12
MÓDL SIE I PRACUJ TYGODNIK PARAFII PW. ŚW. PIOTRA I PAWŁA W KRAKOWIE-TYŃCU – Nr 21 (294) 27 Maja 2018

MÓDL SIE I PRACUJ - opactwotynieckie.plopactwotynieckie.pl/pliki/Parafia/mip/MiP_27_maja_2018.pdf · tygodnik parafii pw. Św. piotra i pawŁa w krakowie-tyŃcu – nr 21 (294) 27

  • Upload
    ngohanh

  • View
    216

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

MÓDL SIE I PRACUJ

TYGODNIK PARAFII PW. ŚW. PIOTRA I PAWŁA W KRAKOWIE-TYŃCU – Nr 21 (294) 27 Maja 2018

2 Módl się i pracuj

Czytania na Uroczystość Najświętszej Trójcy, rok B

Pierwsze czytanieBóg jest jeden

Mojżesz tak powiedział do ludu:«Zapytaj dawnych czasów, które były

przed tobą, zaczynając od dnia, w którym Bóg stworzył człowieka na ziemi, zapytaj od jednego krańca niebios do drugiego, czy nastąpiło tak wielkie wydarzenie jak to lub czy słyszano o czymś podobnym? Czy słyszał jakiś naród głos Boży z ognia, jak ty słyszałeś, i pozostał żywy? Czy usi-łował Bóg przyjść i wybrać sobie jeden naród spośród innych narodów przez doświadczenia, znaki, cuda i wojny, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem, dzie-łami przerażającymi, jak to wszystko, co tobie uczynił Pan, Bóg twój, w Egipcie na twoich oczach?

Poznaj dzisiaj i rozważ w swym ser-cu, że Pan jest Bogiem, a na niebie wyso-ko i na ziemi nisko nie ma innego. Strzeż Jego praw i nakazów, które ja dziś pole-cam tobie wypełniać; by dobrze ci się wio-dło i twym synom po tobie; byś przedłużył swe dni na ziemi, którą na zawsze daje ci Pan, Bóg twój». (Pwt 4,32-34.39-40)Psalm responsoryjnyRef.: Szczęśliwy naród wybrany przez Pana.

Słowo Pana jest prawe, * a każde Jego dzieło godne zaufania. / On miłuje prawo i sprawiedliwość, * ziemia jest pełna Jego łaski.

Przez słowo Pana powstały niebiosa, * wszystkie gwiazdy przez tchnienie ust Jego. / Bo przemówił, i wszystko się stało, * sam rozkazał, i zaczęło istnieć.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, * na tych, którzy oczekują Jego łaski, / aby ocalił ich życie od śmierci * i żywił ich w czasie głodu.

Dusza nasza oczekuje Pana, * On jest naszą pomocą i tarczą. / Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska, * według nadziei po-kładanej w Tobie.Drugie czytanieOtrzymaliśmy Ducha przybrania za synów

Bracia:Wszyscy ci, których prowadzi Duch

Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymali-ście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Du-cha przybrania za synów, w którym może-my wołać: «Abba, Ojcze!»

Sam Duch wspiera swym świadec-twem naszego ducha, że jesteśmy dzieć-mi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współ-dziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale. (Rz 8,14-17)EwangeliaChrzest w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego

Jedenastu uczniów udało się do Ga-lilei, na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Nie-którzy jednak wątpili. Wtedy Jezus pod-szedł do nich i przemówił tymi słowami:

«Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszyst-kie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je za-chowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata». (Mt 28,16-20)Rozważanie

Pierwsze czytanie Uroczystości Trój-cy Świętej w lekcjonarzu mszalnym zo-stało przez jego redaktorów zatytułowa-ne Bóg jest jeden. Omawiany tekst został

3Nr 21 (294) – 27 Maja 2018

zestawiony z dwóch fragmentów oddzie-lonych od siebie czterema wierszami, w ramach których, zaraz na początku, natrafiamy na zdanie Widziałeś to wszyst-ko, byś poznał, że Pan jest Bogiem, a poza Nim nie ma innego (Pwt 4,35), które in-nymi słowami stwierdza to samo, co dwa rozdziały dalej zostanie sformułowane w ramach najważniejszego przykaza-nia, powtarzanego każdego dnia przez pobożnego żyda w modlitwie Szema (tj. „Słuchaj”): Słuchaj, Izraelu, Pan jest na-szym Bogiem – Pan jedynie (dosłownie: ehad tj. „jeden”; Pwt 6,4). Te stwierdze-nia bez najmniejszej wątpliwości wyraża-ją prawdę o Bogu jedynym, która stanowi istotę starotestamentalnej wiary, a która jest jednocześnie fundamentem dla ta-jemnicy Trójcy Świętej, czyli tego, że Pan Bóg jest jeden, ale w trzech Osobach.

Nasz tekst przede wszystkim zwraca uwagę na to, że wiara Izraela nie wynikała z jakichś ludzkich przemyśleń, ale zosta-ła mu przekazana jako prawda objawiona przez samego Boga. On bowiem, w mo-rzu religii politeistycznych (czyli uznają-cych istnienie wielu bóstw) i henoteistycz-nych (wyróżniających wśród wielu, jedno bóstwo, będące przedmiotem szczegól-nej czci) dał się poznać swojemu ludowi jako Jedyny. Objawienie to, jak możemy przeczytać, dokonało się przez doświad-czenia, znaki, cuda i wojny, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem, przede wszyst-kim, wtedy gdy On swój lud wyprowadził z Egiptu (słowa te wypowiada Mojżesz, więc zrozumiałe jest, że nie odwołuje się do innych wydarzeń, o podobnym cha-rakterze, które będa miały miejsce w póź-niejszej historii Izraela).

Szczególnym przywilejem, choć – jak wiemy z biblijnych opisów – wcale nie ra-dośnie przyjętym przez naród było to, iż

żydzi mogli usłyszeć głos Boży z ognia, czyli w najbardziej bezpośrednio sposób doświadczyć Jego obecności, co napełni-ło ich takim przerażeniem, że mówili do Mojżesza: «Rozmawiaj ty z nami, a my będziemy cię słuchać! Ale Bóg niech nie rozmawia z nami, abyśmy nie pomarli!» (Wj  20,19). Pan Bóg więc na różne spo-soby dawał się poznać swojemu ludowi po to, aby ten dawał o Nim świadectwo wo-bec innych narodów.

Jeśli zastanawiamy się, dlaczego Pan Bóg nie od razu objawił się wszystkim lu-dziom jako jeden Bóg w trzech Osobach, to nie znajdziemy na to innej, zadowalają-cej odpowiedzi poza tą, że On sam uznał, iż jest to najlepszy sposób, w jaki ludzie mogą Go poznawać. Można to określić jako Boża pedagogia, czyli proces prowa-dzenia ludzi do pełnego poznania prawdy o Nim, co osiągnęło swój szczyt w czasie ziemskiego nauczania Pana Jezusa.

O ile na początku mamy więc bar-dzo mocno akcentowany monoteizm (czyli wiarę w jedynego Boga), który na-ród wybrany miał pielęgnować w swoim łonie i rozprzestrzeniać wśród innych ludów, to w chwili, gdy dopełniał się czas obecności Boga-Człowieka na zie-mi, jasno zostaje przekazane pouczenie, aby Jego uczniowie, idąc na cały świat zanurzali (czyli chrzcili) wszystkie na-rody w imieniu Ojca i Syna, i Ducha Świętego. W Biblii „imię” nie jest tylko zwyczajnym określeniem jakiejś oso-by, ale wskazuje na jej istotę i tajemni-cę. Zwróćmy uwagę, że Pan Jezus uży-wa tego terminu w liczbie pojedynczej, a nie mnogiej, czyli nie mówi o Trójcy jako o trzech oddzielnych bytach, ale poleca, aby ludzie byli zanurzani (a  w konsekwencji jednoczeni) w Jednym, a jest nim Ojciec i Syn, i Duch Święty.

4 Módl się i pracuj

Jeśli nie jesteśmy w stanie zrozumieć tej prawdy o Bogu Trójjedynym – a na pewno nie jesteśmy, bo to wielka tajem-nica wiary, która z pewnością taką po-zostanie – nie powinniśmy ulegać po-kusie jej odrzucenia, ale raczej spojrzeć na to od innej strony. Gdyby apostoło-wie chcieli stworzyć jakąś własną wi-zję wiary i opisać bóstwo (lub bóstwa), które sami by wymyślili, to – mając do-świadczenie pogańskiego politeizmu i żydowskiego monoteizmu – czy byli-by w stanie stworzyć coś tak niepojętego ludzkim rozumem, jak prawda, wobec której my dzisiaj stajemy w całej bezrad-ności naszych umysłów? A jeśli dodamy, że później za nią oddawali życie, świad-cząc o Ojcu i Synu, i Duchu Świętym, to czy właśnie ich zdecydowana postawa nie jest dla nas najlepszym argumen-tem za tym, że nie mamy do czynienia z „ludzkim wynalazkiem”, ale czymś, co pochodzi od samego Boga?

Innym świadectwem za prawdziwo-ścią niepojętej tajemnicy Trójcy Świętej jest skuteczność świadectwa Apostołów, z którym szli oni do wszystkich naro-dów. Nie w czym innym bowiem może-my upatrywać powody otwartości ludzi na tę zbawczą naukę, jak w tym, że był z nimi zarówno Pan Jezus (jak zapowie-dział w chwili Wniebowstąpienia), a tak-że Duch, którego On im posłał od Ojca.

Skutki tego nadprzyrodzonego to-warzyszenia przybliża nam św. Paweł, który w Liście do Rzymian ukazuje więź chrześcijan z Bogiem jako formę usy-nowienia. W tym miejscu należy nad-mienić, że w rozumieniu starożytnych mieszkańców Rzymu adopcja wiąza-ła się z tak zwaną patria potestas, czy-li „władzą ojcowską”, będącą formą absolutnej zależności dzieci od ojca,

która w praktyce trwała aż do jego śmierci, jednak niekoniecznie trzeba to rozumieć jako zjawisko negatywne, które pozbawiałoby człowieka wolności. Można na nie spojrzeć jako na obraz, za pomocą którego Apostoł stara się ukazać naszą faktyczną, całkowitą za-leżność do Boga. Jednak nie skutkuje ona, w użytym przez niego porównaniu zniewoleniem człowieka, bo przypomi-na swoim czytelnikom, a więc i nam: Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzy-maliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!»

Właśnie owo przybranie za synów oraz związane z nim umocnienie Du-chem Bożym skutkowało taką wolno-ścią, która dawała Apostołom moc świa-dectwa. Ponadto możemy na podstawie pawłowego tekstu stwierdzić, że nie było to świadectwo czysto ludzkie, ale jedno-cześnie dawane przez samego Boga, co można odczytać w stwierdzeniu: Sam Duch wspiera swym świadectwem na-szego ducha (…), gdyż zwrot „wspiera swym świadectwem” można też tłuma-czyć „razem/równocześnie świadczy”.

Zatem Apostołowie nie tylko szli posłani przez Ducha, ale On nieustan-nie towarzyszył ich działaniu. A ponad-to owa współpraca nie ograniczała się jedynie do wybranej grupki uczniów Je-zusa, ale do wszystkich, którzy na prze-strzeni wieków podejmowali to samo zadanie w świadomości, że oni również są synami Bożymi. I tak trwać będzie aż do końca czasów, aby dzięki świadec-twu dawanemu życiem przez tych, któ-rzy stali się współdziedzicami Chrystu-sa, Dobra Nowina była głoszona aż po krańce ziemi.

o. Andrzej OSB

5Nr 21 (294) – 27 Maja 2018

Rozważania ParafianTajemnica Trójcy Świętej – intelektualnie nie do ogarnięcia, więc sięgam po

obraz. Tu z pomocą przychodzi mi przepiękne wyobrażenie Trójcy Świętej w śre-dniowiecznej rzeźbie z muzeum Erazma Ciołka w Krakowie. Syn Boży na krzyżu, którego ramiona podtrzymywane są rękami Boga-Ojca. Nad krzyżem unosi się Duch Św., jako gołębica. To obraz wzajemnej relacji miłości, nieustannej łączności pomiędzy Osobami, do której i my jesteśmy zaproszeni. Bóg pokazuje nam tą do-skonałą relację, do której i my jesteśmy powołani, będąc dziedzicami (Rz 8,14-17) Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwa-le. Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Otrzymaliście Du-cha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!»

Parafianin

Drodzy bracia i siostry!Po katechezach na temat chrztu,

dni następujące po uroczystości Pięć-dziesiątnicy zachęcają nas do refleksji nad świadectwem, jakie Duch Święty wzbudza w ochrzczonych, wprawiając ich życie w ruch, otwierając je na dobro innych. Jezus powierzył swoim uczniom wspaniałą misję: „Wy jesteście solą dla ziemi, wy jesteście światłem świata” (por. Mt 5,13-16). Są to obrazy, które każą pomyśleć o naszym zachowaniu, ponieważ zarówno niedobór jak i nad-miar soli sprawiają, że jedzenie jest nie-smaczne, podobnie jak zarówno brak, czy też nadmiar światła uniemożliwiają widzenie. Tylko Duch Chrystusa może nas naprawdę uczynić solą, która nada-je smak i zachowuje od zepsucia oraz światłem rozjaśniającym świat! I to jest dar, który otrzymujemy w Sakramencie

Bierzmowania, na którym razem z wami pragnę się zatrzymać i zastanowić. Na-zywa się on „bierzmowaniem” (con-firmatio), ponieważ utwierdza chrzest i umacnia jego łaskę (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1289); oraz „chryzmacją”, ponieważ otrzymujemy Ducha poprzez namaszczenie „krzyż-mem” – olejem zmieszanym z balsamem konsekrowanym przez biskupa. Termin ten odwołuje do „Chrystusa”, namasz-czonego Duchem Świętym.

Odrodzenie się do życia Bożego w chrzcie św. jest pierwszym krokiem. Następnie trzeba zachowywać się jak dzieci Boże, to znaczy upodobnić się do Chrystusa działającego w Kościele świę-tym, angażuje się w jego misję w świecie. Zapewnia to namaszczenie Ducha Świę-tego: „Bez Twojego tchnienia nie ma nic w człowieku” (por. sekwencja uroczysto-

Bierzmowanie – Świadectwo chrześcijańskie Katecheza środowa(23 Maja 2018 r.)

Z nauczania papieża

6 Módl się i pracuj

ści Zesłania Ducha Świętego). Tak jak całe życie Jezusa było ożywione przez Ducha, podobnie też życie Kościoła i każdego z jego członków toczy się pod przewodnictwem tego samego Ducha.

Jezus poczęty przez Dziewicę za sprawą Ducha Świętego rozpoczął swo-ją misję po tym, jak wyszedłszy z wód Jordanu został namaszczony przez Du-cha, który zstąpił i spoczął na Nim (por. Mk 1,10; J 1, 32). Wyraźnie to stwierdza w synagodze w Nazarecie, jakże pięknie Jezus ukazuje siebie – to jakby dokument tożsamości w synagodze w Nazarecie: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponie-waż Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę” (Łk  4,18). Jezus przestawia siebie w synagodze swo-jego miasteczka jako ten, który został na-maszczony Duchem Świętym.

Jezus jest pełen Ducha Świętego i jest źródłem Ducha obiecanego przez Ojca (J 15,26; Łk 24,49; Dz 1,8; 2,33). Istotnie, wieczorem dnia Paschy Zmartwychwsta-ły tchnął na uczniów i powiedział im: „Przyjmijcie Ducha Świętego” (J 20,22); a w dniu Pięćdziesiątnicy moc Ducha zstąpiła na Apostołów w formie nadzwy-czajnej (por. Dz 2,1-4), tak jak to znamy.

„Tchnienie” Chrystusa zmartwych-wstałego napełnia życiem płuca Kościo-ła; i rzeczywiście usta uczniów „napeł-nione Duchem Świętym” otwierają się, by głosić wszystkim wielkie dzieła Boga (por. Dz 2,1-11).

Pięćdziesiątnica jest dla Kościoła tym, czym dla Chrystusa było namasz-czenie Duchem otrzymane w Jordanie, mianowicie bodźcem misyjnym, aby ofiarować swe życie dla uświęcenia lu-dzi, na chwałę Boga. O ile w każdym sa-kramencie działa Duch Święty, to dzie-je się tak zwłaszcza w bierzmowaniu, że „wierni otrzymują Dar samego Ducha Świętego” (PAWEŁ VI, Konst. ap. Divi-nae consortium naturae o sakramencie bierzmowania).

W chwili namaszczenia biskup mówi: „Przyjmij znamię daru Ducha Świętego”. To wielki dar który znajduje się w głębi naszej duszy, prowadzi nas, abyśmy stali się dobrą solą i właściwym światłem.

Jeśli w chrzcie Duch Święty zanurza nas w Chrystusa, to w bierzmowaniu Chrystus napełnia nas swoim Duchem, konsekrując nas na swoich świadków, uczestników tego samego źródła życia i misji, zgodnie z planem Ojca Niebie-skiego. Świadectwo złożone przez bierz-mowanych ukazuje przyjęcie Ducha Świętego i uległość wobec Jego twórcze-go natchnienia. Jak można zobaczyć, że otrzymaliśmy Dar Ducha? Jeśli wypeł-niamy dzieła Ducha, jeśli wypowiadamy słowa jakich nauczył nas Duch Święty (por. 1 Kor 2,13). Świadectwo chrześci-jańskie polega na czynieniu wyłącznie tego i tego wszystkiego, czego wymaga od nas Duch Chrystusa, udzielając nam sił, aby to wypełnić.

Kompozycje z kościoła w Tyńcu znajdują się na stronie: tynike.benedyktyni.com/1-2/

7Nr 21 (294) – 27 Maja 2018

Komunikat dotyczący procesu kanonizacyjnego Sługi Bożego

Biskupa Jana Pietraszko 1911–1988

Drodzy Archidiecezjanie,Niedawno świętowaliśmy beatyfika-

cję Błogosławionej Hanny Chrzanow-skiej. Dziękujemy Ojcu świętemu Fran-ciszkowi za ten dar nowej orędowniczki dla Kościoła krakowskiego.

W dzisiejszą niedzielę chciałbym przypomnieć innego świadka wiary. Jest nim Sługa Boży Biskup Jan Pietraszko, który 30 lat temu, 2 marca 1998 roku dołączył, tak jesteśmy przekonani, do grona naszych krakowskich orędow-ników w niebie. To przekonanie wy-raziło się w rozpoczętym w 1994 roku procesie kanonizacyjnym Sługi Boże-go. Jego zadaniem jest udowodnienie heroiczności życia bpa Jana. W lutym br. Kongres Teologów przy Kongrega-cji Spraw Kanonizacyjnych potwierdził to przekonanie. Z ufnością oczekujemy potwierdzenia przez Komisję Biskupów i Kardynałów i aprobatę dekretu hero-iczności cnót przez Ojca Świętego.

Bp Jan Pietraszko przez całe życie był związany z naszą Archidiecezją. Uro-dził się w 1911 roku na ziemi żywiec-kiej w parafii Przemienienia Pańskie-go w Buczkowicach. Po zdaniu matury w gimnazjum Adama Asnyka w Bielsku Białej rozpoczął formację w naszym Se-minarium Duchownym i studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dnia 5 kwietnia w 1936 roku w bazylice oo. Franciszkanów

w Krakowie przyjął święcenia kapłań-skie z rąk mojego wielkiego poprzedni-ka księcia abp. Adama Stefana Sapiehy. Jako wikariusz pracował w parafii św. Marii Magdaleny w Rabce, Trójcy Prze-najświętszej w Czarnym Dunajcu, Naj-świętszej Rodziny w Zakopanem, św. Szczepana w Krakowie.

Przez dwa lata pełnił funkcję kape-lana Księcia Metropolity Adama Stefana Sapiehy. Był także prefektem /wycho-wawcą/ w Seminarium Duchownym.

Od 1947 roku do końca życia zwią-zał swoją posługę duszpasterską z para-fią św. Anny w Krakowie. Był najpierw duszpasterzem akademickim, następnie długoletnim proboszczem Uniwersytec-kiej Kolegiaty.

Biskupem pomocniczym został w 1962 roku. W Archidiecezji, jako wi-kariusz generalny, odpowiadał za spra-wy personalne i budownictwo sakralne.

Dał się poznać, jako prekursor dusz-pasterstwa studentów w nowej peere-lowskiej rzeczywistości. Z oddaniem służył rozległej Archidiecezji, jako bi-skup pomocniczy, poprzez kanonicz-ne wizytacje, szafowanie sakramentu bierzmowania, różnego rodzaju posługi, indywidualne spotkania z kapłanami. Z jego wielkiego doświadczenia i od-dania czerpał i korzystał ówczesny Ar-cybiskup, kard. Karol Wojtyła. Kiedy 40 lat temu został wybrany na następcę

8 Módl się i pracuj

św. Piotra Apostoła, napisał do Biskupa Jana bardzo osobiste słowo: Dziękuję za to, że mi swego czasu pokazałeś, Drogi Biskupie Janie, drogę do młodzieży aka-demickiej. A także za to, że, mnie – i wie-lu innych – stale uczyłeś i uczysz, z jaką czcią, miłością, rzetelnością, należy trak-tować tę podstawową naszą posługę, któ-ra wiąże się z przepowiadaniem Słowa Bożego. Myślę, że bardzo szeroki jest krąg tych, którzy za to winni dziękować.

Ewangelię głosił zarówno w ciemną noc okupacji niemieckiej, jak też w czasie sowieckiego zniewolenia. To jeden z wie-lu, o których należy pamiętać szczególnie w tym roku, kiedy świętujemy 100-lecie odzyskania niepodległości. Biskup Jan Pietraszko był wiernym synem ojczyzny i Kościoła. Mimo szykan, inwigilacji oka-

zał się, o czym zaświadczyli sami prześla-dowcy, Niezłomnym. Świadczą o tym za-chowane tzw. Teczki Pietraszki.

Gorąco zachęcam do modlitwy o pomyślny przebieg procesu kanoni-zacyjnego Sługi Bożego Biskupa Jana i nadzwyczajną łaskę – cud, poprzez który sam Pan Bóg upewni w nas prze-konanie o świętości Jego życia i posługi.

Zachęcam do modlitwy przez Jego wstawiennictwo zwłaszcza przy grobie, który znajduje się w Uniwersyteckiej Kolegiacie św. Anny w Krakowie. Ufam, że Pan Bóg pokieruje także tą krakow-ską sprawą i da znak.

9Nr 21 (294) – 27 Maja 2018

Odwiedziny metropolity w StaniątkachArcybiskup Marek Jędraszewski po

raz pierwszy odwiedził klauzurowy klasz-tor sióstr benedyktynek w Staniątkach. Spotkał się z całą wspólnotą mniszek. Za-kon jest w tym miejscu od ośmiu wieków.

Opactwo w Staniątkach to najstarszy klasztor Benedyktynek w Polsce, a zara-zem prawdziwy skarbiec kultury. Znaleźć tam można wiele bezcennych dzieł lite-ratury, malarstwa i rzeźby, a także przed-miotów sakralnych. Ponadto zachowały się tam bogate zbiory dokumentów, rę-kopisów, starodruków, muzykaliów oraz przedmiotów i szat liturgicznych. Obecnie klasztor posiada kilkanaście tysięcy wolu-minów, w większości nieskatalogowanych i nieprzebadanych, a do dziś zachowały się w nim bezcenne zapisy kolęd i pieśni związanych z Bożym Narodzeniem, kan-cjonały, pieśni w dużej mierze pisane po polsku, z notacjami muzycznymi.

Opactwo w Staniątkach uniknęło tego, czemu nie udało się zapobiec w opactwie w Tyńcu – kasaty, przez którą tynieckie zgromadzenie utraciło większość ze swoich dawnych zbiorów. Staniątki dzięki prowa-dzonej wówczas na wysokim poziomie szkole ocaliły szczęśliwie również część z tynieckich pamiątek, w tym unikalny siedemnasto-wieczny cykl obrazów przedstawiających sce-ny z życia króla Kazimierza Odnowiciela.

Benedyktyński kościół pw. Najświęt-szej Maryi Panny i św. Wojciecha BM, pochodzący z XIII wieku sam w sobie jest dziełem sztuki. Jest to wczesnogotycka budowla, jeden z najstarszych obiektów halowego systemu przestrzennego w Pol-sce, wzniesiony z cegły palcówki z ka-miennymi detalami architektonicznymi. Przebudowy dokonywane w czasie ponad 800-letniej historii zespołu klasztornego pozwalają znaleźć w nim wiele wątków z różnych epok architektonicznych.

Obecnie w opactwie mieszka 14 sióstr. Wiele z nich jest już w podeszłym wie-ku, utrudniającym pracę fizyczną, z któ-rej dziś klasztor się utrzymuje. Najstarsza z nich – choć ma 94 lata – również dba o to, by utrzymać budynek – finansowo, a także duchowo. – Wszystkie staramy się zabezpieczać klasztor i dbać o dziedzictwo narodowe, które się w nim znajduje. Nikt nam za to nie płaci. Same poczuwamy się do tego, żeby dbać o historię naszego kraju, zgromadzoną w naszym opactwie i prze-kazać ją dalszym pokoleniom. Nie chcemy trzymać tego w ukryciu dla siebie, ale chce-my podzielić się tym z innymi - stąd pomysł wybudowania przyklasztornego muzeum –dodaje Matka Stefania Polkowska OSB – przełożona wspólnoty.

www.benedyktynki.eu

10 Módl się i pracuj

List pasterskina Adwent 2017 roku

O. Leon Knabit OSB

Dzisiaj przynajmniej słów parę napiszę z Grudziądza, gdzie uczestniczę w Die-cezjalnym Kongresie Ojca Pio. Najpierw składam serdeczne życzenia wszystkim kochanym Mamusiom. Niech się cieszą swoimi dziećmi i mężami. Matka Naj-świętsza niech im wyjedna nagrodę za ich trud i poświęcenie, a otrze łzy goryczy, kiedy ich miłość i trudy nie są zauważone nieraz przez własne ich dzieci.

Podczas Kongresu modlimy się, by Ojciec Pio wyjednał nam wszystkim du-cha prawdziwej szczerej modlitwy, która ma nas prowadzić do jedności z Bogiem i z ludźmi. Zwłaszcza z tymi, z którymi jesteśmy poróżnieni. Nie jest łatwo prze-baczyć krzywdę i darować urazę, ale przecież to jest warunkiem uzyskania prze-baczenia u miłosiernego Boga. Modlę się tutaj o te dary łaski i dla naszych Para-fian i dla wszystkich Czytelników naszego Pisma, by święty Ojciec Pio dopomógł w trudnej drodze do Boga i do szczęścia wiecznego.

Ślę serdeczne pozdrowienia z Pomorza, gdzie mam parę spotkań autorskich. Pomoc Boża niech będzie zawsze z nami wszystkimi!

Z GRUDZIĄDZA

Klasztor Benedyktynek w Staniątkach wymaga obecnie rewitalizacji. Wszyscy możemy być fundatorami nowego dzieła. Przedmiotem projektu jest m. in. budowa w miejscu ruin starej szkoły nowego budynku, w którym zgromadzone przez siostry zbiory będą przecho-wywane, konserwowane, badane i prezentowane odwiedzającym. Więcej informacji można uzyskać pod adresem http://www.benedyktynki.eu/wsparcie.php Ze swej strony odwdzięczamy się codzienną modlitwą [...]. Wszystkim, którzy do tej pory już pośpieszyli nam z pomocą i tym, którzy pragną to uczynić składamy serdeczne podzię-kowanie staropolskim zawołaniem Bóg zapłać!

Benedyktynki Staniąteckie

Intencje mszalne z parafii VIII Tydzień zwykły 28 maja – 3 czerwca 2018

† za śp. Mariannę Marzec – od Piotra Apostoła † za śp. Bronisławę Budziaszek – od syna Marka † za śp. Stanisława Burdka i jego rodziców † za śp. Władysława Kościelnego † za śp. Mariannę Marzec – od bratowej z synem † za śp. Bronisławę Budziaszek – od sióstr i personelu DPS w Podgórkach † za śp. Anielę Serek i męża Stanisława oraz ich rodziców † za śp. Teodozję i Andrzeja Spólnik † za śp. Małgorzatę Pawlik † za śp. Mariannę Marzec – od Wandy i Jarząbków † za śp. Bronisławę Budziaszek – od chrześniaka Józefa † za śp. Anielę Mamel i męża Piotra † za śp. Stanisława Strumińskiego w 40. rocznicę śmierci – W INTENCJI PARAFIAN – dziękczynna za otrzymane łaski dla rodziny z prośbą o dalsze bł. Boże † za śp. Michała i Annę Nowakowskich oraz syna Antoniego † za śp. Jana Słomka – o łaskę umiłowania Eucharystycznego Serca Pana Jezusa w Ojczyźnie,

a zwłaszcza w naszej parafii – intencja Apostolstwa Modlitwy – o powrót do zdrowia dla Pawła † za śp. Bronisławę Budziaszek – od rodziny Meus z Liszek † za śp. Stefanię Garzyńską – od syna Andrzeja † za śp. Władysławę i Jakuba oraz Andrzeja i Marcina Piekara † za śp. Bronisławę Budziaszek – od sióstr Służebniczek † za śp. Stanisława Wciskło † za śp. Zofię Burdek – o łaski Ducha Świętego dla bierzmowanej młodzieży tynieckiej – intencja Róży II – W INTENCJI PARAFIAN † za śp. Marię Spólnik i córkę Urszulę – o błogosławieństwo Boże dla Grzegorza Guzika † za śp. Zdzisława Kozaczkiewicza † za śp. Wincentego Jasiołka w 39. rocznicę śmierci † za śp. Józefę Król w 4. rocznicę śmierci † za śp. Janusza Podobę

– dziękczynna za dar kapłaństwa w rocznicę święceń ks. Piotra

Rzymskokatolicka Parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Krakowie-Tyńcu; 30-398 Kraków-Ty-niec, ul. Benedyktyńska 37 tel. 012-688-52-79 (kancelaria) [email protected] parafialna: poniedziałek 19.00 – 19.30; środa 15.30 – 16.45; sobota 8.30 – 9.30 [Poza godzinami pracy kancelarii można zgłaszać pilne wezwania do chorych i sprawy pogrzebowe, dzwoniąc na numer kancelarii]. Biu-ra cmentarza: poniedziałek – piątek 8.00 – 9.00 i 17.30 – 18.00; sobota 17.30 – 18.00; telefon do br. Jana: 510-026-400Numer konta bankowego: Bank Pekao S.A. II O. w Krakowie: 36 1240 1444 1111 0000 0937 0997

Ogłoszenia parafialne VIII Niedziela Zwykła

Uroczystość Trójcy Świętej 27 maja 2018

o