OGŁOSZENIE

Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas i wiceburmistrz Daniel Rak - o inwestycjach drogowych na terenie miasta„Drogowy” rok dla miasta

2010 rok, to okres wielu re-montów i modernizacji dróg na terenie miasta. Dotyczy to wszystkich kategorii dróg, za-rządzanych przez różne pod-mioty – zarówno krajowe, wo-jewódzkie, jak i samorządo-we. Zacznijmy od inwestycji na drogach krajowych, które prze-biegają przez Szczecinek.

- Burmistrz Jerzy Hardie-Do-uglas (JHD): - Uważam - może nieskromnie, że to jest olbrzymi nasz sukces, dlatego, że jeszcze praktycznie półtora roku temu żadnych planów Generalnej Dy-rekcji Dróg Krajowych i Autostrad dotyczących inwestowania na te-renie Szczecinka, nie było. Dzi-siaj jest rok 2010 i Generalna Dy-rekcja wykonuje tu pięć zadań, z czego w dwóch my współuczest-niczymy, również finansowo.

Zacznę od największej inwe-stycji, czyli przebudowie na dro-dze krajowej nr 11 skrzyżowania ulic Narutowicza z Koszalińską i Bugno oraz skrzyżowania z ulicą Kołobrzeską. Tu będzie zbudo-wane praktycznie jedno, bardzo długie rondo i będą poszerzone pasy drogowe. Wreszcie skoń-czą się uciążliwości związane z koniecznością wielominutowego czekania na włączenie się z Ko-szalińskiej czy z Bugna. Oczywi-ście, zanim się skończą, trzeba będzie trochę „pocierpieć”. Z tego co wiem, ani przez chwilę nie bę-dzie wyłączona ani ul. Bugno ani ul. Koszalińska, ale utrudnienia z cała pewnością będą.

Jeżeli chodzi o rondo przy ul. Koszalińskiej - Kołobrzeskiej, to termin zakończenia inwestycji zo-stał określony do lipca 2011 roku. Roboty zaczną się dosłownie la-da dzień. Czyli jest to inwestycja, która „przejdzie” na rok następny. My oczywiście - tak samo jak po-wiat - partycypujemy w kosztach, w sumie powiat i miasto trochę mniej niż 50% w realizacji tego przedsięwzięcia.

Drugie skrzyżowanie plano-wane do przebudowy przez Ge-neralną Dyrekcję jest przy ul. Ar-mii Krajowej – Słowiańska, czyli przy Kauflandzie. To jest inwesty-cja, przy której również nie będzie żadnych wyłączeń ruchu. Tam będzie również zrobione rondo i inwestycja zakończy się do koń-ca tego roku.

To nie są wszystkie inwestycje Generalnej Dyrekcji Dróg Krajo-

wych i Autostrad. Dyrekcja zaczy-na w tym roku, jeszcze w okresie wakacji, prace na ul. Pilskiej. W jednym miejscu w lipcu, w drugim w sierpniu i obie te inwestycje za-kończą się do końca roku. Chodzi o wymianę nawierzchni, remont „jedenastki” od ul. Harcerskiej praktycznie do granic wojewódz-twa i wykonanie chodnika od Har-cerskiej do Kwieciszewa.

Kolejna inwestycja General-nej Dyrekcji, która zacznie się w tym roku, w czasie wakacji, to ul. Słupska, czyli „dwudziest-ka”. Wymiana nawierzchni, od cmentarza praktycznie prawie do Gwdy, poza odcinkiem, który jest już zrobiony - na wysokości Mar-celina. Natomiast powstanie też chodnik od cmentarza do wyso-kości ul. Rybackiej i przebudowa-ny będzie wyjazd z Rybackiej na „dwudziestkę”. To jest już czwarta inwestycja.

Piątą, która zaczyna się w tym roku, a której zakończenie jest przewidziane w roku przyszłym, ale prawdopodobnie będzie wy-konana w całości już w tym roku, jest budowa ścieżki rowerowej wzdłuż Narutowicza - od cmen-tarza do Tesco. Ta budowa już trwa.

Oprócz tej imponującej liczby przedsięwzięć Generalnej Dyrek-cji Dróg Krajowych i Autostrad,

jest oczywiście jeszcze jedna in-westycja na którą wszyscy cze-kamy i myślę, że pod koniec ro-ku będziemy już mieli informacje, czy jest realna. Wszystko wska-zuje na to, że będzie. Mam na my-śli rozpoczęcie pod koniec przy-szłego roku największej inwesty-cji, czyli dużej obwodnicy Szcze-cinka na „jedenastce”. Obejścia Szczecinka, którego koszt wynie-sie prawie 400 mln złotych.

Przejdźmy do dróg woje-wódzkich - w naszym regionie przez całe lata działo się tu bar-dzo niewiele...

Wiceburmistrz Daniel Rak (DR): - Tak, to prawda, drogi wo-jewódzkie z różnych przyczyn szerokim łukiem omijały Szcze-cinek. Tak było do tej pory. Po-wiem szczerze, że po naprawdę wielkich trudach, udało się nam wprowadzić do tzw. Wieloletnie-go Programu Inwestycyjnego dróg wojewódzkich właśnie ma-łą obwodnicę Szczecinka. Trwają prace związane z dokumentacją tej budowy. W tej chwili są na eta-pie uzyskiwania decyzji środowi-skowej. Będzie to przedłużenie ul. Kołobrzeskiej i droga ta włą-czy się do drogi 172 w naszej no-wo pozyskanej dzielnicy miasta, w Trzesiece.

Droga nr 172 zostanie wyko-

nana po całkiem dziewiczym te-renie, stąd też ograniczenia czy utrudnienia w ruchu w tym ob-szarze będą stosunkowo niewiel-kie. Harmonogram prac będzie-my uzgadniać z generalnym wy-konawcą. Ta inwestycja zacznie się najprawdopodobniej w listo-padzie tego roku. Takie są plany i myślę, że one nie mogą już ulec zmianie, bo inwestycja jest prze-widziana do końca 2012 roku, już razem z rozliczeniem, czyli nie ma możliwości wydłużania prac. W drugim etapie, mam nadzieję w niedalekiej przyszłości, ta mała obwodnica Szczecinka zostanie połączona by-passem z węzłem północ dużego obejścia Szcze-cinka na 11-tce.

Są jeszcze inne pomysły, je-śli chodzi o realizację remon-tów dróg wojewódzkich w na-szym mieście

DR: - To już tylko i wyłącznie re-monty bieżące na ul. Kościuszki. Myślę, że oni będą chcieli teraz wywiązać się szybko z tych zobo-wiązań, jakie na nich ciążą w wy-niku eksploatacji bieżącej nitki, a później, po zakończeniu nowego odcinka Kołobrzeskiej, inwesty-cje dróg wojewódzkich na tere-nie miasta będą zakończone. Na terenie Szczecinka nie ma zbyt wielu dróg administrowanych

przez województwo.

Co będzie się działo na dro-gach powiatowych?

DR: - Drogi powiatowe, to jak-by trzeci „pakiet” i tutaj przede wszystkim miasto wspólnie z po-wiatem skutecznie aplikowało o środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego, w tytu-le ,,Poprawa układu komunikacyj-nego miasta Szczecinek”. Pierw-sza, chyba najbardziej oczekiwa-na inwestycja, przebudowa ul. Wyszyńskiego, już wystartowała. Za chwilę do niej przejdziemy.

Natomiast jeśli chodzi o drogi którymi bezpośrednio zarządza powiat, czyli ulice Szafera i Ka-szubską - tam do 15 sierpnia cał-kowicie zamknięte są odcinki ulic. Później będą tylko drobne utrud-nienia, a to dlatego, że będziemy „dotykali” ulicy 1-go Maja poprzez skrzyżowanie z Kaszubską.

Termin zakończenia inwesty-cji - 15 października, z tym, że po rozmowach z Powiatowym Za-rządem Dróg mamy deklaracje, o których mówił generalny wyko-nawca, że w miesiącu wrześniu prace powinny już zostać ukoń-czone.

Wrócę jeszcze do ul. Wyszyń-skiego, do tego, myślę, najbar-dziej oczekiwanego zadania, któ-ry realizuje powiat. W tym roku zostanie wykonany zakres od ul. 28-go Lutego, czyli od tego odcin-ka, który kiedyś powiat już wyko-nał. Można powiedzieć, że to jest kontynuacja ulicy 28-go Lutego. Podobne są parametry, podob-ne rozwiązania i w tym roku prace zakończone zostaną na wysoko-ści sklepu Netto. Chodzi o to, aby zakończyć całkowicie przebudo-wę skrzyżowania przy ul. Armii Krajowej i Bohaterów Stalingra-du. Na tym skrzyżowaniu pojawi się sygnalizacja świetlna.

Także w tym roku pojawią się dwa nowe ronda na ul. Jana Paw-ła II - przy ul. 1-go Maja i przy ul. Kisielewskiego. Rondo kardynała Ignacego Jeża, czyli przy ul. Lipo-wej - Jana Pawła II, zostanie nato-miast gruntownie przebudowane.

Zakończenie całości prac pla-nowane jest na czerwiec przy-szłego roku, a w zakres tej drugiej części inwestycji będzie wchodził dalszy fragment ul. Wyszyńskie-go oraz pozostała część ul. Jana Pawła II. Wtedy miasto wykona też z Civitas Plus Renaissance, sygnalizację świetlną przy Po-

Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas i wiceburmistrz Daniel Rak cieszą się z tegorocznych inwestycji drogowych w mieście. Fot. Konrad Czaczyk

OGŁOSZENIE

wstańców Wlkp. Do tortu inwestycji drogowych

powiatu dołożymy jeszcze taką małą wisienkę, a więc nakładkę przy ul. Koszalińskiej, czyli dru-gą nitkę. Połowa jezdni już wcze-śniej została zmodernizowana w wyniku prac liniowych.

Także całkiem, całkiem porząd-ny pakiet inwestycji.

A teraz przejdźmy do dróg miejskich. Obecnie remonto-wana jest ulica Polna, to jest już zadanie całkowicie wyko-nywane przez miasto.

JHD: - Tak, to jest właśnie za-danie z tego „pakietu” inwesty-cji wykonywanych z projektu do którego aplikowaliśmy wspólnie z powiatem, czyli „Modernizacja dróg na terenie miasta Szczeci-nek”. My robimy Polną. Ta prze-budowa jest też etapowana. W tym roku, do końca sierpnia zo-stanie oddany odcinek od ronda Olgi Zawadzkiej do ul. Kosińskie-go, tzn. będą zakończone na nim wszystkie prace, łącznie z osta-teczną nawierzchnią, czyli tzw. warstwą ścieralną.

Do końca bieżącego roku bę-

dzie też zrobiony drugi odcinek Polnej - tzn. od ul. Kosińskiego do ul. Krakowskiej, praktycznie do „Biedronki”. Z tym, że bez tej ostatniej warstwy ścieralnej, któ-ra zostanie położona już na po-czątku przyszłego roku.

W przyszłym roku zostanie za-kończona cała inwestycja na ulicy Polnej, czyli przebudowa już do końca ulicy, łącznie z nawierzch-nią, chodnikami, zatoczkami, itd.

Druga inwestycja drogowa, którą realizuje miasto, to jest tzw. „schetynówka”, która zakończy się do końca listopada tego ro-ku. Myślę o ul. 1-go Maja. Jest to oczywiście całkowita przebudo-wa tej ulicy, łącznie z rondem na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II i 1-go Maja oraz zmianą skrzyżo-wania przy Kaszubskiej. Ta inwe-stycja będzie musiała zostać roz-liczona do końca listopada tego roku.

Oprócz tego będziemy robi-li tzw. nakładki, czyli wymieniali warstwę ścieralną na ul. Mickie-wicza. Tam zostanie poprawiona nawierzchnia. Na razie jest wy-mieniona do osi jezdni, a będzie na całej szerokości.

Kolejne inwestycje, które zro-biliśmy, to remonty dróg grunto-wych w Trzesiece. Mimo, że cały czas Wójt nie przekazał nam tych dróg, ich stan był tak opłakany, że nie można było już dłużej cze-kać. Tak więc drogi na całym Sój-czym Wzgórzu zostały poprawio-ne. Są to co prawda nadal drogi gruntowe, szutrowe, ale bardzo przyzwoite i na pewno przynajm-niej rok, dwa lata, wytrzymają. W tym samym czasie jest robiony projekt „ostateczny” dróg na Sój-czym Wzgórzu. Będzie gotowy w połowie przyszłego roku.

Poprawiliśmy też jakość ul. Że-glarskiej i ul. Brzegowej. Są to drogi gruntowe, ale w tej chwi-li jeździ się nimi już bez porów-nania lepiej. Też robimy tam pro-jekt „docelowych”, utwardzonych dróg. Będzie gotowy w kwietniu przyszłego roku. Budowa Żeglar-skiej jako ciągu pieszo-rowero-wo-samochodowego będzie sfi-nansowana z pieniędzy Civitas Plus Renaissance. Wykonamy ją w 2011r.

Na Świątkach prawdopodobnie do końca października tego roku zrobimy pętlę autobusową, która

będzie zlokalizowana przy Sta-cji Unasieniania Loch, czyli auto-bus będzie wjeżdżał na Świątki i jechał do końca, do SUL-u. W tej chwili robiony jest projekt. Budo-wa będzie sfinansowana z pienię-dzy, które mamy w budżecie mia-sta „zarezerwowane” na Świątki i na Trzesiekę. Wykonujemy też projekt przebudowania ul Staszi-ca od 20-tki, tak aby zmniejszyć nachylenie jezdni i zwiększyć bezpieczeństwo poruszania się tą ulicą m.in. autobusów.

Jeśli chodzi o miejskie przed-sięwzięcia drogowe, nie moż-na zapominać o specjalnej stre-fie ekonomicznej. Tam są bardzo kosztowne, chociaż dzisiaj wydaje się pewno mieszkańcom, że ma-ło spektakularne, mało potrzebne inwestycje drogowe. Myślę o dro-gach zarówno na Bugnie, prowa-dzących do specjalnej strefy eko-nomicznej, która tam jest przy „je-denastce”, jak i o dużo większym zakresie drogowym przy ul. Wa-ryńskiego-Leśnej.

Jeżeli ktoś tego nie widział, ra-dzę pojechać i zobaczyć, jak się tam teren zmienił. To są dzisiaj drogi prowadzące do nikąd, ale

kiedy przyjdzie koniunktura, a to jest kwestia roku, dwóch, a je-stem przekonany, że tak będzie, te drogi będą kluczowym argu-mentem przy pozyskiwaniu in-westorów do specjalnej strefy ekonomicznej.

Nie zapominamy także oczy-wiście o osiedlu Marcelin. Wyko-naliśmy tam w tym roku, część niezbędną do wykonania ulic w ich ostatecznym kształcie, tzn. wykonaliśmy niezwykle kosz-towną kanalizację deszczową na całym osiedlu. Jeżeli tylko funduszy nam wystarczy, chce-my w przyszłym roku wykonać w ostatecznym kształcie ul. B. Prusa. Docelowo ul. Prusa bę-dzie taką arterią, która doprowa-dzi mieszkańców z osiedla Mar-celin praktycznie do „dwudziest-ki” za nową częścią cmentarza. Wzdłuż ulicy przewidziany jest chodnik, a dokładnie, po jednej stronie chodnik, a po drugiej, ścieżka rowerowa. Myślę, że to także bardzo oczekiwana inwe-stycja.

Obecnie trwają obchody 700--lecia miasta Szczecinek. Czy podjęli Państwo jakieś działa-nia związane z tą uroczystością? Mam tu na myśli prace związane z zagospodarowaniem parków i zieleni miejskiej.

Oczywiście, przygotowywaliśmy się do tej uroczystości już w ubie-głym roku. Było to dla nas najważ-niejsze zadanie, ponieważ miesz-kańcy jak i goście zwracają uwagę na wizerunek Szczecinka. Nasze prace dotyczyły głównie estetyza-cji miasta, zajęliśmy się nie tylko zielenią, ale również utrzymaniem czystości. Uważam, że powierzone nam zadanie wykonaliśmy w spo-sób prawidłowy. Po pierwsze, zmie-niliśmy trochę wizerunek miasta. Do dotychczasowych ukwieceń wprowadziliśmy nowe nasadzenia. Nie chcieliśmy, żeby ukwiecenia służyły tylko obchodom 700-lecia. Pragnęliśmy, aby te działania miały charakter trwalszy. Przystąpiliśmy do obsadzenia całego Ogrodu Róż, gdzie posadziliśmy nową odmianę tych kwiatów już w ubiegłym roku. W ten sposób ogród nabrał daw-nej świetności jaka była dostrze-galna w czasach przedwojennych. Ten fragment parku stanowił chlubę dawnych mieszkańców.

Kto zajmuje się projektowa-niem pięknych kompozycji z kwiatów?

Jest zatrudniona architekt kra-jobrazu – Pani Aleksandra Wach--Guzdek, która dba o ułożenie kwiatowych kompozycji. Wspoma-

ga nas swoimi projektami i koncep-cjami oraz nadzoruje samo wyko-nanie tych prac.

Na jakie tereny w tym roku zwrócono szczególną uwagę? Które z nich głównie zostały ob-sadzone? Ile łącznie zakupiono kwiatów?

Przede wszystkim chcieliśmy ,,przyciągnąć” uwagę tych, którzy tylko przejeżdżają przez miasto. A więc turystów przemieszczających się w okresie wakacyjnym z połu-dnia Polski nad morze, aby chociaż zauważyli, że w Szczecinku trwa-ją obchody. Pierwszym elementem widocznym od strony ul. Pilskiej jest napis ,,Szczecinek 700 lat”. Był to nowatorski pomysł, żeby za pomo-cą kwiatów przekazać taką informa-cję. Także ronda przy PKP i ul. Cie-ślaka zostały obsadzone. W okre-sie wiosennym były tam bratki, na-tomiast później begonie – kwiaty ty-powo letnie. To także zwraca uwa-gę przejeżdżających. Zajęliśmy się również ukwieceniem ul. Koszaliń-skiej. Wykonaliśmy tam dużo pra-cy, m.in. zasialiśmy nowy trawnik, powstała inna koncepcja ułożona z kwiatów. Od ronda Olgi Zawadzkiej do wspomnianego wyżej miejsca posadzone zostały krzewy ozdob-ne. W tym roku zakupiliśmy mniej kwiatów jednorocznych, a mianowi-cie około 30 tys. Natomiast dodat-kowo wprowadziliśmy nasadzenia stałe. Mam tu na myśli głównie ró-że, które znajdują się np. przy ma-łej poczcie, ,,kamieniu” przy ul. 28 Lutego, na osiedlu Generalskim. Robimy to wszystko po to, aby w sposób trwały ukwiecić te miejsca, a dodatkowo zmniejszyć koszty w przyszłych latach.

Skąd pozyskują Państwo środ-ki np. na utrzymanie czystości w mieście lub na zakup nowych sa-dzonek?

Dostajemy środki na całorocz-ne utrzymanie zieleni, ulic, chod-ników z Urzędu Miasta. Pieniądze są przekazywane w formie comie-sięcznych dotacji na te cele.

Czy Przedsiębiorstwo Gospo-darki Komunalnej (PGK) dba również o czystość na szczeci-neckiej plaży?

Nie. Jest ogłaszany przetarg, który w tym roku wygrała Szczeci-necka Lokalna Organizacja Tury-styczna. To właśnie ona zajmuje się plażą miejską i tzw. wojskową przy ul. Kilińskiego. Natomiast PGK dba o małą plażę niestrzeżoną w daw-nej Trzesiece.

O jakie tereny miasta dba głów-nie PGK?

Oprócz terenów zielonych zaj-mujemy się wszystkimi ulicami z wyjątkiem obwodnicy oraz dróg wojewódzkich (ul. Szczecińską od ul. Gdańskiej, ul. Kościuszki za ul. Karlińską i ul. Kołobrzeską).

Kto jest odpowiedzialny za utrzymanie porządku i czystości na ulicach?

Za porządek i czystość na ulicach odpowiada wyznaczona w dziale estetyzacji grupa ludzi, która liczy 6 osób. W sezonie dodatkowo wspo-magają nas nowi pracownicy. Jest jedna osoba odpowiedzialna za te wszystkie prace - Pan Tomasz Ki-sała, który bardzo dobrze wywiązu-je się z powierzonych mu zadań.

Czy trudno jest utrzymać po-rządek i czystość na szczeci-neckich ulicach? Czy mieszkań-cy potrafią uszanować pracę in-nych ludzi?

Nie jest to na pewno zadanie ła-twe, wymaga systematyczności. Pracując w tym przedsiębiorstwie postanowiłem uczyć już młode po-kolenie czystości. Jednym z nad-rzędnych celów jaki sobie postawi-łem to utrzymanie porządku przed szkołami na terenie miasta. Jeżeli wokół tych placówek będzie dba-ło się o to, aby nie zaśmiecać uli-cy, chodników, to dzieci nauczą się czystości. Myślę, że to zada-nie udało się nam wykonać. Dwa razy dziennie sprzątamy te tereny, zarówno przed zajęciami szkolny-mi jak po ich zakończeniu. Wpro-wadziliśmy również dyżury popo-łudniowe, które pomagają w utrzy-maniu czystości. Pracujemy w so-boty i w niedziele. Wprowadzony został tzw. równoważny czas pracy, aby pracownicy mogli wykonywać te czynności w weekendy.

Polskę ,,nawiedziła” fala upa-

łów, która nie sprzyja roślinno-ści. W jaki sposób dbacie Pań-stwo o kwiaty, krzewy i jak z ty-mi upałami radzą sobie pracow-nicy?

Dla Przedsiębiorstwa Gospodar-ki Komunalnej jest to trudne zada-nie. Usiłujemy utrzymać posadzo-ne przez nas kwiaty, które syste-matycznie podlewamy. Od samego początku czuwamy nad tym, aby była odpowiednia wilgotność gleby. Wcześniej rośliny podlewano rano i wieczorem, a teraz wprowadzili-śmy tzw. podlewanie nocne. Od go-dziny 16.00 do 8.00 podlewana jest miejska zieleń. Są dwie zmiany pra-cowników, którzy zajmują się tymi czynnościami. Nie tylko dotyczy to kwiatów, ale również trawników nie osłoniętych przez drzewa, np. przy

tak wysokie temperatury pojawiły się po raz pierwszy. Nie jesteśmy w stanie pod względem technicznym wykonywać tej czynności, chociaż bardzo byśmy chcieli. Otrzymuję często telefony od mieszkańców z zapytaniem czy możemy coś w tej sytuacji zrobić. W przyszłym ro-ku będzie zakupiona zamiatarka z funkcją polewaczki. Podczas takich upałów wszystkie ulice zostaną po-lane wodą, aby obniżyć ich tempe-raturę.

Czy ludzie, którzy zajmują się utrzymaniem porządku na uli-cach Szczecinka są zatrudniani przez PGK czy Powiatowy Urząd Pracy? Czy są to pracownicy za-trudniani na okres stały czy se-zonowy?

Wiceprezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Tadeusz Chruściel - o utrzymaniu czystości placów i ulic Szczecinka oraz parku i zieleni miejskiej.

Zielono NAM!

Wiceprezes PGK sp. z o.o. Tadeusz Chruściel Fot. Katarzyna Cherbetko

ul. Jana Pawła II. Nie udaje się przy tegorocznych upałach utrzymać w odpowiednim standardzie naszej zieleni. Na przyszłość podjęliśmy już pewne działania polegające na wyznaczeniu 8 miejsc, gdzie na-leży wprowadzić system automa-tycznego nawodnienia. Przy oka-zji prac modernizacyjnych w parku przygotowujemy takie nawodnienie w ogrodzie róż. W projekcie remon-tu ul. Wyszyńskiego uwzględniony jest już system nawodnienia. Wpro-wadzenie wzdłuż 4 ulic i w parku systemów automatycznego na-wodnienia wiąże się z dodatkowy-mi znacznymi kosztami.

Czy podczas takich upałów chodniki oraz ulice powinny być polewane wodą?

Oczywiście, że tak, jednak PGK nie ma tego w zarządzeniu, gdyż

Część pracowników jest zatrud-niona na stałe. Latem pracują oni przy zieleni miejskiej a zimą wyko-nują prace związane z tą porą roku. Są to ludzie przeszkoleni, część z nich posiada kursy pilarzy. W przy-padku np. wiatrołomów możemy szybko reagować (co można by-ło zauważyć podczas ostatniej wi-chury). Posiadamy również grupę pracowników sezonowych, którzy są zatrudnieni np. od kwietnia do listopada. Część osób pracuje już od godziny 4.00. Po południu są również wyznaczane dyżury. Jeże-li chodzi o środki to wspomaga nas Powiatowy Urząd Pracy w ramach robót publicznych.

Rozmawiała Katarzyna Cherbetko

„Jubileuszowe” ukwiecenie przy ulicy Pilskiej Fot. Katarzyna Cherbetko

„Wiadomości Miejskie” redaguje Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Szczecinek - Konrad Czaczyk, tel. 0-94 37 14 161, e-mail: k.czaczyk@um.szczecinek.plZapraszamy do oglądania magazynów samorządowych miasta w lokalnych telewizjach kablowych: TV Zachód – co środę, TV Gawex – co piątek.Zapraszamy na oficjalną stronę Miasta: www.szczecinek.pl

OGŁOSZENIE PRZYGOTOWANIE I ADIUSTACJA TEKSTÓW: URZĄD MIASTA SZCZECINEK

Do tej pory mieszkańcy Szcze-cinka raczej niezbyt często od-wiedzali Mysią Wyspę. Głównym powodem była zbyt mała atrak-cyjność tego miejsca pod wzglę-dem turystycznym. Dziś możemy zaobserwować, że wyspa rady-kalnie się zmienia. Jakie działa-nia zostały podjęte, aby przywró-cić jej dawną świetność?

Przede wszystkim podjęliśmy działania związane z rozwojem turystycznym miasta. Mysia Wy-spa ma być jedną z dużych atrak-cji Szczecinka, ale również będzie pełnić rolę ośrodka wypoczynko-wego. Dzięki programowi Civitas Plus Renaissance rozpoczęliśmy pewną inwestycję- budowę pomo-stu. Jest to powiększona wersja niemieckiego pomostu, który się kiedyś tutaj znajdował. Nowo wy-budowany obiekt będzie potrzeb-ny m.in. po to, aby działały taksów-ki i tramwaje wodne. W ten spo-sób powstanie sieć komunikacyj-na między miastem a wyspą. Rów-nież rozpoczęła się budowa altany

kawiarnianej. Oczyściliśmy część wyspy z samosiejnych drzew. Dzię-ki temu odtworzymy wielką restau-rację (18x 24m) wykonaną z bali. Także zostanie doprowadzona tu kanalizacja, woda i prąd. Na My-siej Wyspie powstanie pierwszych 20 domków wypoczynkowych. Ma-ją to być wysokostandardowe dom-ki (o wymiarach 6x 6m) z piętrem oraz tarasem. Łącznie wszystkich domków ma być 50. W ten sposób stworzymy ośrodek na 300 miejsc. Już teraz czynimy pewne działania marketingowe zmierzające do te-go, aby już ,,sprzedawać” to miej-sce jako bardzo atrakcyjne do wy-poczywania.

W jaki sposób będziecie starali się zachęcać turystów, aby przy-bywali do Szczecinka i na Mysią Wyspę?

Takich miejsc jak Mysia Wyspa znam zaledwie około sześć. Mam tu na myśli m.in. Półwysep Pu-la, gdzie znajduje się ośrodek św. Stefan. Samo położenie wyspy na środku jeziora czyni ją wyjątkową. Ludzie z chęcią wynajmują domki letniskowe dla całych rodzin. Wia-domo, że rodziny te mogą same so-bie przygotować jedzenie, ale po to będzie tu restauracja, aby można się było w niej stołować. Dodatko-wo będziemy sprzedawać pobyty wczasowe poprzez duże sieci to-uroperatorów.

Czy inwestycje planowane na wyspie będą podobne do tych sprzed II wojny światowej? Mam tu na myśli budowę komplek-su rozrywkowego, w skład któ-rego wchodziła wielka restaura-cja, gdzie nie tylko można było

coś zjeść, ale również odbywały się tu koncerty, zabawy taneczne oraz mały ogród zoologiczny dla najmłodszych?

Mysia Wyspa będzie napraw-dę dużym ośrodkiem wypoczyn-kowym, tzw. wioską turystyczną. Turyści nie tylko będą mogli tu coś zjeść, ale także zaopatrzyć się w różne artykuły spożywcze. Pojawi się możliwość zorganizowania im-prez takich jak np. wesele. Na wy-spę będzie można dostać się drogą lądową jak i wodną. Mam nadzieję, że wioska zacznie współpracować z wyremontowanym zamkiem. Tu-ryści znajdą tutaj wysokostandar-dowe domki. Tramwajami wodny-mi, np. różne grupy biznesowe, se-minaryjne będziemy przewozili do zamku, gdzie znajdzie się centrum konferencyjne. Oczywiście powsta-nie m.in. plac zabaw dla dzieci, wy-pożyczalnia sprzętu. Będzie rów-nież odtworzona plaża. W ten spo-sób powstanie piękna wioska wy-poczynkowa.

Ważnym przedsięwzięciem jest budowa pomostu na połu-dniowym brzegu Jeziora Trze-siecko. Kto sfinansował tę inwe-stycję? Na kiedy planowana jest jej finalizacja?

Inwestycja ta jest finansowa-na przez SzLOT oraz ze środków unijnego programu Civitas Plus Renaissance. Umowny termin za-kończenia budowy pomostu usta-lono na 15 sierpnia 2010 roku, ale myślę, że do 25 lipca zakończą się wszystkie prace.

Z czyjej inicjatywy narodził się pomysł, aby zająć się zagospo-darowaniem wyspy?

Rozmowa z Prezesem Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej (SzLOT) Bogusławem Sobowem o zagospodarowaniu Mysiej Wyspy

Przywrócić świetność Mysiej WyspieBurmistrz Jerzy Hardie-Douglas

poprosił mnie o przygotowanie pla-nu rozwoju turystycznego miasta. Zrobiłem to i widziałem, że znala-zło to uznanie u Pana Burmistrza. Dlatego podjąłem się realizacji te-go planu, który wspólnie wymyślili-śmy.

Jakie korzyści widzi Pan dla Szczecinka, płynące z przywró-conej do lat świetności wyspy?

Przede wszystkim są to korzy-ści finansowe. Jeżeli każdego dnia przyjedzie tu 300 osób (na pewno nie będzie ich tyle na początku), to zostawią one już na początku pie-niądze w Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. Również te osoby wydadzą część swoich środków właśnie na Mysiej Wyspie. W ten sposób zasilimy budżet mia-sta poprzez m.in. sklepiki, lodziar-nie, cukiernie oraz pamiątki.

Jak długo będą trwały prace in-westycyjne na tym obszarze? Od kiedy mieszkańcy Szczecinka i turyści zaczną korzystać z tych terenów?

Myślę, że do sezonu 2011 po-wstanie już restauracja i pierw-szych 20 domków. Kilka prac ma być wykonanych równocześnie. Mam tu na myśli doprowadzenie wody, kanalizacji i prądu. To planu-jemy ukończyć do połowy 2011 ro-ku. W tym czasie także musimy za-cząć budowę restauracji i pierwszej części domków. Do 2014 roku my-ślę, że wykonamy wszystkie plano-wane 50 domków.

Skąd zostały pozyskane środ-ki na tę inwestycję?

Początkowo planowaliśmy, że w

celu sfinansowania tej inwestycji powstanie partnerstwo prywatno--publiczne. Miasto ze swojej stro-ny ,,przekaże” grunt, doprowadze-nie wody, ścieków, kanalizacji, bu-dowę pomostu. Natomiast prywat-ny inwestor przekaże pieniądze na restauracje i domki. Było 3 zainte-resowanych, którzy gdy dowiedzieli się, że Szczecinek jest – jak twier-dzi jedna z organizacji - ,,zatrutym miastem”, wycofali się. Stwierdzili, że nie będą inwestowali w mieście, gdzie jest tak nieprzychylny klient dla inwestorów w branży turystycz-nej. Obecnie, jeżeli nie pozyskamy żadnej osoby, która sfinansuje na-sze plany, to wszystko wskazuje na to, że będzie nim SzLOT.

Co w bieżącym sezonie tury-stycznym przygotował SzLOT? Czy są nowe atrakcje dla zwie-dzających miasto?

Tak naprawdę to na chwilę obec-ną wyczerpaliśmy już wszelkie no-wości. Proszę jednak zauważyć, co udało się nam zrealizować. Na po-czątku pojawiły się tramwaje wod-ne, które były naszą inicjatywą. Na-stępnie wyciąg do nart wodnych, sieć wypożyczalni rowerów, riksze, taksówki wodne. Ludzie, którzy przybywają do Szczecinka są za-skoczeni szybkością rozwoju tego miasta. Wszystkie te działania ma-ją doprowadzić do tego, że Szcze-cinek będzie się bardzo pozytywnie kojarzył. W tym roku pojawiła się możliwość pływania za motorów-ką na bananie. Cieszy się to bardzo dużym powodzeniem.

Rozmawiała Katarzyna Cherbetko

Jak minął sezon grzewczy? Czy to dobrze dla Miejskiej Ener-getyki Cieplnej (MEC), że zima tak długo trwała?

W tym roku zima była wyjątko-wo sroga. Dla nas właśnie takie wa-runki atmosferyczne były sprzyjają-ce. Tym samym ,,pobiliśmy” wszel-kie możliwe rekordy sprzedaży. W styczniu energii cieplnej udało się nam sprzedać za ponad 3 miliony złotych. Ilościowo jest to prawie 70 tysięcy kilodżuli.

Czy liczba klientów nadal ro-śnie? Nie obawiają się Państwo konkurencji np. ze strony zakła-du gazowniczego?

Oczywiście, my od lat konkuruje-my z tym zakładem. Klient ma do wyboru dwie możliwe drogi. Z jed-nej strony może zdecydować się na sieć ciepłowniczą lub przyłączenie do sieci gazowej. Jednak cały czas bierzemy udział w tej rywalizacji i nie boimy się tego. Liczba osób ko-rzystających z naszych usług ciągle

rośnie. W okresie ostatnich 3- 4 lat mamy około pół tysiąca nowych od-biorców indywidualnych.

Czy Miejska Energetyka Ciepl-na dba o środowisko natural-ne i czy kotłownie nie stwarzają uciążliwości ekologicznych?

Nie, ponieważ MEC spełnia wszystkie normy ochrony środo-wiska. Cały czas dbamy o otocze-nie poprzez zamontowywanie m.in. urządzeń odpylających. Kotłow-nie również nie stanowią zagroże-nia. Likwidujemy tzw. niską emisję. Wszystkie niskie emitory np. z do-mów wielorodzinnych, paleniska lokalne takie jak: ogrzewania pie-cowe (piece kaflowe), etażowe na węgiel gruby, koks, są najbardziej dokuczliwe dla ciepłownictwa. Pod-łączamy to wszystko do dużych ko-tłowni rejonowych, których na tere-nie miasta jest 3. Poza tym są one również połączone z systemem ko-tłowni szczytowych. W ten sposób liczba zainteresowanych rośnie. Klienci indywidualni mają swój wła-sny licznik ciepła. Dzięki temu ma-my klarowność rozliczeń. Odwie-dzają nas również stali kontrolerzy z Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska oraz sami cały czas prowadzimy badania. Nasz wkład w ochronę środowiska jest napraw-dę znaczący.

Czy mieszkańcom Szczecinka grożą podwyżki cen ciepła w no-wym sezonie grzewczym?

Nie, ta informacja jest już pewna. Z dniem 1 lipca 2009 roku wprowa-dzono podwyżki cen ciepła. Te ce-

ny obowiązują cały czas i pozostają niezmienne. W tej chwili Urząd Re-gulacji Energetyki przedłużył tamte taryfy do końca przyszłego sezonu grzewczego. Do 1 czerwca 2011 ro-ku ceny nie ulegną zmianie.

W związku z długotrwałą zimą nie mieli Państwo problemu z za-kupem węgla? Jak kształtują się ceny tego paliwa?

W tym sezonie grzewczym nie mieliśmy takich problemów. Jed-nak 2 lata temu był kryzys na rynku węglowym. Wiem, że niektórym te-go paliwa zabrakło. Nam udało się tego uniknąć, ponieważ już wcze-śniej rozpoczęliśmy gromadzić za-pasy opału. Dlatego też zapobiegli-śmy występowaniu różnych sytu-acji kryzysowych.

Czy w minionym sezonie grzewczym nie wystąpiły trud-ności z dostawą ciepła dla klien-tów? Jakimi obszarami zajmuje się MEC? Czy są to tylko tereny Szczecinka, czy też wykraczają one poza miasto?

Nie mieliśmy żadnych proble-mów w dostawie ciepła dla klien-tów. Miejska Energetyka Ciepl-na obsługuje tylko mieszkańców Szczecinka.

Jakie działania zostały podjęte przez Miejską Energetykę Ciepl-ną na osiedlu Zachód? Dlaczego wykonywane są tam te prace?

W tym miejscu wymieniamy sieć ciepłowniczą. Każdego roku w na-szych zamiarach pojawia się plan na tego typu inwestycje. Przeka-

zujemy na to od 500 tys. do 1 mln złotych. Dzięki temu, później bez żadnych awarii możemy pracować. Dawniej dostępną technologią by-ło wykonywanie rur w technologii kanałowej. Od kilkunastu lat stosu-je się metodę rur preizolowanych, która ma mniejsze straty ciepła. Cy-klicznie modernizujemy sieci cie-płownicze. Okazało się, że na ul. Połczyńskiej są one już stare, wy-eksploatowane. Dlatego też zde-cydowaliśmy się na ich wymianę. Prace potrwają około tygodnia lub dwóch. Będą one prowadzone rów-nież na ul. Jana Pawła II. Jest to dla nas największe zadanie, które pla-nujemy wykonać w czasie trzech ty-godni. Wszystkie nasze działania są uzależnione częściowo od remon-tów dróg. Obecnie czekamy, aby na ul. Wyszyńskiego wykonać nowe przyłącze. Wymianę sieci ciepłow-niczych będziemy prowadzić także na ul. Lipowej, Bohaterów Warsza-wy 1, Szczecińskiej 20, Armii Krajo-wej 71, 1-ego Maja 55-57, przy sali gimnastycznej I LO im. Ks. Elżbiety. Cały czas trwają modernizacje bu-dynków. W wyniku tego spada nam

moc cieplna. Jednak my podłącza-my o wiele więcej odbiorców niż jest modernizowanych budynków. W ten sposób minimalnie wzra-sta sprzedaż. Warto zauważyć, że prawie wszystkie prace remontowe i inwestycyjne wykonujemy samo-dzielnie. Tym samym udaje się nam obniżyć znacząco nakład kosztów inwestycyjnych.

Ogłosili Państwo przetarg na dostawę dziesięciu kompakto-wych węzłów cieplnych. Został on zakończony 1 lipca 2010 roku. Czy wiadomo już kto go wygrał? Ile było ofert i kiedy rozpocznie się ta inwestycja?

Jak Pani wyżej wspomniała prze-targ został już zakończony. Wygra-ła firma METROLOG z Czarnkowa. Jest ona jednym z większych pro-ducentów węzłów ciepłowniczych. Wszystkich zgłoszonych ofert było 4. Węzły będą dostarczane na bie-żąco, sukcesywnie od lipca do koń-ca sierpnia. Ich modernizacja oraz zakup wyniosły 200 tys. złotych.

Rozmawiała Katarzyna Cherbetko

Prezes SzLOT Bogusław Sobów Fot. Katarzyna Cherbetko

Czerwony jak cegła, rozgrzany jak MECRozmowa z Prezesem Miejskiej Energetyki Cieplnej Markiem Szabałowskim o minionym sezonie grzewczym oraz inwestycjach planowanych na najbliższy okres

Prezes MEC sp. z o.o. Marek Szabałowski Fot. Katarzyna Cherbetko