52
Wrzesień 2010 RZESZÓW MAGAZYN BEZPŁATNY NR 21 ISSN 1689-6610 www.dayandnight.pl JUSTYNA Przeżyłam powódź TADEUSZ FERENC Póki mam siłę, będę służył ludziom REKRUTACYJNA DOGRYWKA PACHNIDŁO Zapasy z czytelnikiem

Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Bezpłatny lifestyle`owy miesięcznik - Wydanie Wrzesień 2010

Citation preview

Page 1: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

Wrz

esie

ń 20

10

RZESZÓW

MAGAZYN BEZPŁATNYNR 21 ISSN 1689-6610www.dayandnight.pl

JUSTYNAprzeżyłam powódź

TADEUSZ FERENCPóki mam siłę, będę służył ludziom

REKRUTACYJNADOGRYWKA

PACHNIDŁO

Zapasyz czytelnikiem

Page 2: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

JEST NA OBRZEŻACH RZESZOWA TAKIE MIEJSCE, GDZIE WOLNIEJ PŁYNIE CZAS.JEST TAKIE MIEJSCE, GDZIE NASZ HOTEL JEST JAK DOM POZA DOMEM.JEST TAKIE MIEJSCE, GDZIE PANUJE MIŁA I NIEPOWTARZALNA ATMOSFERA.. .

Wolne terminy 2011

RESTAURANT

WESELA, CHRZCINY, KOMUNIE

www.hotelmarand.pl

W e s e l a j u ż o d 1 3 5 z ł / o s o b a !

Hotel MarandZaczernie 91436-062 Rzeszówtel. 17/855 28 23

HOTEL

Page 3: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

3wrzesień 2010

Redakcja35-326 Rzeszów, ul. Rejtana 1 tel. 17 862 63 30fax 17 853 76 77e-mail: [email protected]

Redaktor naczelnaRoksana Głowińska

Zastępca red. naczelnejKatarzyna Micał

Zespół redakcyjnyBarbara Nowak, Bartłomiej Skubisz, Paweł Bialic, Michał Żmuda

WspółpracaAnna Tomczyk, Karina Kopczyńska, Adrian Kilar

FotografieKrzysztof Kuraś, Janusz Płodzień, Sandra Głowińska, Kamil Jarosz, Izabela Koszyk

Skład Grafon – pracownia multimedialnaKatarzyna [email protected]

WydawcaMedia Showul. Ułanów 4a 35-308 Rzeszów

Biuro marketingu i reklamy35-326 Rzeszów, ul. Rejtana 1 tel. 17 852 33 02, 17 852 33 07fax 17 853 76 77e-mail: [email protected]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam. Redakcja nie zwra-ca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania tekstów. Wydawca zastrzega sobie prawo odmowy zamieszczenia reklamy lub ogłoszenia, jeże-li ich treść lub forma będzie sprzeczna z linią programową i interesem pisma (art. 36 pkt. 4 prawa prasowego). Wszelkie prawa zastrzeżone.

Rzeszów

F OTO R E L AC J A

G O ś ć D & N

WA R TO W I E D z I E ć

P O R z E S zO W S K U

G O R ąC y T E M AT

CO O LT U R A L N I E

E D U K AC J A

z D R O W I E & S T y L

F O O D & D R I N K

P O D R ó Ż E & PA S J E

S P O R T

z A P O W I E D z I

K A L E N DA R z I M P R E z

M I E J S C A

I M P R E zO W O

N O W I N K I T E C h N I C z N E

4-8

9

10-11

12-13

14-15

16-18

19-21

24-29

31

34-36

40

41

42-45

46-47

48-49

50

zdjęcie i opracowanie graficzne okładki: Sandra Głowińska

Na okładce: Justyna

Millenium Model

Makijaż: Kamila Kanicka

Około 200 gości z Polski oraz krajów Europy środkowo-Wschodniej przyjedzie do Rzeszowa 7 września aby wziąć udział w Forum Innowacji. Po dwóch dniach ob-

rad udadzą się do Krynicy gdyż tam odbędą się główne obrady Forum Ekonomicznego.

Forum Innowacji to organizowane po raz pierwszy wydarzenie towarzyszące Forum Ekonomicznemu. Jego założeniem jest powoła-nie inicjatywy, która zgro-madzi wokół siebie wy-branych przedsiębiorców z  Polski i  z  Europy środ-kowo-Wschodniej, przed-stawicieli rządów i parla-mentów, którzy są odpo-wiedzialni za prowadzenie i promocję procesów roz-woju technologii i innowa-cji w Europie środkowej. Spotkanie to będzie stanowiło próbę podsumowania dotych-czasowych działań służących zarządzaniu procesem innowacji w wymiarze globalnym. Również ma na celu pokazanie szans rozwoju i aktywności poszczególnych regionów, firm i jednostek organizacyjnych w zakresie wdrażania innowacji i budowania wzrostu gospodarczego.

Dyskusja na Forum Inwestycyjnym odbywać się będzie wokół sześciu zasadniczych tematów, m.in. innowacji jako klucza do rozwoju, nowych produktów i technologii w przemyśle lotniczym i kosmicznym, bezpieczeństwa energetycznego a innowacyj-ności. W spotkaniach wezmą udział m.in. przedstawiciele Miasta Rzeszowa i regionu (w tym Stowarzyszenia Dolina Lotnicza i Informatyka Podkarpacka) oraz profesorowie wyższych uczelni. Forum ma stanowić zachętę dla firm i środowisk biznesowych do pro-wadzenia działalności badawczo-rozwojowej oraz zastosowania nowoczesnych rozwią-zań technologicznych.

Forum Innowacji rozpocznie się 7 września o godz. 14 w Grand hotelu. Głównym or-ganizatorem jest Instytut Studiów Wschodnich, a współorganizatorem wspierającym – Urząd Miasta Rzeszowa.

km

Rzeszów gospodarzem Forum Innowacji

A mowa o Podkarpackich Targach Budow-nictwa, Wyposażenia Wnętrz i Ogrodów

oraz Targach Nieruchomości, które na stałe wpi-sały się do kalendarza imprez. Jak co roku, w hali na Podpromiu swoją ofertę zaprezentują produ-cenci i dystrybutorzy materiałów budowlanych, wykończeniowych i instalacyjnych, me-bli oraz elementów wyposażenia wnętrz, pracownie projektowe, pracownie architek-tury krajobrazu, deweloperzy, pośrednicy w obrocie nieruchomościami oraz instytu-cje finansowe. Podczas tegorocznej jesiennej edycji odbędą się również Targi Techniki Grzewczej i Instalacyjnej, w ramach której zaplanowano I Mistrzostwa Podkarpacia In-stalatorów. Targi budownictwa organizowane przez MTR (Międzynarodowe Targi Rze-szowskie) z roku na rok odnotowują dynamiczny rozwój. Poprzednią wiosenną edycję targów (marzec 2010) odwiedziło ponad 21 tys. osób.

Targi potrwają od 10 do 12 września. Szczegóły na stronie internetowej: www.targirzeszowskie.pl

Jesienna edycja tuż, tuż

km

Ostatnie pomruki lata, chociaż słońce zagląda jeszcze przez moje okno, to czuć jednak nadchodzący chłód. Rozpoczyna się nowy

sezon, nowe postanowienia, nowe plany. Jesień jest kolejną porą roku, ale dla niektórych jest to nieustająca walka ze skutkami powodzi,

która kilkukrotnie wtargnęła do ukochanego domu. Miałam okazję szczegółowo poznać historię, kogoś kto po trzykroć odczuł siłę żywiołu,

a dom, który jest miejscem schronienia staje się piekłem. Justyna – nasza sympatyczna modelka z okładki, po zakończonej sesji zdjęciowej

opowiedziała szczegółowo swoje wstrząsające przeżycia. Czasami nasza pamięć o powodzianach zanika wraz z zaprzestaniem pojawiania się informacji w mediach, dlatego musimy pamiętać, że potrzebujących

pomocy jest wciąż wielu i nie możemy być na to obojętni.Redaktor Naczelna

Roksana Głowińska

Page 4: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

wrzesień 2010

Festiwal „Barwy Ukrainy” » 13-15 sierpnia » Rynek

Fot. P. OgorzałekWielki piknik i koncert pt. „Rzeszów powodzianom” zorganizowany na rze-

szowskim Rynku zgromadził tłumy. Na scenie wystąpili: Kasia Kowalska, ze-spół Feel, Ania Wyszkoni. Prowadzona przez Caritas sms-owa akcja pozwoliła

zgromadzić na specjalnym koncie ponad 2 miliony złotych.

zespół Rysychi

Fot. P. Ogorzałek, J. Płodzień

Koncert „Rzeszów powodzianom” » 8 sierpnia » Rynek

Pokazy filmów ukraińskich

Spektakl „Czerwona Ruta”

zespół youCrane

W ramach festiwalu „Barwy Ukrainy” na rze-szowskim rynku wystąpiło wiele popowo-rockowych zespołów z Ukrainy. Teatr Wan-dy Siemaszkowej, na scenie zamontowanej na studni, przedstawił premierę spektaklu „Czerwona Ruta”. Całemu wydarzeniu to-warzyszyły liczne wystawy oraz pokazy fil-mów ukraińskich, które można było obej-rzeć na telebimie przy Ratuszu.

FOTO

REL

AC

JA

Page 5: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

Wagon Pamięci » 6 sierpnia » Stacja PKP

IV Międzynarodowe Spotkania Teatru Alternatywnego „Łańcuckie Noce Teatralne” » 6-8 sierpnia » Wirydarz PTTK Łańcut

Fot. K. Czapczyński

Fot. P. Ogorzałek

Fot. P. Ogorzałek

Fot. D. Puchała

Koncert Orkiestry Symfonicznej z Wilanowa » 28 sierpnia » Rynek

Najpiękniejsze utwory operetkowe, musicalowe, pie-śni hiszpańskie zaprezentowała rzeszowskiej publicz-ności Orkiestra Symfoniczna z Wilanowa. Przepiękny występ artystów obejrzeli miłośnicy opery w tym m.in. Aleksandra Ferenc, Wiceprezydent Stanisław Sieńko oraz Katarzyna Olesiak dyr. Wydziału Kultury, Sportu i Tury-styki UM

Anna Rosa

Prowadząca koncert Monika Szela

Koncert Andrzeja Cierniewskiego » 30 lipca » Rynek

Artysta Andrzej Cierniewski zapre-zentował licznie zgromadzonej pu-bliczności stare oraz nowe piosen-ki z płyty „za Tobą iść”.

Do Rzeszowa do-tarł Wagon Pamię-ci „Lublin 2010”. załoga pociągu zaprezentowała wystawę poświę-coną powstaniu Solidarności oraz wydarzeń lipco-wych sprzed 30 lat.

Oprócz występów grup teatral-nych z Polski i z zagranicy pod-czas festiwalu odbyły się również „Wieczory Literackie”, których go-śćmi byli znani literaci. Tegorocz-ny festiwal odbył się w przepięk-nej scenografii łańcuckiego wiry-darza oraz w storczykarni.

Krystyna Lenkowska podczas „Wieczoru Literackiego” czytała swoją poezję

FOTO

REL

AC

JA

Page 6: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

WA

RTO

WIE

Dz

IEć

Sylwester 2010 ½ » 31 lipca » Klub LIVE

Fot. P. Ogorzałek

Fot. P. Ogorzałek

Pożegnanie wakacji z funduszami europejskim » 28 sierpnia » Urząd Marszałkowski

Fot. S. Głowińska

Koncerty „Rozśpiewanej Europy”, konkursy, plac zabaw dla dzieci, degu-stacje regionalnych potraw oraz kiermasz rękodzieł artystycznych – to tylko część atrakcji jaką dla mieszkańców regionu zorganizował Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.

Impreza została sfinansowana przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Fun-duszu Rozwoju Regionalnego w ramach RPO Województwa Podkarpackiego na lata 2007-2013. Całość brawurowo poprowadzi-li: Elisabeth Duda i Kevin Aiston znani m.in. z programu TVP 2 „Europa da się lubić”. Wy-jątkowy koncert Ryszarda Rynkowskiego zgromadził multipokoleniową publiczność.

Marta Matczyńska, dyr. Departamentu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego

Od lewej: Elisabeth Duda, Kevin Aiston i Norbert Tomkiewicz, z-ca dyr. Departamentu Rozwoju Regionalnego UMWP

Niecodzienna impreza w środ-ku lata przyciągnęła tłumy chęt-nych do wspólnego celebrowa-nia północy i składania nowo-rocznych życzeń. Nie zabrakło confetti, szampana, sylwestro-wych dekoracji i strojów.

iMprESSKA z Radiem Eska » 20 sierpnia » Klub LIVE

Prezenter radia Eska Jankes wraz z ekipą TV Eska po raz drugi gościli w klubie LIVE. Tym razem klubowicze udzie-lali wielu wywiadów, odby-ły się ciekawe konkursy. Dla wszystkich, którym nie udało sie wejść do klubu tego wie-czoru, mamy informację. Jan-kes z ekipą ponownie zawi-ta do Rzeszowa. Więcej szcze-gółów w kalendarzyku im-prez D&N.

Jankes

Ryszard Rynkowski

FOTO

REL

AC

JA

Page 7: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

7wrzesień 2010

PO

Rz

ESz

OW

SKU

Afterparty XIX Rajdu Rzeszowskiego » 6-7 sierpnia » Klub LIVE

Flower Power » 27-28 sierpnia » Klub LIVE

Fot. P. Ogorzałek

Fot. K. Czapczyński

Fot. K. Czapczyński

Desperados Fest » 21 sierpnia » Klub LIVE

Pectus

Grzegorz Grzyb

Flower Power pierwszy raz w Rzeszowie i jak się oka-zało nie była to ostatnia impreza. W klubie LIVE za-gościło uczucie radości, beztroski, braku agresji. hasło peace&love domi-nowało przez dwie noce. Legendy rzeszowskiej sce-ny muzycznej: Alma i Mi-zerny, wykonali oryginal-ny performance. Domino-wały kolorowe stroje i de-koracje.

Gorące rytmy, dzika i radosna za-bawa, smak tequili z piwem to naj-krótsza recenzja niesamowitej nocy której uczestniczyło tłumy fanów Desperadosa. zabawie poddali się bez reszty również zespół Pectus.

Po rajdowych emocjach uczestnicy rajdu oraz ich fani licznie przybyli do

Klubu LIVE, gdzie w imprezowej at-mosferze świętowali zwycięstwa.

FOTO

REL

AC

JA

Page 8: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

WA

RTO

WIE

Dz

IEć

XIX Rajd Rzeszowski » 5-7 sierpnia » Rzeszów oraz okoliceFot. P. Ogorzałek

Rzeszów Streetball Challange 2010 » 28 sierpnia » Parking przy hali na podpromiu

Mistrzostwa Polski w Reiningu » 27-29 sierpnia » Janiowe Wzgórze

Fot. P. Ogorzałek

Bryan Bouffier, jadący peugeotem 207 S2000, wygrał 19. Rajd Rze-szowski. Przed dzień rajdu na rze-szowskim Rynku zaprezentowa-ły się wszystkie załogi. Oprócz od-cinka specjalnego ulicami Rzeszo-wa rajdowcy walczyli na odcina-kach m.in. w Lubeni, handzlów-ce i Połomi.

Fot. K. Czapczyński

Po raz pierwszy w ośrod-ku jeździeckim Janiowe Wzgórze odbyły się Mi-strzostwa Polski w Re-iningu. Impreza zgroma-dziła fanów jeździectwa, amatorów turystyki kon-nej oraz całe rodziny.

Ponad 30 drużyn wzięło udział w naj-większej Streetballowej imprezie. Go-ściem specjalnym turnieju był Mateusz Filipski, lider reprezentacji polski w ko-szykówce na wózkach

FOTO

REL

AC

JA

Page 9: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

9wrzesień 2010

D&N: Panie Prezydencie, kil-ka tygodni temu do skrzynek pocztowych mieszkańców Rze-szowa trafiły listy od Pana. W li-stach tych są zawarte informacje o tym, jakie inwestycje są pro-wadzone w naszym mieście. Po co one zostały napisane? Skąd pomysł na taką formę dotarcia do rzeszowian?

Tadeusz Ferenc: Ludzie poruszają się na określonych przestrzeniach: do pracy, szkoły, sklepów i  nie wiedzą, co jest dalej. Więc trzeba im pokazać. Spotkałem się nawet z tym, że są rzeszowianie, którzy nie byli na Rynku, są i tacy, którzy nie wiedzą, gdzie jest plac Cichociem-nych. I tu chcę ich ściągnąć, zachę-cając, żeby zobaczyli, jak te miej-sca się zmieniły. Spotkałem się też z informacją, że dzięki listom ktoś pokazał innym mieszkańcom Pol-ski: rodzinom, znajomym, którzy przyjechali do Rzeszowa na chwilę, jak nasze miasto się rozwija, zmie-nia, rozbudowuje. A więc po to to było. Naszym największym sukce-sem jest jednak fakt, że mieszkań-cy są dumni z Rzeszowa, utożsamiają się z nim i żyją jego sukcesami. Właśnie dziś dowiedziałem się, że Rada Gminy Tyczyn pozytywnie zaopiniowała przyłączenie Matysówki do Rzeszowa. Mam nadzieję, że pomimo wcześniejszej, negatywnej decyzji rządu, od stycznia Ma-tysówka będzie już dzielnicą miasta. Bardzo się cieszę, bo gmina nie zapewniłaby tej dzielnicy takiego rozwoju, jaki zapewni jej Rzeszów. Ja się nie boję podjąć tego zadania. Rzeszów jest bogaty. Budżet przy-rósł o ponad pół miliarda złotych, z 360 mln na 880. Mamy więc za co budować.

D&N: Pieniądze będą potrzebne, bo Miasto rozpoczęło wiele in-westycji.

T.F.: Łącznik do autostrady, połączenie ulic: Podkarpackiej z Przemy-słową, przebudowa Strzelniczej, buduje się S19, węzeł na Kielanów-ce. Ponadto robi się wiele prac pod ziemią. Dużo można by tu wymie-niać. Na pewno zacznie się budowa czteropasmówki do Tyczyna. W tej chwili mamy rozpoczętych 340 inwestycji za ponad 300 mln zł. Mamy już inwestorów, którzy chcą budować swoje fabryki w strefie na Przy-byszówce. Docelowo ma ona powstać na 480 hektarach.

D&N: Roboty widać nie tylko na ulicach, ale także na budynkach. Uczniowie na Załężu rozpoczną rok szkolny w nowej szkole. Będą nowe hale sportowe, basen.

T.F.: Kończy się już budowa du-żej sali gimnastycznej przy IV Li-ceum. Najstarszą szkołę, Konar-skiego, czyli I Liceum, która była budowana 360 lat temu, całą od-nowiliśmy. Budujemy w tej chwi-li dużą salę sportową przy Zespole Szkół Elektronicznych przy WSK. Powstanie także duży olimpijski ba-sen na osiedlu Strzyżowska. Mam w zamiarze wybudować także ba-sen z wodą termalną przy szpita-lu na Rycerskiej. Tam już od kil-ku tygodni działa oddział hydro-lecznictwa. Na powierzchni ponad 300 metrów kwadratowych zain-stalowano osiem wanien z wodami leczniczymi dla pacjentów.

D&N: A co z kulturą?

T.F.: Wspieramy kulturę. Co roku staramy się, wydawać na nią coraz więcej pieniędzy. Wybudowaliśmy od podstaw nowy dom kultury na Baranówce przy ul. Osmeckiego. W zajęciach uczestniczą tu prawie 2 tysiące dzieci i młodzieży. Grun-townie wyremontowaliśmy i  po-większyliśmy dom kultury na Sta-

romieściu. Wyremontowane zostały domy kultury na osiedlu Słocina, Wilkowyja, Biała i Staroniwa. Będziemy remontować i budować kolej-ne w przyłączonych do Rzeszowa dzielnicach. Bardzo ważną rolę w ży-ciu kulturalnym Rzeszowa odgrywa Rynek. To takie magiczne miejsce, gdzie można się spotkać, porozmawiać i posłuchać ciekawej muzyki. Tu odbywają się znane już w Europie Festiwale – Carpathia i Galicja. Koncertują największe gwiazdy – Robert Gawliński, Kasia Kowalska czy zespół Kombi. Dla melomanów gra Królewska Orkiestra Symfo-niczna przy Pałacu w Wilanowie, organizowane są również przedsta-wienia teatralne. W najbliższym czasie będziemy w Rzeszowie gościć megagwiazdy – Jeana-Michela Jarre’a i Deep Purple. A w następnym roku w Rzeszowie odbędzie się impreza pn. Europejski Stadion Kultu-ry, organizowana przez MKiDN i Urząd Miasta Rzeszowa. Mam na-dzieję, że każdy mieszkaniec znajdzie dla siebie ciekawą propozycję.

D&N: Wielkimi krokami zbliżają sie wybory samorządowe. Partie przedstawiają swoich kandydatów. Czy zdecydował się Pan po-nownie powalczyć o fotel Prezydenta Miasta Rzeszowa?

T.F.: Tak, będę kandydował. Jako dziennikarzom mówię wam pierw-szym. Póki mam siłę, będę służył ludziom.

D&N: Życzymy zatem wielu sił i zdrowia. Dziękujemy za rozmowę.Rozmawiały Katarzyna Micał i Roksana Głowińska

JAKO PIERWSzA REDAKCJA W RzESzOWIE USŁySzELIśMy TAKą INFORMACJę 26 SIERPNIA z UST TADEUSzA FERENCA. OBECNy PREzyDENT RzESzOWA zDECyDOWAŁ, ŻE PO RAz TRzECI STANIE DO BOJU I BęDzIE WALCzyŁ O POzOSTANIE

W RATUSzU NA KOLEJNą KADENCJę. ChCE KONTyNUOWAć TO, CO zACząŁ 8 LAT TEMU.

Tak, będę kandydował

Fot.

Izab

ela

Kosz

yk

Tadeusz Ferenc Prezydent Miasta Rzeszowa

GO

ść

D&

N

Page 10: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

10 wrzesień 2010

Wszystkich, którzy interesują się In-ternetem oraz nowinkami medialny-

mi, zapewne ucieszy fakt, że zbliża się dru-ga edycja Konferencji InternetBeta 2010. W dniach 15-17 września w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania odbędą się spo-tkania z autorytetami w tej dziedzinie. Pierwsza edycja wzbudziła entuzjastyczne ko-mentarze. Do dziś dyskutują o niej internauci na forach internetowych i specjaliści na spo-tkaniach w wąskich, branżowych grupach. Tak będzie i w tym roku. W drugiej edycji wystąpią, prócz specjalistów z  danych dziedzin, uznane autorytety: Lawrence Lessing z harvard Univer-sity oraz Alexander Bard ze Stockholm School od Economics, współautor „Netokracji”.

Czym wyróżnia się InternetBeta? W  Polsce orga-nizowanych jest bardzo wiele konferencji na ten temat, jednak adresaci każdej z nich są w miarę ściśle okre-śleni. Są konferencje naukowe dla socjologów, psychologów, medioznawców, informatyków oraz praktyczne – dla branży marketingowej czy twórców start-upów. Tylko InternetBeta łą-czy te środowiska, stając się płaszczyzną wy-miany doświadczeń pomiędzy nimi.

Szczegóły można znaleźć na stronie interneto-wej: Internetbeta.pl. Współorganizatorem kon-ferencji jest Urząd Miasta Rzeszowa.

km

Święto Internetu

Jeśli lubisz jazdę rowerem, to koniecznie przyłącz się do maratonu rowerowego, który odbę-dzie się 26 września w Rzeszowie. Dla zawodników przygotowano 4 trasy o różnym stopniu

trudności: rodzinną (10 km), mini (33 km), medio (52 km) i grand fordo (84 km). Jak zapewniają organizatorzy, trasy są łatwe technicznie, prowadzą drogami asfaltowymi, polnymi i ścieżkami leśnymi. zapisy do Scandia Maratonu odbędą się 25 września w biurze zawodów na parkingu przy hali Podpromie. Szczegółowe informacje na stronie internetowej: www.skandiamaraton.pl. Patronat nad imprezą objął Urząd Miasta Rzeszowa. km

Skandia Maraton w Rzeszowie

„Szczęśl iwi na s i łę ! ”Anna Tomczyk

znajome mi starsze małżeństwo po ponad dwudziestu latach korzystania z usług zna-nej polskiej sieci telekomunikacyjnej dosta-ło wspaniałą propozycję: „Szanowny Abo-nencie! Proszę wybrać sobie jeden numer, do którego połączenia będą za darmo. To w nagrodę za wieloletnie korzystanie z na-szych usług i terminowe opłaty rachunków”. Czyli inaczej za wierność, uczciwość, lojal-ność wobec sieci i grzeczność. Pani i Pan, nie mogąc otrząsnąć się z „prze-miłej” niespodzianki, postanowili szybko wybrać jeden z najczęściej używanych nu-merów. Dzwonili w wierze, że wreszcie coś dostali naprawdę za darmo. Ich szczęście nie trwało długo. Po upływie miesiąca, wraz z nowym rachun-kiem przyszła opłata za połączenie z wybra-nym numerem za jedyne 10 złotych netto!!! Plus dopłata do brutto... i razem kilkanaście złotych dodatkowych opłat. I tak oto czar niespodzianki prysł! W efekcie rachunek za telefon wzrósł, a na emerytalnej karteczce oszczędności ubyła kolejna jedynka z zerem. Tak samo w dobrej wierze mój serdeczny znajomy stracił spory limit na karcie telefo-nicznej, stając do „komórkowej” gry o samo-chód. Esemesy warte 2,44 zł, a nawet 4,22 zł w kilka minut pochłonęły mu całą kasę na telefonicznym koncie. A bez końca odpo-wiadał na „ostatnie już” pytanie w stylu: „Czy Afryka to nazwa psa, kontynentu czy gwiazdy?”.Jeden z takich quizów tak bardzo rozwście-czył moją koleżankę , że w odpowiedzi siar-czyście zaklęła, ale i to nie przerwało ognia pytań natrętnego nadawcy. – „Odpowiedź jest inna”, napisał, – „ale masz jeszcze jedną szansę”.– Dokończ przysłowie: „Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co…?: a) pić?b) jeść?”... I tak bez końca.... Pytania „ostatniej szansy” mnożą się w na-szych esemesach codziennie. I NIE MA na to ratunku. Poza milczeniem. Luksusowego BMW i Audi tym bardziej NIE MA.Ja też, zalewana przez oferty z sieci, mam coraz bardziej dosyć pseudodarmowych usług, nierealnych aut, drogich telewizo-rów, quadów itp. itd.W tym naszpikowanym pułapkami i śmiesz-nym świecie, wolę pojeździć starym autem. A odmawiając sobie gry o Audi czy BMW wolę pocieszać się w myśl starego, życio-wego powiedzonka: „Czasami lepiej nie zjeść, niż się zrzygać”! (za przeproszeniem oczywiście).

WA

RTO

WIE

Dz

IEć

Page 11: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

11wrzesień 2010

Rewoluc je w kuchniBarbara Nowak

Gotowanie, a co za tym idzie konsumowa-nie przygotowanych potraw to jedna z nie-wielu przyjemności, którą możemy mieć kilka razy dziennie. W pełni zgadzam się z Nigellą Lawson, która twierdzi, iż jedze-nie jest doznaniem tak zmysłowym, że po-zwala natychmiast poczuć, czym jest życie.

Ja lubię gotować z kimś. Dla kogoś. Ponie-waż w gotowaniu, bardziej niż w jedzeniu, chodzi o uczucia, miłość i sztukę. Bo w dzi-siejszych czasach przyrządzanie posiłków to nie konieczność, lecz moda. Gotując po-kazujemy i odkrywamy siebie; swoją wy-obraźnię, świadomość, gust oraz wspo-mnienia…

Miałam ostatnio okazję przeżyć coś nowe-go w tym temacie. Kolacja u osoby „niezna-jomej”, której wcześniej nigdy nie spotka-łam. Trzeba dodać, że przepyszna. Kreacja smaków i zapachów jakiej nie powstydził-by się żaden szef kuchni. A wszystko zaczę-ło się od zabawnego ogłoszenia wynalezio-nego przez moją koleżankę na facebooku. „Szukam kogoś, z kim mogłabym się po-dzielić, tym, co akurat ugotuję. A gotuję do-brze. Nawet bardzo. Na pewno nie pożału-jesz. Cena kolacji: 50 zł ”. Musiałyśmy spraw-dzić… I nie żałujemy! Pierwszy raz widzia-łam taką radość z gotowania. Kasia, choć nie ma wykształcenia gastronomicznego i nie pracuje w tej branży, jest prawdziwą mi-strzynią, artystką, ba! wizjonerką w kuchni.

Moja bohaterka bawi się smakami gotując dla innych 3-5 razy w tygodniu, śmieje się, że po zapachu w jej kuchni można odgad-nąć porę roku. Podczas naszej obecności wypełniała ją woń wina oraz jabłek z cyna-monem. Wiosną podobno pachnie tu tru-skawkami, szczypiorkiem i nowalijkami, je-sień to grzyby i winogrona, a zima – kon-fitury i suszki. Kasia gotuje, bo kocha jeść, a jeszcze bardziej karmić. Nie ma przyjem-ności w jedzeniu przyrządzonych przez sie-bie potraw, jeśli nie może podzielić się z in-nymi. Na szczęście chętnych nie brakuje, bo znajomi polecają jej kuchnię swoim znajo-mym i tak kółeczko się kręci.

Wczoraj zajęłam się przeglądaniem face-bookowych „domowych restauracji”. z ra-dością muszę stwierdzić, że w klubie po-szukiwaczy nie jestem sama. A amatorów tej specyficznej kuchni jest coraz więcej…

Idea festiwaluTadeusz Nalepa był wybitnym artystą, twórcą ponadczasowym i awangardowym. Bez skrupu-łów łamał narzucone przez muzyczną tradycję ograniczenia. W 1968 roku stworzył zespół Bre-akout, który do dziś elektryzuje słuchaczy. Twórczość zespołu zainspirowała także organizato-rów festiwalu Rzeszów Breakout Days.

Główną ideą wydarzenia jest prezentacja ciekawych zdarzeń muzycznych i artystycznych. Or-ganizatorom zależy na imprezie, która umożliwi rzeszowianom bezpośredni kontakt z twórca-mi i dlatego w tym roku spora część koncertów odbędzie się w Klubie LIVE.

Rockowa NocFestiwal skierowany jest także do muzyków młodych, dopiero rozpoczynających swoją przygodę ze sztu-ką. 25 września odbędzie się Rockowa Noc. Podczas tej imprezy zaprezentują się wschodzące zespoły mu-zyczne, spośród których zostanie wyłonionych dwóch zwycięzców. Statuetkę Tadeusza Nalepy otrzyma ze-spół wybrany przez jury konkursu, drugą przyzna-je publiczność. – Do dnia 20 września napływają do nas konkursowe nagrania. Cały czas można przesy-łać swoje prace. Jest o co walczyć – nagrodą głowną jest nagranie płyty w profesjonalnym studiu. Laure-at konkursu supportuje również zespół OCEAN pod-czas koncertu 1 października w Klubie LIVE – mówi Bożena Kwasnowska-Krok – koordynator Rockowej Nocy. Imprezę zamknie koncert zespołu IRA.

To nie jedyne wydarzenie skierowane do początku-jących muzyków. W ramach festiwalu, 1 i 2 paździer-nika w Klubie LIVE, odbędą się warsztaty przygoto-wane przez wybitnych artystów. zajęcia poprowa-dzi Michał Grymuza (gitara) wraz z Piotrem „Quenti-nem” Wojtanowskim (gitara basowa) oraz Wojciech Fedkowicz (perkusja). Ich celem jest wymiana do-świadczeń, doskonalenie kunsztu i poszukiwanie no-wych rozwiązań artystycznych.

Goście Rzeszów Breakout DaysTegoroczny festiwal gwarantuje mnóstwo atrakcji. W piątkowy wieczór w Klubie LIVE wystąpi zespół OCEAN. Kolejny dzień upłynie pod znakiem plene-rowych koncertów na rzeszowskim Rynku. zagrają Piotr Nalepa z zespołem a następnie Dżem. Obecnym frontmanem tej grupy jest Maciej Balcar. Warto pod-kreślić, że premiera solowej płyty Macieja Balcara bę-dzie miała miejsce 3 października w Klubie LIVE. Rów-nież tego dnia odbędzie się premiera najnowszej pły-ty Roberta Lubera z grupy NIE–BO.

Na tym nie koniec. Festiwalowi towarzyszyć będzie wystawa fotografii pt. „BREAKOUT” z archiwum Mar-ka Karewicza. Będzie ją można obejrzeć pod Arkada-mi przy Ratuszu, a podczas festiwalu w Klubie LIVE.

– Cieszy nas fakt spontanicznego uczestnictwa w tej imprezie wielu środowisk rzeszowskich. To oczywi-ście Urząd Miasta Rzeszowa, twórcy Rockowej Nocy,

Estrada Rzeszowska, LIVE CLUB, Radio Rzeszów, Szkoła Muzyczna Triola i wielu rzeszowian, któ-rym idea Rzeszów Breakout Days jest bliska. Pomysł ten nie mógłby zostać zrealizowany bez wsparcia władz miasta, na czele z jego Prezydentem, za co serdecznie dziękujemy – komentu-ją organizatorzy.

bn, mż

Rzeszów Breakout DaysJuż po raz drugi Rzeszów staje się ważnym punktem na rockowej mapie Polski. A wszystko za sprawą Rzeszów Breakout Days – festiwalu stworzonego ku pamięci Tadeusza Nalepy oraz jego twórczości.

RZESZÓW BREAKOUT DAYS 2010

1-3 października 2010

Piątek – 1 października 2010

20.00-20.45Laureat Grand Prix V Ogólnopolskiej Edycji Przeglądu Zespołów Muzycznych ROCKOWA NOC – koncertMiejsce: LIVE Club

21.00-22.30OCEAN – koncertMiejsce: LIVE Club

Sobota – 2 października 2010

Warsztaty muzyczneProwadzenie: Michał Grymuza (gitara)Piotr „Quentin” Wojtanowski (gitara basowa)Wojciech Fedkowicz (perkusja)Miejsce: LIVE Club

19.15-20.15PIOTR NALEPA BREAKOUT TOUR – koncertMiejsce: Scena Rynek

20.30-22.00DŻEM-koncertMiejsce: Scena Rynek

Niedziela – 3 października 2010

Warsztaty muzyczneProwadzenie: Michał Grymuza (gitara)Piotr „Quentin” Wojtanowski (gitara basowa)Wojciech Fedkowicz (perkusja)Miejsce: LIVE Club

20.00-21.00Robert Lubera NIE–BO – premiera płytyMiejsce: LIVE Club

21.15-22.30Maciej Balcar – premiera płytyMiejsce: LIVE Club

15 września – 15 października

WYSTAWA FOTOGRAFII „BREAKOUT”z archiwum MARKA KAREWICZAMiejsce: Arkady pod Ratuszem i LIVE Club

WA

RTO

WIE

Dz

IEć

Page 12: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

12 wrzesień 2010

Magdalena Mika-Kosior z Cushman&Wakefield Polska jest autorem projektu wnętrz Millenium Hall. Koncepcja architektury przestrzeni wewnętrznych, estetyka i nowatorskie rozwiązania są konsekwencją nazwy i całościowej wizji centrum: przyszłości, dynamiki oraz potencjału Rzeszowa i jego mieszkańców. Projekt jednocześnie rzuca nowe światło na sposób myślenia o nowoczesnym, wielofunkcyjnym centrum handlowym na miarę nowego millennium.

MAGDALENA MIKA-KOSIORCushman&Wakefield Polska. Architekt wnętrz Millenium hall w Rzeszowie.

Absolwentka Wydziału Architek-tury na Politechnice Warszaw-skiej. Od 12 lat uczestniczy w re-alizacji szeregu kluczowych obiek-tów handlowych. Specjalizu-je się w projektowaniu przestrze-ni obiektów handlowych. Była za-angażowana w prace projekto-we wnętrz Galerii handlowej Wola Park oraz Arkadia w Warszawie. Nadzorowała projekt Galerii Ma-zovia w Płocku i jest autorem kon-cepcji wnętrz oraz identyfikacji graficznej tego obiektu. Była tak-że odpowiedzialna za koordyna-cję projektową najemców w war-szawskich złotych Tarasach. Po-nadto posiada doświadczenie w projektowaniu przestrzeni biu-rowców oraz projektowaniu i ada-ptacji budynków przemysłowych.

Obecnie jest zaangażowana w projekt wnętrz Millenium hall w Rzeszowie, w którym stworzy-ła autorskie koncepcje, oraz kom-pleksowy projekt Galerii Neptun w Starogardzie Gdańskim.

SZTUKA TWORZENIA WNęTRZ Z NIEPOWTARZALNYM KLIMATEMAutorzy projektu bryły centrum z krakowskiego studio Archi5 oparli jej kompozycję na idei koła – symbolu ciągłości, którą tworzą okrężna galeria handlowa i kolista forma hotelu. Spój-ne z tym rozplanowanie przestrzeni wewnętrznej na trzech kondygnacjach Millenium hall zapewnia harmonijne współ-granie funkcji handlowej, rekreacyjno-sportowej, rozrywko-wej z centrum hotelowo-konferencyjnym, wygodne użyt-kowanie przestrzeni a także estetyczną przyjemność prze-bywania w centrum.

– Nowoczesne, wielofunkcyjne centrum handlowe jakim jest Millenium hall to miejsce przeznaczone do spotkań rzeszy ludzi. Musi więc spełniać podstawowe warunki jak funkcjo-nalność, dogodne i harmonijne wkomponowanie na mapie miasta, bezpieczeństwo, interesująca oferta handlowo-usłu-gowa. Ale centrum, by stało się chętnie odwiedzanym miej-scem, powinno mieć jeszcze swój klimat i wywoływać este-tyczne wrażenia. Naszym celem było więc stworzenie takiej estetyki wnętrz, by pokazać piękno oraz indywidualność, oso-bowość Millenium hall – wyjaśnia Magdalena Mika-Kosior.

Ruch pieszy w Millenium hall wyznaczają cztery przestron-ne pasaże, których nazwy oddają ideę centrum. Nawiązują również do harmonii i piękna oraz ponadczasowych, nieprze-mijających wartości. Po lewej stronie od głównego wejścia w formie monumentalnych wrót rozpoczyna się Pasaż Sztu-ki, który, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, przechodzi w Pasaż Filozofii, następnie w Pasaż Przyrody i Pasaż Nauki. Każdy z pasaży wyróżnia się właściwym sobie nastrojem, ele-mentami graficznymi i odpowiednimi motywami.

WSTęGA GEOMETRYCZNYCH WZORÓWWątkiem przewodnim wewnątrz centrum są wariacje na te-mat wzoru geometrycznego, który biegnie wzdłuż pasaży

niczym wstęga. zmienia kształty i barwy w każdym z nich, nadając im bardziej indywidualny nastrój, na przykład w Pa-sażu Przyrody wzór przybiera kształt komórek w liściu. zało-żeniem nowatorskiego projektu jest nietypowe potraktowa-nie geometrii jako detalu estetycznego. W pasażach i przej-ściach centrum trwa nieustający dialog pomiędzy motywem geometrycznym posadzek i sufitów: elementy graficzne su-fitu znajdują swoje odbicie w posadzce.

– Millenium hall to wyjątkowy obiekt, łączący pod jednym dachem kilka przenikających się i uzupełniających funkcji. Powstał w nawiązaniu do tradycji, z myślą o greckiej agorze czy rzymskim Forum, ale przede wszystkim – z wizją przy-szłości i przedsiębiorczości mieszkańców Rzeszowa i regio-nu. Geometria przestrzenna motywu przewodniego wnętrz wyraża właśnie ten dynamizm. Pokazuje stały, nieskończony rozwój. Do tej idei nawiązuje także rysunek posadzki w głów-nym wejściu Millenium hall, gdzie w Pasażu Nauki zastosowa-liśmy wzór królewski: czarno-czerwono-zieloną szachowni-cę, oraz zawieszone w suficie wahadło Newtona. Idea geome-trycznych wzorów jest również jak współczesna sztuka – daje nam możliwość zabawy z elementami graficznymi. W pa-sażach możemy śledzić zmiany kształtów geometrycznych i odnajdywać ich odbicia w posadzkach i sufitach. Dodatko-wo, niezwykłości temu projektowi doda nasz autorski pro-jekt oświetlenia wnętrz, który spotęguje wrażenia optyczne. Jest to po prostu ogromna i przestronna galeria sztuki i na tym również polega indywidualność Millenium hall. Chcieli-śmy w Millenium hall pokazać nowoczesne myślenie o  prze-strzeniach wewnętrznych centrum handlowego – dodaje Magdalena Mika-Kosior.

Takie będzie MilleniuM HallAUTORSKI PROJEKT WNęTRz MAGDALENy MIKI-KOSIOR z CUShMAN&WAKEFIELD POLSKA

Page 13: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

13wrzesień 2010

GRA śWIATŁANajważniejszym elementem estetyki wnętrz Millenium hall jest autorska koncepcja oświetlenia. W Millenium hall światło sta-je się tworzywem kreującym przestrzeń za pomocą natężenia i intensywności, kąta padania, wywoływania załamań i gry po-między jasnością a cieniem. Dzięki temu światło włącza się do zabawy z motywami geometrycznymi sufitów i posadzek oraz uwypukla fakturę płaszczyzn.

– Najbardziej wyrazistą cechą Millenium hall, kojarzącą się wła-śnie z nowym millennium, w którym żyjemy, jest projekt oświe-tlenia. światło to symbol życia, nowych idei, nauki, optymistycz-nej wizji przyszłości. Nasz autorski pomysł polega na wykorzy-staniu światła jako materii, która kreuje przestrzeń, podkreśla detale graficzne i tworzy nieskończoność złudzeń optycznych. Intryguje i bawi, ponieważ w Millenium hall oświetlenie będzie się zmieniać zależnie od pory roku, a nawet dnia. Nowoczesność i innowacyjność tego projektu oddaje filozofię i koncepcję Mil-lenium hall, które ma szanse stać nowym symbolem Rzeszowa.”

ESTETYKA, JAKOść, FUNKCJONALNOśćMillenium hall to miejsce prestiżowe. znajdą się w nim sklepy światowych marek – niektóre z nich po raz pierwszy w Rzeszo-wie – dla których jakość i estetyka otoczenia są także kluczowy-mi elementami. Spójna koncepcja wnętrz stawia także wymaga-nia najemcom centrum i narzuca odpowiedni standard wyglą-du i prezentacji witryn. Wszystkie przestrzenie będą optymal-nie dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych a także rodziców z dziećmi. Jakość estetyki i wykonania dotyczy zarów-no tzw. pomieszczeń dla matki z dzieckiem, jak i toalet – miejsc często nieco zapomnianych w obiektach publicznych.

– Sama jestem matką i doświadczyłam wielu niedogodnień wy-nikających z korzystania z tych pomieszczeń. W Millenium hall będzie inaczej – równie dużo uwagi, pod kątem użyteczności jak i estetyki, poświęciliśmy toaletom oraz kącikom dla matek z dziećmi. W Millenium hall kąciki dla rodzica z dzieckiem, za-równo mamy jak i taty, będzie wyodrębnionym pomieszcze-niem, w którym będzie można zająć się dzieckiem w bezpiecz-nym i estetycznym otoczeniu. Jakość tych miejsc umożliwi im nie tylko przewinięcie malucha, ale i nakarmienie – wyjaśnia Magdalena Mika-Kosior.

Millenium hall, ze względu na skalę projektu, jest największym centrum handlowym w stolicy Podkarpacia i pierwszym o za-sięgu regionalnym. znajdzie się w nim 250 sklepów, kawiarnie i restauracje, dziewięciosalowy Multiplex kinowy, klub muzycz-ny, klub fitness, SPA, hotel sieciowej światowej marki, centrum konferencyjno-biznesowe z nowoczesnym wyposażeniem mul-timedialnym, plac zabaw dla dzieci, lodowisko w sezonie oraz tysiąc miejsc parkingowych. Sercem Millenium hall jest we-wnętrzny skwer koncertowo-eventowy, który pomieści kilka tysięcy osób, i w którym goście centrum będą się spotykać na różnego rodzaju wydarzeniach: koncertach, pokazach, wysta-wach, targach. Dodatkową atrakcją będzie multimedialna fon-tanna – połączenie strumieni wody z różnobarwnym oświetle-niem i muzyką.

Beata Jeżwizualizacje: Develop Investment

Page 14: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

14 wrzesień 2010

Wiadomość o  pewnym zagrożeniu dotarła do nas rankiem 19 maja, w momencie, kiedy w oddalonej

o kilkanaście kilometrów miejscowości rze-ka przerwała pierwszy wał. Wcześniej jednak szczerze obawialiśmy się nadchodzącej od Krakowa wysokiej fali powodziowej. Dzięki przezorności mojego taty zdążyliśmy wynieść większość mebli i war-tościowych rzeczy na piętra i  strych. Nikt jednak nie przypusz-czał, że poziom wody osiągnie taką wyso-kość (nie mówiąc już o tych, którzy w ogó-le nie dopuszczali do siebie myśli o ewentu-alnym zalaniu) i woda zaleje pierwsze pię-tro. Oznaczało to, że nasz wysiłek włożony w dźwiganie ciężkich sprzętów, jak zmywar-ki, lodówki, mebli ku-chennych czy z  salo-nu poszedł na marne, gdyż te rzeczy zostały w rezultacie doszczęt-nie zniszczone.Po południu 19 maja, gdy wydawało nam się, że wszystkie moż-liwe przedmioty zo-stały zabezpieczo-ne, pozostało już tyl-ko nerwowe czekanie w  nadziei, że jakimś cudem ominie nas spodziewany koszmar. Nie udało się. Kilka godzin później w ca-łej wsi został odłączo-ny prąd. To był dla nas ostateczny znak, że woda nadchodzi i nic już nie można zrobić.

Żywioł wdarł się do domuOkoło godz. 18 rozległ się dźwięk strażackich syren i bicie kościelnych dzwonów. Ponad go-dzinę po tym, stojąc na balkonie, na własne oczy zobaczyłam ogromną ilości wody, któ-ra z dwóch stron napierała na nasz dom. To

były sekundy. Tato zdążył tylko zabrać psa na balkon. W międzyczasie mama w popłochu i panice starała się ratować ostatnie drobiazgi z kuchni. Wówczas pomyślałam, że muszę być dzielna, że to nie koniec świata, że jakoś prze-trwamy. Jednak kiedy zobaczyłam jak woda zalewa ogród, a chwilę potem jak próbuje we-drzeć się do domu, nie dałam rady. zaczęłam

płakać tak mocno, że nie mogłam tego opa-nować. Na domiar złego, kiedy woda osią-gnęła już niebezpieczną wysokość, tato za-czął otwierać drzwi i okna aby woda mogła wlać się do wnętrza domu. Nie rozumiałam tego, bo zamiast chronić dom, on tak po pro-stu otwierał drzwi. Potem jednak wytłuma-czył mi, że chodzi o wyrównanie poziomów. W przeciwnym razie siła cieczy napierającej

na dom powybijałaby okna. Szum wlewa-jącej się wody był nie do zniesienia. Dalsze godziny mijały bardzo powoli, nadeszła noc a wraz z nią jeszcze większy lęk o to, co za-staniemy rano.

Woda nie dała za wygranązmęczona zasnęłam. Około godziny 4 nad

ranem obudził mnie ha-łas biegających po scho-dach w panice rodziców. Okazało się, że woda wle-wa się na piętro, a oni, tak samo jak ja zaskoczeni tym faktem, próbowa-li ratować pozostawio-ne tam rzeczy. Niecałe 45 minut później mama, brodząc po uda w lodo-watej wodzie, podawała mi jeszcze resztę ubrań, komputer i  drukarkę z  mokrymi już kablami. Brała wszystko co wpa-dło jej w ręce, a ja zano-siłam to na drugie piętro. Ratowaliśmy co mogli-śmy, a i tak potem stwier-dziliśmy, że to tylko kro-pla w morzu tego, co zo-stało na dole i zamokło. Bardzo trudno opisać to-warzyszące temu uczu-cia. Mogę jedynie zdra-dzić, że ranek 20 maja był najgorszy.

Nastała obojętnośćTo był taki moment kry-zysu, bo nastała obojęt-ność… nie chciało mi się już nic wynosić czy wy-ciągać z wody, a moi ro-

dzice już nawet nie mieli na to siły, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Przestaliśmy na-wet mierzyć poziom wody. W tym momen-cie obchodziło mnie jedynie, czy reszta mojej rodziny jest bezpieczna i czy mają jedzenie. My mieliśmy, ale też nie na długo, a pomocy nie było. Jeden raz tylko, chyba wieczorem poprzedniego dnia podpłynęli strażacy, ale jeszcze wtedy za nic w świecie nie chcieliśmy

Justyna Duszkiewicz,

19-letnia mieszkan-ka miejscowości Trześń w gminie Gorzyce po zakończonej sesji zdję-ciowej opowiedzia-ła o tragedii, jaka do-tknęła ją oraz jej rodzi-nę podczas tegorocz-nej powodzi. Postano-wiliśmy opublikować tę historię, aby przypo-mnieć, że powodzianie nadal potrzebują na-szej pomocy.

Przeżyłam powódźPoskładanie w logiczną całość wydarzeń ostatnich miesięcy nie jest dla mnie łatwe. Po tym co przeżyłam razem z moją rodziną, usilnie staram się o tym zapomnieć. Wydaje mi się, że tylko w taki sposób można wrócić do normalności – nie pamiętając. Aby najlepiej przedstawić moją historię, zacznę od samego początku.

DzIEWCzyNA z OKŁADKI

opowiem Wam moją historię

GO

Cy

TEM

AT

Page 15: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

15wrzesień 2010

zostawić domu. Tato poinformował ich tylko, że obok starsza pani z sąsiedztwa siedzi sama na strychu bez wody i jedzenia. Powiedzieli, że ją zabiorą, ale najpierw muszą uratować kobietę z dzieckiem, która podobno gdzieś na naszej ulicy pływa na traktorze.

Razem raźniejAle wróćmy do ranka 20 maja. To wszystko było takie trudne: ta cisza, bezczynność i cią-gły widok ogromnej ilości wody nie do znie-sienia. Tato miał już dość. Chciał jakimś cudem opuścić dom, a ja na niego krzyczałam, że nie możemy tak po prostu go zostawić, tym bar-dziej, że były jesz-cze zwierzęta, któ-re koczowały już na najwyższym balko-nie mając zaledwie 40 cm do wody. W  pewnej chwili zadzwonił wujek, który mieszka nie-daleko, z  informa-cją, że za jakiś czas przypłynie kaja-kiem i każdego po kolei do siebie za-bierze. Tata się zgo-dził, mimo że dom wujka też był zala-ny, ale przynajmniej będziemy razem – w grupie zawsze raźniej. No i łazien-ka – kwestia wydaje mi się bardzo istot-na, bo oni mieli na piętrze czynną toa-letę, a my nie. Po tym telefonie miałam kilka mi-nut na spakowa-nie najpotrzebniej-szych rzeczy do ple-caka. Płakałam, bo nadal byłam przekonana, że nie chcę opuścić domu, ale jak się potem oka-zało, to była właściwa decyzja. Sami psychicz-nie nie dalibyśmy rady. Kiedy ja popłynęłam z wujkiem jako pierwsza, rodzice zabezpiecza-li jeszcze meble z drugiego piętra w przesad-nej obawie, że poziom wody jeszcze nie sta-nął w miejscu i nadal może się podnosić. zwie-rzaki na odchodne dostały zapas wody do pi-cia i dodatkową porcję jedzenia, a potem tato przypływał kajakiem codziennie aby je nakar-mić, o ile oczywiście było czym. Dzień później razem z ciocią ewakuowałam się przy pomocy strażaków i wylądowałam wreszcie na suchym lądzie w Tarnobrzegu u znajomych. Pierwszą naszą myślą, jaka przyszła mi i cioci do głowy po dotarciu do miasta, były zakupy, obiad i jak najszybsze dostarczenie tego do rodziny, która niestety została w zalanych domach. Udało się. Jeszcze ciepła zupa z termosu szczególnie po-krzepiła mamę, która z powodu migreny bar-dzo się odwodniła w ciągu ostatnich 24 godzin.

Druga falaPodobnie, ale już o wiele spokojniej minęły dwa tygodnie. Ja w mieście z siostrami, które w koń-cu do mnie dołączyły po szkolnej wycieczce, a rodzice tam w brudzie i smrodzie. Kilka dni potem, z racji tego, że nie mogłyśmy z siostrami wrócić do domu do takich warunków, wszyst-kie wyjechałyśmy. Nie minęło wiele czasu do nadejścia drugiej fali, ale zarówno rodzice, jak i inni mieszkańcy zalanych terenów zdążyli wło-żyć mnóstwo pracy w próbę ogarnięcia tego, co zostawiła po sobie pierwsza woda. Ich wy-siłek poszedł na marne, gdyż scenariusz po-wtórzył się: kolejna woda, długie oczekiwanie

na jej zejście, po-wtórne sprzątanie i ogromna bezrad-ność wobec żywio-łu, który wyrządził nam tyle zła. Od tego czasu ko-lejne dwa tygo-dnie nie widzia-łam rodziców. Wówczas oni usil-nie próbowali upo-rać się ze śmier-dzącym mułem, który po powodzi zalegał dosłownie wszędzie.

Do tej pory wszyst-ko się suszy i trwa-ją prace nad do-p r o w a d z e n i e m domu do stanu chociaż trochę zdatnego do użyt-ku. Trzy miesiące po tych wydarze-niach śmiało mogę stwierdzić, że jest już dobrze i  jakoś dajemy sobie radę, jednak nie wszyscy

zdołali tak szybko otrząsnąć się z minionych wydarzeń. Skutki powodzi po prostu przerasta-ją niektórych i sądzę, że jeszcze długo nie będą potrafili dojść do siebie. Taka rana na psychice po stracie dobytku całego życia bardzo wolno się goi, jeżeli w ogóle. Nie zrozumie tego nikt, kto chociaż raz nie przeżył podobnego kosz-maru. Ja przeżyłam dokładnie trzy razy (łącznie z powodzią w 2001 roku). Wydaje mi się, że to wystarczająco dużo, aby nauczyć się, iż nie ma rzeczy niemożliwych, a życie i zdrowie ludzkie jest o stokroć cenniejsze niż nie wiadomo jak dużo warte rzeczy materialne. Wcześniej wy-dawało mi się, że o tym wiem, ale teraz zostało mi to udowodnione na mojej własnej skórze.

Dzięki wsparciu rodziny, znajomych, przyja-ciół i dobrych ludzi łatwiej było nam się upo-rać z problemami, jakie pojawiły się po powo-dzi. Szczerze za to dziękuję i doceniam wszel-ką pomoc.

Tekst i zdjęcia Justyna Duszkiewicz

Zapasy z Czyte ln ik iemDaniel Kowalczyk

„Audaces fortuna iuvat” *Wergiliusz Eneida

Żeby przekonać się o tym jak trudne jest życie felietonisty, trzeba zostać felietonistą. Na przykład zostać felietonistą Day&Night. Koszmar materializujący się w posta-ci niezapisanej białej kartki staje się real-ną groźbą, pod naporem której pęka sta-lówka pióra, a w przypadkach ekstremal-nych pęka głowa. Tabula rasa. Konfronta-cja z pustką jest nieunikniona i felietonista dzierżąc w dłoni oręż pióra, staje na ubitej ziemi. To jest moment, który zadecyduje o tym, czy Szanowny Czytelnik dobrnął już do tego miejsca tekstu, czy też zaniechał lektu-ry po kilku linijkach. A zatem gra toczy się o poważną stawkę, rzec można, że o najważ-niejszą: o rząd (czytelniczych) dusz. Innymi słowy stawką jest, być albo nie być felieto-nisty. Każdy jego niepewny krok może za-kończyć się upadkiem z wąskiej kładki, po której stąpa, wprost w czarną dziurę, która bezpowrotnie pochłonie felietonistę, i już żadne jego słowo stamtąd się nie wydosta-nie. Stawka jest więc wysoka. Kim jest więc nasz felietonista? Prometeuszem z pochod-nią czmychającym przed gniewem bogów? Czy też może jarmarcznym kuglarzem zaba-wiającym łaknącą rozrywki gawiedź?

z jednej strony heroizm, a z drugiej nie-poskromiona chęć przypodobania się pu-bliczności. Patos kontra ludyczność. Poczu-cie misji w opozycji do potrzeby lansowa-nia się za wszelką cenę. Czy możliwy wobec tego jest złoty środek? A może tak posta-wione pytanie jest niewłaściwe? Przyjmijmy zatem taką optykę, że felietonista jest ter-rorystą i saperem w jednym. Najpierw zwa-bia Czytelnika na pole minowe znaczeń, po-wodując dezorientację. Bowiem nic tak nie wzmaga uwagi, jak poczucie zagrożenia. Następnie, zaś podtrzymując ów stan wy-tężonej uwagi, bezpiecznie przeprowadza Czytelnika przez zaminowany teren, serwu-jąc mu spektakularny spacer w huku deto-nowanych min. Jeśli więc Szanowny Czytel-nik znalazł się w tym punkcie felietonu, to znaczy, że misja się powiodła. A zatem do zobaczenia za miesiąc.

*- „śmiałym szczęście sprzyja”

POMÓŻ! ONI WCIąŻ CZEKAJą NA TWOJą POMOC

Mieszkańcom Trześni oraz innym poszkodowanym przez powódź z gminy Gorzyce można pomóc wpła-cając datki pieniężna na konto Caritas Diecezji San-domierskiej z dopiskiem „Dla powodzian”.

Podajemy numer konta:

BPH o/Sandomierz 81 1060 0076 0000 3200 0083 9541

GO

Cy

TEM

AT

Page 16: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

16 wrzesień 2010

Artur Tylmanowski: Znalazła się siekiera, którą ukradziono Ci w Jodłowej?Maciej Maleńczuk: Tak, siekiera się znalazła, ale zaginęła moja piła łańcuchowa Husqvarna. Ktoś się nie bał i... ukradł (śmiech). Ale przy-znam, że sam się bałem tego piekielnego urządzenia.A.T.: Mieszkasz w Jodłowej położonej między dwoma większymi miastami – Tarnowem i Rzeszowem. Do którego z nich zabierasz rodzinę do kina, na zakupy?M.M.: Ani do Tarnowa, ani do Rzeszowa. Choć lubię Tarnów, bo to cygańskie miasto z pozostałościami pożydowskimi. W Tarnowie moż-na spotkać wciąż takie prawdziwe, ciemnowłose, białe, piękne kobiety. I choć Tarnów nie jest metropolią, to pociąga mnie ekipa, która tam mieszka. Z Rzeszowa natomiast pochodził jeden z moich ulubionych polskich artystów – Tadeusz Nalepa. To tutaj na poświęconym jego

osobie Breakout Festivalu śpie-wałem i grałem utwory z jego re-pertuaru, czyli „Oni zaraz przyjdą tu”, „Nocą puka ktoś” oraz „Dzi-siejszej nocy”. Ale do kina czy ga-lerii handlowej jeździmy jednak do Krakowa. A.T.: Czy jacyś nawiedzeni fani chcą przeskoczyć przez ogro-dzenie twojego domu i spotkać się z Tobą?M.M: W  moim domu jest tyle różnego rodzaju broni, że można odpierać wszelakie ataki. Zresz-tą, na tym polega życie na wsi, że zawsze pod ręką są jakieś widły (śmiech). Mam również w domu dużo prawdziwej białej broni: 200-letnich kordelasów, noży. Kolekcjonuję to, kupuję i mam znajomych, którzy w tym siedzą. Oni mnie zainspirowali i zaczą-łem zbierać. To są naprawdę prze-piękne rzeczy. Ale żeby nikt nie szturmował mojej jodłowskiej twierdzy, to nie powiem. Żeby to byli fani, tego też nie. Najczęściej są to wrogowie. A.T.: To prawda, że po ostatniej Twojej roli w filmie „Hel” ode-szły Ci już na dobre ciągoty do srebrnego ekranu? W teatrze, w  którym co jakiś czas gry-wasz, jest lepiej?

M.M.: W teatrze jest jeszcze gorzej. Tam to już jest prawdzi-wa tragedia. Mam za sobą epizody teatralny i filmowy i wiem, że to zupełnie nie moja bajka. Granie koncertów, nagrywanie płyt – to jest to. Ten rodzaj wolności bardzo sobie cenię. Nie lubię, jak ktoś mówi mi, co mam robić. A.T.: 15 sierpnia tego roku obchodziłeś swoje 49 urodziny.

To dzień dla Polaków szczególny. świętowano 90 rocznicę Cudu nad Wisłą, święto Matki Boskiej Zielnej oraz święto Wojska Pol-skiego. W Rzeszowie wystąpisz 17 września. Ta data również jest bardzo wymowna. Odnosisz się trochę do powyższych historycz-nych przeżyć w kawałku „Niech żyje wojna” nagranym wspólnie z Wojciechem Waglewskim…M.M.: Nigdy jakimś wielkim piłsudczykiem nie byłem, ale z drugiej strony Armii Czerwonej należało w 1920 roku pogonić tego kota. I cał-kiem być może dlatego Stalin później zemścił się na nas. Rozkazał za-mordować naszych oficerów w Katyniu. Wielu z nich dało właśnie tego łupnia bolszewikom w 1920 roku. Pewnie również z tej przyczyny Sta-lin nie pomógł potem powstaniu warszawskiemu. W sytuacji, kiedy w Polsce była komuna, popierałem te wszystkie wolnościowe rzeczy. A teraz, kiedy nareszcie mamy wolność, mogę spokojnie powiedzieć: jestem socjalistą! (śmiech).A.T.: Na trzech płytach wydanych jako „Psychodancing” śpiewasz szlagiery w co najmniej pięciu językach. W takim razie poliglo-ta z Ciebie!M.M.: Przekładałem piosenki z angielskiego i  francuskiego. Jestem w stanie czytać w oryginale po angielsku i po rosyjsku. Włoską i hisz-pańską telewizję mogę oglądać non stop i wszystko rozumiem. Zresz-tą, również w Rzeszowie zaśpiewam „Lasciate mi Cantare” oraz „Besa-me mucho”. Te języki atakują mnie ze wszystkich stron. Żadnego się nie uczyłem. Dlatego bez przesady z tą lingwistyką u mnie (śmiech). Zawsze można wbić w komputerze słownik i wszystko ci się ślicznie przetłumaczy. Oczywiście musisz mieć jaki takie pojęcie o tym na czym ten język bazuje. Więc jeśli mogłem przekładać ze starofrancuskiego co teraz czynię tłumacząc na język polski epos rycerski jakim jest „Pieśń o Rolandzie” a to jest trudne, to musiałem mieć pojęcie o tym. A.T.: W Rzeszowie zagrasz prawie cały materiał z trzech płyt o na-zwie „Psychodancing”. Podobno od lat chodzi Ci po głowie pły-ta elektroniczna…M.M.: Tak, snują mi się po głowie różne jej wizje. Najchętniej zrobił-bym taką płytę sam. Już mam nawet swoje pewne patenty, ale to są ta-kie moje dziwolągi. Każdego kogo wpuszczałem do tej pory do tego mojego elektronicznego świata, strasznie to wszystko banalizował, robił tak jak inni na zachodzie. Nie ukręcił sam bitu tylko po prostu wyciął go z banku bitów. A w momencie kiedy ja to robię sam wychodzi to w miarę nietypowo, oryginalnie. I wtedy to jest tylko moje. A.T.: Stuknęło Ci właśnie ćwierć wieku na scenie. Słychać Cię na ponad 120 płytach. Czego życzyć Ci na kolejne 25 lat? Następ-nych 100 płyt?M.M.: Zdecydowanie przyspieszenia moich prac literackich i zdecy-dowanego zwolnienia prac muzycznych. Odstawiłbym koncerty, gdy-bym tylko mógł. Po prostu nie grałbym stu jak teraz tylko raptem 40. W tym roku będę miał ich na koncie ponad 100. Będzie wśród nich również ten występ, który już 17 września dam w Rzeszowie.

Rozmawiał Artur Tylmanowski

Alchemia (Psycho) dancinguJuż 17 września rzeszowski klub LIVE zamieni się w wielką dancin-

gową salę. Wszystko za sprawą koncertu Macieja Maleńczuka i jego zespołu Psychodancing. Miesiąc temu najnowsza płyta artysty, czy-

li „Psychodancing: Live”, zyskała status złotej. Co z tej specjalnej okazji usłyszymy w Rzeszowie? Materiał z trzech ostatnich krążków o nazwie „Psychodancing” ze szlagierami takimi jak „Ramaya”, „La sciate mi canta-re”, „Comment ça va”, „Nie płacz, kiedy odjadę”, które zaśpiewa sam Ma-ciej Maleńczuk. Ale to nie wszystko. Artysta sięgnie również po wielkie polskie przeboje lat 70. Zapowiadają się więc niezłe wygibasy zarówno na scenie, ale głównie wśród rzeszowskiej publiczności.

Fot. Schwartz&Schwartz Sp. z o.o.

CO

OLT

UR

ALN

IE

akustycznie

MYSLOVITZ17 12

REZERWACJE:

607 251 251

BILETY JUŻ

W SPRZEDAŻY!

Page 17: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

17wrzesień 2010

akustycznie

MYSLOVITZ17 12

REZERWACJE:

607 251 251

BILETY JUŻ

W SPRZEDAŻY!

Page 18: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

18 wrzesień 2010

Fragmenty konferencji prasowej poświęco-nej książce „KSU. Rejestracja Buntu”. Konfe-rencja odbyła się 25 sierpnia w siedzibie Ra-dia Rzeszów. Obecni byli na niej: autor książ-ki – Krzysztof Potaczała, legendarny lider KSU – Eugeniusz „Siczka” Olejarczyk oraz były basi-sta zespołu – Adam „Dżordź” Michno.

Day&Night: Jaki wpływ na powstanie książki miała znajomość autora z członkami zespołu i uczestnictwo w wielu z opisywanych wydarzeń?

Krzysztof Potaczała: Od kilku ładnych lat nosiłem się z zamiarem napisania historii KSU. Przy zbieraniu ma-teriałów miałem ułatwione zadanie, ponieważ wszyscy bohaterowie książki są moimi przyjaciółmi albo znajo-mymi. Nikt nie odmówił mi spotkania. Poświęcili mi wie-le godzin, za co im bardzo dziękuje. Spotykaliśmy się na kilkugodzinnych sesjach. Bez nich nie byłoby tej książki.

D&N: Jaki wpływ na rozwój zespołu miał Rzeszów? na-graliście tu pierwszą płytę, zagraliście wiele koncertów.

Siczka: Najbardziej pomógł nam Andrzej Wiśniowski z RSC Studio, który zaprosił nas do nagrania płyty „Pod Prąd”, pierwszej po 10 latach działalności zespołu.

Drożdż: W latach 80. w Rzeszowie prężnie działała agen-cja Alma Art. Dzięki temu funkcjonowały takie zespoły jak Wańka Wstańka czy 1984. Jurek Szlachta, który pra-cował wtedy w zelmerze, zorganizował nam tam kon-cert. Była grupa ludzi, która pomagała nam i starała się wypromować zespół. Cieszyli się, że jest zespół z ich re-gionu i chcieli nam pomóc.

D&N: Siczka, jak wynika z książki, długi czas w latach 80. utrzymywałeś się z organizowania i prowadzenia dyskotek w ustrzykach. Co się wtedy grało?

Siczka: Boney M, Smokie, Black Sabath, Led zeppelin, Deep Purple (śmiech). Muzyka była mieszana. Trzeba było puszczać dużo muzyki popowej, bo ina-czej nikt by nie przyszedł, ale były półgodzin-ne bloki z muzyką rockową. Potem często eki-pa zostawała po imprezie i graliśmy rock do białego rana.

D&N: W książce możemy przeczytać też, że w  pierwszym okresie działalności zespołu mieliście bardzo dobre kontakty z Kazikiem (wtedy jeszcze Kazesem). Odwiedzaliście się nawzajem, graliście wspólne koncerty. Jak obecnie wyglądają Wasze stosunki? Widuje-cie się? Planujecie jakieś wspólne nagrania?

Siczka: z Kazikiem widziałem się ostatni raz na Juwenaliach w Opolu. Cały nasz koncert stał na scenie obok odsłuchów i pomyślałem, że można by to wy-korzystać. zawołałem: Kaziu, chodź! zaśpiewasz „Ustrzy-ki”? Podrapał się po głowie i powiedział: Pewnie. Wyszedł i zaśpiewał zwrotkę, której normalnie nie gramy, a któ-ra zaczyna się: „Nie lubimy tutaj obcych, w mordę ich się wali” (śmiech). Publiczność bardzo dobrze to przyjęła. Po-tem posiedzieliśmy w garderobie i powspominaliśmy sta-re dobre czasy. Bardzo przyjemna rozmowa. A co do mu-zyki? Może przygotujemy jakąś niespodziankę. Nie będę teraz niczego ujawniał.

pytał: Bartłomiej Skubisz

Krzysztof Potaczała „KSU. Rejestracja Buntu” Wyd. Libra. Rzeszów 2010

Książka Krzysztofa Potaczały to za-pis działalności zespołu KSU głównie w latach 1978-1990, a także historia punk rockowego ruchu w Ustrzykach Dolnych. Autor sam był uczestnikiem opisywanych wydarzeń. Dzięki zna-

jomości ich z  autop-sji, a  także towarzy-skim kontaktom, zdo-łał wiernie odtworzyć klimat panujący w la-tach 80. w  Ustrzy-kach. Książka za-wiera wypowiedzi uczestników pun-krockowego bun-tu, zdjęcia, doku-menty, ale przede wszystkim wygrze-bane z  lamusa fa-

scynujące historie. z książki do-wiemy, się skąd muzycy wzięli pie-niądze na pierwszy sprzęt, dlaczego walczyli z harcerzami przyjeżdżający-mi w Bieszczady, jak nękała ich Służba Bezpieczeństwa i milicja, czy i jakim sposobem udało im się dotrzeć do radia Wolna Europa. Krótko mówiąc, historia bieszczadzkiego punkrocka w pigułce. Polecam każdemu, komu legenda KSU nie jest obca.

Bartłomiej Skubisz

Legenda PUNK ROCKAC

OO

LTU

RA

LNIE

Page 19: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

19wrzesień 2010

Page 20: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

20 wrzesień 2010

UNIWERSYTET RZESZOWSKI (ze względu na bogatą ofertę uczelni wymieniono tylko studia sta-cjonarne):

» Administracja, » Archeologia, » Architektura kra-jobrazu, » Biologia, » Biotechnologia, » Edukacja ar-tystyczna w zakresie sztuk plastycznych, » Edukacja techniczno-informatyczna, » Europeistyka, » Filolo-gia germańska, » Filologia polska, » Filozofia, » Fi-zyka, » Fizyka techniczna, » historia, » Informatyka, » Inżynieria materiałowa, » Kulturoznawstwo, » Ma-tematyka, » Mechatronika, » Ochrona środowiska, » Politologia, » Rolnictwo, » Socjologia, » Technolo-gia żywności i żywienia człowieka, » Prawo.

WSIZ:

» Administracja, » Bezpieczeństwo wewnętrzne, » Dziennikarstwo i komunikacja społeczna, » Eko-nomia, » Informatyka, » Stosunki międzynarodo-we, » Turystyka i rekreacja, » zdrowie publiczne, » Kosmetologia.

POLITECHNIKA RZESZOWSKA:

» Automatyka i robotyka, » Elektronika i telekomu-nikacja, » Elektrotechnika, » Energetyka, » Fizyka techniczna, » Inżynieria chemiczna i procesowa, » Inżynieria materiałowa, » Matematyka (specjal-ność: zastosowania matematyki w ekonomii), » Me-chanika i budowa maszyn, » Mechatronika, » Trans-port, » Technologia chemiczna, » zarządzanie i in-żynieria produkcji.

WSPIA: » Administracja, » Prawo, » Bezpieczeństwo we-wnętrzne.

WSIE: » Geodezja i kartografia, » Ogrodnictwo, » Admini-stracja, » Praca Socjalna.

WSZ: » zarządzanie.

Z powodu niżu demograficznego rośnie ry-walizacja uczelni o potencjalnego studen-ta. Każdy uczeń przekłada się przecież na

wysokość dotacji z budżetu państwa. Mniejsza licz-ba kandydatów oznacza też większą liczbę wolnych miejsc na mniej obleganych (ale niekoniecznie gor-szych) kierunkach. To właśnie na nie można w tej chwili składać dokumenty.

Rekrutacja uzupełniająca to jeszcze jedna szan-sa dla tych, którym nie udało się zakwalifikować w pierwszej turze. To również ostatni dzwonek dla niezdecydowanych, którzy nie podjęli jeszcze de-cyzji o dalszej edukacji. Najwyższy czas, aby zasta-nowić się nad możliwością rozpoczęcia studiów.

Decyzja, jaki kierunek wybrać, z  pewnością nie jest łatwa. zwłaszcza wtedy, kiedy nie udało nam się zakwalifikować tam, gdzie chcieliśmy. Warto raz jeszcze zastanowić się nad własnymi

zainteresowaniami i predyspozycjami, a dodatko-wo przeanalizować potrzeby rynku pracy. Apliko-wanie na studia po to tylko, aby „nie marnować roku”, mija się z celem.

z drugiej strony osoby o konkretnie zdefiniowa-nych planach na przyszłość powinny wziąć pod uwagę inne możliwości. Nauka na kierunku zbliżo-nym do Waszych zainteresowań nie będzie stratą czasu. zdobyte umiejętności mogą przydać się za rok, podczas ponownego naboru na upragnione studia. Tym bardziej, że uczelnie często przepisują zaliczone przedmioty na pokrewnych kierunkach.

Dla wszystkich niezdecydowanych przygotowali-śmy dokładny spis kierunków, na które wciąż od-bywa się nabór w rzeszowskich uczelniach. Napisa-liśmy także do kiedy trwa rekrutacja na poszczegól-nych uczelniach i gdzie możecie udać się po szcze-gółowe informacje.

NIe tylkO StudIA!Umasowienie szkolnictwa wyższego sprawiło, że więk-szość młodych ludzi nie wy-obraża sobie kariery zawo-dowej bez wyższego wy-kształcenia. Rynek pracy po-kazuje jednak, że jest inaczej. Wciąż w cenie są wykwalifi-kowani pracownicy fizycz-ni i doświadczeni fachow-cy różnych branż. Może się więc okazać, że już niedłu-go alternatywą dla kilkulet-nich studiów będą szkolenia zawodowe. zwłaszcza w spe-cjalnościach poszukiwanych przez pracodawców.

Młodzi ludzie, którzy nie do-stali się na wybrany kierunek i zamierzają cały rok czekać na kolejną rekrutację, nie są skazani na bezczynność. Ry-nek edukacyjny jest na tyle bogaty, że każdy znajdzie tu-taj coś dla siebie. Szkolenia administracyjne, szkoły ar-tystyczne i policealne, kur-sy kosmetyczne. To tylko część z tego, co oferują róż-norodne szkoły w Rzeszowie i okolicach. Kursy tego typu umożliwiają rozwinięcie wła-snych zainteresowań, a przy okazji kończą się zdobyciem konkretnego zawodu. Warto zainteresować się ich ofertą.

Uczelnia Rekrutacja trwa do:

Adres internetowy

Uniwersytet Rzeszowski 07.09.2010 https://rekrutacja.univ.rzeszow.pl/

Politechnika Rzeszowska 17.09.2010 https://rekrutacja.univ.rzeszow.pl/

WSiz 30.09.2010 http://kandydaci.wsiz.rzeszow.pl/

WSiE 30.09.2010 http://www.wsie.edu.pl/

WSPiA 25.09.2010 http://www.wspia.eu/

WSz 20.09.2010 http://www.wszrze.edu.pl/

Rekrutacyjna dogrywkaLipcowa rekrutacja na studia zakończona. Tysiące maturzystów śpią już spokojnie; dostali się na wymarzony kierunek, już niedługo zostaną studentami. Niestety, nie każdy miał tyle szczęścia. Maturzyści ze słabszymi wynikami odpadli w walce o miejsca na najbardziej obleganych kierunkach. Jednak wszystko jeszcze przed nimi, rzeszowskie uczelnie organizują drugą turę rekrutacji.

NA

R W

CIą

Ż T

RW

A!

Przygotował Michał Żmuda

EDU

KA

CJA

Page 21: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

21wrzesień 2010

OD KIEDY ZACZąć?Podczas pierwszych sześciu lat życia mózg bez wysiłku przyswaja fakty i informacje oraz zachowuje je w pamięci. Dzieci poznają wtedy język, który jest najbardziej skomplikowaną umiejętnością. Dlatego, warto zacząć naukę jak najwcześniej. W Szkole Języków i zarządzania Pro-mar – International nauka języka obcego prowadzona jest już z trzy-latkami. Lektor używa specjalnych technik nauki tak, aby przy uży-ciu wszystkich zmysłów dziecka ułatwić mu zapamiętywanie zwro-tów, określeń, komunikatów oraz wykształcić umiejętność właściwe-go wykorzystania zdobytych umiejętności.

zajęcia dla dzieci szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz maturzy-stów prowadzone są z odpowiednio większą częstotliwością w ma-łych grupach językowych. Kursanci podczas zajęć korzystają nie tyl-ko z podręczników, ale także programów multimedialnych i materia-łów w formie elektronicznej. Ponadto każdy z kursantów może liczyć na dodatkowe konsultacje z lektorem w przypadku opuszczenia za-jęć i nadrobienia zaległości. Poza tym słuchacze mają zajęcia z ob-cokrajowcami (native speakers) z Anglii, Stanów Zjednoczonych, Hiszpanii, Włoch i Francji. Szkoła Promar przygotowuje kursantów do egzaminów między-narodowych, gimnazjalistów do testów, a maturzystów do ma-tury na poziomie podstawowym i rozszerzonym.

DLACZEGO PROMAR?– Szkołę wyróżnia na tle innych szkół nauki języka przede wszystkim solidność i jakość nauczania oraz bardzo dobre przygotowanie lekto-rów – mówi Teresa Rokosz, z-ca dyrektora Szkoły Promar. świadczą o tym liczne certyfikaty, akredytacja Podkarpackiego Kuratora Oświa-ty. Szkoła kilkakrotnie była i wciąż jest liderem w rankingach szkół ję-zykowych (m.in. w Nesweeku, Dlaczego). Ale najważniejszą opinią dla szkoły są ankiety, które rokrocznie wypełniają klienci. Pozwala to szkole tak przygotować dany kurs językowy, aby każdy kursant mógł jak najlepiej doskonalić swoje umiejętności językowe. Liczba zado-wolonych klientów to najlepsza reklama Szkoły Promar. W Promarze można zdobyć certyfikaty z języka angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego, włoskiego i francuskiego. Szkoła prowadzi 24 od-działy na terenie polski południowo-wschodniej. km

INweStycJA W   P R z y S z ŁO ś ć

SZKOŁA JęZYKÓW I ZARZąDZANIA NAUCZYCIELSKIE KOLEGIUM JęZYKÓW OBCYCH PROMAR-INTERNATIONALul. Bohaterów 12, 35-112 Rzeszówtel. kont. 17 860 15 15

www.promar.edu.pl

Język angielski to międzynarodowy sposób komunikacji. Jest niezwykle potrzebny w czasie podróży, zwiedzania czy poznawania innych kultur. Młodzi ludzie wchodzący na rynek pracy mają świadomość, że ta umiejętność jest kluczem do znalezienia dobrze płatnej pracy.

W Szkole Języków i Zarządzania Promar – International nauka języka obcego prowadzona jest już z trzylatkami.

WYŻSZA SZKOŁA ZARZĄDZANIA Rzeszów - Mickiewicza 1 (Rynek)

Dodatkowe zajęcia z języków obcych dla chętnych (hiszpański, niemiecki, rosyjski, angielski)

NABÓR LETNI NA ROK AKADEMICKI 2010/2011DO 20 WRZEŚNIA 2010 r.

Wyższa Szkoła ZarządzaniaRzeszów - Mickiewicza 1 (Rynek)tel. (17) 8526153 w. 101,104,www.wsz.rzeszow.pl [email protected]

wpisowe 0 złZAPRASZAMY

Informacje:Małopolski Instytut Gospodarczy

Rzeszów, ul. Mickiewicza 1,www.wsz.rzeszow.pl

tel./fax (017) 85 26 155(w godz. 10.00 – 16.00)

NAJWYŻSZE STYPENDIA NA PODKARPACIU SOCJALNE (600 ZŁ MIESIĘCZNIE) I NAUKOWE (1000 ZŁ MIESIĘCZNIE)

zapraszają na 2 - semestralne

STUDIA PODYPLOMOWE

Termin składania dokumentówdo 10 września 2010

RACHUNKOWOŚĆi FINANSE

HandelZarządzanie �rmąMarketing międzynarodowyFinanse i rachunkowość �rmyZarządzanie rozwojem lokalnym

Kolejny sukces WSZ w RzeszowieIV miejsce w rankingu "RZECZPOSPOLITEJ" i "PERSPEKTYW"

najlepszych Niepublicznych Uczelni Licencjackich 2010.Najlepsza uczelnia ekonomiczna Podkarpacia w rankingu "Newsweek Polska 2008"

NOWA FORMUŁA STUDIÓW BIZNESOWYCHZAJĘCIA Z PRAKTYKAMI BIZNESU - CASE STUDY

Page 22: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

22 wrzesień 2010

WIECOWO, ALE NIE SZTAMPOWOSierpniowa sobota, 21 bm., stała pod znakiem eventu zorganizo-wanego przez wojewódzkie władze Platformy Obywatelskiej, która w pełnej politycznej sile zaprezentowała się na scenie na rzeszow-skim Rynku, przedstawiając jednocześnie, w sposób dość huczny (co było pewnym novum jak na rzeszowskie poczynania PO), swego kan-dydata na prezydenta Rzeszowa. Imprezę uświetnili młodzi-gniew-ni-i-popularni muzycy z rzeszowskiego Pectusa, którzy brawurowym koncertem dodali sznytu politycznemu wiecowi.

STRUMIEń RZąDOWYCH PIENIęDZY DLA PODKARPACIA„Platforma atakuje” – rozlegało się pogłosem wśród widowni, kie-dy poszczególni politycy i parlamentarzyści PO wygłaszali ze sceny swoje krótkie, acz treściwe przemowy, w których kładli nacisk na cy-fry i fakty mówiące o tym, że wcale nie traktują Rzeszowa i Podkar-pacia jako Polski kategorii „B”, co zarzucano im wielokrotnie ustami politycznych oponentów. Padały liczby – miliardy na autostrady, mi-liony na lotnisko i służbę zdrowia, kolejne na zabytki i kulturę. Sło-wem – pełna faktografia ostatnich miesięcy absorbowania przez Pod-karpacie rządowych pieniędzy. Szef imprezy i jednocześnie szef PO w regionie zbigniew Rynasiewicz podkreślał, że zdaje sobie spra-wę z tego, iż jesteśmy ciągle regionem „na dorobku” i jeszcze trochę brakuje nam do dorównania innym landom europejskim. Ale – zda-niem Rynasiewicza – wcale nie oznacza to, że im nie dorównamy.

POPIERAJą PODKARPACIE Wystąpili wszyscy najważniejsi „Peowcy” z Podkarpacia, łącznie z nie-zmiennie szykowną i urokliwą europosłanką PO Elżbietą Łukacijew-ską, która tym razem skupiła się na ochronie zdrowia, przywołując ostatnie przejawy aktywności rządu na polu wspierania podkarpac-kich szpitali i przychodni. Krystyna Skowrońska podkreślała zasługi PO w obszarze gospodarki wodnej, a Jan Tomaka – dotacje i pomoc dla rolników. Widać było, że lokalni politycy opcji rządzącej posta-nowili wziąć sprawy w swoje ręce i pokazać, że nie mają zamiaru po raz kolejny oddawać bez walki wojewódzkiego samorządu w ręce konkurencyjnej opcji spod znaku PiS.

DEC KANDYDATEM NA PREZYDENTA RZESZOWAPlatforma przygotowała też niemałą niespodziankę dla mieszkań-ców samego Rzeszowa – oto kandydatem tej partii, po wielu domy-słach i puszczanych w obieg kandydaturach, został człowiek z Ratu-sza, radny miejski od pięciu kadencji, Andrzej Dec. W swoim expo-se podkreślał on zasługi obecnych władz miasta, ale nie omieszkał wytknąć kilku błędów i zaniechań, jakich – jego zdaniem – samo-rząd Rzeszowa dopuścił się w ostatnich latach. Widać było, że pu-blice przypadło do gustu hasło kandydata PO – „DECyduj o Rzeszo-wie”. Ciekawe, czy slogan pozwoli Decowi poważnie zagrozić supre-macji Tadeusza Ferenca…

PECTUS zwieńczeniem konwencji PO był koncert Pectusa, czyli prawdziwych celebrytów rodem ze stolicy Podkarpacia. Ekipa wcale nie wyglądała na stłamszoną politycznym wiecem i dała autentycznego czadu gra-jąc swoje najlepsze szlagiery. Sądząc po owacjach na koniec koncer-tu, impreza się udała. Event na pewno odmienny od nudnych poli-tycznych gadanin i suszenia głowy obietnicami, najczęściej bez po-krycia. Czy wpłynie na wynik wyborów samorządowych? Tego nie wiadomo, ale na pewno wiadomo, że da do myślenia całym zastę-pom lokalnych polityków.

PLATFORMA ZAINAUGUROWAŁA KAMPANIę POPIERAMY PODKARPACIE

Pectus

Europosłanka PO Elżbieta Łukacijewska

Andrzej Dec – kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Miasta Rzeszowa

Page 23: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

23wrzesień 2010

Serdecznie dziêkujê mieszkañcom Podkarpacia za wsparcie przy rozbudowie lotniska, budowie autostrady i obwodnic, infrastruktury naukowej i sportowej.Z Wami i dla Was zmieniamyoblicze naszego regionu.

Zapraszam na koncert

zespo³u PECTUS.Sobota, 21.sierpnia, rzeszowski Rynek, godz. 19.oo

○ Zbigniew Rynasiewicz: 10 miliardów złotych z budżetu państwa na mo-dernizację i budowę dróg na Podkarpaciu. Wśród nich: budowa autostrady A4 do granicy z Ukrainą, obwodnice miast: wschodnia i zachodnia obwod-nica Rzeszowa w ciągu drogi ekspresowej S-19, obwodnice Ropczyc i Jaro-sławia oraz Leżajska i Mielca.

○ Małgorzata Chomycz: Kolejne rządowe środki płyną na pomoc dla po-szkodowanych w tegorocznej powodzi – osób prywatnych, firm i przed-siębiorców. Pierwszy raz rząd PO oprócz już ustalonych wcześniej zasiłków w kwocie do 6 tys. zł wprowadził specjalne zasiłki dla powodzian na odre-montowanie domów w kwocie do 20 tys. oraz na odbudowę do 100 tys., w przypadku całkowitego zniszczenia budynku mieszkalnego nawet po-nad 100 tys. zł. W sumie na zasiłki dla poszkodowanych w powodzi miesz-kańców Podkarpacia wypłaconych zostało już ponad 240 mln zł.

○ Elżbieta Łukacijewska: za rządów PiS doszło do dramatycznego ograni-czenia środków finansowych na służbę zdrowia wskutek przyjęcia niespra-wiedliwego algorytmu. Dzięki interwencji PO algorytm został poprawio-ny i w ciągu najbliższych dwóch lat na Podkarpacie wpłynie dodatko-wo 320 mln złotych. Dzięki staraniom i zabiegom PO do szpitala w Brzo-zowie i w Rzeszowie trafiły najnowocześniejsze akceleratory, urządzenia niezbędne przy leczeniu nowotworów za kwotę ponad 14 mln złotych.

○ Tomasz Kulesza: Premier Donald Tusk przeznaczył z rezerwy Prezesa Rady Ministrów 125 mln złotych między innymi na najnowszy sprzęt dla szpi-tali w Strzyżowie, Kolbuszowej, Sanoku, Jarosławiu, Przemyślu i Mielcu. To dzięki środkom rządowym podkarpackie szpitale wyposażane są obecnie w najnowszy sprzęt i karetki ratunkowe, a także dzięki PO na Podkarpacie trafił najnowszy śmigłowiec ratunkowy – Eurocopter za 22 mln złotych.

○ Teresa Kubas-Hul: PO wspiera podkarpackie uczelnie, inwestycje w infra-strukturę, obiekty dydaktyczne i laboratoria, a także w podnoszenie jakości kształcenia i dostosowanie programów nauczania do potrzeb rynku pracy. Na ten cel przeznaczono ponad 950 mln zł.

○ Renata Butryn: To PO zainicjowała pomysł na tworzenie parków naukowo-technologicznych. Obecnie oferowane są tereny i obiekty w Podkarpackim Parku Naukowo-Technologicznym, w Parkach Przemysłowych, Specjalnych

Strefach Ekonomicznych, Inkubatorach Przedsiębiorczości, Inkubatorach Technologicznych, Centrach Badawczo–Rozwojowych, zapewniając wyso-ko wykwalifikowaną kadrę. Na przygotowanie terenów wydano ponad 500 mln zł, zainwestowało ponad 100 firm, powstało ponad 3000 miejsc pracy.

○ Marek Rząsa: Wsparcie dla przedsiębiorców: środki na dotacje inwesty-cyjne i zakup nowych technologii, tworzenie miejsc pracy, podnoszenie kwalifikacji pracowników. 737 firm otrzymało wsparcie o łącznej war-tości ponad 1 mld zł.

○ Jan Tomaka: Wsparcie dla rolników: w 2009 roku – 404 mln złotych wy-płaconych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na Podkarpaciu, a na samą modernizację gospodarstw wypłacono w latach 2009–2010 44 mln złotych. środki UE płyną na podkarpacką wieś także z innych programów, np. z Regionalnego Programu Operacyjnego, w la-tach 2009-2010 wypłacono ok. 750 mln złotych.

○ Krystyna Skowrońska: Narodowy Fundusz Ochrony środowiska i Gospo-darki Wodnej przeznaczył ponad pół miliarda złotych na poprawę go-spodarki wodno-ściekowej Sanoka i Krosna czy modernizację EC Mielec. Dzięki dofinansowaniu z Funduszu oraz unijnego programu spójności na Podkarpacie płyną też miliony euro na inwestycje związane z oczyszczal-nią ścieków w Przemyślu, uporządkowaniem systemu oczyszczania ście-ków w Mielcu, programem poprawy wody pitnej dla Rzeszowa czy gospo-darką wodno-ściekową w Stalowej Woli i w Tarnobrzegu. W sumie na te projekty wydanych będzie prawie 150 milionów euro.

○ Piotr Tomański: Stworzyliśmy program „Moje Boisko Orlik-2012”, dzięki któremu tylko na Podkarpaciu oddano do użytku ponad 100 ogólnodo-stępnych i bezpłatnych kompleksów sportowych. W 2010 roku oddanych zostanie kolejnych 30. z jednego kompleksu korzysta miesięcznie ponad 1000 dzieci i 240 dorosłych. Za ponad 5 mln zł kupiliśmy również sprzęt sportowy, zatrudniliśmy trenerów i zorganizowaliśmy zajęcia sportowe pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. Na realizację programu „Moje Boisko Orlik-2012” rząd PO przeznaczył dotychczas ponad 500 mln zł.

PO – FAKTY I KONKRETY

PLATFORMA OByWATELSKA REGIONU PODKARPACKIEGO

Page 24: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

24 wrzesień 2010

Najdroższe kosmetyki i skomplikowane zabiegi ze-wnętrzne nie są w stanie zagwarantować nam pięk-nego wyglądu. Kluczem do sukcesu jest holistycz-na dbałość o zdrowie, której filarem jest odpowied-

nie odżywianie. Zanieczyszczone metalami ciężkimi, wyjałowio-ne lub sztucznie nawożone gleby nie dostarczają roślinom od-powiedniej ilości minerałów. Styl życia zdominowany przez po-śpiech sprawia, iż często korzystamy z żywności poddanej obrób-ce mechanicznej lub przetworzonej, która niemal całkowicie po-zbawiona jest składników odżywczych. Konsekwencją tego jest ryzyko powstawania niedoborów minerałów, pierwiastków śla-dowych i witamin. Aby temu zapobiec, warto zaopatrzyć się w nutrikosmetyki.

Ludzki organizm składa się z około 70 milionów komórek ustrojo-wych. Aby funkcjonował prawidłowo, człowiek potrzebuje codzien-nie 90 składników odżywczych, w tym około 60 minerałów i 16 wita-min, które powinien dostarczać z pokarmem. Ich niedobory prowa-dzą do poważnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu, pogorszenia samopoczucia, chorób, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci. Przykładowo: niedobór wapnia może mieć wpływ na powstawanie aż 140 zaburzeń i chorób organizmu. Kontrolowana suplementacja określana jest niekiedy polisą ubezpieczeniową na życie.

W procesie przemiany materii niektóre substancje muszą się równo-ważyć, dlatego ważne są nie tylko ilości, ale również proporcje zaży-wanych witamin i minerałów. Przykład może stanowić wapń i fosfor: niedobór jednej z tych substancji powoduje nadmiar drugiej. z tego

względu najlepiej jest wybierać suplementy przeznaczone na kon-kretne dolegliwości organizmu.

Genetyczny potencjał życia człowieka wynosi do 140 lat, z czego wy-nika, że w wieku 60-70 lat powinniśmy emanować zdrowiem i energią, a nasza skóra zachowywać jędrność i elastyczność. Niestety, już przed trzydziestką zauważamy pierwsze oznaki starzenia skóry, osłabienia tkanki łącznej i włosów. zaawansowane technologicznie kosmetyki, zabiegi, operacje plastyczne mogą poprawić nasz wygląd zewnętrz-ny, ale czy zapewnią nam zdrowie i dobre samopoczucie? W ostatnim czasie bardzo modne stało się przyjmowanie nutrikosmetyków, któ-re pielęgnują nasze ciało od wewnątrz. Połączenie ich z pielęgnacją

zewnętrzną wydaje się być rozwiązaniem najlepszym: gwa-rantującym szybkie, a co najważniejsze – trwałe efekty.

Autor: mgr Beata Maciejczyk-Fołtyn, Dział Farmacji Soraya

Zdrowie od wewnątrz

KO N K U R S Firma kosmetyczna Soraya ufundowała dla naszych czy-telniczek 10 zestawów Programu Brązującego Maxi-ma Health& Beauty. Aby je otrzymać należy zadzwonić do redakcji D&N 9 września w godz. 11-11.10 i odpowie-dzieć na pytanie: Która z polskich aktorek jest ambasa-dorem marki Soraya? Dzwoń pod numer tel. 17 862 63 30. Jeden z zestawów może być Twój! Uw

aga!

zD

RO

WIE

&ST

yL

Page 25: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

25wrzesień 2010

To było w czasach, kiedy wszystkie najpiękniejsze opowieści zaczy-nały się od zanurzenia pióra w kałamarzu. Mężczyźni ginęli w poje-dynkach w imię miłości, kobiety zaś opłakiwały swoich niedoszłych kochanków do końca żywota lub zamykały się w klasztorach. To było w dawnych czasach, których nie pamięta już nikt. Ale dla tych, któ-

rzy mają odwagę pisać swoje opo-wieści, jest Czarny Atrament, Ad futuram rei memoriam.

Powyższa impresja w oderwaniu od jej przedmiotu brzmi górno-lotnie, a niektórym mocno stąpa-jącym po ziemi osobnikom wyda się zapewne nieznośnie patetycz-ną. Wystarczy jednak, wyzbyw-szy się uprzedzeń, sięgnąć po En-cre Noire (czyli Czarny Atrament) i dać ponieść się emocjom, a idę o zakład, że romantyczny nastrój udzieli się nawet pragmatycz-nym malkontentom. Encre Noire jest bowiem kompozycją niezwy-kle sugestywną. Czarny Atrament jest zapachem pozbawionym nuty głowy, czyli rozkłada się na skórze bez uwertury akordów otwierają-cych. Bezpośrednio po zaapliko-waniu ujawnia się wilgotna i nie-co marchewkowa żywiczna nuta, co stanowi otwarcie dziwne i za-skakujące. Jednak z upływem cza-su Encre Noire ukazuje swe coraz bardziej dymne oblicze. W harmo-nijny sposób łączy olfaktoryczną* gęstość z  wypełnioną mrokiem przestrzenią i z minuty na minu-tę gra ingrediencji staje się coraz ciekawsza. Trzy rodzaje wetiwe-ru** nadają Encre Noire aksamit-nej miękkości i szczyptę omsza-łej wilgotności, które są tłem dla zimnych i cierpkich ukłuć cyprysa. Natomiast po dobrych kilku go-dzinach Encre Noire uwalnia me-taliczną słodycz, istotnie mogą-cą przywodzić na myśl atrament. Niewątpliwą zaletą tej wody jest jej znakomita trwałość, oscylują-ca wokół 24 godzin (oczywiście

w zależności od typu skóry). Całości dopełnia stylowy flakon, na-wiązujący zresztą formą do kałamarza. Bez cienia wahania zaliczam Encre Noire do najwybitniejszych zapachowych kompozycji ostat-niej dekady.

Daniel Kowalczyk

Słowniczek:

*olfactus (łac.) – zapach,

**wetiwer (Vetiveria zizanioides) – trawa rosnąca w Azji Południo-wo-Wschodniej, podobno korzeń tej rośliny jest również silnym afrody-zjakiem. Olejek z wetiweru, produkowany właśnie z korzenia, ma żywicz-no-drzewny zapach, mocno korzenny z delikatną, dymną nutą.

EncrE noirE – LaLiquE

Pachnidłacyk

l

ENCRE NOIRE – LALIQUE

Premiera: 2006Twórca: Nathalie Lorson

Projekt flakonu: Lalique

Skła

d

Nuta głowy: brak

Nuta serca:

wetiwer burboń-ski, wetiwer ha-itański, zielony wetiwer, cyprys

Nuta bazy: drzewo kaszmi-rowe, piżmo

Oce

na zapach Trwałość Flakon

5 5 5

Cena

100 ml 345 zł

50 ml 255 zł

Trzy przymiotniki – klucze:

nostalgiczny, mroczny, wyrafinowany

Centrum HandloweRzeszów PLAZAul. Rejtana 65

www.rzeszowplaza.pl Zapraszamy codziennie od 10.00 do 20.00

NOWE

KOLEKCJE

JESIEŃ 2010

Page 26: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

26 wrzesień 2010

Piękne i wystylizowane paznokcie są dopełnieniem kobiecości. Rozbudzają zmysły, przyciągają uwagę, stają się obiektem pożąda-nia. Jednak stworzenie estetycznych, naturalnie wyglądających pa-znokci nie jest proste. Stylistka musi posiadać ogromne umiejętno-ści oraz wiedzę. Trwała, profesjonalnie wykonana stylizacja, sprawia, że czujemy się pięknie i dumnie.

Centrum Stylizacji Paznokci Moon, założone przez Joannę Szeremetę, stylistkę paznokci, współpracującą z wieloma firmami z branży, autor-ką stylizacji wykorzystywanych w pismach branżowych, reklamach producentów produktów do stylizacji paznokci, a także szkoleniowca oferuje usługi na najwyższym światowym poziomie. Współpracownicy

Centrum, to profesjonaliści z wieloletnią praktyką, którzy wykonu-ją usługi z największą starannością oraz dbałością o każdy szczegół.

Poza standardowymi usługami stylizacji paznokci metodą żelową oraz akrylową, nowoczesnymi technikami zdobienia oraz tworzenia no-wych kształtów paznokci, klient skorzysta z usług: manicure oraz pe-dicure. Wszystkie usługi wykonywane są na luksusowych produktach najwyższej światowej jakości, firmy Creative Nail Design. Nowością jest wykonanie manicure przy użyciu lakieru hybrydowego ShELLAC, za-pewniającego trwałość koloru przez 14 dni, jak również przedłużanie oraz zagęszczanie rzęs metodą 1:1. Moon to również ośrodek szkole-niowy, w którym kursanci przygotowywani są do zawodu stylisty/ki paznokci, a także hurtownia profesjonalnych produktów firmy CND .

Poka

ż Pa

zur

Page 27: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

27wrzesień 2010

Centrum Stylizacji Paznokci Moonul. Pułaskiego 1a, 35-011 Rzeszów

tel. 17 862 37 88, 791 161 761

Stylizacje wykonały:Joanna Szeremeta (Karina)

Dorota Górzec (Maja)

Modelka: KarinaModelka: Maja

zdjęcia: Sandra GłowińskaMakijaż: Kamila Kanicka

Page 28: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

28 wrzesień 2010

zD

RO

WIE

&ST

yL

Page 29: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

29wrzesień 2010

D&N: Od czego rozpoczęła się Twoja przygoda z modą?Artur Kochmański: Zaczęło się od marzeń, ponieważ projekto-wanie traktuję jako odskocznię od codzienności. Jak drzwi do innego świata. Już dawno chciałem stwo-rzyć coś własnego, ale miałem tylko pomysły, nie wiedziałem jak zabrać się za ich realizację. Dzięki przyja-

ciołom, którzy pozwolili mi uwierzyć w siebie, zacząłem kształcić się w kierunku projektowania ubioru. I tak oto trafiłem do międzyna-rodowej szkoły kostiumografii i projektowania w Warszawie, z którą współpracuje Maciej Zień. D&N: Co przygotowałeś na pokaz dla rzeszowskiej publiczności? Jakie były inspiracje jesienno-zimowej kolekcji?

A.K.: Tematyką damskiej kolekcji będzie starowieczna Anglia. Nato-miast motywem przewodnim (mmm…) na razie nie zdradzam. Kre-acje, które przedstawię, traktuję jako własną ekspresję, po części inspi-rowaną projektami tragicznie zmarłego Aleksandra Mcqueen’a oraz Karla Lagerfeld’a z domu mody Chanel, którego osobiście cenię za elegancję i dobry smak.D&N: Jak wygląda proces przygotowania kolekcji, którą będzie można obejrzeć podczas imprezy „Millenium Model Fashion Night”?

A.K.: Wszystko zaczyna się od pomysłu rodzącego się w gło-wie. On jest podstawą. Powsta-łe projekty są konsultowane z technologiem i tak powsta-ją konstrukcje oraz wykroje. Odpowiednio dobierane są materiały, tkaniny oraz dodatki, których użyjemy do tworzenia kolekcji. Potem cały projekt zostaje przeszyty i dopasowany do odpowiedniej model-ki, która będzie go nosić. Pierwsza wizja danej kreacji musi odzwier-ciedlać efekt końcowy. D&N: Czy ubrania, które zaprezentujesz w Klubie Live, będzie można gdzieś kupić?A.K.: W przygotowaniu jest blog o modzie mojego autorstwa oraz ka-talog z ubraniami z moich kolekcji. Na branżowym blogu będzie moż-na nabyć stroje przedstawione przez modelki z Millenium Model na rzeszowskim pokazie.D&N: Czy wśród młodych polskich projektantów jest mocna kon-kurencja?A.K.: Konkurencja jest wielka. Środowisko młodych kreatorów mody, stylistów i wizażystów jest bardzo duże. Tym bardziej się cieszę, ponie-waż każdy z nich wnosi coś nowego w światek mody. Jednak ważne jest, aby nie zatracić siebie w pogoni za sławą, by nie stawiać tego na pierwszym miejscu. Ja kocham to co robię. To daje mi szczęście i ra-dość, a to jest dla mnie najważniejsze. D&N: Dziękuję za rozmowę.

Wkracza w świat mody

Fot.

arch

iwum

A. K

ochm

ańsk

iego

Rozmawiała Barbara Nowak

Młody, zdolny i kreatywny projektant z pomysłem na siebie. Tak można opisać Artura Koch-mańskiego – młodego kreatora mody, który 25 września podczas imprezy „Millenium Model Fashion Night” w Klubie Live przedstawi swoją autorską jesienno-zimową kolekcję.

zD

RO

WIE

&ST

yL

Page 30: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010
Page 31: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

31wrzesień 2010

NALEWKA Z ARONIIAronia jest wspaniałym źródłem witamin: C, B2, B6, PP, P, E oraz karotenu, czyli prowita-miny A. Do tego dochodzą cenne pierwiast-ki: molibden, mangan, miedź, bor, jod oraz pektyny. Dzięki tym skarbom nalewka z aro-nii wspomaga układ obronny organizmu, oczyszcza organizm z zalegających w nim toksyn oraz poprawia pracę układu pokar-mowego, przyspieszając przemianę materii.

Reguluje ciśnienie tętnicze krwi i dlatego jest polecana osobom cierpiącym na nadciśnienie. Łagodzi również dolegliwości w chorobach trzustki i wątroby.

Przepis:

Kilogram owoców umyć, dodać pół kg cukru i odstawić na 4-5 dni. Potem za-lać je litrem czystej wódki i pół litra spirytusu. By poprawić smak nalewki, moż-na dodać laskę wanilii albo trzy ziarna kardamonu.

Nalewkę należy trzymać w cieple przez 2 tygodnie, co kilka dni wstrząsając słoikiem. Po tym czasie przefiltrować i przelać do butelek. Do picia najlepsza jest po 2 miesiącach.

Najkrócej i ogólniej mówiąc na-lewki to mieszanina alkoho-

lu z owocami lub przyprawami ko-rzennymi, kwiatami, ziołami (bądź mieszanina wszystkich tych skład-

ników). Najczęściej zawartość alkoholu w nalewce kształtuje się na poziomie 40-45 procent. Sporządza się je w procesie maceracji, to znaczy poprzez za-lanie składników alkoholem.

Co do przepisu na dobrą nalewkę, to można znaleźć ich setki w Internecie. Aby stworzyć pyszną, aromatyczną nalewkę warto trzymać się 7 głównych zasad:

» podczas przyrządzania mikstury ze świeżych owoców należy zalać je alko-holem rozcieńczonym do mocy 60-70 procent. Jeżeli przyrządzamy nalew-kę z owoców suszonych spirytus nie może być mocniejszy niż 50 procent,

» do rozcieńczania nalewki można użyć jedynie czystej, przegotowanej i ostu-dzonej wody

» do jej filtrowania najlepiej użyć waty lub gazy, specjalnej bibuły filtracyj-nej lub czystego płótna,

» aby składniki jak najlepiej połączyły się z alkoholem warto je wcześniej roz-drobnić: utłuc młotkiem bądź zmielić,

» czas – tu nie da się już nic przyśpieszyć. Maceracja trwa od 48 godzina na-wet do 10 tygodni w przypadku użycia świeżych owoców,

» nalewkę można dosłodzić dopiero, gdy zakończy się proces jej „dojrzewania”,

» trunki te, tak jak whisky, z czasem zyskują na jakości. Przechowuje się je w butelkach z ciemnego szkła, wówczas światło nie zmieni ich barwy.

A OTO WYBRANE PRZEPISY NA NALEWKę DOMOWEJ ROBOTY:

NALEWKA Z PIGWYTe cierpkie owoce świetnie sprawdzają się i smakują w postaci nalewki, która bardzo dobrze wpływa na trawienie i  zapobiega wzdęciom. Pomaga łagodzić i  leczyć ka-szel, a także znosi dokuczliwe kurcze mię-śni. Przyspiesza gojenie hemoroidów, od-mrożeń i poparzeń.

Przepis:

Kilogram owoców umyć, osuszyć, usunąć gniazda nasienne i pokroić. Wło-żyć do słoja, dolać litr spirytusu i pół litra wódki. Szczelnie zamknąć i odsta-wić na sześć tygodni w ciepłe miejsce. Po tym czasie nalewkę przefiltrować i rozlać do butelek.

Wolne terminyna wesela 2010!

Piątkowe dancingi! Szczegóły na www

rezer wac je : 17 863 34 60

ww

w.r

esta

urac

jaru

dylis

.pl

NALEWEK CZARZwykle robią je panowie, a wypijają... panie. Nalewki – aromatyczne, wyborne trunki, któ-re raczej się sączy, niż pije, są wprost wymarzone na kameralne spotkania, rodzinne przyję-cia, babskie pogaduchy. Teraz jest najlepszy czas na zrobienie domowej nalewki. Cytrynowej, śliwkowej, z pigwy, aronii. Kto co woli!

mkFO

OD

&D

RIN

K

Page 32: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

32 wrzesień 2010

AUTONIXAutoryzowany dealer NissanaRzeszów ul. Rejtana 67; tel 17 85 24 794www.nissan-autonix.pl

43 200 ZŁ

Page 33: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

33wrzesień 2010

AUTONIXAutoryzowany dealer NissanaRzeszów ul. Rejtana 67; tel 17 85 24 794www.nissan-autonix.pl

43 200 ZŁ

Page 34: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

34 wrzesień 2010

Życie to jedna wielka NIESPODzIANKA. Ja je uwielbiam, nie wiem

jak Wy?! Jedną z tych najpięk-niejszych, które spotkały mnie w  tym roku, była możliwość zwiedzenia Laosu. To miejsce na mojej mapie podróży poja-

wiło się zupełnie przypadkowo i niezaplanowanie. Kraj ten, wchodzący w skład złotego Trójkąta, słynącego z handlu opium i heroiną, obejmującego swym zasięgiem także obszar Birmy i Tajlandii, to jedno z najrzadziej zaludnionych państw Azji. W Laosie żyje ponad sto różnych grup etnicznych posiadających własną kulturę, tradycje, zwyczaje, a także język. Będąc w tym miejscu zdajemy sobie sprawę, jak szalenie różnorodny i ciekawy jest świat, w którym żyjemy. Granice Laosu wraz z dwiema przyjaciół-kami przekroczyłam w miejscowości Chiang Khong. Przeprawa przez punkt graniczny taj-landzko-laotański z plecakiem na ramieniu, w porównaniu z tym, czego miałam okazję doświadczyć w Kambodży, to „pestka”. Straż-nik, który miał służbę tego dnia, był najwi-doczniej zmęczony 40°C upałem lub gorącz-ką uprzedniej, upojnej nocy, bo postanowił zapaść w długotrwały, niczym nieprzerwany sen. Nie przeszkadzała mu nawet trwająca paręnaście minut sesja fotograficzna i błysk fleszy wokół jego twarzy, wydobywających się z aparatów niedowierzających podróż-nych. Widać i na służbie spać można. Sama podróż autokarem z Chiang Mai w północnej Tajlandii do Laosu trwała trzy razy dłużej niż trwać powinna. zapewniam Was, że była to najbardziej eg-zotyczna przejażdżka moje-go życia, ze względu na fakt, iż Laos to kraj wybitnie górzy-sty… bez asfaltowych dróg lub, jak kto woli, dróg w ogóle. Po-nad czternaście godzin podska-kiwania z góry na dół na każdej nadarzającej się dziurze i wybo-ju, które występowały na „niewi-dzialnej” jezdni z częstotliwością dwa razy na sekundę, sprawiło, że przez całą podroż czułam się jak na rollercoastarze. yea!!!! Wtedy też przeszłam prawdziwą szkołę przetrwania: w konkursie na trzymanie moczu. Jeden zero dla mnie – matko naturo! O  wspomnianej egzoty-ce pokonanej przeze mnie tra-sy stanowiło jeszcze jedno – wi-dok położonych wysoko w górach laotańskich wiosek budowanych na drew-nianych palach, krytych strzechą i pozbawionych elektryczności. Jadąc nocą po drodze bez asfaltu i widząc przebijające się przez plecione ściany domostw płomienie świec, miałam nieodparte wrażenie, iż podróżuję nie autokarem, a wehikułem czasu i przeniosłam się parę wieków wstecz. Boskie uczucie!!! Wyczekiwany od paru godzin pierwszy przystanek nadarzył się w nocy, wysoko w górach. Do dziś, kiedy myślę o tym miejscu, robię się głodna. Dla-czego? Smakosze kuchni azjatyckiej zazdrośćcie! To tu zjadłam najpyszniej-szy w moim życiu ryż z warzywami. Przygotowała go w ciągu pięciu minut, na polowej kuchni, starsza kobieta, mieszkanka okolicznej wioski. Pycha!!!!! Na północy Laosu zachwyca Luang Prabang, malownicze miasteczko, bę-dące dawną stolicą państwa, przeżywające swój rozkwit w XVI wieku, a w 1995 roku wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury – UNESCO. Nazwa tego miejsca wywodzi się od 83-centymetrowej statuetki Buddy, zwanego Phra Bang, która jest najświętszą relikwią w całym państwie. Luang Prabang to miejsce, które od pierwszego spojrzenia i pierwsze-go zaczerpniętego oddechu urzekło mnie swoim klimatem. Piękna przyro-da, setki kolorowych, gwarnych straganów, napotkani mnisi o stoickich wyra-zach twarzy oraz drobne perełki architektury w postaci dziesiątek buddyjskich

świątyń i ciekawych budynków w stylu francusko-kolonialnym to magia dla moich oczu. Luang Prabang otaczają malownicze góry, a nad miastem dumnie wznosi się wzgórze Phousi, z którego rozciąga się piękny w swej prostocie widok na dawną stolicę państwa i egzotyczną dolinę Mekongu. Ponieważ obowiązko-wą częścią podróży po Laosie jest rejs po najdłuższej rzece Indochin, i ja po-stanowiłam się na niego wybrać, nieświadoma w zupełności tego, co miało mnie spotkać parę godzin później. Wraz z najętym rybakiem i przyjaciółkami popłynęliśmy około 25 km w dół rzeki, aby dotrzeć do słynnych grot Pak Ou, we wnętrzu których można zoba-czyć kolekcję setek różnorodnych figurek Buddy. za ich sprawą jaskinie na-bierają magicznego wyrazu. W drodze powrotnej z wzgórza Phousi przekonałam się na własnej skórze

o potędze Mekongu i o tym, iż rzeka ta, będąca niewątpliwie cudem natury, ma również i swoje groźne oblicze. Siedząc w małej łódce pośrodku potęż-nej rzeki, poczułam na skórze krople ciepłego deszczu. Po paru minutach przyjemny kapuśniaczek przerodził się w burzę z piorunami i rzęsistą ulewę. Początkowo była to dla mnie i piątki osób, z którymi płynęłam duża, „nie-zamawiana” atrakcja, okazja do zrobienia dobrych, niecodziennych zdjęć. Kiedy jednak rybak, z którym płynęliśmy, przestał się uśmiechać, a na jego twarzy pojawiło się widoczne zdenerwowanie, podczas gdy naszą małą

łódką zaczęło bujać we wszyst-kie strony świata, a woda z ule-wy dostała się do środka… prze-stało być zabawnie. Po pół go-dzinie udało się nam dotrzeć do brzegu, gdzie przeczekaliśmy, aż burza odejdzie w zapomnienie. Przemoczona, bogatsza o nowe doświadczenie wróciłam w nocy do miasteczka – od tej pory zde-

cydowanie bardziej doce-niam potęgę natury. W  hostelu, gdzie mieszkałam zawsze mo-głam spodziewać się miłe-go przywitania oraz wiel-kiego uśmiechu pojawiają-cego się na twarzy właści-ciela pensjonatu, zachwy-conego, iż gości „kobietki” z Polski (jak twierdził, ni-gdy nie widział żywej du-szy z tak odległych krajów).

zawsze z radością wracałam do moje-go „tymczasowego” domu. Tak też było i tym razem. Kolejnego dnia miałam okazję zwiedzić buddyjskie świątynie, które niczym grzyby po deszczu powstały w dawnej stolicy państwa. Tego poran-ka przyglądałam się z bliska codzienne-mu życiu buddyjskich mnichów, których w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest tu bodajże najwięcej na świecie. Najlepszym i najwygodniejszym sposo-bem zwiedzania okazał się rower. Stał się on nieodłącznym „towarzyszem” mo-jej podróży po lokalnych zakamarkach, takich jak XVI-wieczny Wat Xieng Thon-goraz, Wat Mai, który w przeszłości peł-

nił siedzibę buddyjskich hierarchów Laosu czy Pałac Królewski. O Laosie, jego specyficznej atmosferze, wiosce prządek, niestrudzonych poszukiwaczach złota, lokalnej przyrodzie, przelocie laotańskimi liniami lotni-czymi mogłabym jeszcze pisać i pisać, ale Naczelna i ograniczona „wierszów-ka” kiwają do mnie palcem. W takim razie… Drodzy czytelnicy Day&Night, jeżeli marzycie o zobaczeniu innego świa-ta, oderwaniu się od codzienności, do której nigdy nie warto przywykać, jeże-li chcecie poznać smak laotańskiego ryżu, zobaczyć szczere uśmiechy miesz-kańców Luang Prabang i piękno Mekongu, gorąco, z ręką na sercu polecam Wam wybranie się do Laosu. Ja zAKOChAŁAM się w tym miejscu – myślę, że z wzajemnością.

P o d r ó ż e z z u Pą : LAOS

LAOS

(oficjalna nazwa: Laotańska Republika

Ludowo-Demokratyczna) państwo w Azji Południowo-

Wschodniej, graniczące z Birmą, Chinami, Wietnamem,

Kambodżą i Tajlandią

Ustrój – republika ludowa

Stolica – Wientian

Liczba ludności – 6,5 mln

Powierzchnia – 236 800 km²

Waluta – kip

Język urzędowy – laotański

Ewelina „zupa” – zachwycona krajami Dalekiego Wschodu i kulturą arabską, uwielbia podróże. Kocha dobrą kuchnię. Chyba ma ADhD.

Orientalna statuetka Buddy przy jednej z laotańskich świątyń

Mnisi buddyjscy spracerujący uliczkami Luang Prabang

Widok na piękny i rozległy Mekong, najdłuższą rzekę Indochin

Przejście graniczne w miejscowości Chiang Khong i strażnik pracujęcy w pocie czoła

Page 35: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

35wrzesień 2010

Marzysz o słonecznych plażach, kiedy za oknem pogo-da w kratkę? Jeszcze nic straconego. Są kraje, w których przez ponad 300 dni w roku świeci słońce, a temperatu-ra sięga nawet 30° C. Wrzesień to doskonały miesiąc na szukanie ofert last minute. Jeśli szef nie da Ci tygodnio-wego urlopu jest jeszcze jedna alternatywa – weeken-dowe zwiedzanie najpiękniejszych europejskich stolic.

Trzy razy TTurcja, Tunezja i Teneryfa – to kraje, w których we wrześniu dni desz-czowe można policzyć na palcach jednej ręki. Po uporczywych lip-cowych i sierpniowych upałach można spokojnie odpocząć, bowiem temperatura w dzień oscyluje w granicach 25° C. zatem jest „czym oddychać”, a woda w morzu lub oceanie jest wciąż bardzo ciepła.

Kolejnym miejscem, które znane jest z tego, że przez 330 dni w roku świeci tu słońce, jest Cypr. To jednak nie jedyna atrakcja tego kraju.

Słynie one również z ciekawych i różnorodnych zabytków – począw-szy od ruin starożytnych miast, przez zamki krzyżowców, bizantyj-skie monastyry, muzułmańskie meczety, a skończywszy na ciekawej architekturze brytyjskiej z XIX i XX wieku. A przecież zwiedzanie jest o wiele przyjemniejsze w umiarkowanej temperaturze niż w „mor-derczych” upałach. Podobnie jest w Egipcie, Maroku, Majorce, Grecji i Sycylii. Do tych oraz wielu innych krajów biura podróży przygoto-wały wrześniowe oferty promocyjne.

Weekendowe zwiedzaniePraga, Wiedeń, Budapeszt, Lwów to miejsca szczególnie warte pole-cenia. W ekspresowym tempie (trzy- lub dwudniowym) można zwie-dzić te stolice z przewodnikiem za niewielkie pieniądze. Jest to propo-zycja dla tych, którzy lubią łączyć wypoczynek ze zwiedzaniem. Przy-kładowo Lwów w dwa dni możemy zobaczyć już za 260 zł od osoby.

km

SŁONECzNE last minute

Kraj Temperatura powietrza

Temperatura wody

Bułgaria 25 °C 20 °C

Chorwacja 24 °C 23 °C

Grecja 26 °C 23 °C

Hiszpania 25 °C 21 °C

Tunezja 32 °C 26 °C

Turcja 26 °C 21 °C

Egipt 33 °C 26 °C

Średnie temperatury w wybranych krajach we wrześniu:

CASTING2010

MILLENIUM MODEL Uważasz, że jesteś atrakcyjna? Ale nie wiedziałaś gdzie się zaprezentować?

A Ty zawsze wyróżniałeś się z tłumu?Nie zwlekaj i przyjdź!

Już 25 września od godziny 15.00 zapraszamy na casting!Poszukujemy modelek, modeli, tancerek, tancerzy,

hostess, hostów.

Miejsce castingu:Miejsce castingu: LIVE CLUB ul. Rejtana 1, Rzeszów

więcej info na www.mil leniummodel.pl

tancerki modelemodelki tancerze

Page 36: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

36 wrzesień 2010

Day&Night: Kiedy spacerowaliśmy po ulicach Rzeszowa, powie-działeś, że jesteś pozytywnie zaskoczony. Co spodobało Ci się w Rzeszowie?Kuba Dąbrowski: To był mój pierwszy raz w Rzeszowie. Po mieście, które promowało się przy pomocy teledysku Danzela nie spodziewałem się wiele dobrego. Bałem się, że starówka będzie zapaskudzona szylda-mi i odnowiona na landrynkowe kolory. Okazuje się, że jest zrobio-na skromnie i ze smakiem. Podoba mi się, że miasto trzyma właściwą skalę, nie udaje na siłę, że jest metropolią. Pochodzę z Podlasia, tam większość miast rozwijała się po wojnie i czuć, że był to nagły proces. Wydaje się, że Rzeszów rósł powoli, naturalnie i że zawsze miał miej-ski charakter. Wszystko jest tu na miejscu. D&N: Co sprowadziło Cię do Rzeszowa i na Podkarpacie?K.D.: Stowarzyszenie Kulturalne J’Arte z Mielca zdobyło fundusze na

projekt, w ramach którego kilku fotografów, oprócz mnie m.in. An-drzej Kramarz i Łukasz Trzciński, dokumentuje „ekonomię społeczną Podkarpacia”. Wiem, że to brzmi strasznie nudno. Mam nadzieję, że pomimo wszystko zdjęcia będą ciekawe.D&N: Kiedy możemy spodziewać się efektów Twojej pracy?K.D.: W listopadzie będzie wystawa na Rynku w Rzeszowie.D&N: Pochodzisz z Białegostoku, studiowałeś w Krakowie, obec-nie z powodzeniem pracujesz w Warszawie. Jak udało Ci się na-wiązać współpracę z takimi tytułami jak Przekrój, Machina czy Viva?K.D.: Wyszło naturalnie, bez napinania się. Wiedziałem, że chcę to ro-bić i po prostu robiłem. Jeszcze w liceum robiłem pojedyncze zdjęcia do białostockiego „Kuriera Porannego“, takiego nie wychodzącego już pisma „Plastik“ i do starej „Machiny“. Później wyjechałem i studiowa-łem socjologię na UJ; po pierwszym roku równolegle dostałem się na fotografię w Opawie w Czechach. Od rodziców dostawałem pieniądze na wynajęcie mieszkania i jedzenie w Krakowie, natomiast na dojazdy do Czech i materiały, a to były jeszcze czasy przed cyfrą, musiałem za-robić sobie sam. Z egzaminacyjnym portfolio poszedłem do Przekro-ju i tam zaczęła się bardziej poważna praca. Najpierw małe zlecenia, później większe. Powoli, powoli. To już trwa dziesięć lat.D&N: Czy żeby odnieść sukces w mediach, konieczna jest pra-ca w stolicy? K.D.: Pewnie, że w Warszawie jest dużo łatwiej. Większość redakcji jest w Warszawie, politycy i gwiazdy urzędują w Warszawie. Ale wydaje mi się, że można mieszkać poza stolicą i co najwyżej czasami w niej by-wać w interesach. W Rzeszowie, Poznaniu, Szczecinie i w Suwałkach też dzieją się ciekawe rzeczy i ktoś musi je fotografować.D&N: Czy odczuwasz tremę fotografując takich ludzi jak prof. Bar-toszewski, Donald Tusk czy David Lynch? Jak pracuje się z polity-kami, a jak z celebrytami?K.D.: Spotykam się z tymi osobami tylko po to, żeby zrobić im zdjęcie. Bohaterowie na sesji też nie szukają przyjaźni czy towarzysza intelek-tualnej dyskusji. To jest zadaniowe spotkanie, jak u lekarza. Mam wy-konać swoją robotę i zrobić dobry portret, tylko po tym będę ocenia-ny. Problem pojawia się, kiedy fotografujesz swoich idoli, chcesz przed nimi zabłysnąć i pokazać jaki fajny z ciebie gość. Angażujesz się w nie-prowadzące do nikąd pogaduszki i zapominasz się. A czas leci. Różnica między politykami a celebrytami jest przede wszystkim taka, że celebry-ci non stop pozują do zdjęć i mają wyternowany zestaw min, z który-mi dobrze wychodzą. Ciężko przez to czasami przeskoczyć.D&N: Jesteś też fotoreportażystą. Który swój reportaż uważasz za najważniejszy?K.D.: Materiał o moich kolegach z osiedla Dziesięciny w Białymsto-ku. Osobista podwórkowa historia z 2001 roku. Po publikacji w mie-ście i okolicach rozszedł się cały nakład „Przekroju“.

Rozmawiał Bartłomiej Skubisz

Wszystko jest tu na miejscuROzMOWA zE zNANyM FOTOGRAFEM KUBą DąBROWSKIM. NA CO DzIEń WSPóŁPRACUJE z PRzEKROJEM, MAChINą I WIELOMA INNyMI TyTUŁAMI. JEGO OBIEKTyW UChWyCIŁ JUŻ M.IN. KORę, DONALDA TUSKA, DAVIDA LyNChA Czy ADAMA MAŁySzA. KUBA W SIERPNIU ODWIEDzIŁ RzESzóW. W JAKIM CELU PRzyJEChAŁ I JAKIE WRAŻENIA WyNIóSŁ z TEJ WIzyTy?

Zdję

cia

Kuby

Dąb

row

skie

go

moż

na z

obac

zyć

na s

tron

ie:

ww

w.k

ubad

abro

wsk

i.com

Page 37: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

37wrzesień 2010

Page 38: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

38 wrzesień 2010

r u s z a j s i ę r u s z a j s i ę r u s z a j

1.09 – TBC - prowadzi Miśka2.09 – Pilates – prowadzi Asia Herba3.09 – TBC – prowadzi Asia Ryznar5.09 – PIKNIK ROWEROWY III6.09 – Rolki - prowadzą Miśka/Ania/Łukasz7.09 – Tai Chi – prowadzi – Piotrek8.09 – Jazda rowerowa z Krystianem Herbą9.09 – Pilates – prowadzi Asia Herba10.09 – ABT – prowadzi Asia Ryznar12.09 – PIKNIK ROWEROWY IV13.09 – Jogging – prowadzą Ania/Miśka14.09 – Tai Chi – prowadzi Piotrek15.09 – Jazda rowerowa z Krystianem Herbą 16.09 – Pilates – prowadzi Asia Herba

17.09 – TBC – prowadzi Aneta Przepióra19.09 – Impreza niespodzianka!Zaczynamy zawsze o 17:30 spod

klubu City Fitness na Hetmańskiej 40a. Zajęcia plenerowe, otwarte dla członków klubu i ich gości.

Zapisy do klubu także przed zajęciami. Szczegóły na www.City-Fitness.pl

z CITY FITNESS RZESZÓW

AKTYWNYSuper wrzesień

Page 39: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

nareszciefitness w Rzeszowietaki !

Hetmańska 40A obok Stadionu Stali Rzeszów

www.City-Fitness.pl

najnowocześniejszy klub fitness w Rzeszowie, przyjazny dla klienta*

Super sprzęt, wnętrza i przyjazna kadra

City Fitness zaprojektowaliśmy z myślą o Twojej wygodzie - nowoczesny sprzęt, sauny, solaria, gabinety masażu i piękności, klubowy dietetyk, wizażysta oraz dwa duże parkingi. Wejdź na www.city-fitness.pl - poznaj najnowocześniejszy klub fitness w Rzeszowie i jego doborowy zespół.

20wrześniawielkie,of icjalne

otwarcie

otwarcie już 20 września 2010

klubu CITY FITNESS Rzeszów

*

Page 40: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

40 wrzesień 2010

Cel: finał! Wiele wskazuje na to, że medale Mistrzostw Polski sezonu 2010/11 rozdzielą miedzy sobą trzy ekipy: Skra Bełchatów, zAKsa Kędzie-rzyn-Koźle oraz właśnie Asseco Resovia. Każdy z wymienionych ze-społów dokonał w minionych tygodniach znaczących ruchów trans-ferowych, wydatnie wzmacniając i tak już silne składy. Dwa pierwsze teamy postarały się o sprowadzenie reprezentantów Polski z Pawłem zatorskim, Sebastianem świderskim i Pawłem zagumnym na czele. W stolicy Podkarpacia postawiono zaś na obcokrajowców. I to jakich!

Urodzony w Budapeszcie atakujący Georg Grozer to najbardziej uta-lentowany niemiecki siatkarz XXI wieku. Natura obdarzyła go piorunu-jącą zagrywką i znakomitą techniką. Aż 42 „oczka” uzyskane w dwóch tegorocznych pojedynkach Ligi światowej z Polską wystawiają 24-lat-kowi niezwykle wysoką ocenę i dobrze wróżą ofensywnej grze na-szej drużyny. – Już nie mogę doczekać się pierwszego meczu w bar-wach Resovii i spotkania z rzeszowską widownią. Słyszałem o niej dużo dobrego – podkreśla na każdym kroku. O to, że Niemiec będzie czuł się w Rzeszowie komfortowo, zadba z pewnością jego żona – Po-lka z pochodzenia.

Drugą wielką gwiazdą Asseco Resovii w nadchodzących rozgryw-kach będzie Włoch Matej Cernić. 32-letni przyjmujący reprezenta-cji Włoch to dwukrotny Mistrz Europy i srebrny medalista olimpijski

z Aten. Piątkę nowych graczy Asseco kompletują polski rozgrywają-cy z włoskim paszportem Michał Baranowicz, Tomasz Józefacki, oraz Rafał Buszek. – z takim składem powinniśmy w przyszłym sezonie poprawić pozycję z tego roku – nie owija w bawełnę Bartosz Górski, wiceprezes klubu.

Karnetowa gorączkazdanie pana Bartosza najwyraźniej podzielają rzeszowscy kibice, któ-rzy pod koniec sierpnia szturmowali kasy biletowe na Podpromiu. Już w pierwszych dniach dystrybucji tego typu wejściówek swoje miej-sca zarezerwowało ponad tysiąc kibiców! W chwili, gdy przygotowy-waliśmy ten tekst, trwała jeszcze sprzedaż karnetów. niemniej należy się spodziewać, że stolica Podkarpacia znów pobije krajowy rekord sprzedaży całorocznych biletów!

Nowy sezon PlusLigi startuje już 23 października. W inauguracyjnym pojedynku Asseco Resovia podejmie we własnej hali Siatkarza Wieluń.

gr

Gwiazdy przyciągnątłumy!Do pierwszego meczu Asseco Resovii w nowym sezonie siatkarskiej

PlusLigi pozostały niespełna dwa miesiące. Już teraz wiemy jednak, że rozgrywki będą dla naszej drużyny wyjątkowe. Klub znad Wisłoka pozyskał nie tylko klasowych graczy, ale i rzeszę nowych kibiców. Rzeszowianie wprost rzucili się na sezonowe karnety!Fot. P. Bialic

Będzie awans?W niedzielę 26 września żużlowcy Marmy hadykówki rozegrają ostat-ni w tym roku pierwszoligowy mecz na stadionie przy ul. hetmań-skiej. Starcie z Lokomotivem Dougavpils zakończy jednocześnie zma-gania na zapleczu Ekstraligi. z rzeszowskim happy endem? Przyjdź na stadion i kibicuj Żurawiom! gr

Fot. P. Bialic

www.animusz.org

RZESZÓW, UL. KS. J. POPIEŁUSZKI 1(boczna Al. Rejtana, 100 m od Tesco)tel. 017 741 51 62PN.-PT. 11-20, SOB. 10-15

PROFESJONALNE CENTRUM SPRZEDAŻYODŻYWEK I SUPLEMENTÓW

OFERUJEMY:ODŻYWKI I SUPLEMENTY RENOMOWANYCH FIRM:DLA SPORTOWCÓW, OSÓB TRENUJĄCYCH LUB DBAJĄCYCH O ZDROWIEKONSULTACJE W ZAKRESIE TRENINGU I DIETYPREPARATY DLA ZDROWIA I URODYSUPLEMENTY WSPOMAGAJĄCE ODCHUDZANIEPREPARATY BIAŁKOWE UZUPEŁNIAJĄCE DIETĘKARTY RABATOWE DLA STAŁYCH KLIENTÓW

Page 41: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

41wrzesień 2010

FILM

Greg CrackŁABĘDZIE POWRACAJĄ . . .

Dla Czytelników Day&Night Kina Helios i Zorza ufundowały po 4 pojedyncze zaproszenia na do-wolny seans. Aby je otrzymać, wystarczy zadzwo-nić do redakcji D&N 8 września o godz. 10-10.05,

nr tel. 17 862 63 30

M A R M A D U K E

Premiera 24 września Kino helios

WALL STREET 2

NIEWINNA

Premiera 3 września Kino zorza

Premiera 3 września Kino helios

DVD

K S I ą Ż K AWYJąTKOWY ALBUM

Do rzeszowskich księgarni trafił wyjątkowy al-bum pt. „Podkarpacie” autorstwa znanego dzien-nikarza, publicysty Marka Tomczyka. Jest to wy-jątkowa „perełka” wśród wielu wydawnictw tego typu. Wyróżnia go bowiem piękna szata graficz-

na, duży format i co najważniej-sze – przepiękne zdję-cia. Ich autorami są zna-ni oraz początkujący rze-szowscy fotografowie, m.in.: Tadeusz Późniak, ks. Bogdan Janik, Andrzej Kożuchowski oraz Kami-la Tomczyk. W  albumie znajduje się ponad 100 zdjęć z malowniczych za-kątków naszego regionu.

Każde z nich opatrzone jest podpisem. Książka jest tym cenniejsza, że została wydana w wersji dwujęzycznej, polsko-angielskiej, więc stanowi doskonały prezent dla obcokrajowców odwie-dzających nasz region. Polecamy i czekamy z nie-cierpliwością na kolejne albumy autorstwa pana Tomczyka. km

Tytuł: PodkarpacieTekst i opracowanie: Marek TomczykWydawca: Jafi z Rzeszowa

UWAGA MIŁOśNICY GRY W BILARD!

Redakcja D&N ufundowała 5 dwugodzinnych wejściówek do klubu bi-lardowego Focus. Aby je otrzymać wystarczy zadzwonić 8 września o godz. 14-14.05 pod numer tel. 17 862 63 30 oraz odpowiedzieć na pytanie: jakiego koloru jest kula rozpoczy-nająca grę w bilard?

WYPOŻYCZALNIA FILMÓW BEVERLY HILLS POLECA:

Wybierz się w niesamowitą podróż do mistycz-nej Persji i przeżyj przygodę wśród gorących pia-

sków pustyni!

Niepokorny książę Dastan (Jake Gyl-lenhaal) i  piękna księżniczka Tami-na (Gemma Arter-ton) łączą swe siły, aby strzec tajem-nicy magicznego sztyletu, który po-zwala cofnąć czas i  tym samym daje właścicielowi wła-dzę nad światem. Dastan, najmłod-szy syn króla Per-

sji Sharamana, razem z trzema braćmi i wujem przebywa na wyprawie wojennej. Udaje im się przechwycić karawanę przemytników, i odkryć, że święte Miasto Alamut jest sojusznikiem ich wrogów. Wbrew zakazowi króla wyruszają roz-prawić się ze zdrajcami. Film na podstawie be-stsellerowej gry.

„Książę Persji: Piaski czasu” to fantastyczna, pełna humoru i zaskakujących zwrotów akcji opowieść utrzymana w duchu trylogii „Piraci z Karaibów.

Premiera filmu na DVD 10 września.

Plejada gwiazd – Liam Nesson, Antonio Banderas i Laura Lin-ney w najnowszym filmie twórcy głośnych „Notatek o skan-dalu”. „Niewinna” to pełna namiętności oraz zawiłych intryg historia mężczyzny, który pod wpływem obsesji na punk-cie zdrady żony postanawia odszukać tego drugiego i wy-równać z nim rachunki.

Marmaduke to najsłodszy dog niemiecki na świecie i boha-ter pasków komiksowych drukowanych w sześciuset gaze-tach w ponad dwudziestu krajach. Ten psiak zawsze znaj-dzie sposób, żeby się wyróżnić i robi to nie tylko za pomocą rozmiaru. Odkąd przeprowadził się z właścicielami ze środ-kowego zachodu do kalifornijskiego Orange County, poma-ga swoim ludziom przystosować się do nowego miejsca za-mieszkania. Przekonuje się też, że będąc stukilowym dogiem można mieć trudności z nawiązaniem nowych przyjaźni…

Przygody spadkobiercy Avatara – inkarnacji ducha wszech-świata i mistrza czterech żywiołów, który musi szybko doj-rzeć i porzucić swoje dotychczasowe nieodpowiedzialne zachowanie, aby zapobiec zniewoleniu Ludów Powietrza, Wody i ziemi przez żądny władzy Lud Ognia.

„Wall Street: Pieniądz nie śpi” to opowieść o pieniądzach i lu-dziach, którzy dla władzy i bogactwa zrobią wszystko. Tak-że o mężczyźnie, który pragnie naprawić kontakty z córką, a jednocześnie kusi go perspektywa dawnego życia.

Premiera 3 września Kino helios

OSTATNI WŁADCA WIATRU

zA

PO

WIE

Dz

I

z wielkim dreszczem przeczytałem infor-mację, że po 14 latach milczenia ożywa na nowo legendarna grupa wspaniałych Łabę-dzi czyli Swans z Michaelem Girą na czele. 21 września, pod szyldem wytwórni young God Records, która należy do lidera zespo-łu, ukazuje się najnowszy album „My Fa-ther Will Guide Me A Rope Up To The Sky”. zapewne dla większości czytelników firma Swans nie jest zbyt znana – krótko wyja-śniam: to jeden z najważniejszych zespo-łów ostatnich 30 lat. Twórczość Giry i spół-ki była i jest inspiracją dla wielu znakomi-tych artystów, m.in. Nicka Cave’a. Szkoda, że na nowej płycie nie słychać psychode-licznej Jarboe, która właściwie od początku działalności zespołu, okraszała swym przej-mującym wokalem nieprzewidywalne kom-pozycje. Aktualny skład grupy prócz Giry to także gitarzysta Norman Westberg pamięta-jący jeszcze czasy sesji nagraniowej pierw-szego albumu „Filth” z 1983 roku, Christoph hahn, Phil Puleo oraz nowi muzycy - Chris Pravdica (Flux Information Sciences/Servi-ces) oraz Thor harris (Shearwater). Na płycie występuje m.in. wokalista Devendra Ban-hart (prywatnie przyjaciel Michaela Giry), który wspól-nie z  trzylet-nią córką lide-ra Swans wy-konuje utwór o  „pięknym” tytule „People Fucking you Make Me Sick”. Pozostali go-ście to były członek Swans – Robyn hitch-cock, perkusista R.E.M. – Bill Rieflin (wystę-pował w Ministry, KMFDM, 1000 homo DJs, Acid horse, Angels Of Light, Blackouts, Pig-face, Revolting Cocks) oraz gitarzysta Mer-cury Rev – Grasshopper, udzielający się na mandolinie. Michael wraz z kolegami przy-zwyczaił słuchaczy do ciągłych zmian swo-jego stylu. Ich muzyka wywodzi się z po-łączenia post punka z new wave, jednak w muzyce Swans jest wiele eksperymen-tów z  różnymi gatunkami np. post rock czy noise. Gira zawsze poszukiwał ideal-nych dźwięków – kiedyś napisał o nazwie grupy: „Łabędzie to piękne, majestatyczne stworzenia. z naprawdę paskudnym cha-rakterem”.W  ramach trasy koncertowej Confirmed Shows 2010 grupa Swans dwukrotnie od-wiedzi nasz kraj. zespół zagra 9 grudnia we Wrocławiu i dzień później w Warszawie. Będę na pewno na tym drugim.

Page 42: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

42 wrzesień 2010

KA

LEN

DA

Rz

IM

PR

Ez

AUDIOFEELS

0910

Koncerty AudioFeels to przede wszystkim show, w trakcie którego wokaliści przekazują maksimum energii swoim odbiorcom, a brak instrumentów na scenie oraz świadomość, że całość wykonywana jest jedynie za pomocą głosów, dodatkowo potęguje to wrażenie. Podczas rzeszowskiego koncertu fani usłyszą prapremierowe wykonanie piosenski Seala „Kiss From A Rose”. O�cjalna premiera tej piosenki odbędzie się dzień później w Opolu podczas �nałowego Plebiscytu SuperJedynki 2010, do którego AudioFeels, dzięki sms-om wysyłanym przez fanów, zakwali�kował się w kategorii „Zespół Roku” (sms o treści „10” pod nr 7358).Koncert w Klubie Muzycznym LIVE zapewne przysporzy publiczności i samym artystom wielu emocji.Bilety (wyłącznie miejsca siedzące): 40 i 50 zł. Po koncercie wielkie Afterparty z zespołem AudioFeels!!!

Page 43: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

43wrzesień 2010

1 września (środa)Galeria Fotografii Miasta RzeszowaWystawa pt. „Karty korespondencyjne Rzeszowa z przełomu XIX/XX wieku” (cz. 1) ze zbiorów Zbigniewa Tybury z Rzeszo-wa. Wystawa potrwa do 30 września.

Galeria Miejska ZSPWernisaż Młodej Grafiki „Prima Septem-bris” – Przeciw Nienawiści. Początek godz. 18. Wystawa potrwa do 18 września. W tym dniu odbędzie się również otwarcie wystawy pokonkursowej „Malarskie inspi-racje muzyką Chopina” i prezentacja prac uczestników I Mistrzowskich Kursów Ma-larskich Łańcut 2010. Wystawa potrwa do 18 września.Kościół Garnizonowy71. rocznica wybuchu II Wojny Światowej.Czarny Kot„Music Fusion on the Air” – gra dj Ramzes. Chilli ClubNIGHT SESSION.

2 września (czwartek)Czarny KotNight Session – gra dj Ramzes.Chilli ClubI LOVE BLACK BEATS. Od Zmierzchu do śwituVinyl party. Zagra dj Terror. Początek godz. 21.Club Exit w BoguchwaleKaraoke. Początek godz. 21.

3 września (piątek)Kino HeliosPremiery filmów „Ostatni władca wiatru” oraz „Marmaduke”.Kino ZorzaPremiery filmów „Czeski błąd” i „Nie-winna”.

FATMAN SKUB& SPECIAL GUESTS

3 09WSTĘP 10 ZŁZAPRASZAMY OD 21:00 REZERWACJE MIEJSC SIEDZĄCYCH: 607 251 251

KLUBOWA PREMIERA EP’kiESKAUBEI

Klub LIVER’N’B Exclusive. Zagra Fatman Skub & Guests. Klubowa premiera EP-ki Eskaubei.Początek imprezy godz. 21. Wstęp 10 zł.Czarny KotDISCO SOUND - gra dj Vieno i Kuan.

Chilli ClubTHANK YOU FOR THE MUSIC. Wstęp 15 zł.

Od Zmierzchu do śwituKoncert reggae: VAVA (Jarosław). Zagra-ją także: dj Kopernik i dj Terror. Począ-tek godz. 20.

4 września (sobota)Rynek„XXI Nocny Bieg Uliczny Solidarności” połączony z kampanią o rozwój transplan-tologii. Początek godz. 14.Stadion CWKS ResoviaObchody 105-lecia CWKS Resovia Rze-szów. W programie koncerty, pokazy trialu rowerowego oraz wieli innych atrakcji. Po-czątek godz. 10. Wstęp 15 zł.

4 09

PARTYDay&Night

ZOLTANFATMAN SKUB

KUKIgość specjalny

SPACE CLUB/WARSZAWA

Klub LIVEDay&Night Party. Zagra gość specjalny dj Kuki (Space Club/W-wa) oraz Zoltan i Fatman Skub. Początek imprezy godz. 21. Wstęp 15 zł.

RevolutionBack to the oldschool. Początek godz. 21, wstęp 10 zł.

Czarny KotSATURDAY NIGHT. Gra dj Ramzes i go-ście. Początek godz. 20.Chilli ClubHOT CLUB MIX, czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Wstęp 20 zł.

5 września (niedziela)Czarny Kot „R&B Easy Sunday”. Grają: Dj Ramzes i goście, wstęp wolny do godz. 22.

6 września (poniedziałek)

Kino ZorzaTani poniedziałek w kinie Zorza – wszyst-kie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tyl-ko 14 zł.Chilli ClubWieczór przy spokojnej, relaksującej muzy-ce i blasku świec.

7 września (wtorek)RzeszówForum Innowacji Forum Ekonomiczne-go to organizowane po raz pierwszy wy-darzenie towarzyszące Forum Ekonomicz-nemu. W spotkaniu weźmie udział oko-ło 200 gości z krajów Europy Środko-wo-Wschodniej, którzy po zakończeniu obrad Forum wezmą udział w obradach Forum Ekonomicznego w Krynicy. Rozpo-częcie Forum: godz. 14 (7 września), a za-kończenie obrad: godz. 12 (8 września).Teatr im. Wandy SiemaszkowejUroczysta inauguracja roku szkolnego z „Panem Tadeuszem”. Początek godz. 13.Kino HeliosTani wtorek w kinie Helios – wszyst-kie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem fil-mów 3D).Chilli ClubRitmo Latino – impreza w gorących ryt-mach salsy. Bilety 5 zł.

8 września (środa)Teatr im. Wandy SiemaszkowejUroczysta inauguracja roku szkolnego z „Panem Tadeuszem”. Początek godz. 12.Czarny Kot„Music Fusion on the Air” – gra dj Ramzes.

Chilli ClubNIGHT SESSION SPECIAL. Zagrają: CREAM, NEXY.

9 września (czwartek)Teatr im. Wandy SiemaszkowejUroczysta inauguracja roku szkolnego z „Panem Tadeuszem”. Początek godz. 12.

Czarny KotNight Session – gra dj Ramzes.Chilli ClubI LOVE BLACK BEATS. Od Zmierzchu do śwituVinyl party. Zagra dj Terror. Początek godz. 21.Club Exit w BoguchwaleKaraoke. Początek godz. 21.

10 września (piątek)Kino HeliosPremiery filmów „Resident Evil: Afterlife 3D” i „Stosunki międzymiastowe”.Czarny KotDISCO SOUND. Gra dj Vieno i Kuan. Chilli ClubTHANK YOU FOR THE MUSIC. Wstęp 15 zł.

Klub LIVEKoncert grupy Audiofeels. Początek im-prezy godz. 19.30, koncertu 20.30. Bile-ty 40 i 50 zł.Od Zmierzchu do śwituSka-Reggae Fever. Wystąpi Czmyru. Począ-tek godz. 21.

10-12 wrześniaHala PodpromieTargi Budownictwa, Wyposażenia Wnętrz i Ogrodów oraz Podkarpackie Targi Nie-ruchomości.

11 września (sobota)RynekKultura od Kuchni: musical „Piosenka ci nie da zapomnieć”, także wystąpią Orlątka oraz Alex Luna.

RevolutionClub Vibration. Zagrają: dj Stykky i Kriss. Początek godz. 21, wstęp 10 zł.

K ALENDARZ IMPREZ – WRZESIEń 2010

„Prima Septembris”

KA

LEN

DA

Rz

IM

PR

Ez

Page 44: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

44 wrzesień 2010

Chilli ClubHOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Wstęp 20 zł.

Klub LIVENew York, New York – po raz pierwszy w klubie LIVE. Dużo nowojorskich ryt-mów, tancerki prosto z NY i wiele, wiele innych atrakcji. Zagra dj Stykky. Gość spe-cjalny Lady Massada /NY Vocal/ Początek godz. 21, wstęp 15 zł.

Grand ClubCykl Grand Experience został wzbogaco-ny o występ młodej i utalentowanej woka-listki – Kasi Malendy. W tym dniu zagra-ją również dj: Pablo i Loco. Początek godz. 22, wstęp 20 zł.Czarny KotSATURDAY NIGHT. Gra dj Ramzes i go-ście. Początek godz. 20. Od Zmierzchu do śwituKoncert: A.J.K.S., Portal Qwert, En-drogen.Hala ROSiRTurniej Ligii Shooto – najstarszej i naj-bardziej rozwiniętej na świecie organizacji propagującej walki w formule MMA. Wy-stąpi około 100 zawodników.

12 września (niedziela)Teatr im. Wandy SiemaszkowejUroczysta premiera spektaklu „czerwona Ruta”. Początek godz. 17 i 19.Czarny Kot „R&B Easy Sunday”. Grają: Dj Ramzes i goście, wstęp wolny do 22-giej.

13 września (poniedziałek)

Kino ZorzaTani poniedziałek w kinie Zorza – wszyst-kie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tyl-ko 14 zł.Chilli ClubWieczór przy spokojnej, relaksującej muzy-ce i blasku świec.

Od Zmierzchu do śwituExces&Krzysztof Jary Jaryczewski (ex Od-dział Zamknięty). Początek godz. 20. Wstęp 10 zł.

14 września (wtorek)Teatr im. Wandy SiemaszkowejUroczysta inauguracja roku szkolnego z „Panem Tadeuszem”. Początek godz. 17.Teatr MaskaSpektakl „Pinokio”. Początek godz. 9.Kino HeliosTani wtorek w kinie Helios – wszyst-kie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem fil-mów 3D).Chilli ClubRitmo Latino – impreza w gorących ryt-mach salsy. Bilety 5 zł.

15 września (środa)Teatr im. Wandy SiemaszkowejUroczysta inauguracja roku szkolnego z „Panem Tadeuszem”. Początek godz. 17.Teatr MaskaSpektakl „Pinokio”. Początek godz. 9.Czarny Kot„Music Fusion on the Air” gra dj Ramzes. Chilli ClubNIGHT SESSION.

15-17 wrześniaWSIiZKonferencja InternetBeta 2010. Szczegóły na www.internetbeta.pl.

16 września (czwartek)Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Pan Tadeusz”. Początek godz. 11.Teatr MaskaSpektakl „Pinokio”. Początek godz. 9.Czarny KotNight Session – gra dj Ramzes.Chilli ClubI LOVE BLACK BEATS. Od Zmierzchu do śwituVinyl party. Zagra dj Terror. Początek godz. 21.Club Exit w BoguchwaleKaraoke. Początek godz. 21.

17 września (piątek)Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Pan Tadeusz”. Początek godz. 11.Teatr MaskaSpektakl „Pinokio”. Początek godz. 9.Kino ZorzaPremiera filmu „Biała i Strzała podbijają kosmos 3D”.

Klub LIVEKoncert Maleńczuk&Psychodancing. Po-czątek imprezy 19.30, koncertu 20.30. Bi-lety w cenie 40 i 50 zł (w dniu koncertu).

Chilli ClubTHANK YOU FOR THE MUSIC. Wstęp 15 zł. Czarny KotDISCO SOUND. Gra dj Vieno i Kuan. Od Zmierzchu do śwituKoncert: Red Eye (ex Misteria), Carrion Crow, Saints Hell.

18 września (sobota)Hala na PodpromiuRzeszowski Festiwal dla Zrównoważone-go Rozwoju – „Mój Wisłok”. Początek godz. 14.Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Przyjazne dusze”. Początek godz. 19. Bilety w cenie 35 i 25 zł.Czarny KotSATURDAY NIGHT. Gra dj Ramzes i go-ście. Początek godz. 20.Chilli ClubHOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Wstęp 20 zł.

Klub LIVEFacebook Party vol.3. Zagra dj Juice. Po-czątek imprezy godz. 21. Wstęp 15 zł, fani strony LIVE Club na facebook’u wjazd free.

Od Zmierzchu do śwituFallen Angels Party (Gothic Party).

RevolutionSunshine Party. Początek godz. 21, wstęp 10 zł.

19 września (niedziela)Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Przyjazne dusze”. Początek godz. 19. Bilety w cenie 35 i 25 zł.Teatr MaskaSpektakl „Pinokio”. Początek godz. 16.30.Czarny Kot „R&B Easy Sunday”. Grają: Dj Ramzes i goście, wstęp wolny do 22-giej.

20 września (poniedziałek)

Kino ZorzaTani poniedziałek w kinie Zorza – wszyst-kie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tyl-ko 14 zł.Chilli ClubWieczór przy spokojnej, relaksującej muzy-ce i blasku świec.

21 września (wtorek)Teatr MaskaSpektakl „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9.Kino HeliosTani wtorek w kinie Helios – wszyst-kie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem fil-mów 3D).Chilli ClubRitmo Latino – impreza w gorących ryt-mach salsy. Bilety 5 zł.

22 września (środa)Galeria Miejska ZSPOtwarcie wystawy prac dyplomowych Wy-działu Sztuki UR. Wystawa potrwa do 9 października. Teatr MaskaSpektakl „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9.Czarny Kot„Music Fusion on the Air” – gra dj Ramzes. Chilli ClubNIGHT SESSION SPECIAL. Zagrają: CREAM, NEXY. Od Zmierzchu do śwituKoncert rockabilly: Raygun Cowboys (Ka-nada), The Jet Sons oraz support. Wstęp 12 zł.

23 września (czwartek)Teatr MaskaSpektakl „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9.Czarny KotNight Session – gra dj Ramzes.Chilli ClubI LOVE BLACK BEATS. Club Exit w BoguchwaleKaraoke. Początek godz. 21.Od Zmierzchu do śwituPierwsze urodziny klubu. Vinyl party. Za-gra dj Terror i gość . Początek godz. 21

24 września (piątek)Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Mój boski rozwód”. Początek godz. 19. Bilety w cenie 22 i 18 zł.Teatr MaskaSpektakl „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9.Kino HeliosPremiery filmów „Wall Street 2”, „Karate Kid” i „Street Dance 3D”.Kino ZorzaPremiera filmu „Street Dance 3D”.Czarny KotDISCO SOUND. Gra dj Vieno i Kuan. Chilli ClubTHANK YOU FOR THE MUSIC. Wstęp 15 zł.

KA

LEN

DA

Rz

IM

PR

Ez

Page 45: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

45wrzesień 2010

Klub LIVEWyjątkowa impreza z radiem Eska. Gość specjalny, po raz pierwszy w Rzeszowie, długo oczekiwany dj Puoteck – prowadzą-cy ESKA Live RMX, Gorąca 20 oraz Hity Na Czasie. W klubie zawita również do-brze znany rzeszowianom Jankes i jego we-soła ekipa ESKA TV.Początek godz. 21, wjazd do godz. 22 15 zł. Po godz. 22 wjazd 20 zł.Od Zmierzchu do śwituPierwsze urodziny klubu. Eastwest Sound (Grizzulah plus Kuba 1200), rasta Sepo-matik, DJ Ctrl S.

25 września (sobota)Instytut Muzyki URzKoncert Gospel. Początek godz. 20.Bulwary Rzeszowskie W ramach Breakout Days odbędzie się V edycja przeglądu grup muzycznych „Roc-kowa Noc”. Zespoły powalczą o statuetkę Tadeusza Nalepy. Około godz. 20.30 wy-stąpi zespół IRA. Przed ich koncertem za-grają laureaci ubiegłorocznej edycji. Począ-tek godz. 16.Teatr im. Wandy SiemaszkowejPremiera spektaklu „Odprawa posłów…(musical sarmacki)”. Początek godz. 19. Politechnika RzeszowskaObchody jubileuszu 45-lecia Wydziału Elektrotechniki i Informatyki PRz. Czarny KotSATURDAY NIGHT. Gra dj Ramzes i go-ście. Początek godz. 20.Chilli ClubHOT CLUB MIX, czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Wstęp 20 zł.Grand ClubGrand Experience Special – Saxofon Live Act – Aleksandra Doodek. Początek godz. 22, wstęp 20 zł.Od Zmierzchu do śwituPierwsze urodziny klubu. Psy Wojny.

Klub LIVE Wielki casting na modeli, modelki, tance-rzy i tancerki. Rozpoczęcie godz. 15. Szcze-góły na www.milleniummodel.pl

Millenium Model Fashion Night. Zagra Fatman Skub i Clermont Ferrand. Podczas imprezy odbędzie się autorski pokaz kolekcji Artura Kochmańskiego. Początek imprezy godz. 21. Wstęp 15 zł.

26 września (niedziela)

Hala na PodpromiuSkandia Maraton. Początek godz. 11.Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Odprawa posłów…(musical sar-macki)”. Początek godz. 18. Na małej scenie również o godz. 18 odbę-dzie się spektakl „Mój boski rozwód”. Bilety w cenie 22 i 18 zł. Teatr MaskaSpektakl „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 16.30.

Kino ZorzaFestiwal Filmów Dziecięcych „GALI-CJA”. Szczegółowy program festiwalu do-stępny jest na stronie www.kinozorza.pl. Wstęp 5 zł. Czarny Kot „R&B Easy Sunday”. Grają: Dj Ramzes i goście, wstęp wolny do 22.

27 września (poniedziałek)

Kościół św. Krzyża Plac Armii Krajowej71. rocznica Powstania Państwa Podziem-nego. Kino ZorzaTani poniedziałek w kinie Zorza – wszyst-kie bilety: 13 zł, na film 3D tylko 14 zł.Chilli ClubWieczór przy spokojnej, relaksującej muzy-ce i blasku świec.

28 września (wtorek)Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Odprawa posłów…(musical sar-macki)”. Początek godz. 11.Teatr MaskaSpektakl „Śpiąca królewna”. Początek godz. 9.Kino HeliosTani wtorek w kinie Helios – bilety w ce-nie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D).Chilli ClubRitmo Latino – impreza w gorących ryt-mach salsy. Bilety 5 zł.

29 września (środa)Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Odprawa posłów…(musical sar-macki)”. Początek godz. 18.Teatr MaskaSpektakl „Śpiąca królewna”. Początek godz. 9.

Od Zmierzchu do śwituBestial Carnage Tour: bloodthirst, Bloodw-ritten, Excidium, Neithal, Dead Sanity. Początek godz. 19. Wstęp 20 zł.

Czarny Kot„Music Fusion on the Air” - gra dj Ramzes. Chilli ClubNIGHT SESSION.

30 września (czwartek)Teatr im. Wandy SiemaszkowejSpektakl „Odprawa posłów…(musical sar-macki)”. Początek godz. 18.Teatr MaskaSpektakl „Pinokio”. Początek godz. 9.Czarny KotNight Session – gra dj Ramzes.Chilli ClubI LOVE BLACK BEATS. Od Zmierzchu do śwituVinyl party. Zagra dj Terror oraz gość spe-cjalny. Początek godz. 21.Club Exit w BoguchwaleKaraoke. Początek godz. 21.

Klub LIVEPierwsze Pre-Party Studenckie Gadeamus Igitur w Rzeszowie z okazji rozpoczęcia roku akademickiego 2010/2011. Wieczorek zapoznawczy i imprezowa roz-grzewka przed studenckimi czwartkami w Klubie LIVE :)Początek godz. 21. Wstęp: studenci free z dokumentem, lista na Facebooku – LIVE CLUB. Dwie beczki piwa gratis!

KA

LEN

DA

Rz

IM

PR

Ez

Page 46: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

Galeria Rzeszów, ul. Słowackiego 16 tel.: 790 454 619 www.niecenzuralne.pl

NIE ZAPOMNIJO PREZENCIE!

Niecenzuralne

upominki

na wieczory panieńskie i kawalerskie

18-ki, urodziny oraz imieniny

klubypuby

RZESZÓW1/4 MILI ul. Podpromie 10 tel. 607 809 597ABSYNT PUBul. Matejki 11 tel. 17 853 33 60AD REM PUBul. Jagiellońska 7 tel. 17 850 07 18ALCHEMIAul. Rynek 19ANDROMEDA KLUB SZTUKIRynek 18tel. 17 862 92 29BOHEMAul. Okrzei 7tel. 17 853 70 32www.bohema.ipr.plCARPE DIEM KLUBRynek 4tel. 504 157 751CHILLI MUSIC CLUBul. Kopernika 12tel. 17 853 25 55CORNER PUBul. Przesmyk 2tel. 509 898 477CZARNY KOT CLUBul. Mickiewicza 4tel. 17 852 31 79www.czarnykot.com.pl

ESTRADA CAFERynek 26 (wejście do Trasy Podziemnej)FOCUS BILARD PUBul. Kolejowa 1 (Galeria Center Park) tel. 888 024 993

GALAKTYKAul. Kozienia 3tel. 17 859 08 80www.galaktyka.rze.plGRACIARNIA U PLASTYKÓWRynek 10tel. 17 862 56 47 w. 35GRAND CLUBul. Kościuszki 9tel. 17 853 30 35GROTESqUEul. Przesmyk 4tel. 793 499 518www.groteska.euGRZESZNICYul. 3 Maja 7tel. 17 852 06 66www.grzesznicy.euH2ORynek 9

INDEX PUBRynek 17tel. 508 388 889

IRISH PUB GALWAYul. 3 Maja 8tel. 17 853 22 77www.guinness.pl

JAMESON PUB ul. Moniuszki 4 tel. 17 853 40 89 www.jamesonpub.pl

JAZZ CLUB GRAMOFONul. 3 Maja 13 tel. 791 588 818 www.jazz.rzeszow.pl

JOCKER KLUBul. Kolejowa 11tel. 17 852 99 85

KAPALUAul. K. Kazimierza 5

KINO PUBul. 3 Maja 11

KUŹNIA PUBul. Kopernika 18a tel. 694 564 515www.pub-kuznia.pl

LAS VEGAS CLUBul. Podwisłocze 30

LIVEul. Rejtana 1tel. 17 853 76 77www.liveclub.pl

MAJOR PUBul. Langiewicza 23tel. 693 329 373

MARGOul. Dąbrowskiego 25tel. 17 862 11 61

MEFISTORynek 16tel. 17 853 20 37

MILLENIUM PIZZERIA PUBul. Fredrytel. 17 858 10 59

NORA AKTORARynek 8 (wejście od ul. Króla Kazimierza)tel. 17 862 04 01

OBSESSIONul. Matejki 8tel. 17 852 86 08www. obsessionclub.pl

OD ZMIERZCHU DO śWITUul. Mickiewicza 1/3tel. 667 971 657

ÓSEMKA BILARD CLUBul. Bardowskiego 4tel. 17 862 54 51

PIRAMIDAul. Matejki 8a(wejście od ul. Kopernika)tel. 17 862 72 40

PIWNICZKA RYCERSKAul. Zamkowa 9

PLUS KLUB STUDENCKI POLITECHNIKI RZESZOWSKIEJul. Podkarpacka 1atel. 17 865 13 82

POD PALMąul. Cicha 4awww.palma.rzeszow.pl

POLONIA PUBRynek 19

tel. 17 862 14 51

PRIVE – lounge&clubRynek 7tel. 511 401 144

REVOLUTION ul. Moniuszki 2tel. 17 852 14 08www.revoclub.pl

REMONT PUBul. Mochnackiego 23tel. 696 737 503

SNOOKER HOUSE ul. Rejtana 9 tel. 17 857 73 66

SODA PUBRynek 15

SOHO GALLERY CAFFE PUBul. Krakowska 5tel. 17 784 58 94

STARA DRUKARNIAul. Bożnicza 6www.staradrukarnia.republika.pl

TAWERNA ŻEGLARSKARynek 6tel. 17 862 02 39www.tawerna.rzeszow.pl

TRZY PO TRZYul. Króla Kazimierzatel. 691 696 063

UNDERGROUNDul. Matejki 10tel. 17 852 05 36

VINYL KLUBal. Piłsudskiego 31tel. 17 853 47 49

YOU&ME PUBRynek 19tel. 783 101 117

ŻYCIE JEST PIęKNERynek 10tel. 17 862 56 47 w. 35

OKOLICE

EXIT CLUBul. Tkaczowa 177 Boguchwałatel. 728817514www.exitklub.blogspot.com

GALEONKawęczyn 10bk. Sędziszowa Młp.tel. 791 757 791IMPERIUMŚwilcza 147tel. 17 860 33 60NOWY DWÓR KLUB NOCNY HOTELUŚwilcza 156etel. 17 856 09 90www.hotelnowydwor.pl

pizzerie

AL FORNOul. Jagiellońska 7tel. 17 852 90 78AMOREul. Małopolska 8tel. 17 857 83 83

ATLANTYDAHotel Nowy DwórZaczernie 955atel. 17 859 66 23

AVANTIul. Żeromskiego 2tel. 17 853 45 07604 56 55 95www.avanti.ires.plBARTOLINIul. Rejtana 51atel. 17 852 75 28BENVENUTIRynek 16tel. 17 853 83 68CAMPO DI FIORIal. Okulickiego 10tel. 17 860 14 60CAPRIul. Krzyżanowskiego 8tel. 17 865 49 21

CAPITAL PIZZAul. Monte Cassino 14tel. 17 859 49 10CITY PIZZAul. Lisa-Kulitel. 605 434 646DA GRASSOul. Piłsudskiego 31tel. 17 852 12 06DEXTERul. 3 Maja 5tel. 17 852 59 96

DON VITOul. Rejtana 33tel. 17 852 36 60EL DIABOLOul. Dmnickiego 8tel. 662 502 503EURO PIZZAul. Jagiellońska 9tel. 17 854 94 24GONDOLAul. Lisa-Kuli 2tel. 17 852 53 92KAMIENICA PUB PIZZERIA ul. K. Kazimierza 18tel. 509 989 913 17 852 14 53 www.kamienica.vel.plLAGUNAul. Lwowska 12tel. 17 857 77 77LA SUEVAul. 3 Maja 28tel. 17 853 48 48MARCO PIZZAul. Zelwerowicza 14tel. 17 30 70 302,792 184 407MAXI PIZZAul. Batorego 1517 852 33 55OSCARul. Rudnickiego 4tel. 17 856 11 27

PER TUTTIul. Okulickiego 2tel. 17 863 00 77 606 76 00 77www.pertutti.eu

PIWNICAul. Sokoła 4 tel. 17 853 68 83www.piwnica-pub.plPIZZA NIE TYLKO STUDENCKAtel. 17 859 00 34PRESTO PEPPERONI ul. Grunwaldzka 2tel. 692 166 166RED PIZZAul. Hetmańska 7tel. 500 071 199ROCK&ROLLul. Cicha 4atel. 17 859 00 31SKALARul. Starzyńskiego 2tel. 792 793 045SKORPIONul. Starzyńskiego 2tel. 17 863 75 67

SUN PIZZAal. Witosa 21tel. 17 850 59 99

TELEPIZZAul. Piłsudskiego 31tel. 17 860 54 30

VALDIul. Wita Stwosza 38tel. 17 856 48 66

VIVAul. Mickiewicza 9tel. 17 852 02 59,602 721 091

szybki kęs

CITYWOKRynek 19tel. 17 862 66 22www.city-wok.pl

EVERESTRynek 17tel. 17 864 23 54

EXPRESS ZAPIEKANKARynek 4

KEBAB

Rynek 10ul. Matejki 13ul. Asnyka 1apl. Kilińskiego 4ul. Jagiellońska 18

MCDONALD’S POLSKAal. PowstańcówWarszawy 20tel. 17 854 07 77ul. Bernardyńska 2tel. 17 852 88 52

JACK’SCH GaleriaGraffica, I piętroul. Lisa-Kuli 19,CH Europa II, al. Piłsudskiego 34 (24h)tel. 600 919 679ul. Matejki (24h)Pasaż supermarketu Jedynka (24h)ul. Podwisłocze 30

POP BURGERul. Krakowska 20

SONATIul. Kopernika 5 tel. 17 852 33 14

SUBWAY CH Nowy Światul. Krakowska 20

restauracjehotele

RZESZÓWAMBASADOR HOTELRynek 13, 14tel. 17 250 24 44/45AS CAFE BARul. Jagiellońska 4tel. 17 853 43 64BAZYLIA IIul. Rejtana 31tel. 17 858 65 26BISTRO&CAFE SPRINGul. Plac Dworcowy 1tel. 17 711 11 50CENTRUM RESTAURACJAul. Lwowska 6tel. 17 853 20 72CHILITAal. Rejtana 23tel. 17 856 44 14CLASSIC HOTEL RESTAURACJAal. Armii Krajowej 32tel. 17 857 77 47www.hotelclassic.plCONTINENTALul. Sędziszowska 6tel. 17 863 05 33CZARNY KOT RESTAURACJAul. Mickiewicza 4tel. 17 852 31 79www.czarnykot.com.plDA VINCIul. Matejki 4tel. 17 853 66 77www.davinci.rzeszow.plDESSAul. Matejki 2tel. 17 853 38 57www.dessa.rzeszow.plDWA BRATANKIul. Kwiatkowskiego 145 tel. 17 230 25 50DWOREKul. Dąbrowskiego 19tel. 17 852 64 06www.dworek.rzeszow.pl

FIGAROul. Moniuszki 2tel. 17 853 33 00FORUM HOTELul. Lisa-Kuli 19tel. 17 859 40 38FRIDAul. Zygmuntowska 9atel. 17 779 98 53784 347 524www.fridarestauracja.plGALAKTYKAul. Kozienia 3tel. 17 859 08 80www.galaktyka.rze.pl

MIE

JSC

A

Page 47: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

47wrzesień 2010

GALICJAul. Hetmańska 44tel. 17 854 96 84

GOśCINIECul. Przemysłowa 3tel. 17 866 88 64

GRAND HOTELul. Kościuszki 9tel. 17 250 00 00

GREEN WAYul. Grunwaldzka 24

GROTESqUEul. Przesmyk 4tel. 793 499 518www.groteska.eu

GRZESZNICYul. 3 Maja 7tel. 17 852 06 66www.grzesznicy.eu

HETMAN HOTEL, RESTAURACJAul. Langiewicza 29btel. 17 850 71 91www.hotelhetman.com.pl

HORYZONT HOTELul. Podkarpacka 54tel. 17 250 25 00

HOTEL U KROCZKA RESTAURACJAul. Krakowska 316tel. 17 860 10 30

HUBERTUSul. Mickiewicza 5tel. 17 852 60 07www.hubertus.rzeszow.pl

ICAM HOUSE HOTELul. Rejtana 1tel. 17 853 76 00www.icamhouse.pl

KLEOPATRAul. Krakowska 11ctel. 17 856 65 55

KRYJÓWKAul. Mickiewicza 19tel. 17 853 27 17

KULINARNY śWIATul. Słowackiego 16tel. 17 866 01 22

KYOTO RESTAURACJA JAPOńSKACH Nowy Światul. Krakowska 20al. Piłsudskiego 32tel. 17 862 72 10www.kyoto.rzeszow.pl

MUZAul. Sokoła 7tel. 17 853 59 07www.muza.ipr.pl

NALEśNIKARNIA KAKTUSRynek 18tel. 17 862 10 85NALEśNIKARNIA PAPKINul. Jagielońska 5 (wej-ście od ul. Fircowskiego)tel. 785 059 100OBSESSIONul. Matejki 8tel. 17 852 86 08www. obsessionclub.plODEON HOTEL I RESTAURACJAul. Techniczna 1tel. 17 872 01 00POD RATUSZEMul. Matejki 8tel. 17 852 97 80POLIBARul. Dąbrowskiego 30tel. 17 858 24 80POLONEZ HOTELul. Graniczna 21tel. 17 860 54 50PREZYDENCKI HOTEL RESTAURACJAul. Podwisłocze 48tel. 17 860 65 00PRIMAul. Mochnackiego 4tel. 17 852 33 03 w. 276www.prima.rze.pl

RUDY LISal. Okulickiego 15tel. 17 863 34 60www.restauracjarudylis.pl

SAFIRul. Lisa-Kuli 19tel. 17 858 05 55SAIGONul. Jana IIISobieskiego 14tel. 17 853 35 93SHANG HAIul. Hetmańska 13tel. 17 853 58 60SPHINXul. Kościuszki 9tel. 17 853 45 98ul. Lisa-Kuli 19tel. 017 853 32 61www.sphinx.plWHY NOTul. M. Kopernika 1tel. 508 234 188VA BANK RESTAURACJARynek 5tel. 17 852 79 80,691 696 063

VASCO DA GAMA ul. Matejki 4(wejście od ul. Koperni-ka lub przez restaurację Da Vinci)

VILLA RIVIERA HOTELal. Sikorskiego 118 tel. 17 229 13 46OKOLICECZTERY PORY ROKU HOTEL, RESTAURACJARudna Małatel. 17 779 91 21DWÓR OSTOYA HOTELJasionka 1atel. 17 77 23 405FENIX HOTEL RESTAURACJANowa Wieś 246tel. 17 771 02 00GOSPODA POD DęBAMIRudna Mała 19tel. 17 859 46 1017 859 52 22 513 123 111HOTEL POD BOREM RESTAURACJARudna Mała 2atel. 17 859 47 14HOTEL I RESTAURACJA DYMARKADąbrówki 431www.hoteldymarka.plIMPERIUM HOTEL, RESTAURACJA, TEATR REWIOWYŚwilcza 147tel. 17 860 33 60JANIOWE WZGÓRZEJaniowe Wzgórze 33tel. 665 700 146www.janiowewzgorze.pl

MAGNAT HOTEL I RESTAURACJAGłogów Młp.ul. Długa 21tel. 17 851 78 54MARAND HOTEL I RESTAURACJAZaczernie 914tel. 17 855 28 23NOWY DWÓR HOTELŚwilcza 156etel. 17 856 09 90Zaczernie 955atel. 17 859 73 10www.hotelnowydwor.pl

ORION HOTEL, RESTAURACJAul. Krakowska 443tel. 17 863 73 51POD SKRZYDŁAMIZwięczycaul. Bieszczadzka 17btel. 17 870 10 10TERMINAL RESTAURACJAJasionka 915tel. 17 77 120 77

TABERNA POD SOSNAMIKielnarowa 386 a Tyczyntel. 17 866 13 41

teatry

TEATR MASKAul. Mickiewicza 13tel. 17 862 57 17TEATR IM. WANDY SIEMASZKOWEJul. Sokoła 7/9tel. 17 853 20 01www.teatr-rzeszow.pl

kina

HELIOSal. PowstańcówWarszawy 14tel. 17 854 00 64www.heliosnet.pl

ZORZAul. 3 Maja 28tel. 17 853 26 37www.kinozorza.pl

do zwiedzania

BIURO WYSTAWARTYSTYCZNYCHul. JanaIII Sobieskiego 18tel. 17 853 38 11GALERIA Z PODWÓRZARynek 15tel. 17 853 49 86,600 420 011GALERIA FOTOGRAFII MIASTA RZESZOWAul. 3 Maja 9tel. 17 853 24 45GALERIA MIEJSKA ZESPOŁU SZKÓŁ PLASTYCZNYCHul. Staszica 16atel. 17 748 29 70GALERIA POD RATUSZEMRynek 1MUZEUM DIECEZJALNEul. Zamkowa 4tel. 17 852 44 19

MUZEUM DOBRANOCEKul. Słowackiego 8tel. 17 852 57 15www.muzeumdobrano-cek.com.pl

MUZEUM ETNOGRAFICZNERynek 6tel. 17 86 20 217

MUZEUM HISTORII MIASTA RZESZOWARynek 12tel. 17 875 41 98

MUZEUM ŁOWIECTWAul. ks. Jałowego 25tel. 17 853 35 46

MUZEUM OKRęGOWEul. 3 Maja 19tel. 17 853 60 83

MUZEUM OKRęGOWE ODDZIAŁ MUZEUM ETNOGRAFICZNE IM. F. KOTULIRynek 6tel. 17 862 02 17

PODZIEMNA TRASA TURYSTYCZNAWejście do trasy:Rynek 26tel. 17 875 47 74

STARA DRUKARNIAul. Bożnicza 6

SZAJNA GALERIAul. Sokoła 7/9tel. 17 853 27 48

filharmonia

FILHARMONIA IM. ARTURA MALAWSKIEGOul. Chopina 30tel. 17 862 23 33www.filharmonia.rzeszow.pl

domy kultury

MŁODZIEŻOWY DOM KULTURYal. Piłsudskiego 25tel./fax 17 748 36 00ul. Osmeckiego (filia)tel. 17 748 38 93

OSIEDLOWY DOM KULTURY 1000-LECIAul. Kochanowskiego 29tel. 17 853 64 66

OSIEDLOWY DOM KULTURY POBITNOul. KonfederatówBarskich 43atel. 17 853 50 30

OSIEDLOWY DOM KULTURY GWAREKul. Bohaterów 5tel. 17 856 47 81

OSIEDLOWY DOM KULTURY STARONIWAul. Staroniwska 46tel. 17 854 38 03

OSIEDLOWY KLUB KULTURY KARTONul. Ofiar Katynia 6tel. 17 863 08 01

OSIEDLOWY KLUB SKORPION (FILIA)ul. Monte Cassino 14tel. 17 862 56 73

SPÓŁDZIELCZY OSIEDLOWY DOM KULTURY NOWE MIASTOul. Podwisłocze 6tel. 17 865 77 11

OSIEDLOWY DOM KULTURY STAROMIEśCIEul. Staromiejska 43a

śRODOWISKOWY KLUB KULTURY AKWARIUMul. Pułaskiego 3tel. 17 862 35 36

WOJEWÓDZKI DOM KULTURYul. Okrzei 7tel. 17 853 52 57

centra i galerie

handloweAMERYKAul. Piłsudskiego 36

CENTER PARKul. Kolejowa 1

CAPITAL PARKul. Rejtana 23

EUROPA IIul. Piłsudskiego 34

FULL MARKETul. Rejtana 53

NOWY śWIATul. Krakowska 20 www.galeria-nowyswiat.pl

PLAZAul. Rejtana 65

REJTANul. Rejtana 53www.chrejtan.pl

ROTUNDAul. Okulickiego 10

GALERIA GRAFFICAul. Lisa-Kuli 19

GALERIA RESPANul. Rejtana 53a

GALERIA RZESZÓWul. Słowackiego 16

Cukiernie KawiarnieLodziarnie

CAFE BULANDAul. 3 Maja 20tel. 17 858 11 87www.bulanda.ipr.pl

CAFE NESCAFEul. Pow. Warszawy 14 (Kino Helios)

COSTA COFFEul. Kościuszki 9

ELIZAul. Gałęzowskiego 1tel. 17 852 25 93www.cukierniaeliza.pl

KEKSul. Krakowska 12btel. 17 862 95 95ul. Lisa-Kuli 19 tel. 17 859 40 03CH Plazaul. Rejtana 65tel. 17 858 61 11www.keks.com.pl

MIKOŁAJul. Pelczara 11tel. 17 865 77 38

MONIKAul. Ofiar Katynia 6atel. 17 863 63 00NIEBIESKIE MIGDAŁYul. Kościuszki 3ORŁOWSKI & RAKul. Miodowa 1atel. 17 857 85 21SANTOSul. Słowackiego 16tel. 17 866 01 26WIEDEńSKA HOTEL AMBASADORRynek 13, 14tel. 17 250 24 44/45Z. POLAKul. Krakowska 9atel. 17 852 59 77

Prosimy przesyłać aktualne dane lokali

na nasz adres e-mailowy:

[email protected]

MIE

JSC

A

Page 48: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

48 wrzesień 2010

Bez c lubbingu w Czar nogórze

Bartłomiej Skubisz

Mijające wakacje po raz kolejny utwierdziły

mnie w przekonaniu, że warto zrobić sobie

małą przerwę od wszystkiego, nawet jeże-

li codzienne życie wcale nie jest monoton-

ne i pozbawione atrakcji. Tegoroczny euro-

trip do Czarnogóry przez Chorwację oka-

zał się strzałem w dziesiątkę. Jadąc Magi-

stralą Adriatycką i podziwiając piękne kra-

jobrazy z okna samochodu, stwierdziłem

rzecz oczywistą, ale czasami umykającą:

muzyka, kluby, koncerty to nie wszystko.

Można, a nawet trzeba odciąć się od tego

na jakiś czas. Czarnogóra na pierwszy rzut

oka może przestraszyć. Jest to w porówna-

niu z Chorwacją teren stosunkowo dziki,

jednak przy odrobinie dobrych chęci zna-

lezienie odpowiedniego miejsca do zatrzy-

mania się nie powinno stanowić proble-

mu. Ciepły Adriatyk ścierający się z wyso-

kimi górami, niezwykłe krajobrazy, palmy

i limonki, które do drinka możesz zerwać

prosto z drzewa. To jest to.

Praktycznie w  każdej większej miejsco-

wości turystycznej na Chorwacji i w Czar-

nogórze funkcjonują kluby, które co noc

zapraszają na imprezę. Omijałem je jed-

nak szerokim łukiem. Mając klubowe im-

prezy na co dzień, nie chciałem apliko-

wać sobie ich na wakacjach, szczególnie

w miejscu, które zapewniało tak wiele wi-

doków i atrakcji niedostępnych w Rzeszo-

wie. Myślę, że jest to zdrowe podejście, bo

żeby wybrać się na clubing, nie trzeba po-

konywać 1500 km w jedną stronę, a tego,

co zobaczyłem tam, nie znajdę w Rzeszo-

wie, Krakowie czy Warszawie. Dzięki temu

wróciłem do kraju wypoczęty i głodny wra-

żeń, które zapewnił mi np. festiwal NoBor-

der, czy krakowski koncert Dub Fx’a. za rok

mam nadzieję na powtórkę… i takich wa-

kacji i takiego festiwalu (a nuż z występem

Dub Fx’a?).

Trudne początki

Początki zawsze bywają trudne, szczególnie kiedy organizuje się duży, trzydniowy festiwal. Organiza-torzy, czyli OX Event Design, nauczeni doświadcze-niem deszczowego ExtremeDay, postawili na zaba-wę w tematycznych namiotach. Pomimo pięknej po-gody, rozwiązanie to sprawdziło się bardzo dobrze, dzieląc festiwal na trzy osobne imprezy jednocze-śnie, gdzie każdy zainteresowany mógł znaleźć coś dla siebie. W samym centrum festiwalowego miasteczka znajdowała się strefa gastrono-miczna. Nad festiwalem górował most zam-kowy i jego światła, idealnie wpasowując się w miejski charakter imprezy. Jedynym man-kamentem, na który organizatorzy nie mie-li już wpływu, była obec-ność komarów, jednak nawet one odpuszczały po 23 godzinie przepę-dzone siłą basu wydoby-wającą się z głośników.

Nie zawiedli

Wśród krążących opinii na temat festiwalu prze-ważała jedna: nikt nie za-wiódł, wszyscy stanę-li na wysokości zada-nia. Ludzie, których przez cały czas trwa-nia imprezy przewi-nęło się kilka tysięcy, byli usatysfakcjono-wani. Pewnie dlate-go, że każdy z wyko-nawców dał z siebie wszystko. Najwięk-szym powodzeniem cieszyły się piątko-we występy gwiazd festiwalu: kolektywu Beats Friendly (No-wika, Mr. Lex, Raw-ski) i Daniela Drum-za, który na swoim profilu w serwisie fa-cebook napisał:

Mam nadzieję, że NoBorder będzie cy-klicznym festiwalem i trzymam kciuki, żeby w następnym roku udało się pograć dłużej niż do 1am. zdecydowanie za krótko!

W  sobotę prawdziwą furorę zrobił występ Gorala wraz ze skrzypkiem o wdzięcznym pseudonimie Ja-busko. W czasie grania szlagieru „W murowanej piw-nicy” połączonego z ciężką elektroniczną perkusją i skrzypcami publiczność w głównym namiocie do-słownie oszalała.

Pierwszy raz jestem w Rzeszowie i cieszę się, że tu za-grałem. Ludzie dopisali, reagowali bardzo fajnie, gra-liśmy bisy. Cieszę się, że w Polsce powstają takie fe-

stiwale jak ten tutaj – komentował bezpośrednio po swoim występie Gooral.

Dobry kierunek

Festiwal nie mógłby odbyć się bez udziału Urzędu Miasta i Estrady Rzeszowskiej, które w większości sfi-nansowały całe przedsięwzięcie. Ta decyzja pokazu-je, że włodarzom miasta nie są obce potrzeby mło-dych ludzi, szczególnie tych o trochę innych gustach

i upodobaniach. Or-ganizacja festiwa-lu muzyki elektro-nicznej, alternatyw-nej, muzyki miej-skiej to krok w do-brą stronę. Impreza poprzez zaproszo-nych artystów i pu-bliczność nie tylko z Rzeszowa, ale jak było w  przypadku NoBorder-a, z  Ło-dzi, Krakowa czy Tarnowa, promuje miasto w całej Pol-sce. Pozwala też na pokazanie się i wy-promowanie lokal-nym dj-om.

Do zobaczenia

za rok

Organizatorzy pod-budowani sukce-sem tegorocznej im-prezy wyrazili chęć kontynuowania pro-jektu w  przyszłym roku. Będą starać się o wsparcie mia-sta. Wyciągnęli też już sporo wniosków z festiwalowego de-biutu:

„W  przyszłym roku postaramy się zor-ganizować NoBor-der w czasie, kiedy w mieście są obec-

ni studenci. Chcemy, aby festiwal z roku na rok był coraz lepszy, żeby jego ranga wśród innych polskich festiwali rosła. W tym celu za rok będziemy chcieli zaprosić jakąś dużą postać z zagranicy” – mówi Łu-kasz „Osa” Osowicz, dyrektor artystyczny festiwalu.

Pozostaje trzymać kciuki za miasto i organizatorów i czekać na przyszłoroczny NoBorder Music Festival. Miejmy nadzieję, że się odbędzie. O wszystkim, co dotyczy festiwalu, na bieżąco będą informować Was Day&Night i imprezy.rzeszow.pl

Bartłomiej Skubisz

NoBorder Music Festival już za nami

Gooral i Jabusko

NovikaKwazar

Pierwszy rzeszowski festiwal kultury miejskiej prze-szedł do historii. Jak przebiegał, jakim cieszył się zainte-resowaniem i co na jego temat sądzą publiczność, wyko-nawcy i organizatorzy?

Fot. A. Zarębska

Fot. M. Grębowiec (3)

IMP

REz

OW

O

Page 49: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

49wrzesień 2010

ksywa (dlaczego taka?): Dezet (wszyscy tak na mnie mówią, skrót od nazwiska)

crew: Organauts

wiek: 26

gram od: 2006

kluby i miasta, w których grałem: Kraków – Łódź Kaliska, Roentgen, Caryca, Off Centrum, Rdza, Prozak, Folia Koncept Club, Krzysztofory, Czajarnia, Kijów, Łódź – Ego, Xix, Tychy – Skup Kultury, Poznań – Cafe Mięsna, Częstochowa – Rura, Rybnik, Rzeszów – Metro Stacja Caffe, Praga – Central Stadion.

obecnie rezyduję w: Rdza, Caryca (cykl Beat Goes Boom)

preferowane gatunki muzyczne: heavybass

granie to dla mnie: hobby, życiowa zajawka

na co dzień słucham: wszystkiego co dobre, świeże, oryginalne. Lu-bię garage, dubstep, drum and bass, fidget, b-more. Generalnie oscy-luję w tempie od 140 do 180 bpm.

impreza życia: jeszcze przede mną ; )

wzór do naśladowania: MK Fever

dobry dj powinien mieć: dobre płyty :)

najśmieszniejsza najdziwniejsza sytuacja, którą zapamiętałem z moich imprez: Dziwne jest dla mnie i zawsze będzie, gdy ktoś pod-chodzi do dj-a i żąda jakiegoś numeru. Nie jesteśmy szafami grają-cymi. Nie lubię tego.

ilość groupies ;) : lepiej jak jest wiecej :)

vinyl/Cd/mp3?: kiedyś vinyl, teraz mp3

top 10 utworów: nie ma opcji, nie sklasyfikuję top 10, za dużo tego :)

krótkie przesłanie dla odwiedzających imprezy.rzeszow.pl i Czy-telników Day&Night Rzeszów: liczę na to, że Rzeszów będzie rozwi-jał się muzycznie w tą stronę, którą zaprezentował na NoBorder Music Festival, na którym miałem przyjemność zagrać. Życzę dużej otwar-tości publiki na nowe świeże gatunki muzyczne i życzę takiej atmos-fery w klubach, jaką odczułem grając w rzeszowskim Metro. Pozdro-wienia dla imprezy.rzeszów.pl, Day&Night i ekipy Artderue. Big up!

Olszynki Night JamTym razem zapraszają na Olszynki Night Jam, zawody rozgrywane przy sztucz-nym oświetleniu. Impreza odbędzie się 2 października. Będzie częścią ogól-nopolskiej akcji „Polska na rower” oraz lokalnej „Rzeszów na rower” współor-ganizowanej przez Urząd Miasta i Gazetę Wyborczą.

Chcemy pokazać, że Olszynki nie są miejscem, w którym spotyka się młodzież żeby napić się taniego wina, ale miejscem, w którym młodzi ludzie rozwija-ją swoje umiejętności i pasje. Chcemy, żeby w naszym mieście działo się coś naprawdę ciekawego, aby mobilizowało to kolejne osoby do składania rowe-rów i uprawiania rowerowego dirtu – wyjaśnia Mateusz „Organ” Organiściak, współorganizator imprezy i aktywny zawodnik.

Organizatorzy zapowiadają przyjazd najlepszych zawodników z całej Polski. Będzie o co walczyć. Pula nagród pieniężnych wynosi 2000 złotych. Przygoto-wane są również nagrody rzeczowe o niewiele mniejszej wartości.

zawodnicy i organizatorzy chcieliby, aby docelowo w miejscu

rozgrywania zawodów powstał Olszynki Dirt Park, czyli stałe miejsce do upra-wiania rowerowego dirtu.

Coś więcej niż sportDirt to widowiskowa dyscyplina dostarczająca dużej ilości adrenaliny. za-wodnicy startują najczęściej na specjalnie przystosowanych rowerach gór-skich. W powietrzu wykonują widowiskowe „triki”, których w dircie jest kilka-dziesiąt. Rzeszowscy jeźdźcy należą do jednych z najlepszych w Polsce, dlate-go o poziom sportowy zawodów można być spokojnym. Jednak imprezy or-ganizowane przez „Skafunder” to nie tylko emocje sportowe. Najczęściej to-warzyszy im afterparty, na którym dzięki energetycznej muzyce również nie brakuje adrenaliny, a zawodnicy, ich przyjaciele i widownia bawią się wspól-nie. Tak też powinno być 2 października w Rzeszowie, gdzie na afterparty za-grają sprawdzeni na ExtremeDay dj-e: Bleq, herodsky i Gandi. O miejscu im-prezy poinformujemy w serwisie.

Day&Night i imprezy.rzeszow.pl serdecznie zapraszają na Olszynki. Pierwsze treningi rozpoczną się już o 16.

Olszynki Night Jam by Skafunder – w październiku rowerowy dirt będzie miał swoje święto

Tym razem nasz kwestionariusz wypełnił Dezet, krakowski dj i promotor, jeden z artystów występujących na NoBorder Music Festival.

Poznaj swojego DJ-aDEZET

Bartłomiej Skubisz

Pierwszy raz pokazali się rzeszowskiej pu-bliczności podczas tegorocznego Extre-meDay, kiedy na specjalnie przygotowa-nym torze z ziemnymi podjazdami i prze-szkodami prezentowali na rzeszowskich Olszynkach zapierające dech w piersiach ewolucje. Miejsce sprawdziło się. Postano-wili więc nie poprzestać na jednym razie. Niestety, podczas letnich ulew teren wo-kół Wisłoka został dwukrotnie zalany i eki-pa rzeszowskich rider-ów, mając do dyspo-zycji jedynie łopaty i siłę własnych mięśni musiała przygotować tor na nowo.

Fot. A. Delikat (2)

Page 50: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

50 wrzesień 2010

GA

dżety

Podczas tegorocznych targów E3 w Los Angeles największe firmy z branży gier zaprezentowały swoje naj-nowsze produkty i propozycje na najbliższe lata. Obowiązującym trendem będzie ewolucja sposobów in-terakcji z grami. Kiedy w 2006 roku Nintendo zaprezentowało

konsolę Wii, zrewolucjonizowało rynek gier. Wii jako pierwsze w peł-ni wykorzystało koncept grania ruchem. Dziś w ślady Nintendo podą-żają Sony i Microsoft. Obie firmy zaprezentowały graczom nowe ak-cesoria, swoiste nakładki na konsole tych firm, które mają wzboga-cić ich możliwości.

Polaroid reaktywacjaPamiętacie nieporęczne, duże, czarne aparaty wypluwające z siebie zdjęcia, które należało wysuszyć? Przebój dru-giej połowy XX wieku powraca. Po zmia-nie właściciela i koncepcji funkcjonowa-nia marki amerykański Polaroid wkracza na rynek fotografii z modelem PIC-300

Instant Camera, pozwalającym na natychmiastowe wywołanie zdję-cia o rozmiarze 460 x 620 minimetrów. Współczynnik czułości ISO to 800, wbudowany flesz ma cztery ustawienia jasności. Aparat do-stępny w trzech wersjach kolorystycznych – czarnej, czerwonej i nie-bieskiej. (www.polaroid.com)

Mocarny ebook od SonyJapoński gigant przemysłu elektronicznego wprowadzi wkrótce na rynek czytników ebo-oków odświeżone modele serii PRS. Naszą uwagę zwróciła szczególnie wersja oznaczo-na symbolem PRS-650. Urządzenie ma być lżej-sze i cieńsze w stosunku do swojego starsze-go brata PRS-600, wyposażone w sześciocalo-wy ekran o zwiększonym kontraście i szybszym odświeżaniu, 2-gigabajty pamięci (!), łączność WiFi i prawdopodobnie darmowy 3G. z myślą o użytkowniku udoskonalono też interfejs użyt-kownika. Bateria – jak informuje Sony – ma za-pewniać dwa tygodnie pracy urządzenia. Czyt-nik będzie obsługiwał dokumenty PDF, Micro-soft Word, BBeB Book, ePub/ACS4 oraz Adobe Digital Editio. (www.sony.pl)

Oryginalny, ale mało mobilny Toshiba wprowadziła do sprzedaży oryginalny laptop. Model Libretto W100 wyróżnia się brakiem klawiatury i dwoma ekranami LCD. Dwa 7-calowe wielodotykowe wyświetlacze o rozdzielczości 1024 x 600 z podświetleniem LED mogą wyświetlać jeden podzielony ob-raz lub dwa niezależne. Dolny pełni przy tym funkcję klawiatury (aż 6 rodzajów!), która… z hardware’u stała się software’m. Komputer wyposażono w mocny procesor Intel Pen-tium U5400 1,2 Ghz. 2 gigabajty pamięci RAM, 62-gigabajtowy dysk SSD, Windows 7, ak-celerometr, WiMAX, Bluetooth i 1-megapikselową kamerkę internetową. Niestety, pierw-si użytkownicy Libretto W100 donoszą o zbyt dużym apetycie laptopa na prąd. Standar-dowa bateria wystarcza tylko na 2 godziny nieprzerwanej pracy. (laptops.toshiba.com)

Podręczna klima

Pracujesz w przegrzanym biurze? Nie masz klimaty-zacji w pokoju? Sięgnij po handy Cooler. Ten pod-ręczny miniklimatyzator zasilany jest z portu USB i w okamgnieniu zamie-nia szklankę wody w zim-ną parę. Oprócz chłodze-nia urządzenie także na-wilża powietrze, ułatwia-jąc oddychanie i likwidu-jąc pył. Rozmiary sprzętu sprawiają, że zabierzesz go dosłownie wszędzie. (www.amazon.com)

opr. gr

PlayStation Movezestaw Move składa się z kontrole-ra ruchu, kontrolera pomocniczego i  kamerki PlayStation Eye. Propo-zycja Sony to nieco ekscentryczne, przypominające różdżkę urządzenie. Kontroler odczytuje ruch gracza, co umożliwia pełniejszą i ciekawszą in-terakcję ze światem gry. Efekt po-dobny jest do działania Wii, jednak Sony zapewnia, że Move jest o wie-le dokładniejsze. Wykorzystano tu technologię opartą na zaawansowa-

nych czujnikach ruchu. Kontroler Move działa dzięki trójosiowemu żyroskopowi, który współpracuje z akcelerometrem. Move ma także wbudowany czujnik pola magnetycznego. Jego najważniejszym elementem jest jednak charakterystycz-na kula. To ona jest śledzona przez kamerę Eye, dzięki czemu sprzęt wie dokład-nie, w jakiej pozycji znajduje się kontroler. Kula zmienia swój kolor w zależności od otoczenia, tak aby kamera nie gubiła jej na tle nawet najbardziej pstrokatej ściany.

Urządzenie ma zadebiutować na europejskim rynku 15 września i współpracu-je z Playstation3.

kinectzupełnie inną drogą poszła firma Microsoft. zaprezentowa-ne przez nią urządzenie różni się od patentów konkurencji jednym, ale istotnym, szczegółem. Kinect nie wymaga do gry żadnych dodatkowych kontrolerów i akcesoriów. W tym wy-padku to ciało gracza ma być odpowiedzialne za interakcję z programem.

Kinect to przede wszystkim kamera RGB, czujniki ruchu i ze-staw mikrofonów. Urządzenie będzie w stanie rozpoznać mi-mikę twarzy i głos użytkownika. Jednak najważniejszym atu-tem Kinecta jest możliwość pełnego przechwycenia obrazu ciała gracza. Kinect ma umożliwić graczom pełną interakcję z grą. Interakcję, która nie bazuje na przyciskach joypada, ale gestach i ruchu. Microsoft Kinect ma się ukazać w Europie 10 listopada tego roku, współpracuje z konsolą Xbox360.

Nowości techniczne pokazują, że innowacja w świecie elek-tronicznej rozrywki jest nie tylko możliwa, ale konieczna. Kon-kurencja przecież nie śpi, a gra toczy się o wielkie pieniądze.

NOWA ER A i N t e R a kc j i » » » »

G

„BR

AVI

A”,

„S

ony

mak

e.be

lieve

” są

zas

trzeż

onym

i zna

kam

i han

dlow

ymi S

ony

Cor

pora

tion.

Telewizory LCD BRAVIA z serii NX700Podświetlenie Edge LED, BRAVIA Internet Video, Motionflow 100Hz i Image Blur Reduction, Full HD 1080, wbudowana karta sieci Wi‑Fi®, Deep Black Panel, seria NX700 dostępna z przekątnymi 40” (102 cm) i 46” (117 cm)

MPEG4AVCHD

light background

Nowe telewizory BRAVIAMonolityczne wzornictwoPodświetlenie Edge LEDBRAVIA Internet Video

Telewizor można odchylić o 6° – zapewnia to komfort oglądania, także kiedy odbiornik jest ustawiony na niskich meblach.

Rzeszów • ul. Krakowska 20 • C.H. Nowy Świat tel. 17 863 04 06 • pon.-sob. 9-21, niedz. 10-19

Rzeszów • ul. Rejtana 69 • E.Leclerc – I piętro tel. 17 860 11 66 • pon.-sob. 10-20, niedz. 10-18www.sony.pl

Michał Żmuda

do domu, sklepu i samochoduTaśma dekoracyjna RGB ICAM PLCC6 to znakomity pomysł na doświetlenie i przyozdobienie luster, półek, mebli, pokojów, ko-rytarzy czy podwieszanych sufitów. Profesjonaliści wykorzysta-ją ją z kolei na rozświetlenie gablot, witryn, wystaw czy barów. Produkt charakteryzujący się niskim poborem mocy, możliwo-ścią cięcia co 3 diody, niską temperaturą pracy i zasilaniem 12V polubią także kierowcy. Rozjaśnienie kufra czy schowka kolo-rowym, szeroko rozproszonym światłem nada autu unikalne-go charakteru. (www.fotohurt.pl)

NO

WIN

KI

TEC

hN

ICz

NE

Page 51: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010

51wrzesień 2010

„BR

AVI

A”,

„S

ony

mak

e.be

lieve

” są

zas

trzeż

onym

i zna

kam

i han

dlow

ymi S

ony

Cor

pora

tion.

Telewizory LCD BRAVIA z serii NX700Podświetlenie Edge LED, BRAVIA Internet Video, Motionflow 100Hz i Image Blur Reduction, Full HD 1080, wbudowana karta sieci Wi‑Fi®, Deep Black Panel, seria NX700 dostępna z przekątnymi 40” (102 cm) i 46” (117 cm)

MPEG4AVCHD

light background

Nowe telewizory BRAVIAMonolityczne wzornictwoPodświetlenie Edge LEDBRAVIA Internet Video

Telewizor można odchylić o 6° – zapewnia to komfort oglądania, także kiedy odbiornik jest ustawiony na niskich meblach.

Rzeszów • ul. Krakowska 20 • C.H. Nowy Świat tel. 17 863 04 06 • pon.-sob. 9-21, niedz. 10-19

Rzeszów • ul. Rejtana 69 • E.Leclerc – I piętro tel. 17 860 11 66 • pon.-sob. 10-20, niedz. 10-18www.sony.pl

„BR

AVI

A”,

„S

ony

mak

e.be

lieve

” są

zas

trzeż

onym

i zna

kam

i han

dlow

ymi S

ony

Cor

pora

tion.

Telewizory LCD BRAVIA z serii NX700Podświetlenie Edge LED, BRAVIA Internet Video, Motionflow 100Hz i Image Blur Reduction, Full HD 1080, wbudowana karta sieci Wi‑Fi®, Deep Black Panel, seria NX700 dostępna z przekątnymi 40” (102 cm) i 46” (117 cm)

MPEG4AVCHD

light background

Nowe telewizory BRAVIAMonolityczne wzornictwoPodświetlenie Edge LEDBRAVIA Internet Video

Telewizor można odchylić o 6° – zapewnia to komfort oglądania, także kiedy odbiornik jest ustawiony na niskich meblach.

Rzeszów • ul. Krakowska 20 • C.H. Nowy Świat tel. 17 863 04 06 • pon.-sob. 9-21, niedz. 10-19

Rzeszów • ul. Rejtana 69 • E.Leclerc – I piętro tel. 17 860 11 66 • pon.-sob. 10-20, niedz. 10-18www.sony.pl

Page 52: Magazyn Day&Night Wrzesień 2010