15
1 Dwumiesięcznik.pl Magazyn uczniów Polskiej Szkoły w Mediolanie Nr 3 2016/2017 Helena Gołębiewska z klasy 4 zwyciężczyni konkursu „Krajobrazy Polski”

Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

  • Upload
    others

  • View
    1

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

1

Dwumiesięcznik.pl Magazyn uczniów Polskiej Szkoły w Mediolanie

Nr 3 2016/2017

Helena Gołębiewska z klasy 4 – zwyciężczyni konkursu „Krajobrazy Polski”

Page 2: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

2

punktacja

7

6

5

3

Sprawozdanie z konkursu geograficznego „Krajobrazy Polski” dla klasy 4

W dniu 6 maja 2017 w klasie 4 został przeprowadzony konkurs geograficzny „Krajobrazy Polski”.

Cele konkursu :

- utrwalenie wiadomości o krajobrazach Polski;

- mobilizowanie uczniów do systematycznej pracy;

- rozwijanie zainteresowao i umiejętności geograficznych uczniów;

- zachęcanie uczniów do zwiedzania zakątków Polski.

W konkursie wzięło udział 17 uczniów.

6 uczniów uzyskało wynik 7 punktów, czyli

popełniło tylko 1 błąd. 4 uczniów popełniło 2

błędy i rozwiązało zadania testowe z wynikiem 6

punktów. 3 uczniów otrzymało 5 punktów

(popełniło 3 błędy)

i 4 uczniów uzyskało 3 punkty, popełniając 5

błędów.

Zwycięzcą konkursu została Helena Gołębiewska, która otrzymała 7 punktów i jako pierwsza

rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski”

ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę Gleo.

Serdecznie gratulujemy!

Page 3: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

3

Davide – klasa 4

“O sowie, co nie umiała latać”

Była sobie malutka sowa, co nie umiała

latad.

Kiedy nadszedł czas, by poszła do szkoły,

była bardzo niepewna siebie.

W szkole spotkała kruka, który natomiast

latał i to bardzo dobrze. Całe dnie robił

żarty z sowy i uprzykrzał jej, że ona nie

potrafiła latad.

Mama sowy probowała ją uspokajad,

mowiąc, że każdy mały ptak umie latad.

A więc mała sowa próbowała wiele razy i po

wielu upadkach wreszcie dała radę.

Dzieki uporowi i wiary we własne możliwości dała radę i pokazała dla kruka, że wystarczy chcied, a

można osiągnąd wszystko.

Michał –klasa 4

“Hania”

Ta historia działa się bardzo, bardzo dawno temu. W lesie koło małej rzeki stał sobie domek, w

którym mieszkała dobra wiedźma Hania. Miała jednak wielki problem, bo nikt nie chciał się z nią

przyjaźnid. Wszyscy sie jej bali, bo myśleli, że jest złą wiedźmą.

Hania miała jednak wielkie serce, opiekowała się chorymi zwierzątkami, dawała im jeśd. Pewnego

razu gdy wyszła do lasu nazbierad trochę jagód, usłyszała jakieś dziwne odgłosy. Podeszła bliżej i za

drzewem zobaczyła małego chłopca. Zgubił się w tym wielkim lesie i płakał. Hania zabrała go do

domu, poczęstowała go ciasteczkami i herbatą, następnie odprowadziła chłopca do domu.

Rodzice chłopca bardzo długo jej

dziękowali. Po tej histori wszyscy zrozumieli,

że Hania to miła i dobra czarownica. Od tamtej

pory miała już bardzo dużo przyjaciół.

Page 4: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

4

Róża – klasa 4

“Poszukiwanie przyjaźni”

Dawno, dawno temu, za

górami i za lasami, nad rzeczką

żył sobie samotny piesek. Był

mały, szary, jego sierśd była

lekko pofalowana, a uszka były

oklapnięte. Ogonek miał krótki,

przypominający małą, puchatą

kuleczkę. Miał mały nosek i

czarne okragłe oczka pełne

smutku. Na prawym uszku miał

brązową łatkę, a na ogonku

czarną. Był on smutny, bo

pewien czas temu, nie tak

dawno, właściciel, nie wiadomo

dlaczego, zostawił go na ulicy samiutkiego. Bez nikogo.

Pewnego razu, gdy piesek pił przy rzeczce, zobaczył dziewczynkę: miała blond włosy, czarne oczy ,

a na czubku głowy wielką, różową kokardę. Ona również była bardzo smutna. Piesek

zainteresowany podszedł do niej i powąchał ją i popiszczał psim głosem: “Czemu jesteś taka

smutna?” przekonany, że i tak go nie zrozumie. Dziewczynka, nawet nie wiedząc, odpowiedziała:

“bo nie mam nikogo do towarzystwa”. Po tych słowach dziewczynka przestraszyła się , że umiała

rozmawiad z psami, ale po chwili pomyślała, że to super dar i zapytała: “ A ty, czemu jesteś

smutny?”

“Bo nie mam nikogo...do towarzystwa!” odpowiedział piesek.

“Niewiarygodne! Ty też szukasz przyjaciela, to może....”

“Spróbujemy się zaprzyjaźnid!” zaszczekał z radością piesek.

I poszli razem w stronę miasteczka.

Od tego momentu nie rozstawali się, pomagali sobie, bawili się razem i co najważniejsze... nie byli

sami! Zrozumieli też, że przyjaźni nie trzeba szukad za wszelką cene. Ona sama nas znajdzie, kiedy

nie będziemy się tego spodziewad.

Page 5: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

5

Marta – klasa 4

“Smutne książki”

Daleko od hałaśliwego miasta wśród ładnych zabytkowych kamienic przy małym placu była sobie

cicha niewielka biblioteka. Pracowała tam bardzo sympatyczna pani bilbiotekarka, która pomagała

wszystkim w poszukiwaniu książek. Dorośli przychodzili chętnie po nowe książki, ale dzieci

pojawiały się coraz rzadziej. Wolały grad w gry komputerowe, oglądały godzinami telewizję i w

wolnym czasie nigdy nie myślały o czytaniu

książek. Nie wiedziały, że w książkach są

smoki, wróżki, piraci, duchy, detektywi,

wojownicy ninja, którzy tylko czekają, aby

zamieszkad z kimś sympatycznym w jego

pokoju i wciągnąd go w swoje przygody.

Już od dawna pani bibliotekarka słyszała

smutne wzdychanie, ciche szlochanie,

które dochodziło z półek z książkami dla

dzieci i młodzieży. Także w nocy działy się

tam dziwne rzeczy. Mieszkaocy

miasteczka, którzy mieszkali obok

bilbioteki, narzekali na podejrzane odgłosy, płacze, jęki dochodzące z jej wnętrza. Wszyscy byli

zgodni, że trzeba coś z tym zrobid.

Pani bibliotekarka była pewna, że książki i ich bohaterowie bardzo cierpią z nudy, z samotności i z

zimna, ponieważ uwielbiały one dotyk małych rączek i były kiedyś bardzo zadowolone, gdy dzieci

zabierały je do domu do przeczytania. Wtedy wszyscy bohaterowie ożywali i każde dziecko

przeżywało wspaniałą przygodę w świecie wyobraźni.

Pewnego deszczowego popołudnia pani bilbiotekarka wpadła na świetny pomysł. Zaprosiła dzieci

na smaczny podwieczorek, a potem na wspólne czytanie książek, rysowanie ilustracji oraz na gry i

zabawy do późnego wieczora. W ten sposób znalazła swoim smutnym książkom wielu młodych

przyjaciół, którzy od tej pory z radością spotykają się co tydzieo. Od tego dnia nikt już nie słyszał

żadnego płaczu ani szlochania i żadna książka nie była już smutna.

Zdjęcia pochodzą ze stron: pinterest.com, www.psy-pies.com, www.niestatystyczny.pl

Page 6: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

6

Kolejne prace uczniów… na temat czytania, lektury… Bardzo dziękuję wszystkim za teksty i rysunki.

Życzę wszystkim Miłej lektury i dużo radości z czytania na okres wakacji ( i nie tylko).

Ewa Gleń

Czytanie jest ważne ponieważ dzięki czytaniu mamy dostęp do informacji. Czytanie książek wzbogaca kulturę osobistą. Rozwija wyobraźnię i poszerza horyzonty . Ja osobiście uwielbiam czytać , dzięki książkom przenoszę się w świat fantazji i bardzo poprawiam moją ortografię.

Clara C. Czytanie jest ważne, ponieważ rozwija naszą wyobraźnię (na przykład książki fantastyczne). Dzięki czytaniu poznajemy ciekawe historie , zdobywamy informacje o przeszłości ( książki historyczne). Książki wprowadzają nas w tajemnicze miejsca, bo poznajemy miejsca, o których pisze autor. Dzięki czytaniu możemy sami zaczynać pisać. Mówiąc krótko, czytanie rozwija i kształci. Czytanie jest ważne, ponieważ można się uczyć rzecz,y których się nie zna, poznać nowe tradycje i

kultury języki. Czytanie sprawia przyjemność, sprawia, że czujemy nowe emocje, rozwija wyobraźnię

i kreatywność. Giulia B.

Czytanie jest ważne, ponieważ kiedy czyta się książki, poznaje się nowe historie i dużo

nowych słów, których przedtem się nie znało. Kiedy się czyta, to wyobraźnia się ćwiczy i

poprawia się wykształcenie. Czym więcej się czyta, tym więcej się rozumie, poznaje się

nowe słowa .

Marta B.

Czytanie jest ważne, ponieważ poszerza nasze horyzonty Dzięki czytaniu poznajemy nowe słowa i

wyrażenia, którymi możemy wzbogacić nasze słownictwo. Kiedy czytamy książki, przeżywamy

historię razem z bohaterami opowiadań . To one zachęcają nas do robienia dobrych rzeczy tak samo,

jak i odrzucanie złych tak, jak czyniły główne postacie w naszej historii. Możemy więc stwierdzić, że

czytanie jest ważne, bo uczy nas życia.

Julia Sz.

Lubię książki, bo wtedy przeżywam przygody z bohaterami

książki i przenoszę się do ich świata.

Rosa C. klasa 4

Lubię książki, bo dzięki nim mogę poznać wiele nowych rzeczy : na przykład nowe kraje i nowe kultury. Mogę przeżyć ciekawe przygody razem z bohaterami książek . Mogę się przenieść z nimi w inny świat. Niektóre książki mnie rozśmieszają.

Lubię książki, bo książki to poszukiwanie skarbów tak, jak w

mojej ulubionej książce o dwóch braciach o imieniu Billy i

Kill, którzy poszukują piątego ze skarbów Chaka Niedobraka.

To dzięki nim przeżywam dużo fajnych atrakcji... a czy tym

razem im się uda?

Alessandro M. klasa 4

Lubię książki, bo czytając, rozwija moją wyobraźnię ćwiczą wymowę i poznaję większy zakres

słów.

Davide B. klasa 4

Page 7: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

7

Lubię książki, ale najbardziej lubię czytać książki przygodowe. Niektóre są śmieszne, poważne lub interesujące. Lubię czytać książki, bo lubię dowiadywać się o przygodach bohatera.

Polecam książkę ""Zuzia i wszystkie problemy świata", sama przeczytałam!

Laura Z. klasa 4

Lubię książki, bo są ciekawe, interesujące, pomagają mi poznać świat i przeżyć niezapomniane przygody, na przykład o smokach, o księżniczkach, o dziwnych stworach. Książki pobudzają moją wyobraźnię i uczą mnie.

Marta B. klasa 4

Lubię czytać książki, bo z książek można dużo się dowiedzieć i nauczyć . Książki są bardzo

ciekawe. Najbardziej lubię czytać książki przygodowe.

Weronika M. klasa 4 Lubię czytać książki, bo mogę się z nich dużo nauczyć i dowiedzieć oraz odwiedzić Inne

światy. Dzięki książkom poznaję nowe słowa i uczę się ortografii.

Ania P. klasa 4

Lubię książki, bo przy czytaniu książek nigdy się nie nudzę. A poza tym czytanie rozwija naszą wyobraźnię i umysł.

Karolina a. Klasa 4

Lubię książki jak są śmieszne i ciekawe. Nie lubię książek, jeżeli są długie i mają

skomplikowane słowa.

Alek R. Klasa 5

Lubię książki bo są ciekawe. Czytanie jest super ! To

jedno z moich ulubionych zajęć.

Helena G. klasa 4

Lubię książki, bo dzięki nim mogę się wyciszyć.

Uczę się nowych słów i rozwijam umysł. Książka może mnie przenieść w świat wyobraźni.

Maja W. Klasa 4 Lubię książki bo są ważne ! Fantastyczne! Najbardziej lubię te o psach i wilkach. Giulia S. klasa 5

Lubię książk, bo książki mnie interesują. Jak czytam, co mogę sobie wszystko

wyobrazić …. Nie tak jak w telewizji. Victoria S. Klasa 5

Lubię książki, bo można nauczyć się wiele i poczytać w czasie wolnym, żeby poznać nie przeżyć wiele ciekawych momentów.

Daria M. klasa 5

Page 8: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

8

Lubię książki, bo można się z nich dowiedzieć bardzo ciekawych

rzeczy. Czytając, można się dobrze uśmiać tak, jak przy niektórych

książkach „Geronimo Stilton”, albo najeść się strachu tak, jak „ Harry

Porter”. Książki dostarczają wielu emocji …. oczami wyobraźni

możemy śledzić bohaterów w ich przygodach.

Marta c. Klasa 4

PAN SAMOCHODZIK I TEMPLARIUSZE

(Zdjęcie okładki pochodzi ze strony www. wyd-literatura.com.pl)

Page 9: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

9

MARTA BASZTURA KLASA 6

W czerwcu trzej chłopcy: Sokole Oko, Wiewiórka i Wilhelm Tell przeczytali artykuł o skarbie

Templariuszy i mówią o tym Panu Tomaszowi. On chciał pojechad szukad tego skarbu sam, ale w

koocu też pozwolił chłopcom. Pojechali pod koniec czerwca i po drodze spotykają Petersonów

(ojciec i córka z Ameryki), i ich tłumacza Kozłowskiego.

Ich samochód ugrzązł w błocie . Pan Tomasz im pomógł i Karen spytała się go, czy nie chcą

nawiązad współpracy w poszukiwaniu skarbu Tempariuszy, ale Pan samochodzik nie zgodził się.

Kiedy pojechali do Miłkokuku, okazało się, że dużo ludzi czeka na nauczyciela , który posiadał jakiś

dokument. Ale nie było go w domu. Sokole Oko, Wiewiórka i Wilhelm poznali pewną Ankę przy

tym domu, która jest dziennikarką i chce napisad artykuł o poszukiwaczach skarbu. Pewnego dnia

dokument został ukradziony z domu nauczyciela. Malinowski zaproponował sprzedad Petersonom

dokument za 3 000 zł. Żeby go dostad bezpłatnie, Pan Malinowski powiedział, żeby do koperty

włożyd kawałki gazet zamiast pieniędzy, ale Malinowski podwyższył cenę z 3 tysięcy do 5 tysięcy.

Petersonowie w koocu kupili za 5 tysięcy. Pan Tomasz i towarzysze pojechali do Malborka.

Zwiedzali zamek, ale ktoś zamknął pana Samochodzika w celi. Został uwolniony przez chłopców i

Ewę- nową koleżankę, która pomagała chłopcom znaleźd celę. Kiedy wracali, usłyszeli , że ktoś

grozi małżeostwu, które posiada pewny list. Petersonowie kupili ten list za 12 tysięcy złotych . Pan

Samochodzik przyjechał w ostatniej chwili na miejsce spotkania i spłoszył bandytę, który uciekł

samochodem Karen. W liście mówiono o jakimś kościele w Kortumowie...........?. W nocy

poszukiwacze dojechali do Kortumowa, gospodyni księdza wpuściła ich do swojej spiżarni.

Wieczorem pojawili się Petersonowie, którzy razem z chłopcami i panem Samochodzikiem poszli

za znakami na ścianach , aż pan Tomasz zszedł do studni po linie i dotarł do żelaznych drzwi, i

został uwięziony. Karen i Kozłowski przypadkowo uwolnili go, przekręcając kościelną chrzcielnicę.

Wieczorem Pan Samochodzik zszedł do studni po sznurze , ale lina została odcięta i Pan

Tomasz wpadł i został obrzucony kamieniami. Idąc korytarzem , napotykał na różne pułapki. W

koocu dotarł do celi, w której był ukryty skarb, wziął go i wyszedł spod ziemi. Po powrocie usłyszał

podniesione głosy w pobliżu obozowiska Petersenów. Kozłowski okazał się Malinowskim i został

zaaresztowany. W koocu skarb Templariuszy okazał się naczyniami liturgicznymi w pierwszej

skrzyni, a w drugiej były złote monety.

IRENE ACERBONI KLASA 6

Pewnego dnia Wiewiórka, Sokole Oko i Wilhelm Tell przyszli do domu Pana

Samochodzika z artykułem o skarbach Templariuszy. Wyuruszyli i pojechali specjalnym

samochodem Pana Samochodzika., spotkali innych poszukiwaczy skarbu: Pana Petersena z

córką Karen i ich tłumaczem Kozłowskim, bo byli Amerykanami.

Pan Petersen chciał współpracować z Panem Samochodzikiem, ale on chciał szukać

samodzielnie.

Page 10: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

10

Panna Karen tłumaczyła, że kupiła list Piotra z Bolonii do mistrza Krzyżaków i chciała znaleźć

kogoś, kto się zna na Krzyżakach. Znalazła Pana Malinowskiego , który chciał czterysta

dolarów , żeby pracować . Kiedy otrzymał te pieniądze , zginął . Teraz Pan Samochodzik szuka

go.

Następnego dnia Pan Samochodzik i jego przyjaciele poznali dziennikarkę o imieniu Anka .

Mówiła, że tam był taki nauczyciel , który ma dokument Krzyżaków, tylko że nie był w domu.

Petersonowie poszli go szukać.

Dzień poźniej okazało się , że ten dokument został ukradziony przez nauczyciela.

Petersonowie otrzymują list od Malinowskiego, który mówi, że będą mieć ten dokument za

trzy tysiące złotych.

W tym czasie Pan Samochodzik wyjeżdża do Malborka. Petersonowie nie znaleźli dokumentu,

tylko kolejny list od Malinowskiego, który mówi ,że dla tego oszusta musiał dać pięć tysięcy

złotych . Karen zgodziła się.

W Zamku Średnim ktoś zamnknął Pana Samochodzika. W nocy opuścili go przyjaciele z Ewą

(ich nowa przyjaciółka), która oprowadza ich po zamku. Słyszą dwa głosy, jeden męski , drugi

zeński, które rozmawiają o liście. Potem przychodzi pewna osoba, która kradnie list i ucieka.

Kiedy wyszli z zamku, spotkali Ankę.

Petersen otrzymuje nowy list od Malinowskiego, który mówi, że chce 12 tysięcy złotych za list.

Pan Samochodzik i jego przyjaciele myślą, co może znaczyć „ cor tuum”( serce twoje) i

znajdują miasteczko o nazwie Kortumowo, i postanawiają tam pojechać.

Karen idzie dać dwanaście tysięcy Panu Malinowskiemu, ale zostaje okradziona. Pan

Samochodzik uratował ją i razem szukają Pana Malinowskiego.

Pan Samochodzik rusza do Kortumowa i ogląda z przyjaciółmi, w którym jest znak – kilka

skarbów.

Obok kościoła jest studnia, do której gospodyni nie oddaje nigdy klucza. Ewa korzysta z teorii

prądu błądzącego i mówią do gospodyni, że potrafią go oddalić. Gospodyni daje klucz.

Do Kortumowa przyjeżdżają Petersenowie z Anką. Pan Samochodzik wraca do studni, ale ktoś

go zamyka w środku. Na szczęście znajduje inny korytarz, w którym jest skarb Tempariuszy i

pisze jego imię i datę.

Nareszcie Petersenowie odkryli Malinowskiego: Kozłowski, który poszedł do więzienia.

Page 11: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

11

Irene Acerboni, klasa 6

Mediolan, 02.05.2017

Droga Ciociu,

miesiąc temu byłam na urodzinach Panny Róży z Wiewiórką, z Wilhelmem Telem, z Sokolim Okiem z Ewą i z Panem Samochodzikiem.

Panna Róża była bardzo elegancka, w czerwonych kolczykach i miała błyszczący naszyjnik.

Byliśmy w jej domu bardzo dużym, było bardzo dużo ludzi. W pewnym momencie panna Róża przyszła do nas, mówiąc ,że nie może znaleźć swojego naszyjnika. Pan Samochodzik spytał jej, czy zawsze miała go na szyi i z kim rozmawiała.

- Zawsze miałam go na szyi, rozmawiałam z Panem Wanem, tym ubranym na czarno, z Panna Katarzyną i z osobami koło ciasta.

Wiewiórka i Sokole Oko rozmawiali z Panem Wanem. Ja i Ewą, z Panną Katarzyną , Panem Samochodzikiem i Wilhelmem Tellem, z osobami koło ciasta. Wszyscy widzieli Panne Różę w naszyjniku. Szukaliśmy też na ziemi, może spadł?

I wiesz, gdzie był, Ciociu ?

Zobaczyliśmy małego czrnego pieska , który biegał po całym domu i w pysku miał naszyjnik. Zaczęliśmy go szukać, ale było bardzo dużo ludzi i nawet ogród .

Czarny piesek dostał się pod stół. Sokole Oko rzucił sie pod stół , ale piesek był już w drugiej sali .

Pan Samochodzik został w pierwszej Sali, żeby potem piesek nie mógł już wrócić i tak go złapali.

I tak się stało . Pan Samochodzik złapał go i wziął naszyjnik , włożyliśmy go do jednego prezentu i daliśmy Pannie Róży. Ucieszona podziękowała nam i urodziny się skończyły .

(Zdjęcie pochodzi ze strony www. modernbizu.pl)

Page 12: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

12

ŚWIAT DZISIEJSZYCH NASTOLATKÓW

Myślę, że dzisiejszemu nastolatkowi żyłoby się lepiej, gdyby miasta były

bezpieczniejsze, bo mógłby robić o wiele więcej rzeczy , na przykład wychodzić z

domu wieczorem albo przejechać się na rowerze. Żeby żyć lepiej, można by

chodzić do szkoły mniej godzin albo mieć mniej zadań domowych , które kradną

czas na inne zabawy. Teraz jest tak, że jak kolega dzwoni do drugiego, żeby iść

na obiad do Mc Donalda , to drugi odpowie prawie zawsze, że ma jakieś zadanie

albo uczy się na test. No właśnie: test - My sie stresujemy tymi testami, a być za

bardzo zestresowanym to nie jest dobre na zdrowie. No to po co te testy ? Nie

wiem, ale żyłoby się lepiej bez nich. Żyłoby sie lepiej na różne sposoby: jedząc

zdrowsze rzeczy jak owoce i jarzyny. Ale wiadomo, że nie wszystkim smakują

brokuły, kapusta, kiwi i takie różne rzeczy zielone.

Żyłoby się bez niektórych osób, ktore nam przeszkadzają, na przykład ta

Agnieszka z 2 B, która mówi źle o wszystkich; lepiej by było bez sąsiadki z góry,

która o 3 w nocy tańczy, śpiewa i robi gimnastykę.

Żyłoby się lepiej bez chorób i jeszcze lepiej by było bez matematyki – to groźba

dla zdrowia dla każdego nastolatka! Wszyscy wiemy, że pani z matematyki to

groźba dla zdrowia dla każdego nastolatka, który rano wchodzi do szkoły tylko

po to, żeby być obecnym. A testy z matematyki ? Lepiej nie mówić, bo gorzej niż

bomba chemiczna! W ogóle lepiej by się żyło, śpiąc długo: rano by się wstawało

do szkoły chętniej i w czasie lekcji by się nie spało podczas nauki. Żyłoby się

lepiej też na inne sposoby, ale jest ich bardzo dużo i nie da się ich opisać.

Marta Basztura klasa 6 (zdjęcie pochodzi ze strony: www.halebanacha.pl)

Page 13: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

13

Przyczyny wzrostu terroryzmu

we współczesnym świecie

Myślę, że terrorystami kieruje nienawiśd, żądza

władzy i to nie ma nic wspólnego z ich wiarą,

islamem, ponieważ większośd ataków, o czym w

naszych mediach mówi się o wiele mniej, ma

miejsce w krajach muzułmaoskich. Terroryści

twierdzą, że wyznawcy ich wiary są zbyt mało

radykalni oraz zapatrzeni w świat zachodni. Oni nie

chcą, aby muzułmanie mieli kontakt z nami.

Uważam, że jeśli ISIS składa się z około 40 tysięcy

ludzi, Ameryka, Rosja i Europa mogą wygrad z nimi

wojnę w ciągu miesiąca, ale pewnie jest za dużo interesów politycznych, o któych my nie wiemy.

Rodzi się zatem pytanie, po co istnieją UE czy NATO, jeśli sytuacja z dnia na dzieo jest coraz gorsza?

Terroryzm nie zaczął się ani dzisiaj, ani 11 września, lecz o wiele wcześniej. Terroryzm posiłkuje się

ludźmi z problemami psychicznymi. Dzięki terroryzmowi partie nazistowskie mają w Europie coraz

większe poparcie.

Ludzie są zastraszeni, a przecież właśnie o to chodzi terrorystom. To, co dzieje się dzisiaj w

Europie, jest konsekwencją decyzji i działao z przeszłości, czasami bardzo odległej (kolonizacja,

krucjaty, traktat francusko-brytyjski z 1916 r.).

Filippo Picciriello I klasa Gimnazjum

Terroryzm zawsze istniał i według mnie nie można go mylić z tak zwaną

"Świętą Wojną", każdy zamach na ludzkie życie, każda próba przestraszenia i

siania paniki to terroryzm. Jeśli kiedyś ludzie byli mordowani bez powodu przez

osoby, które nie wyznawały islamu, to tak samo były ofiarami terroryzmu, który

jest zapisany od zawsze w dziejach ludzkiej historii.

Wydaje mi się, że teraz więcej się o tym mówi , bo jest większa komunikacja na

świecie, przychodzą nam co chwilą wiadomości z innych zakątków naszej

planety, jesteśmy ciągle informowani przez telewizję, radio, portale

społecznościowe, gazety i internet. Kiedyś ludzie nie mieli dostępu do

informacji, więc nie wiedzieli, co się działo, wiadomości z zagranicy dochodziły

Page 14: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

14

miesiącami i tygodniami. Nawet teraz jest tak: jak o czymś nie wiemy, często

myślimy, że to nie istnieje.

Ugrupowania przestępcze i terrorystyczne istniałyby nawet bez globalizacji i bez

internetu. Ich organizacja, planowanie i ataki byłyby może bardziej spowolnione

i my byśmy mniej je zauważali. Dzięki internetowi i komunikacji, mogą się

organizować sprawniej i atakować w synchronizacji, co nie oznacza, że

gdybyśmy im odcięli dostęp do sieci, to by tego nie robili. Jak ktoś chce uczynić

zło, to zawsze to zrobi, czy będzie miał broń, czy pieniądze, czy komunikację.

Jak będzie miał karabin, zabije ludzi za pomocą owego przedmiotu, jak go nie

będzie miał, to użyje noży, siekiery albo innych rzeczy. Problem nie tkwi w

globalizacji, tylko w głowach tych osób, nie szukam też przyczyn w wojnach, w

biedzie czy w religii. Problem tkwi w każdej osobie i w jej psychice, i w nas też,

bo nie potrafimy się tym zająć, nie potrafimy zrobić czegoś dobrego i

przydatnego dla świata, tylko szukamy czegoś czy kogoś, na kogo zrzucić winę,

przejmujemy się terroryzmem tylko jeden dzień po zamachu, a po dwóch dniach

już o tym zapominamy. Zachowujemy się tak, jakbyśmy w pełni zezwalali na

terroryzm i jakbyśmy kompletnie to ignorowali.

Gabriela Bukowska klasa 2 gimnazjum

Terroryzm to jest rzecz, która może się wydarzyć w każdej chwili naszego

życia, a my nie możemy być na nią nie przygotowani i raczej nigdy nie będziemy.

Codziennie się słyszy o atakach terrorystycznych ze strony ISIS, tu i tam...

Najwięcej ataków nie jest w Europie, jak to myśli dużo ludzi, lecz w krajach Azji

Mniejszej, które są w stanie wojennym tak jak Syria czy Irak. Uważam, że na

Dalekim Wschodzie, po prostu tamta organizacja chce przejąć tamtejszą władzę

nad tamtymi krajami, w których giną tysiące ludzi, dorosłych i dzieci każdego

dnia. W wiadomościach, chociaż nie słyszymy o tamtejszych problemach jak nie

Page 15: Dwumiesięcznik - mediolan.orpeg.pl · rozwiązała test. Helena otrzymała nagrodę książkową w postaci albumu „Krajobrazy Polski ufundowaną przez Kierownika SPK Panią Ewę

15

naszych, jeżeli to nie jest naprawdę coś drastycznego. W Europie takie ataki

zdarzają się raz na 4-5 miesięcy, ale nie można powiedzieć, że ich nie ma i to

ignorować. W Europie te ataki mają jako powód również przejęcie władzy nad

najsilniejszymi krajami europejskimi, chociaż też się one zdarzają z powodów

religijnych, chociaż uważam, że to pierwszy powód jest dla nich ważnijszy. Jeśli

to by było z kwestii bardziej religijnych, to Polska i Włochy raczej były by jako

pierwsze atakowane,a nie są tak bardzo rozwinętymi krajami jak: Niemcy,

Szwajcaria, Szwecja, Francja... Kolejnym powodem są arabscy emigraci,

oczywiście nie jestem przeciw, żeby przyjeżdżali do Europy w poszukiwaniu

lepszego życia. Po prostu jest ich zbyt dużo, żeby wszystkich sprawdzić

dokładnie, więc pomiędzy nimi może się znajdować terrorysta zagrażający życiu

milonom osób i nie jest powiedziane też, że musi być to Arab...

Wiktor Łukasz Tłokiński, klasa 2 gimnazjum