Transcript
  • A N O N I M

    D Z I E J E P I E R W S Z E J K R U C J A T Y a l b o

    C Z Y N Y F R A N K W I P I E L G R Z Y M W J E R O Z O L I M S K I C H

    Edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl

    Mail: [email protected]

    MMIII

  • OPOWIE PIERWSZA OD POCZTKW WYPRAWY A DO BITWY NAD WARDAREM, CZYLI OD KOCA ROKU 1095 DO LUTEGO

    1097 ROKU

    1. Przygotowania do wyprawy. 2. Wymarsz krzyowcw Piotr Eremita w Konstantynopolu Pierwszy atak Turkw Rze w Kiwotos. 3. Krzyowcy i pielgrzymi Przybycie Gotfryda do Konstantynopola Wojska cesarskie atakuj krzyowcw. 4. Bomund przyjmuje znak krzya Wyprawa pod jego dowdztwem Normanw zwanych take Longobardami z Woch poudniowych Przybycie do Adrianopola Marsz do brzegw Wardaru.

    1. Gdy zbliy si czas, ktry Pan Jezus codziennie wiernym oznajmia w Ewangelii, mwic: Jeli kto chce za mn i, niech sam siebie zaprze i wemie krzy swj a naladuje mnie", uczyni si ruch niemay we wszystkich krainach Galii 1, aby kady czystego serca i myli, ktry pragnie poda wedug wskaza Pana i wiernie za nim nie krzy, nie opni spiesznego ruszenia do witego Grobu.

    Apostolski zatem rzymskiej stolicy zwierzchnik Urban II2 zwoa natychmiast biskupw, opatw 1 Sprawa krucjaty poruszya Francj po soborze w Clermont (listopad 1095), czego autor wyranie nie opisuje. 2 Urban II, papie, panowa od r. 10881099.

  • i ksiy z krajw zaalpejskich, rozpoczynajc z nimi poufne narady i wydajc rozkazy3. Powiedzia te, e ktokolwiek chce zbawienia duszy, nie moe si waha, ale ma kornie i drog Pana, a jeeli popeni grzechy, miosierdzie Boe zmaz je. Doda take apostolski zwierzchnik: Bracia, wiele wypadnie wam cierpie w imi Chrystusa: i ndz, i bied, niewygody, gd, pragnienie i inne tego rodzaju przykroci, jak to Pan powiedzia do swych uczniw: "Nie wahajcie si i przed ludmi;, daj. wam gos i mow a nastpnie otrzymacie sowit odpat".

    Ta mowa rozchodzc si z wolna po wszystkich krainach i prowincjach Galii sprawia, e Frankowie syszc owe sowa zaczli gorliwie nosi na swym prawym ramieniu znak krzya, stwierdzajc, i jednomylnie chc i w lady Chrystusa, aby dziki temu wybawionymi zosta od mocy piekielnych.

    2. I tak Galowie niedugo opucili swe siedziby i powoali trzy oddziay galijskie: jeden ruszy przez Wgry pod Piotrem Eremit 4 i pod ksiciem Gotfrydem 5 i jego bratem Baldwinem6 i z Baldwinem hrabi Monsu 7. Ci znakomici rycerze

    3 Urban II przyby do Burgundii w r. 1095. W listopadzie tego roku zwoano synod w Clermont postanawiajc zorganizowa pierwsz wypraw krzyow na Bliski Wschd.

    4 Piotr Eremita albo Pustelnik, urodzony w Amiens (zmar ok. 1115), na pocztku pierwszej wyprawy krzyowej posiad wielkie znaczenie jako kaznodzieja.

    5 Gotfryd de Bouillon, od r. 1089 ksi Dolnej Lotaryngii, wdz pierwszej krucjaty, ogoszony krlem Jerozolimy w r. 1099.

    6 Baldwin (Baudouin) ksi Edessy, a pniej krl Jerozolimy. 7 Baldwin (Baudouin) z Monsu lub z Monte.

  • i wielu innych nie znanych mi poszli do Konstantynopola drog kiedy wytyczon przez Karola Wielkiego, znakomitego wadc Frankw8.

    Wspomniany Piotr trzeciego sierpnia doszed pierwszy9 do Konstantynopola, a z nim razem wiksza cz Germanw. Tam zczy si z Longobardami10 i wielu innymi i tym cesarz 11 da opatrzenie, jakie byo moliwe do otrzymania w miecie, i nakaza im: Nie przekraczajcie ramienia Bosforu, zanim nie przyjdzie wikszo wojsk chrzecijaskich, bo nie jestecie tak silni, abycie mogli zwyciy Turkw". Tymczasem owi chrzecijanie prowadzili si le, gdy zburzyli i podpalili paace w miecie, rabowali ow, ktrym kocioy byy pokryte, i sprzedawali go Grekom. A wreszcie cesarz rozgniewany nakaza im przeprawia si poza cienin.

    Gdy przeprawili si, nie przestali popenia wszelkich zbrodni, palc i rabujc domy i kocioy. Nareszcie doszli do Nikodemii12, gdzie rozdzielono Longobardw i Alemanw od Frankw, bo tych rozpieraa pycha. Longobardowie wybrali naczel-

    8 W redniowieczu wierzono, e Karol Wielki zbudowa drog prowadzc z Europy zachodniej a do Konstantynopola.

    9 Inni krzyowcy dotarli jeszcze wczeniej do Konstantynopola. 10 Przez Longobardw (a nie Lombardw) autor rozumia

    Normanw, jacy w swych wyprawach dotarli a do Woch poudniowych i Sycylii i tam osiedli.

    11 Cesarz imperium bizantyskiego Aleksy I z dynastii Kom-menw (10811118).

    12 Nikodemia, obecnie Ismid, miasto w pnocno-zachodniej Turcji nad morzem Marmara.

  • nika zwanego Rajnaldem, Alemani uczynili to samo, wkroczywszy do Rumenii13, przez cztery dni szli ku miastu Nicei14, a doszedszy do zamku zwanego Egzerogorgo, opuszczonego przez zaog, zajli go i znaleli tam do ywnoci, wina, misa i mnstwo rnych zapasw.

    Turcy dowiedziawszy si, e chrzecijanie s w zamku, rozpoczli jego oblenie. Przed bram zamku bya fontanna, a u podstawy zamku rdo czystej wody, i tu wyszed Rajnald na spotkanie oblegajcych. Turcy przybyli w dniu w. Michaa, a dopadszy Rajnalda i jego towarzyszy, wielu z nich zabili. Reszta schronia si do zamku, ktry nastpnie Turcy obiegli odcinajc mu wod. A nasi tak dalece cierpieli z powodu pragnienia, e otwie-rali yy swoich koni i osw, pijc ich krew. Inni wrzucali pasy i pachty do latryn i w ten sposb Wprowadzali wilgo do ust. Inni oddawali mocz w rce drugiego i pili natychmiast. Inni grzebali si w wilgotnej ziemi i pokrywali ziemia piersi, dla zmniejszenia pragnienia. Biskupi i ksia pocieszali naszych i podtrzymywali ich na duchu.

    Te udrki trway dni osiem, a potem naczelnik Alemanw umwi si z Turkami, e odda im swoich towarzyszy. Pod pozorem, e idzie walczy, uciek

    13 Rumeni lub Romani, inaczej Ikoni, nazywali Turcy kraje w rodkowej Azji Mniejszej poddane od r. 1071 sutanowi Rumu. Grecy bizantyscy przejli od nich t nazw, czsto w redniowieczu wywodzon bdnie od Romy Rzymu.

    14 Nicea lub Nicena, obecnie Isnik, miasto na poudnie od Nikodemii.

  • od nich, a z nim wielu innych. Ci wszyscy, ktrzy odmwili zaparcia si Pana, skazani zostali na mier, inni ywcem wzici i podzieleni zostali jak trzoda. Jeszcze inni suyli za cel Turkom, ktrzy strzelali do nich z lukw. Niektrych sprzedano lub rozdarowano jak zwierzta. Jedni zapro-wadzili niewolnikw do swych domw, inni do Korosanu 15, do Antiochii, do Aleppo, wszdzie gdzie mieszkali Turcy. I ci byli pierwsi, ktrzy dostpili mczestwa w imi Chrystusa.

    Wreszcie Turcy dowiedzieli si, e Piotr Eremita i Walter Bez Mienia16 przebywaj w Kiwotos lecym w gr od miasta Nicei. Tam wic udali si z wielk radoci, aby ich zabi i wszystkich, co z nimi byli. Podczas gdy oni szli, dowiedzia si Walter wraz z towarzyszami, e bd rycho zamordowani przez Turkw. Co do Piotra Eremity, to zawrci on do Konstantynopola, nie bdc w stanie opanowa tej rnorodnej gromady, ktra nie chciaa kogokolwiek sucha. Napadli na nich Turcy i jednych znaleli picych, innych nagich, a wszystkich zabijali. Pewien ksidz odprawiajcy wanie msz umczony zosta przy otarzu. Ci, ktrym udao si zbiec, schronili si do Kiwotos. Niektrzy woleli rzuci si do morza, inni schro-

    15 Korosan w pnocnym Iranie by wanym orodkiem si tureckich, zdobytym przez nich okoo r. 1040. Jednake pod t nazw rozumia autor oglnie kraje i sutanaty wschodnie.

    16 Gautery lub Walter bez Mienia pochodzi z Nadrenii i by awanturniczym przywdc bandy pielgrzymw, ktrzy doszli do Konstantynopola przed Piotrem Eremit.

  • nili si do lasw i w gry. Ale Turcy wpdzali ich do zamku i gromadzili drzewo, by spali ich wraz z miastem.

    Tymczasem chrzecijanie mieszkajcy w miecie rzucili ogie na stosy drzewa, a pomienie zwrciy si przeciw Turkom palc niektrych, a naszych Bg ocali od poogi. W kocu Turcy wzili wszystkich ywcem, podzielili ich, jak to ju poprzednio zrobili, rozrzucajc ich na rne kraje, jednych do Korosanu, innych do Persji. Te wypadki zdarzyy si w padzierniku.

    Na wiadomo, e Turcy rozbili naszych, cesarz okaza niemae zadowolenie wydajc rozkaz, by mogli wrci przez Bosfor. Gdy skoczy si odwrt, odebra irn ca ich bro.

    3. Druga cz wojsk przesza Slawoni17 pod wodz Rajmunda z krainy w. Idziego18 oraz pod Ademarem biskupem podeskim 19. Trzecia za cz wojska posza staroytn drog na Rzym20. Tu byli Bomund 21 i Ryszard z pryncypatu Saler-

    17 Dzisiejsza Chorwacja, a take Serbia byy lennami Bizancjum. Sawonia (Sclavinia) to cz Chorwacji, kraj midzy Saw i Draw, ktry nalea od koca XI w. do Wgrw.

    18 Rajmund z hrabstwa w. Idziego (na poudniu Francji, koo Nimes) panowa w Tuluzie jako udzielny hrabia.

    19 Ademar z Monteuil by biskupem Puy; by mianowany legatem przez papiea Urbana II.

    20 Przez Rzym, a potem Morzem rdziemnym, wioda tradycyjna droga pielgrzymw do Ziemi w.

    21 Bomund by synem Roberta Giskarda i jego pierwszej ony i ksiciem Tarentu. Nasz autor znajdowa si w jego armii i by do niego, jako do swego dowdcy, szczeglnie przywizany. Wymarsz jego oddziau opisuje dalej.

  • na22 i tamtejszy hrabia, Robert z Flandrii 23, Robert z Normandii24, Hugo zwany Wielkim25, Erard z Pusaty26, Aszard z Monmertlu27, Izard z Muzonu 28 i wielu innych. Przybyli z kolei do Brindisi, do Bari lub do Otrantu 29.

    Hugo Wielki i Wilhelm syn markiza, zwany Dobrym30, wsiedli na okrt W Bari i przepynli morzem do Durazzo, a wtedy gubernator tamtejszy dowiedziawszy si, e obaj ci zacni mowie odpywaj, powzi w swym sercu zy zamys. Uwizi ich i wysa do Konstantynopola przed oblicze cesarza, aby zaprzysigli mu wierno.

    Tymczasem ksi Gotfryd, wdz wszystkich rycerzy, przyby do Konstantynopola z wielk armi na dwa dni przed Boym Narodzeniem (1096). Rozoy si obozem pod miastem, a wtedy zdradziecki cesarz kaza umieci go na jednym

    22 Robert z Flandrii, kuzyn Bomunda, syn Wilhelma Zdobywcy obj hrabstwo Salerna na poudniu Woch. Uywa tytuu hrabiego Pryncypatu.

    23 Robert II, syn Roberta, hrabia Flandrii od r. 1093. 24 Robert, hrabia Normandii od r. 1087. 28 Hugo zwany Wielkim by bratem krla Francji Filipa I. 26 Erard, pan na Puisset koo Janville. 27 Aszard z Montmertle albo Momelonu koo Trevoux, aby mc

    wzi udzia w wyprawie, odda w zastaw swe dobra klasztorowi Benedyktynw w Cluny (ob. str. 119).

    28 Izard, hrabia Muzonu w Ardenach. 29 Byy to gwne porty na Adriatyku, z ktrych pyny okrty do

    Grecji i na Wschd. 30 Wilhelm by bratem Tankreda i siostrzecem Roberta Giskarda, a

    kuzynem Bomunda z Tarentu. Nazywano go Dobrym Hrabi.

  • z przedmie. Gdy ksi otrzyma kwater, wysya co dzie onierzy nakazujc im rwnoczenie, aby przywozili siano i wszystko, co potrzebne koniom. onierze byli pewni, e bezpiecznie mog i tam, gdzie si im podoba, a tymczasem cesarz Aleksy nakaza Seldukom i Pieczyngom bdcym na jego subie, aby onierzy Gotfryda atakowali i zabijali. Dowiedziawszy si o tym Baldwin, brat ksicia, rozpocz napastnikw ciga i dopad ich, gdy zabijali jego ludzi. Odwanie zaatakowa ich i z pomoc Bo zwyciy. Wzi take w niewol szedziesiciu z nich, cz z nich straci, a reszt przyprowadzi do ksicia, swego brata.

    Gdy tylko usysza o tym cesarz, wpad w wielki gniew. Ksi, widzc t zo cesarsk, opuci ze swymi ludmi przedmiecie i zaoy obz pod murami miasta. Z nadejciem wieczoru nieprzyjazny cesarz nakaza swym wojskom, aby uderzyy na ksicia i jego chrzecijan. Ksi pokona onierzy cesarskich na czele wasnych oddziaw Chrystusowych. Zabi siedmiu przeciwnikw i ciga pozostaych a do bram miasta. Wrciwszy do obozu, przebywa tam pi dni31, a nastpnie zawar pokj z Cesarzem. Ten owiadczy, e mu przekazuje rami w. Jerzego32 i zgodzi si, aby zaopatrywa si w zapasy jakie s w Konstantynopolu, a rwnoczenie, aby zbiera jamuny, zapewniajce utrzymanie najbiedniejszym.

    31 Od 13 do 18 stycznia 1097. 32Relikwie w redniowieczu, zawsze umieszczone w kosztownych

    zotniczych oprawach, byy rodzajem lokaty kapitau.

  • 4. Ze swej strony zwyciski Bomund, ktry oblega Amalfi od strony koo mostu Skafardi33 syszc, e niezliczone iloci chrzecijaskiego ludu Frankw przybyy w drodze do Paskiego Grobu i gotowe bi si z poganami, zacz zrcznie dowiadywa si jak broni walcz oni, jakich uywaj znakw Chrystusowych ruszajc w drog, i jakie okrzyki wznosz, gdy id do boju. Odpowiedziano mu W tym samym porzdku, e uywaj zwyczajnej broni do walki, e na ramieniu lub na obu ramionach wyszyte maj krzye i e ich hasem jest Bg tak chce!Bg tak chce!" woane przez wszystkich jednym gosem. Poruszony Duchem witym Bomund zarzdzi, aby z kosztownego jego paszcza kawaki pocite w ksztat krzya rozdano.

    Za czym dua cz rycerzy, ktrzy obiegli miasto, z zapaem zwrcia si do Bomunda tak, e Roger zosta prawic sam. Powrci na Sycyli, bola i cierpia z powodu utraty swego wojska.

    Gdy przyby do swoich posiadoci34, rycerz Bomund pilnie gotowa si do drogi do W. Grobu. W kocu przeprawi si przez morza razem ze

    33 Amalfi, wwczas bogate portowe miasto w pobliu Salerno nad Morzem Tyreskim we Woszech. Bomund w r. 1096 prowadzi tam oblenie na czele normandzkich oddziaw. Jeszcze wczeniej, w latach 10811084, bra udzia w wyprawie przeciw bizantyskiemu cesarstwu, zdobywajc port Durazzo (dzi w Albanii). W tym miejscu Anonim opisuje organizowanie przez Bomunda oddziaw zoonych z Normanw woskich.

    34 Bomund panowa w Apulii nad miastami Tarentu, Orante, Gallipoli.

  • swym wojskiem, a z nim udali si: syn markiza Tankred, ksi Ryszard i jego brat Rajnulf, Robert z Ansy, Herman z Cannes, Robert z Surdawalu, Robert syn Tostana, Hunfred syn Radulfa, Ryszard syn hrabiego Rajnulfa, hrabia Russinolo razem z brami, Bello z Chartres, Alberedyn z Cagnano i Onfredy z Gry Skabijskiej35. Wszyscy oni wyruszyli w orszaku Bomunda i zatrzymali si w Bugarii36, gdzie znaleli w obfitoci zboe, wino i wszelk ywno.

    A potem zeszli do doliny Adrianopolitaskiej 37, gdzie zobaczyli cale swe wojsko przechodzce przez rzek. Zatem Bomund zwoa narad ze swym wojskiem, dodajc odwagi swoim, napominajc ich, aby byli dobrzy i agodni, i aby nie upili ziemi nalecej do chrzecijan i aby nic nie zabierali prcz ywnoci koniecznej dla ycia.

    I tak idc przez kraj peen obfitoci od siedzib do siedzib, od grodu do grodu, przyszlimy do Kastorii38 gdzie witowalimy uroczycie Boe Narodzenie. Przebywalimy tam wiele dni i szu-

    35 Wymienieni rycerze pochodzili z rodw normandzkich najedcw, panujcych na poudniu Woch.

    36 Pastwo Bugarii pod panowaniem Bazylego II rozcigao si wwczas od bram Konstantynopola poprzez Macedoni a do Adriatyku.

    37 Adrianopol (obecnie Edirne) na granicy Turcji europejskiej z Bugari i Grecj.

    38 Kastoria bya fortec na pwyspie jeziora tej nazwy. Wojsko Bomunda skierowao si na poudnie. W tym miejscu Anonim, po raz pierwszy piszc w liczbie mnogiej, tym samym okazuje, e nalea do wyprawy Bomunda.

  • kalimy zaopatrzenia, ale ludno tamtejsza nie chciaa nam nic da, poniewa nam nie dowierzaa. Nie wierzyli, e jestemy pielgrzymami, ale sdzili, e chcemy zaj ich ziemi i ich zabi. Zatem bralimy woy, konie i osy i wszystko, co napotkalimy. Po opuszczeniu Kastorii, doszlimy do Pelagonii, gdzie lea grd heretycki, ktry zaatakowalimy ze wszystkich stron, a wpad w nasze rce. Podoywszy ogie spalilimy miasto wraz z jego mieszkacami 39.

    Potem doszlimy do rzeki Wardaru40. Pan Bomund poszed dalej ze swymi ludmi, lecz nie ze wszystkimi, gdy hrabia Russinolo pozosta tam wraz ze swymi brami. Nadcigno wojsko cesarskie atakujc hrabiego razem z jego brami i wszystkich, co byli przy nim.

    Dowiedziawszy si o tym Tankrcd41 wrci a rzuciwszy si W rzek przepyn ja wpaw razem z towarzyszami. Dwa tysice ludzi42 podobnie skoczyo do rzeki idc ladem Tankreda. Napotkali Turkw i Pieczyngw walczcych przeciw naszym, zaatakowali ich mnie i zwyciyli, a wziwszy pewn liczb w niewol, sptanych przyprowadzili przed pana Bomunda, ktry im powiedzia: Dla-

    39 Idzie tu zapewne o jak koloni sekty manichejskiej w Macedonii. 40 Rzeka Wardar koo Salonik (w pln. Grecji).

    41 Tankred, syn Eugeniusza Dobrego, siostrzeniec Roberta Giskarda.

    42 Przecitny stan wikszego oddziau krzyowcw wynosi dwa tysice ludzi.

  • czego nieszczni zabijacie to moje wojsko chrze-cijaskie? Nie prowadz adnej zwady z waszym cesarzem!". Na to oni odrzekli: Nie moemy czyni inaczej. Jestemy na odzie cesarskim i wszystko, co nam rozkae, musimy wykona". Wtedy Bomund pozwoli im odej nie karzc ich.

    Ta bitwa odbya si czwartego dnia w tygodniu Wielkiego Postu. Niech bdzie Bg bogosawiony. Amen.

  • OPOWIE DRUGA OD BITWY NAD WARDAREM DO ZDOBYCIA NICEI, CZYLI OD

    18 LUTEGO DO 19 CZERWCA 1097 ROKU

    5. Pochd Normanw z Woch Wyjazd Bomunda do Konstan-tynopola. 6. Wodzowie krzyowcw u cesarza Spory z cesarzem o przysig. 7. Przybycie pod Nice. 8. Oblenie tego miasta Turkmeni bizantyscy atakuj Nice od strony jeziora Zdobycie.

    5. Nieszczsny cesarz wyprawi razem z naszymi posami i swojego, ktrego wysoce powaa tytuujc go palatynem po to, bymy szli bezpiecznie przez Wszystkie ziemie, a dojdziemy do Konstantynopola. Kiedy przechodzilimy koo cesarskich miast, palatyn dawa rozkazy mieszkacom, aby dostarczali nam ywnoci, jak to czynili i inni, o ktrych wspomnielimy. Niemniej wszyscy tak obawiali si silnego wojska Bomunda, e nikomu z naszych nie pozwolili wchodzi poza mury ich miast. Kiedy jednego razu chcieli nasi zdoby i zaj pewien grd, jako e posiada mia dostatek wszelkich zapasw, prawy m Bomund nie zgodzi si na to zarwno ze wzgldu na stosowanie sprawiedliwoci wobec chrzecijaskiego kraju, jak i ze wzgldu na zaufanie cesarza. Gniewa si te wielce na Tankreda i wielu innych. Wypadek ten

  • zdarzy si wieczorem. Nastpnego dnia rano zobaczono procesj mieszkacw z krzyami w rku, ktrzy przyszli do Bomunda, a on przyj ich yczliwie i nakaza im z ufnoci powrci do domu.

    Doszlimy potem do miasta nazywanego Serr 1 i tam rozbilimy namioty, znajdujc pod dostatkiem ywnoci wystpujcej w tej porze roku. Tu Bomund zawar ugod z dwoma palatynami, a dla pozyskania ich przyjani, jak rwnie aby zachowa nietykalno kraju, rozkaza zwrci wszystkie zwierzta, jakie nasi zrabowali. Wreszcie przybylimy do miasta Rusy2. Tu lud grecki wy-leg radonie ku nam, cieszc si ze spotkania z panem Bomundem i przynoszc nam peno zaopatrzenia. Zwinlimy nasze namioty w Wielk rod Postu. Tame pan Bomund opuci ca armi i wziwszy z sob nieliczny poczet jedcw uda si do Konstantynopola, aby naradzi si z cesarzem.

    Tankred pozosta jako gowa tego wojska Chry-stusowego, a widzc pielgrzymw rabujcych ywno postanowi, aby oni zeszli z gwnej drogi i tam ludzi poprowadzi, gdzie ywi si mogli z atwoci. Doszli zatem do doliny obfitujcej w ywno potrzebn dla ciaa. witowalimy te Zmartwychwstanie Paskie jak najnaboniej.

    6. Cesarz powiadomiony przez czcigodnego Bo-munda, e przybywa do niego, kaza go przyj

    1 Serra, miasto w Macedonii wschodniej po drodze do Salonik, ktre zdaje si, byy zajte przez Bomunda maszerujcego na Konstantynopol.

    2 Rusa (obecnie Ruskioi) w dawnej Tracji.

  • zaszczytnie. Goci go poza miastem 3. Po ugoszczeniu Bomunda cesarz posa do niego zaproszenie na poufn rozmow. W tym spotkaniu wzi rwnie udzia ksi Gotfryd wraz z bratem, a potem przyby do miasta i pan na hrabstwie w. Idziego. Cesarz zaniepokojony a take gniewny pyta, jak mg Bomund tak podstpnie i zdradliwie postpi z onierzami chrzecijaskimi. Jednak dziki asce Boskiej ani w cesarz, ani jego ludzie nie znaleli sposobnoci, by im szkodzi. W kocu wszyscy wysokiego urodzenia mowie, jacy byli tylko w Konstantynopolu, zostali zwoani. W obawie e strac sw ojczyzn, po naradzie i po przyjciu rozwanych postanowie uchwalono, aby wodzowie naszych wojsk, hrabiowie i wszyscy panowie zoyli cesarzowi przysig wiernoci. Ale owi sprzeciwiali si mwic: Nie jest to godnym nas, ani nie wydaje si to sprawiedliwe, by skada cesarzowi jakkolwiek przysig. Mogoby bowiem zdarzy si, e zostaniemy zdradzeni przez starszyzn i jak wtedy naley postpi"? Mwiono take, e ludzie koniecznoci przymuszeni musz tak czy owak zda si na wol cesarsk.

    Najdzielniejszemu Bomundowi, ktrego cesarz obawia si, gdy ten niejeden raz ze swym wojskiem wychodzi poza obz, obieca cesarz, e jeeli zo przysig dobrowolnie, otrzymaj od niego

    3 Bomund zamieszka na przedmieciu stolicy w klasztorze w. Kosmy i Damiana, gdzie zazwyczaj goszczono przybyszw z krajw aciskich.

  • koo Antiochii ziemie dugoci pitnastu dni marszu i szerokoci omiu dni. I zapewni go, e jeeli bdzie wierny swej przysidze, on o swej obietnicy nie zapomni. C mogli zrobi tak dzielni i twardzi onierze? Z pewnoci znaleli si w obliczu twardej rzeczywistoci.

    Cesarz ze swej strony wszystkim naszym zapewni wiar i bezpieczestwo". Zaprzysig dalej, e pjdzie z nimi wraz ze swym wojskiem przez ldy i morza, e opatrzy wszystkie nasze szkody i, co wicej, e nie chce i nie pozwoli, aby ktokolwiek z nas pielgrzymw by molestowany czy dozna przykroci w drodze do Grobu witego". Z drugiej strony hrabia z krainy w. Idziego umieszczony zosta na przedmieciu, a armia jego pozostaa w tyle. Posa cesarz do hrabiego, aby zoy mu hod i zaprzysienie wiernoci, jak to uczynili inni. Lecz w chwili, gdy cesarz zwraca si z tym do niego, hrabia rozmyla, jak by zwyciy mg wojsko cesarskie. Ale Gotfryd i Robert oraz dwaj panowie Flandrii, a take inni ksita przedkadali mu, e byoby rzecz niegodn z chrzecijanami walczy. Rozwany Bomund doda, e jeeli kto zacznie co niegodnego wobec cesarza i jeeli bdzie przeciwstawia si temu, kto skada mu akt wiernoci, wtedy on stanie po stronie cesarza.

    A zatem hrabia, przyjmujc do wiadomoci rad swych towarzyszy, zaprzysig respektowa i ycie, i honor Aleksego, czyli zapewni, e ani on, ani ktokolwiek z jego ludzi nie bdzie na cesarza nastawa. Gdy jednak wzywano go, by zoy

  • hod, odrzek, e nie uczyni tego nawet za cen gowy. Dziao si to wtedy, gdy wojska Bomunda zbliay si do Konstantynopola.

    7. Tymczasem Tankred i Ryszard z Pryncypatu, aby dotrzyma sowa danego cesarzowi, potajemnie przebyli cienin, a wraz z nimi niemal wszyscy ludzie Bomunda. Wikszo wojska hrabiego z krainy w. Idziego opucia Konstantynopol, a hrabia mieszka tam nadal razem ze swymi ludmi. Bomund pozosta przy cesarzu rwnie, aby naradzi si z nim jak zaopatrywa wojsko znajdujce si opodal miasta Nicei4. Ksi Gotfryd za razem z Tankredem ju wczeniej uda si do Nikodemii wraz z innymi, a przebywali tam przez trzy dni. Tene ksi widzc, e nie istnieje adna inna droga, przez ktr mgby poprowadzi swe armie a do Nicei, bo t drog, jak szli pierwsi krzyowcy, nie moga i liczna armia, wysa przed sob trzy tysice ludzi zbrojnych w siekiery i w miecze, ktrym kaza poszerzy i powikszy ow drog, tak aby suy moga naszym ludziom. I tak otworzona zostaa droga poprzez olbrzymie gry. Przechodzc zostawiali po sobie krzye zrobione z elaza lub z drzewa, ustawione na podstawach, aby kierowali si nimi nasi pielgrzymi.

    I tak przyszlimy do Nicei, stolicy caej Rumenii, dnia czwartego pierwszej dekady maja 1097 roku.

    4 Bardzo wielkie byo w wiecie chrzecijaskim znaczenie Nicei, w ktrej odby si pierwszy sobr powszechny (325). Ruiny miejskich murw z dwustu basztami z IV w. zachoway si. Z ruin kociow wiele, zwaszcza po r. 1921, rozebrano.

  • Zanim przyby pan Bomund, taki panowa u nas brak chleba, e jeden bochenek kosztowa dwadziecia lub trzydzieci denarw5. Ale kiedy ju rozwany pan Bomund przyby, sprowadzi morzem obfito ywnoci. Nadesza ona z dwch stron jednoczenie i morzeni, i ldem tak, e dostatek zapanowa w wojsku chrzecijaskim.

    8. W dniu Wniebowstpienia Paskiego zaczlimy atakowa miasto ze wszystkich stron. Zaczlimy take budowa drewniane machiny i wiee, aby z nich burzy murowane baszty obronne.

    Przez dwa dni atakowalimy miasto z tak odwag i z takim zapaem, e wdarlimy si na mury. Turcy za, ktrzy byli w miecie, wysali wiadomo do tych, co przybyli na pomoc oblonym: Zblicie si odwanie i skutecznie. Wejdcie przez bram poudniow, gdy z tej strony nie znajdziecie przed sob nikogo ani nikt was nie zaatakuje".

    W sobot po Wniebowstpieniu Paskim brama ta zostaa obsadzona przez Rajmunda z hrabstwa w. Idziego oraz przez biskupa podeskiego Ademara. Hrabia, ktry przyby z drugiej strony, pod opiek Nieba i potny sw ziemsk si, na czele dzielnych wojsk zwrci si przeciw Turkom, ktrzy nas zaatakowali. Zbrojny wszdzie znakiem krzya 6 uderzy w nich ostro, pokonujc ich tak,

    5 Denar od czasw karoliskich by monet srebrn wac okoo dwch i p grama.

    6 Aluzja do znaku krzya, jakim opatrzy nie tylko zbroj, ae i tarcz, i hem, a zapewne i czerpak konia.

  • e uciekli zostawiajc wielu zabitych. Ale nowe siy tureckie przyszy w pomoc owym pierwszym, pene radoci i pewne zwycistwa niosc ze sob sznury, by nas zwizanych prowadzi do Korosanu. Przyszli weseli i zaczli schodzi z wolna ze szczytu gr. Gdy tylko stanli niej, gowy ich spady rkami naszych cite. Zawlekli nasi owe gowy a pod mury miasta, aby je tam rzuci dla przeraenia Turkw.

    Nastpnie hrabia od w. Idziego i biskup podeski naradzili si nad rodkami, jak podkopa si pod jedn z wie, stojc naprzeciw ich namiotw. Wyznaczono ludzi do tej roboty oraz dano im tarany i ucznikw, aby ich bronili. Podkopywali si pod fundamenty muru kadc tam materiay i drzewo, by je potem rozpali. Z nadejciem wieczoru wiea si zwalia, ale zeszo to a do nocy i z powodu ciemnoci nie mona byo rozpocz ataku. W cigu nocy Turcy popiesznie si zebrali i naprawili mury tak skutecznie, e o wicie nikt ju nie mg uderzy w tym miejscu.

    Oto przyby Robert hrabia Normandii i hrabia Stefan 7 i inni liczni i wreszcie Roger z Barnewilu 8. Bomund rozpocz oblenie miasta w pierwszej linii, a za nim Tankred, a potem ksi Gotfryd, potem hrabia Flandrii, a po nim Robert normandzki, hrabia od w. Idziego, a po nich biskup pode-

    7 Stefan, hrabia Blois, m Adeli crki Wilhelma Zdobywcy. Przyby pno do Konstantynopola wraz ze swym szwagrem Robertem z Normandii. Znane s jego dwa listy wysane do ony z Nicei i z Antiochii.

    8 Dzi Barneville-sur-Mer nad kanaem La Manche.

  • ski. Oblenie wok byo takie, e nikt nie mg wyj z miasta ani wej i z tego powodu stanli razem wszyscy rycerze. I kt mgby przewyszy takie wojsko Chrystusowe? Nikt, jak sdz, ani przedtem nie widzia, ani nie moe kiedykolwiek zobaczy takiego zgromadzenia rycerstwa.

    Z jednej strony miasta rozcigao si potne jezioro9 i na nim Turcy zgromadzili swe barki i wypywali i wracali z ywnoci, drzewem i innymi zapasami. Nasi wodzowie zatem wysiali posw do Konstantynopola, aby prosili cesarza o doprowadzenie odzi a do Sywtodu, gdzie znajduje si port, i aby wysa woy juczne, ktre by przeszy wzgrza i lasy a w poblie jeziora. To zostao z kolei wykonane, a cesarz wysa rwnoczenie wasne oddziay turkmeskie. W dniu, w ktrym nadeszy odzie, nie chciano natychmiast spuci ich na wod. Dopiero w nocy zepchnli je na wody jeziora dobrze uzbrojeni Turkmeni. O wicie zobaczono owe statki, ustawione szeregiem na jeziorze i kierujce si ku miastu. Turcy widzc to byli zdumieni, nie wiedzieli bowiem, czy maj przed sob swoich ludzi, czy cesarskich. Kiedy poznali, e maj do czynienia z onierzami cesarskimi, ogarn ich strach miertelny i zaczli paka i rozpacza. Frankowie zasi cieszyli si i chwalili Boga.

    Turcy widzc nastpnie, e ze strony swoich na adn nie mog liczy pomoc, wysali poselstwo do cesarza owiadczajc, e poddadz miasto

    9 Jezioro Askaskie pooone na poudnie od Nicei.

  • dobrowolnie, jeeli bdzie im Wolno wyj razem z ich kobietami, dziemi i ze wszystkimi ich ruchomociami. Cesarz za z prnoci i faszu rozkaza, aby swobodnie i bez lku udali si do niego do Konstantynopola, i to z caym zaufaniem. Co miao przemylnie suy, aby ich mie gotowymi do walki i przeszkd wobec Frankw.

    Cae oblenie trwao siedem tygodni i trzy dni. Wielu z naszych dostpio mczestwa i peni radoci i pogody oddali Bogu swe dusze. Midzy ubogimi wielu zmaro z godu w imi Chrystusa. Doszli tam do nieba, otrzymujc szat mczestwa, Woajc jednym gosem: Pomcij Panie nasz krew, jaka przelana zostaa dla Ciebie, ktry jest bogosawion i chwalony na wieki wiekw. Amen".

  • OPOWIE TRZECIA O MARSZU KRZYOWCW PRZEZ AZJ MNIEJSZ

    W CZERWCU I W LIPCU 1097 ROKU

    9. Podzia si krzyowcw na dwie armie Bitwa pod Dorylejami Bitno Turkw.

    9. Kiedy Nicea poddaa si, a Turcy przenieli si do Konstantynopola, cesarz by ogromnie zadowolony, e takie miasto stoeczne poddano jego wadzy i nakaza, aby biednym w jego pastwie rozda jak najwiksze jamuny.

    Nastpnie pierwszego dnia po naszym wyjciu z Nicei, doszlimy do pewnego mostu, gdzie zatrzymalimy si przez dwa dni. Trzeciego dnia, zanim wit zajania, podnieli si nasi i jeszcze wrd nocy ruszyli, nie trzymajc si jednej drogi, lecz podzielili si na dwa oddziay, zachowujc odlego od siebie dwch dni marszu.

    Pierwszy oddzia prowadzi Bomund i Robert z Normandii oraz rozwany Tankred i inni. W drugim oddziale znajdowa si Rajmund z hrabstwa w. Idziego, ksi Gotfryd, Ademar biskup podeski, Hugo Wielki i Robert hrabia Flandrii.

  • Trzeciego dnia uderzyli Turcy gwatownie na wojsko Bomunda i tych, ktrzy z nim byli. Ustawicznie zaczepiali onierzy, rzucali przezwiska i wrzeszczeli jakie diabelskie sowa, nic wiadomo co znaczce w ich jzyku 1. Jako mdry dowdca, nakaza Bomund, widzc owe niezliczone szeregi tureckie woajce demoniczne przeklestwa, aby rycerze zsiedli z koni i ustawili warowny obz. Zanim zosta on ustawiony, Bomund rzek do wojska: Wodzowie i dzielni onierze Chrystusa! Oto czeka nas bitwa trudna zewszd. Nieche to cale rycerstwo ruszy dzielnie przeciwko wrogom, a piechota nieche ustawi mdrze i szybko obz" 2. Kiedy ju wszystko zostao dokonane, Turcy otoczyli nas ze wszystkich stron 3 szarpic nas, strzelajc do nas z kusz, rzucajc wczniami z zadziwiajcej doprawdy odlegoci. My jednak, chocia wydawao si, e nie jestemy w stanie opiera si im, ani wytrzyma zalewu tak wielkiej iloci nieprzyjaci, przeciwstawialimy si oywieni jednym duchem. Nasze kobiety byy nam w owych dniach wielk pomoc przynoszc wod do picia walczcym i umacniajc w obronie walczcych4.

    1 Zapewne by to tradycyjny okrzyk Allah Akbar" (Bg jest wielki). 2 Z powyszego opisu zaoenia obozu dowiadujemy si, jaka rola

    przypadaa pieszym onierzom. 3 Pole bitwy nazywao si Dorylajon w okolicy miejscowoci zwanej

    obecnie Eskisehir. 4 Okazuje si, e posuwajcym si wojskom towarzyszyy gromadnie

    kobiety przygotowujce jedzenie.

  • Mdry Bomund nie omieszka wysa do innych rycerzy (tj. do hrabiego z krainy w. Idziego, do ksicia Gotfryda, do Hugona Wielkiego i do biskupa podeskiego i do wielu innych onierzy Chrystusowych), aby spiesznie ku bitwie nadcignli z pomoc. Donis co nastpuje: Jeeli chcecie wzi udzia w walce, przybdcie rycho". Zasi ksi Gotfryd, znany ze swej miaoci i odwagi, potem Hugo Wielki, razem ze swymi zastpami przybyli natychmiast, a po nich Rajmund z hrabstwa w. Idziego wraz z duym wojskiem.

    Dziwili si nasi, skd moe si wzi podobna ilo Turkw, Saracenw i innych ludw, niemoliwa do obliczenia, bo wszystkie gry, pagrki, doliny, wszystkie doliny zewntrz i wewntrz byy pokryte tym wykltym nasieniem. Zwoano poufne zebranie, na ktrym po modlitwie i naradzie uchwalono: Na wszelki sposb bdcie ufni w wiar Chrystusa i zwycistwo witego Krzya, gdy dzisiaj, jeli tylko podoba si bdzie Bogu, wszyscy staniecie si zwycizcami".

    Na polu bitwy wojskiem naszym dowodzili: na lewym skrzydle mdry Bomund, Robert z Normandii, rozwany Tankred, Robert Anseski, Ryszard z Pryncypatu. Biskup podeski przyby przez gry z innej strony, by zaskoczy niewiernych Turkw. Na prawym skrzydle znajdowa si ksi Gotfryd, obok dzielny rycerz hrabia Flandrii i Wiel-ki Hugo i wielu innych, ktrych imion nie pomn.

    Natychmiast po zblieniu si naszego rycerstwa Turcy, Arabowie, Saraceni i Angulanie i inne narody barbarzyskie ucieky poprzez grskie w-

  • wozy i przez rwniny. Wielu byo Turkw, Persw, Paulicjanw, Saracenw, Angulanw5 i innych jeszcze pogan, ktrych liczba wynosia trzysta i szedziesit tysicy, oprcz Arabw, bo tych liczba znana jest tylko Bogu samemu. Uciekli szybko do swoich obozw, ale tam nie przebywali dugo. Uciekali dalej, a my cigalimy ich przez cay dzie i zebralimy wielkie upy w zocie i w sre-brze, konie, osy, wielbdy, owce i woy i wiele, wiele innych, ktrych trudno pamita. Gdyby Pan nie by z nami w czasie tej bitwy i gdyby nam nie zesa drugiej czci naszych wojsk, aden z naszych nie ocalaby, gdy od godziny trzeciej a do godziny dziewitej trwaa bitwa nieprzerwanie. Ale Bg wszechmogcy, litociwy i miosierny, nie pozwoli swym onierzom zgin ani popa W rce nieprzyjaci i przysa nam pomoc w sam por. Dwch naszych rycerzy zgino na polu chway, a mianowicie Gotfryd z Gry Skabijskiej i Wilhelm syn hrabiego a brat Tankreda. Zginli i inni rycerze konni, a take i piesi onierze, ale ich imion nie znam.

    Kt potrafi, kto bdzie tak uczony, aby opisa przemylno, bitno i dotychczasowe powodzenie Turkw? Uwaali, e pora nard Frankw za pomoc swych strza, tak jak przedtem porazili Arabw, Saracenw, Ormian, Syryjczykw, Grekw.

    5 Angulanami nazywa autor sekt manichejsk Paulicjanw lub Publikanw, zblion do chrzecijastwa, a przeladowan przez cesarzy bizantyskich. Emigrowali oni na wschd do krajw muzumaskich.

  • Ale jeli spodoba si to Bogu, nigdy nie dorwnaj naszym 6. A prawd mwi o plemieniu Frankw 7, e pochodzi z tego samego rodu, co oni i nikt nie ma prawa by rycerzem, tylko Frankowie i oni.

    Powiem prawd i nikt nie bdzie mg jej zaprzeczy: na pewno, gdyby Turcy wierze Chrystusa i samemu Chrzecijastwu byli wierni i gdyby jednego Boga pod trzema postaciami wyznawali i gdyby wierzyli w Syna Boego zrodzonego z Dziewicy, ktry zmar i zmartwychwsta i wzity zosta do niebios na oczach swych uczniw, by stamtd zesa aski Ducha w., gdyby wierzyli i w Boe krlestwo na ziemi i w niebie, gdyby w to wszystko uwierzyli szczerze, nie byoby nikogo, kto by mg im dorwna w potdze, odwadze, znajomoci spraw wojennych. A tak za ask Bo zostali przez naszych zwycieni.

    Bitw stoczono pierwszego lipca.

    6 Uycie liczby mnogiej czasu przyszego (nunquam valebunt nigdy nie dorwnaj) wiadczy, e autor pisa ten ustp w czasie trwania wyprawy.

    7 Aluzja do legendy redniowiecznej wywodzcej Frankw i Turkw od legendarnych Trojan.

  • OPOWIE CZWARTA O MARSZU KRZYOWCW NA ANTIOCHI OD

    LIPCA DO 20 PADZIERNIKA 1097 ROKU

    10. Ucieczka Solimana. 11. Ciki marsz krzyowcw w poprzek Anatolii Oddzielenie si Tankreda i Baldwina Spory w Tarsie

    Przejcie przez gry do Maraszu Dojcie do Antiochii.

    10. Kiedy Turcy, nieprzyjaciele Boga i witego Chrzecijastwa, zostali cakowicie zwycieni i uciekali przez cztery dni i cztery noce, ich ksi Soliman syn Solimana Starszego uchodzc z Nicei spotka dziesi tysicy Arabw, ktrzy mu powiedzieli: O nieszczsny, najbardziej nieszczsny ze wszystkich, dlaczego uciek przeraony?" Tym odpowiedzia Soliman 1 z oczami penymi ez: Kiedy ju sdziem, e mam wszystkich Frankw schwytanych i zabranych w niewol i sptanych, i kiedy chciaem ich ju po kolei wiza, wtedy nagle spojrzawszy wstecz zobaczyem niezliczone ich szeregi tak, e gdyby ktokolwiek z was tam by sdziby, e wszystkie gry i pagrki, i doliny, i rw-niny zapenione s ich tumem. My zatem spostrzegszy to, szybko ucieklimy nasz drog, peni

    1 Soliman II, sutan tureckich Seldukw, dowdca w przegranej bitwie pod Dorylejami.

  • straszliwego lku, aby tylko nie wpa w ich rce. Wierz prosz mym sowom, a przekonasz si o tym, gdy jeeli bd wiedzie o Waszej obecnoci, aden z was nie wyjdzie ywy". I na te sowa obrci si, udajc si do Rumenii.

    My za nie przestalimy ciga owych Turkw, ktrzy dzie w dzie uciekali przed nami. Jeeli za przyszli do jakiej twierdzy lub miasta, kamali przed mieszkacami owych stron i oszukiwali ich mwic: Zwyciylimy wszystkich chrzecijan, a zwycistwo nasze jest tak due, e aden z nich nie podniesie si przeciw nam. A zatem wpucie nas do waszego miasta".

    Gdy jednak weszli, zaczli rabowa kocioy i domy i wszystko inne i zabierali konie, osy, muy, zoto i srebro i cokolwiek znaleli. Zabierali ze sob take synw chrzecijan, podpalali lub niszczyli wszelkie urzdzenia, stale uciekajc w lku przed nami. My za cigalimy ich przez pustyni i przez krain pozbawion wody i niezamieszka, skd ledwo wyszlimy ywi. Gd i pragnienie drczyy nas ustawicznie, nie mielimy prawie nic do jedzenia, z wyjtkiem rolin, jakie zrywalimy i tarli w rkach2; i tak ndznie ylimy. Zdecha wtedy znaczna cz naszych koni tak, e wielu z rycerzy szo pieszo. W zastpstwie koni dla niesienia naszych rzeczy uyto wow, a w ostatecznoci i kz, i baranw, i psw nawet uywano do dwigania.

    2 Prawdopodobnie byy to kaktusy, aloesy i inne kolczaste roliny rosnce na paskowyach Anatolu.

  • Wreszcie doszlimy do lepszej krainy, bogatej w ywno i obfitujcej we wszelkie dobra. Zbliylimy si do miasta Ikonu 3, ktrego mieszkacy ostrzegli nas i zalecili Wzi ze sob duy zapas wody, gdy ju po jednym dniu bdzie wielki brak wody. Tak uczynilimy, a doszlimy do pewnej rzeki, gdzie obozowalimy dwa dni. Nasi wysannicy za ruszyli naprzd, a doszli do Heraklei4, gdzie znajdowao si wiele tureckiego wojska, czekajcego by zwyciy onierzy Chrystusowych. Nasze wojsko Wszechpotnego Boga, spotkawszy owych Turkw, zaatakowao ich miele. Zyskali tego dnia przewag nad wrogami tak, e owi ratowali si ucieczk szybk niczym strzaa nagle wyrzucona z luku przez ciciw. My za weszlimy do miasta, gdzie przebywalimy przez cztery dni.

    Tam Tankred, syn hrabiego, oraz hrabia Baldwin brat ksicia Gotfryda oddzielili si od reszty i poszli dolin Botrentotu 5. Nastpnie Tankred oddzieli si i przyby do Tarsu 6 razem ze swym wojskiem. Zatem Turcy opucili miasto i, obszedszy je, poczonymi siami gotowali si do bitwy przeciw chrzecijanom. Nasi jednak ruszyli naprzd do walki, a nieprzyjaciele uciekli szybko do wspomnia-

    3 Ikon, Ikonion, Iconium, obecnie Konya, miejscowo w rodku Wyyny Anatolijskiej (1187 m n.p.m.).

    4 Herakleja, obecnie Eregli, nad rzek Taurus. Tu wojska krzyowcw rozdzieliy si.

    5 Obaj maszerowali wprost na poudnie przekraczajc Taurus. 6 Tars, miasto armeskie na poudniu wczesnej Cylicji, kraju, skd

    krzyowcy rozpoczli marsz na Antiochi. Tars by zamieszkay przez Armeczykw, czyli Ormian, oraz przez Grekw.

  • nego miasta. Tankred za, ten rycerz Chrystusowy, ciga ich i nie opar si a u bram miasta.

    Z innej zasi strony przyby hrabia Baldwin wraz ze swym wojskiem, zaklinajc Tankreda na przyja, by wzi udzia w zajciu miasta. Na to odpowiedzia mu Tankred: Odmawiani wszelkiego wspdziaania z tob". W nocy wszyscy Turcy przeraeni uciekli. Wtedy mieszkacy miasta jeszcze w nocy wyszli woajc dononie: Przybdcie, niezwycieni Frankowie, przybdcie, gdy Turcy strachem zdjci wszyscy razem uszli".

    Gdy dzie nasta, przybyli starsi miasta dobrowolnie poddajc je i mwic tym, co spierali si co do tego faktu: Pozwlcie panowie, pozwlcie, bo chcemy widzie jako rzdcw i panw tych, co tak dzielnie walcz przeciw Turkom". Ale Baldwin znakomity dowdca namyla si i naradza si z Tankredem mwic: Wejdmy razem i zupmy to miasto; ten, co wicej zdoby potrafi, bdzie mia i wicej, a co wemie, bdzie jego". Na to dzielny Tankred odrzek: Daleko ode mnie takie sprawy. Ja nie chc upi chrzecijan. Mieszkacy tego miasta mnie si poddali i mnie chc mie swym panem".

    I w kocu dzielny Tankred nie chcia walczy duej razem z hrabi Baldwinem, dowodzcym siln armi 7. Chcc nie chcc opuci miasto i cofn si dzielnie ze swym wojskiem zostawiajc

    7 Wedug wspczesnych rde Baldwin mia piciuset konnych i dwa tysice pieszych, Tankred stu konnych i dwustu pieszych onierzy.

  • dwa wietne miasta Adan i Manustr i wiele zamkw 8. 11. Tymczasem cae wojsko oraz Rajmund, hrabia z

    krainy w. Idziego, ksi Gotfryd i wielu innych wkroczyli do Armenii, aknc i podajc krwi Turkw.

    W kocu przybyli do grodu tak mocnego, e nic nie mogli mu zrobi. By tam pewien m imieniem Symeon, urodzony w tyme kraju i dajcy, by owa ziemia bya mu nadana, aby broni jej przed Turkami. Dali mu wic owe dobra i zamieszka tam ze swymi rodakami.

    My zasi opucilimy owe okolice i szczliwie doszlimy a do Cezarei w Kapadocji. Wyszedszy z Kapadocji przybylimy do miasta witego i bogatego, ktre na krtko przed nami oblegali Turcy przez trzy tygodnie, ale nie zdobyli go. Gdy przyszlimy, oddao si w nasze rce z wielk radoci. Pewien rycerz imieniem Piotr z Alp10 zada, aby broni miasta w imi Boe i w imi witego Grobu, rycerzy i cesarza. Zgodzono si z nim z ca askawoci. Nastpnej nocy dowiedzia si Bomund, e Turcy, ktrzy oblegali owo miasto, stale nas wyprzedzaj w marszu. A chocia ruszy ze swymi rycerzami, by ich pobi, nigdzie nie mg napotka przeciwnikw.

    8 Byy to miasta lece w najbardziej urodzajnej czci Cylicji. 9 Cezarea, obecnie Kayserii, potoone na wyynie w rodkowej

    Anatolii. 10 Pozostawa na subie Aleksego II Kommena.

  • Doszlimy w kocu do miasta nazywajcego si Kokson 11, gdzie znajdowaa si obfito wszelkich zapasw niezbdnych dla nas. Chrzecijanie, mieszkacy tego miasta poddali si nam natychmiast, a my przebywalimy tam przez trzy dni w doskonaych warunkach, a nasi cakowicie wrcili do si. Rajmund z hrabstwa witego Idziego syszc, e Turcy, ktrzy strzegli Antiochii, ustpili stamtd, po naradzie ze swymi dowdcami, postanowi wysa oddzia rycerzy, aby miasto zrcznie zajli. Wybra w tym celu wicehrabiego Piotra z Kastelionu, Wilhelma z Monte Pislerio, Piotra z Roasy, Rajmunda z Puli oraz piciuset konnych rycerzy. Przybyli oni do doliny opodal Antiochii koo grodu Publikanw i tam dowiedzieli si, e Turcy zajmuj miasto i przygotowuj si do jego obrony z ca si. Piotr z Roasy oddzieli si wtedy od innych i najbliszej nocy poszed pod Antiochi 12, wszed w dolin Rugii13 a spotkawszy Turkw i Saracenw, walczy z nimi a zabiwszy ich znaczn liczb, cofn si szybko. Armeczycy, mieszkacy tego kraju widzc, e Rajmund zwyciy w dzielnym boju pogan, poddali si; on za zaj miasto Rus i kilka zamkw.

    11 Bliej nieznana miejscowo wrd gr Taurusu. 12 Antiochia, obecnie Latakija, blisko granicy Syrii z Turcj, bya w

    staroytnoci kwitnc stolic Syrii. Miasto liczyo do piciuset tysicy mieszkacw. Z Antiochii pochodzi w. Jan Chryzostom. Muzumanie zdobyli Antiochi w r. 635, powtrnie w r. 1268. Miasto byo parokrotnie zniszczone trzsieniami ziemi.

    13 Rwnina na wschd od Antiochii w pobliu miasta Aleppo.

  • My za, ktrzy zostalimy w Koksonie, wyszlimy stamtd i doszlimy do jakich gr tak wysokich i stromych, e aden z naszych ciek prowadzc po zboczu nie mia wyprzedzi poprzednika. Konie spaday w przepacie, a objuczone zwierzta spychay si wzajemnie. onierze zewszd patrzyli na to z rozpacz zaamujc rce z alu i blu i pytali si, co bdzie z nimi i z ich broni. Sprzedawali swe tarcze i pancerze i hemy z przybicami za jedyne trzy lub cztery denary, czy za byle co. Ktry za sprzeda nie mg, rzuca owe zbroje i szed dalej.

    Zszedszy z tych przekltych gr, doszlimy do miasta zwanego Maraszem14. Mieszkacy wyszli na spotkanie nas weseli i znosili dla nas obfito ywnoci. Otrzymalimy zapasw do zbytku czekajc na przybycie pana Bomunda. Potem nasi rycerze doszli do doliny, gdzie ley krlewskie miasto Antiochia, caej Syrii stolica, jak Pan nasz, Jezus Chrystus, nada witemu Piotrowi, ksiciu apostow, aby nawrci miasto na wit wiar. Nieche yje i krluje w imi Boga Ojca w jednoci z Duchem witym na wieki wiekw. Amen.

    14 Marasz (obecnie w pd. Turcji) zosta zajty 13 padziernika.

  • OPOWIE PITA OD POCZTKU OBLENIA ANTIOCHII W DNIU 20

    PADZIERNIKA DO MIESICA GRUDNIA 1097 ROKU

    12. Pocztek oblenia Niedostatek w obozie krzyowcw. 13. Wyprawa po ywno.

    12. Gdy tylko zbliylimy si do mostu Faryjskiego 1, nasi gocy, ktrzy wyprzedzali nas zawsze, napotkali niezliczon ilo Turkw, idcych na pomoc Antiochii. Uderzylimy na nich z penym sercem i duchem i zwyciylimy Turkw. Przeraeni barbarzycy ratowali si ucieczk, a wielu z nich zgino w walce. Nasi za dziki asce Boskiej zdobyli mnstwo upw, koni, wielbdw, muw, osw, objuczonych zboem i winem.

    Wreszcie doszli nasi do rzeki i rozoyli swj obz na brzegu. Niezwocznie przemylny Bo-mund wraz z czterema tysicami rycerzy podszed pod bram miasta, by tam czuwa, aby nikt tajemnie nie wszed i nie wyszed stamtd w cigu nocy. Z nastaniem dnia podszed do samej Antiochii w poudnie czwartej niedzieli, tj. 12 dnia

    1 Most ten prowadzi przez Oront drog w stron Aleppo.

  • przed pocztkiem listopada, i w ten sposb obeszlimy doskonale troje bram miasta. Z czwartej strony nie byo miejsca, by prowadzi oblenie; tam oddzielaa nas wysoka gra, nie dopuszczajca przejcia 2. Tak zasi bali si nasi wrogowie Turcy, jacy zamknici przebywali w miecie, e aden z nich nie mia przez pitnacie dni zaczepi kogo z naszych.

    Ormianie i Syryjczycy3, jacy byli w miecie, uciekli stamtd i przebywali wraz z nami, ale ony ich zostay w domu. Cigle dopytywali si naszych o przebieg spraw, a wiadomoci od nas donosili zamknitym w miecie. Wskutek tego Turcy byli powiadomieni, co u nas si dziao i z wolna zaczli wychodzi z miasta i trapi naszych krzyowcw. A dziao si nie tylko z jednej strony miasta, lecz wszdzie, i od strony gr, i od strony morza, gdzie tylko nasi znajdowali si.

    Niedaleko lea grd Haregu 4, gdzie zamkny si liczne i bardzo mocne siy tureckie stale naszych ludzi niepokojce. Gdy o tym dowiedziaa si nasza starszyzna, bolejc nad tym wysali znaczny

    2 Mury opasujce Antiochi rozszerzone i wzmocnione byy przez Justyniana w r. 540. Od poudnia objy zbocza gry Silpius.

    3 Antiochia bya gwnie zamieszkaa przez Syryjczykw wysoce cywilizowanych, o tradycjach przynalenoci do imperium rzymskiego. Na krtko przed wypraw krzyow Armeczyk Filaret Brahamios utworzy z miasta ksistwo, rycho podbite przez Turkw (1084).

    4 Aregh lub Hareg znajdowa si o dziesi kilometrw od Antiochii.

  • oddzia rycerzy, aby rozpoznali miejsce, gdzie przebywali Turcy. Dowiedziawszy si miejsca ich schronienia, nasi rycerze szukajc ich starli si z nimi. Potem cofali si stopniowo a do miejsca, gdzie wiedzieli, e znajduje si Bomund ze swym wojskiem. Dwch z nich zgino w owej potyczce. Na wiadomo o tym Bomund ruszy wraz ze swymi niczym potny atleta Chrystusowy, a barbarzycy uderzyli na nich, tym bardziej e naszych byo niewielu. Wtedy rozpocza si bitwa. Wielu z wro-gw zgino, a inni zostali pochwyceni i zaprowadzeni przed bram miasta, gdzie ich cito, aby oblonych porazi tym wikszym blem.

    Niektrzy Turcy znowu wyszli z miasta wyprawiajc si przez jedn z bram i strzelajc do naszych z ukw tak, e ich strzay paday na obz pana Bomunda. Pewna kobieta zostaa zabita strza z uku.

    Zebrali si nasi wodzowie na narad i postanowili: Zajmujemy zbrojne stanowisko na szczycie gry Maregardu, aby by bezpieczni i abymy mogli opiera si skutecznie napadom Turkw". Zbudowali zatem Warowni i uzbroili j i wszyscy nasi dowdcy kolejno jej pilnowali.

    13. Niemniej przed Boym Narodzeniem zboa i w ogle ywnoci brako. Nie moglimy opuszcza obozu, a w posiadociach chrzecijan nie mona byo ju niczego znale do jedzenia. A nikt nic mia zapuszcza si na ziemi Saracenw 5, chyba

    5 Ziemi Saracenw nazywa autor terytorium na poudnie od Antiochii zamieszkae przez ludno muzumask.

  • tylko due oddziay. W kocu nasi wodzowie zwoali narad i postanowili, co dalej czyni z tak licznymi tumami wojska i pielgrzymw: jedna cz tak szybko jak tylko moliwe niech uda si i gromadzi zapasy i strzee ich dla wojska, druga za cz niech zostanie w obozie i pilnuje go. Nastpnie Bomund owiadczy: Czcigodni panowie i rycerze, jeeli zgodzicie si i to wyda si wam susznym, to ja rusz z hrabi Flandrii".

    I tak po uroczystym wiceniu Boego Narodzenia, czyli w poniedziaek najbliszy, wyszli w wicej ni dwadziecia tysicy koni i pieszych 6, wkraczajc w krainy Saracenw. Tam zebrani byli liczni Turcy, Arabowie, Saraceni z Jerozolimy, Damaszku, Aleppo i z innych okolic, ktrzy przybyli na odsiecz Antiochii. Gdy dowiedzieli si, e armia chrzecijan wkroczya na ich ziemie, postanowili podj walk z tym chrzecijaskim wojskiem; witem ustawili si naprzeciw naszych tworzc dwa oddziay: jeden na wprost, drugi z tyu chcc zewszd nas otoczy. Jednak wielmony hrabia Flandrii zbrojny sw wiar i znakiem krzya, jaki zawsze ufnie nosi, uderzy w nich rwnoczenie z Bomundem. Za jednym atakiem nasi pokonali wrogw, ktrzy natychmiast zawr-cili rzucajc si do ucieczki i zostawiajc wielu zabitych. Nasi chwytali ich konie i inne upy. Ci, co zdoali uj mierci, uciekali dalej i nieprzy-

    6 W caej armii oblniczej nic byo wicej jak siedemset koni, co podaj inne rda wspczesne. Piechota wraz z pielgrzymami liczya okoo pitnastu tysicy ludzi.

  • tomni wpadali na drog zguby. My za wracalimy radonie i chwalilimy i wielbilimy Boga jedynego w Trjcy w., ktry yje i krluje na wieki wiekw. Amen.

  • OPOWIE SZSTA O OBLENIU ANTIOCH1I OD GRUDNIA 1097 ROKU DO

    LUTEGO 1098 ROKU

    14. Ataki i wypady Turkw Dalsze wyprawy po ywno Handel i spekulacje. 15. Ucieczka Wilhelma Cieli i Piotra Eremity

    Pochwycenie zbiegw i sd. 16. Odjazd Tetygusa. 17. Odsiecz Turkw dla Antiochii Rady Bomunda Atak chorego Roberta

    Klska nieprzyjaciela.

    14. Turcy, wrogowie Boga i witego chrzecijastwa, ktrzy stanowili zaog Antiochii, dowiedziawszy si, e Bomund i hrabia Flandrii nie bior udziau w obleniu miasta, dokonali wypadu. Rozpoczli mia walk z naszymi wojskami, tam gdzie piercie oblegajcych by najsabszy. Widzc, e najdzielniejsi rycerze s daleko, pewnej rody uderzyli chcc nas zniszczy.

    Ci obrzydli barbarzycy napadli nas w nocy, rzucajc si na nas gwatownie i zabijajc wielu z naszych rycerzy i pieszych. W tym tragicznym starciu biskup straci swego chorego, ktry trzyma jego chorgiew i dowodzi jej oddziaem. I gdyby nie byo midzy nami a nimi rzeki, wdarliby si do naszego obozu gbiej i zadaliby jeszcze wiksz klsk naszym wojskom.

  • Rozwany Bomund wraca z ziem Saracenw wraz z wojskiem, by zjawi si pod wzgrzem obozowym Tankreda. By zajty zwoeniem wartociowych zapasw, bo ju caa kraina dalsza wok obozu Tankreda bya spustoszona. Niektre zapasy udao si znale, innych brako, a wtedy Bomund napomnia swych ludzi mwic: O mowie nieszczni i biedni. Najgorsi z chrzecijan. Czemu tak szybko chcecie wraca. Czekajcie, czekajcie, nim si wszyscy razem poczymy, a nie uchodcie niczym owce bez pasterza. Jeeli bowiem wrogowie nasi spotkaj was bkajcych si, wybij was, gdy dzie i noc czuwaj, by zwyciy was bez wodza, podzielonych lub pojedynczych, i czyhaj, by zapdzi was w niewol". I gdy skoczy swe przemwienie, wrci do swego obozowiska wraz z bliskimi sobie, rwnie nie obcionymi zdobycz.

    Armeczycy i Syryjczycy widzc, e nasi wracaj z pustymi rkami zgodzili si, by przej przez gry na drug stron i tam zrcznie poszuka i zakupi ywno i zapasy zboa, ktre by przywieli do obozu, gdzie wielki gd panowa. Jeden adunek osa liczyli na osiem czerwonych dukatw, co rwnao si stu dwudziestu groszom w denarach. I wtedy to zmaro wielu z naszych, nie majcych rodkw, by tak drogo ywno kupowa.

    15. Tymczasem Wilhelm Ciela i Piotr Pustelnik1 z powodu klski i nieszcz potajemnie uszli. Tankred ciga ich i uj i zawrci zawstydzonych. Zaprzysigli mu, e z powrotem wrc

    1 Piotr Eremita lub Pustelnik, zapewne zakonnik, odgrywa w tym czasie ju rol drugorzdn w wyprawie.

  • do obozu i e przeprosz wodzw. Przez ca noc Wilhelm przebywa w namiocie Bomunda rzucajc si dziko. Nazajutrz w poudnie stawi si zaczerwieniony przed Bomunda, ktry rzek do niego: Nieszczsny! Wstydzie caego plemienia Frankw! Zbrodniarzu Galii! Najwstrtniejszy na ziemi. Cze-mue tak haniebnie ucieka? Moe umylie zdradzi naszych rycerzy i wojsko Chrystusowe, jak to uczynie ju raz w Hiszpanii?" Wilhelm za milcza i adne sowo nie pado z jego ust. Ludzie z plemienia frankoskiego wiernie zgromadzili si przy panu Bomundzie, aby nie dozna wicej przykroci. A zatem w ze spokojn twarz odpowiedzia: To z mioci dla was, Panie, przyrzekam i caym sercem i myl zaprzysigam, e nigdy nie opuszcz drogi do Jerozolimy czy za dobrych, czy za zych losw, a Tankred ani sam, ani przez innych nie bdzie mg mi nic nakaza". Syszc te sowa zgodzili si na to i Bomund puci go. Wkrtce jednak Ciela, wysoce zawstydzony, uciek po kryjomu 2.

    Takie byy biedy i ndze, jakie Bg spuci na nas za nasze grzechy. W caym obozie nie mona si byo bowiem doliczy ani tysica konnych, ktrzy by mieli konie w dobrym stanie.

    16. Wtedy wrogi nam Tetygus 3 dowiedziawszy si, e wojsko Turkw idzie ku nam, przeraony

    2 By to jeden z niewielu wypadkw zdrady wrd krzyowcw. Wilhelm Ciela uda si na wschd do wojsk muzumaskich emira Korbagi.

    3 Tetygus (Tatikios) by reprezentantem bizantyskiego ce-sarza Aleksego I.

  • i sdzc, e wszyscy zginiemy lub wpadniemy w rce wroga, faszujc wiadomoci owiadczy: Panowie i zacni mowie, oto w jakie trudnoci popadlimy. Nie widzimy monoci, by pomc. Pozwlcie mi zatem wrci do mej ojczyzny Rumenii4 i nie wtpcie, e zarzdz, aby przybyy tutaj przez morze liczne okrty adowane zboem, winem, owsem, misem, mk, serem i wszelkimi zapasami, jakie s nam konieczne. Pol wam take konie na handel, a zapasy drogami pod rzdem cesarza na pewno tu przybd. To wszystko wam solennie przysigam. Take moich domownikw i namiot mj zostawiam w obozie, gdzie wierzcie mi powrc jak najspieszniej". Tak zakoczy sw mow i ten nasz wrg oddali si z obozu, zostawiajc wszystko, co byo jego wasnoci. A bya niestety bieda, bo Turcy nacierali na nas zewszd, i to tak, e nikt nie mia wyj za namioty obozowe. Oni nas gnbili z jednej strony, a z drugiej gd nam doskwiera i jakiejkolwiek pomocy brako. Najbiedniejsi i najsabsi uciekali na Cypr, do Rumenii i w gry. Do morza jednak lkalimy si i, bojc si okrutnych Turkw. I tak adna droga nie staa przed nami otworem.

    17. Pan Bomund widzc, e niezliczone zastpy tureckie zbliaj si ku nam, spotka si z innymi dowdcami i po prostu im owiadczy: Panowie i wy, zacni rycerze, co zamylacie uczyni? Nie jestemy na tyle liczni, abymy mogli walczy

    4 Nazw Rumenii autor rozciga bdnie na cae pastwo bizantyskie (ob. str. 22).

  • na dwie strony. Czy wiecie jednak, co naley zrobi? Podzielmy si na dwie czci; niech piesi pilnuj namiotw w obozie i ci dostatecznie wstrzymaj napady oblonych. Rycerze za niech rusz z nami naprzeciw nieprzyjacioom, tu obok nas w grodzie Haregu i obok mostu faryjskiego".

    Gdy nadszed wieczr, mdry Bomund wyszed z obozu wraz z konnymi i noc spdzi midzy jeziorem a rzek. O wicie wysa gocw, aby rozpoznali liczb tureckich oddziaw i zobaczyli, jakie s i co robi. Poszli zatem i zaczli si zrcznie dowiadywa, gdzie s tureckie zastpy. Zobaczyli niezliczonych Turkw, ktrzy nadchodzili w dwch oddziaach od strony rzeki. Nagle odwaga opucia wywiadowcw i w rezultacie uciekli wrzeszczc: Nadchodz! Nadchodz! Gotujcie si wszyscy, bo ju s blisko!" A pan Bomund woa do wszystkich: Przywdcy i dzielni onierze, gotujcie si do zwyciskiej bitwy". Odkrzykiwali mu tamci: Ty jest mdry i bystry, ty wielki i wietny, silny i zwyciski, ty wodzem na wojnie i znawc walki, czy jak chcesz, i wszystko, co uwaasz za dobre dla nas i dla ciebie, nieche bdzie jak rozkaesz".

    Zatem Bomund zarzdzi, aby kady z przywdcw rozstawi w porzdku swe szyki. Zrobiono tak i powstao sze oddziaw. Pi z nich zczyo si, aby atakowa wroga. Bomund z wolna przyblia si z oddziaem pod swoim dowdztwem. Nasi z zapaem uderzyli na wroga, jeden oddzia po drugim atakowa, okrzyki bojowe szy a w niebo, wszyscy walczyli z wiar, a deszcz strza przecina powietrze.

  • Potem przybya najwiksza ich potga, jaka na tyach staa w gotowoci, i nasi zostali zaatakowani z tak si, e mao co a zaczliby si cofa. Gdy to spostrzeg dzielny Bomund, jkn i zawoa chorego swej druyny, czyli Roberta syna Gerarda, i rozkaza: Ruszaj tak szybko, jak tylko moesz, jako dzielny m. Bd odwany z myl o sprawie Boej i witego Grobu i pamitaj, e ta wojna toczy si nie o ziemskie sprawy, lecz duchowe. Bd zatem najsilniejszym wojownikiem Chrystusa! Id w pokoju! Pan bdzie wszdzie z tob!" A opatrzony zewszd znakiem krzyajak lew, co cierpia gd przez trzy czy cztery dni wychodzi rozwcieczony ze swego schronu i czujc krew zwierzc, rzuca si w rodek trzody rozpdzajc uciekajce owce tak on wpad w rodek Turkw. I tak gwatownie si rozpdzi, e szarfy jego chorgwi niczym pomienie unosiy si nad ich go-wami.

    A inne zastpy widzc, e sztandar Bomunda tak zaszczytnie unosi si przed innymi, wstrzymay natychmiast swj odwrt; i wtedy uderzyli nasi na Turkw wszyscy razem. Turcy zdumieni uciekali a do mostu na drodze przez Far. Gdy Turcy nagle znaleli si w swym obozie, zabrali stamtd wszystko co tylko mogli, zupili ca sw warowni a podoywszy ogie uciekli. Armeczycy za i Syryjczycy, widzc e Turcy przegrali bitw, wyszli ze swych wiosek i czynili zasadzki na uciekajcych, zabijajc wielu i biorc w niewol.

    A zatem z woli Boej w owym dniu pokonani zostali nasi Wrogowie. My zaopatrzylimy si w konie

  • i w wiele koniecznych zapasw. Sto gw zabitych zaniesiono przed bram miasta, gdzie posowie, wysani do naszych wodzw przez emira Babilonu, mieszkali w namiotach. Ci za z naszych, ktrzy zostali w obozie, cay dzie walczyli z zaog Antiochii na przedpolu trzech bram miasta.

    Bitw stoczono we rod przed pocztkiem postu, pitego dnia idw lutowych, za opiek Pana naszego Jezusa Chrystusa, ktry yje i krluje wraz z Bogiem Ojcem i Duchem witym na wieki wiekw. Amen.

  • OPOWIE SIDMA O OBLENIU ANTIOCHH OD 9 LUTEGO DO 8 MARCA

    1098 ROKU

    18. Rada wojenna Wyprawa do portu w. Szymona Wy-cieczka Turkw Ich klska Budowa warowni.

    18. Dziki Bogu powrcili nasi w triumfie i w radoci, zaznanych tego dnia. Wskutek bitwy nieprzyjaciel okaza si cakowicie pokonany i ucieka. Jedni uciekali do Korosanu, inni udawali si do krainy Saracenw. Przywdcy nasi, widzc, jak oblona w Antiochii zaoga napada na naszych (dzie i noc szukajc z jakiej strony mogliby nam zaszkodzi), zszedszy si razem, uchwalili: Poniewa tracimy naszych ludzi, zbudujmy warowny grd w Mahomarii pooonej u bram miasta tam, gdzie jest jezioro i tam bdziemy mogli powstrzymywa naszych wrogw".

    Wszyscy zgodzili si, uwaajc projekt za dobry do wykonania. Hrabia z kraju w. Idziego owiadczy pierwszy: Dajcie mi pomoc dla zbudowania warowni, a ja bd jej strzeg". Bomund odpowiedzia: Jeeli tego chcecie, podobnie jak inni udam si z wami do portu w. Szymona, aby tam wynaj ludzi zdolnych wykona budow. Inni, ktrzy

  • tu zostan, nieche si obwaruj dla obrony". I tak uczyniono.

    Hrabia wic i Bomund udali si do portu w. Szymona1. My za, ktrzy zebrani bylimy w jednym oddziale, zaczlimy budowa warowni, a tymczasem Turcy przygotowywali si do wypadu i rozpoczcia walki stajc przed nami. Rzucili si na nas zmuszajc do ucieczki naszych i zabijajc wielu ku wielkiemu naszemu alowi.

    Rano Turcy, widzc, e nasi wodzowie s nieobecni, gdy jeszcze poprzedniego dnia wyjechali do portu, przygotowali si i wyszli, aby uderzy w tych, co wracali z portu. Widzc przybywajcego hrabiego i Bomunda na czele oddziaw zaczli si zoci i wyzywa i krzycze wielkim gosem, otaczajc naszych, rzucajc dzidy i strzay, ranic i bolenie kaleczc. Atakowali naszych z tak gwatownoci, e ci zaczli ucieka na najwysze wzgrza i gdzie tylko droga bya wolna. Kto mg si ocali przez nag ucieczk, uszed ywy, kto jednak ucieczki zaniedba, znalaz mier. Tego dnia mczesk mierci zgino wicej ni tysic rycerzy i pieszych i, jak wierzymy, wzici s do nieba, gdzie biae szaty mczestwa otrzymali. Ze swej strony Bomund nie poszed t drog, jako e bya ona obsadzona, ale szybko z niewielkim oddziaem konnym przyby do nas, ktrzy bylimy wszyscy razem. Zapaleni rzezi naszych, po wezwaniu imienia Chrystusa i Grobu witego, z ca ufnoci Wspl-

    1Port w. Szymona, w pobliu klasztoru tego witego, ley u ujcia Orontu o dwadziecia dwa kilometry od Antiochii.

  • nie poszlimy do bitwy, oywieni jednym sercem i duchem. Wrogowie nasi i Boga stanli zdumieni i zaskoczeni. Wszak przypuszczali, e nas zwyci i zabij, jak to uczynili z druyn Rajmunda od w. Idziego, ale Bg wszechmogcy nie zezwoli na to. Rycerze prawdziwego Boga, zbrojni znakiem krzya, uderzyli w nich z ca moc i gwatownie zaatakowali. Turcy za uciekli nagle wprost przez most do bramy miejskiej. Ci, co nie potrafili uj przez most wskutek toku ludzi i koni, zginli mierci wieczn w imi szatana i jego piekielnych aniow.

    My za po zwycistwie rzucalimy ich i topili w rzece. Fale wd nagle zaczerwieniy si krwi Turkw, a jeeli ktry z nich usiowa czepi si filarw mostu lub pyn ku brzegowi, by uj, by zraniony przez naszych, ktrzy pilnowali brzegu rzeki. Gosy i jki naszych i wrogw unosiy si a do nieba. Deszcz oszczepw i strza zaciemni niebo i jasno dnia. Kobiety chrzecijaskie wyglday przez blanki murw, patrzc na klsk zadan Turkom, i po kryjomu klaskay w rce. Oddziay armeskie i syryjskie z rozkazu tureckich dowdcw czy te z wasnej woli strzelay do nas z ukw. Dwunastu emirw tureckich zabitych w bitwie stracio swe dusze i ywoty, zarwno jak i inni wietni i najwybitniejsi ich wojownicy, uwaani za najlepszych obrocw miasta. Ich liczba wynosia tysic i piset. Inni pozostali ywi, ale nie mieli wicej wznosi okrzykw czy to za dnia, czy w nocy, jak mieli w zwyczaju. Dopiero noc rozdzielia ich i nas. To bya noc, ktra wstrzymaa

  • obie strony od walki na oszczepy, miecze czy strzay. Nasi nieprzyjaciele pokonani zostali mstwem naszych w imi Boga i Grobu witego i wskutek tego zwycistwa nie mieli ju wicej miaoci ani w swych okrzykach, ani w swym dziaaniu. A my tego dnia wzmocnilimy si bardzo w zapasach koniecznych, zwaszcza pod wzgldem koni.

    Nastpnego dnia rano i w poudnie inni Turcy wyszli z miasta, zbierajc ciaa polegych, jakie mogli znale na brzegu rzeki, i nastpnie grzebali je na wzgrzu Mahumaryjskim, ktre jest za mostem przed bram miasta. Razem z ciaami grzebali i rzeczy osobiste, jak paszcze, bizanty i dukaty, uki, strzay i inne przedmioty tu trudne do wyliczenia. Nasi za wiedzc, w jaki sposb Turcy grzebi swych zmarych, przygotowali si i spiesznie przystpili do diabelskiej czynnoci rozkopywania grobw. Wyrzucili owe trupy z grobowcw, spychajc je do jednego rowu, a odrbane gowy przynieli do obozu, aby mona byo je policzy. Wyjtek uczynili dla czterech koni emira Babilonu2, ktre odesali do jego obozu nad morzem. Widzc to wszystko Turcy byli wielce zasmuceni i w najciszej aobie. Cigle lamentowali, paczc i jczc.

    Trzeciego dnia zeszlimy si wszyscy, z duym weselem, by wznie ow warowni z kamieni, jakie zebralimy u grobw tureckich. Skoczywszy budowa warowni, zaczlimy zewszd zamyka

    2 Wdz Egiptu z rodu Fatimidw w Kairze by nazywany emirem Babilonu. By niechtny Turkom, ktrzy zajli Syri.

  • dostp do naszych nieprzyjaci, ktrych pycha zostaa teraz sprowadzona do nicoci. Co do nas, gdziekolwiek chcielimy, tam szlimy z caym bezpieczestwem, czy to do portu morskiego, czy w gry, chwalc i dzikujc Bogu jedynemu, ktremu niech bdzie chwaa na wieki wiekw. Amen.

  • OPOWIE SMA O ZDOBYCIU ANTIOCHII W DNIACH OD 8 MARCA DO 3 CZERWCA 1098

    ROKU

    19. Tankred obsadza warowni na wschodzie Otacza cae miasto. 20. Tajne ukady Bomunda z Pirrusem Obietnica ksit wobec

    Bomunda Zdrada Pirrusa Wejcie na mury miasta Zdo-bycie Antiochii Rze.

    19. Wszystkie przejcia z Antiochii byy ju zamknite dla Turkw i odcite, z wyjtkiem tej strony, gdzie pyna rzeka i gdzie staa nasza warownia i klasztor. Bya ta forteca przez nas uczyniona tak obronna, e nikt z nieprzyjaci nie mg wyj przez bram miasta 1. Wtedy zwoalimy rad, na ktrej uchwalono jednomylnie: Wybieramy jednego spord nas, ktry energicznie bdzie rzdzi warowni, a wrogom naszym nie pozwoli wyj ani na rwnin, ani w gry i w ogle nie dopuci do wejcia czy wyjcia z miasta. Tankred pierwszy zgosi si przed innymi mwic: Jeeli bym wiedzia, jakie bd na to przeznaczone pienidze, obejm warowni sam z mymi ludmi

    1 Warowni czy raczej umocniony fort wzniesiono naprzeciw klasztoru w. Jerzego na lewym brzegu Oronru, na zboczu. Nazywano je Tancredi montana wzgrzem Tankreda.

  • oraz bd pilnowa drogi, na ktrej nasi wrogowie zwykli nas czsto napada, co bezwzgldnie poskromi". Obiecano mu wypaci czterysta talarw srebrem.

    Tankred niezwocznie uda si tam ze swymi dzielnymi rycerzami i z piechurami i odci wszelkie drogi Turkom, i to tak dobrze, e aden z nich nie mia uchyli bram miasta, ani by i po pasz, ani po drzewo, ani po inne zapasy. Pozosta Tankred w warowni ze sw druyn i rozpocz miao zacienia oblenie Antiochii.

    Tego samego dnia przyszo wielu Armeczykw i Syryjczykw, ktrzy bezpiecznie przebyli gry przynoszc ywno dla Turkw, by zaopatrzy miasto. Tankred wyszed im naprzeciw i zabra im Wszystko, co nieli, to jest ywno, zboe, wino, pasz, oliw i wiele innych zapasw. I tak Tankred okazywa sw potg dokonujc niezwykych czynw. Zanim Antiochia zostaa zdobyta, zamkn i odci Turkom wszystkie drogi.

    Niepodobna mi opowiedzie wszystkiego, co uczynilimy, zanim miasto zostao zdobyte. Nikt z tych, ktry przebywa2 w tej krainie, czy jest to duchowny, czy wiecki nie moe opowiedzie, jak si maj rzeczy. Zatem ja nieco z tych spraw opowiem.

    20. By pewien emir narodowoci tureckiej imieniem Pirrus 3 zwizany wielk przyjani z Bomundem. Wymienia z nim Bomund czsto wiadomoci,

    2 Zarwno to stwierdzenie, jak i poprzednie zdanie wskazuj, e Anonim pisa sw opowie w czasie trwania wyprawy.

    3 Firuz wedug rde arabskich. Trudni si wyrobem zbroi.

  • na co w z ca przyjani odpowiada. Obieca nawrcenie si na chrzecijastwo, a Bomund pozwala mu spodziewa si bogactwa wraz z wielu zaszczytami. Zgadza si Pirrus na te obietnice i zwizki mwic: Pilnuj trzech wie i te chtnie obiecuj odda; kiedy bdzie chcia, otrzyma je"4.

    By wic Bomund pewny, e wejdzie do miasta i przyszedszy na zebranie starszyzny pogodny i wes, powiedzia wpartobliwie: Mowie i znakomici rycerze, widzicie, w jakich trudnociach wszyscy si znajdujemy, wielcy i mali i nie bardzo wiemy, jak polepszy nasze pooenie. Jeeli zatem wyda si wam to dobre i mdre, wybierzcie jednego z nas jako dowdc, a jeeli jakim podstpem czy innym przemysem zdobdzie on miasto, dziki sobie samemu czy dziki innym, jednomylnie zostanie mu miasto przekazane". Ale tamci zaczli si opiera i sprzeciwia mwic: Nikomu nie przekae si miasta, lecz wszyscy bd mieli do rwne prawa; dzielc trud ten sam, winnimy mie te same prawa". Bomund na te sowa umiechn si z lekka i wycofa si natychmiast 5.

    Wkrtce potem otrzymalimy wiadomoci o armii naszych nieprzyjaci zoonej z Turkw, Pauli-cjanw, Azymitw 6 i wielu innych ludw. Natych-

    4 Jedna z wie, ktrej broni Pirrus, posiadaa zakratowane okno i tdy prowadzi on rozmowy z Bomundem.

    5 Cay ten ustp jest interesujcy, gdy pokazuje, w jaki sposb feudalni dowdcy krucjaty dzielili midzy siebie panowanie nad zdobytymi miastami i krajami.

    6 Azymitami nazywano sekty chrzecijaskie na Wschodzie, uywajce do komunii chleba wypiekanego na wodzie, podobnego

  • miast zebrali si nasi wodzowie na wsplna narad uchwalajc co nastpuje: Jeeli Bomund potrafi zdoby miasto czy to wasnymi siami, czy dziki innym, damy mu je w darze, pod warunkiem, e kiedy cesarz przyjdzie nam z pomoc i dotrzyma obietnicy, jak to obieca i zaprzysig, my miasto poddamy jego prawu, nawet w wypadku jeeli Bomund miaby je w swoim wadaniu".

    Zaraz te Bomund zacz agodnie nastawa na swego przyjaciela Pirrusa, codziennie znoszc si z nim i obiecujc mu najlepsze i najwiksze korzyci w tych sowach: Oto nadszed czas waciwy i moemy wykona to, co obaj uznalimy za suszne, jeli mj przyjaciel Pirrus udziela mi pomocy".

    Ten zadowolony obieca, e zawiadomi jak naley dziaa. Najbliszej nocy wysa; do Bomunda syna jako zakadnika i aby zapewni go, e przekae mu bezpiecznie wejcie do miasta. Przesa mu list: aby rano wszyscy Frankowie zeszli si, jak gdyby wybrali si na wypraw w kraj Saracenw, aby go zniszczy. Po wykonaniu udanej wyprawy niech szybko wrc przez wzgrze z prawej strony. Ja za obserwujc wojsko z uwag bd ich oczekiwa i wpuszcz ich do wie, jakimi wadam i ktrych strzeg" 7.

    do opatkw. Koci ortodoksyjny nie uznawa Azymitw i wypdza ich do krajw muzumaskich. Tu autor ma zapewne na myli Ormian znad Morza Czarnego.

    7 Wiee strzeone przez Pirrusa znajdoway si na zachodniej stronie miasta. Za sw zdrad i przyjcie chrzecijastwa zosta

  • Bomund szybko przywoa do siebie swego podwadnego zwanego Niekoronowanym i poleci mu, by zebra jak najwicej wojska Frankw z tym, e maj pozornie ruszy do krainy Saracenw. I tak si te stao. Bomund natomiast swoje zamysy wyjawi ksiciu Gotfrydowi, hrabiemu Flandrii, a take hrabiemu z kraju w. Idziego i biskupowi podeskiemu, mwic: Jeeli aska Boska bdzie nam przychylna, tej nocy zdobdziemy Antiochi".

    Wszystko zarzdzono w ten sposb: rycerze konni zajli rwnin, piesi gry i ca noc maszerowali i jedzili a do witu, a potem zbliyli si do wieyc, gdzie stranicy czuwali ca noc. Wtedy Bomund zsiad z konia i wyda wszystkim rozkaz: Uderzcie bezpiecznie i rwnym szeregiem i po drabinach wejdcie na mury Antiochii, ktr zdobdziemy, jeli bdzie si podoba Bogu". Podeszli wtedy pod drabiny ustawione i silnie oparte o mury miasta. Okoo szedziesiciu naszych ludzi wyszo i dostao si midzy wiee, jakich Pirrus strzeg. Widzc, e mao weszo, Pirrus zacz si ba, w strachu by i on, i nasi nie wpadli w rce Turkw. Woa: Micro Frances echomen", czyli Mao mamy Frankw". Gdzie jest dzielny Bomund?" Gdzie ten niezwyciony?!". W tym samym czasie pewien piechur Longobard zszed i biegnc prosto do Bomunda zawoa: ,,Co tu robisz, mu szanowny? Po co e tu przyby? Oto zajlimy ju trzy wiee!"

    mianowany rycerzem i bra udzia przy zdobyciu Jerozolimy. Z kolei znowu przyj islam.

  • Poruszony tymi sowami, Bomund przyczy si do innych i wszyscy podeszli pod drabin.

    Na ten widok ci, ktrzy byli na wieach, zaczli krzycze radonie: Bg tak chce!" My take zaczlimy tak woa. I oto zaczo si wspaniae wchodzenie. Wstpowano i szybko zajmowano i inne wiee. Zabijali wszystkich, ktrych napotkali i brat Pirrusa rwnie zgin. Potem drabina, przez ktr weszli, zaamaa si, co wywoao midzy nami wielki niepokj i al. A podczas gdy drabina pka po naszej lewej strome, brama bya zamknita nie wiadomo przez kogo. Tymczasem byo ciemno, ale szukajc i dobijajc si znalelimy wyjcie i wszyscy, pobiegnwszy do niej, wyamalimy bram i zaczlimy wchodzi przez ni.

    Wtedy nieopisany zgiek rozszed si po caym miecie. Bomund nie straci czasu i zarzdzi, aby sawn nasz chorgiew wystawiono wysoko naprzeciw zamku. Wszyscy rozbiegli si po miecie. Ze witem ci, ktrzy jeszcze przebywali w swych namiotach, usyszeli haas nieprawdopodobny rozlegajcy si w miecie. Gdy wyszli popiesznie i zobaczyli chorgiew Bomunda wystawion na szczycie murw, porwani nagym zapaem wpadli do miasta poprzez bramy zabijajc Turkw i Sa-racenw, jakich napotykali, z wyjtkiem tych, ktrzy zdoali zbiec do grnego zamku. Inni Turcy uszli przez bramy szukajc ocalenia w ucieczce.

    Kasjan za, ich pan 8, rzuci si take do ucieczki

    8 Kasjan (Jagi Sian) by emirem Antiochii i teciem Rudwana, ksicia w pobliskim Aleppo.

  • razem z wielu innymi towarzyszami, a uciekajc dotar do okolic zajtych przez Tankreda opodal miasta. Ale konie jego byy zmczone i upady przy pewnej zagrodzie, a oni schronili si do domu. Zostali jednak rozpoznani przez mieszkacw, Syryjczykw i Armeczykw, ktrzy zabili Kasjana i odcili jego gow i zanieli przed Bomunda, aby otrzyma za to nagrod. Jego pas i miecz wycenili na szedziesit bizantw.

    Te wszystkie wypadki zdarzyy si w pitek, 3 czerwca, na trzy dni przed drugim tygodniem czerwca. Place miasta byy zapenione trupami tak, e nikt nie mg tam przebywa z powodu fetoru. Nikt nie mg i przez ulice miasta inaczej jak przekraczajc trupy.

  • OPOWIE DZIEWITA O OBLENIU ANTIOCHII PRZEZ TURKW OD 5 DO

    28 CZERWCA 1098 ROKU

    21. Korbaga na czele wojsk z Persji rozpoczyna oblenie Antiochii. Jego listy o wojsku chrzecijan. 22. Rady matki Korbagi Jego pycha. 23. Atak na Antiochi Ucieczka niektrych krzyowcw.

    24. Wizja pewnego ksidza Narady krzyowcw. 25. Wizja pielgrzyma Piotra wita wcznia. 26. Bomund podpala Antiochi Gd. 27. Ucieczka Stefana z Karnotu Jego

    tchrzliwe opowiadanie Rozpacz Gwidona, 28. Znalezienie witej wczni Ukady z Korbaga Miecz i wcznia Cikie

    pooenie krzyowcw. 29. Szyk wojsk Bitwa Atak i zwycistwo Zdobycie obozu Korbagi Poselstwo do cesarza.

    21. Korbaga 1 wdz oddziaw perskich, prze-bywajcych wtedy w Korosanie, otrzyma od Ka-sjana emira Antiochii liczne wezwania, aby przyby mu z pomoc w dogodnym czasie, gdy silne wojska Frankw zagroziy mu powanie, oblegajc Antiochi. Kasjan donosi, e jeeli Korbaga przyjdzie mu z pomoc, przekae mu miasto Antiochi lub co najmniej zoy mu bogat danin. Otrzy-

    1 Korbaga lub poprawniej Kurbaram by emirem Mossulu. By zaleny od Turkw Selduckich, ktrych pastwo za panowania sutana Barkarioka (10921104) obejmowao take Persj.

  • mawszy od kalifa, ktry jest jakby ich papieem, pozwolenie na zabijanie chrzecijan, Korbaga ruszy natychmiast w dug drog a do samej Antiochii.

    Emir Jerozolimy przyczy si do niego z pomoc ze swoim wojskiem. Krl Damaszku rwnie ze swymi oddziaami. I tak Korbaga zgromadzi ogromne zastpy niewiernych, to jest Turkw, Arabw, Saracenw, Publikanw, Azymitw, Kurdw, Persw, Angulanw oraz wielu innych niezliczonych plemion. Samych Angulanw byo trzysta tysicy, nie bojcych si ani wczni, ani strza, ani innych broni, gdy oni i ich konie byy cakowicie okryte elazem, a oni sami nie chcieli uywa adnej innej broni jak tylko mieczy.

    Wszyscy przybyli, by oblega Antiochi i zniszczy wojsko Frankw. Gdy tylko zbliyli si do miasta, spotka ich Sensadul syn Kasjana emira Antiochii. Podbieg do Korbagi i paczc rzek: Niezwyciony Ksiciu! Bagam Ci, przyjd mi z pomoc, gdy Frankowie zewszd oblegali zamek antiocheski, a zajwszy miasto trzymaj je w swej mocy i zamylaj wyrzuci nas z Rumenii, z Syrii, a nawet z Korosanu. Osignli to czego pragn, gdy zabili mego ojca. Teraz niczego innego nie chc, jak tylko wygna mnie i mj nard".

    Korbaga odpowiedzia mu na to: Jeeli tak, to z caego serca i wiernie dopomog ci w niebezpieczestwie. Antiochi odbior osobicie. Zobaczysz, jakie oddam ci usugi, a miasta strzec bd moi ludzie". Sensadul odrzek: Jeeli moesz zabi wszystkich Frankw i mnie przekaza ich

  • gowy, oddam miasto pod twoj piecze, zo ci hod i bd strzeg tej twierdzy w twoim imieniu". Na to Korbaga: Nie rzek nie o to idzie, ale eby twierdz odda w moje rce". Chcc nie chcc Sensadul obieca mu przekaza twierdz.

    Trzeciego dnia po zajciu miasta, podeszy do murw ich przednie strae, a wojska ich rozoyy si obozem koo mostu Faryjskiego. Zaatakoway tam i zdobyy jedn z wie, zabijajc wszystkich obrocw. Nikt nie wyszed ywy, z wyjtkiem dowdcy wiey, ktrego pniej po wielkiej bitwie znalelimy skutego kajdanami. Nastpnego dnia wojsko pogan zbliyo si do miasta i rozoyo obozem midzy dwiema rzekami i tam pozostao przez dwa dni. Potem, wziwszy warowni, Korbaga zawezwa pewnego emira spord swych ludzi, ktrego uwaa za sobie poddanego, agodnego i pokojowego czowieka i powiedzia mu: ycz sobie, aby w moim imieniu obj warowni, bo znam twoj wierno od wielu lat, i zobowizuj ci, aby strzeg tego miejsca z najwiksz bacznoci". Emir odpowiedzia mu: Nie odstpi od tego rozkazu, chyba e Frankowie zwyci ciebie w bitwie na mier i ycie i wtedy dopiero gotw bd ustpi warowni". Korbaga rzek mu: Znam zbyt dobrze twoj szlachetno i roztropno, by nic zgodzi si na wszystko, co zarzdzisz".

    Korbaga wrci do swego wojska, a Turcy kpic sobie z Frankw pooyli przed nim lichy miecz pokryty rdz, szpetny uk i wczni bezuyteczn i te odesali ubogim wojskom pielgrzymim: Oto bro, jak Frankowie myl nas zwy-

  • ciy"2. Korbaga miejc si przy wszystkich stwierdzi: Takie to uzbrojenie, wietne i byszczce, nios ze sob chrzecijanie na nas w Azji. Przy jego pomocy spodziewaj si wygna nas z ziem Korosanu daleko za rzek Amazonek 3, jak wygnali naszych rodakw z Rumenii i Antiochii miasta krlewskiego, szlachetnej stolicy caej Syrii".

    Natychmiast sprowadzi pisarza i nakaza mu: Napisz szybko szereg listw, aby mogy by czytane w caym Korosanie, a mianowicie do naszego apostolskiego kalifa i do poddanego nam krla, dzielnego onierza, i do wszystkich znakomitych rycerzy Korosanu, pozdrawiajc ich i oddajc im cze. Nieche im si wiedzie, niech bawi si i ciesz razem, niech posil swe odki, niech rzdz i zawiadomi mieszkacw wszystkich krain,

    1 Opisany epizod jest dla nas szczeglnie interesujcy ze wzgldu na podobiestwo z dwoma mieczami posanymi Jagie przed bitw grunwaldzk przez wielkiego mistrza Krzyakw. By to dawny zwyczaj rycerski, jak widzimy z niniejszej wzmianki, znany rwnie na Wschodzie. Bro zaczepna, a zwaszcza miecze posane przeciwnikowi, oznaczay wyzwanie go na osobisty bj. W zapomnianych dzi Rocznikach Jana Lindenblatta, redniowiecznego historyka, znajdujemy pod rokiem 1410 opis tumaczcy cel posania mieczy Jagie: Zatem marszaek wysa przez dwch heroldw dwa goe miecze, aby krl nie kry si w lesie, ale eby wystpi naprzd do boju". Dugosz w opisie bitwy grunwaldzkiej zatar sens wysania dwch mieczy, z ktrych dodajmy nawiasem jeden tzw. koncerz, dochowa si szczliwie w Muzeum Czartoryskich w Krakowie (kopie mieczy grunwaldzkich przechowuje Muzeum Uniw. Jag. na pamitk osoby krla Jagiey).

    3 Rzek Iris wpadajc do Morza Czarnego nazywano rzek Amazonek i uwaano, e tam istnieje ich pastwo.

  • by radowali si i zbytkowali majc synw chccych walczy przeciw chrzecijanom. Nieche chtnie posu si jedn z tych trzech broni, jakie posalimy Frankom, i niech zdobd t bro na wojsku frankoskim, jakie oni przynieli, by nas pokona. Wszyscy winni wiedzie, e trzymam Frankw zamknitych w Antiochii, ale sam zamek tame podlega mojej wadzy, a oni siedz tylko na dole w miecie. Mam zatem ich wszystkich w mym rku i oni albo zostan zabici, albo popadn w niewol Korosanu ci wanie, co zamierzali nas wygna sw broni ze wszystkich naszych siedzib, jak wygnali wspbraci naszych z Rumenii lub ze Syrii. Przysigam wam na Mahometa i na wszystkich bogw, e nie poka si wam, dopki nie odzyskam zbrojn rk krlewskiej stolicy Antiochii, caej Syrii i Rumenii a do Apulii, na chwa naszym bogom, na chwa wasz i wszystkich, co s z pokolenia Turkw". I tu zakoczy sw mow.

    22. Matka za tego Korbagi4, ktra przebywaa w Aleppo, przybya do niego i caa we zach powiedziaa: Synu, czy to prawda czego si dowiedziaam?" ,,Czego?" zapyta. Dowiedziaam si, e chcesz stoczy bitw z wojskami Frankw". Odpowiedzia jej: Tak jest istotnie". Zakli-

    4 Cay rozdzia 22 jest wtrtem pniejszym, jak wiadcz cytaty z Biblii i z Ewangelii, o celach wyranie propagandowych wojujcego chrzecijastwa. Jest inn spraw, e ilustruje on stosunkowo czsty na Wschodzie wypadek, i wdz turecki pochodzi z mieszanego maestwa chrzecijasko-muzumaskiego.

  • nam ci, synu, na wszystkich bogw i na twj przyrodzony rozsdek, nie podejmuj bitwy z Frankami, gdy dotd jeste rycerzem niezwycionym i nikt nie widzia ciebie uciekajcym przed zwycizc. Twoi onierze s sawni, a wszyscy rycerze dr syszc twe imi. My dobrze wiemy, synu mj, e jeste dzielny, potny i zaprawny w bojach, aden nard chrzecijaski czy pogaski nie moe swej potgi wysun przed twoj, bo na sam dwik twego imienia wrogowie rzucaj si do ucieczki, niczym owce przed wciekoci lwa. Dlatego, mj synu drogi, bagam ci, aby wysucha mej rady i aby nigdy nawet w duchu nie pielgnowa myli podjcia wojny z chrzecijanami".

    Wtedy Korbaga wysuchawszy matczynej mowy odezwa si: C, matko, doradzasz mi? Sdz, e masz gorczk lub pozbawiona jeste zdrowych zmysw? Mam bowiem ze sob wielu wodzw, jakich nie maj chrzecijanie ani tak wietnych, ani nawet mniej znakomitych".

    Najdroszy synu odrzeka matka chrzecijanie niezdolni s walczy z tob, wiem, e nie potrafi rozpocz z nami bitwy, ale ich Bg walczy za nich co dzie, a w nocy broni ich i otacza opiek i czuwa nad nimi, niczym pasterz nad trzod; nie pozwala, aby przez aden lud byli skrzy-wdzeni lub niepokojeni. A tych z kolei, co temu si sprzeciwiaj, w Bg karze, jak to ustami proroka Dawida powiedzia: Rozprosz narody, ktre wojen chc5 oraz Wylej gniew twj na pogany, ktrzy

    5 Psalm 67, 31.

  • ci nie znaj i na krlestwa, ktre imienia twego nie wzyway 6. Takich zasi, ktrzy gotowi s zacz wojn, ich Bg wszechmogcy i potny razem ze wszystkimi swymi witymi, jako wrogw, zwycia. Czemu nie miaby uderzy tym bardziej w was, w swych nieprzyjaci, ktrzy gotujecie si, aby przeciwstawi mu si z ca si? To wiedz, najdroszy, ca prawd, e owi chrzecijanie, synowie Chrystusa, nazywani s przez usta prorokw synami obietnice, w nasieniu poczytani 7, a wedle apostow s dziedzicami Chrystusowymi 8, ktrym Chrystus dajc dziedzictwo obiecane rzek przez prorokw: Od wschodu soca a do morza zachodniego bd granice wasze i nikt nie stanie przeciwko wam 9. Kt moe sowom tym zaprzeczy czy si przeciwstawi? Na pewno, jeli rozpoczniesz wojn przeciwko chrzecijanom, doznasz najwikszej klski i niesawy, stracisz wielu z tych dzielnych rycerzy, oddasz bogate upy i bdziesz ucieka wrd strachu. Nie umrzesz w tej bitwie, lecz w cigu tego roku10, gdy w Bg nic sdzi natychmiast tych, ktrzy go obrazili, ani w chwili, gdy oni tego chc, ale wtedy, kiedy on chce, rzuca na nich wyrok wielkiej zemsty. I dlatego boj si, aby ciebie nie ukara surowo. Nie umrzesz jednak, ale zaprawd stracisz to, co teraz posiadasz".

    6 Psalm 78, 6. 7 Rzym. IX, 8; Gal. 8 Rzym. VIII, 17. 9 Deuter. XI, 24/25. 10 W rzeczywistoci Korbaga zmar w trzy lata pniej.

  • Korbaga, poruszony do gbi w swych uczuciach, wysucha gosu matki, a potem rzek: Najdrosza matko, bagam ci, kt opowiedzia ci to wszystko o rodzie chrzecijaskim, e Bg kocha ich a tak bardzo i e da im tak potg oraz e chrzecijanie zwyci nas pod murami Antiochii, zdobd nasze skarby dziki swemu zwycistwu, a ja e umr W cigu roku rych mierci?"

    Ze smutkiem odpowiedziaa mu matka: Synu mj drogi, oto ju wicej jak sto lat temu odkryto w naszej ksidze i w pismach pogan 11, e rd chrzecijaski nas zaatakuje, e nas pokona i e panowa bdzie nad poganami i e nard nasz bdzie mu cakowicie poddany, nie wiem jednake, czy to teraz czy pniej nastpi. Ja sama pogrona W smutku podam za tob od Aleppo, piknego miasta, o ktrym dziki obliczeniom i obserwacjom wyczytaam w gwiazdach i pytaam planet oraz dwunastu znakw i ich nieskoczonych wyrokw niebieskich. Wszdzie wyczytaam, e chrzecijanie nas zwyci cakowicie i dr o ciebie zasmucona, e strac ci na zawsze".

    Odpowiedzia jej Korbaga: Najukochasza matko, powiedz mi wszystko to, co sercu mojemu zda si niewiarygodne". Ona rzeka mu: Czyni to najchtniej, skoro mwi ci rzeczy, jakie s

    11 Jest to aluzja do licznych przepowiedni czy wrb krcych na Wschodzie, a przypisywanych prorokom i sybillom, cesarzom i witym, ktre od VII w. w formie spisanej przez Metodego z Patary przedostay si na Zachd. Literatura ta znalaza pniej swe odbicie w ikonografii.

  • przed tob zakryte". Na co on rzek z kolei: Ani Bomund, ani Tankred nie s bogami Frankw i nie s zdolni uwolni si od wrogich dla nich kopotw, skoro potrzebuj na jeden tylko posiek dwa tysice krw i cztery tysice wi".

    Matka na to: Synu mj, Bomund i Tankred s miertelni jak wszyscy, ale ich Bg ceni ich wyej od innych i obdarzy ich zaletami za innych. Bg jest wszechmogcy, gdy uczyni niebo i ziemi, i morza, i wszystko co istnieje 12. Stolica jego znajduje si w niebie na wieczno, a potga jego jest wszdzie do stwierdzenia". Syn odpowiedzia: Jeeli tak jest, tym bardziej nie przestan z nimi walczy".

    Matka syszc, e nie chce w aden sposb usucha jej rad, wrcia pena smutku do Aleppo, wiozc ze sob wszystkie dobra, jakie zabra moga.

    23. Trzeciego dnia 13 Korbaga zbrojno ze znacznym pocztem Turkw zbliy si do miasta od strony, gdzie znajdowa si zamek. Przygotowalimy si z nimi do bitwy sdzc, e bdziemy zdolni oprze si im. Ale taka bya sia ich ataku, e nic moglimy go wytrzyma i napierani cofnlimy si do miasta, ktrego brama bya tak otwarta i ciasno uchylona, e zgino wielu zduszonych przez innych.

    Tymczasem drudzy walczyli poza miastem, inni wewntrz, przez cae dnie a do wieczora pitego tygodnia. Midzy nimi by Wilhelm z Gran-

    12 Exod. 20, 11. 13 Dnia 8 czerwca 1098.

  • demenili, jego brat Alberyk, Gwido Truzelczyk i Lambert zwany Ubogim14; ci wszyscy, zdjci strachem z powodu walki cigncej si do wieczora, potajemnie uciekli przez mur i pieszo dotarli do brzegu morza, nigdzie nie zostawiajc po sobie ladu. Ucieko z nimi take wielu mnie nie znanych. Gdy wsiedli na okrty, jakie znajdoway si w Porcie witego Szymona, powiedzieli eglarzom: Co tu jeszcze robicie, nieszczni? Wszyscy nasi zginli, a my ledwo uszlimy z yciem, gdy armia turecka zewszd oblegaa nas w miecie".

    Na te sowa lk przej wszystkich i strachem objci biegli do okrtw puszczajc si na morze. Potem przyszli Turcy zabijajc wszystkich napotkanych, upic okrty lece w korycie rzeki i podkadajc pod nie ogie.

    My za, ktrzy zostalimy w miecie, nie mogc duej wytrzyma ich atakw z zamku, zbudowalimy mur midzy nami a nimi i tego muru strzeglimy w dzie i w nocy. I bylimy w takiej opresji, e jedlimy konie i muy.

    24. Pewnego dnia, kiedy nasza starszyzna zebraa si przed zamkiem pena smutku i troski, zjawi si pewien ksidz przed nimi mwic: Panowie, jeeli si na to zgadzacie, posuchajcie co zobaczyem w widzeniu: Oto gdy w nocy zasnem w kociele Najwitszej Panny, Matki naszego Pana, Jezusa Chrystusa, pojawi si Zbawi-ciel wiata wraz ze sw rodzicielk i w. Piotrem ksiciem apostow, a stanwszy przede mn rzek:

    14 Byli to feudalni panowie z Francji.

  • Czy poznajesz mnie? Na co odpowiedziaem mu: Nie. A w pokaza mi krzy widoczny nad gow jego. I znowu spyta mnie: A teraz poznajesz mnie? Odrzekem: Nie poznabym, Panie, gdyby nie ten krzy nad gow twoj, podobny do krzya naszego Zbawiciela. A wtedy rzek: Jam jest. Natychmiast padem do jego stp, bagajc kornie, by ocali nas przed groc klsk. Odpowiedzia Pan: Wspomagaem was i wspo-mog. Daem wam posi grd Nicei i prowadziem was a dotd i wspczuem waszym trudom, jakich doznalicie oblegajc Antiochi. Dziki mej yczliwej pomocy, zajlicie miasto zdrowi i cali, wolni od owych grzesznych mioci ze zymi kobietami chrzecijaskimi i pogaskimi, o czym radosna wie dotara a do niebios. Wtedy Matka Boa i wity Piotr upadli mu do ng proszc i bagajc go, by dopomg swemu ludowi w niebezpieczestwie 15, a w. Piotr rzek: Panie, przez zbyt dugi czas rd pogaski panuje w moim domu 16, wyrzdzajc mu liczne i niewtpliwe szkody. A teraz, Panie, wrogowie s wypdzeni stamtd, a anioy ciesz si w niebiosach. Pan rzek do mnie: Id i powiedz

    15 Cala opisana tu wizja jest cile zwizana z ikonografi bizantysk owego czasu, ktrej zreszt nie znamy dobrze z powodu szkd, jakie wczeniejszym mozaikom i obrazom wyrzdzili ikono-klaci. Posta w. Piotra, jako oranta wstawiajcego si u Chrystusa razem z Matk Bosk, rycho zastpia w sztuce bizantyskiej figury.

    16 Katedr w. Piotra w Antiochii muzumanie zamienili na meczet.

  • memu ludowi, e jeeli zwrc si ku mnie, to i ja zwrc si ku nim i w cigu piciu dni nadel im wielka pomoc. Nieche codziennie wypiewuj pie: Congregati sunt inimici nostri, czyli Zebrani s nieprzyjaciele nasi.

    A jeeli, Czcigodni Panowie, nie wierzycie, e to co mwi jest prawd, pozwlcie mi wyj na wie, by rzuci si stamtd w d; jeeli wyjd cao, zaufajcie, e jest prawd co mwi, jeeli doznam szkd na ciele, utnijcie mi gow i rzucie mnie w ogie".

    Wtedy biskup podeski nakaza przynie ewangeli i krzy, aby w zaprzysig prawd caego zdarzenia. Tej godziny take zebraa si caa starszyzna naszych i powzia uchwa, by przysic na Sakrament Najwitszy, e nikt z nich, dopki bdzie yw, nie ucieknie, by ocali siebie i ycic. Mwi, e pierwszy zaprzysig Bomund, potem hrabia z pastwa w. Idziego i Robert z Normandii oraz ksi Gotfryd i hrabia Flandrii. Tankred zasi przysig wraz z czterdziestu rycerzami, jakich prowadzi ze sob, e nic tylko nie oddali si z pola tej bitwy, ale take nie oddali si W czasie marszu do Jerozolimy. A syszc t wit przysig cae wojsko chrzecijaskie zoyo j take.

    25. By wrd naszego wojska pewien pielgrzym imieniem Piotr, ktremu przed zdobyciem przez nas miasta ukaza si Andrzej mwic: Co czynisz, dzielny mu?" Na co w spyta: Kim jeste?" Temu za odpowiedzia aposto: Jestem apostoem Andrzejem. Wiedz, mj synu, e kiedy od wejcia do miasta wstpisz w progi ko-

  • cioa w. Piotra, znajdziesz tam wczni zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, ktr gdy wisia na krzyu rozpity, zosta zraniony". I powiedziawszy te sowa aposto znik.

    Tene m Piotr, bojc si objawi yczenie apostoa, nie chcia mwi o tym naszym pielgrzymom. Myla, e dozna tylko jakiej wizji i powiedzia do w. Andrzeja: Panie, kt by mi uwierzy?" Wtedy wzi go za rk w. Andrzej i przenis go a na miejsce, gdzie wcznia bya w ziemi ukryta. A potem, w chwili, gdy bylimy w pooeniu wyej opisanym, przyby z powrotem w. Andrzej mwic: Dlaczego nie wyje z ukrycia mej wczni, jak to ci zaleciem? Wiedz, e ktokolwiek wczni t bdzie nis w bitwie, nigdy nie zostanie zwyciony" 17.

    Wtedy natychmiast Piotr objawi widzenie apostoa naszym mom. Lud jednak nie wierzy i odrzuci jego widzenie mwic: Jak moemy uwierzy w twe sowa?" Wszyscy byli w rozpaczy i oczekiwali mierci nieodpartej. Wystpi zatem przed nimi zaprzysigajc, e wszystko co mwi jest najprawdziwsze tak, jak mu to dwukrotnie w. Andrzej powiedzia ukazujc si w widzeniu: Wsta,

    17 W skarbcu cesarskim w Wiedniu znajduje si wcznia, do ktrej odnosi si podobna legenda, zwizana rwnie z osob w. Maurycego. Przechowywana w skarbcu katedry w K


Recommended