8
Gimnazjalnik WWW.JUNIORMEDIA.PL PARTNER ORGANIZATOR PROJEKTU Gimnazjum im. Jana Kochanowskiego w Łaziskach Łaziska 79 24-335, Łaziska Numer 3 01/14 To był niesamowity, pełen wrażeń dzień. Odbyły się długo wyczekiwane otrzęsiny klas pierwszych, które przygotowali uczniowie klas II. Nie ma to tamto, napracowali się przy ich organizacji. Było 12 konkurencji m.in. picie mleka, jazda na materacach, scenka i konkurencja wiedzowa. Każdy mógł wziąć w nich udział i zaprezentować siebie i klasę. Otrzęsiny były bardzo udane. Zostaliśmy na wesoło przyjęci do grona uczniów gimnazjum, z czego się bardzo cieszymy. Była między nami rywalizacja, która jest zawsze i wszędzie, ale nas ona połączyła. Zaczęliśmy się dogadywać lepiej w klasach, jak również poza nimi. Małgorzata Jezierska Co za dzień! Czyli otrzęsiny klas pierwszych

Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

GimnazjalnikWWW.JUNIORMEDIA.PL PARTNERORGANIZATOR

PROJEKTU

Gimnazjum im. JanaKochanowskiego wŁaziskachŁaziska 7924-335, Łaziska

Numer 3 01/14

To był niesamowity, pełen wrażeń dzień. Odbyły się długo wyczekiwane otrzęsiny klas pierwszych, któreprzygotowali uczniowie klas II. Nie ma to tamto, napracowali się przy ich organizacji. Było 12 konkurencji m.in.picie mleka, jazda na materacach, scenka i konkurencja wiedzowa. Każdy mógł wziąć w nich udział izaprezentować siebie i klasę. Otrzęsiny były bardzo udane. Zostaliśmy na wesoło przyjęci do grona uczniów gimnazjum, z czego się bardzocieszymy. Była między nami rywalizacja, która jest zawsze i wszędzie, ale nas ona połączyła. Zaczęliśmy siędogadywać lepiej w klasach, jak również poza nimi.

Małgorzata Jezierska

Co za dzień!Czyli otrzęsiny klas pierwszych

Page 2: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

www.kurierlubelski.plKurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2

WWW.JUNIORMEDIA.PLGimnazjalnik

Konkurs wiedzy o LGD''Owocowy Szlak''

Święto Niepodległości

Dnia 21 listopada 2013r. uczniowie w składzie: KasiaNowaczek kl. IIIa, Jakub Głogowski kl. IIIa, KrystianKorgul kl. IIIa, Dominika Konior kl. IIIa, KlaudiaSałasińska kl. IIIb i Wiktor Pęczkowski kl. IIIa wzięliudział w konkursie wiedzy o LGD ''Owocowy Szlak'',który odbył się w Opolskim Centrum Kultury w OpoluLubelskim.Ich zadaniem było odpowiedzieć na trzypytania, które dotyczyły obszaru LGD i przedstawićscenkę dotyczącą naszego regionu. Z pierwszymzadaniem nasi uczniowie poradzili sobie rewelacyjnie,zrobili krótką naradę grupową i odpowiedzieliprawidłowo na wszystkie pytania. Drugie zadanie byłonieco trudniejsze, ale nasi gimnazjaliści rozwiązali jepoprawnie. Przedstawili w skrócie wszystkiewydarzenia naszego regionu. Publiczności przyoglądaniu tego krótkiego przedstawienia nie zabrakłoani trochę poczucia humoru i za wykonanie jaknajlepiej tych dwóch zadań nasi uczniowie wywalczylisobie II miejsce. Następnie dostali zaproszenie nazaprezentowanie przedstawienia podczas I forum LGD''Owocowy Szlak'', które odbyło się 19 grudnia 2013roku. Opiekunem uczniów naszego Gimnazjum byłPan Michał Gąska, towarzyszyła mu Pani PatrycjaGrabowska. Swoich uczniów również przybył oglądaćPan Dyrektor Zbigniew Jackowski.

Katarzyna Nowaczek

W piątek 8 listopada 2013 roku w naszej szkole odbyłsię apel z okazji 95. rocznicy odzyskania przez Polskęniepodległości. Uczniowie naszej szkoły wraz z PaniąBarbarą Piwowarek oraz Panią Małgorzatą Łyjakprzygotowali akademię upamiętniającą żołnierzy,którzy walczyli o odzyskanie wolności naszegokraju.Mieliśmy okazję gościć kombatantów,emerytowanych nauczycieli oraz przedstawicieli RadyRodziców. Pan Dyrektor wygłosił także krótką mowęna temat czasów, kiedy Polska była pod zaborami.Niezabrakło również występu chóru szkolnego,śpiewającego pieśni patriotyczne, takie jak: „”Rota” czy„Pieśń Legionów Polskich”. Około godziny 16. odbyłosię zebranie rodziców. Uczniowie mieli okazjęwystąpić poraz kolejny, lecz tym razem na widowni zasiadalirodzice.

Krzysztof Król

.

.

..

...

..

..

Page 3: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

www.kurierlubelski.pl Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 3

WWW.JUNIORMEDIA.PL Gimnazjalnik

Cicha noc, święta noc... Dar serca dla Damiana

W dniu 20 grudnia 2013 roku po raz kolejnyobchodziliśmy nasze gimnazjalne Święta BożegoNarodzenia.Z tej okazji okazji tych świąt o godzinie12.45 w sali gimnastycznej naszego Gimnazjumodbyła się uroczysta akademia.Przedstawiała ona dwaróżne, a jednak podobne światy. Akcja połowywydarzeń rozgrywała się w czasach kiedy na światprzyszedł Jezus Chrystus, a pozostałe zdarzenia byłyosadzone w czasach obecnych. Całość poprzedziłyfragmenty z Ewangelii św. Łukasza, czytane przezKacpra Rybaka,które opisywały sytuację Józefa iMaryi poszukujących miejsca w Betlejem. Następnieprzenosimy się do czasów teraźniejszych, gdziezostaje przedstawiona scena, w której bogata rodzinaodmawia pomocy strudzonym wędrowcom zdzieckiem.Podobieństwo, które połączyło te dwaświaty to fakt, że zarówno Jezus jak i wędrowiec zeswoją rodziną nie znaleźli miejsca u ludzi. Całośćakademii uświetniły kolędy śpiewane przez chórprowadzony przez panią Małgorzatę Ciupak, orazgrane przez koło instrumentalne pod kierownictwempani Ewy Dobrosz. Dzięki skumulowaniu tychwszystkich elementów podczas uroczystościnaprawdę dawało się odczuć atmosferę zbliżającychsię świat Bożego Narodzenia. Według mnie akademiabyła ciekawa i bardzo pięknie przedstawiona. Świetniezostał oddany duch świat Bożego Narodzenia, całośćoglądało się bardzo przyjemnie.

Kamil Drózd.

W grudniu nasze Koło „Caritas” zajmowało sięprzygotowaniami do Świąt Bożego Narodzenia.Własnoręcznie wykonaliśmy ozdoby choinkowe orazświąteczne stroiki. Staraliśmy się pomóc osobomsamotnym, wręczając im świąteczne prezenty , m.in.odwiedziłyśmy panią Mariannę, z którą miałyśmyprzyjemność spędzić miłe popołudnie. Złożyłyśmyrównież wizytę w domu chorego Damiana. Na ręcejego rodziny przekazałyśmy od całej społecznościGimnazjum -pieniądze ofiarowane podczas zbiórek dopuszek i koncertu charytatywnego, a także ozdobyświąteczne wraz z życzeniami. Radość najbliższychDamiana była dla nas najlepszym bożonarodzeniowymprezentem.

..

..

..

.

.

.

Page 4: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

www.kurierlubelski.plKurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 4

WWW.JUNIORMEDIA.PLGimnazjalnik

Czy lubi Pan swoją pracę?Tak, lubię swoją pracę.Jaki jest ulubiony przez Pana sposób spędzania wolnego czasu?W wolnym czasie lubię oglądać filmy historyczne,czytać książki o tematyce historycznej, dużo czasuspędzam na wolnym powietrzu.Na czym polega praca dyrektora gimnazjum?Praca dyrektora gimnazjum polega na organizowaniupracy całej szkoły (pracy uczniów, nauczycieli), dbaniuo przestrzeganie prawa w szkole, planowaniu inadzorowaniu remontów, inwestycji. Do moich zadańnależy też reprezentowanie szkoły na zewnątrz.Ile wynosi staż Pana pracy?Mój staż pracy aktualnie wynosi 23,5 roku.Co Pan uważa za swój największy sukceszawodowy?Myślę, że największym moim sukcesem zawodowymbyło to, że kilka lat temu trzech uczniów szkoły, wktórej pracowałem wcześniej, zostało olimpijczykami.Przeszli oni etap wojewódzki, jeden z nich zostałlaureatem, a dwóch finalistami. To była olimpiada zinformatyki.Jakie jest Pana największe marzenie jako dyrektoraszkoły?Moim największym marzeniem jako dyrektora jeststworzenie uczniom możliwości osiągania sukcesówprzedmiotowych, sportowych. Bardzo pragnę, abynasza szkoła była postrzegana jako jedna z lepszymszkół w województwie.Co chciałby Pan zmienić w naszej szkole?Zmiany są bieżącymi problemami, staram się tworzyćjak najlepsze warunki uczniom do nauki, doprzebywania w szkole, a nauczycielom i pracownikomdo pracyJak to się stało, że zdecydował się Pankandydować na dyrektora naszego gimnazjum?Po prostu chciałem spróbować jak poradzę sobie zprowadzeniem szkoły jako dyrektor.Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem?

Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było,,Czterej pancerni i pies", więc większość chłopcówchciała zastać żołnierzami, ja też.Proszę dokończyć zdania:Trzy najważniejsze cechy mojego charakteru to, toże -szybko podejmuję decyzje;-chyba za dużo mówię;-staram się być dokładny w tym co robię. Cenię w uczniach:-kulturę osobistą;-kreatywność;-obowiązkowość.Moim marzeniem jest pojechać na wycieczkę,zwiedzić najciekawsze miejsce Europy.Moja pierwsza myśl w poniedziałek to, to żebynadchodzący tydzień był spokojny.

Wywiad przeprowadziły: Joanna Przychodzeń i Katarzyna Buczek

Wywiad z Panem Zbigniewem Jackowskim Dyrektorem Gimnazjumim. Jana Kochanowskiego w Łaziskach

W listopadzie 2013 roku w naszymGimnazjum została przeprowadzonaewaluacja zewnętrzna z następującychobszarów: Procesy edukacyjne są zorganizowane wsposób sprzyjający uczeniu się. Poziom spełniania wymagań:AUczniowie nabywają wiadomości iumiejętności określone w podstawieprogramowej. Poziom spełniania wymagań:CRespektowane są normy społeczne.Poziom spełniania wymagań:B

Page 5: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

www.kurierlubelski.pl Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 5

WWW.JUNIORMEDIA.PL Gimnazjalnik

Turniej piłki nożnej Noc biologów

W listopadzie w naszej szkole odbyły się zawody wpiłkę nożną halową, w których udział wzięli uczniowiewszystkich klas naszego gimnazjum. W pierwszejkolejności rozegrano mecze pomiędzy drużynamirównoległych klas. W starciu klas pierwszych lepsiokazali się uczniowie klasy I ,,a”. Zarówno wpierwszych klasach jak i w drugich najlepszą drużynązostała klasa ,,a”. Dzięki największej liczbiewygranych meczy z klas trzecich do kolejnego etapuprzeszły klasy ,,a” i ,,c”. Pierwszy półfinał zostałrozegrany pomiędzy klasami trzecimi. Lepszą drużynąokazała się klasa ,,c”. W drugim półfinale nie byłoniespodzianki klasa II ,,a” wygrała z klasą I ,,a” 3:2.Finał został rozegrany pod koniec listopada gdziepewnie zwyciężyła klasa III ,,c”, miażdżąc rywali aż11:1. Mecz o 3. miejsce niespodziewanie wygrałaklasa I ,,a” przewagą jednego trafienia. Za najlepszegostrzelca uznano Sebastiana Dziwisza. Tak więc 1.miejsce należało do klasy III ,,c”, 2.- do klasy II ,,a”, a3. -do klasy I ,,a”. Było dużo sportowej walki, a przedewszystkim wiele zabawy i śmiechu.

Patryk Maj

Dnia 10 stycznia 2014 roku pojechaliśmy nawycieczkę do Lublina, którą zorganizował Pan MichałGąska. Po przybyciu do celu podróży zwiedziliśmyOgród Botaniczny. Pan przewodnik zaprezentowałnam kilka ciekawych gatunków roślin. Następniezachęcił nas do obejrzenia prezentacji pod tytułem„Trawy- mistrzami drugiego planu", którązaprezentowała Pani dr. Agnieszka Dąbrowska. "Trawy spotyka się na każdym niemal kroku,wszędzie tam, gdzie mogą żyć rośliny zielone. Zwyklejednak nie poświęca się im szczególnej uwagi, wzamian często obdarzając je mało eleganckimepitetem zielsko. Tymczasem trawy stanowią jedną znajważniejszych rodzin roślin naczyniowych. Nie tylkodlatego, że obejmują znaczną liczbę gatunków,ustępując pod tym względem tylko Asteraceae (astrowatym ), Orchidaceae ( storczykom ) i Fabaceae( motylkowatym ), ale głównie z tego powodu, że sąwśród nich rośliny bardzo ważne dla egzystencjiczłowieka, przede wszystkim zboża i trawy paszowe.Niektóre gatunki stanowią materiał budowlany iopałowy, są źródłem surowców leczniczych, chronią ikształtują środowisko przyrodnicze.”Następniedotarliśmy do budynku UMSC na warsztaty: Wirusy,bakterie i inne drobiazgi z bliska- okiemmikroskopu elektronowego. Podczas spotkaniadowiedzieliśmy się tam, jak są zbudowane bakterieoraz wirusy. Techniki mikroskopowe umożliwiły biologom imedycynie odkrycie drobnoustrojów oraz poznaniebudowy komórek organizmów wyższych.Zobrazowanie najmniejszych struktur przy pomocymikroskopu optycznego nie jest jednak możliwe.Bariery te pokazują dopiero mikroskopy elektronowe.Pokaz prezentuje uzyskane z ich pomocą wybraneobrazy mikroświata w skali i rozdzielczościnieosiągalnej innymi metodami". Moim zdaniem ta wycieczka była interesująca.Podczas pokazów, prezentacji można było zdobyć wiele pożytecznych informacji, jak równieżciekawostek z życia przyrody.

Kaja BryśNoc biologów M. Gąska

Page 6: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

www.kurierlubelski.plKurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 6

WWW.JUNIORMEDIA.PLGimnazjalnik

Świąteczna przygoda

Święta. Jak to mile i niewinnie brzmi, prawda? Każdyma uśmiech na buzi, wszędzie są choinki, prezenty,lampki na domach. Każdemu to się podoba, każdy lubiświęta. Błąd! Nie każdy, nie ja. Nigdy nie czułam magiitych świąt, nienawidziłam tych dni, odkąd sięurodziłam. Zawsze były jakieś niewypały z prezentami.Tego wieczoru postanowiłam się przejść. Gdy szłam,wszyscy mówili: „Wesołych Świąt!”, a ja miałam jużtego dość. Chciałam tę całą szopkę przeczekać, więcpostanowiłam zajrzeć do opuszczonego domu. Nibystrasznie, ale odpowiadała mi ta cisza. Otworzyłamdrzwi, które głośno zaskrzypiały. Weszłam i naweturządzenie tego pomieszczenia nie było złe. Jedynyminus to światło. Żarówka na środku pomieszczeniajak w domu wariatów. Szukając normalnej piosenki wtelefonie, usiadłam na krześle. Założyłam słuchawki iusłyszałam tylko pisk. „Co jest? Przecież są nowe, niemogły się zepsuć!” Zdenerwowałam się jeszczebardziej. Nagle zgasło światło. Trochę sięprzestraszyłam. Szafa, która stała w kącie, zaczęładziwnie skrzypieć. Światło powróciło, a szafa byłaotwarta. „Ktoś tu jest? Haloo?”. Wstałam i obejrzałamsię za siebie. Nikogo nie było. Podeszłam do szafy inagle wypadł miś, a ja odskoczyłam energicznie. Nogimiałam jak z waty, ale po chwili zaczęłam się śmiać,że zwykłego pluszaka się przestraszyłam. Latarką wtelefonie oświetliłam wnętrze szafy. Jakieś zakurzoneubrania, a za nimi drzwi. Drzwi w szafie? Geniusz!Zastanawiając się, co znajduje się za drzwiami,próbowałam je otworzyć, lecz bez klucza było krucho.Szukałam go w całym domu, aż w końcu deska wpodłodze pękła i coś zabłyszczało. Sięgnęłam ręką iznalazłam klucz. W sumie skrytka w podłodze nie jestzła. Klucz pasował idealnie, wiec bez zastanowieniaotworzyłam je i ujrzałam inny świat. Tutaj śnieg,ciemno, a tam piękna słoneczna pogoda. Na początkumyślałam, że to tapeta na ścianę, ale gdy zrobiłamkrok w przód, byłam w innym miejscu. Drzwizatrzasnęły się za mną, a pod nogami przebiegło mimałe… COŚ. Schowało się za skałą, więc tamposzłam. To goblin? Myślałam, że mi oczy wyjdą.Wydukałam marne „Cześć?” i usiadłam na piasku.Goblin siedział plecami do mnie. Zdjęłam kurtkę, bojeszcze chwila, a ze mnie zostałby duży usmażonyfrytek. Goblin popatrzył na mnie wielkimi wyłupiastymioczami. „Ty dobra? Jedzenie? Maniuś chce jeść!”

Miałam w kieszeni batonika. Wyciągnęłam do i dałamgoblinowi. Myślałam, że umie otwierać batoniki, alezjadł z folią. „Maniuś dziękować! Obca iść zaManiusiem!”. Innego wyjścia nie miałam, wiec poszłamza stworem. „Kim jesteś?” zapytałam go. „Maniuś!Dobry goblinek!” podskoczył. Po kilku minutachstaliśmy pod bramą ogromnego zamku. „Jak ty się tudostać?” zrobił śmieszną minę goblin. Skrócę to:„Nienawidzę Świat Bożego Narodzenia, chciałam miećciszę, zżerała mnie ciekawość, a teraz nie wiem, jakwrócić do domu. Może mi pomożesz?” uśmiechnęłamsię. Po chwili zastanowienia stworek łamiącym głosemwydukał „Ty iść do wiedźmy!”. No cóż, innego wyjścianie miałam, może ona mi pomoże? Droga do wiedźmybyła wyczerpująca, ale jak się później okazało,opłacało się tyle iść. Nie byłam jedyną, która tu trafiła.Bywają tu tylko ci, którzy nienawidzą świat, tych„pięknych” chwil. Nikt nie rodzi się idealny, przykro mi.Jednak ten świat miał na celu nauczyć mnie, że świętaBożego Narodzenia też mogą być piękne. Niewydostanę się stąd, dopóki nie zrozumiem, że świętato nie najgorsze momenty. Te stwory są naprawdędziwne, mają Wigilię codziennie. Dzisiaj też, ponieważja tu trafiłam. Wszystko było takie samo jak u nas, alejednak atmosfera była milsza. Mikołaj rozdawałprezenty. Również dostałam miły prezent. I właśnie potej Wigilii polubiłam te święta. Wiedźma powiedziała mi,że teraz mogę wrócić do domu. Wypiłam eliksir iznalazłam się w naszym, pokrytym śniegiem świecie.Dziwna przygoda, ale chociaż teraz mam innespojrzenie na świat i święta.

Miałam w kieszeni batonik. Wyciągnęłam do i dałamgoblinowi. Myślałam, że umie otwierać batoniki, alezjadł z folią. „Maniuś dziękować! Obca iść zaManiusiem!”. Innego wyjścia nie miałam, wiec poszłamza stworem. „Kim jesteś?” zapytałam go. „Maniuś!Dobry goblinek!” podskoczył. Po kilku minutachstaliśmy pod bramą ogromnego zamku. „Jak ty się tudostać?” zrobił śmieszną minę goblin. Skrócę to:„Nienawidzę Świat Bożego Narodzenia, chciałam miećciszę, zżerała mnie ciekawość, a teraz nie wiem, jakwrócić do domu. Może mi pomożesz?” uśmiechnęłamsię. Po chwili zastanowienia stworek łamiącym głosemwydukał: „Ty iść do wiedźmy!”. No cóż, innego wyjścianie miałam, może ona mi pomoże? Droga do wiedźmybyła wyczerpująca, ale jak się później okazało,opłacało się tyle iść. Nie byłam jedyną, która tu trafiła.Bywają tu tylko ci, którzy nienawidzą świat, tych„pięknych” chwil. Nikt nie rodzi się idealny, przykro mi.Jednak ten świat miał na celu nauczyć mnie, że świętaBożego Narodzenia też mogą być piękne. Niewydostanę się stąd, dopóki nie zrozumiem, że świętato nie najgorsze momenty. Te stwory są naprawdędziwne, mają Wigilię codziennie. Dzisiaj też, ponieważja tu trafiłam. Wszystko było takie samo jak u nas, alejednak atmosfera była milsza. Mikołaj rozdawałprezenty. Również dostałam miły prezent. I właśnie potej Wigilii polubiłam te święta. Wiedźma powiedziała mi,że teraz mogę wrócić do domu. Wypiłam eliksir iznalazłam się w naszym, pokrytym śniegiem świecie.Dziwna przygoda, ale chociaż teraz mam innespojrzenie na świat i święta.

Katarzyna Buczek

.. internet

Page 7: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

www.kurierlubelski.pl Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 7

WWW.JUNIORMEDIA.PL Gimnazjalnik

Świat fantasy.Krasnoludy

Brzęki kilofa, wzdychanie robotników, latarenki,wózki pełne kruszcu, a to wszystko dobre 500 metrówpod ziemią jak nie głębiej. Miejsce, które opisałem wtym długim zdaniu , to kopalnia złota. To właśnie tampracują opisywani w tym artykule przedstawiciele rasyze świata fantasy. Są to krasnoludy. Istoty z mitologiinordyckiej i germańskiej, obecne później takżew folklorze niemieckim i skandynawskim, awspółcześnie w literaturze, filmach i grach fantasy.Wzorowane na istotach z nordyckich mitów krasnoludypierwszy wprowadził do literatury fantasy J.R.R.Tolkien. W większości utworów fantasy krasnoludysą rasą bardzo tajemniczą. Bronią swoich sekretów,czasem utajniając nawet swoją mowę tak, by byłaniezrozumiała dla innych. Są też bardzo honorowe. Zazwyczaj przedstawiani jako niższe od człowieka,silne, krępe i dobrze umięśnione humanoidy, pierwotnieżyjące w kopalniach (zazwyczaj złota). W starciu zprzeciwnikiem najchętniej używają toporów lub młotów. Zawsze noszą długie brody, najczęściej splecione wfantaz y jne warkocze. Krasnoludy spotykane wliteraturze są zazwyczaj płci męskiej – o kobietach-krasnoludach rzadko się wspomina. Równie częstokojarzone są jednak ze stereotypem barbarzyńskiegowojownika, który nie stroni od alkoholu i innychużywek. Są również wspaniałymi kowalami irzemieślnikami. Tak przedstawia się portretkrasnoluda. Wielu różnych autorów opisuje je inaczej. Z krasnoludami najbardziej kojarzy mi się YarpenZigrin (z cyklu powieści „Wiedźmin”). A wam jaki ?Może znacie innych krasnoludów ? A czy wierzycie wich istnienie? Na tym zakończę krótki opiskrasnoludów. Zapraszam do przeczytania następnegoartykułu, w którym zabiorę was w podwodne krainy,pełne niezliczonych morskich stworzeń.

Cześć! Mam na imię Julita i chciałabym wam opowiedziećmoją historię. Mieszkam z mamą, ponieważ moirodzice się rozwiedli. Moje mieszkanie jest dość sporei zazwyczaj z powodu pracy mamy jestem częstosama w domu. Pewnego dnia zdarzyło się cośniesamowitego. Powitała mnie jak zwykle karteczkaod mamy, że wróci późno wieczorem. Było mi smutno,ponieważ nie miałam dzisiaj dużo nauki i chciałamspędzić czas z moją rodzicielką. W pewnej chwili zauważyłam otwarte drzwi do mojego pokoju.Wydawało mi się, że je zamykałam… przeraziłam sięlekko. Mijały godziny. Już dawno odrobiłam lekcje,więc postanowiłam obejrzeć jakiś film. Zdecydowałamsię na horror, podczas oglądania telewizji usłyszałam trzask. Ktoś w kuchni musiał coś rozbić. Wiedziałam,że nie była to mama, ponieważ od razu przyszłaby domnie. Cała dygocząc ze strachu poszłam do kuchni.Nikogo tam nie zastałam, zauważyłam tylko resztkipotłuczonego dzbanka leżące na podłodze. Po chwilipoczułam, że coś miękkiego i puchatego otarło się omoją nogę. Ze strachu, aż podskoczyłam. Okazałosię, że był to … kot. Wszedł do domu, kiedyzostawiłam niedomknięte drzwi. Rano rozwiesiłyśmyz mamą ogłoszenia, ale nikt się po niego nie zgłosił.Mama pozwoliła mi go zatrzymać i od tamtej pory nieczuje się samotna, kiedy ona jest w pracy.

Julita

Hej, to my!

Kamil Drózd

Page 8: Kurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 2  · Kim chciał Pan zostać będąc małym chłopcem? Jak byłem małym chłopcem to kultowym serialem było ,,Czterej pancerni i pies",

www.kurierlubelski.plKurier Lubelski | Numer 3 02/2014 | Strona 8

WWW.JUNIORMEDIA.PLGimnazjalnik

Dokarmianie ptaków - jak i kiedy?

M,Sz: Kiedy najlepiej rozpocząć dokarmianieptaków?M. G.: Dokarmianie ptaków najlepiej rozpocząć wtedy,kiedy załamuje się pogoda, np. w chwili, gdy bardzospada temperatura bądź są duże opady śniegu. Wtedybrakuje im najczęściej pokarmu i szukają nowychźródeł. Dokarmianie ptaków wówczas ma duży sens.M. Sz.:Czym i jak je dokarmiać?M. G:Najlepszy jest pokarm naturalny, czyli nasiona,suszone owoce. Z nasion najbardziej polecamsłonecznik, ponieważ jest wysokoenergetyczny izawiera dużo tłuszczów. Tego brakuje ptakom w zimiei z moich obserwacji wynika, że smakuje im najlepiej.M. Sz.:Gdzie należy umieścić schronienie dlaptaków?M. G: Schronienie dla ptaków należy umieścić w takimmiejscu, które nie będzie zbyt osłonięte, ponieważpatki muszą mieć możliwość ucieczki w czasieewentualnego ataku. Karmnik jest obserwowany przezdrapieżniki, typu koty i ptaki drapieżne, np. krogulce.Schronienie musi być umieszczone tak, aby zapewniłoochronę przed silnym wiatrem i dużymi opadamiśniegu, ale jednocześnie dawało możliwość ucieczki.M. Sz.:Co jaki czas trzeba uzupełniać pożywienie iczy robić to często?M. G :Jeśli decydujemy się dokarmiać ptaki, trzebapamiętać o tym, aby ptaki miały przez całą zimępokarm, a przynajmniej przez ten okres, kiedy pogodajest niekorzystna. Dokarmianie ptaków w czasieodwilży nie ma sensu, ponieważ wtedy ptaki nie mająproblemu ze znalezieniem naturalnego pokarmu.M. Sz.:Czy wodę też trzeba podawać ptakom?M. G :Nie, ptaki absolutnie nie wymagają podawania imwody zimą.M. Sz.:-Dziękuję za wywiad.M. G: Proszę bardzo.Z panem Michałem Gąską nauczycielem biologii igeografii rozmawiała Magdalena Szymańska.

..

..

..

.

.

.