16
Gazeta bezpłatna nakład: 13 000 egz. 11.02.2009 - 18.02.2009r. nr 06 (28) W NUMERZE: Od zabójstwa do zatrzymania minął dokładnie tydzień. Oba zdarzenia miały miejsce w nie- dzielę, o podobnej porze. Od nie- dzieli, 1 lutego Jana Sz. szukały setki policjantów. Organizowano obławy w Śmiglu i Lesznie. Prze- szukiwano działki, bocznice kole- jowe i zakłady pracy z strefie go- spodarczej w Lesznie. Wszystko dlatego, że policja dostawała coraz to nowsze informacje o mężczyź- nie podobnym do poszukiwanego w całym kraju domniemanego zabójcy. Wreszcie w niedzielę około 12.00 w niewielkim Szcze- pankowie koło Śmigla i Morowni - cy śledczy trafili na trop. Prawdo- podobnie Jana Sz. wydał telefon komórkowy. Policja miała numer i wyłapała sygnał po uruchomie- niu aparatu. – Otoczyli dom sąsiada. Usły- szałem ,,stój policja’’ i potem tylko zobaczyłem jak pędzi tam karet - ka – mówi sąsiad ze Szczepan- kowa. Jana Sz. osaczono na podda- szu chlewni. Miał tam wszystko, czego potrzeba, by przeżyć. – Miał śpiwór, jedzenie i ciepłe picie w termosie. Miał też broń i amunicję – mówi nam osoba związana ze śledztwem. Dziś już wiadomo, że Jan Sz. dysponował rewolwerem i pistoletem sporto- wym kbks. Rana postrzałowa głowy, którą zadał sobie przez zatrzy- maniem 32-latek początkowo wyglądała na śmiertelną. Rozle- gły uraz na czole nie dawał szans na przeżycie. Jednak już w ka- retce Jan Sz. zaczął dawać ozna- ki życia. Wezwano śmigłowiec ratunkowy z Poznania. Zaintu- bowanego na miejscu pacjenta policjanci i lekarze przenieśli do helikoptera. Chwilę później był już w Poznaniu. dok. na stronie 2 Jan Sz. w rękach policji, ale może nie będzie nigdy sądzony Tragiczny finał obławy Siedem dni trwały poszukiwania Jana Sz., domniemanego mordercy z Machcina. Po dwóch obławach w Lesznie i Śmiglu mężczyznę namierzono w małej wsi Nowe Szczepankowo pod Śmiglem. Gdy osaczony zobaczył, że nie ma dokąd uciec strzelił do siebie z broni sportowej. Przeżył, ale lekarze jest stan określają jako krytyczny. Jeśli przeżyje, to wszystko wskazuje na to, że nigdy nie zostanie osądzony. Fot. Michał Wiśniewski Solidarność przegrała z SEWSem Niepowodzeniem zakończyły się negocja- cje w sprawie zwolnień grupowych w fir - mie SEWS. W obu zakładach: w Lesznie i Rawiczu w tym roku pracę straci ponad 900 osób. s.3 Układ to odgrzewane kotlety Poseł Wiesław Szczepański z jednej stro- ny zapewnia, że Układu nie ma, jednak z drugiej zobowiązuje lewicowe władze Leszna do publicznych wyjaśnień. s.3 Śmiertelna czołówka Tragicznie zakończyło się czołowe zde- rzenie opla corsy i renault clio, do którego doszło na drodze Kunowo-Gostyń. s.5 Kuba jak Kubica Być może szlakiem przetartym przez Ro- berta Kubicę podąży tegoroczny maturzy- sta z Gostynia - Jakub Giemaziak. s.15 Sponsor zaniepokojony Sponsor generalny leszczyńskiej kobiecej koszykówki - Maciej Duda zapowiada, że będzie czekał na rozwój wydarzeń, nie wyklucza nawet wycofania się ze sponso- rowania klubu. s.16 Liga polska najważniejsza W nadchodzącym sezonie Jurica Pavlic marzy o złocie z Unią i o mistrzostwie świata juniorów. s.16

Dodatek 06/2009 (28)

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Gazeta bezpłatna

Citation preview

Page 1: Dodatek 06/2009 (28)

Gazeta bezpłatna nakład: 13 000 egz. 11.02.2009 - 18.02.2009r. nr 06 (28)

W NUMERZE:

Od zabójstwa do zatrzymania minął dokładnie tydzień. Oba zdarzenia miały miejsce w nie-dzielę, o podobnej porze. Od nie-

dzieli, 1 lutego Jana Sz. szukały setki policjantów. Organizowano obławy w Śmiglu i Lesznie. Prze-szukiwano działki, bocznice kole-jowe i zakłady pracy z strefie go-spodarczej w Lesznie. Wszystko dlatego, że policja dostawała coraz to nowsze informacje o mężczyź-nie podobnym do poszukiwanego w całym kraju domniemanego zabójcy. Wreszcie w niedzielę około 12.00 w niewielkim Szcze-pankowie koło Śmigla i Morowni-cy śledczy trafili na trop. Prawdo-podobnie Jana Sz. wydał telefon komórkowy. Policja miała numer i wyłapała sygnał po uruchomie-niu aparatu.

– Otoczyli dom sąsiada. Usły-szałem ,,stój policja’’ i potem tylko zobaczyłem jak pędzi tam karet-ka – mówi sąsiad ze Szczepan-kowa.

Jana Sz. osaczono na podda-szu chlewni. Miał tam wszystko, czego potrzeba, by przeżyć.

– Miał śpiwór, jedzenie i ciepłe picie w termosie. Miał też broń i amunicję – mówi nam osoba związana ze śledztwem. Dziś już wiadomo, że Jan Sz. dysponował rewolwerem i pistoletem sporto-wym kbks.

Rana postrzałowa głowy, którą zadał sobie przez zatrzy-maniem 32-latek początkowo wyglądała na śmiertelną. Rozle-gły uraz na czole nie dawał szans na przeżycie. Jednak już w ka-retce Jan Sz. zaczął dawać ozna-

ki życia. Wezwano śmigłowiec ratunkowy z Poznania. Zaintu-bowanego na miejscu pacjenta policjanci i lekarze przenieśli do helikoptera. Chwilę później był już w Poznaniu.

dok. na stronie 2

Jan Sz. w rękach policji, ale może nie będzie nigdy sądzony

Tragiczny finał obławy

Siedem dni trwały poszukiwania Jana Sz., domniemanego mordercy z Machcina. Po dwóch obławach w Lesznie i Śmiglu mężczyznę namierzono w małej wsi Nowe Szczepankowo pod Śmiglem. Gdy osaczony zobaczył, że nie ma dokąd uciec strzelił do siebie z broni sportowej. Przeżył, ale lekarze jest stan określają jako krytyczny. Jeśli przeżyje, to wszystko wskazuje na to, że nigdy nie zostanie osądzony.

Fot.

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

Solidarność przegrała z SEWSemNiepowodzeniem zakończyły się negocja-cje w sprawie zwolnień grupowych w fir-mie SEWS. W obu zakładach: w Lesznie i Rawiczu w tym roku pracę straci ponad 900 osób. s.3

Układ to odgrzewane kotletyPoseł Wiesław Szczepański z jednej stro-ny zapewnia, że Układu nie ma, jednak z drugiej zobowiązuje lewicowe władze Leszna do publicznych wyjaśnień. s.3

Śmiertelna czołówkaTragicznie zakończyło się czołowe zde-rzenie opla corsy i renault clio, do którego doszło na drodze Kunowo-Gostyń. s.5

Kuba jak KubicaByć może szlakiem przetartym przez Ro-berta Kubicę podąży tegoroczny maturzy-sta z Gostynia - Jakub Giemaziak. s.15

Sponsor zaniepokojonySponsor generalny leszczyńskiej kobiecej koszykówki - Maciej Duda zapowiada, że będzie czekał na rozwój wydarzeń, nie wyklucza nawet wycofania się ze sponso-rowania klubu. s.16

Liga polska najważniejszaW nadchodzącym sezonie Jurica Pavlic marzy o złocie z Unią i o mistrzostwie świata juniorów. s.16

Page 2: Dodatek 06/2009 (28)

2 Wydarzenia

Wydawca:AWR ELKA sp. z o.o.

Roman Lewicki - dyrektor, Arek Wojciechowski

- red. naczelny, Emilia Wojciechowska

- szef informacji, Klaudia Dymek

- red. prowadzący/ skład

Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska,

Hanna Ciesielska, Jarek Adamek,

Marcin Hałusek, Michał Konieczny,

Piotr PazołaMichał Wiśniewski

Siedziba redakcji:Leszno, ul. Sienkiewicza 30a

tel. 065 5295678e-mail:[email protected]

Druk:Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

Kolportaż - Elka TaxiA.Juszczak 601 084 085LESZNO: Aleje Krasińskiego - Kiosk Ruchu, Aleje Konstytucji 3 Maja 3 - Restauracja McDonald’s, Aleje Konstytucji 3 Maja 9 – Kaufland, ul.1 Maja 46, ul.17 Stycznia – PSS Społem, ul.55 Pułku Piechoty – Byczy Punkt, ul.55 Pułku Piechoty – PSS Społem, Plac Kościuszki - Starostwo Powiatowe, Stacje Jespoll, ul.Balonowa 35, ul.Armii Krajowej - Klub Kwadrat, ul.Bracka 7 - Bar Oregano, ul.Chrobrego – Medical, ul.Czarneckiego 13, ul.Dekana 6 - Hurtownia Kawy i Herbaty Dukar, ul.Dożynkowa 62,ul.Dworcowa 1, ul.Gronowska 65, ul.Grota Roweckiego - Parking pod Wiaduktem, ul.Jagiellońska 8-14, ul.Jagiellońska – PSS Społem, ul.Jagienki 24, ul.Jana Pawła II 16 - C.H Manhattan, ul.Karasia 15 – Urząd Miasta, ul.Kiepury – Szpital, ul.Kmicica - Sklep osiedlowy 5 Minut, ul.Korcza – Nomi, ul.Królowej Jadwigi, ul.Leśna 4 – MZK, ul.Lipowa 39, ul.Lipowa – Salon prasowy, ul.Lubuska 17, ul.Luksemburska 3 – Pronet, ul.Luksemburska 3 –Wmb, ul.Łowiecka 11, ul.Machnikowskiego 22, ul.Miśnieńska 17, ul.Narutowicza

74, ul.Narutowicza 84 - C.H.Nasze Leszno, ul.Narutowicza Gabriela 141 - C.H. Bricomarche /Intermarche, ul.Niemiecka 1b - U Portasa, ul.Niepodległości 26 – Salon prasowy, ul.Nowy Rynek 2, ul.Nowy Rynek - Agencja Eureka, ul.Ofiar Katynia 12, ul.Okrężna 25 - Hurtownia Almark, ul.Okrzei 62, ul.Opalińskich – PSS Społem,ul.Opalińskich 4 - Punkt ksero, ul.Os.Ogrody 4, ul.Października 35, ul.Powstańców Wlkp. 12/8, ul.Reja 8, ul.Rejtana 44, ul.Rejtana 73-74, ul.Rejtana 111, ul.Rynek – PSS Społem, ul.Rynek - Sporting, ul.Rynek - Restauracja w Ratuszu, ul.Saperska, ul Słowiańska - Chata Polska, ul.Słowiańska – Elka Taxi, Metro Taxi, Mini Taxi, Taxi 98,50, ul.Słowiańska 5 - Delikatesy Przemko, ul.Słowiańska 41 - L.C.M.Ventriculus, ul.Snycerska 3, ul.Starozamkowa 1, ul.Strzelecka 7 – Klub Unia Leszno, ul.Sułkowskiego - Kogucik, ul.Szczepanowskiego 63, ul.Szybowników 22, ul.Świętego Józefa 5 – Pływalnia Akwawit, ul.Towarowa - PKS, ul.Wiejska 15, ul.Wieniawa 41A, ul.Wilkońskiego 27 - Sklepy Piekarni Sawa, ul.Wróblewskiego, ul.Wyszyńskiego - Cukiernie Sobota, ul.Wyszyńskiego 53, ul.Zamenhofa

25; BARCHLIN: ul.Główna 19; BUCZ: ul.Kasztanowa12,ul.Kasztanowa16; BUKÓWIEC GÓRNY: ul.Machcińska 2, ul.Powstańców Wlkp 43, ul.Powstańców Wlkp 126; DŁUGIE STARE: ul.Wiosenna 10; DŁUŻYNA: Dłużyna 5a; GOŁANICE: Jezierzyce K 56, ul.Parkowa 32, ul.Stawowa 10; GOSTYŃ: Siemowo. GRODZISKO: GD Samopomoc Chłopska; KĄKOLEWO: Kąty 89, Wojnowice 15. Ziemnice, ul.Rydzyńska; KĄTY: GD Samopomoc Chłopska; KRZEMIENIEWO: Drobnin 2, Drobnin 46, Kociugi 21, ul.Dworcowa 146, ul.Wiejska109; LIPNO: ul.Powstańców Wlkp.37, Stacja Schell; ŁONIEWO 33. MÓRKOWO: Sklep; NIETĄŻKOWO: ul.Leśna 4; NOWY BELĘCIN: Karchowo; OSIECZNA: Rynek 4, Rynek 16, ul.Kopernika 4A, ul.Kościuszki 36A, ul.Kościuszki 48 - GD Samopomoc Chłopska - Stacja Paliw, ul.Krzywińska 3; PAWŁOWICE: ul. Mielżyńskich 58, ul.Wielkopolska 55, ul.Wielkopolska 116; PRZYBYSZEWO: ul.Wiejska 11, ul.Wiejska 59; RADOMICKO 63; RYDZYNA: Dąbcze 42, Kłoda 79, Rojęczyn, ul.Kościuszki 2, ul.Rzeczypospolitej; ŚMIGIEL:

ul.Kościuszki 52, ul.Kościuszki 35, ul.Matejki 3; ŚWIERCZYNA: GD Samopomoc Chłopska; ŚWIĘCIECHOWA: ul.Rynek 7, ul.Wolności 25; KRZYCKO MAŁE: ul.Sądzia 40A; KRZYCKO WIELKIE: ul. 700 lecia 2, ul. Krzyckiego 86, ul.Szkolna; LASOCICE: Niechłód 22, Niechłód 23, ul.Święchowska 1; WILKOWICE: Park 10, Zbarzewo 42, ul.Dworcowa 53; WŁOSZAKOWICE: Grotniki ul.Krótka 5, ul.Grotnicka 35, ul.Powstańców Wlkp 17, ul.Zalesie 9C.

DPD Firma Kurierska (Dodatek z przesyłkami pocztowymi trafia do firm regionu leszcyńskiego).

Przedsiębiorstwo wielobranżowe WEKTOR (Dodatek trafia do wybranej grupy firm w Lesznie).

Zainteresowanych kolportażem - prosimy o kontakt z redakcją.Biura ogłoszeń:Leszno: Redakcja Radia Elka i Gazety Dodatek - ul. Sienkiewicza 30a, tel. 065 529 56 78; Punkt Ksero - ul.Opalińskich 4, tel. 603 803 145; Agencja Eureka - Nowy Rynek 33, tel. 065 529 78 34.

Kolportaż gazety bezpłatnej „Dodatek”:

Decyzję o rekomendowaniu Grzegorza Rusieckiego do Eu-

Postawili na młodego

Rusiecki do BrukseliRadny Leszna Grzegorz Rusiecki jest kandydatem SLD do Parlamentu Europejskiego – powiedział Radiu Elka poseł Wiesław Szczepański. Rekomendację wystawiły mu rady partii w Lesznie oraz Kościanie, Rawiczu i Gostyniu. Jeżeli kandydatura zostanie przyjęta przez wojewódzkie władze SLD, Rusiecki będzie jednym z dziesięciu kandydatów na liście Lewicy w Wielkopolsce.

roparlamentu podjęła na ostat-nim posiedzeniu Rada Powiato-wa SLD w Lesznie.

- Było kilku kandydatów – mówi Wiesław Szczepański – jednak postanowiliśmy posta-wić na człowieka młodego, bo to właśnie młodzi najbardziej sko-rzystali na wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej.

Grzegorz Rusiecki ma 25 lat, jest z wykształcenia praw-nikiem i od dwóch kadencji za-siada w Radzie Miejskiej Lesz-na. Jest radnym klubu Lewicy, jednak sam do SLD nie należy.

To jedyny kandydat SLD z byłego województwa leszczyńskiego. Rekomenda-cji udzielają mu też struktury z powiatów gostyńskiego, ra-wickiego i kościańskiego – mówi Szczepański. Na razie Rusiecki jest „kandydatem na kandyda-ta”, na listę wyborczą trafi po zaakceptowaniu przez władze wojewódzkie partii. Jeszcze nie wiadomo, które miejsce otrzy-ma – wiadomo, że lista będzie liczyć dziesięć nazwisk, otwierał ją będzie najprawdopodobniej Marek Siwiec, obecny eurode-putowany Lewicy. (jad)

dok. ze strony 1To właśnie na terenie chlewni

policja osaczyła Jana Sz. Męż-czyzna miał lokum na poddaszu. Spał na sianie. Z okna budynku miał widok na podwórze. Tam zo-baczył przeskakujących płot poli-cjantów. Po okrzyku ,,stój policja’’ strzelił sobie raz w głowę.

Wiadomo, że w miejscu, gdzie się ukrywał znaleziono między innymi śpiwór, termos z ciepłym napojem i jedzenie.

Dowiedzieliśmy się, że wczoraj śledczy przewieźli właściciela po-sesji – Andrzeja Sz. do Poznania na przesłuchanie. Po nim został zwolniony. Jak podkreśla rzecz-nik poznańskiej prokuratury nadzorującej śledztwo, dokładnie sprawdzono, czy rodzina świado-mie ukrywała Jana Sz.

- Do tej pory nie zatrzymaliśmy nikogo do dyspozycji prokuratora. Nie postawiliśmy również niko-mu z członków rodziny zarzutu świadomego ukrywania osoby poszukiwanej. Gdyby takie decy-zje zapadły to stanie się to w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin – mówi Magdalena Mazur – Prus.

Kodeks karny za ukrywanie poszukiwanego zbiega przewiduje nawet pięć lat więzienia. Okazuje się jednak, że polskie prawo nie przewiduje możliwości karania osób najbliższych za tak zwane poplecznictwo.

– Gdyby nawet brat przyznał się do świadomego ukrywania Jana Sz. to jako osoba najbliższa nie podlega za to żadnej odpowie-dzialności karnej – mówi Mazur – Prus.

Śledczy wraz z ratownikami szukali szpitala, który podejmie się operacji. Jan Sz. trafił do Kli-niki Neurochirurgii i Neurotrau-matologii w Poznaniu. Jak się dowiedzieliśmy Jan Sz. ma kulę z karabinka sportowego w mó-zgu. To bardzo poważna rana, do tego stopnia, że neurochirurdzy do dziś nie zdecydowali się na operację. Stan mężczyzny wciąż jest krytyczny. Jan Sz. jest nie-przytomny, oddycha za niego

aparatura. Doktor Jan Błaszyk anestezjolog szpitala i jednocze-śnie naczelny lekarz kliniki przy-znał nam, że zespół lekarzy wciąż czeka z operacją.

- Rokowania są bardzo nie-pewne. Stan pacjenta wciąż określamy jako ciężki. O tym czy i kiedy podejmiemy się operacji zdecyduje lekarz operator, neuro-chirurg wyznaczony do tego za-biegu. Takiego przypadku jeszcze u nas nie operowano – przyznaje doktor Błaszyk.

Nawet jeśli uda się wykonać zabieg i usunąć kulę z czaszki

Tragiczny finał obławy

Fot.

Jare

k A

dam

ek

i mózgu Jana Sz. zmiany spowo-dowane uszkodzeniem ośrodka nerwowego będą zapewne nieod-wracalne. Szanse na to, że uda się kiedykolwiek przesłuchać Jana Sz. są więc niewielkie. Nie wiado-mo też, czy jako osoba trwale oka-leczona będzie mógł kiedykolwiek być sądzony.

– Aby postawić zarzuty takiej osobie konieczny jest z nią kon-takt. Musi rozumieć treść zarzutu. Czysto teoretycznie można więc założyć, że ta sprawa nie znajdzie finału w sądzie – przyznaje pro-kurator. (mich)

Fot.

(2x)

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

Page 3: Dodatek 06/2009 (28)

3Wydarzenia

- Panie pośle, jak wygląda ten wasz trup w szafie?

- Jaki trup? O co panu cho-dzi?

- No pojęcie z powieści kry-minalnych. Coś śmierdzi, nikt nie chce powiedzieć, co...

- Brzydkie słowo, „śmierdzi”. - No dobrze – niemiło pach-

nie.- Wraca pan do tematu sprzed

ośmiu lat, bo warto przypomnieć, że po raz pierwszy temat pojawił się w 2000 roku, kiedy to w Gaze-cie Wyborczej ukazał się artykuł „W Lesznie, czyli wszędzie”. Dzisiaj wracamy do tego samego, przy czym nie ukrywam, że to co się stało, ma inne powody. W 2006 roku pan Andrzej Rozwalka star-tujący w wyborach samorządo-wych został pomówiony w gazetce czy ulotce wydanej przez ówcze-snych radnych o to, że jest jakoby w układzie, że niekorzystnie dla miasta wygrywa przetargi.

- Relacjonowaliśmy ten pro-ces przez półtora roku...

- Ale warto przypomnieć, że kiedy pozwał autorów w trybie wyborczym, sąd przyznał mu ra-cję. Natomiast dziś – nie jestem prawnikiem, ale lata doświadcze-nia mówią, że wyrok jest kurio-zalny. Sentencja jest taka, że pan Rozwalka nie ma racji, natomiast sędzia dała długi wywód, wska-zujący, że w Lesznie podobno ist-niał Układ rządzący, do którego należało grono osób, przypomnę, że nie wszyscy to członkowie So-juszu Lewicy Demokratycznej.

- A skąd pan wie, że to był długi wywód?

- Czytam artykuły w gaze-tach.

- A czytał pan uzasadnienie wyroku?

- Nie, nie miałem możliwości- Czyli na podstawie ar-

tykułów stwierdza pan, że to wszystko nieprawda i bujda na resorach, tak?

- No jeśli dla pani sędzi świad-kowie pozwanego są wiarygodni, a świadkowie powoda są niewia-rygodni, dlatego że skoro wszy-scy mówią że nie są w Układzie, więc bronią Układu... Dla mnie to dziwne: jedni są wiarygodni, a drudzy nie.

- Czyli pańskim zdaniem sę-dzia trzyma z Trzema Despera-dos, jak to ładnie ich adwokat nazwała?

- Tego nie chcę powiedzieć, ponieważ nie będę negował wyro-ków sądu. Wyrok jest taki, że sąd

oddala powództwo, natomiast pani sędzia pozwoliła sobie na uzasadnienie.

- Miażdżące dla was, lesz-czyńskiej Lewicy, szczerze mó-wiąc.

- Dla Lewicy szeroko pojętej, natomiast uzasadnienie nie do-tyczy partii, tylko osób, które były lub są radnymi miasta i prezy-denta.

- Ale w inkryminowanym ar-tykule, a także w uzasadnieniu wyroku czytaliśmy, że nie cho-dzi o Układ Jakiś, czy Układ Po Prostu, ale o Lewicowy Układ.

- Pani sędzia pisze o Układzie osób powiązanych biznesowo i partyjnie, zwłaszcza że znaczna część tych osób jest w SLD. No ale jaka jest definicja Układu? Według słownika to umowa czy porozumienie stron.

- A nie lepszą definicją bę-dzie „ja ci zrobię dobrze, ty mi zrobisz dobrze”?

- Nadużyciem jest dla mnie jeden z artykułów pewnej gazety, że jest to mafia, że trzeba te osoby zamykać. Nikt nie udowodnił, że działanie tych osób powodowało jakieś szkody dla miasta.

- No niekoniecznie. W uza-sadnieniu – jeśli czytał pan artykuły – napisano o przetar-gach w mieście, które wygry-wała jedna, określona firma.

- A dlaczego pani sędzia, jeśli tak twierdzi, nie skierowała spra-wy do prokuratury? Dlaczego nie rozpoczęto procesu karnego? Nie dowiedziono, że w jakikolwiek sposób działanie tych osób spo-wodowało szkodę dla miasta.

- Rozumiem, ale tak czy inaczej cała sprawa nie rzu-ca cienia na waszą partię tuż przed eurowyborami i kilkana-ście miesięcy przed kampanią samorządową?

- I tu jest szkopuł. Niestety, ale takie uzasadnienie wyroku rzeczywiście rzuca cień na SLD. W związku z tym podczas ostat-niego posiedzenia Rady Powia-towej postanowiliśmy podjąć tę kwestię. Uważamy, że sprawa nie dotyczy Sojuszu jako partii, ale osób, które są z partią związane i zostały z imienia i nazwiska w tym orzeczeniu wymienione.

- Ale to nie są szeregowi członkowie partii.

- Gdyby chodziło o szerego-wego członka, byłoby co innego.

Dlatego Rada Powiatowa podjęła uchwałę zobowiązującą zarówno prezydenta, jak i klub radnych SLD, aby zajęły stanowisko w tej sprawie i przedstawiły je mediom najpóźniej w przyszłym tygodniu.

- Myśli pan że stanowisko uspokoi waszych wyborców?

- Mam taką nadzieję.- Pewnie będzie takie, jak

to, co pan mówi: wszystko nieprawda, wszystko przez sę-dzię...

- Według pewnych informacji pani sędzia nie uwzględniła czę-ści materiałów dowodowych. Być może. Jako przewodniczący partii zajmę stanowisko w momencie uprawomocnienia wyroku. Na razie mamy apelację i wszystko może się jeszcze wydarzyć.

- Jeżeli nawet pan Rozwalka wygra apelację, czy nie uważa pan, że mleko już się rozlało?

- Mleko się rozlało w momen-cie gdy pan Rozwalka zdecydował się złożyć pozew, czyli odwołać się od niekorzystnego wyroku w try-bie wyborczym. Wtedy rozpoczęła się debata i odgrzewanie starych kotletów.

- Nie próbowaliście go odwo-dzić od tej decyzji?

- Podjął decyzję samodzielnie, ponieważ - jak twierdzi - walczy o swoje dobre imię i dobre imię firmy. Jego uderzenie zostało od-bite i właśnie tego efektem jest orzeczenie stawiające SLD w nie-korzystnym świetle.

- Czy jako szef partii ocze-kuje pan decyzji personalnych, czyli na przykład wycofania się z życia publicznego?

- Jest coś takiego, jak do-mniemanie niewinności. Dopóki nie ma prawomocnego wyroku, dopóty obowiązkiem partii jest bronić swoich członków. Jednak także członkowie powinni dbać o dobre imię partii. Czekamy na prawomocny wyrok. Chciałbym, żeby zapadł on jak najszybciej; jeszcze w tym roku, bo w przy-szłym mamy wybory samorządo-we.

- A propos, czy Tomasz Ma-lepszy będzie w nich po raz kolejny twarzą leszczyńskiej Lewicy?

- Do października przyszłego roku może się jeszcze bardzo dużo zdarzyć. Na ten temat będziemy rozmawiali jesienią tego roku.

Rozmawiał: Jarek Adamek

Negocjacje Solidarności z za-rządem firmy SEWS trwały kilka tygodni.

Deawoo tico kierował miesz-kaniec Nowej Dąbrowy. Około 14.30 w Radomicku najechał na

Japończycy niewzruszeni

Solidarność przegrała z SEWSemNiepowodzeniem zakończyły się negocjacje w sprawie zwolnień grupowych w firmie SEWS. W obu zakładach: w Lesznie i Rawiczu w tym roku jeszcze pracę straci ponad 900 osób. Nie udało nam się wynegocjować mniejszej liczby zwalnianych ani bardziej korzystnych warunków – powiedział Radiu Elka Dariusz Wegnerski z Zarządu Regionu Wielkopolska NSZZ Solidarność.

opla astrę. Nikomu nic się nie stało, ale kierowca deawoo był pijany. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma 2,8 promila.

Pół godziny wcześniej, na tej samej trasie, kierująca toyotą yaris uderzyła w drzewo.

- Nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i straciła panowanie nad pojazdem - powiedział sierżant sztabowy Sławomir Fiszer, za-stępca dyżurnego leszczyńskiej komendy policji. Ona także była pijana. Miała prawie 1,3 promila alkoholu. Mieszkanka powiatu leszczyńskiego ze złamanym nad-garstkiem trafiła do szpitala.

Oboje kierowcy odpowiedzą przed sądem za jazdę pod wpły-wem alkoholu. (emi)

Na szczęście bez ofiar

Pijani za kierownicąPrawie 3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca deawoo tico, który w sobotę po południu spowodował kolizję w Radomicku. Pijana była także kierująca toyotą yaris mieszkanka powiatu leszczyńskiego. Kobieta nie zapanowała nad pojazdem i uderzyła w drzewo.

- Nie doszliśmy do porozumie-nia – przyznaje Dariusz Wegner-ski. Zarząd firmy pozostał przy swoim – do października z zakła-dów w Lesznie i Rawiczu zwolnio-nych zostanie do 940 osób.

- To górna granica – zastrzega działacz związku – nie jest przesą-dzone, czy zostanie osiągnięta.

Związkowcom nie udało się jednak „uszczknąć” ani jednej osoby z tej liczby. Oznacza to, że łącznie ze zwolnieniami z po-przedniego roku pracę w japoń-skim koncernie traci 1300 osób.

Jedynym pocieszeniem może być fakt, że zwolnienia nie obejmą osób, które w momencie podpisa-nia porozumienia mają ukończo-ne 50 lat.

- Postulowaliśmy, żeby obję-ło to tych, którzy „pięćdziesiątkę” skończą w całym tym roku – mówi Wegnerski – jednak zarząd na ra-zie nie ustosunkował się do tego wniosku.

Solidarność proponowała też wprowadzenie w firmie progra-mu dobrowolnych odejść. SEWS zadeklarował, że jest tym zainte-resowany, jednak żadnych kon-kretnych ustaleń nie poczyniono. (jad)

Szczepański: czekam na wynik apelacji

Układ to odgrzewane kotletyRada Powiatowa SLD zajęła się sprawą wyroku w sprawie Andrzeja Rozwalki przeciwko Edwardowi Szczuckiemu, Stanisławowi Mikołajczykowi i Markowi Goryniakowi. Sąd przyznał rację trzem prawicowym radnym, uznając, że w Lesznie rzeczywiście możemy mówić o lewicowym Układzie, rządzącym miastem. Na półtora roku przed wyborami samorządowymi stawia to SLD w bardzo kłopotliwej sytuacji. Szef partii w Lesznie poseł Wiesław Szczepański z jednej strony zapewnia, że Układu nie ma, jednak z drugiej zobowiązuje lewicowe władze Leszna do publicznych wyjaśnień.

Fot.

Are

k W

ojci

echo

wsk

i

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Page 4: Dodatek 06/2009 (28)

4 Wydarzenia

Jarek Adamek

Bajka o pewnej gminieDawno, dawno temu, czyli

w poprzedniej kadencji samo-rządu, w jednej z gmin odległych o dzień drogi od Leszna, włodarz popadł w koszmarne kłopoty. Tak mniej więcej w połowie kaden-cji. Opozycja miała go na widel-cu: przedstawiła liczne dowody, także na piśmie, na przedziwne dysponowanie publicznym gro-szem. Fikcyjne roboty, źle rozli-czone materiały, słowem granda na całego. Popierający włodarza stanęli na krawędzi paniki, nie bardzo wiedząc, jak sobie pora-dzić z oskarżeniami. Nawet wśród nich pojawiły się ostre wypowie-dzi i nawoływania do oczyszcze-nia Stajni Augiasza. Oczywiście winni się znaleźli - wśród urzędni-ków poleciały głowy, nawet z dość wysokiego szczebla. Mimo to dziennikarze, jako typy cyniczne i wyrachowane wiedzieli: włodarz „beknie”. Jak nie dosłownie, pro-kuratorsko i sądowo, to przynaj-mniej politycznie. To znaczy prze-padnie w wyborach, tym bardziej, że te bezpośrednie, czyli żadnego parytetu, targu czy cudu nie bę-dzie. Jednym słowem kaplica.

Tymczasem stał się cud, i to na oczach wszystkich. Włodarz mandat zdobył bez większego trudu. Dlaczego? Tak naprawdę przyczyn było kilka. Po pierwsze tak zwana „ucieczka do przodu”: swojego najważniejszego krytyka (ale z popierającego ugrupowania) uczynił swoim najważniejszym współpracownikiem i dał mu wol-

ną rękę w reformowaniu urzędu. Ten wydał się po prostu lekar-stwem na całe zło i wybawicielem nie tyle włodarza, co gminy ca-łej. Po drugie rzeczywiście urząd został zreformowany, przede wszystkim zaś odpowiednio re-formę nagłośniono i pokazano. Po trzecie zaś – najważniejsze – lu-dzie stwierdzili, że mimo zaszłości warto na niego zagłosować, bo konkurenci są... no właśnie nie są.

Nawet ci, którzy sprawki owego samorządu wyciągnęli na światło dzienne i nimi szermo-wali. Bajka, jak większość bajek kończy się nieźle, bo włodarz żyje długo i szczęśliwie.

Bajka przyszła mi do głowy, bo ostatnio oddałem się fantazjom na temat naszego Pana Prezyden-ta Leszna. Moment, moment, nie to co myślicie – pod tym względem jestem normalny, czyli standar-dzik: Kasia Cichopek i Angelina Jolie w kisielu...

Fantazjowałem w temacie przyszłości władzy w Lesznie. Skoro wolno psu na Pana Boga szczekać, to i mi wolno poczynić sobie pewne zakłady. Jesteśmy w połowie kadencji, a naszego prezydenta dopadł atak na całe-go – sprawa Układu i takie tam. Lewica postanowiła przejść do kontrataku. Nie mamy nic do ukrycia – mówi poseł Szczepań-ski, szef partii – pan prezydent i klub radnych mają wydać odpo-wiednie oświadczenia, w których

odetną się i napiętnują. No więc odetną się i napiętnują. Jak będą wyglądać oświadczenia? Stawiam dolary przeciw orzechom, że będą odnosić się do nieobiektywnego sądu, nieprawomocnego wyroku i może odgrzewanych kotletów. O tym przynajmniej mówił prze-wodniczący, a wiadomo że SLD to partia, która na żadne wierzgnię-cia sobie raczej nie pozwala. Jest też apelacja w sprawie Układu – na razie to aktywna obrona, ale jeżeli pan Rozwalka wygra, to kto wie... Kontrą też są dwie wygrane prezydenta w sprawach prokura-torskich...

Co się stanie jeśli to nie wy-starczy? Może powtórzy się scena-riusz z mojej bajki, tyle że nie do końca. To znaczy będzie „uciecz-ka do przodu”, ale nie włodarza, a Lewicy. Bez włodarza. Wróble ćwierkały, że taka myśl pojawiła się przy okazji dyskusji o nowym sekretarzu miasta, który, co już jawnie radni SLD pokazali, nie był im w smak. Chcieli swojaka i nie dostali. Jednym słowem pre-zydent „podpadł”. Czy na dobre? Poseł Szczepański delikatnie daje znać, że wszystko się może zda-rzyć. Dwa lata temu to Lewicy bardziej potrzebny był Malepszy, niż Malepszemu Lewica. Jak bę-dzie za dwa lata? A może właśnie bajkowy scenariusz: Malepszy wygrywa, bo kontrkandydaci są... No właśnie – na razie nie są, zu-pełnie nie są. Ale to jeszcze dwa lata.

Wniosek o zbadanie sprawy zatrudniania sekretarza złożył w październiku radny PO Piotr Więckowiak. Jego wątpliwości wzbudził fakt, że Mazankiewicz pracował na stanowisku, które jego zdaniem powinien był stracić w momencie niezłożenia w termi-nie oświadczenia lustracyjnego. Trwało to kilka miesięcy, do przej-ścia sekretarza na emeryturę. Więckowiak zawiadomił więc pro-kuraturę o możliwości popełnie-nia przestępstwa przez prezyden-ta Leszna – przestępstwem miało być niedopełnienie przez niego obowiązków. Po trzech miesią-cach prokuratura Poznań-Wilda, która sprawą się zajęła, umorzyła postępowanie.

- Podstawą było niestwierdze-nie znamion czynu zabronionego

– mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Badane były dwie sprawy. Pierwszą było przekro-czenie uprawnień przez samego Mazankiewicza poprzez niezłoże-nie w terminie oświadczenia lu-stracyjnego, a drugą niedopełnie-nie obowiązków przez prezydenta Malepszego, który nie złożył wnio-sku o odwołanie sekretarza.

- W pierwszej sprawie prze-stępstwa nie było, bo sekretarz na kilka dni przed terminem złożenia oświadczenia lustracyjnego złożył rezygnację – stwierdza Mazur-Prus.

W drugiej kwestii uzasadnie-nie jest bardziej złożone.

- W momencie złożenia oświad-czenia po terminie z mocy prawa jest się pozbawionym funkcji – mówi pani prokurator.

W leszczyńskim przypadku sekretarz nie mógł funkcji pełnić z tego powodu, a także ze względu na rezygnację.

- Nie był funkcjonariuszem publicznym, bo znajdował się w okresie wypowiedzenia – argu-mentuje Magdalena Mazur-Prus.

Tomasz Malepszy powiedział, że decyzję o umorzeniu przyjął z satysfakcją. Zapewnił, że nie miał wątpliwości, że nie złamał prawa, nie zwalniając Mazankie-wicza w momencie spóźnienia się przez niego ze złożeniem oświad-czenia lustracyjnego.

- Oskarżenia o błędy są czymś naturalnym, gdy podejmuje się tyle decyzji – mówi prezydent – jednak mam satysfakcję, że pro-

kuratura nie podzieliła opinii w sprawie sekretarza. Prezydent Leszna przyznał, że zapis usta-wy lustracyjnej jest bezsporny – ustawa stanowi, że spóźnienie ze złożeniem oświadczenia skutkuje utratą stanowiska.

- Jednak wykonanie ustawy nie jest sprecyzowane – mówi Ma-lepszy – jestem przekonany, że nie naruszyłem ani interesu prawne-go miasta, ani interesu społeczne-go, o co byłem pomawiany.

Piotr Więckowiak nie zna jeszcze uzasadnienia umorzenia postępowania przez prokuraturę w Poznaniu. Usłyszał tylko wy-jaśnienia rzecznika Prokuratury Okręgowej.

- Na razie tego nie skomentu-ję – mówi – poczekam na pisemne uzasadnienie.

Radny PO zwrócił jednak uwagę na fakt, że prokurator nie odniósł się do faktu pracy Ma-zankiewicza w Urzędzie Miasta i podpisywaniu przez niego doku-mentów – w co najmniej jednym uzasadnieniu uchwały wystąpił on jako sekretarz miasta.

- Poproszę Komisję Rewizyjną o zbadanie tej sprawy – zapowia-da – może się bowiem okazać, że podpisywane przez niego decyzje są nieważne. Zdaniem Więcko-wiaka warto sprawie się przyjrzeć także wtedy, gdy okaże się, że Mazankiewicz decyzji nie podej-mował.

- Oznaczałoby to, że przez pół roku pobierał dziesięć tysięcy zło-tych pensji za nic – mówił radny. (jad)

hhhhhhh

Dwanaście z kominkamiUrząd Miasta Leszna przystępuje do budowy kolejnych mieszkań socjalnych. Ogłoszono właśnie przetarg na postawienie budynku w Gronowie. Będzie taki sam, jak stojący już tam budynek socjalny – powiedział Radiu Elka Rafał Bukowski, kierownik Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji.

Nowy budynek socjalny ma stanąć przy ul. Łowieckiej w Gro-nowie, tuż obok postawionego w ubiegłym roku.

- Będzie tam dwanaście lokali o różnym metrażu – mówi Rafał Bukowski. Podobnie jak w po-przednim budynku także i tu za-stosowane zostanie indywidualne ogrzewanie w postaci kominków. Rafał Bukowski przyznaje, że roz-wiązanie jednym się podoba, in-nym mniej, jednak tak właśnie je zaprojektowano.

Realizacja budynku rozpocz-nie się po podpisaniu umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajo-wego, ponieważ miasto w tej in-westycji korzysta z dofinansowa-nia z budżetu państwa.

- Zakładamy, że stanie się to w kwietniu – mówi Bukowski – zakończenie inwestycji zaplano-wano na koniec października.

(jad)

Sprawa Mazankiewicza umorzona

Dwa zero dla prezydentaProkuratura Rejonowa Poznań-Wilda umorzyła postępowanie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez prezydenta Leszna. Chodzi o zatrudnienie Antoniego Mazankiewicza na stanowisku Sekretarza Miasta, mimo że spóźnił się on ze złożeniem oświadczenia lustracyjnego. Powodem umorzenia jest niestwierdzenie przestępstwa. To już drugie dotyczące prezydenta postępowanie prokuratorskie - po sprawie ulgi podatkowej dla Zenona Kurta - zakończone umorzeniem.

Page 5: Dodatek 06/2009 (28)

5Wydarzenia

Według ustaleń policji do wy-padku doszło po tym jak kieru-jący oplem corsą 24-letni Piotr L. jadąc od Gostynia z nieusta-lonych przyczyn zjechał na pra-we pobocze drogi, gdzie zarzuciło pojazdem i samochód znalazł się na przeciwległym pasie jezdni, uderzając w renault clio. Jechał w nim Zbigniew D. ze swoją ro-dziną. 60-letni kierowca, sołtys Stężycy, zginął na miejscu. Policja zastrzega, że przyczyny wypadku są nadal ustalane, ma je wyjaśnić toczące się w tej sprawie postę-powanie.

- Jedna z wersji, którą bie-rzemy pod uwagę, to nadmierna prędkość kierującego oplem corsa, ale możliwe, że były inne przyczy-

ny, np. awaria samochodu - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik policji w Gostyniu.

W wyniku wypadku do szpi-tala trafiło sześć osób, cztery pa-sażerki renault clio oraz kierowca opla corsy i jego 18-letni pasażer. Najpoważniejsze obrażenia ciała odniosła 18-letnia pasażerka re-nault clio.

- Doznała urazu twarzowo-czaszkowego i wstrząśnienia mó-zgu, jest w ciężkim stanie - mówi Myszkiewicz.

Dziewczynę jeszcze w dniu wy-padku przewieziono do szpitala w Poznaniu. Wszyscy uczestnicy zdarzenia, to mieszkańcy powiatu gostyńskiego w wieku od 18 do 85 lat. (abj)

Wyrokiem sądu w Lesznie lekarzy skazano kilka miesięcy temu na kary w zawieszeniu – wobec Romana P. i grzywnę – dla Andrzeja R. Skazano ich za wy-stawianie fałszywych zaświad-czeń lekarskich w celu unikania służby wojskowej.

Lekarze cieszyli się przede wszystkim z tego, że sąd nie zastosował wobec nich zakazu wykonywania zawodu. Radość była krótka. Prokuratura na-pisała apelację i 2 lutego Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosił

wyrok zupełnie odmienny od leszczyńskiego.

- Przyjął inne kryteria, aniże-li sąd w Lesznie i orzekł zakaz wykonywania zawodu dla obu oskarżonych – mówi mecenas Krzyszof Gronowski, obrońca jednego z medyków.

Sąd zaostrzył karę wobec Andrzeja R. Zamiast grzywny ma on obecnie wyrok w zawie-szeniu. Andrzej R. został skaza-ny na 1,5 roku w zawieszeniu na trzy lata. Roman P. ma utrzy-

many wyrok z Leszna, ale to nie koniec sprawy. Sąd uznał, że sprawa częściowo musi zostać rozpoznana ponownie. Chodzi o dwa zarzuty, które zostały od-dalone w leszczyńskim procesie.

Lekarze już nie pracują w szpitalu. Dziś rozmawialiśmy z Romanem P. Zapewnia, że za-stosuje się do prawomocnego wyroku, choć uważa go za myl-ny. Czeka też na pisemne uza-sadnienie. Wyrok jest już prawo-mocny. (mich)

Radość trwała krótko

Sąd zakazał pracy lekarzomPoznański Sąd Okręgowy rozpatrując apelację prokuratorską radykalnie zmienił wyrok wobec dwóch leszczyńskich lekarzy. Roman P. i Andrzej R. mają teraz prawomocny zakaz wykonywania zawodu na rok. Wobec Romana P. proces ruszy też częściowo od nowa.

Zginął sołtys Stężycy

Śmiertelna czołówka

Tragicznie zakończyło się czołowe zderzenie opla corsy i renault clio, do którego doszło w niedzielę na drodze Kunowo-Gostyń, w pobliżu skrzyżowania do Malewa. Kierowca renault, sołtys Stężycy zginął na miejscu, sześciu pozostałych uczestników wypadku trafiło do szpitala. Stan jednej z kobiet jest ciężki.

Fot.

(2x)

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

Fot.

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

Page 6: Dodatek 06/2009 (28)

6 Wydarzenia

W grudniu poinformowaliśmy o doniesieniu, które w Proku-raturze Rejonowej złożył szef poznańskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wtedy ani prokuratu-ra, ani donoszący nie chcieli mó-wić o co dokładnie chodzi. Teraz szef leszczyńskich śledczych po-informował nas, że zostało wsz-częte śledztwo.

- Dotyczy ono przekroczenia uprawnień przez kierownika lesz-

Śledczy badają korupcję w Agencji

Dwóch urzędników „brało”?

Prokuratura Rejonowa w Lesznie wszczęła śledztwo w sprawie korupcji w leszczyńskim biurze Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Śledztwo toczone jest „w sprawie” a nie „przeciwko”, jednak szef prokuratury Jerzy Maćkowiak potwierdza, że dotyczy dwóch osób: kierownika i jednego z pracowników biura.

czyńskiego biura – powiedział Radiu Elka Jerzy Maćkowiak – chodzi o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za wy-pełnianie wniosków i załatwianie spraw. Poza kierownikiem śledz-two dotyczy jeszcze jednego pra-cownika biura. Na razie toczy się „w sprawie” a nie „przeciwko” - za-znacza prokurator.

- Teraz sprawę badać będą policjanci z sekcji walki z prze-stępczością gospodarczą. Należy zbadać masę dokumentów, które trzeba zweryfikować – mówi Je-rzy Maćkowiak – jednak zgroma-dzony materiał pozwolił nam na wszczęcie śledztwa.

(jad)

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Pożar zauważyli sami miesz-kańcy.

– Ja poczułam dym i wybie-głam z mieszkania. Nie wiedzia-łam specjalnie co się dzieje. W ca-łej klatce było pełno dymu – mówi mieszkanka kamienicy.

W komunalnym budynku na rogu 17 Stycznia i Korcza miesz-ka dziesięć rodzin - w jednym z mieszkań aż ósemka dzieci.

- Dzieci oraz kilka dorosłych

osób musieliśmy ewakuować z wyżej położonych mieszkań. Kaszlały i obawialiśmy się pod-czadzeń – mówi dowodzący akcją strażaków, Adam Stępczak.

Po dzieci i dorosłych przyje-chały w sumie trzy karetki pogo-towia. Od lekarzy z leszczyńskiego szpitala dowiedzieliśmy się, że ży-ciu żadnej z osób nie zagraża nie-bezpieczeństwo.

Okoliczności powstania poża-

Ktoś podpalił dziecięcy wózek

Ośmioro dzieci w szpitaluPrawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru, który wybuchł w poniedziałek po godzinie 22.00 w kamienicy komunalnej przy 17 Stycznia. Straty nie są poważne, ale ośmioro dzieci i pięcioro dorosłych trafiło do szpitala. Lekarze sprawdzali, czy nie doszło do podczadzenia.

ru ustala teraz policja, ale wstęp-nie wygląda to na podpalenie. Ogień pojawił się na klatce scho-dowej. Niewykluczone, że ktoś podpalił stojący tam dziecięcy wó-zek. Podpalona została też tablica rozdzielcza prądu.

Pożar nie spowodował ko-nieczności ewakuacji żadnej z ro-dzin. Po ugaszeniu ognia i prze-wietrzeniu pomieszczeń lokatorzy wrócili do domów. (mich)

Fot.

(2x)

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

Page 7: Dodatek 06/2009 (28)

7Program telewizyjny

Page 8: Dodatek 06/2009 (28)

8 Program telewizyjny

Page 9: Dodatek 06/2009 (28)

9Program telewizyjny

Page 10: Dodatek 06/2009 (28)

10 Program telewizyjny

Page 11: Dodatek 06/2009 (28)

11Sport

Adam Skórnicki nie trenuje wprawdzie w zimie ze swoją nową drużyną, Wybrzeżem Gdańsk, ale nie przygotowuje się też sam. Na zajęciach pod dachem śmigiel-skiej hali pojawia razem z kole-gami z toru: Rafałem Dobruckim,

Rafałem Okoniewskim i Krystia-nem Klechą. Treningi pod okiem fachowca odbywają się trzy razy w tygodniu.

– Nad naszą formą czuwa człowiek, który doskonale wie, czego potrzebujemy, więc jestem przekonany, że będziemy dobrze przygotowani do sezonu – tłuma-czy „Skóra”.

Wychowanek Unii Leszno jest też spokojny o swój sprzęt. Silni-kami przeznaczonymi na polskie tory, podobnie jak w ubiegłym roku zajmuje się Andrzej Kraw-czyk z Ostrowa, te na ligę angiel-ską i szwedzką wychodzą spod ręki Sean’a Wilsona.

– Właściwie wszystko jest już gotowe, sądzę, że na torze po raz pierwszy w tym roku pojawię oko-ło 10-11 marca, potem już mecze towarzyskie w Anglii i sparingi – dodaje Adam.

Przed Skórnickim w tym roku bardzo trudne zadanie. Wrócił do ścigania w ekstralidze i będzie chciał udowodnić, że jego ubiegło-roczny tytuł mistrza kraju, to nie

Puchar Leszna rozgrywany był już po raz osiemnasty. W tym roku zawody stanowiły również eliminację do finału IMP. O prawo startu w krajowym championacie najlepsi polscy kręglarze walczą w czterech turniejach. Pierwsza z imprez odbyła się w Gostyniu, w miniony weekend o punkty do klasyfikacji rywalizowano w Lesz-nie.

- Turniej miał ciekawy prze-bieg, wprawdzie z poziomem spor-towym bywało różnie, ale walka o zwycięstwo toczyła się do samego końca zawodów – podkreśla Ire-neusz Kaczmarek, kierownik sek-cji kręglarskiej Polonii Leszno.

W rywalizacji pań pierwsze

miejsce wywalczyła reprezen-tantka gospodarzy Joanna Ne-czyńska, która zdobyła 1137 pkt. Druga była Dorota Orłow-ska z klubu Dębinki Gdańsk (1130 pkt). Kolejne pozycje zaję-ły leszczynianki: trzecią Monika Marażewska (1120 pkt) i czwartą Kinga Konopa (1095 pkt). W ści-słym finale znalazła się jeszcze Anna Chwastyniak (1064 pkt), która zakończyła leszczyński turniej na dziewiątym miejscu. Poza finałem, ale z punktami za-liczanymi do klasyfikacji do MP zawody zakończyły jeszcze dwie zawodniczki Polonii: Jolanta Jaś (11 miejsce) i Joanna Kurpisz (13 miejsce). Po dwóch turnie-jach liderką rankingu jest Dorota Orłowska, tuż za nią Polonistki: Kinga Konopa, Joanna Neczyń-ska i Monika Marażewska.

W turnieju mężczyzn walka była bardzo wyrównana – o wyni-ku zdecydował dosłownie ostatni rzut. Ostatecznie Jarosław Bonk z klubu Alfa Vector Tarnowo Podgórne pokonał Marka Majera z Polonii Leszno, choć obaj uzy-skali 1183 pkt.

– O miejscach decydowała

wyższa ilość punktów do kręgli zbieranych i tu zawodnik z Tarno-wa był lepszy – tłumaczy Kacz-marek. Trzecie miejsce zajął Piotr Katarzyński ze Startu Gostyń (1157 pkt), czwarte Mikołaj Piosik z Polonii Leszno (1149 pkt). Po-nadto ósmy był Piotr Stachowiak z Gostynia (1124 pkt), a leszczy-nianie: dziewiąty Bartosz Włodar-czyk (1118 pkt), jedenasty Jaro-sław Klecha (1111 pkt), piętnasty Artur Piosik.

- Było kilka niespodzianek. Największą fakt, że do wąskiego finału nie dostali się dwaj zna-komici zawodnicy: Leszek Torka z Tarnowa Podgórnego i Włodzi-mierz Dutkiewicz ze Startu Go-styń. Jeśli chodzi o Polonistów to dość słabo zaprezentowali się Ar-tur Piosik i Maciej Chudy – mówi Kaczmarek. Po dwóch turnie-jach prowadzą Jarosław Bonk i Marek Majer.

Kolejny, trzeci turniej kwali-fikacyjny do finału IMP odbędzie się za miesiąc w Tomaszowie Ma-zowieckim, a czwarty w Tarnowie Podgórnym. Awans uzyska po dziewięć najlepszych zawodniczek i zawodników cyklu. (han)

Talent Grzegorza Zimniewicza, ucznia III Liceum Ogólnokształ-cącego eksplodował w ubiegłym roku. Świetne starty w mitingach na dystansie 110 metrów przez płotki, dwa srebrne medale na mi-strzostwach kraju w kategorii ju-nior młodszy i wreszcie powołania do kadry Polski na mecze między-państwowe. Zawodnik Achillesa równie dobrze radził sobie w bie-gu płotkarskim, co sprincie.

– Na początku te największe sukcesy związane były z płotka-mi, ale teraz zastanawiamy się z trenerem, co dalej. Chyba skon-centrujemy się tylko na sprincie – przyznaje Grzegorz Zimniewicz.

Ten rok lekkoatleta Achillesa rozpoczął od zdobycia srebrnego medalu na Halowych Mistrzo-stwach Polski w Spale. Startował tylko w biegu sprinterskim i wy-gląda na to, że będzie to jego ko-ronna dyscyplina.

– Gdy Grzegorz pojawił się w klubie dwa lata temu szukali-śmy dla niego dyscypliny. Skakał w dal, później biegał przez płotki, teraz jest na takim etapie, że mu-simy dokonać wyboru. Skłaniamy się ku sprintowi. Jego największym atutem jest szybkość. Żartujemy nawet, że jest za szybki na biega-nie płotków. Dalsze starty w tej dyscyplinie musiałyby się wiązać ze zmianą techniki biegania – tłu-maczy Dariusz Górski, trener lek-koatletów Achillesa Leszno.

Ubiegłoroczne osiągnięcia Grzegorza Ziemniewicza zarówno w biegach płaskich, jak i płotkar-skich nie mogły przejść niezauwa-żone. Sprinter z Leszna potwier-

Puchar dla Neczyńskiej i BonkaKręglarze już po drugiej kwalifikacji do IMP

Zawodniczka Polonii Leszno Joanna Neczyńska i reprezentant Alfy Vector Tarnowo Podgórne Jarosław Bonk wygrali Puchar Leszna w kręglarstwie klasycznym. Turniej był drugim z czterech kwalifikacyjnych do finału Indywidualnych Mistrzostw Polski.

Grzegorz Zimniewicz: Sport to moja pasja

Drugi lekkoatleta WielkopolskiChoć lekkoatletykę trenuje dopiero od dwóch lat, już jest jednym z najszybszych sprinterów w kraju w swojej kategorii wiekowej. Grzegorz Zimniewicz z Achillesa Leszno w tym roku zdążył już zdobyć srebrny medal Halowych Mistrzostw Polski, zeszłoroczne osiągnięcia zawodnika docenił natomiast Wielkopolski Związek Lekkiej Atletyki. Grzegorz zajął drugie miejsce w Wielkopolsce wśród juniorów młodszych w Konkursie Nadziei Olimpijskich im. Karola Hoffmana. To jedno z najbardziej prestiżowych podsumowań w tej dyscyplinie sportu.

dził, że należy do ścisłej krajowej czołówki w kategorii juniorów i znalazł się w kręgu zaintereso-wań trenerów polskiej kadry.

– Już w listopadzie otrzymali-śmy informacje, że Grzegorz został powołany na pierwsze zgrupowa-nie kadry w Zakopanym. Mamy też zapewnienie, że będzie objęty bezpośrednim przygotowaniem do mistrzostw Europy juniorów, które w lipcu odbędą się w Serbii. Har-monogram startów i obciążenia będą z pewnością duże większe w tym roku niż w latach poprzed-nich – dodaje Dariusz Górski.

Sam Grzegorz nie obawia się dodatkowych treningów i pracy, która go czeka.

– Już teraz trenuję sześć razy w tygodniu. Lekkoatletyka na pewno nie jest lekkim sportem, trzeba to lubić i być gotowym na poświęcenia. Ten sport jest moją pasją i sposobem na życie – mówi wicemistrz Polski.

W ubiegły piątek zawodnik Achillesa przeżył bardzo miły mo-ment w karierze. Na gali w Urzę-dzie Marszałkowskim w Pozna-niu odebrał nagrodę dla drugiego lekkoatlety Wielkopolski w Kon-kursie Nadziei Olimpijskich im. Karola Hoffmana. Organizatorzy tego prestiżowego podsumowa-nia, które w tym roku odbywało się już po raz trzydziesty ósmy do-cenili ubiegłoroczne wyniki Grze-gorza. Do Poznania pojechała większa ekipa z Leszna, bo wśród laureatów konkursu znaleźli też inni zawodnicy Achillesa. Na liście wyróżnionych można było rów-nież znaleźć: Annę Dziatkowiak, srebrną medalistkę ubiegłorocz-nych mistrzostw Polski w sko-ku w dal w kategorii młodziczek i Barbarę Krystek, która obecnie może się pochwalić drugim rezul-tatem w kraju wśród młodziczek w rzucie młotem. Kapituła kon-kursu doceniła też pracę trenera Dariusza Górskiego.

Mistrz trenuje w Śmiglu

Silniki ma już gotowebył przypadek. Ekipa Wybrzeża Gdańsk, którą zasilił skupi się z pewnością na walce o utrzyma-nie w najwyższej klasie rozgryw-kowej, ale może też sprawić nie-jedną niespodziankę.

- Zrobimy wszystko, aby zo-stać wśród najlepszych – dekla-ruje Adam Skórnicki. – Zespól jest przebudowany, większość żużlowców, którzy wywalczyli awans odeszli. Działacze nie mieli zbyt dużego pola manewru w za-trudnianiu nowych zawodników. Liczę jednak, że każdy z nas za-prezentuje się na przyzwoitym poziomie.

Wygląda na to, że drużyna z Gdańska nie pojedzie w zimie na żaden obóz kondycyjny. Plan wspólnego wyjazdu do Cetniewa raczej nie zostanie zrealizowany.

– To jest problem w takim ze-spole, który składa się głownie z żużlowców z zagranicy. Myślę, że skończy się na jakimś trzydnio-wym spotkaniu integracyjnym z małym akcentem treningowym – zakończył mistrz Polski.

Klub znalazł nad morzem, ale do sezonu przygotowuje się blisko domu, bo w Śmiglu. Ten rok dla Indywidualnego Mistrza Polski na żużlu, Adama Skórnickiego będzie ważnym momentem w kilkunastoletniej karierze, po raz kolejny spróbuje swoich sił w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trenuje jednak, tak jak zwykle, a sprzęt powierzył sprawdzonym, zaufanym fachowcom.

Page 12: Dodatek 06/2009 (28)

12 Ogłoszenia drobne

BIURA OGŁOSZEŃ - Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

MOTORYZACJA

ZWIERZĘTA

RÓŻNE

MEBLE

USŁUGI

FOTOGRAFIA okolicznościowa,www.michalwisniewski.net 605 624 851

NIERUCHOMOŚCI

JARDOM Nieruchomości - doradz-two, sprzedaż, kupno, wynajem, www.jardom.pl, 065 520 74 25

PRACA

TYNKI posadzki, agregaty, 501 363 456

POŻYCZKI 782 170 005

USŁUGI ogólnobudowlane i stolar-skie. 507 379 964

USŁUGI stolarskie, kuchnie, meble na wymiar. 663 591 004

KURS Prawo Jazdy kategoria B. Solidnie - szybko - tanio. Renault Clio. Raty!!! 506 196 392

SPRZEDAŻ domów pod lasem, LESZNO - ul.BALONOWA, 108m2 x 1990zł/m2 + poddasze użytkowe + działka ok. 500m. Raty! Wyso-ki standard! www.smigielski.net.pl 510 148 210

DZIAŁKI budowlane: Dąbcze w są-siedztwie lasu i zalewu wodnego, 700m2 x 69zł/m2. Raty! 510 148 210

REMONT! Remoncik! Zadzwoń! 721 288 257

CITROEN XM kombi 2.1 D 94r. Klima, ABS,elektryczne szyby i lusterka. Go-styń. 661 954 055 SPRZEDAM Opla C, granatowy me-talik, 2001 rok, silnik 1000 benzyna, przebieg 116000, bogato wyposażo-ny, cena 12.999 zł do negocjacji. 512 310 298

MEBLARSTWO, kuchnie, stoły, łóż-ka, szafy suwane, cięcie płyt lamino-wanych. Leszno, ul. Spółdzielcza 4. 607 332 381

BMW 320, disel 2001r., kombi. 663 999 157

MŁOTOWIERTARKA Hilti, akumula-torowa, TE-6A, nowa, 400zł. 726 122 863 KABEL prądowy 3 x 1,5, drut 100m - 100zł. 726 122 863

MEBLE i akcesoria sklepowe. Cena do negocjacji. 603 971 922 KANAPA + 2 fotele + 2 pufy + ława rozkładana. Cena 400 zł. Ława koloru czarnego, kanapa, pufy i fotele koloru bordowego. 669 596 077

MEBLOŚCIANKA pokojowa, dł. 360 cm, cena 300 zł do negocjacji. 661 943 202

LADY, sprzedam niedrogo meble do sklepu. Lady, regały, gabloty , które miały zastosowanie w sklepie jubiler-skim, w dobrym stanie. 065 520 25 83

TANIE meble kuchenne! Nowe! Cena 1000 zł! 723 294 146

KOMPLET mebli dębowych. Cena 500 zł. Komplet wypoczynkowy 3+2, cena 650 zł. Kino domowe Thomson głośniki 5+1. Cena 150 zł. 782 669 081

RENAULT Megane 1.9 D, klimaty-zacja, diesel, ABS, wspomaganie kierownicy, klimatyzacja, elektryczne szyby i lusterka, radio, przegląd do grudnia 2009r. Cena 7500 zł do małej negocjacji. 609 742 194

RADIA, głośniki, lampy. Radio kase-towe Ford Focus - 150 zł, radio CD Clarion - 150 zł, radio CD Pioneer - 150 zł, radio MD Alpine - 100 zł, gło-śniki Pioneer 300W - 120 zł. 691 055 582, 604 388 387 ALUFELGI z oponami 16 VW, Audi. Bardzo ładne alufelgi 16 cali z opona-mi Continental do VW, Audi o rozsta-wie śrub 5x112. Proste, niepoprzecie-rane. Cena 1250 zł. 663 408 383 FIAT Seicento 2004r. silnik 1.1, je-stem drugim właścicielem. Auto zare-jestrowane w Polsce, serwisowane w ASO. Przebieg 74000tys. Cena 7400 zł do negocjacji. 663 397 376 FORD Escort 1.4 benzyna. Rok 1991r.

Kolor srebrny metalik. Zarejestrowa-ny, ubezpieczony, aktualny przegląd. Cena 2.200 zł (do negocjacji). Do obejrzenia w Gostyniu. 661 242 143 OPEL Corsa, 1991, poj.993, auto bar-dzo ekonomiczne, zadbane, posiada nowe opony zimowe, nowy akumula-tor, wymienione amortyzatory,pompa paliwowa. 697 201 994 RADIA CD 100 % sprawne, JVC - 230 zł, Sony - 150 zł, Clarion + pi-lot + zmieniarka - 180 zł (komplet), Redstar V (ultrafiolet) - 170 zł. Ra-wicz 665 925 454 FORD Ka. Rok produkcji 1998. 2X AIRBAG, wspomaganie kierownicy, radio/CD imobilaizer, kolor granatowy, zarejestrowany, zadbany. 515 125 401

OPEL corsa 1.2, 16v, 3 drzwi, wspo-maganie, abs, 4 poduszki, orginalne radio cd, nowe opony i akumulator lub zamiana. Rawicz. 65 545 16 99, 691 826 907

OPEL CORSA SPORT 1,5 TD ISUZU 1999/2000 r, SAMOCHÓD SPRO-WADZONY Z FRANCJI, POSIADA KSIĄŻKĘ SERWISOWĄ. 782 548 373

FORD Curier 1,7 D 1997 roku, kolor biały, 2 - osobowy, zarejestrowany, stan techniczny silnika i zawieszenia bardzo dobry. Cena do uzgodnienia. 782 650 171

FORD Escorta 1,6v. Rocznik 1995. Czerwony, z zewnątrz uszkodzony: maska, zderzak przedni, reflektor i halogen przednie, nadkole oraz szy-ba przednia. 667 527 986

HONDA Civic 1,4 1996r. benzyna, centralny zamek + pilot, szyberdach elektryczny. Rawicz. 506 553 742

LOKAL do wynajęcia o powierzch-ni 15m2 na ul. Wolności w Lesznie. Nowy lokal w odnowionej kamienicy. Atrakcyjna lokalizacja. 601 967 999 LOKAL wynajmę elegancki o łącznej powierzchni ok 94 m2. Lokal składa sie z 3 pomieszczeń, z pełnym zaple-czem socjalnym. 695 416 613 LOKAL handlowy - Kościan na dzia-łalność handlową. Powierzchnia i cena do uzgodnienia. Kościan na ul. Chłapowskiego 9. 605 350 166 LOKAL handlowy - centrum Wscho-wy, 118m2 przy głównej ulicy we Wschowie. 605 270 057 GARAŻ do wynajęcia. Podziemny w nowym bloku na Armii Krajowej. 501 607 616 SPRZEDAM DZIAŁKĘ 25 ARÓW, WRAZ Z BUDYNKAMI GOSPODAR-CZYMI DO REMONTU. 723 922 808

DOM jednorodzinny, bardzo malowni-czo położony. Dzialka ma powierzchni ę 1150 m2 a dom 187m2. 607 765 995 MIESZKANIE 40m, 2 pokoje, Leszno - Rejtana. Cena 117.000 zł. 605 739 450 MIESZKANIE, Os.Wieniawa 47m2, nowe bloki, parter, częściowo ume-blowane, duży balkon, niski czynsz. 602 497 369 ATRAKCYJNE działki Wilkowice, uzbrojone. Okazyjna cena do nego-cjacji 109 zl/m2. 600 318 370 MIESZKANIE W BLOKU W GARZY-NIE O POW. 50M2, I PIĘTRO. 667 284 653; 667 562 217 DZIAŁKA - grunt rolny w Lesznie - bli-sko centrum o powierzchni 2600 me-trów. Obecnie studium pod zabudowę mieszkaniową, plan zagospodarowa-nia przest. 2009/2010 512 287 495

PILNIE poszukuję mieszkania do wynajęcia w Górze. Około 50m2 - 2 pokoje, kuchnia, łazienka, w bloku lub kamienicy. 601459739 WYNAJMIEMY pomieszczenia biuro-we w Lesznie przy ul.Słowiańskiej 54. 65 529 91 76 WYNAJMĘ salon kosmetyczny z wy-posażeniem. 662 465 240

MALOWANIE, SZPACHLOWANIE. 692 877 337

OKNA - obróbka. 692 877 337

ZOSTAŃ konsultantką(em) Oriflame! Małgorzata Biały, gg 9052425. 606 638 894 OSOBY ambitne i kreatywne 2 - 3 osoby do poradni zdrowego odżywia-nia - przeszkolimy. 664 721 839 AGENT ubezpieczeniowy na terenie powiatów gostyńskiego lub rawickie-go. Zapewniamy profesjonalne szko-lenia i wsparcie. 666 883 635 POSZUKUJĘ osób do współpracy, przeszkolę. Praca dodatkowo lub w pełnym wymiarze godzin. CV na ad-res: [email protected]

OSOBA na stanowisko dyrektora do hurtowni materiałów budowlanych w Lesznie. V na adres: [email protected]. 605 350 418

PRACA w branży wellness. Możli-wość pracy dodatkowo bądź w peł-nym wymiarze godzin. CV na adres: [email protected]. SZUKAM osoby do przeprowadzenia indywidualnych korepetycji z zakresu programów typu Symfonia Varico Fir-men do prowadzenia ksiąg rachunko-wych KPiR. 693 692 523 SPECJALISTA d/s turystyki do pracy w biurze podróży w Lesznie. CV na adres: [email protected]. Mile widziane referencje. ODSZKODOWANIA 723 884 540 ZAKŁAD PRZETWÓRSTWA MIĘ-SNEGO E.M. SMOLAREK ZATRUD-NI SPRZEDAWCĘ DO SKLEPU W LESZNIE. 65 512 62 42 FIRMA zatrudni administratora serwe-rów. Wymagana znajomośc systemów operacyjnych opartych na LINUX. 504 263 042

PRZYJMĘ kucharza - dobre warunki pracy. 601 863 809 INSTRUKTORKA aerobiku. Praca w małym klubie we Włoszakowicach. 697 697 417

STUDENTKA szuka pracy na pół etatu w Lesznie. 723911032 MAM 22 LATA, WYKSZTAŁCENIE ŚREDNIE, SZUKAM PRACY NA TE-RENIE LESZNA LUB OKOLIC, MOŻE BYĆ TARGOWISKO. 669 414 856 PODEJMĘ prace od zaraz. Mam 21 lat, mieszkam w Lesznie. Posiadam prawo jazdy kat.B, wykształcenie Technik Żywienia i Gospodarstwa Do-mowego. 505 705 586 KIEROWCA C+E szuka pracy. 665 047 812 SZUKAM pracy dodatkowej lub na-wiąże współpracę z firmami. Posia-dam własną działalność, do dyspozy-cji auto dostawcze, prawo jazdy kat. B, C, BE, CE. Znajomość języka an-gielskiego,niemieckiego. 608 083 843 WOKALISTKA nawiąże współpracę z zespołem. Doświadczenie. 693203864 PRZEZ okres ok. 3 miesięcy za-opiekuje się dzieckiem, posprzątam mieszkanie. 664 215 690 SZUKAM PRACY JAKO SPRZE-DAWCA - EKSPEDIENTKA. 509 198 853 SZUKAM pracy - prawo jazdy kat B, kurs na wózek widłowy z bezpieczną wymianą butli gazowej. 506 110 038 KIEROWCA C+E, młody, dyspozy-cyjny, odpowiedzialny, szukam pracy jako kierowca. 669 375 254 KOSMETYCZKA - podejmę pracę, kosmetyczka, wizażystka, stylistka paznokci. Kursy: piercingu, przedłu-żania paznokci. 607 081 287

RĘCZNIE robione książki na różne okazje np: ślub, chrzest, urodziny. 693 239 208

ŁAWECZKA z modlitewnikiem + gryf 180cm (gratis). Cena 260 zł. 667 143 009 KURACJA wilcza kora nowotwór trzustki. 793 388 078 ZESTAW hydroforowy – silnik jedno-fazowy 1,1 kw, pompa + zbiornik 200 L. Mało eksploatowany, stan b.dobry. Cena 400 zł do uzgodnienia. 697 555 887

SZYBKIE USŁUGI NA ZASADZIE POGOTOWIA BHP. KOŚCIAN I OKO-LICE. 503 708 306 ZESPÓŁ muzyczny - 3 - osobowy.Profesjonalna obsługa imprez ta-necznych. Posiadamy zawodowe nagłośnienie i oświetlenie estradowe. Rawicz. 603 088 328 PARKIECIARSTWO 691 569 476 PEŁEN zakres usług budowlanych oraz remontowych. 783 488 225

SPRZEDAM cały zestaw: akwarium 240L, 2 pompy, brzęczyk, 3 lampy, stolik, okablowanie i akcesoria, ok. 20 rybek, cena: 360 zł. 603 389 060 KLACZ SZETLANDZKA 2 - LETNIA.MAŚĆ GNIADA, PEŁNE POCHO-DZENIE PASZPORT - POLECAM. 790 212 404 JOSERA - Karmy dla psów i kotów. 514 990 224 SPRZEDAM Syberian Husky, szcze-nięta będą do odbioru od 12.02 odro-baczone i zaszczepione z książecz-kami szczepień. Cena: 350,00 zł. 691 827 019

Page 13: Dodatek 06/2009 (28)

13Plebiscyt

lat 24studentka Wyższej Szkoły HumanistycznejO sobie: mieszka w Grabonogu, pracuje w Tesco, marzy o pracy z dziećmi, lubi pływać, czytać, jeździć na rowerze, oglądać ciekawe filmy.

lat 18uczennica Zespołu Szkół Ekonomicznych w LesznieO sobie: interesuje się hotelarstwem, podróżami, językami obcymi, lubi pływać. Chciałaby odnieść sukces w modelingu.

lat 34mama trójki dzieciO sobie: posiada szerokie zainteresowania m.in. dekoratorstwo, krawiectwo, psychologia. Chciałaby zaistnieć w świecie mody.

Anna Czamańska Patrycja Dorywalska Sylwia Kurpisz

1 2 3

Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2009 jest Gazeta bezpłatna Doda-tek! i Pracownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech kobiet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotografika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodat-ku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finało-wej walce o miano Kobiety Roku. W lutym nasze panie zaprezentują się w czterech odsłonach. W tym numerze publikujemy zdjęcia kandydatek wykonane w salonie mebli Vox w Lesznie. Fry-zury i makijaże wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskie-go 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat i Ewy Pietras. Stroje wykorzystane podczas sesji pochodzą ze sklepu Odzież damska i galanteria skórzana Bożeny Pokładek, Leszno Rynek 5.

Jak zagłosować na wybraną kandydatkę?Jeśli chcesz oddać głos na Annę Czamańską – wyślij sms pod numer 72103 wpi-sując w treści: 1. Jeśli chcesz oddać głos na Patrycję Dorywalską – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: 2. Jeśli chcesz oddać głos na Sylwię Kurpisz – wyślij sms pod numer 72103 wpi-sując w treści: 3. Koszt sms’a – 2,44 zł z vat

Do kiedy można głosować?Sms’y można wysyłać do 28 lutego.W każdą środę na łamach Dodatku! publikowane są aktualne wyniki plebiscy-tu. Ostateczne wyniki - edycji lutowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 04 marca 2009 roku. Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fm

Dla Kobiet Miesiąca i dla głosujących organizatorzy przewidzieli cenne nagrody. Nagrodą główną - dla Kobiety Roku jest tygodniowa podróż marzeń w ciepłe kraje, dla dwóch osób. Aby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji plebiscytu należy wysłać email na adres: [email protected]

33% 38% 29%

Page 14: Dodatek 06/2009 (28)

14Z

Sport

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu, uporząd-kowane od 1 do 24 utworzą rozwią-zanie krzyżówki. Aby wziąć udział w losowaniu nagród, należy wysłać prawidłową odpowiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści sło-wo: „dodatek”, swoje imię i nazwi-sko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat. Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Migawki żużlowe w Radio Elka”, a zwycięzcą jest: Agnieszka Podgórna. Po odbiór nagrody za-praszamy do naszej redakcji.

Poziomo: 3) napastnik, najeźdźca, 9) władza stosująca przemoc i ucisk, 10) siedziba Zeusa, 11) z uszkami, 12) …polo, 13) fartuch lekarza, 14) zorganizowana kampania przeciwko komuś, 15) prawdziwa krytyk się nie boi, 18) ładunek na spadochronie, 21)

pszenica lub owies, 22) przednia stro-na monety lub medalu, 23) z kapustą, 26) fiasko, klapa, 29) stare, zniszczo-ne ubranie , 32) model opla, 33) wynik końcowy, 34) lincz, 35) owoc fasoli, 36) małpiatka z Madagaskaru, 37) nadmorska dzielnica Gdyni.

Pionowo: 1) berbeć, smyk, 2) niwa po żniwach, 3) kazalnica, 4) ptak drapież-ny podobny do sokoła, o szarobrązo-wym upierzeniu i białawej głowie, 5) ogórkowy, 6) do wykonania bez ga-dania, 7) rzemieślnik z dyplomem, 8) naramiennik, 16) rekrutacja, 17) ostra choroba zakaźna, 19) przeciwnik, 20) wrzątek, war, 23) stolica wojewódz-twa pomorskiego, 24) stół ofiarny, 25) Marek, 1934-1969, autor wspomnień „Piękni dwudziestoletni”, 26) pierogi ze śliwkami, 27) niezdara, fajtłapa, 28) 10 w skali Beauforta, 30) specjał, frykas, 31) zwarty i jednolity obszar górski.

NIE PRZEGAP

więcej na portalu: www.elka.fm

15 16 17 18 19 20 21 22 23 24

12 lutegoFerie w kawiarence internetowejTurniej FIFA 09 odbedzie się w Po-niecu w kawiarence internetowej gminnego Centrum Kultury. Roz-grywki od 16.02, zapisy od 12.02.

12 lutegoEwa Błaszczyk w MOK - u„Nawet, gdy wichura”- recital w MOK-u o godz. 19.00. Cena bile-tów: 35 zł.

13 lutegoKoncert bandurzystekKoncert tercetu bandurzystek z Ukrainy. Godz. 17.30 „Galeria Lo-chy” ul. Bolesława Chrobrego 3.

13 lutegoWalentynki rockowo - bluesoweOśrodek Kultury w Krobi - Kino Szarotka, godz. 18.00. Wystąpią: S.O.U.L, Chwilostan, Crash.

14 lutegoHighwayWalnetynki amerykańskie - 44 od-słona Leszno Czuje Bluesa. Cen-trum Kultury i Sztuki w Lesznie, godz. 20.00. Bilety: 25 zł normalny i 16 zł ulgowy.

14 lutegoWalentynkowy Turniej Kopa

o Puchar Radia ElkaGodz. 18.00, sala w Kaczkowie.Za-pisy: 605 480 556.

14 lutegoRecital Piotra MachalicyGodz. 19.00 w Galerii Sztuki Mu-zeum Okręgowego w Lesznie. Pio-senki Brassensa i Okudżawy.

14 lutegoWieczór kabaretowyGodz. 18:00 w sali sportowej OSiR we Wschowie. Wystąpią kabarety:Afera, Słoiczek po cukrze.

15 lutegoKoniec wystawy w 90-tą rocznicę Powstania WielkopolskiegoGaleria Sztuki Muzeum Okręgowe-go w Lesznie.

16-27 lutegoFerie w OsiecznejZajęcia organizowane w Miejsko-Gminnym Ośrodeku Kultury. Zaję-cia plastyczne, filmy, gry i zabawy.

18-20 lutegoZimowy turniej piłkarskiHalowy Turniej Piłkarski dla uczniów szkół ponadgimnazjal-nych. Godz. 9.00 - 14.00. Sala gim-nastyczna Zespołu Szkół Technicz-nych.

„Ładnie przegrać” – to wszyst-ko, co może zrobić większość ze-społów w rywalizacji z Lotosem. Gdynianki górują nad pozostały-mi ekipami siłą fizyczną i indywi-dualnymi umiejętnościami. Zgod-nie z trenerskimi założeniami PKM Duda Super – Pol miały walczyć w Gdyni, tak długo jak starczy im sił. Starczyło do 13 minuty. W tej fazie leszczynianki pokazały na-prawdę dobrą koszykówkę. W po-łowie pierwszej kwarty prowadziły nawet 6:8, później 8:10. Do końca tej partii trwała wyrównana gra. Zwycięstwo 19:18 w tej ćwiartce rzutem za 2 zapewniła miejsco-wym Tamiki Catchings.

Bardzo dobry w wykonaniu Dudy był początek drugiej odsło-ny. Leszczyniaki wyszły nawet na

trzypunktowe prowadzenie, ale już po chwili na parkiecie zaczęły dominować gdynianki. Ich naj-skuteczniejszą bronią były rzuty za 3, w pierwszej części trafiły aż sześć razy. Po dwudziestu minu-tach przewaga Lotosu była już wyraźna. Na przerwę drużyny schodziły przy stanie 48:32.

Po zmianie stron nadal w na-tarciu znajdowały się miejscowe koszykarki. Nie do zatrzymania była Tamika Catchings, którą po chwili trener Jacek Winnicki odesłał na ławkę rezerwowych uznając, że spełniła swoje zadanie w tym meczu. Bardzo skutecznie grała również Monique Currie. Leszczynianki nie potrafiły zna-leźć sposobu na kapitalnie gra-jące Amerykanki. Trzecią kwartę miejscowe wygrały 21:17, a ostat-nie dziesięć minut pojedynku 19:15. Zwycięstwo Lotosu 88:64 nie może podlegać dyskusji. Spo-tkanie pokazało, jak duży dystans dzieli zespół z czołówki, jakim jest ekipa z Gdyni i drużynę ze środka tabeli, jaką jest PKM Duda Super – Pol. Mimo dość wysokiej porażki w grze leszczynianek można było znaleźć wiele pozytywów.

– Jestem zadowolony, dziew-czyny grały ambitnie przez pierw-

sze 15 minut, później zresztą też wyglądało to przyzwoicie. Jestem pełen nadziei przed meczem z Wi-słą. Lotos w drugiej części potwier-dził swoją przewagę fizyczną, a Catchings i Currie pokazały, że prezentują koszykówkę na zupeł-nie innym poziomie, myślę że mo-głyby nawet grać w pierwszoligo-wej drużynie męskiej. Można się też cieszyć, że do gry wróciła Ola Drzewińska i pokazała się bardzo dobrej strony. Liczę, że za dwa, trzy tygodnie będzie w optymalnej formie i stanie się silnym punktem zespołu w najważniejszych me-czach – stwierdził trener Jarosław Krysiewicz.

Punkty dla PKM Duda Su-per-Pol zdobywały: Aleksandra Drzewińska 15, Katarzyna Krężel 14, Edyta Krysiewicz 10, Martyna Koc 8, Ashley Shields 7, Detrina White i Joanna Czarnecka po 4 i Żaneta Durak 2.

Dla Lotosu najwięcej Monique Currie 26 i grająca tylko 16 minut Tamika Catchings 24. Kolejny mecz koszykarki z Leszna rozegrały we wtorek na własnym parkiecie, z równie silnym rywa-lem, Wisłą Kraków. Spotkanie zakończyło się już po zamknięciu tego numeru Dodatku.

1 2 3 4 520

6 7 8

98 1

1019

115

1212

1322

143 4

15 16 1717

18 19 20

2421

1022

13

23 24 25 2611

27 28

29 30 317

322 14

3321

3418

3516 23

369

376 15

Wisła Can Pack 33 18 15 - 3KSSSE AZS PWSZ 33 18 15 - 3Lotos PKO BP 32 17 15 - 2CCC 30 17 13 - 4Energa Toruń 30 19 11 - 8INEA AZS Poznań 29 18 11 - 7Utex Row Rybnik 29 19 10 - 9PKM Duda Super Pol M.Leszno 27 19 8 - 11Finepharm AZS KK 26 19 7 - 12Cukierki Odra 24 19 5 - 14ŁKS Siemens AGD 22 19 3 - 16MUKS Poznań 22 18 4 - 14PTK Aflofarm Vicard Pabianice 20 18 2 - 16

Przegrały po walce

Lotos poza zasięgiemWiększość koszykarskich ekip grających w Ford Germaz Ekstraklasie porażki z Lotosem Gdynia ma wkalkulowane w bilans już przed sezonem. Trudno było zakładać, że PKM Duda Super-Pol Leszno sprawią w Gdyni największą niespodziankę sezonu. O takiej nie mogło być mowy. Podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza przegrały wyraźnie 88:64, ale nie można im odmówić ambitnej postawy w pierwszej połowie meczu.

Page 15: Dodatek 06/2009 (28)

15Sport

W leszczyńskim klubie raczej nie liczono na awans do finału Eventim Cup. Mogą o tym świad-czyć wypowiedzi trenera Jaro-sława Krysiewicza jeszcze przed pierwszym pojedynkiem z CCC Polkowice w hali Trapez. Szko-leniowiec PKM Duda Super –Pol Leszno deklarował wówczas, że jego zespół do rywalizacji w 1/8 finału pucharowych zmagań pod-chodzi treningowo. W Trapezie leszczynianki przegrały wysoko, bo 61:81 i wydawało się, że już przed rewanżem sprawa awansu CCC jest przesądzona.

W Polkowicach PKM Duda Super – Pol zagrały jednak ambit-nie. Do przerwy prowadziły nawet 37:35. Po zmianie stron nadal

- Jak trafiłeś do tego spor-tu?

- Wszystko zaczęło się od kar-tingu. W Gostyniu jest tor. Kiedyś poszedłem z ojcem na zawody, wydało mi się to interesujące. Spróbowałem, a później przez cztery lata uprawiałem tę dyscy-plinę sportu. Potem miałem dwa lata przerwy, w 2006 roku wróci-łem osiągnąłem dobry wynik i to umożliwiło mi przenosiny do For-muły 2000.

- Jak wyglądało samo przej-ście do wyższej kategorii? Otrzymałeś propozycję ściga-nia w Formule Renault?

- Wspólnie z jeszcze jednym Polakiem, Andrzejem Gasenko szukaliśmy czegoś innego niż kartingi. Naszym celem w przy-szłości jest Formuła 1, dlatego uznaliśmy, że Formuła 2000 jest najlepszym przystankiem w dro-dze do celu. Wysłaliśmy kilka maili do różnych teamów, wresz-cie udało się spotkać. Potem były testy, które wypadły pomyślnie i zostałem kierowcą Formuły 2000. Kolejnym krokiem jest For-muła 3, a później Formuła 1. To bez wątpienia moje marzenie, ale jeśliby się nie udało, są także inne możliwości.

- Jesteś więc w przedsionku Formuły 1, jakie są podobień-stwa, a jakie różnice z wyści-gami, w których rywalizują naj-szybsi kierowcy?

- Jeździmy w nieco mniej-szych bolidach, które mają mniej-szą moc, 220 kM. Osiągają mak-symalną prędkość do 260 km/h. Do „setki” rozpędzają się w grani-cach od 3,4-3,6 sek. Co istotne, wszystkie są równe, dlatego szan-se kierowców są praktycznie takie same. Jest czterdziestu pięciu za-wodników, którzy mają na swoim koncie niemałe osiągnięcia. Kon-kurencja jest naprawdę duża.

- W ilu zawodach brałeś udział w poprzednim sezonie?

- Startowałem piętnasto-krotnie, do tego dochodzi jeszcze piętnaście dni testowych. W su-mie jakieś pół roku wyjęte z życia (śmiech).

- Co udało ci się już w For-mule Renault 2000 osiągnąć?

- Stanąłem w poprzednim roku pięć razy na podium, kil-kakrotnie kwalifikowałem się w pierwszej „trójce”. Oczekiwania miałem trochę większe, ale ogól-nie mogę być zadowolony.

- Te sukcesy nie przekładają się na twoją popularność w re-gionie...

- Cóż, zawody odbywają się daleko stąd. Ciężko skłonić kibi-ców, aby jeździli za mną po Eu-ropie. Poza tym, też szczególnie nie zabiegałem o jakiś rozgłos, nie robiliśmy żadnej kampanii me-dialnej. Nie zmienia to faktu, że wyścigi są bardzo emocjonujące, moim zdaniem bardziej niż For-muła 1. Podczas jednego weeken-du wyścigowego ogląda nas nawet do 300 tysięcy widzów.

- Czy planujesz jakieś ko-lejne kroki w wyścigach samo-chodowych?

- Kolejnym krokiem, jak już mówiłem jest Formuła 3, z której prowadzi prosta droga do Formu-ły 1. To na pewno mój cel. Zano-si się na zmianę już w tym roku. Chcemy awansować. Do wyboru mam dwie kategorie, ale jeszcze nie ma żadnych decyzji, dlatego póki co nie mogę za dużo powie-dzieć.

- Wybrałeś wyjątkowo kosz-towny sport. Jakim budżetem musi dysponować kierowca wy-ścigowy?

- Już od kartingów wydatki są spore, trzeba dysponować budże-tem rzędu 20-30 tysięcy złotych na sezon. Niewiele osób może so-bie na to pozwolić. Polskie związ-ki nie dopłacają do tego sportu. Trzeba finansować się samemu,

szukać sponsorów. Przechodząc do wyższych kategorii należy się liczyć z wydatkami wielokrot-nie wyższymi. W wyścigach sa-mochodowych jest bardzo mało kierowców z Polski. Główny po-wód, to nie brak utalentowanych zawodników, ale właśnie duże kosztu uprawiania tej dyscypliny sportu.

- Czy jazda bolidem jest bez-pieczna?

- Jak najbardziej. Zdarzają się wypadki, sam miałem jeden przy prędkości 160km/h. Zabezpie-czenie jest jednak bardzo profe-sjonalne.

- Co na takie hobby rodzi-ce?

- Mama nie potrafi oglądać wyścigów. Przyjeżdża na zawody, ale nie ogląda. Stres i nerwy są duże, ale jak przychodzą sukce-sy, to pojawia się ulga i ogromna radość.

- Robert Kubica, aby upra-wiać wyścigi musiał wyjechać z kraju, czy ty też rozważasz taki scenariusz?

- Robert wyjechał dlatego, że w Polsce nie było warunków do treningów. Tak naprawdę we Włoszech rozpoczynał karie-rę kartingową. Życie Roberta od ósmego życia nakierowane było na to, aby dostać się do Formu-ły 1. Ja zaczynałem uprawiać ten sport w wieku 16 lat i przygodę z kartingiem mam już za sobą. Raczej nie zanosi się na to, że-bym musiał wyjechać z kraju, nie chciałbym tego robić.

- Gdzie jest najbliżej po-łożony tor, na którym kibice wyścigów mogą cię zobaczyć w akcji?

- Zapraszam do Oschersleben w Niemczech. To miejscowość po-łożona 520 km od Gostynia. Tam mam zresztą ulokowaną moją bazę. Jest to ciekawy tor, odby-wają się na nim emocjonujące zawody.

Rozmawiał Michał Konieczny

Ostatni poważniejszy remont bandy na leszczyńskim stadionie, miał miejsce w połowie lat osiem-dziesiątych ubiegłego wieku. Od tamtego czasu wiele zmieniło się w sporcie żużlowym. Zdecydowa-nie inaczej patrzy się też na bez-pieczeństwo zawodników. – Stara banda służyła ponad dwadzieścia lat, upływ czasu, korozja elemen-tów metalowych zrobiła już swoje – przyznaje Andrzej Tomkowiak, dyrektor leszczyńskiego MOSIR-u.

Od kilku sezonów na polskich stadionach żużlowych wymaga-ne są pneumatyczne poduszki montowane na łukach toru. Ta-kie bandy już kilka razy ratowały zdrowie zawodników, nie zapew-niają one jednak bezpieczeństwa na całej długości obiektów.

prezentowały się nieźle i dopiero w samej końcówce po rzutach za 3 Darii Mieloszyńskiej miejscowy zespół zdołał osiągnąć bezpieczną przewagę. Ostatecznie leszczy-nianki przegrały 66:60.

Podopieczne trenera Krysie-wicza schodziły z parkietu w Po-lkowicach ze świadomością, że w tym sezonie skończyła się ich przygoda z Pucharem Polski. Jak się jednak okazało, mimo dwóch porażek awansowały dalej ma-jąc najlepszy bilans punktowy ze wszystkich przegranych.

Ostatnia faza rywalizacji w ra-mach Eventim Cup odbędzie się w Gdyni. Od czwartku do soboty rozegrany zostanie tam finał zma-gań z udziałem ośmiu drużyn. PKM Duda Super - Pol Leszno w ćwierćfinale wylosowały znacznie wyżej notowany AZS PWSZ Go-rzów.

W innych ćwierćfinałowych parach zagrają: Wisła Can-Pack Kraków – Nice Lider Pruszków/AZS AWF Katowice, Energa To-ruń – CCC Polkowice, Lotos PKO BP Gdynia – Finepharm AZS KK Jelenia Góra.

Na stadionie Smoczyka stare ogrodzenie o masywnej konstruk-cji, pamiętającej najpewniej jesz-cze dożynki z 1977 roku, zastąpi nowa banda wykonana ze sklejki. To zdaniem fachowców zdecydo-wanie bezpieczniejsze rozwiąza-nie. Banda będzie do złudzenia przypominać tę, która okala tor w Zielonej Górze. Przedstawiciele Unii Leszno, MOSiR-u oraz wy-konawcy wybrali się nawet na stadion ZKŻ, aby na własne oczy zobaczyć gotowe już ogrodzenie.

– Opieramy się na projektach, które zostały wykorzystane na kilku stadionach, między innymi w Zielonej Górze, Pile, Wrocławiu, czy Częstochowie. Zastosujemy takie same parametry, jak na tych właśnie obiektach – tłumaczy Tomkowiak.

Zgodnie z umową prace na leszczyńskim stadionie powinny zakończyć się 25 marca.

- Razem z wykonawcą zro-bimy jednak wszystko, aby tor z nową bandą przekazać do dys-pozycji Unii zdecydowanie wcze-śniej, jeszcze przed zaplanowany-mi sparingami - informuje Andrzej Tomkowiak.

Pucharowa przygoda koszykarek trwa

Przegrały i...awansowałyKoszykarki PKM Duda Super-Pol Leszno przegrały obydwa mecze z zespołem CCC Polkowice w ramach Eventim Cup, ale mimo to awansowały do finału tych rozgrywek. Miały najlepszy bilans wśród przegranych ekip i w czwartek na parkiecie w Gdyni rozpoczną walkę w ostatniej fazie Pucharu Polski.

Będzie nowa, taka jak w Zielonej Górze

Smoczyk bez bandyGłówny cel, to poprawa bezpieczeństwa. Na stadionie Smoczyka ruszyła rozbiórka starej bandy, zdemontowana została cała siatka okalająca tor. Nowe ogrodzenie powinno być gotowe w połowie marca.

Dwa kroki od Formuły 1

Kuba, jak KubicaDo tej pory tylko jednemu Polakowi udało się przebić do elitarnego grona kierowców Formuły 1. Być może wkrótce szlakiem przetartym przez Roberta Kubicę podąży też Jakub Giemaziak. Tegoroczny maturzysta z Gostynia z sukcesami ściga się w Formule Renault 2000 i już myśli o zrobieniu kolejnego kroku w swojej przygodzie z wyścigami samochodowymi. Cel ma jeden – startować z najlepszymi kierowcami świata.

Fot.

ze z

bior

ów J

akub

a G

iem

azia

ka

Page 16: Dodatek 06/2009 (28)

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

- Jurica, kiedy nauczyłeś się tak dobrze mówić po Polsku?

- Starałem się dużo gadać z ludźmi w poprzednim roku. Pomagali mi mechanicy. Oka-zało się, że język polski nie jest taki trudny, jak mi się wydawało, wręcz przeciwnie, bardzo podob-ny do chorwackiego. Chcę długo jeździć w Polsce, dlatego muszę znać język.

- Przyjechałeś trenować z całym zespołem w Lesznie. Czy pojedziesz też z Unią Lesz-no na obóz do Świeradowa Zdroju?

- Nie, nie mogę, muszę wra-cać do Chorwacji. Czeka na mnie jeszcze sporo pracy przy sprzęcie. Cieszę się, że mogłem potrenować z chłopakami na sali i w siłowni, kondycja to bardzo ważna spra-wa.

- Czy jest szansa na to, że wyjedziesz w Chorwacji na tor wcześniej niż twoi koledzy w Lesznie?

- Już miałem jeden trening, ale później spadł śnieg. Myślę, że za tydzień tor znowu będzie goto-wy do jazdy.

- Jak wygląda twój park maszyn przed zbliżającym się sezonem. Iloma motocyklami będzie dysponował?

- Mam przygotowane trzy mo-tory na ligę polską i szwedzką, i dwie maszyny na Anglię. Silni-ków mam więcej, chyba nawet za dużo, chcę wybrać tylko te najlep-sze. Wiadomo, że na polską ligę silniki muszą być mocne. W su-mie sprzętu będzie trochę mniej

niż w poprzednim roku, ale my-ślę, że to starczy i wszystko będzie w porządku. Mam kilku tunerów, największą kontrolę nad moto-cyklami ma ojciec, on jest takim menadżerem wszystkich mecha-ników.

- Kibice mają nadzieję, że Unia Leszno z tobą w składzie będzie walczyć w wielkim finale ligi, a jakie masz cele w innych drużynach, w których będziesz się ściagał i jakie indywidualne plany startowe.

- Liga polska jest najważniej-sza. Chciałbym dla Unii zdobywać jeszcze więcej punktów i wygrać ligę. W Anglii nadal będę jeździł w Swindon, zacznę startować też w Szwecji, w zespole Vetlan-da. Będzie to mój pierwszy sezon w lidze szwedzkiej. Nie wiem w ilu meczach wystartuję, jak będę jeździł dobrze, to na pewno znaj-dzie się dla mnie miejsce w skła-dzie. Mam nadzieję, że sobie tam poradzę. Indywidualne cele – to zdobyć złoty medal Indywidual-nych Mistrzostw Świata juniorów na swoim torze w Gorican, droga do tego jest jednak daleka. Oby dopisało zdrowie, a wszystko jest możliwe.

- Z którym z żużlowców Unii zaprzyjaźniłeś się najbardziej, z którym najchętniej startujesz w parze?

- Ze wszystkimi dobrze się dogaduję, ale chyba najlepiej z Jarkiem Hampelem. Z nim też najbardziej lubię startować. Jarek

- Sposób rozstania się z Moniką Siwczak i Agnieszką Makowską jest dla nas nie do zaakceptowa-nia. My tak ze swoimi pracowni-kami nie postępujemy – przyznaje szef koncernu Maciej Duda.

Sponsor do zarządu klubu wystosował pismo z prośbą o wy-jaśnienie całej sytuacji. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy pre-zes klubu Stefan Pielech i trener Jarosław Krysiewicz odwiedzili już siedzibę firmy w Grąbkowie. Prawdopodobnie będą też kolejne

Maciej Duda: Czekamy na wyjaśnienia

Sponsor zaniepokojony

- To zamieszkanie nie służy leszczyńskiej koszykówce, klubowi i tym bardziej sponsorom – tak Maciej Duda, prezes Polskiego Koncernu Mięsnego Duda S.A. skomentował ostatnie wydarzenia w drużynie PKM Duda Super – Pol Leszno. Wieloletni sponsor generalny leszczyńskiej kobiecej koszykówki jest zaniepokojony tym, w jaki sposób rozwiązano kontrakty z dwiema zawodniczkami. Będzie czekał na rozwój wydarzeń, nie wyklucza nawet wycofania się ze sponsorowania klubu.

spotkania. - To co się stało, nie pozwala

nam spokojnie trwać przy lesz-czyńskiej koszykówce. Czekamy na to, jak temat się rozwinie, co rozstrzygną odpowiednie instytu-cje. Chcemy wiedzieć, czy rozsta-nie z koszykarkami przebiegało zgodnie z prawem i od tego uza-leżniamy dalszą współpracę - in-formuje prezes Duda.

Wiele z pewnością zależeć bę-dzie też od finału sprawy oskarżeń o stosowanie mobbingu w zespo-le. Taki zarzut wobec trenera Ja-rosława Krysiewicza sformułowa-ły zwolnione koszykarki: Monika Siwczak i Agnieszka Makowska. Tę kwestię wyjaśni sąd.

Macieja Dudę martwi jeszcze jedna sprawa, angażowanie się w działalność klubu osób nie-pożądanych. Prezes nie wyjawił wprawdzie personaliów, ale o oso-bach, bądź osobie, którą miał na myśli, raczej nie ma najlepszego zdania.

- Ludzie z zewnątrz, próbują rozgrywać jakieś swoje interesy w leszczyńskiej koszykówce, to nam się bardzo nie podoba. Być może niektórym się wydaje, że takim klubem łatwo się zarządza i chcieliby coś dla siebie ugrać. Na to nie możemy się zgodzić. Odej-ście z zespołu pana Zbigniewa Króla, a więc człowieka, który bu-dował tę drużynę utwierdza nas w przekonaniu, że dzieje się tam coś niedobrego i atmosfera w klu-bie jest zła.

Miejmy jednak nadzieję, że zawirowania wokół leszczyńskiej kobiecej koszykówki wyjaśnią się szybko i do końca sezonu domi-nującym tematem dotyczącym zespołu PKM Duda Super – Pol Leszno będzie już tylko dobra gra drużyny.

Jurica Pavlic chce znowu wywalczyć złoto z Unią

Liga polska najważniejszaTo będzie już trzeci rok Juricy Pavlica w barwach Unii Leszno. Młody Chorwat ma w swoim dorobku złoty i srebrny medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Nie brakuje opinii, że w to właśnie jego przyjście do drużyny miało ogromny wpływ na ostatnie sukcesy Unii. Startował najczęściej jako rezerwowy i był prawdziwym jokerem w talii kart Czesława Czernickiego. W nadchodzącym sezonie Jurica marzy o złocie z Unią i o mistrzostwie świata juniorów.

często mi pomaga, jeśli nie znam jakiego toru zawsze mogę na nie-go liczyć. W lidze szwedzkiej wy-brałem klub Vetlanda, właśnie dlatego, że jeździ tam Jarek.

- Powiedz trochę o swo-ich początkach w sporcie żuż-lowym. Jak trafiłeś do spe-edwaya?

- Mój ojciec jeździł na żużlu. Później miały groźny wypadek. Wracał do żużla jako trener. Kie-dyś z nim pojechałem na trening, miałem wtedy 12 lat. Chciałem spróbować jeździć. Ojciec zrobił mi jakiś motor, wyjechałem na tor i wiedziałem od tego momentu, że chcę być żużlowcem.

- Ilu młodych ludzi bawi się w uprawianie żużla w twoim ro-dzinnym Gorican?

- Jest kilku chłopaków, są nieźli, ale czeka ich jeszcze wiele pracy. Muszą dużo jeździć i star-tować w zawodach. W przyszłości na pewno kibice o nich usłyszą.

- Czym zajmuje się Jurica Pavlic poza sezonem żużlo-wym? Jakie masz hobby?

- Żużel to moja największa pa-sja. Interesuje się właściwie każ-dym sportem, oglądam niemal wszystkie dyscypliny. Słucham muzyki, ale nie mam jakiegoś ulubionego wykonawcy. Słucham wszystkiego, co podejdzie mi pod ucho. Zimą, gdy nie jeżdżę na żuż-lu pomagam ojcu w jego firmie, która zajmuje się budową domów i dróg. Żyję zwyczajnie.

Rozmawiał Michał Konieczny

Fot.

Are

k W

ojci

echo

wsk

iFo

t. A

rek

Woj

ciec

how

ski

Fot.

Raf

ał P

asze

k