8
nr 2 (27) / 2009 Bal na sto... par i dni przed maturą 7 lutego 2009 roku w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w Suszcu odbyła się studniówka tegorocznych maturzystów. Bal rozpoczął się o godz. 19.30 przywitaniem wszystkich uczestników. Część oficjalną prowadzili Mariusz Stachniuk i Aleksandra Mrozińska. Następnie trzecioklasiści wraz z dyrekcją i wychowawczyniami zatańczyli poloneza, którego układ trenowaliśmy od paru miesięcy pod okiem p. Anny Sokołowskiej, podobnie jak kroki walca wiedeńskiego i angielskiego. Po uroczystych tańcach wznieśliśmy toast za udaną zabawę. Uroczysty polonez - w pierwszej parze pan dyrektor Jan Figura i Kasia Klepek Grono pedagogiczne bawiło się równie znakomicie jak uczniowie. * Relacja ze studniówki - s. 1,3; * Z życia szkoły - s. 2,3; * Wywiad HP - s. 4-5; * Warto przeczytać - s. 5 -6; * Tajemnice miłości - s. 6-7; * Humor z zeszytów - s.8.

Nr 2(27)/2009

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Horyzonty Pawlowic - Nr 2(27)/2009

Citation preview

Page 1: Nr 2(27)/2009

nr 2 (27) / 2009

Bal na sto... par i dni przed maturą7 lutego 2009 roku w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w

Suszcu odbyła się studniówka tegorocznych maturzystów.Bal rozpoczął się o godz. 19.30 przywitaniem wszystkich uczestników.

Część oficjalną prowadzili Mariusz Stachniuk i Aleksandra Mrozińska. Następnie trzecioklasiści wraz z dyrekcją i wychowawczyniami zatańczyli poloneza, którego układ trenowaliśmy od paru miesięcy pod okiem p. Anny Sokołowskiej, podobnie jak kroki walca wiedeńskiego i angielskiego. Po uroczystych tańcach wznieśliśmy toast za udaną zabawę.

Uroczysty polonez - w pierwszej parze pan dyrektor Jan Figura i Kasia Klepek

Grono pedagogiczne bawiło się równie znakomicie jak uczniowie.

*

Relacja ze studniówki - s.

1,3;

* Z życia szkoły - s. 2,3;

* Wywiad HP - s. 4-5;

* Warto przeczytać - s. 5 -6;

* Tajemnice miłości - s. 6-7;

* Humor z zeszytów - s.8.

Page 2: Nr 2(27)/2009

2 H o r y z o n t y P a w ł o w i c

O D R E D A K C J I

Drodzy Czytelnicy HP, zachęcamy Was do lektury niniejszego numeru szkolnego czasopisma, w którym znajdziecie jak zawsze: wywiad z nauczycielem, recenzję wartej polecenia książki i budzące uśmiech błędy z uczniowskich prac. W dziale aktualności przeczytać możecie relacje z konkursów, w których z powodzeniem startowali pawłowiccy licealiści, a w rubryce "Zagadki ludzkości" Ania Czekaj próbuje rozwiązać mickiewiczowski dylemat - "czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?". Numer otwiera sprawozdanie z tegorocznej studniówki, przypominające trzecioklasistom, że matura tuż-tuż. Miłej lektury!

Redakcja HP

W sobotę, 24 stycznia b.r. , troje naszych uczniów: Dominika Wiśniewska, Anna Czekaj i Adam Klepek, uczestniczyło w eliminacjach okręgowych XXXVIII Olimpiady Biologicznej w Katowicach. Test pisemny, do którego przystąpiło ponad 300 osób, obejmował cały rozszerzony zakres materiału z biologii. Po 2,5 godzinnych zmaganiach, uczestnicy mieli okazję uczestniczyć w konkursie plakatów dotyczących prac badawczych, oraz wysłuchać wykładów pracowników naukowych wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego.

tekst: Anna Czekaj

W piątek, 13 lutego (dla nas jak najbardziej szczęśliwy) odbył się konkurs matematyczny dla uczniów klas wojskowych Śląska. Reprezentanci naszej szkoły: Paulina, Kamila, Damian i Grzesiek pojechali do Chorzowa, gdzie odbyła się rywalizacja 11 zespołów. Pierwszy etap polegał na indywidualnym sprawdzianie wiadomości i umiejętności matematycznych ze wszystkich trzech lat nauki. Po zsumowaniu punktów czworga członków wszystkich drużyn okazało się, że nasza szkoła nie ma sobie równych. Na 112 punktów możliwych do zdobycia uzyskaliśmy 77, a grupa, która zajęła drugie miejsce, miała tylko 52 punkty. Jednak to zwycięstwo nie zapewniło jeszcze ZSO pierwszego miejsca w konkursie.

Drugi etap składał się z trzech konkurencji. Pierwsza polegała na zamianie miejsc dwóch drużyn na krzesłach. Konkurencja ta wymagała sprytu i dobrej pamięci, w czym prym wiódł Grzesiek, dzięki któremu nasze grupy wygrały. Następnie trzeba było z puzzli tao ułożyć sześciany, co sprawdzało umiejętność logicznego myślenia i zręczności. Na końcu należało obliczyć obwód danego pomieszczenia przy pomocy dużego cyrkla i innych, równie niedogodnych przyrządów. W drugim etapie również zajęliśmy pierwsze miejsce. Zwycięstwo ZSO im. Jana Pawła II w Pawłowicach nie podlegało więc dyskusji.

Podczas konkursu panowała przyjemna atmosfera, więc z chęcią weźmiemy udział w następnych tego typu konkursach. Najbliższy – polonistyczny – już w kwietniu!

tekst: Kamila Krzyszczak

Page 3: Nr 2(27)/2009

H o r y z o n t y P a w ł o w i c 3

Podczas studniówki grał zespół Black Dance, przy muzyce którego uczniowie i nauczyciele bawili się świetnie całą noc.

Zabawa zakończyła się o godzinie 4.00. Większość maturzystów tańczyła do ostatnich minut, bo – jak wiadomo – taki bal ma się raz w życiu, a na dodatek w tym samym gronie możemy się już nigdy nie spotkać, bo po maturze zaczniemy studia, pracę i nasze drogi życiowe się rozejdą...

6 marca odbyły się zawody w piłce ręcznej dziewcząt na szczeblu powiatowym. W turnieju zagrało siedem reprezentacji szkół powiatu pszczyńskiego, które podzielono na dwie grupy eliminacyjne. Do półfinału awansowały dwie najlepsze drużyny z obu grup. W finale zmierzyły się zespoły ZSO Pawłowice i LO Gilowice. Po dwunastu minutach niezwykle zaciętej walki mecz skończył się remisem. W celu wyłonienia zwycięzcy po raz pierwszy w historii tych rozgrywek sędzia zarządził rzuty karne. Ostatecznie dziewczyny z Pawłowic wywalczyły sobie (już po raz drugi) zwycięstwo, wygrywając w rzutach karnych 2:1. Drużyny otrzymały pamiątkowe puchary i dyplomy. Oto wynik rozgrywek:I miejsce – ZSO Pawłowice,II miejsce – LO Gilowice,III miejsce – ZSR Pszczyna,IV miejsce – III LO Pszczyna.

Skład zespołu naszej szkoły: J. Bronikowska, M. Migdoł, A. Majda, L. Maj, M. Kluczyk, M. Lipińska, A. Korus, S. Pudłowska, K. Spyra, K. Krzyszczak. Opiekunowie drużyny: p. J. Kaźmierczak i p. L. Nowakowski.

tekst: Martyna Kluczyk, foto: A. Korus

Page 4: Nr 2(27)/2009

4 H o r y z o n t y P a w ł o w i c

Page 5: Nr 2(27)/2009

H o r y z o n t y P a w ł o w i c 5

Szkolny bestseller

Od czasu do czasu media karmią nas informacjami o kolejnym ojcowskim przypadku przemocy nad dziećmi, o matce alkoholiczce znęcającej się nad swoją pociechą, o molestowaniu wychowanków domu dziecka przez jednego z pracowników, o gwałcie na nieletniej dziewczynie. To nie fikcyjne opowieści, wymyślone przez znudzonych polityką dziennikarzy, lecz realia otaczającego nas świata. Najczęściej nasze współczucie, zrozumienie losu ofiar, oburzenie wobec łamania prawa ogranicza się do dziesięciu minut trwania programu informacyjnego, po czym, wracając do zajęć codziennych, zapominamy o nieprzyjemnej sprawie. Sprawie, której wspomnienie do końca życia będzie nieustannie towarzyszyć uczestniczącym w niej ludziom.

Ubogie warunki życia, brak motywacji, perspektyw i nadziei, często młodzieńcza nieodpowiedzialność, potrzeba utrzymania rodziny oraz wcześniej wymieniona agresja i molestowanie seksualne są przyczynami wchodzenia przez kobiety w świat prostytucji.

Page 6: Nr 2(27)/2009

6 H o r y z o n t y P a w ł o w i c

Najczęściej zaczyna się właśnie w domu, gdy dzieci zaczynają dostrzegać, co tak naprawdę dzieje się w ich otoczeniu. Ludzie zapominają, że nieodpowiednie środowisko, w jakim dorastają dzieci, odciska piętno na całym ich życiu, kształtując ich wartości, poglądy i kreując osobowość.

Nazywana przez wszystkich „śpiewającą zakonnicą od prostytutek”, Anna Bałchan w książce „Kobieta nie jest grzechem” odpowiada na pytania Katarzyny Wiśniewskiej. O swojej niecodziennej pracy na ulicy, o odnalezieniu powołania, o trudnych przypadkach jej podopiecznych siostra Anna opowiada z dystansem i poczuciem humoru, nie dramatyzuje, mimo że zdaje sobie sprawę, jak tragiczna jest sytuacja. Podczas wywiadu–rzeki łamie wszelkie stereotypy na temat kobiet, chcących szybko i łatwo zarobić pieniądze na swoje rzekomo wyimaginowane potrzeby. Bez patosu mówi o sprawach, które dla wielu są szczytem upokorzenia i dowodem braku jakiejkolwiek godności, o potrzebie akceptacji i poczuciu bezpieczeństwa, o tym, że aby zmienić coś na lepsze, trzeba działać, a nie czekać na mannę z nieba. W książce znaleźć można również kilka świadectw kobiet, które z autopsji poznały prostytucyjny proceder. W trakcie rozmowy z siostrą dowiadujemy się, jakim człowiekiem jest Anna i jak wygląda jej codzienne życie oraz nietypowa praca.

Anna Bałchan skończyła teologię, szkoliła się w Instytucie Ericksonowskim i uczestniczyła w kilku innych kursach, pomagających jej teraz w pracy z ludźmi. Pięknie śpiewa, gra na gitarze, koncertuje, nagrywa płyty. Poproszona przez prezydenta Katowic o wyznaczenie siostry, która zajęłaby się pomocą osobom zmuszanym do prostytucji, matka generalna Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej wskazała Annę Bałchan. Założyła ona Stowarzyszenie im. Maryi Niepokalanej na rzecz Pomocy Dziewczętom i Kobietom w Katowicach, przeznaczone dla kobiet, które chcą porzucić swoje dawne życie i rozpocząć nowe. Zapytana, jak to się stało, że mechanik obróbki-skrawania wylądował w klasztorze i odnalazł tak wyjątkowe powołanie, rozmówczyni K. Wiśniewskiej odpowiada: „Trzeba zapytać >>Szefa<<, On ma duże poczucie humoru”. Dużo ma też go sama siostra, która każdego dnia obdarowuje ludzi Jezusową miłością i Jego siłą.

Jej praca nie jest łatwa. Siostra Anna nikogo nie udaje. Wychodzi na ulicę w habicie, ale nie biega za ludźmi z kościelnymi obrazkami. Jako streetworker (czyli osoba pracująca z podopiecznymi bezpośrednio na ulicy) musi być odważna, pewna siebie, nie może zawahać się, widząc kogoś w potrzebie, nie może sobie powiedzieć: „Nie zrobię tego, to przypadek beznadziejny, ja jej nie pomogę”. Pomocną dłoń podaje każdemu, ale gdy ktoś odmawia, odchodzi. Desperacko pomocy nie udziela, daje ją tylko temu, kto sam jej chce. Jak mówi: „Nie przekonuję, nie robię niczego na siłę, już Pan Jezus powiedział: <<Jeżeli chcesz...>>; pomagam tym, które chcą; to one proszą mnie o pomoc”. Siostra Anna nie kreuje się na skomplikowaną osobę, jest szczera, konkretna i otwarta na ludzi. Swoje życie oddaje innym, a wszystko, co robi, robi przez Chrystusa, w Chrystusie i z Chrystusem.

Page 7: Nr 2(27)/2009

H o r y z o n t y P a w ł o w i c 7

Page 8: Nr 2(27)/2009

8 H o r y z o n t y P a w ł o w i c

P i s a ć k a żd y m o ż e , j e d e n l e p i e j , a d r u g i . . .

HORYZONTY PAWŁOWIC - czasopismo szkolne

(...) Aleksy był spłodzony przez modlitwę. [Ib](...) to był pierwszy krok Aleksego do zostania świętym, ponieważ przyszedł na świat z modlitwy. [Ib]Aleksy wybrał się także do (...) Syrii, bo tam czuł św. Pawła.[Ib]To, co zawarte w tym rozpracowaniu, udowadnia (...). [Ib]

Roland to rycerz o ogromnej męskości. [Ic]

Żona (...) nie chciała zmniejszać mu morałów, więc ściągała mu kamizelkę, aby go podbudować na duchu. [IIc](...) dawała zmylne uczucie, że wszystko jest dobrze (...). [IIc]Pytanie: Podaj tytuł wiersza A. Mickiewicza (...). Odpowiedź: "Zbrodnia i kara". [IIc](...) Raskolnikow (...) podsiada się do niego (...). [IIc]Marmieładow był jak galareta niestabilny, cały tak jakby w rozsypce. (...) Zaprzepaścił ich życie swoim życiem. [IIc]Ten wstrętny alkohol doprowadził go do nędzy. [IIc]Marmieładow pił tyle, ile tylko mógł. [IIc]Alkoholizm był chlebem powszednim dla męża. [IIc]

Gospodarz na to, że chłopi, jak chcą, to mogą. [IIIat]Akcja „Wesela” S. Wyspiańskiego (...) toczy się początkowo w chacie, gospodarz Boryna chciał ożenić się z Jagną, z którą wziął później ślub. [IIIat]Można z tego wywnioskować, że pracowali jak woły. [IIIat]Jagna była córką Dominikowej, starej czarownicy. [IIIat]

W szklanych domach krowy żyły w większej czystości i dlatego dawały więcej przetworów mlecznych. [IIId]

Zachowano oryginalną pisownię autorów wraz z popełnionymi przez nich błędami. Wzorowanie się na składni, stylu, fleksji i zawartości merytorycznej zdań jest stanowczo niepolecane.