Harry Potter i Pentakl Wężoustych - Marcin Dygus Dęga

Embed Size (px)

Citation preview

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    1/382

    Harry PotterTM

    i PENTAKL WOUSTYCH

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    2/382

    Dotychczas ukazao si siedem tomw cyklu:

    HARRY POTTER I KAMIE FILOZOFICZNY*

    HARRY POTTER I KOMNATA TAJEMNIC*

    HARRY POTTER I WIZIE AZKABANU*

    HARRY POTTER I CZARA OGNIA*

    HARRY POTTER I ZAKON FENIKSA*

    HARRY POTTER I KSI PKRWI*

    HARRY POTTER I INSYGNIA MIERCI

    Niniejsza publikacja stanowi

    fanowsk kontynuacj podanych opowieci.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    3/382

    MARCIN DYGUS DGA

    Harry PotterTMI PENTAKL WOUSTYCH

    IlustrowaAdrian ASCARON Borkowski

    Fan Fiction oparte na

    cyklu powieci autorstwaJOANNE K. ROWLING

    KSINICA

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    4/382

    Wydanie Ikwiecie 2012

    Ilustracje i okadka wersji dla dzieci:Adrian ASCARON Borkowski

    Przygotowanie techniczne okadek w obu wersjach:

    Topher

    Poprawno stylistyczna, interpunkcyjna i gramatyczna tekstu:WiktoriaW VicTORIoUS

    Poprawki fabularne, rzeczowe i merytoryczne:Marcin DYGUS Dga

    Wszelkie prawa zastrzeone. Autor zezwala na udostpnianie tekstu w prezentowanej obecnieformie na dowolnych serwisach internetowych. Zabrania si jednak dokonywania jakichkolwiek

    zmian w formie wydania bez zgody autora.

    Wydanie dostpne za darmo.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    5/382

    WSTP

    Kiedy ksika Harry Potter i Insygnia mierci ukazaa si w druku, nad-

    szed koniec wspaniaej, magicznej przygody. Miliony fanw na caym wiecie mu-

    siay pogodzi si z faktem, e seria Harry Potterdobiega koca. J. K. Rowling

    przyznaa wwczas, e bardzo ciko byo jej poegna si z nastoletnim czaro-

    dziejem i pogodzi si z myl, e Harry ju nigdy nie wrci do Hogwartu.

    Sporo mwio si wwczas o tym, e autorka by moe napisze kontynu-

    acje, ale dopiero za jakie dziesi lat. Dzi wiemy ju jednak, e nigdy to nie na-

    stpi. Za kilka miesicy ruszy bowiem serwis Pottermore.com, w ktrym J. K.

    Rowling ujawni nowe, zaskakujce fakty ze wiata magii. Zgodnie z zapowiedzia-

    mi w serwisie, majcym zrzesza spoeczno potteromaniakw, autorka bdzieumieszcza notatki oraz materiay, ktrych nie wykorzystaa w ksikach, ale ktre

    stanowi cenne rdo informacji. W zwizku z tym szanse na powstanie oryginal-

    nego smego tomu s nike. Czy pozostaje nam wic pogodzi si z faktem, e to

    ju naprawd koniec?Na szczcie NIE.

    W jednym z wywiadw autorka daa zielone wiato wszelkiego typu fanow-

    skim opowiadaniom dotyczcym przygd Harryego, w tym kontynuacjom sagi.

    Cho w Internecie jest tego mnstwo, brakuje naprawd wcigajcych historii.Wiele opowiada jest take marnej jakoci. Wanie dlatego wpadem na pomys

    napisania smego tomu, ktry bdzie wierny realiom serii w moliwie jak najwik-

    szym stopniu. Chciaem, aby osoby czytajce moj kontynuacj odniosy wrae-

    nie, e ponownie maj przed sob Pottera pira J. K. Rowling. Czy mi si to udao,

    moecie oceni sami.

    Harry Potter i Pentakl Woustychukazywa si w przecigu jedenastu mie-

    sicy na amach, specjalnie po to powoanego do ycia, serwisu internetowegoHarryPotter8.pl. Kady kolejny rozdzia zwiksza zainteresowanie powieci

    i budzi due emocje, o czym wiadczyy komentarze Czytelnikw. Liczna grupa

    Internautw z zapartym tchem ledzia dalsze losy Harryego, angaujc si emo-

    cjonalnie w przygody, ktre opisywaem.

    Podczas prac nadPentaklem Woustych ogosiem konkurs dla Czytel-

    nikw, w ktrym trzeba byo wykaza si wiedz na temat fabuy kolejnych roz-

    dziaw. Przez kilka miesicy grupa Internautw rywalizowaa midzy sob, odpo-

    wiadajc na bardzo szczegowe pytania. Kiedy na amach wspomnianego ju

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    6/382

    serwisu internetowego ukaza si ostatni rozdzia opowiadania, konkurs zosta roz-

    strzygnity. Nagrod ksik Tezaurus Harry Potter I VII otrzyma uytkow-

    nik o nicku Tom. Wykaza si on doskona znajomoci opowieci.

    Fabua fanowskiego smego tomu mojego autorstwa opiera si na epilogu

    serii. Dotyczy wic wydarze, ktre dziej si dziewitnacie lat pniej w stosun-

    ku do oryginalnej sagi. Harry Potter jest ju dojrzaym czarodziejem, zaoy wa-

    sn rodzin i pracuje w Biurze Aurorw. Kiedy jednak w Hogwarcie dochodzi do

    zbrodni, nasz bohater zostawia za sob obecne ycie, powracajc do zamku w roli

    nauczyciela. Musi stawi czoa nowemu, potnemu wrogowi i rozwika tajemni-

    ce, ktre nawarstwiaj si z kadym kolejnym rozdziaem.

    Przygotowujc to wydanie Pentaklu Woustych staraem si wyelimino-

    wa wszelkie bdy i niecisoci fabularne, oraz sprzecznoci w stosunku do ory-ginalnych ksiek. Pomagali mi w tym Czytelnicy, ktrzy z zapaem wyszukiwali

    w pierwotnej wersji opowiadania rozmaite bdy i pomyki. W sumie dokonaem po-

    nad czterdzieci zmian i poprawek. Jedne z nich s bardzo widoczne, inne mniej.

    Te rzucajce si w oczy najbardziej skomentowaem szerzej na kocowych stro-

    nach tej ksiki. Gorco zachcam do lektury moich refleksji, zwaszcza te osoby,

    ktre czytay smy tom w pierwszej wersji, na amach serwisu HarryPotter8.pl.

    W pracach przy smym tomie uczestniczya grupa osb, ktrym nale siw tym miejscu podzikowania, oraz wyrazy uznania. Jako pierwszemu chciabym

    serdeczne podzikowa Adrianowi ASCARONOWI Borkowskiemu, ktry wyko-

    na ilustracje do wszystkich dwudziestu czterech rozdziaw opowiadania, czsto

    stawiajc czoa moim, zbyt wygrowanym, oczekiwaniom. Kada z jego prac sub-

    telnie nawizuje do treci danego rozdziau, o czym moecie przekona si sami,

    przegldajc kolejne strony tej ksiki.

    W przygotowaniu tego wydania nieocenion pomocnic okazaa si take

    WiktoriaW VicTORIoUS, ktra sprawdzia powie pod wzgldem poprawnoci

    stylistycznej, gramatycznej itp. Oczywicie mimo jej olbrzymiego wkadu pracy

    z pewnoci uda Wam si wychwyci jakie bdy i literwki, ktrych nie znajdzie-

    cie raczej w prawdziwych ksikach. Pamitajcie jednak, e nad poprawnoci

    wydanych ksiek pracuje cay sztab ludzi, a nie jedna osoba. W kadym razie

    jestem bardzo wdziczny Wiktorii, bo dzielnie radzia sobie z poprawkami i presj

    czasu, ktr na ni naoyem.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    7/382

    Trzeci osob, ktrej pragn serdecznie podzikowa za powicony bez-

    interesownie czas, oraz olbrzymi wkad pracy jest uytkownik o nicku pole553.

    Tumaczy on cae opowiadanie na jzyk angielski, aby mogli je przeczyta fani zza

    granicy. Podkrelam, e robi to zupenie za darmo. Efekt jego pracy bdzie wi-

    doczny na amach nowego serwisu internetowego, przeznaczonego dla Czytelni-

    kw z Anglii i Stanw Zjednoczonych, ktry uruchomimy niebawem.

    Podzikowania nale si take Wszystkim Drogim Czytelnikom, ktrzy

    przez wiele miesicy regularnie zagldali na stron HarryPotter8.pl i z zapaem

    pochaniali kolejne rozdziay opowieci. Pozwlcie, e nie wymieni Was z nickw,

    bo z pewnoci zajoby mi to kilka stron. Mam jednak nadziej, e nadal pozosta-

    niecie ze mn i aktywnie wczycie si w przygod z Harrym Potterem, przy fa-

    nowskim dziewitym tomie.

    Niniejsze wydanie fanowskiego smego tomu Harryego Pottera jest

    dostpne zupenie za darmodla kadego, kto tylko zechce je naby. adna oso-

    ba nie ma prawa czerpa z niego jakichkolwiek korzyci finansowych. Ksika

    jest do cignicia na oficjalnej stronie opowieci HarryPotter8.pl. Oczywi-

    cie mona j take udostpnia na innych serwisach internetowych, jednak tylko

    za darmo.Intencj autora opowiadania jest poszanowanie praw autorskich J.K. Row-

    ling, oraz podmiotw posiadajcych takie prawa w stosunku do marki "Harry Pot-

    ter". Opowiadanie "Harry Potter i Pentakl Woustych"jest fan fickiem kontynuuj-

    cym wydarzenia przedstawione w oryginalnych ksikach serii i zgodnie z polskim

    prawem publikowane jest na amach serwisu internetowego HarryPotter8.pl na

    zasadach non-profit.

    Marcin DYGUS Dga

    kwiecie 2012

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    8/382

    - 8 -

    R O Z D Z I A P I E R W S Z Y

    JOZU SALU MCFLY

    ozu Salu McFly powszechnie uchodzi za starego dziwaka.

    Mieszka samotnie w opuszczonej chacie na skraju lasu. Stroni

    od towarzystwa innych ludzi i rzadko pokazywa si w pobliskim

    miasteczku Smallmary. Jego wygld by rwnie dziwny, jak imi ktre

    nosi. Napawa zdumieniem okolicznych mieszkacw, a dla modziey

    by tematem do kpin i wyzwisk.

    Twarz starca bya pociga i pokryta licznymi zmarszczkami. Zapada-

    jce si policzki byy dowodem, e nie jada zbyt dobrze. Duga, siwa

    broda opadaa mu na pier. Mia w zwyczaju wiza j w warkocz.

    Przerzedzone wosy gdzieniegdzie wieciy ysymi placami. Ubrany by

    w zwiewn, przybrudzon szat, wygldem przypominajc kobiec

    koszul nocn. Nie dba o czysto ani higien. Sprawia wraenie a-

    osnego starca, ktremu poprzestawiao si w gowie. Wytykano go

    palcami. Kilku modziecw czsto zapuszczao si na skraj lasu, aby

    dla frajdy obrzuci jego dom kamieniami. Niektrzy za punkt honoru

    uznawali zaczepianie niedonego starucha, ktry natychmiast reago-

    wa napadami szau.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    9/382

    - 9 -

    Szopa, w ktrej Jozu mieszka bya pozostaoci po magazynku

    dla wdkarzy. Postawiona p wieku temu, obecnie grozia zawale-

    niem. Dach ugina si pod ciarem mchu i grubej warstwy ziemi. Wy-

    glda, jakby zaraz mia si zapa. Szyba w oknie bya wybita. Drzwiwykonane z kilku sprchniaych desek, skrzypiay na wietrze, rozdzie-

    rajc guch cisz. W rodku nie byo kominka ani paleniska. Pod jed-

    n ze cian stao stare, zniszczone ko, pokryte bia, uszczc si

    farb. Na przeciwlegej cianie wisia przykurzony obraz. Przedstawia

    portret kobiety o dugich blond wosach. Ubrana w czarny paszcz

    i ozdobiona diamentow biuteri, ypaa zowrogo na zaciemnion

    sie. Pod obrazem sta niewielki st zbity z niedokadnie okorowanych

    desek.

    Jozu spdza wiele godzin siedzc na ku i wpatrujc si

    w zakurzony portret. Jego serce przepenione byo alem i rozpacz.

    Wspominajc dawne ycie, bdy jakie popenia, bliskich ktrych utra-

    ci, wielokrotnie zalewa si zami. Tak te byo pewnej padziernikowej

    nocy, kiedy kto po raz kolejny postanowi zakci jego spokj.

    Noc bya mrona. Hula silny wiatr, poruszajc ysymi konarami

    drzew. Deszcz zacina, a jego lodowate krople rozbijay si o zote li-

    cie spoczywajce na dachu chaty i obficie wycielajce polan, za-

    mieniajc je w mokr brej. Padao nieprzerwanie od kilku dni. Zdawa-

    o si, e w tak pogod nikt nie zechce zapuci si w te strony.

    Wycie wiatru zakci niespodziewany trzask, jakby amanych ga-

    zi. W okamgnieniu z ciemnoci wyoniy si sylwetki trzech postaci.

    Ubrane na czarno, z twarzami skrytymi pod kapturami, gorczkowo ro-

    zejrzay si po polanie. Najwyszy z przybyszy unis do, w ktrej

    trzyma kilkucalowy patyk, niby wskanik. Jego koniec rozjarzy si ja-

    snym pomieniem, ktry owietli pogron w ciemnoci polan.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    10/382

    - 10 -

    Upewniwszy si, e nie ma nikogo w pobliu, przybysze ruszyli w kie-

    runku chaty, stojcej samotnie na skraju ponurego lasu.

    - Jeste pewien, e tutaj go znajdziemy? - rozleg si aksamitny kobie-

    cy gos, ktry wydaa z siebie najnisza i najdrobniejsza zakapturzonaposta.

    - Oczywicie sykn gruby mski gos z lekkim poirytowaniem Mu-

    sia si ukry, po tym jak wsypa wszystkich swoich przyjaci. By go-

    towy zrobi wszystko byle tylko unikn Azkabanu.

    - Ale nie wydaje ci si Rowle, e znalazby sobie lepsz kryjwk?

    zapytaa kpicym tonem kobieta Poza tym syszaam, co mwili

    o nim mugole. Podobno jest obkany.

    - Trudno mu si dziwi, Jacqueline odpar mski gos nalecy do

    trzeciej, najwyszej postaci - Nasz stary znajomy kilkakrotnie ldowa

    w Azkabanie. A wiesz doskonale jak dziaaj na czowieka demento-

    rzy. Poza tym dobia go mier jego ukochanej ony. Nie mg si po

    tym pozbiera.

    - No wanie odrzek Rowle Kiedy mu cakiem odwalio, jego syn

    zaatwi mu przeniesienie na odzia zamknity do Munga. Jakim cu-

    dem udao mu si nawia, ale nikt ju go potem nie szuka.

    - Wizengamot uzna, e nie stwarza ju zagroenia doda drugi m-

    czyzna.

    - W takim razie, nie bdzie w stanie nam pomc oznajmia kobieta

    rozgldajc si nerwowo po polanie. Zdawao jej si, e usyszaa ja-

    kie kroki.

    - Jedyne czego potrzebujemy to kilka wspomnie odrzek wysoki

    mczyzna A te mona zdoby bez wzgldu na jego stan psychicz-

    ny.

    Pozostaa dwjka spojrzaa po sobie.

    - Oksydusie zacza nerwowo Jacqueline Zastanawialimy si,

    w jaki sposb wspomnienie miercioercy moe nam pomc?

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    11/382

    - 11 -

    - Przecie on nie by nawet najbliszym wsppracownikiem Czarnego

    Pana? - doda Rowle By nikim.

    Mczyzna nazwany Oksydusem zatrzyma si. Popatrzy na swoich

    towarzyszy z poirytowaniem. Sprawiali wraenie nieco przestraszo-nych.

    - Doskonale wiecie, e szczegy planu znaj tylko czonkowie Rady

    odrzek z naciskiem I tak pozostanie. Jeli bdziecie za duo si za-

    stanawia, moecie skoczy jako poywka dla wilkoakw.

    Oksydus ruszy dalej a pozostaa dwjka nerwowym krokiem podya

    za nim. Po chwili stanli przy starej chacie. Z maego okienka tlio si

    jasne wiato wiecy. Dao si sysze cichy szloch.

    - Zastalimy gospodarza szepn Oksydus, z impetem otwierajc

    sprchniae drzwi.

    Caa trjka wkroczya do sieni, zrzucajc kaptury. Jozu McFly przera-

    ony pad na podog i skuli si w kcie.

    - Dobry wieczr odrzek ze sztuczn uprzejmoci Oksydus.

    - Thorfin... Thorfin... - wybekota Jozu z przeraeniem spogldajc na

    Rowle'a.

    W wietle wiecy dao si dostrzec zoliwy umieszek na twarzy bar-

    czystego mczyzny. Spod gstej blond czupryny zowrogo wieciy

    brzowe oczy.

    - Poznae mnie drogi druhu! - zawoa z kpin Rowle Ja ciebie poz-

    naj z trudem. Zdaje si, e uye zaklcia postarzajcego.

    - Czego... czego chcesz?... moja droga... moja kochana... wamali si

    do mnie... - bekota starzec bardziej do siebie ni do przybyszy.

    - Potrzebujemy kilku twoich wspomnie oznajmi rzeczowo Oksydus

    Zakadam, e ofiarujesz je nam po dobroci.

    - Nic nie dostaniecie! Wynocie si, paskudne szlamy! - zacz

    wrzeszcze starzec, byskawicznie podnoszc si z podogi Wyno-

    cie si! Moja kochana... najdrosza... nic im...

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    12/382

    - 12 -

    Urwa i zawy z blu. Kltwa Cruciatus przeszya jego wte ciao.

    Kady misie, stawy, koci wszystko przepenia niewyobraalny

    bl. Rowle mia si jak optany. Jacqueline staa w kcie, spogl-

    dajc na wijcego si z blu starca. Jej twarz wyraaa gbokie obrzy-dzenie.

    - Do! - wrzasn nagle Oksydus, a miercioerca natychmiast

    przerwa tortury Zakadaem Rowle, e masz ambitniejsze plany, ni

    torturowanie tego starca.

    - Chciaem go zmoblizowa do wsppracy odrzek z lekkim obu-

    rzeniem.

    - To nie byo konieczne odrzek karccym tonem Oksydus

    spogldajc z politowaniem na Jozu Twj dawny kompan nie po-

    siada niestety adnego cennego wspomnienia. Nic, o czym bymy ju

    nie wiedzieli.

    Jacqueline i Rowle obdarzyli go zdumionymi spojrzeniami. Jozu

    prbowa podnie si z podogi i wgramoli na ko. Jego pier

    unosia si i opadaa w przyspieszonym tempie. Obolae ciao odma-

    wiao mu posuszestwa.

    - Przejrzaem jego najgbiej ukryte wspomnienia odrzek Oksydus

    do swoich towarzyszy, a widzc ich otpiae twarze doda - takim

    tonem, jakby tumaczy co skomplikowanego kilkuletnim dzieciom -

    Jeli zapomnielicie, jestem mistrzem legilimencji. Umys tego starca

    nie ma dla mnie adnych tajemnic. Nie ma tam te niczego wartego

    uwagi.

    Jozu zawis na krawdzi ka, stkajc z blu.

    - Czyli wszystko na nic? - spytaa zrezygnowanym tonem Jacqueline.

    Oksydus wyglda na rozzoszczonego. Cho sprawia wraenie

    spokojnego, w jego szarych oczach wida byo zowieszczy bysk.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    13/382

    - 13 -

    - Niezupenie odrzek po chwili ciszy, od czasu do czasu przerywanej

    pojkiwaniem starca. Mam wreszcie pewno. Przekonaem si, e

    to czego potrzebujemy ma Albus Dumbledore.

    - Przecie on od dawna nie yje odrzek zaskoczony Rowle Spadz wiey astronomicznej. Wiem, bo widziaem to na wasne oczy!

    Cho Jacqueline bya rwnie zdumiona, Oksydus nie sili si na jakie-

    kolwiek wyjanienia.

    - Czas zakoczy wizyt oznajmi, ignorujc pytajce spojrzenia to-

    warzyszy i obdarzy zimnym spojrzeniem starca egnaj, mj drogi.

    Koniec rdki Oksydusa rozbys zielonym wiatem, ktre z impetem

    uderzyo w pier starca. Jozu bezwiednie opad na ziemi, wydajc

    z siebie ostatnie tchnienie. Jego oczy byy puste i pozbawione wyrazu.

    - Mio byo ci znowu spotka, Lucjuszu zarechota Rowle.

    - Jeszcze nasza wizytwka przypomniaa Jacqueline.

    Oksydus skierowa rdk na sprchniae drzwi chaty. Pojawi si na

    nich duy, wypalony ogniem symbol. Rozleg si potrjny trzask i przy-

    bysze rozpynli si w powietrzu.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    14/382

    14

    R O Z D Z I A D R U G I

    WAMANIE W DEPARTAMENCIE TAJEMNIC

    stawaj! - rozleg si donony gos, ktry wyrwa Harry'ego z g-

    bokiego snu Wstawaj! No ju! Ile razy bd ci budzi!

    Poirytowana Ginny wparowaa do sypialni z patelni w rku. Po raz ko-

    lejny staraa si zagoni ma do kuchni na niadanie. Harry unis

    powiek i zobaczy purpurow twarz ukochanej.

    - Mam nadziej, e nie zamierzasz mnie tym uderzy oznajmi

    wskazujc gow na patelni.

    - Bardzo mieszne! - prychna z lekkim poirytowaniem - Robi nia-

    danie. Lily i Teddy s ju na dole. Pospiesz si! Spnisz si do pracy!

    - Ju wstaje kochanie odrzek Harry przecigajc si leniwie na -

    ku. Widzc jednak grone spojrzenie ony wsta pospiesznie i ucao-

    wa j Nowe wieci ze szkoy? - spyta.

    - A eby wiedzia fukna nerwowo Ginny Al ma nowego przy-

    jaciela. Kaza ci ucaowa zrobia pauz nabierajc haaliwie po-

    wietrza, sprawiaa wraenie zdenerwowanej. Harry domyla si, e

    zamierzaa mu powiedzie o kolejnym wyczynie drugiego syna Ja-

    mes z Fredem znowu wkradli si do gabinetu wonego oznajmia po

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    15/382

    15

    chwili trzscym si gosem - Mwiam, e nie potrzebnie powie-

    dziae im gdzie George znalaz map Huncwotw!

    - Oni nigdy nie daj za wygran odrzek Harry z nut dumy w gosie,

    ale Ginny natychmiast pacna go w czoo, wic szybko doda, udajcoburzenie e te wdali si w Rona!

    - W Rona? Akurat! - prychna Ginny znikajc za drzwiami.

    Kwadrans pniej Harry zszed na niadanie. Tradycyjnie, jak

    w kady czwartek, podano jajecznic na boczku. Kiedy wszyscy zjedli,

    Ginny odprawia crk do dziadkw. Sama aportowaa si do redakcji

    Proroka Codziennego. Teddy, ktry od kilku tygodni pracowa w De-

    partamencie Kontroli Nad Magicznymi Stworzeniami, uda si do ban-

    ku Gringotta. (Gobliny poturboway byego dokarmiacza smokw. Da-

    jesz wiar, wujku?!). Harry opuci dom jako ostatni. Aportowa si

    w atrium Ministerstwa Magii. Jak zwykle o tej porze, byo zatoczone.

    Dugi hol wypenia tum czarodziejw i czarownic, podajcych po-

    piesznie przed siebie. Niektrzy obadowani byli stosami pergami-

    nw, inni nosili wywiechtane teczki. Kilku czarodziejw stao przy fon-

    tannie z egzemplarzem Proroka Codziennego w rku. Byli pogreni

    w zaartej dyskusji. Z kominkw po lewej stronie co chwil z cichym

    powistem wynurza si kolejny pracownik ministerstwa.

    Harry ruszy w kierunku zotych wrt, lawirujc w tumie urzdnikw.

    Kiedy min Fontann Magicznego Braterstwa, oraz kilku ochroniarzy,

    w tumie dostrzeg znajom twarz.

    - Och, panie Potter! - zawoa Tobiasz Woterby Ciesz si, e pana

    widz!

    - Witaj Tobiaszu odrzek Harry bez entuzjazmu - Ju uporalicie si

    z atwowybuchowymi dyniami Deryla?

    Tobiasz westchn. Pracowa w Czarodziejskim Pogotowiu Ratun-

    kowym i nigdy nie narzeka na brak zaj. Poda rk Harry'emu i wraz

    z nim ruszy ku wrotom, wiodcym do holu z windami.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    16/382

    16

    - To bya masakra stwierdzi zniesmaczony - Co temu durniowi

    przyszo do gowy. Hodowa magiczne dynie w ssiedztwie mugoli!

    Pitnastu rannych! Potrzebowalimy tuzina amnezjatorw!

    - Grunt, e ju wszystko dobrze odrzek Harry witajc si co chwilaz mijanymi urzdnikami. Kiedy obaj przekroczyli zote wrota, Harry

    postanowi pozby si uporczywego towarzystwa Masz do mnie ja-

    k spraw? - spyta niechtnie bo wiesz, troch si spiesz...

    Woterby syn z tego, e dugo zajmowao mu dojcie do sedna

    sprawy. Harry za kadym razem z trudem powstrzymywa si, eby nie

    powiedzie mu czego przykrego.

    - Ach, tak. Mam spraw odpar podekscytowany czarodziej nieco

    niepewnym gosem Chodzi o to, e Fokster prosi mnie...

    - Ju ci mwiem - burkn z oburzeniem Harry i wbij to sobie w ko-

    cu do gowy! Nie wiem czy popr kogokolwiek! Trzymam si z dala od

    polityki i do tej pory dobrze na tym wychodz!

    - Ale cieszy si pan olbrzymi popularnoci kontynuowa z uporem

    Tobiasz jest pan sawny i powaany. Czarodzieje licz si z paskim

    zdaniem. Poparcie dla Fokstera...

    Harry przekl gono. Urzdnicy zgromadzeni przy windach obdarzyli

    go zniesmaczonym spojrzeniem. Poczu, jak jego twarz zalewa si ru-

    miecem.

    - Mam w tej chwili waniejsze sprawy na gowie, ni wybory nowego

    ministra magii odparowa rozzoszczony Musz poradzi sobie ze

    smokiem, ktry od miesica nka mugoli w pnocnej Irlandii. Mamy

    problemy ze zdyscyplinowaniem dementorw. W Hogsmeade pojawi

    si wampir, a dodatkowo prbujemy zaagodzi buntownicze nastroje

    wrd goblinw! Stoimy przed grob rebelii! Wci brakuje nam ludzi,

    a chtnych na posad aurora nie przybywa! Wybacz, ale nie mam te-

    raz gowy do popierania kogokolwiek! Poza tym Kingsley nie zwolni

    jeszcze stoka!

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    17/382

    17

    - Tak mi si wydawao, e sysz twj sodki gosik zawoa z rozba-

    wieniem Ron, ktry wyoni si z tumu czarodziejw stoczonych przy

    windach. Tobiasz by wyranie zmieszany. Nie wiedzc jak ma si za-

    chowa, oddali si bez sowa. Znowu ci nka sugus Fokstera? - zapyta Ron wiercc plecy

    Tobiasza niechtnym spojrzeniem.

    Harry nacisn guzik w d. Natychmiast pojawia si winda.

    Zote kraty rozsuny si z oskotem i weszli do rodka. Wewntrz nie

    byo nikogo. Nad ich gowami unosiy si papierowe samolociki,

    zawierajce przesyki wewntrzne. Ron wcisn kolejny guzik. Kraty

    zatrzasny si z hukiem i winda zacza opada w d.

    - Mamy tyle problemw a oni zawracaj mi gow wyborami stwier-

    dzi z rozdranieniem Harry Ile jeszcze bdzie trwao to wariactwo?!

    - A wybior nowego ministra odparowa Ron - Widocznie niektrym

    spieszy si do stoka obdarzy Harry'ego zoliwym umiechem Ca-

    e szczcie, e TY do nich nie naleysz!

    - Nie wracaj znowu do tego! jkn ze zgroz Harry Ju mwiem,

    e nie nadawabym si na ministra...

    Mijali kolejne pitra. Ich rozmowie towarzyszy grzechot i zgrzytanie.

    - Wizengamot uwaa inaczej cign dalej Ron.

    - Wizengamot si myli oznajmi Harry poprawiajc nerwowo okulary

    na nosie I nie dr ju tego tematu, bo waln w ciebie jak kltw.

    Winda zatrzymaa si. Uprzejmy kobiecy gos oznajmi: Departament

    Tajemnic i kraty ponownie si rozsuny. Harry obdarzy Rona

    zdumionym spojrzeniem.

    - Co tutaj robimy? - zapyta zaskoczony.

    - Dzi rano dostaem sow od Jorksa. Bardzo WCZENIE rano -

    odrzek z lekkim poirytowaniem Ron W Departamencie znaleziono

    trupa. Jeden z Niewymownych.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    18/382

    18

    - Piknie! Jakbymy mao mieli problemw - sykn Harry i ruszy w-

    skim, zaciemnionym korytarzem. Pomie z pochodni falowa w powie-

    wie powietrza windy.

    - To nie wszystko kontynuowa Ron idc u jego boku Kto naruszypiecz Zakonu. Myl, e wamano si do Komnaty.

    Harry ponownie gono przekl.

    W Komnacie, o ktrej wspomnia Ron, zostay zgromadzone

    wszystkie przedmioty nalece niegdy do Toma Riddle'a. Przynaj-

    mniej te, ktre udao si odnale. Poszukiwaniami tych wyjtkowych

    rzeczy zajmowaa si specjalna grupa aurorw, ktr Harry powoa

    tu po objciu funkcji szefa w Kwaterze Gwnej. Wrd licznych dro-

    biazgw udao si zgromadzi szcztki horkruksw, stare fotografie,

    szaty szkolne oraz rdk. Ze wzgldw bezpieczestwa, drzwi do

    Komnaty zapiecztowano i od ponad dziesiciu lat nikt tam nie zagl-

    da.

    Szli chwil w milczeniu. Gdy stanli u drzwi, te ustpiy samo-

    istnie. Znaleli si w wielkim, kolistym pomieszczeniu. Mrok rozjaniay

    jedynie wiece, ktrych drce wiato odbijao si w lnicej marmu-

    rowej posadzce. Przez chwile komnata zacza obraca si wok wa-

    snej osi, jednak kiedy Harry wycign rdk przed siebie, zatrzy-

    maa si. Podszed do jednych z tuzina drzwi. Zamieniy si w chmur

    czarnego dymu, odsaniajc dugi korytarz wyoony marmurowymi ka-

    flami. Ruszy dalej. Ron kroczy obok niego. Po chwili ujrzeli dwch au-

    rorw stojcych pod drzwiami na kocu korytarza.

    - Przyjrzelicie si miejscu zbrodni? - zapyta ostrym tonem Harry,

    mijajc aurorw i wchodzc do kolejnego pomieszczenia.

    - Tak szefie odrzek wyranie poddenerwowany Jorks Nic nie ru-

    szalimy.

    Harry kucn przed lecymi na zimnej posadzce zwokami. Szczupa,

    mysia twarz mczyzny o kasztanowych wosach bya biaa jak papier.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    19/382

    19

    Oczy puste, pozbawione wyrazu. Usta otwarte. Zastyge, jakby w zdu-

    mieniu.

    - To Matt Brown stwierdzi Ron spogldajc na trupa zza plecw

    przyjaciela przyrodni brat Lavender... Nie miaem pojcia, e by Nie-wymownym...

    - I o to chodzi skwitowa Harry, zbliajc swoj twarz do twarzy za-

    bitego Trafiony Morderczym Zaklciem. To pewne. adnych urazw.

    - My nic nie ruszalimy, szefie zapewni ponownie nerwowym tonem

    Jorks.

    Harry westchn. Wsta na rwne nogi i obdarzy Rona porozumiewaw-

    czym spojrzeniem.

    - Nie yje co najmniej od szeciu godzin oznajmi Ron.

    - Zgadza si potwierdzi Harry - Oprawcy zaatakowali go noc. Za-

    kadam, e jest przypadkow ofiar. Ich celem bya opiecztowana

    Komnata.

    - Skd pewno, e oprawcw byo kilku? - zapyta auror stojcy obok

    Jorksa.

    - Do zamania pieczci potrzeba co najmniej piciu osb odrzek

    Harry.

    - Gdzie s aurorzy, ktrzy pilnowali ubiegej nocy korytarza? - zwrci

    si Ron do pracownikw. Ci wymienili nerwowo spojrzenia.

    - Nikt nie pilnowa korytarza stwierdzi po chwili Jorks Wszyscy

    zostali oddelegowani do Forksview. Do tego smoka...

    - Bydle ma wyjtkowo grube uski doda drugi auror Jest odporne

    na kade zaklcie.

    - Smokiem zajmiemy si pniej mrukn Harry Kto wchodzi do

    Komnaty?

    Obaj aurorzy pokiwali przeczco gowami. Harry przeszed nad zwo-

    kami Matta Browna, pchn doni drzwi i wszed do Komnaty.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    20/382

    20

    Niewielkie pomieszczenie wygldao jak jaskinia wydrona

    gboko w skale. Panowa pmrok. Jedyne wiato pochodzio z po-

    chodni gdzieniegdzie osadzonych w cianach. Ze stropu zwisay

    wielkie stalaktyty ociekajce wod. Wzdu kamiennych cian cignasi wydrona w skale pka. Na niej znajdoway si rozmaite drobia-

    zgi nalece niegdy do Voldemorta.

    - Nad nami znajduje si jezioro gbinowe oznajmi Harry, kiedy

    zauway e Ron ciera z czoa krople wody Dziki temu miaem

    pewno, e nikt nie dostanie si tutaj z powierzchni.

    - Co zgino? - zapyta Ron podchodzc do kamiennej pki.

    Harry take podszed. Dokadnie obejrza zgromadzone przedmioty.

    Prbowa przypomnie sobie ich rozmieszczenie sprzed dziesiciu lat,

    gdy jako ostatni opuszcza to pomieszczenie.

    - Wszystko jest na swoim miejscu odrzek bdzc wzrokiem po

    pce Nic nie zgino.

    - Po co kto zada sobie tyle trudu, jeli nie zamierza niczego ukra?

    Harry zatrzyma spojrzenie na starym dzienniku Riddle'a. Ze wszyst-

    kich rzeczy, tylko on nie by pokryty grub warstw kurzu.

    - Po Riddle'u nie zostao nic cennego odrzek Harry biorc dziennik

    w do i przegldajc jego puste kartki Motywem nie bya kradzie.

    Kto chcia przyjrze si osobistym rzeczom Voldemorta.

    - I szczeglnie zainteresowa si starym, zniszczonym dziennikiem? -

    zadrwi Ron.

    Wieci o morderstwie w Departamencie Tajemnic rozeszy si

    lotem byskawicy. W tydzie po caym zajciu, wiedzieli ju o nim

    wszyscy pracownicy Ministerstwa. Snuto rozmaite plotki i przypusz-

    czenia. Susan Bones z Departamentu Magicznych Gier i Sportw

    przekonywaa wszystkich, e Brown popeni samobjstwo. Jego oj-

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    21/382

    21

    ciec wyldowa w Azkabanie, siostra wysza za wampira. Nie mg

    znie takich upokorze! - twierdzia. Agnes Rufes ze Sub Admini-

    stracyjnych Wizengamotu twierdzia, e Niewymownego dopada ban-

    da grskich trolli. Ne potrafia, jednak wytumaczy jak mogy si onedosta do Ministerstwa. Co rozsdniejsi czarodzieje opracowywali li-

    czne teorie spiskowe i rzucali podejrzenia. Nie miay one, jednak za

    wiele wsplnego z prawd.

    Harry przez cay ten czas przebywa poza Ministerstwem. Wraz

    z Ronem i sztabem aurorw stara si opracowa skuteczny plan po-

    skromienia smoka, ktry nka mieszkacw Forksview, na pnocy

    kraju. Sytuacja bya patowa. Smok panoszy si od kilku tygodni,

    a wszelkie zaklcia okazyway si bezskuteczne. Kadego dnia dwu-

    dziestu amnezjatorw musiao peni wart w miecie. Modyfikowali

    pami kadego mugola, ktremu wydawao si, e widzia prze-

    ronit, latajc jaszczurk.

    - W Ministerstwie sporo mwi si o waszym smoku zagadn Artur

    Weasley podczas niedzielnego obiadu, na ktry Molly zaprosia ca

    rodzin.

    - Nic dziwnego odrzek George przeykajc kawaek kurczaka By-

    dle od miesica robi sobie imprez kosztem mugoli.

    Harry milcza. By zmczony i poirytowany ca t sytuacj.

    - Jak to moliwe, e Ministerstwo jest zupenie bezradne? - zapytaa

    z niedowierzaniem Angelina spogldajc na zmartwionego Harry'ego

    Macie chyba jak Brygad Uderzeniow?

    Harry prychn nerwowo.

    - Ten smok to wyjtkowo odporna bestia wyjani Ron Wszystkie

    dostpne zaklcia s bezskuteczne. A uycia tych skutecznych zabra-

    nia nam prawo!

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    22/382

    22

    - Myl, e powinnicie poszuka rozwizania w Londyskiej Biblio-

    tece Dzie Niemugolskich stwierdzia z przekonaniem Hermiona,

    a wszyscy pozostali wymienili midzy sob wymowne spojrzenia.

    - Kochanie, to zajoby wieki odrzek ostronie Ron, a Hermionaobdarzya go oburzonym spojrzeniem.

    - Tatusiu, przecie wujek jest specjalist od smokw wtrcia nie-

    spodziewanie Rose, crka Rona i Hermiony. Miaa na myli Charliego

    Weasley'a, ktry spor cz swojego dorosego ycia spdzi na pra-

    cy w rezerwacie smokw w Rumunii.

    Zapado niezrczne milczenie. Artur Weasley odchrzkn nerwowo

    i zacz zajada si kurczakiem. Wyglda na poirytowanego.

    - Jedz kochanie ponaglia wnuczk pani Weasley, klepic j po ra-

    mieniu.

    Dalsza cz obiadu mina w idealnej ciszy.

    Niezalenie od rodzinnej sytuacji, Harry by zdeterminowany

    dopa smoka. Maa Rose podsuna mu, wydawaoby si, oczywiste

    rozwizanie. Charlie Weasley od wielu lat zajmowa si smokami.

    Dogbnie pozna fizjonomi poszczeglnych ras. Ich rozmaite

    obyczaje, ogniste temperamenty. Jak nikt inny potrafi wczu si

    w psychik smoka, a sytuacja w Forksview najwyraniej tego wy-

    magaa.

    W poniedziakowy poranek, zaraz po wsplnym niadaniu Ginny

    zabraa crk do Muszelki. Obiecaa pomc Fleur w wyborze urodzi-

    nowego prezentu dla swojej matki. Ted Lupin wrci natomiast do swo-

    jej sypialni, by wysa sow (Harry zauway, e robi to co rano). Kie-

    dy zszed do kuchni zasta Harry'ego stojcego przy kominku.

    - Wujku, nie lepiej uy aportacji? - zapyta zaskoczony.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    23/382

    23

    - Nie wybieram si do Ministerstwa odpar wymijajco Harry, a wi-

    dzc zdumienie na twarzy chopaka doda Aportacja w cudzym domu

    jest zbyt niegrzeczna. Kultura wymaga by uy kominka.

    Ted przytakn i nie zwlekajc aportowa si do Ministerstwa. Harryrozpali rdk ogie w kominku. Rzuci do niego szczypt by-

    szczcego proszku. Ogie zahucza, pomienie zrobiy si szmaragdo-

    wozielone i urosy ponad niego. Wszed do paleniska i wykrzykn

    Grimmauld Place 12.

    Wiele lat mino od kiedy Harry po raz ostatni postawi nog

    w rodzinnym domu swojego ojca chrzestnego. Od kiedy pozwoli

    zamieszka w nim Charliemu, poczu si zwolniony z obowizku

    dogldania posiadoci. Mimo to, gdy wyszed z paleniska na ka-

    mienn posadzk, od razu rozpozna podziemn kuchni. W powietrzu

    unosiy si gste opary i przyjemna wo. Przemierzajc korytarz

    doszed do wniosku, e Grimmauld Place 12 zmienio swoje oblicze.

    Stao si bardziej przytulne i przyjemne. Charlie zmieni nieco wystrj

    i pozby si wielu szpetnych pamitek po Blackach. Harry zasta go

    w salonie, pogronego studiowaniem map.

    - Witaj Harry! - zawoa na jego widok - Mio, e zechciae wpa.

    Po chwili obaj siedzieli przy okrgym stoliku popijajc herbat. Charlie

    zajada si biszkoptem.

    - Widz, e sporo si tutaj pozmieniao stwierdzi z uznaniem Harry

    Nie sdziem, e w tym domu moe by kiedykolwiek tak przyjemnie...

    - No c. Mi podoba si dawny wystrj, ale Jerry marudzi eby

    wprowadzi zmiany odrzek Charlie a jak on co sobie postanowi,

    to nic nie jest w stanie go od tego odwie.

    Zapado niezrczne milczenie. Harry gono siorba herbat.

    - Ginny wspominaa, e masz problem ze smokiem stwierdzi po

    chwili Charlie Domylam si, e potrzebna ci pomoc?

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    24/382

    24

    Harry pokiwa gow. Opowiedzia szczegowo o sytuacji w Fork-

    sview. Charlie sucha go z uwag. Zdawa si gorczkowo nad czym

    zastanawia.

    - Rzadko zdarza si, by smok upodoba sobie miejsce w ktrym penojest ludzi stwierdzi, kiedy Harry zakoczy opowie Smoki s

    mao towarzyskie. Z reguy unikaj kontaktu z ludmi. Atakuj gwnie,

    gdy czuj si zagroone. Chyba, e... - zamyli si na chwil.

    - Masz jaki pomys? - zapyta zniecierpliwiony Harry.

    Charlie ju mia co odpowiedzie, gdy niespodziewanie rozleg si

    trzask i na stole znikd pojawia si ta koperta. Opatrzona bya pie-

    czci Ministerstwa.

    - To subowa przesyka wyjani Harry Wysyaj j w nagych wy-

    padkach.

    Otworzy kopert. W rodku nie byo listu. Zamiast tego rozleg si nie-

    naturalnie powany gos Rona.

    Stary, gdzie ty si wczysz? Wracaj do Kwatery Gwnej. Mamy pro-

    blem.

    - Ostatnio mamy same problemy westchn Harry wstajc z krzesa.

    - Sprawd o co chodzi. Ja polec do Forksview. Przekonam si, czy

    mog wam jako pomc.

    Harry podzikowa za herbat i ofiarowan pomoc. Ucisn do

    Charliego i z gonym trzaskiem rozpyn si w powietrzu.

    - Jeste w kocu! powita go nerwowo Ron, kiedy wszed do swojego

    gabinetu.

    - Co si stao? jkn Harry.

    - Hogwart raz jeszcze potrzebuje twojej pomocy oznajmi znajomy,

    kobiecy gos zza plecw Harry'ego, ktry mg nalee tylko do jednejosoby.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    25/382

    25

    - Profesor McGonagall! zawoa zaskoczony.

    W drzwiach staa wysoka i szczupa czarownica, w szmaragdo-

    wozielonej szacie. Jej siwe wosy upite byy w staromodny kok. Miaa

    srog twarz i wygldaa na roztrzsion. Wkroczya do gabinetu zamy-kajc za sob drzwi. Harry sta jak zaczarowany. Nie widzia McGo-

    nagall od wielu lat. Ron zaproponowa herbat.

    - W zaistniaej sytuacji odpowiedniejsza moe by Ognista Whisky

    stwierdzia kobieta.

    Harry wyj z szafki butelk i przywoa trzy szklaneczki o ksztacie tuli-

    pana. W milczeniu zapeni je zocistym trunkiem. Profesor McGonagall

    trzsc si rk chwycia jedn ze szklanek i usadowia si w fotelu,

    stojcym tu przy biurku Harry'ego. Pocigna yk Ognistej Whisky

    i mimowolnie zacmokaa. Harry zasiad za biurkiem. Ron przysiad na

    swoim. Wyglda na zakopotanego.

    - Prosz powiedzie, co si stao, pani profesor zaproponowa po

    chwili milczenia Harry.

    Kobieta westchna ciko, wychylajc pozosta zawarto szklanki.

    Harry i Ron niepostrzeenie wymienili zaskoczone spojrzenia.

    - Profesor Flitwick zosta zamordowany stwierdzia w kocu McGo-

    nagall, z trudem powstrzymujc pacz.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    26/382

    26

    R O Z D Z I A T R Z E C I

    URODZINOWE PRZYJCIE

    arry gono nabra powietrza do ust. McGonagall rozkleia si.

    Nie mogc mwi, wycigna z kieszeni szaty chusteczk. Go-

    no wydmuchaa nos i z roztargnieniem wrczya j zaskoczonemu

    Ronowi. Ten zakopotany, nie mogc ukry obrzydzenia, cisn chu-

    steczk do kosza na mieci, stojcego w kcie. Ponownie wymieni siz Harrym spojrzeniami. Obaj byli rwnie zaniepokojeni. Profesor

    McGonagall bya zbyt rozbita, by to zauway.

    Harry da jej chwil, aby moga doj do siebie.

    - Pani dyrektor, prosz nam opowiedzie jak do tego doszo zapro-

    ponowa spokojnym gosem, kiedy nauczycielka dopia do koca ko-

    lejn szklaneczk Ognistej Whisky.

    - Argus Filch patrolowa ubiegej nocy korytarze zacza nieco spo-

    kojniej Jak pamitacie, uczniom nie wolno wasa si noc po szko-

    le...

    - Tak, co nam o tym wspominano wtrci Ron puszczajc oko do

    Harry'ego tylko zawsze mielimy problem, eby to zapamita.

    Harry uciszy Rona piorunujcym spojrzeniem. Profesor McGonagall

    kontynuowaa swoj opowie.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    27/382

    27

    - Kotka zaalarmowaa wonego, e kto krci si po korytarzu na sid-

    mym pitrze. Kiedy pobieg na gr nikogo nie znalaz. Usysza jed-

    nak haasy, gdy mija schowek na mioty. Zajrza do rodka i znalaz Fi-

    liusa. On... by martwy....Kobieta ponownie nie zdoaa si opanowa. Zadray jej rce. Chcc

    wytrze zy zacza szuka w swojej kieszeni chusteczki. Ron machn

    rdk i na biurku Harry'ego pojawi si kartonik z jednorazowymi.

    Natychmiast poda go nauczycielce.

    - Pani profesor, jakie dokadnie haasy usysza Filch? - zapyta Ron.

    - Z tego co zdoaam si dowiedzie zacza powoli kobieta Przy-

    pominao to omot. Jakby przypadkowo trcona miota uderzya o wia-

    dro.

    Harry i Ron wymienili porozumiewawczo spojrzenia.

    - Dziwi was zapewne, e si tak rozkleiam? - zapytaa McGonagall

    pocigajc nosem, Harry i Ron gorczkowo zaprzeczyli, musieli by

    jednak mao przekonywajcy Mnie i Filiusa czya wieloletnia przy-

    ja i duo miych wspomnie. Po mierci Albusa by jedyn osob

    w szkole z ktr byam bliej. By dla mnie nieocenionym wsparciem.

    - Profesor Flitwick peni funkcj zastpcy dyrektora? - zapyta Ron.

    - Tak. Mianowa go jeszcze dyrektor Davis, na rok przed moim powro-

    tem z emerytury.

    Nagle otworzyy si drzwi. Do gabinetu wtargn rozgorczkowany

    czarodziej.

    - Szefie, w Dziurawym Kotle doszo do zadymy z udziaem kilku go-

    blinw! - zwrci si do Harry'ego Podobno jednemu z naszych skur-

    czyli gow!

    - Wylijcie tam Perca i Cromberego warkn Harry obrzucajc czaro-

    dzieja gronym spojrzeniem I nie zawracajcie mi gowy takimi drob-

    nostkami. Jestem teraz zajty.

    - Tak jest. Przepraszam odrzek mczyzna i znikn za drzwiami.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    28/382

    28

    - Widz, e nie narzekacie na brak zaj zacza po chwili McGo-

    nagall przejd wic do sedna. Niepokoj mnie ostatnie wydarzenia

    w Hogwarcie. Jeli czego nie zrobi, inicjatyw przejmie Rada Nad-

    zorcza.- Wyle do zamku kilku moich ludzi odrzek popiesznie Harry, oba-

    wiajc si tego co za chwile moe usysze Przyjrz si dokadniej

    sprawie...

    - Mj drogi, Filius by moim przyjacielem. Liczyam, e osobicie zaj-

    miesz si t spraw stwierdzia kobieta z nut zawodu w gosie

    Tak si niestety zoyo, e poszukujemy nowego nauczyciela zakl.

    - Pani profesor, bardzo schlebia mi ta propozycja zacz niepewnie

    Harry Ale nie mog zostawi Kwatery Gwnej bez nadzoru. Poza

    tym borykamy si w tej chwili z kilkoma powanymi problemami...

    - Ja ci zastpi! wtrci stanowczo Ron Myl, e poradzimy so-

    bie kilka tygodni bez ciebie. Przez ten czas moesz prowadzi ledz-

    two w szkole i pracowa jako nauczyciel.

    Harry obdarzy przyjaciela wciekym spojrzeniem.

    - Nie musisz podejmowa decyzji w tej chwili zapewnia go McGo-

    nagall Nie ukrywam jednak, e zaley mi na szybkim rozwizaniu tej

    okropnej sprawy.

    Harry nic nie odpowiedzia. Za bardzo by wcieky na Rona. Prbujc

    opanowa drenie rk, zapeni swoj szklaneczk whisky i jednym

    haustem wypi ca jej zawarto.

    Przez reszt dnia Harry by obraony na Rona. Nie odezwa si

    do niego ani sowem. Mia wraenie, e przyjaciel za wszelk cen

    stara si wej w jego buty. W kocu, nie po raz pierwszy czego mu

    zazdroci. W czasach szkolnym sawa Harry'ego przymiewaa osob

    Ronalda, ktry dla wikszoci by po prostu niezauwaalny. Po upywie

    lat sawa Harry'ego wzrosa jeszcze bardziej (pogromca zabjczej

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    29/382

    29

    chimery z Foligno, wampira z Zagbia, oraz dzikiej kolonii

    kwintopedw z Castellamonte). Gdy wic obj stanowisko szefa Kwa-

    tery Gwnej Aurorw, zazdro Rona signa zenitu. Staa si jesz-

    cze bardziej zauwaalna.Koniec tygodnia Harry powita z nieskrywan radoci. Weekend

    by doskona okazj do odpoczynku od wszelkich spraw subowych.

    W Kwaterze Gwnej wszyscy doskonale wiedzieli, e w sobot i nie-

    dziel szef ma czas tylko dla rodziny. Humor poprawia mu take fakt,

    e w sobotnie popoudnie obieca zabra crk na mecz quidditcha

    (Lily, ku uciesze ojca pasjonowa ten sport). Harpie z Holyhead miay

    zmierzy si z Nietoperzami z Ballycastle, najznakomitsz, zdaniem

    Harry'ego, druyn irlandzk. Ted Lupin pojecha do Hogwartu odwie-

    dzi Wiktori (od kiedy James przyapa oboje caujcych si na

    peronie 9 i , dla kadego stao si jasne, e oboje s w sobie zako-

    chani), a Ginny zajta bya przygotowaniami do przyjcia niespodzian-

    ki. Harry mia, wic rzadk okazj, aby cay dzie spdzi tylko z cr-

    k. Po meczu zabra j do sklepu z magicznymi dowcipami We-

    asley'w, ktry po mierci Freda prowadzi George. Z doskoku poma-

    ga mu w tym take Ron.

    - Freddy pisa, e ogoszono aob w szkole stwierdzi George,

    kiedy wraz z Harrym rozsiad si za lad (Lily wraz z grup innych

    dzieci rozgldaa si po sklepie) Podobno to nie byo zwyke zejcie.

    Flitwicka zamordowano?

    - Tak, to prawda odrzek Harry wodzc oczami za crk Ona za-

    wsze si zachowuje, jakby tu bya po raz pierwszy mrukn rozba-

    wiony ale widzc zdziwione spojrzenie George'a doda Wysaem do

    Hogwartu moich najlepszych ludzi.

    - S lepsi od ciebie? - spyta natychmiast George, szczerzc zoliwie

    zby.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    30/382

    30

    - Oczywicie, e... nie mrukn zakopotany Harry. George by ostat-

    ni osob, ktrej chciaby wyjawi, dlaczego tak bardzo wzbrania si

    przed powrotem do Hogwartu McGonagall nalega, ebym obj po-

    sad nauczyciela zakl...- To dlaczego tego nie zrobisz? - dry dalej George Przecie

    umiesz lewitowa pira rwnie dobrze jak Flitwick.

    Harry milcza przez chwil. Czu potrzeb wytumaczenia si przed

    Georgem.

    - Mamy problemy z goblinami zacz w kocu, silc si na przeko-

    nywajcy ton - Jeli rozmowy nie pomog, grozi nam rebelia. Od mie-

    sica prbujemy poradzi sobie ze smokiem. Nie mog tak po prostu

    to wszystko zostawi i wrci do Hogwartu.

    - Stary, wiem e masz odpowiedzialn fuch stwierdzi z rozbawie-

    niem George Ale od kiedy stado zbzikowanych goblinw i nadpobu-

    dliwy smok s waniejsze od Hogwartu?

    Harry milcza.

    - Bez wzgldu na to, co si tutaj dzieje kontynuowa George Nie

    zapominaj, e w Hogwarcie s nasze dzieci. Jeli grasuje tam jaki

    morderca karw to mj Fred moe by kolejn osob na jego licie.

    Harry parskn miechem.

    - Freddy wcale nie jest taki niski odrzeka rozbawiony.

    Cho natura Georga powodowaa, e wszystko obraca w art, czaro-

    dziej uwiadomi Harry'emu jedn, zdawaoby si oczywist, kwesti.

    - Nie ma nic waniejszego od bezpieczestwa naszych dzieci wyzna

    onie, kiedy pn noc oboje leeli wtuleni w siebie Jeli jaki mor-

    derca ukrywa si w zamku, musz go zapa i dopilnowa, eby nie

    zrobi krzywdy adnemu uczniowi.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    31/382

    31

    - A co z twoimi obowizkami w Ministerstwie? - zapytaa Ginny

    gadzc ma doni po policzku i spogldajc mu gboko w oczy

    Moesz sobie pozwoli na kilkumiesiczny urlop?

    - Twj brat wietnie mnie zastpi odrzek Harry usiujc przekonao tym samego siebie Charlie ju zajmuje si smokiem, a Ted uczest-

    niczy w pertraktacjach z goblinami. W razie czego bd mg wyrwa

    si na jaki czas z zamku.

    Pocaowa ukochan w policzek. Ginny westchna.

    - A do kogo bd si tuli w dugie jesienne i zimowe wieczory? za-

    pytaa umiechajc si nieznacznie.

    Harry nic nie odpowiedzia. Obj j mocniej, zbliy jej twarz do swojej

    i zacz namitnie caowa.

    Niedzielny poranek by mrony. Harry obudzi si bardzo wcze-

    nie. Podczas gdy wszyscy spali, naoy na siebie szlafrok Ginny, le-

    cy na szafce nocnej. Zszed do kuchni. Panowa jeszcze pmrok.

    Machn rdk i natychmiast zapony wiece. Rozejrza si po ku-

    chni, jakby czego szuka.

    Jego uwag przykuo niewielkie zdjcie stojce na kredensie. Pod-

    szed bliej i podnis je. Przedstawiao szczupego mczyzn z czar-

    nymi wosami i okularami na nosie, ktry czule obejmowa kobiet

    o ciemnorudych wosach, i zielonych oczach. Lily i James Potterowie

    radonie umiechali si do swojego syna. Niezmiennie pikni i modzi.

    Harry dostrzeg swoje odbicie w szklanych drzwiczkach kredensu.

    Momentalnie uwiadomi sobie, jak wiele ycia ma ju za sob.

    Jego przyprszone siwizn wosy sterczay na wszystkie strony, zupe-

    nie jak przed laty, kiedy ciotka Petunia usilnie staraa si je uoy.

    Pomyla o swym ojcu. Czy jego wosy po latach wygldayby tak sa-

    mo? Czy twarz Jamesa Pottera byaby podobna do twarzy Harry'ego?

    Liczne blizny, oparzenia i zmarszczki. Twarz bdca swoist map

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    32/382

    32

    zmartwie, trosk i przygd jakich w swoim trzydziestoszecioletnim y-

    ciu dowiadczy.

    Tego typu refleksje dopaday Harry'ego za kadym razem, gdy

    nkay go nocne koszmary. A zdarzao si to bardzo czsto. Mimoupywu lat, wci widywa w snach przeraajce sceny. Blade,

    pozbawione ycia ciao Freda... Zapuchnite i mokre od ez twarze

    pastwa Weasley'w... Szlochajca nad ciaem brata Ginny... Puste,

    pozbawione wyrazu spojrzenia Tonks i Lupina... Dziesitki poszar-

    panych i nadpalonych twarzy znajomych, i przyjaci, ktrzy powicili

    swoje ycie walczc u boku Harry'ego...Te obrazy przeladoway go

    nieustannie. Przez lata narastao w nim olbrzymie poczucie winy. Nie

    mg pozby si cichutkiego gosu w gowie, ktry powtarza mu:Mo-

    na byo tego unikn. Oni nie musieli zgin.

    Tamte wydarzenia na trwae odbiy pitno na jego psychice. Hogwart

    sta si dla niego miejscem, w ktrym mier z jego winy ponioso

    wielu dobrych ludzi. Wanie dlatego przez lata unika sposobnoci do

    wizyt w szkole. Teraz jednak powrt by nieunikniony.

    Po chwili zadumy odstawi zdjcie na miejsce. Wyszed z kuchni

    wchodzc do salonu. Na erdzi przy kominku siedzia feniks. Mia

    zamknite oczy. Harry przyswoi go podczas jednej z wypraw do

    Egiptu, lata temu. Pomyk wiele razy uratowa mu ycie, leczc powa-

    ne rany i urazy.

    - Potrzebuj twojej pomocy powiedzia agodnym tonem Harry pod-

    chodzc do szkaratnego ptaka i gadzc go po gwce palcem

    Udasz si do Hogwartu i dostarczysz list do profesor McGonagall.

    Feniks zagga oywiony. Harry machn rdk. Na stoliku przy

    sofie pojawi si pergamin i piro. Usiad wygodnie okrywajc kociste

    kolana szlafrokiem ony i popiesznie nakreli kilka zda granatowym

    atramentem. Kiedy skoczy odczyta na gos:

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    33/382

    33

    Feniks ponownie wesoo zagga. Harry zwin pergamin w rulo-

    nik. Przywiza do nki ptaka. Pogaska go po gwce na poegna-

    nie. Feniks momentalnie zamieni si w kul ognia i znikn.

    niadanie w domu Potterw mino na rozmowach o przyjciu

    niespodziance, jakie przygotowano w wielkiej tajemnicy dla Molly

    Weasley. Lily nie moga si doczeka, by zobaczy reakcj babci. Ted

    w kko powtarza, e na przyjciu bdzie Wiktoria. Razem zreszt

    dzieciakw miaa przyjecha z Hogwartu na jeden dzie. Najbardziej

    podekscytowana bya jednak Ginny. Harry zacz podejrzewa, e mo-

    e to by efekt spoycia Eksperymentalnego Wina Edwarda Beta.

    Mia ukryt jedn butelk midzy wekami w piwnicy, a wanie si zo-

    rientowa, e butelka gdzie przepada.

    Wczesnym popoudniem rodzina Potterw udaa si do domu Bil-

    la i Fleur, uywajc sieci Fiuu (Lily nie umiaa si aportowa, a podob-

    nie jak Harry, le znosia aportacj czn). W ogrodzie zebrali si ju

    liczni gocie. Poza czonkami rodziny, wrd tumu Harry wypatrzy Mi-

    nistra Magii, Kingsleya Shacklebolta, Lun Lovegood z mem, Rol-

    fem Skamanderem i kilku czonkw dawnego Zakonu Feniksa. Byo

    take wiele bezimiennych twarzy, ktre Harry na co dzie widywaw pracy.

    Szanowna Pani Dyrektor,

    postanowiem przyj posad nauczyciela

    zakl. Musz jednak uporzdkowa kilka

    spraw. Przybd do zamku w Noc Duchw.

    Z wyrazami szacunku,

    Harry James Potter

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    34/382

    34

    - Powiesz mi wreszcie, co za prezent wymyliycie? - zapyta on,

    kiedy skoczyli si wita z kadym z osobna i stanli przy krzewach

    kwitncego bzu.

    W ogrodzie z gonym trzaskiem aportowa si Artur Weasley.- Za chwil tutaj bdzie zawoa rozgorczkowany.

    Zebrani gocie stoczyli si porodku ogrodu. Nad nimi unosi si

    kolorowy szyld z napisem Wszystkiego najlepszego, Molly, ktry trzy-

    may dwa wesoe elfy. Podekscytowana Fleur klasna domi. Do

    ogrdka wkroczyy trzy skrzaty, jeden brzydszy od drugiego. Pchay

    z wysikiem wzek z olbrzymim tortem. Harry parskn miechem, ale

    ktem oka dostrzeg pene oburzenia spojrzenie Hermiony, ktra pi-

    sna do Rona: Moga uy czarw zamiast mczy te biedne stwo-

    rzenia!. Natychmiast spowania.

    - To ma by ten prezent? - zadrwi Ron Naprawd mogycie wy-

    myli co lepszego, Ginny.

    Kiedy skrzaty przecigny tort na rodek ogrodu, zniky z trzaskiem.

    Niemal w tej samej chwili otworzyy si drzwi Muszelki, z ktrych za-

    niepokojona wybiega pani Weasley.

    - NIESPODZIANKA! - zawoali wszyscy, a na dwik tego sowa wieko

    tortu eksplodowao w gr zamieniajc si w fajerwerki. Z tortu wyo-

    nia si posta ubrana w beowy surdut z cylindrem na gowie, spod

    ktrego wystaway blond wosy.

    - Czy to... Lockhart? - jkn Ron nachylajc si w stron Harry'ego

    Wypucili go od czubkw?

    Hermiona natychmiast obdarzya go karccym spojrzeniem i zacza

    bi brawo, doczajc si do reszty.

    Pani Weasley przybliya si nieco. Bya blada jak ciana.

    - Wszystkiego najlepszego, kochanie! - zawoa Artur Weasley podcho-

    dzc do ony i obejmujc j czule.

    Kobieta rozpakaa si. Tum zamilk momentalnie.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    35/382

    35

    - Co si stao? - jkn nerwowo pan Weasley.

    - Nikogo nie zastaam w domu odpowiedziaa solenizantka opano-

    wujc pacz i wskazujc na Muszelk Baam si, e stao si co ze-

    go! Mwie, e Bill chce nam o czym wanym powiedzie!- Kochana Molly, yj nam lat sto, jeste nam potrzebna jak ha dwa o!

    zapiewa niespodziewanie Lockhart, wyskakujc z tortu i zacz pl-

    sa wok pani Weasley Kochana Molly, tak ci kochamy, e wci

    piosenk tak piewamy. Kochana Molly, yj nam lat sto...

    Harry obdarzy Ginny krtkim spojrzeniem. Kiedy dostrzeg min Rona,

    obaj parsknli miechem. Podobnie zareagowaa reszta zgromadzo-

    nych. Ginny i Fleur poczerwieniay na twarzy. Pani Weasley wytara zy

    i zacza chichota razem z gomi.

    Lockhart w kko powtarza te same wersy piosenki. Unis cylinder do

    gry. Na jego gowie siedzia rowy krlik z wielkimi, sterczcym

    uszami. Kiedy zeskoczy na traw i znikn w zarolach, pani Weasley

    zacza nuci piosenk razem ze swoim idolem.

    - Grunt, e mamie si podoba stwierdzia z satysfakcj Ginny

    Zawsze go uwielbiaa...

    Kiedy roztaczony czarodziej zakoczy swoje show, zebrani gocie

    zaczli pojedynczo podchodzi do pani Weasley. Kady chcia oso-

    bicie zoy jej yczenia i wrczy podarunki.

    - Wszystkiego najlepszego, mamo powiedzia Harry caujc pani

    Weasley w policzek Ginny przeprasza za ten nietrafiony prezent.

    - Wcale, e nie! - warkna stojca obok niego Ginny szturchajc go

    okciem.

    Kiedy wszystkie prezenty zostay rozpakowane, ponownie pojawiy si

    skrzaty. Tym razem trzymay tace i roznosiy drinki. Dla najmodszych

    byy lodowe kulki umoliwiajce lewitacj, kremowe bryy nugatu, pie-

    przne diabeki oraz inne akocie, wieo sprowadzone z Miodowego

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    36/382

    36

    Krlestwa. Fred i James po kryjomu zwdzili z lodwki dwie butelki

    kremowego piwa i ukryli si na tyach domu.

    - Pikny ogrd stwierdzia Luna Jest zaczarowany, prawda?

    - Zaklcie Herbivicus zawiergotaa dumnie Fleur.- Do pielgnacji rolin uywasz czarw? - zapytaa zoliwie Hermiona

    Mylaam, e wolisz wyzyskiwa biedne skrzaty domowe.

    Fleur obdarzya Hermion chodnym spojrzeniem. Obie nie przepaday

    za sob.

    - Mamo, Teddy cauje si z Wiktori na play! - zawoaa podeks-

    cytowana Lily wbiegajc boso do ogrodu Pij wino i cauj si!

    - Przynajmniej ju wiem, gdzie si podziaa butelka Beta szepn

    Harry do ony.

    Niespodziewanie pospiesznie przeszed koo niego Artur Weasley.

    Wyglda na zdenerwowanego. Wszed do domu trzaskajc drzwiami.

    Zdziwiony Harry rozejrza si po ogrodzie, eby zobaczy co wypro-

    wadzio jego tecia z rwnowagi. Dostrzeg Charliego przytulajcego

    swoj matk. Pani Weasley miaa policzki mokre od ez.

    - Dobre wieci, Harry stwierdzi Charlie, kiedy po rozmowie z matk

    podszed si przywita - Wiem jak poradzi sobie z waszym smokiem.

    Uradowany Harry usiad w fotelu ogrodowym. Przywoa rk Rona,

    ktry z ulg uciek przed kolejn nudn opowieci Wergila Proud-

    foota, ktry specjalizowa si w hodowli gumochonw. Charlie wzi

    trzy butelki kremowego piwa z lodwki i usiad obok Harry'ego. Caa

    trjka zaczerpna napia si zimnego piwa.

    - Wasz smok to samica stwierdzi Charlie przeykajc trunek

    Podejrzewam, e zoya gdzie niedaleko jaja. Wyglda na to, e sta-

    ra si zdoby poywienie. Jest wyjtkowo agresywna, bo broni mo-

    dych.

    - Jak to moliwe, e aden z naszych ludzi na to nie wpad? - zdumia

    si Ron.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    37/382

    37

    - Bo aden z waszych ludzi nie mia stau w rezerwacie smokw

    w Rumunii odrzek Charlie biorc kolejny yk piwa.

    - A jaka to rasa? - zapyta Harry Nigdy nie widziaem takiego smoka.

    - Ja te nie odrzek z namysem Charlie Ten smok to krzywka.Ogon zakoczony szpikulcem w ksztacie grotu strzay, zupenie jak

    u Czarnego Hebrydzkiego. Kolce wzdu grzbietu jak u Kolczastego

    Norweskiego. Oczy i rogi jak u Rogogona Wgierskiego.

    - To chyba nie moliwe, eby smoki krzyoway si w a takim sto-

    pniu? - zapyta ze zdumieniem Ron.

    - Wanie. Ten smok jest dowodem na to, e kto amie Zakaz

    Eksperymentalnej Hodowli z 1965 roku. Mamy do czynienia z niele-

    galn wylgarni smokw. Kto krzyuje rasy, tak aby uzyska wyjt-

    kowo potnego zabjc.

    - Pogadam z Diggorym o tym w poniedziaek oznajmi Harry Jego

    Departament powinien si tym zaj. My musimy tylko pozby si

    smoka. Zagraa mugolom.

    - Jakie rozwizanie proponujesz, Charlie? - spyta Ron.

    - Przede wszystkim musicie wytropi mae odrzek Jeli uda si

    wam odwrci uwag smoczycy i przenie gniazdo, problem bdzie

    rozwizany. Smok pjdzie za maymi. Sugeruj przetransportowa je

    do rezerwatu w Rumunii, lub Newtonmore.

    - Zajmiemy si tym stwierdzi z zapaem Ron.

    - Nie Ron, ty si tym zajmiesz oznajmi Harry i widzc zdumienie na

    twarzy przyjaciela doda W poniedziaek oficjalnie przeka ci moje

    obowizki. Od wtorku bd ju nowym nauczycielem zakl

    w Hogwarcie.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    38/382

    38

    K

    R O Z D Z I A C Z W A R T Y

    SPOTKANIE W ROCZNIC MIERCI

    oniec padziernika przynis gwatowne zaamanie pogody.

    Trwajce od duszego czasu opady deszczu przybray na sile.

    Wielkie krople bbniy w szyby i parapety. Ulice zamieniy si w rwce

    potoki. Lodowaty wiatr hula po okolicy, wymachujc ysymi konarami

    pobliskich dbw. Tak paskudna pogoda, niejednego mogaby wp-dzi w depresyjny nastrj. Harry dotkliwie odczu to na wasnej skrze.

    Nowy tydzie powita bez entuzjazmu. wiadomo, e musi

    odstawi dotychczasowe ycie na boczny tor i powrci do Hogwartu

    napawaa go smutkiem i alem. Od samego rana czu narastajce na-

    picie. Podczas niadania by maomwny.

    - Kochanie, dzisiaj nie bd moga pj z wami na cmentarz

    stwierdzia Ginny smarujc tost demem Musz duej zosta w re-

    dakcji.

    - Nic nie szkodzi odrzek markotnie Harry wpatrujc si w nawanic

    za oknem I tak zamierzaem i sam. Prosto z Doliny Godryka poja-

    d do Hogwartu.

    - Mylaam, e dzi bdziesz jeszcze nocowa w domu oznajmia za-

    wiedziona Ginny Przecie posad masz obj dopiero jutro.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    39/382

    39

    - Ale obiecaem McGonagall, e bd na wieczerzy w Noc Duchw

    odrzek Harry, nieco rozdraniony Jutro bd mia pierwsze lekcje.

    - Tatusiu, chc z tob pojecha na cmentarz! - zaprotestowaa maa Li-

    ly Rok temu nie byam!Harry westchn. Zgodnie z wieloletni tradycj rodzinn, zabiera

    dzieci i on na grb swoich rodzicw w rocznic ich mierci. W ubie-

    gym roku towarzyszy mu tylko syn Albus. James by ju wtedy na

    pierwszym roku w Hogwarcie, Lily wwczas chorowaa, a Ginny mu-

    siaa si ni zaopiekowa.

    - W tym roku nie moesz ze mn pojecha powiedzia stanowczo

    Harry, ale widzc zy w oczach crki szybko doda, nieco agodniej-

    szym tonem Ale w zamian za to odwiedzisz mnie z mam

    w Hogwarcie. Jak tylko si tam urzdz.

    Lily a podskoczya z radoci. Popiesznie zjada ostatni kawaek tosta

    i pdem pobiega na gr (Musz posa sow do Hugo! Nie uwierzy,

    e bd w Hogwarcie!).

    - Wiesz, e teraz si ju od tego nie wykrcisz? - mrukna wesoo

    Ginny caujc ma w policzek Nie da nam spokoju, dopki nie za-

    bierzemy jej do szkoy.

    - Wiem, wiem odrzek Harry umiechajc si nieznacznie Upr

    odziedziczya po mamusi.

    Ginny prychna udajc oburzenie. Usiada Harry'emu na kolana,

    obejmujc go za szyj. On pooy do na jej tali. Poczyli si we

    wzajemnym pocaunku. Po chwili dostrzeg zy spywajce po jej po-

    liczkach. Poczu potworne ukucie alu. Uwiadomi sobie, e minie

    wiele czasu zanim ponownie bd mogli by ze sob tak blisko.

    - Od lat nie rozstawalimy si na duej ni kilka dni wyszeptaa

    Ginny wtulajc si w jego ramiona Nie umiem si z tob egna.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    40/382

    40

    - Nie musisz, kochanie wyszepta Harry, wycierajc doni jej policzki

    mokre od ez Bd codziennie zaglda do was przy uyciu sieci

    Fiuu. Prawie nie zauwaysz, e mnie nie ma.

    Ginny nic nie odpowiedziaa. Wtuleni w siebie siedzieli tak przezdusz chwil. Cisz przeryway jedynie krople deszczu co chwil

    uderzajce w parapet.

    Po przekazaniu swoich obowizkw subowych Ronowi, Harry

    uda si do Departamentu Kontroli Nad Magicznymi Stworzeniami.

    Opowiedzia o podejrzeniach Charliego, dotyczcych nielegalnej ho-

    dowli i krzyowania smokw. Amos Diggory obieca osobicie zaj

    si t spraw. Koo poudnia spotka si take z Ministrem Magii, aby

    osobicie poinformowa go o sytuacji w Forksview.

    - Nie mam tu ju nic do roboty oznajmi markotnie, kiedy wrci do

    swojego gabinetu. Ron siedzia za biurkiem wertujc stronice Proroka

    Codziennego.

    - Nie martw si, wszystkim si tutaj zajm oznajmi gaszczc

    plakietk z napisem SZEF, ktr dopiero co zabra z biurka Har-

    ry'ego. Na jego twarzy goci zoliwy umieszek.

    - Tylko za bardzo nie wczuj si w rol odrzek rozbawiony Harry ci-

    skajc do przyjaciela Zamierzam jeszcze tutaj wrci.

    Po opuszczeniu Ministerstwa Magii Harry aportowa si w swoim

    domu. Przeksi indyka, ktrego resztki znalaz w lodwce. Spakowa

    swoje rzeczy w dawny szkolny kufer. Na szczycie pltaniny ksiek,

    skarpetek, bielizny i szat pooy Map Huncwotw. Zszed do kuchni

    po zdjcie rodzicw. Z salonu zabra erd, na ktrej zwykle siedzia

    Pomyk.

    - Dobrze, e nie musz tego wszystkiego transportowa miot

    westchn sam do siebie chowajc zdjcie w kufrze.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    41/382

    41

    Otworzy poczenie Fiuu i odesa swoje rzeczy do Hogwartu. Zszed

    na d. W komrce pod schodami udao mu si wygrzeba dawno nie

    uywan miot. Wyszed przed dom. Obrci si na chwil, by rzuci

    na niego ostatnie spojrzenie. Poczu narastajc tsknot i rozgory-czenie. Zasiad na miotle i w uamku sekundy wzbi si w powietrze.

    Nim si obejrza, szybowa wysoko nad ziemi. Pd mronego

    powietrza zdmuchiwa mu wosy z czoa. Na caym ciele czu lodowate

    krople deszczu. Spojrza w d i dostrzeg malekie domy, i samocho-

    dy majaczce w oddali. Po godzinie spdzonej w powietrzu, zacz

    obnia lot. Kwadrans pniej jego nogi stany na rozmokym wrzoso-

    wisku. By na miejscu.

    Soce zaczynao ustpowa miejsca Ksiycowi. Momentalnie

    zrobio si ciemno. Deszcz usta, ale nadal hula zimny wiatr. Harry by

    przemoknity do suchej nitki. Jednym machniciem rdki osuszy

    swoje szaty. Rozejrza si po okolicy. Nie byo nikogo. Zszed ostro-

    nie z mokrego wrzosowiska na udeptan ciek. Mrony wiatr ksa

    jego twarz. Po chwili marszu znalaz si na wskiej, wycielonej limi

    ulicy. Po obu stronach sta rzd domkw. W kadym paliy si wiata.

    Idc w ciszy, mija zmarznitych przechodniw. Gdy dotar do placu,

    zobaczy nikncy w ciemnociach pomnik wojenny. Wok placu byo

    kilka sklepw, poczta, pub i may koci. Teraz ledwie widoczne

    w gstniejcym mroku.

    Harry ruszy w kierunku kocioa. Kiedy przeszed przez plac,

    obelisk zamieni si w rzeb przedstawiajc jego rodzicw,

    z niemowlciem na rku. Rzuci na ni krtkie spojrzenie i kroczy

    dalej. Po chwili znalaz si na cmentarzu. Mija kolejne nagrobki spo-

    wite w ciemnociach.

    - Lumos!- mrukn wycigajc przed siebie rdk, by owietla so-

    bie drog.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    42/382

    42

    Po duszej chwili dotar na miejsce. Jego oczom ukaza si

    nagrobek z biaego marmuru. Widniay na nim daty narodzin i mierci

    jego rodzicw. Wpatrywa si przez chwil w lnice napisy. Milcza.

    Przez jego gow przelatyway obrazy z przeszoci. Nieliczne wspo-mnienia dotyczce rodzicw. Widzia matk machajc do niego ze

    zwierciada Ain Eingarp... Zobaczy widmo ojca, ktre wyonio si

    z rdki Voldemorta podczas Priori Incantatem... Przypomnia sobie

    rozemian twarz nastoletniego Jamesa ze wspomnie Severusa

    Snape'a. Spacerujcy z przyjacimi, pogrony w wesoej rozmowie.

    Nastoletnia Lily stajca w obronie swojego przyjaciela... Pomyla

    o chwili, gdy po raz ostatni zobaczy rodzicw. Towarzyszyli mu w w-

    drwce ku przeznaczeniu. Mniej materialni od ywych cia, ale bardziej

    materialni od duchw. Ich rozemiane twarze wyraay gbok mio.

    Nim zdoa si opanowa, z jego oczu popyny zy. Z trudem

    nabra powietrza opanowujc rozpacz, jaka w tej chwili ogarna jego

    serce. Pomimo upywu lat, wci na nowo przeywa mier rodzicw.

    Wielokrotnie odwiedza ich mogi, jednak zawsze towarzyszy mu

    kto, przed kim nie chcia okazywa wzruszenia. Teraz by zupenie

    sam. Cmentarz by pusty. Wreszcie mg przesta udawa.

    Dusz chwil zajo mu dojcie do siebie. Kiedy wytar twarz

    mokr od ez, jego oczy ponownie zwrciy si ku marmurowej tablicy.

    Wycign rdk chcc wyczarowa znicz i zamar na chwil

    w bezruchu. Dostrzeg co dziwnego. Pod tablic leaa biaa ra.

    Zaskoczony podnis kwiat, gorczkowo rozmylajc, kto te mg go

    zostawi.

    Nagle tu obok niego przeleciao zielone wiato uderzajc w po-

    bliski nagrobek i roztrzaskujc go w drobny mak. Instynktownie obrci

    si do tyu wycigajc rdk. By gotowy do ataku. W oddali staa

    wysoka, zakapturzona posta. Nie widzia jej twarzy, ale sdzc po

    solidnej budowie by to mczyzna.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    43/382

    43

    - Kim jeste?! - zawoa natychmiast celujc rdk w przybysza

    Czego chcesz?!

    Zamiast odpowiedzi Harry otrzyma kolejn kltw, ktra o cal mina

    jego gow. Byskawicznie kucn chowajc si za pobliskim nagrob-kiem.

    - DRTWOTA! - zawoa kierujc rdk w zakapturzonego czaro-

    dzieja. Zaklcie chybio rozbijajc kolejn marmurow tablic.

    - aosne! - zawoa z pogard przybysz, gosem ktry wyda si Har-

    ry'emu dziwnie znajomy Nawet bdc szefem aurorw uywasz za-

    kl godnych uczniaka!

    - KIM JESTE?! - rykn Harry rzucajc zaklcie Levicorpus.

    - Tylko na tyle ci sta, Potter?! - zarechota mczyzna robic unik

    CRUCIO!

    Kltwa z impetem walna w tablic za ktr ukry si Harry. Nagrobek

    rozlecia si w kawaki. Cmentarz wypeni tpy rechot zakapturzonego

    mczyzny. Harry poczu narastajc wcieko. Przystpi do ataku.

    Rzuca zaklcia jedno pod drugim. Przeciwnik by jednak dostatecznie

    szybki i nie pozostawa mu duny. Dusz chwil trwaa intensywna

    wymiana zakl. Uskakujc przed kltwami Harry potkn si o frag-

    ment marmurowej tablicy i upad na rozmok traw.

    - CRUCIO! - wrzasn przybysz wykorzystujc okazj, a kltwa ude-

    rzya w Harry'ego z impetem. Poczu przeraliwy bl, ktry nim owad-

    n. Wypenia kady misie, kady nerw, kady centymetr jego cia-

    a.

    Zakapturzony mczyzna zarechota zbliajc si do Harry'ego. Mia

    opuszczon rdk. Widzc wijcego si z blu przeciwnika, przesta

    by czujny.

    Harry spodziewa si tego. Skupi si. Zacisn zby. Wijc si z blu

    wycelowa rdk w przeciwnika.

    - PETRIFIKUS TOTALUS!

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    44/382

    44

    Zaklcie uderzyo w wroga, ktry zupenie si tego nie spodziewa.

    Mczyzna upuci rdk. Jego ciao zesztywniao. Opad na ziemi,

    jak koda, obijajc si o resztki rozbitych tablic.

    Harry czu, e sabnie moc kltwy Cruciatus. Po chwili przesta si wiz blu i odzyska wadz nad swoim ciaem. Byskawicznie podnis si

    z mokrej trawy. Wycelowa rdk w przeciwnika i ostronie zbliy

    si do niego. Odepchn nog jego rdk i przystan oddychajc

    ciko.

    - Uycie zakl niewybaczalnych karane jest doywociem w Azka-

    banie oznajmi ostrym tonem Mam nadziej, e lubisz ciasne po-

    mieszczenia.

    Machn rdk i zdj z przeciwnika zaklcie. Ten zacz popiesz-

    nie oddycha. Podnis si z ziemi. Z jego gowy osun si kaptur. Nie

    usiowa go nawet naoy. Jego twarz wykrzywi zoliwy umieszek.

    Spod blond czupryny ypay gronie brzowe oczy. Harry natychmiast

    rozpozna miercioerc, Thorfina Rowle'a.

    - Widz, e wieci o twojej mierci s nieco przesadzone wycedzi

    obdarzajc go penym pogardy spojrzeniem Mwiono mi, e zgine

    w czasie drugiej bitwy o Hogwart.

    Rowle zarechota zoliwie.

    - Jak widzisz, yj i mam si wietnie, Potter odrzek miercioerca.

    - Widz odpowiedzia Harry robic krok do przodu Czego ode mnie

    chcesz?

    - To chyba oczywiste stwierdzi z rozbawieniem Rowle Chc ci

    zabi. Takie dostaem rozkazy.

    Harry zacisn do na rdce.

    - Rozkazy? - powtrzy chodno - Chcesz powiedzie, e masz nowe-

    go szefa? - zapyta zaintrygowany.

    Rowle natychmiast spowania.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    45/382

    45

    - Niczego takiego nie powiedziaem stwierdzi stanowczo Nic ci nie

    powiem.

    Teraz Harry zamia si zoliwie. Wycign z kieszeni fiolk. By

    w niej przezroczysty pyn.- Myl, e Veritaserum rozwie ci nieco jzyk odrzek potrzsajc

    fiolk.

    Rowle poblad na twarzy. Nie by ju taki pewny siebie.

    - Nic nie rozumiesz Potter! - wycedzi przez zacinite zby Niczego

    si ode mnie nie dowiesz! Ci dla ktrych pracuj zadbali o to.

    - A dla kogo pracujesz? - dopytywa Harry To nie jest jedna osoba,

    tylko jaka grupa?

    Rowle milcza. Wyglda jakby ba si otworzy usta. Harry zrozumia,

    e po dobroci niczego si nie dowie. Machn rdk. Ciao miercio-

    ercy oploty grube korzenie wyrastajce z trawy na ktrej sta. Czaro-

    dziej zacz wrzeszcze i krzycze. Wyrywa si nerwowo. Harry

    podszed do niego. Otworzy mu si usta i wla kilka kropel Eliksiru.

    Rowle prbowa go wyplu, krztuszc si. Po chwili jego wrzaski

    jednak ustay. Wyglda na otpiaego.

    - Jestem ju troch spniony, wic przejdziemy do rzeczy oznajmi

    Harry opuszczajc rdk Z czyjego polecenia miae mnie zabi?

    Rowle krztusi si. Kasa. Bulgota. Za wszelk cen stara si nie po-

    wiedzie ani sowa. Veritaserum rozeszo si jednak po jego ciele.

    Eliksir zacz dziaa.

    - Kto kaza ci mnie zabi?! - powtrzy ze zniecierpliwieniem Harry.

    - Rada Starszych...

    Harry mia zada kolejne pytanie, jednak Rowle nagle znieruchomia.

    Na jego szyi pojawi si ognisty w. Zacisn mu dopyw powietrza.

    Kiedy ogie zgas i w przybra form wypalonego na skrze znaku,

    gowa Rowle'a opada bezwiednie. miercioerca rozdziawi usta. Je-

    go oczy byy puste. Twarz pozbawiona wyrazu. Nie oddycha.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    46/382

    46

    - Przysiga Wieczysta! - jkn ze wciekoci Harry Zoy Przy-

    sig!

    Machn rdk i korzenie oplatajce ciao miercioercy schoway

    si ponownie pod ziemi. Zwoki upady bezwiednie na traw. Harrypodszed bliej, aby im si przyjrze.

    Wycign do w kierunku twarzy Rowle'a. Zanim zdoa j jednak

    dotkn, cae ciao miercioercy momentalnie zamienio si w popi.

    Zdumiony auror gono przekl. Nagy powiew wiatru unis prochy

    w powietrze i roznis po caym cmentarzu.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    47/382

    47

    H

    R O Z D Z I A P I T Y

    POWRT DO HOGWARTU

    arry sta chwil nieruchomo. Jego gow bombardowa teraz na-

    tok myli. Gorczkowo analizowa sytuacj. Kto nakoni mier-

    cioerc, by zoy Wieczyst Przysig. Rowle musia przysic, e nie

    wyjawi adnych tajemnic jakiej grupy, ktr okreli jako Rad Star-

    szych... I ci ludzie kazali mu zabi Harry'ego... Tylko po co?Chodny powiew wiatru dosign szyi Harry'ego. Poczu przej-

    mujce zimno. Z nieba ponownie zaczy spada lodowate krople

    deszczu. Spojrza po raz ostatni na nagrobek rodzicw. Pord resz-

    tek zniszczonych w wyniku pojedynku tablic, marmurowy nagrobek

    sta nietknity adnymi zaklciami. Spojrza na bia r i ponownie

    zacz zastanawia si, kto mg j zostawi. Postanowi, e zastano-wi si nad tym wszystkim, dopiero gdy dotrze do Hogwartu. Zasiad na

    miot i momentalnie wystrzeli w powietrze.

    Lot zdawa si nie mie koca. W napiciu oczekiwa chwili, gdy

    ujrzy w oddali osadzony na wysokiej grze, z rozjarzonymi oknami na

    tle gwiedzistego nieba, ogromny zamek z licznymi basztami i wie-

    yczkami. Obawia si momentu, gdy wejdzie do sali wejciowej. Kiedy

    znajdowa si tam po raz ostatni posadzka zabrudzona bya krwi jego

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    48/382

    48

    znajomych i przyjaci. Myl o uczcie w Wielkiej Sali wydawaa si mu

    teraz taka absurdalna. Trudno mu byo poj, jak mona jada posiki

    w miejscu, w ktrym konao wielu dzielnych i zacnych czarodziejw.

    Jak mona siedzie przy stole na ktrym przed laty spoczywao ciaoFreda Weasley'a, Lupina, Tonks...

    Po kilku monotonnych godzinach, Harry zniy nieco lot. Daleko

    w dole, pord gstniejcego mroku majaczyy gste lasy i pastwiska.

    Dostrzeg tory kolejowe sunce ku pnocy, po ktrych przez lata

    jedzi Ekspresem Hogwartu. Deszcz zacina na tyle mocno, e skute-

    cznie utrudnia widoczno. Harry'emu zaparoway okulary, wic przez

    pewien czas lecia na olep. Dopiero po chwili poirytowany machn

    rdk i na soczewkach pojawiy si malekie wycieraczki, ktre na

    bieco oczyszczay okulary z kropli deszczu.

    Po kwadransie Harry dostrzeg w oddali wyaniajc si z ciem-

    noci stacj i pokryte strzech chaty. Rozpozna gospod Pod Trzema

    Miotami, cukierni Miodowe Krlestwo i Sowi Poczt. Zblia si do

    celu. Dotar do wioski Hogsmeade, jedynej miejscowoci w Wielkiej

    Brytanii zamieszkanej wycznie przez czarodziejw. Jej gwna ulica

    wiecia teraz pustkami. Od kiedy w wiosce pojawi si wampir,

    mieszkacy nie opuszczali swoich domw po zmroku. Harry wysa

    tam nawet dwch swoich ludzi. Nie udao im si, jednak dopa intru-

    za.

    Postanowi wyldowa w wiosce i pieszo doj do zamku. ci

    powietrze kierujc miot ostro w d i po chwili jego nogi dotkny

    rozmokej ziemi na gwnej drodze. Rozejrza si po okolicy. Ujrza

    ciemne witryny sklepw, zarysy czarnych gr za wiosk, zakrt drogi

    wiodcej do Hogwartu i wiato sczce si z okien gospody Pod

    Trzema Miotami. Spojrza na swj zegarek, ktry dosta od teciowej

    na siedemnaste urodziny. Wskazywa godzin sidm. Pomyla, e

    uczta z okazji Nocy Duchw ju musiaa si zacz. Ruszy w kierunku

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    49/382

    49

    gospody. Im bliej si znajdowa, tym gwar dochodzcy ze rodka

    stawa si dononiejszy.

    Pchn drewniane drzwi i wszed pewnym krokiem do sieni. Zo-

    liwymi gosikami przywitay go trzy wysuszone gowy. Kiedy znalazsi w gospodzie, przez chwil gowy wszystkich klientw zwrcone by-

    a ku niemu. Gwar ucich. Ignorujc to podszed do baru, za ktrym

    staa Madam Rosmerta. Pozostali wrcili do swoich rozmw i popija-

    nia piwa.

    - Widz, e nie narzekasz na brak klientw stwierdzi na powitanie,

    a kobieta umiechna si do niego promiennie.

    - Nie sdzie chyba mj drogi, e jeden wampir odstraszy mi kli-

    entw? - zapytaa podajc mu kufel kremowego piwa To co zwykle

    jak si domylam.

    - Nie, nie zaprzeczy Harry odsuwajc kufel Spiesz si do Ho-

    gwartu. Chciaem tylko porozmawia chwil z Baggersem i Croutem.

    Syszaem, e wynajli u ciebie pokoje...

    - Wynajli stwierdzia z niesmakiem kobieta S te moimi staymi

    klientami. Sam zobacz!

    Wskazaa palcem na stolik stojcy w odlegym od baru kcie. Harry

    dostrzeg przy nim aurorw popijajcych piwo. Byli pogreni w weso-

    ej rozmowie. Na stoliku stao z tuzin pustych kufli. Towarzyszy im ja-

    ki goblin.

    - Gdyby mniej czasu powicali konsumpcji, a wicej tropieniu wampi-

    ra dawno mielibymy problem z gowy oznajmia poirytowana Ro-

    smerta.

    - Zajm si tym odrzek ostrym tonem Harry i ruszy w kierunku

    aurorw, mijajc po drodze stoliki przy ktrych siedziao kilku czaro-

    dziejw, trzech goblinw i dwie wiedmy.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    50/382

    50

    Baggers jako pierwszy dostrzeg zbliajcego si szefa. Pospiesznie

    odstawi kufel piwa i wsta od stou, z trudem utrzymujc si na no-

    gach.

    - Widz, e dobrze si bawicie sykn Harry strcajc rk puste ku-fle piwa, ktre z oskotem uderzyy o posadzk Jak ledztwo?! Za-

    palicie wampira?

    - Szefie! - jkn Crout wstajc tak popiesznie, e z impetem prze-

    wrci krzeso Co szef tu robi?!

    - Zadaem wam pytanie wycedzi Harry z trudem opanowujc wcie-

    ko Nie przysaem was tutaj, ebycie urzdzali sobie co wieczr

    Oktoberfest! Jak przebiega ledztwo?!

    - Wampira nie ma... yk... nie byo go... yk... od dawna... yk...

    - To prawda, panie Potter odezwa si nagle sztucznie uprzejmym

    gosem goblin, powstajc od stou i podajc Harry'emu rk Arksus

    Nobeliks. Przedstawiciel banku Gringotta.

    Harry poda rk i obdarzy goblina niezbyt przyjaznym spojrzeniem.

    - Rozmawiaem z pana pracownikami o sytuacji w wiosce kontynu-

    owa goblin Zamierzamy otworzy tutaj placwk banku. Dyrekcja

    wysaa mnie, ebym zorientowa si, czy sytuacja jest ju opanowana.

    - Jak wida nie jest stwierdzi ostro Harry spogldajc gniewnie na

    pracownikw. Obaj stali w milczeniu, ze spuszczonymi gowami.

    - Jestem tutaj od kilku tygodni cign dalej goblin przez ten czas

    tylko raz widziano wampira. Zaatakowa kilka wi przy gospodzie pod

    wiskim bem.

    - Chyba lubi boczek... yk... - stwierdzi Crout, chwiejc si niebez-

    piecznie Gwnie atakuje winie.

    - I kozy! - doda ywo Baggers.

    - Jutro porozmawiam o tym z wacicielem gospody Pod wiskim

    bem odrzek surowo Harry Jeli wampir nie atakuje czarodziejw,

    jestecie tu niepotrzebni. Natychmiast wrcicie do Londynu. Jutro po-

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    51/382

    51

    informuje o wszystkim Rona Weasley'a. Peni tymczasowo moje obo-

    wizki. Zdecyduje, co z wami zrobi.

    - Tak... yk... jest odrzek Baggers chwiejc si i wraz z kompanem

    zasalutowa nie zbyt udolnie szefowi, co z racji na ich stan po spo-yciu alkoholu - wygldao do komicznie.

    Harry obdarzy ich chodnym spojrzeniem i wrci do baru. Poinfor-

    mowa Rosmert, eby nie sprzedawaa im wicej piwa. Poleci take

    wymeldowa ich z pokoi. Po poegnaniu opuci gospod i ruszy

    drog prowadzc do zamku.

    Deszcz zacina tak mocno, e widoczno bya niemal zerowa.

    Lodowaty wiatr hula po okolicy. Harry kroczy w milczeniu, starajc si

    opanowa zo jak wzbudzili w nim aurorzy. Nie mia czasu roz-

    myla o tym, e za chwil znajdzie si ponownie w Hogwarcie. Za

    bardzo by pogrony wymylaniem kar dla nieodpowiedzialnych pra-

    cownikw. Pomyla, e Filch na pewno podsunby jaki interesujcy

    pomys. Wystarczyoby da mu woln rk w tym zakresie, a Baggers

    i Crout ju wisieli by na acuchach pod sufitem w jakim ciemnym,

    obskurnym lochu.

    Po duszej chwili oczom Harry'ego ukazao si wielkie czarne

    jezioro i majaczcy w oddali, osadzony na wysokiej grze zamek.

    Okna Hogwartu mieniy si wiatami, niczym gwiazdy na czarnym

    niebie. Harry niespodziewanie poczu siln tsknot. Serce zaczo

    mu wali jak motem. Cho przez cay czas obawia si powrotu do za-

    mku, teraz poczu olbrzymie zniecierpliwienie. Podekscytowany czym

    prdzej chcia dotrze na miejsce. Przyspieszy kroku. Droga zakr-

    caa ponownie. Z jednej strony mia jezioro, z drugiej gsty las. Byo

    bardzo ciemno. Rozjani sobie drog zaklciem Lumos i po duej

    chwili przyspieszonego marszu, dostrzeg w oddali wielkie, misternie

    kute w elazie wrota usytuowane midzy dwoma kamiennymi supami.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    52/382

    52

    Wejcia na teren szkoy jak zawsze strzegy dwa skrzydlate dziki

    spoczywajce na kamiennych supach.

    - Potter! Jeste wreszcie! - przywita go chrapliwy i nieprzyjemny gos

    wonego, ktry sta przy rozchylonej bramie z latarni w rku. U jegostp krcia si kotka Uczta dawno si zacza!

    - Zdaje sobie z tego spraw, Filch odrzek wesoo Harry wchodzc

    na teren szkoy. Brama natychmiast si zanim zamkna. Ogarno go

    niezrozumiae zadowolenie.

    Filch mrukn co pod nosem i ruszy w stron zamku. Harry szed tu

    za nim, nie silc si na podtrzymanie rozmowy. Nigdy nie przepada za

    wonym i pomimo dobrego nastroju nie zamierza udawa, e jest ina-

    czej.

    Po krtkiej chwili szli ju schodami wiodcymi do wielkich

    dbowych drzwi. Harry rozglda si naokoo, jakby by tutaj po raz

    pierwszy. Kiedy Filch rozchyli wrota, wszed niepewnie do przepastnej

    sali wejciowej. Owietlay j zatknite przy cianach pochodnie. Na

    wprost wejcia znajdoway si wspaniae marmurowe schody, ktre

    wiody na grne pitra. Cztery olbrzymie klepsydry wskazujce

    aktualn punktacj domw mieniy si szmaragdami. Ku jego uciesze

    klepsydra Gryffindoru miaa najwicej szmaragdw. Zza podwjnych

    wrt prowadzcych do Wielkiej Sali dochodziy wesoe odgosy

    trwajcej uczty. Nie byo adnego ladu po zniszczeniach, jakie miay

    tu miejsce w czasie drugiej bitwy o Hogwart.

    - Tdy! - warkn Filch kierujc si na prawo i po chwili obaj stanli

    u wrt Wielkiej Sali.

    Kiedy rozwary si na ocie, oczom Harry'ego ukaza si wspa-

    niay, znajomy widok. Cztery dugie stoy, za ktrymi siedziay setki

    uczniw, zastawione byy rozmaitymi smakoykami, podanymi na zo-

    tych pmiskach. Ze cian i sklepienia zwisao z tysic ywych nieto-

    perzy, a drugie tyle migao ciemnymi chmurami nad stoami, powo-

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    53/382

    53

    dujc migotanie pomieni wiec, osadzonych w dyniach. Na przeciwle-

    gym kocu sali sta st nauczycielski, za ktrym zasiadaa kadra Ho-

    gwartu. Harry dostrzeg wysok, wochat sylwetk Hagrida oraz sie-

    dzcego obok Neville'a. Na fotelu dyrektora spoczywaa McGonagall,pogrona w zaartej rozmowie z jakim starszym czarodziejem.

    Harry poda miot Filchowi i poleci, by zanis j do jego

    gabinetu. Ruszy w gb sali, mijajc zdumionych i jednoczenie za-

    chwyconych uczniw. Gwar ucich. Wielu zwrcio ku niemu gowy

    i z rozdziawionymi ustami szeptao midzy sob: To Harry Potter.

    Harry by w poowie stow, kiedy dopadli go jego dwaj synowie. Albus

    rzuci si mu na szyje. James poklepa ojca po ramieniu. Harry

    przycisn go jednak do siebie prbujc opanowa wzruszenie. Dopie-

    ro teraz uwiadomi sobie jak bardzo tskni za nimi.

    - Wrcie do stou szepn Spotkamy si po uczcie.

    Puci do synw oko, a ci grzecznie wrcili na swoje miejsca. Harry

    podszed do stou nauczycielskiego. Gowy wszystkich nauczycieli

    zwrcone byy ku niemu. Hagrid wsta popiesznie i uradowany powita

    go, przyciskajc do swej gstej, mokrej od ez brody.

    - Cholibka, jeste wreszcie! zawoa, wycierajc rkawem policzki

    mokre od ez.

    Harry uciska Neville'a i podszed do McGonagall, ktra wysza do

    niego zza stou.

    - Ciesz si, e jeste wrd nas, mj drogi szepna podajc mu

    rk i wskazujc na wolne miejsce obok Neville'a. Sama zbliya si

    do mwnicy.

    - Zanim odpiewamy hymn szkoy zacza dononym gosem,

    uciszajc podniecone szepty uczniw pragn w imieniu was wszys-

    tkich powita w Hogwarcie pana Harry'ego Jamesa Pottera odwrci-

    a si nieco w stron stou, Harry powsta z miejsca i skin gow,

    a McGonagall kontynuowaa W zwizku z tragiczn mierci profe-

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    54/382

    54

    sora Flitwicka, pan Potter bdzie waszym nowym mistrzem zakl.

    Gryfonw zapewne ucieszy take fakt, e pan Potter obejmie funkcj

    opiekuna ich domu.

    Przy stole Gryfonw rozlegy si podniecone okrzyki. Albus i James,a podskoczyli z radoci. Harry poczu, e wzrok wszystkich skupiony

    jest teraz tylko na nim.

    - Nie miaem pojcia, e bd opiekunem szepn do Neville'a.

    - A teraz prosz wszystkich o powstanie. Czas odpiewa hymn

    szkoy!

    Wszyscy uczniowie wstali ze swoich miejsc. Tylko lizgoni zdawali si

    w tym ociga. Nauczyciele take powstali. Kilkoro z nich zdjo

    nakrycia gowy. Harry by nieco zaskoczony. Nie pamita, eby

    kiedykolwiek piewano hymn szkoy w Noc Duchw. Pie nie bya

    lubiana przez uczniw, ani tym bardziej przez nauczycieli. Wyjtkiem

    by oczywicie Albus Dumbledore, ktry wrcz uwielbia hymn.

    Z rozmyla wyrway go sowa piosenki, ktre wypeniy sal.

    piewali je nie tylko uczniowie, ale i nauczyciele. Harry by szczerze

    zdumiony, jednak doczy do reszty.

    Hogwart, Hogwart, Pieprzo Wieprzy Hogwart,

    Naucz nas cho troch czego!

    Czy kto mody z wierzbem ostrym,

    Czy kto stary z bem ysego,

    Moesz wypcha nasze gowy

    Farszem czego ciekawego,

    Bo powietrze je wypenia,

    Muchy zdeche, kurzu wena.

    Naucz nas, co poyteczne,

    Pami wzrusz, co ledwie zipie,

    My za bdziem wkuwa wiecznie,

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    55/382

    55

    A si w prchno mzg rozsypie!

    Gdy piew ucich, wszyscy zasiedli ponownie do stow. McGonagall

    wrcia na swoje miejsce. Harry zwrci si do Neville'a:- Od kiedy piewacie hymn szkoy na uczcie z okazji Nocy Duchw?

    Neville pocign sok z dyni i odrzek:

    - To pomys McGonagall. Postanowia w ten sposb uczci pami

    Dumbledore'a. Sam doskonale wiesz, e on by jedyn osob, ktrej ta

    pie przypada do gustu.

    Harry zamilk. Sign pamici daleko wstecz. Przypomnia

    sobie noc, gdy po raz pierwszy znalaz si w zamku. Zobaczy rozpro-

    mienion twarz Dumbledore'a wesoo wymachujcego rdk w rytm

    piewanego przez zdegustowanych uczniw hymnu. Przypomnia

    sobie jego wzruszenie i sowa jakie wypowiedzia wwczas o muzyce:

    To magia wiksza od wszystkiego, co my tu robimy. Poczu ogar-

    niajce go wzruszenie. Odwrci gow w stron McGonagall i napo-

    tka jej spojrzenie. Dostrzeg zy w jej oczach. Umiechn si do niej

    nieznacznie i puci oko. By przekonany, e w tym momencie oboje

    pomyleli o tej samej osobie.

    Po pewnym czasie na uczcie pojawiy si duchy. Urzdziy

    wesoy pokaz swoich zdolnoci. Gruby Mnich wynurza si z pmi-

    skw zaadowanych kawakami kurczaka. Prawie Bezgowy Nick de-

    monstrowa pochodzenie swoje przezwiska. Krwawy Baron dga no-

    em gowy uczniw swojego domu. Pojawia si nawet Jczca Marta,

    jednak nie wzia udziau w zabawie. Ukrya si w kcie i z zacieka-

    wieniem obserwowaa przebieg uczty.

    Harry skorzysta z okazji, e wszyscy zajci byli obserwowaniem

    popisw duchw i zacz zajada si kawakami kurczaka. Gdy najad

    si do syta Neville przysun si nieco ku niemu.

  • 7/24/2019 Harry Potter i Pentakl Woustych - Marcin Dygus Dga

    56/382

    56

    - Jak widzisz jest kilku nowych nauczycieli stwierdzi, a Harry ro-

    zejrza si po twarzach siedzcych przy stole czarodziejw i czarow-

    nic Ten starszy go siedzcy obok McGonagall to Sean Monaghan.

    Przez lata by w Brygadzie Uderzeniowej