Upload
hrstandard
View
216
Download
1
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Trzeci numer MagazynuHR
Citation preview
032011
Raport HR: Ile zarabiają HRowcy?Wynagrodzenia w działach personalnych, str. 28
14 pytań o…Komunikację z kandydatami w social media, str. 31
R jak RozwójDiana Sieprawska , str. 56
Jack Phillips o ROI:
Policzyć zysk z ludzi
str. 6
MagazynHR wrzesień 2011 w w w. m a g a z y n h r. p l
skład: Warsztat Estetyczny Patryk Matela
Wydawcą MagazynuHR jest HRstandard.pl
Redaktor naczelna:
Barbara [email protected]
Reklama w MagazynieHR i HRstandard.pl
Piotr Nejman [email protected]
tel. 602 377 027
2
wrzesień 2011
Spis treści
5
6
14
18
28
33
38
46
50
5456
Wstęp: Matematyka i HR?!
Wywiad numeru: Jack Phillips o ROI
Poznajmy się: Marek Mos
Czy działy HR mogą pomóc organizacji stać się
odpowiedzialną społecznie?
Raport HR: Wynagrodzenia w działach personalnych
14 pytań o ... Komunikację z kandydatami w social media?
8 zasad maksymalizacji szkolenia outdoor
Badania HR
Jak zarządzają personelem firmy rodzinne?
Poznajmy się: Anna Budzich
Kartkówka HR: R jak Rozwój
3
Chcesz wiedzieć jak najlepsi zarządzają personelem?Szukasz skutecznych rozwiązań w zakresie employer brandingu, zarządzania talentami, rekrutacji lub rozwoju pracowników?Chcesz być na bieżąco z najnowszymi trendami na rynku pracy?Szukasz informacji na temat aktualnych wydarzeń branży HR?
HRstandard.pl to miejsce dla Ciebie :)
HRstandard.plHRstandard.pl to rzetelne źródło informacji o rynku pracy, sprawdzonych metodach i efektywnych narzędziach zarządzania zasobami ludzkimi.
To miejsce dla wszystkich, którzy myśląo strategicznym znaczeniu działów personalnych
w nowoczesnych organizacjach.
HRstandard.pl to także przestrzeń dla osóbzainteresowanych rozwojem polskiej branży HR -
wymianą doświadczeń i podnoszeniem standardówzarządzania personelem.zarządzania personelem.
Wszystkich zainteresowanych budowaniem polskiejstrefy HR zapraszamy na HRstandard.pl
Każdego kto chciałby podzielić się swoim doświadczeniem, refleksją lub innowacyjnym
rozwiązaniem zapraszamy do kontaktu.
Kontakt:[email protected]@hrstandard.pl
www.hrstandard.pl
Szukaj nas również na Facebooku, GoldenLine i Blipie!
portal branży HR
Wstępniak
Być może to oczywiste, ale ten fakt warto powtarzać zawsze i wszędzie – mate-matyka jest potrzebna HRowcom.
I to wcale nie dlatego, że dzięki matematyce możemy odróżniać narzędzia efektywne od tych mniej efektywnych. I nie dlatego, że je-steśmy w stanie policzyć jak nasze działania przekładają się na wyniki całej organizacji. Ani też nie dlatego, że potrafimy dzięki niej prognozować zatrudnienie w firmie czy optymalizować politykę wynagrodzeń. A już na pewno nie dlatego, że rozumiejąc matematykę i statystykę będziemy mogli rozmawiać z zarządem jak równy z równym. To wszystko jest ważne, ale nie najważniejsze.
Matematyka potrzebna jest nam, HRow-com dlatego, że rozwija naszą wrażliwość. Dzięki obcowaniu z abstrakcyjnym językiem opisu rzeczywistości poszerza się nasza zdolność dostrzegania zależności między różnymi zjawiskami. Daje nam to pełniejsze zrozumienie przyczyn pewnych zjawisk, a więc i większą kontrolę na osiąganymi efektami. A stąd już prosta droga do bardziej świadomego i lepszego życia...
Dla tego prostego powodu warto ją polubić i włączyć do naszej codziennej pracy. Czego Państwu serdecznie życzę polecając wywiad na temat obliczania zysków z dzia-łań HR, który przeprowadziliśmy z eksper-tem w tym zakresie - Jackiem Phillipsem.
Matem
atyka i H
R?!
Artykuł ekspercki
Policzyć zysk z ludziJack Phillips o ROI
Wywiad numeru
6
Artykuł ekspercki
Rozmawiamy z Jac-kem Phillipsem, twórcą metodolo-gii ROI o tym dla-czego warto i jak mierzyć rentow-ność działań HR.
Pierwsza część wywiadu poniżej.
Na drugą zapraszamy wkrótce.
Jack, skąd wziął się pomysł metodo-
logii ROI?
Początki metodologii ROI zwią-
zane są z rokiem 1973, kiedy to
napisałem pracę magisterską
z zakresu teorii podejmowania
decyzji na Georgia State Uni-
versity. Przedmiotem głównego
badania do tej pracy był program
edukacyjny realizowany wspólnie
z firmą Lockheed Martin. Badanie
to zainicjowały prośby kierownic-
twa firmy o wskazanie wartości
z realizacji programu. I tak to się
zaczęło. Od tego czasu metodo-
logia ROI uległa udoskonaleniu,
dodano szerszy system i określone
standardy. Nasza pierwsza książka
dotycząca metodologii ROI
została opublikowana w 1983
roku. Była to pierwsza książka na
temat ewaluacji szkoleń w USA.
Przełamać obawę
ROI jest wciąż mało popularną
koncepcją w Polsce. W jaki sposób
można zachęcić nasze firmy do roz-
poczęcia praktyk w tym zakresie?
Jest wiele krajów, w których wystę-
puje podobna sytuacja. Kierownicy
HR często unikają wprowadzania
procesu ROI z obawy przed
wynikiem tejże analizy. Ponadto,
kurczowo trzymają się wizji, że
funkcjonowanie obszaru HR
w organizacji jest niezbędne, więc
nie ma potrzeby poddawania jego
procesów ewaluacji na poziomie
biznesowym. Inną kwestią jest to,
że HR zwykle czeka z wprowa-dzeniem ROI do momentu, gdy kierownictwo zażąda wykazania rentowności inwestycji. Takie
oczekiwanie sprawia, że dział HR
traci pełną kontrolę nad wpro-
wadzaniem ROI, ponieważ musi
dostosować swoje działania do
terminów i planów kierownictwa.
Sądzę, że najlepszym sposo-
bem przekonania zespołów
HR do stosowania ROI jest
ukazanie wynikających z niego
korzyści. Należą do nich:
• dopasowanie programów
do potrzeb biznesowych,
• przedstawienie wymiernego
biznesowo wkładu z realizacji
konkretnych programów,
• zdobycie uznania ze
strony kierownictwa,
• podbudowa morale zespołu HR,
• uzasadnienie wysokości budżetu
HR (lub budżetu szkoleniowego)
lub obrona dotychczaso-
wego poziomu budżetu,
HR zwykle czeka z wprowadzeniem ROI do momentu, gdy kierownictwo zażąda wykazania rentowności inwe-stycji.
Wywiad numeru
7
Wywiad numeru
• zwiększanie wsparcia dla reali-
zacji programów rozwojowych,
• udoskonalanie tworzenie
i wprowadzania progra-
mów rozwojowych,
• identyfikacja nieefektywnych
programów, co jest pod-
stawą do ich skorygowania
lub wyeliminowania,
• identyfikacja efektywnych
programów, które mogą
znaleźć zastosowanie również
w innych obszarach.
Przygotowania do wprowadzanie
ROI wymagają edukowania
kierowników HR i całego zespołu,
ponieważ dla powodzenia tego
procesu ważne jest zmniejszanie
obaw oraz zdemontowanie mitów
na temat ROI. Pomocny w tym
zakresie może być artykuł „The 25
Most-Frequently Asked Questions”
dostępny na stronie ROI Institute.
W jaki sposób firmy mogą przygoto-
wać się do wprowadzania ROI? Czy
w ogóle powinny przygotowywać
się do tego procesu?
Przygotowanie to podstawa
sukcesu. Pierwszym etapem jest
nabycie niezbędnych umiejętności.
Każdy członek działu HR (jeśli
w tymże dziale wprowadzany jest
ROI) powinien przejść szkolenie
w tym zakresie, natomiast kilka
osób powinno uzyskać kluczowe
umiejętności w ramach certy-
fikacji ROI. Miano Certified ROI
Professional (CRP) można uzyskać
po odbyciu tygodniowego
szkolenia oraz zrealizowaniu
projektu. Pozostałe osoby z działu
powinny odbyć jedno- lub
dwudniowe szkolenie, które
umożliwi im zrozumienie procesu,
a zrozumienie to sprawi, że opór
przed jego wprowadzeniem
będzie zdecydowanie mniejszy.
Kolejnym etapem jest realizacja
badań, a następnie wykorzystanie
ich wyników dla udoskonalenia
programów. Wykorzystanie
wyników pokazuje kierownictwu
firmy i sponsorom wartość
z wprowadzania metodologii
ROI w organizacji. Badania należy
realizować na poziomie zastosowa-
nia programu, rezultatów dla firmy,
a czasem nawet na poziomie ROI.
Na koniec zespół HR powinien
zdać sprawozdanie menedżerom
i pokazać, w jaki sposób można
wykorzystać metodologię ROI
na korzyść biznesu. Podstawową
kwestią jest także zakomuniko-
wanie CEO i dyrektorowi finan-
sowemu, jakie działania zostaną
podjęte i z jakiego powodu.
Jakie są najczęstsze przeszkody
podczas wprowadzania ROI do
zarządzania zasobami ludzkimi?
W jaki sposób można je przezwy-
ciężyć?
Największą barierą jest obawa o wyniki projektu, zwłaszcza na
poziomie ROI. Panuje bowiem
przekonanie, że słaby wynik ROI
może negatywnie odbić się
na osobach wprowadzających
8
Wywiad numeru
i realizujących dany projekt.
Barierę tę można przezwyciężyć
dzięki promowaniu proaktywnego
podejścia, przejawiającego się
przez dążenie do wykazania ROI
nawet bez specjalnych żądań
kierownictwa. Nadrzędnym
celem przyjęcia takiej postawy
nie powinna być ewaluacja pro-
gramów, lecz ich udoskonalanie.
Kolejną barierą jest postrzeganie procesu analizy rentowności
programu w kategorii bardzo
skomplikowanego. W rzeczywisto-
ści jest to dosyć prosty i logiczny
proces. Metodologia ROI nie
zawiera wielu statystyk i skompli-
kowanych wyliczeń finansowych.
Jest to ewaluacja biznesowa,
więc nie jest zbyt trudna.
Trzecią barierą są oczywiście finan-se, a raczej postrzeganie kosztów
realizacji ROI jako wysokich. Należy
jednak pamiętać, że kosztami
można, a nawet trzeba zarządzać.
Wystarczy tylko nieznacznie
zwiększyć wydatki na pomiar
i ewaluację procesu. Praktyka
pokazuje, że bardzo dobre efekty
mogą być osiągnięte na poziomie
3-4% budżetu szkoleniowego lub
budżetu HR (zależnie od tego, jaką
funkcję poddaje się ewaluacji).
Czwartą barierą jest czas, którego
zwykle jest za mało. Rozwiązaniem
tej sytuacji jest podział obo-
wiązków pomiędzy kilka osób.
Czy wiesz, że…
Metodologia ROI
Wyróżnia się 5 poziomów celów programów zarządzania zasobami
ludzkimi, których realizację można następnie poddać ewaluacji. Są to:
Poziom 1: Reakcja
Poziom 2: Uczenie się
Poziom 3: Zastosowanie programu
Poziom 4: Rezultaty dla firmy (wpływ na wyniki)
Poziom 5: ROI – zwrot z inwestycji w dany program
Pierwsze cztery poziomy to odpowiedniki czterech po-
ziomów ewaluacji szkoleń wg modelu Kirkpatrick’a.
Źródło: ROI Institute
9
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
Piątą barierą jest brak kompeten-
cji niezbędnych do wprowadzenia
ROI do organizacji. Niestety
często bywa tak, że pracownicy
nie dostrzegają powiązań, lub
zwyczajnie nie posiadają wiedzy
lub umiejętności do wyko-
nania pomiaru rentowności
inwestycji. Również tę barierę
można przezwyciężyć przez
m.in. odpowiednie przeszko-
lenie pracowników działu HR,
przegląd fachowych publikacji,
case studies, czy też gotowych
szablonów (wiele niezbędnych
materiałów można znaleźć na
stronie www.roiinstitute.net)
Wdrożyć ROI
Co jest najtrudniejszym elementem
podczas wprowadzania metodolo-
gii ROI do organizacji?
Najtrudniejszym zadaniem jest
przezwyciężenie strachu przed
ponoszeniem dodatkowej od-
powiedzialności przez poszcze-
gólnych interesariuszy programu.
Zasadniczo jest to proces za-
rządzania zmianą w organizacji,
więc podstawowym działaniem
będzie tu praca z zespołami nad
przezwyciężeniem funkcjonują-
cych przyzwyczajeń. Pracownicy
obawiają się wyników pomiaru,
a do zmniejszenia tych obaw
może przyczynić się edukowanie,
sprzyjanie zaangażowaniu
i komunikacja w organizacji.
A jaką największą trudność pod-
czas wprowadzania ROI identyfiku-
ją profesjonaliści HR?
Największą rolę odgrywają dwa
czynniki: czas niezbędny do roz-
winięcia umiejętności w zakresie
ROI oraz zmiana w postrzeganiu
programów HR. Stosowanie ROI
wymaga zmiany akcentu w pro-
gramach – z działania na rezultat
- a często również zmiany elemen-
tów poszczególnych programów.
To oczywiście, wymaga poświęce-
nia dodatkowego czasu, zasobów
i zaangażowania kierownictwa
HR. Decydującym czynnikiem
10
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
jest zaangażowanie kierownictwa
HR we wprowadzanie ROI.
W innym przypadku proces ten
nie zakończy się sukcesem.
Jack, czy uważasz, że jest obszar
zarządzania, którego nie jesteśmy
w stanie zmierzyć?
Nie, wszystko jesteśmy w stanie
zmierzyć – każdy proces, inicja-
tywę lub działanie. Można do-
konywać pomiaru zjawisk nawet
wtedy, gdy są to jedynie opinie.
Czasem pojawia się zastrzeżenie,
że informacje zebrane na pod-
stawie opinii nie są wiarygodne.
Można je uwiarygodnić przez
zbieranie ich z odpowiednich
źródeł oraz uwzględnienie działań
zapewniających jakość otrzymy-
wanych danych oraz ich wielkość.
Na przykład satysfakcja klienta
lub satysfakcja z pracy są dwoma
istotnymi kategoriami informacji.
Trudność podczas realizacji
procesu ROI stanowi przekształ-
cenie zebranych informacji na
wymierną wartość finansową.
W wyniku tego przekształcenia
można uzyskać niewiarygodną
wartość lub po prostu działanie
to zajmuje zbyt dużo czasu.
Są elementy niematerialne,
których nie można przekształcić
w konkretną wartość finansową
z uwagi na małą wiarygodność
lub konieczność zaangażowania
ogromnych zasobów. Obecnie
Czy wiesz, że…
Obliczanie ROI
Rentowność inwestycji to stosunek pomiędzy korzyściami
wynikającymi z programu a kosztami jego realizacji.
Przykładami korzyści z programu mogą być: obniżenie absencji
pracowników (należy określić wartość jednego opuszczonego
przez pracownika dnia, a następnie wyliczyć wartość zidentyfi-
kowanej poprawy w perspektywie roku), zmniejszenie poziomu
rotacji pracowników w skali roku, zmniejszenie liczby skarg na jakość
świadczonych usług/oferowanych produktów, wartość sprzedaży.
Do kosztów programu szkoleniowego zalicza się m.in. koszt
zaprojektowania szkolenia i jego przygotowania, wynagro-
dzenie pracowników zaangażowanych w przygotowanie
programu, koszt materiałów szkoleniowych, koszty zastępstw
uczestników programu, koszty wyżywienia, noclegów, koszty usług
zewnętrznych. Ważne jest, aby przy ustalaniu kosztów programu
uwzględnić wszystkie czynniki, które na ten koszt wpływają.
Przykład:
Rentowność inwestycji wynosi 40%, czyli po uwzględnieniu kosztów
programu firma osiągnęła wymierne zyski. Wynik ten można następnie
zestawić z wymaganym przez organizację minimum, czyli progową
rentownością inwestycji. Dosyć często minimum to wynosi 25%.
11
Wywiad numeru
doświadczamy postępu w zakresie
pomiaru takich obszarów jak:
public relations, zarządzanie
zmianą, badania i rozwój, komu-
nikacja i wielu innych inicjatyw.
Czy są sytuacje, gdy wprowadzanie
ROI nie jest wskazane?
Zwykle małe firmy nie mają zaso-
bów lub po prostu nie wykazują
zainteresowania pomiarem rezul-
tatów i ROI, mimo że może wystę-
pować taka potrzeba. ROI Institute
rekomenduje w takim przypadku
czerpanie inspiracji z metodologii
ROI w celu upewnienia się, czy
realizowane programy odpo-
wiadają celom biznesowym.
W przypadku programów
adresowanych do pojedynczych
osób oraz niezbyt kosztownych
analiza rentowności nie jest
wymagana. Często wyklucza
się z analizy ROI także krótkie
programy e-learningowe. Nie ma
również konieczności pomiaru
w przypadku szkoleń obowiąz-
kowych dla danego stanowiska.
Czasem słyszmy stwierdzenie, że
ROI kładzie zbyt duży nacisk na
wskaźniki efektywności, przez co
jest pomijany aspekt zwyczajnie
ludzki. Co o tym sądzisz Jack?
Zgodzę się, że stosowanie wyłącz-
nie poziomu ROI pozbawia ewa-
luację aspektu ludzkiego. Jednak
w całym procesie wyróżniliśmy
sześć rodzajów informacji: reakcje,
uczenie się, zastosowanie, rezultat,
ROI i aspekty nieuchwytne. Te
rodzaje informacji są włączone
w łańcuch wpływu prowadzący
do efektu programu. Wskaźniki
tego wpływu są przekształcane
w konkretną wartość finansową,
którą następnie porównuje się
z kosztami realizacji programu.
Na każdym poziomie mamy do
czynienia z człowiekiem: jego
reakcjami, uczeniem się i wykorzy-
stywaniem nowych umiejętności
w praktyce biznesowej. Jest to
zrównoważony zbiór informacji,
który w pełni oddaje perspek-
tywę uczestników programu. To
wszystko sprawia, że metodo-
logia ROI staje się użytecznym
narzędziem w różnego rodzaju
programach. Nigdy jednak nie
powinniśmy ewaluować progra-
mu jedynie na poziomie ROI.
Trendy HR
Jack, szkolisz ludzi na całym świe-
cie i konsultujesz wiele organizacji.
Jakie trendy dostrzegasz w obsza-
rze HR?
Obecnie HR ulega znaczącym
zmianom. HR było procesem
zorientowanym na działanie, co
wymagało zmiany. Obecnie, wiele
procesów dokonuje się z wykorzy-
staniem nowoczesnych techno-
logii, przesuwa się w inne obszary
organizacji lub poddaje outsour-
cingowi. W działach HR pozostają
koordynatorzy i menedżerowie,
którzy zarządzają poszczególnymi
procesami, lub doradcy wspo-
magający biznes w kwestiach
personalnych. Dokonuje się
przejście z procesu nastawionego
12
Wywiad numeru
na działanie do procesu zoriento-
wanego na rezultat. Czasy centra-
lizacji obszaru HR już minęły. HR
w dalszym ciągu ulega rozprosze-
niu tak, aby dostarczać niezbędne
wsparcie i usługi dla biznesu.
Kierownictwo HR doświadcza
nacisków na pokazywanie
wartości wynikających z działań
ich zespołów. Postępowi mene-
dżerowie i kierownicy przyjmują
postawę proaktywną i sami
wychodzą z inicjatywą ukazywania
wymiernych korzyści ze swych
działań. A przecież przeważnie
największym pojedynczym
wydatkiem w budżecie organizacji
są jej zasoby ludzkie. Dlatego jeśli
HR nie będzie w stanie pokazać
wkładu tych zasobów w wiary-
godny sposób, wtedy funkcje
HR są w niebezpieczeństwie lub
zmniejszeniu ulega budżet na te
procesy. Niektórzy eksperci nawet
sądzą, że HR może stracić prawo
do zarządzania zasobami ludzkimi,
jeśli nie będzie w stanie wyko-
nywać tego działania w sposób
odpowiedzialny i uwzględniający
perspektywę biznesową.
Jakie zatem kompetencje powinien
posiadać specjalista HR?
Zmiana, jaką nakreśliłem wy-
maga nowych kompetencji
u specjalistów HR. Należą do
nich: rozwiązywanie problemów,
doradztwo, negocjacje, pomiar,
analiza i komunikacja. Już dłużej
nie może być tak, że decydujemy
się na pracę w dziale HR, ponieważ
zwyczajnie lubimy ludzi. Motywem
dołączenia do działu powinna być
chęć pokazania, że zasoby ludzkie
są czynnikiem zmiany w organi-
zacji, a pracując w HR chcemy im
w tym pomóc. Jeśli rzeczywiście
wierzymy, że ludzie są najważ-
niejszym zasobem organizacji,
musimy pokazać zwrot z tego
zasobu, a narzędziem ku temu
jest właśnie metodologia ROI.
Dziękujemy za rozmowę!
Druga część wywiadu z Jackem Phillipsem opubli-kowana zostanie w kolejnych numerach MagazynuHR
Jack Phillips
Jack Phillips jest światowej sławy
ekspertem w zakresie pomiaru ren-
towności programów realizowanych
w organizacjach. Prowadzi szkolenia
oraz prelekcje na najważniejszych
konferencjach branżowych. Świadczy
usługi doradcze dla firm z całego
świata.
Posiada ponad 27-letnie doświadcze-
nie korporacyjne w zakresie pomiaru
i oceny programów. Pracował między
innymi jako menedżer ds. szkolenia
i rozwoju w dwóch firmach wymienia-
nych na liście „Fortune 500” oraz jako
kierownik działu zasobów ludzkich
w dwóch organizacjach.
Jest autorem i redaktorem ponad 50
książek. W Polsce najbardziej znana jest
wydana w ubiegłym roku publikacja pt.
„ROI czyli zwrot z inwestycji w szkolenia
i rozwój kadr”.
13
Poznajmy się...Poznajmy się...
Imię i nazwisko:
Marek Mos
Firma:
Google Polska Sp. z o.o.
Stanowisko:
Dyrektor HR CEE & MENA
Pracuję w HR, bo ...
Zawsze poszukiwałem zawodu, który da mi możliwość połączenia mojego humanistycznego zacięcia oraz pragma-tyzmu. HR jest właśnie takim zajęciem.
Najbardziej w swojej pracy lubię …
Gdy przynosi ona efekty, a ja mogę obserwować w jaki sposób coś, co jeszcze niedawno rodziło się w mojej głowie jako mglista koncepcja, w tej chwili przekłada się na sposób funk-cjonowania dużej organizacji. Mam wtedy poczucie swojego drobnego udziału w kształtowaniu losów świata
Najtrudniejsze w pracy HRowca …
Zapracowanie na szansę udowodnienia, że HR może być nie tylko dostawcą prostych usług wewnątrz firmy, ale także rzeczywistym partnerem w budowaniu jej rozwoju. Potem wszystko staje się proste. Oczywiście jeśli się tę szansę wykorzysta : )
Moje największe wyzwanie zawodowe to …
Każde wyzwanie staram się traktować jako swoje największe wyzwanie zawodowe. Inaczej nie byłbym w stanie zmierzać się z nim będąc w pełni zmobilizowanym.
14
Poznajmy się...Poznajmy się...
Mój autorytet zawodowy to …
Mój pierwszy przełożony. Jestem mu bardzo wdzięczny za to w jaki sposób pomagał mi stawiać pierwsze kroki w mojej karierze zawodowej i budować standardy, które są dla mnie punktem odniesienia do działań.
W pracy jestem jak …
Człowiek. Normalny w codziennych interakcjach, czasami opowiem sprośny żart w męskim gronie, czasami przeklnę. Za to bezkompromisowy przy zadaniach – skoncentrowany i ze wszystkich sił starający się, aby produkt końcowy mojej pracy nie wymagał żadnych poprawek.
15
Poznajmy się...Poznajmy się...
Randstad jest wiodącą na polskim rynku agencją doradztwa personalnego i pracy tymczasowej. Dostarczamy usługi w obszarze HR obejmujące:
• dobór i zatrudnienie personelu tymczasowego, w tym także rekrutacji i zarządzania dużymi grupami pracowników tymczasowych w siedzibie Klienta (Inhouse services)• rekrutacje pracowników stałych, w tym specjalistów z dziedziny finansów, informatyki, produkcji i łańcucha dostaw • długoterminowe zatrudnienie zewnętrzne pracowników • outsourcing kadrowo-płacowy • Assessment i Development Center oraz projekty outplacementowe
Połączenie doświadczenia wypracowanego w Polsce od 1994 oraz wiedzy zdobytej w ciągu 50-letniej działalności Grupy Randstad na świecie, pozwalają nam na oferowanie skutecznych rozwiązań zwiększających efektywność zatrudnienia i redukujących koszty naszych Klientów.
Randstad sp. z o.o.Al. Jerozolimskie 56 c, 00-803 WarszawaT 022 462 25 00, F 022 462 26 00 [email protected] www.randstad.pl
najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu
Zapraszamy do współpracy!
Rzeczy, które mnie rozwijają to …
Rywalizacja i chęć bycia najlepszym.
Polski HR …
Jest bardzo zróżnicowany – od organizacji o bardzo rozwiniętych standardach dzia-łania, gdzie HR autentycznie uczestniczy w zarządzaniu – po firmy, w których HR to tylko przypudrowane „kadry”.
Przyszłość HR …
Jest zdeterminowana postępującą globalizacją. HR będzie musiał nauczyć się jak skutecznie wspierać skrajnie matrycowe organizacje, samemu będąc zorganizowanym w sposób funkcjonalny, bez rozwiniętych struktur lokalnych. Jest to nie lada wyzwanie i daje naszej funkcji jeszcze większe pole do popisu.
Poza pracą lubię ...
Piłkę nożną, muzykę death metalową, czytać książki historyczne i uczyć się języków obcych.
16
Poznajmy się...Poznajmy się...
Randstad jest wiodącą na polskim rynku agencją doradztwa personalnego i pracy tymczasowej. Dostarczamy usługi w obszarze HR obejmujące:
• dobór i zatrudnienie personelu tymczasowego, w tym także rekrutacji i zarządzania dużymi grupami pracowników tymczasowych w siedzibie Klienta (Inhouse services)• rekrutacje pracowników stałych, w tym specjalistów z dziedziny finansów, informatyki, produkcji i łańcucha dostaw • długoterminowe zatrudnienie zewnętrzne pracowników • outsourcing kadrowo-płacowy • Assessment i Development Center oraz projekty outplacementowe
Połączenie doświadczenia wypracowanego w Polsce od 1994 oraz wiedzy zdobytej w ciągu 50-letniej działalności Grupy Randstad na świecie, pozwalają nam na oferowanie skutecznych rozwiązań zwiększających efektywność zatrudnienia i redukujących koszty naszych Klientów.
Randstad sp. z o.o.Al. Jerozolimskie 56 c, 00-803 WarszawaT 022 462 25 00, F 022 462 26 00 [email protected] www.randstad.pl
najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu
Zapraszamy do współpracy!
17
Artykuł eksperckiArtykuł eksperckiArtykuł ekspercki
Morale i zaangażowanie to zagadnienia, które na przestrzeni wieków nie straciły istotności
Czy działy HR mogą pomóc organizacji stać się odpowiedzialną społecznie?
18
Artykuł eksperckiArtykuł eksperckiArtykuł ekspercki
Czy działy HR mogą pomóc organizacji stać się odpowiedzialną społecznie?
W przeszłości, kiedy firmy były
małymi, rodzinnymi warsztatami,
doświadczenie w zarządzaniu
zasobami ludzkimi zdobywali
dowódcy wielotysięcznych armii.
Dowódcy i oficerowie uczyli się
zaszczepiać i jak najdłużej utrzymy-
wać ducha walki
w żołnierzach. Niejednokrotnie
w historii bitew zdarzało się,
że liczniejsza armia ponosiła
klęskę w starciu ze słabszym
liczebnie przeciwnikiem.
W traktacie „Sztuka Wojny”
Sun Tzu określił typy armii
skazanych na niepowodzenie.
Istnieje sześć typów armii skaza-nych na niepowodzenie: topnie-jąca, niezdyscyplinowana, tonąca, krucha, chaotyczna i rozgramia-na. Tych sześć cech to nie klęski sprowadzone przez Niebo i Zie-mię, ale przez błędy generała.…
Jeśli żołnierze są silni, a oficero-wie słabi, to taką armię określamy mianem niezdyscyplinowanej.
Jeśli oficerowie są silni, a żołnierze słabi, to określa-my ją mianem tonącej.
Jeśli wyżsi oficerowie są gniewni i niesubordynowani, stają się dla siebie nawzajem wrogami, bo nie umieją powściągnąć gniewu, a generał nie zna jeszcze ich zdolności, to okre-ślamy taką armię jako kruchą.
Jeżeli generał jest słaby i brak mu surowości, dowodzi
i rozkazuje mało efektywnie, oficerom i żołnierzom brakuje stałych obowiązków i krzywo wstawiają szyki, to określamy ją mianem chaotycznej.1
W powyższym opisie można
znaleźć analogię do dzisiejszych
organizacji. Na przykład cechy
kruchej armii obserwuje się
w organizacjach „silosowych”,
gdzie przepływ informacji między
działami jest słaby a komórki
rywalizują między sobą, realizując
przy tym głównie swoje cele, a nie
cele firmy. Skutkiem braku przepły-
wu informacji „w dół” organizacji
zwykle jest osłabienie „żołnierzy”,
a wzmacnianie „oficerów”, którzy
zatrzymują i wykorzystują wiedzę
niekoniecznie dla dobra firmy
– to armia niezdyscyplinowana.
Morale i zaangażowanie to
zagadnienia, które na przestrzeni
wieków nie straciły istotności,
a wręcz stały się obiektem
badań i analiz, ponieważ są
elementem mogącym przesądzić
o porażce lub zwycięstwie.
W wynikach badań „Najlepsi
Pracodawcy 2011” przeprowadzo-
nych przez AON Hewitt wyraźnie
widać różnicę pomiędzy firmami
należącymi do grupy Najlepszych
Pracodawców a pozostałymi
firmami. (Rysunek 1). Wynik
procentowy określający poziom
zaangażowania określany jest na
podstawie ankiet, które wypełniają
pracownicy (anonimowo), dział
HR (opis praktyk) oraz kadra
zarządzająca (anonimowo). Średni 1 Sun Tzu, Sun Pin, Sztuka wojny, wyd.
Helion, 2008, wydanie II, s. 117
19
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
poziom zaangażowania w 6 edycji
badania wyniósł 45%, natomiast
wśród najlepszych pracodawców
75%, czyli 75% pracowników
jest zmotywowanych do podej-
mowania dodatkowych starań,
aby firma odniosła sukces.
Rola Działu HR
Czy działy HR mają wpływ na
wyniki zaangażowania? Jaką rolę
powinien pełnić Dział Zasobów
Ludzkich, aby odpowiedzieć na
oczekiwania Kadry Kierowniczej?
Według większości spośród 112
firm uczestniczących w badaniu,
rolą działów HR jest bycie:
1. Strategiem (definiowanie
strategii HR spójnej ze
strategią firmy, długookre-
sowe planowanie)
Rysunek 1. Różnice pomiędzy Najlepszymi Pracodawcami a pozostałymi uczest-
nikami – odpowiedzi pracowników. Źródło: Opracowanie własne na podstawie
danych z: Raport z badania Najlepsi Pracodawcy 2011, wersja drukowana, Op. cit.
20
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
2. Partnerem (konsultacje
z kierownictwem liniowym,
wsparcie przy realizacji decyzji)
3. Architektem & deweloperem
(projektowanie i wdraża-
nie programów HR)
4. Dostawcą (dostarczanie
usług HR)
5. Adwokatem pracowników (re-
prezentowanie pracowników)2
Zatem wymagania wobec HR
są wyraźnie określone. Czasy,
kiedy „kadry” zajmowały się
jedynie obszarem płac i miejscem
gdzie oddaje się zwolnienie
chorobowe mijają bezpowrotnie.
Teraz, to głównie rola stratega
i partnera, który współdecyduje
o zmianach w organizacji i nad-
zoruje ich przeprowadzanie.
Organizacja odpowie-dzialna społecznie
Czy działy HR mające w firmie
pozycję partnera i stratega mogą
przekształcić lub mieć duży udział
przekształceniu jej w podmiot
odpowiedzialny społecznie?
W listopadzie 2010 opublikowano
normę ISO 26 000 (norma niecer-
tyfikowana) między innymi defi-
niującą warunki jakie musi spełniać
organizacja żeby mogła nazwać
się odpowiedzialną społecznie.
ISO 26 000 ma zastosowanie we
wszystkich typach organizacji: pry-
watnych, pozarządowych, publicz-
nych bez względu na ich wielkość.
Warunki, które powinny
spełniać organizacje odpo-
wiedzialne społecznie to:
• świadomość i odpowiedzialność
za wpływ jaki organizacja
wywiera swoją działalnością
na społeczeństwo, gospodarkę
i środowisko. Przy czym wyraźnie
zaznaczono, że filantropia
i działalność społeczna choć
mają zazwyczaj pozytywny
wpływ na społeczeństwo
czy środowisko nie mogą być
celem ani substytutem CSR
(Corporate Social Responsibility)
• transparentność decyzji
i działań mających wpływ na
społeczeństwo i środowisko
• równości, uczciwość, etyka jako
główne wytyczne postępowania
• identyfikacja, nawiązanie relacji,
konsultacje z interesariusza-
mi – głównie pracownikami,
dostawcami, konsumentami,
organizacjami pozarządowymi
• przestrzeganie prawa i obo-
wiązujących przepisów
• przestrzeganie międzyna-
rodowych norm zachowań,
w obszarach nieokreślonych
przez przepisy prawa
• przestrzeganie praw człowieka32 Raport z badania Najlepsi Pracodawcy
2011, wersja drukowana, s.23.
3 Opracowanie własne na podstawie
International Standard – ISO 26 000
– First edition 2010-11-01, s. 10
21
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
Łatwo zauważyć, że większość
z wymienionych warunków należy
do obszaru obowiązków działów
zarządzania zasobami ludzkimi.
Jedną z najistotniejszych zasad jest
transparentność oraz nawiązanie
dialogu i relacji z kluczowym
interesariuszem – pracownikami.
Pracownicy są kluczowym
interesariuszem, ponieważ
zarówno w czasie pracy jak i w
życiu prywatnym spotykają się
z innymi interesariuszami. Zdarza
się, że w takich sytuacjach
pracownicy dzielą się swoją
pozytywną bądź negatywną
opinią o swojej organizacji.
Działy HR, chcąc wykonywać
swoje obowiązki zgodnie w duchu
normy ISO powinny stosować
się do wymienionych wyżej
warunków na każdym etapie
obecności pracownika w firmie.
Od planowania zatrudnienia przez
rekrutację i selekcję, wprowadzenie
pracownika do organizacji, awanse
do rozstania z pracownikiem.
CSR & HR
Żeby jednoznacznie wskazać
bezpośrednie powiązanie CSR i HR
wystarczy zapoznać się z elemen-
tami często wymienianymi w nor-
mie IOS 26 000. To między innymi:
• jasne cele organizacji znane
wszystkim jej członkom
• komunikacja narzędziem do
integrowania i angażowania
pracowników (interesariuszy)
• wykorzystywanie komunikacji
do nawiązania dialogu
• etyka jako rdzeń zasad
postępowania
• równowaga pomiędzy ży-
ciem prywatnym i pracą4
Porównując to danymi zawartymi
na Rysunku 1, gdzie zawarte są
różnice pomiędzy najlepszymi
pracodawcami, a średnią krajową,
widać, że zagadnienia, o które
pytano respondentów pokrywają
się z podkreślanymi w normie
wartościami. Tak więc najlepsi
pracodawcy mają bardzo dobrą
bazę do stania się firmą odpo-
wiedzialną społecznie. Na takiej
bazie można skuteczniej budować
strategię CSR, ponieważ będzie
lepiej zrozumiana i zaadoptowana.
Obszary wskazane na Rysunku 1
mają silny wpływ na budowę
kultury organizacyjnej. Kultura or-
ganizacyjna jest swoistym kodem
DNA firmy, dzięki któremu pracow-
nicy wiedzą, między innymi, jakie
4 Opracowanie własne na podsta-
wie International Standard – ISO
26 000 – First edition 2010-11-01.
22
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
zachowania, postawy, wartości są
cenione, nagradzane, a które nie.
Na tak duże różnice w ocenie
zagadnień zamieszczonych na
Rysunku 1 ma wpływ przyjęta
przez Zarządy i działy HR strategia
komunikacji. Proces komunikacji
umożliwia budowanie świado-
mości biznesowej pracowników
oraz ich kompetencji inicjowania
zmian w organizacji, elastycz-
ności, otwartości na zmiany, czy
współpracy. Wśród Najlepszych
Pracodawców firmach dobrą
komunikację biznesową potwier-
dza około 60% pracowników,
podczas gdy w przeciętnej polskiej
firmie wskaźnik ten oscyluje
wokół 30%. Również norma ISO
26 000 definiuje komunikację jako
kluczowe ogniwo w organizacji
odpowiedzialnej społecznie.
Informacja przekazywana
interesariuszom powinna być:
• kompletna
• zrozumiała
• istotna
• precyzyjna
• wyważona
• aktualna
• dostępna5
Podsumowując dotychczasowe
rozważania, można stwierdzić, że
polityka działów
Human Resources, będąca
efektem współpracy z Zarządem
i innymi komórkami przy-
czynia się w istotny sposób
do budowania organizacji
społecznie odpowiedzialnej.
Umiejętnie używając narzędzi
do komunikacji wewnętrznej
HR potrafi stworzyć taką kulturę
organizacyjną, w której można
wdrażać kolejne elementy CSR.
Instrumentem często stosowanym
w ramach zarządzania relacjami
z pracownikami jest tworzenie
programu etycznego. To długo-
falowe przedsięwzięcie, którego
celem jest realizacja uznanych
norm etycznych we wszystkich
obszarach funkcjonowania
firmy. Jednym z podstawowych
celów programów etycznych jest
integracja pracowników wokół
wspólnych wartości i kształ-
towanie wizerunku firmy.
Przedsiębiorstwo kładące nacisk na
zgodność z ustalonymi zasadami
etyki, dysponujące wiarygodną
kadrą zarządzającą i wspierające
pracowników w praktycznym
stosowaniu tych zasad, osiąga
5opracowanie własne na podstawie
International Standard – ISO 26 000
– First edition 2010-11-01, s.76.
23
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
wyższy poziom motywacji
pracowników i ich identyfikacji
z firmą, niż takie, które nie ich nie
stosuje. Istotnym, ale nie jedynym
elementem takiego programu
jest kodeks etyczny, formułujący
wartości ważne dla kultury orga-
nizacyjnej, przekładające się na
konkretne reguły postępowania,
a także długofalowy program
kształcenia etycznego. Możliwość
współdefiniowania przez pracow-
ników podstawowych zasad odpo-
wiedzialności społecznej firmy
i świadomość wpływu codziennej
pracy na ich realizację są czynni-
kami, które pozytywnie wpływają
na poziom zaangażowania.
W niektórych firmach funk-
cjonuje program wolontariatu
pracowniczego, jako elementu
uzupełniającego całościową
strategię odpowiedzialności
przedsiębiorstwa. Wpływa to na
rozwój wrażliwości społecznej,
integruje wokół słusznych spraw,
daje poczucie zadowolenia z pracy
w firmie. Uczestniczenie w wolon-
tariacie pracowniczym zwiększa
umiejętność pracy w zespole, czę-
sto poprawia też atmosferę pracy.
Dzięki zmianie warunków i oto-
czenia pracownik zaczyna bardziej
doceniać swoją pracę, odrywa
się od rutyny codzienności, może
też wzmocnić się jego poczucie
odpowiedzialności za swoją pracę
i drugiego człowieka. Zaangażo-
wanie społeczne pracowników
może przejawiać się na przykład w:
pracy na rzecz wolontariatu, zbiór-
kach darów lub pieniędzy, udziale
w aukcjach, akcjach krwiodawstwa
i innych. Wkład pracowników w te
rodzaje aktywności powinien być
skrupulatnie mierzony i komuniko-
wany (dni wolontariatu, czas pracy
przeznaczony na akcje społeczne)
Warto podkreślić, że zarówno
program etyczny jak i wolontariat
pracowniczy nie są projektami,
które bezwarunkowo należy
zaadoptować i tym samym stać się
przedsiębiorstwem odpowiedzial-
nym społecznie. Do rozpoczęcia
takich projektów potrzebna jest
baza, czyli w znacznej części
zagadnienia wymienione na
Rysunku 1 obrazu. Poza tym po-
trzeba zbudowania wolontariatu
pracowniczego przede wszystkim
powinna wyjść od pracowników.
Nie może być narzucona odgórnie.
Pracodawca może wspomagać
koordynację wolontariatu.
Projekt wolontariatu realizuje się
w ciągu kilku, wymaga jasnego
zdefiniowania roli pracodawcy
Uczestniczenie w wolontariacie pra-cowniczym zwiększa umiejętność pracy w zespole, często poprawia też atmos-ferę pracy.
24
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
i wolontariuszy – pracowników
i stałego pielęgnowania dialogu.
Wdrażanie określonej strategii
CSR w przedsiębiorstwie i zwią-
zanych z nią kolejnych projektów
zwykle wiąże się z koniecznością
wprowadzania zmian, przeła-
mywania utartych schematów
myślowych, z pozbyciem się
dotychczas idei i sprawdzonych
w przeszłości wzorców. Budo-
wanie kultury otwartości na
zamiany to w znacznej części
obszar działań działów HR. Ko-
rzystając z dostępnych narzędzi
komunikacji będą przekonywać
pracowników do zastosowanie
zasad, które w humorystyczny
sposób opisał Spencer Johnson:
• Przygotuj się na zmiany – Twój
ser na pewno zniknie
• Obserwuj zmiany – Wąchaj
swój Ser często, a będziesz
wiedział, kiedy zaczyna się psuć
• Zmieniaj się – nie daj się
wyprzedzić swojemu Serowi
• Stare przekonania nie dopro-
wadzą Cię do Nowego Sera6
Tworzenie dobrego, przyjaznego
miejsca pracy i możliwości
rozwoju to metody wspierające
pozyskiwanie talentów, zwięk-
szające lojalność zatrudnionych
i ich zaangażowanie. Efektywność
tych działań HR powinien mierzyć
używając chociażby wskaźników
takich, jak: absencja, rotacja
pracowników, bezpieczeństwo
w miejscu pracy, a także poziom
kosztów związanych z wymie-
nionymi elementami. Ważnym
elementem, który powinien być
regularnie badany jest opinia
pracowników. Wprowadzane przez
Zarząd, kierownictwo lub dział
zarządzania zasobami ludzkimi
nowe zasady, rozporządzenia,
stanowiska mogą funkcjonować
niezgodnie z zamysłem autora lub
powodować skutki odwrotne od
Rysunek 2. Różnice pomiędzy Najlepszymi Pracodawcami a pozostałymi uczestnikami.
Źródło: Raport z badania Najlepsi Pracodawcy 2011, wersja drukowana, Op. cit. s.33
6 Spencer Johnson, Kto zabrał mój ser,
wyd. Studio EMKA, Warszawa 2000.
25
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
zamierzonych. Taki stan przedsta-
wia Rysunek 2. Widać tu różnice
w postrzeganiu tych samych
obszarów przedstawione przez
Zarząd oraz kadrę kierowniczą
i pracowników. Wśród najlepszych
pracodawców wszyscy członkowie
postrzegają wyróżnione zagadnie-
nia w miarę podobnie. Natomiast
wśród reszty badanych przedsię-
biorstw rozbieżności są znaczne.
Jak stwierdza Peter Senge
w książce „Piąta dyscyplina” różni ludzie, umieszczeni w takim samym systemie, będą uzy-skiwali takie same wyniki1, co
oznacza, że samo zatrudnienie
utalentowanych pracowników lub
stworzenie stanowiska osoby od-
powiedzialnej na CSR w firmie jest
niewystarczające. Potrzeba zmiany
systemu. Ważna jest polityka
kadrowa, która sprawi, że utalen-
towany, zaangażowany pracownik
będzie chciał zostać w firmie.
Najprawdopodobniej gospo-
darka światowa zmierzać będzie
w stronę modelu gospodarki
opartej na wiedzy, na potencjale
intelektualnym ludzi. Dobre
warunki pracy i przyjazna atmos-
fera bezpośrednio wpływają na
kreatywność, skuteczność i lojal-
ność pracowników. W ten sposób
postawa pracowników staje się
podstawą realizacji wyznaczonych
celów strategicznych. Firmy, chcąc
podołać konkurencji, nastawione
będą na innowacyjność, oraz na
budowę zaangażowania pracowni-
ków w realizację celów organizacji.
Pozwala to dostrzec jak ważne
jest właściwe wykorzystanie
umiejętności i potencjału pracow-
ników, inwestowanie w ich rozwój,
motywowanie ich do osiągania
celów firmy, budowanie dobrej
atmosfery i przyjaznych stosunków
pomiędzy pracownikami. Rola jaką
przyjmie w przedsiębiorstwie dział
HR będzie zatem kluczowa. Jeżeli
zamiast roli stratega i partnera,
przymnie rolę dostawy to z pew-
nością przedsiębiorstwo będzie
armią skazaną na niepowodzenie.
7 P. M. Senge, Piąta dyscyplina – teoria
i praktyka organizacji uczących się,
Dom Wydawniczy ABC,1998, s.53.
Paweł Szaradowski
Autor bloga o znaczeniu działów
HR w realizowaniu strategii CSR
w organizacjach
26
Raport HR
Wynagrodzeniaw działach
personalnych
Z roku na rok w widoczny sposób zwiększa się znaczenie działów personalnych w organizacjach.
28
Raport HR
Z roku na rok w widoczny sposób
zwiększa się znaczenie działów
personalnych w organizacjach.
Pracodawcy powoli odchodzą od
postrzegania pracowników dzia-
łów HR jako kadrowych, a zaczyna-
ją widzieć w nich potencjał, który
może okazać się strategiczny dla
rozwoju firmy. Z tego też względu
w widoczny sposób zwiększa się
liczebność działów oraz poszerza
zakres obowiązków spoczywa-
jących na barkach pracowników.
Raport Płacowy firmy Avisory
Group TEST Human Resources
pokazuję, że obecnie w strukturze
61% polskich firm funkcjonuje
wydzielony dział personalny,
dla porównania w 2007 roku
zaledwie 15% firm posiadało taki
dział w swojej organizacji. Te
dane najlepiej obrazują jak szybko
dokonuj się zmiany organizacyjne
w polskich firmach oraz jak duża
jest potrzeba tworzenia takich
pionów w przedsiębiorstwach.
Pod względem liczebnościowym
w polskich organizacjach dominują
jednoosobowe działy, taka struk-
tura występuje w 27% polskich
firmach, działy 3-5 osobowe czę-
ściej występują w zagranicznych
organizacjach - 26%, w polskich
15% firm posiada tak rozbudowaną
pod zględem liczbowym strukturę.
Ciekawie wygląda kwestia wyna-
grodzeń w działach personalnych,
jeżeli weźmiemy pod uwagę
kapitał firmy. Jak wynika z danych
pracownicy zatrudnieni w firmach
z kapitałem zagranicznych mogą
liczyć na średnie miesięczne wyna-
grodzenie dużo wyższe od osób
pracujący w rodzimych przedsię-
Żródło danych: Raport Płacowy firmy Avisory Group TEST Human Resources
29
biorstwach. Różnica w miesięcz-
nych płacach między polskim
a zagranicznymi firmami wynosi
ponad 1500 PLN oczywiście na
korzyść zagranicznych firm. Tak
duże zróżnicowanie w płacach jest
ściśle powiązane ze świadomością
firm oraz sposobem postrzegania
działów personalnych i ich roli
w organizacji. Co prawda, z roku
na rok różnica w płacach między
firmami polskimi a zagranicznymi
Żródło danych: Raport Płacowy firmy Avisory Group TEST Human Resources
ulega stopniowemu wyrównaniu,
jednak dalej jest ona dostrzegalna.
Według danych z ostatniego Ra-
portu Płacowego przeprowadzo-
nego przez firmę Advisory Group
TEST Human Resources, działy
personalne pod kątem wysokości
wynagrodzeń, zamknęły pierwszą
piątkę najlepiej wynagradzanych
działów. Średnia miesięcznego wy-
nagrodzenia całkowitego wyniosła
5892 PLN brutto. Dla porównania
w dziale produkcji średnia wynio-
sła zaledwie 3305 PLN brutto, zaś
średnie miesięczne wynagrodzenia
w dziale marketingu przekroczyło
kwotę ponad 7500 PLN brutto.
Oczywiście analizując poniższe
dane należy pamiętać, że podane
kwoty są średnimi wynagrodzeń
na wszystkich szczeblach zarzą-
dzania w danym pionie – czyli od
dyrektorów aż po pracowników
szeregowych, a wymienione kwo-
ty zamierają także części zmienne
wynagrodzeń np. miesięczne
prowizje czy też premie. Przyjrzyj-
my się jednak głębiej strukturze
panującej w pionie HR i zobaczmy
jak wyglądają średnie wynagrodze-
nia na poszczególnych szczeblach,
począwszy od asystentów a koń-
cząc na zarobkach najwyższych
w hierarchii, czyli dyrektorów.
30
Asystenci w działach personalnych
mogą liczyć na średnie wynagro-
dzenia rzędu 3368 PLN brutto.
Oczywiście asystent asystentowi
nierówny, a wysokość wynagro-
dzenia jest ściśle związana z zakre-
sem wykonywanych obowiązków
w danej firmie. Według danych
z Raportu Płacowego małe firmy,
zatrudniające do 100 pracowników
oferują średnie wynagrodzenie
dla asystenta w dziale perso-
nalnym rzędu 2463 PLN brutto.
Duże organizacje proponują
średnio pensje na tym stanowisku
o ponad 1000 PLN wyższą.
Specjaliści pracujący w dziale
personalnym mogą liczyć na
średnie wynagrodzenie rzędu
4 548 PLN brutto. Wynagrodzenie
specjalistów jest jednak ściśle
uzależnione od wielkości działu
w którym pracują. Specjalista
ds. rekrutacji i selekcji pracujący
w polskiej firmie może oczekiwać
średniego wynagrodzenia rzędu
3964 PLN brutto, w firmie zagra-
nicznej jego średnie wynagrodze-
nie wyniesie 5057 PLN brutto.
Średnia wynagrodzenia na
stanowisku kierowniczym
w działach personal-
nych to prawie
9500 PLN.
Żródło danych: Raport Płacowy firmy Avisory Group TEST Human Resources
31
Magdalena Kozak
Konsultant działu Analiz i Raportów
Płacowych Advisory Group TEST
Human Resources
www.testhr.pl
www.RaportPlacowy.pl
Jednak i tu rozpiętość wyna-
grodzenia w zależności od
obowiązków, wielkości i kapitału
firmy jest duża, waha się od
prawie 5000 do nawet 15000 PLN
brutto w firmach zatrudniających
ponad 500 pracowników.
Na koniec pozostaje prześledzić
dane na najwyższych szczeblach
zarządzania - dyrektorów ds. per-
sonalnych. Oczywiście są grupą,
która jest najlepiej wynagradzana –
średnia całkowitego wynagrodze-
nia miesięcznego brutto to prawie
15000 PLN. Analogicznie jednak
do wcześniejszych stanowisk tak
i tu wystépują wahania płacowe.
Jednakże im wyższe stanowisko
tym większa różnica w płacach.
W przypadku dyrektorów wahania
te sięgają rzędu 20000 PLN.
32
Czy komunikacja w social media jest inna (od standar-
dowych form komunikacji)?
Oczywiście! Jest dużo bardziej wymagająca – wy-
maga od firm pełnej otwartości komunikacyjnej,
transparentności, interakcji i szybkiego reagowania.
Wchodząc w social media, składamy deklarację
wszystkim, z którymi będziemy za ich pośred-
nictwem rozmawiać, że podejmiemy się nawet
najtrudniejszego tematu, odpowiemy na każde
pytanie i nie wycofamy się z raz podjętej decyzji.
Czy to znaczy, że nie ma już innej komunikacji?
Firmy nadal chętnie korzystają ze „starych” kanałów
komunikacji - TV, prasy, radia, BTL. Rozwój Inter-
netu i technologii (m.in. mobilnych) w ostatnich
latach zmieniły jednak specyfikę tych kanałów.
Interaktywność wyszła na ulicę – nagradzane
kampanie wykorzystują np. malowane przez
artystów billboardy tworzone na żywo przez
klientów. Innymi słowy, nawet przy wykorzy-
staniu „starych” mediów coraz częściej myśli się
w kategoriach interaktywności i zaangażowania.
Czy social media nadają się do wszystkich
grup kandydatów?
Najbardziej aktywną w social media grupą jest
pokolenie Y – osoby w wieku 18-30 lat, zwane
„pokoleniem klapek i iPodów”. To osoby, które ko-
rzystają z internetu i nowych technologii w każdym
aspekcie życia i są najliczniejszą grupą w wielu
serwisach społecznościowych. Przykładowo, na
polskim Facebooku grupa osób w wieku 18-30 to
ponad połowa wszystkich użytkowników z Polski.
Jak Twoim zdaniem social media zmieniają
budowanie marki pracodawcy?
Wejście marki w social media powinno być spójnym,
całościowym działaniem, nie tylko w kontekście
kandydató w do pracy. To duża decyzja, wymagająca
wielu zmian w podejściu do komunikacji. Marka
14 pytań o ...Komunikację z kandydatami w social media
Odpowiada: Anita Wojtaś-Jakubowska Dyrektor strategii w agencji social media Ostryga
14 pytań o...
33
zamknięta, stosująca masową ko-
munikacją i od początku do końca
zdefiniowana przez marketerów,
w social media musi stać się marką
otwartą. A marka otwarta nie za-
kłada, że zna konsumenta / klienta
/ kandydata do pracy lepiej niż on
sam siebie, uczy się od niego, czer-
pie od niego insight i podpowiedź,
a potem personalizuje przekaz.
Można wskazać 3 główne zasady
komunikacji
w społecznościach?
Otwartość, zaangażowanie
i personalizacja. Otwartość
oznacza prowadzenie z użytkow-
nikiem komunikacji dwustronnej
i dostępność w naturalnym
miejscach aktywności grupy
docelowej (np. na Facebooku
czy na blogach). Zaangażowanie
to budowanie takiej interakcji
z użytkownikiem, która zachęci
go do aktywności. Personaliza-
cja – traktowanie użytkowników
w social media nie jak bezimiennej
masy, tylko konkretnych, znanych
z nazwiska osób i dostosowy-
wanie do nich przekazu.
A jak social media mogą wspierać
kontakt z pasywnymi kandydatami?
Social media opierają się na
interakcji, m.in. między znajomymi.
Jeśli uda nam się zaangażować
kandydatów aktywnych w komu-
nikacją z naszą markę, możemy za
ich pośrednictwem dotrzeć do
kandydatów pasywnych, których
mają wśród swoich znajomych.
Powiedzmy, że zrobilismy pierwszy
krok i budujemy społeczność. Jak ją
aktywizować i utrzymywać zaanga-
żowanie jej członków?
W social media nie wystarczy
słuchać użytkowników, konieczne
jest także przeniesienie tego na
konkretny, realny efekt. Jeśli przykła-
dowo użytkownicy na naszym fan
page zaczynają negatywnie oce-
niać stoisko firmy na targach pracy,
nie kończmy dyskusji na PR-owych
sloganach. Spytajmy, co by zmie-
nili, jaki mają pomysł na kolejne
targi, czego dokładnie potrzebują
– a następnie wprowadźmy to
w życie. Jeśli użytkownicy zobaczą,
że to, co mają do powiedzenia, jest
ważne i może coś zmienić, będą
coraz częściej zabierać głos.
O właśnie, co z negatywnymi opiniami? Jak na nie reagować?
Po pierwsze: negatywne opinie
trzeba uznać za naturalny element
prowadzonej w social media
komunikacji. Nie reagujemy więc
paniką, tylko udzielamy rzetelnej
odpowiedzi, najlepiej w porozu-
mieniu z działem komunikacji lub
PR. Tak jak wspominałam, komuni-
kacja marki jak pracodawcy w so-
cial media powinna być częścią
większego, spójnego ekosystemu.
A czy powinniśmy na swoim profilu
publikować oferty pracy?
Oczywiście! Działania employer
branding powinny się przekuć
finalnie na efekt w postaci
dobrych, jakościowych aplikacji
spływających w odpowiedzi na
14 pytań o...
34
nasze oferty pracy. Co istotne, oferty
pracy powinny być tylko jednym
z elementów prowadzonej komuni-
kacji, a niej jej głównym tematem.
Jeśli firma rekrutuje zarówno absol-
wentów jak i pracowników z do-
świadczeniem, to powinna prowadzić
dwa profile w społecznościach?
Dwa profile w jednej społeczności
– nie. Dwa profile w dwu różnych
społecznościach – jak bardziej,
pod warunkiem, że trafiamy do
naszych grup docelowych.
Często pracodawcy pytają nas jak
często aktualizować profil na Face-
booku. Jest jakaś optymalna liczba
wpisów w tygodniu?
Optymalna liczba wpisów to jeden
wpis dziennie. Ale zabierajmy
głos tylko wtedy, gdy mamy coś
konkretnego do powiedzenia
Co Twoim zdaniem najlepiej spraw-
dza się na profilach pracodawców?
Większość firm obecnych z działa-
niami employer branding w social
media mówi o tym samym: statusie
prowadzonych rekrutacji, targach
pracy, na których jest obecna,
wystąpieniach przedstawicieli
firmy, sukcesach marketingowych,
nagrodach w rankingach pra-
codawców, wynikach badań itp.
Brakuje prawdziwie angażujących
kandydatów mechanizmów:
możliwości wirtualnego zwie-
dzenia firmy, porozmawiania
z rekruterem czy przetestowania
się on-line w teście kompetencji.
Czy można określić które platformy
społecznościowe nadają się najbar-
dziej do budowania wizerunku praco-
dawcy?
Nie ma jednej odpowiedzi na to
pytanie. Do employer brandingu
najbardziej nadają się te platformy
społecznościowe, w których… są
nasi potencjalni kandydaci. Dla
jednej firmy może to być Facebook,
dla innej Linkedin.com, a dla
kolejnej - serwis społeczności
owy gromadzący naukowców
z danej dziedziny, np. Mendeley.
com lub Biomedexperts.com.
Ostatnie pytanie - jaki będzie następ-
ny krok w rozwoju social media, na
który pracodawcy powinni zwró-
cić uwagę?
Jednym z rosnących na całym
świecie jest rozwój technologii
mobilnych – coraz więcej osób
korzysta ze smartfonów z dostępem
do Internetu. W Polsce w 2012
roku ma być już ponad 10 milion
smartfonów! Planując działania
employer branding warto więc
myśleć także o tym aspekcie – pra-
codawca może np. zaistnieć i/lub
zareklamować się w mobilnych
aplikacjach z ofertami pracy, two-
rzonymi przez serwisy rekrutacyjne.
35
36
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
8 zasad maksymalizacji korzyści
ze szkolenia outdoor
Szkolenie outdoor kosztuje, często niemało. I jak wszystko, na co wydajemy w firmie pieniądze, ma przynieść mak-symalne korzyści. Co zrobić, by zysk z zainwestowanych pieniędzy był wysoki i trwały?
38
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
„Trening outdoor nie powinien być orga-nizowany „bo tak wypada” albo „bo wszyscy organizują wyjazd integracyjny”
W naszej ocenie odpowiedź brzmi:
przestrzegać siedmiu zasad, które
sprawią, że szkolenie prowadzone
w terenie będzie skuteczne.
Przede wszystkim dla firmy:
pozwoli zrealizować konkretne
cele, wniesie pozytywne zmiany
w zachowaniach ludzi, rozwiąże
konkretny problem. Ale także dla
ludzi: rozwinie ich umiejętności
pozwoli im pracować łatwiej,
rozwiąże ich problemy, sprawi, że
praca dawać będzie więcej satys-
fakcji. A do tego będzie miłym,
niezapomnianym przeżyciem.
Oto te zasady:
1. Określ precyzyjny cel szko-
lenia – wtedy masz szansę
na konkretną zmianę
2. Przeprowadź analizę potrzeb
i sytuacji – tylko wtedy szko-
lenie skupi się na tym, co dla
firmy ważne, nie będzie błądzić
3. Zaplanuj szkolenie w odpo-
wiednim momencie – unik-
niesz efektu musztardy po
obiedzie, albo sytuacji, gdy
uczestnicy odbiorą wyjazd
na szkolenie jako karę
4. Wybierz odpowiednią
metodologię – inną dla ludzi
w różnym wieku, zróżnicowanej
kondycji i doświadczeniu.
5. Wybierz doświadczonego
trenera - praktyka – psycholog
teoretyk albo instruktor sportu
to nie są najlepsi kandydaci
do prowadzenia treningu
6. Zorganizuj trening w atrak-
cyjnym miejscu – w końcu
o sukcesie zajęć terenowych
decyduje także sam teren
7. Ubezpiecz grupę w pro-
fesjonalny sposób.
8. Zadbaj o zgodność z Ko-
deksem Outdooru.
1. Określ precyzyjny cel szkolenia
Trening outdoor nie powinien być
organizowany „bo tak wypada”
albo „bo wszyscy organizują
wyjazd integracyjny, to i my zorga-
nizujemy”. Powinien być przygo-
towany z konkretnego powodu:
a. zbudowanie nowego zespołu
b. integracja pracowników na
poziomie całej firmy (by identy-
fikowali się z firmą jako całością
a nie tylko swoim działem)
c. integracja konkretnego zespołu
d. zmiana wybranych zachowań –
wyeliminowanie negatywnych
lub wzmocnienie pozytywnych
e. zmiana postawy lub za-
inspirowanie do innego
sposobu myślenia
f. rozwój konkretnych umie-
jętności, np. komunikacji
międzykulturowej
g. podniesienie moty-
wacji do pracy
39
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
Każdy z tych celów będzie reali-
zowany w inny sposób. Wymagać
będzie nie tylko innych rodzajów
ćwiczeń, ale też sposobu prowa-
dzenia zajęć, organizacji grupy (w
tym podziału na podgrupy) itp.
PRZYKŁAD
Stwierdziłeś, że zajęcia outdoor
mają integrować wszystkich
pracowników firmy: pokazać, że
firma to jedna całość a nie kilka
osobno działających departa-
mentów. Dodatkowo, chcesz
pokazać, że działy powinny
współpracować na rzecz jednego
celu, a nie rywalizować. Tak
postawione cele wpłyną na
scenariusz i podział podgrup.
Jeśli w ramach każdej z podgrup
„wymieszasz” ludzi z różnych
departamentów, to masz szansę,
że poznają oni osoby z innych
działów, zintegrują się ponad
formalnymi podziałami i stworzą
poziome kanały komunikacji.
Jeśli zaś nas szkoleniu pozosta-
wisz taki podział, jaki obowiązuje
w firmie, to nastąpi „integracja
w podgrupach” i rywalizacja
„kto lepiej zbuduje tratwę:
finansiści czy handlowcy?”
To samo dotyczy celu. Jeśli nie
postawisz jednego wspólnego
dla całej firmy (np. „wszyscy
budujemy jeden obóz by
móc w nim zamieszkać”) ale
rywalizacyjne („kto pierwszy
rozstawi swój namiot”), to
zamiast współpracy wykreujesz
konkurencję pomiędzy działami.
Jeżeli cel szkolenia nie zostanie
precyzyjnie zdefiniowany,
trudno mówić o korzyściach dla
pracodawcy. Nie da się przecież
osiągnąć celu, którego się nie
określiło. Chyba, że przypadkiem.
A po co inwestować pieniądze
w działania, które nie realizują
żadnego wymiernego celu?
2. Przeprowadź ana-lizę potrzeb i sytuacji
Samo zdefiniowanie celu to dopie-
ro pierwszy krok do zapewnienia
jego skuteczności. Kolejny pozwoli
sprawić, że nie tylko zmierzamy
do właściwego celu, ale że robimy
to możliwie najkrótszą drogą.
Analiza potrzeb powinna prze-
biegać na kilku poziomach:
a. Poznanie sytuacji szkolonego
zespołu. W szczególności
poznanie szans, ograniczeń,
możliwości działań, kultury
pracy zespołowej itp. Dzięki
temu szkolenie proponować
będzie tylko te rozwiązania,
które są w firmie możliwe do
wdrożenia. Trudno np. zachęcać
do „stałych osobistych rozmów”
zespół, który pracuje rozrzuco-
ny w pięciu województwach.
40
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
b. Poznanie umiejętności, jakie ma
już grupa w zakresie omawianej
tematyki. Tak, by dostosować
poziom szkolenia do grupy.
Bezcelowe będą proste,
elementarne gry integracyjne
dla doświadczonych mene-
dżerów chcących kształtować
swoją postawę przywódcy.
c. Poznanie rzeczywistych
sytuacji z życia zawodowego
grupy. To pozwoli podsumo-
wywać gry outdoor tak, by
doszukiwać się w nich analogii
do sytuacji zawodowych.
d. Analiza oczekiwań samych
uczestników – odniesienie się
nie tylko do problemów praco-
dawcy, ale i zagadnień ważnych
dla pracowników. W szczegól-
ności dotyczy to formy zajęć:
chcą zabaw na wodzie czy
w górach, ekstremalnych fizycz-
nie, czy mniej forsownych?
Jeśli znamy tylko cel szkolenia,
a nie przeprowadziliśmy analizy
potrzeb – to tak, jakbyśmy
wiedzieli, że trzeba dojechać do
Krakowa. Ale nie wiedzieli, gdzie
się obecnie znajdujemy, którędy
chcemy jechać i jaki środek
transportu mamy. Da się dojechać,
ale potrwa to dwa razy dłużej.
Trudno wtedy mówić i efek-
tywnej inwestycji w szkolenie.
3. Zaplanuj szkolenie w odpowiednim momencie
Czas realizacji treningu jest równie
ważny jak jego temat i metodyka.
To samo szkolenie, identycznie
realizowane, może przynieść wiele
korzyści w styczniu a minimalne
efekty w listopadzie. Lub odwrot-
nie. Jeśli chcemy dobrać termin
tak, by osiągnąć maksymalny efekt,
warto pamiętać o kilku czynnikach:
a. Sezonowość życia firmy. Nie
róbmy wyjazdów integra-
cyjnych dla sprzedawców
lodów latem, gdy mają oni
najwięcej pracy z klientami.
Zróbmy to zimą, gdy mają
sporo wolnego czasu. Szkolenia
outdoor, wbrew pozorom,
można znakomicie prowadzić
także zimą. Prowadzi się je
np. w górach na śniegu, lub
w łatwych do eksploracji
jaskiniach, gdzie pora roku jest
bez większego znaczenia.
41
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
b. Trudne momenty w życiu
firmy. Nie ma sensu realizować
np. terenowych szkoleń
integracyjnych albo moty-
wacyjnych w momencie,
gdy zapowiedziano redukcje
zatrudnienia. Trudno będzie
zmotywować lub integrować
zespół, w którym część osób
nie czuje bezpieczeństwa, nie
zna swoje przyszłości. Lepiej
zrobić wyjazd miesiąc po
zwolnieniach niż miesiąc przed.
c. Moment zastosowania szkolo-
nych umiejętności w praktyce.
Powinno to być krótko przez
terminem, w którym będą
mogli sprawdzić w działaniu
to, czego się nauczyli.
PRZYKŁAD
Jeśli uczymy pracy w zespole
projektowym osoby, których
projekty ruszą w lipcu, warto
trening przeprowadzić wiosną.
Zdarza się, że takie szkolenie
przygotowywane jest dopiero,
gdy zespoły „ruszą do boju”
i zorientują się, że mają problemy.
Jednak wtedy jest nieco późno –
część błędów już popełnili, poza
tym mają już natłok pracy i mało
czasu na wyjazd (choć podkreślmy:
lepiej szkolić późno niż wcale).
Z drugiej strony, jeśli przeszkolimy
ich jesienią poprzedniego roku
– zapomną wiele, zanim zdążą
zastosować (i utrwalić w pamięci
poprzez codzienną praktykę).
4. Wybierz odpowied-nią metodologię
Istnieje co najmniej kilkanaście
form szkolenia outdoor. Najpo-
pularniejsze to gry fabularne,
strategiczne, scenariusze ekstre-
malne, outdoor miejski, wodny,
muzyczny, filmowy, zimowy.
Większość rodzajów ma też
trzy poziomy trudności:
a. rekreacja (niewielki wysiłek
fizyczny i brak zadań o pod-
wyższonej dawce adrenaliny),
42
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki Badania HR
b. adrenalina (zadania
w których wysiłek fizyczny
jest umiarkowany, ale poziom
adrenaliny podwyższony)
c. ekstrema (zadania z dużym
wysiłkiem fizycznym i wysokim
poziomem adrenaliny – tylko
dla niektórych uczestników)
Warto wybrać fabułę, której
jeszcze nie próbowali uczestnicy
danego szkolenia – by nie nudzić
ich zajęciami podobnymi do
zeszłorocznych. I dobrać poziom
trudności, który dla grupy
będzie ambitny ale i osiągalny.
Fabuła i poziom trudności nie
mają związku z merytorycznym
tematem szkolenia. Prawie z każdej
dziedziny można ułożyć program
złożony z ćwiczeń o odpowiedniej
formie i poziomie trudności. Dobry
trener ma w swoim zestawie min.
50-60 gier, które potrafi tak dobrać,
by dopasować się do grupy.
5. Wybierz doświad-czonego trenera - praktyka
Ktoś, kto prowadził jedynie trady-
cyjne szkolenia, a w outdoorze brał
udział jedynie jako uczestnik, ma
małe szanse poradzić sobie jako
prowadzący. Potrzebne jest spe-
cjalistyczne szkolenie i praktyka. To
pierwsze da teoretyczną wiedzę
na temat budowania i prowadze-
nia treningów terenowych. Ale
bez praktyki szkoleniowiec nie
poradzi sobie w nietypowych
sytuacjach, których kilka pojawia
się podczas każdej zabawy w lesie
czy na ściance wspinaczkowej.
Szkoleniowiec prowadzący np.
sesję wykorzystującą elementy
wspinaczki, nie musi być oczywi-
ście specjalistą od zakładania na
skale punktów asekuracyjnych
czy doboru lin do ćwiczenia. Tę
część pracy wykonuje ratownik
z uprawnieniami. Jednak trener
także musi poznać podstawy
wspinaczki – znać kilka popu-
larnych węzłów, nauczyć się
zakładać uprząż zabezpieczająca.
Z pytaniami o to będą się do
niego zwracać uczestnicy. Jeśli nie
będzie znał nawet podstawowych
odpowiedzi, straci wiarygodność.
A zaufanie do trenera jest przecież
podstawą skuteczności szkolenia.
Wiarygodność straci też trener,
który co prawda wie, jak założyć
uprząż, ale na skale nie daje
rady wspiąć się ani o metr – nie
pozwala mu na to kondycja
fizyczna. Prowadzący zajęcia
terenowe muszą więc regularnie
o nią dbać. Nikt nie wymaga od
nich przebiegnięcia maratonu, ale
muszą zawsze umieć nieco więcej
niż oczekują od uczestników.
Rzeczą oczywistą jest, że trener
proponujący wspinaczkę czy
Prawie z każdej dzie-dziny można ułożyć program złożony z ćwiczeń o odpowied-niej formie i poziomietrudności.
43
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
zajęcia spadochronowe nie może
mieć lęku wysokości, a ktoś kto
prowadzi kanioning – lęku przed
wodą. Idealna kombinacja cech
dobrego trenera outdoor to:
a. były menedżer, mający
osobiste wieloletnie do-
świadczenie w zarządzaniu
zespołem (szkolenia outdoor
dotyczą najczęściej tematyki
zespoły i przywództwa)
b. doświadczony trener, potra-
fiący zapanować nad grupą
i profesjonalnie wykształcony
w kierunku szkoleń outdoor
c. instruktor sportu lub znako-
mity fachowiec w co najmniej
jednym sporcie terenowym (np.
żeglarstwo, narty, wspinaczka,
survival itp.), ew. przewodnik
lub ratownik górski lub wodny.
d. Silna osobowość, potrafiąca
opanować grupę w warunkach
terenowych, gdy emocje gier
mogłyby wziąć górę nad
bezpieczeństwem i nauką.
W szkoleniach outdoor rzadko
sprawdzają się wykładowcy aka-
demiccy – stosowane przez nich
na co dzień metody wykładowe
niewiele mają wspólnego z grami
terenowymi. Niezbyt dobrym
pomysłem jest tez zatrudnianie
psychologów, którzy nigdy nie
pracowali w przedsiębiorstwach
(szczególnie jako menedżerowie).
Nie będą rozumieli specyfiki
zespołu biznesowego. Jeśli
takie osoby jedynie prowadziły
indywidualną praktykę, może
im też zabraknąć praktycznej
znajomości funkcjonowania
zespołu. Bo – jak sama nazwa
„indywidualna” wskazuje, ich
osobiste doświadczenie w pracy
zespołowej nie jest zbyt wielkie.
6. Zorganizuj trening w atrakcyjnym miejscu
Skoro organizujemy szkolenie
terenowe, warto zadbać o ów
teren. Uczestnicy spędzą w nim
jeden lub kilka dni. Powinni czuć
się swobodnie (a więc z dala
od spacerowiczów i gapiów)
i przyjemnie (miejsce powinno
być miłe dla oka - np. z dala od
ruchliwej szosy, wysypiska śmieci
czy budynków gospodarczych).
Musi też być bezpieczne. Jeśli np.
organizujemy zajęcia na wodzie,
lepiej unikać miejsc pełnych wirów
wodnych i nieprzewidywalnych
fragmentów rzeki. Dodatkowo,
ważne by miejsce zajęć nie było
nadmiernie oddalone od hotelu
– inaczej więcej czasu spędzimy
na transporcie niż ćwiczeniach.
Jeśli zajęcia mają się odbywać
w kilku podgrupach – teren musi
być spory. Inaczej uczestnicy będą
sobie przeszkadzać. Najlepiej,
by pracowali odsłonięci od
44
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
Rafał Szczepanik
Autor jest szefem działu szkoleń
outdoor i wypraw incentive w firmie
szkoleniowej Training Partners. Specja-
lizuje się w szkoleniach integracyjnych
oraz dotyczących pracy i komunikacji
w zespole.
Kontakt: [email protected]
siebie lasem lub inną naturalną
przeszkodą – wówczas nie będą
widzieć, co robią inne zespoły.
A efekt niespodzianki jest w wielu
programach bardzo istotny.
Dobra firma szkoleniowa
prowadząca szkolenia outdoor
posiada – i na życzenie klienta
udostępnia – bazę co najmniej
kilkunastu obiektów w każdym
z regionów kraju, w którym pro-
wadzi szkolenia. Ja sam w kom-
puterze mam szczegółowy opis
130 obiektów z każdego regionu.
O większości z tych hoteli wiem
nawet, ile metrów kwadratowych
ma ich trawnik i które drzewa
pozwalają rozwiesić pomiędzy
nimi liny wspinaczkowe. Jest mi to
potrzebne, bym mógł zapewnić
bezpieczeństwo uczestników
podczas zajęć z elementami
sportów ekstremalnych.
7. Ubezpiecz grupę
Zażądaj, by organizator szkolenia:
a. ubezpieczył imiennie każdego
z uczestników szkolenia.
Ubezpieczenie powinno
obejmować wszelkie ryzyka
wynikające z zajęć terenowych
(np. wspinaczki czy raftingu).
Nie może więc być to zwykłe,
podstawowe ubezpieczenie
turystyczne czy sportowe.
b. Okazał ubezpieczenie OC
swojej firmy, koniecznie obej-
mujące podwyższony poziom
ryzyka związany ze szkoleniami
outdoor. Suma ubezpieczenia
nie powinna być niższa niż 300-
400 tys. zł. Tyle może czasem
kosztować pełne prywatne
leczenie i rekonwalescencja,
albo zapewnienie poszkodo-
wanemu możliwości pracy
z domu w czasie rehabilitacji.
8. Zadbaj o zgodność z Kodeksem Outdooru
Na koniec – sprawdź, czy dostaw-
ca usługi szkoleniowej spełnia
wymogi polskiego Kodeksu
Outdooru (www.outdoor.edu.pl).
Kodeks ten jest dobrowolnie przyj-
mowany przez profesjonalne firmy
szkoleniowe. Precyzuje standardy
jakości i bezpieczeństwa szkoleń
outdoor oraz kryteria doboru
trenerów. Warto spytać firmę, czy
zgadza się go podpisać jako aneks
do umowy. Jeśli nie – lepiej nie
ryzykować zdrowia psychicznego
i fizycznego swoich ludzi.
Pamiętajmy, że szkolenie to także
inwestycja. Lepiej kupić dobry pro-
dukt (nawet nieco drożej) by uzyskać
efekt, na jakim naprawdę nam zależy.
Dobrze dobrany program i metodo-
logia szkolenia, profesjonalny trener,
wsparcie pracodawcy i sprawna
logistyka – bez tego wydane
pieniądze mogą się nie zwrócić.
45
Badania HR
Badania HRBadanie 1: Monito-rowanie aktywności pracowników w so-cial media
Około 76% firm wykorzystuje
media społecznościowe dla celów
biznesowych, jednak prawie
połowa z nich nie posiada jasno
zdefiniowanej polityki w tym za-
kresie. 29% pracodawców blokuje
pracownikom dostęp do portali
społecznościowych w godzinach
pracy, a mniej więcej tyle samo
(27%) systematycznie monitoruje
działania pracowników na tychże
portalach. Są to wyniki badania
Social Networks in the Workplace
around the World zrealizowanego
przez Proskauer International
Labor & Employment Group*.
• Około 55% firm wprowadziło
politykę w zakresie social
media. Polityka ta, w 16% firm
dotyczy wyłącznie miejsca
pracy, natomiast w 44% zarówno
miejsca pracy, jak również
czasu spędzanego poza nim
(dane niedostępne – 39,4%).
• Nadużywanie mediów
społecznościowych przez
pracowników dostrzega
około 43% pracodawców.
46
• Prawie 1/3 pracodawców
toczyła postępowania dyscy-
plinarne w związku z niewła-
ściwym wykorzystywaniem
mediów społecznościowych
przez pracowników.
Czy pracodawcy mają prawo do
monitorowania działań pracow-
ników w mediach społecznościo-
wych?
Generalnie tak, chociaż z różnymi
ograniczeniami, zależnie od kraju*.
Wyjątek stanowią Włochy, gdzie
takie postępowanie pracodawców
jest zakazane prawnie. Jednakże
pracodawca we Włoszech może
zabronić swoim pracownikom
korzystania z mediów społecz-
nościowych w godzinach pracy.
Tam również niedopuszczalnym
jest wykorzystywanie do celów
rekrutacyjnych danych zamiesz-
czanych przez kandydatów na
portalach spłecznościowych.
W jaki sposób monitorować działa-
nia pracowników?
Podstawową kwestią jest to, iż
monitoring powinien się odbywać
jedynie w takim zakresie, jaki jest
konieczny do zabezpieczenia
interesów firmy. Przede wszystkim
należy przygotować czytelną
politykę w zakresie social media,
a następnie odpowiednio zakomu-
nikować ją pracownikom. Pra-
cownicy powinni mieć możliwość
zaakceptowania owej polityki.
* Badanie zrealizowano na próbie 120
międzynarodowych organizacji.
* Pod uwagę wzięto: Anglię, Argentynę,
Brazylię, Czechy, Francję, Hiszpanię,
Holandię, Japonię, Kanadę, Meksyk,
Niemcy, Singapur, USA, Włochy.
Źródło: raport z badania Social Networks in the Work-place around the World
Badanie 2: Wizeru-nek firmy a zdolność przyciągania kandy-datów
Ogólny wizerunek firmy wpływa
na postrzeganie jej przez kandy-
datów do pracy. Kształtuje ich
oczekiwania odnośnie poten-
cjalnych warunków zatrudnienia,
a tym samym może stać się
czynnikiem przyciągającym lub
odstraszającym najlepszych.
Zdaniem Tsai i Jang na ogólny
wizerunek firmy składają się
następujące elementy: wize-
Badania HR
47
Okazuje się, że pierwsze wrażenie odgrywa bardzo ważną rolę w trakcie rozmów o pracę.
runek produktów, wizerunek
usług, przynależność społeczna
firmy oraz jej wiarygodność.
• Produkty – percepcja
jakości produktów oraz
ich innowacyjności
• Usługi – postrzeganie firmy
jako zorientowanej na klienta
• Przynależność społeczna –
zaangażowanie w ochronę
środowiska oraz rozwój
lokalnej społeczności
• Wiarygodność – postrze-
ganie firmy jako solidnej,
godnej zaufania
Wyniki badań przeprowadzonych
przez badaczy sugerują, że trzy
spośród powyższych elementów
są istotnymi czynnikami przycią-
gającymi kandydatów: produkty,
przynależność społeczna i wiary-
godność firmy. Wynika z tego, że
w ogłoszeniu o pracę warto kłaść
nacisk na jakość i innowacyjność
oferowanych produktów, spo-
łeczną odpowiedzialność biznesu
oraz wiarygodność organizacji.
Źródło: W-C. Tsai & I. W-F. Yang
Badanie 3: Rola pierwszego wraże-nia w procesie re-krutacji
Okazuje się, że pierwsze wrażenie
odgrywa bardzo ważną rolę
w trakcie rozmów o pracę. Barrick,
Swider i Stewart postanowili
sprawdzić, jaki wpływ na zaprosze-
nie do kolejnych etapów rekrutacji
lub nawet zaoferowanie zatrudnie-
nia ma wymiana uprzejmości po-
między kandydatem a rekruterem.
Badanie wykazało, że wstępne
wrażenie osoby przeprowadzającej
rozmowę kwalifikacyjną na temat
kompetencji kandydata, dostrze-
żenie podobieństwa do siebie
oraz postrzeganie uprzejmości
kandydata, mogą być prorocze
w kontekście zysków z przyszłego
zatrudnienia rozmówcy. Pierwsze
wrażenie może potencjalnie
świadczyć o poziomie pracy na
stanowiskach wymagających
interakcji z innymi ludźmi. Może
być to także aspekt wpływający
na odrzucenie niepożądanych na
dane stanowisko kandydatów.
Źródło: M.R. Barrick, B.W.
Swider, G.L. Stewart
48
Ponad 3 tysiące specjalistów czekających na Twoje zlecenie!Współpracuj z najlepszymi w swojej branży.
www.freelancity.pl
Z freelancity:- zawiązujesz umowę z wykonawcą
- dokumentujesz warunki wykonania
- kontrolujesz postępy pracy
- oszczędzasz czas i pieniądze
- dysponujesz bazą specjalistów z polecenia
49
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
Jak zarządzają personelem firmy rodzinne?
Artykuł ekspercki
50
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
„Wybrałem pracę w firmie rodzin-nej ze względu na atmosferę, zro-zumienie i sensowne podejście do pracowników”. „Firma rodzin-na w której pracuję nie pozwala na skuteczne działanie promując tylko osoby z rodziny”. Która z wypowiedzi jest prawdziwa?
Jak faktycznie pra-cuje się w firmach rodzinnych?
Jak pokazują pierwsze w Polsce
reprezentatywne badania firm ro-
dzinnych zrealizowane na zlecenie
Polskiej Agencji Rozwoju Przed-
siębiorczości różnice w obszarze
kultury organizacyjnej, atmosfery,
modelu zarządzania, wartości, na-
znaczone przez pozytywne i nega-
tywne konsekwencje rodzinności
są widoczne przy porównaniach
firm rodzinnych i nierodzinnych.
Z jednej strony mamy więc
pozytywne konsekwencje
specyfiki firm rodzinnych.
Po pierwsze kultura….
Więzy krwi, większe zaufanie do
pracowników – członków rodziny,
podzielanie wspólnych wartości,
współodpowiedzialność za nazwi-
sko i markę firmy, powodują, że
założyciele firm działają skuteczniej
bazując na zaangażowaniu „ro-
dzinnych” pracowników, zaufaniu
i niskim stopniu formalizacji. Warto
pokreślić również, że wśród bada-
nych firm rodzinnych znalazły się
takie, w których wcześniejsze, złe
doświadczenia zawodowe właści-
cieli w firmach nierodzinnych przy-
czyniły się do stworzenia sobie
idealnego miejsca pracy, miejsca
do którego chce się przychodzić.
Po drugie komunikacja….
Wypracowany przez lata w ro-
dzinie system porozumiewania
się oraz częste przebywanie ze
sobą członków rodziny umożliwia
szybsze podejmowanie decyzji. Bli-
skie relacje pozwalają członkom ro-
dziny w łatwiejszy sposób wyrażać
swoje opinie, w szczególności te
bardziej kontrowersyjne i tworzyć
otwarty system komunikacji.
Po trzecie personalizacja…
Z rozmów z pracownikami firm
rodzinnych w przeprowadzonych
na zlecenie PARP badaniach
można wnioskować, iż podejście
do pracownika spoza rodziny
w firmie rodzinnej jest bardziej
spersonalizowane niż w firmie
nierodzinnej. Bezpośredni kontakt
właściciela z pracownikiem przy-
czynia się do lepszej znajomości
kapitału ludzkiego w firmie, co
z kolei poprzez umieszczenie
osoby na optymalnym stanowisku
przekłada się na jego efektywność.
i jeszcze odpowiedzialność…
Przedsiębiorstwa rodzinne
charakteryzują się większym
poziomem odpowiedzialności
za rodzinę, pracowników, a także
za społeczność lokalną, w której
funkcjonują. Zarządzający pamięta-
ją zarówno o tym, że odpowiadają
„Wybrałem pracę w firmie rodzinnej ze względu na atmos-ferę”. „Firma rodzin-na promuje tylko osoby z rodziny”. Która z wypowiedzi jest prawdziwa?
Artykuł ekspercki
51
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
nie tylko za swoich pracowników,
ale pośrednio również za ich
rodziny i społeczność lokalną
w ramach której funkcjonują.
Pozytywnych aspektów rodzin-
ności jest więc bardzo wiele.
Jednak jest również druga strona
medalu. Przeprowadzone bada-
nia wskazują równocześnie na
wiele negatywnych konsekwencji
rodzinności właśnie w obszarze
zarządzania zasobami ludzkimi.
Jak zarządza się w firmach rodzinnych?
Właściciele firm rodzinnych
najczęściej zarządzają swoimi
firmami osobiście, w sposób
charyzmatyczny i zorientowany na
władzę. Taki styl zarządzania może
nadmiernie ograniczać decyzyj-
ność pracowników i promować
syndrom „wyuczonej bezradności”.
Powiedz mi skąd jesteś?
W przeprowadzonych bada-
niach chyba najpoważniejszym
zagrożeniem jest rysujący się
podział na pracowników z rodziny
i spoza. Pracownicy spoza rodziny
mają niewielki wpływ na proces
decyzyjny w przedsiębiorstwie.
W zaledwie 11% firm wpływ
„nierodzinnych” pracowników na
proces decyzyjny został określony
jako duży lub bardzo duży. Jedno-
cześnie 38% badanych zadeklaro-
wało, że tacy pracownicy w ogóle
nie mają na ten proces wpływu.
Większość firm rodzinnych ma
więc zamknięty dostęp do kluczo-
wych stanowisk kierowniczych
dla osób spoza rodziny. Pełnią
zaufania, stanowiskami menedżer-
skimi i szansami rozwoju cieszą się
właściwie wyłącznie pracownicy
z rodziny. Może to powodować
niebezpieczeństwa związane
z brakiem dostępu do najbardziej
kompetentnej kadry, hermetyczną
kulturą organizacyjną oraz nad-
miernym uzależnieniem strategii
przedsiębiorstwa od rodziny.
W konsekwencji jest to jedna z klu-
czowych barier rozwoju przed-
siębiorstw rodzinnych w Polsce.
Konflikty nie tylko na gruncie do-
mowym…
Przeprowadzone badania
wskazują, że sytuacje konfliktowe,
które mają miejsce w rodzinie, są
często przenoszone na grunt firmy.
Właściciele firm nie widzą jednak
potrzeby zmiany takiej sytuacji,
Pozytywnych aspek-tów rodzinności jest więc bardzo wiele. Jednak jest również druga strona medalu.
52
Artykuł eksperckiArtykuł ekspercki
chociaż konflikty rodzinne prze-
noszone na grunt firmowy często
okazują się bardzo destrukcyjne.
Na pewno też nie pomagają
ujawniające się różnice w poglą-
dach na zarządzanie firmą. Różnice
te mogą być źródłem potencjal-
nych konfliktów co do kierunków
rozwoju rodzinnego biznesu.
Większym konserwatyzmem w za-
rządzaniu wykazują się właściciele.
Częściej niż decyzyjni pracownicy
spoza rodziny twierdzą oni, że
inwestycje należy prowadzić
w oparciu o własny kapitał (59%,
respondenci spoza rodziny – 40%),
że firma powinna się rozwijać
według zasady małych kroków
(odpowiednio 59%, 43%), najlepiej
zgodnie ze starymi, sprawdzo-
nymi wzorcami (42%, 29%).
Pracownicy spoza rodziny
ponadto postrzegają firmy
rodzinne bardziej „trzeźwo”, „od-
czarowując” nieco ich idylliczny
obraz rysowany przez właścicieli.
Nieco rzadziej przypisują bowiem
firmom rodzinnym – wśród cech,
które odróżniają je na korzyść
od firm nierodzinnych – etykę
prowadzenia biznesu (50%, właści-
ciele – 58%) i większą zdolność do
wdrażania innowacyjnych roz-
wiązań (odpowiednio 41%, 49%).
Jak wskazuje Małgorzata Mączyń-
ska, koordynator projektu ze strony
PARP – rozstrzygnięcie czy lepiej
pracować w firmie rodzinnej czy
nie rodzinnej nie jest więc proste.
Ta sama rodzinność, która może
być ogromną zaletą może również
być wadą. Istnieje ryzyko, że
przedsiębiorstwa rodzinne będą
szybko powstawały i rozwijały się
w pierwszym pokoleniu w oparciu
o zasoby rodzinne, ale ich rozwój
zostanie zahamowany w drugiej
generacji przez brak profesjonali-
zacji biznesu i brak gotowości do
dzielenia się własnością przedsię-
biorstwa przez rodzinę. Dlatego
świadomość istnienia słabych
obszarów może pomóc zmianom
i tego dotyczy właściwa część pro-
jektu realizowanego przez Polską
Agencję Rozwoju Przedsiębiorczo-
ści – część szkoleniowo – doradcza
dedykowana firmom rodzinnym.
„Badanie firm rodzinnych” zrealizo-
wane przez Polską Agencję Roz-
woju Przedsiębiorczości, w ramach
Programu Operacyjnego Kapitał
Ludzki (Działanie 2.1.3), przepro-
wadzone zostało przez Pentor
Research International. Badanie
jest częścią pilotażowego projektu
szkoleniowo – doradczego de-
dykowanego firmom rodzinnym
realizowanego we współpracy ze
Stowarzyszeniem Inicjatywa Firm
Rodzinnych. Badanie zostało zreali-
zowane po to, aby poznać szanse,
zagrożenia i potrzeby firm rodzin-
nych i na tej podstawie zastanowić
się nad obszarami szkoleń dedy-
kowanych firmom rodzinnym.
Monika Dawid-Sawicka
Specjalistka w obszarze rynku pracy,
komunikacji i działań PR skierowanych
do przedstawicieli działów HR. Absol-
wentka Politologii na UW, Zarządzania
i Marketingu oraz studiów MBA na
SGH. Autorka licznych konferencji,
debat i warsztatów z obszaru zarzą-
dzania zasobami ludzkimi. W PARP
realizuje działania komunikacyjne
w ramach projektów dotyczących
rynku pracy. Na rynku komercyjnym
przygotowuje projekty skierowane
do osób związanych z zarządzaniem
zasobami ludzkimi. Autorka tekstów,
analiz i opracowań dotyczących
tematyki zarządzania ludźmi.
53
Poznajmy się...Poznajmy się...
Imię i nazwisko:
Anna Budzich
Firma:
PwC Polska Sp. z o.o.
Stanowisko:
Starszy Specjalista ds. Rekrutacji i Wizerunku Pracodawcy
Pracuję w HR bo …
czuję że moja praca ma sens. HR w Polsce mocno się rozwija, a wraz z nim sama mam możliwość ciągłego rozwoju. Poza tym jest to jedna z branż, w której widzisz jak Twoje działania wpływają na innych ludzi. Widzisz jak osoby, które kilka lat temu spotkałeś na targach pracy, teraz realizują się w Twojej firmie i zdo-bywają nowe umiejętności. Praca ta po prostu przynosi ogromną satysfakcję.
Najbardziej w swojej pracy lubię …
kontakt z ludźmi, możliwość tworzenia oraz wieloobszarowość. Na co dzień w pra-cy zajmuję się employer brandingiem dzięki czemu mogę łączyć działania z zakresu HR i PR. W ciągu roku mogę odpowiadać za strategię budowania wizerunku firmy, przygotowywać szkolenia, reprezen-tować firmę na targach oraz wspierać działania rekrutacji. Przychodząc do pracy wiem, że dzień będzie pełen wyzwań i różnych działań, których rezultaty będę mogła zobaczyć stosunkowo szybko.
Najtrudniejsze w pracy HRowca …
to ciągłe dostosowywanie systemów do zmian w otoczeniu. Obszar ten się zmienia dość szybko. Za każdą zmianą powinny być wprowadzane nowości i udogodnienia w narzędziach HR w firmie, a to wiąże się bardzo często z zaangażowaniem i zmianami dla wszystkich pracowników. A jak wiemy nie każdy lubi zmiany.
54
Poznajmy się...Poznajmy się...
Mój autorytet zawodowy to …
osoba która potrafi sprawić, że sama odpowiem
na moje własne wątpliwości i poradzę sobie z pro-
blem, czy wyzwaniem, które stoi przede mną.
W pracy jestem jak …
mrówka. Pracowita i potrafiąca zrealizować więcej
rzeczy niż by się można było po niej spodziewać.
Zresztą tak mawiają do mnie najlepsi przyjaciele.
Rzeczy, które mnie rozwijają to …
nowe zadania które realizuję, praca z ludźmi
i rozmowy z nimi. A przede wszystkim możliwość
sprawdzenia swoich umiejętności w praktyce.
Przyszłość HR …
jest jasna. HR w firmie każdego roku ma coraz
większe znaczenie, a dzięki temu nie będzie
się ograniczał jedynie do działań administra-
cyjnych, a wdrażania nowoczesnych narzędzi.
Poza pracą lubię …
Dr House’a i jego dosadność w prezentowaniu
swoich opinii. Uwielbiam również puzzle, jak
zacznę układać to nie zasnę dopóki nie ułożę
ich do końca.
55
Odpowiada Diana SieprawskaSpecjalista ds. Rekrutacji i Rozwoju w firmie Empik Sp. z o.o.
56
Kartkówka HR: Sprawdzamy wiedzę ekspertów
W bardzo wielu polskich przed-
siębiorstwach pokutuje założenie,
że jeśli pracownik będzie ciężko
i wydajnie pracował to na pewno
zostanie to zauważone i doce-
nione. Tylko czy aby na pewno?
Jaki zysk będzie miał Kierownik/
Menedżer jeśli awansuje takiego
człowieka? Z jego punktu widzenia
straci dobrego i wydajnego
pracownika, który przecież wcale
się o tę promocję nie upomina.
Będzie musiał zadać sobie trud
aby zrekrutować i przeszkolić jego
następcę, co zawsze obarczone
jest pewną dozą ryzyka - skąd
bowiem pewność, że następca bę-
dzie równie dobry jak jego obecny
podwładny? Moja poprzednia
przełożona miała zwyczaj powta-
rzać pewna żartobliwą maksymę:
Nie wystarczy być kurą, która znosi
złote jajka, trzeba jeszcze o tym
głośno gdakać. Tak naprawdę to
na pracowniku ciąży odpowie-
dzialność za rozwój swojej kariery
zawodowej, nie na jego przełożo-
nym ani na pracownikach działu
HR. Oni są tylko po to, aby go
w tym wesprzeć, wskazać ścieżkę,
podpowiedzieć ciekawe szkolenia,
możliwe kierunki rozwoju - temu
też służą m.in. oceny okresowe, czy
też zaproponować inną możliwość
zdobycia wiedzy.
To od pracownika powinien wyjść komunikat, że jest gotów do podjęcia nowych zadań, chce się rozwijać, czy że zależy mu na awansie.
Możliwości rozwojowe nie zależą,
moim zdaniem, od wielkości firmy
czy jej struktury. Poprzez rozwój
nie należy rozumieć jedynie awansu pionowego, ale również
same zmiany w zakresie obowiąz-
ków, nowe, ciekawe zadania, które
poszerzają wiedzę w obszarze
spójnym z zainteresowaniami
zawodowymi pracownika.
W czasie swojej pracy zawodowej
spotkałam się z różnymi ciekawymi
zwrotami na ścieżce zawodowej.
Jednym z przykładów może być
Anna (wszystkie imiona w tym
artykule zostały zmienione).
Anna pracowała w korporacji na
stanowisku Asystentki w dziale HR,
gdzie zajmowała się organizacją
procesów rekrutacji, podróży
służbowych swojej przełożonej,
rozliczeniami delegacji oraz spra-
wami administracyjnymi. Jednak
po 1,5 roku zdecydowała, że chce
zostać księgową i z tą prośbą
zwróciła się do swojej przełożonej.
Po upewnieniu się, czy Anna ma
pełny obraz zadań w dziale księgo-
wości i jest pewna swojej decyzji,
można było rozpocząć działania.
W tym przypadku, sprawa była
o tyle łatwa, że zbiegła się ze zmia-
nami organizacyjnymi w firmie, co
ułatwiło przejście ze stanowiska
w dziale HR, które było (patrząc
na zakres obowiązków) mocno
administracyjne - na stanowisko
Asystentki w dziale księgowości.
Wdrożenie wymagało jedynie
szkolenia w miejscu pracy oraz
dobrego opiekuna, który wpro-
wadziłby nową osobę stopniowo
w zadania na tym stanowisku
i przynajmniej w pierwszym
okresie pełnił rolę mentora. Całą
dalszą wiedzę merytoryczną Anna
Nie wystarczy być kurą, która znosi złote jajka, trzeba jeszcze o tym głośno gdakać.
57
Kartkówka HR: Sprawdzamy wiedzę ekspertów
nabywała już w czasie pracy na
nowym stanowisku, na którym
zresztą pracuje do dziś i jest
z niego bardzo zadowolona.
Trudniejszym „przypadkiem” była
sytuacja, gdy jeden z pracowni-
ków z zaprzyjaźnionej firmy B2B
zdecydował, że chce zmienić
swoje stanowisko i rozpocząć
pracę w obszarze IT. Na dotych-
czasowym stanowisku Adam
był odpowiedzialny w szerokim
zakresie za obsługę reprezen-
tantów firmy. Przygotowywanie
materiałów dla trenerów, obsługę
części dostawców, prezentacji
z ofertą dla klientów firmy oraz
wszelkie działania logistyczne
i wspierające; back office. Warto
też dodać, że jego wykształcenie
nie było w żaden sposób związane
z informatyką. Firma była na tyle
mała, że nie było stanowiska „sta-
cjonarnego” informatyka, jedynie
osoba współpracująca na umowę
o dzieło. Z biegiem czasu, okazało
się jednak, że nawet w małej
firmie jest potrzebna osoba,
która będzie w stanie szybko i „na
miejscu” wesprzeć pozostałych
pracowników w obszarze prostych
zadań IT. Adam chętnie się tego
podejmował i sam zdobywał
wiedzę w potrzebnym do codzien-
nych działań zakresie. Jego chęć
rozwoju była duża jednak mimo
to codzienne obowiązki związane
z obsługa trenerów były nadal
wykonywane w terminie. Po kilku
miesiącach przełożony Adama
zadecydował, że warto dać mu
szansę rozwoju i dofinansował mu
kurs z obszaru jego zainteresowań,
ale również z wiedzy przydatnej
w firmie. Motywacja pracow-nika wzrosła, zaangażowanie również. Co ciekawe, działania te
w perspektywie długoterminowej
przyniosły firmie realny zysk
w postaci zaoszczędzonych kosz-
tów - większość zadań z obszaru IT
Adam rozwiązywał samodzielnie,
stąd pomoc informatyka zewnętrz-
nego potrzebna była sporadycznie.
Zainicjował też kilka ciekawych
projektów z tego obszaru, które
w powiązaniu z obszarem szkoleń
nie tylko usprawniły codzienną
pracę, ale i w oparciu o nie rozpo-
częto w firmie nowe, innowacyjne
w tym sektorze projekty. Obecnie
opisywany przeze mnie pracownik
rozpoczyna studia związane
z informatyką, a swoja przyszłość
chce związać z obecną firmą.
Niektóre przejścia wewnątrz firmy
są stosunkowo proste w orga-
nizacji, co jednak w przypadku,
gdy mamy kilkoro wybijających
się wśród reszty pracowników
ludzi, których kompetencje
warto jest rozwijać choć do końca
nie wiemy jeszcze jaką dalszą
ścieżkę kariery chcielibyśmy im
zaproponować. Rzeczywistość
jest bowiem bardzo zmienna.
W tym celu, w wielu firmach dzia-
łają programy rozwoju talentów
wewnątrz organizacji. Celem tych
programów jest przygotowanie
uczestników pod względem naby-
cia wiedzy i rozwoju kompetencji
określonej grupy osób tak, aby za
wyznaczony planem programu
czas byli gotowi do objęcia
58
Kartkówka HR: Sprawdzamy wiedzę ekspertów
Diana Sieprawska
Z branżą HR związana od 6 lat. Karierę
zawodową rozpoczynała w Centrali
Leroy Merlin Polska, obecnie od 3 lat
pracuje w Central Office Empik Sp.
z o.o. na stanowisku Specjalista ds.
Rekrutacji i Rozwoju.
Odpowiada za rekrutację pracow-
ników do Central Office i oddziałów
firmy, rozwój pracowników w Central
Office (szkolenia, programy roz-
wojowe, Leadership Development
Program), ocenę okresową, opisy
stanowisk oraz wszelkie działania
związane z szeroko pojmowaną
komunikacją i działaniami Employer
Branding.
Jest absolwentką Szkoły Wyższej
Psychologii Społecznej oraz Szkoły
Wyższej Przedsiębiorczości i Zarzą-
dzania im. L. Koźmińskiego i obecnie
wciąż współpracuje w z obiema
uczelniami prowadząc warsztaty
dla studentów.
ważnych/ kluczowych/mene-
dżerskich stanowisk w organizacji.
Początkiem jest zawsze diagnoza
potencjału osób. Najczęściej
prowadzona przy pomocy sesji
Development Center, zazwyczaj
organizowanym przez firmę
zewnętrzną lub przez dział HR przy
wsparciu zewnętrznych konsultan-
tów w celu obiektywizacji oceny.
Narzędziem, które wspiera HR przy
wyborze osób do sesji DC jest
np. wynik oceny okresowej oraz
w przypadku organizacji która
je posiada - opisy stanowisk. Są
one szczególnie pomocne gdy
program rozwojowy przeznaczony
jest dla osób, które już posiadły
pewne kompetencje chociażby
w stopniu średniozaawansowa-
nym. W takiej sytuacji dobrze
zwartościowane i opisane stano-
wiska w połączeniu z wynikami
oceny okresowej jasno wskazują
grupę docelową, z której można
wyłonić uczestników programu.
Najważniejszym jednak kryterium
selekcyjnym jest, i pozostać
powinna, chęć kandydata do uczestniczenia w tym projekcie.
Żadne działania, nawet coaching
ani też nawet najlepsze szkolenia
nie pomogą w sytuacji gdy
pracownik traktuje program jako
coś na co został „wysłany” przez
HR lub przełożonego, a przez który
ma mniej czasu na codzienne obo-
wiązki. Zasadna jest też rozmowa
z przełożonym pracownika, już po
wyrażeniu jego chęci i gotowości
do uczestniczenia w takim progra-
mie. Wiąże się on ze szkoleniami
zewnętrznymi, często z poznaniem
innych działów/departamentów
firmy co sprawi, że z uwagi na
brak czasu będzie konieczność
delegowania choć niewielkiej
części obecnych zadań tego
pracownika na pozostałe osoby
w dziale. W przeciwnym wypadku
może się zdarzyć - i spotkałam
się już z taką sytuacją, że osoba
rezygnuje w trakcie trwania pro-
gramu nie mogąc jednocześnie
sprostać wysokim oczekiwaniom
przełożonego odnośnie jego
pracy a wymaganiom czasowym
ze strony harmonogramu pro-
gramu rozwojowego. Efektem
tego będą nie tylko straty
finansowe dla firmy, ale i możliwa
demotywacja pracownika.
Reasumując, można śmiało
powiedzieć, że to pracownik jest
siłą napędową własnego rozwoju.
To jego motywacja i determinacja,
a nie ścieżki kariery i złożone
programy szkoleniowe, mogą za-
pewnić mu stanowisko na którym
będzie czuł się dobrze. Zakres
obowiązków, który uzna za intere-
sujący i wart tego by w poniedzia-
łek rano wstać do pracy. Dobry pracodawca i dobry menedżer przy wsparciu działu HR powinni mu ten rozwój ułatwić, ale nie są w stanie go do niego nakłonić. Jeśli zaś nie jesteśmy w stanie wesprzeć pracownika w rozwoju, postarajmy się mu przynajmniej w tym nie przeszkadzać.
59
Kartkówka HR: Sprawdzamy wiedzę ekspertów
Reklama w HRstandard.pl
HRstandard.pl to jeden z największych w Polsce serwisów dedykowanych branży HR. Każdego dnia docieramy do specjalistów HR różnego szczebla. Jesteśmy stałym źródłem informacji o wydarzeniach i trendach.Dynamicznie rozwijamy się. Każdego dnia nowi Dynamicznie rozwijamy się. Każdego dnia nowi czytelnicy stają się naszymi stałymi i zaangażowanymi użytkownikami.Jesteśmy otwarci na ludzi, prowadzimy szeroką współpracę z organizacjami i firmami z całego świata.
PPotrafimy tworzyć skuteczne kampanie dla naszych klientów. Oferujemy profesjonalne wspracie i doradztwo w zakresie marketingu internetowego.
Dzięki elastycznemu podejściu jesteśmy w stanie tworzyć kampanie dostosowane do Twojego modelu działalności i oczekiwanych efektów.Pracujemy nie tylko na dużych budżetach.
Każda kampania dostaje odpowiednią opiekę. Na bieżąco informujemy o wynikach i ugerujemy dalsze działania. Na koniec otrzymasz od nas szczegółowy raport z kampanii. z kampanii.
Skontaktuj się z nami aby dowiedzieć się jak dzięki HRstandard.pl możesz skutecznie dotrzeć do specjalistów branży HR.
http://hrstandard.pl/[email protected]