50
CO DALEJ Z ZIELONYMI CERTYFIKATAMI? str. 16 KLASTRY ENERGII - NOWA SZANSA DLA RYNKU OZE? str. 26 MODERNIZACJE EW BRĄSWAŁD I EW GAŁĄŹNIA MAŁA str. 31 AKTUALNOŚCI | PRAKTYKA | PRAWO | PROJEKTY | WIEDZA | EKOLOGIA ENERGETYKA WODNA 04/2016 Wydanie elektroniczne cena: 7,50 zł (w tym 23% VAT) ISSN 2299-0674 str. 36 WIELOWIEKOWE WYKORZYSTANIE ENERGII WODY – OD MŁYNÓW WODNYCH DO MEW SOCZEWKA

PRAKTYKA - ENERGETYKA WODNAenergetykawodna.info/pdf/EW_4_2016_e-wydanie.pdf · Elektrownia Wodna Bugoye; 14,33 MW Elektrownia Wodna Yeghesis; 12,92 MW Elektrownia Wodna Oława II;

  • Upload
    lydiep

  • View
    224

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

CO DALEJ Z ZIELONYMI CERTYFIKATAMI?str. 16

KLASTRY ENERGII- NOWA SZANSADLA RYNKU OZE?str. 26

MODERNIZACJEEW BRĄSWAŁD I EW GAŁĄŹNIA MAŁAstr. 31

AKTUALNOŚCI | PR AKTYK A | PRAWO | PROJEKTY | WIEDZA | EKOLOGIA

ENERGETYKA WODNA 04/2016

Wydanie elektroniczne cena: 7,50 zł (w tym 23% VAT)

ISSN 2299-0674

str. 36

WIELOWIEKOWE WYKORZYSTANIE ENERGII WODY – OD MŁYNÓW WODNYCH DO MEW SOCZEWKA

TURBINY FIRMY MAVEL DLA ELEKTROWNI WODNYCHMAVEL, a.s. jest światowym liderem w dostawach turbin i wyposażenia technologicznego dla elektrowni

wodnych o mocy zainstalowanej od 30 kW do 30 MW. Przeszło 470 turbin Mavel pracuje w ponad 300 lokalizacjach na całym świecie.

Projektowanie

Ośrodek Badawczo-Rozwojowy

Know-how

Inzynierska czynność

Produkcja

Kompletacja dostaw

Kontrola jakości

„Dostawa na klucz“

Montaż

Próby i rozruch

Kontrola pracy

Zdalne sterowanie

Serwis gwarancyjny

Serwis pogwarancyjny

Modernizacja, Remonty

Nadzory

Komputerowy System ObliczeniowyPrzepływów

Komputerowe obrabiarki dla 6-cioosiowych parametrów

Elektrownia Wodna Fujiyoshida; 140 kW

Elektrownia WodnaGrodnenskaya; 18,87 MW

Elektrownia Wodna Oława; 3,2 MW

Elektrownia Wodna Bugoye; 14,33 MW

Elektrownia Wodna Yeghesis; 12,92 MW

Elektrownia Wodna Oława II; 300 kW

w w w . m a v e l . c z

mavel_inzerce A4.indd 1 04.04.16 12:03

Michał KubeckiRedaktor naczelny

Nowe rozporządzenia Ministra Ener-gii kluczowe dla energetyki wodnej, aukcje OZE, projekt rozwoju klastrów

energii, plany inwestycyjne w żegludze śródlą-dowej, relacje z tegorocznych remontów w hy-droenergetyce, sprawozdania z budowy zbiorni-ków wodnych, publiczne udostępnienie danych geologicznych i hydrologicznych, podsumowa-nia konferencji branżowych, to tylko niektóre newsy, które znajdziecie Państwo w tym nume-rze Energetyki Wodnej. W czwartym kwartale tego roku uzbieraliśmy ich tyle, że zdominowały one niemalże całe wydanie, rozprzestrzeniając się tym samym poza dział Aktualności. Nasze doświadczenia związane z merytoryką grudnio-wej „EW” są odzwierciedleniem dynamicznych zmian, jakim podlega branża energetyczna.

Obecnie jesteśmy świadkami zmierzchu końca pewnej epoki w polskiej energetyce odna-wialnej, gdzie rolę kluczowego stymulatora rozwoju odgrywały zielone certyfi katy i jed-

OD REDAKCJInocześnie obserwujemy kształtowanie się no-wych trendów, które ukształtują naszą branżę na kolejne lata. Ministerstwo Energii podjęło bowiem decyzję o „wygaszeniu” systemu zie-lonych certyfi katów, nie zamierza wprowadzać żadnych programów naprawczych i jedno-cześnie obniżyło obowiązkowy udział energii z umorzonych świadectw pochodzenia w 2017 roku z 19,35 proc. do 15,40 proc. W zamian proponuje aukcje OZE, które mają być docelo-wym mechanizmem wsparcia. Na przyszły rok planowana jest aukcja, w której będą mogły wziąć udział nowe MEW, natomiast…nato-miast w tym miejscu czytają Państwo trzecią wersję listu od redakcji. Pierwotnie miało być optymistycznie, czyli aukcja interwencyjna dla wszystkich istniejących MEW, która pozwoli przejść do systemu aukcyjnego. Będzie jednak mniej optymistycznie, a dokładnie o 70 proc. ME w ostatniej chwili zaniechało wdrożenia aukcji dedykowanej dla naszej branży. Na trzy-dziestego grudnia ustalono aukcję, między innymi dla istniejących elektrowni wodnych, jednakże z tym zastrzeżeniem, że muszą one spełnić kryterium stopnia wykorzystania mocy zainstalowanej powyżej 3504 MWh/MW/rok. W praktyce warunek ten w latach suchych spełnia mniej niż 30 proc. MEW w Polsce. Po-jawia się pytanie co z resztą ? W bieżącym wydaniu znajdą Państwo podsu-mowanie najważniejszych dla właścicieli MEW rozporządzeń ME, które ukazały się do tej pory. Jednocześnie przyglądamy się zagadnieniom klastrów energii i wirtualnych elektrowni, któ-

re stanowią szansę dla hydroenergetyki na odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Mają tu zaprocentować takie cechy elektrowni wod-nych jak możliwości regulacyjne i rozproszona lokalizacja na terenie całego kraju.

Z myślą o przyszłorocznym sezonie remonto-wym, z wyprzedzeniem podpowiadamy, jak prawidłowo przeprowadzić naprawy żelbe-towych elementów konstrukcji hydrotech-nicznych. Natomiast w dziale Wiedza przed-stawiamy rodzime tradycje wykorzystania energii rzek na potrzeby gospodarcze, posłu-gując się przykładem MEW Soczewka, jednej z najstarszych elektrowni wodnych w Polsce. Prezentujemy ponadto rekonstrukcję folusza z Brennej, która stanowi zakończoną sukce-sem próbę zachowania zanikającego dziedzi-ctwa foluszy beskidzkich.

Na deser proponuję artykuł, który inauguruje serię tekstów powstałych w oparciu o prelek-cje wygłoszone podczas tegorocznej edy-cji Polskiej Konferencji Hydroenergetycznej. Przybliżymy w nim dobre praktyki w postę-powaniach środowiskowych dla MEW.

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Na-rodzenia i Nowego Roku życzę wszystkim Czytelnikom, aby następujące zmiany obrały ostatecznie dobry kierunek, zapoczątkowując tym samym lepsze lata dla nas wszystkich.

FIRMY PARTNERSKIE

Instytutoze

Źródło: Harryarts – Freepik.com

1ENERGETYKA WODNA

SPIS TREŚCI

KWARTALNIK OGÓLNOPOLSKINR 4/2016 (20) – nakład 2000 egz.

REDAKCJA:Michał Kubecki – redaktor naczelnyMichał Lis – redaktor prowadzącyJustyna Drzewicz – asystent redakcji

[email protected]. do redakcji: +48 518 304 194

PRENUMERATA I REKLAMA:Monika [email protected]

DTP I OPRACOWANIE GRAFICZNE:Gustaw Nowakgrafi [email protected]

DRUKARNIA:Agencja Wydawnicza „ARGI”ul. Żegiestowska 11 50-542 Wrocław

RADA PROGRAMOWA:Janusz StellerBogusław PuchowskiEwa MalickaRadosław KoropisRobert SzlęzakAndrzej Grześ

ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Projekt grafi czny: Bartosz BrzezińskiIkony: Vectors Market, www.fl aticon.com

WYDAWCA:Towarzystwo Rozwoju Małych Elektrowni Wodnychul. Królowej Jadwigi 186-300 Grudziądztel. +48 (56) 46 49 644fax +48 (56) 46 49 643e-mail: [email protected]

Zamówienia na prenumeratę instytucjonal-ną przyjmuje fi rma Kolporter Sp. z o.o. Sp.k. Informacje dostępne pod numerem infoli-nii 0 801 40 40 44 lub na stronie interneto-wej www.dp.kolporter.com.pl

Oddano do druku: 09.12.2016

Redakcja i Wydawca nie ponoszą odpowie-dzialności za treść publikowanych reklam.

Treści prezentowane w artykułach nie zawsze są zbieżne z poglądami redakcji.

PARTNERZY MEDIALNI

CO DALEJ Z ZIELONYMI CERTYFIKATAMI?str. 16

KLASTRY ENERGII- NOWA SZANSADLA RYNKU OZE?str. 26

MODERNIZACJE EW BRĄSWAŁD I EW GAŁĄŹNIA MAŁAstr. 31

AKTUALNOŚCI | PR AKTYK A | PRAWO | PROJEKTY | WIEDZA | EKOLOGIA

ENERGETYKA WODNA 04/2016

cena: 15,00 zł (w tym 8% VAT)ISSN 2299-0674

str. 36

WIELOWIEKOWE WYKORZYSTANIE ENERGII WODY – OD MŁYNÓW WODNYCH DO MEW SOCZEWKA

E R E F

AKTUALNOŚCI3 Z notatnika podróżnika – HYDRO 2016 4 Jedenaście projektów inwestycyjnych poprawi warunki żeglugi na Odrze4 Black start receptą na blackout5 Kartografi czny sezam PIG-PIB otwarty5 Rozmowy o wirtualnych elektrowniach i spółdzielniach energetycznych w Polsce6 Ostatni dom na dnie przyszłego jeziora już w rękach Skarbu Państwa7 Debata „Innowacyjna energetyka” już za nami8 Porozumienie paryskie ratyfi kowane przez Polskę8 RZGW w Gliwicach odstąpił od umowy z wykonawcą zbiornika Racibórz Dolny9 30-lecie zbiornika Jeziorsko10 Rok 2017 ustanowiony Rokiem Rzeki Wisły11 APGW oraz PZRP przyjęte przez Rząd11 25 lat zlewniowego zarządzania w gospodarce wodnej – perspektywy i wyzwania12 Kalendarium13 Raport giełdowy TGE – rynek praw majątkowych: 09.2016 – 11.201613 Katalog branżowy14 Ze świata

PRAKTYKA16 Co dalej z zielonymi certyfi katami?19 Sprzedaż energii do klienta końcowego – nowa oferta TRMEW Obrót Sp. z o.o.20 Poprawny proces naprawy żelbetowych konstrukcji

hydrotechnicznych źródłem ich trwałości – część I23 Wirtualne elektrownie – nowe narzędzia dla nowych możliwości24 VI Polska Konferencja Hydroenergetyczna RENEXPO Poland

– obrady w dwudniowej odsłonie

PRAWO26 Klastry energii – nowa szansa dla rynku OZE?28 Nowe rozporządzenia wynikające z nowelizacji ustawy o OZE – komentarz30 Obowiązki wytwórców energii elektrycznej w świetle

nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym

PROJEKTY31 Modernizacje EW Brąswałd i EW Gałąźnia Mała34 Zbiornik górny EW Żarnowiec zabezpieczony34 Modernizacja kanału derywacyjnego EW Dychów34 Zmodernizowano hydrozespół nr 2 EW Smardzewice

WIEDZA36 Wielowiekowe wykorzystanie energii wody – od młynów wodnych do MEW Soczewka42 Dziedzictwo foluszy beskidzkich – rekonstrukcja wałchy Karola Urbasia z Brennej

EKOLOGIA45 Dobre praktyki w postępowaniach środowiskowych

dla małych elektrowni wodnych – część I

www.energetykawodna.info

2 ENERGETYKA WODNA

Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA – HYDRO 2016 Każdego roku w innej części Europy organizowana jest wystawa oraz konferencja hydrotechniczna i hy-droenergetyczna, której inicjatorem jest wydawca czasopisma Hydropower & Dams. Od lat spotykają się wszyscy, którzy związani są z branżą hydro. Na tej kilkudniowej imprezie po prostu nie wypada nie być. I choć w większości spotykają się ci sami wystawcy, prelegenci, przedstawiciele nauki, biznesu i organi-zacji rządowych, to właśnie tu widać, co nowego pojawia się w branży. A dzieje się wiele.

Jeśli chce się poznać nowości i spojrzeć w przyszłość, trzeba starannie opracować plan uczestnictwa w wykładach, by usły-

szeć i zobaczyć to, co interesujące. Podczas kongresu zaprezentowano 277 wykładów w 32 sesjach, więc wybór nie jest łatwy. W ich trakcie poruszano kwestie ściśle techniczne, projektowe, polityczne, socjalne, przyrodni-cze, omawiano dobre i złe praktyki, poka-zywano nowości, a na koniec umożliwiono uczestnikom zwiedzenie nie tylko budowli hydrotechnicznych i hydroelektrowni, ale również laboratoriów i ośrodków badawczo rozwojowych.

W bieżącym roku do drogiej Szwajcarii, co podkreślali nawet sami organizatorzy i go-spodarze imprezy, przyjechało około 1400 uczestników z całego świata. Byli jak zawsze wszyscy wielcy, ale było też wiele firm lokal-nych, małych ale znaczących na globalnym rynku hydroenergetycznym. W tym miejscu powinienem napisać o nowościach, co poka-zano w tym roku po raz pierwszy i o nowych projektach. Co było myślą przewodnią wy-kładów. O czym mówiono w kuluarach…, ale. Zawsze przed wyjazdem zastanawiam się, kogo spotkam tym razem. Przecież w tym gronie wszyscy się znamy, jeśli nie osobiście, to przynajmniej o sobie słyszeliśmy. Warto spotkać się z tymi, z którymi w ciągu roku rozmawiało się tylko przez telefon czy kore-spondowano poprzez e-maile.

Kolejna edycja HYDRO, to też pretekst do rozważań z cyklu: kogo spotkam z Polski, czy już należymy do tej hermetycznej grupy znaczącej coś w światowej hydroenergetyce? Wśród wystawców, poza kilkoma wyjątkami oraz wydawaną przez nasze towarzystwo

„Energetyką Wodną”, od lat obserwuję nie-dostatek firm z Polski. W międzynarodowej świadomości po prostu coś takiego jak „pol-ska hydroenergetyka” nie istnieje. Mało tego, nikt nie słyszał o naszych firmach, o naszych inwestycjach, o naszym dorobku. Nie ma nas w globalnej rodzinie hydro i tak niestety jest od lat. Działania TRMEW podejmowane na arenie europejskiej to niestety tylko kropla w morzu potrzeb i niezbędne jest solidarne zaangażowanie całej naszej branży, aby być widocznym za granicą. W tym roku wśród gości z grupy uczestników indywidualnych były trzy osoby z Polski. Przyjechały prywat-nie. Były jak zawsze, bo stwierdziły, że po prostu nie może ich nie być, nawet gdy nie mają swojego stoiska, nie mają wykładów, to mają potrzebę spotkania się z partnerami, z którymi pracują cały rok. Ot, taka polska trzyosobowa awangarda.

Jakież było moje zaskoczenie, gdy na jed-nym ze stoisk usłyszałem w kuluarach pol-ską mowę i polską młodzież. Zaskoczenie moje było tak wielkie, że początkowo my-ślałem, że to obsługa targów. Nie. To polscy wystawcy. Młoda, bardzo zaawansowana technologicznie firma, która między innymi dla branży hydroenergetycznej świadczy specjalistyczne usługi obróbki skrawaniem, także na miejscu u właściciela elektrowni. Jeśli chcesz zrobić remont turbiny i musisz na przykład przetoczyć zabetonowany korpus turbiny lub obrobić wał bez wyjmowania go i obróbki w specjalistycznej firmie, to może ci to zrobić polska firma WWTECH Field Services z Miedzianej Góry. Podglądałem ich na targach, zawsze był u nich ktoś zaintere-sowany ofertą. Nie wiem, jak po pierwszej wizycie na targach HYDRO zmieni się ich

portfel zamówień, bo w tym konserwatyw-nym środowisku przez wiele lat zdobywa się zaufanie i referencje, utrwala swoją pozycję. Ale pierwszy krok zrobili. Gratulacje.

Ale gdzie są inni? Polski rząd mówi o ko-niecznych inwestycjach w gospodarce wod-nej. Chcemy budować szlaki wodne, kolej-ne stopnie na Wiśle, przed nami program modernizacji elektrowni wodnych i budowli piętrzących. Ale kto ma to zrobić? Jakie są nasze kompetencje? Przecież poziom wiedzy buduje się realizując inwestycje, popełniając błędy i zdobywając doświadczenie, a my tego nie robimy. Nie korzystamy również z cudzych doświadczeń. W zorganizowanych konferencjach nie uczestniczył nikt z polskie-go rządu, nie było przedstawicieli polskiej nauki, nie pojawił się nikt z potencjalnych inwestorów, a to przecież tu trzeba nawią-zywać kontakty umożliwiające optymalne planowanie i budowanie np. nowego stopnia poniżej Włocławka.

Następny kongres z cyklu HYDRO odbędzie się w październiku 2017 r. w Sewilli. Już dzi-siaj wykupiono ponad 100 stoisk targowych. Warto już dzisiaj zarezerwować czas.www.hydropower-dams.com

Kuba Puchowski Zarząd TRMEW

Fot. Kuba Puchowski

3ENERGETYKA WODNA

Dzięki działaniom m.in. Krajowego Za-rządu Gospodarki Wodnej, we współ-pracy z Regionalnym Zarządem Go-

spodarki Wodnej, w aktualnej perspektywie dofinansowania ze środków Funduszy Spój-ności otrzyma aż 11 projektów dotyczących modernizacji i remontów na śródlądowych drogach. Zgodnie z Wykazem Projektów Zi-dentyfikowanych (WPZ) środki unijne przyzna-ne zostaną następującym przedsięwzięciom:1. Modernizacja śluz odrzańskich na odcinku

będącym w zarządzie RZGW Gliwice – przy-stosowanie do III klasy drogi wodnej (faza II- śluzy Dzierżno i Łabędy).

2. Remont i modernizacja zabudowy regula-cyjnej Odry swobodnie płynącej – odbudo-wa i modernizacja zabudowy regulacyjnej – w celu przystosowania odcinka Odry od Malczyc do ujścia Nysy Łużyckiej do III klasy drogi wodnej.

3. Prace modernizacyjne na Odrze granicz-nej w celu zapewnienia zimowego lodo-łamania.

4. Remont i modernizacja zabudowy regula-cyjnej na Odrze granicznej.

PGE Energia Odnawialna przepro-wadziła kolejną udaną próbę uru-chomienia jednego z bloków

energetycznych w Elektrowni Turów z wyko-rzystaniem energii elektrycznej wytworzo-nej w Elektrowni Wodnej Dychów. Spółka regularnie przeprowadza tego typu próby w ramach przygotowań do wystąpienia blackoutu. Wówczas zadaniem operatora systemu elektroenergetycznego jest odbu-dowanie systemu w jak najkrótszym czasie. Awaryjne startowanie bloków konwencjo-nalnych jest jednym z elementów umowy zawartej pomiędzy spółką PGE Energia Od-

5. Modernizacja śluz odrzańskich na Kanale Gliwickim, na odcinku w zarządzie RZGW Gliwice – przystosowanie do III klasy drogi wodnej – Etap II.

6. Stopień Brzeg Dolny – roboty remontowo--modernizacyjne na stopniu, Etap II.

7. Modernizacja jazów odrzańskich na od-cinku w zarządzie RZGW Wrocław – woj. opolskie, etap I (Januszkowice, Wróblin, Zwanowice).

8. Modernizacja jazów odrzańskich na odcin-ku w zarządzie RZGW Wrocław – woj. opol-skie, etap II (Krępna, Groszowice, Dobrzeń).

9. Modernizacja 3 długich śluz pociągowych z ich awanportami i sterowniami na stop-niach wodnych: Januszkowice, Krapkowice i Opole oraz rewitalizacja śluz krótkich dla ciągłości żeglugi śródlądowej – przystoso-wanie Odry do III klasy drogi wodnej.

10. Budowa jazu klapowego na stopniu wod-nym Ujście Nysy w km 180,50 rz. Odry z uwzględnieniem obiektów towarzyszących.

11. Modernizacja stopnia wodnego Rędzin na Odrze w km 260,7 – przystosowanie do III klasy drogi wodnej.

nawialna a Polskimi Sieciami Elektroenerge-tycznymi. Blackout to zjawisko czasowych ograniczeń dostaw energii elektrycznej, które jest bardzo dotkliwe dla gospodarki i mieszkańców. Blackout może być wywoła-ny przez wiele czynników, np. ekstremalne warunki atmosferyczne, klęski żywiołowe, awarie techniczne czy błędy ludzkie. Konse-kwencją tego zjawiska są przeciążenia sieci i niestabilność pracy całego systemu. Jeśli te objawy nie zostaną w porę opanowane, to odchylenia częstotliwości i napięcia mogą być tak duże, że może dojść do kaskado-wego wyłączenia stacji systemowych, źródeł

Łączny koszt realizacji tych projektów wynosi 1,171 mld zł. Beneficjentami programu (w ra-mach działania 3.2 Rozwój transportu morskie-go, śródlądowych dróg wodnych i połączeń multimodalnych) będą Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, w Szcze-cinie i w Gliwicach. Inwestycje te mają na celu głównie usunięcie wąskich gardeł na Odrzań-skiej Drodze Wodnej oraz umożliwienie regu-larnej żeglugi na Odrze. Część z wymienionych zadań będzie już przewidywała modernizację tej drogi wodnej do klasy IV. Na podstawie WPZ zawarte zostały już pre-umowy dla ww. pro-jektów między beneficjentami a Centrum Unij-nych Projektów Transportowych, co pozwoli na ogłoszenie przetargów dla poszczególnych zadań i rozpoczęcie prac nad przygotowaniem inwestycji.

Aktualna wersja dokumentu jest dostępna na stronie internetowej www.pois.gov.pl.

energii, a w konsekwencji do zaciemnienia całego lub części systemu elektroenerge-tycznego, czyli blackoutu. W takiej sytu-acji należy skoncentrować się na szybkiej i sprawnej odbudowie systemu. Polega to na podaniu mocy rozruchowej z tych ele-mentów systemu, które nie ucierpiały w wy-niku awarii, np. z posiadających możliwość samostartu elektrowni wodnych. Aby taki black start odbywał się sprawnie, konieczne są cykliczne ćwiczenia systemowe i treningi dyspozytorów.

JEDENAŚCIE PROJEKTÓW INWESTYCYJNYCH POPRAWI WARUNKI ŻEGLUGI NA ODRZE

BLACK START RECEPTĄ NA BLACKOUT

Dwie najnowsze aktualizacje Szczegółowego Opisu Priorytetów Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 pozwoliły na istotne rozszerzenie listy inwestycji w gospodarce wodnej, które uła-twiają żeglugę na Odrze. W najbliższych latach inwestycje od Kanału Gliwickiego po Odrę graniczną prze-prowadzą RZGW w Gliwicach, we Wrocławiu i w Szczecinie. Dzięki aktualizacjom SzOO POIiŚ z 30 czerwca 2016 r. i 25 lipca 2016 r. , zmodernizowane zostanie co najmniej 12 obiektów niezbędnych dla żeglugi, wyremontowana lub odbudowana zabudowa regulacyjna i poprawione warunki lodołamania.

Skąd wziąć energię do wystartowania unieruchomionego bloku energetycznego z powodu systemo-wej i rozległej awarii? Może ona na przykład pochodzić z elektrowni wodnej. W ten sposób uruchomia-ny jest blok energetyczny w Elektrowni Turów.

Kamil Wnuk Rzecznik Prasowy

Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej

Biuro prasowe PGE Energia Odnawialna SA

4 ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI

Zakup działki, budowa domu, montaż pomp ciepła, sporządzanie planów zagospodarowania przestrzennego,

a także wszelkie inwestycje przemysłowe czy infrastrukturalne wymagają informacji na temat budowy podłoża, na którym ma być realizowane zaplanowane przedsięwzięcie. Dzięki mapom wraz z objaśnieniami, które udostępnia Państwowy Instytut Geologicz-ny-Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB), obywatele, samorządy, przedsiębiorstwa i inni użytkownicy zyskują pożyteczne i efektywne narzędzie umożliwiające dostęp do podsta-wowych informacji na temat rozpoznania budowy geologicznej, warunków hydroge-ologicznych i środowiskowych. Pozwala to na szybką ocenę obszaru przeznaczonego na inwestycje. PIG-PIB poprzez swoją stronę internetową zapewnia dostęp do czterech głównych rodzajów map – szczegółowej mapy geologicznej Polski (SMGP), mapy li-togenetycznej (MLP) oraz map hydrogeolo-gicznej (MHP) i geośrodowiskowej (MGŚP). Wszystkie mapy sporządzono w skali 1:50 000.

Zawarte w nich informacje pomogą wybrać najlepsze miejsce na wiercenie studni czy też zaplanować ujęcia wód podziemnych na wypadek sytuacji kryzysowych – suszy lub konieczności awaryjnego zaopatrzenia ludności w wodę (MHP). Mapy zawierają też

Specjalistyczne seminarium orga-nizowane przez firmę CBE Polska: „Wirtualne Elektrownie i Spółdziel-

nie Energetyczne w Polsce” powstało przy współpracy z firmami: ABB - partnerem ge-neralnym, ENEA Trading i KIC Innoenergy - partnerami strategicznymi, oraz: PSI Polska i WAGO ELWAG, którzy prezentowali się jako eksperci technologiczni i wystawcy. Seminarium było objęte patronatami ho-

informacje o potencjalnych zagrożeniach dla stanu wód i gruntu, jak również o obszarach narażonych na ryzyko występowania podto-pień (MHP) i osuwisk (MGŚP). Na mapie geo-środowiskowej znaleźć można także ozna-czenie obiektów uciążliwych dla środowiska oraz obszary dla bezkolizyjnego lokowania przyszłych inwestycji – tak, by ograniczyć ich negatywny wpływ na środowisko. Mapa ta wspiera zatem decyzje lokalizacyjne inwe-storów i pomaga właściwie ocenić ryzyko inwestycyjne. Mapa litogenetyczna wskazuje natomiast rodzaj skały, jaka tworzy podłoże pod przyszłą inwestycję.

W prace nad mapami w skali 1:50 000 za-angażowanych było dotąd ponad 2 tysiące geologów. To potężne przedsięwzięcie rea-lizowane jest przez PIG-PIB od ponad 60 lat. Dla porównania – Niemcy prowadzą podob-ne prace od końca XIX w., ale mapy, które udostępniają nie są tak szczegółowe (mapy w skali 1:200 000) i nie zawierają dostępnych dla wszystkich objaśnień. PIG-PIB na swojej stronie internetowej zamieścił już blisko 5 tysięcy map w wersji cyfrowej. Arkusze map są dostępne poprzez przeglądarkę interne-tową Centralnej Bazy Danych Geologicz-nych oraz za pośrednictwem aplikacji Geo--Log przeznaczonej dla urządzeń mobilnych. Równolegle z opracowywaniem danych do

norowymi: Parlamentarnego Zespołu Gór-nictwa i Energii, Sejmu RP, pod przewod-nictwem posła Ireneusza Zyski, SEDC, PIIT, SIT, SEO, KIER, IŁ, PIGEOR, UPEBI, NOT, IEO. Jednym z bardziej sprawdzonych, jak rów-nież wydajnych sposobów zapewnienia efektywności, stabilności i konkurencyj-ności energetyki rozproszonej jest wyko-rzystanie technologii wirtualnych elek-trowni (ang. virtual power plants). Są to

nowych arkuszy trwa uaktualnianie starszych. Przeglądu wymaga także 214 arkuszy SMGP, które powstały od lat 50. do 80. ubiegłego wieku (nie są dokładne z powodu używania w latach 1950-80 tzw. skażonych podkła-dów – o współrzędnych zniekształconych ze względów wojskowych). Prace nad Szcze-gółową Mapą Geologiczną Polski (SMGP) mają być zakończone do 2020 roku. Pełne pokrycie Polski mapą litogenetyczną (MLP) ma być gotowe w 2022 r. Więcej informacji na stronie PIG-PIB: www.pgi.gov.pl

układy wzajemnie powiązanych jedno-stek wytwórczych generacji rozproszo-nej, energii odnawialnej, sieci teleinfor-matycznych, systemu zarządzania oraz mechanizmów rynkowych. Rozwiązania z zakresu „elektrowni wirtualnej” stanowią zamkniętą, sterowalną całość ( jednost-kę), która jest w stanie zaspokoić potrze-by energetyczne pojedynczej instalacji lub zostać zintegrowaną z siecią elektro-

Państwowy Instytut Geologiczny-Państwowy Instytut Badawczy udostępnia swoje kartograficzne zbiory. Każdy zainteresowany może mieć dostęp do podstawowej informacji geologicznej w postaci seryjnych map geologicznych w skali 1:50 000 wraz z objaśnieniami tekstowymi. Polska jest pierwszym na świecie krajem, który bezpłatnie przekazuje obywatelom pełne dane tego typu.

Od lat polityka energetyczna Europy, w tym Polski, kładzie nacisk na zwiększenie wykorzystania OZE i popra-wę efektywności energetycznej. Był to również jeden z tematów przewodnich Seminarium z dn. 29 września 2016 r. w Warszawie.

Andrzej Rudnicki Rzecznik Prasowy

Państwowy Instytut Geologiczny Państwowy Instytut Badawczy

KARTOGRAFICZNY SEZAM PIG-PIB OTWARTY

ROZMOWY O WIRTUALNYCH ELEKTROWNIACH I SPÓŁDZIELNIACH ENERGETYCZNYCH W POLSCE

Źródło: Państwowy Instytut Geologiczny

5ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI

energetyczną, zwiększając tym samym jej współczynniki efektywności energetycznej.

Koncepcja „elektrowni wirtualnej” znajduje coraz szersze zastosowanie przemysłowe / komercyjne w krajach Unii Europejskiej, tymczasem w Polsce jej wykorzystanie jest znikome. Powodów takiego stanu rzeczy może być kilka, począwszy od braku re-gulacji, jak i deficytu odpowiednich roz-wiązań technologicznych. Warto przyjrzeć się realizacji przedsięwzięć o podobnym charakterze w Europie, by móc przygo-tować się do realizacji kompleksowych inwestycji w OZE. Głównym celem wyda-rzenia było zgromadzenie ekspertów re-prezentujących sektor energetyczny i OZE, w celu wymiany doświadczeń w zakresie realizacji nowych inwestycji w energetyce rozproszonej. W Polsce zagadnienia te zyskały obecnie na znaczeniu, w związku z niedawnym wejściem w życie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach ener-gii, a także planowanym wprowadzeniu projektu tzw. „Rynku Mocy”. W konse-kwencji postępujących zmian w sekto-rze energetycznym mają pojawić się dwie

nowe formy przedsiębiorczości tzw. klastry oraz spółdzielnie energetyczne. Natomiast technologia wirtualnej elektrowni, jako jedna z bardziej sprawdzonych i wydaj-nych sposobów zapewnienia efektywności i stabilności źródłom energii w systemie rozproszonym, może stać się właściwym sposobem na wydajne powiązanie jedno-stek wytwórczych generacji rozproszonej / energii odnawialnej.

W związku z bardzo pozytywnym odbio-rem I edycji Seminarium, chcielibyśmy za-prosić Państwa do udziału w drugiej edycji - „Wirtualne Elektrownie, Magazyny Energii i Spółdzielnie Energetyczne", która odbę-

dzie się 28 lutego 2017 r. w Częstochowie. Zbliżające się wydarzenie zaprezentuje-my Państwu w nowej rozszerzonej odsło-nie. Oprócz części wykładowej i debaty, podczas której eksperci zanalizują uwa-runkowania w obszarach: biznesowych, prawnych i technologicznych, zaprosi-my Państwa na praktyczną demonstrację w pełni funkcjonalnej infrastruktury VPP:• Źródła, magazyn, odbiorcy energii• System monitorujący i zarządzający da-

nymi w czasie rzeczywistym• Bilans energii, osiągnięte zyski, zwiększo-

ne wskaźniki efektywności energetycznej.

Starosta Wadowicki, działający imie-niem Skarbu Państwa, oraz kierownik Inspektoratu Budowy Zbiornika Wod-

nego w Świnnej Porębie Mieczysław Krzy-żanowski podpisali w tej sprawie protokół przekazania-przejęcia. Tym samym wszyst-kie nieruchomości zabudowane budynkami gospodarczymi i budynkiem mieszkalnym, położone w Skawcach są już we władaniu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wod-nej w Krakowie, który zajmie się teraz ich rozbiórką.

To kolejny ważny krok w kierunku całko-witego zakończenia budowy zbiornika. Do wykonania przez RZGW pozostało jeszcze czyszczenie dna, wyburzenie mostów i kilku budynków oraz dokończenie infrastruktu-ry towarzyszącej. Od kilku tygodni trwają prace związane z budową drogi Dąbrówka--Durówka w gminie Stryszów, a także Brań-

kówka-Wodniakówka-Gołębiówka w gminie Mucharz, które po wyburzeniu dwóch mo-stów znajdujących się na terenie przyszłego jeziora pozwolą mieszkańcom tych przysiół-ków przejechać z jednej części wsi na drugą.

„Jak zapewnił wojewoda Józef Pilch, długo wyczekiwany proces napełniania zbiornika rozpocznie się jeszcze w tym roku, czego efektem będzie również uruchomienie elek-trowni wodnej o mocy 4 MW”, mówi starosta Bartosz Kaliński. „Powiat wadowicki oraz województwo małopolskie wzbogacą się o zbiornik wodny o pojemności 161 mln m3 i powierzchni 1 tys. 35 ha, zyskując nie tylko ochronę przed powodzią, ale także ogromną atrakcję turystyczną”, dodaje.

OSTATNI DOM NA DNIE PRZYSZŁEGO JEZIORA JUŻ W RĘKACH SKARBU PAŃSTWAStarostwo Powiatowe w Wadowicach pomyślnie zakończyło spór dotyczący przesiedlenia ostatniej rodziny mieszkającej na dnie zbiornika wodnego w Świnnej Porębie. Rodzina Durdów przeprowadziła się już do innego mieszkania, a starosta Bartosz Kaliński przekazał nieruchomość Regionalnemu Za-rządowi Gospodarki Wodnej.

Źródło: CBE Polska

Zespół CBE Polska

Marcin Płaszczyca Redaktor naczelny

Wadowice24.pl Fot. Marcin Płaszczyca

6 ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI ROZMOWY O WIRTUALNYCH ELEKTROWNIACH I SPÓŁDZIELNIACH ENERGETYCZNYCH W POLSCE

Uczestnicy pierwszego panelu, który moderowała Dorota Dębińska-Po-korska – partner Grupy Energetycznej

PwC rozmawiali o perspektywach dla sektora energetycznego i innowacjach branży oraz sposobach implementacji i promocji nowo-czesnych rozwiązań, takich jak współpraca nauki z biznesem. Sylwia Bilska, General Ma-nager i Członek Zarządu PayU zauważyła, że postęp digitalizacji widzimy w każdej ze sfer, także w energetycznej, natomiast Mieczysław Koch, Prezes Zarządu, PGE Energia Odnawialna zwrócił uwagę na potrzebę zmiany podejścia w obliczu rosnącego znaczenia OZE. Prelegenci byli również zgodni co do konieczności wspar-cia sektora państwowego przy rozwoju tech-nologii, w szczególności w kontekście współ-pracy nauki z biznesem, do czego, jak zauważył Rafał Lipiński - Prezes Zarządu, SEEN Holding musi zaistnieć trójczłonowy układ sił – wyna-lazca, innowator i inwestor. PGE EO inwestuje w badania i rozwój, między innymi w prace nad fotowoltaiką czy inteligentnym zarządza-niem sieciowym. Jeżeli chodzi o przyszłość OZE w Polsce, to uczestnicy byli zgodni – potrzeb-na jest legislacja i stworzenie odpowiednich warunków do tworzenia nowych technologii, w szczególności tych wykorzystujących zielo-ną energię, gdyż to właśnie ona reprezentuje przyszłość wytwarzania energii w Polsce. Na pytanie o sieci, Roman Szwed, Prezes Zarządu ATENDE odpowiedział, iż jego zdaniem nad-chodzi era sieci i sam rozum nakazuje wdro-żenie ich w gospodarstwach domowych. Jeżeli chodzi o finałowe pytanie, czyli wyzwania, to dla Sylwii Bilskiej jest to szerokie wykorzystywa-nie e-boków, Mieczysław Koch i Roman Szwed stawiają na legislację i stabilność w systemie prawnym, a Rafał Lipiński – na modernizację energetyki konwencjonalnej.

Dyskusja w drugim panelu pokazała w piguł-ce wszystkie kluczowe problemy związane z długoterminowymi inwestycjami polskiej energetyki i zmianami biznesowego modelu sektora. Podjęte zostały takie problemy jak strategiczne kierunki rozwoju energetyki, za-gadnienia dotyczące węgla i emisji CO2 oraz wyzwania czekających sektor energetyczny, zobowiązania klimatyczne Polski na 2030 rok, perspektywy na przełom i nowe modele bi-

znesowe oraz czego najbardziej obawiają się reprezentanci branży.

Wśród podjętych tematów była sprzedaż ak-tywów ciepłowniczych EDF w Polsce oraz ceny ciepła i energii elektrycznej. Prezes Maciej Bando podkreślił, że Urząd Regulacji Ener-getyki nie ma całkowitego wpływu na ceny energii elektrycznej, o czym w dużej mierze decydują koncerny energetyczne. Prelegenci zgodzili się, że obszar przesyłu i dystrybucji jest w Polsce niedofinansowany, a w kraju brakuje nowoczesnych rozwiązań; Piotr Witczyński, Dyrektor Generalny Oracle Polska jako przy-kład wskazał proces przyłączeniowy, który w Niemczech trwa 60 minut, a w Polsce aż 300. Dyskutowano także nad innowacjami w sekto-rze – Dariusz Jasak – Prezes Zarządu, VEOLIA WATER TECHNOLOGIES zwrócił uwagę na no-woczesne rozwiązania utylizacji ścieków, które stają się surowcem do wytwarzania energii, np. w mleczarniach.

Panel dyskusyjny był tym trudniejszy dla uczestników, że moderator, prof. Konrad Świr-ski, ekspert ds. energetyki Politechniki War-szawskiej, Prezes Transition Technologies, za-dawał konkretne pytania, oczekując jeszcze konkretniejszych odpowiedzi, między innymi o trudny wybór pomiędzy węglem, atomem, gazem i OZE, perspektywami dotyczącymi nowych inwestycji oraz budowy polskiej elek-trowni jądrowej oraz zobowiązań klimatycz-nych 2030.

Od razu poruszono również kluczowe zagad-nienie finansowania inwestycji – czy wymaga-ne są działania wspomagające oraz czy należy liczyć się z wyższym poziomem cen dla końco-

wych odbiorców („klasyczne” starcie pomiędzy inwestorami koncernami i oczekiwaniem mo-deli wsparcia a wyważoną pozycją regulatora, który nadzoruje rynek, a nie chce ingerować w rynkową cenę energii). Odpowiedzi na py-tanie o węgiel według moderatora pokazały interesującą polaryzację odpowiedzi na NIE w koncernach, energetycznych polskich fir-mach i u regulatora wobec odpowiedzi na TAK z koncernów międzynarodowych. Paneliści uzupełnili swoje wypowiedzi o przewidywane, największe zmiany rynkowe – modeli bizneso-wych energetyki w przyszłości. Piotr Kołodziej - Dyrektor Wykonawczy ds. Zarządzania Ma-jątkiem Tauron Polska Energia przekonywał, że nie ma po co rezygnować całkowicie z naszego aktywa – węgla poddając się dyktatowi UE, ale raczej gospodarować nim przy użyciu no-wych technologii. Piotr Witczyński i Sławomir Żygowski - Dyrektor ds. sprzedaży GE Power podkreślali potrzebę digitalizacji i informaty-zacji sektora energetycznego, a Maciej Bando przekonywał, by ze sztandarowym OZE połą-czyć energetykę rozproszoną i podstawową.

Uczestnicy podzielili się obawami na temat, co negatywnego może się zdarzyć w przyszło-ści (wpływ ograniczeń emisyjnych, standardy BREF i koszty inwestycyjne, zamknięcie Polski na nowe innowacje wobec dominującej roli węgla, brak decyzji w energetyce, konieczność ciągłego „lawirowania” pomiędzy niespełnial-nymi wymaganiami klimatycznymi i aktualnym stanem sektora czy stracenia szansy Polski w branży informatycznej).

DEBATA „INNOWACYJNA ENERGETYKA” JUŻ ZA NAMI L jak lawirować definicją przyszłości sektora energetycznego w Polsce? 3 października br. w hotelu Bristol w Warszawie odbyło się kolejne spotkanie klubowe Executive Club pod hasłem „Innowacyjna Energetyka”, podczas którego reprezentanci najważniejszych spółek sektora debatowali o innowacjach w energetyce, polityce węglowej i OZE.

Źródło: Executive Club Sp. z o.o.

Julia Domagała Manager ds. komunikacji Executive Club Sp. z o.o.

Panel dyskusyjny, od lewej: Sylwia Bilska, Mieczysław Koch, Rafał Lipiński, Roman Szwed

7ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI

Ministerstwo Środowiska

Jak zaznaczył minister Szyszko: „Porozu-mienie Paryskie jest szansą dla zrówno-ważonego rozwoju świata, w tym Polski.

W odróżnieniu od Protokołu z Kioto stawia sobie ono za cel zmniejszenie koncentracji CO2 w atmosferze jak najszybciej, jak najtaniej i jak najbardziej efektywnie. Możemy tego dokonać na dwa sposoby – poprzez redukcję emisji dzięki nowym technologiom, ale także poprzez pochłanianie gazów cieplarnianych przez lasy”. „Polska posiada bogate złoża węgla kamiennego i brunatnego. Porozumienie Pary-skie gwarantuje nam, że dalej będziemy mogli korzystać z tych zasobów. Emisję będziemy re-dukować, między innymi poprzez stosowanie najnowszych technologii przy budowie no-wych bloków energetycznych. Z drugiej strony wykorzystamy proces pochłaniania CO2 przez lasy. Dzięki temu możemy nie tylko zmniejszać koncentrację dwutlenku węgla w atmosferze,

RZGW w Gliwicach poinformował, że decyzja została podyktowana bra-kiem możliwości ukończenia kon-

traktu przez wykonawcę w założonym ter-minie i akceptowalnych kosztach, brakiem możliwości efektywnej współpracy z wy-konawcą, przebiegającej z dochowaniem należytej staranności, poszanowaniem przepisów prawa powszechnego, wza-jemnych zobowiązań oraz zasad właściwej współpracy przy realizacji inwestycji przez wykonawcę. Pomimo wyczerpania przez zamawiającego katalogu działań napraw-czych DRAGADOS S.A. swoją postawą jednoznacznie wskazał brak faktycznego i skutecznego zamiaru wywiązywania się z realizacji kontraktu. Jednocześnie RZGW w Gliwicach informuje, że przyszłość in-westycji nie jest zagrożona. Wdrażane są działania, mające na celu zabezpieczenie placu budowy oraz czynione są procedury wyboru nowego wykonawcy. RZGW za-pewnia, że interes Skarbu Państwa jest na-

ale także wykorzystać go do regeneracji gleb i lasów, a przez to wpływać na poprawę jakości wody, powietrza i ochronę bioróżnorodności. Te działania wpisują się w politykę zrównowa-żonego rozwoju i mogą być przykładem dla innych państw”, dodał minister Jan Szyszko. Wiceminister środowiska, pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Paweł Sałek, podczas briefingu prasowego zaznaczył z kolei, że Pol-ska podejmuje aktywne działania na forum Unii Europejskiej, aby zapisy Porozumienia Paryskiego przenieść także do europejskiej polityki klimatycznej. „Dobrowolność, włas-na polityka surowcowa, własna ścieżka doj-ścia, aby osiągnąć cele polityki klimatycznej są dla nas bardzo istotne. Liczymy, że na bazie Porozumienia Paryskiego uda się te kwestie uwzględnić w dokumentach, które będą po-wstawać w Europie. Dyskutowaliśmy o tym, między innymi podczas ostatniego nadzwy-

leżycie zabezpieczony w postaci gwarancji zwrotu zaliczki oraz gwarancji właściwego wykonania umowy.

czajnego posiedzenia Rady UE ds. Środowi-ska w Brukseli”, powiedział wiceminister. Rada w Brukseli dotyczyła ratyfikacji Porozumienia Paryskiego przez Unię Europejską. Podczas posiedzenia Rady, delegacji pod przewodni-ctwem prof. Jana Szyszko i wiceministra Pawła Sałka, udało się zabezpieczyć polskie interesy. Unia Europejska przyjęła fakt, że polska go-spodarka jest oparta na węglu, dlatego do zmniejszenia koncentracji CO2 w atmosferze mamy dążyć zgodnie z Porozumieniem Pa-ryskim m.in. poprzez pochłanianie tego gazu przez lasy. Wiceminister Paweł Sałek zaznaczył także, że w trakcie Konferencji COP22 w Mar-rakeszu Polska była jednym z kilku państw UE, które ratyfikowały Porozumienie Paryskie. Dało to nam możliwość indywidualnego reprezen-towania naszego stanowiska.

POROZUMIENIE PARYSKIE RATYFIKOWANE PRZEZ POLSKĘ„Zgodnie z planem 7 października br. Polska złożyła w Nowym Jorku wszelkie dokumenty związane z ratyfikacją Porozumienia Paryskiego”, powiedział prof. Jan Szyszko, minister środowiska, podczas briefingu prasowego.

RZGW W GLIWICACH ODSTĄPIŁ OD UMOWY Z WYKONAWCĄ ZBIORNIKA RACIBÓRZ DOLNY14 października 2016 r. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach, pełniący w imieniu Skarbu Państwa rolę inwestora dla zadania pn. „Budowa suchego zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny” poinformował o odstąpieniu od umowy z DRAGADOS S.A.

Wiceminister Gajda o aktualnym stanie budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz DolnyBudowa zbiornika Racibórz była jednym z głównych tematów posiedzenia Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska Zasobów Na-turalnych i Leśnictwa. Spotkanie, w którym udział wziął Mariusz Gajda, wiceminister śro-dowiska, odbyło się 26 października 2016 r. w Kuźni Raciborskiej.

Podczas obrad Komisji wiceminister Gajda poinformował, że przewidywany termin zakończenia budowy zbiornika Racibórz wyznaczono na drugą połowę 2019 r. „Pla-nowany jest rok przestoju. Ten czas po-trzebny jest na spisanie prac, opracowanie precyzyjnych projektów wykonawczych oraz wybranie nowego wykonawcy. W ciągu

następnych dwóch lat – od jesieni 2017 r. – będą wykonywane prace budowlane”, wyjaśnił wiceminister. Budowa zbiornika będzie kontynuowana zgodnie z założe-niem, że będzie to zbiornik suchy. „Musimy kontynuować budowę zbiornika suche-go z uwagi na sposób finansowania. Jeżeli przekształcilibyśmy go od razu na zbiornik mokry, musielibyśmy także uzyskać wszyst-kie pozwolenia na nowo. To dodatkowo wstrzymałoby budowę tego zbiornika na 5-10 lat. Nie zamyka to jednak możliwości przekształcenia go w przyszłości w zbiornik mokry”.

Ministerstwo Środowiska

Linda Hofman Rzecznik Prasowy

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach

8 ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI

Konferencja była współorganizowa-na przez Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Wodnych i Melioracyj-

nych Oddział w Poznaniu, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu, Wydział In-żynierii Środowiska i Gospodarki Przestrzen-nej, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu oraz Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urzą-dzeń Wodnych w Poznaniu.

12 października konferencja rozpoczęła się sesją jubileuszową, poświęconą zbiornikowi Jeziorsko. Uczestników przywitali gospodarze uroczystości – Dyrektor RZGW w Poznaniu Magdalena Żmuda oraz Przewodniczący ZO SITWM w Poznaniu Cezary Siniecki. W uroczy-stości udział wzięli m.in.: Prezes KZGW Iwona Koza, Zastępca Prezesa KZGW Robert Kęsy, Dyrektor Departamentu Inwestycji i Nadzo-ru KZGW Mirosław Paszczyk, Prezes Zarządu Głównego SITWM Leszek Bagiński, Dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzę-du Marszałkowskiego Województwa Wiel-kopolskiego Marek Beer, Dyrektor WZMiUW w Poznaniu Arkadiusz Błochowiak, Zastępca Prezesa WFOŚiGW w Łodzi Wiesław Łukomski.

Po przywitaniu gości, Magdalena Żmuda przybliżyła uczestnikom konferencji krótką historię zbiornika Jeziorsko. Wypowiedź ta była pretekstem do powitania osób, które były zaangażowane w budowę, a następ-nie w administrowanie zbiornikiem. Dyrektor

RZGW w Poznaniu powitała: Bogdana Płu-ciennika, który pełnił funkcję generalnego projektanta zbiornika, a następnie Dyrektora RZGW w Poznaniu, Bronisława Moja, który jako pracownik Przedsiębiorstwa Budowni-ctwa Hydrotechnicznego i Rurociągów Ener-getycznych Energopol-7 Poznań, brał udział w budowie zbiornika wodnego Jeziorsko, a dziś zbiornikiem tym kieruje, Edmunda Sieinskiego, który był pierwszym kierowni-kiem Inspektoratu w Sieradzu, Anitę Barańską i Grzegorza Szewczyka, którzy pomagali mu budować ten Inspektorat, a dziś kierują Za-rządem Zlewni Górnej Warty w Skęczniewie. Magdalena Żmuda powitała także byłych dyrektorów RZGW w Poznaniu, którzy od czasu oddania zbiornika do eksploatacji pro-wadzili gospodarkę wodną w obrębie obiektu - Janusza Wiśniewskiego, Wojciecha Białka, Romana Wilińskiego oraz Krystiana Piecho-wiaka. W drugiej części sesji jubileuszowej przedstawione zostały prezentacje związane ze zbiornikiem Jeziorsko – Zastępca Dyrektora ds. Technicznych RZGW w Poznaniu Michał Sosiński przedstawił historię obiektu, Kierow-nik Zarządu Zlewni Górnej Warty Grzegorz Szewczyk przybliżył problemy eksploatacyjne zbiornika, Ireneusz Laks z Uniwersytetu Przy-rodniczego omówił możliwości optymalizacji pracy zbiornika Jeziorsko, natomiast Dyrektor WZMiUW w Poznaniu Arkadiusz Błocho-wiak przedstawił prezentację o małej retencji w Wielkopolsce. Po sesji jubileuszowej odbyła

się uroczysta kolacja, połączona z obchodami jubileuszu 45-lecia twórczej pracy naukowej prof. dr. hab. inż. Bogdana J. Wosiewicza. Dru-giego dnia konferencji odbyły się dwie sesje, w trakcie których zostały poruszone problemy środowiskowe, przyrodnicze oraz zagadnienia związane z jakością wód, a także tematyka oddziaływania zbiorników na tereny przy-ległe (erozja, zamulanie, wody podziemne). Po sesjach naukowych uczestnicy udali się na zwiedzanie obiektów zbiornika Jezior-sko – m.in. jazu, elektrowni oraz pompowni Proboszczowice. Drugiego dnia konferencji odbyła się także sesja posterowa. Ostatniego dnia uczestnicy wysłuchali wystąpień doty-czących problemów funkcjonowania budowli piętrzących, a także prezentacji z zakresu hydrotechniki.

Konferencja cieszyła się dużym zainteresowa-niem wśród pracowników naukowych, wśród których byli obecni m.in. reprezentanci uni-wersytetów i politechnik, którzy przyjechali do Uniejowa z całej Polski. W konferencji udział wzięli także przedstawiciele admini-stracji rządowej i samorządowej, biur projek-towych, a także producenci materiałów i roz-wiązań dla inżynierii środowiska. Konferencja była dla nich okazją dla wymiany wiedzy, doświadczenia oraz nawiązania kontaktów.

30-LECIE ZBIORNIKA JEZIORSKOW dniach 12-14 października 2016 r. w Uniejowie odbyła się IV Konferencja Naukowo-Techniczna „Eks-ploatacja i oddziaływanie dużych zbiorników nizinnych”, połączona z obchodami jubileuszu 30-lecia eks-ploatacji zbiornika Jeziorsko.

Zbiornik Jeziorsko – faktyZbiornik Jeziorsko zlokalizowany jest w środkowym biegu rzeki Warty, na granicy województwa łódzkiego oraz wielkopolskiego, obejmuje 16-kilometrowy odcinek doliny Warty między zaporą czołową w Skęczniewie a mostem drogowym w miejscowości Warta. W imieniu Skarbu Państwa, użytkownikiem odpowiedzial-nym za gospodarowanie wodą i utrzymanie urządzenia wod-nego jest dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Bezpośrednim administratorem obiektu jest Zarząd Zlewni w Skęczniewie.

Podstawowe obiekty hydrotechniczne zbiornika to: zapora czoło-wa, jaz przelewowo-spustowy, elektrownia wodna, zapora boczna Pichna (Pęczniew) z pompownią, zapora boczna Teleszyna z pom-powniami Miłkowice i Jeziorsko, zapora cofkowa Glinno z pom-pownią, zapora cofkowa Proboszczewice z pompownią, zapora boczna Siedlątków z pompownią odwadniającą, progi na rzece Warcie poniżej zbiornika oraz przełożone koryto rzeki Pichny.

Do podstawowych zadań zbiornika Jeziorsko należy m.in:• zmniejszenie zagrożenia powodziowego w dolinie rzeki Warty

poniżej zbiornika poprzez redukcję wezbrań powodziowych,• ukształtowanie zasobów wodnych w dolinie rzeki Warty poprzez

uzyskanie znaczącego wpływu na wielkość bieżącego przepływu w rzece Warcie i tym samym umożliwienie sterowania przepły-wem w zakresie przepływów niskich i wysokich,

• energetyczne wykorzystanie piętrzenia w zbiorniku Jeziorsko poprzez produkcję energii elektrycznej w elektrowni wodnej Jeziorsko zlokalizowanej przy zaporze czołowej,

• umożliwienie rozwoju rekreacji i turystyki wokół zbiornika.

Kalendarium:1986 r. – przekazanie zbiornika do eksploatacjiIX 1986 r. – pierwsze napełnienie zbiornika1992 r. – osiągnięcie pełnego zakresu piętrzenia 1994 r. – rozruch i wstępna eksploatacja elektrowni wodnej

Anna Małysz-Tyczyńska Rzecznik Prasowy

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu

AKTUALNOŚCI

9ENERGETYKA WODNA

Wisła – ponad podziałami: tak o przyjętej w sprawie „Królowej Polskich Rzek” uchwale powie-

dzieć można, obserwując polskich parlamen-tarzystów, na co dzień toczących przecież ze sobą zażarte spory. Temat liczącej blisko 1047 kilometrów rzeki rzeczywiście zgasił na chwilę różnice zdań pomiędzy wszystkimi ugrupowaniami parlamentarnymi. Wisła jest magiczna, różnorodna i na dodatek dotyczy każdego z nas. Jej dorzecze zajmuje niemal 60 procent całego polskiego terytorium. Pa-radoksalnie jednak wciąż jest zbyt mało zna-na, obarczona stereotypami, które właśnie przy okazji 2017 roku trzeba „odczarować”, a samą rzekę – przekazać w pełne władanie lokalnym społecznościom. Tym bardziej że walory największej z polskich rzek dla wielu Polaków pozostają wciąż wielką tajemnicą. WISŁA – NASZE NARODOWE DZIEDZICTWOFundacja Rok Rzeki Wisły, która jest jednym z głównych pomysłodawców ogłoszenia 2017 rokiem Wisły już dziś przypomina, że historyczny rozkwit potęgi dawnego Pań-stwa Polskiego związany był ściśle z najwięk-szą polską rzeką. Do tej historii warto nawią-zać i dziś, na przykład przywracając lokalny transport rzeczny, regionalną turystykę czy integrując kulturę wokół Wisły.

„Historia Polski to historia Wisły: zawsze na zachód, na wschód, wzdłuż Wisły i na obu jej krańcach, ale współcześnie coraz rzadziej na samej rzece. Zdumiewające, że Wisła będąca geograficzną i historyczną osią kraju, dzisiaj przepływa przez Polskę, ale jakby na jej mar-ginesie. Nawet w samej stolicy Polski przez Wisłę przejeżdża się mostami z miasta do miasta ponad rzeką i nie zmienia tego faktu to, że w ostatnich latach kieruje się uwagę ku nabrzeżom, choć nadal mało ku samej rzece. Daleko jeszcze do popularności, jaką cieszyła się przez wieki aż do okresu tuż po-wojennego”, mówi doktor Marek Ostrowski z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszaw-skiego, twórca Studiów Wiślanych w Akade-

mii Wiedzy o Mieście, przewodniczący Rady Fundacji Rok Rzeki Wisły.

BUDUJEMY DOBRĄ MARKĘ WISŁYJednym z największych wyzwań będzie upo-ranie się z tak zwanym wiślanym analfabety-zmem. Na przykład wielu nie wie o Wiśle nic, a kojarzy ją jako niebezpieczny, pełen wirów żywioł, do tego – brudny i nienadający się do aktywnej turystyki. Prawda jest jednak inna i wykorzystując te szczególne 12 miesięcy, chcemy zaprezentować Polakom prawdę o rzece, która niewątpliwie jest skarbem narodowym. W działalność edukacyjną za-mierzają się zaangażować także inne orga-nizacje pozarządowe. „Sądzi się, że człowiek powinien wychować dzieci, zbudować dom i posadzić drzewo. Ja twierdzę, że choć raz w życiu powinien przepłynąć się ze swoimi dziećmi Wisłą: od zera do Gdańska!”, mówi szyper Królewskiego Flisu na Wiśle, Jarosław Kałuża z Krakowa. Pokazanie, że Wisła może być przyjazna polegać będzie także na wska-zaniu, na co trzeba zwracać uwagę, obcując z nią. Stąd idea powszechnych szkoleń i war-sztatów dotyczących bezpieczeństwa i do-brych praktyk nad rzeką, które niewątpliwie będą istotne, jeśli ma się na względzie wzrost turystycznej czy kulturalnej aktywizacji rze-ki i terenów nadrzecznych. Realizacja tych planów powinna zostać poprzedzona przez działania edukacyjne. Dzięki nim można by przekonać się na przykład, że Wisła pod względem czystości czy bezpieczeństwa nie jest gorsza niż inne europejskie rzeki.

WISŁA – RZEKA POPULARNAPodniesienie świadomości tego, co Wisła może wszystkim zaoferować w połączeniu ze znajomością specyfiki tej jedynej w swo-im rodzaju wielkiej, europejskiej rzeki wpły-nie na rozwój turystyki i kultury wiślanej. „W naszych planach jest dużo aktywności. Chcemy np. realizować tematyczne rejsy i spływy, podczas których będzie można poznawać unikalną specyfikę przyrodni-czą terenów nadwiślańskich, jak również popularyzować lub wręcz odkrywać tajniki historii naszego kraju”, mówi Andrzej Stań-ski z fundacji Szerokie Wody, twórca Flis Festiwalu na Urzeczu.

„Warto wcielić w życie plan wybudowania kilkudziesięciu przystani na całym żeglow-nym szlaku rzeki. Dzięki nim rozwinąć się może regionalna turystyka, a to przyczyni się między innymi do większej zamożności lokalnych społeczności i ich powrotu nad rzekę”, uważa Jacek Witkowski ze Stowa-rzyszenia Przyjaciół Solca, gdzie rokrocznie odbywają się regaty łodzi tradycyjnych. To może być wstęp do tworzenia wartościo-wych produktów turystycznych o znaczeniu międzynarodowym.

WSPÓŁPRACA SAMORZĄDÓW I ORGA-NIZACJI Z OKAZJI ROKU RZEKI WISŁY Tego typu działaniami zainteresowane są nadwiślańskie samorządy. Im właśnie w du-żej mierze Fundacja zawdzięcza realizację idei „ponad podziałami”, nad którą praco-

ROK 2017 USTANOWIONY ROKIEM RZEKI WISŁYSejm RP przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2017 – Rokiem Rzeki Wisły. W ten sposób polscy parlamentarzy-ści po raz pierwszy uhonorowali przepływającą przez środek naszego kraju rzekę - tak samo jak dotychczas honorowano bohaterów narodowych czy znaczące wydarzenia. Zdaniem fundacji Rok Rzeki Wisły, która re-prezentuje Społeczny Komitet Obchodów i jest współpomysłodawcą inicjatywy, przyjęta przez Sejm uchwała przyczyni się do wypromowania Wisły jako unikalnego obszaru naturalnego i turystycznego, zwróci uwagę na jej potencjał edukacyjny i gospodarczy – zwłaszcza w skali lokalnej, a także położy nacisk na jej rolę kultu-ro-, a nawet państwowo- twórczą.

Fot. Marek Ostrowski

10 ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI

Plany zarządzania ryzykiem powo-dziowym (PZRP) są dokumentami planistycznymi opisującymi aktualny

stan ochrony przeciwpowodziowej oraz katalogiem zaleceń i działań niezbędnych do redukowania ryzyka powodziowego na terenach zagrożonych. Łączna wartość inwestycji rekomendowanych w planach zarządzania ryzykiem powodziowym dla całego kraju sięgnęła ok. 11,645 mld zł. Plany zawierają informacje o zadaniach przewidzianych do 2021 r.

Aktualizacja planów gospodarowania wo-dami na obszarach dorzeczy Wisły, Odry, Dniestru, Dunaju, Niemna, Łaby, Świe-żej, Jarft, Pregoły, Ücker jest dokumen-tem strategicznym, który opisuje stan wód

waliśmy od kilku lat, czyli ogłoszenia roku 2017 Rokiem Wisły. We wsparcie Roku Wi-sły zaangażowały się władze lokalne i wo-jewódzkie. Dzięki temu, będą oni mogli na swoich terenach realizować projekty mające na celu gospodarczą, turystyczną czy kulturalną aktywizację nadwiślańskich społeczności. Na stronie www.rokwisly.pl tworzony jest kalendarz wydarzeń, uspraw-

w Polsce, wyznacza cele i zalecane zadania prowadzące do osiągnięcia dobrego stanu wód w Polsce. aPGW zawiera również listę inwestycji, które mogą pogorszyć stan wód, ale są niezbędne dla rozwoju gospodarki i przewidują kompensację wpływu środo-wiskowego. Koszt realizacji działań reko-mendowanych dla utrzymania lub poprawy stanu wód, zaplanowanych do realizacji do 2021 r. oszacowano na ok. 27 mld zł. Przy-jęta przez Radę Ministrów aPGW zawiera m.in. listę inwestycji mogących oddziaływać negatywnie na stan wód w Polsce oraz cele środowiskowe dla części wód i obszarów chronionych, które powinniśmy osiągnąć.

Przyjęcie aPGW przez Radę Ministrów po-zwoli na uruchomienie środków finanso-

niający współpracę i koordynację działań w wielu różnych miejscach jednocześnie. Fundacja zaprasza i czeka na zgłoszenia wszystkich zainteresowanych.

Więcej informacji na stronie: www.rokwisly.p lub na profilu facebookowym: www.facebook.com/rokwisly

wych przewidzianych dla Polski w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regional-nego oraz Funduszu Spójności UE na lata 2014-2020, które obejmują m.in. realizację działań związanych z gospodarką wodną i wodno-ściekową. Dokumenty te mają również znaczenie dla realizacji projektów związanych z gospodarką wodną oraz że-glugą śródlądową.

Dokumenty po publikacji w Dzienniku Ustaw, dostępne będą również na stronach:PZRP – www.powodz.gov.plaPGW – www.apgw.kzgw.gov.pl

APGW ORAZ PZRP PRZYJĘTE PRZEZ RZĄDRada Ministrów przyjęła plany zarządzania ryzykiem powodziowym (PZRP) oraz aktualizację planów gospodarowania wodami (aPGW) na obszarach dorzeczy. Dwa z najważniejszych dla gospodarki wodnej dokumenty zostały zaakceptowane przez Rząd na posiedzeniu Rady Ministrów 18 października 2016 roku i skierowane do publikacji. Dzięki przyjęciu nowych planów pojawia się zielone światło na realizację inwestycji wodnych w Polsce, a oba dokumenty staną się oficjalnymi aktami prawnymi po publikacji w Dzienniku Ustaw.

Kamil Wnuk Rzecznik Prasowy

Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej

Kamil Wnuk Rzecznik Prasowy

Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej

Robert Jankowski Prezes Fundacji Rok Rzeki Wisły

Podczas konferencji podsumowano ostatnie 25 lat w gospodarce wodnej, omówiono przykłady podejmowa-

nych działań i bolączki branży. Część konfe-rencji poświęcono zadaniom i wyzwaniom, które przed branżą postawi nowa ustawa Prawo wodne. W trakcie dyskusji analizo-wano zarówno najważniejsze wyzwania, jak i omówiono potencjalne wątpliwości części specjalistów. Po zakończeniu części meryto-

rycznej konferencji pan Mariusz Gajda, pod-sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska oraz pani Iwona Koza pełniąca obowiąz-ki Prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej uhonorowali najbardziej zasłużo-nych pracowników KZGW i RZGW medala-mi nadawanymi przez Prezydenta RP oraz odznaczeniami Ministra Środowiska. „Złoty Medal za Długoletnią Służbę" nadany przez Prezydenta RP odebrali:

• pani Teresa Dorowska-Świątek (KZGW);• pan Waldemar Stanisław Kowalczyk

(RZGW Szczecin);• pani Lucyna Maria Osuch-Chacińska

(KZGW);• pan Eugeniusz Stachera (RZGW Szczecin).

25 LAT ZLEWNIOWEGO ZARZĄDZANIA W GOSPODARCE WODNEJ– PERSPEKTYWY I WYZWANIARedakcja miesięcznika Gospodarka Wodna przy współpracy Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej zorganizowała konferencję poświęconą dotychczasowym dokonaniom i najbliższym wyzwaniom sta-wianym przed gospodarką wodną w Polsce. W spotkaniu uczestniczyli eksperci zajmujący się proble-matyką gospodarowania wodami z całej Polski.

AKTUALNOŚCI

11ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI

12 ENERGETYKA WODNA

KALENDARIUM

11-12.01.2017 Warszawa

XVII Ogólnopolski Kongres Energetyczno-Ciepłowniczy POWERPOL Organizator – Europejskie Centrum Biznesu

www.powerpol.pl

26.01.2017 Warszawa

Szkolenie „Nowelizacja ustawy o OZE – kompendium dla przedsiębiorstw”Organizator – CBE Polska

www.cbepolska.pl

26-27.01.2017Wrocław

Konferencja „Dzień OZE i Czystego powietrza”, Targi OZE i Efektywności EnergetycznejOrganizator – Dolnośląska Szkoła Wyższa, City-Brand.pl Energia Odnawialna

www.oze.city-brand.pl

23.02.2017Częstochowa

Seminarium „Wirtualne Elektrownie, Magazyny Energii i Spółdzielnie Energetyczne”Organizator – CBE Polska

www.cbepolska.pl

23-24.02.2017Katowice

Forum Efektywności Energetycznej infoENERGIAOrganizator – Biuro Promocji i Wystaw „Astra”

www.infoenergia.com.pl

01-02.03.2017 Kielce

XX Międzynarodowe Targi Energetyki i Elektrotechniki, XV Targi Odnawialnych Źródeł Energii ENEX oraz XVIII Międzynarodowe Targi Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami EKOTECH Organizator – Targi Kielce

www.targikielce.pl

14-16.03.2017 Międzynarodowe Targi i Konferencja AFRICA 2017Organizator – The International Journal on Hydropower & Dams

www.hydropower-dams.com

22.03.2017 Światowy Dzień Wody

22-24.03.2017 Warszawa

ELEKTROTECHNIKA 2017 – XV Międzynarodowe Targi Sprzętu Elektrycznego i Systemów ZabezpieczeńOrganizator – Agencja Soma

www.elektroinstalacje.pl

28-31.03.2017 Berlin, Niemcy

Międzynarodowe Targi i Kongres Gospodarki Wodno-Ściekowej WASSER BERLIN 2017 Organizator – Messe Berlin

www.wasser-berlin.com

01-02.04.2017Bydgoszcz

VII Targi Energii Odnawialnej TEO Organizator – Targi Pomorskie – ROMEX Sp. z o.o.

www.targi-pom.com.pl

04-06.04.2017Sofia, Bułgaria

International B2B Exhibition Water SOFIAOrganizator – Inter Expo Center

www.bulcontrola.com

12-13.04.2017 Wrocław

Międzynarodowe Targi Energii ze Źródeł Odnawialnych i Efektywności Energetycznej InEnerg 2017Organizator – REECO Poland Sp. z o.o.

www.inenerg.com

19.04.2017 Poznań

IV Ogólnopolski Konkurs Prawa Energetycznego „Prawo z Energią” i Ogólnopolska Konferencja Prawa EnergetycznegoOrganizator – The European Law Students' Asocciation Poland ELSA Poznań

www.prawozenergia.elsa.org.pl

14-17.05.2017Polanica Zdrój

Konferencja Naukowo-Techniczna „Hydrologia w Praktyce – Praktyka w Hydrologii”Organizator – Główny Instytut Górnictwa

www.gig.eu

16-18.05.2017Bydgoszcz

XXV Międzynarodowe Targi Maszyn i Urządzeń dla Wodociągów i Kanalizacji WOD-KAN Organizator – Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie”

www.targi-wod-kan.pl

17-18.05.2017Montepellier, Francja

International Water Exhibition HydroGaia 2017Organizator – Montepellier Events

www.hydrogaia-expo.com

23-25.05.2017Poznań

Międzynarodowe Targi Energii Odnawialnej GREENPOWEROrganizator – Międzynarodowe Targi Poznańskie

www.greenpower.mtp.pl

23-25.05.2017Poznań

Międzynarodowe Targi Energetyki EXPOPOWEROrganizator – Międzynarodowe Targi Poznańskie

www.expopower.pl

24-26.05.2017Rytro

XXVI Konferencja Naukowo-Techniczna „Problemy eksploatacji maszyn i napędów elektrycznych”Organizator – Instytut Napędów i Maszyn Elektrycznych KOMEL

www.komel.katowice.pl

KATALOG BRANŻOWYKATALOG BRANŻOWY

wsparcia w roku 2020, w przypadku instala-cji istniejących przed rokiem 2005. Obecna nadpodaż jest tak duża, że wystarczyłaby na pokrycie całego krajowego zapotrzebowa-nia na rok 2017.

W Rejestrze Gwarancji Pochodzenia cały czas jest zauważalny rosnący trend cen. W listopadzie po raz pierwszy cena była wyższa od 1 zł / MWh. Mimo iż nie jest

to znaczące źródło przychodów dla wy-twórców, warto składać wnioski o wydanie gwarancji pochodzenia. Należy przy tym pamiętać, że o ile świadectwa pochodzenia mają ważność bezterminową, to gwarancje pochodzenia samoczynnie wygasają po 12 miesiącach od daty zakończenia produkcji, a zainteresowanie stale rośnie.

RAPORT GIEŁDOWY TGE – RYNEK PRAW MAJĄTKOWYCH: 09.2016 – 11.2016

Okres od września do listopada 2016 roku przyniósł stabilizację cen na niskim poziomie około 40 zł / MWh.

Również na rynku towarowym terminowym notowane ceny kontraktów praw majątko-wych typu PMOZE_A kształtują się na po-dobnym poziomie. Domniemać więc moż-na, że cena ta będzie się utrzymywać. Prezes URE ogłosił aukcję energii elektrycznej na dzień 30 grudnia 2016 r. Elektrownie wodne mogące w niej startować, to jedynie źródła o mocy zainstalowanej mniejszej niż 1 MW oraz o wysokiej produktywności, bo powy-żej 3504 MWh/MW/rok. Jest to przeciętnie 40 proc. godzin w roku pracy pełną mocą źródła. W kraju nie ma zbyt wielu instalacji OZE opartych na wodzie o tak dużej pro-duktywności. Wobec niewielkiej liczby elek-trowni wodnych, mogących przystąpić do aukcji, większość będzie musiała pozostać nadal w „starym” systemie świadectw po-chodzenia z perspektywą całkowitej utraty

Stanisław Witlib Niezależny analityk

Rynek praw majątkowych (wrzesień – listopad 2016)

Źródło: Towarowa Giełda Energii

13ENERGETYKA WODNA

AKTUALNOŚCI

Generalny wykonawca

Małych Elektrowni Wodnych

Modernizacje i remonty MEW

Automatyka dla MEW i Systemy

SCADA

Budownictwo hydrotechniczne

Produkcja hydrozespołów Archimedesa

Produkcja hydrozespołów Kaplana

ENERKO ENERGY SP. Z O.O.UL. SKRAJNA 41A, 25-650 KIELCENIP: 959-194-71-72REGON: 260575795 KRS: 0000408089

TEL.: +48 41 301 00 27FAX: + 48 41 341 61 03EMAIL: [email protected]

Zeskanuj kod lub odwiedź naszą stronę

Reklama_Energetyka_Wodna.indd 1 2016-09-22 14:37:55

BUDUJEMY

TWOJE POMYSŁY

Koncepcje inwestycji

Projekty budowlane i wykonawcze

Decyzje środowiskowe

Decyzje wodnoprawne

Obsługa prawna inwestycji

Doradztwo techniczne

Badania przedprojektowe

Analizy GIS

INSTYTUT OZE SP. Z O.O.UL. SKRAJNA 41A, 25-650 KIELCENIP: 959-185-89-42REGON: 260294313 KRS: 0000328763

TEL.: +48 41 301 00 23, +48 41 301 00 24FAX: + 48 41 341 61 03EMAIL: [email protected]

Zeskanuj kod lub odwiedź naszą stronę

Reklama_IOZE.indd 1 2016-09-22 15:05:53

Zapraszamy do współpracy:www.aqua-tech.info.pl

AQUA-Tech Sp. z o.o.ul. Kosynierów 3841-219 Sosnowiec

tel. 32 441 77 17 | kom. 602 121 128

AQUA-Tech Sp. z o. o. jest lideremprodukcji gumowych zapór wodnych

w Polsce.

AQUA-Tech Sp. z o.o.ul. Kosynierów 3841-219 Sosnowiec

tel. 32 441 77 17 | kom. 602 121 128

www.aqua-tech.info.pl

PROGRAM UBEZPIECZENIOWYDEDYKOWANY MAŁYM

ELEKTROWNIOM WODNYM• ubezpieczenie mienia od

wszystkich ryzyk

• wypłata utraconego zysku wskutek zdarzeń losowychnp. brak spadu z powodu powodzi

• wypłata utraconego zysku wskutek awarii po stronie odbiorcy energii

• wypłata utraconego zysku za awarie maszyn podlegających gwarancji producenta

[email protected]. Powstańców

Śląskich 54/4153-333 Wrocław

www.ko-ro.pltel. 0 71 3640376fax. 0 713360956

AKTUALNOŚCI

ZE ŚWIATA

Ukraina planuje w najbliższym dziesięcioleciu niemal dwukrot-nie zwiększyć moc zainstalowaną w elektrowniach wodnych. W oświadczeniu z czerwca 2016 roku Premier Wołodymyr

Grojsman poinformował, że w wyniku realizacji planu udział hydroe-lektrowni w krajowym miksie energetycznym wzrośnie do 15,5 procent, co przyczyni się do zmniejszenia uzależnienia Ukrainy od importu pa-liw kopalnych. „Obecnie udział energii wytwarzanej w elektrowniach wodnych stanowi 8,6 procent całkowitej generacji energii elektrycznej na Ukrainie. Istnieje możliwość podwyższenia udziału do 15,5 procentu. To nasz cel na najbliższe 10 lat”, czytamy w raporcie agencji prasowej rządu, cytującym wypowiedź Grojsmana podczas ceremonii zwią-zanej z uruchomieniem trzeciej jednostki wytwórczej w elektrowni szczytowo-pompowej na Dniestrze, która odbyła się 10 czerwca 2016 r. Dziesięcioletni program rozwoju energetyki wodnej miał zostać przed-stawiony rządowi Ukrainy do akceptacji w czerwcu 2016 r. Pod koniec 2015 roku moc elektrowni wodnych na Ukrainie, wliczając w to elek-trownie przepływowe i zbiornikowe, wynosiła 4698 MW, a całkowita moc wszystkich źródeł wytwórczych w systemie elektroenergetycznym państwa 54 826 MW. Ponadto Ukraina posiada elektrownie szczytowo--pompowe o mocy 1186 MW. Ukrhydroenergo (UHE), państwowa spółka hydroenergetyczna przygotowuje wiele nowych projektów, w tym m.in. rozbudowę Kachowskiej Elektrowni Wodnej na Dnieprze w południowej części Ukrainy. Planowana moc elektrowni Kachowskiej Elektrowni Wodnej II to 270 MW. Na połowę roku 2016 wyznaczono termin przygotowania studium wykonalności inwestycji, której finan-sowanie ma zapewnić Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBO-iR). Prace budowlane mają rozpocząć się w 2017-18 roku i potrwają od pięciu do sześciu lat. UHE w 2017 roku planuje również budowę

Kaniewskiej Elektrowni Pompowo-Szczytowej o mocy 1000 MW, składającej się z czterech turbozespołów. Realizacja projektu uzależ-niona jest od uzyskania funduszy z włoskiej grupy bankowej Banca IFIS. Według informacji przekazanych w czerwcu 2016 roku redakcji magazynu H&D, obecnie trwają negocjacje z Międzynarodowym Bankiem Odbudowy i Rozwoju, Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI), Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju oraz niemiecką grupą bankową KfW. Decyzję o realizacji inwestycji podjęto w 2013 roku, a pod koniec 2023 roku elektrownia ma zostać uruchomiona. UHE ma w planach realizację także innych inwestycji, w tym kaskadę sześciu elektrowni o mocy 50-60 MW każda, zlokalizowanych na Gór-nym Dniestrze. Łączna moc tych obiektów to 390 MW. W tej chwili prowadzone są konsultacje z lokalnymi władzami i społeczeństwem. Obecnie Ukrohydroenergo przeprowadza ponadto modernizację ist-niejących elektrowni, z których większość została oddana do użytku w latach 60. ubiegłego wieku. Program modernizacji elektrowni roz-poczęto w 1996 roku, a jego zakończenie planowane jest na rok 2022. EBOiR, EBI i Bank Światowy wspierają finansowanie modernizacji oraz wymiany urządzeń wodnych i elektromechanicznych dwudziestu dwóch jednostek wytwórczych w elektrowniach na Dnieprze i Dnie-strze. UHE kontynuuje również dokończenie budowy Dniestrzańskiej Elektrowni Pompowo-Szczytowej. Po ukończeniu prac elektrownia będzie wyposażona w 7 turbozespołów o łącznej mocy 2268 MW przeznaczonych do pracy w trybie generacji oraz 2947 MW do pracypompowej. Dotychczas oddano do użytku trzy turbozespoły: w 2010,2014 i w czerwcu 2016 roku.

15.07.2016

Hydropower & Dams International Journal

UKRAINA PLANUJE ZWIĘKSZENIE WYTWARZANIA ENERGII W HYDROELEKTROWNIACH DO ROKU 2025

03.10.2016PRZEDSTAWIONO PLAN REALIZACJI PIERWSZEGO NA ŚWIECIE PROJEKTU FARMY WIATROWEJ POŁĄCZONEJ Z ELEKTROWNIĄ SZCZYTOWO-POMPOWĄ

Farma wiatrowa Gaildork w Niemczech ma stać się częścią pierwszego na świecie projektu, w którym planowane jest połączenie działania elektrowni wiatrowych z elektrownią

szczytowo-pompową. W projekt zaangażowane są firmy Max Bögl Wind AG, GE Renewable Energy, Naturspeicher i Voith.

GE poinformowało w ubiegłym tygodniu o podpisaniu umowy z firmą Max Bögl Wind AG na dostawę turbin wiatrowych na po-trzeby projektu. Inwestycja zostanie zrealizowana na terenie Wyżyny

Limpurger-Berge w Basenie Szwabsko-Frankońskim. Farma wiatrowa będzie składać się z czterech jednostek wytwórczych zaopatrzonych w najnowsze turbiny GE 3.4-137 oraz elektrowni wodnej szczytowo--pompowej o mocy 16 MW. Turbiny wodne zostaną dostarczone na podstawie oddzielnej umowy pomiędzy firmami Max Bögl, Natur-speicher i Voith. Podstawa i otaczający teren każdej z wież elektrowni wiatrowych będą wykorzystane jako element zbiornika wodnego, dzięki czemu rzeczywista wysokość wież wzrośnie o 40 m. Po zre-alizowaniu inwestycji wieże o całkowitej wysokości 246,5 m będą

23.09.2016ETIOPIA EKSPORTUJE ENERGIĘ Z ELEKTROWNI WODNYCH DO TANZANII

Tanzania będzie kupować energię elektryczną wyprodukowaną w etiopskich elektrowniach wodnych. Moc źródeł wytwórczych, z których pochodzić będzie energia wynosi 400 MW. To czwar-

ta podpisana przez Etiopię umowa na eksport energii pochodzącej z krajowych hydroelektrowni. Podobne porozumienia zawarła z Kenią, Dżibuti i Sudanem. Etiopska spółka energetyczna EEP poinformowała

o zawarciu umowy z Tanzanią pod koniec sierpnia 2016 r. Dyrektor Generalny firmy stwierdził, że kontrakt „wesprze integrację i wzmocni więzi pomiędzy dwoma krajami”.

International Water Power & Dam Construction

14 ENERGETYKA WODNA

Brazylijski bank rozwoju (BNDES) podjął decyzję o zaprzestaniu finansowania nowych projektów elektrowni węglowych i opa-lanych olejem. W zamian zwiększy wsparcie dla projektów OZE,

uwzględniając w tym również małe elektrownie wodne. BNDES opub-likował nowe wytyczne, w których zawarto informacje o zwiększeniu finansowania dla sektora energetyki słonecznej oraz podtrzymaniu fi-nansowania dla farm wiatrowych. Środki przeznaczone na finansowanie dużej hydroenergetyki oraz zasilanych gazem elektrociepłowni zostaną ograniczone. Bank zamierza też zaprzestać finansowania elektrocie-płowni węglowych i opalanych olejem. Kroki te zostały podjęte w celu wsparcia wysiłków Brazylii na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu oraz w związku z kryzysem gospodarczym kraju, który zdaniem banku oznacza korzystanie z coraz bardziej ograniczonych zasobów. Brazylia jest jedną z pierwszych dużych, wschodzących gospodarek, które mają

zamiar ratyfikować paryskie porozumienie klimatyczne, a do 2030 r. kraj wyznaczył sobie cel produkcji 23 procent energii ze źródeł odnawial-nych. „Zmiany mają przyczynić się do wzrostu udziału alternatywnych źródeł energii w miksie energetycznym Brazylii i skierowanie strumieni finansowania na inwestycje charakteryzujące się wysokim poziomem korzyści społecznych i środowiskowych”, stwierdzono w oświadczeniu prasowym banku. Planowany przez bank poziom dofinansowania ma wynosić maksymalnie 80 procent kosztów inwestycji w instalacje fotowoltaiczne. Do tej pory limit wynosił 70 procent. Wiatr, biomasa, kogeneracja i mała hydroenergetyka mogą liczyć na dofinansowanie projektów do 70 procent. Bank zapowiedział także większe wsparcie na projekty z zakresu efektywności energetycznej.

Firma Statkraft dokonała oficjalnego ponownego uruchomie-nia elektrowni wodnej Nedre Røssåga w okręgu Nordland w Norwegii po jej gruntownej, trwającej cztery lata moderni-

zacji. Dzięki przebudowie moc elektrowni wzrosła z 250 do 350 MW. Koszty modernizacji wyniosły 2 miliardy koron norweskich. Oficjal-nego otwarcia elektrowni dokonał 18 października Sekretarz Stanu Kjell Borge Freiberg (MPE) i dyrektor generalny Statkraft - Christian Rynning-Tønnesen. Elektrownia wodna należy po remoncie do największych obiektów tego typu w Norwegii. Będzie produkować rocznie 2,15 TWh energii, co odpowiada 1,6 proc. całkowitej pro-dukcji energii elektrycznej w kraju. Nedre Røssåga, która została uruchomiona w 1950 roku, zlokalizowana jest w gminie Hemnes i wykorzystuje spadek rzeki pomiędzy Stormyrbassenget i Korgen. Przebudowa rozpoczęła się wiosną 2012 roku, a próbny rozruch miał miejsce w okresie od lipca do sierpnia 2016 r. Prace modernizacyjne

obejmowały przebudowę trzech istniejących jednostek wytwórczych i likwidację trzech kolejnych. Nowa elektrownia została wbudowana w górotwór, w pobliżu dotychczasowej lokalizacji elektrowni i zawiera większe hydrozespoły. Nowe kanały energetyczne zostały częściowo wydrążone w skale przez maszynę drążącą dostarczoną przez firmę Robbins. Na prace takie zezwolono w Norwegii po raz pierwszy od wielu lat. Łącznie wydrążono 19 km tuneli. Firma Statkraft poinfor-mowała, że wpływ projektu na środowisko został oceniony jako pozytywny. Dzięki przebudowie wzrosła ilość wytwarzanej energii, a jednocześnie poprawiono warunki bytowania łososia i troci wę-drownej w rzece Røssåga. Woda wróciła obecnie do odcinka rzeki, w którym znajduje się 30 procent obszaru tarliskowego systemu rzecznego Røssåga.

Duże projekty hydroenergetyczne w Indiach mogą być wkrótce zaliczane do OZE, gdyż Ministerstwo Energii tego kraju zamierza zlikwidować barierę rozwoju tej technologii.

Obecnie do OZE zaliczane są tylko projekty hydroenergetyczne o mocy poniżej 25 MW. Ministerstwo czeka na akceptację zapro-ponowanych zmian ze strony rządu. Nowa klasyfikacja oznaczałaby,

że energia wytwarzana w dużych elektrowniach wodnych byłaby uwzględniana w wyliczeniach dotyczących osiągnięcia krajowych celów w zakresie OZE i umożliwiłaby zwiększenie tego celu do 2022 roku ze 175 do 230 GW.

International Water Power & Dam Construction

International Water Power & Dam Construction

International Water Power & Dam Construction

12.10.2016

20.10.2016

20.10.2016

BRAZYLIJSKI BANK KIERUJE UWAGĘ NA OZE

OTWARCIE NEDRE RØSSÅGA PO MODERNIZACJI

INDIE PLANUJĄ KLASYFIKOWAĆ DUŻE ELEKTROWNIE WODNE JAKO ŹRÓDŁA ODNAWIALNE

najwyższymi elektrowniami wiatrowymi, jakie dotąd zainstalowano na świecie. „Bardzo nas cieszy możliwość współpracy z wiodącą w branży firmą Max Bögl. Jesteśmy zainteresowani rozwijaniem in-nowacyjnych technologii OZE, które mogą zwiększyć elastyczność sieci elektroenergetycznej w Europie i w skali globalnej”, powiedziała Anne McEntee, prezeska i dyrektorka generalna GE Onshore Wind.Projekt Gaildorf to krok naprzód w dziedzinie równoważenia wa-hań zapotrzebowania na energię i jej dostarczania przy wyko-rzystaniu odnawialnych źródeł energii. Hybryda wykorzystująca energię wiatru i wody będzie zapewniać zbilansowaną energię, odpowiadając na potrzeby związane z koniecznością stabilizacji sieci i dostarczać tanią energię elektryczną mieszkańcom Niemiec.

Generatory turbin wiatrowych GE 3.4-137 będą umieszczone na wysokości 178 m. Dolna część wieży i otaczający ją teren będzie wykorzystana jako część zbiornika wodnego, stanowiącego ma-gazyn energii. Pobliska dolina leżąca około 200 metrów poniżej poziomu usytuowania turbin elektrowni wiatrowych przeznaczo-na została na stworzenie dodatkowego zbiornika i usytuowania przy nim elektrowni wodnej szczytowo-pompowej o mocy 16 MW. Dostawa czterech turbin wiatrowych planowana jest na koniec roku 2017, a cały zespół elektrowni Gaildorf ma zostać uruchomiony przed końcem 2018 roku

International Water Power & Dam Construction

AKTUALNOŚCI

15ENERGETYKA WODNA

System wsparcia energetyki odnawialnej w Polsce niemal zupełnie się załamał. Rząd nie zamierza go jednak naprawiać. Przekonuje, że tak będzie lepiej dla odbiorców energii. Czy rzeczywiście? Wysokie-Napiecie.pl analizuje przyczyny i skutki nadpodaży tzw. zielonych certyfikatów oraz perspektywy dla tego „rynku” do 2020 roku.

Podstawowym problemem polskich pro-ducentów „zielonej” energii elektrycz-nej jest bardzo niska cena zielonych

certyfikatów. Obok sprzedaży samego prądu, to drugie podstawowe źródło ich przychodów, dzięki któremu w ogóle opłacało się inwesto-wać w biogazownie, spalanie biomasy i jej współspalanie z węglem, wiatraki czy nowe hydroelektrownie.

JAK DZIAŁAJĄ ZIELONE CERTYFIKATY?Producenci eko-energii otrzymują świadectwa pochodzenia energii źródeł odnawialnych (tzw. zielone certyfikaty) za każdą kilowatogodzinę wyprodukowaną z biomasy, wody, wiatru czy słońca. Następnie sprzedają je (podobnie jak sam prąd) w transakcjach dwustronnych lub na giełdzie i za zarobione w ten sposób pieniądze pokrywają m.in. zakup biomasy, utrzymanie elektrowni i spłatę kredytów inwestycyjnych.

Certyfikaty kupują przede wszystkim dostaw-cy energii elektrycznej (to gł. cztery najwięk-sze państwowe koncerny: PGE, Enea, Tauron i Energa). Dzięki nim wypełniają obowiązek udziału „zielonej” energii w dostawach do klientów. Minimalny obowiązek udziału re-gulują przepisy, wyznaczając przy okazji popyt na certyfikaty. W ubiegłym roku sprzedawcy prądu musieli przedstawić Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki do umorzenia świade-ctwa pochodzenia energii z OZE pokrywające 14 proc. wolumenu sprzedaży energii swoim klientom. To oznacza, że popyt na zielone certyfikaty wyniósł ok. 16,8 TWh.

NADPRODUKCJA „ZIELONEGO” PRĄDUProblem w tym, że w 2015 roku produkcja „zielonej” energii elektrycznej wyniosła 19 proc. (22,5 TWh w stosunku do zużycia odbior-ców w wysokości ok. 118 TWh, wliczając w to częściowe zwolnienie z obowiązku zakupu certyfikatów przez przemysł energochłon-ny). W rezultacie co trzecia wyprodukowana kilowatogodzina była zbędna dla nabywców zielonych certyfikatów. Nadprodukcja utrzy-muje się zresztą już od pięciu lat. Wystąpi także w tym roku. To podstawowy powód spadku cen certyfikatów. Skąd ta nadpodaż? W oce-nie Ministerstwa Energii „technologią, która w największym stopniu przyczyniła się do wy-

stąpienia nadpodaży zielonych certyfikatów w latach ubiegłych była technologia spalania wielopaliwowego [współspalania biomasy z węglem ─ red.], która do 2012 r. zanoto-wała najwyższy wzrost (co związane było z niskimi nakładami niezbędnymi do urucho-mienia tego typu produkcji oraz z wysokimi przychodami uzyskiwanymi z tego tytułu)”. Resort samokrytycznie zwrócił uwagę, że w systemie zielonych certyfikatów na samym początku, już w 2005 roku, zaszyto błąd. Od razu przewidziano wysokie wsparcie, które umożliwiało rozwój wszystkim technologiom OZE, zamiast sukcesywnie je podnosić tak, aby na początku nasycać rynek najtańszymi

technologiami lub zróżnicować pomoc dla różnych źródeł. W efekcie niemal równo-legle rozwijało się współspalanie biomasy z węglem (najtańsze), energetyka wiatrowa (druga najtańsza technologia) oraz spala-nie samej biomasy (m.in. w największym na świecie takim bloku o mocy 205 MW w Elek-trowni Połaniec). Częściowym rozwiązaniem tego problemu, na który trzeba było czekać aż dziesięć lat, było ograniczenie wsparcia dla tzw. zwykłego współspalania (od 2016 roku za jedną kilowatogodzinę „zielonej” energii z tej technologii przysługuje jedy-nie pół certyfikatu, co przy ich aktualnych cenach zupełnie wyeliminowało je z rynku).

CO DALEJ Z ZIELONYMI CERTYFIKATAMI?

Nadwyżka zielonych certyfikatów na rynku i sposób jej powstania

Wzrost mocy zainstalowanej poszczególnych technologii OZE w Polsce

*do 30.06.2016

[MW]

Źródło: URE, ME, ARE, listopad 2016

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych URE, listopad 2016

fotowoltaikawiatrbiogazbiomasawoda

[TWh]Szacunki

roczny bilans wydanych certyfikatów w stosunku do obowiązku umorzeniapozostawione nieumorzone certyfikaty z danego rokuskumulowana nadwyżka certyfikatów na rynkuwpłacona opłata zastępcza w danym roku

+ moc elektrowni przystosowanych do współspalania

biomasy z węglem: 18 332 MW

16 ENERGETYKA WODNA

PRAKTYKA

KUMULACJA CERTYFIKATÓWSama nadprodukcja nie byłaby jeszcze tak dużym problemem, gdyby nie możliwość kumulacji certyfikatów na kolejne lata. W efekcie nawet niewielka nierównowaga na rynku w ciągu kilku lat prowadzi do uzbiera-nia się potężnej górki. Z symulacji przepro-wadzonych przez portal WysokieNapiecie.pl wynika, że na koniec 2016 roku nadmiar certyfikatów wyniesie już 21 TWh, co pozwo-liłoby na zaspokojenie całego zapotrzebo-wania na nie aż do lutego 2018 roku.

OPŁATY ZASTĘPCZEHistoria certyfikatowej „górki” nie sięga by-najmniej okresu ostatnich pięciu lat z nad-produkcją energii z OZE. Powstaje od po-czątku funkcjonowania systemu, a więc od 2005 roku. Chociaż w latach 2006-2010 łączny niedobór certyfikatów wyniósł 6 TWh, to na koniec 2010 roku suma nieumo-rzonych świadectw pochodzenia przekra-czała już 1,3 TWh. To efekt kolejnych dwóch błędów w funkcjonowaniu systemu.

Po pierwsze, skoro certyfikaty można prze-chowywać na kolejne lata, to powinna ist-nieć lustrzana możliwość „zadłużania się” w certyfikatach. Gdy w danym roku pro-dukcja energii z OZE jest zbyt mała, sprze-dawca energii powinien mieć możliwość realizacji swojego obowiązku z certyfika-tów zakontraktowanych i dostarczanych mu w następnych latach. To stymulowało-by rozwój rynku dostosowany do potrzeb. Takiej możliwości niestety nadal nie ma. W sytuacji niedoboru sprzedawcy po prostu uiszczali opłaty zastępcze. W dodatku część certyfikatów nie była umarzana nawet, gdy produkcja była mniejsza od potrzeb.

Po drugie, sprzedawcy energii przez lata mogli wnosić opłaty zastępcze bez względu na sytuację na rynku zielonych certyfikatów. W przypadku drobnych sprzedawców i nie-wielkich wolumenów łatwiej było wpłacić odpowiednią kwotę na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (nawet dość wysoką), niż kupować certyfikaty na giełdzie i umarzać za pośred-nictwem Prezesa Urzędu Regulacji Ener-getyki. Teoretycznie dzisiaj, gdy certyfikaty można kupić po ok. 40 zł/MWh wpłacanie ponad 300 zł/MWh opłaty zastępczej jest szaleństwem, jednak tylko w pierwszej po-łowie roku na konto NFOŚiGW trafiło z tego tytułu 3,6 mln zł, co ponownie powiększyło „górkę” certyfikatów o kolejne 12 GWh.

DOŁEK NA GIEŁDZIEW efekcie ogromnej „górki” i utrzymującej się bieżącej nadprodukcji ceny zielonych certyfikatów spadły do nienotowanych ni-gdy poziomów. We wrześniu w transakcjach dwustronnych sprzedawano je nawet po 20 zł/MWh, choć średnia na tym rynku utrzy-mała się w okolicach 100 zł/MWh.W znacznie gorszej sytuacji jest większość inwestorów, w tym zwłaszcza drobnych, która nie ma umów długoterminowych na zakup certyfikatów lub, jak w przypadku umów ze spółkami kontrolowanymi przez Taurona i Eneę, zostały im one wypowie-dziane. W transakcjach giełdowych indeks w połowie października spadł do 32 zł i cho-ciaż od tego momentu utrzymuje się trend wzrostowy, to na ostatniej sesji certyfikaty nadal sprzedawane były zaledwie po 44 zł/MWh, a więc niespełna 18 proc. tego, co jeszcze w 2014 roku.

SIŁA INERCJIZdaniem Ministra Energii problem sam się rozwiąże za sprawą działania mechanizmów rynkowych. Dlatego resort nie przewiduje żadnych interwencji na nim. Problem w tym, że gdy to urzędnicy administracyjnie usta-lają cenę maksymalną, wysokość popytu i kary za brak realizacji obowiązku, trudno mówić o rynku. Tak naprawdę to od nich zależy, jak kształtować się będzie zapotrze-bowanie na certyfikaty.

Sytuację utrudnia dodatkowo wolno spa-dająca nadprodukcja. Instalacje o dużych kosztach kapitałowych w ogóle nie są w stanie ograniczyć produkcji, ze sprze-daży energii minimalizują bowiem straty. Tak funkcjonują farmy wiatrowe, hydro-elektrownie, biogazownie i instalacje na

biomasę. Ze względów czysto ekonomicz-nych będą produkować energię aż do ban-kructwa, a w zasadzie także i po nim, tyle że już na konto wierzycieli. Według analiz portalu WysokieNapiecie.pl oznacza to, że z tegorocznej podaży zielonych certyfika-tów na poziomie niemal 21 TWh, aż 18,5 TWh wytwarzane jest w instalacjach, które nie ograniczą produkcji w przyszłym roku, a do 2020 roku nie zmniejszą jej poniżej 16,5 TWh nawet przy bardzo niskiej cenie certyfikatów.

Podaż „zielonej” energii ograniczyć mogły-by przede wszystkim duże elektrownie wę-glowe. Jednak i w tym wypadku sytuacja nie jest prosta. Chociaż tzw. zwykłe współspala-nie spadło w tym roku do zera, to utrzymuje się dedykowane współspalanie biomasy. Większość z nich jest już spłacona i mogła-by ograniczyć współspalanie. Tym bardziej że obecna cena certyfikatów nie pokrywa im już nawet kosztów zmiennych. Jednak część przedsiębiorców otrzymała wsparcie na uruchomienie współspalania i przez pięć lat musi wykazać się tzw. okresem trwałości inwestycji. Innymi słowy muszą produkować, aby nie musieć zwracać dotacji. To wydłuży okres zejścia ich produkcji (łącznie to ok. 1,5 TWh rocznie) z rynku jeszcze o kilka--kilkanaście miesięcy.

CO DALEJ Z SYSTEMEM ZIELONYCH CERTYFIKATÓW?Zgodnie z założeniami rządu rynek zielo-nych certyfikatów ma wygasać, a zastępo-wać będzie go system aukcji OZE (przed-siębiorcy wygrywający aukcje z góry będą znać łączne przychody za produkowaną „zieloną” energię). Dlatego od połowy roku nowe instalacje nie nabywają już prawa

Cena giełdowa i nadmiar zielonych certyfikatów

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych URE, listopad 2016

Cena zielonych certyfikatów na giełdzie Nieumorzone zielone certyfikaty na rynku

[zł/MWh] [TWh]

PRAKTYKA

17ENERGETYKA WODNA

do otrzymywania świadectw pochodze-nia. Jednocześnie Ministerstwo Energii nie planuje jednak w najbliższych latach aukcji dla istniejących instalacji. To oznacza, że rynek zielonych certyfikatów powinien jeszcze przez kolejne lata pozwolić przy-najmniej na utrzymanie się na powierzchni większości inwestorów. Dotychczasowe posunięcia Ministerstwa Energii nie dają im jednak zbyt wielu złudzeń. W przy-szłym roku obowiązek zakupu certyfika-tów wyniesie 15,4 proc. To oznacza popyt na poziomie niespełna 18 TWh, podczas gdy prognozowana przez WysokieNapie-cie.pl podaż certyfikatów będzie o ok. 0,7 TWh wyższa. Jeżeli rząd będzie podwyższał obowiązek o 1 punkt procentowy w kolej-nych latach, wówczas do końca 2020 roku „górka” certyfikatów zmniejszy się do ok. 10 TWh, chociaż część analityków szacuje, że może być dwukrotnie wyższa, znaczenie mają bowiem nawet niewielkie różnice, np. w popycie na energię.

ODDALAMY SIĘ OD CELUSpadek produkcji „zielonej” energii posłuży inwestorom, którzy muszą pozostać na tym rynku. Zaszkodzi jednak rządowi. Polska jesz-cze bardziej oddala się bowiem od realizacji celu udziału energii ze źródeł odnawialnych w 2020 roku. Zgodnie z rządowymi planami powinniśmy wówczas produkować ponad 32 TWh ekoprądu, a według analiz portalu WysokieNapiecie.pl produkcja spadnie do niespełna 12 TWh. Brakujący udział rząd teoretycznie powinien zastąpić energią ofe-rowaną na aukcjach OZE. Już wiadomo, że zakłada istotny wzrost mocy zainstalowa-nej w panelach słonecznych. Do 2020 roku będziemy jednak pozyskiwać najwyżej 1-2 TWh prądu ze słońca. Politycy koalicji PO--PSL planowali, że brakującą produkcję będą w stanie załatać dodatkową ilością biomasy współspalanej z węglem. Nowe przepisy, zarówno polskie, jak i unijne, ten manewr bardzo jednak utrudniły, o ile zupełnie nie stał się już niemożliwy do wykonania.

Kluczowy problem to brak jakiejkolwiek wizji rozwoju polskiej energetyki i długofa-lowej strategii. Na razie Ministerstwo Ener-gii posługuje się prognozami z projektu Polityki energetycznej Polski do 2050 roku pozostawionego jeszcze przez poprzedni-ków. Zakłada on utrzymanie dotychczaso-wej produkcji energii z węgla i zaspokajanie rosnącego popytu już wyłącznie energią z OZE, gazu i atomu. To oznaczałoby, że moce nowych „zielonych” elektrowni po-winny nadal szybko rosnąć. Tymczasem nie widać ani tego, ani realnego pomysłu co w zamian.

Z analiz dziennikarzy portalu WysokieNa-piecpie.pl wynika, że podwyższenie ścieżki wzrostu obowiązku zakupu zielonych certy-fikatów o 1 punkt procentowy pozwoliłoby na wyeliminowanie nadpodaży świadectw pochodzenia w 2021-2022 roku. To ozna-czałoby wzrost obciążeń przeciętnego go-spodarstwa domowego o 10 gr miesięcznie na początku i do 20 gr/m-c wraz ze wzro-stem cen zielonych certyfikatów. Ich war-tość nie przekroczy bowiem znacznie 100 zł/MWh, oznaczałoby to bowiem ponowny wzrost współspalania biomasy i kolejny spa-dek cen poniżej 100 zł/MWh.

Popyt na zielone certyfikaty oraz ich podaż z poszczególnych technologii

Udział energii ze źródeł odnawialnych w Polsce – rzeczywisty i planowany przez rząd

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych URE, listopad 2016

Źródło: KE, KPDBartłomiej Derski

WysokieNapiecie.pl

wypłacona opłata zastępcza w danym roku

współspalanie biomasy

biomasa dedykowana

wiatr

fotowoltaika

biogaz

woda

obowiązek umorzenia certyfikatów

skumulowana nadwyżka certyfikatów na rynku

Szacunki

[TWh]

Planowany udział energii z OZE w latach 2010-2020

[%]

Rzeczywisty udział energii z OZE w latach 2004-2014 styczeń 2016

11,45%

11,45%

15,5%

18 ENERGETYKA WODNA

PRAKTYKA CO DALEJ Z ZIELONYMI CERTYFIKATAMI?

1 lipca 2007 roku, kiedy nowelizacji poddano ustawę Prawo Energetyczne z dnia 4 marca 2005 roku, nastąpiło

pełne otwarcie rynku energii elektrycznej, a tym samym przekazanie każdemu odbior-cy energii elektrycznej prawa do swobod-nego wyboru sprzedawcy energii. Zrodziło to pomysł sprzedaży energii wytworzonej w małych elektrowniach wodnych do od-biorców końcowych. Dzięki zasadzie TPA (ang. Third Party Acess) – istnieje możliwość korzystania przez odbiorcę z sieci dystrybu-tora, w celu dostarczania energii zakupionej przez niego u dowolnego sprzedawcy.

SPRZEDAŻ ENERGII POCHODZĄCEJ Z ODNAWIALNYCH ŹRÓDEŁ ENERGIIWielowymiarowe analizy, długo budowana struktura działania i zaangażowanie w dąże-niu do celu, doprowadziły do zamierzonego efektu. Krokiem milowym w kierunku sprze-daży energii do klienta końcowego stało się uzyskanie koncesji na obrót energią elek-tryczną wydanej przez Prezesa URE w dniu 28.08.2014 roku na okres do dnia 01.09.2029 roku oraz podpisanie Głównych Umów Dys-trybucji z największymi Operatorami Sie-ci Dystrybucyjnych w Polsce, dzięki czemu oferta TRMEW Obrót może docierać dziś do większości krajowych punktów poboru. Procesu dopełniło natomiast uruchomienie elektronicznej platformy obsługi umów, któ-ra pozwala na pełny, profesjonalny sposób obsługi każdego klienta, który będzie miał zapewniony wgląd do bieżącej dokumen-tacji handlowej poprzez dedykowany pro-fil w e-BOK. Sprzedaż energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł ener-gii to sposób na wzmocnienie świadomości

ekologicznej konsumentów i umożliwienie im dokonania wyboru energii, o której po-chodzeniu mogą dziś decydować. Energia oferowana przez TRMEW Obrót, na życzenie klienta, jest bowiem poświadczona gwaran-cjami jej pochodzenia z odnawialnych źródeł energii. Wybór ten pozwoli na wzmocnienie wizerunku odbiorcy, który dba o środowisko naturalne i stawia na wzrost udziału energii elektrycznej pochodzącej z odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym kraju, a co za tym idzie rozwój sektora małych elek-trowni wodnych i małej energetyki odnawial-nej w Polsce, która przynosi szereg korzyści dla polskiej gospodarki i ochrony środowiska.

OBUDŹ ZIELONĄ ENERGIĘKażdy odbiorca ma prawo do samodzielnej zmiany sprzedawcy energii, jednak aby uła-twić i skrócić procedurę do absolutnego mini-mum, TRMEW Obrót przeprowadza wszelkie formalności w imieniu swoich klientów. Wy-bierając ofertę OBUDŹ ZIELONĄ ENERGIĘ, procedura wymagająca udziału klienta koń-czy się na podpisaniu umowy sprzedaży ener-gii elektrycznej z TRMEW Obrót – niezależnie czy jest to pierwsza, czy kolejna zmiana sprze-dawcy. Dokonywane zmiany są bezpłatne, a koszty dostosowania układu pomiarowego do potrzeb nowego sprzedawcy, w przypad-ku odbiorców przyłączonych do sieci o niskim napięciu ponoszą operatorzy systemów dys-trybucyjnych. Tylko 5 kroków dzieli każdego odbiorcę od korzystania z prądu z elektrowni wodnej. Ofertę OBUDŹ ZIELONĄ ENERGIĘ oferowaną przez TRMEW Obrot wyróżnia jej unikatowość i indywidualne podejście do klienta. Kalkulacja przeprowadzona po ana-lizie dotychczasowych rachunków i umów

pozwala na dostosowanie warunków do jednostkowych potrzeb każdego odbiorcy, przyłączonego do dowolnego Operatora Sieci Dystrybucyjnej, posiadającego dowolną taryfę, z gwarancją stałej stawki przez cały okres trwania umowy.

Sprzedaż odbywa się „naturalnym kanałem dystrybucji” – poprzez właścicieli i sympa-tyków małych elektrowni wodnych, przed-stawicieli branży odnawialnych źródeł ener-gii, będących naszymi przedstawicielami i pełnomocnikami. By znaleźć najbliższego partnera TRMEW Obrót, wystarczy odwie-dzić stronę www.trmewobrot.pl i przyjrzeć się mapie.

Tak niewiele trzeba, by OBUDZIĆ ZIELONĄ ENERGIĘ. Zapraszamy do kontaktu: [email protected]

SPRZEDAŻ ENERGII DO KLIENTA KOŃCOWEGO – NOWA OFERTA TRMEW OBRÓT SP. Z O.O. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rynku oraz potrzebom właścicieli małych elektrowni wodnych, świat-ło dzienne ujrzała długo przygotowywana oferta sprzedaży energii elektrycznej do klienta końcowego, dzięki której każdy klient może korzystać z prądu pochodzącego z MEW.

Joanna Ziemba Główny specjalista ds. handlu energią

TRMEW Obrót Sp. z o.o.

Dziękujemy za udostępnienie grafik firmie TRMEW Obrót Sp. z o.o.

19ENERGETYKA WODNA

PRAKTYKA

PRAKTYKA

Generalnie naprawa konstrukcji hydro-technicznej ma za zadanie odtworzyć jej pierwotny kształt i pełną zdolność

do przenoszenia obciążeń, zahamować de-strukcję obiektu, w tym procesy korozyjne i zapewnić dalsze swobodne użytkowanie. Cechy materiału naprawczego powinny być nie gorsze niż pierwotnej konstrukcji. Jeżeli w trakcie eksploatacji obiektu okazało się, że uszkodzenia są wynikiem nie tylko wad wy-konawczych i jakościowych materiału, z któ-rego została wykonana konstrukcja, ale także dodatkowym, nieprzewidzianym właściwie oddziaływaniem środowiska, to materiał na-prawczy musi mieć lepsze właściwości niż be-ton pierwotny. Takie są założenia teoretyczne, ale jak to wygląda w praktyce?

KOROZJA BETONU W BUDOWLACH WODNYCHWoda, jako substancja przyjazna człowiekowi, niezbędna mu do życia, nie jest powszech-nie kojarzona jako zagrożenie korozyjne dla budowli inżynierskich (rys. 2). Ale jednak wia-

domo, kropla drąży skałę i niekontrolowane przepływy mogą zachwiać statecznością nawet tak masywnych obiektów. Podobnie jest z ele-mentami konstrukcji hydrotechnicznej, które stykają się z wodą lub są narażone na czynniki atmosferyczne. Nie można jednak rozpatrywać takiego zagadnienia zbyt globalnie. Należy zwrócić uwagę na szczegóły. Na przykład na

płytach naskarpowych występuje falowanie połączone z niesieniem zanieczyszczeń orga-nicznych i śmieci, co daje bardzo intensywne ścieranie, elementy stale znajdujące się pod wodą są narażone na korozję ługującą, ele-menty w strefie wahań lustra wody ulegają zawilgoceniu i są podatne na szkody mrozowe, niecki wypadowe to intensywne oddziaływa-

POPRAWNY PROCES NAPRAWY ŻELBETOWYCH KONSTRUKCJI HYDROTECHNICZNYCH ŹRÓDŁEM ICH TRWAŁOŚCI – CZĘŚĆ IKonstrukcje żelbetowe budowli hydrotechnicznych wymagają okresowej, profesjonalnej konserwacji. Do-brze zaplanowana i prawidłowo zastosowana technologia naprawy i zabezpieczenia takiej konstrukcji za-pewnia jej trwałość i bezpieczeństwo eksploatacji. Nawet tylko nieco wyższe, w skali obiektu, nakłady na lepszy, bardziej szczegółowy projekt i lepsze materiały zwracają się wielokrotnie poprzez dłuższe okresy bez konieczności ponawiania remontu bądź naprawy usterek.

Rys. 2 Korozja biologiczna w wodzie stojącej przy przepompowni regulującej stosunki wodne po wybudowaniu wału i spiętrzeniu zalewu

Rys. 1 Stopień wodny we Włocławku po remoncie 2014-2016

20 ENERGETYKA WODNA

nia mechaniczne itd. Każdy element jest więc narażony na nieco inne oddziaływania i dobry projekt naprawy musi właściwie tą specyfikę uwzględniać. Jest to pierwszy, niezbędny krok do sukcesu rozumianego jako uzyskanie wyso-kiej trwałości napraw bez ich ponawiania zaraz po upływie terminu gwarancji.

DIAGNOSTYKANiezbędne jest rozpoznanie stanu kon-strukcji, do czego służy diagnostyka be-tonu. Badania obejmują określenie stanu betonu w konstrukcji, jego jakości i stopnia skorodowania. Znamy przypadek, gdzie w konstrukcji jazu stwierdzono strukturalną korozją siarczanową (rys. 3). Było to spowo-dowane zastosowaniem do budowy w la-tach 80. XX w. cementu z bardzo dużą ilością popiołów. Takiego betonu nie naprawia się i trzeba wykonać nową konstrukcję noś-ną. Również bardzo stare betony z racji stosowania innej technologii wytwarza-nia wymagają lepszego rozpoznania, żeby dopasować do nich aktualne technologie naprawcze. Im lepszy, dokładniejszy pro-jekt, tym łatwiejsze jest wykonanie prac remontowych. Nie warto oszczędzać na diagnostyce i kompetencji na tym etapie przygotowania remontu.

Dużym problemem może być dostęp do elementów znajdujących się pod wodą (rys. 4). Z tego powodu powstają projekty napraw bez weryfikacji całości stanu ist-niejącego. Należy takich sytuacji unikać. Może zdarzyć się, że jest to ekonomicznie uzasadnione oraz że dopiero przy remoncie możliwy jest pełny ogląd konstrukcji, ale wtedy wszyscy uczestnicy projektu muszą mieć świadomość dużego poziomu ryzy-

ka. Stan konstrukcji może być gorszy od zakładanego i po jego weryfikacji może lub nawet musi nastąpić korekta projektu przez projektanta, korekta zakresu robót przez wykonawcę i to, co dla inwestora jest najgorsze, korekta kosztów. Upieranie się w takiej sytuacji przy rozliczeniu ryczałto-wym jest działaniem inwestora na własną szkodę. Zamiast prawidłowej naprawy na lata będzie miał naprawę „w ramach ryczał-tu i zapisów projektu” na okres gwarancji. Z punktu widzenia jakości i trwałości to nie jest to samo.

WŁAŚCIWY DOBÓR MATERIAŁÓWNa rynku jest duża liczba produktów, jed-nak jak wykazuje praktyka nie wszystkie sprawdzają się w specyficznych warunkach eksploatacji budowli wodnych. Albo są to materiały gorszej jakości, dobierane tak, aby bardziej dopasować się ceną do oczekiwań

rynku lub po prostu niezaprojektowane do takiego zastosowania. Dodatkowo można się spotkać z pełnym spektrum zapisów projektowych od precyzyjnego opisu wy-magań dla poszczególnych różniących się charakterem pracy elementów (niestety jeszcze nie tak często) do dość nonszalanc- kiego „naprawić konstrukcję przy pomocy uznanych systemów naprawczych”. Czyli wiemy, że nic nie wiemy. Brak tu analizy przyczyn powstałych uszkodzeń, a co za tym idzie brak wniosków, co należy zrobić. W tak zdefiniowanym projekcie zdarzyć się może wszystko, a szansa na skutecz-ną i trwałą – zgodnie z oczekiwaniami in-westora – naprawę, dąży niebezpiecznie do zera. Wybór technologii jest często całkowicie przypadkowy oraz daleki od uwzględnienia aspektów merytorycznych. Nie wolno tego oddawać w ręce wyko-nawcy bez kontroli. Nie umniejszając roli wykonawcy, jego wiedzy i doświadczeniu, trzeba mieć świadomość, że wykonawcy są bardzo różni. Od doświadczonych in-żynierów hydrotechników po całkowicie przypadkowe firmy-teczki. Horyzont cza-sowy wykonawcy to okres gwarancji 3-5 lat, inwestora to raczej 15-30 lat do na-stępnego remontu. Widać jak różne są to horyzonty. Wykonawca jest dodatkowo pod presją jak najniższej ceny, co też ogra-nicza jego wybór. Jego strategią będzie zastosowanie materiału najtańszego, na który zgodzi się inwestor. I nie byłoby to złe w przypadku, gdy inwestor poprzez projekt stawia określone wymagania. Dlatego tak wielka jest rola projektanta, który, mając doświadczenie, wiedzę o obiekcie i znając oczekiwania inwestora, powinien wskazać oczekiwany poziom techniczny materiałów

Rys. 4 Widok na stan betonu w niecce wypadowej po czasowym obniżeniu stałego poziomu wody o 100 cm w celu dokonania przeglądu. Duże uszkodzenia, całkowicie niewidoczne pod powierzchnią wody.

Rys 3. Strukturalna korozja konstrukcji jazu

21ENERGETYKA WODNA

PRAKTYKA

poprzez zdefiniowanie ich minimalnych parametrów. Nie chodzi tu wcale o to, żeby klasyfikować dostawców na lepszych i słab-szych, markowych i nie markowych, tylko skutecznie posługiwać się dostępną wiedzą i wytycznymi normowymi.

Jest do dyspozycji norma PN-EN 1504-3, która określa klasy zapraw z podziałem na konstrukcyjne i niekonstrukcyjne. Dodatko-wo norma klasyfikuje sposób wykonywania napraw np. Zasada 3: metoda 3.3 Natry-skiwanie betonu lub zaprawy lub Zasada 7: metoda 7.1 Zwiększenie otuliny przez dodanie zaprawy lub betonu. Takie zapisy już znacznie ułatwiają dobór właściwego materiału. Wystarczy porównać z Dekla-racją Właściwości Użytkowych dla danego produktu i już wiadomo, czy nadaje się do zamierzonego zastosowania, czy nie.

Kolejnym istotnym elementem jest klasyfi-kacja ekspozycji podana w normie PN-EN 206-1. Jeżeli zaprawa naprawcza ma pełnić rolę betonu zastępczego w konstrukcji, to musi spełnić wymagania klasy ekspozycji zgodnej z wymaganiami dla danego miej-sca w tej konstrukcji. Jak wspomniano na

wstępie, nie można dla dużej konstrukcji inżynierskiej określić jednej wspólnej klasy ekspozycji. Każdy element jest w nieco inny sposób narażony na czynniki korozyjne. W przypadku elementów konstrukcji eks-ponowanych na warunki atmosferyczne będzie to chociażby mrozoodporność XF 1-4, elementy znajdujące się pod wodą będą za to narażone na korozję ługującą i/lub ścieranie. Uzupełnieniem podanej w normie klasyfikacji jest klasa XW 1-2 po-dana w wytycznych niemieckich ZTV-W LB 219, przydatna zwłaszcza dla opisu napraw konstrukcji hydrotechnicznych:XW 1 – Opis środowiska: stały; Przykład: ściany komór śluzy lub zbiornika retencyj-nego poniżej poziomu dolnej wody.XW 2 – Opis środowiska: zmienny mokry i suchy; Przykład: ściany komór śluzy lub zbiornika retencyjnego pomiędzy pozio-mem dolnej i górnej wody.

W sytuacji, gdy sama ochrona materiałowa jest niewystarczająca, czyli beton lub zapra-wa naprawcza są same z siebie niewystarcza-jąco odporne na czynniki korozyjne, należy zastosować dodatkową ochronę: powło-kę lub wyprawę, która odseparuje czynni-

ki agresywne od konstrukcji. Dla obiektów hydrotechnicznych powłoki żywiczne pa-roszczelne nie są pewnym rozwiązaniem, zwłaszcza przy niedostatecznej grubości spowodowanej źle rozumianymi „oszczęd-nościami”. Wbrew pozorom powłoki żywicz-ne o bardzo małej grubości nie zapewniają szczelności. Podciąganie wilgoci, która jest przecież wszędzie, prowadzi do odspajania się takiej powłoki. Należy stosować specjalne, droższe grunty lub powłoki paroprzepusz-czalne, ale przede wszystkim wymagana jest bardzo duża staranność przy aplikacji materiałów żywicznych, trudna do uzyskania przy zmiennych warunkach atmosferycz-nych. W takiej sytuacji najlepiej sprawdzają się wyprawy mineralne na bazie cementu, które nakłada się na podłoża wilgotne i które są znacznie mniej wymagające, jeżeli chodzi o warunki aplikacji. Odpowiednio zaprojek-towany materiał o wysokiej odporności na ścieranie zdefiniowanej poprzez np. klasę ekspozycji XM-2 i/lub klasę odporności na ścieranie klasa A6 wg EN 13813, o silnie zwartej strukturze mierzonej niską poro-watością <5-8 proc., odporny na korozję ługującą, skutecznie zabezpieczy wrażliwe elementy konstrukcji hydrotechnicznej takie jak strefy zmiennego lustra wody, wypad wody, strefy falowania.

Dla konstrukcji podlegających osiadaniu, z wi-docznymi rysami stosuje się materiały elastyfi-kowane, mostkujące rysy. W takim przypadku jest do dyspozycji zawarta w normie klasyfi-kacja zdolności przenoszenia zarysowań dla rys statycznych lub dynamicznych. Przykłado-wo klasa B3.1 (-20°C) opisuje materiał, który mostkuje zarysowania do 0,30 mm w temp. -20°C przy cyklicznym otwieraniu się rysy 0,03 Hz, a klasa A4 (-20°C) to rysy statyczne o rozwartości >1,25 mm w temp. -20°C. Uwa-ga: należy bezwzględnie podać, w jakim zakre-sie temperatur materiał ma dotrzymywać wy-magań. Bez tego zapis taki jest bez znaczenia.

Jak widać na tych kilku przykładach, bez podawania nazw produktów, zachowując konkurencję, korzystając z powszechnie do-stępnej wiedzy zawartej w normach, można opisać swoje oczekiwania w taki sposób, by uzyskać naprawę konstrukcji na odpowied-nim poziomie trwałości (Rys. 5).

mgr inż. Tomasz Szczepański Regionalny kierownik sprzedaży

MC-Bauchemie

Rys 5. Remont jazu – strefowanie rozwiązań materiałowych w zależności od warunków pracy elementu

Dziękujemy za udostępnienie zdjęć firmieMC-Bauchemie.

22 ENERGETYKA WODNA

PRAKTYKA POPRAWNY PROCES NAPRAWY ŻELBETOWYCH KONSTRUKCJI HYDROTECHNICZNYCH ŹRÓDŁEM ICH TRWAŁOŚCI – CZĘŚĆ I

Agnieszka Ziemer Kierownik ds. marketingu

PSI Polska Sp. z o.o.

Wraz z rozwojem OZE oraz pla-nowanym wprowadzeniem tzw. rynku mocy wyzwaniem staje się

zintegrowanie rozproszonych źródeł wy-twórczych oraz zniwelowanie zmienności generowanej energii. Koniecznością jest powiązanie wszystkich źródeł energii w je-den, sterowalny system sieciowy. W ramach wirtualnych elektrowni możliwe jest two-rzenie wspólnie zarządzanych grup jedno-stek wytwórczych, magazynów energii oraz konsumentów o zmiennym poborze mocy. Dzięki zastosowaniu systemów sterowania i kontroli oraz mechanizmów regulacyjnych generacji i konsumpcji w obrębie tychże grup, minimalizowane jest ryzyko związane z prognozowaniem energetycznym wynika-jące ze zmiennej generacji pochodzącej ze źródeł odnawialnych.

DUŻY MOŻE WIĘCEJ, CZYLI EFEKT SKALIMożliwość kumulowania energii w wirtual-nych elektrowniach pozwala na uzyskanie efektu skali, optymalizując przychody po-przez oferowanie energii na rynku hurtowym. W przeciwieństwie do wirtualnych kontrak-tów, które dominują w portfelu przedsię-biorcy na rynku handlu energią, bardziej precyzyjne byłoby, w tym kontekście, użycie pojęcia „rzeczywistego” portfela. Objęłoby ono zarówno konwencjonalną generację

energii, a także jej odbiorców. Dotychczas bowiem dostępna była cała gama narzędzi z pogranicza automatyki i informatyki do sterowania generacją oraz wpływem obcią-żenia, dedykowana procesom zarządzania energią. Jednak w momencie rozdzielenia ról na rynku dostarczania energii, dostawcy oraz podmioty handlujące energią zaczynają tracić dostęp do niezbędnej informacji po-chodzącej z infrastruktury komunikacyjnej i dystrybucyjnej, albowiem pozostaje ona w gestii operatorów sieci dystrybucyjnych. Pojawia się również konieczność wpływania na ilość zużycia po stronie odbiorców, zarzą-dzania popytem.

ZARZĄDZANIE POPRZEZ DEDYKOWANY SYSTEM ITUstanowienie niezależnej infrastruktu-ry komunikacyjnej spowodowało nie tyl-ko zwiększenie możliwości wpływania na portfel kontraktów handlowych z zamiarem wprowadzenia różnych celów bilansowania i urynkowienia, ale i czasowe wydłużenie pola manewru: począwszy od zakresu dzien-nego, aż po sterowanie punktami wytwór-czymi w czasie rzeczywistym. Jednym ze sposobów zarządzania wirtualną elektro-wnią jest trzyetapowy model podejścia do budowy wirtualnej elektrowni opracowa-ny przez firmę PSI. Pierwszym etapem jest

podłączenie urządzeń do inteligentnych kontrolerów, umożliwiających dynamiczne sterowanie; zarówno centralne, jak i zde-centralizowane. Następnie tworzony jest wydajny kanał komunikacyjny do transmisji poleceń sterujących oraz rejestracji online danych konsumenckich i danych dotyczą-cych generacji. Ostatni etap polega na inte-gracji rzeczywistego portfela handlowego z nadrzędnym portfelem energetycznym oraz jego optymalne urynkowienie.

WŁAŚCIWY SYSTEM DLA WIRTUALNYCH ELEKTROWNIDecydując się na rozwiązania IT do zarządza-nia wirtualną elektrownią, warto brać pod uwagę przyszły model rynku. Należy również uwzględnić integrację energii pochodzącą ze źródeł odnawialnych dla potrzeb ryn-kowych oraz odpowiednich mechanizmów (zachęt) finansowych. Istotną cechą takiego rozwiązania jest wysoka elastyczność, która pozwala obsłużyć zarówno niewielkie, jak i rozbudowane struktury odbiorców energii czy jednostek wytwórczych przy zachowaniu ciągłości dostaw, a tym samym bezpieczeń-stwa energetycznego. Elektrownie wodne ze względu na stabilną pracę oraz szeroką cha-rakterystykę regulacji turbin są znaczącym odnawialnym źródłem energii do stworzenia w pełni funkcjonalnej wirtualnej elektrowni. W przypadku MEW, które często są mało atrakcyjne ekonomiczne dla właścicieli jak i operatorów dystrybucyjnych, VPP jest szan-są na elastyczne wykorzystanie możliwości prosumenckich, poprawiając warunki eko-nomiczne charakterystyki pracy MEW.

WIRTUALNE ELEKTROWNIE – NOWE NARZĘDZIA DLA NOWYCH MOŻLIWOŚCI Odnawialne źródła energii zgodnie z przyjętą przez rząd Polityką Energetyczną Polski do 2030 roku mają stanowić 20 proc. końcowego zużycia energii w Polsce. Poważnie rozważa się również wprowadzenie tzw. rynku mocy. Wirtualna elektrownia (ang. VPP – Virtual Power Plant) umiejętnie wykorzystuje potencjał rozproszonych źródeł wytwórczych. Zapewnia integrację tych źródeł i efektywne zarządzanie elastycz-nością ich produkcji oraz oznacza jakościową zmianę w podejściu do wytwarzania energii dla osiągnięcia dodatkowych zysków. Wyzwaniem na kolejne lata jest zintegrowanie całości działań po stronie popytu oraz źródeł wytwórczych energii. Rozwiązaniem są wirtualne elektrownie VPP.

Okiem eksperta Małe Elektrownie Wodne dzięki zastosowa-niu automatyzacji operacyjnej w procesie załączania i odstawiania jednostek mogą stanowić bardzo istotny element infrastruk-tury VPP z uwagi na zdolności regulacyjne, znakomicie współpracujące z niestabilnymi źródłami wytwórczymi jak farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne.

MEW posiadają naturalną zdolność do ku-mulowania energii zgromadzonej w ramach zbiornika wodnego. Pozwalają na bilanso-

wanie wytwarzania i zużycia energii oraz poprawiają stabilizację pracy systemu elek-troenergetycznego w ujęciu lokalnym.

Wiktor Kabatc Dyrektor ds. sprzedaży

PSI Polska Sp. z o.o.

PRAKTYKA

23ENERGETYKA WODNA

VI POLSKA KONFERENCJA HYDROENERGETYCZNA RENEXPO POLAND – OBRADY W DWUDNIOWEJ ODSŁONIE W ślad za podjętymi decyzjami, tegoroczna Polska Konferencja Hydroenergetyczna [PKH] RENEXPO Po-land była wydarzeniem dwudniowym, o regionalnym zasięgu międzynarodowym. Podobnie jak w roku ubiegłym, wzięło w niej udział blisko 90 osób, reprezentujących przedsiębiorstwa energetyczne, do-stawców usług i wyposażenia, ośrodki badawcze i badawczo-rozwojowe, a także biura konsultingowe i pozarządowe organizacje branżowe. 10 uczestników pochodziło spoza granic naszego kraju – z Czech, Litwy, Niemiec, Norwegii, Rosji i Rumunii. Z zagranicy pochodziło 7 spośród 21 wygłoszonych referatów.

Konferencję zorganizowało Towa-rzystwo Elektrowni Wodnych [TEW] wspólnie ze stałymi partnerami: In-

stytutem Maszyn Przepływowych PAN [IMP PAN], Towarzystwem Rozwoju Małych Elek-trowni Wodnych [TRMEW], spółką REECO Poland Sp. z o.o. (organizatorem Targów RENEXPO Poland) oraz Działem Handlowym Ambasady Królestwa Norwegii, który – po-dobnie jak w latach ubiegłych - zapewnił tłumaczenie symultaniczne obrad ze środ-ków Funduszu Innovation Norway. Patronat honorowy nad Konferencją objęli wspólnie: Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowi-ska, p. Mariusz Gajda oraz Ambasador Króle-stwa Norwegii w Polsce, p. Karsten Klepsvik. Wsparcia finansowego udzieliły spółki PGE Energia Odnawialna SA (partner strategiczny) oraz TB Hydro Sp. z o.o. i Centrum Techno-logii Proekologicznych Leon Wojciechowski Sp. z o.o. ENERGA Wytwarzanie Sp. z o.o. zapewniła druk materiałów zawierających rozszerzone streszczenia wystąpień konfe-rencyjnych. Autorzy części wystąpień otrzy-mają propozycję przygotowania artykułów we współpracujących z organizatorami Konferencji czasopismach naukowych oraz w „Energetyce Wodnej”. Rekomendacje te są obecnie konsultowane z powołanym po raz pierwszy Komitetem Naukowym PKH RENEXPO Poland.

Konferencja obradowała w dniach 19 i 20 października br. w Warszawskim Centrum EXPO XXI przy ul. I. Prądzyńskiego 12/14, stanowiąc wydarzenie towarzyszące Targom

Energii Odnawialnej i Efektywności Ener-getycznej RENEXPO Poland. Na pierwszy dzień zaplanowano 2 sesje poświęcone sytu-acji polskiego sektora hydroenergetycznego w aktualnym otoczeniu prawnym i ekono-micznym, a także sesję poświęconą związ-kom energetyki wodnej z gospodarką wodną i ochroną środowiska. Dzień zakończyła uro-czysta kolacja konferencyjna w hotelu Roko przy ul. Mikołajskiej.

INAUGURACJA KONFERENCJISesję inauguracyjną poprowadził autor ni-niejszego tekstu, który po powitaniu uczest-ników w imieniu Komitetu Organizacyjnego oddał głos przedstawicielom obu patronów honorowych: dyrektorowi Departamentu Zasobów Wodnych Ministerstwa Środowiska Mateuszowi Balcerowiczowi oraz dyrektorowi Działu Handlowego Ambasady Norweskiej, p. Arne Kjell Nielsenowi, odpowiedzialnemu za dystrybucję funduszy Innovation Norway w naszej części Europy. Oficjalnego otwarcia Konferencji dokonał p. Andrzej Tersa, prezes Zarządu TEW. Sesję zakończyło wystąpienie redaktora Michała Lisa, związane z jubileu-szem pięciolecia „Energetyki Wodnej”. Autor podsumował dotychczasowy dorobek kwar-talnika i przedstawił ambitne zamierzenia związane z dalszym podnoszeniem poziomu pisma.

ZAGADNIENIA MERYTORYCZNE– STRATEGIA I POLITYKACzęść merytoryczną Konferencji rozpoczęło wystąpienie programowe prezesów Andrzeja

Tersy i Stanisława Lewandowskiego (Prezes Honorowy TEW), którzy ustosunkowali się do aktualnych zapisów Ustawy o OZE. Do-ceniając znaczenie ostatecznego uchwalenia Ustawy autorzy krytycznie ocenili skokowe wycofanie świadectw pochodzenia dla elek-trowni powyżej 5 MW oraz ograniczenie me-chanizmu aukcyjnego do elektrowni o mocy instalowanej powyżej 20 MW. W dalszym ciągu wystąpienia zakwestionowali zasad-ność stereotypu „starych zamortyzowanych elektrowni” oraz wskazali, że obecne zapi-sy dyskryminują wielozadaniowe instalacje zbiornikowe, które powinny służyć m.in. ce-lom magazynowania energii generowanej przez niestabilne źródła energii odnawial-nej. Z tych powodów opowiedzieli się po raz kolejny za oparciem kryteriów wsparcia na mocy naturalnej stopnia wodnego, ro-zumianej jako średnioroczna moc surowa tracona przez wodę podczas jej przepływu przez stopień. Do ustawy o OZE odniosła się także wiceprezes Zarządu TRMEW, p. Ewa Malicka, która wskazała na rozbieżność celów zawartych w niedawno opublikowanym pro-jekcie Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju z uprawianą od szeregu lat polityką Państwa wobec sektora energetyki wodnej. W tym kontekście wskazała na katastrofalną sytuację ekonomiczną małych elektrowni wodnych po załamaniu się rynku zielonych certyfikatów i zamknięciu dostępu do ich pozyskiwania przez starsze elektrownie. Krytycznie oceniła również skomplikowany charakter ustawy o OZE oraz zapisy zwiększające ryzyko in-westycyjne w ramach systemu aukcyjne-

24 ENERGETYKA WODNA

go. Odnosząc się do projektu ustawy Prawo Wodne opowiedziała się przeciw opłatom za wykorzystywanie wody dla celów hydroener-getycznych. Podstawowe cele nowej ustawy Prawo Wodne scharakteryzował w swoim wystąpieniu dyrektor Mateusz Balcerski. Wy-stąpienie oparte zostało o projekt ustawy z połowy października 2016 r., przewidujący m.in. związanie opłat za wodę wykorzystywa-ną przez energetykę wodną z ilością wytwo-rzonej energii elektrycznej. Jeszcze w trakcie obrad Konferencji do jej uczestników dotarła jednak wiadomość o zakwestionowaniu tej części projektu przez premiera polskiego rządu.

DEBATA PANELOWADo ww. zagadnień odnieśli się uczestnicy debaty panelowej „Jaka przyszłość dla ener-getyki wodnej?”, w której udział wzięli: p. Ewa Malicka (TRMEW) oraz p. Andrzej Tersa (TEW), Stanisław Poręba (Ernst&Young Business Ad-visory) i Jacek Krzemiński (Polski Komitet Energii Elektrycznej), a także przewodniczący zarządów stowarzyszeń hydroenergetycznych na Litwie i w Rumunii – prof. Petras Punys (Uniwersytet A.Stulginskisa, Kowno) i Bogdan Popa (Politechnika Bukaresztańska). Wpro-wadzenie do dyskusji, zawierające obraz kry-tycznej sytuacji energetyki wodnej w Polsce oraz tezy dotyczące sposobów jego prze-zwyciężenia - m.in. poprzez lepszą integrację z gospodarką wodną i szerokie wykorzystanie możliwości magazynowania energii przez elektrownie zbiornikowe - przedstawiła p. Ka-tarzyna Trojanowska (TEW/ENERGA Wytwa-rzanie Sp. z o.o.), która poprowadziła też ca-łość dyskusji wspólnie z autorem tego tekstu. Osią dyskusji miała być argumentacja, jakiej należy użyć, by przekonać do wymienionych tez instytucje centralne. Brak zaproszonych wcześniej przedstawicieli tych instytucji dał się jednak odczuć boleśnie przy próbie realizacji tego celu. Niepokojący obraz sektora energe-tycznego w Polsce został uzupełniony przez prof. P. Punysa informacjami o ograniczeniach środowiskowych w niektórych innych krajach Europy, w tym o praktyce wyłączania rzek z zabudowy hydroenergetycznej oraz o praw-nych zakazach budowy dużych elektrowni wodnych. Kolejnym uzupełnieniem okazała się informacja prof. B. Popy o dramatycznych skutkach opłat za użytkowanie wody wpro-wadzonych kilka lat temu w Rumunii w spo-sób niezależny od spadu elektrowni. W tym kontekście optymistycznie zabrzmiał komu-nikat p. S. Poręby o ostatecznym oddaleniu skargi do Komisji Europejskiej na nadmierną pomoc publiczną udzieloną w Polsce m.in.

dużym elektrowniom wodnym w ramach systemu zielonych certyfikatów. Pozytywnym akcentem okazała się także kończąca debatę informacja p. Piotra Śliwińskiego (ENERGA Invest Sp. z o.o.) o postępie przygotowań do budowy stopnia wodnego poniżej Włocław-ka w związku z zamiarem włączenia Dolnej Wisły do sieci europejskich dróg wodnych w ramach tzw. Planu Junckera. Realizacja ww. zamierzenia wymaga zabudo-wy kaskadowej Wisły na odcinku od jej ujścia do Warszawy. Wynikającym stąd korzyściom ekonomicznym poświęcona była pierwsza sesja 20 października br. Sesję poprowadził prof. Wojciech Majewski, wiceprzewodniczą-cy Komitetu Gospodarki Wodnej PAN, od lat 60. XX w. aktywnie działający na rzecz Kaska-dy Dolnej Wisły. Obszernej analizy skutków społeczno-ekonomicznych zagospodaro-wania Doliny Dolnej Wisły dokonali w latach 2015-2016 prof. Krystyna Wojewódzka-Król oraz Ryszard Rolbiecki. Wnioski z tej analizy przedstawili uczestnikom konferencji p. dr Janusz Granatowicz i Piotr Śliwiński (obaj: ENERGA Invest Sp. z o.o.). Okazuje się, że przy założonym 30-letnim cyklu inwestycyj-nym zdyskontowane korzyści powinny po-nad 6-krotnie przewyższyć koszty projektu. Ograniczona objętość tego tekstu nie daje możliwości omówienia większości wystąpień konferencyjnych. Oddziaływaniu dużych elek-trowni wodnych na środowisko przyrodnicze dotyczyły 2 wystąpienia. Pewnym zaskocze-niem mogła być informacja, że mimo wyjąt-kowo restrykcyjnych przepisów środowisko-wych, wciąż dopuszcza się regulacyjną pracę Elektrowni Kowieńskiej, co prowadzi do sil-nych wahań poziomu wody poniżej zapory (L. Šilinis, P. Punys, E. Kasiulis, Uniwersytet A. Stulginskisa). Zdziwienia nie wzbudziły natomiast przedstawione przez prof. Wła-dimira Badenkę (Politechnika Petersburska) wyniki badań emisji gazów cieplarnianych ze zbiornika Sajano-Szuszeńskiej Elektrowni Wodnej na Jeniseju. Badania te nawiązywały do obszernych studiów prowadzonych przed kilku laty pod auspicjami IHA. Okazało się, że poziom emisji ze Zbiornika Sajano-Szuszeń-skiego nie przekracza wartości spotykanych w jeziorach naturalnych.

ZAGADNIENIA TECHNICZNE – DOBRE PRAKTYKISpośród wystąpień dotyczących dobrych praktyk projektowania, budowy i eksplo-atacji elektrowni wodnych na uwagę za-sługuje grupa referatów opracowanych przy współudziale pracowników Zakładu

Hydroenergetyki IMP PAN. Wystąpienia te dotyczyły kolejno optymalizacji pracy elek-trowni wieloblokowych (A. Adamkowski, M. Lewandowski, S. Lewandowski), trendów modernizacyjnych w polskich elektrowniach wodnych (A. Henke, A. Adamkowski) oraz współczesnych metod projektowania tur-bin Francisa (M. Kaniecki, Z.Krzemianowski). Z kolei wśród wystąpień dotyczących inno-wacji technicznych warto zwrócić uwagę na prezentację kompaktowego modułu prą-dotwórczego Turbinator norweskiej firmy Cleanpower (R. Opshal) oraz propozycję wy-korzystania falochronu portowego do prze-twarzania energii fal morskich na energię elektryczną (E. Kasiulis, L. Šilinis). Konferencję zakończyła sesja poświęcona pracom ba-dawczym i badawczo-rozwojowym, w której p. Tomasz Kratky (SIGMA Lutin i Uniwersytet Palackiego w Ołomuńcu, Republika Czeska) przedstawił metodykę i wyniki studiów pro-jektowych nad optymalizacją kształtu wirni-ków maszyn hydraulicznych przeznaczonych do pracy pompowej i turbinowej, zaś p. dr hab. Alicja Krella (IMP PAN) poinformowała o wynikach ostatnich badań odporności kawitacyjnej powłok ochronnych nanoszo-nych na powierzchnie maszyn wirnikowych metodą PVD (Arc PVD). Badania prowa-dzone są we współpracy z Charkowskim Instytutem Fizyko-Technicznym Narodowej Akademii Nauk Ukrainy z myślą o ochronie przeciwerozyjnej maszyn hydraulicznych. Ze względów logistycznych, do tej sesji włączo-no również oba wystąpienia prof. W. Badenki.

Obrady zakończyły się około godziny 16:30. Część uczestników wzięła udział w kolacji związanej z XXIV Zgromadzeniem Krajo-wym TEW, zaplanowanym na 21 paździer-nika br. W chwili pisania niniejszego tekstu trwa uzgadnianie wniosków konferencyj-nych, jakie zostaną wykorzystane w rozmo-wach z przedstawicielami władz. Trwają też uzgodnienia dotyczące miejsca i terminu konferencji przyszłorocznej.

Janusz Steller Instytut Maszyn Przepływowych

im. R. Szewalskiego PAN, Towarzystwo Elektrowni Wodnych

Zdjęcia wykorzystane w artykule stanowią własność autora.

25ENERGETYKA WODNA

PRAKTYKA

Czy klastry energii są czymś nowym na rynku? Skąd wziął się pomysł na ich powstanie? Czy to szansa dla polskiego rynku OZE, a może kolejny eksperyment, który nie przyniesie oczekiwanej zmiany i ożywienia na rynku? Być może klastry staną się szansą dla jednych, a wyzwaniem dla innych? Gdzie szukać rzetelnej informacji i wiedzy na ten temat, kto podejmuje działania na rzecz tworzenia klastrów energii?

Pojęcie klasteringu znane jest od bardzo wielu lat i choć w dzisiejszych czasach rozumiane jest bardziej szeroko, to

znaczenie powiązań na rzecz współpracy nie uległo zmianie. Pod koniec XIX wieku brytyj-ski ekonomista Alfred Marshall (1842-1924) rozważał, jakie korzyści może przynieść dla gospodarki skupienie dużej liczby małych firm o podobnej działalności w tej samej miejsco-wości. Powszechnie jednak za „ojca” koncep-cji klasteringu i twórcę pojęcia „cluster”, jako grupy powiązanych z sobą podmiotów życia społecznego i/lub gospodarczego, wskazuje się amerykańskiego ekonomistę, kierującego Instytutem Strategii i Konkurencji w Harvard Business School, M. E. Portera (ur. 1947). W tej definicji klaster to „geograficzne skupisko wza-jemnie powiązanych firm, wyspecjalizowanych dostawców, jednostek świadczących usługi, firm działających w pokrewnych sektorach i związanych z nimi instytucji (na przykład uniwersytetów, jednostek normalizacyjnych i stowarzyszeń branżowych) w poszczególnych dziedzinach, konkurujących między sobą, ale również współpracujących” ( M. E. Porter, Por-ter o konkurencji, 2001, str. 246).

Najczęstsza praktyczna definicja klastra to: powiązanie co najmniej kilkunastu podmiotów w tym przedsiębiorstw, jednostek samorządu terytorialnego i uczelni na określonym terenie (głównie regionu). Najważniejsze cechy klastra, niezależnie od jego modelu, to: • koncentracja geograficzna - bliskość człon-

ków klastra sprzyja rozprzestrzenianiu się innowacji, współpracy, a także nawiązywa-niu i podtrzymywaniu kontaktów między partnerami,

• koncentracja sektorowa - uczestnicy klastra często pochodzą z jednego lub pokrewnych sektorów lub też tworzą sieć kontrahentów w modelu „piasty i szprych”,

• koopetycja - jednoczesna współpraca i kon-kurencja, pozwalająca na osiągnięcie przez członków klastra efektów synergii oraz wzmocnienia potencjału innowacyjności.

W Polsce w 2015 roku przeprowadzono ba-dania klastrów i zdiagnozowano istnienie 134 inicjatyw klastrowych (Tab. 1), a w tym samym czasie w Europie działało ich ponad 2 tys.

Dlaczego przedsiębiorstwa, uczelnie wyższe, instytucje otoczenia biznesu (IOB) lub samo-rządy tworzą klastry? W zasadzie należy jed-noznacznie stwierdzić, że klastry są i nie tworzy się ich, tylko je wykrywa. Nietrudno zwrócić uwagę, że na jakimś terenie występuje skupi-sko firm działających w tej samej branży, czy to meblarskich, IT czy zagłębie pędzlarskie, produkcji serów, wędlin, odzieży… itp. Jeśli przedsiębiorcy ci zaczynają dostrzegać korzy-ści z podejmowanej współpracy, jeśli chcą się rozwijać, korzystając z zasobów IOB czy uczelni wyższych, to podejmują decyzję o podpisaniu umowy o współpracy i tworzą tzw. inicjatywę klastrową z wybranym liderem i koordynato-rem. Zdarza się, że uczestnicy klastra sami nie potrafią się dostrzec i ktoś zauważa, że są kla-strem. Może to być samorząd lokalny, któremu zależy na rozwoju regionu czy IOB, która widzi wyraźniej, że określone firmy powinny współ-pracować, by osiągnąć efekt synergii.

Kluczowe korzyści z działalności klastra są in-dywidualne w każdym z nich, ale wspólnie określić je można jako:• dostęp do wiedzy, którą można wykorzystać

w nowych produktach i usługach,• dostęp do nowych rynków, w tym zagra-

nicznych,• dostęp do kluczowych elementów infra-

struktury,• dostęp do kompetencji i zasobów ludzkich,• dostęp do nowych partnerów w celu podję-

cia współpracy,• podniesienie rangi przedsiębiorstwa,• budowanie wspólnej marki,• wspólna oferta przetargowa,• wspólne grupy zakupowe,• tańsza logistyka dostaw i kooperacji.

Przedstawione definicje i statystyki wskazu-ją na klastry, w których główny ciężar, jako sieci współpracy, położony jest na przedsię-

biorcach i ich rozwoju. To one są tam ją-drem działalności. Nieco inaczej sprawy się mają w odniesieniu do klastrów energii. W czerwcu bieżącego roku weszła w życie „Zmiana ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw”, któ-ra zmieniła w zasadzie trzy ustawy: ustawę z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energe-tyczne, ustawę z dnia 29 czerwca 2007 r. o zasadach pokrywania kosztów powstałych u wytwórców w związku z przedtermino-wym rozwiązaniem umów długotermino-wych sprzedaży mocy i energii elektrycznej oraz ustawę z dnia 6 grudnia 2008 r. o po-datku akcyzowym. Nowe prawo wprowa-dziło dwa nowe pojęcia na rynku energii: spółdzielni energetycznych i klastrów ener-gii. Tak więc jesteśmy świadkami tworze-nia się w Polsce ekosystemu współpracy w obszarze energii, obejmującego klastry,

KLASTRY ENERGII – NOWA SZANSA DLA RYNKU OZE?

Nazwa województwa

Liczba klastrów

i inicjatyw klastro-

wych (IK)

Śląskie 28

Mazowieckie 13

Wielkopolskie 12

Podkarpackie 12

Lubelskie 11

Dolnośląskie 11

Małopolskie 10

Podlaskie 8

Zachodnio-pomorskie 6

Pomorskie 5

Świętokrzyskie 4

Lubuskie 4

Kujawsko-pomorskie 4

Łódzkie 3

Warmińsko-mazurskie 2

Opolskie 1

Tab. 1 Klastry i inicjatywy klastrowe w Polsce w 2015 roku

Źródło: PARP, Buczyńska G., Frączek D., Kryjom P., Raport z inwentaryzacji klastrów w Polsce 2015, Warszawa 2016

26 ENERGETYKA WODNA

PRAWO

parki naukowe, samorządy, uczelnie, któ-ry w oparciu o doświadczenia ze Szwe-cji, Włoch, Luksemburga i we współpracy z krajowymi partnerami, w tym firmami energetycznymi, prowadzi prace na rzecz adaptacji nowego prawa w praktyce. O ile w klastrach technologicznych Polska ma stosunkowo dużo doświadczeń i posiada ustaloną pozycję na tle innych państw, to w kwestii klastrów energii czeka nas praca od podstaw. Co prawda koncepcja koope-ratyw energetycznych (zarówno inwesty-cyjnych, jak i bilansujących) funkcjonuje u naszych sąsiadów od pewnego czasu, ale klaster energii to dużo bardziej skompliko-wane zagadnienie. Cel główny: działania sa-morządów związane z obniżeniem kosztów zakupu i dystrybucją energii i podniesienia zysków związanych z wytwarzaniem energii z lokalnych (w tym komunalnych) źródłach konwencjonalnych, alternatywnych i odna-wialnych. Przed Polską, ale także i przed po-zostałą częścią Europy pojawiają się poważ-ne wyzwania dla sektora energetycznego:• przewidywany wzrost zapotrzebowania

na energię,• przewidywany wzrost cen energii,• wyeksploatowana infrastruktura (źródeł

energii i sieci),• wyzwania związane z ochroną środowiska• cele wynikające z wymogów 20/20/15

(3*20 dla UE),• wzrost udziału generacji rozproszonej oraz

OZE,• uwolnienie rynku energii elektrycznej,• wzrost zagrożeń blackoutami.

Utworzenie klastrów energii to także próba realizacji dwóch podstawowych strategii w tym obszarze:

• Dążenie do utrzymania zeroenergetyczne-go wzrostu gospodarczego, tj. bez wzrostu zapotrzebowania na energię pierwotną oraz konsekwentne zmniejszanie energo-chłonności polskiej gospodarki (Polityka Energetyczna Polski do 2030 roku).

• Deklaracja zainstalowania do 2020 r. w 80 proc. wszystkich gospodarstw w UE inte-ligentnych systemów pomiarowych (III pakiet energetyczny).

O ile podstawą działania w przedstawio-nych wyżej klastrach technologicznych są przedsiębiorstwa, o tyle w klastrach ener-gii podstawą działania mają być samo-rządy, na których terenie klastry te będą funkcjonować. Definicja z ustawy mówi wyraźnie: „klaster energii – cywilnopraw-ne porozumienie, w skład którego mogą wchodzić osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki naukowe, instytuty badawcze lub jednostki samorządu terytorialnego, dotyczące wytwarzania i równoważenia zapotrzebowania, dystrybucji lub obrotu energią z odnawialnych źródeł energii lub z innych źródeł bądź paliw, w ramach sieci dystrybucyjnej o napięciu znamionowym niższym niż 110 kV, na obszarze działania tego klastra nieprzekraczającym granic jed-nego powiatu w rozumieniu ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiato-wym (Dz. U. z 2016 r. poz. 814) lub 5 gmin w rozumieniu ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2016 r. poz. 446); klaster energii reprezentuje ko-ordynator, którym jest powołana w tym celu spółdzielnia, stowarzyszenie, fundacja lub wskazany w porozumieniu cywilnoprawnym dowolny członek klastra energii, zwany da-lej koordynatorem klastra energii.

Jeśli do tego weźmiemy pod uwagę funk-cjonujący model systemu energetycznego w Polsce, łatwo znajdziemy odpowiedź, kto powinien znaleźć się w klastrze energii. Struktury kooperacyjne w obszarze energii świetnie działają już w Unii Europejskiej, w Niemczech, Danii, Holandii, Wielkiej Bry-tanii, Austrii, Szwecji i Włoszech. Z tych doświadczeń wynika przeświadczenie o ko-rzyściach płynących z tworzenia klastrów energii:• obniżenie kosztów energii• rozwój infrastruktury energetycznej• wzrost bezpieczeństwa energetycznego• rozwój gospodarczy (inwestycje, synergia,

współpraca)• marketing • dostęp do środków finansowych (publicz-

nych i prywatnych)• rozwój spółek komunalnych

W Polsce rynek ten (zainicjowany przez Ministerstwo Energii) dopiero się kształtu-je, przewiduje się 4 potencjalne scenariu-sze rozwoju koncepcji lokalnych klastrów energii: 1. Model spółdzielczy2. Model komunalny3. Model bazujący na spółkach prawa han-

dlowego4. Model konsorcjalny

Działania w obszarze tworzenia klastrów energii są teraz zintensyfikowane. Tworzy się obecnie mapa klastrów energii, przy-gotowane są konferencje, warsztaty i semi-naria poświęcone tej tematyce, podpisano listy intencyjne w pierwszych pilotażowych inicjatywach. Więcej będziemy mogli Pań-stwu powiedzieć już w następnym numerze.

Tab. 1 Klastry i inicjatywy klastrowe w Polsce w 2015 roku

System energetyczny (w uproszczeniu)

Edyta Pęcherz Prezes Cluster Management Sp. z o.o.

Robert Szlęzak Prezes Towarzystwa Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych

Żródło: Opracowanie własne

Sprzedawcy energii(spółki obrotu)

Wytwórcy1. Konwencjonalni2. Alternatywni3. OZE4. Odpady

PSE Operator

Dystrybutorzy

Klienci

27ENERGETYKA WODNA

PRAWO

W pierwszej kolejności, na mocy art. 77 ust. 1 znowelizowanej ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o odna-

wialnych źródłach energii, (Dz. U. z 2015 r. poz. 478 ze zm., dalej uOZE), minister właściwy do spraw energii został zobowiązany do wydania rozporządzenia określającego:1. cenę referencyjną, czyli maksymalną cenę

w złotych za 1 MWh, za jaką może zostać w danym roku kalendarzowym sprzedana przez wytwórców w drodze aukcji energia elektryczna z odnawialnych źródeł energii, oraz

2. okres obowiązku zakupu energii elektrycz-nej wytworzonej w instalacji odnawialnego źródła energii o łącznej mocy zainstalowa-nej elektrycznej mniejszej niż 500 kW, od wytwórcy tej energii, który wygrał aukcję, oraz okres prawa do pokrycia ujemnego salda, o którym mowa w art. 92 ust. 5 uOZE, wytworzonej w instalacjach odnawialnego źródła energii.

CENY REFERENCYJNEPrzedmiotowe rozporządzenie Ministra Ener-gii w sprawie ceny referencyjnej energii elek-trycznej z odnawialnych źródeł energii w 2016 r. oraz okresów obowiązujących wytwórców, którzy wygrali aukcje w 2016 r. z dnia 17 paź-dziernika 2016 r. (Dz. U. z 2016 r. poz. 1765) weszło w życie 11 listopada 2016 r. W porów-naniu z poprzednim rozporządzeniem regulu-jącym ceny referencyjne można zauważyć ich wzrost, natomiast w odniesieniu do instalacji odnawialnego źródła energii wykorzystu-jących do wytwarzania energii elektrycznej wyłącznie hydroenergię ceny referencyjne pozostały bez zmian na poziomie odpowied-nio 470 i 480 zł/MWh dla instalacji o łącz-nej mocy nie większej oraz przewyższającej 1 MW. Wprowadzony rozporządzeniem okres obowiązku zakupu energii, o którym mowa powyżej, został określony na 15 lat od dnia wytworzenia po raz pierwszy energii elek-trycznej w instalacjach odnawialnego źródła energii potwierdzonego wydanym świade-ctwem pochodzenia albo od dnia sprzedaży po raz pierwszy energii elektrycznej po dniu zamknięcia aukcji.

POMOC PUBLICZNAKolejnym ustawowym zobowiązaniem mini-stra właściwego do spraw energii wynikają-cym z Nowelizacji jest określenie w drodze rozporządzenia sposobu obliczania pomocy publicznej, jaką może otrzymać wytwórca energii elektrycznej z odnawialnego źródła energii w instalacji OZE.Projekt rozporzą-dzenia w powyższej materii datowany jest na 12 października 2016 r. i zakłada, że mak-symalną wartość pomocy publicznej, jaką może otrzymać wytwórca energii elektrycz-nej z OZE, oblicza się według następującego wzoru: MWP = CR x I – C x I, gdzie poszcze-gólne symbole oznaczają: MWP – maksy-malną wartość pomocy publicznej, CR – cenę referencyjną energii elektrycznej obowiązu-jącą w dniu złożenia oferty przez wytwórcę, I – ilość energii wytworzonej z odnawialne-go źródła energii w instalacji OZE (na ilość energii elektrycznej stanowiącej podstawę obliczenia maksymalnej wartości pomocy publicznej składa się ilość energii wytworzo-nej do dnia złożenia oświadczenia, o którym mowa w art. 39 ust. 4 uOZE, potwierdzonej świadectwem pochodzenia oraz ilość energii oferowanej przez wytwórcę w ofercie), C – średnią cenę energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym ogłoszoną przez Prezesa URE za dany rok, obowiązującą w dniu złoże-nia oferty przez wytwórcę. Ponadto, na mocy art. 72 Nowelizacji, Rada Ministrów została zobowiązana do wydania rozporządzenia określającego maksymalną ilość i wartość energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii wytworzonej oddzielnie w instala-cjach OZE. Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 października 2016 r. w sprawie maksymalnej ilości i wartości energii elek-trycznej z OZE, która może być sprzedana w drodze aukcji w 2016 r. (Dz. U. z 2016 r., poz. 1846), stanowi, że w 2016 r. w drodze aukcji może być sprzedana następująca ilość energii wytworzonej przez:1. wytwórców, którzy złożyli deklarację

o przystąpieniu do aukcji, o której mowa w art. 71 ust. 1 uOZE w instalacjach OZE o łącznej mocy zainstalowanej elektrycz-nej nie większej niż 1 MW:

a. w których emisja CO2 jest nie większa niż 100 kg/MWh, o stopniu wykorzystania mocy zainstalowanej elektrycznej więk-szym niż 3504 MWh/MW/rok, wynosi 1 306 870 MWh, a jej wartość wynosi 538 297 239 zł,

b. wykorzystujących wyłącznie biogaz rolni-czy do wytwarzania energii elektrycznej, wynosi 2 113 887 MWh, a jej wartość wynosi 1 262 797 422 zł;

2. wytwórców, którzy złożyli deklarację o przy-stąpieniu do aukcji, o której mowa w art. 71 ust. 1 uOZE, w instalacjach OZE o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej więk-szej niż 1 MW wykorzystujących wyłącz-nie biogaz rolniczy do wytwarzania energii elektrycznej, wynosi 2 309 382 MWh, a jej wartość wynosi 1 365 351 905 zł;

3. wytwórców, o których mowa w § 5 pkt 5 Rozporządzenia, wynosi 1 575 000 MWh, a jej wartość wynosi 744 036 736 zł.

Rozporządzenie zostało przedłożone do pod-pisu Prezesowi Rady Ministrów 3 listopada br. Rozporządzeniem Ministra Energii z dnia 17 października 2016 r. w sprawie zmiany wiel-kości udziału ilościowego sumy energii elek-trycznej wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z OZE w 2017 r. (Dz. U. 2016 r., poz. 1753, w oparciu o art. 60 uOZE, określono także wielkość udziału ilościowego sumy energii elektrycznej wynikającej z umo-rzonych świadectw pochodzenia potwierdza-jących wytworzenie energii elektrycznej z OZE w 2017 r. Wielkość niniejszego udziału uległa zmniejszeniu względem wartości ustawowej odpowiednio z 19,35 proc. do 15,40 proc. oraz z 0,65 proc. do 0,60 proc.

ENERGIA Z ZAGRANICYWarto także zwrócić uwagę na datowane na 24 listopada 2016 r. rozporządzenie Ministra Ener-gii w sprawie ilości i wartości energii elektrycz-nej wytworzonej w instalacjach odnawialnego źródła energii zlokalizowanych poza teryto-rium Rzeczypospolitej Polskiej i poza obsza-rem wyłącznej strefy ekonomicznej, jaka może zostać sprzedana w drodze aukcji w 2017 r.,

NOWE ROZPORZĄDZENIA WYNIKAJĄCE Z NOWELIZACJI USTAWY O OZE – KOMENTARZ Ustawa z dnia 22 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych in-nych ustaw (Dz. U. z 2016 r. poz. 925, dalej: Nowelizacja), nałożyła na Ministra Energii obowiązek wydania szeregu rozporządzeń szczegółowo normujących wybrane zagadnienia. Niniejsze opracowanie ma na celu analizę wybranych rozporządzeń lub ich projektów, wydanych w oparciu o znowelizowaną ustawę o OZE.

28 ENERGETYKA WODNA

PRAWO

wydane w oparciu o upoważnienie ustawo-we zawarte w art. 73 ust. 9 uOZE. Zgodnie z przedmiotowym rozporządzeniem nie prze-widziano tak wytworzonej energii do sprze-daży na aukcjach w 2017 r.

AUKCJA INTERWENCYJNAFinalnie, należy także wspomnieć o bo-daj najnowszym projekcie Ministra Energii. 9 listopada 2016 r. opublikowano bowiem projekt rozporządzenia w sprawie szcze-gółowych warunków aukcji interwencyjnej w 2016 r. Zgodnie z niniejszym projektem, aukcja interwencyjna w 2016 r. musi zo-stać ogłoszona najpóźniej do 15 grudnia br. i przeprowadzona do 30 grudnia 2016 r. Co istotne, aukcją interwencyjną objęte są wyłącznie instalacje OZE o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej nie większej niż 1 MW, wykorzystujące wyłącznie hydroe-nergię do wytwarzania energii elektrycznej. Zgodnie z rozporządzeniem, łączna ilość i wartość energii elektrycznej z odnawial-nych źródeł energii, która może zostać wy-tworzona lub sprzedana przez wytwórców w drodze aukcji interwencyjnej jest równa maksymalnej ilości i wartości energii elek-trycznej z OZE, która może zostać sprzedana

w drodze aukcji w 2016 r. przez wytwórców, którzy złożyli deklarację o przystąpieniu do aukcji, w których emisja CO2 jest nie większa niż 100 kg/MWh, o stopniu wykorzystania mocy zainstalowanej elektrycznej większym niż 3504 MWh/MW/rok, wynosi odpowied-nio 1 306 870 MWh oraz 538 297 239 zł na okres 15 lat, przy czym maksymalna cena, za jaką może zostać sprzedana w drodze aukcji interwencyjnej energia elektryczna z insta-lacji odnawialnego źródła energii, wynosi 400 zł/MWh. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, głównym zamierzeniem aukcji in-terwencyjnej jest umożliwienie migracji do systemu aukcyjnego instalacjom hydroe-nergetycznym o mocy zainstalowanej nie większej niż 1 MW, co pozwoli na ich dalsze funkcjonowanie. Powyższe oczywiście należy ocenić jednoznacznie pozytywnie. Wydaje się również, że rozporządzenie o aukcji inter-wencyjnej umożliwi rywalizację także nowym podmiotom energetyki wodnej, co biorąc pod uwagę tempo rozwoju tego sektora, należy uznać za jak najbardziej pożądane.

OPINIA TRMEWJednakże, omawiany projekt posiada także pewne mankamenty. W ocenie Towarzystwa

Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych regu-lacje zawarte w projekcie są bardzo niepre-cyzyjne. Część instalacji MEW o mocy nie większej niż 1 MW spełnia kryteria kilku tzw. koszyków aukcyjnych, wobec czego nie jest możliwe przy przeprowadzaniu planowanej aukcji interwencyjnej zastosowanie przepi-sów art. 73 uOZE w części odnoszącej się do wymogu przeprowadzenia aukcji w ramach wymienionych w tym artykule koszyków. W konsekwencji, TRMEW wskazuje, że brak odpowiedniego uregulowania wskazanego zagadnienia i ryzyko przeprowadzenia aukcji w ramach koszyka, który nie obejmie swym zakresem wszystkich instalacji MEW do 1 MW zawęzi znacznie grono uczestników aukcji.

Podsumowując, nowelizacja ustawy o odna-wialnych źródłach energii skutkuje wzmożo-ną działalnością legislacyjną ministra właści-wego do spraw energii (od 1 lipca br. światło dzienne ujrzało niemal 10 projektów rozpo-rządzeń związanych ze znowelizowaną uOZE, z których część już uchwalono), którą należy na bieżąco monitorować. Powyższe świadczy także o fakcie, iż energetyka niekonwencjo-nalna regularnie zyskuje na znaczeniu i staje się coraz istotniejszym elementem polskiej gospodarki, a co za tym idzie legislacji.

Rafał TrzeciakowskiDoktorant

Uniwersytet Humanistycznospołeczny SWPS w Warszawie

RABATEnergetyka Wodna

noworoczny

25% na każdą reklamętylko do końca stycznia

Christmas SaleSPECIAL OFFER 50%

OFF

SALESpecial Offer

christmas

up to 50% off

Projekt grafi czny: Freepik

PRAWO

29ENERGETYKA WODNA

Głównym założeniem ustawy zmie-niającej było uproszczenie przepisów w zakresie podatku akcyzowego oraz

zniesienie lub ograniczenie niektórych, uciążli-wych i zbędnych obowiązków administracyj-nych. Nadto, celem ustawodawcy było również doprecyzowanie regulacji odnoszących się do wyrobów energetycznych opodatkowanych zerową stawką akcyzy. Wprowadzone zmiany miały na celu umożliwienie korzystania ze zwolnienia od akcyzy przysługującego za-kładowi energochłonnemu przez podmio-ty rozpoczynające działalność gospodarczą z wykorzystaniem wyrobów węglowych lub wyrobów gazowych oraz podmiotowi uru-chamiającemu nową instalację wykorzystu-jącą wyroby węglowe lub wyroby gazowe. Wprowadzenie powyższych rozwiązań było elementem koniecznym, mającym na celu implementowanie założeń przewidzianych w przepisach dyrektywy Rady 2003/96/WE tzw. dyrektywy energetycznej. Dodatkowym, istot-nym czynnikiem wprowadzenia znowelizo-wanych rozwiązań był fakt, iż Rzeczpospolita Polska osiągnęła najwyższy poziom opodat-kowania energii, co zdecydowanie wpłynęło na ograniczenie konkurencyjności państwa polskiego w różnych gałęziach przemysłu na rynku międzynarodowym.

Zwolnienia od akcyzy uregulowane zostały w rozdziale VI Ustawy akcyzowej, w którym określono ich podmiotowy i przedmiotowy zakres. Rozdział ten określa również warun-ki formalne, których spełnienie stanowi nie-

zbędną przesłankę do uzyskania zwolnienia. Zmianami, które weszły w życie 1 stycznia 2016 r. są przede wszystkim zwolnienia od akcyzy dla energii elektrycznej zużywanej tyl-ko w niektórych procesach produkcyjnych, tj. w procesach elektrolitycznych, metalurgicz-nych oraz mineralogicznych, a także do celów redukcji chemicznej. Należy również wskazać, iż przepisy przewidują także dokonywane na wniosek, zwolnienie dla zakładów energo-chłonnych zużywających energię elektryczną, zrealizowane przez częściowy zwrot akcyzy zawartej w cenie nabywanej energii elektrycz-nej. Zwrot ten, przyznany na podstawie decyzji naczelnika urzędu celnego, dokonany będzie za okres danego roku podatkowego.

Zwolnienia od akcyzy energii elektrycznej mogą być stosowane jedynie przez podmioty, które opłacają podatek od akcyzy w zakresie energii elektrycznej. Oznacza to, że podmio-ty te nie mają statusu nabywcy końcowego energii elektrycznej, bowiem posiadają jedną z koncesji energetycznych, np. na wytwarzanie, przesył, dystrybucję lub obrót. Z powyższe-go wynika, iż podmioty takie pobierają ener-gię elektryczną od spółek obrotu bez akcyzy, wytwarzając kolejno energię elektryczną we własnym zakresie.

Warunki formalne, wprowadzone w art. 30 ust 7b i 7 c ustawy akcyzowej, przewidują, iż podmiot, który wykorzystuje zwolnioną od ak-cyzy energię elektryczną jest zobligowany do złożenia właściwego oświadczenia o sposobie

wykorzystywania energii elektrycznej, w tym jej wykorzystywanej ilości. Wprowadzenie tego obowiązku należy uznać za nadmierny for-malizm, bowiem podmioty, którym przysłu-guje zwolnienie akcyzowe (podatnicy podatku akcyzowego) zobowiązane są do składania deklaracji podatku akcyzowego, w których także znajdują się informacje o ilości energii elektrycznej opodatkowanej akcyzą i zwolnio-nej od podatku. Mimo powyższego, złożenie w odpowiedniej formie, do właściwego naczel-nika urzędu celnego, oświadczenia o ilości wy-korzystywanej energii elektrycznej i sposobie jej wykorzystania jest elementem koniecznym do uzyskania zwolnienia. Zgodnie z treścią ustawy podatnik, któremu przysługuje przed-miotowe zwolnienie od akcyzy zobowiązany jest zamieścić w oświadczeniu: nazwę i adres siedziby podmiotu wykorzystującego energię elektryczną oraz numer identyfikacji podatko-wej (1), ilość wykorzystanej energii elektrycznej (2), sposób wykorzystania energii elektrycznej (3) datę i miejsce sporządzenia oświadczenia oraz czytelny podpis osoby składającej oświad-czenie (4). Termin na złożenie oświadczenia wyznaczony został do 15 dnia miesiąca, na-stępującego po miesiącu, za który składane jest oświadczenie.

W kwestii obowiązku prowadzenia ewidencji ilościowej energii elektrycznej uchylony został przepis odnoszący się do prowadzenia ewi-dencji wyrobów akcyzowych objętych zwol-nieniem. Uchylenie wynikało z odstąpienia od obowiązku prowadzenia ewidencji wyrobów zwolnionych ze względu na przeznaczenie jako warunku zwolnienia tych wyrobów od akcyzy oraz z dodania działu VIa „Ewidencje i inne dokumentacje”.

OBOWIĄZKI WYTWÓRCÓW ENERGII ELEKTRYCZNEJ W ŚWIETLE NOWELIZACJI USTAWY O PODATKU AKCYZOWYM Nowelizacja ustawy z dnia 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym (Dz. U. z 2014 r. poz 752, ze zm. dajej jako: ustawa akcyzowa) wprowadziła istotne zmiany m.in. w przedmiocie zwolnienia od akcyzy wytwórców energii elektrycznej.

Zmiany obowiązków związanych z akcyzą dla właścicieli małych elektrowni wodnych 1 stycznia 2016 r. wprowadzono zmia-nę w Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 8 lutego 2013 r. w sprawie zwol-nień od podatku akcyzowego. Nowe brzmienie nadano paragrafowi piątemu rozporządzenia, który brzmi obecnie na-stępująco: „§ 5. 1. Zwalnia się od akcy-zy zużycie energii elektrycznej wyprodu-kowanej z generatorów o łącznej mocy nieprzekraczającej 1 MW przez podmiot, który zużywa tę energię”. W związku z po-

wyższym informujemy, że wytwórcy energii w małych elektrowniach wodnych i innych odnawialnych źródłach, w których łączna moc generatorów nie przekracza 1 MW nie mają obecnie obowiązku uiszczania podatku akcyzowego od energii wytwo-rzonej w instalacji OZE i zużytej na własne potrzeby.

TRMEW

dr Mariusz Bidziński Szef Departamentu Prawa Gospodarczego

i Prawa Zamówień Publicznych Kancelaria Radcowska Chmaj i Wspólnicy Sp.k.

30 ENERGETYKA WODNA

PRAWO

T-1 T-2 T-3 T-4 T-5 T-6 H-6

Nr fabryczny 4015 4016 4017 4729 5368 4018

Rok budowy 1913 1913 1913 1920 1924 1913

FirmaBriegleb, Hansen & Co.,Gotha

Briegleb, Hansen & Co.,Gotha

Briegleb, Hansen & Co.,Gotha

Briegleb, Hansen & Co.,Gotha

Briegleb, Hansen & Co.,Gotha

Briegleb, Hansen & Co.,Gotha

Przełyk [m3/s] 2,88 2,88 2,88 2,88 3,2 0,25

Moc znam. [kW] 815 815 815 815 900 72

Obroty [1/min] 375 375 375 375 375 1000

G-1 G-2 G-3 G-4 G-5 G-6

Firma SS SS SS SS SS TES

Nr fabryczny 573277N 573276N 573275N 1016552N 1223623N 944864

Rok budowy 1913 1913 1913 1920 1924 2007

Typ WJD880 WJD880 WJD880 WJD880 VFW530 GSH 500 L26

Napięcie stojana [V] 5000 5000 5000 5000 5000 400

Cos φ 0,7 0,7 0,7 0,7 0,7 0,9

Moc [kVA] 815 815 815 815 900 100

Obroty [1/min] 375 375 375 375 375 1000

Odnawialne źródła energii, w tym największa w kraju przepływowa Elektrownia Wodna we Włocław-ku, 44 małe elektrownie wodne, 4 farmy wiatrowe oraz 2 elektrownie fotowoltaiczne w Polsce pół-nocnej stanowią 41 proc. całkowitej mocy elektrycznej zainstalowanej w posiadanych przez spółkę elektrowniach. W 2016 roku Energa Wytwarzanie SA podjęła szereg prac, mających na celu moderni-zację urządzeń hydrotechnicznych oraz renowację budynków i towarzyszącej infrastruktury na dwóch obiektach elektrowni wodnych: EW Gałąźnia Mała oraz EW Brąswałd.

Obiekty Elektrowni Wodnej Ga-łąźnia Mała, zarówno z uwagi na rozwiązania techniczne, jak i ma-

lowniczość krajobrazu, są unikatowe nawet na skalę europejską. Elektrownia wodna należąca do spółki Energa Wytwarzanie SA położona jest w najpiękniejszej części zlew-ni rzeki Słupi. Wszystkie budowle wodne elektrowni powstały na 13-kilometrowej cięciwie, spinającej rzekę, płynącej w tej części łukiem o długości 26 kilometrów.

Pomysł budowy elektrowni wodnej Gąsko-wo (niem. Klein-Gansen, obecnie: Gałąźnia Mała) rodził się od 1889 roku, natomiast decyzję o budowie władze powiatu Słupsk podjęły w 1909 r. Projekt techniczny zawie-rał wiele nowatorskich rozwiązań technicz-nych oraz wykorzystywał duży spadek rzeki Słupi oraz sytuację topograficzną.

Prace w pierwszym etapie budowy rozpo-częto w 1912 roku. Skierowano wówczas wody rzeki Słupi (zlewnia 312 km2) do jezio-ra Głębokiego o powierzchni 113 ha. Stąd żelbetowymi sztolniami o średnicy 190 cm i kanałami otwartymi długości ponad 4 km oraz syfonem pod drogą do Byto-wa, następnie rurociągami (żelbetowym i stalowym, o średnicy 190 cm, długości 668 m) woda dopływała do Gałąźni Małej, gdzie usytuowano budynek elektrowni. Tam woda wypływała z turbin i powracała do koryta rzeki Słupi. W 1920 roku wyko-nano drugi etap budowy – zaporę ziem-ną z jądrem iłowym, przegradzając dolinę rzeki Bytowej i kierując jej wody (zlew-nia 213 km2) również do jeziora Głębokie-go. Zapora o długości 205 m i wysokości 7 m utworzyła nowy zbiornik, mieszczący 850 tys. m3 wody. Razem z wykonanymi wcześniej obiektami ciąg budowli i dery-wacji przedłużył się do 13 km i umożliwił w godzinach szczytu pracę 6 hydrozespo-łów o przepływie 12 m3/s i mocy 4,2 MW. W elektrowni pracuje nieprzerwanie od

czasu ich zainstalowania (lata 1913 – 1924) do dnia dzisiejszego 6 turbin Francisa firmy Briegleb, Hansen & Co., Gotha. W elektro-

wni zainstalowanych jest 6 generatorów synchronicznych trójfazowych, każdy na wspólnym wale z turbiną.

MODERNIZACJE EW BRĄSWAŁD I EW GAŁĄŹNIA MAŁA

Widok hali maszyn – EW Gałąźnia Mała

Dane techniczne turbin – EW Gałąźnia Mała

Dane techniczne generatorów – EW Gałąźnia Mała

Źródło: Archiwum Energa Wytwarzanie SA

Źródło: Archiwum Energa Wytwarzanie SA

31ENERGETYKA WODNA

PROJEKTY

REMONT EW GAŁĄŹNIA MAŁA POD OKIEM KONSERWATORA ZABYTKÓWRemont budynku elektrowni EW Gałąźnia Mała, mający na celu poprawę stanu tech-nicznego oraz estetyki obiektu zrealizowany został na zlecenie właściciela – Spółki Energa Wytwarzanie SA – w okresie od czerwca do października 2016 roku. Prace prowadzone były zgodnie ze szczegółowymi zaleceniami konserwatora zabytków. W zakresie prac remontowych była naprawa ścian zewnętrz-nych przy użyciu tynków renowacyjnych, uzupełnienie i naprawa pokrycia dachowe-go, wymiana systemu odprowadzenia wody z dachu, a także renowacja stolarki okiennej oraz drzwiowej. Realizacja przedmiotowych prac stanowiła kolejny etap planowanych remontów infrastruktury EW Gałąźnia Mała.

PRACE REMONTOWO-MODERNIZACYJNE W EW BRĄSWAŁDPod koniec października 2016 roku zakoń-czony został remont generalny hydrozespo-łu nr 1 w Elektrowni Wodnej Brąswałd. Prace modernizacyjne związane z układem komu-nikacyjnym wokół obiektu oraz gospodar-ką odpadami zrealizowano już w sierpniu bieżącego roku.

Należąca dziś do Spółki Energa Wytwarza-nie SA Elektrownia Brąswałd wraz z ota-czającą infrastrukturą została wybudowana w roku 1936. Niemieccy inżynierowie dzięki zaprojektowaniu elektrowni w nowym miej-scu, poza starym korytem rzeki Łyny i wyko-naniu sztucznego kanału doprowadzające-go wodę, uzyskali zwiększenie użytecznego spadu z ok. 6 do niemal 9 m. Obiekt miał też być wyposażony w tzw. pochylnię flisacką do przepuszczania spławianych Łyną pni drzew, jednak ostatecznie w miejscu pochylni wy-budowano, już po wojnie, przepławkę dla ryb. Serce elektrowni to dwa hydrozespo-ły – o mocy 1,4 MW i 0,8 MW. W obydwu turbina typu Kaplan połączona jest bez-pośrednio z generatorem synchronicznym. Hydrozespoły pracują w układzie pionowym, tzn. generator umieszczony jest nad turbiną.

Remont generalny hydrozespołu nr 1 (mniejszy) obejmował regenerację wyeks-ploatowanych elementów turbiny, prze-zwojenie stojana i wirnika oraz regenerację łożysk. Remont ten jest drugim etapem prac - w ubiegłym roku wykonany został remont generalny hydrozespołu nr 2. Prace remontowe i modernizacyjne przebiegały sprawnie i bez większych opóźnień pomimo pojawiających się trudności natury technicz-

Parametry techniczne hydro-zespołu nr 1 – EW Brąswałd

TurbinaTyp: turbina KaplanaFirma: VoithRok budowy: 1936Obroty: 300 obr./minUkład konstrukcyjny: pionowyMoc zainstalowana: 910 kWPrzełyk: 13,1 m3/s

GeneratorTyp: SFW 530/14-20, synchronicznyFirma: SIEMENS-SchuckertNapięcie generatora: 5,25 kVNapięcie wzbudzenia: 0,1 kVRok budowy: 1936Obroty: 300 obr./min

Regulator obrotówTyp: elektrohydraulicznyRok budowy: 2003

Parametry techniczne hydro-zespołu nr 2 – EW Brąswałd

TurbinaTyp: turbina KaplanaFirma: VoithRok budowy: 1936Obroty: 214 obr./minUkład konstrukcyjny: pionowyMoc zainstalowana: 1550 kWPrzełyk: 21,3 m3/s

GeneratorTyp: SFW 590/16-28, synchronicznyFirma: SIEMENS-SchuckertNapięcie generatora: 5,25 kVNapięcie wzbudzenia: 0,2 kVRok budowy: 1936Obroty: 214 obr./min

Regulator obrotówTyp: elektrohydraulicznyRok budowy: 2003

Elektrownia Wodna Gałąźnia Mała

Elektrownia Wodna Brąswałd

32 ENERGETYKA WODNA

PROJEKTY MODERNIZACJE EW BRĄSWAŁD I EW GAŁĄŹNIA MAŁA

MEW Cieszyn - PolskaRozruch w 2011 roku

MEW Chańcza - PolskaRozruch w 2013 roku

MEW Ścinawka - PolskaRozruch w 2013 roku

MEW Staraya Chortoriya - UkrainaRozruch w 2013 roku

Parametry turbiny:

Spad: H = 11.9 m

Średnica wirnika: d = 590 mm

Moc turbiny: Nt = 177 kW

Parametry turbiny:

Spad: H = 6.0 m

Średnica wirnika: d = 1090 mm

Moc turbiny: Nt = 293 kW

Parametry turbiny:

Spad: H = 3.4 m

Średnica wirnika: d = 950 mm

Moc turbiny: Nt = 96 kW

Parametry turbiny:

Spad: H = 4.5 m

Średnica wirnika: d = 1430 mm

Moc turbiny: Nt = 363 kW

Firma WTW Poland Sp. z o.o. jest wiodącym polskim

producentem turbin oraz wyposażenia mechanicznego

i elektrycznego dla Małych Elektrowni Wodnych.

Korzenie naszej firmy sięgają 1986 roku. Do tej pory

wyprodukowaliśmy 174 turbiny wodne o łącznej mocy

zainstalowanej przekraczającej 10 000 kW. Nasze

urządzenia zostały zainstalowane nie tylko w Polsce,

ale również na terenie Białorusi, Niemiec, Estonii

i Ukrainy.

Produkujemy turbiny Kaplana w różnych konfiguracjach m.in. :

- turbiny prostoosiowe- turbiny z wałem pionowym- turbiny rurowe z wałem poziomym- turbiny z rurą ssącą typu S- turbiny lewarowew w w . w t w - p o l a n d . c o m

WTW Poland ul. Konopnickiej 2 , 11-200 Bartoszyce

nej i organizacyjnej. Elementy generatora były demontowane i wywożone do zakła-dów wykonawcy w celu ich regeneracji, po czym ponownie montowane w elektrowni. Był to pierwszy tak gruntowny remont urzą-dzeń od czasu ich wbudowania w obiekt, czyli od ok. 80 lat. Jego wykonanie było konieczne, aby zapewnić dalszą bezawa-ryjną i bezpieczną eksploatację elektrowni. W zakresie prac modernizacyjnych, doty-czących otoczenia obiektu, wykonano także nową nawierzchnię parkingu przy elektro-wni, zregenerowano odcinek oryginalnej drogi dojazdowej z kamiennego bruku oraz wykonano plac do składowania zanieczysz-czeń zbieranych przez automatyczną czysz-czarkę krat.

Ponieważ droga do elektrowni stanowi jed-nocześnie dojazd dla okolicznych mieszkań-ców do ich posesji, prace modernizacyjne zostały podzielone na etapy tak, aby ograni-czyć występujące uciążliwości do minimum.

Arkadiusz Grochulski Wojciech Mioduszewski Energa Wytwarzanie SA

Dziękujemy za udostępnienie zdjęć firmie ENERGA Wytwarzanie SA

1 2

3

4 5

6

1. Generator nr 2, 2. Komora remontowanej turbiny, 3. Widok na zmodernizowany układ komunikacyjny, 4. Szyb obsługi hydrozespołu po remoncie, 5. Prace remontowe drogi dojazdowej, 6. Wykonany plac składowy odpadów zielonych

33ENERGETYKA WODNA

PROJEKTY

Kanał derywacyjny EW Dychów, o dłu-gości ok. 20,4 km, należy do najstar-szych tego typu budowli w Polsce. Jest

zasilany przez spiętrzone - na jazie w Krzy-wańcu - wody rzeki Bóbr, które dopływają do mającego ok. 3,3 mln m3 zbiornika Gór-nego ESP Dychów. Od kilku lat kanał jest sukcesywnie modernizowany, a dzięki roz-poczętym na początku sierpnia br. pracom, obejmującym m.in. wymianę wykładziny be-tonowej, w znacznym stopniu poprawi się jego bezpieczeństwo. Kanał wybudowano w 1936 r. jako część kompleksu elektrowni wodnej w Dychowie. Podczas prac zużyto 130 tys. m3 betonu, usunięto też 2,2 mln m3 ziemi. Na trasie kanału postawiono osiem mostów drogowych, jeden most kolejowy oraz siedem przepustów syfonowych. Budow-

la w 70 proc. przebiega w nasypach, a w 30 proc. w wykopach. Po wieloletniej ciągłej eksploatacji, obiekt wymagał modernizacji. Pierwsze prace rozpoczęły się już w 2010 r. PGE Energia Odnawialna, do której należy EW Dychów, postanowiła przeprowadzić je tak, by nie było konieczne wyłączenie z eksploatacji całej elektrowni. Dopuszczono jedynie częś-ciowe ograniczenie piętrzenia wody w kanale. W ramach prac modernizacyjnych wykonano umocnienie i uszczelnienie skarp wewnętrz-nych kanału. Do uszczelnienia koryta zostały wykorzystane maty bentonitowe, które roz-wijano w poprzek koryta za pomocą żurawi ustawionych na barkach, pod ścisłą kontrolą nurków. Następnie rozwiniętą bentomatę dociśnięto do podłoża materacami gabiono-wymi. Na odcinkach kanału biegnących w wy-

kopie wykonano umocnienie skarp z funkcją drenażu. Do umocnienia zostały użyte ga-biony o wymiarach 3 x 1 x 0,5 m. Dodatkowo w dolnej części wypełnienia ułożono warstwę filtracyjną z kruszywa drobnego, w osłonie geotkaniny. Resztę wypełnienia stanowiło kruszywo grube, na geowłókninie separa-cyjnej. W strefie górnych wahań zwierciadła wody (powyżej gabionów) skarpy zabezpie-czono płytami żelbetowymi grubości 20 cm. Na początku sierpnia rozpoczął się kolejny etap prac. W ramach modernizacji, która potrwa do końca roku, wymienione zostaną okładziny betonowe w górnej strefie kanału na łącznej długości 6,3 km (tj. 15,5 proc. całej długości budowli).

MODERNIZACJA KANAŁU DERYWACYJNEGO EW DYCHÓW PGE Energia Odnawialna rozpoczęła kolejny etap modernizacji kanału derywacyjnego Elektrowni Wodnej Dychów.

Biuro prasowe PGE Energia Odnawialna SA

W ramach prac przeprowadzonych przez Centrum Technologii Pro-ekologicznych zmodernizowana

została m.in. turbina (części przepływowe, węzeł łożyskowy) oraz generator (wirnik), a ponadto układ sterowania hydrozespołem. W czasie modernizacji hydrozespołu nr 2 działał w EW Smardzewice bliźniaczy hy-drozespół nr 1 ( HZ-1), którego odnowienie

zaplanowano na przyszły rok. Należąca do PGE Energia Odnawialna Elektrownia Wodna Smardzewice znajduje się w prawym przęśle betonowego jazu zapory czołowej Zbiornika Sulejowskiego na rzece Pilicy, w miejscowości Smardzewice, w powiecie tomaszowskim. Jest wyposażona w dwie turbiny Kaplana o mocy zainstalowanej 1,782 MW, które pracują przy spadzie nominalnym 8,5 m. Powstanie elek-

trowni było ściśle powiązane z realizacją pro-jektu budowy Zbiornika Sulejowskiego (z 1967 roku) mającego zapewnić dostawę wody dla aglomeracji łódzkiej, a także z ochroną nisko położonych terenów Sulejowa i okolic przed zagrożeniem powodziowym.

ZMODERNIZOWANO HYDROZESPÓŁ NR 2 EW SMARDZEWICEPo pięciu miesiącach prac modernizacyjnych ponownie został uruchomiony hydrozespół nr 2 (HZ-2) Elektrowni Wodnej Smardzewice.

Biuro prasowe PGE Energia Odnawialna SA

Prowadzone przez Spółkę prace mo-dernizacyjne polegały na odtworze-niu tzw. powłoki mastyksowej, czyli

wierzchniej powłoki zbiornika, która zabez-piecza właściwą, asfaltobetonową warstwę szczelną zbiornika. Powłoka mastyksowa, która była przedmiotem modernizacji, sta-nowi zewnętrzną, ochronną warstwę, za-bezpieczającą właściwy asfaltobetonowy ekran szczelny przed destrukcyjnym działa-niem czynników atmosferycznych (promie-niowaniem UV, zmienną wilgotnością, tem-

peraturą, poziomem nasłonecznienia itp.). Warstwa zabezpieczająca szczelny ekran asfaltobetonowy w związku z działaniem czynników zewnętrznych ulega naturalne-mu procesowi starzenia, któremu towarzy-szy utrata pożądanych właściwości użytko-wych, m.in. utrata elastyczności i szczelności.

Proces ten postępuje w strefie ciągłych wahań zwierciadła wody, szczególnie in-tensywnie w środkowym pasie zbiornika. Maksymalne dobowe różnice poziomów

lustra wody wynoszą 16 metrów. Dzięki modernizacji i ułożeniu nowej warstwy mastyksu zostanie wydłużona żywotność ekranu uszczelniającego skarpy zbiornika górnego. Po zakończeniu prac renowacyj-nych i próbnym rozruchu technologicznym (przywróceniu piętrzenia wody) zbiornik górny elektrowni został oddany do normal-nej eksploatacji.

ZBIORNIK GÓRNY EW ŻARNOWIEC ZABEZPIECZONYPGE Energia Odnawialna zakończyła prowadzoną od kwietnia modernizację powłoki ochronnej zbior-nika górnego Elektrowni Wodnej Żarnowiec – największej elektrowni szczytowo-pompowej w Polsce.

Biuro prasowe PGE Energia Odnawialna SA

34 ENERGETYKA WODNA

PROJEKTY

/ o nasEnerko Energy posiada specjalistyczną wiedzę w zakresie kompleksowych realizacji inwestycji oraz produkcji turbin

wodnych. Oferujemy wyłącznie sprawdzone rozwiązania. Wszystkie usługi, dostawy i roboty niezbędne do urucho -

mienia i poprawnej pracy elektrowni wodnych wykonujemy pod klucz. Bazujemy na wiedzy i doświadczeniach zdoby-

tych podczas eksploatacji własnych MEW.

/ zakres usług

Generalne wykonawstwo inwestycji Dostawca turbin wodnych

ENERKO ENERGY SP. Z O.O.UL. SKRAJNA 41 A, 25-650 KIELCENIP: 959-194-71-72

REGON: 260578795 KRS: 0000408089

TEL. 41 301 00 27, FAX 41 341 61 03

EMAIL: [email protected]

WWW.ENERKO.PL

Małe elektrownie wodne / Turbiny wodne / Budownictwo przemysłowe

BUDUJEMY TWOJE POMYSŁY

hydrotechnicznychjazy, stopnie wodne, przepompownie

turbina Kaplanaindywidualnie dopasowana do lokalizacji

przemysłowychhale magazynowe, produkcyjne

system automatyki i sterowaniazastosowanie sprawdzonych rozwiązań SCADA

energetycznychwyprowadzenie mocy, linie kablowe, stacje trafo

śruba Archimedesaprosta konstrukcja, wysoka efektywność

Małe elektrownie wodne / Turbiny wodne / Budownictwo przemysłowe

TWOJE POMYSŁYMałe elektrownie wodne / Turbiny wodne / Budownictwo przemysłowe

TWOJEMałe elektrownie wodne / Turbiny wodne / Budownictwo przemysłowe

BUDUJEMY TWOJE

Generalny wykonawca MEWDostawca technologii:

turbina Kaplana

śruba Archimedesa

Udzielamy do 10 lat gwarancji

Szczegółowych informacji udziela Łukasz Kalina, tel. 512 008 805

Artykuł przedstawia historię powstania jednej z najstarszych w Polsce elektrowni wodnych, funkcjonu-jącej obecnie jako prywatna mała elektrownia wodna. Ukazana została kontynuacja w wykorzystaniu energii płynącej wody od czasów średniowiecza do współczesności1. W tym samym miejscu przez setki lat funkcjonowały różne rodzaje zakładów, o których informacje dzisiaj możemy znaleźć najczęściej tylko w archiwach. Ważnym elementem artykułu jest również historia powstania zbiornika Soczewka – jednego z najdłużej istniejących sztucznych zbiorników wodnych w Polsce.

Największe tradycje w Polsce w zakre-sie wytwarzania energii z odnawial-nych źródeł ma energetyka wodna.

W przeszłości dość powszechne i popularne było podpiętrzanie wody na niewielkich rze-kach czy jeziorach przepływowych. Jednymi z pierwszych zakładów, w których wykorzy-stywano energię wody były młyny zbożo-we, kaszarnie, olejarnie, garbarnie, folusze itp. Funkcjonowały one w Polsce przez setki lat, praktycznie od XII do połowy XX wieku, a wytworzona energia wykorzystywana była wyłącznie na ich własne potrzeby.

Przez stulecia rozwinęła się bardzo gęsta sieć siłowni wodnych. Na większości mniejszych rzek siłę wody wykorzystywano co kilka ki-lometrów, a nawet co kilkaset metrów. Tak utworzone – często kilkudziesięcioelemento-we - kaskady małych piętrzeń funkcjonowały przez całe stulecia. Skonstruowanie turbiny wodnej w XIX wieku doprowadziło do zastę-powania dotychczasowych drewnianych kół wodnych przez dużo sprawniejsze i bardziej wytrzymałe turbiny. Na ziemiach polskich za-boru pruskiego zaczęły się pojawiać na prze-łomie lat 30. i 40. XIX w. Początkowo były one sporadycznie instalowane. Jeszcze w 1875 r. zaledwie w sześćdziesięciu kilku młynach tego zaboru koła wodne zastąpiono turbinami. Na dużą skalę turbiny zaczęły wypierać koła wodne dopiero w XX wieku. W 1934 r. już 41 proc. wszystkich młynów wodnych poruszane było turbinami (Śliwa 1935). Po II wojnie świa-towej w małych zakładach, wykorzystujących energię płynącej wody, upatrywano źródła do programu elektryfikacji obszarów wiejskich.

WIELOWIEKOWE WYKORZYSTANIE ENERGII WODY – OD MŁYNÓW WODNYCH DO MEW SOCZEWKA

1 Prezentowane wyniki badań uzyskane zostały w trakcie realizacji projektu naukowego pt. Młyny wodne w dorzeczu dolnej Wisły od początku XVIII do początku XXI wieku. Projekt został sfinansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki przyzna-nych na podstawie decyzji numer DEC-2011/03/D/HS3/03631.

Ryc. 1. Lokalizacja MEW i zbiornika Soczewka na Skrwie Lewej: A – lokalizacja młynów wodnych i MEW, B – sytuacja w I połowie XIX wieku, C – budynek dawnej papierni zaadaptowany na budynek mieszkalny obecnych właścicieli MEW

A – opracowanie własne, B – Zbiór Kartograficzny Archiwum Główne Akt Dawnych, sgn. 27-2 ark. 2., C – opracowanie własne

36 ENERGETYKA WODNA

WIEDZA

Wykonana w latach 1953-54 r. inwentaryzacja obiektów napędzanych siłą wodną stwierdzi-ła istnienie na terenie kraju 6330 czynnych obiektów tego typu, z czego 633 o mocy powyżej 191 kW i 800 nieczynnych, choć ich stan techniczny pozwalał na stosunko-wo szybkie uruchomienie MEW. Łączna moc zainstalowana w tych zakładach wynosiła ok. 80 MW (Rudnicki 1955, Sowiński 1959, Hoff-mann 1996, Spoz i in. 1998). Niestety poten-cjał nie został wykorzystany, a małe obiekty hydroenergetyczne były nieremontowane, zamykane i ulegały dewastacji.

Impulsem do rozwoju małych elektrowni wodnych była przyjęta przez Radę Ministrów Uchwała nr 192 z dnia 7 września 1981 roku w sprawie rozwoju małej energetyki wodnej. Uchwała ta regulowała podstawowe zasady i kierunki rozwoju elektrowni o osiąganej mocy do 5 MW (Burka 1983). W toku realizacji tej uchwały w latach 1982 i 1983 przeprowa-dzona została inwentaryzacja obiektów hy-drotechnicznych o piętrzeniu powyżej 1,6 m. Przeprowadziły ją terenowe delegatury Cen-tralnego Biura Studiów i Projektów Hydro-projekt. Doliczono się wtedy 2130 obiektów, w tym 300 istniejących, o łącznej mocy ok. 100 MW (Luchter 2000). Coraz częściej prywatni inwestorzy (pasjo-naci) zaczęli nabywać dawne młyny i prze-kształcać je w małe hydroelektrownie. Proces ten nabrał rozpędu zwłaszcza w latach 90. XX wieku. Aktualnie (stan na połowę 2016 roku) w Polsce funkcjonuje 737 MEW, a ich moc zainstalowana wynosi 255,3 MW (dane Urzędu Regulacji Energetyki). W większości, szczególnie wśród małych obiektów, dawniej pełniły one rolę młynów wodnych. Dobrym przykładem ukazującym zmianę sposobu wykorzystywania energii wodnej od małych zakładów usługowo-produkcyjnych, określa-nych ogólnie nazwą młynów wodnych, do małych elektrowni wodnych produkujących energię elektryczną, są obiekty funkcjonujące na Skrwie Lewej. Taki też jest cel niniejszego artykułu.

MŁYNY WODNE NA DOLNYM ODCINKU SKRWY LEWEJSkrwa Lewa jest lewobrzeżnym dopływem dol-nej Wisły (ryc. 1). Jej długość wynosi 48,5 km, a powierzchnia zlewni nieznacznie przekracza 390 km2. Młyny wodne funkcjonowały na tym niewielkim obszarze w 30 lokalizacjach (Brykała 2004). Pierwsze informacje o mły-nach na ujściowym odcinku Skrwy Lewej znajdujemy w „Kodeksie dyplomatycznym

norbertanek płockich”, który opracował przed II wojną światową ks. W. Mąkowski. Na jego podstawie możemy stwierdzić, że pierwszą udokumentowaną budowlą hy-drotechniczną w zlewni było pochodzące z 1346 r. piętrzenie młyńskie zlokalizowa-ne w ujściowym odcinku Skrwy, w Brwil-nie (młyn Molenda). Dość szybko powstały kolejne trzy młyny: Sapa, Soczewka i Socha (ryc. 1), a przy nich małe zbiorniki wodne. Ich urządzenia piętrzyły wodę na wysokość ok. 3 m, tworząc niedużej wielkości stawy. Z zachowanych spisów podatkowych z XV i XVI wieku (ryc. 2), możemy dowiedzieć się dodatkowo, że urządzenia młyńskie poru-szane były przez koła wodne typu podsię-biernego (tzw. koła walne). Woda poruszała takie koło od dołu, a jego ruch był prze-ciwny do kierunku płynięcia wody (ryc. 3).

Żródło: Opracowanie własne

Ryc. 3. Wertykalne koło wodne typu podsiębiernego (walnego)

Analizowane młyny wodne funkcjonowały w zasadzie nieprzerwanie przez niemal 500 lat, o czym świadczą dość liczne wzmianki w źródłach pisanych (Brykała 2005). Od XIV wieku aż do rozbiorów w XVIII wieku były one własnością kościelną zakonu norberta-nek z Płocka. Początkowo budowniczowie młynów nie potrafili wykorzystać jednego koła wodnego do napędu wielu urządzeń. Dlatego na bazie jednego piętrzenia wody

stawiano oddzielnie kilka kół wodnych, aby wprawić w ruch urządzenia: młyna zbożo-wego, tartaku, folusza, młyna papiernicze-go. Tak było właśnie w przypadku młynów na dolnej Skrwie. Istniały tu wszystkie wy-mienione zakłady w oparciu o 4 piętrzenia wody.

PAPIERNIA „SOCZEWKA”Od 1823 r. w oparciu o: młyn Socha, młyn wodny i tartak Moździerz (dawniej Molen-da) oraz młyn wodny i tartak Soczewka, Jan Rasch utworzył papiernię. Zatrudniała ona początkowo nieco ponad 10 pracowników i pracowała w oparciu o 1 holender i 4 stępy (Budka 1953).

Podstawowym surowcem do produkcji pa-pieru były szmaty sprowadzane drogą wod-ną (Wisłą) z Warszawy. Na wstępie szmaty były segregowane według gatunku, a na-stępnie oczyszczane i cięte. Rozdrobnione kawałki wsypywano do specjalnych do-łów i zalewano wodą z wapnem. Tam przy pomocy drewnianych stęp szmaty były rozwłókniane, a powstała płynna masa - przelewana do kadzi, z których ją ręcz-nie czerpano do form. Tam dochodziło do wyciekania wody, a następnie prasowania i suszenia papieru. Towary z papierni roz-prowadzał w swojej hurtowni Antoni del Trozzo, który przejął Soczewkę od Rascha w 1836 r. Jednak już w 1842 r. przejął ją Jan Epstein, agent Banku Polskiego w Warsza-wie, a następnie dokupił jeszcze młyn wod-ny i tartak w Sapie (Stogowska 1986). Na ich bazie stworzył duży zakład papierniczy. Były to czasy początku rewolucji przemysłowej w zaborze rosyjskim. Nowy właściciel plano-wał sprowadzić z zagranicy turbiny wodne, co pozwoliłoby w krótkim czasie na osiąg-nięcie dużego potencjału produkcyjnego nowej fabryki. Jednak małe stawy młyńskie nie zapewniały odpowiedniej ilości wody do pełnego wykorzystania turbin. Konieczne okazało się utworzenie dużego sztuczne-go zbiornika wodnego. Na ten cel uzyskał w latach 1848 i 1852 kredyty w wysokości ponad 550 tys. rubli (Stogowska 1986).

Papiernia Soczewka stała się w krótkim czasie jednym z największych (pracowało tu ponad 600 pracowników w tym wielu codziennie dojeżdżających z oddalonego o 11 km Płocka) i najbardziej znanych pro-ducentów papieru w Cesarstwie Rosyjskim (Siniarska-Czaplicka 1966). Już w 1850 r. była drugą co do wielkości fabryką papieru w Królestwie Polskim (Przemysł Fabryczny

Ryc. 2. Fragment spisu podatkowego z XVI wieku z wy-mienionymi młynami wodnymi na dolnej Skrwie Lewej

Źródło: Archiwum Główne Akt Dawnych: Archiwum Skarbu Koronnego sygn. 22

37ENERGETYKA WODNA

WIEDZA

w Królestwie Polskiem 1850). Z biegiem czasu fabryka się rozrosła do 29 budyn-ków murowanych i 13 drewnianych (ryc. 4). Również osada przy papierni znacznie się rozrosła, a dla pracowników powstały w Soczewce: szpital, szkoła, kościół. O ja-kości produkowanego przez nią papieru świadczyła 5-krotna (w latach: 1861, 1865, 1879, 1882 i 1896) zgoda na posługiwanie się herbem państwa na jej wyrobach, co nie spotkało do I wojny światowej żadnej innej rosyjskiej papierni, oraz złoty medal na międzynarodowej wystawie w Paryżu w 1889 r. Głównym materiałem, z którego powstawał papier w Soczewce były sta-re szmaty sprowadzane Wisłą z Warsza-wy oraz innych miast Królestwa Polskiego, a nawet z Prus (Chudzyński 1974). Rocz-na produkcja wysokogatunkowego pa-pieru wzrosła od ok. 160 ton w 1843 r. do ok. 3250 ton w okresie międzywojennym (Stogowska 1986). Swoje składy papieru i przedstawicielstwa papiernia miała nie tyl-ko w Królestwie Polskim (Łódź, Warszawa), ale również w Moskwie, Petersburgu, Wilnie, Kijowie, Odessie, Tbilisi, Tomsku i Irkucku na Syberii, a nawet we Władywostoku. Upadek papierni wiązał się z jednej strony na specja-lizacji w produkcji papierów wysokiej jako-ści, a więc najdroższych, a z drugiej strony na decyzji o zmonopolizowaniu zaopatrze-nia urzędów carskich w papier kancelaryjny przez wytwórnię papierów wartościowych w Petersburgu (N.R. 1911). W latach 1910--1911 fabrykę zamknięto, a większość pra-cowników opuściła Soczewkę. W 1913 r. fabryka została zlicytowana i przeszła na własność Banku Handlowego w Warszawie,

który odsprzedał ją w 1914 r. Piotrowi Kasz-telan vel Kastelan. Pomimo wielkich trud-ności na rynku (zwłaszcza podczas I wojny światowej) udało mu się wznowić produkcję i wytwarzać ponad 3 tysiące ton papieru rocznie pod koniec lat 20. XX wieku. Ol-brzymie kłopoty finansowe zmusiły jednak właściciela do sprzedaży fabryki, którą osta-tecznie zakupiła konkurencyjna Mirkowska Fabryka Papieru w Konstancinie-Jeziornej. Było to tzw. wrogie przejęcie, które do-prowadziło do ostatecznego zamknięcia papierni w 1932 r., demontażu wszystkich urządzeń i maszyn, które zostały przewie-zione do Jeziornej. Budynki fabryczne oraz cały system hydrotechniczny ulegał odtąd powolnej dewastacji (Stogowska 1986).

ZBIORNIK SOCZEWKAGłówne prace hydrotechniczne, skutkujące powstaniem zbiornika Soczewka, miały miej-sce w latach 1850-1851 i pochłonęły koszt około 105 tysięcy rubli (Towarzystwo Papier-ni Soczewka). Zbiornik Soczewka (ryc. 5) jest więc drugim najstarszym akwenem wśród dużych sztucznych zbiorników wodnych w Polsce (o pojemności powyżej 1 mln m3). Jego podstawowe parametry przedstawio-no w tabeli 1.

Zbiornik Soczewka jest położony w od-ległości zaledwie kilkuset metrów od uj-ścia Skrwy Lewej do Wisły (ryc. 1). Tak więc zlewnia zbiornika pokrywa się niemal w 100 proc. z całkowitą powierzchnią jej dorzecza. Część wody ze zbiornika Soczewka jest od-prowadzana do Wisły Kanałem Wschodnim – dawnym kanałem ulgi, odprowadzającym nadmiar wody ze zbiornika podczas funk-

cjonowania papierni. Większość przepływu, szacowana przez B. Trębalę (1995), średnio na 1,6 m3s-1, jest odprowadzana poprzez Kanał Zachodni do MEW w Soczewce, z któ-rej woda jest zrzucana bezpośrednio do Wisły. Kanał Zachodni – to dawny kanał roboczy fabryki (ryc. 4), wokół którego roz-mieszczone były nieistniejące już budynki papierni. Pozwolenie wodno-prawne MEW w Soczewce zezwala na pobór tym kana-łem do 2 m3s-1 wody. Z deklaracji właści-ciela MEW taka ilość wody była pobierana sporadycznie. Warto w tym miejscu wspo-mnieć o zmieniającej się w ciągu ostatnich 165 lat funkcji zbiornika. Powstał jako re-zerwuar wody do celów technologicznych i energetycznych papierni. Po jej upadku pełnił tylko funkcję rekreacyjną, a obecnie ponownie jest wykorzystywany do celów produkcji energii elektrycznej, jednocześnie będąc jednym z najważniejszych kąpielisk dla mieszkańców Płocka.

HYDROELEKTROWNIAW wycenie fabryki papieru Soczewka spo-rządzonej w 1887 roku stwierdzono, że urzą-dzenia powstałego w połowie XIX wieku zbiornika wodnego pozwoliły na urucho-mienie największej w Królestwie Polskim elektrowni wodnej, dodatkowo działającej w oparciu o najwyższy uzyskany spad wody (Towarzystwo Papierni Soczewka). Wynosił on około 10 m (ryc. 6). W początkowym okresie funkcjonowania papierni, woda po-ruszała trzy turbiny systemu Jonval-Koechlin, dwie o mocy 50 KM i jedną o mocy 20 KM (Wystawa wyrobów… 1857). Bardzo szybko okazało się jednak, że turbiny wodne nie są w stanie zapewnić odpowiedniej ilości Ryc. 4. Plan sytuacyjny papierni Soczewka z początku XX

wieku. Na planie widoczny jest kanał roboczy (obecnie Kanał Zachodni) doprowadzający wodę na turbiny fabryki.

Ryc. 5. Ogólny widok na zbiornik Soczewka. Na pierwszym planie zapora czołowa, a z lewej jaz piętrzący na Kanale Wschodnim (dawny kanał ulgi zbiornika)

Źródło: Archiwum Państwowe w Płocku, sygn. 312/491 Fot. Dariusz Brykała

38 ENERGETYKA WODNA

WIEDZA WIELOWIEKOWE WYKORZYSTANIE ENERGII WODY – OD MŁYNÓW WODNYCH DO MEW SOCZEWKA

energii dla szybko rozwijającego się przed-siębiorstwa. Nie chodziło tu o same turbiny wodne, a raczej o niedostateczną ilość wody, jaka była potrzebna przez cały rok do cią-głego funkcjonowania fabryki, zwłaszcza w okresie letnim. W związku z tym właści-ciel papierni już około 1860 roku zakupił pierwsze dwie maszyny parowe o łącznej mocy 90 KM, które odtąd wspierały turbi-ny wodne w produkcji potrzebnej energii. Oprócz tego w miejscowości Socha pracował młyn, pełniący rolę fabryki tektur, który funk-cjonował dzięki kołu wodnemu o średnicy 17 stóp (ok. 5 m). W 1882 roku papiernię poruszały trzy turbiny wodne o mocy zna-mionowej wynoszącej już 225 KM oraz trzy maszyny parowe o sile 160 KM. Turbiny wod-ne miały moc nominalną: 20, 90 i 115 KM. Czwartą turbinę wodną o mocy 15 KM za-

kupiono w 1886 r. kosztem 505 rubli. Jak wynika z opisów ubezpieczeniowych, ilość wody zgromadzona w zbiorniku Soczew-ka wystarczała do napędzania co najmniej turbiny 50 KM, nawet podczas najniższych stanów wody w sierpniu. Średnia uzyski-wana moc na turbinach wodnych wynosiła 90 KM przy średnim przepływie 900 dm3s-1. Po uwzględnieniu strat mocy średnia uzy-skiwana moc na turbinach wynosiła 70 KM (Towarzystwo Papierni Soczewka). Turbi-ny wodne papierni pracowały w systemie przemiennym. Zachował się w Archiwum Państwowym w Płocku wyciąg czasu pracy dwóch dużych turbin wodnych (115 KM i 90 KM) w miesiącach letnich (czerwiec-wrze-sień) lat 1901-1904. Turbina Nr I (115 KM) samodzielnie pracowała tylko latem 1903 r. (w sumie 883 godziny w we wszystkich 4 miesiącach z kulminacją 552 godziny w sierpniu) oraz w czerwcu 1902 r. (w sumie 110 godzin). W okresie letnim dosyć często turbina Nr II pracowała łącznie z motorami parowymi. Średnie obciążenie turbiny wy-nosiło wówczas około 40 KM (Towarzystwo Papierni Soczewka).

Po I wojnie światowej część energetyczna fabryki papieru została przebudowana na hydroelektrownię. Wtedy wyposażono ją w nową turbinę Kaplana o mocy prawdo-podobnie 168 kW z generatorem prądu zmiennego 380 V (Rybczyński 1931, Trę-bala 1995). Odnośnie mocy zainstalowanej turbin w elektrowni Soczewka w okresie międzywojennym znajdujemy w literaturze

Żródło: Zbiornik Soczewka, 1986, Plan batymetryczny wyko-nany na podstawie pomiarów przeprowadzonych w 1984 r.,

Skala 1:5000, Instytut Rybactwa Śródlądowego, Olsztyn

䈀唀䐀伀圀䄀 一䄀䨀䐀䄁唀笁匀娀䔀䨀 倀刀娀䔀倀䄁䄀圀䬀䤀 䐀䰀䄀 刀夀䈀 ㌀㐀㔀㜀洀 一夀匀䄀

眀眀眀⸀洀攀氀戀甀搀⸀瀀氀

Charakterystyka Wartość

Rzędna normalnego poziomu piętrzenia

65,75 m n.p.m.

Rzędna maksymalnego poziomu piętrzenia

65,85 m n.p.m.

Wysokość piętrzenia 4,40 m

Pojemność całkowita 1,222 hm3

Głębokość maksymalna 7,0 m

Głębokość średnia 2,6 m

Długość maksymalna 2,22 km

Szerokość maksymalna 0,35 km

Tabela 1. Parametry zbiornika Soczewka sprzeczne informacje. W 1924 i 1927 roku było to 145 KM, w 1931 roku – 225 KM, a w 1936 roku już 300 KM. Przed II wojną światową hydroelektrownia w Soczewce była największą elektrownią wodną w ów-czesnym województwie warszawskim i pro-dukowała średnio od 600 000 do 1 055 000 kWh energii rocznie (Zasoby Energji… 1924, Zasoby Energji… 1927, Rybczyński 1931, 1936). Po II wojnie światowej elektrownia została uruchomiona w 1961 r., lecz ze względu na wadliwe urządzenia, pracowała z kom-plikacjami tylko przez rok (Spoz i in. 1998). Po utworzeniu zbiornika włocławskiego na Wiśle w 1970 roku zalany został ujścio-wy odcinek Skrwy Lewej, co doprowadziło w 1971 r. do wydania decyzji o likwidacji jazu na Kanale Zachodnim, a tym samym dawny kanał roboczy papierni został od-cięty od zbiornika Soczewka i osuszony. Od tego momentu całkowity odpływ wody ze zbiornika Soczewka odbywał się wyłącznie Kanałem Wschodnim.

MEW SOCZEWKAW 1978 r. nieruchomość, na której znajdo-wały się pozostałości po dawnej elektrowni zakupił p. Jerzy Zalewski, elektryk, pasjonat hydroenergetyki z Płocka. W 1988 r. uzyskał on pozwolenie wodno-prawne na wykona-nie urządzeń związanych z poborem wody ze zbiornika Soczewka dla celów projekto-wanej MEW. Jego wysiłkiem elektrownia wodna została odtworzona i wyposażona

39ENERGETYKA WODNA

WIEDZA

Literatura:1. Brykała D., 2004, Potencjalne możliwości po-

prawienia dyspozycyjnych zasobów wodnych w ramach małej retencji na przykładzie zlewni Skrwy, Zeszyty Naukowe Akademii Rolniczej we Wrocławiu, Nr 502, Inżynieria Środowiska XIII, Wrocław, s. 11-20.

2. Brykała D., 2005, Rekonstrukcja retencji zbiorni-kowej w zlewni Skrwy Lewej w ciągu ostatnich 200 lat, Przegląd Geografi czny, t. 77, z.1, s. 73-93.

3. Budka W., 1953, Papiernie w Księstwie Warszaw-skim i Królestwie Polskim, [w:] Przegląd Papierni-czy, t. 9, nr 4, s. 121-123.

4. Burka E.S., 1983, Możliwości rozwoju małych elektrowni wodnych w Polsce, [w:] Energetyka, nr 11, s. 441-442.

5. Chudzyński M., 1974, Z dziejów papierni w So-czewce koło Płocka, [w:] Notatki Płockie, nr 2/76, s. 26-32.

6. Hoffmann M., 1996, Małe elektrownie wodne w powiązaniu z mikroretencją i ochroną środo-wiska, Mała hydroenergetyka-mikroretencja-śro-dowisko, Materiały z sympozjum, 13-14.09.1996, Towarzystwo Rozwoju Małych Elektrowni Wod-nych, Bielsko-Biała, s. 7-19.

7. Kodeks dyplomatyczny norbertanek w Płocku, ok. 1930, W. Mąkowski (opr.), Rękopis, Archiwum Diecezjalne w Płocku, ss. 292.

8. Luchter L., 2000, Rozwój i uwarunkowania przedsiębiorczości w zakresie wykorzystania OZE w Polsce, [w:] Studies in local and regional deve-lopment, UJ, Kraków, s. 99-117.

9. N.R., 1911, Iz proshlogo russkoy pishebumazh-noy fabriki: Aktsionernoye obshchestvo Pishe-bumazhnoy fabriki «Sochevka» 1842-1911 god, [w:] Pishebumazhnoye delo, vol. 8, nr 12, s. 627-631.

10. Przemysł Fabryczny w Królestwie Polskiem, 1850, [w:] Gazeta Rolnicza, Przemysłowa i Handlowa, nr 18, s. 4-6.

11. Rudnicki B., 1955, Refl eksje na temat „Małej energetyki wodnej”, [w:] Gospodarka Wodna, nr 2, s. 57-58

12. Rybczyński M., 1931, Rozmieszczenie zakładów wodnych w województwie Warszawskiem, [w:] Sprawozdania i Prace Polskiego Komitetu Ener-getycznego, t. 5, nr 1, s. 1-3.

13. Rybczyński M., 1936, Siły wodne w Polsce, [w:] Źródła energji w Polsce i ich wyzyskanie, Polski Komitet Energetyczny, Warszawa, s. 146-183.

14. Siniarska-Czaplicka J., 1966, Papiernictwo na ziemiach środkowej Polski w latach 1750-1850, [w:] Studia z Dziejów Rzemiosła i Przemysłu, t. VI, s. 123-232.

15. Sowiński F., 1959, Zagadnienie małej energety-ki wodnej na tle zasobów energii wodnej rzek w Polsce, [w:] Rozprawy Hydrotechniczne, z. 5, s. 3-18.

16. Spoz J., Jaśkiewicz J., Lewandowski S., Sakowicz M., Tiereszko U., 1998, Sto lat energetyki wodnej na ziemiach polskich, Towarzystwo Elektrowni Wodnych, Warszawa.

17. Stogowska A., 1986, Papiernia „Soczewka”, Rocznik Muzeum Mazowieckiego w Płocku, 12, s. 5-106.

18. Śliwa S., 1935, Przemysł młynarski w Polsce (na zasadzie ankiety przeprowadzonej w czerwcu 1934 przez Min. Spraw Wewnętrznych), Poznań.

19. Towarzystwo Papierni Soczewka, Archiwum Pań-stwowe w Płocku, zespół: 312, sygantura: 1-16, 20, 21, 120, 481, 482, 485, 490, 491

20. Trębala B., 1995, Małe elektrownie wodne woje-wództwa płockiego, Notatki Płockie, nr 164, 3, s. 35-41.

21. Wystawa wyrobów rękodzielniczych i płodów rolniczych w Warszawie. XVI. Papier i wyroby z niego, 1857, [w:] Gazeta Warszawska, Nr 195, s. 4-5.

22. Zasoby energji w Polsce i stan ich wyzyskania, 1924, [w:] Przegląd Techniczny, t. 62, nr 28, s. 327-331.

23. Zasoby energji w Polsce i stan ich wyzyskania, 1927, [w:] Sprawozdania i Prace Polskiego Komi-tetu Energetycznego, t. 1, nr 13, s. 63-77.

w nowe turbiny śmigłowe ze stałymi ło-patkami wirników i ze stałymi kierownicami (Trębala 1995). W 1993 r. nastąpiło ponow-ne uruchomienie elektrowni wodnej na Kanale Zachodnim. W grudniu 1994 r. p. Za-lewski uzyskał pozwolenie wodno-prawne zezwalające na korzystanie z wód zbiornika Soczewka dla potrzeb MEW o mocy 100 kW. Od marca 1995 r. prąd z MEW Soczewka jest zakupowany przez koncern ENERGA. Elektrownia pracuje przy niemal stałym spadzie wynoszącym 7 m. Odtąd MEW So-czewka funkcjonuje niemal bez przerwy – z wyjątkiem okresów, podczas których prowadzono remonty urządzeń piętrzących, bądź niskich stanów wody podczas suszy hydrologicznych.

Do produkcji prądu służą 2 prądnice asyn-chroniczne, których parametry przed-stawiono w tabeli 2. Zgodnie z instruk-

cją współpracy obsługi MEW w Soczewce ze służbami ruchowymi Koncernu Energa może pracować tylko jeden generator prze-miennie. Załączanie poszczególnych gene-ratorów odbywa się automatycznie, także automatycznie następuje synchronizacja z siecią zawodową. Po uruchomieniu MEW w Soczewce B. Trębala (1995) oszacował, że roczna produkcja energii w MEW Soczew-ka będzie wynosiła około 385 000 kWh.W pierwszym pełnym roku funkcjonowania MEW (1996) wielkość sprzedaży energii do Zakładu Energetycznego Płock S.A. wy-niosła 801 MWh. MEW Soczewka zajęła wówczas 15 miejsce w produkcji energii elektrycznej wśród 283 MEW przyłączonych wówczas do sieci (Luchter 2000). W następ-nych latach wielkość ta najczęściej oscylo-wała w granicach od 100 do 350 tys. kWh.

PODSUMOWANIEDotychczasowa wiedza na temat elektro-wni wodnej w Soczewce była bardzo skąpa i fragmentaryczna. Ukazane wyżej fakty po-zwalają uznać ją za jedną z najstarszych hy-droelektrowni w Polsce oraz prawdopodob-nie za najstarszą na obszarze byłego zaboru rosyjskiego. Również zbiornik Soczewka jest jednym z najdłużej istniejących dużych zbiorników wodnych w Polsce. Dotąd zda-rzało się, że w niektórych opracowaniach naukowych i administracyjnych fi gurował on jako naturalne jezioro (!).

Żródło: Morawski J., 2004, Operat wodno-prawny na pobór wód z jeziora Soczewka dla potrzeb małej

elektrowni wodnej w Soczewce.

Prądnica asynchroniczna

G-1 G-2

Układ wału silnika pionowy poziomy

Moc 100 kW 18,5 kW

Napięcie 380 V 380 V

Prąd znamionowy 200 A 39 A

Prędkość obrotowa 580 obr./min 740 obr./min

Tabela 2. Wartości znamionowe generatorówMEW Soczewka

dr Dariusz BrykałaPolska Akademia Nauk,

Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania, Zakład Zasobów Środowiska i Geozagrożeń, Toruń

GFZ Deutsches GeoForschungsZentrum Sekt. 5.2: Klimadynamik

und Landschaftsentwicklung, Potsdam

Ryc. 6. Szkic obrazujący wysokość piętrzenia wody w zbiorniku Soczewka na formularzu ubezpieczeniowym papierni z początku XX wieku

Źródło: Archiwum Państwowe w Płocku, sygn. 312/491

40 ENERGETYKA WODNA

WIEDZA WIELOWIEKOWE WYKORZYSTANIE ENERGII WODY – OD MŁYNÓW WODNYCH DO MEW SOCZEWKA

Folusze – napędzane siłą wody lub mięśni urządzenia do spilśniania sukna – znane były już od średniowiecza. Istniały prze-

de wszystkim przy ośrodkach włókienniczych i sukienniczych. Z czasem, podobnie jak te ga-łęzie przemysłu modernizowały się, a miejsce prostych urządzeń zajęły maszyny. Do dzisiaj jednak w przemyśle włókienniczym przetrwała nazwa stanowiska pracy folusznik świadcząca o dawnym dziedzictwie. Prócz foluszy związa-nych z ośrodkami przemysłowymi istniały tak-że małe manufaktury. Interesujące nas, w kon-tekście niniejszego artykułu, były te związane z kulturą górali śląskich i gospodarką pasterską, zwane tu wałkowniami lub wałchami, napę-dzane siłą wody. Na tym terenie prawdopo-dobnie do ich rozpowszechnienia przyczynili się Wałasi, przybysze z Bałkanów, nomadzi i pasterze, którzy po osiedleniu się w Beskidach zmienili gruntownie oblicze hodowli, przede wszystkim owiec. Ich manufaktury zgęszczają-ce sukno stanowiły zagrożenie dla cieszyńskich rzemieślników cechowych już w XVI wieku, co wiemy z dokumentów książęcych ograniczają-cych ich działalność. Możemy przypuszczać, że było ich niemało, brakuje jednak konkretnych informacji o ich lokalizacji. Góralskie folusze na terenie Beskidu Śląskiego przetrwały do lat 50. XX wieku. Nigdy nie zostały zinwentaryzowane, nawet nie wiemy dokładnie, ile ich było. Pierw-szy, udokumentowany istniał już w 1604 roku, znajdował się w Górkach Wielkich i należał do Pawła Gawlasa - jednego z najbogatszych gospodarzy księstwa cieszyńskiego. Poza tym posiadamy także informacje o foluszu w Bren-nej, rozebranym ok. 1900 roku, w Wiśle (który w okresie międzywojennym zawalił się pod ciężarem śniegu), w Szczyrku (pracującym jeszcze w okresie międzywojennym), w Lipo-wej (rozebranym w 1956 roku), w Koniako-wie (zawalonym pod ciężarem śniegu tuż po II wojnie światowej), w Jeleśni (rozebranym prawdopodobnie w połowie okresu między-wojennego), Istebnej (istniejącym do lat 50. XX wieku). Ich zmierzch rozpoczął się już w okresie

międzywojennym wraz z kryzysem gospodarki pasterskiej. Lata powojenne przyniosły ich całkowity upadek. Najdłużej przetrwał folusz Karola Urbasia w Brennej, pracujący jeszcze w latach 50. XX wieku. Niestety wraz z znik-nięciem wałkowni z beskidzkiego krajobrazu przepadła także wiedza o dawnym rzemiośle i szczegółach pracy urządzeń.

Sercem urządzenia był wał z wbitymi zębami wprawiany w ruch za pomocą osi napędowej poruszanej przez koło wodne. Zęby, zahaczając o końce drewnianych młotów (stęporów) pod-nosiły je naprzemiennie. Młoty, wpadając do wydrążonej kłody (stępy), wypełnionej gorącą wodą, ubijały złożone w niej sukno. Longin Malicki – międzywojenny badacz góralskiej kultury, świadek pracy folusza pozostawił na-stępujący opis zamieszczony w publikacji Zarys kultury materialnej górali śląskich. Materiały do kultury społecznej górali śląskich:„Od tkacza idzie sukno do „wałcharza”, celem spilśnienia. „Wałcha”, inaczej „wałkownia”, jest to wielka stępa, służąca do tłuczenia sukna, aby stało się gęstsze. W takiej wałsze tłucze się sukno potrzebne do wyrobu spodni, tzw. wa-łaszczoków, guń, kopyc, papuci itp. W Brennej jest obecnie jedna wałcha mechaniczna Karola Urbasia, poruszana siłą wodną, skonstruowana samodzielnie przez właściciela. Wałcha ta skła-

da się z leżącej na ziemi podłużnej, kłodowej stępy, dwu stęporów i wału, który za pomocą zębów porusza na przemian owe stępory. Stę-pory sporządzono z dębiny, zaś ich nasady tzw. zęby, które można zmieniać, z jaworu. Stępa jest wykonana z drzewa jodłowego i wykładana jaworem. Stępory wiszą na poziomej belce zwa-nej sztylem, która ułatwia ich unoszenie i opusz-czanie. Mają one kształt młota, szerokości 24 cm. Procedura wałchowania jest następująca: zupełnie wyschnięte sukno kładzie się do stępy i odpowiednio zwija, czyli „pofałduje”, następnie puszcza się w ruch stępory, które biją w sukno tak, że każda fałda po kolei się odwraca. Pod-czas tłuczenia leje się na sukno gorąca woda z rynny doprowadzonej do stępy. Po dwóch godzinach składa się sukno na nowo. Jeżeli nici są „ostro” (silnie) „nakręcone”, czyli przędzone, to tłucze się od 2 do 14 godzin”.

FOLUSZ Z BRENNEJ W latach 50. XX wieku podjęte zostały próby uratowania ostatniego zachowanego beskidz-kiego folusza. Wybudował go w Brennej Karol Urbaś ok. 1920 roku. Był położony w części wsi zwanej Jatne, w wąwozie potoku o tej samej nazwie, w odległości ok. 400 m od głównej szo-sy, nieopodal przecięcia jej odnogi z potokiem. Na przeciwległym (południowo-wschodnim) brzegu znajdowało się skromne gospodarstwo

DZIEDZICTWO FOLUSZY BESKIDZKICH – REKONSTRUKCJA WAŁCHY KAROLA URBASIA Z BRENNEJ Artykuł poświęcony jest pracom przeprowadzonym w ostatnim czasie w Muzeum Górnośląski Park Etno-graficzny w Chorzowie, które doprowadziły do rekonstrukcji na jego terenie folusza z Brennej. Ich ideą było odtworzenie nie tylko budynku ze statyczną eskpozycją, lecz zrekonstruowanie i uruchomienie urzą-dzeń foluszniczych, od dawna już nieistniejących w rzeczywistym krajobrazie. Prezentowany wywód stano-wi swoisty skrót artykułu autorki, jaki ukazał się w ubiegłym roku w publikacji Woda w serii Wiadomości konserwatorskie województwa śląskiego oraz podsumowanie wykładu poświęconego beskidzkim folu-szom, wygłoszonego w trakcie ubiegłorocznej konferencji w Czeladzi w ramach IV Forum Rekonstrukcji Obiektów Historycznych. Dziedzictwo kulturowe przestrzeni nadrzecznych.

Archiwalna fotografia nieistniejącego folusza z Brennej lata 60. XX w

42 ENERGETYKA WODNA

WIEDZA

Fragment projektu rekonstrukcji wałkowni z Brennej, rysunek urządzeń folujących

właściciela z domem mieszkalnym i niewielkim ogródkiem. Niewielka wałkownia, przypomi-nająca szopę stała, mniej więcej, równolegle do biegu potoku. Koło wodne znajdowało się po stronie przeciwległej od cieku, wodę doprowadzał do niego specjalnie przeko-pany rów z drewnianą rynną, zasilany dzięki kamiennej tamie spiętrzającej nurt. Nie było ogrodzenia, naturalnymi barierami były droga i kanał. Pierwotnie, wałkownia mieściła wyłącz-nie urządzenia konieczne do spilśniania sukna. Wzniesiono ją na rzucie prostokąta, na funda-mencie z luźno ułożonych otoczaków. Dwie ściany, północno-wschodnią (prawdopodob-nie do połowy długości) i prawdopodobnie całą południowo-wschodnią (szczytową) wy-budowano z ciosanego kamienia także luźno ułożonego, bez zaprawy. Mury te obrzucono tynkiem. Konstrukcja drewniana była najpraw-dopodobniej szkieletowa (szczegóły rozwiązań nie są znane), z zewnątrz szalowana deskami. Konstrukcja dachu była prymitywna, prawdo-podobnie izba zamknięta była powałą. Całość przykrywał dwuspadowy dach kryty gontem. Trzeba jednak pamiętać, że opis pierwotnego wyglądu budynku był rekonstruowany na pod-stawie wspomnień rodziny folusznika, a budy-nek wielokrotnie przebudowywano, stąd też wynika brak precyzji. Niedługo po wzniesieniu obiektu właściciel kilkakrotnie przebudował budynek, doposażył go także, dołączając do napędu wodnego (za pomocą przekładni) śrutownik i tokarkę oraz wstawiając do środka warsztat stolarski.

W 1950 roku przeprowadzono ratunkowy remont sfinansowany ze środków ówczes-nego Wojewódzkiego Konserwatora Zabyt-ków (zmieniono wówczas część konstrukcji ze szkieletowej na zrębową), a w 1954 roku

na mocy jego decyzji nr A/432/54 został on wpisany do rejestru zabytków. Niestety mimo tych działań nie udało się powstrzymać de-gradacji budynku i po śmierci budowniczego i ostatniego folusznika jego stan znacznie się pogarszał, a ostatecznie na początku lat 60. XX wieku zapadła decyzja o jego przeniesieniu do tworzonego w tym czasie chorzowskiego parku etnograficznego. Po inwentaryzacji wy-konanej w 1964 roku, w 1967 roku budynek rozebrano i przeniesiono na teren powstają-cego chorzowskiego parku etnograficznego. Demontażu dokonała Państwowa Pracownia Konserwacji Zabytków. Niestety nie udało się w szybkim czasie postawić budynku na tere-nie Muzeum. Złożony materiał, pozbawiony właściwej opieki ulegał stopniowej degradacji. W 2007 roku pracownicy Muzeum zdołali jedynie zidentyfikować, jako elementy po-chodzące z folusza, opaskę metalową na koło nasiębierne i koło transmisyjne z metalową osią. Stwierdzono brak koryta do wałkowa-nia, młotów, koła nasiębiernego, wału napę-dowego i kół zębatych ( już po zakończeniu rekonstrukcji folusza w 2014 roku w trakcie porządkowania zbiorów złożonych w maga-zynach terenowych, odnaleziono jeszcze jeden młot z zachowanym fragmentem belki). Trzeba jednak podkreślić, że już w latach 60. etnogra-fowie i badacze kultury ludowej zajmujący się zebraniem materiałów o foluszu i oceną jego wartości podkreślali, że najistotniejszym jego elementem jest zachowany mechanizm. Sama konstrukcja budynku, ze względu na liczne przebudowy, nie była ich zdaniem, warta bez-względnego zachowania.

PROJEKT Do pomysłu rekonstrukcji powrócono dopiero w 2010 roku wraz z ideą pozyskania środ-

ków zewnętrznych. Zrealizowano ją w ramach szerszego projektu pod nazwą „Rewitalizacja systemów wodnych na terenie Muzeum Gór-nośląski Park Etnograficzny w Chorzowie wraz z uruchomieniem zakładów historycznego przemysłu wiejskiego”. Był on finansowany w 75 proc. w ramach Działania 6.2. Rewitaliza-cja obszarów zdegradowanych, Poddziałania 6.2.1 Rewitalizacja – „duże miasta”, Priorytet VI. Zrównoważony rozwój miast Regionalne-go Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007–2013 i ze środków Eu-ropejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Pozostałe 25 proc. wydatków zagwarantowa-no z budżetów: Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Województwa Śląskiego oraz Muzeum.

Cała inwestycja, poza wspomnianą rekonstruk-cją, polegała na odtworzeniu trzech różnie za-chowanych stawów oraz utworzeniu nowego, wybudowaniu pompowni, wyremontowaniu i uruchomieniu urządzeń istniejącego na te-renie Muzeum młyna wodnego z Imielina, remoncie i konserwacji wiatraka z Grzawy doprowadzającym obiekt do stanu technicz-nego, umożliwiającego przemiał, przywróce-niu pierwotnego, łupkowego pokrycia dachu chłopskiego spichlerza z Bojanowa oraz zre-konstruowaniu na terenie Muzeum budynku tzw. Śląskiej Fabryki Fajek (fajczarni) ze Zbo-rowskiego. Głównym celem było zaprezen-towanie nieistniejących już dzisiaj gałęzi prze-mysłu wiejskiego. Usiłowano jednak nie tylko stworzyć statyczne wystawy, lecz umożliwić prowadzenie pokazów działających urządzeń ulokowanych w historycznych lub w zrekon-struowanych budynkach. Pomysł miał swe korzenie w pierwotnej koncepcji zagospodaro-wania Muzeum. Na jego terenie, na przełomie

43ENERGETYKA WODNA

WIEDZA

lat siedemdziesiątych utworzono zespół sztucznych cieków wodnych, które miały pełnić zarówno rolę dekoracyjną i rekrea-cyjną, jak również doprowadzać wodę do planowanych do posadowienia w Muzeum folusza i młyna wodnego. Powstały wów-czas stawy górny i dolny z mnichami drew-nianymi i żelbetowymi dla folusza, wraz ze stacją pomp z rurociągiem tłocznym oraz staw górny z mnichem drewnianym i mły-nówka dla młyna wodnego. Jednakże nigdy ich nie uruchomiono, zgodnie z przyjętymi założeniami. Niekonserwowane urządzenia i obiekty wodne uległy dewastacji.

REALIZACJA REKONSTRUKCJI W 2011 roku opracowano „Studium kom-pozycyjno-przestrzenne” zawierające bar-dzo ogólnikowe wytyczne dla rekonstrukcji interesującego nas obiektu. W tym samym roku uzyskano dofinansowanie na realiza-cję całego zadania. Projekt rekonstrukcji folusza powierzono pracowni projektowej Miasto-Projekt z Chorzowa, autorami zosta-li mgr inż. Maria Dąbrowska, inż. Ewa Kor-powska i inż. Marcin Cichy. Zdecydowano, że podstawą projektu stanie się inwentary-zacja z 1964 roku. Projektanci odbyli także wizytę studyjną w skansenie w Rożnowie, gdzie znajduje się rekonstrukcja wałkowni z Velkých Karlovic.

Zaprojektowany obiekt w zewnętrznej for-mie odtwarzał budynek po przebudowie z 1950 roku. Częściowo jednak zastosowano współczesne technologie budowlane. Zmie-niono sposób posadowienia, fundamenty wykonano z bloczków betonowych, ściany

oporowe (szczytową i boczną od strony koła wodnego) wylano z betonu zbrojone-go. Zgodnie z wszystkimi wcześniejszymi wytycznymi we wnętrzu zrekonstruowano wyłącznie urządzenia folusznicze, przy czym powtórzono zawieszenie młotów zgodnie z rysunkami z wyżej przywołanej inwentary-zacji. Ostateczne uzgodnienie projektu oraz nadzór nad pracami budowlanymi nastąpiły po zmianie kierownictwa Muzeum. Terminy realizacji projektu były wówczas tak napięte, że nie było już żadnej możliwości zmiany przyjętej koncepcji projektowej. W efek-cie końcowym skorygowano jedynie źle dobrane materiały budowlane, doprecy-zowano szczegóły stolarki, zrezygnowano z betonowego słupa łączącego część zrę-bową ze szkieletową na rzecz słupa drew-nianego, wprowadzono drobne korekty dotyczące wysunięcia ostatków, pokrycia dachu, zmieniono usytuowanie i rodzaj paleniska – palenisko otwarte zamieniono na piec z otwartym paleniskiem i otworem na kocioł, wzorowany na rozwiązaniu istnie-jącym w foluszu przeniesionym do skanse-nu w Zubrzycy Górnej oraz zdecydowano o obłożeniu ścian kamieniem.

Prace budowlane rozpoczęły się w sierp-niu 2013 roku i trwały rok. Realizowano je w dwóch etapach. Pierwszy związany był z robotami hydrotechnicznymi – odtwo-rzono staw górny i dolny oraz doprowa-dzono wodę do folusza drewnianą rynną, a także zrekonstruowano i zamontowano koło nasiębierne. W kolejnym etapie wznie-siono sam budynek i odtworzono urządze-nia folusznicze – wał, stępę, młoty. Już we

własnym zakresie wyposażono wnętrze. Po konsultacjach z Muzeum Orawski Park Et-nograficzny w Zubrzycy Górnej oraz z Tade-uszem Szostakiem (potomkiem foluszników podhalańskich), jak również dzięki wnikliwej analizie dokumentacji archiwalnej i dostęp-nej literatury, zdecydowano o wybudowa-niu rynien doprowadzających wodę z kotła do stępy, zrekonstruowano także urządze-nie pozwalające na otwarcie zapaści (klapki w drewnianej rynnie doprowadzającej wodę bezpośrednio na koło z wnętrza budynku oraz podpory młotów). Ustawiono ławy do rozkładania sukna, niezbędne sprzęty jak ryczki, miski, konewki, narzędzia stolarskie, beczki, wiadra itp. Na ekspozycji znalazło się także surowe i spilśnione sukno. Uroczyste udostępnienie obiektu zwiedzającym miało miejsce podczas wojewódzkiej inauguracji Europejskich Dni Dziedzictwa 13 września 2014 roku. W jej trakcie zaprezentowano nie tylko sam budynek, lecz także pracę urządzeń foluszniczych.

PODSUMOWANIEOpisana realizacja budzi wiele refleksji. Naji-stotniejsza dotyczy zasadności rekonstrukcji obiektu i gałęzi rzemiosła nieistniejące-go od ponad 50 lat. Trzeba jednak pod-kreślić, że wraz z zanikaniem architektury tradycyjnej, rekonstrukcje stają się coraz bardziej powszechne. W chorzowskiej re-alizacji najistotniejsza wydaje się rekon-strukcja urządzeń, którą oparto na posiada-nej inwentaryzacji, badaniach źródłowych i porównawczych. Wałkownia jest obecnie sprawna i choć będzie wymagać udosko-naleń, to jednak poprawnie pokazuje pracę dawnej wałchy. Znajdujący się w Muzeum fragment młota oraz zgromadzona archi-walna dokumentacja fotograficzna pozwa-lają stwierdzić, że akurat te elementy zostały dokładnie zinwentaryzowane i poprawnie odtworzone. Chorzowska wałkownia pracu-je wyłącznie dla potrzeb pokazowych. Nie działa jednak w 100 proc. sprawnie (choć spilśnia sukno) i z pewnością nie mogłaby stać się wiejskim warsztatem pracy utrzy-mującym gospodarstwo. Podobnie jednak jak niegdyś, wiele usterek czy niedoskona-łości urządzeń będzie można wyeliminować metodą prób i błędów.

Barbara Klajmon Muzeum Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie

Dziękujemy za udostępnienie zdjęć i rycin Górnośląskiemu Parkowi Etnograficznemu w Chorzowie.

Budynek folusza w trakcie rekonstrukcji na terenie muzeum

Młoty do spilśniania sukna Piec wraz z rynnami kierującymi wodę z kotła do stępy

Folusz w muzeum po rekonstrukcji

44 ENERGETYKA WODNA

WIEDZA DZIEDZICTWO FOLUSZY BESKIDZKICH – REKONSTRUKCJA WAŁCHY KAROLA URBASIA Z BRENNEJ

Niniejszy artykuł ma na celu przybliżyć, w jaki sposób powinna być prowadzona procedura środowi-skowa dla inwestycji takich jak małe elektrownie wodne, aby została zakończona uzyskaniem decyzji środowiskowej w pożądanym kształcie. Istnieje bowiem zasadnicza różnica pomiędzy decyzją środo-wiskową a korzystną decyzją środowiskową. Często ten pierwszy typ decyzji nie umożliwia realizacji przedsięwzięcia w opłacalnym ekonomicznie kształcie, mimo iż spełnia swoją podstawową funkcję dokumentu gwarantującego ograniczenie szkodliwego oddziaływania na środowisko przyrodnicze.

Omawiane postępowanie ma prowa-dzić do opracowania optymalnej listy działań minimalizujących ne-

gatywny wpływ na środowisko przyrodnicze. Chodzi o to, żeby tak dobrać zakres czynno-ści, aby w opinii organów ochrony środo-wiska były wystarczające, a z drugiej strony nie stanowiły zbyt wysokiego obciążenia dla inwestora, natomiast ich zastosowanie nie skutkowało utratą opłacalności inwestycji czy zasadności zastosowania planowanych rozwiązań technologicznych.

ZNACZENIE DECYZJI ŚRODOWISKOWEJJeśli mowa jest o tym, jak skutecznie pozy-skać korzystną decyzję środowiskową, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego jest ona tak istotna dla powodzenia całej inwe-stycji. A bez wątpienia w przypadku przed-sięwzięć z zakresu małej energetyki wodnej jest ona podstawą etapu formalnoprawnego. Jest pierwszą uzyskiwaną na potrzeby przed-sięwzięcia decyzją administracyjną i na jej zapisach opierają się inne decyzje wydawa-ne w późniejszym czasie, takie jak decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, pozwolenie wodnoprawne czy decy-zja o pozwoleniu na budowę. Zapisy decy-zji środowiskowej nadają nieprzekraczalne ramy przedsięwzięciu, niejako je kształtu-ją i predestynują kontynuowany w całym postępowaniu przygotowawczym zakres działań, jakie prowadzone będą w ramach realizacji projektu hydrotechnicznego.

TRZY PIERWSZE KROKIPraktyka pokazuje, iż przed podjęciem ja-kichkolwiek kroków w obszarze administra-cyjnym, zmierzających do pozyskania decyzji, należy najpierw zamknąć etap koncepcji technicznej wiążącymi ustaleniami oraz ak-ceptacją przez inwestora aspektu ekono-micznego inwestycji.

Kompleksowa, wieloaspektowa analiza wstępna lokalizacji – uwzględniająca m.in. umiejscowienie względem form ochrony przyrody, priorytet udrożnienia nadany cie-kowi, zapisy dokumentów regulujących ko-rzystanie z wód, szczególne uwarunkowania terenowe, zapisy dokumentów planowania przestrzennego czy parametry techniczne obiektu piętrzącego – stanowi bazę analiz ukierunkowanych na wypracowanie opty-malnych, dedykowanych danej lokalizacji rozwiązań technicznych. Pomysł na inwesty-cję i jej kształt powinien zrodzić się w głowie wnioskodawcy i współpracującego z nim projektanta. Nie powinna mieć miejsca sy-tuacja, w której kształt przedsięwzięcia usta-lany jest dopiero na etapie środowiskowym, w toku wymiany stanowisk z organem pro-wadzącym sprawę. Praktyka pokazuje, że taki model postępowania kończy się liczny-mi, możliwymi do uniknięcia ustępstwami inwestora ze szkodą dla inwestycji i narzu-ceniem wdrożenia zbioru przypadkowych rozwiązań. Niejednokrotnie ustępstwa te prowadzą do utraty opłacalności ekono-micznej przedsięwzięcia i zaniechania jego realizacji. Niestety nadal dość często zdarzają się sytuacje, w których to urzędnicy dyktują niezdecydowanym inwestorom koncepcję

wykonania inwestycji, umocowując ją for-malnie w decyzji administracyjnej.

Kluczem do powodzenia postępowania środowiskowego jest zrozumienie idei ocen oddziaływania na środowisko. Procedury tego typu służą stworzeniu pola do dia-logu pomiędzy inwestorami a organami prowadzącymi procedurę oraz podmiotami opiniującymi i uzgadniającymi w sprawie. Docelowo dialog ten ma prowadzić do stworzenia optymalnej listy działań mini-malizujących negatywny wpływ inwestycji.

Dlatego warto poprowadzić działania wstęp-ne w ramach projektu w taki sposób, aby w toku procedury środowiskowej przedmio-tem szczegółowych ustaleń stał się jedynie zakres działań zapobiegawczych i minima-lizujących, a nie charakterystyki techniczne przedsięwzięcia jako takiego. Należy mieć jednak na uwadze, iż na kształt inwesty-cji przewidywany w decyzji środowiskowej wpływ mają, oprócz inwestora, organu pro-wadzącego postępowanie, organów opiniu-jących i uzgadniających w sprawie, także za-rządcy cieków oraz administratorzy budowli hydrotechnicznych czy – w niektórych przy-padkach – instytucje zarządzające formami

DOBRE PRAKTYKI W POSTĘPOWANIACH ŚRODOWISKOWYCH DLA MAŁYCH ELEKTROWNI WODNYCH – CZĘŚĆ I

DZIŚ I JUTRO ENERGETYKI WODNEJ W POLSCE I W EUROPIEArtykuł opracowany na podstawie referatu wygłoszonego podczas VI edycji Polskiej Konferencji Hydroenergetycznej

Istota postępowań środowiskowych dla MEW

Źródło: Instytut OZE, zdjęcie: Instytut OZE, ikony: Eucalyp, Madebyoliver, Freepik, www.fl aticon.com

Działaniaminimali-

zujące

Założenia techniczne

przedsięwzięciai rachunek

ekonomiczny

Opłacalność przedsięwzięcia

Rozwiązaniakompromisowe

Istotne ograniczenie oddziaływania na

środowisko

Obowiązekochrony walorów

środowiskaprzyrodniczego

45ENERGETYKA WODNA

EKOLOGIA

ochrony przyrody. Słusznym posunięciem jest więc, w zależności od potrzeb – wcześ-niejsze uzgodnienie (tj. przed złożeniem formalnej dokumentacji środowiskowej, na etapie prac koncepcyjnych) zakresu inwesty-cji np. z administratorem jazu czy zarządcą cieku.

DECYZJA ŚRODOWISKOWA BEZ OOŚKwestie potrzeby przeprowadzenia oraz przebieg procedury środowiskowej regulują zapisy ustawy potocznie nazywanej ustawą ooś, t.j. ustawy z dnia 3 października 2008 r. (t.j. Dz.U. 2016 poz. 353 ze zm.). Aktem wy-konawczym do tej ustawy jest Rozporządze-nie Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znaczą-co oddziaływać na środowisko (tj. Dz.U. 2016 poz. 71), którego zapisy predestynują, jaką ścieżkę postępowania administracyjnego obierze organ prowadzący sprawę, zależnie od charakteru przedsięwzięcia. Zgodnie z § 3 ust. 1 Rozporządzenia MEW zaliczane są do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Kwa-lifi kowanie MEW do tej właśnie grupy daje możliwość kolejnej optymalizacji kosztowej przedsięwzięcia, którą w części przypadków warto wykorzystać dla uzyskania decyzji śro-dowiskowej bez potrzeby przeprowadzania pełnej oceny oddziaływania na środowisko.

Chodzi o to, aby w przypadku lokalizacji pod budowę MEW, znajdujących się poza obszarowymi formami ochrony przyrody, posiadających dogodne uwarunkowania planistyczne i lokalizacyjne (np. lokalizacja w terenie zdegradowanym, polegająca na przywróceniu pierwotnej formy użytkowa-nia czy wykorzystanie istniejącego piętrze-nia wyposażonego w przepławkę bez po-trzeby jakiejkolwiek jego modyfi kacji) oraz charakteryzujących się ogólnym niewielkim ryzykiem niepowodzenia ze względów śro-dowiskowych (co oceniane jest w analizie wstępnej przed przystąpieniem do wiążą-cych działań administracyjnych) wykorzystać szansę szybszego uzyskania decyzji.

Część lokalizacji pod budowę MEW cha-rakteryzuje się szczególnym zestawem uwarunkowań, które inwestorzy branży mają możliwość wykorzystania dla szyb-szego uzyskania decyzji środowiskowej, co wpływa na optymalizację kosztową etapu przygotowawczego inwestycji.

Szybciej uzyskana decyzja to taka, którą organ prowadzący wydaje jedynie na podstawie zło-żonej z wnioskiem Karty Informacyjnej Przed-sięwzięcia, z orzeczeniem o braku potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania (de-cyzję taką może podjąć po uzyskaniu odpo-

wiednich uzgodnień z RDOŚ-u i Inspektoratu Sanitarnego). Warto w przypadku niektórych przedsięwzięć w dogodnych lokalizacjach zle-cić sporządzenie bardziej szczegółowej Karty Informacyjnej Przedsięwzięcia, zawierającej poszerzone charakterystyki techniczne, wy-niki terenowej inwentaryzacji przyrodniczej (należy wykorzystać sezon wegetacyjny na obserwacje terenowe), dodatkowe analizy, takie jak: analiza akustyczna wykonana np. w programie SoundPLAN rekomendowanym przez RDOŚ-e, analiza piętrzenia wykonywa-na z zastosowaniem numerycznego modelu terenu i oprogramowania GISowego, analiza hydrauliczna przepływu wody w cieku spo-rządzona np. w oprogramowaniu HEC-RAS czy MIKE 11 oraz propozycje konkretnych działań ograniczających wpływ przedsięwzię-cia na poszczególne komponenty środowiska przyrodniczego.

Wymienione działania charakterystyczne są raczej dla opracowania, jakim jest Raport oceny oddziaływania na środowisko, ale sta-nowią one szansę na istotne skrócenie etapu środowiskowego. Oczywiście taka komplek-sowa Karta Informacyjna Przedsięwzięcia, nosząca znamiona raportu jest rozwiązaniem kosztowniejszym i wymagającym nieco więk-szego nakładu czasu na przygotowanie niż standardowa postać tego dokumentu, która zawiera jedynie wymagane ustawowo dane. Oceniając z perspektywy powodzenia etapu formalnoprawnego, często okazuje się jednak, że jest to opcja bardziej opłacalna. Zarówno fi nansowo, jak i czasowo oraz logistycznie. Warunkiem jest przedstawienie solidnej pod-stawy merytorycznej organowi wydające-mu decyzję oraz instytucjom opiniującym i uzgadniającym. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że wybór powyższej alternatywy musi być poparty wieloaspektowymi analiza-mi oraz powinny istnieć konkretne przesłan-ki do tego, aby przypuszczać, że uzyskanie decyzji środowiskowej bez potrzeby prze-prowadzania oceny oddziaływania jest dla danej lokalizacji możliwe i warto w związku z tym podjąć ryzyko wyjścia poza minimum działań określonych ustawowo, co wiąże się z określonymi kosztami.

Kamienie milowe w rozwoju projektów MEW

Precyzyjne określenie obszaru oddziaływania przedsięwzięcia – analiza piętrzenia wykonana z wykorzystaniem systemów GIS

Źródło: Instytut OZE, zdjęcie: Ewa Malicka

Dziękujemy za udostępnienie grafik firmie Instytut OZE Sp. z o.o.

Wioleta MrózMłodszy kierownik projektu

Instytut OZE Sp. z o. o.

Łukasz KalinaKierownik Działu Rozwoju

Instytut OZE Sp. z o. o.

Wieloaspektowaanaliza wstępna

lokalizacji przeznaczonej

pod budowę MEW

Wiążąca koncepcja techniczna MEW

Rozpoczęcie działań zmierzających do uzyskania decyzji środowiskowej

46 ENERGETYKA WODNA

EKOLOGIA DOBRE PRAKTYKI W POSTĘPOWANIACH ŚRODOWISKOWYCH DLA MAŁYCH ELEKTROWNI WODNYCH – CZĘŚĆ I

Małe elektrownie wodne / Ochrona środowiska / Gospodarka wodna

BUDUJEMY TWOJE POMYSŁY

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ!

koncepcje techniczne / ocena opłacalności inwestycjispecjalizujemy się w optymalizacji projektów

operaty wodnoprawnepozwolenia wodnoprawne dla istniejących i nowych MEW

kompleksowa obsługa formalno-prawnagwaratujemy uzyskanie decyzji na podstawie naszej dokumentacji

Szczegółowych informacji udziela Michał Kubecki, tel. 505 176 479

projekty modernizacji MEWprzedłużenie okresu wsparcia instalacji zgodnie z ustawą o OZE

raporty oddziaływania na środowiskoskutecznie pozyskujemy decyzje środowiskowe

projekty budowlane wielobranżoweoptymalne rozwiązania konstrukcyjne i technologiczne

/ o nasInstytut OZE to niezależne biuro projektowe kompleksowo realizujące inwestycje związane z energetyką wodną, hydrotechniką i budow- nictwem przemysłowym. Zajmujemy się pełną obsługą procesu inwestycyjnego. Nasze kompetencje obejmują wszystkie jego aspekty, od stworzenia koncepcji po uzyskanie pozwolenia na budowę. Bazujemy na wiedzy i doświadczeniach zdobytych podczas eksploatacji własnych MEW.

/ zakres usług

INSTYTUT OZE SP. Z O.O.UL. SKRAJNA 41 A, 25-650 KIELCENIP: 959-185-89-42

REGON: 260294313 KRS: 0000328763

TEL. 41 301 00 23, FAX 41 341 61 03

EMAIL: [email protected]

WWW.INSTYTUTOZE .PL

WWW.INSTYTUTOZE.PL