16
Bardzo ormiańska Warszawa WYDARZENIA | W niedzielę 2 grudnia 2012 roku w Warszawie, w różnych punktach Starego Miasta, świętowana była premiera albumu Ormiańska Warszawa, wydanego przez Fundację Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich. Շատ հայկական Վարշավա ԻՐԱԴԱՐՁՈՒԹՅՈՒՆՆԵՐ | Կիրակի օրը, 2012 թվականի դեկտեմբերի 2-ին Վարշավայմ, Հին Քաղաքի տարբեր կետերմ, նշվեց Լեհաստանի Հայերի Մշակյթի և ժառանգթյան Հիադրա կողց հրապարակված «Հայկական Վարշավա» ալբո պրեերան: Շարնակթյնը` էջ 5 Nauczycielki i uczNiowie szkółki ormiańskiej w warszawie prezeNtują swoje zdjęcie w albumie. Fot. tomasz Świątek ՎԱՐշԱՎԱՅՈՒմ հԱՅկԱկԱՆ ԴպՐՈցԻ ՈՒսՈՒցԻչՆԵՐՆ ՈՒ ԱշԱկԵՐտՆԵՐը ՆԵՐկԱՅԱցՆՈՒմ ԵՆ ԻՐԵՆց լՈՒսԱՆկԱՐՆ ԱլբՈմԻ մԵջ: լՈՒս.՝ ԹՈմԱշ շՎԻՈՆտԵկ Dokończenie na str. 5 WYDARZENIA | Modernizacja, kontynuacja reform, porozumienia o ułatwieniach wizowych i readmisji oraz o stowarzyszeniu między Armenią a UE były głównymi tematami rozmów podczas wizyty Mini- strów Spraw Zagranicznych: Polski – Radosława Sikorskiego, Szwecji – Carla Bildta oraz Bułgarii – Nikołaja Mładenowa w Armenii 14 grudnia. Wizyta Radosława Sikorskiego w Armenii Wiele atrakcji przygotowano w pałacu Pod Blachą – wręczenie pierwszych egzemplarzy albumu sponsorom (Fundacja Teresy Sa- hakian, m.st. Warszawa, Uni- wersytet Jagielloński), warsztaty linorytnicze, wykład ks. Ta- deusza Isakowicza-Zaleskiego, prezentacje Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich oraz zwiedzanie ekspozycji. Na pierwszą wystawę składały się wybrane przedmioty z Archi- wum Polskich Ormian i plansze przedstawiające historię Ormian w Polsce. Druga ekspozycja to wystawa „Przemiany Dziewczy- ny z perłą” (Simulacrum. 33 spo- tkania z Vermeerem) armeńskie- go malarza, Nareka Awetisjana. Միջոցառերի մասը՝ հովանավորներին (Թերեզա Սահակյանի Հիադրան, Վարշավայի Քաղաքապե- տարանին, Յագելլոնյան Համալսարանին) ալբո առաջին օրինակների շնորհմը, Քհն Թադեշ Իսակովիչ-Զալեսկ դասա- խոսթյնը, Լեհաստանի Հայերի Մշակյթի և ժառան- գթյան Հիադրա պրե- զենտացիաները և ցցահան- դեսի այցելթյնը տեղի նեցավ Պղնձե Տանիք Պալատմ: Առաջին ցցահանդեսը կազմմ էին Լեհաստանի Հայերի Արխիվից ընտրված իրերը և Լեհաստանմ հայերի պատմթյնը ներկայացնող վահանակները: Երկրորդը, դա «Մարգարիտով Աղջկա Փոխակերպերը» ցցա- հանդեսն էր (Simulacrum. 33-րդ հանդիպերը Vermeer-ի հետ), որը ներկայացնմ էր հայ նկարիչ Նարեկ Ավետիս- յանի 33 հայացքները: Oficjalnym tematem rozmów były przygotowania do III Szczytu Partnerstwa Wschod- niego, który odbędzie się w listo- padzie 2013 roku w Wilnie, oraz możliwość liberalizacji sys- temu wizowego. spotkaNie z prezydeNtem armeNii serżem sarkisjaNem. Źródło: msz.GoV.pl Dokończenie na str. 3

Awedis. No 13 Winter 2012

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Polish-Armenian quartertly published by the Foundation of Culture and Heritage of Polish Armenians (www.dziedzictwo.ormianie.pl)

Citation preview

Page 1: Awedis. No 13 Winter 2012

Bardzo ormiańska Warszawa

Wydarzenia | W niedzielę 2 grudnia 2012 roku w Warszawie, w różnych punktach Starego Miasta, świętowana była premiera albumu Ormiańska Warszawa, wydanego przez Fundację Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich.

Շատ հայկական ՎարշավաԻՐԱԴԱՐՁՈՒԹՅՈՒՆՆԵՐ | Կիրակի օրը, 2012 թվականի դեկտեմբերի 2-ին Վարշավայում, Հին Քաղաքի տարբեր կետերում, նշվեց Լեհաստանի Հայերի Մշակույթի և ժառանգության Հիմնադրամի կողմից հրապարակված «Հայկական Վարշավա» ալբոմի պրեմիերան:

Շարունակությունը` էջ 5

Nauczycielki i uczNiowie szkółki ormiańskiej w warszawie prezeNtują swoje zdjęcie w albumie. Fot. tomasz ŚwiątekՎԱՐշԱՎԱՅՈՒմ հԱՅկԱկԱՆ ԴպՐՈցԻ ՈՒսՈՒցԻչՆԵՐՆ ՈՒ ԱշԱկԵՐտՆԵՐը ՆԵՐկԱՅԱցՆՈՒմ ԵՆ ԻՐԵՆց լՈՒսԱՆկԱՐՆ ԱլբՈմԻ մԵջ: լՈՒս.՝ ԹՈմԱշ շՎԻՈՆտԵկ

Dokończenie na str. 5

Wydarzenia | Modernizacja, kontynuacja reform, porozumienia o ułatwieniach wizowych i readmisji oraz o stowarzyszeniu między Armenią a UE były głównymi tematami rozmów podczas wizyty Mini-strów Spraw Zagranicznych: Polski – Radosława Sikorskiego, Szwecji – Carla Bildta oraz Bułgarii – Nikołaja Mładenowa w Armenii 14 grudnia.

Wizyta Radosława Sikorskiego w Armenii

Wiele atrakcji przygotowano w pałacu Pod Blachą – wręczenie pierwszych egzemplarzy albumu sponsorom (Fundacja Teresy Sa-hakian, m.st. Warszawa, Uni-wersytet Jagielloński), warsztaty linorytnicze, wykład ks. Ta-deusza Isakowicza-Zaleskiego, prezentacje Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich oraz zwiedzanie ekspozycji. Na pierwszą wystawę składały się wybrane przedmioty z Archi-wum Polskich Ormian i plansze przedstawiające historię Ormian w Polsce. Druga ekspozycja to wystawa „Przemiany Dziewczy-ny z perłą” (Simulacrum. 33 spo-tkania z Vermeerem) armeńskie-go malarza, Nareka Awetisjana.

Միջոցառումների մի մասը՝ հովանավորներին (Թերեզա Սահակյանի Հիմնադրամին, Վարշավայի Քաղաքապե-տարանին, Յագելլոնյան Համալսարանին) ալբոմի առաջին օրինակների շնորհումը, Քհն Թադեուշ Իսակովիչ-Զալեսկու դասա-խոսությունը, Լեհաստանի Հայերի Մշակույթի և ժառան-գության Հիմնադրամի պրե- զենտացիաները և ցուցահան- դեսի այցելությունը տեղի ունեցավ Պղնձե Տանիք Պալատում: Առաջին ցուցահանդեսը կազմում էին Լեհաստանի Հայերի Արխիվից ընտրված իրերը և Լեհաստանում հայերի պատմությունը ներկայացնող վահանակները: Երկրորդը, դա «Մարգարիտով Աղջկա Փոխակերպումները» ցուցա-հանդեսն էր (Simulacrum. 33-րդ հանդիպումները Vermeer-ի հետ), որը ներկայացնում էր հայ նկարիչ Նարեկ Ավետիս-յանի 33 հայացքները:

Oficjalnym tematem rozmów były przygotowania do III Szczytu Partnerstwa Wschod-niego, który odbędzie się w listo-

padzie 2013 roku w Wilnie, oraz możliwość liberalizacji sys-temu wizowego.

spotkaNie z prezydeNtem armeNii serżem sarkisjaNem. Źródło: msz.GoV.plDokończenie na str. 3

Page 2: Awedis. No 13 Winter 2012

2

Zdecydowanie największym wydarzeniem mijającego cza-su była premiera albumu Or-miańska Warszawa, która od-była się w warszawskim pałacu Pod Blachą. I nie chodzi tylko o piękną scenerię, tworzoną m.in. przez kobierce ze zbio-rów Teresy Sahakian. Samo wydawnictwo jest unikalne – zawiera nie tylko wiele nie-znanej dotąd ikonografii, ale też jest niejako przełomem w badaniach nad dziejami Or-mian polskich – dzięki skru-pulatnym studiom i dotarciu do multum nowych źródeł pi-semnych: Skala i rozmach ak-tywności ormiańskiej w War-szawie nierzadko zaskakiwały autorów. W dotychczasowych opracowaniach, poświęco-nych historii polskich Ormian, punkt ciężkości zdecydowa-nie był położony na Lwów, w pewnej mierze również na Stanisławów i Pokucie. War-szawa jawiła się jako miejsce z punktu widzenia osadnictwa ormiańskiego zdecydowanie peryferyjne. W świetle badań, których wyniki są opisane na kartach albumu, należy ten po-gląd zweryfikować. Nie ulega wątpliwości, że Warszawa sta-nowiła magnes przyciągający najbardziej przedsiębiorczych i utalentowanych Ormian, tak z terytorium Rzeczypospolitej, jak i spoza niego.Wielką radością było goszcze-nie w Polsce ks. abp. Rafaela Minassjana z Armenii. Publi-kujemy relację z tego pobytu oraz tchnący optymizmem wywiad z hierarchą.Miłą niespodziankę znaj-dą Czytelnicy na str. 14. Oto pierwsza od lat nowa kolęda Ormian polskich – pióra Bog-dana Kasprowicza. Zachęcamy do wspólnego śpiewania pod ulubioną melodię!Wielu Czytelników mogą zain-teresować informacje o zmia- nach w ruchu wizowym mię-dzy Polską a Armenią. Obywa-tele polscy już od stycznia będą mogli bez wiz podróżować do Armenii, zaś dla obywateli Ar-menii podróżujących do Polski szykowane są liczne ułatwie-nia wizowe.Ponadto Romana Obrocka od-daje cześć Ukraińskiemu Spra-wiedliwemu, Jakub Osiecki opowiada o ormiańskich na-śladowcach Brata Alberta, zaś Monika Agopsowicz wspomi-na wielką przyjaciółkę Ormian – śp. Murkę – Irmę Dąbrow-ską-Antkowiak.Zapraszamy do lektury!

Redakcja

Od redakcji

W skrócie

HISTORIA | W piątek 7 grudnia minęła 24. rocznica trzęsienia ziemi w Armenii.

Rocznica tragicznego trzęsienia ziemi

Սա նշանակում է, որ Լեհաստանի քաղ-աքացիները կկարողանան մուտք գործել Հայաստան առանց վիզայի, եթե նրանց կացությունը չի գերազանցի 180 օր մեկ տարվա ընթացքում: Հարկ է նշել, որ մինչ այժմ մուտքի վիզայի պահանջն այնքան էլ դժվարակիր չէր՝ կարճաժամկետ տուրիստական վիզաները կաելի էր ձեռք բերել սահմանի վրա, իսկ վճարը չափազանց բարձր չէր:Մինչդեռ, Լեհաստան մեկնում ծրագրող հայերին անշուշտ կուրախացնի տեղեկ-ատվությունն այն մասին, որ 2012 թ. դեկտեմբերի 17-ին Բրյուսելում Հայաստանը և Եվրոպական Միությունը ստորագրեցին մուտքի արտոնագրերի դյուրացման

մասին համաձայնագիրը: Հայաստանի քաղաքացիների համար մուտքի արտոն-ագրերի դյուրացումները հիմնվելու են՝ վիզաների դիմումների պարզեցման, բազմակի մուտք գործելու երկարաժամկետ վիզաների տրամադրման հնարավորության, վիզայի վճարը մինչև 35 եվրո նվազեցնելու կամ ճանապարհորդների որոշակի կատեգ-որիաների համար վճարների վերացման, ինչպես նաև վիզաների դիմումների քննարկման կարճ ժամկետների նշանակման և դիվանագետների համար արտոնագրերի վերացման հնարավորության վրա:

Արմեն Արտվիխ

Հայաստանը վերացնում է մուտքի արտոնագրերը Եվրամիության քաղաքացիների համարԻՐԱԴԱՐՁՈՒԹՅՈՒՆՆԵՐ | Հայաստանը 2013 թվականի հունվարից, միակողմանիորեն վերացնում է վիզային ռեժիմը Եվրոմիության և Շենգենյան համաձայնագրի անդամ մի շարք երկրների համար:

Pierwszy wstrząs o sile 6,8 stop-nia w skali Richtera, który trwał 40 sekund, nastąpił 7 grudnia 1988 roku o godzinie 11.41, a je-go epicentrum znajdowało się w górach Niskiego Kaukazu, na głębokości około 10 kilometrów pod ziemią. W trzy sekundy później nastąpił wstrząs wtórny o sile 5,8 stopnia. Zasięg niszczą-cy trzęsienia ziemi objął obszar rozciągający się na północy Ar-menii, w promieniu osiemdzie-sięciu kilometrów od epicen-trum, w tym miasta Leninakan (dziś Giumri), Spitak i Kirowa-kan (dziś Wandzor), i pochłonął 26 tys. osób. Rannych zostało 15 tys. osób, a bez dachu nad głową zostało 517 tys. osób. Sytuacja ocalałych była dramatyczna ze względu na mróz i intensywne opady śniegu, które w poważny sposób utrudniały także akcję ratowniczą. Zniszczona została cała infrastruktura techniczna miast; w Spitaku nie ocalał ani jeden budynek, który był wyż-szy niż parterowy.

Rozmiar zniszczeń i przeraża-jąca liczba ofiar zmusiły władze Związku Radzieckiego do po-

proszenia o pomoc społeczność międzynarodową po raz pierw-szy od zakończenia II wojny światowej. Równocześnie z eki-pami ratowniczymi, zaczęła do Armenii nadchodzić pomoc hu-manitarna, w tym także z Polski. Zorganizowaną formę pomocy przybrała akcja przeprowadzona przez środowisko warszawskich Ormian – wiele rodzin przygo-towało paczki, które zebrane zo-stały i przewiezione na lotnisko 11 grudnia, skąd transportem ratunkowym dotarły do potrze-bujących. mag

„DAwID z SASunu” na liście UneScO

Narodowy epos ormiański „Da-wid z Sasunu” („Sasunci Dawid”) został włączony przez UNESCO do listy niematerialnego dzie-dzictwa kulturalnego świata. Pochodzący z około X wieku epos opowiada o walce Ormian z najeźdźcami arabskimi. Polski przekład, autorstwa Igora Ski-ryckiego, został po raz pierwszy wydany w 1967 r.

Spektakl „HiStOria pOlSki 1975–2012”

8 grudnia 2012 r. w „Art Cen-ter of Aesthetics” przy ul. Abo-wiana 11 w Erywaniu odbył się spektakl pod tytułem „Historia Polski 1975–2012”. Grupa mło-dych entuzjastów teatru pod kierunkiem Mariny Khana- miryan w ciekawej formie za-prezentowała retrospekcję naj-ważniejszych wydarzeń współ-czesnej historii Polski.

andrzejkOwa gra miejSka w erywaniU

Z okazji Andrzejek w Erywaniu odbyła się gra miejska „Gdzie jest Andrzej? Odkryj Polskę w Erywaniu”, zorganizowana przez przebywające w Armenii wolontariuszki EVS – Katarzynę Łabędź oraz Ewelinę Frańczuk, we współpracy z Ambasadą RP w Erywaniu, Uniwersytetem Lingwistycznym im. Briusowa oraz Związkiem Polaków w Ar-menii. 1 grudnia trzy drużyny złożone z kilkunastu studentów Uniwersytetu im. Briusowa po-szukiwały w Erywaniu tajem-niczego Andrzeja i śladów pol-skich w stolicy Armenii.

OpOzycja w armenii żąda przywrócenia prawa głOSOwania za granicą

Wprowadzony w 2005 r. za-kaz oddawania głosu w wybo-rach przez obywateli Armenii zamieszkałych za granicą jest kwestionowany przez opozy-cyjną partię „Dziedzictwo”. Jej zdaniem, zakaz uderza w setki tysięcy Ormian, którzy wyemi-growali z Armenii, ale pozostają jej obywatelami. Opozycja za-mierza zaskarżyć kontrowersyj-ne przepisy do Trybunału Kon-stytucyjnego. W lutym 2013 r. w Armenii odbędą się wybory prezydenckie. Swoją kandyda-turę potwierdził już urzędujący prezydent Serż Sarkisjan.

dO paczek przygOtOwanycH przez warSzawSkicH Ormian dOłączane były takie kartki takie jak ta. miały dawać pOSzkOdOwanym znak SOlidarnOści i wSparcia. i dawały, bOwiem na adreS kS. Filipiaka przycHOdziły pOtem z armenii liSty z pOdziękOwaniami.drOdzy Ormianie, wySyłamy dO waS niewielki dar. mOdlimy Się dO bOga za wSzyStkicH Ormian, którzy Ucierpieli z pOwOdU trzęSienia ziemi. mOdlimy Się za wOlnOść armenii, która jeSt nam bardzO bliSka. ObejmUjemy waS,

Ormianie w pOlSce z rOdzinami i znajOmymi,naSz adreS: kS. kazimierz Filipiak...

FOt. SmOcze HiStOrie mariUSz FOrecki

Page 3: Awedis. No 13 Winter 2012

3

Oznacza to, że obywatele pol-scy będą mogli wjechać do Ar-menii bez wizy, o ile ich pobyt nie będzie przekraczał 180 dni w roku. Należy dodać, że i do tej pory obowiązek wizowy nie jest zbyt uciążliwy – krótkotermi-nowe wizy turystyczne można było od ręki uzyskać na granicy, a opłata nie była wygórowana.Natomiast Ormian planujących podróż do Polski z pewnością ucieszy informacja, że 17 grud-nia 2012 r. w Brukseli Armenia i Unia Europejska podpisały po-rozumienie w sprawie ułatwień wizowych. Ułatwienia wizowe dla obywateli Armenii mają polegać na uproszczeniu wnio-sków wizowych, możliwości wydawania długoterminowych wiz wielokrotnego wjazdu, zmniejszeniu opłaty wizowej do 35 euro albo zniesieniu opłat dla niektórych kategorii podróżują-cych, a także wyznaczeniu krót-szych terminów rozpatrzenia wniosków wizowych i możli-wości zniesienia wiz dla dyplo-matów.

Armen Artwich

Gliwice25 XII (wtorek) – msza św. ła-cińska w kościele ormiańskim przy ul. Mikołowskiej 2 (g. 11.00, kościół orm.-kat. św. Trójcy, ul. Mikołowska 2)

6 I (niedziela) – msza św. or-miańskokatolicka z obrzędem święcenia wody w dniu święta Astwacahajnutiun (Epifanii) (g. 11.00, kościół orm.-kat. św. Trójcy, ul. Mikołowska 2, cele-brans – ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski)

Kraków6 I (niedziela) – msza św. or-miańskokatolicka z obrzędem święcenia wody w dniu święta Astwacahajnutiun (Epifanii) (g. 18.00, kościół Miłosierdzia Bożego, ul. Smoleńsk, cele-brans – ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski)

Zapowiedzi

Sikorski podkreślił, że do szczy-tu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie Armenia ma szansę na wynegocjowanie umowy sto-warzyszeniowej z UE. Dodał, że z Gruzją możliwe jest podpisa-

nie umowy stowarzyszeniowej na szczycie w Wilnie.Ministrowie wyrazili również nadzieję, że oczekiwane w lutym 2013 roku wybory prezydenckie w Armenii odbędą się zgodnie ze zasadami demokracji. Ich zdaniem proces wyborczy musi

być przezroczysty i nie może da-wać powodu do jakichkolwiek oskarżeń o manipulacje.Apelowali też o jak najszybsze, pokojowe rozwiązanie konflik-tu o Górski Karabach.

artna podstawie komunikatu MSZ

Dokończenie ze str. 1

Համառոտ Armenia znosi wizy dla obywateli Unii Europejskiej

«ՍաՍունցի Դավիթը» ՅունԵՍԿՕ-ի ցանԿում

«Սասունցի Դավիթ» հայկական ազգային էպոսը ՅՈՒՆԵՍԿՕ-ի կողմից ընդգրկվեց աշխարհի ոչ նյության մշակութային ժառանգության ցուցակում: Մոտավորապես տասներորդ դարում ստեղծված էպոսը պատմում է արաբական զավթիչների դեմ հայերի պայքարի մասին: Լեհական թարգմանությունը՝ Իգոր Սկրինիցկու հեղինակու-թյամբ, առաջին անգամ հրատարակվել է 1967 թվականին:

«ԼԵհաՍտանի ՊատմութՅունը 1975-2012» նԵրԿաՅացում

2012 թ. դեկտեմբերի 8-ին Երևանի Աբովյան 11 փող. գտնվող «Art Cen-ter of Aesthetics» Փոքրիկ Թատրոնում տեղի ունեցավ «1975-2012 Լեհաստանի Պատմություն» խորագրով ներկայացումը: Թատրոնի մի խումբ երիտասարդ էնտուզիաստներ՝ Մարինա Խանամիրյանի ղեկավարու-թյամբ, հետաքրքիր կերպով ներկայացրեցին Լեհաս-տանի ժամանակակից պատմության կարևորագույն իրադարձությունների ռետրոսպեկցիան:

ընԴԴիմութՅունը հաՅաՍտանում Պահանջում է վԵրաԿանգնԵԼ արտաՍահմանում քվԵարԿԵԼու իրավունքը

2005 թվականին ներդրված, արտասահմանում բնակվող Հայաստանի քաղա- քացիների կողմից ընտրու- թյուններում քվեարկելու արգելքը վիճարկվում է ընդդիմադիր «Ժառանգու-թյուն» կուսակցության կողմից: Նրա կարծիքով, արգելքը հարվածում է հարյուր հազարավոր հայերի, ովքեր գաղթել են Հայաստանից, բայց դեռև իր քաղաքացիներն են: Ընդդիմությունը մտադիր է բողոքարկել վիճահարույց օրենսդրու-թյունը Սահմանադրական Դատարանում: 2013 թվակ- անի փետրվարին Հայաստա- նում կկայանան նախա-գահական ընտրությունները: Իր թեկնածությունն արդեն հաստատել է գործող նախագահ Սերժ Սարգսյանը:

Ռադոսլավ Սիկորսկու այցը ՀայաստանիրաԴարՁութՅուննԵր | Լեհաստանի արտաքին գործերի նախարար Ռադոսլավ Սիկորսկու, Շվեդիայի արտաքին գործերի նախարար Կառլ Բիլդտի և Բուլգարիայի արտաքին գործերի նախարար Նիկոլայ Մլադե- նովի դեկտեմբերի 14-ին Հայաստան կատարած այցի ընթացքում քննարկվող հիմնական թեմաներն էին արդիականացումը, բարեփոխումների շարունակությունը, արտոնագրերի դյուրացման և հետընդունման մասին, ինչպես նաև Հայաստանի և Եվրամիության միջև ասոցիացման բնագավառում համաձայնագրերը:

Զրույցի պաշտոնական թեմաներն էին Արևելյան Գործընկերության 3-րդ Գագաթա- ժողովի՝ որը տեղի կունենա 2013 թվա- կանի նոյեմբերին Վիլնյուսում, նախապատ-րաստումները, ինչպես նաև վիզային ռեժիմի ազատականացման հնարավորությունը:Սիկորսկին ընդգծել է, որ մինչև Վիլնյու- սում կայանալթիք Արևելյան Գործընկե-րության Գագաթաժողովը, Հայաստանը հնարավորություն ունի բանակցելու ասո-ցիացիոն համաձայնագիրը Եվրամիության հետ: Նա ավելացրել է, որ հնարավոր է Վրաստանի հետ ասոցիացիոն համա-ձայնագրի ստորագրումը Վիլնյուսում

կայանալիք գագաթաժողովի ժամանակ:Նախարարները նաև հույս հայտնեցին, որ 2013 թվականի փետրվարին սպասվող նախագահական ընտրությունները Հայաս-տանում կանցկացվեն համապատասխան ժողովրդավարության սկզբունքների: Նրանց կարծիքով ընտրական գործընթացը պետք է լինի թափանցիկ և մանիպուլյացիայի որևե մեղադրանքների չպատճառող:Նրանք կոչ արեցին նաև Լեռնային Ղարաբաղի հակամարտության հնարավորինս արագ և խաղաղ լուծման համար:

art ԱԳՆ հաղորդագրության հիման վրա

Wizyta Radosława Sikorskiego w Armenii

Ռիխտերի սանդղակով 6.8 աստիճան հզորությամբ առաջին ցնցումը, որը տևեց 40 վայրկյան, տեղի ունեցավ 1988 թվականի դեկտեմբերի 7-ին, ժամը 11.41, իսկ դրա էպիկենտրոնը գտնվում էր Ցածր Կովկասի լեռներում, գետնի տակ մոտ 10 կմ խորության վրա: Երեք վայրկյան անց, տեղի ունեցավ 5.8 աստիճան հզորությամբ երկրորդական ցնցումը: Երկրաշարժի ավերիչ չափսերն ընդգրկեցին էպիկենտրոնից ութսուն կիլոմետր շառավիղով Հայաստանի հյուսիսում ձգվող տարածքը, այդ թվում քաղաքներ՝ Լենինականը (այժմ` Գյումրի), Սպիտակը և Կիրովականը (այժմ Վանաձոր), և խլեցին 26 հազար մարդու կյանք: Վիրավորների թիվը հասնում էր 15 հազարի, իսկ անօթևանների քանակը մինչև 517 հազար: Փրկվածների իրավիճակը սարսափելի էր ցրտի և ձյան ինտենսիվ տեղումների պատճառով, ինչը լրջորեն խոչընդոտում էր փրկարարական գործողություններին: Ավերվեց քաղաքների ողջ տեխնիկական

ենթակառուցվածքը, Սպիտակում չպահպան-վեց ոչ մի շինություն, որն ավելի բարձր էր քան մեկ հարկանի շենքը:

Վնասների ծավալը և զոհերի սարսափելի քանակը, ստիպեց Խորհրդային Միության իշխանություններին երկրորդ համաշխարհային պատերազմի ավարտից հետո առաջին անգամ օգնություն խնդրել միջազգային հանրությունից: Փրկարարական ջոկատների հետ միաժամանակ Հայաստան սկսեց գալ հումանիտար օգնությունը՝ այդ թվում նաև Լեհաստանից: Կազմակերպված աջակցության ձև հանդիսացավ Վարշավայի հայկական համայնքի կողմից իրականացված ակցիան՝ բազմաթիվ ընտանիքներ փաթեթներ էին պատրաստել, որոնք հավաքվեցին և դեկտեմբերի 11-ին տեղափոխվեցին օդանավակայան, որտեղից էլ արտակարգ տրանսպորտով հասան կարիքավորներին:

mag

Ողբերգական երկրաշարժի տարեդարձըՊատմութՅուն | Ուրբաթ օրը, դեկտեմբերի 7-ին, լրացավ Հայաստանում տեղի ունեցած երկրաշարժի 24-րդ տարեդարձը:

WYDARZENIA | Od stycz-nia 2013 r. Armenia zno-si w trybie jednostron-nym obowiązek wizowy dla obywateli państw UE i pozostałych państw strefy Schengen.

Page 4: Awedis. No 13 Winter 2012

4

Համառոտ Համառոտ

WYDARZENIA |Wspólną historię i życie Ormian w Polsce na przestrzeni wieków ukazał kolejny film z cyklu dokumentów „Pod wspólnym niebem”, prezentowany 18 listopada w Muzeum Dialogu Kultur w Kielcach.

WYDARZENIA |Portal informacyjno-analityczny Time to Analize opracował raport na temat liczby Ormian zamieszkałych poza Armenią i Górskim Karabachem.

WYDARZENIA |Ponad 5 tysięcy obywateli Republiki Armenii odebrało już e-dowody i paszporty biometryczne wyprodukowane w Polsce. Dostawcą dokumentów oraz systemów do ich wydawania jest Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych S.A. Umowa między armeńskim rządem i PWPW została podpisana w lipcu 2011 roku w czasie oficjalnej wizyty Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w Armenii.

Pod wspólnym niebem: Ormianie

Poza Armenią mieszka 8 milionów Ormian

Ormianie mają e-dowody i paszporty z Polski

Film poprzedzony został prelek-cją Pawła Grzesika, historyka z Muzeum Narodowego w Kiel-cach, w której przedstawione zostały m.in. historia Armenii, geneza osiedlania się i główne skupiska Ormian w Rzeczy-pospolitej, tradycje religijne najstarszego narodu chrześci-jańskiego, zawody najczęściej wykonywane oraz losy Ormian polskich na przykładzie wybra-

nych rodzin. Autor poruszył też kwestię wzajemnego przenika-nia się kultury polskiej i ormiań-skiej oraz omówił organizację dawnych gmin ormiańskich, za-sady tworzenia nazwisk, a także historię mieszkańców Kielc po-chodzenia ormiańskiego. Cykl filmowych dokumentów „Pod wspólnym niebem” w re-żyserii Grzegorza Górnego, wy-produkowanych przez Muzeum

Historii Polski w Warszawie, pokazuje współżycie różnych grup narodowościowych i et-nicznych na terenie obecnej Polski i dawnej Rzeczypospo-litej. Mówi m.in. o obyczajach, religii Litwinów, Rusinów, Ży-dów, Niemców, Ormian i Tata-rów.

mag na podst. inf. organizatorów

ՀՄԸ: Զեկույց ուղեւորությունից դեպի ԱրևՄտյԱն ՀԱյԱստԱն

Հայ Մշակութային Ընկերու-թյունը պարբերաբար կազմա-կերպվող հանդիպումների շրջանակներում պատրաս-տել է Մացիեյ Յանիկի «Հայկական հուշարձանների պահպանության վիճակը Արևելյան Թուրքիայում» անվամբ դասախոսությունը: Դա Լեհաստանի Գիտու-թյունների Ակադեմիայի Բյուզանդագիտական Հանձնաժողովի՝ Արևելյան Թուրքիա կատարած այցի զեկույցն էր , որը տեղի ունե-ցավ այս տարվա օգոստոսի վերջին և սեպտեմբերի սկզբին:

ՀԱյկԱկԱն երգեր

Այս տարի Յարոսլավում կայացած (19-26 օգոստոս 2012 թ.) Հինավուրց Երա- ժշտության Փառատոնի ընթացքում, որն ինչպես միշտ լի էր հինավուրց հնչյուններին ծարավ երաժիշտների համար նախատեսված գրավչու-թյուններով, ներկայացված էր նաև հայկական պատա-րագային երաժշտությունը: Լվովի հայկական տաճարի խմբերգիչների մասնակցու-թյամբ հայկական պատարա-գային երաժշտության ավանդույթին ծանոթացնող սեմինարն անցկացրեց տաճարի առաջին կանտոր Անդրիյ Շկռաբիուկը:

ՀԱյկԱկԱն շեշտԱդրուՄներ

Սահմանամերձ Մշակույթի Փառատոնի ծրագրում (7-13 սեպտեմբեր) տեղ գտան «Հայկական երեկոն»՝ Ստանիսլավ Գուռեցկու կատարմամբ, «Հայկական երաժշտության մանրա-նկարներ» դաշնամուրային շարադրանքը, և Յակուբ Կոպչինսկու հայկական եկեղեցական երաժշտության գաղտնիքների ներկայա-ցումը: Հարկ է նշել, որ 2009 թ.-ին Սիլեզյան Օբորնիկներ քաղաքում Ստանիսլավ Գուռեցկին թողարկեց «Հայկական երաժշտության մանրանկարներ» սկավա-ռակը, որում տեղ գտան Ստեփան Էլմասի, Մակար Եկմալյանի, Կարոլ Միկու-լիի, Տիգրան Չուխաջյանի, Ալիցյա Թերզյանի և Արամ Խաչատուրյանի ստեղծագործությունները: Սկավառակը թողարկել է Fresh Eye Media ընկերությունը:

ցուցԱՀԱնդեսի փԱկուՄ

Վարշավայում Անկախու-թյան Թանգարանը և ՀՄՀԽ Հայկական Հիմնադրամը օգոստոսի 31-ին Վարշավայի Ցիտադելի X Տաղավարում կազմակերպեցին «Հայեր Semper Fidelis» ցուցահան-դեսի փակումը:Հիմնադրամի նախագահ Մարթա Աքսենտովիչ-Բոհոսևիչը տեղեկացնում էր Լեհաստանի Հանրապետու- թյան նախկին սահմանա-մերձ հողերում հայկական տապանաքարերի վերանո-րոգման աշխատանքների իրականացման մասին, ցուցադրվել է նաև «Հայաս-տանի գանձեր» ֆիմլը:

ՀԱյկԱկԱն երԱժշտությԱն դեսպԱնԸ

Կիրակի երեկոյան, սեպտե-մբերին 23-ին, հանրահայտ դուդուկահար Ջիվան Գասպարյանը համերգ տվեց Շքերթների Հրապարակում, Մշակույթների Խաչմերուկ Վարշավյան Փառատոնի ընթացքում: Գասպարյանը հայտնի դարձրեց այս հայկա- կան փողային գործիքը՝նվա-գելով ոչ միայն հարյուրավոր փառատոններում, այլև աշ-խարհի մեծերի առջև՝ սկսած Ստալինից, վերջացրած՝ Թագուհի Էլիզաբեթայով: Նրա երաժշտությունն օգտագործվել է մի շարք ֆիլմերում, այդ թվում` «Գլադիատորում»:

«որտե՞ղ է ԱնդժեյԸ» խորԱգրով քԱղԱքԱյին խԱղ երևԱնուՄ

Անդժեի օրվա կապակցու-թյամբ Երևանում տեղի ունե- ցավ «Որտե՞ղ է Անդժեյը: Բացահայտիր Լեհաստանը Երևանում» խորագրով քաղաքային խաղը, որը կազմակերպել էին Եվրոպա-կան կամավորական ծառայության շրջանակ-ներում Հայաստանում գտնվող լեհ կամավորներ` Կատաժինա Լաբենջը և Էվե- լինա Ֆրանչուկը, Հայաս-տանում Լեհաստանի Հանրապետության Դեսպա- նության, Երևանի Վ. Բրյուսովի անվան պետա-կան լեզվաբանական հա-մալսարանի և Հայաստանի Լեհերի Միության հետ համագործակ-ցությամբ: Դեկտեմբերի 1-ին Բրյուսովի անվան համալսարանի մեկ տասնյակից ավելի ուսանողներից բաղկացած երեք թիմ Երևանում փնտրում էինխորհրդավոր Անդժեյինև լեհական հետքերը Հայաստանի մայրաքաղաքում:

Statystyka oparta została na da-nych dostarczonych przez wio-dące ośrodki badawcze USA, Europy, Ameryki Łacińskiej, Bliskiego Wschodu itd. Wyko-rzystano też dane pochodzące z oficjalnych spisów ludności,

od służb imigracyjnych oraz organizacji ormiańskich ze wszystkich stron świata.Według przedstawionych re-zultatów Ormianie najliczniej zamieszkują Rosję (1 mln 980 tys.), USA (1 mln 540 tys.),

Francję (700 tys.), Gruzję (249 tys.), Argentynę (128 tys.), Iran (240 tys.), Liban (130 tys.), Sy-rię (120 tys.) oraz Ukrainę (100 tys.). Dla Polski podano liczbę 45 tys. Ormian.

Armen Artwich

Zgodnie z zapisami umowy PWPW S.A. wdrożyła skomu-nikowany z rejestrami państwo-wymi Armenii system centralnej personalizacji elektronicznych kart ID oraz paszportów bio-metrycznych. W 61 urzędach na terytorium Armenii PWPW uruchomiła stanowiska do skła-dania wniosków i pobierania cech biometrycznych oby-wateli. W ciągu najbliższych pięciu lat polska firma będzie dostarczać książeczki paszpor-towe (łącznie 300 tys. sztuk) oraz poliwęglanowe blankiety e-dowodów (milion sztuk).- Republika Armenii należy do krajów, które nie posiadają rodzimego producenta bank-

notów i dokumentów, dlate-go organizują międzynarodo-we przetargi na ich produkcję – wyjaśnia Krzysztof Żarnotal, prezes Zarządu PWPW S.A. – O takie kontrakty ubiegają się firmy ze światowej czołówki wytwórców dokumentów.Oba dokumenty dla Republiki Armenii wykonane są zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej oraz rządu Stanów Zjednoczo-nych. Są to pierwsze armeńskie dokumenty, w których połą-czone zostaną takie technolo-gie, jak biometria, kryptografia i bezprzewodowa transmisja da-nych. W nowych paszportach oraz dowodach znajduje się bio-metryczny wizerunek twarzy

pobierany na podstawie zdjęcia wykonanego w urzędzie. Do-datkowo paszporty biometrycz-ne zawierają zapisane obrazy dwóch odcisków palców zabez-pieczone zgodnie z najnowszy-mi wymaganiami technicznymi ICAO i Unii Europejskiej.Dzięki umieszczeniu kluczy kryptograficznych w mikro-procesorze dowodu pełni on – oprócz funkcji dokumentu identyfikacyjnego – również funkcję karty podpisu elektro-nicznego, która w znacznej mie-rze ułatwi obywatelowi kontakt z administracją publiczną.

art na podstawie informacji

PWPW

Page 5: Awedis. No 13 Winter 2012

5

Սուրբ Աննայի եկեղեցում Քհն Թադեուշ Իսակովիչ-Զալեսկին Քհն պրելատ Ցեզարի Աննուսևիչի աջակցմամբ հայ կաթողիկէ սուրբ պատարագ մատուցեց, որից հետո հայ պատարագային երգերով ելույթ ունեցավ 5 հոգանոց արական երգչախումբ: Միևնույն ժամանակ, ալբոմը ներկայացվում էր Պատմական Գրքի Տոնավաճառում, Կուբիցկու Կամարաշարքում, և հենց այնտեղ կայացավ հանդիպումը հեղինակների հետ: Հին Քաղաքով՝ ալբոմի հերոսների հետքերով, կամավորներին ուղեկցում էր էքսկուրսավար Պավել Գժեշիկը:«Հայկական Վարշավա» ալբոմը բովանդակությամբ

լի, գեղեցիկ կերպով հրապարակված հրատարակություն է, որի ավելի քան 200 Էջերի վրա հեղինակներ՝ Քշիշտոֆ Ստոպկան, Անդժեյ Ա. Ժիենբան, Արմեն Ատվիխը և Մոնիկա Ագոպսովիչը, ներկայացրել են շատ հետաքրքիր, երբեմն քիչ հայտնի փաստեր 17-րդ դարից Վարշավայում և Մազովիայում բնակվող հայերի և հայկական ծագում ունեցող լեհերի կյանքից: Ալբոմին կցված են՝ «Հայկական տրիպտիխ» սկավառակը, որը պարունակում է՝ Ալան Ուրբանեկի ղեկավարությամբ, Վրոցլավի «Gau-dium» երգչախմբի և մենակատար Բոգդան Մակալի կատարմամբ երաժշտական երեք կտոր, ինչպես նաև երկու հատակագիծ՝ Հին Վարշավայի

և Պովոնզկայի, դրանց վրա նշված վայրերով, որոնք կապված են Վարշավայում և Մազովիայում հայերի ներկայության հետ:Լեհաստանի Հայերի Մշակույթի և ժառանգության ՀիմնադրամՎարշավայում հայկական դպրոցի ուսուցիչներն ու աշակերտները ներկայացնում են իրենց լուսանկարն ալբոմի մեջ: Լուս.՝ Թոմաշ Շվիոնտեկ

մագՈ՞ՐՏԵՂ ԳՏՆԵԼ ԱԼԲՈՄԸ«Հայկական Վարշավա» ալբոմի հարցումներն ու պատվերները կարելի է կատարել էլ. փոստով՝ [email protected] կամ զանգահարելով +48 889 998 909:

Bardzo ormiańska Warszawa

Շատ հայկական Վարշավա

ԳլիվիցեԴեկտեմբերի 25 (երեքշաբթի)՝ լատինական սուրբ պատարագ Միկոլովսկա 2 փողոցի վրա գտնվող հայկական եկեղեցում: (ժամը 11-ին, Սուրբ Երրորդության հայ կաթողիկէ եկեղեցի, Միկոլովսկա 2 փող.)

Հունվարի 6 (կիրակի)՝ հայ կաթողիկէ սուրբ պատարագ ջրի օրհնության ծիսակարգով, Աստվածահայտնության տոնի առթիվ (ժամը 11-ին, Սուրբ Երրորդության հայ կաթողիկէ եկեղեցի, Միկոլովսկա 2 փող., պատարագիչ՝ Քհն Թադեուշ Իսակովիչ-Զալեսկի)

ԿրակովՀունվարի 6 (կիրակի)՝ հայ կաթողիկէ սուրբ պատարագ ջրի օրհնության ծիսակարգով, Աստվածահայտնության տոնի առթիվ (ժամը 18-ին, Աստվածային Ողորմության եկեղեցի, Սմոլենսկ փող., պատարագիչ՝ Քհն Թադեուշ Իսակովիչ-Զալեսկի)

ՇՈՒՏՈՎ

Պայմանագրի դրույթների համաձայն, ԱԱԼԳ ԲԸ-ն իրականացրել է Հայաս-տանի պետական ռեեստրների հետ փոխկապակցված էլեկտրոնային ինքնու- թյան քարտերի և կենսաչափական անձնագրերի կենտրոնական անհա- տականացման համակարգ: Հայաս-տանի տարածքում 61 գրասե-նյակներում ԱԱԼԳ-ն գործարկել է դիմումների ներկայացման և քա-ղաքացիների կենսաչափական բնութա-գրերի հավաքագրման կետեր: Հաջորդ հինգ տարիների ընթացքում լեհական ընկերությունը կմատակարարի անձնա- գրային գրքույկներ (ընդհանուր առմամբ 300 հազար հատ) և էլեկտրո-նային ինքնության քարտերի պոլիկար-բոնատային բլանկներ (մեկ միլիոն հատ):Հայաստանի Հանրապետությունը պատկանում է այն երկրների շար-

քին, որոնք չունեն սեփական թղթադրամների և փաստաթղթերի արտադրող, այդ պատճառով կազմա-կերպում են միջազգային մրցույթներ դրանց արտադրության համար,- պարզաբանում է Քշիշտոֆ Ժառնոտալը, ԱԱԼԳ ԲԸ-ի Տնօրինության նախագահը: - Այսպիսի պայմանագրերի համար մրցակցում են փաստաթղթեր արտա- դրող աշխարհի առաջատար ընկերու-թյունները:Երկու փաստաթղթերն էլ Հայաստանի Հանրապետության համար արտադրվել են Եվրամիության և ԱՄՆ-ի կառա- վարության ուղեցույցների համապա-տասխան: Սրանք առաջին հայկա- կան փաստաթղթերն են, որոնցում կհամադրվեն այնպիսի տեխնո-լոգիաներ, ինչպիսիք են բիոմետրիան, կրիպտոգրաֆիան և տվյալների անլար փոխանցումը: Նոր անձնագրերում

և քարտերում գտնվում է դեմքի կենսաչափական պատկերը, որը վերցվում է գրասենյակում արված լուսանկարի հիման վրա: Բացի այդ, կենսաչափական անձնագրերը պարունակում են երկու մատնահետքերի գրանցված պատկերները, որոնք ապահովված են ԻԿԱՕ-ի և Եվրոպական Միության նորագույն տեխնիկական պահանջներին համապատասխան:Շնորհիվ քարտի միկրոպրոցեսորում տեղադրված կրիպտոգրաֆիկ բանա-լիների, այն, բացի անձը հաստատող փաստաթղթի ֆունկցիայից, կատարում է նաև էլեկտրոնային թվային ստո-րագրության քարտի ֆունկցիա, որը մեծապես կհեշտացնի քաղաքացիների շփումը պետական կառավարման հետ:

artԱԱԼԳ-ի տեղեկատվության հիման վրա

W kościele św. Anny, ks. Tade-usz Isakowicz-Zaleski w asyście ks. prałata Cezarego Annusewi-cza odprawił mszę św. ormiań-skokatolicką, po której wystąpił męski kwintet wokalny z or-miańskimi pieśniami liturgicz-nymi. Równocześnie album był prezentowany na Targach Książki Historycznej, w Arka-dach Kubickiego, i tam też od-było się spotkanie z jego autora-

mi. Po Starym Mieście, śladami bohaterów albumu, chętnych prowadził przewodnik Paweł Grzesik. Album Ormiańska Warszawa jest pełną treści, pięknie wyda-ną publikacją, w której na ponad 200 stronach autorzy – Krzysz-tof Stopka, Andrzej A. Zięba, Armen Artwich i Monika Agop-sowicz – przedstawili ciekawe, także mało znane fakty z życia Ormian i Polaków ormiańskie-go pochodzenia mieszkających

od XVII wieku w Warszawie i na Mazowszu. Do albumu do-łączone są: płyta „Tryptyk or-miański” zawierająca fragmenty trzech utworów w wykonaniu chóru „Gaudium” i solisty Bog-dana Makala z Wrocławia, pod batutą Alana Urbanka, a także dwa plany – Starej Warszawy oraz Powązek z zaznaczonymi wybranym miejscami, związa-nymi z Ormianami z Warszawy i Mazowsza.

mag

GDZIE ZNALEŹĆ ALBUM ORMIAŃSKA WARSZAWA?

Zapytania i zamówienia na album Ormiańska Warszawa

można składać na adres e-mail: [email protected] lub

pod numerem telefonu (+48) 889 998 909.

Dokończenie ze str. 1

Շարունակությունը` էջ 1

Հայերն ունեն էլեկտրոնային ինքնության քարտեր և անձնագրեր ԼեհաստանիցԻՐԱԴԱՐՁՈՒԹՅՈՒՆՆԵՐ | Ավելի քան 5000 Հայաստանի Հանրապետության քաղաքացի արդեն ստացել է Լեհաստանում արտադրված էլեկտրոնային ինքնության քարտերն ու կենսաչափական անձնագրերը: Փաստաթղթերի և դրանց տրամադրման համակարգերի մատակարարն է Արժեթղթերի Արտադրման Լեհական Գործարան ԲԸ-ն: Հայաստանի կառավարության և ԱԱԼԳ-ի միջև պայմանագիրը ստորագրվել է 2011 թվականի հուլիսին Նախագահ Բրոնիսլավ Կոմորովսկու Հայաստան կատարած պաշտոնական այցի ժամանակ:

Na ekspozycji wybraNych przedmiotów, zNajdujących się w archiwum polksich ormiaN, pod opieką FuNdacji kultury i dziedzictwa ormiaN polskich, są stare księgi, które wymagały Fachowej koNserwacji. koNserwację wykoNała iwoNa kotala-skiba. Fot. tomasz Świątek

Page 6: Awedis. No 13 Winter 2012

6

Właściwie to ten album stał się jedynie asumptem do wielu rozmaitych wydarzeń „ormiań-skich”, jakich nie szczędzili swo-im gościom i Warszawie organi-zatorzy. Od wczesnego poranka – już na Starówce było ormiańsko. Warszawscy niedzielni spacero-wicze i turyści przechadzający się po Krakowskim Przedmieściu i placu Zamkowym stanęli oko w oko z postaciami z epoki stani-sławowskiej. Dyktatorka mody warszawskiej owego okresu, sły-nąca z urody Ormianka Urszula z Nikorowiczów Łazarewiczowa (Małgosia Foryś) i jej nieustępu-jąca urodą i pięknym uśmiechem przyjaciółka (Marysia Kubacka) zapraszają do pałacu Pod Blachą, a później na spacer zaułkami Starego Miasta, gdzie co krok or-miańskie pamiątki.

A więc, wraz z licznymi Ormia-nami – nie tylko z Warszawy, wśród których cieszy znaczny udział młodzieży i to zarówno ze starej, jak i z nowej emigracji – walimy tłumnie „Pod Blachę”, gdzie znowu postacie z epoki za-praszają do zwiedzania wystaw, na premierę albumu, spotkania z ks. Tadeuszem Isakowiczem--Zaleskim, Ewą Abgarowicz oraz współpracownikami Fun-dacji, w tym: z Marią Sierocką-Pośpiech, Iwoną Kotalą-Skibą i Andrzejem Kazberukiem oraz autorami albumu.

W historycznej scenerii pała-cu okraszonej bogactwem or-miańskich, perskich, tureckich kobierców ze zbioru Teresy Sa-hakian, darowanego Zamkowi Królewskiemu w Warszawie, czujemy się niemal jak w Ar-menii. A tu jeszcze dodatko-we atrakcje w postaci wystawy o dziejach Ormian w Polsce, eks-pozycji przedmiotów pochodzą-cych z archidiecezji lwowskiej obrządku ormiańskiego, czy ob-razów Nareka Awetisjana.

Nasyciwszy oczy znakomity-mi okazami ormiańskiej sztuki (kobierce), portretami wielkich Polaków ormiańskiego pocho-dzenia, odświeżywszy pamięć o zaiste barwnych losach na-szych przodków, spojrzawszy w oczy dziewczyny z perłą z najróżniejszych epok malar-skich, wsłuchaliśmy się w ciepłe słowa Armena Artwicha i we fragmenty Ormiańskiej War-szawy prezentowane przez ni-żej podpisanego. Gong oznajmił chwilę, w której każdy śmier-telnik sięgnąć mógł po nowiutki album.

O Ormiańskiej Warszawie nie będę się rozpisywał ani jej re-cenzował – bowiem można tylko wyrazić zachwyt jednym

słowem, jakiego użył pewien lwowski dziennikarz w 1900 roku na opisanie otwarcia Te-atru Wielkiego we Lwowie – „...aaaaach!!!” No, może jeszcze tyl-ko dodam, że w obiegowej opi-nii Ormianie polscy to Lwów, Kamieniec Podolski, Zamość, Kuty, generalnie Kresy, a tu masz ci los – aż się roi w histo-rycznej i dzisiejszej Warszawie od Ormian. Ostatnie zdanie na temat albumu – w każdej rodzi-nie ormiańskiej po prostu musi być. Obok Grzegorza z Nareku i Katedry ormiańskiej we Lwo-wie.

Ledwo zdołał człowiek trochę ochłonąć, dopchać się do kolejki, żeby z rąk autorów i z dedykacją zakupić promowany album, a tu już wołają na warsztaty linoryt-nicze i na prelekcję ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego o liturgii ormiańskiej.

Warsztaty mozolne, język na brodzie nie jeden raz poma-gać musiał niewprawnej ręce ryć ormiańskie ornamenty. Tu ptak, tam kwiat. A po cóż to? By upięknić ormiańskimi literami pisaną nazwę „Ormiański Za-ułek”. Może na wzór tego naj-piękniejszego, lwowskiego, koło katedry ormiańskiej i tego gdań-skiego wokół kościoła Świętych Piotra i Pawła powstanie i war-szawski Ormiański Zaułek?

Bardzo ważny był wykład ks. Tadeusza, bowiem wcale nie tak wielu z nas orientuje się w niuansach różnicujących po-szczególne historyczne liturgie chrześcijańskie, nie mówiąc o tym, że rzymscy katolicy w Polsce bardzo często uważa-ją nas, a szczególnie Apostolski Kościół Ormiański, za Kościół prawosławny, z którym to prawosławiem oczywiście nie

mamy, no, może poza kalenda-rzem, nic wspólnego.

Chwila przerwy i znowu nie-spodzianka – okraszona nie-zwykle bogatą dokumentacją zdjęciową – w barwny sposób przedstawiona przez Andrzeja Kazberuka – historia trzyletniej walki o konserwację kaplicy zwyczajowo zwaną „Golgotą” przy katedrze ormiańskiej we Lwowie. Wraz z restauracją ka-tedry i wydanym w roku 2010 albumem Joanny Wolańskiej Katedra ormiańska we Lwowie w latach 1902–1938. Przemia-ny architektoniczne i dekoracja wnętrza – mamy z czym przyjść na przypadający w przyszłym roku jubileusz 650-lecia tej świątyni.

Nie ma ani chwili, żeby zamy-ślić się nad ogromem słów, ob-razów, informacji – przyjdzie na to czas po powrocie do do-mu – bo już trzeba spieszyć się do kościoła św. Anny, gdzie ks. proboszcz Isakowicz-Zaleski, w asyście ks. prałata Cezarego Annusewicza, odprawia mszę świętą, oczywiście w barwnym i podniosłym obrządku ormiań-skokatolickim. Dymy kadzideł, grabar, ormiańskie śpiewy – przenoszą nas duchem w świat naszych przodków, do Lwowa, Stanisławowa, Ani, Erywania, ale również do tamtej, dawnej Warszawy.

Śpiewy – ba, cóż to był za ra-rytas po mszy, koncert pieśni staroormiańskich w wykonaniu studentów i absolwentów war-szawskich uczelni muzycznych. Co ciekawe, spośród pięciu chórzystów (Jakub Kopczyń-ski – założyciel chóru, Mateusz Gałuszka, Paweł Moszkowicz, Piotr Stawarski, Tomasz Szna-bel,) tylko jeden, Jakub, ma or-

miańskie korzenie. A wyglądali i śpiewali jakby właśnie wczoraj przyjechali ze świętego Eczmia-dzynu.Po mszy jeszcze spacer po Sta-rym Mieście, przygotowany i jakże ciekawie poprowadzo-ny przez oddanego tej sprawie Pawła Grzesika – przewodnika warszawskiego aż z... Kielc. Ta półtoragodzinna gawęda przy-ciągnęła tłum chętnych. I na-

gle na Rynku Starego Miasta, przecieram oczy ze zdumienia, podchodzi… sam Paschalis Ja-kubowicz (Łukasz Sobierajski) – czarniawy, z brodą, uśmiechnię-ty, pod rękę z piękną panią. A to wzięta modniarka warszawska, którą już poznaliśmy, Urszula Łazarewiczowa. Pytają, rozma-wiają, aż tu nagle okazuje się, że i konkurs został przygotowany. Nagrodą – piękny album, który wędruje do pilnej niebieskiej (taki miała płaszcz) pani.

Potem długie „rodaków” rozmo-wy i niestety pożegnania... bo trzeba wracać do Gliwic, Gdań-ska, Wrocławia, Krakowa...

Jedno trzeba jednak podkreślić – chwała organizatorom za tę nie tylko piękną, ale i sprawnie przeprowadzoną premierę Or-miańskiej Warszawy w stolicy.

Szczęśliwi ci, którzy mogli jeszcze odwiedzić stoisko na Targach Książki Historycznej, w pobliskich Arkadach Kubic-kiego, na którym nasz album przyciągał wzrok głodnych drukowanego słowa gości. Ci, co nasycili wzrok, wysłuchali relacji trojga z czworga auto-rów – prof. Krzysztofa Stopki, Moniki Agopsowicz, Armena Artwicha (Andrzej A. Zięba nie mógł przybyć) – o powstaniu te-go dzieła.

Dzieje się – i tak trzymać da-lej, i nie odpuszczać. Byliśmy w Rzeczypospolitej małą, co prawda, ale znaczącą nacją, wybijającą się w pracach około wzrostu dobrobytu polskiej oj-czyzny i jej rozwoju duchowe-go. Byliśmy i będziemy nadal – Hajoc Warszawan, Wroclawan, Krakowan, Silesian, jednym sło-wem LEHAHAJER.

A zatem do zobaczenia. Zapra-szam wszystkich chętnych na Jordan 2013 w kościele pod we-zwaniem Świętej Trójcy i św. Grzegorza Oświeciciela w Gli-wicach – a po mszy świętej na spotkanie w siedzibie Związku Ormian.

Sznorhawor Surb Cnund jew Jerdżanik Nor Tari.

Bogdan Stanisław Kasprowicz

Premierę albumu uświetnił bogdan KasProwicz czytaniem fragmentów tej PubliKacji. fot. tomasz świąteK

XXi targi KsiążKi Historycznej w warszawie – sPotKanie z autorami albumu: moniKą agoPsowicz, Krzysztofem stoPKą i armenem artwicHem. fot. tomasz świąteK

relacja | Bez dwóch zdań, 2 grudnia – jeżeli nawet nie cała – to jednak Warszawa była nasza, ormiańska. A to za sprawą promocji przepięknego w formie, a zarazem niezwykle ważkiego w treści albumu Ormiańska Warszawa, wydanego właśnie staraniem Fundacji Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich.

Hajoc Warszawan. Ormiańska Warszawa

Page 7: Awedis. No 13 Winter 2012

7

W JEDNEJ Z SAL PAŁACU POD BLACHĄ PREZENTOWANYCH BYŁO KILKA PRZEDMIOTÓW I LITURGICZNYCH I STARYCH KSIĄG, NAD KTÓRYMI OPIEKĘ SPRAWUJE FUNDACJA KULTURY I DZIEDZICTWA ORMIAN POLSKICH. NA ZDJĘCIU OD LEWEJ: EDGAR BROYAN, SJUNE NERSISJAN, NARINE GIURDŻIAN, WAHAN GIURDŻIANI GARIK SARGISJAN

SPACER ŚLADAMI BOHATERÓW ALBUMU ORMIAŃSKA WARSZAWA PROWADZIŁ PAWEŁ GRZESIK – PRZEWODNIK WARSZAWSKI

MSZĘ ŚW. W KOŚCIELE ŚW. ANNY SPRAWOWAŁ KS. TADEUSZ ISAKOWICZ-ZALESKI Z ASYSTĄ KS. PRAŁATA CEZAREGO ANNUSEWICZA (W GŁĘBI). NA ZDJĘCIU TAKŻE BOGDAN KASPROWICZ, KTÓRY CAŁUJE EWANGELIĘ

ALBUM PREZENTOWANY BYŁ NA TARGACH KSIĄŻKI HISTORYCZNEJ 2 GRUDNIA 2012. W XVIII-WIECZNYM STROJU, JAKI MOGŁA NOSIĆ JEDNA Z BOHATEREK ALBUMU – URSZULA ŁAZAREWICZOWA, WYSTĘPOWAŁA MAŁGOSIA FORYŚ. ALBUM ORMIAŃSKA WARSZAWA

JEDNĄ ZE OSÓB, KTÓRE OMAWIAŁY POSTĘPY PRAC W ARCHIWUM POLSKICH ORMIAN, PROWADZONYM PRZEZ FUNDACJĘ KULTURY I DZIEDZICTWA ORMIAN POLSKICH, BYŁA MARIA SIEROCKA-POŚPIECH, SPECJALISTA Z ARCHIWUM GŁÓWNEGO AKT DAWNYCH

JEDNĄ Z WYSTAW, KTÓRE MOŻNA BYŁO TEGO DNIA OBEJRZEĆ BYŁA, EKSPOZYCJA „PRZEMIANY DZIEWCZYNY Z PERŁĄ”

PAŁAC POD BLACHĄ, DZIĘKI UPRZEJMOŚCI DYREKCJI ZAMKU KRÓLEWSKIEGO W WARSZAWIE, GOŚCIŁ UCZESTNIKÓW PREMIERY. NA ZDJĘCIU: GOŚCIE ZGROMADZENI W PIĘKNYCH WNĘTRZACH OZDOBIONYCH KOBIERCAMI Z KOLEKCJI TERESY SAHAKIAN

W WARSZTATACH LINORYTNICZYCH WZIĘŁY TAKŻE UDZIAŁ DZIECI ZE SZKÓŁKI ORMIAŃSKIEJ

Fotografował Tomasz Świątek

Page 8: Awedis. No 13 Winter 2012

8

2012 թ. դեկտեմբերի 19-ինՎարշավայու մ Անկախու թյան Թանգարանու մ տեղի ու նե-ցավ այս յու րահատու կ կերպա-րին նվիրված ցու ցահանդեսի փակու մը: «Մեծ մոռացվածը: Հայ արքեպիսկոպոս Յու զեֆ Թեոդորովիչը (1864-1938)՝ նշանավոր լեհական քահա-նան և քաղաքական գործիչը» ցու ցահանդեսի բացու մը պատրաստվել էր նոյեմբերի 23-ին Վարշավայի Ցիտադելի 10-րդ Տաղավարի Թանգա-րանու մ. Ծրագիրը ներառու մ էր Արմե ն Արտվիխի GenteArmenus, natione Polonusդասախոսու թյու նը և արքե-պիսկոպոս Թեոդորովիչին նվիրված Լեհական Հեռու ստա-տեսու թյան «Նշանագրու թյու ն-ներ» շարքից ֆիլմի ցու ցա-դրու մը: Ցու ցահանդեսի փակ-մանը նու յնպես՝ նախորդված Մ-ոնիկա Ագոպսովիչի ներա-ծու թյամբ, «Հայկական սիրտըԼեհաստանի համար» խորա-գրով ֆիլմ էր ու ղեկցու մ:Ցու ցահանդեսը, որը կազմա-կերպել էր Լեհաստանի Հայե-րի Մշակու յթի և Ժառանգու -թյան Հիմն ադրամի կողմի ցԼՀ Սենատի հետ համագոր-ծակցու թյամբ, իր պրեմի երան էր ու նեցել 2008 թ. դեկտեմբերի 4-ին ԼՀ Սենատու մ: mag

Abp Józef TeodorowiczWIKI.ORMIANIE |W tej rubryce prezentujemy wybrane biogramy z Wiki.Ormianie – internetowej encyklopedii poświęconej sylwetkom nieżyjących polskich Ormian. Zachęcamy do jej współtworzenia – zamieszczać i redagować hasła może każdy, wystarczy wejść na stronę internetową www.wiki.ormianie.pl !

Abp Józef Teofi l Teodorowicz (ur. 25 lipca 1864 w Żywaczowie na Pokuciu, zm. 4 grudnia 1938 we Lwowie) – ar-cybiskup lwowski obrządku ormiań-skiego, teolog, polityk, poseł na Sejm Ustawodawczy, a następnie senator I kadencji w II RP.

Dzieciństwo i młodośćJózef Teodorowicz urodził się w ma-jątku Żywaczów, koło Horodenki na Pokuciu, jako syn Grzegorza, ormiań-skiego szlachcica herbu Serce, i Ger-trudy, wywodzącej się z ormiańskiej rodziny Ohanowiczów. Po ukończe-niu gimnazjum w Stanisławowie roz-począł studia prawnicze na uniwersy-tecie w Czerniowcach na Bukowinie. W czasie studiów przeżył kryzys związany z wyznawaną wiarą. O je-go nawrócenie przed obrazem Matki Bożej Łaskawej w Stanisławowie mo-dliły się gorliwie matka i siostra. Po roku modlitwy zostały wysłuchane, gdyż młody Józef nie tylko pojednał się z Bogiem w sakramencie pokuty, ale i porzucił studia świeckie, wstępu-jąc do seminarium duchownego we Lwowie. W podzięce za to jego mat-ka ofi arowała klejnoty rodzinne jako wotum dla stanisławowskiego sank-tuarium.

Kapłaństwo2 stycznia 1887 Józef Teodorowicz przyjął święcenia kapłańskie z rąk ar-cybiskupa ormiańskokatolickiego Iza-aka Mikołaja Isakowicza, odprawiając mszę św. prymicyjną przed cudow-nym obrazem Matki Bożej w Stanisła-wowie. Posługę kapłańską w archidie-cezji ormiańskiej pełnił najpierw jako proboszcz w Brzeżanach, a następnie kanonik gremialny we Lwowie. Był równocześnie radnym miasta Lwo-wa i współzałożycielem dzienników katolickich. Współpracował w tym dziele z ks. Adamem Stefanem Sapie-hą, późniejszym arcybiskupem kra-kowskim, z którym przyjaźnił się do końca swego życia.

Arcybiskup lwowskiPo śmierci arcybiskupa Isakowicza w 1901 Józef Teodorowicz został mia-nowany jego następcą. Jako arcybiskup był gorliwym rządcą archidiecezji. Ze względu na małą ilość powołań rodzi-mych przyjął do archidiecezji wielu kapłanów łacińskich oraz kilku kapła-nów ormiańskich z Bliskiego Wschodu. Opiekował się instytucjami archidie-cezjalnymi, do których należały m.in. Bursa Ormiańska im. dr. Józefa Torosie-wicza, Bank Zastawniczy „Mons Pius” i jedyny ormiański klasztor Panien Benedyktynek Ormiańskich we Lwo-wie, a także Archidiecezjalny Zwią-zek Ormian w Polsce. W latach 1908-1930 przeprowadził gruntowną renowację katedry ormiańskiej we Lwowie, którą Jan Henryk Rosen ozdo-bił słynnymi dziś malowidłami, a Józef Mehoffer mozaikami. Był uczestni-kiem synodów ormiańskich w Rzymie w 1911 i 1928 oraz wielu międzynaro-dowych kongresów eucharystycznych i mariologicznych, a także krajowych kongresów i zjazdów o charakterze pa-triotycznym i religij nym. W 1937 do-konał wraz z kard. Augustem Hlondem koronacji cudownego obrazu Matki Bo-żej Łaskawej w Stanisławowie.

Kaznodzieja i pisarzBył też świetnym kaznodzieją i pisa-rzem. Zostawił po sobie zbiory kazań oraz liczne publikacje o charakterze religij nym, patriotycznym i społecz-nym, z których wiele cieszyło się ogromną popularnością.

Działalność społeczna i politycznaPrzed I wojną światowąArcybiskup Józef Teodorowicz prze-szedł do historii przede wszystkim jako polski gorący patriota i wybitny parlamentarzysta. W latach 1902-1918 zasiadał w Sejmie Krajowym we Lwowie i w Izbie Panów w Wied-niu, gdzie bronił spraw polskich. W 1905 jako jedyny biskup galicyjski zaangażował się w sprawę strajków szkolnych w Wielkopolsce, a w 1906 również jako jedyny biskup galicyjski wziął udział w pogrzebie arcybiskupa poznańsko-gnieźnieńskiego Floriana Stablewskiego, nawiązując przy tym szereg kontaktów z tamtejszymi śro-dowiskami patriotycznymi. Zaanga-żował się też w sprawę listu papieskie-go „Poloniae populum”, który to list papież św. Pius X skierował 3 grudnia 1905 do arcybiskupa warszawskiego i wszystkich biskupów oraz wiernych żyjących w zaborze rosyjskim. W li-ście tym piętnował ruchy rewolu-cyjne. List został źle odebrany przez Polaków. W związku z tym, w Boże Narodzenie 1905 abp Teodorowicz udał się do Rzymu na spotkanie ze św. Piusem X, aby wyjaśnić powsta-

łe wątpliwości. Po spotkaniu tym, za aprobatą papieża, ogłosił na łamach „Przeglądu Powszechnego” tłumacze-nie listu św. Piusa X oraz autoryzowa-ny list wyjaśniający jego treść. Od tej pory arcybiskup Ormian utrzymywał bardzo dobre kontakty z papieżem św. Piusem X, który był mu wdzięczny za pomoc w tej trudnej sprawie.To właśnie dzięki tym kontaktom abp Teodorowicz mógł zrealizować swój pomysł, aby w Kurii rzymskiej umie-ścić przedstawiciela spraw Kościo-ła polskiego. Powołanie ofi cjalnego ambasadora nie było możliwe, gdyż państwa europejskie nie uznawały ist-nienia Polski. Dlatego też arcybiskup ormiański podsunął pomysł powoła-nia zaufanego polskiego kapłana na stanowisko tajnego radcy papieskie-go. Do pełnienia tej odpowiedzialnej funkcji Teodorowicz wskazał swego najbliższego przyjaciela, wspomnia-nego ks. Adama Stefana Sapiehę. By-ło to posunięcie mistrzowskie, które przyniosło Kościołowi polskiemu wiele dobra, a ks. Sapieże otworzyło drogę do wielkiej kariery kościelnej.Ks. Sapieha nie zawiódł pokładanych w nim oczekiwań. Już w 1906 pod-czas strajków szkolnych w zaborze pruskim podjął starania o interwen-cję Watykanu. W roku następnym napisał memoriał dla Kurii waty-kańskiej o postępującej germanizacji Wielkopolski, a w roku 1911 pomagał w stworzeniu polskiego biura pra-sowego w Rzymie. Przygotowywał także listy kandydatów na biskupów w Rosji oraz zbierał materiały na te-mat sytuacji pod zaborami.

W niepodległej PolsceJózef Teodorowicz kontynuował działalności parlamentarną także w okresie I wojny światowej oraz w pierwszych latach po jej zakoń-czeniu. Popierał antyniemiecką i an-tyaustriacką koncepcję odzyskania niepodległości, nakreśloną przez Ro-mana Dmowskiego. W odrodzonej Polsce związał się ściśle z Narodową Demokracją. Z jej listy zasiadał w la-tach 1919-1922 w Sejmie Konstytu-cyjnym jako poseł ziemi siedleckiej. Natomiast w latach1922-1923, wraz z Adamem Stefanem Sapiehą, wów-czas już biskupem krakowskim – za-siadał w Senacie, uzyskując na to dys-pensę papieską. Od 1921 był również delegatem wyznaniowym w Radzie Szkolnej Krajowej. Za swoją dzia-łalność społeczną otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu Lwow-skiego oraz honorowe obywatelstwo Lwowa i Brzeżan.

Dalszy ciąg biogramu na stronie www.wiki.ormianie.pl pod hasłem

Józef Teodorowicz – arcybiskup

Z Wiki.Ormianie.pl

19 grudnia 2012 roku w Muzeum Niepodległości w Warszawie od-był się fi nisaż wystawy poświęco-nej tej wyjątkowej postaci.Otwarcie wystawy „Wielki zapo-mniany. Arcybiskup ormiański Józef Teodorowicz (1864-1938) – wybitny polski kapłan i mąż stanu” odbyło się 23 listopada w Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej. W programie zna-lazł się wykład Armena Artwicha Gente Armenus, natione Polonus oraz projekcja fi lmu TVP z cy-klu „Notacje” poświęconego abp. Teodorowiczowi. Zamknięciu wystawy też towarzyszył fi lm, pt. „Ormiańskie serce dla Polski”, poprzedzony wprowadzeniem Moniki Agopsowicz.Wystawa, przygotowana przez Fundację Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich we współpracy z Senatem RP, miała swoją pre-mierę 4 grudnia 2008 r. w Senacie RP. Od tego czasu cieszy się du-żym zainteresowaniem i prezen-towana była w kilkunastu miej-scach Polski. mag

Odszedł74 lata temuWYDARZENIA |Ostatni arcybiskup ormiański Lwowa, ks. Józef Teo-dorowicz, zmarł 4 grudnia 1938 roku.

Հեռացավ 74 տարի առաջԻՐԱԴԱՐՁՈՒԹՅՈՒՆ-ՆԵՐ | Լվովի վերջին արքեպիսկոպոսը, Տ. Յու զեֆ Թեոդորովիչը, վախճանվեց 1938 թ. դեկտեմբերի 4-ին:

Page 9: Awedis. No 13 Winter 2012

9

Miłość nie oczekuje niczego w zamian

Hierarcha przyjechał do nasze-go kraju na zaproszenie Zakonu Maltańskiego, z ramienia które-go opiekował się gościem wielki przyjaciel Ormian – ks. prałat Henryk Błaszczyk (proboszcz parafii Znalezienia Krzyża Świę-tego i Narodzenia Najświęt-szej Maryi Panny w Klebarku Wielkim – tej samej, w której niedawno stanął chaczkar). Dostojny gość odwiedził m.in. warszawskie Archiwum Pol-skich Ormian prowadzone przez Fundację Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich, złożył wizytę kardynałowi Kazimierzowi Ny-czowi, ambasadorowi Republiki Armenii Aszotowi Galojanowi. Spotkał się też z przedstawicie-lami Kancelarii Prezydenta RP i Kancelarii Prezesa Rady Mini-

strów, gdzie zabiegał o pomoc humanitarną dla Ormian do-tkniętych konfliktem w Syrii.Abp Minassjan odwiedził też m.in. Elbląg, gdzie spotkał się z przedstawicielami społeczno-ści ormiańskiej oraz odwiedził chaczkar ustawiony w 2005 r.Arcybiskup Rafael Minassjan urodził się 24 października 1946 r. w Betlejem w Ziemi Świętej, w rodzinie ormiańskiej. Stu-diował teologię w Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie i pedagogikę w Pa-pieskim Uniwersytecie Sale-zjańskim. Jest członkiem or-miańskokatolickiej kongregacji kapłańskiej w Bzommar k. Bejrutu. Po świeceniach ka-płańskich (1973 r.) został pro-boszczem katedry w Bejrucie,

a w 1982 r. sekretarzem patriar-chy Howannesa Bedrosa XVIII. Był proboszczem parafii św. Krzyża w Bejrucie, a także przez kilkanaście lat proboszczem najpierw w Nowym Jorku, a później w Kalifornii. W 2004 r. założył kanał telewizyjny „Telepace Armenia” w tele-wizji watykańskiej „Telepa-ce”. W 2005 r. został także eg-zarchą Ormian katolików Ziemi Świętej. Konsekrowany na bi-skupa w lipcu 2011 r. w Bej-rucie przez patriarchę Nersesa Bedrosa XIX. Od ubiegłego roku jest ordynariuszem utworzone-go w 1993 r. Ordynariatu dla Ormian katolików w Europie Wschodniej, który obejmuje te-rytorium całego b. ZSRR.

art

Jak wszyscy wiemy, władza ra-dziecka oznaczała katastrofę dla Kościoła ormiańskokato-lickiego w Armenii. Od 20 lat Ordynariat usiłuje odbudować wspólnotę katolickich Ormian. Jak przebiega ten proces? Z jaki-mi trudnościami najczęściej się zmagacie? W którym miejscu jesteście obecnie?Odejścia i powroty są częścią naszego życia. Przez te 20 lat pracy doświadczyliśmy wiele wsparcia ze strony rządu Arme-nii oraz Świętego Eczmiadzynu. Nasz Kościół jest istotną częścią uniwersalnego Kościoła or-miańskiego. Jak zdefiniować ten Kościół? Definicja Kościoła jest bardzo jasna, zarówno w Apo-stolskim Kościele Ormiańskim, jak i w Kościele ormiańskoka-tolickim. Jesteśmy świadomi, że nasze Kościoły w ponad 95% są jednym. Mamy wspólne wy-znanie wiary, tę samą liturgię, te same zasady wewnętrzne. Wszystko jest jednakowe – ten sam naród, ta sama krew. Jeśli są jakieś różnice – stanowią o pięk-nie naszej natury. Jeśli w rodzi-nie wszyscy bracia i siostry byli-by jednakowi, to byłoby bardzo monotonne – żyć, patrzeć i roz-mawiać ze sobą. Różnorodność daje piękno. Zwłaszcza gdy fundamenty naszej wiary są te same. Wówczas wszelkie róż-nice zaczynają schodzić na plan dalszy, daleko od codziennego życia. To pierwszy krok.Po drugie, jestem głęboko wdzięczny Jego Świątobliwości Katolikosowi Gareginowi II. Po-nieważ, niezależnie od wszyst-kiego, jest prawdziwym Ojcem, dalekowzrocznym, kochającym, troszczącym się o potrzeby każde-go z oddzielna – Ormianina kato-lika, Ormianina „apostolskiego”. Broni nasz naród przed wszel-kimi zagrożeniami, które mogą zaszkodzić naszej wierze i naszej chrześcijańskiej rzeczywistości. Dlatego ściśle współpracujemy ze Świętym Eczmiadzynem.Jesteśmy również dobrymi oby-watelami. Jesteśmy wdzięczni naszemu rządowi, armeńskim instytucjom i organizacjom.W całym Ordynariacie, który obejmuje olbrzymi obszar byłe-go ZSRR, dajemy z siebie wszyst-ko dla naszego narodu. I nie ma-my kompleksu młodszego brata. Jesteśmy bardzo otwarci i może dlatego sprawy zmierzają ku jedności, ponieważ jedność nie oznacza jednakowości, jedność to współpraca, wspólne dążenie do celu i wspólne poświęcenie

dla naszych dzieci, naszych ro-dzin, naszego narodu, naszej godności.Jak wygląda sytuacja organiza-cyjna Kościoła ormiańskoka-tolickiego w Armenii? Do od-budowy Kościoła potrzebne są instytucje. Ile parafii liczy Or-dynariat? Ilu wiernych?We wszystkich państwach po-stradzieckich żyje – skromnie licząc – ponad 700 tysięcy Or-mian katolików. Na tę liczbę wiernych przypada prawie 60 parafii. Jest jeszcze wiele miejsc, które wymagają objęcia opieką duszpasterską, ale niestety li-czebność duchowieństwa jest niewystarczająca. Jestem nato-miast zupełnie otwarty na roz-wiązania, w których jeśli nie mogę zapewnić opieki grupie wiernych, czyni to Eczmiadzyn. Chodzi przecież o wierność chrześcijaństwu i Kościołowi powszechnemu oraz podtrzy-manie chrześcijańskiej tożsamo-ści w takich wspólnotach.W ostatnich latach wspólnota ormiańskokatolicka w Armenii notuje znaczną liczbę powołań kapłańskich.Dzięki Bogu! Mogę powiedzieć, że jesteśmy w Armenii błogo-sławieni pod tym względem – mamy wielu kandydatów do kapłaństwa. I również w tym aspekcie współpracujemy z Ecz-miadzynem. Każdy ormiańsko-katolicki kleryk, zanim zostanie dopuszczony do święceń ka-płańskich, musi odbyć roczne lub dwuletnie studia w Świętym Eczmiadzynie. Wierzę, że tego, czego nie jesteśmy dziś w stanie zrobić dla jedności Kościoła, do-kona właśnie to nowe pokole-nie.Jak Wasza Ekscelencja postrzega rolę Ormian katolików w Polsce i jak postrzega swoją rolę w tej wspólnocie?Kocham mój naród. A miłość nie oczekuje niczego w zamian. Do końca będę z siebie dawał tak wiele, jak tylko potrafię. Wszystko inne w rękach nasze-go Pana, aby błogosławił temu dziełu i pozwolił mu wzrastać.Mamy w Polsce wspaniałą, dłu-gą historię. Mamy wspólnotę. To, czego potrzebujemy, to wy-dobyć żywą barwę. Wierzę, że tam w środku, pod zewnętrz-ną warstwą, jest życie i dzięki ofiarności oraz ciągłej trosce uda się wydobyć skryty koloryt.Czy planuje Wasza Ekscelencja wesprzeć pracę duszpasterską tutejszych księży ormiańskoka-tolickich?

wywiad | Armen Artwich rozmawia z abp. Rafaelem Minassjanem, ordynariuszem Ormian katolików w Europie Wschodniej.

wydaRZENia | Ordynariusz Ordynariatu dla Ormian katolików w Europie Wschodniej (w tym Armenii) w dniach 11–14 grudnia 2012 r. przebywał z wizytą w Polsce.

Abp Rafael Minassjan w Polsce

Od lewej: ks. prałat Henryk Błaszczyk, senatOr łukasz aBgarOwicz, aBp rafael Minassjan, jan aBgarOwicz, MOnika agOpsOwicz, arMen artwicH, ks. grigOr Mykyrtyczian. fOt. diakOn narek tOkMadżian

Odbyłem spotkanie z kardy-nałem Kazimierzem Nyczem i jestem mu wdzięczny za de-klarację, że już w przyszłym roku skieruje do Armenii jedną osobę, która będzie uczyć się ję-zyka ormiańskiego oraz liturgii ormiańskiej, aby następnie pra-cować dla Ormian katolików tu w Polsce.

Z naszej strony również mamy 2–3 kandydatów. Będziemy sta-rać się delegować ich częściej do Polski, aby wspomagali w po-słudze duszpasterskiej już pra-cujących tu księży. Chylę czoło przed tymi ostatnimi duchow-nymi i ich ciężką pracą. Jestem jak najdalszy od puszczania ta-kich zasług w niepamięć. Wie-

my, jak uhonorować naszych księży.Mamy nadzieję gościć Waszą Ekscelencję częściej w Pol-sce i mieć okazję uczestniczyć w sprawowanej przez Niego li-turgii.Już nie mogę doczekać się tej chwili i połączenia z moimi dziećmi tutaj.

Page 10: Awedis. No 13 Winter 2012

10

Punktem wyjścia przemyśleń nad biedą uczyniłem moją wy-prawę do Gruzji, gdyż tam na tbiliskiej ulicy bieda jest czymś namacalnym, realnym. Ludzi żebrzących można spotkać na każdym skrzyżowaniu i pod większością sklepów spożyw-czych. Przechowuję w pamięci wiele obrazów, a niektóre z nich są naprawdę dramatyczne. Takie jak 9-letni chłopiec, którego re-gularnie spotykałem wieczorem w metrze. Objuczony sporym tornistrem, po drodze ze szko-ły do domu zatrzymywał się na głównej stacji metra i prosił o jałmużnę. Inny chłopiec pod-biegał do ludzi posilających się na świeżym powietrzu i zjadał im jedzenie z talerza, mimo że tamci wciąż konsumowali.Nagle z tego krajobrazu prze-niosłem się do Erywania, gdzie drogi świeżo wyasfaltowane, ścieżki rowerowe wytyczone, a w metrze czysto i schludnie. Żebraków „ni widu, ni słychu”. Na skrzyżowaniach, na czerwo-nym świetle nikt nie zaczepia, o grosz (dram) nie prosi. Kiedy pytam o Caritas czy inne tego typu organizacje, znajomi wzru-szają ramionami i oznajmiają, że o niczym takim nie słyszeli. Jed-nym słowem z biedą chyba nikt się w Armenii nie styka, nawet pośrednio. Co innego, kiedy pytam o to, jak się żyje i czy na wszystko starcza… Wówczas języki się rozwiązują: że na nic nie starcza, że w pra-cy ledwo płacą, że mąż zostawił mnie z piątką dzieci, że codzien-nie tylko lawasz i ziemniaki…

To wszystko prawda, większość Ormian żyje bardzo skromnie. Gdzieś tam z małego mieszkan-ka na Aczapniaku czy w Ban-gladeszu wyruszają porannymi marszrutkami do pracy. Ubra-ni skromnie i dość jednolicie. Niewielu spośród moich znajo-mych posiada auto, nie mówiąc o własnym mieszkaniu. To już prawdziwy zbytek. Tłoczą się nierzadko po trzy pokolenia pod jednym dachem. Banałem jest stwierdzenie, że wszędzie, na całym świecie żyją biedni ludzie, więc nie ma w tym nic niezwykłego. Zastanawiało mnie jednak, kiedy kogoś moż-na nazwać biednym, a kiedy bardzo biednym w kontekście Armenii. Okazało się, że pro-blem jest łatwy do rozwiązania, gdyż na stronie internetowej ormiańskiego GUS-u można znaleźć słupki, tabelki, cyferki które czytelnie informują o kry-teriach „biedy”. Oniemiałem, kiedy okazało się, że za mniej niż 300 złotych miesięcznie żyje w Armenii prawie 40% społe-czeństwa, a ta liczba rośnie pro-porcjonalnie od trzech lat. Zdzi-wienie moja wynikało nie tyle z mojej niewiedzy, ile z faktu, że informacja ta jest ogólnodo-stępna. Taka statystyka to prze-cież miecz obosieczny, którym można doprowadzić do upadku rządu. Skrywanie biedy jest w Armenii czymś naturalnym, jest swoistą autocenzurą na poziomie za-równo indywidualnym, jak i ca-łej rodziny. Ormianie są dumni – nie chcą żebrać, prosić, mimo

że czasami sytuacja finansowa przyciska ich do muru. Niekie-dy można liczyć na wsparcie ze strony ziomków z zagranicy. Tych najbiedniejszych w Ery-waniu jest raczej mało, najwię-cej jest ich, paradoksalnie, nie na wsiach, a w Wandzorze, Ala-werdi, Spitaku i tym podobnych miejscowościach. Tam o stałą pracę najtrudniej. Z biedą or-miańską spotkałem się po raz pierwszy za sprawą Misjonarek Miłości (Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości, założone przez bł. Matkę Teresę z Kalku-ty) z dzielnicy Nork Marasz. Sio-stry oddane są w stu procentach dzieciom niepełnosprawnym i umierającym. Często ich po-moc ma charakter paliatywny, co jeszcze bardziej dramatyzuje ich misję. Znajdują jednak czas, aby pomagać najbardziej potrze-bującym, którzy raz po raz je od-wiedzają. Dewizą zgromadzenia jest pomaganie „the poorest of the poor”, czyli najbiedniejszym z biednych, i to do nich skiero-wana jest głównie pomoc. Sio-stry mają olbrzymie doświad-czenie w pomaganiu ubogim, gdyż większość z nich praco-wała w Indiach, gdzie slumsy tworzą całe miasta. W Armenii tak się nie zdarza. To najczęściej jakiś barak stojący między blo-kami, przyczepa, albo pokoik gdzieś w piwnicy rozsypującej się „chruszczowki”. W tym kra-jobrazie raz po raz pojawiają się zachodnie i polskie fundacje, jak np. austriacka Caritas czy łódzki Gajusz, które starają się wesprzeć biednych i niepełno-

sprawnych choćby doraźnie. Jednak jak małe są to środki, a jak wielka skala potrzeb – ła-two sobie wyobrazić. Państwo jest na tyle niewydolne w reali-zowaniu swojej roli opiekuńczej, że na finansowe zapomogi nie ma co liczyć, nie wspominając o stwarzaniu możliwości rein-tegracji ze społeczeństwem. Po-zamykani gdzieś z dala od ludzi, ubodzy żyją na ekonomicznym i emocjonalnym marginesie. Dla wszystkich tak wygodniej, by nie kłuli w oczy.Pewna urzędniczka naszego rodzimego MSZ, wizytując Ar-menię, odwiedziła kilka takich miejsc, w których ludzie żyją z tego, co znajdą albo co ktoś im przyniesie. Paradoksalnie takie miejsca znajdują się nie gdzieś daleko na obrzeżach miasta, lecz w centrum stolicy. Wówczas re-alizowany był w Armenii tzw. program pomocowy dla krajów rozwijających się w ramach jed-nej z polityk Unii Europejskiej. Kiedy jednak wyjazd służbowy dobiegł końca, delegatka z urzęd-niczą powagą orzekła, iż przyszłe projekty niestety muszą zostać przeformułowane, gdyż Arme-nia powinna być objęta pomocą humanitarną, a nie programem pomocowym. Zamarłem. Jak to? Armenia w tej samej kolejce po wodę i chleb, co Sudan czy Afga-nistan? Otóż to.Dziś emocje opadły i wiele spraw widzę z dystansu. Coś, co jesz-cze kilka tygodni temu odebrał-bym jako policzek wymierzony w moją Armenię, dziś nabiera głębokiego sensu. Rządzący Ar-

menią politycy oczywiście spra-wy nie dostrzegają. Przygląda-jąc się miastu zza czarnych szyb ministerialnych Toyot, traci się chyba ostrość widzenia wielu miejsc i spraw. Jak się ma zacho-wać w takiej sytuacji państwo, które w budżecie ma niewiele pieniędzy, bo niemal niczego nie produkuje, nie przerabia, prawie nic wartościowego nie wydobywa? Sytuacja geopoli-tyczna ułożyła się niepomyślnie dla Armenii i dziś gospodarczo Erywań prezentuje się raczej słabo. Zatem czy możemy przy-jąć, że w obecnych warunkach niewiele da się zrobić? To nie-prawda. Nikt nie oczekuje od nowego-starego rządu cudów, ludzie chcą jedynie, aby władza pohamowała arogancję. Bo kie-dy ci najbiedniejsi żyją za mniej niż 150 zł miesięcznie, w Ery-waniu powstaje welodrom (tor kolarski) z drewna, wznosi się wielkie galerie handlowe, bia-łoruskie supermarkety, buduje autostrady z Erywania do Kara-bachu. Gdzie tu rozsądek i logi-ka? Jak to możliwe, że Armenia jest w stanie wybudować (wszak częściowo z pieniędzy unijnych) tor kolarski z surowca, który w Armenii jest cenny jak złoto, a nie jest w stanie stworzyć no-wych miejsc pracy? To tak jakby Egipt zaczął budować skocznie narciarskie. W tym wszystkim pojawia się też pewien były sportowiec, dziś polityk i szef stacji telewi-zyjnej. Z bezpośrednich kontak-tów wiem, że ów „gentleman” jest w stanie pomóc. I owszem, ale przy okazji zrobi reportaż o tym, jak on – wielki siłą i „du-chem” – pochyla się nad naj-biedniejszym, niepełnospraw-nym dzieckiem... Czy potrzeba do tego takiego spektaklu?Siła Armenii leży jednak w na-rodzie, a nie w rządzących. Bo kiedy jedni napełniają swoje sa-kiewki, inni wytrząsają z nich ostatnie dramy – z myślą o po-trzebujących. Znam kilka takich wspaniałych przykładów bezin-teresownej pomocy. Choćby lo-kalny Robin Hood – biznesmen, który dobrowolnie i z prawdzi-wej potrzeby serca kupuje set-ki ton ziemniaków na zimę, po czym rozwozi je po wsiach na północy kraju. Robi to niemal-że anonimowo, bez rozgłosu i sztucznego medialnego pokla-sku. Takich osób z pewnością jest więcej i wierzę, że zawsze w Armenii będą.

Jakub Osiecki

FELIETON | Po kilku miesiącach spędzonych w Gruzji stęskniłem się za erywańskim krajobrazem. Z entuzjazmem wracałem nad Hrazdan, zaś z wyprawy przywoziłem m.in. obserwacje. Pokierowały one moją uwagę w stronę pewnego zjawiska społecznego, które jest, ale jakby go nie było. Mam na myśli biedę w Armenii.

Widziane z Erywania

Ormiańscy naśladowcy brata Alberta

Page 11: Awedis. No 13 Winter 2012

11

HISTORIA | Po sumie wyszli wszyscy na dziedziniec kościelny, gdzie pod gołem niebem wygłosił bardzo piękne kazanie ksiądz proboszcz z Wyżnicy rodowity Japończyk – pisał Stanisław Donigiewicz w „Posłańcu św. Grzegorza”, zdając relację z odpustu na Świętego Antoniego. Ksiądz Józef Kaing-Ba słynął nie tylko z talentów krasomówczych, ale również z niezwykłego poczucia humoru. Zabawne wydarzenie z nim związane znalazło się we wspomnieniu Marii Olszowskiej.

Kiedyś mówię do mojego męża, że parafię w Wyżnicy prowadzi ksiądz – katolicki – który z po-chodzenia jest Chińczykiem (tak potocznie się mówiło). Niebawem pojechaliśmy z wi-zytą, bo męża zaintrygowała ta wiadomość. Będąc jeszcze w sierocińcu, przyjaźnił się z Koreańczykiem, którego jako malutkie dziecko ukradł kore-ańskiej rodzinie carski oficer w czasie wojny rosyjsko-japoń-skiej. Później zawiózł dziecko do swojej ciotki w Warszawie, a ta skierowała go do ochron-ki Siemaszkowej w Krakowie, gdzie przebywał także młody Olszowski. W jakimś momencie ich drogi się rozeszły i nie wie-dział, że przyjaciel wykształcił się na księdza. Jakież radosne było spotkanie po latach. Oka-zało się, że ksiądz Józef Kaing- -Ba, bo o nim mówimy, jest bar-dzo serdecznym człowiekiem, obdarzonym dużym poczuciem humoru, co miało się okazać już przy najbliższym spotkaniu w Kosowie, bo w owym czasie

tam właśnie mieszkaliśmy. Spo-tkaliśmy się w restauracji. Z na-mi była Lusia Migocka – kobieta niezwykłej urody, a ksiądz przy-jechał w towarzystwie dwóch profesorów z Bukaresztu. Jeden z nich, zauroczony Lusią, mówi do księdza, że chce dać wyraz swojemu zachwytowi i jak ma to najładniej powiedzieć po pol-sku. Według księdza powinno to brzmieć tak: „Ja cię kocham, ty wstrętna małpo”. Więc pro-fesor, kłaniając się kobiecie… i nie mógł zrozumieć, dlaczego tak rozbawił restauracyjnych gości. „Bo się nie mogą nadzi-wić, że tak ładnie mówisz po polsku” – rzekł ksiądz. A Lusia Migocka wyszła za An-toniego Abrahamowicza; oboje urodziwi i przystojni tworzyli zgraną parę, ale w społeczno-ści Ormian kuckich zawrzało: wziął sobie Polkę…

Ze wspomnień i zbiorów Marii Olszowskiej.

Wrocław, luty 2012. Romana Obrocka

Lusia Migocka i profesor z Rumunii

Ksiądz Józef Kaing-Ba, 1932

na KonceleBrowaneJ Mszy święteJ żałoBneJ, odprawianeJ w Kościele naJświętszego serca Jezusowego we wrzeszczu przy ul. Księdza Józefa zatora-przytocKiego, Było Bardzo wiele osóB. fot. MoniKa agopsowicz

2 grudnia 2012 R. w gdańsKuw wieKu 89 lat zMarła

śp. irMa (MurKa) dąBrowsKa-antKowiaK

wieloletnia wiceprezesKa gdańsKiego Koła zainteresowań

Kulturą orMian i wielKa przyJaciółKa polsKich orMian

założycielKa polsKiego towarzystwa zieMiańsKiego i wieloletnia prezesKa

Jego gdańsKiego oddziałuodznaczona złotyM KrzyżeM zasługi i MedaleM „pro ecclesia et populo”

prezes fundacJi „dary”, zawsze zaangażowana w pracę społecznąpochowana została 6 grudnia na gdańsKiM cMentarzu sreBrzysKo

Odeszła wielka przyjaciółka Ormian wspoMnienie | W czwartek 6 grudnia w Gdańsku pożegnaliśmy na zawsze Murkę, jak wszyscy o niej mówili – Irmę Dąbrowską-Antkowiak.

Msza święta żałobna pod prze-wodnictwem abp. Tadeusza Go-cłowskiego i z udziałem dwóch proboszczów parafii ormiań-skich – ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego i ks. prałata Cezarego Annusewicza – odprawiona zo-stała 6 grudnia w kościele Naj-świętszego Serca Jezusowego we Wrzeszczu. W ten mroźny dzień w ostat-niej drodze towarzyszło zmar-łej, obok rodziny, bardzo wielu przyjaciół. Wśród nich także polscy Ormianie, z prezesem gdańskiego Koła Zainteresowań

Kulturą Ormian, Wojciechem Zachariasiewiczem, który przy-był razem ze swoją rodziną i or-miańskimi przyjaciółmi z Pol-ski.

Irma Dąbrowska-Antkowiak, zwana przez wszystkich Murką, urodziła się w 1923 roku w ro-dzinie ziemiańskiej, w majątku pod Sejnami. Ukończyła gimna-zjum sióstr zmartwychwstanek w Warszawie. Powstanie War-szawskie przeżyła na Żoliborzu, a następnie znalazła się w obo-zie w Pruszkowie. Ukończyła studia stomatolo-giczne. Wraz z mężem Markiem zamieszkała w Gdańsku. Miała dwie córki – Monikę i Barbarę. Była osobą nadzwyczaj aktyw-ną. Angażowała się w wiele prac społecznych i charytatywnych, między innymi wspierała Fun-dację im. Brata Alberta w Ra-dwanowicach. Była niezwykle lubiana i sza-nowana przez arcybiskupa

Tadeusza Gocłowskiego. W 2004 roku otrzymała od władz kościel-nych medal „Pro Ecclesia et Po-pulo”. W uzasadnienie kapituła napisała:Za codzienne dostrzeganie po-trzeb innych, za zaangażowa-nie zwłaszcza w prowadzenie stoiska z tanią odzieżą w skle-pie „Puchatek”, z którego zyski przeznaczone są na opłacenie obiadów dla dzieci, za zaanga-żowanie w pracę Klubu Inteli-gencji Katolickiej w Gdańsku i Akcji Katolickiej parafii NSPJ w Gdańsku, a także za pomoc Ormianom w Polsce.

Ze środowiskiem Ormian zwią-zała się przez śp. ks. prałata Ka-zimierza Filipiaka, wikariusza generalnego Ormian i kustosza gdańskiego sanktuarium Matki Bożej Łaskawej ze Stanisławowa. Była osobą życzliwą ludziom i zawsze uśmiechniętą. Taką ją zapamiętamy.

mag

Page 12: Awedis. No 13 Winter 2012

12

W HOŁDZIE OFIAROM LUDOBÓJSTWA

POLAKOM, ORMIANOM I UKRAIŃCOM

ZAMORDOWANYM PRZEZ UKRAIŃSKICH

NACJONALISTÓW Z UPA 19-21 kwietnia 1944 W KUTACH, 10 listopada 1944 W RYBNIE

ORAZ W INNYCH MIEJSCOWOŚCIACH PODOLA I POKUCIA

KUTCZANIE, RYBEŃCZYCY i ICH POTOMKOWIE

Uroczystość poświęcenia ta-blicy była częścią uroczystości PRO MEMORIA, w trakcie której została wykonana Litur-gia żałobna Ormian polskich. Prapremierowy koncert został utrwalony i wydany na płycie towarzyszącej publikacji pod tym samym tytułem. We wpro-wadzeniu czytamy:„Tablica ma przypominać o ofi arach nienawiści rozpętanej przez nacjonalistów z UPA na Kresach, ale przede wszystkim w Kutach i Rybnie, bowiem kutczanie, rybeńczycy i ich po-tomkowie są m.in. mieszkańca-mi gminy Oborniki Śląskie.” Tablica upomina się również o hołd dla tych Ukraińców, którzy w krwawym czasie dali świadectwo męstwa i odwagi, ostrzegając przed mordami lub ukrywając Polaków i Ormian przed siepaczami. Tablica upo-mina się o hołd dla tych Ukra-ińców, którzy nie podzielali na-cjonalistycznej ideologii i za to zginęli z rąk swoich współbra-ci. Tablica upomina się o hołd dla tych Ukraińców, którzy odmówili zarżnięcia swojej żo-ny Polki, tylko dlatego, że była Polką, i za to zginęli z rąk swo-ich współbraci! Kto się upomi-na o godną pamięć dla nich? Jest wielką niesprawiedliwo-ścią, że odium nacjonalizmu spadło na cały ukraiński na-ród, a przecież w prawie każdej opowieści Ocalonych pojawia-ją się podobne wspomnienia: „zdyszany Dmytro kazał nam uciekać z domu, bo tej nocy bę-dą rżnąć”, „Sztefanko pozwolił nam skryć się w swojej piwni-cy”, „nieznajoma Ukrainka dała mi swój kożuszek, aby prze-trwać mroźną noc w łęgach nad Czeremoszem”…W czasie mojego (RO) pobytu w Kutach (sierpień 2008) nie-strudzona przewodniczka, śp. Anna Kriwcowa (23.10.1927–19.12.2008) z d. Łucka, zapro-wadziła mnie na grób, na które-go tablicy widnieje napis:

Дребет Волод Гр.і дружина з сином

загинули у 1945 році

Drebet Wołod Gr.i żona z synem

zginęli w 1945 roku

Z relacji pani Anny: Halina Łuc-ka, córka Katarzyny z Poganow-skich, wyszła za mąż za Drebeta, Ukraińca, pieśniarza. W 1945 roku został zamordowany przez banderowców – wraz z żoną Haliną, Ormianką, synem Je-whenem i matką Katarzyną – za to, że nie chciał mordować Polaków i Ormian i nie chciał wstąpić do UPA. Od tamtego czasu, zbierając wspomnienia kutczan, usłysza-łam opowieści, których bohate-rem jest Ukraiński Sprawiedliwy.

Stanisław Napp (Kuty – Gdynia) tak wspomina sytuację opowie-dzianą przez panią Annę: Znałem dom Drebetów, to zna-czy to był dom Łuckich, przy ulicy Sądowej, trzeci dom, i tu mieszkali Drebetowie. Po są-siedzku duży dom Abrahamo-wiczów, następny Sofi jczuków – rizunów. Być może ktoś z tego domu brał udział w tym mor-dzie.Weszły już wojska radzieckie. W każdym razie była ładna po-goda. Szedł ten Drebet z żoną Lusią (tak ją nazywali) i chłop-czyk, ich syn. Doszli do naszego domu, byłem na podwórku, tata też, siostra Olga gdzieś tak z bo-ku, kawałek dalej. Drebetowie podeszli do furtki, przywitali się. On mówi do żony: „idź, po-rozmawiaj sobie z Olgą, a ja po-rozmawiam z panem Franiem”. Pyta, czy mógłby przenocować w naszym domu? A tato: „za-wsze był dla ciebie dom otwarty, przychodź”. Nadszedł wieczór i zrobił się alarm. My, domow-nicy, już w nocy nie spaliśmy

w domu, ale dom zostawiliśmy otwarty. Ale Drebetowie też już nie przyszli, zostali zamordowa-ni tej nocy, i ten chłopczyk, mi-mo że był ochrzczony w Cerkwi. Drebet to jest tragiczna postać, on był nacjonalistą, ale nie zwyrod-nialcem. Sumienie nie pozwoliło mu na zarżnięcie żony i syna. Pamiętam również, że ich ślub wzbudził duże poruszenie, nie tylko wśród najbliższych. Halina Łucka (Lusia) była córką ofi cera polskiej Policji. Z tego powodu był on nawet trochę odsuwany od obowiązków.

Władysław Migocki (Kuty – Wrocław)

Nigdy nie zapomnę, komu za-wdzięczamy ocalenie w strasz-ny czas mordów z wiosny 1944 roku. Do mamy przyszedł sąsiad Nowicki – Ukrainiec – i mówi: „Tońciu, chodź, weź chłopców, ja ciebie schowam, bo mordują”. Tak my siedzieli u niego w kur-niku. Nowicki miał dwoje dzie-ci – Oresta i Olgę. Oboje byli w UPA, o czym dowiedzieliśmy się dopiero po wejściu do Kut Armii Czerwonej. Cała rodzi-na została wywieziona na Sy-bir. Jedną noc przesiedzieliśmy w stodole innej rodziny ukraiń-skiej, nazwisko chyba Hlibczuk. Też na Saperskiej, naprzeciw Nowickich. On miał dwóch synów, jeden był w rosyjskim wojsku, drugi w SS-Galizien – taka skrajność. Stary Hlibczuk przyszedł do kryjówki i mówi do mamy: „Bądźcie cicho, wasz dom się nie pali, pilnujemy, ktoś polewa wodą, dom Różańskich się spalił.”

Maria Olszowska (Kuty – Wrocław)

Ciocia Huculakowa

Dzięki niej przeżyliśmy wiosnę 1944 roku – najstraszniejszy czas naszego żywota w Kutach. Nam udzieliła schronienia Ka-tarzyna Huculakowa. Ona była Polką, ale wraz z wyjściem za mąż dom prowadziła po rusiń-sku i w rusińskim duchu. Jed-nak pozwoliła nam skryć się w swoim ogrodzie, mimo że było wiadomo, iż za ukrywanie Polaków i Ormian grozi śmierć całej rodziny. Malutka szopka w ogrodzie, założona z zewnątrz różnymi patykami, a w środku: Halusia Agopsowiczówna, Ma-rysia Agopsowicz-Chrzanow-ska, Zbysio, ich syn, kuzynka i jej chłopak oraz my dwie. Do-okoła wszystko się pali, a nam zęby dzwonią. Jak uciekałyśmy, ja wzięłam różaniec, a Stasia ta-bletki na uspokojenie. „Mamu-siu, mamusiu, może tabletki…” Uspokoiliśmy się. Abyśmy mo-gli się pomieścić, to dwie–trzy osoby kucały, a reszta stała i tak na zmianę. Jedna noc, druga noc… Nasza kryjówka nie była jedyną, jaką ciocia zorganizowa-ła dla proszących o schronienie. Z tym że wzajemnie o sobie nie wiedzieliśmy. Dopiero później zrozumiałam, co kryło się za uspokajającymi słowami cioci: „Nie bójcie się, coś usłyszycie, nie bójcie się, tylko się nie od-

zywajcie…” . Jednego dnia cio-cia mówi: „Módlcie się i siedźcie cicho…”. A to już właśnie było zapowiedziane, że jak u Ukraiń-ca znajdą Polaka, to na śmierć pójdzie i Ukrainiec, i Polak.Nie tylko ja zapalam świeczkę i modlę się za spokój duszy Kata-rzyny Huculakowej. Ona nie opu-ściła Kut i jest tam pochowana.

Krzysztof Mojzesowicz (Oborniki Śląskie)Fragment z tekstu

„Mój Dziadzio Miko”Koniec wojny Babcia (Haneczka Mojzesowiczowa) przypłaca ży-ciem. Ginie w marcu 1944 roku z rąk UPA. Wdowcowi oraz Je-go synom Grzegorzowi i Bogda-nowi pomocy i wsparcia udziela kolega i sąsiad – Ukrainiec Mi-chał Jaszczuk.

Szanowni Państwo,Jeżeli są Państwo w posiada-niu informacji o podobnych przypadkach, gorąco prosimy o nadsyłanie ich do redakcji „Awedisu”. Oddajmy hołd Ukra-ińskiemu Sprawiedliwemu.

Romana Obrocka

P.S. Nie jestem w stanie wyja-śnić różnicy w czasie podawa-nego wydarzenia. Na nagrobku wyryty jest 1945 rok – jako data śmierci Drebetów. Natomiast Stanisław Napp czas mordu na Drebetach określa jako wiosnę 1944 roku.

HISTORIA | W obornickim kościele św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego w 2009 roku została poświęcona Tablica Pamięci:

Ukraiński Sprawiedliwy

NAGROBEK DREBETÓW NA CMENTARZU W KUTACH. FOT. ROMANA OBROCKA

KATARZYNA HUCULAKOWA. FOT. ZE ZBIORU MARII OLSZOWSKIEJ

Page 13: Awedis. No 13 Winter 2012

13

Ուկրաինական ԱրդարըՊԱՏՄՈՒԹՅՈՒՆ | Օբորնիկյան սու րբ Հու դա Թադեոսի և սու րբ Անտոնիու ս Պադովացու եկեղեցու մ 2009 թ. օծվեց Հիշողու թյան Հու շատախտակը:

ՈՐՊԵՍ ՀԱՐԳԱՆՔԻ ՏՈՒ ՐՔ ՑԵՂԱՍՊԱՆՈՒ ԹՅԱՆ ԶՈՀԵՐԻՆՈՒ ԱԲ-ի ՈՒ ԿՐԱԻՆԱՑԻ ԱԶԳԱՅՆԱԿԱՆՆԵՐԻ ԿՈՂՄԻՑ ՍՊԱՆՎԱԾԼԵՀԵՐԻՆ, ՀԱՅԵՐԻՆ և ՈՒ ԿՐԱԻՆԱՑԻՆԵՐԻՆ1944 Թ. ԱՊՐԻԼԻ 19-21-ԻՆ ԿՈՒ ՏԻՅՈՒ Մ, 1944 Թ. ՆՈՅԵՄԲԵՐԻ 10-ԻՆ ՌԻԲՆՈՅՈՒ ՄԻՆՉՊԵՍ ՆԱԵւ ՊՈԴՈԼԻԱՅԻ և ՊՈԿՈՒ ՏԻԱՅԻ ԱՅԼ ԲՆԱԿԱՎԱՅՐԵՐՈՒ ՄԿՈՒ ՏՑԻՆԵՐԸ, ՌԻԲՆՈՑԻՆԵՐԸ և ՆՐԱՆՑ ՀԵՏՆՈՐԴՆԵՐԸ

Հու շատախտակի օծման արարողու թյու նը PRO ME-MORIA մի ջոցառման մի մասն էր, որի ընթացքու մ կատարվեց լեհաստանի Հայերի Սգո Պատարագը: Նախապրեմի երային համե րգը գրանցվել և թողարկվել է նու յն անվան տակ հրատարակմանն ու ղեկցող ձայնասկավառակի վրա: Ներածու թյան մե ջ մասնավորապես ասվու մ է՝Հու շատախտակը պետք է հիշեցնի Սահմանամե րձ հողերու մ՝ սակայն առաջին հերթին Կու տիյու մ և Ռիբնոյու մ, ՈՒ ԱԲ-ի ազգայնականների կողմի ց սանձազերծված ատելու թյան զոհերի մասին, քանի որ կու տցիները, ռիբնոցիները և նրանց հետնորդները ի թիվս այլոց Սիլեզյան Օբորնիկներ համայնքի բնակիչներն են:Հու շատախտակը կոչ է անու մ նաև հարգել այն Ուկրաինացիներին, ովքեր արյու նոտ ժամանակու մ քաջու թյան և խիզախու թյան վկայու թյու ն տվեցին նախազգու շացնելով սպանու թյու նների մասին կամ թաքցնելով Լեհերին և Հայերին հրոսակախմբերից:Հու շատախտակը կոչ է անու մ հարգել այն Ուկրաինացիներին, ովքեր չէին կիսու մ ազգայնական գաղափարախոսու թյու նը և դրա համար մահացան իրենց եղբայրների ձեռքից: Հու շատախտակը կոչ է անու մ հարգել այն Ուկրաինացիներին, ովքեր հրաժարվեցին մորթել իրենց Լեհ կնոջը մի այն այն բանի համար, որ նա Լեհ էր և դրա համար մահացան իրենց եղբայրների ձեռքից: Ո՞վ է կոչ անու մ նրանց արժանապատիվ հիշողու թյան համար: Դա մե ծ անարդարու թյու ն է, որ ազգայնականու թյան անախորժու թյու նն ընկավ ողջ ու կրաինական ժողովրդի վրա, սակայն Փրկվածների գրեթե յու րաքանչյու ր պատմու թյան մե ջ նման հիշողու թյու ններ են հայտնվու մ՝ «շնչակտու ր Դմի տրոն հրամայեց մե զ փախչել տնից, քանի որ այս գիշեր մորթելու են», «Ստեֆանկոն թու յլ տվեց մե զ թաքնվել իր նկու ղու մ», «մի անծանոթ Ուկրաինու հի տվեց ինձ իր վերարկու ն, Չերեմոշի ճահճոտ մարգագետիններու մ ցու րտ գիշերը գոյատևելու համար»...

Կու տիյու մ իմ (ՌՕ) այցելու թյան ժամանակ (2008 թ. օգոստոս) անխոնջ զբոսաշրջային էքսկու րսավարը, հանգու ցյալ Աննա Կռիվցովան Լու ցկաների տոհմի ց (23.10.1927 - 19.12.2008), տարավ ինձ մի գերեզմանի մոտ, որի վրա այսպիսի մակագրու թյու ն կա՝

Дребет Волод Гр.і дружина з сином

загинули у 1945 році

Դրեբետ Վոլոդ Գր.և կինը երեխայի հետ մի ասինմահացել են 1945 թվականին

Ըստ տիկին Աննայի զեկու յցի՝ «Հալինա Լու ցկան Պոգանովսկիների տոհմի ց, Կատաժինայի դու ստրը, ամու սնացած էր Դրեբետի, ու կրաինացի երգչի հետ: 1945 թվականին նա սպանվեց բանդերականների կողմի ց. իր հայ կնոջ Հալինայի, որդու Յեվհենի և մոր Կատաժինայի հետ մի ասին այն բանի համար, որ նա չէր ու զու մ սպանել Լեհերին և Հայերին և չէր ցանկանու մ մի անալ ՈւԱԲ-ին»:Այդ ժամանակվանից, հավաքելով կու տցիների հիշողու թյու նները լսեցի պատմու թյու ներ, որոնց հերոսն է Ուկրաինական Արդարը:

Ստանիսլավ Նապպը (Կու տի - Գդինյա) այսպես է հիշու մ տիկին Աննայի կողմի ց պատմված իրավիճակը՝Ես գիտեի Դրեբետների տու նը, այսինքն, այն Լու ցկիների տու նն էր, Դատական փողոցի մոտ, երրորդ տու նը, և այստեղ ապրու մ եին Դրեբետները: Հարևանու թյամբ գտնվու մ էր Աբրահամովիչների մե ծ տու նը, հաջորդը Սոֆիյչու կների տու նն էր: Գու ցե ինչ-որ մե կը այդ տնից մասնակցել է այդ սպանու թյանը: Խորհրդային զորքերն արդեն մտել եին: Ամե ն դեպքու մ, շատ լավ եղանակ էր: Գնու մ էր Դրեբետն իր կնոջ Լու սիայի (այսպես էին նրան կոչու մ) և որդու հետ: Նրանք հասան մե ր տու ն, ես և հայրիկս բակու մ էինք, քու յրս՝ Օլգան, ինչ-որ տեղ կողքից, մի քիչ ավելի հեռու : Դրեբետները եկան դարպասի մոտ, ողջու նեցին: Նա ասու մ է կնոջը՝ «գնա, զրու ցի Oլգայի հետ, իսկ ես կզրու ցեմ պարոն Ֆրանեկի հետ»: Նա հարցնու մ է, թե կարո՞ղ է գիշերել մե ր տանը: Իսկ հայրս՝ «տու նը մի շտ էլ բաց է եղել քեզ համար, արի»: Եկավ երեկոն և տագնապ եղավ: Մենք, տնվորներս, գիշերն արդեն չքնեցինք տանը, բայց տու նը բաց թողեցինք: Սակայն Դրեբետներն էլ արդեն չեկան, այդ գիշեր նրանք սպանվեցին, և այդ տղան, թեև նա մկրտված էր ու ղղափառ եկեղեցու մ: Դրեբետը ողբերգական կերպար է, նա ազգայնական էր, բայց ո՛չ այլասերված: Խիղճը նրան թու յլ չտվեց մորթել իր կնոջն ու որդու ն: Հիշու մ եմ նաև, որ նրանց հարսանիքը մե ծ իրարանցու մ առաջացրեց, ոչ մի այն հարազատների մե ջ: Հալինա Լու սկան (Լու սիան) լեհական Ոստիկանու թյան սպայի դու ստրն էր: Այդ իսկ պատճառով, նա նու յնիսկ փոքր-ինչ հեռացվու մ էր իր պարտականու թյու ններից:

Վլադիսլավ Միգոցկի (Կու տի - Վրոցլավ)Ես երբեք չեմ մոռանա, թե ու մ ենք պարտական 1944 թվականի գարնան սարսափելի սպանու թյու նների ժամանակ մե զ փրկելու համար: Մորս մոտ եկավ հարևան Նովիցկին – Ուկրաինացի – և ասու մ է՝ «Տոնցիա, արի, տղաներին վերցրու , ես քեզ կթաքցնեմ, որովհետև սպանու մ են»: Այսպես մե նք նստած էինք նրա փարախու մ: Նովիցկին երկու զավակ ու ներ՝ Օրեստին և Օլգային: Երկու սն էլ ՈւԱԲ-ու մ էին, ինչի մասին մե նք իմացանք մի այն Կարմի ր Բանակի Կու տի մտնելու ց հետո: Ամբողջ ընտանիքը աքսորվեց Սիբիր: Մի գիշեր մե նք մն ացինք մե կ ու րիշ ու կրաինական ընտանիքի գոմու մ, ազգանու նը երևի թե Հլիբչու կ: Նու յնպես Սապերսկա փողոցի վրա, Նովիցկիների դիմաց: Նա երկու որդի ու ներ, մե կը ռու սական բանակու մ էր,

մյու սը , SS Galizien-ու մ. այդպիսի ծայրահեղու թյու ն: Ծեր Հլիբչու կը եկավ պատսպարու մը և ասաց մորս՝ «Լու ռ եղեք, ձեր տու նը չի այրվու մ, մե նք հետևու մ ենք, ինչ-որ մե կը ջու ր է լցնու մ, Ռու ժանսկիների տու նն այրվել է:

Մարիա Օլշովսկա (Կու տի - Վրոցլավ)Մորաքու յր Հու ցու լակովան

Նրա շնորհիվ մե նք գոյատևեցինքվ 1944 թվականի գարու նը՝ Կու տիու մ մե ր կյանքի ամե նասարսափելի ժամանակը: Մեզ ապաստան տվեց Կատաժինա Հու ցու լակովան: Նա լեհ էր, սակայն ամու սնու -թյու նից հետո տու նը ղեկավարու մ էր ռու սինական ձևով և համաձայն ռու սինական ոգու : Սակայն նա մե զ թու յլ տվեց թաքնվել իր այգու մ, թեև հայտնի էր, որ Լեհերին և Հայերին թաքցնելու համար ողջ ընտանիքին մահ է սպառնու մ:Փոքրիկ ցախատու ն այգու մ, դրսից պատված տարբեր փայտերով, իսկ ներսու մ՝ Հալու սիա Ագո-պսովիչու վն ան, Մարիսիա Ագոպսովիչ-Խշանո-վսկան, Զբիշեկը, նրանց որդին, զարմու հին և իր ընկերը, և մե նք երկու սս: Մեր շու րջ ամե ն ինչ այրվու մ է, իսկ մե ր ատամն երը զնգու մ են: Երբ փախչու մ էինք ես վերցրեցի համրիչը, իսկ Ստասիան հանգստացնող դեղահատերը: «Մայրի՜կ, մայրի՜կ, մի գու ցե դեղահատերը...» Հանգստացանք: Որպե-սզի կարողանանք տեղավորվել, երկու կամ երեք հոգի պպզու մ էին, իսկ մն ացածները կանգնու մ էին և այսպես շարու նակ: Մեկ գիշեր, երկու գիշեր... Մեր թաքստոցը մի ակը չէր, որն իմ մորաքու յրը կազմակերպել էր ապաստան խնդրողների համար: Ընդ որու մ, մի մյանց մասին չգիտեինք: Ավելի ու շ ես հասկացա, թե ինչ էր թաքնված մորաքրոջս հու սադրող խոսքերի ետևու մ՝ «Չվախենաք, երբ ինչ-որ բան կլսեք, չվախենաք, պարզապես ոչինչ չխոսեք...»: Մի օր մորաքու յրս ասաց՝ «Աղոթեք և հանգիստ պահեք...»: Եւ այդ արդեն հայտարարված էր, որ եթե Ուկրաինացու մոտ Լեհ գտնեն, կսպանեն և Ուկրաինացու ն և Լեհին: Ոչ մի այն ես եմ մոմ վառու մ և աղոթու մ Կատաժինա Հու ցու լակովայի հոգու հանգստի համար: Նա չլքեց Կու տին և այնտել էլ թաղված է:

Քշիշտոֆ Մոյզեսովիչ (Սիլեզյան Օբորնիկներ)Քաղվածք «Իմ Միկո Պապս» տեքստիցՊատերազմի ավարտը խլու մ է Տատիկիս (Հանեչկա Մոյզեսովիչովան) կյանքը: Նա սպանվու մ է 1944 թվականի մարտին ՈւԱԲ-ի ձեռքերից: Այրիին և նրա որդիներ Գրիգորին և Բոգդանին օգնու թյու ն և աջակցու թյու ն է ցու ցաբերու մ ընկեր և հարևան՝ Ուկրաինացի Միխալ Յաշչու կը:

Հարգելի տիկնայք և պարոնայք,Եթե դու ք տեղեկու թյու ններ ու նեք նմանատիպ դեպքերի մասին, խնդրու մ ենք ու ղարկել դրանք «Ավետիս» պարբերականի խմբագրու թյու ն: Եկեք հարգանքի տու րք մատու ցենք Ուկրաինական Արդարին:

Ռոմանա ՕբրոցկաԼու սանկարների նկարագրու թյու նՀիշողու թյան Հու շատախտակը սու րբ Հու դա Թա-դեոսի և սու րբ Անտոնիու ս Պադովացու եկեղեցու մ: Սիլեզյան Օբորնիկներ: Լու սանկար՝ Վլադիսլավ ԴենցաԿատաժինա Հու ցու լակովա: Լու սանկարը Մարիա Օլշովսկայի հավաքածու իցԴրեբետների գերեզմն աքարը Կու տիի գերեզման-ոցու մ: Լու սանկար՝ Ռոմանա Օբրոցկա

Ետգրու թյու ն՝ Ես ի վիճակի չեմ բացատրել տրված իրադարձու թյան ժամանակի տարբերու թյու նը: Տապանաքարի վրա փորագրված է 1945 թիվը՝ որպես Դրեբետների մահվան տարեթիվ: Մինչդեռ Ստանիսլավ Նապպը Դրեբետների սպանու թյան ժամանակը սահմանու մ է որպես 1944 թ. գարու ն

Page 14: Awedis. No 13 Winter 2012

14

OGŁOSZENIE RODZINNE

KajetanowiczSzukam informacji na te-mat rodziny Marii Jakwerth z domu Kajetanowicz, cór-ki Dawida oraz Rosiny vel Rypsymy z domu Isakowicz. Maria od roku 1867 mieszka-ła w wioseczkach Hołosków oraz Strupków, natomiast rodzice Marii, Dawid i Rosi-na Kajetanowiczowie miesz-kali w Opraszynie (Nowa Wieś) również od roku 1867. Wszystkie miejscowości są położone bardzo blisko Ot-tyni oraz Stanisławowa. Po-dejrzewam, iż Kajetanowi-czowie i Isakowiczowe mogli pochodzić z Łyśca, ale nie mam takiej pewności z racji, iż księgi metrykalne z ww. parafii nie zachowały się w całości. Proszę o kontakt osoby, które wiedzą coś na temat Dawida i Rosiny vel Rypsymy Kajetanowiczów z okolic Stanisławowa żyją-cych w XIX wieku.

Mateusz Nieckar e-mail: mateusz.nieckar@

gmail.com

OGŁOSZENIELekcje języka ormiańskiego

W odpowiedzi na ogłoszenia osób pragnących rozpocząć naukę języka ormiańskiego informujemy, że przy takich lekcjach (albo w przypad-ku nauki własnej) mogą być przydatne lekcje pisma or-miańskiego oraz ich konty-nuacja – lekcje gramatyki pt. Nauka języka ormiańskiego, autorstwa prof. Andrzeja Pi-sowicza, zamieszczane w ko-lejnych numerach „Biuletynu Ormiańskiego Towarzystwa Kulturalnego”. Jest już także w sprzedaży drugie popra-wione i uzupełnione wyda-nie słownika ormiańsko-pol-skiego / polsko-ormiańskiego (autorzy: Andrzej Pisowicz, Szuszanik Sedojan, Norajr Ter-Grigorian).

Bogdan Stanisław Kasprowicz

JORDAN 2012Wędrowali Trzej Królowiepustynią, górami,pokłonić się Jezusowi,podzielić darami...Pieszo, konno, na wielbłądachpoganiając batem -żeby zdążyć do Dzieciątkaco ma rządzić światem...

Szedł Baltazar czarnoskóry,Melchior biegły w astronomii,i król Kacper – ten spod góryArarat – hen, aż z Armenii -

Panie Jezu Malusieńkioddajemy pokłon Tobie -złoto, mirrę i kadzidło ku królewskiej przyjm ozdobie!

Tak wędrują wciąż z dalekaz Persji, z Hajastanu,przez lat z górą dwa tysiącenigdy nie ustaną...My za nimi, za kometąszukamy Betlejembo narodzin obraz w żłóbkubudzi w nas nadzieję...

Że dojdziemy jak królowiemimo wokół ciemnej nocy,

w duchu, w sercu uzbrojenizawołamy z całej mocy...

Panie Jezu Malusieńkioddajemy pokłon Tobieniech o Twoich narodzinachświat zdumiony dziś się dowie!

Wędrowali nasi ojce,hen, aż z Bukowiny - czy tu gdzie, na czarnym Śląskunie znajdą Dzieciny,z Lwowa, Kut, Stanisławowawygnańcy, exulae,

wędrujemy tak do dzisiajjak tamci Trzej Króle...

Do Betlejem w naszych sercachgdzie nadzieja, miłość, wiarakaże ufać tej Nowinie -co wciąż nowa, choć tak stara...

Panie Jezu Malusieńkioddajemy pokłon Tobie niech o Twoich narodzinachświat zdumiony znów się dowie!

Gliwice, 6 stycznia 2012 r.

ŚwIętO JORDaNu – ObRaZ pęDZla tEODORa axENtOwIcZa, malaRZ ORmIańSkIEGO pOchODZENIa, pRZEDStawIaJący tę uROcZyStOŚć w tRaDycJI wSchODNIEJ, kRESOwEJ

Բոգդան Ստանիսլավ Կասպրովիչ

ԽԱՉՔԱՐ

Անիի և Ախթամարի ավերակների վրա,

2012 թվականի սեպտեմբերին

Խոր սրտիս ցավերու հառաչանքներ,Քեզ եմ դիմում Տեր իմշնայիր և մի մերժիրՓառաբանված Տեր...

Ու թե քարերն էլ նույնիսկ չմնան,որ ինչ-որ տեղում հազարներով կան,տան, եկեղեցու հիմնագծերն են, հիմնաքարերընախկինում եղած մեծությունների:Խղճուկ շողքերն են մնացել միայն,որոնք ծաղրում են զգացմունքները ականատեսի,չնչին նշույլը արտահայտելով իրականության,որ ակամայից արթնացնում է քեզչիրականացած երազի գրկից:

Տասնյակ տարիներ, դարեր են անցնում,Դու միայն բոց ես երկնքից լցնում:Անգութ արևըփշրում է մարդու՝ Ադամի գործը:Անդունդը լցնումև ժայռից քարեր,քարից՝ ավերակ,ավերակն ավազ ու փոշի դարձնում,իմաստ չունեցող ավազահատիկ...

Որ միլիոններով մորթեցին հային, կորցրին անհետ,ու չկա մի հետք, որ գոնե տխուր, մտքով կարեկցես,ոչ մի գերեզման նահատակների,և ոչ մի այգի, ոչ ծիրանենի..Ցավալի է շատ,բայց այս ամենը,որ կհասցներ սրտի պայթյունի,Դարձավ անապատ...

Եվ հավաքելով մոխիրն Անիի,որի գմբեթն է երկինքը դարձել,ծնկի եմ գալիս, խոնարհվելով լուռ,ես Ախթամարի խորանին թշվառ:

Էրզրումի, Տրապիզոնի, Ղարսի, Վանի,խաչքարերի բեկորների չոր վերքերը,ես նրբազգաց ու զգուշությամբ շոշափելով,մի պահ զգացի մեծ մի ազգի արյունաքամ խոր վերքերը:«Ու սրտացավ հառաչանք եմ հղում Քեզ Տեր»,նայիր և մի մոռացիր,երբ Քո դատ ու դատաստանի ժամը կգա...

Ու կկերտենք խաչքարերը մենք շարունակ,թեկուզ նրանց քարը ճաքի, դառնա փշրանք,և քանի կա մեր մեջ աստված ու սրտերում մեր կա հավատք,պիտի հիշենք, հիշենք, հիշենք...

Praca poświęcona została dia-sporze ormiańskiej zamieszku-jącej Galicję w dobie przedau-tonomicznej. Odrębność kultu- rowa Ormian polskich tamtego czasu odzwierciedlała się w fak-tach demograficznych. Rozpra-wa podzielona została na 6 roz-działów.Rozdział pierwszy poświęcony został charakterystyce wyko-rzystanych źródeł i literaturze przedmiotu. W rozdziale dru-gim przedstawiono historię i or-ganizację wspólnoty Ormian w przedautonomicznej Galicji. Starano się tam uchwycić wszyst-kie te cechy, które wyznaczały jej odrębność i wyrazistość na tle innych zamieszkujących tę przestrzeń wspólnot. W rozdziale trzecim centralne miejsce zajmu-je małżeństwo ormiańskie, które-go obraz wyłania się m.in. z ksiąg zaślubionych. Rozdział czwarty poświęcony został potomstwu w ormiańskich rodzinach. W roz-dziale piątym scharakteryzowano samą rodzinę ormiańską – jej we-wnętrzną strukturę, dynamikę i charakter przemian (także poko-leniowych). W szóstym rozdziale przeanalizowano problematykę śmierci, a także zagadnienia zwią-zane z kulturowym wymiarem uroczystości pogrzebu w kręgu ormiańskim tego czasu.Rozdziały 3–6 opracowane zo-stały z wykorzystaniem demo-

graficznych metod analizy i za pomocą narzędzi właściwych tej dziedzinie badań historycznych.Rozprawa zaopatrzona jest w „ap-pendix” poświęcony zagadnieniu transformacji demograficznej w grupie ormiańskiej, a ściśle pró-bie odpowiedzi na pytanie, czy w analizowanym materiale demo-graficznym daje się zaobserwować pierwszą fazę tego procesu.Treść rozprawy we wszystkich jej częściach została wzboga-cona o materiał ilustracyjny, głównie fotokopie fragmentów analizowanych źródeł. Dodat-kowo wzbogacono ją w edycję ciekawszych źródeł oraz mapę poglądową sytuującą parafie or-miańskokatolickie oraz majątki ziemskie szlachty pochodzenia ormiańskiego.Przedkładana praca zapełnia lukę w historiografii dotyczą-

cej Ormian polskich. Stanowi ona także ogniwo w badaniach zagadnień demograficznych wschodnich terenów dawnej Rzeczypospolitej, a wówczas galicyjskich kresów państwa Habsburgów.

Promotorem pracy jest prof. UJ dr hab. KS Krzysztof Stopka. Znakomita część wykorzysta-nych materiałów źródłowych pochodzi z Archiwum Polskich Ormian prowadzonego przez Fundację Kultury i Dziedzictwa Ormian Polskich. Dr Franciszek Wasyl prowadzi też indeksację ksiąg parafialnych znajdujących się w Archiwum, a jej efekty udostępniane są na stronie in-ternetowej www.archiwum.ormianie.pl w zakładce Księgi metrykalne.

mag

Ogłoszenia

wyDaRZENIa |We środę 12 grudnia Franciszek Wasyl obronił na Uniwersytecie Jagiellońskim pracę doktorską Ormianie w przedautonomicznej Galicji. Studium demograficzno-historyczne.

Demograficznie o Ormianach w Galicji

FRaNcISZEk waSyl (Z lEwEJ StRONy) pODcZaS ObRONy SwOJEJ pRacy DOktORSkIEJ. tRZEcI Z pRawEJ – pROF. uJ DR hab. kS kRZySZtOF StOpka

Page 15: Awedis. No 13 Winter 2012

15

AWEDIS – CZASOPISMO ORMIAŃSKIE. ISSN 2081-450X ODDANO DO DRUKU 21 XII 2012 R. W WARSZAWIE. NAKŁAD 1500 EGZ. ADRES REDAKCJI: Ul. ZGODA 4/16, 00-018 WARSZAWA. E-MAIl: [email protected] REDAKTOR NACZElNY: ARMEN ARTWICH ([email protected]); WSPÓŁPRACA: MONIKA AGOPSOWICZ, EDGAR BROYAN, BOGDAN KASPROWICZ, ElŻBIETA ŁYSAKOWSKA, PIRUZA MNACAKANIAN, SJUNE NERSISJAN, ROMANA OBROCKA, PROF. ANDRZEJ PISOWICZ; KOREKTA: ZOFIA JURKOWlANIEC; ŁAMANIE: WODNIK S.C. WYDAWCA: FUNDACJA KUlTURY I DZIEDZICTWA ORMIAN POlSKICH (FKIDOP) WWW.DZIEDZICTWO.ORMIANIE.Pl Ul. ZGODA 4/16, 00-018 WARSZAWA. DOTACJE NA CElE STATUTOWE MOŻNA PRZEKAZYWAć NA NR KONTA: 45 2130 0004 2001 0367 3696 0001 (VOlKSWAGEN BANK DIRECT). ZREAlIZOWANO DZIĘKI DOTACJI MINISTRA ADMINISTRACJI I CYFRYZACJI

Duszpasterze

Kościół katolicki obrządku ormiańskiegoKs. Cezary Annusewicz – proboszcz ormiańskokatolickiej parafii północnej z siedzibą w Gdańskukontakt:Rzymskokatolicka parafia św. św. Piotra i Pawła, ul. Żabi Kruk 3, 80-822 Gdańsk, tel. (+48) 58 301 99 77e-mail: [email protected]://www.piotripawel.diecezja.gda.pl

Ks. Artur Awdalian – proboszcz ormiańskokatolickiej parafii centralnej z siedzibą w Warszawiekontakt:Archidiecezjalne Seminarium Misyjne „Redemptoris Mater”,ul. Heroldów 12, 01-991 Warszawa, tel. (+48) 22 834 33 80e-mail: [email protected]

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – proboszcz ormiańskokatolickiej parafii południowej z siedzibą w Gliwicach, przedstawiciel mniejszości ormiańskiej w Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznychkontakt:Radwanowice 1, 32-064 Rudawatel. (+48) 602 791 780e-mail: [email protected]://www.isakowicz.pl

Apostolski Kościół OrmiańskiO. Dadżad Caturian – duszpasterz Ormian w Polscekontakt: Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie Instytut Nauk Historycznych, ul. Wóycickiego 1/3, 01-938 Warszawa tel. (+48) 794 515 741 e-mail: [email protected]

AMbASADA REPUblIKI ARMENII W POlSCE

Ambasador: JE dr Aszot Galojankontakt:ul. bekasów 50, 02-803 Warszawatel. (+48) 22 899 09 40,fax (+48) 22 899 09 35 e-mail: [email protected], godziny pracy: pn.–pt. 9.00–17.00sekcja konsularna: pn., śr., pt. 9.00–15.00

SZKółKI ORMIAńSKIEWarszawa

kontakt:mgr Margarita Jeremiantel. (+48) 601 068 368, e-mail: [email protected] zajęć:Szkoła Podstawowa nr 210ul. Karmelicka 13, 00-163 Warszawa

Krakówkontakt:Ormiańskie Towarzystwo Kulturalnedr Gohar Chaczatrian, tel. (+48) 600 402 169e-mail: [email protected]://www.szkola.armenia.plmiejsce zajęć:Wojewódzka biblioteka Publicznaul. Rajska 1, II piętro, 31-124 Kraków

URZąD DS. CUDZOZIEMCóWkontakt:ul. Koszykowa 16, 00-564 Warszawatel. (+48) 22 601 75 14, fax (+48) 22 601 74 13http://www.udsc.gov.pl

bEZPłATNE PORADy PRAWNE

WarszawaStowarzyszenie Interwencji Prawnejkontakt:al. 3-go Maja 12 lok. 51000-391 Warszawa, tel. (+48) 22 621 51 65e-mail: [email protected]://www.interwencjaprawna.pl

Poradnia Prawna dla Cudzoziemców Forum Młodych Dyplomatówkontakt:ul. Oleandrów 600-629 Warszawa, tel. (+48) 22 408 64 84e-mail: [email protected]://www.law.diplomacy.pl

KrakówCentrum Pomocy Prawnej im. Haliny Niećkontakt:ul. Krowoderska 11/7, 31-141 Krakówtel. (+48) 12 633 72 23fax. (+48) 12 423 32 77e-mail: [email protected]://www.pomocprawna.org

GdańskStudencka Uniwersytecka Poradnia Prawnakontakt:ul. bażyńskiego 6, pok. 404380-952 Gdańsk, tel. (+48) 58 552 99 75e-mail: [email protected]://www.prawo.univ.gda.plgodziny pracy: pn.–czw. 16.00–19.00

RzeszówUniwersytecka Poradnia Prawna w Rzeszowiekontakt:ul. Wyspiańskiego 4, pok. 0935-111 Rzeszów, tel. (+48) 17 872 19 52e-mail: [email protected]://prawour.pl.poradniagodziny pracy: pn.–pt. 9.00–11.00

SzczecinCentrum Edukacji Prawnej – Studencka Poradnia Prawnakontakt:ul. Narutowicza 17a, pok. 0270-240 Szczecin, tel./fax (+48) 91 444 28 59e-mail: [email protected]://www.mec.univ.szczecin.pl/ ~poradniagodziny pracy: pn.–śr. 10.00–18.30czw. 12.00-17.00

WrocławUniwersytecka Poradnia Prawna Uniwersytetu Wrocławskiegokontakt:ul. Więzienna 10/12, pok. 104 w budynku C WPAiE, 50-145 Wrocław, tel. (+48) 71 375 20 09e-mail: [email protected]://www.poradnia.prawo.uni.wroc.plgodziny pracy: pn.–pt. 13.30–18.00

Ważne adresy i telefonyՔԱՀԱՆԱՆԵՐ

Հայ կաթոլիկ դավանանքի եկեղեցուՔհն. Ցեզարի Աննուսևիչ` հյուսիսային ծխական համայնքի հայ կաթոլիկ հոգևորական` նստավայրը Գդանսկ: կապ՝ Սուրբ Պողոս և Պետրոս հռոմեակաթոլիկական ծխական համայնք Ժաբի Կրուկ փող.3 80-822 Գդանսկ, հեռ.՝ (+48) 58 301 99 77 էլ. փոստ` [email protected] http://www.piotripawel.diecezja.gda.pl

Քհն. Արթուր Ավդալյան` կենտրոնական ծխական համայնքի հայ կաթոլիկ հոգևորական` նստավայրը Վարշավա:կապ՝ Առաքելության Արքիթեմական ճեմարան „Redemptoris Mater”Հերոլդուվ փող.12, 01-991 Վարշավա, հեռ. (+48) 22 834 33 80 էլ. փոստ` [email protected]

Քհն. Տադեուշ Իսակովիչ-Զալեսկի` հարավային ծխական համայնքի հայ կաթոլիկ հոգևորական` նստավայրը Գլիվիցե, Կառավարության և ազգային ու էթնիկ փոքրամասնությունների համատեղ հանձնաժողովի հայ փոքրամասնության ներկայացուցիչ: կապ՝ Հայերի ծխական համայնք Ռադանովիցե 1, 32-064 Ռուդովա հեռ.՝ tel. (+48) 602 791 780 էլ. փոստ` [email protected] http://www.isakowicz.pl

Հայ Առաքելական ԵկեղեցիՏ. Տաճատ աբեղա ԾատուրյանԼեհահայոց հոգևոր հովիվկապ՝Վարշավայի Կարդինալ Ստեֆան Վիշինսկու անվան Համալսարան,Պատմական Գիտությունների Ինստիտուտ, 01-938 Վարշավա, փ. Վույչիցկիեգո 1/3հեռ.` (+48) 794 515 741էլ. փոստ` [email protected]

ԼԵՀԱՍՏԱՆՈՒՄ ՀԱՅԱՍՏԱՆԻ ՀԱՆՐԱՊԵՏՈՒԹՅԱՆ

ԴԵՍՊԱՆԱՏՈՒՆԴեսպան՝ դոկտոր Աշոտ Գալոյան կապ՝ Բեկասովի փող. 50, 02-803 Վարշավա, հեռ. (+48) 22 899 09 40,ֆաքս (+48) 22 899 09 35 էլ. փոստ ̀[email protected],աշխատանքային ժամերը՝ երկ.-ուրբ. 9.00-15.00

ՀԱՅԿԱԿԱՆ ԴՊՐՈՑՆԵՐ Վարշավա

կապ՝մագիստրոս Մարգարիտա Երեմյան հեռ.՝ (+48) 601 068 368, էլ. փոստ` [email protected]պարապմունքների անցկացման վայրը՝ Միջնակարգ դպրոց թիվ 210 Կարմելիցկա փող. 13, 00-163 Վարշավա

Կրակովկապ՝ Հայկական Մշակութային Ընկերություն դոկտոր Գոհար Խաչատրյան հեռ. (+48) 600 402 169 էլ. փոստ` [email protected], http://www.szkola.armenia.pl պարապմունքների անցկացման վայրը՝ Վոյեվոդային հասարակական գրադարան, Ռայսկա փող.1, երկրորդ հարկ, 31-124 Կրակով

ՕՏԱՐԵՐԿՐԱՑԻՆԵՐԻ ՀԱՐՑԵՐՈՎ ԶԲԱՂՎՈՂ ԳԵՐԱՏԵՍՉՈՒԹՅՈՒՆ

կապ՝ Կոշիկովա փող. 16, 00-564 Վարշավա հեռ.՝ (+48) 22 601 74 02, ֆաքս՝ (+48) 22 601 74 13

ԻՐԱՎԱԲԱՆԱԿԱՆ ԱՆՎՃԱՐ ԽՈՐՀՐԴԻ ԳՐԱՍԵՆՅԱԿՆԵՐ

ՎարշավաԻրավական միջամտության ընկերություն կապ՝ Մայիսի 3-ի պողոտա 12, բն. 510 00-391 Վարշավա, հեռ.՝ (+48) 22 621 51 65էլ. փոստ ̀[email protected] http://www.interwencjaprawna.pl Իրավաբանական խորհրդատվական գրասենյակ՝ օտարերկրացիների համար Երիտասարդ դիվանագետների ֆորում կապ՝ Ոլեանդրուվ փող. 6, 00-629 Վարշավա հեռ.՝ (+48) 22 408 64 84 էլ. փոստ` [email protected] http://www.law.diplomacy.pl

ԿրակովՀալինա Նեցի անվ. իրավաբանական օգնության կենտրոն կապ՝ Կրովոդերսկա փող. 11/7 31-141 Կրակով, հեռ.՝ (+48) 12 633 72 23 ֆաքս՝ (+48) 12 423 32 77էլ. փոստ` [email protected] http://www.pomocprawna.org

ԳդանսկՀամալսարանական ուսանողական իրավաբանական խորհրդատվության գրասենյակ կապ՝ Բաժինսկու փող. 6, 4043 սենյակ հեռ. (+48) 58 552 99 75, 80-952 Գդանսկ էլ. փոստ` [email protected] http://www.prawo.univ.gda.pl աշխատանքային ժամերը՝ երկ.-հինգշ. 16.00-19.00

ԺեշովԺեշովի իրավաբանական համալսա-րանական խորհրդատվական գրասենյակկապ՝ Վիսպիանսկու փող.4, 09 սենյակ 35-111 Ժեշով, հեռ. (+48) 17 872 19 52 էլ. փոստ` [email protected] http://prawour.pl/poradnia աշխատանքային ժամերը՝ երկ.-ուրբ. 9.00-11.00

ՇեցինԻրավաբանական կրթական կենտրոն, ուսանողական իրավաբանական խորհրդատվական կենտրոն կապ՝ Նարուտովիչի փող. 17ա, 02 սենյակ 70-240 Շեչին, հեռ./ֆաքս՝ (+48) 91 444 28 59 էլ. փոստ` [email protected] http://mec.univ.szczecin.pl/~poradnia աշխատանքային ժամերը՝ երկ.-չորեք 10.00-18.30, հինգշ. 12.00-17.00

ՎրոցլավՀամալսարանական իրավաբանական խորհրդատվության գրասենյակ Վրոցլավի համալսարան կապ՝ Վենժեննա փող. 10/12, 104 վ սենյակ C մասնաշենքում հեռ.՝ (+48) 71 375 20 09 էլ. փոստ` [email protected] http://poradnia.prawo.uni.wroc.pl աշխատանքային ժամերը երկ.-ուրբ. 13.30-18.00

Page 16: Awedis. No 13 Winter 2012

16

Okiem Tigrana Vardikyana

PROJ

EKT:

SON

A HA

YPR

OJEK

T: S

ONA

HAY

„Narodzenie Twoje” – – kolęda polskich OrmianԾնունդ Քո – –լեհահայոց կալանդոսDzynut ko z miez ajsor – gurachacne Der,Zors ariamkow Issos – mez weraknecer,Yz żohowurt ko der geco,Z żarankutiun ko parc paco,Ajsor dzynuntiampkow szad gurachanank,Mek hanabaz z kiez Der – Issos orhnescuk,Jew z anuntko surp Der – Kristos kowescuk,Yz ko dzarajs ajsor orhnia,Toch jew bahia aranc mehac,Ajsor dzynuntiampkow szad gurachanank,Wohormia z mez Manug – Orti Miadzin,Wor arten dzynar i Marjama Gusen,Wohormutiunt lici i mez,Worbes jew menk husamk i kez,Ajsor dzynuntiampkow szad gurachanank.

Narodzenie Twoje dla nas dzisiaj – raduje nas Panie,Który krwią swoją, Jezu – wykupiłeś nasLud swój Panie pocieszyłeś,Dziedzictwo swe wywyższyłeś,Dzisiaj narodzeniem Twoim bardzo się radujemy,My zawsze Ciebie – Panie Jezu – błogosławimy,I Twoje święte imię – Chryste Panie wysławiamy,Twoje sługi dziś pobłogosław,Zachowaj i bez grzechu ostaw,Dzisiaj narodzeniem Twoim bardzo się radujemy,Zmiłuj się nad nami Dziecię – Synu Jednorodzony,Któryś jest narodzon z Marii Dziewicy,Zmiłuj się nad nami,Jako w Ciebie wierzymy,Dzisiaj narodzeniem Twoim bardzo się radujemy.

NUTY: NA GŁOS I ORGANY. PODAJEMY ZA: ZBIGNIEW KOŚCIÓW, POLSKO-ORMIAŃSKIE MUZYKALIA, OPOLE 1978

TEKST ZA: LITURGIA POLSKICH ORMIAN, OBORNIKI ŚLĄSKIE, 2007WERSJA ORMIAŃSKA TEKSTU KOLĘDY ZAPISANA JEST W DIALEKCIE ORMIAN KUCKICH.

ROMANA OBROCKA, SEKRETARZ TOWARZYSTWA ORMIAN POLSKICH WE WROCŁAWIU