37
1 Prof. zw. dr hab. Bogusław Fiedor Wrocław, 5.02.2013 Instytut Ekonomii Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Członek CK ds. TiSN R E C E N Z J A dorobku naukowego, dydaktycznego i organizacyjnego Pana dr Macieja Tymińskiego, ze szczególnym uwzględnieniem monografii pt. Partyjni agenci. Analiza instytucjonalna działalności lokalnych instancji PZPR w przemyśle (1949-1995), w związku z postępowaniem Rady Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego o nadanie Mu stopnia doktora habilitowanego nauk ekonomicznych I. Podstawowe dane o przebiegu pracy naukowej Kandydata Dr Maciej Tymiński urodził się w roku 1966. Ukończył w roku 1991 studia magisterskie na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W roku 1993 na tymże Wydziale uzyskał tytuł zawodowy magistra archeologii, zaś w roku 1995 licencjat na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Stopień doktora nauk ekonomicznych został Mu nadany w roku 2000 przez tenże Radę Wydziału na podstawie pracy doktorskiej pt. Przedsiębiorstwo przemysłowe w systemie władzy w Polsce w latach 1956-1970. Analiza historyczno-instytucjonalna (promotor prof. Jacek Kochanowicz). Cały okres zatrudnienia Kandydata po ukończeniu doktoratu związany jest z macierzystą Uczelnią. W latach 2000-2001 był zatrudniony jako adiunkt w Instytucie Nauk Społecznych, zaś od roku 2001 do chwili obecnej pracuje jako adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych, w Katedrze Historii Gospodarczej. II. Ocena dorobku naukowo-badawczego Kandydata, ze szczególnym uwzględnieniem rozprawy pt. Partyjni agenci. Analiza instytucjonalna działalności lokalnych instancji PZPR w przemyśle (1949-1995) II.1. Ogólna ocena dorobku naukowo-badawczego w okresie po uzyskaniu przez Kandydata stopnia naukowego doktora nauk ekonomicznych Dorobek naukowy dr Macieja Tymińskiego w okresie po uzyskaniu przez Niego stopnia naukowego doktora (2000) obejmuje łącznie 33 pozycje, a w tym:

Prof. zw. dr hab. Bogusław Fiedor Wrocław, 5.02 · historia myśli ekonomicznej, historia gospodarcza oraz historia myśli politycznej. W przypadku każdej z tych dyscyplin i subdyscyplin,

Embed Size (px)

Citation preview

1

Prof. zw. dr hab. Bogusław Fiedor Wrocław, 5.02.2013

Instytut Ekonomii Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu Członek CK ds. TiSN

R E C E N Z J A

dorobku naukowego, dydaktycznego i organizacyjnego Pana dr Macieja Tymińskiego, ze szczególnym uwzględnieniem monografii pt. Partyjni agenci. Analiza instytucjonalna działalności lokalnych instancji PZPR w przemyśle

(1949-1995), w związku z postępowaniem Rady Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego o nadanie Mu stopnia doktora

habilitowanego nauk ekonomicznych

I. Podstawowe dane o przebiegu pracy naukowej Kandydata

Dr Maciej Tymiński urodził się w roku 1966. Ukończył w roku 1991 studia

magisterskie na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W roku 1993 na

tymże Wydziale uzyskał tytuł zawodowy magistra archeologii, zaś w roku 1995 licencjat na

Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Stopień doktora nauk

ekonomicznych został Mu nadany w roku 2000 przez tenże Radę Wydziału na podstawie

pracy doktorskiej pt. Przedsiębiorstwo przemysłowe w systemie władzy w Polsce w latach

1956-1970. Analiza historyczno-instytucjonalna (promotor prof. Jacek Kochanowicz). Cały

okres zatrudnienia Kandydata po ukończeniu doktoratu związany jest z macierzystą Uczelnią.

W latach 2000-2001 był zatrudniony jako adiunkt w Instytucie Nauk Społecznych, zaś od

roku 2001 do chwili obecnej pracuje jako adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych, w

Katedrze Historii Gospodarczej.

II. Ocena dorobku naukowo-badawczego Kandydata, ze szczególnym

uwzględnieniem rozprawy pt. Partyjni agenci. Analiza instytucjonalna działalności

lokalnych instancji PZPR w przemyśle (1949-1995)

II.1. Ogólna ocena dorobku naukowo-badawczego w okresie po uzyskaniu przez

Kandydata stopnia naukowego doktora nauk ekonomicznych

Dorobek naukowy dr Macieja Tymińskiego w okresie po uzyskaniu przez Niego

stopnia naukowego doktora (2000) obejmuje łącznie 33 pozycje, a w tym:

2

• 2 autorskie monografie (w tym rozprawa habilitacyjna); wydane przez wydawnictwa

Uniwersytetu Warszawskiego i oficynę wydawniczą Trio;

• 10 recenzowanych artykułów, w tym 3 współautorskie;

• redakcja naukowa 1 monografii (wspólnie z P. Korysiem), wydawnictwo CEO-Civitas;

• 8 publikacji będących rozdziałami w monografiach naukowych, w tym 3 współautorskie;

• 3 opublikowane recenzje monografii naukowych;

• 9 niepublikowanych referatów naukowych, w tym 2 współautorskie.

W dorobku opublikowanym znaczącą część stanowią pozycje samodzielne. W przypadku

publikacji współautorskich w dokumentacji brak informacji o udziale ilościowym i wkładzie

merytorycznym Habilitanta, co jest formalnym niedostatkiem dokumentacji.

Trudno ocenić, jaka jest dynamika ilościowa dorobku naukowego Habilitanta, gdyż nie

ma w dokumentacji informacji o dorobku naukowo-badawczym przed doktoratem.

Niezależnie od tej kolejnej formalnej ułomności dokumentacji wniosku awansowego, można

stwierdzić, że w wyrazie ilościowym jest to dorobek względnie zadowalający w kontekście

starania o uzyskanie stopnia doktora habilitowanego. Jego ocena w wymiarze jakościowym

jest dla mnie trudna, gdyż zdecydowana większość publikacji mieści się w obszarze

najnowszej historii gospodarczej i politycznej, czy nauk politycznych, nie będących moją

dziedziną zainteresowań naukowych. Ponadto wykonanie zadania postawionego przed

recenzentem utrudnia fakt, iż w otrzymanej przeze mnie dokumentacji brak naddbitek (ksero)

wybranych, a uznanych przez Habilitanta jako najistotniejsze w Jego dorobku, publikacji.

Zapoznanie się z ich treścią pozwoliłoby w szczególności ocenić, czy i jakim zakresie w

publikacjach tych można zidentyfikować narzędzia badawcze, czy podejście metodologiczne

właściwe dla nauk ekonomicznych, a w tym dla Nowej Ekonomii Instytucjonalnej, na której

metodologii i narzędziach analitycznych Habilitant oparł się w swej monografii

habilitacyjnej. Mogę jedynie przypuszczać, że w znacznej liczbie (osiem według

dokumentacji wniosku) publikacji Habilitanta poświęconych patologiom społecznym,

zarówno w okresie PRL-u, jak i w okresie transformacji od gospodarki centralnie sterowanej

do rynkowej, zastosowano – tak jak w rozprawie habilitacyjnej – narzędzia badawcze

właściwe dla nowej ekonomii instytucjonalnej, a nowej ekonomii politycznej w

szczególności.

3

Stosunkowo małej, biorąc także pod uwagę dwunastoletni okres od uzyskania stopnia

doktora, obfitości (w wyrazie ilościowym) dorobku naukowego Habilitanta, towarzyszy jego

w miarę zadowalające upowszechnienie międzynarodowe. Wyraża się to aktywnym

uczestnictwem (przedstawienie referatów naukowych) w pięciu międzynarodowych,

zorganizowanych zagranicą, konferencjach naukowych. Przedstawił On na nich referaty

poświęcone polskiej najnowszej historii politycznej i gospodarczej, w tym trzy blisko

związane z tematyką pracy przedstawionej jako rozprawa habilitacyjna.

Podsumowując, na podstawie przesłanej mi dokumentacji nie mogę niestety w sposób

jednoznaczny wyrazić opinii, czy dorobek naukowo-badawczy dr M. Tymińskiego uznać

można za zadawalający w kontekście starań o uzyskanie stopnia naukowego doktora

habilitowanego w zakresie nauk ekonomicznych, w dyscyplinie ekonomia.

II. 2. Ocena pracy habilitacyjnej Partyjni agenci. Analiza instytucjonalna działalności

lokalnych instancji PZPR w przemyśle (1949-1995) (Wydawnictwa Uniwersytetu

Warszawskiego, Warszawa 2011, s. 367, ISBN 978-83-235-0696-9)

Recenzowana praca podejmuje problematykę niemal nieobecną w polskiej literaturze

ekonomicznej, choć zapewne (głębsza ocena wykraczałby poza moje kompetencje badawcze

jako osoby nie będącej historykiem, ani politycznym ani gospodarczym) poruszaną w historii

powszechnej, a także politycznej i gospodarczej; dowodzi tego zresztą bardzo bogata

bibliografia, zebrana i wykorzystana w recenzowanej pracy habilitacyjnej.

Monografia M. Tymińskiego może być z cała pewnością potraktowana jako dzieło z

zakresu nauk ekonomicznych, konkretnie zaś szeroko rozumianej dyscypliny ekonomia,

będąc zarazem pracą o charakterze interdyscyplinarnym. Obejmuje ona bowiem spojrzenia

na tytułowy problem badawczy nie tylko z punktu widzenia teorii ekonomii, konkretnie zaś

nowej ekonomii instytucjonalnej (NEI – dalej w tej recenzji), ale również takich dyscyplin i

subdyscyplin, jak: ogólna teoria systemów, nauki o polityce (politologia), teoria prawa i

państwa (nauki prawne), nauki o zarządzaniu, a w szczególności teoria przedsiębiorstwa,

historia myśli ekonomicznej, historia gospodarcza oraz historia myśli politycznej. W

przypadku każdej z tych dyscyplin i subdyscyplin, także spoza dziedziny nauk

ekonomicznych, Habilitant wykazał się wysoką kompetencją tak w wymiarze teoretyczno-

poznawczym, jak i metodologicznym, każdorazowo też odwołując się do niezwykle bogatej i

dobrze dobranej literatury przedmiotu. Bardzo bogata jest tez baza źródłowa badań

4

empirycznych, których wyniki relacjonuje Autor w rozdziałach 3-9. Obejmuje ona

dokumenty zgromadzone w archiwach partyjnych (PZPR), archiwalia instytucji

gospodarczych i administracji państwowej, materiały Urzędu Bezpieczeństwa oraz – w

ograniczonym zakresie (ze względu na ich bardzo zły stan) – archiwalia badanych zakładów

(przedsiębiorstw przemysłowych miasta Warszawy). Co istotne, Habilitant ma świadomość

ograniczonej wartości poznawczej (wskazując przy tym trafnie na źródła tej ograniczoności)

wielu spośród tych materiałów źródłowych, w tym zwłaszcza archiwaliów partyjnych.

Niezależnie od swej interdyscyplinarności, o kwalifikacji pracy do dziedziny nauk

ekonomicznych, a dyscypliny ekonomia, świadczy – moim zdaniem – zastosowana przez

Habilitanta metoda badawcza. Odwołuje się On bowiem – wykazując przy tym bardzo

wysoką ogólną dojrzałość czy świadomość metodologiczną – do „perspektywy badawczej

nowej ekonomii instytucjonalnej” (s.16), a zwłaszcza sformułowanej w jej ramach i

dynamicznie rozwijanej pozytywnej teorii agencji, ale także teorii kosztów transakcyjnych i

teorii praw własności. Pozwoliło to Habilitantowi na przeprowadzenie w rozdziałach

empirycznych recenzowanej monografii wysoce oryginalnych i osadzonych w ramach

metodologicznych NEI badań nad funkcjonowaniem komórek partyjnych w wielkich

organizacjach przemysłowych, nad wpływem agentów, w rozumieniu nie potocznym, ale

zdefiniowanym w ekonomicznej teorii agencji, na sposób działania tych organizacji. W

szerokim zakresie i w sposób wysoce kompetentny Autor odwołuje się w swej analizie także

do aparatu kategorialnego i metod badawczych właściwych dla takiego ważnego komponentu

NEI, jak ekonomia polityczna (nota bene, nie wiedzieć dlaczego, unika przy tym określenia

nowa ekonomia polityczna, dość powszechnego w literaturze przedmiotu i zwracającego

uwagę na jej odmienności w stosunku do klasycznej ekonomii politycznej).

Nie budzi większych zastrzeżeń wybrany przez Habilitanta zasięg „przedmiotowo-

historyczny” (określenie recenzenta) monografii: wielkie przedsiębiorstwa przemysłowe

zlokalizowane w Warszawie, lata 1950-1955. Zwraca On w szczególności uwagę (s. 18-20),

że dla tak krótkiego okresu zasadne jest przyjęcie założenia o niezmienności środowiska

instytucjonalnego i organizacyjnego funkcjonowania tych przedsiębiorstw, a w tym

działalności w ich ramach agentów partyjnych.

W pracy o charakterze nomotetycznym, a za taką można niewątpliwie uznać

recenzowaną monografię M. Tymińskiego, należy oczekiwać explicite sformułowanych

5

hipotez badawczych. Z tym jest pewien problem, gdyż można powiedzieć, iż zostały one

sformułowane jedynie implicite (s.17). Jeśli pominąć jednak ten zarzut, to należy uznać, iż

obie z tych hipotez:

• …w odróżnieniu od systemu kapitalistycznego, w systemie komunistycznym indywidualna

racjonalność partyjnych agentów skutkowała ogólnym pogorszeniem dobrobytu

społecznego;

• wbrew …wizerunkowi ofiarnego aktywisty, przeciętny aparatczyk kierował się przede

wszystkim własnym interesem (swoisty partyjny homo oeconomicus – określenie B.F.),

w tym zwłaszcza pierwsza w tej enumeracji, mogą być uznane za nie tylko oryginalne, ale –

co ważniejsze – nietrywialnie, czyli wartościowe w sensie poznawczym. Ponadto, na

podstawie lektury rozdziałów 3-10 pracy uznaję, że obie te hipotezy zostały w

wystarczającym stopniu przetestowane, tak że można uznać je za prawdziwe w kategoriach

empirycznych. Sformułowane przez Habilitanta ogólne (4) i pomocnicze (określenie B.F.)

cele badawcze dobrze korespondują z powyższymi hipotezami. Nie budzi też zastrzeżeń

ogólny układ pracy. Obejmuje on dwa rozdziały o charakterze teoretyczno-metodologicznym,

rozdział poświęcony opisowi przedmiotu badań (trzeci), sześć rozdziałów (4-9) poświęconych

analizie empirycznej działalności organów partyjnych w badanych przedsiębiorstwach oraz

rozdział bezpośrednio nawiązujący do głównej podstawy metodologicznej – pozytywnej

teorii agencji – identyfikujący relacje agencji w tych przedsiębiorstwach oraz koszty agencji

w związku z nadzorem partyjnym nad nimi.

Na wysoce pozytywną ocenę i podkreślenie zasługuje fakt, iż przyjęta przez

Habilitanta perspektywa metodologiczna, pozwalająca w sposób jednoznaczny

zakwalifikować recenzowaną pracę do dyscypliny ekonomia, wynika nie ze swoistej

„deklaracji metodologicznej’, ale z głębokich przemyśleń zawartych we Wstępie i dwóch

pierwszych rozdziałach pracy (s. 9-123). Zawierają one dobrze usystematyzowany przegląd,

a w pewnym zakresie krytyczną analizę i syntezę dorobku nowej ekonomii instytucjonalnej

oraz (rozdział drugi) studiów nad istotą polityczną i gospodarczą „systemu sowieckiego”

zarówno z perspektywy ekonomicznej – na przykład teorii grup interesu M. Olsona czy

neoklasycznej analizy porównawczej (comparative economic studies) – jak i politologicznej.

Na tej własnie podstawie Habilitant dochodzi do – dobrze uzasadnionego w mojej ocenie –

wniosku o znacznej przydatności aparatu kategorialnego i metod analizy wypracowanych w

ramach NEI, a normatywnej teorii agencji (w pierwszym rzędzie) i teorii kosztów

6

transakcyjnych do badań nad tytułowym problemem pracy. W sposób syntetyczny i bardzo

przejrzysty jest to przedstawione w punkcie IV rozdziału pierwszego, Zwierzchnicy i agenci

(s. 62-75) oraz w punkcie V rozdziału drugiego, Klucz interpretacyjny i pytania badawcze (s.

111-123). Te dwa punkty stanowią w sumie istotny wkład metodologiczny Habilitanta do

badań nad gospodarką nakazowo-rozdzielczą typu sowieckiego w oparciu o metody

badawcze właściwe dla nowej ekonomii instytucjonalnej. Istotne jest przy tym, że Autor w

wyraźny sposób podkreśla różnice analityczne dotyczące zastosowania narzędzi badawczych

właściwych dla teorii agencji, teorii kosztów transakcyjnych i teorii praw własności w

badaniach gospodarki rynkowej i nakazowo-rozdzielczej (czy funkcjonującej w oparciu o

bezpośrednie zarządzanie zasobami przez ośrodek władzy totalitarnej, jak w Sowieckiej

Rosji); na przykład dotyczące odpowiednio przenośności – gospodarka rynkowa – i

nieprzenośności – gospodarka nakazowo-rozdzielcza – praw własności. Ponadto, w

przypadku tej drugiej zostały jednoznacznie zdefiniowane takie atrybuty, jak:

• założenia behawioralne,

• środowisko instytucjonalne i organizacyjne (zgodnie z klasyfikacją Williamsona),

• architektura organizacji (zgodnie z twierdzeniami teorii agencji),

• uprawnienia własnościowe (z zaakcentowaniem wskazanego już braku przenośności

względem grupy rządzącej),

• władza i sposób jej delegowania oraz związane z tym koszty transmisji informacji,

• (w szczególności) problemy i koszty agencji.

Dokonana przez Habilitanta w rozdziale dziesiątym monografii synteza, oparta na

wynikach badań cząstkowych (empirycznych) zrelacjonowanych w rozdziałach 3 - 9, w

szczególności zaś 6 - 9 jako bezpośrednio dotyczących zdefiniowanego we Wstępie

przedmiotu badań, czyli nadzoru partyjnego nad funkcjonowaniem dużych przedsiębiorstw

przemysłowych w mieście stołecznym Warszawa, synteza nawiązująca także do

podsumowań cząstkowych zawartych w poszczególnych częściach pracy, a zwłaszcza

rozdziałach 6 i 7, stanowi istotne osiągnięcie badawcze Habilitanta. Uznaję je za wkład do

7

nauki i wiedzy ekonomicznej polegający na twórczym wykorzystaniu aparatu kategorialnego

i narzędzi analitycznych nowej ekonomii instytucjonalnej, ze szczególnym uwzględnieniem

pozytywnej teorii agencji oraz ekonomicznej teorii praw własności, do opisu i analizy

mechanizmu partyjnego nadzoru nad gospodarką w stalinowskim okresie funkcjonowania

gospodarki realnego socjalizmu w Polsce. Synteza ta obejmuje identyfikację i analizę

zarówno problemów czy relacji agencji w badanym przez Habilitanta zakresie

przedmiotowym, jak i szczegółową identyfikację kosztów agencji tak z punktu widzenia

partyjnych agentów, jak i ich pryncypałów.

Oceniając całościowo w pełni pozytywnie, a nawet wysoko, monografię M. Tymińskiego

z poznawczo-metodologicznego punktu widzenia, częściowo na zasadzie krytyki, częściowo

zaś polemiki naukowej z Autorem, pragnę zwrócić Jego uwagę na następujące kwestie:

1. Nie mogę zaakceptować poglądu o przeciwstawianiu sobie NEI i Nowej Historii

Gospodarczej. Ta druga powinna być – i taki pogląd dominuje w literaturze przedmiotu –

ujmowana jako część składowa NEI, jako ta jej dziedzina, która w oparciu o

długookresowe ujęcie kryterium minimalizacji kosztów transakcyjnych bada zmienność w

czasie porządków społeczno-politycznych i ekonomicznych.

2. Podobnie, nie widzę istotnego uzasadnienia dla przeciwstawiania sobie nowej ekonomii

politycznej (NEP) i teorii wyboru publicznego (TWP), czy traktowania tej ostatniej jako

„samodzielnej” względem NEI. W istocie NEP i TWP to dwie nazwy dla tej samej

dziedziny składowej NEI; przypomnę tylko, że uważani przez Habilitanta (i słusznie) za

czołowych przedstawicieli NEP Buchanan i Tullock przez wiele lat kierowali Center for

Public Choice (najpierw w Blacksburgu, potem zaś w Fairfax).

3. Po trzecie, zgadzając się kierunkowo z opisem czy interpretacją systemu sowieckiego

przez Habilitanta z „politologicznego punktu widzenia”, nie do końca jestem

usatysfakcjonowany, jeśli chodzi o opis jego aspektów ekonomicznych. Brak w

szczególności przedstawienia dyskusji w samej Rosji Sowieckiej na temat relacji rynek –

plan w gospodarce rynkowej, czyli kontrowersji między tzw. genetykami i teleologami (w

większości zgładzonych w okresie „jeżowszczyzny”), choć podzielam poglądy Habilitanta

8

odnośnie do wartości eksplikacyjnej modelu „osiadłego bandyty” (M. Olsona) czy tzw.

przetargu planistycznego w opisie sposobu funkcjonowania gospodarki w ZSRR.

4. Raczej w ramach polemiki naukowej z Habilitantem, a nie krytyki, pragnę wyrazić

wątpliwość, czy – jak to się czyni w recenzowanej monografii – za główne części

składowe NEI należy uznawać (1) teorię kosztów transakcyjnych (TKT), (2) teorię praw

własności (TPW) i (3) teorię agencji (TA). Osobiście sądzę że bardziej zasadne jest ujęcie

tych trzech ważnych teorii jako tworzących (współtworzących w istocie, bo trzeba tutaj

także uwzględnić nadrzędne dla NEI jako neoklasycznej teorii instytucji założenia

dotyczące metodologicznego indywidualizmu) wspólnej podstawy metodologiczne i

analityczne NEI. W tym ujęciu komponentami (budującymi swe uogólnienia w oparciu o

narzędzia i twierdzenia TKT, TPW i TA) będą: teoria firmy (Coase, Williamson),

ekonomiczna teoria państwa i polityki (Buchanan, Tullock, Niskanen, Downs, Olson),

Nowa Historia Gospodarcza (North, Vogel) i Nowa Geografia Ekonomiczna (Krugman,

Porter).

Nie będąc historykiem gospodarczym, ani tym bardziej politycznym, nie czuję się w pełni

kompetentny do oceny części empirycznej pracy, obejmującej rozdziały 3-9. W mojej ocenie

obejmują one wszystkie najważniejsze aspekty funkcjonowania aparatu partyjnego w

wybranej grupie przedsiębiorstw przemysłowych, czyli wielkich stołecznych (warszawskich)

zakładów przemysłowych w okresie stalinowskim w Polsce, czyli w latach 1949-1955, a więc

pokrywających się z okresem Planu Sześcioletniego w naszym kraju, okresie przyśpieszonej,

forsownej i związanej ze znacznym nasileniem terroru politycznego (choć wszakże zupełnie

nieporównywalnego co do swego zakresu i brutalności z Rosją Sowiecką w latach 30. i 40.

wieku XX). Ograniczam się zatem do kilku uwag.

1. Mój prawdziwy szacunek budzi zakres i sposób wykorzystania przez Habilitanta

niezwykle bogatego materiału źródłowego. W tym kontekście uznaję, że otrzymujemy bardzo

wiarygodny w wymiarze empirycznym opis tych wszystkich atrybutów gospodarki

nakazowo-rozdzielczej i totalitarnego systemu politycznego w Polsce w latach 1949-1955,

które Autor zawarł w punkcie V rozdziału drugiego (Klucz interpretacyjny, badania

badawcze), opis ściśle nawiązujący do aparatu kategorialnego i podstawowych twierdzeń

teorii kosztów transakcyjnych, teorii praw własności i – w szczególności – pozytywnej teorii

9

agencji. Oczywiste jest przy tym ,że ze względu na indukcyjny charakter badań, należy być

ostrożnym, czy „selektywnym”, w przenoszeniu wyników badań czy wniosków Autora na

cały ówczesny system ekonomiczny w Polsce, a sektor drobnych i średnich przedsiębiorstw,

w tym zwłaszcza handlowo-usługowych w szczególności (kontrola rządzącej partii była tam

mniej szczegółowa i nie tak bezpośrednia).

2. Niezależnie od oceny ogólnej sformułowanej powyżej, biorąc pod uwagę zakres

przedmiotowy i historyczny pracy (tak jak został on zdefiniowany we Wstępie), uważam, iż

Autor niepotrzebnie w sposób tak szczegółowy (skądinąd na podstawie imponującej literatury

przedmiotu, zarówno krajowej, jak i międzynarodowej) przedstawia w rozdziale trzecim

proces sowietyzacji polskiego życia politycznego i gospodarki. Należało to zrobić w sposób

syntetyczny, poprzez odwołania do reprezentatywnej literatury przedmiotu. W istocie z

punktu widzenia hipotez i celów pracy istotne znaczenia ma punkt V w tym rozdziale, W

poszukiwaniu pryncypała (s.159-164). Sformułowane tam twierdzenie że punktu widzenia

polskiej gospodarki rolę najwyższego pryncypała, czy też „osiadłego bandyty” (w ujęciu

Olsona) należy przypisać Stalinowi jest bardzo radykalne i jako takie dyskusyjne, ale może

być zaakceptowane, biorąc zwłaszcza pod uwagę pewną relatywizację tego stwierdzenia

dokonaną przez Autora. Chodzi mianowicie o ukazanie faktu, że nawet w okresie stalinizmu

powyższy nadzór zewnętrzny nie mógł być – z powodów operacyjnych czy informacyjnych

– bezpośredni, czyli że można mówić o względnej autonomii polskiego aparatu państwowo-

partyjnego w kierowaniu gospodarką w tym okresie.

3. Zastrzeżenie o nadmiernej – w kontekście potrzeby weryfikacji hipotez i realizacji celów

pracy - szczegółowości rozważań można też odnieść do rozdziału czwartego (Cele, zadania,

struktury, s. 165-200) oraz – choć w mniejszym zakresie - piątego (Aparat ustawia kadry, s.

200-233). Z drugiej strony, zwraca się tutaj na podstawie analizy materiałów źródłowych i

literatury uwagę na ważne w kontekście teorii agencji cechy nadzoru partyjnego nad

gospodarką, a w tym między innymi:

• brak precyzyjnych procedur decyzyjnych i niejednoznaczność decyzji różnych organów

partyjnych, co było korzystne z punktu widzenia pryncypałów poszczególnych szczebli;

• specyficzny sposób delegacji wiązek uprawnień do poszczególnych grup agentów,

umożliwiający w każdym czasie pryncypałowi bezpośrednią ingerencję w działalność

agenta;

10

• trudności z delegowaniem czy wysuwaniem ludzi na stanowiska kierownicze związane z

niskim poziomem kalifikacji zawodowych kandydatów, stanowiące (interpretacja

recenzenta) pewną obiektywną trudność dla realizacji ideologicznego postulatu

„proletaryzacji” kadr kierowniczych w gospodarce.

5. Za ważne w sensie poznawczym osiągnięcie Habilitanta należy uznać identyfikację i

systematyzację specyficznych problemów i kosztów agencji w ramach nomenklaturowego

systemu nadzoru partii rządzącej nad gospodarką. W sposób syntetyczny przedstawia to

Schemat 1 , Problemy i koszty agencji z systemu nomenklaturowego (s. 233).

6. Z punktu widzenia realizacji głównych celów pracy niewątpliwie największe znaczenie

mają rozdział szósty, Kontrola i nadzór (s. 234-269), oraz siódmy, Wrogowie, sabotażyści

złodzieje (s.270-321). Oparte są one na bardzo bogatej bazie archiwalnej, dotyczącej głównie

Komitetu Warszawskiego PZPR oraz Urzędu Bezpieczeństwa. W mojej ocenie dają one

Autorowi w pełni uzasadnioną podstawę do sformułowania uogólniających wniosków

ukazujących w sposób schematyczny (s. 269 oraz s. 321) problemy i koszty agencji w dwóch

badanych w tych rozdziałach układach:

• nadzór partyjny nad zakładami produkcyjnymi a zarządzanie nimi przez administracje

zakładów (rozdział szósty)

• nadzór partyjny nad zakładami produkcyjnymi a kontrola sprawowana nad nimi przez

organy bezpieczeństwa (rozdział siódmy).

Szczególnie istotne jest zidentyfikowanie w tym pierwszym układzie rodzajów strat

rezydualnych ponoszonych przez zwierzchnika (partyjnego pryncypała jako dysponenta

rezydualnych uprawnień właścicielskich w ujęciu teorii agencji i teorii praw własności –

określenie recenzenta), gdyż w większości były to straty mające odniesienie do realnej

gospodarki, a więc i poziomu dobrobytu. Jest to wyraźne nawiązanie do jednej z dwóch

głównych hipotez recenzowanej monografii, iż w odróżnieniu od gospodarki rynkowej

realizacja egoistycznych interesów przez poszczególne podmioty, czyli w tym przypadku

partyjnych zwierzchników (pryncypałów „różnego szczebla”) jako rzeczywistych

decydentów w zakresie uprawnień właścicielskich, prowadzi do strat w poziomie

rzeczywistego dobrobytu.

11

7. Z punktu widzenia drugiej z hipotez, niewątpliwie za ważny uznać należy rozdział

dziewiąty, gdyż zebrany w nim bogaty materiał empiryczny zasadnie dowodzi, iż agenci

partyjni (aparatczycy) nie byli w zdecydowanej większości ideowymi partyjnymi

aktywistami, ale kierowali się maksymalizowaniem różnorakich krótkookresowych

indywidualnych korzyści, wykazując przy tym znaczny oportunizm (związany z dużą znaczną

na ogół autonomicznością ich działań względem pryncypałów znajdujących się wyżej w

hierarchii partyjnej), a nierzadko też postawy jawnie niemoralne (na przykład w postaci

pijaństwa czy łapówkarstwa).

III. Ocena dorobku dydaktycznego i organizacyjnego

Na podstawie załączonej do wniosku awansowego dokumentacji nie mogę się w zasadzie

wypowiedzieć na temat osiągnięć w pracy dydaktycznej Kandydata, gdyż brak na ten temat

jakichkolwiek informacji, w tym o ewentualnych autorskich programach przedmiotów, czy

publikacjach dydaktycznych. Informacja o osiągnięciach organizacyjnych jest z kolei bardzo

lakoniczna. Stwierdzić na jej podstawie można jedynie, że dr Maciej Tymiński pełnił funkcję

Sekretarza rady Wydziału Nauk ekonomicznych UW w latach 2002-2005, będąc w tym

samym okresie członkiem tejże Rady. Ponadto od roku 2009 jest Pełnomocnikiem Dziekana

WNE UW ds. Programu MOST.

IV. Stwierdzenie o zasadności nadania Kandydatowi stopnia naukowego doktora

habilitowanego nauk ekonomicznych

Po szczegółowym zapoznaniu się i dokonaniu całościowej oceny dorobku naukowo-

badawczego Kandydata, w tym pracy habilitacyjnej pt. Partyjni agenci. Analiza

instytucjonalna działalności lokalnych instancji PZPR w przemyśle (1949-1995) oraz z całą

przedłożoną mi dokumentacją wniosku awansowego dr Macieja Tymińskiego, adiunkta w

Katedrze Historii Gospodarczej na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu

Warszawskiego, stwierdzam, że w mojej ocenie dorobek ten – ujęty jako całość - w

zadawalającym stopniu spełnia warunki uzyskania stopnia doktora habilitowanego nauk

ekonomicznych w zakresie dyscypliny ekonomia określone w Ustawie o Tytule i Stopniach

Naukowych z dnia 14 marca 2003 roku. Opinię taką formułuję w związku z jednoznacznie

pozytywną oceną rozprawy habilitacyjnej, przy poważnych wątpliwościach dotyczących

12

oceny całego pozostałego dorobku naukowego (patrz punkt II.1. recenzji). W związku z

powyższym wnioskuję o dopuszczenie dr Macieja Tymińskiego do kolokwium

habilitacyjnego przed Radą WNE Uniwersytetu Warszawskiego.

Adam Budnikowski

Ocena dorobku naukowego i rozprawy habilitacyjnej dra Macieja Tymińskiego

w zwiazku z przewodem habilitacyjnym na Wydziale Nauk Ekonomicznych

Uniwersytetu Warszawskiego

Dr Maciej Tymińskim jest naukowcem średniego pokolenia znanym

przede wszystkim w środowisku osób interesujących się kwestią oceny roli

władz komunistycznych w tworzeniu ram życia gospodarczego w okresie

przed transformacją systemową.

Obszar i charakter zainteresowań naukowych dra Macieja Tymińskiego

pozostaje w związku z drogą jaką przebył na ścieżce rozwoju naukowego.

Jest on bowiem absolwentem Wydziału Historycznego UW, gdzie w 1991 r.

uzyskał tytuł magistra historii. Dwa lata później, na tym samym Wydziale,

uzyskał tytuł magistra archeologii, a w 1995 r. ukończył Wydział Nauk

Ekonomicznych UW uzyskując tytuł licencjata. Na tym samym wydziale w

2005 r. zdobył stopień dra nauk ekonomicznych na podstawie rozprawy

Przedsiębiorstwo przemysłowe w systemie władzy w Polsce w latach 1956-

70. Analiza historyczno-instytucjonalna. Od grudnia 2000 r. jest pracownikiem

Wydziału Nauk Ekonomicznych UW.

W dostarczonych materiałach brak jest informacji na temat formalnych

związków Habilitanta z UW po ukończeniu studiów, a przed obroną pracy

doktorskiej. W związku z tym Recenzent zmuszony jest przyjąć, że pracę

doktorską dr Maciej Tymiński przygotował w trybie eksternistycznym. Na

podstawie przedstawionego wykazu publikacji nie można też w sposób

jednoznaczny stwierdzić, czy opublikowany w 2000 r. artykuł (Procedura

interwencji. Konflikt w ZNTK Pruszków na wiosnę 1957 roku. "Roczniki

Dziejów Społecznych i Gospodarczych" 2000", vol. LX, s. 51-70) należy

traktować jako część dorobku powstałego przed czy po uzyskaniu stopnia

doktora. W recenzji przyjmuje się zatem drugi z tych wariantów, co jest także

jednoznaczne z twierdzeniem, że Kandydat nie publikował przed obroną

doktoratu.

2

Dorobek publikacyjny dra Macieja Tymińskiego po uzyskaniu stopnia

doktora jest pokaźny. W ujęciu liczbowym obejmuje on bowiem 10 artykułów,

w tym dwa we współautorstwie, oraz 9 rozdziałów wchodzących w skład prac

zbiorowych, w tym trzy we współautorstwie. Oprócz tego Kandydat

opublikował 3 recenzje. Biorąc zatem pod uwagę okres aktywności naukowej

po uzyskaniu stopnia doktora, a więc lata 2001-2011, publikował On (z

uwzględnieniem recenzji) średnio dwie pozycje rocznie. W ujęciu liczbowym

taki wynik z pewnością można uznać za zadowalający, zwłaszcza biorąc pod

uwagę fakt, że publikacje wychodziły spod pióra Kandydata mniej więcej w

stałym rytmie wskazującym jednoznacznie na ciągłość pracy badawczej.

Bardzo pozytywnie należy również ocenić rozrzut publikacji według

tytułów. Dotyczy to zwłaszcza pozycji artykułowych. Dr Maciej Tymiński

publikuje je bowiem w czołowych polskich pismach naukowych z dziedziny

historii gospodarczej ("Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych"),

socjologii ("Polish Sociological Review") czy ekonomii ("Ekonomia").

Czynnikiem osłabiającym pozytywny odbiór tej części dorobku jest natomiast

fakt, że można w nim znaleźć tylko jedną pozycję wydaną za granicą. Jest nią

rozdział w książce wydanej w 2007 r. w Niemczech. Międzynarodowy wymiar

dorobku Habilitanta staje się bardziej widoczny jeżeli uwzględnić w nim także

udział w siedmiu zagranicznych konferencjach, na których przedstawiał także

referaty. Porównując tytuły tych wystąpień z listą publikacji można zauważyć,

że, niestety, tylko jeden z nich został następnie opublikowany.

Niewątpliwą zaletą dorobku naukowego dra Macieja Tymińskiego jest

także tematyka, wokół której koncentrują się Jego badania. Ekonomiczny

wymiar najnowszej historii gospodarczej Polski, zwłaszcza rozpatrywany z

perspektywy nauk ekonomicznych, jest obszarem poszukiwań ważnym i

trudnym jednocześnie. Ważnym, ponieważ dotyczy on procesów, których

ujemne skutki przełożyły się między innymi na powiększenie luki dzielących

do dzisiaj Polskę od krajów zachodnioeuropejskich. Trudnym, gdyż zbadanie

tych procesów wymaga posługiwania się jednocześnie metodami badawczymi

stosowanym przez historię i nauki ekonomiczne. Ponieważ dr Maciej Tymiński

jest w stanie sprostać wymogom związanych z tego typu wyzwaniami

publikacje wychodzące spod jego pióra są nie tylko interesujące dla czytelnika

3

chcącego bliżej poznać mechanizmy procesów gospodarczych zachodzących

w okresie gospodarki centralnie planowanej, ale posiadają duże znaczenie

dla ekonomistów chcących zrozumieć strukturalne i systemowe ograniczenia

tego sposobu gospodarowania.

Spośród prac, które wyszły spod pióra Habilitanta w okresie po

uzyskaniu stopnia doktora zdaniem Recenzenta w największym stopniu

umiejętności badawcze kandydata ujawniły się w pracy PZPR i

przedsiębiorstwo. Nadzór partyjny nad zakładami przemysłowymi 1956-1970,

Warszawa: Trio 2001. Natomiast wśród prac koncentrujących się prawie

wyłącznie na ujęciu czysto ekonomicznym trzeba wymienić tekst Korupcja,

Przegląd wybranych koncepcji, "Ekonomia" 2002, nr 6. Pierwsza z tych prac

wydaje się natomiast istotniejsza z punktu widzenia dalszego rozwoju

naukowego Kandydata. Może być ona bowiem traktowana jako

przygotowanie empirycznego gruntu pod rozprawę habilitacyjną: Partyjni

agenci. Analiza instytucjonalna działalności lokalnych instancji partyjnych w

przemyśle (1949-1955), Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego,

Warszawa 2011.

Celem tej pracy jest udowodnienie, że"...wbrew ukształtowanemu

przez tradycję partyjną wizerunkowi ofiarnego aktywisty, przeciętny

aparatczyk kierował się przede wszystkim własnym interesem, traktując

instrumentalnie ideologiczne cele wyznaczone przez zwierzchników". Autor

stara się także dowieść, że "...racjonalność działaczy i pracowników aparatu

partyjnego, prowadząca do indywidualnych korzyści, zmierzała zarazem do

spadku wydolności całego systemu gospodarczego". Z myślą o poszukiwaniu

odpowiedzi na tak postawione pytanie badawcze Autor wskazuje także inne

kwestie wymagające zbadania. Wymienia wśród nich ustalenie funkcji celu

przeciętnego aparatczyka, ustalenie charakteru zmian w środowisku

instytucjonalnym w wyniku działania instancji partyjnych i aparatczyków,

ocenę wpływu tych zmian na funkcjonowanie przedsiębiorstw, określenie

wpływu ewentualnych przekształceń instytucjonalnych całego systemu

powstałych w wyniku działania aparatczyków oraz określenie wpływu tych

zmian na funkcjonowanie całego systemu gospodarki nakazowej.

4

Odpowiedzi na tak sformułowane pytania badawcze Autor szuka w

działalności aparatu partyjnego Warszawy w pierwszej połowie lat

pięćdziesiątych koncentrując się przede wszystkim na największych

zakładach przemysłowych przyjmując jako kryterium wielkość zatrudnienia

przekraczającą 500 osób. Uzasadnia to z jednej strony rolą tych

przedsiębiorstw w wykonywaniu zadań gospodarczych, a z drugiej, właśnie ze

względu na wielkość zatrudnienia, ich znaczeniem społecznym i politycznym.

Praca jest oparta przede wszystkim na źródłach pierwotnych;

materiałach KW PZPR, komitetów dzielnicowych PZPR, Warszawskiej

Komisji Kontroli Partyjnej, Wydziału Przemysłu Ciężkiego KC PZPR oraz

Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.

Plan pracy jest podporządkowany osiągnięciu przytoczonego wyżej

celu badawczego. Książka składa się z 10 rozdziałów układających się w

logiczną całość. Warto przy tym zaznaczyć, że logika ich sekwencji jest

widoczna dopiero podczas lektury poszczególnych części pracy. Autor

zdecydował się bowiem zatytułować poszczególne rozdziały w tonacji

wiążącej je z bardzo atrakcyjnym tytułem całej książki. Odnosi się przy tym

wrażenie, że zadaniem tych tytułów jest przede wszystkim przyciągnięcie

uwagi potencjalnego czytelnika przeglądającego spis treści. Dr Maciej

Tymiński wychodził pewnie z założenia, jak się okazało słusznego, że

recenzent przeczytawszy książkę sam "dopisze" podtytuły rozdziałów

korzystając jedynie ze wskazówki Autora. Za taką należy zaś uznać

opatrzenie "seksownego" tytułu pracy precyzyjnym podtytułem.

Pracę rozpoczyna rozdział zatytułowany "W poszukiwaniu klucza

interpretacyjnego". Jego przedmiotem jest analiza różnego rodzaju koncepcji

występujących w ekonomii i historii gospodarczej, wśród których Autor

wybiera najbardziej użyteczne do osiągnięcia zamierzonego celu badań. W

rozdziale 2 Autor dokonuje analizy występujących w naukach społecznych

różnych kierunków badania systemu gospodarki centralnie planowanej, a

następnie wykorzystuje wyniki tej analizy do sformułowania metody

badawczej zaprezentowanej w pracy. Przedmiotem rozdziału 3 jest historia

wprowadzenia systemu komunistycznego w Polsce. W zamyśle Autora ma to

5

umożliwić Mu pełne zrozumienie struktury władzy oraz określenie charakteru

praw własności. Kolejny, 4. rozdział obejmuje charakterystykę warszawskiej

organizacji partyjnej ze szczególnym uwzględnieniem zadań poszczególnych

szczebli tej struktury.

Najważniejszą część pracy stanowią cztery następne rozdziały. Są one

poświęcone kolejno analizie zadań wypełnianych w przedsiębiorstwach przez

aparatczyków (rozdział 5), systemowi kontroli działalności gospodarczej

prowadzonej w przedsiębiorstwach (rozdział 6), nadzorowi politycznemu ze

szczególnym uwzględnieniem współpracy z aparatem bezpieczeństwa

(rozdział 7) oraz rolę aparatczyków w szeroko rozumianym wspomaganiu

przedsiębiorstwa, a obejmującym między innymi popieranie

współzawodnictwa pracy, propagandę i rekrutację nowych członków PZPR

rozdział 8).

Wszystkie te rozdziały są przygotowane według schematu

stanowiącego istotę metody badawczej przyjętej w pracy, a przedstawionej w

końcu rozdziału drugiego. Schemat ten obejmuje wszechstronną analizę

przedstawianych kolejno kwestii z zastosowaniem elementów ekonomii

instytucjonalnej, teorii systemów oraz ekonomii politycznej. Natomiast

podsumowanie tych rozważań zawarte w końcu każdego z tych rozdziałów

sporządzane jest przede wszystkim z wykorzystaniem pozytywnej teorii

agencji.

Rozdział 9 stanowi swoiste dopełnienie poszukiwań prowadzonych w

czterech poprzednich fragmentach pracy. Jest on bowiem przygotowany

według podobnego schematu, a przedmiotem zainteresowań Autora są

relacje między instancjami partyjnymi poszczególnych szczebli ze

szczególnym uwzględnieniem kontroli wewnątrzpartyjnej. Kończący pracę

rozdział 10 posiada charakter podsumowania. Kandydat przeprowadza w nim

analizę związków agencji pomiędzy centralnymi władzami partyjnymi a ich

lokalnymi strukturami. Pozwala Mu to, w następującym po tym rozdziale

podsumowaniu, na udzielenie odpowiedzi na postawione we wstępie pytania

badawcze dotyczące opinii, że aparatczycy w swej działalności kierowali się

przede wszystkim własnym interesem, co z kolei prowadziło do obniżenia

6

wydolności całego systemu gospodarczego. Wskazuje tam także na fakt, że

przedstawione ułomności tego systemu doprowadziły do jego przekształceń

instytucjonalnych według omówionej w rozdziale 2 recenzowanej książki

koncepcji D.C.Northa. Przekształceń, które doprowadziły do powstania

systemu, w którym kluczową rolę zaczęły odgrywać grupowe i regionalne

grupy interesów, ale który bynajmniej nie stał się przez to bardziej efektywny.

Recenzowana praca jest z pewnością opracowaniem bardzo

wartościowym. Składa się na to kilka czynników.

Przede wszystkim należy przyklasnąć pomysłowi napisania książki na

temat roli aparatu partyjnego w kształtowaniu życia gospodarczego w Polsce

w pierwszej połowie lat 50. Trzeba także odnotować umiejętne postawienie

tezy. W literaturze na temat funkcjonowania gospodarki centralnie planowanej

w krajach Europy Środkowej i Wschodniej w zbyt wielu pracach, zdaniem

recenzenta, obnaża się ułomności funkcjonowania tego systemu przede

wszystkim przez ocenę prowadzonej wówczas polityki ekonomicznej czy

wręcz przez pryzmat ekonomicznych efektów funkcjonowania tego systemu.

Stąd też próba zbadania sprawności tego systemu z uwypukleniem roli

aparatu partyjnego jest niewątpliwie podejściem nowatorskim.

Bardzo wysoko należy także ocenić metodologię przeprowadzonego

badania. Przede wszystkim Autor umiejętnie łączy metodę badawcze

stosowane w historii i ekonomii. Co więcej, można zaryzykować twierdzenie,

że znajomość i użycie tych pierwszych jest w ogóle warunkiem prowadzenia

rozważań i wyciągania wniosków mieszczących się w nurcie nauk

ekonomicznych.

Wątpliwości nie budzi także sposób prowadzenia wywodu naukowego.

Nadążanie za tokiem myśli Autora nie powinno nastręczać trudności nawet

czytelnikowi mniej przygotowanemu do lektury pracy tego typu. Jest to godne

podkreślenia tym bardziej, że w żaden sposób nie cierpi na tym precyzja

wypowiedzi i najczęściej także wiarygodność argumentacji. Niewątpliwym

ułatwieniem dla czytelnika chcącego poprzedzić lekturę pobieżnym

zapoznaniem się z tekstem stanowi fakt, że pracę można "dokładnie

7

przejrzeć" albo "pobieżnie przeczytać" zapoznając się jedynie z pierwszymi

zdaniami poszczególnych akapitów.

Lepsze jest 'wrogiem

niewykorzystane możliwości

doskonalszą.

dobrego

uczynienia

dlatego można wskazać na

recenzowanej pracy jeszcze

Przede wszystkim książka jest zbyt obszerna, z czego wynika, że Autor

nie do końca opanował umiejętność selekcji materiału potrzebnego do

udowodnienia postawionej tezy. Można przypuszczać, że do pewnego stopnia

wynika to z natury historyka, który uważa, że warto przekazać czytelnikowi jak

najwięcej wiedzy, którą zebrał i uporządkował prowadząc żmudne badania w

archiwach. Jednakże to, co może być zaletą pracy historycznej nie zawsze

musi być dobre dla dzieła ekonomicznego, zwłaszcza, gdy jego celem jest

udowodnienie ściśle określonej tezy badawczej. Możliwości skrócenia pracy

zlokalizowane są przede wszystkim w jej początkowych i końcowych partiach.

Jeżeli dwa pierwsze rozdziały mają charakter wprowadzający, to nie ma

potrzeby poprzedzania ich 17 stronicowym wstępem. Jeżeli pracę zamyka

rozdział podsumowujący wyniki badań, to czy nie można byłoby zrezygnować

z oddzielnego, długiego podsumowania. Czy trzeba poświęcać aż 50 stron

"poszukiwaniu klucza interpretacyjnego" zamieniając znaczną część ważnych

rozważań metodologicznych w szczegółowy przegląd licznych koncepcji

ekonomicznych mogących być nawet częścią podręcznika do historii myśli

ekonomicznej?

Do recenzenta nie trafia także sposób, w jaki Autor uzasadnia wybór

do swoich badań właśnie warszawskiej organizacji partyjnej. Można się

ewentualnie zgodzić, że typowego regionu Polski w ogóle nie było, ale trudno

zaakceptować sposób, w jaki dr Maciej Tymiński odmawia typowości innym

regionom. Czyni to posługując się przykładami dość oczywistymi, ale chyba

nie do końca przemyślanymi; okręg łódzki - dominacja włókiennictwa,

województwa zachodnie - specyfika ziem przyłączonych, Górny Śląsk -

dominacja górnictwa i hutnictwa, lubelskie i białostockie - niski poziom

uprzemysłowienia. Nie odnosi się natomiast do regionów trudniejszych do

eliminacji przy użyciu tego typu kryteriów. Czy regionami bardziej typowymi

8

niż Warszawa nie byłoby dawne województwo kieleckie (z Radomiem), a

jeszcze bardziej Poznań czy Kraków? Te trzy ośrodki przemysłowe różniły

się wówczas od Warszawy między innymi zdecydowaną dominacją ludności

osiadłej i mieszkającej w danym regionie przez pokolenia. Tymczasem do

Warszawy, która utraciła ogromną część swoich mieszkańców w czasie II

wojny światowej, napłynęło w tamtym czasie sporo przybyszów z wcale nie

najlepiej rozwiniętego Mazowsza. Napłynęło dobrowolnie, nie przechodząc, w

odróżnieniu od mieszkańców ziem zachodnich, gehenny "repatriacji", słusznie

kojarzonej z nowym systemem. Napłynęło licząc na poprawę warunków życia

i awans społeczny. Awans, który przez część z nich mógł być pozytywnie

kojarzony z nowym systemem, co, być może, mogło mieć wpływ na

korzystniejszy niż, właśnie typowy dla kilku innych części kraju, wizerunek

tegoż systemu u pewnej części pracowników warszawskich zakładów pracy.

To z kolei mogłoby wpływać na warunki działania aparatczyków. Nie znam

wyników badań, które potwierdziłyby taki sposób rozumowania, ale wydaje

się, że nie jest on mniej przekonywujące niż przedstawione wyżej argumenty

Autora. Dlatego też sądzę, że wybór warszawskiej organizacji partyjnej

prościej byłoby uzasadnić po prostu względami praktycznymi; większą

dostępnością materiałów i świadków czy lepszą znajomością warszawskich

realiów.

Pewne wątpliwości może także budzić łatwość, z jaką Autor łączy

sformułowane przez siebie słuszne wnioski dotyczące zmian

instytucjonalnych systemu komunistycznego w pierwszej połowy lat

pięćdziesiątych z mającymi miejsce w następnych latach brutalnie tłumionymi

wystąpieniami społecznymi. Co prawda wśród przyczyn tych buntów

dostrzega także "problemy z finansowaniem systemu", ale całkowicie pomija

lokalne tło wystąpień. Tło, w którym niebagatelną rolę odgrywał poziom

edukacji robotników, stopień ich świadomości politycznej oraz możliwość

kontaktu z Zachodem. Można to dość łatwo zauważyć śledząc chronologię i

geografię tych wystąpień nie tylko w Polsce, ale również poza nią. Dla oceny

pracy ważniejsze jest w tym przypadku nawet nie to, czy Autor formułując

tego typu wnioski Autor pomylił się, czy nie, ale to, że jakiejkolwiek książce

9

nie służy formułowanie kontrowersyjnych opinii zbytecznych z punktu

widzenia tezy, którą chce się udowodnić.

Recenzowana książka zyskałaby na wartości, gdyby Autorowi udało

się uniknąć przedstawionych uchybień i potknięć. Są one jednak na tyle

drobne, że nie mogą w żadnym stopniu wpłynąć na jej bardzo pozytywną

ocenę. W przekonaniu recenzenta dzieło Partyjni agenci. Analiza

instytucjonalna działalności lokalnych instancji partyjnych w przemyśle (1949-

1955) jest bowiem pracą całkowicie dojrzałą, która z nawiązką spełnia

wymogi stawiane rozprawom habilitacyjnym.

W sumie, biorąc pod uwagę zarówno powyższą Opinię na temat

rozprawy jak też pozytywną ocenę pozostałych prac pióra dr. Macieja

Tymińskiego Jego dorobek należy ocenić jako stanowiący istotny wkład w

rozwój wiedzy i w pełni wystarczający do tego, aby dopuścić Go do kolokwium

habilitacyjnego.

Warszawa, dnia 31 października 2012 r.

Dr hab. Jędrzej Chumiński, prof. UE we WrocławiuKatedra Historii GospodarczejUniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu

Ocena dorobku naukowego, dydaktycznego i organizacyjnego doktora MaciejaTymińskiego, ze szczególnym uwzględnieniem rozprawy habilitacyjnej "Partyjni agenci.

Analiza instytucjonalna działalności lokalnych instancji PZPR w przemyśle (1949-1955)"

Wstęp

Podstawą do oceny były następujące prace i dokumenty przesłane przez Dziekana Wydziału

Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego:

1. Życiorys naukowy;

2. Autoreferat rozprawy habilitacyjnej;

3. Wykaz publikacji i wykaz wygłoszonych referatów;

4. Praca habilitacyjna pt. "Partyjni agenci. Analiza instytucjonalna lokalnych instancji

PZPR w przemyśle (1949-1955), Wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa

2011.

l. Informacja o Habilitancie

Dr Maciej Tymiński jest absolwentem 3 kierunków studiów: studia magisterskie na

kierunku historia ukończył na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego w 1991

r. Na tym samym Wydziale w 1993 r. uzyskał magisterium z archeologii, a w 1995 r. na

Wydziale Nauk Ekonomicznych licencjat z ekonomii. Doktorat z ekonomii uzyskał na

Wydziale Nauk Ekonomicznych w 2000 r. za prace doktorską przygotowaną pod kierunkiem

prof. Jacka Kochanowicza "Przedsiębiorstwo przemysłowe w systemie władzy w Polsce w

latach 1956-1970. Analiza historyczno-instytucjonalna".

Kariera zawodowa Habilitanta związana jest z Wydziałem Nauk Ekonomicznych

Uniwersytetu Warszawskiego, w którym na stanowisku adiuilicta pracuje od 2001 r.

2. Opinia o rozprawie habilitacyjnej

1

Opiniowana praca jest obszerną monografią omawiającą niezwykle istotną kwestię

wpływu aparatu partyjnego na funkcjonowanie polskiego przemysłu w latach 1949-1955.

Trzeba podkreślić, że jest to pierwsza w polskiej historiografii i literaturze ekonomicznej tak

gruntowna analiza tej problematyki. Jej znaczenie wynika jednak nie tylko z powodu roli jaką

aparat partyjny odgrywał w państwach prerogatywnych, ale przede wszystkim ze względu na

przyjętą przez Autora perspektywę badawczą. Studia dotyczące dziejów gospodarczych PRL

obarczone są bowiem dość typową dla wielu dyscyplin naukowych w obrębie obszarów nauk

humanistycznych i społecznych słabością, którą kilka lat temu komentując zalecenia

metodologiczne Floriana Znanieckiego Jerzy Szacki określił jako poruszanie się "między

Charybdą pozbawionego empirycznych podstaw teoretyzowania a Scyllą bezmyślnego

gromadzenia informacji". Odzwierciedleniem tej sytuacji jest wiele prac historycznych

poświęconych PRL-owi, które zbyt często koncentrują się na sferze faktograficznej,

zmierzając do spełnienia Rankowskiego zalecenia zawartego w znanej formule "wie es

eigentlich gewesen ist", przy zaniedbaniu jednak refleksji teoretycznej. Z kolei prace

ekonomistów czy socjologów zazwyczaj formułują generalizujące sądy w oparciu o bardzo

nikłe przesłanki źródłowe. W tym kontekście należy podkreślić, że praca dr. Tymińskiego

stanowi chlubny wyjątek. Z jednej strony jest ona bowiem gruntownie osadzona w teorii

ekonomi, zwłaszcza zaś w różnych nurtach nowej ekonomii instytucjonalnej, z drugiej zaś

jest ona oparta o szeroką kwerendę źródłową. W tym ostatnim przypadku warto podkreślić,

że Autor wykorzystał materiały zawarte nie tylko w Archiwum Akt Nowych jak i w

Archiwum Państwowym m. st. Warszawy, ale również znajdujące się w zasobie Instytutu

Pamięci Narodowej. Trzeba docenić, że dr Tymiński jest jednym z pierwszym badaczy w

Polsce, który w tak szerokim zakresie wykorzystał w swoich badaniach dokumenty

wytworzone przez aparat bezpieczeństwa, które niesłusznie kojarzone są tylko z

przysłowiowymi "teczkami agentów". W rzeczywistości stanowią one niezwykle cenne

źródło m.in. do badania postaw i zachowań społecznych oraz różnych zjawisk i procesów

gospodarczych w PRL. Nie ulega wątpliwości, że Autorowi udało się wprowadzić do obiegu

naukowego wiele istotnych ustaleń źródłowych, poszerzających stan naszej wiedzy o

problemach gospodarczych i społecznych PRL.

Na uwagę zasługują także obszerne studia literaturowe obejmujące zarówno prace

polskich badaczy jak i zagranicznych. Pozwoliło to Autorowi spojrzeć na analizowane

kwestie z różnych perspektyw badawczych: ekonomii, historii, socjologii, psychologii

społecznej i politologii. W rezultacie powstała praca interdyscyplinarna wykraczająca poza

wąskie ramy tylko jednej dyscypliny. Uważam to za duże osiągniecie Autora.

2

Konstrukcja pracy jest poprawna, koherentna i zawiera wszystkie najważniejsze

aspekty analizowanego problemu. Klarownie wyartykułowany został główny problem

badawczy i hipotezy badawcze. Trudno nie zgodzić się z Autorem, gdy zwraca uwagę, że w

poszukiwaniu źródeł nieefektywności gospodarki socjalistycznej nie można abstrahować od

postaw i zachowań kadry kierowniczej przedsiębiorstw, zwłaszcza zaś aparatu partyjnego.

Jest to tym bardziej oczywiste, że obecnie w świetle większości teorii modernizacji właśnie

cechom osobowościowym przypisuje się zasadniczy wpływ na rozwój lub jego brak w sferze

gospodarczej i społecznej.

Pierwsze 3 rozdziały wprowadzają czytelnika do głównych rozważań Autora i mają

charakter głównie literaturowy. Przekonywująco zostały wyjaśnione inspiracje teoretyczne.

W pracy odwołano się m.in. do ustaleń pozytywnej teorii agencji, teorii praw własności, teorii

wyboru publicznego, teorii systemów, ekonomii kosztów transakcyjnych, ekonomii

politycznej i zwłaszcza dorobku Douglassa Northa dotyczącego zmiany instytucjonalnej.

Ciekawie przedstawione zostały kwestie związane z "moskiewską matrycą" czyli próba

nakreślenia wzorca systemu, który po 1945 1'. implementowany był w krajach Europy

Środkowo- Wschodniej.

Autor analizuje kwestie, które wśród przedstawicieli różnych dyscyplin naukowych

budzą liczne kontrowersje. Zgadzając się np. generalnie z dr Tymińskim, który zdecydował

się na wykorzystanie modelu "osiadłego bandyty" Mancura Olsona, wydaje mi się jednak, że

nieco przeceniane są efekty jego polityki gospodarczej. Względna trwałość rządów

komunistów w krajach bloku wschodniego interpretowana jako skutek dość wysokiego

wzrostu gospodarczego, zwłaszcza w pierwszych dekadach ich rządów, nie uwzględnia, że

właściwie w żadnym okresie nie następowało zjawisko konwergencji w stosunku do

gospodarek państw kapitalistycznych. Dość powiedzieć, że nawet do początku lat

siedemdziesiątych przeciętne tempo wzrostu PKB per capita krajów bloku wschodniego było

wyraźnie niższe niż państw Europy Zachodniej. Dysproporcje są szczególnie widoczne w

stosunku do rozwoju gospodarczego najsłabiej rozwiniętych państw kapitalistycznych (takich

jak Hiszpania, Grecja czy Portugalia), które rozwijały się o wiele szybciej niż pozostałe

państwa kapitalistyczne i socjalistyczne (przykładowo wzrost PKB per capita Polski od 1950

1'. do początku lat siedemdziesiątych stanowił niecałe 60% wzrostu Grecji czy Hiszpanii). Jest

to o tyle znamienne, że w świetle teorii tzw. realnej konwergencji kraje gorzej rozwinięte

mają swoistą premię zapóźnienia, która przy prawidłowo prowadzonej polityce gospodarczej

powinna pozwolić na szybszy wzrost gospodarczy. W przypadku państw socjalistycznych od

początku występowało zjawisko dywergencji, czyli wzrost luki rozwojowej.

3

c::::

Nie do końca w związku z tym podzielam interpretacje upatrującą w uruchomieniu

dużych zasobów taniej siły roboczej głównego czynnika wzrostu gospodarczego (nie mówiąc

już o rozwoju gospodarczym). Wzrost zatrudnienia nie oznaczał bowiem, że ludzie ci

rzeczywiście pracowali. Pojawiło się niezwykle niekorzystne z punktu widzenia

gospodarczego zjawisko "bezrobocia w miejscu pracy", które odwołując się do przykładu

Polski oznaczało, że np. w 1950 r. osiągnięto przedwojenną wielkość produkcji (w nowych

granicach), tyle tylko, że przy zatrudnieniu o ponad 600 tys. przekraczającym stan z 1937 r.

Oznaczało to także radykalne pogorszenie się zasobów kapitału ludzkiego i społecznego

wśród pracowników polskiego przemysłu, i miało kluczowy wpływ na jego ekonomiczną

nieefektywność w dłuższej perspektywie czasu.

Ciekawe są rozważania dotyczące istoty czym był system sowiecki. Autor odwołał się

do jednego z budzących największe kontrowersje ujęć - modelu totalitarnego. Z uznaniem

trzeba podkreślić, że dr Tymiński zakwestionował tzw. politologiczny model totalitaryzmu, w

którym relacje między społeczeństwem a omnipotentną władzą oparte są o przemoc tej

ostatniej, w którym zatomizowani członkowie różnych grup społecznych poddani są

wszechogarniającej kontroli państwa. Wizja, w której porządek mono centryczny

utrzymywany jest dzięki ścisłemu wykonywaniu decyzji władzy, i w którym, by użyć

określenia H. Arendt, "obywatel" totalitarnego państwa to zredukowany "do najprostszych

odruchów" ludzki egzemplarz psa Pawłowa, jest już dzisiaj, w świetle badań historyków,

socjologów i psychologów społecznych, anachroniczna i nieprawdziwa. Nawet bowiem w

skrajnie niesprzyjających okolicznościach, ludzie poddani radykalnym procesom deprywacji

osobowości, zachowują zdolność do podmiotowości. Wydaje mi się, że zebrany przez dra

Tymińskiego bogaty materiał źródłowy w pełni potwierdza takie właśnie postrzeganie

systemu totalitarnego. W tym kontekście za niezwykle inspirujący uważam jego postulat

badawczy by model totalitaryzmu uzupełnić o koncepcje odwołujące się do teorii grup

interesu. Autor nie odrzuca bowiem (co dzisiaj bywa modne) w ogóle konceptu totalitarnego.

System komunistyczny, zwłaszcza w okresie stalinowskim, z pewnością był bowiem

totalitarny, z jednym wszakże zastrzeżeniem, że należy odróżnić totalitarne państwo od

takiegoż społeczeństwa. Nie ulega bowiem wątpliwości, że realia państwa stalinowskiego są

zbieżne z paradygmatem totalitaryzmu, tak jak go postrzegali w swej klasycznej pracy

Friedrich i Brzeziński. Nie oznacza to jednak, że w totalitarnym państwie żyją totalitarne

społeczeństwa.

Trzeci z

komunistycznego

omawianych

w Polsce.

rozdziałów poświęcony jest instalowaniu systemu

Na uwagę zasługuje uwzględnienie przez Autora

4

ukształtowanych przez stulecia pewnych właściwości społeczeństwa polskiego ułatwiających

adaptację do rozwiązań instytucjonalnych charakterystycznych dla państw komunistycznych.

Może warto byłoby odwołać się tu także do badań Janusza Hryniewicza, który zwrócił uwagę

że w czasach PRL nastąpiła restytucja archetypów gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej.

Wystąpiło zjawisko określane przez niego mianem regresji kulturowej, oznaczającej, że ze

względu na uwarunkowania systemowe, system wartości i zachowania Polaków w czasach

tzw. Polski Ludowej powielały wzorce z czasów gospodarki feudalnej. Notabene historycy

gospodarczy dużo wcześniej dostrzegli podobieństwa między systemem feudalnym i

totalitarnym.

W tej części pracy dokonana została także na gruncie polskim identyfikacja

"osiadłego bandyty" i formułowanych przez niego celów. Trafny wydaje mi się wniosek

dotyczący problematyczności posługiwania się sztywnym podziałem na "my" i "oni". Dr

Tymiński zgromadził wiele przykładów świadczących o "płynności" tych kategorii. Te same

osoby występowały bowiem w różnych rolach - raz reprezentując na swoim terenie "władze",

ale również będące z tą władzą, ze względu na rozbieżne interesy swoich środowisk, w

konflikcie. Wśród zasadniczych celów stawianych przed gospodarką przez "pryncypała"

Autor wymienił m.in. budowę gospodarki nowego typu, wzmocnienie prestiżu państw

komunistycznych przez pokazanie ich ekonomicznej efektywności, wzmocnienie potencjału

militarnego, przebudowę społeczeństwa i stworzenie "nowego człowieka".

Kolejne 7 rozdziałów stanowi źródłową analizę różnych aspektów funkcjonowania

aparatu partyjnego w przemyśle. W rozdziale 4 Autor dokonuje charakterystyki struktury,

celów i zadań aparatu partyjnego zatrudnionego w stołecznym komitecie partii. Rozdział V

poświęcony jest kluczowej kwestii wpływu struktur partyjnych na politykę kadrową. Rozdział

VI przedstawia koszty agencji powstałe wskutek nadzoru partyjnego nad zakładami

przemysłowymi. Kolejny rozdział (VII) omawia kwestie relacji między aparatem partyjnym i

strukturami policji politycznej oraz konsekwencje zaangażowania funkcjonariuszy Urzędu

Bezpieczeństwa w funkcjonowanie przedsiębiorstw. Rozdział VIII zawiera analizę różnych

aspektów zaangażowania członków aktywu partyjnego w funkcje gospodarcze i polityczne

zakładów. Dwa ostatnie rozdziały poświęcone zostały relacjom między aparatem partyjnym a

pozostałymi funkcjonariuszami partii-państwa (administracją przedsiębiorstw,

funkcjonariuszami związków zawodowych i aparatu bezpieczeństwa) - rozdział IX. W

rozdziale zaś X Autor skoncentrował się na zestawieniu kosztów agencji ponoszonych przez

"osiadłego bandytę" i ich agentów. Pracę zamyka obszerne podsumowanie, w których

przedstawione zostały zasadnicze wnioski wynikające z pracy.

5

--'C===============-~~------

Ta część pracy dra Tymińskiego oparta jest niemal w całości o własne badania

źródłowe. Trudno nie docenić bogactwa materiałów zgromadzonych i wykorzystanych w

pracy. Nie ma w niej stwierdzeń gołosłownych. Otrzymujemy bardzo wnikliwą analizę

różnych aspektów funkcjonowania aparatu partyjnego. Autor na poparcie swoich hipotez

przytacza liczne przykłady zaczerpnięte ze źródeł, i co warto podkreślić - są to źródła różnej

prowemencJI .

.W oparciu o przeprowadzoną analizę dr Tymiński sformułował kilka wniosków. Po

pierwsze przekonywująco udowodnił to co było dotychczas wiedzą potoczną, że członkowie

aparatu partyjnego już u zarania istnienia systemu kierowali się w swojej działalności nie

pobudkami ideowymi, ale przede wszystkim osobistym interesem, sprowadzającym się do

zwiększenia szans na indywidualną karierę, ewentualnie chęcią zminimalizowania własnych

obowiązków. Konsekwencją przyjętej przez działaczy PZPR strategii postępowania była

modyfikacja instytucjonalna funkcjonowania przedsiębiorstw sprowadzająca się do

stworzenia często patologicznych mechanizmów kształtujących relacje ze zwierzchnikami i

innymi podmiotami aktywnymi w sferze gospodarczej. Drugi generalny wniosek, moim

zdaniem oryginalny mający istotne znaczeme dla zrozurmema mechanizmów

nieefektywności gospodarki socjalistycznej, dotyczy powstania nowej równowagi

instytucjonalnej, która w efekcie nie tylko nie sprzyjała rozwojowi gospodarczemu, ale była

czynnikiem obniżającym efektywność całej gospodarki PRL.

Jak każde wartościowe i oryginalne badania ustalenia dr Tymińskiego skłaniają do

dyskusji i otwierają nowe pola badawcze. W tym kontekście chciałem sformułować kilka

uwag uzupełniających i polemicznych.

Zgadzając się generalnie z Autorem w Jego analizie postaw i zachowań aparatu

partyjnego i użyteczności wykorzystanego modelu REMM, mam tylko uwagę, że jak sądzę,

jednym z istotnych czynników wpływających na stosowane przez jego członków strategie

postępowania miał generalnie wysoki poziom autorytaryzmu członków partii komunistycznej.

Dowodzą tego choćby (co prawda dla okresu późniejszego) badania psychologów

społecznych Jadwigi Koralewicz i Marka Ziółkowskiego. Według nich członkostwo w partii

było jednym z naj silniej korelujących czynników spośród cech społeczno-demograficznych z

wysokim poziomem autorytaryzmu. W konsekwencji nawet relatywnie korzystne

wykształcenia członków PZPR nie było w stanie zniwelować ich autorytarnych postaw i

zachowań. Wydaje mi się również, że zwłaszcza w badanym przez Autora okresie należałoby

przy analizie postępowania aparatu partyjnego uwzględnić fakt, że składał się on z 3 wyraźnie

różniących się od siebie grup. Paradoksalnie elitę, gdyby brać pod uwagę poziom

6

wykształcenia, pochodzenie środowiskowe, wcześniejsze doświadczenie zawodowe, strukturę

wieku itd. stanowili byli członkowie PPS włączeni po 1948 r. w struktury PZPR. Znajdowali

się oni jednak w szczególnie trudnej sytuacji. Ludzie ci, często ideowi o przedwojennym

stażu przynależności do ruchu socjalistycznego, byli marginalizowani i podlegali szczególnej

kontroli aparatu bezpieczeństwa.

Wyraźnie wyodrębnioną grupę stanowili również byli członkowie PPR, u których

natężenie postaw autorytarnych było szczególnie silne. To oni mogli potencjalnie stanowić

trzon kategorii wyodrębnionej przez Autora "ludzi biernych". W ich przypadku bowiem

można mówić o wielu cechach społeczno-demograficznych, które zazwyczaj współwystępują

z wysokim poziomem autorytaryzmu. Z kolei wśród "ludzi kariery" dominować mogły osoby,

które wstąpiły do partii po 1948 r. Dla tej grupy najważniejsze były względy utylitarne i

przynależność do PZPR była w ich przypadku środkiem do kariery i uzyskania korzyści

ekonomicznych. Byłoby niezwykle ciekawe przeanalizować jak wskazane przez dra

Tymińskiego cele aparatu partyjnego, w zależności od zakresu uprawnień, systemu bodźców i

poziomu awersji do ryzyka, różnicowały się w przy uwzględnieniu trzech wskazanych tu

grup.

Druga kwestia, mmm zdaniem istotna, to wielokrotnie podnoszony przez Autora

problem przekazywania na wyższe szczeble niepełnych bądź "poprawionych" informacji i to

zarówno przez aktyw partyjny jak i administracje zakładów. Należy podkreślić, że zjawisko

"asymetrii informacyjnej" jako jednego z głównych problemów agencji me budzi

wątpliwości. W latach sześćdziesiątych powołano nawet w Departamencie III MSW

specjalną grupę, która miała się zajmować weryfikowaniem rzetelności informacji

przekazywanych kierownictwu partyjnemu przez pracowników Komisji Planowania przy

Radzie Ministrów, Ministerstwa Finansów, Komitetu Pracy i Płacy i GUS. Z drugiej jednak

strony właściwie od początku władze gospodarcze miały świadomość fikcyjności znacznej

części przekazywanych informacji. Przy gigantycznej biurokratyzacji (w 1949 r. zakłady

wypełniały 50 formularzy statystyczno-sprawozdawczych miesięcznie), problem polegał na

tym, że jak stwierdził wysoki działacz partyjny Stefan Jędrychowski w sprawozdaniach

"kwitła lipa". Notabene na swoiste, jak mówił, "mydlenie oczu" - przytoczył rosyjskie

określenie "oczkowtiratielstwo", co zdaje się świadczyć, że była to immanentna cecha

gospodarki socjalistycznej. W tym kontekście należałoby rozważyć czy aby obie strony:

zwierzchnik i agenci nie uczestniczyli w swoistym theatrum. Nikt bowiem nie był

zainteresowany w przekazywaniu prawdziwych informacji. Rzetelna diagnoza musiałaby

bowiem prowadzić do zakwestionowania podstaw ustrojowych systemu, które były główną

7

przyczyną występujących trudności. W tym kontekście trudno się dziwić, że właściwie niemal

do końca PRL nikt z jego funkcjonariuszy nie chciał wystąpić w roli posłańca przynoszącego

przysłowiową "złą nowinę". Analizowana zatem przez dra Tymińskiego strata rezydulana

zwierzchnika związana z problemami agencji (na którą składało się m.in. obniżenie wielkości

produkcji czy wzrost jej kosztów) jako swoją główną przyczynę miała uwarunkowania

systemowe, w których zatajanie ewentualnie przekazywanie nieprawdziwych informacji było

zachowaniem z punktu widzenia agentów jak najbardziej racjonalnym. Prawdziwe informacje

mogły bowiem kwestionować racjonalność postępowania "osiadłego bandyty"

delegitymizować władze sprawowaną przez PZPR, a to z kolei groziło konsekwencjami dla

komunikującego takie rzeczy agenta.

Również podnoszona przez dr. Tymińskiego niska efektywność działalności agentów

np. w sferze mobilizacji załóg do wykonania planów, działalności propagandowej, poprawie

dyscypliny pracy, należałoby rozpatrywać w kontekście uwarunkowań systemowych, na

które szeregowi aktywiści nie mieli większego wpływu. Trudno było bowiem oczekiwać

"entuzjazmu" wśród pracowników biorąc pod uwagę choćby wyraźne obniżenie się poziomu

życia w trakcie planu sześcioletniego, nawet w porównaniu do roku 1949, przyjęcie

drastycznej ustawy o zabezpieczeniu socjalistycznej dyscypliny pracy, w wyniku której 800

tys. osób stanęło przed sądem, czy rozpanoszenie się aparatu bezpieczeństwa w zakładach

przemysłowych. W tym kontekście nie dziwi, że jedyne co mogli robić partyjni agenci to po

prostu ograniczyć swoją aktywność do minimum, ewentualnie podejmować działania tylko w

sytuacji wyraźnego przymusu (stąd akcyjność ich postępowania).

Bardzo ciekawa jest analiza Autora dotycząca aktywności aparatu bezpieczeństwa w

zakładach przemysłowych. Krytyczne opinie formułowane przez zwierzchników o jego

działalności w zakładach m.in. dotyczące zbyt małej liczby ujawnionych szpiegów,

kontrrewolucjonistów czy sabotażystów, koncentrowanie się na sprawach błahych i braku

sukcesów w ujawnianiu spisków i układów, niewiele miały wspólnego z rzeczywistą sytuacją

panującą w zakładach przemysłowych. Aparat bezpieczeństwa nie mógł sprostać zadaniom

stawianym przez "osiadłego bandy te" ponieważ zjawiska te w oczekiwanej przez niego skali

po prostu nie występowały. Pytanie, które zatem stawia dr Tymiński czy "aparat

bezpieczeństwa pracujący w przedsiębiorstwach nie radził sobie z zadaniami stawianymi

przez przełożonych" czy też były one "nazbyt wygórowane" należałoby rozstrzygnąć

wskazując na tą drugą ewentualność. Do rozważań Autora dodałbym, jeszcze jeden

negatywny aspekt, aktywności aparatu bezpieczeństwa w zakładach przemysłowych. Problem

bowiem polega na tym, że jego zaangażowanie było kontrefektywne. Im bardziej bowiem

8

policja polityczna usiłowała korygować słabości systemu ekonomicznego, tym skuteczniej

przyczyniała się do jego patologizacji. Jej obecność powodowała bowiem, że nawet w

obliczu skrajnej nieracjonalności systemu, zasadniczą dewizą, którą kierowali się ludzie było

"nie wychylać się" i rozmywanie odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Każda

bowiem próba zmiany wiązała się z ryzykiem niepowodzenia - to zaś mogło zostać

zinterpretowane przez funkcjonariuszy UB i SB jako wrogi akt polityczny .

.Gdybym w podsumowaniu miał wskazać na czym polega wartość, ale również pewna

słabość ocenianej książki to wymieniłbym wśród pozytywów fakt podjęcia przez Autora

oryginalnej, właściwie dotychczas w polskiej literaturze w ogóle nie istniejącej problematyki,

związku między postawami i zachowaniami aparatu partyjnego (choć nie tylko), a

efektywnością systemu gospodarczego PRL. Za ważne uważam zbadanie, przy

wykorzystaniu teorii ekonomicznych, mechanizmów patologizujących stosunki między

różnymi podmiotami odpowiedzialnymi za przemył. Wartością pracy jest również

wprowadzenie do obiegu naukowego wielu ustaleń źródłowych. Jeżeli miałbym natomiast

wskazać jakąś słabość książki to wydaje mi się, że zabrakło w niej pewnej perspektywy

antropologicznej. Autor traktuje wszystkich przedstawicieli aparatu partyjnego jako grupę

homogeniczną, podczas gdy ich postawy i zachowania różnicowały się w zależności od cech

społeczno-demograficznych. Mam jednak świadomość, że Autor praktycznie nie mógł

rozwijać badań w wskazanym przeze mnie kierunku. Musiałby bowiem pisać jeszcze jedną

obszerną prace.

Reasumując uważam książkę za ważne osiągnięcie badawcze, pozwala ona bowiem

lepiej zrozumieć źródła słabości gospodarki socjalistycznej, ale również przyczyny różnych

patologii w sferze społecznej, trapiących PRL do końca jego istnienia. Jestem przekonany, że

będzie ona ważnym punktem odniesienia dla innych badaczy, trudno będzie bowiem pisać o

gospodarce i społeczeństwie polskim w drugiej połowie XX w. nie odwołując się do ustaleń

zawartych w pracy dr. M. Tymińskiego.

3. Opinia o pozostałym dorobku naukowo-badawczym

Dr M. Tymiński jest w środowisku badaczy zajmujących się problemami gospodarczymi i

społecznymi PRL dobrze znaną i rozpoznawalną. Głównie dzięki publikacjom i wystąpieniom

na konferencjach naukowych. Na jego pozostały dorobek publikacyjny po uzyskaniu stopnia

doktora składa się bowiem 10 artykułów i 8 rozdziałów w monografiach (6 z tych publikacji

było wspólne z Piotrem Korysiem). Oprócz tego po uzyskaniu stopnia doktora ukazała się

9

współredagowana przez mego książka Oblicza korupcji. Zjawisko, skutki i metody

przeciwdziałania, CEO-Civitas, Warszawa 2006 oraz książka przygotowana w oparciu o

dysertacje doktorską PZPR i przedsiębiorstwo. Nadzór partyjny nad zakładami

przemysłowymi 1956-1970, Trio, 2001. Zwłaszcza ta ostatnia praca spotkała się z żywym

odzewem w środowisku badaczy zajmujących się PRL i była wielokrotnie cytowana.

W sumie zatem dr Tymiński jest autorem i współautorem 21 publikacji. Uważam, że

dorobek ten jest wystarczający. Moja pozytywna opinia wynika głównie z wysokiej oceny

merytorycznej publikacji. W jakiejś mierze odzwierciedleniem tego jest fakt, że publikował

on swoje teksty w renomowanych czasopismach takich jak "Dzieje Najnowsze", "Roczniki

Dziejów Społecznych i Gospodarczych", "Kultura i Społeczeństwo", .Polish Sociological

Review" czy .Pamięć i Sprawiedliwość".

Zainteresowania badawcze dra Tymińskiego, które znalazły wyraz w przywołanych

publikacjach, oscylują wokół z jednej strony problematyki roli kadr kierowniczych

przemysłu (administracji gospodarczej, aparatu partyjnego, związków zawodowych), z

drugiej zaś kwestii patologii społecznych (korupcji, malwersacji, klientelizmu, nomenklatury

itd.). Cechą wszystkich tych tekstów jest łącznie szerokich badań źródłowych z refleksją

teoretyczną. To pewnie powoduje, że artykuły te zazwyczaj spotykały się ze sporym

zainteresowaniem, co znajdowało wyraz w odwoływaniu się do nich przez innych badaczy w

swoich pracach.

Na podkreślenie zasługuje także aktywność badawcza dra Tymińskiego wyrażająca się

uczestnictwem z referatami w konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych (brał

udział m.in. w spotkaniach uczonych w: Belgii, Portugalii, Holandii, Szwecji i Niemczech).

Ponieważ kilkukrotnie uczestniczyłem w konferencjach na których referaty prezentował

Habilitant to mogę stwierdzić, że jego wystąpienia zazwyczaj spotykały się z dużym

zainteresowaniem i wywoływały ożywione dyskusje.

4. Ocena dorobku dydaktycznego, popularyzatorskiego i organizacyjnego

Dr Tymiński prowadzi zajęcia z historii gospodarczej na Wydziale Nauk Ekonomicznych

Uniwersytetu Warszawskiego. Jest doświadczonym i utalentowanym wykładowcą. Tak

przynajmniej wynika z opinii studentów, którzy uczestniczyli w jego wykładach i

ćwiczeniach (są one niemal wszystkie niezwykle pozytywne).

Działalność popularyzatorska Habilitanta wyrażał się przede wszystkim jego udziałem

w przygotowaniu scenariuszy zajęć do antykorupcyjnego kursu internetowego w ramach

10

programu "Platforma @ntykorupcyjna - Młodzi przeciw korupcji" organizowanego przez

Centrum Edukacji Obywatelskiej. Uczestniczył w tym programie także w roli eksperta.

Działalność organizatorska, oprócz oczywiście funkcji pełnionych na uczelni, znalazła

wyraz w pracach Polskiego Towarzystwa Historyków Gospodarczych, którego był jednymz

członków założycieli.

5. Konkluzja

Dorobek naukowy dr. Macieja Tymińskiego, na który składa się rozprawa habilitacyjna i 20

innych opracowań opublikowanych po uzyskaniu stopnia doktora oraz aktywność na innych

polach wskazanych przez Ustawę pozwala mi z pełnym przekonaniem sformułować wniosek

o dopuszczenie Go do kolokwium habilitacyjnego. Uważam, że zwłaszcza biorąc pod uwagę

wysoki poziom naukowy monografii habilitacyjnej spełnia on wszystkie ustawowe wymogi

zawarte w art. 15 Ustawy z dnia 12 września 1990 r.

Wrocław, 3 luty 2012 r.

11

/Prof. dr hab. Jerzy Wilkin

Wydział Nauk Ekonomicznych UW

Recenzja rozprawy habilitacyjnej i dorobku naukowego dr Macieja Tymińskiego, adiunkta

na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW

Dr Maciej Tymiński ukończył podwójne studia magisterskie na Wydziale Historycznym UW (w

zakresie historii i archeologii) w roku 1991 i 1993, a w 1995 roku studia licencjackie w

zakresie ekonomii. W roku 2000 obronił rozprawę doktorską na Wydziale Nauk

Ekonomicznych UW. Obecnie zatrudniony jest na stanowisku adiunkta w Katedrze Historii

Gospodarczej Wydziału nauk Ekonomicznych UW.

Recenzja rozprawy habilitacyjnej

Dr M. Tymiński przedstawił rozprawę habilitacyjną p.t.: Partyjni agenci. Analiza

instytucjonalna działalności lokalnych instancji PZPRw przemyśle (1949-1955), opublikowaną

w 2011 roku przez Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego. Jest to bardzo obszerna

publikacja, licząca 451 stron, i składa się z dziesięciu rozdziałów. W pierwszym rozdziale

przedstawione zostały najważniejsze podstawy teoretyczne rozważań. Autor dokonuje w nim

przeglądu dorobku naukowego i propozycji podejść teoretycznych, zwłaszcza związanych zteorią systemów i struktur instytucjonalnych gospodarki, a także relacji między dorobkiem

ekonomii i historii gospodarczej w tym zakresie. W rozdziale drugim znalazł się opis

sowieckiego systemu polityczno gospodarczego. Jest to charakterystyka specyficznej

"matrycy" systemu ukształtowanego w Związku Radzieckim. Rozdział trzeci zawiera analizę

procesu dyfuzji, czy "klonowania" tego systemu, w innych krajach obozu sowieckiego, a

zwłaszcza w Polsce. Kolejne trzy rozdziały (4, 5 i 6) poświęcone zostały opisowi struktur

instytucjonalnych w ramach upaństwowionego przemysłu warszawskiego i jego powiązań z

aparatem partyjnym. Zostały w nich przedstawione zasady polityki kadrowe], mechanizmy

nadzoru i kontroli oraz sposoby uzyskiwania względnej niezależności przez lokalny aparat

partyjny i kierownictwo zakładów. W rozdziale siódmym Autor opisuje bardzo typową dla

1

systemu radzieckiego "grę" między "dobrymi" aparatczykami, a rozmaitymi malwersantami,

sabotażystami i złodziejami. Szczególna rolę w tej "grze" odgrywali funkcjonariusze aparatubezpieczeństwa. Rozdział ósmy przedstawia pryncypałów (mocodawców) socjalistycznego

przemysłu i sposoby motywowania oraz kontroli agentów. Następny, dziewiąty rozdział

opisuje z kolei grupę agentów (pełnomocników) i ich zachowanie w relacjach agencji, w tym

różne przejawy oportunizmu. Końcowy, dziesiąty rozdział rozprawy ma charakter

wnioskowo-teoretyczny. Autor konfrontuje zebrany materiał badawczy i wynikiprzeprowadzonych analiz z głównymi elementami teorii agencji: relacji kontraktowych

(relacji agencji), źródeł i form przejawiania się tzw. problemów agencji, a także kosztów

transakcyjnych związanych socjalistycznymi relacjami agencji. Rozprawę habilitacyjną kończy

podsumowanie, aneks i obszerna bibliografia. Z korzyścią dla spoistości i przejrzystości

analizy, zgromadzony w rozprawie materiał, mógłby być ułożony w 5-6 rozdziałach.

Monografia Partyjni agenci może być zaliczona do prac z zakresu historii gospodarczej, ale jej

obszerne fragmenty poświęcone są też rozważaniom dotyczącym ważnych nurtów teorii

ekonomii. Jest to więc niewątpliwie praca z dziedziny nauk ekonomicznych, w których

historia gospodarcza ma od dawna swoje ważne miejsce.

Okres tzw. socjalizmu państwowego (komunizmu państwowego) analizowany był i jest przez

wielu badaczy reprezentujących różne nauki społeczne, ale ciągle jeszcze kryje wiele

niewyjaśnionych bądź niedostatecznie wyjaśnionych zjawisk, mechanizmów i zależności. Dr

M. Tymiński podjął się trudnego zadania przeprowadzenia pogłębionych studiów, opierając

się na bogatych materiałach źródłowych i obszernej literaturze przedmiotu, dotyczących

głównych prawidłowości oraz uwarunkowań funkcjonowania osób i instytucji

zaangażowanych w działalność socjalistycznego przemysłu w Polsce w latach 1949-1955. Był

to okres narzuconej, forsownej industrializacji oraz budowania w naszym kraju systemu

polityczno-gospodarczego wzorując się, jak to określił dr M. Tymiński, na "moskiewskiej

matrycy". Budowanie systemu według narzuconej matrycy, czy "klonowanie" modelu

radzieckiego, przebiegało w Polsce ze szczególnie dużymi oporami, zarówno z powodu

szeregu "genetycznych" wad tego modelu, jak i obiektywnych prawidłowości życia

społecznego i gospodarczego, opisywanych przez ekonomię i inne nauki społeczne.

Dochodziły do tego specyficzne, polskie uwarunkowania, co ostatecznie spowodowało, że

byliśmy (jako Polska) bardzo nietypowym "klonem" radzieckiego socjalizmu.

Dr M. Tymiński sformułował dwie hipotezy badawcze, stwierdzające, że:

- "wbrew ukształtowanemu przez tradycję partyjną wizerunkowi ofiarnego aktywisty,

przeciętny aparatczyk kierował się przede wszystkim własnym interesem, traktując

instrumentalnie ideologiczne cele wyznaczane przez zwierzchników;

- racjonalność działaczy i pracowników aparatu partyjnego, prowadząca do indywidualnych

korzyści, zmierzała zarazem do spadku wydolności całego systemu gospodarczego."

2

W swojej rozprawie dr M. Tymiński prezentuje podejście nomotetyczne w odniesieniu do

badanej sfery zjawisk historyczno-gospodarczych. Dążąc do wyjaśnienia prawidłowościfunkcjonowania socjalistycznego przemysłu w Polsce posługuje się zestawem narzędzi i

podejść metodologicznych z zakresu współczesnej ekonomii, dość powszechnie stosowanych

w badaniach ekonomicznych, w odniesieniu do różnych systemów gospodarczych.

Szczególne miejsce w tym zestawie zajmują osiągnięcia nowej ekonomii instytucjonalnej, w

tym teoria agencji, nowa historia gospodarcza, nowa ekonomia polityczna i analiza

porównawcza systemów ekonomicznych. Wykorzystując te podstawy teoretyczne, dr M.

Tymiński używa niektórych metodologicznych metafor zwłaszcza z zakresu nowej ekonomii

instytucjonalnej, takiej chociażby jak spopularyzowana przez Mancura Olsona metafora

"osiadłego bandyty", który, w odróżnieniu od "bandyty przemieszczającego się" w jakimś

stopniu dba o środowisko w którym prowadzi swoją eksploatacyjną działalność.

W metodologicznych podstawach omawianej rozprawy szczególne miejsce ma

wykorzystanie tzw. pozytywnej teorii agencji, a więc tego odłamu nowej ekonomii

instytucjonalnej, która korzystając z badań empirycznych, dąży do określenia relacji między

mocodawcą (pryncypałemL a pełnomocnikiem (agentem) i skutków tych relacji. Jest to jedno

z fundamentalnych zagadnień badanych w ramach ekonomii praw własności, służących

wyjaśnianiu efektywności instytucji i uwarunkowań rozwoju. Kwestia agencji, której źródłami

są najczęściej: asymetria informacji i rozbieżność celów (preferencji}, została zbadana i

opisana przez dr M. Tymińskiego, w odniesieniu do gospodarki socjalistycznej i centralnie

planowanej. Jest to oryginalne osiągnięcie badawcze, bowiem teoria agencji i większość

innych elementów dorobku nowej ekonomii instytucjonalnej wykorzystywana jest na ogół do

badania gospodarki rynkowej. W przypadku omawianej pracy te narzędzia badawcze okazały

się użyteczne i płodne poznawczo, także w odniesieniu do systemu gospodarki centralnie

planowanej.

Przy pisaniu swojej rozprawy habilitacyjnej dr M. Tymiński wykorzystał obszerny materiał

źródłowy pochodzący głównie z archiwum Komitetu Warszawskiego PZPR,Komitetu

Centralnego PZPR,a także warszawskiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Solidne

podstawy empiryczne są niewątpliwie mocną stroną tej rozprawy.

Dr M. Tymiński wykazał, ze aktywiści partyjni w systemie socjalistycznym też kierowali się

własnymi interesami, podobnie jak homo oeconomicus w gospodarce rynkowej. Jednakże ze

względu na uwarunkowania instytucjonalne, działania aktywistów i aparatczyków nie

prowadziły do efektywnej alokacji zasobów i ich wykorzystania. W podsumowaniu Autor ten

stwierdza: "Równowaga instytucjonalna - jak sugerowali Douglass North i Avner Greif - nie

musi prowadzić do efektywności gospodarczej w skali systemu. Ustanowione regulacje,

korzystne dla grupy decydentów, mogą skutkować obniżeniem efektywności i stagnacją

gospodarczą. W moim przekonaniu ukształtowane uwarunkowania instytucjonalne, które

regulowały aktywność gospodarczą w krajach komunistycznych, były właśnie takim

3

przypadkiem - ustalenie się względnej równowagi doprowadziło do hamowania wzrostu

gospodarczego." Jest to ważna konkluzja, potwierdzona też przez innych badaczy.

Partyjni agenci, kierując się własnymi interesami i swoją pozycją w strukturze systemu

potrafili silnie zmodyfikować "realny socjalizm" wbrew swoim pryncypałom: przywódcom

partyjnym i głównym ideologom.

Omawiana rozprawa jest bardzo wartościowym wkładem w badania nad "anatomiąinstytucjonalną" radzieckiego systemu gospodarczego, przy użyciu nowoczesnych narzędzi i

metod wypracowanych w ramach nowej ekonomii instytucjonalnej i analizy porównawczej

systemów ekonomicznych. Stanowi ona uzupełnienie klasycznej analizy możliwości rozwoju

gospodarki centralnie planowanej i potencjalnych źródeł jej nieefektywności, prezentowanej

w latach 1930 (Mises, Hayek, lange i inni). Tamte dotyczyły głównie możliwości prowadzenia

rachunku ekonomicznego w socjalizmie, roli cen, przepływu informacji ltp., ta natomiast

badała rolę rozwiązań instytucjonalnych w tym systemie.

Ocena pozostałego dorobku naukowego

W sumie, omawianą pracę uważam za wyróżniającą się rozprawę habilitacyjną z dziedziny

nauk ekonomicznych.

Dr M. Tymiński jest autorem lub współautorem ponad opublikowanych 20 prac naukowych:

w tym 2 samodzielnych książek, współredaktorem i współautorem jednej książki, autorem 10

artykułów w czasopismach naukowych i autorem 8 rozdziałów w pracach zbiorowych. W 7 z

wyżej wymienionych publikacji współautorem jest dr Piotr Koryś.

Napisane przez dr M. Tymińskiego artykuły ukazały się w wysoko ocenianych czasopismach

polskich, np. w "Polish Sociological Review", "Kultura i Społeczeństwo" czy "Roczniki Dziejów

Społecznych i Gospodarczych". Niestety, tylko dwie publikacje dr M. Tymińskiego ukazały się

w językach obcych.

Większość publikacji dr M. Tymińskiego dotyczy naj nowszych (powojennych) dziejów

gospodarczych Polski, a także zjawisk społeczno-gospodarczych mających swój rodowód w

poprzednim ustroju, jak np. korupcja. W tej ostatniej dziedzinie badań wysoko oceniam trzy

prace Habilitanta: książkę "Oblicza korupcji. Zjawisko, skutki i metody przeciwdziałania" (dwa

wydania), artykuł: "Korupcja. Przegląd wybranych koncepcji" (Ekonomia, 2002) i rozdział:

"Źródła postkomunistycznej korupcji. Efekt długiego trwania czy spuścizna komunizmu?" w

pracy zbiorowej pod red. J. Kochanowicza i M. Marody (2010).

Dr M. Tymiński jest bardzo dobrym i cenionym specjalistą z zakresu analiz historyczno-

gospodarczych dotyczących funkcjonowania gospodarki centralnie planowanej w Polsce. Tej

problematyce poświęcił rozprawę habilitacyjną, książkę "PZPR i przedsiębiorstwo", wydaną

4

w 2001 r. oraz kilkanaście innych publikacji. Są to prace oparte na bogatym materiale

źródłowym i znacząco wzbogacają naszą wiedzę o podstawach instytucjonalnych i zasadachfunkcjonowania poprzedniego ustroju polityczno-gospodarczego.

Dr M. Tymiński prezentował referaty na 9 konferencjach naukowych, w tym 5 konferencjach

zagranicznych (Gandawa, Lizbona, Amsterdam, Sztokholm i Blankensee).

W sumie, dorobek naukowy dr M. Tymińskiego uważam za solidny, ale przeciętny, biorąc

pod uwagę wymagania stawiane kandydatom do stopnia naukowego doktora

habilitowanego.

Wniosek końcowy

Biorąc pod uwagę bardzo wysoką ocenę rozprawy habilitacyjnej i pozytywną ocenę

pozostałego dorobku naukowego, popieram wniosek o dopuszczenie dr Macieja Tymińskiego

do kolokwium habilitacyjnego.

Jerzy Wilkin Warszawa, 20.04.2012

\

5