24
Magia filcowania: torebki

"Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Fragmenty książki "Magia filcowania - torebki"

Citation preview

Page 1: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

Magia filcowania:

torebkiMagia filcowania:

torebki

Irena Biskup Justyna Wróbel-Mikołajczyk

Page 2: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

6

Na czym polega filcowanie?Filcowanie to prawdopodobnie najstarsza

technika włókiennicza opanowana przez czło-wieka. Zanim nasi przodkowie nauczyli się wy-twarzać z wełny tkaniny a potem dzianiny, naj-pierw – zapewne przypadkowo – poznali cenną właściwość wełny, jaką jest jej zdolność filcowa-nia się (inaczej – spilśniania): otóż pod wpływem pocierania, temperatury i wody włókna wełny zbijają się trwale w f i l c – zwartą struktu-rę o ciekawych właściwościach mechanicznych, izolacyjnych i estetycznych.

Dlaczego wełna filcuje się? Odpowiedź wi-dać dopiero pod mikroskopem: włosy wełny mają na całej powierzchni mikrostrukturalne łuseczki, podobne do maleńkich łusek szyszki. Właśnie łuseczkowatość sprawia, że w wypad-ku splątania włosy wełny zaczepiają się o siebie i zbijają w filc. Okazuje się, że owe mikroskopij-ne łuseczki otwierają się pod wpływem gorąca, a zamykają pod wpływem zimna. Dlatego w pro-cesie filcowania na mokro pod wpływem gorącej wody oraz tarcia, ugniatania, wałkowania, łuski

jednych włókien zaczepiają się o łuski innych i splątują się, tworząc gęstą sieć. Mydło dodane do wody ułatwia włóknom prześlizgiwanie się i plątanie. Nie bez znaczenia jest też zasadowy odczyn mydła.

Od czego zacząć? Obszerne wprowadzenie w podstawy wie-

dzy o filcowaniu zaprezentowałyśmy w pierw-szej książce „Magia filcowania. Wprowadzenie do techniki filcowania artystycznego”. Polecamy ją tym czytelnikom, którzy dopiero zaczynają przygodę z filcowaniem. Tu natomiast przypo-mnimy tylko w telegraficznym skrócie podsta-wowe zasady filcowania.

Podczas filcowania należy pamiętać, że kiedy woda stygnie, łuseczki włosów się zamykają i filco-wanie jest utrudnione. Wobec tego w toku filcowa-nia należy co pewien czas odcisnąć zimne mydliny i polać filcowaną rzecz gorącą wodą mydlaną.

Filcowanie to również tarcie: im większa powierzchnia dłoni pociera wełnę, tym szyb-ciej wełna się filcuje. Filcujemy więc całą dłonią, a nie tylko palcami. Folia z bąblami oraz mata bambusowa również zapewniają dodatkowe tarcie. Im dłużej będziemy filcować daną rzecz, tym mniej musi być mokra. W końcowej fazie, kiedy widać już wyraźnie, że splątane włókna utworzyły jednolitą strukturę, możemy filcować dalej na ręczniku, osuszając przy okazji nasz wyrób i zapewniając tym samym mocniejsze tarcie (np. filcując dredy). Zakańczamy proces filcowania płucząc nasz gotowy już produkt w zimnej wodzie, by łuski włókien mogły się swobodnie pozamykać. Ot, i cała zagadka.

Zanim zaczniemy filcować...

Ryc. 1: Łuseczkowata struktura włókien wełny

Page 3: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

7

Miejsce i czas, czyli – warunki do pracy

Przygotowując miejsce pracy do filcowania na mokro, wybierzmy miejsce, które zapewni nam swobodę pracy, które bez obaw możemy trochę zachlapać i z którego łatwo będziemy mo-gli po skończonej pracy usunąć mydliny. Blat, na którym będziemy filcować, musi być spory: pa-miętajmy, że formy są o ponad 30 procent więk-sze od toreb, jakie planujemy uzyskać! Blat zabez-pieczamy folią. Może to być osobna warstwa folii bąbelkowej, cerata lub folia remontowa (ale nie cieniutka folia malarska; ta jest zbyt delikatna).

Planując ufilcowanie torby musimy zarezerwo-wać sobie odpowiednią ilość czasu, bo filcowania nie da się potem przerwać w dowolnej chwili. Czas filcowania torby zależy od rodzaju wełny, siły jakiej użyjemy, utrzymywanej temperatury i od tempa naszych ruchów (ktoś może przeturlać wyrób 30 razy w 20 sekund, a komuś innemu zajmie to pół-torej minuty). Jednak przystępując do wykonania pierwszej torby należy nastawić się, że zajmie nam to nie mniej, niż cztery godziny. Przy bardziej skomplikowanym wzorze za pierwszym razem lepiej mieć wolny cały dzień, bo filcowanie jest nie-najlżejszą pracą fizyczną i nie wiadomo, jak długie przerwy na odpoczynek będą nam potrzebne.

Jak uzyskać mocną i trwałą torebkę? Generalne zasady

1. Filcujemy przy użyciu formy. Przygoto-wujemy ją z folii, folii bąbelkowej lub cienkie-go arkusza pianki PE (np. takiej, jaką stosuje się pod panele podłogowe). Ważne jest, aby był to materiał, który zagwarantuje, że przednia ścian-ka torebki nie przyfilcuje się do tylnej ścianki.

2. Forma musi być większa o około jedną trzecią od planowanego rozmiaru torebki.

3. Używamy do tego wełny, która dobrze się filcuje. Wśród dostępnych w Polsce pole-camy wełnę z merynosów południowoamery-kańskich (23 – 25 mic.), australijskich i nowoze-landzkich (18 – 21 mic.) i wełny naturalne. Wełny powyżej 25 mic. filcują się trudniej i stwarzają problemy podczas filcowania większych form „zamkniętych”.

4. Podczas filcowania wełnę rozkładamy warstwowo tak, aby włókna były ułożone na-przemiennie w pionie i poziomie.

5. Do małych form, takich jak etui czy wo-reczek, stosujemy dwie warstwy, do większych trzy lub cztery.

6. W przypadku rozłożenia trzech warstw musimy wziąć poprawkę na to, że torebka bę-dzie się kurczyła nierównomiernie (bardziej się skurczy w kierunku, w którym włókna są uło-żone w 1. i 3. warstwie, np. jeżeli rozkładamy 1. i 3. warstwę w kierunku pionowym i 2. warstwę w kierunku poziomym – torebka bardziej się skurczy z wysokości niż z szerokości. Można to oczywiście kontrolować i do pewnego stopnia korygować podczas turlania)

7. Dużą uwagę zwracamy na sposób roz-kładania czesanki. Wyciągane przez nas pasma czesanki powinny być cienkie i równomierne. Przy układaniu czesanki warstwowo na formie torebki zadbajmy o to, aby nie tworzyły się dziu-ry i prześwity (po ułożeniu wszystkich warstw możemy sprawdzić dłonią poziom rozłożonej czesanki, delikatnie ugniatając całość pokrytej formy, jeżeli wyczujemy miejsce z mniejszą ilo-ścią wełny, możemy dołożyć w tym miejscu kil-ka pasemek, by poziom wyrównać). Unikniemy dzięki temu przykrych niespodzianek, jakimi są dziurawe torebki.

8. Początkowo filcujemy poprzez maso-wanie. Robimy to delikatnie, układając dłoń całkiem płasko (jak żelazko) i wykorzystując jedynie ciężar dłoni (bez dodatkowego naci-sku) masujemy w kierunku ułożenia ostatniej warstwy – zbyt duża siła i masowanie w po-przek ułożenia czesanki może spowodować, że włókna będą się przesuwać i filcować osobno, tworząc na powierzchni zbite pasma, wyraźnie oddzielające się od reszty – a nie jednolity mate-riał, na jakim nam zależy.

9. Kolejnym etapem filcowania jest turla-nie. Przechodzimy do tego etapu w momencie, kiedy po etapie masowania włókna wełny są już ze sobą połączone. Sprawdzamy to pociera-jąc dłonią wełnę – jeżeli widzimy, że pojedyncze włókna przesuwają się, to wskazówka, że jesz-cze za wcześnie na turlanie.

10. Turlamy seriami. Pierwsza seria to 30 – 40 turlań „tam i z powrotem”. Po takiej serii rozcinamy torebkę, wyciągamy formę i

Page 4: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

8

DELIKATNIE masujemy wnętrze torebki, roz-masowując również brzegi (tak by uniknąć utworzenia się tzw. „szwu”).

11. Po każdej serii masujemy od środka boki torebki. Jeżeli zwiększymy ilości turlań w se-rii (powyżej 40) lub zapomnimy o masowaniu wnętrza, możemy spowodować, że przód i tył torebki sfilcują się ze sobą.

12. Do każdej serii turlań układamy toreb-kę inaczej – raz wzdłuż, raz w poprzek. Dzięki temu podczas filcowania będzie się równomier-nie kurczyć. Wykorzystując tę zasadę, możemy zachować kontrolę nad kształtem i turlać więcej razy w tę stronę, w którą torebka ma się skur-czyć bardziej.

13. Pomiędzy turlaniami możemy odciskać torebkę z zimnej już wody i polewać gorącymi mydlinami, co przyspieszy filcowanie.

14. Ostatnim etapem filcowania jest rzuca-nie. To najbardziej spektakularny element tej techniki. Podczas tego procesu torebka szyb-ko się kurczy i tworzy się charakterystyczna „grudkowata” faktura. Jednak jeżeli podczas wcześniejszych etapów – masowania i turlania – torebka nie sfilcowała się porządnie, to rzucanie zamiast dofilcować nam torebkę – może naru-szyć jej strukturę. Dobrze jest więc przed rozpo-częciem rzucania upewnić się, że nasza forma się nie rozpada i tworzy spójną, zwartą całość.

15. Filcujemy aż do momentu, gdy wymia-ry liniowe (długość, szerokość) naszej torebki zmniejszą się o około jedną trzecią w stosunku do wymiarów formy. Jeżeli torebka nie skurczy-ła się aż o tyle, to znaczy, że jest słabiej sfilco-wania, a co za tym idzie – będzie potem mniej trwała; dofilcowujemy ją więc cierpliwie.

16. Na koniec pamiętamy o wypłukaniu go-towej torebki z mydlin w ciepłej (ale nie gorącej) wodzie, a następnie przepłukanie jej w zimnej wo-dzie, co zamknie mikrołuseczki na włosach wełny i utrwali filc, a tym samym zakończy cały proces.

Sposoby układania warstw wełny przy filcowaniu torebki

Zaczniemy od wyjaśnienia, które pomoże nie pogubić się wam w używanych w tej książce określeniach kierunku układania wełny. Wiadomo,

że kierunki układania czesanki w kolejnych war-stwach mają się krzyżować. Otóż w poszczegól-nych opisach używamy określeń kierunków: piono-wo – poziomo albo: wzdłuż – w poprzek.

Mamy nadzieję, że nie pogubicie się w tym: okre-ślenia pionowo – poziomo odnoszą się do kierunków wykreślonych umownie na gotowej, wiszącej tor-bie: ma ona swój pion i pro-stopadły do niego poziom, jak to pokazano na rysun-ku obok.

Jednak co z takimi torebkami, które można nosić w różnych pozycjach? W odniesieniu do etui czy kopertówki nie byłoby wiadomo, który kierunek jest pionowy, a który poziomy. Nawet ozdobną torbę „liść” można przewiesić przez ramię na różne sposoby i kierunki się zmienią. W odniesieniu do takich toreb używamy okre-śleń w poprzek – wzdłuż, rozumiejąc, że dłuższy wymiar danej torby to zawsze kierunek wzdłuż, a krótszy – w poprzek.

Teraz pora omówić sposoby układania kolej-nych warstw wełny, gdy chcemy uzyskać torebkę mocną i trwałą. W książce – jak zapewne zauwa-życie przy uważniejszej lekturze – prezentujemy dwa nieco różniące się od siebie sposoby układa-nia kolejnych warstw wełny. Po prostu każda z nas ma nieco inny ulubiony sposób układania warstw, wypracowany w ciągu lat praktyki. Oba są rów-nie dobre i można je stosować zamiennie, ale kiedy przy danej pracy wybierzemy już jeden ze sposobów, należy go stosować konsekwentnie, od początku do końca. Nie należy – przynajmniej na początku – mieszać obu sposobów. Z czasem – kto wie? – może przy bardziej fantazyjnych wyrobach według własnych pomysłów będziecie wymyślać własne sposoby układania wełny, różniące się od pokazanych tutaj, Na razie poznajcie dobrze nasze metody i nauczcie się ich, jako podstawy.

W poprzednim tomie z serii „Magia filcowa-nia” pokazałyśmy sposób wykonywania płata filcowego – płaskiej warstwy filcu utworzonej z trzech lub czterech warstw czesanki układanych

piono

wo

poziomo

w po

prze

k

wzdłuż

Page 5: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

9

5.

w naprzemiennych kierunkach krzyżujących się ze sobą prostopadle, jak wątek i osnowa w tkaninie. Taką właśnie strukturę – płata filcowego – będą miały generalnie wszystkie płaszczyznowe części toreb: ścianki, klapy i płaskie elementy ozdobne. Nowość, to formowanie płata filcowego wokół piankowej formy w taki sposób by otoczył on for-mę ze wszystkich stron równą warstwą i utworzył wokół niej torbę monolityczną (jednolitą, bez ko-nieczności zszywania tyłu z przodem i bokami).

Mamy więc zadanie „ofilcowania dookoła” na-szej piankowej formy równą warstwą. Tymczasem forma jest przecież wiotka i leży podczas filcowania płasko na stole. Więc w danej chwili mamy dostęp tylko do jej jednej strony. Technika polega więc na wstępnym uformowaniu jednej ścianki torby, ale w taki sposób, aby na jej brzegach pozostała niesfilco-wana czesanka, która posłuży do zespolenia z dru-gą ścianką, gdy będziemy ją za chwilę formować.

Jesteśmy więc na etapie pracy, na którym jedna ścianka torby jest już wstępnie sfilco-wana, a poza brzeg formy wystaje pióropusz suchych końcówek pasm czesanki. Wówczas formę wraz z tak uformowaną pierwszą ścian-ką torby należy delikatnie unieść ze stołu i od-wrócić na drugą stronę, wełną na dół, by za-cząć układanie warstw drugiej ścianki. Suche końcówki wełny z pierwszej ścianki, które wy-stają na około formy spod jej brzegów, zostaną teraz zawinięte na wierzch i za chwilę połączą się w jednolitą całość z drugą ścianką, którą właśnie będzie-my układali. Poniżej przedsta-wiamy opisy sygnalizowanych poprzednio dwóch sposobów układania warstw czesanki na przykładzie prostej torby o formie, jak na rysunku.

1. Zaczynamy od ułożenia pierwszej warstwy czesanki w poprzek formy Czesanka wzdłuż kierunku układania wystaje końcami znacznie poza brzegi formy, natomiast w poprzek kierunku układa-nia tylko nieznacznie prze-kracza brzeg formy.

2. Teraz czas na drugą war-stwę. Układamy ją rzecz ja-sna prostopadle do pierw-szej, a więc wzdłuż formy. Tym razem znów czesanka wystaje końcami znacznie poza formę, a na bokach przekracza formę tylko nieznacznie.

3. Trzecią warstwę układa-my identycznie, jak pierw-szą. Znów czesanka wysta-je końcami znacznie poza formę, a na bokach (według kierunku układani, a nie według orientacji torby!) przekracza formę tylko nieznacznie.

4. Teraz polewamy ułożone warstwy gorącą wodą my-dlaną i masujemy je, jednak nie moczymy części wysta-jących poza formę. Po od-wróceniu formy na drugą stronę będzie ona otoczona „pióropuszem” końcówek niesfilcowanej czesanki.

Sposób pierwszy

5. Po zawinięciu brzegów na formę po środku zostaje pu-ste zagłębienie bez wełny.

6. Właśnie to zagłębienie wy-pełniamy pierwszą warstwą układaną poprzecznie.

7. Drugą i trzecią warstwę układamy analogicznie, jak na poprzedniej stronie.

8. Wystające brzegi zawi-niemy na przeciwną stronę formy, po jej odwróceniu.

1. 2. 3. 4.

5. 6. 7. 8.

Page 6: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

10

Prawidłowa postawa ciała podczas filcowania

Jak już zasygnalizowałyśmy wcześniej, filco-wanie torebek to wielogodzinna praca, do której trzeba nie tylko umiejętności, ale też po prostu – kondycji i siły. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w ciągu kilku godzin trzeba wielokrotnie wyko-nywać po trzydzieści – czterdzieści turlań wyro-bu używając do tego pełnego nacisku, a w mię-dzyczasie trzeba kilkakrotnie wyciskać wyrób z wystygniętych mydlin, trzymając go w rękach nad miską, to – przy filcowaniu dużej torby cze-ka nas wysiłek porównywalny z dwiema godzi-nami intensywnych zajęć fitness. Nie dziwmy się więc, jeśli na drugi dzień po skończeniu naszej torby będą nas bolały całe plecy i ręce.

Aby przy filcowaniu nie nadwyrężyć zdro-wia, a wręcz nabrać tężyzny, warto dokładnie zapoznać się z poniższymi poradami co do

postawy ciała, jaką powinniśmy zachowywać podczas filcowania.

Po pierwsze warto założyć, że będziemy filco-wać na stojąco. Wprawdzie jest możliwe filcowa-nie na siedząco, podczas którego wstajemy tylko na czas turlania wyrobu, ale nie polecamy tego sposobu, bo wcale nie ułatwia on pracy.

W filcowaniu na stojąco bardzo ważna jest wysokość blatu. Optymalna wysokość dla osoby przeciętnego wzrostu, to około 85-90 cm. Taką wy-sokość mają na ogół blaty zabudowy kuchennej. Jednak blat szafek kuchennych może okazać się po prostu za wąski (na ogół 60 cm). Ponadto praca przy turlaniu wyrobów filcowanych wymaga głę-bokiego pochylania się nad blatem a wówczas dużo wygodniej byłoby wsunąć jedną nogę pod blat, co w przypadku szafek kuchennych jest niemożliwe. Optymalny byłby więc duży stół o znacznej szero-kości i wysokości 85-90 cm, ale o takim możemy na ogół tylko pomarzyć...

Drugi sposób układania cze-sanki powtarza się identycz-nie na obu stronach torby. Trzy warstwy czesnanki (ryc.

1, 2, i 3) układamy podobnie, jak w sposobie prezento-wanym poprzednio. W ten sposób mamy dwie warstwy

ułożone poziomo i tylko jed-ną ułożoną pionowo. Wobec tego na trzecią warstwę na-kładamy jeszcze dodatkowe

uzupełnienie (ryc. 4) przy dnie torby i jej otworze. Jeśli torba jest czterowarstwowa, wzmocnienia są zbędne.

Sposób drugi

Ten sam sposób pokażemy jeszcze na przykładzie tor-by z tunelowym paskiem.

Układamy warstwy w ten sposób, że warstwy poziome (ryc. 5 i 7) biegną w poprzek

paska, a pionowe (ryc. 6) – wzdłuż paska. W tym przy-padku po trzeciej warstwie

także dodajemy uzupełnie-nie przy dnie i przy miejscu, gdzie będzie otwór (ryc. 8)

1. 2. 3. 4.

5. 6. 7. 8.

Page 7: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

11

Typowy stół w domu ma wysokość 75 cm. To wygodna wysokość do pracy na siedząco, ale zde-cydowanie za mało do dłuższej pracy na stojąco. Stąd w poradnikach rękodzielniczych pojawiają się różne sposoby podwyższania stołu: przedłu-żania jego nóg, czy układania dodatkowego blatu. Odradzamy to: stół – oprócz dobrej wysokości – musi być absolutnie stabilny, czego nie zapewnią prowizoryczne konstrukcje.

Jeśli nie mamy odpowiedniego stołu, nauczmy się zachowywać przy pracy optymalną postawę, która zaoszczędzi nam bólu pleców. Oto zasady.

1. Turlamy wyrób naciskając na niego przed-ramionami i przetaczamy go od dłoni do łokci i z powrotem. Dłonie są złączone razem, a łokcie – nieco rozsunięte; w ten sposób naciskane jest ko-lejno każde miejsce turlanego wyrobu.

2. Plecy są proste, lub leciutko wklęsłe, w żad-nym wypadku nie wygięte w „koci grzbiet”!

3. Obniżamy pozycję ciała nie poprzez głębszy skłon, ale poprzez ugięcie kolan!

4. Ustawiamy stopy, jak na rysunku: jedna z przodu, wsunięta nieco pod blat, druga odsta-wiona do tyłu, skośnie do kierunku ruchu. Odle-głość między stopami powinna równać się mniej więcej szerokości naszych barków.

5. Ruch w przód – w tył jest wykonywany NIE poprzez pochylanie się i prostowanie, ale poprzez „pływanie” w biodrach. Górna część ciała pozo-staje cały czas w jednakowym pochyleniu.

6. Serię 30-40 ruchów możemy podzielić na trzy lub cztery serie po 8-12 ruchów, oddzielone wy-prostowaniem się i zmianą nogi. Po zakończeniu serii warto wykonać ćwiczenia rozluźniające: prze-ciągnąć się jak kot, sięgnąć rękami wysoko ponad głowę, skłonić się ku podłodze, zwieszając tułów bezwładnie, wziąć kilka spokojnych oddechów.

7. Jeśli na drugi dzień po filcowaniu czujemy w mięśniach ból, nie trzeba się tym niepokoić. Z cza-sem nabierzemy kondycji i problem zniknie.

85 cm

blat z

abud

owy k

uche

nnej

75 cm

zwyk

ły stó

ł

rozstaw równy szerokości barków

Page 8: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

24 C z ę ś ć I I : F o r m y m a ł e

Formy małeNaukę filcowania torebek dobrze jest zacząć

od małych, prostych form. Jeżeli filcujecie po raz pierwszy, możecie po-

ćwiczyć tu technikę filcowania przy użyciu ma-łej ilości wełny i w stosunkowo krótkim czasie. Jest to również dobra forma do ćwiczenia ukła-dania obrazków.

Dzięki prostej formie i możliwości wykonania pracy w stosunkowo krótkim czasie, filcowanie woreczków czy etui doskonale nadaje się do pra-cy z dziećmi i młodzieżą, nawet wówczas, gdy występują zaburzenia uwagi, trudności z dłuż-szą koncentracją i mamy do czynienia z potrzebą szybkiego osiągnięcia efektu.

Warto brać pod uwagę, że dzieci częściej są otwarte na wszelkie kreatywne działania i szyb-ko podejmują pracę. Natomiast młodzież czasa-mi mniej chętnie angażuje się w nowe realizacje, ze względu na naturalny w tym wieku kryzys zaufania do własnego potencjału twórczego, ob-niżoną samoocenę i dużą wrażliwość na ewentu-alną krytykę otoczenia. Z naszych doświadczeń wynika, że proponowane formy mogą pomóc w przezwyciężeniu tych trudności.

Formą najchętniej wykonywaną przez na-stolatków jest etui na telefon komórkowy. Etui można wykonać w dowolnych barwach, ze zna-kiem ulubionej marki, napisem czy śmiesznym obrazkiem. Można także wykonać precyzyjny ornament techniką igłową, którą pokazywały-śmy w pierwszej części serii „Magia filcowania”. Każde etui jest odzwierciedleniem aktualnego nastroju twórcy, jego manifestacją siebie, a do-datkowo ma zastosowanie praktyczne.

Z doświadczenia pracy z dziećmi, młodzie-żą oraz dorosłymi wiemy, że każdy potrafi filco-wać proste małe formy i jeżeli wełna jest dobra a instruktaż prowadzony zrozumiale, to sukces jest gwarantowany.

Wzorując się na pokazanych w tej części for-mach, możemy je dowolnie modyfikować. Wo-reczki mogą być większe i z obrazkiem (wtedy czas pracy się wydłuża). Etui możemy zrobić wielkości ipada czy nawet laptopa. Może być również z klapką jeżeli taka forma jest dla nas praktyczniejsza. Wykorzystując zasadę tworze-nia kopertówki możemy utworzyć np. kwadra-tową torebkę i doszyć do niej pasek (jeżeli forma płaskiej torebki nam odpowiada).

Mimo, że są to najprostsze formy torebek, przy ich wykonywaniu miejsca na kreatywność jest na prawdę wiele.

Page 9: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

Woreczek

W tym rozdziale pokazujemy jak wykonać najprostszą formę „zamkniętą”, jaką jest woreczek.Woreczki możemy tworzyć różnej wielkości, w zależ-ności od zastosowania i ilości skarbów, które chcemy w nich schować. Idealnie sprawdzą się jako opakowanie ręcznie wykonanego prezentu.

Page 10: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

26 C z ę ś ć I I : F o r m y m a ł eWORECZEK

Potrzebne narzędzia i materiały:

wełna czesankowa, ok. 20-30 g. ●(w tym przykładzie użyto wełny au-stralijskiej: czerwień makowa, słońce oraz multikolor australijski Sycylia),gorąca woda z mydłem, ●naczynie na wodę, ●gruszka do filcowania, ●folia bąbelkowa, ●bambusowa mata, ●nożyczki, ●forma z pianki lub folii. ●

Przybliżony czas wykonania: 30-40 minut

1. Jak w każdym przykładzie przedstawionym w tej książ-ce – zaczynamy od przygotowania formy. Tu forma ma kształt spłaszczonego woreczka i jest o około jedną trzecią większa, niż gotowy wyrób, jaki chcemy uzyskać.

1

2. Rozpoczynamy od warstwy pozio-mej, układając cienkie pasma wełny australijskiej w kolorze czerwień ma-kowa. Rozkładając warstwę poziomą, kładziemy wełnę równo z górną i dol-ną granicą formy, z boków wychodzi-my poza granice formy około 3 cm.

2

3. Rozkładając drugą warstwę – piono-wą – zaczynamy od dołu, wychodząc poza granice formy, także o ok. 3 cm.

4. Kolejny rządek pionowej warstwy rozkładamy z multikoloru australij-skiego w kolorze Sycylia.

43

5

5. Kolejny rządek roz-kładamy z wełny au-stralijskiej w kolorze słońce. Uzyskujemy płynne przejścia kolo-rystyczne od czerwieni, przez odcienie poma-rańczu po żółć.

Pamiętaj: Aby kolory płyn-nie się przenikały, należy na poprzed-nią warstwę położyć

nowy kolor cien-kimi końcami

pasma.

Page 11: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

27C z ę ś ć I I : F o r m y m a ł e WORECZEK

6

6. Wełnę polewamy gorącą wodą z mydłem, zostawiając suche brzegi leżące poza granicami formy.

7

7. Przykrywamy wełnę mniejszym kawałkiem folii bą-belkowej, tak aby bąble znajdowały się na spodzie.

8 9

8, 9. Folię moczymy z wierzchu dla poślizgu odrobiną wody z mydlinami i masujemy wełnę przez warstwę folii. Podczas masowania dłonie powinny ślizgać się po folii, ale nie powinny przesuwać folii po wełnie.

Uwaga: Masujemy tyl-

ko tę wełnę, która leży bezpośrednio na formie, nie masujemy brzegów, które wy-

stają poza jej granice. Brzegi powinny zo-

stać suche i nie-sfilcowane.

10

10. Ściągamy folię bąbelkową i masujemy przez mo-ment bezpośrednio po wełnie (nadal omijając brzegi, które wystają poza granice formy).

Page 12: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

28 C z ę ś ć I I : F o r m y m a ł eWORECZEK

1211

11, 12. Obracamy wełnę wraz z formą na drugą stronę i delikatnie zakładamy wystające brzegi na formę.

14

15

13

13, 14, 15. Suchymi rękoma zaczynamy rozkładać drugą stronę wo-reczka, dokładnie w taki sam sposób jak rozkładaliśmy na poprzed-niej stronie. Nadal brzegi w warstwie poziomej wystają poza granice formy po bokach, a w warstwie pionowej – na górze i na dole formy.

Page 13: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

29C z ę ś ć I I : F o r m y m a ł e WORECZEK

16. Układ kolorystyczny drugiej strony woreczka także pozostaje bez zmian: warstwa druga składa się z czerwieni makowej, multikoloru Sy-cylia oraz Słońca.

17. Ponownie polewamy wełnę go-rącą wodą z mydlinami i tak, jak to było na poprzedniej stronie woreczka – moczymy tylko część przykrywają-cą formę, zostawiając suche brzegi.

1716 18

18. Przykrywamy całość folią bąbel-kową, bąblami do środka i tak jak poprzednio – masujemy omijając brzegi.

1919. Po chwili masowania ściągamy folię i delikatnie obracamy ca-łość na drugą stronę.

20. Zawijamy brzegi na wierzch, zamykając w ten sposób formę w środku.

20

Pamiętaj: Najlepiej łączą się ze

sobą włókna suche i nie-sfilcowane. Brzegi podczas

masowania mogą się zamoczyć, nie należy się tym jednak bardzo

przejmować. Ważne jest natomiast, aby nie poprawiać kilkakrotnie za-

kładanych brzegów. Zakładając brzegi, delikatnie głaszczemy je w kierunku od zewnątrz do środka, tak aby zamoczyły się od mokrej wełny i płasko połączy-ły z poprzednimi warstwami. Jeżeli ułożą się nie tak, jak tego chcie-liśmy – nie odrywamy ich, nie poprawiamy, bo zmniejszy to szansę na skuteczne połą-

czenie włókien.

Page 14: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

Formy przestrzenne

Torebki z motywami przestrzennymi to na-szym zdaniem jedne z najciekawszych wyrobów, dających najwięcej satysfakcji podczas tworzenia. Pokazujemy je w ostatniej części książki, ponie-waż ich wykonanie jest najbardziej pracochłonne i wymaga największej ilości czasu, zaangażowa-nia oraz doświadczenia. Warto zatem, nim przy-stąpimy do pracy z motywem przestrzennym, wprawić się na wcześniej proponowanych przez nas torebkach. Tworzone motywy przestrzenne oraz kształt dobrze jest wcześniej zaprojektować. Tu w odróżnieniu do obrazków tworzonych w

poprzedniej części, nie będziemy mieli możliwo-ści zmiany zdania, gdy w czasie pracy zmieni się nasza koncepcja. Praca przy wzorach przestrzen-nych wymaga od nas większej uwagi i rzetelności podczas filcowania. Musimy przecież porządnie przyfilcować dodawane elementy czy przestrze-nie pomiędzy ułożonym z pianki motywem, tak by utworzyły się osobne komory, które będziemy rozcinać. Jest to dość żmudna praca wymagają-ca naszej energii i cierpliwości. Efekty powstałe przy tworzeniu prac przestrzennych są często za-skakujące, nie każdy z nas potrafi sobie od razu wyobrazić, jak dany motyw będzie wyglądał po rozcięciu warstw. Istnieje więc pokusa, by rozci-nać warstwy, które ukażą wzór wcześniej niż jest to wskazane. Radzimy jednak uzbroić sie w cier-pliwość i zaczekać. Dreszczyku emocji dostarczy nam chwila, w której będziemy rozcinać frag-menty torebki i naszym oczom ukarzą się nowe kształty i kolory. Warto na to zaczekać.

Page 15: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

Torebka „liść”

W tym rozdziale pokazujemy jak wykonać dużą torbę w nietypowym kształcie liścia. Przy tej okazji nauczycie się też wykonywać motywy przestrzenne z wykorzysta-niem rozcięć oraz wfilcowywać pasek w boki torby.

Page 16: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

98 C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n eTOREBKA LIŚĆ

Potrzebne narzędzia i materiały:

wełna czesankowa, ok. 200-250 g. (w tym przy- ●kładzie użyto czesanki z merynosów południowo-amerykańskich w kolorach: zieleń wiosenna, zieleń leśna, zieleń jasna, turkus), wełna zgrzebna (kobalt), ●gorąca woda z mydłem, ●naczynie na wodę, ●gruszka do filcowania, ●folia bąbelkowa, ●forma z pianki, ●piankowa rura do turlania, ●nożyczki, ●ręcznik. ●

Przybliżony czas wykonania: 3,5-4,5 godz.

Zanim rozpoczniemy pracę nad torebką, przygotowujemy długiego dreda, z oby-dwu stron zakończonego 5 cm pędzlami suchej czesanki. Reszta powinna być sfil-cowana na sztywno. Nasz przyszły pasek odkładamy na bok. (Filcowanie dreda do uchwytu – rozdz. 10.)

1 2

1, 2. Na przygotowanej formie z pianki układamy dachówkowo cienką warstwę czesanki tak, by wystawała poza brzegi formy (patrz rozdział poprzedni). Pierwszą warstwę układamy wzdłuż formy.

3, 4. Na ułożonej pierwszej warstwie kładziemy rozłożone na płasko końcówki dreda, który będzie paskiem naszej tor-by. Końcówki układamy po obydwu bokach formy tak, by z jednej strony tworzyła ogonek liścia, z drugiej zaś strony przedłużenie czubka. Pilnujemy, żeby pędzelkowata końcówka dreda leżała na formie, a nie poza nią.

3 4

kształt formy

Page 17: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

99C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n e TOREBKA LIŚĆ

5, 6. Drugą warstwę czesanki układamy w poprzek, zakrywając dołączony pędzelek dreda i pamiętając, by ta warstwa również wykraczała poza for-mę. Trzecią cieniutką warstwę układamy wzdłuż z ciemniejszej zielonej czesanki.

10, 11. Całość (pomi-jając brzegi wystające poza formę) polewamy równomiernie gorącą wodą mydlaną, za-krywamy folią i zama-czając z wierzchu folię (tak by ręce swobodnie się po niej ślizgały) ma-sujemy we wszystkich kierunkach przez ok. 5 min.

7, 8, 9. Teraz z krótkich pasemek czesanki (długość włókna) układamy rysunek liścia, który będzie znajdował się na tylnej stronie torby. Formujemy w dłoniach łezki z czesanki i układamy je na formie. Przestrzenie między nimi wypeł-niamy ciemnozieloną wełną, przez środek układamy linię z długiego, cienkiego pasma czesanki.

5

10

7

6

11

8

9

Page 18: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

100 C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n eTOREBKA LIŚĆ

12, 13. Zdejmujemy folię i masujemy bez-pośrednio dłońmi całość wełny przykry-wającą formę z pianki. Następnie chwytamy formę w miejscu połą-czenia paska z torbą, podnosimy do góry i przekładamy całość na drugą stronę.

14, 15. Jeżeli podczas przekładania forma nieco się przesunęła, to poprawiamy ją i zakła-damy wystające brzegi czesanki na formę, tak by ściśle do niej przy-legały.

16, 17. Cienką warstwę czesanki układamy wzdłuż formy wypeł-niając miejsca, gdzie widać piankę. Drugą warstwę, tym razem turkusową, układa-my w poprzek formy, ale w taki sposób, by zachować dystans od brzegów.

12

14

16

13

15

17

Page 19: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

101C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n e TOREBKA LIŚĆ

18, 19. Całość równo-miernie polewamy go-rącą wodą mydlaną i delikatnie masujemy.

20, 21. Na obrzeżach turkusowej plamy roz-kładamy cienko szafi-rową wełnę zgrzebną, a bliżej środka doda-jemy jaśniejszy odcień turkusu.

18

20

19

21

22, 23. Całość zma-czamy równomiernie gorącą wodą mydlaną i masujemy chwilę, a następnie układamy na wierzchu dwa kawałki pianki, które utworzą komory. Między kawał-kami pianki powinna być szeroka przerwa, która ułatwi sfilcowa-nie warstw. Pianka nie może być ułożona zbyt blisko brzegu.

24, 25. Na wierzchu układamy cienką war-stwę czesanki (wzdłuż formy). Układana cze-sanka ma delikatnie wychodzić poza brzeg formy.

22

24

23

25

Page 20: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

102 C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n eTOREBKA LIŚĆ

29, 30. Wystające poza formę brzegi zakładamy pod spód formy, przy-masowując je do reszty wełny. Na wierzchu zaś układamy cienkie pa-sma ciemnozielonej czesanki.

31, 32. W dłoniach formujemy z zie-lonej czesanki łezki i układamy z nich rysunek liścia. Środki rozjaśniamy ja-snozieloną czesanką.

26, 27, 28. Drugą warstwę czesanki układamy w poprzek, znów wychodząc poza brzegi formy. Całość zmaczamy go-rącymi mydlinami i masujemy 5 min.

29

31

26

30

32

27 28

Page 21: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

103C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n e TOREBKA LIŚĆ

33, 34. Całość polewamy równomier-nie mydlaną wodą. Przykrywamy folią i masujemy, pamiętając o zmo-czeniu folii na wierzchu, co pozwoli na swobodne przesuwanie dłoni. Masujemy ok. 10 min, mocniej naci-skając w miejscach, gdzie nie ma do-datkowej pianki.

35, 36. Odkrywamy folię i masuje-my brzegi torby oraz środek wzoru i obrzeża, gdzie wełna powinna połą-czyć się ze spodnią warstwą.

37. Dokładnie masujemy miejsca po-łączenia paska z torebką. Żeby dobrze sfilcować ten fragment, trzeba więk-szego nacisku i energicznego tarcia.

38, 39. Bierzemy mniejszy kawałek folii bąbelkowej, jednak na tyle duży, by można było zawinąć w niego torbę, zakładając brzegi folii na wierzch torby. Zwijamy całość w rulon, wykorzystując w tym celu rurę z pianki, która nada walcowatego kształtu.

33

35

37

34

36

38 39

Page 22: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

104 C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n eTOREBKA LIŚĆ

43, 44. Rozwijamy rulon, rozmasowujemy torbę i palcem rysujemy kształt, celując w przestrzeń pomiędzy piankami. Następnie rozcinamy przestrzeń pomiędzy ułożonym przez nas wzorem.

45, 46. Przez rozcięcia wyciągamy na zewnątrz kawałki pianki, wsadzamy dłoń w powstałą szparę i masujemy we-wnętrzną stronę ułożonego wzoru. Czynność tę powtarzamy we wszystkich rozcięciach.

40, 41, 42. Rulon zawijamy w ręcznik i turlamy lek-ko 30 razy.

43

40

44

45 46

41

42

Uwaga!Nie używamy do

turlania dodatkowej siły, gdyż wtedy wełna

szybciej się filcuje i kurczy, czego nie można powiedzieć o formie. Jeżeli zbyt szybko

sfilcujemy torbę przed wyję-ciem pianki, ta może napie-rać na ścianki i rozerwać

wierzchnią warstwę wełny, co zepsuje

wzór.

Page 23: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

105C z ę ś ć I V : F o r m y p r z e s t r z e n n e TOREBKA LIŚĆ

47. Mocno naciskając, energicznie masujemy przestrzeń pomiędzy nacięcia-mi. Przy mocnym tarciu wełna się skurczy, poszerzając tym samym przerwy i ukazując więcej niebieskiej warstwy.

48, 49. Wsadzamy dłoń do wewnątrz i masujemy wierzchnią warstwę, a następnie spodnią warstwę.

50, 51. Rozcinamy torebkę – najlepiej zaczynając od środka, by móc kontrolować pożądaną szerokość rozcięcia.

52, 53. Wyciągamy piankową formę i masujemy całą torbę od wewnątrz, z naciskiem na rozcięte brzegi.

50

52

47

51

53

48

49Uwaga!

Nie używamy do turlania dodatkowej

siły, gdyż wtedy wełna szybciej się filcuje i kurczy, czego nie można powiedzieć o formie. Jeżeli zbyt szybko

sfilcujemy torbę przed wyję-ciem pianki, ta może napie-rać na ścianki i rozerwać

wierzchnią warstwę wełny, co zepsuje

wzór.

Page 24: "Magia filcowania - torebki" FRAGMENTY

168

Spis treściZanim zaczniemy filcować 6

Część I: Materiały i narzędzia 13

Część II: Formy małe 23

Woreczek 25

Etui na telefon 33

Kopertówka 43

Część III: Formy z obrazkiem 55

Torebka „Sowa” 57

Koszyk 69

Torba z wypukłym kwiatem 79

Część IV: Formy przestrzenne 95

Torebka „liść” 97

Torebka ruda z kwiatem 109

Torebka z niebieską różą 121

Torebka z klapką 133

Galeria 157