GŁÓWNY PARTNER WYPRAWY

ZAPOWIEDZ WYPRAWY MARCINA GIENIECZKO PRZEZ „RADIO KOLOR” -

Relacje z przebiegu ekspedycji

GŁÓWNY PARTNER WYPRAWY

Zajawka filmowa dotycząca Fiat Adventure Team

Fiat Adventure Team-Syberia 2012Plan założenia ekspedycji-rozmieszczenie w czasie

Wyprawa Marcina GienieczkoStart wyprawy 4 maja 2012 r. z Warszawy

Podróż przez Kijów do Irkucka samochodem 11 dni. Więcej e można. Nocleg w Kijowie. Jedna jedyna przerwa w hotelu gdzieś w połowie trasy (Nowosybirsk oraz Astana stolica Kazachstanu), żeby się wykapać i pożądanie się wyspać.

14 maj-4 dni postoju w Irkucku.Załatwianiea) pozwolenia w dyr. Bajkalsko Leskiej, b) b) żywność, c) c) paliwo, d) d) łódka na Bajkał, e) przewodnik do źródeł Leny oraz wzdłuż rzeki Lena do jej spławności f) Ekwipunku

18 maja - wyjeżdżamy do miejscowości Kochernikowa (jedziemy w czteroosobowym składzie) Szafran, Osman, Pawlak, Gienieczko

19 maja - rozpoczynam wędrówkę samotna pieszą z Kochernikowa do bazy metrologicznej Pokojniki - 3 dni wędrówki- 60 km

1. Z Kocherikova do Pokojniki jest ok. 55 km.(3 dni marszu) -19 maj-20 maj

2. Od brzegu Bajkału (Pokojniki 450 m npm), przełęczą 1250 m npm, do Leny 1210 m npm - jest ok. 10 km, a do źródeł Leny jeszcze ok. 25 km. Jeziorko skąd wypływa Lena jest na wysokości 1470 m npm.

3. Od źródeł Leny do Chanchur jest ok. 240 km. Janusz Pawlak wraz Krzysztofem Szafranem jada do Kaczug lub Birulki z canoe na dachu i sprzętem

21 maja - jestem w Pokojnikach tam czeka na mnie Marcin Osman wraz z myśliwym, Krzysztof Szafran Janusz Pawlak przypłynie wynajęta łódka.

22 maja - rozpoczynam wędrówkę do źródeł Leny wraz z ekipą. Osman i rosyjski myśliwy oraz Szafran+Pawlak. Podobno można 4 km podjechać samochodem. Pawlak z Szafranem podjada z kanoe do przełęczy. Marcin Gienieczko z filmowcem i fotografem wyprawy Marcinem Osmanem idę pieszo. Ja nie mogę użyć żadnych środków mechanicznych, takie założenie ekspedycji

22 maj - nocujemy wszyscy w górach Bajkalskich-10 km od brzegów Bajkału, idziemy przez góry.

23maja – wędrówka Osman- Przewodnik (Trapeznikow Pietrowicz) do źródeł Leny wieczorem dochodzę do źródeł Leny. Nocleg w chacie traperskiej. Od miejsca dotarcia do Leny z przełęczy, do źródeł Leny jest ok. 20 km.

24 maj - wracamy (Gienieczko=Osman=Trapeznikow) do obozu gdzie jest Szafran i Pawlak wraz z canoe

25 maja rozpoczynam solowe płyniecie canoe górską Leną W canoe do Chanchur jest górską Lęną 170 km.+ oraz 130 km z Czanczur do Kaczug. Razem 300 km dzikim odcinkiem górskiej Leny

25 Maja Osman Pawlak Szafran wracają do brzegów Bajkału

26 maj Osman Pawlak Szafran płyną łodzią z Pokojnik do Kochernikowa tam gdzie zostawili samochód.. Wracają przez Irkuck i jada do Kaczug. Czyli 27 maja są ponownie w Irkucku. Zajeżdżają na parking sprawdzają czy jest II samochód.

29 maja Szafran i Pawlak płyną wynajętą łódka w góre rzeki Leny z Kaczug do myśliwego w tajdze –osady Czanczur- 6 godzin płynięcia. Ekipa Szafran Pawlak musi być

29 maja w Kaczug

30 maj docieram w canoe do Czanczur w swoim canoe

31 maj płynę do Kaczug w canoe-spotykam się z ekipa Osman Pawlak Szafran- filmują mnie robią mi zdjęcia. Spotykamy się albo w Czanczur u Trapeznikowa albo w drodze do Kaczug gdzieś na rzece.

1 czerwca spływ w canoe z Czanczur do Tiksi przez całą Syberie!-4250km w canoe.

Ta odyseja w canoe będzie trwała tyle ile powieść Juliusza Verne w 80 dni dookoła świata czyli 80 dni w canoe

2 czerwca cały dzień towarzyszy mi Marcin Osman z kolegami. Jakieś 5 godzin równocześnie ze mną płynął Leną i robią zdjęcia filmowe i fotograficzne. Później się odłączają i płyną do Kaczug. Wieczorem jesteśmy w Kaczug- wszyscy razem

3 czerwca w Kaczug zabieram cały sprzęt i żywność , która mi koledzy przekażą na całość ekspedycji: żywność , drugi namiot, wiosła, kuchenki paliwo wodery inne obuwie. Jednym słowem to co nie mogłem dźwigać i transportować na górskim odcinku rzeki Lena

Popołudniu wypływam z Kaczug wy popołudniu wyjeżdżacie do Irkucka. Zabieracie II samochód i jedziecie już droga powrotna do Polski przez Rosje(przejazd przez Ukrainę). Samochody w Polsce muszą być najpóźniej 14 czerwca!!!

4 czerwca już całkowicie samotnie płynne do Tiksi

20 sierpnia po wypłynięciu 1 czerwca z Czanczur po 80 dniach płynięcia planuje dopłynąć do 20 sierpnia –Tiksi!!!

26 sierpień Warszawa

Jeżeli to dokonam ( a wierze ,że tak będzie) będę jednym człowiekiem prawdopodobnie na świecie , który będzie miał pokonane trzy największe rzeki Dalekiej Północy: Jukon na Alasce, 2003 r -3100 km, Mackeznie w Kanadzie- 4000 tyś km 2005 rok oraz największa rzeka Syberii 4400km Lena. Tym samym wpisuję się w historie eksploracji wielkich rzek świata wraz ze zespołem Fiat Adventure Team

Trasa przejazdu z Warszawy do Irkucka (jezioro Bajkał)etap samochodowy Polska-Ukraina-Rosja-Kazachstan-Syberia

Trasa przejazdu z Warszawy do Irkucka.10 noclegów ,11 dni jazdy!

• 1. Warszawa – Lublin – Kijów – ok. 800 km (800).(nocleg) wyjazd następnego dnia 5 maj godzina 11.00 wyjazd z Kijowa .Do Bajkonuru mamy 3070 km(3 dni jazdy no stop)

• 2. Kijów – Charków – Biełgorod – Woroneż – Saratów – ok. 1350 km (2150).• 3. Saratów – granica z Kazachstanem - ok. 300 km (2450).• 4. Przez Kazachstan (Uralsk – Baikonur (nocleg namioty-7 maj)- Kyzyłorda –

Karaganda – Astana- 1420 km,2 dni jazdy, nocleg w Astanie(9 maj) stolica Kazachstanu- Pawłodar) – ok. 3450 km (5900).Z Astany wyjeżdżamy 10 maja, 2 dni jazdy do Nowosybirska czyli 10 maj i 11 maj

• 5. Od granicy z Kazachstanem do Nowosybirska (nocleg hotel Nowosybirsk)- ok. 650 km (6550).Z Astany do Nowosybirska jest 1260 km-2 dni jazdy

• 6. Nowosybirsk 12 maj jesteśmy w Nowosybirsku(nocleg) – Kemerowo – Krasnojarsk – ok. 800 km (7350).13 maj jedziemy i wieczorem na noc 14 maja dojedzmy do Irkucka

• 7. Z Krasnojarska drogą M53 przez Ujar – Kask – Tajszet – Alzamaj do Irkucka – ok. 1150 km (8500). 14 maja jesteśmy w Irkucku!!! Możemy jeden dzień wziąć rezerwy ale albo 14 maja będziemy albo 15 maja.

• Razem trasa Warszawa – Irkuck, to ok. 8500 km. 11 dni w drodze w jedną stronę.

Samochód który sprosta wyzwaniu Fiat Freemont

SPOT Satellite GPS Messenger Relacje on-line – relacja na stronę głównego partnera wyprawy, relacja na stronę Radia Kolor, relacja na stronę wyprawy, relacja dla TVP, relacja dla portalu internetowego zagle.com.pl

• SPOT Satellite GPS Messenger to wodoodporny i bardzo wytrzymały odbiornik/nadajnik GPS. Za jego pośrednictwem można wysyłać sygnał SOS lub krótkie wiadomości. SPOT Satellite GPS Messenger działa przez około trzy miesiące w stanie włączenia oraz około 6 dni z włączonym nadawaniem GPS.

• Najważniejsze funkcje:

• Track Progress – pozwala na wysyłanie aktualnej pozycji GPS na założoną przez nas wcześniej stronę w Google Maps.

• Check-in/OK – umożliwia przesyłanie wiadomości SMS (zawierającą pozycję gps) na wcześniej ustalony numer GSM oraz na dziesięć adresów e-mail

• Custom message – umożliwia przesłanie zapisanej wczesnej wiadomość SMS na ustalony numer GSM oraz na dziesięc adresów e-mail.

• Help – służy do zaalarmowania bliskich lub znajomych o ewentualnej sytuacji awaryjnej

• SOS – ta funkcja odpowiedzialna jest za wysłanie Distress Call do centrali GEOS, która skontaktuje się z najbliższą dla nas stacją SAR/Coast Guard, dodatkowo cały czas będzie w kontakcie ze wskazaną przez nas osobą informując ją o przebiegu akcji ratunkowej.

Z nadajnika będzie wysyłana pozycja raz dziennie z pokazaniem gdzie jestem

Postanowiłem zmierzyć się w swoim canoe z największą rzeką Syberii- Leną. Do pokonania mam 4400 km od źródeł, które zaczynają się w Górach Bajkalskich do ujścia, Morza Łaptiewów, cześć Morza Arktycznego. Jest to dziesiąta pod względem długości rzeka świata!

Pomysł zaczął się rodzić na dzikiej rzece Pelly River na Jukonie w 2011 roku. Postanowiłem ruszyć z innym projektem. Zrealizować projekt ,,Dwa bieguny rzeczne”. Przepłynąć w canoe największą rzekę Syberii Lene a później Amazonkę. Zdobyć największą rzekę na Północy i największą rzekę na Południu. Tą drugą 1000 km w canoe i 5000 km w specjalnej łodzi, wybudowana na potrzeby eksploracji. Kiedy pokonałem dziki odcinek rzeki Pelly z licznymi bystrzami i stojącymi falami do dwóch metrów pomiędzy Faro a Pelly Crossing zrozumiałem ,że mogę i już czas zmierzyć się z syberyjskim gigantem. Jako ,że jestem również marynarzem na wielkich barkach holenderskich na rzece Ren. Pływają one miedzy Rotterdamem a Szwajcaria oraz wzdłuż wybrzeża Holandii postanowiłem w trakcie jednej z nocnych wacht ostatecznie powrócić na canoe. Gdyż w tym czuje się najpewniej. Postanowiłem wpisać się w eksplorację wielkich rzek Dalekiej Północy. W 2003 roku pokonałem samotnie dziką rzekę Jukon na Alasce. Przepłynąłem w ciągu 76 dni pontonem zodiac 3100 km. W 2005 roku ujarzmiłem samotnie w canoe cały system rzeczny Mackenzie w Kanadzie (rzeki: Athabasca, Niewolnicza, Mackenzie), 4000 tyś. km w 74 dni. Tym razem postanowiłem pokonać największą rzekę Syberii -Lene, 4400 km w canoe od brzegów jeziora Bajkał do Morza Łaptiewów, płn-wsch Syberia.

Mimo ,że Lena była przez Polaków eksplorowana dla mnie jest wciąż wielkim wyzwaniem. Jako pierwszy Leną spłynął Romuald Koperski, drugim zespołem (trzech uczestników) była ekipa Kierowana przez kajakarza ks. Dariusza Sańko. Ten pierwszy spłynął od osady Dubowka. Drugi zespół znacznie dalej od źródeł a dokładnie od osady Kaczug. Żadna z tych wypraw nie rozpoczęła ekspedycji od źródeł, które rodzą się w Górach Bajkalskich. W każdy bądź razie nikt nie zaczął płynąc po przejściu gór od Bajkału. Żadna z tych wypraw nie zmierzyła się z górna Leną gdyż to wiązało się na tym etapie, że trzeba mieć specjalny sprzęt na pokonanie górskichprogów. Każda z wypraw rozpoczynała ekspedycje po drugiej stronę gór. Prawdopodobnie ze względu na duże trudności z przetransportowaniem kajaków ,pontonu. Wszystko to wiązało się z logistyką ekspedycji. Jedynie podróżnik Piotr Opacian wraz z kolegą spłyną górną częścią Leny niemniej jednak żadna z tych wypraw nie rozpoczęła spływu od źródeł aż po ujście.

Postanowiłem od strony Bajkału osady Kocherikova do Pokojniki (bazy meteorologicznej nad Bajkałem) dotrzeć pieszo ,60 km z plecakiem .Następnie od osady Pokojniki dotrzeć do źródeł Leny niosąc na plecach ponton w towarzystwie myśliwego i fotografa Marcina Osmana. (Jeżeli będzie bardzo wysoka woda będę transportował swoje canoe gdyż w canoe jest większa szansa pokonania tego odcinka). Sprowadzony z USA na ekspedycje jednokomorowy ponton wykonany z poliuretanowego materiału o wadze 2 kg będzie niesiony przypięty do plecaka. Dopiero z niego zacznę korzystać kiedy dostane się na jeden z dopływów Leny gdzie rozpocznę już samotny spływ do osady Czanczur. Długość odcinka to 150 kmChce dotrzeć do chaty myśliwskiej Władymira Pietrowicz Trapieznikowa w Czanczur gdzie wspólnie w 2001 roku dotarliśmy do źródeł Leny(poniżej nigdzie nie publikowane zdjęcia z ówczesnej przeprawy ) a stamtąd już swoim canoe spłynąć rzeką Lena solo aż do Oceanu Arktycznego, osady Tiksi.Czyli 105 km wzdłuż brzegów Bajkału oraz pieszo przez góry do źródeł, 150 km pontonem jednokomorowym a później 4250 km w canoe. Do Czanczur zostanie przywieziona na motorówce moje canoe. Łódkę dostarczy mi mój zespół logistyczny w składzie: Krzysztof Szafran, Janusz Pawlak. Z tego miejsca rozpocznę już w canoe płyniecie. Dalej już tylko rzeka , która z każdym metrem przestaje być rzeką ale bardziej przypomina morze.

Działalność eksploracyjna Marcina Gienieczko

Do jego wybranych osiągnięć eksploracyjnych należą miedzy innymi: (każda z tych wypraw została opisana w reportażu):

1. Przejście przez Pireneje od Morza Śródziemnego po Ocean Atlantycki pieszo przez góry 300km.Zdobycie szczytu Mt. Perdido 3355 m(najwyższa wapienna góra w Europie)1998 r: Publikacja:„Gazeta Olsztyńska”-7 luty 1999r, Magazyn ,,Góry” – maj 1999r nr 5(60)

2. Wyprawa konna do Mongolii(800 km w siodle) przez góry, tajgę, stepy, rzeki Mongolii-dotarcie do plemienia Tsataan- hodowców reniferów 1999r .Publikacja: –„Playboy” ”(nr7(92) Lipiec 2000r ISSM( 1230-2724) 2000 r . Magazyn ,,Góry” czerwiec 2000r nr 6(73)

1. Wyprawa Syberia-Tybet, dotarcie pieszo do źródeł rzeki Leny (300 km pieszo przez rzeki , tajgę i Góry Bajkalskie):2001 r. Publikacja: ,,Dziennik : ,,Zycie” październik 2002 ,,Przegląd” nr 2(420)2008 r.

2. Wyprawa lądowa z Polski przez Europę i Azje do Indii (pobyt w klasztorze Shaolin, podróż po Tybecie) -2001 r: Publikacja ,,Playboy” n2(111)luty 2002, ,,Wiedza I Życie”- styczeń 2003 r

3. Wyprawa zimowa do Laponii za kołem podbiegunowym, reportaż o „Kowbojach Północy ”-hodowcach reniferów w górach Kabla i Sarek- 2002r.połnocna Szwecja. Publikacja: „Maxim” nr 1(523) 2010

1. Wyprawa w Himalaje-reportaż o ekspedycji amerykańsko-kanadyjskiej na Mount Everest od strony tybetańskiej (niepełnosprawni ,lider Edward Homer himalaista z USA.). Publikacja „Playboy” nr 3(124) 2003, ,,Przegląd” nr38(508)

3. Samotne przepłynięcie rzeki Jukon na Alasce 3100km 76 dni pontonem od jeziora Bennetta Lake(Jukon Terytorium) od Morza Beringa (Jukon River 2003), Publikacja: reportaże w „Żagle” nr 3 marzec 2004, „Gazeta Olsztyńska”: nr46 31 październik 2003r, „Gazeta Wyborcza”- dodatek: ,,Wysokie obroty”: nr 2, 2 październik 2003, ,,Extremium: 3/2004 ISSN 1644-9371

2. Samotny spływ całym systemem rzecznym Mackenzie 4000km na canoe od Gór Skalistych Park Narodowy Jasper po Ocean Arktyczny(Alpinus Mackenzie Expedition 2005),Publikacja reportaż „Żagle”: nr 1 styczeń 2006r, „Gazeta Olsztyńska”: nr 150, 4 listopad2005, „Przegląd”: nr27(445)2008r, „Sukces” nr1(188) styczeń 2006, ,,Poznaj Świat”: nr3(590) marzec2006r

9 Wyprawa żeglarska „Oceaniczna Otchłań”, rejs na wyspy Franciszka Józefa i Spitsbergen jachtem „Panorama” Wrocław :2006r.Publikacje: „Żagle” nr:3 marzec 2007 ISSN0860-2670, „Przegląd”nr20(438)2008 r. : strona wyprawy: http://www.panorama.bcx.pl/ 2006 r.

10. Wyprawa rowerowa do Azji Środkowej 2007 r. (Kirgizja, Tadżykistan, Uzbekistan). Publikacja: „Magazyn Rowerowy”: ISSN 1643-8744 10(50)2007r „Gazeta Olsztyńska”: 27.07.2007 , ,,Przegląd” nr43(409)

11. Udział jako fotoreporter i dziennikarz akredytowany w wyścigach psich zaprzęgów: „ Finnmarkslopet 2008” www.finnmarkslopet.no w Norwegii-2008r.Publikacje: „Przegląd”:nr49(467)2008r „Extremium”: ISSN1644-9371 6/2008(33), „Dziennik”- dodatek Podróże: 7.12.2008r

12. Wyprawa na Płw. Kolski-Rosja, spływ dziką rzeką Ponoj (czerwiec 2008) i opłynięcie południowej części

Płw. Kolskiego Morzem Białym: dwieście kilometrów rzeką oraz trzysta czterdzieści kilometrów Morzem Białym 2008r.Publikacje:- „Żagle”: ISSN0860-2670 nr 11 listopad 2008, „Przegląd”: nr31(449) 3 sierpnia 2008r, ,,Playboy” nr 12(192)2008r

13. Przejście 350 km szlakiem legendarnego rurociągu „Canol Trail” przez Góry Mackenzie (Mile 222 do rzeki Carcajou) 2008r.Publikacje”: „Przegląd”nr45(463)9listopad2008r, „Extremium”: 4/2009(37) ISSN 1644-9371, Magazyn ,,Góry” maj 2009 –dodatek do miesięcznika ,,Góry”, ,,Playboy” nr 12(192)grudzień 2008r

14. Wyprawa na Kołymę 2009r – 3500km zimowej przeprawy od Magadanu aż po Ocean Arktyczny do wyspy Ayon na Czukotce (600km pieszo rzeką Kołymą w -40 i -50 st.C) 2009r.Publikacje: „Extremium”: 6/2009(39)ISSN1644-9371, „Przegląd”: NR42(512) 25 październik 2009, ,,Dziennik Axel Springer”:nr86(907)2009 ,13.042009

15. Wyprawa ,,Bałtyk 2009”: Szczecin-Sopot kajakiem morskim – - ,,Żagle” nr 1 styczeń 2010 ISSN 0860-2670

16. Przeprawa przez piaski Sahary-„ Sahara Expedition”. Przeprawa w Północnej Mali: 750km przez pustynie na trasie Timbuktu-Taoudenni.. Dotarcie do kopalni soli Taoudenni. Publikacje: ,,Extremium” 5/2010(44) ISSN 1644-9371, ,,Przegląd” NR41(563) 2010 ,Podróże” Luty 2011r.

17. Wyprawa rowerowa w poprzek Australii 4300 km z Darwin przez Zachodnią Australię do Newman, Ayers Rock, Adelaid . Rowerem w stylu off road oraz samochodem częściowo (pieszo100km)-Pustynia Gibsona-(2000 km samochodem) :,,Przegląd” nr 46(568) 2010, ,,Podróże” grudzień 2011

Uczestnicy wyprawy Syberia 2012

Marcin Gienieczko – organizator, pomysłodawca projektu.

Z wykształcenia dziennikarz z przeznaczenia zawodowy podróżnik "adventure professional" fotoreporter zajmujący się tematyka oudorową. Specjalizuje się w wyprawach ekstremalnych przejścia na nartach, spływ canoe górskimi rzekami. Pływał jako starszy marynarz pod banderą holenderska gdzie był odpowiedzialny za dział mechaniczny statku. Aktualnie raz wroku przyjmuje kontrakt w prowadzeniu dużych statków Europie Zachodniej na rzece Ren. Konno przejechał Północna Mongolię. Azję Środkową rowerem górskim. Na Jachcie Panorama dotarł do Ziemi Franciszka Józefa. W latach 2004 autor programu w Polskim RadioOlsztyn "Smak życia". Rekomendowany przez polarnika Marka Kamińskiego. Zdawał relacje ze swoich ekspedycji dla TVP2 i PR III Polskiego Radia. Na łamach prasy livefstylowej

poprzezswoje reportaże przedstawia piękno Północy. Współpracował z Polską Edycja Playboya. Aktualnie jest dziennikarzem miesięcznika ,,Żagle” oraz tygodnika ,,Angora” oraz wielu Innych tytułów. Jako jedyny Polak ma na swoim koncie pokonanie dwóch największych rzek Północy: Jukonu(3100km) i całego systemu rzecznego Mackenzie( 4 tyś km).Autor książki "Pokonać siebie". Mieszkał na Alasce i Kanadzie aktualnie w Trójmieście. Więcej o podróżniku na stronie www.gienieczko.pl

dr.inż. Krzysztof Szafran - naukowiec, z zamiłowania podróżnik, na co dzień kierownik Warsztatów Prototypów Instytutu Lotnictwa. Na Kołymie bywał wielokrotnie. Jego żona pochodzi z Magadanu. Od wielu lat zafascynowany tamtymrejonem świata. Z racji takiej, że ma największe doświadczenie w tym rejonie w wyprawie będzie się zajmował logistyka przedsięwzięcia na miejscu. Kilka zdań o sobie: Pracuję w Instytucie Lotnictwa – kieruję Warsztatami Prototypów, ostatnie kilka lat poświęciłem na budowę poduszkowców. Moją pasją są podróże –dotychczas udało mi się odwiedzić kilka ciekawych miejsc.

1. Azja , Rosja – Bajkał, Władywostok, Chabarowsk, daleka północ - Magadan,2. Ameryka – USA, od Nowego Jorku do Chicago3. Afryka – Kenia, miesiąc podróżowania po kraju4. Indie – Tamilnadu, mady nad zatoką bengalską, loty poduszkowcami na terenach zalewowych w obszarze mangrowców5. Syberia – rzeka KOŁYMA, miejsca najcięższych łagrów GUŁAGUZwiedził już prawie całą Ukrainę i znaczną część Rosji. Żegluję, latam poduszkowcami, latam na paralotni, zimą jeżdżę na nartach, opłynąłem kajakiem kilka rzek w Polsce. Spłynąłem Wisłą z Krakowa do Gdańska. Zrealizował wyprawęzimową na Kołymę. Aktualnie mieszka w Warszawie. Wielokrotnie organizował wyprawy samochodowe na Ukrainie.

Marcin Osman

W liceum zaczęła się moja przygoda z podróżowaniem. Zacząłem jeździć na marsze wędrowne, zawody w biegach na orientację. Z roku na rok coraz bardziej się w to angażowałem. Wtedy to odkryłem piękno Tatr gdzie spędziłem wiele tygodni. Na wyjazdach poznałem ludzi, których pasją było fotografowanie. Szybko stało się to moja pasją. Fotoreporter wyprawy oraz filmowiec. Będzie zajmował się dokumentowaniem ekspedycji od strony wizualnej. Jego wyprawy docierały w wiele rejonów świata: Wyjazdy :Mongolia (3x w 97,98 i 06 roku),Chiny (06),Syberia (99 Ural, Tatarstan, Baszkirstan w 2000 Jakucja i Kraje Daleko wschodnie),Indie, Nepal(2004),Laos, Kambodża, Tajlandia (2005),z żołnierzami byłem w 2007 w Afganistanie i Iraku. Po drodze były gdzieś tam: Albania ,Czarnogora ,Turcja ,Hiszpania ,Francja ,Holandia ,Niemcy. Pół roku temu po 5 latach rzuciłem prace w dzienniku "Polska-gazeta wrocławska" i na 2 miesiące wyjechałem do USA (20 stanów) i Meksyku (Sonora). Z przerwami od 1998r pracuje jako fotoreporter. Ukończyłem studia i jestem po nich geologiem (hydrogeologiem).W 2002 roku pracowałem w firmie ATM gdzie byłem operatorem kamery w programach reality-show (2 swiaty, Amazonki i Gladiatorzy). Współpracuje z Agencja Reporter. Publikowałem w 15 tytułach prasowych. Sam lubię wyzwaniom, które często sam sobie wymyślam. W syberyjskiej części Rosji zostawiłem kawałek serca. Aktualnie mieszka w Wrocławiu.

Janusz Pawlak

Instruktor Survivalu (sztuki przetrwania na Dalekiej Północy), należący do kilku kół łowieckich w Polsce. Właściciel sklepu z Bronia. Na co dzień myśliwy i leśniczy uganiający się za dzika

zwierzynaw Mazurskich lasach. Uczestnik takich wyprawy samochodowej jak 9000 km of roadu przez bezkresne przestrzenie Australii, Północ- Południe, uczestnik wypraw do Mongolii oraz płn. Kanadyoraz Afryki. Na co dzień mieszka w Olsztynie.

GŁÓWNY PARTNER WYPRAWY