REGIONALNY BIULETYN INFORMACYJNY

o ekonomii społecznejw w w . r o p s . l u b e l s k i e . p l

Biuletyn informacyjny nr 6 Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie

„Ekonomia Społeczna – drogowskaz rozwoju społecznego” projekt pozakonkursowy współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach RPO WL

na lata 2014-2020, Oś Priorytetowa 11 Włączenie Społeczne, Działanie 11.3 Ekonomia Społeczna realizowany przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie

28 września 2018

Chcieć to mócRękodzieło, kosmetyki, regionalne przysmaki, a także usługi gastronomiczne, poligraficzne, budowlane. Wszystko na wysokim poziomie. To tylko część bogatej oferty uczestników trzeciej edycji Targów Ekonomii Społecznej w Lublinie.

KATARZYNA PRUS

Regionalny Ośrodek Polity-ki Społecznej w Lublinie zorganizował Targi Ekono-mii Społecznej już po raz

czwarty, drugi raz w ramach Eu-ropejskiego Festiwalu Smaku. W tym roku na Starym Mieście można było odwiedzić stoiska ponad 30 wystawców m.in. stowarzyszeń, spółdzielni so-cjalnych, fundacji, centrów in-tegracji społecznej, warsztatów terapii zajęciowej, ośrodków wsparcia ekonomii społecznej działających na terenie woje-wództwa lubelskiego. Każdy miał okazję zaprezentować swoje produkty, wśród których nie zabrakło m.in. regional-nych przysmaków i rękodzieła oraz różnorodnych usług m.in. gastronomicznych i cateringo-wych, poligraficznych, budow-lanych czy sprzątających.

- Targi Ekonomii Społecznej to impreza, która już się wpisała w kalendarz działań prospołecz-nych w naszym regionie. To rów-nież jedno z naszych najważ-niejszych działań promujących ekonomię społeczną i świetna okazja do pokazania, że chcieć

to móc. Formuła targów spraw-dza się w pokazywaniu dobrych praktyk w obszarze ekonomii społecznej na terenie naszego województwa. Co roku wystaw-ców przybywa, co potwierdza, że ekonomia społeczna to przyszło-ściowy kierunek – podkreśla Ka-tarzyna Fus, dyrektor Regional-nego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie. – Każdy, kto odwiedza nasze targi może dowiedzieć się na czym polega ekonomia spo-łeczna i w jaki sposób wspiera osoby wykluczone społecznie, które mają trudności ze znalezie-niem zatrudnienia w warunkach rynku pracy.

- Pokazywanie dobr ych praktyk i dobrych przykładów, dzielenie się nimi jest bardzo ważne. Dzięki temu ludzie mogą uwierzyć, że robią coś pożytecz-nego i że to się udaje – zaznacza Krzysztof Grabczuk, wicemar-szałek województwa lubelskiego. – Ekonomia społeczna jest jesz-cze trochę niedoceniona, a pełni bardzo ważną rolę. Uczy innego spojrzenia na biznes, bardziej odpowiedzialnego. Pokazuje, że zysk w biznesie to nie wszystko, że ważny jest człowiek.

Targi Ekonomii Społecznej w Lublinie to jedno z najważniej-szych działań promu-jących ekonomię społeczną i świetna okazja do pokazania, że chcieć to móc

W tym roku na Starym Mieście w Lublinie można było odwiedzić stoiska ponad 30 wystawców m.in. stowarzyszeń, spółdzielni socjal-nych, fundacji, cen-trów integracji spo-łecznej i aktywizacji, warsztatów terapii zajęciowej działają-cych na terenie województwa lubel-skiego

Wśród bogatej oferty uczestników tegorocznej edycji Targów nie zabrakło m.in. regionalnych przysmaków

FOT.

MAC

IEJ

KAC

ZAN

OW

SKI

2STRO

NA Regionalny Biuletyn

Informacyjny

o Ekonomii

Społecznej

DOBRE PRAKTYKI/TARGI

Najpierw szkolenie, potem praca

Warsztat Terapii Zajęcio-wej Spółdzielni Niewido-mych im. Modesta Sękow-skiego w Lublinie to jedna z najstarszych tego typu placówek w Polsce. W tym roku świętuje 25-lecie dzia-łalności. Warsztat powstał w 1993 roku jako jeden z sześciu pierwszych w kraju. – Mamy cztery pracownie, z których korzysta obecnie 20 osób z różnymi niepełno-sprawnościami m.in. niewi-domych i niedowidzących z racji tego, że podlegamy pod Spółdzielnię Niewido-mych – mówi Marzanna Kozik, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej. Dodaje, że głównym zadaniem WTZ jest rehabilitacja społecz-no-zawodowa. Na czym to polega? - Przygotowujemy naszych podopiecznych do przyszłej pracy i szkolimy osoby niepełnosprawne czyli wykluczone społecz-nie, którym trudno jest sa-modzielnie znaleźć pracę – tłumaczy Marzanna Kozik. - Mogą korzystać z pracow-ni rękodzieła artystycznego, działań twórczych, kulinar-nej i techniczno-wikliniar-sko-ogrodniczej. Uczestnicy warsztatów są w wieku od 18 lat aż do wieku emerytalne-go.

Uczestnicy warsztatów mogą później pracować w Spółdzielni Niewidomych albo znaleźć inną pracę. – Mimo że rynek pracy jest nadal bardzo hermetyczny dla osób niepełnospraw-nych udaje im się znaleźć zatrudnienie z czego się bar-dzo cieszymy, bo to potwier-dza, że nasza działalność ma sens – podkreśla Marzan-na Kozik. – Mielibyśmy na

pewno lepsze efekty gdyby pracodawcy byli bardziej otwarci na osoby niepełno-

sprawne i chcieli zgłaszać nam zapotrzebowanie na konkretnych pracowni-

ków. Moglibyśmy wówczas szkolić ich w konkretnym kierunku i pomagać zdobyć

kwalifikacje, które rzeczywi-ście zwiększyłyby ich szanse na rynku pracy. (KP)

Pomagają nad WisłąKompleksowe usługi sprzątające,

rękodzieło, warsztaty. Pomimo począt-kowych trudności finansowych Spół-dzielnia Socjalna „Pomocni nad Wisłą” wyszła na prostą i zaczęła się rozwijać. – Mamy coraz więcej klientów i zleceń, część stałych. Działamy na terenie Góry Puławskiej, Puław, a ostatnio także Lu-blina – mówi Jakub Karpeta, członek Spółdzielni Socjalnej „Pomocni nad Wisłą”. – W ramach usług sprzątających oferujemy sprzątanie nie tylko miesz-kań, ale również pensjonatów, biur, instytucji. Zajmujemy się porządkowa-niem ogrodów czy trawników, działamy m.in. na zlecenia wspólnot mieszkanio-wych. To obecnie nasza główna działal-ność, która sprawdziła się najbardziej.

Spółdzielnia zaczęła działać w 2015 roku i na początku postawiła na ręko-dzieło. – Kobiety, które wówczas u nas pracowały miały dusze artystek i wy-konywały przepiękne kartki okoliczno-ściowe. Takie wyroby jednak kosztują, bo potrzeba dużo czasu i zaangażowa-nia w ich wykonanie. To niepowtarzalne przedmioty – opowiada Jakub Karpeta.

– Niestety okazało się, że to może być je-dynie działalność dodatkowa, bo z niej nie utrzymamy spółdzielni. W między-czasie pojawiły się też nieporozumienia wśród członków spółdzielni, część ode-szła i ostatecznie postanowiliśmy, że z tego zrezygnujemy.

Spółdzielnia nie zrezygnowała jed-nak z rękodzieła. Nadal powstają tu np.

ozdoby wykonane na szydełku, które można było zobaczyć i kupić m.in. pod-czas trzeciej edycji Targów Ekonomii Społecznej w Lublinie. Spółdzielnia organizuje też warsztaty artystyczne, ostatnio w Borowej dla Stowarzyszenia Kobiety z Pasją. Oferuje też usługi w ra-mach kolportażu oraz działa charyta-tywnie. (KP)

Pierogi diabelskie

palce lizać!P

ierogi gotowane, sma-żone, pieczone, na ciepło, na zimno, na specjalne zamówie-

nie, tradycyjne ruskie i coś dla smakoszy – pierogi dia-belskie. To tylko fragment menu, które oferuje Piero-garnia Stolnica. Lokal działa w Lublinie dopiero od roku, ale ma już stałych klientów i coraz więcej zamówień. – Jesteśmy na rynku krótko ale już widzimy, że to był strzał w dziesiątkę. Piero-gi cieszą się bardzo dużym powodzeniem, a my ofe-rujemy je w najróżniejszej formie – mówi Agnieszka Stasiak, prezes Spółdzielni Socjalnej Pierogarnia Stol-nica. – Udało nam się nie tylko utrzymać na rynku, ale też rozwijać. To dla nas naj-lepszy prezent na pierwsze urodziny.

Oprócz lokalu przy ul. Kryształowej, w którym można zjeść pierogi na miej-scu, spółdzielnia oferuje także usługi cateringowe, na razie na terenie miasta. – Plany mamy jednak am-bitne. W następnej kolejno-ści chcielibyśmy otworzyć drugi lokal w Lublinie, a potem rozszerzyć usługi ca-teringowe poza Lublin. – W tym momencie zatrudnia-my pięć osób, ale chcemy zwiększyć tę liczbę w miarę naszego rozwoju. W planach mamy też zatrudnienie osób niepełnosprawnych – mówi Agnieszka Stasiak.

Pierogowe przysmaki, które powstają przy Krysz-tałowej przygotowują pra-cownicy z doświadczeniem w branży gastronomicznej.

– U nas nie ma nic przy-padkowego. Wszystko od pomysłu na spółdzielnię, poprzez branżę i dobór pracowników jest do-kładnie przemyślane i dopracowane. W innym przypadku nie udałoby nam się przetrwać na rynku i zdobyć zaufania klientów – podkreśla Agniesz-ka Stasiak. – Każdy z naszych pracowników ma nie tylko wykształcenie gastronomiczne, ale rów-nież doświadczenie w tej branży zdobyte w innych lokalach. (KP)

przy-ko od

elnię, obór do-

ne inym

by

w łcenie rów-w tej

nnych

W Spółdzielni Socjalnej

„Pomocni nad Wisłą” powstają

m.in. ozdoby wykonane na

szydełku, które można było

zobaczyć i kupić m.in. podczas trzeciej edycji

Targów Ekonomii Społecznej w

Lublinie

„Pomocni nad Wisłą” organizują warsztaty artystyczne, ostatnio w Borowej dla Stowarzyszenia Kobiety z Pasją

- Jesteśmy na rynku krótko ale już widzimy, że to był strzał w dziesiątkę. Pierogi cieszą się bardzo dużym powodzeniem, a my oferujemy je w najróżniejszej formie – mówi Agnieszka Stasiak, prezes Spółdzielni Socjalnej Pierogarnia Stolnica

Ozdoby wykonane przez podopiecznych WTZ można było obej-rzeć i kupić podczas czwartej edycji Targów Ekonomii Społecznej w Lublinie

3 STRO

NARegionalny Biuletyn

Informacyjny

o Ekonomii

Społecznej

NOWI NA RYNKU

Jedziemy i działamyD

ziałają dopiero od maja, a już mają sporo klientów, którzy doce-niają jakość ich usług.

Krasnobrodzka Spółdzielnia Socjalna „Źródło” ma ofertę nie tylko dla mieszkańców Krasnobrodu ale też instytu-cji i przedsiębiorców.

- Można powiedzieć, że jesteśmy nadal na początku drogi, ale klienci już nas do-ceniają. Cały czas mamy zle-cenia – mówi Leszek Zdży-łowski, prezes Krasnobrodz-kiej Spółdzielni Socjalnej „Źródło”. – Jesteśmy nie tylko profesjonalnie przygotowani ale też bardzo dyspozycyjni. Od razu po otrzymaniu zle-cenia jedziemy na miejsce i działamy. To dla klienta duży plus.

Na razie w spółdzielni pra-cuje na stałe pięciu bezro-botnych. – To starsze osoby, którym nie jest łatwo znaleźć pracę. Dzięki spółdzielni mają zatrudnienie i świetnie się w tym sprawdzają – za-znacza Leszek Zdżyłowski.

Sp ó ł d z i e l n i a o f e r u j e szeroki wachlarz usług re-

montowo-budowlanych i porządkowych. Pracownicy wykonują m.in. remonty dróg, mieszkań i budynków, a także chodników i podjaz-dów z kostki brukowej. Zaj-

mują się także utrzymaniem terenów zielonych, wykonu-ją ogrodzenia z siatki i przę-seł, budynki gospodarcze, al-tany i meble ogrodowe. – Po-nadto przygotowujemy opał

na zimę i pomagamy przy odśnieżaniu, wykonujemy prace na wysokościach, ma-lujemy i konserwujemy ele-menty drewniane i betono-we. Zajmujemy się pielęgna-

cją drzew i pracami leśnymi – wylicza Leszek Zdżyłowski. – Przy realizacji zleceń nasza ekipa korzysta z profesjo-nalnych maszyn, sprzętów i urządzeń niezbędnych do

wykonywania najróżniej-szych prac. Korzystamy z materiałów własnych lub powierzonych przez zlece-niodawcę.

(KP)

ROZMOWA z Wiesławem Podgórskim, prezesem Spółdzielni Socjalnej Własne Kąty w Krasnymstawie

Działamy na pełnych obrotach • Skąd pomysł na założe-

nie spółdzielni socjalnej? Pomysł powstał wiele lat

temu, kiedy pojawiły się możliwości prawne założe-nia spółdzielni. Trudniej było jednak z realizacją. Ostatecz-nie udało się, ale wymagało to sporo czasu. Jako spół-dzielnia zostaliśmy zareje-strowani w KRS pod koniec czerwca tego roku, a na peł-nych obrotach zaczęliśmy działać od września tego roku. 25 lat temu powstało nasze Krasnostawskie Sto-warzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych i to ono było i jest motorem kolej-nych działań. Prowadzimy też Warsztat Terapii Zaję-ciowej i zależało nam, żeby umożliwić naszym pod-opiecznym podjęcie pracy. Pierwsze próby założenia spółdzielni skończyły się niepowodzeniem, z powodu braku możliwości finanso-wania tego projektu. Posta-nowiliśmy go kontynuować w oparciu o dwa podmioty prawne: wspomniane już stowarzyszenie oraz Euro-pejską Fundację Społeczną - Bezpieczne Miasta i Wieś. Przy wsparciu Zamojskiego Ośrodka Wsparcia Ekono-mii Społecznej mogliśmy wreszcie ruszyć ze szkole-niami i otrzymać wsparcie finansowe na uruchomienie spółdzielni.

• Czym zajmuje się pań-stwa spółdzielnia?

Działamy m.in. w gastro-nomii, specjalizujemy się

w garmażerce. Oferujemy nie tylko najsmaczniejsze pierogi, ale też: naleśniki, krokiety, placki ziemnia-czane, kopytka. Wszystko świeże i przygotowywane na bieżąco, higiena jest dla nas na priorytetem. W naszym barku można spożyć posiłek, ale też zamówić z dowozem. Realizujemy zamówienia in-dywidualne i dla firm. Kon-tynuujemy także program dożywiania seniorów. Dzia-łamy niecały miesiąc, ale już udało nam się pozyskać stałe

zlecenia, co nas bardzo cie-szy i motywuje.

• A poza gastronomią? Poza gastronomią ofe-

rujemy usługi sprzątające i opiekuńcze osób starszych. Jest też bardzo duże zapo-trzebowanie na usługi re-montowo-budowlane. Brak osób chętnych do pracy w tej branży uniemożliwia nam rozwinięcie tej działalności, co nie znaczy, że rezygnuje-my z tego działania.

ROZMAWIAŁA:

KATARZYNA PRUS

ROZMOWA z Elżbietą Szmigielską, prezes Spółdzielni Socjalnej Tanie Danie w Lublinie

Jakość za rozsądną cenę• Od kiedy działacie pań-

stwo na rynku? Zaczęliśmy działać w

kwietniu. Zajmujemy się przede wszystkim garma-żerką i to z niej chcemy być znani, a szczególnie z na-szych pysznych pierogów. Realizujemy zamówienia in-dywidualne, a także dla firm. Działamy dopiero kilka mie-sięcy, ale już widzimy, że ga-stronomia była dobrym kie-runkiem. Ludzie mają teraz bardzo mało czasu na przy-gotowywanie posiłków, więc bardzo chętnie korzystają z takich usług. Zwłaszcza jeśli dostają wysoką jakość w roz-sądnej cenie, a my właśnie na to stawiamy. Bez dobrej jakości działalność gastro-nomiczna nie ma szans na przetrwanie.

• Czyli klienci dopisują. Zainteresowanie jest bar-

dzo duże, mamy trochę stałych klientów, którzy nas chwalą i polecają. Chcemy się dalej rozwijać i widzimy dla siebie szansę właśnie w branży gastronomicznej. Chcielibyśmy rozszerzyć zakres naszych usług, być może później otworzyć ko-lejny lokal. Naszym sztanda-rowym produktem mają być pierogi. Chcielibyśmy, żeby były znane nie tylko w Lu-blinie. Z pozytywnych opinii naszych klientów wynika, że mają na to szanse.

• Kto u państwa pracuje? Na razie pracuje tu pięciu

członków spółdzielni oraz dwie dodatkowe osoby. To

ludzie, którzy byli bezro-botni, mieli trudności ze znalezieniem pracy albo po prostu nie mieli pomysłu. Spółdzielnia okazała się w ich przypadku świetnym

rozwiązaniem. Być może wraz z rozwojem spółdzielni będziemy mogli zatrudnić kolejne osoby.

ROZMAWIAŁA:

KATARZYNA PRUS

Spółdzielnia Socjalna Własne Kąty w Krasnymstawie oferuje m.in. pierogi, naleśniki, krokiety, kopytka. - Wszystko świeże i przygotowywane na bieżąco, higiena jest dla nas na pierw-szym miejscu – podkreśla Wiesław Podgórski, prezes spół-dzielni.

Krasnobrodzka Spółdzielnia Socjalna „Źródło” oferuje szeroki wachlarz usług remontowo-budowlanych i porządkowych

Przy realizacji zleceń nasza ekipa korzysta z profesjonalnych maszyn, sprzętów i urządzeń niezbędnych do wykonywania najróżniejszych prac – podkreśla Leszek Zdżyłowski, prezes Krasnobrodzkiej Spółdzielni Socjalnej „Źródło”

- U nas klienci dostają wysoką jakość w rozsądnej cenie – podkreśla Elżbieta Szmigielska, prezes Spółdzielni Socjalnej Tanie Danie w Lublinie. Na zdj. zapiekanki, które, obok innych potraw, można zjeść w Tanim Daniu

„Ekonomia Społeczna – drogowskaz rozwoju społecznego” projekt pozakonkursowy współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach RPO WL

na lata 2014-2020, Oś Priorytetowa 11 Włączenie Społeczne, Działanie 11.3 Ekonomia Społeczna realizowany przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie

4STRO

NA Regionalny Biuletyn

Informacyjny

o Ekonomii

Społecznej

AKTUALNOŚCI

Konwent – Regionalna Sieć Współpracy Organizacji Pozarządowych z Samorządem Terytorialnym

Biznes, wizerunek i RODO w trzecim sektorze4 października w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie zaczyna się kolejny Konwent – Regionalna Sieć Współpracy Organizacji Pozarządowych z Samorządem Terytorialnym. Organizują go Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie, Wojewódzka Rada Działalności Pożytku Publicznego Województwa Lubelskiego, Związek Stowarzyszeń Forum Lubelskich Organizacji Pozarządowych oraz Centrum Spotkania Kultur w Lublinie. Konferencja potrwa do 5 października.

Konwent będzie po-święcony aktualnej sy-tuacji organizacji po-zarządowych. Pojawią

się m.in. kwestie dotyczące biznesu w trzecim sektorze, budowania wizerunku orga-nizacji pozarządowych oraz RODO. Na podsumowanie pierwszego dnia zaplano-wano panel dyskusyjny „Co dalej z III sektorem? Or-ganizacje pozarządowe na rzecz rozwoju społeczeń-stwa obywatelskiego po 1989 roku”.

W programie drugiego dnia konferencji znalazło

się osiem różnorodnych w a r s z t a t ów t e m a t y c z -nych ściśle związanych z działalnością pozarzą-dową, które poprowadzą praktycy z terenu woje-wództwa lubelskiego i nie tylko.

Konferencji będzie to-warzyszyć uroczysta gala, na której zostaną wrę-czone „Nagrody Trzecie-go Sektora” przyznawane przez RDPP WL, „Medale Pamiątkowe dla NGO z okazji 100-lecia odzyska-nia Niepodległości przez Polskę” przyznawanych

pr zez Marszałka Woje-wództwa Lubelskiego oraz nagrody „Złoty Parasol NGO” przyznanych przez

Zw i ą ze k St ow a r z y s ze ń Forum Lubelskich Orga-nizacji Pozarządowych – największą organizację

parasolową w wojewódz-twie lubelskim. Podczas gali wystąpi Orkiestra Pań-stwowej Szkoły Muzycznej

II st. im. Tadeusza Szeli-gowskiego w Lublinie pod dyrekcją Iwony Borcuch.

(KP)

Wsparcie, integracja, współpracaWizyty studyjne, spotkania wspierające dla samorządów lokalnych, spotkania ekonomii społecznej dla szkół ponadpodstawowych, uczelni wyższych oraz

spotkania sieciujące. Przez najbliższe trzy miesiące Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie planuje bardzo intensywne działania.

Kontynuuje cykle spotkań sieciu-jących, których celem jest poznanie potrzeb, integracja, wymiana wie-dzy i doświadczenia oraz wsparcie i przygotowanie podmiotów ekono-mii społecznej do wspólnego dzia-łania i rozwiązywania problemów na rzecz rozwoju ekonomii społecznej. W październiku odbęda się spotka-nia dla dla przedsiębiorstw socjal-nych, Warsztatów Terapii Zajęciowej a w listopadzie dla Centrów Integra-cji Społecznej i Klubów Integracji Społecznej oraz Zakładów Aktywno-ści Zawodowej.

Sukcesywnie będą odbywać się też spotkania w szkołach ponadpodsta-wowych i powiatach województwa lubelskiego, a także wizyty studyjne dla przedstawicieli jednostek samo-rządu terytorialnych i innych insty-tucji, które chcą utworzyć podmioty ekonomii społecznej na terenie swo-jego działania.

Działania są prowadzone w ra-mach projektu „Ekonomia społeczna - drogowskaz rozwoju społecznego”.

(KP)

Spotkania sieciujące

Wizyty studyjne

Spotkania wspierające samorządy lokalne w obszarze ekonomii społecznej

CIS/KIS

CIS/KIS

12PAŹDZIERNIKA

WRZESIEŃ/

PAŹDZIERNIK

PAŹDZIERNIK

/LISTOPAD

PAŹDZIERNIK

/LISTOPAD

9LISTOPADA

29-30LISTOPADA

oraz

22-25 PAŹDZIERNIKA

Warsztaty

Terapii Zajęciowej

Zakład Aktywności

Zawodowej

2LLLLLLLLLLLLIIIIISSSTO

Spotkania wspierające samorządy lokalne

i inne instytucje współpracujące w obszarze

ekonomii społecznej to inicjatywa, której

celem jest stworzenie możliwości współ-

pracy różnym instytucjom, organizacjom

pozarządowym i podmiotom ekonomii spo-

łecznej. Chodzi o rozwiązywanie problemów

społecznych narzędziami ekonomii spo-

łecznej.

Spotkań będzie 20, w każdym powiecie

jedno. Do końca września odbyło się 12

spotkań w powiatach: puławskim, bial-

skim, biłgorajskim, chełmskim, hrubie-

szowskim, janowskim, krasnostawskim,

kraśnickim, lubartowskim, lubelskim, łę-

czyńskim i opolskim. Pozostałe będą odby-

wać się do końca października tego roku.

Spotkania dotyczą zagadnień związanych

z kształtowaniem wśród młodzieży szkolnej

idei przedsiębiorczości społecznej i aktywno-

ści społecznej z wykorzystaniem filmu eduka-

cyjnego. Odbędą się w 10 szkołach z woje-

wództwa lubelskiego. Skierowane są do na-

uczycieli, których trener przygotuje do prze-

prowadzenia zajęć z zakresu ekonomii

społecznej.

Spotkania ekonomii społecznej w szkołach ponadpodstawowych

Celem wizyt jest zwiększenie wśród przedstawicieli jedno-

stek samorządu terytorialnego świadomości, że czynni-

kiem rozwoju lokalnego jest rozwój ekonomii społecznej.

Wizyta ma wzbudzić potrzebę współpracy pomiędzy sa-

morządami oraz dostarczyć wiedzy o realizacji usług uży-

teczności publicznej za pomocą podmiotów ekonomii

społecznej. Wizyta przeznaczona jest dla jednostek sa-

morządu terytorialnego działających w obszarze ekono-

mii społecznej, którzy planują utworzenie przedsiębior-

stwa społecznego na swoim terenie. W najbliższym cza-

sie zaplanowane zostały cztery takie wizyty.