Upload
trinhlien
View
217
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
G A Z E T K A
G I M N A Z J U M N R 9 4
I M . „ C I C H O C I E M N Y C H
S P A D O C H R O N I A R Z Y
A R M I I K R A J O W E J ”
SILVA RERUM G R U D Z I E Ń 2 0 1 5 N U M E R 3
P O L E C A M Y :
Wyspy Bożego
Narodzenia
Kult słońca
Demokracja czy
despotyzm?
Kącik łasucha
Humor zeszytów
LAS RZECZY
„Śnieg”
Cicho, cichuteńko
Śnieg bielutki prószy...
Wolno, wolniusieńko
Pokój wlał do duszy.
Cały świat ten pokrył
Swym całunem białym,
Cały świat się zdaje
Dobrym, doskonałym!...
Milknie wrzawa świata
Pośród śnieżnej ciszy,
Duch w górę ulata,
Swego Stwórcę słyszy.
Ewa Szelburg-Zarębina
Drodzy Czytelnicy!
Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia pragniemy złożyć
Wam najserdeczniejsze życzenia. Niech te Święta będą niezapomnianym
czasem spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Życzymy Wam,
abyście spędzili je w spokoju i radości, wśród rodziny i przyjaciół.
W nadchodzącym Nowym Roku życzymy Wam dużo zdrowia i szczęścia
oraz spełnienia najskrytszych marzeń.
Zespół redakcyjny
„Silva rerum”
S T R . 2
Według ustaleń
wojska
amerykańskiego,
wykonanych po
latach, wyspa jest
mniej skażona niż
typowe miasta
USA
Polska przy równiku
S I L V A R E R U M
Kiritimati ( Wyspa Bożego Narodzenia ) – największa z 33 wysp na Pa-
cyfiku stanowiących państwo Kiribati. Przed powstaniem państwa Kiriba-
ti rejon ten nazywano Wyspami Gilberta. Obecna nazwa pochodzi od
czasu jej odkrycia. 24 grudnia 1777 roku żeglarz i odkrywca James Cook
przypłynął na wyspę, a ponieważ była to wigilia Bożego Narodzenia, na-
zwał ją Wyspą Bożego Narodzenia. Miejscowi sylabę „ti” wymawiają ja-
ko „s”, stąd wyspa w miejscowym języku nazywa się „Kirismas” co
brzmi podobnie do angielskiego Christmas.
Tylko 323 km² z 642 km² powierzchni wyspy to ląd. Reszta—to laguna.
Niemal wszystkie wyspy należące do Kiribati to atole. Kiritimati jest nie
tylko największym atolem wchodzącym w skład tego państwa, lecz także
największym atolem (jeśli wziąć pod uwagę powierzchnię lądową) oraz
największą wyspą koralową na świecie.
Egzotyczna „Polska”
Jedna z wiosek została nazwana „Poland” dla uczczenia Polaka, Stanisła-
wa Pełczyńskiego, który na amerykańskim statku przewoził koprę
(suszony miąższ kokosów). Trafił na wyspę, gdy jej mieszkańcy mieli pro-
blemy z nawadnianiem
plantacji palmowych.
Pełczyński pomógł im
rozwiązać problem i na
jego cześć osadę nazwa-
no obecnym mianem.
Zbudowano w niej ko-
ściół pod wezwaniem
św. Stanisława, a zatokę
w lagunie nazwano Za-
toką Świętego Stanisła-
wa.
Tradycja
Święta na Christmas Island celebrowane są zupełnie inaczej niż w Polsce.
My spędzamy wigilijny wieczór zamknięci w domowych zaciszach. Oni
zjeżdżają się na wspólne obchody, co roku do innej osady, tam biwakują
przez trzy dni. Uroczystościom religijnym towarzyszą konkurs chóralne-
Widok na Poland
S T R . 3 N U M E R 3
Jedna z wiosek
została nazwana
„Poland” dla
uczczenia Polaka
Stanisława
Pełczyńskiego
Polska przy równiku g o ś p i e w u
i konkurs naro-
dowych tańców.
Z obchodami Bo-
żego Narodzenia
związana jest tu
specyficzna trady-
cja: na co dzień
w rodzinach posi-
łek przygotowują
kobiety, ale same
jedzą dopiero
wtedy, gdy skoń-
czą mężczyźni.
Podczas obchodów Bożego Narodzenia jest odwrotnie: wszystkie kobiety siada-
ją w czworoboku, a mężczyźni przynoszą im jedzenie i cierpliwie czekają na
swoją kolej.
Ciekawostki • Inną cechą wyróżniającą tę wyspę jest położenie. Leży ona prawie na samym
równiku, tuż obok, na wschód, przebiega linia zmiany daty. To właśnie miesz-
kańcy Kiritimati jako pierwsi witają każdy nowy dzień kalendarzowy i każdy no-
wy rok.
• Laguna atolu jest częściowo wyschnięta i w dużej mierze zamknięta. Toteż
jedną specyficzną atrakcją turystyczną Kiritimati jest kąpiel z meduzami, które
na skutek odcięcia od oceanu nie mają naturalnych wrogów, a co za tym idzie –
parzydełek.
• W latach 1956–1964 na Wyspie Bożego Narodzenia, przeprowadzano próby
z użyciem bomb wodorowych pod kryptonimem „Operation Grapple”(Wlk.
Bryt.) i „Operation Dominic” (USA). Łącznie odbyło się tu ponad 30 próbnych
wybuchów nuklearnych.
• Również na wyspie Kiritimati znajduje się duże opuszczone lotnisko Aeon
(ang.: Aeon Airfield), które miało stanowić port docelowy dla japońskiego wa-
hadłowca kosmicznego Hope-X.
Na podstawie pl.wikipedia.org i bloga Wojciecha Dąbrowskiego
Grzegorz Bernacki IIIc
Ludzie zdążający na obchody Bożego Narodzenia
S T R . 4
S I L V A R E R U M
Demokracja czy despotyzm?
Gazetka szkolna silva rereum-
Naszej szkoły to trofeum.
Wiele osób się tu trudzi,
Nigdy przy tym się nie nudzi.
To pomysłów apogeum
Julia Sawicka IIIc
Limeryk z Ubocza
Weźmy pod lupę działania samorządu uczniowskiego związane ze szkol-
nym radiowęzłem.
Do obsługi radiowęzła zgłosiło się kilka osób. Powstały dwie grupy od-
powiedzialne za muzykę, którą słyszymy na przerwach. Każda z nich
przygotowała własną listę utworów. Według umowy poszczególne ze-
społy mają 5 dni na prezentację swoich muzycznych propozycji. Niestety
jedna z grup skarży się na działania przedstawiciela samorządu, który
rości sobie prawo decydowania o zawartości obu list i próbuje narzucić
swoje zdanie tej grupie. Uważa, że muzyka, którą puszczamy, nie rozsze-
rza horyzontów umysłowych uczniów – mówi przedstawiciel grupy i do-
daje – niestety, według nas druga grupa nie wywiązuje się ze swoich ob-
owiązków. Często nie przychodzi do pokoju radiowęzła, w czasie,
w którym powinna tam być.
Mamy nadzieję, że problem radiowęzła zostanie szybko rozwiązany i mu-
zyka będzie rozbrzmiewała na każdej przerwie.
Na podstawie tekstu:
Kacper Grzelak
Dominik Kotełko
Amelia Mądra
Kij w mrowisko
S T R . 5 N U M E R 3
Jednym
z powodów, dla
których te
substancje są tak
groźne, jest to,
że nie znamy ich
składu
W ciągu ostatnich paru ty-
godni mieliśmy okazję
u c z e s t n i c z y ć
w przeprowadzonych
w szkole warsztatach na
temat dopalaczy. Zajęcia
były podzielone na dwie
części—pierwszą, polegają-
cą na dyskusji z prowadzą-
cymi oraz drugą, podczas
której wykonywaliśmy róż-
ne zadnia. Całość zajęła nam
około czterech godzin lek-
cyjnych. Podczas dwóch
pierwszych rozważaliśmy,
między innymi, czemu ko-
rzystanie z dopalaczy jest
tak niebezpieczne. Jednym
z powodów, dla których te
substancje są tak groźne,
jest to, że nie znamy ich
składu, a co za tym idzie,
nie wiemy, czy nie ma
w nich np. trucizny. Podczas
kolejnych zajęć śledziliśmy
poszczególne etapy uzależ-
nienia. Dowiedzieliśmy się,
że nawet jeżeli z początku
zażywanie dopalaczy jest
tylko niegroźną zabawą , to
szybko przerodzić się może
w problem, jakim jest uza-
leżnienie. Analizowaliśmy
również wady i zalety ko-
rzystania z tego typu uży-
wek i wspólnie doszliśmy
do wniosku, że wad jest
o wiele więcej.
Wydaje mi się, że takie
warsztaty są ciekawą a zara-
zem wartościową alternaty-
wą dla zwykłych lekcji.
Hanna Chmielewska IIIc
Warsztaty na temat dopalaczy
Kilka słów o… Słońcu
Słońce ma dla ludzi wielkie
znaczenie. Już od czasów
starożytnych swoim wscho-
dem inicjuje dzień, jest źró-
dłem światła, które stwarza
widzialny świat, rozprasza
mroki, pokonuje moce
chaosu i śmierci, oznacza
tryumf jasności, a więc ży-
cia, ładu ustabilizowanych
form. Przemierzające niebo-
skłon Słońce w wielu daw-
nych religiach uważano za
boga lub za jego epifanię*.
Najbardziej rozbudowane
wyobrażenia bóstwa solar-
nego znane są z tradycji
staroegipskich. Głównym,
męskim bogiem w panteo-
nie Egipcjan był bóg Ra. Li-
sta bogów utożsamianych
ze Słońcem jest długa. Po-
cząwszy od babilońskiego
Szamaszu (z którego rąk
Hammurabi otrzymał pra-
wa), przez greckiego Helio-
* epifania - objawienie się bóstwa/Boga
S T R . 6
Przemierzające
nieboskłon Słońce
w wielu dawnych
religiach uważano
za boga lub za jego
epifanię
S I L V A R E R U M
Kilka słów o… Słońcu (dokończenie ze str. 5)
sa, rzymskiego Sola, a na
słowiańskim Swarożycu
kończąc. Ale dlaczego
właściwie o Słońcu mo-
wa?
25 grudnia – dzień, który
nam kojarzy się z Bożym
Narodzeniem – jest sta-
rożytnym pogańskim
świętem sol invictus czyli
Słońca Niezwyciężonego.
Zbiega się ono z przesile-
niem zimowym, czyli cza-
sem, w którym Słońce
było najsłabsze, a dzień
najkrótszy. W wielu kul-
turach świata, m.in rzym-
skiej i greckiej, obcho-
dzono tego dnia wielkie
uroczystości ku czci boga
Słońca i nowego życia,
które odradza się po
dniach ciemności. Wła-
śnie w dacie narodzin
Chrystusa – 25 grudnia –
pojawia się symbolika
solarna.
Pola Rabka IIIc
„Kroniki Jakuba Wędro-
wycza” to zbiór przedziw-
nych opowieści o dość
interesującym życiu chło-
pa – tytułowego Jakuba
W. Jest to wiejski egzor-
cysta amator, bimbrownik,
Polak-Który-Potrafi. Za-
mieszkuje skromną chatę
na Starym Majdanie, gm.
Wojsławice. Jego wy-
kształcenie stanowią trzy
klasy szkoły gminnej
(jeszcze za cara). Według
milicji sędziwy staruszek
urodzony około 1900 ro-
k u z a j m u j e s i ę
„pasożytnictwem społecz-
nym” oraz kłusownic-
twem i bimbrownictwem.
W rzeczywistości jednak
jest obrońcą gminy. Broni
jej mieszkańców przed
duchami, zjawami, wampi-
rami oraz innymi paranor-
malnymi zjawiskami. Czę-
sto zmuszony jest działać
na marginesie prawa.
Wytchnienie znajduje
wśród grona swoich przy-
jaciół, w gospodzie
w Wojsławicach. Tam
spędza chyba największą
część swojego „wolnego
czasu”.
„Kroniki…” są świetnym
wyborem na długie zimo-
we wieczory dla wszyst-
kich pasjonatów lekkiej
fantastyki. Książka dostar-
czy każdemu czytelnikowi
dużo radości i niezapo-
mnianych przeżyć.
Dawid Sidorczuk IIa
„Kroniki Jakuba Wędrowycza” – recenzja
Halloween – zabawa czy kult szatana?
S T R . 7 N U M E R 3
Kącik łasucha
Przepis na pierniczki
Składniki:
50 dag mąki
20 dag miodu
20 dag cukru pudru
12 dag margaryny
1 jajko
łyżeczka sody oczyszczonej
opakowanie przyprawy do piernika
Miód gotujemy z cukrem i przyprawami, schładzamy i łączymy z mąka przesianą z
sodą.
Dodajemy jajko, tłuszcz i wyrabiamy. Jeśli masa bardzo się klei, podsypujemy mąki.
Zagniatamy, aż ciasto będzie lśniące. Surowe pierniki układamy na blachę wyłożoną
papierem i pieczemy w nagrzanym piekarniku
ok. 10 minut.
J.W.
„Listy do M. 2” możemy oglądać
na ekranach polskich kin od 13
listopada tego roku. Kontynuacja
kultowego filmu „Listy do M.” róż-
ni się jednak nieco od poprzedniej
produkcji.
Akcja filmu rozgrywa się, jak mo-
żemy się domyślić, w Wigilię Boże-
go Narodzenia. Minęły cztery lata
od wydarzeń z pierwszej części
filmu i jesteśmy świadkami tego,
jak potoczyło się życie dobrze już
nam znanych bohaterów. Tym ra-
zem historia została jednak wzbo-
gacona o nowe wątki i postacie.
Na ekranie możemy podziwiać grę
Marty Żmudy-Trzebiatowskiej,
Małgorzaty Kożuchowskiej i Macie-
ja Zakościelnego.
Ale czy ta kontynuacja była ko-
nieczna? Mimo że akcja rozgrywa
się podczas Świąt Bożego Naro-
dzenia i zawiera wiele humory-
stycznych scen (zwłaszcza z udzia-
łem Tomasz Karolaka), film ten nie
jest już do końca czysto rozrywko-
wy i okazuje się być nieco nostal-
giczny. Możliwe, że osobom wraż-
liwszym zakręci się nawet łezka
w oku. Wszystko to dlatego, że
bohaterowie stawiają czoła proble-
mom, takim jak kalectwo, ciężka
choroba, życie po rozwodzie, czy
próby odnalezienia wspólnego ję-
zyka rodzica z dzieckiem. Wszyst-
kie wątki oczywiście zgrabnie prze-
platają się i łączą w wartą obejrze-
nia całość.
Julia Sałacińska IIIc
Ludzie zawierają przyjaźnie po to, by łatwiej im było współżyć.
W czasie wojny nauczanie było prowadzone pod ziemią.
Jakie mogą być włosy? Łyse.
https://www.facebook.com/pages/Silva-Rerum-Gazetka-Gimnazjum-94/720543408040530?fref=ts
Recenzja filmu–„Listy do M.2”
Chómor z uczniofskich zeszytuf
Recenzja