Upload
dolien
View
225
Download
1
Embed Size (px)
Citation preview
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Opracowanie:
88 Grunwaldzka
Drużyna
Starszoharcerska
„Róża Wiatrów”
Pod nadzorem:
Phm Krzysztof Chodziak
Historia – Świadek czasu, światło
prawdy, życie pamięci, nauczycielka
życia, zwiastunka przyszłości.
- Cyceron
PORADNIK HISTORYKA REGIONU
ZIEMI OBORNICKIEJ –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
„Nie pytajmy, co może
zrobić dla nas ojczyzna.
Pytajmy, co my możemy dla
niej uczynić”
J.F Kennedy
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej – Powstanie Wielkopolskie
1918-1919, został opracowany przez harcerzy 88 Grunwaldzkiej Drużyny
Starszoharcerskiej „Róża Wiatrów” z hufca ZHP Oborniki.
Zeszyt I opisuje dzieje Powstania Wielkopolskiego na ziemi obornickiej
oraz przedstawia propozycje zaprezentowania tego tematu młodzieży.
Opracowanie zostało przygotowane przez młodzież dla młodzieży.
Przygotowanie poradnika jest jednym z zadań, które podjęli się wykonać
wędrownicy z 88 GDSH „Róża Wiatrów”, by promować ideały i pamięć
o „Powstaniu Wielkopolskim” w roku harcerskim 2011/2012. Prócz tej
publikacji harcerze zorganizowali grę miejską „Śladami historii Obornik”,
w której uczestniczyły grupy szkolne i harcerskie, podjęli się opieki
nad zbiorową mogiłą powstańców na cmentarzu parafialnym,
przygotowują apel pamięci w rocznicę wybuchu Powstania
Wielkopolskiego na ziemi obornickiej oraz sondaż uliczny, podczas którego
będą rozdawać rozetki powstańcze i zachęcać do pamiętania o tak
ważnym wydarzeniu dla Wielkopolan.
Naszej drużynie bardzo bliskie jest wychowanie patriotyczne
i obywatelskie, kształtowanie postaw patriotycznych służy identyfikacji
narodowej i kulturowej oraz przygotowuje do życia w społeczeństwie.
Wykonując zadania związane z Powstaniem Wielkopolskim, harcerze
realizują poniższe cele wychowawcze:
rozbudzanie szacunku i poczucia dumy z dorobku minionych
pokoleń
wzmacnianie więzi historycznych, kulturowych i narodowych
rozwijanie aktywnego udziału w życiu społeczności szkolnej,
lokalnej i państwowej
kształtowanie tożsamości narodowej i współuczestnictwa
w pielęgnowaniu tradycji
kształtowanie potrzeby ochrony tradycji
kształtowanie odpowiedniego zachowania w czasie uroczystości
szkolnych, państwowych
rozwijanie umiejętności poszukiwania informacji
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 I. Fragment książki „DZIEJE POWSTANIA
WIELKOPOLSKIEGO W POWIECIE OBORNICKIM I WALKI
NAD NOTECIĄ” Alfred Kucner …………………..……………..………...03
II. Indeks Nazwisk………….………………………………………………………………...14
III. Kalendarium najważniejszych wydarzeń, które
miały miejsce się na terenie ziemi obornickiej17
IV. Przewodnik po Obornikach ………………………………………………………19
V. Ćwiczenia…………………………………………………………………………………………………24
VI. Konspekty zajęć…………………………………………………………………………………30
VII. Wybrane groby powstańcze, na cmentarzu
parafialnym w Obornikach……………………………………………………..34
VIII. Materiały źródłowe, pomocne strony ………………………….39
Powstańczy patrol zimą 1919 r.
Po prawej Stefan Krzesiński
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
I Fragment książki
„DZIEJE POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W POWIECIE OBORNICKIM I NAD NOTECIĄ” A. Kucner
Działalnością narodową w Obornikach i powiecie kierował przed wojną światową głównie ś.p. X
dziekan Wiktor Mędlewski z Parkowa. W jego rękach spoczywało kierownictwo wszystkich wówczas
istniejących w Obornikach organizacji, a więc Komitetu Wyborczego.
Tow. Pomocy naukowej im K. Marcinkowskiego, tow. Czytelni ludowych,
harcerstwa i Sokoła Wydatną pomocą służyli ks. dziekanowi
śp. Dr Wysocki z Rogoźna i śp. Bolesław Smorawski z Obornik, wybitny
działacz narodowy i prezes Sokoła oraz prezes Tow. Przemysłowców
Stanisław Mazer. Poza tymi organizacjami przewodził dziekan tow.
Robotników Katolickich i tow. Śpiewaczemu. Wszystkie wymienione
towarzystwa prowadziły pracę w duchu narodowym, jakkolwiek przed
wojną w Obornikach życie narodowo-polityczne słabe dawało znaki.
W czasie wojny dopiero odbyła się większa polska manifestacja, a była
nią akademia żałobna, urządzona w r. 1917 z powodu śmierci Henryka
Sienkiewicza. Podczas uroczystości proboszcz Schmid z Rożnowa
wygłosił odczyt o Sienkiewiczu i jego roli w życiu narodu.
Społeczeństwo wielkopolskie wkraczało w r 1918 w okres
wybitnej i gorączkowej pracy organizacyjno-politycznej. W
połowie października odwiedził proboszcza Schmidta w
Rożnowie Stanisław Jordan ówczesny właściciel Gołaszyna i oświadczył, iż już nadszedł czas
przygotować się do powstania, gdyż w Poznaniu w Kole Towarzyskim w Bazarze, które było kuźnią
myśli polskiej, już jasno o tym się mówi i radzi. Proboszcz przyjął propozycję, lecz nie chciał przystąpić
do akcji bez dziekana Mędlewskiego, który przecież był duchem ruchu narodowego w powiecie.
Toteż obaj patrioci wspólnie wybrali się do Parkowa i omówiwszy stan rzeczy postanowili porozumieć
się z ówczesnym prezesem Koła Polskiego w Berlinie i późniejszym ministrem byłej dzielnicy pruskiej
i prezesem Sądu Najwyższego w Polsce Odrodzonej, Władysławem Seydą. Wszyscy trzej wybrali się
do Poznania w rozmowie z Władysławem Seydą upewnili się , ze państwu pruskiemu grozi
nieuchronna katastrofa, bo wojna jest dla państw centralnych przegraną i to już w zupełności pewną.
Po konferencji w Poznaniu dziekan Mędlewski, proboszcz Schmidt i Stanisław Jordan zwołali poufne
zebranie w Banku Ludowym w Obornikach, zaprosiwszy na nie niewielką ilość osób zaufanych.
Byli obecni na tym zebraniu: Stanisław hrabia Żółtowski z Wargowa, Jan Turno ze Słomowa, Bolesław
Smorawski z Obornik, Stanisław Mazer z Obornik, dr Wysocki z Rogoźna, Stanisław Jordan
z Gołaszyna, dziekan Wiktor Mędlewski z Parkowa, proboszcz Schmidt z Rożnowa, dziekan Konrad
Pomorski z Rogoźna, prob. Szwaba z Białężyna, prob. Kosiak z Ludom. Utworzono tajny komitet
powiatowy i prezesem wybrano Stanisława Jordana, polecając mu informowanie się z Poznaniem
i kierowanie akcją przygotowawczą do ewentualnego objęcia rządów. Reszta członków komitetu
przyjęła na siebie obowiązek wyszukania odpowiednich i godnych zaufania Polaków do pracy
w poszczególnych miejscowościach to też rewolucja listopadowa w Niemczech zastała społeczeństwo
polskie w powiecie obornickim w części przygotowane. W dniach rewolucji zwołał „Sokół” obornicki
Bolesław Smorawski, wieloletni działacz „Sokoła”
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 w domu p Nowickich tajne zebranie , w którym wzięli udział następujący obywatele: bracia
Skrzetuscy, Nowiccy, Stefanowicz, Stachowiak, Grossmann, Dolacki inni. Dolackiego wybrano
komendantem oddziałów powstańczych. Do tworzącej się Rady Żołnierskiej weszli następujący
Polacy: Stanisław Jordan, Bolesław Smorawski, Stefan Neyman, Michał Olejniczak, Leon Bulmański,
Stanisław Mazer i Speichert (do Rady Robotniczej) oraz Maniecki Szczepan, Bogusław Skrzetuski,
Spychała i Józef Grossmann (do Rady żołnierskiej) Stanisław Jordan został obrany prezesem tej rady
oraz doradcą (Beirath) przy staroście powiatowym (landrat) Rada Robotniczo Żołnierska objęła
władzę w powiecie i wydała odezwę ogłoszoną w „Oborniker-Kreiszeitung” następującej treści
w języku polskim i niemieckim:
Odezwa! We wtorek 12 b.m. ukonstytuowała się Rada Robotniczo-Żołnierska na miasto Oborniki
i okolice i od dnia dzisiejszego rozpoczęła swoją działalność.
Zadaniem Rady tej będzie pracować usilnie nad dobrem ludu i żołnierzy, którzy wrócili z pola.
Przekonani jesteśmy, że tak samo jak nasz lud, tak i żołnierze zachowali, pomimo okrucieństw wojny,
szlachetny sposób myślenia i zrozumienia swoich obowiązków wobec bliźnich i narodu. Po zawierusze
wojennej powstał ruch wolnościowy, który u nas jak dotychczas , jak najlepszy ma kierunek.
Do prawdziwej wolności dążymy. Zdawajmy sobie więc sprawę, że źle zrozumiana wolność prowadzi
właśnie w przeciwnym kierunku i staje się niewolą, jak to smutny przykład mamy na nieszczęśliwej
Rosji. Pamiętamy o tym, że ład i porządek daje rękojmię prawdziwego szczęścia i wolności i rządzi
światem, a nieporządek zamiast budować, wszystko rujnuje.
Rozpatrzyliśmy wszystkie gwałtowne potrzeby ludu i starać się będziemy, aby wszelkie braki
przez wojnę spowodowane usunięte jak najśpieszniej zostały.
Racjonowanie środków żywności musi jeszcze pozostać, lecz wedle potrzeb, o które się staramy,
wskutek trudności transportu na czas nie dopisze, zaradzimy brakowi w inny lojalny sposób. Do tego
czasu wymagamy pod tym względem wielkiej oszczędności i cierpliwości w zamian za to przyrzekamy
stać zawsze na straży potrzeb prac ludu.
Pamiętajmy o Bogu, a Bóg o nas nie zapomni!
Oborniki, dnia 16 listopada 1918 r.
Rada Żołnierzy:
Johan Goy Józef Grossmann, Hugo Lewin, Szczepan Manicki. Bogusław Skrzetuski, Stanisław Ziemski
Rada Robotników:
August Baasler, Leon Bulmański, Antoni Górny, Antoni Jaworowicz, Paul Goy, Stanisław
Jordan,Friedrich Hartmann, Ludwik Janik, Władysław Kowalski, Stanisław Mazer, Stefan
Neyman, Georg Sanger.
Rada Żołniersko-Robotnicza miała swój lokal przy Łukowskiej 2 na parterze ( hotel Klosego).
W następnych dniach ukazały się rozporządzenia, mające zapobiec wszystkim możliwym rozruchom.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
W Oborniker Kreiszeitung) ogłoszono zarządzenia, aby wszyscy oficerowie, oficerowie służby
sanitarnej oraz urzędnicy powrócili na porzucone stanowiska) Wezwano wszystkich obywateli
do oddania broni i amunicji na byłej od żołnierzy wracających z pola bitwy pod rygorem kary
i konfiskaty. Zarządzenie to poskutkowało i Rada uzyskała broń dla utworzenia milicji bezpieczeństwa,
która miała czuwać nad całością mienia obywateli, a zwłaszcza większych obiektów wytwórczych
(młyn Dahlmanna i tartaki)
Wkrótce przewodniczący Rady Stanisław Jordan ogłosił drugą odezwę w spawie materiałów
wojennych:
„Odezwa !W tych poważnych czasach przełomu zostały przez żołnierzy w pośpiechu i nieświadomości
stosunków mundury i przybory wojskowe jak np. broń, amunicja, konie, zaprzęgi i wozy, tymczasowo
zabrane, porzucone lub sprzedane. Przez to państwu wyrządzona została wielka strata, która właśnie
w tych poważnych czasach, przy bardzo trudnych gospodarczych stosunkach daje się we znaki.
Obowiązkiem każdego, który pragnie dobra ogólnego jest, dopomóc nam i starać się o to, ażeby
rzeczy, kute do państwa należą, natychmiast zwrócone zostały. Wszystkich przełożonych gmin
i mieszkańców powiatu wzywamy do natychmiastowego doniesienia komendanturze w Biedrusku,
gdzie się przedmioty wyżej wymienione znajdują, ażeby takowe mogły być odebrane lub innym
urzędom przekazane.”
Komendantura placu ćwiczeń w Biedrusku
Rada Żołnierzy w Biedrusku
Stosownie do odezwy, a nawet jak poprzednio postąpiła Rada Żołniersko-Robotnicza w Obornikach
i osiągnęła już znaczne rezultaty, wzywamy raz jeszcze wójtów i mieszkańców powiatu obornickiego,
aby znalezioną lub kupioną broń, amunicję, koei, wozy, półszorki itd. bezzwłocznie Radzie Żołniersko-
Robotniczej dostawili i o wszelkich dalszych wykroczeniach donosili.
Oborniki, dnia 19 listopada 1918 r.
Stanisław Jordan
Przewodniczący Rady Żołniersko-Robotniczej.
Sprawa odebrania broni i amunicji ludności cywilnej i urlopowanym żołnierzom, była coraz więcej
palącą wobec dużej ilości kolonistów niemieckich zamieszkujących okolice Obornik, Czarnkowa
i Chodzieży. Toteż w wydanym nowym ogłoszeniu z 7 grudnia wyznaczono nagrodę 10 marek dla tej
osoby, która wskaże, gdzie się znajduje zakazana broń i amunicja tak u osób cywilnych,
jak i żołnierzy”.
Rada Żołniersko-Robotnicza zajmowała się również wysyłaniem byłych jeńców z miasta i okolicy
do kraju ojczystego. Na zarządzenie władz poznańskich wysyłano przede wszystkim Belgów
i Francuzów. Sprawa ta połączona była z dużymi trudnościami z powodu niedostatecznej ilości
pociągów, a przy tym brak wyżywienia i nadchodząca zima, powiększały kłopoty. Jeńcy okazali wielki
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
zapał i dużą radość wobec Polaków, których uważali za zabawców i każdy
w swoim języku, chcąc okazać swą życzliwość, wznosił okrzyki na cześć
Polski.
Z dnia na dzień zwiększyła się liczba powracających żołnierzy Polaków.
Jednocześnie z utworzeniem Rady Żołniersko-Robotniczej, zamienił się
dotychczasowy komitet tajny w radę ludową. Również w innych
parafiach tworzyły się rady ludowe. Do rad ludowych wchodzili jedynie
Polacy, ich zadaniem była obrona ludności polskiej przed szowinizmem
niemieckich kolonistów, a w rzeczy samej dobieranie ludzi do przyszłych
kadr powstańczych. Już 11 listopada 1918 r, odbyło się z inicjatywy
Smorawskiego zebranie w Strzelnicy Bractwa Kurkowego, zwołane
po niedzielnym nabożeństwie za ustnym zawiadomieniem prawie
w ostatniej chwili, by ustrzec się przed Niemcami. Oficjalnie
rozprawiano na zebraniu o wystawieniu kandydatów do rady
miejskiej, na zbliżające się wybory. Faktycznie zajęto się sprawami
organizacyjnymi w szerszym znaczeniu i utworzono Powiatową Radę
Ludową, która miała się zająć nie tylko sprawami wyborczymi, ale
wszelkimi innymi, dotyczącymi się miasta, a przede wszystkim w obecnym przełomowym czasie, jak
najspieszniejszym utworzeniem straży obywatelskiej ku obronie nie tylko osobistej lecz…
do utrzymania ładu i porządku w mieście oraz dla zapobiegania wybrykom. Na zebraniu 17 listopada
w salce hotelu Klosego uchwalono utworzyć straż obywatelską i zasięgnąć z Poznania Informacji.
Wybrano też dr. Stefanowicza i Smorawskiego na członków magistratu do pomocy burmistrzowi
Janikowi. Rada Robotnicza wybrała do tej komisji Niemca Sydowa na ten czas przypadało
ukonstytuowanie się Powiatowej Rady Ludowej, do której wchodzili delegaci każdej większej
miejscowości. Na wiecu delegatów 24 listopada wybrano zarząd Powiatowej Rady Ludowej,
dzierżącej najwyższą władzę w powiecie. Skład zarządu stanowili: prob. Adam Schmidt z Rożnowa-
prezes, prob. Sylwester Kosiak z Ludom – vice prezes, Bolesław Smorawski z Obornik-skarbnik,
Helena Skąpska z Obornik- sekretarka oraz Henryk Dolacki z Obornik – komendant Straży Ludowej.
Biuro zarządu Powiatowej Rady Ludowej mieściło się w Banku Ludowym w Obornikach. Na tym
że wiecu wybrano delegatów na sejm dzielnicowy do Poznania w osobach Stankiewicz, Jordan,
Smorawski, Roszkiewiczowa i Jackowski. Na zakończenie Jordan wygłosił referat o położeniu Polaków
„w przyszłości”, jak zapisano w protokole, a przedstawił potrzebę wywalczenia sobie wolności.
Od tego czasu postąpiło znacznie naprzód organizowanie w każdej miejscowości Staży Ludowej
z żołnierzy powracających z wojny. Z tej Straży wyłoniły się następnie odziały powstańcze. Rzecz
jasna, że nie wszyscy zapisujący się początkowo do Straży brali udział w powstaniu. Niektórzy w ogóle
nie wyruszyli, ino tylko w jednej potyczce udział wziąwszy, wracali do domu i pełnili tylko tzw. Służbę
wartowniczą przy mostach, gmachach publicznych i obiektach przemysłowych. W rezultacie połowa
tylko Staży Ludowej walczyła na froncie, jako żołnierz regularny. Władzą zwierzchnią dla Straży, była
Powiatowa Rada Ludowa i jej Wydział Wykonawczy, a właściwie przez nią wybrany komendant.
Komendantem Straży Ludowej na powiat obornicki był Dolacki Henryk. Powiatową Komendanturę
Straży Ludowej podzielono na dwa okręgi: południowy i północny. Przy organizowaniu straży,
znacznej pomocy udzielił porucznik Twardowski. W marcu 1919 r. Naczelna Komenda Straży Ludowej
Seweryn Skrzetuski d-ca kompani Oborniki
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 w Poznaniu mianowała Kazimierza Śmigielskiego powiatowym komendantem Straży Ludowej
w Obornikach. W dniu 26 listopada 1918 r. odbyło się pierwsze zebranie Powiatowej Rady Ludowej,
na którym uznano poprzednio wybrany zarząd, jako Wydział Wykonawczy oraz utworzono komisję
dla kontroli, składającą się z trzech członków: proboszcza Jaraczewskiego, radcy Stefanowicza
i Skąpskiej. Uchwalono i zarządzono tworzenie rad gminnych, po jednej w każdej parafii,
powierzywszy tę czynność proboszczom. Zorganizowano komisję finansową z trzech członków:
Smorawskiego, Jankowskiego i prob. Jaraczewskiego - która zajęła się ściąganiem składki na fundusz
narodowy. Do pomocy posiadała komisja finansowa specjalnych kolektorów, zaopatrzonych
w legitymacje. Na zebraniu w dniu 28 listopada postanowił Wydział Wykonawczy utworzyć kontakt
z Radą Robotniczo-Żołnierską i wysyłać na jej posiedzenia delegatów Rady Ludowej, oraz utworzyć
komisję ds. szkolnictwa, która zająć się powinna rejestracją nauczycieli Polaków i szkół oraz dzieci
polskich dla zorganizowania polskiego szkolnictwa. Walne zebranie Powiatowej Rady Ludowej
uchwaliło zwołać publiczny wiec w dniu 1 grudnia 1918 r. dla wyboru miejskiej Rady Ludowej
i tworzenia Straży ludowej. Na wiecu tym, wybrano do miejskiej Rady Ludowej następujących
obywateli: W. Kaźmierską, M. Pietz, Cieśnikową, Z. Spychałową, Cylkowskiego , Speicherta,
N. Brodniewicza, Woźnickiego, Hojnackiego, Ławickiego, W. Stachowiaka, S. Adamczyka. Po wiecu
miejska Rada Ludowa wybrała z pośród siebie zarząd, w następującym składzie: Spejchert – prezes,
Adamczyk- z-ca prezesa, Hojnacki- sekretarz, Kaźmierska – skarbniczka. W początku grudnia Polacy
rozpędzili żydowsko-niemiecką Radę Żołniersko-Robotniczą a nową zupełnie opanowali, tworząc radę
czysto polską. Grudzień upłynął na organizowaniu gminnych Rad Ludowych , zbieraniu składek na
fundusz narodowy i przekształceniu szkolnictwa, bez przeszkód ze strony Niemców. Szkolnictwo
zwłaszcza nasunęło dużo trudności, bo nauczyciele Polscy uchylili się z początku od współpracy
z Powiatową Radą Ludową, powodowani obawą o swoje pozycje. Dopiero przekonawszy się, że Rada
pracuje i znajduje posłuch, wystąpili na posiedzeniu plenerowym 9 grudnia 1918 r. z wielkimi żalami,
że ich pominięto przy tworzeniu Powiatowej Rady Ludowej i Komisji Oświatowej. Wyjaśniono im,
że Powiatowa Rada, również z żalem przyjmuje obecne ich przyznania się do polskości po tak długim
okresie namyślenia się. Przyjęto delegatów Towarzystwa Polsko –Katolickiego Nauczycieli
do Powiatowej Rady, jako doradców w sprawach związanych ze szkolnictwem. Powiatowa Rada
Ludowa mianowała dwóch szkolnych inspektorów powiatowych: Edmunda Sowińskiego nauczyciela
z Łukowa na okrąg obornicki, a Robińskiego, nauczyciela ze Skrzetusza, na okręg Rogoziński.
Przed świętami Bożego Narodzenia, doszła oborniczan wiadomość o przejeździe p. Paderewskich
wraz z członkami misji koalicyjnej w drodze do Poznania. Na spotkanie p. Paderewskich wyjechali
z Obornik Bolesław Smorawski i Stefan Neyman do Rogoźna. W Rogoźnie delegaci z obornik
przywitali Paderewskiego i oficerów państw koalicyjnych a zabrawszy się z nimi, przybyli pociągiem
do Obornik. Dla zorientowanych czekających na dworcu w Obornikach, Stefan Neyman świecił
lampka elektryczną w wagonie, w którym znajdowali się dostojni goście. Delegacje ze Stanisławem
Jordanem na czele, podbiegły do wskazanego wagonu i Stanisław Jordan powitał w krótkim
przemówieniu reprezentanta Polski. Na powitanie wygłosiła wiersz Bogumiła Kotecka, wówczas
dziewczynka a zebrani wiwatowali na cześć Paderewskiego i państw sprzymierzonych aż do odjazdu
pociągu. Wypada tu wspomnieć o charakterystycznych zdarzeniach, jakie wywołali Niemcy nie chcąc
dopuścić do manifestacji. Już w Pile, a następnie w Rogoźnie, usiłowali Niemcy zawrócić
Paderewskiego i członków misji koalicyjnej wprost do Warszawy z pominięciem Poznania.
W Rogoźnie zwrócił się do Paderewskiego kapitan wojsk niemieckich słowami : „ ich bin begluckt dass
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 ich meine grusse dem Kunstler auszusprechen darf”. I zwrócił uwagę, że rząd postanowił skierować
delegację bezpośrednio do Warszawy. Odpowiedział oficerowi Korfanty Wojciech, że delegaci nie
zmienią drogi i udadzą się do Poznania. W Obornikach natomiast pociągu nie zatrzymano na stacji,
ale dopiero dobre 200 metrów poza dworcem- wskutek czego zebrane delegacje musiały biec,
w śniegu po kolana, za pociągiem. Po wtóre, kolejarze niemieccy, zamierzali wkrótce po zatrzymaniu,
dać sygnał do odjazdu. Sokoli nie dopuścili do tego, obstawiwszy parowóz zewnątrz i wewnątrz.
Przyjazd Paderewskiego do Polski, był hasłem do walki z zaborcą. Oborniczanie jednak w walce
o oswobodzenie Poznania nie brali udziału, jakkolwiek zorganizowano już oddział powstańczy, liczący
44 ludzi, dla którego broni i amunicję dostarczył z Biedruska Roman Jankowski, a Andrzej Przybecki
zdobył dwa karabiny maszynowe. Kierownictwo nad ruchem powstańczym objął Seweryn Skrzetuski,
sierżant zawodowy. Pierwszą czynnością tego oddziału, było rozbrajanie Niemców po okolicznych
wioskach oraz patrolowanie w okolicy w kierunku zwłaszcza Bąblin-Nowołoskoniec-Boruszyn-
Połajewo. Przy rozbrajaniu Niemców, zdarzały się niekiedy momenty pełne humoru. Każdy
z uchodzących Niemców, a szczególnie żołnierz, pragnął zabrać łup wojenny, wracając do rodzinnych
stron. Pewien Niemiec, kapitan Michaelis, z zawodu nadleśniczy z Borku, załadował dwa wozy,
opuszczając Poznańskie. Łup stanowiły urządzenie biurowe, kilkaset worków, trochę broni dużo
konfitur, tytoniu i innych niezbędnych rzeczy przy gospodarstwie. Ów kapitan ciągnął ze swoją
karawaną szosą przez Oborniki, prawdopodobnie na Chodzież do Piły. Nagle pod Obornikami,
obskoczyło go kilku powstańców i zmusiło go do oddania całego ładunku, puszczając go tak jak stał
do Piły. Zabrane przedmioty oddano Polskiemu Czerwonemu
Krzyżowi.
Sytuacja w Obornikach stawała się co dnia groźniejsza. Spodziewano
się natarcia Niemców, od strony Piły i Chodzieży. Uzbrojenie było
mniej niż niewystarczające na odparcie silnego ataku. Właściwie
pierwszą broń, 18 karabinów uzyskano po rozwiązaniu pierwszej rady
Robotniczo-Żołnierskiej. Następnie Roman Jankowski wydał, ukrytych
na strych swojego domu, 40 karabinów oraz przesłane przez
Przybeckiego z Poznania jako szkło dwa kulomioty, 4 skrzynie
nabojów i dalmierz do kulomiotu. Ten zapas nie mógł wystarczyć
na wypadek starcia z dobrze uzbrojonym „ Grenzschutzem”.
Powiatowa Rada Ludowa wysłała Jana Spychałę po broń
do Poznania. Po długich targach i przedstawieniu położenia
oborniczan, Naczelna Rada Ludowa wydała zezwolenie na odbiór
broni i amunicji z Biedruska. W Biedrusku trzeba było ze stosu
narzuconych karabinów i zamków wybrać odpowiednie
i dostosować zamki do karabinów. Ostatecznie skompletowano
100 karabinów i dwa kulomioty, które Spychała wraz z trzema tysiącami naboi, przywiózł do Obornik.
Ponieważ to jeszcze nie wystarczało, wybrał się do Biedruska i przywiózł znowu kilkadziesiąt
karabinów, ciężki kulomiot i amunicje. W tym też czasie przybył z Królewca Jan Klonek
na ciężarowym samochodzie pięciotonowym, który władze powstańcze zabrały do potrzeb
wojskowych. Oddział powstańców z Wargowa, który przybył do obornik, przyniósł ze sobą karabiny
i ręczne granaty. W dniach walki o Chodzież uzyskał proboszcz Schmidt od Głównej Kwatery
w Poznaniu ( w hotelu Royal) 100 karabinów i amunicję, wreszcie komendant Henryk Dolacki po
Kazimierz Gerwazik Przywódca powstańców
podczas bitwy o Chodzież
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 porozumieniu się z członkiem Naczelnej Rady Ludowej Brownsfordem zdobył dla powstańców 500
karabinów i amunicję. Nadzór nad bronią wykonywał Andrzej Przybecki -rusznikarz i podoficer broni,
a pomagał mu Edmund Dondajewski wówczas 19-letni młodzieniec.
W nocy z 3-4 stycznia umówiono na tajnym posiedzeniu, sprawę odebrania w mieście władz
i urzędów z rąk niemieckich. Zwołano wpierw członków Straży Ludowej na zbiórkę w Rynku na godz.
2. Po południu. Stawiło się 44 powstańców w mundurach i czapkach niemieckich z opaską biało-
czerwoną na ramieniu, których uzbrojono i podzielono na odziały. O godz. 3 przybyli na Rynek
Stanisław Jordan, dr. Stefanowicz, Henryk Dolacki, Stanisław Mazer, Bolesław Smorawski, Andrzej
Przybecki i Józef Grossmann w saniach przystrojonych zielenią i chorągiewkami w barwach
narodowych. Stanisław Jordan wygłosił do zebranych żołnierzy krótkie przemówienie, zwracając
uwagę na doniosłość momentu odrodzenia państwa polskiego i wydał rozkaz objęcia urzędów.
Stanisław Jordan, który poprzedniego dnia uzyskał nominację od Naczelnej Rady Ludowej na starostę
powiatowego, złożył z urzędu dotychczasowego landrata Niemca Koellera. Koellera sprowadzono
z mieszkania do starostwa i oświadczono mu, że władze polskie obejmują rządy w kraju. Na to Koeller
zwrócił się do Stanisława Jordana ze słowami „ ich fuge mich der Gewalt, hier ist das Kreisvermogen”
Inne odziały udały się na magistrat, do urzędu pocztowego, Komunalnej Kasy, i na dworzec,
obsadziwszy wymienione instytucje posterunkami i zaciągnąwszy na gmach sztandary narodowe.
Józef Grossmann, objąwszy komendę na dworcu, zdołał w ostatniej chwili przeszkodzić usuwaniu
wagonów do niemieckiej jeszcze Bydgoszczy. Po odbiorze urzędów, kompania rozlokowała się
w klasztorku, pełniąc w mieście służbę wartowniczą, aż do pierwszych alarmów z Budzynia
i Chodzieży. Dudek Stanisław, podoficer żandarmerii, mianowany wachmistrzem żandarmerii polskiej
otrzymał 14 polskich żandarmów i pełnił służbę bezpieczeństwa. Zarekwirowano w mieście
2 samochody ciężarowe i jeden osobowy, którymi następnie obsługiwano linię bojową pod Chodzieżą
i Czarnkowem. Starosta Jordan zawiadomił ogół obywatelstwa w Orędowniku Powiatu Obornickiego
o dokonanej zmianie:
„Upoważniony przez Naczelną Radę Ludową, objąłem urząd starosty powiatu obornickiego z dniem
dzisiejszym.”
Oborniki, dnia 4 stycznia 1919 r.
Stanisław Jordan
Zajęte urzędy rozdzielono w następujący sposób: Starostwo objął Stanisław Jordan i Hepke, dworzec
– Józef Grossmann, pocztę – Bogusław Skrzetuski i Sylwester Mierzyński, Powiatową kasę
oszczędności- Bolesław Smorawski, komisariat południowy- Stefan Nowicki, komisariat południowy –
Leon Kruger, urząd węglowo-zbożowy- Stefan Neyman a później Tadeusz Grossmann, szkoły – rektor
Aleksander Skrzetuski a inspektorat szkolny –Edmund Sowiński z Łukowa. Dowozem broni i amunicji
zajęli się Klonek, Muszyński Mieczysław i Tadeusz Nowak.
Polskie władze starościańskie wydały sołtysom zarządzenie, iż należy uznać język polski za urzędowy,
a język niemiecki uwzględniać w załatwianiu spraw służbowych. Następnie wydano nakaz oddania
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 wszelkiej broni, amunicji i materiałów wybuchowych. Na posiadanie i noszenie broni trzeba było
uzyskać zezwolenie starostwa. Wreszcie 10 stycznia ogłosił starosta stan wojenny na powiat
obornicki. Ogłoszenie stanu wojennego miało duże znaczenie, jeśli chodziło o przeciwdziałanie
wrogiemu nastawieniu kolonistów niemieckich do władz pruskich i wymuszenie posłuchu
dla nakazów i rozporządzeń, odnoszących się zwłaszcza do zwracania broni. Dla zapobieżenia
nieporozumieniom wydano 30 stycznia, rozporządzenie, w sprawie noszenia mundurów i odznak
wojskowych, nakazawszy osobom niepowołanym zdjęcie wszelkich mundurów i odznak wojskowych.
Za niestosowanie się do powyższego zarządzenia wyznaczono 200 marek grzywny. W lutym i marcu
1919 r. ukazały się ponowne wezwania, by zwracać broń i materiały wybuchowe, grożąc sądem
doraźnym osobom, które nie zastosują się do wydanych zarządzeń. Wobec zachodzących często
wypadków przekradania się młodych Niemców przez linię frontową do szeregów Grenzschutzu
wydało starostwo ostrzeżenie, że za podobne wypadki karać będą sądy polowe nie tylko osoby
dopuszczające się karygodnego czynu, ale także rodzinie grozi konfiskata majątku i areszt.
W początku stycznia utworzono dowództwo główne w Poznaniu IV okręg wojskowy, który obejmował
powiaty: Chodzież, Czarnków, Wieleń, Skwierzynę, Międzychód, Szamotuły, Oborniki, powierzywszy
dowództwo nad nim porucznikowi Zdzisławowi Orłowskiemu. W lutym ustanowiono nowy podział
dzielnicy poznańskiej na trzy okręgi. Oborniki wcielono do kręgu drugiego, zachodniego.
Na posiedzeniu 12 stycznia Wydział Wykonawczy zadecydował przemienić dotychczasowe luźne
kompanie powstańcze w regularne wojsko polskie i oddać broń, będącą dotąd w ręku Straży,
władzom wojskowym. Straż ludowa miała istnieć nadal, jako straż porządkowa. Rodzinom,
po poległych powstańcach w walkach pod Chodzieżą i Czarnkowem, przyznał zapomogi rządowe,
a poza tym postanowił zorganizować zbiórkę na rzecz rodzin poległych. Dnia 16 stycznia, odbyło się
pierwsze organizacyjne zebranie Polskiego Czerwonego Krzyża, który już poprzednio istniał w luźnej
formie. Czerwony Krzyż, to było pole działalności dla pań, które z dużym zapałem i poświęceniem
zabrały się do pracy. Rannymi i chorymi opiekowały się: Kaźmierzowa Borowiczowa, Apolonia
Grossmanówna, Chrzanowska, Budnikowska, Turnowa z Objezierza, Doktorowa Stefaniczowa,
Kaźmierska, Mazerowa, Cieśnikowa i Walentynowa Grossmannowa. Pomoc doraźną udzielili dr major
Stefanowicz i dr Weise, obydwaj z Obornik. Wymienione panie postanowiły stworzyć formalną
organizację p.n. „Towarzystwo Polskie Czerwonego Krzyża”. Na zebraniu rozłożono pracę na dwa
wydziały pielęgnowania chorych i żywnościowy. Przewodniczącą pierwszego wydziału wybrano
Doktorową Stefanowiczową a drugiego Jordanową z Gołaszyna. Do spraw zapomóg, rent i opieki nad
rodzinami rannych i poległych wybrano p. Skąpską. Na zebraniu 24 stycznia 1919 r. przyjęto statut
i skompletowano wydział wykonawczy. Zaprowadzono też książkowość w poszczególnych
wydziałach. Zakres działalności towarzystwa był bardzo szeroki i w następstwie powiększono ilość
poprzednio założonych wydziałów o nowe dwa. Opieka nad żołnierzem i jego rodziną, nad rodzinami
poległych i zabranych do niewoli w wojnie światowej, nad rodzinami poległych i zabranych do niewoli
w wojnie dzielnicowej i wreszcie opieka nad chorymi i kalekami- to wszystko stanowiło przedmiot
troski i zabiegów obornickiego PCK. W marcu założono ognisko dla żołnierza, w którym znajdowała
się kantyna i czytelnia. PCK w Obornikach zorganizował również kuchnię, w której wydawano obiady
dla biednych. Kuchnią zarządzała Budnikowska, nie szczędząc pracy ani czasu.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Wydział wykonawczy na posiedzeniu 28 marca uchwalił sprawić sztandar Straży Ludowej, pokrywając
wydatek z kasy Powiatowej Rady Ludowej. Rozpatrzywszy również ogólne położenie w powiecie
i na linii bojowej, wniósł do starosty dezyderat o zniesienie stanu wojennego, ponieważ uznał go
za zbyteczny. Na posiedzeniu plenerowym 4 kwietnia 1919 r. przyjęto projekt zakupienia sztandaru
i wyznaczono na niedzielę palmową 13 kwietnia zbiórkę członków Straży w Obornikach w celu
złożenia przysięgi. Na tym spotkaniu złożył sprawozdanie ze swej działalności ustępujący starosta
Stanisław Jordan. Zebranie złożyło ustępującemu staroście serdeczne podziękowanie
za dotychczasową pełną poświęcenia pracę. Urząd starosty objął dr Gładysz, mianowany na to
stanowisko przez Naczelną Radę Ludową. Starosta dr Gładysz ogłosił w Powiatowym Orędowniku
Obornickim na 13 kwietnia zjazd Straży Ludowej powiatu obornickiego dla złożenia przysięgi.
Starostwo zwróciło się do społeczeństwa, aby udzieliło podwód dla przewiezienia członków straży,
Komenda Staży Ludowej powiatu obornickiego wydała następujące rozporządzenie:
„Podaję niniejszym raz jeszcze do wiadomości, iż w niedzielę 13 kwietnia br. o godz. 11 i pół odbędzie
się w Obornikach zaprzysiężenie Straży Ludowej na powiat obornicki. Obowiązkiem każdego Polaka
od lat 18 do 50 włącznie (nienależącego do wojska) jest stawić się na tę tak ważną i doniosłą
uroczystość. Mamy przecież złożyć dowód naszej łączności i przywiązania do naszej upragnionej
Ojczyzny Polski, że będziemy stali zawsze na straży tego czym nas Opatrzność Boska obdarzyła!
Zatem druhowie! Wszyscy jak jeden mąż w niedzielę 13 bm. do Obornik!
Upraszam pp batalionowych i kompanijnych po wyższe raz jeszcze podać wszystkim druhom
do wiadomości. Plac zborny- targowisko o godz. 9.”
Kazimierz Śmigielski.
Komendant Polskiej Straży Ludowej.
W dniu 13 kwietnia stawiło się w szeregach , wobec zebranych tłumnie obywateli miasta, kilka tysięcy
członów Straży Ludowej. Na uroczystość przybyli przedstawiciele władz cywilnych i wojskowych
z Poznania z gen Dubskim na czele. Na Rynku odprawiono mszę św. polową z kazaniem prob.
Schmidta . Po nabożeństwie prob. Schmidt dokonał poświęcenia sztandaru Staży Ludowej i odebrał,
jako prezes Powiatowej Rady Ludowej przysięgę, według roty ustalonej i nadesłanej przez naczelną
Rade Ludową, której tekst przytaczamy:
Rota przysięgi „W obliczu Boga Wszechmogącego, w Trójcy św Jedynego ślubuję, że Polsce, Ojczyźnie mojej i sprawie
całego narodu Polskiego zawsze i wszędzie służyć będę. Że kraju Ojczystego i dobra narodowego do ostatniej kropli krwi bronić będę,
Że Komisariatowi Naczelnej Rady Ludowej w Poznaniu, dowódcom i przełożonym swoim, mianowanym przez tenże Komisariat, zawsze i wszędzie posłusznym będę.
Że w ogóle tak się zachowywać będę, jak to przystoi na mężnego i prawego żołnierza-Polaka” Schmidt, Rożnowo
Gen Dubiski Dolacki.
Po złożeniu przysięgi nastąpiła uroczystość wręczenia sztandaru Straży Ludowej powiatu
obornickiego przez gen. Dubiskiego.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Od kwietnia zaczęła ustalać się polska administracja w Księstwie Poznańskim, Straż Ludowa przeszła
w części pod komendę władz wojskowych, a częściowo została rozwiązana. Wszystkie Powiatowe
Rady zmierzały do rozwiązania się, również obornicka, wyznaczywszy pod koniec delegatów
do wydziału powiatowego. Sztandar sprawiony przez obornicką Powiatową Radę Straży Ludowej
przekazano Towarzystwu Gimnastycznemu „Sokół” w Obornikach.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 II Indeks Nazwisk
Stefan Adamczyk - zastępca prezesa miejskiej Rady Ludowej,
Stanisław Hojnacki - sekretarz miejskiej Rady Ludowej,
Wiktoria Kaźmierska - skarbniczka miejskiej Rady Ludowej,
Edmund Sowiński - mianowany przez Powiatową Radę Ludową szkolnym
inspektorem na okręg obornicki,
Robiński - mianowany przez Powiatową Radę Ludową szkolnym inspektorem
na okręg rogoziński,
X. prob. Stankiewicz - 24.11.1918r. wybrany delegatem na sejm dzielnicowy do
Poznania,
Roszkiewiczowa - 24.11.1918r. wybrana delegatem na sejm dzielnicowy do Poznania,
Szczepan Jackowski - 24.11.1918r. wybrany delegatem na sejm dzielnicowy do
Poznania,
Kazimierz Speichert - prezes miejskiej Rady Ludowej,
X. prob. Sylwester Kosiak – vice prezes - Powiatowej Rady Ludowej,
Jadwiga Kniatówna - stała sekretarka Powiatowej Rady Ludowej,
Helena Skąpska - sekretarka i gospodyni Powiatowej Rady Ludowej,
Tadeusz Nowicki - po 04.01.1919r. - zajmował się zaopatrywaniem w broń
i amunicję powstańców obornickich,
Tadeusz Grossmann - zastąpił Stefana Neymana na stanowisku w urzędzie węglowo
- zbożowym,
Leon Krüger - pełnił funkcję naczelnika okręgu północnego, do którego należały
wsie: Słonawy, Leśna Dąbrówka, Nowołoskoniec, Bębnikąt, Kowanówko,
Kowanowo. Po 04.01.1919r. odpowiedzialny był za komisariat południowy,
Andrzej Przybecki - brał bezpośredni udział w przejęciu władzy w Obornikach,
rusznikarz i podoficer broni, sprawował nadzór nad bronią,
Stanisław Dudek - podoficer żandarmerii, mianowany wachmistrzem żandarmerii
polskiej, po przejęciu władzy w Obornikach, otrzymał 14 polskich żandarmów i pełnił
służbę bezpieczeństwa,
Hepke - wraz ze Stanisławem Jordanem 04.01.1919r. objął urząd starosty
obornickiego,
Mieczysław Muszyński - po 04.01.1919r. - zajmował się zaopatrywaniem w broń
i amunicję powstańców obornickich,
Stefan Neyman - przed świętami Bożego Narodzenia w 1918r. wyjechał do Rogoźna
na spotkanie z p. Paderewskich (w Obornikach dawał znak lampką, w którym wagonie
znajdowali się goście). Po 04.01.1919r. jako pierwszy odpowiedzialny był za urząd
węglowo - zbożowy.
Henryk Dolacki - był komendantem oddziałów powstańczych, a także komendantem
Straży Ludowej na powiat obornicki. W porozumieniu z członkiem Naczelnej Rady
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Ludowej Brownsfordem zdobył dla powstańców obornickich 500 karabinów
i amunicję. 04.01.1919r. brał udział w przejęciu władzy w Obornikach.
X. prob. Adam Schmidt - wraz ze Stanisławem Jordanem przygotowuje potajemnie
powstanie na ziemiach obornickich. Był prezesem Powiatowej Rady Ludowej.
W dniach walki o Chodzież uzyskał od Głównej Kwatery w Poznaniu 100 karabinów
i amunicję.
Edmund Dondajewski - pomagał Andrzejowi Przybieckiemu sprawować nadzór
nad bronią, 14.01.1919r. wyruszył na front pod Czarnków,
Stanisław Mazer - pomagał Mędlewskiemu w kierowaniu organizacjami, był
wybitnym działaczem narodowym i prezesem “Sokoła”, był także prezesem
Towarzystwa Przemysłowców, 04.01.1919r. Brał udział w przejęciu władzy
w Obornikach,
Stefan Nowicki - po 04.01.1919r. Odpowiedzialny za komisariat północny,
Sylwester Mierzyński - po 04.01.1919r. wraz z Bogusławem Skrzetuskim
odpowiedzialny za działanie poczty,
Józef Grossmann - 04.01.1919r. brał udział w przejmowaniu władzy w Obornikach,
objął komendę na dworcu kolejowym, zdołał w ostatniej chwili przeszkodzić
w usuwaniu wagonów do niemieckiej jeszcze Bydgoszczy, pełnił funkcję starszego
sekretarza powiatowego,
Roman Jankowski - dostarczał z Biedruska broń i amunicję oddziałowi
powstańczemu,
Bolesław Smorawski - pomagał Mędlewskiemu, inicjator spotkania (11.11.1918r.)
w Strzelnicy Bractwa Kurkowego, podczas którego utworzono Powiatową Radę
Ludową, 17.11.1918r. zostaje wybrany na członka magistratu do pomocy
burmistrzowi Janikowi, skarbnik Powiatowej Rady Ludowej, delegat na sejm
dzielnicowy do Poznania, członek komisji finansowej Powiatowej Rady Ludowej
(ściągał składki na fundusz narodowy), wyjechał do Rogoźna na spotkanie p.
Paderewskich (przed świętami bożego narodzenie 1918r.), 04.01.2011r. brał udział
w przejęciu władzy w Obornikach , odpowiadał za Powiatową Kasę Oszczędności
Jan Spychała - wysłany przez Powiatową Radę Ludową do Poznania po broń,
Jan Klonek - po 04.01.1919r. odpowiedzialny za dowóz broni i amunicji,
X dziekan Wiktor Mędlewski - kierował Komitetem Wyborczym, Tow. Pomocy
Naukowej im. K. Marcinkowskiego, Tow. Czytelni Ludowych, harcerstwem
i Sokołem, przewodził także Tow. Robotników Katolickich i Tow. Śpiewaczemu,
przygotowywał powstanie na ziemiach obornickich,
Dr Wysocki - pomagał dziekanowi W. Mędlewskiemu w kierowaniu organizacjami
w Obornikach,
Kazimierz Śmigielski - od marca 1919r. pełnił funkcje komendanta Straży Ludowej
w Obornikach,
por. Twardowski - udzielił pomocy przy organizowaniu Straży Ludowej,
Marcin Nowak - zastępca naczelnika okręgu północnego,
Wincenty Bentkowski - zastępca naczelnika okręgu południowego,
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Franciszek Spychała - naczelnik okręgu południowego (Gołaszyn, Antoninek,
Bogdanowo, Uścikowo, Uścikowskie Olędry, Berdychowo),
X prob. Pomorski - inspektor szkolny,
Dr Żółtowski - zastępca starosty (Stanisława Jordana),
Dr mjr Stefanowicz - członek magistratu do pomocy burmistrzowi Janikowi
(17.11.1918r.), członek komisji kontroli Wydziału Wykonawczego (26.11.1918r.),
04.01.1919r. brał udział w przejęciu władzy w Obornikach, działał jako lekarz
w Polskim Czerwonym Krzyżu,
Dr Gładysz - zastąpił Jordana na stanowisku starosty obornickiego,
Stanisław Jordan właściciel Gołaszyna - inicjator przygotowań Obornik
do powstania, w Poznaniu spotkał się z W. Seydą i rozmawiali nad sensem powstania,
po tej konferencji z Mędlewskim i Schmidtem zwołali poufne zebranie w Banku
Ludowym w Obornikach, po utworzeniu tajnego komitetu powiatowego został jego
prezesem, miał za zadanie kontaktować się z Poznaniem i kierować akcją
przygotowawczą do ewentualnego objęcia rządów, członek i prezes Rady Żołniersko -
Robotniczej, był także doradcą przy staroście powiatowym, delegat na sejm
dzielnicowy do Poznania, stał na czele delegacji, która witała p. Paderewskich
w Obornikach, 04.01.1919r. w dniu przejęcia urzędu starosty wygłosił na rynku
przemówienie kierowane do powstańców, objął urząd starosty, 04.04.1919r. ustępuje
z funkcji starosty,
Dr Weise - działał jako lekarz w Czerwonym Krzyżu,
Seweryn Skrzetuski - sierżant zawodowy, kierował ruchem powstańczym,
Aleksander Skrzetuski - po 04.01.1919r. odpowiadał za szkoły,
Bogusław Skrzetuski - po 04.01.1919r. wraz z Sylwestrem Mierzyńskim był
odpowiedzialny za działanie i obronę poczty.
Okopy powstańcze,
przy karabinie maszynowym
Czesław Zieliński z Ryczywołu
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 III Kalendarium najważniejszych wydarzeń, które wydarzyły się na terenie
ziemi obornickiej
Październik 1917 r. – Spotkanie X prob. Schmidta ze Stanisławem Jordanem, podjęta zostaje
decyzja o przygotowaniach do powstania,
12.11.1918 r. – powstaje Powiatowa Rada Robotniczo-Żołnierska w Obornikach
Listopad 1918 r. – wysłanie jeńców z miast i okolic do kraju ojczystego przez Rade
Żołniersko – Robotniczą,
28.11.1918 r. – na zebraniu Wydział Wykonawczy postanowił utrzymać kontakt z Radą
Żołniersko – Robotniczą,
29.11.1918 r. – odbywa się pierwsze zebranie Powiatowej Rady Ludowej,
1.12.1918 r. – zebranie wiecu, wybory do Rady Miejskiej,
03–04.01.1919 r. – zwołanie tajnego zebrania w hotelu Klosego i umówienie odebrania
miasta z rąk niemieckich
04.01.1919 r. – zrzucenie przez Oborniki jarzma Pruskiego, ukazanie się sztandaru polskiego
na starostwie, obsadzenie wszystkich ważnych urzędów w Obornikach przez powstańców,
06.01.1919 r. – Połajewo przyłącza się do powstania,
10.01.1919 r. – ogłoszenie stanu wojennego na terenie powiatu obornickiego,
12.01.1919 r. – zmiana dotychczasowych luźnych kompani powstańczych na regularne
wojsko polskie,
16.01.1919 r. – pierwsze organizacyjne zebranie Polskiego Czerwonego Krzyża,
24.01.1919 r. - na zebraniu przyjęto statut i skompletowano wydział wykonawczy,
30.01.1919 r. – wydanie rozporządzenia w sprawie noszenia mundurów i odznak
wojskowych, nakazawszy osobom niepowołanym zdjęcie wszelkich mundurów i odznak
wojskowych,
Luty 1919 r. – ustalenie nowego podziału dzielnicy poznańskiej na 3 okręgi,
Luty i marzec 1919 r. – ukazanie się wezwania do zwrotu broni i materiałów wybuchowych,
Marzec 1919 r. – założono „Ognisko” dla żołnierzy, w której znajdowała się kantyna
i czytelnia,
Marzec 1919 r. – objęcie starostwa przez dr Mariana Gładysza,
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Marzec 1919 r. – mianowanie Kazimierza Śmigielskiego komendantem Straży Ludowej,
06.03.1919 r. - na zebraniu plenarnym postanowiono, że Powiatowa Rada Ludowa będzie
wykładać wsparcie za czas wojny światowej,
04.04.1919 r. – przyjęcie projektu sztandaru Straży Ludowej,
13.04.1919 r. - zjazd Straży Ludowej powiatu obornickiego dla złożenia przysięgi,
Maj 1919 r. – odbywają się tajne i równe wybory do rady miejskiej. Nowa Rada Miejska
wybiera Magistrat, w którego skład wchodzą: Bolesław Smorawski, Leon Kabat, Marcin
Sydon. Rada Miejska w tym składzie funkcjonowała do listopada 1921 r.
29.11.1919 r. – ostatnie sprawozdawcze zebranie Powiatowej Rady Ludowej,
Lipiec 1920 r. – burmistrz Witt składa urząd i przenosi się do Poznania,
Sierpień 1920 r. – Rada Miejska wybiera komisarza obwodowego z Połajewa Michała
Maćkowiaka burmistrzem Obornik,
Listopad 1921 r. – wybory do Rady Miejskiej (31.12.1925r. zakończenie kadencji)
Ochotnicy z Obornik, w czasie ćwiczeń we Lwówku
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 IV Przewodnik po Obornikach
TAK MAŁO SIĘ MÓWI NA TEMAT
POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO NA ZIEMIACH OBORNIK. NIESTETY
NIEWIELU OBORNICZAN ZNA WAŻNE DLA TEGO WYDARZENIA MIEJSCA.
WARTO JE ZWIEDZIĆ, POZNAĆ BOHATERSKIE CZYNY POLAKÓW.
POZNAĆ, BY UCZCIĆ ICH PAMIĘĆ, ODDAĆ HOŁD.
NIECH TA WYCIECZKA BĘDZIE PODZIĘKOWANIEM
ZA NASZĄ WOLNOŚĆ.
Część kompani obornickiej
W środku d-ca oddziału Anastazy Stepka
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Jesteśmy na rynku w Obornikach. To serce naszego miasta. Od niego zaczynamy
naszą wędrówkę. Kierujemy się na ulicę Sądową, gdzie znajduje się ruina dawnego
klasztorku. Jesteśmy na prawym brzegu Warty.
Klasztorek powstał około roku 1768. Należał
do franciszkanów. Po wyzwoleniu miasta,
w budynku klasztoru stacjonowała kompania
powstańców obornickich, klasztorek pełnił
funkcje koszar.
Kierujemy się teraz na ulicę Powstańców
Wielkopolskich.
W miejscu Banku Spółdzielczego przed 90 laty,
mieścił się Bank Ludowy, w którym
ukonstytuowała się Powiatowa Rada Ludowa.
Prezesem został ks. Schmidt z Rożnowa, rada
posiadała najwyższą władzę w powiecie.
Po drugiej stronie ulicy znajduje się market Schlecker.
Od II połowy grudnia 1918 r. Oborniczanie
gromadzili w tym budynku zwiezioną broń
z Biedruska, Poznania i od mieszkańców ziemi
obornickiej.
Idziemy dalej wzdłuż ulicy Powstańców
Wielkopolskich. Interesuje nas budynek numer 10.
W tamtych czasach był to hotel „Klosego”
Na parterze mieściła się siedziba Rady
Robotniczo-Żołnierskiej. W nim wydano
pierwszy rozkaz wymarszu do powstania.
Od tego miejsca wszystko się zaczęło, byśmy
o tym nigdy nie zapomnieli, na budynku
znajduje się pamiątkowa tablica z roku 1948.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Później musimy cofnąć się na rynek i skierować na ulice Piłsudskiego 7. Obecnie jest
tam sklep komputerowy.
Dawniej był to magistrat, został zajęty przez oborniczan jako jeden
z pierwszych obiektów, tuż obok Starostwa, urzędu pocztowego, kasy
oszczędnościowej oraz stacji PKP. Urząd Burmistrza objął 04.01.1919. r.
dotychczasowy zastępca burmistrza
niemieckiego, pan Janik.
By dojść do kolejnego miejsca kierujemy się
dalej ulicą Piłsudskiego, po czym skręcamy
w ulicę Lipową. Idziemy do dawnego
przedszkola, gdzie w tamtych czasach
mieściło się Starostwo.
W nim doszło do przejęcia władzy przez
Stanisława Jordana z rąk dotychczasowego
starosty niemieckiego Koellera. Został on siłą
sprowadzony z mieszkania przez powstańców.
Gdy oświadczono mu, iż rząd polski przejmuje
miasto, zwrócił się do Jordana ze słowami:
„Ich luge mich der Gewalt, hier ist das
Kreisvermogen” Stanisław Jordan został
pierwszym Starostą polskim w Obornikach.
Następnym miejscem pamięci są groby
powstańców wielkopolskich. Kierujemy się,
więc na cmentarz parafialny. Główna kwatera
jest otoczona grubymi łańcuchami. Wewnątrz
na 31 grobach położono betonowe płyty
z wypisanymi nazwiskami pochowanych pod
nimi osób i stylizowanymi krzyżami
przypominającymi order Virtuti Militarii.
Ponad kwaterą wznosi się okazały pomnik
z 1929 r. z dużych kamieni, zwieńczony krzyżem.
Na nim we wnęce widnieje tablica z nazwiskami
przywódców powstania na ziemi obornickiej
i napisem: „Ku czci powstańców”, ozdobiona
wizerunkiem orła i gałązkami laurowymi.
Udajemy się wreszcie ulicą Piłsudskiego, by dojść
na dworzec główny PKP. Jest ważny w tej
wędrówce wspomnień, bowiem Ignacy Jan
Paderewski w drodze z Gdańska do Poznania zatrzymał się i wzniecił
w oborniczanach wolę walki o wolność.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Było to 26 grudnia 1918 roku. Morawski i Neyman wyjechali naprzeciw
polskim delegatom do Rogoźna, gdzie przywitali Paderewskiego i resztę
oficerów polskich. W obornikach, czekali na przyjazd Paderewskiego
mieszkańcy miasta. Aby wiedzieli, w którym wagonie siedzi kompozytor,
pan Neyman dawał zgromadzonym znak latarką. Gdy pociąg się
zatrzymał Paderewski wyszedł z pociągu, został przywitany
przez Stanisława Jordana oraz przez małą dziewczynkę, która wręczyła
mu bukiet kwiatów.
Dlaczego Ignacy Paderewski jest tak ważny dla historii
Obornik? O tym dowiemy się, gdy odwiedzimy ulicę
Ignacego Paderewskiego. Na skwerze pomiędzy dwoma
jezdniami stoi głaz z metalową tablicą przypominającą
zasługi kompozytora. Jego postać odgrywa ważną rolę
w powstaniu, gdyż jego przybycie przyśpieszyło wybuch
powstania. Kamień ustawiono na niskim cokole
betonowym. Pomnik odsłonięto z inicjatywy
Stronnictwa Demokratycznego.
Udajemy się w stronę schroniska dla psów,
by zwiedzić ostatnie miejsce naszej podróży.
Idziemy wzdłuż dawnej linii kolejowej, po czym
skręcamy w lewe skrzydło ulicy Czarnkowskiej, by
dojść do drewnianego kościółka. W nim miały
miejsce pogrzeby bohaterów naszego
miasta, czyli powstańców wielkopolskich.
Po mszy korowód żałobny przechodził na
cmentarz parafialny, gdzie składane były
ciała zmarłych żołnierzy.
spod kościółka kierujemy się ulicą Czarnkowską na rynek.
04.01.1919 r. koło godziny 15.00 na płycie
rynku zebrało się 44 ochotników, którzy
na rozkaz Stanisława Jordana oswobodzili
miasto z niewoli niemieckiej po 123 latach
zaborów. Cztery miesiące później w tym
samym miejscu odbyła się przysięga
powstańców wielkopolskich z ziemi
obornickiej.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Karta ćwiczeń 1.
CO PRZEDSTAWIAJĄ PONIŻSZE FOTOGRAFIE.
…………………………………………………………………… ……………………………………………………………………
………………………………………………………………. …………………………………………………………
…………………………………………………………….. …………………………………………………………
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Karta ćwiczeń 2.
1. Podajcie nazwę organizacji sportowej, działającej
na terenie Obornik w latach 1914-1918?
2. Skąd przywieziono poległych Oborniczan, pochowanych
w zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym?
3. Kto był prezesem Sokoła?
4. W jakim miesiącu zostały wyzwolone Oborniki?
5. W jakim budynku, podjęto decyzję o wyzwoleniu miasta?
6. Jaki obiekt, został wyzwolony na początku przez
powstańców?
7. Gdzie nastąpiło podpisanie traktatu w 1919 r?
8. Kto był wodzem duchowym ludu polskiego na Górnym Śląsku?
9. Ile osób zjawiło się na dworcu PKP by powitać I.
Paderewskiego.?
10. Kto wręczył bukiet kwiatów Ignacemu Paderewskiemu
w czasie postoju w Obornikach?
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
Antoni Rulczyński –Pamiętnik z Powstania Wielkopolskiego
(…)Urodziłem się 29.12.1901r. w Garzynie pow. Leszno. Ojciec mój Władysław, syn kołodzieja
dworskiego, od 1905r. prowadził własny warsztat kołodziejski i był właścicielem domu przy Rynku
w Osiecznie, zmarł w 1909r. Matka Maria wychowywała nas 4 braci i siostrę, od 1909r. sama
dopilnowywała, by mogliśmy opanować polski elementarz. Rządził wówczas Wielkopolską Wilhelm II,
lecz duch polski w Poznańskiem górował, bo w klasie szkolnej było na 70 chłopców - 63 Polaków,
na podwórzu szkolnym brzmiał wyłącznie język polski. Do szkoły niemieckiej uczęszczałem od 1907-
1915r. Dnia 01.10.1916r. wstąpiłem do nauki w rzemiośle fryzjerskim u mistrza Kazimierza Koteckiego
w Obornikach, którego powołano do wojska niemieckiego, ale zakład był czynny dalej.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Kotecki był sokołem i członkiem Tow. Przemysłowców Polskich, do których należeli kupcy
i przemysłowcy. Ja od pierwszego dnia nauki należałem do Tow. Terminatorów Polskich.
Było nas około 100 członków. Przedstawienia amatorskie na scenie, śpiew polski i prelekcje o historii
polskiej z czynną biblioteką, były programem naszej pracy w organizacji, urządzano i wycieczki
połączone z musztrą harcersko-wojskową (skautów). Większość naszych druhów należała do Sokoła
i raz w tygodniu odbywały się przez 2 godziny ćwiczenia w sali na przyrządach i gimnastyka, którą
prowadzili Sokoli niezdolni do wojska i wojny na pewien czas, m. in. Brodniewicz, Dondajewski,
Edmund Kowalski, Władysław Ciosański i inni.
Moi bracia wyuczyli się rzemiosła piekarskiego, rzeźniczego, a najmłodszy Marian też fryzjerskiego,
siostra Władysława była również fryzjerką. Zaznaczam, że bracia ojca byli kowalem, drugi kołodziejem,
trzeci szewcem, czwarty krawcem w Ryczywole, bo rodzina ojca sięgała w Ryczywole w 1927r. od 600
lat jako rodzina mieszczańska i nadal Rulczyńscy tam mieszkają. Po moim ojcu Władysławie
jest dotychczas 20 Rulczyńskich łącznie z wnukami i prawnukami.
Nadszedł 11.11.1918r. pruska potęga na obu frontach się załamała. Od tego dnia rządy w Prusach
objęły sądy robotniczo-żołnierskie, a zarazem zaświeciło słońce wolności dla narodu polskiego.
Najwspanialszym dniem mego życia było drugie Święto Bożego Narodzenia w roku 1918. Wróciłem
z nabożeństwa z kościoła. O godz. 12.30 obiegła kurenda Tow. Terminatorów Polskich, że o godz. 18.30
będzie przez Oborniki przejeżdżał Ignacy Paderewski z Londynu - przez Gdańsk, Piłę, Oborniki –
do Poznania, w towarzystwie oficera angielskiego i Wojciecha Korfantego, z małżonką panią
Paderewską. Taką samą kurendą zostali powiadomieni członkowie Sokoła, Tow. Przemysłowców, Tow.
Robotników, Tow. Śpiewu i inne związki polskie.
Ze zwiniętymi sztandarami, pojedynczo, zebraliśmy się wszyscy - około 300 osób - na peronie
kolejowym w Obornikach. Właściciel majątku p. Jordan z Gołaszyna koło Obornik razem z prezesem
„Sokoła” Smorawskim, właścicielem browaru, dał polecenie do powitania Naczelnika Państwa
Polskiego. Na dworcu p. Jordan przygotował swych pracowników dworu z pochodniami, by dobrze
oświetlić peron, tam rozwinięto sztandary związków. Było ich około 10. Córka mego wychowawcy
w zawodzie, Bogumiła Kotecka, wręczyła p. Paderewskiemu bukiet kwiatów biało-czerwonych
i powiedziała wiersz powitalny.
Ja stałem na peronie przed wagonem specjalnym, w którym jechali p. Paderewski z małżonką,
a w oknie wagonu stał przystojny, wysoki Wojciech Korfanty, wódz duchowy ludu polskiego Górnego
Śląska, sylwetka jego do dziś pozostała w mej pamięci.
Po odjeździe pociągu w kierunku Poznania, wszyscy zebrani utworzyli pochód z otwartymi
sztandarami w kierunku centrum miasta, obchodząc rynek pod salę Sokoła. Z dworca kolejowego
do miasta śpiewano bez przerwy :Jeszcze Polska nie zginęła" i "Boże coś Polskę". Z okna sali Sokoła
przemawiał prezes p. Smorawski do zebranych, by się spokojnie rozeszli i czekali następnych rozkazów.
Po drodze z dworca kolejowego w oknach domów niemieckich ukazywały się głowy Niemców z trwogą,
co się dzieje w Obornikach.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Moje miasto oswobodziło się 5 stycznia 1919r. po południu, około godz. 16-tej.
Z podwórza hotelu Narożyńskiego wyjechała czarna karoca z zaprzęgiem 2-ch białych koni, na której
stał ze sztandarem biało-czerwonym obywatel ziemski p. Jordan, późniejszy starosta powiatu
obornickiego, za karocą maszerowała grupa uzbrojonych powstańców z Obornik i zaraz zebrała się
większa gromada obywateli.
Tam przemawiał p. Jordan, że godzina wolności wybiła dla Obornik i Polski. Wezwał wszystkich
mężczyzn od wieku 18-go pod broń, po czym udał się w karocy pod starostwo Landsratsamt, objął
władzę, a następnie przejął Pocztę, Dworzec Kolejowy i Młyn wodny Dahlmanna. Zabezpieczono mosty
nad rzeką Wartą, węzły kołowe i kolejowe.
Ja będąc uczniem fryzjerskim przerwałem pracę i dołączyłem do grupy zdobywców miasta. Oborniki
poddały się bez jednego strzału.
W następnych dniach rozpoczął się werbunek powstańców, chłopów dworskich, rzemieślników,
kupców i innych na front pod Czarnkowem i Chodzieżą - w cywilu i mundurach poniemieckich,
w rogatywkach i opaskach na ramieniu biało-czerwonych. Rozdawano karabiny i amunicję i po
nabożeństwie z błogosławieństwem proboszcza Jaraczewskiego - ruszyły kompanie na dworzec
kolejowy i dalej pociągami w stronę Czarnkowa, Chodzieży i Żnina.
Młodzi sokoli ćwiczyli strzelanie z karabinu w pociągu przez okna, bo nie wszyscy znali obchodzenie
się z bronią. Właściciele okolicznych majątków, a także kupcy - organizowali żywność dla walczących
na frontach powstańców - inni składali pieniądze do rąk Komitetu Powstańczego.
Już 17.01.1919r. przywieziono grupę poległych oborniczan z frontu pod Chodzieżą, którzy zostali
pochowani na cmentarzu w Obornikach, gdzie w grobie wspólnym, pod pomnikiem z wypisanymi
nazwiskami, spoczywają ku chwale wolnej Ojczyzny.
Już przed świętami Bożego Narodzenia wrócił z wojny mój wychowawca i mając wtedy 40 lat zgłosił
się do szeregów Rady Ludowej, by pełnić funkcję wartowniczą przy mostach, magazynach i dworcu
kolejowym w czasie Powstania Wielkopolskiego. Spełniał tę służbę wartowniczą na zmianę ze mną,
co drugą noc z karabinem na ramieniu, w ten sposób zabezpieczaliśmy bezpieczeństwo na tyłach frontu
powstańczego.
Po dwóch miesiącach nastąpiło zawieszenie broni z polecenia komisji alianckiej, a przy końcu roku
1919 nastąpiło podpisanie traktatu pokojowego w Paryżu w pałacu Wersalskim, który z ramienia Rządu
Polskiego podpisał Ignacy Paderewski i Roman Dmowski. Pióro, którym podpisali oglądałem w roku
1937 w pałacu Wersalskim w gablotce sali lustrzanej. Byłem ogromnie dumny, że i ja mogłem się
przyczynić do obrony za frontowej, by zabezpieczyć mienie i komunikację potrzebną do zaopatrzenia
w amunicję i żywność walczących na frontach powstańców.
Po zakończeniu powstania, kontynuowałem naukę i egzamin czeladniczy złożyłem w kwietniu 1920r.
po trzy i pół letniej nauce, a już w maju 1920 powołano mnie do szeregów Wojska Polskiego i po trzech
miesiącach służby - jako starszy szeregowiec sanitarny pojechałem na front litewski ze szpitalem
polowym na etacie kaprala do Suwałk, tam w koszarach porosyjskich urządziliśmy szpital polowy.
Pacjentami naszymi byli żołnierze chorzy na różne przeziębienia i zapalenia, nie wyłączając biegunki.
W styczniu 1921 zostaliśmy ewakuowani do Stęszewa i tam zdemobilizowani.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Karta ćwiczeń 3.
Na podstawie tekstu źródłowego oraz własnej wiedzy odpowiedz na pytania.
1. Wymień nazwę jednej organizacji patriotycznej, która w listopadzie 1918 r. rozpoczęła
w Obornikach przygotowania powstańcze.
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
2. Jakiej organizacji przewodniczył Stanisław Jordan?
……………………………………………………………………………………………………………………………………………….
3. Skąd powstańcy oborniccy mieli broń?
……………………………………………………………………………………………………………………………………………….
4. Kto w Obornikach sprawował urząd burmistrza w chwili wybuchu Powstania
Wielkopolskiego?
………………………………………………………………………………………………………………………………………………
5. Kiedy podjęto decyzję o ostatecznym przejęciu władzy z rąk niemieckich?
……………………………………………………………………………………………………………………………………………….
6. Kto został pierwszym starostą powiatu obornickiego po wyzwoleniu?
…………………………………………………………………………………………………………………………………………….
7. Gdzie powstańcy z Obornik, Rogoźna, Wągrowca i Czarnkowa stoczyli pierwszą krwawą bitwę
z Niemcami?
…………………………………………………………………………………………………………………………………………….
8. Ile lat w Wielkopolsce trwały zabory?
……………………………………………………………………………………………………………………………………………..
9. Ilu oborniczan poległo w walce pod Chodzieżą?
…………………………………………………………………………………………………………………………………………….
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 FRAGMENT: Michał Maćkowiak –Kronika miasta powiatowego Oborniki
Miasto Oborniki zrzuciło jarzmo pruskie w dniu 4 stycznia 1919 roku. Nieopisana radość ogarnęła
ludność polską w Obornikach, gdy w dniu 4 stycznia 1919 roku ukazał się sztandar Polski
na Starostwie, czyli dawniejszej Landraturze, gdzie jako zastępcę Landrata wprowadziło dowództwo
kompanii bojowej w Obornikach właściciela dóbr Jordana z Gołaszyna, który objął urząd pierwszego
Starosty polskiego w Obornikach. Landrat von Kohler przy odbiorze mu urzędu oświadczył słowa:
"Ich weiche der Gewalt" i założył agendy urzędowe w ręce pana Jordana. Na czele kompanii
obornickiej powstańców, która w dniu 4 stycznia roku 1919 obsadzała wszystkie urzędy
w Obornikach Polakami :
Stanisław Jordan z Gołaszyna.
Seweryn Skrzetuski,
Zygmunt Stefanowicz,
Wacław Stachowiak,
Kazimierz Borowiak,
Stanisław Mazer,
Bolesław Smorawski,
Stefan Neyman,
Henryk Dolacki.
Zastępcą burmistrza został jak już wspomniałem Ludwik Janik z Obornik.
Burmistrz Dr. Villaret zrezygnował ze stanowiska dobrowolnie pod warunkiem, że miasto zapłaci
mu przeprowadzkę z Obornik do Westfalii, na co się miasto Oborniki zgodziło.
W styczniu zaczynają się walki z Niemcami pod Chodzieżą i Czarnkowem. Kompania obornicka
pod dowództwem pana Seweryna Skrzetuskiego, Stefanowicza, Wacława Stachowiaka i Kaźmierza
Korowiaka, idzie w bój i bije się dzielnie o wolność ziemi polskiej. Na polu walki z Niemcami poległo
9 powstańców z Obornik i to ochotnicy:
1. Władysław Fitzner,
2. Roman Garstka,
3. Tomasz Tabat,
4. Wiktor Fromm,
5. Józef Filipiak,
6. Józef Kempiński,
7. Michał Dusterhoft,
8. Wawrzyn Kasprzak,
9. Józef Kuźniak.
Na tem miejscu schylam głowę przy słowach "Cześć Ich Pamięci".
Za przykładem miasta Obornik idzie cały powiat i wszędzie zrzucają jarzmo pruskie i dążą
do obrony granic ku Chodzieży i Czarnkowa. W dniu 6 stycznia 1919 roku powstaje Połajewo,
ten najważniejszy i zagrożony odcinek powiatu obornickiego. Po oswobodzeniu miasta Obornik
zaczyna się życie polskie.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Niemcy i żydzi sprzedają realności swe i wyprowadzają się do Niemiec. Życie polskie wzrasta
z dnia na dzień. Nauczycielstwo bierze się do pracy i uczy dziatwę naszą po polsku śpiewać i czytać.
Słychać śpiew "Boże, coś Polskę" i "Marsz Dąbrowskiego", łzy radości i płacz matek polskich, które
z radości całują dzieci swe, widać na ulicach miasta naszego. Tworzy się życie państwowe naszej
ukochanej Polski. (…)
Odezwa do ludu obornickiego, sporządzona przez Radę Robotniczo-Żołnierską
(…)„Odezwa !W tych poważnych czasach przełomu zostały przez żołnierzy w pośpiechu
i nieświadomości stosunków mundury i przybory wojskowe jak np. broń, amunicja, konie, zaprzęgi
i wozy, tymczasowo zabrane, porzucone lub sprzedane. Przez to państwu wyrządzona została wielka
strata, która właśnie w tych poważnych czasach, przy bardzo trudnych gospodarczych stosunkach daje
się we znaki. Obowiązkiem każdego, który pragnie dobra ogólnego jest, dopomóc nam i starać się
o to, ażeby rzeczy, kute do państwa należą, natychmiast zwrócone zostały. Wszystkich przełożonych
gmin i mieszkańców powiatu wzywamy do natychmiastowego doniesienia komendanturze
w Biedrusku, gdzie się przedmioty wyżej wymienione znajdują, ażeby takowe mogły być odebrane lub
innym urzędom przekazane.”
Komendantura placu ćwiczeń w Biedrusku
Rada Żołnierzy w Biedrusku
„Stosownie do odezwy, a nawet jak poprzednio postąpiła Rada Żołniersko-Robotnicza w Obornikach
i osiągnęła już znaczne rezultaty, wzywamy raz jeszcze wójtów i mieszkańców powiatu obornickiego
aby znalezioną lub kupioną broń, amunicję, koni, wozy, półszorki itd. bezzwłocznie Radzie Żołniersko-
Robotniczej dostawili i o wszelkich dalszych wykroczeniach donosili.
Oborniki, dnia 19 listopada 1918 r.
Stanisław Jordan
Przewodniczący Rady Żołniersko-Robotniczej.
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Konspekt zajęć 1.
„Powstanie Wielkopolskie w mojej małej ojczyźnie”
Cele:
Poznanie dziejów historii Polski w latach 1918/19
Analiza historii regionu w okresie Powstania Wielkopolskiego.
Harmonogram:
Treść Forma Czas.
Sprawy organizacyjne
--------------
5 min.
Wprowadzenie do tematu zajęć, zadanie
uczestnikom zajęć kilku pytań:
Ile w historii Polski było
zwycięskich powstań?
Które, z nich było zwycięskie i
zadecydowało o zachodniej granicy
Polski po I wojnie światowej?
Kim był Ignacy Paderewski?
Czy oborniczanie przyczynili się do
odzyskania niepodległości?
Dyskusja 5 min.
Prowadzący przedstawia przygotowania i
przebieg powstania na ziemi obornickiej.
Powstanie Rady Robotniczo-
żołnierskiej
Powstanie i działania Powiatowej
Rady Ludowej
Przyjazd Paderewskiego
Podjęcie decyzji o wyzwoleniu
Obornik, krótki przebieg
poszczególnych działań oddziału
powstańczego oraz Powiatowej Rady
Ludowej.
Walki kompani obornickiej na froncie
– walki o Budzyń, Chodzież,
Czarnków,
Prelekcja 15 min.
Na podstawie materiałów źródłowych
uczestnicy odpowiadają na pytania związane
z powstaniem wielkopolskim w Obornikach. –
karata ćwiczeń 3.
Praca w Grupach 10 min
Wyznaczone osoby z grup udzielają
odpowiedzi na pytania z ćwiczenia.
Podsumowanie 5 min
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 Konspekt zajęć 2.
„Wielkopolanie po 11. Listopada 1918 r.
na przykładzie mieszkańców Obornik”
Cele:
Zapoznanie uczestników zajęć z wydarzeniami, które miały miejsce
po odzyskaniu niepodległości, (po 11 listopada 1918 r.)
Zapoznanie uczestników zajęć z organizacjami patriotycznymi
działającymi w Obornikach.
Poznanie życia oborniczan na przełomie 1918/19 r.
Harmonogram:
Treść Forma czas
Sprawy organizacyjne --------- 5 min.
Prowadzący zadaje pytania
uczestnikom:
Co przyczyniło się do odzyskania
niepodległości przez Polskę?
Dlaczego 11 listopada jest
uznawany przez Polaków za święto
„odzyskania niepodległości”
dyskusja 5 min.
Uczestnicy, próbują rozpoznać obiekty
znajdujące się na fotografiach. Karta
ćwiczeń 1.
Praca w grupach 5 min.
Prowadzący przedstawia nastawienie
Polaków na terenie zaboru pruskiego
po wybuchu rewolucji.
Powstawanie Rad robotniczo-
żołnierskich,
Powstawanie organizacji
patriotycznych – skauting,
towarzystwo gimnastyczne „sokół”
bractwo kurkowe, towarzystwo
śpiewacze etc.
Przygotowanie do zbrojnego
wystąpienia przeciwko zaborcy.
Rola I. Paderewskiego w
odzyskanie Niepodległości.
prelekcja 15 min.
Uczestnicy w grupach rozwiązują
krzyżówkę – karta ćwiczeń 2.
Praca w grupach 10 min
Podsumowanie zajęć. 5 min.
Temat do przemyślenia po zajęciach:
„Czy powstanie na terenie Wielkopolski było potrzebne, jak wyglądała
by Wielkopolska i Polska, gdyby te wydarzenie nie miało miejsca.”
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Konspekt zajęć 3.
„Powstanie Wielkopolskie”
Cele:
Przestawienie uczestnikom zajęć – faktów o powstaniu
wielkopolskim,
Treść Forma Czas. Sprawy organizacyjne 5 min
Prowadzący zadaje uczestnikom zajęć
pytania:
Co to jest powstanie oraz jakie
znają powstania w historii
Polski,
Które z wymienionych powstań były
zwycięskie?
dyskusja 5 min
W krótkim filmie przedstawiono:
przyczyny, przygotowania, przebieg
oraz skutki Powstania Wielkopolskiego
Pokaz filmowy 55 min
Uczestnicy w grupach przygotowują
scenkę z Powstania Wielkopolskiego
Praca w grupach 10 min.
Uczestnicy zajęć przedstawiają
chronologicznie przygotowane scenki,
odtwarzając w ten sposób przebieg
powstania.
teatrzyk 10 min.
Podsumowanie zajęć 5 min.
Źródło:
Film „Zapomniane Powstanie”
http://www.youtube.com/watch?v=z6-poUU6Rac
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Konspekt zajęć 4.
„ Postacie Powstania Wielkopolskiego na ziemi
obornickiej”
Cele:
Zapoznanie uczestników zajęć z ważnymi postaciami powstania
wielkopolskiego w Obornikach
Harmonogram:
Treść Forma Czas
Sprawy organizacyjne ----------------- 5 min.
Zadanie uczestnikom
zajęć pytania. Czy
wiedzą kim był Taczak,
Dowbór-Muśnicki,
Paderewski, Piłsudski,
Korfanty,
Zadaje pytanie czy znają
oborniczan, którzy
podobnie jak wymienieni
panowie wcześniej
dokonali czegoś
w odzyskaniu
niepodległości.
dyskusja 8 min
Prowadzący w krótkim
wykładzie przedstawia
następujące postacie:
Wiktor Mędlewski,
Stanisław Jordan, Ksiądz
Schmidt, Mazer, dr
Stefanowicz, Smorawski,
Dolacki
Prelekcja 12 min
Na podstawie mat.
Źródłowego uczestnicy
odpowiadają na pytania
karta ćwiczeń nr 2,
15 min.
Podsumowanie zajęć 5 min
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
VII. Wybrane groby powstańców na cmentarzu
parafialnym w Obornikach
Podporucznik Józef Boch
Powstaniec Wielkopolski
(1887-1979)
(kwatera 7, rząd 11, 16 grób od prawej strony)
Stanisław Ratajczak
Powstaniec Wielkopolski
(1898-1978)
(kwatera 7, rząd 11, grób 14 od prawej
strony)
Stanisław Nowicki
Powstaniec Wielkopolski
Walczył pod Czarnkowem
(24.04.1878-08.05.1967)
(kwatera 6, rząd 4, 2 grób od lewej strony)
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Edwin Robakowski
Powstaniec Wielkopolski
Major WP
(17.09.1895-19.02.1973)
( 8 kwatera, 11 rząd, 13 grób od lewej strony)
Walenty Chudy
Powstaniec Wielkopolski
Uczestnik I i II wojny światowej
Odznaczony krzyżem oficerskim O.O.P
(02.02.1900-31.12.1988)
( 12 grób od lewej strony w 11
rzędzie, w 8 kwaterze)
Grabowski Jan
Powstaniec Wielkopolski
(08.05.1901-14.03.1972)
(kwatera 7, rząd 4, 9 grób od prawej
strony)
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Anastazy Stepka
Powstaniec Wielkopolski – szeregowy,
członek kompani obornickiej, pełnił
funkcję telegrafisty; plutonowy podczas
walk o Czarnków
(2.08.1895-19.02.1983)
( kwatera 4, rząd 1, 17 grób od lewej
strony)
Jan Biedny
Powstanie Wielkopolski, członek kompani
obornickiej,
walczył pod Czarnkowem
(17.06.1898-18.03.1969)
(kwatera 8, rząd 11,6 grób od lewej strony)
Franciszek Jaworski
Powstaniec Wielkopolski, walczył pod
Czarnkowem
(03.10.1900 – 11.01.1975)
(kwatera 2, rząd 9 grób 28 od prawej
strony)
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Józef Kaczmarek
Powstaniec Wielkopolski, walczył pod Czarnkowem
(1879-1967)
( kwatera 3, rząd 4, 7 grób od prawej strony)
Stanisław Leszczyński
Powstaniec Wielkopolski, walczył pod
Czarnkowem
(26.01.1891-06.01.1954)
(kwatera 3, rząd 6, grób 25 od lewej strony)
Franciszek Maćkowiak
Powstaniec Wielkopolski, walczył pod
Czarnkowem
(03.08.1887 – 17.04.1963)
(kwatera 3, rząd 7, grób 1 od prawej strony)
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
Jan Krajewski
Powstaniec Wielkopolski, walczył pod
Czarnkowem.
(15.04.1900 – 23.02.1978)
(kwatera 3 rząd 4, grób 11 od prawej strony)
Powstaniec Wielkopolski
( 8 kwatera, 1 rząd 15 grób od lewej strony)
Powstaniec Wielkopolski
( 8 kwatera, 1 rząd, 14 grób od lewej strony)
Poradnik historyka Regionu Ziemi Obornickiej –
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919
VIII Źródła:
www.27grudnia.pl
www.poznań.pl/powstanie
www.oborniki.com.pl
http://www.youtube.com/watch?v=z6-poUU6Rac
„DZIEJE POWSTANIA WIELKOPOLSKIEGO W POWIECIE OBORNICKIM I NAD NOTECIĄ”
Alfred Kucner.