GAZETKA WuTeZetka - wtzjestesmy.plwtzjestesmy.pl/uploaded/gazetka_nr_15.pdfParku. Niektórzy z nas mogli spróbowad swoich sił na dużej scenie Główną atrakcją był Ogród otaniczny,

Warsztaty Terapii Zajęciowej przy Stowarzyszenia „Jesteśmy!” w Radiówku

GAZETKA WuTeZetka Numer 15

Czerwiec / Lipiec 2012

Letni szum

Letni szum wiatru,

słooca blask

i owadów rój.

Oto barwne lato

zawitało już.

Wszystkie zapachy kwiatów unoszą się,

osy taoczą walczyka

i bzyczą jaki piękny

jest latem świat .

Anna Łukasiak


Wycieczka do Powsina

Pod koniec miesiąca wybraliśmy się na długo wyczekiwaną wycieczkę. Otóż pojechaliśmy do Parku

Kultury w Powsinie. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od drugiego śniadania – wiadomo, podróż wzmaga

apetyt. Drugie śniadanie było o tyle wyjątkowe, że korzystając z pięknej pogody, mogliśmy zjeśd je na

świeżym powietrzu. Najedzeni i pełni energii, mogliśmy już zacząd zwiedzad. Okazało się, że Park

Kultury jest to bardzo

ciekawym miejsce, z cała

masą atrakcji! Znajduje się

tam między innymi basen,

w którym można popływad

i ochłodzid się w upalne dni,

kort tenisowy, na którym

można toczyd niezapomniane

mecze oraz kręgielnia.

Niestety nie dane nam było

skorzystad z tych atrakcji,

gdyż do każdej z nich kolejki

były bardzo długie, a nam

było szkoda czasu na

czekanie. Na otarcie łez

mieliśmy do dyspozycji

ściankę wspinaczkową, z której korzystali nasi koledzy i koleżanki – było przy tym dużo śmiechu

i radości. Mieliśmy jeszcze okazję zobaczyd amfiteatr z muszlą koncertową, który też znajdował się w

Parku. Niektórzy z nas mogli spróbowad swoich sił na dużej scenie Główną atrakcją był Ogród

Botaniczny, po którym mieliśmy okazję spacerowad. Było tam mnóstwo kolorowych kwiatów,

krzewów i innych roślin. Można było podróżowad alejkami i podziwiad piękne rośliny, a także chodzid

bezdrożami i wspinad się na skałki. Najbardziej podobały mi się róże i fontanna do podlewania

kwiatów, dzięki której można

było się ochłodzid. Niektórzy

z nas odwiedzili również

szklarnie, gdzie rosły bardzo

egzotyczne, nie spotykane

u nas kwiaty. Na zakooczenie

wycieczki zafundowaliśmy

sobie lody w pobliskiej

kawiarence – na upał,

jak znalazł. Bardzo miło

wspominam spędzony czas w

Powsinie, mimo strasznego

upału, który panował tego

dnia. Katarzyna Woźnica


Filharmonia

W tym miesiącu wystąpili u nas tancerze Baletu Dworskiego „Cracovia”. Mieli za zadanie zaznajomid

nas z polskimi taocami, w tym celu zaprezentowali występ pod tytułem ”Polskie Impresje Taneczne –

w Kręgu Polskich Taoców”. Pierwszym

utworem, od którego zaczął się koncert,

był polonez autorstwa Fryderyka Chopina,

zagrany na fortepianie przez pana

Wojciecha Jasioskiego. Następnie znajoma

nam pani, która prowadziła ten koncert

opowiedziała parę słów o utworze, a także

nauczyła nas, jak się taoczy poloneza

Niewiele osób wiedziało na przykład

dlaczego w tym taocu kobieta stoi po

prawej stronie mężczyzny.. Ciekawostka!

Otóż w dawnej Polsce poloneza taoczono w

stroju szlacheckim. Zatem po lewej stronie

mężczyzna miał szable, także kobieta

musiała byd po prawej, aby się przypadkiem

nie ukłud. Niby takie proste, ale wstyd się

przyznad że nikt z nas o tym nie wiedział.

Następnym utworem też był polonez, ale

tym razem nie muzyka była tu

najważniejsza, lecz taniec w wykonaniu pani Agnieszki Rutkowskiej i pana Sławomira Grasia. Jak się

okazało później do kooca tego koncertu taoce były motywem przewodnim. Padały też rozmaite

pytania, np. w jakie stroje byli ubrani tancerze? Tu już było łatwiej, gdyż były to stroje ludowe,

a dokładnie łowickie. Kolejnymi taocami jakie mieliśmy przyjemnośd oglądad, to kolejno oberek,

kujawiak, krakowiak i mazur do kompozycji Stefana Kisielewskiego, a także Stanisława Moniuszki.

Na koniec zaprezentowano nam taniec regionalny pochodzący ze Śląska o nazwie trojan, do znanej

melodii „zasiali górale”. Było o tyle ciekawie,

iż zaproszono do taoca trzy osoby z Warsztatów,

aby zataoczyli razem z artystami. Padło na naszą

koleżankę Agnieszkę oraz terapeutkę – panią Asię

oraz samego kierownika Warsztatów – pana

Waldka. Bardzo miło zaskoczyli nas swoim

występem. Mało kto się spodziewał, że wypadnie

to tak dobrze - dłonie same składały się do

oklasków. Prosimy o więcej takich świetnych

występów

Stanisław Nejman


KIM JESTEŚMY … dziś … Krzysztof Wereda

„Witam. Nazywam się Krzysztof Wereda, ksywka

„Heniek”. Mam 24 lata i jestem niesamowicie

„upierdliwy”. Mam trójkę braci i siostrę oraz rodziców

oczywiście. Moja pasja jest sport, szczególnie piłka

nożna. Każdy oczywiście wie nawet Ci którzy się nie

interesują, że „RZADZA” dwa kluby: Legia

Warszawa i Juventus Turyn. Lubię oglądad filmy.

Gatunki, które są w moim wąskim centrum uwagi

to: gangsterka, kryminał, fantasy, komedie (tylko

nie polskie z ostatnich 3 lat). O warsztatach

dowiedziałem się od Pana Waldka, chod na początku ten pomysł wydawał mi się dośd abstrakcyjny.

Po pierwszej wizycie szybko zmieniłem zdanie na

„tak”. Zarówno uczestnicy, jak i personel to

niesamowicie pozytywnie zakręceni ludzie. Jest

to dopiero początek mojego uczestnictwa

w warsztatach terapii zajęciowej i zamierzam

uczestniczyd w nich jak najdłużej chyba, że inni

nie wytrzymają ze mną.”


Zakończenie roku

Zakooczenie roku odbyło się u nas 27 lipca.

Wszyscy spotkaliśmy się, jak zwykle,

w Radiówku w Warsztatach. Na ten

uroczysty dzieo przybyło sporo gości.

Na początek zaprezentowaliśmy bajkę

o Królewnie Śnieżce i Siedmiu

Krasnoludkach, w reżyserii pani Ani

Świderskiej, a wystąpili w nim wszyscy

uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej.

Przedstawienie było udane i zaciekawiło

naszych gości. My też bardzo dobrze się

bawiliśmy. Ja wystąpiłam jako zła wiedźma,

która dała śnieżce zatrute jabłko. Sama bajka opowiadała o złej macosze, która zazdrościła tytułowej

Śnieżce jej pięknej urody. Zła macocha, która wobec tego nie mogła byd najpiękniejsza na świecie,

kazała leśniczemu zakud Śnieżkę w kajdany, zabrad do lasu i zabid. Leśniczy jednak darował

dziewczynie życie, zabił sarnę i zniósł

macosze jej serce na dowód wykonanego

zadania. Taki był to z niego dobry człowiek.

Śnieżka w tym czasie zdyszana uciekła do

lasu, a tam zobaczyła mały domek.

Wchodząc do środka zobaczyła siedem

małych łóżeczek i zmęczona zasnęła na

jednym z nich. Okazało się, że był to domek

Siedmiu Krasnoludków, które przyje jęte

losem Śnieżki, przyjęły ją do siebie. I od tej

pory była dziewczynka została u nich

gospodynią, która w zamian za dach nad

głową, zajmowała się domkiem, podczas

nieobecności właścicieli. Macocha dowiedziała się jednak, że leśniczy nie spełnił swojego zadania

i Śnieżka jednak żyje – postanowiła

za wszelką cenę sama ją usunąd,

by zostad najpiękniejszą kobietą na

świecie. Zła macoch przebrała się za

staruszkę i wzięła ze sobą zatrute

jabłka. Odnalazłszy Śnieżkę

poczęstowała ją jednym jabłuszkiem.

Przekąska ta sprawiła, że Śnieżka

zapadła w zaczarowany sen! Cóż

to była za rozpacz – płakali wszyscy,

od leśnych zwierzątek, aż po

Krasnoludki. Płakali tak głośno, że aż

usłyszał to Książę, który przyjechał

na swoim rumaku i obudził Śnieżkę


pocałunkiem. Zła macocha aż pękła ze

złości, a wszyscy inni żyli dalej długo

i szczęśliwie. Po występie był

poczęstunek, po którym poszliśmy na

dużą salę i nastąpiła częśd oficjalna - pan

Kierownik rozdawał każdemu

uczestnikowi i pracownikowi dyplom za

zasługi, dyplom był oczywiście

z przymrużeniem oka, które wykonane

zostały przez załogantów pracowni

multimedialno-społecznej i ochotników

z innych pracowni. Na koniec było karaoke

i wspólne śpiewy, a kto miał ochotę to taoczył

. Z jednej strony było mi bardzo wesoło, że

będę miała wakacje, natomiast z drugiej

było bardzo smutno, ponieważ nie będę się

widziała z koleżankami i kolegami. Ogólnie

zakooczenie roku było bardzo udane – do

zobaczenia po przerwie!

Marzena Redek

Warsztatowy sukces !

Chcielibyśmy pochwalid się sporym sukcesem zarówno naszych warsztatów, jak i jednego z naszych

uczestników – Tomka Krzemioskiego. Otóż po raz pierwszy od początku działalności Warsztatów,

jeden z naszych uczestników znalazł zatrudnienie na otwartym rynku pracy! Tomasz, uczęszczając na

zajęciach poczynił znaczne postępy, na tyle duże, iż decyzją Rady Programowej okazał się byd gotów

na sprawdzenie swoich sił w samodzielnej pracy zawodowej. Kierownik naszej placówki umożliwił mu

odbycie praktyk zawodowych w dwóch zakładach produkcyjnych. Po ukooczeniu stażu naturalnym

dalszym krokiem było podjęcie pracy

etatowej. Obecnie pracuje w Otwocku

w jednej z filii znanego supermarketu.

Jesteśmy dumni z osiągnięcia naszego,

już byłego, uczestnika. Życzymy mu

satysfakcji z wykonywanej pracy

i dalszych sukcesów w życiu zarówno

zawodowym, jak i osobistym.

Marek Nejman


Słodkie tajemnice pani Asi

Sałatka jarzynowa

Składniki:

- groszek

- kukurydza

-marchew

-ziemniaki

-seler

- pietruszka

- jajka

- ogórki kwaszone

- jabłko

- majonez

- pieprz

- sól

Jaja gotujemy na twardo. Marchew, ziemniaki, seler i pietruszkę myjemy i gotujemy. Następnie

studzimy i obieramy. Wszystkie składniki kroimy w kostkę, dodajemy groszek i kukurydze, majonez

i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.


Dział rozrywkowy

Witamy w nowym miesiącu. Z pewnością wielu z naszych wiernych Czytelników czeka z utęsknieniem na rozwiązanie zagadek z ubiegłego numeru. Mamy nadzieję, że nasze skromne łamigłówki zapewniły

nieco wysiłku umysłowego i dużo przyjemności podczas ich rozwiązywania. Z pewnością wszystkim zainteresowanym udało się odgadnąd właściwe rozwiązanie. Dla formalności jednak podamy ich

rozwiązanie. W tym miesiącu przygotowali my również nową porcję zagadek, ale o tym za chwilę

Rozwiązania zagadki nr 1: Nasza zagadka podróżnicza jest jedną z naszych ulubionych Na pierwszy rzut oka, ale odpowiedź jest niezwykle prosta. Otóż rozpoczynając podróż znajdowałeś się kilometr od Bieguna Północnego.

Po przejściu jednego kilometra w linii prostej z początkowym kierunkiem północnym po minięciu Bieguna zacząłeś iśd na południe. I oto cała tajemnica, prawda że proste?

Rozwiązanie zagadki nr 2: Skąd kierowca wiedział, że ma się zatrzymad? To pytanie spędzało sen z powiek całej naszej Redakcji.

W koocu, wspólnymi siłami, wpadliśmy na właściwą odpowiedź. Jesteśmy pewni, że Wy – nasi Czytelnicy, daliście sobie o wiele lepiej z tym radę. A jak brzmi prawidłowa odpowiedź? Otóż

kierowca wiedział, kiedy miał się zatrzymad, ponieważ był dzieo! Nieco podchwytliwa ta łamigłówka, prawda? Sugerowała troszkę co innego

Wszystkim zwycięzca gratulujemy, a nadesłane prawidłowe rozwiązania, zostaną oczywiście nagrodzone upominkami. Dla spragnionych następnego wyzwania mamy kolejną łamigłówkę. Czy ktoś jest w stanie ją rozwiązad? Stanowi ona prawdziwe wyzwanie nawet dla zaprawionych w bojach mistrzów szarad - zapraszamy do zabawy

W pewnym kraju były trzy wsie: Prawda, Półprawda i Bujda. Mieszkaocy Prawdy zawsze mówili prawdę, Bujdy - kłamstwo, a Półprawdy - raz prawdę, raz fałsz (jeżeli za pierwszym razem powiedzieli

prawdę, to za drugim fałsz, i vice versa). Na te trzy wsie była jedna jednostka straży pożarnej (gdzie zatrudniano normalnych ludzi). Młody strażak Jan odebrał wezwanie i odbyła się taka mniej więcej

rozmowa: -Skąd dzwonicie? -Z Półprawdy! -A jest pożar? -Tak, jest pożar!

Czy Jan powinien nakazać wyjazd na sygnale, czy to tylko fałszywy alarm?


Uśmiechnij się!

Zupa była za słona, zwalniam panią;)

Straciła dla mnie głowę…

Grozisz mi?!

Taoczący z kamieniami

Motylem jestem!


Życzenia wakacyjne

Wakacje czas zacząd! Po wielu miesiącach

oczekiwania nadchodzi moment, na który

cieszą zarówno dzieci, młodzież, jak

i dorośli. Słonce sprawi, że wszyscy

możemy „naładowad nasze akumulatory”!

W imieniu Redakcji Gazetki „WuTeZetki”

chcemy życzyd Paostwu udanych wakacji,

jak i urlopów, aby pogoda dopisywała

wszystkim. Jednego czego nie życzymy,

to nadmierna ilośd komarów. Wracamy

wkrótce po wakacjach. Do zobaczenia!


Redakcja Gazetki WuTeZetki

redaktor naczelny – Stanisław Piętka

z-ca redaktora naczelnego, grafik – Marek Nejman

kącik poetycki – Anna Łukasiak

redaktor – Stanisław Nejman

redaktor – Katarzyna Woźnica

redaktor – Krzysztof Wereda

redaktor – Marzena Redek

redaktor – Paweł Galas

fotograf – Justyna Nagiel

opiekun projektu – Paweł Jęda


Zwracamy się z prośbą o przekazanie nam 1% Paostwa podatku dochodowego.

Przekazane środki w całości posłużą na finansowanie działalności statutowej

na rzecz osób niepełnosprawnych.

KRS:

0000228443

Korzystamy z konta: 54 8001 0005 2003 0020 7878 0003

Jednocześnie chcielibyśmy podziękowad wszystkim dotychczasowym

ofiarodawcom za okazaną pomoc.

Każde najmniejsze wsparcie jest dla nas dużą pomocą.

Serdecznie dziękujemy!

Nasze dane kontaktowe:

e-mail: [email protected]

tel.: 22 789 03 71

Zapraszamy do odwiedzenie naszej strony internetowej:

www.wtzjestesmy.pl

Documents

GAZETKA WuTeZetka - wtzjestesmy.plwtzjestesmy.pl/uploaded/gazetka_nr_15.pdfParku. Niektórzy z nas mogli spróbowad swoich sił na dużej scenie Główną atrakcją był Ogród otaniczny,