15
25 Dni 870 Kilometrów - ilość wrażeń 10 - tki poznanych ludzi Przedsięwzięcie, wydawałoby się, nie do zrealizowania w przyjętych przeze mnie założeniach, udało się nam wspólnie zrealizować i osiągnąć na dodatek niewielki sukces. START META JA JERZOWIEC I RZEKA

25 Dni 870 Kilometrów ∞ - il ość wrażeń 10 - tki poznanych ludzi

Embed Size (px)

DESCRIPTION

25 Dni 870 Kilometrów ∞ - il ość wrażeń 10 - tki poznanych ludzi. META. Przedsięwzięcie, wydawałoby się, nie do zrealizowania w przyjętych przeze mnie założeniach, udało się nam wspólnie zrealizować i osiągnąć na dodatek niewielki sukces. JA JERZOWIEC I RZEKA. START. - PowerPoint PPT Presentation

Citation preview

Page 1: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

25 Dni870 Kilometrów∞ - ilość wrażeń10 - tki poznanych ludzi

Przedsięwzięcie, wydawałoby się, nie do zrealizowaniaw przyjętych przeze mnie założeniach, udało się nam wspólnie zrealizować i osiągnąć na dodatek niewielki sukces.

START

META

JA JERZOWIEC

I RZEKA

Page 2: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Miałem dawne, niezałatwione porachunki z Wisłą. Znamy się już kilkadziesiąt lat. Dostałem od Niej dobrą, żeglarską i życiową szkołę. Przez kilkanaście naszych spotkań poznałem ją dość dobrze. Wiedziałem, że potrafi być nieprzewidywalna, kapryśna i groźna. Przeważnie jednak bywa spokojna, miła, piękna, przyjazna;dlatego pociągająca i pożądana.

Wisła środkowa. Kurs na wyspę przy sprzyjającym wietrze

Page 3: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

S/Y Jerzowiec, łódka klasy optimist, raczej zabawka do pływania dla dzieci, a nie poważny jacht turystyczny. Tylko że ja wyznaję zasadę „małe jest piękne i pożyteczne” . Wiedziałem, że nie zawiedzie. Poznaliśmy się doskonale, dotknąłem i dopieściłem każdy jego kawałek gdy naprawiałem go i łatałem.

Na przystani w Mogile, podczas przygotowań do spływu

Page 4: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Ja, starszy, stateczny pan z brzuszkiem. Tylko czy na pewno stateczny? Sam pomysł tej eskapady nie miał nic wspólnego z powagą i statecznością.

Page 5: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

A jednak się udało. Wprawdzie z różnych powodów , w trakcie płynięcia musiałem zmienić reguły całej zabawy, ale w sumie wyszło to nam wszystkim na dobre. Z dwóch tygodni zrobiły się ponad trzy.

Wpływamy do śluzy we Włocławku

Page 6: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Nie udało się płynąć bez kontaktu z ludźmi. Musiałem zawijać do portów i przystani, zwiedzać nadbrzeżne miejscowości. Tylko nikt tego nie żałuje.

Schody na Płocką skarpę

Page 7: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Dobiłem do portu w Gdańsku zmęczony fizycznie, jednak w świetnej formie, twierdzę że w znakomitej. Przeżyłem wspaniałą, pouczającą i budującą przygodę.

Nabrzeża Gdańskiego portu

Page 8: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Chwila spokojnej, bezpiecznej żeglugi

Przez pierwsze dni poznawaliśmy swoje nawyki, przyzwyczajenia i narowy.

Page 9: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Rzeka od samego początku pokazała co potrafi. Poczęstowała nas, mnie i Jerzowca większością swoich sztuczek. Były przemiały, przykosy, ostrogi, kamienie, drewniane kłody, prąd i piaszczyste łachy.

Płytko, bardzo płytko, jeszcze płycej, stoimy

Page 10: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Z Jeżowcem także nie od razu wszystko szło gładko. Uczyłem się go kilka dni, ostrożnie, powoli, cierpliwie. Jest narowisty, uparty, potrzebuje ciągłej kontroli i uwagi.

Przed nami Bydgoszcz-Fordon

Page 11: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Oboje, rzeka i łódka absorbowali mnie przez cały czas i bez wytchnienia. Mimo to stworzyliśmy zgrany i dobrze funkcjonujący zespół. Z każdym dniem, z każdym przepłyniętym kilometrem było coraz lepiej i sprawniej. Rzeka powoli łagodniała i robiła się uległa. Jerzowiec coraz rzadziej pokazywał swoje fochy i narowy. Jednak czasem oboje tęgo dawali mi w kość.

Grudziądz za nami

Page 12: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Jerzowiec – na czas wyprawy nieodłączny towarzysz i jedyny załogant - każdą chwile mojej nieuwagi wykorzystywał do zaspokojenia swoich upodobań. Na szerokiej, wolnej przestrzeni zawsze znalazł przeszkodę na którą koniecznie chciał wpłynąć.

Page 13: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Kilka razy w ostatniej chwili udało mi się zapobiec katastrofie wejścia na ostre kamienie ostrogi.Wymagał ode mnie ciągłego skupienia, uwagi i koncentracji.

Page 14: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Rzeka – jak żywa, rozumna istota – tak ją odbieram i traktuję. lekko nie będzie, od razu za śluzą Przewóz pokazała co potrafi. Przez pierwsze kilka dni walczyliśmy ze sobą, układali się, kłócili.

Page 15: 25   Dni 870 Kilometrów ∞ -  il ość wrażeń 10 -  tki  poznanych ludzi

Doszliśmy do jakiego takiego porozumienia i komitywy. Mimo to od czasu do czasu pokazywała na co ją stać i co potrafi. Przez większość czasu jednak była miła, przyjazna, piękna i układna. Z upływem czasu i przestrzeni , była jak dojrzewająca kochanka, im starsza tym bardziej pociągająca i pożądana.