108
TRÓJCA S ´ WIE ˛TA

Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

Embed Size (px)

DESCRIPTION

O Trójcy Tertuliana

Citation preview

Page 1: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

TRÓJCA SWIETA

Page 2: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

„Zródła Mysli Teologicznej”

Seria pod redakcja:Arkadiusza Barona, Tytusa Górskiego, Henryka Pietrasa i Edwarda Stanka

1. Orygenes, O zasadach, 19962. Swiety Atanazy, Listy do Serapiona, 19963. Pamfil z Cezarei, Obrona Orygenesa, Rufin z Akwilei, O sfałszowaniu pism

Orygenesa, 19964. Trójca Swieta. Tertulian, Przeciw Prakseaszowi, Hipolit, Przeciw Noetosowi, 1996

Page 3: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

TRÓJCA SWIETA

TERTULIAN

PRZECIW PRAKSEASZOWI

TłumaczyłaElwira Buszewicz

HIPOLIT

PRZECIW NOETOSOWI

TłumaczyłStanisław Kalinkowski

Wprowadzenie i opracowanieHenryk Pietras SJ

Wydawnictwo WAM • Ksieza JezuiciKraków 1996

Page 4: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

Tłumaczenie na podstawie wydan:Q.S.F. Tertulliano, Contro Prassea, Edizione critica con introduzione,

traduzione italiana, note e indici a cura di Giuseppe SCARPAT,Corona Patrum 12, SEI Torino 1985.

P. NAUTIN, Hippolyte. Contre les hérésies, Cerf Paris 1949.

© dla polskiego wydaniaWydawnictwo WAM, Ksieza Jezuici

ul. Kopernika 26, 31–501 Kraków 1996

RedakcjaHenryk Pietras SJ

Projekt okładkiAndrzej Sochacki

ISBN 83–7097–305–1

NIHIL OBSTAT. Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego,ks. Mieczysław Kozuch SJ, prowincjał. Kraków, 30 V 96 r. L. dz. 264/1/96.

Page 5: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

5

WPROWADZENIE

Poczatki sporów o Trójce Swieta

Dwa dziełka prezentowane w tym tomie sa najstarszymi swiadectwamitrudnosci, jakie mieli chrzescijanie z wyrazeniem swej wiary w TrójceSwieta. Z perspektywy dwóch tysiecy lat wydawac sie moze, ze rzecz jestprosta, a przynajmniej jasno sformułowana. Jesli nawet nie potrafimyzrozumiec, jak to jest mozliwe, by mówic o jednym Bogu, a równoczesniegłosic, ze Bogiem jest Ojciec, Syn Bozy i Duch Swiety, mamy na tentemat wypracowane sformułowania, katechizm podpowiada nam definicje,a oprócz tego przyzwyczailismy sie do trynitarnego wyznania wiaryi zwykle rezygnujemy z wgłebiania sie w te zawiła kwestie. Pierwsichrzescijanie nie mieli jednak ani wypracowanych pojec, ani pomocnejtradycji, ani zadnego katechizmu. Mieli tylko polecenie Pana, JezusaChrystusa, by głosic Ewangelie i chrzcic w imie Ojca, Syna i DuchaSwietego. Na samym poczatku byli oni – prawie wyłacznie – Zydamii mieli głeboko zakorzeniona wiare, ze jest tylko jeden Bóg, Stwórcaswiata, Pan nieba i ziemi. Wierzyli, ze Jezus z Nazaretu jest Mesjaszemi Synem Bozym, doswiadczali działania Ducha Swietego, nie potrafilijednak wyobrazic sobie, jak pogodzic jedno z drugim, jakich słów uzyc,by mówiac o Trójcy nie wpasc w wielobóstwo, a głoszac wiare w jednegoBoga nie podwazac bóstwa Chrystusa. Jakkolwiek próbowali to wyrazic,napotykali na trudnosci i ryzykowali przekłamania. Spróbujmy przesledzicich wysiłki i przyjrzec sie wnioskom, do jakich dochodzili. Zobaczmy, jakdoszło do znanych nam z katechizmu sformułowan. Pamietac bowiemtrzeba, ze wszystko co mówimy o Panu Bogu jest uwikłane w dziejejezyka. Bóg objawił bowiem w Jezusie Chrystusie tajemnice swego bycia,a ludzie wymyslili słowa, którymi te tajemnice okreslaja.

Autorzy Nowego Testamentu sa pierwszymi, którzy z tym jezykiemmusieli sie mozolic. Bez zagłebiania sie w tajniki biblijnej teologii

Page 6: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

6 Wprowadzenie

trynitarnej przypomnijmy sobie kilka najbardziej znanych sformułowan:«Ja i Ojciec jedno jestesmy» (J 10, 30), «Kto widzi mnie widzi i Ojca»(J 14, 9), «Ojciec mój wiekszy jest ode mnie» (J 14, 28), «Zstapiłem niepo to, by pełnic swoja wole, ale wole tego, który mnie posłał» (J 6, 38)itd. Trzeba wiele pokory umysłu, by takie zdania, wygladajace na przecza-ce sobie nawzajem, starac sie rozumiec łacznie, a nie jedno drugim osa-dzac. Czasem jednak nawet przy najlepszej woli nie da sie uniknac sfor-mułowan niepełnych, czy wrecz błednych. W rozwoju mysli, takze teolo-gicznej, te błedy maja swoje znaczenie, gdyz jakby oznaczaja slepe uliczki,wskazuja, w która strone nie warto sie wybierac, gdyz nie prowadzi todonikad.

W równym stopniu zatem błedy i osiagniecia pierwszych myslicielichrzescijanskich moga nam pomóc zrozumiec teksty w tym tomie zawarte,ich kontekst, ukryte intencje autorów, a równoczesnie bedziemy mogliwyczulic sie na to, co w naukce o Trójcy Swietej jest objawione przezBoga, a co jest ludzka konstrukcja myslowa, zalezna od mentalnoscii kultury tamtych czasów1.

Wiara chrzescijanska odziedziczyła po Starym Testamencie przedewszystkim przekonanie o jednym Bogu Stwórcy. Takie tez jest pierwszeprzykazanie w judeochrzescijanskim Pasterzu Hermasa, z połowy II wieku:

Po pierwsze wierz, ze jest jeden Bóg, który wszystko stworzył i uporzadkował,który z niebytu uczynił wszystko, aby było, który ogarnia wszystko, choc Jegojednego nic ogarnac nie moze2.

Wiara w bóstwo Jezusa Chrystusa od Zydów odgradzała ich jednakw najbardziej radykalny sposób. Dla wyrazenia tej wiary zadawalano siepoczatkowo samym jej wyznawaniem w formułach chrzcielnych i w mo-dlitwach3.

1. Teologia „opisowa”

Terminem tym okreslam ten etap refleksji teologicznej, w którym niedopracowano sie jeszcze precyzyjnych terminów, nie było katechizmowych

1 We wprowadzeniu do Listów do Serapiona SW. ATANAZEGO (Zródła MysliTeologicznej 2, Wydawnictwo WAM Kraków 1996) przeprowadziłem podobnerozumowanie odnosnie teologii Ducha Swietego. Dla zagadnien tutaj przedstawionychznalezc tam mozna wiele uzupełnien.

2 HERMAS, Pasterz, Przykazanie 1, 1; tłum. Anna Swiderkówna.3 Por. G. SCARPAT, wprowadzenie do wydania tekstu AdvPrax z własnym tłumacze-

niem i licznymi notami: SEI Torino 1985, 8.

Page 7: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

7Wprowadzenie

definicji, ani jakichkolwiek wiazacych oficjalnych wypowiedzi Koscioła.O Bogu i o Jezusie Chrystusie opowiadano zgodnie z wykształceniemi przyzwyczajeniami własciwymi autorom, z uzyciem zwrotów i obrazówzakorzenionych w tradycji przedchrzescijanskiej, zwłaszcza judaistycznej.Swiadectwami tego typu teologii sa pierwsze apokryfy. Z góry zaznaczyctrzeba, ze pisma, które ta nazwa okreslamy, nie były tworzone jako takie.Chrzescijanie pisali o swoich religijnych doswiadczeniach, spisywali słowai czyny Jezusa Chrystusa w ewangeliach, pisywali listy. W miareuznawania w poszczególnych Kosciołach niektórych pism za natchnionei przekazujace autentyczne objawienia Boze, inne pisma okreslono jakoapokryfy, to znaczy pisma wyłaczone z oficjalnego uzywania w liturgii,dopuszczone jedynie do prywatnego czytania. Jednym z najciekawszychdla naszego tematu jest Wniebowziecie Izajasza4. Widzimy w nimprzedstawienie Trójcy Swietej w pojeciach własciwych dla judaizmu.Zydzi byli nienaruszalnie przekonani, ze jest tylko jeden Bóg, Stwórcaswiata. Chrzescijanie zydowskiego pochodzenia musieli wiec wyrazic swawiare w Jezusa Chrystusa i w Ducha Swietego w taki sposób, by tegoczcigodnego monoteizmu nie naruszyc. Z pomoca przyszła im własnatradycja obfitujaca w anioły. Tak wiec Syn Bozy w ujeciu autora (czyautorów) tego pisma ukazuje sie w postaci Anioła, któremu czesc oddajawszyscy inni aniołowie i duchy. Duch Swiety zas nie tylko ukazuje siejako anioł, ale jest aniołem i nazywany jest Aniołem Ducha Swietego. Syni Anioł Ducha odbieraja wraz z Bogiem czesc od wszystkich, sami jednak,razem z innymi, oddaja czesc Najwyzszemu Bogu. Nienaruszony pozostajewiec monoteizm, a równoczesnie uprawomocniona jakby zostaje czescoddawana Synowi i Duchowi. Dla srodowisk judeochrzescijanskich takiewyobrazenie mogło byc zadawalajace, nie pomagało jednak chrzescijanomwywodzacym sie z poganstwa, którzy do aniołów zadnego przywiazanianie czuli, gdyz w ich tradycji religijnej nie było dla nich miejsca.Wywodzili sie z politeizmu i wyniesli przekonanie o wielosci bóstw.Ludzie wykształceni mieli jednak równiez filozoficzne pojecie najwyz-szego Boga, o którym co prawda wiele nie potrafiono powiedziec, alektórego istnienie było z oczywistoscia postulowane. Teologia TrójcySwietej zrodziła sie własnie z refleksji tych filozofów chrzescijanskich nadtekstem Pisma swietego i nad własna wiara. Rozwijała sie ona wokół kilkupodstawowych tematów.

4 Por. szczegółowe omówienie tego apokryfu we wprowadzeniu do: SW. ATANAZY,Listy do Serapiona.

Page 8: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

8 Wprowadzenie

2. Samotnosc Boga

Pojecie Boga przed objawieniem Trójcy wiazało sie z samotnoscia.Jednako Bóg filozofów jak i Bóg Biblii przed rozpoczeciem dziełastworzenia był sam. Nawet jesli niektórzy filozofowie postulowaliodwieczne istnienie materii, Bóg i tak był sam. Sam termin „Bóg” nie byłzreszta jednoznaczny, ani w Biblii, ani w potocznym jezyku greckim.W Nowym Testamencie znaczenie tego słowa było determinowanerodzajnikiem. W J 1, 1 „Bóg” w sensie Boga Ojca wystepuje z rodzajni-kiem (ho theos), a na okreslenie Słowa, które było Bogiem – bezrodzajnika (theos). Uzycie słowa „Bóg” dla kogos innego niz BógNajwyzszy nie było wiec czyms nadzwyczajnym, co przeczyłobymonoteizmowi i stawiało tego kogos na równym z Bogiem poziomie.Dlatego tez Filon Aleksandryjski moze powiedziec ze stworzony przezBoga Logos jest Bogiem, ale tylko jakby relatywnie, dla nas niedoskona-łych, nie w sensie absolutnym5. Zreszta, pisze Filon, słowem „Bóg”mozna okreslac Logos, nie rezerwujac go scisle dla Boga Stwórcy, gdyzi tak zaden termin wprost Mu nie odpowiada: Byt Najwyzszy moze tylkoByc, a nie byc nazywany6.

Przy wzglednosci i wieloznacznosci słowa „Bóg” okreslanie nim SynaBozego nie musiało jeszcze oznaczac zrównania Go z Ojcem, ani zakładacwspółwiecznosci Ojca i Syna. Załozenie Bozej samotnosci pozostawałowiec wazne. Tertulian napisze:

Zanim bowiem wszystko powstało Bóg był sam, sam sobie swiatem,i miejscem7, i wszystkim. Był zas sam, poniewaz nie było oprócz niego nicinnego, zewnetrznego. Jednak nawet wtedy nie był całkowicie sam; był z nimbowiem Rozum, który miał w sobie samym, oczywiscie swój własny8. Bógjest bowiem rozumny i Rozum był w nim najpierw; w ten sposób z Niegopochodzi wszystko. Rozum ten to jego umysł (sensus)9.

5 FILON ALEKSANDRYJSKI, Alegorie praw (Leg All) III, 207.6 Por. FILON, De Somnis I, 230, w komentarzu do Rdz 31, 13.7 Por. „Miejsce Boga” w Rdz 31, 13 (LXX).8 Na tym etapie Rozum jest immanentny Bogu.9 AdvPrax 5, 2. Teoria ta jest podobna do pierwszej i drugiej fazy egzystencji Logosu

u FILONA ALEKSANDRYJSKIEGO: poczatkowo Logos był Umysłem (nous) Boga. Nastepniesuma idei i projektem stworzenia. Przechodzac z jednego stanu do drugiego nie przestałjednak byc Umysłem, czyli myslał. Tak wiec Logos nie jest tylko zbiorem idei w Bozejdyspozycji, ale moca. Jest Mysla myslana, a zarazem Mysla myslaca. Jako myslaca MyslBoga jest równy Bogu, jako Mysl myslana, czyli rozumny swiat, jest stworzeniem róznymod Boga.

Page 9: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

9Wprowadzenie

Jeden jedyny Bóg był wiec odwiecznie sam. Jedynym sposobem nawprowadzenie Słowa Bozego w te jedynosc wydawało sie byc odwołaniesie do Bozej racjonalnosci. Racjonalnosc jednak nie jest odróznialna odracjonalnej osoby, nie mozna wiec było mówic o dwóch istniejacychodwiecznie Bytach. Wskazywano w ten sposób na mozliwosc wyodrebnie-nia sie Drugiego, musiało to jednak nastapic w jakims momencie. Trójcawiec musiałaby miec jakis poczatek. Jej powstanie ma zwiazek z powsta-niem swiata; gdyby – hipotetycznie – swiat nie miał nigdy powstac, niebyłoby tez Trójcy:

Bo jesli nawet Bóg nie wyrzekł jeszcze swego słowa, miał je jednak wewłasnym wnetrzu, razem z rozumem i w rozumie, obmyslajac i urzadzajacw milczeniu to, co wkrótce miał zamiar wypowiedziec słowem10.

Podobnie odwieczna samotnosc Boga opisuje Hipolit: „Nie istniało nicoprócz Niego; On zas był sam, ale był mnogi: nie był pozbawionyrozumu, madrosci, mocy i rady. Wszystko w Nim było, a On byłwszystkim”11.

Opinia Tertuliana i Hipolita nie jest odosobniona. Nikomu nie miesciłosie w głowie inne rozwiazanie. Teolodzy zwiazani z gnoza okreslali Bogasprzed jakiegokolwiek twórczego działania jako Prabyt, Praprzyczyne czyOtchłan, Bóg odwiecznie jedyny i samotny, choc równie racjonalny jakw ujeciu Tertuliana12.

Chcac przejsc od tak pojetej jedynosci Boga do Trójcy, trzeba byłowprowadzic pewne kategorie okreslajace nastepstwo wydarzen: w wiecz-nosci, na poczatku, w czasie. Nie widziano zadnego powodu, by Syn Bozymiał istniec w wiecznosci, to jest przed poczatkiem, gdyz i tak nie miał dospełnienia zadnej misji. Jedynego i samotnego Boga nie ma wiec sensunazywac przedwiecznym Ojcem, gdyz nie miał Syna, ani tez Sedzia, gdyznie miał co rozsadzac13.

Wprowadzajac rozróznienie na wiecznosc, poczatek i czas, mozna byłoteoretyzowac na temat odwiecznosci Boga. Warto zaznaczyc, ze dlastarozytnych pojecie „wiecznosci” było znacznie pojemniejsze niz dla nas.Orygenes zebrał poszczególne znaczenia tego słowa w komentarzu doListu do Rzymian: mówi sie o wiecznosci, gdy nieznany jest koniec, gdy

10 AdvPrax 5, 4.11 Przeciw Noetowi (Contra Noetum = CN) 10; Por. A. Zani, La cristologia di Ippolito,

Morcelliana, Brescia 1983, cap. I: „L’originaria e originale solitudine di Dio”. RówniezTEOFIL Z ANTIOCHII pisał, ze na poczatku Bóg był sam, a Logos był w Nim (Do Autolyka2, 22).

12 IRENEUSZ, Adversus Haereses (=AdvHaer) I, 1, 1.13 TERTULIAN AdvHerm 3, 2n.

Page 10: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

10 Wprowadzenie

cos swoim trwaniem wykracza poza obecny swiat, oznacza ona jakis długiczas, czy długosc zycia człowieka lub czas trwania tego swiata. W sensiezycia wiecznego znaczy zas ciagłe przebywanie z Chrystusem, zgodniez 1 Tes 4, 17. A jak „ciagłe przebywanie z Panem nie ma konca, tak samonalezy uznac, ze i zycie wieczne nie ma zadnego konca”14. Zakresznaczeniowy greckiego słowa aion lub łacinskiego aeternitas czy saeculumbył tak duzy, ze mówienie o odwiecznym Logosie w Bogu takze niczegonie musiało jeszcze przesadzac z punktu widzenia naszego rozumieniawiecznosci, zgodnie z którym nie chodzi tylko o koniec (lub jego brak)jakiegos trwania, ale i o odsuniecie w nieskonczonosc poczatku.

Szukajac ewentualnego poczatku istnienia Syna Bozego, próbowanowyjsc od faktu, ze Bóg – jako racjonalny – mysli. O czym? Oczywisciew pierwszym rzedzie myslenie to jest zwrócone na Niego samego. Bógposiada jednak idee przyszłego swiata. Gdy Jego mysl zwraca siew kierunku tej idei i gdy dołacza sie do niej wola, mysl ta urzeczywistniasie i staje sie moca stwórcza.

3. Pierwotny monarchianizm

Pojecie monarchii Bozej nie było obce ani chrzescijanom pochodzeniazydowskiego, ani innym. Róznie jednak ja pojmowano. Jedni wiazali jaz koniecznym istnieniem jednego tylko Monarchy – takiego zdania byliZydzi oraz krytykowany przez Tertuliana Prakseasz – inni z jednamonarchia, która jednak moze byc zarzadzana przez Monarche z pomocainnych osób15.

Słowo monarchia wystepuje juz u Filona z Aleksandrii na okresleniejedynowładztwa Bozego. Komentujac pierwsze przekazanie Dekalogupisze:

Pierwsze przykazanie stanowi osnowe wszystkich postanowien prawa,dotyczacych jedynowładztwa Boga. Wyjasniaja one, ze istnieje jedna tylkoprzyczyna wszechswiata, jeden władca i król, który trzyma w swych rekachster panowania, kieruje i rzadzi wszechswiatem dla jego dobra, a ze swegonieba, najczystszego bytu, usunał oligarchie i ochlokracje, dwie zgubne formyrzadzenia, jakie wsród ludzi najgorszych powstaja z anarchii i uzurpacjiwładzy16.

14 ORYGENES, RzKom VI, 5.15 Por. A. ORBE, Estudios sobre la teología cristiana primitiva IV: „En torno

a Praxeas” (53-70), r. V: „En torno a Noeto” (71-95).16 FILON, O Dekalogu 155; Pisma t. 1, tłum. L. JOACHIMOWICZ, IW PAX Warszawa

1986, 224.

Page 11: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

11Wprowadzenie

Tekst – jak widac – odrzuca wszelkie pozory „demokracji” w Bogui minimalnie nie dziwi w dziele ortodoksyjnego Zyda, jakim był Filon.Chrzescijanie byli dziedzicami tego samego monoteizmu i stad ich kłopot:jak w takim razie mówic o Trzech? Pojecie monarchii spotykamy juzu Apologetów II wieku. Justyn pisze, ze w gruncie rzeczy wszyscyfilozofowie szukali Boga pragnac ocalic Jego monarchie, czyli jednosc17,Teofil z Antiochii broni monarchii przeciw platonczykom dopuszczajacymodwieczne istnienie czegos innego poza Bogiem18, pisał tez o niejIreneusz próbujac pogodzic jednosc Boga, jako jedynej zasady bytu,z problemem zła19. Z punktu widzenia nauki Koscioła zagrozeniem dlapojecia monarchii było niewatpliwie gnostyckie rozróznienie na DobregoBoga Nowego Testamentu i Boga Stwórce swiata utozsamianego z BogiemStarego Testamentu. Dla radykalnych monarchian niedopuszczalne byłojednak takze jakiekolwiek rozróznienie boskich osób.

Swiety Ireneusz powiada, ze poczatek gnozie chrzescijanskiej dałSzymon Czarnoksieznik znany z ósmego rozdziału Dziejów Apostolskich.Miał on głosic o sobie, ze „wprawdzie posród Zydów zjawia sie jako BógOjciec, w Samarii zstapił z nieba jako Syn Bozy, do innych zas ludówprzybył jako Duch Swiety, ale w rzeczywistosci jest tylko jedna i ta samaNajwyzsza Potega”20. Jest to pierwszy i oczywisty tekst ukazujacymonarchianska koncepcje Trójcy: jeden jedyny Bóg ukazuje sie na róznesposoby, nie ma jednak zadnej osobowej róznicy pomiedzy Ojcem, Synemi Duchem. Kontynuatorami tego twierdzenia, w radykalnej formie, byliPrakseasz, Noetos i Sabeliusz. Ich nauka znajdowała dosc licznychzwolenników, tak przynajmniej sadzic mozna na podstawie wieluantymonarchianskich wystapien Ojców Koscioła. Było tak zapewnedlatego, ze nie bardzo potrafiono inaczej mówic o Bóstwie Syna i Duchabez ryzyka popadniecia w wyznawanie trzech Bogów.

Monarchianami byli tez tak zwani adopcjonisci, gdyz w obroniejednosci Boga odrzucali wcielenie Syna pojmowanego jako Boza moc, czyBozego Ducha, bez własnej osobowosci. Pierwszym z nich zdaje sie bycTeodot z Bizancjum. Uwazał on Chrystusa za swietego człowieka, naktórego zstapił Duch w chrzcie i uczynił go Mesjaszem (nie Bogiem).Potepiony przez papieza Wiktora około roku 190 został w Rzymie, gdzie

17 JUSTYN, Dialog 1, 3.18 TEOFIL, Do Autolyka 2, 4.19 List do Florynusa, zaginiony, wspominany przez EUZEBIUSZA w HE V, 20, 1.20 Tekst w: IRENEUSZ, AdvHaer I, 23; M. MICHALSKI, ALP I, 161: G. QUISPEL, Gnoza,

189.

Page 12: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

12 Wprowadzenie

zgromadził sporo uczniów. Byli oni pewna elita intelektualna, a ich celembyła obrona scisłego monoteizmu przez radykalne odróznianie człowiekaJezusa od immanentnego Bogu Logosu. Pózniej, w drugiej połowie IIIwieku podobne poglady głosił biskup Antiochii, Paweł z Samosaty,ekskomunikowany za to w 268 roku21.

Pozostawiajac na razie na boku ortodoksyjnych pisarzy chrzescijanskichrówniez mówiacych o Bozej monarchii, wrócmy do naszych trzechheretyków.

Prakseasz znany jest nam tylko z przedstawianego w tej ksiazce dziełaTertuliana. Miał on głosic swoje poglady najpierw w Rzymie, a potemw Kartaginie, narazajac sie przez to – około roku 213, lub niewielepózniej, Tertulianowi22. W identyfikacji Prakseasza sporo zametu wywo-łał fakt, ze imie to wyglada na przezwisko od greckiego prasso i mogłobyoznaczac „intryganta”. Stad niektórzy podejrzewali, ze Tertulian okreslatym imieniem papieza Kaliksta, nawiazujac do jego intryg za pontyfikatuZefiryna, swego poprzednika na stolicy Piotrowej, opisanych w Philoso-phoumena IX, 11,1223. Choc jednak dziwnym pozostaje, ze nikt pozaTertulianem Prakseasza nie zna, i ze – z drugiej strony – Tertulian zdajesie nie znac jakiegokolwiek innego przedstawiciela monarchianizmu, próbypodstawienia pod to imie innego człowieka sa hipoteza nie znajdujacaoparcia w zadnych dowodach. Nie pozostaje nam wiec nic innego, jaktraktowac Prakseasza jako realnie istniejacego adwersarza Tertuliana. Bycmoze stał on nisko w hierarchii monarchian, ale miał nieszczescie trafic doKartaginy i próbowac nagłasniania monarchianskich idei, przez co mógłbyc znany własnie tam i tylko tam. Tertulian zas, zgodnie z zasadamiretoryki lubił wyolbrzymiac przewinienia i błedy swych oponentów, zrobiłz niego wodza heretyków i przez to rozsławił jego imie na wieki.

Zaraz na poczatku swej krytyki nasz autor tak streszcza zdanieprzeciwnika:

Głosi wiec, ze istnieje tylko jeden Pan, Wszechmogacy, Stworzyciel swiata,aby nawet z „jedynosci” [Boga] zrodziła sie herezja. Twierdzi, iz sam Ojcieczstapił na Dziewice, sam z niej sie narodził, sam został umeczony, słowem: Onsam jest Jezusem Chrystusem24.

21 Por. C. I. GONZÁLEZ, Antercedentes de la cristología ariana, 351nn.22 Por. R. CANTALAMESSA, Prassea e l’eresia monarchiana, Scuola Cattolica 90 (1962)

28-50.23 Por. polskie tłumaczenie odnosnego fragmentu w: ALP I, 192nn; SCARPAT, 28nn.24 AdvPrax 1, 1.

Page 13: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

13Wprowadzenie

Choc tu przedstawione w formie jak najradykalniejszej, rozumowaniePrakseasza nie było absurdalne i pozbawione biblijnych podstaw. Wydajesie, ze załozeniem w jego mysleniu było stwierdzenie istnienia wielu imionBoga – na przykład „Ojciec” czy „Stwórca” – które nie powoduja„mnozenia sie” Jego osoby: mimo wielu imion pozostaje jeden i ten sam.Podobnie jest z Chrystusem: ma wiele imion – jak Droga, Prawda, Zycie...– i tez nie staje sie przez to „wieloosobowy”. Jesli wiec mówi sie, zeOjciec jest Bogiem i ze Syn jest Bogiem, mozna okreslenia „Ojciec”i „Syn” traktowac równiez jako imiona, za którymi nie stoi wielosc osób,ale okreslaja jednego i tego samego. To sam niewidzialny Bóg wcielił siei narodził z Maryi Panny stajac sie widzialny, zaczał sie wiec nazywacSynem, ale pozostał jedna i ta sama osoba. Ojciec Orbe komentuje:„Imiona przechodza z Ojca niewidzialnego na Syna widzialnego,oznaczajac kolejnosc objawiania sie Ojca w Synu”25. Nieczego tu niezmienia nazywanie Syna Słowem Bozym, gdyz choc jest nieskonczenierózne od słowa ludzkiego, podlega tym samym prawidłom: wyraza tego,który mówi, ale nie staje sie przez to osoba26. Nad Jordanem, w sceniechrztu Jezusa, czy na górze Tabor, słowo „rozlega sie”, ale potem milkniei znika. Podobnie – konsekwentnie – Duch Swiety jest moca Bozadziałajaca, ale jak przestaje działac, zanika.

Tertulian przytacza niektóre teksty biblijne, na jakich jego adwersarzsie opierał. Jednym z podstawowych jest pewien wariant pierwszego wersuKsiegi Rodzaju: In principio Deus fecit (se) sibi Filium: „Na poczatku Bógstworzy (siebie jako) swego Syna”27. Uzupełnienie „poboznego” zdania,ze Bóg stworzył Syna o se, czyli ze stał sie Synem, płynie z porównaniatego zdania z innymi cytowaniami Tertuliana w tym samym dziele28.Wynika z nich własnie takie jego brzmienie. Jest to wyraznie wersjamonarchianska, gdyz o stworzeniu na poczatku Syna w sensie Prawamówili i rabini29. Poza tym Prakseasz miał posiłkowac sie jeszczezdaniem Izajasza 44, 24: «Jam jest Pan, uczyniłem wszystko, samrozpiałem niebiosa, rozpostarłem ziemie, a któz był ze mna?»30, Iz 45, 5:«Ja jestem Pan i nie ma innego. Poza mna nie ma Boga»31, J 10, 30: «Ja

25 A. ORBE, Estudios..., 57.26 Por. AdvPrax 7, 5-6.27 AdvPrax 5, 1.28 AdvPrax 3, 2; 10, 1; 11, 1; por. A. ORBE, Estudios..., 58nn.29 Por. J. DANIÉLOU, La théologie du judéo-christianisme, Desclée Paris 1958, 220n.30 AdvPrax 19, 5.31 AdvPrax 20, 1.

Page 14: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

14 Wprowadzenie

i Ojciec jedno jestesmy», czy J 14, 11: «Nie wierzysz, ze ja jestemw Ojcu, a Ojciec we mnie?» Ojciec Orbe w cytowanym opracowaniu jest„prawie pewien”, ze Prakseasz rozumiał to ostatnie zdanie jako mówiaceo Synu w Ojcu czyli o Słowie immanentnym Bogu od zawsze, oraz o Ojcuobjawiajacym sie w Synu32. Podobno po tej samej linii szło rozumowaniepapieza Kaliksta, współczesnego Prakseaszowi i Tertulianowi. „Podobno”,gdyz pisze o tym autor, który wyraznie Kaliksta nie lubił i pisał o nimnajgorzej jak potrafił. Miał on mówic: „To co widac, to znaczy człowiek,jest Synem. Duch, który zawiera sie w Synu jest zas Ojcem. Tak wiecnigdy nie mówiłem, ze jest dwóch Bogów, Ojciec i Syn, ale jeden”33.Zobaczymy pózniej inne przykłady monarchianizmu ortodoksyjnego, któryposzukiwał sformułowan takze miedzy własnie takimi.

Ojciec stał sie Synem – zdaniem Prakseasza – w momencie wcielenia,a okreslenia „Ojciec” i „Syn” odnosza sie odpowiednio do natury boskieji ludzkiej. W ten sposób mozna było złagodzic niezgrabnosc wyrazenia,ze na krzyzu cierpiał i umarł Ojciec; Prawda, umarł Ojciec, ale o tyle o ilestał sie Synem (czyli człowiekiem), a nie jako Bóg34. Dzieki takimsformułowaniom na Zachodzie przyjeło sie nazywac monarchian patrypa-sjanami.

Jeszcze mniej wiadomo o Noecie. Prawdopodobnie działał w Smyrniew latach 180-200. Według Hipolita miał sie głosic wcieleniem Mojze-sza35. Głosił – mniej wiecej – co nastepuje:

Pisma głosza jednego Boga. Skoro wyraznie to stwierdzono, skoro jasno tosformułowano, musze uznac, ze ten jeden poniósł tez meke, Chrystus wszakbył Bogiem i za nas poniósł meke bedac Ojcem, aby tez mógł nas zbawic36.

Chociaz słowa wygladaja tu podobnie jak u Prakaseasza, rózni obuheretyków samo podejscie do zagadnienia relacji Ojca do Syna. Noetoszaczyna bowiem od Chrystusa: „Jesli Chrystusa uznajemy za Boga, jesliChrystus jest Bogiem, to jest Ojcem. Meke zas poniósł Chrystus, który jestBogiem, a zatem meke poniósł Ojciec, gdyz Chrystus jest Ojcem”37.Takie ujecie jest konsekwencja dosłownego wziecia tekstów biblijnych

32 A. ORBE, Estudios..., 64.33 Ps.-HIPOLIT, Philosophoumena IX, 12, 17.34 Por. AdvPrax 29, 3.35 HIPOLIT, Przeciw Noetowi (Contra Noetum = CN) 1.36 CN 2. Na temat róznic w przekazach i trudnosci z ustaleniem dosłownego brzmienia

wypowiedzi Noeta por.: ZANI A., La cristologia di Ippolito, 69nn.37 CN 2.

Page 15: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

15Wprowadzenie

o jedynosci Boga i przyjecia na serio bóstwa Chrystusa. U podstawdrzemie jednak równiez pewne załozenie filozoficzne: osoba i naturaw Bogu, to jedno i to samo. Tak wiec, gdyby Chrystus był osobowo róznyod Ojca, byłoby dwóch Bogów. Było to zmartwienie nie tylko heretyków;widzielismy juz monarchiansko wygladajace zdanie papieza Kaliksta,zobaczmy teraz opinie Zefiryna, jego poprzednika, równie nielubianegoprzez utozsamianego dawniej z Hipolitem autora rzymskiego. Zefiryn,zatem, miał głosic: „Znam jednego Boga Chrystusa Jezusa i poza nimnikogo”38. Ps.-Hipolit zawziecie zwalcza monarchianizm, nie jest wiecwykluczone, ze widzi go nawet tam, gdzie go nie ma i wyostrza sformuło-wania ludzi, których chce krytykowac.

Jeden z tekstów biblijnych czesciej uzywanych w kontrowersji pochodziz Ksiegi Barucha 3, 36-38: «(36) On jest Bogiem naszym i zaden inny niemoze z Nim sie równac. (37) Zbadał wszystkie drogi madrosci i dał jasłudze swemu Jakubowi i Izraelowi, umiłowanemu swojemu. (38) Potemna ziemi był widziany i zaczał przebywac wsród ludzi39».

Noetos zaraz dodaje: „Widzisz, ze on jest Bogiem i jest jeden”40. Ps.-Hipolit przytacza jednak jego pełniejsza wypowiedz z tym cytatem.Pozwole sobie ja zacytowac, gdyz uzupełnia skromne wiadomosci, jakieposiadamy z pisma Hipolita.

Ojciec i Syn sa imionami jednego i tego samego; jeden nie pochodziz drugiego, ale ten sam z tego samego. Okresla sie imionami Ojca i Synabiorac pod uwage nastepstwo czasu. Ale to jeden i ten sam pozwala siezobaczyc i rodzi sie z Dziewicy i przybywa jako człowiek miedzy ludzi. Tym,którzy Go widzieli, wyznawał, ze jest Synem z powodu narodzenia, alerówniez nie ukrywał przed zdolnymi (zrozumiec), ze był Ojcem41.

Tak wiec – jeden i ten sam. Niewidzialny i niecierpietliwy jako Ojciec,czyni sie widzialnym i podległym cierpieniu jako Syn. Pod dwomaimionami i sposobami bycia istnieje jedna jedyna osoba42. Hipolit zas,idac w slady Ireneusza, interpretuje tekst Barucha w inny sposób: Jakub

38 Philosophoumena IX, 11, 3.39 W wielu współczesnych tłumaczeniach, np. w Biblii Tysiaclecia wiersz 38 jest

w rodzaju zenskim, jakoby powiedziane o madrosci. Gramatycznie jest to poprawne, aleniezgodne z tradycja, gdyz w patrystycznych cytowaniach tego zdania kontekst wyrazniewskazuje na rodzaj meski.

40 CN 2.41 Philosophoumena IX, 10.42 A. ORBE, Estudios..., 81.

Page 16: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

16 Wprowadzenie

i Izrael to okreslenia Syna43. Bóg Jemu własnie powierzył tajemnicemadrosci i to On przybywał wsród ludzi. Tak wielkie mozliwosciinterpretacyjne sprawiły, ze tekst Barucha był czesto cytowany jeszczew IV i V wieku, w komentarzu do Wyznania wiary44, oraz w kontro-wersji nestorianskiej45.

Noetos został potepiony około roku 200 w Smyrnie, załozył jednakswoja sekte, która przetrwała jeszcze jakis czas. W Rzymie pojawił siewtedy niejaki Epigon, podobno uczen Noetosa. Cytowane zdania Kalikstai Zefiryna swiadcza o pewnej przychylnosci w Rzymie dla twierdzenmonarchianskich. Szacunkiem cieszył sie tam Kleomenes, głoszacy jew dosc radykalny sposób46.

Trzecim wielkim przedstawicielem skrajnie monarchianskiego sposobumyslenia o Bogu był Sabeliusz. Około 220 roku został on potepionyw Rzymie przez papieza Kaliksta za głoszenie, iz na krzyzu cierpiał Ojciec(stad patrypasjanizm, pater = ojciec – passio = meka)47. Po potepieniumiał sie przeniesc do Libii, a moze i Egiptu, i tam jego nauka rozpo-wszechniła sie. Jakby w uzupełnieniu doktryny poprzednich dwóchautorów, którzy koncentrowali sie na relacji Ojca do Syna, objał swa teoriatakze Ducha Swietego: jedyny Bóg jako Duch Swiety zstapił na Apostołóww Zielone Swieta48.

Równiez jego doktryna znana jest jedynie z cytowan i omówiennalezacych do Koscioła teologów49. Wszystkie sprowadzaja sie dotwierdzen, ze Syn jest identyczny z Ojcem, do tego stopnia, ze Sabeliuszokreslał Boga jako „Ojciec-Syn” (hyiopator)50, nie ma własnej osobowos-ci, to sam Ojciec sie wcielił i cierpiał. Epifaniusz podaje równiez, zewedług sabelian Syn wyszedł od Ojca jak promien ze słonca, działał naswiecie zgodnie z tym, co podaja Ewangelie, a nastepnie wrócił skad

43 CN 5; HIPOLIT, Błogosławienstwo Mojzesza 132-133; IRENEUSZ, Epideixis 12; 97.Jakub i Izrael jako imiona Syna interpretowani sa tez przez Justyna (Dialog 75, 2; 100, 1.4;114, 2...).

44 Por. RUFIN Z AKWILEI, Wyjasnienie Symbolu 5.45 E. CAVALCANTI, Osservazioni sull’uso patristico di Baruch 3, 36-38.46 Philosophoumena IX, 7.47 HIPOLIT (?), Philosophoumena IX, 11, 1; 12, 15.48 Por. M. SIMONETTI, Sabellio e il sabellianismo.49 Najpowazniejszy ich zbiór przedstawił Manlio Simonetti w Sabellio e il Sabelliani-

smo, 10-15.50 Tak podaje Ariusz w swym wyznaniu wiary; tekst w: ATANAZY, De Synodis 16; por.

polskie tłumaczenie tego wyznania wiary w moim; By nie milczec o Bogu, 115n.

Page 17: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

17Wprowadzenie

wyszedł51. Zaznaczyc wypada, ze równiez Tertulian posługiwał sieobrazem promienia i słonca na okreslenie pochodzenia Syna, wykluczał onjednak powrót promienia po zakonczeniu misji na ziemi52. Przykład tenodrzucił natomiast Justyn, własnie z powodu sabelianskiej interpretacji53.

Doktryna monarchianska sprowadzała sie wiec do tego, by przedstawicsamego Boga Ojca jako Zbawiciela, który stał sie człowiekiem. Ta prostateza posiadała jednak pewne inteligentne warianty. Próbowano mówic, zeróznica pomiedzy Ojcem i Synem polega na tym, ze Synem jest człowiek-Jezus, a Ojcem jego Duch54, lub tez, ze Ojciec we wcieleniu stał sieSynem, stad tez nie ma potrzeby, by mówic, iz cierpiał Ojciec55. Wcho-dziłaby wiec w rachube zmiana sposobu istnienia (lub przynajmniejobjawiania sie) Boga, który raz jest Ojcem, raz Synem, raz znów DuchemSwietym. Podkreslanie tych róznych sposobów bycia (łac.: modi) dałopoczatek nazwie modalizm, jakim ten rodzaj monarchianizmu bywa rów-niez okreslany. W kazdym razie nie ma mowy o Trzech, ale o JednymBoskim Podmiocie, o jednej Boskiej Hypostazie. O to przynajmniejoskarza monarchian Orygenes56 oraz Epifaniusz57. Biorac jednak poduwage, ze własnie Orygenes wprowadził termin hypostasis do dyskusjitrynitarnych, byc moze mamy do czynienia z jego odautorskim komenta-rzem, a nie z cytatem. Pozostaje jednak faktem, ze w Rzymie z ogromnanieufnoscia odnoszono sie do mówienia o trzech hypostazach takze w kre-gach koscielnych, tym bardziej wiec nie mogli tak mówic monarchianie58.

Poglady monarchianskie wydaja sie byc konserwatywna – jesli takmozna powiedziec – reakcja na filozofie Logosu, której przedstawicielem,wybitnym wielce, był w Rzymie Justyn, filozof i meczennik (+167),a pózniej Hipolit. Filozofia ta rozwijała po chrzescijansku rozwazaniaFilona Aleksandryjskiego, który połaczył idee biblijnego Słowa Bozegoz platonskim logosem59. Oczywiscie, nie naruszało to jego fundamental-

51 EPIFANIUSZ, Panarion 62, 1.52 Por. TERTULIAN, Apologetyk 21, 12.53 JUSTYN, Dialog 128, 3.54 AdvPrax 27, 1; NOWACJAN, De Trinitate 24, 135; HILARY Z POITIERS, De Trinitate

I, 16.55 Swiadczy o tym EPIFANIUSZ, Anakephalaiosis II, 1, 16, oraz ATANAZY Mowy

przeciwko Arianom (=CA) 3, 4.56 Por. np. ORYGENES, JKom I, 24; MtKom XVII, 14, Przeciw Celsusowi VIII, 12. Por.

A. ORBE, Orígenes y los Monarquianos.57 Panarion 62, 1.58 Por. nizej, o monarchianizmie ortodoksyjnym.59 Por. moje: By nie milczec o Bogu, 16-33.

Page 18: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

18 Wprowadzenie

nego monoteizmu, gdyz przedstawiał Logos jako stworzenie, pierwszei najgodniejsze, które dało poczatek reszcie stworzenia. Takze Justyn pisał,ze „na poczatku, przed wszystkimi stworzeniami, Bóg zrodził z siebiesamego jakas moc rozumna, która Duch Swiety nazywa takze ChwałaPanska (Wj 16, 7), to znów Synem (Ps 2, 7), czasem Aniołem, czy tezPanem i Słowem (Ps 32, 6; 106, 20)”60. Takie wyodrebnianie Logosuwydawało sie jednak wielu teologom niebezpieczne i prowadzace dobiteizmu. Mogło tez powodowac – i czesto powodowało – subordynacjoni-styczne pojmowanie Syna, gdyz przed Orygenesem nikomu nie udało sieukazac pochodzenia Logosu w oderwaniu od czasu. Od zawsze istniałbyOn jako Logos wewnetrzny Bogu, Jego immanentna mysl, a dopierow pewnym momencie otrzymałby samodzielnosc istnienia; podobnetwierdzenia zobaczymy u Tertuliana. Trzymanie sie pojecia monarchiiwydawało sie byc, wobec tego, remedium na takie niebezpieczenstwa.

4. Odpowiedz Tertuliana61

Napiecie pomiedzy zwolennikami filozofii – lub teologii – Logosua monarchianami płyneło miedzy innymi z trudnosci w okresleniu pojeciajednosci w zastosowaniu do Boga. By zrozumiec wysiłki Tertulianawydaje sie konieczne odwołanie do pojecia jednosci wiary62 oraz jednoscimiedzy wiernymi w ujeciu Ignacego Antiochenskiego63. Nie jest tojednosc numeryczna, taka, jaka mozna dodawac czy odejmowac od czegoswiekszego. Podobnie jednosc Ojca i Syna nie ma punktów stycznychz rachunkami. Tertulian komentuje zdanie „Ja i Ojciec jedno jestesmy”w nastepujacy sposób:

Jesliby bowiem powiedział: „jeden jestesmy”, mozna by popierac ichmniemanie, poniewaz „jeden” jest uzywane na oznaczenie liczby pojedynczej.Ale gdy o dwóch bedacych rodzaju meskiego mówi przy pomocy słowarodzaju nijakiego, ze stanowia „jedno” (co nie dotyczy pojedynczosci, leczjednosci, podobienstwa, łacznosci, miłosci Ojca, który miłuje Syna oraz

60 JUSTYN, Dialog 61, 4.61 Por. J. MOINGT, Théologie trinitaire de Tertullien, I-III, Aubier Paris 1966;

R. BRAUN, «Deus Christianorum». Recherches sur le vocabulaire doctrinal de Tertullien,Paris 1962, 145.

62 Por. Ef 4, 13.63 Por. np. IGNACY ANTIOCHENSKI, List do Efezjan 4, 2 i 5, 1 („aby wszystko stanowiło

harmonie w jednosci”).

Page 19: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

19Wprowadzenie

posłuszenstwa Syna, który jest posłuszny woli Ojca), mówiac Jedno jestesmy,ja i Ojciec, pokazuje, ze to dwie osoby, które traktuje na równi i łaczy64.

Odrzucajac matematyczne pojecie jednosci moze powiedziec, ze Synjest Bogiem ex unitate Patris65. Tak pojeta jednosc, własnie nie matema-tyczna (byłoby unio lub singularitas, a nie unitas), musi miec równiezpoza liczbowy fundament. Dla Tertuliana jest nim substancja: Syn jestBogiem ex unitate substantiae66. Co oznaczało dla niego to pojecie?

Seneka uzywał tego słowa jako tłumaczenia greckiego hypostasis,w sensie podstawy czy fundamentu: subesse aliquid corporis certi67.Powszechnie oznaczało ono mase spadkowa czy majatek. W II wiekuoddawano nim sens greckich słów ousia i hypostasis, takze zreszta w tymjezyku traktowanych czasto synonimicznie68. Substantia znaczyła takzetresc jakiejs kwestii czy ksiazki, obiektywna prawde, czy istote rzeczy.Ogólnie biorac, jest dla Tertuliana i innych filozofów jezyka łacinskiegoodpowiednikiem greckiej ousia, zasadniczo w sensie ogólnym, rzadziejw sensie bytu jednostkowego69. W kontekscie trynitarnym Tertulianuzywa słowa „substancja” z dodatkowym jakby załozeniem. Mianowiciezgodnie z rozumieniem swiata własciwym dla stoików, uwaza on, zewszystko co istnieje jest ciałem. Wszelka substancja tez jest wiec ciałem,gdyz inaczej nie istniałaby naprawde. Alternatywa dla ciała nie jestbowiem duch, jak w filozofii platonskiej, ale phantasmata, cos ułudnego.Tertulian jest tej koncepcji wierny konsekwentnie, choc w wielu innychpunktach oddala sie od załozen stoickich70. Te boska substancje raznazywa Ojcem, raz Duchem, raz Bogiem. Jest fundamentem jednosci.W jednym miejscu naszego dzieła pisze:

... z jednego wszystko pochodzi, to znaczy przez jednosc substancji, z równo-czesnym wszakze zachowaniem ekonomii rozkładajacej owa jednosc na trójce:Ojca, Syna i Ducha Swietego – trzech wprawdzie, ale nie pod wzgledem stanu,lecz stopnia, nie pod wzgledem substancji, lecz formy, nie pod wzgledemmocy, lecz rodzaju, przeciwnie, posiadajacych jedna tylko substancje i jedenstan i jedna moc, bo jeden tylko jest Bóg, z którego biora poczatek owestopnie i formy i rodzaje71.

64 AdvPrax 22, 11.65 AdvPrax 19, 8.66 TERTULIAN, Apologetyk 21, 11.67 NQ I, 15, 6.68 R. BRAUN, Deus Christianorum 176.69 Por. SCARPAT 94.70 C. MORESCHINI, Tertulliano tra Stoicismo e Platonismo, 371nn.71 AdvPrax 2.

Page 20: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

20 Wprowadzenie

Gdzie indziej uscisli: Pater tota substantia est, filius vero derivatiototius et portio72.

Zastrzegajac jakby słowo „substancja” na oznaczenie tego, co w Trójcyjest jedno, dla oznaczenia specyficznej odrebnosci Trzech wprowadzaTertulian pojecie osoby (łacinskie persona) i konsekwentnie od XIIrozdziału Przeciw Prakseaszowi trzyma sie tego rozróznienia.

Pierwotnie oznaczało ono prawdopodobnie maske teatralna i byłoodpowiednikiem greckiego prosopon73. Cyceron uzywał go w sensiekonkretnego człowieka, w odróznieniu od ogólnego znaczenia łacinskiegohomo74. Było to jednak słowo powszechnie uznawane za zbyt słabe, bymogło okreslac osobowosc i po grecku było uzywane dla okreslenia raczejBozego ukazywania sie75. Mimo tej słabosci pojecia, próbował uzywacgo w kontekscie trynitarnym juz sw. Justyn76. Tertulian uczynił z tegosłowa termin techniczny uzywajac go w Przeciw Prakseaszowi 33 razy,a około 100 razy w innych dziełach, Mówienie o dwóch (lub trzech)osobach stawało sie w kontrowersji antymonarchianskiej jakby hasłem,w przeciwienstwie do jednej osoby wyznawanej przez monarchian77.Giuseppe Scarpat podsumowuje: „Persona oscyluje pomiedzy znaczeniemgramatycznym i teatralnym, przede wszystkim w egzegezie fragmentówstarotestamentalnych, gdzie Osoby Boskie nie sa jeszcze precyzyjnieokreslone, a znaczeniem osobowosci prawdziwej i konkretnej, nadajacymsie dla Chrystusa Ewangelii, który działał w okreslonych okolicznosciachczasu i miejsca. Rozumowanie Tertuliana ciagle przenosi sens słowapersona z pierwszego znaczenia na drugie”78.

Tertulian, a pózniej i inni, uzywa tego słowa takze z powodów czystojezykowych. Teologia rozwijała sie do tej pory przede wszystkim pogrecku, w którym to jezyku mozna było uzywac terminów hypostasisi ousia w sensie ogólnym lub indywidualnym, w zaleznosci od kontekstu.Po łacinie zas, termin substantia, bedacy kalka greckiej hipostazy, utrwaliłswoje znaczenie ogólne i nie nadawał sie do okreslania poszczególnych

72 AdvPrax 9, 2.73 Por. O. BUCCI, La formazione del concetto di persona nel cristianesimo delle origini:

„Avventura semantica” e itinerario storico, Lateranum 54 (1988) 383-450.74 List 94, 1.75 Por. TEOFIL Z ANTIOCHII, Do Autolyka II, 22; Klemens Aleksandryjski, Pedagog I,

57.76 JUSTYN, Dialog 88, 1; Apol I, 36.77 Por. Philosophoumena IX, 12; pamietajmy jednak, ze i Kalikst mówił o jednej

osobie, jednak nie w tak radykalnym sensie jak Noetos, Prakseasz czy Sabeliusz.78 SCARPAT, 89; por. MOINGT, 615.

Page 21: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

21Wprowadzenie

osób, gdyz dopowadziłoby to do uznania w Bogu trzech substancji, coewidentnie wygladało na herezje. To zamieszanie terminologicznezaowocowało powaznymi problemami zwłaszcza w IV wieku. W takisposób opisuje to ciagnace sie nieporozumienie Grzegorz z Nazjanzuw mowie pochwalnej ku czci Atanazego Wielkiego w 380 roku:

U nas [Greków] mówi sie prawowiernie o jednej istocie (ousia), a trzechhipostazach. Pierwsze słowo wyraza jedna nature Boza, drugie, potrójnewłasciwosci. Tak samo myslano w Italii. Ale z pwodu ubóstwa swojego jezykai braku słów mieszkancy Italii nie mogli odróznic hipostazy od istotyi wprowadzili pojecie trzech osób, aby nie przyjmowac trzech istot. I co siestało? – Cos, co byłoby bardzo smieszne, gdyby nie było raczej godnepozałowania, mianowicie róznica wiary wydała sia drobna róznica w brzmieniuwyrazów! Wymyslano od sabelian zwolennikom trzech osób, od arianzwolennikom trzech hipostaz: widma wywołane przez ducha sprzeczki. A codalej? Dołaczyło sie troche kwasów, jak zwykle w sporach, i nastapiłoniebezpieczenstwo, ze róznica w paru zgłoskach spowoduje rozdarcie całegoswiata79.

Grzegorz w tym tekscie opowiada w skrócie istniejace spory. Tertulianjest u ich poczatków. Uzywał on systematycznie słowa persona w sensiekonkretnego istnienia Ojca, Syna i Ducha i ten sposób mówienia utrzymałsie w Kosciele łacinskim po dzis. Podobnie czynił równiez Hipolit, chocw teologicznym jezyku greckim prosopon nie zrobił takiej kariery jak jegołacinska kalka80.

W pismach obu tych autorów dosc czesto pojawia sie równiez terminekonomia. Miał on słuzyc do wyrazenia troistosci w ramach monarchiipojmowanej ortodoksyjnie i stanowic przeciwienstwo dla koncepcjiskrajnych. Tertulian czesto tłumaczy to greckie słowo (oikonomia) łacin-skim dispensatio, jego propozycja nie utrwaliła sie jednak i pozostaław uzyciu forma grecka81. Potoczne znaczenie tego słowa, to zarzaddomem lub gospodarstwem i w tym sensie wystepuje równiez w NowymTestamencie82. Szybko jednak pojawia sie to słowo dla oznaczeniazarzadu w Kosciele przynaleznego Apostołom83 czy rozdawania przez

79 GRZEGORZ Z NAZJANZU, Mowa 21, 35 (IW PAX Warszawa 1967).80 CN 7; 14; por. Błogosławienstwo Jakuba XVI; A. ZANI, La cristologia di Ippolito,

311nn.81 Por. SCARPAT, 53nn.82 Łk 16, 2-4; 1 Tm 1, 4.83 1 Kor 9, 17; Kol 1, 25.

Page 22: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

22 Wprowadzenie

Boga łaski84, a takze dla Bozego planu zbawienia85. Od tych znaczenblisko juz do teologicznego znaczenia Bozego działania, ukrytego przedwzrokiem ludzkim, które trzeba jednak odkrywac86. Najwazniejszym ele-mentem tego Bozego planu jest wcielenie Syna Bozego. Scarpat próbujezatem definiowac: „«ekonomia» to Bozy plan, zgodnie z którym Bóg maSyna, którym jest Jego wcielone Słowo87. Dla Tertuliana, który zerwałjuz z Kosciołem i złaczył sie z montanistami podkreslajacymi do przesadyrole Ducha Swietego, On własnie, Trzecia Osoba, objawia ekonomie,wyjasnia ja i prowadzi ludzi do jej rozumienia. Odnoszenie ekonomii doteologii trynitarnej skonczyło sie jednak w III wieku, pozostajac w teologiiw ramach rozwazan chrystologicznych.

5. Monarchianizm ortodoksyjny

Mimo krytyki Tertuliana i Hipolita, a równiez potepienia Sabeliuszaw Rzymie, nie ustało mówienie o Bozej monarchii i problemy z pogodze-niem twierdzen o niej z okresleniem osobowosci Ojca, Syna i Ducha. Jestto oczywiste, gdyz wiara w jednego Boga i zydowskie dziedzictwoteologiczne nie było udziałem jedynie heretyków. Cały Kosciół takwierzył, tyle ze róznie te wiare wyrazano.

Pojeciem monarchii posługiwał sie nadal cały Kosciół rzymski.Widzielismy juz dwie wypowiedzi papiezy, Zefiryna i Kaliksta, w którychnie odbiegaja oni daleko od radykalnych twierdzen Prakseasza czyNoetosa. Jako zas, ze sa to zdania wyrwane z kontekstu, trudno z pewnos-cia ustalic ich znaczenia. Wazniejszym jednak swiadectwem monarchianiz-mu mieszczacego sie w ramach Koscioła jest korespondencja pomiedzyDionizym Aleksandryjskim, a Dionizym Rzymskim.

Przyczyna wymiany korespondencji pomiedzy obu biskupami byływystapienia antymonarchianskie Aleksandryjczyka. Poglady propagowaneprzez zwolenników Sabeliusza uwaza on za bezbozne i pełne bluznierstwna temat Syna i Ducha88. Pisał przeciwko nim wiele listów, wspomnia-

84 Ef 3, 2.85 Ef 1, 10; 3, 9.86 Por. IRENEUSZ, AdvHaer I, 10, 3; HIPOLIT, In Dan I, 5, 4.87 SCARPAT, 56; por. IGNACY ANTIOCHENSKI, Do Efezjan 18, 2; JUSTYN, Dialog 103, 3.88 EUSEBIUSZ Z CEZAREI, HE VII, 6, list do Sykstusa II.

Page 23: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

23Wprowadzenie

nych przez Euzebiusza89, w których broni rozróznien pomiedzy OsobamiBoskimi, do tego stopnia, ze zaniepokoiło to niektórych sposród ichczytelników, którzy zaczeli podejrzewac go o skłonnosci do triteizmu.Napisali wiec do biskupa Rzymu, proszac by wypowiedział sie w tejsprawie. Ten zwołał synod, na którym rozpatrzono stawiane zarzuty90,a nastepnie napisał do biskupa i do całego Koscioła aleksandryjskiego91.

Zacytujmy te fragmenty drugiego listu (pierwszy sie nie zachował),które poswiecone sa obronie monarchii przeciwko mówieniu o trzechhipostazach:

Wskazane jest, abym wypowiedział sie takze o tych, którzy monarchie, wbrewnajczcigodniejszej nauce Kosciołów Bozych, dziela, rozłaczaja i rozpraszaja(diairoûntas kaì katatémnontas kaì anairoûntas) na jakies trzy potegi, róznehipostazy i trzy bóstwa. Słyszałem bowiem, ze sa u was katechisci i nauczy-ciele Słowa Bozego wprowadzajacy takie opinie, którzy wrecz diametralnie,ze tak powiem, róznia sie od nauki Sabeliusza. Ten bowiem bluzni mówiac,ze Syn jest tym samym, co Ojciec i odwrotnie, ci zas głosza jakichs trzechBogów, dzielac swieta Monade na trzy rozłaczone i całkiem obce sobiehipostazy. Koniecznie zas Boze Słowo musi byc złaczone z Bogiem wszech-rzeczy, a Duch Swiety w Bogu przebywac (emphilochoreîn = chetnieprzebywac) i trwac (endiaitâsthai). Trzeba Boza Triade, to znaczy Wszechmo-gacego Boga wszechrzeczy, zbierac (synkephaloioûsthai) i łaczyc w jedno,jakby w szczycie (eis koryphên).Od diabła zas pochodzi nauka niemadrego Marcjona, rozcinajaca i dzielacaMonade na trzy przyczyny (zasady), a nie od tych, którzy sa uczniamiChrystusa, ani od tych, którzy upodobali sobie nauke Zbawiciela. Ci bowiemwiedza dobrze, ze Pismo swiete naucza o Triadzie, zas o trzech Bogach nieuczy ani Stary, ani Nowy Testament.[...]Nie mozna zatem dzielic na trzy bóstwa cudownej Boskiej Monady, aniumniejszac godnosci i niezrównanej wielkosci Pana słowem „uczynił”, aletrzeba wierzyc w Boga Ojca Wszechmogacego, i w Chrystusa Jezusa, SynaJego, i w Ducha Swietego, bowiem Logos jest złaczony z Bogiem wszechrze-czy. Mówi: „Ja i Ojciec jedno jestesmy” (J 10, 30), i „Ja w Ojcu, a Ojciec wemnie” (J 14, 10). Tylko tak mozna zachowac Boska Trójca (triàs) i swietanauke o monarchii92.

89 Por. HE VII, 26, 1.90 Por. ATANAZY Z ALEKSANDRII, De Synodis 43.91 ATANAZY, De Sententia Dionisii 13, 2. Tekst listu znajduje sie w: ATANAZY, De

Decretis Nicaenae Synodi 26; OPITZ, Athanasius Werke II/1; CH. L. FELTOE, DIONYSIOULEIPSANA, The Letters and other remains of Dionysius of Alexandria, Univ. PressCambridge, 1904, 177-182; DS 112-115.

92 ATANAZY, Decr 26; Por. moje: Jednosc..., 56nn.

Page 24: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

24 Wprowadzenie

Sadzic mozna, ze zdaniem papieza najniebezpieczniejszym punktemw nauczaniu biskupa Aleksandrii jest negacja Bozej monarchii. Nie trzebasadzic, ze chodzi o heretyckie, „patrypasjanskie” znaczenie tego słowa.Faktem jednak jest, ze pojecie monarchii wydawało sie w Rzymie nie dopogodzenia z mówieniem o trzech hipostazach, co zakrawało na dzielenieBozej Monady. Powodów do tego było zas kilka. Sam termin hypostasisbowiem był jednym z bardziej wieloznacznych, gdyz praktycznie mógłoznaczac i ogół, i rzecz konkretna, i sposób bycia; wszystko zalezało odkontekstu. Seneka oddawał jego sens słowem substantia, co było dla niegotak oczywiste, ze nawet nie próbował tego wyjasniac93. Arystotelesuzywał go w znaczeniu przeciwnym do zjawy (phantàsmata)94. Tak samoogólnie stosowali je autorzy chrzescijanscy: Tacjan pisze na przykłado Bogu, jako o hypostasis, czyli podłozu lub fundamencie wszystkiego95.Takze autor pisma Do Diogneta uzywa tego słowa w znaczeniu substancjiczy istoty:

...rozpatrz, posługujac sie nie tylko oczami, lecz takze rozumem, jaka jestw rzeczywistosci istota (hypostasis) i postac zewnetrzna tych, których wynazywacie bogami i za bogów uznajecie96.

W Nowym Testamencie raz jeden wystepuje ono w odniesieniu doChrystusa i Jego relacji do Ojca: «Ten, który jest odblaskiem Jego chwałyi odbiciem Jego hipostazy» (Hbr 1, 3). Takze tutaj jednak, w zadensposób, uzycie słowa nie przesadza o znaczeniu jakie autor chciał munadac: czy jest ono ogólne, czy szczegółowe.

Zamieszanie terminologiczne trwało jeszcze długo po wymianie listówmiedzy obu Dionizymi. Anatematyzm Soboru Nicejskiego podajehypostasis i ousia jako synonimy97, na zorganizowanym przez Atanazegosynodzie w 362 roku, mimo niecheci do obu terminów, uznano mówienieo hipostazach tylko dla sprzeciwienia sie sabelianizmowi98, Hieronim zas,ponad 100 lat pózniej pisze do Damazego:

Wszyscy przedstawiciele swieckich umiejetnosci nic innego nie rozumiejaprzez hipostaze, jeno substancje. A któz, prosze, bedzie swietokradzkimi usty

93 Por. np. Ep 87, 40; Por. R. BRAUN, Deus Christianorum, 170n.94 ARYSTOTELES, De Mundo 4, 395a.95 Por. takze podobne znaczenie u DIONIZEGO ALEKSANDRYJSKIEGO, w: EUSEBIUSZ,

Praeparatio Evangelica VII, 19, 7.96 Ad Diogn 2, 1; tłum. ANNA SWIDERKÓWNA.97 DS 126.98 Por. SOKRATES SCHOLASTYK, HE III, 7.

Page 25: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

25Wprowadzenie

głosił trzy substancje w Bogu? Jedna jedyna jest natura Boga, która prawdzi-wie jest. To bowiem, co istnieje, nie ma bytu skadinad, lecz jest swoim bytem.Wszystko inne, co jest stworzone, chociaz zdaje sie byc, nie jest, poniewazkiedys nie istniało, a to co nie istniało, moze znowu przestac istniec. TylkoBogu samemu, który jest wieczny, to jest, który nie ma poczatku, przysługujeprawdziwie nazwa „esencji”. [...] A poniewaz Jego jedynie natura jestdoskonała, i w trzech osobach jedno bóstwo istnieje, które jest prawdziwei jedna jest natura, przeto ktokolwiek mówi, ze sa trzy, to jest, ze sa trzyhipostazy, czyli substancje, ten pod pozorem poboznosci usiłuje twierdzic, zesa trzy natury w Bogu99.

Jeszcze pózniej, bo w latach trzydziestych piatego stulecia, kiedySokrates zwany Scholastykiem pisał swoja kontynuacje Historii KoscielnejEuzebiusza100, zauwazył ze problem terminów hypostasis i ousia wcalenie jest zamkniety, i warto zapoznac czytelnika z aktualnym stanem badanna ten temat. Dla nas jego opinia jest dlatego wazna, ze przytacza zdaniadawniejszych autorytetów:

Hellenscy nauczyciele poganskiej madrosci w rozmaity sposób okreslali„istote”, ale o „hipostazie” nigdzie nawet nie wspominaja. Gramatyk Ireneuszw swoim ułozonym alfabetycznie leksykonie pt. Atticistes nazywa ten wyraznawet barbarzynskim, zaden bowiem z dawniejszych pisarzy go nie uzywa,a jesli nawet gdzies wystepuje słowo „hipostaza”, oznacza co innegow porównaniu ze znaczeniem dzis przyjetym. I tak u Sofoklesa w tragedii pt.Feniks, hypostasis oznacza zasadzke. U Menandra zas przyprawe, lub jak byktos na przykład okreslił mety w beczce wina jako „hipostaze”. Trzebawszakze podkreslic, ze chociaz starozytni filozofowie pomineli ten wyraz, tojednak blizsza naszych czasów ich generacja ciagle uzywała wyrazu „hiposta-za” zamiast „istota” (=ousia)101.

Widzimy wiec, ze Dionizemu Rzymskiemu całkiem słusznie mogło siewydawac niebezpieczne, czy wrecz błedne, mówienie o trzech hipostazachw Bogu. Nie wydaje sie bowiem, by mógł znac precyzacje Orygenesa naten temat, a nawet jesli o nich słyszał, z pewnoscia nie podzielał102.

99 Ep 15, 4 (tłum. J. CZUJ), z roku 376, czyli sprzed okresu poznania i zafascynowaniaOrygenesem, który to okres rozpoczał sie w jego zyciu najwczesniej w rok pózniejw Antiochii, lub dopiero w 381 roku w Konstantynopolu, pod wpływem Grzegorzaz Nazjanzu. Por. J. GRIBOMONT, w: Patrologia III, Marietti, Roma („Augustinianum”)1978, 203-207. 218.

100 Por. Sokrates, HE, wstep Ewy Wiprzyckiej, 15, wyd. 2, PAX Warszawa 1986.101 Sokrates, HE III, 7; tłum. S. J. KAZIKOWSKI.102 ORYGENES systematycznie uzywał pojecia hypostasis na oznaczenie odrebnych

osobowosci Ojca, Syna i Ducha.

Page 26: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

26 Wprowadzenie

Pamietac równiez winnismy i o tym, a sadze, ze to wazne, ze chocDionizy, jak i wszyscy wykształceni Rzymianie, mówił i pisał po grecku,był to dla niego drugi jezyk: wyuczony, literacki i oficjalny, ale nieuzywany na co dzien. Tak wiec, podczas gdy na Wschodzie, zwłaszczapod wpływem pism Orygenesa, termin ten zaczynał sie nadawac dookreslenia indywidualnosci poszczególnych Osób Boskich, na Zachodzietrzymano sie znanych z literatury i filozofii znaczen tego słowa, nienadazajac jakby za zyciem jezyka tam, gdzie posługiwano sie nimpotocznie.

Równie niepokojace dla Dionizego było dzielenie Bozej potegi na trzy.Do tradycji nalezało bowiem mówienie o jednej Bozej mocy. Wyrazeniemmìa dynamis ratował sie Heraklides przed błedem biteizmu w dyspuciez Orygenesem103, uzywał go Hipolit, nie chcac przesadzac przeciwmonarchianizmowi Noetosa: „Jedna jest dynamis: pod wzgledem dynamisBóg jest jeden, pod wzgledem ekonomii ukazuje sie troiscie”104. Jeszczewczesniej dynamis jako to, co łaczy Ojca i Syna przedstawiał Atenago-ras105, a Tertulian przeciw Prakseaszowi pisał:

trzech nie co do stanu, ale co do stopnia, nie pod wzgledem substancji, a podwzgledem formy, nie co do mocy, lecz co do postaci106.

Jako czynnik jednoczacy w Bogu, dynamis miała podwójne znaczenie:jako Logos i jako samo zródło Bozej jednosci107. Uzaleznione to było odPawłowego utozsamienia Chrystusa z dynamis Boga i z Jego Madroscia(1 Kor 1, 24b). W ujeciu Hipolita identyfikacja ta wyglada nastepujaco:

Mówiac o „innym” nie twierdze, ze istnieje dwóch Bogów, lecz mówie o Nimjak o swiatłosci ze swiatłosci, jak o wodzie ze zródła, albo jak o promieniu zesłonca. Jedna bowiem moc (dynamis) wywodzi sie z całosci, całoscia zas jestOjciec, a Słowo jest moca, która z Niego pochodzi108.

103 Dysputa 124.104 CN 8.105 Legatio 10, 2: Ojciec i Syn sa jednoscia dzieki „dynamis ducha”. Por. A. ORBE,

Hacia 150.106 AdvPrax 2, 4. Podobnie i IRENEUSZ w Dem 47: „Ojciec jest wiec Panem i Syn jest

Panem; Ojciec jest Bogiem i Syn jest Bogiem, poniewaz to, co jest zrodzone z Boga jestBogiem. I tak, zgodnie z istota i moca swej natury ukazał sie jeden Bóg, a z drugiej strony,jako administrator ekonomii naszego zbawienia, jest i Syn i Ojciec”; tłumacze za: L. M.FROIDEVAUX, SCh 62 (1959); por. A. ZANI, Cristologia 139.

107 Por. A. ZANI, Cristologia 140-148.108 CN 11. Por. Tert Apol 21, 11-13: „A my zas słowo, rozum i potege, przez które,

jak wyzej powiedzielismy, Bóg stworzył wszystko, przypisujemy jako szczególna własci-wosc duchowi, który i słowo posiada, kiedy mówi, i rozumem sie posługuje, kiedy wydaje

Page 27: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

27Wprowadzenie

Obraz słonca i promieni dla wyobrazenia emanacji znajdujemy juzu Seneki109, wody i zródła u Tertuliana110, swiatło ze swiatła wywodzisie pewnie juz od Filona111. A. Zani w swym studium o Hipolicieprzypuszcza, ze w wyrazeniu „jedna dynamis z wszystkiego” streszcza siejakby sens trzech powyzszych porównan112, gdyz rzeka jest w pewnymsensie dynamis, czy energia zródła, a promien – słonca. I pisze: „Jednoscdynamis zapewnia jednosc Boga, poniewaz Ojciec rozporzadza, a Synwypełnia. Jest to mozliwe tylko dlatego, ze Słowo uczestniczy, jakoDynamis, w pełni dynamis Boga”113.

Dionizy Rzymski zaznacza, ze nauka o trzech mocach pochodzi odMarcjona mówiacego o trzech zasadach. Feltoe, wydawca pozostałych poDionizym Aleksandryjskim tekstów, pisze, ze wyglada to na zadziwiajacanieznajomosc doktryny Marcjona, który przeciez działał kiedys w Rzymie,wiadomo bowiem, ze odrózniał on dwie przyczyny: Boga DobregoNowego Testamentu, i Boga Sprawiedliwego Starego Testamentu. Nie tylejednak interesuje nas tutaj oryginalna nauka Marcjona, ile opinia o niejwyrazona przez Dionizego Rzymskiego. Nawet wiec jesli Marcjon niemówił o trzech zasadach = trzech bogach, istniała opinia, ze uczył o trzechzasadach, które miały znaczenie natur. Jest zas prawdopodobne, ze podwpływem walentynian uczniowie Marcjona zaczeli na pewnym etapiemówic o Materii jako o zasadzie (biernej?), nasladujac ptolemeuszowerozróznienie na spiritus spiritus, anima spiritus i materia spiritus114. Jako

rozkazy, i na potedze sie opiera, kiedy działa. Uczylismy sie, ze pochodzi od Boga, i przezpochodzenie jest zrodzony, i dlatego synem Boga i Bogiem nazwany z jednosci natury.Albowiem i Bóg jest duchem. I kiedy promien od słonca odpada, to jest czescia całosci;ale słonce bedzie w promieniu, poniewaz jest promieniem słonca, i natura nie jest przy tymdzielona, ale rozciagnieta jak swiatło zapalone od swiatła. Materia macierzysta zostaje całai nietknieta, nawet chociaz z jej istoty wiele odgałezien idzie. W ten sposób to, co z Bogawyszło, jest Bogiem i Synem Boga i jednym Bogiem obaj. W ten sposób duch z duchai Bóg z Boga, drugi tylko z porzadku, utworzył liczbe przez stopien, a nie przez swojaistote, a z macierzystej materii nie oderwał sie, lecz wyszedł” (tłum. J. SAJDAK). Por.A. ZANI, Cristologia 145.

109 Ep ad Lucil 41, 5; por. A. ORBE, Hacia 523, n. 22.110 AdvPrax 8, 5. Por. A. ZANI, Cristologia 142, n. 155.111 Somn I, 13, 75; por. ZANI A., Cristologia 115, n. 41, a zwłaszcza I. ORTIZ DE

URBINA, El Símbolo Niceno, 140-151, gdzie autor przedstawia cała historie tegoporównania.

112 A. ZANI, Cristologia 142.113 A. ZANI, Cristologia 143.114 Iren AdvHaer II, 4, 1nn; Clem Al Excerpta ex Theodoto 48; A. ORBE, Introductión

135.

Page 28: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

28 Wprowadzenie

zas, ze pierwsze rozróznienie, na substancje duchowa (= Dobry Bóg)i psychiczna (= Bóg Sprawiedliwy) było ewidentnym rozbijaniem BozejMonady, tak wiec i trzeci element mógł, w opinii wrogo nastawionych dosekty członków Koscioła, takze dotyczyc Boga. Piszacy w sto lat posmierci Marcjona papiez, mógł zatem uwazac za oryginalnie marcjonickadoktryne o trzech zasadach (=bogach), i stosownie sie oburzyc.

A wszystko w obronie monarchii.Warto równiez zauwazyc, ze stanowisko zajete przez Dionizego

Rzymskiego w sporze pomiedzy jego imiennikiem z Aleksandrii, a tymi,którzy podejrzewali go o tryteizm, jest znakiem coraz wiekszego rozcho-dzenia sie dróg teologii na Wschodzie i na Zachodzie. Po czesci spowodo-wane to było koniecznoscia ciagłego przekładania terminów teologicznychz greki na łacine i z powrotem, po czesci zas bardziej otwarta postawateologów wschodnich, odwaznie szukajacych ciagle nowych rozwiazan.Postawa taka czasami wiedzie do herezji, ale mimo to jest nieodzowna dlaskutecznej refleksji nad Objawieniem.

Dionizy Rzymski nie miał ambicji zaprezentowania nowego i lepszegosposobu mówienia o Trójcy. Ograniczył sie do wskazania niektórychpunktów nauczania Dionizego Aleksandryjskiego jako, jego zdaniem,niebezpiecznych. Zwłaszcza dotyczyło to wprowadzania do teologii trzechhipostaz. Niewatpliwie był swiadom ograniczen radykalnych teoriimonarchianskich i dlatego potepił równiez Sabeliusza i jego uczniów.W praktyce nie oddalał sie jednak wiele od ich sformułowan gdyz nie miałdo dyspozycji lepszych wyrazen niz pojecie monarchii. Uwazał je zanalezace do tradycyjnego, czcigodnego nauczania Koscioła i w zwiazkuz tym za nienaruszalne. Tertulianski „wynalazek” polegajacy na okresleniuBoga jako jednej substancji w trzech osobach wyraznie nie budził jegozaufania, juz to dlatego, ze papiez Kalikst mówił kiedys o jednej osobieOjca i Syna, a nie dwóch, juz to dlatego, ze Tertulian po przejsciu domontanistów uchodzic mógł za teologa skompromitowanego wraz zewszystkimi swymi dziełami. Tak wiec ogranicza sie do wymieniania Ojca,Syna i Ducha i do podkreslania koniecznosci mówienia o Nich równoczes-nie.

List Dionizego nie wniósł wiec nic nowego do teologii. Jest swiadec-twem popularnego monarchianizmu, „odpornego” na nowy jezykteologiczny, który w koncu jednak przewazy i doprowadzi do sformułowanSoboru Nicejskiego i Konstantynopolitanskiego I.

Page 29: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

29

SKRÓTY

AdvHerm – Tertulian, Adversus Hermogenem.AdvPrax – Tertulian, Przeciw Prakseaszowi (Adversus Praksean).ALP – M. Michalski, Antologia literatury patrystycznej, IW PAX

Warszawa 1975, I.CN – Hipolit, Przeciw Noetosowi (Contra Noetum).DS – Denzinger – Schönmetzer, Enchiridion Symbolorum, Definitio-

num, Declarationum.HE – Euzebiusz z Cezarei, Historia Koscielna (Historia Ecclesiasti-

ca).Panarion – Epifaniusz z Salaminy, dzieło o herezjach cytowane czasem

równiez jako Haereses.SCARPAT – Q.S.F. Tertulliano, Contro Prassea, Edizione critica con

introduzione, traduzione italiana, note e indici a cura di Giu-seppe SCARPAT, Corona Patrum 12, SEI Torino 1985.

SCh – Sources Chrétiennes.

Dzieła egzegetyczne Ojców cytowane sa z podaniem skrótu ksiegi biblij-nej, a nastepnie „Kom” dla komentarzy, „Hom”, dla homilii, „Fr” dlafragmentów.

Page 30: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

30

BIBLIOGRAFIA

A.A., Nuove ricerche su Ippolito, Studia Ephemeridis „Augustinianum” 30,Roma 1989.

ABRAMOWSKI LUISE, Dionys von Rom (+268) und Dionys von Alexandrien(+264/5) in dem arianischen Streitigkeiten des 4. Jahrhunderts, ZKG93(1982) 240-272.

BARDY G., Paul de Samosate, Spicilegium Sacrum Lovaniense, Louvain1929?

BRAUN R., Deus Christianorum. Recherche sur le vocabulaire doctrinalde Tertullien, Press Universitaires de France, Paris 1962; 2ed: EtudesAugustiniennes Paris 1977.

BRÉHIER E., Les idée philosophiques et religieuses de Philon d’Alexandrie,Paris 19252.

BUCCI O., La formazione del concetto di persona nel cristianesimo delleorigini: „Avventura semantica” e itinerario storico, Lateranum 54 (1988)383-450.

CAVALCANTI E., Osservazioni sull’uso patristico di Baruch 3, 36-38, w:Miscellanea Don Jean Gribomont, Augustinianum Roma 1988, 146-164.

CERBELAUD D., Création et Trinité – Les enjeux théologiques del’interprétation «trinitaire» de Gn 1, 1-2, des origines à Saint Augustin,Thèse Univ. de Strasbourg 1987.

EBOROWICZ W., Bozy plan zbawienia w mysli Ojców Koscioła (Tertulian),w: Drogi zbawienia od Biblii do Soboru, praca zbiorowa, red. B. Przybyl-ski, Ksiegarnia sw. Wojciecha Poznan 1970, 337-348.

FELTOE CH. L., DIONYSIOU LEIPSANA, The Letters and other remainsof Dionysius of Alexandria, Univ. Press Cambridge, 1904.

Page 31: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

31Bibliografia

GONZÁLEZ C. I., Antecedentes de la cristologia ariana en el siglo III,Medellin 16 (1990) z. 63, 315-361.

GŁADYSZEWSKI L., Rufina katecheza Symbolu, Studia Gnesnensia 6 (1981)9-64.

LE BOULLUEC, A., La notion d’hérésie dans le littérature grecque, IIe –IIIe; Tom I: „De Justin à Irénée”, Tom II: „Clément d’Alexandrie etOrigène”, Etudes Augustiniennes Paris 1985.

LEBRETON J., Histoire du dogme de la Trinité, Beauchesne Paris 1928.

MAZUR CZ., Tertulian w Polsce, w: Tertulian, Wybór pism II, PSP 29,ATK Warszawa 1983, 5-29.

MICHALSKI M., Miedzy integryzmem a progresizmem. Hipolit w: tenze:Antologia literatury patrystycznej, IW PAX Warszawa 1975, t. 1, 179-184.

MILANO A., Persona in Teologia, Ed. Dehoniane Napoli 1984.

MOINGT J., Théologie trinitaire de Tertullien, I-III, Aubier Paris 1966.

MORESCHINI C., Tertulliano tra Stoicismo e Platonismo, w: Kerygma undLogos, Beiträge ze den geistesgeschichtlichen Beziehungen zwischen Antikeund Christentum, Festschrift für Carl Andresen zum 70. Geburstag,Vandenhoeck & Ruprecht Göttingen 1979.

NAUTIN P., Hippolyte. Contre les hérésies, Cerf Paris 1949.

ORBE A., En torno al modalismo de Marción, Gregorianum 71 (1990) 43-–65.

ORBE A., Estudios sobre la teología cristiana primitiva, Fuentes PatrísticasEstudios 1, Editorial Ciudad Nueva – Ed PUG Madrid – Roma 1994.

ORBE A., Hacia la primera teología de la proceción del Verbo, EstudiosValentinianos I/1, Analecta Gregoriana 99, PUG Roma 1958.

ORBE A., Introducción a la teología de los siglos II y III, AnalectaGregoriana 248, PUG Roma 1987.

ORBE A., Orígenes y los Monarquianos, Gregorianum 72 (1991) 39-72.

PIETRAS H., By nie milczec o Bogu. Zarys teologii Ojców Koscioła,Maszachaba Kraków 1991.

PIETRAS H., Jednosc Boga, jednosc swiata i jednosc Koscioła. Studiumfragmentów Dionizego Aleksandryjskiego, Wydział Filozoficzny Towarzy-stwa Jezusowego, Instytut Kultury Religijnej, Studia i Materiały I, Kraków1990.

PIETRAS H., L’unità di Dio in Atanasio di Alessandria. Una descrizionedinamica della Trinità, Rassegna di Teologia 32 (1991) 558-581.

Page 32: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

32 Bibliografia

PIETRAS H., L’unità di Dio in Dionigi di Alessandria, Gregorianum 72(1991) 459-490.

PIETRAS H., La difesa della monarchia divina da parte del papa Dionigi(+268), Archivum Historiae Pontificiae 28 (1990) 335-342.

PIETRAS H., Odpowiedz na Słowo. Najstarsi mistrzowie chrzescijanskiejmodlitwy (Tertulian, Cyprian, Orygenes), WAM Kraków 1993.

SAJDAK J., Tertulian. Czasy – zycie – dzieła, Ksiegarnia sw. WojciechaPoznan 1949.

SIMONETTI M., Il problema dell’unità di Dio a Roma da Clemente a Dio-nigi, Rivista di Storia e Literatura Religiosa 22 (1986) 440 – 474.

SIMONETTI M., Sabellio e il sabellianismo, Studi Storico Religiosi 4 (1980)7-28.

STANULA E., Elementy montanistyczne w eklezjologii Tertuliana, StudiaTheologica Varsaviensia 9 (1971), z. 1, 105-145.

STEAD C., Divine Substance, Univ. Press, Oxford 1977.

ZANI A., La cristologia di Ippolito, Morcelliana Brescia 1984.

QUISPEL G., Gnoza, IW PAX Warszawa 1988.

Page 33: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

TERTULIAN

PRZECIW PRAKSEASZOWI

Page 34: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi
Page 35: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

35

I.

1. Rozmaicie juz diabeł próbował zwalczac prawde. Tym razemzapragnał jej zaszkodzic wystepujac w jej obronie. Głosi wiec, ze istniejetylko jeden Pan, Wszechmogacy, Stworzyciel swiata, aby nawet z „jedy-nosci” [Boga] zrodziła sie herezja. Twierdzi, iz sam Ojciec zstapił naDziewice, sam z niej sie narodził, sam został umeczony, słowem: On samjest Jezusem Chrystusem. Przeczy waz samemu sobie, gdy bowiem kusiłJezusa Chrystusa po chrzcie Janowym i przemówił do Niego, nazywajacGo Synem Bozym, wiedział z pewnoscia, ze Bóg ma Syna, chocby napodstawie Pisma, na którym oparł swe kuszenie: 2. Jesli jestes SynemBozym, powiedz, by te kamienie stały sie chlebem1; takze: Jezeli jestesSynem Bozym, rzuc sie stad. Napisane jest bowiem, ze przykazał aniołomswoim – naturalnie Ojciec – aby uniesli cie na swych rekach, bys gdziesnie zranił swej stopy o kamien2. 3. Moze wiec jeszcze zarzuci kłamstwoEwangelii, mówiac: „Musieli przeciez widziec Mateusz i Łukasz, jakzblizyłem sie do samego Boga, samego Wszechmogacego osobisciekusiłem; dlatego własnie zblizyłem sie don, dlatego Go kusiłem; gdybychodziło tylko o Syna Bozego, szkoda byłoby mojego zachodu”. Leczw rzeczywistosci raczej sam jest kłamca od poczatku swiata i nierazpodzegał ludzi, by postepowali na jego modłe, przykładem Prakseasz.4. On bowiem pierwszy przeszczepił z Azji do Rzymu ten rodzaj błednychmnieman, człowiek zreszta i pod innymi wzgledami niepewny, ponadtonadety pycha meczenstwa tylko z powodu jednego krótkiego pobytuw wiezieniu; lecz chocby i ciało swoje wydał na spalenie, nic by niezyskał, nie majac w sobie miłosci Boga3, którego charyzmaty zaprzepascił.5. Albowiem gdy biskup Rzymu uznał juz własnie objawienia Montana,

1 Mt 4, 3.2 Mt 4, 6; Ps 91, 11n.3 Por. 1 Kor 13, 3.

Page 36: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

36 TERTULIAN

Pryski i Maksymilli4 i na tej podstawie zamierzał pojednac sie z koscioła-mi Azji i Frygii, ów przedstawił mu fałszywe swiadectwa przeciw samymprorokom oraz ich kosciołom, a oddaliwszy wiarygodniejszych od siebieswiadków nakłonił go zarówno do odwołania wysłanych juz listówpojednawczych, jak i do odstapienia od zamiaru przyjecia charyzmatów.W ten sposób Prakseasz wykonał w Rzymie dwa diabelskie przedsiewzie-cia: wypedził proroctwo i wzniecił herezje; wygnał Ducha Pocieszycielai ukrzyzował Ojca. 6. Takze i tu5 rozplenił sie Prakseaszowy chwast,posiany skrycie, gdy wielu spało6 w prostocie nie pogłebionej nauki;ujawniony tu jednak przez tego, któremu to Bóg przeznaczył, bedzie, jakmniemam, wytepiony. W koncu przeciez i sam ów nauczyciel zadbałw swoim czasie o poswiadczenie swej poprawy na pismie, a manuskryptdotad znajduje sie u psychików7, u których rzecz sie dokonała. 7. Odtadcisza. Pózniej uznanie i głoszenie Ducha Swietego odłaczyło nas odpsychików8. Jednak tamten chwast wydał wkrótce wszedzie nasienie; czasjakis pozostawało ono w ukryciu, obłudnie zatajajac swa zywotnosc, terazzas wzeszło ponownie. Lecz ponownie zostanie wytepione. Jesli Bógzechce, to na tym swiecie, jesli nie, to w dniu oznaczonym, zebranezostana wszystkie plewy i, jak pozostałe przyczyny zgorszenia, bedaspalone w ogniu nieugaszonym9.

4 Główni eksponenci ruchu montanistycznego. Montan, od którego pochodzi imieruchu, głosił z wielkim ferworem nadejscie czasów eschatologicznych i sam siebie uwazałza wcielenie Ducha Swietego Parakleta zapowiadanego w J 14, 26, jedynego autentycznegointerpretatora Pisma swietego. Obie wspominane prorokinie zapowiadały wprost koniecswiata. W imie Ducha Swietego odrzucali wszelki autorytet Koscioła domagajac siabezwzglednego posłuszenstwa dla siebie. By przygotowac sie na koniec swiata głosili ideemoralne bardzo rygorystyczne, ostre posty, obowiazek dawania wielkich jałmuzn, zachecalido meczenstwa i odrzucali wszystkich, którzy uciekaliby przed przesladowaniami. Pragneliodbudowania Koscioła w stanie, w jakim został on opisany w Dziejach Apostolskich: zcharyzmatami Ducha Swietego i mówieniem jezykami. W Rzymie ich gorliwosc i ascezapoczatkowo budziły podziw i pod wpływem – miedzy innymi – listu Ireneusza i jegowspólnoty z Lyonu, uzyskali aprobate papieza Eleuteriusza (ok. r. 178). Tertulian przystałdo montanistów w roku 207, pociagniety ich rygoryzmem moralnym.

5 To znaczy w Kartaginie.6 Por. Mt 13, 24-26.7 Psychicy, po grecku psychikoi, to katolicy, członkowie Koscioła lekcewazeni przez

montanistów, uwazajacych sie za ludzi duchowych (pneumatikoi).8 Aluzja do przejscia Tertuliana do montanistów.9 Por. Mt 3, 12.

Page 37: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

37Przeciw Prakseaszowi

II.

1. Głosi sie zatem, iz Ojciec narodził sie w czasie i Ojciec zostałumeczony; iz sam Pan Bóg Wszechmogacy jest Jezusem Chrystusem. Mynatomiast, jak zawsze, tak tym bardziej teraz, pouczeni przez Pocieszycie-la, prowadzacego do wszelkiej prawdy10, równiez wierzymy w jedynegoBoga, lecz w pewnym uporzadkowaniu, jakie nazywamy „ekonomia”,wedle której jedyny Bóg moze miec Syna, Słowo pochodzace od Niego,przez które wszystko sie stało, a bez którego nic sie nie stało11. Onozostało posłane przez Ojca do Dziewicy i z niej sie narodziło jako Bógi człowiek, syn człowieczy i Syn Bozy, nazwany Jezusem Chrystusem. Tenwedług Pisma cierpiał, umarł i został pogrzebany; wskrzeszony przezOjca12 oraz ponownie przyjety do nieba, by zasiasc po Jego prawicy13

i przybedzie, by sadzic zywych i umarłych14. On tez pózniej zgodnie zeswa obietnica posłał od Ojca Ducha Swietego, Pocieszyciela, by uswiecałw wierze tych, którzy wyznaja Ojca, Syna i Ducha Swietego. 2. Te zasadywiary wypływaja z samych poczatków Ewangelii, jeszcze sprzed wszyst-kich najdawniejszych heretyków, nie mówiac o wczorajszym Prakseaszu;nie zaprzecza temu nastepcy wszelkich heretyków, a tym bardziejnajnowsza potomnosc wczorajszego Prakseasza. Dlatego najsłuszniejbyłoby odtad z góry ustalic przeciw wszelkiej herezji, iz to jest prawdziwe,co było pierwsze, to zas jest fałszywe, co było pózniejsze15. 3. Lecznawet zachowujac ten przepis, nalezałoby jednak wszedzie zostawicmiejsce na dodatkowe wyjasnienia dla pouczenia i umocnienia niektórych,szczególnie w tym celu, by nie wydawało sie, ze któras z herezji zostałapotepiona z góry, a nie po dokładnym zbadaniu, zwłaszcza taka, któramniema, ze jest w posiadaniu najczystszej prawdy, gdy uwaza, zew jedynego Boga nie mozna wierzyc inaczej, jak tylko głoszac, iz sam jest

10 Por. J 16, 13.11 Por. J 1, 1-3.12 Por. 1 Kor 15, 3n.13 Por. Mk 16, 19.14 Por. Dz 10, 42.15 TERTULIAN traktuje herezje jako rzecz nowa, odstepstwo od prawdy wczesniejszej.

Prakseasza nazywa „wczorajszym” dla wkazania jego nowinkarstwa wzgledem tradycjiapostolskiej. O „nowosci” herezji por. Tertulian, Preskrypcja przeciw heretykom, zwłaszczaparagrafy 29nn. Niechec do nowosci w dziedzinie religii była zakorzeniona w swiecierzymskim. Swetoniusz chrzescijanstwo nazywa „przesadem nowym i zbrodniczym” (Zywotycezarów, „Neron” XVI). Por.: M. STAROWIEYSKI, w: Pierwsi swiadkowie, Ojcowie Zywi8, Znak Kraków 1988, 378nn.

Page 38: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

38 TERTULIAN

zarazem Ojcem i Synem, i Duchem. 4. A przeciez Jeden jest takzewszystkim, skoro wszystko pochodzi z jednego (naturalnie z racji jednoscisubstancji), lecz mimo to nalezy wiernie strzec tajemnicy ekonomii16

rozkładajacej owa jednosc na trójce: Ojca, Syna i Ducha; trzech jednak nieco do stanu, ale co do stopnia, nie pod wzgledem substancji, a podwzgledem formy, nie co do mocy, lecz co do postaci. Sa zatem jednejsubstancji, jednego stanu i jednej mocy, poniewaz jest jeden Bóg, owe zasstopnie, formy i postaci rozrózniamy pod imionami Ojca, Syna i DuchaSwietego. Dalszy ciag traktatu wyjasni, jak mozliwa jest wielosc bezpodziału.

III.

1. Poniewaz zas sama reguła wiary kaze odejsc od poganskiegowielobóstwa ku jedynemu i prawdziwemu Bogu, wszyscy ludzie prosci (bynie rzec: nierozumni i ignoranci) jacy stanowia zwykle wiekszoscwierzacych, nie rozumiejac, ze nalezy wierzyc w Jedynego, lecz z u-wzglednieniem ekonomii, lekaja sie, gdyz mniemaja, iz ekonomia jestwieloscia, a rozróznienie Trójcy rozłamem jednosci; tymczasem jednosc,z siebie samej wywodzaca Trójce, nie zostaje w ten sposób zniszczona,lecz uporzadkowana. Totez zarzucaja nam juz wiare w dwóch badz trzech,siebie natomiast uwazaja za czcicieli jedynego Boga, tak jakby nie byłoherezja nierozumne i ciasne pojmowanie jednosci, a racjonalne uporzadko-wanie jej w Trójce nie stanowiło prawdy. 2. „Trwamy przy monarchii”– powiadaja – i nawet łacinnicy tak wyraznie, dzwiecznie i z taka mocawypowiadaja to słowo, iz mozna by sadzic, ze tak samo dobrze rozumiejamonarchie, jak ja głosza17. Tymczasem gdy łacinnicy usilnie trabiao „monarchii”, nawet Grecy nie chca pojac „ekonomii”. Lecz ja, o ileliznałem cokolwiek obu tych jezyków, wiem, ze monarchia nie oznacza nicinnego, jak jedynowładztwo. Wszakze, nalezac do jednego, monarchia niewymaga od tego, do kogo nalezy, aby nie miał syna, lub aby sam uczyniłsie własnym synem, lub tez, by nie administrowali jego monarchii ci,których zapragnie. Powiem wiecej: nikt nie posiada władzy na tyleskupionej we własnych rekach, na tyle wyłacznej i do tego stopnia

16 Na temat terminów substantia, ekonomia, osoba por. wprowadzenie.17 TERTULIAN kpi z bezmyslnego stosowania terminów greckich przez łacinników.

O nieporozumieniach zwiazanych z pojeciem monarchii por. Wprowadzenie.

Page 39: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

39Przeciw Prakseaszowi

monarchicznej, by nie musiał jej sprawowac za posrednictwem innychbliskich sobie osób, które sam wyznaczył na swych urzedników. 3. Jeslinawet ktos, kto dzierzy monarchie, miałby Syna, nie oznacza to zaraz, zeulega ona podziałowi i przestaje byc monarchia, skoro i Syna dopuszczasie do uczestnictwa w rzadach, lecz dalej nalezy ona głównie do tego, ktoprzypuscił do niej Syna, a gdy do niego nalezy, dalej jest monarchia to, coposiadaja ci dwaj tak scisle z soba zwiazani. 4. Jesli wiec równiezmonarchia Boza jest zarzadzana przez tak wielka ilosc legionów i wojskanielskich, jak zostało napisane: dziesiec miliardów stało przy Nim, a stomilionów usługiwało Mu18, nie przestaje nalezec do jednego ani tez bycmonarchia, chociaz sprawowana jest przez tak wielka liczbe poteg. 5.Jakze wiec mogło dojsc do uznania, ze Bóg doznałby podziału czy rozpro-szenia z powodu Syna i Ducha Swietego, zajmujacych drugie i trzeciemiejsce i majacych udział w substancji Ojca, a nie doznaje tego z powodutak znacznej liczby aniołów, na pewno odrebnych od substancji Ojca19?Czyz nawet czesci ciała, rodzine, administracje, cała siłe i mieniemonarchii uznajesz za jej zgube? Niesłusznie. 6. Wolałbym, zebys zajał sieraczej istota rzeczy niz brzmieniem nazwy. Powinienes bowiem rozumiec,iz do obalenia monarchii dochodzi, gdy wprowadzona zostaje jakas innawładza o odrebnym pochodzeniu i innym charakterze, a zatem wroga. Zle,kiedy przeciwstawia sie Stwórcy jakiegos innego boga; gdy zas wprowadzasie ich wielu, jak rozmaici Walentynowie czy Prodykowie20, zmierza totak do obalenia monarchii, jak do wyparcia sie Stwórcy.

18 Por. Dn 7, 10.19 ...angelorum numero et quidem tam <alienorum> a substantia Patris. Tłumacze

zgodnie z wydaniami, jest to jednak uzupełnienie wydawców, rekopisy zas sa zgodne wopuszczeniu alienorum i niewykluczone, ze maja racje. Tertulian bowiem wcale nie jestjednoznacznie jasny w opisie stworzenia swiata, w tym aniołów. Bóg na poczatku stworzyłmaterie bezforemna, która jednak jest jakas kontynuacja Bozej woli i rozumu, czyli moznaby powiedziec, ze jakos pochodzi z Bozej substancji. Niewatpliwie tylko Syn i Duch sa dlaTertuliana „rozciagnieciem” Bozej substancji, jednak nie widze przeszkód by podejrzewac,iz zdaniem Tertuliana aniołowie z Bozej substancji pochodza. Równiez człowiek, jakoistota rozumna, jest „ozywiony z jego własnej substancji” (ex substantia ipius animatus –AdvPrax 5, 5). Por. A. ORBE, Introducción..., 138nn.

20 Walentyn był mistrzem gnostyckim, o Prodyku nie wiadomo nic. Tertulian nawiazujedo teorii gnostyckich rozrózniajacych dobrego Boga Nowego Testamentu i nizszego odNiego Stwórce, Boga Starego Testamentu.

Page 40: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

40 TERTULIAN

IV.

1. Ja natomiast, skoro uwazam, iz Syn nie skadinad pochodzi, jak tylkoz substancji Ojca, iz nic nie czyni bez woli Ojca21, i uzyskał od Niegowszelka moc22, jakze mógłbym na podstawie wiary burzyc monarchie,której strzege w Synu, jako przekazanej Synowi przez Ojca? I moge topowiedziec takze o trzecim stopniu, poniewaz uwazam, iz Duch nie skadi-nad pochodzi, jak tylko od Ojca przez Syna. 2. Spójrz wiec, czy to raczejnie ty obalasz monarchie, gdy niszczysz jej uporzadkowanie i rozróznienie,ustanowione pod tyloma imionami, ile Bóg zapragnał. Ona zas pozostajeniezmieniona (chociaz powstała Trójca), az wreszcie bedzie przywróconaOjcu przez Syna, jak to napisał Apostoł o ostatecznym koncu: gdyprzekaze królowanie Bogu i Ojcu. Trzeba bowiem, by panował, póki Bógnie połozy nieprzyjaciół jego pod jego stopy23 – naturalnie wedługPsalmu: Siadz po prawicy Mojej, az połoze nieprzyjaciół twych jakopodnózek u stóp twoich24 – gdy zas poddane mu bedzie wszystko opróczTego, który mu wszystko poddał, wtedy i sam podda sie Temu, który mupoddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich25. 3. Widzimyzatem, ze Syn nie stanowi przeszkody dla monarchii, nawet jesli nalezydzis ona do Syna, poniewaz w rekach Syna pozostaje niezmienna w swejistocie, i taka sama zostanie przywrócona Ojcu przez Syna. Nikt niemógłby jej podwazyc jedynie dlatego, ze przyzwala na istnienie Syna,o którym wiadomo, ze od Ojca otrzymał władze i Ojcu ja kiedys odda.4. Tylko na podstawie tego fragmentu listu apostolskiego moglismy juzwykazac, ze Ojciec i Syn to dwie osoby; a takze na podstawie imion Ojcai Syna oraz faktu, ze ten, który przekazuje władze i ten, któremu japrzekazuje, jak równiez ten, który oddaje władze i ten, któremu ja oddaje,musza byc koniecznie dwiema osobami.

V.

1. Lecz poniewaz chce sie niektórym, by dwaj byli jednym, tak abyOjca i Syna uwazac za to samo, nalezy zbadac wszystko, co wiemy

21 Por. J 5, 19; 6, 38.22 Por. Mt 28, 18.23 1 Kor 15, 24n.24 Ps 109, 1.25 1 Kor 15, 27n.

Page 41: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

41Przeciw Prakseaszowi

o Synu: czy istnieje, kim jest i w jak sposób istnieje. W ten sposób rzeczsama obroni swa forme, powierzywszy sie opiece Pisma i jego tłumaczen.Niektórzy twierdza, ze Ksiega Rodzaju tak sie zaczyna po hebrajsku: Napoczatku Bóg stworzył siebie jako swego Syna26. Jako ze to nie jest takiepewne, inne argumenty kaza mi wnioskowac o zrodzeniu Syna na podsta-wie samego stanu (dispositio), w jakim pozostawał Bóg przed załozeniemswiata. 2. Zanim bowiem wszystko powstało Bóg był sam, sam sobieswiatem, i miejscem, i wszystkim. Był zas sam, poniewaz nie było opróczniego nic innego, zewnetrznego. Jednak nawet wtedy nie był całkowiciesam; był z nim bowiem Rozum, który miał w sobie samym, oczywiscieswój własny. Bóg jest bowiem rozumny i Rozum był w nim najpierw;w ten sposób z Niego pochodzi wszystko. Rozum ten to jego umysł(sensus). 3. Grecy nazywaja go Logos, który to termin oznacza u nasrówniez „słowo” (sermo), dlatego przyzwyczajono sie juz u nas mówic,tłumaczac po prostu, iz na poczatku Słowo było u Boga27, gdy stosowniejbyłoby raczej rzec, iz dawniejszy był Rozum, poniewaz Bóg był nie tylewładajacy mowa na poczatku, co rozumny jeszcze przed poczatkiem orazponiewaz Bóg ustanawiajac Słowo moca Rozumu sam jakby wskazał, zejest on pierwszy w jego substancji. 4. Lecz nawet i tak nic sie nie zmienia.Bo jesli nawet Bóg nie wyrzekł jeszcze swego słowa, miał je jednak wewłasnym wnetrzu, razem z rozumem i w rozumie, obmyslajac i urzadzajacw milczeniu to, co wkrótce miał zamiar wypowiedziec słowem. Gdybowiem obmyslał i urzadzał wszystko swym rozumem, stało sie słowemto, co wypowiedział. 5. I abys to lepiej, człowieku, pojał, na podstawiesiebie samego jako obrazu i podobienstwa Bozego28, zwróc uwage, zei ty masz w sobie samym rozum, ze jestes istota rozumna, nie tylko jakouczyniony przez rozumnego Stwórce ale i jako ozywiony z jego własnejsubstancji29. Spójrz, jak to samo dokonuje sie w tobie, gdy milczacspierasz sie z soba w umysle, który wychodzi ci na spotkanie wraz zesłowem, na kazde poruszenie twojej mysli, na kazde drgnienie twejswiadomosci. 6. Cokolwiek pomyslisz, jest słowem, cokolwiek ogarnieszswiadomoscia, jest rozumem. Z koniecznosci mówisz w duchu, a gdy

26 Por. uzasadnienie takiej lekcji we wprowadzeniu, 13n.27 J 1, 3. Wynika z tego, ze stare tłumaczenie łacinskie (=Vetus Latina) uzywane

w Afryce (=VL Afra) miało w tym miejscu sermo, a nie verbum, jak było w wersji italskiej(=VL Itala). Verbum w rezultacie przewazyło, równiez wskutek uzycia tego własnie słowaprzez Hieronima w Wulgacie. Por. SCARPAT, 270.

28 Por. Rdz 1, 26.29 Por. Rdz 2, 7.

Page 42: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

42 TERTULIAN

mówisz, postrzegasz jako rozmówce słowo, które ma w sobie ten samrozum, przy pomocy którego myslac mówisz do tego, przy któregopomocy mówiac, myslisz. W ten sposób niejako kims drugim w tobie jestsłowo, którym mówisz myslac i którym myslisz mówiac; samo słowo jestkims innym. 7. O ilez wiec pełniej w Bogu, za którego obraz i podobien-stwo takze ty jestes uwazany, dzieje sie tak, iz równiez milczac ma onw sobie rozum, a w rozumie słowo? Moge zatem nie bez podstaw przyjac,ze i wówczas, przed załozeniem swiata, Bóg nie był sam, a miał w sobierozum, a w rozumie słowo, które uczynił kims drugim, gdy przebywałow jego wnetrzu.

VI.

1. Te władze i własciwosc Boskiego umysłu przedstawia sie w Pismierówniez pod nazwa Madrosci. Cóz bowiem moze byc madrzejszego odrozumu albo słowa Boga? Słyszałem wiec Madrosc mówiaca o sobie jakouczynionej druga osoba: Najpierw Bóg stworzył mnie jako poczatek swychdzieł, zanim stworzył ziemie, zanim rozmieszczone zostały góry; przedwszystkimi wzgórzami mnie zrodził30 – naturalnie w swym umysle two-rzac i rodzac. 2. Uznaj na tej podstawie, ze towarzyszyła mu ona w akcietwórczym: Gdy przygotowywał niebo, rzecze, byłam przy nim, i gdyutwierdzał obłoki w górze ponad wiatrami i gdy kładł bezpieczne zródłana ziemi31 ja z nim współdziałałam, byłam ta, której [obecnoscia] siecieszył, a ja codziennie radowałam sie przed nim 32. 3. Skoro bowiemtylko Bóg zechciał wykonac, w własnych stanach i postaciach, to co mocamadrosci, rozumu i słowa w sobie zaplanował (disposuerat intra se),

30 Prz 8, 22-23. 25. Creavit me initium viarum in opera sua...; Tertulian, jak i wieluOjców pisze, ze Madrosc (= Logos) została stworzona jako poczatek dzieł Bozych, a nietylko „na poczatku” stworzenia. Logos nie jest bowiem pierwszym z Bozych dzieł, ale ichzasada istnienia. Zauwazmy, ze czas przeszły w ostanim zdaniu cytatu (generavit) pogrecku został oddany w czasie terazniejszym i dlatego Ojcowie greccy zwykle cytuja: rodzimnie. Utozsamianie Madrosci i Logosu było powszechne u Ojców. Jedynymi wyjatkamisa Teofil z Antiochii i Ireneusz, dla których Madrosc jest Duchem Swietym.

31 Dosłownie: „pod niebem”.32 Prz 8, 27-28. 30. Scarpat tłumaczy zakonczenie zdania (in persona eius) słowami:

„immedesimandomi in lui”, czyli jakoby Madrosc zajmowała miejsce Boga. Wydaje mi sieto jednak tłumaczeniem ryzykownym, zbytnio zawezajacym znaczenie słowa persona dotego, co aktualnie okreslamy przez osobe. SW. HIERONIM przetłumaczył to zdanie przezludens coram eo omni tempore i wydaje sie to byc własciwsze.

Page 43: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

43Przeciw Prakseaszowi

wyrzekł po raz pierwszy słowo, zawierajace w sobie nierozdzielnie rozumi madrosc33, tak aby wszystkie rzeczy zostały stworzone ta sama moca,która zostały pomyslane i zamierzone, a nawet juz własciwie uczynionew Boskim umysle. Brakowało im tylko tego, by takze powszechnierozpoznawano je i pojmowano w własnych postaciach i substancjach34.

VII.

1. Wtedy wiec samo Słowo przybrało swa postac i piekno, brzmieniei głos, gdy rzekł Bóg: Niech sie stanie swiatłosc35. Tak dopełniły sienarodziny Słowa, gdy wyszło z Boga. Ustanowione przez niego najpierww myslach, pod imieniem Madrosci – Pan ustanowił mnie przed podjeciemswych dzieł, potem zrodzone rzeczywiscie – Gdy przygotowywał niebo,byłam z nim, uczyniło36 swym Ojcem Tego, z którego wyszedłszy stałosie Synem, pierworodnym, bo zrodzonym przed wszystkim, i jednorodzo-nym, bo tylko ono zrodziło sie z Boga, bezposrednio z wnetrznosci jegoserca, jak sam Ojciec zaswiadczył: Serce moje wydało z siebie słowonajlepsze37. 2. Zaraz wiec okazał mu swa radosc, gdy ono radowało siew Jego obecnosci: Tys jest Synem moim, jam cie dzis zrodził38 i: Przedjutrzenka cie zrodziłem39. 3. Podobnie i Syn we własnej osobie (podimieniem Madrosci) swiadczy o Ojcu: Pan ustanowił mnie poczatkiemswych dzieł, przed wszystkimi wzgórzami mnie zrodził. Z kolei jesli w tymmiejscu widac, ze własnie madrosc mówi, iz została ustanowiona przezPana dla jego zamierzonych dzieł, na innym pokazuje sie, ze wszystkozostało stworzone przez słowo, a bez niego nic nie zostało stworzone,podobnie jak i gdzie indziej: Przez jego słowo utwierdzone zostałyniebiosa, a przez jego ducha wszystkie ich moce40 (najpewniej tegoDucha, który był w słowie), przedstawia sie jasno, iz czy to pod imieniemMadrosci, czy to pod nazwa Słowa, jest to ta sama moc, która stała sie

33 Słowo Boze myslane jest równoznaczne Madrosci i Rozumowi Boga. Słowowypowiedziane zawiera w sobie Madrosc i Rozum.

34 ...in suis speciebus atque substantiis.35 Rdz 1, 3.36 Bóg bowiem nie był Ojcem przed „wypowiedzeniem” (=uzewnetrznieniem) swego

Słowa jako Syna.37 Ps 44, 2.38 Ps 2, 7.39 Ps 109, 3.40 Ps 32, 6.

Page 44: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

44 TERTULIAN

poczatkiem zamierzen stwórczych Boga i która umacniała niebiosa, przezktóra wszystko zostało stworzone, a bez której nic nie zostało stworzo-ne41. 4. I dosc juz o tym, bo przeciez Słowo, czy to pod nazwa Madrosci,czy Rozumu, czy czegokolwiek w Bozym umysle i duchu jest tym samym:stało sie Synem Boga, zrodzonym, gdy wyszło z niego. 5. „Uznajesz wiec– zapytasz – iz słowo jest swego rodzaju substancja, powstała z ducha,madrosci i rozumu?” W rzeczy samej uznajemy, iz jest ono rzeczywisciesubstancjalne, moca tej cechy substancji, dzieki której moze byc postrzega-ne jako rzecz, a zarazem jako jakas osoba i tak, stawszy sie kims drugimwzgledem Boga, dochodzi do zaistnienia dwóch: Ojca i Syna czyli Bogai Słowa42. 6. „Czymze jest jednak – powiesz mi – słowo, jesli nie głosemi dzwiekiem ust, jak utrzymuja gramatycy, rozpoznawalnym dla uchadrganiem powietrza, lecz w ogólnosci czyms próznym, ulotnym i bezcie-lesnym?”43 Lecz ja twierdze, ze nic ulotnego i próznego nie mozepochodzic od Boga, bo nie z ulotnego i próznego sie bierze; nie moze tezbyc pozbawione substancji to, co powstało z substancji tak poteznej ani to,co stworzyło tyle substancji. 7. Sam bowiem [Bóg] stworzył wszystko, cozostało stworzone przez nie (= przez Słowo). Jakze wiec to mozliwe, byniczym było to, bez czego nic nie zostało stworzone, albo zeby z ulotnegopowstały rzeczy trwałe, z próznego – pełne, a z bezcielesnego – cielesne?Albowiem jesli nawet czasem moze zostac stworzona rzecz rózna od tego,przy pomocy czego została stworzona, nic jednak nie moze powstac przypomocy czegos, co jest prózne i ulotne. 8. Czy prózna i ulotna rzeczajest Słowo Boze, które nazwano Synem? Które nazwano samym Bogiem?I Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo44. Zostało napisane: Nieuzywaj imienia Boga na prózno45. Z pewnoscia wiec chodzi o Tego, któ-ry istniejac w Bozej postaci nie zatrzymał jako zdobyczy równosciz Bogiem46. W jakiej Bozej postaci? Z pewnoscia w jakiejs, nie zas

41 J 1, 3.42 Tłumaczenie moje – HP, zgodnie z manuskryptem P, który choc niedbały, w tym

miejscu zdaje sie miec racje. Według innych rekopisów mozna tłumaczyc tak: „W rzeczysamej. Czyz doprawdy nie chcesz uznac, iz jest ono rzeczywiscie substancjalne, moca tejcechy substancji, dzieki której moze byc postrzegane jako rzecz, a zarazem jako jakasosoba i tak, stawszy sie kims drugim wzgledem Boga, dochodzi do zaistnienia dwóch: Ojcai Syna czyli Boga i Słowa?”.

43 Koncepcja stoicka; por. DIOGENES LAERTIOS, Zywoty i poglady słynnych filozofów,VII, 55n., a takze TACJAN SYRYJCZYK, Mowa przeciwko Grekom 5, 2.

44 J 1, 1.45 Wj 20, 7.46 Por. Flp 2, 6.

Page 45: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

45Przeciw Prakseaszowi

w zadnej. Któz bowiem zaprzeczy, ze Bóg jest ciałem, skoro Bóg jestduchem? Duch jest bowiem w swej postaci pewnego rodzaju ciałem47. 9.Lecz jezeli jakiekolwiek rzeczy niewidzialne dla Boga maja i ciała,i formy, w których sa widzialne tylko dla Boga, o ilez bardziej nie mozebyc niesubstancjalne to, co zostało wyłonione z samej Jego substancji?Jakakolwiek by wiec była substancja Słowa, twierdze, ze jest ono osobai przyznaje mu imie Syna, a gdy uznaje Syna, głosze, ze jest on kimsdrugim wzgledem Ojca.

VIII.

1. Jesli ktos pomyslałby, ze wprowadzam tak jakas emanacje48, toznaczy wyłanianie sie jednej rzeczy z drugiej, jak to czyni Walentyn,wywodzacy kolejno nowy Eon z Eonu, jeden po drugim, od razu odpo-wiem ci tak: prawda nie moze zaprzestac uzywania tego wyrazu i jegorzeczywistego sensu jedynie dlatego, ze posługuje sie nim równiez herezja.Przeciwnie, raczej herezja zaczerpneła z prawdy to, co dało sie dopasowacdo jej kłamstw. 2. Czy Słowo Boga wyłoniło sie, czy nie? Zatrzymajmysie nad tym razem. Jesli sie wyłoniło, poznaj prawdziwa emanacje i niechherezja zobaczy, czy w czyms upodobniła sie do prawdy. Teraz wiecnalezy zbadac, w jaki sposób kazda ze stron posługuje sie tym pojeciemi jego nazwa. Walentyn oddziela i odróznia swoje emanacje od ichsprawcy, tak oddalajac je od niego, ze Eon nie zna Ojca. Pragnie gozreszta poznac i nie moze, a nawet został niemal pochłoniety i rozproszonyw ogólnej substancji49. 3. Wedle zas naszego zdania, jedynie Syn poznałOjca, on tez wyjawił wnetrze jego serca (sinum), wszystko tez u Ojcazobaczył i usłyszał oraz oznajmia to, co mu Ojciec przekazał; nie spełniłzas woli swojej, a wole Ojca, która poznał bezposrednio, a nawet od

47 Według stoików wszelki byt jest ciałem, takze Bóg czy dusza. Powiedzenie, ze cosnie jest ciałem było dla nich równoznaczne z zaprzeczeniem istnienia tego czegos. Por.TERTULIAN, De carne Christi 11, 4: omne quod est, corpus est sui generis. Nihil estincorporale nisi guod non est.

48 Greckie probole, po łacinie oddawane przez emissio lub prolatio, przez TERTULIANA

czasem przytaczane po grecku (np. tutaj).49 Aluzja do walentynianskiego mitu o Pleromie i Madrosci – Eonie, który chciał

uzyskac poznanie Boga, ale spowodował przez to powstanie zła i materii. Por. G. QUISPEL,Gnoza, PAX Warszawa 1988, rozdz. VII: „Mit walentynianski”, 136nn.; W. MYSZOR,wstep do: Teksty z Nag-Hammadi, PSP 20, ATK Warszawa 1979, 48-64.

Page 46: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

46 TERTULIAN

poczatku50. 4. Któz bowiem wie, co jest w Bogu, jesli nie Duch, któryw nim jest?51 Słowo zas zbudowane jest z Ducha i, jesli moge sie takwyrazic, Duch jest ciałem Słowa. Tak wiec Słowo zawsze jest w Ojcu, jakmówi: Ja jestem w Ojcu, i zawsze u Boga, jak napisano: I Słowo byłou Boga, nigdy tez nie jest oddzielone od Ojca ani odrebne, poniewaz: Jai Ojciec jedno jestesmy52. 5. To bedzie prawdziwa emanacja, gwarancjajednosci, z powodu której twierdzimy, ze Syn wyszedł z Ojca, lecz nieodłaczył sie od Niego. Słowo bowiem, jak poucza takze Paraklet, wyszłoz Boga, podobnie jak krzak z korzenia, strumien ze zródła, czy promienze słonca53. Postacie te stanowia bowiem równiez emanacje tychsubstancji, z których wychodza. I mógłbym stwierdzic bez wahania, zesynem korzenia jest krzak, zródła – strumien, a Słonca – promien,poniewaz wszelki poczatek jest rodzicem, a wszystko, co pochodziz jakiegos poczatku, jest potomstwem. Tym bardziej Słowo Boga, którenawet w scisłym sensie przybrało imie Syna. Nie da sie jednak oddzielicani krzaka od korzenia, ani strumienia od zródła, ani promienia od słonca,podobnie jak Słowa od Boga. 6. Na podstawie zatem formy tych przykła-dów oswiadczam, iz głosze dwóch: Boga i jego Słowo, Ojca i jego Syna.Albowiem i korzen, i krzak to dwie rzeczy, lecz połaczone; zródłoi strumien to dwie postaci, lecz nierozdzielne, słonce zas i promien to dwieformy, lecz scisle zwiazane. 7. Wszystko, co pochodzi z jakiejs rzeczy,musi byc koniecznie czyms drugim wzgledem tego, z czego pochodzi, alenie oznacza to, ze musi byc oddzielone. Gdzie zas jest ktos drugi, tam jestdwóch, a gdzie jest trzeci, tam jest trzech. Trzecim – naturalnie – wzgle-dem Boga jest Duch z Syna, tak jak trzecim wzgledem korzenia jest owocz krzaka, trzeci tez wzgledem zródła jest kanał bioracy poczatek zestrumienia, trzecim wreszcie wzgledem słonca jest punkt swietlny na koncupromienia. Nic jednak nie odrywa sie od swej macierzystej formy, z którejbierze swe własciwosci. W ten sposób Trójca, rozwijajaca sie od Ojcaprzez powiazane i połaczone z soba stopnie, w zaden sposób nie szkodzimonarchii, a przy tym strzeze porzadku ekonomii.

50 Por. Mt 11, 27; J 1, 18; 6, 38.51 Por. 1 Kor 2, 11.52 J 14, 11; J 1, 1; J 10, 30.53 Por. moje: L’unità di Dio in Dionigi di Alessandria, 466nn.

Page 47: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

47Przeciw Prakseaszowi

IX.

1. Zawsze pamietaj, iz poswiadczam tu jako wyznawana przez siebiezasade wiary, ze Ojciec, Syn i Duch sa wzajemnie nierozdzielni, bo w tensposób poznasz, co i w jaki sposób głosze. Twierdze mianowicie, ze kiminnym jest Ojciec, kim innym Syn, a jeszcze kim innym Duch; niektórzyludzie niewykształceni lub przewotni zle przyjmuja to twierdzenie, jakobygłosiło ono róznosc i na jej podstawie nauczało o rozdzielnosci Ojca odSyna i Ducha Swietego. Mówie to zas z koniecznosci, poniewaz przeciwniekonomii wielbiciele monarchii upieraja sie przy tym, ze Ojciec, Syni Duch sa ta sama osoba; ja jednak twierdze, iz Syn jest kims drugimwgledem Ojca nie przez róznosc, lecz przez rozmieszczenie, nie przezrozdział, lecz przez rozróznienie, poniewaz Ojciec i Syn nie moga byc tasama osoba, lecz co do miary (modulo alter) jeden rózny od drugiego54.2. Ojciec jest zatem całoscia substancji, Syn natomiast jakby jej wypływemi czescia55, jak sam zaswiadcza: Poniewaz Ojciec wiekszy jest odemnie56. Równiez jako mniejszy od niego opiewany jest w psalmie: Nie-wiele mniejszy od aniołów57. Tak wiec Ojciec jest kim innym niz Syn,skoro jest wiekszy od Syna, skoro kim innym jest ten, kto rodzi, a kim

54 Por. TERTULIAN, Apologetyk 21, 13: „To co z Boga wyszło jest Bogiem i synemBoga i jednym Bogiem obaj. W ten sposób duch z ducha i Bóg z Boga, drugi co do miary(modulo alter, co ks. Sajdak tłumaczy przez co do porzadku), utworzył liczbe przezstopien, a nie przez swoja istote, a z macierzystej materii nie oderwał sie, lecz wyszedł”;POK 20.

55 derivatio totius et portio. Trzeba pamietac o wpominanej juz powyzej stoickiejkoncepcji Bozej substancji jako ciała: z ciała – teoretycznie – moze cos wypływac,wyrastac i odgałeziac sie, bez koniecznosci wprowadzania podziału. Derivatio jestłacinskim odpowiednikiem greckiego aporroia, uzytego w odniesieniu do Logosu takzeprzez ATENAGORASA Z ATEN w Prosbie za chrzescijanami 10 i 24. Równiez Mdr 7, 25nazywa Madrosc „przeczystym wypływem chwały najwyzszego”; Por. M. SPANNEUT, Lestoïcisme des Pères de l’Église, 302n. Zauwazmy, ze Tertulian pisze portio a nie pars, niechodzi mu wiec o jakas czesc wiekszej całosci ale o czesc z tej całosci wychodzaca; takjak promien moze byc pojmowany jako „czesc” słonca.

56 J 14, 28.57 Ps 8, 6: Modico quid citra angelos. Wulgata tłumaczy to zdanie za LXX: minuisti

eum paulo minus ab angelis, a z hebrajskiego: minues eum paulo minus a Deo (napodstawie wydania ze Stuttgartu, 1975). Wersje Siedemdziesieciu upowszechnił List doHebrajczyków nadajac jej równoczesnie znaczenie chrystologiczne, w odniesieniu doChrystusa umniejszonego we wcieleniu. Podobnie Tertulian uzywa tego zdania w PrzeciwMarcjonowi II, 27, 3; III, 7, 2. 5; IV, 21, 12. W kontekscie czysto trynitarnym zdanie niebrzmi moze zbyt szczesliwie, ale Tertulianowi chodzi o wykazanie z Pisma, ze Syn jestportio, a nie cała substancja Ojca, no i z pewnoscia nie zna tekstu hebrajskiego.

Page 48: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

48 TERTULIAN

innym ten, kogo sie rodzi, skoro kim innym jest ten, kto posyła, kiminnym ten, kogo sie posyła, skoro kim innym jest ten, kto tworzy, a kiminnym ten, przez którego sie tworzy. 3. I słusznie, bo i sam Pan, uzywajactego słowa dla osoby Parakleta nie oznaczył nim rozdziału, lecz uporzad-kowanie, rzecze bowiem: Poprosze Ojca i posle wam innego obronce,Ducha prawdy58. W ten sposób pokazał Parakleta jako kogos innego odsiebie – podobnie jak my [ukazujemy] Syna jako róznego od Ojca –wskazujac w Paraklecie trzecie stanowisko – podobnie jak my, strzegacekonomii, [uznajemy] drugie w Synu59. 4. Czyz chocby sam fakt, ze cosnazywa sie Ojcem i Synem nie dowodzi, ze jedno jest czym innym nizdrugie? Z pewnoscia bowiem kazda rzecz musi byc tym, czym sie janazywa, a czym jest, tym sie ja musi nazwac60; nie moze sie tu zgołaprzyplatac róznosc nazw, jesli nie róznia sie rzeczy, które nazwiemy. Tak,tak, nie, nie, albowiem co jest wiecej, od złego pochodzi61.

X.

1. Tak wiec albo sie jest Ojcem, albo Synem. Tak jak dzien nie jestnoca, tak i Ojciec nie moze byc Synem, tak zeby obaj byli tylko jednym,czy zeby którys z nich był dwoma, jak chca bezpodstawnie owi monar-chianie. „Bóg sam – powiadaja – siebie uczynił swym Synem”62. Leczprzeciez posiadanie syna czyni kogos ojcem, a posiadanie ojca – synem,nikt natomiast, kto powstaje z kogos drugiego, w zaden sposób nie mozepowstac z siebie samego, tak aby ojciec mianował sie swym własnymsynem albo syn okazał sie swym własnym ojcem. 3. Co Bóg ustanowił,tego i przestrzega. Ojciec musi miec syna, by był ojcem i syn musi miecojca, by był synem. Czym innym bowiem jest „miec”, a czym innym„byc”. Na przykład, zebym był mezem, trzeba bym pojał zone, nie bedesam sobie zona. Tak samo, aby byc ojcem mam syna, bo nie bede sam

58 J 14, 16n.59 Odwoływanie sie do Ducha Swietego jako do Parakleta jest wpływem montanistów.

Por. wyzej, noty do rozdz. I.60 Niewykluczone, ze taka argumentacja nalezała do kanonu zasad wykładanych

katechumenom. Dokładnie takimi słowy broniła sie Perpetua przed naleganiami ojca, bywyparła sie chrzescijanstwa: „Nie moge nazwac siebie inaczej, jak tylko tym, kim jestemfaktycznie, a wiec chrzescijanka” (Meczenstwo Perpetuy i Felicyty 3); autorem opisu tegomeczenstwa z roku 203 jest prawdopodobnie TERTULIAN.

61 Mt 5, 37.62 Por. wyzej, 5, 1.

Page 49: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

49Przeciw Prakseaszowi

sobie synem, zas aby byc synem, mam ojca, bo nie bede sam sobie ojcem.4. Jesli bede posiadał to, co mnie kims czyni, wtedy tym kims bede:ojcem, gdy bede miał syna, synem, gdy bede miał ojca. Jesli zatem sambede któryms z nich, nie bede juz miał tego, czym sam bede, ani ojca,skoro sam bede ojcem, ani syna, skoro sam bede synem. O ile bowiemmusze miec jednego z tych dwóch, aby byc drugim, o tyle, jesli bedeoboma naraz, nie bede zadnym z nich, bo nie bede miał tego drugiego.Jesli bowiem ja sam bede synem, którego jestem i ojcem, nie mam juzsyna, bo sam jestem synem. Nie majac zas syna, gdy sam jestem synem,jakzez bede ojcem? Przeciez musze miec syna, aby byc ojcem. Lecz niejestem tez synem, bo nie mam ojca, który uczyniłby mnie synem. 5.Podobnie jesli ja sam bede ojcem, którego jestem synem, juz nie mamojca, bo sam jestem ojcem. Nie majac zas ojca, gdy sam jestem ojcem,jakze bede synem? Przeciez musze miec ojca, aby byc synem. Lecz niebede tez ojcem, bo nie mam syna, który uczyniłby mnie ojcem63. 6.Trzeba najwiekszych diabelskich zdolnosci, by jednego od drugiegooddzielic. Gdy w obronie monarchii łaczy sie obu w jedna osobe,doprowadza sie do tego, ze nie mozna uznac zadnego z nich. Ani bowiemnie bedzie Ojcem kto ewidentnie nie ma Syna, ani tez nie bedzie Synemkto nie ma Ojca. Jesli bowiem ktos jest Ojcem, nie bedzie Synem. W tensposób strzega monarchii ci, którzy nie uznaja ani Ojca, ani Syna. 7. Leczprzeciez Nic nie jest trudne dla Boga64 – któzby o tym nie wiedział?A takze – Co niemozliwe dla swiata, mozliwe jest dla Boga65 – któzbytego nie znał? Oraz – Bóg wybrał to co głupie dla swiata, by zawstydzicmadrosc66 – przeczytalismy to wszystko. „Nie było wiec trudne dla Boga– powiadaja – uczynic siebie samego i ojcem, i synem wbrew porzadkowiobowiazujacemu w sprawach ludzkich. Przeciez nie było tez dla Bogarzecza trudna sprawic, by porodziła niepłodna, albo tez dziewica”. 8.Z pewnoscia nic nie jest trudne dla Boga. Jesli jednak bedziemy sie taknieoglednie posługiwac ta sentencja w naszych mniemaniach, to bedziemysobie mogli zmyslac o Bogu, ze uczynił cokolwiek, poniewaz było to dlaniego mozliwe. Tymczasem z faktu, iz Bóg moze uczynic wszystko, niewynika, ze mamy wierzyc w to, ze uczynił nawet to, czego nie uczynił,

63 Podobna analiza terminów „ojciec” i „syn” była podejmowana i pózniej, np. przezORYGENESA (JKom 10, 37, 246) czy DIONIZEGO ALEKSANDRYJSKIEGO (w: ATANAZY, DeSententia Dionisii 17, 1n.).

64 Por. Rdz 18, 14; por. Hi 42, 2.65 Łk 18, 27; Mt 19, 26.66 1 Kor 1, 27.

Page 50: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

50 TERTULIAN

lecz ze mamy zbadac, czy cos uczynił. Jesliby Bóg zechciał, mógłwyposazyc człowieka w skrzydła do fruwania, jakich udzielił ptakomdrapieznym, chociaz jednak mógł, nie oznacza to, by od razu tak uczynił.Podobnie tez mógł natychmiast zgładzic i Prakseasza, i wszystkichheretyków, nie zgładził ich jednak, mimo ze mógł. Zapewne trzeba byłodopuscic, by obok drapieznych ptaków istnieli i heretycy67, a nawet, byukrzyzowano Ojca68. Z takiej wiec racji moze istniec cos trudnego naweti dla Boga, oczywiscie w tym znaczeniu, ze czegos nie czyni nie dlatego,iz nie moze, lecz dlatego, ze nie chce. 9. Dla Boga bowiem chciec – tomóc, a nie chciec – to nie móc. Czego zas chce, to tez i moze, i okazuje.Zatem, czy gdyby zechciał, mógłby samego siebie uczynic swym synema gdyby mógł, zrobiłby to? Jesli udowodnisz, ze to uczynił, wtedyudowodnisz, ze mógł i chciał to uczynic.

XI.

1. Powinienes wiec to udowodnic na podstawie Pisma równie jasno, jakmy dowodzimy, ze uczynił własne Słowo swym Synem. Jesli bowiem na-zywa kogos Synem, Synem z pewnoscia nie bedzie nikt inny, jak tylkoten, który z niego wyszedł. Słowo zas wyszło z niego i ono bedzie Synem,a nie ten, z którego wyszło. Sam bowiem nie wyszedł z siebie samego.Lecz ty, skoro mówisz,iz Ojciec i Syn sa jednym i tym samym, kazesz muwyłonic sie czy wyjsc z siebie samego. Tymczasem jesli nawet Bóg mógłto uczynic, jednak nie uczynił. 2. Przynajmniej wiec przedstaw dowódi zadam, by był on podobny do mojego, czyli [pokaz] Pisma, którepokazywałyby, ze Ojciec i Syn to ta sama osoba, podobnie jak mypokazujemy Ojca i Syna jako róznych; róznych, powtarzam, a nierozdzielonych. Jesli ja przytaczam jako powiedziane przez Boga: Sercemoje wydało z siebie słowo najlepsze69 ty podobnie przedstaw w przeci-wienstwie do mnie, ze Bóg gdziekolwiek rzekł: „Serce moje wydałoz siebie mnie, słowo najlepsze”, tak jakby tym samym był ten, kto zrodziłi to, co zostało zrodzone, ten, kto posłał i to, co zostało posłane, skoro tymsamym jest Słowo i Bóg. 3. Oto ja przytaczam, ze Ojciec rzekł do Syna:

67 Takze w Preskrypcji przeciw heretykom 4 TERTULIAN kojarzy heretyków z drapiez-nikami i pisze o nieuchronnosci, a nawet o koniecznosci istnienia herezji: „Musiały przyjscherezje, które miały wykazac, kto z nas potrafi przetrwac próbe”.

68 Aluzja do nazwy patripassiani nadawanej monarchianom. Por. wprowadzenie, 14.69 Ps 44, 2.

Page 51: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

51Przeciw Prakseaszowi

Tys jest synem moim, jam cie dzis zrodził70. Jesli chcesz, bym uwierzył,ze ta sama osoba sa Ojciec i Syn, wskaz mi, ze gdzie indziej zostałooznajmione: „Pan rzekł do siebie: ja jestem synem swoim, jam siebie dziszrodził”. Podobnie tez „Zrodziłem siebie przed jutrzenka”, albo „Panustanowił mnie poczatkiem wszystkich moich dzieł, a zrodziłem siebieprzed wszystkimi wzgórzami”, czy jakies inne w tym rodzaju, o ile sa.Kogóz to bał sie Pan Bóg wszechswiata, zeby tak nie głosic, gdyby tak sierzeczy miały? Czy moze bał sie, ze mu nie uwierza, jesli ogłosiłby poprostu, ze jest i Ojcem, i Synem? 4. Jednego wszakze sie obawiał: zostackłamca, przez szacunek dla siebie samego i swojej prawdy. I dlatego,wierzac, ze Bóg jest prawdomówny, wiem, ze ani nie ogłosił inaczej, nizrozporzadził, ani nie rozporzadził inaczej, niz ogłosił. Ty zreszta uczynił-bys go kłamca, obłudnikiem i fałszerzem tej wiary, jesli, gdyby sam byłwłasnym synem, komu innemu przypisał osobe syna, skoro wszystkiePisma ukazuja niepodwazalnosc i rozróznienie Trójcy; z nich tez bierze sienasze zastrzezenie, ze nie moze sie wydawac jednym i tym samym ten, ktomówi i ten, o kim mówi oraz ten, do kogo mówi. Bogu bowiem nieprzystoi zadna przewrotnosc ani fałsz, tak zeby miał mówic do kogosinnego, niz do siebie samego, gdyby sam był tym, do kogo mówił. 5.Zwaz tez i inne słowa Ojca o Synu u Izajasza: Oto syn mój, któregowybrałem, umiłowany mój, w którym mam upodobanie; zesle na niegoducha mego i bedzie wiescił wyroki narodom71. Wez tez te, które kierujedo niego: Oto wiele dla ciebie byc nazwany moim synem dla podzwignie-cia pokolen Jakuba i odmiany rozproszenia Izraela; ustanowiłem cieswiatłoscia dla pogan, bys był zbawieniem na krancach ziemi72. Posłuchajteraz i słów Syna o Ojcu: Duch Panski nade mna, albowiem namasciłmnie, bym głosił ludziom dobra nowine73. Podobnie do Ojca w psalmiena ten sam temat: Nie opuszczaj mnie, dopóki głosic bede ramie twojewszelkiemu przyszłemu pokoleniu74; tak samo w innym: Panie, dlaczegojest tak wielu tych, którzy mnie gnebia?75 7. Lecz prawie wszystkiepsalmy zapowiadaja osobe Chrystusa i przedstawiaja Syna kierujacegosłowa do Ojca. Zwróc tez uwage, jak Duch przemawia jako trzecia osobao Ojcu i Synu: Rzekł Pan do Pana mego: siadz po mej prawicy, az połoze

70 Ps 2, 7.71 Iz 42, 1.72 Iz 49, 6.73 Iz 61, 1.74 Ps 70, 18.75 Ps 3, 2.

Page 52: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

52 TERTULIAN

nieprzyjaciół twoich jako podnózek u stóp twych76. Podobnie u Izajasza:Tak rzekł Pan do mego Pana Chrystusa77; tak samo u tegoz do OjcaSynu: Panie, któz uwierzył naszym wiesciom i komu sie ramie Panaobjawiło? Zwiastowalismy o nim: jak chłopie, jak korzen na suchej ziemii nie miał pieknego wygladu ani chwały78. 9. To tylko nieliczne przykładyz wielu; nie bedziemy sie tu naturalnie starac o przytoczenie całego Pisma,poniewaz poswiadczajac nawet na podstawie pojedynczych wersetów jegomajestat i autorytet, mamy wieksza mozliwosc dyskusji w dalszychczesciach traktatu. Jednak nawet w tych nielicznych cytatach rozróznienieTrójcy zostało jasno wyłozone. 10. Jest bowiem ten, kto głosi, [czyli]Duch, jest tez Ojciec, któremu głosi, a takze Syn, o którym głosi. Taksamo i inne słowa, głoszone czy to przez Ojca o Synu lub do Syna, czyto przez Syna o Ojcu lub do Ojca, czy to przez Ducha, przyznaja kazdejz tych osób jej własna indywidualnosc.

XII.

1. Jesli Trójca, przez to, ze nie sprowadzona do scisłej jednosci, nadalcie gorszy swa liczba, tedy zapytam cie, na jakiej podstawie jedynai pojedyncza osoba mówi: Uczynmy człowieka na nasz obraz i podobien-stwo79 gdy nalezało powiedziec: „Uczynie człowieka na mój obrazi podobienstwo”, skoro jest jedynym i pojedynczym. 2. Lecz i dalej: OtoAdam stał sie jakby jednym z nas80; czy oszukuje, czy sobie zartuje,skoro mówi w liczbie mnogiej, choc podobno jest sam, jeden i pojedyn-czy? Albo moze mówił do aniołów, jak wykładaja Zydzi, którzy takze nieuznaja Syna? Czy tez, bedac sam Ojcem-Synem-Duchem, okazał siew liczbie mnogiej i mówił do siebie w liczbie mnogiej? 3. Bynajmniej;lecz poniewaz był juz z nim Syn, druga osoba, jego Słowo i trzecia, Duchw Słowie, dlatego ogłosił w liczbie mnogiej „uczynmy” i „nasz”, i „nas”.Z kim bowiem czynił człowieka i do kogo nadawał mu podobienstwo? Za-prawde z Synem, który miał przyodziac sie w nature człowieka oraz

76 Ps 109, 1.77 Iz 45, 1. Dosłownie chodzi prorokowi o króla perskiego Cyrusa, zwanego przez

niego Pomazancem, po grecku Chrystusem.78 Iz 53, 1-2.79 Rdz 1, 26. Zdanie powszechnie uzywane w obronie Trójcy. Por. TEOFIL Z ANTIO-

CHII, Do Autolyka 2, 18; IRENEUSZ, AdvHaer IV, 20, 1; ORYGENES, JKom 2, 14, 67.80 Rdz 3, 22.

Page 53: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

53Przeciw Prakseaszowi

z Duchem, który miał człowieka uswiecac; z nimi to rozmawiał w jednosciTrójcy jako z pomocnikami i współuczestnikami. 4. Wreszcie dalsze słowaPisma wskazuja na rozróznienie miedzy osobami: I stworzył Bóg czło-wieka, na obraz Bozy go stworzył81. Czemu nie „na swój”, skoro ten, ktoczynił, był sam jeden i nie było nikogo innego, na czyj obraz czynił?A jednak był ktos, na czyj obraz Bóg czynił, naturalnie Syn, który, jakoprzyszły człowiek najdoskonalszy i najprawdziwszy, swoim obrazem kazałnazwac człowieka, który własnie miał byc ulepiony z gliny, obraz i podo-bienstwo prawdy82. 5. A o wczesniejszych stworzeniach swiata co napisa-no? Najpierw, gdy jeszcze Syn sie nie pojawił: I rzekł Bóg: niech siestanie swiatłosc i stała sie83 i natychmiast powstało Słowo, czyli prawdzi-wa swiatłosc, która oswieca człowieka przybywajac na ten swiat84 i przezNie, takze swiatłosc ziemska. Nastepnie zas w obecnosci i z pomocaChrystusa – Słowa, Bóg zechciał cos uczynic i Bóg uczynił: I rzekł Bóg:niech powstanie firmament, i uczynił Bóg firmament; i rzekł Bóg: niechpowstana swiecace ciała niebieskie, i uczynił Bóg ciała niebieskie: jednowieksze, a drugie mniejsze85; lecz równiez nastepne uczynił ten sam,który dokonał i poprzednich, czyli Słowo Boga, przez które wszystkozostało stworzone, a bez którego nic nie zostało stworzone. 6. Jesli Onojest Bogiem, według słów Jana: Bogiem było Słowo, masz juz dwóch, in-nego, który mówi, aby sie stało, a innego, który czyni. Powinienes wiectym samym uznac go jako innego; innego, jak juz oswiadczyłem, jakoosobe, nie jako substancje, dla rozróznienia, nie dla podziału. 7. Głoszezreszta zawsze, ze ci trzej, połaczeni, stanowia jedna substancje; jednakmusze powiedziec, ze prawidła rozsadku nakazuja, by kim innym był ten,który rozkazuje, a kim innym, kto czyni. Bowiem nie rozkazywałby,

81 Rdz 1, 27.82 W tym miejscu Tertulian jest bliski Ireneusza, który takze widzi obraz Bozy

w człowieku ulepionym z gliny, a nie tylko w duchowym intelekcie (por. np. AdvHaer II,34, 1; IV, 7, 4). Ireneusz opiera sie jednak przede wszystkim na Rdz, gdzie mowa oulepieniu z mułu ziemi, Tertulian zas ponadto posiłkuje sie koncepcja stoicka, wedługktórej wszelki byt jest ciałem. Por. ORBE A., Introducción, 212nn. Bycie obrazem,zwiazane z ciałem, jest nieutracalne wskutek grzechu, w przeciwienstwie do byciapodobienstwem Bozym.

83 Rdz 1, 3.84 J 1, 9. Tak poprawiam, choc rekopisy sa zgodne co do lekcji: lux quae illuminat

hominem venientem in hunc mundum, byc moze pod wpływem Wulgaty. Po grecku pod-miotem dla słowa „przychodzic” moze byc i człowiek i swiatło. Wydaje sie, ze w zdaniuTertuliana wazniejsze jest swiatło.

85 Rdz 1, 6-7. 14-16.

Page 54: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

54 TERTULIAN

gdyby sam czynił to, co według jego rozkazu miało sie stac przez tego,któremu wtedy rozkazywał; gdyby był sam jeden, albo rozkazałby sobiesamemu, albo działałby bez polecenia, bo nie czekałby, az sam sobierozkaze.

XIII.

1. „A zatem – powiesz – jesli Bóg powiedział i Bóg uczynił, jesli innyBóg powiedział, a inny uczynił, wyznaje sie dwóch bogów”. Jesli jestestak tepy, spróbuj czasem pomyslec; abys zas lepiej to rozwazył, dowiedzsie, ze i w psalmie mówi sie o dwóch bogach: Twój tron, Boze, na wieki;berło prawosci i berło twego królestwa; umiłowałes sprawiedliwosca znienawidziłes nieprawosc i dlatego namascił cie Bóg, Bóg twój86. 2.Jesli mówi sie do Boga i do Boga namaszczonego przez Boga, to głosi siedwóch bogów. Podobnie i Izajasz zwracajac sie ku osobie Chrystusapowiada: Sabejczycy, mezowie wyniosli, przejda do ciebie i pójda za tobaze spetanymi rekoma, i upadna przed toba na twarz, poniewaz w tobie jestBóg; ty bowiem jestes naszym Bogiem, czego nie wiedzielismy, BozeIzraela87. I on wiec, mówiac „Bóg w tobie” i „ty jestes Bogiem”, dwóchogłasza: bedacego w Chrystusie i samego Chrystusa. 3. Co wiecej,w Ewangelii znajdziesz tylez samo: Na poczatku było Słowo, a Słowo byłou Boga i Bogiem było Słowo88, jeden, który był i drugi, u którego był.Lecz i imie Pana czytam w odniesieniu do dwóch: Rzekł Pan do Panamego: usiadz po mej prawicy89. Izajasz tak powiedział: Panie, któzuwierzył naszym wiesciom i komu zostało objawione ramie Pana?90

Powiedziałby przeciez „twoje” ramie, a nie „Pana”, gdyby nie chciał miecna mysli Boga Ojca i Boga Syna. Podobnie tez dawniejsza KsiegaRodzaju: I spuscił Pan na Sodome i Gomore deszcz siarki i ognia z niebaod Pana91. Albo wiec zaprzecz tym pismom, albo kimze jestes, jesliuwazasz, ze nie nalezy ich rozumiec w postaci, w jakiej zostały napisane,zwłaszcza ze sens ich jest zawarty nie w alegoriach czy parabolach,a w pewnych i prostych twierdzeniach? Jesli wiec jestes spomiedzy tych,

86 Ps 44, 7-8.87 Iz 45, 14-15.88 J 1, 1.89 Ps 109, 1.90 Por. Is 53, 1.91 Rdz 19, 24.

Page 55: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

55Przeciw Prakseaszowi

którzy nie mogli scierpiec, gdy Pan objawiał, ze jest Synem Bozym i niewierzyli, ze jest Panem, przypomnij sobie wraz z nimi, ze zostałonapisane: Powiedziałem: jestescie bogami i synami Najwyzszego92, albo:Bóg stanał w zgromadzeniu bogów93. Wiedz, ze skoro Pismo nie bało sieogłosic bogami ludzi, którzy przez wiare stali sie synami Boga, tymbardziej słusznie przyzna miano Boga i Pana prawdziwemu i jedynemuSynowi Bozemu. 5. „Zatem – powiadasz – wezwe cie, bys jeszcze dzis napodstawie autorytetu tych pism jawnie wyznał dwóch bogów i dwóchpanów”. Przenigdy. My bowiem, uczniowie nie ludzi ale Parakleta, skoroz łaski Boga zbadalismy okolicznosci i pobudki Pism, okreslamy Ojcai Syna jako dwóch, a nawet trzech z Duchem Swietym, według prawidełekonomii wyznaczajacej wielosc, aby nie wierzono, jak głosi waszaprzewrotnosc, ze sam Ojciec został zrodzony i umeczony. Tak bowiemwierzyc nie wolno, poniewaz nie tak zostało przekazane. 6. Jednako „dwóch bogach” czy „dwóch panach” nigdy nie mówimy, nie dlatego zeOjciec albo Syn miałby nie byc Bogiem, albo tez Duch miałby nie bycBogiem, czy zeby kazdy z nich nie był Panem; z tego natomiast powodu,iz jedynie dawniej wymieniano dwóch bogów i dwóch panów aby, gdyprzybedzie Chrystus, został poznany jako Bóg i nazwany Bogiem, gdyzjest Synem Boga i Pana. Gdyby bowiem w Pismach dało sie znalezc jednatylko osobe Boga i Pana, wtedy Chrystus słusznie nie zostałby dopuszczo-ny do miana Boga i Pana – nie byłoby bowiem mowy o nikim innymprócz jednego Boga i Pana – i mogłoby sie w konsekwencji wydawac, zesam Ojciec zstapił z nieba. Czytano by bowiem tylko o jednym Bogui Panu i byłaby pograzona w cieniu cała jego ekonomia, wybrana i wyzna-czona jako przedmiot wiary. 7. Lecz kiedy przyszedł Chrystus i zostałprzez nas poznany jako ten, który dawniej był przyczyna wielosci, bo stałsie drugim wzgledem Ojca, a z Duchem trzecim, takze Ojciec pełniejzostał przez niego objawiony. Imie Boga i Pana ograniczone zostało dojednosci, aby ukazała sie róznica miedzy czcicielami jednego tylko bóstwaa czcicielami wielu, skoro poganie nawrócili sie od mnóstwa idoli dojedynego Boga. 8. Trzeba bowiem było, aby chrzescijanie zajasnieliw swiecie jako synowie swiatłosci, czczacy i wzywajacy po imieniu jednoswiatło swiata, Boga i Pana94. Zreszta jezeli na podstawie swiadomosci,ze imie Boga i Pana przystoi i Ojcu, i Synowi, i Duchowi wzywalibysmy„bogów” i „panów”, to zgasilibysmy nasze lampy, zaraz mniej odwazni

92 Ps 81, 6.93 Ps 81, 1.94 Por. Mt 5, 16; J 8, 12; 12, 36; Ef 5, 8; 1 Tes 5, 5.

Page 56: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

56 TERTULIAN

w obliczu meczenstwa, jesli otwierałaby sie tu jakakolwiek mozliwoscunikniecia go przez natychmiastowe przysieganie na bogów i panów, jakczynia niektórzy heretycy, majacy wielu bogów. 9. Przeto w zadnymwypadku nie wyznam bogów i panów, lecz raczej bede nasladował apo-stoła; jesli równoczesnie trzeba mówic o Ojcu i Synu, Ojca nazwe Bogiem,a Jezusa Chrystusa Panem. Samego zas Chrystusa mógłbym nazwac Bo-giem, według tego samego apostoła, który mówi: Z których (= z praojców)pochodzi Chrystus [według ciała], który jest Bogiem ponad wszystko,błogosławionym po wieczne czasy95.

10. Bowiem i sam promien słoneczny mógłbym nazwac słoncem,jednak mówiac o słoncu, do którego nalezy promien, nie bede juz nazywałsłoncem promienia. Uczyniłbym przeciez w ten sposób dwa słonca. Jednakbede uwazał słonce i jego promien za dwie formy jednej i niepodzielnejsubstancji, tak samo jak Boga i jego Słowo, jak Ojca i Syna.

XIV.

Ponadto i zasada okreslajaca Boga jako niewidzialnego jest nampomocna w twierdzeniu, ze Ojciec i Syn to dwie osoby. Gdy bowiemMojzesz w Egipcie zapragnał, by Pan mu sie ukazał, mówiac: Jesliznalazłem łaske u ciebie, objaw mi sie, bym cie mógł ujrzec i poznac96,rzekł On: Nie mozesz zobaczyc mojej twarzy; nie moze bowiem człowiekzobaczyc mojej twarzy i zostac przy zyciu97, to znaczy: umrze, ktozobaczy. 2. My jednak wiemy, ze nawet i wielu Boga zobaczyło, a jednakzaden z tych, którzy go widzieli, nie umarł; oczywiscie zobaczyli Boga namiare ludzkich mozliwosci, a nie w pełni Bóstwa. Albowiem i o patriar-chach, jak Abraham i Jakub, i o prorokach, jak Izajasz i Ezechiel,opowiada sie, ze zobaczyli Boga, a jednak nie umarli. Albo wiec powinnibyli umrzec, jesli go widzieli – nikt bowiem nie moze zobaczyc Bogai pozostac zywym; albo, jezeli widzieli Boga i nie umarli, Pismo kłamliwiemówi, ze Bóg powiedział: Jesli człowiek zobaczy moja twarz, niepozostanie zywy; albo Pismo nie kłamie – ani gdy głosi ze Bóg jestniewidzialny, ani gdy głosi, ze był widziany. 3. Ostatecznie wiec tym,ktory ma byc widziany, bedzie kto inny, poniewaz nie moze byc okreslanyjako niewidzialny ten sam, kto ma byc zobaczony. W konsekwencji

95 Rz 9, 5.96 Wj 33, 13.97 Wj 33, 20.

Page 57: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

57Przeciw Prakseaszowi

powinnismy rozumiec, ze niewidzialny jest Ojciec z racji pełni majestatu,o Synu zas powinnismy uwazac, ze jest widzialny jako z niego pochodza-cy; podobnie jak nie mozemy ogladac słonca w całej jego substancji, jakajest na niebie, natomiast jego promien jest do zniesienia dla naszych oczuprzez wzglad na umiarkowana ciepłote tej porcji, która posyła ono naziemie. 4. Ktos z przciwników mógłby tu próbowac twierdzic, ze i Synjest niewidzialny, jako słowo, jako duch; orzekłszy zas taki sam stan Ojca,co i Syna, utrzymywałby, ze Ojciec i Syn sa raczej jedna i ta sama osoba.5. Lecz powiedzielismy, ze Pismo wyraznie rozróznia miedzy widzialnyma niewidzialnym. Równiez i to dorzucaja do argumentacji, ze, jesli Synrozmawiał wtedy z Mojzeszem, sam oznajmił, ze jego twarz nie moze bycprzez nikogo widziana, poniewaz oczywiscie sam był niewidzialnymOjcem pod imieniem Syna. I tym samym chca uwazac, ze jednym i tymsamym sa i widzialny, i niewidzialny, tak jak jednym i tym samym saOjciec i Syn, poniewaz i nieco wyzej napisane jest, ze Pan, zanimwzbronił Mojzeszowi swej twarzy, mówił do Mojzesza twarza w twarz, jaksie mówi do swego przyjaciela98 nie inaczej niz rzecze Jakub: WidziałemBoga twarza w twarz99. 6. „Tak wiec ten sam jest widzialny i niewidzial-ny, a poniewaz ten sam jest i jednym, i drugim, dlatego sam niewidzialnyOjciec jest widzialny bedac Synem”. Zupełnie jakby przeprowadzony przeznas wykład Pisma nie wystarczał dla przyznania widzialnosci Synowi,podczas gdy Ojca ona nie dotyczy. Naturalnie głosimy, ze i Syn ze swejstrony jest niewidzialny, jako Słowo i Duch Bozy, z racji stanu swejsubstancji oraz dlatego, ze jest Bogiem; był jednak widzialny jeszcze przedwcieleniem, tak jak rzekł Aaronowi i Miriam: I jesli bedzie prorok miedzywami, dam mu sie poznac przez wizje i we snie bede mówił do niego100,nie tak, jak do Mojzesza: Twarza w twarz bede mówił do niego, w sposóbwidzialny, to znaczy w prawdzie, i nie w zagadce101, czyli nie przezobraz, jak i u apostoła: Teraz widzimy jakby w zwierciadle, w zagadce,wtedy zas twarza w twarz102. 7. Gdy zatem dla Mojzesza zachował swójwidok i rozmowe twarza w twarz na przyszłosc – bowiem dokonało sie topózniej, w czasie odosobnienia na górze, jak czytamy w Ewangelii o jegorozmowie z Mojzeszem103 – wczesniej Bóg, to znaczy Syn Bozy, widzia-

98 Wj 33, 11.99 Rdz 32, 31.100 Lb 12, 6.101 Lb 12, 8.102 1 Kor 13, 12.103 Na górze Tabor – por. Mt 17, 3 i paralele.

Page 58: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

58 TERTULIAN

ny był zawsze w zwierciadle, w zagadce, we snie czy wizji tak przezproroków i patriarchów, jak i przez samego Mojzesza. 8. Z pewnoscia tezPan, jesli przypadkiem rozmawiał z kims w bezposredniej bliskosci, to nietak, by człowiek mógł ogladac jego oblicze inaczej niz w zwierciadle czyw zagadce. Wreszcie jesliby Pan mówił z Mojzeszem tak, by Mojzeszogladał z bliska jego twarz, jakze byłoby mozliwe, by od razu i na tymsamym miejscu zapragnał twarz jego ogladac, czego przeciez nie prag-nałby, gdyby ja widział? Jakze i Pan mogłby zaprzeczac mozliwosciogladania jego twarzy, która pokazywał, jesli w istocie pokazywał? Cózto wiec za twarz Boga, której zobaczenia sie odmawia? Jesli to ta, którawidziano – widziałem, powiada Jakub, Boga twarza w twarz a ocaliłemswa dusze104 – to powinna byc jeszcze jakas inna twarz, która zabija,jesli sie ja zobaczy. 9. A moze to własnie Syn był widziany? Nawet jeslipowiedziano o jego twarzy (facie), znaczy to „w wizji, we snie, w zwier-ciadle, w zagadce”, poniewaz Słowo ani Duch nie moga zostac „zobaczo-ne” inaczej, niz w formie obrazowej; mówi zas, ze niewidzialny Ojciec jestjego obliczem? Lecz kim jest Ojciec? Moze to Syn bedzie obliczem, przezwzglad na znaczenie, jakie uzyskuje jako zrodzony przez Ojca? Czy jednakraczej nie o jakiejs znaczniejszej osobie godzi sie rzec: „Człowiek ten jestmym obliczem” albo „uzycza mi twarzy”? 10. Ojciec, powiada, wiekszyjest ode mnie105. Zatem Ojciec bedzie twarza Syna. A co mówi Pismo?Chrystus Pan jest duchem jego osoby106 Jesli zatem Chrystus jestduchem osoby Ojca, słusznie przeto ogłosił, ze jego twarza (naturalniez racji jednosci) jest ten, którego osoby jest duchem, czyli Ojciec. Zaistezdumiewajaca rzecz, by Ojciec, który jest głowa Syna, mógł byc jego twa-rza, napisane jest bowiem głowa Chrystusa jest Bóg107.

XV.

Jesli nie uda mi sie rozwikłac tego problemu przy pomocy fragmentówStarego Pisma, na podstawie Nowego Testamentu wyszukam potwierdze-

104 Rdz 32, 31.105 J 14, 28.106 Lm 4, 20.107 1 Kor 11, 3. G. SCARPAT, na którego wydaniu sie opieramy zauwaza, ze tekst ten

jest niepewnie i skrajnie metny, z czym trudno sie nie zgodzic. Wydaje sie, ze Tertulianowizalezy na przedstawieniu pogladów adwersarzy w sposób odrazajacy, jako zupełny absurd.I tak jakby mu sie udało...

Page 59: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

59Przeciw Prakseaszowi

nie naszej interpretacji, abys nie wszystko, cokolwiek przyznaje Synowi,uwazał tak samo o Ojcu. Oto bowiem, tak w Ewangeliach, jak i u Aposto-łów, znajduje Boga widzialnego i niewidzialnego przy wyraznymi osobowym rozróznieniu obu tych stanów. 2. Jan jakby wykrzykuje: Boganikt nigdy nie widział108, równiez w przeszłosci. Ignoruje tu bowiemkwestie czasu mówiac, ze Bóg nigdy nie był widziany. Równiez Apostołzapewnia o Bogu, którego nie widział nikt z ludzi, ani nie moze zoba-czyc109, oczywiscie dlatego, iz umrze, kto zobaczy. Lecz sami Apostoło-wie swiadcza, ze i widzieli Chrystusa, i mieli z nim bezposredni kon-takt110. 3. Lecz znów jesli sam Chrystus jest i Ojcem, i Synem, jakzemoze byc widziany i niewidziany? Któz ze strony przeciwnej, gdy maodniesc to rozróznienie na widzianego i niewidzianego do jednej osoby,nie bedzie argumentował, ze słusznie orzeka sie obie te rzeczy o jednym:widzialnym w ciele, niewidzialnym zas przed wcieleniem? Tak wiec tasama osoba maja byc Ojciec, niewidzialny przed wcieleniem i Syn, wi-dzialny w ciele. 4. Ale przeciez, jesli był on niewidzialny przed wciele-niem, jakze mógł byc przedstawiony jako widziany takze i wczesniej,przed wcieleniem? Podobnie jesli ten sam stał sie widzialny po wcieleniu,na jakiej podstawie i teraz głoszony jest przez Apostołów jako niewidzial-ny? Czyz nie dlatego, ze kim innym jest ten, kogo wcielenie uczyniłow pełni widzialnym – czyli Słowo, które stało sie ciałem, a którewczesniej było widziane w zagadce – kim innym zas ten, kogo nigdy niktnie widział, czyli Ojciec, którego jest Słowo? 5. Zbadajmy wreszcie, kogowidzieli Apostołowie. Co zobaczylismy, powiada Jan, co usłyszelismy, coogladalismy naszymi oczyma i czego dotykały nasze rece, o Słowiezycia111. Zaiste Słowo zycia stało sie ciałem; było widziane, słyszane,dotykane, poniewaz było ciałem to, co przed wcieleniem było jedynieSłowem, na poczatku było u Boga Ojca, lecz nie było Ojcem. Bowiemjesli Słowo jest Bogiem, [a równoczesnie] u Boga, gdyz jest Bogiemz Boga, a jesli z Ojcem, [to równiez] u Ojca112. 6. I ujrzelismy jegochwałe, jaka ma jednorodzony od Ojca113; oczywiscie chwałe Syna,

108 J 1, 18.109 1 Tym 6, 16.110 Por. 1 J 1, 1.111 1 J 1, 1.112 Po łacinie wyrazenie jest niezwykle zwarte: Nam etsi Deus sermo, sed apud Deum,

quia ex Deo Deus, quia cum Patre apud Patrem. Liczne róznice w manuskryptachi wydaniach zob. w: G. SCARPAT, 184.

113 J 1, 14.

Page 60: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

60 TERTULIAN

rzecz jasna widzialnego, obdarzonego chwała przez niewidzialnego Ojca.I chociaz oznajmił, ze Słowo Boga jest Bogiem, to jednak, aby niepodeprzec mniemania naszych przeciwników, jakoby widział samego Ojca,dodaje ponadto dla rozróznienia miedzy niewidzialnym Ojcem a widzial-nym Synem: Boga nikt nigdy nie widział. Jakiego Boga? Słowa? Wszakzostało oznajmione: Zobaczylismy i usłyszelismy i dotykalismy, o Słowiezycia. Jakiego zatem Boga? Z pewnoscia Ojca, u którego Bogiem byłoSłowo, jednorodzony Syn, który sam objawił skryte wnetrze Ojca114.7. On z kolei był widziany i słyszany, a takze dotykany, by nie wierzonow widmo. Jego zobaczył i Paweł, a jednak nie widział Ojca. Czyz niewidziałem Jezusa?115 – powiada. On tez nazwał Chrystusa Bogiem: Donich naleza praojcowie, z których pochodzi Chrystus według ciała, któryjest Bogiem ponad wszystko, błogosławionym po wieczne czasy116. Takwiec i on pokazuje, ze Bogiem widzialnym jest Syn, to znaczy SłowoBoga, bowiem to, co stało sie ciałem nazwane zostało Chrystusem. 8.O Ojcu zas rzecze do Tymoteusza: Którego nikt z ludzi nie widział, ani niemoze zobaczyc, dodajac ponadto: Który jako jedyny ma niesmiertelnosci mieszka w niedostepnej swiatłosci117. O nim tez wczesniej rzekł: Królo-wi zas wieków, niesmiertelnemu, niewidzialnemu, jedynemu Bogu118, takabysmy mogli przypisac samemu Synowi rzeczy temu przeciwne, jaksmiertelnosc i przystepnosc. O nim zaswiadcza, ze według Pisma umarł,a potem był przez niego (jako ostatniego) widziany w dostepnej z pewnos-cia swiatłosci119, choc nawet sam jej doswiadczył nie bez szkody dlaoczu, a Piotr, Jan i Jakub bez udziału rozumu, czyli w ekstazie120; ci, jaksadze, natychmiast by umarli, gdyby widzieli Ojca, a nie chwałe majacegocierpiec Syna. Nikt bowiem nie moze zobaczyc Boga i pozostac przyzyciu121. 9. Jesli tak sie sprawy maja, jasne jest, ze zawsze, od poczatku,widziany był ten, który i na koncu był widziany, a nie był widziany nakoncu ten, który od poczatku nie był widziany; w ten sposób istnieja dwaj:widziany i nie widziany. Zawsze wiec Syn był widziany, zawsze z Synem

114 J 1, 18.115 1 Kor 9, 1.116 Rz 9, 5.117 1 Tym 6, 16.118 1 Tym 1, 17.119 Por. 1 Kor 15, 3. 8.120 Manuskrypty maja: sine ratione et amentia, co wydawcy poprawiaja na sine

[periculo] rations, przez co Tertulian okresla ekstaze. Por. De anima 45, 3: hanc vimecstasin dicimus, excessum sensus et amentiae instar (SCARPAT, 316n.).

121 Wj 33, 20.

Page 61: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

61Przeciw Prakseaszowi

obcowano, zawsze tez Syn działał, na polecenie i z woli Ojca, poniewazSyn nie moze od siebie samego nic uczynic, jesli nie zobaczy, ze Ojciec toczyni122 – czyni, ma sie rozumiec, w swym umysle. Bowiem Ojciecczyni umysłem, Syn zas, który czyta w myslach Ojca, wykonuje. W tensposób wszystko stało sie przez Syna, a bez niego nic sie nie stało.

XVI.

1. Nie sadz, iz przez Syna wykonane zostały jedynie dzieła stworzeniaswiata; takze i inne, które pózniej Bóg wykonał. Ojciec bowiem, któryukochał Syna i wszystko przekazał w jego rece123, z pewnoscia odpoczatku ukochał i od poczatku przekazał, od poczatku bowiem Słowobyło u Boga i Bogiem było Słowo. Jemu dana jest wszelka władza od Ojcana niebie i na ziemi124. Ojciec nikogo nie sadzi, lecz wszelki sad przeka-zał Synowi125, własnie od poczatku. 2. Mówiac wiec o wszelkiej władzy,wszelkim sadzie, o tym, ze wszystko przez niego sie stało i ze wszystkooddane zostało w jego rece, nie dopuszcza sie zadnego wyjatku dlajakiegos czasu, poniewaz nie moze byc „wszystkim”, co nie obejmowałobycałego czasu. To Syn zatem od poczatku sadził: kruszac wyniosła wiezei mieszajac jezyki, karzac cały swiat gwałtownoscia wód, spuszczajac naSodome i Gomore deszcz ognia i siarki, jako Bóg z Boga. 3. On równiezzawsze znizał sie do rozmowy z ludzmi, od Adama poczawszy az dopatriarchów i proroków, w wizjach, we snie, w zwierciadle, w zagadcezapowiadajac zawsze, od poczatku, te swoja postac, która miał osiagnacna koncu126. W ten sposób, jako Bóg uczył sie ciagle obcowania z ludz-mi na ziemi, bedac jeszcze tylko Słowem, które miało stac sie ciałem.Uczył sie i po to, by utorowac droge naszej wiary, abysmy mogli łatwiejuwierzyc, ze Syn Bozy zstapił na swiat, wiedzac, ze cos w tym rodzajuzdarzało sie i wczesniej. 4. Zaprawde ze wzgledu na nas, jak zostałonapisane, tak sie tez i dokonało, dla tych których dosiega kres czasów127.

122 J 5, 19.123 J 3, 35.124 Mt 28, 18.125 J 5, 22.126 Istnieje zwiazek pomiedzy tym, a koncepcja stworzenia człowieka na obraz Bozy,

którym jest Syn Bozy jako człowiek (por. wyzej, rozdz. XII). Syn, który miał stac sieciałem, kierował cała ekonomia zbawienia tak, by to nastapiło zgodnie z Bozym planem.

127 1 Kor 10, 11. Nie chodzi raczej o koniec swiata, ale o czasy mesjanskie, które saudziałem chrzescijan w przeciwienstwie do proroków Starego Testamentu.

Page 62: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

62 TERTULIAN

Tak wiec, jako ten, który miał przyjac ludzka nature, ciało i dusze, juzwtedy znał ludzkie uczucia, gdy pytał Adama, jakby nie wiedział: Gdziejestes, Adamie?128 gdy załował, ze stworzył człowieka, jakby tego nieprzewidział, wystawiajac na próbe Abrahama, jakby nieswiadom, co jestw człowieku, jednajac sie z tymi, którzy go obrazili, nie mówiac o wszyst-kim, co jako niegodne Boga przytaczaja heretycy, by zaprzeczyc Stwórcy,zapominajac, iz było to godne Syna Bozego, który miał tez doswiadczyccierpien ludzkich, i głodu, i pragnienia, i łez, samych wreszcie narodzini samej smierci; dlatego został przez Ojca uczyniony niewiele mniejszymod aniołów. 5. Lecz pewni heretycy uznaliby, ze nawet Synowi Bozemunie przystoi to, co ty przyznajesz samemu Ojcu129, jakoby sam sie dlanas pomniejszył, podczas gdy Pismo mówi, iz jeden uczynił mniejszymdrugiego, a nie siebie samego. Podobnie kto inny został uwienczony czciai chwała, kto inny uwienczył, oczywiscie Ojciec Syna. 6. Zreszta jakze to,aby ów wszechmogacy i niewidzialny Bóg, którego nie widział nikt z ludzii nie moze zobaczyc, ów, który zamieszkuje niedostepna swiatłosc, ów,który nie mieszka w przybytkach reka ludzka uczynionych, przed któregoobliczem ziemia drzy, góry topnieja jak wosk130, który trzyma w dłonicała ziemie jak gniazdo, którego tronem sa niebiosa a podnózkiemziemia131, w którym zawiera sie wszelkie miejsce, a on sam [nie jestzawarty] w zadnym miejscu, bo jest granica wszechswiata, jak to mozliwe,by sam ów Najwyzszy przechadzał sie pod wieczór po raju szukajacAdama, zamykał arke po wejsciu do niej Noego, ochładzał sie u Abrahamapod debem, zawołał Mojzesza z krzaka gorejacego albo pojawił sie jakoczwarty w piecu babilonskiego króla?132 Choc został nazwany SynemCzłowieczym i pojawiał sie w wyobrazeniu, w zwierciadle, czy w zagadce,nie dałoby sie w to uwierzyc nawet o Synu Bozym, gdyby nie byłonapisane; byc moze wiec, nawet jesli cos takiego wypisuja o Ojcu, nienalezy wierzyc, ze zstapił do łona Maryi, albo przywodzic go przedtrybunał Piłata czy zamykac w grobowcu Józefa. 7. Stad wiec jasno widacich bład. Nie przyjmujac bowiem do wiadomosci, ze od poczatku cały

128 Rdz 3, 9.129 Chodzi o gnostyków, zwłaszcza marcjonitów, którzy rozrózniali Syna Bozego od

człowieka Jezusa, nie chcac o Synu orzekac ludzkich przezyc i cierpien. Poglad Prakseaszajest równiez herezja, gdyz nie odrózniajac Ojca od Syna, Ojcu przypisuje cierpienie.

130 Ps 96, 4-5.131 Por. Iz 10, 14.132 Przedstawianie Syna Bozego jako bohatera teofanii Starego Testamentu było

powszechne wsród apologetów II wieku i wsród zwolenników teologii Logosu. Duzo piszeo tym sw. Justyn w Dialogu z Zydem Tryfonem.

Page 63: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

63Przeciw Prakseaszowi

porzadek Bozej ekonomii był wprowadzony przez Syna, wierza, ze samOjciec był widziany i spotykany, ze pracował, czy cierpiał głód i pragnie-nie (wbrew słowom proroka: Bóg wieczny nigdy nie bedzie głodny anispragniony133; o ilez bardziej nie umrze ani nie zostanie pogrzebany?)i w ten sposób wierza, ze zawsze jeden Bóg, czyli Ojciec, dokonywał tego,co zostało dokonane przez Syna.

XVII.

1. Łatwiej im przyszło pomyslec, ze Ojciec działał pod imieniem Syna,niz ze Syn w imieniu Ojca, choc sam Pan rzekł: Przyszedłem w imieniuOjca mego134, a nadto do samego Ojca: Imie twoje objawiłem lu-dziom135; zreszta zgodnie z Pismem: Błogosławiony, który przybywaw imieniu Pana136, to jest Syn w imieniu Ojca. 2. „Lecz imiona Ojca to:Bóg wszechmogacy, Najwyzszy, Pan zastepów, Król Izraela, Ten, któryJest”137. Poniewaz tak uczy Pismo, twierdzimy, ze przysługuja onerówniez Synowi, ze z nimi przybył jako Syn, z nimi zawsze działał i takw sobie je ludziom objawiał. 3. Wszystko, co ma Ojciec – powiada – jestmoje138. Czemu zatem nie imiona? Gdy wiec czytasz o Boguwszechmogacym i Najwyzszym, o Panu zastepów, o Królu Izraela, o tym,który Jest zwaz czy i Syn nie da sie tak okreslic, który naprawde jestBogiem wszechmogacym, jako Słowo Boga wszechmogacego i poniewazotrzymał wszelka moc; Najwyzszym, poniewaz wywyzszony Bozaprawica, jak objasnia Piotr w Dziejach139; Panem zastepów, poniewazwszystko zostało mu podporzadkowane przez Ojca; Królem Izraela,poniewaz na niego osobiscie przypada dziedzictwo tego narodu; takze jesttym, który Jest, poniewaz wielu podaje sie za synów, a nimi nie sa. 4. Jeslizas chca, by i imie Chrystusa nalezało do Ojca, odpowiem im wstosownym miejscu. Tymczasem oto ma odpowiedz na to, co twierdzanawet na podstawie Janowej Apokalipsy: Jam jest Pan, który jest i który

133 Iz 40, 28.134 J 5, 43.135 J 17, 6.136 Ps 118, 26.137 Prawdopodobnie Tertulian cytuje tu zdanie Prakseasza, który starał sie wykazac, ze

„Syn” jest tylko jednym z imion Boga.138 J 16, 15.139 Por. Dz 2, 33.

Page 64: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

64 TERTULIAN

był i który przychodzi, wszechmogacy140, uwazajac, ze tu, czygdziekolwiek indziej, imienia wszechmogacego nie mozna przypisac takzeSynowi; tak jakby ten, który miał przyjsc, nie był wszechmogacy, gdytymczasem Syn wszechmogacego tak samo jest wszechmogacy, jak SynBoga jest Bogiem.

XVIII.

1. Nie rozumieja łatwo tego, co łaczy Syna z tytułami Ojca, gdyzprzeszkadza im Pismo, które tu i ówdzie podkresla jedynego Boga, takjakby to samo Pismo nie mówiło tez o dwóch bogach i dwóch panach, jakwyzej pokazujemy. „A wiec, poniewaz znajdujemy dwóch i jednego– powiadaja – dlatego obaj sa jednym i tym samym, i Ojcem, i Synem.”2. Lecz Pismo nie jest wcale w takim niebezpieczenstwie, bys musiał zarazspieszyc mu na pomoc ze swa argumentacja, aby sie nie wydawało, zesobie zaprzecza. Ma racje i wtedy, kiedy mówi o jedynym Bogu,i wówczas, gdy ukazuje Ojca i Syna jako dwóch; samo sobie poradzi.Wiadomo, ze wspomina ono o Synu; bez szkody dla Syna mogło prawi-dłowo okreslic jedynego Boga, który ma Syna. Ten bowiem, kto posiadaSyna, nie przestaje byc jedynym, o ile o niego chodzi141, gdy wymieniasie go bez syna; bez syna zas wymieniony jest, gdy na poczatku okreslasie go jako pierwsza osobe, która nalezy wymienic przed osoba Syna,poniewaz najpierw poznajemy Ojca, a po Ojcu wymienia sie Syna. 3.Jeden jest wiec Bóg Ojciec i nie ma poza nim innego. Tak sam powie-dział, nie negujac Syna, ale innego boga. Syn zas nie jest innym [bogiem]wzgledem Ojca. Zbadaj zreszta, jaki był cel tego rodzaju oswiadczen,a przekonasz sie, ze skierowane były one zwłaszcza do twórców orazczcicieli idoli, aby wielosc fałszywych bogów została wyparta przezjednosc bóstwa, majacego jednak Syna, tak nierozdzielnego i nieodłaczne-go od Ojca, ze powinno sie uwazac, ze był w Ojcu, nawet gdy nie byłjeszcze nazwany. 4. W przeciwnym razie, nazywajac go, jakos by gooddzielił mówiac: „Nie ma poza mna innego oprócz mojego Syna”. Uczy-niłby bowiem Syna kims innym, gdyby odłaczył go od siebie. Wyobrazsobie, ze słonce mówi: „Ja jestem słoncem i nie ma poza mna innegooprócz mojego promienia”; czyz nie zauwazysz, ze to bez sensu? Tak

140 Ap 1, 8.141 suo nomine; w swoim imieniu, osobiscie, wskazanie, ze chodzi o tego, a nie kogos

innego.

Page 65: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

65Przeciw Prakseaszowi

jakby mozna było uwazac, ze promien jest poza słoncem. Zatem jesli Bógpowiedział, ze nie ma innego poza nim samym, to z powodu oddawaniaczci idolom, tak przez pogan, jak wsród Izraela. A takze z powoduheretyków, którzy, tak jak poganie przy uzyciu rak, sami przy pomocysłów tworza idole, to jest jakiegos innego boga i innego Chrystusa. 5.Takwiec, gdy głosił, ze jest jedyny, Ojciec zatroszczył sie tez o Syna, aby niepomyslano, ze Chrystus przyszedł od innego boga, lecz od tego własnie,który rzekł był: Ja jestem Bogiem i nie ma poza mna innego142, któryobjawił sie jako jedyny, lecz razem z Synem, wraz z którym rozpostarłniebiosa143.

XIX.

1. Nawet i to jego oswiadczenie wykorzystuja jako argument zacałkowita jednoscia: Sam rozpostarłem niebiosa144. Rzekł to jednakw odniesieniu do innych poteg, przeciw przewidywanym mniemaniomheretyków, którzy utrzymuja, ze swiat został stworzony przez aniołówi inne moce, którzy i z samego stwórcy czynia anioła lub inna istotezniewolona przez jakies siły spoza tego swiata, nie działajaca zresztaswiadomie145. 2. Lecz gdyby rozpostarł niebiosa sam, w tym sensie jakopacznie twierdza heretycy, to jest ze działał pojedynczo, byłobyniedopuszczalne, by madrosc rzekła: Gdy przygotowywał niebo, byłamz nim146. Takze Izajasz powiedział: Kto poznał umysł Pana i kto słuzyłmu rada?147. Oczywiscie oprócz Madrosci, która była z nim, a w nimi z nim urzadziła całe stworzenie, wiedzac co czyni; Oprócz Madrosci, toznaczy oprócz Syna, którym jest Chrystus, Madrosc i Moc Boga, jedyny– według słów Apostoła – który zna mysli Ojca. Bowiem któz wie, co jestw Bogu, jesli nie Duch, który w nim jest?148 Nikt kto jest poza nim. Otowiec ten, który sprawiał, ze Bóg był wprawdzie sam jeden, lecz wyłaczniew odniesieniu do jakichs innych [bóstw]. 3. Trzeba by chyba odrzucic

142 Iz 45, 5.143 Por. Iz 44, 24.144 Iz 44, 24.145 Taka koncepcje stworzenia i Stwórcy wyznawali gnostycy. Por. np. O naturze

płanetników w: M. MICHALSKI, ALP I, 152-156; IRENEUSZ, AdvHaer I, 5, 3.146 Prz 8, 27.147 Iz 40, 13.148 1 Kor 2, 11.

Page 66: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

66 TERTULIAN

Ewangelie, gdyz twierdzi, iz Bóg uczynił wszystko przez Słowo, bezktórego nic sie nie stało. Jesli sie nie myle i gdzie indziej jest napisane:Przez jego Słowo utwierdzone zostały niebiosa, a przez jego duchawszystkie ich moce149. Samo Słowo zas, Moc i Madrosc Boga, stanie sieSynem. 4. Tak wiec, skoro Bóg czynił wszystko przez Syna, takze przypomocy Syna rozposcierajac niebiosa, uczynił to wprawdzie sam, lecztylko w tym sensie, ze sam wzgledem innych. Zaraz tez mówi wprosto Synu ten, który zniweczył znaki wrózbitów badajacych wnetrznoscii wieszczacych z serca, odrzucajac wstecz madrych i głupstwem czyniac ichrade, umacniajac słowa swego Syna?150: mówiac oczywiscie: To jest mójSyn umiłowany, jego słuchajcie151. 5. W ten sposób dołaczajac Syna samdaje wyjasnienie, w jakim sensie sam rozpostarł niebiosa: naturalnie samz Synem, tak jak z Synem stanowi jedno. Zatem i do Syna odnosza siesłowa: Sam rozpostarłem niebiosa. Poniewaz wiec Słowem utwierdzonezostały niebiosa, poniewaz niebo zostało przygotowane przy pomocyMadrosci obecnej w Słowie i wszystko zostało stworzone przez Słowo,wypada powiedziec, ze i Syn rozpostarł niebiosa, gdyz on sam wykonywałdzieła Ojca. 6. On bedzie tym, który powie: Ja jestem pierwszy i ten, któryma przyjsc152. Oczywiscie pierwsze wzgledem wszystkiego jest Słowo:Na poczatku było Słowo; na tymze poczatku wyłoniło sie z Ojca153.Ojciec zas, nie majac poczatku jako nie pochodzacy od nikogo, niezrodzony, nie moze byc uwazany za pierwszego. Ten, kto zawsze był sam,nie moze miec kolejnego numeru. 7. Jesli wiec dla obrony jednosci Bogauznali, ze nalezy wierzyc, iz Ojciec i Syn sa ta sama osoba, to przeciezzachowana jest jednosc tego, który bedac jednym, ma równiez Syna,przedstawionego tak i w samym Pismie. Jesli zas nie chca uznac, ze Synjest kims drugim wzgledem Ojca, by z powodu „drugiego” nie mówionoo dwóch bogach, to pokazalismy, ze nawet w Pismie była mowa o dwóchBogach i dwóch Panach. 8. By nikt sie tym nie gorszył, wyjasniamyjednak, ze nie mówi sie tu o tym, iz Bogów czy Panów jest dwóch, leczze Ojciec i Syn to dwaj, i to nie z powodu podziału substancji, lecz przezwzglad na uporzadkowanie, poniewaz głosimy, ze Syn jest nierozdzielnyi nierozłaczny z Ojcem, rózny pod wzgledem stanowiska, a nie istoty; jesli

149 Ps 32, 6.150 Iz 44, 24-25.151 Mt 17, 5.152 Iz 41, 4.153 in quo principio prolatus a Patre est. Principium nie ma znaczenia wyłacznie

czasowego, ale okresla poczatek ontologiczny.

Page 67: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

67Przeciw Prakseaszowi

nawet nazywa sie go Bogiem, kiedy jest wymieniany osobno, nie czyni todwóch Bogów, lecz jednego, bowiem trzeba nazywac go Bogiem przezwzglad na jednosc z Ojcem.

XX.

1. Lecz nalezy zadac sobie wiecej trudu, by stłumic argumenty tych,którzy wyciagaja jakies fragmenty Pisma dla podparcia swych mnieman,a nie chca rozwazyc innych, które słuza zasadom naszej wiary, a równo-czesnie zachowuja jednosc Bóstwa oraz istote monarchii. Bo tak jak zeStarego Testamentu nie pamietaja nic innego, jak tylko Ja jestem Bogiemi nie ma poza mna innego154tak z Ewangelii zachowuja w sercu to, coPan odpowiedział Filipowi: Ja i Ojciec jedno jestesmy155 czy: Kto mniewidział, widział i Ojca i: Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie156. 2. Tymitrzema fragmentami chcieliby zastapic cała dokumentacje157 obuTestamentów, gdy tymczasem wypadałoby raczej na podstawie wiekszejczesci wyjasnic sobie mniejsza. 3. Lecz to jest charakterystyczne dlawszystkich heretyków. Jako ze zaledwie kilka słów moga znalezcw gaszczu innych, przytaczaja kilka przeciw wielu i przyjmuja to, copózniejsze przeciw temu, co wczesniejsze. Tymczasem wszelkie zasadywiary ustanowione wczesniej musza byc uwzglednione w sformułowa-niach, które sa pózniejsze i mniej liczne158.

XXI.

1. Spójrz wiec, co powinienes uwzglednic w Ewangelii zanim dojdzieszdo pytania Filipa i podejmiesz cała swa argumentacje. Przede wszystkimsam prolog Jana Ewangelisty pokazuje, czym wczesniej był ten, który miałstac sie ciałem: Na poczatku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem

154 Iz 45, 5.155 J 10, 30.156 J 14, 9-11.157 TERTULIAN pisze instrumentum, którym to słowem czasem zastepuje testamentum:

instrumenti, vel quod magis usui est dicere testamenti – Przeciw Marcjonowi IV, 1, 1. Por.SCARPAT e, 332n.

158 Ten sposób postepowania krytykuje TERTULIAN przede wszystkim w Preskrypcjiprzeciw heretykom. Por. wyzej, rozdz. II, 2.

Page 68: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

68 TERTULIAN

było Słowo; ono było na poczatku u Boga; wszystko przez nie sie stało,a bez niego nic sie nie stało159. 2. Jesli bowiem nie mozna zrozumiectego inaczej, niz zostało napisane, to bez watpienia ukazano tu kogosjednego, który był na poczatku oraz kogos innego, u którego był; jednego,którym jest Słowo Boga, innego, którym jest Bóg (mimo ze i Słowo jestBogiem, lecz jako Syn Bozy, nie jako Ojciec); jednego, przez któregowszystko powstało i innego, z którego wszystko powstało. 3. W jakimnatomiast sensie mówimy o „innym”, wyjasnialismy juz czesto: mianowi-cie gdy powiemy „inny”, musi to oznaczac „nie ten sam”; jednak nie jakoodłaczony, lecz inny prawem uporzadkowania, a nie podziału. To on stałsie ciałem, a nie ten, którego był Słowem. Ogladano jego chwałe, jaka maod Ojca, nie zas chwałe Ojca. On, jako jedyny, objawił skryte wnetrzeOjca, a nie sam Ojciec swe własne. Wczesniej bowiem napisano: Boganikt nigdy nie widział. 4. On równiez wskazany został przez Jana jakoBaranek Bozy160, a nie ten, którego jest Barankiem; z pewnoscia zawszeumiłowany Syn Bozy, lecz nie ten, którego jest Synem. Syna Bozegorozpoznał w nim od razu Natanael, tak jak gdzie indziej Piotr: Ty jestesSynem Bozym. Nawet on sam utwierdził go w przekonaniu, ze własciwieto pojał, choc bowiem odrzekł Natanaelowi: poniewaz powiedziałem„widziałem cie pod drzewem figowym”, dlatego wierzysz161, lecz Piotranazwał błogosławionym, bo ciało i krew nie objawiły mu tego, co pojał,lecz Ojciec, który jest w niebie. 5. Tymi słowy ustalił rozróznienie miedzyobiema tymi osobami: mianowicie miedzy Synem na ziemi, którego Piotrrozpoznał jako Syna Bozego oraz Ojcem, który jest w niebie i objawiłPiotrowi to, co Piotr pojał: ze Chrystus jest Synem Bozym. 6. Gdy wszedłdo swiatyni, nazwał ja domem Ojca, jako Syn. Gdy mówi do Nikodema,rzecze: Tak Bóg umiłował swiat, ze Syna swego jedynego dał, aby kazdy,kto w niego uwierzy, nie zginał, ale miał zycie wieczne162. I dalej: Bógbowiem nie posłał Syna swego na swiat po to, by swiat osadził, lecz po to,aby swiat został przez niego zbawiony; kto uwierzy w niego, nie bedziesadzony; kto nie uwierzy w niego, juz został osadzony, poniewaz nie uwie-rzył w imie jedynego Syna Bozego163. 7. Jan natomiast, gdy wypytywanybył na temat Jezusa, rzecze: Ojciec ukochał Syna i wszystko przekazałw jego rece; kto wierzy w Syna, ma zycie wieczne; kto nie wierzy w Syna

159 J 1, 1-3.160 J 1, 29.161 J 1, 50.162 J 3, 16.163 J 3, 17-18.

Page 69: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

69Przeciw Prakseaszowi

Bozego, nie zobaczy Boga, lecz gniew Boga bedzie trwał nad nim164. 8.Kogo zas objawił Samarytance? Jesli przedstawił sie jako Mesjasz zwanyChrystusem, to oczywiscie nie jako Ojciec, lecz jako Syn, o którym i gdzieindziej mówi sie „Chrystus, Syn Bozy”, a nie „Ojciec”. 9. Nastepnie rzekłdo uczniów: Rzecza moja jest, bym pełnił wole tego, który mnie posłał,abym dopełnił jego dzieła165. Takze do Zydów [mówił] przy uzdrowieniuparalityka: Mój Ojciec az do teraz działa, i ja działam166. „Ojciec”– powiada – i „ja”, czyli Syn. Wreszcie dlatego tym bardziej Zydzi chcieligo zabic, ze nie tylko nie przestrzegał szabatu, lecz takze Boga nazywałswym Ojcem, równajac sie z Bogiem167. 10. Wtedy wiec rzekł do nich:Nic nie moze Syn uczynic od siebie, jesli nie zobaczy, ze i Ojciec to czyni;co bowiem ów czyni, to czyni i Syn. Ojciec bowiem miłuje Syna i pokazałmu wszystko, co zdziałał, i pokaze mu jeszcze dzieła wieksze od tych,abyscie sie zdumieli. Jak bowiem Ojciec wzbudza umarłych i ozywia, taktez i Syn ozywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sadzi, lecz wszelkisad przekazał Synowi, aby wszyscy czcili Syna tak jak czcza Ojca. Kto nieczci Syna, nie czci tez Ojca, który posłał Syna. 11. Zaprawde, zaprawdepowiadam wam, ze kto słucha słów moich i wierzy temu, który mnie posłał,ma zycie wieczne i nie przyjdzie na sad, lecz przechodzi ze smierci dozycia. 12. Zaprawde powiadam wam, ze przyjdzie godzina, kiedy umarliusłysza głos Syna Bozego, a gdy usłysza, zyc beda. Jak bowiem Ojciec mazycie wieczne sam w sobie, tak i Synowi pozwolił miec zywot wiecznyw sobie samym i dał mu władze czynienia sadu, poniewaz jest SynemCzłowieczym168, naturalnie pod wzgledem ciała, tak jak i jest SynemBoga ze wzgledu na jego Ducha. 13. I dalej dodaje: Ja zas mam swiadec-two wieksze od Janowego; dzieła bowiem, które powierzył mi Ojciec dowypełnienia, one same daja o mnie swiadectwo, ze Ojciec mnie posłał;a Ojciec, który mnie posłał, sam zaswiadczył o mnie169. 14. Dalej mówi:A głosu jego nigdy nie słyszeliscie ani postaci jego nie widzieliscie170,przez co potwierdza, ze wczesniej nie Ojciec lecz Syn był widywanyi słyszany. 15. Wreszcie mówi: Przybyłem w imieniu mego Ojca i nie

164 J 3, 35-36.165 J 4, 34.166 J 5, 17.167 J 5, 18.168 J 5, 19-27.169 J 5, 36-37.170 J 5, 37.

Page 70: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

70 TERTULIAN

przyjeliscie mnie171. A wiec to zawsze Syn wystepował w imieniu Boga,Króla, Pana wszechmogacego i najwyzszego. 16. Pytajacym zas, copowinni czynic, odpowiada: Wierzyc w tego, którego Bóg posłał172. 17.Twierdzi tez, ze jest chlebem, którego Ojciec udzielił z nieba. Zatemwszystko co zostało mu dane przez Ojca przyjał i nie odrzucił tego,poniewaz zstapił z nieba nie po to, by pełnic wole swoja, lecz Ojca; wolazas Ojca jest, aby kazdy, kto zobaczy Syna i uwierzy w niego dostapiłzycia i zmartwychwstania; lecz nikt nie moze przyjsc do niego, jesli nieprzyprowadzi go Ojciec; czyli przychodzi do niego kazdy, kto o nimusłyszał i dowiedział sie od Ojca. Nie dlatego, zeby ktos widział Ojca173,dodaje i tu, by pokazac, ze on jest słowem Ojca, majacym moc pouczanialudzi. 18. A gdy wielu odchodzi od niego i pyta swych uczniów, czy i onichca odejsc, co odpowiada Szymon Piotr? Do kogóz pójdziemy? Ty maszsłowa zycia i wierzymy, ze ty jestes Chrystusem174. Uwaza go wiec zasamego Ojca, czy za Chrystusa posłanego przez Ojca?

XXII.

1. On z kolei, gdy zdumiewano sie jego nauka, o czyjej mówił? Swojejczy Ojca ? Tak samo, gdy niektórzy powatpiewali, ze jest on Chrystusem,oczywiscie nie Ojcem, lecz Synem, rzecze im: Znacie mnie i wiecie, skadjestem; ale nie przyszedłem od siebie, lecz godny wiary jest ten, który mnieposłał, którego wy nie znacie; ja go znam, poniewaz przebywam u nie-go175. 2. Nie powiedział „poniewaz sam nim jestem”, ani „sam sie posła-łem” ,lecz „on mnie posłał”. Podobnie gdy faryzeusze nakazali, by gopojmano, mówi: Jeszcze krótki czas bede z wami i pójde do Tego, którymnie posłał176. A kiedy mówi, ze nie jest sam, lecz jestem ja – rzecze –i Ojciec, który mnie posłał177, czyz nie pokazuje, ze to dwie osoby, dwie,lecz nierozdzielne? Owszem, własnie o to tu chodziło, by wskazywac dwienierozdzielne osoby. 3. Nawet gdy przytacza prawo wymagajace dwóchludzi dla waznosci swiadectwa, dodaje: Ja daje o sobie swiadectwo oraz

171 J 5, 43.172 J 6, 29.173 J 6, 46.174 J 6, 68.175 J 7, 28-29.176 J 7, 33.177 J 8, 16.

Page 71: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

71Przeciw Prakseaszowi

daje o mnie swiadectwo Ojciec, który mnie posłał178. Gdyby chodziłoo jedna osobe, jesliby Ojciec i Syn byli tym samym, nie korzystałbyz pomocy prawa, które nadawało wiarygodnosc nie swiadectwu jednego,lecz dwóch. 4. Takze gdy zapytali go, gdzie jest Ojciec, a on odpowiedziałim, ze nie znaja ani jego, ani Ojca, wskazał na dwie nieznane osoby, bogdyby jego poznali, poznaliby takze Ojca; nie jakoby Ojciec i Syn byli tasama osoba, lecz poniewaz z racji nierozdzielnosci jeden nie moze byc bezdrugiego znany ani nieznany. 5. Ten, który mnie posłał – powiada – jestprawdomówny, i to, co od niego usłyszałem, mówie do swiata179. Zarazze swej strony ewangelista wyjasnia, ze nie zrozumieli, iz mówił o Ojcu,gdy oczywiscie powinni byli wiedziec, ze słowa Ojca sa w Synu, przeczy-tawszy u Jeremiasza: I Pan rzekł do mnie: oto włozyłem swe słowa w two-je usta180, albo u Izajasza: Pan daje mi jezyk uczony, bym wiedział, kiedynalezy głosic słowo181; podobnie on sam gdzie indziej rzecze: Wtedypoznacie, kim jestem, i ze nic nie mówie sam z siebie, lecz tak jak mnie onnauczył, tak mówie, poniewaz i ten, który mnie posłał, jest ze mna182; tosamo mówił w odniesieniu do swiadectwa dwóch nierozdzielnych osób. 6.Podobnie w sporze z Zydami, wyrzucajac im, ze chcieli go zabic, rzekł:Ja mówie to, co widziałem u Ojca mego, a wy czynicie to, co widzieliscieu ojca waszego183, oraz: Teraz chcecie zabic człowieka, który mówił wamprawde, która usłyszał od Boga; i jeszcze: Gdyby Bóg był waszym ojcem,umiłowalibyscie mnie, ja bowiem wyszedłem z Boga i przybyłem184

(a jednak, chociaz powiedział, ze „wyszedł”, nie oddzielamy, jak czynianiektórzy, wykorzystujac gorliwie sposobnosc zawarta w tych słowach185;wyszedł bowiem z Ojca jak promien ze słonca, jak strumien ze zródła, jakped z nasienia). A takze: Ja nie mam demona, lecz czcze Ojca mego, oraz:Jesli sam obdarzam sie chwała, niczym jest moja chwała; lecz otacza mniechwała Ojciec mój, o którym mówicie, ze jest waszym Bogiem i nie znaciego; lecz ja go znam i gdybym rzekł „nie znam”, byłbym kłamca podobnym

178 J 8, 18.179 J 8, 26.180 Jer 1, 9.181 Iz 50, 4.182 J 8, 28-29a.183 J 8, 38.184 J 8, 40. 42.185 TERTULIAN w polemice z monarchianami pragnie uniknac niebezpieczenstwa

popadniecia w przeciwna skrajnosc, czyli głoszenia zupełnej odrebnosci, a w konsekwencjinie-boskosci Syna. Ponad sto lat pózniej w bład ten wpadnie arianizm.

Page 72: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

72 TERTULIAN

do was; ale ja go znam i zachowuje jego słowo186. 7. A gdy dodaje:Abraham dzien mój ogladał i radował sie187, z pewnoscia okazuje, zedawniej nie Ojciec, lecz Syn był widziany przez Abrahama. Podobnie byłoz owym slepcem, o którym rzekł, ze na nim musi sie wypełnic dziełoOjca; po przywróceniu wzroku rzecze do niego: Wierzysz w Syna Boze-go?188. Gdy zas ów spytał, kto to jest, sam sie przedstawił jako Syn,o którym rzekł, ze nalezy w niego wierzyc. 8. Dalej zas głosi, ze Ojciecgo zna i on zna Ojca, i ze dlatego został umiłowany przez Ojca, iz dajeswoje zycie, poniewaz taki nakaz otrzymał od Ojca. 9. Zapytany zas przezZydów, czy jest Chrystusem (Bozym naturalnie, bowiem i dzis jeszczeZydzi oczekuja Chrystusa od Boga, a nie samego Ojca, poniewaz nigdzienie jest napisane, jakoby miał przyjsc Chrystus Ojciec189), rzecze: mówiedo was i nie wierzycie; dzieła, które czynie w imie Ojca mego, swiadczao mnie190. O czymze wiec swiadcza? Niewatpliwie o tym, ze jest tym,o którego pytaja, czyli Chrystusem Boga. 10. Takze o swych owcach,których nikt nie wyrwie z jego reki, powiada: To, co dał mi Ojciec, jestnajwazniejsze ze wszystkiego, i dalej: Ja i Ojciec jedno jestesmy191. Tegoto miejsca trzymac sie chca uparcie głupcy, a nawet slepcy, którzy niewidza, ze poczatkowe „ja i Ojciec” oznacza dwóch, koncowe zas „jestes-my”, nie moze dotyczyc jednej osoby, gdyz powiedziane zostało w liczbiemnogiej; ponadto „jedno jestesmy”, a nie „jeden jestesmy”. 11. Jeslibybowiem powiedział: „jeden jestesmy”, mozna by popierac ich mniemanie,poniewaz „jeden” jest uzywane na oznaczenie liczby pojedynczej. Ale gdyo dwóch bedacych rodzaju meskiego mówi przy pomocy słowa rodzaju ni-jakiego, ze stanowia „jedno” (co nie dotyczy pojedynczosci, lecz jednosci,podobienstwa, łacznosci, miłosci Ojca, który miłuje Syna oraz posłuszen-stwa Syna, który jest posłuszny woli Ojca), mówiac Jedno jestesmy, jai Ojciec, pokazuje, ze to dwie osoby, które traktuje na równi i łaczy.12. Dalej dodaje jeszcze, ze objawił wiele dzieł pochodzacych od Ojca,a zadnym z nich nie zasłuzył na ukamienowanie. Aby zas nie pomyslano,ze dlatego miał byc ukamienowany, iz chciał byc uwazany za samego

186 J 8, 49. 54-55.187 J 8, 56.188 J 9, 35-37.189 TERTULIAN pokazuje, ze poglady Prakseasza tylko pozornie bronia monoteistycznej

tradycji Starego Testamentu, ten bowiem zapowiada Mesjasza posłanego przez Boga – tojest Ojca – a nie samego Ojca, który miałby przyjsc w postaci Mesjasza.

190 J 10, 25.191 J 10, 29-30.

Page 73: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

73Przeciw Prakseaszowi

Boga, czyli Ojca, mówiac: Ja i Ojciec jedno jestesmy (pokazujac, ze jestBogiem jako Syn Bozy, a nie jako sam Bóg), rzecze: Jesli w prawienapisane jest: „Powiedziałem: bogami jestescie” (a Pismo nie moze bycnaruszone), to wy mówicie, ze ten, którego Ojciec poswiecił i posłał naswiat, bluzni, poniewaz rzekł: Jestem Synem Bozym ? Jesli nie czynie dziełOjca mego, nie wierzcie; jesli je jednak wykonuje i nie chcecie mi uwie-rzyc, wierzcie przynajmniej przez wzglad na uczynki i wiedzcie, ze jajestem w Ojcu, a Ojciec we mnie192. 13. A wiec to przez dzieła Ojciecbedzie w Synu, a Syn w Ojcu. I tak przez wzglad na dzieła rozumiemy,ze Ojciec i Syn, to „jedno”. I dlatego tak konsekwentnie głosił towszystko, aby uwierzono w dwóch majacych te sama moc, poniewaz nieda sie uwierzyc w Syna, jesli nie uwierzy sie w dwóch.

XXIII.

1. Potem zas Marta, kiedy wyznała w nim Syna Bozego, nie bardziejsie pomyliła, niz Piotr i Natanael, a chocby nawet była w błedzie,natychmiast by sie o tym dowiedziała. Oto bowiem Pan wskrzeszajac jejbrata z martwych, spogladajac w niebo, ku Ojcu, tak rzecze: Ojcze (jakoSyn, ma sie rozumiec), dziekuje ci, bo mnie zawsze wysłuchujesz;powiedziałem to przez wzglad na stojace wokół rzesze ludzi, aby uwierzyli,ze ty mnie posłałes193. 2. Lecz takze, gdy odczuwał niepokój duszy,mówi: Cóz powiem? Ojcze, ocal mnie od tej godziny? Przeciez dlategoprzyszedłem, na te godzine. Lecz uwielbij, Ojcze, imie twoje (w którymdziałał Syn, jak rzekł: Przyszedłem w imieniu Ojca). 3. Otóz wtedy –najwyrazniej głos Syna dotarł do Ojca – odpowiada Ojciec z nieba, zeswej pełni, swiadczac o Synu: Uwielbiłem, i jeszcze uwielbie194. 4. Jakmyslisz, przewrotny Prakseaszu, ile tu osób? Czyz nie tyle, ile głosów?Masz Syna na ziemi, masz Ojca w niebie. I nie jest to podział, lecz Bozaekonomia. Wiemy zreszta, ze Bóg moze tez przebywac w otchłani, czygdziekolwiek, lecz przez swa moc i potege, a Syn równiez z nim wszedzie,jako nieodłaczny. W tej jednak własnie ekonomii zechciał Ojciec miecSyna na ziemi, siebie zas w niebie; tam i sam Syn spogladał, modlac siei proszac Ojca, a i nas nauczył tam sie zwracac w modlitwie: Ojcze nasz,którys jest w niebie. Chocby był i wszedzie, te siedzibe wybrał Bóg jako

192 J 10, 34-38.193 J 11, 41-42.194 J 12, 27-28.

Page 74: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

74 TERTULIAN

swoja. 5. Uczynił Syna niewiele mniejszym od aniołów posyłajac naziemie, lecz miał go uwienczyc czcia i chwała przyjmujac z powrotem donieba. Czego dowiódł juz mówiac mu: I uwielbiłem, i uwielbie. 6. Synprosi z ziemi, Ojciec obiecuje z nieba. Dlaczego czynisz kłamca i Syna,i Ojca? Gdyby Ojciec przemawiał do Syna z nieba, a sam był Synem naziemi, albo gdyby Syn błagał Ojca, a sam był Ojcem w niebie, jakzebyłoby mozliwe, by Syn błagał sam siebie, błagajac Ojca (gdyby Syn byłOjcem), albo tez, by Ojciec sam sobie obiecywał, obiecujac Synowi(gdyby Ojciec był Synem)? 7. W takim razie mówilibysmy o dwóchoddzielnych bogach, tak jak nam to zarzucacie, gdyz byłoby bardziej dozniesienia głosic dwóch oddzielnych, niz jednego tak przewrotnego Boga.Dlatego Pan oznajmił wówczas tamtym: Nie z powodu mnie przyszedł tengłos, lecz z powodu was195, aby i oni wierzyli i w Ojca, i w Syna,kazdego pod swa własna nazwa, we własnej osobie i na własnym miejscu.8. Lecz dalej Jezus zawołał: Kto wierzy we mnie, nie we mnie wierzy, leczwierzy w tego, który mnie posłał (poniewaz przez Syna wierzy sie w Ojca,a Ojciec jest poreczycielem uwierzenia Synowi), a kto mnie widzi, widzitego, który mnie posłał196. 9. Jakim sposobem? Z pewnoscia poniewaznie mówiłem sam od siebie, lecz Ojciec, który mnie posłał sam nakazał mi,co mam głosic i co mam mówic197. Bowiem Pan dał mi jezyk uczony,abym wiedział, kiedy nalezy głosic słowo. To, co mówie, tak jak rzekł miOjciec, tak i mówie198. 10. A szczególnie tak drogi uczen jak ewangelistaJan, z pewnoscia wiedział lepiej niz Prakseasz, w jakim sensie zostało topowiedziane; dlatego na miare swego rozeznania tak rzecze: Zas przedswietem Paschy, Jezus wiedzac, ze wszystko zostało mu przekazane przezOjca, i ze z Boga wyszedł i do Boga idzie...199. 11. Lecz Prakseaszutrzymuje, ze Ojciec wyszedł sam z siebie i sam do siebie odszedł, takjakby diabeł wzniecił w sercu Judasza zamysł wydania nie Syna, leczsamego Ojca. Co nie wyszłoby na dobre ani diabłu, ani zadnemuheretykowi, skoro nawet w przypadku Syna diabeł nie przeprowadził tejzdrady z korzyscia dla siebie. Zdradzony bowiem został Syn Bozy, którybył w Synu Człowieczym, jak dodaje Pismo: Teraz uwielbiony został SynCzłowieczy i Bóg został w nim uwielbiony200. 12. Jakiz Bóg? Z pewnos-cia nie Ojciec, lecz Słowo Ojca, które było w Synu Człowieczym, to jest

195 J 12, 30.196 J 12, 44-45.197 J 12, 49.198 Por. Iz 50, 4; J 12, 50.199 J 13, 1.200 J 13, 31.

Page 75: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

75Przeciw Prakseaszowi

w ciele; juz w nim zostało uwielbione, moca i słowem, zanim, jak Jezuspowiada: i Bóg uwielbi go w sobie201. Znaczy to, ze Syna, którego miałw sobie (nawet posławszy go na ziemie), miał wkrótce Ojciec uwielbicprzez zmartwychwstanie, zwyciezywszy smierc.

XXIV.

1. Z pewnoscia byli i wtedy tacy, którzy nie rozumieli, jak chocbyi Tomasz, do pewnego czasu niewierny. Panie, mówi, nie wiemy, dokadidziesz, jakze wiec poznamy droge? Zas Jezus: Ja jestem droga, prawdai zyciem; nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie;gdybyscie mnie poznali, poznalibyscie i Ojca. Lecz takze: odtad go znaciei widzieliscie go202. 2. Lecz przejdzmy juz do Filipa, który ozywionynadzieja ogladania Ojca, a nie rozumiejacy w jaki sposób „widział” Ojca– jak usłyszał – tak mówi: Pokaz nam Ojca, a wystarczy nam. Na to Pan:Filipie, od tak długiego czasu jestem z wami i nie poznaliscie mnie?203.Mówi wiec, ze jako kogo powinni go rozpoznac? Jako Ojca czy jakoSyna? To jest bowiem jedyna rzecz, o której warto tu dyskutowac. Jeslijako Ojca, to niech Prakseasz objasni, jak to mozliwe, ze Chrystus obcowałz nimi tyle czasu, a nigdy nie było mozna, nie powiem uznac go za Ojca,lecz nawet o tym pomyslec. 3. Naszym zdaniem całe Pismo Starego i No-wego Testamentu okresla Chrystusa posłanego od Boga jako Syna Bozego.Tak było głoszone dawniej, tak równiez było oznajmione przez samegoChrystusa, wreszcie nawet i przez samego Ojca, który ogłosił go z niebawobec wszystkich jako Syna i jako Syna uwielbił: To jest mój Syn; oraz:Uwielbiłem i uwielbie; w to tez wierzyli uczniowie, w to równiez niewierzyli Zydzi. Chcac, by uwierzyli w to wszyscy, ciagle mówił o Ojcu,wskazywał na Ojca i czcił Ojca. 4. Jesli wiec tak jest, to nie Ojcaobcujacego z nimi tyle czasu nie poznali, lecz Syna. I gdy Pan skarzył sie,ze nie został poznany jako ten, którego nie poznali, z pewnoscia pragnałbyc rozpoznany jako ten, którego, jak sie skarzył, przez tak długi czas nierozpoznali, czyli Syn. I teraz juz moze sie wyjasnic, w jakim sensiepowiedziano: Kto mnie widzi, widzi i Ojca, najwyrazniej w takim, jaki wyzej: Ja i Ojciec jedno jestesmy. 5. Dlaczego? Poniewaz z Bogawyszedłem i przybyłem204; oraz: Ja jestem droga, nikt nie przychodzi do

201 J 13, 32.202 J 14, 5-7.203 J 14, 8-9.204 J 16, 28.

Page 76: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

76 TERTULIAN

Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie205; i jeszcze: Nikt nie przychodzi domnie, jesli go Ojciec nie przyprowadzi206; a takze: Ojciec przekazał miwszystko207; oraz: Jak Ojciec wskrzesza, tak i Syn208; jak równiez: Jeslimnie poznaliscie, poznaliscie i Ojca209. 6. Według tych słów przedstawiałsie jako pełnomocnik Ojca; za jego posrednictwem Ojciec mógł byc ogla-dany w swych dziełach i słyszany w słowach ; mogły tez zostac poznanesłowa Ojca i jego czyny w pełniacym je Synu, poniewaz Ojciec jest niewi-dzialny, o czym i Filip z pewnoscia dowiedział sie z Prawa i powinien byłpamietac: Nikt nie moze zobaczyc Boga i pozostac przy zyciu. I dlategozaraz otrzymuje nagane, ze chce ogladac Ojca jakby był widzialny, oraznauke, ze stał sie on widzialny w Synu, nie osobiscie, lecz przez okazaniemocy. 7. Zreszta gdyby mówiac Kto mnie widzi, widzi i Ojca, chciał, byna tej podstawie zrozumiano, ze Ojciec i Syn to ta sama osoba, dlaczegododaje: Nie wierzysz, ze ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Powinien byłraczej rzec Nie wierzysz, ze ja jestem Ojcem? Dlaczego wiec uzupełnił takjak uzupełnił, jesli nie dlatego, ze objawił tak jak chciał, by rozumiano,czyli ze jest Synem? Lecz dodajac: nie wierzysz, ze ja jestem w Ojcu,a Ojciec we mnie, rzekł to przede wszystkim dlatego, by ten, który powie-dział: Kto mnie widzi, widzi i Ojca, nie był poczytany za Ojca; nigdy zasnie chciał byc za niego poczytany ten, który zawsze wyznawał, ze jestSynem i przyszedł od Ojca. 8. Zatem przedstawił tez wyraznie łacznoscdwóch osób, aby nie chciano ogladac osobno Ojca, tak jakby był widzial-ny, i aby Syn uwazany był za przedstawiciela Ojca. Niemniej jednakwyjasnił takze i to, w jakim sensie Ojciec jest w Synu, a Syn w Ojcu:Słowa, które do was mówie, rzecze, nie sa moje – bo najwyrazniej Ojca –Ojciec zas, przebywajacy we mnie, pełni dzieła. 9. A wiec Ojciec, bedacw Synu przez dzieła pełne mocy i słowa nauki, daje sie zobaczyc przeztego, w kim przebywa oraz przez to, za posrednictwem czego przebywa.Tu własnie dała sie dostrzec wyraznie indywidualnosc kazdej z dwu osób,gdy mówi: Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie. I dalej powiada: Wierzcie.W co? Ze jestem Ojcem? Nie wydaje mi sie, by tak było napisane, lecz:ze ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie, a jesli nie, wierzcie chocby przezwzglad na dzieła; oczywiscie te dzieła, przez które Ojciec był ogladanyw Synu, nie wzrokiem, lecz umysłem.

205 J 14, 6.206 J 6, 44.207 Mt 11, 27.208 J 5, 21.209 J 14, 7.

Page 77: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

77Przeciw Prakseaszowi

XXV.

1. Wypowiedzi nastepujace po wszystkich kwestiach dotyczacych pyta-nia Filipa, az do konca Ewangelii, sa konsekwentnie utrzymane w tymsamym duchu, mianowicie Ojciec i Syn rozrózniani sa w swej indywidual-nosci. Obiecuje tez, ze gdy wstapi do Ojca, poprosi Ojca i posle Pocieszy-ciela, jakiegos innego. Lecz juz przedłozylismy, w jakim sensie „innego”.Mówi zreszta: Z mego wezmie210, tak jak on sam z Ojca. W ten sposóbwiez z Ojcem w Synu i z Synem w Pocieszycielu sprawia, ze wszyscytrzej, pochodzacy jeden z drugiego, sa połaczeni. Ci trzej stanowia jedno,a nie jednego, jak powiedziano: Ja i Ojciec jedno jestesmy, odnosniejednosci substancji, nie pojedynczosci liczby. 2. Przejrzyj zreszta ciagdalszy, gdzie znajdziesz tego, którego uwazasz za Ojca, nazwanegowinorosla Ojca, gdy Ojciec jest ogrodnikiem. A w innym miejscu tego,o którym sadzisz, ze był na ziemi, znajdziesz w niebie, czego był swiadomSyn, gdy tam spogladajac powierzał swych uczniów Ojcu. Lecz jezelinawet nie w tej Ewangelii znalazło sie: Boze mój, czemus mnie opuscił?oraz: Ojcze, w rece twoje składam ducha mego, to jednak po zmartwych-wstaniu i chwale zwyciestwa nad smiercia, po uwolnieniu sie od koniecz-nosci jakiegokolwiek ponizenia, gdy juz mógł ukazac sie jako Ojcieckobiecie tak wiernej, próbujacej go dotknac, nie z ciekawosci ani niez niedowiarstwa jak Tomasz, lecz z miłosci, rzecze: Nie dotykaj mnie, bojeszcze nie wstapiłem do Ojca mego, idz zas do braci moich – i tuprzedstawia sie jako Syn, nazwałby ich bowiem synami, gdyby był Ojcem– i powiedz im: wstepuje do Ojca mego i Ojca waszego, do Boga megoi do Boga waszego211. 3. Ojciec do Ojca i Bóg do Boga? czy raczej Syndo Ojca i Słowo do Boga? 4. Samo tez zakonczenie Ewangelii po cózpieczetuje to, co napisane, jezeli nie po to, by wierzyli w Jezusa ChrystusaSyna Bozego212? Jesli wiec uwazasz, ze cokolwiek z tego przydac ci siemoze dla udowodnienia identycznosci Ojca z Synem, to wysilasz sieprzeciw rozstrzygajacym orzeczeniom Ewangelii. Nie po to bowiemzostało to napisane, bys uwazał, ze Jezus Chrystus jest Ojcem, lecz ze jestSynem.

210 J 16, 14.211 J 20, 17.212 J 20, 31.

Page 78: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

78 TERTULIAN

XXVI.

1. Z powodu jednej kwestii Filipa i odpowiedzi Pana przewertowalismy,jak sie wydaje, cała Ewangelie Janowa, aby tego, co tak jasno byłogłoszone wczesniej i pózniej, nie mogła podwazyc jedna wypowiedz, któranalezy interpretowac raczej na podstawie całosci, niz wbrew całoscii wbrew jej sensowi. 2. Abym nie przytaczał tu innych Ewangelii, któreumacniaja wiare opowiescia o narodzeniu Panskim, wystarczy, ze samanioł, zwiastujac tego, który miał sie narodzic z Dziewicy, okreslił go jakoSyna Bozego: Duch Boga zstapi na ciebie i moc Najwyzszego osłoni cie;dlatego swiete, które narodzi sie z ciebie, bedzie nazwane SynemBozym213. 3. Chca wprawdzie i tu wyprowadzac swe wnioski, leczprawda zwyciezy. „Czyz – powiadaja – Duch Bozy nie jest Bogiem, a mocNajwyzszego nie jest Najwyzszym”? I nie wstydza sie wprowadzac czegos,co byłoby napisane, gdyby tak było. Kogo bowiem bał sie anioł, zeby nieogłosic otwarcie „Bóg zstapi na ciebie”, czy „Najwyzszy osłoni cie”?Mówiac zas „Duch Bozy”, jesli nawet Duch Bozy jest Bogiem, lecz niewymieniajac bezposrednio Boga, chciał, by rozumiano, ze to czesc całosci,która miała przejsc w osobe Syna. 4. Ten wiec Duch Bozy bedzie tymsamym, co Słowo. Jesli, jak rzekł Jan: Słowo stało sie ciałem, gdzie nalezyrozumiec Ducha pod nazwa Słowa, tak i tam pod nazwa Ducha rozpozna-jemy Słowo. Albowiem Duch jest substancja Słowa, a Słowo jest działa-niem Ducha, a wiec tych dwoje to jedno. Gdyby zreszta Duch nie byłSłowem a Słowo Duchem, to o czym innym głosiłby Jan, ze stało sieciałem, a o czym innym anioł, ze stanie sie ciałem. Tak wiec jak SłowoBoga nie jest tym samym co ten, do kogo ono nalezy, podobnie i Duch;nawet jesli powiedziano, ze jest Boga, to jednak sam nie jest tym, do kogonalezy. Zadna rzecz nalezaca do kogokolwiek nie jest bowiem tym, kto japosiada. Oczywiscie gdy cos od kogos pochodzi i w ten sposób do niegonalezy, ze z niego pochodzi, moze miec te same własciwosci jak ten,z którego pochodzi i do którego nalezy. 6. I dlatego Duch jest Bogiemi Słowo jest Bogiem, poniewaz pochodzi od Boga, ale nie jest tym samym,od którego pochodzi. Lecz jesli Duch Boga, jakkolwiek substancjalny, niebedzie samym Bogiem, lecz Bogiem o tyle, o ile pochodzi z substancjisamego Boga, jest realnym bytem i jakby czescia całosci, to tym bardziejmoc Najwyzszego nie bedzie samym Najwyzszym, poniewaz nie jestsubstancjalna jak Duch, podobnie jak madrosc czy opatrznosc. I one

213 Łk 1, 35.

Page 79: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

79Przeciw Prakseaszowi

bowiem nie sa bytami, lecz własciwosciami kazdego bytu. 7. Moc jestwłasciwa Duchowi, a sama nie jest Duchem. Tak wiec gdy te rzeczy,czymkolwiek sa, razem zstapiły na Dziewice, to co sie z niej rodzi jestSynem Bozym. 8. Tak samo i w tych Ewangeliach swiadczy sam o sobiejuz od dziecka: Czyz nie wiecie, rzecze, ze powinienem byc w tym, co jestOjca mego?214; toz i szatan o nim wiedział w czasie kuszenia: Jeslijestes Synem Bozym; to samo i pózniej wyznaja demony: Wiemy kto jestes,Syn Bozy215. Sam tez modli sie do Ojca. Rozpoznany przez Piotra jakoChrystus od Boga, nie przeczy. Rozradowany w Duchu mówi do Ojca:Wysławiam cie, Ojcze, bo zasłoniłes te rzeczy przed madrymi216. 9. Tamtez głosi, ze nikt nie poznał Ojca, tylko Syn, a Syna Ojciec. Zapowiada,ze przed Ojcem przyzna sie do tych, którzy sie do niego przyznaja,a zaprze sie tych, którzy sie go zapra. Wprowadza przypowiesc o synu, nieo ojcu posłanym do winnicy (po wysłaniu juz kilku sług) i zabitym przezzłych wiesniaków oraz pomszczonym przez ojca; sam nawet nie znaostatniego dnia i godziny, znanych tylko Ojcu. Przekazuje królestwouczniom, tak jak mówi, ze przekazał mu je Ojciec; ma moc poprosic Ojcao legiony aniołów na pomoc, gdyby zechciał; woła, ze Bóg go opuscił,powierza ducha w rece Ojca, a po zmartwychwstaniu zarecza, ze posleuczniom obietnice Ojca i wreszcie nakazuje, by chrzcili w imie Ojcai Syna i Ducha Swietego, a nie w imie Jednego. I rzeczywiscie jestesmychrzczeni nie raz, lecz trzy razy, w kazde pojedyncze imie kazdejposzczególnej osoby.

XXVII.

1. Lecz czemuz mam sie zatrzymywac nad sprawami tak oczywistymi,gdy powinienem zwalczyc to, czym oni usiłuja zaciemnic sprawy oczywi-ste? Chmurza sie zawsze na nasze rozróznienie Ojca i Syna (któreustalamy przy zachowaniu jednosci, jak słonca z promieniem, a zródła zestrumieniem, w niepodzielnej liczbie dwóch i trzech), a mimo to próbujatłumaczyc te rzecz inaczej, zgodnie ze swa nauka, tak aby równiez w jed-nej osobie rozrózniac ich obu, Ojca i Syna: mówia ze Syn to ciało, czyliczłowiek, czyli Jezus, Ojciec natomiast to Duch, czyli Bóg, czyli Chrystus.2. Nawet wiec ci, którzy twierdza, ze Ojciec i Syn sa jednym i tym

214 Łk 2, 49.215 Mk 1, 24; Łk 4, 34.216 Łk 10, 21.

Page 80: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

80 TERTULIAN

samym, zaczynaja juz raczej ich dzielic niz jednoczyc. Jesli bowiem kiminnym jest Jezus, kim innym Chrystus, to Ojciec bedzie drugim Synem,poniewaz Jezus jest Synem, a Chrystus Ojcem. Moze u Walentyna nauczy-li sie takiej monarchii, zeby czynic kim innym Jezusa, a kim innymChrystusa217. 3. Lecz i ten ich sad mozna odeprzec na podstawie poprzed-nich wywodów, poniewaz mówiło sie tam o Słowie Boga, Duchu Bozymi mocy Najwyzszego, które oni uwazaja za Ojca: nie sa one bowiem nimsamym, gdy mówi sie, ze do niego naleza, lecz sa z niego i do niegonaleza. 4. A jednak w tym rozdziale jeszcze inaczej sie z nimi rozprawimy.„Oto – powiadaja – anioł oznajmił: Dlatego swiete, które sie narodzibedzie nazwane Synem Bozym. Ciało wiec sie narodziło, ciało zatem bedzieSynem Bozym”. Lecz powiedziano, ze z Ducha Bozego. 5. Z pewnosciabowiem Dziewica poczeła z Ducha Swietego, a co poczeła, to tez i urodzi-ła. To zatem miało przyjsc na swiat, co zostało poczete i miało bycurodzone, to jest Duch, któremu zreszta nadane bedzie imie Emanuel, cosie wykłada: Bóg z nami218. Nie ciało zas jest Bogiem, by o nim byłopowiedziane swiete nazwane bedzie Synem Bozym, lecz Bogiem jest ten,który w nim sie narodził, o którym mówi i psalm, bowiem Bóg jakoczłowiek narodził sie w nim i umocnił je wola Ojca219. 6. Jakiz Bógw nim sie narodził? Słowo i Duch, który zrodził sie wraz ze Słowemz woli Ojca. Mamy wiec Słowo w ciele; nalezy jeszcze zbadac i to, w jakisposób Słowo stało sie ciałem, mianowicie czy jakby przeobraziwszy siew ciało, czy przywdziawszy ciało. Z pewnoscia przywdziawszy. Zresztatrzeba wierzyc, ze Bóg, jako wieczny, jest niezmienny i nie przekształcasie. 7. Transformacja jest przeciez zniszczeniem stanu poprzedniego;wszystko bowiem, cokolwiek przeobraza sie w cos innego, przestaje byctym czym było, a zaczyna byc tym czym nie było. Bóg natomiast niemoze ani przestac istniec, ani stac sie czyms innym. Słowo zas jestBogiem i Słowo Pana pozostaje na zawsze220, oczywiscie trwajac w swejformie. Jesli nie mozna sadzic, by mogło sie przeobrazic, to w konsekwen-cji fakt, ze stało sie ciałem, tak nalezy rozumiec, iz zaistniało w ciele,objawiło sie w ciele, ze za posrednictwem ciała było widziane i dotykane,poniewaz sa i inne powody, by tak uwazac. 8. Jesli bowiem Słowo stałoby

217 O chrystologii walentynianskiej por. W. MYSZOR, Gnostycyzm w tekstach z Nag –Hammadi, SACH 1, z. 2, ATK Warszawa 1977, 206nn.; tenze: „Anapausis” w teologiichrzescijanskich gnostyków, SACH 5, ATK Warszawa 1984, 160nn.

218 Mt 1, 23.219 Ps 86, 5.220 Iz 40, 8.

Page 81: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

81Przeciw Prakseaszowi

sie ciałem w wyniku przeobrazenia i odmiany substancji, to natura Jezusabyłaby jakas pochodna dwóch innych, czyms w rodzaju mieszaniny, jakelektrum, stop złota i srebra; zaczełaby wiec byc czyms nowym: anizłotem, czyli duchem, ani srebrem, czyli ciałem; jedna bowiem rzeczzmienia druga i w efekcie daje trzecia221. 9. Zatem Jezus nie byłby aniBogiem – przestałoby bowiem byc Słowem to, co stało sie ciałem – aniczłowiekiem, poniewaz to, co było wczesniej duchem, nie byłobywłasciwie ciałem. W ten sposób z obu rzeczy naraz nie powstałaby zadnaz tych dwóch, lecz cos trzeciego, dalece odmiennego od obu tamtych. 10.Lecz mozemy sie przekonac, ze przedstawiony został i jako Bóg, i jakoczłowiek w tym samym psalmie: jako człowiek w nim sie narodził i umoc-nił je wola Ojca, z pewnoscia wiec pod kazdym wzgledem Syn Bozyi Syn Człowieczy, skoro Bóg i człowiek. Bez watpienia obie substancjezachowuja swa indywidualna odrebnosc, poniewaz ani Słowo nie staje sieczyms innym niz Bóg, ani ciało niczym innym niz człowiek. 11. Taknaucza i apostoł o obu jego naturach: Który powstał, rzecze, z nasieniaDawidowego (tu bedzie człowiek i syn człowieczy), który ustanowionyzostał Synem Bozym według Ducha (tu bedzie Bóg i Słowo, Syn Bo-zy)222. Widzimy tu dwa stany nie zmieszane, lecz złaczone w jednejosobie Boga i człowieka: Jezusa (o Chrystusie zas powiem dalej); indywi-dualne własciwosci kazdej z tych dwóch substancji zostały zachowane, byi Duch mógł w nim czynic swe rzeczy, to jest dzieła i znaki mocy, i ciałomogło doznac swych cierpien: głodu wobec diabła, pragnienia wobec Sa-marytanki, płaczu nad Łazarzem, trwogi az do smierci, a w koncu samejsmierci. 12. Jesli wiec byłby kims trzecim, mieszanina tych dwóch (jakstop złota), nie byłyby tak widoczne cechy obu substancji, lecz w wynikuprzeniesienia cech albo Duch pełniłby dzieła cielesne, a ciało dzieładuchowe, albo w wyniku pomieszania – ani cielesne, ani duchowe, leczjakiejs trzeciej postaci. 13. A nawet Słowo mogłoby byc smiertelne albociało nie byłoby smiertelne, gdyby Słowo zamieniło sie w ciało: byłobybowiem albo niesmiertelnym ciałem, albo smiertelnym Słowem. Leczponiewaz obie natury działały odrebnie, kazda zgodnie z prawami swegostanu, dlatego przypadły im odpowiednio w udziale własne dzieła i własnylos. 14. Dowiedz sie zatem razem z Nikodemem, ze co sie narodziło

221 TERTULIAN uprzedza tu jakby o prawie dwa wieki – i krytykuje – pogladyApolinarego z Laodycei, który tak własnie uwazał i traktował Chrystusa jako zmieszanie(mixis) bóstwa i człowieczenstwa, w wyniku którego Jezus nie był ani w pełni człowie-kiem, ani Bogiem. Por. moje: By nie milczec o Bogu, 166nn.

222 Rz 1, 3-4.

Page 82: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

82 TERTULIAN

w ciele, jest ciałem, a co sie narodziło z Ducha, jest duchem223. Aniciało nie stało sie Duchem, ani Duch ciałem. Z pewnoscia moga istniecone w jednym. One złozyły sie na Jezusa, człowieka według ciała, Bogawedług Ducha. Anioł nazwał go tez wtedy Synem Bozym przez wzgladna te czesc, która jest Duchem, dla ciała zachowujac nazwe SynaCzłowieczego. 15. Tak i Apostoł, nazywajac go posrednikiem miedzyBogiem a ludzmi potwierdza istnienie obu tych natur224. Na koniec zasty, który tłumaczysz, ze „Syn Bozy” jest ciałem, wyjaw mi, kim jest zatem„Syn Człowieczy”? czy moze Duchem? Lecz przeciez głosisz, ze to samOjciec jest Duchem, poniewaz Bóg jest Duchem225; zupełnie jakby niebył nim tez Duch Bozy, podobnie jak Słowo jest Bogiem i Słowem Boga.

XXVIII.

1. Zatem Chrystusa czynisz Ojcem, o najwiekszy z głupców, który niezbadałes nawet znaczenia tego imienia, o ile zreszta „Chrystus” jestimieniem, a nie raczej tytułem, znaczy bowiem „namaszczony”. „Namasz-czony” zas nie bardziej jest imieniem niz „przyodziany”, niz „obuty”: jestczyms przypadkowo zwiazanym z imieniem. Jesli Jezus zostanie na jakiejspodstawie nazwany „przyodzianym” (tak jak Chrystusem z racji aktunamaszczenia), czyz takze powiesz, ze Jezus to Syn Bozy, Ojca zasbedziesz uwazac za „przyodzianego”? 2. Teraz o Chrystusie. Jesli Ojciecjest Chrystusem, to Ojciec został namaszczony i to najwyrazniej przezkogos innego; albo, jesli sam przez siebie, udowodnij to. Lecz nie tak uczaDzieje Apostolskie w owym wołaniu Koscioła ku Bogu: Zgromadzili siebowiem wszyscy w tym miescie przeciw swietemu Synowi twemu, któregonamasciłes, Herod i Piłat wraz z poganami226. 3. W ten sposób poswiad-czaja, ze Jezus jest Synem Bozym, a Syn został namaszczony przez Ojca.To Jezus bedzie zatem tym Chrystusem, który został namaszczony przezOjca, a nie Ojciec, który namascił Syna. 4. Tak i Piotr: Niech cały domIzraela dowie sie na pewno, ze i Panem, i Chrystusem (to jest namaszczo-nym) uczynił go Bóg, tego Jezusa, którego wy ukrzyzowaliscie227. 5. Jan

223 J 3, 6.224 Por. 1 Tm 2, 5.225 J 4, 24.226 Dz 4, 27.227 Dz 2, 36.

Page 83: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

83Przeciw Prakseaszowi

z kolei oznacza jako kłamce tego, kto przeczy, ze Jezus jest Chrystusem,natomiast jako narodzonego z Boga kazdego, kto wierzy, ze Jezus jestChrystusem. Z tego tez powodu zacheca, abysmy wierzyli w imie Synajego, Jezusa Chrystusa228, abysmy oczywiscie mieli współuczestnictwoz Ojcem i Synem jego Jezusem Chrystusem229. 6. Podobnie i Pawełwymienia wszedzie Boga Ojca i Pana naszego Jezusa Chrystusa. Gdy piszedo Rzymian, dziekuje Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa; kiedydo Galatów, wyznaje, ze jest apostołem nie od ludzi ani z pomocaczłowieka, lecz przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca. 7. I we wszystkichjego pismach znajdziesz takie wypowiedzi, które tak twierdza i głoszadwóch: Boga Ojca i Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Ojca, oraz zewłasnie Jezus jest Chrystusem, albo tez, pod inna nazwa, Synem Bozym.8. Nastepnie, z racji tego, ze oba imiona dotycza kogos jednego, to jestSyna Bozego, równiez któres z tych imion bez drugiego dotyczy tej samejosoby: jesli wiec powie sie tylko: „Jezus”, nalezy myslec tez „Chrystus”,poniewaz Jezus został namaszczony; jesli zas powie sie jedynie „Chry-stus”, to tym samym jest i Jezus, poniewaz to Jezusa namaszczono. Spo-sród tych imion jedno, oznajmione przez anioła, jest imieniem własnym,drugie, pochodzace od namaszczenia (skoro Chrystusem jest jednak Syn,a nie Ojciec), jest przydomkiem. 9. Jakze wreszcie slepy jest ten, kto niedostrzega, ze pod imieniem Chrystusa trzeba by rozumiec jakiegos nowegoBoga, jesli imie Chrystusa przypisałoby sie Ojcu. Jesli bowiem BogiemOjcem jest Chrystus, który mówi: Wstepuje do Ojca mego i Ojca waszego,do Boga mego i Boga waszego, to widocznie objawia innego Boga i Ojcanad soba. Podobnie jesli Chrystus jest Ojcem, to jest i inny, który umacniagrom i stwarza ducha, i zwiastuje ludziom swego Chrystusa230. 10. I jeslipowstali królowie ziemi i władcy zjednoczyli sie przeciw Panu i przeciwjego Chrystusowi231, to bedzie inny Pan, skoro przeciw jego Chrystusowizjednoczyli sie królowie i władcy. 11. I jesli to rzekł Pan do Pana megoChrystusa, to bedzie inny Pan, który mówi do Ojca – Chrystusa. 12. I gdyApostoł pisze: by Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa dał wam ducha ma-drosci i poznania232, to bedzie inny Bóg Jezusa Chrystusa, szafarzduchowych charyzmatów. 13. Lecz, by tak nie kluczyc bez konca, z pew-

228 1 J 3, 23.229 1 J 1, 3.230 Am 4, 13.231 Ps 2, 2.232 Ef 1, 17.

Page 84: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

84 TERTULIAN

noscia Ten, który wskrzesił Chrystusa i wskrzesi tez nasze smiertelneciała233, bedzie innym wskrzesicielem niz Ojciec umarły i Ojciecwskrzeszony, skoro Chrystus, który umarł, jest Ojcem.

XXIX.

1. Niech zamilknie, niech zamilknie to bluznierstwo. Niech wytarczy,ze mówi sie iz umarł Chrystus, Syn Bozy – i to dlatego, ze tak napisano.Albowiem i Apostoł, nie bez ciezaru na sercu opowiadajac, ze Chrystusumarł, dodaje: według Pisma, aby złagodzic ostrosc opowiadanych faktówpowaga Pisma i przeciwdziałac zgorszeniu słuchacza. 2. Gdy jednak do-strzegamy w Chrystusie dwie natury, boska i ludzka, a wiadomo, ze boskajest niesmiertelna, to smiertelna bedzie ta, która jest ludzka; dlatego jestoczywiste, w jakim sensie mówi sie, ze umarł: w odniesieniu do ciała,człowieka i syna człowieczego, a nie Ducha, Słowa i Syna Bozego. Zresztamówiac: umarł Chrystus, to jest „namaszczony”, pokazano, ze umarło to,co zostało namaszczone, czyli ciało. 3. „Wiec – powiadasz – nie bluznimyPanu Bogu, bo nie mówimy, ze umarł w boskiej naturze, lecz w ludzkiej”.Alez bluznicie, nie tylko dlatego, ze mówicie, iz Ojciec umarł, leczjeszcze, ze został ukrzyzowany. Bowiem przeklenstwo krzyza (wedługPrawa) przypada na Syna, gdyz Chrystus dla nas stał sie przeklen-stwem234, nie Ojciec. Zmieniajac Chrystusa w Ojca, bluznicie Ojcu. 4.My zas, gdy mówimy, ze Chrystus został ukrzyzowany, nie przeklinamygo, lecz tylko powtarzamy przeklenstwo Prawa, poniewaz i Apostoł niezbluznił tak mówiac. Lecz tak jak bez bluznierstwa mówi sie o kims cos,co rzec mozna, tak jesli mówi sie cos, czego nie mozna, to jest bluznier-stwo. 5. Tak wiec nie mozna rzec, ze Ojciec współcierpiał z Synem.Najwyrazniej ci, którzy boja sie bluznic bezposrednio Ojcu, maja nadzieje,ze to złagodza, zgadzajac sie ostatecznie, ze Ojciec i Syn to dwaj: nawetjesli Syn cierpiał, to Ojciec współcierpiał. Lecz i w tym sa głupcami. Cózbowiem znaczy współcierpiec, jesli nie „cierpiec z kims innym”? Dalej:jesli Ojciec moze cierpiec, moze i współcierpiec; albo jesli moze współ-cierpiec, moze i cierpiec. Na nic mu sie nie przyda ta twoja obawa. 6.Kogo obawiasz sie nazwac cierpiacym, nazywasz współcierpiacym. Tym-czasem Ojciec tak samo nie moze „współcierpiec”, jak i Syn nie mozecierpiec o tyle, o ile jest Bogiem. Lecz w jaki sposób cierpiał Syn, jesli nie

233 Rz 8, 11.234 Gal 3, 13.

Page 85: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

85Przeciw Prakseaszowi

współcierpiał z nim i Ojciec? Ojciec oddzielony był od Syna, lecz nie odBoga. Albowiem jesli nawet wody strumienia zamaci jakis niepokój, tochociaz sama substancja wypływa ze zródła i nie oddziela sie od niego,jednak wzburzenie wody nie dosiega zródła; i jesli nawet woda w strumie-niu, która na tym ucierpi, jest ze zródła, to jednak skoro nie dzieje sie tow zródle, lecz w strumieniu, to nie zródło cierpi, lecz strumien, którypochodzi ze zródła. 7. Tak samo i Duch Bozy, który moze cierpiecw Synu. Czy zas dlatego, ze nie cierpiał w Ojcu, lecz w Synu, juz niemoze sie wydawac, ze Ojciec cierpiał? Lecz wystarczy, ze Duch Bozy niedoznał ze swej strony zadnego cierpienia; gdyby bowiem jakiegokolwiekdoznał, wtedy niewatpliwie w Synu Ojciec cierpiałby wraz z Synemw ciele. Zostało to juz bowiem rozwazone i nikt nie zaprzeczy, skoro i mynie moglibysmy cierpiec za Boga, jesliby nie było w nas Ducha Bozego,który tez przez nas mówi o tym, co dotyczy wyznawanej przez nas wiary,a jednak sam nie cierpi, lecz uzycza mozliwosci cierpienia.

XXX.

1. Zreszta jesli sie dalej upierasz, bede mógł ci odpowiedziec bardziejsurowo i wyzwac cie do walki słowami samego Pana, gdy powiem: „Cze-muz to roztrzasasz? Wiesz przeciez, ze on sam zawołał podczas meki Bozemój, Boze mój, czemus mnie opuscił?” Albo wiec Syn cierpiał opuszczonyprzez Ojca i nie cierpiał Ojciec, który opuscił Syna, albo, jesli to Ojciecbył tym, który cierpiał, do jakiego Boga wołał? 2. Lecz ten głos ciałai duszy, czyli człowieka, a nie Słowa i nie Ducha, czyli nie Boga, zostałwydany, by pokazac, ze Bóg cierpiec nie moze, i tylko tak opuscił Syna,ze jego człowieczenstwo wydał na smierc. 3. Swiadom tego był i Apostołpiszac: Jesli Ojciec Syna nie oszczedził235; to samo twierdził wczesnieji Izajasz: I Pan wydał go za nasze winy236. O tyle wiec opuscił o ile nieoszczedził, o tyle opuscił, o ile wydał. 4. Ale pod innymi wzgledami nieopuscił Syna Ojciec, w którego rece Syn złozył swego ducha. Złozyłi natychmiast umarł, gdy bowiem duch pozostaje w ciele, nie moze onozadna miara umrzec. Tak wiec „zostac opuszczonym przez Ojca” znaczyłodla Syna „umrzec”. Syn zatem, według Pisma, i umiera, i zostaje wskrze-szony przez Ojca; Syn wstepuje na wyzyny niebieskie, ten sam, któryi zstapił do ziemskiej otchłani. 5. On zasiada po prawicy Ojca, nie zas

235 Rz 8, 32.236 Iz 53, 6.

Page 86: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

86 TERTULIAN

Ojciec po swej własnej prawicy. Jego zobaczył Szczepan, gdy był kamie-nowany, jeszcze stojacego po prawicy Boga, po której miał pózniejzasiasc, by Ojciec połozył u jego stóp wszystkich jego nieprzyjaciół. Ontakze przybedzie kiedys na obłokach niebieskich w takiej postaci, w jakieji wstapił do nieba. Tymczasem on równiez zesłał dar otrzymany od Ojca,Ducha Swietego, trzecia osobe Bóstwa i trzecie stanowisko Boskiegomajestatu, głosiciela pojedynczo sprawowanej monarchii, lecz i tego, któryobjasnia ekonomie, jesli ktos wysłucha słów jego nowego proroctwa,nauczyciela wszelkiej prawdy, która jest w Ojcu i Synu i Duchu Swietymwedług nauki chrzescijanskiej.

XXXI.

1. Taka wiara w jednego Boga, z odrzuceniem Syna, a po Synu Ducha,jest raczej własciwoscia wiary zydowskiej. Jakaz bowiem bedzie róznicamiedzy nami a nimi, jesli nie ta? Jakiez jest dzieło Ewangelii, jaka jestistota Nowego Testamentu, utwierdzajaca Prawo i Proroków az do Jana,jesli odtad Ojciec, Syn i Duch, trzech, w których sie wierzy, nie stanowiajedynego Boga? 2. Tak Bóg zechciał odnowic tajemnice wiary, aby nanowy sposób – przez Syna i Ducha – wierzono, ze jest jedyny i aby Bógzostał juz jawnie poznany w swych własnych osobach i imionach, ten samBóg, który i dawniej głoszony był przez posrednictwo Syna i Ducha, czegonie rozumiano. 3. Niech wiec zastanowia sie nad tym antychrysci, którzyprzecza Ojcu i Synowi. Przecza bowiem Ojcu, gdy mówia, ze jest onSynem, i przecza Synowi, gdy sadza, ze jest on Ojcem, przyznajac im to,czym nie sa, a odbierajac to, czym sa. Kto wyzna, ze Chrystus jest SynemBozym, nie Ojcem, w tym mieszka Bóg, a on w Bogu237. My wierzymyswiadectwu Boga, którym zaswiadczył o swoim Synu: Kto nie ma Syna,nie ma i zycia238. Nie ma zas Syna ten, kto wierzy, ze jest on kimsinnym niz Synem.

237 1 J 4, 15.238 1 J 5, 12.

Page 87: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

Swiety Hipolit

PRZECIW NOETOSOWI

Page 88: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi
Page 89: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

89

1. Inni z kolei wprowadzaja inna nauke: to uczniowie niejakiegoNoetosa, który pojawił sie niedawno1, a pochodził ze Smyrny. Ulegajacfałszywym pojeciom złego ducha, nadety pycha wzniósł sie na szczytzarozumialstwa. Twierdził, ze sam Chrystus jest Ojcem i ze to Ojciecurodził sie, poniósł meke i umarł. Widzicie, jak wielka zuchwałosc sercai jaka pycha złego ducha go opetała! Zreszta i z innych jego postepkówwnioskowano, ze nie przemawiał w czystym duchu. Kto bowiem bluzniDuchowi Swietemu, ten jest usuniety z Boskiego dziedzictwa. Otóz głosiłon, ze sam jest Mojzeszem, a jego brat Aaronem. Kiedy wiec błogosła-wieni prezbiterzy dowiedzieli sie o głoszonej przez niego nauce, wezwaligo i przesłuchali przed obliczem Koscioła. Noetos poczatkowo zaprzeczył,jakoby wyznawał podobne poglady. Pózniej jednak oddalił sie, a zgroma-dziwszy wokół siebie gromadke zwolenników usiłował juz otwarcie bronicswej nauki. Błogosławieni prezbiterzy ponownie wezwali go do siebiei udzielili mu nagany. Wówczas Noetos zaczał z nimi polemizowac; pytał:„Czy robie cos złego, jesli sławie Chrystusa?”2 Odrzekli mu prezbiterzy:„My równiez wierzymy szczerze, ze jest jeden Bóg; wyznajemy Chrystusa,wierzymy, ze Syn poniósł meke, tak jak ja poniósł, ze umarł, tak jak umarłi zmartwychwstał trzeciego dnia, ze siedzi po prawicy Ojca i przyjdziesadzic zywych i umarłych. Głosimy to, czegosmy sie nauczyli”. Potepiligo i usuneli z Koscioła. Noetosa zas ogarneła taka pycha, ze zorganizowałszkołe.

2. Jego zwolennicy usiłuja swe twierdzenia poprzec autorytetem nauki[Pisma]. Mówia tak. „Powiedziano w Prawie: «Ja jestem Bogiem ojcówwaszych»3, «Nie bedziesz miał cudzych bogów oprócz Mnie»4, i w innym

1 Przyjmuje sie, ze Noetos ogłosił swa nauke w koncu II wieku; Epifaniuszw Panarion (57, 1) podaje, ze stało sie to na poczatku wieku III, około r. 245.

2 Por. takze: EPIFANIUSZ, Panarion 57, 1, 8, który przytacza słowa Noetosaw nastepujacej wersji: „Cóz złego uczyniłem chwalac jedynego tylko Boga, Chrystusa,który urodził sie, poniósł meke i zmartwychwstał?”.

3 Por. Wj 3, 6.4 Por. Wj 20, 3.

Page 90: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

90 SWIETY HIPOLIT

miejscu: «Ja jestem pierwszy i ostatni i nie ma poza Mna boga»5”.Powiadaja, ze w ten sposób dowodza istnienia jednego Boga. I dodajawyjasnienie: „Jesli Chrystusa uznajemy za Boga, jesli Chrystus jestBogiem, to jest Ojcem. Meke zas poniósł Chrystus, który jest Bogiem,a zatem meke poniósł Ojciec, gdyz Chrystus był Ojcem”.

Tymczasem wcale tak nie jest, bo Pismo wcale tak nie mówi.Wykorzystuja jeszcze inne swiadectwa. Twierdza, ze jest napisane: On

jest naszym Bogiem i zaden inny nie moze sie z Nim równac. Zbadałwszystkie drogi madrosci i dał ja słudze swemu, Jakubowi, i Izraelowi,umiłowanemu swojemu. Potem ukazał sie on na ziemi i zaczał przebywacwsród ludzi6.

Widzisz wiec – powiada Noetos – ze On jest Bogiem i jest jeden;potem dał sie zobaczyc i przebywał z ludzmi. A w innym miejscupowiedziano: Pracował Egipt i kupcy etiopscy i Sabaim; ludzie o rosłejpostawie przejda do ciebie i beda twoimi sługami; chodzic beda za tobaw kajdanach na rekach i na twarz przed toba beda upadac i do ciebiebeda sie modlic, bo nie ma Boga oprócz Ciebie. Ty jestes Bogiem,a mysmy nie wiedzieli. Boze Izraela, Zbawco!7. Widzisz, powiada, jakPisma głosza jednego Boga? Skoro wyraznie to stwierdzono, skoro jasnoto sformułowano, musze uznac, ze Ten jeden poniósł tez meke. Chrystuswszak był Bogiem i za nas poniósł meke bedac Ojcem, aby tez mógł naszbawic. Nie mozemy głosic nic innego, albowiem równiez Apostołwyznaje jednego Boga, gdy mówi: Ich przodkowie, z których jest Chrystuswedług ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki8.

3. [Uczniowie Noetosa] w taki sposób cytuja teksty Pisma, korzystajacz nich jednostronnie, podobnie jak postepował Teodot9, kiedy chciałprzedstawic Chrystusa jako zwykłego człowieka. Ani jedni, ani drudzyjednak nie pojeli prawdy, a samo Pismo obala ich głupote, dajac swiadec-two prawdzie. Popatrzcie, bracia, jak lekkomyslna i zuchwała jest ichnauka! Twierdza bezwstydnie: „Sam Ojciec jest Chrystusem, On sam jestSynem, On sam sie urodził, sam poniósł meke i sam siebie wskrzesił”.Rzeczywistosc jednak wyglada zupełnie inaczej: Pismo zawiera słuszna

5 Por. Iz 44, 6.6 Ba 3, 36-38. Ostatnie zdanie moze byc rozumiane w rodzaju zenskim, jak podaja

współczesne tłumaczenia, a równiez rodzaju meskim. Taka własnie lekture proponujeNoetos.

7 Por. Iz 45, 14.8 Por. Rz 9, 5.9 TEODOT Z BIZANCJUM, adopcjonista; por. wprowadzenie.

Page 91: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

91Przeciw Noetosowi

nauke, ale Noetos pojmuje ja opacznie. A przeciez nie nalezy odrzucacPisma tylko dlatego, ze Noetos go nie rozumie. Kazdy musi sie zgodzicz twierdzeniem, ze jest jeden Bóg, lecz przeciez nie odrzuci Bozego planuzbawienia („ekonomii”)10!

Najpierw wiec musimy poddac krytyce ich ujmowanie poszczególnychzagadnien oraz wyłozyc prawdziwa nauke. Trzeba wiec wykazac, zeistotnie Ojciec jest jedynym Bogiem, od którego pochodzi wszelkieojcostwo11, przez którego wszystko [powstało], od którego wszystko[pochodzi] i my w nim jestesmy12.

4. Najpierw wiec spróbujmy przeprowadzic krytyke pogladów Noetosa,a potem ukazemy, jak wyglada prawda. Powołuje sie [Noetos] na zdanie:Pracował Egipt, kupcy etiopscy i Sabaim, i tak dalej, az do słów: Ty jestesBogiem Izraela, Zbawca13, ale nie zwraca uwagi na to, co powiedzianowczesniej. Kiedy bowiem [heretycy] chca działac podstepnie, przycinajaPismo. Niechze wiec przytoczy cały tekst, a zrozumie, dlaczego w ogóleto zdanie zostało wypowiedziane. Rozdział ten zaczyna sie niecowczesniej. Trzeba wiec zaczac od poczatku i wskazac, do kogo jest onskierowany i o kim mówi. Poczatek rozdziału brzmi nastepujaco: Zapytaj-cie Mnie o synów Moich i o córki Moje, wydajcie Mi polecenia co do dziełrak Moich. To Ja uczyniłem ziemie i na niej stworzyłem człowieka. Jawłasnorecznie rozpiałem niebo i rozkazałem wszystkim jego gwiazdom. ToJa wzbudziłem go, a wszystkie jego drogi sa proste. On zbuduje Mojemiasto i odesle jenców, bez okupu i odszkodowania, mówi Pan Zastepów.Tak powiedział Pan Zastepów: Pracował Egipt, kupcy etiopscy i Sabaim,ludzie o rosłej postawie przejda do ciebie i beda twoimi sługami, chodzicbeda za toba w kajdanach na rekach i na twarz przed toba beda upadaci modlic sie beda do ciebie; bo w tobie jest Bóg i nie ma boga poza Toba.Ty jestes Bogiem, a mysmy nie wiedzieli. Bóg Izraela, Zbawca14. W Tobiewiec, powiada, jest Bóg. A w kim jest Bóg, jesli nie w Chrystusie Jezusie,w Słowie Ojca i w tajemnicy Bozego planu zbawienia? To o nim mówiwskazujac na jego ciało: Ja go wzbudziłem sprawiedliwie, a wszystkie jegodrogi sa proste. Cóz zatem? O kim Ojciec składa swiadectwo? Ojciecmówi o Synu: Ja go wzbudziłem sprawiedliwie. To zas, ze Ojciec wzbudził

10 Gr. oikonomia, w tekscie Hipolita termin ten oznacza wcielenie Słowa dla zbawienialudzi; por. wprowadzenie.

11 Por. Ef 3, 15.12 Por. 1 Kor 8, 6.13 Por. Iz 45, 14.14 Por. Iz 45, 11-15.

Page 92: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

92 SWIETY HIPOLIT

go sprawiedliwie, poswiadcza apostoł Paweł, gdy mówi: A jezeli mieszkaw was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesiłChrystusa Jezusa z martwych, przywróci do zycia wasze smiertelne ciałamoca mieszkajacego w was swego Ducha15. Oto wiec [Apostoł] potwier-dza słowa wypowiedziane przez proroka: Ja go wzbudziłem sprawiedliwie.

Natomiast stwierdzenie: W tobie jest Bóg, wskazuje na tajemniceBozego planu zbawienia: ze kiedy Słowo zostało wcielone i stało sieczłowiekiem, Ojciec był w Synu, a Syn był w Ojcu, gdy przebywał posródludzi. To zatem oznaczało, bracia, ze istotnie tajemnica Bozego planuzbawienia było owo Słowo, które sprawiło Ojcu jednego Syna z DuchaSwietego i Dziewicy. I nie jest to mój pomysł, lecz potwierdza to ten,który zstapił z nieba i który powiada: Nikt nie wstapił do nieba, opróczTego, który z nieba zstapił, Syna człowieczego, który był w niebie16.Czemu wiec [Noetos] szuka czegos wiecej, niz zostało powiedziane? Czypowie, ze w niebie było ciało? Ciałem jest dar złozony przez Słowo Ojca,ciało pochodzace z Ducha Swietego i Dziewicy, objawiony doskonały SynBozy. Jest rzecza oczywista, ze on sam ofiarował siebie Ojcu. Przedtemzas w niebie nie było ciała. Któz wiec był w niebie? Oczywiscie niecieles-ne Słowo, posłane, aby objawic, ze ten, który jest na ziemi, jest równiezw niebie. Był Słowem, Duchem i Moca. On jeden przyjał wspólna nazwe,uzywana wsród ludzi; od poczatku nazywał sie „Synem Człowieczym”z uwagi na to, co miało nastapic w przyszłosci, choc jeszcze nie byłczłowiekiem; poswiadcza to Daniel, gdy mówi: Ujrzałem, a oto naobłokach przybywa jakby Syn Człowieczy17. Słusznie wiec powiedział, zeSłowo Boze, przebywajac w niebie, od poczatku uzywało tej nazwy.

5. [Noetos] pyta dalej: „O czym poucza mnie Pismo w innym miejscu?«On jest Bogiem i nikt inny nie moze sie z Nim równac»18”. Słusznie:któz bowiem moze sie równac z Ojcem? Powiada: On jest naszym Bogiemi nikt inny nie moze sie z Nim równac. Zbadał wszystkie drogi madroscii dał ja słudze swemu, Jakubowi, i Izraelowi, umiłowanemu swojemu19.Ma racje. Któz jest bowiem Jakubem, sługa [Boga], i Izraelem, Jegoumiłowanym? Czyz nie jest nim ten, o którym woła [Bóg]: To jest mójSyn umiłowany, w którym mam upodobanie, jego słuchajcie20? A zatem

15 Rz 8, 11.16 J 3, 13.17 Dn 7, 13.18 Ba 3, 36.19 Ba 3, 36-37.20 Mt 17, 5.

Page 93: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

93Przeciw Noetosowi

doskonały Izrael, prawdziwy Jakub, od Ojca otrzymał cała madrosc,a potem ukazał sie na ziemi i przebywał wsród ludzi21. Kto zas jestIzraelem? Oczywiscie jest nim człowiek, który oglada Boga. Oglada zasBoga jedynie Syn i doskonały człowiek, ten jedyny, który objawił woleOjca. Powiada wszak Jan: Boga nikt nigdy nie widział; pierworodny Syn,który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył22; i dalej: Ten, który zstapiłz nieba, składa swiadectwo o tym, co słyszał i widział23. A wiec to jemuOjciec dał cała madrosc, to on ukazał sie na ziemi i przebywał z ludzmi.

6. Natomiast słowa Apostoła: Ich przodkowie, z których jest Chrystuswedług ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki24,bardzo pieknie i wspaniale wyjawiaja tajemnice prawdy. Ten, który jestponad wszystkim, jest Bogiem: sam bowiem mówi wyraznie: „Ojciec Miwszystko przekazał”25. Ten, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławio-ny, urodził sie, a choc stał sie człowiekiem, na wieki jest Bogiem. Powiadawszak Jan: Ten, który jest, który był i który przychodzi, Bóg wszechmoga-cy”26. Słusznie nazwał Chrystusa wszechmogacym: powtórzył to, cozaswiadczy Chrystus. Chrystus bowiem złozył takie swiadectwo: Ojciecprzekazał mi wszystko27 i panuje nad wszystkim. Równiez Paweł poucza,ze wszystko zostało przekazane Chrystusowi: Chrystus jako pierwszy,potem ci, którzy naleza do Chrystusa w czasie Jego przyjscia. Wreszcienastapi koniec, gdy przekaze królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelkaZwierzchnosc, Władze i Moc. Trzeba bowiem, azeby królował, az połozywszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. Jako ostatni nieprzyjacielzostanie pokonana smierc. Wszystko bowiem jemu jest poddane. Kiedy siemówi, ze wszystko jemu jest poddane, znaczy to, ze z wyjatkiem tego, którymu wszystko poddał. A gdy juz wszystko zostanie mu poddane, wtedy i samSyn zostanie poddany temu, który Synowi wszystko poddał, aby Bóg byłwszystkim we wszystkim28.

Jesli wiec wszystko jest mu poddane, z wyjatkiem tego, który muwszystko poddał, to on panuje nad wszystkim, a nad nim panuje Ojciec;chodzi o to, aby we wszystkim objawił sie jeden Ojciec, któremu wszystko

21 Ba 3, 38.22 J 1, 18.23 Por. J 3, 11. 13.24 Rz 9, 5.25 Mt 11, 27.26 Por. Ap 1, 8.27 Mt 11, 27.28 1 Kor 15, 23-28.

Page 94: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

94 SWIETY HIPOLIT

jest poddane wraz z Chrystusem, któremu Ojciec poddał wszystkoz wyjatkiem samego siebie. To bowiem powiedział Chrystus, tak samo jakw Ewangelii wyznał swego Ojca i Boga. Powiedział: Wstepuje do ojcamojego i Ojca waszego oraz do Boga mojego i Boga waszego29.

Jesli wiec Noetos osmiela sie mówic, ze [Chrystus] jest Ojcem, toniechze powie, do jakiego Ojca udaje sie Chrystus wedle słów Ewangelii!Jesli zas chce, abysmy odrzucili Ewangelie i uwierzyli w jego głupote, totrudzi sie daremnie: Trzeba bowiem bardziej słuchac Boga, niz ludzi30.

7. Jezeli zas powołuje sie na zdanie samego Chrystusa: Ja i Ojciecjedno jestesmy31, to niechze pomysli i zrozumie, ze Chrystus niepowiedział. „Ja i Ojciec jestem jedno”, lecz: „jestesmy jedno”. Słowojestesmy nie odnosi sie do jednej osoby; uzył tego wyrazu, aby wskazacdwie Osoby i jedna moc. Sam tez wyjasnił te sprawe, gdy tak mówi doOjca o uczniach swoich: Chwałe, która mi dałes, przekazałem im, abystanowili jedno, tak jak my jedno stanowimy. Ja w nich, a ty we mnie. Abybyli doskonali w jednosci, aby swiat poznał, zes ty mnie posłał32.

Cóz na to moga odpowiedziec uczniowie Noetosa? Czyz wszyscy sta-nowia jedno substancjalne ciało? Czy raczej wszyscy stanowimy jednozgodna moca i nastawieniem? Tak Syn został posłany, a gdy nie poznaligo ci, którzy byli na swiecie33, wyznał, ze jest w Ojcu zgodna mocai nastawieniem. Syn jest bowiem jedna mysla Ojca. Tak wierzymy my,którzy mamy mysl Ojca; natomiast ci, którzy jej nie maja, wyparli sieSyna.

Byc moze zechca powołac sie na słowa Filipa: Pokaz nam Ojca, a tonam wystarczy i na odpowiedz, jakiej mu udzielił Pan: Filipie, tak długojestem z wami, a jeszcze mnie nie poznałes? Kto mnie zobaczył, zobaczyłtakze Ojca. Czy nie wierzysz, ze ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie?”34.Moze osmiela sie twierdzic, iz słowa te potwierdzaja ich nauke, gdyz Synwyznaje, ze jest Ojcem. Niechaj wiec wiedza, ze przytaczaja bardzo mocnyargument przeciwko samym sobie i ze Pismo obala ich twierdzenia. Chocbowiem Chrystus cała swa nauka wyznał i wykazał, ze jest Synem, oni gonie poznali, ani nie mogli zrozumiec i dostrzec jego mocy. Równiez Filipnie pojmował tego, co mógł widziec i dlatego chciał ujrzec Ojca. Powie-

29 J 20, 17.30 Dz 5, 29.31 J 10, 30.32 Por. J 17, 22-23.33 Por. J 1, 10.34 J 14, 8-9.

Page 95: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

95Przeciw Noetosowi

dział mu Pan: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze mnie niepoznałes? Kto mnie zobaczył, zobaczył Ojca; to znaczy: Jesli mniezobaczyłes, przeze mnie mozesz poznac Ojca. Ojca bowiem mozna łatwopoznac za posrednictwem podobnego do niego Obrazu. Jesli zas niepoznałes Obrazu, którym jest Syn, jakze mozesz zobaczyc Ojca? I po-twierdza sens tych słów, podajac uzupełnienie w tym samym rozdziale;oznacza to, ze ustanowiony Syn został posłany przez Ojca i do Ojcaidzie35.

8. Wiele tekstów, a raczej wszystkie potwierdzaja te prawde. [Noetos]wiec nawet wbrew woli powinien wyznawac Boga Ojca wszechmogacego,powinien wyznawac takze Jezusa Chrystusa, Syna Bozego, który stał sieczłowiekiem i któremu Ojciec poddał wszystko oprócz samego siebie,powinien wreszcie wyznawac Ducha Swietego i ze sa to trzy osoby. Jezelizas chce sie dowiedziec, w jaki sposób objawia sie jeden Bóg, niechaj wie,ze jedna jest moc Boga. Co sie wiec tyczy Bozego planu zbawienia, Bógsie objawia w trzech osobach; wykazemy to nizej, kiedy podamy argumen-ty na temat prawdy.

Wszystko to powiedzielismy, bracia, tak jak wypadało nam powiedziec.Jeden jest Bóg, w którego trzeba wierzyc, a jest niezrodzony, nie podlegadoznaniom, jest niesmiertelny, robi wszystko, co chce, jak chce i kiedychce. Co osmieli sie powiedziec na to Noetos, który nie rozumie prawdy?Skoro zas obalilismy argumenty Noetosa, przejdzmy teraz do dowoduprawdy, aby ja umocnic. Postało przeciw niej wiele herezji, które nie majanic do powiedzenia.

9. Bóg jest jeden. Wiemy o tym, bracia, nie skadinad, tylko z Pismaswietego. Jesli bowiem ktos chce cwiczyc sie w madrosci tego swiata, niedojdzie do niej inaczej, jak tylko przez lekture pism filozofów; podobnie,jesli chcemy praktykowac poboznosc, nie znajdziemy jej gdzie indziej,tylko w nauce Bozej. Powinnismy wiec znac wszystko, co głosi PismoBoze i czego naucza; wierzmy w Boga tak, jak Bóg chce, aby w niegowierzono; uwielbiajmy Syna tak, jak chce, aby go wielbiono; dary DuchaSwietego przyjmujmy tak, jak chce ich nam udzielac: nie wedle własnejwoli, lecz zgodnie z własciwym sensem, nie zadajac gwałtu darom Bozym.Powinnismy tak rozumiec jego nauke, jak sam zechciał nas pouczyc zaposrednictwem swietych Pism.

10. Bóg był sam i nie było nikogo równego mu wiekiem, kiedypostanowił stworzyc swiat. I stworzył swiat mysla, wola i słowem;

35 Por. Rz 3, 25; J 5, 30; 13, 1.

Page 96: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

96 SWIETY HIPOLIT

natychmiast tez zgodnie z jego wola powstał swiat. Wystarczy wiec namwiedziec, ze nie ma nikogo równego Bogu wiekiem. Nie istniało nic,oprócz niego; on zas był sam, ale był mnogi: nie był pozbawiony rozumu,madrosci, mocy i rady. Wszystko w nim było, a on był wszystkim. Kiedyzechciał i tak jak zechciał, w czasie przez siebie wyznaczonym objawiłswoje Słowo, przez które wszystko stworzył. Stwarza, kiedy chce, mysladoprowadza do doskonałosci, przemawiajac objawia, stwarzajac ujawniamadrosc. Rozumem i madroscia uczynił wszystko, co zostało stworzone:stwarza rozumem, przystraja madroscia. Stworzył wiec, tak jak chciał: byłbowiem Bogiem. Zrodził Słowo jako Władce, Doradce i Sprawce tego, costworzył. Słowo to miał w sobie, ono było niewidzialne dla stworzonegoswiata, a on uczynił je widzialnym wypowiadajac pierwsze słowo; zrodziłje jako swiatłosc ze swiatłosci i posłał do stworzenia jako Pana, swawłasna madrosc. Tego, który przedtem był widzialny tylko dla niego same-go, a niewidzialny dla stworzonego swiata, uczynił widzialnym, aby swiat,ujrzawszy tego, który został mu objawiony, mógł uzyskac zbawienie.

11. Tak wiec był obok niego inny. Mówiac o „innym” nie twierdze, zeistnieje dwóch Bogów, lecz mówie o nim jak o swiatłosci ze swiatłosci,jak o wodzie ze zródła albo jak o promieniu ze słonca. Jedna bowiem mocwywodzi sie z całosci, całoscia zas jest Ojciec, a Słowo jest moca, któraz niego pochodzi. Jest ono rozumem, który przyszedłszy na swiat objawiłsie jako Syn Bozy. Wszystko zatem przez niego [sie stało], a tylko onjeden pochodzi [bezposrednio] od Ojca. Któz wiec moze głosic wielkailosc bogów pojawiajacych sie z biegiem czasu? Wszyscy, nawet wbrewswej woli musza stwierdzic, iz wszystko sprowadza sie do jednosci. Jeslizas wszystko sprowadza sie do jednosci, a przyznac to musza równiezzwolennicy Walentyna, Marcjona, Cerynta36 i wszelkich ich bredni, towbrew woli musza tez uznac, ze jeden jest Sprawca wszystkiego. Tak wiecwbrew woli musza uznac zgodnie z prawda, ze jeden jest Bóg, którystworzył wszystko, tak jak chciał. To on dał Prawo i proroków, a gdy ichposłał, za sprawa Ducha Swietego kazał im przemawiac: przyjawszynatchnienie Ojcowskiej mocy mieli głosic wole i zamysł Ojca.

12. W nich wiec mieszkało Słowo i mówiło o sobie samym. Ono byłojuz swym własnym heroldem, głosiło, ze nadejdzie czas, gdy Słowo ukazesie ludziom. Dlatego własnie mówiło: Ukazałem sie tym, którzy mnie nieszukali, dałem sie znalezc tym, co o mnie nie dbali37. A kto sie ukazał?Czyz nie Słowo Ojca? Posyłajac je, Ojciec ukazał ludziom swoja moc. Tak

36 Walentyn, Marcjon i Cerynt byli gnostykami działajacymi w II wieku.37 Por. Iz 65, 1.

Page 97: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

97Przeciw Noetosowi

wiec Słowo stało sie widoczne, jak mówi błogosławiony Jan, streszczajacto, co mówili prorocy i wskazujac, ze jest to to Słowo, przez którewszystko sie stało. Powiada: Na poczatku było Słowo, a Słowo byłou Boga i Bogiem było Słowo. Wszystko przez Nie sie stało, a bez Niego nicsie nie stało38. I nizej: Swiat stał sie przez Nie, lecz swiat Go nie poznał.Przyszło do swojej własnosci, a swoi Go nie przyjeli39. Jesli wiec,powiada, wedle słów proroka: Słowem Pana zostały umocnione niebio-sa40, swiat powstał przez nie, to własnie było to Słowo i ono sieobjawiło. Widzimy zatem wcielone Słowo, przez nie poznajemy Ojca,wierzymy Synowi i oddajemy czesc Duchowi Swietemu. Zastanówmy sienad tekstami zapowiadajacymi, ze Słowo sie objawi.

13. Jeremiasz stwierdza: Kto stał w radzie Pana i widział JegoSłowo?41. Widzialne jest jedynie Słowo Boga, ludzkie słowo zas daje siesłyszec. Skoro zas mówi, ze widzi Słowo, musze wierzyc, iz posłanezostało to, co jest widzialne, a posłane zostało własnie Słowo. O tym, cozostało posłane, zaswiadcza Piotr, który tak powiedział do setnikaKorneliusza: Posłał Bóg Słowo swoje synom Izraela poprzez nauke JezusaChrystusa. On to jest Bogiem, Panem wszystkich42. Jesli wiec Słowozostało posłane za posrednictwem Jezusa Chrystusa, to Jezus Chrystus jestwola Ojca.

14. To wiec, bracia, głosza nam Pisma. Taki to Bozy plan zbawieniaprzekazał nam w swym swiadectwie ewangelicznym błogosławiony Jan,który wyznaje, ze Słowo to jest Bogiem: Na poczatku było Słowo, a Słowobyło u Boga i Bogiem było Słowo43. Jezeli wiec Słowo było u Bogai było Bogiem, to jaki stad płynie wniosek? Czyz moze ktos stwierdzic, zeJan mówi o dwóch Bogach? Nie mówie o dwóch Bogach, lecz o jednym!Mówie jednak o dwóch osobach i o trzeciej jeszcze – o Bozym planiezbawienia44, to znaczy łasce Ducha Swietego. Ojciec jest jeden, ale sadwie osoby, bo istnieje Syn; trzecia zas osoba jest Duch Swiety. Ojciecrozkazuje, Słowo wypełnia, a Syn sie objawia i przez niego ludzie wierzaw Ojca. Ekonomia zgody sprowadza sie do jednego Boga: Bóg bowiemjest jeden: Ojciec, który rozkazuje, Syn, który słucha i Duch Swiety, który

38 J 1, 1.39 J 1, 10-11.40 Ps 32, 6.41 Jr 23, 18.42 Por. Dz 10, 36.43 J 1, 1.44 To znaczy ekonomii; por. przypis 10.

Page 98: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

98 SWIETY HIPOLIT

głosi nauke; Ojciec jest ponad wszystkimi, Syn jest przez wszystkich,a Duch Swiety we wszystkich45. Nie mozemy inaczej pojac jednego Boga,jesli nie uwierzymy prawdziwie w Ojca, Syna i Ducha Swietego. Zydziwszak wielbili Boga, ale mu nie dziekowali, gdyz nie poznali Syna.Uczniowie poznali Syna, ale nie w Duchu Swietym i dlatego sie gozaparli46. Słowo Ojca, które zna jego plan zbawienia i wole, które wie,ze Ojciec własnie w taki sposób chce byc uwielbiany, po zmartwychwsta-niu powiedziało uczniom: Idzcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielajacim chrztu w imie Ojca, i Syna, i Ducha Swietego47. Pouczył tutaj, ze ktoby pominał jednego z nich, ten nie okazał prawdziwego uwielbienia Bogu.Bóg bowiem otrzymuje uwielbienie w tej Trójcy. Ojciec wyraził wole, Synja spełnił, a Duch Swiety ja objawił. Wszystkie Pisma o tym mówia.

15. Lecz moze ktos mi powie: „Mówisz mi o czyms zupełnie niezwy-kłym, nazywajac Słowo Synem. Jan wprawdzie mówi o Słowie, ale inaczejje tłumaczy w sensie alegorycznym”.

Bynajmniej nie interpretuje tego inaczej w sensie alegorycznym! Otózwskazujac na Słowo Boze, które istniało od poczatku, a teraz zostałoposłane, powiada pózniej w Apokalipsie: Ujrzałem niebo otwarte, a oto– biały kon, a ten, co na nim siedział, wierny i prawdziwy, oto sprawie-dliwie sadzi i walczy. Oczy jego jak płomien ognia, a wiele diademów najego głowie. Ma wypisane imie, którego nikt nie zna oprócz niego. Odzianyjest w szate we krwi skapana, a imie jego nazwano: Słowo Boga48. Wi-dzicie wiec, bracia, ze szata we krwi skapana symbolizuje ciało, w którymnie podlegajace doznaniom Słowo Boze przyszło, aby poniesc meke, jakpotwierdzaja to prorocy. Powiada wszak błogosławiony Micheasz: DomJakuba pobudził do gniewu Ducha Panskiego. Takie sa ich checi. Czyz niedobre sa słowa jego dla nich i czy postepuja słusznie? Lecz oni wzbudziliwrogosc przeciwko jego pokojowi, zdarli jego chwałe49. To znaczysprawili, ze poniósł meke w ciele. Podobnie mówi błogosławiony Paweł:Co bowiem było niemozliwe dla Prawa, poniewaz ciało czyniło je bez-silnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym dociała grzesznego i dla usuniecia grzechu wydał w tym ciele wyrok pote-piajacy grzech, aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło sie w nas, o ile

45 Por. Ef 4, 6.46 Aluzja do zaparcia sie Piotra (por. Mt 26, 69nn). Piotr zaparł sie Chrystusa, zanim

otrzymał Ducha Swietego.47 Mt 28, 19.48 Ap 19, 11-13.49 Mi 2, 7-8 (LXX).

Page 99: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

99Przeciw Noetosowi

postepujemy nie według ciała, ale według Ducha50. Jakiego wiec Synaswego Bóg zesłał w ciele? Czyz nie było nim Słowo, które od poczatkunazwał Synem, gdyz miał nadejsc taki czas, kiedy sie miało narodzic?A gdy jest nazywany Synem, otrzymuje wspólne miano miłosci wzgledemludzi. Słowo bowiem samo z siebie i pozbawione ciała nie było doskona-łym Synem, choc było doskonałym Słowem, Jednorodzonym. Ani tez ciałosamo z siebie i bez Słowa nie mogło istniec, poniewaz w Słowie miałoswoja substancje51. Tak to objawił sie jeden doskonały Syn Bozy.

16. Oto swiadectwa na temat wcielenia Słowa. Jest ich zreszta wiecej.Wrócmy jednak, bracia, do naszego tematu, to znaczy do twierdzenia, zez nieba zstapiła moc Ojca, czyli Słowo Boze, a nie sam Ojciec. Stwierdzabowiem [Chrystus]: Ja wyszedłem od Ojca i ide do Ojca52. A któzwyszedł od Ojca? Czyz nie Słowo? Cóz sie narodziło z Ojca? Czyz nieDuch, to znaczy Słowo? Lecz moze zapytasz: „Jak sie narodziło?” Niepotrafisz odpowiedziec na pytanie o sposób własnego narodzenia; choccodziennie stykasz sie z ludzkimi sprawami, nie umiesz dokładniewyjasnic tego zagadnienia. Nie dozwolono ci bowiem poznac stosowanejciagle sztuki tego, który cie stworzył, bo nie da sie jej wyrazic słowami;gdy widzisz jej skutki, mozesz jedynie wiedziec, ze człowiek jest dziełemBoga. Tymczasem chcesz zrozumiec, jak sie narodziło Słowo, które Bógzrodził, jak chciał i kiedy chciał. Nie wystarcza ci, ze wiesz, iz Bógstworzył swiat, lecz chcesz wiedziec, jak go stworzył? Nie wystarcza ci,ze wiesz, iz Syn Bozy został objawiony, aby cie zbawic, jesli uwierzysz,lecz w swej ciekawosci chcesz sie dowiedziec, w jaki sposób sie narodziłwedle Ducha? Wszak o jego cielesnym narodzeniu pozwolono opowiedziecjedynie dwom53, a ty smiesz szukac opisu jego narodzenia wedle Ducha;opis ten Ojciec zachowuje u siebie, a objawi go kiedys swietym, którzyzasłuza, aby ujrzec jego oblicze. Niechaj wystarczy ci to, co powiedziałChrystus: Co sie z Ducha narodziło, jest duchem54; podobnie tez za po-srednictwem proroka zapowiedział, ze Słowo sie narodzi, ale opis sposobujego narodzenia zachował na czas przez siebie wyznaczony i wówczaso nim opowie. Powiada: Z łona zrodziłem cie przed Jutrzenka”55.

50 Rz 8, 3-4.51 Gr. systasis.52 Por. J 16, 28.53 Narodziny Jezusa zostały opisane tylko w dwóch Ewangeliach: u Mateusza i u

Łukasza.54 J 3, 6.55 Por. Ps 109, 3.

Page 100: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

100 SWIETY HIPOLIT

17. Swiadectwa te wystarczaja wiernym, którzy szukaja prawdy,niewierni zas w nic nie wierza. Duch Swiety bowiem złozył takie otoswiadectwo przemawiajac ustami apostołów: Panie, któz uwierzy w to,cosmy usłyszeli?56. Nie badzmy wiec niewierni, aby słowa te nie wypeł-niły sie kiedys w odniesieniu do nas. Wierzmy, bracia, zgodnie z tradycjaapostolska, ze Bóg – Słowo zstapił z nieba na swieta Dziewice Maryje,aby przyjac z niej ciało i wziac ludzka dusze, dusze rozumna, a stawszysie człowiekiem we wszystkim, z wyjatkiem grzechu, wybawic Adama,który upadł i udzielic niesmiertelnosci tym ludziom, którzy uwierzyliw jego imie. We wszystkim wiec ukazana nam została prawdziwa nauka,ze jest jeden Ojciec, przy którym stoi Słowo i za jego posrednictwemOjciec wszystko stworzył; ze w pózniejszych czasach, jak to stwierdzilis-my wyzej, Ojciec je posłał dla zbawienia ludzi. Prawo i prorocy zapowie-dzieli, ze ono przyjdzie na swiat. Tak wiec, jak zostało zapowiedziane,objawiło sie ono teraz z Dziewicy i Ducha Swietego i stało sie nowymczłowiekiem; ma w sobie cechy niebieskie, jako Słowo i cechy ludzkie,jako człowiek, który przybrał ciało z Adama za posrednictwem Dziewicy.Tak przyszło na swiat, objawiło sie jako Bóg wcielony, narodziło sie jakodoskonały człowiek. Nie w złudzeniu bowiem albo w jakiejs przenosni,lecz naprawde stało sie człowiekiem57.

18. Bóg wiec, który sie objawił, nie wypiera sie swych ludzkich cech,kiedy jest głodny, kiedy sie trudzi i gdy zmeczony czuje pragnienie, gdyodczuwa strach i ucieka, gdy zasmucony modli sie, gdy spi na wezgłowiułodzi – on, który z natury nie potrzebuje snu, jako Bóg; gdy chce uniknackielicha meki, on, który po ten kielich własnie przyszedł na swiat; gdyzaniepokojony poci sie i zostaje umocniony przez anioła – on, któryumacnia tych, co w niego wierza i własnym przykładem pouczył, jakgardzic smiercia; gdy zostaje zdradzony przez Judasza – on, którywiedział, kim jest Judasz; gdy doznaje wzgardy od Kajfasza – on, któryjeszcze niedawno odbierał od niego czesc jako Bóg, kiedy Kajfasz spełniałswe funkcje kapłanskie58; gdy doznaje lekcewazenia ze strony Heroda –on, który bedzie sadził cała ziemie; gdy zostaje ubiczowany przez Piłata– on, który przyjał nasze słabosci; gdy został wyszydzony przez zołnierzy– on, przy którym stoja tysiace i dziesiatki tysiecy zastepów aniołówi archaniołów; gdy przez Zydów zostaje rozpiety na krzyzu – on, któryrozpiał sklepienie niebieskie; gdy woła do Ojca powierzajac mu swego

56 Iz 53, 1.57 Aluzja do doketyzmu.58 Por. J 11, 49nn.

Page 101: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

101Przeciw Noetosowi

ducha – on, który jest nierozdzielny od Ojca; gdy skłania głowe i oddajeducha – on, który powiedział: „Mam moc oddac zycie i mam moc znówje odzyskac”59, oraz stwierdził, ze nad nim, jako nad Zyciem, smierc niemiała władzy: Ja sam od siebie je oddaje60. Włócznia został otwarty boktego, który wszystkim udzielił zycia; w płótno zawinieto i do grobuzłozono tego, który wskrzesza umarłych; trzeciego dnia zostaje wskrzeszo-ny przez Ojca ten, który sam jest zmartwychwstaniem i zyciem. Wszyst-kiego tego dokonał dla nas ten, które ze wzgledu na nas stał sie do naspodobny; On bowiem dzwigał nasze słabosci i nosił nasze bolesci61 i zanas cierpiał, jak stwierdza prorok Izajasz. Aniołowie głosili jego chwałe,ujrzeli go pasterze, wyczekiwał Symeon, swiadectwo o nim złozyła Anna,szukali go magowie, wskazała go gwiazda, przebywał w domu Ojca, Janwskazał go palcem, a sam Ojciec dał o nim swiadectwo, tak mówiacz nieba: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie62. On odniósłzwyciestwo63 nad diabłem. On jest Jezusem Chrystusem, który zaproszo-ny na wesele do Kany Galilejskiej zamienił wode w wino; który rozkazy-wał morzu miotanemu potega wiatrów; który chodził po morzu jak posuchej ziemi; który przywrócił wzrok niewidomemu od urodzenia; któryczwartego dnia wskrzesił Łazarza; który dokonał róznych cudów; któryodpuscił grzechy; który dał moc apostołom; który uderzony włóczniawytoczył ze swego boku krew i wode. Z jego powodu słonce sie zacmiło,dzien stracił blask, rozerwały sie skały, rozdarła sie zasłona [swiatyni],poruszyły sie fundamenty ziemi, otwarły sie groby i zmartwychwstaliumarli. Ksiazeta doznali wstydu, gdy ujrzeli, ze ten, który cały swiatprzyozdobił, zamknał oczy i wyzionał ducha na krzyzu. Gdy stworzenieto ujrzało, doznało zametu, a nie mogac pojac jego chwały, okryło sieciemnoscia. On tchnał i udzielił uczniom Ducha, on wchodził przezzamkniete drzwi. On na oczach apostołów został przez chmure zabrany donieba, siedzi po prawicy Ojca i przyjdzie jako Sedzia zywych i umarłych.On jest Bogiem, a dla nas stał sie człowiekiem, jemu wszystko poddałOjciec. Jemu chwała i władza wraz z Ojcem i Duchem Swietym w swie-tym Kosciele, teraz i zawsze, i na wieki wieków, amen.

59 J 10, 18.60 J 10, 18.61 Por. Iz 53, 4.62 Mt 17, 5.63 Dosł. „otrzymał wieniec zwyciestwa”.

Page 102: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

102

INDEKS BIBLIJNY

Ksiega Rodzaju1, 3: 43, 531, 6-7: 531, 14-16: 531, 26: 41, 521, 27: 532, 7: 413, 9: 623, 22: 5218, 14: 4919, 24: 5431, 13: 832, 31: 57n

Ksiega Wyj cia3, 6: 8916, 7: 1820, 3: 8920, 7: 4433, 11: 5733, 13: 5633, 20: 56, 60

Ksiega Liczb12, 6: 5712, 8: 57

Ksiega HiobaHi 42, 2: 49

Ksiega Psalmów(wg numeracji LXX)

2, 2: 832, 7: 18, 43, 51

3, 2: 528, 6: 4732, 6: 18, 43, 66, 9744, 2: 43, 5044, 7-8: 5470, 18: 5281, 1: 5581, 6: 5586, 5: 8091, 11n: 3596, 4-5: 62106, 20: 18109, 1: 40, 52, 54109, 3: 43, 99118, 26: 63

Ksiega Przysªów8, 22-30: 428, 27: 65

Ksiega Izajasza10, 14: 6240, 8: 8040, 13: 6540, 28: 6341, 4: 6642, 1: 5244, 6: 9044, 24: 6544, 24-25: 6645, 1: 5245, 11-15: 9145, 14: 90n45, 14-15: 5445, 5: 65, 67

Page 103: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

103Indeks biblijny

49, 6- 5250, 4: 71, 7453, 1: 52, 10053, 1-2: 5253, 4: 10153, 6: 8561, 1: 5265, 1: 96

Ksiega Jeremiasza1, 9: 7123, 18: 97

Ksiega Lamentacji Jeremiasza4, 20: 58

Ksiega Barucha3, 36: 923, 36-37: 923, 36-38: 15n, 903, 38: 93

Ksiega Daniela7, 10: 397, 13: 92

Ksiega Amosa4, 13: 83

Ksiega Micheasza2, 7-8: 98

Ewangelia Mateusza1, 23: 803, 12: 364, 3: 354, 6: 355, 16: 555, 37: 4811, 27: 46, 76, 9313, 24-26: 3617, 3: 5717, 5: 66, 92, 10119, 26: 4928, 18: 40, 6128, 19: 98

Ewangelia Marka1, 24: 79

16, 19: 37

Ewangelia £ukasza1, 35: 782, 49: 794, 34: 7910, 21: 7918, 27: 49

Ewangelia Jana1, 1: 46, 54, 971, 1-3: 37, 681, 3: 41, 441, 9: 531, 10: 941, 10-11: 971, 14: 591, 18: 46, 59n, 931, 29: 681, 50: 683, 6: 82, 993, 11: 933, 13: 92n3, 16: 683, 17-18: 683, 35: 613, 35-36: 694, 24: 824, 34: 695, 17: 695, 18: 695, 19: 40, 615, 19-27: 695, 21: 765, 22: 615, 30: 955, 36-37: 695, 37: 695, 43: 63, 706, 29: 706, 38: 30, 466, 44: 766, 46: 706, 68: 707, 28-29: 707, 33: 708, 12: 558, 16: 708, 18: 71

Page 104: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

104 Indeks biblijny

8, 26: 718, 28-29a: 718, 38: 718, 40: 718, 42: 718, 49: 728, 54-55: 728, 56: 729, 35-37: 7210, 18: 10110, 25: 7210, 29-30: 7210, 30: 6, 23, 46, 67, 9410, 34-38: 7311, 41-42: 7311, 49nn: 10012, 27-28: 7312, 30: 7412, 36: 5512, 44-45: 7412, 49: 7412, 50: 7413, 1: 74, 9513, 31: 7413, 32: 7514, 5-7: 7514, 6: 7614, 7: 7614, 8-9: 75, 9414, 9: 614, 9-11: 6714, 10: 2314, 11- 4614, 16n: 4814, 28: 6, 47, 5816, 13: 3716, 14: 7716, 15: 6316, 28: 75, 9917, 6: 6316, 28: 9917, 22-23: 9420, 17: 77, 9420, 31: 77

Dzieje ApostolskieDz 2, 33: 63Dz 2, 36: 82Dz 4, 27: 82

Dz 5, 29: 94Dz 10, 36: 97Dz 10, 42: 37

List do RzymianRz 1, 3-4: 81Rz 3, 25: 95Rz 8, 3-4: 99Rz 8, 11: 84, 92Rz 8, 32: 85Rz 9, 5: 56, 60, 90, 93

1 List do Koryntian1, 24: 261, 27: 492, 11: 46, 658, 6: 919, 1: 6011, 3: 5810, 11: 6113, 3: 3513, 12: 5715, 3: 6015, 3n: 3715, 8: 6015, 23-28: 9315, 24n: 4015, 27n: 40

List do Galacjan3, 13: 84

List do Efezjan1, 10: 221, 17: 833, 2: 223, 9: 223, 15: 914, 6: 985, 8: 55

List do Filipian2, 6: 44

1 List do Tesaloniczan5, 5: 55

1 List do Tymoteusza1, 17: 60

Page 105: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

105Indeks biblijny

2, 5: 826, 16: 59n

List do Hebrajczyków1, 3: 24

1 List sw. Jana1, 1: 591, 1: 59

1, 3: 833, 23: 834, 15: 865, 12: 86

Apokalipsa sw. Jana1, 8: 64, 9319, 11-13: 98

Page 106: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

106

INDEKS TERMINÓW

(jako, ze tematem głównym i jedynym obu prezentowanych dzieł jest Trójca Swieta,zamiast indeksu rzeczowego proponujemy wykaz terminów uzywanych w polemice)

Aniołowie: 7, 18, 35, 39, 47, 52, 62, 65, 74, 78-80, 82, 83, 100, 101Archaniołowie: 100Ekonomia: 19, 21-22, 26, 37-38, 46-48, 55, 63, 73, 86, 91, 97Emanacja: 27, 45, 46Herezja: 12, 21, 28, 35-38, 45, 95Jednorodzony: 43, 59, 60, 99Jednosc: 11, 18, 19, 26, 27, 38, 46, 52, 53, 55, 58, 64-67, 72, 77, 79, 94, 96Madrosc: 9, 15, 16, 25, 26, 42-44, 49, 65, 66, 78, 83, 90, 92, 93, 95, 96Mesjasz: 5, 11, 69Montanizm: 22, 28, 35Osoba: 15, 20, 22, 23, 25, 28, 40, 44, 50-53, 68, 76, 86, 95, 97Pierworodny: 43, 93Promien: 16, 17, 26, 27, 46, 56, 57, 64, 71, 79, 96Psychicy: 28, 36Rozum: 8, 41, 43Sedzia: 9, 101Słonce: 16, 17, 26, 27, 46, 56, 57, 64, 71, 79, 96Słowo: 8-10, 13, 14, 17, 18, 22, 23, 26, 27, 37, 41, 43-46, 50, 52-54, 56-61, 63, 65-68, 74,

76-78, 80-82, 84, 85, 91, 92, 94, 96-100Substancja: 19-21, 24-26, 28, 38, 39, 41, 43-47, 53, 56, 57, 66, 77, 78, 81, 85, 94, 99Zródło: 26, 27, 42, 46, 71, 79, 85, 96

Page 107: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

107

SPIS TRESCI

WPROWADZENIEPoczatki sporów o Trójce Swieta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5

1. Teologia „opisowa” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 62. Samotnosc Boga . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83. Pierwotny monarchianizm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 104. Odpowiedz Tertuliana . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 185. Monarchianizm ortodoksyjny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22

BIBLIOGRAFIA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30

PRZECIW PRAKSEASZOWI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33

PRZECIW NOETOSOWI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 87

Page 108: Tertulian Hipolit - TRÓJCA ŚWIĘTA Przeciw Prakseaszowi. Przeciw Noetosowi

W serii „Zródła Mysli Teologicznej” ukaza sie wkrótce:

Teodoret z Cyru, Komentarz do Listu sw. Pawła do RzymianHieronim, Komentarz do Ksiegi JonaszaOrygenes, KorespondencjaOrygenes, Komentarz do Ewangelii sw. MateuszaOrygenes, Homilie o Izajaszu i EzechieluTeodoret, Komentarz do I i II Listu do KoryntianIreneusz, Wykład nauki apostolskiej