32
O Utopii 1 Uwaga Praca ta nie jest udostępniana na otwartej licencji. Wszystkie prawa zastrzeżone. Proszę nie tworzyć jej lokalnych kopii, nie modyfikować, nie rozpowszechniać, inaczej jak linkując ją strony do http://85000i.googlepages.com/. i

Rzecz o utopii

  • Upload
    jbzdak

  • View
    3.993

  • Download
    3

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Praca roczna powstała przy konwersatiorum 'Wprowadzenie do Filozofii'.Jej osią jest porównanie kilku sensownych utopii i wyciągnięcie z nich wspólnego mianownika.

Citation preview

Page 1: Rzecz o utopii

O Utopii

1 Uwaga

Praca ta nie jest udostępniana na otwartej licencji. Wszystkie prawa zastrzeżone. Proszęnie tworzyć jej lokalnych kopii, nie modyfikować, nie rozpowszechniać, inaczej jak linkując jąstrony do http://85000i.googlepages.com/.

i

Page 2: Rzecz o utopii

SPIS TREŚCI ii

Spis treści

1 Uwaga i

2 Motto iv

3 Wstęp 13.1 O pojęciu Utopii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1

3.1.1 Definicje utopii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13.1.2 Istota utopii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2

3.2 Teza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33.3 O wyborze źródeł . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3

4 Uwagi o budowie utworów 34.1 Przybysz z zachodu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3

4.1.1 O zaletach tej konstrukcji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34.2 Instytucje społeczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4

5 Umotywowanie tezy 45.1 O Utopii Moora . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4

6 O Kryteriach 66.1 O Entropii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 66.2 O chaosie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 76.3 O skuteczności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 86.4 Hierarchia dusz . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8

6.4.1 O sile jedności dusz . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 86.4.2 O kryteriach . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8

6.5 O powstaniu utopii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9

7 Analiza utopii 97.1 Nowa Atlantyda . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9

7.1.1 Problemy utopii Bacona . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 107.2 „Państwo” Platona . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10

7.2.1 Geneza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 107.2.2 Plan Państwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 117.2.3 Dusza utopianina . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 117.2.4 O utrzymywaniu stanu rzeczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 117.2.5 Problemy utopii Platona . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12

7.3 Gra Szklanych Paciorków . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 127.3.1 Gra Szklanych Paciorków . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 127.3.2 Utopia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137.3.3 Dusza utopianina . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137.3.4 Instytucje społeczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 157.3.5 Słabości utopii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 157.3.6 Fatum . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16

7.4 Pewne dwie współczesne utopie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 167.4.1 Pierwsza utopia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 177.4.2 Druga utopia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 187.4.3 Obrona utopii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21

Page 3: Rzecz o utopii

SPIS TREŚCI iii

8 Próba konstrukcji utopii — synteza 218.1 O jasności patrzenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22

8.1.1 O uzyskaniu jasności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 228.2 Jedność duszy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 238.3 O caritas . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23

8.3.1 Uzasadnienie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 238.3.2 O uzyskaniu caritas . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24

8.4 Mistycyzm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 248.5 O sprawiedliwości . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 248.6 O samodoskonaleniu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 248.7 O służbie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 258.8 Budowa utopii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25

9 Zakończenie 26

Page 4: Rzecz o utopii

2 MOTTO iv

2 Motto, czyli o niemożliwości Utopii

– No, a gdyby pan miał możność doradzić coś Bogu?– Cóż za bogata wyobraźnia – rzekł z uznaniem Budach, – To piękne. Pan jest

człowiekiem wykształconym? Świetnie! Z przyjemnością bym z panem popraco-wał. . .

– Pochlebia mi pan. . . Cóż jednak doradziłby pan Wszechmogącemu? Co pań-skim zdaniem Wszechmogący powinien uczynić, by pan orzekł: oto teraz świat jestdobry i piękny?. . .

Budach uśmiechnął się z aprobatą i splótłszy ręce na brzuchu zagłębił się wfotelu.

– No dobrze. Powiedziałbym więc Wszechmogącemu: „Stwórco, nie znam twoichplanów, może nie leży w twych zamiarach uczynić ludzi dobrymi i szczęśliwymi.Zechciej to jednak sprawić! To takie proste! Daj im pod dostatkiem chleba, mięsa iwina, daj im dach nad głową i odzienie. Niechaj znikną głód i nędza, a wraz z tymcała reszta, która ich dzieli”.

– I to wszystko? – zapytał Rumata.– Uważa pan, że to mało? – Rumata pokiwał głową.– Bóg odpowiedziałby panu: „Nie wyjdzie to ludziom na dobre. Albowiem silni

waszego świata odbiorą słabym wszystko, co im dałem, i słabi znów staną się nę-dzarzami”.

– Prosiłbym Boga, by uchronił słabych. „Oświeć okrutnych władców”– powie-działbym.

– Okrucieństwo jest siłą. Utraciwszy je, władcy utracą tym samym silę i wówczaszastąpią ich inni okrutnicy.

Budach przestał się uśmiechać.– Ukarz okrutników – przemówił twardo – by nie czuli się tak pewni w swym

okrucieństwie wobec słabych.– Człowiek rodzi się słaby. Silnym staje się wówczas, gdy obok nie widzi sil-

niejszych od siebie. Jeśli ukarzę okrutników spośród silnych, miejsce ich zajmą silnispośród słabych. Równie okrutnych. Tedy przyjdzie mi karać wszystkich, a ja tegonie chcę.

– Ty wiesz lepiej, o Wszechmogący. Spraw więc, by ludzie otrzymali wszystko inie odbierali jeden drugiemu tego, co im dałeś.

– To również nie wyjdzie im na dobre – westchnął Rumata – albowiem jeśliotrzymają z rąk moich wszystko za darmo, bez wysiłku, zapomną, jak wyglądapraca, postradają chęć do życia i przeistoczą się w moje zwierzęta domowe, któreodtąd będę zmuszony karmić i odziewać wiecznie.

– Nie dawaj im wszystkiego naraz! – zawołał gorąco Budach. – Daj po trochu,stopniowo!

Page 5: Rzecz o utopii

2 MOTTO v

– Stopniowo ludzie sami wezmą sobie wszystko, co im będzie potrzebne. – Bu-dach roześmiał się z lekkim zakłopotaniem.

– No tak, widzę, że to nie takie proste – przyznał. – Dawniej jakoś nie myślałemo takich rzeczach. . . Chyba wzięliśmy już pod uwagę wszystkie możliwości. Zresztąnie – pochylił się naprzód – jest jeszcze jedna. Spraw, aby ludzie ponad wszystkoinne ukochali pracę i wiedzę, aby praca i wiedza stały się główną treścią ich życia.

(. . .)– Mógłbym to sprawić – powiedział. – Ale czy warto pozbawiać ludzkość jej

historii? Czy warto zmieniać jedną ludzkość na drugą? Czy nie będzie to równo-znaczne ze starciem tej ludzkości z oblicza ziemi i stworzeniem na jej miejsce no-wej? [podkreślenie moje][1, rozdział VII]

Page 6: Rzecz o utopii

3 WSTĘP 1

3 Wstęp

W tej pracy poszukamy sedna, istoty tego dziwnego tworu jakim jest utopia. Zawsze podczastakich poszukiwań dobrze jest mieć w głowie pewien cytat z Jacka Kaczmarskiego: „Szukamystajenki, gdzie kwili dziecina. Trafiamy na pożar w obejściu sąsiada”[15]. Jest to dobry towa-rzysz w takiej wędrówce, bowiem przypomina o możliwości zbłądzenia w dziedziny bełkotu.

Pierwszą myślą było zanalizowanie „Utopii” [2] i „Miasta Słońca” [4] pod kątem cech ichobywateli, jednak zrezygnowałem z tego pomysłu gdyż cechy ich charakteru były tak fanta-styczne, tak szalone, że aż nie do zaakceptowania dla mnie1. Zanalizowałem więc, bliższe mizarówno pod kątem czasowym jak i duchowym, utopie: „Nową Atlantydę”[3], „Państwo”[5], „GręSzklanych Paciorków”[6], którą też zaklasyfikowałem jako utopię, i wreszcie pracę z gatunkufantastyki naukowej (acz tej wartej czytania) — „Wydziedziczonych”[13]. Dusze obywateli tychkrain są już do przyjęcia, mają też pewne wspólne cechy które potem wyabstrahuję pisząc szkicmojej własnej utopii w sekcji 8.

Utopię można rozumieć jako piękne kłamstwo, jako piękną abstrakcję, jako państwo nie-realizowalne, czy wreszcie utopia może powstawać z idealizacji historii 2. Jednak takie utopie,choć piękne, nie będą nas interesować. Dla mnie utopia jest czymś realizowalnym. Czymś, coprawda idealnym, ale czymś do czego można dążyć, do czego można się zbliżać. Utopia powinnabyć planem, może nie ‘planem pod klucz’, ale na pewno nie snem ni mrzonką.

3.1 O pojęciu Utopii

3.1.1 Definicje utopii

Słownik Języka polskiego [10, hasło: utopia]

utopia (. . .)1. „Nieziszczalny pomysł, mrzonka”2. „Nie liczący się z możliwościami realizacji pomysł ideał społeczeństwa szczęśli-wego”

1Za Quinem jestem fanem pustynnego krajobrazu. Dokładnie o przyczynach tego braku akceptacjiw sekcji 5, s. 4

2 Życie dawniejsze bywało prawdziwsze,W świecie ład większy i umysły czystsze,Wiedza i mądrość były niepodzielne,A ludzie żyli pogodniej i pełniej(. . .)A nam, młodszym, wydaje się, żeśmyNa bój skazani, błądzimy nieszczęśniW pustyniach zwątpień i ironii gorzkichUdziałem naszym tęsknota i troski Choć może wnukom jak nam się przydarzy,Że ujrzą w naszych rozjaśnionych twarzachŚwiętość i mądrość, bo w chórach sklepionychŻycia naszego i skargach skłóconychDosłyszą jeno harmonijny pogłosWalk i utrapień: pięknych mitów ogrom(. . .)[6, rozdział: ‘Wiersze ucznia i studenta’, str 532-533]

Page 7: Rzecz o utopii

3 WSTĘP 2

Podręczny słownik terminów literackich [11, hasło: utopia]

utopia (. . .)Utwory tego gatunku, mające zwykle formę powieściową, ukazują wzorowo zor-ganizowane społeczeństwa, rysują projekty sprawiedliwych państw i niezawodniedziałających instytucji (. . .)

G. Reale „Historia Filozofii Starożytnej” tom V [12, hasło: utopia]

UTOPIA Termin został ukuty w XVI w. przez Tomasza Morusa na określenie wy-spy, która nie znajduje się w żadnym miejscu (takie jest znaczenie etymologiczne),jest więc wyrażona nie zaś realna. (. . .) W konsekwencji za utopię, za pierwsząwielką utopię, często uważano Państwo Platona. Naszym zdaniem jest to jednaktylko po części prawdziwe. Trzeba bowiem odróżnić państwo utopijne od idealnego.To co utopijne jest niemożliwe do zrealizowania, ponieważ natura ludzka, ze wzglę-dów strukturalnych, nie jest zdolna do jego urzeczywistnienia, stąd to co utopijneczęsto zamienia się w to co mityczne. Tymczasem to co idealne jest paradygmatemtraktowanym jako model czy norma do zrealizowania (. . .)

3.1.2 Istota utopii

Utopia jest, a raczej powinna być, nakreślonym z wielkim rozmachem obrazem szczęśliwegopaństwa, nawet więcej — obrazem państwa najszczęśliwszego z możliwych. Ponadto by utopiaczemuś służyła powinna wskazywać genezę owej szczęśliwości. Nie jest bowiem sztuką pisarską(ni filozoficzną) napisać: „I wszyscy żyli długo i szczęśliwie”. A, w mojej opinii, do tego zdaniasprowadzają się utopie bez wskazanego swego źródła, bez wskazanej swej istoty.

Utopii szukać warto3, bowiem jaki świat jest każdy widzi. Możliwe że my, ludzie, robimycoś co jest potwornym błędem a nie widzimy tego, i by ten błąd zobaczyć trzeba się oddalićod ziemi i spojrzeć z perspektywy. A któż ją ma jak nie pisarze, filozofowie?

Chciałbym teraz skoncentrować się na tym idealistycznym aspekcie utopii. Chcę w mojejpracy wykazać że utopie opierają się na bardzo silnych założeniach, które bardzo często są niesą nawet podawane explicite, nie mówiąc już o tym że autor nie podaje jak te założenia zreali-zować. Skoncentruję się na jednym — najważniejszym założeniu, które czyni w zasadzie każdyautor — założeniu o naturze ludzi żyjących w danej utopii. W mojej opinii mieszkańcy typo-wej utopii nie są ludźmi, lecz aniołami. Dalej autor koncentruje się na nie mających znaczeniaszczegółach misternej konstrukcji społecznej, podczas gdy warunek szczęśliwości zapewnia muzałożenie o jej mieszkańcach.

3

Ta Terra Felix,Sarmatia wartaWiecznych podróży,pióra i lutni.[14]

Page 8: Rzecz o utopii

4 UWAGI O BUDOWIE UTWORÓW 3

3.2 Teza pracy

(1) Każda utopia opiera się na cechach charakteru jej mieszkańców.

(2) Większość autorów nie podaje ani (1), ani samego charakteru mieszkańców explicite

(3) Autorzy powinni się koncentrować raczej na naturze ludzi opisanych w swym dziele, niżna społeczeństwie jako takim. Bowiem to natura, ten typ mieszkańca, ma znaczenie dlaszczęśliwości utopii.

3.3 O wyborze źródeł

Nie ograniczę się do dzieł klasycznych, ale podam też kilka dzieł nowoczesnych, a wręczbędących częścią sztuki popularnej. Zrobię tak bowiem (o dziwo!) ich autorzy unikali czę-sto błędów wielkich filozofów i, albo koncentrowali się na samych mieszkańcach, albo chociażpodawali jawnie naturę swoich utopijnych wizji.

4 Uwagi o budowie utworów

4.1 Przybysz z zachodu

Większość utopii budowana jest wokół przybysza z Europy, często marynarza który roz-biwszy się na wyspie zmuszony jest koegzystować z utopianami, potem wraca i albo w formiedziennika (np. „Podróże do wielu odległych narodów świata” Swifta4), albo zapisanych dialogów(„Utopia”) przedstawia nam różne urządzenia społeczne.

W mojej opinii jest to spłycenie problemu i pójście na ‘łatwiznę’. Autor z jednej stronyrozdrabnia się, a z drugiej zbywa nas ogólnikami. Rozdrabnia się gdy chodzi o urządzeniaspołeczne — które jak wykazaliśmy są akcydentalne; zbywa nas gdy chodzi o istotę sprawy —czyli ludzi.

Wady te są umożliwiane właśnie przez taką, a nie inną, strukturę książki. Gdyby autorpróbował napisać swoją utopię z punktu widzenia jej mieszkańca nieprawdopodobieństwa psy-chologiczne po prostu porażałyby. Utopianie (w tej konstrukcji książki) w zasadzie nie poja-wiają w ogóle. Czytelnik ma dostęp do relacji z drugiej ręki, gdyby natomiast mógł obcować zutopianami bezpośrednio,F miałby wgląd w ich dusze — w ich pobudki, motywacje (a te by-łyby nieludzkie). Zmiana sposobu narracji zapewniłaby utopii krew i kości, zmusiłaby autorado napisania (a czytelnika do przemyślenia) dlaczego właściwie utopia jest szczęśliwa.

4.1.1 O zaletach tej konstrukcji

Używając schematu przybysza z Zachodu, autor traci na wiarygodności, natomiast zyskujena przejrzystości wizji, co prawda nie uważam by zysk ten rekompensował straty, ale warto onim napisać.

4Przecież czwarta podróż Gulivera była utopią

Page 9: Rzecz o utopii

5 UMOTYWOWANIE TEZY 4

Autorzy nie używający tego schematu (poza oczywiście „Państwem”), pomijają czasempewne dość istotne szczegóły swoich misternych tworów społecznych. Przykładem jest mojawątpliwość dot. zakresu nauk w „Grze Szklanych Paciorków” (patrz sekcja: 5.1, s.4).

4.2 Instytucje społeczne

Udziwnienie Przez termin udziwnienie5 będę rozumieć instytucję społeczną, która nie jestczęścią istoty utopii, czyli tego co zapewnia utopii szczęśliwość, a ponadto działa przeciw temuco jest dla ustanowienia utopii konieczne, czyli jej skuteczności. Bowiem jak postaram sięwykazać, w oparciu o pewne fizyczne intuicje, utopia by była realizowalna musi być efektywna(patrz. sekcje: 6.3 i 3.1.2).

Te dziwne instytucje społeczne nie są jakimiś barokowymi dekoracjami. Nie są elementemzbędnym, acz ładnym i nie szkodzącym całości, są elementem ją degenerującym na dwóchpłaszczyznach:

1 Mylą czytelnika, a niewyćwiczony umysł może właśnie udziwnienia wziąć za istotę utopii— może, naczytawszy się „Miasta Słońca” Campanelli, zacząć uczyć władców rzemiosłaszewskiego, bo jak czytał, władca winien znać każdy zawód.

2 Czytelników o wyćwiczonym umyśle mogą odrzucić, tak że uznają oni samą ideę utopii zaporonioną.

3 Jak już napisałem gwałcą warunek zbliżania się do wykonalności utopii.

5 Umotywowanie tezy

Sekcja ta ma na celu, tylko i wyłącznie, skrytykowanie utopii i jaskrawe pokazanie mojejtezy. Nie ma on na celu analizy samych utopii — tę dokonam później. Do tej analizy jednakpotrzebuję mieć moją tezę uargumentowaną.

Oczywiście z tych dzieł da się wyciągnąć rzeczy mądre i warte uwagi, ale nie to jest tutajmoim celem. Będę je bezpardonowo krytykował, i uderzał w najdelikatniejsze miejsca.

Czytelnik, o ile uznaję wagę mojej tezy, może z powodzeniem ten rozdział ominąć.

5.1 O Utopii Moora

Zerknijmy na kilka to przemilczanych założeń z “Utopii” Morusa.

O wspólnej własności

Genialny ten człowiek [Platon — przyp. mój] jasno przewidział, że jedynym wa-runkiem pomyślności państwa jest równy podział własności.

5Jak mówił Pascal, możemy definiować dowolne terminy i nadawać im dowolne nazwy

Page 10: Rzecz o utopii

5 UMOTYWOWANIE TEZY 5

Abstrahuję od tego że Platon tak nie twierdził — twierdził wszak że równy podział wła-sności dotyczy wyżyn piramidy społecznej, natomiast rzemieślnicy — jej podstawa — moglirobić ze swoją własnością co chcieli.

W moim pojęciu założenie, że ludzie będą pracować przy równym prawie do własności, jestbardzo silne. Skoro podział jest równy, to jest nie zależny od ilości pracy. A jestem przekonanyże większość ludzi pracuje bo musi. Oczywiście można skonstruować człowieka który pracujebo lubi ale ta konstrukcja była by częścią istoty utopii.

Ale bądźmy łaskawi dla tezy Morusa — załóżmy że ludzie są chętni do pracy. Pozostajeproblem jak motywować ludzi do pracy, do której nie ma chętnych np. do pracy w kopalni, czydo pracy w sektorze asenizacyjnym?

Historia uczy nas że ludzie nie dbają o interes wspólnoty6, a psychologia — dlaczego nie7.Taka jest natura człowieka — przez naturę rozumiem stan do jakiego dorasta człowiek wycho-wany w barbarzyńskim społeczeństwie (patrz 6.2, str. 7). Owszem zmienić naturę człowieka,i to zmienić na dwa sposoby: albo zmienić jednostkę — są organizacje które mają tylko tona cel8, albo społeczeństwo jako takie — czyli zbudować utopię. Bardzo ważne jest jednakto jak autor widzi zmieniać naturę człowieka, a chociaż jak widzi ją utrzymać w tym zmie-nionym stanie. W jednej z utopii analizowanych dalej (konkretnie: sekcja 7.4.2), będzie też orównym podziale własności, ale będzie to podbudowane bardzo dobrze pokazanym procesemwychowawczym, któremu poddawane są dzieci i dość skuteczną metodą walki z trutniami.

O własności

Żadnemu miastu nie zachciewa się rozszerzać swoich posiadłości, ponieważ ichmieszkańcy nie uważają się za właścicieli ziemi, a raczej za włodarzy.

Ani słowa jak wyrugowano ową rządzę władzy.

O pracy

(. . .)przed południem pracują trzy godziny i potem jedzą obiad, po dwugodzinnymzaś odpoczynku znowu pracują trzy godziny.

To przecież w nowoczesnym państwie nie mamy możliwości ustanowienia sześciogodzinnegodnia pracy. Posiadając wszystkie cuda technologii nie możemy skrócić dnia pracy do sześciugodzin.

Zresztą, nie wiem też na ile pomysł robienia sobie trzygodzinnej przerwy w środku dniapracy jest sensowny. Teraz na pewno nie jest, bowiem dojazd do miejsca pracy potrafi zając go-dzinę w jedną stronę. Kiedyś ludzie, co prawda, mieszkali blisko miejsca pracy, ale komunikacjabyła gorsza. Zresztą co z np. rolnikami, którzy mogą pracować tyko kiedy jest jasno.

6Iluż było zdrajców, tyranów i morderców zwanych bohaterami?7Tutaj mogę tylko odesłać do literatury fachowej.8np. Harcerstwo, pewne organizacje różnych kościołów, pewne konkretne szkoły walki. . .

Page 11: Rzecz o utopii

6 O KRYTERIACH 6

O odpoczynku

Czas wolny (. . . ) każdy może spożytkować według swego upodobania; nie znaczyto jednak, by wolno było mu go marnować na głupoty.

Dalej Moore pisze że nasi Utopianie będą w wolnym czasie pracować nad sobą, i dla dobraspołecznego. Ja pytam dlaczego tak mają czynić? Doświadczenie uczy mnie, że tylko bardzospecyficzni ludzie po całym dniu pracy pracują nad sobą. Zresztą kto po dniu pracę na siłę donauki? Moore nie chce odpowiedzieć.

Oczywiście wiem że praca nad sobą jest drogą do szczęścia, i celem samym w sobie. Alewiem też że wielu tego nie wie.

6 O Kryteriach

Wiemy już że kluczowy dla Utopii jest typ ludzki ją zamieszkujący — to on powodujeowo szczęście w Państwie. Autor powinien nam zbudować go explicite. Więcej, powinien nampowiedzieć jak przeszczepić go w dusze zwykłych ludzi i jak utrzymać go w ludziach nie naru-szonym.

Im dokładniej autor opisze ten typ ludzki, im dokładniej opisze jego tworzenie i otrzymy-wanie, tym wiarygodniejsza i tym prawdziwsza będzie jego Utopia.

6.1 O Entropii

Jestem Fizykiem, więc zawsze (czego bym nie rozważał) mam pewne intuicje, pewne ana-logie pochodzące z tej dziedziny. Oto jedna, która może rzucić dodatkowe światło na problemutopii.

Termodynamika stwierdza że świat samorzutnie dąży do pewnego kształtu. Kształtem tymjest chaos. Twierdzenie to znajduje odzwierciedlenie w równaniu dS ≥ 0, oznacza ono że pewienparametr izolowanego układu będzie rósł. Oczywiście nasuwa się pytanie kiedy tak będzie siędziać. Odpowiedź brzmi „zawsze!”. Co więcej, im entropia jest mniejsza tym chętniej rośnie.

Pewne jednak, nieizolowane, układy mogą swą entropię zmniejszać — przykładem tego sąwszystkie istoty żywe. Entropia istoty żywej potrafi maleć. Jednak nie ma nic za darmo —by zmniejszyć entropię układu trzeba wykonywać nad nim pracę. Istota żywa sama wykonujewiele pracy by podtrzymać się przy życiu.

Ten obraz świata posłużył mi za analogię kondycji człowieka:Pierwszym moim wnioskiem z tej analogii jest to że dusza ludzka ma pewną formę do

której naturalnie dąży. Nie mam tu oczywiście na myśli tego, że człowiek dąży do dobra, aniże dąży do zła, ani żadnego podobnego trywializmu. Mam na myśli to, że człowiek dąży zestanu cywilizacji do stanu barbarzyństwa, do stanu nicnierobienia, do stanu lenistwa, do stanunieumiejętności. By powstrzymać się od tego upadku musi nad sobą pracować. Tak samo bywyrwać człowieka z tego stanu trzeba wykonać pewną pracę. By wychować dziecko do stanuucywilizowania należy wykonać więcej pracy niżby wychować je do stanu barbarzyństwa.

Page 12: Rzecz o utopii

6 O KRYTERIACH 7

Ale czy oznacza to ze jesteśmy skazani, że czeka nas los przepowiedziany przez Hezjoda?Nie, bowiem osoba cywilizowana może wykonywać więcej pracy niż osoba niecywilizowana,jest bowiem pracowita, mądra i umiejętna. Jest efektywna. Sami możemy powstrzymać się odupadku.

Drugim wnioskiem jest to, że społeczeństwa też dążą do pewnej określonej formy, a formątą jest chaos i barbarzyństwo. Ale znowu, pewne formy społeczne są bardziej efektywne niżinne, czyli stać je na utrzymywanie swojego cywilizowanego stanu.

6.2 O chaosie

W poprzedniej sekcji powiedziałem że społeczeństwo dąży do chaosu, a człowiek dąży dobarbarzyństwa, i o ile w pierwszym przypadku słowo którego użyłem do określenia owego stanujest w zupełności adekwatne, o tyle w pierwszym wymaga dookreślenia.

Jeśli szukamy w którym kierunku społeczeństwa upadają, spójrzmy na siebie — na Zachód.Niestety pewni Filozofowie wyrządzili cywilizacji zachodniej straszną krzywdę9 — zabrali lu-dziom wszelki rygor, wszelkie zasady, zabrali wszelki Absolut i wszelki obiektywizm. Dali immożliwość wyboru na każdej płaszczyźnie i odebrali wolę wykonywania pewnych specyficznychwyborów. W wyniku tego wszystkiego jesteśmy dość blisko stanu natury, czyli stanu lenistwa.

Ale dokładnie czym charakteryzuje się to co nazwałem chaosem, stanem natury, stanemlenistwa? Oto szkic charakterystyki: (Uczciwie przyznaje że część tej charakterystyki powstałapod kątem stworzenia kontrastu z utopianami)

Po pierwsze utracili możliwość jasnego widzenia, często biorą iluzję za prawdę, a prawdęza iluzję.

Skoro utracili możliwość jasnego widzenia boją się zmian. Bowiem nie wiedzą czy zmianajest na dobre czy na złe, ani tym bardziej nie wiedzą że pewne zmiany są konieczne, choćwydają się być na złe.

Po drugie przerostem formy nad treścią, ludzie wykonuję pewne rzeczy nie dla nich samycha dla innych rzeczy, np. studiują dla dyplomu — nie dla nauki; pracują dla pieniędzy — niedla radości pracy. Ale skoro nie zależy im na wykonywaniu tej pierwotnej czynności to robiąją niechlujnie, a w naszych przykładach, migają się od nauki i pracy.

Po trzecie tak samo traktują zasady, nie przestrzegają ich bo tak trzeba, ale bo boją się kary(czy to społecznej, przy łamaniu zasad moralnych; czy to kar nałożonych przez państwo). Akiedy nie grozi im kara łamią je. Podkreślam, że nie chodzi mi tu o to że kara nie może służyćdobru społecznemu, ale o to że nie może być jedyną metodą zapewniania przestrzegania zasad.

A skoro wypełniają pewne zasady dla poklasku (czy też dla nie bycia potępionym) w wy-pełnianiu tych nakazów nie mają miary, dla przykładu: w małych społecznościach dziewczynaktóra nieślubnie zaszła w ciążę jest często piętnowana.

Po czwarte stan ten nie jest bliski szczęścia, bowiem człowiek może osiągnąć szczęście,gdy jest jednością a widzimy że ludzie niecywilizowani są podzieleni. Mam tutaj na myśli że

9Nie będę wnikał jacy dokładnie, ani nie będę dowodził tej tezy, jest ona bowiem poboczna dla pracy, orazco ważniejsze zasługuje na oddzielną pracę, dłuższą niż ta.

Page 13: Rzecz o utopii

6 O KRYTERIACH 8

szamotają się pomiędzy pragnieniami, a metodami spełniania ich — szamotają się pomiędzyśrodkami a celami.

Po piąte ludzie, ponieważ pozbawieni są zasad, są wystawieni na działanie żądz i relatywniełatwo się im poddają.

Po szóste skoro nie mają zasad, gardzą ludźmi którzy je mają, oraz nie przeszkadza im gdyinni ich nie mają10.

Ludzie wyrośli w kulturze chaosu, uciekają od wszelkiej odpowiedzialności — bowiem niedaje ona, bezpośrednio, przyjemności. A, wydaje się, przynosi wiele trosk.

Jest też wiele innych wad i przywar stanu barbarzyństwa. Ale temat ten zasługuje naoddzielne opracowanie, i nie mam ambicji go teraz wyczerpywać.

Zauważmy, że nie jestem w swych wnioskach co do współczesności odkrywczy. Bardzopodobne tezy miał Platon w swoim Państwie (głównie ks I i II — o sprawiedliwości i VII —o ‘timokracji’). Pisał on w nich że Sprawiedliwość jest celem samym w sobie, jak i nagrodąsamą w sobie. Ci, którym zależy na tym co daje sprawiedliwość(czyli na takich rzeczach jakszacunek otoczenia) nie są sprawiedliwymi, a tylko ich udają. Czynią zło tak by nie było onowidoczne.

6.3 O skuteczności

By Utopia była przekonująca, musi się sama podtrzymywać — czyli, że musi być w staniechronić się od rozkładu, przeciwdziałać mu. Utopia musi być w stanie wykonywać nad sobąpracę.

Więc by utopia była utopią, musi być nie tylko szczęśliwa, ale też efektywna. I im dalejjest utopia od stanu chaosu, tym więcej pracy musi wkładać w zachowanie swej postaci itym efektywniejsza musi być. Co więcej, im jest ona bardziej udziwniona, im bardziej szalonąma ona formę, tym więcej musi ona wkładać pracy w utrzymanie swego stanu. Więc autorpowinien dawać tylko takie urządzenia społeczne które są niezbędne do szczęśliwości i darowaćsobie wszystkie inne.

6.4 Hierarchia dusz

6.4.1 O sile jedności dusz

Utopia, której obywatele mają podobne dusze jest bardzo silna. (Jak na przykład kryształy,te które są czyste mają zupełnie inne właściwości od tych z domieszkami) Tam gdzie jest różnicadusz nie ma harmonii, stąd utopie powinny bardzo dużą wagę przykładać do wychowania dzieci.

6.4.2 O kryteriach

Do tej pory koncentrowaliśmy się na społeczeństwie, teraz zastanówmy się jakie kryteriamuszą spełniać dusze by społeczeństwo było utopijne.

10Na ten przykład, nie przeszkadzają im kłamstwa polityków

Page 14: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 9

1. Kryterium eudajmonii: „Jeśli każdy obywatel w państwie posiada taką duszę to jest onoutopią”. Nie jest to silne kryterium dla dusz, w istocie będzie ono najsłabsze.

2. Silne kryterium eudajmonii: „Jeśli co najmniej n% obywateli - ma tą duszę to państwo jestutopią”. Chodzi tu o to że część obywateli jest w stanie tak organizować swoje otoczenie,ze wznosi się ono od chaosu do utopii. Oczywiście im mniej jest ich potrzebnych (immniejsze jest n) tym lepiej. Dusze z „Państwa”w opinii Platona spełniały to kryterium.

3. Kryterium propagacji. Dusza spełniająca to kryterium spełnia (2) i na dodatek jest wstanie formować dusze otoczenia na swój kształt.

O tym jakie konkretnie dusze spełniają te kryteria powiemy sobie dokładniej przy analizieutopii i przy próbie jawnej konstrukcji utopii.

6.5 O powstaniu utopii

Tutaj weźmiemy na warsztat problem budowy utopii. Będziemy mieli w pamięci też cytatz Motta (sekcja 2, str. v).

Widać że nie da się zbudować Utopii z dusz spełniających tylko kryterium Eudajmonii, mu-sielibyśmy bowiem zmienić na raz całe społeczeństwo. A jakże wtedy można mówić o budowieutopii? To nie jest budowa utopii, a wymiana jednego społeczeństwa na drugie.

A jak z Silnym Kryterium eudajmonii? Tu już jest lepiej — musimy wyszkolić odpowiedniącześć społeczeństwa i ona już zbuduje utopię dla nas. Można już mówić o budowie utopii, alenajciekawsze przed nami.

Przy kryterium propagacji Utopia sama się zbuduje, zajmie jej to trochę czasu (potrzebnegona uformowanie dusz społeczeństwa), ale zbuduje się. Starczy zaszczepić tą duszę w kilkuosobach i utopia powstanie sama. Zajmie jej to lata albo stulecia, ale powstanie.

7 Analiza utopii

Zanalizuję, pod kątem dusz utopian, cztery utopie. Postaram się w tej analizie uwypuklaćnajważniejsze cechy tych utopii, a następnie dokonam ich syntezy.

7.1 Nowa Atlantyda

Nowa Atlantyda nie daje się dobrze analizować pod kątem który ja wybrałem do analizyutopii. Nie mogę analizować duszy utopianina, bowiem nie czuję się w mocy oceniać uczciwieduszę Chrześcijanina — brakuje mi, niezbędnych dla badacza, perspektywy i oddalenia.

Typ ludzki Bacona jest dobrze zdefiniowany, co prawda nie Autor go stworzył, a tylkopokazał jak wyglądałby świat zaludniony właśnie nim. Nie opisywał nieistotnych detali społe-czeństwa, a jego istotę — chrześcijaństwo.

Jedyną instytucją opisywaną dokładniej był Dom Salomona, instytucja będąca idealizacjąinstytutu naukowego i zapewne, choć Bacon o tym nie wspomniał, Uniwersytetu. Jej opis jestdla nas nieistotny, bowiem nie mieści się w ramach analizy kondycji dusz.

Page 15: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 10

Problem założenia państwa Bacon rozwiązał ciekawie — boska interwencja w tworzeniepaństwa, jest chyba wystarczającą gwarancją tworzenia Utopii.

Nic nie pisał natomiast o tym jak Nowa Atlantyda radzi sobie z ludźmi odstającymi odideału. Jak z powrotem formuje ich na jego kształt.

7.1.1 Problemy utopii Bacona

W utopii Bacona jest jedna rzecz, która jest mało wiarygodna — oświeceni marynarze,marynarze, którym imponuje chrześcijańska utopia. Skoro bowiem im imponuje, znaczy żewidzą że życie w niej jest lepsze niż na Starym Kontynencie. A skoro oni są wstanie zrozumiećdobro życia w tej utopii to, każdy Europejczyk jest w stanie to pojąć — przecież marynarzesą (w najlepszym przypadku) dobrą statystyczną próbką społeczeństwa (z reguły jednak sąprzekrojem tej raczej nieoświeconej jego części). A skoro całe społeczeństwo jest w staniewidzieć dobro tej utopii, to nie rozumiem czemu nie próbuje jej przeprowadzić w Europie.Człowiek który widzi że coś jest dla niego dobre stara się mieć w tym udział. Czemu więcEuropa jest taka zła?

Ponadto można wykazać nieprawdopodobieństwo zachowania marynarzy prostym przykła-dem. Czy osoba po trzech klasach podstawówki, która spędziła połowę życia odurzając siętanim winem, byłaby w stanie docenić uroki Arystotelejskiego życia kontemplacyjnego? Jatwierdzę że nie.

W mojej opinii, marynarze raczej wzięliby dary Atlantydów, nakradli jeszcze trochę więceji przy pierwszych dobrych wiatrach uciekli.

7.2 „Państwo” Platona

Utopia Platona jest dość specyficzna, po pierwsze nie ma wad które wytykałem wszystkiminnym — Platon nie ukrywa że dobro jego Państwa kryje się w jego obywatelach, a nie wurządzeniach społecznych; po drugie nie poznajemy w ogóle jej mieszkańców w działaniu —znamy ich tylko od strony umysłu, konstrukcji psychicznej, nie czynów.

7.2.1 Geneza

Istotą Państwa Platona są jego obywatele. Sprawiedliwość i szczęście społeczeństwu mogązapewnić tylko oni. Są do tego warunkiem koniecznym i dostatecznym. Sprawiedliwość obywa-teli jest do tego środkiem, a zarazem jest celem samym w sobie. Jest czystością i godnością.Bez niej nie ma w Państwie dobra. Ludzie jej pozbawieni będą czynić zło i będą przy tym okla-skiwani. Tylko ona zapewni Państwu spokój (jak to wskazuje nam przypowieść o pierścieniu)[5, ks II, 360B–E].

Platon buduje swoje państwo od zera, i co więcej, buduje je na dwóch płaszczyznach — wduszach obywateli i w świecie materii.

Page 16: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 11

7.2.2 Plan Państwa

Państwo Platona jest zhierarchizowane. Na jego szczycie stoją Filozofowie, podstawą spo-łeczeństwa są Rzemieślnicy, a pomiędzy tymi klasami są Żołnierze.

Instytucje społeczne Platon wprowadził w swoim Państwie dość specyficzne społecznezasady, ale dotyczyły one tylko szczytów piramidy społecznej. I tu „Państwo” broni się nieźle,bowiem choć ma różne dziwne urządzenia, to dotyczą one drobnego odsetka społeczeństwawięc ich utrzymanie jest wykonalne.

Platon widział szczęście we wspólności kobiet (albo we wspólności mężczyzn), i o tyle o ilenie wydaje mi się by pomysł sam był błędny, o tyle jego wykonanie wydaje mi się złe. Bowiem oile jestem w stanie wyobrazić sobie społeczeństwo w którym miłość (nie tylko fizyczna; a nawetnie głównie fizyczna) jest wspólna a nie ograniczona do rodziny, o tyle Platońska mechanizacjatego — redukcja miłości do losowania jest pomysłem z gruntu złym.

Nie wiem też czy pomysł wspólnej własności jest trafiony, wiem tylko że dla mnie byłbyon nie do zaakceptowania. Uważam że prawa własności są w dzisiejszym świece zbyt szerokie.Natomiast wiem że ich całkowity brak, jak postulował Platon, jest jeszcze gorszy. Pytanie ogranice tych praw jest problemem otwartym.

7.2.3 Dusza utopianina

Sprawiedliwość Mieszkaniec Utopii Platona był sprawiedliwy. Ale Platon osobliwie spra-wiedliwość jego pojmował. Dla Platona sprawiedliwość to jedność duszy, to zgoda rozumu ztemperamentem i żądzami. Ale czy Platońska definicja sprawiedliwości pokrywa się z naszą?Uznaję że tak. Jednak pytanie czy dusza Platona spełnia nasze kryteria, pozostaje otwarte. Wmojej opinii jedność duszy jest do spełnienia tego kryterium konieczne. Czy jest dostatecznenie wiem. Kiedy pokażę duszę która, w mojej opinii, gwarantuje utopię, będzie ona miała innąistotę (jednak będzie sprawiedliwa w sposób konieczny na mocy posiadania tej istoty).

Umiar Państwo Platona było państwem w którym rządził umiar. Jego mieszkańcy jedliumiarkowanie, żyli umiarkowanie. Państwo miało umiarkowany rozmiar („tak duże by ciąglebyło jednym, ale nie większe”). Ćwiczyli się umiarkowanie w każdej dziedzinie.

Umiar dawał im siłę. I to jest w Państwie wspaniałe.

7.2.4 O utrzymywaniu stanu rzeczy

Choć Platon wierzy że jego utopia upadnie, w czym z resztą ma rację — wszystkie imperiaumierają, zapewne chciał by było jak najtrwalsze i dał w swym dziele jeden trop11:

Więc zdaje się, że takie prawo ustanowisz w mieście, które zakładamy, że wolnokochać i obcować z kochankiem, i dotykać go jak syna, bo tak czasem pięknie, jeślion nie ma nic przeciw temu. A poza tym, jeśli się ktoś kimś interesuje, tak powinien

11Możliwe że dał ich więcej; jednak ja zauważyłem jeden.

Page 17: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 12

z nim obcować, aby to nigdy nie wyglądało na zbliżenia dalej idące. Jeżeli nie, tościągnie na siebie naganę za brak kultury i dobrego smaku.[podkreślenie moje][5][Ks. III, 403 B-C]

Tak więc to w reakcji społeczeństwa, w jego jedności, Platon widział jego stabilność, niew skomplikowanym systemie karnym, a w pięknym i dobrym wychowaniu. Notujemy sobie tozdanie, by przywołać je przy interpretacji innej lektury.

7.2.5 Problemy utopii Platona

W mojej opinii Platon zlekceważył jedną bardzo ważną cechę ludzi: żądzę władzy. Wyru-gował ją z wyżyn społecznych — żołnierze nie chcą władzy, a Filozofowie mają inne cele wżyciu, natomiast w podstawie jego społeczeństwa ona pozostała. Rzemieślnicy będą czuli sięwykluczeni z życia politycznego i będą się buntować.

O rugowaniu żądzy władzy W jednej ze znanych mi książek z gatunku fantastyki nauko-wej, autor badał dość podobny problem12 autor, nie ważne zresztą jak, zapewnił społeczeństwumądrą władzę. Ale ta mądra władza musiała przez 1000 lat działać w ukryciu, i przez 1000 latprzygotowywać społeczeństwo do zaakceptowania zwierzchności ludzi czcigodnych.

Tak silną widział Asimow w ludziach niechęć do mądrej władzy. Ja zgodzę się z nim wpełni.

7.3 Gra Szklanych Paciorków

Jest utopią ze wszechmiar wyjątkową. Po pierwsze nie opiera się na starym schemacieżeglarza ze wschodu — Bohater jest rodowitym utopianinem. Po drugie koncentruje się naduszy utopianina oraz pokazuje wiarygodnie cały proces wychowawczy. Po trzecie wisi nad niąfatum zagłady.

7.3.1 Gra Szklanych Paciorków

Jest ona osią książki, istotą utopii, bohaterem samym w sobie więc trzeba coś o niej po-wiedzieć.

Od owego dzieła Bazylejczyka gra szybko się już rozwinęła, stając się w pełnitym, czym jest i dzisiaj jeszcze: synonimem wszystkiego co duchowe i artystyczne,wzniosłym kultem, unio mystica wszelkich członów universitatis litterarum. Prze-jęła ona w życiu naszym częściowo rolę sztuki, częściowo zaś spekulatywnej filozofii,(. . .) określana była wyrażeniem (. . .) „teatr magiczny”.

(. . .)Owa arcygra, pod przewodnictwem raz jednej, raz znowu innej nauki lub sztuki,

ukształtowała się w rodzaj uniwersalnego języka, dzięki któremu grający mogli12Pozycja [8]

Page 18: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 13

wyrażać pewne wartości w sensownych znakach i tworzyć powiązania pomiędzynimi.

(. . .)I jeśli początkujący gracz potrafił na przykład tworzyć za pomocą znaków gry

paralele pomiędzy muzyką klasyczną a formułą pewnego prawa przyrodniczego, usprawnego mistrza gra wiodła swobodnie od początkowego tematu aż po nieogra-niczone kombinacje.

7.3.2 Utopia

Nasza utopia jest prowincją naukową pewnego, nienazwanego, państwa i nazywa się Kastalia.Jest ona fundowana przez owo państwo, a w zamian obywatele prowincji uczą we wszystkichszkołach w kraju, a członkowie wyższych sfer tegoż mogą uczyć się w elitarnych szkołach naterenie Prowincji.

Prowincja nasza jest jednak, mimo tego co daje swym fundatorom, celem samym w so-bie — większość jej zasobów jest przeznaczanych na bardzo wysublimowane, bardzo piękne,nieskończenie doskonałe intelektualne rozrywki, wspaniałe ale jednak rozrywki.

Kastalia jest jednym wielkim ośrodkiem badającym summę tego co zakumulowała ludzkość.Tutaj niestety Autor był nieścisły, nie wiemy czy rzeczywiście Kastalia zajmowała się wszyst-kim co stworzył człowiek. Na pewno jednak zajmowała się wszystkim co Humanistyczne, atakże na pewno zajmowała się Matematyką, ale też i pewnymi sprawami czysto empirycznymi,dla przykładu ruchem ciał niebieskich, czy fizyką13. Natomiast pewnym jest że uprawiają głów-nie nauki nie–fizykalne.

Zakon Wszyscy członkowie Kastalskiej hierarchii — od nauczycieli do Mistrzów byli człon-kami zakonu (zakon ten był zresztą utożsamiany z Kastalią), Był to zakon mędrców a nie zakonreligijny, choć miał on bardzo podobną regułę.

7.3.3 Dusza utopianina

Mieszkaniec tej utopii jest mędrcem ascetą, całe swoje życie spędza bądź na uczeniu siębądź na nauczaniu. Jest wykształcony bardzo wszechstronnie — od greki i łaciny; poprzezmuzykę i matematykę; aż do historii i filozofii. Jest na wskroś moralny, ale ta jego moralnośćwynika też z faktu że żyje niejako poza światem, ponad nim, i nie ma okazji do dokonywanianaprawdę trudnych wyborów. Akceptuje hierarchię, szanuje swych mistrzów, ale znowu — niejest to trudne, bowiem jego mistrzowie są rzeczywiście mistrzami.

Jedynym celem Kastalczyka jest gromadzenie wiedzy, samo poznanie. Owocuje ono jaki-miś pracami, jakąś próbą pomnażania jej, ale jest to efekt uboczny. Jak to ujął Norwid w"Prometheidionie"[16]:

13I tu moja silna intuicja (podbudowana zarówno znajomością twórczości Hessego, jak i Fizyki), że była tofizyka raczej teoretyczna i zmatematyzowana, a nie czysto empiryczne badania podstawowe.

Page 19: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 14

A jeszcze inny głosu by kolumnę,Rzucając w psalmy akordów rozumne,Porozpowijał jak rzecz zmartwychwstałą,Co się zachwyca w niebo: szłaby duszaTam - tam - a płótno na dół by spadało,Jako jesienny liść, gdy dojrzy grusza.

Znaczenie ma człowiek, autor, a nie dzieło.

Ludzie ci pięknie żyli i piękne życie było w zasadzie jedynym ich celem. Skromne życiezakonników jest w pełni opłacane przez Państwo — fundatora całej Prowincji.

Dusza sama Dusza ta była spokojna i uporządkowana niczym chiński ogród. Było w niejtroszkę miejsca na ambicję, wszak inaczej nikt nie chciałby zostać Mistrzem. Była też bardzosilna, siłą płynącą ze znajomości bez mała trzech tysiącleci myśli ludzkiej. Była duszą przepeł-nioną chęcią służby. Była duszą nie poddającą się iluzjom, nie pozwalającą by wola wpływałana jej osąd, była duszą patrzącą jasno. Pojęcie jasnego patrzenia, jak również zależności innychcech od tegoż będzie rozwinięte w sekcji 8.

Kastalczyk nie boi się odpowiedzialności, przyjmuje ją godnie i spełnia swe zadania. Jedy-nym jego lękiem przy podejmowaniu jej jest to czy podoła, a tym co pozwala mu go pokonaćjest zaufanie do hierarchii Kastalii że ta wybrała właśnie go, bowiem uznała że jest on najlep-szym kandydatem.

Jeśli wysoki urząd powoła cię na jakieś stanowisko, wiedz: wszelkie wstępowaniepo urzędowych szczeblach nie jest krokiem nie ku wolności, lecz ku związaniu. Imwiększa urzędowa władza, tym związanie głębsze. Im silniejsza osobowość, tymbardziej potępiona samowola. [6, rozdział: ‘Lata studiów’]

Kastalczyk godnie przyjmuje wszelkie zmiany które przechodzi. Z ucznia chętnie staje sięstudentem, z wolnego studenta chętnie zmieni się w obarczonego odpowiedzialnością członkazakonu. Będąc członkiem zakonu, chętnie przyjmie każdą funkcję jaka zostanie mu dana. Bardzoważną cechą Kastalczyka jest to że nie boi się on rozwijać. Cytat ilustrujący tezę:

Więc przemierzamy pogodne przestrzenie,Lecz żadna niech się ojczyzną nie stanie.Duch świata nie zna ciasnego spętania:Na każdym stopniu większe rozszerzenie.Ledwo gdziekolwiek się zadomowimy,A już ospałość nas i gnuśność nuży,Bo nawyk tego jedynie ominie,Kto co dzień gotów do nowej podróży.14

14[6, Rozdział: ‘Wiersze ucznia i studenta’, str. 533]

Page 20: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 15

Mistyka Każdy członek Zakonu powinien codziennie wykonywać pewną określoną ilość me-dytacji. Wykonywanie ich pozwalało im zachować równowagę, ową jasność widzenia, jak rów-nież było niezbędne do prowadzenia studiów.

Jak jest kilkakrotnie wspomniane w teście, Kastalczycy nie są w żadnym stopniu religijni,natomiast są ze wszech miar uduchowieni. Duchowość ta nie jest dookreślona. Sama gra szkla-nych paciorków była dla nich mistycyzmem. Natomiast zdaje się że ich mistycyzm związanybył z wiedzą samą w sobie.

7.3.4 Instytucje społeczne

Hierarchia Kastalii byłą bardzo złożona.Istniała hierarchia szkół (z których najwyższe były przeznaczone tylko dla członków Za-

konu).Istniała hierarchia w samym zakonie. Na jej szczycie stało „dwunastu dyrektorów studiów,

czyli «mistrzów» i magister ludi, kierownik gry szklanych paciorków”. Hesse nie wskazał jakimidokładnie dziedzinami nauki zajmują się owi Mistrzowie. Wiemy tylko o mistrzu Muzyki, mi-strzu filologii i mistrzu matematyki i mistrzu pedagogu. Hesse też napomyka że w Kastalii byliuczeni Fizycy, więc możemy założyć mistrza Fizyki.

Pomiędzy światem nauki, a światem ‘natury’15 stało jeszcze kierownictwo zakonu. Wydajemi się że była to taka typowa administracja. Jednak w książce pojawia się tylko sporadycznie,i tylko jako nazwa, więc nie ma się nad czym rozwodzić .

Bardzo ważnym jest to że Kastalczycy akceptowali bezwarunkowo ową hierarchię i nikt niepodważał autorytetu mistrzów. Kastalczycy tak samo akceptowali hierarchię w świecie (zaj-mowali się oni, choć pobocznie tylko, polityką) i, dla przykładu, szanowali wyższość KościołaKatolickiego, jako instytucji umysłowo równie godniej, acz znacznie starszej.

O kontroli Ważną instytucją społeczną w Kastalii była kontrola zakonników, ale nie mamna myśli kontroli rodem z ‘Roku 1984’, raczej tzw. mentoring. Każdy uczeń, student i zakon-nik miał mentora. Nawet Mistrz, przez pierwsze miesiące pełnienia urzędu, miał mentora odmedytacji i mentora od spraw służbowych. Drugi organizował mu dzień, pierwszy pilnował byw natłoku zadań miał czas na trzy sesje medytacji.

Wydawałoby się że system ten jest nieskuteczny, ale po pierwsze Kastalia jest oderwana odświata i o jej byt dba kto inny, po drugie mentoring potrafi bardzo podnieść skuteczność naukii pracy naukowej — gdy zakonnik trafi na trudny problem, gdy coś co wytrąci go z równowagitak bardzo, że nie jest już w stanie do niej wrócić, ma mentora by ten po pierwsze uzmysłowiłmu powagę sytuacji, po drugie pomógł z tej że wyjść.

7.3.5 Słabości utopii

Tym co jest piękne w Kastalii, jest to że jest ona odseparowana od świata, i to stanowi jejsłabość. Utopia ta nie jest samowystarczalna — zależy od zastępów rolników, tkaczy, szewców,

15Pojęcie to pochodzi z samej książki.

Page 21: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 16

drukarzy. . . I choć kontakt ze światem skalałby ją, możliwe że pewnego dnia Kastalia będziemusiała ów kontakt uczynić.

W ludziach też tkwi słabość. Zilustruje tą ją cytatem, opisującym jednego z przyjaciółbohatera.

Był, owszem, dobrym a nawet świetnym Kastalczykiem, ponieważ miał umysłwszechstronny, i w naukach, i w kunszcie gry szklanych paciorków (. . .) lecz na-der średnim, a nawet złym Kastalczykiem, ze względu na swój charakter, ustosun-kowanie się do hierarchii i moralności zakonu. Największa jego wada polegała nastałym zaniedbywaniu medytacji, której sensem jest podporządkowanie jednostkiogółowi.(. . .) był upartym, kapryśnym, nieskłonnym do poważnego podporządko-wania się charakterem(. . .) wolał też na całą resztę swoich dni pozostać cierpią-cym, nieobliczalnym i upartym samotnikiem, genialnym błaznem i nihilistą, niżpójść drogą włączenia się do hierarchii i dotrzeć do spokoju.(. . .) jak większość sa-motników był prekursorem. Żył w istotnie w jakiejś nieistniejącej jeszcze Kastalii,w jakiejś Kastalii przed światem jeszcze zamkniętej; wewnętrznie przecież, wsku-tek starości i rozluźnienia medytacyjnej moralności zakonu już wynaturzonej. Żył wświecie gdzie zawsze możliwe były jeszcze najwyższe wzloty duchowe i najpełniejszeoddanie wysokim wartościom, lecz gdzie niezwykle rozwinięty i swobodnie igrającyintelekt nie miał już innych celów poza samotnym rozkoszowaniem się nadmierniewypielęgnowanymi talentami. [6, rozdział: ‘Dwa Bieguny’, str 321–322]

Widzimy na jak kruchych podstawach leży nasza utopia, jak ścisłej dyscypliny duchowej jejmieszkańców wymaga jej utrzymanie. Gdyby nagle zaprzestali oni tej dyscypliny, utopia zo-stałaby utracona na zawsze.

7.3.6 Fatum

Nasz bohater zdaje sobie sprawę z tego że nad jego światem wisi fatum zagłady. Wielo-krotnie wyraża tą myśl. Wie też że nie da się wiele zrobić z tym faktem.

Fala ta już nadbiega, a kiedyś nas pochłonie. Może okaże się to dobre, a nawetkonieczne.

Sam próbuje walczyć o swoiste odkupienie porzucając urząd i wracając do uczenia najmłod-szych, zaczynając od syna swego dawnego kolegi.

Tu też ukryta jest istota utopii ogóle. Jej obywatele nie mogą spać, muszą być świadomi wjak efemerycznym tworze żyją. Muszą być gotowi zarówno do walki, jak i do budowy nowegoładu na gruzach zestarzałej już utopii. Muszą mieć świadomość konieczności ciągłego samoodnawiania się ich ojczyzny, muszą ciągle powracać do źródeł jej siły; do jej początków.

7.4 Pewne dwie współczesne utopie

Napiszę teraz o pewnej, a w zasadzie o dwóch, stworzonych na różnych płaszczyznach pół--utopiach, mam na myśli świat Ekumeny z prozy Ursuli Kroeber Le Guin, a konkretnie jedną

Page 22: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 17

z jej książek — „Wydziedziczonych”[13]. Utopia ta jest ciekawa z kilku powodów, po pierwszejest wiarygodna: zrywa ze schematem ‘Przybysza z Zachodu’, nie ma żadnych udziwnień ispołeczeństwo w niej nie jest całkowicie pozbawione wad.

7.4.1 Pierwsza utopia

Pierwszą utopią jest gwiezdne stowarzyszenie — Ekumena. Jest to luźna wspólnota świa-tów, mająca na celu właśnie. . . wspólnotę — jednoczenie ludzi. Jest to wspólnota mistyczna,parareligijna, i tą religią jest właśnie dzielenie się, przeskakiwanie ponad różnicami (a nie za-cieranie różnic; nie negowanie ich istnienia jak to się robi dziś) by dzielić się tym co wspólne.Handel na galaktycznych odległościach jest niemożliwy, możliwa jest natomiast rozmowa.

Cechy utopian: Utopianie Ekumeny są nieskończenie różnorodni, na swoich światach re-alizują prawie każdy możliwą formę społeczną. Jednak, tych którzy zostali wysłani w kosmosłączą pewne cechy. Przede wszystkim są etyczni, są szkoleni do szczepienia etyki na planetachna których przebywają. Po drugie są otwarci i tolerancyjni16. Są ciekawi świata, niczym gąbkichłoną wiedzę i kulturę.

Przykład na etyczność: (Oba dotyczą tego że wysłannik mający wprowadzić jakąś planetędo Ekumeny przybywa zawsze sam)

– I jeżeli ci Ekumeńczycy chcieliby czegoś od nas naprawdę, to nie wysłalibypana w pojedynkę. To jakiś żart, oszustwo. Obcy nadciągnęliby tu tysiącami.

– Nie potrzeba tysiąca ludzi, żeby otworzyć drzwi, Wasza Wysokość.– Mogą być potrzebni, żeby nie pozwolić ich zamknąć.– Ekumena będzie czekać, aż Wasza Wysokość otworzy je sam. Nie będzie ni-

czego wymuszać. Wysłano mnie samego i pozostanę tutaj sam, żeby uniemożliwićpowstanie jakichkolwiek obaw.

inny:

– Pierwszy wysłannik zawsze przybywa sam. Jeden obcy to ciekawostka, dwóchto inwazja.

– Życie pierwszego wysłannika nie ma zbyt wysokiej ceny.– Wprost przeciwnie. Ekumena ceni każde życie i dlatego woli narazić na nie-

bezpieczeństwo jednego człowieka niż dwóch albo dwudziestu.

Geneza utopii: Utopia ta ma też oryginalną genezę. By ją poznać trzeba niestety znaćtrochę szczegółów technicznych. Została ona założona przez praojców ludzkości — zwanych(choć to nie ważne) Hain. Zaszczepili oni ludzkość w całej galaktyce, poczym upadli. Ludzierozwijali się przez dość długi czas oddzielnie, aż Hain nie odkryli na powrót metody podróżymiędzygwiezdnych.

16Jednak nie we współczesnym ograniczonym sensie

Page 23: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 18

Hain mają za sobą miliony lat historii, setki wzlotów i upadków, ich cywilizacja próbo-wała wszystkiego i wszystko na nic się zdało. Obarczeni są oni też poczuciem winy, za to żeswoim upadkiem doprowadzili do rozerwania ludzkości na kawałki, i ich próby jej połączeniasą swoistym odkupieniem.

Ponadto fakt że wszystkiego próbowali dał im spokój, mają świadomość konieczności po-rażki, tego swoistego fatum wiszącego nad każdą utopią. I ten spokój daje im siłę.

7.4.2 Druga utopia

Jest ona wprowadzeniem w życie ideałów wolności, równości i braterstwa.

Budowa utworu Książka opowiada losy pewnego fizyka–teoretyka. Towarzyszymy mu przezwczesne lata dzieciństwa aż do wieku średniego. Taka, specyficzna w ramach gatunku, budowapozwala poznać społeczeństwo od środka, pokazać nie tylko urządzenia społeczne, ale też mecha-nizmy które za nimi stoją. Wymusza też wiarygodność logiczną bohaterów — skoro poznajemyich w życiu codziennym (a nie z dialogu o nich) nie mogą być sztuczni.

To jednak jest trochę mało, bowiem widząc utopianina wśród utopian, możemy nie zauwa-żyć gdzie kryję się samo sedno jego inności, sedno jego szczęścia, widząc całą gamę odcienibieli, możemy mieć problem by wykazać co różni je wszystkie od czerni. Autorka więc wyrywanaszego bohatera z jego świata, i rzuca go w świat który nie jest zbyt różny od świata współ-czesnego. Pokazuje interakcje zwykłego człowieka z utopii, i zwykłego człowieka. To w tymkontraście widać gdzie kryje się istota krainy szczęśliwej.

Uwarunkowania materialne We wstępie do sekcji napisałem że jest to pół–utopia, i takjest w rzeczy samej, Autorka nie przedstawia nam wysp szczęśliwych, a kraj z krwi i kości.Jednak wszelkie zło, które się w tej utopii dzieje, nie wypływa z ludzi a z krainy w której żyją.W utopii tej nie ma zła moralnego Utopianie są nowoprzybyłymi na biedną pustynną planetę,i wszystko co mają musieli wcześniej wywalczyć potem i krwią. Ale jak wykażemy potem, tabieda paradoksalnie staje się źródłem szczęścia.

Geneza: Utopia nasza ma podłoże religijne — grupa ludzi wyznających nową religię, nowąfilozofię poleciała na niegościnną planetę by żyć tam wedle własnych poglądów.

Czy tyle wystarcza by ufundować utopię? Wiara jest potężną siłą, i na pewno mylą się ciktórzy jedyne źródło przyszłego szczęścia społeczeństwa widzą w nauce. Szczególnie śmiesznesą tzw. ‘utopie naukowe’— częsty temat utworów tzw. ‘klasycznego’ okresu fantastyki nauko-wej17. Wiara, nie koniecznie wiara jako instytucja, ale wiara jako mistyka jest konieczna dozbudowania szczęśliwego społeczeństwa. Czy jest wystarczająca — nie jestem pewien, wydajemi się jednak że nie.

17(Patrz: [8], cała wczesna część serii ‘Star Trek’, utwory A.E. van Vogta)

Page 24: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 19

Instytucje społeczne: Jak już pisałem, w utopii naszej nie ma wspólnej własności. Nie mateż, w zasadzie, prywatności — ludzie, za wyjątkiem małżeństw, żyją we wspólnych sypialniach.Gdy ktoś potrzebuje jakiejś rzeczy, idzie do magazynu i ją bierze. Każdy ma zagwarantowanedwa posiłki dziennie. Każdy ma zagwarantowane mieszkanie. Każdy też ma prawo do nauki(w tym wypadku trzeba uściślić: każdy, bez względu na wiek).

Prawo Nie ma praw, poza zwyczajowymi. Nie ich egzekwowania, poza karami nałożonymiprzez samo społeczeństwo. (O tym jak kary są egzekwowane potem.)

Władza W utopii tej nie ma władzy. Jest tylko centrum koordynacji, ma ono prawowysłać dowolnego obywatela w dowolne miejsce na planecie, ale ten obywatel ma prawo niejechać.

Praca Każdy ma prawo do pracy. I uwaga, każdy też powinien wykonywać raz na dziesięćdni, tzw. harówkę, czyli dość ciężkie roboty społeczne. Ale znowu — władza nikogo do tegonie przymusi.

Własność Nie ma własności. Utopianie wręcz odrzucili pojęcie posiadania. Uważają żeposiadanie jest relacją zabijającego wolność posiadającego jak i (w wypadku gdy posiadanymjest człowiek) wolność posiadanego. Jest szkodliwa dla nich obu.

Posiadanie jest szkodliwe dla posiadacza.

Nauka Każdy ma prawo do nauki. Uczelnie nie mają władz, i to studenci wybierająu kogo chcą słuchać wykładów. W książce nie ma nic wspomnianego o żadnym formalnymwyniku nauki — nic nie wspomniano o stopniach naukowych.

Wydaje mi się że zasadnym będzie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego studenci nie wy-bierają najłagodniejszych egzaminatorów. Otóż nie ma egzaminów, więc to kryterium odpada.Dlaczego więc się uczą, można spytać. Odpowiem: dlaczego mają tego nie robić? Przecież naukanie daje im nic poza wiedzą, a zatem wypada wiedzę zdobyć.

Wychowanie dzieci Dzieci można albo oddać do przedszkola, gdzie będzie się o nie dbać,albo wychowywać samotnie. Tak czy inaczej w pewnej chwili wypada je oddać do wychowaniaspołeczeństwu, bowiem społeczeństwo uznaje że rodzicielskie panowanie nad dzieckiem przezzbyt długi czas jest przejawem egoizmu rodzica, próbą posiadania dziecka, a pojęcie posiadaniazostało odrzucone przez utopian. Oczywiście oddanie dziecka do szkoły z internatem, nie jestzerwaniem jego kontaktów z rodzicami.

Dusza utopii, czyli to co powoduje że instytucje społeczne działają Po pierwsze siłątej utopii jest jej jedność — obywatele są względnie podobni jeśli chodzi o pewne cechy.

Page 25: Rzecz o utopii

7 ANALIZA UTOPII 20

O egzekucji praw Egzekucję praw zapewnia nam to że społeczeństwo jest ono jednolitei tych którzy drastycznie naruszają jego zasady wyklucza poza swój nawias. Inni obywatelemogą okazywać osobie naruszającej zasady współżycia niechęć, mogą pobić lub uniemożliwić jejkorzystanie ze stołówek18. Ale wtedy taka osoba może po prostu odejść do innej miejscowościi próbować zacząć od nowa. Wykluczenie poza nawias społeczny jest lokalne.

Chyba inni autorzy utopii nie doceniali siły nawyku, siły zwyczaju. Ludzie potrafią uprzy-krzyć życie tych co łamią zasady społeczne, jednak najpierw muszą ich poznać. Społeczeństwoegzekwuje swe zasady tam gdzie ono samo istnieje, czyli tam gdzie ludzie się znają — w małycho środkach, nie w metropolii. A nasza utopia jest zdecentralizowana.

Platon podobnie zauważył siłę nacisków społecznych.

O pracy Ludzie, z natury, lubią pracować, a jeśli jak nie lubią z natury — można ichtakimi wychować. Praca, każda praca, daje satysfakcję że dana osoba się sprawdziła. Pracadaje możliwość pokazania siły i umiejętności. I to właśnie jest celem pracy w naszej utopii.Ponadto w tym społeczeństwie duża część prestiżu jest związana z tym jak się pracę wykonuje.

Wspólna własność „Utopię” Morusa krytykowałem za wprowadzenie wspólnej własnościi równego podziału dóbr (sekcja 5.1, na stronie 4), nie krytykowałem jednak samego pomysłu,ale to że nie wskazano metody walki z tymi, którzy tą utopię naruszają. Tu ją wskazano.Dlaczego ludzie pracują już napisałem, teraz dlaczego nie pustoszą otwartych magazynów.

Otóż gdzie mieliby swoje ‘łupy’ przetrzymywać? We wspólnej sypialni byłoby to bezprzed-miotowe, bowiem zostaliby od razu nakryci. W swoim mieszkaniu? Już lepiej, ale i tak prędzejczy później ktoś by się o tym dowiedział i powiedział delikwentowi co o tym myśli.

Główną racjonalną przyczyną akumulacji dóbr jest przekonanie o ich ulotności, jeśli czło-wiek może mieć rozsądną pewność że napływ dóbr będzie stały nie będzie akumulował. Uto-pianie nie akumulowali też dóbr z przyczyn nieracjonalnych, (takich jak: prestiż, zdobywanieszacunku) bowiem w tej utopii prestiż czy szacunek są zbudowane na innych podstawach.

O duszy samej Utopianie patrzą na świat w sposób prosty. Mają jakąś cudowną zdolnościnie podlegania iluzjom. Nie wiem skąd dokładnie wzięła się ta ich cecha. Może z tego że proste19

dusze postrzegają swiat w prosty sposób. Może jest tak że to prostota postrzegania świata jestpierwotna, a współcześni tak przywykli do iluzji.

Utopia ta przesiąknięta jest miłością do bliźniego, jest przesiąknięta caritas. Dlaczego?Wydaje mi się że wynika to bezpośrednio z poprzedniego paragrafu. Widząc świat prosto, niemożna patrzeć na cierpienie.

Istota utopii Istotą tej utopii są ludzie. Ich szczęście nie płynie z posiadania, nic bowiemnie posiadają, nie płynie ono z tego co ich otacza, bowiem nie otacza ich wiele — nasza utopiajest biedna. Płynie ono ze wspólnoty.

18Utopianie nie gotowali.19Proste w sensie nie pejoratywnym, a nacechowanym dodatnio.

Page 26: Rzecz o utopii

8 PRÓBA KONSTRUKCJI UTOPII — SYNTEZA 21

Skuteczność Nasza utopia jest skuteczna. Jest niewyobrażalnym, jak wiele zasobów jest dziśmarnowane na kontrolę, kontrolę pracowników, kontrolę przestrzegania prawa, kontrolę nauki.

Przykładowo na kontrolę podatków (na same urzędy podatkowe) wydaje się połowę budżetuministerstwa finansów.

Skoro w naszej utopii nie ma kontroli, albo kontrola jest wykonywana przez społeczeństwo,to nie musi ono ponosić jej kosztów.

Fatum I nad tą utopią wisi zagłada. Społeczeństwo to, pomyślane jako forma anarchii, za-czyna się organizować. Pojawiają się zarówno zyski, jak i straty bycia zorganizowanym. Po-jawiają się karierowicze, pojawiają się ludzie na kształt zawodowych polityków. Ale ruch tenjest zauważony, i oddolnie powoływany jest ruch mający na celu przeciwdziałanie zmianom,powrót do źródeł. Czy nasi bohaterowie odniosą sukces nie wiemy — wiemy że walczyli.

7.4.3 Obrona utopii

Mogę wskazać próbę ataku na te Utopie, i postanowiłem już w tym miejscu obronę na tenatak. Jednak nie robię tego by bronić czyjąś pracę, lecz by obronić swoje poglądy przedstawionew następnej sekcji, które to można próbować atakować z tej samej strony. Atak polega nawykazaniu że anty-utopie są budowane na podobnej zasadzie — na obywatela są wywieranebardzo silne naciski (ze strony czy to społeczeństwa, czy Państwa, nieistotne).

Zgadzam się z tym. Ale dowodzi to tylko tego że utopie i anty-utopie są dwiema stronamitego samego medalu (jest to temat, o którym też chciałem napisać, ale nie zmieścił się w tej,rozepchanej już do granic możliwości pracy). Nie dowodzi on natomiast że utopie Ursuli K. LeGuin są anty-utopiami.

Naciski ze strony społeczeństwa nie niweczą wolności, lecz ją wzmagają. Przez wolnośćrozumiem: działanie zgodne z naturą danej jednostki. Wolność jednostki jest ograniczana tylkowtedy gdy działa ona wbrew swej natrze, tylko wtedy gdy dąży do nieszczęścia. Nikt nie oburzasię że rodzic powstrzymuje dziecko od wylania na siebie wrzątku, nikt więc nie powinien sięoburzać że społeczeństwo powstrzymuje obywateli od lenistwa.

8 Próba konstrukcji utopii — synteza

Stoję na gruncie etyki Sokratesa, stawiam równość pomiędzy wiedzą a cnotą, wiedzą adobrem. Więc w mojej syntezie wszystkie cechy konieczne do zbudowania, wszystkie cechy którepojawiły się w analizowanych utworach, postaram się sprowadzić do cechy jasnego patrzenia.

Z kilku powodów postanowiłem użyć nowego tworu językowego. Po pierwsze słowa takie jakinteligencja, czy mądrość są już dość zużyte. Były wielokrotnie wykorzystywane na opisywanieosób tych mian niegodnych, tak że można teraz powiedzieć inteligentny drań, czy mądra bestia.A uważam że podstawa istota utopii jest sprawą zbyt poważną, by nawet żartobliwie, zestawiaćze słowem o złej konotacji. Po drugie inne słowa trochę inny kontekst znaczeniowy. Mądry

Page 27: Rzecz o utopii

8 PRÓBA KONSTRUKCJI UTOPII — SYNTEZA 22

znaczy też oczytany, wykształcony, a jasne widzenie ma bardzo dokładnie (choć metaforycznie)określone znaczenie.

8.1 O jasności patrzenia

Obywatel utopii musi patrzeć na świat taki jakim on jest. Musi pozbyć się iluzji czy idoli.Bowiem jeśli jest nieświadomy świata, to nawet jeśli jest świadomy swych dążeń to nie znadróg do ich realizacji i błądzi we mgle.

Jasność widzenia jest podstawą utopii, wręcz jej zasadą, warunkiem koniecznym. By dążyćdo szczęścia musimy wiedzieć do czego dążymy i jak dążyć, musimy mieć wiedzę. Wiedza jestjedyną drogą do szczęścia.

8.1.1 O uzyskaniu jasności

Ja stoję na stanowisku że jasność widzenia jest naturą człowieka, i to zły proces wycho-wawczy ją zaburza.

Platon widział drogę do niej poprzez naukę — jego plan edukacji filozofa był wręcz mo-numentalny. Filozof kolejno: ćwiczył ciało i zdobywał bazę wiedzy — czyli fakty, zdobywałwiedzę samą — czyli ćwiczył teoretyczne używanie faktów; służył państwu — czyli ćwiczyłpraktycznie swą wiedzę, potem nauczał i sam się uczył. Po jakichś 50 latach nauki był gotów.

Hesse widział ją we wstrzemięźliwości, medytacji i poświęceniu nauce. A jego plan naukibył nie mniej monumentalny niż Platoński.

Bacon w wierze.Ursula Le Guin widziała ją, jak ja, w uczciwym, szczerym i konsekwentnym wychowaniu.

W zadawaniu dziecku odpowiednich pytań w odpowiednich momentach, w pokazywaniu muprzyczyn jego działań i przyczyn działań innych. W sprawach naukowych ową jasność widzeniada się pobudzić pozwalając dzieciom eksperymentować, pokazując im pewne procesy i każącim dochodzić do praw za nimi stojących.

Matematyka Podstawę nauk widzę w Matematyce. Matematyka nie tylko pobudza myśle-nie i talenta analityczne (w czym Platon widział jej moc). Nowoczesna matematyka, przedewszystkim, daje całe naręcze modeli. Daje cały zestaw pojęć jednocześnie bardzo abstrakcyj-nych (czyli mających zastosowania wszędzie) i łatwych do stosowania. Znajomość matema-tyki znacznie przyśpiesza poznawanie innych nauk — fizyki, chemii, ekonomii, części biologii.Mi osobiście znajomość matematyki, uboga zresztą — wszak matematykę poznawałem tylkoubocznie przy studiach Fizycznych, daje pojęcia pozwalające znajdywać wiele ciekawych roz-wiązań problemów filozoficznych, albo chociaż przeczuwać te rozwiązania. Nie mówię że sąone poprawne (o ile, w ogóle, rozwiązania w filozofii mogą być poprawne), znaczenie ma tomatematyka daje nowy punkt widzenia.

Tym co daje matematyka są pojęcia.Oczywiście jest to jeden ze środków do celu — gdyby ktoś zrobiłby maszynę do dawania

jasnego wzroku to przyklasnąłbym mu tylko. Tak samo gdyby ktoś wykazał że poznanie den-

Page 28: Rzecz o utopii

8 PRÓBA KONSTRUKCJI UTOPII — SYNTEZA 23

drologii go zapewnia przyjąłbym to z chęcią. Ja po prostu znam tą jedną drogę, może niejestem w niej zbyt zaawansowany, ale wiem że prowadzi właśnie tam.

8.2 Jedność duszy

O jedności duszy można mówić na wielu płaszczyznach. Można mówić o jedności duszyw płaszczyźnie moralnej, czyli o etyce człowieka. Można mówić o jedności na płaszczyźniepojęciowej — tym ‘jasnym patrzeniu’. Wreszcie można mówić o jedności duszy w płaszczyźniedążeń i o tym powiemy więcej, gdyż nie był to temat do tej pory poruszany.

O jedności duszy na płaszczyźnie dążeń można mówić trojako. Po pierwsze dążenia duszymuszą być jednością same w sobie, nie mogą być sprzeczne ze sobą, ni zmieniać się zanadtow czasie. Za Kartezjuszem powiemy: „Naśladować należy tych podróżnych, którzy zbłąkawszysię w lesie, nie błądzą kołując to w jedną, to w drugą stronę ani tym mniej zatrzymują sięw miejscu, ale idą najprościej jak zdołają (. . .)„[17]. Spełnienie tego warunku zapewnia namzałożenie o jasności wzroku — człowiek rozumny nie dąży do rzeczy sprzecznych.

Po drugie dążenia jednostki muszą być tożsame z tym co zapewnia jej szczęście. Znowuspełnienie tego warunku zapewnia nam założenie o jasności widzenia — nikt nie dąży świadomiedo cierpienia.

Po trzecie dążenia muszą być jednym z tym czego oczekuje od niego społeczeństwo (to żete dążenia mają być jednym, nie oznacza że utopianin jest podporządkowany społeczeństwu).Społeczeństwo wymaga od jednostki harmonijnego rozwoju, spełniania swych aspiracji przyzałożeniu że te aspiracje mieszczą się w tym co społeczeństwo od niej potrzebuje. I znowu,ludzie patrzący jasno są świadomi tego czego społeczeństwo od nich chce i mogą się dostosować.

Platon tak samo pisał o jedności duszy jako o warunku koniecznym utopii. Dusze z GrySzklanych Paciorków też były jednolite.

8.3 O caritas

Mamy już człowieka świadomego społeczeństwa i świadomego siebie, czyli egoistę idealnego.Teraz trzeba go uczynić człowiekiem społecznym.

Nie chodzi mi o to że obywatel ma być klasycznym społecznikiem, męczennikiem miłoścido innych. Wręcz nie powinien takim być! Bowiem męczennictwo nie jest drogą do szczęścia,ponadto nie da się na dłuższą metę utrzymać przeciętnego człowieka w stanie bycia męczenni-kiem. Ponadto, kraj wymagający od obywateli męczennictwa nie jest utopią.

Starczy że nasz obywatel będzie wybierał nie rzeczy ‘które są dobre dla niego’, a te ‘które sądobre dla niego i dla społeczeństwa’. Musi być gotowym poświęcać małe części swego szczęścia,by dbać o większe szczęście innych. Myśli o sobie, ale też o innych.

8.3.1 Uzasadnienie

Dlaczego nie chcemy w naszej utopii męczenników już napisałem.

Page 29: Rzecz o utopii

8 PRÓBA KONSTRUKCJI UTOPII — SYNTEZA 24

Teraz dlaczego starczy tak mało? Pamiętajmy że mamy zależenie o względnej jednościspołeczeństwa, czyli te zasady wyznaje większość utopian. Zatem te małe poświęcenia dają wsumie wielki potencjał niesienia pomocy.

Jeśli ktoś kto jej oczekuje nie dostanie jej od jednej osoby, dostanie od innej. A pamiętajmyże jest na tyle świadomy świata, że nie oczekuje jej od każdego!

8.3.2 O uzyskaniu caritas

Ta cecha potrafi promieniować — człowiek spotkawszy innych mających ją sam zaczyna jąposiadać. Skąd wniosek że najłatwiej tą cechę uzyskać metodą ewolucyjną.

8.4 O potrzebie dobrze pojętego mistycyzmu

Utopia nie może być czysto naukowa. Musi mieć w sobie pierwiastek mistyczny. Wszystkieanalizowane miały go — w tej kwestii, jak w żadnej innej autorzy są zgodni. A każdy utopianinmusi brać udział, choćby częściowo, choćby pośrednio w tym mistycyzmie.

„Nowa Atlantyda” była przesiąknięta Chrześcijaństwem, duchem Chrystusa.W „Państwie” pierwiastek mistyczny zapewniali obcujący z ideami władcy-filozofowie. Wy-

chodzili oni z Platońskiej jaskini by na zewnątrz poznawać słońce-dobro, a potem wracali bynieść je reszcie obywateli.

W „Grze Szklanych Paciorków” wielokrotnie wspominano że mieszkańcy Kastalii byli mi-stykami, ale nie podano jawnie istoty tego mistycyzmu. Możemy jednak zajrzeć do innej książkiHessego — „Podróży na wschód”:

Nasz Wschód był przecież nie tylko jakimś krajem czy pojęciem geograficznym, leczrównież ojczyzną i młodością duszy, znajdował się wszędzie i nigdzie, był jednościąwszystkich czasów

W obu utopiach Ursuli le Guin mistycyzm był przyczyną powstania utopii. W pierwszejrolę mistycyzmu pełniła jedność ludzi, druga natomiast zaczęła się od ruchu mistycznego.

Ja widzę mistycyzm w nauce, w poszukiwaniu jedności świata, w poszukiwaniu prawdy.Moment w którym umysł łączy jedną dziedzinę poznania z inną, jest wystarczająco wspaniałyby umieścić go na piedestale.

8.5 O sprawiedliwości

„Sprawiedliwość jest ostoją mocy i trwałości Rzeczypospolitej”, i zgadzam się z tym zda-niem w pełni. Obywatele utopii muszą być sprawiedliwi. Uważam jednak (jako Sokratyk) żesprawiedliwość i jasność widzenia te same pojęcia.

8.6 O samodoskonaleniu

Wszyscy utopiści pisali o samodoskonaleniu się utopian (nawet ci, których nie specjalnielubię). Dla Platona i Hessego było to doskonalenie na gruncie naukowym. Dla Ursuli K. LeGuin było to doskonalenie się na gruncie pracy.

Page 30: Rzecz o utopii

8 PRÓBA KONSTRUKCJI UTOPII — SYNTEZA 25

Ja też uważam że doskonalenie się jest zarówno dla dobra państwa, jak i dla dobra Utopiirzeczą niezbędną. Osobiście, choć przedstawić zadowalającej argumentacji nie potrafię, uważamże żądza doskonalenia się wypływa z owego jasnego patrzenia, ale ów brak argumentacji jestsprawą mniej ważną, są organizacje które dość efektywnie uczą ludzi pracy nad sobą.

Harcerstwo bardzo potrafi bardzo sprawnie wychowywać właśnie w tym duchu. Ale niejest to umiejętność dana tylko idealistom, przeciętna firma informatyczna bardzo efektywnienakłania pracowników do poznawania coraz to nowych dziedzin informatyki.

Odkładamy ten problem skoro są już nań gotowe rozwiązania.

8.7 O służbie

We wszystkich omawianych utopiach autorzy kładli nacisk na aspekt służby człowiekawzględem społeczeństwa.

Bacon pisał o tym że urzędnicy nie brali pieniędzy dwa razy, czyli nie brali łapówek.Platon, jak każdy Grek z resztą, uważał zapewnienie bezpieczeństwa Republice za sprawę

naczelną. W jego „Państwie” jedynym celem dwóch klas (tych o których utworzenie planował)jest służba Państwu.

W „Grze Szklanych Paciorków”służba również miała bardzo ważne miejsce w życiu każdegozakonnika, po pierwsze służył on wiedzy jako takiej, następnie służył zakonowi, a wreszcie,niektórzy zakonnicy służyli państwu pracując w szkołach.

W mojej opinii służba jest konieczna do utopii, ale wypływa ona bezpośrednio z założeniao caritas utopian, jak również z założenia o jasności patrzenia. Bowiem na mocy pierwszegoutopianie chcą pomagać innym, a na mocy drugiego wybierają najlepszą metodę pomocy —a to właśnie praca na rzecz społeczeństwa (rozumiana jako praca na rzec jego obywateli)jest najskuteczniejszą metodą. Przykładowo, jest dużo skuteczniejsza, niż datki na instytucjepomocy społecznej.

8.8 Budowa utopii

Jak już pisałem utopia musi mieć podbudowanie mistyczne, wszystkie cztery analizowaneutopie zaczęły się jako ruch mistyczny (w przypadku „Państwa” — zaczęłyby się jako ruchmistyczny). Taka właśnie musi być geneza utopi.

Utopia musi powstawać etapami — ewolucyjnie. Nie można powiedzieć: „Budujemy utopię— od jutra obywatele są szczęśliwi”. By wykazać tą tezę posłużę się prostym przykładem:wyobraźmy sobie że ktoś wprowadza rozumne urządzenia społeczne w zepsutym kraju. Urzą-dzenia te potrzebują ludzi (choćby urzędników, czy ludzi który pilnują ich przestrzegania)więc same są na nic, bowiem społeczeństwo zepsutego kraju przyjmie tylko zewnętrzne formytych urządzeń by wieść dalej zepsuty żywot. Natomiast gdy urządzenia te obsadzimy ludźmigodnymi, czyli ludźmi już do ich przestrzegania wychowanymi, znaczy to że już skądś ich wzię-liśmy — zostali oni wychowani poza zepsutym krajem. Potem ludzie ci, przy pomocy urządzeńspołecznych będą wychowywać obywateli i naprawiać kraj — nastąpi właściwy etap budowy.

Page 31: Rzecz o utopii

9 ZAKOŃCZENIE 26

9 Zakończenie

Zarysowałem, mam nadzieję adekwatnie, szkic jednej z możliwych perspektyw patrzenia nautopię — szkic niepełny i niewykończony. Szkic który jest tak oddalony od planu utopii, jakte utopie których tak nie lubię i które tak krytykowałem. Jednak od mojego szkicu prowadzido Utopii prosta droga.

Na przeszkodzie pójścia nią stał mój brak kompetencji w dziedzinie socjologii, bowiem zrozsądną pewnością że nie bełkocę, mogłem objąć umysłem tylko najprostszy model państwaidealnego — model w którym wszyscy obywatele są tacy sami (lub bardzo podobni). Szkicten należałoby rozszerzyć o model utopii, w której mogą mieszkać różni ludzie i którzy tozmieniać w czasie swą naturę (czyli wprowadzić anizotropię i efekty dynamiczne do modelu).W przeciwieństwie do modelu prezentowanego w tej pracy utopia taka będzie już potrzebowałaodpowiednich urządzeń społecznych, których to zaprojektowania nigdy bym się zresztą niepodjął.

Drugim brakiem pracy jest pozostawienie problemu budowy utopii nierozwiązanym. Coprawda wymyśliłem (i podałem) taką duszę, która ma szansę się rozpropagować po społe-czeństwie, ale nie twierdzę że jest to optymalna metoda budowy utopii. Możliwe że da się jązbudować szybciej.

Gdy rozwiążemy te dwa problemy zostaje tylko jedno: rozpocząć budowę.

Page 32: Rzecz o utopii

LITERATURA 27

Literatura

[1] Arkadij i Borys Strugaccy „Trudno być Bogiem”

[2] Tomasz Moore „Utopia”, wyd. De Agistini Polska, tłum. prof. Kazimierz Abganowicz

[3] Franciszek Bacon „Nowa Atlantyda”, tłum. Wiktor Kornatowski, wyd. PAX 1954

[4] Tomasz Campanella „Miasto słońca”, wyd. De Agostini Polska, tłum. L. i R. Brandwaj-nowie

[5] Platon „Państwo”, wydawnictwo Marek Derewiecki, tłum Wiesław Witwicki

[6] Hermann Hesse „Gra Szklanych Paciorków”, wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy,tłum. Maria Kurecka

[7] Hermann Hesse „Podróż na wschód”, wyd. Wodnika.

[8] Isaac Asimov cykl: „Fundacja”

[9] Jonathan Swift „Podróże do wielu odległych narodów świata”, wyd. Literackie 1971

[10] Słownik języka Polskiego wyd. PWN 1989, praca zbiorowa

[11] „Podręczny słownik terminów literackich”, Michał Głownski, Teresa Kostkiewiczowa,Aleksandra Okopień–Sławińska, Janusz Sławiński wyd. OPEN

[12] Giovanni Reale „Historia Filozofii Starożytnej”, tomy I-V, wydawnictwo KUL.

[13] Ursula Kroeber Le Guin „Wydziedziczeni”, tłum. Łukasz Nicpan, wyd. Phantom press1993r.

[14] Jacek Kaczmarski „Na starej mapie Krajobraz Utopijny”, piosenka z płyty „Sarmatia”,wyd.pomaton emi. Tekst ze strony www.kaczmarski.art.pl.

[15] Jacek Kaczmarski „Szukamy Stajenki [W deszczu gwiazd. . . ]”, piosenka z płyty „SzukamyStajenki”, wyd.pomaton emi.Tekst ze strony www.kaczmarski.art.pl.

[16] Cyprian Kamil Norwid „Prometheidion”, utwór dostępny w Bibliotece Litera-tury Polskiej w Internecie — projekcie naukowym uniwersytetu Gdańskiego, nastronie http://univ.gda.pl/~literat/

[17] René Descartes „Rozprawa o metodzie”, tłum. Tadeusz Boy Żeleński, Państwowy InstytutWydawniczy