1
KONCERTY, IMPREZY 3 www.nowiny24.pl/reportaze piątek • niedziela, 20-22 kwietnia 2012 Rozmowa z JANUSZEM KORYLEM, poetą, prozaikiem – „Ceremonia” to kolejna pańska powieść utrzymana w stylistyce kryminału. To znaczy, że już na dobre oddał się pan mrocznej i zbrodni- czej tematyce? – To powieść sensacyjna z elementami kryminału, jed- nak nie planuję pozostać tyl- ko w takiej stylistyce. Każda moja powieść wynika z pew- nego kaprysu literackiego. Gdy miałem ochotę napisać baśń, powstała „Śmierć noso- rożca”. Gdy miałem ochotę na powieść obyczajową, na- pisałem „Zegary idą do nie- ba”. „Sny” powstały, kiedy chciałem połączyć kryminał z thrillerem. – Wykorzystuje pan sym- bolikę religijną. Pokazana jest ona w kontekście zbrod- ni, a także ludzkiej głupoty. Nie boi się pan zarzutów ze strony środowisk kościel- nych czy społeczności lokal- nych? – Nie boję się, dlatego że mieszkańcy Polany, w której rozgrywa się akcja powieści, nie doświadczyli w rzeczywi- stości opisywanych wyda- rzeń. To tylko wytwory mojej wyobraźni. Polana posłużyła mi jako pewien symbol, miej- sce do pokazania spraw, o których chciałem powie- dzieć w sposób literacki. Ow- szem, wiele wątków jest reli- gijnych, przede wszystkich sam motyw ukrzyżowania. Za jego pomocą chciałem spor- tretować pewien fanatyzm, rozumiany nie tylko religijnie, lecz w szerszym pojęciu. Ma on tutaj wartość przede wszystkim symboliczną, o wiele bardziej uniwersalną niż w biblijnej tradycji. Mojej powieści nie należy zawężać wyłącznie do religijnego wy- miaru. A jeśli chodzi o reakcję czytelników, nie mam na nią wpływu, ale mam nadzieję, że będzie pozytywna. – Dlaczego na miejsca swoich powieści wybiera pan małe podkarpackie miejscowości? Czy to ukłon w stronę czytelników z tych rejonów? – Lubię takie małe skupiska ludzkie. Lubię wsie, w któ- rych życie wygląda zupełnie inaczej niż w dużych mia- stach. Mała miejscowość, za- topiona gdzieś w bieszczadz- kich lasach, jest jak soczewka, w której skupiają się wszyst- kie problemy ludzkie. To taki mikrokosmos, w którym wszystko widać dokładniej i wyraziściej. Wiejski czy też małomiasteczkowy nastrój jest dla mnie ciekawszy. – Czy przed napisaniem powieści prowadzi pan ba- dania topograficzne miejsc, w których osadzona jest fa- buła? – Nie. Opieram się wyłącz- nie na swojej wyobraźni. Jeśli jednak zajdzie potrzeba, po prostu korzystam z mapy. Decydując się na umieszcze- nie akcji „Ceremonii” w Pola- nie, nie miałem pojęcia o tym, jak wygląda ta wieś, ilu liczy mieszkańców. Nigdy wcześniej tam nie byłem. Dlatego nie będę zdziwiony, jeśli jakiś wnikliwy czytelnik zauważy różnice między rze- czywistą Polaną a tą z mojej powieści. Fundamentalnym prawem pisarza jest literackie przetwarzanie świata realne- go. – Pisze pan jedynie w mo- mentach natchnienia czy jest to raczej żmudna, co- dzienna praca? – Kiedyś pisywałem wier- sze i tam można było mówić o natchnieniu, chociaż ten termin w pewnym sensie już się zużył. Jeżeli chodzi o pro- zę, to nie jest ona sprawą na- tchnienia. Proza to rzemiosło pisarskie, które wymaga cier- pliwości, skupienia i sporego wysiłku intelektualnego. Pi- sarz tworzy swój świat nieja- ko od podstaw. Jego praca przypomina meblowanie pu- stego pokoju. Oczywiście, wszystko zaczyna się od po- mysłu. Zdarza się, że przy- chodzi znienacka, prawie jak olśnienie, ale częściej rodzi się w bólach. Najpierw musi dojrzeć, by można go było re- alizować. Wtedy zaczyna się ciężka i wyczerpująca praca. Prozy nie pisze się od okazji do okazji. Nie da się uprawiać pisarstwa weekendowego. To proces codzienny, wymaga- jący dużej dyscypliny i konse- kwencji. Jest bardzo wyczer- pujący, ale gdy się postawi ostatnią kropkę, przychodzi satysfakcja. Hemingway mó- wił, że wydana powieść jest jak martwy lew. Kiedy książka znajdzie się już w księgar- niach, pisarz zaczyna myśleć o tym, jak upolować następ- nego lwa. – Na jaką kolejną powieść mogą liczyć niebawem pana czytelnicy? – W ubiegłym roku skoń- czyłem pisać powieść krymi- nalną. Jej akcja rozgrywa się tym razem w Rzeszowie. Od ponad trzydziestu lat jestem mieszkańcem tego miasta, więc byłem mu to winien… Rozmawiała Agnieszka I. Skowron Pisanie powieści jak meblowanie pokoju KRYSTYNA BARANOWSKA Janusz Koryl – poeta, prozaik, au- tor repor taży, z wykształcenia polo- nista, urodzony w Rzeszowie. Wy- dał kilkanaście książek poetyckich oraz kilka powieści. Tematykę kry- minalną wprowadził w powieści „Sny” (2011). Jego najnowsza po- wieść to „Ceremonia”. LUBACZÓW Goło i wesoło MDK, godz. 18, wstęp 60/70/80/90 zł. Przedstawienie wszędzie przyjmowane jest z entuzjazmem zarówno przez publiczność, jak i krytykę teatralną. „Goło i wesoło“ w reży- serii Arkadiusza Jakubika okazało się hitem. To pozycja obo- wiązkowa dla wszystkich teatrofanów, a także osób z poczu- ciem humoru, które chcą i nie wstydzą się śmiać się do rozpuku. RZESZÓW Iwona, księżniczka Burgunda Młodzieżowy dom kultury, ul. Osmeckiego, godz. 19, wstęp wolny. Scena Propozycji MDK oraz Młodzieżowy Dom Kultury w Rzeszowie zapraszają na spektakl „Iwona Księżniczka Bur- gunda“ na podstawie dramatu Witolda Gombrowicza. Wystę- pują: Ewelina Pączkowska, Karolina Plizga, Joanna Sitarz, Mał- gorzata Szczyrek, Sylwia Wiśniowska, Paulina Zając, Natalia Zduń, Robert Nowak, Mateusz Surówka, Ryszard Szetela NA SPEKTAKL DO MASKI niedziela niedziela wtorek sobota sobota DĘBICA Kabaret Neo-Nówka DK Mors, godz. 18, wstęp 35/40 zł.. „The Sejm“ to nowy pe- łen humoru i absurdu program wrocławskiego kabaretu Neo-Nówka. Czy Wandzia może spotkać Trzech Króli? Czy nasz prezydent załatwi wizy do USA? Jak radzi sobie współ- czesny teatr z komercją i czy sprawdzi się przepowiednia, że to Polacy uratują świat? Na te pytania znajdziesz odpowiedzi właśnie w nowym programie Neo-Nówki.. niedziela RZESZÓW Mała Syrenka Teatr Maska, godz. 16.30, wstęp 14 zł. Chcecie zobaczyć podwodny świat i usłyszeć śpiew syren? Dowiedzieć się, co jest największą war tością w życiu? Historia Małej Syrenki, która chcąc być bliżej ukochanego, poświęca swój piękny głos i możliwość przebywania w uroczych podwodnych głę- binach, należy do najpiękniejszych opowieści o miłości. Czy Syrenka poświęci wszystko dla własnych pragnień? Co zwy- cięży w krytycznym momencie - szczęście własne czy szczę- ście kochanej osoby? Przedstawienie uczy, że każde dobro zostaje kiedyś nagrodzone. Przedstawienie dla dzieci od 7 lat. Przed przedstawieniem istnieje możliwość zwiedzenia Muzeum Lalek Teatralnych (od godz. 15.30 do 16.15). LEŻAJSK Spotkanie podróżnicze - „Iran” MCK, godz. 17, wstęp wolny. Spotkanie podróżnicze „Iran“. Gośćmi spotkania będą Iwona i Rafał Stachowiczowie. ŁAŃCUT Indiańskie inspiracje Miejska biblioteka publiczna, godz. 17, wstęp wolny. Spotka- nie z Elżbietą Limowską-Schowgurow i Bożeną Lauzer, współautorkami wystawy „Indiańskie inspiracje“. NA SPOTKANIE piątek piątek RZESZÓW Tytani Symfoniki Filharmonia Podkarpacka, godz. 19, wstęp 20/30 zł Filharmonia zaprasza na niecodzienny koncert. Usły- szymy dzieła Brahmsa i Dvoráka. Koncert pod ty- tułem „Tytani Symfoniki” w wykonaniu Orkiestry Fil- harmonii Podkarpackiej po- prowadzi Tadeusz Wojcie- chowski, a solistami będą Anna Maria Staśkiewicz – skrzypce i Marcin Zdunik – wiolonczela. Usłyszymy koncert na skrzypce i wio- lonczelę a-moll op. 102 Brahmsa i VII symfonia d- -moll op .70 Dvoráka. Wystąpią Zenon Laskowik, Jacek Fedorowicz i Kabareciarnia. Na scenie towarzyszył im będzie zespół muzyczny Promile. RZESZÓW FILHARMONIA PODKARPACKA, GODZ. 17.30 I 20, WSTĘP 55/65/75 ZŁ Laskowik i Kabareciarnia Zenon Laskowik wraz ze znakomitym satyrykiem Jackiem Fedorowiczem, który pierwszy raz gra nie swoje teksty i z Kabareciarnią przedstawią nowy pro- gram, nowe teksty piosenek. Stare cytaty z kabaretu TEY i dziś wydają się aktualne, a nowy program „Tego jeszcze nie było” kieruje się tą samą filozofią Zenona Laskowika, której przyświeca motto: Śmiej się usta- mi widza. wygraj bilety wygraj bilety DO FILHARMONII NA KABARET wygraj bilety RZESZÓW Kabaret Paranienormalni Kino Zorza, 18, wstęp 60 zł. Kabaret Paranienormalni po- wstał w Jeleniej Górze w 2004 roku. Tworzą go: Igor Kwiat- kowski, Robert Motyka, Rafał Kadłucki i Michał Paszczyk. Jak piszą na swojej stronie internetowej, kabaret Paranie- normalni, powstał „z woli niebios i determinacji Igora”. IWONICZ-ZDRÓJ Kabaret Skeczów Męczących Kino Wczasowicz, 16 i 19, wstęp 40 zł. Kabaret Skeczów Mę- czących w nowym programie ŚMIECHOSTERON! PRZEWORSK Neo-Nówka MOK, godz. 17. Neo-Nówka – polski kabaret, założony w 2000 r. przez grupę wrocławskich studentów. Przez pierwsze kilka miesięcy działalności funkcjonował pod nazwą To-Niemy. Kabaret porusza głównie tematy społeczne i polityczne. wygraj bilety ARCHIWUM ARCHIWUM

sa nie Pi po wie ści RZE SZÓW FIL HAR MO NIA POD KAR PAC ...dreamswydawnictwo.pl/files/prasa/prasa5.pdf · kwen cji. Jest bar dzo wy czer - pu ją cy, ale gdy się po sta wi ostat

  • Upload
    lyque

  • View
    213

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: sa nie Pi po wie ści RZE SZÓW FIL HAR MO NIA POD KAR PAC ...dreamswydawnictwo.pl/files/prasa/prasa5.pdf · kwen cji. Jest bar dzo wy czer - pu ją cy, ale gdy się po sta wi ostat

KONCERTY, IMPREZY 3www.nowiny24.pl/reportaze piątek • niedziela, 20-22 kwietnia 2012

Roz mo wa z JA NU SZEM KO RY LEM, po etą, pro za ikiem

– „Ce re mo nia” to ko lej napań ska po wieść utrzy ma naw sty li sty ce kry mi na łu. Tozna czy, że już na do bre od dałsię pan mrocz nej i zbrod ni -czej te ma ty ce?

– To po wieść sen sa cyj naz ele men ta mi kry mi na łu, jed -nak nie pla nu ję po zo stać tyl -ko w ta kiej sty li sty ce. Każ damo ja po wieść wy ni ka z pew -ne go ka pry su li te rac kie go.Gdy mia łem ocho tę na pi saćbaśń, po wsta ła „Śmierć no so -roż ca”. Gdy mia łem ocho tęna po wieść oby cza jo wą, na -pi sa łem „Ze ga ry idą do nie -ba”. „Sny” po wsta ły, kie dychcia łem po łą czyć kry mi nałz thril le rem.

– Wy ko rzy stu je pan sym -bo li kę re li gij ną. Po ka za najest ona w kon tek ście zbrod -ni, a tak że ludz kiej głu po ty.Nie boi się pan za rzu tów zestro ny śro do wisk ko ściel -nych czy spo łecz no ści lo kal -nych?

– Nie bo ję się, dla te go żemiesz kań cy Po la ny, w któ rejroz gry wa się ak cja po wie ści,nie do świad czy li w rze czy wi -sto ści opi sy wa nych wy da -rzeń. To tyl ko wy two ry mo jejwy obraź ni. Po la na po słu ży łami ja ko pe wien sym bol, miej -sce do po ka za nia spraw,o któ rych chcia łem po wie -dzieć w spo sób li te rac ki. Ow -szem, wie le wąt ków jest re li -gij nych, przede wszyst kichsam mo tyw ukrzy żo wa nia. Zaje go po mo cą chcia łem spor -tre to wać pe wien fa na tyzm,ro zu mia ny nie tyl ko re li gij nie,lecz w szer szym po ję ciu. Maon tu taj war tość przedewszyst kim sym bo licz ną,o wie le bar dziej uni wer sal nąniż w bi blij nej tra dy cji. Mo jejpo wie ści nie na le ży za wę żaćwy łącz nie do re li gij ne go wy -mia ru. A je śli cho dzi o re ak cjęczy tel ni ków, nie mam na niąwpły wu, ale mam na dzie ję, żebę dzie po zy tyw na.

– Dla cze go na miej scaswo ich po wie ści wy bie rapan ma łe pod kar pac kiemiej sco wo ści? Czy to ukłonw stro nę czy tel ni ków z tychre jo nów?

– Lu bię ta kie ma łe sku pi skaludz kie. Lu bię wsie, w któ -rych ży cie wy glą da zu peł nieina czej niż w du żych mia -stach. Ma ła miej sco wość, za -to pio na gdzieś w biesz czadz -kich la sach, jest jak so czew ka,w któ rej sku pia ją się wszyst -kie pro ble my ludz kie. To ta kimi kro ko smos, w któ rymwszyst ko wi dać do kład nieji wy ra zi ściej. Wiej ski czy teżma ło mia stecz ko wy na strójjest dla mnie cie kaw szy.

– Czy przed na pi sa niempo wie ści pro wa dzi pan ba -da nia to po gra ficz ne miejsc,w któ rych osa dzo na jest fa -bu ła?

– Nie. Opie ram się wy łącz -nie na swo jej wy obraź ni. Je ślijed nak zaj dzie po trze ba, popro stu ko rzy stam z ma py.De cy du jąc się na umiesz cze -nie ak cji „Ce re mo nii” w Po la -nie, nie mia łem po ję cia

o tym, jak wy glą da ta wieś, iluli czy miesz kań ców. Ni gdywcze śniej tam nie by łem.Dla te go nie bę dę zdzi wio ny,je śli ja kiś wni kli wy czy tel nikza uwa ży róż ni ce mię dzy rze -czy wi stą Po la ną a tą z mo jejpo wie ści. Fun da men tal nympra wem pi sa rza jest li te rac kieprze twa rza nie świa ta re al ne -go.

– Pi sze pan je dy nie w mo -men tach na tchnie nia czyjest to ra czej żmud na, co -dzien na pra ca?

– Kie dyś pi sy wa łem wier -sze i tam moż na by ło mó wićo na tchnie niu, cho ciaż tenter min w pew nym sen sie jużsię zu żył. Je że li cho dzi o pro -zę, to nie jest ona spra wą na -tchnie nia. Pro za to rze mio słopi sar skie, któ re wy ma ga cier -pli wo ści, sku pie nia i spo re gowy sił ku in te lek tu al ne go. Pi -sarz two rzy swój świat nie ja -ko od pod staw. Je go pra caprzy po mi na me blo wa nie pu -ste go po ko ju. Oczy wi ście,wszyst ko za czy na się od po -my słu. Zda rza się, że przy -cho dzi znie nac ka, pra wie jakolśnie nie, ale czę ściej ro dzisię w bó lach. Naj pierw mu sidoj rzeć, by moż na go by ło re -ali zo wać. Wte dy za czy na sięcięż ka i wy czer pu ją ca pra ca.Pro zy nie pi sze się od oka zjido oka zji. Nie da się upra wiaćpi sar stwa week en do we go. Topro ces co dzien ny, wy ma ga -ją cy du żej dys cy pli ny i kon se -kwen cji. Jest bar dzo wy czer -pu ją cy, ale gdy się po sta wiostat nią krop kę, przy cho dzisa tys fak cja. He min gway mó -wił, że wy da na po wieść jestjak mar twy lew. Kie dy książ kaznaj dzie się już w księ gar -niach, pi sarz za czy na my ślećo tym, jak upo lo wać na stęp -ne go lwa.

– Na ja ką ko lej ną po wieśćmo gą li czyć nie ba wem pa naczy tel ni cy?

– W ubie głym ro ku skoń -czy łem pi sać po wieść kry mi -nal ną. Jej ak cja roz gry wa siętym ra zem w Rze szo wie. Odpo nad trzy dzie stu lat je stemmiesz kań cem te go mia sta,więc by łem mu to wi nien…

Roz ma wia ła Agniesz ka I. Skow ron

Pi sa nie po wie ści jak me blo wa nie po ko ju

KRY STY NA BA RA NOW SKA

Ja nusz Ko ryl – po eta, pro za ik, au -tor re por ta ży, z wy kształ ce nia po lo -ni sta, uro dzo ny w Rze szo wie. Wy -dał kil ka na ście ksią żek po etyc kichoraz kil ka po wie ści. Te ma ty kę kry -mi nal ną wpro wa dził w po wie ści„Sny” (2011). Je go naj now sza po -wieść to „Ce re mo nia”.

LU BA CZÓW

Go ło i we so łoMDK, godz. 18, wstęp 60/70/80/90 zł. Przed sta wie niewszę dzie przyj mo wa ne jest z en tu zja zmem za rów no przezpu blicz ność, jak i kry ty kę te atral ną. „Go ło i we so ło“ w re ży -se rii Ar ka diu sza Ja ku bi ka oka za ło się hi tem. To po zy cja obo -wiąz ko wa dla wszyst kich te atro fa nów, a tak że osób z po czu -ciem hu mo ru, któ re chcą i nie wsty dzą się śmiać się doroz pu ku.

RZE SZÓW

Iwo na, księż nicz ka Bur gun daMło dzie żo wy dom kul tu ry, ul. Osmec kie go, godz. 19, wstępwol ny. Sce na Pro po zy cji MDK oraz Mło dzie żo wy Dom Kul tu ryw Rze szo wie za pra sza ją na spek takl „Iwo na Księż nicz ka Bur -gun da“ na pod sta wie dramatu Wi tol da Gom bro wi cza. Wy stę -pu ją: Ewe li na Pącz kow ska, Ka ro li na Pli zga, Jo an na Si tarz, Mał -go rza ta Szczy rek, Syl wia Wi śniow ska, Pau li na Za jąc, Na ta liaZduń, Ro bert No wak, Ma te usz Su rów ka, Ry szard Sze te la

NA SPEKTAKL

DO MASKI

nied

ziela

nied

ziela

wto

rek

sobo

taso

bota

DĘ BI CA

Ka ba ret Neo -Nów kaDK Mors, godz. 18, wstęp 35/40 zł.. „The Sejm“ to no wy pe -łen hu mo ru i ab sur du pro gram wro cław skie go ka ba re tuNeo -Nów ka. Czy Wan dzia mo że spo tkać Trzech Kró li? Czynasz pre zy dent za ła twi wi zy do USA? Jak ra dzi so bie współ -cze sny te atr z ko mer cją i czy spraw dzi się prze po wied nia, żeto Po la cy ura tu ją świat? Na te py ta nia znaj dziesz od po wie dziwła śnie w no wym pro gra mie Neo -Nów ki..

nied

ziela

RZE SZÓW

Ma ła Sy ren kaTe atr Ma ska, godz. 16.30, wstęp 14 zł. Chce cie zo ba czyćpod wod ny świat i usły szeć śpiew sy ren? Do wie dzieć się, cojest naj więk szą war to ścią w ży ciu? Hi sto ria Ma łej Sy ren ki,któ ra chcąc być bli żej uko cha ne go, po świę ca swój pięk nygłos i moż li wość prze by wa nia w uro czych pod wod nych głę -bi nach, na le ży do naj pięk niej szych opo wie ści o mi ło ści. CzySy ren ka po świę ci wszyst ko dla wła snych pra gnień? Co zwy -cię ży w kry tycz nym mo men cie - szczę ście wła sne czy szczę -ście ko cha nej oso by? Przed sta wie nie uczy, że każ de do brozo sta je kie dyś na gro dzo ne. Przed sta wie nie dla dzie ci od 7 lat. Przed przed sta wie niemist nie je moż li wość zwie dze nia Mu zeum La lek Te atral nych(od godz. 15.30 do 16.15).

LE ŻAJSK

Spo tka nie po dróż ni cze - „Iran”MCK, godz. 17, wstęp wol ny. Spo tka nie po dróż ni cze „Iran“.Go ść mi spo tka nia bę dą Iwo na i Ra fał Sta cho wi czo wie.

ŁAŃ CUT

In diań skie in spi ra cjeMiej ska bi blio te ka pu blicz na, godz. 17, wstęp wol ny. Spo tka -nie z Elż bie tą Li mow ską -Schow gu row i Bo że ną Lau zer,współ au tor ka mi wy sta wy „In diań skie in spi ra cje“.

NA SPOTKANIE

piąt

ekpi

ątek

RZE SZÓW

Ty ta ni Sym fo ni kiFil har mo nia Pod kar pac ka,godz. 19, wstęp 20/30 złFil har mo nia za pra sza nanie co dzien ny kon cert. Usły -szy my dzie ła Brahm sai Dvo rá ka. Kon cert pod ty -tu łem „Ty ta ni Sym fo ni ki”w wy ko na niu Or kie stry Fil -har mo nii Pod kar pac kiej po -pro wa dzi Ta de usz Woj cie -chow ski, a so li sta mi bę dąAn na Ma ria Staś kie wicz – skrzyp ce i Mar cin Zdu nik– wio lon cze la. Usły szy mykon cert na skrzyp ce i wio -lon cze lę a-moll op. 102Brahm sa i VII sym fo nia d --moll op .70 Dvoráka.

Wy stą pią Ze non La sko wik, Ja cek Fe do ro wicz i Ka ba re ciar nia. Na sce nie to wa rzy szył im bę dzie ze spół mu zycz ny Pro mi le.

RZE SZÓW FIL HAR MO NIA POD KAR PAC KA, GODZ. 17.30 I 20, WSTĘP 55/65/75 ZŁ

La sko wik i Ka ba re ciar nia

Ze non La sko wik wraz ze zna ko mi tym sa ty ry kiemJac kiem Fe do ro wi czem, któ ry pierw szy raz gra nieswo je tek sty i z Ka ba re ciar nią przed sta wią no wy pro -gram, no we tek sty pio se nek. Sta re cy ta ty z ka ba re tu

TEY i dziś wy da ją się ak tu al ne, a no wy pro gram „Te gojesz cze nie by ło” kie ru je się tą sa mą fi lo zo fią Ze no naLa sko wi ka, któ rej przy świe ca mot to: Śmiej się usta -mi wi dza.

wygraj bilety

wygraj bilety

DO FILHARMONIINA KABARETwygraj bilety

RZE SZÓW

Ka ba ret Pa ra nie nor mal niKi no Zo rza, 18, wstęp 60 zł. Ka ba ret Pa ra nie nor mal ni po -wstał w Je le niej Gó rze w 2004 ro ku. Two rzą go: Igor Kwiat -kow ski, Ro bert Mo ty ka, Ra fał Ka dłuc ki i Mi chał Pasz czyk.Jak pi szą na swo jej stro nie in ter ne to wej, ka ba ret Pa ra nie -nor mal ni, po wstał „z wo li nie bios i de ter mi na cji Igo ra”.

IWO NICZ -ZDRÓJ

Ka ba ret Ske czów Mę czą cychKi no Wcza so wicz, 16 i 19, wstęp 40 zł. Ka ba ret Ske czów Mę -czą cych w no wym pro gra mie ŚMIE CHO STE RON!

PRZE WORSK

Neo -Nów kaMOK, godz. 17. Neo -Nów ka – pol ski ka ba ret, za ło żo ny w2000 r. przez gru pę wro cław skich stu den tów. Przez pierw szekil ka mie się cy dzia łal no ści funk cjo no wał pod na zwą To -Nie my.Ka ba ret po ru sza głów nie te ma ty spo łecz ne i po li tycz ne.

wygraj bilety

ARCHIWUM

ARCHIWUM