Upload
robert-mackenzie
View
226
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 1/181
Seung Sahn
Tylko nie wiem
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 2/181
WSTĘP
Ta książka jest jak akupunktura. Jak inne wielkie traktaty medyczne, zawiera wybrane
„przypadki”, gdy ktoś przedstawia znamienitemu lekarzowi swoją dolegliwość, złe samopoczucie.
To, na ile dana dolegliwość jest zaawansowana może być lub nie być wyraźnie czytelne dla
cierpiącego, i jego i bliskich, ale czują się oni ograniczeni, zamknięci, jakby zdławieni. Nie
rozumieją swojej prawdziwej natury. A to wszystko, co jest konieczne. Pogarszający się stan złego
samopoczucia wywiera wpływ na innych.Naturalnie, przychodząc z tym do lekarza, pacjent to wyjaśnia. Może mieć jakieś pomysły
na temat swojego schorzenia, ale lekarz w niewielkim stopniu – jeśli w ogóle – bierze pod uwagę
jego autoanalizę. Dobry lekarz zwraca uwagę na wszystko: słucha, odbiera subtelne wrażenia
zmysłowe, patrzy, czeka, postrzega – nie wnosząc do danej sytuacji żadnych wcześniejszych ocen.
Słowa są dla niego tylko częściową instrukcją. Siedzi raczej z twarzą czystą jak kartka papieru,
nieporuszony, w potoku słów i wyjaśnień pacjenta, obserwując migające, niewidoczne znaki czegoś
głębszego przebłyskujące na twarzy ucznia, gdy kontynuuje on swoje wyjaśnienia. Delikatne
plamki gorąca przemieszczające się z miejsca na miejsce, przelotne rumieńce, przychodzące i
mijające napięcia mięśni twarzy tuż pod powierzchnią sk óry, suchość brwi, nalot na języku. Pacjent
wciąż mówi, ale słowa nie poruszają doktora – jak kot przyczajony przed mysią norą jest oncałkowicie skupiony na rzeczach mniej lub bardziej niewidocznych dla Ciebie czy dla mnie: ukryte
zmarszczki, przyspieszony oddech, drobne poruszenia ciała ujawniające prawdziwe położenie,
prawdziwą intencję.
A potem zaczyna działać.
Wszystko to jest robione bez żadnych kosztownych narzędzi i gadżetów. Nie ma tutaj teorii,
technologii czy terapeutycznych procesów. Nie wymaga to żadnej książkowej wiedzy, tylko jednej
zasadniczej rzeczy: głębokiego, niezachwianego zrozumienia właśnie tego momentu. Tylko nie
wiem.
Ten tekst jest unikalnym zbiorem nauczania jednego z największych mistrzów medytacji
naszych czasów. Mistrz zen Seung Sahn jest, być może, najbardziej biegłym, spontanicznymleakrzem–praktykiem akupunktury umysłu, jakiego można spotkać. W tym wyborze jego
nauczających listów możemy być świadkami nadzwyczajnych operacji akupunktury umysłu. Ta
książka różni się od zwykłych zbiorów korespondencji w wielu istotnych punktach. Klasyczne,
powszechnie znane tłumaczenia korespondencji wielkich mistrzów medytacji rzadko, jeśli w ogóle,
prezentują listy uczniów z pytaniami wraz z nauczaniem nauczyciela. Zwykle przedstawia się samo
w sobie nauczanie wielkiego mistrza, bez odniesienia do tego, co je zainspirowało – uskarżania się
ucznia na jakieś trudności w praktyce – tak, jakby to nauczanie wzięło się znik ąd. Zbiór, który
trzymacie w ręku przedstawia, po raz pierwszy, tak że chorobę, abyśmy mogli lepiej zrozumieć i
uczyć się z podanego lekarstwa.
W ośrodka zen prowadzonych pod przewodnictwem mistrza zen Seung Sahna na całym
świecie, listy, takie jak te, są codziennie głośno czytane na zakończenie porannej i wieczornej
praktyki. Jeden list ucznia i odpowiedź mistrza. Jako młody uczeń w Ośrodku Zen w Cambridge,
słuchając tych listów czytanych na głos każdego dnia, byłem poddawany działaniu różnorodnej,
nieprzewidywalnej wymiany zdań. Najpierw słuchało się listu ucznia. Często przychodziła na myśl
odpowiedź, co by się odpisało na jak ąś szczególną kwestię poruszoną w liście, i – jakby wcielony w
młodego mistrza zen – natychmiast pojawiały się własne pomysły nauczania. Wtedy odczytywano
odpowiedź. I pamiętam, jak – raz za razem – byłem zaskoczony, zachwycony, zszokowany
wytrwałą zręcznością i absolutną pewnością, z jak ą mistrz zen Seung Sahn rozdawał dobra. Nie
odnosił się w ogóle do spraw, do których ja bym się odniósł, lecz zamiast tego dawał nauczanie w
kwestiach, które nie wydawały mi się istotne. Mówił to w inny sposób. Lub gdzie indziej
przykładał precyzyjną igłę swojego oświeconego widzenia, prosto w istotę sprawy. Czasami robił totak bezpośrednio, że zdarzało się widzieć na sali Dharmy wykrzywione twarze ludzi, gdy udzielał
jakiegoś szczególnie mocnego i bezpośredniego nauczania. Ale na koniec listu, po kilku zręcznych
posunięciach, pojmowało się wreszcie sens całości. Stosowane przez niego środki wnikały też w2
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 3/181
Ciebie, gdyż ty tak że pisałeś ten list ucznia, lub jego część – przez cały czas pisaliśmy wiele z tych
listów. Jego nauczanie skierowane do adresatów leczyło tak że coś w Tobie. Tak jak lekarz
akupunktury wkłuwa igły w Twoją głowę, aby uwolnić Cię od bólu poniżej, na przykład w plecach,
tak jego nauczanie w jakiś niespodziewany sposób odblokowywało meridiany energii zarówno u
odbiorców listów, jak i u słuchaczy (a teraz miejmy nadzieję, że i u czytelnik ów). Niedawno ktoś
zaproponował mistrzowi zen Seung Sahn wydanie większego zbioru samych jego odpowiedzi do
uczniów, bez listów uczniów, ale on odmówił, stwierdzając: „Pokazać tylko lekarstwo, bez
choroby? To nie jest właściwe. Listy uczniów tak że uczą ludzi, nie tylko moja mowa.”Opublikowane tu listy zostały wybrane z bardzo dużego zbioru wszystkich listów Dae San
Sa Nima. W czasie swojego ponad 25 letniego niezmordowanego nauczania na całym Zachodzie
zawsze osobiście odpowiadał on na każdy pojedynczy list pisany do niego. Liczba samych tylko
listów i kartek pisanych po angielsku dochodzi do tysięcy (wszystkie z jego charakterystycznym
zakończeniem: „Twó j w Dharmie. S.S.”), nie licząc obfitego listownego nauczania, jakie prowadził
z rodowitymi Koreańczykami, odk ąd 50 lat temu osiągnął oświecenie i otrzymał przekaz, oraz z
wieloma swoimi chińskimi uczniami, których nauczał po chińsku i angielsku. Jak widać z tego
zbioru, za tym wędrującym nauczycielem często podążały pliki korespondencji wysyłanej przez
sekretariat ostatniej świątyni, w której przebywał, próbując dogonić go zanim zniknie wnosząc się
na pokładzie samolotu, spiesząc na kolejną sesję czy mowę Dharmy. Opublikowanie wszystkich jego listów pisanych tylko po angielsku wymagałoby wydania 70 do 80 książek tej wielkości. Tak
wielka korespondencja jest – jak na mistrz zen – absolutnie zadziwiająca. Pewnego razu jakiś uczeń
zapytał go, dlaczego poświęca tyle energii na pisanie listów. Jego odpowiedź była doskonałym
przykładem pracy, którą wykonuje. Powiedział: „Ktoś ma cierpienie w swoim umyś le. A ja zbyt
du żo wkoło podr óżuję i nie mo że mnie znale źć . Wtedy pisze list i wysyła go do mnie. Jak mogę nie
dać mu nauczania–lekarstwa?
Tak więc choć ten zbiór próbuje przedstawiać istotę tego, co nazywa on „listownym
nauczaniem”, jest jeszcze wiele, wiele więcej fascynujących listów, które musiały na ten moment
pozostać nie opublikowane.
To jest znacznie poprawiona wersja pierwszego wydania, opublikowanego w 1982 r. przezFour Season Foundation, a potem Primary Poin Press. Obecnie tekst został powtórnie zredagowany,
dodano tak że nowe listy. Czytelnicy zaznajomieni z tamtą wersją zauważą również nowy podział
listów poświęconych praktyce klasztornej. Mistrz zen Seung Sahn ciężko pracował nad założeniem
na Zachodzie prawdziwej, zgodnej z koreańsk ą tradycją, monastycznej sanghi z celibatem obok
dynamicznej, równorzędnej sanghi świeckiej. To jedno z jego najbardziej udanych osiągnięć.
Podczas gdy praktyka świecka cieszy się na Zachodzie powodzeniem, niedostateczną uwagę
poświęca się sprawie ludzi Zachodu wybierających życie klasztorne i celibat. W chwili, gdy to
piszę, około 50 zachodnich mnichów i mniszek praktykuje pod kierunkiem Dae San Sa Nima i
liczba ta rośnie z roku na rok. W żadnej z jego książek wydanych do tej pory nie było części
szczególnie poświęconej życiu i treningowi monastycznemu. Rozdział tej książki powinien zacząć
wypełniać tą luk ę.
Gromadzenie materiału do pierwszego wydania nadzorowali uprawnieni nauczyciele –
George Bowman, Barbara Rhodes i Linc Rhodes. Praca była koordynowana przez Louise Brown
przy wsparciu Stanley’a Lombardo; wiele też wniosła staranna praca redakcyjna Jakuba Perl,
Merrie Fraser oraz Sherry i Lawlora Rochester. Bardzo pomocni przy dalszym redagowaniu,
korekcie i przepisywaniu byli tak że Becky Bernen, Judy Roitman, Carole Korzeniowsky, Suzanne
Bowman, Katrina Avery, Marcia Peters, i Gillian Harrison. Chicałbym wszystkim im serdecznie
podziękować.
Obecne poprawione wydanie zawdzięcza swó j kształt pracy J. W. Harrington’owi,
Czcigodnemu Do Mun Sunimowi, Czcigodnemu Mu Shim Sunimowi, Czcigodnemu Mu Sang
Sunimowi, Czcigodnemu Myong Haeng Sunimowi, Czcigodnemu Myong Oh Sunimowi, orazpaniom: Huh Mun-Myung i Kim Yong-Hyon z Seoulu. Jak zawsze też chciałbym wyrazić swoją
wdzięczność Dave O'Neal’owi, naszemu wydawcy z Shambhali, za jego współczucie, kreatywność,
wnikliwość i solidny profesjonalizm.3
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 4/181
Hyon Gak Sunim
Seoul International Zen Center
Hwa Gye Sah (Flower Stream Temple)
Góra Sam Gak, Seoul, Korea, 1 luty 1999 r
4
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 5/181
I. CZYM JEST ZEN?
WŁAŚCIWA MEDYTACJA
Berkeley, California
9 lipca, 1977
Najdroższy Soen Sa Nimie,
Diana właśnie zadzwoniła, aby mi powiedzieć o Twoich problemach z sercem i cukrzycą*.
Przykro mi, że źle się czujesz. Pamiętam, jaki to był dla nas szok, gdy po raz pierwszy odkryliśmy,
że nasz syn jest diabetykiem i że będzie musiał brać insulinę. Miał wtedy tylko 17 lat i jego trzustka
nie pracowała regularnie, więc wielkość dawki insuliny należało uzależnić od jego aktywności, jak
również i od ilości jedzenia. Lecz wkrótce nauczył się przewidywać swoje potrzeby, a tak że
stosować sok pomarańczowy, gdy przedawkuje. Jestem pewna, że już nauczyłeś się nowego
dawkowania. Przykro mi, że opuściłam ostatnie kido w świątyni Big Sur. Szybko zdrowiej!
Serdecznie pozdrawiam,
Merge
* w lipcu 1977 Soen Sa Nim poszedł do szpitala, aby monitorować nieregularną pracę serca i zaczął stosować insulinę,
z powodu swojej zaawansowanej cukrzycy
15 lipca, 1977
Droga Marge,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz?
Właśnie wróciłem ze szpitala. Dziękuje Ci, że martwisz się o moje ciało. Teraz stosuję się do
szpitalnych zaleceń; i zaczynam brać insulinę. Przez ponad 15 lat brałem pigułki na cukrzycę, lecz
lekarze powiedzieli, że te tabletki uszkodziły moje serce. Więc poszedłem do szpitala, aby
podleczyć serce; i teraz moje serce działa już prawidłowo, a moje ciało nie jest problemem.
Gdy byłem w szpitalu; to wielu lekarzy bardzo interesowało się pewnymi technikamimedytacyjnymi leczącymi ciało. Mó j lekarz zasugerował mi zastosowanie takiej medytacji, aby
serce szybciej zdrowiało i zrobiłem to. Na początku, gdy przyszedłem do szpitala, moje serce nie
biło regularnie. Wyleczenie tego typu problemów zajmuje zwykle 2 do 3 miesięcy. Medytowałem
więc i już po tygodniu praca mojego serca uregulowała się. Lekarze byli bardzo zaskoczeni i
zadowoleni. Powiedzieli, że teraz wielu lekarzy lubi medytację, ponieważ pomogła uleczyć ciało.
Kilku lekarzy chciało nauczyć się coś więcej o medytacji, więc zaaranżowali spotkanie w moim
szpitalnym pokoju i nauczałem ich trochę o zen.
Powiedziałem im, że medytacja lecząca ciało jest pewnym rodzajem koncentracji jogi. Nie
jest ani dobra ani zła. Lecz to nie jest właściwa medytacją. Ten rodzaj medytacji jogi pozwala
jedynie odpocząć ciału i uczynić go mocniejszym. Pewni jogini siedzą w spokojnym miejscu i tylko
oddychają: wdech i wydech; i czasem żyją przez 100, a czasem przez 1000 lat. Można tak długo
utrzymać ciało przy życiu, ale i tak ono w końcu kiedyś umrze.
5
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 6/181
Właściwa medytacja oznacza osiągnięcie wolności od życia i śmierci. To prawda: nasze ciało
podlega życiu i śmierci, ale nasze prawdziwe ja nie ma ani życia ani śmierci. Jeśli osiągniesz swoje
prawdziwe ja, wtedy to, czy umrzesz za godzinie, za dzień czy za miesiąc, nie będzie miało
żadnego znaczenia. Lecz jeżeli będziesz robić tylko „medytację leczącą ciało” to staniesz się
skupiony głównie na tym ciele. I gdy przyjdzie czas, aby Twoje ciało umarło, to ta medytacja nie
pomoże Ci, więc nie możesz w nią wierzyć. Oznacza to, że nie jest to właściwa medytacja. Jeżeli
robisz właściwą medytację to czasem bycie chorym jest OK; czasem bycie cierpiącym jest OK;
umieranie pewnego dnia też jest OK. Budda powiedział: „Jeżeli z chwili na chwilę będzieszutrzymywać czysty umysł, wtedy wszędzie osiągniesz szczęście”.
Jak bardzo wierzysz w siebie? Jak bardzo pomagasz innym ludziom? To są najważniejsze
pytania. Właściwa medytacja pomaga odnaleźć Ci Twoją prawdziwą drogę.
Powiedziałem lekarzom, że zapytałem pacjenta z sąsiedniego łóżka „Co jest celem Twojego
życia?” On miał dobrą pracę, dobrą rodzinę i dobrą żonę, ale te rzeczy nie mogły mu pomóc. Więc
odpowiedział: „Nic.” On zrozumiał „nic”, lecz to rozumienie nie mogło mu pomóc i dlatego
cierpiał. Zen oznacza osiągnięcie tego „umysłu–nic”.
Jak osiągnąć „umysł–nic”? Najpierw musisz się zapytać: „Czym jestem? Co jest celem
mojego ż ycia?” Jeżeli odpowiesz sobie słowami, to jest tylko myślenie. Może odpowiesz: „Jestem
lekarzem” Lecz gdy zajmujesz się swoim pacjentem i myślisz: „Jestem wielkim lekarzem” to niemożesz postrzec sytuacji swojego pacjenta, gdyż jesteś złapany w swoje myślenie. Myślenie jest
tylko rozumieniem i podobnie jak ten człowiek na sąsiednim łóżku odkryjesz, że to rozumienie nie
może Ci pomóc. Co wtedy? Jeżeli nie wiesz, to po prostu idź tylko prosto „nie wiem”.
Umysł nie–wiem odcina całe myślenie Jest przed myśleniem. Przed myśleniem nie ma:
lekarza, pacjenta, nie ma też Boga czy Buddy, nie ma „ja”, nie ma słów, nie ma nic. Wtedy ty i
wszechświat stajecie się jednym. Nazywamy to „nie-umysłem” lub pierwotnym punktem.
Niektórzy ludzie mówią o tym: Bóg, kosmiczna energia, błogostan; zgaśnięcie, lecz są to tylko
słowa nauczania. „Umysł-nic” jest przed słowami.
Zen oznacza osiągnięcie umysłu-nic i użyciem go. Jak można go użyć? Czyniąc nie-umysł
umysłem wielkiej miłości. Nic oznacza brak „ja-mnie-moje”, brak przeszk ód, zatem ten umysłmoże się zmienić w „umysł działania dla wszystkich ludzi”. To jest możliwe. Umysł–nic nie
pojawia się ani nie znika. Jeżeli właściwie medytujesz, wówczas umysł- nic staje się silniejszy i
jasno postrzegasz swoją sytuację: to co widzisz, słyszysz, wąchasz, smakujesz, dotykasz jest
prawdą, bez myślenia. Więc Twó j umysł jest jak lustro. Wtedy z chwili na chwilę możesz
utrzymywać właściwą sytuację. Kiedy lekarz jest z pacjentami i odrzuci swoje ja-mnie-moje i stanie
się z nimi jednym, wtedy może im pomóc. A kiedy lekarz wraca do domu i jest z rodziną, jeśli w
100 % utrzymuje umysł ojca, wtedy jest jasne zrozumienie, co jest dla nich dobre. Właśnie tak jak
to. Błękitna góra się nie porusza. Białe chmury płyną w te i z powrotem.
Więc, lekarze lubią zen. Może spróbują praktykować!
Mam nadzieję, że idziesz prosto tylko nie wiem, osiągniesz nie-umysł, użyjesz nie-umysłu i
wyzwolisz wszystkie istoty od cierpienia.
Twó j w Dharmie,
S.S.
6
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 7/181
LISTY Z WIĘZIENIA
Atlanta, Georgia
10 lipca, 1978
Szanowny Panie,Jeden z pana uczniów zasugerował mi, żebym napisał bezpośrednio do pana. Piszę więc,
mając nadzieję, że będzie pan tak miły i da mi jak ąś radę.
Jestem uwięziony w Zakładzie Karnym w Atlancie i chciałbym zapytać, jak mogę
praktykować zen, kiedy jestem w więzieniu.
Przeczytałem dużo książek o zen, między innymi eseje D. T. Suzukiego.
Czasami czuję się, jakbym osiągnął satori, a potem wydaje mi się, że to gubię i wpadam
znów w moją starą jaźń. Dlaczego nie jestem zdolny utrzymać swoich osiągnięć w zen? Dziękuję
panu.
Szczerze oddany,
Robert
20 czerwca, 1978
Drogi Robercie,
Dziękuje Ci za Twó j list. Jak się masz? Wspaniale, że napisałeś do mnie bezpośrednio.
W Twoim liście mówisz, że jesteś w więzieniu. To jest wspaniały ośrodek zen! Ja też byłem
w więzieniu.* Być może tamto więzienie sprawiło, stałem się mistrzem zen. Być może Twoje
więzienie też sprawi, że i ty staniesz się mistrzem zen!
Mówiłeś, że czytałeś dużo książek o zen. To nie jest ani dobre, nie złe. Jeśli Twó j kierunek jest jasny, wtedy wszystkie książki zen, Biblia, i wszystkie sutry pomogą Ci znaleźć Twoją
prawdziwą drogę. Ale jeśli nie masz kierunku i czytasz dużo książek o zen, wtedy Twó j umysł
będzie napełniony myśleniem. Myślenie jest pożądaniem, a pożądanie jest cierpieniem. Więc to
myślenie i zrozumienie nie mogą Ci pomóc.
Co jest Twoim właściwym kierunkiem? Czy masz go? Musisz mi pokazać! Jeśli nie
rozumiesz, wyrzuć wszystkie swoje książki! Pytam Cię, czym jesteś? Kiedy się urodziłeś, sk ąd
przyszedłeś? Kiedy umrzesz, dok ąd pó jdziesz? Jak się nazywasz? Ile masz lat? To wszystko są
bardzo proste pytania. Być może powiesz: "Nazywam się Robert." Ale to jest imię Twojego ciała.
Jakie jest imię Twojej prawdziwej natury? Być może powiesz: "Mam 35 lat." Ale to jest wiek
Twojego ciała. Jaki jest Twó j prawdziwy wiek? Powiedz mi, powiedz mi! Jeśli nie rozumiesz, idź tylko prosto – nie wiem. Nie sprawdzaj swoich uczuć; nie sprawdzaj swojego umysłu; nie
sprawdzaj swojego zrozumienia.
Następnie piszesz, że czasami czujesz, że doświadczyłeś satori. To jest czucie satori; kiedy
ono znika, satori znika, więc to nie jest właściwe satori. Prawdziwe satori jest nieruchome
niezmienne; nie ma uczucia, nie ma myśli. To jest nie–satori. Sutra Serca mówi: "Nie ma osiągania,
ani niczego do osiągnięcia." Musisz to osiągnąć.
* Doświadczenia Seung Sahn Soen Sa Nima z więzienia opisane są w książce Strzepując popiół na
Budd ę.
Często mówię o pierwotnym punkcie. Czym jest pierwotny punkt? Wyobraź sobie prostą wagę. Kiedy nic na niej nie ma, wskaźnik pokazuje zero. Kiedy położysz coś na szli, wskazówka
przechyli się na odpowiednią wagę. Kiedy usuniesz ciężar, wskazówka powróci do zera. Ten punkt
7
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 8/181
zero jest pierwotnym punktem. Kiedy znajdziesz swó j pierwotny punkt, wtedy dobre uczucia mogą
się pojawiać, złe uczucia mogą się pojawiać, tak że Twoja wskazówka będzie się przechylała raz w
jednym kierunku, raz w drugim, ale to nie będzie miała znaczenia. Kiedy uczucie minie,
wskazówka powróci do zera.
Ale jeśli nie znalazłeś swojego pierwotnego punktu, to wówczas jest tak, że nawet gdy
zdejmiesz ciężki przedmiot z wagi, wskazówka nadal wskazuje dziesięć kilo, lub tylko częściowo
wraca w stronę zera. Wtedy masz problem. Twoja waga nie waży dokładnie. Jeśli położysz na niej
inny ciężki przedmiot, może się zupełnie zepsuć.Więc po pierwsze musisz znaleźć swó j pierwotny punkt. Następnie musisz mocno go
trzymać. Taksówki mają słabe amortyzatory, więc podskakują w górę i w dół, nawet na małych
nierównościach jezdni. Pociąg ma dobre amortyzatory, więc jedzie bardzo stabilnie, bez względu na
drogę. Jeśli będziesz utrzymał swó j pierwotny punkt, Twoje ‘amortyzatory umysłu’ będą coraz
mocniejsze. Jeśli zdarzy się duży problem, Twó j umysł się poruszy, ale zaraz wróci do pierwotnego
punktu. W końcu Twó j umysł stanie się bardzo mocny i zdolny znieść każdy ciężar. Wtedy będzie
możliwe wyzwolenie wszystkich istot z cierpienia.
Zen nie jest specjalny. Jeśli robisz coś, jeśli robisz ‘specjalny’, wtedy masz coś, masz
‘specjalny’. Ale to coś, to ‘specjalne’ nie może Ci pomóc. Odłóż to wszystko. Co robisz właśnie
teraz? Kiedy robisz coś, musisz robić to. Większość ludzi doświadcza rzeczy tylko połowicznie,ponieważ ich umysł nadal nosi ciężar jakiegoś poprzedniego doświadczenia, myśli, lub uczucia. Nie
mogą więc połączyć się z innymi ludźmi i z tym światem. Ale kiedy odłożysz wszystko i będziesz
tylko robić to, z momentu na moment, wtedy już jesteś kompletny. Wtedy znajdziesz swó jpierwotny punkt. Wtedy zrozumiesz swoją właściwą sytuację i swoją właściwą pracę. Aby zrobić
to, musisz tylko iść prosto – nie wiem. Nie ma znaczenia, czy jesteś w więzieniu czy poza
więzieniem; już masz wolność od życia i śmierci.
Oto Twoja praca domowa - kong-an: Hyang Eoma " Na drzewie":
Mistrz Hyang Eom powiedział, "To jest jak człowieka wiszący na drzewie, trzymający się
zębami gałęzi. Jego ręce i nogi są związane, więc nie może złapać się konaru, ani dotknąć stopamidrzewa. Inny człowiek stojący pod drzewem pyta go: „Dlaczego Bodhidharma przybył do Chin?”
Jeśli nie odpowie, unika swojego obowiązku i zostanie zabity. Jeśli otworzy usta, aby
odpowiedzieć, straci swoje życie.
Jeśli to ty wisisz na drzewie, jak ocalisz swoje życie?
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem, wkrótce znajdziesz swó j pierwotny
punkt, skończysz swoją pracę domową, i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie,
S.S.
8
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 9/181
Atlanta, Georgia
10 lipca, 1978
Mistrzu Zen Seung Sahn,
Dziękuję Ci bardzo za Twó j list. Było mi bardzo miło, dostać odpowiedź i radę od Ciebie.
Najbardziej zaintrygowało mnie Twoje stanowisko dotyczącego satori. Czy nie jest tak, że celem
zen jest osiągnięcie satori, stanu intuicyjnej przytomności? Powiedziałeś, że prawdziwe satori „nie
porusza się , nie zmienia, nie ma uczucia, nie ma myś li”. To są tylko negatywne określenia satori.Jaki jest jego pozytywny sens? Czy nie jest to stan całkowitego szczęścia, całości kompletnego
umysłu?
Powiedziałeś: „nie ma nic do osiągnięcia”. Proszę wyjaśnij to przez pojęcie satori. Jak mogę
osiągnąć satori? Jak się dowiem, że jestem w stanie satori? Oczekuję Twojej odpowiedzi. Jestem
pewny, że jesteś bardzo zajęty, ale bardzo bym Cię prosił, żebyś udzielił mi wskazówek jak
pogłębić moją praktyk ę zen w czasie kiedy jestem jeszcze w więzieniu?
Tutaj jest dużo hałasu, i mam trudności z koncentracją, gdy siedzę w mojej celi. Nie jestem
pewny, co mam robić koncentrując się czasie mojego siedzenia zen. Czy mógłbyś mi doradzić jak p
właściwie medytować i czy utrzymywać w umyśle jakiś cel medytacji, a jeśli tak, to jaki?
Twó j w Dharmie Robert
24 lipca, 1978.
Drogi Robercie,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz? Moja odpowiedź jest trochę spóźniona gdyż
ukończyliśmy trzydniowe yong maeng jon jin w Ośrodku Zen w Cambridge i właśnie powróciliśmy
do Ośrodka Zen w Providence.
W swoim liście mówisz, że chcesz satori. Jeżeli chcesz satori, satori jest daleko, coraz dalej.Jeżeli nie chcesz satori, możesz widzieć, możesz słyszeć, możesz wąchać, satori jest wszystkim.
Tak, więc porzuć „ja chcę czegoś”. Kiedy trzymasz ja-mnie-moje i próbujesz siedzieć zen, nawet
gdybyś próbował przez nieskończony czas – nigdy nie osiągniesz satori? Gdy nie stwarzasz ja-
mnie-moje, umysł znika, i już masz satori. OK.?
W swoim liście mówisz, że w Twojej celi jest hałaśliwie, tak, że masz problem, gdy
medytujesz. Jeżeli Twó j umysł jest hałaśliwy, nawet na szczycie góry jest hałaśliwie. Lecz gdy
Twó j umysł nie jest hałaśliwy, nawet w pracującej fabryce jest bardzo cicho. Jest bardzo ważne,
jaki umysł utrzymujesz właśnie teraz. Sprawdzasz wszystko wewnątrz, i na zewnątrz – ciągle
sprawdzanie, sprawdzanie, sprawdzanie. Tak więc masz wiele pytań. Porzuć to wszystko. Wtedy
cały wszechświat jest bardzo cichy.
Mahaparanirvana-sutra mówi „Wszystko stworzone pojawia się i znika, jest to prawo
pojawiania się i znikania. Gdy znika pojawianie się i znikanie ta cisza jest błogością.”
Jak praktyk ę zen uczynić bardziej zaawansowaną i jakie jej cele utrzymywać w umyśle?
„Ja chcę czegoś spróbować. Ja chcę czegoś. Ja chcę coś dostać.”. Jeżeli spowodujesz, że to „ja”
zniknie, to wówczas „ja chcę czegoś spróbować, ja chcę coś dostać, ja chcę czegoś” zniknie. Wtedy
staniesz się całkowicie kompletny. Sk ąd to „ja” przychodzi? Znakomity nauczyciel powiedział
„Bez myślenia właśnie takie-jak-to jest prawdą”. Kartezjusz powiedział „myślę, więc jestem”.
Jeżeli nie myślisz – wtedy co?
Bycie więźniem czasami jest bardzo trudne. Jeżeli zniknie Twoja opinia, Twoje warunki,
Twoja sytuacja, wtedy trudna sytuacja jest OK., hałas jest OK., wtedy Twó j umysł nie będzie się
poruszał. Tak więc jeżeli coś robisz, musisz to robić! To jest zen.
9
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 10/181
Mam nadzieję, że będziesz szedł tylko prosto nie wiem, które jest czyste jak przestrzeń,
spowodujesz, że „ja-mnie-moje” zniknie, osiągniesz oświecenie i zbawisz od cierpienia wszystkie
czujące istoty.
Twó j w Dharmie,
S.S.
10
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 11/181
OSIĄ GNĄĆ NIEOSIĄ GANIE
23 maja, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Podczas odosobnienia yong maeng jong jin w Cambridge w zeszły weekend czytałam
książ
ki o japoń
skim zen. Kładzie się
tam duż
y nacisk na oś
wiecenie. Jakie miejsce zajmujeoświecenia w naszej praktyce? Czym jest oświecenie?
Szczerze oddana,
Judy
5 czerwica, 1977
Droga Judy,Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz? Uderzam Cię trzydzieści razy!
Sutra Serca mówi: „nie ma osiągania, ani niczego do osiągnięcia”.
A więc musisz osiągnąć nie–osiąganie. To wszystko.
Twó j w Dharmie,
S.S.
11
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 12/181
JAK WYTŁUMACZYĆ PRAKTYKĘ ZEN INNYM?
Cambridge, Massachusetts
17 marca, 1978
Drogi Soen Sa Nimie,
Dziękuję Ci bardzo za list.
Mam trudności z wyjaśnianiem zen i mojej praktyki rodzinie i przyjaciołom, szczególnie moim
rodzicom. Najbardziej lubią pytania: "Co to jest życie? Co to jest śmierć? Co jest naszą właściwą
pracą w życiu?" Oni mówią, że zadawali sobie te pytania, ale czują, że nigdy nie zdołają poznać
odpowiedzi. Mówią: "Bóg jeden wie."
Następna rzecz: wielu z nich mówi mi, że to niemożliwe wyzwolić wszystkich ludzi od
cierpienia. Oni czują, że życie jest cierpieniem i że nie możemy tego zmienić. Nie mogą też
zrozumieć, jak siedzenie zen, śpiewy, czy pokłony mogą pomagać innym ludziom. To wydaje im
się egocentryczne i samolubne, życie w ośrodku zen , z dala od innych ludzi i bycie zawsze„myślącym o sobie" i "nic nie robiącym". Uważają, że powinno się żyć "w zewnętrznym świecie"
pracując z ludźmi, którzy potrzebują pomocy.
Chciałbym spytać Cię, jaka byłaby dobra odpowiedź na te pytania.
Dziękuję Ci bardzo za Twoje nauczanie.
Z poważaniem ,
Steve
22 marca, 1978Drogi Steve,
Dziękuję Ci za Twó j piękny list. Jak się masz?
W swoim liście piszesz o pytaniach: czym są życie i śmierć oraz o wyzwalaniu wszystkich ludzi od
cierpienia. Te pytania są bardzo łatwe.
Twoi przyjaciele i rodzina mają różne idee i pomysły na temat wielu rzeczy; trzymają się
tych pomysłów, ale nie rozumieją, że są do nich przywiązani. Pierwotnie nic nie ma. Jeśli tworzysz
coś, to masz coś. Jeśli nic nie tworzysz, wtedy już jesteś kompletny.
Co to jest śmierć? Co to jest życie? Nasze ciała podlegają życiu i śmierci, ale nasze
prawdziwe ja nie ma życia ani śmierci. Oni nie rozumieją swojego prawdziwego ja, więc mają
życie i śmierć. Mówią, "Bóg jeden wie." Ale co to jest Bóg? Czy znają Boga? Sk ąd wiedzą, że„Bóg jeden wie?”
Jeśli chcesz zrozumieć Boga, wtedy musisz najpierw zrozumieć swoje prawdziwe ja. To jest
pierwszy stopień.
Jak zrozumiesz swoje prawdziwe ja? Pytam więc Ciebie: Czym jesteś? Czy wiesz? Jeśli nie
wiesz, idź tylko prosto — nie wiem. Ten umysł ‘nie wiem’ odcina całe myślenie, wtedy znika
sytuacja „tylko – ja”, „tylko – moje” warunki, i „tylko – moja” opinia. Wtedy pojawia się właściwa
sytuacja, właściwe warunki, i właściwa opinia – to jest bardzo proste! Wybitny nauczyciel
powiedział: "Sam możesz zrozumieć czy woda jest gorąca lub zimna." Zrozumienie swojej
prawdziwej natury nie jest niczym specjalnym.
Następny krok: jeśli myślisz, wtedy Twó j umysł i mó j umysł jest różny. Jeśli utniesz całe
myślenie, wtedy Twó j umysł, mó j umysł, umysły wszystkich ludzi są takie same. Wielki nauczyciel
powiedział: "Jeden jest wielością; wielość jest jednym." Więc jeśli odetniesz całe myślenie, nie
12
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 13/181
będzie już ja-mnie-moje. Wtedy możesz utrzymać swoją właściwą sytuację, właściwe warunki, i
właściwą opinię z chwili na chwilę. To już jest pok ó j na świecie; już wyzwoliłeś wszystkich ludzi.
Więc po pierwsze: jak odetniesz całe myślenie? Już pytałem Cię: "Czym jesteś?" Jeśli nie
wiesz, idź tylko prosto – nie wiem.
Następnie: jak utrzymasz umysł ‘nie wiem’ z chwili na chwilę? Musisz próbować, próbować,
próbować. Codziennie w ośrodku zen kłaniamy się, śpiewamy, siedzimy, i pracujemy razem.
Czasami robimy yong maeng jong jin; czasami robimy kido. Te działania pomagają nam
praktykować z chwili na chwilę: co robisz teraz? Jeśli Twó j umysł nie jest jasny, wtedy po prostunie trzymaj się swoich idei; tylko ‘nie wiem’. Powoli Twoje myślenie-pożądanie, Twoje myślenie-
gniew, Twoje myślenie-ignoracja znikną, a Twó j umysł ‘nie wiem’ urośnie mocny i stanie się
jasny.
Tak więc kiedy siedzisz, tylko siedź. Kiedy śpiewasz, tylko śpiewaj. Kiedy kłaniasz się, tylko
kłaniaj się. To jest najważniejsze. Jeśli praktykujesz w ten sposób, wtedy, gdy nauczasz innych
ludzi, tylko nauczaj. Tylko nauczaj, tylko pomagaj im. Nie martw się, czy oni rozumieją czy nie,
tylko próbuj. Jeśli próbujesz na 100 procent, wtedy Twoje nauczanie jest kompletne i światło
Twojego umysłu będzie świecił dla nich. Pewnego dnia zrozumieją to.
Tak więc nie martw się – tylko próbuj. Próbowanie jest lepszy niż mistrz zen, lepsze niż
Budda, lepsze niż Bóg. To już jest wielk ą miłością, wielkim współczuciem, i wielk ą drogą Bodhisattwy. Nie sprawdzaj swoich uczuć; nie sprawdzaj swojego umysłu, nie sprawdzaj swojego
zrozumienia, nie sprawdzaj na zewnątrz. Wtedy nie będzie wnętrza, nie zewnętrza; nie będzie ja,
ani ty, ani oni; jesteś jednym ze swoją sytuacją. To jest bardzo ważne.
Mam nadzieję, że będziesz szedł prosto tylko – nie wiem, utrzymywał umysł jasny jak
przestrzeń, próbował, próbował, próbował przez dziesięć tysięcy lat non stop, osiągniesz
oświecenie, i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie ,
S. S.
13
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 14/181
ZNAJDŹ SWOJE CENTRUM, JAK ZABAWKA DHARMY*
Berkeley, Kalifornia
21 pa ź dziernika, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Mam nadzieję, że masz się dobrze. Dziękuję Ci za dobre kido. Dostałem dużo energii z niego.Praktykuję mantrę Kwan Seum Bosal. Próbuję robić to zawsze, gdy mó j umysł nie jest zajęty
niczym innym. Ale nadal dużo jest we mnie małego ‘ja’, dużo myśli. Całe to myślenie czyni mnie
nieszczęśliwym. Tak więc, kiedy poszłam zobaczyć się z Dianą, powiedziałam, "Jestem
przygnębiona." I przez godzinę robiłyśmy terapię. Po godzinie Diana powiedziała: "Rób więcej
Kwan Seum Bosal, i zamieszkaj w ośrodku zen." Tak więc zamierzam przeprowadzić się do
ośrodka zen, gdy tylko uda mi się podnająć komuś moje mieszkanie. Jestem pewna, że to wspólne
działanie będzie dla mnie bardzo dobre.
Ściskam ,
Maggie
* Chodzi o zabawk ę typu wańka-wstańka.
7 listopada, 1977
Droga Maggie,
Dziękuję Ci za Twó j list . Jak się masz i cała rodzina z ośrodka zen Empty Gate w
Berkeley? Cieszę się, że podobało Ci się kido .
Mówisz, że praktykujesz Kwan Seum Bosal, gdy mó j umysł nie jest zajęty niczym innym.. Tonie jest ani dobre, ani złe. Pytam Ciebie: gdzie jest Twoje centrum? To jest najważniejsze. Jeśli nie
gubisz swojego centrum, wtedy jakiekolwiek działanie nie jest problemem. Tak że – jak mocne jest
Twoje centrum? Mówię Ci, kiedy coś robisz, rób to. Kiedy robisz coś na 100 procent, to jest Twoje
centrum; to jest jasny umysł. Ale bądź bardzo ostrożna. Jeśli będziesz trzymać swoje opinie, swoje
uwarunkowania, lub swoją sytuację, to zgubisz swoje centrum w każdym działaniu, jakie będziesz
robić.
Często mówię o trzech rodzajach umysłów, których możemy doświadczać; można je nazwać:
zgubiony (zatracony) umysł, jeden umysł i jasny umysł. Przypuśćmy, mężczyzna i kobieta
uprawiają seks. Zatracają swoje umysły i są bardzo, bardzo szczęśliwi. Ale wtedy włamuje się
złodziej z pistoletem i krzyczy: "Oddawać mi swoje pieniądze!" I całe ich szczęście znika, są
bardzo przestraszeni. "Ratunku, pomocy!" To jest mały umysł. Stale się zmienia, gdy zewnętrzne
warunki się zmieniają. Nazywamy go zgubiony umysł (lost mind).
Następnie, ktoś robi mantrę. Jego umysł w ogóle się nie porusza. Nie ma nic ani wewnątrz ani
na zewnątrz, tylko prawdziwa pustka. Pojawiam się złodziej: "Oddaj mi swoje pieniądze!" Ale ta
osoba nie jest przestraszona. Tylko "Om mani padme hum, om mani padme hum." "Dawaj mi
pieniądze albo Cię zabiję!" Ale ona nie dba o to, dla niej już nie ma życia ani śmierci, więc wcale
nie jest przestraszona. Ten jest jeden umysł.
Następny jest jasny umysł. Osoba, która utrzymuje umysł ‘nie wiem’ idzie ulicą. Pojawia się
złodziej. "Oddawaj mi swoje pieniądze!" Ta osoba sprawdza jego umysł: "Ile chcesz?" "Daj mi
wszystko!" Ten złodziej jestem bardzo zawzięty; nic go nie powstrzyma. "OK," odpowiada ta osoba
i daje mu wszystkie swoje pieniądze. Ona nie jest przestraszona, ale jej umysł jest bardzo smutny.Myśli: "Dlaczego ty to robisz? Teraz wygrywasz, ale w przyszłości będziesz miał dużo cierpienia."
Rabuś spogląda na nią i widzi, że nie jest przestraszona, widać tylko ogromne współczucie na jej
14
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 15/181
twarzy. Tak więc złodziej jest zmieszany. Ta osoba już naucza go właściwej drogi i być może
złodziej zapamięta to i któregoś dnia będzie zdolny to zrozumieć.
Utrzymywanie jasnego umysłu bierze się z mocnego centrum. Na Wschodzie jest taka zabawka
nazywana po Bodhidharmie ‘zabawk ą dharmy’ ( polskim odpowiednikiem jest wańka-wstańka –
przyp. tł). To jest mała figurka z zaokrąglonym, obciążonym dnem, która kołysze się, kiedy się ją
puknie. Nawet jeśli zupełnie ją przewrócić, sama zaraz wraca do swojej właściwej pozycji,
ponieważ ma obciążone centrum. Jeśli będziesz mocno utrzymywać Kwan Seum Bosal, wtedy, gdy
ktoś rozmawia z Tobą – tylko rozmawiasz. A kiedy odchodzisz, możesz zaraz wrócić do KwanSeum Bosal. Jeśli w tym czasie trzymasz coś w swoim umyśle, nie możesz wrócić do Kwan Seum
Bosal. Tak więc niczego nie trzymaj. Nazwą tego jest: jasny umysł, Kwan Seum Bosal, ‘nie wiem’,
Twoje centrum. A więc nie martw się. Idź tylko prosto – Kwan Seum Bosal.
Przeprowadzasz się do ośrodka zen Emty Gate w Berkeley – to cudowna wiadomość!.
Praktykowanie i życie z innymi uczniami zen jest najlepszym sposobem, aby wzmocnić swoje
centrum.
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – Kwan Seum Bosal, znajdziesz swoje centrum Dharmy,
osiągniesz oświecenie, i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie ,
S.S.
15
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 16/181
CZYM JESTEŚ?
Najczcigodniejszy Panie,
Dziękuje Panu za pana rady. Odkładam teraz Pana list, odkładam swoje opinie, odkładam
swoją
sytuację
. Porzuciłem pró
bowanie 108 000 lat temu. Mistrz zen Ma Tsu powiedział,ż
e ta linia(________) jest albo długa albo krótka. Podobnie jak [sic!] moje słowa są albo ignorancją albo
oświeceniem.
Z chwili na chwilę odkrywam moją absurdalną Jaźń w każdym cieniu, odbiciu, i echu, w
kurzu, hałasie, i w utknięciu w pozorze kong – anu.
Ani w doktrynie ani w nie–doktrynie,
Pański,
Tony
[Odpowied ź mistrz zen została napisana du ż ymi literami na dole oryginalnego listu, i odesłana do nadawcy]
CZYM JESTEŚ?
JUTRO MOŻESZ UMRZEĆ.
CO MOŻESZ ZROBIĆ?
16
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 17/181
MUSISZ UCZYĆ SIĘ OD SWOJEJ CÓRKI
Ile Ife, Nigeria
5 pa ź dziernika,1977
Drogi Bystrooki Czcigodny Nauczycielu Mocnego Treningu,Przyjmuję schronienie w Trzech Klejnotach: Buddzie, Dharmie i Sandze.
Pozwól, że Cię pozdrowię z ziemi hebanowego majestatu.
W 1975 byłem obecny na mowie Dharmy, którą dawałeś w Instytucie Arica w Bostonie.
Ostatnio zdobyłem kopię Strzepując Popiół na Budd ę i czytanie jej sprawia mi naprawdę bardzo
dużą przyjemność. Tak że mojej rocznej córce Tarze sprawia ogromną przyjemność zjadanie
okładki. Tak że moje pytanie do Ciebie brzmi: "Jak pouczysz jednoroczną brązową Tarę, aby nie
jadła Buddy?"
Mamy teraz sezon bardzo ulewnych deszczy, i tego ranka, jadąc do pracy, zobaczyłem pojazd
z napisem "Federalne Oświecenie Powszechne" *, zaparkowany na poboczu, podczas gdy kierowca
załatwiał się w krzakach.
Popiół z kadzidło spada
Ogromny grzmot.
Ż adne niebo nie jest bardziej niebieskie.
Złocisty kogut nie mo że
Stać na jednej nodze.
I gonić motyli
Kiedy kot Dharmy sika na małpęKt óra strzepuje popiół na Budd ę.
Mam nadzieję, że znajdujesz czas, żeby napisać do mnie.Szczerze oddany,
Harvey
* (w oryginale gra słów: Federal Public Enlightment )
6 listopada, 1977
Drogi wspaniały przyjacielu w Dharmie Harvey’u,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz i Twoje jedzące Buddę dziecko? Jesteś bardzo daleko ibardzo blisko.
W swoim liście powiedziałeś, że przyszedłeś na mowę Dharmy w Instytucie Arica w 1975
roku. To cudownie. Zrobiłeś tą dobrą karmę, więc teraz ty i ja staliśmy się bardzo bliscy.
Powiedziałeś, że czytałeś Strzepując Popiół na Budd ę. To bardzo dobrze. Powiedziałeś też, że
Twoja córka zjadła okładk ę, i pytałeś, jak pouczyć jednoroczną brązową Tarę, aby nie jadła Buddy?
Twoja córka jest lepsza od Ciebie, ponieważ może jeść Buddę, a ty nie możesz. Twoja córka jest
mocniejsza niż Budda, więc je Buddę. Ona już ukończyła studia
Jedzenie Buddy znaczy nie–Budda. Dawno temu ktoś spytał mistrza zen Ma Jo: "Co to jest
Budda?" On odpowiedział: "Umysł jest Buddą; Budda jest umysłem." Następnego dnia inna osoba
zadała to samo pytanie i Ma Jo powiedział: "Nie umysł, nie Budda." Co jest prawdziwym Budd ą?Jeśli zjesz Buddę, wtedy Budda nie ma nazwy, nie formy, nie ma mowy i nie ma słów. Budda –
nazwa i Budda – forma, obaj znikają. Tak więc musisz uczyć się od swojej córki i zjeść wszystkich
17
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 18/181
Buddów przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Pytasz: "Jak mogę nauczać moją córk ę?" To jest
duży błąd. Ty musisz uczyć się od swojej córki!
Całe Strzepując Popiół na Budd ę jest złą mową, więc Twoja córka naucza Cię: "Nie czytaj
Strzepując Popiół na Budd ę. To jest prawdziwa droga!" Twoja córka rozumie moje nauczanie.
Moje nauczanie to: odrzucić to wszystko. Idź tylko prosto – nie wiem. Być może jesteś bardzo
przywiązany do słów, więc Twoja córka zjadła Strzepując Popiół na Budd ę. Odpowiedź Tary jest
bardzo dobra. Lepsza niż Twoja.
Twoja historia o pojeździe "Federalnego Publicznego Oświecenia" jest bardzo interesująca.Są 84 000 rodzajów oświecenia. Ale jeśli dodasz Federalne Publiczne Oświecenie, otrzymasz
84001. Być może lubisz to ostatnie oświecenie.
Twó j poemat jest cudowny. Mówisz: " Ż adne niebo nie jest bardziej niebieskie." To bardzo
ciekawe słowa. Ja mówię: "Nie niebo, nie ziemia." Wtedy, jak utrzymasz się przy życiu? Może
staniesz się bardziej niebieski. Wtedy możesz żyć. A więc, jak możesz stać się bardziej niebieski?
To jest bardzo ważny punkt!
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem, zjesz wszystkich Buddów przeszłości,
teraźniejszości i przyszłości, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie ,
S.S.
18
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 19/181
ZEN JEST CODZIENNYM UMYSŁEM
Wiscasset, Maine
29 czerwca, 1978
Drogi Soen Sa Nimie,
Jestem na wakacjach, daleko od mojego pisania, z moją żoną i synem. Wczoraj na plażyzauważaliśmy człowieka, który medytował. Siedział w formalnej pozycji typu zen, prosto, nad
brzegiem morza, w samym środku plażowego tłumu. Początkowo uderzyła mnie to jako
ostentacyjne, takie publiczne siedzenie. Wtedy siedzący wstał i bez wahania wszedł do lodowatej
morskiej wody - woda była tak zimna, że jedyne kilka osób na plaży było w stanie w ogóle wejść
do morza, i to przełamując wielki opór. Nikt nie pozostawał dłużej niż kilku sekund, oprócz tego
człowieka, który siadał. On został tam, pływając, przez piętnaście lub dwadzieścia minut.
Moje pytanie brzmi: Czy to była prawdziwa pustka - być zdolnym wejść do lodowato zimnej
wody, najwyraźniej nic nie czując? Jeśli chodzi o mnie, ta woda była zimna. Czy powinienem, jako
uczeń zen, spodziewać się osiągnięcia takiej zdolności jak ta? Mimo, że nie ma nic do osiągnięcia?
Co jest prawdziwą pustk ą? Coś specjalnego? Czy praktyka jasności z chwili na chwilę?Praktyka zen pozostaje dla mnie mocna. Próbę utrzymać jasność cały czas, ponoszę porażk ę,
czasem myśląc, a czasami nie myśląc. Nadal nie znalazłem długopisu zen, który pomógłby mojemu
pisaniu. Być może piszę nim teraz, ale jeszcze nie wiem, nie czuję tego w kościach. Tak więc
kontynuuję moje przeszukiwanie i moje ‘nie wiedzenie’.
Kwietniowe yong maeng jong jin w Cambridge z George’em Bowmanem było bardzo dobre.
Miałeś rację. On jest cudownym nauczycielem, ma swó j własny styl – prosty, bezpośredni, nie-
gówniany. Planuję pó jść na lipcowe yong maeng jong jin w Cambridge i mam nadzieję, że Cię
wtedy zobaczę. Dziękuję Ci bardzo za Twó j wcześniejszy list. Bardzo mi pomógł.
Ciągle siedzę. Dlaczego?
Katz!
Światło słoneczne na leś nej podłodze.
Złote pasy na ł óżku z sosnowych igieł.
Oto plażowy wiersz dla Ciebie:
Fale, kt óre godzinami rozmawiają z pla żą , nic nie mówią.
Wiatr, kt óry rusza gał ę ziami drzewa, nic nie robi.
Światło słoneczne bezd ź więcznie pozłaca ś wiat, ale mimo to ten ś wiat nie jest nigdy cichy.
W całej tej ogromnej przestrzeni, puste morze, piasek, i niebo ciągnące się mila za milą.
Tylko ja jestem pomieszany,Chodząc godzinami po pla ż y,
Głupio szukając,
szukający prawdy (lub czegoś ),
chybiając, tu ż przede mną ,muszle, piasek,
d ź więk fal.
Tom
19
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 20/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 21/181
ZNAJDŹ TO?
sierpień ,1978
Drogi Soen Sa Nimie,
Zawsze mówisz, że już to mam. Patrzyłem wszędzie. Nie mogę tego znaleźć. Gdzie to jest?
Powiedz mi! Powiedz!Czule,
Jim
7 sierpnia, 1978
Drogi Jim,
Uderzam Cię trzydzieści razy! Idź napij się herbaty!
Twó j w Dharmie,
S.S.
21
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 22/181
II. PYTANIA O CIERPIENIE
LUDZKA DROGA
Nowy Jork, Nowy Jork
15 maja,1978
Drogi Seung Sahn Soen Sa,
Nie sądzę, żebyś mnie pamiętał, ponieważ widzieliśmy się tylko kilka razy. Brałam udział w
kido z Tobą zeszłego lata. Jakkolwiek, mam nadzieję, że będziesz mógł dać mi jak ąś radę.
W zeszłym miesiącu moja młodsza siostra Pam umarła w bardzo dziwny i samotny sposób.
Karma mojej rodziny jest trudna oraz pełna pomieszania i bólu. Pam od półtora roku była
sparaliżowany od pasa w dół. Próbowała zabić się skacząc z balkonu i złamała sobie kręgosłup wtrzech miejscach. Płaczę pisząc te słowa. Chociaż byłam z nią blisko już przedtem, po tym jeszcze
bardziej się do niej zbliżyłam. Jeździłam do Teksasu odwiedzać ją, rozmawiałam z nią, pisałam
dużo listów. Bardzo ją kochałam. Miała wspaniałe serce, bardzo kochające i poszukujące. Gdy
nagle w zeszłym miesiącu odjechała gdzieś swoim samochodem (miała specjalny samochód, który
mogła sama prowadzić). Pojechała do północnego Teksasu, dwa razy zadzwoniła do matki, a potem
przez długi czas nie mieliśmy od niej żadnych wieści.
W końcu została znaleziona w lasach przez policję. Próbowała wysiąść z samochodu do
swojego wózka inwalidzkiego, spadła do ziemi, powlokła się do lasu, rozpaliła ogień i tam zmarła –
prawdopodobnie z zimna i głodu. Dla mnie samej te przeszłe lata też były walk ą. Dwa razy byłam
w szpitalu psychiatrycznym i ostatnie trzy lata były wracaniem do normalnego umysłu. To jest dlamnie straszliwie smutne, ponieważ właśnie wtedy, gdy zaczynałam być silna dla niej i mogłam
naprawdę jej pomóc, ona odeszła – myślę, że miała bardzo dużo bólu i złości w swoim sercu, kiedy
umierała.
Teraz mam jej popioły na swoim ołtarzu i czuję mocny energię płynącą z nich. Pragnę Cię
spytać o dwie rzeczy. Po pierwsze: co mogę zrobić dla niej teraz? Próbuję znaleźć ją, kiedy siedzę
w zen. Zawsze o niej myślę – czasami wydaje mi się, jakbym czuła jej cierpienie – i każdej nocy
śpiewam, ale wydaje mi się to niewystarczające. Tak strasznie pragnę ją zobaczyć, chociaż wiem,
że nie mogę, pomóc jej, gdziekolwiek ona jest, dosięgnąć ją jakoś i upewnić się, że nie cierpi.
Po drugie: proszę powiedz mi jak oczyścić siebie i moją rodzinę, kiedy jest tam tak dużo
trudnych rzeczy. Ja sama jestem zupełnie począ
tkują
ca na duchowejś
cież
ce – zwariowałam poczęści dlatego, że myślałam, że jestem bardzo złą osobą. Teraz myślę już nieco inaczej, ale czy
mógłbyś wytłumaczyć mi choć trochę temat karmy dużego cierpieniem i nieszczęścia?
Będę Ci głęboko wdzięczna za jakiekolwiek słowa, które mi prześlesz. Pisząc ten list, łzy
wypływały ze mnie wraz z moim smutkiem i pragnieniem niesienia miłości tam, gdzie jest tyle
bólu.
Twoja w Kandzeon,
Sheila
22
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 23/181
27 maja, 1978
Droga Sheilo,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz? Przeczytałem Twó j list i też jestem bardzo smutny.
Rozumiem Twó j umysł; rozumiem Twoje myśli o siostrze. Rozumiem Twoją miłość do siostry. Ty
i Twoja siostra macie bardzo mocną karmę, tą samą karmę. Tak więc, kiedy Twoja siostra umiera,
Twó j umysł też umiera.
Ale to wszystko uczucia. Jeśli trzymasz się swoich uczuć, nie możesz pomóc swojej siostrze.
Tak że nie możesz pomóc sobie i swojej rodzinie. Pozwól być swoim uczuciom! Musisz znaleźć swoją właściwą drogę; wtedy Twó j umysł może świecić dla Twojej siostry i Twojej rodziny. Wtedy
w następnym życiu ten smutek się nie pojawi. Ale jeśli tylko trzymasz się tych smutnych uczuć, w
Twoim następnym życiu ten sam smutek się pojawi.
Wszystko ma swoją pierwotna przyczynę i skutek. Działanie w przeszłym życiu daje skutek w
tym życiu. Jeśli w tym życiu nie sprawisz, że te uczucia znikną, wtedy staną się pierwotną
przyczyną i w następnym życiu znów dadzą ten sam skutek. Nazywa się to samsara. Wielu ludzi
tego nie rozumie, więc są przywiązani do skutku. Dlatego, gdy pojawia się smutek i płacz, wtedy
cierpią.
Jeśli zrozumiesz karmę, nie będziesz trzymała się skutku, tak, że Twó j umysł nie będzie
ciasny i pełen cierpienia. Kiedy jest czas płaczu, tylko płacz. Kiedy ten czas się kończy, to się kończy. Musisz utrzymywać czysty umysł. Wtedy stworzysz czystą, właściwą karmę.
Nie trzymaj się więc swoich uczuć, nie stwarzaj niczego, nie bądź przywiązana do
czegokolwiek. Odłóż to wszystko! Wtedy Twó j umysł stanie się czysty, a jego światło będzie
świecić wszędzie. To się nazywa energia Dharmy. Wtedy swó j umysł będzie świecił Twojej
siostrze i reszcie Twojej rodziny. Wtedy pierwotna przyczyna zniknie i to cierpienie i smutek nie
pojawią się znowu.
LUDZKA DROGA
Przychodzenie z pustymi r ękami
Odchodzenie z pustymi r ękami –
To ludzkie.
Kiedy się rodzisz – sk ąd przybywasz?
Kiedy umierasz – dok ąd idziesz?
Ż ycie jest jak przepływający obłok, kt óry się pojawia.
Śmier ć jest jak przepływający obłok, kt óry znika.
Ż ycie i ś mier ć , przychodzenie i odchodzenie
są r ównie ż takie jak to.
Jest tylko jedna rzecz,
kt óra zawsze pozostaje czysta.
Jest czysta niezale żnie od ż ycia i ś mierci. A zatem,
co jest t ą jedną , czyst ą i jasną rzeczą?
Musisz osiągnąć to prawdziwe ‘ja’, które jest niezależne od życia i śmierci, które zawsze
pozostaje jasne i czyste. Wtedy zobaczysz pierwotną twarz swojej siostry i wyzwolisz siebie, swoją
siostrę, i swoją rodzinę.
Jeśli nie rozumiesz tej jednej czystej i jasnej rzeczy, wtedy idź tylko prosto – nie wiem.
Pozwól być wszystkiemu! Tylko próbuj, próbuj, próbuj przez dziesięć tysięcy lat non stop. To jest
bardzo ważne.
Powiedziałaś, że byłaś w szpitalu psychiatrycznym. To bardzo trudne. Kontrolowanie
swojego umysłu, kiedy jesteś sama i sama praktykujesz tak że może być bardzo trudne. Najlepiej
byłoby dla Ciebie pó jść do ośrodka zen; praktykowanie wspólnie z innymi jest bardzo ważne.
Kiedy kłaniamy się razem, siedzimy razem, jemy razem, śpiewamy razem, i pracujemy razem z
23
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 24/181
innymi ludźmi, każdy pomaga Ci kontrolować Twoją złą karmę. Wtedy łatwo jest zupełnie odłożyć
swoje opinie, swoje uwarunkowania, i swoją sytuację.
Dobro i zło są Twoimi prawdziwymi nauczycielami. Ale żyjąc samej, nie zrozumiesz
dobrego i złego. Nie możesz zobaczyć swojej złej karmy. Tak więc Twoja zła karma zawsze
kontroluje Ciebie, i Twó j problem się nie kończy. Jeśli chcesz, aby Twoja zła karma zniknęła,
proszę przyjdź do ośrodka zen.
Chcesz wiedzieć, jak pomóc swojej siostrze. Już Ci powiedziałem, ale jeśli chcesz zrobić coś
więcej, w buddyzmie mamy mantrę dla martwych ludzi: Ji Jang Bosal. Próbuj powtarzać Ji JangBosal trzy tysiące razy dziennie przez czterdzieści dziewięć dni. Wtedy Twoja siostra odrodzi się
znów w dobrym ciele.
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem: nie sprawdzasz swoich uczuć, swojego
umysłu, czy swojego zrozumienia, znajdziesz prawdziwą drogę i wyzwolisz swoją siostrę, swoją
rodzinę i wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie,
S.S.
24
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 25/181
W TYM ŚWIECIE KAŻDY JEST SZALONY
Berkeley, Kalifornia
25 stycznia, 1978
Drogi Soen Sa Nimie,
Mam pytanie do Ciebie. Pracuję codziennie z szalonymi dzieciakami, które wrzeszczą i
krzyczą sprośności i są bardzo autoagresywne. Jedna dziewczynka gryzie do bólu nawet własną
ręk ę. Jedna teorii tej choroby mówi, że Ci ludzie są w mocy ducha zmarłej osoby. Czy tak właśnie
jest? Jak mogę im pomóc?
Kocham Cię,
Marge
30 stycznia,1978
Droga Marge,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz?
Piszesz w swoim liście o szalonych dzieciach i jednej zwariowanej dziewczynce z którą
pracujesz. Ta dziewczynka jest jak ćma, która leci do płomienia, spala sobie ciało i umiera. W tym
świecie każdy jest trochę podobny do tej ćmy, więc każdy jest szalony.
Jedna z moich uczennic pracuje w żydowskim domu dla starców. Kilku dni temu, jakiś
człowiek podłożył tam ogień. Kiedy przyjechała policja, spytali go dlaczego to zrobił.
Odpowiedział: "nie lubię tego miejsca." Policje sprawdziła na swoich taśmach i odkryła, że ten
człowiek kilkanaście razy podkładał już ogień, zawsze pod sklepy prowadzone przez Żydów. Kiedy
spytali go dlaczego, powiedział: "Nie wiem, dlaczego nie lubię Żydów. Po prostu podkładałemogień." To jest szalone.
Zarówno dzieci, z którymi pracujesz, jak i ten człowiek są podobni ćmy - są mocno do czegoś
przywiązani, więc robią tak samo setki razy nie wiedząc dlaczego. Umysł, który podąża jednym
wąskim torem w ten sposób, jest szalony. Jeśli czyjś umysł jest trochę szerszy, nie jest tak szalony.
Jeszcze szerszy umysł, tylko czasami bywa szalony. Jeśli Twó j umysł jest czysty jak przestrzeń,
wtedy jesteś całkowicie przy zdrowych zmysłach.
Kiedy ludzie trzymają się swojego myślenia i podążają za tym myśleniem, są kontrolowani
przez swoje nawyki, więc robią tak samo setki razy i tworzą swoje własne cierpienie. Jeśli jesteś
przywiązana do swoich opinii, swoich uwarunkowań i swojej sytuacji, też jesteś jak ćmą. Jeśli
przetniesz swoje opinie, swoje uwarunkowania i swoją sytuację, wtedy nie będzie życia ani śmierci.Jak utrzymasz właściwą sytuację z chwili na chwilę? Inaczej mówiąc, jak pomożesz innym
ludziom? Jeśli ktoś jest głodny, co zrobisz? Jeśli ktoś się zrani, co możesz zrobić? Ty już
rozumiesz. Nie sprawdzaj swoich uczuć; nie sprawdzaj swojego umysłu; nie sprawdzaj niczego –
tylko pomagaj ludziom. Jeśli odetniesz całe myślenie i utrzymasz ten umysł: "Jak mogę pomóc?"
właściwe działanie się pojawi. To jest wielk ą miłość, wielkie współczucie, i wielka droga
bodhisattwy. To jest nasza pierwotna pracą. Jeśli trzymasz się swoich opinii, swoich uwarunkowań
i swojej sytuacji, stwarzasz przeciwieństwa – „ja" i "oni" – wtedy nie możesz pomóc inny ludziom.
Jeśli nie stwarzasz niczego i nie trzymasz się niczego, Twó j umysł już jest Absolutem. Nie ma
już podmiotu i przedmiotu. Wewnątrz i zewnętrzny stają się jednym. Wszystko jest prawdą tak jak
to. Wtedy Twoje codzienne życie jest prawdą, Twoja sytuacja z chwili na chwilę jest właściwa, i
już wyzwoliłaś wszystkie istoty z cierpienia. Jeśli będziesz utrzymywać ten umysł, będziesz
wiedziała jak pomóc szalonej dziewczynie i innym szalonym dzieciom, z którymi pracujesz .
25
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 26/181
Tak więc mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem, utrzymujesz wielkie ślubowanie
bodhisattwy, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie,
S.S.
26
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 27/181
TRZYLETNIE ODOSOBNIENIE
New Heaven, Connecticut
20 wrześ nia, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,Wciąż pozostaję w łóżku, chociaż już nie odczuwam bólu, to nadal mam problem z moją
nogą. Jest zdrętwiała od kolana w dół, więc myślę, że powinnam coś robić oprócz odpoczynku, aby
naprawić moje plecy. Czy wiesz dlaczego ktoś może mieć dodatkowy krąg w k ręgosłupie i
niejednakową strukturę kości w każdym biodrze?
Ten czas spędzony w łóżku jest z wielu powodów jak odosobnienie. Pierwszy raz w swoim
życiu zrozumiałam, że nie mam wyboru. Ludzie przynoszą mi pożywienie – nie mogę wybrać. Nie
mogę robić tego, na co miałabym ochotę. Każdy dzień po prostu przychodzi i odchodzi. Ludzie
przychodzą i odchodzą. Czasem jest gorąco, a czasem zimno. Muszę pozostawać tutaj i pozwolić
wszystkiemu wydarzać się w sposób, w jaki się wydarza i muszę utrzymywać mó j umysł czystym.
Nie ma wyboru – nie mogę odgrywać „mojej karmy”. Tak więc ta choroba jest mocną nauk ą.Zrozumiałam coś, czego nie rozumiałam nigdy przedtem: jeżeli zależysz od czegokolwiek –
stwarzasz cierpienie. To zabawne, ponieważ jestem zależna od każdego, ale w tym samym czasie
mó j umysł jest niezależny.
Mam nadzieję, że masz się dobrze. Dużo miłości.
Twoja w Dharmie
Andrea
5 pa ź dziernika, 1977
Droga Andrea,
Jak się masz? Dziękuję Ci za Twó j list. W swoim liście napisałaś, że nie masz wyboru co do
jedzenia i działania, i że jesteś od każdego zależna, lecz Twó j umysł nie zależy od niczego. To
wspaniale. To jest właściwy zen choroby: czas choroby – tylko choruj. Bez wyboru, bez
sprawdzania, bez zależności – tylko chorowanie. Wtedy choroba jest nie–chorobą. To jest praktyka
wysokiej klasy i wysokiej klasy nauka.
Czy znasz historię Bu Sol Go Sa? Był on mnichem, który chciał zrobić trzyletnie
odosobnienie razem ze swoimi dwoma przyjaciółmi mnichami. Po drodze w góry ożenił się.
Dziewczyna podbiegła do trzech mnichów i krzyknęła: „Jeżeli nie wyjdę za mąż, to zabiję się”. Tak
więc Bu Sol Go Sa wykonał działanie bodhisattwy i poślubił ją. Jego dwaj przyjaciół powiedzieli:
„Jesteś tylko przepełniony pożądaniem. To nie jest działanie bodhisattwy, lecz egoisty.” Po wielu
oskarżających i pełnych gniewu słowach dwaj mnisi poszli w swoją drogę.
Tuż po ślubie Bu Sol Go Sa ciężko zachorował. Tak jak ty nie mógł się poruszać. Jego żona
była bardzo dobra dla niego. Robiła dla niego wszystko – myła jego ciało, karmiła go. Każdego
dnia przez te trzy lata mógł tylko leżeć w łóżku i patrzeć w sufit. Dwaj mnisi ukończyli swoje
trzyletnie odosobnienie i wracali do domu. Pomyśleli o swoim przyjacielu w Dharmie.
Zdecydowali się go odwiedzić i kiedy przybyli do jego domu, spotkali jego żonę zamiatającą
podwórko. Mnisi rzekli:
– „Hej, jak się masz? Gdzie jest Twó j mąż”?
– „Mó j mąż jest chory od trzech lat. Jest tak chory, że nie może niczego robić.”
Jeden mnich wyszeptał do drugiego: „To jest jego zła karma – złamał wskazania i ożenił się,więc chorował przez trzy lata.” Chcieli jednak zobaczyć swojego przyjaciela w Dharmie, więc
spytali, czy nie mogliby odwiedzić go na chwilę. Chociaż żona czuła się nieswojo, uprzejmie
27
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 28/181
zaprosiła ich do środka, do pokoju męża. Gdy weszli do pokoju, wybuchnęli śmiechem: „A więc
chorowałeś przez trzy lata. Nieźle!”
Gdy Bu Sol Go Sa zobaczył ich, to wstał.
– „Jak się macie? Dziękuję, że zechcieliście mnie odwiedzić”. Mnisi byli zaskoczeni.
– „Słyszeliśmy, że byłeś chory przez trzy lata. Jak zdołałeś się podnieść?”
– „Być może dlatego mogłem się teraz podnieść, że wy robiliście mocną praktyk ę przez trzy lata.”
Wtedy odpowiedzieli:
– „Może. Każdego dnia martwiliśmy się o ciebie.”– „Zgromadziłem tak wiele złej karmy, że przez trzy lata byłem chory. Lecz wy robiliście mocny
trening przez cały czas. Proszę, pouczcie mnie. Co osiągnęliście?”
Dwóch mnichów powiedziało:
– „Och przeczytaliśmy wiele sutr i wiele mów znakomitych nauczycieli, tak więc rozumiemy
wszystkie nauki Buddy”.
Przez kilka następnych godzin opowiadali mu, czego się nauczyli. W końcu Bu Sol Go Sa
powiedział:
– „Tak, rozumiecie bardzo dobrze mowę Buddy. Czym jest umysł Buddy?”
– „Umysł Buddy?”
– „Tak, co to jest umysł Buddy? Czy znacie umysł Buddy? No cóż, myślę, że jeżeli macie umysłBuddy to wszystko jest możliwe. Tak więc spróbujemy czegoś.”
Przywołał swoją żonę i poprosił, żeby mu pomogła. Przyniosła trzy butelki z długimi
cienkimi szyjkami i szerokim denkami napełnione wodą. Następnie Bu Sol Go Sa wziął trzy
kawałki linki i przywiązał jeden koniec do szyjki każdej z butelek a drugi koniec do poprzecznej
belki w pokoju jadalnym. Wziął młotek i powiedział do swoich przyjaciół:
– „Oto młotek, jeżeli uderzysz młotkiem w butelk ę i woda się nie rozleje, to znaczy, że
osiągnęliście umysł Buddy. Spróbujmy tego.”
Mnisi byli bardzo dumni. Nie spróbowanie wyglądałoby źle, lecz gdy spróbują mogą oblać
test. Więc zdecydowali się spróbować. Pierwszy uderzył butelk ę mnich, który robił mocną praktyk ę
mantry. Cała woda chlupnęła w dół. Następnie mnich sutr uderzył butelk ę młotkiem, i znowurozlała się cała woda. W końcu kolej przyszła na Bu Sol Go Sa. Nie użył młotka. Wskazał tylko na
butelk ę i krzyknął „Katz!”. To „Katz” było głośne jak armatni podmuch. Dwaj mnisi podskoczyli
zaskoczeni, gdy roztrzaskana butelka upadła na podłogę, lecz woda nie upadła tylko kręciła się
wok ół i nie spadała na dół. Wtedy dwaj mnisi upadli na ziemię pokłonili mu się i powiedzieli:
– „Przepraszamy! Proszę poucz nas”.
On uśmiechnął się i odpowiedział:
– „Nie mogę Was pouczyć. Już wszystko macie. Lecz musicie odnaleźć swoje prawdziwe ja –
wtedy możecie zrobić wszystko.”
Następnie wziął wodę o kształcie butelki i wylał za drzwi. Oto historia Bu Sol Go Sa.
Kiedy jesteś chora – tylko choruj. Wtedy dostaniesz wszystko i będziesz mogła zrobić
wszystko. Już powiedziałaś, że ta choroba jest mocnym nauczaniem dla Ciebie. To wspaniale. Tak
więc pytam Ciebie – czy Twoja choroba i choroba Bu Sol Go Sa są takie same czy się różnią?
Jeżeli powiesz ‘taka sama’ – to możesz widzieć gwiazdy z zamkniętymi oczami. Jeżeli powiesz
różne – już jesteś w ciemnym piekle bez drzwi. Co możesz zrobić?
Twó j w Dharmie
S.S.
28
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 29/181
DOM W OGNIU
Berkeley, California
22 lipca, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,Jest piątek popołudnie, a ja już zobaczyłam trzech klientów w kolejce na psychoterapię,
którzy czują się całkowicie zablokowani. Wszyscy trzej stworzyli swoje życia, tak więc nie mogą
zobaczyć wyjścia z ich sytuacji. Tak wiele cierpienia! Od kiedy zaczęłam studiować buddyzm
lepiej zaczynam rozumieć przyczynę tego cierpienia – pożądanie, złość, ignorancję – lecz
pomaganie innym ludziom, by zrozumieli i zdecydowali się coś z tym zrobić jest zupełnie inną
sprawą. Uderzanie w poduszki i „wyrzucanie uczuć” jest niewystarczające. Więcej mantry Kwan
Seum Bosal! Ezra i ja myślimy o Tobie.
Pozdrawiamy,
Diana
26 lipca, 1977
Droga Diano,
Dziękuję Ci za Twó j list. Powiedziałaś, że klienci, którzy Cię odwiedzają bardzo cierpią.
Budda powiedział, że ten świat jest jak dom w ogniu. Powiedział również, że jest oceanem
cierpienia. Przyjrzyjmy się tym słowom.
Wielu ludzi zdobywa pewne rzeczy, a innych rzeczy nie. Lecz zdobywanie i niezdobywanie
są tym samym. Jeżeli nie zdobędą czegoś – cierpią, jeżeli coś zdobędą, co w końcu zniknie – i tak
będą cierpieć.Przypuśćmy, że miałaś sen ostatniej nocy i bardzo przywiązałaś się do tego snu nosząc go ze
sobą przez cały dzień. Kiedy śniłaś, nie myślałaś, że sen był dobry albo zły- po prostu śniłaś. Lecz
później, jeżeli polubisz ten sen, chcesz go nosić ze sobą, a jeżeli nie lubisz tego snu, chcesz o nim
zapomnieć. Ale sen to sen. Jeżeli chcesz trwać przy nim lub go odepchnąć, masz problem; to jest
pojawianie się upodobań i niechęci. Wielu ludzi nie rozumie, że upodobania i niechęci są również
snem. Marzenia senne i codzienny myślący – obydwa są snami, one nie istnieją. Jeżeli rozumiesz to
nieistnienie to możesz zrozumieć, że trzymanie nie jest konieczne i odpychanie nie jest konieczne.
Porzuć to wszystko!
Oto jeszcze jeden przykład cierpienia. Przypuśćmy, że masz mały słoik pełny słodyczy. Jeżeli
włożysz ręk ę do słoika i zgarniesz pełną garść słodyczy, nie będziesz mogła wyjąć ręki. Będziewiele cierpienia: „Ach, nie mogę wydostać mojej ręki”. Jeżeli porzucisz umysł, który chce
słodyczy, możesz uwolnić swoją ręk ę i wtedy nie ma cierpienia. Nie możesz uwolnić swojej ręki?
Dlaczego? Kto stworzył to cierpienie? Jeżeli porzucisz swoje pożądanie i myślenie wtedy Twoja
ręka z łatwością wyślizgnie się na zewnątrz. Wtedy nie będzie żadnego problemu.
Powiedziałaś: „Uderzanie w poduszki i wyrzucanie uczuć nie wystarczy.” Masz rację. Te
działania tylko zmieniają uczucia – nie pomagają człowiekowi zrozumieć karmy – przyczyny i
skutku. Powiedziałaś: „Więcej mantry Kwan Seum Bosal.” To jest właściwe. Kwan Seum Bosal
spowoduje zniknięcie złej karmy. Wtedy, kiedy porzucisz to wszystko, wszystko będzie możliwe.
Wielu ludzi chce pokoju i szczęścia. Budda powiedział: „Jeżeli utrzymujesz umysł Bodhi z chwili
na chwilę, wszędzie osiągniesz szczęście.” Wielkie działanie bodhisatwy oznacza działanie zwielk ą miłością i wielkim współczuciem. Jeżeli ktoś cierpi – ty cierpisz. Jak ich pouczysz? Gdy
ktoś bardzo cierpiący odwiedza Cię, jeżeli staniesz się jednym umysłem z nimi i będziesz mówić o
tych rzeczach, to jest wielkie działanie Bodhisattwy, to jest Kwan Seum Bosal.
29
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 30/181
Mam nadzieję że zawsze idziesz tylko prosto Kwan Seum Bosal, staniesz się Kwan Seum
Bosal, wkrótce ukończysz wielk ą pracę życia i śmierci i wyzwolisz wszystkie czujące istoty od
cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
30
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 31/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 32/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 33/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 34/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 35/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 36/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 37/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 38/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 39/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 40/181
Pytasz mnie o swoją pracę. Wcześniej ja Cię pytałem: Co jest najważniejsze? Codzienna
praktyka. Jeśli praktykujesz codziennie, wtedy jakakolwiek praca nie jest problemem.
Kiedy byłem w Korei, słynny stolarz był moim uczniem. Chociaż był bardzo sławny, nie lubił
swojej pracy na 100 %. Pewnego dnia odwiedził mnie i rzekł: „Moja praca nie jest ani dobra, ani
zła. Wielu ludziom podoba się ona. Czasami ją lubię, a czasami nie. Nieraz chcę zmienić swoją
pracę.” I spytał mnie: „Co powinienem zrobić? Proszę, poucz mnie.”
Spytałem go: „Co jest Twoją pierwotną pracą?”
Odpowiedział: „Jestem stolarzem”Rzekłem więc: „Stolarstwo jest pracą Twojego ciała. Co jest Twoją prawdziwą pracą?”
„Prawdziwa praca? Co to znaczy?”
„Praca Twojego umysłu” – odrzekłem.
Powiedział: „Praca umysłu? Moją pracą umysłu jest utrzymywanie Kwan Seum Bosal”
„Czy znasz Kwan Seum Bosal?” – spytałem.
„Nie wiem” – odrzekł.
„Powiedziałeś ‘Nie wiem’. Masz pytanie – czym jest Kwan Seum Bosal. Więc idź tylko prosto
Kwan Seum Bosal i utrzymuj to pytanie. To jest Twoja właściwa praca. Jeśli utrzymujesz tą
pierwotną pracę, wtedy osiągniesz „umysł wystarczy” (enough mind). Jeśli będziesz utrzymywał
umysł-wystarczy, wtedy jakakolwiek praca ciała nie będzie problemem. Tak że ta praca ciała, zchwili na chwilę, jest prawdą i wyzwoli wszystkich ludzi.
Sławny nauczyciel powiedział: „Gdy umysł jest kompletny, wtedy wszystko jest
kompletne.” A więc jeśli Twó j umysł będzie kompletny, wtedy żadna praca, żadne działanie nie
będzie dla Ciebie problemem.
Myślę, że ty masz za dużo zrozumienia. Musisz zgubić ten umysł zbyt-dużo-zrozumienia.
Wtedy Twó j umysł będzie bardzo prosty. Wtedy zmiana Twojej pracy będzie OK; nie zmienianie
pracy też będzie OK.
A więc najważniejszą rzeczą jest, żebyś nie zgubił swojej pierwotnej pracy. Wtedy nie tylko
muzyka, nie tylko inne prace, ale każdy krok, który stawiasz, każde poruszenie ramion jest już
prawdziwą Dharmą i wybawia wszystkich ludzi.Mam nadzieję, że zawsze utrzymujesz umysł, który jest czysty jak przestrzeń, wkrótce
znajdziesz swoją pierwotną pracę, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkich ludzi od
cierpienia.
Twó j w Dharmie,
S.S.
40
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 41/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 42/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 43/181
Serdeczne pozdrowienia,
Tom
10 marca, 1978
Drogi Tom,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz ty i Twoja rodzina?Jestem zadowolony słysząc, że siedzisz codziennie i chcesz właściwie praktykować. W swoim
liście mówisz, że zdajesz raport z posiedzeń władzy ustawodawczej stanu Vermont. To wspaniale.
Może siedzenie pomoże Ci w sprawozdawaniu.
W tym świecie są trzy rodzaje ostrz: ostrze pióra, języka i miecza. Z tych trzech najostrzejsze
jest pióro. Słowo pisane może przebić się tam, gdzie język i miecz nie mogą dojść. Język może
przebić się tam gdzie miecz nie może dojść. Z nich wszystkich najbardziej tępy jest miecz – jest
tylko bronią. Ty już używasz ostrza pióra. To wspaniale! Możesz pomóc wielu ludziom.
Lecz jest jeszcze jedno ostrze, który może przebić się tam gdzie nawet pióro nie dotrze. Jest
to ostrze zen, ostrze wielkiej prawdy i wielkiego współczucia. Inne ostrza pojawiają się i znikają –
zależnie od okoliczności jedno lub drugie bywa konieczne lub bezużyteczne.Zen jest przed tymi przeciwieństwami, to jest niezmienne ostrze, czyste i jasne. Dlatego już
przebija wszystko. Mam nadzieję, że wkrótce osiągniesz wskazywanie zen, wyzwolisz wszystkie
istoty z cierpienia i osiągniesz światowy pok ó j.
Wcześniej pytałem Cię, dlaczego medytujesz. Dałeś mi trzy powody – ani dobre, ani złe.
Myślę, że wiele słów nie jest konieczne. Zen jest przemianą skomplikowanego umysłu w prosty.
Jeżeli masz prosty umysł możesz zrobić wszystko i nigdzie nie masz przeszk ód. Tak, więc Twoje
siedzenia oznacza rozumienie siebie, co oznacza osiąganie oświecenia i wyzwalanie wszystkich
istot. Lecz w swojej odpowiedzi mówisz: „Ja jestem tu, coś jest tam.” Jeżeli utrzymujesz taki umysł
nie możesz osiągnąć prawdy.
Jeż
eli chcesz osią
gnąć
prawdę
musisz zrobić
rewolucję
w swoim umyś
le. Komunizm jesttylko zewnętrzną rewolucją. Zen jest rewolucją wewnątrz i na zewnątrz. Gdy masz wewnętrzną i
zewnętrzną rewolucję, wtedy nie ma przedmiotu, ani podmiotu. Wnętrze i zewnętrze stają się
jednym. Kiedy patrzysz na niebo – tylko błękit. Gdy patrzysz na drzewa – tylko zieleń. Gdy
smakujesz cukier – tylko słodycz. Kiedy robisz coś, musisz po prostu robić to. Nie stwarzaj dwóch,
nie stwarzaj jednego. Wtedy już masz pok ó j na świecie i całkowitą wolność. To jest
utrzymywaniem Twojej właściwej sytuacji z chwili na chwilę.
Gdyby politycy na świecie utrzymywali taki umysł, wtedy nie byłoby walk, ani cierpienia i
pomogliby sobie na wzajem na ścieżce bodhisattwy. To jest możliwe. Lecz oni zwykle trzymają ja–
mnie–moje, więc świat ma wiele problemów. Musisz pouczyć ich. Aby to zrobić użyj swojego
wskazującego pióra zen.
Ty już powiedziałeś, dlaczego siedzisz: „Samochody przejeżdżają ulicą na zewnątrz mojego
okna w biurze. Jest 14.30, poniedziałek, 27 lutego. Czas na spotkanie.” To jest wspaniałe. Lecz
Twoja odpowiedź jest bardzo spóźniona. Więc mówię ci: „Strzała przeleciała nad miastem.” Znowu
Cię pytam. Dlaczego siedzisz? Powiedz mi! Powiedz mi! Nie jest koniecznych wiele słów. Ważny
jest tylko jeden punkt.
Twó j wiersz jest bardzo wspaniały. Oto wiersz dla Ciebie:
Psy szczekały i samochody przeje żd żały
Nocą , na zewnątrz
M ówiona Dharma ju ż jest bł ędem – oddalona o 10 000 mil
W ś wiątyni w wielkim mieś cie.
Dzikie trawy kłaniały się ponad ś piewającą rzek ą.Zmienia się , zmienia się , właś nie tak jak to
Gdy wr óciłem do mojego pierwotnego domu.
43
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 44/181
Twó j w Dharmie
S.S.
44
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 45/181
IV. W REL ACJ ACH
CZTERY RODZAJE GNIEWU
Berkeley, California
4 listopada, 1976
Drogi Soen Sa Nimie,
Jak się masz i jak to jest być znowu na Wschodzie? Tęsknimy za Tobą tutaj! Mam nadzieję,
że 7 dniowe yong maeng jong jin idzie dobrze.
Dziwne, w jaki sposób wydarzają się rzeczy, czasem wstecz. Poczułam się bardzo czysta po
tym yong maeng jong jin prowadzonym przez Ciebie (chociaż podczas weekendu myślałam, że
żadne pranie chemiczne na świecie nie zdoła oczyścić mojego umysłu!) Lecz dwa dni temu nagle
przyłapałam się na tym, że wrzeszczę wściekle na mojego syna do tego stopnia, że nawetpróbowałam dać mu klapsa. Poczułam się tak okropnie, że – po trzech YMJJ odbytych w przeciągu
pięciu tygodni, codziennym siedzeniu itd. mogłabym powrócić do tak totalnie gniewnego umysłu. I
to za tak ą małą rzecz! Poszłam do mojego pokoju, położyłam się na łóżku i zaczęłam rozpaczliwie
płakać nad sobą – i wtedy stała się dziwna rzecz. Zdałam sobie sprawę, że stało się coś bardzo
ważnego i płacz nie jest odpowiedzią.
Uświadomiłam sobie, że już czas przestać zamartwiać się i czuć się winną wobec niego i
zrobić coś by zmienić jego otoczenie, a tym samym jego karmę. Teraz jest on w bardzo kiepskim
środowisku: szkoła nie stawia żadnych wymagań, dom rodzinny nie pomaga mu dorastać, jego
przyjaciele pakują się w kłopoty i szukają tylko mocnych wrażeń. On zawsze sprzeciwiał się
wszelkim próbom zmienienia mu szkoły, ruszenia się gdzieś czy czegoś w tym stylu – i ja zawszemu ustępowałam, może czując, że sama tak naprawdę nie znam właściwej odpowiedzi lub
obawiając się, że mógłby mnie odrzucić.
Tym razem jasno zobaczyłam, jak ma być – on potrzebuje pó jść do dobrej szkoły nawet na
trochę, bez względu na to, czy chce czy nie, czy znienawidzi mnie za to czy nie. Zobaczyłam, że
chcę być w końcu na „100 procent” – nawet jeżeli okazałoby się, że jestem w „błędzie.” Myślę, że
naprawdę go zaskoczyłam – ponieważ wstałam z łóżka i poszłam do niego kuchni i powiedziałam
mu to wszystko, również i to, że nie mam ochoty dłużej pozwalać mu na wciskanie przycisku
mojego gniewu jak wtedy.
Najpierw powiedział po prostu „nie” głośno i jasno. Lecz tym razem nie zawahałam się i
powiedziałam mu to, że wyraźnie czuję, że powinien dać temu szansę i spróbować, – co ma do
stracenia? I powiedziałam mu również, że jeżeli nie zacznie podejmować nowych wyzwań, to
nigdy nie doświadczy wiele w swoim życiu Ostatniego wieczoru, tuż przed siedzeniem zen, wszedł
i powiedział mi, że zmienił zdanie i pó jdzie do szkoły na jeden dzień, by zobaczyć, co ma o tym
myśleć.
Czuję się tak dobrze, Soen Sa Nim. Po prostu bardzo chciałam się tym z Tobą podzielić. Jest
tak wiele do zrobienia z kong-anem „strzepując popiół na Buddę”: ktoś przychodzi do ośrodka zen,
pali papierosa, dmucha dymem i strzepuje popiół na Buddę. Gdybyś tam wtedy był, co mógłbyś
zrobić? Czuję, jakby robiła pewien postęp w osiąganiu „odpowiedzi” na to....., co wydaje się
(przynajmniej dla mnie) mieć coś wspólnego z tym o czym ciągle nam mówisz, że „Zen jest wiarą
w siebie na 100 procent”, coś czego nigdy nie byłabym w stanie zrobić. Odkryłam, że w 100
procentach wierzę w swoją miłość do syna, aż do punktu, w którym jestem gotowa na to, że onmnie odrzuci, albo że mó j pomysł zawiedzie. On nie jest wystarczająco dorosły, by podjąć
zasadnicze decyzje w swoim życiu. Tą właśnie musiałam podjąć za niego. I najwyraźniej, gdy on
45
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 46/181
sam wgłębił się w siebie, wiedział w swoim sercu, że mam rację i zdecydował by za tym pó jść. W
każdym bądź razie – dzisiaj jest innym dzieciakiem i cokolwiek by się nie wydarzyło, wczoraj było
dla nas obojga punktem zwrotnym
Zaczynam powoli rozumieć Twoje nauczanie jest rozpoczęciem – dziękuję Ci bardzo Soen
Sa Nim.
Ściskam Diana.
10 listopada, 1976
Droga Diano,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się macie ty i Estra i cała Twoja rodzina? Właśnie
skończyliśmy siedmiodniowe yong maeng jong jin, tutaj w Ośrodku Zen w Providence.
Po siedzeniu yong maeng jong jin Twó j umysł był czysty. Czysty umysł podobny jest do
czystego zwierciadła; gdy pojawił się gniew, odbijałaś gniewne działanie. Kochasz swojego syna,
więc byłaś gniewna. Czy to jest właściwe? Nie sprawdzaj swojego umysłu – kiedy jesteś gniewna,bądź gniewna. Gdy jesteś szczęśliwa – bądź szczęśliwa. Gdy smutna – bądź smutna. Poza
wszystkim, sprawdzanie nie jest dobre.
Twó j poprzedni gniew i gniew, o którym piszesz w liście różnią się. Przed yong maeng jong
jin to był przywiązany gniew, po yong maeng jong jin Twó j gniew był tylko odzwierciedlonym
gniewem. Jeżeli będziesz dalej robić mocny trening, to gniew odzwierciedlony zamieni się w
gniew postrzegany. Po dalszej praktyce gniew postrzegany zniknie. Wtedy będziesz mieć tylko
miłujący gniew, wewnątrz siebie nie będziesz gniewna – będziesz tylko gniewna na zewnątrz. Tak
więc – gniew przywiązania, gniew odzwierciedlony, gniew postrzegany, gniew miłujący –
wszystkie ciągle się zmieniają. Gniew jest gniewem; gniew jest prawdą. Nie martw się, nie
sprawdzaj siebie, to już minęło. Bardzo ważne jest, jak utrzymać umysł właś nie–teraz. Gniew przywiązania trwa czasem trzy godziny, a czasem trzy dni, i nie jest łatwo szybko
powrócić do miłującego umysłu. Gdy płakałaś miałaś gniew odzwierciedlony, który nie trwał
długo. Wkrótce powróciłaś do umysłu, który kocha swojego syna i wiedziałaś, co robić, aby mu
pomóc. Wierzysz w siebie na 100 procent. Po dalszym mocnym treningu Twó j odzwierciedlony
gniew zmieni się w gniew postrzegany. Będziesz odczuwać gniew, ale go nie pokazywać; będziesz
w stanie kontrolować swó j umysł. Ostatecznie będziesz miała tylko miłujący gniew, gniew na
zewnątrz, by pomóc innym ludziom: „Musisz to zrobić!”, bez żadnego gniewu w środku. To jest
prawdziwy umysł miłości.
Ty już zrobiłaś mocny trening w czasie trzy dniowego yong maeng jong jin, więc światło
Twojego umysłu świeci na umysł Twojego syna. Wszystko pochodzi z pierwotnej przyczyny;
pierwotna przyczyna oznacza karmę. Jeżeli zniknie Twoja karma to wtedy zniknie pierwotna
przyczyna. Gdy zniknie pierwotna przyczyna, wtedy zniknie rezultat. Zła karma Twojego syna i
Twoja karma są blisko z sobą związane. Więc gdy zniknie Twoja karma, to również karma
Twojego syna zniknie. To jest światło Twojego umysłu świecące na umysł Twojego syna.
To tak jak gdyby odbierać tą samą stację TV na tym samym kanale. Jeżeli stacja nadawcza
zmienia obraz to we wszystkich telewizorach na tym samym kanale obrazy również się zmienią.
Budda powiedział: „Jeden umysł jest czysty, wszechświat staje się czysty.” Więc jeżeli Twó j umysł
jest czysty, to Twó j świat będzie czysty. Twó j świat oznacza Twoją rodzinę, Twoich przyjaciół,
Twó j kraj, wszystko. Więc zmiana szkoły syna to bardzo dobry pomysł. Czasem, gdy sytuacja jest
zła, wszystko jest złe; gdy sytuacja się zmienia, wtedy możliwa jest zmiana wszystkiego.
Tak więc światło Twojego umysłu już świeci na umysł Twojego syna z wielk ą miłością.Wielka miłość oznacza wiarę w siebie na 100 procent. Wtedy nic nie jest problemem. Przeczytałem
Twó j list i również poczułem się bardzo dobrze. To wszystko pochodzi z Twojej mocnej praktyki.
46
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 47/181
Musisz ukończyć swoje zadanie domowe. Ktoś przychodzi do ośrodka Zen, pali papierosa;
dmucha dymem i strzepuje popiół na Buddę. Jak naprawisz umysł człowieka z papierosem? Jak
uczynisz go właściwym? Szybko, szybko odpowiedz mi!
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem, utrzymujesz umysł czysty jak przestrzeń,
ukończysz zadanie domowe, osiągniesz oświecenie i umysł wielkiej miłości i wyzwolisz wszystkie
istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
47
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 48/181
WIELKA PRACA ŻYCIA I ŚMIERCI
BouldrerColorado
12 sierpnia, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Twó j list, biuletyn, oraz zdjęcie rozczuliły mnie – jestem tak wdzięczny. Rozumiem: prostyumysł, proste serce, prostą mowę, proste ciało.
Mó j ojciec zmarł wczoraj. Zbudowałem mały ołtarz w moim pokoju i usiadłem.
Powiedziałem mu, aby rozpoznał, że wszystkie rzeczy są w jego własnym umyśle – pierwotnej
jasności. W końcu byłem gotów powiedzieć: „Kocham cię”; za późno. Jestem wdzięczny, że mam
Twoje zdjęcie na ołtarzu.
Dziękuję Ci za Twoją wielk ą życzliwość.
Pozdrawiam,
Sheldon
18 sierpnia, 1977
Drogi Sheldonie,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz?
W swoim liście powiedziałeś mi, że Twó j ojciec zmarł. Opłakuję Cię.
Dawno temu w Chinach, gdy umarł wielki mistrz zen Nam Cheon, jego uczniowie i ci, którzy
go znali byli bardzo smutni. W tym czasie było w zwyczaju iść do domu zmarłej osoby i zawodzić:
„Ajgo, ajgo, ajgo!” Lecz gdy najlepszy uczeń mistrza – świecki człowiekiem zwany Bu Dae Sa,
usłyszał o śmierci swojego nauczyciela, poszedł do świątyni Nam Cheona, otworzył drzwi, stanął
przed trumną
i zaś
miał się
, „HA, HA, HA!” – wielkiś
miech.Wielu ludzi zgromadzonych by opłakiwać śmierć Nam Cheona było zaskoczonych tym
śmiechem. Gospodarz świątyni rzekł: „Byłeś najlepszym uczniem naszego nauczyciela. Nasz
nauczyciel umarł, więc każdy z nas jest smutny. Dlaczego ty się śmiejesz?” Bu Dae Sa powiedział:
"Ty powiedziałeś, że nasz mistrz umarł. Ale dok ąd odszedł?” Gospodarz milczał. Nie potrafił
odpowiedzieć. Wtedy Bu Dae Sa powiedział: „Ty nie rozumiesz, dok ąd odszedł nasz nauczyciel,
więc ja jestem bardzo smutny. „Ajgo, ajgo, ajgo!”
Musisz to zrozumieć! Co to znaczy? Jeżeli nie odpowiesz, będę Cię opłakiwał.
Zen jest wielk ą pracą życia i śmierci. Co to jest życie? Co to jest śmierć? Jeżeli to osiągniesz,
wtedy wszystko jest jasne, wszystko jest całkowite, wszystko jest wolnością.
Powiedzmy, że mamy szklank ę wody o temperaturze około 20° C. Jeżeli zmniejszysz
temperaturę do 0° C, to woda stanie się lodem. Jeżeli podniesiesz temperaturę do ponad 100° C, to
woda stanie się parą. Zatem gdy zmienia się temperatura, H2O w formie wody pojawia się i znika,
lecz H2O nie pojawia się i nie znika. Lód, woda, i para są jej formami. Nazwa i forma zmieniają się,
lecz H2O się nie zmienia. Jeżeli rozumiesz temperaturę, wtedy rozumiesz formę. Twoje prawdziwe
‘ja’ jest takie jak to. Lecz co to jest prawdziwe ja? Twoje ciało ma życie i śmierć. Lecz Twoje
prawdziwe ‘ja’ nie ma życia ani śmierci. Myślisz: „Moje ciało to ja”. To nie jest właściwe. To jest
szalone. Musisz się obudzić!
Para, lód i woda: wszystkie są H2O; lecz gdy jesteś przywiązany do wody i woda staje się
lodem, to mówisz, że woda zniknęła. Więc to jest śmierć! Podnieś temperaturę, woda znowu się
narodzi! Ponownie podnieś temperaturę, a woda zniknie i stanie się parą. Woda ponownie umrze!
Na kole zen jest to obszar od 0° do 90°. Jeżeli jesteś do czegoś przywiązany i to znika, tocierpisz. Jeżeli jesteś przywiązany do robienia tylko tego, co lubisz to cierpisz. Nie przywiązuj się
do wody, OK.? Bycie przywiązanym do wody jest byciem przywiązanym do nazwy i formy. Nazwa
48
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 49/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 50/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 51/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 52/181
– „Przepraszam. Powinienem był posłuchać ciebie. Teraz mam ciało węża.”
Dlaczego mistrz stał się wężem? Miał wspaniałą ceremonię pogrzebową 49 dnia, a mimo to
dostał ciało węża! Stało się tak, ponieważ zanim umarł, jego świadomość była taka sama, jak
świadomość węża: zawsze pragnął rzeczy, więc w nowym wcieleniu otrzymał ciało węża. Wtedy
wąż zaczął płakać. Dol Um powiedział:
– „Nauczycielu, masz wiele pożądań. Ty zjadłeś całą tą zupę i jeszcze Ci nie wystarcza. To ciało
węża nie jest dla Ciebie dobre. To tylko ciało pożądania. Musisz uderzyć głową o skały i uwolnić
się od tego ciała.”Wąż odpowiedział:
– „Och nie, to ciało nie jest takie złe. Nie mogę tego zrobić!”
– „Musisz spróbować!” – Tylko cisza. – Musisz spróbować!”
Wtedy Dol Um trzy razy uderzył węża i zabił go. Chmura niebieskiego dymu uniosła się nad
ścierwem węża i odpłynęła. Dol Um podążył za nią. Jakiś ptak pojawił się w pobliżu i chmura
zaczęła przybierać jego formę. „Niedobrze!” – krzyknął Dol Um. I chmura popłynęła dalej i zaczęła
przybierać formę krowy. „Niedobrze!” – krzyknął znowu. Wtedy chmura popłynęła dalej i dalej w
góry, do małego domku, gdzie żyło starsze małżeństwo. Chmura wpłynęła do ich domu.
Cztery lata później Dol Um wrócił do domku w lesie i zapytał zaskoczoną parę o zdrowie ich
trzy letniego synka. Para była zszokowana. Nigdy przedtem nie widzieli tego mnicha. Sk ąd onwiedział, że mają młodego synka? Okazało się, że ich syn był śmiertelnie chory. Dol Um poprosił,
czy może zobaczyć chłopca. Jak tylko Dol Um wziął chłopca na ręce, dzieciak od razu stał się
całkowicie zdrowy i szczęśliwy. Dol Um powiedział: „Proszę, dajcie mi swojego syna. Jeżeli nie
zrobicie tego, on wkrótce ciężko zachoruje i umrze.” Para się wahała, lecz ostatecznie się zgodziła.
Widzieli, że mnich i ich syn mają bardzo blisk ą wspólną karmę.
Pewnego dnia, gdy chłopiec ukończył pięć lat Dol Um powiedział:
– „Przyszedł czas, abyś zrozumiał swoje prawdziwe ja.”
–„Tak jest! Ale jak?”
Dol Um polecił mu, by patrzył w okno z papieru ryżowego, w którym była mała dziurka.
– „Musisz siedzieć i patrzeć tu w tą dziurk ę, aż pokaże się w niej wielka krowa. Tylko to. Nie myślo niczym. Tylko wypatruj wielkiej krowy”.
Tak więc w małej świątyni w górach dziecko tylko jadło, spało i patrzyło w dziurk ę z papieru
ryżowego.
– „Kiedy przyjdzie krowa?” Jego czysty umysł dziecka utrzymywał tylko to pytanie. Jeden dzień,
dwa dni, prawie sto dni –coraz większa i większa żądza i w dziurce pojawiła się ogromna krowa.
– „Krowa – wrzeszczał chłopiec, – Mistrzu! Mistrzu! Krowa! Krowa przyszła!”
Dol Um pośpiesznie zareagował i wymierzył mu policzek.
– „A teraz gdzie jest krowa?”
– „Och!” – dziecko zrozumiało siebie całkowicie i osiągnęło oświecenie. Chłopiec spojrzał na
swojego nauczyciela i powiedział:
– „Wcześniej byłeś moim uczniem!”
– „Tak, panie.” – odpowiedział Dol Um kłaniając się.
A więc przebudź się! To dziecko przebudziło się wcześnie. W swoim poprzednim życiu miało
wiele pożądań, więc nie mogło się obudzić. Dol Um lubił go i dbał o niego; on zrozumiał umysł
swojego nauczyciela. Dol Um pomógł swojemu nauczycielowi wybrać dobre odrodzenie. Był
cierpliwy i zrozumiał, jak pomóc małemu chłopcu otworzyć umysł.
Ten setny uczeń i jego nauczyciel mieli dobrą bardzo karmę, dlatego w przyszłym życiu
znowu byli nauczycielem i uczniem. Matki i córki tak że mają mocną wspólną karmę życie po
życiu. To interesujące. Posiadanie takiej samej karmy jest bardzo ważne. Lecz najważniejsze jest
posiadanie mocnego kierunku. Przed studiami w świątyni zen Dol Um nie mógł użyć wspólnej
karmy ze swoim nauczycielem. Dopiero po zrozumieniu siebie mógł, zrozumieć tak dobrze umysłnauczyciela. Więc najpierw musisz znaleźć prawdziwą drogę, zrozumieć swoją karmę, a potem
użyć wspólnej karmy ze swoją córk ą, ze swoją rodziną, przyjaciółmi i innymi ludźmi, by im
pomóc. Wtedy będziesz w stanie wyzwolić wszystkie istoty. 52
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 53/181
Mam nadzieje, że idziesz tylko prosto „nie wiem”, obudzisz się, udzielisz córce właściwego
nauczania i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
53
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 54/181
NIE MOGĘ JUŻ DŁUŻEJ PODĄŻAĆ ZA MĘŻEM
Los Angeles, California
9 lipca, 1978
Drogi Soen Sa Nimie,Wczoraj wieczorem przyszedł mó j mąż, by się ze mną zobaczyć i odbyliśmy długą
rozmowę. Na początku byłam smutna i czułam się okropnie, ponieważ poprosił mnie bym dokonała
wyboru: jeżeli go kocham, to muszę ograniczyć buddyjsk ą medytację, do jednego razu w tygodniu,
podążać za nim i być. „normalną żoną”. Tak, kocham go, on ma wielk ą dobroć i kochające serce.
Zawsze będę go uwielbiać i pomagać mu w każdy możliwy sposób, jeżeli będę mnie potrzebował.
Więc co robić? Co robić?
Zdecydowałam, jakiś czas temu, że teraz muszę rozwijać w sobie Dharmę Buddy na 100% i
bez względu na wszystko nie mogę zawrócić.
Rozumiem potrzeby mojego męża i jego pragnienie towarzyszki życia, ale nie mogę już
dłużej podążać jego drogą, spędzać każdy weekendu nad brzegiem morza, gdy on łowi ryby. Przy
okazji, otworzyłam „Strzepując popiół na Budd ę” na stronie 22. Były tam Twoje słowa – miej
wielk ą wiarę, wielk ą odwagę i wielkie pytanie. Więc powiedziałam sobie tego poranka – porzuć to
wszystko: swojego męża, swoje pożądania, swoje przywiązanie. Czy to właściwe, czy nie? i tak
dalej – pozwól temu wszystkiemu odejść! Po prostu – „idź tylko prosto.” Muszę przyznać, że teraz
naprawdę nic a nic już nie rozumiem, i czasami słyszę samą siebie jak mówię: „O co w tym
wszystkim chodzi?” Z pewnością nie wiem.
Jedyne co mogę zrobić, to utrzymywać „Kwan Seum Bosal, „Kwan Seum Bosal, Kwan Seum
Bosal” z chwili na chwilę.”
We wrześniu przeniosę się na stałe do ośrodka zen. Wszyscy myślimy o Tobie i tęsknimy za
Tobą.
Twoja w DharmieSumana.
2 sierpnia, 1978
Droga Sumano,
Dziękuje Ci za Twó j list. Jak się masz?
Przeczytałem Twó j list – Twoja decyzja jest bardzo jasna i mocna. Więc mówię ci:
„Wspaniale, wspaniale!” Lecz bycie bodhisattwą oznacza, że kiedy ludzie przychodzą, nie
odrzucasz ich; kiedy ludzie odchodzą, też ich nie odrzucasz. To jest życie bez przeszk ód, które już jest wyzwoleniem wszystkich ludzi.
Mamy cztery rodzaje działania bodhisattwy. Pierwszym jest szczodrość: po prostu dawanie
ludziom tego, czego potrzebują lub chcą. Następnym jest dobra mowa dająca zachętę, zaufanie i
wytrwały umysł. Następnym to mówienie ludziom o Dharmie i ścieżce wyprowadzającej z
cierpienia. I w końcu, jeśli nie słuchają, musisz działać wspólnie z nimi – wspólne działanie. Nie
ma znaczenia czy jest to dobre czy złe działanie; Twoje nieporuszone centrum świeci na ich
umysły. Wówczas pewnego dnia poproszą Cię o pomoc i będą Cię słuchać.
Jeżeli masz mocną energię Dharmy to możliwe są te cztery rodzaje działania. Ale, jeżeli
Twoja energia Dharmy nie jest mocna, to wspólne działanie nie jest możliwe. Więc, jeżeli nie jest
to możliwe, wtedy najważniejsze jest, żeby najpierw uczynić swoje centrum mocnym, osiągnąć
oświecenie i mocną energię dharmy. Wówczas możesz spróbować tych czterech rodzajów działań
bodhisattwy i wtedy możesz wyzwolić swojego męża i wszystkie istoty.
54
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 55/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 56/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 57/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 58/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 59/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 60/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 61/181
pewnego dnia zabije Cię i odbierze Ci Twoje mnisie wskazania. Więc jeżeli jesteś pewien w 99%,
to nie próbuj tego, OK?
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto nie wiem, które jest czyste jak przestrzeń, wkrótce
odnajdziesz swoją właściwą drogę, prawdę i właściwe życie, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz
wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
61
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 62/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 63/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 64/181
Każdy z nich ma własne drzwi. Lecz jedne z tych drzwi są najszybsze i najbardziej wprost. Budda
powiedział: „Jeżeli tylko utrzymujesz umysł Bodhi, wszędzie znajdziesz szczęście”
Tak więc niczego nie sprawdzaj. I najważniejsze: nie stwarzaj muru między sobą, a tymi
mniszkami. Ich działania – niezależnie czy postrzegasz je jako ‘dobre’ czy ‘złe’ – już pokazują Ci
prawdziwą drogę. Jak tylko będziesz próbować robić rzeczy sama, zawsze będziesz mieć problemy.
Pamiętaj: jesteś młodą mniszk ą, tylko niemowlakiem. Więc Twó j trening oznacza tylko tyle:
sprawić, aby Twoja sytuacji, Twoje opinie i Twoje uwarunkowania całkowite zniknęły. Wtedy
możesz im pomóc i wszystkim istotom.Mam nadzieję, że nie stwarzasz „dobrego” działania, „złego” działania, nie stwarzasz mocnej
praktyki, nie stwarzasz „właściwej drogi”, nie stwarzasz niczego i idziesz tylko prosto. Utrzymuj
tylko umysł czysty jak przestrzeń. Wtedy wkrótce osiągniesz oświecenie, ukończysz wielk ą pracę
życia i śmierci i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
64
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 65/181
PROSTE ŻYCIE, WIELKA ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Drogi Soen Sa Nimie,
Mam na imię Marek i mam 23 lata. Napisałem do Ciebie wcześniej, ale poprzedni list był
pełen ignorancji. Zgubiło się to gdzieś i jest OK. Ten list jest dla mnie ważny, ponieważ
zdecydowałem się zostać mnichem w Twojej tradycji. Chciałbym z Tobą o tym porozmawiać, ale
ty nie możesz przyjechać do naszego ośrodka zen. Zapytałem o to Mu Bul Sunima, a on poradziłmi, żebym przynajmniej napisał do Ciebie.
Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego zdecydowałem się zostać mnichem. Myślałem o tym od
długiego czasu, ale było to tylko marzenie. Teraz jest to decyzja. Chcę prowadzić proste życie, a
bycie mnichem upraszcza wiele rzeczy. Ta decyzja jest dla mnie ważna. Proszę Cię o odpowiedź.
Z poważaniem
Marek
18 grudnia, 1980Drogi Marku,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz?
Nie mogę przyjechać do Twojego kraju i zobaczyć się z Twoją sanghą. Przykro mi. Ale zła
sytuacja jest dobrą sytuacją, a dobra sytuacja jest złą sytuacją. Dostałem Twó j list, więc jestem
szczęśliwy.
Chcesz zostać mnichem. Ale ta droga mnicha jest bardzo, bardzo trudna. Jednak z drugiej
strony jest bardzo łatwym, prostym życiem. Najważniejsze, abyś miał jasność w tym: Dlaczego
chcesz zostać mnichem? Jeżeli to „dlaczego” stanie się jasne, wtedy Twoje życie, Twó j kierunek,
Twoja praca, staną się jasna. Jeżeli to „dlaczego” nie jest całkowicie jasne, wtedy może zostaniesz
mnichem, ale nie mocnym mnichem. Wtedy być
moż
e pewnego dnia przestaniesz być
mnichem, aznowu zostaniesz świeckim człowiekiem.
Powiedziałeś, że nie możesz wyjaśnić, dlaczego zdecydowałeś się zostać mnichem.
Powiedziałeś tylko, że chcesz prowadzić proste życie. Jeżeli chcesz tylko prowadzić proste życie, to
jest to możliwe nawet bez zostawania mnichem. W rzeczywistości, to mogłoby być dla Ciebie
łatwiejsze. Gdy jesteś mnichem, musisz ponosić odpowiedzialność za życie mnicha, które jest
ciężkie, trudne i niełatwe. Nie możesz robić tego, co chcesz, kiedy chcesz. Musisz przestrzegać
reguł mnisiej sanghi, zawsze słuchać i szanować starszych braci–mnichów. Jedzenie nie jest za
dobre, ubranie nie jest za dobre, sytuacja nie jest dobra i nie masz pieniędzy. Jest również wiele,
wiele rodzajów ciężkiej pracy do zrobienia dla świątyni. A ty myślisz, że to bardzo proste. Lecz ja
mówię, że to jest bardzo skomplikowane, wcale nie proste.
Oto coś dla Ciebie. Nazywa się „Umysł początkującego”. Zostało to napisane przez mistrza
zen Won Hyo za czasów dynastii Shilla. Won Hyo był jednym z największych mnichów w
buddyzmie koreańskim. Czytałem go każdego dnia, gdy przygotowywałem się, aby zostać
mnichem, a nawet później, gdy już byłem mnichem, zawsze go czytałem. To bardzo ważne
nauczanie. Pomogło wielu, wielu ludziom. Może i Tobie pomoże.
«Wszyscy Buddowie mieszkają w Pałacu Wygaśnięcia gdyż odcięli pożądanie i poddali się trudnej
praktyce. Czujące istoty w niezliczonych światach podlegają nieustannemu krążeniu powtórnych
narodzin w „płonącym domu”, ponieważ nie odcięły pożądania i pragnienia. Choć wielu ceni trzy
skalania: gniew, pożądanie i ignorancję, jakby były rodzinnymi klejnotów, jednak nieliczni spośród
ludzi osiągają niestrzeżone niebo. Nie ma pokusy, a mimo to wielu ludzi samych z siebie schodzi nazła drogę, ponieważ ich zwiedzione umysły uznają cztery elementy (powietrze, ogień, wodę i
ziemię) i pięć pożądań (jedzenia, snu, seksu, bogactwa i sławy) za skarby.
65
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 66/181
Któż, jako istota ludzka, nie chciałby wycofać się w góry i praktykować zgodnie ze swoją ścieżk ą?
Lecz, związani węzłami miłości i pożądania, iluż jest w stanie to zrobić?
Mimo, że nie jesteś w stanie pó jść w góry lub do lasu, aby trenować umysł, nie zaniedbuj dobrych
działań zgodnie z własnymi zdolnościami. Jeżeli odetniesz swoje osobiste zadowolenie, będziesz
poważany i szanowany jako święty człowiek; jeżeli będziesz w stanie wykonywać trudne działania,
będziesz czczony jak sam Budda. Pożądając rzeczy jesteś członkiem rodziny demonów; robiąc
ofiarę z miłosierdziem, jesteś dzieckiem króla Dharmy.
Wysokie szczyty i wyniosłe szczeliny skalne są mieszkaniem mądrej osoby. Zielone drzewasosnowe i głębokie doliny są miejscem dla tych, którzy praktykują buddyzm. Gdy jesteś głodny,
jedz dzikie owoce, aby zaspokoić swó j głód. Gdy jesteś spragniony, pij z płynącego strumienia, aby
ugasić swoje pragnienie. Jakimikolwiek byś nie odżywiał swego ciała przysmakami, ono i tak
zginie. Jakimikolwiek miękkimi ubraniami byś go nie chronił, Twoje życie i tak się skończy. Niech
jaskinia odbijająca głos echem stanie się Twoją salą do wyśpiewania imienia Buddy. Niech smutny
krzyk latających kaczek będzie przyjacielem twego serca. Nawet jeśli Twoje kolana są
zlodowaciałe, kiedy robisz pokłony, nie myśl o ogniu. Nawet, jeśli Twoje jelita skręcają się z głodu,
nie myśl o szukaniu pożywienia.
Sto lat szybko przeminie, jak możesz pozwalać sobie na nie uczenie się? Jak myślisz, jak długie jest
życie, skoro marnujesz czas bez praktyki?Bycie oddzielonym od miłości jest byciem wędrownym mnichem. Niepożądanie doczesnych rzeczy
jest pozostawieniem życia domowego. Jeżeli ten, kto praktykuje zakłada piękne ubrania, to jest jak
pies przyodziany w sk órę słonia. Uczeń, który chce miłości jest jak jeżozwierz, który wczołgał się
do szczurzej nory; łatwo wszedł, ale nie może się wydostać, bez względu na to jak bardzo się stara.
Jeżeli posiadasz talent i mądrość, a mieszkasz w domu w mieście, wtedy wszyscy Buddowie smucą
się z Twojego powodu. Lecz jeżeli żyjesz w górskiej świątyni, to nawet nie mając osiągnięć,
wszyscy święci są zachwyceni. Nawet jeżeli masz talent i wiedzę, a nie utrzymujesz wskazań, to
tak, jakby Ci pokazano drogę do skarbu, a ty tam nie idziesz. Jeżeli jesteś pilny w praktyce, a nie
masz mądrości, to tak, jakbyś próbował iść na wschód zwracając się ku zachodowi. Działanie
mądrej osoby jest jak gotowanie ryżu, z którego odsiano piasek. Działanie tego, kto nie mamądrości, jest jak gotowanie ryżu razem z piaskiem. Wszyscy ludzie wiedzą jak zaspokoić swó jgłód jedzeniem, lecz niewielu wie tyle, by nauczyć się Dharmy jako lekarstwa na ich ignorancje.
Mądrość i praktyka są jak dwa koła jednego powozu. Przynoszenie pożytku innym, jak również
przynoszenie pożytku sobie to jak dwa skrzydła ptaka. Otrzymując pożywienie jako ofiarę i
recytując modlitwy do Buddy za ofiarodawcę: czyż nie jesteś zawstydzony, iż nie rozumiesz
znaczenia tych modlitw? Otrzymując jedzenie jako ofiarę i recytując imię Buddy za ofiarodawcę,
czyż nie jesteś zawstydzony przed mądrym i świętym, że nie rozumiesz znaczenia tej recytacji?
Właśnie tak jak ludzie są napełnieni obrzydzeniem przez robaki, które nie mogą odróżnić
schludności od brudu, tak świętych i mądrych napawa wstrętem mnich nowicjuszem, który nie
rozróżnia czystości od nieczystości.
Wskazania są drabiną, która pozwala wspiąć Ci się do nieba; pozostawiając za sobą hałas tego
świata. Próba modlenia się za innych, gdy łamiesz wskazania jest jak bycie ptakiem z połamanymi
skrzydłami usiłującym latać z żółwiem na plecach. Jeżeli nie jesteś wolny od własnych grzechów,
to nie możesz odkupić z grzechów innych. Nie utrzymując wskazań, jak możesz otrzymywać ofiarę
od innych?
Nie jest warte zachodu podtrzymywanie pustego ciała pozbawionego rzeczywistej praktyki.
Jakkolwiek byś tego nie pragnął, to nietrwałe, przemijające życie nie może być utrzymane na
zawsze. Jeżeli chcesz osiągnąć wielk ą prawość, musisz umieć wytrzymać wielkie cierpienie. Jeżeli
chcesz siedzieć na miejscu lwa, musisz na zawsze porzucić pożądanie i przyjemność. Gdy umysł
kogoś, kto praktykuje jest czysty, to pochwala go całe niebo; lecz gdy staje się on uwikłany w seks,
cała jego zbawienna boskość opuszcza go.Cztery elementy wkrótce rozproszą się, nie mogą być długo utrzymane. Gdy nadciąga wieczór,
żałujesz, że nie praktykowałeś wcześnie rano. Doczesne przyjemności, którymi teraz się cieszysz,
66
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 67/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 68/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 69/181
7 kwietnia, 1981
Drogi Soen Sa Nimie,
Dziękuję Ci za Twó j list, który mnie uszczęśliwił. Napisałeś, że ponownie muszę sprawdzić
czy chcę być mnichem na 100%. Jak mogę to udowodnić. Jestem gotowy, aby zostać mnichem, co
więcej mogę dodać? To wszystko.
Następnie: „10 000 Dharm powraca do jedności; zatem dok ąd powraca jedność?” Pytasz,
która odpowiedź jest właściwa: odpowiedź mistrza zen Jo-Ju czy moja? Katz! Jo-Ju: „Gdy byłem wChing Chou zrobiłem sobie szatę ważącą siedem funtów.” Marek: „Na wiosnę rozkwita wiele
kwiatów.”
Twó j w Dharmie
Marek
7 lipca, 1981
Drogi Marku,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz?
Mówisz, że w 100% chcesz zostać mnichem. Jak mam Ci uwierzyć, że w 100% chcesz zostać
mnichem? To jest punkt. Każdy, kto zostaje mnichem mówi właśnie tak jak Ty. Lecz po roku czy
dwóch bycia mnichem, znowu zapuszczają włosy. Być mnichem, czy nie być mnichem – to nie ma
znaczenia
Jeżeli naprawdę chcesz zostać mnichem, to po pierwsze przyjmij Pięć Wskazań i zamieszkaj
na rok w świątyni (poczekaj dwa lata, jeżeli mieszkasz poza świątynią). To uprawni Cię do zostania
nauczycielem Dharmy. Po roku bycia nauczycielem Dharmy możesz przyjąć wskazania mnicha
nowicjusza. Jeżeli naprawdę chcesz zostać mnichem to spróbuj tej drogi.
Następnie: „10 000 Dharm powraca do Jedności; dok ąd powraca Jedność?” – Twojaodpowiedź jest bardzo dobra, ale nie wierzę Ci. Co możesz zrobić? Powiedz mi! Powiedz! Jeżeli
nie wiesz, idź tylko prosto „nie wiem”, zawsze i wszędzie, OK?
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto „nie wiem” które jest jasne jak przestrzeń, wkrótce
ukończysz wielk ą prace życia i śmierci, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie istoty z
cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
[ Marek nigdy nie został mnichem]
69
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 70/181
PIERWOTNA TRADYCJA
1 pa ź dziernika, 1978
Drogi mistrzu Seung Sahn:
Pozdrowienia w Trzech Klejnotach! Jestem tutaj gościnnym wykładowcą i ostatnio powtórnie
przeczytałem (z wielkim zainteresowaniem!) Twoją książk ę „Strzepując popiół na Budd ę”. To jestpo prostu największa współczesna książka zen, jak ą spotkałem nauczając tego tematu przez ponad
25 lat pracy akademickiej. Czytając ją po raz ósmy, nadal zaskakiwała mnie świeżością i
spontanicznością, tak jak przy moim pierwszym czy drugim czytaniu, kilka lat wcześniej. Polecam
ją nie tylko studentom, którzy chodzą na moje zajęcia na Północno-Zachodniem Uniwersytecie
(gdzie jest lekturą obowiązkową na popularnym, jesiennym seminarium z mistycyzmu i zen), ale
również moim kolegom i przyjaciołom, którzy często proszą o podanie trzech najlepszych tekstów
o pojawieniu się zen na Zachodzie. (znajduje się tam również „Wprowadzenie do buddyzmu zen”
Suzukiego i Thomasa Merton’a „Zen i ptaki żądzy”). Byłem na mowie, którą dałeś w Seattle kilka
lat temu i muszę przyznać, że Twoje nauczanie na żywo jest tak samo – a nawet bardziej! –
zniewalające jak to w książce. Myślę, że upłynie wiele lat zanim zdamy sobie sprawę, jak szczęśliwi jesteśmy, że mistrz takiego formatu jak Ty, żyje wśród nas właśnie tutaj, w tym
brutalnym, pełnym nieładu, codziennym współczesnym życiu na zachodzie.
Nie ma wątpliwości, co do siły i niezwykłej jasności, jak ą prezentuje Twoje nauczanie; kilka
lat rozważałem możliwość napisania do Ciebie listu z paroma swoimi pytaniami. Pytania te wydają
się powracać na moich zajęciach oraz w osobistym zmaganiu się z dylematami, które prezentuje
Twó j pierwszorzędny, bystrooki zen. Wiem, że nie jest to Twoim zamierzeniem, lecz ukazujesz
naprawdę potężną postawę, i taki zwykły (akademicki) śmiertelnik jak ja drży na samą myśl o
nawiązaniu kontaktu z takim umysłem jak Twó j. Więc zajęło mi trochę czasu, zanim zdobyłem się
na odwagę, aby do Ciebie napisać. Powiedziałbyś: „Za dużo słów!”. Zatem, aby uniknąć Twojego
ciężkiego kija, zaczynam:1. Czy jesteś pierwszym, który używa „umysłu nie wiem” jako celowego nauczania? Czy
stworzyłeś „umysł nie wiem”, czy też było to coś, czego uczył Twó j nauczyciel (77
Patriarcha) i co ty odziedziczyłeś, jako spadkobierca jego Dharmy?
2. Niektórzy ludzie mówią mi, że pozorna samo-absorpcja, którego jesteśmy świadkiem w
fizycznym akcie medytacji, ukazuje, że w przeciwieństwie do tego, do czego medytacja (a
tym samym i zen) rości sobie pretensje, to ostatecznie jest ona jednak aktywnością
podejmowaną głównie dla siebie.
3. Jesteś naprawdę wędrownym nauczycielem, podróżującym po całym świecie, aby nauczać
zen. Czy to ciągłe jeżdżenie w k ółko nie jest zaprzeczenie znaczenia zen, który zasadniczo
oznacza osiągnięcie stanu spokoju i nieporuszoności w naszym już poruszającym się świecie?
4. Rozumiem, że jesteś ze stylu klasztornej reguły celibatu. Jaka jest różnica między Twoją
tradycją monastyczną, a japońskimi mnichami; zwłaszcza w stosowaniu wskazań?
5. Nauczasz „całkowitej wolności” i „stawania się niezależnym” przez zen. Dlaczego więc
stworzyłeś swoje reguły świątyni, które zdają się (przynajmniej z zewnątrz) ograniczać i
przywiązywać kogoś do zrzeszenia?
Chciałbym Ci powiedzieć, że bardzo cenię sobie otwarcie dialogu z Tobą na temat tych
zagadnień, ponieważ wydają mi się one trafiać w sedno nowych tradycji, które właśnie się tworzą
tu, na Zachodzie. Cokolwiek powiesz / lub nie powiesz będzie docenione z najwyższą
wdzięcznością. Możesz przysłać swoją odpowiedź z nagłówkiem: biuro Wydziału Filozofii i
Religii; wtedy mi go przekażą.
Chciałbym skorzystać z okazji, aby podziękować Ci za próby obracania kołem Dharmy tutaj,wśród nas, barbarzyńców. Z góry, pokornie dziękuję za Twó j wysiłek trwający od wielu wcieleń.
Stephan P. Winthrop70
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 71/181
16 stycznia, 1988
Drogi Stephan,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz? Wróciłem do Korei po długiej nauczającej podróży, a
Twó j list został przesłany najpierw do Los Angeles zanim mnie tu znalazłem. Więc moja
odpowiedź jest spóźniona. Przepraszam.
W swoim liście powiedziałeś, że przeczytałeś „Strzepując popiół na Budd ę” osiem razy i że
bardzo Ci się spodobało. Powiedziałeś, że jest to jedna z najlepszych książek o zen na Zachodzie.
To wspaniale! Ale być może ta książka jest tylko numer 1 złą, diabelsk ą książk ą. Wyrzuć ją dośmieci! Jeżeli będziesz czytał za dużo, to będziesz myślał za dużo i wtedy ta książka zabije Cię, a
tak że Biblia lub jakakolwiek inna książka też Cię zabije. Po co czytać jak ąś książk ę osiem razy?
Nawet jeżeli bardzo Ci się podoba, to nie jest to konieczne. Przepraszam, być może moja książka
stworzyła Ci problem. Przeczytaj ją tylko jeden raz, potem idź tylko prosto „nie wiem”. To jest
lepsze od czytania czegokolwiek wiele razy.
Następnie zadałeś kilka pytań:
1. Uderzam Cię! Nie stworzyłem “nie wiem”. Mó j nauczyciel nie stworzył „nie wiem”.
Nawet Budda nie stworzył „umysłu nie wiem”. Właśnie teraz ty stwarzasz „umysł nie wiem”. To
nie może Ci pomóc. „Nie wiem” nie jest „nie wiem”, OK.? Nie próbuj zrozumieć „umysłu nie
wiem”. Nie stwarzaj „nie wiem”. Nie stwarzaj niczego. Wtedy dostaniesz wszystko.2. Myślisz, że zen jest tylko dla siebie. To jest właściwe. Twoje prawdziwe ja jest wszystkim;
wszystko jest Twoim prawdziwym ja. Co nie jest Twoim prawdziwym ja? Jeżeli odnajdziesz swoje
prawdziwe ja, to odnajdziesz Wielk ą Drogę. Wielka Droga jest wielk ą miłością; jest miłością
bodhisattwy dla wszystkich istot. Wielka miłość oznacza osiągnięcie, że w rzeczywistości nie ma
żadnego przedmiotu ani podmiotu. Wielu ludzi staje się jednym, wszystkie istoty stają się jednym.
To jest wielka miłość. To jest prawdziwy zen, Twoje prawdziwe ja, prawdziwa miłość.
3. Powiedziałeś, że jeżdżę i jeżdżę nauczając. Moi uczniowie proszą mnie, abym pojechał do
nich, więc po prostu jadę. W rzeczywistości „krążący” mistrz zen nie jest tak dobrym mistrzem zen.
Jeżeli jesteś naprawdę mocnym mistrzem zen, to pozostajesz w jednym miejscu, a wszyscy ludzie
przychodzą do niego, aby Cię zobaczyć. Więc ja jestem mistrzem zen bardzo niskiej klasy.Dawniej wszyscy wielcy uczniowie spotykali wielkich mistrzów zen tylko raz, a potem
powracali do swoich miejsc, aby praktykować. Niektórzy przez sześć, niektórzy przez osiem, a
jeszcze inni przez dziesięć lat praktykowali „idź tylko prosto”. Gdy osiągali oświecenie odwiedzali
mistrza zen, aby ich sprawdził, być może dał przekaz i samemu zostawali mistrzami zen. Lecz
obecnie ludzie bardzo chcą widzieć mistrza zen, chcą słuchać mów Dharmy, chcą mieć wiele
rozmów kong-anowych. Jeśli Twoja wielka wiara, wielka odwaga i wielkie pytanie są naprawdę
silne, wtedy jeden raz wystarczy. To znaczy, że jeśli Twó j umysł „nie wiem” jest silny, to ten umysł
„nie wiem” jest lepszy niż jakikolwiek mistrz zen, lepszy niż Budda czy Bóg. Myślę, że już raz
mnie spotkałeś, więc to już wystarczy. Jeśli chcesz więcej, to oznacza nisk ą klasę, OK.? A jeśli
wciąż czytasz, czytasz i czytasz moją książk ę, to jest jeszcze niższa klasa. Tylko nie wiem, zawsze i
wszędzie.
4. Ja jestem koreańskim mnichem. Pochodzę z długiej mnisiej tradycji buddyzmu
koreańskiego. W stylu naszej szkoły obowiązuje celibat mnichów i tradycja przekazu wskazań
bikkhu, która wywodzi się od czasów Buddy. Budda stworzył swoją sanghę i powiedział, że mnisi
powinni przestrzegać wskazań. Więc nie możemy zawierać małżeństw, ani mieć rodzin. Niemal
wszyscy japońscy mnisi nie są bikkhu, nie są tradycyjnymi mnichami. Nie mają tych wskazań
bikkhu, które dał Budda, co jest zerwaniem z tradycją wszystkich innych buddyjskich mnichów. To
jest japońska tradycja mnisia, ich własny pomysł, pomysł mnichów z tego kraju, a nie tradycja
bikkhu. Korea niemalże poszła tą samą drogą. Około 80 lat temu Japończycy przejęli panowanie
nad Koreą. Do tego czasu, koreański buddyzm był kompletny, wszyscy mnisi mocno utrzymywali
wskazania. Koreańscy mnisi nie mogli zawierać małżeństw. Wtedy przyszła Japonia i złamałabuddyzm koreański. Rząd kolonialny nie uznawał nieżonatych mnichów. Nie można było zostać
opatem świątyni ani dostać pieniędzy żadnych na szkołę. To był bardzo trudny okres. Koreańscy
mnisi byli zmuszani do zawieranie małżeństw. Małżeństwa były OK., jedzenie mięsa było OK.,71
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 72/181
picie alkoholu było OK., wszystko było OK. W końcu wielu mnichów założyło rodziny. Świątynie
zamieniły się w restauracje, ponieważ mnisi potrzebowali pieniędzy, aby utrzymać swoje rodziny.
Było tam dużo muzyki, tańca, picia i jedzenia mięsa. Świątynie znajdowały się w przepięknych
miejscach w górach, więc przychodziło tam wielu, wielu ludzi. Mnisi wybudowali domy dla swoich
rodzin w pobliżu świątyń lub żyli nimi w budynkach świątynnych. Robili poranną praktyk ę w tych
domach, a do świątyni-restauracji chodzi w ciągu dnia. Czasami nie robili w ogóle praktyki, bo zbyt
byli zajęci swoją rodziną i robieniem pieniędzy.
Po drugiej wojnie światowej wszyscy Japończycy wrócili di Japonii. W buddyzmiekoreańskim potrzebna była rewolucja. Właściwi mnisi utrzymujący celibat walczyli z żonatymi
mnichami. Mówili im: „Jesteście mnichami w japońskim stylu. Nie utrzymujecie właściwych
wskazań! To jest nieprawidłowe! Musicie odejść!”
W tym czasie było 7 000 żonatych mnichów i tylko 400 nieżonatych mnichów utrzymujących
celibat, więc Ci pojedynczy mnisi nie mieli żadnej realnej siły. Tak że niemal wszyscy nieżonaci
mnisi byli związani z jedną świątynią w Korei, która cały czas opierała się japońskiemu stylowi
żonatych mnichów. To była świątynia Su Dok Sah, w której praktykowałem jako młody mnich i w
której praktykował mó j nauczyciel, i jego nauczyciel – mistrz zen Man Gong, i jego nauczyciel –
mistrz zen Kyong Ho. Tak więc, mimo iż było dużo więcej żonatych mnichów i mieli oni wszystkie
pieniądze i świątynie, ludzie w Korei – rozumiejąc swoją pierwotną tradycję – woleli samotnychmnichów i ich właśnie poparli. Żonaci i samotni mnisi toczyli boje przez piętnaście lat. To była
wielka rewolucja. Ostatecznie wszyscy żonaci mnisi musieli opuścić Zakon Chogie i założyli swoją
oddzielną szkołę. Obecnie nasz Zakon Chogie rozrósł się do ponad 15 000 mnichów i mniszek w
regule celibatu, gdzie praktyka utrzymywania wskazań jest bardzo ważna. Jest to największa szkoła
w Korei.
Na Zachodzie wielu młodych ludzi chce zostać mnichem lub mniszk ą. Toteż ci, którzy chcą
być żonatymi lub mieć związki, nie mogą zostać mnichem w tradycji Chogie lub Szkoły Zen Kwan
Um, ponieważ jest to właściwa tradycja mnichów „bikkhu”. Lecz mogą oni przyjąć 5 wskazań, a
później zostać nauczycielem dharmy. Obecnie wielu świeckich ludzi zostaje nauczycielami. To
wspaniale! Uczniowie japońskiego zen mogą mieć partnerk ę lub partnera lub być w małżeństwie,nie ma problemu. To jest ich tradycja.
Pierwotnie: wskazania, mnich lub nie mnich nie są specjalne i nie są konieczne. Więc jeżeli
masz umysł, to wskazania są bardzo ważne dla Twojego życia. Lecz jeżeli nie utrzymujesz żadnego
rodzaju umysłu i masz jedyne wskazanie: kierunek, aby wyzwolić wszystkie czujące istoty, to
wskazania nie są konieczne, Budda nie jest konieczny, nic nie jest konieczne.
5. Pytałeś o reguły świątyni. Powiedziałeś, że stworzyłem je, a potem mówisz o osiąganiu
„całkowitej wolności”. Uderzam Cię! Niczego nie stworzyłem; ty to stworzyłeś! Lecz ty nie
rozumiesz, więc Ci wyjaśnię:
Nasze ciało ma wiele pożądań. Ma również sześciu złych rabusiów, którzy zawsze kradną
Twoje prawdziwe ja. Czasem nazywamy je oczami, uszami, nosem, językiem, ciałem i umysłem.
Tych sześciu rabusiów zdaje się nigdy nie mieć dość. Jeżeli masz dobrą sytuację, to oni chcą lepszej
sytuacji. Lecz jeżeli masz złą sytuacje, to tym sześciu rabusiom w ogóle się to nie podoba i mówią
ci: „Nie lubię tego! „Nie mogę tego spróbować!” Gdy Twoje centrum nie jest mocne, wtedy
podążasz tylko za tymi sześcioma rabusiami. Wtedy ciągle masz umysł ”nie wystarczy”, czasem
jesteś bardzo pomieszany i już „zgubiłeś” swoje prawdziwe ja.
Jeżeli Twoje centrum jest mocne, to tych sześciu rabusiów może mieć wiele pożądań, gniewu
i niewiedzy, ale Twoje centrum się nie porusza. Wtedy Twoje codzienne życie jest zawsze bardzo
jasne i właściwe i nic nie jest problemem.
Powiedziałeś mi, że to ja stworzyłem Reguły Świątyni. Lecz ja niczego nie stworzyłem; w
ogóle nie mam jakiegoś specjalnego rodzaju nauczania. Szczekający pies, wiejący wiatr i zielone
drzewa są lepszymi nauczycielami ode mnie, lepszymi od Buddy, lepszymi od wszystkiego. Natura już ma swoje własne reguły; nikt tego nie stworzył. W naturze wszystko podąża za tymi
naturalnymi regułami i osiąga harmonię. Lecz ludzkie istoty nie są takie. Wszyscy są całkowicie
pogrążeni we śnie, cały czas, i ponieważ nie podążają za pierwotnymi regułami tego świata,72
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 73/181
stwarzają cierpienie dla siebie i innych. Ludzkie istoty nie uświadamiają sobie, że niebo jest
niebieskie, a drzewa są zielone. Ponieważ podążają tylko za swoimi pożądaniami, gniewem,
ignorancją, a swoje myślące umysły uważają za skarb, nie widzą, że zawsze ten świat – właśnie taki
jaki jest – zawsze uczy nas prawdy. Każdy ma zbyt mocne opinie, za dużo zrozumienia i za dużo
sprawdzania swoich uczuć. Każdy lubi być okradanym przez swoich sześciu rabusiów.
Dlatego więc pojawiły się reguły i wskazania. Jeżeli z chwili na chwilę utrzymujesz właściwą
sytuację, wtedy wskazania Buddy i reguły świątyni nie są konieczne. Wiele wskazań, reguł i form
nauczania jest tylko dla Ciebie. Być może Twoich sześciu rabusiów nie lubi tego. Lecz Twojeprawdziwe ja bardzo je lubi, ponieważ wskazania, reguły świątyni i formy nauczania zmieniają
Twoich sześciu rabusiów w sześciu wielkich przyjaciół. Co wolisz?
W swoim liście powiedziałeś, że uczysz filozofii. Więc pytam Cię: co jest najważniejsze w
tym życiu? Pieniądze? Sława? Jedzenie? Rodzina? Wszystkie są ważne, ale które z nich jest
najważniejsze? Jeżeli umrzesz jutro, co możesz zrobić? Czy pieniądze są niezbędne? Czy sława jest
niezbędna? Czy jedzenie jest niezbędne? Czy rodzina jest niezbędna?
Mam dla Ciebie pytanie. Kartezjusz powiedział: „Myślę, więc jestem. ”Ja” myślę, więc „ja”
jestem. A gdy nie myślę, wtedy co? Innymi słowy: czym jesteś? Powiedz mi! Powiedz mi! Jeżeli
rozumiesz, to jesteś najwyższym ze zwierząt, lecz gdy nie rozumiesz, to nie jesteś lepszy od psa czy
kota. Ponieważ zarówno pies jak i kot rozumieją swoją pracę i z chwili na chwilę po prostu robią ją.Lecz ludzkie istoty mają za dużo zrozumienia i intelektualnego pożądania i wciąż nie rozumieją,
czym są. Jeżeli znajdziesz odpowiedź, to proszę przyślij mi ją.
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto „nie wiem”, które jest czyste jak przestrzeń, całkowicie
odrzucisz „ja”, co oznacza osiągnięcie prawdziwego „ja”, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz
wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
73
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 74/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 75/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 76/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 77/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 78/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 79/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 80/181
PRAKTYKA NISKIEJ KLASY
Allston, Massachusetts
14 wrześ nia, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Jak się masz? Mam nadzieję, że dobrze, mimo że pracujesz tak ciężko. Każdy z Ośrodka Zenw Cambridge pozdrawia Cię i całą naszą rodzinę z Zachodniego Wybrzeża.
Muszę Ci coś powiedzieć. Tego lata uwierzyłam w buddyzm na 100%, i jestem bardzo
szczęśliwa. Przedtem wiele było w moim umyśle walki: praktykować czy też nie. Lecz tego lata
zniknęło wiele złej karmy. Ustała ta walka; więc praktykowanie stało się możliwe. Zdołałam tak że
rzucić palenie –coś, o czym myślałam, że nie będę w stanie tego zrobić za milion lat. Jak to się
stało?
Pamiętasz, jak dwa lata temu, gdy pojawiło się dużo złej karmy w moim umyśle,
wyprowadziłam się z ośrodka zen i przestałem praktykować? Dałeś mi wtedy mantrę; Gate gate
paragate parasamgate bodhi swaha! W ciągu trzech miesięcy byłam już z powrotem praktykując w
ośrodku zen. Wtedy powiedziałeś „OK, Twó j umysł jest mocniejszy, teraz musisz praktykować nawdechu mówiąc czysty umysł , a na wydechu nie wiem.” Robiłam tą praktyk ę przez chwilę, mimo iż
nie lubiłam jej. Ale na początku lata pojawiła się stara zła karma – „Nienawidzę zen, nie chcę
praktykować.” Więc znowu powróciłam do robienia mantry. I znowu ta zła karma zniknęła.
Teraz nie rozumiem już mantr. Wszystko, co wiem to, że gdy zaczynam gubić kierunek, ta
mantra na nowo prostuje go. Czy to OK, żeby robić ją cały czas, nawet gdy mó j umysł jest mocny?
Niektórzy ludzie mówią, że używanie mantry jest praktyk ą bardzo niskiej klasy. Czy to prawda?
Proszę powiedz mi coś o używaniu mantry.
Dziękuję Ci za nauczanie mnie buddyzmu.
Pozdrawiam,
Dyan
21 wrześ nia, 1977
Droga Dyan,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz? Rodzina z Zachodniego Wybrzeża pozdrawia Cię i
wszystkich z Ośrodka Zen w Cambridge.
Powiedziałaś, że wierzysz w buddyzm na 100%. Bardzo się cieszę! Gratuluję Ci, że Twoja
praktyka staje się coraz mocniejsza. Mówisz tak że, że przestałaś palić, to wspaniale.
W swoim liście napisałaś o mantrze i o umyśle ‘nie wiem’. Pewni ludzie mówią, że używanie
mantry jest niskiej klasy. To błąd. To ich myślenie jest niskiej klasy. Kompas Zen mówi: „Bez
myślenia, praktyka sutr, praktyka mantry, yom bul (recytacja imienia Buddy) i praktyka zen,
wszystkie są tym samym; lecz jeśli jesteś przywiązany do myślenia i przywiązany do słów, to
wtedy wszystkie praktyki są różne.” Gdy jemy, to niektórzy używają pałeczek, inni widelca, inni
łyżki, a jeszcze inni jedzą palcami. To czego używasz, to nie jest ważne – ale czy masz pełen
brzuch? Nie jest ważne to, czy używasz mantry czy kong-anów. Ważne jest to, w jaki sposób
utrzymujesz umysł właśnie–teraz z chwili na chwilę. Jeżeli rozumiesz to, zawsze możesz
utrzymywać umysł–wystarczy.
To jest Wielkie Ślubowanie, nie tylko w tym życiu, ale przez nieskończoną ilość żywotów –
wyzwolić wszystkich ludzi.
Ty już masz mantrę: Gate gate paragate parasamgate bodhji swaha! Masz bardzo dobrą karmę z tą mantrą, więc używaj tej dobrej karmy dla wszystkich czujących istot. Nie sprawdzaj
swojego umysłu; nie sprawdzaj swoich uczuć; nie sprawdzaj umysłów innych ludzi. Idź tylko
prosto ‘nie wiem’ ze swoją mantrą – wtedy nie będzie problemu.80
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 81/181
Wielu ludzi chce się wspiąć na szczyt góry. Jedna osoba zaczyna wspinać się od południowej
strony; inna rozpoczyna od strony północnej; inna od strony zachodniej, a jeszcze inna od
wschodniej. Oni tylko idą prosto i przybywają na szczyt, ale osoba z południowej strony myśli, że
kierunek osoby z północnej strony jest niewłaściwy. Każdy myśli, że kierunek innych jest
niewłaściwy. Nie sprawdzaj kierunku innych; to nie jest dobre. Wszyscy przybywają na szczyt w
tym samym punkcie, to jest najważniejsze.
Z mantrą jest jeden istotny punkt, który musisz zrozumieć. Osiągnięcie jednego umysłu lub
samadhi z mantrą jest bardzo łatwe. Lecz nie odnajdziesz swojej Prawdziwej Drogi, gdyprzywiążesz się do mantry. Sama mantra nie ma kierunku. Jednak ciągłe pytanie siebie: „Kto mówi
mantrę?” oznacza posiadanie kierunku. Posiadanie kierunku oznacza utrzymywanie pytania i
pozwolenie swojemu poznaniu stać się czystym tak, że możesz postrzec swoją właściwą sytuację.
Więc tylko mantra jest jednym umysłem, ale jeśli utrzymujesz wielkie pytanie i mantrę to jest
czysty umysł.
Umysł idź–tylko–prosto–nie–wiem jest czysty jak przestrzeń. Nie ma podmiotu, przedmiotu,
wnętrza czy zewnętrza. Kiedy coś robisz, musisz to robić. Jeżeli nie myślisz, to jest właściwa
mantra, właściwy umysł ‘nie wiem’. Co mówi kot? Co mówi pies? Ty już rozumiesz.
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto ‘nie wiem’ ze swoją mantrą, wkrótce staniesz się
wielkim bodhisattwą, ukończysz wielk ą pracę życia i śmierci; osiągniesz oświecenie i wyzwoliszwszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S
81
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 82/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 83/181
Mistrz Soeng Am Eon zwykł każdego dnia wołać do siebie:
„Mistrzu!” i odpowiadać sobie: „Tak?”
„Musisz utrzymywać jasność !”
„Tak!”
„Nigdy nie daj się zwieść nikomu, żadnego dnia i o żadnej porze”
„Tak, tak!”
Mistrz Soeng An Eon zwykł pytać samego siebie i samemu sobie odpowiadać; dwa umysły.
Który z nich jest właściwym mistrzem?
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto nie wiem, wkrótce znajdziesz dobrą odpowiedź na
swoje zadanie domowe, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie czujące istoty.
Twó j w Dharmie
S.S.
P.S. Wysyłam Ci kilka zdjęć i kaset z kido.
83
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 84/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 85/181
jesz. Właściwe działanie z chwili na chwilę jest Twoją właściwą opinią; właściwą sytuacją i
właściwym uwarunkowaniem. Nie sprawdzaj niczego. Idź tylko prosto Kwan Seum Bosal. Wtedy
dostaniesz wszystko.
Chcesz, aby zniknęło Twoje małe „ja”, chcesz stać się swoim wielkim „ja”. To jest tylko
Twoje myślenie: porzuć to. Również gdy siedzisz i robisz Kwan Seum Bosal, jesteś przywiązana do
Kwan Seum Bosal, więc masz ból głowy. Gdy jesteś na zewnątrz, spacerujesz i próbujesz Kwan
Seum Bosal, to nie masz bólu głowy. Nie przywiązuj się do Kwan Seum Bosal – tylko próbuj.
Wtedy wkrótce będziesz umiała używać Kwan Seum Bosal do utrzymywania czystego umysłu.Powiedziałaś, że słowa są okropnym sposobem komunikacji. Lecz słowa są ważne. Jeżeli
jesteś przywiązana do słów, wtedy słowa będą Cię kontrolować. Więc ty musisz kontrolować swoje
słowa. To oznacza, że Twoje słowa i Twoja mowa nie przeszkadza Twojemu prawdziwemu ja.
Jeżeli myślisz; jesteś ograniczona przez swoje słowa. Dlatego właśnie praktykujemy zen. Jeżeli nie
myślisz, to masz wolność od swoich słów i wtedy nie ma problemu.
Jak tam Twoje zadanie domowe? Musisz wkrótce znaleźć mistrza Soeng Am’a i powiedzieć
mi! Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto ‘nie wiem’, odnajdziesz swojego prawdziwego mistrza,
osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
85
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 86/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 87/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 88/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 89/181
PSIE „HAU! HAU!“ JEST LEPSZE NIŻ MISTRZ ZEN JO-JU
Los Angeles, Kalifornia
28 pa ź dziernika, 1976
Drogi Soen Sa Nimie,
Chciałbym podziękować Ci za przyjazd na Zachodnie Wybrzeże. Twoje nauczanie zawsze jest cenione przez wielu ludzi. Kiedy przyjeżdżasz, zawsze jestem ściągany do podstawowego
nauczania: porzuć to, tylko prosto przed siebie i właśnie–tak–jak–to. Po dwóch miesiącach znów
wracam do tego punktu.
Kiedy wyjeżdżasz, ja wracam do rosiego Kozana, dużo czytam i odwiedzam innych
nauczycieli, ponieważ każdy z nich podkreśla swoją zażyłość z wszystkimi kong-anami i tekstami
zen.
Chwilowo, powstało pomieszanie i zagubienie pierwotnego punktu. Ale nawet zanim wróciłeś
ze Wschodniego Wybrzeża, pomieszanie zaczynało zniknąć i kiedy przyjechałeś, znikło całkowicie.
Za każdym razem, kiedy to się zdarza, mam nowe nauczanie, które mnie przenika i które puszczam.
To przenikanie i puszczanie pozwala mi stawać się lepszym nauczycielem dla ludziuczęszczających na moje zajęcia na uniwersytecie, gdyż są to typy naukowe, ci, którzy "wiedzą."
Pomimo tego, uczę tylko nie wiedzieć i używam wiedzenia, aby skończyć wiedzenie. (use
the knowing to end knowing.)
Kiedy przyjeżdżasz, to jest jak otwarcie ręki, rozluźnienie . Kiedy wychodzisz, wracanie do
tradycyjnej praktyki zen jest jak zamknięcie ręki i ściśnięcie. To zamykanie, potem otwieranie,
napinanie i rozluźnianie jest dobre.
Mam nadzieję, że wszystkie ośrodki wzrastają. To bardzo ważne, żeby Twoje zrozumienie
było przekazywane tak wielu ludziom, jak to możliwe.
Dziękuję Ci bardzo.
Szczerze,
Ed
Drogi Ed,
Jak się masz? Dziękuję Ci za Twó j list. Twó j list nie jest ani dobry, ani zły, ale ty nie
słuchasz mnie.
Zawsze mówię, "Nie stwarzaj niczego, wtedy dostaniesz wszystko." Ale ty stwarzasz coś cały
czas. Dlaczego stwarzasz mnie? Dlaczego stwarzasz rosiego Kozana? Dlaczego stwarzasz innych
nauczycieli? Dlaczego stwarzasz czytanie książek? Jeśli nie stwarzasz niczego, wtedy nic nie
będzie dla Ciebie przeszkodą: ani ja, ani Kozan roshi, ani inni nauczyciele, ani książki. Wtedy też
nie zgubisz pierwotnego punktu.
Zawsze martwię się o Ciebie. Jesteś zbyt inteligentny i podążasz za swoim inteligentnym
myśleniem. Mówisz: " Pomimo tego, uczę tylko nie wiedzieć i używam wiedzenia, aby skończyć
wiedzenie." Co to znaczy? Uderzam Cię trzydzieści razy!
Nie używaj martwych słow. Jesteś uczniem zen! Musisz używać żywych słów. Martwe słowa
są zawsze słowami myślenie przeciwieństw. Żywe słowa są słowami właśnie-tak-jak-to. Właśnie-
tak-jak-to słowa nie mają podmiotu, przedmiotu; wewnętrznego i zewnętrznego, tylko stają się
jednym.
Właśnie dlatego używamy praktyki kong - anów. Kong-any są jak haczyki na ryby. Jeśli Twó jumysł nie jest czysty, haczyk z przynęta wpadnie do basenu Twojego umysłu, pojawi się całeTwoje myślenie, połkniesz haczyk i złapiesz się na swoje myślenie. Jeśli odcinasz całe myślenie i
89
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 90/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 91/181
AŁĆ!
Drogi Soen Sa Nimie,
Wszystkie posągi Buddy są pełne kamieni.
Wszyscy patriarchowie zen są pełni gówna.
Co możesz zrobić?Czule pozdrawiam,
Mu Jin
25 stycznia, 1979
Droga Mu Jin,
Ucinam Ci język. Co możesz zrobić?
S.S.
91
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 92/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 93/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 94/181
Mam nadzieje, że idziesz tylko prosto – nie wiem, wierzysz w siebie na 100%, staniesz się
wielkim bodhisattwą i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
94
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 95/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 96/181
W czasie rozmowy osobistej mistrz zen pyta ucznia: „Jakiego koloru jest ta ściana?” „Biała”.
Wtedy mistrz pyta: „Czy to prawda?” Jeżeli się zawahasz, właśnie wtedy, to już jesteś martwy. To
tak jak z łowienie ryb. Musisz zaatakować! Gdy on zapyta: „Czy to prawda”, ty opowiadasz:
„Jesteś głodny?”
Jeżeli zapytasz dziecka: „Ile jest 1+2?”, to odpowie „Trzy”. „Czy to prawda?” „Tak, to
prawda”. Dziecko wierzy w siebie, więc nie sprawdza siebie. „1+2 nie równa się 3...” „To jest tak.
Mó j nauczyciel tak powiedział!” Umysł dziecka nie porusza się: nie trzyma się słów i myślenia.
Jeżeli mocno rzucisz piłk ę o ścianę, to powróci mocno odbita. Rzucisz wolno; wolno wraca.Gdy mistrz chwyta za miecz, ty też musisz chwycić za swó j! To jest odzwierciedlone działanie.
„Jakiego koloru jest ta ściana?” – pyta Cię. To jest straszne pytanie!
„Ty już rozumiesz”.
„Nie rozumiem”.
„Nie? Więc Cię pouczę: biała!” Musisz wierzyć w siebie na 100%!
Kiedy chcesz coś zrobić i nie robisz tego, to nie wierzysz w siebie: masz głowę smoka, ale
ogon węża.”
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem, uwierzysz w swoje codzienne życie na
100%, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w DharmieS.S.
96
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 97/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 98/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 99/181
To znaczy, że nadal mają Boga. Mówię im: „Jeżeli nie możesz zabić swojego Boga, to nie
zrozumiesz prawdziwego Boga. Prawdziwy Bóg nie ma nazwy ani formy, nie ma mowy ani słów
Wielu ludzi stwarza Boga w swoich umysłach i dlatego nie może zrozumieć prawdziwego Boga.
Musisz zabić swojego Boga; wtedy zrozumiesz prawdziwego Boga. Wtedy zen i chrześcijaństwo są
tym samym.” Więc mówię im, aby zrobili jeszcze jeden krok.
Oto kong-an właśnie–tak–jak–to mistrza zen Ko Bonga, który żył w Chinach 700 lat temu.
Stworzył on trzy bramy, aby sprawdzać umysły swoich uczniów.
TRZY BRAMY KO BONGA:
Pierwsza brama: „Słonce świeci wszędzie, dlaczego chmura je zasłania?” Jeżeli rozumiesz
ten kong-an to rozumiesz wówczas: Boga, Buddę, życie, prawdę, karmę – wszystko.
Druga brama: „Każdy ma swó j cień. Jak nie nastąpisz na swó j cień?” Jeżeli rozumiesz ten
kong-an, to nie będziesz miał problemów z jakimkolwiek swoim działaniem.
Trzecia brama: „Cały wszechświat jest w ogniu. Jaki rodzaj samadhi uchroni Cię od
spalenia?”.
To jest sławny kong-an. Jeżeli masz czas, to proszę spróbuj go. Mam nadzieję, że przyśleszmi dobrą odpowiedź. Jeżeli skończysz ten kong-an to będziesz mógł pó jść dok ądkolwiek i pozostać
gdziekolwiek.
Jesteś bardzo zajętym człowiekiem przez swoje podróże i odczyty. Lecz nie zgub swojej
głowy. Jeżeli chcesz odnaleźć swoją głowę, to jesteś głupcem. Napisałeś, że starasz się stać jednym
z moimi słowami. To już jest błąd. Porzuć to wszystko!
Jeśli chodzi o Twoje zadanie domowe: powiedziałeś tylko nie wiem. Wspaniale! To nie wiem
jest lepsze od mistrza zen, lepsze od Boga czy Buddy. Nie sprawdzaj swojego umysłu, nie
sprawdzaj swoich uczuć; niczego nie sprawdzaj.
Mam nadzieję, że będziesz szedł tylko prosto – nie wiem, próbował, próbował, próbował
przez 10 000 lat bez przerwy, wkrótce ukończysz swoje zadanie domowe, osiągniesz oświecenie i
wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
99
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 100/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 101/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 102/181
VIII. PRAKT YKOWAN IE Z INNYMI
PRAKTYKOWANIE SAMEMU
Nowy Jork
26 czerwca, 1978
Drogi Seung Sahn Soen Sa Nimie,
Dziękuję Ci za list i obrazek bodhisattwy współczucia Kwan Seum Bosal. Bardzo dziękuję Ci
za Twoją trosk ę.
Pozwól, że zabiorę Ci czas, aby coś wyjaśnić. Gdy praktykowałam w innym ośrodku zen, to
stawałam się szalona i powodowałam dużo zamieszania i kłopotu. W ostatni weekend poszłam na
yong maeng jon jin w domu Boba na Long Island, i znowu okazało się, że praktyka z innymi
ludźmi jest bardzo trudna. To tak jakbym walczyła z głęboko zakorzenioną barierą; przy ludziach
staję się bardzo dziwna, tak że nie jestem w stanie odpowiednio się zachowywać i domagam się
wiele specjalnej uwagi. Wiem, że nie jest to dobre dla innych ludzi. Nie mogę znieść tego, że to
robię, ale wydaje się, że nie potrafię też tego kontrolować.
Powiedziałeś, że praktyka z innymi pomoże mojej złej karmie. Lecz czuję, że gdybym wzięła
dużo więcej niż mogę dać, to stałabym się ciężarem. Nie chce znowu tego zrobić. Właśnie dlaczego
mieszkam i praktykuję sama. Bardzo jest dla mnie ważne, aby utrzymać moją równowagę.
George Bowman powiedział, że żaden z nas nie jest specjalny, szczególnie dobry lub
szczególnie zły, lecz ja czuje się tak bardzo różna od innych ludzi. To dziwne. Sama siebie nierozumiem i jest mi przykro. Czuję, że muszę kontynuować moją praktyk ę samotnie.
Dziękuję Ci bardzo za Twoje zainteresowanie.
Z poważaniem
Gail
6 lipca, 1978
Droga Gail, Dziękuje Ci za Twó j list. Jak się masz?
Przeczytałem Twó j list. Znam ten rodzaj myślenia. Nie jesteś jedyną osobą z tym rodzajem
karmy; wielu uczniów praktykuje samotnie. To nie jest ani dobre, ani złe – lepsze niż nic. Lecz
jeżeli praktykujesz sama, to Twoja praktyka nie wzrasta. Gdy praktykujesz sama, to możesz zgubić
właściwą perspektywę wobec swoich opinii, swojej sytuacji, swoich uwarunkowań; Twoje idee
tylko się wzmacniają. Możesz sama nie zrozumieć tego wzrostu. Jeżeli praktykujesz z innymi
ludźmi, to zobaczysz swoją karmę. Tylko jeżeli zobaczysz swoją karmę, możesz spowodować, aby
zniknęła. Zen oznacza nie trzymanie się niczego. Jeżeli trzymasz coś, stwarzasz coś lub jesteś do
czegoś przywiązana, to wtedy nie praktykujesz zen. Jeżeli próbujesz praktykować zen w ten sposób,
to nie możesz osiągnąć oświecenia i nie możesz zrozumieć swojego prawdziwego ja, nawet jeżeli
próbujesz przez całe swoje życie. Zatem bardzo ważne jest, aby porzucić swoje idee i uczucia.
Czym jesteś? Jeżeli nie wiesz, idź tylko prosto – nie wiem.Ty zawsze sprawdzasz, sprawdzasz, sprawdzasz: „moje uczucia”, „czyjeś uczucia”, „mó j
umysł”, „czyjeś zrozumienie”. Właśnie tak stwarzasz swoje problemy. Mówisz, że nie możesz
pomagać innym ludziom i że jesteś dla nich ciężarem. Nie martw się o innych ludzi. Jeżeli102
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 103/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 104/181
WSPÓLNA PRAKTYKA
Berkeley, California
22 listopada, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Dziękuję Ci bardzo za przedstawienie mnie Dianie i Esrze. Bardzo je lubię i wszystkichinnych tutaj, w Ośrodku Zen w Berkeley.
Zdarzyło mi się coś zabawnego. Wczoraj rano czytałem książk ę kong-anów i zastanawiałem
się dlaczego tak wielu ludzi pisze do Ciebie listy. W końcu, zawsze mówisz „Idź tylko prosto – nie
wiem”, więc dlaczego potrzebne są te listy? Wtedy, wczoraj wieczorem, sytuacja dojrzała i nagle
poczułem potrzebę napisania do Ciebie. Błyskawiczna karma!
Jak wiesz, Michael mieszka tu, w ośrodku zen. Najpierw, gdy przybył do ośrodka,
praktykował mocno i dawał ośrodkowi wiele energii. Jakieś dwa tygodnie temu dostał pracę w San
Francisco i od tamtej pory oddalił się od nas, opuszczając większość naszych wspólnych porannych
i wieczornych praktyk. Wczoraj było najgorzej. Miał robić obiad, ale na 45 minut przed obiadem
nikt go ani nie widział ani nie słyszał, więc nie czekając na niego sami zrobiliśmy obiad. Przyszedłdo domu na 5 minut przed wieczorną praktyk ą, całkowicie nie przejmując się tym, że się spóźnił.
Dziwnie się praktykowało z tego powodu. Po praktyce usiedliśmy, żeby porozmawiać.
Michael mówił to samo, co przez ostatnie 2 tygodnie; czyli że nie rozumie, dlaczego to robi
jak ąś różnicę, czy jest tutaj czy nie, skoro gdziekolwiek jest praktykuje umysł–właśnie–teraz.
Próbowaliśmy mu wyjaśnić, że gdy mieszka się w ośrodku zen to bardzo ważne jest wspólne
działanie, oraz że robienie jego pokłonów w San Francisco i nasze robienie ich tutaj nie są
wspólnym działaniem.
Przez całe życie chciałem być nauczycielem i nauczałem ludzi, kiedy tylko mogłem, lecz
dopóki Cię nie spotkałem, nie miałem nic ważnego do nauczania. Wczoraj stanąłem wobec sytuacji,
w któ
rej musiałem kogoś
pouczyć
, lecz nie potrafiłem wystarczają
co jasno postrzegać
,ż
eby mó
c tozrobić. Wczoraj wieczorem Michael mówił o wyjeździe. Mogłem zobaczyć, że nie ma znaczenia,
co się wydarzy, ta sytuacja naucza cały ośrodek i naucza mnie; pokazała mi, że muszę praktykować
mocniej.
Przez ostatnie 2 tygodnie sprawdzaliśmy Michaela, tworząc opinie o nim. Potem, kiedy
wszyscy rozmawialiśmy z nim, to sądzę, że każdy z nas zdołał odłożyć swoje opinie, chcąc tylko:
pomóc. Dzisiaj Michael podjął decyzję, że zostaje w ośrodku zen; sam się „naprawił”. My nie
musieliśmy nic robić; tylko porzucić swoje opinie. Wcześniej miałem tylko intelektualne
zrozumienie jak nasze opinie mogą stanąć na drodze czystego umysłu. Teraz rozumiem, że opinie
stwarzają przeszkody nie tylko dla mnie, ale również moje opinie mogą być przeszkodą dla kogoś
innego! Teraz stało się dla mnie bardzo ważne, żeby robić mocny trening i porzucić swoje opinie,
upodobania, niechęci i sprawdzanie. Dzisiaj rano ponownie przeczytałem Reguły Świątyni i nagle
nabrały dla mnie o wiele więcej sensu niż miały w przeszłości. Jak mogę wystarczająco
podziękować Tobie i Michaelowi za to nauczanie?
Zadanie domowe: Człowiek strzepujący popiół na Buddę. Ustawiam Buddę na głowie i
kłaniam mu się.
Porzucając wszystkie opinie,
Jak umysł mo że być przeszkod ą?
Gdy przychodzi czerwone, tylko czerwone.
Wczoraj padał deszcz,
Dzisiaj chmury odeszły i ś wieci słonce.
Z wdzięcznością Jeff
104
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 105/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 106/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 107/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 108/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 109/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 110/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 111/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 112/181
IX. NAUCZYCIEL I UCZEŃ
WYBIERANIE NAUCZYCIELA
10 stycznia, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Jak się masz? Mam nadzieję, że dobrze.
Siedziałam w Ośrodku Medytacji Wglądu w Barre w Massachusetts, w czasie gdy
przyjechałeś tam w odwiedziny. Twoja mowa pomogła mi wtedy w mojej praktyce.
Chciałabym Ci zadać kilka pytań i mam nadzieję, że zdołasz znaleźć czas, żeby mi na nie
odpowiedzieć.
Co sądzisz o vipassanie, która jest nauczana w Ośrodku Medytacji Wglądu? Czy dobrze jest
pozostać przy jednej formie praktyki czy chodzić do wielu nauczycieli, korzystając z wielu nauk?
Lubię zen, którego nauczasz, ponieważ pomaga mi utrzymywać umysł nie–wiem. Ale
stwierdzam, że forma zen jest zagmatwana. Czy muszę zrozumieć mowę i formę zen, aby uczyć się
z Twojego nauczania?
Pyta się: „Jeżeli wszystkie rzeczy powracają do Jedności, dok ąd powraca Jedność?” Lecz ja
chciałabym Cię zapytać –dlaczego najpierw wszystkie rzeczy opuściły Jedność?
Sądzę, że zadałem wystarczającą ilość pytań. Cieszę się, że zobaczę Cię na marcowym yong
maeng jon jin w Providence.
Dziękuję Ci.
Pax,
Steven
19 stycznia, 1977
Drogi Steven,
Jak się masz? Dziękuje Ci za Twó j list. Powiedziałeś, że moja mowa pomogła Ci. To
wspaniale! Cieszę się, że wybierasz się na yong maeng jon jin.Zapytałeś mnie czy medytacja vipassany jest dobra czy też zła? Jeżeli myślisz, to wtedy jest
bardzo zła. Jeżeli odciąłeś wszelkie myślenie, to nie jest zła. Dobro i zło są w Twoim umyśle; a nie
w medytacji vipassany. Czego chcesz? To jest bardzo ważne.
Odpowiadam na Twoje następne pytanie: gdy ludzie idą do sklepu, to niektórzy chcą mydła;
inni chcą ubrań, a jeszcze jedzenia. Są tam tylko po to, czego chcą; inne rzeczy nie są im potrzebne.
Każdy nauczyciel ma kierunek i styl nauczania. Jeżeli znajdziesz nauczyciela z takim samym
kierunkiem jak Twó j, to podążaj za tym nauczycielem. Jeżeli nie masz kierunku, to będziesz się
kręcił w k ółko od nauczyciela do nauczyciela. A więc znowu: czego chcesz? To jest bardzo ważne.
Jeżeli chcesz praktykować zen, to musisz nauczyć się stylu praktyki zen. Jeżeli nie chcesz
praktykować zen, to styl zen nie jest potrzebny. Bardzo proste. To, co jest najważniejsze, to powód
dlaczego praktykujesz? Gdy zrozumiesz, dlaczego praktykujesz, to znalezienie nauczyciela nie
będzie problemem. Wtedy styl nauczyciela nie będzie Ci przeszkadzał. Może nie zrozumiesz
112
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 113/181
wszystkiego na temat stylu, ale zrozumiesz kierunek swojego nauczyciela, więc po prostu
spróbujesz.
Zapytałeś dlaczego wszystkie istoty opuściły Jedno? Odpowiem Ci, że jeżeli stworzysz jedno,
to uderzę Cię 30 razy, a jeżeli stworzysz 10 000, to również uderzę Cię 30 razy. Nie stwarzaj
jednego. Nie stwarzaj niczego. Wtedy dostaniesz wszystko.
Mam nadzieje, że idziesz tylko prosto – nie wiem, które jest czyste jak przestrzeń,
odnajdziesz swó j kierunek, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w DharmieS.S.
113
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 114/181
DZIKIE SCENY DHARMY I ZŁAMANE WSKAZANIA
Boulder, Colorado
26 lipca, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Mam nadzieję, że masz się dobrze. Proszę Cię, tak bardzo jak to możliwe, dbaj o swoje ciało.
Nie widziałem Cię już od jakiegoś czasu. Ja tak że podróżowałem nauczając Dharmy. Jak się ma rodzina ze Wschodniego Wybrzeża?
Mieszkam wciąż z Paulettą. Ona ma się dobrze i nadal praktykuje ze swoim nauczycielem. Jej
nauczyciel jest bardzo dobry i bardzo szalony. Wielu z jego uczniów myśli, że mają całkowitą
wolność i mogą robić wszystko, co chcą. Odbywa się wiele alkoholowych imprez i wskazania
praktycznie nie są przestrzegane. Oglądanie takich dzikich scen dharmy jest dla mnie dobrym
nauczaniem: z pewnością pomaga mi odciąć pomysły o dobrej i złej Dharmie. Poza tym; ja
generalnie jestem dość trzeźwy - to pijana wolność nie przemawia do mnie.
Obecnie czuję się mocny w ciele i umyśle. Łatwo mi zapomnieć o sobie. Cieszy mnie ścieżka
bodhisattwy.
Oby wszystkie istoty były szczęśliwe i wyzwolone.Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Twojej rodziny w Dharmie.
Richard
4 sierpnia, 1977
Drogi Richard,
Dziękuję Ci za Twó j list. Jak się masz ty i jak się ma Pauletta? Martwisz się o moje ciało, ale
ono jest mocne –nie ma problemu. To, że Pauletta praktykuje ze swoim nauczycielem nie jest ani
dobre, ani – ten rodzaj buddyzmu jest wspaniałą
praktyk ą
. Lecz wskazania są
bardzo waż
ne.Gdy Budda umierał Mahakaś japa oraz inny wielki uczeń zapytali go: „Gdy umrzesz, to nie
będziemy mieli nauczyciela. Jak możemy kontynuować naszą praktyk ę? Jak zdołamy kierować
sanghą?” Budda odpowiedział: „Dałem Wam już wskazania. Te wskazania są Waszym
nauczycielem. Jeżeli praktykujecie właściwie i właściwie utrzymujecie wskazania, to możecie
kierować sanghą i pomóc im odnaleźć Prawdziwą Drogę.”
Zatem wskazania są bardzo ważne. Jeżeli utrzymujesz wskazania, to będą one Twoim
nauczycielem, lecz jeżeli łamiesz wskazania, to zabijasz swojego nauczyciela. Jeżeli osiągniesz
oświecenie, Twó j kierunek jest nieporuszony, więc utrzymywanie czy nie utrzymywanie wskazań
nie ma znaczenia: zawsze robisz działanie bodhisattwy. Lecz jeżeli nadal masz karmę, jeśli nie
potrafisz kontrolować swojej karmy, wtedy Twoje nieskrępowane działanie wyrasta z ignorancji i
tworzy tylko jeszcze więcej złej karmy. Kiedy wydostaniesz się z tego oceanu życia i śmierci?
Sutra Avatamsaka mówi: „Picie alkoholu i seks nie są przeszkodami dla Pradżni (Mądrości).”
Innymi słowy, jeżeli potrafisz kontrolować karmę – swoje pożądanie, gniew, ignorancję – wtedy
żadne działanie nie jest problemem; każde działanie, które robisz będzie nauczać innych ludzi. Mó jnauczyciel, mistrz zen Ko Bong, nauczał w ten sposób.
W świątyni Jung Hae Sah w Korei, plan praktyk obejmował 3 miesięczne siedzenie, a po nim
3 miesięczną przerwę. W czasie przerwy każdy mnich zbierał pieniądze czy też żywność i przynosił
na czas siedzenia. Gdy mistrz zen Ma Gong – nauczyciel mojego nauczyciela, zakładał świątynię,
w ogóle nie było żadnych pieniędzy. Mnisi udawali się do domów świeckich ludzi i śpiewali Sutrę
Serca, aby dostać trochę ryżu czy pieniędzy i powracali do klasztoru. Lecz gdy mó j nauczyciel Ko
Bong Sunim, gdy dostawał ryż, to na koniec dnia cały sprzedał i szedł pić. Każdy pod koniecprzerwy powracał z workami ryżu. Ale Ko Bong Sunim wracał tylko z winem. Gdy napił się wina,
to zaczynał narzekać: „Ta świątynia jest do niczego! Ma Gong niczego nie rozumie! Jest niskiej
klasy!”114
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 115/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 116/181
LEPSZY NIŻ MISTRZ ZEN
Chicago, Illinois
12 wrześ nia 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Miło usłyszeć, że odwiedzisz nas w październiku. Chętnie Cię zobaczę. Ale tutaj zdaje się, żenie ma jakiegoś wielkiego entuzjazmu na mowy mistrza raz na pół roku.. Szukamy mistrza
medytacji, który mógłby zamieszkać w ośrodku na stałe i wok ół którego uformowałaby się głębsza
i szersza praktyka. Osiągnęliśmy taki poziom, że jesteśmy w stanie zaofiarować miejsce do
mieszkania i nauczania oraz wynagrodzenie, jeżeli szczęśliwie udałoby się nam kogoś znaleźć.
Jeżeli mógłbyś pomóc nam znaleźć tak ą osobę, to będziemy Ci bardzo wdzięczni.
Jakieś długie yong maeng jong yin przyciągnęłoby sporo ludzi, jak sądzę.
Mam nadzieję, że miewasz się dobrze.
Serdecznie pozdrawiam,
Richard
7 pa ź dziernika, 1977
Drogi Richard,
Jak się masz? Dziękuję Ci za Twó j list.
Moja odpowiedź jest spóźniona: przepraszam. Nauczałem w Tahl Mah Sah w Los Angeles i w
Berkeley. Moje uczennice, Diana i Ezra Clark przerobiły swó j dom w Berkeley na ośrodek zen,
więc pojechałem tam i zrobiłem z nimi yong maeng jon jin.
Chciałem odwiedzić Chicago, ale tym razem nie było to możliwe. Przykro mi. Nie mogę teraz
pomóc uczniom w Chicago, ale być może będę mógł Wam pomóc w przyszłości. Kilkoro z moich
uczniów w innych miastach właśnie założyło ośrodki zen. Teraz te ośrodki zen potrzebują mojej
pomocy, aby stać się mocnymi. Potem będę mógł pomóc ośrodkowi w Chicago. Ale ty
powiedziałeś, że potrzebujecie mistrza zen mieszkającego na stałe. To wspaniały pomysł! Jeżeli uda
Wam się znaleźć jakiegoś wielkiego mistrza zen, to powinniście spróbować.
Znam Twó j umysł. Twó j umysł nie ma dosyć mojego nauczania. Czy znasz historię mistrza
zen Na Mak Ho Hyan? Był on Siódmym Patriarchą Zen w Chinach. Gdy po raz pierwszy spotkał
Szóstego Patriarchę Hui Neng’a powiedział: „Proszę , naucz mnie Dharmy. Nazywam się Ho Hyan
z góry Seung Sahn”. Hui Neng powiedział: „Co jest tutaj t ą rzeczą z góry Seung Sahn”? Ho Hyang
nic nie zrozumiał, więc utrzymywał ten umysł „nie wiem”, opuścił świątynię Hui Neng’a i powrócił
na górę Seung Sahn, gdzie tylko siedział przez 8 lat. W końcu osiągnął oświecenie. Wrócił do HuiNeng’a, pokłonił mu się i powiedział: „Je żeli nazwiesz to rzeczą to r ównie ż jesteś w bł ędzie.” Gdy
Hui Neng usłyszał te słowa to zrozumiał, że Ho Hyan osiągnął oświecenie. Wkrótce Ho Hyan
otrzymał przekaz i został Siódmym Patriarchą.
Dawniej wielu wielkich uczniów zen odwiedzało mistrza zen tylko raz, potem wracali do
swoich domów i praktykowali, aż osiągnęli wielkie oświecenie. Jeżeli masz właściwy umysł ‘idź
tylko prosto nie wiem’, to już wszyscy mistrzowie zen, wszystkie sutry i wszyscy bodhisattwowie
są Twoi. Jednak Twó j umysł chce czegoś, więc chcesz mistrza zen.
Myślę, że jesteś bardzo dobrym uczniem. Lecz chcesz czegoś, więc masz problem. Porzuć ten
„umysł chcenia”. Zatem pytam Cię: „czym jesteś”? Jeżeli nie wiesz, to idź tylko prosto – nie wiem.
Ten umysł ‘nie wiem’ jest lepszy niż mistrz zen, lepszy niż Budda, lepszy niż Bóg, lepszy niż wszystko.
116
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 117/181
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto ‘nie wiem’, które jest czyste jak przestrzeń, będziesz
próbował, próbował, próbował przez 10 000 lat bez przerwy, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz
wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
117
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 118/181
29 ‘JA’
Drogi Mistrzu Zen Seung Sanhn,
Piszę z prośbą Cię o radę. Mam problem związany z samodyscypliną. Od kilka lat zgłębiam
liczne tematy duchowe intelektualnie; zdaje się, że jestem w czymś, co mó j przyjaciel nazwał
„duchowym domem towarowym”. Co za wprawiający w dezorientację wachlarz technik i filozofii!
Przez lata docierało to do mnie, że jest tylko jedna droga, moja droga. Lecz mam wielk ą trudność zsamodyscypliną – ogromnie lubię seks i wysokokaloryczne jedzenie i wydaje się, że jestem bardziej
niż trochę leniwy. W Bhagawad Gicie napisano:
Asceci uciekają od po żądań , lecz ciągną po żądania ze sobą.
Gdy wkracza się w Rzeczywistość , pozostawia się po żądanie za sobą.
Gdy spróbowałem się zdyscyplinować to odkryłem, że stałem się osobą bardzo urażający i o
przykrym usposobieniu – w tej wewnętrznej walce straciłem swoją koncentrację. Poddałem się i
skończyło się na poczuciu winy, że się podałem. Tak jak odgadłeś, dużo myślę. Próbuję nie
walczyć sam ze sobą, lecz gdy porzucam wewnętrzną walk ę, to kończy się na tym, że w ogóle nie
praktykuje. To jest równie frustrujące. Wiem, że powinienem „porzucić to wszystko”, ale nie
umiem. Czuję się rozdarty pomiędzy odczuwaniem potrzeby zdyscyplinowanej praktyki, a
niechęcią do zmuszania się do zaprzestania swoich leniwych i pobłażliwych nawyk ów. Obecnie
oscyluję pomiędzy tymi skrajnościami, nie mogąc znaleźć równowagi. Może Twoje słowa pomogą?
Byłbym bardzo wdzięczny.
Z wyrami szacunku,
Dave.
Drogi Dave,
Dziękuje Ci za Twó j list. Jak się masz? Przysłałeś mi 29 razy swoje ‘ja’. Właśnie dlatego
masz problem. Przysłałeś mi tylko mały kawałek papieru, ale masz już na nim 29 swoichproblemów. Używasz ‘ja’, ale nie rozumiesz tego ‘ja’, więc masz problem. Musisz spowodować,
aby to ‘ja’, ‘mnie’, ‘moje’, zniknęło, a wtedy nie będzie ‘ja’. Gdy nie ma ‘ja’, to nie ma problemu.
Jeżeli masz ‘ja’, to będziesz miał problem. Jeżeli stwarzasz ‘ja’ 10 razy to będziesz miał 10
problemów. Jeżeli stworzysz ‘ja’, 20 razy to będziesz miał 20 problemów. Gdy stworzysz ich 1000,
to będziesz miał 1000 problemów. Jeżeli stworzysz ‘ja’ 10 000 razy to będziesz miał 10 000
problemów. Jak dużo chcesz?
W swoim liście powiedziałeś: „Ja lubię seks; Ja lubię wysokokaloryczne jedzenie; Ja jestem
leniwy; Ja staram się powstrzymywać; Ja próbuje się zdyscyplinować; Ja czuję się winny; Ja dużo
myślę; Ja walczę ze sobą; Ja próbuję nie walczyć ze sobą; Ja jestem w duchowym domu
towarowym; Ja oscyluję...” Ja, Ja, Ja, Ja, Ja, Ja, Ja, Ja, Ja, Ja, Ja. Oto dlaczego masz problem.Gdybyś tylko zdał sobie sprawę, że w rzeczywistości nie masz żadnego ‘ja’, to sk ąd by się wzięły
Twoje problemy? Gdzie mogłyby pozostać? Gdy uświadomisz to sobie – to one już znikły.
Więc jak nie stwarzać tego ‘ja’? Pytam Cię bardzo mocno: „Czym jesteś ”? Powiedz mi!
Powiedz! Jeżeli nie rozumiesz, idź tylko prosto – nie wiem, próbuj, próbuj, próbuj przez 10 000 lat
bez przerwy. Nie sprawdzaj swojego umysłu; nie sprawdzaj swoich uczuć; nie sprawdzaj swojego
zrozumienia O.K? Idź tylko prosto – nie wiem. To pomoże Twojemu życiu. Ale bądź uważny! Mó jkij zen ma oczy i śledzi Twoją głowę. Jeżeli stworzysz ‘ja’, mó j kij dowie się o tym i uderzy Cię –
zawsze i wszędzie.
Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem, które jest jasne jak przestrzeń, ukończysz
wkrótce Wielk ą Pracę życia i śmierci, osiągniesz oświecenie i wyzwolisz wszystkie istoty z
cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
118
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 119/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 120/181
Zwrócenie mi swojej szaty Nauczyciela Dharmy i misek jest tylko jeszcze większym
trzymaniem się swoich opinii. Zawsze Ci powtarzam, musisz sprawić, aby ‘moje opinie’, ‘moje
uwarunkowanie’ i ‘moja sytuacja’ zniknęły. Wtedy pojawią się Twoje właściwe opinie, właściwe
uwarunkowania i właściwa sytuacja.
Kiedyś dałeś piękną mowę Dharmy o niedźwiedziu w klatce. To wspaniała historia.
Żył kiedyś w górach wielki czarny niedźwiedź. Był szczęśliwy i wolny. Większość swojego
czasu, gdy nie spał, spędzał w poszukiwaniu pożywienia. Czasem znajdywał je, a czasem nie – to
było jego życie.Pewnego dnia przyszli ludzie, schwytali go i wzięli do wielkiego cyrku, gdzie zamknęli go w
małej klatce. Wkrótce treser dla zwierząt nauczył go wykonywać cyrkowe sztuczki. Za każdym
razem, gdy niedźwiedź poprawnie wykonywał sztuczk ę, był karmiony. Przez resztę czasu chodził w
tę i z powrotem w swojej klatce. To była bardzo mała klatka, więc bardzo dobrze ją znał. Zawsze
miał pod dostatkiem pożywienia, więc bardzo szybko zapomniał o swoim życiu w górach.
Upłynęło kilka lat, gdy pewnej nocy do cyrku zakradli się wandale i otworzyli wszystkie
klatki dla zwierząt. Niedźwiedź stał się nagle wolny, odszedł z cyrku i odnalazł powrotną drogę w
góry, które kiedyś były jego domem. Lecz teraz góry były nieprzyjazne, nie było mu łatwo znaleźć
pożywienie. Więc zaczął fikać koziołki do przodu i do tyłu, do tyłu i do przodu. Inne niedźwiedzie
przyglądały mu się przez chwilę i zapytały go, co robi. „Robię sztuczki – odpowiedział – aby dostać pożywienie”.
„Ty zakuta pało” – zaśmiały się niedźwiedzie. – „Jesteś w górach. Kto przyniesie Ci tutaj
pożywienie za fikanie koziołk ów? Musisz sam je znaleźć!”
Ten niedźwiedź tak bardzo przywiązał się do swojej klatki, że całkiem zapomniał o wolności.
Każdy tak robi. Każdy ma klatk ę, do której staje się przywiązany – klatk ę lekarza, klatk ę prawnika,
klatk ę profesora, klatk ę swojego zawodu, klatk ę przyjaźni, klatk ę rodziny. Ludzie żyją w tych
klatkach, więc naprawdę nie rozumieją wolności. Oznacza to, że nie rozumieją całej reszty świata.
Rozumieją tylko życie w swojej klatce.
Teraz Twoja głowa jest jak głowa tego niedźwiedzia. Ty bardzo lubisz swoją klatk ę, więc
mówisz: „Ja jestem mocny”; ale to oznacza, „Moja klatka jest mocna.” Mówiąc „Nigdy więcejbycia Nauczycielem Dharmy” mówisz mnie: „Nie wchodź do mojej klatki”. Lecz ja chcę rozbić
Twoją klatk ę i uczynić Cię całkowicie wolnym i wielkim człowiekiem. Więc jestem bardzo
smutny, że umacniasz swoją klatk ę. Pewnego dnia Twoja klatka nie będzie mocna i wtedy będę
mógł Ci pomóc. Jeżeli porzucisz swó j ‘trzymający umysł’, wtedy Twoja klatka zniknie. Tym
‘trzymającym umysłem’ jest ‘ja’. Musisz zabić swoje ‘ja’. Jest to naprawdę konieczne. Gdy
trzymasz to ‘ja’, to nawet gdybyś praktykował przez nieskończony czas, nie znajdziesz Prawdziwej
Drogi.
Musisz zrozumieć, że 1–1= 0. Bardzo proste, nic trudnego. Jeżeli nie rozumiesz tej
arytmetyki, to musisz wrócić do szkoły podstawowej. Zbyt dużo rozumiesz. Jak bardzo to
rozumienie Ci pomaga? Każdego dnia ćwiczysz jogę. Dlaczego ćwiczysz jogę? To ‘dlaczego’ jest
ważne. Tylko dla Twojego ciała? Tylko dla Twojego życia? Tylko dla Twojego umysłu? Tylko dla
prawdy? Dla którego z nich?
Dla Ciebie i dla mnie, nasze życia wkrótce się skończą. Kto gwarantuje Ci życie? Czego
chcesz? Wszystko już masz. Wszystko już Ci powiedziałem. Lecz nie możesz obudzić się ze
swojego snu. Więc mówię ci: „Obudź się”! Obudź się! Idź tylko prosto – nie wiem. Nie stwarzaj
niczego. Nie trzymaj się niczego. Nie martw się o szatę czy miski, czy inny rodzaj formy nauczania.
To jest moja praca, a nie Twoja. Powiedziałeś, że chcesz zrobić studniowe odosobnienie. Jeżeli
chcesz porozmawiać o swoim odosobnieniu, zanim pó jdziesz na nie, to w porządku. Wtedy po
Twoim studniowym odosobnieniu spotkamy się znowu i porozmawiamy o byciu Nauczycielem
Dharmy. Powiedziałeś: „Jestem mocny i niczym się nie przejmuję” Nie mogę Cię zatrzymać:
bardzo się martwię o Ciebie, bo robisz swoją klatk ę mocniejszą.Mam nadzieję, że idziesz tylko prosto – nie wiem, zabijesz swoje małe ja, będziesz
utrzymywać umysł czysty jak przestrzeń, wkrótce ukończysz wielk ą pracę życia i śmierci,
120
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 121/181
osiągniesz całkowitą wolność, zostaniesz wielkim człowiekiem i wyzwolisz wszystkie istoty z
cierpienia.
Twó j w Dharmie
S.S.
121
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 122/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 123/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 124/181
OBRAZOWE NAUCZANIE
Waszyngton,
1 grudnia, 1976
Drogi Soen Sa Nimie,
Chciałam Ci po prostu powiedzieć, że bardzo podobał mi się warsztat prowadzony przezCiebie i Twoich Nauczycieli Dharmy w Waszyngtonie. Od dawna nie byłam już w takim
towarzystwie.
Będąc nieobeznaną z rytuałami praktyki, zamówiłam kasetę i szatę i planuję małą pracę
domową przed nowojorskim yong maeng jong jin.
Dziecko we wspaniale obcej krainie;
W ącha kwiaty i
Zjada drzewa.
Dziękuję za przyjęcia mnie za Twoją uczennicę. Merrie
15 grudnia 1976
Droga Merrie,
Twó j wiersz jest bardzo interesujący, ale nie rozumiem jego znaczenia. Ostatnie słowa „zjada
drzewa” – co to znaczy? Kto zjada drzewa? Jak drzewa są jedzone?
Oto wiersz dla Ciebie:
Dwie błotne krowy walczą sumo
Ciągnąc się nawzajem we wszystkie strony
Do oceanu.
Kto przegrał, kto jest zwycię zcą?
Nie wiadomo.
Mewy przelatują nad wod ąOcean jest bł ękitny.
Twó j w Dharmie,
S.S.
124
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 125/181
27 grudnia, 1976
Drogi Soen Sa Nimie,
Pierwsze lekcje w jakimkolwiek nowym języku idą wolno i potrzeba praktyki, aby stać się
biegłym. Oto moja dotychczasowa praktyka:
Aby nauczyć się pływać ,
wskocz do wody!Pod stert ą ś mieci le ż y Prawdziwy Mistrz.
Nie wywo ź ś mieci!
Znajd ź Prawdziwego Mistrza,
a sterta ś mieci zniknie.
Jak radoś nie rozczarowujący!
To było zawsze pod moim nosem!
Lecz ja, szukając czegoś innego
Minęłam się z tym! .......
Nic specjalnego!
Nic r óżnego! Na początku są Reguły
I ............... Reguły
A teraz ...........
Nic!!!
Tylko .....
Reguły.
Zapytałam Prawdziwego Mistrza: „Dlaczego tutaj jestem?”
„Aby nauczać ” przyszła odpowied ź .„Czego nauczać ?”
„Ty ju ż wiesz”
„ Lecz nie wiem jak!!!”
„Wszystko w porządku; Soen Sa Nim nauczy Cię jak”.
Ryba w stawie,
Merrie
30 grudnia, 1976 Droga Merrie,
Dziękuję Ci za list i wspaniały wiersz. Twó j wiersz jest płynny i piękny, ale dotykasz tylko
głowy i stopy. Gdzie jest Twoje ciało? Gdzie są Twoje ramiona?
Dawno temu wielki mistrz zen Ko Bong każdego dnia mówił swoim uczniom:
„Oto wiersz dla Was. W tym wierszu musicie znaleźć jedno zdanie, które jest wolne od życia i
śmierci. Jakie to zdanie?
Pod morzem błotna krowa zjada księż yc.
Przed skał ą kamienny tygrys ś pi
trzymając niemowlę w ramionach.Stalowy wąż wwierca się w oko diamentu.
Góra Kun-Lun jedzie na grzbiecie słonia
ciągniętego przez małego ptaszka.
125
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 126/181
Czy znalazłaś zdanie, które jest wolne od życia i śmierci? Gdy to zrobisz, to odnajdziesz
swoje ciało, swoje ramiona i swoje nogi.
Twó j w Dharmie,
S.S.
126
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 127/181
4 lutego, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Z poważaniem,
Merrie
23 lutego, 1977
Droga Merrie,
Czy to rozumiesz? Co to jest?
Twó j w Dharmie,S.S.
127
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 128/181
12 marca, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Z poważaniem,
Merrie
17 marca, 1977 Droga Merrie,
128
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 129/181
Twoja odpowiedź jest wspaniała. Ale jesteś małpą..
Ponownie, pytam Cię, co to jest?
Twó j w Dharmie,
S.S.
129
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 130/181
3 kwietnia, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Przepraszam za spóźnioną odpowiedź.
Z poważaniem,
Merrie
12 kwietnia, 1977
Droga Merrie,
130
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 131/181
Twó j w Dharmie,
S.S.
131
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 132/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 133/181
Konieczny jest jeszcze jeden krok!
Twó j w Dharmie,
S.S.
133
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 134/181
10 maja, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Odwiedzam rodziców w Arizonie, ale po 17 maja będę w Waszyngtonie.
Miłej podróży.
Z poważaniem,
Merrie
5 czerwca, 1977
Droga Merrie,
Dziękuję za Twó j list. Jak się masz?
Chcę rysunkowej odpowiedzi.
Twó j w Dharmie,
S.S.
134
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 135/181
25 sierpnia, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Z poważaniem,
Merrie
16 wrześ nia, 1977
Droga Merrie,
Twoja odpowiedź nie jest ani dobra, ani zła, ale to jest 350°, nie 360°.Co to jest „forma jest formą, pustka jest pustk ą”?
Dam Ci podpowiedź. W Regułach Świątyni jest powiedziane:
„Wielkie Okr ągłe Zwierciadło nie ma upodobań i niechęci.”
Twó j w Dharmie, S.S.
135
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 136/181
6 listopada, 1977
Drogi Soen Sa Nimie,
Chmury przychodzą, .............. chmury. Samolot przylatuje, ........................... samolot.
Z poważaniem,
Merrie
7 listopada, 1977 Droga Merrie,
Jak wspaniała jest Twoja odpowiedź! Wspaniała, wspaniała – bardzo wspaniała!
Teraz rozumiesz właśnie–tak–jak–to. Rozumienie właśnie–tak–jak–to jest bardzo łatwe;
utrzymywanie właśnie–tak–jak–to jest bardzo trudne.
Mam nadzieję, że zawsze będziesz utrzymywać właśnie–tak–jak–to, wkrótce skończysz
Wielk ą Pracę życia i śmierci i wyzwolisz wszystkie istoty z cierpienia.
Twó j w Dharmie,
S.S.
136
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 137/181
KOŁO ZEN
Prawdziwa pustka
Ja nicości
Przywiązanie do pustki
180°
nie ma formy, nie ma pustki
1000 x 0 = 0
1 x 0 = 0
Absolutne istnienie Istnienie i nie istnienie
Ja Wolności Ja Karmiczne
270° przywiązanie do wolności przywiązanie do myślenia 90°
Wolność formy Forma jest pustk ą,
Wolność pustki pustka jest formą3 x 3 = 9 0 = 1, 1 = 0
1000 x 100 = 1000 x 9
Zwykły kurz (lgnięcie)
Małe Ja
Przywiązanie do nazwy i formy
1 + 2 = 3
0°
360°
Absolut
Wielkie Ja
nieprzywiązane myślenie
właśnie tak jak to
Forma jest formą,
pustka jest pustk ą3 x 3 = 9
137
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 138/181
138
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 139/181
Nazywam się
nie wiem
139
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 140/181
Spis treści:
1. Wiersz S.S, z dn. 3.08.77 r.
2. Fragment listu S.S. z dn.11.0l.78 r.
3. Wiersz S. S. z dn.30.12.75 r.
4. Wiersz S.S. z dn. 03.76 r.5 Fragment mowy dharmy S.S. wygłoszonej podczas ceremonii Hae Jae, 1981 r.
6. Wiersz S.S, z sierpnia 73 r.
7. Fragment listu S.S. do roshiego Aitkena z 05.02.78 r.
8. Fragment listu z dn. 26.01.78 r.
9. Wiersz S. S. z dn. 23.02.75 r.
10. Wiersz S. S. z dn. l8.03.76 r.
11. Fragment listu S.S. z dn. 1.02.78 r.
12. Wiersz S.S. z dn. 11.12.76 r.
13. Fragment listu S. S. z dn. 8.02.78 r.
14. Wiersz S.S. z dn. 10.08.76 r.
15. Wiersz S.S. z maja 74 r.
16. Fragment listu S. S. z dn. 9.01.78 r.
17. Wiersz S.S. z dn. 17.06.75 r.
18. Wiersz S.S. z dn. 1.03.8 r.
19. Wiersz S.S. z sierpnia 73 r.
20. Fragment listu S.S. z dn. 17.02.78 r.
21 Fragment listu S.S. z dn. 5.03.78 r.
22 Fragment listu S.S. z dn. 4.03.78 r.
23. Fragment listu S.S. z dn.9.03.78 r.
24. Wiersz S.S.(bez daty)
25. Fragment listu S.S. z dn. 14.03.78 r.
26. Fragment listu S.S. z dn. 14.03.78 r.
27. Fragment listu S.S. z dn. 14.03.78 r.
28. Fragment listu S.S. z dn. 21.03.78 r.
29. Fragment listu S.S. z dn. 7.03.78 r.
30. Fragment listu S.S. z dn. 22.03.78 r.
31. Fragment listu S.S. z dn. 17.03.78 r.
Fragment listu S.S. z dn. 22.03.78 r.
32. Fragment listu S.S. z dn. 31.l2.77 r.33 Fragment listu S.S. (bez daty)
34. Wiersz S.S. z dn. 1.07. 81 r.
140
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 141/181
35. Wiersz S.S. z dn. l0.12.77 r.
141
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 142/181
1
Zanim rozdzieliły si ę niebo i ziemia, pojawił si ę wielki człowiek.
Nazywał si ę NIE WIEM.
Stworzył niebo i ziemi ę , stworzył wszystko.
Potem stracił jednak swoje imi ę i wszystko zapomniał
I wtedy wszystko połknął: góry, rzeki, słońce, ksi ęż yc, niebo, ziemi ę i Budd ę.
Ktoś zapytał go: kim jesteś?
Powiedział: Nie wiem.
Czego chcesz?
Powiedział: teraz mam wszystko.
Co teraz robisz?
Tylko nie wiem.Wi ęc nic nie wiesz?
Na początku nic nie ma nazwy ani kształtu.
Stworzyłem nazwy, teraz wi ęc powoduj ę ich znikni ęcie.
Kim jesteś?
Nazywam si ę NIE WIEM.
Wi ęc jesteś wszystkim? To prawda. Wi ęc co?
Id ź tylko prosto drogą n i e w i e m.
Wtedy osią gniesz "nie wiem to jest nie wiem". Co to znaczy?
Znaczy to, ż e je ż eli nie jesteś przywią zany do "nie wiem",
wszystko jest po prostu takie jakie jest.
Góry są górami, rzeki rzekami, niebo jest niebieskie a drzewo zielone.
Och, cudownie! Jesteś wielkim człowiekiem.
Tak, jestem NIE WIEM.
142
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 143/181
2
Jabłko nie powiedziało "jestem jabłkiem". Słońce i księżyc nie powiedziały "jestem
słońcem", "jestem księżycem". Wszystkie nazwy i formy stworzone zostały przez Twoje myślenie.
Jeżeli posiadasz swoje myślenie, księżyc, słońce, jabłko i ty jesteście oddzieleni. Jeżeli utrzymujesz
pierwotne myślenie, wtedy słońce, księżyc, jabłko i ty stajecie się jednym. Jak utrzymać właściwy
stosunek pomiędzy Tobą a czymkolwiek? Pomiędzy jabłkiem i Tobą, słońcem i Tobą, księżycem i
Tobą, drzewem i Tobą. Co możesz .zrobić?
Mówimy, że należy z chwili na chwilę utrzymywać właściwą sytuację. To jest zen. A więc
zen nie jest niczym szczególnym. Codzienny umysł jest umysłem zen. Właściwa sytuacja dla
Ciebie i jabłka; zjedz jabłko; dla Ciebie i książki: czytaj; dla samochodu i Ciebie: prowadź; dla
herbaty i Ciebie: po prostu pij. Jedz, kiedy jesteś głodny, gdy jesteś zmęczony, śpij. Oto właściwa
droga.
Jeżeli posiadasz "ja" i "moje", masz wiele pytań: "dlaczego? co? jak?" Jeżeli nie posiadasz
"ja" i "moje", pytania te znikają, nie ma bowiem podmiotu, nie ma wnętrza ani otoczenia. Wnętrze i
otoczenie stają się jednym. Kiedy widzisz niebo, jest tylko błękit. Gdy widzisz drzewo - tylko
zieleń. Nie twórz niczego, nie trzymaj się niczego, nie przywiązuj się do niczego. Wtedy, gdywidzisz, kiedy słyszysz, kiedy czujesz, wszystko, po prostu właśnie tak, jest naprawdę.
Więc pytam Ciebie: czego pragniesz? Pieniędzy, sławy, seksu? Dobrego jedzenia, ładnego
domu, wolności, pokoju i prawdy? Czego chcesz? Te rzeczy są ważne w naszym życiu, ale co jest
najważniejsze? Więc pytam jeszcze raz: kim jesteś? Jeżeli nie wiesz, idź tylko prosto drogą n i e w
i e m. Nie sprawdzaj swoich uczuć, nie sprawdzaj umysłu, nie sprawdzaj swego rozumienia. Wtedy
znajdziesz swoje prawdziwe "ja".
Jeżeli znajdziesz swoje prawdziwe "ja", rzeczy te (pieniądze, sława, seks itd.) mogą być przez
Ciebie użyte. Ale jeżeli nie możesz znaleźć swojego prawdziwego "ja", rzeczy te używają twego
prawdziwego "ja", co znaczy, że jesteś ich niewolnikiem. Wtedy nie możesz znaleźć swojejprawdziwej drogi i nie rozumiesz swojej prawdziwej sytuacji. Uważaj!
143
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 144/181
3
Zło i dobro są dobrymi nauczycielami.
Zło i dobro to pot ężne demony.
Początkowo nie ca uczuć , postrze ż eń , impulsów, świadomości.
Zatrzymasz i nie posiądziesz tego.
Porzucisz i tak ż e tego nie posiądziesz.
Co mo ż esz zrobić?
Je ż eli chcesz to posiąść ,
Musisz wjechać na kości przestrzeni w diamentowe oczy.
Bąd ź uwa żny! Bąd ź uwa żny!
Szczeni ę płacze pod drzwiami.
Nie zabijaj go dobrocią.
144
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 145/181
4
Bodhisattwa Awalokiteśwara,
dziesi ęć tysi ęcy rą k, dziesi ęć tysi ęcy oczu.
Która r ę ka jest właściwa,
które oko jest właściwe? Dziesi ęć tysi ęcy ust, dziesi ęć tysi ęcy sł ów –
skąd si ę biorą?
Jeden, dwa, trzy, cztery –
kto to stworzył?
Czy zero jest liczbą?
Je ż eli rozumiesz zero,
rozumiesz wszystkie liczby.
Ale nie stawiaj go.
Je ż eli postawisz zero,
pó jdziesz do piekła.
KATZ!
Śnieg topi si ę –
kap, kap, kap.
145
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 146/181
5
Podczas ceremonii Kyol Che rozmawialiśmy o rozumieniu naszej prawdziwej jaźni. To
znaczy o oświeceniu. Oświecenie nie jest niczym szczególnym. Oznacza ono stuprocentową wiarę
w swoją prawdziwą jaźń . Czym jestem? Musisz wierzyć w swoją prawdziwą jaźń w stu
procentach. Dzień ma 24 godziny. Można wierzyć w siebie w stu procentach. Kiedy jestem
spragniony, piję. Kiedy właśnie piję, mogę wierzyć w siebie - nie ma myślenia. Nie ma "ja" i
"moje", zgoda? Kiedy jesteś pogrążony we śnie, "ja" i "moje" nie istnieje. Gdzie odeszło? "Ja" i
"moje" zniknęło, a więc moja opinia, moje warunki, moja sytuacja – wszystko zniknęło. Tak więc
sen może być lepszy od myślenia czy medytacji.
Oświecenie jest nazwą dla rozumienia własnego prawdziwego "ja". Aby zobaczyć, jak
dawno temu mistrzowie zen oraz uczniowie osiągali oświecenie, zajmiemy się księgą Mu Mun
Kwan. Najpierw przyjrzyjmy się drugiej historii z księgi Mu Mun Kwan: "Lis Pai Changa". Każdy
zna to opowiadanie.
Dawno temu w Chinach, mistrz zen Pai Chang miał zwyczaj dwa razy w miesiącu
wygłaszać Mowę Dharmy, siedząc na wysokiej trybunie. Zawsze, kiedy wygłaszał mowę,
przychodził stary człowiek i słuchał razem z mnichami. Pewnego dnia, kiedy wszyscy odeszli,człowiek ten pozostał dłużej. Pai Chang spytał go:
"Kim jesteś?"
"Nie jestem człowiekiem. Jestem lisem"
"Lisem?" – zdziwił się Pai Chang. – „Dlaczego przyszedłeś tu, lisie?"
Mężczyzna odpowiedział:
"Mam problem mistrzu. Dawno temu, w czasach Buddy Mahakaś japy, byłem mistrzem, takim
samym jak ty. Kiedyś przyszedł do mnie mnich i zapytał: - Czy oświecony człowiek popada w
samsarę /przyczynę i skutek/? -
Odpowiedziałem:
- Nie, nie popada w samsarę (nie ma podmiotu dla przyczyny i skutku).Z powodu mojej błędnej odpowiedzi już pięćset razy odradzam się jako lis. A teraz mistrzu, proszę,
powiedz jedno zdanie, aby uwolnić mnie od lisiego ciała!"
Pai Chang powiedział:
"Zadaj mi to samo pytanie".
"Czy oświecony człowiek popada w samsarę?"
Mistrz powiedział:
"Przyczyna i skutek są jasne."
Po usłyszeniu tych słów stary człowiek osiągnął oświecenie.
Kłaniając się powiedział: "Jestem już wolny od lisiego ciała; które można znaleźć w pieczarze po
drugiej stronie tej gó
ry. Czy mó
głbyś
je pochować
tak jak zmarłego mnicha?"Jest to bardzo interesująca historia, ale mowa Pai Changa jest złą mową. "Przyczyna i skutek
są jasne" -odpowiedział. Jak że lis mógłby opuścić swoje lisie ciało i osiągnąć oświecenie po
usłyszeniu tych słów? Mam wielkie pytanie; czy to oznacza, że każdy opuszcza swoje ludzkie ciało,
kiedy dostąpi oświecenia? Jeżeli tak, to kim się staje? Bogiem? Buddą? Którym z nich?
Następnie przyjrzyjmy się innemu kong-anowi (trzeci w księdze Mu Mun Kwan), "Gu Ji
podnosi palec". Kiedykolwiek pytano go o coś, mistrz Gu Ji po prostu podnosił jeden palec. Kiedy
pytano go: "Czym jest Budda?", "Czym jest dharma?", po prostu podnosił jeden palec. Posługujący
mu chłopiec obserwował to każdego dnia. Pewnego razu, kiedy Gu Ji wyjechał, przyjezdny mnich
zapytał: "Kim jest Twó j nauczyciel dharmy?" Chłopiec podniósł jeden palec. Kiedy Gu Ji usłyszał
o tym, odciął chłopcu palec nożem. W momencie, gdy chłopiec wybiegał krzycząc z bólu, Gu Ji
zawołał: "Chłopcze!"
"Słucham, mistrzu?", chłopiec obrócił głowę. Gu Ji podniósł jeden palec.
146
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 147/181
Chłopiec osiągnął oświecenie.
Kiedy w naszej szkole pytam uczniów: "Sk ąd przybywasz?", każdy uderza o podłogę. "Jak
się nazywasz?” - uderzenie o podłogę. "Ile masz lat?" - uderzenie o podłogę. Następnym razem
przyniosę nóż i obetnę Ci głowę, jasne? Bądź ostrożny! (Wszyscy ś mieją się) potem być może
osiągniesz oświecenie. Pytam więc:
Ten młody chłopak tylko zobaczył jeden palec i – paff! – osiągnął oświecenie. Co on osiągnął? Być
może ktoś podniesie jeden palec. Wtedy utnę mu go, Następnym razem bądź ostrożny! Jasne?
Omówimy teraz siódmy przypadek. Ktoś poprosił mistrza zen Jo-Ju:
"Właśnie przybyłem do klasztoru. Proszę, poucz mnie, mistrzu."
Jo Ju powiedział
- "Czy zjadłeś śniadanie?"
"Tak, zjadłem." - odrzekł mnich
"W takim razie - powiedział Jo-Ju - umyj swoje miski."
Usłyszawszy to – paff! – mnich osiągnął oświecenie. To jest wspaniałe, prawda? Krótkie cięcie,
bardzo łatwe! / Wszyscy ś mieją się./ Młody chłopak do posług stracił palec i osiągnął oświecenie.
Mnich zjadł śniadanie i osiągnął oświecenie. Oto wspaniały sposób na osiąganie oświecenia. Co oni
osiągnęli? To jest bardzo proste, czy tak? Wszyscy uczestniczący w Kyol Che rozumieją; oni już
stali się Buddą. (Może stanie się Buddą nie jest konieczne!). Ale to jest bardzo ważny kong-an. Czy
każdy osiągnął oświecenie? Czy jadłeś kolację przed tą ceremonią? Co robisz w takim razie po
kolacji?
Przyjrzyjmy się następnie innemu kong-anowi o mistrzu zen Jo-Ju (19-ty przypadek w
księdze Mu Mun Kwan)
Kiedy Jo-Ju był młody, został mnichem i studiował sutry. W końcu, po wielu latach, zaczął siedzieć
zen. Przez trzydzieści lat tylko siedział, siedział, siedział – bez myślenia, tylko po prostu "nie
wiem" Rozumiał, że wszystko jest prawdą, ale było coś, czego nie rozumiał.
Pewnego dnia, kiedy miał już sześćdziesiąt lat, a jeszcze nie osiągnął oświecenia, odwiedził
mistrza zen Nam Cheona. Zapytał go:"Co jest prawdziwą drogą?"
Nam Cheon odpowiedział:
"Codzienny, urny s ł jest prawdziwą drogą."
"Czy wobec tego powinienem utrzymywać go, czy nie?"
"Jeśli starasz się go utrzymywać, to popełniasz błąd!"
"Ale jeśli nie próbuję, to jak mogę zrozumieć prawdziwą drogę?" - spytał Jo-Ju.
"Zakuta pało! Prawdziwa droga nie zależy od rozumienia czy nierozumienia. Rozumienie jest
złudzeniem, nierozumienie jest pustk ą. Jeżeli osiągasz prawdziwą drogę niemyślenia, to jest jak
przestrzeń czysta i pusta. Dlaczego więc tworzysz poprawne lub niepoprawne?"
Słysząc to – paff! – Jo-Ju osiągnął oświecenie.
To tak że jest bardzo łatwe. Nie stwarzaj niczego. Wtedy Twó j umysł będzie czysty jak
przestrzeń. Dlaczego coś stwarzać? Kiedy Jo-Ju to usłyszał, osiągnął oświecenie. Co on osiągnął?
Oto sedno sprawy. A więc każdy już wie, że myślenie nie jest dobre. Jeżeli myślisz, nie rozumiesz.
Przypadek 23 jest tak że znanym kong-anem - "Nie myśl ‘dobre’ ani ‘złe’!"
Szósty Patriarcha, mistrz zen Hui Neng osiągnął już oświecenie i otrzymał przekaz. Kiedy
podróżował po południowych Chinach, przez dłuższy czas podążał za nim Hae Myung, mnich,
który poprzednio był wybitnym generałem.
Patriarcha, ujrzawszy nadchodzącego Hae Myunga, położył swoją szatę i misk ę na kamieniu
i rzekł: "Ta szata oznacza wiarę. Jak można ją zdobyć? Pozostawiam ją, abyś mógł zabrać ją sobie."
Odszedł i schował się za drzewem. Hae Myung próbował tak mocno, jak tylko mógł, podnieść szatę i misk ę, ale były one nieruchome jak góra. "Może Szósty Patriarcha posiada magiczną siłę? –
pomyślał. Potem rzekł:
"Nie potrzebuję tej szaty ani miski. Pragnę dharmyl Proszę Cię, bracie w dharmie, poucz mnie!"147
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 148/181
Szósty Patriarcha wrócił i powiedział: "Dobrze, że chcesz tylko dharmy; to jest proste i łatwe.
Pouczę Cię: nie myśl ‘dobre’ ani ‘złe’. Jakie jest prawdziwe oblicze Hae Myunga w tej chwili?"
Hae Myung nagle osiągnął oświecenie.
Nie stwarzaj ‘dobre’ ani ‘złe’. Jakie jest Twoje oblicze w tej chwili? To jest bardzo łatwe.
Patrząc tylko na to, co poprzedzało jego oświecenie. Czy osiągnąłeś to? Czy coś osiągnąłeś? Czy
jesteś głodny albo spragniony? Tak więc bardzo łatwo jest odpowiedzieć na pytanie, co on osiągnął.
Wiele historii mówi o oświeceniu. Osiąganie go nie jest więc niczym szczególnym. Odrzuć swoje opinie, swoje warunki, swoją sytuację. Wtedy w umyśle nie będzie "wewnątrz" ani "na
zewnątrz", nie będzie podmiotu ani przedmiotu. W takiej chwili wewnętrzne i zewnętrzne stają się
jednym. To jest osiąganie oświecenia. Jeżeli jeszcze trzymasz cokolwiek wewnątrz, nie możesz
osiągnąć oświecenia. Oświecenie nie jest niczym szczególnym. Ono oznacza: kiedy coś robisz, rób
to. Kiedy patrzysz, po prostu patrz. Kiedy słuchasz, po prostu słuchaj. Kiedy wąchasz, po prostu
wąchaj. Kiedy smakujesz, po prostu smakuj. Kiedy dotykasz, po prostu dotykaj. Dobrze? Kiedy
myślisz, po prostu myśl. Po prostu myśl, jasne? Nie kontroluj swoich myśli. Po prostu myśl. To jest
oświecenie. Nie jest ono niczym szczególnym. Dlatego mistrz zen Nam Cheon powiedział:
"Codzienny umysł jest umyłem zen".
148
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 149/181
6
Tak wiele cierpienia w zamkach nirwany,
tak cudownie wtopić si ę u ten świat.
Jeśli nazywasz si ę Buddą , gdy jesteś w łachmanach,
jak nazwiesz siebie ubranego w jedwab? Drewniany człowiek wyszedł nocą w naszych butach,
kamienna kobieta wróciła rano w kapeluszu.
Ujrzysz po raz pierwszy, kiedy trzy razy wyłowisz
pływający na stawie ksi ęż yc.
149
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 150/181
7
Styl koreańskiej walki Dharmy przypomina walk ę na miecze. Szermierz najwyższej klasy za
pierwszym uderzeniem zabije swego przeciwnika. Szermierz niższej klasy musi zaatakować lub
zadać cios dwu albo trzykrotnie. Mistrz zen jest jak mistrz miecza, zawsze sprawdzający umysł
swojego ucznia poprzez dawanie mu pola do ataku. Jeżeli umysł ucznia nie jest czysty, wtedy
mistrz uderzy i zabije ucznia, ale jeśli uczeń jest bystry, wykorzysta tę przestrzeń i jednym ciosem
powali mistrza. Ten styl jest używany do sprawdzania czystości umysłu, to znaczy ile energii
medytacyjnej ma uczeń.
Poznanie ucznia sprawdzane jest zatem przy użyciu takich kong-anów, jak "Nam Choen
zabija kota", "Duk Sahn niosący swoje miski" itd. Dają one uczniowi czas na odpowiedź i
sprawdzają jak działa jego umysł.
Przykład stylu pierwszego rodzaju (energii medytacyjnej) w koreańskiej walce Dharmy:
Pyt: Jak idzie się do Nansena?
Odp: (Podnosząc sierp) Zapłaciłem za ten sierp trzydzieś ci cent ów.
Pyt: Nie pytałem ciebie o sierp!
Na tę drugą kwestię bystry uczeń odpowiedziałby:"Pies ucieka z koś cią", co oznacza: "Jesteś przywiązany do moich słów".
Wtedy mistrz powiedziałby:
"Czy to prawda?", na co uczeń odpowiada: "Nie pozwala się na ponowną zniewagę".
Mistrz powiedziałby wtedy:
"Och, wspaniale!"
I obrona, i atak są bardzo ważne. Jest to przykład sprawdzania energii medytacji, nie dający
szans na myślenie; przeznaczony on jest na przesłuchania.
Następnie stosuje się kong-any do sprawdzenia poznania ucznia. Tutaj uczniowi daje się czas
i kong-an jest mu przedstawiany wielokrotnie. Sprawdza się mądrość ucznia i uzyskanie przez
niego właściwej sytuacji.
Tak więc bez problemów można to sprawdzać listownie.
Oto kilka przykładów:
1. Nam Choen zabija kota
2. Duk Sahn niosący swoje miski
3. Mysz zjada pożywienie kota, ale miska kota jest rozbita. Co to znaczy?
4 Jeden człowiek uderza mieczem, że aż dźwięczy, inny wyciąga chusteczk ę, jeszcze inny macha
ręk ą. Co to znaczy?
Według stylu koreańskiego, w takich kong-anach atak i obrona nie są potrzebne. Bardzoważne jest tylko słowo lub działanie
Mówimy więc, że używa się czterech rodzajów kong-anów:
1. Kong-an "właśnie tak".
2. Kong-an "stać się jednością właśnie tak"
3. Kong-an "tylko tak".
4. Kong-an "po prostu właśnie tak"
W pierwszym, drugim i trzecim kong-anie stosowanie ataku i obrony jest możliwe, a ze
względu na to, że są one otwartymi pytaniami, możliwych jest również wiele odpowiedzi.
Natomiast w czwartym rodzaju kong-anu, "po prostu właśnie tak", jest tylko jeden sens, więcmożliwe jest tylko jedno słowo lub działanie. Taki jest nasz styl nauczania.
150
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 151/181
8
Czy znasz Uniwersalną Receptę? Nazywa się ona Prawdą, nazywa się ona Naturą, nazywa
się ona Właściwym Kierunkiem. Jeżeli rozumiesz tę Uniwersalną Receptę, wtedy zen, fizyka,
psychologia, sztuka, literatura, mechanika samochodowa, czy cokolwiek – nie jest problemem.
Wtedy Twó j komputer reaguje automatycznie. Nazywa się to przesłuchaniem kong-anowym.
Oto wiersz dla Ciebie:
Bodhidharma nie ma brody,
półgł ówek.
Badhidharma ma brod ę ,
kompletny wariat.
Bodhidharma nie ma twarzy,
uderz ę ciebie trzydzieści razy.
Bodhidharma nigdy nie golił brody, siedział przez dziewi ęć lat w Sorim.
Mam nadzieję, że idziesz prosto drogą "nie wiem", która jest czysta jak przestrzeń, że
ukończysz niebawem wielk ą pracę życia i śmierci, osiągniesz oświecenie i uwolnisz wszystkich
ludzi od cierpień.
151
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 152/181
9
Budda powiedział, ż e wszystkie rzeczy mają natur ę Buddy,
Jo Ju powiedział, ż e pies nie ma natury Buddy.
Który z nich ma racj ę?
Runiesz do piekła, jeśli tylko otworzysz usta. Dlaczego?
KATZ!
Obłoki wznoszą si ę na niebie.
Deszcz spada na ziemi ę.
152
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 153/181
10
Prawdziwe "ja" pojawia si ę wyra źnie
niezale żnie od sześciu korzeni, popioł ów i świadomości.
Prawdziwe ciało zawsze jest czyste,
nie zanieczyszcza go ani j ę zyk, ani słowa. Prawdziwa natura jest bez skazy,
pełna w swojej istocie.
Nie myśląc,
właśnie tak jak jest, jest Buddą.
153
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 154/181
11
Twó j przyjaciel pragnie satori. Stworzył satori, a tak że je utracił, co oznacza, że jest to jego
satori. Musisz mu powiedzieć, że prawdziwym satori jest nieosiąganie satori. Nie stwarzaj satori,
nie twórz słów ani uczuć, nie twórz niczego. Wtedy wszystko będzie pełne.
A co robisz teraz? Czy jest satori, czy nie? Jeżeli powiesz, że to satori, uderzę Ciebie. Co
możesz zrobić? Jeżeli możesz odpowiedzieć poprawnie, jesteś już absolwentk ą satori. Satori nie jest
szczególne. Ty tworzysz szczególność, więc ją masz, ale to nie jest prawdziwe satori i nic nie może
Ci dać.
Piszesz o piosence "Ześlizgując się" i pytasz, jak się ty ześlizgujesz. Piszesz o
kaligrafowanej winiecie Ośrodka Zen w Berkeley, która znaczy "co to jest". Piszesz, że się
zakochałaś, ale potem porzuciłaś go dla obecnej pracy i myślisz, że wszystko jest w porządku. I
nagle przychodzi żal. Dodajesz:
"Teraz, gdy to piszę, jest tylko smutek. Co to jest?" Wreszcie napisałaś; "Dość, czas na
matematyk ę, czas na nauk ę, na sprzątanie domu. Dość, dość, dość!"
Dlaczego krążysz wok ół, wok ół, wok ół? Jaki jest Twó j właściwy kierunek? Jeżeli masz
właściwy kierunek, wtedy to wok ół nie jest problemem. Jeżeli nie masz kierunku, wtedy to wok ół,
jest jak pies pożądania. Chcę jeść, więc krążę, krążę, krążę. Pies pożądania jest Twoją karmą,musisz znaleźć jego pana To bardzo ważne.
Jesteś ma matematykiem. Oto wiersz dla ciebie
9 x 9 = 81
81 x O = O
10 000 x. O = O
Budda x O = O
Wszystko x O = O
O = 81/0
O = Budda/O
0=0
Budda = Budda
81 = 9 x 9
Tak więc zero tworzy wszystko. Zero może wszystko zrobić, ale kto stworzył zero?
Czy masz zero? Odpowiedz! Jeżeli otworzysz usta, uderzę Cię trzydzieści razy.Jeżeli zamkniesz usta, uderzę Cię trzydzieści razy.
Co możesz zrobić?
154
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 155/181
12
W rocznicę oświecenia Buddy
Budda zobaczył gwiazd ę ,
dostą pił oświecenia.
Seung Sahn zobaczył gwiazd ę ,
utracił oświecenie.
Wiatr KATZ
zdmuchnął oświecenie i nie-oświecenie.
Jasny jest Budda w pokoju dharmy.
Jasna jest gwiazda na niebie.
155
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 156/181
13
Piszesz, że siedziałeś na prowadzonej w P.Z.C. przez George'a Yong Maeng Jong Jin i że
spałeś w nocy po cztery godziny. To wspaniale. Piszesz tak że, że czyścisz umysł na sucho. Jeżeli
Twó j umysł zniknie, czyszczenie na sucho nie będzie potrzebne. Jasne? Pomagaj tylko innym
ludziom, co nazywane jest Wielkim Bodhisattwą, Wielk ą Miłością i Wielkim Współczuciem.
Piszesz: "Kiedy przychodzą i odchodzą pragnienia, ból i. przyjemnoś cią jednym; ptaki
ś piewają o ś wicie". Bardzo dobrze, wspaniale! Więc pytam Ciebie, czy ptaki śpiewają wewnątrz,
czy na zewnątrz Twojego umysłu? Szybko! Odpowiedz mi! Jeżeli zawahasz się na moment, uderzę
Cię.
Następnie pytasz o właściwe stosowanie igieł w czasie twego wiosennego odosobnienia.
Najpierw bierzesz igliwie sosnowe i suszysz je w cieniu, potem ucierasz je na proszek. Przy
każdym posiłku, trzy razy dziennie, bierzesz dwie łyżki stołowe proszku do ust i popijasz wodą, jak
lekarstwo. Jeżeli nie masz wypróżnienia, namocz strączki soi wodzie, aż spęcznieją, potem zjedz
jedną łyżk ę stołową To bardzo trudne, ale jeżeli sam sobie nie będziesz utrudniał, wtedy okaże się
to bardzo łatwe. Lawlor, adwokat z Toronto, zrobił sobie dwudziestojednodniowe odosobnienie ze
spożywaniem igliwia sosnowego i mówił, że było to znakomite. Jesteś młody, więc bez problemówmożesz raz spróbować.
Czy skończyłeś swą pracę domową? Jeśli nie, idź tylko prosto drogą "nie wiem", dobrze?
Mam nadzieję, że idziesz prosto drogą "nie wiem", która jest czysta jak przestrzeń,
skończysz niedługo wielk ą pracę życia i śmierci, osiągniesz oświecenie i uwolnisz wszystkich ludzi
od cierpień.
156
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 157/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 158/181
15
Wielki człowiek wyrusza na studniowe odosobnienie.
Tworzy wiele demonów, wielu bogów, wiele zwierząt i wielu Buddów.
Sto dni jest tym samym, co trwanie jednego oddechu.
Strzą snąłeś z siebie kurz i wdychałeś niebo i ziemi ę.
Wielka Droga jest na twej dłoni, Wielka Wolność jest w Twoich stopach.
Wiosna idzie, wsz ędzie rosną kwiaty.
158
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 159/181
16
W swoim pierwszym liście, w odpowiedzi na "Czego chcesz?", piszesz: "Chcę być w
towarzystwie poszukujących i wiedzących, tak aby wiedza, kt ór ą posiadam, mogła rosnąć , a reszta
opadła. To wszystko, czego chcę".
Jeżeli posiadasz "ja" i "moje", to nie rozumiesz swojego prawdziwego "ja" i nie rozumiesz
prawdziwej wiedzy, nie rozumiesz pomocy dla innych ludzi. Musisz sprawić, żeby "ja" i "moje"znikło Wtedy pojawi się Twoje prawdziwe "ja".
Następnie, praca nad kong-anem oznacza odcięcie się od całego myślenia, utrzymywanie
nieporuszonego umysłu i stanie się czystym. Ale ty ciągle kontrolujesz, kontrolujesz i trzymasz się
czegoś. Uderzam więc Ciebie trzydzieści razy. Jeżeli nie rozumiesz, idź tylko prosto drogą "nie
wiem". Nie twórz niczego, dobrze?
O wyjeździe do Indii. Dlaczego chcesz jechać do Indii? Przeczytałeś książk ę "Puste lustro".
Jeżeli chcesz zrozumieć właściwą drogę, to masz przed sobą cztery trudne rzeczy.
Po pierwsze, urodzić się człowiekiem. Po drugie, usłyszeć o zen. Po trzecie, spotkać prawdziwego
mistrza zen. Po czwarte, osiągnąć oświecenie.Zyskałeś już dwie z nich. Jest jeszcze trzecia i czwarta. Ktoś stworzył "Puste lustro". Gdyby
spotkał prawdziwego mistrza zen, może nie wycierpiałby tyle i nie siedział tak długo. Może szybko
osiągnąłby oświecenie. Ale "Puste lustro" mówi, że pracował ciężko przez wiele lat, nie mogąc
dojść do oświecenia. Znaczy to, że jego praktyka nie była właściwa. Niewłaściwa praktyka oznacza
czasami niewłaściwe nauczanie, albo że uczeń niewłaściwie rozumie swojego nauczyciela. Tak
więc jest bardzo ważne, aby praktykujący uczeń i bystry nauczyciel stali się jednym. Wtedy
możliwe jest szybkie oświecenie.
Dawno temu w Chinach mistrz zen Ko Bong powiedział:
" Ludzie wysokiej klasy słyszą jedno słowo i osiągają oś wiecenie. Ludzie ś redniej klasy siedzą tylko
siedem dni i dochodzą do oś wiecenia. Je żeli ludzie niskiej klasy siedzą przez dziewięć dziesiąt dni,
mogą osiągnąć oś wiecenie".
Jak bardzo wierzysz w siebie? Jeżeli wierzysz w siebie w stu procentach, możesz osiągnąć
oświecenie, słysząc jedno słowo. Ale jeżeli nie wierzysz, nie możesz; osiągnąć oświecenia nawet
gdybyś pojechał do Indii, nawet gdybyś pojechał do samego Buddy. Więc najważniejsze jest
wierzyć w siebie w stu procentach i utrzymywać właściwą sytuację z chwili na chwilę. To bardzo
ważne.
159
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 160/181
17
Sen jest jawą , jawa jest snem.
Kto stworzył sen? Kto stworzył jaw ę?
Jeden umysł jest czysty przez nieskończony czas.
Słońce przez cały czas świeci wsz ędzie
160
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 161/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 162/181
19
Składam dłonie i spoglądam w stron ę gór na południu.
G ę ste białe obłoki przybierają różne kształty:
psa, tygrysa, człowieka i wreszcie Buddy.
Ale potem, niestety, rozpływają si ę , znikają za górami.
162
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 163/181
20
Pracujesz nad codziennym umysłem Jo-Ju. Bardzo dobrze. Myślę, że ten kong-an bardzo Ci
pomoże. Mówi on, że jeśli chcesz próbować, jest to już błąd. Znaczy to: nie kontroluj swego
umysłu, ani uczuć, nie sprawdzaj swego rozumienia. Idź tylko prosto - "nie wiem". Ten kong-an
mówi, że prawdziwa droga nie zależy od rozumienia czy nierozumienia, to znaczy, że Twoja
opinia, Twó j stan i Twoja sytuacja znikną. Wtedy pojawia się prawdziwa droga i możesz posiadać
właściwą opinię, właściwe warunki i właściwą sytuację. A więc pytam Ciebie: co teraz robisz?
Jeżeli coś robisz, musisz to robić. i o jest właśnie codzienny umysł Jo-Ju. Myślę, że rozumiesz zbyt
dużo. To rozumienie nie może Ci pomóc. Musisz nad nim panować. Teraz Twoje rozumienie
panuje nad Tobą. To bardzo niebezpieczne, że mnie pytasz o różnicę pomiędzy zen a buddyzmem
tybetańskim.
Jeżeli utrzymujesz umysł "nie wiem", który odcina całe myślenie, wtedy w Twoim umyśle nie
ma zen, nie ma buddyzmu tybetańskiego, ani amerykańskiego, ani zagranicznego. Każdy umysł
staje się jednością – umysł Buddy, umysł Bodhisattwy, umysł chrześcijański już stały się jednym.
Dlaczego tworzysz umysł zen? Dlaczego tworzysz umysł buddyzmu tybetańskiego? A więc masz
problem. Nie tylko zen i buddyzm tybetański, chrześcijaństwo i joga, ale tak że jakakolwiek
filozofia, psychologia, jakikolwiek przedmiot akademicki nie są przeszkodami.
Mówię Ci więc: Nie trzymaj się czegoś, nie twórz czegoś, nie przywiązuj się do czegoś.
Wtedy będziesz pełny. Nie dotykaj jakichkolwiek myśli, które przychodzą i odchodzą; pozwól im
być. Wtedy uczucia te i rozumienie będą się pojawiały i znikały same. Nie przejmuj się. Idź tylko
prosto - "nie wiem". "Nie wiem", zawsze i wszędzie, jest bardzo ważne. Czy to jasne?
Pytam Ciebie: kong-an "Codzienny umysł jest prawdziwą drogą" mówi: "Nam Choen rzekł; -
Prawdziwa droga jest niezależna od rozumienia czy nierozumienia. Rozumienie jest złudzeniem,
nierozumienie jest pustk ą -. Wtedy Jo-Ju nagle doznał oświecenia". Co osiągnął Jo-Ju? Odpowiedz!
Jeżeli nie rozumiesz, idź tylko prosto - "nie wiem". Nie twórz zen, nie twórz tybetańskiego
buddyzmu. To jest Twó j właściwy kierunek. Jeżeli masz właściwy kierunek, zen i tybetańskibuddyzm, i praktyka jogi, i nauka szkolna, dobro i zło, wszystko jest Twoim dobrym nauczycielem.
Jeżeli stracisz "nie wiem" i stracisz swó j kierunek, nie pomoże Ci nawet Budda, gdy przedstawi Ci
specjalną mowę dharmy. Cała mowa Buddy stanie się demonem.
Musisz więc utrzymywać umysł "nie wiem" zawsze i wszędzie. Próbuj, próbuj, próbuj przez
dziesięć tysięcy lat, bez przerwy. To bardzo ważne.
Mam nadzieję, że zawsze utrzymujesz "nie wiem”, które jest czyste jak przestrzeń, że
ukończysz wielk ą pracę życia i śmierci, osiągniesz oświecenie i uwolnisz; wszystkich ludzi od
cierpień.
163
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 164/181
21
Dawno temu Budda powiedział; "Jeżeli ktoś raz zobaczy Buddę, dobra i zła mowa nie mają
znaczenia. W przyszłości będą oni oświeceni, ponieważ stworzyli już buddyjsk ą karmę i ziarno
oświecenia istnieje już w ich umysłach". Nazywane to jest Złotym Buddą. Złoty oznacza
niezmienny i nie znikający. W tym świecie przyczyna i skutek są bardzo wyraźne Więc ty i Budda
macie obaj bardzo silną, bardzo blisk ą i bardzo czystą karmę. Mówię Ci, to jest wspaniałe!
Sutra mówi: "Małe dzieci poszły nad rzek ę. Po k ąpieli ulepiły Buddę z piasku i kłaniały się
mu. Niedługo po tym dzieci uzyskały oświecenie". Nie miały Wielkiej Wiary, Wielkiej Odwagi i
Wielkiego Pytania, a tylko lepiły Buddę, tylko robiły pokłony. Bawiły się tylko – samym umysłem
dziecka. Umysł sama–zabawa jest umysłem tylko-prosto-idź. Umysł tylko-prosto-idź ma już
Wielk ą Wiarę, Wielk ą Odwagę i Wielkie Wątpienie, ponieważ nie tworzy już niczego, nie trzyma
się niczego, nie jest do niczego przywiązany.
I to już jest pełne.
164
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 165/181
22
Piszesz w swoim liście, że jesteś zatrwożony, że klatka piersiowa i brzuch Cię bolą, i że
doświadczasz silnych emocji. Wszyscy chorują w ten sposób. Próbujemy więc praktykować zen.
Sk ąd się to bierze? Z umysłu "ja" i "moje". Jeżeli nie masz "ja" i "moje", jak może się pojawiać lęk
i ból brzucha? Już rozumiesz. Ale rozumienie nie może Ci pomóc. Musisz to osiągnąć. Jeżeli
chcesz Co osiągnąć, nie kontroluj swoich uczuć, nie kontroluj umysłu, nie sprawdzaj swojego
rozumienia. Porzuć to wszystko! Nie dotykaj jakiegokolwiek rozumienia czy uczucia, co
przychodzą i odchodzą. Pozwól im być.
Kiedy kontrolujesz, kiedy trzymasz się czegoś, wtedy powstaje problem. Jak silny jest Twó jumysł "nie wiem"? Jeżeli Co pięćdziesiąt procent, Twoje życie jest ludzkie w pięćdziesięciu
procentach. Jeżeli Twó j umysł "nie wiem" to dziewięćdziesiąt procent, wówczas Twoje życie jest
właściwe w dziewięćdziesięciu procentach. Jeżeli Twó j umysł "nie wiem" jest silniejszy, na
dziewięćdziesiąt dziewięć procent, to jest ani dobrze, ani źle. Ale ten jeden procent jest silniejszy od
dziewięćdziesięciu dziewięciu procent. Musisz to zrozumieć. Jeżeli pojawia się jeden procent złej
karmy, wtedy dziewięćdziesiąt dziewięć procent umysłu znika. A więc pełne sto procent umysłu
"nie wiem" jest bardzo ważne.Myślę, że Twó j umysł "nie wiem" jest czasem 30, 50, 80, 90, 99 procentowy. Musisz zrobić
jeszcze jeden zdecydowany krok. Wtedy będzie pełne sto procent! Wtedy Twoja Wielka Wiara,
Wielka Odwaga i Wielkie Wątpienie staną się jednym i utrzymasz tylko "nie wiem". Zawsze i
wszędzie. Zwie się to Wielk ą Miłością, Wielkim Współczuciem i Wielk ą Drogą Bodhisattwy.
165
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 166/181
23
Prawie wszyscy ludzie coś widzą i tak ujawnia się ich umysł. Widzą brylant i myślą; "chcę
tego", albo piękne stroje, pięknego mężczyznę czy kobietę. Wtedy ich umysł porusza się - pragną
tego. Ludzie wschodu nazywają to "gyeon mul saeng shim". "Gyeon" znaczy "widzieć", "mul"
oznacza "rzeczy", "saeng" znaczy "pojawiać się", "shim" to "umysł". A więc kiedy coś widzisz,
wtedy pojawia się Twó j umysł. Gdy widzisz piękną miejscowość, doznajesz przyjemnych uczuć.
Tak że kiedy widzisz dobrą sztuk ę posiadasz zupełny umysł. Jeżeli widzisz silnego Buddę, w
Twoim umyśle pojawia się Wielka Wiara, Wielka Odwaga i Wielka Praktyka. Tak więc silny
Budda jest potrzebny. Początkowe otoczenie panuje nad Twoim umysłem. Potem, kiedy możesz w
siebie uwierzyć, ty panujesz nad otoczeniem. Wreszcie potem wnętrze i otoczenie stają się jednym.
A zatem Budda jest trzema funtami lnu, Budda jest suchym łajnem na patyku, prawdziwy Budda
jest złotym Buddą. Już to rozumiesz.
Ken chce zostać mnichem. Czuje, że w 99 procentach jest to możliwe, ale nie jest pewien.
Powiedziałem więc do niego: "Jeżeli nie jesteś pewien w 100 procentach, pozostanie mnichem jest
trudne. Ten jeden. procent jest silniejszy od dziewięćdziesięciu dziewięciu. Więc, jeśli zostaniesz
mnichem i ciągle będziesz miał ten jeden procent przeciw sobie, to on Ciebie zabije. Bądź bardzoostrożny! Jeżeli będziesz pewien, w stu procentach, powiedz mi to zaraz. Wtedy pozostanie
mnichem będzie możliwe".
Myślę, że może tak być, ale może i nie być. Pozostanie mnichem jest bardzo trudne, ale też
bardzo łatwe. Jeżeli jesteś mocno zdecydowany i nasz Wielkie Ślubowanie, wtedy nie ma
problemu. Ale jeśli ciągle masz w sobie choć trochę "ja" i "moje", to trudność jest bardzo duża. A
więc mnichów nie przybywa codziennie. Niecodzienni ludzie są jednak codziennymi ludźmi. Zaś
codzienni ludzie są niecodziennymi. Jeżeli to rozumiesz, pozostanie mnichem jest bardzo łatwe.
Mam nadzieję, że Ken to rozumie.
166
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 167/181
24
Wiersz na Dzień Oświecenia Buddy
Białe światło ksi ęż yca
biały śnieg
białe włosy umysłu
biały jest cały wszechświat.
Gł ębokie góry
gł ęboka noc
gł ębokie nie wiem
gł ębokie jest: oświecenie.
Czysty świt
czyste niebo
czysta gwiazda
czysty jest 8 grudnia
167
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 168/181
25
Powiedziałaś, że praktykujesz wraz uczniami z innych ośrodk ów. To wspaniale. Jeżeli każde
z Was sprawi, że zniknie „ja" i "moje", będziecie się uczyli od siebie nawzajem. Czasem jest lepiej,
kiedy wszyscy są z jednego miejsca. Bądź ostrożna. Nieraz ludzie bardzo silnie trzymają się swojej
tradycji oraz stylu i nie lubią wspólnego działania. Potem powstają problemy. Ale tacy ludzie uczą
wielu innych. Najważniejsze jeść, aby Twoja idea, Twó j stan i Twoja sytuacja zniknęły, Wtedy
pojawi się właściwa opinia, właściwy stan i właściwa sytuacja. To jest styl naszego nauczania.
Jeżeli będziesz o tym pamiętała, wtedy w dowolnym miejscu, z dowolnymi uczniami i w
jakimkolwiek stylu współdziałanie nie będzie problemu. To jest właściwa droga zen, a tak że
działania Wielkiego Bodhisattwy. Już to rozumiesz, myślę więc, że nie będzie trudności.
Wiele wód, wiele rzek wpada do oceanu. W oceanie każdy rodzaj wody niknie i staje się
tylko wodą morsk ą. Poszczególne wody nie mogą utrzymać swojej sytuacji i stanu. Dlatego
znakomity nauczyciel powiedział: "Wielka Droga jest jak ocean" Mam nadzieję, że stworzysz
Wielki Ocean Dharmy i że wszyscy do niego wpłyną i staną się jednym Wielkim Smokiem, i każdy
zdobędzie dosyć rozumu, co oznacza Wielk ą Miłość, Wielkie Współczucie i Wielk ą Drogę
Bodhisattwy.Następnie piszesz, że znalazłaś pana psa. Ale znalazłaś zewnętrznego psa. Musisz znaleźć psa
wewnątrz. Wtedy Twó j pies nauczy Ciebie czegoś jako swojego pana. Powiadasz: „Ten pies jest
dobrym nauczycielem.” Twó j pies i ten pies - czym się one różnią? Jeżeli znajdziesz swojego psa,
nauczy on Ciebie więcej niż „ten” pies. Jeżeli nie możesz znaleźć swojego psa, nie możesz znaleźć
tak że pana psa.
W swoim drugim liście napisałaś: "Wnętrze = zero. Otoczenie = zero". Ani to dobrze, ani źle.
Twó j pies jest tak że zerem, pan psa jest tak że zerem. Nie ma problemu. Mówisz więc: „Zero =
zero”. Ale potem mówisz: "Bez zera". "Bez zera" znaczy "z zerem". Jeżeli kiedykolwiek pojawi się
Twó j pies, będzie Ciebie wówczas kontrolować. "Zero =: zero" jest- dobre, ale "bez zera" jest.drapaniem się po prawej stopie, kiedy swędzi lewa.
Oto wiersz dla Ciebie:
Wewn ętrzne zero = zewn ętrzne zero.
Cisza = cisza
Jeden = jeden
Góra = góra
3x3=9
Niebo jest niebieskie.
Kiedy jestem głodny, jem. Kiedy ktoś jest głodny, daj ę mu jeść.
Istnieć bez "właśnie tak", "stać się jednym właśnie tak", "tylko właśnie tak", i „po prostu
właśnie tak”. Musisz to zrozumieć. Jeżeli masz oczy, to rozumiesz,, Jeżeli nie masz oczu, idź tylko
prosto - "nie wiem”. Wtedy wszystkie rodzaje ''właśnie tak" pojawią się same przez się i Ciebie
pouczą. Rozumiesz?
Zobaczyłaś film, który bardzo Ciebie poruszył. Obraz porusza się i Twó j umysł tak że się
porusza. Poruszyły się uczucia i poruszyło się rozumienie. Ale jeśli poprawnie rozumiesz mó jwiersz, możesz strawić każde zdarzenie i możesz przyswoić sobie prawdę i właściwą sytuację. "Ból
jest bólem", ale jeżeli masz kierunek, wtedy możliwa jest zmiana bólu w szczęście. Znaczy to, żeforma jest pustk ą a pustka jest formą, i uczucia, spostrzeżenia, impulsy i świadomość są formą, a
tym samym uczucia, spostrzeżenia, impulsy i świadomość są puste. Jeżeli możesz zmienić uczucia,
wtedy prawdą jest, że "ból jest bólem". Ale jeśli utrzymujesz ból, to nie rozumiesz prawdy i nie
168
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 169/181
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 170/181
26
Piszesz o mojej lasce zen. Jest wspaniała. Kiedy wróciłem do Los Angeles, See Hoy zdjął
korę, nadał drewnu kształt i wypolerował je. Używałem tej laski wielokrotnie: w Berkeley, w Tahl
Mah Sah, w Providence, w Cambridge, na sesjach Yong Maeng Jong Jin w szkole Shim Gum Do.
Ta laska zen ma bystry wzrok. Odróżnia smoki od węży, bystre lwy od ślepych psów. Zabiorę ją
tak że w podróż po Europie. Może kiedy europejscy uczniowie ją zobaczą, doznają wszyscy
wielkiego przebudzenia.
Podczas ostatniej Yong Maeng Jong Jin w Providence powiedziałem moim uczniom: "Nie
słuchajcie ‘kierowcy z tylnego siedzenia’ (back-seat driver – pasażera, który udziela
niepotrzebnych rad kierowcy). Jeżeli posłuchacie go, stracicie własny kierunek. Musicie prowadzić
swó j samochód: macie oczy, uszy, język, swoje ciało, swoją świadomość. Ale czasami ta
świadomość myśli jako "ja" i chce kontrolować wszystko i prowadzić Wasz samochód.
Świadomość ma wiele chęci i niechęci, chce się dobrze bawić i mieć przyjemne odczucia. Więc
siedzi na tylnym siedzeniu i mówi zawsze, gdzie masz jechać. Więc samochód nie ma właściwej
drogi i jedzie w k ółko po drodze cierpienia, awersji i problemów. Musisz kierować swoim
samochodem. Jeżeli "kierowca z tylnego siedzenia" mówi coś do Ciebie, musisz po prostuodpowiedzieć: "Zamknij się!" Ucisz go i jedź prosto. Wtedy dotrzesz do miejsca swojego
przeznaczenia. Jeżeli Twoja karma nad Tobą panuje, to masz problem. Musisz panować nad swoją
karmą. To jest bardzo ważne. Yong Maeng Jong Jin oznacza, że musisz szybko znaleźć swó jwłaściwy kierunek i panować nad swoim samochodem. Wtedy nie będzie problemu. Ale Twó j"kierowca z tylnego siedzenia" jest bardzo silny. Nie słuchaj go, nie przywiązuj się. Jedź prosto
przed siebie. Wytrwale. Wtedy Twoje prawdziwe "ja" będzie coraz silniejsze. I stać Cię na
wszystko. Po to robimy Yong Maeng Jong Jin".
Napisałeś, że umarła matka roshiego Aitkena. To bardzo smutne. Ale Aitken jest wielkim
mistrzem zen. Prawdą jest, że smutek jest smutkiem, a umierania umieraniem. Jeżeli trzymasz się
czegoś, masz problemy, ale jeżeli nie trzymasz się niczego, smutek i śmierć nie są przeszkodami.
Kiedyś umarł wielki mistrz zen Nam Choen. Na pogrzeb przybył jego uczeń numer jeden, Bu
Dae Sa. Przybyło też wielu ludzi, wielu uczniów i mnichów. Wszyscy byli bardzo smutni. Gdy Bu
Dae Sa się pojawił, stanął przed wszystkimi, popatrzył w niebo i roześmiał się głośno: "Ha, ha, ha!"
Wtedy wystąpił mnich przełożony i krzyknął: "Czy zwariowałeś?!"
Bu Dae Są popatrzył na przełożonego, złapał go za szatę i rzucił pytanie: "Powiedz mi, gdzie
odszedł mistrz zen Nam Choen?!”
Ale przełożony nie mógł odpowiedzieć. Wtedy Bu Dae Są powiedział: "Nie rozumiesz, więc
jest ml bardzo smutno. Aigo! Aigo!" (wydał okrzyk smutku).
Tak więc Bu Dae Sa najpierw roześmiał się, a potem był bardzo smutny. Czy były to te sameuczucia, czy różne? Umarł mistrz zen Nam Choen i umarła matka roshiego Aitkena. Czy to to
samo, czy co Innego? Już rozumiesz. Myślę, że Aitken nie ma problemu.
170
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 171/181
27
Piszesz o uczuciach węży. Tak, wydaje mi się, że niektóre węże doznają mocnych uczuć.
Niektóre węże w Indiach, gdy słyszą dźwięk fletu, przypełzają, tańczą, obracają się wok ół - robią
takie rzeczy. Znaczy to, że w pewnych, szczególnych momentach mają silne uczucia. Na wschodzie
węże jadają zwykle żaby, ale unikają ropuch. Jeżeli zjedzą ropuchę, zdychają, a jaja ropuchy
wylęgają się w ich wnętrznościach i wydają małe ropuszki. Więc kiedy wąż widzi ropuchę,
odpełza, ponieważ nie podoba mu się jej zapach. Ale czasami ropucha goni za wężem i trąca go tak
długo, aż ten bardzo się zezłości, zawróci i zje ją. A więc wąż może być zły, więc ma uczucia.
Uważaj zatem na swojego węża. Nie złość go.
Pytasz, czy możesz śle odrodzić. Na początku nie ma przeszłości, czasu obecnego ani
przyszłości. Jeżeli tworzysz przeszłość, to masz przeszłość. Jeżeli jej nie tworzysz, nie masz jej. Co
wtedy? Pytam Ciebie! Nie możesz przyswoić sobie przeszłego umysłu, nie możesz przyswoić sobie
umysłu teraźniejszego, nie możesz sobie przyswoić umysłu przyszłego. Który wolisz? Porzuć je
wszystkie. Jeżeli podobają Ci się przeszłe żywoty, już jesteś w piekle. Bądź ostrożna, bądź uważna!
Nie stwarzaj niczego.
171
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 172/181
28
Piszesz, że zakończyłeś odosobnienie. To wspaniale. Nie kontrolujesz się już tak bardzo, a
tak że odkrywasz czym nie jesteś. To bardzo dobrze.
Jeżeli "ja" znika, wtedy znika i "nie-ja". Jeżeli "ja" nie znika, wtedy ''nie-ja" tak że nie znika.
Jeżeli w Twoim umyślą zniknie "ja" i "moje", wtedy żadna sytuacja i stan nie będą problemem.
Wtedy możesz widzieć i słyszeć; wszystko, tak jak jest, jest prawdą. Co jest, kiedy widzisz niebo?Co jest, kiedy widzisz drzewo? Już rozumiesz. Nie komplikuj więc. Prawda jest bardzo prosta.
Jeżeli coś tworzysz, trzymasz się czegoś, jesteś przywiązany, wtedy Twó j umysł wszystko
komplikuje. Robisz pokłony każdego dnia. Ten kłaniający się umysł, siedzący umysł są
codziennym umysłem.
Pokłony oznaczają zabijanie "ja" i "moje". Siedzenie oznacza, że wszystko staje się jednością.
Nie ma wtedy wewnątrz i na zewnątrz, nie ma podmiotu i przedmiotu. Wewnętrzne i zewnętrzne
stają się jednym umysłem. Jeżeli jesteś głodny, musisz jeść. Jeżeli ktoś jest głodny, karmisz go. To
jest poprawne robienie pokłonów i poprawne siedzenie. Jeżeli tworzymy coś specjalnego, nasz coś
specjalnego, ale to nie może Ci pomóc. Już zrozumiałeś. Moje słowa są jak nogi węża. Nie bądź
przywiązany do moich słów, idź tylko prosto.
172
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 173/181
29
Dawni ludzie, Ci sprzed dwustu lat, bardzo dobrze rozumieli taoizm, konfucjanizm i
buddyzm. Ale panowali oni nad swoim rozumieniem, więc ich umysły były bardzo proste, co
znaczy, że ich rozumienie i działanie były jednością. Ludzie współcześni rozumieją wiele, więc nie
praktykują, więc nie mogą panować nad swoim rozumieniem, więc stają się skomplikowani.
Znaczy to, że kierunek ich rozumienia jest różny od kierunku działania. Ciągle więc kontrolują
swoje wnętrze i otoczenie. Trzymają się czegoś, tworzą coś, są do czegoś przywiązani. Są ciągle
więc zajęci i nie mogą oponować swoich umysłów. Dlatego boją się, są zagubieni, poirytowani,
pełni pragnień, nie wiedzący, smutni itd.. Są bardzo cierpiący. Tak że wielu ludzi się zabija. To jest
choroba współczesnego człowieka. Nikt nie gwarantuje nam życia. Gdzie odchodzisz, kiedy
umierasz? Czym jest życie? Czym jest śmierć? To są podstawowe pytania. Jeżeli odpowiesz na te
podstawowe pytania, będziesz całkowicie wolna i zyskasz prawdziwe szczęście.
Współcześni ludzie pragną wolności i szczęścia. Ala nie rozumieją, czym jest całkowita
wolność i prawdziwe szczęście. Oni tylko rozumieją, że istnieje droga wolności i droga szczęścia.
Te drogi wolności i szczęścia mają w sobie coś zmiennego. Wolność nie jest wolnością, istnieje
wiele przeszk ód. Szczęście nie jest szczęściem, istnieje wiele cierpienia. Sk ąd się to bierze? Tylko zprzywiązania do swoich poglądów, do swojej sytuacji i stanu. Jeżeli ich poglądy, stan i sytuacja
znikną, wtedy pojawią się właściwe poglądy, właściwy stan i właściwa sytuacja i jeśliby nawet
mieli umrzeć w ciągu godziny, nie stanowi to dla nich problemu. Jeżeli utrzymujesz zupełny umysł
z chwili na chwilę, jest to możliwe. Taoizm mówi: "Jeżeli zobaczę Prawdziwą Drogę rankiem i
umrę wieczorem, nie ma problemu". Ale zen mówi, że w początkowym "ja" nie ma życia ani
śmierci. To jest nasz styl zen.
Już rozumiesz.
173
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 174/181
30
Jesteś bardzo przywiązany do słów. Jeżeli nie możesz zrozumieć, idź tylko prosto – "nie
wiem". To jest najważniejsze. "Sk ąd bierze się to pytanie?", "nieświadomość" itd. - to jest
kontrolowanie własnego umysłu. Te wszystkie słowa, to myślenie przeciwieństwami. zen Jest
przewróceni w Twoim umyśle. Znaczy to, że przeciwieństwa znikają i stają się absolutem. Nie ma
podmiotu, nie ma wnętrza ani otoczenia. Wnętrze i otoczenie stają się jednością. Nie ma tak że
nazwy, formy, ani słów. Tylko patrz, tylko słuchaj. Ty i przedmiot umysłu stajecie się jednością.
Mistrz zen Ding Sahn ważył len. W tym czasie ktoś zapytał go: "Czym jest Budda?".
Odpowiedział: "Trzema funtami lnu", co oznacza, że jego umysł był tylko trzema funtami lnu.
Więc "trzy funty lnu" oznaczają brak formy, słów, nazwy. Wnętrze i otoczenie stają się tylko
jednym zwrotem. Te moje słowa są tak że dużym błędem. Trzy funty lnu, to tylko trzy funty lnu.
Żadne znaczenie nie jest wielkie. Jeżeli to rozumiesz, żaden kong-an nie stanowi problemu. Nie
twórz niczego, nie trzymaj się niczego, nie przywiązuj się do niczego. Wtedy jesteś już zupełny.
Jasne? Idź tylko prosto - "nie wiem". Nie kontroluj swoich uczuć ani umysłu. Próbuj, próbuj, próbuj
przez dziesięć tysięcy lat. To bardzo ważne. Porzuć wszystko. Jest tylko "nie wiem".
174
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 175/181
31
Drogi Soen Sa Nimie,
Mam trudności z wyjaśnieniem zen i praktyki mojej rodzinie oraz przyjaciołom, a zwłaszcza moim
rodzicom. Większości z nich podobają się pytania: "Czym jest życie? Czym jest śmierć? Jakie jest
nasze właściwe zadanie w życiu?". Mówią, że stawiali sobie te pytania, ale czują, że nigdy nie
znajdziemy na nie odpowiedzi, że "Bóg raczy wiedzieć". Uważają też, że uwolnienie wszystkich
ludzi od cierpień jest niemożliwe. Są przekonani, że życie jest cierpieniem i że nie możemy tego
zmienić. Nie mogą tak że zrozumieć, jak siedzenie lub śpiewy czy robienie pokłonów może pomóc
innym ludziom. Wydaje im się egocentryczne i samolubne zawsze "myśleć o sobie" i "nic nie
robić" w ośrodku zen, z dala od innych ludzi. Uważają, że należy "wyjść na świat", pracując z
ludźmi, którzy potrzebują pomocy.
Drogi Steve,
Pytasz jak uwolnić wszystkich ludzi i czym jest życie i śmierć. A więc, siedzimy, śpiewamy,
czynimy pokłony i wspólnie działamy. Te pytania są bardzo proste. Początkowo nie ma niczego.Jeżeli coś stwarzasz, masz to. Jeżeli nic nie tworzysz, wtedy jesteś zupełny. To oni coś tworzą,
czegoś się trzymają, są do czegoś przywiązani, ale to coś jest niczym. To tylko oni coś stworzyli.
Czym jest śmierć? Czym jest życie? Ich ciało ma życie i śmierć, ale ich prawdziwe "ja" nie ma
życia ani śmierci. Nie rozumieją prawdziwego "ja", więc mają życie i śmierć. Mówią: "Bóg raczy
wiedzieć". Czym jest Bóg? Nie znają Boga. Sk ąd wiedzą, że tylko Bóg wie? To kłamstwo! Nie daj
się innym zwieść. Aby rozumieć Boga, musisz najpierw rozumieć prawdziwe "ja". To jest pierwszy
stopień. Oto nasza podstawowa nauka. Musisz jej używać, aby nauczać innych.
Ludzka droga
Przychodzisz z pustymi r ę kami, odchodzisz z pustymi r ę kami –
to jest ludzkie.
Skąd przychodzisz, kiedy si ę rodzisz?
Gdzie odchodzisz, kiedy umierasz?
Ż ycie jest pojawiającym si ę na niebie obłokiem.
Śmierć jest znikającym na niebie obłokiem.
Sam obłok nie istnieje realnie.
Ż ycie i śmierć są podobne, są przychodzeniem i odchodzeniem.
Ale jedna rzecz jest zawsze oczywista. Jest czysta i jasna, wolna od ż ycia i śmierci.
Co jest tą oczywistą i jasną rzeczą?
Jak nauczasz innych ludzi? Znakomity nauczyciel powiedział: "Jedność jest wielością,
wielość jest jednością". Jeżeli Twó j umysł jest wolny, to uwolniłeś już wszystkich ludzi. Twó jumysł i umysł wszystkich ludzi nie są oddzielne. Jeżeli utrzymujesz właściwą sytuację, właściwy
stan i właściwe poglądy z chwili na chwilę, jest to już pokojem na świecie, uratowałeś już
wszystkich ludzi. Kiedy więc siedzisz, siedź tylko. Gdy śpiewasz, śpiewaj tylko. Kiedy robisz
pokłony, tylko się kłaniaj. To jest najważniejsze. Jeżeli masz taki umysł, to gdy nauczasz innych
ludzi, tylko nauczaj. Tylko nauczaj, tylko pomagaj. Nie martw się o to, czy rozumieją czy nie.
Próbuj, próbuj, próbuj przez dziesięć tysięcy lat. Bądź wytrwały. A więc ten wytrwały umysł jest
już zupełny. Już światło twego umysłu świeci dla nich. Nie przejmuj się jeśli nie rozumieją. Tylko
próbuj. Ten próbujący umysł jest lepszy od mistrza zen, lepszy od Buddy, lepszy od Boga. Ma on
175
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 176/181
już Wielk ą Miłość, Wielkie Współczucie i Wielk ą Drogę Bodhisattwy. Nie kontroluj swoich uczuć,
nie kontroluj swojego rozumienia, nie kontroluj zewnętrznego świata. Wtedy nie będzie wnętrza,
nie będzie świata zewnętrznego. Nie będzie "beze mnie", "bez ciebie", "bez niego". Zawsze stawaj
się jednym.
176
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 177/181
32
Dlaczego czytasz coraz więcej książek, zawsze coś sprawdzając? Znaczy to, że chcesz coś
zrozumieć. Ale rozumienie nie może pomóc Twojej prawdziwej drodze. Jeżeli nie rzucisz tego
wszystkiego – słów i mowy – to nie pomoże Ci nauczający Budda we własnej osobie.
Znakomity nauczyciel powiedział: "Jeden czyn jest lepszy od dziesięciu tysięcy myśli".
Powiedziałeś już: "Porzucam mó j stan, moje poglądy, moją sytuację". Jeżeli to osiągniesz, życie wTahl Mah Sah, życie na zewnątrz, mieszkanie w ośrodku zen, ktoś wierzący w Chrystusa, czyjeś
poglądy, stan czy sytuacja, nie będą przeszkodą ani problemem. Jeżeli naprawdę rozumiesz słowa:
„Porzuć to wszystko". Twoje poglądy są bardzo silne, ciągle kontrolujesz swó j stan i sytuację, a
więc masz problem. Dlatego powiedziałeś, że pobyt w Tahl Mah Sah stał się zwariowany, bardzo
dramatyczny, trudny i dziwaczny.
Teraz, kiedy znalazłeś sobie miejsce – zaczynasz odczuwać dorastanie. Piszesz też, że może,
gdy praktyka stanie się ważniejsza w Twoim życiu, znowu dołączysz do grupy. Powiedziałem ci:
zła sytuacja jest dobra, dobra sytuacja jest zła. Musisz to zrozumieć. Jeżeli mieszkacie razem i
codziennie właściwie praktykujecie, Wasza zła karma znika, natomiast mieszkanie i praktykowanie
samemu zwiększa tylko złą karmę. Ty tak że pragniesz wolności, a więc ta zła karma będzie rosła,rosła i rosła. W końcu nie będziesz mógł panować nad umysłem, nad swoim myśleniem i
pragnieniami. Jeżeli mieszkasz razem z wariatami, razem z chrześcijanami, razem z wytrwale
praktykującymi, wtedy dobro i zło są strawą dla Twojego umysłu.
Nie mówię Ci, że musisz mieszkać w ośrodku zen Tahl Mah Sah, w ośrodku w Berkeley.
Jakikolwiek ośrodek zen będzie dobry. Musisz tam się udać. Nie pozostawaj w swoim mieszkaniu!
Napisałeś: "Nie wydaje mi się, abym chciał bawić się w tę całą grę, w rodzinę zen, ale podziwiam i
szanuję Twoje nauki". To bardzo ciężka choroba umysłu! Jeżeli ciągle jeszcze masz silne poglądy,
moja laska uderzy Ciebie trzydzieści razy. Jeżeli nie czujesz bólu, masz zakuty łeb. Wschodnie
przysłowie mówi, że jest to "czytanie sutr krowiej głowie".
Wielka Droga nie ma bramy, Twó j język nie ma kości. Każda mowa jest możliwa, ale jeżeli
nasz chęci i niechęci, i zawsze coś kontrolujesz, to stracisz język. Uważaj!
Znowu Ciebie pytam: czym jesteś? Jeżeli nie rozumiesz, Twoje poglądy, Twó j stan i Twoja
sytuacja muszą zniknąć. Koniecznie. Idź tylko prosto - "nie wiem". To bardzo ważne. Oto kong-an
dla Ciebie:
Seong Am wzywa Mistrza
Mistrz Seong Am Eon zwykł był wołać do siebie codziennie: "Mistrzu!" i odpowiadać: "Tak".
"Musisz utrzymywać czystość!" "Tak!"
"Nigdy nie dawaj się zwieść innym". "Tak! Tak!"
Seong Am Eon zwykł był wołać do siebie i odpowiadać sobie – były więc dwa umysły. Któryz nich był właściwym mistrzem? Odpowiedz! Nie stwarzaj dwóch "ja", nie twórz dwóch "moje".
Idź tylko prosto - "nie wiem". Nie kontroluj umysłu, uczuć ani rozumienia. Wtedy będziesz
zupełny. Musisz wierzyć w siebie w stu procentach.
177
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 178/181
33
Piszesz, że siedziałeś zen przez pięć lat, ale pytanie "czym jestem?" nękało Cię przez lat
jedenaście. I dalej: "Zdaję sobie sprawę, że jaźń nie jest rzeczywista, ale jest tylko wytworem
społeczeństwa". Kontrolujesz siebie. Kontrolujesz społeczeństwo, kontrolujesz wszechświat.
Oznacza to, że coś tworzysz, więc masz jakiś pogląd. Ten pogląd jest Twoim poglądem, ale nie
poglądem właściwym. Jeżeli chcesz zrozumieć swoje prawdziwe "ja", społeczeństwo i
wszechświat, odrzuć swoje poglądy, swó j stan i sytuację. Już robiłeś medytację siedzącą przez pięć
lat i "czym jestem" przez lat jedenaście. Jeżeli podtrzymujesz swoje poglądy, nie zdobędziesz
prawdziwej drogi nawet przez dziesięć tysięcy lat. Właśnie teraz porzuć to wszystko - swó j umysł
"ja" i "moje". Wtedy będziesz mógł ujrzeć, usłyszeć i poczuć, że wszystko "po prostu właśnie tak"
jest prawdą. Jakiego koloru Jest niebo? Co mówi pies? Co mówi kurczę? Znaczy to, że Twó j umysł
jest zupełny, wszystko jest zupełne.
Zupełne oznacza prawdziwe. Ale Twó j umysł taki nie Jest. Powiedziałeś: pusty, nie
istniejący, więc wszystko jest puste i nie istniejące. "Pusty" i "nieistniejący" to tylko słowa. A więc
uderzam Ciebie trzydzieści razy. Co powiesz? Może' powiesz "Oooch!" To jest właściwe, to
oznacza właściwą sytuację. Jeżeli spowodujesz, że Twó j pogląd, Twó j stan i Twoja sytuacja znikną,wtedy pojawi się właściwy pogląd, właściwy stan i właściwa sytuacja. Co zrobisz, jeżeli jesteś
głodny czy zmęczony? Co możesz zdobić, gdy ktoś jest głodny albo sprawiony? Uderzam Ciebie.
Co ty na to? Co mówisz, gdy dotykasz czegoś gorącego? Oto właściwa sytuacja. Jeżeli zachowujesz
część swoich poglądów, nie możesz utrzymać właściwej sytuacji.
Twoja sytuacja zawiera "ja" i "moje". Jeżeli istnieje "ja" i "moje", istnieje tak że przedmiot
umysłu. Właściwa sytuacja oznacza, że nie ma "ja" i "moje". "Po prostu właśnie tak" jest prawdą.
Nie ma wnętrza, nie ma otoczenia, nie me podmiotu ani przedmiotu. Wnętrze i otoczenie stają się
jednym. To jest właściwy pogląd, właściwy stan; właściwa sytuacja, co oznacza Wielk ą Miłość,
Wielkie Współczucie i Wielk ą Drogę Bodhisattwy. Wtedy poruszenie ręk ą, zrobienie kroku, każde
działanie jest prawdziwe. Znaczy to, że możesz utrzymywać właściwą sytuację z chwili na chwilę.
Znaczy to, że masz do wszystkiego właściwy stosunek. Nietrudne. Ale i niełatwe. Nie twórz
łatwości i nie twórz trudności. Jeżeli coś robisz, rób to. Kiedy prowadząc samochód podjeżdżasz do
znaku "stop", zatrzymujesz się. Jeśli światło jest zielone, jedziesz dalej. W tym momencie ty i Twó jsamochód, ty i otoczenie stajecie się jednym, ponieważ nie ma "ja" i "moje". Jest tylko
prowadzenie. A więc, jeżeli coś robisz, musisz to robić. Nie kontroluj siebie, nie kontroluj swoich
uczuć ani rozumienia. Jeżeli coś kontrolujesz, masz problem. Mówię Ci.: porzuć to wszystko. Kim
wtedy będziesz? Jeżeli nie wiesz, idź tylko prosto – "nie wiem". "Nie wiem" to Ty. A więc "nie
wiem" jest prowadzeniem samochodu, "nie wiem" jest jedzeniem albo grą w tenisa, "nie wiem" jest
po prostu siedzeniem, "nie wiem" zawiera wszystko. Idź tylko prosto - "nie wiem" przez dziesięć
tysięcy lat, bez przerwy. Próbuj, próbuj, próbuj. Jasne?
178
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 179/181
34
Rzeka płynie bez początku i końca,
najwi ę ksze staje si ę najmniejszym, najmniejsze staje si ę najwi ę kszym,
w spokoju jest ruch, ruch jest spokojem.
Od nieskończoności idzie do nieskończoności.Co to jest?
Jest jedno światło bez żadnej nazwy czy formy.
Dwa rogi wyrastają z głowy królika:
Jeden ró g mierzy w słońce, drugi mierzy w ksi ęż yc.
Drewniane kurcz ę leci na niebie,
zakłada płaszcz z przestrzeni i naszyjnik z czasu.
Zupa z gwiazd zrobiona przez kamienną małp ę.
Czy ten świat jest przeciwko mnie?
Czy ja jestem przeciw temu światu?
Nie dbam o to.
Kład ę si ę na skalnej, górskiej poduszce,
przykrywam si ę kocem z bł ę kitnego nieba i białych chmur.
Osią gam sen strumienia nicości na ziemskim ło żu.
Wruum, wruum, wruum! Hok, hok, hok!
La, la, la, gong, gong, gong!
Ha, ha, ha, aj, aj, aj!
Ile masz lat robocie? Piip, piip, piip: SXS + J = LG
179
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 180/181
35
Sen o gwiazdach
Staro ż ytni ujrzeli gwiazd ę i dostą pili oświecenia.
Co mają ujrzeć współcześni, aby go dostą pić?
Czy ja te ż mog ę ujrzeć gwiazd ę i dostą pić oświecenia?
Wiele jest gwiazd. Którą powinienem ujrzeć?
Świecące gwiazdy, ś piewające gwiazdy, tańczące gwiazdy,
generalskie gwiazdki, gwiazdy na sztandarze,
herbatniki w kształcie gwiazdek,
spadające gwiazdy, gwiazdy z "Gwiezdnych wojen",
gwiazdy drzew, gwiazdy rzek.Chciałbym zobaczyć prawdziwą gwiazd ę.
Która jest prawdziwa?
Skąd si ę biorą wszystkie gwiazdy?
Gdzie odchodzą wszystkie gwiazdy?
Czas upływa. Jak je znale źć?
Je ż eli je pochwycisz, uciekną.
Je ż eli je znajdziesz, nic nie znajdziesz.
W gwie ździe jest gwiazda.
W tej gwie ździe jest gwiazda.
Gwiazda widzi gwiazd ę.
Gwiazdy ś piewają pieśń gwiazd.
Gwiazdy tańczą taniec gwiazd.
Wielki nauczyciel zapytał: „Co jest Twoją gwiazdą?”
Uczeń patrzy w ziemi ę , naśladuje poszukiwanie.
Potem klaszcze w dłonie, śmieje si ę. Podaje.
Jaka jest wspaniała!
Znale źć gwiazd ę na ziemi, zostać wielkim człowiekiem!
Czy chcesz podnieść świecącą gwiazd ę?
Czy chcesz znale źć gwiazd ę na ziemi?
Kamienny lew wynurza si ę z chmur.
Wszystkie gwiazdy si ę boją , chowają si ę w cieniu tygrysa.
180
8/2/2019 Seung Sahn - Tylko Nie Wiem
http://slidepdf.com/reader/full/seung-sahn-tylko-nie-wiem 181/181
Gdzie jest północ, południe, wschód, zachód?
Nie znasz nieba, nie znasz ziemi, nie znasz drogi, nie znasz domu.
Nie znasz, nie wiesz. Ciemno, ciemno. Tylko nie wiesz.
Urwisko... UUCH!... Martwy... Obud ź si ę.
Rajska gwiazda świecąca na niebie.
Dwie gwiazdy na ziemi. Jasny pokó j dharmy!