku poncego ogni-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    11

    ska... Och, mona chyba zrozumie, e od momentu, gdy miejsce niegw

    zaja zielona murawa potrafiem myle tylko o jednym!

    Z coraz wiksz niecierpliwoci przerzucaem kartki w kalenda-

    rzu. Wreszcie pewnego sonecznego dnia do drzwi mojego mieszkania za-

    stuka dugo oczekiwany go mj najlepszy przyjaciel, Karol Gordon.

    Jak si masz, Janie?! zakrzykn, gdy dopenilimy ju cere-

    moniau wzajemnego ciskania i poklepywania po plecach. Co do mnie

    kontynuowa to czuj, e niewiele ju przede mn zimowych wypraw.

    Robi si na to zbyt stary i zbyt leniwy.

    Co te mwisz, Karolu?! obruszyem si. Wygldasz do-

    skonale i jestem pewien, e przed tob jeszcze wiele lat traperki. Poza tym,

    jeeli zarzucisz swj dotychczasowy tryb ycia, to kt bdzie mi towarzy-

    szy w kolejnych wakacyjnych wczgach?

    Ech, nie bdzie tak le... mrukn Karol. To chyba tylko

    chwilowe zmczenie. Ale jakby wiedzia, co mnie spotkao, nie dziwiby

    si mojej nostalgii.

    W tym miejscu Karol urwa, kierujc si w stron wypenionej po

    brzegi gorc wod wanny w mojej azience. To niezastpiona Katarzyna,

    nieokrelonego wieku Irlandka od wielu ju lat prowadzca moje gospodar-

    stwo domowe, syszc w hallu znajomy gos, przygotowaa tradycyjn k-

    piel. Czekajc przy suto zastawionym stole, zastanawiaem si, jaka to przy-

    goda spotkaa mojego, zwykle optymistycznie nastawionego do ycia, przy-

    jaciela.

    Moja cierpliwo wystawiona zostaa na cik prb. Gdy ogolo-

    ny i wywieony Karol zjawi si w jadalni, ca jego uwag pochony

    zgromadzone tam przysmaki. Pgodzinny brzk sztucw przeryway je-

    dynie chaotyczne uwagi, zagryzane zreszt natychmiast obfitymi ksami

    pieczeni. Gdy wreszcie zasiedlimy przy kominku i zapalili fajki, za oknem

    szarza ju zmierzch.

    Karolu, zaczynam si troch niecierpliwi. zagaiem rozmo-

    w. Wspominasz co o tajemniczej przygodzie, a potem uparcie milczysz.

    Nie ufasz mi?

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    12

    Ufasz, ufasz. Po prostu sam nie wiem od czego zacz. Pami-

    tasz, jak kiedy mylaem o zdobyciu funduszy na orodek dla niedonych

    traperw?

    Jak mgbym zapomnie? Niestety skarb zakopany nad brze-

    gami Wielkiego Jeziora Niedwiedziego1 nie przysuy si tej szlachetnej

    sprawie...

    Musz w tym miejscu wyjani, i kilka lat temu, podajc za

    wskazwkami zapisanymi na przypadkowo zdobytej mapie powdrowali-

    my a na dalek pnoc Kanady, z nadziej odszukania ukrytych tam kosz-

    townoci i przekazania ich na wspomniany przez Karola cel. Niestety, skar-

    by spoczy na wieki w odmtach Wielkiego Jeziora Niedwiedziego, a my o

    may wos nie poegnalimy si wwczas z yciem. Sdziem, e pomys

    zdobycia rodkw na dom spokojnej staroci dla emerytowanych traperw

    ostatecznie wywietrza wtedy z gowy Karola. Przeczyy jednak temu jego

    nastpne sowa:

    Od czasu naszej pnocno-kanadyjskiej przygody wci zacho-

    dziem w gow, jak by tu zdoby fundusze niezbdne dla funkcjonowania

    traperskiego przytuku. Wiele niestety nie wymyliem... a do tej zimy. Po-

    zwl jednak, e opowiem wszystko po kolei.

    Zamieniam si w such odrzekem, popychajc wysuonym,

    pordzewiaym pogrzebaczem tlce si w kominku polano. Trzasny po-

    mienie dajce przyjemne ciepo i jeszcze przyjemniejsz atmosfer do wy-

    suchania opowieci z dzikich i nieprzyjaznych stron.

    Tej zimy polowaem w pnocnej czci kanadyjskiej prowincji

    Alberta rozpocz Karol. Nie miaem jednak szczcia. Albo olepem i

    oguchem, albo te co bardziej prawdopodobne zwierzyna wyniosa

    si z tych stron dalej na pnoc. Ja... powdrowaem na zachd. Dlaczego

    akurat tam? Pewnie przez ciekawo. Nigdy wczeniej nie zapuszczaem si

    na tereny Brytyjskiej Kolumbii.

    1 W. Wernic Skarby Mackenzie [JW48]

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    13

    Karolu, to to zupenie dzikie i bezludne tereny! krzyknem

    dziwic si doborowi miejsca zimowych polowa dokonanemu przez swo-

    jego towarzysza.

    Nie takie znowu bezludne odpar Karol. Na drodze swej

    wdrwki napotkaem farm. Przemili ludzie maestwo z dwjk na-

    stoletnich dzieci. Byli tak gocinni i nalegali tak mocno, e zdecydowaem

    si przebywa w okolicach i regularnie ich odwiedza. Szczeglnie mocno

    zaprzyjaniem si z gow rodziny, Stevenem. Jest to mczyzna wieku,

    ktry w modoci, tak jak ja para si traperk. Jest lub by... westchn.

    Jak to jest lub by? spytaem zdumiony.

    Cierpliwoci odpar Karol si woli powstrzymujc atakujc

    go znw wyranie melancholi. Ot, gdy poznalimy si bliej, Steven

    zaprosi mnie na obiad i swoimi sowami przedstawi mi mj plan

    zorganizowania przytuku dla schorowanych traperw. Gdy odparem mu,

    e sam od dawna o tym myl i opowiedziaem mu histori naszej wyprawy

    po skarby MacKenzie, a pojania na twarzy i zaproponowa mi wspln

    wypraw po... zoto. Rozumiesz mnie, Janie, w pierwszej chwili a oniemia-

    em.

    Ja take oniemiaem, lecz niezraony tym Karol cign dalej:

    Steven wyjani mi, e przed dwoma laty, polujc z synem w

    Grach Skalistych, przez zupeny przypadek odkry bonanz. Do tego od-

    krycia nie przywizywa zreszt wielkiej wagi powodzio mu si niele,

    nie chcia te najazdu rnych typw spod ciemnej gwiazdy, ktrzy od zaw-

    sze pojawiali si w stronach, gdzie odkryto zoto. Jednake jak mwi

    wiadomo posiadania wiedzy o ukrytych bogactwach nie dawaa mu spo-

    koju. Cel, na ktry zdecydowa si przeznaczy bonanz, nie nasun mu si

    przypadkowo. Wszak sam pdzi niegdy trudny ywot trapera i mia wia-

    domo, e nie kady traper jest w stanie tak jak on uoy sobie ycie.

    Do chwili, kiedy ja pojawiem si na jego farmie, nie mia jednak sposobno-

    ci, by uda si na miejsce bonanzy i wykopa zoto. Rzecz jasna, natych-

    miast zaproponowaem nasz pomoc.

    Nie rozumiem wic Karolu, w czym tkwi problem powie-

    dziaem nabijajc tytoniem swoj fajeczk. Chyba nie sdzisz, e odm-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    14

    wi swej pomocy. Za tydzie lub dwa, gdy nieco odpoczniesz, wybierzemy

    si w Gry Skaliste.

    Nie mylisz si, Janie. Jednak sytuacja wcale nie jest tak prosta,

    jak ci si wydaje. Ot, kiedy w kilka dni po mojej rozmowie ze Stevenem

    pojawiem si znw na farmie, aby wyruszy przed wiosn na rekonesans,

    zastaem na miejscu jedynie tlce si zgliszcza. Przeszukaem najblisz

    okolice, jednak pora wiosennych roztopw nie pozwolia mi na dokadniej-

    sz penetracj. Pewn pociech jest fakt, e wrd smolnych ruin domostwa

    nie natknem si na aden lad po ciaach. Wniosek jest prosty caa ro-

    dzina zostaa uprowadzona.

    Ale jak? Dlaczego? Przez kogo? wyjkaem, zdumiony kie-

    runkiem, w ktrym rozwina si sytuacja. Karolu, czy mogo chodzi o

    zoto?

    Nie wiem, ale mj instynkt mwi mi, e tak. Steven jest na-

    prawd zotym czowiekiem, jednake, tak jak wielu pionierw, grzeszy

    czsto nadmiernym zaufaniem do obcych, a czasem wrcz naiwnoci. Jak

    mamy gwarancj, e nie podzieli si swym odkryciem z kim innym?

    Karolu, Karolu pokrciem gow. Jeeli tak byo, to na

    pewno by ci o tym powiedzia. Chyba, e naiwno poczona jest u niego z...

    gupot.

    Karol chrzkn, pykn z fajeczki, przymkn oczy i zamyli si

    gboko. Siedzia tak w milczeniu przez kilka minut, a poczem si oba-

    wia, czy nie uci sobie drzemki. Po cichu wstaem, poszedem do kuchni i

    z ozdobnego czajniczka nalaem sobie filiank herbaty. Gdy wrciem, Ka-

    rol ponurym wzrokiem wpatrywa si w kominek.

    Wiesz Janie powiedzia wycigajc rk w kierunku mojej fi-

    lianki. Pewnie masz racj, ale... w tym miejscu przerwa wypijajc

    moj herbat. Ale pomyl, moe Steven opowiedzia komu o swoim zna-

    lezisku ju po rozmowie ze mn.

    Sdzisz, e ta rozmowa...

    Uwaam, e rozmowa z nieznajomym (lub nieznajomymi) od-

    bya si ju po tym, jak ja si wszystkiego dowiedziaem. Moe Steven, wie-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    15

    dzc, e ja wiem, poczu si bezpieczny? Zreszt posuchaj dalej. Kiedy za-

    frasowany skierowaem si ku linii kolejowej, by powrci na wschd, wy-

    dawao mi si, e syszaem strza. Nie umiechaj si, nie mam jeszcze star-

    czych majakw. To co uznaem za strza, rwnie dobrze mogo by odgo-

    sem, jaki wydaje amicy si ld. To zreszt nie by jedyny sygna ludzkiej

    obecnoci, na jaki natrafiem. Dwa dni pniej zaamaa si pogoda. Strasz-

    liwa zamie niena dopada mnie na niczym nie osonitej paszczynie.

    Wlokem si noga za nog nie dostrzegajc niczego w szarej otchani wiru-

    jcych patkw niegu. Kto wie, jakby skoczya si moja przygoda, gdybym

    nagle nie zwrci uwagi na rysujce si w oddali migoczce rdo wiata.

    Zacisnem palce na kolbie swej strzelby, podszedem i natrafiem na nie-

    wielk grot...

    Grot? przerwaem z powtpiewaniem. A skd wzia si

    grota na niczym nie osonitej paszczynie?

    Wierz mi, e wtedy si nad tym nie zastanawiaem odpar

    Karol.

    Dopiero rano dostrzegem, e po obu stronach groty grunt nie-

    co opada, tworzc pytkie kaniony. Ot, taka ciekawostka geologiczna, jakich

    ju wiele przecie napotkalimy skalna wysepka w morzu traw. Pozwl

    jednak, e wrc do mej opowieci, zwaszcza e pochodzenie groty nie od-

    grywa w niej adnego znaczenia doda z przeksem.

    Och, Karolu, nie musisz by zoliwy rzekem, nie czujc jed-

    nak urazy. Karol pykn z fajeczki, podrapa si po gowie i podj opowie.

    Wewntrz groty czekaa na mnie ponca wyranie od niedaw-

    na smolna szczapa i pokrojone miso grskiej owcy. Nigdzie nie byo nato-

    miast mojego dobroczycy. Rozgldaem si przecie uwanie, a po zaspo-

    kojeniu godu wyruszyem nawet na niewielki rekonesans i... nic. Ani ladu!

    Kiedy rankiem wyruszaem w dalsz drog, na wieym niegu nie byo

    rzecz jasna adnych tropw. A jednak kto musia tam by.

    Kto wie, moe wystraszya go twoja obecno, Karolu. Ale ja-

    kie to grzechy musz spoczywa na sumieniu osoby, ktra wybiera samot-

    n noc w nienej burzy od spotkania przypadkowego wdrowca?

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    16

    Chyba si Janie nie mylisz. Co musiao go skoni do tego kro-

    ku. Kto wie, moe to co byo zwizane z porwaniem i osob Stevena?

    Chodmy spa, jutro opowiem ci o mym planie dalszego naszego dziaania.

    Czas pokaza, i czciowo mielimy racj. Ale tylko czciowo.

    Jednoczenie ogromnie si mylilimy, a pomyka ta okaza si miaa nie-

    zwykle kosztown i tragiczn w skutkach...

    Nastpnego dnia zerwaem si wraz z dwikiem swego budzika.

    Bya ju dziewita, ale ja od kiedy pamitam lubiem sobie duej po-

    spa. Na preriach zwyczaj ten ju dawno w brutalny zreszt sposb

    przerwa Karol, ale w zaciszu swojego mieszkania oddawaem si mu ze

    wci niewygasajc przyjemnoci.

    Karol, jak szepna mi Katarzyna, ju od duszego czasu kry

    nerwowo po domostwie. Natknem si na niego w korytarzu, kiedy wieo

    ogolony kroczyem ranym krokiem w kierunku jadalni. Przy znakomitej

    owsiance i rwnie smacznych (o niezrwnana Katarzyno!) jajkach na bocz-

    ku Karol przedstawi mi swoje przemylenia odnonie naszej wiosenno-

    letniej wyprawy. Jego zdaniem, powinnimy czym prdzej uda si na miej-

    sce pogorzeliska i stamtd zataczajc coraz szersze krgi rozpocz

    poszukiwania zaginionej rodziny. W wietle poranka caa ta sprawa pocza

    wydawa mi si mniej niebezpieczn, ni sdziem jeszcze poprzedniego

    wieczora. Nie omieszkaem jednak przedstawi swoich obiekcji:

    Powiedz mi, Karolu, co zamierzasz uczyni w momencie, gdy

    natkniemy si na band porywaczy? Nie chcesz chyba powiedzie, e po-

    rwania moga dokona jedna, wzgldnie dwie osoby. Przecie zarwno

    Steven, jak i jego ona na pewno znakomicie posuguj si broni. A w od-

    wodzie pozostaje jeszcze dwoje dzieci z tego co wiem o rodzinach pio-

    nierw, dzieci od najmodszych lat wprawiaj si w strzelaniu.

    Rodzina Stevena troch odbiega od typowego schematu dziel-

    nych osadnikw. Pewnie si zdziwisz, ale pani domu jest absolwentk uni-

    wersytetu w St. Louis, za dzieci (syn i crka, szesnastoletnie bliniaki)

    przygotowuj si pod jej opiek do egzaminw na wysze studia. Ale to nie

    gra w tej chwili adnej roli. Sam Steven starczyby za piciu, sdz jednak,

    e w ogle nie doszo do walki. Nie wskazyway na to adne lady. Uwaam,

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    17

    e rodzina pojmana zostaa z zaskoczenia, a do tego wystarczyoby na pew-

    no zaledwie dwch ludzi. Zreszt Janie, powiedz, kogo chciaby poprosi o

    pomoc? Czarne Stopy?

    No, nie. Lepiej, eby czerwonoskrzy nie angaowali si w spo-

    ry biaych ludzi, zwaszcza na terytoriach przynalenych (formalnie) bia-

    ym. Czasy Wounded Knee s wci nieodlege odparem, wspominajc

    niedawn przecie masakr narodu Dakota. Nie uwaasz, Karolu, e jest

    to bardziej zadanie dla czerwonych kurtek?

    Czerwone kurtki, czyli Kanadyjska Krlewska Konna Policja, by-

    a chyba ostatni formacj, w ktrej obowizek stania na stray porzdku

    poczony by z romantyczn rol tzw. przebiegacza cieek, pioniera nie-

    jako kolonizujcego dziewicze jeszcze obszary. Tereny podpadajce pod

    wyczn jurysdykcj Krlewskiej Konnej byy ogromne; warto jednak

    podkreli, i noszcy czerwone, z daleka widoczne, uniformy policjanci le-

    gitymowali si znakomit skutecznoci w chwytaniu wyjtych spod prawa

    zbiegw.

    Masz pewnie na myli porucznika Mitchella? Ostatni raz wi-

    dzielimy go przed bodaj szecioma laty.

    Porucznik Garry Mitchell, od lat pracujcy w Krlewskiej Konnej,

    by starym znajomym Karola. Poznaem go i ja, a nasze cieki krzyoway

    si czterokrotnie. Ostatnim razem oddalimy mu niema przysug, tote

    sdziem, e warto poprosi go o pomoc. Karol jednak zmarszczy brwi i nie

    zgodzi si na moj propozycj:

    Widzisz Janie, Garry2 to uczciwy chop z komi, ale rejon Bry-

    tyjskiej Kolumbii podlega zupenie innym ludziom. To prawda, gdybymy

    poprosili go o pomoc, z pewnoci by nam nie odmwi, nawet kosztem

    urlopu. Pamitaj jednak, e Mitchell jest przede wszystkim policjantem. W

    przypadku odkrycia zota musiaby zoy raport, a wtedy... Zamiast domu

    starego trapera mielibymy powtrk z Clondike: poszukiwacze skarbw i

    towarzyszcy im przestpcy. Nie, Steven nie podzikowaby nam za to. My-

    l jednak, e nie pojedziemy we dwch, tylko we trzech.

    2 W powieciach Wernica pisownia Gary [JW48]

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    18

    A kogo chcesz zaprosi do naszej wczgi. Chyba nie Irvina?

    Nie, szeryf na pewno ma duo pracy w Fort Benton. Nie mgby

    pozwoli sobie na duszy wyjazd.

    No to kogo? Piotra Carra?

    Ciepo, ciepo, coraz cieplej... Pamitasz drog rzek MacKen-

    zie?

    Oczywicie e pamitam. Skoro wic nie chodzi ci o Czarnego

    Piotra, to w takim razie z pewnoci masz na myli Roberta Dreera?

    Zgade Janie. Twoja zdolno szybkiego kojarzenia faktw wy-

    stawia ci jak najlepsz opini.

    Nie dowcipkuj sobie oburzyem si. Lepiej przypomnij

    sobie, e nie jedziemy na majwk, a Robert to jeszcze prawie dziecko!

    Nie takie znowu dziecko zamia si Karol. Ma ju niemal

    trzydziestk na karku. Dla ciebie, Janie, czas pynie wolniej. Wszyscy wok

    starzej si, jedynie ty wci pozostajesz mody.

    Sowa Karola mile mnie poechtay. Nie zdyem jednak nic od-

    powiedzie, gdy w tym momencie do jadalni wkroczya Katarzyna, oznaj-

    miajc szeptem, e przyszed jaki pacjent. Przeprosiem Karola i spry-

    stym krokiem udaem si do gabinetu, gdzie czeka ju na mnie ze zbola

    min siwiuteki jak gobek staruszek.

    Jak na zo tego dnia drzwi od mojego gabinetu niemal si nie

    zamykay. Karol cierpliwie czeka w mojej bibliotece, przegldajc literatu-

    r o zachodniej czci Kanady. To bya ju niemal tradycja: wiosn, po wy-

    borze rejonu naszej kolejnej wycieczki mj przyjaciel chon wszelkie pi-

    sane informacje dotyczce krainy, ktr zamierzalimy odwiedzi. Jake

    chciaem w tym uczestniczy! Badajc kolejnych pacjentw z rozrzewnie-

    niem wspominaem okres jesieni, kiedy ludzie dopiero przypominali sobie

    o mnie po mej kilkumiesicznej nieobecnoci. Wiosn praktyka rozwijaa

    si zwykle wspaniale, czemu sprzyjaa zreszt wietrzna, zmienna pogoda.

    Gdy, sprawiwszy ostatniego pacjenta, wykoczony dotarem do

    salonu, zbliaa si ju sma wieczorem. Karol popatrzy na mnie z trosk.

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    19

    Wielokrotnie namawia mnie, ebym zaangaowa do pomocy jakiego in-

    nego lekarza. Dotychczas skutecznie si opieraem, ale dzi doszedem do

    wniosku, e pomys nie jest w gruncie rzeczy taki zy. Uznaem, e po po-

    wrocie z Kanady zaproponuj prac u siebie pewnej znajomej lekarce, o

    ktrej mylaem w ostatnim czasie nie tylko w kategoriach zawodowych...

    Gdy wieczorem siedzielimy przy poncym kominku i wspomina-

    limy dawne wyprawy, zatskniem gwatownie do otwartych przestrzeni i

    do wolnoci, jak niesie za sob wdrwka po dzikim i dziewiczym jeszcze

    kraju. Kto nigdy nie by na prerii, ten nie zrozumie magnetyzmu, z jakim

    przyciga ona do siebie tych, ktrzy j poznali. Ja poznaem preri przed

    pitnastu laty. Do szpitala, w ktrym pracowaem, trafi pewnego lata intry-

    gujcy pacjent. Para si on traperk, ale jake nie pasowa do potocznego

    wyobraenia o tych nieokrzesanych, czsto niemal dzikich ludziach. Od

    pocztku uj mnie sw osobowoci i inteligencj, dlatego z ogromn

    przykroci mylaem o nieuchronnej jak mi si zdawao amputacji

    jego prawej nogi. Mczyzna w trafi do mnie powiem z zaawansowan

    gangren efektem niezbyt fortunnego spotkania z szarym niedwie-

    dziem.

    W dniu operacji doszo do zdarzenia, ktre zawayo na caym

    moim pniejszym yciu3. W szpitalu pojawili si Indianie (z plemienia

    Czarnych Stp) i (za moj udzielon w afekcie zgod)... wyleczyli mojego

    pacjenta. Karol (bo to on by wanie tym pacjentem) nigdy nie zapomnia

    mi oddanej wwczas przysugi. Po tym, jak na skutek krytycznych artyku-

    w prasowych, pod wymownymi tytuami: Znachorskie praktyki w szpita-

    lu, czy Lekarz-szarlatan, zostaem wyrzucony ze szpitala, pomg mi

    przetrwa najgorszy okres mego ycia. Wwczas to (zim 1880 roku) naro-

    dzi si pomys wsplnej wyprawy. Czy mi si podobaa? Niech za odpo-

    wied posuy prosty fakt, i od tamtego lata co roku wybieraem si z Ka-

    rolem, by wrd pierwotnej przyrody spdzi cztery wiosenno-letnie mie-

    sice. Wdrwki u boku Wielkiego Bobra, bo takim przydomkiem obdarzyli

    mojego przyjaciela Indianie, stay si dla mnie yciow pasj, czym, czego

    nie wyrzekbym si za wszystkie skarby wiata!

    3 W. Wernic Tropy wiod przez preri [JW48]

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    20

    W niedziel znalazem wreszcie troch czasu, by chocia oglnie

    zapozna si z geografi i histori terenw, ktre mielimy odwiedzi. Do-

    tychczas zwiedzilimy midzy innymi Arizon, Nowy Meksyk, Oklahom,

    Montan, dalek pnoc, Albert i Now Fundlandi. Tereny Brytyjskiej Ko-

    lumbii byy mi jednak zupenie obce. Oboony ksikami, zaszyem si w

    mej domowej biblioteczce i z przeraeniem czytaem o grach, w ktrych

    spdzi miaem najblisze miesice. Jeszcze nigdy los nie zagna mnie w tak

    niegocinne obszary-szczyty w Grach Skalistych Kolumbii Brytyjskiej osi-

    gay wysoko ponad 9 tysicy stp!

    Kolumbia Brytyjska wesza w skad brytyjskiego dominium Kana-

    dy dopiero w 1871 roku. Tak pna integracja tej prowincji z reszt kraju

    wynikaa z jej odlegego pooenia a do wczesnych lat czterdziestych

    XIX stulecia jedynymi biaoskrymi mieszkacami byli tu nieliczni przed-

    stawiciele Kompanii Zatoki Hudsona. Spoeczne oblicze kolonii zaczo si

    zmienia po roku 1849, kiedy to z Anglii przypynli pierwsi osadnicy. Obok

    myliwych pojawili si rolnicy, a w 1851 roku gubernator James Douglas

    zacz sprowadza grnikw i drwali. Stopniowe uniezalenienie si od

    kosztownego importu podstawowych produktw byo warunkiem dalszego

    rozwoju Kolumbii Brytyjskiej. Przeomowym momentem dla rozwoju ziem

    zachodniego wybrzea Kanady byo ukoczenie w 1885 roku gigantycznej

    inwestycji transportowej budowy ogromnej linii kolejowej czcej

    Wschd z Zachodem wielkiego Dominium Kanady. Egzystencja Canadian

    Pacific Railway umoliwia byskawiczny rozwj miast Kolumbii Brytyjskiej

    Vancouver i Victorii. Do stwierdzi, e w cigu ostatnich dziesiciu lat

    ludno najwikszej tamtejszej metropolii Vancouver wzrosa z piciu

    do dwudziestu piciu tysicy mieszkacw.

    Jednak tereny, ktre mielimy odwiedzi, leay na przeciwlegym,

    wschodnim kracu prowincji, gdzie wysokie gry wci skutecznie ograni-

    czay jakikolwiek cywilizacyjny rozwj. Na pokrytej biaymi plamami mapie

    kanadyjskich Gr Skalistych niebieskimi liniami oznaczone byy tereny na-

    lece do Indian. W miejscu gdzie zdaniem Karola pooona bya far-

    ma Stevena, linie te stykay si oznaczao to, e arena naszej przyszej

    wdrwki ley na granicy wpyww trzech indiaskich narodw.

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    21

    Na wschd rozcigay si tereny plemienia Plain Cree. Indianie

    Cree w czasie pocztkowych kontaktw z Anglikami zamieszkiwali tereny

    wok Zatoki Jamesa i wzdu zachodniego wybrzea Zatoki Hudsona. W

    okresie prowadzenia handlu futrami terytorium ich powikszyo si na

    pocztku XIX wieku Cree zajmowali tereny od Labradoru do Gr Skalistych.

    Z przyjemnoci stwierdziem, i wojownicy tego plemienia nale do al-

    gonkiskiej grupy jzykowej ich dialekt bardzo przypomina znany mi ju

    jzyk Czarnych Stp.

    Zachodni odam narodu Cree zamieszkujcy prerie zachodniej

    Alberty okrelany by przymiotnikiem plain. Czonkowie tej grupy zaj-

    mowali si mylistwem, rybowstwem i zbieractwem. yli w maych gru-

    pach, przenoszc si czsto z miejsca na miejsce. Do podry przez liczne

    rzeki i tereny bagniste uywali canoe, sanek i toboganw. Mieszkali w okr-

    gych wigwamach pokrytych skrami z karibu i osia. Podobnie jak inne

    plemiona, ubierali si w wyprawione przez ich kobiety skry zwierzt. Z

    radoci przeczytaem, e w przeciwiestwie do swych ssiadw ze wscho-

    du Moose Cree i East Cree nigdy nie udowodniono im kanibalizmu.

    Na pnoc od terenw, na ktrych mielimy przebywa, zamiesz-

    kiwali Indianie z plemienia Beaver. By to nard dosy tajemniczy cho-

    cia o jego istnieniu wzmiankowa ju w 1792 roku Alexander Mackenzie,

    to do dzi dnia informacje o zwyczajach plemienia Bobrw byy raczej

    skpe. Polowali oni gwnie na osie, cieszc si uznaniem i opini odwa-

    nych myliwych. Wioski ich byy duo biedniejsze od osad ich ssiadw

    Indian Cree. Dlaczego? Ot, jak pisa na jeden z misjonarzy, przyczyn pa-

    nujcego wrd Bobrw ubstwa by... hazard. Oto, jak wspomniany mi-

    sjonarz opisywa najpopularniejsz gr:

    Gracze siadaj w dwa rzdy, twarzami naprzeciw siebie; siedz

    na pitach, ciasno, jedno ciao przy drugim. Rce ich, ukryte na plecach lub

    pod rozoon skr, maj ze sob czno. Na dany sygna zaczyna si

    ruch. Asystujcy widzowie uderzaj rytmicznie w tamburyny, w coraz szyb-

    szym tempie. Jeden z obozw przechowuje u siebie kostk. Kostka jest w

    ktrym rku zamknita. Wdz przeciwnego szeregu musi odgadn w kt-

    rym. Aby utrudni badanie, puszczaj w ruch rce, ramiona, piersi operuj-

    cego obozu. Wszystko to podnosi si, opada, pochyla si, wywraca w spa-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    22

    zmach i podskokach... A przy tym wycia w takt tamburynw, z dzikim cre-

    scendo, rosn wraz z drganiem cia, czonkw i gw. Oczy skaczcego obo-

    zu, wlepione w przeciwnika, zdaj si wychodzi z orbit, jakby go chciay

    otumani... Tymczasem odgadywacz, z nieprawdopodobn szybkoci,

    umwionymi znakami zatrzymuje saraband, wskazuje na dziesi czy

    dwadziecia rk podejrzanych o posiadanie kostki i zmusza je do otwarcia,

    na dowd, e nie jest oszukany. Jeeli odgad, to koci i gra przechodz do

    jego obozu. Jeeli si pomyli, wtedy zwycizcy rozpoczynaj wrzaski na

    nowo, ze zdwojonym zapaem. Beavers gotowi s przy tym zapamitaniu w

    grze spdza dni i noce, bd w niegu i deszczu. Po skoczonej partii pada-

    j wycieczeni...

    Trzecim plemieniem, ktrego czonkw moglimy spotka pod-

    czas wyprawy byli Indianie Kolumbii Brytyjskiej Kwakitutlowie. W prze-

    ciwiestwie do spoecznoci Wielkich Rwnin, mieszkali oni w dugich,

    zbudowanych z drzewnych pali, domostwach. W kadym takim domu mie-

    cio si kilka, a nawet kilkanacie rodzin. Mczyni mieli dugie, czarne

    wosy, czasami pomalowane tuszczem i ochr; przekuwali uszy (a czasem

    i nosy), a na szyjach i piersiach nosili ozdoby z miedzi i muszelek. Kobiety

    ubieray si w suknie i tuniki z wyprawionych skr osi i wydr.

    W spoecznoci Indian Kwakitutl rozbudowana bya wiara w du-

    chy, magi i czary. Istniaa ponadto bogata tradycja mitologiczna: opowia-

    dano o widzianych, monstrualnych drzewach, supernaturalnych ptakach,

    przeraajcym thunderbirdzie (ptaku grzmotu), ktry zim przylatywa z

    pnocy, ama drzewa i straszy ludzi... Bogate ycie duchowe pierwotnych

    mieszkacw Kolumbii Brytyjskiej uwidocznio si w sztuce Indianie

    Kwakitutl synli jako budowniczowie najwspanialszych totemw Ameryki

    Pnocnej.

    Gdy tylko ustalilimy termin wyjazdu, Karol wysa telegram do

    Roberta. Dowiedziaem si wwczas, e nie tyle Robert mia pomc nam, ile

    my... jemu. Wedug Karola, nasz trzydziestoletni modzieniec wpa mia

    w Fort Benton w niezbyt dobrane towarzystwo. Mj przyjaciel, niegdy

    opiekun Roberta, czu si za niego w pewien sposb odpowiedzialny, tote

    nie mg mnie dziwi fakt, i chcia odcign go od niezbyt wartociowych

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    23

    kamratw. Na czym polega miay wystpki Roberta? Tego ju mi Karol nie

    powiedzia!

    Pewnego sonecznego dnia, na przeomie maja i kwietnia, obju-

    czeni cikimi siodami i jeszcze ciszym podrcznym bagaem, zjawilimy

    si na dworcu w Milwaukee. Dokonalimy tam ostatnich sprawunkw (na

    ktre skada si gwnie tyto do fajek) i wsiedlimy do ostatniego wagonu

    pocigu jadcego do Chicago. Wedug rozkadu za osiem dni mielimy po-

    stawi nasze stopy na dworcu w Kelownie w sercu Gr Skalistych. Roz-

    poczynaa si nowa przygoda.

    Lekki wietrzyk agodnie koysa koronami prastarych cedrw.

    Chocia dzienna gwiazda dopiero zbieraa siy na caodzienn wdrwk po

    nieboskonie, na wschodzie widniay ju jej forpoczty zarowione,

    zwiewne oboczki. Po nocnym nie budzio si do ycia ptactwo niemia-

    e z pocztku trele zamienia si poczy w prawdziw kakofoni wysokich

    dwikw. Poranna bryza agodnie marszczya powierzchni niewielkiego,

    ukrytego na skraju puszczy jeziorka. Jego tafla,

    pocztkowo gadka jak st, zacza si nie-

    znacznie wybrzusza po chwili na piaszczy-

    sty brzeg dotary leniwe fale. Znad kobierca

    traw, wraz z delikatn mgiek, unosi si upa-

    jajcy zapach zi.

    Wytajc wzrok, wpatrywaem si

    w gasnc powoli ciemno nocy. Stpiajca zmysy senno, ktr odczu-

    waem jeszcze p godziny wczeniej, ulotnia si bez ladu. Mikkie posa-

    nie z mchw, na ktrym leglimy z Karolem na dugo przed witem, sku-

    tecznie tumio wszelkie wydawane przez nas dwiki zachcony tym

    uoyem si wygodniej, co rzecz jasna spotkao si z milczc nagan mego

    towarzysza.

    Janie... szepn Karol z wyrzutem, ale ja tylko wzruszyem

    ramionami. Po zimowej bezczynnoci mj organizm dopiero dochodzi do

    swej zwykej sprawnoci, a noce spdzone na goej ziemi odzyway si w

    cigu dnia blem mini i staww.

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    24

    Dwa dni temu wysiedlimy z pocigu na pustej, niewielkiej stacyj-

    ce w rwnie niewielkiej miejscowoci. Nie zwlekajc nabylimy konie i ru-

    szyli w kierunku farmy Stevena. Poruszalimy si czciowo zadrzewionym

    paskowyem, w miar moliwoci omijajc samotne wzniesienia. Mczca

    bya to podr, i to wcale nie ze wzgldu na gry najkrtsza droga (a raczej

    bezdroe) prowadzca na farm Stevena wioda bowiem przez puszcz. Kto

    chocia raz odwiedza Dziki Zachd ten wie, i nie sposb jest przemierza

    lene ostpy w koskim siodle zbyt to niebezpieczne. Tote gdy nie stao

    lenych steczek, posuwalimy si pieszo, prowadzc wierzchowce za uzdy.

    Nigdy nie byem dobrym piechurem, jednake na prerii czy pusty-

    ni jako sobie radziem. Sprbujcie si jednak przedziera przez dziki,

    pierwotny br po dwch dniach tej zgoa morderczej wdrwki byem

    tak obolay, podrapany i zy, e zaczynaem obawia si, czy dam rad do-

    trze do celu pozostaoci po farmie Stevena. Na szczcie poprzedniego

    wieczoru Karol, ktremu widocznie te dopieka droga przez puszcz zde-

    cydowa, e dzie dzisiejszy przeznaczymy na uzupenienie kurczcych si

    zapasw ywnoci.

    Na rozmikej, znaczonej licznymi zwierzcymi tropami ciece do

    wodopoju pojawi si olbrzymich rozmiarw samiec osia. Podniosem

    strzelb do ramienia, ale Karol cisn mj okie i pokrci przeczco go-

    w. Mia racj, mao brakowao, a strzelibym... gupstwo. Miso starych

    sztuk, czy bdzie to o, karibu czy bizon, byo praktyczne niejadalne. Nale-

    ao cierpliwie czeka na dalsz zwierzyn.

    Po chwili, gdy stary samiec zaspokoi pragnienie, zarola otaczajc

    brzeg rozsuny si ponownie i nad jeziorem pojawio si kilka kolejnych

    sztuk. Strzelanie do dwch samic w ogle nie wchodzio w gr u ich boku

    dreptay bowiem mae, niedorose osie. Trzecie zwierze moda samica

    utykajc biego samotnie nieco z tyu. To w jego stron skierowaem

    swj wielostrzaowy sztucer.

    Gdy samica ustawia si bokiem do mego stanowiska, mierzc w

    skro szarpnem za cyngiel. Na odgos strzau osie zerway si i w oka-

    mgnieniu znikny za gst zason lici. Na pustej play pozostaa jedynie

    upatrzona przeze mnie sztuka.

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    25

    Gratuluj, Janie ozwa si Karol. Pikny strza. Jak wida

    w ogle nie wyszede z wprawy. Ale zaczekaj, te bestie maj twarde ycie.

    Dumny jak paw podniosem si i niepomny na ostrzeenie Karola

    szparkim krokiem zbliyem do swego trofeum. Uklkem i lekko dotkn-

    em aksamitnego futra lecego nieruchomo zwierza. Mimo wiosennej pory

    byo mikkie i spryste. Jake piknie wygldaoby w moim miejskim

    mieszkaniu! Odwrciem si, by podzieli si tym z Karolem.

    Karolu... zaczem, lecz zaniepokoi mnie napity wyraz jego

    twarzy. O co chodzi?

    Id powoli w moim kierunku wyszepta Karol. Nie wyko-

    nuj gwatownych ruchw a gdy krzykn natychmiast padnij na ziemi.

    Nie zdyem nawet zrozumie dziwnych sw Karola, gdy nagle

    za moimi plecami rozleg si dwik przypominajcy stknicie. Odwrci-

    em si byskawicznie ubity przeze mnie o... oy. Gramoli si powoli z

    ziemi, wydajc przy tym gniewne parsknicia. Odruchowo podniosem nad

    gow flint i z caej siy opuciem j na eb zwierzcia. Kolba pka jak za-

    paka. Zza plecw dobieg mnie napity gos Karola:

    Janie, na ziemi! Ju!

    Padem na muraw i w tej samej chwili rozleg si strza. o za-

    chwia si i powoli osun na kolana. Bro zagrzmiaa raz jeszcze i zwierz,

    w kauy krwi lego obok mnie. Tym razem na pewno ju martwe. Karol w

    dwch susach dopad do mnie i przycisn do ziemi.

    Nie ruszaj si powiedzia wcigajc mnie pod oson ciepe-

    go jeszcze zwierzcia.

    Karolu, dzikuj, nigdy ci tego nie zapomn wyjkaem dr-

    cym jeszcze z emocji gosem.

    Cicho. Le tutaj i si nie ruszaj. Zaraz wrc Karol poczoga

    si w kierunku nieodlegych zaroli. Leaem na brzuchu i zastanawiaem

    si nad przyczyn dziwnego zachowania mego towarzysza. Po chwili daem

    spokj tym jaowym rozwaaniom i wci z pozycji horyzontalnej

    przyjrzaem si upolowanej sztuce. Mj strza musia jedynie oguszy

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    26

    zwierz. Dziwne, ale prawdziwe. Prawdopodobnie kula otara si jedynie o

    krawd czaszki, nie powodujc przy tym adnych szkd. To prawdziwe

    szczcie, e Karol zdy pocign za spust...

    Po duszej chwili uszu mych dobieg szelest gniecionej trawy.

    Skrajem boru powoli zblia si Karol. Ju z daleka gestem pozwoli mi

    wsta. Podbiegem do niego i raz jeszcze wyraziem sw wdziczno.

    Nie wrzeszcz tak. Nie jestemy w Milwaukee. Nie wiem, jak

    mona byo okaza si tak nieostronym.

    Przepraszam Karolu kajaem si. Nie przewidziaem, e

    strzeliem takie pudo.

    Nie myl tylko o tobie, chocia rzeczywicie zachowae si jak

    nowicjusz. Ale to mi naley si nagana.

    Jak to? spytaem

    Tak to. Myl, e podzikowania za uratowanie ycia skierowa-

    e pod zym adresem.

    Nie rozumiem. Przecie to ty strzelae.

    A strzelaem, strzelaem. Ale pniej. Pierwszy i, jak sdz,

    miertelny strza oddany zosta z zupenie innej rki. Nie mog sobie daro-

    wa, e leelimy tu sobie przez p nocy, a w ssiednich krzakach czatowa

    nieznajomy...

    Karol skierowa si do upolowanego zwierzcia, ja za udaem si

    do lasu. Na jego skraju trawa bya zgnieciona, a w gb kniei wid wyrany

    trop. Dlaczego mj nieznajomy wybawca nie ujawni si przez noc? Dlacze-

    go nie pojawi si ju po oddaniu ratujcego mi ycie strzau? Te pytania

    musiay na razie pozosta bez odpowiedzi.

    Kiedy wrciem nad jeziorko, Karol bez reszty pochonity by

    sprawianiem martwego osia. Usiadem na pniu przewrconego drzewa i

    rozgldajc si dookoa zapaliem fajeczk. Ta soneczna i pikna okolica

    wydaa mi si nagle bardzo ponura. Miaem wraenie, e z lenego pmro-

    ku wpatruj si we mnie czyje zimne i przenikliwe oczy. A si wzdrygn-

    em...

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    27

    Siedziabym tak dugo, ale Karol poprosi mnie o pomoc przy ci-

    ganiu skry. Tak jak sdzi mj przyjaciel, autorem miertelnego strzau by

    tajemniczy strzelec kula zgruchotaa oczod i gadko wnikna w mzg.

    Jake nerwowe wyday mi si godziny opiekania misa nad ogniem. Na

    zmian z Karolem jeden z nas patrolowa najblisz okolic, a drugi do-

    glda pieczeni. Byo ju pne popoudnie, gdy Karol zdecydowa, i po-

    winnimy wyrusza. Bez alu egnaem miejsce, ktre o mao nie stao si

    moim grobem...

    Osiodalimy nasze czapaki i jako e dalsza trasa wioda przez

    bezdrzewn, nieco kamienist preri rano pokusowali przed siebie.

    Wedug oblicze Karola od farmy dzielio nas jeszcze osiem dni. Nieco

    wczeniej mielimy si natkn na niewielk osad, w ktrej zdaniem

    mojego przyjaciela mia na nas oczekiwa niesforny Robert.

    Jake pikna to bya okolica! Jaskrawo-zielona trawa intensywnie

    kontrastowaa z wielobarwn feeri kwiatw, jak zwykle cielc preri

    wiosenn por. Nad tym kolorowym dywanem skrzyo si socem bkitne

    niebo, gdzie niegdzie upstrzone poyskujcymi pierzastymi oboczkami. Na

    krawdziach owego biao-niebieskiego baldachimu rysoway si szaro-

    zielone zbocza gr, zwieczonych fantazyjnymi w ksztatach turniami.

    Ostre, grskie powietrze taczyo w podmuchach wiatru, wachlujc trawa-

    mi i roznoszc wspaniay zapach otwartej przestrzeni.

    Jechalimy niespiesznie, ogldajc si na boki. Co prawda Karol

    twierdzi, e jeeli obcy czyhaby na nasze ycie bd mienie, to wykorzy-

    staby sytuacj z porannego polowania. Zgadzaem si z nim, ale niepokj

    towarzyszy mi nieprzerwanie przez cay dzie.

    Gdy dzienna gwiazda skrywaa si za horyzontem, oczom naszym

    ukazaa si niewielka rzeczka. Nad jej brzegami roso kilka niewielkich

    drzewek.

    To wymarzone miejsce na nocleg, Janie! powiedzia wesoo

    Karol. Rozchmurz si, myl e na jaki czas wszelkie tajemnicze sprawy

    zostawilimy za sob.

    Rozkulbaczylimy wierzchowce i energicznie zabrali si do rozpa-

    lania ognia. Gdy pomie trzaska ju wesoo, zastrugalimy dwa patyki, na-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    28

    bili na nie miso i poczli smay je nad paleniskiem. osina bya nadzwy-

    czaj smaczna, pochonem trzy wielkie kaway. Tylko ten, co zna zapach

    wielkich przestrzeni wie, jak wiele moe pochon czowiek po kilkugo-

    dzinnej konnej jedzie. Po posiku wyjem z jukw osmalony kocioek

    wiernego towarzysza mych wiosenno-letnich wypraw i po chwili do wrz-

    cej w nim wody sypnem p garci kawy. Karol tymczasem wydoby z

    pomieni arzcy si wgielek i za jego pomoc rozpali nasze fajki.

    Wiesz, Janie zagai rozmow. Czuj, e twj tajemniczy

    wybawca to ta sama osoba, ktra wybawia mnie owej pamitnej zimowej

    nocy.

    Zamyliem si. Moga to by prawda, ale to w aden sposb nie

    przybliao nas do rozwizania zagadki.

    Kto wie, moe to jest nasz wrg, a moe... sprzymierzeniec?

    cign Karol. W kadym razie nie moemy ju da si a tak zaskoczy.

    Cignijmy, Janie, patyczki.

    Wycignem duszy, co na mocy niepisanej umowy midzy mn

    a Karolem znaczyo, e przypadnie mi w udziale warta przedranna. Poczu-

    em, e powieki same opadaj mi na oczy. Owijajc si w derk poprosiem

    Karola, by obudzi mnie po pnocy. Nie dosyszaem ju odpowiedzi. Za-

    snem.

    W rodku nocy obudzio mnie szarpnicie za rami. Odruchowo

    signem po sztucer i... natrafiem na prni. Zerwaem si nerwowo, lecz

    uspokoi mnie cichy gos Karola:

    Nie bj si, Janie. Twoj bro mam ja. Zreperowaem ci j.

    Podzikowaem sennie, odstpiem Karolowi wygrzan derk i

    rozpoczem czuwanie. Aby odgoni senno poszedem w stron szemrz-

    cego cichutko potoku. Nabraem w donie lodowatej wody, obryzgaem

    twarz i rozejrzaem si powoli. Wzrok mj stopniowo przyzwyczaja si do

    ciemnoci, ktr zakcaa jedynie niewyrana powiata dogasajcego ogni-

    ska. Na bezchmurnym niebie migotay niezliczone punkciki gwiazd. Wok

    rozcigaa si paska jak st powierzchnia prerii. Chyba nigdzie indziej

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    29

    nocne niebo nie wydaje si tak bliskie, jak wanie tu, na stepach Ameryki

    Pnocnej!

    Czas mija mi bardzo powoli. Nocne wartowanie ma swych gor-

    cych zwolennikw, ale ja uwaaem, e jeszcze wikszy urok ma spanie przy

    trzaskajcych bierwionach ogniska. Odpdzajc pokus rozoenia si na

    mikkiej murawie, zasiadem na stosie kamieni, ktre z niewiadomych

    przyczyn zacielay grub warstw ten wanie fragment nabrzea. Tak za-

    sta mnie wit.

    A wstyd si przyzna, ale gdy soce wychylio swj rbek nad

    pask lini horyzontu, mimo swego niewygodnego posania zapadem w

    drzemk. Obudzia mnie krztanina Karola. Gdy gono poziewujc dowlo-

    kem si do ogniska, mj przyjaciel popatrzy na mnie przenikliwie.

    Dziwne miejsca wybierasz sobie, Janie, na odpoczynek po-

    wiedzia z zadumanym wyrazem twarzy. Opucz si w strumyku, a po-

    tem co ci poka.

    Czym prdzej wycignem z jukw rcznik i mydo przedmiot

    drwin niemal kadego westmana i pognaem w kierunku wody. Jej

    mrona temperatura skutecznie wyposzya ze mnie resztki snu. W znako-

    mitym humorze potruchtaem w stron ogniska, marzc o parzcym donie

    kubku kawy i soczystej pieczeni. Spotkao mnie rozczarowanie, gdy Karol

    powid mnie w stron kopca kamieni, na ktrym spdziem noc.

    Co to, twoim zdaniem, jest? spyta patrzc na mnie tajemni-

    czo.

    No, kamienie odpowiedziaem niepewnie, dziwic si jedno-

    czenie niezwykle symetrycznym ksztatom piramidki.

    A skd si tu wziy w takiej iloci? Przecie w okolicy nie

    uwiadczysz podobnego skupiska gazw.

    Z rzeki?

    A z rzeki, z rzeki odpar sarkastycznie Karol. Ale same tu

    nie przyszy. To jest grb, i to do tego wiey grb.

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    30

    Zrobio mi si bardzo nieprzyjemnie. Przez p nocy siedziaem na

    grobie. Brr. Ale prawdziwym dreszczem napeniy mnie kolejne sowa mo-

    jego towarzysza:

    No, Janie, zakasuj rkawy. Czeka nas sporo pracy.

    Chcesz otworzy ten grb? Dlaczego? Nie poznaj ci, Karolu.

    Jeeli rzeczywicie kto tu ley, to sdz, e powinnimy zostawi go w spo-

    koju.

    Mylisz si, Janie. Pamitasz, po co tu przybylimy? Nie chc za-

    pesza, ale chyba wiesz, kto moe tu lee?

    Rad nierad zabraem si do tej przykrej roboty. Samo odwalanie

    olbrzymich, dwudziesto-kilogramowych kamieni byo zajciem niesycha-

    nie mudnym, jednak jeszcze wikszego wysiku wymagao poskromienie

    nerww, niepokoju, e rozkopujemy grb rodziny Stevena. Od czasu do cza-

    su przerywaem swe zajcie, ocieraem pot kapicy mi z czoa i z podziwem

    patrzyem na Karola. Ten by niezmordowany pracowa jak maszyna do

    odwalania gruzu. Wreszcie spod kamieni wyglda zaczy fragmenty ludz-

    kiego ciaa.

    Nie przedstawi opisu odkrytych przez nas zwok. W kadym ra-

    zie nie by to Steven. Okrga dziurka w czole nie pozostawiaa wtpliwoci

    co do przyczyny przedwczesnej mierci denata. Zdumienie poczone z od-

    raz wzbudziy w nas skrpowane z tyu rce nieboszczyka. Jakim bestial-

    stwem charakteryzowa si ten, ktry pocign za spust! Chyba nic nie mo-

    go usprawiedliwi zabjstwa dokonanego na bezbronnym i zwizanym

    czowieku. W kadym razie tak mi si wwczas wydawao. Zamordowany

    ubrany by w znoszon zielon bluz. Z jednej z jej kieszeni Karol wycign

    niewielkie zawinitko. Postanowilimy zabra je ze sob mogo przecie

    powiedzie nam co o osobie mordercy i dramacie, jaki si tu wydarzy. Gdy

    zabieralimy si do ponownego zasypywania grobu, jaki niesprecyzowany

    szczeg raptownie przyku moj uwag:

    Spjrz, Karolu, na jego przedrami. Co to jest?

    Chyba brud... Nie, to tatua. Co w rodzaju makabrycznie wy-

    krzywionej twarzy. O, jest jeszcze co tymi sowy Karol pochyli si i z

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    31

    pomidzy zacinitych palcw nieboszczyka doby jaki byszczcy przed-

    miot. Spinka do wosw wyjka. Widziaem podobn u Betty. ony

    Stevena doda widzc, jak pytajco podniosem brwi. Zahaczya si o

    naskrek i dlatego pozostaa przy doniach zamordowanego nawet po ich

    zwizaniu.

    Raz jeszcze zbadalimy dokadnie ciao denata. I to z jakim skut-

    kiem! Okazao si, i lecy w grobie mczyzna zosta trafiony dwukrotnie:

    raz w gole i drugi raz (ju miertelnie) w gow. Z olbrzymim trudem za-

    sypalimy ciao kamieniami i stanli skonfundowani.

    Rozumiesz co z tego, Janie? spyta Karol. Nie mog zro-

    zumie skd w doni tego czowieka znalaza si spinka naleca do Betty.

    Czyby to by jeden z porywaczy? Jak sdzisz?

    Jeeli jest tak, jak mwisz orzekem. To znaczy, e Steven,

    Betty i ich dzieci s ju wolni i bezpieczni. Ale gdzie w takim razie podziali

    si pozostali porywacze? I kto strzela?

    Mnie najbardziej zastanawiaj zwizane rce nieboszczyka.

    Wszystko co tu widziaem skania mnie do twierdzenia, i kilka lub kilkana-

    cie dni temu odbya si w tym miejscu egzekucja. To jaka brudna i mrocz-

    na sprawa. Myl, e nie powinnimy zwleka, tylko czym prdzej dotrze

    do farmy. Moe tam wszystko si wyjani.

    Zgoda, Karolu. W takim razie odjedmy std troch, bo jestem

    godny jak wilk, a nie zamierzam je w tym miejscu.

    No to w konie! zakrzykn Karol. Nic tu po nas.

    Ujechalimy ze dwa kilometry biegiem strumienia. W cieniu roz-

    oystych olch zjedlimy spnione niadanie i zakurzyli fajeczki. Wtem Ka-

    rol plasn si doni po kolanie; dwik by tak donony, e a podskoczy-

    em:

    Do licha, Janie! Przecie zupenie zapomnielimy o zawinitku!

    Dawaj je tutaj, moe ono nam co wyjani.

    Drcymi z emocji palcami rozpltaem may woreczek z kolej

    skry. Wewntrz woreczka znajdowaa si pojedyncza kartka papieru i

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    32

    wieczne piro. Z jednej strony kartki niezbyt wprawn rk narysowana

    zostaa mapa, z drugiej za wyryte byy rzdy cyfr. Gdy przyjrzaem si nim

    uwanie, dostrzegem wrd nich pewien porzdek. Byy to cztery daty

    sprzed dwudziestu, pitnastu, dziesiciu i piciu laty. Wszystkie dotyczyy

    tego samego dnia 2 lipca. Wzruszyem ramionami i przekazaem kartk

    Karolowi. Ten skoncentrowa si na mapce:

    No tak mrukn. Miejsc, ktre mog pasowa do tej mapy

    mog by tysice. Dolina ukryta wrd gr, drona przez niewielki poto-

    czek. Ale co to... w tym miejscu Karol zawiesi gos. Spjrz, Janie, co to

    za kreseczka?

    Jaka tama, a moe po prostu... kreseczka. Co to ma do rzeczy? I

    tak nie znajdziemy tego miejsca. Przed pitnastu laty, u Czarnych Stp, mie-

    limy chocia siatk kartograficzn. A tu... Ech, chyba nic nie wymylimy. Ta

    mapka rwnie dobrze jak do Kanady moe odnosi si do... Chin.

    Ju to gdzie kiedy syszaem Karol umiechn si na chwi-

    l, po czym znowu spowania. A te daty... Ciekawe, co si moe za tym

    kry? Co mog mie wsplnego jakie lune daty z prymitywn mapk?

    Nie myl o tym, Karolu. Na pewno te daty i ta mapka nie maj

    nic wsplnego z histori Stevena.

    Och, gdybym mg przewidzie, jak bardzo si wwczas myli-

    em. Nie wziem wwczas pod uwag, e mapka zostaa przy ciele niebosz-

    czyka przez zwyky przypadek. Kto wie, moe gdybym by bardziej docie-

    kliwy, uniknlibymy nadcigajcej wielkimi krokami tragedii... Niezbadane

    s wyroki losu. A przypadek czsto rzdzi wiatem...

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    33

    I I

    C r i s s i S i z e m o u r

    Paska jak st preria ustpia miejsca poronitym drzewami pa-

    grkom. Fantazyjnie uksztatowany obszar wiadczy jak powiedzia mi

    Karol o intensywniejszej w tym miejscu dziaalnoci lodowca. Cofajcy

    si lodowiec pozostawi po sobie liczne jeziorka o zupenie fantastycznych

    barwach: intensywnej zieleni, ciemnego bkitu mrocznej czerni a nawet

    krwistej czerwieni.

    Kraina, w poprzek ktrej wid nasz szlak, robia wraenie zupe-

    nie bezludnej. Okoo poudnia zza wzniesienia wyskoczyo stadko mustan-

    gw. Natychmiast zeskoczylimy z naszych wierzchowcw obawiajc si, i

    przycz si do przemykajcego mimo nas tabunu. Obawy te okazay si

    ponne. Mustangi, zwietrzywszy obc wo, miny nas szerokim ukiem.

    Przygldaj si uwanie, Janie powiedzia Karol. To wielka

    ju rzadko.

    Rzeczywicie, mustangi byy zwierzyn niemal na wymarciu. Ich

    nieliczne, trzebione chorobami stada spotka byo ju mona tylko na wiel-

    kich pustaciach zachodniej Kanady. A przecie jeszcze nie tak dawno ich

    olbrzymie stada (podobnie jak stada bizonw) tarasoway na wiele godzin

    trasy przejazdu pocigw. Teraz wdrujc po prerii atwiej si byo natkn

    na elazny szlak ni na pojedynczego dzikiego konia. Ruszylimy dalej i a

    do zmroku nic nie przerywao naszej jazdy. Mimowolne opnienie w po-

    dry wymogo na nas rezygnacj nawet z popoudniowego posiku. Tote

    gdy cienie staway si coraz dusze, z niecierpliwoci wypatrywaem od-

    powiedniego miejsca na nocny postj. Zdawa by si mogo, e wraz ze

    zmian krajobrazu zostawilimy za sob wszelkie nieprzyjemne i tajemni-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    34

    cze sprawy. Przez chwil czuem si nawet zupenie odprony, tak jak

    podczas wielu poprzednich wypraw.

    Spokj tej piknej krainy okaza si jednak by jedynie pozorny.

    Kiedy wreszcie na horyzoncie zamajaczyo kolejne z jeziorek i wsplnie z

    Karolem w milczcym porozumieniu skierowalimy ku niemu konie,

    hukn strza. Pocztkowo sdziem, i strzelano w nasz stron, ale Karol

    zacinit pici wskaza na sielankowe, zdawaoby si, jeziorko. Spilimy

    konie i w penym galopie wpadlimy midzy pierwsze oczerety, otaczajce

    piercieniem upatrzone uprzednio obozowisko. Gdzie po naszej lewej

    stronie rozleg si ttent kopyt, lecz gdy popatrzyem w tamtym kierunku,

    olepiy mnie promienie zachodzcego soca. Jednoczenie przed sob

    usyszaem ciche jknicie. Wiedziony lekarskim obowizkiem chciaem

    popieszy w tamtym kierunku, ale moje zamiary zostay zniweczone przez

    Karola, ktry mocnym (a moe nawet zbyt mocnym!) pchniciem obali

    mnie na ziemi.

    Nie wiadomo, co to za licho. Moe puapka odrzek Karol w

    odpowiedzi na moje karcce spojrzenie.

    Czogajc si ostronie, zbliylimy si do rda dwikw. Na

    otwartej przestrzeni lea czowiek oczy mia zamknite a z jego ust do-

    bywa si gasncy jk. Niepomny ju na napomnienia Karola, popieszyem

    z pomoc.

    Gdy klkaem obok rannego, ten nadludzkim wysikiem unis si

    na okciach i krzyczc zacz przemieszcza si ku zarolom. Gdy moje na-

    woywania, by lea spokojnie pozostay bez echa, bezceremonialnie przyci-

    snem go do ziemi. Wtedy podnis na mnie wzrok i zbielaymi ze strachu

    ustami wyszepta:

    Daruj. To ju tyle lat...

    Uznaem, e ranny majaczy w gorczce i powiedziaem spokojnym

    gosem:

    Prosz si uspokoi, jestem lekarzem. Gdzie pana trafili?

    Ranny spojrza si na mnie z niedowierzaniem, a potem z jego ust

    wydobyo si co na ksztat westchnienia ulgi:

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    35

    Dziki Bogu, doktorze. Noga, przestrzeli mi nog powiedzia

    cakiem przytomnym tonem.

    Wydobyem zza pasa n i sprawnym ciciem odsoniem ukryt

    za materiaem spodni ran. Przestrzelona ydka zawyrokowaem w

    myli, zastanawiajc si, gdzie te widziaem ostatnio podobne obraenie.

    Myli te przerwa mi Karol, zjawiajc si u mojego boku z noszon w jukach

    mego rumaka apteczk.

    Uciek poinformowa mnie opanowanym tonem. Nie spo-

    sb jest go goni w takich ciemnociach. Poza tym wiedziaem, e bdziesz

    mnie potrzebowa tu urwa i zaj si rozpalaniem ognia. Wiedzia, e w

    wypadku przeprowadzanego w plenerze zabiegu naley sumiennie odkazi

    narzdzia chirurgiczne we wrztku.

    Rana okazaa si niezbyt grona. Wyjem kul, naoyem banda-

    e i zawyrokowaem, e o ile nie pojawi si gorczka, to po dwch dniach

    mj przypadkowy pacjent bdzie mg swobodnie siedzie w siodle. Ran-

    ny umiechn si z wdzicznoci i wyczerpany prymitywnym przecie

    zabiegiem, zapad z sen.

    Przyjrzaem si jego twarzy. Na pierwszy rzut oka robi dosy

    sympatyczne wraenie, ktre psua jednak intensywna blado jego twarzy.

    To naturalne po stracie takiej iloci krwi wytumaczyem sobie. Wicej

    nie zdyem zobaczy, bo oto do ognia wezwa mnie Karol.

    Trzymaj, Janie powiedzia, wrczajc mi kawa znakomitej

    pieczeni z osia. Zasuye sobie. Powiedz, jak to jest, e ci pacjenci tak

    ci kochaj. Gdziekolwiek by nie by, wal do ciebie drzwiami i oknami.

    Gruchnem miechem i rzuciem co niewyranie, zajty pocha-

    nianiem obiadu i kolacji w jednym. Gdy zaspokoiem gd, wypiem kaw i

    zapaliem fajeczk, podzieliem si z Karolem dziwnym wraeniem, jakie

    wywary na mnie pierwsze sowa rannego. Karol zbagatelizowa moje od-

    krycie:

    Widzisz, Janie, kiedy zostaniesz postrzelony, zdrowy rozsdek

    znika. Jako lekarz na pewno spotkae si ze zjawiskiem pourazowego szo-

    ku.

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    36

    Spotka, to si spotkaem, ale nie wydaj mi si, by w tym kon-

    kretnym przypadku zaszo wanie co takiego. Jako lekarz...

    Jako lekarz powiniene wiedzie, e kady organizm reaguje

    inaczej przerwa mi Karol. Jeste znakomitym chirurgiem, ale czasem

    prbujesz by rwnie znakomitym psychologiem, a to dwie zupenie rne

    specjalnoci.

    No i gadaj tu z takim. Machnem rk, ale nie wyzbyem si

    swych wtpliwoci. Postanowiem, e rano odbd ze swym pacjentem po-

    wan rozmow. Wycignem krtszy patyczek i do pnocy czuwaem

    nad snem swego towarzysza. Ranny lea spokojnie, ale kadc si spa nie

    omieszkaem przypomnie Karolowi, by zbudzi mnie na kade (wypowie-

    dziane lub nie) danie pacjenta. Co tam na to odrzek ju nie wiedziaem,

    bo zmczony wydarzeniami poprzedniego dnia zasnem jak kamie.

    Ranek wsta bezchmurny i jak na t por roku niezwykle go-

    rcy. Obudziem si rzeki i wypoczty. Przez chwil leaem, gapic si

    beztrosko na koujcego nade mn drapienego ptaka. Dopiero po duszej

    chwili powrciy do mnie dramatyczne wspomnienia wczorajszego dnia.

    Ganic si w mylach za opieszao, szybkim krokiem udaem si do le-

    cego nieopodal rannego. Nie spa ju. Powita mnie grzecznym skinieniem

    gowy, na jego usta wypez przyjazny umiech.

    Witam pana doktora! powiedzia wesoo. Chciabym ser-

    decznie podzikowa za opiek i pomoc. Moje nazwisko Criss przedsta-

    wi si nieznajomy.

    Wymieniem swoje nazwisko i zapytaem o samopoczucie. Tym

    samym wesoym gosem odpar, e czuje si wietnie i jest godny jak

    niedwied. Z zadowoleniem powitaem tak wyrane oznaki powrotu do

    zdrowia. Jednoczenie zdumiaa mnie tak szybka zmiana nastroju u mojego

    pacjenta wczoraj zachowywa si jak zaszczute zwierze, dzi wrcz try-

    ska dobrym samopoczuciem. Zoyem to na karb piknego poranka i

    szparko zabraem si do przygotowania posiku.

    Kiedy pieczone przeze mnie podpomyki nabiera poczy sma-

    kowitego, zocistego koloru, u mojego boku jak cie pojawi si Karol. Od-

    cign mnie na stron i cichym gosem zapyta:

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    37

    Janie, czy twj pacjent nadal potrzebuje twojej opieki?

    Tak odparem. Jeszcze do jutra chciabym przy nim zo-

    sta. A dlaczego pytasz?

    Widzisz Karol potar si wierzchem doni po czole. On mi

    si nie bardzo podoba i nie chciabym zostawia ci z nim samego.

    Ale Karolu nie bardzo wiedziaem czy si mia, czy obu-

    rza. Nie jestem ju maym dzieckiem. Zreszt, dlaczego tak go oceniasz?

    Na mnie wywar on wraenie raczej korzystne.

    Nazwij to jak chcesz, czy to jest instynkt, czy wrenie z fusw.

    Po prostu jako mu nie ufam i martwi mnie to, e do wieczora bdziesz

    zdany sam na siebie.

    Chcesz si uda tropem zamachowca? spytaem. A moe

    to jaki znajomek naszego Crissa? Zaczekaj, zapytam...

    Stj, Janie stanowczy gos mojego przyjaciela osadzi mnie

    na miejscu. Nie cignij go za jzyk. Jestem pewien, e i tak nie powie nam

    prawdy, a nie jest bezpieczne nagabywanie obcego wdrowca o prywatne i

    by moe nieczyste sprawy. Moe si myl zawiesi gos. Ale

    mam wraenie, e lepiej za bardzo nie interesowa si yciem i znajomo-

    ciami naszego gocia...

    Nie do koca przekonany mtn argumentacj Karola, tylko kiw-

    nem gow. Obiecaem mu, e bd si mie na bacznoci. Wspomniaem

    te, i czowiek ten nie jest w peni si, wobec czego wszelki niepokj o moj

    osob jest nieuzasadniony. Karol, ju z wysokoci koskiego sioda skin

    mi gow i popdzi na zachd. Odprowadziem go wzrokiem, a znikn za

    niewielkim, zalesionym wzniesieniem. Zostaem sam na sam z nieznajo-

    mym.

    Dokoczyem opiekanie podpomykw, odkroiem dwa due ka-

    way pieczeni i tak, obadowany jak mu artykuami spoywczymi, zbliy-

    em si do Crissa. Ten, ujrzawszy niesione przeze mnie smakoyki, a poja-

    nia na twarzy. Wnioskujc z zapau, z jakim zabra si do pachncego po-

    siku, musia by naprawd bardzo godny. Jad w milczeniu i dopiero przy

    kawie rozwiza mu si jzyk:

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    38

    Pewnie si pan zastanawia, doktorze, dlaczego wczoraj zarea-

    gowaem tak nerwowo. Wie pan ju przecie, e moja rana to gupstwo.

    Przyznaj, e paskie zachowanie troszk mnie zastanowio

    odrzekem rozsiadajc si wygodnie.

    Czy sysza pan o duchu tych terenw? spyta powanie.

    Z zawodowym instynktem pooyem mu rk na czole. Byo

    zupenie zimne. Rozpoczem wic rutynowe badanie:

    Czy skary si pan na chroniczne ble gowy?

    Criss rozemia si gono, pokazujc czarn szczerb w grnej

    szczce:

    Pan myli, e zwariowaem, doktorze? Prosz si nie niepokoi,

    tylko wysucha mnie do koca. Oczywicie nie wierz, eby krci si w

    tych okolicach jaki niematerialny twr. Chodzi po prostu o to, e od wielu

    lat gin w tych stronach ludzie. Opowiadano mi rne bzdury. Mwiono, e

    nocami gna po prerii czarno-zielony stwr, strzelajcy do przypadkowych

    wdrowcw. Nigdy nie byem w tych stronach, wic jedynie miaem si z

    tych niedorzecznoci. A do wczoraj... To zakazane strony.

    Wic nie wie pan, kto strzela? spytaem niepomny ostrze-

    e Karola.

    Criss popatrzy na mnie przecigle. W jego spojrzeniu dostrze-

    gem jakby... szko. Zanim jednak zdyem sobie przypomnie, e kiedy

    ogldaem ju podobne oczy, z zadumy wyrwaa mnie spokojna, pewna od-

    powied:

    Nie mam pojcia. Wiem jedno to na pewno nie by uczciwy

    czowiek. Raz jeszcze powtrz: paskudne strony!

    Rzeczywicie, ma pan racj. Nas te spotkay tu rne prze-

    dziwne przygody.

    A skd panowie wdruj? Oczywicie jeeli mona spyta?

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    39

    Z Kelowny odparem. Karol pewnie zgani by mnie za nie-

    ostrono w rozmowie z nieznajomymi, ale ten akurat czowiek budzi we

    mnie jak trudno definiowaln sympati. Kojarzy mi si z... kaznodziej.

    Ho, ho. To kawa cikiej drogi. A dokd, jeeli aska.

    Na pnocny-wschd. Polujemy skamaem, gdy czym in-

    nym jest prowadzenie lunej rozmowy, a czym innym informowanie o

    naszych, poufnych przecie, zamiarach.

    Na wie o planowanym (i zgodnym z prawd) kierunku naszej

    podry w moim rozmwcy zasza drastyczna zmiana. Oczy rozszerzyy mu

    si niemal jak filianki, twarz zblada, a z garda doby si suchy kaszel.

    Przelkem si, e mimo woli przestraszyem czym chorego. Zapytaem

    popiesznie, czy czego mu potrzeba.

    Nie dzikuj, doktorze odpar ju spokojniej. Po prostu

    dziwi si: dlaczego akurat pnocny-wschd? Przecie tam s bezludne

    tereny, a zwierzyny nie ma tam jak na lekarstwo. Jeeli pan doktor pozwoli,

    wska mu inny, ciekawszy kierunek wycieczki. Prosz mi zaufa!

    W uszach usyszaem alarmujce dzwonki, za caa sympatia, jak

    wczeniej poczuem do obcego gdzie si ulotnia. Criss bezczelnie kama!

    Po pierwsze wanie na pnocnym wschodzie leao miasteczko, w ktrym

    czeka mia na nas Robert. Po drugie, skd ranny nieznajomy mia zna te-

    reny te tak dogbnie, by doradza nam kierunek marszruty, skoro jak

    powiedzia nigdy w tych stronach nie bawi. Zagadnem go o to ostrym

    tonem. Zmiesza si.

    Och, panie doktorze. Moe mnie pan le zrozumia. Bawiem ju

    w tych stronach, ale to byo tak dawno, e nie warto o tym wspomina.

    Nie wiem, dlaczego to wwczas powiedziaem. Czy by to in-

    stynkt, podwiadomo? A moe kolejny przypadek? W kadym razie, gdy

    zapady ostatnie sowa Crissa, wypaliem:

    Czy to nie byo aby pi lat temu? A przedtem dziesi?

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    40

    Reakcja Crissa nie byaby tak gwatowna, jak gdybym odpali w

    tym momencie laseczk dynamitu. Zerwa si z ziemi, wybauszy na mnie

    oczy i wycharcza:

    Skd ty to wiesz?!

    Wzrok, ktry utkwi we mnie nieznajomy sprawi, e poczuem si

    troch nieswojo. Poaowaem swojego pytania, szkoda, e poniewczasie.

    Mj pacjent w najmniejszym stopniu nie przypomina osoby, z ktr roz-

    mawiaem jeszcze przed kilkoma minutami. Jeszcze chwila, a dostanie

    apopleksji pomylaem. Przysunem bliej strzelb i starajc si za-

    chowa spokj pojednawczo oznajmiem:

    Ja nic nie wiem, prosz si uspokoi.

    Ale mj gos by woaniem na puszczy. Criss pokusztyka w kie-

    runku swojego, uwizanego do modej brzzki, konia, mimo widocznego

    blu wgramoli si na niego i skierowa si w moj stron. Jedn rk trzy-

    majc uzd, drug doby strzelby i zamachn si ni w moim kierunku. Za-

    skoczony padem instynktownie na ziemi i przetoczywszy si czekaem na

    najgorsze. Sprzyjao mi jednak szczcie. Osabiony organizm mojego nie-

    doszego zabjcy nie wytrzyma tak gwatownego przypywu energii,

    strzelba wypada ze sabncej doni i zastukaa w kamieniste podoe. Ze-

    rwaem si z ziemi, zapaem za swoj flint i wymierzyem do szaleca. Nie

    wiem, czy zdecydowabym si pocign za cyngiel, wszak jestem lekarzem

    i powinienem dawa, a nie odbiera ycie. Na szczcie Criss wstrzyma ko-

    nia i tylko krzykn w moj stron:

    Strze si czarnej gwiazdy! Trzymaj si od niej z daleka, bo po-

    aujesz! Nie, nie poaujesz! Nie zdysz nawet poaowa!

    Radz si uda do specjalisty! odkrzyknem. A na razie...

    wynocha std!

    Podniosem strzelb do gry i wypaliem dwukrotnie. Miaem na-

    dziej, e dwik strzaw zaalarmuje Karola. Criss odwrci si do mnie

    plecami, zaci pitami konia i pogalopowa przed siebie. Musia by zna-

    komitym jedcem ja z przestrzelon ydk nawet nie prbowabym ga-

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    41

    lopu. Gdy oddali si ode mnie na odlego pewnego strzau, osadzi konia

    w miejscu, obrci si w siodle w moj stron i raz jeszcze zakrzykn:

    Zginiesz, bo wszede w drog czarnej gwiedzie!

    Po tym bezsensownym okrzyku pocwaowa przed siebie, wkrtce

    znikajc z moich oczu. Nieprzytomnie zdenerwowany, drc rk zapali-

    em fajk. Wariat, nie wariat mg mnie zabi pomylaem. Podoy-

    em troch chrustu pod wygase ju ognisko i niecierpliwie czekaem na Ka-

    rola. Zjawi si zreszt duo szybciej, ni mylaem, wjedajc na spienio-

    nym koniu niemal do centrum naszego obozowiska.

    Nic ci nie jest, Janie? zapyta z wyczuwalnym w gosie niepo-

    kojem. Syszaem strzay.

    Jestem cay i zdrw odrzekem. Chocia mao brakowao i

    musiaby usypa drugi w cigu dwch dni kurhanik.

    W krtkich sowach opowiedziaem memu przyjacielowi o wy-

    padkach dzisiejszego dnia. Karol sucha uwanie, a gdy rekonstruowaem

    (na jego yczenie) bekot, ktrym uraczy mnie Criss, zamyli si gboko.

    No, Janie powiedzia, kiedy skoczyem sw opowie.

    Obawiam si, e wpadlimy w paskudn histori.

    Zgadzam si, e historia ta jest nieprzyjemna, ale myl, e

    okrelanie jej mianem paskudna to lekka przesada. Przecie bylimy ju w

    gorszych opaach. Jestem pewien, e tego caego Crissa widzielimy ostatni

    raz w yciu.

    Oby si, Janie, nie myli mrukn z powtpiewaniem Karol.

    Jak on powiedzia? Czarna gwiazda?

    Tak mi si wydaje, ale gowy nie dam. Dlaczego przywizujesz

    do tego tak wag? Przecie to jest nic innego ni majaczenia chorego umy-

    su.

    e chorego, co do tego nie mam wtpliwoci, ale czy majacze-

    nia? Widzisz, Janie, na pustaciach Kanady znajduj schronienie dziwacy

    rnego pokroju. Niektrzy z nich to zupenie niegroni ludzie: zraeni cy-

    wilizacj, nieszczliwie zakochani, poturbowani przez zakrty ycia oraz

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    42

    ci, ktrzy uwielbiaj pierwotn przyrod. Ale wrd dziesitek i setek a-

    godnych pustelnikw trafiaj si i tacy, ktrych wierzenia, przekonania po

    prostu nie pozwalaj na wspegzystencj z innymi ludmi. Ci potrafi by

    groni. Czy nasz Criss zalicza si wanie do nich czas pokae. Ale na

    pewno nie moemy pozwoli sobie na lekcewaenie jego grb.

    Ale czym moe by ta czarna gwiazda?

    Moe na przykad nazw jakiego stowarzyszenia? Pamitasz

    przecie, Janie, Klu-klux-klan. Co prawda nie ma tu Murzynw, ale dla ku-

    mulujcej si w niektrych agresji rwnie dobrym obiektem moe by ka-

    dy nawet ty, czy ja.

    Smtnie pokiwaem gow. Tumaczenia Karola wyday mi si

    prawdopodobne. Wci i wci zapominaem, e Kanada w porwnaniu

    ze Stanami Zjednoczonymi to cigle dziki kraj. Kraj, gdzie nazwy rzek,

    jezior czy gr cay czas przeplatay si na mapach z biaymi plamami; kraj

    niezbadany, nieopisany, tajemniczy. Westchnem ciko.

    Nie wzdychaj, Janie usyszaem. Tylko miej oczy dookoa

    gowy. Szczerze mwic nie spodziewaem si tak dramatycznego rozwoju

    wypadkw ju na pocztku naszej wdrwki. Uszy do gry, dalej moe by

    ju tylko lepiej.

    Wraz z ostatnimi sowami Karola ponuro zakraka krcy ponad

    nami kruk. Ptak mierci. Wzdrygnem si mimo woli, porwaem za bro i

    wypaliem do skrzydlatego drapienika. Trafiem, a zakrwawione czarne

    trucho runo w d, prosto w polana ogniska.

    Robi si nerwowy, przepraszam odpowiedziaem na pene

    dezaprobaty spojrzenie mego przyjaciela. Nie zasn w tym miejscu. W

    drog Karolu!

    Dosiedlimy koni i rano pokusowali na pnocny-zachd. Przed

    zmierzchem dotarlimy do zacisznej, wtoczonej midzy obe pagrki do-

    linki. Rozkulbaczylimy wierzchowce, przygotowali posiek (zaczynaem

    ju tskni za bardziej urozmaiconym jadospisem) i umocili legowiska.

    Noc, wbrew moim pesymistycznym przewidywaniom, nie zda-

    rzyo si nic niepokojcego wierzchowce zachowyway si spokojnie, a z

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    43

    nieodlegej prerii dochodzio nas leniwe szczekanie kujotw znak, i w

    okolicy nie krciy si adne istoty dwunone. Gdy niebo ozdobiy poranne

    zorze, troch ju spokojniejsi ruszylimy w dalsz drog.

    Po dalszych dwch dniach nieco monotonnej wdrwki oczom

    naszym ukazaa si niewielka osada. Pooona bya w malowniczej kotlinie

    u stp szarych, pospnych gr. Spojrzaem pytajcym wzrokiem na Karola.

    Ten zerwa z gowy kapelusz i umiechn si szeroko:

    Oto, Janie, Fever Point. Zao si, e marzysz o kuflu chodnego

    piwa.

    Nie przyjem zakadu. Z umiechem szczcia na ustach zaciem

    swojego konia i galopem wjechaem midzy pierwsze zabudowania...

    Kanadyjskie saloony w naturalny sposb rni si od swych

    amerykaskich odpowiednikw. Zwraca tu uwag zwaszcza brak waha-

    dowych, niskich drzwi, jake charakterystycznych dla salonw z tzw. Dzi-

    kiego Zachodu. Stosowanie drzwi bardziej tradycyjnych wymusza na kana-

    dyjskich oberystach zdecydowanie surowsza aura przy panujcych tu

    przez znaczn cz roku niskich temperaturach zbyt liczne otwory po pro-

    stu zanadto wyzibiayby wntrza. Jakie wic byo moje zdumienie, gdy

    zajechawszy pod budynek oznaczony napisem Big Dog Saloon, oczom mo-

    im ukaza si fronton, ktry na pierwszy rzut oka kojarzy si raczej ze so-

    neczn i pustynn Arizon. Pchnem skrzypice, wahadowe drzwi (ktre

    na mrony okres zimy byy z pewnoci wymieniane na inne) i w nozdrza

    uderzy mnie kwany zapach ludzkiego potu. Doznanie zapachowe byo tak

    silne, e a miaem ochot si cofn. Zamiar mj udaremniony zosta z

    prozaicznych przyczyn za moimi plecami sta Karol, tote cofn si nie

    miaem gdzie... Zacisnem wic zby i uczyniem niepewny krok do wn-

    trza. W uszy a uku mnie haas, w ktrym wybuchy pijackiego miechu

    mieszay si z mao wyszukanymi wulgaryzmami. W salonie panowa

    wzgldny tok wzgldny jedynie na sali, gdy przy szynkwasie tok na-

    biera rozmiarw icie piekielnych. Wzruszyem ramionami i patrzc na Ka-

    rola lew rk wskazaem na wyjcie. Pokrci gow:

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    44

    Musimy tu poszuka Roberta oznajmi i ciskajc mj okie

    powid do jedynego wolnego stolika w rogu sali.

    Jak chcesz go szuka w takim toku? Zreszt przez opary tyto-

    niowego dymu nie wida dalej, ni na dwa metry.

    Nie marud, Janie! zgani mnie Karol. Nie ma popiechu.

    Jeeli nie my jego, to on nas odszuka. Tymczasem sprbuj zamwi twoje

    piwo i moe co na zb to mwic znikn w gszczu szklanic, czerwo-

    nych nosw i pijackiego rechotu.

    Z powtpiewaniem podszedem do jego wysikw. Gdzie on tam

    co zaatwi, w takim toku? spytaem si w mylach. Jakie wic byo

    moje zdziwienie, gdy po niecaych pitnastu minutach zjawi si z powro-

    tem, w jednym rku ciskajc dwa oszronione kufle, w drugim za (o rado-

    ci!) dwie parujce misy z jajecznic. Z wyrazem bogoci na twarzy za-

    braem si do konsumpcji.

    Nie pocho talerza powiedzia Karol, gdy po duszej chwili

    pracowicie zeskrobywaem z dna misy resztki jajecznicy. Dobre sobie! Jad

    przecie z rwnie wielkim apetytem, co ja!

    Ta jajecznica bya doprawdy znakomita! Mylisz, e mona tu

    zapali fajeczk?

    Patrzc na stopie zadymienia tego lokalu sdz, i jest to tutaj

    nie tyle nawet dozwolone, ile w dobrym tonie zaartowa Karol.

    Do licha, Karolu! Czy nie zapomnielimy o koniach?

    Nie kopocz si. Ju to zaatwiem z chopcem stajennym, kt-

    rym zreszt jest tutaj... dziewczyna! wiat naprawd staje na gowie...

    A co z Robertem? Widziano go tutaj?

    Nie jestem cudotwrc powiedzia to takim tonem, jakby

    sdzi, e za takiego go uwaam. Oberysta nie widzi teraz wiata poza

    butelkami, kuflami i pijan klientel.

    Zawsze tu tak?

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    45

    Nie, na pewno nie. Ale dzi jest sobota skd Karol mg o

    tym wiedzie? Przecie nikt nie zabiera ze sob na preri kalendarza! Jak

    wida cign okoliczni farmerzy i kowboje lubi zabawi si po tygo-

    dniu cikiej pracy... O patrz, kolejny go! to mwic wskaza nieznacz-

    nie rk na wysok posta majaczc niewyranie w pmroku sali na tle

    drzwi. Z braku lepszego zajcia obrciem gow i zaczem przyglda si

    nieznajomemu. Z pewnoci nie by to Robert. Wskazywa na to zarwno

    wzrost przybysza, jak i ogromne, meksykaskie ostrogi, ktre zdobiy jego

    buty. O ile wiedziaem, Robert nigdy nie uywa ostrg.

    Nieznajomy lekkim krokiem skierowa si w kierunku szynkwasu.

    Drog zagradzaa mu spora grupka wyjtkowo gonych (nawet jak na pa-

    nujce tu warunki) mczyzn. Kiedy przybysz przeciska si koo nich, by

    dotrze do bufetu, w jego stron posypay si niewybredne okrzyki. Nie, za-

    czepiajcy na pewno nie byli odpoczywajcymi po pracy farmerami. Prze-

    czy temu ich niechlujny strj i pistolety przy pasach. Jaki rolnik nosi przy

    sobie tyle krpujcego ruchy elastwa?

    Obcy zdawa sobie nic nie robi z niewybrednych zaczepek. Z wy-

    ranym obrzydzeniem odsun si od jednego ze stojcych mu na drodze

    drabw, ktry owion go akurat swym najwyraniej nie pierwszej ju

    wieoci oddechem. Byby prawdopodobnie zrezygnowa z wiktuaw ofe-

    rowanych przez oberyst, gdyby napa na jego osob skoczya si jedy-

    nie na zaczepce sownej. Ale grupka podchmielonych osobnikw, najwy-

    raniej niezadowolona z braku jakiejkolwiek reakcji ze strony upatrzonej

    ju ofiary posuna si do bardziej czynnej przemocy. Jeden z drabw, z g-

    b plugaw jak grzech pierworodny, pochyli gow i chcia z tzw. byka ude-

    rzy w twarz nieznajomego. To co stao si w chwil pniej byo tak nie-

    spodziewane, e skonio mnie a do przetarcia oczu. Samotny przybysz od-

    czeka do ostatniej chwili, po czym uchyli si byskawicznie, zapa napast-

    nika za kark i hukn jego ciemieniem w blat kontuaru tak mocno, e a

    podskoczyy stojce na nim szklanki i kufle. W lokalu zapada cisza.

    Towarzysze nieprzytomnego w tej chwili draba potoczyli po sobie

    zdumionym wzrokiem. Najwyraniej ich te zaskoczya atwo, z jak na-

    padnity poradzi sobie w takiej cibie ludzi z napastnikiem. Jednak po

    krtkiej chwili milczenia banda (bo tak chyba naley okreli grup ludzi

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    46

    szukajcych zaczepki) najwyraniej ochona, a w stron samotnej postaci

    popyn cay szereg wyzwisk. I znw prawdopodobnie obcy puci by te

    zniewagi mimo uszu, gdyby na sali nie pojawia si moda dziewczyna, naj-

    prawdopodobniej w stajenny chopiec. Widzc urodziw niewiast (na

    oko dabym jej siedemnacie-osiemnacie lat) grupa drabw zapomniaa o

    pogromcy jednego z jej czonkw, ca sw uwag i prymitywn elokwencj

    kierujc w stron obiektu o odmiennej pci. Wstaem i w tej samej chwili

    usyszaem dwik odsuwanego stoka. Po mojej prawej stronie pojawi si

    Karol. Zawstydzona dotd dziewczyna podniosa na nas swj wzrok i dr-

    cym, ale pewnym gosem powiedziaa:

    Niech panowie zachowaj spokj. Poradz sobie.

    Na te sowa nad grup opryszkw przetoczy si miech. Jeden z

    typw podszed do dziewczyny i kpicym tonem wychrypia:

    Z czym sobie poradzisz, moje dziecko? Z nami nie pjdzie ci tak

    atwo!

    Wrd odraajcego miechu zapado pewne poruszenie to

    barman, a zarazem waciciel lokalu, czowiek niezwykle mizernej postury,

    drcym gosem zwrci si do napastnikw:

    Panowie, zostawcie moj crk! Chodcie do baru, to postawi

    wam kolejk.

    I tak postawisz odpar najaktywniejszy z drabw. Ale

    najpierw si zabawimy. Taczysz, zotko? ze sztuczn galanteri spyta

    si bladej ze strachu dziewczyny. Muzyka, gra! rykn na cay lokal,

    wycign zza pasa rewolwer i najwyraniej dodajc sobie w ten sposb

    animuszu strzeli w sufit.

    Tego ju byo dla nas za wiele. Chwytajc strzelby za lufy popdzi-

    limy z odsiecz. Czy byo to mdre nie wiem. Ale na pewno suszne i ko-

    nieczne.

    Nasza interwencja okazaa si jednak by spnion. Nie, nie dla-

    tego, e draby zdyy przedtem pochwyci przeraon dziewczyn. Po

    prostu kto nas ubieg. Nagle na gowy zaskoczonych, ciasno stoczonych

    bandytw chlusna woda. I to jaka woda. Ukrop. Icie zwierzcy wrzask a

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    47

    porazi moje bbenki. Wikszo napastnikw znalaza si na pododze, wi-

    jc si z blu i aonie jczc. Co si stao? Gdy spojrzaem w lewo, ujrza-

    em wysokiego przybysza. Dziery on w doniach wielk miednic, z ktrej

    na ziemi skapyway ostatnie krople wrztku. Zrozumiaem, e gdy sytuacja

    zacza robi si grona, nieznajomy pochwyci mis z podgrzan do zmy-

    wania talerzy wod, unis j nad gow i jej zawartoci... ostudzi tempe-

    ramenty agresywnych goci lokalu. Jak musia mie si!

    Ale sytuacja nie zostaa jeszcze opanowana. Pozostali na nogach

    bandyci przypucili na nas energiczny szturm, dodajc sobie odwagi wi-

    drujcym uszy wyciem. Brzmiao to niemal tak przenikliwie, jak okrzyki

    wznoszone przez atakujcych nad ranem Indian. Odsunem si z drogi

    jednemu z nich i gdy przebiega obok mnie podstawiem mu nog.

    Pad jak dugi, uderzajc gow o spluwaczk. Rozejrzaem si. Karol wywi-

    ja nad gow strzelb rac napastnikw z regularnoci szwajcarskiego

    chronometru. Wysoki przybysz rwnie radzi sobie znakomicie: wskoczy

    na szynkwas i celnymi kopniakami odrzuca napastnikw na dosy znaczn

    odlego. Po jednym z takich kopniakw pozbawiony przytomnoci ban-

    dzior polecia tak daleko, e caym bezwadnym ciarem run na zasta-

    wiony szkem stoliczek. Trzask rozbijanego szka i pkajcego drewna sta

    si dla bandy opryszkw sygnaem do odwrotu. Prowadzc si wzajemnie

    napastnicy opuszczali w niesawie lokal jedni, cicho pojkujc, inni

    gono zorzeczc. Patrzc na ich stan wtpiem, czy tej nocy dowlok si

    poza zasig opotkw osady.

    Odetchnem z ulg i uwanie spojrzaem na Karola. By, na szcz-

    cie, zdrw i cay. Nastpnie poszukaem wzrokiem naszego dzielnego

    sprzymierzeca. Sta przy bladej jak ptno dziewczynie i szepta jej do

    ucha jakie kojce sowa. Wraz z Karolem zgodnie uznalimy, e nasz obo-

    wizek zosta ju speniony. Udalimy si do stolika, by przy na wp

    oprnionych kuflach cierpliwie oczekiwa pojawienia si Roberta. Gdy tyl-

    ko zasiedlimy na chyboccych si zydlach, do stolika niemal tanecznym

    krokiem zbliy si malutki gospodarz. Jego twarz wykrzywiona bya w

    przyjaznym umiechu:

    Dzikuj wam bardzo, panowie. Gdyby nie wasza pomoc, to na-

    prawd nie wiadomo, jak skoczyaby si skoczya ta historia.

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    48

    E tam, gupstwo odrzek Karol. Nie obawia si pan, e

    wrc?

    Dzi na pewno nie wrc, s zbyt poobijani oberysta a

    umiechn si na wspomnienie batw, jakie sprawilimy napastnikom.

    A jutro... Jutro niech przyjd, nawet si uciesz. Widzicie panowie doda,

    widzc nasze uniesione w zdumieniu brwi. Mam trzech dwudziestoparo-

    letnich synw i kady z nich da rad piciu zaczepnie usposobionym go-

    ciom. Dzisiaj wyjtkowo ich nie ma pojechali w odwiedziny na lec

    nieopodal farm, ktrej gospodarz ma na wydaniu akurat trzy crki.

    Na ostatnie sowa barmana i waciciela lokalu w jednej osobie

    gruchnlimy miechem. No tak, to byy jeszcze dzikie strony, w ktrych nie

    byo wielu kandydatw i kandydatek na maonkw. Takie potrjne, czy

    nawet poczwrne maestwa nie byy w tych stronach niczym niezwy-

    kym, a jednak syszc o takich wypadkach rzadko kiedy panowaem nad

    miechem. Chcc podtrzyma rozmow, zapytaem:

    A czy crki owego zacnego farmera nie maj jakiego brata?

    Wtedy mona by za jednym zamachem wyprawi cztery wesela.

    Miaem na myli dziewczyn, w obronie ktrej stanlimy. Gospo-

    darz nie podchwyci jednak mojego artobliwego tonu, pokrci smutno

    gow i odpar:

    Na to, co trapi moj crk nie wystarczyoby nawet i piciu

    braci mwic to wycign rk w kierunku pogronych w rozmowie

    przybysza i dziewczyn. A on, jedyny czowiek mogcy uczyni j szcz-

    liw, po prostu nie chce... No, ale nie chciabym psu tego wieczoru jakimi-

    kolwiek narzekaniami. Mam nadziej, e przyjm panowie zaproszenie na

    bardziej wyszukany poczstunek, w salce, na zapleczu. Niedugo wszystko

    si tu uspokoi, wtedy bd mg do pastwa doczy.

    Jako e wci odczuwaem gd, a poza tym, zaciekawia mnie

    osoba tajemniczego przybysza, ktry najwyraniej nie by obcy naszemu

    gospodarzowi, energicznie pokiwaem gow. Karol rwnie nie wyrazi

    sprzeciwu, wic podnielimy si z miejsc i ruszyli za wacicielem salonu.

    Gdy przechodzilimy obok pogronej w rozmowie dwjki, miaem okazj

    uwanie przyjrze si naszemu nieznajomemu sojusznikowi. Jego krtkie

  • Przez Gry i Prerie Tom 22 [Zakoczenie] Wiesaw Wjcik CZARNA GWIAZDA

    Opracowanie edytorskie: Jawa48

    49

    wosy przyprszone byy gdzieniegdzie siwizn, ale spalona socem twarz

    uniemoliwiaa nawet w przyblieniu okrelenie ciaru lat, ktre dwiga.

    W twarzy tej uwag zwracay gbokie bruzdy, tak jakby jej waciciel prze-

    y i widzia wicej za, ni wikszo miertelnikw. Jego oczy, gboko

    osadzone w oczodoach wywoyway niemal hipnotyczne wraenie byy

    to oczy emanujce z jednej strony nieprzecitn inteligencj, z drugiej za

    jak melancholi i wewntrznym smutkiem. Jedno byo pewne: oczy te

    widziay w yciu na o wiele wicej, ni chciaby tego ich waciciel.

    Ubranie nieznajomego pamitao z pewnoci lepsze czasy, ale by-

    o czyste i schludne. Robio zreszt podobne wraenie, jak jego posiadacz

    czowiek ten na pewno oczekiwa od