52
PROJEKT REGIONALNE CENTRUM EKONOMII SPOLECZNEJ EKONOMIA SPOŁECZNA Patronat Marszałka Województwa Wielkopolskiego PROJEKT WSPÓ¸FINANSOWANY PRZEZ UNI¢ EUROPEJSKÑ W RAMACH EUROPEJSKIEGO FUNDUSZU SPO¸ECZNEGO

Barka ekonomia spoleczna biuletyn

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

PROJEKT REGIONALNE CENTRUM EKONOMII SPOŁECZNEJ

EKONOMIA SPOŁECZNA

Patronat Marszałka Województwa Wielkopolskiego

P R O J E K T W S P Ó ¸ F I N A N S O W A N Y P R Z E Z U N I ¢ E U R O P E J S K Ñ W R A M A C H E U R O P E J S K I E G O F U N D U S Z U S P O ¸ E C Z N E G O

Page 2: Barka ekonomia spoleczna biuletyn
Page 3: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

EKONOMIA SPOŁECZNAbiuletyn

Page 4: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

Projekt sfi nansowano ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Autor: Barbara Sadowska Korekta: Gina Leśniak Opracowanie grafi czne i druk: Studio Positiv (www.positiv.com.pl)

Copyright by Fundacja Pomocy Wzajemnej „Barka”, Poznań 2009

Wszelkie prawa zastrzeżone. Każda reprodukcja lub adaptacja całości lub części niniejszej publikacji, niezależnie od zastosowanej techniki reprodukcji, wymaga pisemnej zgody Autora i Wydawcy.

Wydawca: Fundacja Pomocy Wzajemnej BarkaUl. Św. Wincentego 6/961-003 PoznańTel: 0 61 872 02 86Fax: 0 61 872 90 50www.barka.org.pl

Page 5: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

Spis treści:

Wprowadzenie I. Kształtowanie otoczenia prawnego dla rozwoju

instytucji ekonomii społecznej w Polsce

II. Kierunki nowelizacji ustawodawstwa i nowe propozycje prawne w obszarze ekonomii społecznej – analiza problemowa

III. Kierunki rozwoju ekonomii społecznej w Polsce

IV. Koordynacja sektora ekonomii społecznej w Polsce

V. Wyzwania dla polityków, środowisk lokalnych, organizacji pozarządowych i sektora biznesu

VI. Rekomendacje na rzecz integracji polityk lokalnych, regionalnych oraz polityk na szczeblu krajowym

VII. Zakończenie

str. 7-9

str. 10-22

str. 23-31

str. 32-36

str. 37-38

str. 39-45

str. 46-48

str. 49-50

Page 6: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

6

Page 7: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

7

W Polsce inicjatywy ekonomii społecznej są sto-sunkowo młodym fenomenem, chociaż niektóre środowiska organizacji pozarządowych realizo-wały modelowe programy oparte na wzajemności, współodpowiedzialności i aktywności już od 1989 roku.Poważny wkład w rozwój ekonomii społecznej w Polsce miały programy, realizowane przez Fun-dację Barka w latach 1989-2009. W pierwszym etapie były to wypracowywane modele funkcjono-wania:- samowystarczalnych wspólnot, które można by

dzisiaj nazwać prototypami spółdzielni socjal-nych,

- edukacji dla osób z grup wykluczonych w oparciu o warsztaty przyuczenia zawodowego i edukację ogólną, które posłużyły jako wzór do wprowadzenia w Polsce Ustawy o Zatrudnieniu Socjalnym, sankcjonującej tworzenie centrów integracji społecznej

- osiedla mieszkań socjalnych (32 mieszkania wybudowane w partnerstwie publiczno-społecz-no-prywatnym) dla osób uczestniczących w aktywnych formach reintegracji, co posłużyło do nowelizacji ustawy o fi nansowym wsparciu budowy mieszkań socjalnych i schronień, do której wprowadzono zapis umożliwiający podej-mowanie programów budownictwa socjalnego przez organizacje pożytku publicznego we współpracy z gminami.

Drugi etap dotyczył powstawania sieci współpracy organizacji i instytucji, które wyrosły z wcześniej wypracowanych modeli i utworzenia Związku Organizacji Sieć Współpracy Barka. Trzeci etap realizowany był w latach 2005 – 2008 i doty-

czył budowania partnerstw na rzecz integracjispołecznej w 6-ciu środowiskach lokalnychw oparciu o program IW Equal, w wyniku które-go utworzonych zostało 26 podmiotów ekonomiispołecznej, w tym 20 spółdzielni socjalnych, 3 spółki z o.o. i 3 przedsiębiorstwa społeczne. W 20 miejscowościach wiejskich utworzone zostały nowe stowarzyszenia, animujące działa-nia obywatelskie w społeczności lokalnej.

W wielu krajach Unii Europejskiej ekonomia spo-łeczna jest określeniem, funkcjonującym od ponad 20 lat. Opisane zostały charakterystycznecechy przedsiębiorczości społecznej, z którychnajistotniejsze to podejmowanie działań ekono-micznych, zorientowanych na zaspokojeniepotrzeb osób tworzących podmioty ekonomiispołecznej a nie na podział zysku. Wypra-cowane zyski inwestowane są ponownie w rozwój zasobów ludzkich i rozwój wspólnoty. Użytkownicy sprawują kontrolę nad funkcjo-nowaniem instytucji oraz uczestniczą w jej zarzą-dzaniu.

Rozwój różnorodnych form prawnych ekonomii społecznej w krajach Unii Europejskiej może po-ważnie wesprzeć proces budowania przejścia od promowanej przez dziesięciolecia idei państwa opiekuńczego (welfare state) do nowych form akty-wizacji, dających możliwości pracy zamiast zasił-ku. Dotyczy to szczególnie grup zagrożonych wy-kluczeniem społecznym, co wiąże się z długotrwa-łym bezrobociem, bezdomnością, uzależnieniem, niepełnosprawnością czy izolacją społeczną.

Za klasyczny przykład przedsiębiorczości spo-

Wprowadzenie

Page 8: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

8

łecznej uznane są włoskie spółdzielnie socjalne. W latach 70-tych włoskie organizacje pozarządo-we podjęły kampanię na rzecz tworzenia warun-ków prawnych umożliwia-jących tworzenie miejsc pracy dla osób

bezrobotnychi znajdujących się w poważnych kryzysach życiowych. Ich wysiłki uwieńczyła Ustawao Spółdzielniach Socjalnych, która weszła w ży-cie po 20 latach zmagań, w 1991 roku. Daje ona możliwość tworzenia spółdzielni typu A i typu B. Pierwsze tworzone są głównie przez osoby zagro-żone bezrobociem, drugie - przez osoby niepeł-nosprawne i długotrwale bezrobotne, uzależnione stawiając sobie za cel ich reintegrację społeczno-zawodową.

Ciekawe są też rozwiązania hiszpańskich przed-siębiorstw integracji przez pracę dla osób niepeł-

nosprawnych i wykluczonych z tradycyjnego ryn-ku zatrudnienia. W obu przypadkach tendencja polega na oferowaniu przejściowego zatrudnie-nia, mającego umożliwić zintegrowanie tych grup

z otwartym rynkiem pracy zamiast długofa-lowego tworzenia miejsc pracy „chro-

nionej”. Niemcy mają przedsiębior-stwa społeczne ukierunkowane

na rozwój lokalny, korzystają z czasowej pomocy publicz-

nej. Ich celem jest tworzenie miejsc pracy i wspieranie rozwoju ekonomicznego przy jedno-czesnym dąże-niu do integracji społecznej i zawodowej osób długo-trwale bezrobotnych. Miej-sca pracy tworzone są albo

w już istniejących przedsię-biorstwach prywatnych albo w

ramach uruchamiania nowych przedsiębiorstw.

Funkcjonujące różnorodne formyprawne w krajach Europy Środkowej

i Wschodniej to głównie tradycyjneorganizacje III sektora. Nowoczesne formy,które powstały w ostatnich latach to np. spółkiinteresu publicznego w Republice Czeskiejczy organizacje wyższej użyteczności pub-licznej na Węgrzech. W minionym 20-leciuw Polsce rozwijały się głównie organizacje,które najczęściej oferowały usługi nadrabiającebraki systemu pomocy społecznej.W większości przypadków przyjmowały onestrategię opartą o tradycyjny model pomocyskierowanej do grup szczególnego ryzyka, w któ-rym postrzega się benefi cjentów jako biernych odbiorców świadczeń/usług dostarczanych przez wyspecjalizowane grupy profesjonalistów. Model

Page 9: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

9

ten często nie zakładał aktywnego uczestnictwa w procesie reintegracji samych zainteresowanych i w dużej mierze opierał się o środki pozyskane z budżetu i od innych darczyńców.

W latach 2002-2006 powstał w Polsce nowoczesny system prawny, który wydaje się być komplemen-tarną i zintegrowaną propozycją, umożliwiającąrehabilitację zawodową i zatrudnienie osóbz grup wykluczonych i zagrożonych wyklucze-niem społecznym oraz niepełnosprawnych.

Na system ten składają się: 1. Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej

oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych; z dnia 27 sierpnia 1997r.

2. Ustawa o zatrudnieniu socjalnym;z dnia 13 czerwca 2003r.

3. Ustawa o spółdzielniach socjalnych;z dnia 27 kwietnia 2006r.

4. Ustawa o Fundacjach; z dnia 6 kwietnia 2004r.

5. Ustawa o Stowarzyszeniach; z dnia 7 kwietnia 1989 r.

6. Ustawa o Działalności Pożytku Publicznego i Wolontariacie; z dnia 24 kwietnia 2003r.

7. Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy; z dnia 20 kwietnia 2004r.

8. Ustawa o fi nansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, mieszkań chronionych, noclegowni i domów dla bezdomnych; z dnia 8 grudnia 2006r.

Page 10: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

10

Wspomniane, we wprowadzeniu, ustawy nazywa-ne są często „ustawami nowej generacji”. General-nie stwarzają one możliwości organizowania i pro-wadzenia instytucji na rzecz aktywizacji społecznej, zawodowej oraz zatrudnienia poprzez Kluby Integracji Społecznej, Centra Integracji Społecz-nej, Spółdzielnie Socjalne, Warsztaty Terapii Zajęciowej, Zakłady Aktywności Zawodowej, Zakła-dy Pracy Chronionej oraz fi rmy na otwartym rynku pracy. Doświadczenia jednak pokazują, że wiele zależy od osób zaangażowanych w prowadzenie placówek, od ich przygotowania, umiejętności pedagogicznych, osobistego podejścia. Praca prowadzona w tego typu placówkach wymyka się rynkowym mechanizmom popytu i podaży.Nie chodzi tu o świadczenie usług na rzecz potrzebujących, ale o towarzyszeniew procesach przemiany i osobistego roz-woju osób niepełnosprawnych, wykluczo-nych czy zagrożonych wykluczeniem. Takie podejście wiąże się nie tyle z przygotowa-niem technicznym kadry, co jej pedagogicznym i osobistym zaangażowaniem oraz gotowością do funkcjonowania w relacjach wzajemnościo-wych. Dotychczas ciągle dominujący jest model dawca - biorca, który zakłada stosunek wyższoś-ciowy pracownika świadczącego usługę na rzecz odbiorcy usługi, czyli osoby potrzebującej wspar-cia. Niewłaściwa jest też relacja opiekuńcza czy paternalistyczna, która prowadzi do zastępowania osoby z grup dysfunkcyjnych w podejmowaniu zadań życiowych i odpowiedzialności za swoje życie. Biorąc pod uwagę doświadczenia, zgroma-dzone w trakcie realizacji projektów Equal, gdzie

organizacje napotykały na poważne problemy z odpowiednim przygotowaniem kadry do realiza-cji projektów rozwojowych, konieczne wydaje się utworzenie krajowych ośrodków kształcenia kadry na rzecz rozwoju grup dysfunkcyjnych. Istotą tego podejścia jest aspekt osobisty, wzajemnościowy i transcendentny, umoż-liwiający „przekształcanie się” w trakcie realizacji wspólnych działań, motywo-wanie do odchodzenia od postaw rosz-czeniowych ku bardziej uczestniczącym i aktywnym. Podjęcie szkoleń w CIS czy podjęcie pracy w ZAZ-ach lub spół-dzielniach socjalnych przyniesie efekty, jeśli w sposób odpowiedni prowadzona będzie praca z osobami znajdującymi się w trudnościach życiowych. W chwili obec-nej, z powodu nieprzygotowania kadry, w wielu sytuacjach istniejące rozwiązania prawne nie są w dostatecznym stopniu wykorzystywane zarówno w rehabilitacji zawodowej osób niepełnospraw-nych, jak i grup wykluczonych i zagrożonych wy-kluczeniem społecznym.

Ustawa o rehabilitacji zawodowej oraz zatrud-nianiu osób niepełnosprawnych zawiera pakiet instrumentów, które są pomocne we wprowadze-niu ich na rynek pracy. Pierwszą możliwością są Zakłady Aktywizacji Zawodowej, w których za-trudnienie znajdują osoby z upośledzeniem znacz-nym i umiarkowanym. Refundacji podlegają wyna-grodzenia osób niepełnosprawnych oraz działania rehabilitacyjno-lecznicze na ich rzecz. Inną moż-liwością jest pomoc osobom niepełnosporawnym

I. Kształtowanie otoczenia prawnego dla rozwoju inicjatyw ekonomii społecznejw Polsce

Page 11: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

11

w uruchomieniu własnej działalności gospodarczej lub rolniczej. W takiej sytuacji środki na uruchomie-nie własnej działalności gospodarczej pochodzą z Powiatowego Urzędu Pracy, który udziela dotacji na podstawie biznes-planu, do 42 000 zł na osobę niepełnosprawną.

Istnieją możliwościdotacji z Po-

wiatowego Urzędu Pracy -

wkładu do spółdzielni socjalnej, której członkiem jest osoba niepełno-sprawna, czy na dofi nansowanie do oprocento-wania kredytu bankowego. Pracodawca, zatrud-niający osoby niepełnosprawne otrzymuje zwrot kosztów przystosowania oraz wyposażenia stano-wiska pracy dla osoby niepełnosprawnej (dla pra-codawcy, który zatrudni przez 36 miesięcy osobę niepełnosprawną) oraz refundację wynagrodzenia i składek na ubezpieczenie społeczne. Te możli-wości w niewielkim procencie są wykorzystywane, gdyż są one obwarowane licznymi wymaganiami biurokratycznymi, które zniechęcają potencjalnych benefi cjentów/ pracodawców.

Warsztaty Terapii Zajęciowej i Zakłady Aktywizacji ZawodowejUstawa o rehabilitacji zawodowej oraz zatrudnie-niu osób niepełnosprawnych mówi też o prowa-dzeniu Warsztatów Terapii Zajęciowej (WTZ), które przygotowują zawowodo i społecznie osoby niepełnosprawne do podjęcia zatrudnienia w Za-kładach Aktywizacji Zawodowej. WTZ nie można jednak nazwać Przedsiębiorstwami Społecznymi, gdyż nie mogą one prowadzić działalności handlo-wej, wytwórczej i usługowej. Zapisy legislacyjne, dotyczące WTZ, powinny się jednak zmienić. Na-leży WTZ dać większe prawne możliwości sprze-daży swoich produktów. Wtedy mogłyby prowadzić własną działalność gospodarczą i nastawić się na produkcję własnych wyrobów i szukać rynku zbytu. Takie podejście przyspieszałoby rehabilita-cję osób niepełnosprawnyh, które widząc, że znaj-dują się nabywcy na produkty, że praca przynosi im wymierny dochód, angażują się bardziej odpo-wiedzialnie w pracę.

Ważne ogniwo w systemie rehabilitacji zawodo-wej osób niepełnosprawnych, obok Zakładów Pracy Chronionej i podmiotów otwartego rynku pracy, stanowią Zakłady Aktywizacji Zawodowej (ZAZ). ZAZ-y są łącznikiem pomiędzy procesem rehabilitacji społecznej, a procesem rehabilitacji zawodowj – jako miejsce, w którym pierwsze kroki w procesie aktywizacji zawodowej, mogą stawiać uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej czyli pla-cówek, stwarzających osobom niepełnosprawnym, niezdolnym do podjęcia pracy, możliwości akty-wizacji. W pierwszej ustawie o rehabilitacji osób niepełnosprawnych z 1991 roku jedyną formą re-habilitacji zawodowej były Zakłady Pracy Chronio-nej, dopiero ustawą z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz za-trudnieniu osób niepełnosprawnych wprowadzono Zakłady Aktywizacji Zawodowej. Pierwotnie umo-

Page 12: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

12

wy z organizatorem Zakładów Aktywizacji Zawo-dowej, którymi były organizacje pozarządowe, podpisywał Państwowy Fundusz Osób Niepełno-sprawnych. Od 2002 roku umowy z organizatorem ZAZ-ów podpisywane są na szczeblu samorządów województw. Według Polskiego Forum Osób Niepełnospraw-nych w ZAZ-ach zatrudnionych jest obecnie 1529 osób, co w przeliczeniu na pełne etaty daje licz-bę 731 etatów. Do tej pory powstało 47 ZAZ-ów, z czego najwięcej w ostatnich 3-4 latach. Status Zakładu Aktywizacji Zawodowej może otrzymać gmina, powiat, fundacja lub inna orga-nizacja społeczna, której celem statutowym jest rehabilitacja zawodowa i społeczna osób nie-pełnosprawnych. Uzyskanie takiego statusu jest możliwe, jeżeli są spełnione odpowiednie warunki. Po pierwsze: odpowiedni procent osób niepełno-sprawnych w stosunku do sprawnych. Drugi wa-runek odnosi się do infrastruktury ZAZ oraz usług jakie powinny być zapewnione dla osób niepeł-

nosprawnych. Pomieszczenia muszą od-powiadać przepisom i zasadom

bezpieczeństwa i higieny pracy oraz uwzględ-

niać potrzeby osób niepe łnospraw-

nych. Ponadto ZAZ-om nale-ży zabezpie-czyć opiekę m e d y c z n ą poradnictwo i usługi re-habilitacyjne. Trzeci waru-

nek, który gwa-rantuje przyzna-

nie statusu ZAZ, odnosi się do celu,

na jaki będą przekazywane dochody uzyskane z działalności (dochody przekazywane są na za-kładowy fundusz aktywności). Czwartym warun-kiem jest uzyskanie pozytywnej opinii starosty, właściwego do miejsca prowadzenia ZAZ.Zakłady Aktywizacji Zawodowej prowadzą rehabi-litację społeczną i zawodową, zatrudniając osoby niepełnosprawne zaliczane do znacznego i umiar-kowanego stopnia niepełnosprawności.Prowadzący ZAZ otrzymuje dotację na uru-chomienie oraz prowadzenie ZAZ ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Nie-pełnosprawnych (PFRON). Fundusz dofi nanso-wuje znaczną część działalności usługowo-re-habilitacyjnej (przekazując środki do urzędów marszałkowskich), natomiast środki na działal-ność bieżącą każdy ZAZ musi wypracować sam. Średnio na uruchomienie ZAZ przeznacza się ok. 1.5 mln zł. Organizator ZAZ może również liczyć na dofi nansowanie do wynagrodzenia pracow-ników w wysokości nieprzekraczającej 100 proc. najniższego wynagrodzenia. Ponieważ czas pracy osób niepełnosprawnych, ze znacznym stopniem niepełnosprawności, musi być krótszy (nie dłużej niż 5 godz. 26 min, a nie mniej niż 3 godz. 51 min), ich zarobki są odpowiednio mniejsze. Aby nie stracili renty socjalnej, otrzymują wynagrodzenie nieprzekraczające jej wysokości. Ponadto, trzeba pamiętać, że PFRON nie ma obowiązku fi nanso-wania wszystkich kosztów określonych w Rozpo-rządzeniu, gdzie wyznaczony jest tylko maksy-malny udział procentowy fi nansowania kosztów funkcjonowania ZAZ przez PFRON.

Zakłady Pracy ChronionejZakłady Pracy Chronionej prowadzone są rów-nież na podstawie przepisów art. 28 ust. 1 Ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodo-wej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepeł-nosprawnych (Dz.U.08.14.92) Pracodawca, pro-

Page 13: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

13

wadzący działalność gospodarczą przez okres co najmniej 12 miesięcy, zatrudniający nie mniej niż 25 pracowników w przeliczeniu na pełny wy-miar czasu pracy i osiągający wskaźniki zatrud-nienia osób niepełnosprawnych, przez okres co najmniej 6 miesięcy, uzyskuje status pracodaw-cy, prowadzącego zakład pracy chronionej.Ustawa o rehabilitacji zawodowej i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych nakłada na wszyst-kich pracodawców obowiązek zatrudnienia co najmniej 6% osób niepełnosprawnych, a wpłaty z niewykonania tego obowiązku tworzą Państwo-wy Fundusz Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Istniejącym spółdzielniom inwalidów, zatrudnia-jącym co najmniej 40% osób niepełnosprawnych (w tym 10% ciężej poszkodowanych ) nadano sta-tus zakładów pracy chronionej (ZPCh), otwiera-jąc zarazem drogę do ubiegania się o jego uzy-skanie dla komercyjnych podmiotów prywatnych. W zamian za to pracodawca uzyskiwał zwol-nienia z większości podatków i składek na ubezpieczenie społeczne. Z czasem liczba prywatnych ZPCh przewyższyła wielokrot-nie te, tworzone w ramach spółdzielni inwa-lidów. W prywatnych zakładach pracy chro-nionej, które miały przyczynić się do postępu w zakresie zatrudnienia osób niepełnospraw-nych, nadużywane były i często omijane obowią-zujące przepisy. Otrzymywane dofi nansowanie na stworzenie miejsca pracy dla osób niepełno-sprawnych oraz ulgi podatkowe nie skutkowały zwiększeniem zatrudnienia, a jedynie wykorzysty-waniem możliwych form przedsiębiorczych do pro-wadzenia nieuczciwej konkurencji. Przedsiębiorcy bronili się, że nowe przepisy UE zaostrzyły dopusz-czalność pomocy publicznej dla przedsiębiorców, co zaczęło wymuszać na nich bardziej prorynkową orientację.

Pracodawca uzyskuje status zakładu pracy chronionej, jeżeli:1) wskaźnik zatrudnienia osób niepełnospraw-

nych wynosi:a) co najmniej 40%, a w tym co najmniej 10%

ogółu zatrudnionych stanowią osoby zali-czone do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, albo

b) co najmniej 30% niewidomych lub psychicz-nie chorych, albo upośledzonych umysłowo, zaliczonych do znacznego albo umiarkowa-nego stopnia niepełnosprawności;

2) obiekty i pomieszczenia użytkowane przez zakład pracy:a) odpowiadają przepisom i zasadom bezpie-

czeństwa i higieny pracy,b) uwzględniają potrzeby osób niepełnospraw-

nych w zakresie przystoso-wania stanowisk pracy,

pomieszczeń higieniczno-sanitarnych i ciągów komunikacyjnych oraz spełniają wymagania dostępności do nich, a także:

3) jest zapewniona doraźna i specjalistyczna

opieka medyczna, poradnictwo i usługi rehabilitacyjne;

Pracodawca musi wystąpić z wnioskiem o przy-znanie statusu pracodawcy, prowadzącego zakład pracy chronionej. Decyzję w sprawie przyznania statusu ZPCh przyznaje wojewoda właściwy miej-scowo dla siedziby zakładu.Przedmiot działalności ZPCh jest nieograniczony. Możliwa jest każda działalność dozwolona przez prawo. W przypadku ZPCh nie występują ogra-niczenia tak jak w przypadku Zakładów Aktywi-zacji Zawodowej gdzie ZAZ nie może prowadzić

Page 14: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

14

działalności, polegającej na wytwarzaniu wyrobów przemysłu paliwowego, tytoniowego, spirytusowe-go, winiarskiego, piwowarskiego, a także pozosta-łych wyrobów alkoholowych o zawartości alkoholu powyżej 1,5% oraz wyrobów z metali szlachetnych albo z udziałem tych metali lub handlu tymi wyro-bami.

Zakład Pracy Chronionej należy uznać za Przed-siębiorstwo Społeczne pomimo, iż podmiot pro-wadzący ZPCh, będzie uzyskiwał zysk, który nie jest przeznaczony do podziału pomiędzy pra-cowników. Jednakże ZPCh spełnia przesłankę, wynikającą z defi nicji Przedsiębiorstwa Społecz-nego w części dotyczącej ukierunkowania dzia-łalności na integrację społeczną w skali danej społeczności lokalnej. Nadto podmiot prowadzący ZPCh ma obowiązek utworzyć fundusz rehabilita-cji osób niepełnosprawnych, z którego to funduszu środki przeznaczane są na fi nansowanie rehabi-litacji zawodowej, społecznej i leczniczej, w tym na indywidualne programy rehabilitacji osób nie-pełnosprawnych, opracowywane przez powołane przez pracodawców komisje rehabilitacyjne oraz ubezpieczenie osób niepełnosprawnych, zgodnie z zakładowym regulaminem wykorzystania tych środków.

Obywatelska batalia o Centra Integracji SpołecznejCentra Integracji Społecznej i Kluby Integracji Społecznej powoływane są do życia na podstawie ustawy o zatrudnieniu socjalnym z dnia 13 czerw-ca 2003 r. Ustawa ta wzorowała się na doświad-czeniach Fundacji Barka w latach 1989-2002, a uzasadnieniem do jej powstania był opis działal-ności, prowadzonej w ramach tzw. Szkoły Barki, gdzie w warsztatach i pracowniach odbywała się integracja osób z grup wykluczonych społecz-nie. Promotorem ustawy był ówczesny Minister

Pracy i Polityki Społecznej prof. Jerzy Hausner oraz Wiceminister Cezary Miżejewski. W usta-wie tej po raz pierwszy pojawiło się pojęcie wy-kluczenia społecznego. Ustawa przełamywała dotychczasową praktykę pasywnej i doraźnej pomocy społecznej. Powstawała w czasie, kiedywskaźnik bezrobocia w Polsce wynosił powy-żej 20%, a w niektórych rejonach sięgał 30%. Dotyczy osób długotrwale bezrobotnych, bez-domnych, uzależnionych, po odbytych wyrokach. Przeciwnikami ustawy były środowiska, związane z tradycyjnym modelem pomocy społecznej oraz Polska Agencja Rozwiązywania Problemów Al-koholowych, która nie akceptowała, określonych w ustawie, źródeł fi nansowania centrów z fun-duszy przeznaczonych na profi laktykę i rozwiązy-wanie problemów uzależnień.

W lipcu 2007 r. wprowadzono nowelizację do ustawy o zatrudnieniu socjalnym. Nowa regula-cja wprowadziła kilka istotnych zmian w realizacji programów reintegracji społecznej i zawodowej, podejmowanych przez centra i kluby integracji społecznej. Wzbogacony został pakiet instrumen-tów oddziaływania – np. integracyjna premia mo-tywacyjna, a także wprowadzono zmiany w zakre-sie dyscypliny uczestnictwa w zajęciach (limit dni zwolnienia lekarskiego). Nowelizacja ustawy po-szerzyła również katalog osób, mogących uczest-niczyć w zajęciach centrum integracji społecznej o osoby niepełnosprawne, wprowadzone zostały także nowe przepisy, umożliwiające organizowa-nie przez kluby integracji społecznej lokalnych programów prac społecznie użytecznych.W latach 2002 - 2003 roku toczyła się prawdziwa batalia obywatelska, najpierw o kształt ustawy o pomocy społecznej, potem o ustawę o zatrud-nieniu socjalnym, która miała swoich przeciwników m.in. w Państwowej Agencji Rozwiązywania Prob-lemów Alkoholowych.

Page 15: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

15

Po podpisaniu, przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, nowej ustawy o pomocy społecz-nej, niesatysfakcjonującej środowiska organizacji pozarządowych, gdyż wyłączającej organi-zacje pozarządowe z możliwości równo-rzędnego działania z sektorem pub-licznym, Tomasz Sadowski, jako członek Rady działalności Po-żytku Publicznego, biorący aktywny udział w debacie o jej kształt, wystosował list do Podsekretarza Stanu Cezarego Miże-jewskiego (16 marca 2004): „Mam nadzieję, że w najbliższym cza-sie, w wyniku zapowia-danej przez wicepre-miera Jerzego Hausera „debaty publicznej”, zo-staną określone nowe założenia do polityki spo-łecznej, którą wicepremier nazwał „polityką społeczną nowej generacji”. Jestem przeko-nany, że doprowadzimy w naszym kraju do jednej, zintegrowanej pomocy społecznej, w miejsce dwóch niewspółpracują-cych ze sobą systemów pomocy, z których jeden organizowany jest i prowadzony przez administra-cję publiczną, a drugi przez obywateli w ramach wspólnot, organizacji pozarządowych i kościo-łów.(…) Zintegrowany system pomocy społecznej nie jest utopią. Jego ukształtowanie posłuży peł-niejszej integracji społecznej oraz zwiększy szansę na skuteczniejsze działania w czasie transformacji, budowania wolnego rynku i demokracji, gdzie oby-watel nie będzie „klientem we własnym kraju”.(…) Chciałbym, aby organizacje obywateli, tworzone na rzecz rozwoju środowisk zagrożonych, zgodnie

z konstytucyjną zasadą pomocniczości, były wspie-rane przez wspólnoty „wyższe”, w tym przypadku

przez administrację samorządową

bądź rzą-d o wą ,

aby

nie były przez nie za-

stępowane ani też wypierane z ich naturalnego

obszaru działania.(…) Administracja publiczna często utożsamiana jest z „państwem”, a ograni-czenie jej roli z „wypieraniem państwa” . Obywatele nie mogą wyprzeć państwa, ale mogą ograniczyć jego rolę, co jest konieczne w krajach o tradycjach postkomunistycznych czy totalitarnych. „Państwo” stanowią wszystkie instytucje, zarówno publiczne jak i obywatelskie, przy czy administracja powin-na pełnić rolę pomocniczą, czyli służebną. Stąd zasada pomocniczości względem obywateli i ich wspólnot.”

Page 16: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

16

Tak jak nie udało się wprowadzić reguł, wynikają-cych z „zasady pomocniczości” do ustawy o pomo-cy społecznej, tak po wielomiesięcznych debatach doszło do przyjęcia ustawy o zatrudnieniu socjal-nym i zapisu o spółdzielniach socjalnych w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, a następnie do ustanowienia samodzielnej ustawy o spółdzielniach socjalnych.

Wpływ programów socjalno-eduakcyjnych na powstanie Ustawy o zatrudnieniu socjalnymDziałania obywatelskie i rozwiązania systemowe w polityce społecznej wspierał wicepremier prof. Jerzy Hauser, który znał „Barkę” jeszcze zanim został ministrem a potem wicepremierem ze spot-kań ze studentami Akademii Ekonomicznej z Kra-kowa, w ramach organizowanych przez profeso-ra, seminariów. W 2002 roku, po powołaniu prof. Hausera na Ministra Pracy i Polityki Społecznej, odwiedził on Szkołę Barki w Poznaniu na Zawa-dach, która od 1998 roku realizowała działania ak-tywizujące osoby z grup wykluczonych w różnych warsztatach: w warsztacie krawieckim, stolarskim, budowlanym, gastronomicznym, komputerowym. Funkcjonowało tam ambulatorium medyczne dla osób, które miały utrudniony dostęp do opieki me-dycznej oraz przedszkole, umożliwiające udział w zajęciach kobietom, mającym pod opieką małe dzieci. Szkoła „Barki” stała się prototypem centrów integra-cji społecznej, tworzonych w oparciu o powołaną w 2003 roku Ustawę o zatrudnieniu socjalnym. Opis funkcjonowania Szkoły „Barki” i zebrane doświadczenia posłużyły jako „usprawiedliwienie” wprowadzenia ustawy. Powstawaniu ustawy towa-rzyszyły gorące dyskusje o jej zasadności, o kosz-tach dla państwa. Zastanawiano się czy powsta-jące centra integracji społecznej przyczynią się do zmiany pasywnej polityki społecznej w Polsce,

czy pomogą w przekształcaniu roszczeniowych postaw w rozwojowe. Zgodnie z ustawą, centra integracji społecznej mogą być zakładane przez organizacje pozarządowe oraz przez samorząd lokalny (na podstawie uchwały prezydenta, wójta, burmistrza). Ustawa mówi, ze osoba bezrobotna (co najmniej 12 miesięcy w ciągu 2 lat) uczestni-cząca w CIS, otrzymuje świadczenie integracyj-ne w wysokości 100% zasiłku dla bezrobotnych.

Osoby uczestniczą w programie do roku, ale w uzasadnionych przypadkach uczestnictwo może być przedłużone do 1,5 roku. Skierowania do CIS wystawiane są przez ośrodki pomocy spo-łecznej. Ten zapis powoduje pewne komplikacje, szczególnie w tych miastach, gdzie obok CIS-ów funkcjonują programy aktywizujące, prowadzone przez instytucje administracji publicznej. Mamy wtedy do czynienia ze zjawiskiem zachęcania osób do programów realizowanych głównie przez „własne” instytucje. Gdyby zastanowić się nad tym w kontekście konstytucyjnego zapisu o subsydiar-ności czyli pomocniczej roli państwa w stosunku do obywateli (a nie wyręczającej), to trzeba by powiedzieć, że zasada ta jest nierespektowana. Rozmnażanie własnych agend w sytuacji, gdy

Page 17: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

17

obywatele są gotowi do podejmowania inicjatyw, przyczynia się do hamowania rozwoju społeczeń-stwa obywatelskiego.

Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zgłosiła protest przeciwko zapisom ustawy. dotyczącym fi nansowania ustawy z fundu-szu alkoholowego, argumentując, że środki te są przeznaczone na terapię, a nie na formy edukacji zawodowej i ogólnej. Na stronach internetowych www.ngo.pl oraz www.barka.org.pl rozgorzała dyskusja, gdzie kilkaset osób zabrało głos. Wy-stosowano też listy do posłów i senatorów oraz członków rządu, które opowiadały się za wprowa-dzeniem ustawy.

Tymczasem okazało się, że w CIS-ach sporą część stanowią osoby uzależnione od alkoholu (na podstawie CIS-ów z Wielkopolski jest ich po-nad 50%). Poza tym CIS-ów powstało znacznie mniej niż się spodziewano i w większości przypad-ków korzystają one z dofi nansowania Europejskie-go Funduszu Społecznego, a więc w niewielkim procencie korzystają z dofi nansowania samorzą-dów (CIS-y wiejskie w ogóle nie korzystają).

Dzisiaj nikt nie ma wątpliwości, że CIS to nowo-czesna forma pomagania, przełamująca silne po-stawy roszczeniowe. Uczestnik zobowiązany jest do codziennego uczestnictwa w zajęciach przez 6-8 godzin, dzięki czemu możliwe jest połącze-nie otrzymywania świadczenia integracyjnego ze zobowiązaniem do aktywności i pracy nad sobą. Dotychczas stosowane formy pomocy mia-ły charakter utrwalający pasywne postawy. CIS prowadzą działalnośc wytwórczą, usługową i han-dlową, która pozwala weryfi kować jakość usług i produktów pod kątem rynkowym . Niestety, cią-gle znikomy procent osób w skali kraju korzysta z formy CIS-ów. Do tej pory powstało ich 56,

a biorąc pod uwagę, że średnio uczestniczy w nich ok. 50 osób, to ich rola w przekształcaniu klien-tystycznej pomocy społecznej jest jak na razie niewielka i dotyczy grupy 2500 osób. Ponadto, w okresie 2006-2007 powstało w Polsce po-nad 300 Klubów Integracji Społecznej, które są uproszczoną i mniej formalną formułą CIS-ów. Przewiduje się, iż w latach 2008-2010 liczba CIS-ów wzrośnie do 100 i tą formą aktywizacji zostanie objętych 7 500-10 000 osób z grup wykluczonych społecznie.

W Ustawie o zatrudnieniu socjalnym jest też mowa o Klubach Integracji Społecznej. Klub Integracji Społecznej może tworzyć gmina lub organizacja pozarządowa prowadzące reintegrację zawodo-wą i społeczną dla osób, które podlegają wyklu-czeniu społecznemu i ze względu na swoją sytu-ację życiową nie są w stanie własnym staraniem zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych i znajdują się w sytuacji powodującej ubóstwo oraz uniemożliwiającej lub ograniczającej uczestnictwo w życiu zawodowym, społecznym i rodzinnym.

W klubach integracji społecznej można organizo-wać w szczególności:1) działania mające na celu pomoc w znalezieniu

pracy na czas określony lub na czas wykonaniaokreślonej pracy, w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu pracy u pracodawców, wy-konywania usług na podstawie umów cywil-noprawnych oraz przygotowanie do podjęcia zatrudnienia;

2) prace społecznie użyteczne;3) roboty publiczne;4) poradnictwo prawne;5) działalność samopomocową w zakresie zatrud-

nienia, spraw mieszkaniowych i socjalnych.

Page 18: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

18

Ustawa o spółdzielniach socjalnychSpółdzielczość w Polsce zrodziła się w czasach kiedy nie istniało państwo polskie i ruch spółdziel-czy postrzegany był jako przejaw obrony tożsa-mości i suwerenności narodowej oraz jako objaw przeciwdziałania niesprawiedliwości społecznej. Pierwsza spółdzielnia założona została przez ks. Stanisława Staszica w 1816 roku. Było to Towarzy-stwo Rolnicze Ratowania się w Nieszczęściach.Obecnie ruch spółdzielczy w Polsce postrzega-ny jest negatywnie, co jest dziedzictwem okresu PRL-u. Spółdzielczość została wówczas włączo-na w system centralnie planowanej gospodarki i stała się narzędziem władzy państwowej, co po roku 1990 postawiło ją w opozycji do odbudowu-jącego się społeczeństwa obywatelskiego i rodzą-cej się demokracji. Nowy rodzaj spółdzielni tzw. spółdzielnie socjalne został wprowadzony Ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pra-cy 20 kwietnia 2004 roku, w której spółdzielnie socjalne stanowiły jeden z rozdziałów tej ustawy. Inspiracją były włoskie spółdzielnie socjalne oraz działania prowadzone przez niektóre oreganiza-cjre pozarządowe. W 2006 roku została wpro-wadzona przez Parlament oddzielna ustawa o spółdzielniach socjalnych.

Podstawy przedsiębiorczości społecznej kształto-wane były w Polsce w okresie transformacji przez organizacje pozarządowe, które podejmowały, mimo braku odpowiedniego ustawodawstwa i fi na-sowania, programy integracji społeczno-zawodo-wej w stosunku do grup i środowisk, które w tym okresie znalazły się w najtrudniejszych sytuacjach życiowych, Wśród organizacji tych była Fundacja „Barka”, która w 1989 roku rozpoczęła programy Wspólnot, utrzymujących się w oparciu o osobistą pracę członków. Programy te realizowane były na terenach wiejskich i miejskich. Tomasz Sadowski w artykule „Ekonomia społeczna w Polsce – nowe

perspektywy w przeciwdziałaniu wykluczeniu spo-łecznemu” (Rynek Pracy, nr 3/2005) tak opisuje ten etap działań: „Te przedsiębiorcze działania „Barki” wyprzedzały aktualnie istniejące rozwiąza-nia legislacyjne (szczególnie dotyczące spółdzielni socjalnych) i narażone były na wiele przeciwności. Traktowane były przez państwo i samorząd jak normalne fi rmy komercyjne , podejmowały ryzy-ko ekonomiczne poprzez zaciąganie kredytów na stworzenie bazy dla prowadzenia działań, mia-ły trudności w utrzymaniu równowagi pomiędzy aspektem społecznym i ekonomicznym (przewaga aspektów społecznych w obliczu wzrastającej ska-li ubóstwa i konieczności zaspokajania podstawo-wych potrzeb). Tylko do 20% osób zatrudnionych było na umowę o pracę, reszta to wolontariusze. Działania te narażone były na niestabilność eko-nomiczną ze względu na niskie kwalifi kacje osób zatrudnionych w przedsiębiorstwach.” Była to działalność not-for-profi t ukierunkowana na tworzenie warunków do reintegracji społeczno-zawodowej grup wykluczonych społecznie z jednej strony, z drugiej - wypracowywane środki wspie-rały utrzymywanie różnych działań społecznych np. w Poznaniu hosteli dla bezdomnych. Prowa-dzone działania stanowiły rodzaj fi rm społecznych, w których zatrudnione były osoby długotrwale bezrobotne, najczęściej mało konkurencyjne, przyuczające się na nowo do aktywności zawodowych i społecznych.Doświadczenia zebrane w „Barce” przez prawie 19 lat, w jakimś sensie odpo-wiadają okresowi przed wprowadze-niem ustawy o spółdzielniach socjal-nych we Włoszech, kiedy to katolickie organizacje pozarządowe walczyły o nowe możliwości reintegracji spo-łeczno-zawodowej dla osób niespraw-nych, uzależnionych, po odbytych wy-rokach.

Page 19: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

19

Wiedza o włoskich spółdzielniach socjalnych istnia-ła w „Barce” od 1995 roku, kiedy jeden z członków „Barki”, podczas wizyty studyjnej w Rzymie, orga-nizowanej przez Forum Fundacji Polskich, odkrył istniejące tam spółdzielnie socjalne. Ustawa wło-ska z 8 listopada 1991 roku została przywiezio-na do Polski . Tłumaczenie to zostało zaprezen-towane Wicepremierowi Jerzemu Hausnerowi, aktualnemu Ministrowi Pracy i Polityki Społecz-nej, który zainspirowany przykładem włoskim, powołał zespół do opracowania wytycznych do nowoczesnych ustaw polityki społecznej. Na tej podstawie rozpoczęły się dyskusje i anali-zy, które doprowadziły do wprowadzenia najpierw rozdziału o spółdzielniach socjalnych do ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy w 2004 roku, a następnie, w kwietniu 2006 roku, do uchwalenia odrębnej Ustawy o spółdziel-niach socjalnych.

Ustawa ta jest wielkim osiągnięciem w polskiej polityce społecznej, gdyż przyczynia się do przej-ścia od klientystycznej i pasywnej polityki społecz-

nej do różnych form a k t y w i z a c j i

społeczno-zawodowej i przełamywania postaw roszczeniowych osób długotrwale bezrobot-nych, bezdomnych, uzależnionych, po pobytach w zakładach karnych, uchodźców, osób nie-pełnosprawnych itp. Po raz pierwszy osoby te, zamiast podlegać dystrybucji dóbr i usług, zostały włączone w krąg wymiany i produkcji dóbr i usług we wspólnocie lokalnej poprzez osobiste zaanga-żowanie w wykonanie pracy na rzecz wspólnoty lokalnej. To uczyniło z niedawnych klientów pomo-cy społecznej, - członków spółdzielni socjalnych, pracowników, członków zarządów, współwłaści-cieli spółdzielni socjalnych i konsumentów, których status społeczno-ekonomiczny uległ pozytywnej zmianie.

Obecnie liczba spółdzielni socjalnych jest niewiel-ka i wynosi 156 podmiotów zatrudniających ok. 700 pracowników. Część członków spółdzielni funkcjonuje jako wolontariusze, czekając na swo-ją kolejkę do zatrudnienia. Wynagodzeniaw spółdzielniach socjalnych kształtują sięciągle na niskim poziomie i wynoszą ok. 970złmiesięcznie (najniższa płaca w Polsce).Ok. 45% spółdzielni socjalnych, mimo zarejestro-wania, nie podjęło działalności. Spółdzielnie socjalne pomyślane były przez ustawodawcę jako formy reintegracji społeczno-zawodowej o charakterze przejściowym dla grup wyklu-czonych, dlatego ich udział wśród członków spółdzielni wynosi 80%. Nowelizacja Ustawy o spółdzielniach socjalnych zakłada zmianę tych proporcji na 50 % do 50%. Powodem trudności w rozwoju spółdzielni socjalnych są:- brak kadry przygotowanej do reintegracji spo-łeczno-zawodowej osób z grup defaworyzowa-nych

- silne, skostniałe struktury tradycyjnej pomocyspołecznej oparte na dystrybucji dóbr i usług oraz na tradycyjnej relacji klient – usługobiorca,

Page 20: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

20

pracownik socjalny - usługodawca- zbyt mała wiedza o ekonomii społecznej

w środowiskach lokalnych, brak liderów zdol-nych do działań integracyjnych, animacyjnych, przedsiębiorczych we wspólnotach lokalnych oraz wśród pracowników instytucji pomocy społecznej i rynku pracy

- bariery natury prawnej np. trudności

w uzyskaniu gwarancji

bankowych lub poręczeń przez osoby zakładające spółdzielnie

socjalne- niemożność

uzyskania wspar-cia w sytuacji

zadłużenia osób, zakłada-jących spółdzielnię socjalną

- brak struktur wspierających spółdzielnie socjalne oraz małe zintegrowanie sektora

- stereotypy, nieufność i brak tradycji współpracymiędzysektorowej we wspólnotach lokalnych

W najbliższych latach priorytetem powinno być budowanie systemu wsparcia dla rozwoju spół-dzielni socjalnych tj. system edukacji ustawicznej dla kandydatów i członków spółdzielni socjalnych, edukacja liderów lokalnych, system doradztwa prawnego, księgowego, fi nansowego i szkolenio-wego, budowanie Partnerstwa Lokalnego na rzecz integracji społecznej oraz tworzenie konsorcjów spółdzielni socjalnych w sytuacji ich umocnienia się i wzrostu ich liczby.

Inne formy prawne, umożliwiające rozwój przedsiębiorczości społecznejZgodnie z Ustawą o fundacjach, fundacja może być ustanowiona dla realizacji celów, zgodnych z podstawowymi interesami Rzeczypospoli-tej Polskiej, takich jak: ochrona zdrowia, rozwój gospodarki i nauki, oświata i wychowanie, kultura i sztuka, opieka i pomoc społeczna, ochrona środowiska oraz opieka nad zabytkami. Funda-cja może prowadzić działalność gospodarczą w rozmiarach służących realizacji jej celów. Postanowienia, dotyczące prowadzenia działal-ności gospodarczej muszą się znaleźć w statucie fundacji.Zgodnie z Ustawą Prawo o stowarzyszeniach, stowarzyszenie może prowadzić działalność gospodarczą, według ogólnych zasad, określo-nych w odrębnych przepisach. Dochód z działal-ności gospodarczej stowarzyszenia służy realiza-cji celów statutowych i nie może być przeznaczony do podziału między jego członków.

Zgodnie z Ustawą o działalności pożytku publicz-nego i wolontariacie, organizacja pozarządowa może prowadzić 3 rodzaje działal-ności: działalność statutową nieodpłatną, działalność statutową odpłatną oraz działalność gospodar-czą. Dwie pierwsze są działalnością statutową, której przedmiot wskazują, wymienione w statucie, cele oraz wskazane sposoby ich realizacji. Zarówno działalność nie-odpłatna, jak i działalność odpłatna, jest działal-nością nienastawioną na zysk, a więc działalnoś-cią non-for-profi t.W Polsce działalność statutową odpłatną prowadzi 14% organizacji, zaś zaledwie 8% organizacji pro-

Page 21: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

21

wadzi działania gospodarcze (przedsiębiorstwo społeczne, wydzielone organizacyjnie i fi nanso-wo).

Działalność odpłatna pożytku publicznego organi-zacji pozarządowych stanowi działalność gospo-darczą, jeżeli:1) pobierane wynagrodzenie jest w odniesieniu

do działalności danego rodzaju wyższe od tego, jakie wynika z kalkulacji bezpośrednich kosztów tej działalności, lub

2) wynagrodzenie osób fi zycznych z tytułu zatrud-nienia przy wykonywaniu statutowej działal-ności nieodpłatnej oraz działalności odpłatnej przekracza 1,5-krotność przeciętnego wyna-grodzenia miesięcznego w sektorze przedsię-biorstw, ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za rok poprzedni.

Nie można prowadzić odpłatnej działalności pożytku publicznego i działalności gospodarczej w odniesieniu do tego samego przedmiotu dzia-łalności.Organizacje mogą prowadzić dwa typy przedsię-biorstw społecznych:1. takie, które generują środki z prowadzonej

działalności gospodarczej na realizację celów społecznych i wsparcie programów na rzecz osób potrzebujących;

2. takie, które tworzą miejsca pracy głównie dla osób, mających szczególne trudności ze znalezieniem pracy: niepełnosprawne, bezdomne, długotrwale bezrobotne, uzależnio-ne, korzystające z pomocy społecznej itp.

Page 22: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

22

Page 23: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

23

Ciągle wyzwaniem jest tworzenie odpowiedniej przestrzeni społeczno-fi nansowo-prawnej dla roz-woju przedsiębiorczości społecznej w Polsce. Obecnie, mimo powstałego systemu prawnego, inicjatywy ekonomii społecznej napotykają na licz-ne przeszkody i bariery.Można dostrzec brak spójności w decyzjach na szczeblu ministerstw, dotyczących kontynu-acji działań osiągniętych w ramach projektów IW Equal.

Departament Pomocy Społecznej i Integracji (MPiPS) wraz z partnerami społecznymi, przy-gotowuje projekt systemowy w zakresie wypra-cowywania lokalnych standardów wychodzenia z bezdomności. Jest to o tyle problematyczne, że takie standardy były modelowo wypracowy-wane w kilku projektach Equal. W związku z tym należałoby raczej przeznaczyć środki na wdrażanie w gminach na terenie całej Polski już wypra-cowanych standardów i dobrych praktyk, zamiast opracowywania od początku takich standardów. Wypracowane standardy poka-zywały drogę integracji społecz-no-zawodowej grup wykluczonych we wspólnocie lokalnej. Modele te dotyczą rozwoju różnych grup spo-łecznych, w tym osób bezdomnych, co umożliwia uniknięcie stygmatyzacji jakiejś jednej wybra-nej grupy społecznej. Standardy wychodzenia z bezdomności, wypracowane w Partnerstwie „Ekonomia Społeczna w Praktyce”, dotyczą:

1. terapii i włączenia osoby bezdomnej w życie hostelu czy schroniska, uczestnictwa w różne-go typu grupach samokształceniowych oraz edukacji ogólnej i zawodowowej w CIS-ach lub KIS-ach,

2. włączenia do szerszej wspólnoty lokalnej w ramach budowanych partnerstw lokalnych na rzecz integracji społecznej ,

3. wsparcia osób z grup wykluczonych przeznowy rodzaj instytucji integrującej z rynkiem pracy tj. Centra Ekonomii Społecznej, wspiera-jące oganizacje pozarządowe w uruchomieniu przedsiębiorstwa społecznego oraz wspierają-ce osoby bezrobotne w utworzeniu spółdzielni socjalnych, które wykonują usługi na rzecz wspólnoty lokalnej umożliwiając w ten sposób samozatrudnienie członków spółdzielni.

4. Końcowym elementem jest mieszkanie socjalne lub docelowe mieszkanie

komunalne czy TBS-owskie.

Takie standardy w kilku rejonach Polski zostały wdrożone i moż-na je rozszerzać. Istotną kwestią jest kontynuacja wypracowa-

nych modeli oraz umożliwienie ich wdrażania w kolejnych etapach

fi nansowania do 2013 roku, zamiast uruchamiania od początku procesów

wypracowywania standardów, w tym przypadku dotyczących wychodzenia z bezdomności.

Po zakończeniu programu IW Equal widoczny stał się brak spójności w wytycznych i rozporzą-

II. Kierunki nowelizacji ustawodawstwa i nowe propozycje prawno – organizacyjne w obszarze ekonomii społecznej

Page 24: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

24

dzeniach, dotyczących Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na lata 2007-2013. Poniżej usto-sunkuję się do decyzji podejmowanych w ostatnim półroczu na szczeblu rządowym i regionalnym w zakresie kierunków nowelizacji ustaw, wytycz-nych, dotyczących realizacji konkursów gran-towych i projektów systemowych, które wska-zują na brak komunikacji i korelacji pomiędzy różnymi departamentami, instytucjami i ustawami, co w konsekwencji prowadzi do utrudnienia kontynuacji projektów na rzecz integracji spo-łeczno-zawodowej oraz w wielu przypadkach do osłabienia, a w krańcowych sytuacjach, nawet do eliminacji partnerów społecznych.

W ostatnich kilkunastu miesiącach zostały ogło-szone wyniki konkursów, realizowanych w ramach POKL- Priorytet VII (poddziałanie 7.2.1. i 7.2.2, Aktywizacja zawodowa i społeczna osób zagro-żonych wykluczeniem społecznym), w których w zdecydowanej większości województw instytu-cje ekonomii społecznej, takie jak CIS-y czy organizacje wspierające rozwój przedsię-biorczości społecznej, w tym spółdziel-ni socjalnych, nie zostały przyjęte do realizacji. Analiza podejmowa-nych na szczeblach regionalnych decyzji w tym zakresie wskazuje, że w opinii Wojewódzkich Urzę-dów Pracy, które były instytucjami pośredniczącymi pomiędzy MRR a benefi cjentami programu, fi rmy komercyjne były znacznie bliższe realizacji koncepcji integracji spo-łecznej niż organizacje z wieloletnim stażem i doświadczeniem w tej dzie-dzinie, co może budzić zdziwienie. W wyniku małej wiedzy wśród członków komisji konkursowych i ciągle niskiej kulturze solidarności, kilkanaście CIS-ów w Polsce zosta-

ło postawionych w stan upadłości. W tym samym czasie Ośrodki Pomocy Społecznej, Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie oraz Powiatowe Urzędy Pracy otrzymują środki dodatkowe (oprócz tych, którymi dysponują na bieżącą działalność), prze-znaczone na aktywizację społeczną i zawodową osób bezrobotnych, klientów pomocy społecznej, wychowanków ośrodków wychowawczych oraz osób niepełnosprawnych z puli tzw. projektów systemowych, które realizowane są w skali krajo-wej. Tu nie stosuje się trybu konkursowego i każdy projekt jest przyjmowany do realizacji. Wiele z tych instytucji po raz pierwszy przymierza się do realiza-cji tego typu zadań, niektóre ośrodki pomocy spo-łecznej nie podejmują działania, bo nie czują się dość przygotowane, inne zlecają przeprowadze-nie szkoleń fi rmom komercyjnym. Zastanawiające jest, dlaczego nie włączono w projekty systemowe CIS-ów - instytucji pożyt-

ku publicznego

Page 25: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

25

ze statusem nadanym przez wojewodę, funk-cjonujących w oparciu o Ustawę o zatrudnieniusocjalnym, specjalizujących się w integracji społeczno-zawodowej. Dlaczego, w przyjętejstrategii w zakresie integracji społecznej i zawo-dowej, pomija się już funkcjonujące instytucjeintegracji społecznej jakimi są CIS-y i KIS-y?W Konstytucji RP istnieje zapis o pomocniczej roli państwa. Co wynika z tego zapisu? Oznacza to, że wspólnoty rodzinne, sąsiedzkie, lokalne, oby-watelskie, podejmujące działania wspierające swo-ich członków w różnych obszarach (socjalnych, edukacyjnych, kulturalnych, zdrowotnych, przed-siębiorczych, sportowych itp., powinny otrzymać wsparcie od państwa, ale nie powinny być przez administrację publiczną zastępowane. Powyższe przykłady są tego zaprzeczeniem.

Nowelizacja Ustawy o spółdzielniach socjalnychW nowelizacji ustawy o spółdzielniach socjalnych proponuje się zwiększenie procenta zatrudnio-nych osób, które nie są wykluczone społecznie ani zawodowo z 20% do 50%. Te propozycje zmian ustawowych dotyczących zmian propor-cji osób dysfunkcyjnych tworzących spółdzielnie socjalne z 80% do 20% na 50% do 50%, wraz z propozycją wydłużenia okresu pobytu w Cen-trum Integracji Społecznej w stosunku do osób, które przygotowują się do założenia spółdzielni socjalnej, zostały przez część środowiska zaopi-niowane pozytywnie. Poszerzenie działalności CIS o nowe formy wsparcia dla absolwen-tów - również po opuszczeniu CIS-u i wstąpieniu do spółdzielni socjalnej - wydaje się bardzo słusz-nym kierunkiem. Dzięki temu, mógłby powstać

system, gwarantujący ciągłość towarzyszenia osobom bezrobotnym czy niepełnospraw-nym zarówno w okresie rocznego uczest-nictwa w programie edukacyjnym CIS jak

i w okresie późniejszym ,prowadzącym do ich pełnej aktywizacji zawodowej.

W dyskusji pod-kreślano, że spo-śród powstałych spółdzielni socjal-nych wiele nie podję-ło działalności ze wzglę-du na słabe przygotowanie członków oraz brak osób, które potrafi łyby moty-wować do pracy, dawać dobry przykład i pomóc nawiązać kontakty ze wspólnotą lokalną. Takie propozycje mogą wydawać się uzasadnio-ne, biorąc pod uwagę fakt, że dotychczas zareje-strowanych zostało w Polsce ok. 160 spółdzielni socjalnych, z których na rynku utrzymuje się ok. 50%, co może być znakiem i słabości członków i braku oparcia w środowisku lokalnym. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że proces reintegracji spo-łeczno-zawodowej jest długi i trudny należy upa-trywać rozwiązań we wzmacnianiu system wspar-cia partnerskiego oraz w edukacji i doradztwie dla spółdzielni socjalnych. Zwiększenie liczby osób o wysokich kwalifi kacjach w spółdzielniach socjal-nych może rodzić niebezpieczeństwo, że osoby z grup zagrożonych wykluczeniem lub wykluczo-nych społecznie, jako mniej rynkowe, mniej spraw-ne i zależne, będą traktowane jak tania siła robo-cza, a nie jak współwłaściciele przedsiębiorstwa.

W projekcie nowelizacji Ustawy o spółdzielniach socjalnych, rozszerza się grupę możliwych zało-życieli spółdzielni socjalnych o podmioty prawne takie jak organizacje pozarządowe lub gminy. Dopuszczenie podmiotów prawnych do zakładania spółdzielni socjalnych wzbudza wiele kontrowersji, gdyż odbiera pracownikom poczucie bycia współ-

Page 26: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

26

właścicielem spółdzielni, co skutkuje zmniejsze-niem ich odpowiedzialności za fi rmę. W tej sytuacji zaproponowano rozwiązanie pośrednie, dające podmiotom prawnym możliwość scedowania praw do spółdzielni na wcześniejszych pracowników w momencie, gdy będą oni w stanie podjąć pełną odpowiedzialność za spółdzielnię. Zagrożenia jed-nak pojawiają się wtedy, gdy do zakładania spół-dzielni socjalnej przystąpią tylko podmioty prawne (minimum dwa), które zgodnie z propozycją powin-ny zatrudnić co najmniej 5 osób z grup dysfunkcyj-nych. Istotną kwestią jest to, że spółdzielnie socjal-ne są formą współwłasności osób ją zakładających i choć założenia ustawodawcy pewnie były inne, to traktowane są przez większość spółdzielców jako forma docelowa zatrudnienia. Współwłas-ność daje im poczucie zakorzenienia i ma wpływ na zaangażowanie osób w pracę w swojej własnej fi rmie. Sytuacja taka wywiera pozytywny wpływ na odbudowywanie poczucia odpowiedzialności i normowanie się sytuacji osób zakładających spółdzielnie socjalne. W sytuacji, gdy spółdzielnię zakładają podmioty prawne nie pojawi się aspekt współwłasności pracowników, co bedzie ze szko-dą dla procesów reintegracji społeczno-zawodo-wej. Tak więc takie rozwiązanie wydaje się słusz-ne tylko w okresie początkowym i tylko do czasu, gdy spółdzielcy będą w stanie przejąć kontrolę nad spółdzielnią i zarządzaniem. Przepisy prawne, dotyczące spółdzielni socjalnych, powinny zmie-rzać do umacniania idei własności w jej członkach. W Polsce obserwuje się tendencje asekuracyjne (a przecież cechą przedsiębiorczości społecznej jest podejmowanie ryzyka), zmierzające raczej do tworzenia miejsc pracy dla osób dysfunkcyj-nych przez organizacje pozarządowe, jednostki samorządu terytorialnego w przedsiębiorstwach społecznych, a nie do ugruntowywania idei człon-kowstwa i współwłasności wśród osób z grup wykluczonych, co może doprowadzić do ograni-

czenia autonomii osób, dla których spółdzielnie zostały powołane.

Nowelizacja Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracyRównież kierunki nowelizacji Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy zmierzają w przeciwną stronę. Istotną kwestią jest brak spój-ności pomiędzy Ustawą o zatrudnianiu socjalnym a znowelizowaną Ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Istotą wprowadzonych zmian jest podniesienie aktywności osób długo-trwale bezrobotnych, pozostających w rejestrach urzędów pracy. I tu nie bierze się pod uwagę już funkcjonujących CIS-ów i KIS-ów, a mówi się o po-woływaniu nowych instytucji - Centrów Aktywizacji Zawodowej przy PUP-ach. Oznacza to, że w ramach PUP powstaną jednost-ki, będące wyodrębnioną częścią urzędu, zajmu-jące się osobami długotrwale bezrobotnymi. Moż-na domniemywać, że w założeniu projektodawcy będą one miały charakter reintegracyjny. Pytanie zasadnicze, czy reintegrację można prowadzić na poziomie urzędu. W jaki sposób urzędnik, kon-trolujący osobę bezrobotną może, przeistoczyć sięw kogoś, kto spowoduje, że bezrobotny otwar-cie zacznie mówić o swoich problemach. Gdzie będzie przeprowadzana ta część działań PUP? Analiza zapisów, proponowanych przez projektodawcę, wskazuje na brak wspólnejstrategii międzyresortowej w zakresie rozwiązywania problemów społecznych.W Ustawie o promocji zatrudnieniai instytucjach rynku pracy tworzone są nowe agendy - Centra Aktywizacji Zawodowej (CAZ), powielające modeljuż funkcjonujących w oparciu o Ustawęo zatrudnieniu socjalnym) Centrów Integracji Społecznej (CIS), tyle tylko,że w projekcie ustawy CAZ-y zosta-

Page 27: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

27

ją wpisane w publiczne służby zatrudnie-nia, a CIS-y są niemal całkowicie pominię-te. Ustawa o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instrumentach rynku pracy pomija to, co zostało już wypracowane poprzez wdra-żanie Ustawy o zatrudnieniu socjalnym z 2003r. Po raz kolejny widać, że problemem polskiego prawodawstwa jest niespójność ustaw. Poza tym zdecydowanie lepiej w projekcie ustawy są trak-towane zarówno agencje zatrudnienia, jak i inne instytucje szkoleniowe. Ustawa, która odpowiada na problemy długotrwałego bezrobocia i zwią-zanego z tym wykluczenia społecznego, czyli Ustawa o zatrudnieniu socjalnym i stworzone me-chanizmy pracy z osobami długotrwale bezrobotny-mi, pozostają marginalne.

Generalnie, w projekcie, nie ma odniesień do eko-nomii społecznej, czyli tego instrumentu rynku pra-cy, który sprawdził się nie tylko w Zachodniej Eu-ropie. Projekty, realizowane w poprzednim okresie fi nansowania unijnego (2004-2006) w ramach PIW EQUAL, pokazały dobitnie wiele przykładów

efektywnego za-trudniania

osób

wykluczonych z rynku pracy. Pominięcie tychdoświadczeń wydaje się być bezzasadnym.

Projekt nowelizacji Ustawy o Działalności Pożytku Publicznego i WolontariacieInny przykład dotyczy nowelizacji Ustawy o Działal-ności Pożytku Publicznego i Wolonrtariacie, gdzie przewiduje się, że środki uzyskane z mechani-zmu 1% będą mogły być przeznaczone wyłącznie na prowadzenie działalności pożytku publiczne-go. Korzystanie z tych pieniędzy będzie pociągało za sobą również dodatkowe obowiązki sprawo-zdawcze.

Autorzy projektu planują także zakazać przezna-czania środków uzyskanych na realizację działań statutowych na działalność gospodarczą (po-dobny przepis planuje się wprowadzić w nowej wersji ustawy o fundacjach, podobne są również wątpliwości). Dlaczego jednak zakazywać organi-zacjom pożytku publicznego przeznaczania tych środków na prowadzenie działalności gospodar-czej (choćby za przyzwoleniem grantodawcy), skoro i tak wszelka działalność gospodarcza, która mogłaby być prowadzona przez takie pod-mioty, może służyć wyłącznie realizacji celów statutowych, a wszystkie dochody z takiej działal-ności muszą być przeznaczane na te cele. Prze-pis ten budzi również wątpliwości ze względu na dążenia niektórych organizacji OPP do stworzenia własnego kapitału żelaznego, co nieuchronnie w polskich warunkach wiąże się z koniecznością prowadzenia jakiejś aktywności ekonomicznej (chociażby w formie inwestowania na giełdzie). W tym kontekście pojawia się również wątpli-wość w związku z włączeniem w defi nicję orga-nizacji pozarządowych spółdzielni socjalnych, które przecież również będą mogły uzyskiwać

status OPP. Takie organizacje zawsze będą pro-wadzić jakąś formę działalności gospodarczej,

Page 28: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

28

a w kontekście projektowanych przepisów, będą jak gdyby organizacjami pożytku publicznego drugiej kategorii – bez możliwości wchodzenia w partnerstwa publiczno-społeczne (bo zapis w tej ustawie wyklucza spółdzielnie socjalne z Partnerstw publiczno-społecznych) i bez moż-liwości przeznaczania środków, uzyskiwanych na realizację celów statutowych na prowadzenie działalności gospodarczej. Partnerstwa publicz-no- społeczne równiez nie zostały zaakceptowane przez ustawodawcę w formie możliwości rejestra-cji takiego partnerstwa.

Kończąc to krótkie omówienie projektu noweli-zacji Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, na pewno nie można zapomnieć jeszcze o jednej kwestii. W zmianach ustawy znaj-duje się wiele przepisów zacieśniających kontro-lę nad organizacjami posiadającymi status OPP, co oznacza, że stanie się on jeszcze trudniej osią-galny dla organizacji, które chciałby by go posiąść. W nowelizacji wprowadza się zasadę osobistej odpowiedzialności członków zarządu organizacji pożytku publicznego za szkody wyrządzone przez taki podmiot (art. 27a projektu). Osobistą odpo-wiedzialność za szkody będzie również ponosił ewentualny likwidator organizacji. Ponadto wie-rzyciele organizacji pożytku publicznego zyskają ustawową możliwość zajmowania majątku człon-ków zarządu na poczet zaległych zobowiązań w wypadku, gdyby nie można było ich pokryć z majątku samej organizacji. Tak więc wyraźnie widać tendencje do zwiększenia kontroli nad orga-nizacjami pożytku publicznego poprzez zaostrze-nie odpowiedzialności personalnej osób kierują-cych tymi podmiotami.

W końcu przewiduje się też ujednolicenie trybów zlecania organizacjom pozarządowym zadań w zakresie pomocy społecznej. Dziś nakładanie

się porządków z Ustawy o działalności pożytku publicznego i Ustawy o pomocy społecznej jest częstym źródłem nieporozumień między orga-nizacjami i administracją publiczną. Trzeba też przy tym docenić fakt, że w odpowiedzi na krytykę poprzedniej wersji projektu nowelizacji, wykreślo-no przepis dyskryminujący konsorcja organizacji pozarządowych, które zechciałyby składać ofertyw konkursach na zadania w obszarze pomocy społecznej.

Projekt Ustawy o przedsiębiorstwie społecznymAutorami założeń do projektu Ustawy o przed-siębiorstwie społecznym są profesorowie Jerzy Hausner oraz Hubert Izdebski. Autorzy uzasadnia-ją, konieczność wprowadzenia Ustawy o przedsię-biorstwie społecznym w następujący sposób: „Ana-liza różnych prawnych form ekonomii społecznej w Polsce wskazuje na to, że w ustawodawstwie polskim, jak dotąd nie został uregulowany – na za-sadzie przedmiotowej czy też podmiotowej – sta-tus przedsiębiorstwa społecznego, a utworzenie i prowadzenie takiego przedsiębiorstwa jest moż-liwe, ale bardzo utrudnione. Przede wszystkim dlatego, że ustawodawca dopuszcza, co prawda, prowadzenie przez organizacje społeczne i samo-rzady terytorialne działalnosci odpłatnej, czy sze-rzej działalnosci gospodarczej, ale konsekwentnie stara się ją tak ograniczyć, aby nie przybierała ona formuły przedsiębiorstwa. Ustawodawca jak-by kierował sie regułą „ekonomia społeczna – tak, przedsiębiorstwo społeczne – nie”. Tym samym, dostrzegając konieczność stworzenia prawnych ram dla prowadzenia działalności gospodarczej zorientowanej na cele społeczne, nie dopusz-cza się zarazem do rozwinięcia przedsiębiorczości społecznej.W praktyce uniemożliwia się więc osiągnięcie za-sadniczego celu, jakim jest integracja społeczna

Page 29: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

29

osób wykluczonych, poprzez ich rynkową aktywi-zację zawodową. Kwintesencją takiej połowiczno-sci jest brak w polskim ustawodawstwie przepisów, dostosowanych do działania spółek typu non-pro-fi t czy not-for-profi t, a więc spółek pożytku pub-licznego, a to faktycznie oznacza, że działalność społecznie użyteczna nie może być zasadniczo prowadzona w formie przedsiębiorstwa. Musi być wciskana w ramy stowarzyszeń lub fundacji, ewentualnie prowadzona przez podmioty pub-liczne, w formie centrów integracji społecznej czy zakładów aktywności zawodowej, lub - mało przy-datnej dla wielu celów społecznych - formie spółki, działającej na podstawie przepisów o gospodarce komunalnej.

Powyższą tezę potwierdziła analiza orzecznictwa Sadu Najwyższego, gdzie podkreśla się, że dzia-łalność gospodarcza nie może być celem organi-zacji, a jedynie środkiem służącym do osiągania celów statutowych oraz, że działalność gospodar-cza może mieć jedynie uboczny i służebny charak-ter w stosunku do działalnosci głównej, jaką jest działalność statutowa. Organizacje pozarządowe, jeżeli prowadzą działalność gospodarczą, to nie-zależnie od celu jaki im przyświeca, są przedsię-biorcą w myśl rozumienia prawa. Autorzy uważają, że czynnikiem hamującym rozwój przedsiębiorstw społecznych w Polsce jest nieadekwatne ustawo-dawstwo, które je raczej blokuje niż promuje.

Za podstawowe cechy wyróżniające przedsiębior-stwo społeczne autorzy uznają:• wytwarzanie produktów lub usług, wiążące się

z ryzykiem gospodarczym i ekonomiczną weryfi -kacją efektów tej działalności;

• ukierunkowanie działalności na integrację spo-łeczną w skali społeczności lokalnej;

• zarządzanie, osadzone na partnerstwie i par-tycypacji;

• demokratyczną kontrolę ze strony interesariu-szy;

• regułę, że wytworzona nadwyżka i zakumulo-wany kapitał nie są przywłaszczane indywidu-alnie, lecz służą wypełnieniu określonej misji społecznej.

W trwających konsultacjach społecznych pojawi-ły się głosy za wprowadzeniem ustawy, jak rów-nież przeciw niej. Przeciwnicy uważaja, że,istnieją wystarczające możliwości prowadzenia działalności o cha-rakterze gospodarczym przez organizacje pozarządowe. Dotychczas organizacje pozarządowe mogą prowadzić działa-nia ekonomiczne w formie spółdzielni socjalnych (zgod-nie z nowelizacją Ustawy o spółdziel-niach socjalnych organizacje i samo-rządy mogą zakładać spółdzielnie socjalne)oraz w formie wyodręb-nionej fi nansowo i orga-nizacyjnie działalności go-spodarczej (zgodnie z Ustawą o Działalności Pożytku Publiznego i Wo-lontariacie w formie spółki z o.o., którą dzisiaj można założyć przy wniesieniu kapitału początko-wego w wysokości 5 tysięcy złotych (do niedawna kwota ta wynosiła 50 000 zł).Zwolennicy wprowadzenia Ustawy o przedsiębior-stwie społecznym uważają, że stowarzyszenia i fundacje, które chcą dawać zatrudnienie osobom defaworyzowanym na rynku pracy, zazwyczaj ro-bią to w ramach prowadzonej przez siebie działal-

Page 30: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

30

ności gospodarczej. To rozwiązanie stanowi zagro-żenie dla dobrego wizerunku organizacji, których największym kapitałem jest zaufanie społeczne. W związku z tym słuszne jest wyłączenie przedsię-biorczości społecznej z działalności gospodarczej organizacji i nadanie jej formy odrębnego pod-miotu, powiązanego z organizacją w ten sposób, żeby zysk wypracowany przez to przedsiębior-stwo społeczne był przeznaczany na działalność statutową organizacji pozarządowej. Założenia do w/w ustawy mówią jednak o uniezależnieniu się przedsiębiorstwa społecznego od podmiotu go powołującego. Autorzy założeń uważają, że podmiot, który utwo-rzył przedsiebiorstwo społeczne, ma wobec niego uprawnienia i obowiazki porównywalne z tymi, które przypadają podmiotowi, który utworzył nie-publiczny zakład opieki zdrowotnej czy niepublicz-ną szkołę. Przedsiebiorstwo społecz-ne, działając w ramach o s o b o w o ś c i prawnej

(zdolnosci prawnej) podmiotu, który je utworzył, ma zatem statut i jest wyodrębnione organizacyj-nie od tego podmiotu. Ma też odrębne zadania, posiada odrębny majątek i prowadzi odrębną gospodarkę fi nansową. Ma ponadto odrębne organy, które mają zapewnić partycypacyjność w zarzadzaniu i określoną autonomię wobec pod-miotu, który je utworzył. Istotę gospodarki fi nanso-wej powinien stanowić brak wypływu zysku poza przedsiębiorstwo społeczne, w tym także przej-mowanie go przez podmiot, który je utworzył lub przez osoby w nim zatrudnione. Zysk może być przeznaczony tylko na działalność gospodarczą i na ustawowo zdefi niowaną działalność statuto-wą. Wskazane byłyby także ustawowe limity sta-wek wynagrodzeń (bardziej jednak elastyczne niż w Ustawie o Działalności Pożytku Publicznego) w celu uniemożliwienia w ten sposób transferu faktycznego zysku poza przedsiębiorstwo

społeczne. Status przedsiebiorstwa spo-łecznego wymagałby odpowied-

niego potwierdzenia (wpis do rejestru, wydanie

certyfi katu) przez własciwy organ.

Page 31: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

31

Przywileje mają umożliwić przedsiębiorstwom spo-łecznym utrzymanie się na rynku, co jest dla nich trudniejsze w porównaniu do typowych przedsię-biorstw biorąc pod uwagę, że ich głównym celem jest reintegracja społeczna osób defaworyzowa-nych na rynku pracy poprzez tworzenie dla nich miejsc pracy lub świadczenie usług/ dóbr, na któ-re jest popyt wśród środowisk mniej zamożnych. Warto podkreślić, że przedsiębiorstwa społeczne nie tylko dają zatrudnienie osobom długotrwale bezrobotnym, niepełnosprawnym, etc., ale jedno-cześnie – o ile tworzone są w procesie partnerskiej współpracy lokalnych podmiotów – budują kapitał społeczny i są czynnikiem sprzyjającym rozwojowi lokalnemu. Podobne rozwiązanie przyjęte zostało w syste-mach prawnych szeregu krajów Unii Europejskiej. Autorzy powołują się na doświadczenia brytyjskie, gdzie w Wielkiej Brytanii funkcjonuje przedsiebior-stwo społeczne (Community Interest Company - CIC), które nie jest odrębnym rodzajem osoby prawnej, lecz organizacją, która może być powo-łana przez istniejące osoby prawne i może zostać zarejestrowana jako przedsiebior-stwo społeczne, o ile spełnia określone cechy.

Page 32: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

32

Dzisiaj ważne jest zastanowienie się nad mode-lami, na których Polska powinna się wzorować w rozwoju inicjatyw ekonomii społecznej: czy wzorce rdzennie polskie, wypracowane w różnych okresach historycznych oraz w ostatnich latach w projektach Equal, są wystarczające czy raczej powinniśmy się opierać na rozwiązaniach europej-skich, przenoszonych z innych krajów np. z Włoch czy Wielkiej Brytanii. Trzeba przyznać, że począt-kowe inspiracje europejskie były bardzo ważne. Przywieziona z Rzymu, przez przedstawiciela „Barki”, w 1995 roku włoska ustawa o spółdziel-niach socjalnych miała charakter inspirujący

i wskazywała kierunki rozwojuustawodawstwa w tym ob-

szarze. Dzisiaj jednak Polska jest w innym

etapie i, obok ciągle ważnych

inspiracji mię-dzyna rodo -wych, należy poszukiwać d o b r y c h praktyk i mo-

deli funkcjo-nowania syste-

mów wsparciaekonomii społecz-

nej również w pol-skich doświadczeniach.

Projekty realizowane w ramachEqual są pod pewnymi względami jeszcze skromne (skala, poziom materialny), ale ze względu na ciągle żywe idee solidarności i do-

świadczenie równości wszystkich obywateli w okresie komunizmu - aspekty integracyjne są silnym atutem prowadzonych działań. Polska, w porównaniu z innymi krajami UE (szczególnie tymi, które w UE znalazły się niedawno), ma nie-małe osiągnięcia w dziedzinie ekonomii społecz-nej.

Doświadczenia pochodzące z tzw. wschodniego płuca Europy mogą być ważnym wkładem uboga-cającym też doświadczenia zachodnio - europej-skie. Szczególnie istotne są polskie osiągnięcia w zakresie reintegracji – społeczno zawodowej grup ekstremalnie wykluczonych (długotrwale bezro-botni, bezdomni, uzależnieni), które jeszcze przed realizacją projektów Equal, przygotowane zostały do członkowstwa w stowarzyszeniach oraz pracy w spółdzielniach socjalnych i przedsiębiorstwch społecznych. W krajach Europy Zachodniej osoby z grup wykluczonych generalnie nie są włączane w inicjatywy ekonomii społecznej. W stosunku do tej grupy zachodnioeuropejska polityka socjalna wpisuje się w model państwa opiekuńczego („wel-fare state”), które w ostatnich latach przeżywa swój kryzys. Potwierdzili to przedstawiciele samorządu Hammersmith i Fulham z Londynu, którzy wizyto-wali działania PRR „Ekonomia Społeczna w Prak-tyce” w maju 2007 roku. W raporcie z wizyty pisali:”Działania Partnerstwa „Ekonomia Społeczna w Praktyce” realizują nowoczesny model ekono-mii społecznej, który jest wolny od modelu „chari-ty” z epoki wiktoriańskiej - wciąż tak powszechnej w Wielkiej Brytanii dzisiaj, której sednem jest postawa paliatywna, będąca półśrodkiem, łago-dząca objawy bez wyleczenia. Istnieje zagęszcze-

III. Kierunki rozwoju ekonomii społecznej w Polsce

Page 33: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

33

nie organizacji charytatywnych w Wielkiej Bryta-nii, które powszechnie odpowiadają na potrzeby (oczekiwania), ale jednak nie wymagają zobowią-zania do przemiany. To zachęca korzystających z usług do wyboru drogi „po najniższej linii oporu”.

Opinia ta pokazuje, że wypracowane w Polsce rezultaty w ramach IW Equal, mogą być inspi-rującym modelem dla krajów Europy Zachod-niej i to jest też ważna perspektywa dla rozwoju inicjatyw ekonomii społecznej w Polsce. Należy też nie zapominać o zapotrzebowaniu na mode-lowe rozwiązania problemów społecznych w Eu-ropie Wschodniej (Ukraina, Białoruś, Gruzja itp), której organizacje wykazują ogromne zaintereso-wanie polskimi modelami praktycznymi jak i roz-wiązaniami prawnymi.

Innym aspektem jest pilna konieczność kształ-cenia liderów lokalnych, którzy byliby w sta-nie uruchamiać inicjatywy ekonomii społecznej w środowisku lokalnym i kształtować przyjazne środowisko wokół nich. Ważne jest, aby w szko-leniach nie koncentrować się głównie na bizne-sowym aspekcie ekonomii społecznej, co niesie ze sobą tendencje do „okrojenia” jej społecznejmisji. Sytuacja taka jest wynikiem brakuw edukacji programów, odwołujcych siędo systemów wartości opartych o solidaryzm i sprawiedliwość społeczną. Szkolenia w ob-szarze ekonomii społecznej podejmowane są coraz częściej przez sektor komercyjny, któ-ry koncentruje się na aspektach biznesowych i technicznych w ekonomii społecznej, co dopro-wadza do pomijania aspektów więziotwórczych i integracyjnych w procesie pracy, która pełni funkcję nie tylko zapewniającą byt, ale również doskonalącą samego człowieka. Pomija się też aspekty komunitaryzmu/wspólnotowości w funk-cjonowaniu przedsiębiorstw społecznych, które

stanowią istotny element odróżniający je od in-dywidualistycznej i konkurencyjnej formuły go-spodarki li-beralnej. Za mało uwagi p o św i ę c a się eduka-cji szeroko rozumiane-go otoczenia ekonomii spo-łecznej. W kon-sekwencji aspektyspołeczne i integracyjne znajdują coraz mniej miejsca w przedsiębiorstwie społecznym, którego funk-cjonowanie nie jest też do końca rozpoznanew środowisku lokalnym. Konsumenci nie sąprzygotowani do odróżniania na rynkuźródeł pochodzenia różnego rodzaju produk-tów i usług, co powoduje, że inicjatywy eko-nomii społecznej nie są w stanie przetrwać na konkurencyjnym rynku. Dla rozwoju ekono-mii społecznej konieczne są zatem działania na rzecz szeroko rozumianej edukacji konsu-menckiej. Od wyboru konsumentów zależy, czy przy zakupie towarów lub usług będą brali pod uwagę takie aspekty jak: cele działania przedsiębiorstwa, grupy osób zatrudnionych, społeczną odpowiedzialność biznesu, fair trade itd. Dzisiaj kupowanie towarów dzisiajmoże być dobrym testem na rozpoznanie światawartości konsumentów, którzy mogą poprzez swój wybór, opowiedzieć się za wartościami większej sprawiedliwości społecznej.

Ekonomia społeczna w Polsce, jako stosunkowo

Page 34: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

34

młody i jeszcze słabo rozwinięty nurt polskiej gospodarki, jest zagrożona utratą właściwych proporcji między kategorią zysku i misją spo-łeczną, a więc nadmierną komercjalizacją tego sektora. Niedobór środków fi nan-sowych do pewnego stopnia może być mobilizujący, ale zbyt duża niepewność i ryzyko ekonomiczne może zabijać du-cha przedsiębiorczości. Zagrożeniem jest też przenoszenie do sektora eko-nomii społecznej metod zarządzania stricte komercyjnych. W konsekwencji może dojść do trudności z wypełnia-niem przez przedsiębiorstwa społeczne ich funkcji integracyjnej w stosunku do najsłabszych członków. Przedsiębior-stwa społeczne, które zaczynają funkcjo-nować jak „kolejny biznes”, bronią się często przed włączaniem osób mniej konkurencyjnych (np. uzależnionych, niepełnosprawnych czy ska-zanych itp.) w realizowne działania ekonomiczne.

Wyzwaniem dla nowopowstających przedsię-biorstw społecznych jest poszukiwanie równowagi między wsparciem ze strony państwa funkcji inte-gracyjnych instytucji ekonomii społecznej, a umie-jętnością funkcjonowania w warunkach konkurencji rynkowej oraz poszukiwanie równowagi pomiędzy misją społeczną a działalnością ekonomiczną instytucji. Należy przyznać, że promowanie procesu ekonomizacji III sektora może dać szan-sę organizacjom pozarządowym na częściowe przynajmniej uniezależnienie się od admini-stracji publicznej oraz działań charytatywnych, a także zapewnić kontynuację działań po roku 2013, kiedy zakończy się dofi nansowanie procesów budowania kapitału ludzkiego w ramach EFS.

Doświadczenia PRR IW Equal pokazują, że budo-

wanie systemu

w s p a r c i adla rozwoju inicjatyw ekonomii społecznej,wymaga tworzenia nowych jakościowo relacjipomiędzy przedstawicielami różnych instytu-cji, animowania wielu inicjatyw przedsiębior-czych, społeczno-ekonomicznych, kulturalnych,sportowych integrujących środowisko lokalne.Instytucje, funkcjonujące z reguły w relacjach z podobnymi sobie podmiotami jak np. związ-ki spółdzielni, konfederacje przedsiębiorców, związki organizacji pozarządowych itp. powinny rozpocząć proces budowania partnerstw między-sektorowych na obszarze gminy. Powoływanie partnerstw lokalnych z udziałem przedstawicieli sektora publicznego, społecznego i prywatnego, działających w różnych obszarach jest warun-kiem koniecznym dla rozwoju inicjatyw ekonomii społecznej. Ta wielosektorowość zapewnia sze-roki wachlarz możliwych powiązań, koordynację działań, zwielokrotnienie potencjału lokalnego,

Page 35: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

35

tworzenie nowych rynków dla usług i produktów oraz nowe możliwości włączenia grup wykluczo-nych w powstające inicjatywy ekonomii społecznej we wspólnocie lokalnej. W wyniku współpracy wzrasta ilość usług społecznych na rzecz wspól-noty lokalnej, co powoduje tworzenie nowych miejsc pracy. W efekcie nastepuje rozwój wszyst-kich mieszkańców, również tych, którzy na skutek bezrobocia lub z powodu innych trudnych sytuacji znaleźli się „na marginesie” swojej lokalnej spo-łeczności.

Wyzwaniem na najbliższe lata jest poprawa inten-sywności i jakości współpracy międzysektorowej, przy zachowaniu przejrzystości i zasad etycznych, wspieranie projektów partnerskich itp. Istnieje potrzeba współpracy pomiędzy instytucjami,wywodzącymi się z tzw. starej ekonomii społecz-nej jak spółdzielnie pracy, towarzystwa ubezpie-czeń wzajemnych, kasy kredytowo-pożyczkowe, tradycyjne organizacje III sektora, a tymi, które należą do tzw. nowej ekonomii społecznej jak CIS-y, spółdzielnie socjalne, spólki z o.o. non-pro-fi t, przedsiębiorstwa społeczne czy ZAZ-y.

Poważnym wyzwaniem jest zbudowanie repre-zentacji instytucji ekonomii społecznej. Linia napięcia przebiega pomiędzy przedstawicielami tzw. praktyków, a środowiskami badaczy czy tzw. opisywaczy ekonomii społecznej. Należy przy-wrócić odpowiednie miejsce w obszarze ekonomii społecznej organizacjom i instytucjom, pracującym w środowiskach lokalnych i tworzącym instytucje ekonomii społecznej. Bardzo często środowiska te nie są zapraszane do różnych zespołów i nie mają możliwości przekazywania swojego doświadczenia. Sektor ekonomii społecznej zdominowują osoby, instytucje i organizacje oderwane od codziennej pracy w środowiskach lokalnych. Skutkuje to często nieadekwatnymi

odpowiedziami prawnymi, edukacyjnymi czy fi nan-sowymi na lokalne problemy rozwoju społeczne-go. Konieczne jest podjęcie wysiłku na rzecz stwo-rzenia wspólnej reprezentacji, integracji, wsparcia technicznego, działań samopomocowych i pracynad wspólnymi standardami działań całego środowiska ekonomii społecznej. Oparta na idei solidarności ekonomia społeczna zakłada, że ci, którym się udało (osoby, instytucje) powinni wspierać tych, którzy są dopiero na początku dro-gi. Należy w większym stopniu podkreślać wspól-notowość i integrację sektorów i kształtowanie gotowości do otwarcia się na współpracę, poko-nywanie indywidualistycznego (często integrystycz-nego) charakteru działań. Takie podejście oznacza, że nie chodzi już tylko o indywidualne instytucje czy nawet partnerstwa jednosektorowe, ale raczej o partnerstwa międzysektorowe, o sieci współpra-cy tworzące podstawę do rozwoju całych środo-wisk lokalnych.

Kształtowanie nowych relacji pomiędzy benefi -cjentami a kadrą instytucji ekonomii społecznej, to kolejne wyzwanie. Istotą ekonomii społecz-nej jest to, aby dotychczasowi benefi cjenci czy uczestnicy programów w coraz większym stopniu stawali się współpartnerami, współwłaścicielami i współzarządcami prowadzonych działań, a nie byli tylko przedmiotem oddziaływań, co prowadzi do uzależniania i hamowania procesów usamo-dzielniania. Jest to wyzwanie zarówno dla insty-tucji pomocy, jak i dla uczestników programów, którzy nie zawsze chcą lub mogą przyjmować realnie współodpowiedzialność za swój los. Czę-sto po obu stronach zwyciężają stare nawyki, przy-zwyczajenia, oczekiwania i obawy, które rodzą lęk przed podjęciem nowych zobowiązań.

Koncepcja społecznej odpowiedzialności biznesu jest w Polsce ciągle mało znana. Sektor biznesu

Page 36: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

36

w Polsce rozwija się dopiero niecałe 20 lat, co skutkuje koncentrowaniem się tego sektora głów-nie na maksymalizacji zysku. Ciągle niewielu jest w Polsce biznesmenów zaangażowanych w rozwój społeczny, którzy mó-wią o zrównoważonym rozwoju jako źródle szans, innowacji i przewagi kon-k u r e n c y j n e j fi rm, a nie jako o szlachetnym uczynku, dodat-kowym koszcie czy wymuszo-nym obowiązku. Istnieje koniecz-ność kontynuowa-nia debaty publicznej z udziałem biznesu, abyksztłtować w tym sektorzewiedzę na temat ekonomii spo-łecznej oraz społeczną odpowiedzial-ność za rozwój społeczny, tak popularną już w Europie i innych regionach świata. Pracodawcy nie mają jeszcze dostatecznej wiedzy o instytu-cjach ekonomii społecznej. W wielu regionach Polski brakuje organizacji pozarządowych oraz przykładów działań Centrów Integracji Społecz-nej, Klubów Integracji Społecznej, spółdzielni socjalnych, Zakładów Aktywizacji Zawodowej, partnerstw lokalnych, tworzących przyjazne śro-dowisko wokół inicjatyw ekonomii społecznej. W związku z tym formy współpracy pomiędzy instytucjami ekonomii społecznej a przedsię-biorstwami są w niewielkim stopniu rozwinięte, a nawet czasem inicjatywy te są postrzegane jako konkurencyjne. Środowisko biznesu powinno zro-zumieć, że przedsiębiorstwa społeczne nie stano-wią dla fi rm komercyjnych nieuczciwej konkurencji

– są raczej sposobem na rozwiązywanie prob-lemów społecznych przy użyciu mechanizmów, które biznes uważa za skuteczne. Osoby, które znalazły się w trudnościach nie muszą być proble-

mem czy ciężarem w środowisku lokalnym, ale mogą być konsumentami oraz

współpracownikami w budowaniu nowych relacji społecznych.

W tym kontekście należy rozpatrywać projekt no-welizacji Ustawy o Dzia-łalności Pożytku Pub-licznego i Wolonariacie. Projekt nowelizacji idzie w kierunku budowania partnerstw publiczno-spo-łecznych, w którym pomija

się partnerów biznesowych a także partnerów przedsiębior-

czości społecznej, jakimi sąspółdzielnie socjalne, spółki z o.o.

non-profi t itp. Należy doprowadzić do zmiany tych zapisów.

Page 37: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

37

Obecnie nie ma jednego centralnego ośrodka, któ-ry zajmowałby sie koordynacją sektora ekonomii społecznej i jest to poważny problem, w wyniku którego brak jest spójności w podejmowanych decyzjach i kierunkach kształtowania sytemu prawnego, fi nansowego i edukacyjnego. Obecnie instytucje ekonomii społecznej są rozproszone i podlegają koordynacji ze strony różnych mini-sterstw i agencji. Ministerstwo Rozwoju Regional-nego zajmuje się zarządzaniem EFS w Polsce, a więc przygotowuje wytyczne i monitoruje wdra-żanie projektów systemowych. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej składa się z kilku depratamen-tów, które koordynują działania poszczególnych instytucji ekonomii społecznej. I tak Departament Pomocy i Integracji Społecznej odpowiedzialny jest za sprawy funkcjonowania CIS-ów, KIS-ów, spółdzielni socjalnych. W ramach tego Departa-mentu fi nansowane są Ośrodki Wsparcia Spół-dzielni Socjalnych, których powstało w Polsce pięć. Departament Pomocy i Integracji Społecznej obejmuje też swoim zasięgiem problematykę osób niepełnosprawnych (ZAZ, WTZ itp) oraz podlega mu Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Nie-pełnosprawnych, z którego fi nansowane są Zakła-dy Pracy Chronionej, ZAZ, WTZ itp. Departament Pożytku Publicznego odpowiedzialny jest za sek-tor organizacji pozarządowych, ze szczególnym uwzględnienim organizacji ze statusem Pożytku Publicznego (OPP). Departament ten dysponu-je Funduszem Inicjatyw Obywatelskich, który raz w roku, przyznaje dotacje na działania obywatel-skie. Departament Rynku Pracy odpowiedzialny jest za urzędy pracy, które na szeblach regio-nalnych organizują szkolenia dla bezrobotnych, pomoc prawną, doradczą i fi nansową dla osób bezrobotnych, zakładających własną działalność

gospodarczą lub spółdzielnie socjalne, fi nansuje i organizuje roboty publiczne i prace interwen-cyjne itp.Instytucjami, pośredniczącymi na poziomie regio-nalnym, są urzędy marszałkowskie, które realizu-ją swoje zadania poprzez Wojewódzkie Urzędy Pracy lub Regionalne Ośrodki Polityki Społecznej.

Wokół ekonomii społecznej zintegrowały się śro-dowiska praktyków. W 2003 roku powstał Związek Organizacji „Sieć Współpracy Barka”, w którym reprezentowane są zarówno organizacje pozarzą-dowe, jak i nowe podmioty ekonomii społecznej tj. centra integracji społecznej, spółdzielnie socjal-ne i przedsiębiorstwa społeczne (łącznie ok. 60 podmiotów).W 2006 roku powstał Związek Centrów Integracji Społecznej, który jednak nie jest aktywny, a rolę integrującą środowisko, spełniają wyróżniające sięaktywnością CIS-y, które regularnie podejmują trudną tematykę, związaną z dalszym funkcjono-waniem CIS-ów w Polsce. Obecnie ze względu na likwidację tzw. gospodarstw pomocniczych przy jednostkach samorządu lokalnego, likwidacji mają ulec CIS-y, tworzone przez jednoski samorządu, które właśnie funkcjonowałuy na prawach gospo-darstwa pomocniczego. Los tych CIS-ów nie zo-stał jeszcze do końca rozstrzygnięty.W 2006 roku powołany został Związek Lustracyj-ny Spółdzielni Socjalnych, którego zadaniem jest integracja środowiska spółdzielni socjalnych oraz, zgodnie z Ustawą o spółdzielniach socjalnych, lu-stracja spółdzielni raz na 3 lata. Związek nie jest jednak reprezentatywny, gdyż należy do niego ok. 15 spółdzielni socjalnych na 150, które zostały zarejestrowane oraz na ok. 80 aktywnie funkcjo-nujących.

IV. Koordynacja sektora ekonomii społecznej

Page 38: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

38

W 2004 roku została powołana w Krakowie Stała Konferencja Ekonomii Społecznej SKES, której zadaniem jest budowanie środowiska instytucji i organizacji, współ-pracujących w zakresie budowania platformy wymiany idei, infor-macji, doświadczeń w obszarze eko-nomii społecznej. Stała Konferencja Ekonomii Społecz-nej (SKES) jest dobrowolnym, wie-lostronnym porozu-mieniem otwartym dla organizacji i osób, repre-zentujących nurt ekonomii społecznej, zawartym w celu realiza-cji zadań społecznych niemających charakteru zarobkowego. Głównym celem SKES jest wspól-ne działanie na rzecz rozwoju i promocji modelu ekonomii społecznej w Polsce.

W ostatnim czasie Premier RP powołał Zespoł ds Rozwiązań Systemowych Ekonomii Społecznej. Do zadań zespołu należy: przygotowanie projektu strategii rozwoju ekonomii spolecznej, tworzenie rozwiązań prawno-instytucjonalnych oraz roz-wiązań fi nansowych w obszarze funkcjonowania podmiotow ekonomii spolecznej, przygotowanie założeń systemu edukacji w obszarze ekonomii społecznej, przygotowanie rekomendacji w obsza-rze promocji i monitoringu wypracowanych roz-wiązań. Przewodniczacym zespołu jest sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Spolecznej, a członkami zespołu są: przedstawiciel Ministra Rozwoju Regionalnego, przedstawiciel Ministra Finansów, przedstawiciel Ministra Gospodarki, przedstawiciel Ministra Edukacji i Szkolnictwa

Wyższego oraz przedstawiciel Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Poza tym w skład zespołu wcho-dzą: 6 przedstawicieli jednostek samorządu tery-

torialnego, 6 przedstawicieli sektora ekonomii społecznej, (w tym 3 przedstawicieli Rady

Działalności Pożytku Publicznego, 2 przedstawicieli Stałej Konferencji

Ekonomii Społecznej oraz 1 przed-stawiciel Związku Lustracyjnego Spółdzielni Pracy), przedstawiciel Związków Zawodowych, przed-stawiciel organizacji pracodaw-ców, 3 przedstawicieli środowisk

naukowych. W ramach Zespołu będą też funkcjonowały tzw. grupy

tematyczne, opracowujące ekspertyzy w/w zadaniach.

Pierwsze spotkanie nowopowstałego Zespo-łu odbyło się 13 marca 2009 roku.

Page 39: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

39

Wiedza w obszarze ekonomii społecznej jest w niewielkim stopniu znana i w związku z tym two-rzenie instytucji ekonomii społeczesnej napotyka poważne przeszkody. Brakuje ustawy o kształ-ceniu ustawicznym, która wzmocniłaby tradycję uczenia ustawicznego w Polsce w środowiskach defaworyzowanych. Należy też przygotować rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Szkolnictwa Wyższego na temat uruchamia-nia nowych specjalizacji, dotyczących tworzenia i zarządzania ekonomią społeczną na istniejących już kierunkach studiów jak resocjalizacja, komu-nikacja społeczna, psychologia, ekonomia oraz

uruchamiania studiów podyplomowych w tym obszarze (pilotażowe studia podyplo-

mowe testowane były w ramach projektów Equal na Akademii

Ekonomicznej w Krako-wie i na Uniwersytecie

Warszawskim).

Programy CIS i KIS podlegają obecnie Depar-tamentowi Po-mocy i Integra-cji Społecznej w MPiPS. Jest to departament

w dużej mierze oparty na starej

fi lozofi i pomocy spo-łecznej, której jest obca

koncepcja atywizacji spo-

łeczno-zawodowej. CIS-y, usytuowa-ne w Departa-mencie Pomo-cy Społecznej, mają trudno-ści z określe-niem swojej roli w rozwoju środowisk za-niedbanych oraz znalezieniem sy-stemowych podstaw fi nansowania. CIS-y nie są też włączone w obszar działania Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej jako instytucje rynku pracy. Obecnie CIS-y, które nie uzyskały wspar-cia w POKL (a jest ich ok. 20) są zawieszone w „próżni”, mimo, że funkcjonują w oparciu o Usta-wę o zatrudnieniu socjalnym i mają status nada-ny przez wojewodę. CIS-y nie mogą korzystać ze środków PUP, gdyż osoby uczestniczące w programch CIS-u mają status osoby poszuku-jącej pracę, a środki PUP mogą być przeznaczo-ne tylko dla osób mających status osoby bezro-botnej. Należy zastanowić się nad włączeniem CIS-ów do strategii kształcenia ustawicznego w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Wejście w obszar kształcenia ustawicznego wzmocniło-by kulturę kształcenia przez całe życie, również w środowiskach zaniedbanych społecznie, podno-sząc poziom ogólnego przygotowania życiowego.

Dotychczas przeszkodą w zlecaniu usług spół-

V. Wyzwania dla polityków, środowisk lokalnych, organizacji pozarządowych i sektora biznesu

Page 40: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

40

Page 41: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

41

dzielniom socjalnym była Ustawa o zamówieniach publicznych, która określa szczegółowe procedury przeprowadzenia przetargów. Wcześniejsze pro-jekty nowelizacji Ustawy o spółdzielniach socjal-nych dopuszczały bezprzetargowy tryb zamówień publicznych. Jednak również ostatnia propozycja nie została zaakceptowana ze względu na opór śro-dowiska biznesu oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ostatni projekt nowelizacji Ustawy o zamówieniach publicznych zawierał zapis, umożliwiający zamawiającemu określenie szczególnych kryteriów oceny ofert, dotyczących zatrudnienia przez wykonawcę 50% osób, o któ-rych mowa w Ustawie o zatrudnieniu socjalnym (bezrobotni, niepełnosprawni, bezdomni, uzależ-nieni po odbytej terapii itp). Propozycja ta uzy-skała poparcie całego środowiska instytucji pra-cujących na rzecz rozwoju ekonomii społecznej w Polsce natomiast nie uzyskała poparcia Mini-sterstwa Finansów oraz środowisk skupionych wokół Business Center Club. Zapis ten zbliżył-by rozwiązania polskie do włoskich czy bel-gijskich, gdzie przyjęte zostały daleko idą-ce preferencje dla spółdzielni socjalnych i przedsiębiorstw społecznych, łącznie z preferencjami w przetargach. Kwestia ta wymaga dalszych prac i ekspertyz.

Kolejna kwestia, dotyczy problemów w uzyskaniu środków z Urzędów Pracy przez osoby zakładające spółdzielnie socjalne, które miały zadłużenia, najczęściej z tytułu nie-płaconych alimentów. Zadłużenia powo-dują też niemożność wynajmowania lokali ze względu na umieszczenie ich na krajowych listach dłużników. Partnerzy lokalni (najczęś-ciej organizcje pozarządowe) decydowali się -w ramach wsparcia - na pokrycie pierwszych czynszów dla spółdzielni socjalnych do czasu roz-

poczęcia działalności lub dawali gwarancje i po-ręczenia. Należałoby jednak zastanowić się nad systemowymi możliwościami uregulowania sytua-cji osób zadłużonych, tak, aby mogły one w pełni uporządkować swoje sytuacje życiowe.

Osoby, zakładające spółdzielnię socjalną mają prawo do jednorazowej dotacji z Funduszu Pracy na podjęcie działalności gospodarczej. Jednym z warunków przyznania środków są poręczenia lub gwarancje zabezpieczające otrzymane środki na wypadek niewywiązania się z umowy. Założy-ciele spółdzielni socjalnych nie są w stanie spełnić wymaganych form zabezpieczenia majątkowego,

Page 42: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

42

co dla większości z nich jest barierą nie do poko-nania. Urzędy Pracy nie stosują też jednolitych zasad przyznawania środków z Funduszu Pra-cy. Niektóre Urzędy Pracy godziły się na wza-jemne poręczanie spółdzielców samym sobie, co było wyjściem naprzeciw ich sytuacji. Jednak w większości Urzędów Pracy ta forma nie została zaakceptowana. W projekcie nowelizacji Ustawy o spółdzielniach socjalnych wskazuje się na moż-liwość pozyskania poręczenia gminy na dotację z urzędu pracy dla osób bezrobotnych. Wydaje się, że tego typu propozycje współpracy wymagać będą zbudowania partnerstwa publiczno-społecznego, co w sposób formalny będzie możliwe dzięki nowelizacji Ustawy o Działalności Pożytku Publicznego i Wolontariacie. W praktycedroga budowania tego typu partnerstwajest z reguły długa i w wielu sytuacjach może okazać się nieskuteczna. W związ-ku z tym należy umożliwić poręczanie wzajemne spółdzielni socjalnych sobie nawzajem.Ta propozycja mieści się w duchu ekonomii solidarnej i poszerza moż-liwości poszukiwania rozwiązań poprzez nowoczesne formy oparte o kapitał społeczny i wzajemne zaufanie.

Innym spornym punktem w dysku-sjach nad rozwojem przedsiębiorczo-ści społecznej jest kwestia likwidacji spółdzielni socjalnej. W takiej sytuacji rodzi się pytanie co stanie się z majątkiem spółdzielni socjalnej. Projekt nowelizacji zakłada, że środki, pozostające po spłaceniu zobowiązań, po zabezpieczeniu sum pokrywają-cych należności sporne oraz po wydzieleniu kwot przeznaczonych na wypłaty udziałów, mogą być podzielone między jej członków, jednak w stopniu

nie większym niż 20%. W pozostałej części środki przekazuje się na Fundusz Pracy lub Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Zapis ten dotyczyć powinien tylko środków pub-licznych. De facto nie umacnia on poczucia współ-własności w członkach spółdzielni. Członkowie powinni podejmować wysiłki w kierunku zwiększa-nia dochodów i powiększania majątku spółdzielni. Należy odróżnić środki publiczne od środków (majątku) wypra-

Page 43: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

43

cowanych, które w momencie likwidacji spółdzielni powinny w całości podlegać podziałowi pomiędzy członków spółdzielni socjalnej.

Należy wzmocnić w Ustawie o Zatrudnieniu Socjalnym system staży u pracodawców (realizo-wanych w ramach Centrum Integracji Społecznej) oraz zasady ich odbywania. W okresie trwania stażu pracodawcy mogą poznać lepiej kandydata na pracownika, a kandydat może nauczyć się wielu czynności, oczekiwanych na danym stano-

wisku pracy, również z zastosowaniem form „job coachingu” i tzw. „asysty” w stosun-

ku do osób z poważnymi problema-mi społecznymi i psychicznymi,

według modułów testowanych w różnych partnerstwach

IW Equal.

Dotychczas pracodawcy nie korzystają z formy zatrudnienia wspie-ranego w stosunku do absolwentów CIS, w wyniku którego mogliby uzyskać re-fundację składek ZUSprzez okres 12 mie-sięcy, przy zobowiąza-

niu zatrudnienia przez18 miesięcy. Istnieje

konieczność wprowa-dzenia zmian w Ustawie

o Promocji Zatrudnienia i Instytucjach Rynku Pracy

dotyczących uproszczenia proce-dur refundacji składek ZUS jako

czynnika motywującego pracodawców do zatrudniania osób długotrwale bezrobot-

nych.

Rekomenduje się konieczność wprowadze-nia zmian do Ustawy o Działalności Pożytku Publicznego i wolontariacie, które pozwoląwłączyć wszystkich partnerów lokalnych, w tymprzedsiębiorców i spółdzielnie socjalne w pro-cesy edukacyjno-integracyjne oraz działaniana rzecz rozwoju inicjatyw ekonomiispołecznej w środowisku lokalnym. NowelizacjaUstawy o Działalności Pożytku Publicznegoi Wolontariacie zakłada możliwość zawiązaniapartnerstwa publiczno-społecznego tj. przed-stawicieli gminy i organizacji pozarządowychw celu zrealizowania określonego zadania (part-nerstwa zadaniowe). Do Partnerstwa mogą przystąpić przedsiębiorcy, ale pod warunkiem, że wyrażą na to zgodę partnerzy publiczno-spo-łeczni. Taka sytuacja zakłóca zasady równości partnerów. Najbardziej niepokojącym jednak faktem jest zapis w nowelizacji ustawy o niewłą-czeniu do Partnerstwa Lokalnego spółdzielni socjalnych. Trudno zrozumieć dlaczego z jednej strony włącza się te podmioty do defi nicji organi-zacji pozarządowych (co zwłaszcza w kontekście rozwijającego się ruchu ekonomii społecznej jest akurat bardzo dobrym pomysłem) i jednocześnie pozbawia się je bardzo istotnej możliwości współ-pracy z samorządem w ramach instytucji partner-stwa. Być może problem ten uda się przezwycię-żyć w trakcie dalszych prac parlamentarnych.

Społeczna odpowiedzialność biznesu a ekonomia społecznaDebata na ten temat została podjęta przez wiele środowisk w ramach projektów Equal. Z prob-lematyką społecznej odpowiedzialności bizne-su wiąże się wiele kontrowersji odnośnie tego, czy przedsiębiorstwo powinno angażować się w działania na rzecz rozwoju społecznego. Prze-ciwnicy społecznej odpowiedzialności przed-siębiorstw, powołują się w pierwszej kolejności

Page 44: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

44

na autorytet w dziedzinie ekonomii, noblistę Miltona Friedmana, który mocno podkreśla, iż celem „świata biznesu” jest taka działalność, która w maksymalnym stopniu przyniesie przed-siębiorstwu zysk, działając zgodnie z zasadami wolnej konkurencji, bez podstępów i oszustw. Zwolennicy zaś omawianej koncepcji nie wyklu-czają zysku, tylko odrzucają go jako jedyny mo-tyw działalności gospodarczej przedsiębiorstwa. Przeciwnicy powołują się na osobowość prawną, którą przedsiębiorstwo posiada w świetle istnieją-cego prawa. Owa osobowość prawna „zwalnia”,

według nich fi rmę od posiadania zobowiązań mo-ralnych, gdyż nie jest podmiotem moralnym – nie ma sumienia.

Zwolennicy natomiast oponują argumentując, że przedsiębiorstwo jako jednostka, której konse-kwencją działania są również negatywne skutki, nie może całkowicie uciec od ponoszenia odpo-wiedzialności moralnej za swe czyny. Czerpiąc korzyści z istniejących zasobów naturalnych i prowadząc określoną działalność gospodarczą, przedsiębiorstwo przyczynia się do zanieczysz-czenia środowiska, czy wyczerpywania zasobów naturalnych. A zatem fi rma powinna włączyć się w działalność ochronną przyrody. Dodatkowo fakt

bezkarnego zanieczyszczania środowiska przyrodniczego i podejmowania innych

działań, naruszających bezpieczeń-stwo życia społecznego, świadczy

o dysponowaniu przez przedsię-biorstwa ogromną siłą. W dys-kusji porzytaczany był pogląd, że dopóki biznes nie zaak-ceptuje odpowiedzialności społecznej, stworzona przez tą niechęć próżnia będzie wypełniona przez tych, którzy doprowadzą do eta-tyzmu oraz nieuchronnego upadku moralnego i społecz-nego. Tymczasem społecz-

na odpowiedzialność biznesu określa odpowiedzialność sek-

tora prywatnego nie tylko za osią-ganie zysku, ale również za rozwój

społeczny.

W debacie zastanowiano się czy współ-istnienie podmiotów ekonomii społecznej

i przedsiębiorstw komercyjnych jest możli-

Page 45: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

45

we. Odpowiedź jest pozytywna. Każde nowo-czesne przedsiębiorstwo staje się w zasadzie przedsiębiorstwem społecznym, a dychotomia pomiędzy organizacją komercyjną, tworzącą war-tość ekonomiczną, a organizacją, społeczną two-rzącą wartość społeczną jest już obecnie niepraw-dziwa. Oba typy organizacji tworzą jednocześnie wartość społeczną i ekonomiczną. Dlatego muszą w swojej działalności szukać rozsądnej równowagi pomiędzy tymi, czasami przeciwstawnymi celami. Funkcjonują jednak wzajemne sterotypy, które utrudniają współpracę:• Przedsiębiorstwa społeczne widzą w biznesie

najczęściej jedynie źródło fi nansowania a nie partnera, któremu przedstawia się konkretne ko-rzyści i angażuje w konkretne przedsięwzięcia.

• Menedżerowie z biznesu postrzegają przedsię-biorstwa społeczne jako nieefektywne i rozrzut-ne, czasem nieuczciwie konkurujące, z reguły nienastawione na mierzenie efektów swojej działalności i profesjonalne zarządzanie;

W debatach przedstawia się osiągnięcia z Włoch czy Belgii, gdzie pracodawcy współpracują z sektorem ekonomii społecznej, gdzie sektor biznesu zaakceptował tzw. społeczną klauzulę”, dającą preferencje w przetargach podmiotom, zatrudniającycm osoby z grup defaworyzowanych. Pracodawcy polscy powinni zaakceptować rów-nież tego typu klauzulę w Ustawie o zamówieniach publicznych. Klauzula ta mówi o możliwości przy-znania, składającemu ofertę, dodatkowych punk-tów za wzięcie pod uwagę aspektu społecznego tj. zatrudnienia do realizacji zadania publicznego do 50% osób z grup dysfunkcyjnych. Przedstawi-ciele Komisji Sejmowej uważają, że propozycja ta jest słuszna, jednak budzi sprzeciw lobby bizne-sowego. Sektor biznesu, podejmując współpracę z insty-tucjami ekonomii społecznej, uczestniczy w pro-

cesach przekształcania pasywnych postaw osób z grup wykluczonych społecznie w postawy przed-siębiorcze i konsumenckie, co poszerza rynek i w długim planie leży w najgłębszym interesie biznesu.

W prowadzonych debatach rozważa się następu-jące kwestie:• Czy gospodarka rynkowa może być przyjazna

ludziom, całemu społeczeństwu, czy tylko wybranej grupie?

• Czy gospodarka rynkowa, nawet bardzo odpo-wiedzialna, rozwiązuje problemy społeczne, czy je pogłębia?

• Czy przedsiębiorstwa istnieją dla zysku? Czy zysk jest celem, czy środkiem do realizacji celu?

• Czy CSR może być źródłem szans, innowacji i przewagi konkurencyjnej, czy też jest szla-chetnym uczynkiem, dodatkowym kosztem, wymuszonym obowiązkiem?

Page 46: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

46

Odpowiednie ustawodwstwo jest nieodzowne, żeby wspierać rozwój właściwych rozwiązań w skali odpowiadającej na problemy. Istniejące w Polsce rozwiązania prawne w obszarze eko-nomii społecznej wydają się być komplekso-we, jednak ciągle działania wdrażane są w zbyt małej skali w odniesieniu do potrzeb. Wiąże się to z niewystarczającym przygotowaniem kadry, ze zbyt małą wiedzą o ekonomii społecznej i me-chanizmach włączających. Jeśli, w najbliższych latach, strategie sektorowo-branżowe zostaną zastąpione zintegrowaną strategię, rozwoju sze-roko rozumianej polityki publicznej oraz włączo-ne zostanie fi nansowanie z Unii Europejskiej, w sposób wzmacniający spójność społeczną opierając się na zintegrowanym systemie prawnym, to będzie można w Polsce dopro-wadzić do prawdziwych zmian społecznychi szerokiej integracji, w tym grup defaworyzo-wanych. Rozwój instytucji ekonomii społecznej, powi-nien znaleźć się wśród priorytetów politycznych państwa, ponieważ jest to narzędzie umożli-wiające integrację nie tylko osób z grup wyklu-czonych społecznie, ale aktywizację i spójność społeczno-ekonomiczną całych wspólnot. W tymcelu powołany został przez Premiera Zespół ds. Rozwiązań Systemowych Ekonomii Społecz-nej, który może odegrać ważną rolę w przygotowa-niu strategii rozwoju ekonomii społecznej, narzędzi prawno-instytucjonalnych, narzędzi fi nansowych oraz metod promocji i monitoringu. Obecnie, po zakończeniu Equala w Polsce, obserwujemy wzmaganie się nastawień opozycyjnych w stosun-ku do ekonomii społecznej. Jest wiele przykładów

wskazujących, na fakt, że obecnie brakuje spój-ności pomiędzy resortami, ustawami, decyzjami na szczeblu regionalnym, centralnym itp. Bez pod-jęcia pilnej pracy przez w/w Zespół, przyszłość ekonomii społecznej w Polsce może stanąć pod znakiem zapytania.

Instytucje ekonomii społecznej są coraz częś-ciej partnerem sektora publicznego i sekto-ra biznesu w realizacji różnych usług i zleceń. Instytucje ekonomii społecznej nie tylko dostar-czają usługi publiczne, usługi na otwartym rynku we współpracy z przedsiębiorcami, ale również działają na rzecz rozwoju wspólnot lokalnych, a także prowadzą działalność handlową i pro-dukcyjną, z której zyski przeznaczane są na cele społeczne. Dalszy rozwój inicjatyw ekonomii społecznej wymaga przekształcenia strategii resortowo-branżowych w spójny system polityki publicznej, opartej o budowanie spójności w sferze legislacyjnej, planowania strategiczne-go oraz wdrażania adekwatnych rozwiązań. Eko-nomia społeczna jest bardzo dobrym narzędziem realizacji strategicznych planów rozwoju społecz-ności lokalnych, regionów i kraju. Wymaga to jednak dobrze zaplanowanych, a następnie wdra-żanych, spójnych strategii cząstkowych, zarówno w obszarze pomocy społecznej i polityki zatrud-nienia, jak i w obszarze edukacji, kultury, ochronie zdrowia, ekologii, gospodarce itp.

Poziom współpracy administracji publicznej z III sektorem jest niezadowalający. Ustawa o Działalności Pożytku Publicznego i Wolontaria-tu wyraża się głównie w zlecaniu zadań publicz-

VI. Rekomendacje na rzecz integracji polityk lokalnych i na szczeblu centralnym

Page 47: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

47

nych z udziałem podmiotów ekonomii społecznej. Brakuje jednak wzajemnego informowania się, konsultacji, współtworzenia wytycznych, planów działania, strategii lokalnych itp. Pociąga to za sobą zagrożenie instrumentalnego traktowania partnerów społecznych. Ważne jest budowa-nie nowych form Partnerstwa, które wpisują się w zasady nowoczesnej fi lozofi i rządzenia, w myśl których ważniejsze, niż tradycyjne mode-le zarządzania hierarchicznego są sieci instytucji i koordynacji, ważniejsze jest delegowanie zadań niż wykonywanie ich przez aparat administracji publicznej, co, niestety, ma miejsce niezwykle czę-sto w polskich realiach. Organizacje pozarządowe nie są, w myśl nowego podejścia, tylko wykonaw-cą zadań defi niowanych przez administrację, ale są też współautorem lokalnych strate-gii i polityk. Mogą zatem występować w podwójnej roli: z jednej stronyjako dostarczyciel usług, a z dru-giej - jako współtwórca strate-gii, określających kierunki, formy i zasady współpracy w środowisku lokalnym.

Przedsiębiorstwa spo-łeczne to najczęściej innowacyjne inicjatywy, podejmujące zupełnie nowe wyzwania lub podchodzące do roz-wiązywania problemów społecznych w niestan-dardowy sposób. Oznacza to, że podstawową pomocą w ich rozwoju powinno być uelastycznienie przepisów do-tyczących różnych form prawnych prowadzenia działalności, tak aby przedsiębiorstwa ekonomii społecznej

w pełni mogły wykorzystać swój potencjał.

W polskim modelu kształcenia w obszarze ekono-mii społecznej należy odwoływać się do systemów wartości opartych o solidaryzm i sprawiedliwość społeczną. W edukacji tej ważne są aspekty fi lo-zofi czne, pokazujące więziotwórczy i integracyjny charakter pracy oraz jej funkcje, prowadzące do doskonalenia samego człowieka, a nie tylko jej aspekty materialne, zapewniające byt (czego oczy-wiście nie można zlekceważyć). Kolejnym, waż-nym elementem pozarynkowym w ekonomii społecznej jest wspólnotowość (komunitaryzm)

Page 48: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

48

w funkcjonowaniu przedsiębiorstw społecznych, która stanowi istotny element odróżniający ją od indywidualistycznej i konkurencyjnej formuły gospodarki mniej uspołecznionej. Należy też wię-cej uwagi poświęcić edukacji szeroko rozumiane-go otoczenia ekonomii społecznej. Na Zachodzie coraz większą rolę odgrywają zintegrowane sy-stemy powiązań i oddziaływań na poziomie lokal-nym oraz zarządzanie sieciowe, odpowiadające na coraz większe zapotrzebowanie na zrów-noważony rozwój w różnych regionach świata, gdzie coraz wyraźniej rysuje się tendencja do kurczenia się roli państw narodowych i strategii sektorowo – branżowych.Należy poważnie zastanowić się nad zapewnie-niem warunków nie tylko prawnych, ale również fi nansowych dla rozwoju inicjatyw ekonomii spo-łecznej. Przykład CIS-ów, organizacji powstałych w oparciu o Ustawę o Zatrudnieniu Socjalnym, z których wiele znalazło się w sytuacji likwidacji, gdyż nie otrzymało fi nansowania w ramach EFS, pokazuje, że brak jest strategicznej wizji dalsze-go rozwoju sektora i zapewnienia ciągłości jego funkcjonowania. Należy włączyć CIS-y w projek-ty systemowe, realizowane na szczeblu central-nym, ale również wpisać je w obszar kształcenia ustawicznego podległego Ministerstwu Edukacji Narodowej, aby znalazły systemowe i długofalowe umocowanie dla swojej misji.

W przypadku pracy zarówno z osobami długo-trwale bezrobotnymi oraz zagrożonymi wyklu-czeniem społecznym, jak i niepełnosprawnymi, bardzo ważne jest kompleksowe podejście, które powinno być realizowane poprzez zintegrowany system polityki społecznej, gdzie działania ośrod-ków pomocy społecznej, urzędów pracy, instytucji ekonomii społecznej, organizacji pozarządowych i instytucji kształcenia ustawicznego wzajemnie się uzupełniają, doprowadzając do samodzielno-

ści ich benefi cjentów. W Polsce, w obecnym syste-mie instytucjonalno – prawnym, brakuje wyraźnie takiego spójnego i kompleksowego sytemu który prowadziłby do integracji cząstkowych polityk w jeden zintegrowany system. W praktyce, działa-nia tych instytucji nie są skoordynowane, a osoby potrzebujące pomocy i wsparcia biernie przecho-dzą z jednej instytucji do drugiej, najczęściej nie osiągając samodzielności.

Kolejna uwaga dotyczy modernizacji systemu pomocy społecznej, co jest konieczne dla roz-woju koncepcji ekonomii społecznej w Polsce. Pracownicy socjalni przygotowani są bardziej do dystrybucji usług/świadczeń na rzecz osóbz grup dysfunkcyjnych, a nie do budzenia ichpotencjału, możliwości współpracy ze środowis-kiem lokalnym, partycypacji, animowania zajęćedukacyjnych i przedsiębiorczych. Żeby zmienićtę sytuację konieczna jest z jednej strony - zmia-na systemu kształcenia kadr, z drugiej - reforma sytemu pomocy społecznej. Jedna z zasadni-czych zmian powinna dotyczyć rozdziału funkcji ośrodków pomocy społecznej, związanych z zabezpieczeniami, społecznymi od funkcji pracy socjalnej, integracyjnej i ani-macyjnej. Wymaga to przeję-cia przez ZUS części zadań, realizowanych dzisiaj przez ośrodki społeczne, co wiąże się ze zmianami w Ustawie o Zabezpieczeniach Społecz-nych i Ustawie o Pomocy Spo-łecznej.

Page 49: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

49

Na koniec należy podkreślić, że polskie dążenia do rozwoju instytucji ekonomii społecznej znalazły poważne wzmocnienie w rezolucji przyjętej przez Parlament Europejski w zakresie przedsiębiorczo-ści społecznej. W rezolucji podkreśla się m.in. że:- wartości gospodarki społecznej są wysoce

zgodne z ogólnymi unijnymi celami integracji społecznej oraz że godziwe zatrudnienie, szko-lenia i ponowna integracja powinny się z tym łączyć;

- gospodarka społeczna wykazała, że jest w stanie znacznie poprawić status społeczny osób w niekorzystnej sytuacji (czego dowiodły na przykład mikrokredytowe spółdzielnie, powo-łane przez laureata nagrody Nobla, profesora Muhammeda Yunusa, które ułatwiając integra-cję fi nansową zwiększyły też wpływ kobiet),

- ma ona znaczne zdolności w zakresie innowacji społecznych, wspierania

osób w trudnej sytuacji w znajdowaniu rozwiąza-

nia ich problemów spo-łecznych, na przykład

w zakresie łączenia życia zawodowego i prywatnego, rów-ności płci, jakości życia rodzinnego oraz zdolność do opieki nad dziećmi,

osobami starszymi i osobami niepełno-

sprawnymi,- gospodarka społeczna

stanowi 10% ogółu przed-siębiorstw europejskich, czyli

2 mln przedsiębiorstw, albo 6% ogółu

zatrudnienia, oraz posiada znaczny potencjał tworzenia miejsc pracy i utrzymywania ich na stałym poziomie, głównie dzięki temu, że ze względu na charakter tych działań nie jest praw-dopodobna ich delokalizacja;

- gospodarka społeczna powstała dzięki szczegól-nym organizacyjnym lub prawnym formom przedsiębiorczości, takim jak spółdzielnie, towarzystwa wzajemne, stowarzyszenia, przed-siębiorstwa, organizacje społeczne, fundacje i inne formy, istniejące w każdym z państw członkowskich;

- gospodarka społeczna obejmuje różne pojęcia używane w poszczególnych państwach człon-kowskich, takie jak „gospodarka solidarna” i „trzeci sektor”; chociaż nie we wszystkich pań-stwach członkowskich pojęcia te uważa się za część „gospodarki społecznej”, porównywalna działalność o wspólnych cechach charaktery-stycznych istnieje wszędzie w Unii Europejskiej;

Parlament Europejski zachęca Komisję Europej-ską do:- uznania elementów składowych gospodarki spo-łecznej w sektorowym i międzysektorowym dia-logu społecznym UE i sugeruje, by Komisja i państwa członkowskie zdecydowanie wspie-rały proces włączania podmiotów gospodarki społecznej do porozumień społecznych i dialogu obywatelskiego;

- zwraca uwagę, że pomiar gospodarki społecznej uzupełnia pomiar instytucji nienastawionych na zysk (NPI); wzywa Komisję i państwa członkow-skie do wsparcia stosowania podręcznika ONZ, dotyczącego organizacji o celu niezarobkowym w systemie rachunkowości narodowej i do przy-gotowania rachunków satelickich, które popra-

VII. Zakończenie

Page 50: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

50

wią widoczność NPI i organizacji gospodarki społecznej;

- zwraca uwagę, że przedsiębiorstwa i organiza-cje gospodarki społecznej przyczyniają się do wzmocnienia ducha przedsiębiorczości, ułatwiają lepsze demokratyczne funkcjonowa-nie przedsiębiorstw, uwzględniają koncepcję odpowiedzialności społecznej oraz wspierają

czynną integrację społeczną zagrożonych grup społecznych;

- podkreśla, że pracodawcy w gospodarce spo-łecznej są ważnym czynnikiem reintegracji i z zadowoleniem przyjmuje ich starania, zmie-rzające do stworzenia i utrzymania wysokiej jakości, dobrych i stabilnych miejsc pracy oraz inwestowania w pracowników; wzywa Komisję

i państwa członkowskie do podtrzymania i wzmocnienia gospodarki społecznej w jej roli dobrego pracodawcy i do respektowania jej specjalnego statusu;- podkreśla, że gospodarka społeczna pomaga w likwidacji trzech głównych problemów rynku pracy: bezrobocia, niestabilności miejsc pracy i wykluczenia społecznego z rynku pracy osób bezro-botnych; ponadto zauważa, że gospodarka społeczna odgrywa rolę w zwiększaniu zatrudnienia oraz przyczy-

nia się do tworzenia miejsc pracy, które na ogół nie ulegają delokalizacji, co przyczynia

się do osiągnięcia celów strategii lizbońskiej;

Przedstawione powyżej fragmenty rezolucji Par-lamentu Europejskiego są dobrym wskazaniem kierunków rozwoju przedsiębiorczości społecznej dla rządów poszczególnych krajów członkowskich, w tym dla Polski.

Page 51: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

51

Page 52: Barka ekonomia spoleczna biuletyn

FUNDACJA POMOCY WZAJEMNEJ BARKA, ul. Âw. wincentego 6/9, 61-003 Poznaƒtel.: +48 61 66 82 300, fax: +48 61 66 82 416, [email protected], www.barka.org.pl

Właściciel fi rmy VELUX, Lars Kann Rasmussen,uroczyście otwiera Ośrodek Edukacyjno-Re-kreacyjny w Chudobczycach, gmina Kwilcz (29.10.2008r.)

Społeczna odpowiedzialność biznesu za rozwój społeczny, to coraz częściej ważny wyznacznik innowacyjności i nowoczesności fi rm.