28
23-30 marca 2008 nr 263-264 (693-694) Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie

Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie 23-30 marca …debniki.sdb.org.pl/dd/dd263264 · 5 Nastąpi powszechne powsta-nie z martwych wszystkich ludzi. Zmartwychwstanie Jezusa

Embed Size (px)

Citation preview

23-30 marca 2008 nr 263-264 (693-694)Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie

2

Nie mogło być inaczej! Stało się tak jak zapowiedział: Chrystus zmartwychwstał, żyje! Ci, którzy spodziewali się Go znaleźć w gro-bie, w niedzielę rano zastali ten grób pusty. Niedługo potem rozmawiali ze Zmartwychwstałym w Wieczer-niku, a inni w drodze do Emaus. Ci uczniowie, którzy rozpoznali Go przy łamaniu chleba, czyli podczas Eucharystii, w Emaus z wielkimi pośpiechem i radością pobiegli, aby powiedzieć o tym innym. W Je-rozolimie dowiedzieli się, że także inni uczniowie z Nim rozmawiali.

Później jeszcze wiele razy im się ukazywał, mówił, że musi wracać do Ojca, ale dał im władzę spra-

wowania sakramentów świętych. Do czasu ponownego przyjścia na ziemię pozostał ze swymi ucznia-mi przede wszystkim w Euchary-stii. Pozostał dla wszystkich; nie wszyscy jednak o tym wiedzą czy pamiętają. Nie pamiętają, że „kto spożywa ten Chleb będzie żył na wieki” (J 6,58). Jakże wielki to Dar! Jak najczęściej odwiedzajmy Pana Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie. Przyjmujmy Go z ra-dością równą radości uczniów, któ-rzy Go spotkali po zmartwychwsta-niu i przypominajmy innym, że zmartwychwstały Chrystus czeka na nich w Eucharystii.

Ks. Robert Wróblewski SDB

Zmartwychwstał Pan!

Słowo Dla Życia

A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsu-nięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idą-cy za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwi-niętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozu-mieli jeszcze Pisma, [które mówi], że On ma powstać z martwych.

J 20, 1-9

3

Chrystus Zmartwychwstał !Alleluja!

Niech głębokie zanurzenie się w Tajemnicy Zmartwychwstania zaowocuje w nas radością

spotkania ze zmartwychwstałym Panem, zachwytem tajemnicą Jego miłosierdzia,

pogłębieniem życia duchowego, oraz obfitością darów tryumfującego Baranka!

Niech moc Zmartwychwstałego umacnia do dawania świadectwa o miłości Jezusa i stawania

się Jego uczniami, blask Jego chwały niech opromieni serce nadzieją, życzliwością

i pogodą ducha.

Błogosławionych Świąt Wielkiej Nocy

Życzy Redakcja

4

ZNACZENIE ZMARTWYCHWSTANIA

JEZUSA CHRYSTUSA

DLA NASZEGO ŻYCIA.

Człowiekowi XXI wieku nie jest

łatwo uwierzyć w zmartwychwsta-

nie kogoś, kto już umarł. Do tego,

aby uwierzyć w zmartwychwstanie

Jezusa z Nazaretu potrzeba łaski

wiary. Wiara zaś w zmartwychwsta-

nie Jezusa możliwa jest tylko dzięki

łasce Bożej i wynika ze spotkania

Jezusa zmartwychwstałego w spo-

sób bezpośredni lub pośredni. My,

ludzie wiary spotkamy się z Chry-

stusem zmartwychwstałym raczej

w sposób pośredni. Naszą wiarę

w Zmartwychwstałego opieramy

bowiem na wierze autentycznych

świadków zmartwychwstania Pań-

skiego, którymi byli apostołowie.

Niektórzy ludzie utrzymują

dzisiaj, że ukazywanie się zmar-

twychwstałego Jezusa było tylko

jakąś bliżej nieokreśloną zjawą, ha-

lucynacjami czy wyobrażeniami,

owocem autosugestii i wewnętrz-

nych pragnień apostołów. Jednakże

zmartwychwstanie Jezusa ma dla

chrześcijanina decydujące znacze-

nie. Konsekwencją zmartwychwsta-

nia jest to, że:

Jezus żyje dzisiaj i jest pośród nas. Jeśli Jezus umarł, a następnie

zmartwychwstał, to żyje tu i teraz.

Dlatego wiara Kościoła jest wiarą

w Jezusa Chrystusa żywego i obec-

nego w Kościele, szczególnie obec-

nego w Eucharystii. Przecież apo-

stołowie, którzy uwierzyli w Jezusa

z Nazaretu, głosili Jego imię po

całym świecie za cenę cierpienia,

prześladowania, a nawet śmierci.

Chrześcijaństwo jest praw-dziwe. Zmartwychwstanie Jezu-

sa Chrystusa jest potwierdzeniem

prawdziwości Jego nauczania.

Apostołowie podążali za swoim

Mistrzem i przyjmowali Jego na-

ukę, ponieważ nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek

(J 7, 46). Wprawdzie po Jego śmier-

ci przeżyli kryzys wiary, jednak

w dniu zmartwychwstania przeko-

nali się ostatecznie o prawdziwości

nauczania Jezusa.

5

Nastąpi powszechne powsta-nie z martwych wszystkich ludzi. Zmartwychwstanie Jezusa Chry-

stusa jest gwarancją, że śmierć nie

jest końcem życia ludzkiego. Po

śmierci możemy oczekiwać zmar-

twychwstania i życia wiecznego.

Święty Paweł tak nas poucza: Chry-stus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez Człowieka dokona się też zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystu-sie wszyscy będą ożywieni (1 Kor 15,

20-22).

Dobro zwycięża zło. Zmar-

twychwstanie Jezusa Chrystusa

pokazuje, że świat jest zbawiony.

Pomimo otaczającego nas zła chrze-

ścijanin wierzy, że człowiek i świat

zostali odkupieni raz na zawsze

przez Jezusa Chrystusa. Dobro za-

tryumfuje nad złem, a zło zostanie

ostatecznie zwyciężone. Ze zmar-

twychwstania Chrystusa płynie

chrześcijański optymizm.

Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest centralnym punk-tem naszej wiary. Gdyby Chrystus

nie zmartwychwstał, chrześcijań-

stwo byłoby wspaniałą doktryną, ze

świetnym programem moralnym

i interesującą ideologią. Ponieważ

jednak Chrystus zmartwychwstał,

chrześcijaństwo jest religią praw-

dziwą i zaspokaja wszelkie pragnie-

nia i tęsknoty człowieka.

Rosyjski pustelnik, święty Se-

rafin z Sarowa zwykł pozdrawiać

pielgrzymów słowami: „Moją rado-

ścią jest Chrystus zmartwychwsta-

ły!”. Czy twoim zdaniem, pozdro-

wienie to może być aktualne dla

nas, chrześcijan XXI wieku? Co dla

ciebie znaczy ewangeliczne prze-

słanie, że Jezus zmartwychwstał

prawdziwie? Jakie konsekwencje

dla twojego życia i śmierci ma (po-

winno mieć) zmartwychwstanie Je-

zusa Chrystusa?

ks. Janusz Goraj

6

SERDECZNIE ZAPRASZAMY

NA PIELGRZYMKĘ

AKCJI KATOLICKIEJ DO LOURDES I PARYŻA

w dniach : 17.05.08 – 25.05.2008r

1. 17.05.08 r. sobota

2. 18.05.08 r. 6.00 niedziela

3. 19.05.08 r. 7.00 poniedziałek

4. 20.05.08 r. 8.00 wtorek

5. 21.05.08 r. 7.00 środa

6. 22.05.08 r. 6.00 czwartek

7. 23.05.08 r. 8.00 piątek

8. 24.05.08 r. 6.00 sobota

PROGRAM PIELGRZYMKI:

Wyjazd z Krakowa do Turynu. Nocleg w okolicach Wenecji w Lido di Jesolo , obiadokolacja, nocleg.

Przej. do Turynu (Bazylika i grób św.Jana Bosco i św.Domi-niko Savio), Przejazd do Avignion, obiadokolacja, nocleg.

Zwiedzanie Avinionu (a po drodze Carcasson), przejazd do Lourdes. Obiadokolacja,nocleg.

Zwiedzanie i modlitwy w Bazylikach Lourdes, kąpiele, pro-cesja ze świecami. Obiadokolacja, nocleg.

Przej. do Ars, zwiedzanie i modlitwa u grobu św. Jana Via-neja, przejazd do Paray le Monial (zwiedzanie i modlitwa w Kaplicy św. Małgorzaty Alacoque). Obiadokol., nocleg.

Wyjazd do Newers (zwiedzanie i modlitwa u grobu Św. Ber-nadety), przejazd do Paryża. (Zwiedzanie Wersalu). Obia-dokolacja, nocleg.

Zwiedzanie Paryża (katedra Notre Dame, Luwr, Pola Elizej., Łuk triumfalny, Wieża Eiffla, Kaplica Cudownego Medalika, Wzg. Monmartre ,Basilica Sacre-Ceur), obiadokol., nocleg.

Przej. do Reims (Katedra koronacyjna Królów Francji) prze-jazd do Trewiru (zwiedzanie). Obiadokolacja, nocny prze-jazd do Polski.

Koszt wyjazdu: 1500 zł + 50 euro. W cenie: koszty przejazdu Autokarem LUX, 7 noclegów ze śniadaniem w tym 6 we Francji i 1 we Włoszech oraz 8 obiadokolacji, obsługa pilota i przewodników oraz ubezpieczenie.Cena nie zawiera biletów komunikacji miejskiej i biletów do muzeów.Zapisy w Księgarni Parafialnej w Dębnikach ,ul.Konfederacka 6 (w niedziele od 9.00 do 14.00) lub w Biurze Akcji Katolickiej ul.Franciszkańska 3 pok.37 (pon. śr., czw. od 16.00 do 17.30 tel. 12 429 47 91). Inform. dod. : tel. 0 602 347889. Przy zapisie obowiązuje zaliczka 500 zł.

7

Cuda to publikacja o unikalnym charakterze, na którą składają się świadectwa łask otrzymanych za wstawien-nictwem Jana Pawła II. Wszystkie teksty zamieszczone w niniejszej książce należą do dokumentacji procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Ojca Świętego.Świadectwa te, spontanicznie nadsyłane z wielu krajów, są głosem z całego świata świadczącym o wielkości pol-skiego Papieża. Mówią one o niezwykłych uzdrowieniach i nawróceniach, o powołaniach do życia duchownego oraz o cudownym darze rodzicielstwa. Znajdziemy tu wypowie-dzi gwiazd, m.in. Sophii Loren, Krzysztofa Zanussiego, Piotra Adamczyka, Natalii Kukulskiej, Niny Terentiew czy Eleni.

Publikację uzupełnia krótkometrażowy film Cud (Milagros) inspirowany poruszającą historią francuskiej zakonnicy, s. Marie Simon Pierre Normand, której uzdrowienie Kościół uznał za pierwszy oficjalny cud dokonany za wstawiennic-twem Ojca Świętego

Akcja Katolicka rozprowadza najnowszą

ilustrowaną książkę

„Cuda Jana Pawła II przyjęte w procesie kanonizacyjnym

Ojca Świętego”.

8

MOJE SPOTKANIA

Z KAROLEM WOJTYŁĄ

W dniu 2 kwietnia mija trzecia

rocznica przejścia do domu Ojca Słu-

gi Bożego Jana Pawła II. Tak, to już

trzy lata a jakby to było wczoraj!

O działalności Ojca Świętego Jana

Pawła II napisano już wiele tomów,

ba! Mogliśmy po odzyskaniu wolno-

ści śledzić Jego pielgrzymki, spotka-

nia w programach radiowych i telewi-

zyjnych, przeczytać w wydawanych

publikacjach, albumach i książkach.

Bogu nich będą za to dzięki!

Ja pragnę podzielić się wspomnie-

niami ze spotkań sprzed wyboru na

Stolicę Piotrową arcybiskupa, metro-

polity, kardynała Karola Wojtyły.

W okresie mojej działalności

w duszpasterstwie akademickim

przy naszej parafii „Spes” (nadzieja)

zostałem zaproszony na spotkanie

do Kurii Metropolitarnej przy ul.

Franciszkańskiej 3 (tak! Adres znany

obecnie na całym świecie). Spotka-

nie przedstawicieli Duszpasterstw

Akademickich Krakowa organizował

Ksiądz Kardynał przez duszpasterza

kościoła św. Anny – ks. Adama Bo-

nieckiego. Z tym kapłanem mieliśmy

„na pieńku” za to, że podczas wizyty

w „Spesie” zobaczył studentów gra-

jących w brydża, po zakończonej

konferencji. Był zszokowany!

Wizytę w Kurii kojarzyłem jako

„dywanik”. I oto przy powitaniu

z Księdzem Kardynałem, ks. Adam

przedstawia mnie jako przedsta-

wiciela z duszpasterstwa z Dębnik

gdzie gra się w karty. Na to Ksiądz

Kardynał odpowiedział: to wpraszam się na roberka! (dla niewtajemniczo-

nych to termin brydżowy określający

fazę końcową gry). Po tylu latach nie

cytują być może dokładnie słów Kar-

dynała Wojtyły, ale taki miały sens.

Następnie udaliśmy się do sali

obrad. Każdy z nas miał możliwość

wypowiedzenia się na temat działal-

ności swojego duszpasterstwa. Kole-

ga siedzący obok mnie, w pewnym

momencie szepce do mnie: Kardynał jest zajęty przynoszonymi dokumentami prze ks. Dziwisza i wcale nas nie słucha. Odpowiedziałem mu: spokojnie, usły-szysz jak Kardynał zacytuje słowa przez nas wypowiedziane. I tak było! Ksiądz

Kardynał zwracając się do mnie,

nawiązał do powitania i sam wyja-

śnił obecnym, że mamy lokal pod

9

kościołem i nie gramy przy ołtarzu,

po czym ponowił chęć rozegrania ro-

berka. Na to odpowiedziałem pono-

wieniem zaproszenia jeśli tylko czas

i obowiązki pozwolą. Przy wyjściu

z pałacu Arcybiskupiego ów kole-

ga zagadnął mnie; skąd wiedziałem

o niezwykłej podzielności uwagi

Księdza Kardynała. Przyznałem się

że informację uzyskałem od jednego

z Księży Salezjanów.

Jeżeli nie znudziłem Szanownych

czytelników, to opowiem o jeszcze

jednym spotkaniu z kardynałem

Wojtyłą.

Zbliżał się dzień 6 grudnia –

a więc wspomnienie św. Mikołaja.

Opiekun ministrantów, dziś śp. Ks.

Stanisław Błażkowski zaproponował

mi, abym wcielił się w role Mikołaja.

Starałem się jak mogłem wymówić,

ale zostałem przekonany argumen-

tem: znasz dobrze ministrantów, ich

zachowanie przy ołtarzu, to będziesz

miał ułatwione zadanie przy wręcza-

niu podarków. I oto dzień 6 grudnia

godziny popołudniowe. W bocznym

pomieszczeniu ubieram szaty Mi-

kołaja, gdy wchodzi ks. Stanisław

i wręcza mi dwa podarki mówiąc: je-den dla ks. Kardynała, drugi dla ks. Dzi-wisza. Zaskoczony ripostuję: to rozbie-ram się. Ks. Stanisław: Nie możesz mi tego zrobić, kto Cię zastąpi! Ustąpiłem.

Trwa rozdawanie podarków. Drzwi

się otwierają. Wchodzą ks. Kardynał

z ks. Dziwiszem i ks. Proboszczem

(śp. Stanisławem Kuberą). Po chwili

przerwy – witam jako św. Mikołaj –

dostojnych gości i wręczam podarki

ks. Kardynałowi i ks. Dziwiszowi,

którego nazwałem księdzem sekreta-

rzem. Ksiądz Kardynał Wojtyła pod-

chodzi do mnie z podziękowaniem

(jestem przekonany, że poznał mnie,

wyczułem to w Jego głosie) i mówi:

My Bracia w biskupstwie, choć jeden z nas tylko historyczny to bardzo dobrze, że pamiętał o moim Sekretarzu, dziś mu-simy pamiętać o Sekretarzach. Wybu-

chły gromkie oklaski. Wszak była to

aluzja do aktualnej sytuacji politycz-

nej w PRL.

Jeszcze długo żartowano ze mnie,

że nie ma święceń kapłańskich a już

biskup!!

Stanisław B.

10

WYSPA WIELKANOCNA

Wyspa Wielkanocna jest jednym z najtrudniej dostępnych i najbardziej tajemniczych miejsc na świecie. Leży na środku Oceanu Spokojnego, w po-łudniowej jego części, 3600 km na za-chód od Ameryki. Od najbliższego lądu dzieli ją ponad 2000 km bezkre-snego oceanu. Dlatego Europejczycy dotarli tu stosunkowo późno – 6 IV 1722r. odkrył niewielką wyspę holen-derski żeglarz Jakub van Roggeveen. W ten dzień przypadała akurat nie-

dziela Świąt Wielkanocnych, więc nie zastanawiano się długo, jak nazwać nowy ląd. Mimo iż Holendrzy zo-stali przyjaźnie powitani przez dwu-tysięczną miejscową społeczność, zabawili na wyspie niespełna jeden dzień. Po nich przypłynął tu słyn-ny angielski podróżnik James Cook, a w XIX w. handlarze niewolników z Peru i hiszpańscy misjonarze. Od 1888r. Wyspa Wielkanocna należy do Chile. Tubylcy nazywają ją Rapa Nui (Wielka Skała).

11

Przez bardzo długi czas naukowcy zastanawiali się kiedy i skąd przybyli na wyspę pierwsi ludzie. Rozważano dwie teorie: z zachodu czyli z Polinezji lub z Ameryki Południo-wej. W obu przypadkach był to nadludzki wysiłek, który wymagał wieloty-godniowej, niebezpiecznej żeglugi na prymitywnych łodziach lub tratwach bez szans na uzupełnie-nie zapasów żywności. Aby udowodnić teorię, że pierwszego podboju wyspy dokonali Indianie, norweski antropolog Thor Heyerdahl przepłynął na tratwie Kon-Tiki z Amery-ki Południowej na Wyspę Wielkanocną. Jednak obec-nie należy odrzucić jego wersję. Współczesne badania nad ję-zykiem, genetyką oraz florą i fauną wskazują bowiem jednoznacznie, że najdawniejsi mieszkańcy wyspy po-chodzili z Polinezji i przybyli praw-dopodobnie w jednej fali migracyjnej (na podobieństwo do ludów poline-zyjskich zwrócił uwagę już J. Cook). A działo się to ok. 1200r.

Wielką tajemnicą Wyspy Wiel-kanocnej są kolosalne posągi zwa-

ne moai. Ponad 230 posągów roz-stawionych jest wokół całej wyspy, a największe z nich liczą 10 metrów wysokości i ważą 80 ton (spośród niedokończonych największy ma 20 metrów i waży aż 270 ton). Przedsta-wiają w prymitywny sposób ludz-kie postacie, najprawdopodobniej zmarłych wodzów. Zostały wyko-nane z szarego tufu wulkaniczne-go w jednym z kraterów i następnie

12

przetransportowane w różne miejsca, odległe nawet o 10 km. Była to tyta-niczna praca – ustalono, że wyko-nanie jednego posągu zajmowało 30 mężczyznom około roku, transport angażował 90 mężczyzn i zajmował dwa miesiące, a ustawianie w pozy-cji pionowej kolejne trzy miesiące. Do końca nie wiadomo jak tego do-konywali, ale bezsprzecznie mu-siało to być skomplikowane przed-sięwzięcie (bardzo dużo posągów zostało porzuconych po drodze). Pierwotnie wszystkie były zwróco-ne twarzą w głąb lądu. Gdy w 1774r. do wyspy dotarł J. Cook posągi były przewrócone, a niektóre miały liczne uszkodzenia. Okazuje się bowiem, że na wyspie doszło wcześniej do bratobójczych walk między plemio-nami Długouchych i Krótkouchych (zwanych tak od rodzaju noszonych kolczyków). Przyczyną walk były co-raz trudniejsze warunki życia. Przez wieki wyspa była rajem na ziemi, ob-fitującym w zwierzynę, ryby, owoce i drewno niezbędne do budowy do-mów i łodzi. Wraz ze wzrostem liczby ludności zaczęło brakować pożywie-nia, a gleby stały się jałowe. Wycięto wszystkie drzewa, co uniemożliwiło opuszczenie wyspy. W walkach zgi-nęli wszyscy Długousi, a niszczenie moai miało pozbawić przeciwnika pomocy bóstw i zmarłych przodków. Dochodziło wielokrotnie do aktów

WYSPA WIELKANOCNA

kanibalizmu, co pośrednio może tłumaczyć, dlaczego J. Cook zastał na wyspie tak mało kobiet i dzieci. Spustoszenia wśród tubylców doko-nały także zawleczone przez Euro-pejczyków choroby, przede wszyst-kim ospa i syfilis, oraz peruwiańscy handlarze niewolników. Uprowadzili oni z wyspy ok. 1500 mieszkańców, a zdołało powrócić zaledwie piętna-stu. Wskutek wszystkich tragicznych zdarzeń społeczność Wyspy Wielka-nocnej skurczyła się z kilku tysięcy do zaledwie 111 osób w II poł. XIX w. Obecnie wyspę zamieszkuje ok. 3800 ludzi (60% to potomkowie dawnych plemion), którzy trudnią się głównie turystyką i rzemiosłem artystycz-nym.

Inną ciekawostką, która wzbudza stałe zainteresowanie i intryguje ba-daczy, jest tajemnicze pismo rongo-rongo. Jest rodzajem pisma obrazko-wego, składającego się z dużej liczby abstrakcyjnych symboli (piktogra-mów). Pismo to nie występuje nigdzie poza wyspą i przypuszcza się, że tu-bylcy nauczyli się go od hiszpańskich podróżników. Było w powszechnym użyciu aż do przybycia katolickich misjonarzy, którzy – widząc w nim element pogaństwa – zabronili po-sługiwania się nim. Zniszczyli tak-że wiele zapisanych tabliczek, a do dziś przetrwało zaledwie 25. Pismo zachowało się także na sprzętach

13

domowych, np. stołach. Podejmowa-ne od dawna próby jego odczytania nie przyniosły do tej pory znaczących rezultatów. Pod koniec XIX w. Ame-rykanin William Thompson starał się namówić 83-letniego mieszkańca wy-spy, aby przetłumaczył pismo. Czło-wiek tan konsekwentnie odmawiał, nie mogąc złamać danego kiedyś słowa. Thompson nie dał jednak za wygraną i spróbował ponownie, tym razem częstując go hojnie alkoho-lem. Będąc na rauszu starzec zerknął na drewniane tabliczki i zaczął nucić pieśń o podbojach miłosnych bogów. Amerykanin wszystko skrzętnie za-notował, lecz nie był w stanie przy-pisać słów do konkretnych symboli. Nie znalazł także innego wyspiarza, który mógłby potwierdzić tłumacze-nie (miejscowi w ogóle niechętnie współpracowali z białymi). Jego od-krycie rzuciło wszakże nowe świa-tło na tajemnicze pismo i stało się punktem wyjścia do dalszych badań. W ich toku ustalono m.in. że rongo-rongo składa się z 1500 różnych zna-ków, które opisują zarówno rzeczy, jak i myśli (idee). To praktycznie uniemożliwia jego odczytanie, gdyż pojedyncze symbole mogą oznaczać dowolne słowa, dłuższą wypowiedź, a nawet całe zdanie. W takiej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak ulec magii Wyspy Wielkanocnej i kolejne święta zaplanować na końcu świata. A więc w drogę!

*

Na Oceanie Indyjskim, na połu-dnie od Indonezji, leży Wyspa Bo-żego Narodzenia. Niestety, niczym specjalnym się nie wyróżnia i nie ma tak frapującej historii jak druga ze „świątecznych” wysp.

Michał Kuc

14

Z DZIENNICZKA SIOSTRY FAUSTYNY KOWALSKIEJ

NA NIEDZIELĘ MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

[742] (162) JMJCórko moja, jeżeli przez ciebie żą-dam od ludzi czci dla mojego miło-sierdzia, to ty powinnaś się pierwsza odznaczać tą ufnością w miłosierdzie moje. Żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wy-mówić, ani uniewinnić.Podają ci trzy sposoby czynienia mi-łosierdzia bliźnim: pierwszy — czyn, drugi — słowo, trzeci — modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu. Tak, pierwsza niedziela po Wielkanocy jest świa-tem Miłosierdzia, ale musi być i czyn; i żądam czci dla mojego miłosierdzia przez obchodzenie uroczyście tego świata i przez cześć tego obrazu, któ-ry jest namalowany. Przez obraz ten udzielę wiele łask duszom, on ma przypominać żądania mojego miło-sierdzia, bo nawet wiara najsilniejsza (163) nic nie pomoże bez uczynków. O Jezu mój, Ty sam mnie wspomagaj we wszystkim, bo widzisz, jak maleńką

jestem, to jedynie liczę na dobroć Two-ją, Boże.[88] (…) I zapytałam się Jezusa, czy może być ten napis: „Chrystus, Król Miłosierdzia”. — Jezus mi odpowie-dział: Jestem Królem Miłosierdzia, a nie mówił — „Chrystus”. W pierw-szą niedzielę po Wielkanocy, pragnę, żeby był publicznie ten obraz wy-stawiony. Niedziela ta jest świętem Miłosierdzia. Przez Słowo Wcielone daje. poznać przepaść miłosierdzia mojego.

[89] + Dziwnie się złożyło — jako Pan żądał, tak się stało, że pierw¬szą cześć, jaką obraz ten odebrał od tłu-mów68, było to w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Przez trzy dni był ten obraz wystawiony na widok publicz-ny i odbierał część publiczną, ponie-waż był umieszczony w Ostrej Bramie, w szczycie okna, dlatego było go widać z bardzo daleka. W Ostrej Bramie ob-chodzono uroczyście przez te trzy dni zakończenie Jubileuszu Odkupienia Świata — 1900-lecie od męki Zbawicie-la. Teraz widzę, że złączone jest dzie-ło odkupienia z dziełem miłosierdzia, którego żąda Pan.

15

[1073] (20) 4 IV 1937. Niedziela Prze-wodnia, czyli święto Miłosierdzia. Rano po Komunii św. dusza moja zo-stała zanurzona w Bóstwie; byłam złączona z trzema Osobami Boskimi w ten sposób, że jak byłam złączona z Jezusem, to równocześnie z Ojcem i Duchem Świętym. Dusza moja to-nęła w niepojętej radości i dał mi Pan poznać całe morze i przepaść niezgłę-bionego miłosierdzia swego. O, gdyby to dusze zrozumieć chciały, jak bardzo ich Bóg miłuje! Wszystkie porównania, chociażby najczulsze i najsilniejsze, są tylko bladym cieniem w porównaniu z rzeczywistością.Kiedy byłam złączona z Panem, po-znałam, jak wiele dusz uwielbia to mi-łosierdzie Boże.

[1074] Kiedy poszłam na adorację, usłyszałam te słowa: Córko moja umi-łowana, zapisz te słowa, że: odpoczę-ło serce moje dziś w klasztorze tym. Mów światu o moim miłosierdziu, o mojej miłości.Palą mnie płomienie miłosierdzia, pragnę je wylewać na dusze ludzkie. O, jaki mi ból sprawiają, kiedy ich przyjąć nie chcą.Córko moja, czyń, co jest w twej mocy

w sprawie rozszerzenia czci miłosier-dzia mojego, ja dopełnię, czego ci nie dostawa. Powiedz zbolałej ludzkości, niech się przytuli do miłosiernego serca mojego, a ja ich napełnię poko-jem.Powiedz, córko moja, że jestem mi-łością i miłosierdziem samym. Kiedy dusza zbliża się do mnie z ufnością, napełniam ją takim ogromem łaski, że sama w sobie tej łaski pomieścić nie może, ale promieniuje na inne dusze.

[1075] Dusze, które szerzą cześć mi-łosierdzia mojego, osłaniam je przez życie całe, jak czuła matka swe nie-mowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym (21) Zba-wicielem. W tej ostatniej godzinie nic dusza nie ma na swą obronę, prócz miłosierdzia mojego; szczęśliwa du-sza, która przez życie zanurzała się w zdroju miłosierdzia, bo nie dosię-gnie jej sprawiedliwość.

[1076] Napisz: Wszystko, co istnieje, jest zawarte we wnętrznościach moje-go miłosierdzia głębiej niż niemow-lę w łonie matki. Jak boleśnie rani mnie niedowierzanie mojej dobroci.

Opr. Magdalena D.

16

Najboleśniej ranią mnie grzechy nie-ufności.

[1081] 10 IV 1937. Dziś matka przeło-żona dała mi do przeczytania artykuł o miłosierdziu Bożym i była też odbit-ka z tego obrazu, który jest namalo-wany. Artykuł ten jest zamieszczony w Tygodniku Wileńskim312, przysłał nam do Krakowa ks. Michał Sopoćko, ten gorliwy apostoł Miłosierdzia Bo-żego. W tym artykule są zawarte sło-wa Pana Jezusa, które do mnie mówił, niektóre wyrazy są dosłownie. Kiedy wzięłam ten tygodnik do ręki, strzała miłości przeszyła mi[1082] duszę. — Dla twoich (22) gorą-cych pragnień przyśpieszam święto Miłosierdzia. Duch mój zapłonął tak silnym żarem miłości, że zdawało mi się, że się cała rozpłynęłam w Bogu.

[1316] (57) l X 1937. Córko, potrzebu-ję ofiary wypełnionej miłością, bo ta tylko ma przede mną znaczenie. Wielkie są długi świata zaciągnięte wobec mnie, mogą je spłacić dusze czyste swą ofiarą, czyniąc miłosier-dzie w duchu.

[1317] Rozumiem słowa Twoje, Panie, i rozciągłość miłosierdzia, jakie ma ja-śnieć w duszy mojej. — Jezus: Wiem, córko moja, że je rozumiesz i czynisz wszystko, co jest w twej mocy, ale napisz to dla dusz wielu, które nie-raz się martwią, że nie mają rzeczy

Z DZIENNICZKA SIOSTRY FAUSTYNY KOWALSKIEJ

materialnych, aby przez nie czynić miłosierdzie. Jednak o wiele większą zasługę ma miłosierdzie ducha, na które nie potrzeba mieć ani pozwole-nia, ani spichlerza, jest ono przystęp-ne dla wszelkiej duszy. Jeżeli dusza nie czyni miłosierdzia w jakikolwiek sposób, nie dostąpi miłosierdzia mojego w dzień sądu. O, gdyby du-sze umiały gromadzić sobie skarby wieczne, nie byłyby sądzone — uprze-dzając sądy moje miłosierdziem.

[1319] Skonałeś, Jezu, ale zdrój życia wytrysnął dla dusz i otworzyło się morze miłosierdzia dla świata całego. O zdroju żywota, niezgłębione miło-sierdzie Boże, ogarnij świat cały i wylej się na nas.[1320] O trzeciej godzinie błagaj mojego miłosierdzia, szczególnie dla grzeszników, i choć przez krótki moment zagłębiaj się w mojej męce, szczególnie w moim opuszczeniu w chwili konania. Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla świata całego. Pozwolę ci wniknąć w mój śmiertelny smutek; w tej godzinie nie odmówię duszy niczego, która mnie prosi przez mękę moją...

17

JAN PAWEŁ IISŁYSZAŁEŚ?

Wzywam was i zapraszam – gdziekolwiek się znajdujecie – byście oddali cześć Chrystusowi Zmartwychwstałemu: paschalnej Żertwie Kościoła i świata! Niech zjednoczą się w tym kulcie wszystkie wspól-noty Ludu Bożego od wschodu słońca aż do zachodu: wszyscy ludzie dobrej woli niech będą z nami! Oto jest dzień, który uczynił Pan! Oto jest dzień, w którym rozstrzygnął się odwieczny bój. Pomiędzy życiem i śmiercią od początku toczy się zmaganie. Toczy się w świecie walka pomiędzy dobrem a złem. Dzisiaj przeważa się szala: Życie jest górą! Chrystus ukrzyżowany wstał z grobu. Przeważył szalę na stronę życia. Zaszczepił życie na nowo na glebie ludzkich dusz. Śmierć ma swoje granice. Chrystus otworzył wielką nadzieję; nadzieję Życia poza zasię-giem śmierci..

Niech zwyciężają myśli pokoju. I niech zwycięża szacunek dla życia. Wielkanoc niesie z sobą orędzie życia wyzwolonego od śmierci, życia ocalonego od śmierci.

Chrystus zmartwychwstał, aby człowiek żył, aby człowiek żył peł-nią życia, aby człowiek żył z Boga i w Bogu. Chrystus zmartwychwstał. On jest kamieniem węgielnym…..Nie odrzucajcie Go, wy, którzy bu-dujecie ludzki świat. Nie odrzucajcie Go, wy, którzy w jakikolwiek spo-sób, w jakiejkolwiek dziedzinie budujecie ludzki świat, którzy budujecie świat dzisiejszy i jutrzejszy dzisiejszy. Którzy budujecie świat kultury i cywilizacji. Którzy budujecie świat ekonomii i polityki. Którzy budu-jecie świat nauki i informacji…..Nie odrzucajcie Chrystusa! ….Niech żaden człowiek Go nie odrzuca.

Chrystus Zmartwychwstały daje nam gwarancję życia, które nie ustaje, dziedzictwa niezniszczalnego, opieki Boga nad sprawiedliwymi, którzy, oswobodzeni i odnowieni przez Zbawiciela w wierze i w nadziei należą do królestwa życia wiecznego.

Jan Paweł II „Modlitwy i rozważania

na każdy dzień roku” wybrała Teresa

18

DZIEŃ ŚWIĘTOŚCI ŻYCIA

Życie ludzkie jest święte i nienaruszalne w każdej chwili jego istnienia, także w fa-zie początkowej, która poprzedza naro-dziny napisał Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae, ogłoszonej w dniu 25 marca 1995r. Papież podkreślił, że ta data nabiera szczególnego znaczenia właśnie w kontekście tematyki życia. W chwili zwiastowania Maryja Dziewi-ca przyjmuje nowinę o swoim Bożym macierzyństwie. Wypowiedziane przez Nią <<tak>> jest kulminacją wszystkich <<tak>>, które każda matka wypowiada wobec życia własnego dziecka. Dlatego też 25 marca ustanowiono Dniem Świę-tości Życia. W obecnym roku ze względu na Święta wielkiej Nocy, Dzień Świętości Życia przeżywać będziemy 31 marca.

Potrzeba dzisiaj wielkiej modlitwy w obronie życia, potrzeba duchowej ad-opcji dziecka, która jest przyjęciem w mo-dlitewną opiekę jednego dziecka, które-mu grozi śmierć w łonie matki. Modlitwa ogarnia też rodziców dziecka. Duchowa adopcja wypływa z idei miłosiernej miło-ści dla najmniejszej i całkiem bezbronnej istoty. Niech poniższe świadectwo Tere-sy wybrane z książki „Pozwólcie mi żyć” pomoże nam włączyć się w modlitwę du-chowej adopcji.

Oboje z mężem długo czekaliśmy na swoje pierwsze dziecko. Były już nawet momenty, ze traciliśmy nadzieję, że kie-dykolwiek się doczekamy. Kiedy dowie-działam się że jestem w ciąży, byliśmy ogromnie szczęśliwi. Nie na długo jed-nak… Okazało się, że ciąża jest zagrożona.

Lekarze dawali mi do zrozumienia, że-bym się nie łudziła. A ja jednak miałam nadzieję. Modliłam się w intencji mojego dziecka. Mój mąż uruchomił cały łańcuch modlitewny, od naszej rodziny zaczy-nając, a kończąc na zgromadzeniu sióstr zakonnych. Udało się. Urodziłam zdrową, śliczną córeczkę. Było to w lutym. Niedłu-go potem w marcu w uroczystość Zwia-stowania Pańskiego, podczas Mszy św. byłam świadkiem przyjmowania przez kilka osób „duchowej adopcji dziecka po-czętego”. Słyszałam o niej wcześniej, ale nigdy nie zdecydowałam się na tę formę modlitwy. Wydawało mi się rzeczą trochę dziwną, by modlić się za czyjeś dziecko, do tego jeszcze nie narodzone. Teraz jednak było inaczej. W mgnieniu oka stanęła mi przed oczami moja zagrożona ciąża i dzie-siątki osób, które modliły się o to, by moje dziecko szczęśliwie się urodziło. Popa-trzyłam na męża i oboje już wiedzieliśmy – podejmiemy duchową adopcję!

Dziś nasza córeczka ma 3 latka, a ja i mąż już po raz kolejny podejmujemy 9-miesięcną modlitwę w intencji, by ja-kieś inne, nieznane nam dziecko mogło szczęśliwie przyjść na świat. I aby żadna matka, ojciec, lekarz nawet nie pomyśle-li o tym, by takie bezbronne maleństwo uśmiercić. Chciałabym każdego namówić na podejmowanie duchowej adopcji. Ona niesamowicie wiąże rodzinę. Wierzę także, że dzięki tej modlitwie sami otrzymujemy wiele łask – w sierpniu oczekuję narodzin drugiego dziecka, mimo że lekarze nie da-wali mi szans na kolejną ciążę…

TF.

19

Kącik dla dzieciKącik na Niedzielę Wielkanocną

Co powiedział kobietom Anioł, którego spotkały przy grobie?Rozwiązanie uzyskasz gdy: uzupełnisz tekst, znajdziesz wyrazy uzupeł-nione w tabelce i wykreślisz je, a potem odczytasz rozwiązanie z poziomo ułożonych pozostałych liter.

EWANGELIA WG ŚW. MATEUSZA 28, 1 – 15

1/ Dwie Marie poszły, aby obejrzeć ______________________ Jezusa.2/ Anioł Pański odsunął _________________________ sprzed grobu.3/ Szaty Anioła były białe jak _____________________4/ Anioł powiedział kobietom: „Chodźcie, zobaczcie _____________________, gdzie leżał”.5/ Kazał im iść szybko i powiedzieć o wszystkim _________________________6/ Nagle stanął przed nimi ________________________ .7/ Kapłani uknuli __________________________ , aby ukryć zmartwych-wstanie Jezusa.

O

G N R P Ó B O

K

A W M I S E �

T

� A N I � E G

M

I E J S Z C E

M

U C Z N I O M

A

J E R Z T U S

W

P Y C L A H N

Rozwiązanie:

___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___

___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ !!!

20

Kącik dla dzieciCo okazało się, po przyjściu św. Piotra i św. Jana do grobu Pana Jezusa? Po odgadnięciu zaszyfrowanych wyrazów należy wypisać zaznaczone lite-ry w podanej kolejności i zostanie utworzone rozwiązanie.

____ ____ ____ ____ ____ ____

____ ____ ____ ____ ____ ____ ____ ____ !!!

�EOM GORM ÓBB MSTAEJTA SZUCZPA TYICNE

21

I jeszcze jedno pytanie dotyczące naszych codziennych stosunków z bliź-nimi: Czym jesteśmy według św. Pawła, jeśli nie okazujemy innym miłości? Rozwiązanie będzie nieco trudniejsze, gdyż zaznaczone litery są w rozsyp-ce.

Jeżeli nie okazujemy innym miłości jesteśmy:

___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___ ___

DB� NEIEIM LY�IM EDICZI MEAN

22

PROSZĘDZIĘKUJĘ

Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję – Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić w zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej.

Oferujemy:

• odzież dziecięcą i młodzieżową,• odzież dla dorosłych,

Oferty mebli od czytelników: Zgłoszenia tel. 012/267-40-69

Dziękujemy za:

• wszystkie przekazane rzeczy,

W związku z nadmiarem odzieży w naszym punkcie Zespołu Chary-tatywnego zapraszamy wszystkich chętnych do jego odwiedzenia. Z tego powodu prosimy o przynoszenie wy-łącznie pościeli, ręczników i odzieży męskiej.

Wszystkim którzy wspomogli dzieło CARITAS poprzez zakup baranków składamy serdeczne Bóg zapłać. W tym

roku złożone ofiary zostaną przeznaczone na pomoc chorym, starszym i niepełnosprawnym, a zwłaszcza na

budowę Rodzinnego Domu Opieki CARITAS w Krakowie.

Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną, zakry-stię lub panie w punkcie odzieży. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w ponie-działki od 17.00 do 18.00 lub w innym terminie po uzgodnieniu z paniami. Wydawanie w czwartki od 17.00 do 18.00.Prosimy o przynoszenie rzeczy czy-stych i sprawnych.

WSZYSTKIM KAPŁANOM, PARAFIANOM, DARCZYŃCOM

SERDECZNE ŻYCZENIA WIELKANOCNE

ABY W TE RADOSNE ŚWIĘTA ZMARTWYCHWSTAŁY CHRYSTUS BŁOGOSŁAWIŁ WAS I NAPEŁNIŁ

ZDROWIEM, SZCZĘŚCIEM, RADOŚCIĄ I POKOJEM

SKŁADA ZESPÓŁ CHARYTATYWNY

Wielkanoc 2008

Parafia św. Stanisława Kostki ul. Konfederacka 630-306 Kraków

OFIARA NA OGRZEWANIE KOŚCIOŁA

Imię i nazwisko ..............................................................................................

ul. ..................................................................................................................

Kwota: ...........................................................................................................

Można również złożyć ofiarę wpłacając na konto Parafii. Za złożone ofiary serdecznie dziękujemy.

Bank PeKaO S.A. II Oddział w Krakowie, ul Kapelanka 1Nr konta: 55 1240 1444 1111 0000 0937 1431

D WA T YG O D N I E W M O D L I T W I E

23 III 2008

Niedziela Zmartwychwstania

Pańskiego,

Czyt.: Dz 10, 34a. 37-43; Ps 118; Kol 3, 1-4; J 20, 1-9;600 · o szczęście wieczne dla śp. męża

Zbigniewa Chwedczuka,830 · w int. śp. Wojciecha w rocz. śm.,1000 · w int. śp. Kazimiery i Ludwika, · w int. śp. Stanisława w 2 rocz.

śm., · w int. śp. Piotra w 14 rocz. śm.,1130 · w intencji Parafian,1300 · w int. śp. Juliusza, Marii i Anieli

Kleinerów,1800 · za dusze w czyśćcu cierpiące,

24 III 2008 Poniedziałek w oktawie Wielkanocy,

Czyt.: Dz 2, 14. 22-32; Ps 16; Mt 28, 8-15;700 · w intencji próśb i podziękowań

do Matki Bożej,830 · w int. śp. Franciszka w 6 rocz.

śm. i rodziców Anny i Antoniego,1000 · w int. śp. Marii, Wasyla, Marii

i Anny, · w intencji Marcina z prośbą o po-

myślne zdanie matury,1130 · w int. śp. Mikołaja, Jana, Wincen-

tego i Michała, · w int. śp. Janiny w 23 rocz. śm.,

Flory i Bronisława,1300 · w int. śp. Jana i Wojciecha Piwo-

warów,1800 · w int. śp. zmarłych z rodzin Stan-

kiewiczów i Rusieckich,

25 III 2008

Wtorek w oktawie Wielkanocy,Czyt.: Dz 2, 36-41; Ps 33; J 20, 11-18;700 · o spokój duszy w rocz. śm. ks.

Witolda, · w intencji ofiarodawcy,800 · w int. śp. Marii Smoleń, Katarzy-

ny, Jana i Teofila,900 · w int. śp. Julii Kogut w 3 rocz.

śm.,1630 · w int. śp. Marii i Jana,1800 · w int. śp. Leopolda Parpana, · w int. śp. Franciszki Stępniew-

skiej,

26 III 2008 Środa w oktawie Wielkanocy,Czyt.: Dz 3, 1-10; Ps 105; Łk 24, 13-35;700 · w int. śp. Gerarda i Marii, · w intencji ofiarodawcy, · w int. śp. Michała i Anastazji, oraz

Adama i Wandy, · w int. śp. Bolesławy Wlasnowol-

skiej w 11 rocz. śm.,800 · w int. śp. Salomei w 12 rocz. śm.,

oraz Jej matki Marii w 60 rocz. śm.,

1800 · w intencji próśb i podziękowań do Matki Bożej,

24

27 III 2008 Czwartek w oktawie Wielkanocy,Czyt.: Dz 3, 11-26; Ps 8; Łk 24,35-48;700 · o zdrowie dla Stanisławy Jędrzej-

czyk, · w intencji ofiarodawcy, · w int. śp. Seweryna Moskały, · w intencji ofiarodawcy,800 · w int. śp. Agnieszki Grzywnowicz

w 53 rocz. śm., Janiny Barczyk w 22 rocz. śm. i Kazimiery Żyły w 22 rocz. śm.,

1800 · w int. śp. Marii, Władysława i Ja-dwigi,

· w int. śp. Zdzisława Rachtana w 20 rocz. śm.,

28 III 2008 Piątek w oktawie Wielkanocy,Czyt.: Dz 4, 1-12; Ps 118; J 21, 1-14;700 · w int. śp. Pawła i Franciszki, · w intencji ofiarodawcy,800 · w intencji Tadeusza, Janusza

i Antoniny o łaskę nawrócenia,1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego,1800 ·

29 III 2008 Sobota w oktawie Wielkanocy,Czyt.: Dz 4, 13-21; Ps 118; Mk 16, 9-15;700 · w intencji ofiarodawcy,800 · w int. śp. Zofii i Józefa Urantów,1800 · w int. śp. Barbary od męża i dzie-

ci, · w int. śp. Jana i Jadwigi w 37

rocz. śm.,

30 III 2008 – 2 Niedziela Wielkanocna,Czyt.: Dz 2, 42-47; Ps 118; 1 P 1, 3-9; J 20, 19-31;700 · w int. śp. Tadeusza, Jana, Klary

i Franciszki,830 · w intencji Parafian,1000 · w int. śp. Agnieszki Gwóźdź w 10

rocz. śm.,1130 · dziękczynna z okazji 60-lecia

małżeństwa Danuty i Kazimierza Królów,

1300 · w int. śp. Ludwiki Krzysztofik, Ja-niny oraz zmarłych z rodziny,

· dziękczynno · błagalna z prośbą o Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wier-nych dla Heleny i Stanisława Jani-ków w 60 rocz. ślubu,

1800 · w int. śp. Władysławy Trzcińskiej w 2 rocz. śm.,

31 III 2008 Uroczystość Zwiastowania Pańskiego,Czyt.: Iz 7, 10-14; Ps 40; Hbr 10, 4-10;

Łk 1, 26-38;700 · w intencji ofiarodawcy,800 · w int. śp. Marii Piątek w 1 rocz.

śm.,1800 · w int. śp. Wacława Stożka w 9

rocz. śm. i Wiktorii Stożek w 10 rocz. śm.,

· w int. śp. Mikołaja Kisiela w 2 rocz. śm.,

1 IV 2008

Czyt.: Dz 4, 32-37; Ps 93; J 3, 7-15;700 · w intencji ofiarodawcy,800 · w int. śp. Marii, Henryka, Heleny,

Krystyny i Marii,1800 · w int. śp. Zbigniewa Gądka,

25

26

D WA T YG O D N I E W M O D L I T W I E

26

2 IV 2008

Czyt.: Dz 5, 17-26; Ps 34; J 3, 16-21;700 · w intencji ofiarodawcy,800 · w int. śp. Cecylii Tobiasz w 6 rocz.

śm.,1800 · w intencji próśb i podziękowań

do Matki Bożej,

3 IV 2008

Czyt.: Dz 5, 27-33; Ps 34; J 3, 31-36;700 · 800 · w int. śp. Zbigniewa w 16 rocz.

śm.,1800 · w intencji Liturgicznej Służby Oł-

tarza i o nowe powołania,

4 IV 2008

Czyt.: Dz 5, 34-42; Ps 27; J 6, 1-15;700 · w int. śp. Stefanii i Stanisława Ko-

łodziejskich,800 · w int. śp. Janusza Gawlika od Ze-

społu Doradców Podatkowych,1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego,1800 · bierzmowanie,

5 IV 2008

Czyt.: Dz 6 1-7; Ps 33; J 6, 16-21;700 · 800 · o błogosławieństwo Boże za

wstawiennictwem Ojca Świętego Jana Pawła II dla Grupy JPII z Kra-kowa Prokocimia Nowego,

1800 · w int. śp. Danuty Balcer, · w int. śp. Marii Toporkiewicz w 3

rocz. śm.,

6 IV 2008 – 3 Niedziela Wielkanocna,Czyt.: Dz 2, 14. 22-28; Ps 15; 1P 1, 17-21; Łk 24, 13-35;700 · w int. śp. Jana, Marii i Jana,830 · w intencji Sióstr Żywego Różań-

ca, · w int. śp. Anastazji i Wawrzyńca

Wojasa w rocz. śm.,1000 · w int. śp. Bolesława Oliwy w 11

rocz. śm., · w int. śp. Jana Mroczka w 21

rocz. śm.,1130 · w int. śp. · w int. śp. Agaty w 25 rocz. śm.,1300 · o zdrowie i błogosławieństwo

Boże dla Małgosi w 3 rocz. uro-dzin i rodziców,

1800 · w intencji Parafian,

27

Zapraszamy do odwiedzenia parafialnej strony internetowej

http://parafia.salezjanie.krakow.pl

koszt.wydania 0,90 zł

Redakcja:

Ks. Robert Wróblewski, s. Małgorzata Gromada, Teresa Flanek, Czesław Nowarski, Magdalena Dudek, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras

tel. (012) 269 16 18tel. (012) 269 16 18Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/ http://parafia.salezjanie.krakow.pl/

OGŁOSZENIAPARAFIALNENIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO

23 MARCA 2008

1. Zmartwychwstał Pan! Alleluja! Po cierpieniu krzyża i ciszy grobu czas na zwycięstwo nad śmiercią. Chrystus powstał z martwych aby-śmy życie mieli w pełni. Wszystkim drogim Parafianom i Gościom ży-czymy, aby przeżywając niezgłę-bioną tajemnicę miłości Boga do człowieka w dziele Jego odkupie-nia, doświadczali pełnego udziału w łaskach Tajemnicy Paschalnej, aby Zwycięzca śmierci i szatana utwierdzał w łasce dziecięctwa Bożego, obdarzał pokojem, zdro-wiem, błogosławieństwem w pra-cy i życiu oraz zachował w miłości na drodze do domu Ojca Niebie-skiego, pod troskliwą opieką Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, za wzorem i wstawiennictwem Słu-gi Bożego Jana Pawła II.

2. Dziękujemy kapłanom, salezja-nom, ministrantom i lektorom, siostrom zakonnym, grupom pa-rafialnym, wszystkim, którzy po-magali przy wystroju naszej świą-tyni, Ciemnicy i Grobu Pańskiego, i każdemu z osobna za zangażo-wanie i pomoc w jak najlepszym przygotowaniu i przeżyciu Triduum Świętego. Niech Zmartwychwsta-ły Pan obdarzy obfitością swoich łask.

3. Dziękujemy Paniom z Zespołu Charytatywnego za rozprowadza-nie Baranków Caritas.

4. Jutro Poniedziałek Wielkanocny. Msze św. wg. rozkładu niedzielne-go. Składka zebrana w tym dniu przeznaczona jest na Katolicki Uniwersytet Lubelski i Papieską Akademię Teologiczną w Krako-wie.

5. W przyszłą niedzielę przeżywać będziemy 2 Niedzielę Wielka-nocną czyli Miłosierdzia Bożego. Uczcimy obraz Jezusa Miłosier-nego i zawierzymy świat Bożemu Miłosierdziu.

6. Uroczystość Zwiastowania Pań-skiego została w tym roku prze-niesiona na poniedziałek po II nie-dzieli Wielkanocnej.

7. Organizujemy pielgrzymkę do Lo-urdes od 17 do 25 maja. Zapisy w księgarni. Akcja Katolicka roz-prowadza najnowszą ilustrowaną książkę „Cuda Jana Pawła II przy-jęte w procesie kanonizacyjnym Ojca Świętego.

8. Składamy serdeczne Bóg Zapłać za wszelkie ofiary składane na po-trzeby naszego kościoła.

Ks. Robert WróblewskiProboszcz

28