4
X! 1 88. Dnia 23 sierp ni a. Dnia 11 (23) s ierpni a 1 889 r. Rok VI. PRE N UMER A T A. 'v Rocmie . . . . 13. 6. • . ,,3. Kwartalnie . . . ,,1 k. 5Q. . .• -" 50. W KRÓLESTWIE I CESARSTWI E, RoczJlie. . . . . rs. 8 .•. " K'\TtU'ta.lnie • • • " 2 na "Dz;iennik W Warazawie puyjmnjo nenry· ka Hirszfelda., przy ul. lh.zowieekiej, li 16, wprost to\Y&uystwa kredy to· ", ego ziemskiego. pojedyncze numery Dziennika. Cen. pojedynczego nnmem 5 kop. KALENDARZYK. Dzjj: Filipa Benicyn .. a Wyzu. Jutro: CENA z. Je.ea wllru petite. I •• za J ... II leJloe 6 kop., • wruie powwzahcych albo kszych odpowiedniego rabatu. He krol ol l: u kaidy wiersz 10 kop. R ekla.y: za kaidy wiersz 12 kop. SI.le 3 wier .. owo adre· sowe po rB. 2 PISMO HANDLOWE I LITERACKIE. Od naldadol pl'%ewyb •• 10 lObU dodatkowe ogólne 5 pree. BIURO REDAKCn i ADMINlSTRACYI 'lJI ,U J1l. B EJ.'E B1l. N r. 51 4. przyjmowane w Adminiltre.cyi uDziennika;· oraz w biurach Ra.jehmanA i Freudlera w 'Variza.wI8 i w Wschód o godz. 4 m. 58. Z •• hód o godz. 7 m. 6. dni. godz. 14m. 10. dnia godz.2m. 34. Adr .. telegraficzny: .. D ZZ=:N'J:K." nadeslane be. - nie zwracane. I drogi wniesIOne. To zabezPlecze'l kich opiera komIsya, przejdziemy wprost ków celem zaZnajOmIenia z najnowsze - W dnia 5 (17) b. m. po po- nie za przewóz korzysta przy· do wypowiedzianej przez opinii, któI'a mi wynalazkami' i nlepszeniami. . wrocie z manewrów morskich, tern z przywilej n w obec innych wychodzi z punktu widzenia: - Dzieuniki petersburskie ponowme do- raczyli o godzinie 2 po towaru, które zaspokojone Wzamian za na siebie o wprowadzeniu do wsi Kanorskoje na manewry z sumy, otrzymanej np. ze zek przewozu transportów, drodze wszystkich kolejach wagonów czwartej kawaleryi, które o godzinie na licytacyi towarn dopiero po pokryciu nadano prawo do otrzymania za klasy. 3 po wojska po· kolejowych. Zabezpieczenie wspo· przewóz i prawo to, zabezpieczone samym Hand el. . dzi elone !la dwa mnione posiada moc transportem, posiada przywilej przed wszyst· - Do zatwierdzenia komitetu mimstrów pod dowództwem naczelnika! gwardyjskiej transport znajduje w rozpo· kiemi innemi ze na zostala, jak "No· kawa.\ eryjskieJ dywizyi, drogi lub osoby czas swego powstania. wosti U ust. ... wa tOW&l'Z!' Ettera, a pod dowództwem na· trzeciej, towar na rachnnek Towar, stwa towarowych, czeJnika II dywizyi, Win· drogi. Prawo to jednak dróg znajduje na komorze nie na rachunek i asekw'acyi z wydawamem na berga. Ze wsi Kanorskoje, gdzie stoi obo· wobec transportów, sprzedawanych, skuto jego lecz na rachunek drogi nie i warIlontów. to· zem l ej b·gwardyi huzarski Jego Cesarskiej kiem przez na dopóki nie obrachunku z od· warzystwa znani fabrykanci Morozowy, i zamieszkuje obecnie Jego Ce· komQrach celnych, obraca w niwecz. transport. Tym sposobem prawo Szczerbato w i inni. . . sarska Tronu, rozta· Komora bowiem z otrzymanej ze zastawne do - Tegoroczne zbiory W rnskiem cza widok sumy, przedewszystkiem za towaru nie wchodzi W moc z }'emanentu na wy· Peterbof i Petersburg. skladowe i inne, a ledwie kwoty dopiero od chwili towaru, wóz "Mo.sk. wied." w ten najpierw ma· oddaje do dróg ale winno umanem za przywi· tegoroczny w'odzaj w na p?d8tawIe newrom, a raczyli naturalnie, zgodnie ze lej nawet przez na towarze jest a za komorze przywi· tami celnemi. Opinja opiera nieco mniej w szy Pan, Pani i Wielka lej co do celnych, licyto· na ;iniejszem wydaniu ustawy razie on mniejszy, w dwócb b.· niczka Ksenia AJeksanm'ówna, byli konuo. wane towary. ogóluej kolejowej, która jako nowa lex spe. taeh w roku 1887 zebrano I ch CesarS kie Wielka Powstaje pytanie, kto posiada prze· ma nad wszelkiego ziarna, po na· Milica i Wielka Ana· dewszystkiem prawo do to· przepisami ustawodawczemi, a je· sienia 2,000,000,000, w 1888 r. 2,100,000,000 stazya za manewra· waru, drogi czy komory celne? dnego i tego samego stosunku prawnego pndów. W tym roku ogólny mi w powozach do wsi Kirknny, gdzie wy· W praktyce prawo swoje nie dwa sprzeczne ze so. ziarna na 2 miliardy pu· konano ataki kawaleryi, poczem jedynie komory, pilnie iutere· postanowieuia prawodaw.czej, dów. Z tego na i Da odwrót. sy skarbu, ale skarb z m'ugiej stro· zatem znosi potrzeba 1,700 mil. pudów. ua cele (.Praw. wiestn. U) K olizya dw ó cb praw specyal nych. -0- Na niedawnym specyaluym kole· jowym do spraw celnych, iunemi przedmiotem obrad kwestya pra· wa zastawnego, drogom do towa· rów. Kwestya ta praktycznego znaczenia w obec dwóch praw specyalnych, niemi starcie. Rezultaty obrad nad lJOdajemy wedle relacyj gazet petersbnr- skich. Chodzi .mianowicie o to, zgodnie z art. 70 i 85 ogólnej nsta wy ruskich m'óg znych, transport stanowi dla ostatnich 1'0· dzaj zastawu, wszystkie, pI·zypa· od transportn przewozowe, nie do kasy ODCINEK DZIENNIKA 3) Nudna niedziela. .A. lir e d. Ko n a.r. -=- (Dok011czenie-patrz Nt ·. 186). A naj przeszkoda w tern, ona w Warszawie nie jest jeszcze mel· jest rodem z Kielc, w Lub· linie, gdzie raz na scenie, jako Ofelia w Hamlecie, jej jeszcze w PIOtrkowie i akt zdecyduje za niego, to uczyni to tylko na jego rodzinie. aby ludzie zachowywa· h tak nie COtnt/1e faut! Nie chce po· jakie sceny u niej wyprawiali, oszczerstwami przed uim obrzu· cali i czem jej grozili. . to ona zgodziwszy jego im Gdyby ojciec jej, który bardzo sza· nowanym komornikiem w Kielcach ni· gdyby na ten nie I ·bardzo, czy jej siostry, z któ · rych jedna jest za w a druga za aby ona fabrykanta, - - z te) wizyty BIedny Franekl biedny Franekl szepta- ny traci z powodu strat, jakie pono· swe wnioski komisya., docho. techniczne 50 mil pudów, razem 1,?50 mil m'ogi pr7.ez gwarautowa- dzi do l) pudów, na wywóz zatem pozostam6 ne. W bowiem wypadków, owe wy przewóz towarów kolejami 250 mil. pndów. Do tego wypada po celnych kwo· nie bezplatnym jedynie w celu remanenty z lat poprzedruch, które, m().. ty nie w nawet komór celnych i 2) o tyle obliczone za ,ma· przewozowych, przytem tych ple· ogólna ustawa ruskich m'óg o ile przypuszczalllJl tegol'oczne bywa w wielu razach SI} za wysoko. .Mosk. wIed." Z tych powodów drOgI zelazne winna w drodze kodyfikacyjnej je .na 93,732,000 pudów z I'. 1887 , ty do ministeryum skarbn jeszcze w 1885 z art. 909 ustawy celnej. i 94,447,000 pudów z r. 1888, razem na rokn, wnioski komi· li!? 1I1!1: pudów, z. czeg.o po wrwje· w drodze prawodawczej kwestYI, do kogo syi, zjazd kolejowy z ZIemu Sil milionów w hpj:U I sIeI'pruu ma prawo do przedstawieniem do pp. ministrów komnni- jest tyle ile wywieziono w tych nego towaru, do komory celnej czy' drógi kacyi i skarbu o pogodzenie 909 i innych w ro.ll:n pozostanie z ustawy celnej z art. 70 i 85 kampanii 100 mil pudów, nie zjazd wspomniony upo· ogólnej ustawy ruskich dróg na wywóz w tym roku R<>sya ew'o, pejska wraz z Królestwem Polskiem z radców prawnych czasowego 350 milionów pudów. m'óg i to· band cll ' kom un ,'ka nyo to mniej w dwóch poprzednich latach warzystwa ruskich dróg do J gospodarczych (570 i 571 miL pudów we- pracowania projektu z którym dle .Mosk. wied. U) atoli w ]a. m'ogi do Drogi tach 1883-1886. na.. spo- o obecnej - kolei warszawsko·petersbw·· "Mosk. wied. U w ten spo· dwoma przepisami prawnemi. skiej, za innych kolei, de· sób: na jednego 18 wywody, na ja· na kilku pudów oziminy rocznie i 4 pndy zbót ja- lem do Siebie, to to nie on tego nie uczyni .. . Jak ostatnia iskra w piersi mojej drga· opowiadanie mecenasowej od do jaknajwierut- niejszem Wszak od tej kobie· ty nigdy jednego prawdy nie Niestetyl to Warszawa jest ta jakgdyby piorunem wszystkich przez dwa dni o niej tylko mówiono; jak· by w potem Nie na sióstr i matki, na którzy mu mieli nie na panny rozSJj.dnej, i z prawie mecenasowI} i... jest A jego ci· skali niedopalone papierosy, jeden za dru· gim. ich nie mo· gU a w piersiach czuli, jak gdyby nUl·to· wanie, jak gdyby kó' dziwne uczucie - podobnego do zgagi, kiedy czlowiek obje suchym chlebem. jak gdyby cuch· wody napili, lub w bloto wdep· za garsonów, jest u nich naj lodu za a zamiast kawy - wyszli. Przeszli ze swym szklanym do izb starych Zajrzeli do pokoju bilaniowego: szaro w nim od dymu tanich cygar i papiel'o, sów, i duszuo, jak w suszarni na I ukryte pod tej kobiety? strychu. wary A czlowiek to medium nieznanej Kilkn niedzielnych panów, bez a która mu rozwalonych na i zielonem su· k&l ,tofle, to mo· knie bila.rdu, z cienkiemi bilardowemi kija· rele lub ananasy. mi, które im z od Na zda nam rozum i w jaskrawych krawatach, z wy· figiel zmusza nas, jak pomadowanemi o motyla, w cym pojedynkn; o Na co nam nie dziewczynach, o i o atlecie z pewui, czy jutro uie rozbijemy kogo? cyrku. wielkich pauów, Na co nam dana ta cala skomplikowana zbyt narzucali swe zda· maszynerya duszy, klucz od niej nla zbyt natarczywie, a jak u siebie trzyma inny i my IV domn. musimy tak, jak nam Przeszli z szli dalej i da.\ej... nich przed parkanem, z pusto i polew&jl} koryt&l'zem, przedzielonym na dwie sklepy pozamykane... Od czasu do cza.- pcdobnym do lornety, po za któ' su zadudni dzwonek pustego tramwaju ... i rym jak zapalona latarnia znów cisza. teatrzyk, jakby z papier macbe, po· Zrzadka samotni przecho· dobny do chiliskiego lampionu. dnie miny, jak gdyby o ja.. na afisze z na· kiej konstrukcyi rewolwery najlepsze, pisem: "Mikado," nie jak czuje postronek na szyi i po Wolnym krokiem, ku wielu minutach w Nowemu i machinalnie Krakow· traci oddech i skiem kn Alejom Bel - Biedacy! samotnie bez celu IV wederskim. Nie przemówili do siebie ani po ulicach - zna· a ich, jak uparte dzieci czy-nie przyjaciela, przyjaciela., przed swoje: Franek i Franek! 'a kt6rym z sposób nie on inl z tów tygodnia, ani kochanki, która wy. skusilaby do wycieczki za miasto, ani Dlaczego dla zniszczonej po· krewnych lub znajomych, n których wypi- Dlacze· herbaty. go. Doszli do placu Trzech porozu· Nie jest ani warya.tem. Jest miawszy spojrzeniem, takim, jak oni, jak wszyscy... smntnie i zawrócili. A i oni takie Niedziele nam stwo Dreszcz ' ich Wracali Kowym ku miJl8to. My§li, jak im po Ulica swój charakteJ.·. POl&p&- Jakie licho, z niego, za· latarnie, poo§wietl&llo

ll PISMO HANDLOWE I LITERACKIE. - bc.wimbp.lodz.plbc.wimbp.lodz.pl/Content/7298/Dziennik Lodzki 1889 nr 188a.pdf · szą m'ogi żelazne, pr7.ez rząd gwarautowa- dzi do przeświadczenia:

Embed Size (px)

Citation preview

X! 188. Dnia 23 sierpnia. PIĄTEK. Dnia 11 (23) sierpnia 1889 r. Rok VI.

PRE N U MER A T A. ' v Łodzi :

Rocmie . . . . 13. 6. półrocznie • . • ,,3. Kwartalnie . . . ,,1 k. 5Q. Miesięcznie . .• -" 50.

W KRÓLESTWIE I CESARSTWIE, RoczJlie. . . . . rs. 8 półrocznie .•. " ł K'\TtU'ta.lnie • • • " 2 Prenumeratę na "Dz;iennik łóclzkill

W Warazawie puyjmnjo .kł.d nenry· ka Hirszfelda., przy ul. lh.zowieekiej, li 16, wprost to\Y&uystwa kredy to· ",ego ziemskiego. Tamże nabywaĆ: wożna. pojedyncze numery Dziennika.

Cen. pojedynczego nnmem 5 kop.

KALENDARZYK.

Dzjj: Filipa Benicyn .. a Wyzu. Jutro: "Bartłomieja Apostoła.

CENA OGŁOSZEIi

z. Je.ea wllru petite. I •• za J ... IIleJloe 6 kop., • utępstwom wruie częAciej powwzahcych .j~ albo wił' kszych ogłoszeń odpowiedniego rabatu.

Hekrololl: u kaidy wiersz 10 kop.

Rekla.y: za kaidy wiersz 12 kop.

SI.le 3 wier .. owo ogłoszenia adre· sowe po rB. 2 miellięenie.

PISMO P~ZEMYSŁOWEJ HANDLOWE I LITERACKIE. Od naldadol pl'%ewyb •• j'ł"ych 10

lObU ustępstwo dodatkowe ogólne 5 pree.

BIURO REDAKCn i ADMINlSTRACYI

'lJI ,U J1l. PASAŻ B EJ.'EB1l. N r. 51 4 . Ogłos!onia. przyjmowane są: w Adminiltre.cyi uDziennika;·

oraz w biurach ogłoszeń Ra.jehmanA i Freudlera w 'Variza.wI8 i w Łodzi .

Wschód slońca o godz. 4 m. 58. Z •• hód o godz. 7 m. 6. Dług066 dni. godz. 14m. 10. Ubyło dnia godz.2m. 34.

Adr .. telegraficzny: ..D ZZ=:N'J:K." ŁÓDź.. Rękopisy nadeslane be. zastrzeżenia - nie b~d~ zwracane.

I drogi źeJaznej wniesIOne. To zabezPlecze'l kich się opiera komIsya, przejdziemy wprost ków celem zaZnajOmIenia SIę z najnowsze

- W sobotę dnia 5 (17) b. m. po po- nie należności za przewóz korzysta przy· do wypowiedzianej przez nią opinii, któI'a mi wynalazkami' i nlepszeniami. . wrocie z manewrów morskich, Najjaśniejsi tern z przywilej n w obec innych długów wychodzi z następującego punktu widzenia: - Dzieuniki petersburskie ponowme do­Państwo raczyli 'udać się o godzinie 2 po właściciela towaru, które zaspokojone być Wzamian za przyjęty na siebie obowią- noszą o obowiązkowem wprowadzeniu n~ południu do wsi Kanorskoje na manewry mogą z sumy, otrzymanej np. ze sprzedaży zek przewozu transportów, drodze źelamej wszystkich kolejach wagonów czwartej kawaleryi, które rozpoczęły się o godzinie na licytacyi towarn dopiero po pokryciu nadano prawo do otrzymania opłaty za klasy. 3 po południu. Manewrujące wojska po· należności kolejowych. Zabezpieczenie wspo· przewóz i prawo to, zabezpieczone samym Handel. . dzielone były !la dwa oddziały: północny mnione posiada moc obowiązującą dotąd, transportem, posiada przywilej przed wszyst· - Do zatwierdzenia komitetu mimstrów pod dowództwem naczelnika! gwardyjskiej dopókąd transport znajduje się w rozpo· kiemi innemi długami, już ze względu na przedstawioulł zostala, jak donoszą "No· kawa.\eryjskieJ dywizyi, generał·lejtuanta rządzeniu drogi żelaznej, lub też osoby czas swego powstania. wostiU ust. ... wa nowozawiązanego tOW&l'Z!' Ettera, a południowy pod dowództwem na· trzeciej, przechowującej towar na rachnnek Towar, obciążony opłatą przewozową, stwa składów towarowych, trausporł.?wallla czeJnika II dywizyi, generał·lejtnanta Win· drogi. Prawo to jednak dróg żelaznych znajduje się na komorze nie na rachunek i asekw'acyi ładunków z wydawamem na berga. Ze wsi Kanorskoje, gdzie stoi obo· wobec transportów, sprzedawanych, skuto jego właściciela, lecz na rachunek drogi nie pożyczek i warIlontów. Założycielami to· zem lejb·gwardyi huzarski Jego Cesarskiej kiem nieprzyjęcia przez odbierającego na żelaznej , dopóki nie było obrachunku z od· warzystwa są znani fabrykanci Morozowy, Mośei pułk i zamieszkuje obecnie Jego Ce· komQrach celnych, obraca się w niwecz. b!erającym transport. Tym sposobem prawo książe Szczerbato w i inni. . . sarska Wysokość Następca Tronu, rozta· Komora bowiem z otrzymanej ze spI'zedaży zastawne m'o~i żelaznej do przewożonegQ - Tegoroczne zbiory W państWIe rnskiem cza się wspaniały widok dokoła. Widać sumy, odtrąca przedewszystkiem opłatę za towaru nie wchodzi W moc obowiązującą z przypuszczalną. cyfrą. }'emanentu na wy· stąd Peterbof i Petersburg. Najjaśniejsi skladowe i inne, a ledwie pozostałe kwoty dopiero od chwili opłacenia cłem towaru, wóz obliezają "Mo.sk. wied." w ten 8POSÓ~: Państwo najpierw przyglądali się stąd ma· oddaje do rozporządzenia dróg żelaznych, ale winno być umanem za mające przywi· tegoroczny w'odzaj w o~óle, na p?d8tawIe newrom, a następnie raczyli postępować postępując, naturalnie, zgodnie ze swoją u· lej nawet przez ciążącemi na towarze opła. sprawozdań urzędowych jest średru, a wła· za manewrująr,emi oddziałami. Kajjaśniej' stawą, również nadają.cą komorze przywi· tami celnemi. Opinja powyżśza opiera się śeiwie nieco mniej niż śr~ni; w każdym szy Pan, Najjaśniejsza Pani i Wielka Księż· lej co do opłat celnych, obciążających licyto· następnie na pó;iniejszem wydaniu ustawy razie będzie on mniejszy, mż w dwócb b.· niczka Ksenia AJeksanm'ówna, byli konuo. wane towary. ogóluej kolejowej, która jako nowa lex spe. taeh pop~'zednich, w roku 1887 zebrano o· Ich CesarSkie Wysokości Wielka Księżna Powstaje więc pytanie, kto posiada prze· cyał'/'s , ma przewagę nad wcześniejszemi gółem wszelkiego ziarna, po potrąceniu na· Milica Mikołajówna i Wielka Księżna Ana· dewszystkiem prawo do przewożonego to· przepisami ustawodawczemi, a ponieważ je· sienia 2,000,000,000, w 1888 r. 2,100,000,000 stazya Michałówna podążały za manewra· waru, drogi żelazne czy komory celne? dnego i tego samego stosunku prawnego pndów. W tym roku więc można ogólny mi w powozach do wsi Kirknny, gdzie wy· W praktyce prawo swoje urzeczywistuiają nie mogą normować dwa sprzeczne ze so. sprzęt ziarna szacować na 2 miliardy pu· konano główne ataki kawaleryi, poczem jedynie komory, pilnie ochraniając iutere· bą postanowieuia władzy prawodaw.czej, dów. Z tego na wyżywienie ludności i Da rozpoczął się odwrót. sy skarbu, ale tenże skarb z m'ugiej stro· późniejsze zatem znosi przeszłe. furaż potrzeba 1,700 mil. pudów. ua cele

(.Praw. wiestn. U)

Kolizya dwócb praw specyalnych. -0-

Na niedawnym specyaluym zjeździe kole· jowym do spraw celnych, między iunemi przedmiotem obrad stała się kwestya pra· wa zastawnego, przysługnjącego drogom żelaznym odnośnie do przewożonych towa· rów. Kwestya ta nabrał.a praktycznego znaczenia w obec sprzeczności dwóch praw specyalnych, wywołującej między niemi starcie. Rezultaty obrad nad tą kwestyą lJOdajemy wedle relacyj gazet petersbnr­skich.

Chodzi .mianowicie o to, że, zgodnie z art. 70 i 85 ogólnej nsta wy ruskich m'óg żela· znych, transport stanowi dla ostatnich 1'0· dzaj zastawu, dopókąd wszystkie, pI·zypa· dające od właściciela transportn opłaty przewozowe, nie zostaną do kasy odnośnej

ODCINEK DZIENNIKA :ŁÓDZKIEGO.

3)

Nudna niedziela. Napis_ł

.A. lir e d. Ko n a.r.

-=-(Dok011czenie-patrz Nt·. 186).

A naj ważniejsza przeszkoda leży w tern, że ona w Warszawie nie jest jeszcze mel· dowauą, że jest rodem z Kielc, .że w Lub· linie, gdzie wystąpiła raz na scenie, jako Ofelia w Hamlecie, zaginęła jej książeczka le~itymacyjna, że musiałaby jeszcze w PIOtrkowie wyrabiać metrykę i akt zejścia męża.

Jeżeli zdecyduje się wyjść za niego, to uczyni to tylko na złość jego rodzinie. ~styd, aby ludzie intieligiętni zachowywa· h się tak nie COtnt/1e ił faut! Nie chce po· ~t~rzać, jakie sceny u niej wyprawiali, Ja~emi oszczerstwami przed uim ją obrzu· cali i czem jej grozili. . Ależ to ona zgodziwszy się zostać jego zoną, wyświadcza im łaskę.

Gdyby ojciec jej, który był bardzo sza· nowanym komornikiem w Kielcach żył, ni· gdyby się był na ten związek nie zgodził.

I wątpi ·bardzo, czy jej siostry, z któ· rych jedna jest za inżynierem w Łomży, a druga za maszynistą, zgodzą się, aby ona została żoną fabrykanta,

- Wyszedłem - kończył opowiadający, z te) wizyty oszołomiony.

BIedny Franekl biedny Franekl szepta-

ny traci z powodu strat, jakie stąd pono· Reasumując swe wnioski komisya., docho. techniczne 50 mil pudów, razem 1,?50 mil szą m'ogi żelazne, pr7.ez rząd gwarautowa- dzi do przeświadczenia: l) że obowiązko. pudów, na wywóz zatem pozostam6 około ne. W większości bowiem wypadków, owe wy przewóz towarów kolejami żelaznemi, 250 mil. pndów. Do tego ~oliczyć wypada pozostałe po odtrąceniu opłat celnych kwo· nie może być bezplatnym jedynie w celu remanenty z lat poprzedruch, które, m().. ty nie poJnoywają w całości nawet op~at uzupełnienia należności komór celnych i 2) wiąc ~Hl.wijl.Sem, o tyle Bą obliczone za ,ma· przewozowych, przytem wypłata tych ple· że ogólna ustawa ruskich m'óg żelaznych, ło, o ile przypuszczalllJl tegol'oczne z~Iory niędzy zwlekaną bywa ~o .nieskończonośc!. uzupełniająca w wielu razach ustawę ceł· SI} .osz~o~ane za wysoko. .Mosk. wIed."

Z tych powodów drOgI zelazne WYStąPI'. ną, winna być w drodze kodyfikacyjnej obliczają je .na 93,732,000 pudów z I'. 1887, ty do ministeryum skarbn jeszcze w 1885 shal'monizowaną z art. 909 ustawy celnej . i 94,447,000 pudów z r. 1888, razem na rokn, wykazując koni~czno~ć ~yjaśuiellia Przyjąwszy jednogłośnie wnioski komi· o~oł.o li!? 1I1!1: pudów, z. czeg.o po wrwje· w drodze prawodawczej kwestYI, do kogo syi, zjazd kolejowy uchwalił: wystąpić z ZIemu Sil milionów w hpj:U I sIeI'pruu ~to właściwie należeć ma prawo do przewożo· przedstawieniem do pp. ministrów komnni- jest tyle ile wywieziono w tych miesiącach nego towaru, do komory celnej czy' drógi kacyi i skarbu o pogodzenie 909 i innych w ro.ll:n zeszłym) pozostanie z początkiem żelaznej . Ponieważ pożądane wyjaśnienie artykułów ustawy celnej z art. 70 i 85 kampanii około 100 mil pudów, ogółem dotąd nie nastąpiło, zjazd wspomniony upo· ogólnej ustawy ruskich dróg żelaznych. więc na wywóz w tym roku R<>sya ew'o, ważnił specyalną komisyę, składającą się pejska wraz z Królestwem Polskiem będzie z radców prawnych czasowego zarzą(lu miała około 350 milionów pudów. Będzie m'óg żelaznych rządowych i głównego to· Przcmysł bandcll' komun,'kanyo to mniej niż w dwóch poprzednich latach warzystwa ruskich dróg żelaznych, do o· J ~ ~ . gospodarczych (570 i 571 miL pudów we-pracowania projektu memoryału, z którym dle .Mosk. wied. U) więcej atoli niż w ]a. mają m'ogi wystąpić do odnośnych władz Drogi żelazne . tach 1883-1886. ność potrzebną na.. spo-o nsunięcie obecnej sprzeczności między - Zarząd kolei warszawsko·petersbw·· życie obliczają "Mosk. wied. U w ten spo· dwoma działającemi przepisami prawnemi. skiej, idąc za przykładem innych kolei, de· sób: na jednego mężczymIę dorosłego 18

Pomijąjąc szczegółowe wywody, na ja· łeguje na wystawę paryską kilku w·zędni· pudów oziminy rocznie i 4 pndy zbót ja-

lem do Siebie, Ależ to szaleństwo, to \SIę stać nie może, on tego nie uczyni .. .

Jak ostatnia iskra w piersi mojej drga· ła myśl, że całe opowiadanie mecenasowej od początku do końca było jaknajwierut­niejszem kłamstwem. Wszak od tej kobie· ty nigdy jednego słowa prawdy nie sły· szałem.

Niestetyl to było prawdą. Warszawa jest małą mieściną; wieść ta jakgdyby piorunem wszystkich obiegła; przez dwa dni o niej tylko mówiono; bUl'zyło się, jak· by ktoś w wodę plunął, potem ncichło.

Nie zważał na łzy sióstr i matki, na przyjaciół, którzy mu ręki mieli więcej nie podać, na naglą chorobę panny pięknej, rozSJj.dnej, świE\żej i młodej z którą był prawie zaręczony,-zaślubił mecenasowI} i... jest szczęśliwym.

Zamilkł. A słucha.cze jego posępni ci· skali niedopalone papierosy, jeden za dru· gim.

Coś ich dławiło, śliny przelknąć nie mo· gU a w piersiach czuli, jak gdyby nUl·to· wanie, jak gdyby maleńkie kręcące się kó' łeczko: dziwne uczucie - coś podobnego do zgagi, kiedy się czlowiek obje suchym chlebem. Wstrząsali się, jak gdyby cuch· nącej wody się napili, lub w bloto wdep· nęli.

Zapłacili za kawę, zwymyślali garsonów, że usługa jest u nich naj gorszą; że lodu dają za mało, a zamiast kawy - cykoryę, wyszli.

Przeszli salę bufetową zimną, ponw'ą ze swym staroświeckim szklanym pająkiem, podobną do izb starych pałaców.

Zajrzeli do pokoju bilaniowego: szaro w nim było od dymu tanich cygar i papiel'o,

sów, gorąco i duszuo, jak w suszarni na I siadło ukryte pod skórą tej kobiety? strychu. Aż wary biłyl A więc czlowiek to medium nieznanej

Kilkn niedzielnych panów, bez tużw'ków: złej a wyższej siły, która podsuwając mu rozwalonych na krzesłach i zielonem su· zgniłe k&l,tofle, każe sądzić, że to są mo· knie bila.rdu, z cienkiemi bilardowemi kija· rele lub ananasy. mi, które im z omdlałych od upału rąk Na cóż Więc zda się nam rozum i siła, wypadały, w jaskrawych krawatach, z wy· jeżeli Ią.da figiel szatański zmusza nas, jak pomadowanemi włosami, gwarzyło o mają· motyla, rzucać się w ogień? cym się odbyć pojedynkn; o pięknych Na co nam uczciwo§ć, jeżeli nie możemy dziewczynach, o wyścigach i o atlecie z być pewui, czy jutro uie rozbijemy kogo? cyrku. Naśladowali wielkich pauów, choć Na co nam dana ta cala skomplikowana śmieli się zbyt głośno; narzucali swe zda· maszynerya duszy, jeżeli klucz od niej nla zbyt natarczywie, a klęli, jak u siebie trzyma ktoś inny i my nakręceni tańczyć IV domn. musimy tak, jak nam grają? Głupie życiel

Przeszli ulicę Królewską pustą z jedną Milcząc szli dalej i da.\ej... WkoŁo nich dorożką, stojącą przed parkanem, z długim pusto i głucho. Stróże polew&jl} nlicę, wąskim koryt&l'zem, przedzielonym na dwie sklepy pozamykane... Od czasu do cza.­części, pcdobnym do lornety, po za któ' su zadudni dzwonek pustego tramwaju ... i rym jaśniał jak zapalona duża latarnia znów cisza. mały teatrzyk, jakby z papier macbe, po· Zrzadka tułający się samotni przecho· dobny do chiliskiego lampionu. dnie mają miny, jak gdyby rozmyślali, o ja..

Dorożkarz drzemał na koźle, afisze z na· kiej konstrukcyi rewolwery są najlepsze, pisem: "Mikado," nie nęciły. jak długo czuje się postronek na szyi i po

Wolnym krokiem, milcząc, sJnoęcili ku wielu minutach człowiek, rzucający się w Nowemu Światu i machinalnie Krakow· wodę traci oddech i przytomno§ć. skiem Przedmieściem dążyli kn Alejom Bel- Biedacy! Błądzić samotnie bez celu IV wederskim. Nie przemówili do siebie ani piękuy dzień ś\,.,iąteczny po ulicach - zna· słowa, a myśli ich, jak uparte dzieci wciąż czy-nie mieć przyjaciela, przyjaciela., przed powt&l'zały swoje: Franek i Franek! ' a kt6rym możnaby się wyspowiadać z kłopo· żaden sposób nie mógł on inl wyjść z gło· tów całego tygodnia, ani kochanki, która wy. skusilaby do wycieczki za miasto, ani

Dlaczego dla zniszczonej nędznicy po· krewnych lub znajomych, n których wypi­rzucił świeżą, zacną dziewczynę? Dlacze· łoby się szklankę herbaty. go. dłaczego? Doszli do placu Trzech Krzyży, porozu·

Nie jest podłym, ani warya.tem. Jest miawszy się spojrzeniem, uśmiechnęli się takim, jak oni, jak wszyscy... smntnie i zawrócili.

A więc i oni mogą. kiedyś takie głup· Niedziele nam się udają! stwo popełnić? Dreszcz ' ich przeszedł. Wracali Kowym Światem ku miJl8to.

My§li, jak węże roiły im się po głowie... Ulica zmieniła swój charakteJ.·. POl&p&-Jakie licho, naigrawając się z niego, za· łano latarnie, poo§wietl&llo l'óżnokolorowy-

2 DZIENNIK ŁÓDZKI. ]6 188.

rych, na jednq liobietę "I. tej ilości, dla. dzlecf do lat 12 II., od 12 do 15-1/ ., dla starców od lat 60 także połowę. Dla Kró­lestwa Polskiego ilość ziarna zmniejszono do 15 pudów, ze względu na znaczną ilość spożywanych ziemniaków. Przeciętnie za­tem, wedle tego rachunkn wypada na gło­wę ludno~ci, w calem Jlaństwie około 14 pudów na głowę ludności, a"po doliczeniu furażu, po 18 pudów ziarna. W ten sposób w r. 1887 spożycie wynosiła 1,654,693,000, w r. 1888 1,675,466,000 pudów, na rok przyszly przyjęto cyfrę około 1,700,000,000 z uwzględnieniem przyrostu ludności. Za­znaczyć tu wypada, że ,.Mosk. wied." myl­nie podają cyfrę wywozn z ostatnich lat dwóch, na prawie równą, mianowicie 570 i 571 mil. pudów, w roku 1887 i 1888, kie­dy rzeczywiścTe w rokn 1887 wywieziono tylko 376,985,000, w r. 1888 zaś 531,402,000 pudów.

w Turke tanie, w l19l>liżu nowej linii kole­jowej, bardzo znaezne pokłady węgla w PellŻaket. Obliczono, ~ jedna. warstwa wę­gla może do tarczyć 225 miliouów pudów doskonałego węgl~ Odkrycie to jest nad­zwyczaj doniosłego znaezenia, tembardziej, iż odtąd na całej linii Zakaspijskiej , lokc­motywy ogrzewane są za pomocą nafty. Odkrycie w taklej obfitości węgla, pozwoli rozwinąć sieć dróg żelaznych z Tm'kestanu wzdłuż mOl'za Kaspijskiego i prawdopodo­bnie połączyć Merw z Heratern.

- W ostatnich czasach odbywały się w magistracie lwowskim próby z cemeutem galicyjllkim. Próby wykazały, że cęment grosllowicki daje bezwzględnej wyn-zyma­łości w rozerwaniu 8.7 kilogr., szczakow­ski 4.2 kilogr. na ctm. kw.; ostatni rozpły­nął się w wodzie. Cement groszowicki l)rze­wyższa. szczakowski o 100%, a witkowieki o 140%. •

oowi o otrucl& świń i kooia, 7) Franciszko- pełne uśmiechających się twarzyczek, jak. wi J ezninskowskiemu o poranienie psa, 8) by zadowolniouych z dopiętego celu. Dążo. ldesie Szajnholc o zakłócenie spokoju pu- no ku laskowi Dąbrówki, położonemu w ła. blicznego, 9 Ludvl'ikowi Kowalskiemu o to- dnej pagórkowatej miejscowości nad rzecz. samo, 10) Franciszkowi koneczka o kra- ką Dąbrówką (?). ~a wstępie do obrauego dzież, 11) Karolinie Bitnerowej o zakłóce- dla zabawy miejsca, spo trzegliśmy wielki nie spokoju publicznego, 12) Józefowi transparent w kształcie serca, uwity z ga­lwańskiemu i Maksymilianowi Piesiakow- łązek i posiadający w środku napis, ułożo. skiemu o kradzież,' 13) Władysławowi Ko- ny z różowych gwiazdeczek .Bawmy si walskiemu o samowolne korzystanie z cu- wesolo!' Duży plac nad rzeczką, okolouj dzej własności, 14) Franciszkowi Pacelto- drzewami, służył za 110le do popisywania wl o wykroczenie przeciwko ustawie tytu- się w wykonywaniu zręczuych .pas" mazu. niowej, 15) Bogumiłowi Messala o kradzież rowych, kontredansowych i inuych. Zaba. drzewa, 16) Krzysztofowi Liskie'mu o pa- wę rozpoczęto kontredansem, do którego senie bydla na cudzej łące, 17) Katarzynie stanęło czterdzieści par. Po zrobionym po­Grzegorkiewiczowej, Józefie Dąbrowskiej, I czątku, trudno się było wstrzymać od ha­Emilii Aj tnerowej i Emilii Peszyngowej o za- sania, widząc, jaki zapał ogarnął płeć pię­kłócenitL spokoju publicznego, 18) Janowi kuą. Nawet niebo cieszyło widocznie z o. i IAutoniemu Sztengertom i Krancowi Kraj- gólnej wesołości, gdyż naj mniejszą chmur­bIl o samowolne łowienie ryb, 19) Wojcie- ką nie zasępiło nad plaeem swojego czoła chowi Włodarczykowi o kradzież; prócz Wspólna ta i serdeczna zabawa przeCiągnę: tych zjazd rozstrzygnie jedną sprawę ka- ła się do póżuej nocy. Zaznaczyć tu nam sacyjnl}. z powództwa Macieja Płusa prze- wypa.da, że opróez panien, czynny udział ciwko Kacprowi Kozło\Yi o rs. 5 kop. 75. w zabawie, a następnie w ugoszczeniu tan­

- Przez komorę w Grajewie wywiezio­no z Rosyi do Królestwa w r. b. 965 wa­gonów pszenicy, 880 żyta, 155 jęczmienia, 4il o-w a, 30 gryki, 65 kukurydzy, 7 gr<r chu, 76 lnu, 30 jaj, 21 m!l!lła, 83 cukru, 12 okowity, 426 drzewa - wogóle zaś 3,71'8 wagonów. '

- W tych dniach, jak donosi "Kuryer codzienny," wrócił z kraju Zakaspijskieg;o wysłany tamże przed paru miesiącami ko­misant handlowy p. W. Sprawozdanie przedstawione domom handlowym, które go uwierzytelniły, nie jest pocieszające. P. W. twiel"dzi, że potężnej konkurencyi naszemu przemysiowi czyni na rynkach tamtejszych przemysł angielski i trudno bardzo znaleźć odbiorców na wyroby naszego krajn. Je­dną z najważnitU zych trudnOści do zwal­czenia jest nader łatwy i szeroki kredyt, jakiego udzielają firmy angielskie, a które­gO' nasi , fabrykanci udzielić nie są w sta­nie.

- lzbw handlowa w l'l'olililiu postanowi­ła ' wnieść do pl1lskiego 'ministra skarbn 11etycyę o zniesienie rozporządzenia, na mocy kt6rego przywóz zboża z Rosyi bez opakowania został zalironioIlym, co wielce ut.rudnia handel zbożem, ponieważ mierze­nie zboża ua korce i t. d. stało się nie­możebne, l\. nie każdy chce ' kupować na wagę· ' Przemy8ł~ - W ostatniej kampanii do dnia 13 czer­

wea r. b., i ćukrownie' w Cesarstwie i Kró­lestwie Polskiem, wyprodnkowały około 29 milionów jmdów cukru. J estto zatem zna­czny' wzrost' produkcyj, która przewyższo­uą byla tyUro w r. 1885/6 zaledwie o 400 tysięcy pudów. Cyfra 29 milionów nie jest jednak ostateczną, być ,,!ięc bardzo łatwo moż'e, że w~rośnie nieCo. O rozwoju cu­krownictwa w' Cesarstwie i Krblestwie Polskiein świadczą następujące dane co do ilości 'Pl'zerobionyc~ przez · fabryki buraków i produkcyi cuk'ru. Cyfry te przedstawiają się w ' trzech ostatllich latach, jak- nastę-puje; .

'vi r. .• buraków cukru pudów I berkowllÓw

f8S8/7 2.8,800,000 26,100,000 ~ 18S7/8 ' 2.5,050,000 23,900,000 , 1888/9 28,100,00D 29,000,000

W ostatniej kam'panli wydajność cukrn do­sięgłlł' poraz pierwszy 10%.

Inżynier ruski, p. Uspien!lkij, odkrył

my lam,pionailll nęcące szklane szyldy re­stauratorów; powracano już z zamiejskich wycieczek. '

W mieście wrzało , jak w uln. Środkiem ulicy po nierównym bruku turkocą pojaz­dy, z trudem wymijają się powozy; słychać nawoływania stangretów, dzwonki tram­wajów, sznurem ciąguących z taborami lu­dzi jeden za drugim, bezmyślue śmiechy i krzyki I'ozwalonych w dorożkach z chude­mi szkapami mieszczuchów, którzy wcią­gnąwszy w wąskie swoje piersi aromaty siół i łasów, 'popili się nimi, jak wódką. Przy spuszczonych łbaeh koni sterczą za­lotnie gałąski zieleni dziwnie odbijające od zapadłych boków, chudych żeber i wy­stających kości. Wszędy wre krzyk, ha­łas, zgiełk i wrzawa. Przed tobą, jak okiem ,daleko zasięgnąć - ulica z podwój­nym . sznurem gazowych płomieni, które zdała wydają się błyszczącymi jeden przy drugim - maleńkie, jak szlIfowane dya­meJlty.

- Gazety petersburskie donoszą, iż to­warzystwo przemysłu i handlu ma się nie­bawem zająć sprawą organizacyi kredytu na zahudowania falJryczne i przemysłowe, maszyny i nMzędzia.

- Fabryk zapalek znajduje się obecnie w całem państwie 360, z których 22 po­sługuje się motorami parowemi, 331 konne­mi, re zta czynną jest bez motorów. Spo­dziewany dochód akcyzy z tych fabryk przyniesie w roku przyszłym około 3 ml-lionow rnbli. '

- W Warszawie ma powstać nowa fa­bryka stalówek i obsadek. Założycielem fabryki będzie anglik, który w tych dniach przl\bywając W Warszawie, badał stosunki handlowe w tej gałęzi.

- Z Dąbrowy Górnivzej donoszą, iż Hu­ta Bankowa do uowo-otworzonych wałcó\v­ni sprowadziła inżynierów, majstrów i ro­botników z Francyi. W Sie)cu, w kopalni .Fanny" kurzawka (piasek lotny) zasypała całą "grundstrekę," na półtorej 'Wiorsty długą. Ruta "Katarzyna" wykończyła bu­dowę 4 wielkich pieców. Zmowa robotni­ków górniczych się powtórzyła. Wielę osób are3ztowano. '

Wiadomości bieżące.

(-) Nowy teatr letni. Dowiadujemy się, cerzy, przyjmowały starsze panie. Inicya­że pewieu obywatel tutejszy ma. zamiar torkami zabawy były panny: R. H . . Kl'. wznieść na l'ok pr~yszły w m. Łodzi teatr Ki. i inne. Tańce prowadził pa~ R.: przy: letni.. . .. . były z Warszawy. Mamy nadzieję, że im­

(- ) Wladomoscl osobIste. P. Materm- puls zabaw dany przez panny i dążący do cki, sędzia śledczy m. Łodzi, powrócił połączenia towarzystwa, nie pozostauie bez w tych dniach z urlopu i pełni już swoje wpływu na zabawy koncertowe i iune w obpwlązki. nadchodzącym sezonie. Jako objaw podno­

(-) Qryginalna zguba. Pewieu mieszka- szeuia się poziomu potrzeb nmysłowych niec Ijl. Łodzi, jak opowiada. . Kuryer war- zaznaezę na zakończenie dzisiejszej kores: szawski", jadąc do Łodzi na peronię dwor- po.ndencyi, że liczba. abonentów w czytelni ca kolejowego w Warszawie, w chwili p. Wolfa ustawicznie się powiększa. przeprowadzania z Ilorożki do brankardu, zgubił żywego... niedźwiedzia. Ze zgubił, to nic dziwnego, bo znanem jest r oztargnie­nie w geszeftach zatopiony~h łodzian, ale

KRO NI K A. po co. wjóz{ do Ło(lzi niedźwiadka? .. dziwi ~ Warszawa. nas mecó... Stan sanitarny 1Iii{{,8ta barllzo niepomyśl-

' (-) Kradzieże'. Niejednokrotnie karana ILy. - Nowa apteka powstaje w Warszawie za, kradzież niejaka J . R. skradła z mie- n!l' ulicy: Brou:arnej.- Stan foody na. Wiśle szkania IMoszka te,ykowicza pod KI'. 192 CIl!:gle SIę obruża. - Przejeżdżało w tych różue l'Zeczy, które zaraz odebmno, gdyż dnfach przez Warszawę kilktlhUJ.Stl' gitarzy­R. schwytauą została na gorącym uczynku. stow" z~an.rch stodentami hiszpańskiemi.

Stróż domu pod Nr. 234 nazwiskiem L. PodązaIi om do Od esy, skąd w październi­K. nkradł ,Sz. Rodzandowi dwie duże i je- ku mają wrócić ao Warszawy na występy. !lną małą polluszld wartujące rs, 9 kop, 60. -Ja,n. Beszke, znak~lnity tenor opery pa­

(-) Echa zgierski~, Życie towarzyskie w r.v:skieJ, ma podo~no w roku przyszłym, po--- naszem mieśoie zaczęło się od niedawua 0-, ffi:!ędzy d. ,15 maja a l czenvca, wystąpi6

(-) Zmiany. .Kuryer poranny" donosi, buclzać!fe na żarty. Po szel'egll wycieczek kilkakrotnie na deskach teatru wielkie"o że proboszczem parafii św. Antoniego zamiejskich, jakie od)Jywaly się IV czerwcu dochód z przedstawi eli przeznaczając °u~ w Warszawie ma zostać ks. Jan Siemiec, i lipcu w więcej ścię§nionych kólkach to- dobroczynne cele.-Ma tutaj znów przybyć dotychczasowy proboszcz parafii Wuiebo- warzyskich, rozpoczął Się w ierpniu sze- kapele, tlJęgze1'ska za parę tygodni. - Za ro. wzięcia N. M. P. w Łodzi zaś posadę te- reg' zabaw ogólnych. Niedawno donosiłem gatką Wolską, w jednym z prywatnych 0-goż objąć ma ks. Antoni Szmidel, dotych- o wycieczce m'ządzouej przez stowarzysze- grodów, zakwitI poraz drugi w tern lecie czasowy wikaryusz parafii św. Krzyża nie zgierskich cyklistów, dziś wypa{la mi cały szpaler jaśminu. ' w Wal1!zawie. z kolei rzeczy zdać k1:ótką ~prawę z nie- - Petersburg.

(-) P. Leroux, arenoauta, spodziewany bywałej IV mnrach naszyc4 . majówki pa- Powietrze ttWdsze znaczuie sie oziębiło i jest w Łodzi w tiieżącym tygodniu. Pierw- nieńskiej " . Nie zdążyliśmy jeszcze ocllło- zapanowały prawie jesienne chł~(ly. . sze wirlowi ko wzniesienia się w sfery nad- nąć z· oclebranych wraże~ a już dały się Se1lai rządzący wyja,śnia, iż nazwa urzę­powietrzue nazuaczono na niedzielę, t. j. słyszeć echa nowej zabawy kostynmowej, dow!l . z.niejscowości nie jest zależną od jej na dzień 25 b. m. w Helenowie. która w krótkim czasie ma się podobuo własclclela, ale zatwierdzona być wiuna

(--,-) Zjazd sędziów. pokoju. Dnia 30 odbyć na torze naszych "odważuych" cy- przez rząd. g~b~rni~lny. Tym więc sposo-sierpnia r. b. zjazd sędziów pokoju w ~o· klistów. Zanim jednak echa zamienią się b.em koloniśCi lI!eillleccy, którzy osielJlając dzi o ądzi następujące sprawy karne: 1) w rzeczywistość, wspomnijmy w paru sł<r Się w Cesa.rstwle, częstokroć nazwy zamie­przeciwkó Karolowi Herbsowi o niewyko- wach o majówce panieńskiej, która pozo- szkałych przez się miejscowości samowolnie uanie rozporządzeń policyi, 2) Stanisławo- stawiła uader sympatyczne wrażenie. Zbio- zmienfaIi, nadal czynić tego nie będą w mo­wi Spiczyńskiemu o przy.wJaszczenie cu- rowa wycieczka, fakt to w naszem spokoj- znoścI. Rząd gubernialny mocen będzie dzych rzeczy, 3) JV ojcieę)Jowi Trzuakow- uem życil1 m cuo pQcieszający. Na cicll.Y,ch p~·.zywracać poprzednie nazwy miejscowoś­skiemu o kradzież zegarka, 4) Itfateuszowi zwykle ulicach nasżeg.o miasta, zaczął si,ę CIom samowolnie przemiauowanym. Ludwiczakowi o porębę leśną, 5) Abr,a,J,np- w dniu 18 sierpnia około godziny 2-ej po "Petersb. Imed." podają w formie pogłos­wi Wróblewskiemu o świadome na.bycie po!udl~iu ruch niezwyczajuy. Ze w~zystkic~ ~, że .na przyszłość tytuł inżyniera komn­rzeczy kradzionych, 6) Ferdyual)dowl Ty- dZIelIlIc mknęły powozy, wolanty I bryczki rukacYJ me będzie uadawany studeutom,

Matki pomęczone trzymają na l'ękaCłl tach , 'W kapeluszach koloru popiołu z ogni- I i głuche na krzyki ludzkich żalów I bo dzieci z I'ozognionemi od świeżego powie- stemi obwódkami krawatów, z kłębami Jeści. trza twarzyczkami, śpiące i spocone. dymu, które z ust pus,zczali, na czarnem W głębi kościół Opieki św. Józefa z po

Za niemi m~żowie i ~jc?u:ie. z głowa!Di tle noc.y stali .się po.dobni do dłu~ic~ blll'~z- za drzew pokrytych czarnym, tiulowym pospuszczanemI, wytrzezwIeli JUz po uCle- tyuowych paplerośUlc z palącymi SIę paple- pokrowcem nocy, strzela swemi wysmukle­chach święta, czują, że niedziela ma. się rosami. ' mi wierzyczkami ku górze.,. W niszach już ~u schyłkowi; n.iebll;wem nastąpi po- Nie myśleli już o Franku, lecz o całej ,frontonu modlą się za grzesznych święci niedZlał~k.. 'l:en pomedzla!ek,. którym za- nędzy ludzkiego życia, tej mętnej wodzie, z kamienia. czyna Się zycIe. Ten pomedzlałek z przy- która wąskimi ściekami wciąż płynie, pły- Naglelniebo, chcące do reszty olśnić swo-legającymi do~ .pięcioma dniami, pełnymi nie, płynie... im przepychem wstrząsa się długiemi zło-trosk, niepokOI I zaw?d6w:.. . Uczuli jakąś niewypowiedzianą litość dla cistemi iskrami błyskawicy... .

Na samą myśl w~tl.ząsaJą. SIę·:· . tej całej chmary ludzi, którym niedziele, Pat!'zlsz w górę,. a ono tam gdZieś h~t! Jedn~go c~eka b~lIIo ~ plzykJyml, napą' dane są dla zamydlenia oczu i uabrania rÓzoWleJe,.to ostatru .0d?la~k zaszłeg~ ~I~­

SZ0!l:rn1 z~ler~c~m~aml, ... którzy. za ~aJ- koniecznych sił do ciągnięnia ciężkiej ta- d.au:n? słouca, czel:wle~1 Się. coraz silmeJ, !DmeJsze pl zeWIDleme gI ozą wYJ zu~emem czki, do której przywiązani są mocnym ra- silmej, . az zakJ'waWla Się, mby łuua ogm-Ich na bruk. Kandydatów ocze~uJących niącym łańcnchem, licho wie po co? sta pozaru.... . . . na po~~dy .- h~. . A ?~ by om wtedy Oni sami czy lepsze pro.wadzą życie? A po ~ad k~śclOłe,? w. bezbrzezneJ tej UCzynili. z zoną I dZlećn.u.. Jeden wprawdzie zajmuje świetną posadę sza~roweJ toll!, . kąpie Sl~ ogl·om.na kula

D!'ugl~go c~eka fably~a, rueznośha .ze i ciągle awausuje, lecz wszyscy wiedzą z~ocl:Bta: to kSlęzyc wspamały . zaSiada na s~onn meustaJącym s~uklem młotów,. ple- jakim sposobem ją uzyskał... meble, Jak na olbrzymim trome. kielnym hałasem kół I. r.elsów, z . śWistem Gdybyż ta dyrektorowa nie była przynaj- . A ty, . patr~ąc n~ to bogact.wo cudó'Y pary, z czadem dymu I zarem - Istne tor- .. t t l ta bab" I potęgę, czujesz Się ze sweIlll troskallll, tury mDlej ws rę ną, wyma owaną s rą .. , . ... d' t ki d '. . . . a jej mąż kochającym ją i w gruncie po- pmgmeruallll, .z~wo allll a m nę znym,

Srodkiem ulicy migają światełka czer­wone, niebieskie, zielone, niby rozsypane hojną ręką rnbiny, szmaragdy, ,szafiry ... to lampki zbliżających się tramwajów.

Inny nazajutrz o godzinie 8 rano miał , tak fu . . śl marnym, malenkim .. . już być w sklepie, gdzie nogi puchły od ?zcn,:y~, a. u~, nanYuym I epym, Stanęli na Plaeu Teatralnym. całodziennej bie/ł'aniny po wąskiej drabince ze az ~eIlllło go zdmdzać. ., _ Niedziele· nam się udają!

Na trotuarach ścisk jeszcze większy. Tłumy coraz nowemi fałami zalewają niic~. Aż czarno od tej tłoczącej się chmary lu­dzi, która w końcu ścisnąwszy się w jedną masę, podobna do wijącegIJ się, olbrzymiej długości, czarnego węża.

Jakiś młody człowiek obejmuje dziewczy­nę. Oczy mu się iskJ-zą, ona z milością spogląda na niego ufna, gotowa iść z nim na skraj świata.

' On do kapelusza przypiął pęk liIIci, ona w l'ęku trzyma garŚĆ polnych kwiatów ...

Poprzysięgll sobie miłoŚĆ bez końca, wieCZll4... wierzą w nil!.

i nsta bolały od zachwalania towlLrów pa- Dr~gl był zadłuzonYIll po uszy:. Llchwla- - Niech licho porwie! 'rak mi jakoś niom nudnym, targującym 'Się i gryma~nym, rze Siedzą ~11 na karku. ~ak. pIJany. ~ło- dziwnie na sercu, jakgdybym przeczytał do których jeszcze trzeba się uśmiechać tu, Pos~~uJe pa~ny posazueJ, choCIazby całego Schopenhauera. i p,rosić, aby Sklep częściej zaszczycały. garbatej. I kuJaw.e~. , - Głupstwol machnął inny - cały błąd

Zony myślą o tern, że mięso wciąż dro- .'rrz~C1e!l'0 .strYJ, bogaty stary kawalel, w tern, żeśmy za mało mówili; a za wiele żllje, bielizna w praniu się zdziera, a dzie- chce Się zemć.... . myśleli. ci z snkienek wyrastają. Czy wa~·to d1~ chWilowych uCIech". sma- _ Wiecie, post(J,UJi~ wam dziś szampana. Gdybyż przy tern nie było jeszcze innych cznego obiadu I dym~ cygara znosIć to Weszli po schodkach i zniknęli za dy-

kłopotów? lecz u tego komorne jeszcze wszystko? Czy warto? skJ-etną zielona firankę świątyni bożka nie zal1!acone, tej mąż choruje, tam dzie- Wkoło nich powietrze upajające, rosko- 8tępkowskiego." cko niepotrzebnie przybywa, owdzie z dziew- szny wietrzyk, jak wachlarz władcy w rę-czętami nie wiedząc co robić, gdzieindziej kach murzyna, usłużnie łechce im skJ'onie. chłopcy nie chcą się uczyć,.. Nad niemi niebo spokojne, jak gllrskie

A panowie z cukierni Lom's'a milcząc, jezioro cudowne ze swoim błękitem lazuru szli wciąż dalej. W swoich żółtych palto- i srebnemi gwiazdami, rospiua się dumne

K O N I E C.

1- 188. DZIENNIK ŁÓDZKI.

którzy tylko co nkończyli instytnt inżynie- tecznego oprómienia areny dokonała przywoła- a stanowisko jego zajmie Gnsni pasza, do-róW, lecz tym, którzy przynajmniej lat 3 na .. maczniejszej liczbie olicya. Podobny tychczasowy poseł tnrecki w Cetynii. po ukończenin studyów, pozostawali w loż- wypa4ek-i tego. 8IlIIIego dni&-wydarzył ~~ Plltersburg, 21 sierpnia. (Ag. p), "Now. bill. rządowej. w antander;" gdzie -również' przyszlo 40 ogól- Wremija" zaznaczajako pogłoskę; lle mini-

Nmcy projekt usWWJj, przywracaj~cy in- Jlej bijatyki, skutkiem złego gatunku rulytych sterynm dóbr pMstwa zatwierdziło projekt stytntowi inżynierów poprzedni kurs pięcip- do walki byków, środków poparcia roZ\'{oju (drobnego prze-letni, prawdopodobnie roztrząsanym będzie X W muzeum anatomicznem dla zwie- mysŁu. podczas jesie!illej kadencyi rady pallstwa, rząt w Ber,Ji,nie znajduje si~ dotychCZllS do- Petersburg 21 sierpnia. (Ag. p.). Ogło­Gdyby ten projllkt przyjęty zo'st pierw- skonale , za.cihowany szkielet ulubionego konia szono ustawę ruskiego towarzystwa chmie­sze dwa kursy otwarte byłyby rue póżuiej Fryderyka Wielkiego, "Condo" . Stary siwel!;- Jarskiego VI Moskwie, szczególniej dla po­jak jesienilj. 1890 1'. jlO ukończeniu wojny siedmioletniej cieszył i.o prawy guślickiej Imltury chmielu. Założy-

Kara nu. Wf)jskowych za przywłaszczenie szczególnemi laskami króla. Gdy pewnego ra- ciele P. A_ Rachmanów, włościanie Siemio­sobie broni, ładunków lub I?rochu Ilkarbo- zu, wędp1j'ł" ')lO parku li' )'oczdamie, zatrzy- now i Iwanow: dom handlowy Bergmau i wego, została znacznie powiększoll!ł. ., mat sie na drodze, którędy przechodzić miala właściciel Taniej ew. Dziś zmarJ w Pa-

- Dostawy produktów dla wojska przez warta nonorowa,-.dla. rozkaz króla wojsko o- włowsku na !lIIem'YZln A. A. KI'ajewski właścicieli zielUSkich i spółki włościańskie, bejść mnsido Inru& drag", aby starego siwka (były założyciel i wydawca "Golosu"). ie­majlj. się odbywać z pominięciem licytacyi nie niepokoi<!. PodCZlI8 lrihlkioj parady król boszczyk uczyni zapis ua utworzenie sty­w roku bieżącym i przyszlym: ność ży,ta zwykle dosiadal swego siwka i w oolu tym roz- pendyów w uni 8l'sytecie peter burskim i ma być taka ' sama, jak dostarczona w 1'0- kazal zrobić dla mego wlIPanialy rząd z nie- moskiewskim, oraz na rzecz towarzystwa Im zeszłym (11,5,440 czetwerti), cyfry zaś bieskiego aksamitu, który otychczas istnieje lit,erackiego i to arzystwa pomocy osobom innych produktów znac~nie zostały zmniej- w muzeum Hohenzollern'ów. pracuJo}eym dla ąceuy. ł;zone . X " Petit Journal " paryski, tak jak i wie- Odesa 21 s iel'pnia. (Ag. p.).-Odjazd kró-

Reformjl sądowa -w krajn adbaltyc- le pism francUBkich, wydal dodatek specyalny lowej Natalii zoątal odloż~u~ do nieogJ'ani­kim jak dowiaduje się "Now. Wrem.", ma obejmoj'lcy akt oskarzeuia i wydaJll~ i>nez. czouego czasu, oC powodu Jej choroby. być wProwadz.llnJł pod kierunkiem JlI'ez a Bonlanger'a obronę. Numer ten WJiIrtt)owano Paryż,)" l.. sierpnia (Ag. płn.). Przedsię­moskiewskiej izby slj.dowej p. Zawadzkie- w 1.102.750 egzemplarzach. Z~ więc nall , wzięto urowe środki przeciw wojskowym, go Niektóre władze kraju Nadbaltyckie- wraz z dodatkiem 2,205,50(/ arI.."1JSzy papieru, ' wmięszanym w ~oula.nżystows~ą. agit~cyę; go zwróciły się z prośbą do rządu, aby po Przy systemie stereotypowym drnkowania, od- 22 oficerów arlllil terytoryaŁneJ dostaJI! u­wprowadzeniu r eformy sądowej w tym kra- lano 176 klisz, 'w~,cych raze"l 2 464 ki'o. wolnienie; z podoficeró~ armii ~ynnej i l:e­ju niedopuszcza,no żydów.do praktyki adwo- Papier zntyt.y ważył 44,000 kilo. DługoM pa- zerwy Zl" po pozbawlellin stopma, przeme­kackiej. Prośba ta, jak się dowiaduJe pieru wynosi la 1,720,000 metrów, a powierzch- siollo do innych garnizonów lub skazano "Riżsk. Wiest.", prawdopodobuie uwzgłę- nia 903,000 metr. kw. Drukowanie trwalo na więzięnie; 8 żandarmów otrzymało dy-dWoną zostanie. :>- nie cale osiem godzin. misyę; jedeu z cywilnych urzędników mini-

, W Krakowie pJ;Z'ytrzymano 18 wloś- X Francuskie koszty wojenne wynosiły sterymn wojny ta~e ~ymisyonowany. cian, którzy podmówieni przez różnych ogólem jak windomo 5 000 000 000 franków Strasburg, 21 Slerpllla (Ag. płn.). Para agentów, zaJl!iel:zali wyjechać do .Ameryki; czyli 4,207,402,808 mar~k i ' 32' fen. Z' sumy cesarsko - niemiecka przybyła tu wczoraj Ich zasoby pleruęzne były bardzo małe I tej pokryto WYilatki wspólneao skarbu wojsko- wieczorem. Z dwol'sa cesarstwo udali się starczxlyby z&tedwie na dojech,we do No- wego w kwocie d,826,071,102 m. 53 fen.; do przygotowanego dla nich palacu pomię-

Yorku, _ .• skarbu wojskowego wirtemberskiego, baden- dzy s~pa.lerami u~worzo)lyu;ll przez różne Nowe pismo ... D~ "Kw·yer~. l1I!ranne- ,ski9l:0 ' skarbu południowej Hesyi i ZwilV:ku stowal'zyszenia. Pl'Zy pala(,'u witali cesar­

go" donoszą., z~ llIeJa.lci p. LonWIUski stara Poludniow,o-niemieckiego, po potr,!ceniu pro- ską parę burmil!trze lnia,gt Alzacyi i 400 się o poz~olellie na wydawamEl' r we Wlo- centów kasom tym wypłaconych, 19,374,464 dziewciąt wiejskich w narodowych stro­cław.k~ pISma, V;ych~dząc.1ll!' dwa !'azy n)l- m.; skar~ wojskowego badeńskiego , południo- jach. · tydzlen, p . . t. ".N~wl~larun . , . . Hesyi i Zwilłzkll południowo-niemieckiego, z

Na row~lnle piaszczysteJ, pOIlli~y POU'lcenicm nposlyclo procentó)l', kasom tym ! ~ Óstatuie wiadomości handlowe. Kown~m a. zleloną-G:6rą, p, F. ~<~alty- należnych, 2,758,138 mare~ 940 ren; skarbu nowski "?dloY~ cmentaIzyskq lIoganrue. Po- Zwią,zku... półuocno-niemieckiego 1,466,332 ,141 między lllUellli znala.zJ ~am mllÓo$tl"O !lk~rup m. 41 fen.; lIastępnie z SUI\lY tej zaplacono um, drobne nar~.dzla- ./kamienne nozyki, ndzial Bawaryi w wysokości 270,865,658 m., Warszawa, 21 sierpUla. Weksle kro tenD. Da: Berlin strzały, skarbonki. I t.~. pop.!e1~e .były- 17 fenig.; Wirtel"bergij w wY okOści 61,380,516 ~ ~;:) ~.~?Oż:j~·'p!~;'~' (~~'i)k3ll:40L~.;38kra5J.t;(;; Il'l'ub~,. szare, z glmy mleszll.~eJ z gJ'arutem, m. 28 fen .; Hesy~ poludniowej w wysokości 27'1" 26 kup.; iede~ (8 d.) .81.00 żlld.; 4'/, ust Y liez sIadu ozdób. . . 28,002,326 m. 50 fen. i Związku póhlOcno- likw. Kr61. Polsko dnze 88.70 z~; m,le 88.30 ząd·;

Płock. Architektem m. Płocka Illia- niemieckiego w wysokości 4'. 273 372 mIlrek 5". pożyc:..ko wschodnia n_ em: .00 .żlld.; 4,'/, pot t ł d t t te-l'--'k h" """ wewnętr.ua F 1~ r. 83.50 " ... 1, &3.20 kup.; 5/,

now.auy zos a na e a owy (;illlj ga.,.,r- 25 feaigów liśty z .. l.awBe ziemskie I-oj ser. 98.30 ż~d; ID ser. nialny, p. Pęczkowski. W N y k - .h. t I b l.ii· A ,96.60 ~d .• 96.35, W 1<11~:i 5'/, listy zast. m. .. W Dorpacie ąą.d uniwel'sytecki Z za- ew~ Ol' U, zapa n JU. 'pO! o no W.rSZ&\<'Y 'r: 98.25 ż~d.; It "",25 Żąd., m 95.50

prowadzE\jlie1ll nowych.. instytucyj sądowych os.tateęzna decY~Ia co d.. urzl)<lzenla. wys~al':Y ~~IL, IV 95.25 żr&\ V 95.16 i;~(I.; 5", obligi m. W guberniach nadbaltyckich, z'ostaje zwi- ml~dz?,"ar?dow.eJ w roku 1!l92. ~ >, er!ka\)Ie ~~&rB>awy g'\Fe 91. ~(I.; 5'/, lislrm .... t. m. Ło-

ty a spl'a"'''' ru·edo" .on'czon~ 'pr~a8łan" SPQJW.ewaJ\ 81~ • • 7.C wy. s.tawa bę,dzie Jeszcze zi .er. r .75 żąd. ; 93.76 żąd . , 9:1.25 żl!'!.·l nię ,,~"" o, .~ ..... " l IV 9~,35 ,żąd.; . 5'10 USIly .""t. wileńskie kro 9"2.00 będą 'władzom sądowym. . wspama sz'l od p.aryski~J. . ':Y8tawa; u;"a 'być klip. DY8ko,llto: Berlin 30f., Londyn. 2'/,'1" Paryż

Wieś Okrzeja pow. łukowskiego spło- otwa~'1 w ~.olo~le kWletm.., a ztimkl~~t'ł w 3"1., Wiedeli 4'/., Petersburg 5'/,'/,. WaTtoM kopo­nęła. do szczętu. Ogień zniszczył l~ do- ~~łowle. 'p~dzierJllka. Uroczys~oś~ otwarcm ,~y- nu z pou. '5%: listy zastawue ziemskie 77.8, WRrSZ.

TO Illi·eszkalnych. i 158 zabudowa. g po- s.,ili,.v,rli.ędzie pOI'lcz.,onn z WII'., lkim , 400-letnim l i II 18ł.7 Łodzi iłó.l, liBty likwid. 8M, po;:. mó~, ~~ I dk A ki li lb p~e,nipwa I , 'iQ.l, n 208.5. · l' darskich. yr o,gruu spłonął ąbłoplec ~rQ u I eusz~~j 0", ~YCla. r,:IJ1er! 1'rze... ° u~ a. Petersburg, 21 sierpnia. Wek,le n~ Lqllllyn 96.15, letni. Pl'zyczyną pożal'u podpalenie, lecz skotek' tego ~ laśm~ nad~o wystaWIe, kt,órą n 110ŻY0zk& wilohodnia 98'" ID pożyćzh ".cho-winnych ni~ wykryto. z poCZ'!tku chCIano u~'1dzić Jako czysto-am6- dnia 99, P9życlka r; 1 r. -,- , 4,'/,"{. listy

W MI' ~dzyrzecu z podpaleiII' " , . splonęło rykańs. kIł, ch.arakt. er .JJlJędzynaro(lowy.. Amery- za,tawne kredyt. zie'l'skie 146.751 akoye banku ru-y " skiego dla naoiliu zagranicznego 254'/" peter.bur-

5 domów mw·owauych. kaUle spodziewaJ'!. SI~, źe WBZ!stjtie państw~, skiego ~anlgl ily~k9nwwego 680, ba.nku między-

ltOZMAITOSCL

x W Saraqos\;. UI;Z'ld7,,!UO temi dniami tak ZWIlJlą. "Novilll)d,,·, t. j. walk~ z bardzo mlodemi bykami, któro okazl'ly sill- ,tak tchórz­Iiwem,ir ll: w.szęlkie, wysilki zap&śnikó"" aby je pobudzić do walki, spełzły na niczem. Pnblicz­ność, pocz~la się domagać zwrotu pieni~dzy za bilety, prezydent igrzysk 'nakazal jednak walf~ dalej' prowadzić. Stało się to hllSłem ogólnego oburzenia. Na nieszcz~śliwyph, a w tym razie niewinny'c~ zapaśników, posypaly się Zj!niIe jaja, puste f1l1Szki, pom",aócze i szcz'ltki zdruzgota-. nych ła.wek, słowem wszystko, co tylko widzo­wie mieli pod ręq. Jeden z widzów przesa­dzi! baryerg L wkroczył na środek areny; za jcgo przykladem poszli zaraz inni-i w par~ minut miejsce walki zapełniło si~ mas'l rozju­szonej publiczności , która pocz~la bić "arOwuo byka, jak i szermierzy. Pobliczność, która po­zostala w 100lach, pocz~ła dyskutpwać, klllć, złorzeczyć, a z jej glosem zlewał si~ w jedno krzyk tych, którzy wpadłszy na a"en~. cudmp. tylko mijali si~ z rogami młodego byka, który nareszcie poczuł w sobie ochot~ do walki. Jeden z szermierzy wsadził bykowi w kark "banderllle" , chc§" widokiem ich ~ksplozyi wy­płoszyć niesfoI1l'l- puhliczność z areny. Nic to jednak ,qe pomogło. Tłum, który dotą,d prsed

począ,wszy od rzpliteJ St.sManno ~ .do naJ- narodo<lC~o MI, ", .. rsuwskiego banku dyskonto­większych , wezmą urz~dowy udział 'w wystawie. wego-.

X Na zjeździe niemiec~' ch dentystów Berlin, '2o-go sierpnia. Baukuoty ruskie zaraz Zl11.60, ua dosUjw~ 211.60, we1<lile na Warszawę

dr, Richter ~ystąpil pf'Mlciw ws elkim proszkom, 211.80, u .. Pat,ersburg kro 2 1 ~ .()Q, na Petersbo~ eliksirom i t. p., jako szkodllwym dla zębów, dł. 209.00, !lA Londpl kro 20.46'),. 11& Londyn dł. a zaleca szczoteczkę i mydló jako najwlaściw- 90.32, n,a Wiedeń 171.10, kupoIl1 celne 324.70, sze sposoby utrzymania zębów KOrŹystnie 0- 5", li rlty ~agtkwne 63.90, 4't. IilIty Iikwida~~De

2~ać sapo oleaceus a1bus z ~od.atkiem. mia.l- ~s8~\. ~O;~9Q, i'/~88~/~"5tZ: 6./:~:i.a zlg~ kiego strl!COnego węglanu wap a I mał, ilOŚj:l~ 113.70, pbżlczka wschodJl.Ia P.. eut. 65.30, m emi· olejku różanego lub mi~towego (ewentualnie z ~yi 65.00, D'!, listy · .... tawne ruskie 102.10, 5'10 po­giiceryną co stanowi drogi Calodont" wiedeń- zyczb welUlowa z l~ roku 174.00, lAka. z.l~

.. '. " ... r. 162.pCf, akcye drOgL z~1. warsza:wsko·wledenski8J ski.eJ. ~y Sar gal· Do . ~lnkam.a naJodpowJC- 2L6.90,' akcye kredytowe "UBtryaekie 164.00, skeye dnieJsz,! Jest woda z olejkiem lJllętowym_ n warszawskiego banku haniliowego -.- dyskonto­

X W Niemczech dawniej panował zwyczaj, ~ .. go 77.25, d-y~k~n~ niemieckiego banku państwa t młodzi ~ kin' . ki . ś ., l, prywatne 2 l. /.. . e . e.s o a,. p,,?, wyznaczamu Ja ~J londyn, 20 sierpnia. Pożyczka ruska z 1889 roku w~neJ gramcy była polIczkowllJlą przez SWOich II em. 91, 2'/0 Konsore angIelskie 98'[ •. nauczycieli. Bolesna ta operncya miała nn ce- Warszawa, ~1 sierpnia. Targ na pla~u Witkow­Iu utrwalenie w pami~ci dzieci wszystkich 0- ~klego. Ps.eruea sm. ord. - -, »~ , ~~ra .MO k li śc· d dkn Zd' . . - -, b, .. ł& 615- -, wyborow~, zyto

O czno lanego wypa . aJe Się, I~ wyborowe 4,35- 475 srednie _ _ _ wadliwe zwyczaj ten utrzymoje się jeszcze W Japonii. - -,jęczmień 2 i 4-0 rzęd. - - - , oivies -250 W czasie ostatniego trz~ienia ziemi, gdy już 285, gryka - -. - , rzepik letni -, zimowy -domy i meble chwiać si~ przestaly, zarówno w ~,rzepak raps Z!Ul. - - - , grooh polny - -

.. -, cukrowy - - -, mola - - - za korzec, domach ?ogaczów, ~ak o~o~ch , zacz~~o w bar: kasza jaglana ___ , olej rzepakowy _ _ _ , barzyński sposób biĆ dZIeCI rózgalJll. Onłenu lniany - - - •• Pll(l. godzinami ze wszystkich drzwi i oki.en wycho- Dowięziono pszenicy 500, syta 150, jęczmienia dz;ły ~ki i łkania malców. Nieludzki ten zwy- -, owsa 200, groc~u polnego _ . . korcy.

. .. . . War.n,w., 21 SIerpUl'. OkOWita 78'/. z akcyzą czaj, ma Jak mÓWIą, pozostaWIĆ flotldiw'ł pa- po k. 9', 'lo. Stosul'ek garnoa do wi.dr& 100-.07'/,. mią.tk~ gw&ltownego wzburzenia natury. . Hurt. skład. "a wiadro ·op. 841' -814', z& garu. 274

-276. Szynki z .. wiadro Jrop. 854'-857', z& garnie. 278-279 kop. (z ,lod. n .. wY8Ch. '};Of,,).

T E L E GRAM Y. bykiem uciekał w poplochu, pocz~ł • nim waJ- --

Petersburg, 20 sierpnia. Łój w miejscu 45.00, Pszenic .. w m . . 11.25. Żyto 7.00. Owies IV m. q.30, Kon~lie vr m. 45.00. Siemie lniane IV 'm. 13.60. Pięoa.

czyć ramię przy ramieniu, kluć go notami, bić Petersburg, 21 sierpnia. (Ag. p.). Ogło-laskami-i ostatecznie dokazał tego, II ogło- .szono, że slnchacze uniwersytetów, którzy piałego byka zap~dził z pOM'otem do stajni. otrzymali świadectwa ukończenia nauk we­Po dokonaniu tego, zwrócono Się z pogrótkami- dle usta.wy 1884 r., udzielone majlj. dwu­do loty prezydenta, który wystraszony, przy- łetnie oaroczenie odbycia obowiązku służby rzekl zwrócić pienilłdze za bilety i ukarać wojskowej dla złożenia egzaminów w ko­przedsiębierc~ igrzysk. Było jull jednak Z8'- misyach egzaminacyjnyoh w Wieku najwy­późno. Tłum , złożony z trzystu osób, począł żej 27 lat ~ będl}cy zaś w starszym wie­tłuc i druzgotać ogrodzenie, rozbijać ławki i ku podlegają zwyczajnemu porządkowi. loże, zerwal dach ze st .. jni i rzuci! si~ nako,. Petersburg , 21 sierpnia. (Ag. p .) .• JOUl'­nioc ku lo~y prezydenta, IktótY musial ratować naJ de $t. l'etersbourg" na 'P.odstawie 7.&­się ncieczkl!. Szermierzy pobito i poraniono wiaaomienia z poselstwa ture~k iego podaje, w OkrUtDY sposób, a z połamanych ławek, krze- że posłannictwo Szakira paSzy na wyspie sel, lót i ogrodzenia drewnianego, nlożono_ n,~ KI'ecie uwieńczone zostało powodzeniem środku areny stos, który podpalono. Gor.ą.... I ż~ Pl'aywJ'ócenie spokoju i porzą.dku 11& jakie skutkiem zapalenia tego stosu powstało, wyspie tej poczytywać można ~Ilo spełnione. skłoniło nareszcie Ilomy do , rozejścia, a osta- Szakir pasza nie Wl'óci już do PeteI'sbm'ga,

Berlin, 20 sierpnia. Pszeni.a 182-1940 n. sierp. {re.lO, n .. list grlld. 191.20. Żyt,ó..151-163, JI& sier. -.-, na list. gr. 160.50.

Londyn, 19 sierpnia. Cnkier Jawa 96 proc, 21 ,,!,pale, cukier bnrakowy jij'/' ospale.

liverpool, 19 sierpnia. Sprawozdanie końcowe. Obr6t 9,000 bel, z tego na speknlaeyę i wywóz 1,000 bel. AIocno. Middling ainerykailska: no sierp. 6';, sprzedawcy, na. sierp. wrz. 6Jl./~ lla.bnvcy, nit. wrz. 6"1 .. D&~ywcy, na "n. paźds. 5"/.. sprzedawcy, n& paid. list. - - - -""'-, UB. list. grud. 1)41/,. sprzedawcy, na gr. 8ty~. 5'J1/n sprzeda.wcy, na stycz. 1uty 5"/ .. "przedawoy, n .. luty mar. 5"/" sP"&­dawcy na. ID&r. kw. 5u /s• sprzedawcy. PlU'nam fair 6'1,. .ra !air 6'/,., lIaomo fair 6'/1" Maraoham '{a.lT 6' 16'

Havre, 20 sierpnia. Ka.wa good a.verage Santns na wn. 90-25, na grud. 93.75, Da manec 93.75 ~taIe.

New-York, 19 sierpnia. ,Bawełua 11'/,,, Vf N. Or­leanie 11.

3

New-York, 19 sierpJliL Kawa (Fair-Rio 18'/" Rio) it~. low ordin&l1 n& wrzesień 15.22, na listopad

ODPOWIEDZI REDAKCYI.

P. N. s.. Bilet • ~i do Koluszek, o który sz&no pan zapytl\ie, kosztt;je: klasą I kop. 98. n kop. n i ID kop. 38.

TELEGR!IY GIEŁDOWE.

Gielda Warszawska. Z dnia21/Z dnia 2'2

Żądano z końcem giełdy

Za weksle krótkoterminowe Da Berlio za 100 mr. na Londyn za 1 Ł .. n& Paryż za 100 fr. na Wiedeń za 100 8.

Za papiery pdstwowe. LiBty Iik "'l a~yjue Kr. Pol.. Rusk ~ l łOźyczk& wschodnia .

. 4'/, poż ... eWDZ. r.1887 Listy .... t. ziem. Sery; I

Listy'::&8t. m. ~Varsz~ Ser. V, I .

L~ty :la~t. m. Ło8::i Se~yi V . l .

" " " " II.

" " ,.

" 111 .

Giełda Berlińska. IJaukooty nIskie Z&l't\Z • •

., ., n& dosta w . Dyskooto prywatDe.

47.30 9.61

38.40 81.-

88.70 99.-83.60 98.30 97.60 98.t5 95.15 940.75 93.75 93.25

212.55 21~.5O 2'/.'/,

I ł7.20 9.59

38.35 81.25

88.80 99.-83.60 98.30 97,4,5 9825 95.15 9U5 93.75 93.25

212.90 212.75 2'/.'/.

Monety I buk.oty: Not. urz~d . Not. nieur •. Imperyaly i półim~eryały ż~d. pł. (Emisyi 17 grudnia 1885 roku) - 768 Pó~peryały stare t. zr. Funty sterlin. w banknDtach 9.65 9.61'/, Marki niemiewe 4.7.50 4.7.22'/, AUBtryaekie baukuoty . 81 50 --Franki . . . 38 75 -Wartość rubla kred. w złocie -Kupony celue . - 155

DZIENNA STATYSTYKA LUDNOŚCI. lIaUebtwa zawarte w 1m. 2j) i 21 sierpnia

W paraftl katollekJej 1, • mianowicie: Mioh_ł Bednarek z Ewą Stelmaszczyk.

W parafti ewangelickiej 3, a mianowioie: Gnstaw Saohs z Lndwiką Rotko ... ką, Stanisław Wesoło w-3ki Emilią Panliną Weber, Adolf Neumanu z Emi­lią Pfeifer.

Starozakonnych 2, a mianowicie: Dawid Kau! mao z Cbją Oszerowicz, AIoszek Aron Oksenberg z Taubą Itą Tempelohof.

Zmarli w dnJu 20 i 21 sierpnia: Katolicy : dzieci ,lo lat 11,-tu zwarło 23, w tei

liczbie chłopc6w lO, dziewoz\t 13, doroslych 1, w tej liczbie mężezyzn -, koblet l, a mianowicie:

Maryanna Kapeeka, lat 41>. Ewangelicy : dzied do lat 15-tn zmarło 9, w tej

liczbie chłopoów 6, dziewcząt 3. doro,łych 2, w tej liczbie mężczyzn - , kobiet 2, a 1niR.DOwicie:

MatJlda Soholtz, I .. t 42, Emilia z Morchl6w Men­ke, lat Y.

Słarozakollnl: d.,Jeei do lat 15-tn zma.rło 2, w tej liczbie chłopców 2, dziewcząt -, dorosłych 2, w tej liczbie mężczyzn 2, kobiet-, & mianowicie:

Abram PaJ.;nła, lat 59. Jodka Herbert, lat 68.

LISTA PRZYJEZDNYCH H otel Polalit. Szambelan Karski, J . Esigman,

Kinzel, K. Kozłowicz, Żarski , K. Etlinowiez z W&r3Za.Wy, B. Steinmann z Tomaszowa, J. Koezo­rowski z Z&wady Ks. Sypniewski z Kalisz .. , Pou­stein z Berlina. ~ałowski, Z. Rosenblat z Piotrko­wa, W. Kars.nioki z Wid .... y, K. Gorbesz z Sta­wiB.zyn&, K. Liberman z Radomia, W. Arkuszew­ski z Zborow .. , N, G~~~:!IICJz Płocko, A. 'Górecki z Podczaob6w, W. Wi .. . z Z.dzimia, R. Zeli· kin z Grodna.

Hotel Victoria. A. Gruner z Reiehenbergn, Adamow z Bako, A. II&nbold, Cohn • War .... ",y, Yarka.row z Szuszy.

lJowl MauleulI'e'. Gentkowska z Petol'i!­burga, Saburow z Kalisza, Nnde!, Grnnberg z Ra· domia, Breinin z WarsM wy.

ł,;nłł,,1 114»,,...1. S. Connes, J. Gl&88 Z W&r­s.awy. H. Hardmaun z Bradfonlo, H. Fisoher z Berlina, A. Kulikow z Ni6iyIlA, J. Audryjanow z Połtawy. S. WeiBblat z Petersburga, J. GemUB z Warsz&Wj, P. Koberowski z Berlinal, K. Grosman z Tomaszowa, J. Schiele z Odesy, \:t. Paradies z AIoskwy, R. lIftller • Weisenstein.

ROZKŁAD JAZDY POCIĄGÓW do Łod2i

przyohodzą: I GODZINY i MINUTY

-:8"1 W"'I-10"1 1""51"-ł"I 35:-::;I"B""I :;""01"'IO""13=0 % Łod2i

odckodzą'

przychodzą.

do Kolnszek " Skierniewic . " Warszawy 11 Alek9ł.Jldrowa

n Piotrkowa " Granicy 11 Sosnowca. u Tomaszowa. . "BziD& " Iwangr. ~1"&L "Dąbrowy n,b. ~ " Petersburga. . ~ Moskwy " Wiednia " Krakowa , Wrocław ..

" Berlina

710 8:4(; 84(;

1105 135

9 52 225 245

10 15 2 01 6-B 2ł

1123 ~ 32 52:! t t8

6M

UW ... G .... Cyfry oznaczone t>-.j wyrU'ją C&8lI od godziny

dzin)' t>-ej rano.

215 705 tO tO 4, 32 8'M 61a 1020 B JO 31ł(J 1025 i2 '1 9- UO 937 450

tłO UB 958 102

10j08

7 62 ł37 762

1016 7 Ol

grubszym drukiem "';"""or"", do g<>-

4 DZIENNIK tóDZKI.

o G Ł o s z E N I Teatr Łódzki. Skład ma,teryałów aptecznych Wielki wybór luster, 'if.-,r-z~ż I z z z z z z ~~

l woli mlneralnycll Kry •• tatałowych w ramach i bez ram. kon- ~ - . - - - . i • solek. marmnrowemi płytami i bez nad- M NinieJszem mam zaszczyt zaWladoDllć Szanowną Publiczność ~

W ogrodzie Sellina. S Sll~~r~anma ~t:odo .kładUł::~:Zl:efleDI~. miasta Łodzi i okolicy, Ż~:ni~,: w tutAljszym mieście pod ~~

WPSaObłOatę'cd· I.24RSI·nerPuW~'ar1a889 który :otąd mieki! lit w domu Scheiblera, Wiaelii medal srebrny '14 PIEWSZł ŁÓDZKł p ABRU5 PILWIKÓW M~ przeniesiony li .. !łr::. dd!ad~ I FARBY M i szlifiernię narowa ~ mu S. Rosena, Piotrko,,~a Nr. 16 nowy. ~ przeniosłem do domu W-go Ferdynanda Ende przy ulicy ~

Sztuka w 5 obrazach, z powieści 11~-12 LAKIERY M Piotrkowskiej ~r: 682 (n.oW)' 257), naprzeciwko Karola R~- M 06'LIIBaeole. dera. Jednoczeswe nadmieruam, ze otworzylem w SosnowI-

Bolesława Prusa,. usc~nizowana '. POKOSTY cach Filię mojej fabryki. ~ przez J. Popławskiego l S. Sta- Cp.e(5BLdi ~pHCTaJI'h C'hflS}(B MB' 141 Maiąc nadzieię że Szan moi odbiorcy J' ak dotychczas IM

. m,u'h C Aeli 3 co IIeT OIlOBCSlrO . .. . " " , .' . . '

----:Z:-a-Pis-u-CZW---=·Ó:...W-.,.do---IOTBpl~ Dl> rop. JIO}(31I no BII- W. KARPIŃSKI & W. LEPPERT MJ łaska~ Ich względom. także mOJą. filię w SOSUOWICIIch I M~ SZKOŁY REALNEJ PRYW!TIIIlJ ABe~cKolI y.llBn;t XI 1437, Ba ocso I w WARSZAWIE. ~ pozostaję ł b kim nki

rozpocznie się z dniem 16 b m. Cp.oup. 0(5'hHBU8T'h. 'lTO 18 Anry. . FILIA ~v ŁodZI, 1249-1- 6 . ,~ acla w JYI atiatko. lUl BaBIO 1030 OT. YCTaBa fpaJEAaocs. . M~ z g ę o szacu em M

. . ., 889' ul. PlOtrkowska li 88 dom L. Meyera. rok szkolny zaś 24 slerpwa r . b. CTa l 1\ B'h 10 qacou yTpa, ' 64-10<h-0 ~ Z-Z-Z-Z--Z---------.---zw-Z ~

Ił'h }(OKt Nt ~89 no BoxoAsell - ~ :a: _ _ ~-_-_~.AIL~~ ~

GracfZyk. y.lo~t B'h rop. JIoABR, (5YAeT'h upo· Do wyna.i ACI' a 1320-6-4 HBBeAeRa ny(530qUaR npoAalKa ABB' ~ '<

\:::"-:--.,...-,k",J:----,-:--I--:ck::.;· 7,-'--'--:-,-=-:-,lllIlmKaro oKYDlecTBa, nplłBaAJlelK& d dzi' 889 uli , .. ~soweJ sz o e rea neJ IIUlro MOPAK'II Repy JIBlIC'h, COCTOH- o ~ paź e~~~ 1 1'., na cy

mę.zklej ~ p e~syonatem , .. Dlaro OS'h mepcTHBLIX'h nUTKOB'h, PIOtrkowskiej 111 520 (nowy 88) róg ulicy DZJe,lneJ l WschodUleJ o~toeoBno AJ/H TOprOB'h B'h 146 SKJjEP FRONT O WY

112.80. • , pyCi. - KOU. obszerny oraz w llrzedlużeniu za ~ ZapIS uczmow OnIJCL, on;tHKy H caKoc npO}(8 ' tymże sklepem

rozpllczyna się dnia 12 sierpnia. BaeKoe BYYDleeTBo KOlKBO pasclIo, 4 k' . k h' Przełożony szkoły TptTb B'h AeOb npOA8J1lH. pO oJe l ne ma.

J J/l.eJe-r r. JIoABb, 10 ABryC'l'8 ABR 1889 r. Sklep może być osobno wypuszczo-• 1333 6 6· CYAe60Yft IIpoCTllB'h StJIOYCOB"'. uy. Wiadomość, stróż wskaże.

--::_,--______ -_ -__ 1 1402-1 1279-6-3 ~ CIIK'h 06'bBlIlIHeTcB, 'lTO npi­ellBHe 3RSaMeBY B'h JlO,ll8DOCKOII lIIeRCKoli rSMBaailI 08'layTCB 21·1'0 uBrycT8 (2 oosTs(5pn). 8 ypOKH l (12) ceoTsCipB. llpiell'b npomeBill 6YAeT'h npoHs80AOTbCll AO 16 88 l'ycTa.

3a 3ant,llWlaIDDI. rmmasielD 1\. THumeB],.

Zawiadamia się ni­niejszem, że egzami­

ny wstępne do giDllJazynm łódzkie­go żeńskiego rozpoczną się w dniu 21 sierpnia (2 września), a lekcyę 1 (12) Wl'ześma przyjmowanie prośb odbywać się będzie do dnia 15 sierpnia.

Za zarządzającego gimnazynm K. Timaszew.

1385-3-1

KANCELARYA ADWOKA.TA PRZYSIĘGŁEGO

Karola Laganowskicgo l, rzen ies ioDą została do domu pana Piotrkowilkiego, przy ulicy Piolr· kowskiej gdzie cukiernia Meyera.

1211-0-0

muz~~~Y jfz~~Zank~.~~~l~:I! i polskiego, oraz przygotowania. do szkół zgłosić się raczą, ul. Nowy­Rynek X2 6, mieszkania 22 codzien­nie do godz. 5 po południu .

1399-3-1

BElI'TTST ..4. J. Haberfeld

powrócił i zamieszkał w domu 8z. WiBlickiego róg ulicy Piotrkowskiej i Zie­lonej, w bramie 2-ie piętro. Przyjmuje od godz. 9 rano do 1 i od 2-7 po południu. Operacye wykonywa be bólu przy pomocy tlenku azotu (gaz rozweselający.

1308-3(}-7

B,·. BU/Ado leczy choroby kobiece, za pomocą massażu. Nowomiejska dom W-go Jarocińskiego. 1398-25-1

Z powodu wyjazdu do sprze­dania

garniur mebli składający się z kanapki, 6 krze­seł, 2 foteli, stołu przed kanapę i lustra za bardzo przystępną cenę. WiadomoM pod X2 520 (nowy 88) ulica Piotrkowska w domu W-go L. Meyera w "pralni warszawski.ej".

1401-3-1

W fabryce pana Ferdynanda Ende są do -wynajęcia od 1 paź­

dziernika 1889 roku

dwie sale fabryczne i duży sklep.

Wiadomości bliższej udzieli p. Ende ulica Piotrkowska Nt 532.

1400-2-1

w Helenowie W NIEDZIELĘ, dnia 25 sierpnia 1889 roku.

! ! JEDYNY WZLOT!! S ł Y n n e g o a m e ryk a ń s ki e g o a r e o n a u t y

Karola lEROUX wynalazcy swego spadóchronu

Pan Leroux wzniesie się ze swoim spadochronem sam I bez gondoli do wysokości 5,000 stóp nad poziom, następnie przy

pomocy swego spadochronu spuśd się na ziemię. .,. Zwracamy uwagę Szanownej Publiczności . że do najbardziej Interesujących chwil tego sensacyjnego, jedynego w Bwiecie ękspery­mentu, zaliczyć należy przygotowania do wzniesienia się, czynion&

przez pana Leroux wobec publiczności, oraz odjęcię spadochronu. Wzlot nastąpi z położonego za budynkiem restauracyjnym placykn. CENY MIEJSC: Stół zarezerwowany na 4 osoby na ' tarasie otacza­

jącym placyk 6 rubli, krzesła numerowane na balkonie 1 rnbla. Wejście 40 kopiejek.

Sprzedaż uprzednia biletów na wszystkie miejsca odbywa się w księ­gal'luach Pp. L. Fischera i R. Schatke'go, a także w składzie p<,-pie­

ru pana J. Petersilge. PoczątAlk połączonego z przedstawienietn

ROll'CEBTV w niedzielę po południu o godz. 4. WZLOT pana Leroux nastąpi

o godzinie 6. Wzlot nastąpi bez ' ... z .. l~du na pogodę

i okoliczności. Szanowną Publiczność uprasza zachowywać przy Bobie bilety aż

do chwili wzlOcie. 1403-3-1

Począwszy od d. 10 b. m. w obydwóch " ... "A.·n .. '''n podawany będzie

GRENADINE po lO kop. Kieliszek tAlgo owocowego syr opu wlany do szklan­ki zwyczajnej lub sodowej wody daje w każdej porze roku przyjemny, zdrowy i orzeźwiają.cy napój . Jeżeli zamiast wody, użyjemy lodu tłuczonego i pijemy go przez słomkę, napój ten

staje się jeszcze przyjemniejszym. . Za dni parę Grenadiue sprzedawan& będzie na butAllki.

..4.. UT ii6te~ube. 1312-10-8

SALVATOR plaster wyniszczający ODCISKI,

mego wyrobu, znajduje się na składzie w APTECE

A. STOPCZYKA W Łodzi. w. BOBOWSKI,

Wlaś~łclel apteki w War8zRwle. 1103-12-9

• NIE MA BÓLU ZĘBÓW

K;rO UŻYWA Eliksiru WielebllJ'cll 00. Benedyktynów

Nagrodzony

Opactwa w SoulaG (Gironde)

wYJl&l~ziony '313 1?rzez przeora. w roku . ,PlOtra BOUfaand

mr-dalaml IV Brukselll 1880 r. I IV Lond)'lIle f8i! Codziellile .użycie kilku kropel tego

zbawiellilego eliksll'u zapobiega próch­nieniu zębów, którym nadaje alabastro­wą białość, wzmacnia dziąsła i odświe­ża wybornie usta. Jest to jedyne le­karstwo. które skutecznie leczy ból zębów.

Oddajemy prawdziwą nsługę naszym czytelnikom, zwracając ich uwa.gę na tAln, starożytny i użyteczny preparat najlepszy z Istnlejącyeb środk6w leeznl. czyc. , zapObiegający wszelkim clerple· nloll z~b6w.

Oprócz eliksiru, wyrabiany jest jesz­cze przez 00. Benedyktynów proszek i pasta do czy:szczenia zębów, które również nabywać można we wszyst­

kich znaczniejszych perfumeryach, aptekach i składa.ch materyałów patecznych. -Agent główny !!jegoin. Bordeaux 106 & 108 Croix de Se '. 000-0

ZAKŁAD RZEŹBIARSKI, fabrykę ram i 'uMle,'

przenieśliśmy z ulicy Dzielnej na ulicę Piotrkowską. dom M. A.. Wienera obok cnkielni Raymonda.

M. Lifarma.n at. J. M. Abra.msohn. Tamże przyjmuje się obrazy do oprawy.

1393-10-1

__ Warszawskie BIURO TECHNICZNE rnŻYmERA - TECHŃOLOGA

A. Pezachowicza, Mechanika Rządów Gubernialnych Suwalkskiego i Łomżyńskiego.

'" AIlS~4. W A.. J1arsznlkow8ka N. fi 6 . W zakres dzl&lalnoścl blarl IVcllOdzl: Tylko specyalne obmurowy­wrulie kotłów parowych, według własnego, oryginalnego systemu,

przy którym osiąga się zupełne zużytkowania paliwa. UWAGA. Na potwierdzenip. przedstawione być mogą świadectwa wydane przez osoby, u których dokonano roboty.

REPREZENTANT na Łódź i okolice C. Taube

370-100-0