457

Lee Child - Nigdy Nie Wracaj

Embed Size (px)

Citation preview

  • LEE CHILD

    NIGDY NIE WRACAJ

    (Never Go Back)

    Polskie tumaczenie Andrzej Szulc

    Wydanie polskie: 2014

    Wydanie oryginalne: 2013

  • Tytu oryginau:

    NEVER GO BACK

    Copyright Lee Child 2013

    All rights reserved

    Polish edition copyright Wydawnictwo Albatros A. Kuryowicz 2014

    Polish translation copyright Andrzej Szulc 2014

    Redakcja: Beata Sama

    Zdjcia wykorzystane na okadce:

    Jonathan Ring (posta), Alamy/BE & W (to/budynki)

    Ilustracja okadkowa: Bantam Press

    Projekt graficzny okadki: Andrzej Kuryowicz

    ISBN 978-83-7985-022-8

    Wydawca

    WYDAWNICTWO ALBATROS A. KURYOWICZ

    Hlonda 2a/25, 02-972 Warszawa

    www.wydawnictwoalbatros.com

    Skad wersji elektronicznej:

    Virtualo Sp. z o.o.

  • Moim czytelnikom,

    z serdecznymi podzikowaniami

  • Jack Reacher: CV

    Imiona i nazwisko: Jack Reacher

    (drugiego imienia nie ma)

    Narodowo: Amerykaska

    Urodzony: 29 padziernika 1960 roku

    Charakterystyczne dane: 195 cm; 99-110 kg;

    127 cm w klatce piersiowej

    Ubranie: Kurtka 3XLT,

    dugo nogawki mierzona od

    kroku 95 cm

    Wyksztacenie: Szkoy na terenie

    amerykaskich baz

    wojskowych w Europie i na

    Dalekim Wschodzie;

    Akademia Wojskowa West Point

    Odznaczenia subowe:

    Wysokie: Srebrna Gwiazda,

    Medal za wzorow sub

    Medal onierza,

    Legia Zasugi

    Ze rodkowej pki: Soldiers Medal, Brzowa

    Gwiazda, Purpurowe Serce

    Z dolnej pki: Junk awards

    Matka: Josephine Moutier Reacher,

    ur. 1930 we Francji, zm. 1990

    Ojciec: onierz zawodowy, korpus

    piechoty morskiej, suy

    w Korei i Wietnamie, zm. 1988

    Brat: Joe, ur. 1958, zm. 1997;

    5 lat w wywiadzie armii

  • Przebieg suby: 13 lat w andarmerii armii

    Stanw Zjednoczonych;

    w 1990 zdegradowany

    z majora do kapitana,

    zwolniony do cywila

    w randze majora w 1997 roku

    Stanw Zjednoczonych;

    Departament Skarbu

    Ostatni adres: Nieznany

    Czego nie ma: Prawa jazdy;

    prawa do zasiku;

    zwrotu nadpaconego podatku;

    dokumentu ze zdjciem;

    osb na utrzymaniu

  • 1

    Ostatecznie wsadzili Reachera do samochodu i zawieli do oddalo-

    nego o ptora kilometra motelu, gdzie nocny recepcjonista da mu

    pokj, w ktrym byo wszystko, czego Reacher si spodziewa, bo noco-

    wa ju w takich pokojach tysic razy. By tam wsplny dla obu pokoi

    haaliwy grzejnik, przy ktrym trudno zasn i ktry pozwala za-

    oszczdzi na prdzie, byy wkrcone wszdzie, dajce t sam

    oszczdno niskowatowe arwki, cienka wykadzina dywanowa,

    ktra wysycha par godzin po wypraniu, dziki czemu pokj mona

    wynaj tego samego dnia. Nie eby prano j zbyt czsto. Wykadzina

    bya w ciemny dese, ktry wietnie maskowa plamy. Podobnie jak na-

    rzuta na ku. Wszystko wskazywao na to, e prysznic bdzie prze-

    rdzewiay, a brodzik na wp zatkany, rczniki cienkie, mydo mikro-

    skopijne, a szampon tani. Meble byy drewniane, ciemne i porysowane,

    telewizor may i stary, zasony szare od brudu.

    Wszystko zgodnie z oczekiwaniami. Nic, czego by nie widzia ju

    tysic razy.

    Ale tak czy owak dziadostwo.

    Wic nie chowajc nawet klucza do kieszeni, obrci si na picie i

    wyszed z powrotem na parking. Byo chodno i troch wilgotno. W

    poowie wieczoru, w poowie zimy, w pnocno-wschodnim zaktku

    Wirginii. Niedaleko toczy leniwie wody Potomac. Za nim, na wscho-

    dzie, by Dystrykt Kolumbii, bijcy od niego blask rozjania chmury.

  • Stolica kraju, w ktrym dziay si najrniejsze rzeczy.

    Samochd, ktrym go podwieli, ju odjeda. Reacher patrzy, jak

    tylne wiata gin we mgle. Po chwili znikny i wiat ucich i zastyg w

    bezruchu. Ale tylko na minut. Nagle pojawi si inny samochd,

    suncy dziarsko i wawo, jakby dobrze wiedzia, dokd zmierza. Skrci

    na parking. Zwyky sedan, w ciemnym kolorze. Prawie na pewno

    rzdowy. Kierowa si w stron recepcji, ale kiedy jego reflektory

    omioty nieruchom posta Reachera, ruszy w jego stron.

    Gocie. Cel wizyty nieznany, wiadomo dobra lub za.

    Auto zatrzymao si rwnolegle do budynku, w takiej samej od-

    legoci od Reachera, jak ta, ktra dzielia go od drzwi pokoju, zosta-

    wiajc mu miejsce wielkoci bokserskiego ringu. Wysiedli z niego dwaj

    mczyni. Mimo chodu ubrani byli tylko w opite biae podkoszulki

    oraz sportowe spodnie podobne do tych, jakie sprinterzy cigaj tu

    przed biegiem. Obaj mieli mniej wicej metr osiemdziesit wzrostu i

    wayli dziewidziesit kilo. Mniejsi od Reachera, ale niewiele. Obaj

    byli onierzami. To nie ulegao wtpliwoci. Reacher pozna to po ich

    uczesaniu. aden cywilny fryzjer nie byby tak pragmatyczny ani tak

    brutalny. Nie pozwoliyby na to prawa rynku.

    Facet, ktry siedzia na miejscu pasaera, obszed mask i doczy

    do kierowcy. Obaj stanli rami przy ramieniu. Obaj mieli na nogach

    adidasy, due, biae i bezksztatne. aden nie by ostatnio na Bliskim

    Wschodzie. Ani ladu opalenizny, ani ladu znuenia i napicia w

    oczach. Obaj byli modzi, gdzie w okolicy trzydziestki. Formalnie rzecz

    biorc, Reacher mgby by ich ojcem. Wygldali na podoficerw. Praw-

    dopodobnie starszych szeregowcw albo kaprali, nie sierantw. Nie

    mogli by sierantami. Nie byli wystarczajco bystrzy. W gruncie rzeczy

    nie byli wcale bystrzy. Mieli puste, tpe twarze.

    Jack Reacher? odezwa si facet, ktry siedzia na miejscu

    pasaera.

    Kto chce wiedzie? odpowiedzia pytaniem Reacher.

    My.

    A kim jestecie?

  • Twoimi doradcami prawnymi.

    Co byo oczywicie nieprawd. Reacher wiedzia o tym. Wojskowi

    prawnicy nie podruj parami i nie oddychaj przez usta. Ci faceci nie

    byli prawnikami. A zatem za, a nie dobra wiadomo. W takim przy-

    padku najlepiej podj natychmiastow akcj. Do atwo zamarkowa

    nage zrozumienie, skwapliwie podej z wycignit w powitalnym

    gecie rk, do atwo sprawi, by skwapliwie wycignita rka niepo-

    wstrzymanie uniosa si do ciosu, okie mocno trafi w twarz faceta po

    lewej stronie, a prawa stopa uderzya w ziemi, tak jakby celem caego

    tego wiczenia byo zabicie wyimaginowanego karalucha, podczas gdy

    w rzeczywistoci energia wygenerowana przez tupnicie pozwala skie-

    rowa ten sam okie w gardo faceta po prawej stronie, raz, dwa, trzy,

    up, trzask, prask, gra skoczona.

    Do atwo. I to jest zawsze najbezpieczniejsze wyjcie. Stara mantra

    Reachera: zastosuj odwet, zanim nastpi atak. Zwaszcza kiedy przeciw-

    nik ma przewag liczebn, kiedy jest modszy i ma wicej energii.

    Ale. Nie by pewien. Nie do koca. Jeszcze nie. I nie mg popeni

    takiej pomyki. Nie w tym momencie. Nie w tych okolicznociach. Czu,

    e powinien si hamowa. Pozwoli, by chwila mina.

    I jak brzmi wasza porada prawna? zapyta.

    Zachowanie niezgodne z honorem oficera stwierdzi facet.

    Okrye hab jednostk. Sd wojenny zaszkodzibynam wszystkim.

    Wic wyno si std w podskokach. I nigdy nie wracaj.

    Nikt nic nie mwi o sdzie wojennym.

    Jeszcze nie. Ale wkrtce o nim usyszysz. Wic nie przeginaj pay.

    Mam rozkaz tu zosta.

    Wczeniej nie mogli ci znale. Teraz te nie znajd. Wojsko nie

    korzysta z usug owcw ludzi. A aden owca i tak nie trafi na twj

    lad. Biorc pod uwag to, jak yjesz.

    Reacher milcza.

    Wic taka jest nasza porada prawna podsumowa facet.

    Odnotowaem mrukn Reacher.

    Chodzi nie tylko o to, eby j odnotowa.

  • Tak?

    Oferujemy ci zacht.

    Jakiego rodzaju?

    Za kadym razem, kiedy ci tu znajdziemy, skopiemy ci dup.

    Naprawd?

    Zaczynajc od dzisiaj. eby mia oglne pojcie, co masz robi.

    Kupowalicie kiedy jakie urzdzenie elektryczne? zapyta Re-

    acher.

    A co to ma do rzeczy?

    Widziaem kiedy jedno w sklepie. Ma z tyu te ostrzeenie.

    Pisz tam, e niewaciwe uycie grozi mierci lub kalectwem.

    I co z tego?

    Przyjmijmy, e do mnie jest doczone takie ostrzeenie.

    Nie boimy si ciebie, stary.

    Stary. Reacherowi stan przed oczyma ojciec. W jakim sonecz-

    nym miejscu. Pewnie na Okinawie. Stan Reacher, urodzony w Lakonii

    w stanie New Hampshire, kapitan piechoty morskiej, stacjonujcy w Ja-

    ponii wraz z on i dwoma nastoletnimi synami. Reacher i jego brat

    mwili na ojca stary i w ich oczach rzeczywicie by stary, mimo e

    musia mie wtedy dziesi lat mniej, ni Reacher mia tego wieczoru.

    Zabierajcie si std powiedzia. Wracajcie tam, skd przyjecha-

    licie. To wszystko was przerasta.

    My tak tego nie widzimy.

    Kiedy tak zarabiaem na ycie doda. Ale pewnie o tym wie-

    cie?

    Bez odpowiedzi.

    Znam wszystkie ruchy zaznaczy. Niektre sam wymyliem.

    Bez odpowiedzi.

    Reacher nadal trzyma w rku klucz. Oglna zasada: nie atakuj face-

    ta, ktry wanie zamkn za sob drzwi. Pk kluczy jest lepszy, ale na-

    wet pojedynczy klucz moe by skuteczn broni. Oprzyj gwk o

    wntrze doni, ustaw trzonek midzy palcem wskazujcym i rodko-

    wym i masz cakiem porzdny kastet.

  • Ale. To byli tylko gupi gwniarze. Nie byo powodu, by si unosi.

    Ani ama im koci.

    Reacher schowa klucz do kieszeni.

    Ich adidasy wskazyway, e nie mieli zamiaru go kopa. Nikt nie

    wymierza kopniakw w mikkich sportowych butach. To nie ma sensu.

    Chyba e zamierza si kopa wycznie w celu uzyskania punktw. Tak

    jak to si odbywa w jednej z tych fetyszystowskich sztuk walki, ktrej

    nazwa przypomina chisk potraw. Taekwondo i tak dalej. Sprawdza

    si wietnie na olimpiadzie, ale beznadziejnie na ulicy. Unoszc nog jak

    pies przy hydrancie, czowiek a si prosi, eby spuci mu manto. Prosi

    si, eby go przewrci i skopa do nieprzytomnoci.

    Czy ci faceci w ogle o tym wiedzieli? Czy przyjrzeli si jego sto-

    pom? Reacher mia na nich cikie buciory. Wygodne i trwae. Kupi je

    w Dakocie Poudniowej i zamierza nosi przez ca zim.

    Wchodz do rodka oznajmi.

    Bez odpowiedzi.

    Dobranoc doda.

    Bez odpowiedzi.

    Reacher wykona pynnie wier obrotu, zrobi p kroku w

    stron drzwi i tak jak si spodziewa, dwaj faceci rzucili si na niego, po-

    ruszajc si chaotycznie i o wiele szybciej ni on i majc zamiar go

    zapa.

    Reacher odczeka chwil, pozwalajc im si rozpdzi, a potem wy-

    kona wier obrotu z powrotem. W tym momencie porusza si ju tak

    samo szybko jak oni, sto dziesi kilogramw zderzajcych si ze stu

    osiemdziesicioma, i obraca si nadal, celujc szerokim lewym sierpo-

    wym w faceta po lewej stronie. Cios zgodnie z planem trafi go prosto w

    ucho, jego gowa poleciaa w bok i odbia si od ramienia partnera,

    ktrego Reacher waln prawym hakiem w podbrdek. Uderzenie

    dosigo celu jak na rysunku instruktaowym i gowa faceta poleciaa w

    gr i do tyu prawie w tym samym momencie i w taki sam sposb, w

    jaki gowa jego partnera poleciaa na bok. Jakby obaj byli lalkami, a lal-

    karz kichn.

  • Nadal jednak trzymali si na nogach. Facet z lewej koysa si ni-

    czym marynarz na okrcie, ten z prawej zatacza si do tyu. Mczyzna

    z lewej z trudem zachowywa rwnowag i mia zupenie odsonity

    korpus. Reacher waln go w splot soneczny, na tyle mocno, e za-

    brako mu tchu, ale nie a tak mocno, by spowodowa trway uraz neu-

    rologiczny. Facet zgi si wp, przykucn i zapa za kolana. Reacher

    omin go i podszed do tego z prawej strony, ktry zobaczy go i

    prbowa trafi prawym prostym. Reacher odparowa uderzenie lewym

    przedramieniem i znw zastosowa cios w splot soneczny.

    Facet zgi si wp, tak samo jak kolega.

    Ustawienie ich twarzami w odpowiedni stron i popchnicie obca-

    sem buta, najpierw jednego, potem drugiego, w stron samochodu nie

    nastrczyo ju wikszych trudnoci. Walnli cakiem mocno gowami

    w drzwi i legli na ziemi. Na karoserii pozostay pytkie wgbienia. Obaj

    nadal byli przytomni i spazmatycznie apali powietrze.

    Rano czeka ich bl gowy i konieczno tumaczenia si z uszko-

    dze samochodu. I na tym koniec. Biorc pod uwag okolicznoci, ob-

    szed si z nimi cakiem agodnie. Miosiernie. Uprzejmie. Nawet deli-

    katnie.

    Stary.

    Mgby by ich ojcem.

    Przebywa w Wirginii dopiero od niecaych trzech godzin.

  • 2

    Reacher w kocu tam dotar, pokonujc ca drog z zasypanej nie-

    giem Dakoty Poudniowej. Ale nie tak szybko. Dwa razy zatrzymao go

    co w Nebrasce, a potem te szo mu niesporo. Dugo czeka w Misso-

    uri, nim zabra go srebrny ford prowadzony przez kocistego faceta,

    ktry nawija przez ca drog z Kansas City do Columbii, a potem na-

    gle umilk. W Illinois byo szybkie porsche, jak si domyla, kradzione,

    a potem na stacji benzynowej dwaj faceci z noami. Chcieli, eby im

    odda pienidze, i zdaniem Reachera, nie wyszli jeszcze ze szpitala. Na

    dwa dni utkn w Indianie, a potem trafi mu si poobijany niebieski ca-

    dillac, prowadzony powoli przez dystyngowanego starszego dentel-

    mena w muszce tak samo niebieskiej jak jego samochd. W Ohio spdzi

    cztery dni w maym miasteczku i w kocu zabra si czerwonym silve-

    rado, ktrym podrowaa moda para z psem, szukajca przez cay

    dzie pracy. Na ktr, zdaniem Reachera, mogli liczy tylko oni dwoje.

    Psu nieatwo bdzie znale jakie zatrudnienie. Niewykluczone, e za-

    wsze bdzie na cudzym garnuszku. To by duy, bezuyteczny kundel

    jasnej maci, mniej wicej czteroletni, ufny i przyjazny. I chocia by ro-

    dek zimy, chtnie dzieli si sierci. Pod koniec Reacher cay by pokry-

    ty zotym puchem.

    Potem nastpi bezsensowny wypad na pnocny wschd do Pen-

    sylwanii, ale nie udao mu si zapa okazji w innym kierunku. Spdzi

    dzie w pobliu Pittsburgha, a nastpnie dzie w pobliu Yorku, i w

  • kocu czarny, mniej wicej dwudziestoletni facet zawiz go biaym,

    mniej wicej trzydziestoletnim buickiem do Baltimore w stanie Mary-

    land. Generalnie wolno to trwao.

    Ale z Baltimore poszo ju jak z patka. Baltimore przycupno na

    midzystanowej autostradzie numer dziewidziesit pi i nastpnym

    przystankiem by Dystrykt Columbii. Ta cz Wirginii, do ktrej zmie-

    rza Reacher, pooona bya w gruncie rzeczy w obrbie Waszyngtonu,

    niewiele dalej na zachd od cmentarza Arlington ni Biay Dom na

    wschd. Reacher dojecha z Baltimore autobusem. Wysiad na dworcu

    za Union Station i przeci miasto, najpierw idc K Street do Washing-

    ton Circle, potem Dwudziest Trzeci do pomnika Lincolna, i w kocu

    przez most do cmentarza. Przy jego bramie by przystanek autobusowy.

    Lokalnej linii, gwnie dla ogrodnikw. Generalnie celem Reachera byo

    Rock Creek, jedno z wielu w tym rejonie miejsc o takiej nazwie, ponie-

    wa wszdzie byo duo ska i strumieni, a osadnicy mieszkali daleko

    od siebie i mieli podobne nazewnicze nawyki. W epoce peruk, bry-

    czesw do kolan oraz wszechobecnego bota Rock Creek byo z pew-

    noci ma wiosk zamieszkan przez kolonizatorw, ale pniej stao

    si kolejnym anonimowym skrzyowaniem na majcym dwiecie

    pidziesit kilometrw kwadratowych obszarze zabudowanym drogi-

    mi domami i tanimi kompleksami biurowymi. Wygldajc przez okno

    autobusu, Reacher rozpoznawa stare widoki, odnotowywa nowe na-

    bytki i czeka.

    Jego celem by przysadzisty budynek wzniesiony mniej wicej

    szedziesit lat wczeniej w dawno ju zapomnianym celu przez pobli-

    ski departament obrony. Moe czterdzieci lat pniej zoya na niego

    ofert andarmeria wojskowa, jak si okazao, przez pomyk. Jaki ofi-

    cer mia na myli inne Rock Creek. Ale i tak dosta ten budynek. Przez

    pewien czas sta pusty, a potem przydzielono go nowo sformowanej

    110. specjalnej jednostce andarmerii wojskowej.

    Byo to najblisze pojciu domu miejsce, jakie Reacher kiedykolwiek

    posiada.

    Wysiad z autobusu w odlegoci dwch przecznic, na rogu, u stp

  • dugiego wzniesienia, ktre pokonywa kiedy tyle razy. Droga przed

    nim bya trzypasmowa, wysadzana starymi drzewami, z chodnikami z

    popkanych betonowych pyt. Budynek dowdztwa sta po lewej stro-

    nie, na szerokiej dziace za wysokim kamiennym murem. Wida byo

    tylko jego dach z szarych upkw, po pnocnej stronie pokryty mchem.

    Z trzypasmwki prowadzi do niego wjazd biegncy midzy dwo-

    ma ceglanymi filarami, ktre w czasach Reachera peniy funkcj czysto

    dekoracyjn, poniewa nie byo midzy nimi bramy. Teraz jednak zo-

    staa zamontowana. Na kolumnach osadzono cikie stalowe wrota ze

    stalowymi kkami, ktre toczyy si po wpuszczonych w stary asfalt

    zakrzywionych szynach. W teorii byo to spowodowane wymogami

    bezpieczestwa. Ale nie w praktyce, bo wrota byy otwarte. Za nimi, tu

    za krgiem zataczanym przez kka, staa budka wartownika, ktra

    rwnie bya nowa. Peni w niej wart starszy szeregowiec w mundu-

    rze ACU, ktry zdaniem Reachera przypomina piam, cay workowa-

    ty i we wzorki. Pne popoudnie przechodzio we wczesny wieczr i

    robio si coraz ciemniej.

    Reacher podszed do budki wartownika i szeregowiec posa mu py-

    tajce spojrzenie.

    Przyszedem odwiedzi wasz komendant powiedzia Reacher.

    Ma pan na myli major Turner? spyta facet.

    Ilu macie tutaj komendantw?

    Tylko jedn, prosz pana.

    Ma na imi Susan?

    Tak jest, prosz pana. Zgadza si. Major Susan Turner, prosz

    pana.

    To wanie z ni chc si widzie.

    Jakie mam poda nazwisko?

    Reacher.

    Jakiego rodzaju ma pan spraw?

    Osobist.

    Prosz chwil zaczeka. Facet podnis suchawk telefonu i za-

    wiadomi kogo wyej. Pan Reacher z wizyt do major Turner. Rozmo-

  • wa trwaa o wiele duej, ni Reacher si spodziewa. W ktrym mo-

    mencie wartownik zasoni doni suchawk. Jest pan tym samym Re-

    acherem, ktry by tu kiedy dowdc? zapyta. Majorem Jackiem

    Reacherem?

    Tak.

    I rozmawia pan przez telefon z major Turner, przebywajc gdzie

    w Dakocie Poudniowej?

    Tak.

    Facet przekaza dwie twierdzce odpowiedzi i przez chwil sucha

    swojego rozmwcy. W kocu odoy suchawk.

    Moe pan wej, prosz pana powiedzia. Mia chyba zamiar

    udzieli mu wskazwek, ale zreflektowa si. Zna pan chyba drog

    doda.

    Chyba tak potwierdzi Reacher i ruszy do rodka. Po przejciu

    dziesiciu krokw usysza za sob gony zgrzyt i obejrza si.

    Wrota zamykay si za nim.

    Stojcy przed nim budynek utrzymany by w klasycznym stylu de-

    partamentu obrony z lat pidziesitych. Dugi i niski, z kamienia, cegy

    i upkw, z zielonymi metalowymi futrynami okien i zielonymi

    okrgymi porczami przy prowadzcych do wejcia schodach. Lata

    pidziesite to by zoty wiek dla departamentu obrony. Kolosalny

    budet. Siy ldowe, marynarka wojenna, siy powietrzne i piechota

    morska dostaway wszystko, czego chciay. A nawet wicej. Na parkin-

    gu stay samochody. Kilka wojskowych sedanw, zwyczajnych, ciem-

    nych i porzdnie zuytych, i kilka prywatnych pojazdw w janiejszych

    kolorach, ale na og starszych. Obok maego czerwonego roadstera sta

    samotny humvee, wielki ciemnozielono-czarny i zowrogi. Reacher za-

    stanawia si, czy roadster nie naley do Susan Turner. Wydawao mu

    si to cakiem prawdopodobne. Przez telefon robia wraenie kobiety,

  • ktra moe jedzi czym takim.

    Wspi si po kilku kamiennych schodkach do drzwi. Te same

    schodki, te same drzwi, cho od tamtego czasu odmalowane. Zapewne

    wicej ni raz. Armia ma tony farby i zawsze chtnie jej uywa. Za

    drzwiami wszystko wygldao z grubsza tak samo jak zawsze. Po pra-

    wej stronie holu schody na pierwsze pitro, po lewej recepcja. Dalej hol

    przechodzi w korytarz, ktry bieg wzdu caego budynku, z drzwia-

    mi po lewej i prawej stronie. W drzwiach byy szybki z trawionego

    szka. Na korytarzu palio si wiato. Bya zima i w budynku stale pa-

    nowa pmrok.

    W recepcji siedziaa kobieta w takiej samej piamce ACU jak facet

    przy bramie, ale z dystynkcjami sieranta na naszywce porodku piersi.

    Niczym tarcza strzelnicza, pomyla Reacher. Cel, pal! Znacznie bardziej

    wola stary wzr munduru w leny kamufla. Kobieta bya czarna i chy-

    ba nie ucieszy jej jego widok. Sprawiaa wraenie bardzo poruszonej.

    Jack Reacher do major Turner powiedzia.

    Kobieta kilka razy otworzya i zamkna usta, jakby miaa mu

    mnstwo do powiedzenia.

    Lepiej niech pan idzie na gr do jej gabinetu odezwaa si w

    kocu. Wie pan, gdzie to jest?

    Reacher pokiwa gow. Wiedzia, gdzie to jest. To by kiedy jego

    gabinet.

    Dzikuj, sierant powiedzia.

    Wszed po schodach. Takie same sfatygowane kamienne pytki, taka

    sama metalowa porcz. Chodzi tymi schodami tysice razy. Zakrcay

    raz, koczyy si dokadnie nad rodkiem holu i wychodziy na dugi

    korytarz pierwszego pitra. Paliy si tam wiata. Podoga wyoona

    bya takim samym linoleum. W drzwiach gabinetw po prawej i po le-

    wej stronie tkwiy takie same szybki z trawionego szka jak na parterze.

    Jego gabinet by trzeci po lewej stronie.

    To znaczy gabinet Susan Turner.

    Sprawdzi, czy koszula nie wystaje mu ze spodni i przeczesa palca-

    mi wosy. Nie mia pojcia, co powiedzie. Spodoba mu si jej gos

  • przez telefon. To wszystko. To by gos interesujcej osoby. Chcia si z

    ni spotka. Po prostu. Da dwa kroki do przodu i stan. Moga go

    wzi za wariata.

    Ale kto nie ryzykuje, ten traci. Wzruszy ramionami i szed dalej.

    Trzeci gabinet po lewej. Drzwi byy takie same jak kiedy, tyle e poma-

    lowane. Lite na dole, przeszklone na grze. Dese na pmatowym tra-

    wionym szkle dzieli wszystko na pionowe prki. Na cianie przy

    klamce wisiaa tabliczka w korporacyjnym stylu z napisem Komendant

    jednostki, major S.R. Turner. Za czasw Reachera napis by odbity z

    szablonu na drewnie pod szyb i jeszcze bardziej lapidarny: Komen-

    dant mjr Reacher.

    Zapuka.

    Usysza niewyrany gos. To mogo by wej. Odetchn

    gboko, otworzy drzwi i wszed do rodka.

    Spodziewa si jakich zmian. Nie byo ich jednak zbyt wiele. Takie

    samo linoleum na pododze, ciemne i niezbyt starannie wyfroterowane.

    Takie samo biurko, stalowe jak pancernik, pomalowane, lecz tu i tam

    starte do goego metalu, nadal wgniecione w miejscu, gdzie pod koniec

    swojego urzdowania waln w blat gow pewnego faceta. Takie same

    krzesa, to za biurkiem i to przed nim, praktyczne meble z poowy

    ubiegego stulecia, ktre teraz mona by opchn za du fors w hip-

    sterskim sklepie w Nowym Jorku albo San Francisco. Takie same szafki

    na akta i taka sama lampa: zawieszona na trzech krtkich acuszkach

    biaa szklana misa.

    Rnice byy w wikszoci atwe do przewidzenia i wynikajce z

    upywu czasu. Na biurku stay trzy konsole telefoniczne, podczas gdy

    wczeniej by tam jeden ciki i czarny aparat z tarcz. Tam, gdzie

    przedtem leay tacki na dokumenty przychodzce i wychodzce oraz

    ryza papieru, stay dwa komputery, stacjonarny i laptop. Mapa na cia-

    nie bya nowa i aktualna, a pod sufitem palia si zielonkawym niezdro-

    wym wiatem fluorescencyjna, energooszczdna arwka. Postp, na-

    wet w departamencie si zbrojnych.

    Tylko dwie rzeczy w gabinecie byy zaskakujce i trudne do przewi-

  • dzenia.

    Po pierwsze, osoba siedzca za biurkiem nie bya majorem, lecz

    podpukownikiem.

    Po drugie, nie bya kobiet, lecz mczyzn.

  • 3

    Mczyzna siedzcy za biurkiem mia na sobie typowy mundur po-

    lowy armii USA z pikselowym kamuflaem. Tyle e na nim wyglda

    on gorzej ni na innych. Niczym kostium przebieraca. Niczym co, co

    wkada si na Halloween. Nie dlatego, e facet by szczeglnie niefo-

    remny, ale poniewa sprawia wraenie powanego, piastujcego kie-

    rownicze stanowisko biurokraty, ktrego najskuteczniejsz broni jest

    zaostrzony owek, a nie karabin M16. Mia stalowe oprawki okularw i

    stalowoszare wosy ostrzyone i uczesane jak u ucznia. Jego dystynkcje i

    naszywki potwierdzay, e naprawd jest podpukownikiem armii

    Stanw Zjednoczonych i e nazywa si Morgan.

    Przepraszam, pukowniku powiedzia Reacher. Szukam major

    Turner.

    Siadajcie, Reacher odpar facet, ktry nazywa si Morgan.

    Dominujca osobowo jest czym rzadkim i cennym, w armii nader

    podanym. A facet, ktry nazywa si Morgan, mia j rozwinit w

    bardzo duym stopniu. Jego gos, podobnie jak wosy i oprawki oku-

    larw, by stalowy. Nie wredny, nie chepliwy i nie napastliwy. Po pro-

    stu bazujcy na przekonaniu, e kady rozsdny czowiek zrobi dokad-

    nie to, co kae mu Morgan, poniewa nie ma wyboru.

    Reacher usiad na krzele dla gocia, bliej okna. Krzeso miao

    spryste metalowe nki i najpierw ugio si lekko, a potem odgio

    pod jego ciarem. Pamita to uczucie. Siadywa na nim wczeniej z ta-

  • kiego czy innego powodu.

    Prosz mi dokadnie wyuszczy cel paskiej wizyty poprosi

    Morgan.

    W tym momencie Reacher zacz si obawia, e usyszy smutn

    wiadomo: Susan Turner nie yje. Prawdopodobnie zgina w Afgani-

    stanie. Albo w wypadku drogowym.

    Gdzie jest major Turner? zapyta.

    Nie tu odpar Morgan.

    Wic gdzie?

    By moe do tego dojdziemy. Ale najpierw musz wiedzie, skd

    bierze si paskie zainteresowanie.

    Jakie zainteresowanie?

    Major Turner.

    Nie jestem ni zainteresowany.

    Wymieni pan jej nazwisko przy bramie.

    To sprawa osobista.

    To znaczy?

    Rozmawiaem z ni przez telefon. Wydaa mi si interesujc

    osob. Pomylaem, e wpadn i zaprosz j na kolacj. Regulamin po-

    lowy nie zabrania jej si zgodzi.

    Ani, co cakiem moliwe, odmwi.

    W rzeczy samej.

    O czym rozmawialicie przez telefon? zapyta Morgan.

    O tym i owym.

    A dokadnie?

    To bya prywatna rozmowa, pukowniku. I nie wiem, kim pan jest.

    Jestem komendantem sto dziesitej jednostki specjalnej.

    Nie major Turner?

    Ju nie.

    Sdziem, e to stanowisko powinien obj kto w randze majora,

    a nie podpukownika.

    To tymczasowe dowdztwo. Moj specjalnoci jest rozwizywa-

    nie problemw. Przysano mnie, ebym tu posprzta.

  • Co byo tutaj nieposprztane? To chce mi pan powiedzie?

    Morgan zignorowa to pytanie.

    Wybra si pan tu specjalnie, eby spotka si z major Turner?

    zapyta.

    Niespecjalnie odpar Reacher.

    Czy zadaa, eby pan si tutaj zjawi?

    Niespecjalnie powtrzy Reacher.

    Tak czy nie?

    Ani jedno, ani drugie. Moim zdaniem taka bya niesprecyzowana

    intencja obu stron. Gdybym by przypadkiem w tej okolicy. Co w tym

    rodzaju.

    I tak si zoyo, e przebywa pan w tej okolicy. Dlaczego?

    A dlaczego nie? Musz gdzie przebywa.

    Twierdzi pan, e jecha tu a z Dakoty Poudniowej, opierajc si

    na niesprecyzowanej intencji?

    Spodoba mi si jej gos odpar Reacher. Ma pan z tym jaki

    problem?

    Jeli si nie myl, jest pan bezrobotny?

    Aktualnie tak.

    Od jak dawna?

    Od zakoczenia suby w wojsku.

    To niewybaczalne.

    Gdzie jest major Turner? zapyta Reacher.

    Nie rozmawiamy o major Turner odpar Morgan.

    W takim razie o czym rozmawiamy?

    Rozmawiamy o panu.

    O mnie?

    Zupenie bez zwizku z major Turner. Ale to ona wycigna

    paskie akta. Moe pan j zaciekawi. Przy paskich aktach bya adno-

    tacja. Kiedy je wycigna, powinno to byo zwrci nasz uwag. Co

    zaoszczdzioby nam troch czasu. Niestety, tak si nie stao i adnotacj

    zauwaono dopiero, kiedy je zwrcia. Ale lepiej pno ni wcale. Bo w

    kocu si pan pojawi.

  • O czym pan mwi?

    Zna pan niejakiego Juana Rodrigueza?

    Nie. Co to za jeden?

    W swoim czasie interesowaa si nim sto dziesita. Teraz nie yje.

    Zna pan kobiet o nazwisku Dayton? Candice Dayton?

    Nie. Ona te nie yje?

    Nie, pani Dayton na szczcie nadal yje. Chocia, jak si okazuje,

    jej ycie nie jest usane rami. Na pewno pan jej nie pamita?

    O co w tym wszystkim chodzi?

    Masz kopoty, Reacher.

    Z jakiego powodu?

    Sekretarz armii otrzyma dokument obdukcji, z ktrego wynika, e

    pan Rodriguez zmar wskutek pobicia, do ktrego doszo szesnacie lat

    temu. Biorc pod uwag, e w takich wypadkach nie obowizuje

    przedawnienie, sta si ofiar zabjstwa.

    Twierdzi pan, e sprawc by ktry z moich ludzi? Szesnacie lat

    temu?

    Nie, wcale tego nie twierdz.

    To dobrze. A co sprawia, e ycie pani Dayton nie jest usane

    rami?

    To mnie nie interesuje. O tym porozmawia z panem kto inny.

    W takim razie powinien si pan popieszy. Skoro nie zastaem

    major Turner, nie zabawi tu dugo. W okolicy nie ma zbyt wielu innych

    atrakcji.

    Zatrzyma si pan na duej odpar Morgan. Czeka nas duga i

    interesujca rozmowa.

    Na jaki temat?

    Dowody wskazuj, e to pan pobi pana Rodrigueza przed szesna-

    stu laty.

    Bzdura.

    Dostanie pan adwokata. Jeeli to bzdura, na pewno to panu powie.

    Bzdura w tym znaczeniu, e pan i ja nie odbdziemy dugiej i inte-

    resujcej rozmowy. I nie bd mia adwokata. Jestem cywilem, a pan jest

  • dupkiem w piamie.

    Rozumiem, e nie zamierza wic pan z nami dobrowolnie

    wsppracowa?

    Dobrze pan zrozumia.

    Zna pan dzia dziesity Kodeksu Stanw Zjednoczonych?

    Oczywicie, pewne jego paragrafy.

    Zatem wie pan zapewne, e zgodnie z treci jednego z tych para-

    grafw, gdy kto w pana stopniu odchodzi z wojska, nie przechodzi au-

    tomatycznie do cywila. Nie od razu i nie ostatecznie. Staje si rezer-

    wist. Nie ma obowizkw, ale moe by w kadej chwili powoany.

    Przez ile lat? zainteresowa si Reacher.

    Mia pan certyfikat bezpieczestwa.

    wietnie to pamitam.

    Pamita pan, jakie papiery musia pan podpisa, eby go dosta?

    Z grubsza. Reacher pamita, e w pomieszczeniu byo kilku fa-

    cetw, wszyscy powani i w sile wieku. Prawnicy, notariusze, pieczcie

    i piecztki.

    Byo tam sporo rzeczy drobnym drukiem cign Morgan. Sko-

    ro mia pan pozna sekrety rzdu, to chyba oczywiste, e rzd chcia

    mie nad panem pewn kontrol. Wczeniej, w trakcie i pniej.

    Jak dugo pniej?

    Wikszo tych rzeczy jest tajna przez szedziesit lat.

    To komiczne.

    Niech pan si nie martwi odpar Morgan. Przepisy nie mwiy,

    e ma pan by rezerwist przez szedziesit lat.

    To dobrze.

    Mwiy co gorszego. Mwiy, e pozostaje pan w rezerwie bezter-

    minowo. Niestety Sd Najwyszy wyci nam psikusa, kwestionujc te

    przepisy. Zobowiza nas do respektowania trzech standardowych wy-

    mogw obowizujcych w caym dziale dziesitym.

    To znaczy?

    ebymy mogli pana skutecznie przywrci do suby, musi pan

    cieszy si dobrym zdrowiem, mie poniej pidziesitego pitego

  • roku ycia i kwalifikowa si do odbycia szkolenia.

    Reacher nie odezwa si.

    Jak paskie zdrowie? zapyta Morgan.

    Nie narzekam.

    Ile ma pan lat?

    Daleko mi jeszcze do pidziesiciu piciu.

    Nadaje si pan do szkolenia?

    Wtpi.

    Ja te. Ale to moemy sprawdzi empirycznie w trakcie suby.

    Mwi pan serio?

    Najzupeniej. Niniejszym przywracam pana oficjalnie do czynnej

    suby wojskowej oznajmi Morgan.

    Reacher si nie odezwa.

    Znowu jest pan w armii Stanw Zjednoczonych. Teraz paski

    tyek naley do mnie.

  • 4

    Obyo si bez wielkich fanfar. adnej procedury przyjcia albo po-

    nownego przyjcia. Morgan wypowiedzia tylko formuk i zaraz potem

    w pokoju zrobio si troch ciemniej, bo na korytarzu stan facet i

    zasoni wiato wpadajce przez panel z trawionego szka. Reacher wi-

    dzia go, caego w pionowych prkach, wysokiego, barczystego war-

    townika, stojcego w pozycji spocznij, plecami do drzwi.

    Jestem zobowizany poinformowa pana powiedzia Morgan

    e przysuguje mu procedura odwoawcza. Moe si pan z ni zapo-

    zna. Dostanie pan adwokata.

    Naprawd?

    To zupenie logiczne. Bdzie pan prbowa odwoa si od decyzji

    powoujcej pana do wojska. Z czego wynika, e rozpocznie pan sub.

    Co oznacza, e dostanie pan to, co uzna za stosowne da panu armia.

    Ale sdz, e okae pan odrobin rozsdku.

    Nie pamitam adnego Juana Rodrigueza.

    W tej sprawie rwnie dostanie pan adwokata.

    Co przytrafio si temu facetowi?

    To pan mi powie odpar Morgan.

    Nie mog. Nie pamitam go.

    Zostawi go pan z urazem mzgu, ktry doprowadzi w pniej-

    szym czasie do jego zgonu.

    Co to by za jeden?

  • Zaprzeczanie na dusz met nic panu nie da.

    Niczemu nie zaprzeczam. Mwi panu, e nie pamitam tego face-

    ta.

    T dyskusj moe pan odby ze swoim adwokatem.

    A kim jest Candice Dayton?

    O tym rwnie porozmawia pan z adwokatem. Ale innym.

    Dlaczego innym?

    Bo to inny rodzaj sprawy.

    Czy jestem aresztowany?

    Nie odpar Morgan. Jeszcze nie. Prokuratorzy podejm t de-

    cyzj, kiedy uznaj to za stosowne. Do tego czasu podlega pan moim

    rozkazom. Na razie zachowa pan swj dawny stopie. Administracyjnie

    jest pan przydzielony do tej jednostki. Ma pan rozkaz traktowa ten bu-

    dynek jako miejsce swojej suby i pojawia si tutaj codziennie przed

    sm rano. Nie wolno panu opuszcza tego rejonu. Przez rejon rozu-

    miem obszar w promieniu omiu kilometrw od tego biurka. Zostanie

    pan zakwaterowany w miejscu, ktre przydzieli panu armia.

    Reacher nie odezwa si.

    Ma pan jakie pytania, majorze? zapyta Morgan.

    Czy bd musia nosi mundur?

    Na tym etapie nie.

    C za ulga.

    To nie s arty, Reacher. Potencjalne zagroenia s powane. To

    znaczy dla pana. W najgorszym razie dostanie pan doywocie w Le-

    avenworth za morderstwo z premedytacj.

    Cho zwaywszy, e mino ju szesnacie lat, bardziej prawdopo-

    dobne wydaje si dziesi lat za zabjstwo. To, co pana czeka w jednost-

    ce, te nie wyglda zachcajco, jeli wzi pod uwag, e bdziemy

    musieli ustosunkowa si do faktu, e popeni pan przestpstwo. Pana

    zachowanie zostanie prawdopodobnie uznane za nielicujce z honorem

    oficera, co pocignie za sob kolejne zwolnienie z wojska, tym razem

    karne. Ale wszystkiego dowie si pan od adwokata.

    Kiedy?

  • Stosowny departament zosta ju zawiadomiony.

    W starym budynku nie byo aresztu ani odpowiednio zabezpieczo-

    nych pomieszcze. Nigdy ich nie byo. Wycznie gabinety. Reacher

    wci siedzia na krzele dla gocia, kompletnie ignorowany. Za drzwia-

    mi sta wartownik w pozycji spocznij. Morgan przesta si nim intereso-

    wa i zacz stuka w klawisze, pisa i przewija strony na laptopie.

    Reacher prbowa sobie przypomnie Juana Rodrigueza. Przed szes-

    nastu laty dowodzi sto dziesit ju od dwunastu miesicy. To by

    pocztek jego urzdowania. Nazwisko Rodriguez miao latynoskie

    brzmienie. Reacher zna wielu Latynosw, w wojsku i w cywilu.

    Pamita, e zdarzao mu si ktrego z nich uderzy, w wojsku i w cy-

    wilu, ale aden nie nazywa si Rodriguez. A jeli Rodriguezem intere-

    sowali si w sto dziesitej, z pewnoci zapamitaby jego nazwisko.

    Zwaszcza w tamtym wczesnym okresie, kiedy kada sprawa bya

    wana. Sto dziesita bya czym w rodzaju eksperymentu. Kade posu-

    nicie obserwowano. Kady wynik oceniano. Kady faszywy krok

    koczy si wiwisekcj.

    Jaki by domniemany kontekst? zapyta.

    adnej reakcji ze strony Morgana. Facet stuka, pisa i przewija.

    Wic Reacher sprbowa przypomnie sobie kobiet, Candice Dayton.

    Zna wiele kobiet, w wojsku i w cywilu. Candice to do popularne

    imi. Podobnie jak nazwisko Dayton. Ale poczone ze sob nic mu nie

    mwiy. Zdrobnienie te. Candy Dayton? Candice Dayton? Nie przypo-

    mina sobie. Ale nie pamita wszystkiego. Nikt nie pamita wszystkie-

    go.

    Czy Candice Dayton bya w jaki sposb zwizana z Juanem Ro-

    driguezem? zapyta.

    Morgan podnis wzrok, jakby zdziwio go, e ma gocia w swoim

    gabinecie. Albo jakby zapomnia. Nie odpowiedzia na pytanie. Pod-

  • nis tylko suchawk jednego ze skomplikowanych telefonw, zamwi

    samochd i kaza Reacherowi zaczeka przy biurku sieranta na dole.

    Trzy kilometry dalej mczyzna, ktrego tylko trzy osoby na wiecie

    znay jako Romea, wyj komrk i wystuka numer mczyzny,

    ktrego tylko dwie osoby na wiecie znay jako Juliet.

    Zosta powoany do suby oznajmi. Morgan umieci to

    wanie w komputerze.

    I co teraz bdzie? zapyta Juliet.

    Za wczenie prorokowa.

    Zwieje?

    Normalny czowiek by zwia.

    Gdzie go zakwateruj?

    Chyba w tym samym motelu co zawsze.

    Sierant za biurkiem na parterze bya tak samo maomwna jak

    wczeniej. Reacher opar si o cian i w milczeniu czeka. Dziesi mi-

    nut pniej do budynku wszed starszy szeregowiec. Zasalutowa i po-

    prosi Reachera, eby mu towarzyszy. Oficjalnie i grzecznie. Reacher

    domyla si, e dopki mu czego nie udowodni, jest uznany za nie-

    winnego. Przynajmniej przez niektrych. Na zewntrz sta sfatygowany

    wojskowy sedan z zapalonym silnikiem. Obok niego przytupywa

    wyranie skrpowany mody porucznik. Otworzy tylne drzwi i Re-

    acher wsiad do samochodu. Porucznik zaj miejsce pasaera, a szere-

    gowiec kierowcy. Ptora kilometra dalej skrcili pod motel, star

    pogron w mroku ruder przy pustej o tej porze podmiejskiej trzy-

    pasmwce. Porucznik podpisa papiery, nocny recepcjonista da Re-

  • acherowi klucz i szeregowiec odwiz porucznika z powrotem.

    A potem pojawi si drugi samochd z facetami w podkoszulkach i

    sportowych spodniach.

  • 5

    W sportowych spodniach nie byo adnych kieszeni i nie miay ich

    rwnie podkoszulki. aden z mczyzn nie nosi niemiertelnika. Ich

    samochd te by czysty. Nie byo w nim nic oprcz wojskowego dowo-

    du rejestracyjnego lecego w schowku na rkawiczki. adnej broni,

    adnych rzeczy osobistych, adnych ukrytych portfeli, karteluszkw ani

    paragonw za benzyn. Tablice rejestracyjne miay standardowe ozna-

    czenia rzdowe. Z wyjtkiem dwch nowych wgniece w drzwiach, sa-

    mochd nie odbiega od normy.

    Facet z lewej strony blokowa drzwi kierowcy. Reacher przecign

    go dwa metry po asfalcie. Mczyzna nie stawia oporu. ycie to nie se-

    rial telewizyjny. Kiedy uderzysz faceta mocno w bok gowy, nie zerwie

    si od razu z ziemi i nie rzuci do walki. Bdzie godzin albo duej lea

    oszoomiony, nkany torsjami i zdezorientowany. Lekcja, ktrej nauczo-

    no si dawno temu: ludzki mzg o wiele gorzej znosi przesunicie z

    boku na bok ni z przodu do tyu. Jak wikszo rzeczy, to prawdopo-

    dobnie dziedzictwo ewolucji.

    Reacher otworzy drzwi od strony kierowcy i wsiad do samochodu.

    W stacyjce tkwi kluczyk. Przesun fotel do tyu i uruchomi silnik.

    Przez dusz chwil siedzia, wpatrujc si w przedni szyb.

    Wczeniej nie mogli ci znale. Teraz te nie znajd. Wojsko nie ko-

    rzysta z usug owcw ludzi. A aden owca i tak nie trafi na twj lad.

    Biorc pod uwag to, jak yjesz.

  • Poprawi lusterko, wcisn lekko hamulec i przestawi dwigni na

    jazd. Zachowanie nielicujce z honorem oficera, co pocignie za sob

    kolejne zwolnienie z wojska, tym razem karne. Zdj nog z hamulca i

    odjecha.

    Pojecha prosto do starego budynku dowdztwa i zaparkowa

    pidziesit metrw przed nim na trzypasmwce. W samochodzie byo

    ciepo i nie gasi silnika, eby nie zmarzn.

    Obserwujc budynek przez przedni szyb, nie zobaczy adnej ak-

    tywnoci. Nikt nie wjeda ani nie wyjeda. Za jego czasw sto dzie-

    sita pracowaa dwadziecia cztery godziny na dob, przez siedem dni

    w tygodniu, i nie widzia powodu, eby co si pod tym wzgldem

    miao zmieni. Nocny wartownik powinien przez cay czas by na po-

    sterunku, nocny oficer dyurny w rodku, a inni oficerowie powinni

    zakoczy sub, kiedy tylko wykonaj swoj robot, co mogo si zda-

    rzy w kadym dowolnym momencie. Normalnie. Ale nie tego dnia.

    Nie w kryzysowym momencie i z pewnoci nie kiedy w dowdztwie

    jest fachman od rozwizywania problemw. Nikt nie mg wyj przed

    Morganem. Wojskowa zasada numer jeden.

    Morgan wyjecha godzin pniej. Reacher zobaczy go cakiem

    wyranie. Zwyky sedan przejecha przez bram, skrci w trzy-

    pasmwk i min Reachera w zaparkowanym samochodzie. Reacher

    spostrzeg Morgana siedzcego w swojej piamce i okularach, z przyli-

    zanymi gadko wosami, patrzcego prosto przed siebie i trzymajcego

    obie rce na kierownicy niczym wybierajca si do sklepu babcia.

    Zerkn we wsteczne lusterko i zobaczy, jak tylne wiata Morgana zni-

    kaj za szczytem wzniesienia.

    Czeka.

    I rzeczywicie w cigu kwadransa nastpi prawdziwy exodus. Z

    jednostki wyjechao pi kolejnych samochodw, dwa skrcajc w lewo,

  • trzy skrcajc w prawo, cztery prowadzone solo, jeden z trzema osoba-

    mi na pokadzie. Wszystkie byy pokryte kropelkami nocnej rosy i za

    wszystkimi snuy si biae oboczki spalin z zimnych silnikw. W kocu

    znikny w oddali po prawej i lewej stronie, spaliny rozwiay si i zno-

    wu zapada cisza.

    Reacher zaczeka jeszcze dziesi minut. Na wszelki wypadek. Ale

    nie zdarzyo si nic wicej. Oddalony o pidziesit metrw budynek

    sta ciemny i cichy. Nocny stranik, penicy wart w swoim wasnym

    wiecie. Reacher wrzuci bieg, zjecha powoli na d i skrci w stron

    bramy. W budce by nowy onierz. Mody facet o nieprzeniknionym

    stoickim spojrzeniu. Reacher zatrzyma si i opuci szyb.

    Sucham? zapyta chopak.

    Reacher poda mu swoje nazwisko.

    Zgaszam si do suby zgodnie z rozkazem powiedzia.

    Sucham? powtrzy chopak.

    Jestem na waszej licie?

    Chopak sprawdzi.

    Tak, prosz pana odpar. Major Reacher. Ale mia si pan

    zgosi jutro rano.

    Kazano mi si stawi przed godzin sm zero zero.

    Tak, panie majorze. Ale teraz jest godzina dwudziesta trzecia. Wie-

    czorem.

    Czyli zgosiem si przed godzin sm zero zero. Zgodnie z roz-

    kazem.

    Chopak nie odpowiedzia.

    To kwestia chronologii wyjani Reacher. Chc jak najszybciej

    zabra si do pracy, dlatego jestem troch wczeniej.

    Bez odpowiedzi.

    Jeli chcecie, moecie zapyta pukownika Morgana. Na pewno

    dotar ju na kwater.

    Bez odpowiedzi.

    Albo moecie zapyta sierant dyurn.

    Tak jest, panie majorze powiedzia chopak. Tak wanie zrobi.

  • Zadzwoni, przez chwil sucha i odoy suchawk.

    Sierant prosia, eby pan si do niej zgosi, majorze powiedzia.

    Moecie by pewni, e to zrobi, onierzu odpar Reacher.

    Przejecha przez bram i zaparkowa obok maego czerwonego ro-

    adstera, ktry nadal sta na parkingu, dokadnie w tym samym miejscu

    co wczeniej. Wysiad, zamkn samochd i podszed do wejcia. W

    holu panoway cisza i spokj. Rnica jak midzy dniem i noc,

    dosownie. Ale za biurkiem zobaczy t sam sierant. Koczya to, co

    miaa do zrobienia przed zejciem ze suby, siedzc na wysokim stoku

    i stukajc w klawiatur. Sporzdzajc pewnie dzienny raport. Sprawoz-

    dawczo to wana rzecz, wszdzie w caym wojsku. Przestaa stuka w

    klawisze i podniosa wzrok.

    Czy zapisujecie t wizyt w oficjalnym raporcie? zapyta Re-

    acher.

    Jak wizyt? Powiedziaam szeregowcowi przy bramie, eby te

    tego nie robi.

    Nie bya ju taka maomwna. Nie kiedy jednostk opuci komen-

    dant przywieziony w teczce. Robia wraenie modej, ale niesamowicie

    skutecznej, podobnie jak sieranci na caym wiecie. Na naszywce nad

    jej praw piersi widniao nazwisko Leach.

    Wiem, kim pan jest powiedziaa.

    Spotkalimy si wczeniej? zapyta Reacher.

    Nie, panie majorze, ale cieszy si pan tu pewn saw. By pan

    pierwszym komendantem tej jednostki.

    Wie pani, dlaczego znowu mnie powoano?

    Tak jest, panie majorze. Powiedziano nam.

    Jakie byy reakcje?

    Mieszane.

    A jaka jest pani reakcja?

    Na pewno jest jakie sensowne wytumaczenie. Poza tym szes-

    nacie lat to szmat czasu. Co wskazuje, e sprawa jest polityczna. A

    sprawy polityczne s na og rozdmuchiwane. Nawet jeli ta nie jest, fa-

    cet na pewno sobie na to zasuy.

  • Reacher nie skomentowa tego.

    Zastanawiaam si, czy pana nie ostrzec, kiedy wszed pan

    wczeniej. Najlepiej byo od razu wzi nogi za pas. Naprawd chciaam

    pana zawrci. Ale dostaam wyrany rozkaz, eby tego nie robi. Przy-

    kro mi.

    Gdzie jest major Turner? zapyta Reacher.

    To duga historia odpara Leach.

    Jak si zaczyna?

    Odkomenderowano j do Afganistanu.

    Kiedy?

    Wczoraj, w rodku dnia.

    Dlaczego?

    S tam nasi ludzie. Wyoni si pewien problem.

    Jakiego rodzaju?

    Nie wiem.

    No i?

    W ogle tam nie dotara.

    Wiecie to z ca pewnoci?

    Nie ma co do tego wtpliwoci.

    Wic gdzie jest?

    Nikt tego nie wie.

    Kiedy pojawi si tutaj pukownik Morgan?

    Kilka godzin po wyjedzie major Turner.

    Ile godzin?

    Mniej wicej dwie.

    Czy poda powd swojego przybycia?

    Naleao si domyla, e major Turner zostaa odwoana ze stano-

    wiska.

    adnych konkretw?

    W ogle adnych informacji.

    Czy skrewia? zapyta Reacher.

    Leach nie odpowiedziaa.

    Moecie mwi otwarcie, sierant Leach.

  • Nie, panie majorze, nie skrewia. Wykonywaa naprawd dobrze

    swoj robot.

    Wic to wszystko, co pani wie? Kilka domysw i osoby, ktre za-

    pady si pod ziemi?

    Jak na razie.

    adnych plotek? zapyta Reacher. Sieranci stanowili zawsze

    wane ogniwo sieci. Zawsze tak byo i zawsze bdzie. To prawdziwe

    wylgarnie plotek. Tabloidy w mundurach.

    Co obio mi si o uszy przyznaa Leach.

    Co takiego?

    To moe nie by nic wanego.

    Ale?

    Moe by zupenie niezwizane.

    Ale?

    Kto mi powiedzia, e w wizieniu w Fort Dyer maj nowego

    winia.

  • 6

    Fort Dyer to baza wojskowa pooona bardzo blisko Pentagonu. Le-

    ach poinformowaa Reachera, e osiem lat po jego wymustrowaniu

    poczono j w ramach redukcji kosztw z baz piechoty morskiej w po-

    bliu Helsington House. Nowo powstaa placwka otrzymaa logiczn,

    cho niezbyt zgrabn nazw: Poczona Baza Dyer-Helsington House.

    Za czasw Reachera zarwno Dyer, jak i Helsington House miay wyso-

    ki status, a ich personel skada si w wikszoci z wanych szych. W

    zwizku z tym miejscowe wojskowe konsumy przypominay bardziej

    Saksa przy Pitej Alei ni Wal-Mart. A sysza, e sklep piechoty mor-

    skiej by jeszcze lepiej zaopatrzony. Dlatego nowa poczona wersja nie

    moga cieszy si mniejszym prestiem. Dlatego w miejscowym areszcie

    zamykano najprawdopodobniej wycznie wanych winiw. Nie byo

    tam raczej miejsca dla kogo, kto awanturowa si po pijaku, czy dla

    drobnych zodziejaszkw. Typowym lokatorem mg by za to major

    andarmerii wojskowej. I dlatego plotka, ktra dotara do Leach, moga

    by prawdziwa. Wizienie Dyer zlokalizowane byo na pnocny

    zachd od Pentagonu. Po drugiej stronie cmentarza. Mniej ni osiem ki-

    lometrw od siedziby sto dziesitej. O wiele mniej.

    Armia i piechota morska w tym samym miejscu? zdziwi si Re-

    acher. Jak oni to wytrzymuj?

    Politycy zrobi wszystko, eby zaoszczdzi par groszy odpara

    Leach.

  • Moecie mnie tam zapowiedzie?

    Jedzie pan tam? Teraz?

    W tej chwili nie mam nic lepszego do roboty.

    Ma pan jaki pojazd?

    Chwilowo tak.

    Noc bya spokojna i ciemna, okolica podmiejska i jazda do Fort Dyer

    trwaa niespena dziesi minut. Duo wicej czasu zajo dostanie si

    do rodka. Fuzja miaa miejsce niecae cztery lata po jedenastym

    wrzenia i bez wzgldu na to, ile zaoszczdzono pienidzy, nie ucier-

    piay na tym rodki bezpieczestwa. Gwna brama znajdowaa si po

    poudniowej stronie kompleksu i robia wraenie. Zapory przeciw-

    czogowe ograniczay ruch do wskiego pasa blokowanego przez trzy

    kolejne wartownie. Reacher by w sfatygowanym cywilnym ubraniu i

    nie mia wojskowej legitymacji. Waciwie adnego dowodu tosamoci

    poza zniszczonym i pogniecionym amerykaskim paszportem, ktrego

    wano ju dawno wygasa. Ale siedzia w rzdowym samochodzie, i

    to ju na samym wstpie robio dobre wraenie. A wojsko ma kompute-

    ry, w ktrych gdzie od poowy tego wieczoru figurowa jako oficer w

    czynnej subie. Wojsko ma poza tym sierantw, a Leach otworzya

    przed nim telefonicznie wiele drzwi. W Dyer mieli te wasne biuro

    ledcze i ku pewnemu zaskoczeniu Reachera wci suyli tam ludzie,

    ktrzy znali pamitajcych jego nazwisko. W rezultacie ju czterdzieci

    pi minut po tym, jak zatrzyma si przy pierwszej barierce, stan

    przed obliczem kapitana andarmerii w biurze wizienia.

    Kapitan by powanym czarnym facetem koo trzydziestki. Z na-

    szywki na jego mundurze ACU wynikao, e nazywa si Weiss. Spra-

    wia wraenie porzdnego, uczciwego i w miar przyjanie nastawione-

    go.

    To zwyka sprawa osobista, kapitanie oznajmi mu w zwizku z

  • tym Reacher. Nie mona jej w adnym wypadku nazwa oficjaln. A

    ja jestem w tym momencie chyba lekko toksyczny, wic powinien pan

    zachowa du ostrono. Nie powinien pan odnotowywa nigdzie tej

    wizyty. Albo w ogle ze mn nie rozmawia.

    Toksyczny w jakim sensie? chcia wiedzie Weiss.

    Wyglda na to, e co, co zrobiem przed szesnastu laty, wrcio i

    ugryzo mnie w tyek.

    A co pan zrobi?

    Nie pamitam. Ale bez wtpienia kto mi to wkrtce przypomni.

    W komputerze stoi, e wanie zosta pan znowu powoany do

    wojska.

    Zgadza si.

    Nigdy o czym takim nie syszaem.

    Ja te nie.

    Nie brzmi to dobrze. Jakby komu naprawd zaleao, eby mie

    pana pod swoj jurysdykcj.

    Reacher pokiwa gow.

    Te tak to widz. Jakby deportowali mnie z cywila. eby da mi w

    ko. Ale procedura bya o wiele prostsza. Nie byo adnego przesucha-

    nia.

    Myli pan, e chc pana wzi w obroty?

    W tej chwili na to wyglda.

    Czego pan ode mnie chce?

    Szukam major Susan Turner ze sto dziesitej jednostki andarme-

    rii.

    Po co?

    Jak ju powiedziaem, to sprawa osobista.

    Zwizana z paskimi obecnymi problemami?

    Nie. W aden sposb.

    Ale pan te suy w sto dziesitej, prawda?

    Na dugo przedtem, zanim major Turner miaa z ni jakkolwiek

    styczno.

    Wic nie ma pan zamiaru wpywa na jej zeznania ani poucza

  • wiadka?

    W adnym wypadku. Interesuj si ni z zupenie innego powodu.

    Jest pan jej przyjacielem?

    Miaem nadziej, e moe do tego doj w przyszoci. Albo i nie,

    w zalenoci od tego, jakie wyrobi sobie o niej zdanie, kiedy si spotka-

    my.

    Jeszcze si pan z ni nie spotka?

    Przebywa tutaj?

    W celi odpar Weiss. Od wczorajszego popoudnia.

    O co si j oskara?

    O wzicie apwki.

    Od kogo?

    Nie wiem.

    Za co?

    Nie wiem.

    W jakiej wysokoci?

    Jestem zwykym klawiszem odpar Weiss. Wie pan, jak to

    wyglda. Nie mwi mi, jakie s zarzuty i tak dalej.

    Mog si z ni zobaczy?

    Godziny odwiedzin ju si skoczyy.

    Ilu ma pan dzisiaj podopiecznych?

    Tylko j.

    Wic nie jest pan zbyt zajty. A ja jestem tu nieoficjalnie. Nikt si

    nie dowie.

    Weiss otworzy zielony segregator. Notatki, procedury, rozkazy,

    cz napisana na komputerze, cz odrcznie.

    Wyglda na to, e si pana spodziewaa powiedzia.

    Przekazaa prob przez swojego adwokata. Wymienia pana z na-

    zwiska.

    Czego dotyczy proba?

    Waciwie mona to nazwa instrukcj.

    Jakiej treci?

    Ona nie chce si z panem widzie.

  • Reacher nie odezwa si.

    Weiss zajrza do segregatora.

    Cytuj: na wyran prob oskaronej nie udziela pod adnym

    pozorem prawa odwiedzin majorowi Jackowi Reacherowi, oficerowi ar-

    mii USA w stanie rezerwy, byemu dowdcy sto dziesitej jednostki

    andarmerii.

  • 7

    Wydostanie si z poczonej bazy trwao tylko troch krcej ni do-

    stanie si do rodka. Przy kadej wartowni sprawdzono tosamo Re-

    achera i przeszukano baganik samochodu, eby sprawdzi, czy jest

    tym, za kogo si podaje, i czy niczego nie ukrad. Po pokonaniu ostatniej

    bariery wrci t sam krt tras co lokalny autobus. Zatrzyma si jed-

    nak wczeniej i podjecha do krawnika. W pobliu byo duo

    wjazdw na autostrady. Na trzysta dziewidziesit pit, ktra

    wioda na poudniowy zachd. Na George Washington Memorial Par-

    kway prowadzc na pnocny zachd. Na szedziesitkszstk pro-

    sto na zachd. Na midzystanow numer trzysta szedziesit pi na

    wschd, gdyby mia takie yczenie. Wszystkie byy niezatoczone i

    szybkie. Za rogatkami rozpociera si wielki kraj. Bya autostrada nu-

    mer dziewidziesit pi, biegnca w gr i w d wzdu Wschodnie-

    go Wybrzea, a take odlege o pi dni drogi Zachodnie Wybrzee i

    rozlegy, niezaludniony interior.

    Wczeniej nie mogli ci znale. Teraz te ci nie znajd.

    Kolejne zwolnienie z wojska, tym razem karne.

    Ona nie chce si z panem widzie.

    Reacher wczy si do ruchu i pojecha z powrotem do motelu.

  • Dwaj faceci w podkoszulkach zniknli. Najwyraniej pozbierali si i

    dokd powlekli. Reacher zaparkowa ich samochd przy krawniku

    dwiecie metrw dalej. Zostawi kluczyk w stacyjce i niezamknite

    drzwi. Albo ukradn go jacy menele, albo wrc po niego dwaj faceci.

    Naprawd byo mu wszystko jedno.

    Pokona na piechot ostatni odcinek i wszed do dziadowskiego po-

    koju. Nie myli si. Prysznic by przerdzewiay, brodzik na p zatkany,

    rczniki cienkie, mydo mikroskopijne, a szampon tani. Ale umy si

    najlepiej, jak potrafi, a potem pooy do ka. Materac przypomina

    siennik, do ktrego wsunito zwinit foli, a pociel bya wilgotna od

    dugiego nieuywania. Specjalnie mu to jednak nie przeszkadzao. Na-

    stawi budzik w gowie na sidm, wcign powietrze, wypuci je i

    zasn.

    Romeo znowu zadzwoni do Juliet.

    Wanie prbowa skontaktowa si z Turner w Dyer. Oczywicie

    bezskutecznie powiedzia.

    Nasi chopcy pewnie nie zastali go w motelu odpar Juliet.

    Nie ma si czym przejmowa.

    Mam nadziej.

    Dobranoc.

    Tak, dobranoc.

    Reacherowi nie dane byo spa do sidmej. O szstej obudzio go

    dziarskie pukanie do drzwi. Nie brzmiao gronie, ale rzeczowo. Puk,

    puk, pukpuk, puk. Szsta rano i ju kto by radosny jak skowronek.

    Wsta z ka, wycign spodnie spod materaca i je woy. W pokoju

  • byo zimno jak w psiarni. Widzia swj oddech. Grzejnik przez ca noc

    by wyczony.

    Poczapa boso po lepkiej wykadzinie i otworzy drzwi. Do w

    rkawiczce, ktra miaa zapuka ponownie, szybko si cofna. Do

    naleaa do rki, rka do ciaa w wojskowym mundurze wyjciowym z

    naszytymi wszdzie insygniami Wojskowego Biura ledczego. Adwo-

    kat.

    Kobieta adwokat.

    Z naszywki po prawej stronie kurtki wynikao, e nazywa si Sulli-

    van. Nosia mundur tak, jak si nosi strj biznesowy. W doni, ktra nie

    pukaa, trzymaa teczk. Nie odzywaa si. Nie bya zbyt niska, ale na li-

    nii jej oczu znalaza si naga pier Reachera ze star blizn po kuli kali-

    bru trzydzieci osiem, ktra najwyraniej j zafascynowaa.

    Sucham? powiedzia Reacher.

    Za kobiet sta jej samochd, ciemnozielony sedan krajowej produk-

    cji. Niebo nadal byo czarne.

    Major Reacher? zapytaa.

    Sama te bya w randze majora, z krtkimi ciemnymi wosami i

    oczyma, ktre nie byy ani ciepe, ani chodne. Ocenia, e moe mie

    trzydzieci kilka lat.

    W czym mog pani pomc? zapyta.

    Raczej odwrotnie.

    Wyznaczono pani na mojego obroc?

    To kara za moje grzechy.

    W sprawie odwoania, w sprawie Juana Rodrigueza czy w sprawie

    Candice Dayton?

    Niech pan zapomni o odwoaniu. Za miesic dostanie pan pi mi-

    nut przed kilkoma sdziami, ale pan nie wygra. To si nigdy nie zdarza.

    W takim razie Rodriguez czy Dayton?

    Rodriguez odpara Sullivan. Powinnimy si tym zaraz zaj

    dodaa, ale nie ruszya si z miejsca. Jej wzrok powdrowa w stron

    jego brzucha, ku kolejnej blinie, majcej ju ponad wier wieku,

    brzydkiej rozgwiedzie ze zgrubieniami po le zaoonych szwach, na

  • ktr nakadaa si kolejna, od noa, o wiele wiesza, ale i tak stara.

    Wiem powiedzia. Z estetycznego punktu widzenia jestem do

    niczego. Ale tak czy owak niech pani wejdzie.

    Nie, dzikuj odpara. Poczekam w samochodzie. Porozmawia-

    my przy niadaniu.

    Gdzie?

    Dwie przecznice std jest bistro.

    Pani paci?

    Za siebie. Nie za pana.

    Dwie przecznice std? Moga pani przywie kaw.

    Mogam, ale nie przywiozam.

    Widz, e niewiele bd mia z pani poytku. Prosz da mi jede-

    nacie minut.

    Jedenacie?

    Tyle czasu zajmuje mi poranna toaleta.

    Wikszo ludzi powiedziaaby dziesi.

    W takim razie s albo ode mnie szybsi, albo nieprecyzyjni.

    Reacher zamkn jej drzwi przed nosem, poczapa do ka i zdj

    spodnie. Wyglday nie najgorzej. Kadc je pod materacem, osiga

    efekt najbardziej zbliony do prasowania. W azience odkrci prysznic.

    Umy zby, wszed pod strumie letniej wody i zuy resztk myda i

    szamponu. Wytar si wilgotnymi rcznikami, ubra i wyszed na par-

    king. Jedenacie minut, co do sekundy. By czowiekiem hodujcym ru-

    tynie.

    Major Sullivan przestawia swj samochd. To by ford, taki sam

    model jak ten srebrnego koloru, ktrym podrowa przed kilku dniami

    przez Missouri. Otworzy drzwi od strony pasaera i wsiad. Sullivan

    wyprostowaa si, wrzucia bieg i wyjechaa powoli i ostronie z parkin-

    gu. Spdnica od munduru sigaa jej do kolan. Na nogach miaa czarne

    nylony i zwyczajne, sznurowane, czarne pbuty.

    Jak si pani nazywa? zapyta Reacher.

    Zakadam, e potrafi pan czyta odpara.

    Miaem na myli imi.

  • A czy to ma jakie znaczenie? Bdzie pan si do mnie zwraca

    major Sullivan.

    Powiedziaa to w sposb, ktry nie by ani nieprzyjazny, ani przyja-

    zny. I nie by zaskakujcy. Jakiekolwiek stosunki osobiste nie wchodziy

    w gr. Wojskowi prawnicy byli pilni, inteligentni i profesjonalni i mieli

    na uwadze wycznie interes armii.

    Bistro rzeczywicie znajdowao si dwie przecznice dalej, ale byy to

    dugie przecznice. W lewo, a potem w prawo, a do pasau handlowego

    przy kolejnej trzypasmwce. By tam sklep z artykuami przemysowy-

    mi, niesieciowa apteka, zakad ramiarski, sklep z broni oraz gabinet

    dentystyczny. Bistro stao oddzielnie, na samym kocu, i miao osobny

    parking. Wystrj otynkowanego na biao budynku kaza Reacherowi

    przypuszcza, e waciciel jest Grekiem i karta da bdzie miaa milion

    pozycji. Co sprawiao, e jego zdaniem bya to restauracja, nie bistro. Bi-

    stra to parszywe, obskurne, ogoocone ze wszystkiego miejsca, bez-

    wzgldne jak karabin szturmowy.

    Zajli boks w bocznym skrzydle i kelnerka przyniosa nieproszona

    kaw, co poprawio nieco opini Reachera o lokalu. Karta da bya wie-

    lostronicow laminowan ksig, niewiele mniejsz od blatu stou. Re-

    acher znalaz na drugiej stronie naleniki i jajka, i nie szuka dalej.

    Rekomenduj ugod sdow zacza Sullivan. Zadaj piciu

    lat, my zaproponujemy rok i zgodzimy si na dwa. Tyle moe pan od-

    siedzie. Dwa lata pana nie zabij.

    Kim bya Candice Dayton? zapyta Reacher.

    To nie moja sprawa. O niej porozmawia z panem kto inny.

    A kim dokadnie by Juan Rodriguez?

    Kim, kogo uderzy pan w gow i kto zmar w wyniku odniesio-

    nego urazu.

    Nie pamitam go.

    Nie powinno si czego takiego mwi w tego rodzaju sprawach.

    Sprawia to wraenie, jakby wali pan w gow tyle osb, e nie odrnia

    pan jednej od drugiej. Moe to skoni do poszerzenia ledztwa. Kto

    mgby zechcie sporzdzi list. I z tego, co syszaam, mogaby si

  • okaza cakiem duga. Sto dziesita czsto stosowaa wtedy zbjeckie

    metody.

    A jakie stosuje dzisiaj?

    By moe bardziej cywilizowane. Ale zdecydowanie niegodne po-

    lecenia.

    Takie jest pani zdanie?

    Takie jest moje dowiadczenie.

    Wie pani co o sytuacji, w jakiej znalaza si Susan Turner?

    Znam jej adwokata.

    I co?

    Wzia apwk.

    Mamy co do tego pewno?

    Jest wystarczajco duo dowodw elektronicznych, eby zatopi

    krownik. Przedwczoraj o dziesitej rano zaoya konto na Kajma-

    nach, a o jedenastej wpyno na nie sto tysicy dolarw. O dwunastej

    zostaa aresztowana, mona powiedzie, na gorcym uczynku. Sprawa

    wydaje mi si do oczywista. I do typowa dla jednostki sto dziesitej.

    Wyglda na to, e generalnie niezbyt pani lubi mj dawny oddzia.

    Co moe si okaza pewnym problemem. Bo mam prawo do kompe-

    tentnej obrony. Na mocy szstej poprawki i tak dalej. Uwaa pani, e

    nadaje si do tej sprawy?

    Nie dostanie pan nikogo innego, wic niech pan si z tym pogodzi.

    Powinienem zobaczy przynajmniej zgromadzone przeciwko mnie

    dowody. Nie sdzi pani? W szstej poprawce te jest chyba co na ten

    temat.

    Szesnacie lat temu nie wypenialicie zbyt duo papierw.

    Ale troch ich wypenilimy.

    Wiem odpara Sullivan. Widziaam to, co z nich pozostao.

    Poza innymi rzeczami sporzdzalicie dzienne raporty. W jednym jest

    mowa o tym, e idzie pan porozmawia z panem Rodriguezem. Mam

    poza tym dokument z izby przyj szpitala okrgowego potwierdzajcy,

    e przyjto go tam midzy innymi z powodu urazu gowy.

    I to wszystko? Nie widz zwizku. Po tym, jak od niego wy-

  • szedem, mg spa ze schodw. Moga go potrci ciarwka.

    Lekarze z izby przyj odnieli takie wraenie.

    To sabe dowody uzna Reacher. W gruncie rzeczy adne. A ja

    nic nie pamitam.

    A mimo to pamita pan schody, z ktrych mg spa pan Rodri-

    guez.

    To spekulacje. Hipoteza. Figura retoryczna. Podobnie jak sowa o

    ciarwce. Nic przeciwko mnie nie maj.

    Maj owiadczenie powiedziaa Sullivan. Zoone przez pana

    Rodrigueza pod przysig jaki czas pniej. Wskazuje pana jako osob,

    ktra go pobia.

  • 8

    Sullivan postawia teczk na winylowej kanapce, wyja z niej opase

    akta i pooya je na stole.

    Przyjemnej lektury powiedziaa.

    Lektura oczywicie przyjemna nie bya. By to dugi i koszmarny

    opis dugiego i koszmarnego ledztwa w sprawie dugiego i koszmarne-

    go przestpstwa. Tem bya operacja Pustynna Tarcza, ktra zostaa

    przeprowadzona pod koniec lat dziewidziesitych i stanowia przygo-

    towanie do operacji Pustynna Burza, czyli pierwszej wojny w Zatoce,

    kiedy to prezydent Iraku Saddam Husajn napad na swojego ssiada,

    niepodlege pastwo Kuwejt. P miliona mczyzn i kobiet z wolnego

    wiata przez sze dugich miesicy zbierao si, by skopa dup Sad-

    damowi, co ostatecznie zajo tylko sto godzin. Nastpnie p miliona

    mczyzn i kobiet wrcio do domu.

    Problemem okazao si zabranie z powrotem caego sprztu. Wojsko

    potrzebuje duo rzeczy. Sze miesicy na ich przywiezienie, sze mie-

    sicy na wywiezienie. Ale przywiezieniu powicono o wiele wicej tro-

    ski i uwagi ni wywiezieniu. Wywiezienie odbyo si w sposb cha-

    otyczny i baaganiarski. Zaangaowanych w to byo kilkanacie pastw.

    Mwic w skrcie, po drodze zgino sporo rzeczy. Co byo do

    krpujce, ale bilans musia si zgadza. Cz brakujcego sprztu spi-

    sano wic na straty jako zniszczony, cz jako uszkodzony, a cz po

    prostu jako zaginiony, i bilans udao si zamkn.

  • A potem cz tego sprztu pojawia si na ulicach amerykaskich

    miast.

    Pamita pan to jeszcze? zapytaa Sullivan.

    Tak odpar Reacher.

    Pamita to bardzo dobrze. To byy dokadnie te przestpstwa, do

    ktrych zwalczania powoano sto dziesit. Przenona bro wojskowa

    nie pojawia si na ulicy przez przypadek. Jest wyprowadzana, przemy-

    cana, kradziona i sprzedawana. Przez osoby, ktre nie s znane z nazwi-

    ska, ale nale do pewnych specyficznych kategorii. Su przewanie

    w logistyce. Faceci, ktrzy musz tygodniowo ekspediowa dziesitki

    tysicy ton sprztu z niezbyt dokadnymi listami przewozowymi, za-

    wsze znajd sposb, eby dla zabawy i dla sportu zawieruszy tu i tam

    ton albo dwie. Ewentualnie sto ton. Sto dziesita miaa za zadanie od-

    kry kto, jak, gdzie i kiedy. Jednostka bya nowa, musiaa wyrobi sobie

    renom i ostro si do tego zabraa. Reacher spdzi przy tej sprawie setki

    godzin, a jego zesp o wiele wicej.

    Ale nadal nie pamitam adnego Juana Rodrigueza powiedzia.

    Niech pan przejrzy akta do koca poradzia mu Sullivan.

    Reacher zrobi to i uwiadomi sobie, e pamita Juana Rodrigueza

    cakiem dobrze.

    Tyle e nie pod tym nazwiskiem.

    Jednostka 110. dostaa sprawdzony cynk na temat gangstera z South

    Central Los Angeles, ktry mia ksyw Dog, a waciwie Big Dog, facet

    by bowiem podobno duej postury i cieszy si duym powaaniem.

    Agencja Zwalczania Narkotykw si nim nie interesowaa, poniewa

    nie bra udziau w wojnach narkotykowych. Ci, ktrzy dali cynk, twier-

    dzili, e jak kady, kto zajmuje neutraln pozycj, Big Dog zarabia kro-

    cie, sprzedajc na czarnym rynku bro jednoczenie obu stronom.

    Twierdzili, e jest osob, do ktrej zwracaj si wszyscy. I e ma na zby-

  • ciu jedenacie skrzy SAW. SAW nie jest metalowym przedmiotem z

    maymi zbkami, ktry suy do piowania drewna. SAW, czyli Squad

    Automatic Weapon, to morderczy, w peni automatyczny karabin ma-

    szynowy, odznaczajcy si mordercz sprawnoci i mordercz szybko-

    strzelnoci.

    Reacher pojecha do South Central LA i przemierzajc skwarne, za-

    kurzone ulice, zadawa odpowiednie pytania w odpowiednich miej-

    scach. W tym rodowisku trudno byo ukry, e jest si wojskowym,

    udawa wic obraonego na armi trepa z interesujcym towarem na

    zbyciu. Granaty, granatniki, amunicja przeciwpancerna w duej iloci,

    pistolety Beretta. Ludzie byli oczywicie ostroni, ale ostatecznie dali si

    nabra i dwa dni pniej Reacher stan twarz w twarz z Dogiem,

    ktry okaza si rzeczywicie wielki, gwnie wszerz. Facet mg way

    sto osiemdziesit kilogramw.

    Ostatnim doczonym do akt dokumentem byo Zaprzysione

    owiadczenie Juana Rodrigueza, znanego rwnie jako Big Dog lub Dog. Po-

    wtarzao si w nim wielokrotnie nazwisko Reachera, bya tam rwnie

    duga lista urazw, wrd nich pknicie czaszki, zamanie eber,

    uszkodzenia tkanki i stuczenia. Na dole zoy swj podpis sam pan

    Rodriguez. Owiadczenie zostao powiadczone przez adwokata z Ven-

    tura Boulevard w Studio City i uwierzytelnione przez kogo zupenie

    innego.

    Przypomina go pan sobie teraz? zapytaa Sullivan.

    Facet skama w swoim owiadczeniu powiedzia Reacher. Nie

    tknem go nawet palcem.

    Naprawd?

    Po co miabym to robi? Nie byem nim zainteresowany. Intereso-

    wa mnie jego dostawca, nic wicej. Chciaem dorwa faceta, od ktrego

    kupowa sprzt. Chciaem, eby poda mi jego nazwisko.

    Nie przejmowa si pan tym, e na ulicach LA pojawi si automa-

    tyczne karabiny maszynowe?

    To by problem policji Los Angeles, nie mj.

    Zdoby pan to nazwisko?

  • Tak.

    W jaki sposb?

    Zapytaem, a on mi je poda.

    Tak po prostu?

    Mniej wicej.

    Co to znaczy?

    Byem dobrym ledczym. Daem mu do zrozumienia, e wiem

    wicej, ni wiedziaem. Nie by zbyt sprytny. Dziwi mnie nawet, e mia

    jaki mzg, ktry mona byo uszkodzi.

    Wic jak wytumaczy pan raport ze szpitalnej obdukcji?

    A musz? Facet jego pokroju zna wszelkiego rodzaju nieciekawe

    indywidua. Moe orn kogo dzie wczeniej. Nie funkcjonowa w

    zbyt cywilizowanym rodowisku.

    Wic taka jest paska linia obrony? e zrobi to jaki inny kole?

    Gdybym to by ja, facet nie dotarby do szpitala. By bezuyteczn

    gr sada.

    Nie mog pj do prokuratora z owiadczeniem, e zrobi to jaki

    inny kole. Nie mog powiedzie, e dowodem, e pan tego nie zrobi,

    jest to, e pan od razu by go zabi, a nie zadawa obraenia, ktre dopro-

    wadziy do jego mierci dopiero jaki czas pniej.

    Bdzie pani musiaa to zrobi.

    Nie, nie bd musiaa. To pan musi sucha, co do pana mwi,

    Reacher. Musi pan potraktowa to powanie. Mog panu zaatwi

    ugod, ale musi mnie pan poprze. Musi pan si przyzna i okaza

    skruch.

    Nie wierz w to.

    To moja najlepsza rada.

    Mog dosta nowego adwokata?

    Nie odpara Sullivan. Nie moe pan.

  • niadanie dokoczyli w milczeniu. Reacher mia ochot przesi si

    do innego stolika, ale uzna, e robic co takiego, zachowaby si

    maostkowo. Podzielili si rachunkiem i wyszli na parking.

    Jad w innym kierunku oznajmia Sullivan. Moe pan wrci

    na piechot. Albo autobusem.

    Wsiada do samochodu i odjechaa. Reacher zosta sam na parkingu

    przy restauracji. Trzypasmwk, ktra biega obok, jedzi miejski auto-

    bus. Trzydzieci metrw dalej po lewej stronie by przystanek z awk.

    Czekay na nim dwie osoby. Dwch mczyzn. Meksykanw, o wiele

    chudszych od Big Doga. Najprawdopodobniej uczciwych obywateli,

    jadcych do pracy na cmentarzu albo jako dozorcy w Alexandrii lub w

    samym Dystrykcie Columbii.

    Pidziesit metrw dalej po prawej stronie by kolejny przystanek.

    Z kolejn awk. Po tej stronie ulicy, nie po przeciwnej. Nie dla auto-

    busw jadcych do miasta, ale z niego wyjedajcych. Do McLean, a

    potem moe do Reston, do Leesburga, a nawet do Winchesteru. Gdzie

    czekay kolejne, wiksze autobusy, ktre pokonawszy Appalachy,

    mogy zmierza do Wirginii Zachodniej, Ohio i Indiany. I dalej. Coraz

    dalej.

    Wczeniej nie mogli ci znale. Teraz te ci nie znajd. Kolejne

    zwolnienie z wojska, tym razem karne.

    Ona nie chce si z panem widzie.

    Reacher czeka. Byo zimno. Ulic jechay samochody i ciarwki.

    Rnych marek, w rnych rozmiarach i kolorach. A potem daleko po

    swojej lewej stronie zobaczy autobus. Jadcy na pnoc, nie na

    poudnie. Wyjedajcy z miasta, a nie do niego wjedajcy. awka

    bya pidziesit metrw po jego prawej stronie. Czeka. Autobus by w

    rzeczywistoci przerobion furgonetk. Kursowa na linii lokalnej nie

    dalekobienej subsydiowanej przez wadze miasta. Posapujc i pyr-

    koczc, zmierza powoli w jego stron.

    Reacher go przepuci. Autobus min przystanek i pojecha dalej.

    Reacher ruszy z powrotem do dowdztwa sto dziesitej. Trzy kilo-

    metry, dokadnie trzydzieci minut. Po drodze min swj motel. Sa-

  • mochd z wgnieceniami w drzwiach znikn. Albo zosta odzyskany,

    albo go ukradli.

    Za pi sma rano dotar do murowanego budynku i spotka si tam

    z kolejn adwokat, ktra powiedziaa mu, kim jest Candice Dayton i

    dlaczego jej ycie nie jest usane rami.

  • 9

    W budce peni stra wartownik, ktrego Reacher zapamita z po-

    przedniego popoudnia. Dzienna zmiana. Skin gow Reacherowi,

    ktry ruszy w stron krtkich schodkw i wieo pomalowanych

    drzwi. Na parkingu nadal sta humvee, a take may czerwony roadster.

    Samochodu z wgniecionymi drzwiami nie byo.

    Przy biurku w holu siedzia nowy sierant. Pewnie z koczcej

    dyur nocnej zmiany. By biaym mczyzn, zdecydowanie bardziej

    powcigliwym, ni okazaa si pod koniec Leach. Nie otwarcie wro-

    gim, lecz lakonicznym i surowym. Niczym agodniejsza wersja facetw

    w podkoszulkach z ubiegej nocy. Okrye hab jednostk.

    Pukownik Morgan kaza panu zameldowa si w pokoju dwiecie

    siedem. Natychmiast powiedzia.

    Natychmiast, panie

    Natychmiast, panie majorze wykrztusi facet.

    Dzikuj, sierancie odpar Reacher.

    Pokj dwiecie siedem by na grze, czwarty po lewej, obok jego ga-

    binetu. To znaczy obok gabinetu Turner, a waciwie teraz Morgana. W

    dawnych czasach urzdowaa tam Karla Dixon, specjalistka od fi-

    nansw. Rozwizaa sporo zagmatwanych spraw. W dziewidziesiciu

    dziewiciu przypadkach na sto zbrodnie popenia si z mioci, niena-

    wici albo dzy zysku i w przeciwiestwie do tego, co pisz w Biblii,

    najpotniejsza jest dza zysku. Dixon bya warta swojej wagi w zocie

  • i Reacher mia z pokoju dwiecie siedem bardzo mie wspomnienia.

    Wszed po schodach i min swj dawny gabinet. Na cianie wci

    wisiaa tabliczka z napisem Komendant jednostki, major S.R. Turner.

    Przypomnia sobie, co powiedzieli mu kapitan Weiss i major Sullivan:

    Wzia apwk. Moe byo jakie niewinne wytumaczenie. Moe

    zmar jej wujek i zostawi kopalni uranu. Moe kopalnia bya za gra-

    nic i std zagraniczny bank. Moe to byo w Australii. W Australii s

    zoa uranu. A take zoto, wgiel i ruda elaza. Ewentualnie gdzie w

    Afryce. aowa, e nie ma tutaj Karli Dixon. Rzuciaby tylko okiem na

    dokumenty i wiedziaaby, gdzie ley prawda.

    Nie zapuka do pokoju numer dwiecie siedem. Nie musia. Z

    wyjtkiem Morgana by prawdopodobnie najwyszym stopniem ofice-

    rem w tym budynku. A stopie to stopie, nawet w tych dziwacznych

    okolicznociach. Wic od razu wszed do rodka.

    Pokj by pusty. I nie by niczyim gabinetem. Zosta przerobiony na

    co w rodzaju sali konferencyjnej. Zamiast biurka sta tam okrgy duy

    st i sze krzese. Porodku stou umieszczono czarne, pajkowate

    urzdzenie, najprawdopodobniej gonomwicy telefon do telekonfe-

    rencji. Przy jednej ze cian sta bufet, na ktrym mona byo najprawdo-

    podobniej postawi kaw i kanapki. Lampa miaa taki sam klosz w

    ksztacie misy. Energooszczdna arwka ju si palia, sabym niezdro-

    wym wiatem.

    Reacher podszed do okna i wyjrza na zewntrz. Niewiele zobaczy.

    Po tej stronie budynku nie byo parkingu, tylko duy kontener na mieci

    i sterta starych mebli, biurkowych krzese i szafek na akta. Tapicerka

    krzese spucha od wilgoci, szafki przerdzewiay. Dalej by mur, a jesz-

    cze dalej cakiem porzdny widok na wschd, a do cmentarza i rzeki.

    W oddali wida byo pomnik Waszyngtona, w tym samym kolorze co

    mga. Za nim wiecio nisko wiszce wodniste soce.

    Drzwi za jego plecami otworzyy si i Reacher odwrci si, spodzie-

    wajc si zobaczy Morgana. Ale to nie by Morgan. Mia poczucie dj

    vu. Schludny mundur wyjciowy z naszytymi wszdzie insygniami

    Wojskowego Biura ledczego. Kobieta adwokat. Nazwisko na plakietce

  • brzmiao Edmonds. Troch podobna do Sullivan. Ciemnoskra, bardzo

    profesjonalna, zadbana, w spdnicy, nylonach i prostych czarnych bu-

    tach. Ale modsza. I nisza stopniem. W randzie kapitana. Miaa tasz

    teczk.

    Major Reacher? zapytaa.

    Dzie dobry, pani kapitan odpar.

    Jestem Tracy Edmonds z Dowdztwa Zasobw Ludzkich.

    Ktre w epoce prostej angielszczyzny nazywane byo dziaem kadr.

    To sprawio, e w pierwszej chwili Reacher pomyla, e przysano j,

    by zaatwia z nim ca papierkow robot. Kwesti odu, konta banko-

    wego i tak dalej. Dopiero po kilku sekundach zda sobie spraw, e do

    czego takiego nie przysyano by prawnika. Wystarczyby w zupenoci

    pisarz kompanii. Wic najprawdopodobniej chodzio o spraw Candice

    Dayton. Ale adwokatka bya nisza rang, powiedziaa mu niepytana,

    jak ma na imi, i sprawiaa wraenie otwartej, przyjanie nastawionej i

    zatroskanej, co mogo oznacza, e sprawa Candice Dayton nie jest tak

    powana jak sprawa Big Doga.

    Wie pani co na temat Susan Turner? zapyta.

    Kogo?

    Wanie mina pani jej gabinet.

    Wiem tylko tyle, ile syszaam.

    To znaczy?

    Wzia apwk.

    Za co?

    To s chyba zastrzeone informacje.

    Nie mog by zastrzeone. Zostaa tymczasowo aresztowana. Z

    tego wzgldu w aktach powinny by konkretne zarzuty. Chyba e kiedy

    mnie tu nie byo, porzucilimy cywilizowane zasady postpowania

    sdowego.

    Mwi, e zwlekaa z przekazaniem kluczowych informacji. Nikt

    nie wiedzia dlaczego. Teraz wiedz.

    Jakich informacji?

    Aresztowaa kapitana piechoty z Fort Hood. Podobno pod zarzu-

  • tem szpiegostwa. Kapitan poda jej nazwisko zagranicznego cznika.

    Cywila. Major Turner przez dwadziecia cztery godziny nie przekazaa

    nikomu tej informacji i cznik wykorzysta to i zwia.

    Kiedy to dokadnie byo?

    Jakie cztery tygodnie temu.

    Ale aresztowano j dopiero przedwczoraj.

    Wtedy wanie cznik jej zapaci. Co stanowio dowd, na ktry

    musieli poczeka. Bez tego dowodu zwok mona by tumaczy nie-

    kompetencj, a nie motywami przestpczymi.

    Czy decyzja o tymczasowym aresztowaniu zostaa zaskarona?

    Nie sdz.

    Kto jej broni?

    Pukownik Moorcroft z Charlottesville.

    Ma pani na myli akademi Wojskowego Biura ledczego?

    Edmonds pokiwaa gow.

    Wykada tam obron w procesie karnym.

    Czy dojeda tam z Charlottesville?

    Nie, stacjonuje chyba w Dyer VOQ.

    Czyli w hotelu oficerskim Fort Dyer. A raczej w Poczonej Bazie

    Dyer-Helsington House. Nie by to moe Ritz, ale co o zblionym kom-

    forcie, na pewno o wiele wyszym ni obskurny motel przy trzy-

    pasmwce, ptora kilometra od Rock Creek.

    Edmonds wysuna krzesa dla niego i dla siebie i usiada przy stole

    konferencyjnym.

    Candice Dayton powiedziaa.

    Nie wiem, kim jest albo bya Candice Dayton owiadczy Re-

    acher, siadajc.

    Obawiam si, e zaprzeczanie nie jest rozsdn taktyk, majorze.

    To nigdy nie dziaa.

    Nie mog udawa, e kogo pamitam, skoro go nie pamitam.

    To robi ze wraenie. Wzmacnia negatywny stereotyp. Obie te rze-

    czy obrc si ostatecznie przeciwko panu.

    Kim bya?

  • Edmonds pooya na stole teczk, otworzya j i wyja akta.

    Oddelegowano pana kilka razy do Korei, czy tak?

    Wiele razy.

    Przez krtki okres wsppracowa pan tam z pidziesit pit

    jednostk andarmerii.

    Skoro pani tak twierdzi.

    Tak twierdz. Mam tu wszystko czarno na biaym. Dziao si to

    pod sam koniec paskiej kariery. To bya jedna z ostatnich spraw, jakimi

    si pan zajmowa. Stacjonowa pan wtedy w obozie Red Cloud. Ktry

    ley midzy Seulem i stref zdemilitaryzowan.

    Wiem, gdzie to jest.

    Candice Dayton bya obywatelk amerykask i w tamtym okresie

    czasowo mieszkaa w Seulu.

    Bya cywilem?

    Tak. Przypomnia pan j sobie?

    Nie.

    Mielicie krtki romans.

    Kto mia?

    Pan i pani Dayton oczywicie.

    Nie pamitam jej.

    Jest pan onaty?

    Nie.

    Czy mia pan w swoim yciu wiele kontaktw seksualnych?

    To bardzo osobiste pytanie.

    Jestem paskim adwokatem. Mia pan?

    Oglnie rzecz biorc, miaem tyle, ile si dao. Lubi kobiety. To

    chyba kwestia biologii.

    Tak duo, e by moe niektrych pan nie pamita?

    Jest kilka, o ktrych staram si zapomnie.

    Czy pani Dayton zalicza si do tej kategorii?

    Nie. Gdybym stara si o niej zapomnie, oznaczaoby to, e j

    pamitam. Prawda? A ja jej nie pamitam.

    Czy s inne, ktrych pan nie pamita?

  • Skd mam wiedzie?

    Widzi pan, to wanie miaam na myli, mwic o negatywnym

    stereotypie. Nie pomoe to panu w sdzie.

    Jakim sdzie?

    Candice Dayton opucia Seul wkrtce po panu i wrcia do Los

    Angeles, skd pochodzia. Cieszya si, e wraca. Dostaa prac i przez

    wiele lat dobrze jej si wiodo. Wkrtce urodzia crk, ktra dobrze si

    chowaa i wietnie radzia sobie w szkole. Candice Dayton awansowaa

    w pracy i kupia wikszy dom. Wszystko szo znakomicie. Ale potem

    przyszed kryzys i Candice stracia prac, a potem dom. Obecnie razem

    z crk mieszka w samochodzie i szuka finansowego wsparcia

    wszdzie, gdzie to moliwe.

    I co?

    W Korei zasza w ci, majorze. Jej crka to paskie dziecko.

  • 10

    Edmonds przekartkowaa akta, przerzucajc wypielgnowanymi

    palcami dokument po dokumencie.

    Wojsko nie podejmuje w takich sprawach aktywnych dziaa

    wyjania. Nie wysyamy listw goczych. Robimy tylko adnotacj

    przy nazwisku ojca. Na og nic si nie dzieje. Ale jeli ojciec sam do nas

    przychodzi, tak jak pan to zrobi, wtedy jestemy zobowizani dziaa.

    Dlatego przekaemy informacje o paskim obecnym statusie i miejscu

    pobytu sdowi w Los Angeles.

    Znalaza kartk, ktrej szukaa, wyja j spomidzy innych i

    pooya na stole konferencyjnym.

    Oczywicie jako paski adwokat zalecam przeprowadzenie testu

    na ojcostwo. Bdzie pan musia za niego zapaci, ale bez takiego testu

    zawieranie umowy byoby skrajnie nierozsdne.

    Reacher wzi do rki kartk. Bya to fotokopia owiadczenia. Tak

    jak w przypadku Big Doga. Podpisy, adwokaci, piecztki i pieczcie,

    wszystko sporzdzone najwyraniej w kancelarii prawnej w North Hol-

    lywood. Powtarzao si tam wielokrotnie nazwisko Reachera. Czasowo

    zgadzao si to z okresem jego oddelegowania do jednostki pidzie-

    sitej pitej. Odnotowano szczegowo daty, godziny i rodzaj zaj to-

    warzyskich. Candice Dayton musiaa prowadzi bardzo skrupulatny

    pamitnik. Odnotowano dat urodzenia dziecka dokadnie w poowie

    jego pobytu w Red Cloud. Dziewczynka miaa na imi Samantha. W

  • skrcie najpewniej Sam. Teraz miaa czternacie lat. Prawie pitnacie.

    Edmonds podaa mu kolejny dokument. Fotokopia wiadectwa uro-

    dzenia.

    Nie podaa tutaj paskiego nazwiska powiedziaa. Moim zda-

    niem pocztkowo chciaa wychowa j sama. Ale potem przyszy

    cikie czasy.

    Reacher nie odpowiedzia.

    Nie wiem oczywicie, jaka jest paska obecna sytuacja finansowa

    podja Edmonds. Ale ma pan w perspektywie troch ponad trzy lata

    utrzymywania dziecka. Plus by moe studia. Spodziewam si, e sd

    skontaktuje si z panem w cigu miesica i jako pan to z nimi zaatwi.

    Nie pamitam jej powtrzy Reacher.

    Nie powinien pan chyba zbyt czsto tego powtarza. Tego rodzaju

    sprawy w naturalny sposb rodz antagonizmy, a pan powinien stara

    si nie nastawia do siebie negatywnie pani Dayton. Waciwie naj-

    rozsdniejszym posuniciem moe si okaza skontaktowanie si z ni.

    eby okaza dobr wol.

    Edmonds odebraa mu owiadczenie, a potem wiadectwo urodze-

    nia i doczya je z powrotem do akt, kade w odpowiednim miejscu.

    Nastpnie schowaa akta do teczki i zamkna j.

    Jak pan wie, majorze, w wojskowym kodeksie karnym cu-

    dzostwo nadal traktowane jest jako przestpstwo. Zwaszcza w odnie-

    sieniu do osb, ktre maj certyfikat bezpieczestwa, poniewa wie

    si to z powanym ryzykiem ujawnienia tajnych informacji. Tym bar-

    dziej jeli w spraw jest zamieszany cywil. Ale moim zdaniem, jeli

    okae si, e paskie zachowanie wzgldem pani Dayton bdzie

    rozsdne, mog przekona prokuratora, by przymkn oko na ten

    aspekt sprawy. Zwaszcza jeli, tak jak ju mwiam, pierwszy zwrci

    si pan do pani Dayton z jak propozycj. Najlepiej od razu. Moim

    zdaniem zostaoby to dobrze przyjte. Mam na myli prokuratora.

    Reacher nie odezwa si.

    Mino w kocu sporo czasu. I bezpieczestwo narodowe raczej na

    tym nie ucierpiao. Chyba e na przeszkodzie stanie ta druga sprawa.

  • Mam na myli histori z panem Rodriguezem. Mog wytoczy przeciw-

    ko panu wszystko, co uda im si znale. W takim przypadku nie bd

    panu moga pomc.

    Reacher nie odezwa si.

    Edmonds wstaa od stou.

    Bd z panem w kontakcie, majorze. Prosz da mi zna, gdyby

    pan czego potrzebowa powiedziaa, po czym wysza z pokoju i za-

    mkna za sob drzwi. Reacher usysza, jak jej obcasy stukaj po lino-

    leum, a potem zapada cisza.

    Ojcostwo to jedna z najpowszechniejszych rzeczy dowiadczanych

    przez mczyzn na przestrzeni caych ludzkich dziejw. Jednak Reache-

    rowi zawsze wydawao si czym mao prawdopodobnym. Czysto teo-

    retycznym. Niczym zdobycie Nagrody Nobla, gra w finale World Series

    lub umiejtno piewania. Czym, co jest w zasadzie moliwe, ale naj-

    pewniej go ominie. Celem, ku ktremu podaj inni ludzie, lecz prze-

    cie nie on. Zna rnych ojcw, poczynajc od wasnego, zna swoich

    dziadkw i ojcw kolegw z dziecistwa, a take przyjaci, ktrzy

    enili si i zakadali rodziny. Bycie ojcem wydawao si zarazem proste i

    nieskoczenie skomplikowane. Na pozr do atwe. W rzeczywistoci

    zbyt trudne do ogarnicia, by si tym przejmowa. Wic generalnie

    przypominao to wszystko, co przytrafia si nam codziennie i w kwestii

    czego trzeba mie nadziej, e wszystko bdzie dobrze, i i do przodu.

    Wydawao si, e jego ojciec zawsze panowa nad sytuacj. Ale patrzc

    wstecz, nie ulegao wtpliwoci, e dzie po dniu improwizowa.

    Samantha Dayton.

    Sam.

    Czternastolatka.

  • Reacherowi nie dane byo duej o niej myle. Nie w tym momen-

    cie. Poniewa drzwi nagle si otworzyy i wszed Morgan, tak jak po-

    przednio w mundurze ACU i stalowych okularach, tak jak poprzednio

    odpicowany, pedantyczny i wypucowany.

    Zwalniam pana do koca dnia, majorze powiedzia.

    Prosz stawi si jutro przed godzin sm rano.

    Nuda jako rodzaj kary. Nic do roboty przez cay dzie. Niezbyt wy-

    szukana taktyka. Reacher nie odpowiedzia. Po prostu siedzia, wpa-

    trujc si w przestrze. Jego sytuacji nie mogo pogorszy nieprze-

    strzeganie dobrych manier czy drobna niesubordynacja. Nie na tym eta-

    pie. Ale Morgan rwnie nie rusza si z miejsca, sta nieruchomy jak

    gaz, przytrzymujc drzwi, wic Reacher musia w kocu wsta z

    krzesa i wymaszerowa z pokoju. Idc korytarzem, nie spieszy si.

    Czeka, a Morgan wrci do swojego gabinetu i zamknie za sob drzwi.

    Wtedy zatrzyma si i zawrci.

    Doszed do samego koca korytarza i sprawdzi ostatni gabinet po

    lewej stronie. Numer dwiecie. Kiedy urzdowa tam Calvin Frans. Do-

    bry kumpel, ju nieyjcy. Reacher zajrza do rodka i zobaczy dwch

    mczyzn, ktrych nie zna. Podoficerowie, ale nie ci, ktrzy przyjechali

    do motelu wczoraj wieczorem. Nie faceci w podkoszulkach. Siedzieli

    przy zestawionych biurkach i pracowali pilnie przy komputerach. Obaj

    spojrzeli na niego.

    Kontynuujcie powiedzia, po czym cofn si i otworzy drzwi

    naprzeciwko.

    Pokj dwiecie dziesi, niegdy kwatera Davida ODonnella. Z

    tego, co wiedzia, ODonnell nadal y. Sysza, e jest prywatnym de-

    tektywem w Dystrykcie Columbii. Niedaleko std. Zajrza do rodka i

    zobaczy siedzc przy biurku kobiet w stopniu porucznika. Miaa na

    sobie mundur ACU. Podniosa wzrok.

    Przepraszam mrukn.

  • W pokoju dwiecie osiem urzdowa kiedy Tony Swan. Kolejny do-

    bry znajomy, rwnie nieyjcy. Reacher otworzy drzwi i zajrza do

    rodka. W pokoju nikogo nie byo, ale zorientowa si, e urzduje tam

    jedna osoba, kobieta. Na parapecie leaa damska oficerska czapka, na

    biurku may zegarek.

    Wntrze pokoju dwiecie siedem ju widzia. Kiedy domena Karli

    Dixon, teraz niczyja. Pokj konferencyjny. Z tego, co wiedzia, Dixon

    ya. Ostatnio mieszkaa w Nowym Jorku. Pracowaa jako ksigowa

    sdowa, a to oznaczao, e ma mnstwo pracy.

    Pokj dwiecie sze zajmowaa kiedy Frances Neagley. Dokadnie

    naprzeciwko jego gabine