20
ELEKTRO GAZETA Zespół Szkół Elektronicznych im. Bohaterów Westerplatte W numerze AKADEMIA FILMOWA O MIŁOŚCI SPEKTAKLE KĄCIK LITERACKI MATEMATYCZNE CIEKAWOSTKI

ELEKTRO Zesp Szk - elektronik.edu.pl · ELEKTRO GAZETA Zespół Szkół Elektronicznych im. Bohaterów Westerplatte W n umerze AKADEMIA FILMOWA O MIŁOŚCI SPEKTAKLE KĄCIK LITERACKI

Embed Size (px)

Citation preview

ELEKTRO

GAZETA

Zespół Szkół

Elektronicznych im.

Bohaterów Westerplatte

W n

um

erz

e

AKADEMIA FILMOWA

O MIŁOŚCI

SPEKTAKLE

KĄCIK LITERACKI

MATEMATYCZNE CIEKAWOSTKI

OD REDAKCJI

Do współtworzenia pisma dołączyli

nowi uczniowie, którzy odpowiadają za

redagowanie tekstów i przygotowanie

graficzne. Kolejny kwartał obfitował

w wydarzenia kulturalne, konkursy i nowe

działania społeczności szkolnej. Cieszymy

się, że wśród zainteresowanych współpracą

są również nauczyciele – dziękujemy.

Radosnych Świąt Wielkanocnych, pokoju ducha, wiary w Boga i ludzi – umiejętności dostrzegania piękna tego świata. Niech Wielkanoc będzie czasem wytchnienia od codziennej pracy!

Wszystkim uczniom i pracownikom szkoły

Życzy Dyrekcja Zespołu Szkół Elektronicznych

im. Bohaterów Westerplatte

Niewinna historia (nie)miłości. (Tajemniczy Mr. Love)

„Nie krzywdzę ich. Nikogo dotąd nie skrzywdziłem.” – zapowiada Pan Love w autoprezentacji we wstępie spektaklu wyreżyserowanego przez dyrektora Zbigniewa Rybkę. Dlaczego tym razem miałoby być inaczej? Wybranka tajemniczego mr. Love - Adelajda z jednej strony sprawia wrażenie – z jego punktu widzenia- idealnie słabej emocjonalnie kobiety. Jednak wraz z rozwojem akcji ujawnia ona siłę charakteru, ale dopiero w trudnej konfrontacji z mężem-oszustem.

Wstęp sztuki jest po prostu prezentacją postaw i charakterów Adelajdy i George’a. Przybiera formę ich naprzemiennego przedstawienia, ale nie zwyczajnie, powstaje wrażenie kłótni, jakby podjęcie próby o przewodzenie. Choć już na początku odkryte karty wydają się odbierać widzowi wszelką przyjemność z ujawnienia tajemnicy spisku, zaskakujące zmiany postaw ich obojga budują napięcie, którego punktem kulminacyjnym jest niespodziewane zakończenie. Pan Love okazuje się oszustem matrymonialnym, czyhającym na posag spragnionej uczucia kobiety.

Nie byłoby nic dziwnego w tym, że uwodzicielowi udaje się oczarować Adelajdę. Tym bardziej, że jej dotychczasowe życie koncentrowało się na wykonywaniu kapeluszy w niczym nie wyróżniającej się pracowni. Ale chociaż praca nie jest zbyt porywająca, młoda kobieta mimo wszystko wykonuje ją z wielkim zaangażowaniem i daje się zauważyć w tym pasję. Zatem z jednej strony nie zaskakuje fakt chęci ucieczki z prawiącym jej komplementy Georg’ em, z drugiej jednak drażni naiwność Adelajdy, gotowej porzucić swoje życie dla nieznanego mężczyzny.

Spektakl-recenzja

Ich ślub w tajemnicy, wyjazd i wspólnie spędzone chwile odsłaniają przed nimi więcej niż prawdopodobnie oboje się spodziewali.

Adelajda jest typem łagodnej kobiety, dobrej pracownicy, ale przede wszystkim czeka na prawdziwe uczucie. W tej roli Karolina Węgrzyńska subtelnie oddała charakter uczciwej osoby, ale zaznaczyła także zmienność ludzkich zachowań w zależności od sytuacji, które je determinują. Zastanawia inna odsłona „naiwnej kobiety”, która zaskoczona obrotem sprawy nawet przez chwilę wydaje się dominować. Romantyczna charakteryzacja aktorów na wzór dziewiętnastowiecznej mody podkreśla znaczenie uczuciowości w spektaklu na podstawie scenariusza Karoline Leach. Ale miłość okazuje się uczuciem trudnym bez względu na epokę i problemy ludzi, którzy do nie niej dążą.

Nieoczekiwany zwrot w zachowaniu młodego małżeństwa ujawnia ich rzeczywiste problemy. Okazuje się, że specyficzne podejście do życia wiąże się z ich sytuacją rodzinną. Oboje cierpią z powodu złego traktowania przez rodziców, stąd poczucie niskiej wartości i brak umiejętności budowania poprawnych relacji międzyludzkich.

Oglądany w napięciu postęp sytuacji doprowadza niespodziewanie do momentu, w którym okazuje się, że Adelajda jest świadoma intencji oszukującego ją męża. Ku jego zaskoczeniu żona składa mu propozycję nie do odrzucenia. Chce zawiązać z nim spółkę, w oparciu o działanie której zamierza tworzyć modne kapelusze. Wydawać by się mogło, że sytuacja lepiej nie mogła się rozwinąć. Nawet powstaje wrażenie, że oboje mogą być dla siebie wzajemnie wsparciem. George jednak ma inną wizję wspólnego biznesu, co więcej zamierza kontynuować swoje początkowe założenie.

Przedstawienie jest przykładem na to, że teatr tworzą przede wszystkim ludzie. Para aktorów prezentujących trudne relacje oparte na miłości, ale i fałszu czy ludzkich słabościach zbudowała przeżycie oparte na empatii oraz zaskoczyła dynamiką uczuć

i - prawdopodobnie dla większości z nas - niezrozumiałym zakończeniem. Mimo wielu dodatkowych faktów z wcześniejszych doświadczeń nowożeńców, nie jesteśmy w stanie zrozumieć motywów ich działania, a ich historia miłości wcale nie okazuje się naiwna.

Diana Tomaszewska

„Ponad wszystko”

W pozornie błahej historii miłosnej nastolatków została ukryta

skomplikowana analiza konstrukcji psychologicznej głównych

postaci. I nie chodzi o trudną sytuację osiemnastoletniej Maddy,

ponieważ ona nauczyła się żyć w „zamknięciu” z powodu braku

odporności na infekcje. Chociaż zachowanie jej matki na początku

nie budzi podejrzeń, to właśnie ono - mimo wszystko – jest

kontrowersyjne z powodu zbyt rygorystycznego traktowania córki i

jej słabości. Na szczęście w życiu nastolatki pojawia się Olly, który

nie tylko oczarowuje ją swoją aparycją i pokrewieństwem myśli,

przede wszystkim otwiera przed nią drzwi… jej domu i swojego

serca.

Akademia filmowa

„Lion. Droga do domu”

Według statystyk w Indiach osiemdziesiąt tysięcy dzieci

rocznie gubi się na ulicach miast. Do prawdziwej historii jednego z

nich odniósł się reżyser Garth Davis. Sześcioletni Saroo, mimo życia

w skrajnym ubóstwie, nie chce żyć bez swojej rodziny, dlatego

przypadkowa rozłąka jest jego największą tragedią życiową. Nawet

z perspektywy dorosłego już mężczyzny, adoptowanego przez parę

Australijczyków nie może wymazać ze swojego serca „mamusi”, do

której nie przestawał szukać drogi powrotnej, z uporem tęskniącego

dziecka.

„Miłość – miłością się zdobywa”

Miłość… Jest jak

Najcenniejsza perła świata

Co nas upiększa…

Doskonali i duchowo ubogaca

Miłość… To poezja dawania i brania

Jest najwyższym darem

Dla człowieka

I każdy na nią czeka

Miłość… Jest jak żar gorącego wulkanu

Wystarczy iskra, aby jej ogień na nowo rozniecić

Miłość… Nie ocenia

Miłość to moc uwielbienia

To szukanie spojrzenia

Aż do lęku istnienia

poezja

Miłość… To też

Takie szalone kochanie

Lęku, strachu doznanie

O śmierć, o nicość się ocieranie

Miłość… Nie waha się

By osiągnąć cel

Miłość jest totalitarną siłą!

I jak rewolucja

Miłość nie udaje się słabym

Nie patrzymy zawistni, zgrzybiali

Na miłość dwojga z zazdrością

Miłujmy!!!

Bo miłość zdobywa się miłością!!!

Małgorzata Piwowarczyk-Tkaczyk

„Kobieta”

Zatrzymać kobiecość

Kobiecość… To miłość i piękno

Mówienie językiem serca

I większa wrażliwość

Kobiecość to troska, ciepły klimat

I czar miłej atmosfery

Kobiecość… To uważność

Współpraca i naturalne dawanie

Kobiecość… To urok osobisty

Łagodniejszy ton głosu i słuchanie

Kobiecość… To uśmiech

Duchowość, intuicja – naturalne przyjmowanie

Jest też zwycięstwo nad egoizmem

W kobiecości

Gotowość do poświęceń

I raczej zwycięstwo

Dobra

Piękna i Miłości…

Zwycięstwo piękna i miłości

Małgorzata Piwowarczyk-Tkaczyk

Jam jest zło tego świata,

Jam mężczyzna, grzeszny syn Adama,

Jam dał miłość córce Ewy,

Jam nie spełnił jej potrzeby.

Ona dla mnie jest wartością,

Ona niszczy mnie słodkością,

Ona cierpi gdy mnie nie ma,

Ona nie przyzna się do nieba.

I na co to wszystko,

I na co to co nisko,

I na co to życie,

I na co to cierpienie. Co dalej....

Poeta trudne ma zadanie,

Bo uczucia musi przelać na papier.

Czy mówię, że to niemożliwe? Nie.

Tylko po tym zostanie kartek szmer.

Ucichną uczucia poety,

Ucichnie też jego myśl.

Jedyne co pozostanie z wierszy,

Pobudzi nostalgiczny umysł.

Więc czemu pisać?

Czemu zostawiać po sobie ten ślad?

Tak szybko da się znikać....

A martwy dla żywych bez wad....

Kiedy czytasz te słowa, masz swoje myśli.

Analiza zbędna, nie ma z niej korzyści,

Skup się lepiej na tym co dla Ciebie cenne.

Dla mnie to co czuje jest właśnie bezcenne...

Winetou (Cantara)

Transplantacja uczuć jest dziś mym marzeniem,

Bo czy da się czuć przeczucie i zaczucie?

Czy da się czuć za dużo, nie czując nic?

Płaczę suchymi łzami, czyniąc sztuką pic,

Mą duszę gnębi nowości zepsucie,

Nie dając nazwać się swym mianem.

Odlatuje na ścieżce w lesie,

Czołgam się po drzewach,

Zakopuje się w dźwięku...

Nie otwieraj mego lęku,

I nie wysłuchuj się w mych trzewiach...

Z tym światem nie pożegnałem się...

Póki piszę

Póki słyszę

Póki moja dusza krzyczy

Póki gubię się w dziczy

Póki myślę

Póty żyję

Winetou (Cantara)

dy postęp arytmetyczny, którego pierwszym wyrazem i różnicą

jest liczba 15873, mnożyć będziemy przez 7, otrzymamy

iloczyny bardzo dziwne. Liczby 15873, 31746, 47619, 63492,

79 365, 95 238, ..., 142 857, mnożone przez 7, dadzą zawsze

liczbę złożoną z 6 razy powtórzonej tej samej cyfry:

Ciekawy ten zbieg cyfr łatwo można wyjaśnić, gdy zauważymy, że na

przykład:

79365 · 7 = (5 · 15873) · 7 = 5 · (15873 · 7) = 5 · 111111

Z innym znów ciekawym rezultatem mnożenia przez 9 zapoznamy się w

takiej tabelce:

Matematycznie ciekawe

15873 · 7 = 111111

31746 · 7 = 222222

....................................................

79365 · 7 = 555555

....................................................

142857 · 7 = 999999

1 · 9 + 2 = 11

12 · 9 + 3 = 111

123 · 9 + 4 = 1111

1234 · 9 + 5 = 11111

12345 · 9 + 6 = 111111

123456 · 9 + 7 = 1111111

1234567 · 9 + 8 = 11111111

12345678 · 9 + 9 = 111111111

Analogicznie ułożona jest następująca tabelka:

9 · 9 + 7 = 88

98 · 9 + 6 = 888

987 · 9 + 5 = 8888

9876 · 9 + 4 = 88888

98765 · 9 + 3 = 888888

987654 · 9 + 2 = 8888888

9876543 · 9 + 1 = 88888888

98765432 · 9 + 0 = 888888888

987654321 · 9 – l = 8888888888

Aby pomnożyć jakąkolwiek liczbą przez 999 ..., wystarczy wykonać jedno

jedyne odejmowanie. Jeżeli na przykład trzeba pomnożyć 46538 przez 999.

to piszemy liczbę 46538 raz jako odjemną, drugi raz jako odjemnik,

przesuwając ją jednak za drugim razem o tyle miejsc w prawo, ile dziewiątek

jest w mnożniku,

i wykonujemy odejmowanie:

4 6 5 3 8 . . .

4 6 5 3 8

4 6 4 9 1 4 6 2

Ciekawe rezultaty daje podnoszenie do kwadratu liczb napisanych samymi

dziewiątkami. Oto one;

92 = 81

992 = 9801

9992= 998001

99992 = 99980001

999992 = 9999800001

Pisze się cyfry 8 i 1, następnie przed ósemką pisze się tyle dziewiątek, a przed

jedynką tyle zer, z ilu dziewiątek, minus jedna, składa się liczba podnoszona

do kwadratu.

Opracowała: p. Anna Wieczorek

ELEKTRO

GAZETA