Korczynekwww.juniormedia.pl ORGANIZATOR

PROJEKTU

Szkoła Podstawowa nr 35im. Adeli Korczyńskiejul. Zielonogórska 2340-710, Katowice

Numer 68 12/19

Uczciliśmy kolejne Święto Niepodległości

Lodowisko świetna sprawa! Kto nie lubił, ten polubi.

11 listopada

W piątek, 8 listopada, razem z wielomapolskimi szkołami wzięliśmy udział wakcji "Szkoła do hymnu".O symbolicznej godzinie 11.11 na saligimnastycznej przy akompaniamenciefletu Hani Bobrzyk odśpiewaliśmycztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego.Wybrzmiały również: "Marsz I brygady"i "Rota". Po wspólnym śpiewieuczniowie klasy 5 i 6 zaprezentowalikrótki rys historyczny tych ogromnieważnych dla Polaków wydarzeń iurozmaicili swoje wypowiedzi recytacjąpięknej, klasycznej poezji. Aktorzywystąpili wystylizowani w stroje zepoki. W ten sposób uczciliśmy 101.rocznicę odzyskania przez nasz kraj Niepodległości.

M.S.

Pierwsze kroki na lodzie

W tym roku Święty Mikołaj odwiedził nasjuż 29 listopada. Prezentem od niego awłaściwie od naszej Rady Rodziców byłowyjście na lodowisko do katowickiegoSpodka. Uczniowie z klas 5-8 mogli przezgodzinę poszaleć na lodzie, doskonalićswoje umiejętności łyżwiarskie lub stawiaćpierwsze kroki w tej dyscyplinie sportowej.Przy dźwiękach muzyki wszystkim,zarówno starszym jak i młodszym, szłodoskonale. Po tej porządnej dawce ruchu izabawy w doskonałych humorach i pełnipozytywnej energii rozpoczęliśmyweekend. Dziękujemy Radzie Rodzicówza ten świetny prezent!

A. Noworzyn

M. Gibas

www.dziennikzachodni.plDziennik Zachodni | Numer 68 12/2019 | Strona 2 www.juniormedia.plKorczynek

"Jak wycieczka to tylko do Warszawy, jesienią"

Zgodnie z wieloletnią tradycją uczniowie klasszóstych, siódmych i ósmych naszej szkoły wybrali sięna jesienną wycieczkę do stolicy. Pierwszy dzień rozpoczął się od zwiedzania StadionuNarodowego. Nie tylko fani piłki nożnej z dużymzainteresowaniem oglądali obiekt, na terenie któregoodbywa się wiele wydarzeń sportowych i koncertów, atrybuny mogą pomieścić ponad pięćdziesiąt tysięcywidzów. Po stadionie przyszedł czas na CentrumNauki Kopernik, gdzie można było podziwiaćniecodzienne doświadczenia, ciekawie przedstawionefakty naukowe i na własne oczy przekonać się, jakdziałają: zegar słoneczny, łódź podwodna, czy ludzkiorganizm. Następnym punktem programu byłoodwiedzenie Muzeum PowstaniaWarszawskiego, gdzie poznaliśmy tragiczną historiętamtych dni.

Usłyszeliśmy tam także wstrząsające ludzkie historie.na koniec, w trakcie podróży do hotelu, podziwialiśmyWarszawę nocą. Drugiego dnia zwiedziliśmy wizytówkę stolicy, czyliwpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCOStare Miasto. Podziwialiśmy czerwone dachówki,kolorowe kamienice, klimatyczne uliczki i pięknezabytki. Widzieliśmy pomnik Małego Powstańca ipoznaliśmy losy Kolumny Zygmunta. Stamtądprzejechaliśmy na cmentarz na Powązkach. Tamprzeszliśmy przez Aleję Zasłużonych i zapaliliśmyznicz na grobie bohaterów, których losy poznaliśmy,czytając ,,Kamienie na Szaniec’’.

Warszawska Starówka

W hołdzie Powstańcom

Na Stadonie Narodowym

To niesamowite wrażenie móc zobaczyć mogiłę tych,o których czytaliśmy. Byliśmy również na miejscuzwanym "łączką". Tam odkryto szczątki setek Żołnierzy Wyklętych zamordowanych przez NKWD poII wojnie światowej.Ostatnim punktem programu była wizyta wnowoczesnym, interaktywnym Muzeum ŻydówPolskich. Historia tego narodu wygląda tam z każdegokąta i przedstawiona jest w bardzo przystępnysposób. Mimo chmur i chłodu, jesienna Warszawaprezentowała się pięknie! Hania Bobrzyk kl. 7a

M.S.

M.S.

M.S.

www.dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni | Numer 68 12/2019 | Strona 3 www.juniormedia.pl Korczynek

„TRANSFORMATOR’’- WSPINACZKA I NAUKA

Oddaliśmy cześć Powstańcom - Bohaterom

20 listopada wyruszyliśmy do centrumwspinaczkowego „Transformator’’.Wyjście odbyło się w ramach projektu „Od Juniora doSeniora”, w którym uczestniczy nasza szkoła.Na miejscu podzieliliśmy się na dwie grupy. Uczniowieklasy ósmej najpierw poszli na szkolenie pierwszej zpomocy dla osób z NZK (nagłe zatrzymanie krążenia).Grupa druga, czyli siódmoklasiści udali się na ściankęwspinaczkową.Najpierw przeszliśmy krótkie szkolenie związane zzasadami bezpieczeństwem w tym miejscu.Poznaliśmy podstawowe komendy oraz nauczyliśmysię, jak korzystać z karabińczyków, węzłów i uprzęży.Po ciężkiej dawce teorii zaczęła się zabawa, któratrwała prawie półtorej godziny. Po tym czasiezamieniliśmy się z klasa ósmą zajęciami. Teraz to oniposzli na ściankę wspinaczkową, a my na szkoleniepierwszej pomocy.Udaliśmy się do innego pomieszczenia, gdzie paniratownik pokazała nam prezentację na temat NZK. Poszkoleniu teoretycznym, przyszedł czas na ćwiczeniaz fantomami.Każdy otrzymał swojego manekina i zaczęliśmyprzystępować do procesu reanimacji. Nie było tołatwe, ponieważ gdy robiliśmy ucisk klatki piersiowej,bardzo bolały ręce i trzeba było wykorzystać całą siłęciała. Po trzydziestu uciskach należało’’pocałować’’fantoma czyli dostarczyć do niego tlen. Itak kilka razy.

W końcu mogliśmy skorzystać z defibrylatora AED ,który skanował ‘’ciało’’ fantoma i zaczynał pracędefibrylacji zatrzymanego krążenia. Praca zfantomami była genialna.Mam nadzieję, że wiedza, którą zdobyliśmy podczastych trzech godzin zajęć jednak nie przyda się nam wżyciu codziennym. Myślę także, że wiele osób”złapało” bakcyla wspinaczki. Wydaje mi się, że mniesię to właśnie przytrafiło.

Ela Tarasińska kl. 7a

Tam ćwiczyliśmy

Nasze prace

BohaterON – włącz historię! to ogólnopolskakampania o tematyce historycznej skierowana główniedo młodych mająca na celu upamiętnienie iuhonorowanie uczestników PowstaniaWarszawskiego. W ramach projektu tworzyliśmy kartkidla Powstańców. Powstały przepiękne grafiki, a wśródnich z serca płynące życzenia i podziękowania dlanaszych Bohaterów. Kijek

facebook.transformator

M.S.

www.dziennikzachodni.plDziennik Zachodni | Numer 68 12/2019 | Strona 4 www.juniormedia.plKorczynek

Praca, wolontariat i przygoda życia w jednym – wywiad zabsolwentką naszej szkoły – Sylwią Pałgan.

Jak to się stało, że znalazła się pani w Afryce izaangażowała w projekt „Babska edukacja”. Toogromnie ciekawe przedsięwzięcie.Afryka i przedsięwzięcie babska edukacja to dwieróżne kwestie. Ja, będąc jeszcze w gimnazjumzałożyłam sobie, że chcę wiązać swoje życie zpodróżami i próbuję to założenie realizować. Kilka latoszczędzałam, żeby móc osiągnąć ten cel. Caływyjazd do Afryki był skupiony na pracy i wolontariacie.Sam projekt Babska edukacja był czymś, costworzyłam ponad swoją pracą. Do Afrykiwyjechałam, aby uczyć tamtejsze dzieci językaangielskiego w Ugandzie. Będąc tam, postanowiłamz ludźmi, u których mieszkałam, pomóc także innym,mianowicie dziewczynom, między innymi swojejtamtejszej sąsiadce.Czy możemy dowiedzieć się czegoś więcej o tymprojekcie? Kto jest jego koordynatorem? W jakisposób rekrutowane są jego podopieczne? Ilekosztuje wykształcenie jednej dziewczyny wAfryce?Host, u którego mieszkałam jest założycielemorganizacji International Equator Volunteers wymyśliłkoncepcję stworzenia pomocy dla najbiedniejszychmieszkańców wioski, aby wysłać ich na kursyzawodowe. W większości przypadków bowiem dzieci,które nie chodzą do szkoły w Ugandzie, nie znająjęzyka angielskiego, a z tym wiąże się częstoniemożność znalezienia pracy. Nauka jest odpłatna inie każdego na nią stać. Ja, gdy się tam znalazłampostanowiłam objąć pomocą głównie kobiety. Młodekobiety. Wybraliśmy sześć dziewczyn, moichnajbliższych sąsiadek i postanowiliśmy pomóc właśnieim. Wszystkie pochodziły z najuboższych rodzin izakończyły edukację na podstawowym poziomie,ponieważ następny jest o wiele droższy.Chcieliśmy wysłać dziewczyny na kursy zawodowe,ponieważ nie znają j.angielskiego i w szkole nieporadziłyby sobie. Na kursach lokalni rzemieślnicy wich języku uczą konkretnego zawodu. Wykształceniejednej dziewczyny kosztuje 800 dolarów. Takierozwiązanie daje im ogromne możliwości. Czy ten projekt obejmuje tylko Ugandę, czy jestrealizowany również w innych krajach.Przedsięwzięcie było realizowane tylko w Ugandzie.Taki był główny zamysł. Ja również nie chcę w chwiliobecnej zamykać się w jakiejś jednej konkretnejdziałalności.

Moim celem są obecnie wyjazdy zagranicę, naktórych łączę wyjazdy z wolontariatem.W jaki sposób rozpoczynasz realizację swoichpomysłów?Zawsze robię wszystko po swojemu. Jest taka prostaplatforma, która się nazywa workaway.com. Tamzamieszczane są wolontariackie ogłoszenia z całegoświata. Co więcej nic się za to płaci. Czasami nawetpłacą wam. Ogłoszenia dotyczą przeróżnych działań.Ogłaszają się zarówno organizacje, firmy jak i osobyprywatne. Jest to doskonały sposób zarówno nawłasny rozwój jak i na przeżycie przygody życia.Większość z Pani podopiecznych chce zostaćfryzjerkami, czy to taki potrzeby zawód wUgandzie? Czy takie zawody jak kucharka czyrolnik nie są potrzebne ?Uganda jest przede wszystkim krajem rolniczym.Mieszkańcy pracują w polu, zbierają, gotują i siedząprzed domami. Tam nie ma restauracji, więc wcalemnie nie zdziwiło, gdy dowiedziałam się, że jedna zdziewcząt chce być krawcową a pozostałefryzjerkami. To dla nich bardzo dobry wybór. Wmieście w tych zawodach z pewnością znajdą pracę ito jest dla nich ogromna szansa. Kiedy pani poczuje, że pani misja zostałaspełniona?Na pewno wtedy, gdy zobaczę, że te dziewczynyzaczęły same podejmować życiowe decyzje, gdystaną na własnych nogach. Ogromnie ważne dla mnie jest również to, aby tedziewczyny pokazały swoim dzieciom, że ciężkapraca się opłaca, że dzięki niej można coś osiągnąć.

W Ugandzie facebook.babskaedukacja

www.dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni | Numer 68 12/2019 | Strona 5 www.juniormedia.pl Korczynek

Marzeniem moim jest również to, aby uczestniczkiprojektu mogły tym dzieciom zapewnić edukację.Wtedy uznałabym swoją „misję” za spełnioną.Który moment w całym przedsięwzięciu uważapani za najbardziej wzruszający?To jest dobre pytanie. Wydaje mi się, że był tomoment, gdy wpadłam na ten pomysł, żebyzorganizować tę zbiórkę. Opisałam to w ciągujednego dnia. Tak naprawdę najbardziejwzruszającym momentem był fakt, iż ogromna ilośćludzi zareagowała na ten apel. Mnóstwo przyjaciół zPolski pisało, że pomysł jest świetny, że popierają gocałym sercem. Już następnego dnia mieliśmy nakoncie kilka tysięcy. Właśnie wrażliwość ludziwzruszyła mnie najbardziej. Teraz przeduczestniczkami dwa lata ciężkiej pracy i wyłącznie odnich zależy, czy wykorzystają daną im szansę.Z jakimi trudnościami spotyka się pani w trakcierealizacji projektu?Myślę, że z żadnymi. Wychodzę z założenia, że jeślimamy pozytywne nastawienie do życia, to wszystkouda nam się zrealizować.Czy w Europie młode kobiety/dziewczyny równieżzmagają się z takimi problemami?Wydaje mi się, ze w każdym kraju, także europejskimtaki problem istnieje. Zupełnie inna jednak jest ichwaga. W Europie zazwyczaj jeśli młody człowiek chcezdobywać wykształcenie, to zawsze ma takąmożliwość. W Afryce, niestety to tak nie działa.Jakie ma pani plany na przyszłość? Czy wdalszym ciągu jest to związane z pomocąnajbardziej potrzebującym w Afryce?W najbliższym czasie lecę do Bangkoku, a później doBirmy, gdzie mam zamiar zostać na dłużej. Mam tampracować w szkole i uczyć dzieciaki językaangielskiego. Nie ukrywam, że kraje, do którychpodróżuję, wybieram nie tylko ze względu na to, jakmogę tam pomóc, ale również ze względu na aspekt,w jakim mogę pomóc sobie samej spełnić się. Birmanp. jest krajem buddyjskim. Ja tą religią się bardzointeresuję. Będę tam mieszkała w klasztorze zmnichami, będę medytowała. W ten sposób połączęprzyjemne z pożytecznym.Ile trzeba znać języków, żeby można było braćudział w takich międzynarodowych,wolontariackich programach?Tak naprawdę angielski wystarcza. Czasami trzebaporozumiewać się na migi. Nie zawsze rdzennimieszkańcy mówią po angielsku. Najważniejsze to sięnie bać i przełamać barierę językową.

Który wyjazd wspomina pani najmilej?Jest dużo takich wypraw. Na pewno jako fantastycznywspominam pobyt w Laosie. Jest to przepięknybuddyjski kraj, a tamtejsi mieszkańcy to przemili,otwarci ludzie. Drugim takim miejscem niewątpliwiebyła Afryka.Które miejsca chciałabyś jeszcze odwiedzić?Z pewnością Indonezja, Bangladesz. Marzą mi sięrównież Filipiny i Nepal. Jest jeszcze oczywiście wieletakich miejsc na świecie. Myślę jednak, że wszystkoprzede mną, bo „Chcieć to móc”. Uwierzcie to jestdoskonała maksyma i życzę Wam, żebyście mogli żyćzgodnie z nią.

Dziękujemy serdecznie za wizytę i bardzo ciekawąrozmowę i życzymy dalszych wspaniałych podróży iprzygód.

Redakcja "Korczynka"

Edukacja to podstawa

Podróże są piękne

facebook.sylwiapalgan

facebook.sylwiapalgan

www.dziennikzachodni.plDziennik Zachodni | Numer 68 12/2019 | Strona 6 www.juniormedia.plKorczynek

Edukacyjne multi-kulti na Euroweeku

W tym rokuzgodnie ztradycją naszejszkoły,wzięliśmyudział w„Euroweeku”międzynarodowymprogramie,który ma nacelu rozwójumiejętnościintelektualnych,przywódczych,kreatywnościorazumiejętnościinterpersonalnychuczestnikówpoprzezstosowanieróżnorodnychtechnik ipodejściaponadkulturowego.Zajęcia

prowadzonebyły przezwolontariuszyz innychkrajów w williWiktoriaRóżanka wMiędzylesiu.Zprowadzącymiporozumiewaliśmysię wyłączniew językuangielskim.Spędziliśmytam pięć dni.Wponiedziałekpo przyjeździe zapoznaliśmysię zwolontariuszami.Były śpiewy itańce.Wtorek zacząłsię od wysiłku

fizycznego,czyli... znowutańców ikrótkiejrozgrzewki.Następnieprowadzącypytali nas onaszeoczekiwania wstosunku do pobytu naEuroweeku.Przed obiadempoznaliśmykulturę krajów,z którychpochodziliwolontariusze.Popołudniespędziliśmy napracy wgrupach..Działaliśmy z uczniami zeszkół z innych

miast. Jejtematem pracybył „CultureShock” czylinajdziwniejszerzeczy dla nasw kulturzeinnych państw.Wieczórspędziliśmyna przygotowywaniuparodii scenze znanychfilmów,wspaniale sięprzy tymbawiąc.We wtorekbawiliśmy sięw gangsterów iukładaliśmyswój niecnyplan.Wieczoremtworzyliśmy

własneinterpretacjepopularnychbajek.KrólewnaŚnieżka wnaszymwykonaniuznacznieróżniła się odoryginału,jednak, naszymzdaniem byłao wieleciekawsza.Czwartekspędziliśmy nabliższympoznaniuwolontariuszymiędzy innymiz Włoch,Meksyku,Indonezji,Wietnamu

i USA orazsiebienawzajem.Pod wieczórpokazywaliśmynasze talenty.Później odbyłosię uroczystezakończeniekursu. Tendzieńzapamiętałamnajlepiej.Przez te kilkadninauczyliśmywielu nowychrzeczy iprzełamaliśmynasze barieryjęzykowe.

ZosiaStolarska

www.dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni | Numer 68 12/2019 | Strona 7 www.juniormedia.pl Korczynek

Heroes of might and magic III-Jak się zaczęło i jak się zakończyło?

Rok 1990Jon Van Caneghem, producent gier komputerowychoraz założyciel firmy New World Computing, stworzyłgrę King’s Bounty. Udostępnienie produkcjirozpoczęło przygodę trwającą 10 lat. Gra posiadałabardzo łatwe do zrozumienia zasady. Między innymidzięki temu gracze polubili King’s Bounty. Tozachęciło producenta do dalszej pracy nad nowymigrami.

Rok 1995Po pięciu latach Jon razem z swoją ekipą z firmywydali na świat produkcję pt. Heroes od might andmagic. Gra z ulepszoną grafiką, muzyką i wielomainnymi poprawkami ujrzała światło dzienne, leczniektóre rozwiązania z poprzednich pięciu lat zostały.To był kolejny krok w stronę sukcesu. Zachęconewysokimi ocenami fanów, New World Computingszykowało jeszcze większą „bombę”.

Rok 1996Minął tylko rok, a już Jon Van Canegham zaskoczyłgraczy potężną grą Heroes of might dan magic II.Ponownie wiele rzeczy ulepszono, a niektóre,sprawdzone pomysły zostały. Fani byli jeszczebardziej entuzjastyczni, a dla Jona i firmy to kolejnysukces i wiatr w żagle. Tym razem studio 3DOCompany pomogło w produkcji tego wspaniałegodzieła. Ale to dopiero początek „bomby”

Rok 1999Ten rok to najlepszy czas dla New World Computing i3DO. Ich najnowsze dzieło, gra Heroes of might andmagic III oczarowało miłośników gier RPG. Grafika,muzyka, łatwe do zrozumienia zasady, intuicyjnośćobsługi, oraz wiele wspaniałych szczegółów tworząrazem grę marzeń! Według mnie to była najlepszagra na świecie tamtych czasów! Stworzono 3 różnerozszerzenia tej gry: „The Restoration of Erathia” czylipo polsku „Odrodzenie Erathii”, „Armageddon’s Blade”czyli „Ostrze Armagedonu” i „The Shadow of Death”czyli „Cień Śmierci”. Fani też dodali swoje trzy grosze,tworząc dodatek „Horn of the Abyss”, co po polskuoznacza „Róg Otchłani” oraz „In the Wake of Gods”czyli „W Ślad za Bogami”. Podsumowując, Heroes ofmight and magic III to istne dzieło sztuki.

Po tych wszystkich sukcesach było niestety corazgorzej. 3DO Company wpadło w tarapaty finansowe iw końcu zbankrutowało z powodu kiepskiej czwartejczęści Heroes.Gra ustępowała swojej wielkiej poprzedniczce podkażdym względem. Mimo tego fabuła gier might andmagic na trwałe wpisała się w historię gierkomputerowych. Seria została wznowiona przez firmęUbisoft w …. roku. Ale o przygodzie Ubisoftu możeopowiem innym razem. Kuba Pląder 5a

. grafika.google

www.dziennikzachodni.plDziennik Zachodni | Numer 68 12/2019 | Strona 8 www.juniormedia.plKorczynek

Świąteczne książkowe zapachy w powieści Dagmar Bach

ŚWIĄTECZNE PIERNIKIBABUNI

.

Książkę pt.,,Cynamon,chłopaki i ja’’napisała niemieckapisarka DagmarBach.Jest to historiapiętnastoletniejVictorii King,która ma pewnąprzypadłość (lubzdolność,interpretacjanależy dokażdegoczytelnika zosobna). Otóżprzenosi się wnajmniejoczekiwanymmomencie doświatarównoległego,gdzie jej drugie„ja” wybrałozupełnie innądrogę życia. Wjednej chwiliczuje zapachcynamonu, a wnastępnej trafiazupełnie gdzieśindziej, i do tegozamienia

się miejscami zpewną złośliwązołzą, którawygląda tak jakona! Victoriamusi sobieporadzić samaw tym dziwnymparalelnymświecie.Oczywiście przyokazji poznajeszesnastoletniegochłopaka z jejszkoły:Konstantina,który się podobawszystkimdziewczynom,ale jednakwybieraVictorię. Książkazdecydowaniedla tych, którzylubią cynamonJ,uwielbiająpowieści zhumorem i….wielomawątkamimiłosnymi. Dlawiększościdziewczyn zpewnością

doskonałyprezent podchoinkę. Idealnana świątecznewieczory.Cynamonowaserianiemieckiejautorki togwarancjadoskonałejlektury. Narracjatrzyma wnapięciu, watekromantyczny niejestprzesłodzony ibanalny. Wdodatku możnasię nieźlepośmiać.Z całego sercapolecam tęksiążkę.Idealna nadługie zimowewieczory.

Ela Tarasińskakl. 7a

SKŁADNIKI:500g mąki300g miodu1 jajko100g cukru pudru120g masła2 łyżki soku z cytryny1 łyżeczka imbiru1 łyżeczka kardamonu1 łyżeczka gałki muszkatołowej2 łyżeczki cynamonu50g przyprawy do piernika1 łyżeczka kakao2 łyżeczki sody oczyszczonejPRZYGOTOWANIE:Miód podgrzej i wymieszaj z mąką, przyprawami,masłem, cukrem, jajkiem i ugniataj, aż do uzyskaniagładkiego ( bez grudek ) ciasta.Odłóż ciasto na 1 godz. do lodówki. Po tym czasie ciasto możesz rozwałkować ( podsypując mąką ) iwycinać różne wzory. Gotowe wzory ułóż na blaszcez papierem do pieczenia i włóż do piekarnikanagrzanego do 180’C na 12 min. Ela Tarasińska

Numer stworzyli

Hania Bobrzyk kl. 7aEla Tarasińska kl. 7aKarolina Podstawska kl. 7aZosia Stolarska kl. 7aKuba Pląder kl. 5a

grafika.google

Przyślij