Upload
lyduong
View
213
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Recenzja pracy doktorskiejmagistra Johna Erica Starnesa
“Rebels Against the Dream: The American White Nationalist Novel and the Culture of Defeat”
Praca pana magistra Starnesa zatytułowana „Rebels Against the Dream: The American White
Nationalist Novel and the Culture of Defeat” stanowi próbę identyfikacji – i stworzenia katalogu
– powieści białego nacjonalizmu od roku 1834 do roku 2015 w świetle zjawisk warunkujących
rozwój tego nurtu. Opisując powieść białego nacjonalizmu jako odrębny gatunek literacki,
Starnes przekonująco argumentuje, iż jej twórcy w nierozerwalny sposób łączą w swych tekstach
problematykę rasy i tożsamości oraz włączają w narrację charakterystyczne, powtarzające się
motywy. Te właśnie elementy pozwalają wyróżnić literaturę białego nacjonalizmu spośród
innych, podobnych, nurtów literackich. Starnes zasadniczo koncentruje swój wywód na dziełach
powstających najpierw przed wojną secesyjną, potem w okresie Rekonstrukcji (po wojnie
secesyjnej), a następnie w dobie Ruchów Praw Obywatelskich (Civil Rights movement) połowy
XX wieku, dążąc do weryfikacji „hipotezy o historycznej współzależności pomiędzy traumą a
pamięcią zbiorową”, która przyniosła rezultat w postaci narodzin „kultury klęski” wśród
amerykańskich Południowców. Istotnie – badacze, których uwadze umyka fakt, iż „poczucie
rozpaczy, utraty i traumy doświadczanych przez pewne grupy białej ludności” stanowi jedno ze
„źródeł ideologii” przeoczają istotny element skomplikowanego literackiego równania.
Literatura białego nacjonalizmu – co również postuluje doktorant – powołała bowiem do
istnienia alternatywny paradygmat, w którym „ci oczernieni [rasiści z Południa] mogą postrzegać
samych siebie jako prawych i szlachetnych, zaś zwycięzców [liberałów i osiedleńców z Północy]
rysują jako złoczyńców”. Starnes zauważa – nie bez słuszności – że ten obszar literatury poddali
adekwatnym badaniom jedynie nieliczni uczeni i wskazuje, że źródłom tego zjawiska oraz
przekazowi, jaki płynie z powieści należy poświęcić zdecydowanie więcej uwagi. Szczególnie,
1
że nawet ci naukowcy, którzy istotnie podjęli studia nad badanym w pracy gatunkiem
przedstawiali wadliwe jego oceny – oceny motywowane raczej potrzebą obalenia teorii rasy,
jakie tkwią u podstaw narracji powieści tego nurtu niż dążeniem do zrozumienia elementarnych
konturów tego zjawiska.
„Rebels Against the Dream” przeprowadza nas przez kolejne – niekiedy pokrywające się
w czasie – cykle białej powieści nacjonalistycznej i przez kolejne okresy historii kultury. Autor
wprowadza w dysertacji podstawowe informacje na temat narodzin białego nacjonalizmu na
Południu (a także – choć w węższym wymiarze – na Północnym Zachodzie), na temat rozwoju
natywizmu i reakcji naukowców na to zjawisko, a także na temat spękania społeczno-kulturowej
tkanki Ameryki, jaka nastąpiła po drugiej wojnie światowej. Starnes poddaje oglądowi literaturę
następujących okresów: okres sprzed wojny secesyjnej (1834–1860), okres „Apologii
Klanu”/„Literatury Odkupienia” (1882–1924), okres pierwszej „Czerwonej paniki” (1878–1944)
oraz okres renesansu białej literatury nacjonalistycznej, który stanowił reakcję na Ruchy Praw
Obywatelskich (Civil Rights movement) i trwa od roku 1975 do dziś. Starnes kładzie na
literaturę tego okresu nacisk szczególny. W całej pracy Autor „analizuje psychologicznie
motywowane historyczne mechanizmy” odpowiedzialne za rozwój i kształt literatury białego
nacjonalizmu poddając je oglądowi przez pryzmat poniesionego przez pokonane narody
emocjonalnego kosztu. Starns wykazuje się przy tym ogromną wiedzą na temat tego nurtu w
literaturze – a biorąc pod uwagę niedawne zwycięstwo wyborcze Trumpa i wydarzenia, jakie
wokół niego nastąpiły, recenzowana praca, bardzo „na czasie”, winna zostać przygotowana do
publikacji najszybciej jak to możliwe. Ogólnie – dysertację cechuje znaczny stopień
oryginalności, głębia refleksji i uwrażliwienie na niuanse kultury. Imponuje także fakt, że
Starnes konsultował wiele ze swoich tez bezpośrednio z niektórymi twórcami prozy, którą
2
poddał analizie. Biorąc pod uwagę wysoki poziom naukowy wywodu, nie ma przeszkód aby
nadać jej Autorowi stopień doktorski. Bywa, że miarą wartości naukowej danej pracy jest nie
tylko istotność odpowiedzi, jakich autor udziela na postawione w niej pytania, ale także (a może
przede wszystkim) doniosłość samych pytań, jakie stawia – i niniejsza dysertacja jest tego
przykładem. Dlatego też należy zachęcić jej Autora do dokonania rewizji i wprowadzenia
poprawek w celu wyeliminowania mankamentów tekstu. Poniżej przedstawiam swoje uwagi i
sugestie, których celem jest ułatwienie Autorowi udoskonalenia pracy.
Po pierwsze – problematyczne są niektóre użycia pewnych form językowych w pracy.
Nie tyle chodzi tu o problematyczność wynikającą z obowiązującego imperatywu politycznej
poprawności, lecz o niedostatki precyzji lub mankamenty wynikające z braku osadzenia
pewnych wypowiedzi w szerszym kontekście. Termin „white race” („biała rasa”) stosowany bez
cudzysłowu bez dodatkowej kwalifikacji jest terminem archaicznym: w języku angielskim
określenie „Caucasian” jest lepsze i bezpieczniejsze. Podobnie – terminu „social engineering”
(„inżynieria społeczna”, „inżynieria socjalna”, „socjotechnika”) nie można używać bez
dodatkowej kwalifikacji czy odpowiedniego zastrzeżenia, ponieważ jest to pojęcie obciążone
konotacyjnie, pochodzące z „prawicowego słownika” i wobec tego nie jest neutralne. Można też
dostrzec u Autora tendencję do używania fraz takich jak: „powerful rhetoric”, „honorable word”
czy „greater good” („mocna/potężna retoryka”, „słowo honoru/honorowe słowo”, „większe
dobro”) (s. 21), albo takich określeń, jak: „dignity, honor, respect, and racial pride” („godność,
honor, szacunek i duma rasowa”) (s. 32) – bez osadzenia ich we właściwym kontekście. Biorąc
pod uwagę założenia niniejszego projektu, wyrażenia te powiedzą odbiorcy niewiele lub prawie
nic jeżeli nie wyjaśni się jak postrzegają ich znaczenia Południowcy. Lincz, na przykład, jak
pisze Starnes, stanowił nierzadko sposób zmazania plamy na „honorze” „białej rasy” – a może
3
Autor odnosi się tutaj do innego rodzaju „honoru”? Co znaczy „godność”? Czy „godność”
oznacza brak konieczności spożywania posiłków w tej samej restauracji, w której jadają
czarnoskórzy? Wyjaśnienia są tu niezbędne. Powinno się także bardziej precyzyjnie wyjaśnić
sens pojęcia „cultural standards” („standardy kulturowe”), które należy „czcić/hołubić”
(„cherish”) i których należy uczyć dzieci (s. 30); podobnie – pojęcie „Południowca o tradycyjnej
mentalności” („traditionally minded Southerner”) wydaje się wskazywać na to, że Autor
posługuje się swoistym kodem, w którego zasady czytelnik niekoniecznie musi być
wtajemniczony. Analogiczny problem pojawia się na stronie 86, gdzie mowa jest o tym, że ruchy
Praw Obywatelskich (Civil Rights movement) doprowadziły do „rozluźnienia moralności i jej
reorientacji wobec innych wektorów” (“loosening of morality and realignment of morality”).
Takie stwierdzenie rodzi całą serię pytań o znaczenie: o czyją „moralność” chodzi? Na czym
miałaby ona polegać? Czy to zdanie wyraża ocenę rzeczywistości dokonywaną z perspektywy
białego nacjonalizmu? Czy mowa tu o moralności związanej z seksualnością? Z krzyżowaniem
ras? Spadkiem religijności? W jakim sensie można twierdzić, że religia była moralna na
Południu, gdzie protestantyzm występował przeciwko krzyżowaniu ras a czarne kościoły
bombardowano za praktykowanie wolnego od przemocy, pokojowego oporu wobec segregacji
rasowej? W końcu – problematyczny okazuje się także termin „patriota” („patriot”): z całą
pewnością budzi poważne wątpliwości, kiedy określi się nim secesjonistów, którzy woleli
odrzuć własny naród niż podjąć ryzyko przyjęcia postawy posłuszeństwa wobec jego praw.
Kiedy stosujemy wyżej wymienione pojęcia – trzeba precyzji.
Inny problematyczny aspekt dysertacji jej następujący: we Wstępie do pracy Starnes
twierdzi, że nie jest jego celem „opowiadanie się po żadnej ze stron” lecz „wyjaśnienie
zjawiska” (“not to take sides,” but to „explain the phenomenon”). Zasadniczo – Autor trzyma się
4
tego założenia, lecz czasami nie jest jasne, czy przyjmuje paradygmat kształtujący perspektywy
białego nacjonalizmu jako własny, czy też nie. Na stronie 23 pojawia się dziwny fragment
dotyczący przyjmowania przez różne grupy nadzorujące i obserwujące zachowania społeczne
„uprzedzonego lub nieuprzedzonego” poglądu na rasistowskie grupy białych nacjonalistów. Jak
można być uprzedzonym wobec obiektywnego uprzedzenia? Takie wypowiedzi dezorientują
czytelnika. Aby tego uniknąć – sposób pisania Autora musi cechować większy dystans. Nie
zarzucam przy tym Ericowi Starnesowi, iżby nie przedstawił zobiektywizowanej oceny sytuacji:
doktorant winien wszelako zadbać o to, by rozróżnienie między jego własnym głosem a głosami
cytowanymi w pracy było absolutnie klarowne i aby jasne było rozróżnienie między wizją
białych nacjonalistów a rzeczywistością. Na przykład, na stronie 148 Starnes pisze tak: „In
essence, there is no place to hide from the values of multiculturalism and diversity that is
promoted by current American society” („Zasadniczo, nie ma dokąd uciec przed wartościami
multikulturalizmu i różnorodności promowanymi przez dzisiejsze społeczeństwo
amerykańskie”). Kiedy czyta się takie zdanie – nie jest od razu klarowne czy służy ono
przedstawieniu perspektywy, czy też jest stwierdzeniem faktu. Choć później Autor wyjaśnia, że
niekoniecznie zgadza się z prawdziwością tego twierdzenia, czytelnik już jest zdezorientowany.
Doktorant wykazuje także tendencję do przeceniania głębi i zasięgu wybranych trendów w
kulturze amerykańskiej. Opisane na stronie 106 „psychologiczny uraz i lęk przed byciem
wyśmiewanym czy obrażanym za to, że jest się białym, heteroseksualnym, tradycyjnym
mężczyzną wyznającym konserwatywne (jeżeli nawet nie skrajnie prawicowe, czy
neonazistowskie) poglądy w dwudziestopierwszowiecznej Ameryce” (“the fear and
psychological trauma at being denigrated and laughed at for being white, male, heterosexual,
traditional, politically conservative (if not right-wing or neo-Nazi) in 21st century America”) jest,
5
jak wydaje się postulować Autor, wszechobecny i dominujący. Wszelako – w świetle
najnowszych wydarzeń politycznych – to właśnie przeciwna tendencja wydaje się być
prawdziwa. Podobnie też – ocena wpływu pisarzy takich, jak „antymęska” Sontag (139) jest
rażąco przesadzona. Pisarka była drugorzędową postacią nawet u szczytu swojej kariery, ale w
kontekście lektury tekstu Erica Starnesa można byłoby odnieść wrażenie, że Sontag jest
„numerem jeden” na Liście Lektur Ultrakonserwatystów z Południa (Redneck Reading List).
Zarysowany przez Erica Starnesa pejzaż polityczny amerykańskiego Południa jest
jednocześnie fascynujący i pełen sprzeczności; to niejednoznaczny aspekt ocenianej dysertacji.
Opis zjawisk, jaki Autor proponuje, w zestawieniu z wysuniętą przez niego tezą o „kulturze
klęski” – zdecydowanie prowokują do przemyśleń. Jeżeli więc wolno, chciałbym teraz wskazać
te obszary refleksji, które niniejsza praca inspiruje, ponieważ te właśnie wskazania mogą okazać
się użyteczne przy przygotowaniu tekstu do publikacji.
Czytając tę dysertację – trudno powstrzymać się od zadawania sobie pytań o to dlaczego
mentalność Południa jest tak mocno „ufortyfikowana”, szczególnie, jeżeli wziąć pod uwagę fakt,
iż aż do lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku, kiedy to Waszyngton obalił obowiązujące tam
relacje rasowe, głosiciele wyższości białej rasy nie mieli faktycznie powodów do
niezadowolenia. Johnson ułaskawił konfederatów, Rekonstrukcja zakończyła się klęską Północy,
segregację rasową (Jim Crow), połownictwo i przymusową pracę czarnych więźniów
wprowadzono instytucjonalnie i egzekwowano je przy pomocy środków pozaprawnych. Przy
tym pomniki upamiętniające Konfederację pojawiały się dosłownie wszędzie, a Ku Klux Klan
nie uległ osłabieniu, utrzymując polityczne wpływy nawet na Środkowym Zachodzie. W tym
samym czasie Hollywood gloryfikował mit Starego Południa, pisarstwo Dixona cieszyło się
popularnością w całym kraju, a prezydent Wilson wychwalał Narodziny narodu Griffitha.
6
Podobnie, postawy wobec różnic rasowych, „których orędownikami są współcześni biali
nacjonaliści można byłoby – aż do niedawna – uznać za postawy mainstreamowe” (“advocated
by current white nationalists would have been considered mainstream until fairly recently”), jak
zaznacza sam Autor na stronie 87. Kolejną kwestią budzącą wątpliwości jest kwestia wojen
kulturowych, „postrzeganych przez białych nacjonalistów jako przegrane” (“perceived loss of
the culture wars”) (s. 155). Jakże mogłyby być definitywnie „przegrane” po ponad pięćdziesięciu
latach politycznej dominacji Republikanów na Południu i przy rządach Nixona, Reagana, Busha,
Busha Juniora i w końcu Trumpa? Wręcz odwrotnie: można odnieść wrażenie, że w latach
sześćdziesiątych XIX wieku Południe przegrało tylko bitwę, ale odniosło zwycięstwo w
wieloletnie wojnie, która trwała potem aż do czasów desegregacji lat sześćdziesiątych i
siedemdziesiątych XX wieku, a następnie przyniosła Południu kolejne zwycięstwa w postaci
kadencji Reagana, obu Bushów, a w końcu Trumpa. Jednoznaczne postawienie tych pytań – i
przedstawienie poważnych argumentów przy odpowiedzi na nie – pozwolą Autorowi dobitniej i
celniej wyjaskrawić charakterystyczne cechy dyskursu Południa, a szczególnie wewnętrzne
sprzeczności Południowej psyche.
Aby udoskonalić i wyszlifować tekst do publikacji, warto także wprowadzić szereg
pomniejszych korekt. Starnes ma rację argumentując, że mit Starego Południa wpływa na kształt
dzisiejszej literatury białego nacjonalizmu, ale jednoznaczne samo wskazanie faktu, że Stare
Południe jest istotnie bytem mitologicznym pojawia się w pracy dopiero na stronie 98. Ten
mitologiczny dyskurs powinno się całościowo wprowadzić wcześniej, aby mógł stanowić
pryzmat dla globalnego wywodu pracy – pryzmat, przez który czytelnik wyraziście mógłby
dostrzec istotę kultury klęski. W tym kontekście wskazane byłoby także zacytowanie tekstu
piosenki „Good ol’ Rebel” in extenso na samym początku pracy. I dalej: zaproponowane przez
7
Williama Hamiltona niefortunne i pokrętne porównanie własności samochodów i niewolników
(s. 26) należy opatrzyć komentarzem zamiast przyjmować je – nawet jeżeli to działanie pozorne
– jako rzetelny argument w wywodzie. Autor posuwa się nieco zbyt daleko gdy chodzi o teorie
pamięci genetycznej (pamięci krwi), szczególnie na stronie 191. Być może praca zyskałaby,
gdyby zrezygnować z tej linii argumentacyjnej lub ograniczyć wspieranie głównego wywodu
argumentami bazującymi na tych teoriach do minimum. Wartość pracy wzrosłaby także, gdyby
włączyć w tekst omówienie elementów ironii i sprzeczności w omawianych powieściach oraz
wewnętrznej kontradykcyjności nacjonalistycznej perspektywy – szczególnie w kontekście czci,
jaką biali nacjonaliści darzą Nowy Testament i Mesjasza-Żyda, czy oburzenia, jakim białych
nacjonalistów napawa widmo krzyżowania ras, kiedy gwałty popełniane przez białych mężczyzn
na czarnych kobietach były normą na Stary Południu przez stulecia, albo faktu, że biali
nacjonaliści w Idaho są mieszkańcami stanu, gdzie czarnej populacji w zasadzie nie ma, a jednak
wyższościowa obsesja trwa. Warto też uzupełnić bibliografię o kilka wartościowych pozycji:
Reconstruction Fonera, Styrona The Confessions of Nat Turner i Bothama And God Created the
Races (pozycja szczególnie istotna w kontekście obalenia stanowiska Ferbera na stronie 93).
Mocniejsze osadzenie argumentacji w kontekstach historycznych i poszerzony opis tych
kontekstów także udoskonaliłyby wywód dysertacji: chodzi tu szczególnie o rozwinięcie wątku
lęku przed siłą politycznego wpływu czarnych w czasach Rekonstrukcji i refleksji nad
dzisiejszymi niepokojami o podłożu ekonomicznym, które mogłyby stanowić motor białego
nacjonalizmu i uzasadnienie jego utopijnych celów.
Ostatecznie – choć odrzucając ocenianie jako podstawę stanowiska interpretacyjnego
Autor słusznie wystrzega się potępiających sądów na temat białej literatury nacjonalistycznej, a
nawet zachęca nas do tego, by nie dyskwalifikować całego gatunku po prostu jako „gardłowania
8
fanatyków” – można argumentować, że w świetle zaproponowanych w pracy oryginalnych teorii
należałoby jednak jakąś ocenę tej literatury zaproponować jako uzupełnienie wywodu. W
jednym ze swoich skeczów, amerykański komik Louie CK powiedział kiedyś, że czarni
Amerykanie mają większe prawo do narzekania niż biali. Jednak po skrupulatnym wyliczeniu
okrucieństw niewolnictwa, ekonomicznego prześladowania i społecznego ucisku, jakie
Afroamerykanie cierpieli przez całe lata po wojnie secesyjnej, Louie CK przyznał, że (my) biali,
mieliśmy także kilka powodów żeby się użalać – „na przykład wtedy, kiedy odebrano nam
naszych niewolników”. Opisywana przez Starnesa „kultura klęski” jest bez wątpienia
zjawiskiem realnym i stanowi siłę napędową tak białej literatury nacjonalistycznej, jak i całej
mentalności Południa sensu largo. Taką literaturę z pewnością można postrzegać jako zespół
artefaktów „ruchu, który doświadcza kulturowej traumy”, ale być może należałoby także
dostrzec i podkreślić pewną nadwrażliwość, a nawet roszczeniowość Południowej psyche, która
– z jakichś powodów – nie może pogodzić się ze złem, jakiego w przeszłości była przyczyną i
zamiast tego generuje taki reakcyjny produkt.
Pomimo wszystkich tych komentarzy, należy zauważyć, że dysertacja Johna Erica
Starnesa w znacznym stopniu poszerza nasze rozumienie literatury białego nacjonalizmu. Jego
praca jest oryginalna, metodyczna i oferuje nową wiedzę – a nieczęsto zdarza się, aby praca
doktorska czyniła faktycznie istotny wkład w rozwój danej dziedziny, nie mówiąc już o tym, by
jej Autor przecierał nowe szlaki dla innych badaczy. Doktorant wykazał się również rozległą
teoretyczną wiedzą w zakresie literatury, którą bada. Na podstawie niniejszej, potencjalnie
przełomowej, dysertacji, która spełnia wymogi ustawowe stawiane pracom doktorskim (art.
13(1) z dnia 14 marca 2003 r. o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz stopniach i tytule
w zakresie sztuki (tekst ujednolicony Dz. U. z 2003, nr 65, punkt 595, zgodnie z poprawkami),
9
rekomenduję nadanie Panu Magistrowi Johnowi Ericowi Starnesowi stopnia doktora nauk
humanistycznych i wnioskuję o dopuszczenie go do dalszych etapów przewodu doktorskiego.
dr hab. Tadeusz Lewandowski
Review
“Rebels Against the Dream: The American White Nationalist Novel and the Culture of Defeat”
By mgr Eric Starnes
Mgr Starnes’s dissertation, “Rebels Against the Dream: The American White Nationalist Novel
and the Culture of Defeat,” is an attempt to catalog and identify white nationalist novels from
1834 to 2015, while tracing their development. In describing this separate genre, Starnes
persuasively shows how its authors inextricably connect race and identity, and employ recurring
motifs that set the genre apart from other, similar literary works. In doing so, Starnes primarily
situates his work in antebellum period of Reconstruction and the mid-twentieth century Civil
Rights movement, thereby “testing the hypothesis of the historical interdependence between
trauma and group memory” that has resulted in the “culture of defeat” among Southerners.
Authors who fail to note this “sense of grief, loss and trauma experienced by certain sectors of
the white population” as one of the “roots of the ideology,” miss a large part of the literary
equation. White nationalist literature, Starnes also posits, has created an “alternative paradigm in
which the vilified [racist Southerners] may see themselves as virtuous and the victors [northern
carpetbaggers and liberals] are villains.” Starnes notes, rightly, that few scholars have adequately
explored this area of literature, and more consideration should be given to its messages and
origins. Those scholars who have explored the genre, meanwhile, have put forth flawed
10
assessments based in a drive to disprove the novels’ racial theories, rather than understand their
contours.
“Rebels Against the Dream” takes us through the cycles of the white nationalist novels
and the periods, sometimes overlapping, that have emerged. The dissertation introduces the
basics of white nationalism’s rise in the South (and to a lesser degree in the Northwest), the
development of nativism and scholarly reactions to it, and the cultural fracturing that has taken
place in the United States since WWII. Starnes looks at literature from the following periods:
Pre-Civil War (1834–1860), Klan apologia/redeemer fiction (1882–1924), the first Red Scare
(1878–1944), and the renaissance in white nationalist fiction that occurred in response to Civil
Rights movement (1975–present)—with greatest emphasis on this last period. Throughout, he
“analyzes the psychologically motivated historical mechanisms responsible” for white nationalist
literature through the prism of the emotional costs borne by defeated nations. Starnes
demonstrates a vast degree of knowledge on this strain of literature, and (given Trump’s recent
election and the events surrounding it) this timely dissertation should be prepared for publication
as soon as possible. Generally, the dissertation shows considerable originality, depth, and
nuance. It is also impressive that Starnes consulted many of the authors whose works he
discusses. Given its elevated level of scholarship, there is no impediment to granting its author a
doctorate. Sometimes a work is as worthwhile for the questions it raises, as much as the
questions it answers. This dissertation is one such example. For these reasons, the author is
encouraged to rectify remaining shortcomings. What follows are a series of suggestions and
observations meant to refine the work.
Firstly, there is an issue with some of the language—not arising from the imperative of
political correctness, but a lack of precision and greater context. The term “white race” used
11
outside of quotes without qualification is archaic. “Caucasian” is better and safer. The term
“social engineering” also cannot be used without qualification or interrogation because it is a
highly loaded word derived from the right-wing vocabulary—not a neutral term. There is also a
strong tendency to employ phrases and words like “powerful rhetoric,” “honorable word,” and
“greater good” (21), and “dignity, honor, respect, and racial pride” (32) without adequate
context. In terms of this project, these words mean little to nothing without explanation for how
Southerners perceive their meanings. Lynching, for instance, was often used to avenge the
“honor” of the “white race.” Or is this another type of “honor” to which the author is referring?
What is “dignity”? Does this mean not having to eat in the same restaurant as a black person?
Clarification is needed. There should also be more explanation surrounding the term “cultural
standards,” which are to be “cherished” and taught to children (30), while the term “traditionally
minded” Southerner seems to indicate a code to which the reader is not necessarily privy. A
similar problem occurs on page 86, which states that the Civil Rights movement has led to a
“loosening of morality and realignment of morality.” Such statements open up questions about
meaning such as: Whose “morality”? What does it consist of? Is this the white nationalist
perspective? Are we speaking of sexual morality? Miscegenation? A decrease in religiosity?
How was religion moral in the South where Protestantism was against race mixing and black
churches were bombed for practicing non-violent resistance to segregation? And lastly, there is
the term “patriot”—which certainly raises an eyebrow when ascribed to secessionists who
rejected their nation rather than risk obeying its laws. When dealing with all the above concepts,
more precision is welcome.
Another problematic aspect of the work is as follows. In the preface, Starnes says the
point of his dissertation is “not to take sides,” but to explain the phenomenon. This he does, but it
12
is sometimes unclear if the author is accepting the paradigms of the white nationalist perspective
or not. On page 23 there is an odd bit about having a “biased or unbiased” view of white
nationalist racist groups by watchdog organizations. How can one be biased against objective
prejudice? It is confusing. The writing therefore needs to display more distance. This is not to
say that Starnes has not given an objective evaluation, but more care must be taken to distinguish
the authorial voice from the voices quoted, and distinguish the attitudes of white nationalists
from reality. For instance, on page 148 Starnes writes, “In essence, there is no place to hide from
the values of multiculturalism and diversity that is promoted by current American society.” It is
initially unclear whether this is a statement of perspective or fact. It is later made clear that the
author does not necessarily agree with veracity of statement, but the initial confusion has already
occurred. Also, there is often a tendency to overstate the depth and scope of selected American
cultural trends. On page 106, “the fear and psychological trauma at being denigrated and laughed
at for being white, male, heterosexual, traditional, politically conservative (if not right-wing or
neo-Nazi) in 21st century America” is apparently proposed to be widespread and pervasive. Yet
the precise opposite seems true in light of recent political events. So too is the influence of
writers like the “anti-male” Sontag greatly exaggerated (139). She was a minor figure even at her
peak, but one would assume here that she is number one on the Redneck Reading List.
Along these lines, the political landscape of the South is a fascinating and contradictory
aspect of the dissertation. Starnes’s account and his “culture of defeat” thesis are tremendously
thought-provoking. And if one will allow, I would like to point to some of the reflections it
inspires, because they might be useful in preparing the work for publication. Reading the
dissertation, one wonders why the Southern psyche is so embattled, for prior to the 1960s when
racial order was overturned by Washington, what did white supremacists really have to complain
13
about? Johnson pardoned the confederates, Reconstruction ended in a defeat for the North, Jim
Crow, black prison labor, and sharecropping were instituted and enforced extra-legally, while
monuments to the Confederacy appeared everywhere and KKK remained strong and politically
influential even in the Midwest. Meanwhile, Hollywood glorified the myth of the Old South,
Dixon’s work was popular nationwide, and President Wilson praised Griffith’s Birth of Nation.
Likewise, the racial attitudes “advocated by current white nationalists would have been
considered mainstream until fairly recently,” as Starnes writes on page 87. There is also the
“perceived loss of the culture wars” (155). How have they been definitively lost after 50 plus
years of Republican political dominance in the South and Nixon, Reagan, Bush, Bush, and
Trump? Instead, it often seems that the South lost the battle of the 1860s, but won the long-term
war that followed up until the desegregation of the 60s and 70s, only to score more victories with
Reagan, Bushes, and Trump. Asking these questions and making these points would strengthen
the work’s presentation of South and its contradictory mindset.
There are, as well, a number of small corrections that could polish the work for
publication. Starnes is correct about his discussion of how the myth of the Old South informs
present white nationalist literature, but a clear indication that Old South is a myth comes only on
page 98. This myth should be established and described in full earlier to act as a prism through
which to see the culture of defeat. Giving the full text of “Good ol’ rebel” would be welcomed
early in the work. William Hamilton’s sadly specious comparison of owning cars and slaves on
page 26 must be commented on rather than seemingly taken as a legitimate argument. The
dissertation goes a bit too far with blood memory theories, especially on page 191. Perhaps the
author should curtail reliance on this line of argument. Some of the ironies and contradictions of
the novels and perspective discussed would also add value to the work—especially white
14
nationalists’ veneration of the New Testament, its Jewish Messiah, etc., the outrage at
miscegenation when white on black rape was de rigueur in the Old South for so long, and how
white nationalists in Idaho live in a state with virtually no black population, yet continue their
obsession. Some relevant works to add to the bibliography would be: Foner’s Reconstruction,
Styron’s The Confessions of Nat Turner, and Botham’s And God Created the Races—
particularly relevant for rebutting Ferber on page 93. More historical underpinning/description
would improve the dissertation, especially the fear of black political power during
Reconstruction the current economic anxieties that might fuel white nationalism and its utopian
goals.
Finally, though the dissertation rightly eschews condemnatory judgment on white
nationalist literature as an interpretive standpoint and encourages us not merely to dismiss the
genre as “rantings of fanatics,” one could argue that some judgment is required in light of the
original theories presented. In one of his routines, the American comedian Louie CK once said
that black Americans have a more legitimate right to complain than white Americans. But after
detailing the horrors of slavery and the economic and social oppression that followed the Civil
War, Louie CK admitted that (we) whites, too, had some things to complain about—“Like when
they took our slaves away.” The “culture of defeat” that Starnes describes in without question a
real phenomenon and driving force within white nationalist literature and the larger Southern
psyche. Such literature can certainly be seen as “artifacts of a movement that is experiencing
cultural trauma,” but perhaps there should be some acknowledgement of the apparently
hypersensitive and racially entitled Southern psyche, which for whatever reason cannot come to
terms with the wrongs of the past, and instead produces such reactionary product.
15
All these comments aside, Starnes’s dissertation greatly expands our understanding of
white nationalist literature. His work is original, methodical, and enlightening. It is rare that a
dissertation brings something new to a field, much less carves new scholarly paths to follow. The
author also demonstrates theoretical knowledge of the area of literature he explores. On the basis
of this dissertation, and its fulfilling of the requirements under Article 13(1) of the Act of 14
March 2003 on Academic Degrees and Academic Title and Degrees and Title in the Arts
(consolidated text Dz. U. [Journal of Laws] of 2003, No. 65, item 595, as amended), I
recommended that mgr Starnes be awarded a doctorate for his potentially path breaking work.
dr hab. Tadeusz Lewandowski
16