20
Nr 2 październik/ listopad 2011 Cena 1 zł

Nr 2 październik/ listopad 2011 - AKTUALNO??CIg20hanza.pl/main/z-zycia-szkoly/gazeta/li.pdf · Mamy nadzieję, że spełni Wasze oczekiwania wobec pisma i będzie Wam ono służyło

Embed Size (px)

Citation preview

Nr 2 październik/ listopad 2011 Cena 1 zł

Wstępniak

Witajcie w nowym wydaniu Rzeźnika ! Wraz z początkiem roku szkoła znów zaczęła

tętnid życiem i na stałe wpisała się w nasz rozkład dnia. Zapewne wiele zmian pojawiło się w

waszym szkolnym życiu. Nowi nauczyciele, nowy plan lekcyjny, a może ktoś nowy zjawił się w

klasie ?

W gazetce także nastąpiły zmiany. Jak co roku został wybrany nowy zespół

redakcyjny. Mamy nadzieję, że spełni Wasze oczekiwania wobec pisma i będzie Wam ono

służyło równie dobrze, a może nawet lepiej niż w poprzednich latach.

Zachęcam do czytania i współpracy, przysyłajcie swoje artykuły. W tym

wydaniu możecie przeczytad relację z otwarcia naszego boiska oraz z nietypowych zajęd

edukacyjnych z biologii i chemii. Z informatora sportowego dowiecie się, jak się wiedzie

naszym sportowcom, a osoby zainteresowane kinem czeka ciekawa lektura artykułów o

wielokulturowości w filmie. Przygotowaliśmy dla Was również coś specjalnego – jeszcze

ciepłą relację z „Nocowiska”. Dowiecie się z niej, jak przebiegała zabawa i jakie duchy

straszyły w szkole tej magicznej nocy. Życzymy miłej lektury!

Redaktor Naczelna

Magda Polak

Spis treści: Otwarcie boiska………………………………………………………………………………..3 Żywa lekcja biologii…………………………………………………………………………..4 Lekcja otwarta z chemii…………………………………………………………………….5 Nowe Hewelianum………………………………………………………….…………………6 Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej – Slumdog. Milioner z ulicy….… 7 Indie – kraj o wielu obliczach…………………………………………………..….…..8 Nocowisko – strachowisko……………………………………………………………9/10 Wywiad z Sony’ą Truszkowską………………………………………………………..11 Sport: Wyjście do Ergo Areny / Potyczki klasowe…………….………………12 Jak powstaje news?............................................................................13 Benefis Krzysztofa Skiby……………………………………………………………………..14 Strefa konsologracza………………………………………………………….…………15/16 Szczęście……………………………………………………………………………………………17 Jedz Zdrowo……………….……………………………………….…………………………….18 Horoskop…………………………………………………………………………………..………19 Komiks………………………………………………………………………………………………20

2

Junior 2012 XIII boisko otwarte !

Trzydziestego września 2011r. odbyło się oficjalne otwarcie naszego nowego boiska szkolnego.

Wśród honorowych gości znaleźli się między innymi Prezydent Miasta Gdaoska - Paweł

Adamowicz oraz Prezes Grupy LOTOS S.A - Paweł Olechowicz. Po krótkich przemówieniach pani

dyrektor Anny Maokowskiej oraz zaproszonych gości odbyły się pokazy artystyczne i sportowe

naszych uczniów, w tym szkolnej drużyny piłkarskiej , kabaretu oraz cheerleaderek.

Uczniowie z niecierpliwością czekali na uroczyste przecięcie wstęgi , a podczas

strzelania przez gości symbolicznych goli słuchaliśmy radosnej piosenki wykonywanej przez

szkolny chór. Wszystko przebiegło w miłej atmosferze. Jeszcze tylko wpisy gości do szkolnej

kroniki i...po uroczystości. Na szczęście boisko pozostanie do naszej dyspozycji, a oprócz

tego trochę miłych wspomnieo i zdjęd z tej uroczystości.

3

Żywa lekcja biologii

O 8.45 rano zbieramy się przed budynkiem szkoły. Ze

niecierpliwieniem czekamy na naszą nauczycielkę biologii, a zarazem panią dyrektor – Annę

Maokowską. W koocu nakazuje nam ustawid się w pary i wyruszamy. Idziemy zwartym, sprężystym

krokiem w kierunku Lasu Oliwskiego. Tam spotykamy przewodnika - pana Sławomira Zielioskiego,

który zaplanował naszą dzisiejszą lekcję.

Na początku zostają objaśnione nam dwa zadania, które mamy wykonad. Następnie

zostajemy podzieleni na grupy w dośd nietypowy sposób; mianowicie otrzymujemy małe karteczki z

nazwami znanych lub nieznanych nam zwierząt. Chwilę potem dowiadujemy się, iż będziemy dzielid

grupę z osobami, których zwierzęta mają taką samą ilośd nóg. Ja otrzymuję żurawia, a więc należę do

grupy ptaków. Tak więc zostajemy podzieleni na cztery drużyny.

Pierwszym zadaniem jest znalezienie i rozpoznanie przynajmniej trzydziestu zwierząt lub

roślin. Szybko zabieramy się do poszukiwao - każdy pragnie wygranej. Drużyna ptaków - czyli moja,

odłącza się od pozostałych grup, aby znaleźd i udokumentowad nowe rośliny. Jednakże szybko

porzucamy ten pomysł, aby się nie zgubid pośród wiekowych drzew. Każda grupa posiada sekretarza

oraz ‘przywódcę’. W naszej drużynie ‘przywódca’ miota się po lesie w poszukiwaniu roślin, a

sekretarz, a raczej sekretarka, biega za nim, aby nadążyd z zapisywaniem coraz nowszych nazw.

Szybko można się zorientowad, iż nie pełnię żadnej z tych funkcji, jednak robię coś równie ważnego.

Otóż decyduję się na zbieranie próbek liści lub mchów do zielnika, aby w razie czego, udowodnid

znalezienie rośliny.

Po pewnym czasie dochodzimy do stromej skarpy, za którą mieści się miejsce wydobywania

żwiru. Zostajemy oczarowani ciepłą gamą barw, jaką przyjęła nas jesieo. Wszędzie dominują barwy

pomaraoczowe i żółte. Wtedy właśnie zostajemy szczegółowo poinformowani o drugim zadaniu.

Otrzymujemy gatunek drzewa - jeden na dwie grupy. Zostaje wyznaczony nam teren, na

którym musimy odnaleźd wszystkie osobniki tego gatunku. Grupie pierwszej i grupie drugiej(nam) -

zostaje przydzielona sosna, a trzeciej i czwartej - dąb. Na pliku kartek, który otrzymaliśmy, mamy

zapisad grubośd drzewa i za pomocą tabelki określid w przybliżeniu jego wiek. Znajdujemy dwanaście

okazów sosny. Średnia arytmetyczna ich wieku to w przybliżeniu czterdzieści dziewięd lat. Czekając na

inne drużyny, wymieniamy się opiniami na temat tego dnia. Wreszcie wszyscy kooczą.

Pan przewodnik oznajmia nam, iż ma dla nas niespodziankę, której nie zastosował w innych

klasach. Czeka na nas mały quiz, dotyczący zbiorników wodnych i rzek. Poprzez duże

i ponumerowane kartki, mamy oznajmid, jaką odpowiedź wybieramy. Odpowiadamy na czternaście

pytao. Przewodnik prosi o podliczenie punktów, jakie otrzymaliśmy. Po kilku minutach już wiemy,

kto zajął zaszczytne pierwsze miejsce. Okazuje się, iż jest to grupa druga, czyli ta, do której należę. W

nagrodę otrzymujemy mapy Żuław. Zadowoleni z wygranej podążamy za panią dyrektor do miejsca

naszego spotkania. Rozstajemy się zmarznięci pod szkołą. Uważam, iż ten dzieo był naprawdę udany,

pomimo chłodnej pogody.

Agnieszka GędekI 1A

4

W dniu 27 września klasa IIIc wraz z p. Marią Chmiel zorganizowała lekcję

otwartą z chemii mającą na celu przybliżeniu uczniom naszej szkoły trwającego

od 16 do 22 września „Tygodnia zrównoważonego transportu i ruchu

drogowego”. Na projekcję zaproszeni byli delegaci z klas III. Całością

pokierowały Agnieszka Cz. oraz Iga M. Przedstawiły one prezentacje

multimedialną ukazującą zalety korzystania z roweru, uwzględniając walory

zdrowotne, finansowe oraz ekologiczne. Następnie Szymon A., Wojtek F. oraz

Krystian L. pokrótce omówili problem kwaśnych deszczy oraz sposoby ich

zminimalizowania. Z kolei Sara K. i Natalia J. doświadczalnie udowodniły

obecnośd szkodliwego tlenku siarki w opadach atmosferycznych. Kolejne

doświadczenie zaprezentowały Ola K. wraz z Asią G. Polegało ono na

wytworzeniu pod wodą dwutlenku węgla. Na koniec mieliśmy okazję zobaczyd

zrobione przez Agatę K., Agatę Dz., Magdę P. oraz Karolinę M. „fotostory”

pt. „Środowisko źródło życia - rowery, rolki i inne środki transportu”.

Dziewczyny ukazały korzyści płynące ze zmiany środka transportu namawiając

przy tym swoją koleżankę do dołączenia do nich i dojeżdżania do szkoły

rowerem.

5

Na chemię

– Klasa IIB w Hewelianum

Z okazji Międzynarodowego Roku Chemii dnia 6.10.2011 r. nasz klasa – IIB pod

opieką p. Marii Chmiel uczestniczyła w warsztatach „ Po Ra na chemię” w Centrum

Hewelianum.

Na warsztatach omówiono w krótkim zakresie historię chemii od starożytności do czasów

współczesnych. Najciekawsze okazały się doświadczenia i pokazy z mikroskopem

elektronowym. Dostaliśmy do wypełnienia karty pracy. Naszym zadaniem było uzupełnienie

ich na podstawie kolorowych układów okresowych pierwiastków. Na szczęście okazały się

wyjątkowo proste i nie sprawiły nam większych problemów. Dotyczyły budowy

pierwiastków promieniotwórczych i zjawiska promieniotwórczości, którym zajmowała się

Maria Skłodowska–Curie. Wykładowca uświadomił nam wiele aspektów życia, które

bezpośrednio dotyczą chemii. Myślę, że warto było pojechać na warsztaty, gdyż były one

bardzo interesujące i pouczające.

Polon 84

(209)

Po

Rad 88

(226)

Ra

W tym roku szkolnym klasa II A oraz uczniowie z klasy II E i III C uczestniczą

w programie filmowym w kinie „Żak” pt. „Wielokulturowośd w filmie”.

Comiesięcznym wyjściom do kina towarzyszą dyskusje na temat wielokulturowości

współczesnego świata. Chcemy Was zachęcid do wzięcia udziału w tych dyskusjach

na łamach „Rzeźnika Szkolnego”.

Piszcie i Wy na temat plusów i minusów życia w wielokulturowym świecie,

piszcie o sobie i swoich obserwacjach, przyjaciołach, sąsiadach, książkach i filmach

związanych z tym tematem. Oto pierwsze głosy w tej sprawie.

Wielokulturowość w filmie pt. Slumdog. Milioner z ulicy jest pokazana bardzo

wyraźnie. Slumsy obok nowoczesnych budynków oraz skrajna bieda w towarzystwie

wielkomiejskiego przepychu. W tym filmie najbardziej przerażają realia. To, że

okrucieostwo i znieczulica ludzi z wszystkich kast wobec biedoty jest olbrzymia.

Bezsilnośd biedy jest uderzająco wyraźna. Przykro jest patrzed na sytuacje, w których

niewinnym ludziom odbiera się wszystko, chociaż tak naprawdę nigdy nie mieli nic…

Uważam, że wielokulturowośd niesie ze sobą wiele minusów. Zdarzają się wojny na

tle religijnym, jak to pokazano w filmie. Współistnieją tu obok siebie ludzie z różnych

kast, religii i o różnym statusie społecznym.

Sara IIa

Wielokulturowość w filmie Slumdog. Milioner z ulicy jest bardzo ciekawie ukazana,

głównie na tle religijnym. Film porusza temat zamieszek religijnych, w których ginie

matka głównych bohaterów, Jamala i Salima. Przez to chłopcy są zmuszeni do

samotnego życia. W tej samej „wojnie” różnych wyznao religijnych osierocona zostaje

również Latika. Dzieci w trójkę tułają się po świecie aż do momentu trafienia do

„fabryki żebraków”. Na szczęście chłopcy uciekają stamtąd, niefortunnie

pozostawiając Latikę. Kilka lat później odnajdują ją, lecz by ją odbid, Salim zabija szefa

mafii. Następnie los znów rozłącza Jamala z Latiką. Chłopak gra w grę „Milionerzy”,

aby odzyskad ukochaną. Wygrywa główną nagrodę. Udaje mu się to, gdyż żyjąc w

wielokulturowym świecie jest otwarty na wszystko. Jego wiedza nie pochodzi z

książek, ale jest wynikiem doświadczeo życiowych Jamala. Żyjąc w wielokulturowym

społeczeostwie, mamy szansę na to, aby wiedzied więcej o całym świecie.

Agnieszka P. IIa

Indie – kraj o wielu obliczach, czyli Indie ukazane w filmie ,,Slumdog. Milioner z ulicy”

„Slumdog. Milioner z ulicy” opowiada historię Jamala Malika oraz tego, jak został

on milionerem. Jamal urodził się w slumsach*. Miał starszego brata Salima. W trakcie konfliktów religijnych* matka chłopców została zabita, a ich dzielnica zrujnowana. Gdy bracia schowali się przed deszczem w jednej z ruin, zobaczyli Latikę, dziewczynkę,

która także została sama na świecie. Zaczęli się trzymać razem z nią, w trójkę (czemu Salim był

przeciwny), biorąc wzór z ,,Trzech Muszkieterów”*. Wkrótce po dzieci przyjechała mafia*, która przez pewien czas była dla dzieci dobrymi opiekunami. Gdy dzieci podrosły, zostały wykorzystane przez mafię do żebractwa. Dzieciom groziło wypalenie oczu (wszystko po to, by więcej zarabiać),

wtedy właśnie chłopcom udało się uciec pociągiem przejeżdżającym nieopodal. Salim jednak nie

pomógł Latice do niego wsiąść. Jamal i Salim podróżują po całych Indiach, przeżywając różne

przygody. Jamal chce jednak odzyskać Latikę z rąk mafii, czemu przeszkadzają już nie tylko

czynniki zewnętrzne, ale i jego brat, który zwabiony wielkimi pieniędzmi, wchodzi na drogę

przestępczości.

Po wielu nieudanych próbach Jamal nie poddaje się jednak, wiedząc, że Laika ogląda

,,Milionerów”, występuje w nich. W tym czasie Salim postanawia zerwać z mafią, pieniędzmi i stać

się wiernym na powrót swojej rodzinie i Bogu. Pomaga Latice uciec, sam jednak zostaje zabity

przez mafię (z oczyszczonym sumieniem). Film kończy się happyendem – Jamal wygrywa główną

stawkę i odzyskuje ukochaną Laikę.

Film został przedstawiony w formie sekwencji dynamicznych obrazów z życia Jamala.

Dostał osiem Oscarów i cztery ,,Złote Globy”, wzbudził jednak wiele kontrowersji mimo, że rząd Indii

oficjalnie podziękował reżyserowi. Biedniejsza warstwa społeczna protestowała, twierdząc, że ich

problemy powinny zostać w kraju, nie powinny być rozgłaszane, wielu tez twierdziło, że film jest

przekoloryzowany. Podobne zdanie mieli bogaci, źli za przedstawienie ich w złym świetle. Ponadto

wybuchł strajk spowodowany niezadowoleniem ludności indyjskiej, ponieważ film miał szybszą

premierę na świecie niż w Indiach. Nie miało to jednak uzasadnienia, gdyż film nie był produkcji indyjskiej.

Czym jest Bollywood? Bollywood (indyjski przemysł filmowy) – to indyjska wersja Hollywood. W samym

Bollywood (jak i w całych Indiach) duży wpływ ma mafia. W Bollywood istnieje także ,,moda” na

to, by wszystko wyglądało ,,słodko”, mniejszą wagę przywiązuje się do gry aktorskiej.

Podsumowując : Indie to kraj o wielu obliczach, które dobrze obrazuje ,,Slumdog”.

Niektórzy krytykują, iż jest przekoloryzowany, inni, iż przesłodzony. Sprzeczność tych zdań bierze

się stąd , iż w samych Indiach sytuacja jest bardzo zróżnicowana. Film jest ciekawie nakręcony,

trzyma w napięciu, dostarcza niezapomnianych wrażeń i przenosi w inny świat – świat Indii. Według mnie film ten zasługuje na 5 gwiazdek. Slumsy – dzielnica miasta zamieszkana przez biedotę. Recykling, fabryczki rzemieślnicze i

sprzedaż wody to główne formy zarobku. Jamal i Salim, by zarobić, wynajmują toaletę.

Mafia w Indiach to rozpowszechnione zjawisko. W slumsach nie opłaca się być uczciwym. Jamal

jednak całe życie kieruje się prawami moralnymi, których symbolem jest bóg Rama. Mafia porywa

dzieci i zmusza ich do żebractwa. Zapewnia im jednak noclegi oraz jedzenie. Gdy ktoś ma talent

do śpiewania, zostaje okaleczony lub oślepiony – wtedy więcej zarabia. Edukacja 1/3

społeczeństwa to analfabeci, ok.70 mln dzieci nie chodzi do szkoły. Ustawa przewiduje tam dla biednych dzieci jedynie ¼ miejsc w szkołach. Dominika 2a

Sprawozdanie z Nocowiska ,,STRACHOWISKO” z Gimnazjum nr 20

w terminie 04-05.11. 2010 r.

DUCHY ŚWIECĄ W CIEMNOŚCIACH I LATAJĄ W SKÓRKACH OD……

POMARAOCZY…

Jest piątek, czwarty listopada. Tłum uczniów wybiega ze szkoły ciesząc się, że oto

nadszedł wyczekiwany (aż od poniedziałku) dzieo, oznaczający początek weekendu.

Ale czy na pewno dla wszystkich? Otóż nie! Czterdziestu nastolatków czekała jeszcze

wyczerpująca, wymagająca wielkiego poświęcenia, okrutna noc w murach gimnazjum

,

numer 20. Od tygodnia nikt nie mógł

usiedzied na miejscu z myślą, że zbliża się

NOCOWISKO! Wszystkie zabawy i

konkurencje starannie i z wielkim

poświęceniem przygotowywali, już od

miesiąca, absolwenci szkoły. Zadbali o każdy

najdrobniejszy szczegół, tak żeby nie

zabrakło wrażeo dla nikogo. Nad całością

imprezy czuwali nauczyciele- Agnieszka Cygan, Anna Kaczmarek i Joanna Koralewska-

Samko.

Plan był taki:

Uczestnicy (wszyscy starannie poprzebierani w stroje prosto z horroru) zbierali

się o godzinie 20 pod murami szkoły. Na miejscu czekała już na nich misternie

przygotowana, przez absolwentów szkoły, scenografia. Przez pierwsze pół godziny

trwały przygotowania do naszej misji, zaznajomienie uczestników z regułami gry oraz

zasadami bezpieczeostwa. Podzieliliśmy się na dwie grupy i ochoczo ruszyliśmy

pokonywad stawiane nam wyzwania. Jedna drużyna została zaprowadzona na salę

gimnastyczną, gdzie na przygotowanym ekranie wyświetlono film mrożący krew w

żyłach… Druga grupa natomiast w tym samym czasie musiała stawid czoło nie lada

wyzwaniu i pokonad potwory, które przedostały się do naszego świata z obcej

galaktyki! W tym celu musieli rozwiązad stos intelektualnych zagadek, przejśd

niezliczoną ilośd labiryntów, odnaleźd zaginione części do budowy portalu do świata

potworów i wreszcie pokonad stworzenia magicznymi mieczami z gąbki Grupa

oglądająca film nabierała sił by za kilka chwil dad z siebie wszystko w podobnej walce.

Po wygranym boju oczywiste było, że nasi dzielni wojownicy odczują głód, więc na

salę wniesiono pizzy o najróżniejszych smakach. Szkoła wypełniła się zapachem

peperoni, mozzarelli i bazylii. Umysł wykorzystany, żołądek pełny – jak w raju.

Niestety spokój nie mógł trwad za długo… Czas na

tak długo oczekiwaną grę w Alienów! Po chwili

przygotowao, rozłożeniu świateł chemicznych,

zrobieniu wspólnie papierowych kul amunicji

zagrzmiał dzwonek szkolny i ruszylismy.

Podzieliliśmy się na 2 drużyny, z czego jedną byli

Marinsi, a drugą Alieny. Zadaniem Marinsów było

znalezienie 3 części bomby ukrytej przez Alienów,

dzięki której mogli ich pokonad. Natomiast Alieni robili wszystko, by do tego nie

dopuścid. Od milutkiej, oświetlonej bazy do mrocznych czeluści szkolnych

korytarzy rozległy się odgłosy świszczących kulek i przemykających

wojowników. I tak graliśmy raz, drugi, trzeci…

A dla wszystkich spragnionych ciszy i chwili relaksu bez odgłosów wibrującej w

uszach muzyki przygotowana była sala gimnastyczna, gdzie można było

odpocząd na karimatach, porozmawiad z przyjaciółmi i napełnid brzuszki

owocami i słodkimi przekąskami. Graliśmy w mafię oraz w prawo dżungli,

oglądaliśmy filmy. Niestety każda zabawa nawet najlepsza kiedyś musi mied

swój koniec. I tak oto spędziliśmy całą noc. Przynajmniej Ci, co mogli wytrwali

do kooca dzielnie utrzymując swoje powieki w pozycji otwartej. Wraz z godziną

5 zaczęło się wielkie sprzątanie szkoły. Miotły, szufelki, worki na śmieci ruszyły

do pracy. Kiedy już wszystkim zakamarkom szkoły przywróciliśmy dawny,

lśniący wygląd cała nasza gromadka musiała wrócid do rzeczywistości. Wszyscy

pozbieraliśmy swoje rzeczy i wyruszyliśmy w poszukiwaniu drogi do swoich

cieplutkich łóżeczek.

Zabawa dostarczyła wszystkim wielu pozytywnych wrażeo. Poziom

ekscytacji i zadowolenia będzie utrzymywał się w naszych sercach jeszcze przez

długi czas. Oby do następnej takiej magicznej nocy…

Joanna Koralewska-Samko

Dancehall

Czyli wywiad z instruktorką tańca Sonyi’ą Truszkowską .

- Dzień dobry. Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć życie mojej trenerki dancehall’u, Pani Sonyi

Truszkowskiej.

- Witam Panią bardzo serdecznie.

- Dzień dobry. Bardzo mi miło, że postanowiłaś przeprowadzić ten wywiad właśnie ze mną.

- Mnie jest również miło. Może zacznijmy od samego początku. Pani przygody z tańcem. Skąd w

ogóle wzięła się ta pasja?

- Taniec sprawiał mi radość od dziecka. Zawsze, kiedy słyszałam muzykę poruszałam się w jej rytmie.

Z wiekiem te ruchy zaczęły coraz bardziej przypominać taniec.

- Chodziła Pani jako dziecko do jakiejś szkoły tańca?

- Nie, moi rodzice nie mieli pieniędzy i prawdę mówiąc, nie za bardzo popierali moją pasję. Na

pierwsze warsztaty taneczne trafiłam, gdy miałam 17 lat. Do tamtego czasu tańczyłam jedynie w

domu.

- Jak odkryła Pani, że to akurat dancehall jest

tym jedynym i ukochanym stylem tańca?

- Tak jak już wcześniej wspomniałam gdy

miałam 17 lat, trafiłam na warsztaty taneczne,

na których prawdę mówiąc znalazłam się tam

dzięki mojej koleżance. Były tam prowadzone

zajęcia z różnych stylów tańca. Razem z

koleżanką zdecydowałyśmy się pójść na zajęcia

z hip-hopu, lecz kiedy trenerka zobaczyła, jak

tańczę, podeszła do mnie i wypowiedziała

słowa, których nie zapomnę do końca życia:

„dziewczyno, tam w sali obok tańczą dancehall,

proszę, idź tam, bo nie mogę patrzeć, jak tymi

jamajskimi ruchami kaleczysz hip-hop. Po

czym uśmiechnęła się do mnie i popchnęła w

stronę wyjścia. Postanowiłam posłuchać rady

doświadczonej trenerki i poszłam na salę obok.

Tam nauczyli mnie paru podstawowych kroków i usłyszałam również dużo komplementów. Wtedy

właśnie zrozumiałam, że dancehall to jest ten styl, z którym tworzę jedność.

- Z tego, co widzę, nie myliła się Pani. Dzisiaj na Pani koncie jest już parę sukcesów. Może nam Pani

o nich opowiedzieć?

- No, nie chwaląc się, to od 2005 roku przez dwa lata byłam Dancehall Quenn kraju, a w 2007 roku

reprezentowałam Polskę podczas International Dancehall Quenn na Jamajce.

- Słyszałam również, że występowała Pani w polskich teledyskach hip-hopowych, jakie to były?

- Tak, zgadza się, brałam udział w nagrywaniu takich teledysków jak: 'Bujaka' – 600V f.Analogia,

'Gruby melanż' – PCP, 'Zacieram ręce dzieciak' – Borixon, czy 'Lepiej późno niż wcale' – Fenomen.

- I mam nadzieję, że to nie koniec Pani kariery.

- Też mam taką nadzieję.

- Dziękuję bardzo, że poświęciła mi Pani czas. Myślę, że pokazała nam pani, że warto walczyć o

marzenia. Do widzenia.

- Ja również dziękuję. Do zobaczenia. Sandra Stec II A

Mecz siatkówki Lotos Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel

17 października 2011 roku klasa I C kibicowała w meczu siatkówki PlusLigii

Mężczyzn, Lotos Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel, który odbył się w Ergo Arenie. Przed

rozpoczęciem meczu zwiedzaliśmy halę, widzieliśmy loże VIP-owskie, salę treningową oraz

salę konferencyjną. O 19.00 rozpoczął się mecz, kibicowaliśmy oczywiście Lotosowi Trefl.

Niestety, gdańska drużyna przegrała mecz 0:3. Wyprawa do Ergo Areny była dla nas

wspaniałą przygodą.

Uczniowie klasy I C

Szkolne potyczki sportowe

Po otwarciu naszego szkolnego boiska (przyznam, że naprawdę dobrze gra się w piłkę nożną) trzeba

było zorganizowad turniej. Szkolne zmagania trwają od około miesiąca, a finał przewidziany jest na

początek wiosny. Czołowymi drużynami walczącymi o pierwsze miejsce jest oczywiście klasa IIIC , jak i

klasa IIIB. Na razie bez niespodzianek, w każdym meczu zwyciężał faworyt . Wszystkie mecze

odbywały się pod okiem naszego sędziego p. Wryczy . Nie obyło się bez kontrowersyjnych decyzji

sędziowskich , ale mamy i tak najlepszego sędziego pod słoocem . Życzymy naszym szkolnym

drużynom zwycięstwa w turnieju , a później kto wie …

Czytelnik zadający sobie pytanie , skąd dziennikarze to

wszystko wiedzą , zdziwił by się odpowiedzią .” Coraz

częściej nie wiemy , skąd wiemy” .

Podsłuchy , przekupstwo , szantaż – sposoby zdobywani informacji

przez brytyjski tabloid należący do Rupeerta Murdocha wzbudziły

oburzenie na całym świecie . W Polsce wszyscy zainteresowani

zgodnie uznali że takiego problemu u nas nie ma . Nie dodali , że

jest inny . Kto wie czy nie większy . Szybko słabnące (czytaj

blednące ) media coraz rzadziej są w stanie odkryć jakąś aferę ,

wskazać nieprawidłowości . W polskich mediach jest jedna zasada ,

news nie sensacyjny i nie szokujący , powalający nie jest newsem .

Najwięcej roboty maja serwisy internetowe które muszą wynajdywać

informacje , plotki 24h na dobę , ludzie redagujący te serwisy

ciągle i ciągle są głodni szokujących i wstrząsających wydarzeń .

News wrzucony do mediów rozprzestrzenia się wręcz natychmiastowo .

ideałem jest news z którego można zrobić serial

Dmuchanie , czyli prawie prawda

Jak nie ma newsa , to go trzeba wykreować. Na przełomie stycznia i

lutego 2010 r. kilka stacji i rozgłośni radiowych w Polsce na żywo i

na gorąco zaserwowało serial o seryjnym gwałcicielu w zielonej górze

– akademicki przykład metody dmuchania newsa

Po ile , czyli kto komu za co płaci

Oficjalnie media z założenia nie kupują newsów. – to ogólnoświatowa

zasada . ale dotyczy mediów poważnych . Te lżejsze , czyli tabloidy

, nie SA kupowane ze względu na wiarygodność ale dla rozrywki .

Dlatego mogą pozwolić sobie na kupowanie informacji i

kompromitujących zdjęć . Pierwszym medium , które oficjalnie

zdecydowało się płacić za newsy było radio zet .Czerwony telefon

zaczął działać w 1992 r. Za wykorzystana na antenie wiadomość Zetka

płaciła 500 zł , dla niektórych było to źródło dochodów i

miesięcznej pensji. Dziś większość mediów skopiowała ten pomysł

pod wieloma nazwami , oficjalnie już o płaceni się nie mówi.

Media są mechanizmem którym można każdego zniszczyć . Ludzie ,

którzy kiedyś pracowali w mediach , dziś za pieniądze korporacji

sami karmią je informacjami , budują wizerunki ,dbają o przekaz ,

wzmacniają markę . Produkcja newsa poza mediami to już wielka

infrastruktura żyjąca w symbiozie z dziennikarzami . Zjawisko które

jeszcze 10 lat temu szokowało , dziś przestaje dziwić.

Mateusz Zieliński w oparciu o „polityka” (2819) artykuł Juliusza Ćwielucha.

Benefis Krzysztofa Skiby

Krzysztof Skiba – kim jest, chyba każdy wie. Tych, którzy tego nie

wiedzą, odsyłam do felietonów w wielu gazetach, a przede wszystkim do

utworów zespołu Big Cyc.

3 listopada o

godzinie 19 rozpoczął się

benefis – 30-lecie pracy

artystycznej. Jego pierwszy

felieton opublikowano na

łamach „Gilotyny” w wieku

17 lat.

Benefis odbył się w

Ratuszu Staromiejskim

(siedziba Nadbałtyckiego

Centrum.Kultury).Chwilę

po 19 na scenę wyszedł Paweł „Konjo” Konnak – genialny prezenter z

Przymorza..Chwilę.później, po przedstawieniu, na scenę wkroczył jubilat – i się

zaczęło.

Najpierw były gratulacje i nagrody od władz: Pawła Adamowicza (który

jest kolegą Krzysia jeszcze ze szkoły), Jacka Karnowskiego, czy przedstawiciela

Marszałka Województwa Pomorskiego (który nie przyjechał).

Potem było jeszcze wielu gości, jak choćby Sylwia Gruchała czy Iwonna

Guzowska (uosabiały charakter felietonów Skiby: szermierkę słowna i okładania

się po gębach). Byli również tacy jak Michał Ogórek, Maciej Kosycarz

(przyjaciel z lat szkolnych) czy fenomenalny duet Gremplina (Jarek Janiszewski

i Jare Ziętek), który zaprezentował m.in. kolejną paradię piosenki „Jesteś

szalona” o tytule „Jesteś zawszona” (prawdziwy hit). Nie zabrakło również

Tomasza Olszewskiego, Maćka Kraszewskiego czy Piotra Bratkowskiego. Na

finał zagrał zespół Gosia Szmuda Jazz Trio.

Benefis był genialny. Od fenomenalnego prowadzenia przez Konja, przez

satyryczne występy i wspomnienia z dawnych lat, aż do świetnych piosenek.

Było to ciekawe i zabawne przeżycie. Czekam na kolejny benefis, być może

nawet z okazji 50-lecia.

Kubala, IIIB

Jak rozpoznać piracki cartridge?

Ohayoo! W dzisiejszym odcinku strefy opiszę jak w dziesięciu punktach upewnić się, czy nasz

cartridge jest oryginalny. W internecie można naciąć się na wiele podróbek. Dla kogoś

zbierającego gry i konsole retro jest to prawdziwe utrapienie. Artykuł oparłem na cartridge do

Game Boy'a Advance, ale większość z punktów można wykorzystać także do innych konsol.

1 Nintendo Seal of Quality – każda gra wydana w regionie ENEA (Europa, Australia i bliski wschód) i w USA, na konsolę Nintendo (od NES-a wzwyż) posiada na naklejce i pudełku znaczek Original Nintendo Seal of Quality (okrągły dla ENEA, jajowaty dla USA)

2 Cartridge niektórych gier mają inny kolor. Piraci zwykle nie trudzą się wyrabianiem cartridge'y innego koloru i umieszczają takie gry na nośnikach mających standardowy kolor. Jeżeli taka „pokolorowana” gra została wydana na standardowym nośniku – jest ona piratem.

3 Naklejka – jeżeli naklejka jest krzywo przyklejona, nie posiada podstawowych elementów lub jest marnej jakości – mamy do czynienia z piratem. Warto przed zakupem porównać sobie naklejkę na grze ze znalezioną w internecie.

4 Składanki – wszystkie składanki gier typu „99999 in 1” są w 100% pirackie

6 Wybity numer serii – każda gra na GBA ma wybity numer serii (widać go na naklejce)

Nie znalazłem obrazka

7 Jeżeli sprzedawca podaje, że gra nie zapisuje stanu gry, to należy mieć to na uwadze. Żywotność baterii w oryginalnym cartridge wynosi ok. 10 lat, w piracie raczej nie dochodzi do 2 lat. Najlepiej wtedy poprosić o dodatkowe zdjęcia nośnika. W przypadku większości gier na GBA save zapisuje się na pamięci nie podtrzymywanej przez baterię.

8 Nazwa konsoli – tego typu nośniki mają zwykle wygrawerowaną nazwę konsoli na górze. Jeżeli ta nazwa jest za duża, za mała, nie ma jej lub jest strasznie złej jakości – gra jest piracka (UWAGA! Odnosi się to do gier na konsole firmy Nintendo, gry na konsole innych firm nie zostały przeze mnie sprawdzone pod tym względem.

9 Śrubka na grze – w przypadku konsol firmy Nintendo, śrubki przytrzymujące grę mają potrójny gwint.

10 Środek cartridge – najlepszym sposobem na sprawdzenie legalności cartridge jest sprawdzenie jego wnętrza. W piratach wykonanie środka jest bardzo złe, wszędzie latają kulki cyny i nie ma w nim wygrawerowanego loga Nintendo.

Odpowiedni obrazek został umieszczony na dole.

Robert „naruciakk” Okuła

naruciakk.com

5 Plomby na nośnikach – Nintendo (ani żadna firma) nie plombuje cartridge'ów.

10 KROKÓW DO SZCZĘŚCIA

Sztuką jest się cieszyd, nawet kiedy w życiu nie układa ci się najlepiej? Łatwo powiedzied…

Szczęście co to takiego?

Według definicji z encyklopedii jest to:

(chwilowe) odczucie bezgranicznej radości, przyjemności, zadowolenia, upojenia.

Albo :

(trwałe) zadowolenie z życia połączone z pogodą ducha i optymizmem; ocena

własnego życia jako udanego, wartościowego, sensownego.

Nie wiesz jak to osiągnąd? Nic prostszego! Oto kilka sprawdzonych sposobów:

1. Ciesz się drobiazgami ( gdy ktoś Ci powie komplement , dostaniesz dobrą ocenę

albo ładnie dziś wyglądasz)

2. Myśl pozytywnie (naucz się dostrzegad dobre strony nawet gdy wydają Ci się one

bez wyjścia, nie narzekaj i nigdy nie mów nigdy )

3. Odkryj swoje mocne strony ( naucz się doceniad siebie, bo na pewno jest jedna

rzecz w której jesteś dobra/ dobry)

4. Śmiej się tak często jak to jest możliwe

5. Poznawaj nowych ludzi

6. Śmiej się z siebie (dystans do własnej osoby pozwoli znieśd tobie przeciwności

losu)

7. Od czasu do czasu zjedz kawałek czekolady (wywołuje ona endorfinę, czyli

hormon szczęścia)

8. Śpiewaj pod prysznicem

9. Oglądaj komedie, czytaj śmieszne historie i kawały

10. Ciesz się każdą chwilą!

JEDZ ZDROWO Czy wiedziałaś/eś że są takie produkty, które możesz jeść o każdej porze i

nie musisz się przejmować liczeniem kalorii? Jedząc pomarańcze, morele,

truskawki, arbuza, jabłka, pomidory, paprykę, marchewki, ogórki czy wafle

ryżowe, możesz bez końca oddać się pasji dobrego jedzenia, nie myśląc o

niczym!

Na jesienne przeziębienia, bóle głowy, słabą koncentrację czy złe

samopoczucie proponujemy koktajl. : )

Składniki: 3 pomarańcze, 125 ml maślanki, opakowanie cukru waniliowego.

Umyj i obierz pomarańcze, następnie podziel je na cząstki, pokrój w poprzek na

drobne kawałki. Zmiksuj je, dodając maślankę i cukier waniliowy.

Jeżeli masz kłopoty z cerą mamy dla Ciebie sposób na pozbycie się ich w

bardzo smakowity sposób. : )

Składniki: 5 marchewek, 1 jabłko, 1 pomarańcza, 1 szklanka wody.

Umyj i obierz marchewki, jabłko i pomarańcze. Następnie pokrój owoce na

małe kawałki. Wrzuć wszystko do wysokiego naczynia, uzupełnij wodą i

dokładnie zmiksuj.

Pijąc systematycznie ten koktajl możesz pożegnać się z zaczerwieniami skóry, a

przywitać promienny wygląd.

Smacznego!

A.B i M.K

Horoskop

Koziorożec – To zdecydowanie nie jest Twój szczęśliwy miesiąc. W szkole nie powodzi Ci się zbyt dobrze, a i

sprawy rodzinne nie mają się najlepiej. Pocieszeniem jest natomiast to, że możesz liczyd w najbliższym czasie na

nowe znajomości, które mogą przerodzid się w coś trwalszego. Postaraj się zacisnąd zęby i przyłożyd się do

nauki co zaoszczędzi Ci kilku kłopotów.

Wodnik – W najbliższym czasie staniesz przed trudnym wyborem. Będziesz musiał zadecydowad co jest dla

Ciebie ważniejsze, ale na szczęście możesz liczyd na pomoc bliskich przyjaciół. Twoje starania zostaną wreszcie

docenione i zostaniesz zauważony przez osobę o której względy od tak dawna zabiegasz. Nie działaj zbyt

impulsywnie!

Ryby – Najbliższe tygodnie to Twój szczęśliwy czas. Wpadnie Ci kilka dobrych ocen, relacje rodzinne ocieplą się,

a przyjaciele będą walid drzwiami o oknami. Będziesz tryskad dobrym humorem i pozytywna energią co

doskonale wpłynie na całe Twoje otoczenie. Od pewnego czasu ktoś ciągle Ci się przygląda… Cichy wielbiciel?

Baran – Ten miesiąc nie przyniesie Ci niczego nowego. Kolejny szary i nijaki czas w Twoim życiu. Na Twojej

twarzy będą pojawiad się na zmianę uśmiech i smutek. Liczne kłótnie ze znajomymi mogą pogorszyd Twój stan,

ale nie przejmuj się ten miesiąc zaowocuje również w kilka miłych niespodzianek

Byk – Czas wreszcie zadbad o najbliższych. Ostatnio poświęcasz im zbyt mało czasu. Pamiętasz jeszcze jak mają

na imię Twoi rodzice? Zaproponuj wspólny wypad do kina lub spacer. Zadbaj też o środowisko w którym

prosperujesz. Kolonia bakterii w Twojej szafce niedługo odkryje jak wytwarza się ogieo…

Bliźnięta – Gdzieś tam kryje się Twoja druga połówka. Może czas się wreszcie nią zainteresowad? W tym

miesiącu emanujący z Ciebie spokój sprawi, że odniesiesz wrażenie lekkiej nudy, ale nie martw się znajomi

sprowadzą Cię do świata żywych

Rak – Ten miesiąc będzie dośd nietypowy. Nie będziesz się mógł na nic zdecydowad. Odniesiesz wrażenie, że nie

wiesz co czujesz. Pora na odważne decyzje. Przecież ludzie nie gryzą. Wystarczy tylko podejśd i pogadad, a

problemy same prysną. Poskrom rodzący się w Tobie instynkt leniwca i weź się do pracy!

Lew – Przestao się na wszystkich wkurzad nawet nie zdajesz sobie sprawy jak źle działa to na wszystkich.

Uważaj kilka osób za plecami nieźle Cię obgaduje, a Twoje humorki wcale nie poprawiają sytuacji. Rób dobrą

minę do złej gry. Uśmiechnij się! Udowodniono, że to poprawia humor.

Panna – Ciągle masz wrażenie, że każdy czegoś od Ciebie chce i ma wieczne pretensje. Twój ostry język

przysporzył Ci ostatnio kłopotów dlatego warto czasem dwa razy pomyśled zanim się coś powie. Nauka idzie Ci

znacznie lepiej, ale trudno Ci się za nią zabrad. Warto rozplanowywad sobie dzieo i robid wszystko by się go

trzymad. Małe przyjemności mogą poprawid Ci znacznie nastrój

Waga – To Twój szczęśliwy miesiąc. Weźmie Ci się na wspominki. Twój naturalny czar i dyplomacja sprawią, że

ze wszystkimi będziesz się doskonale dogadywad , a może nawet uda Ci się odnowid stare znajomości. Dobrze

to wykorzystaj. Staraj się myśled pozytywnie i unikaj kłótni z bliskimi. Już wkrótce ktoś pozytywnie Cię zaskoczy.

Weź się wreszcie za naukę

Skorpion – Wszyscy bacznie obserwują Twoje ruchy i mają nadzieje, że się nie pomylisz w swoich decyzjach.

Myśl nad wszystkim kilka razy i dokładnie rozważ wszystkie „za i przeciw”. Przeproś się z książkami i odrób

wszystkie zaległości, a już wkrótce zobaczysz poprawę

Strzelec - Idę naprzód i przekraczam granice. Twoje motto to optymizm, entuzjazm, przygoda, szczerośd. Licz na

poprawę stosunków międzyludzkich i co najważniejsze, szczęście w miłości. Staraj się nie oglądad za siebie i

nie wracad do spraw zostawionych już dawno z sobą.

Komiks: