17
Magazyn TÜV Rheinland Polska 2/2015 ISSN 2299-6249 Jakosc Polskie wyroby medyczne zdobywają światowe rynki Temat Numeru: INGLOT droga do jakości doskonałej Technologie i biznes: 04 Meble dla dzieci muszą być bezpieczne Bezpieczenstwo: 12 Lekcje polskiej przedsiębiorczości na przykładach Wiedza: 24 ,

Kwartalnik Jakość 02/2015

  • Upload
    vanngoc

  • View
    225

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Kwartalnik Jakość 02/2015

Magazyn TÜV Rheinland Polska 2/2015ISSN 2299-6249

Jakosc

Polskie wyroby

medyczne zdobywają

światowe rynki

Temat Numeru:

INGLOT droga do jakości doskonałej

Technologie i biznes:

04 Meble dla dzieci muszą być bezpieczne

Bezpieczenstwo:

12 Lekcje polskiej przedsiębiorczości na przykładach

Wiedza:

24,

Page 2: Kwartalnik Jakość 02/2015

To wydanie Jakości poświęciliśmy polskim firmom, które odniosły

sukces także poza granicami naszego kraju. Do wywiadu zaprosiliśmy

Adama Króla, Wiceprezesa i Pełnomocnika ds. Jakości w firmie Inglot,

której historia rozwoju podawana jest jako przykład spektakularnego

światowego sukcesu polskiej marki. Kolejnym wzorem godnym

naśladowania jest podejście do jakości produktów w firmie Deltim,

produkującej innowacyjne wózki dziecięce. O historii tworzenia

marki X-lander opowiedział nam Jerzy Mszyca, Kierownik Działu

Kontroli Jakości Deltim.

O tym, jak istotny dla rozwoju danej branży jest eksport świadczą

liczby. To głównie dzięki eksportowi, wartość polskiego rynku

wyrobów medycznych wyniosła w 2014 roku 7 miliardów złotych.

Podobnie sprawa wygląda w branży meblarskiej, w której działa

obecnie 24 tysiące polskich firm. Konsumenci w krajach zachodnich

często nawet nie są świadomi, że pod markami światowych sieci

handlowych, działających od lat w branży meblarskiej, kryją się

produkty pochodzące z naszego kraju.

Jak podkreślają nasi rozmówcy, takie sukcesy są możliwe dzięki

odważnym decyzjom i determinacji, a także dzięki potwierdzonej

jakości. Tak dobrze się składa, że polskie Ministerstwo Gospodarki

uruchomiło niedawno program pomocowy dla producentów,

chcących rozszerzyć eksport poza rynki Unii Europejskiej.

Dofinansowanie można uzyskać na przeprowadzenie badań

i zdobycie certyfikatów oraz innych kosztów związanych

z wprowadzeniem wyrobów na nowe rynki.

Zapraszam i życzę miłej lektury

Janusz Grabka

Prezes Zarządu

TÜV Rheinland Polska

„Za każdym razem, kiedy widzisz biznes, który odnosi sukces,

oznacza to, że ktoś kiedyś podjął odważną decyzję” uważał Peter

Drucker, jeden z najwybitniejszych teoretyków zarządzania

XX wieku. Mamy ten przywilej, że współpracujemy z wieloma

odważnymi ludźmi, których doświadczenia mogą być przykładem

dla innych.

4 INGLOT droga do jakości doskonałej

18 Opakowanie idealne – czyli jakie?

6 Jak zadbać o bezpieczeństwo wózka dziecięcego?

10 Wózki dziecięce firmy Deltim ruszają w świat

12 Meble dla dzieci muszą być bezpieczne

16 Polskie wyroby medyczne zdobywają światowe rynki

20 Raporty korporacyjne będą obowiązkowe dla dużych przedsiębiorstw

24 Strategia zrównoważonego rozwoju TÜV Rheinland

26 Znaczenie międzynarodowych certyfikatów na rynku pracy

28 Lekcje polskiej przedsiębiorczości na przykładach

Technologie i biznes

Bezpieczeństwo

Wiedza

X-lander to marka znana chyba każdej osobie, która

w ostatnim czasie miała okazję stanąć przed decyzją

wyboru wózka dla swojego dziecka. Zarówno ten, jak

i inne nowatorskie modele wózków stworzyła rodzinna

firma Deltim z Częstochowy. Do rozmowy o tym,

jak potwierdzona jakość przekłada się na możliwości

eksportowe produktów, zaprosiliśmy Jerzego Mszycę,

Kierownika Działu Kontroli Jakości w firmie Deltim.

„Go Global. Wywiady z twórcami polskich firm, które

zdobyły rynki międzynarodowe” profesora Krzysztofa

Rybińskiego jest dedykowana polskim przedsiębiorcom,

dzięki którym Polakom żyje się lepiej. Autor książki

pokazuje, że przejawem patriotyzmu gospodarczego

jest także dążenie do zapewnienia rozwoju polskim

przedsiębiorstwom przez poszukiwanie nowych rynków

zbytu, budowanie zaufania do polskich marek

i patentowanie naszych wynalazków.

INGLOT to firma kosmetyczna, której historia rozwoju

podawana jest jako przykład spektakularnego, światowego

sukcesu polskiej marki. O sukcesie świadczą konkretne

liczby: 530 salonów firmowych w ponad 70 krajach na

6 kontynentach. O tym, jakie wymagania jakościowe

muszą spełnić produkty kosmetyczne, aby zyskać uznanie

na światowych rynkach, rozmawiamy z Adamem Królem,

Wiceprezesem Pełnomocnikiem ds. Jakości w INGLOT.

Szacuje się, że wartość polskiego rynku wyrobów

medycznych w roku 2014 wyniosła siedem miliardów

złotych (7 mld zł). Taki wynik był możliwy głównie

dzięki eksportowi, a żeby ten mógł się odbywać

wymagane są certyfikaty. Na temat roli TÜV Rheinland

Polska oraz możliwości uzyskania dofinansowania do

certyfikacji i badań wyrobów opowiada Daniel Świątko,

Kierownik Sekcji Wyrobów Medycznych.

428

16

10

Słowo wstępne

WYDAWCA: TÜV Rheinland Polska Sp. z o.o.

ul. Wolności 327, 41-800 Zabrze

tel. 32 271 64 89 w.105 fax. 32 271 64 88

REDAKCJA: Agata Tynka, e-mail: [email protected]

Na okładce: Daniel Świątko - Kierownik Sekcji Wyrobów

Medycznych. Źródła zdjęć: INGLOT, Deltim, źródła własne.

SKŁAD I GRAFIKA

Tomasz Grajek

TÜV Rheinland Polska

KOREKTA:

Joanna Owczarczyk

TÜV Rheinland Polska

Ludzie

News

9 Znak certyfikacji TÜV Rheinland po polsku

15 Zaproszenie na seminarium meblowe

22 Biedronka z certyfikatem ISO 14001wydanym przez TÜV Rheinland

22 Statuetki Super Gwaranta Czystości i Higieny rozdane

23 Rusza JakośćTV

22 Normy etyczne w firmie – relacja z konferencji

!! !

Page 3: Kwartalnik Jakość 02/2015

54

Technologie i biznes Technologie i biznes

INGLOT droga do jakości doskonałejINGLOT to firma kosmetyczna, której historia rozwoju podawana jest jako przykład spektakularnego światowego sukcesu polskiej marki. O sukcesie świadczą konkretne liczby: 530 salonów firmowych w ponad 70 krajach na 6 kontynentach. Są wśród nich lokalizacje przy głównych ulicach wielkich miast oraz najważniejszych sieciach handlowych, jak Coin (Włochy), Woolworths (Afryka Pd.), V&D (Holandia), a od września 2011 roku również w amerykańskim Macy’s. O tym, jakie wymagania jakościowe muszą spełnić produkty kosmetyczne, aby zyskać uznanie na światowych rynkach rozmawiamy z Adamem Królem, Wiceprezesem Pełnomocnikiem ds. Jakości w INGLOT Sp. z o.o.

Uważam, że podstawową korzyścią płynącą z certyfikacji GMP (wg ISO 22716) jest możliwość obecności na rynkach zagranicznych oraz dotarcie do nowych klientów i partnerów biznesowych.

Akredytowany certyfikat GMP to niejednokrotnie spełnienie warunku wprowadzenia wyrobu do obrotu.

Poprzez współpracę z jednostką certyfikacyjną możemy stale doskonalić nasz System Zarządzania Jakością. Stosując znak certyfikacji na opakowaniach naszych produktów wysyłamy wyraźny sygnał do klientów, informujący o wdrożonym przez nas systemie i certyfikacji. Na pewno ma to wpływ na wzrost ich zaufania do naszej marki.

Bycie Pełnomocnikiem ds. Jakości w firmie jaką obecnie jest INGLOT to ogromna odpowiedzialność. Czy może Pan zdradzić na czym polega tajemnica sukcesu? Jak osiągana jest tak wysoka jakość produktów?Przede wszystkim zawsze korzystamy z najwyższej jakości surowców. Posiadamy również doskonale funkcjonujący system jakości.

Tworzymy zgrany zespół, mogący liczyć na wzajemne wsparcie i zaangażowanie - Właścicieli, Zarządu i wszystkich pracowników.W naszej firmie działa Centrum Badawczo-Rozwojowe oraz laboratoria fizyko-chemiczne i mikrobiologiczne, które dbają o najwyższą jakość kosmetyku od koncepcji, przez produkcję, aż do powstania produktu końcowego. Współpracujemy także z wieloma ośrodkami naukowymi i badawczymi w Polsce i na świecie.

Po sukcesie jaki firma odniosła w Polsce w latach 90-tych, w roku 2000 rozpoczął się czas ekspansji zagranicznej marki. Pierwsza była Kanada, potem Dubaj, USA. Proszę powiedzieć dlaczego właśnie te rynki zostały wybrane i czy trudno było zacząć?W 2000 r. firma podjęła bardzo ważną, ale jednocześnie ryzykowną decyzję. Zaczęliśmy sprzedawać swoje produkty we własnych sklepach i punktach w dużych centrach handlowych. Wtedy zgłosił się do nas pierwszy potencjalny franczyzobiorca z Kanady, z którym rozpoczęliśmy współpracę i w 2006 r. otworzyliśmy pierwszy zagraniczny salon w Montrealu. Tam zostaliśmy dostrzeżeni przez kontrahenta z Bliskiego Wschodu i jeszcze w tym samym roku został otwarty nasz sklep w Dubaju. Tak zaczęła się nasza międzynarodowa ekspansja.

Początki były trudne, ale ustanowiliśmy sprawny i efektywny system szybko reagujący na zmiany w aktualnych trendach i modzie. Nasze kolekcje są elastyczne i dostosowywane do wymogów rynków, na które są przeznaczone.

Firma jest obecna także na rynku arabskim. Czy tamtejsze wymagania odnośnie kosmetyków odbiegają znacznie od norm europejskich? Co stanowiło dla Państwa największe wyzwanie?Rynek arabski jest specyficzny, gdyż stawia wyraźne i bardzo restrykcyjne wymagania. Wprowadzenie produktu na rynek z pewnością jest trudniejsze niż w Europie. Spełniając jednak wymagania europejskie, poparte stosownymi zaświadczeniami i certyfikatami, nie ma większych problemów z zarejestrowaniem produktów.

Myślę, że największym wyzwaniem jest zaspokojenie potrzeb tego dynamicznie rozwijającego się rynku. W 2011 roku firma uzyskała certyfikat potwierdzający zgodność dobrych praktyk produkcyjnych (GMP) z normą ISO 22716. Jak z perspektywy czasu ocenia Pan korzyści płynące z tej certyfikacji?

Adam Król – z wykształcenia chemik; od 2006 r. Pełnomocnik ds. Jakości w firmie INGLOT Sp. z o.o., obecnie Wiceprezes Zarządu.

Page 4: Kwartalnik Jakość 02/2015

6 7

BezpieczeństwoBezpieczeństwo

Konsumenci chcąc mieć pewność słusznego wyboru powinni zwracać uwagę na oznakowanie wyrobu. Jeżeli produkt jest certyfikowany to znaczy, że przeszedł szereg wymagających badań i został pozytywnie oceniony przez ekspertów jednostki certyfikującej. Potwierdzeniem uzyskania certyfikatu są znaki zgodności umieszczane bezpośrednio na wyrobie lub na jego etykietach (tzw. „przywieszkach”).

Co musi wiedzieć producentWymagania odnośnie bezpieczeństwa wózków dziecięcych (zakres normy nie dotyczy wózków do zabawy i wózków przeznaczonych dla dzieci specjalnej troski) zostały ujęte w normie PN-EN 1888:2012 „Artykuły dla dzieci -- Wózki dziecięce -- Wymagania bezpieczeństwa i metody badań”. Znajomość wymagań norm jest niezwykle istotna zwłaszcza w pracy konstruktorów wózków dziecięcych. Chcąc projektować wyrób zgodny z wymaganiami wspomnianej normy, należy zwrócić uwagę na wiele różnych aspektów.

Po pierwsze bezpieczeństwo chemiczne materiałówNaturalnym zachowaniem dzieci w wieku do ok. 2 roku życia jest kinestetyczne poznawanie otaczającego je świata. Stąd m.in. ssanie, gryzienie i wkładanie do ust elementów, które mają w zasięgu rączek. W związku z tym materiały użyte do wykonania wózka, a w szczególności materiały mające bezpośredni kontakt ze skórą i ustami dziecka muszą być bezpieczne chemicznie. Co znaczy, że materiały te nie mogą zawierać w większych ilościach niż dopuszczalne limity m.in.: metali ciężkich, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, ftalanów. Limity dla migracji metali ciężkich zostały określone

w tabeli nr 1. Przekroczenie dopuszczalnych limitów może mieć negatywny wpływ na układ rozrodczy i hormonalny rozwijających się dzieci.

Dodatkowo stosowane materiały włókiennicze nie powinny być łatwopalne. Wybierając dostawców materiałów producenci powinni mieć pewność, iż zakupione surowce zostały przebadane i dostępny jest raport prezentujący uzyskane wyniki z badań. Warto zwrócić uwagę, czy przedstawiane przez kontrahentów dokumenty bezpieczeństwa są aktualne. Atesty, certyfikaty, raporty z badań zawsze powinny odnosić się do aktualnych norm, przepisów prawa i być wystawiane przez jednostki, które mają do tego uprawnienia. Lista akredytowanych jednostek certyfikujących i akredytowanych laboratoriów badawczych, znajduje się np. na stronie Polskiego Centrum Akredytacji http://www.pca.gov.pl/

Po drugie bezpieczeństwo mechaniczne Projektując wózek dziecięcy należy zagwarantować nie tylko poprawność konstrukcyjną, ale też odpowiednią

stateczność wózka. Należy tu wziąć pod uwagę nie tylko wagę dziecka, ale również dodatkowe obciążenie wynikające np. z montowanych do wózka akcesoriów czy przewożonych zakupów. Konstrukcja wózka musi być wolna od ostrych krawędzi i wystających elementów. Niedopuszczalne są wyroby, które mogą być źródłem zranienia (otarcia, przecięcia) skóry dziecka. Urządzenia służące do hamowania i blokowania ruchu wózka powinny być łatwo dostępne dla użytkownika – opiekuna i jednocześnie niedostępne dla dziecka będącego w wózku.

W odniesieniu do systemu zapięć norma wymaga, by przypięcie dziecka do wózka nie było możliwe bez zapięcia w kroczu. System zapięć powinien mieć regulację. Norma definiuje również minimalną szerokość pasków, o ile takie występują w systemie zapięć (19 mm). Natomiast dla wózków spacerowych, które posiadają obrotowe siedzisko, konieczne jest zastosowanie co najmniej jednego automatycznego urządzenia blokującego obrót siedziska. Ma to na celu wykluczenie mimowolnej rotacji siedziska w trakcie jazdy.

Co najmniej jeden mechanizm blokujący wymagany jest również dla wózków ze składanym podwoziem. Funkcja złożenia wózka jest przydatna przy przechowywaniu w domu lub podczas transportu. Niedopuszczalna jest jednak sytuacja, w której wózek przypadkowo złożyłby się w trakcie użytkowania, stąd konieczność zastosowania blokad uniemożliwiających samoczynne złożenie. Szczegółowe wymagania, parametry i metody badań przywołuje norma PN-EN 1888. W tabeli nr 2 uwzględniono zestawienie potencjalnych zagrożeń dla dzieci, które mogą być wywołane przez niepoprawnie

zaprojektowane lub zmontowane elementy wózka.

Po trzecie informacje dla klientaBezpieczna konstrukcja i surowce najlepszej klasy to jednak nie wszystko. Kolejnym niezmiernie istotnym aspektem, który należy szczególnie podkreślić jest konieczność zamieszczania informacji i ostrzeżeń na artykułach dla dzieci. Rodzice i opiekunowie muszą być świadomi zagrożeń związanych z nieprawidłowym dostosowaniem typu wózka do wieku i masy dziecka, czy nieprawidłowym użytkowaniem wózków w ogóle.

Producenci wprowadzający produkty do obrotu, mają obowiązek oznaczania ich zgodnie z obowiązującymi przepisami. Instrukcje montażu, użytkowania i konserwacji, etykiety i ostrzeżenia muszą być sporządzone w języku oficjalnym kraju, w którym wyrób będzie sprzedawany. Etykiety powinny być trwałe, czytelne i umieszczone w widocznym miejscu. Wymagane informacje zapisane na etykiecie to przynajmniej: nazwa producenta, nazwa wyrobu (oznaczenie umożliwiające identyfikację), nr normy oraz stosowne ostrzeżenia. Zwrot OSTRZEŻENIE/OSTRZEŻENIA powinno być zapisane dużymi literami o wysokości co najmniej 2,5 mm. Tabela nr 3 zawiera przykładowe ostrzeżenie definiowane przez normę PN-EN 1888.

Odpowiednie informacje dla klienta to podstawowe wymogi bezpieczeństwa. Za niestosowanie się do określonych wytycznych grozi kara grzywny, wymierzana na zasadach określonych w kodeksie karnym. Dodatkowo producent

musi się liczyć z kosztami poniesionymi na wycofywanie niebezpiecznych wyrobów z rynku. Wykaz wyrobów niebezpiecznych, nie spełniających przedmiotowych wymagań można odnaleźć na stronie Komisji Europejskiej w systemie Rapex.

Konsumenci przy zakupie artykułów dla dzieci kierują się wieloma kryteriami, wśród których na pierwszym miejscu stawiane jest nieodmiennie bezpieczeństwo najmłodszych. Poza tym, istotne są także inne aspekty jak cena, atrakcyjność wizualna, funkcjonalność, jakość wykonania, marka czy miejsce produkcji. Jednak to bezpieczeństwo wyrobu, potwierdzone przez niezależną jednostkę badawczą, jest argumentem wpływającym na ostateczną decyzję zakupową.

Jak zadbać o bezpieczeństwo wózka dziecięcego?

Migracja pierwiastkówwartości graniczne

(zgodnie z normą PN-EN 71-3:1994)

antymon 60 mg/kg

arsen 25 mg/kg

bar 1000 mg/kg

kadm 75 mg/kg

chrom 60 mg/kg

ołów 90 mg/kg

rtęć 60 mg/kg

tabela 1

Przyczyna Niebezpieczeństwo

Zbyt luźne poszycie wózka. Zawinięcie twarzy materiałem. Uduszenie.

Brak stabilności wózka. Przewrócenie wózka z dzieckiem. Obrażenia ciała dziecka.

Zastosowanie małych elementów, niestarannie przytwierdzonych do wózka np. samoprzylepne aplikacje z tworzywa sztucznego w strefie dostępu.

Oderwanie elementów przez dziecko.Udławienie.

Za niska wysokość gondoli. Wypadnięcie dziecka z wózka.

Ozdoby w postaci sznurków, tasiemek o nieodpowiedniej długości.

Zagrożenie zapętlenia. Uduszenie.

Niesprawne mechanizmy blokujące składanych elementów wózka (np. system składania podwozia).

Niespodziewane złożenie wózka. Zmiażdżenie, ścięcie ciała lub części ciała np. placów.

Nieprawidłowe przestrzenie między uchwytem i gondolą.

Uwięźniecie, zaklinowanie np. palców.

Niesprawny, nieprawidłowy system zapięć. Niska wytrzymałość zacisków zapinających.

Wypadnięcie, uduszenie dziecka.

Ostre krawędzie. Rozcięcia skóry.

tabela 2

„Wybierając dostawców materiałów producenci powinni mieć pewność, iż zakupione surowce zostały przebadane i dostępny jestraport prezentujący uzyskane wyniki z badań.

Page 5: Kwartalnik Jakość 02/2015

Bezpieczeństwo

8 9

Jak uzyskać certyfikat dla wózka?Proces certyfikacji wyrobów, przeprowadzany przez TÜV Rheinland Polska składa się z kilku etapów. Na początku producent przedstawia dokumentację techniczną, instrukcję obsługi i montażu etykiety wyrobu, listę elementów składowych wraz z wykazem użytych surowców, a także dowody na

bezpieczeństwo materiałowe pod kątem chemicznym. Dokumentacja poddawana jest obiektywnej ocenie ekspertów jednostki certyfikującej.

Producent zobligowany jest także dostarczyć referencyjną próbkę, która zostaje poddana badaniom w laboratorium mechanicznym. Badania w zależności od typu wózka i jego konstrukcji mogą obejmować następujące aspekty bezpieczeństwa: materiały, budowa i stabilność, blokada kół, mocowanie hamulca, urządzenie blokujące, uchwyty do przenoszenia, wyjmowane lub obracane siedzisko, stabilność i trwałość mechanizmów blokowania, system pasów, stabilność kół, zachowanie na nieregularnych powierzchniach, stabilność

dynamiczna, trwałość etykiet, opakowania z tworzyw sztucznych i informacje o produkcie.

Na zdjęciu obciążanie wózka do testu trwałości na nierównej powierzchni. Wózek obciążony odpowiednim próbnikiem, zgodnie z wytycznymi określonymi w normie, umieszczany jest na urządzeniu

do badania na nierównej powierzchni. Wózek powinien przejechać przez układ przeszkód łącznie 72 000 razy z prędkością 5 km/h ± 0,1 km/h.

W ramach procesu certyfikacji odbywa się także kontrola Warunków Techniczno – Organizacyjnych WTO, czyli tzw. audyt

miejsca produkcji. Polega na kontroli newralgicznych obszarów funkcjonowania zakładu produkcyjnego, które mają wpływ na jakość produkowanych wyrobów i ich zgodność z badanym wzorcem. Celem audytu WTO jest potwierdzenie, że zakład produkcyjny posiada odpowiednie zasoby, aby w sposób stabilny i powtarzalny wytwarzać zgłoszone do certyfikacji wyroby. Warunkiem uzyskania certyfikatu jest otrzymanie pozytywnego wyniku z oceny eksperckiej i audytu miejsca produkcji oraz pozytywnego wyniku z badań. Okres ważności certyfikatu to 3 lata. Certyfikat objęty jest corocznym nadzorem.

Korzyści dla producentaSpełnienie wymagań ujętych w normie to nic innego, jak zorientowanie producentów na jakość i bezpieczeństwo produktu, a tym samym na zadowolenie klientów. Producenci posiadający certyfikat potwierdzający zgodność wózków dziecięcych z wymaganiami normy mogą być pewni, że ich produkt nie zagraża użytkownikom.

Badania pozwalają też wychwycić ewentualne wady produktu, które mogą zostać wyeliminowane przed wprowadzeniem wózka na rynek. Z naszego doświadczenia wynika, że najczęstsze problemy ze spełnieniem wymagań normy występują w zakresie: stateczności, wytrzymałości układu jezdnego, wytrzymałości hamulca, mechanizmu blokowania kół, uchwytu, a czasem także mocowania pasów i zapięć. Starając się o uzyskanie certyfikatu producent musi dostosować się do wymagań normy, co przyczynia się do udoskonalenia produktu finalnego i zminimalizowania ryzyka reklamacji.

Zmniejszona liczba reklamacji z pewnością przyczynia się do budowania lepszego wizerunku marki, co ostatecznie przekłada się na efektywność ekonomiczną producenta. Przede wszystkim jednak, niezgodności z wymaganiami punktów normy to bezpośrednie zagrożenie zdrowia lub życia dzieci i o tym należy pamiętać przy projektowaniu, wytwarzaniu i sprzedaży wyrobów dla nich przeznaczonych.

Tekst ostrzeżenia wg normy PN-EN 1888

Zastosowanie

„OSTRZEŻENIE Nigdy nie zostawiaj swojego dziecka bez opieki.”

Etykieta, Instrukcja- Wszystkie typy wózków

OSTRZEŻENIE Używać uprzęży, gdy twoje dziecko zacznie samodzielnie siadać

Etykieta, Instrukcja - Gondole mające wewnętrzną długość większą niż 800 mm

„OSTRZEŻENIE To siedzisko nie jest odpowiednie dla dzieci w wieku poniżej 6 miesięcy życia.”

Etykieta, instrukcja - Wózki, które nie są przeznaczone dla dzieci w wieku poniżej 6 miesięcy życia

„OSTRZEŻENIE Zawsze używaj systemu zapięć”

Etykieta - Siedziska

„OSTRZEŻENIE Niniejszy wyrób jest odpowiedni dla dziecka, które nie może siedzieć samodzielnie, przewracać się i poruszać się na swoich rękach i kolanach. Maksymalna masa dziecka: 9 kg”.

Etykieta - Gondole o długości 800 mm lub mniejszej (z wyjątkiem spełniających wymagania ECE 44).

„OSTRZEŻENIE Upewnij się przed użyciem, czy wszystkie urządzenia blokujące są włączone.”

Instrukcja

„OSTRZEŻENIE Aby uniknąć obrażeń, upewnij się, czy twoje dziecko jest odsunięte kiedy rozkłada się lub składa niniejszy wyrób.”

Instrukcja

„OSTRZEŻENIE Nie pozwalaj dziecku bawić się niniejszym wyrobem.”

Instrukcja

„OSTRZEŻENIE Niniejszy wyrób nie jest odpowiedni do biegania ani jazdy na rolkach.”

Instrukcja

tabela 3

News!! !

Tomasz Mańczak – Kierownik Sekcji Wyrobów Użytkowych. Inżynier, technolog. Od ponad 10 lat związany z TÜV Rheinland Polska, Certyfikator w Jednostce Certyfikującej Wyroby, ekspert systemów ISO 9001, ISO 14001. Inspektor PSI i audytor WTO/Factory Inspection, ewaluator, ekspert BAM w zakresie opakowań do przewozu towarów niebezpiecznych, członek Komitetu Normalizacyjnego KT 237 Artykułów dla Niemowląt i Małych Dzieci oraz Bezpieczeństwa Zabawek oraz KT 100 Wyrobów z Drewna i Materiałów Drewnopochodnych.

[email protected]

Znak certyfikacji TÜV Rheinland po polskuOd maja 2015 roku znak certyfikacji TÜV Rheinland może być wystawiany także w języku polskim. Angielskie słowo „certified” w takim wypadku zmieni się na „certyfikowano”. Słowa kluczowe, występujące po prawej stronie znaku, także zależeć będą od wersji językowej, wybranej przez klienta jednostki.

- Znak certyfikacji TÜV Rheinland został ujednolicony w 2013 roku, przyjęto dwie wersje językowe: angielską i niemiecką – mówi Mariusz Petri, Kierownik Marketingu TÜV Rheinland Polska. – Specyfika lokalnych rynków, w tym polskiego, spowodowała, że w tym roku zapadła decyzja o dodaniu 10 kolejnych języków. Dzięki temu polscy konsumenci dostaną bardziej przejrzysty komunikat, a o szczegółach certyfikacji będą mogli przeczytać w bazie Certipedia – dodaje.

Znak TÜV Rheinland - kwadrat z zaokrąglonymi rogami, przypomina ikonę aplikacji i wraz z odpowiednimi słowami kluczowymi tworzy spójną całość. Dodatkowym uzupełnieniem

może być kod QR. Przestrzeń informacyjna, podkreślona szarym tłem występuje zawsze po prawej stronie znaku. W przestrzeni informacyjnej znajdują się generowane przez TÜV Rheinland informacje takie jak: słowa kluczowe, nazwy systemów, znaki testowe zewnętrznych systemów oraz kody QR, adres www.tuv.com, numery ID.

- Posługiwanie się oryginalnym znakiem certyfikacji wraz z numerem ID zabezpiecza go przed możliwością fałszerstw. Dlatego tak istotne jest stosowanie znaku w niezmienionej formie – podkreśla Mariusz Petri.

Z wprowadzeniem znaku w języku

polskim, wiąże się także uruchomienie polskiej wersji językowej bazy certyfikatów Certipedia. Platforma internetowa Certipedia służy do zarządzania dokumentami, a także do bezpiecznej wymiany informacji z klientami i dostawcami. Dostęp do bazy jest bezpłatny i każdy uczestnik rynku może w szybki i łatwy sposób sprawdzić dane przedsiębiorstwo poprzez wpisanie jego indywidualnego numeru ID, znajdującego się na certyfikacie lub znaku certyfikacji.

Korzystanie z Certipedii znacznie ułatwia podejmowanie decyzji przed zakupem produktu, a także eliminuje ryzyko współpracy z nieuczciwym partnerem.

„- Posługiwanie się oryginalnym znakiem certyfikacji wraz z numerem ID zabezpiecza go przed możliwością fałszerstw. Dlatego tak istotne jest stosowanie znaku w niezmienionej formie [...]

Page 6: Kwartalnik Jakość 02/2015

Bezpieczeństwo

10 11

Bezpieczeństwo

Firma Deltim powstała w Częstochowie jako firma rodzinna. Praktycznie od początku istnienia właścicielom przyświeca misja produkowania wygodnych wózków dziecięcych. Czy może Pan opowiedzieć coś o początkach? Jak proces produkcji wózków zmienił się przez te lata?

Spółka „Deltim” powstała w 1989 roku. Początkowo firma zajmowała się produkcją artykułów dziewiarskich. Po dwóch latach dynamicznego rozwoju w tej branży można było odczuć poważne załamanie popytu na te artykuły i firma stanęła przed decyzją zmiany branży. Podjęto decyzję o zaangażowaniu się w produkcję wózków dziecięcych. Jeden ze wspólników miał już w tej dziedzinie trzydziestoletnie doświadczenie. Szybki wzrost sprzedaży w tym okresie pozwolił na inwestycje w park maszynowy.

Zakupiliśmy maszyny do cięcia, gięcia i dziurowania profili stalowych i aluminiowych. Kilka lat temu zakupiliśmy maszynę do cięcia wykrojów z tkanin, co w znacznym stopniu poprawiło dokładność cięcia, a co z kolei miało wpływ na poprawę estetyki szytych tapicerek – mniejsza ilość pofałdowań itp. Na początku 2014 r. rozpoczęliśmy cykl szkoleń oraz zaczęliśmy wdrażać do procesów produkcyjnych standardy oparte na metodzie Lean manufacturing.

Jest to bardzo czasochłonny proces, wymagający dużego zaangażowania ze strony załogi. Jego celem jest nie tylko zwiększenie produktywności przy zachowaniu takich samych zasobów, ale również podwyższenie standardu jakościowego. Osiąga się go poprzez zwiększony nadzór nad brakami, podczas procesu produkcji oraz poprzez ścisłą kontrolę

i współpracę z dostawcami komponentów oraz surowców do produkcji. Po roku szkoleń i zmian w zakresie ulepszania produkcji, zaobserwowaliśmy wyraźny spadek braków i niezgodności w każdym z obszarów produkcji.

Branża dziecięca, z oczywistych względów, jest szczególnie wrażliwa na kwestie bezpieczeństwa. Jak z tą kwestią radzi sobie firma Deltim?

Staramy się śledzić na bieżąco zmiany w przepisach dotyczących artykułów dziecięcych. Utrzymujemy ścisły kontakt z laboratorium mechanicznym TÜV Rheinland, gdzie również możemy uzyskać najświeższe informacje o istotnych zmianach w przepisach. Konsultujemy z ekspertami z laboratorium wszystkie istotne zmiany techniczne, które wprowadzamy lub zamierzamy wprowadzać do wyrobów, aby mieć pewność, że wprowadzane zmiany nie mają negatywnego wpływu na bezpieczeństwo nie tylko dziecka, ale również osoby obsługującej wyrób.

Poza tym od mniej więcej roku uruchomiliśmy własne laboratorium, które mam przyjemność prowadzić. Posiadamy w nim wszystkie niezbędne urządzenia do badania własności wyszczególnionych w najnowszej normie dot. wózków dziecięcych EN1888:2012. Możemy tam na bieżąco sprawdzić własności wózków dziecięcych, które uległy modyfikacji lub zbadać prototypy wózków, które sami skonstruowaliśmy lub sprowadziliśmy od innych dostawców. Wykonujemy takie badania jeszcze przed wysłaniem do testów zewnętrznych w akredytowanych jednostkach certyfikujących, aby mieć pewność, że wózek przejdzie wszystkie testy z wynikiem pozytywnym i otrzyma certyfikat. Oszczędza

nam to dużo czasu i kosztów wynikających z ewentualnych poprawek.

Rynek wózków dziecięcych jest bardzo konkurencyjny. Wystarczy wejść do sklepu z akcesoriami dziecięcymi, aby się o tym przekonać. Od lat wózki marki X-lander pojawiają się wysoko w rankingach popularności. Co Pana zdaniem decyduje o sukcesie tej marki?

Przede wszystkim byliśmy pierwszą firmą polską, oferującą nowoczesne wózki dla rodziców aktywnych, pragnących po narodzinach dziecka nadal wyjeżdżać w góry czy nad morze. Mieliśmy w ofercie

także wózek do joggingu. Wszystkie te wózki nadają się do jazdy po bezdrożach czy piachu, świetnie wpasowując się w potrzeby aktywnych młodych ludzi, których liczba ciągle wzrasta.

Ceny tych wózków były dużo niższe niż zagranicznej konkurencji, a polscy konkurenci w latach 2005-2008 dopiero próbowali takie wózki tworzyć. Zawsze byliśmy o krok do przodu w stosunku do konkurencji, starając się tworzyć przynajmniej jeden nowy atrakcyjny model w kolejnych kolekcjach. Jednak przyznaję, że konkurencja w ostatnich latach zaczęła inwestować w odważniejsze projekty i coraz trudniej jest nam walczyć samą innowacyjnością. Staramy się jednak szybko reagować na potrzeby rynku, projektując ulepszone podzespoły lub całe wyroby. Posiadamy drukarki 3D, dzięki którym w krótkim czasie jesteśmy w stanie wydrukować i sprawdzić funkcjonalność oraz sprawność zaprojektowanych części, co mocno przyspiesza proces wdrożenia do produkcji.

Na początku 2015 roku uzyskali Państwo certyfikaty dla pięciu modeli wózków, do Pana jako Kierownika Działu Kontroli Jakości należało dopilnowanie wszystkich ważnych spraw związanych z certyfikacją. Proszę powiedzieć jak długo trwał cały proces i co przede wszystkim interesowało audytorów?

Cały proces certyfikacji trwał około pół roku. Zarówno my, jak i laboratorium planowaliśmy znacznie szybszy okres, ale niestety, jak to w życiu bywa, zaczęły pojawiać się drobne komplikacje. Nie tylko podczas testów, ale i te związane z kompletowaniem obszernej dokumentacji. Niemalże w ostatniej chwili dołączyliśmy do procesu certyfikacji jeszcze jeden wózek, co z kolei wydłużyło okres badań o kolejny miesiąc. Jeżeli chodzi o audyt warunków techniczno-organizacyjnych, to przebiegł stosunkowo szybko i bez krytycznych uwag ze strony audytorów, pomimo bardzo szczegółowych i dociekliwych pytań. Możliwe, że stało się tak dlatego, że od 2001r. posiadaliśmy certyfikat zgodności z normą ISO 9001.

Deltim to rodzinna firma z Częstochowy, która stworzyła takie marki jak X-lander, Delti czy Navington. Szczególnie ta pierwsza jest znana chyba każdej osobie, która w ostatnim czasie miała okazję stanąć przed decyzją wyboru wózka dla swojego dziecka. Jakość wykonania wózków testowano wielokrotnie w poznańskim laboratorium TÜV Rheinland Polska. Na początku 2015 roku firma Deltim podjęła decyzję o poddaniu się dodatkowo szczegółowym audytom. Pozytywny wynik całego procesu pozwolił na uzyskanie certyfikatów dla pięciu modeli wózków. Do rozmowy o tym, jak potwierdzona jakość przekłada się na możliwości eksportowe produktów, zaprosiliśmy Jerzego Mszycę, Kierownika Działu Kontroli Jakości w firmie Deltim.

Wózki dziecięce firmy Deltim ruszają w świat

Jerzy Mszyca– w branży artykułów dziecięcych od ponad 20-stu lat. W ciągu tego czasu pracował na stanowiskach Kierownika ślusarni, Szefa produkcji, Technologa-konstruktora, Kierownika działu kontroli jakości oraz Pełnomocnika ds. SZJ. W ciągu tych lat zajmował się również konstruowaniem wózków dziecięcych oraz projektowaniem części do wózków w programie 3D. Obecnie zajmuje się nadzorem nad badaniami w laboratorium firmy Deltim, nadzorem nad kontrolą jakości, przeprowadzaną w firmie, jak i u dostawców oraz nadzorem nad przeprowadzaniem badań zewnętrznych dot. wyrobów gotowych oraz surowców.

Szkolenia i sposób prowadzenia firmy wg wytycznych tej normy, z pewnością ułatwiają i systematyzują pracę, pozwalając utrzymać jakość na dobrym, wyznaczonym poziomie. Audyt przeprowadzony był już na nowej hali produkcyjnej, która (zgodnie z filozofią Lean) została tak zorganizowana, aby transport między poszczególnymi operacjami przebiegał jak najkrótszymi drogami. Dzięki temu, proces produkcyjny w oczach audytorów wyglądał bardzo korzystnie, a nam dało to pozytywne odczucie, że zmiany, które wprowadzamy idą w dobrym kierunku.

Produkty firmy są dostępne także poza granicami Polski. Czy mógłby Pan wymienić kraje, w których można kupić Państwa produkty? Czy trudno było wprowadzić polskie produkty na te rynki?

Deltim eksportuje do wielu krajów europejskich takich jak Dania, Anglia, Niemcy, Hiszpania, Rosja, Łotwa, Litwa, Czechy, Słowacja. Próbujemy również oferować nasze produkty na rynku chińskim. Aktualnie wytwarzamy ok. 10 modeli wózków dziecięcych oraz szeroki asortyment akcesoriów, takich: jak śpiworki, pokrowce przeciwdeszczowe, parasolki i blendy przeciwsłoneczne, torby, itp.

Pod koniec 2013 roku z uwagi na trudną sytuację na rynkach wschodnich z jaką do dziś boryka się nie tylko branża dziecięca, Zarząd firmy podjął decyzję o intensyfikacji sprzedaży na rynki zachodnie, które jak powszechnie wiadomo, mają bardzo wysokie wymagania jakościowe. Szczególnie rynki niemiecki i austriacki wymagały potwierdzenia jakości produkcji przez renomowane jednostki certyfikujące. Na początku 2014 roku rozpoczęliśmy rozmowy z kilkoma najbardziej znanymi laboratoriami. Najkorzystniejszą ofertę przedstawiło laboratorium mechaniczne TÜV Rheinland Polska i tak właśnie rozpoczęła się ścisła współpraca, która na początku 2015 roku zaowocowała uzyskaniem certyfikatów na wózki dziecięce X-lander, Nawington oraz wózek Amelis, który promujemy zagranicą pod markami naszych Klientów.

Page 7: Kwartalnik Jakość 02/2015

Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo

„Stając przed wyborem klienci często zadają sobie pytanie czy wybrać meble przeznaczone dla dzieci, czy może raczej te dla młodzieży.

12 13

Najwięcej firm meblarskich mieści się na terenie Wielkopolski i woj. lubuskiego. Obszar ten jest nazywany polskim zagłębiem meblowym. Pod względem wielkości produkcji, spośród 24 tysięcy firm działających w sektorze ok. 100 jest przedsiębiorstwami dużymi, zatrudniającymi ponad 250 pracowników, ok. 300 stanowią przedsiębiorstwa średnie zatrudniające od 50 do 250 osób, reszta to małe i mikro firmy. Wiele przedsiębiorstw to firmy rodzinne, liczące od kilku do kilkunastu pracowników i operujące jedynie na rynku lokalnym.

Meble produkowane w Polsce nie zawsze trafiają na rynek jako wyrób polski. Konsumenci w krajach zachodnich często nawet nie są świadomi, że pod markami światowych sieci handlowych, działających od lat w branży meblarskiej kryją się produkty pochodzące z naszego kraju. Wielu polskich producentów wykonuje meble wyłącznie na zlecenie firm zagranicznych, które określają pełne wymagania odnośnie surowców, designu oraz jakości wykonania. Model taki występuje praktycznie zawsze w przypadku kooperacji wytwórców z sieciami handlowymi.

Producenci krajowi operują praktycznie w każdym segmencie rynku. W Polsce produkowane są zarówno meble domowe, meble biurowe, meble przemysłowe, jak również meble do siedzenia i leżenia. Na szczególną uwagę zasługują tutaj producenci mebli dla dzieci.

Rozbudowana oferta mebli dla dzieciCzasy, gdy w pokojach maluchów dominowały tradycyjne meblościanki i kanapo-tapczany z mało efektowną tapicerką dawno już minęły. Obecnie rodzice mogą wybierać w niezliczonej ilości mebli dla dzieci. Wyroby te stały się niezwykle funkcjonalne, nowoczesne, kolorowe i atrakcyjne. Wiele szaf, regałów czy łóżek dla najmłodszych ozdobiona jest postaciami z bajek. Dla dzieci starszych oferowane są z kolei meble z wzorami przypominającymi połączenia sieci komputerowych oraz różnego rodzaju maszyn technologicznych. Tak duża różnorodność i dostępność mebli dziecięcych sprawia, że wybór i zakup tych najodpowiedniejszych staje się dla rodziców bardzo trudnym zadaniem.

Stając przed wyborem klienci często zadają sobie pytanie czy wybrać meble przeznaczone dla dzieci, czy może raczej te dla młodzieży – mając na uwadze fakt, że pociecha szybko dorośnie i będzie potrzebowała mebli, które umożliwią odrabianie lekcji, pracę przy komputerze czy przechowywanie książek. Rozwiązanie tego zagadnienia każdy z rodziców musi znaleźć sam. Niezależnie jednak od tego jaki wariant wybierze, szczególną uwagę należy zwrócić na to, by meble były, przede wszystkim bezpieczne dla dziecka pod względem mechanicznym i chemicznym.

Polski rynek wyrobów meblowych w ostatnim czasie przeżywa stały, sukcesywny rozwój. Potencjał jaki drzemie w ponad 24 tysiącach firm działających

w tym sektorze sprawia, że zajmujemy obecnie w Europie czwarte miejsce pod względem wolumenu produkcji

mebli. W naszym kraju produkowane są meble domowe, meble biurowe, meble do siedzenia i leżenia, a także meble przemysłowe. Na szczególną uwagę zasługują jednak producenci mebli dla dzieci. Zdaniem wielu ekspertów, w tym obszarze dokonał się w ostatnich

latach niebywały postęp, zarówno technologiczny, jak i wzorniczy.

Dynamiczny rozwój branży meblarskiej w Polsce wynika z czynników makro i mikroekonomicznych. Spowodowany jest głównie niższymi, niż w krajach zachodnich, kosztami wytwarzania, dużą dostępnością surowca drzewnego oraz coraz bardziej widoczną tendencją przenoszenia produkcji przemysłowej z krajów Dalekiego Wschodu do Europy Środkowo-Wschodniej.

Polska branża meblowaŚwiatowi producenci spotykają się coraz częściej ze stałym wzrostem kosztów produkcji w Chinach, rosnącymi cenami transportu do Europy Zachodniej i koniecznością wnikliwego sprawdzania każdej partii przesyłanych towarów. Czynniki te sprawiają, że coraz więcej firm przenosi swoją produkcję do Polski, Czech, Słowacji, na Litwę, a także do Turcji. Kraje europejskie zapewniają dodatkowo, nie tylko siłę roboczą o wyższej świadomości założonych celów jakościowych, ale także znaczący spadek kosztów transportu.

Branża meblowa w Polsce rozwinęła się również dzięki dotacjom z funduszy europejskich i systemom finansowania działalności, mającej na celu tworzenie nowych miejsc pracy. Wielu producentów wykorzystało dofinansowanie na inwestycje w zakup nowoczesnych, bardziej wydajnych maszyn, rozszerzenie możliwości produkcyjnych, opracowanie nowatorskich wzorów użytkowych oraz znaczący postęp w zakresie designu produktowego.

Meble dla dzieci muszą być bezpieczne

„Konsumenci w krajach zachodnich często nawet nie są świadomi, że pod markami światowych sieci handlowych, działających od lat w branży meblarskiej kryją się produkty pochodzące z naszego kraju.

Page 8: Kwartalnik Jakość 02/2015

14 15

Bezpieczeństwo

[email protected]

dr inż. Michał Bak– absolwent Wydziału Maszyn Roboczych i Transportu Politechniki Poznańskiej w specjalności transport drogowy, doktor nauk technicznych. Ukończył studia podyplomowe Strategia i Planowanie Biznesu oraz Komunikacja i Techniki Perswazji w Biznesie na wydziałach Ekonomii oraz Zarządzania Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Absolwent Studium pedagogicznego na Politechnice Poznańskiej. Wykładowca na Wydziale Maszyn Roboczych i Transportu Politechniki Poznańskiej. Z TÜV Rheinland związany od 9 lat. Zajmuje się zagadnieniami oceny zgodności wyrobów

użytkowych, dóbr konsumpcyjnych, maszyn, technologii oraz obiektów technicznych.

Bezpieczeństwo według normMeble jako grupa asortymentowa podlegają wymaganiom ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów [Ustawa z dnia 12 grudnia 2003]. Dodatkowo wytyczne dotyczące bezpieczeństwa w odniesieniu do poszczególnych rodzajów mebli zostały przedstawione w kilkudziesięciu przedmiotowych normach europejskich.

Szczególnym przykładem wyrobów są tu meble dla dzieci. W przypadku tych

wyrobów, dla każdego z rodzajów mebli opracowano indywidualne wytyczne w zakresie bezpieczeństwa i funkcjonalności. Osobne normy określają wymagania, przykładowo dla łóżeczek dziecięcych, osobne dla przewijaków, a jeszcze inne dla krzesełek wysokich przeznaczonych do karmienia. Część wymagań normatywnych jest podobna. Każda z norm mówi o konieczności zaokrąglenia lub fazowania wszystkich dostępnych dla użytkownika naroży i krawędzi oraz wyeliminowania niebezpiecznych miejsc potencjalnego kleszczenia palców lub innych części ciała.

Ponadto wszystkie normy dotyczące w/w wyrobów, zwracają szczególną uwagę na kwestię bezpieczeństwa chemicznego i wymagają by materiały, które wchodzą w kontakt ze skórą dziecka nie zawierały metali ciężkich. Wymóg ten dotyczy zarówno lakierów, jakimi pokryte są elementy drewniane, jak i tworzyw sztucznych stosowanych na podkładki w przewijakach czy wszelkich tworzyw, z których wykonano elementy wzmacniające lub dekoracyjne. Ciekawostką jest ponadto fakt, iż zawartość metali ciężkich bada się według normy dotyczącej bezpieczeństwa zabawek.

Różnice w normach dotyczą natomiast specyficznego obszaru zastosowania danego mebla. Standard dotyczący przewijaków oprócz powyższych wymagań, duży nacisk kładzie na kwestię zabezpieczenia dziecka

przed ewentualnym wypadnięciem. Norma dotycząca krzesełek wysokich natomiast, bardzo rygorystycznie traktuje zagadnienie stateczności bocznej i wytrzymałości elementów nośnych.

Szczególnym przykładem mebli dziecięcych są łóżeczka. Wymagania bezpieczeństwa oraz metody badań dla nich, określono w normach [PN-EN 716-1+A1:2013-06] oraz [PN-EN 716-2+A1:2013-06]. Normy te, mianem łóżeczka dziecięcego określają

łóżko o długości od 90 cm do 140 cm. Producenci często jednak wprowadzają do obrotu łóżeczka, które z dziecięcego można przerobić na łóżka dla dzieci starszych (tzw. młodzieżowe), demontując boczne ramiaki ze szczebelkami. W myśl obowiązujących przepisów prawnych, łóżko o długości większej iż 140 cm traktowane jest jednak jako łóżko dla dorosłych i podlega wymaganiom normy [PN-EN 1725:2001].

Norma PN-EN 1725 zawiera z kolei bardziej rygorystyczne wymagania wytrzymałościowe, których najczęściej łóżko powstałe z przerobienia łóżeczka dziecięcego nie jest w stanie spełnić, przez co może stać się niebezpieczne dla użytkownika. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy do czterolatka śpiącego w takim łóżeczku podchodzi rodzic i siada na krawędzi. W takiej sytuacji rama łóżka wykonana najczęściej z delikatnych listew drewnianych może nie utrzymać ciężaru rodzica i załamać się, prowadząc do powstania zagrożenia zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica. Decydując się zatem na

zakup mebla do leżenia, należy szczególną uwagę zwracać na jego przeznaczenie i wytrzymałość.

Najlepszą wskazówką dla rodziców jest weryfikacja, czy meble zostały przebadane przez niezależne laboratorium i posiadają certyfikat międzynarodowej jednostki certyfikującej. Wyroby bezpieczne, sprawdzone przez tzw. niezależną trzecią stronę, oznakowane są znakiem zgodności.

Jedyną międzynarodową jednostką działającą na terenie naszego kraju, posiadającą w Polsce laboratoria badawcze i jednostkę certyfikującą wyroby meblowe jest TÜV Rheinland Polska. Eksperci przyznają certyfikaty jedynie tym produktom, które spełniają, odpowiednie dla danej grupy asortymentowej, wymagania prawne i techniczne. Dodatkowo w przypadku obszarów, w których normy nie są

jednoznaczne lub w ogóle nie istnieją, jednostka opracowuje własne standardy, na podstawie których określa bezpieczeństwo użytkowania.

Odpowiedni certyfikat Polski rynek mebli dla dzieci jest bardzo rozbudowany i oferuje klientom ogromną różnorodność form i kształtów. Każdy rodzić zainteresowany wyposażeniem pokoju dziecięcego znajdzie coś interesującego dla siebie. Niezależnie jednak od tego, czy zdecydujemy się na zakup mebli ze średniego segmentu cenowego, czy mebli designerskich prestiżowych marek, zawsze szczególną uwagę powinniśmy zwracać na kwestie bezpieczeństwa dla użytkowników. Najprostszym sposobem upewnienia się, że mebel jest bezpieczny i nie będzie zagrażał dziecku jest poproszenie sprzedawcy o okazanie certyfikatu dla oferowanych produktów. Certyfikat wyrobu potwierdza bowiem, że doświadczeni eksperci przeprowadzili ocenę bezpieczeństwa i zgodności z obowiązującymi prawnie wymaganiami.

Rys. 1 Znak zgodności TÜV Rheinland

Interpretacja regulacji prawnych oraz wymagań norm w krajach UE stanowią duże wyzwanie dla firm z sektora meblowego, planujących ekspansję na rynki zagraniczne. Skomplikowane procedury, różnorodność przepisów, a także bariery językowe sprawiają, że uzyskanie niezbędnych dokumentów staje się czasochłonne oraz kosztowne.

Mając doświadczenie w zakresiemiędzynarodowej współpracy zapraszamy na seminarium poświęcone wymaganiom, jakie powinien spełnić producent planujący eksport swoich wyrobów poza granice Polski.

Osoba kontaktowaKrzysztof Wiznerowicztel: +48 695 623 134mail: [email protected]

Badania i certyfikacja mebli szansą na ekspansję zagraniczną

Seminarium Eksperckie TÜV Rheinland Polska

23 września 2015

Hotel Ambasador Centrum**** w Łodzi

Page 9: Kwartalnik Jakość 02/2015

16 17

Wyroby medyczne to produkty związane z podwyższonym ryzykiem, tutaj szczególnie liczy się dbałość producenta o ich jakość i bezpieczeństwo. Dlatego w zasadzie wszystkie kraje mają bardzo konkretne wymagania w tym zakresie. Proszę powiedzieć jak sprawa wygląda w Polsce?

Aktualnie w Polsce obowiązuje Ustawa o wyrobach medycznych z dnia 20 maja 2010 roku. Ustawa adaptuje regulacje dla wyrobów medycznych mające zastosowanie we Wspólnocie Europejskiej. W Unii Europejskiej przepisy dla wprowadzania wyrobów medycznych do obrotu, zostały określone w dyrektywach dla wyrobów medycznych: 93/42/EEC - MDD, 98/79/EC - IVDD i 90/385/EEC. Regulacje te obowiązują już od kilkunastu lat. Obecnie trwają prace nad nowym systemem prawnym dla wyrobów medycznych w Europie. Przygotowane zostały dwa projekty Rozporządzeń Parlamentu Europejskiego, definiujące odpowiednio regulacje dla wyrobów medycznych oraz dla wyrobów medycznych do diagnostyki in-vitro. Należy się spodziewać, że te akty prawne zostaną wprowadzone w 2016 roku.

Czy trzeba spełnić jakieś dodatkowe wymagania, aby produkt mógł być sprzedawany na terenie Unii Europejskiej? Czy istnieją produkty szczególnie ryzykowne, dla których stosuje się bardziej rygorystyczne wymogi?

Z systemem dyrektyw dla wyrobów medycznych powiązane są normy zharmonizowane. Normy te definiują szczegółowe wymagania techniczne, mające

swoje przełożenie na konkretne rozwiązania, przyjęte w samym wyrobie oraz w jego procesach produkcji. Regulacje te także odnoszą się do wymagań dla systemów zarządzania jakością.

Dodatkowym, bardzo istotnym aspektem jest zgodność kliniczna wyrobów. Wytwórca wyrobu medycznego jest zobligowany do dostarczenia odpowiednich dowodów klinicznych wskazujących, że zdefiniowane przeznaczenie i sposób użycia wyrobu, zgodne są z uznanym poziomem wiedzy. A także, że korzyści związane z użyciem wyrobu nie przekraczają ryzyka dla pacjenta. W Polsce regulacje w tym zakresie określono w Rozporządzeniach Ministra Zdrowia, adaptujących dokumenty europejskie MEDDEV.

W przypadku wyrobów szczególnie ryzykowanych, takich jak wyroby implantowane oraz stosujące nowatorskie technologie, dla wprowadzenia ich do obrotu wymaga się prowadzenia badań klinicznych.

W odniesieniu do wszystkich wyrobów medycznych wyższego ryzyka, czyli dla wyrobów medycznych klas Im, Is, IIa, IIb, III, aktywnych implantowanych wyrobów medycznych oraz wyrobów do diagnostyki in-vitro wymienionych w załączniku II do dyrektywy 98/79/EC oraz wyrobów do samotestowania, wymagany jest udział jednostki notyfikowanej w ocenie zgodności wyrobów. Udział ten ma różny zakres, zależy od poziomu ryzyka wyrobu. Szczegółowe procedury oceny zgodności, uwzględniające udział jednostki notyfikowanej określają

dyrektywy dla wyrobów medycznych.

Co powinien zrobić producent, który chce eksportować swój wyrób medyczny poza Unię Europejską, np. do Japonii czy Brazylii? Pierwszym krokiem powinno być zidentyfikowanie wymagań prawnych do wprowadzania wyrobów na rynku dystrybucji. Przydatnymi mogą okazać się informacje dostępne na stronach internetowych stowarzyszenia zrzeszającego organizacje, regulujące przepisy dla wyrobów medycznych na świecie – International Medical Device Regulators Forum IMDRF (www.imdrf.org). W ramach tego stowarzyszenia zrzeszeni zostali reprezentanci głównych obszarów regulacyjnych na świecie w zakresie wyrobów medycznych, np. Unia Europejska, USA, Kanada, Japonia, Australia, Brazylia. Pozostałe kraje występują w roli obserwatorów. Na stornach IMDRF można odnaleźć informacje o specyficznych regulacjach prawnych na rynkach członków stowarzyszenia.

Kolejnym źródłem informacji jest analiza regulacji lokalnie w kraju dystrybucji. W takiej sytuacji, współpraca z kompetentnym dystrybutorem w kraju przeznaczenia może być nie do przecenienia.

Następnym krokiem w zdobyciu nowego rynku będzie uzyskanie odpowiednich certyfikatów i licencji, obowiązujących na rynku dystrybucji.

Obecnie można zaobserwować pewną integrację przepisów w ramach różnych obszarów regulacyjnych, tak aby adaptować zalecenia IMDRF. Dotyczy to także podejścia do systemu certyfikacji i licencji. Generalnie rozwijane jest podejście, w ramach którego procesy projektowania i produkcji są audytowane przez uznane jednostki certyfikujące. Następnie certyfikat takiej jednostki jest jednym z dokumentów wymaganych w ramach aplikacji o licencję dla wyrobu medycznego, która to aplikacja jest składana do odpowiedniej Jednostki Regulacyjnej (Regulatory Body). Trochę inaczej sprawa ma się w Europie, ponieważ jednostki notyfikowane pełnią zarówno rolę jednostek certyfikujących system zarządzania, jak i jednostek regulacyjnych.

TÜV Rheinland Polska współpracuje z firmami, których wyroby sprzedawane są z powodzeniem na światowych rynkach. Na czym w tym kontekście polega rola ekspertów jednostki certyfikującej?

Od kilku lat obserwujemy coraz większe zainteresowanie wytwórców audytami zintegrowanymi, obejmującymi kilka obszarów. Obecnie w części krajów obowiązują specyficzne standardy dotyczące systemów zarządzania, jednak generalnie opierające się na normie ISO 13485, np. w Kanadzie ISO 13485 under CMDCAS, w Japoni MHLW Ministerial Ordinance No. 169 in 2004, w Brazylii Portaria n.º 350, de 06 de setembro de 2010. W coraz większej liczbie krajów dowodem na spełnienie wymagań dla procesów projektowania i produkcji wyrobów medycznych jest przedstawienie certyfikatu ISO 13485 wystawionego przez jednostkę certyfikującą / notyfikowaną uznaną w danym kraju. Dotyczy to np. Australii, Japonii, Tajwanu, Arabii Saudyjskiej.

Kolejnym krokiem w integracji podejścia do oceny procesów projektowania i produkcji na świecie, ma być Medical Device Single Audit Program (MDSAP). Jest to program audytów, których wynik ma być uznawany przez wszystkich członków IMDRF, włącznie z USA.

W 2014 roku polskie Ministerstwo Gospodarki uruchomiło program pomocowy dla producentów, chcących rozszerzyć eksport poza rynki Unii Europejskiej. Czego konkretnie dotyczy pomoc i jakie warunki musi spełnić producent, aby ją uzyskać?

Pomoc adresowana jest do małych i średnich przedsiębiorstw, które dążą do wprowadzenia wyrobów na rynki poza Unią Europejską. Rozporządzenie Rady Ministrów numer 1570 z dnia 4 listopada 2014 roku wskazuje, iż dofinansowanie można uzyskać na przeprowadzenie badań i zdobycie certyfikatów oraz innych kosztów związanych z wprowadzeniem wyrobów, w tym wyrobów medycznych na rynki poza UE. Jest to bardzo dobra wiadomość, szczególnie w momencie, gdy polska gospodarka szybko się rozwija, a polscy przedsiębiorcy stali się bardzo otwarci na eksport wyrobów, nie tylko do krajów Unii Europejskiej.

Szacuje się, że wartość polskiego rynku wyrobów medycznych w roku 2014 wyniosła siedem miliardów złotych (7 mld zł). Taki wynik był możliwy głównie dzięki eksportowi do krajów członkowskich Unii, ale także dalej – do Japonii, Kanady, Arabii Saudyjskiej czy Brazylii. Aby wyrób medyczny został dopuszczony na danym rynku, producent musi spełnić określone warunki, najczęściej wymagany jest certyfikat. Na temat roli TÜV Rheinland Polska oraz możliwości uzyskania dofinansowania do certyfikacji i badań wyrobów, rozmawiamy z Danielem Świątko, Kierownikiem Sekcji Wyrobów Medycznych w TÜV Rheinland Polska.

Polskie wyroby medyczne zdobywają zagraniczne rynki

Bezpieczeństwo Bezpieczeństwo

[email protected]

Daniel Świątko – Kierownik Sekcji Wyrobów Medycznych.Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie na kierunku Elektronika i Telekomunikacja, Aparatura Elektroniczna. Przez sześć lat pracował jako inżynier elektronik, a następnie Dyrektor Techniki w Zakładach Elektroniki Medycznej Marp Electronic. Z TÜV Rheinland Polska związany od 2004 roku, od 2006 na stanowisku kierowniczym. Audytor wiodący, ekspert certyfikujący i audytor senior systemu zarządzania jakością dla wyrobów medycznych wg ISO 13485.

„dofinansowanie można uzyskać na przeprowadzenie badań i zdobycie certyfikatów oraz innych kosztów związanych z wprowadzeniem wyrobów, w tym wyrobów medycznych na rynki poza UE

Page 10: Kwartalnik Jakość 02/2015

Opakowania są nieodłącznie związane z produktem, pełnią funkcję tzw.„niemego sprzedawcy”. Odgrywają niebagatelną rolę w kreowaniu wizerunku producenta, a także w budowaniu opinii o marce i jej produktach. Nieodpowiednie opakowanie może uczynić z wyrobu produkt niedostatecznie dostosowany do aktualnych warunków społecznych i rynkowych.

Funkcje opakowaniaNiezwykle istotną funkcją materiałów opakowaniowych jest zapewnienie ochrony produktowi na wszystkich etapach: począwszy od wytwarzania, poprzez transport, magazynowanie i dalszą dystrybucję, aż do momentu znalezienia się w rękach konsumenta i cały okres trwałości produktu podczas jego użytkowania. Opakowania mają być bezpieczne dla produktu, pozwalając na zachowanie jego właściwości. Powinny być funkcjonalne, higieniczne i proste w obsłudze, a dodatkowo powinny mieść estetyczny wygląd. Ważna jest również funkcja informacyjna. Powyższe właściwości mają istotne znaczenie dla konsumenta.Spełnienie powyższych wymagań nie jest proste z uwagi na różnorodność pakowanych produktów. Rynek wymusza na branży opakowaniowej dynamiczny rozwój. Istotny wpływ na kierunki rozwoju branży wywierają regulacje prawne dotyczące m.in. zdrowia i bezpieczeństwa konsumentów, a także wpływu na środowisko naturalne. Powyższe czynniki oddziałują na łańcuch dostaw opakowań, w którym opakowania

tworzą wartość dodaną dla wszystkich pakowanych produktów, jak chociażby możliwość poddawania ich recyklingowi, czy biodegradowalność.

Przede wszystkim ochrona produktuGłównym celem opakowań jest ochrona produktu przed czynnikami zewnętrznymi. Właściwy rodzaj opakowania może pomóc utrzymać wyrób gotowy w pożądanym stanie przez cały okres jego deklarowanej trwałości. Opakowanie musi być również zaprojektowane w taki sposób, by wytrzymać warunki w trakcie ich transportu i przechowywania. Dbałość o bezpieczeństwo użytkowników nakazuje również unikanie sytuacji, w których zapakowany produkt mógłby zostać zanieczyszczony przez składniki pochodzące z opakowania. Dlatego tak istotna jest świadomość odnośnie właściwości materiałów, z których wykonano opakowanie, będące w bezpośrednim kontakcie z produktem. Aby móc ocenić potencjalne ryzyko niezbędna jest wiedza w zakresie:

• składu materiału, z którego wykonano opakowanie, w tym substancji technicznych pełniących funkcje dodatków

• zanieczyszczeń, których uniknięcie jest niemożliwe ze względów technicznych

• możliwej migracji substancji szkodliwych z materiału opakowaniowego do produktu.

Zjawisko przenoszenia składników na zapakowany produkt, jako działanie niepożądane może powstawać na przykład przez:

• migrację z powodu kontaktu w stosie lub roli tzn. przechodzenie niewidocznych substancji z zadrukowanej strony podłoża na niezadrukowaną, a stamtąd na produkt

• przenikanie substancji z zadrukowanej strony przez podłoże drukowe do produktu

• przenoszenie lotnych substancji wewnątrz zamkniętego opakowania.

Dlatego, wszystkie podłoża drukowe, farby i lakiery używane do zadruku nie powinny zawierać substancji, które mogłyby przenikać przez opakowanie do jego wnętrza, w ilościach wyższych niż dopuszczają to normy. Wskazane jest zatem okresowe badanie migracji oraz sensoryki. Warto też pamiętać, że transport i magazynowanie wyrobów gotowych ma wpływ na ich parametry. [email protected]

Alicja Lisowska-Kęcik - Kierownik akredytowanego laboratorium badawczego TÜV Rheinland Polska w obszarze badań mikrobiologicznych i fizykochemicznych. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego na Wydziale Chemii, studiów podyplomowych z zakresu Farmacji Przemysłowej, Rachunkowości i Finansów oraz Zarządzania Produkcją. Posiada wykształcenie oraz doświadczenie zawodowe, które zawsze wiązało się z jakością. Od 2013 r. związana z TÜV Rheinland, gdzie jako kierownik odpowiada za jakość świadczonych usług oraz rozwój zarządzanego obszaru.

Opakowanie odgrywa istotną rolę w pozycjonowaniu produktów. Jego wygląd zewnętrzny jest jednym z głównych czynników wpływających na postrzeganie produktu oraz pozwala na prowadzenie skutecznych działań marketingowych. Nie można jednak zapominać o jakości opakowań i ich wpływie na bezpieczeństwo pakowanego produktu, a także ich właściwościach użytkowych i informacyjnych.

Wymaganie biodegradowalności Istotą tematu jest fakt, iż opakowanie powinno być chemicznie obojętne. Niezależnie od miejsca oraz warunków, w których produkt będzie eksponowany i użytkowany, konsument oczekuje, że pozostanie on w niezmienionym składzie. Wybór odpowiedniego rodzaju tworzywa sztucznego może zapewnić odpowiednią elastyczność, przy jednoczesnym zachowaniu jego trwałości.

Zgodnie z obowiązującymi wytycznymi, opakowania powinny być produkowane w sposób pozwalający na recykling określonego procentu masy materiału, z którego opakowanie zostało wykonane. Powinno posiadać zdolność do biodegradacji, niestanowiącej przeszkody w ich selektywnym zbieraniu, jak również posiadać zdolność rozkładu fizycznego, chemicznego, termicznego i biologicznego, zapewniającą ostateczny rozkład otrzymanego kompostu na dwutlenek węgla, biomasę i wodę.

Opakowanie idealne – czyli jakie?

Opakowania z materiałów biodegradowalnych czy surowców pochodzenia naturalnego zyskują coraz bardziej na znaczeniu. Ich stosowanie wykorzystywane jest w coraz większej mierze do kreowania wizerunku marki. Tendencja ta jest dość silna, szczególnie na rynkach zachodnich. Nabrała ona rozpędu po przeprowadzonych badaniach na temat szkodliwego działania opakowań plastikowych na środowisko. Opakowania biodegradowalne pozwalają zachować wszystkie pożądane cechy opakowań z tworzyw sztucznych, a ponadto są w pełni biodegradowalne i mogą być kompostowane wraz z odpadami organicznymi, a także nie uwalniają

szkodliwych substancji dla środowiska.

Klienci oczekują funkcjonalności Klienci oczekują opakowań, które łatwo jest zamknąć i otworzyć, a także można użyć w innym celu po zużyciu ich zawartości, czyli ich walory estetyczne pozwalają na to, że klienci chętnie eksponują zakupione produkty, np. w kuchni czy łazience. Kolejnym niezwykle istotnym czynnikiem jest trwałość opakowania, pozwalająca na bezpieczne doniesienie zakupionego produktu ze sklepu do domu, a także podczas całego okresu użytkowania, bez jego uszkodzenia. Klienci zwracają również uwagę na możliwość pełnego wykorzystania zakupionego produktu.

Klient potrzebuje jasno sprecyzowanych informacji, takich jak charakterystyka produktu, jego zastosowanie i sposób użytkowania. Treść etykiety nie powinna wprowadzać konsumenta w błąd, powinna natomiast pomóc w podjęciu decyzji zakupowej.

Trendy w opakowalnictwieW ostatnich latach zauważalny jest wzrost zainteresowania opakowaniami aktywnymi

i inteligentnymi. Prowadzone są badania w zakresie stosowania konserwantów,

substancji przeciwdrobnoustrojowych i przeciwutleniaczy wydzielanych z materiału opakowaniowego. Głównym zadaniem opakowań aktywnych jest opóźnienie rozwoju mikroorganizmów oraz przedłużenie trwałości zapakowanego produktu, co obecnie odnośni się głównie do żywności, ale również zaczyna mieć zastosowanie w opakowaniach przeznaczonych do produktów kosmetycznych. Natomiast opakowania inteligentne mają na celu monitorowanie i informowanie klienta o stanie zapakowanego produktu.

Połączenie wyżej wymienionych czynników może pomóc ocenić wymagania stawiane opakowaniom w aspekcie wymagań formalnych, jakościowych, środowiskowych, a także marketingowych, mających ostatecznie wpływ na sprostanie oczekiwaniom konsumentów.

Ludzie Ludzie

18 19

Page 11: Kwartalnik Jakość 02/2015

Wiedza Wiedza

20 21

Raporty korporacyjne będą obowiązkowe dla dużych

przedsiębiorstwRada Unii Europejskiej 29 września 2014 r. przyjęła dyrektywę dotyczącą ujawniania danych pozafinansowych i informacji na temat różnorodności przez firmy zainteresowania publicznego. Oznacza to, że największe firmy w Unii Europejskiej zostaną zobowiązane do ujawniania w cyklu rocznym informacji pozafinansowych. Należą do nich kwestie środowiskowe, społeczne, pracownicze, respektowanie praw człowieka i przeciwdziałanie korupcji. W szczególności spółki giełdowe powinny skupić się na uzasadnieniu działań i pokazaniu korzyści z nich płynących. Rozliczą ich z tego akcjonariusze oraz inwestorzy – zaznaczył w rozmowie z nami Łukasz Makuch, Prezes Zarządu The Sustainers.

Co przyjęcie tej dyrektywy oznacza dla dużych przedsiębiorstw?

Duże przedsiębiorstwa muszą się wziąć do roboty ze stosownym wyprzedzeniem. By rozpocząć raportowanie, trzeba wcześniej wiedzieć co i jak raportować. Jednym słowem, przedsiębiorstwa czeka praca do odrobienia, polegająca na wewnętrznej analizie działań, zmapowaniu istniejących rozwiązań i procesów realizowanych w duchu odpowiedzialności społecznej oraz na wyznaczeniu celów i kierunków strategicznych w tym zakresie. W szczególności spółki giełdowe powinny skupić się na uzasadnieniu działań i pokazaniu korzyści z nich płynących. Rozliczą ich z tego akcjonariusze oraz inwestorzy. Istotne będzie pokazanie przełożenia poszczególnych procesów i działań na konkretne, mierzalne korzyści. Pomoże to również zweryfikować prowadzone działania, czy wręcz stymulować innowacyjność. A to wszystko następnie trzeba będzie zaraportować.

A co z małymi i średnimi przedsiębiorstwami? Czy one mogą zapomnieć o raportowaniu danych pozafinansowych?

Małe przedsiębiorstwa nie będą mieć obowiązku raportowania, ale coraz więcej z nich już teraz wdraża skutecznie działania definiowane jako odpowiedzialne społecznie. Firmy z sektora MŚP są świadome wagi odpowiedzialnego biznesu w ich codziennych relacjach biznesowych. Mówię tu o kwestii zaufania i relacji, kwestii satysfakcji i braku rotacji pracowników, kwestii

jakości dostarczanych usług. MSP znacznie bardziej zwracają uwagę na koszty i po prostu kalkulują, że to im się opłaca.

Raportowanie danych finansowych już w tej chwili jest dla wielu firm sporym wyzwaniem. Czy raportowanie w dodatkowym zakresie nie będzie dla przedsiębiorstw dodatkowym obciążeniem?

Raportowanie można traktować jako obciążenie, ale można też i do tego zachęcam – jako inwestycję. Raportowanie dla samego raportowania, czyli wydania raportu, jak najbardziej będzie dodatkowym, uciążliwym nakładem. Takie podejście w mojej ocenie ma mało sensu. To jest jak z planowaniem – nie ważny jest plan, tylko cały proces planowania – 80% sukcesu zależy od tego. Raportowanie wdrożone z myślą o optymalizacji, o analizie wyników i wdrażaniu usprawnień – może przynieść przedsiębiorstwom sporo korzyści.

A jeśli ktoś zadecyduje, że jednak taki dodatkowy proces będzie dla niego obciążeniem, to czy może zrezygnować z raportowania?

Oczywiście nic na siłę. Warto skalkulować koszty niezgodności – zarówno z legislacją, jak też wizerunkowe koszty ryzyka – brak wykrycia możliwych punktów zapalnych oraz koszty utraconych korzyści – potencjału innowacji, oszczędności, wzrostu efektywności, budowy marki i reputacji. Odpowiedzieć musi sobie każdy z osobna.

Utratę jakich konkretnie korzyści ma Pan na myśli?

Myśląc o korzyściach należy zacząć od samych przedsiębiorców. Analiza procesów i realizowanych działań pod kątem poszczególnych aspektów odpowiedzialności społecznej, może pokazać pole do usprawnień i analizy. Analizując satysfakcję pracowników, różnorodność czy poziom rotacji, jesteśmy w stanie określić potencjał budowy kapitału intelektualnego; patrząc na zużycie surowców w procesach produkcyjnych bądź koszty paliwa w logistyce – jesteśmy w stanie określić pola do usprawnień, potrzeby w zakresie optymalizacji bądź konieczność innowacji. Patrząc na działania społeczne z perspektywy wpływu i budowy kapitału społecznego, a nie prostej dobroczynności – zyskujemy możliwość innowacji społecznych bądź budowy kapitału zaufania. To wszystko jest w stanie zapewnić mądrze wdrożony proces raportowania.

Myśląc o odbiorcach raportów skorzystają w dużej mierze inwestorzy. Raportowanie finansowe dominujące obecnie jest wyłącznie obrazem przeszłości. Pokazuje historie w formie podsumowania, obrazuje wynik na koniec roku. Mało natomiast mówi o przyszłości. A jeśli myślimy o inwestowaniu, to przyszłość firmy jest dla nas istotna. Interesuje nas jej potencjał, nie przeszłość. Interesuje nas czy jest zdolna do zdobywania i utrzymywania przewagi konkurencyjnej, czy łańcuch wartości cechuje sprawność i zwinność, czy kapitał intelektualny daje szanse na innowacje, itd.

Jedną z usług, którą proponujemy naszym klientom jest weryfikacja raportu. Na czym ona polega?

Weryfikację można wyjaśnić na kilku poziomach.

Jednym z nich jest to, co jest widoczne dla odbiorcy raportu / czytelnika – jest to potwierdzenie danych zawartych w raporcie. Swoista rękojmia i gwarancja, iż dane te są

a) prawdziwe b) poprawne c) całościowo i słusznie obrazują dany

aspekt zarządzania.

Myśląc natomiast o firmie poddającej się weryfikacji trzeba powiedzieć o tym, jak taki proces wygląda. Ważne dla zarządu jest zarówno potwierdzenie danych, ale jeszcze ważniejsza jest weryfikacja procesów i procedur istniejących w przedsiębiorstwie. Prawdziwą wartością dla klienta są wnioski po weryfikacji odnośnie potencjalnych:

• Luk i ryzyk z nich wynikających• Potencjalnych usprawnień

To pozwala na wprowadzanie usprawnień, a przede wszystkim na weryfikację podejścia, czyli często uzyskanie całościowego, systemowego spojrzenia na dany aspekt – dzięki czemu możliwe jest efektywne zarządzanie.

Weryfikacja to dogłębna analiza całych procesów – począwszy od końca:

• Czy dane w raporcie są poprawne?• Jak zostały policzone i zestawione

dane?• Czy dobrano właściwe wskaźniki?• Skąd te dane się wzięły?• Czy źródła są wiarygodne?• Czy źródła są kompletne? (czy

dane dają pełen, kompletny obraz sytuacji?)

• Czy metody gromadzenia danych są wiarygodne? (czy są kompletne, czy nie ma w nich luk)

• I wracając do początku – co z tych danych wynika i czy jest tu potencjał do jakichś usprawnień?

Łukasz Makuch - Prezes Zarządu The Sustainers. Inicjator i pomysłodawca portalu rozwoju i sprzedaży produktów ekologicznych mintu.me - przestrzeni łączącej crowdsourcing, crowdfunding oraz e:commerce na rzecz zrównoważonego rozwoju i świadomej konsumpcji.

Ewangelista CSR od lat zaangażowany w rozwój i promocję społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR). Ekspert w konkursie Dobroczyńca Roku, członkek Jury Konkursu Verba Veritatis.

Page 12: Kwartalnik Jakość 02/2015

News!! !

22 23

News !!!

Statuetki Super Gwaranta Czystości i Higieny rozdaneW dniach 22-24 kwietnia 2015 roku odbyły się Międzynarodowe Targi Czystości dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej. VII edycja miała miejsce w Warszawskim Centrum EXPO XXI. Głównym punktem programu targów było uroczyste wręczenie statuetek Super Gwaranta dla najlepszych firm, certyfikowanych zgodnie z wymaganiami programu Gwarant Czystości i Higieny.

ISSA/INTERCLEAN to cyklicznie odbywające się targi dla sektora profesjonalnego utrzymania czystości, które zostały zapoczątkowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Czystości ISSA oraz centrum wystawiennicze Amsterdam RAI w roku 1967. W Polsce odbywają się od 2003 roku, ciesząc się rosnącym zainteresowaniem. Podczas tegorocznej edycji tego wydarzenia można było spotkać zarządców budynków, producentów, dystrybutorów, właścicieli firm,dyrektorów oraz wykonawców usług porządkowych. Wystawę w Warszawskim EXPO odwiedziło ponad 4200 osób z 59 krajów.

Z okazji 10-lecia istnienia programu Gwarant Czystości i Higieny odbyła się gala wręczenia statuetek Super Gwaranta dla firm, które przez 10 lat uczestniczyły w programie i uzyskały najwyższe wyniki podczas audytów, prowadzonych przez Jednostkę Certyfikującą TÜV Rheinland Polska.

Nagrody Super Gwaranta otrzymały dwie firmy:

• w kategorii „duże przedsiębiorstwo” - Impel Cleaning Sp. z o.o.

• w kategorii „małe i średnie przedsiębiorstwo” - J.K. PUCUŚ

Grzegorz Grabka, Dyrektor Działu Certyfikacji Systemów, podczas uroczystego wręczenia statuetek przypomniał, że niezależnie od branży i sektora rynkowego, standardy sanitarne powinny być utrzymywane na najwyższym poziomie. W związku z tym coraz bardziej popularne jest zlecanie usług porządkowych firmom, doświadczonym w zakresie profesjonalnego utrzymania czystości, także w branżach wrażliwych – medycznej, spożywczej i kosmetycznej.

Biedronka z certyfikatem ISO 14001 wydanym przez TÜV RheinlandSieć Biedronka, jako pierwsza sieć handlowa w Polsce, uzyskała prestiżowy certyfikat zgodności z międzynarodową normą ISO 14001. Dokument potwierdza, że wdrożony w centrach dystrybucyjnych sieci Biedronka System Zarządzania Środowiskowego, spełnia wymagania w zakresie ochrony środowiska i zapobiegania zanieczyszczeniom w sposób uwzględniający potrzeby społeczno-ekonomiczne.Certyfikat ISO 14001 został przyznany Jeronimo Martins Polska przez firmę TÜV Rheinland na 3 lata i objął 13 centrów dystrybucyjnych, funkcjonujących w ramach sieci w momencie rozpoczęcia procesu certyfikacji. Pozostałe dwa centra zostaną poddane certyfikacji podczas najbliższego audytu.

Zarządzanie środowiskowe funkcjonuje w centrach dystrybucyjnych JMP od wielu lat. Jego celem jest minimalizowanie negatywnego oddziaływania firmy na otoczenie, zapobieganie potencjalnemu zanieczyszczeniu środowiska i żywności oraz ciągłe doskonalenie w tym zakresie.JMP podejmuje również coraz bardziej

zaawansowane inicjatywy prośrodowiskowe, m.in. wymienia źródła światła na świetlówki energooszczędne o przedłużonej żywotności oraz wprowadziła pojemniki na zużyty papier, baterie, a także do segregacji odpadów komunalnych.

JMP stale pracuje też nad optymalizacją zużycia surowców naturalnych m.in. poprzez projekty inteligentnego sterowania oświetleniem czy ogrzewaniem. Od 2011 r. spółka systematycznie buduje także nowoczesną flotę transportową, zmniejszając emisję spalin oraz hałasu. W 2014 r. dzięki ograniczeniu przejazdów ciężarówek pustych lub częściowo zapakowanych, udało się zaoszczędzić

prawie 393 tys. km oraz w ten sposób zredukować emisję CO2 do atmosfery.

Biedronka jest również pierwszą w Polsce siecią handlową, która wdrożyła dla procesów wprowadzania marki własnej, magazynowania i dystrybucji system ISO 22000, definiujący wymagania w zakresie systemów zarządzania bezpieczeństwem zdrowotnym żywności dla wszystkich uczestników łańcucha dostaw. Pozytywny wynik audytu, przeprowadzonego w styczniu br. potwierdza przyjęte przez sieć kierunki działań, w tym sprzedaż bezpiecznych produktów wysokiej jakości. Biedronka posiada certyfikat ISO 22000 od 2010 roku.

News !!!

Rusza Jakosc TVW czerwcu 2015 roku TÜV Rheinland Polska uruchomiła Jakość TV. W podtytule „Ekspert na każdy temat” kryje się przesłanie i cel tej nowej formy komunikacji. W kolejnych odcinkach eksperci jednostki będą dzielić się z widzami swoją wiedzą. Materiały wideo będą publikowane w Bazie Wiedzy na www.tuv.pl

- Premiera pierwszego odcinka Jakość TV poprzedziła wydanie bieżącego numeru magazynu. Daniel Świątko, Kierownik Sekcji Wyrobów Medycznych występuje zarówno na okładce kwartalnika, jak i w materiale wideo. Taki zabieg ma na celu zwrócenie uwagi odbiorów na ważny temat, który poruszamy na łamach obu mediów – mówi Agata Tynka, redaktor prowadząca Jakości.

„Dzielimy się wiedzą” to hasło podsumowujące działania komunikacyjne podejmowane przez TÜV Rheinland Polska. Eksperci jednostki w artykułach, na konferencjach, a teraz także przed kamerą, dzielą się doświadczeniami zdobytymi w trakcie swojej pracy. Forma wideo ma urozmaicić ten przekaz, a jednocześnie pozwolić w ciągu kilku minut wyjaśnić często bardzo skomplikowane problemy.

Materiały wideo będą publikowane w Bazie Wiedzy na www.tuv.pl oraz na kanale youtube. Pierwsza seria obejmuje pięć odcinków, które zostaną opublikowane do końca 2015 roku.

Page 13: Kwartalnik Jakość 02/2015

24 25

Strategiazrównoważonego

rozwoju TÜV Rheinland

TÜV Rheinland opiera swoje działania na przekonaniu, że przedsiębiorstwa mogą odnieść sukces w długiej perspektywie, jeśli swoją strategię biznesową oprą na idei zrównoważonego rozwoju. Oznacza to działania na rzecz osiągnięcia zysku bez

zapominania o zobowiązaniach, względem środowiska i społeczeństwa we wszystkim co dotyczy firmy i jej klientów.

Raport został podzielony na kilka części tematycznych odnoszących się do charakterystyki firmy, odpowiedzialności społecznej

(pracownicy, ochrona środowiska, zaangażowanie społeczne, odpowiedzialność za usługi, zgodność z prawem) oraz sprawozdania finansowego. Dzięki przejrzystej strukturze czytelnik może wybrać ,

z którymi zagadnieniami chce się bliżej zapoznać.

„Ceni swoich pracowników”

TÜV Rheinland osiąga sukces dzięki każdemu z pracowników, ich eksperckiej

wiedzy, innowacyjności, rzetelności i zaangażowaniu.

Celem firmy jest stały rozwój umiejętności zawodowych, wzrost poziomu motywacji

oraz promocja zdrowia i dobrostanu pracowników. Trwały sukces możemy

osiągnąć jedynie przez zrównoważone praktyki zarządzania personelem.

Wiedza

„ Działa świadomie”

Ochrona środowiska i racjonalne wykorzystanie zasobów w TÜV Rheinland są ważne, dlatego wszędzie gdzie to możliwe

firma dąży do zmniejszenia negatywnego wpływu swojej działalności na środowisko. Dla przykładu, podejmuje wysiłek zmniejszenia zużycia energii, ochrony zasobów i zmniejszenia

emisji, wszystko w celu aktywnej ochrony środowiska.

“Można na niej polegać”

Dzięki niezawodnym usługom, TÜV Rheinland chce w bezstronny i profesjonalny sposób zbudować

przyszłość, wspólnie z klientami i dla klientów. Pomaga swoim klientom projektować wyroby i procesy w taki

sposób, by były bardziej wydajne, trwałe i spełniały wymagania przyszłości.

“Odwdzięcza się”

Zaangażowanie społeczne jest bezpośrednim wyrazem zobowiązania TÜV Rheinland do działania w sposób odpowiedzialny. Firma wspiera

projekty, które uosabiają ważne dla niej wartości, a które są ściśle powiązane z jej działalnością biznesową, lub które są realizowane

w lokalnych społecznościach sąsiadujących z siedzibami lub rynkami, na których działa TÜV Rheinland .

“Działa uczciwie”

Zgodność z prawem i zasadami etyki: Bez względu na to, jakie działania podejmuje firma , robi to zgodnie nie tylko z przepisami prawa i regulacjami wewnętrznymi,

ale również z dobrowolnymi zobowiązaniami. Tak w TÜV Rheinland rozumiane jest „Compliance”.

Wiedza

raport korporacyjny za 2014 rok

Więcej na stronie:www.tuv.com/[email protected]

Page 14: Kwartalnik Jakość 02/2015

26 27

Dzisiejszy rynek pracy kładzie duży nacisk na wiedzę specjalistyczną. Szkolenia zakończone egzaminem i potwierdzone międzynarodowym certyfikatem, dają szansę na zaistnienie na rynku pracy, również poza granicami kraju. Międzynarodowa certyfikacja standaryzuje wymagania wobec uczestników, wyposażając ich tym samym w równy poziom kwalifikacji, niezależnie od miejsca realizacji szkolenia. Rozpoznawalność certyfikatów na rynku międzynarodowym jest wartością dodaną zarówno dla samych uczestników szkoleń, jak i ich współpracujących globalnie pracodawców.

Często w szkoleniach uczestniczą zarówno firmy krajowe, które swoją działalność prowadzą lokalnie, jak również te przedsiębiorstwa, które usługi realizują na kontraktach zagranicznych. Wśród uczestników są wreszcie i takie osoby, które prowadzą działalność na rynkach europejskich, ale szkolą się w swoim ojczystym języku w Polsce.

Dotychczasowe doświadczenia i opinie klientów TÜV Akademia Polska pokazują, jak bardzo certyfikaty potwierdzające konkretne kompetencje i umiejętności przydają się za granicą. W tym kontekście

na szczególną uwagę i omówienie zasługują szkolenia: Specjalista Spawalnik TÜV, SCC dla pracowników operacyjnych i kadry kierowniczej, Pomocnik opiekuna osób starszych.

Specjalista nadzorujący zadania spawalnicze w firmieSzkolenie Specjalista Spawalnik TÜV skierowane jest do pracowników firm przemysłowych z branży metalowej, energetycznej i innych, w których spawanie jest jednym z istotnych procesów produkcyjnych.

Osoba, która ukończy szkolenie to wykwalifikowany pracownik nadzoru spawalniczego o podstawowej wiedzy technicznej (basic technical knowledge – B). O tym, jakie prace może samodzielnie nadzorować, decydują normy dotyczące zastosowania, np. PN-B-06200:2002 Konstrukcje stalowe budowlane – Warunki wykonania i odbioru – Wymagania podstawowe, PN-EN 1090-2+A1:212 Wykonanie konstrukcji stalowych i aluminiowych – Część 2: Wymagania techniczne dotyczące konstrukcji stalowych, PN-EN 15085 – Kolejnictwo – Spawanie pojazdów szynowych i ich części składowych – Część 2: Wymagania

dotyczące jakości i certyfikacja zakładów spawalniczych. Wykwalifikowana osoba nadzoru spawalniczego dopuszczona jest do nadzorowania procesów wytwarzania konstrukcji spawanych różnych klas, a także do kierowania systemem zapewnienia jakości spawania według EN ISO 3834-4.

Po odbytym szkoleniu i zdanym egzaminie końcowym, kursanci otrzymują wystawiany przez TÜV Rheinland Bildung und Consulting GmbH PersCert TÜV Personalzertifizierstelle Schweißen w Berlinie certyfikat, nadający tytuł Specjalista Spawalnik TÜV (TÜV Schweißfachmann), poświadczający posiadanie kompetencji wymaganych przez normę EN ISO 14731. Certyfikat Specjalista Spawalnik TÜV jest równoważny do Międzynarodowego Mistrza Spawalnika – IWS.

Mariusz Zbrzezny właściciel FHU MM-Konstrukcje, przyznaje: - Kurs Specjalista Spawalnik TÜV honorowany jest w Austrii. Jeżeli firma zachodnia widzi, że podwykonawca lub producent posiada odpowiedni personel w postaci specjalisty spawalnika to automatycznie poprawia się wizerunek i zaufanie do firmy, a to z kolei ułatwia pozyskiwanie kontraktów.

Według Mariusza Kocaka, kierownika produkcji J&J Steel Sp. z o.o.: - Ukończenie szkolenia Specjalista Spawalnik TÜV i uzyskanie międzynarodowego certyfikatu wpływa na wizerunek naszej firmy, ponieważ jest on honorowany na rynku zagranicznym, gdzie wysyłamy nasze konstrukcje. Jest on jednym z kilku certyfikatów uzyskanych przez nas w TÜV Akademia Polska i z pewnością będzie dodatkowym atutem przy rozwijaniu kolejnych obszarów naszej działalności.

SCC dla pracowników operacyjnych i kadry kierowniczejSzkolenie SCC poświęcone jest systemowi

zarządzania bezpieczeństwem, zdrowiem i środowiskiem przy pracach o zwiększonym ryzyku wypadków. Znajomość tego systemu jest wymagana w krajach Europy Zachodniej od pracowników budowlano-montażowych lub wykonujących zadania szczególnie niebezpieczne, dlatego powinni oni odbyć szkolenie i posiadać certyfikat SCC.

Po ukończeniu szkolenia i zdaniu egzaminu, uczestnicy otrzymują certyfikat dwujęzyczny (niemiecko-angielski) ważny przez 10 lat oraz znaczek do paszportu bezpieczeństwa. SCC jest certyfikacją dobrowolną, certyfikat wystawiany jest przez PersCert w Berlinie na akredytacji DAkkS.

Zdaniem Macieja Kuligowskiego, menadżera jakości w Beck & Pollitzer Polska Sp. z o.o.: - Praktyczne szkolenia SCC poszerzają wiedzę i jej zakres, zwracają uwagę na istotne elementy H&S dla managementu.

Asystent opiekuna osób starszychOsoby, które wyjeżdżają do pracy do Niemiec jako pomocnik opiekuna osób starszych, a które zatrudnione są w agencjach pracy, coraz częściej pytane są o poziom kwalifikacji i potwierdzające go certyfikaty. Takie oczekiwania potencjalnych pracodawców mają swoje umocowanie w restrykcyjnych uregulowaniach rynku niemieckiego. Szkolenie dla asystentów opiekunów osób starszych uwzględnia w programie wymagania wobec osób wykonujących czynności opiekuńczo-pielęgnacyjne. Składa się z części teoretycznej oraz zajęć praktycznych.

W dobie rosnącej konkurencyjności na rynku pracy powszechne stało się uczestnictwo w różnego rodzaju szkoleniach czy kursach doskonalących. Wybierając szkolenie, warto zwrócić uwagę, jaki dokument otrzymujemy po jego ukończeniu. Będzie to nasz dodatkowy atut w staraniu o pracę, który może przydać się również za granicą. Szansę na zaistnienie na rynkach światowych daje jedynie rozpoznawalny, międzynarodowy certyfikat.

Znaczenie międzynarodowych certyfikatów na rynku pracy

WiedzaWiedza

Uczestnicy po zaliczeniu całego szkolenia i zdaniu egzaminu otrzymują certyfikaty wystawiane przez jednostkę PersCert w Berlinie.

Michael Gomola, współwłaściciel Carework Sp. z o.o. Sp. k., ocenia: - Otrzymany certyfikat wskazuje potencjalnym odbiorcom naszych usług, że są one świadczone w oparciu o standardy zapewniające bezpieczeństwo podopiecznym i jakość opieki. W Carework od 10 lat zajmujemy się opieką nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi, świadcząc usługi w gospodarstwach domowych naszych klientów w Niemczech. Możliwość ich oceny przez jednostkę o ugruntowanej pozycji w sektorze usług certyfikacyjnych na rynku niemieckim, daje możliwość większej rozpoznawalności na tym rynku.

Sami słuchacze kursu wskazują w ankietach na jego dużą przydatność. Doceniają rozbudowany program, wysokie kompetencje trenerów oraz wyrażają chęć rozszerzania swojej wiedzy o kolejne zagadnienia z zakresu opieki senioralnej.

Umiejętności i kompetencje pod marką TÜVZebranie szerokiego i zróżnicowanego grona odbiorców szkoleń TÜV Akademia Polska, możliwe jest dzięki przynależności firmy do międzynarodowego koncernu. Obecność TÜV Rheinland na świecie daje szansę na dotarcie z ofertą również do osób spoza granic naszego kraju, które w codziennej pracy muszą legitymować się certyfikatami, potwierdzającymi konkretne umiejętności i kompetencje. Certyfikaty TÜV Akademia Polska mają swoje realne przełożenie nie tylko w Polsce, ale również na rynkach międzynarodowych.

[email protected]

Aleksandra Przeradzka – Kierownik Sekcji Szkoleń Specjalistycznych TÜV Akademia Polska Sp. z o.o. Z grupą TÜV Rheinland w Polsce związana od 2004 roku. Odpowiedzialna za doradztwo w zakresie projektów inwestycyjnych i szkoleniowych realizowanych w ramach krajowych i międzynarodowych funduszy. W TÜV Akademia Polska rozwija usługi szkoleniowo-doradcze oraz opracowuje nowe produkty.

Page 15: Kwartalnik Jakość 02/2015

Wiedza

Książkę czytałam w szczególnym momencie, bo w przededniu pierwszej tury wyborów prezydenckich. Kampania prezydencka różniła się od poprzednich tym, że kładziono w niej duży nacisk na patriotyzm gospodarczy. Autor książki, profesor Krzysztof Rybiński, pokazuje, że patriotyzm gospodarczy polega nie tylko na wyborze wyrobów i usług z Polski. Jego przejawem jest także, a może przede wszystkim, dążenie do zapewnienia rozwoju polskim przedsiębiorstwom przez poszukiwanie nowych rynków zbytu, budowanie zaufania do polskich marek i patentowanie naszych wynalazków.

Prof. Krzysztof Rybiński jest postacią nietuzinkową. Niebanalne spojrzenie autora na rzeczywistość oraz lekkość mówienia o zagadnieniach gospodarczych sprawiają, że tekst z łatwością może przeczytać także czytelnik niezaznajomiony z teoriami ekonomicznymi. Prof. Rybiński rozpoczął swoją karierę jako informatyk w Japonii, potem był głównym ekonomistą kilku banków, wiceprezesem NBP, członkiem Komisji Nadzoru Finansowego, partnerem w globalnej firmie doradczej i członkiem wielu rad nadzorczych. Był także konsultantem Banku Światowego. Jako komentator jest znany z wygłaszania kontrowersyjnych poglądów. Jednak dla przedstawionych na łamach książki twórców polskich firm, pozostawia szerokie pole do wygłoszenia swoich opinii, a sam występuje jedynie w roli rzecznika osób ciekawych tego, jak „robi się globalny biznes”.

Zaproszenie do wywiadu przyjęło 11 właścicieli lub zarządzających polskimi przedsiębiorstwami, m. in. Getin Holding, KGHM, LPP, MASPEX, SOLARIS. Każdy z wywiadów to właściwie relacja ze spotkania z indywidualnością rodzimej przedsiębiorczości, spotkania, na które z pewnością w codziennym życiu większość

Mówi się, żeby nie oceniać książki po okładce. Jednak nierzadko to właśnie okładka decyduje o tym, czy przeczytamy książkę. Tak było i w przypadku lektury ‘Go Global. Wywiady z twórcami polskich firm, które zdobyły rynki międzynarodowe’ profesora Krzysztofa Rybińskiego. Na okładce w naszych barwach narodowych został przedstawiony nie orzeł, a kogut. Na pierwszy rzut oka wybór wydawał się obrazoburczy. Zamiast szlachetnego, odważnego, walecznego ptaka, symbolu walki o niepodległość - ptak z przydomowej zagrody. Warto jednak wiedzieć, że kogut jest symbolem siły witalnej, zdrowia, pomyślności i odwagi, a jednocześnie walki i ostrzegania przed złem.

Lekcje polskiej przedsiębiorczości na przykładach

Wiedza

„„Go Global” to nie tylko

zbiór wywiadów. Właściwie

jest to zbiór opowiadań

o tym, jak spełniają się

marzenia.

z nas nie miałaby szansy.

„Go Global” to nie tylko zbiór wywiadów. Właściwie jest to zbiór opowiadań o tym, jak spełniają się marzenia. Ale też o tym, jak zmieniła się Polska w przeciągu ostatnich 25 lat. I być może właśnie ten wymiar

książki jest najciekawszy. Starsi czytelnicy będą mogli skonfrontować własną pamięć o początkach przedsiębiorczości po ’89 roku i przemianach, jakim podlegała w ostatnich latach.

Dla młodszych być może interesująca będzie możliwość zobaczenia, że polskie firmy miały wiele cech „start up-ów”, na długo przed tym nim powstał Facebook.

To co sprawia, że książka może być interesująca dla każdego przedsiębiorcy, niezależnie od poziomu jego doświadczenia, to jej zanurzenie w polskiej rzeczywistości. Biznesu nie można nauczyć się z książek, tym bardziej książek przeniesionych z rynku amerykańskiego. Natomiast można skorzystać z doświadczenia i rad polskich przedsiębiorców, którzy na własnej skórze przekonali się co to znaczy przekształcić spółkę przyjaciół ze studiów w firmę o ponad krajowym zasięgu.

Sadzę, że lektura „Go Global” może okazać się wartościowa nie tylko dla tych, którzy rozważają ekspansję poza granice kraju. Mogą oni wykorzystać książkę jako wartościowy podręcznik zarządzania, w którym odnajdą wskazówki na temat tego, jak rekrutować pracowników, jak

[email protected]

Danuta Kędzierska - Pełnomocnik ds. CSR w firmie TÜV Rheinland Polska Sp. z o.o., Audytor odpowiedzialności społecznej wg SA8000, BSCI, SEDEX oraz kodeksów dostawców. Reprezentuje TÜV Rheinland Polska Sp. z o.o. w pracach Polskiego Komitetu Normalizacyjnego KT 305 ds. Społecznej Odpowiedzialności oraz w działającej przy Ministerstwie Gospodarki Grupie roboczej do spraw upowszechniania i edukacji CSR. Recenzentka polskiego tłumaczenia normy SA8000.

ich motywować, jak przerywać nieudane projekty, jak uczyć się na błędach i jakie lekcje wyciągać z porażek.

Uważam, że właśnie szczere relacje na temat niepowodzeń i wyjścia z nich, okażą się dla czytelników, niekoniecznie przedsiębiorców, najbardziej inspirujące.

Dla mnie książka jest też opowieścią o samych przedsiębiorcach. Opowieścią o tym, że pierwszy zarobiony milion nie jest efektem kradzieży, a ciężkiej pracy. Opowieścią o utalentowanych ludziach, którzy potrafią wykorzystać szansę i zbieg okoliczności tam, gdzie inni ich nie widzą. O ludziach, którzy są skromni, pokorni i potrafią się uczyć, ponieważ mają świadomość, że nie wiedzą wszystkiego. O przywództwie i dorastaniu do niego. O odpowiedzialności za pracowników i za swoją społeczność. Jest to także książka o ludziach, którzy mają szerokie perspektywy i którzy potrafią trafnie diagnozować różne bolączki naszego kraju. Dlatego spotkania z twórcami Polski, powinny stać się ciekawą lekturą nie tylko dla przedsiębiorców, ale i dla polityków, samorządowców, akademików oraz wszystkich, którzy dopiero decydują jaką pójść w życiu drogą.

Kampania prezydencka się zakończyła, Polacy dokonali wyboru na kolejne lata. Jestem jednak głęboko przekonana, że o tym w jakiej Polsce żyjemy przesądzają również, a może przede wszystkim polscy przedsiębiorcy. Prof. Rybiński złożył im taką dedykację „Książkę dedykuję wspaniałym polskim przedsiębiorcom. To dzięki nim Polakom żyje się coraz lepiej”. A ja dodam od siebie, że być może dziś bardziej nam jest potrzebny gospodarczy kogut, od szlachetnego orła.

28 29

Page 16: Kwartalnik Jakość 02/2015

Do wygrania:• 3 książki „Go global!”

prof. Krzysztofa Rybińskiego ufundowane przez wydawnictwo Helion SA (www.onepress.pl)

• 3 kubki ceramiczne z hasłem „Zasmakuj w Jakości” i znakiem certyfikacji TÜV Rheinland Polska

Litery z pól oznaczonych kolorem tworzą hasło krzyżówki. Hasło prosimy przesłać mailem na adres [email protected] do 31sierpnia 2015.

Dane osobowe uczestników konkursu będą przetwarzane przez organizatora konkursu tj. TÜV Rheinland Polska Sp. z o.o., w celu realizacji umowy przystąpienia do konkursu i jego prawidłowego przeprowadzenia lub marketingu własnych produktów organizatora konkursu. Gwarantujemy prawo do wglądu do swoich danych osobowych oraz ich poprawiania, jak również żądania zaprzestania przetwarzania danych. Dane osobowe nie będą udostępniane innym podmiotom. Podanie danych jest dobrowolne.

2. raportowanie wdrożone z myślą o niej może przynieść przedsiębiorstwom sporo korzyści

9. jest szczególnie niebezpieczna w wypadku metali ciężkich

10. pod tym względem zajmujemy w produkcji mebli czwarte miejsce w Europie

11. jedna z ważnych cech wózka, sprawdzana w badaniach laboratoryjnych

13. jednostka certyfikująca może być również...

15. jej wychwycenie pomaga producentowi usunąć problem

17. nazwisko twórcy firmy kosmetycznej z Przemyśla, która osiągnęła światowy sukces

18. aby do nich nie dopuścić warto stosować oryginalny znak certyfikacji

Poziomo1. w 2006 r. TÜV Rheinland została jednym z ...

inicjatywy ONZ Global3. tę cechę wózków pozwalają ocenić m.in.

wydruki w 3d4. jest nią Certipedia5. sieć handlowa z certyfikowanym ISO 140016. są produkowane poza wózkami przez Deltim7. pierwszy zagraniczny dla marki INGLOT,

pochodził z Kanady8. można się nim stać po kursie

w TÜV Akademii12. ISSA to Międzynarodowe Stowarzyszenie...14. muszą je posiadać surowce, z których

wytwarzane są produkty dla dzieci16. producent wózków dziecięcych m.in.

X-lander

Pionowo

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32

30

Wpisz hasło

Zapisz się na bezpłatną prenumeratę drukowanej Jakości

Jakosc

Zapisz się na newsletter z Jakością

Adres email

Imię

Nazwisko

Firma

Stanowisko

Adres do wysyłki

Skan lub zdjęcie wypełnionego formularza z tej strony prosimy przesłać na adres [email protected] lub faksem na numer +48 32 271 64 88.

Skan lub zdjęcie wypełnionego formularza prosimy przesłać na adres [email protected] lub faksem na numer +48 32 271 64 88. Na podany wyżej adres email prześlemy wiadomość z linkiem potwierdzającym chęć zapisu na elektroniczną wersję Jakości.

Page 17: Kwartalnik Jakość 02/2015

Dzielimy się wiedzą

www.tuv.pl

TÜV Rheinland Polska jest w czołówce firm certyfikacyjnych i badawczych w Polsce. Swoją pozycję zawdzięcza inwestycjom

w kadry oraz w rozbudowę nowoczesnych laboratoriów badawczych. Spółka zatrudnia ponad stu ekspertów z różnych

branż, zajmujących się certyfikacją systemów zarządzania, badaniem i certyfikacją produktów oraz odbiorami materiałów

i urządzeń przemysłowych. Zdobytymi doświadczeniami i wiedzą eksperci dzielą się na łamach Jakości, w Bazie Wiedzy

oraz w trakcie Wydarzeń.