8
GAZETA PARAFII ŚW. BARTŁOMIEJA APOSTOŁA W MIERZESZYNIE Numer 16 (50) Mierzeszyn, 22 lipca 2012 r. ISSN 2082-0089 Rok 3 PIELGRZYMI Z MIERZESZYNA W OSTREJ BRAMIE W WILNIE U MATKI BOŻEJ MIŁOSIERDZIA - LIPIEC 2012 Katarzyna Bukowska, Róża Bukowska, Krystyna Butowska, Agnieszka Ciepiela, Faustyna Ciepiela, Kacper Ciepiela, Kornelia Ciepiela, Mirosław Ciepiela, Barbara Formela, Bogusława Formela, Jan Formela, Ewa Gosk, Zuzanna Gosk, Longina Górnowicz, Jadwiga Kąkol, Barbara Kiełczykowska, Bożena Kiełczykowska, Małgorzata Kiełczykowska, Martyna Kiełczykowska, Grażyna Klonowska, Julia Klonowska, Jan Klonowski, Krystyna Korycka, Irena Krzemińska, Piotr Krzemiński, Sabina Kupisińska, Jan Leszka, Renata Leszka, Marian Lorenc, Pelagia Malec, Wiesława Mejer, Elżbieta Niesiołowska, Kazimierz Niesiołowski, Krystyna Owczarzak, Dominika Peplińska, Elżbieta Peplińska, Krzysztof Pepliński, Leokadia Pielecka, Urszula Plata, Bronisława Rogacka, Daniel Ryng, Sylwia Schuchardt, ks. Andrzej Sowiński, Patrycja Szuba, Weronika Szuba, Wiesława Warda, Wiesław Wiśniewski, Czesław Wlazło, Grażyna Wlazło, Krzysztof Wlazło, Krystyna Zelewska, Ewa Żurek.

U Świętego Bartłomieja w Mierzeszynie

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Pięćdziesiąty numer gazety parafialnej Parafi pw. św. Bartłomieja Apostoła w Mierzeszynie.

Citation preview

GAZETA PARAFII ŚW. BARTŁOMIEJA APOSTOŁA W MIERZESZYNIE

Numer 16 (50) Mierzeszyn, 22 lipca 2012 r. ISSN 2082-0089 Rok 3

PIELGRZYMI Z MIERZESZYNA W OSTREJ BRAMIE W WILNIE

U MATKI BOŻEJ MIŁOSIERDZIA - LIPIEC 2012

Katarzyna Bukowska, Róża Bukowska, Krystyna Butowska, Agnieszka Ciepiela, Faustyna Ciepiela, KacperCiepiela, Kornelia Ciepiela, Mirosław Ciepiela, Barbara Formela, Bogusława Formela, Jan Formela, Ewa Gosk,Zuzanna Gosk, Longina Górnowicz, Jadwiga Kąkol, Barbara Kiełczykowska, Bożena Kiełczykowska, MałgorzataKiełczykowska, Martyna Kiełczykowska, Grażyna Klonowska, Julia Klonowska, Jan Klonowski, KrystynaKorycka, Irena Krzemińska, Piotr Krzemiński, Sabina Kupisińska, Jan Leszka, Renata Leszka, Marian Lorenc,Pelagia Malec, Wiesława Mejer, Elżbieta Niesiołowska, Kazimierz Niesiołowski, Krystyna Owczarzak, DominikaPeplińska, Elżbieta Peplińska, Krzysztof Pepliński, Leokadia Pielecka, Urszula Plata, Bronisława Rogacka,Daniel Ryng, Sylwia Schuchardt, ks. Andrzej Sowiński, Patrycja Szuba, Weronika Szuba, Wiesława Warda,Wiesław Wiśniewski, Czesław Wlazło, Grażyna Wlazło, Krzysztof Wlazło, Krystyna Zelewska, Ewa Żurek.

U ŒW. BART£OMIEJA W MIERZESZYNIE - nr 16 (50) 22 lipca 2012

2

Poniedziałek, 9 lipca 2012 roku, godzina 4.12, stacjabenzynowa przy obwodnicy Trójmiasta w rejonieCastoramy, sześć czekających wyraźnie na coś osób. Gdypodjeżdża autokar, wsiadają i udają się w kierunkuMierzeszyna. Tu, na chodniku przy kościele św.Bartłomieja Apostoła zgromadzili się pozostaliuczestnicy parafialnej pielgrzymki na Litwę. Po szybkimwejściu do autokaru i zajęciu miejsc, przejście dokościoła na modlitwę. Ksiądz Andrzej - proboszcz,organizator i szef całej pielgrzymki udziela pielgrzymombłogosławieństwa, życząc wszystkim bogatych przeżyćduchowych i wspaniałego spotkania z Litwą. Wyruszamykilka minut po godzinie piątej rano. Pierwsza stacjapielgrzymkowa to sanktuarium Matki Bożej wGietrzwałdzie. Zatrzymujemy się tutaj na niecałągodzinę, przeznaczając ten czas na odmówienie u stópMaryi, w miejscu objawień tajemnic radosnych różańcaświętego, następnie indywidualne nawiedzenie kościołaz pięknym obrazem Matki Bożej Gietrzwałdzkiej i krótkispacer po obszarze sanktuarium. Maryjo, prowadź nasbezpiecznie na pielgrzymie szlaki Litwy i Żmudzi. Dalsząpodróż autokarem urozmaicamy sobie śpiewami, częstozabawnymi. W miłej atmosferze, po kilku krótkichpostojach dojeżdżamy do Studzienicznej, gdzie mieścisię malowniczo położone sanktuarium Maryi MatkiKościoła. Duże wrażenie robi pomnik papieża - bł. JanaPawła II - sylwetka wychodząca z jeziora, wiele osób robisobie pamiątkowe zdjęcia w tym miejscu. To piękne,malutkie sanktuarium Jan Paweł II odwiedził w 1999roku. Zajeżdża tu sporo pielgrzymów. Punktemkulminacyjnym naszego pobytu w Studzienicznej jestMsza święta sprawowana przez ks. Andrzeja okołogodziny 14.30. Po Eucharystii odmawiamy jeszcze przedobliczem Matki Bożej koronkę do Miłosierdzia Bożego.Ponieważ nie mamy żadnych opóźnień w podróży, a wpobliżu miejscowy bar kusi jadłem i napojami, posilamysię co nieco, czym kto lubi i ruszamy dalej, do Wilna.Granicę przekraczamy w Ogrodnikach około godziny17.00. Na chwilę zatrzymujemy się, by wymienić walutę

na lity, przestawiamy zegarki na czas litewski i ...spokojnie zaczynamy obserwować krajobraz za oknem.A jest on odmienny od tego, jaki widzieliśmy przedchwilą, chociaż całkiem swojski Zniknęły mazurskiejeziora urokliwie otoczone lasami i łąkami, a po obustronach drogi ciągną się pastwiska i łąki, z raczejbiednymi zabudowaniami gospodarskimi pojawiającymisię co jakiś czas, gdzieniegdzie widać zagajniki lubwiększy obszar leśny. Wszystko spowite ciepłymświatłem słonecznym, sprawia wrażenie trochę senne, aw tę scenerię wpasowują się świetnie spokojnie, bezpośpiechu jadące samochody osobowe. Krajobraz zmieniasię radykalnie w rejonie Kowna, a później gdy dojeżdżamydo Wilna. Ma to miejsce około godziny 20.30, a więczgodnie z założonym harmonogramem pielgrzymki. HotelEuropa Stay, który będzie nas gościł przez kolejne 4 dnito czteropiętrowy nowoczesny budynek stanowiącyczęść dużego sportowego obiektu, warunki bardzo dobre,śniadanka jak się okaże później też. Pierwszy dzieńpielgrzymki dobiega końca. Następnego dnia, skoro świt,czyli o 6.15 rano wyjeżdżamy autokarem na Mszę świętąi spotkanie z Matką Bożą w Ostrej Bramie. Najpierwpatrzymy na Nią z dołu, z ulicy, a po chwili schodamiwchodzimy do kaplicy. Myślę, że każdemu z nastowarzyszyło w tym momencie wielkie wzruszenie, takwielu z nas czekało na tę chwilę długie lata. Klękamyprzed pięknym obliczem Tej, co Jasnej broniCzęstochowy i w Ostrej świeci Bramie i słowa modlitwysame cisną się na usta - rozmawiamy wszak z ukochanąMatką. Rozpoczyna się Msza święta, ks. Andrzejwzruszony podaje intencję - o Boże błogosławieństwo dlaLeokadii Pieleckiej w 71. rocznicę urodzin. Jest tointencja szczególna, bowiem pani Leokadia Pieleckaurodziła się w Wilnie, tutaj, w Ostrej Bramie zostałaochrzczona, lecz z powodu zawieruchy wojennej musiałaopuścić Wilno na zawsze. Teraz, po 70 latach stanęłaponownie przed obliczem Maryi - co działo się w jej sercupozostanie dla nas tajemnicą. Pod koniec Mszy świętej,dla upamiętnienia tego doniosłego wydarzenia ks.Andrzej podarował pani Leokadii piękny wizerunek MatkiBożej Ostrobramskiej. I znowu wzruszenie zawładnęłonaszymi sercami. Ta Msza święta pod jednym względem

była jeszcze wyjątkowa. Każdyprzystępujący do Komunii świętejprzyjmował Ją pod dwiema postaciami,pojedynczo podchodząc do Księdza.

Wracamy do hotelu i po śniadaniuwyruszamy na Górę Krzyży koło Szawle naŻmudzi. Przejazd zajmuje nam około trzechgodzin. Góra Krzyży pojawia się dośćniespodziewanie, pewnie z tej racji, żeteren, na którym się znajduje nie jestgórzysty. Z daleka, robi wrażenieniewielkiej, ale gdy zbliżamy się do niejcoraz bardziej, wreszcie, gdy do niejdochodzimy, szokuje nas widokiem setektysięcy najprzeróżniejszych krzyży,ustawianych na coraz większym obszarze.Wielka jest wymowa tych krzyży, zwłaszcza,gdy prześledzi się historię walki, jaką z nimiprowadziła władza sowiecka - krzyżeprzetrwały i górując nad okolicą sąniesamowitym świadectwem wiary iniezłomności mieszkańców Żmudzi. Odroku 2005 przy Górze Krzyży znajduje sięklasztor franciszkański. Mieszkający tuzakonnicy sprawują opiekę duszpasterską

BYLIŚMY NA LITWIE

Góra Krzyży k. Szawle, 10 lipca 2012 roku

U ŒW. BART£OMIEJA W MIERZESZYNIE - nr 16 (50) 22 lipca 2012

Cmentarz na Rossie, ,,Matka i Serce Syna”, 11 lipca 2012 roku

nad przybywającymipielgrzymami i zapewnetroszczą się o to świętemiejsce. W kaplicy klasztoruuczestniczymy o godz. 14.00w drugiej tego dnia Mszyświętej, tym razem z liturgiąwielkopostną.W wygłoszonym kazaniuks. Andrzej mówi okonieczności przyjęciakrzyża przez wyznawcęChrystusa w codziennymżyciu, jako najpewniejszejdrogi zbawienia.Po Mszy świętej pielgrzymiindywidualnie adorująkrzyż, który za chwilęzostanie ustawiony naGórze Krzyży. Ten pięknykrzyż został wykonany iufundowany przez panaAdama Bukowskiego, synaznanego mierzeszynianomrzeźbiarza - artysty.Wyrazem wdzięczności iupamiętnienia tego faktujest krzyż franciszkańskipoświęcony i wręczonyprzez ks. Andrzeja żonienieżyjącego już artysty, pani Róży Bukowskiej. Całą grupąudajemy się w stronę wybranego miejsca na Górze Krzyży.Mężczyźni bardzo sprawnie wykopują dołek i osadzająkrzyż, każdy z pielgrzymów wrzuca po kamyku, abyzaprawa lepiej trzymała i krzyż, ze stosowną tabliczką,stoi i będzie informował pokolenia przybywających tuludzi, iż 10 lipca 2012 roku wierni z Parafii św.Bartłomieja Apostoła w Mierzeszynie pielgrzymowali naGórę Krzyży, włączając się tym samym w niekończącysię łańcuch ludzi przybywających do tego żywegosymbolu wiary. Czas wolny do godziny 16.00przeznaczamy na zrobienie pamiątkowych zdjęć, a takżena wędrowanie po wzgórzu i odnajdywanie ,,znajomych”krzyży. Najwięcej odnalazł ich ks. Andrzej, bo aż 6 -wszystkie, które ustawił podczas poprzednich pobytówna Górze Krzyży z pielgrzymami z Rumi Janowa.Nawiedzenie Góry Krzyży powoli dobiega końca, jeszczetylko spojrzenie na stojący nieopodal papieski ołtarz z1993 roku i odjeżdżamy w kierunku sanktuariummaryjnego w Szydłowie. Tutaj, najpierw wchodzimy donietypowej, bo bardzo wysokiej, przypominającej wieżę,monumentalnej kaplicy, gdzie upamiętniono miejsceobjawienia się na początku XVII wieku Matki Bożejpastuszkom. Chwila modlitwy, skupienia, dotknięciekamienia, na którym zgodnie z tradycją ukazała się płaczącaMaryja, kilka zdjęć i przechodzimy nowym deptakiem dobazyliki Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie królujew cudownym obrazie Maryja z Dzieciątkiem. Piękno idostojeństwo Maryi urzeka. W ciszy i skupieniu chłoniemyatmosferę tego miejsca. Między kaplicą a bazylikąznajduje się okazały pomnik bł. Jana Pawła IIupamiętniający nawiedzenie sanktuarium w Szydłowieprzez papieża Polaka w roku 1993. W obrębiesanktuarium powstało również Centrum Informacji orazDom Jana Pawła II. Niestety, nie doczekaliśmy się kilkusłów od oprowadzającej po Centrum zakonnicy, gdyżuprzedziła nas jakaś grupa francuskich pielgrzymów.

Pobyt w Szydłowie, zwanym litewską Częstochowąkończymy w kroplach malutkiego deszczu kilkomapamiątkowymi zdjęciami. Ruszamy w kierunku Wilna.Po drodze odmawiamy różaniec, zatrzymujemy się namałe zakupy przy markecie i około godziny 21.00docieramy do hotelu. Atmosfera wśród pielgrzymów jesttak dobra, że powstaje pomysł rozszerzenia programu oTroki. Decyzję w tej sprawie podejmie ks. Andrzej pokonsultacjach z kierowcami i przewodniczką. Środa, 11lipca to dzień w całości przeznaczony na zwiedzanieWilna, tego pięknego miasta położonego na siedmiuwzgórzach oraz na pielgrzymkę do miejsc związanych zkultem Miłosierdzia Bożego. Po obfitym śniadaniu, kilkaminut po dziewiątej wyjeżdżamy sprzed hotelu wkierunku starej części miasta. W autokarze jest z namijuż przewodniczka, pani Alina, która już po pierwszychsłowach okazuje się bardzo sympatyczną osobą, pragnącąopowiedzieć nam o swoim Wilnie jak najwięcej i to wsposób przejrzysty, zrozumiały i bardzo interesujący.Wędrówkę rozpoczynamy więc od ,,perełki” barokuwileńskiego, czyli kościoła św. Piotra i Pawła na Antokolu.Uwagę przykuwa bardzo oryginalny kryształowy żyrandolw kształcie żaglowca. Został on wykonany dlaupamiętnienia niezbyt szczęśliwego wydarzenia, jakiemiało miejsce w czasie wznoszenia świątyni. Otóż, nazamówienie Michała Kazimierza Paca wielkiego hetmanalitewskiego, wojewody wileńskiego i fundatora tejprzepięknej barokowej świątyni wykonano główny ołtarzz kryształowymi kolumnami. Niestety w drodze z Holandiido Gdańska ołtarz ów zatonął. Wnętrze kościoła zdobiokoło 2040 stiukowych rzeźb, przedstawiających różnesceny biblijne i sceny z życia Matki Bożej. Jak nigdzieindziej jest tu wiele symboli związanych z odwiecznąwalką dobra ze złem. Całe wnętrze świątyni jest w zasadziebiałe, za wyjątkiem ,,hiszpańskiej” figury Chrystusaprzybranej na modę hiszpańską w szaty: białą tunikę,szkarłatny płaszcz i złotą cierniową koronę. Kościół św.

3

U ŒW. BART£OMIEJA W MIERZESZYNIE - nr 16 (50) 22 lipca 2012

4

Wilno, sanktuarium Miłosierdzia Bożego, 11 lipca 2012 roku

Piotra i Pawła jako jeden z nielicznych w okresie władzyradzieckiej nie został zamieniony na żaden magazyn animuzeum, w czasach tamtych był ważnym ośrodkiempolskości dla naszych rodaków mieszkających w Wilnie.U dwóch Polek na straganie przed świątynią kupujemypamiątki.

Wsiadamy do autokaru i podjeżdżamy na ulicę, przyktórej mieści się ocalały przed zniszczeniem wśródzabudowań należących do Domu Dziecka, Domek świętejsiostry Faustyny Kowalskiej - apostołki BożegoMiłosierdzia. Przebywała w nim dwukrotnie (w 1929 rokui w latach 1930 - 1936). To tutaj w 1935 roku Pan Jezuspodyktował jej słowa koronki do Miłosierdzia Bożego,tutaj spotkała swojego spowiednika bł. Ks. MichałaSopoćko, tutaj na jego polecenie zaczęła pisaćdzienniczek, stąd chodziła do małego domku na Rossie,gdzie malarz Eugeniusz Kazimirowski malował pod jejdyktando pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego, zgodniez życzeniem Pana Jezusa. Bogu niech będą dzięki, żemiejsce to zostało zachowane i teraz jest dostępne dlaczcicieli Miłosierdzia Bożego. Myślę, że przybycie do tegodomku było szczególne dla najmłodszej uczestniczkinaszej pielgrzymki, dla dwuletniej Faustynki Ciepieli,której rodzice zabierając ją do Wilna bardzo pragnęlizobaczyć to miejsce, gdzie patronka ich córeczki spędziłabardzo istotną część swojego życia. Dziełem miłosierdziajest zapewne Hospicjum bł. Księdza Michała Sopoćkozałożone i prowadzone przez Zgromadzenie SióstrJezusa Miłosiernego. Mieści się ono w budynkudawnego, jeszcze z czasów sowieckich więzienia.Podjeżdżamy tam prosto z domku siostry Faustyny,słuchamy opowiadania siostry Serafiny o życiu świętejFaustyny i o historii obrazu Jezusa Miłosiernegozawieszonego w kaplicy hospicjum. Potrzeby hospicjumsą ogromne, składając ofiary otrzymujemy obrazki zwizerunkiem Jezusa Miłosiernego. Przed nami kolejne,bardzo ważne miejsce w Wilnie - to cmentarz na Rossie,pod który też podjeżdżamy autokarem. Cmentarzzałożony w drugiej połowie osiemnastego wieku stał sięmiejscem spoczynku dla wielu wybitnych ludzi Polski iLitwy. Zatrzymujemy sięnajpierw przy grobowcu zwielką granitową płytą, naktórej widnieje napis: MATKAI SERCE SYNA.

To płyta grobowa MarszałkaPiłsudskiego. Spoczywa tuserce marszałka i matka,której prochy sprowadzono 1czerwca 1935 roku.Uroczysty pogrzeb odbył się wWilnie 12 maja 1936 roku.Jest to ważne, symbolicznemiejsce dla Polakówmiłujących swoją Ojczyznę.Na tej czarnej, granitowejpłycie zawsze są świeże biało- czerwone kwiaty, a przygrobowcu można spotkaćmiejscowego poetę lubpoetkę, która trudne dziejenaszego narodu wypowiadaprostymi, trafiającymi doserca słowami wierszy lubpieśni.

W zadumie przechodzimykilkoma ścieżkami tego

bardzo rozległego cmentarza, podejmując refleksję nadprzemijaniem i odpowiedzialnością wobec innychpokoleń za zachowanie miejsc związanych z dziejaminaszego narodu.

Powoli zbliża się godzina 13.00. Udajemy się zatem wrejon kościoła świętego Jana, gdzie nieopodal w kościeleŚwiętej Trójcy znajduje się od niedawna, bo od roku 2004sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Trwa tu wieczystaadoracja, a w głównym ołtarzu znajduje się, przeniesionyz kościoła Świętego Ducha, oryginalny obraz ,,Jezu, ufamTobie” namalowany w Wilnie. We wnętrzu świątynipanuje cisza i atmosfera modlitwy. Rozpoczyna się Mszaświęta z liturgią przewidzianą na Niedzielę MiłosierdziaBożego. Myślę, że każdy z nas umocniony dodatkowosłowem wygłoszonym przez ks. Andrzeja głęboko przeżyłtę Eucharystię. Po strawie duchowej mamy czas wolnyna skosztowanie według własnego uznania regionalnychpotraw, lodów, napojów, a także na pokręcenie się pouroczych, wąskich uliczkach starego Wilna. Przerwawszystkim się przydaje i z werwą ruszamy na dalszezwiedzanie Wilna. Rozpoczynamy od placu Giedymina,gdzie wygrzewani pięknym słońcem, poznajemy najstarszedzieje Wilna związane z jego założycielem księciemGiedyminem. Potem wchodzimy do monumentalnejkatedry pw. św. Stanisława, na szczycie której wznosząsię figury przedstawiające św. Kazimierza, św. Stanisławai św. Helenę. Wnętrze katedry to nawa główna i 11bocznych kaplic. W ołtarzu głównym jest obrazprzedstawiający św. Stanisława. Spośród kaplicnajpiękniejsza, będąca wielkim skarbem Wilna jest kaplicaśw. Kazimierza Jagiellończyka. Wchodzimy do niej, abypomodlić się w intencji ojczyzny i choć przez chwilęzetknąć się z wielką historią obojga narodów: Polski iLitwy. Pani Alina przybliża nam te wspólne dzieje, mówiteż o nie tak odległych czasach sowieckich, kiedy tokatedra została zamieniona na muzeum ateizmu. Bogatsio tę wiedzę i własne spostrzeżenia wychodzimy z katedry,by mijając na jednej z uliczek dom, w którym mieszkałAdam Mickiewicz dojść do kościoła św. Anny orazkościoła św. Franciszka i św. Bernardyna. Są to kolejne

U ŒW. BART£OMIEJA W MIERZESZYNIE - nr 16 (50) 22 lipca 2012

5

Wilno, kościół św. Anny oraz kościół św. Franciszka i św. Bernardyna.

Pomnik Adama Mickiewicza 11 lipca 2012 roku

perełki architektury wileńskiej, pochodzą z XV wieku irazem tworzą przecudny gotycki zespółarchitektoniczny. Ich wnętrza po remoncie powolinabierają dawnego blasku. Bogactwem kościołabernardyńskiego jest XV - wieczna rzeźba UkrzyżowanegoJezusa, a co najważniejsze są tu ponownie odprawianeMsze święte. W pobliżu kościołów znajduje się okazałypomnik Adama Mickiewicza, przy którym oczywiścierobimy sobie pamiątkowe zdjęcia. Podjeżdża autokar ipodwozi nas najwyżej jak się da, do podnóża GóryTrzykrzyskiej - kolejnego ważnego miejsca w Wilnie.Wchodzimy na szczyt (niektórzy zostają przy autokarze),podziwiamy monumentalnośćkrzyży, obserwujemy pięknąpanoramę miasta, robimypamiątkowe fotki i po około 20minutach jesteśmy z powrotem nadole. Przed nami ostatni punktdzisiejszego intensywnego dnia,czyli obiadokolacja, którą zjadamyw jednej z wileńskich restauracji.W drodze do hotelu dowiadujemysię, że wyjazd do Trok będziemożna zrealizować.

Ranek, 12 lipca 2012 roku witanas lekkim chłodem. Wybierającsię więc z hotelu, zabieramy cościeplejszego i przeciw-deszczowego. Wędrówkę poWilnie rozpoczynamy od kościołaŚwiętego Ducha, barokowejświątyni, gdzie do 2004 roku wbocznym ołtarzu znajdował sięobraz Jezusa Miłosiernego, a wroku 1993 Ojciec Święty JanPaweł II spotkał się z Polakamimieszkającymi na Litwie.

Podziwiamy piękne wnętrzekościoła, który za sprawą oo.Dominikanów w życiu polskiejwspólnoty katolickiej Wilnaodgrywa od bardzo wielu latogromną rolę. Nasz spacer poWilnie prowadzi następnie przedUniwersytet Stefana Batorego,Pałac Prezydencki, ulicę Szklaną,Literacką, kolejny dom, w którymmieszkał Adam Mickiewicz,ratusz, klasztor bazylianów z celąKonrada z III części Dziadów,cerkiew prawosławną, by nakoniec dotrzeć do Ostrej Bramy naMszę świętą o godzinie 12.00.Nasza przewodniczka, pani Alinaz wielkim zapałem przekazuje naminformacje o poszczególnychzabytkowych i historycznychmiejscach, przywołując pamięć osławnych Polakach (szczególnieprzy tabliczkach na ulicyLiterackiej) i urozmaicając tę

wiedzę różnymi ciekawostkamii anegdotami.

Kolejna Msza święta w OstrejBramie ma również uroczystyprzebieg. Ks. Andrzej sprawuje ją

w intencji państwa Elżbiety i Krzysztofa Peplińskich zracji 25. lecia zawarcia przez nich sakramentumałżeństwa. Cała Eucharystia jest bardzo doniosła iwzruszająca. Małżonkowie przed obliczem Matki BożejMiłosierdzia odnawiają przyrzeczenia małżeńskie,przyjmują Komunię świętą pod dwiema postaciami, apod koniec Mszy świętej otrzymują na pamiątkę od ks.Andrzeja obraz Matki Bożej Ostrobramskiej. Po ponadgodzinnym czasie wolnym, który spędzamy wedługwłasnego uznania i potrzeb, około godziny 14.30wyruszamy do Trok - dawnej stolicy Litwy, położonych wodległości 28 km na zachód od Wilna. Najpierw swojekroki kierujemy do kościoła Nawiedzenia

Panorama Wilna z Góry Trzykrzyskiej, 11 lipca 2012 roku

U ŒW. BART£OMIEJA W MIERZESZYNIE - nr 16 (50) 22 lipca 2012

6

Troki, kościół Nawiedzenia NMP, 12 lipca 2012 roku

Najświętszej Maryi Panny, gdzie znajduje się cudamisłynący obraz Matki Bożej Trockiej - patronki Litwy,koronowany papieską koroną w 1718 roku. Wnętrzekościoła jest świeżo odnowione i widzimy, że aktualnierenowacji podlegają zabytkowe organy. Pozostała częśćpobytu w Trokach ma charakter zupełnie turystyczny,oglądamy unikatowe i bardzo charakterystyczne domkiKaraimów, których do Trok sprowadził z Krymu książęWitold dla osobistej ochrony. Obecnie w Trokach żyjąjeszcze potomkowie Karaimów, a w restauracjach możnaskosztować ich narodowej potrawy ,,kibinai”. Pani Alinaprowadzi nas w kierunku jedynego w swoim rodzajuzamku obronnego na wyspach (XIV - XV wiek). Podziwiamyokazałą budowlę, przechodzimy przez most, słuchamyhistorii, wchodzimy na dziedziniec zamku, robimypamiątkowe zdjęcia. Zachwyca nas piękny krajobraz,wszak zamek okalają jeziora Galwe i Bernardyńskie. Woddali widać piękną, odnowioną posiadłość roduTyszkiewiczów. W czasie wolnym kręcimy się trochęwśród straganów usytuowanych przed zamkiem,niektórzy kosztują ,,kibinai”, kupują pamiątki lub poprostu spacerują, chcąc zapamiętać co nieco z klimatutego miejsca. Do Wilna wracamy w strugach ulewnegodeszczu, wzdłuż ulic płyną wręcz strumienie wody, alena obiadokolację udaje nam się dotrzeć całkiem dobrze,jakoś tak między kroplami deszczu. Powoli, acznieubłaganie pielgrzymka zmierza ku końcowi. W piątek,13 lipca wstajemy w miarę wcześnie, by na godzinę 7.00udać się do Kaplicy Ostrobramskiej na Mszę świętą. ToEucharystia dziękczynna za łaskę pielgrzymowania do

Ostrej Bramy, sprawowana w intencji wszystkich

pielgrzymów i ich rodzin oraz bliskich. Przy końcu Mszy

świętej ks. Andrzej dziękuje wszystkim pielgrzymom za

podjęcie decyzji i udział w pielgrzymowaniu do Ostrej

Bramy i innych sanktuariów, podkreślając, jak wielkie

znaczenie dla rozwoju duchowego człowieka ma udział w

różnych formach życia religijnego, ma czas przeznaczony

na nawiedzanie miejsc świętych, do których niewątpliwie

należy Ostra Brama i inne sanktuaria, które znalazły się

na trasie tych mierzeszyńskich rekolekcji w drodze. Słowa

podziękowania kieruje również do wszystkich

pielgrzymów zaangażowanych w przygotowania i przebieg

pielgrzymki. Autorce tego artykułu, dziękując za pomoc

przy organizacji pielgrzymki wręcza piękny wizerunek

Matki Bożej Ostrobramskiej, pani Bronisława otrzymuje

też pamiątkowy wizerunek Maryi. Są to bardzo

wzruszające momenty. Czuję się bardzo zakłopotana. Ks.

Andrzej dokonuje również poświęcenia wszystkich

zakupionych przez pielgrzymów dewocjonaliów i

pamiątek o charakterze religijnym. Msza święta dobiega

końca, pielgrzymi pozostają w kaplicy jeszcze przez jakiś

czas na cichej, indywidualnej modlitwie przed obliczem

Maryi. Czy będzie nam dane pielgrzymować do tego

miejsca raz jeszcze? Autokarem udajemy się do hotelu

na śniadanie oraz po bagaże. Po zdaniu kluczy wyruszamy

w drogę powrotną do domu. Tradycyjnie śpiewamy

Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP oraz kilka pieśni

maryjnych. Zgodnie z programem pielgrzymki

zatrzymujemy się jeszcze w Kownie, by nawiedzić piękną

U ŒW. BART£OMIEJA W MIERZESZYNIE - nr 16 (50) 22 lipca 2012

7

PODZIĘKOWANIE

Drogi Ks. Andrzeju,Serdecznie dziękujemy Ci za profesjonalneprzygotowanie, opiekę duchową i włożone serce wzorganizowaniu wspaniałej pielgrzymki do:,,SANKTUARIÓW LITWY 9.07 - 13.07.2012 r.” ŻyczymyKsiędzu dużo zdrowia, radości i wiele łask Bożych.

Wdzięczni uczestnicy pielgrzymki

P.S.

Liczymy na kolejny ,,wyjazd”

Litwa, Wilno, dnia 13.07.2012 r.

POZDROWIENIA Z WILNA

Dziękuję za współpracę i przywiezienie fajnej grupy.

Bardzo ciekawie się pracowało z tymi ludźmi

(niektórych wręcz podziwiałam) i mile tę grupę i

Księdza wspominam. Będę wdzięczna za przysłanie

egzemplarza popielgrzymkowej gazetki. Szczęść Boże!

I proszę mnie czasem wspominać w modlitwie! Ja też

będę pamiętała! Bóg zapłać!

ALINA OBOLEWICZWilno, 16 lipca 2012 roku

archikatedrę świętych Apostołów Piotra i Pawła i trochępospacerować po starych uliczkach. Katedra jest okazała,szczególnie pięknie prezentuje się główny ołtarz, przydwóch bocznych ołtarzach trwają prace renowacyjne. Wczasie wolnym spacerujemy wzdłuż ulicy ze sklepami istraganami, niektórzy idą w kierunku zamku orazzaglądają do franciszkańskiego kościoła św. Jerzego.Jest to piękny, gotycki kościół, zbudowany na przełomieXV i XVI wieku, w tej chwili bardzo zniszczony,wymagający intensywnych prac remontowych ikonserwatorskich, a to pociąga ogromne potrzebyfinansowe. Los tego kościoła w czasach sowieckich byłtaki sam jak wielu innych: w latach wojującego ateizmunajpierw przy głównym ołtarzu suszono spadochrony, apotem urządzono tu skład leków. Dopiero w roku 2005do kościoła wrócili prawowici właściciele - franciszkaniei kościół mógł otworzyć swoje podwoje dla wiernych.Jak mówi jeden ze spotkanych w kościele franciszkanównajważniejsze w tej chwili jest to, by w świadomości ludzikościół św. Jerzego znów stał się miejscem, gdzie

człowiek spotyka się z Bogiem.Kontynuujemy drogę powrotną do domu, podróż

przebiega dobrze, odmawiamy różaniec, na granicywymieniamy lity na złotówki i cofamy zegarki o jednągodzinę. Robiąc krótkie postoje na stacjach benzynowych,do Mierzeszyna docieramy szczęśliwie na godzinę 21.30.W czasie tej podróży ma miejsce jeszcze jedno miłewydarzenie. Pani Ewa Żurek, w imieniu wszystkichpielgrzymów składa serdeczne podziękowanie ks.Andrzejowi za zorganizowanie i przeprowadzeniewspaniałej pielgrzymki i wyraża nadzieję, że nastąpiąkolejne równie świetne i bogate w przeżycia duchowewyjazdy pielgrzymkowe. Podziękowanie skierowane jesttakże do mnie, za co serdecznie dziękuję. To była wielkaprzyjemność uczestniczyć w tak pięknej pielgrzymce zParafią św. Bartłomieja Apostoła w Mierzeszynie podprzewodnictwem ks. Andrzeja Sowińskiego. Chwała Panu!

IRENA KRZEMIŃSKA

Kow

no, A

rchik

ated

ra ś

wię

tych

Apost

ołó

w P

iotr

a i P

awła

, 13 lip

ca 2

012 r

oku

U ŚW. BARTŁOMIEJA W MIERZESZYNIE – Gazeta Parafii św. Bartłomieja Apostoła w Mierzeszynie.Redaktor naczelny: ks. Andrzej Sowiński, zastępca red. naczelnego: Irena Krzemińska, red. techniczny: Franciszek Sowiński.

Wydawca: Parafia św. Bartłomieja Apostoła, ul. Wolności 17, 83-041 MIERZESZYN, tel. fax: (0048) 58 682 81 78,e-mail: [email protected] Cena: dobrowolna ofiara, liczymy także na sponsorów gazety.

22 lipca 20128

U ŒW. BART£OMIEJA W MIERZESZYNIE - nr 16(50)

NUMER KONTA PARAFIALNEGO Parafia św. Bartłomieja Apostoła w MierzeszyniePL34833500030303243720000001 Kod BIC/SWIFT: GBWCPLPP

Bank Spółdzielczy w Pruszczu Gdańskim Oddział Trąbki Wielkie

STRONA INTERNETOWA NASZEJ PARAFII: www.parafia.i3k.pl

Ks.

An

drz

ej

Sow

iński

prz

ew

odn

iczy M

szy ś

wię

tej

w k

apli

cy M

atk

i B

ożej

Mił

osie

rdzia

w O

str

ej

Bra

mie

w W

ilnie

, 10 lip

ca 2

012 r

oku