1588Rozdział I Mroczne Niebo Kaznodzieją królewskim na

dworze Zygmunta I I I Wazy zostałem w roku 1588. Pełniłem tę funkcję przez następne 24 lata.

Pioruny biły w ciemne niebo, gdy

król wezwał mnie, by wyjawić mi prawdziwą misję...

CRACOVIAZamek na Wawelu

OJCZE PIOTRZE, OBDARZYŁEM CIĘ ZAUFANIEM, KTÓREGO NIE MAM DLA ŻADNEGO Z MOICH DWORZAN. DLATEGO CHCIAŁBYM CIĘ PROSIĆ, BYŚ BYŁ MOIM OSOBISTYM OCHRONIARZEM W TYCH MROCZNYCH CZASACH. KRÓLESTWO I MOJE ŻYCIE SĄ W NIEBEZPIECZEŃSTWIE...

PANIE...

ROSJANIE...HABSBURGOWIE...

PIOTRZE, CO ROBIĆ?

KRÓLU,OBAWIAJ SIĘ RACZEJ TEGO, KTÓRY CZYHA

NA TWOJĄDUSZĘ...

Cicho!

CO SIĘDZIEJE?

NASZA ROZMOWA

NAJWYRAŹNIEJNIE ZOSTANIE

POMIĘDZYNAMI...

ZOSTAŃ TUTAJ! JA WEZWĘ

STRAŻE I POBIEGNĘZA NIM...

KIM-KOLWIEK

JEST...

CHCEUKRYĆ SIĘW KATE-DRZE...

WIEM,ŻE TUTAJJESTEŚ!

POROZMA-WIAJMY!

W Katedrze...

PLANUJESZZAMACH NA KRÓLA,ALE CI SIĘ NIE UDA,

POWSTRZYMAM CIĘ!

A CIEBIEZGUBI PYCHA

GŁUPCZE!

Tymczasem, gdzieś indziej...

Ciemne siły spiskują...

KRÓLPOLSKI JEST

SŁABY...

NIE BĘDZIEZ NIM PRO-

BLEMU...

BĘDZIE ZA TO POWAŻNIEJSZA

PRZESZKODA.JEZUITA.