Transcript
Page 1: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 2: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 3: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Spis treści

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 1

FELIETONYOd Golmaru do Rybajki: Polfish okiem krytyka(Tomasz Kulikowski) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3To już czas, czas na dyskusję (Anna Pyć) . . . . . . . . 4

INFORMACJE, WYDARZENIAGreenpeace atakuje sieć Bomi . . . . . . . . . . . . . . . . . 3Informacje z działalności Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb . . . . . 4Relacja z targów Polfish 2011 . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6Seafood Party’2011 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8Konferencja Przemysłu Rybnego ’2011: wysokie ceny i stagnacja na rynku . . . . . . . . . . . . . . 9Lunch Norweskiej Rady Eksportu Ryb . . . . . . . . . . . 10Konsolidacja dystrybucji ryb . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23

TECHNOLOGIASzeroki wachlarz rozwiązań do zamrażania od firmy Marel — Freezing & Temperature . . . . . . . 24Opracowanie genetycznego systemu identyfikacji produktów rybołówstwa i akwakultury(Jolanta Kempter, Maciej Kiełpiński) . . . . . . . . . . . . . 28Jakość marynat olejowych ze szczególnym uwzględnieniem lipidów (Zdzisław Domiszewski,Grzegorz Bienkiewicz, Dominika Plus) . . . . . . . . . . . 32

AKWAKULTURARekordowe wyniki Nutreco–Skretting . . . . . . . . . . 26Uwagi na temat przetwórstwa karpi (Andrzej Lirski) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 50Terenowa promocja Pana Karpia w roku 2011 . . . 53Znowu ciekawie na Konferencji Jesiotrowej . . . . . 54Biomar wprowadza nowe pasze . . . . . . . . . . . . . . 54Morpol sprzedał hodowle labraksów i dorad . . . . 54Cermaq przyznaje się do błędów w Chile . . . . . . 54Rybak Roku 2010 — kolejna odsłona w sporze . . 54Zakaz sprzedaży ryb bez wody . . . . . . . . . . . . . . . 55Karp 2020 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 55Brązowe Łuski Pana Karpia . . . . . . . . . . . . . . . . . . 55Ginące stawy, to ginąca przyroda . . . . . . . . . . . . . 55Honorowe odznaki Związku Producentów Ryb . . 55Relacja z pikniku Aller Aqua Polska . . . . . . . . . . . 56Rybacy w Sejmie RP . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 57Święto Rybaka 2011 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 57Akcja „Ratujmy Polskie Stawy!” . . . . . . . . . . . . . . 57IX Regionalne Dni Rybactwa w Skoczowie . . . . . 58Rybne tradycje Kazimierza . . . . . . . . . . . . . . . . . . 58Rusza kampania promocyjna pstrągów . . . . . . . . 58Fundusz Promocji Ryb wesprze konkurs Karpik . 58Karp bez ości — to proste! . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59Szybkie porcjowanie karpi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59Zmarł Zbigniew Rojek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 59Trał do napowietrzania stawów hodowlanych (Antoni Tarnogrodzki, Andrzej Szummer) . . . . . . . . 60

HoReCaMSC certyfikuje FishMac’a . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3North Fish także w Białymstoku . . . . . . . . . . . . . . 4Sezon raka i kiszonego śledzia. Szwecja (Wiesław Karliński) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19Sandacz i raki na medal — Kulinarny Puchar Polski . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41Promocja kuchni polskiej podczas Euro 2012 . . . 41Przysmak na serio, czyli seriolanda . . . . . . . . . . . 41

EKONOMIAOdchodzi dyrektor finansowy Morpol . . . . . . . . . . 4Właściciele Wilbo tracą cierpliwość? . . . . . . . . . . . 4SuperFish chce kupić Contimax . . . . . . . . . . . . . . 4Przemysł spożywczy w Niemczech (Sabine Eichner) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11Tworzymy modę na jedzenie ryb . . . . . . . . . . . . . . 18Piątek Sp.J.: 45,6 mln zł przychodów w 2010 r. . . 23Friedrichs Polska: strata za 2010 r. . . . . . . . . . . . . 23Marine Harvest: kosztowna przeprowadzka . . . . . 23Wzrost obrotów i zysków Ternaeben Polska . . . . . 23Evra Fish: nieznaczny spadek przychodów . . . . . 23Norwegia: zmienne ceny, większy wolumen sprzedaży łososi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26Szkocja: łosoś z certyfikatem Label Rouge na Bliskim Wschodzie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26Chile wraca do gry . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26Preferencje konsumentów marynat rybnych (Tomasz Kulikowski) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35AC Nielsen: rośnie sprzedaż ryb . . . . . . . . . . . . . . 36Ulubione smaki Polaków, preferowane ryby świeże (Tomasz Kulikowski) . . . . . . . . . . . . . . 38Drugi konkurs na wybór LGR . . . . . . . . . . . . . . . . 42

NOWE PRODUKTYContimax odświeża Klimaty Śledziowe . . . . . . . . . 25Wilbo: nowa odsłona serwisu www . . . . . . . . . . . 25Ryba po grecku, tradycyjny przysmak . . . . . . . . . 25Te produkty wyznaczają nowe trendy . . . . . . . . . . 30

RYNEK RYBNYCeny w specjalistycznych sklepach rybnych . . . . 14Ceny detaliczne filetów z morszczuka . . . . . . . . . 15Ceny na rynkach hurtowych . . . . . . . . . . . . . . . . . 15Ceny ryb na zagranicznych aukcjach rybnych . . . 16Ceny sprzedaży ryb słodkowodnych . . . . . . . . . . 16Ceny zbytu ryb bałtyckich . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16Ceny sprzedaży produktów z pstrąga . . . . . . . . . 17Ceny w wybranych sieciach handlowych . . . . . . . 17Ceny detaliczne ryb: Hala Rybna w Gdyni . . . . . . 38

RYBOŁÓWSTWO MORSKIEŁososie i trocie pod ostrzałem . . . . . . . . . . . . . . . 3Debata o przyszłości Wspólnej Polityki Rybackiej 40Certyfikat MSC — dobrowolne czy wymuszone promowanie środowiskowych zobowiązań? (Bohdan Draganik, Andrzej Kapusta) . . . . . . . . . . . 44

ZESPÓŁ REDAKCYJNYTomasz Kulikowski ([email protected]), red. naczelnyTomasz Kowalczyk ([email protected]), red. technicznyAnna Dylewska ([email protected]), reklamaKowalczyk ([email protected]), reklamaIwona Gilewicz ([email protected]), korektaWioletta Gwiaździńska* ([email protected]), reklama* urlop wychowawczy

ISSN 1428-362X

Wydawnictwo MPR Sp. z o.o.81-061 Gdynia, Hutnicza 34tel./fax 58 620 37 98; tel. 58 620 56 59e-mail: [email protected]

PRENUMERATACena prenumeraty rocznej „MPR”

wynosi 96,00 zł netto (w tym 5% VAT)Sklep internetowy: www.mprfish.com

ZAPRASZAMY NA TARGIPolagra 2011 Poznań 12-15.09.2011Anuga 2011 Kolonia 08-12.10.2011Aquaculture Europe 2011 Rodos 18-21.10.2011Fish International 2012 Brema 12-14.02.2012MSE 2012 Sapore Rimini 25-28.02.2012

Page 4: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 5: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Serwis informacyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 3

MSC certyfikujeFishMac’a

Łososie i trociepod ostrzałem

Greenpeace atakuje sieć Bomi

Marine Stewardship Council poin -for mowało, że sieć res tau racjiMcDonald’s wystąpiła o cer tyfikacjęMSC dla łańcucha dos taw kanapekz rybą (FishMac, czyli Filet-O-Fish).Filet-O-Fish to ser wo wana na go -rąco miękka bułka z panierowanąkost ką z białej ryby (dorsz, mintaj,miruna), plastrem sera i sosem.Została op ra cowana w 1962 r. przezLou Groen z Ohio i była pierwszymproduktem, który rozszerzył orygi -nal ne menu sieci McDonald’s.

Przystąpienie McDonald’s docertyfikacji MSC to duże wyzwaniedla dostawców, takich jak np. firmaEspersen, bowiem do produkcjiFishMaca będą używane jedyniesurowce z certyfikatem MSC. Ichdostępność na rynku jest obecnieograniczona. teka

12

3rf

fot.

Mc

Do

na

ld’s

Nasilają sięprotesty prze-

ciwko polskim poło-wom łososi i troci na Bałtyku. Or -ga nizacje wędkarskie, eko lo gicz -ne i rybacy ze Skan dynawii za rzu -cają polskiemu rybołówstwu fał -szo wanie danych o rze czy wis tymodłowie łososi i „podmienianie”ich w dokumentacji nielimitowanątrocią wędrowną. Komisja Eu ro -pej ska przedstawiła z kolei 5 sierp-nia br. projekt rozporządzenia do -ty czącego zrównoważonego za -rzą dzania bałtyckimi zasobami ło -so sia. Maria Dama na ki, komisarzds. ry bołówstwa, powiedziała: „Powej ściu w życie, rozporządzenie toutoruje drogę dla eksploatowaniabał tyckich zasobów łososia na po -ziomie MSY. Wraz z zastosowaniemkoniecznych środków za rzą dzaniapołowy łososia w Morzu Bałtyckimbędą nadal zapewniać miej scapra cy i dochody w regionie w nad-chodzących latach.”

Leszek Dybiec, radca MinistraRolnictwa i Rozwoju Wsi, zapowie-dział w Gdyni w dniu 27 lipca br.podjęcie działań, które spo do wująuwiarygodnienie i wzrost zaufaniado polskiego rybołówstwa ryb ło -so sio watych, tak jak to miałowcześ niej miejsce w odniesieniudo rybołówstwa dorszowego.

teka

Greenpeace opublikował 3 sierp-nia br. trzecią edycję rankingu„Oceany na sprzedaż”. Ocenionow nim 9 największych sieci sprze-daży detalicznej w Polsce podkątem ich strategii pozyskiwaniaryb, produktów rybnych i owocówmorza. Najwyższą notę w tego -rocz nym rankingu uzyskały sklepy„Lidl” (które już wykorzystują ran-king w marketingu) i „Kauf land”,dalsze miejsca zajęły sieci hiper-marketów „Auchan” i „Carre four”.

Równocześnie Greenpeace os t -ro zaatakował zarząd sieci delika -te sów Bomi. „Takie sieci jak Bomiuparcie ignorują zarówno naszeapele, jak i prawo konsumentów donabywania ryb i produktów ryb-nych, pozyskiwanych w sposóbzrównoważony” — powiedziałaMagdalena Figura z Green peacePolska.

Greenpeace opublikował rów-nież „humorystyczne” (?) oświad-czenie w sprawie porwania pracow-nika Bomi przez ugrupowanie RybaWalcząca i przetrzymywanie go w akwarium pełnym wody... teka

Page 6: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Serwis informacyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 20114

North Fish takżew BiałymstokuRestauracje North Fish pojawiąsię jesienią br. w galerii handlowejAlfa Centrum w Białymstoku orazw warszawskiej Galerii Mokotów.North Food Pol ska S.A. to dyna-micznie rozwijający się operatorrybnej sieci fast-food. Pod koniecroku firma będzie miała swoje lo -ka le gastronomiczne już w 26 lo -ka lizacjach. teka

Informacje z działalności Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb

Nowi członkowieDo grona członków wspierającychPSPR dołączyli w ostatnim okre-sie:• Darłowska Grupa Pro du cen -

tów Ryb i Armatorów Łodzi Ry -backich Sp. z o.o. z Darłowa,

• GRAAL S.A. z Wejherowa,• GADUS Sp. z o. o. z Gdyni,oraz członkowie zwyczajni:• Bogusław Kowalski — GRAAL

S.A.• Monika Marcinkowska — ZPR

Mieszko Stary Jarosław • Adam Hryckiewicz — ZPR

Mieszko Stary Jarosław • Dawid Sztormowski — GADUS

Sp. z o.o.

Walne Zgromadzenie Członków

PSPR na targach POLFISH

W dniu 21 maja 2011 r. w Dar łów -ku w hotelu Jan odbyło się WalneZgromadzenie Członków Pols kie -go Stowarzyszenia PrzetwórcówRyb. Było to ważne spotkanie,ponieważ zakończyła się kadencja„starego” Zarządu i Walne Zgro -ma dzenie dokonało wyboru no -wych władz.

W wyniku wyborów Prezesemzostał na kolejną kadencję JerzySafader, wiceprezesami zostali:Piotr Bykowski i Bogusław Kowal -ski, a członkami Zarządu: RyszardGroenwald, Andrzej Pią tak, Miro -sław Ranosz i Jarosław Zieliński.

Nowo wybrany Prezes przed-stawił jakie zadania stoją przed no -wym Zarządem i organizacją. Sąto sprawy związane z umocnie-niem roli stowarzyszenia, rozwi nię -

cia jego działalności gospodar-czej, oraz wzmocnienie o fachowąkadrę — zatrudnienie dyrektorabiura.

Kolejnym istotnym dla zarząduzadaniem jest zrealizowanie roz-poczętego projektu utworzeniagrupy energetycznej członkówsto warzyszenia (chodzi o kontraktz dostawcą energii elektrycznejdla przetwórni rybnych zrzeszo-nych w PSPR na specjalnych wa -runkach).

Zgromadzeni pożegnali brawa-mi i upominkiem odchodzącegona emeryturę Jerzego Zygmanow -s kiego, wieloletniego członka sto-warzyszenia, który aktywnieuczest niczył w pracach KomisjiRewizyjnej.

inf.pras.

Na 11. targach POLFISH wGdań sku, Polskie StowarzyszeniePrzet wór ców Ryb tradycyjnie mia -ło swoje stoisko, na którym hono-ry pełnili Prezes Jerzy Safa der,wiceprezesi: Piotr By kow ski i Ryszard Groenwald oraz Ag -niesz ka Strach.

Stoisko cieszyło się dużym za -

in teresowaniem osób z zagranicy,którzy szukali kontrahentów wśródnaszych członków, a także przed-stawicieli firm związanych z prze-twórstwem ryb (opakowania,trans port, maszyny i urządzeniaitp.).

Cieszy nas, że podczas targównagrodzeni zostali członkowie

PSPR: nagrodę MIR „Złoty Śledź”otrzymał Józef Widerski ZakładPrzetwórstwa Ryb Bartek z Nie -mie rzyna koło Świdwina, a PucharMinistra Rolnictwa i Rozwoju Wsiza najciekawszy produkt prezento-wany na targach — firma SONA z Koziegłówek za filety z makreliwę dzone z pieprzem. inf.pras.

Odchodzi dyrektorfinansowy MorpolMorpol poinformował, że z firmyod chodzi dotychczasowy dyrektorfinansowy Steven Rafferty. Bę dzieon pełnił swoje obowiązki do koń -ca bieżącego roku. inf.pras.

SuperFish chcekupić ContimaxSuperFish S.A. z siedzibą w Kukini(spółka zależna Graal S.A.) złożyłniewiążącą ofertę zakupu do 80%akcji w Contimax S.A. Contimax toproducent przetworów śledzio-wych, ryb wę dzonych i konserw. W 2009 r. spółka uzyskała 96,3 mlnzł przychodów i 605 tys. zł zyskuna działalności gospodarczej. Zysknetto za 2009 r. wyniósł 402 tys. zł.Wartość aktywów spółki wy nosiław dniu 31.12.2009 r. — 24 mln zł.

inf.pras.

Właściciele Wilbotracą cierpliwość?Nie najlepsza sytuacja finansowaWilbo S.A. spowodowała podjęcieszeregu decyzji przez głównychudziałowców. Z zarządu odwołanoprezesa Andrzeja Luniaka i wi ce -prezesa Jacka Kapinosa. Kie ro wa -nie spółką powierzono TomaszowiKonewce (wcześniej Crown Food i Evra-Fish), zaś Jackowi Wiland to -wi po wie rzono funkcję wicepreze-sa i dyrektora finansowego. DoRady Nadzorczej spółki wszedłDariusz Bobiński (odwołano z niejBar barę Kreft).

Wilbo przewiduje zaciągnięciepożyczki w wyso koś ci 1 mln zł odDariusza Bo biń skiego, a także wy -emi towanie obligacji w celu uzys -ka nia kolejnych 12 mln zł.

Wilbo jest jednym z liderówrynku, jednak jego wyniki finanso-we są poniżej oczekiwań. teka

Page 7: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 8: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Wydarzenia

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 20116

Zorganizowana po raz kolejny przez„Magazyn Przemysłu Ryb ne go”konferencja cieszyła się jesz czewiększą niż dwa lata temu popu-larnością, choć wielu uczestnikówwzięło udział jedynie w wybranychsesjach tematycznych. W tym rokuorganizatorzy nie zwolnili tempaprzedstawiając aż 10 prezentacji z dziedziny ekonomiki i technologiiprzetwórstwa rybnego. Sprawneprowadzenie konferencji i tłuma -czenia z jęz. angielskiego za pew niłaaktorka Magdalena Bochan -–Jachimek, która wniosła do tegowydarzenia wiele pozytywnej ener -gii. Uczestnicy nie narzekali też z całą pewnością na bogaty cate -ring, na który złożyły się: prze pysz -ny lunch zorganizowany przez Nor -weską Radę Eksportu Ryb i Owo -ców Morza oraz obiad w pobliskiejrestauracyjce „La Cantina”.

W pierwszej sesji uwaga skupiłasię wokół zagadnień dostępnościsurowców rybnych oraz proble ma -tyki certyfikacji ryb. Wg KrzysztofaHryszko z Instytutu Ekonomiki Rol -nictwa i Gospodarki Żywnościowejw Warszawie, sytuacja rynkowa wpierwszych miesiącach 2011 r. byładość pesymistyczna. Nastąpił spa -dek połowów krajowych (o 25%), atakże znacząca redukcja obrotówhandlowych z zagranicą — zaró -wno po stronie importu (–15%), jak ieksportu (–30%). Tym negatywnymtendencjom towarzyszył wysoki

wzrost cen importowanych ryb.Przedsiębiorstwa rybne nie są w stanie podwyższać cen zbytu w tempie, w jakim rosną ceny su -row ców, co powoduje pogarszaniesię sytuacji ekonomiczno-finanso -wej polskich przetwórni ryb.

Zdaniem dr. Haralda Gjosatera zInstytutu Badań Morskich w Bergenzasoby ryb dorszowatych (dorsz,plamiak, czarniak) w wodach nor-weskich są obecnie na dobrympoziomie i nie przewiduje się re duk -cji odłowów. Największe zasobydorsza są eksploatowane w pół noc -no –wscho d niej Arktyce, gdzie wy -dajność łowisk szacuje się na około700-800 tys. ton rocznie. Zasobydorsza na Morzu Pół noc nym sąznacznie słabsze na skutek wielolet-nich zaniedbań w zarządzaniu. Doczasu wystąpienia silnych roczni-ków nie należy spodziewać sięznacznej poprawy stada dorszapółnocnomorskiego. W wodach

ark tycznych oprócz dorsza zado-walające są również zasoby plamia-ków. W przypadku obu stad nawzrost zasobów ma wpływ, opróczdobrego zarządzania, także ociep -le nie klimatu. Zasoby czarniaków w wo dach

północno-wschodniej Arktyki są wnienajgorszej kondycji, a ich odłowy(200 tys. ton) znajdują się powyżejśredniej wieloletniej (160 tys. ton).Jednakże w tym roku zaobserwo-wana rekrutacja stada była niska i przewiduje się spadek wielkościbiomasy stada. Zasoby czarniakóww Morzu Północnym, na skutekzbytniej presji połowowej znajdująsię na dość niskim, choć stabilnympoziomie. Wzrost lub spadek bio-masy czarniaków północnomor-skich będzie zależeć od wielkościrekrutacji w najbliższych latach.W sytuacji niezwykle wysokich

cen łososi hodowlanych interesu-jąca była prezentacja Piotra Ciesiel -skiego–Wingaard z Fish Pool ASA,który omówił wygrywającą strategięw zakresie zaopatrzenia w surowiecłososiowy. Zwrócił przy tym uwagę,że dobry strateg sprawdza wszyst-

Tomasz Kulikowski

Konferencja Przemysłu Rybnego ’2011: wysokie ceny i stagnacja na rynku

Za prezydialnym stołem: dr HaraldGjosater, dr Andrzej Lirski i Krzy sz tofHryszko

Dr Harald Gjosater

Krzysztof Hryszko (IERiGŻ-PIB)

Konferencja przyciągnęła uwagę różnych środowisk związanych z gospodarką rybną— (na pierwszym planie od lewej): Wojciech Wasilewski (Makro Cash and CarryPolska), Anna Konopka i Aleksandra Buczkowska (Ambasada Królestwa Norwegii wWarszawie), Katarzyna Kowalska i Justyna Frankowska (Grupa Kapitałowa Graal S.A.).

Ponad 100 osób wzięło udział w kolejnej już edycji KonferencjiPrze mys łu Rybnego, organizowanej na targach Polfish 2011.Tematyka referatów, przedstawionych przez polskich i norwe-skich prelegentów, koncentrowała się wokół zagadnień dostęp-ności surowców, tendencji cenowych, trendów konsumenckichoraz innowacji w zakresie opakowań i mrożenia kriogenicznego.

Page 9: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Wydarzenia

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 7

kie możliwości kontraktów z ustalo-ną ceną, identyfikuje trendy i zawie-ra kilka różnych kontraktów. Nienależy się przy tym kierować jedy-nie aktualnymi cenami w spocie,lecz średnimi cenami kontraktów naprzestrzeni dłuższego okresu cza -su. Zachwala przy tym oczywiściemożliwość zawarcia bezpiecznychtransakcji kontraktowych na rynkuFish Pool.Dr Andrzej Lirski z Instytutu

Rybactwa Śródlądowego w Olsz ty -nie skupił się z kolei na trendzie,który będzie kształtował rynek wnie dalekiej przyszłości — a miano-wicie na certyfikacji surowców z ak -wa kultury. Zdaniem Andrzeja Lirs -kie go istnieją silne naciski na pro-ducentów by certyfikować produk-cję, jednak nie pochodzą one odkonsumentów, a od organizacji eko-logicznych, które te wymogi chcąwyegzekwować za pośrednictwemsieci handlowych. Choć wydaje się,że certyfikacja pod kątem bezpie-czeństwa żywności i norm środowi-skowych staje się nieuchronna, tojednak nie należy ulegać zwykłejmodzie na certyfikację i tzw. pro-dukcję ekologiczną, gdyż jak poka-zał przykład np. producentów jajekz wolnego wybiegu czy ekologicz-nych karpi na Litwie, zbyt na tegorodzaju produkty jest mocno ogra-niczony. Niejako w korespondencji do

wcześ niejszych referatów, trendy narynku konsumenckim przedstawiłaKristin Pettersen, dyrektor zarządza-jąca Norweskiej Rady Eksportu Rybi Owoców Morza. Rynkiem ryb wnajbliższym dziesięcioleciu będąrzą dzić 4 megatrendy: brak czasu i poszukiwanie produktów wygod-nych (w krajach takich jak Niemcy,Norwegia najszybciej rośnie sprze-daż produktów prostych w użyciu— porcji z filetów łososia, ryb mro-żonych z sosami itd.), dbałość o

zdrowie i poszukiwanie produktówpro zdrowotnych, dbałość o środo-wisko oraz chęć kulinarnego spe-łnienia się — ucztowania i dogadza-nia sobie (ten trend jest napędzanym.in. popularnością telewizyjnychprogramów o gotowaniu). KristinPettersen przypomniała jednak, żebranża rybna nie może skupiaćswojej komunikacji na słowie „zrów-noważony” (sustainable), bo takiepojęcie nie ma dla konsumentówpoza USA żadnej wartości. Pod -kreś liła również, że nawet konsu-menci dbający o środowisko natu-ralne nie są skłonni by za tą dba łośćpłacić w wyższej cenie produktów.Tomasz Kulikowski ze Sto wa rzy -

sze nia Rozwoju Rynku Rybnegoprzed stawił obecnym wstępne da -ne z badań konsumenckich prze-prowadzonych przez PBS-DGA w maju br. Wynika z nich, że nadalbardzo silną pozycję rynkową mają:makrela, śledź i karp. Jednocześniejednak widać ogromne różnice wpreferencji nabywanych ryb pomię -dzy osobami starszymi, a konsu-mentami młodymi, korzystającymi z Internetu. Ta druga grupa corazchętniej sięga po takie ryby, jak:pstrąg, łosoś, czy tuńczyk. Badaniarynkowe pokazały, że choć rośnierola handlu dyskontowego, to jed-nak specjalistyczne sklepy rybnepozostają ważnym miejscem zao -patrzenia w ryby świeże. Wnioski zprzeprowadzonych badań rynko-wych są dość pesymistyczne: więk-szość Polaków w ogóle nie kupujeryb świeżych; większość respon-dentów nie jest w stanie podaćmarki nabywanych produktów ryb-nych mrożonych i chłodzonych.Trudno więc oczekiwać dynamicz-nego rozwoju spożycia ryb w naj -bliż szym czasie.Prof. Piotr J. Bykowski przedsta-

wił z kolei autorską wizję szans i za -g rożeń dla rozwoju przetwórstwa

ryb nego. Wg Wiceprezesa PSPR,oprócz wyzwań stwarzanych przezrynek i zmiany w zachowaniachkon sumentów, niezauważanymiprzez bran żę problemami będą wnajbliższym czasie: niedobór kadrspecjalistycznych średniego szcze-bla oraz rosnące wymagania ochro-ny środowiska.Konferencję zakończyły dwie

niezwykle interesujące prezentacjefirm technologicznych. KrystynaChmura z CFS Sp. z o.o. zaprezen-towała gamę nowoczesnych stylis -tycz nie i funkcjonalnych opakowańdo produktów chłodzonych, takichjak np. sałatki rybne. Opakowaniate spełniają najwyższe wymaganiakonsumentów i ułatwiają wprowa-dzanie produktów na konkurencyj-ny rynek. Z kolei Grzegorz Paw lon -ka z Linde Gaz Polska przedstawiłpodstawy teoretyczne oraz prak-tyczne korzyści zastosowania mro-żenia kriogenicznego w przetwór-stwie rybnym. Po konferencji odbyłsię praktyczny pokaz mrożenia ryb,który zakończył pracowity dzień.

Tomasz Kulikowski

Magazyn Przemysłu Rybnego

Prof. dr hab. inż. Piotr J. Bykowski

Kristin Pettersen, dyrektor zarządzającaNorweskiej Rady Eksportu Ryb i OwocówMorza na rynek polski i niemiecki

Konferencja po raz ostatni odbywała sięna terenach MTG przy ul. Beniowskiego,od przyszłego roku targi mieścić się będąw nowym, pięknym centrum targowo-wys -tawienniczym Amber Expo. Miejmy na -dzie ję, że poprawi się wówczas także ja -kość rzutników — w obecnej edycji kon -fer encji widzowie z tylnych rzędów niewie -le widzieli na ekranie...

Fotografie: © NORGE + DG ART Projects

Page 10: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Wydarzenia

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 20118

Seafood Party’2011To było bezsprzecznie najlepsze seafood party w tymroku. Na zaproszenie Norweskiej Rady Eksportu Rybi Owoców Morza, 1 czerwca br., w Restauracji WielkiBłękit w Gdańsku, bawiło się ponad 100 osób —głównie wystawcy i goście międzynarodowych tar-gów rybnych Polfish 2011. Choć główną atrakcją wie-czoru były wyśmienite przekąski z norweskich ryb,krewetek, krabów i małży, to nie zabrakło również ele-ganckiej oprawy muzycznej i tańców. Przy dźwiękach„Happy Band” do rana bawili się przedstawiciele pol-skiego i norweskiego przemysłu rybnego, handlow-cy, reprezentanci administracji rządowej i samorząduterytorialnego, dziennikarze, artyści i naukowcy. Jed -nym zdaniem: przyjaźń polsko-norweska kwitnie!

teka

fot. © NORGE & DG ART Projects

Page 11: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Wydarzenia

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 9

Relacja z targówPolfish 2011

Od Golmaru do Rybajki:Polfish okiem krytykaPrzez kilkanaście lat uczestniczyłem (głównie jakowys tawca) w 43 imprezach targowo-wystawienni-czych branży rybnej, zlokalizowanych od Glasgowdo Moskwy, i od Aalborga do Stambułu. Nie jednowidziałem, nie jedną obserwację poczyniłem; myślę,że mam prawo do autorskiej oceny także jedynychkrajowych targów rybnych — Polfish w Gdańsku.

Targi Polfish 2011 z pewnością nie były duże podwzględem powierzchni wystawy oraz liczby wystaw-ców. Słowo „kameralne” dość dobrze oddaje ichcharakter, choć zarazem nie jest to określenie pejo-ratywne. Wręcz przeciwnie, w kameralnej atmosferzetegorocznych targów wyczułem znacznie większyruch handlowców i intensywność spotkań bizneso-wych, niż dwa lata temu. Po rozmowach z wystawca-mi wnioskuję, że niektórzy byli po 3 dniach lekkoznudzeni, inni bardzo entuzjastyczni i pozytywniezaskoczeni efektami — cóż, życie.

To, co wzbudziło moje zdziwienie, to rozstrzygnięciekonkursu targowego Mercurius Gedanensis. Niemam bynajmniej nic przeciwko żadnemu z nagro-dzonych, świetnej jakości produktów, ale albo nierozumiem formuły tego konkursu, albo się onawyczerpała. Dziwne jest, że flądra faszerowana rywa-lizuje o Grand Prix z dzwon karką stołową. Jeszczedziwniejsze, że za szprota podwędzanego nagrodęotrzymuje nie producent, a studio graficzne Golmar(przy czym nazwa producenta nie jest w ogóle wy -mie niona w ogłoszeniu wyników konkursu). Ale po -mijając takie problemy natury organizacyjnej, niewidzę w tym konkursie chęci kreowania tendencji narynku i nagradzania produktów zgodnych z rodzący-mi się trendami konsumenckimi. A przecież wystar-czyłoby stworzyć klarowne k a t e g o r i e konkursu,takie jak: • najlepszy produkt prosty w przygotowa-niu (tutaj z pewnością na nagrodę zasłużyła wspom -niana flądra nadziewana sosem krewetkowo-broku-łowym); • najlepszy produkt o cechach pro-zdrowot-nych; • najlepszy produkt tradycyjny bądź regional-ny, wreszcie, jak robią to na targach w Brukseli —produkt najlepiej zapakowany i najoryginalniejszy.

Nie wiem, czy do konkursu stanęła ze swoimi pro-duktami Rybajka, mała przetwórnia z Tarnowa kołoPiły? Jeśli wzięła udział i nie otrzymała nagrody —proponuje zwolnić jury; jeśli nie wzięła udziału w kon-kursie — to wielka szkoda, bo było to jedno z praw-dziwych odkryć targów Polfish. Produkty niezwyklesmaczne, tradycyjne, a zarazem, jak na polski rynek,innowacyjne. Produkty, które wypełniają niszę pozo-stawioną przez współpracujących z sieciami handlo-wymi dużych producentów rybnych.

Jestem od lat fanem targów Polfish i moja krytykaskierowana jest nie ku pognębieniu organizatorów,lecz ku naprawie, tak by w 2013 roku targi w nowympięknym centrum wystawienniczym były mniej kame-ralne i bardziej wsłuchane w zmieniający się rynek.

Tomasz Kulikowski

W dniach 31 maja–2 czerwca 2011 r. po raz jedena-sty w Gdańsku odbyły się Międzynarodowe TargiPrzetwórstwa i Produktów Rybnych POLFISH. Targizgromadziły ponad 100 wystawców z 14. krajówświata: Polski, Belgii, Danii, Francji, Hiszpanii,Holandii, Islandii, Indii, Indonezji, Kanady, Niemiec,Szkocji, Wielkiej Brytanii i USA. Honorowy patronatnad targami sprawowało Ministerstwo Rolnictwa i Roz woju Wsi, a uroczystego otwarcia dokonał Sek -re tarz Stanu Kazimierz Plocke.

Tegoroczny Polfish odwiedziło ponad 4000 profe-sjonalnych gości branżowych z 24 krajów (Anglii,Białorusi, Chin, Republiki Czeskiej, Danii, Estonii,Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Islandii,Litwy, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Rosji, Rumunii,Serbii, Szkocji, Szwecji, Ukrainy, USA i Włoch).

Towarzyszył im szereg konferencji i seminariów,wśród nich m.in. XV Konferencja TechnologówPrzemysłu Rybnego na temat Aktualnych wymagańprawnych i rynkowych dla branży rybnej, zorganizo-wana przy współpracy z Morskim InstytutemRybackim w Gdyni, II Konferencja Su row ce––Innowacje–Rynek, zorganizowana przez MagazynPrzemysłu Rybnego oraz Konferencja Lokalne GrupyRybackie szansą czy tylko nadzieją, zorganizowanaprzez Lokalną Grupę Rybacką 7 RYB, Lokalną GrupęRybacką Morenka, Partnerstwo Doliny Baryczy,Lokalną Grupę Rybacką Obra–Warta, NadnoteckąGrupę Rybacką.

Widok na ekspozycję Polfish 2011 „z lotu ptaka”

Page 12: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Wydarzenia

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201110

Najlepsze produkty i technolo-gie prezentowane na targach zo -stały nagrodzone w konkursieMercurius Gedanensis. Grand PrixPolfish 2011 otrzymał Morski Ins -tytut Rybacki z Gdyni za dzwonkar-kę stołową dla ryb karpiowatych.Medale w kategorii produkt rybnyotrzymali: Golmar Mariusz Golec z Sopotu za Szprota podwędzane-go w oleju Winter Sprats oraz RoyalGreenland Seafood Sp. z o.o.z Koszalina za Flądrę nadziewanąsosem krewetkowo-brokułowym.

Minister Rolnictwa i RozwojuWsi przyznał nagrodę za najlepszyprodukt prezentowany na targachfirmie SoNa Sp. z o.o. z Ko zie głó -wek za Filety z makreli z pieprzemwędzone.

Morski Instytut Rybacki przyznałnagrodę „Złoty Śledź” w uznaniuosiągnięć w przetwórstwie ryb pe -la gicznych Zakładowi Przet wór st -wa Ryb Bartek ze Świd wina.

inf.pras.

fot. © MTG S.A. (5); © Tomasz Kowalczyk (6)

Laureaci konkursów Ryby z Alaski

Rybajka (GR Pstrąg Tarnowo) SoNa

Pan Karp Suempol

Magazyn Przemysłu Rybnego Royal Greenland

Marian Nawrot (prezes zarządu spółkiSoNa) przyjmuje z rąk Dyrektora De par -tamentu Rybołówstwa Romana Wener s -kie go Puchar Ministra Rolnictwa i Roz -wo ju Wsi za najlepszy produkt prezento-wany na targach.

Lunch Norweskiej Rady Eksportu Ryb1 czerwca br. na targach Polfish, w przerwie obrad kon ferencji zor -ga nizowanej przez „MagazynPrze mysłu Rybnego” eks kluzywnylunch z ryb i owoców morza zaser-wował partner konferencji — Nor -wes ka Ra da Eksportu Ryb i Owo -ców Morza. Szefowie kuchni sta-nęli na wysokości zadania serwu-jąc przekąski i dania go rą ce naj-wyższej klasy. Do mi no wa ły potra-wy z norweskiego hodowlanegołososia oraz halibuta; nie zabrakłoteż ryb białych, omułków i krewe-tek zimnowodnych. Nor we go wiepokazali, że wyśmienite su rowcerybne z Północno-Wschod niegoAtlantyku nie potrzebują słow nejpromocji —wystarczy je skoszto-wać! teka, fot. © NORGE & DG ART Projects

Page 13: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Handel zagraniczny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 11

ANUGA: trendy i innowacje na konkurencyjnym rynkuW dniach od 8 do 12 października 2011 otworzy swojepodwoje Anuga — największe i najważniejsze targibranży spożywczej i napojów na świecie. Na targachAnuga spotkają się najważniejsi handlowcy krajowi i zagraniczni z handlu spożywczego, gastronomii i prze-mysłu. W roku 2009 targi Anuga odnotowały ponad 6 500 wystawców z 90 krajów, a wynajęta powierzchniawystawiennicza brutto wyniosła 287 000 m2. Przybycie150 000 gości targowych dowodzi, że Anuga jest ba ro -metrem trendów dla całej branży i tu właśnie specjaliś-ci z branży mogą poznać innowacje produktowe oraznowe koncepcje marketingowe.

Rynek spożywczy w Niemczech i w Europie: trendy i tematyNiemcy poradziły już sobie w przeważającej mierzeze skutkami kryzysu finansowego oraz gospodarcze -go i znajdują się teraz w okresie wzrostu koniunktury.Niemcy mają 82 miliony mieszkańców i są najwięk-szym pod względem ludności krajem UE, a ich gos -podarka narodowa jest najsilniejsza w Europie. Na -wet lata kryzysu 2008/2009 nie osłabiły pozytywnychnastrojów niemieckich konsumentów, co stabilizo -wało podaż na dobra konsumenckie.W roku 2011 każdy obywatel Republiki Federalnej

będzie mógł przeznaczyć na konsumpcje i utrzy-manie średnio około 19 700 euro. Jest to o 500 eurowięcej niż w roku 2010. Wynika to z prognoz wzrostugospodarczego na rok 2011, który ma pozytywnywpływ na rynek pracy, wzrost płac netto oraz wzrostrent i emerytur. Siła nabywcza w Europie wynosi śred-nio około 12 000 euro na głowę mieszkańca rocznie.Niemcy są nie tylko największym eksporterem pro-

duktów spożywczych na świecie, ale również drugimco do wielkości na świecie po USA importerem pro-duktów rolnych i spożywczych. Niemcy importowaływ roku 2010 produkty spożywcze o wartości 40 mi liar -dów euro. Duża część tego importu pochodzi z UE i Szwajcarii. Wiele z importowanych produktów jestdalej przetwarzanych przez niemiecki przemysł spo -żywczy. Ogółem niemieccy konsumenci mogą zna -leźć na regałach sklepowych ponad 170 000 różnych

produktów. Niemiecki rynek spożywczy jest zdomi-nowany przez nabywców, których charakteryzujerównocześnie szczególna wrażliwość na ceny, jakrównież świadomość jakości produktów. Dla przed-siębiorstw jest to dwojakie wyzwanie, bowiem musząone oferować najwyższą jakość po możliwie korzyst-nych cenach.Niemieccy konsumenci wydają prawie 11%

swoich dochodów na artykuły spożywcze i napojebezalkoholowe i plasują się tym samym w dolnejczęści europejskiej skali. W przeliczeniu na gospo-darstwo jednoosobowe oznacza to 157 euro mie -sięcz nie. Gospodarstwo dwuosobowe wydaje mie -sięcz nie 302 euro na artykuły spożywcze, a rodzinacztero oso bowa 467 euro.To, że Niemcy wydaja procentowo mniej w porów-

naniu na przykład z Francuzami, którzy przeznaczająprawie 15% swoich do chodów na artykuły spożywcze,czy Włochami, którzy wydaja nawet 19% swoich do cho -dów na jedzenie i picie, wynika z jednej strony z wyso -kiego poziomu dochodów w Niemczech, a z drugiejstrony z niskiego poziomu cen artykułów spożywczychw Niemczech. Od roku 1980 ceny artykułów spożyw-czych wzrosły w Niemczech zaledwie o 50%, podczasgdy pozostałe koszty utrzymania uległy więcej niż pod-wojeniu.Ostatnie badania dowodzą, że zachowania niemiec-

kich konsu mentów kupujących artykuły spożywczepodlegają istotnym przemianom. Przyczyny tego sązróżnicowane. Starzejące się społeczeństwo, rosnącyodsetek pracujących kobiet oraz wzrost liczby jedno– i dwuosobowych gospodarstw do mo wych miały dłu-gotrwały wpływ na przyzwyczajenia żywieniowe i za -cho wanie konsumentów. Dzień powszedni konsumen-tów jest nacechowany przez wzrost mobilności, indy-widualizację, internacjonalizację, elastyczne go dzi nypracy i osłabienie więzi rodzinnych.

Produkty typuconvenience

Zmiana stylu życia prowadzi do przyspieszenia tren-du w kierunku produktów typu convenience, czyliproduktów spożywczych, które dzięki zróżnicowane-mu stopniowi przetworzenia produktów maja ułatwićprzyrządzanie potraw i zmniejszyć nakłady pracy.Przy kładem trendu do produktów typu conveniencejest asortyment produktów chilled food. Oferta pro-duktów tego, jeszcze stosunkowo nowego i jeszczemałego segmentu rynku schłodzonych produktówtypu convenience, sięga od świe żych dań z ma ka ro -nu poprzez sa łatki i świeże krojone owoce oraz soki,aż do kompletnych posiłków.

ZdrowieRównocześnie można zaobserwować zmiany mental-ności oraz systemu wartości, które idą w kierunku zo -rien towania na zdrowie i smak, zrównoważony rozwój i świa domą konsumpcję. Już to dowodzi, że nie ma jed-nego konsumenta, jako takiego, ale że mamy rów no -

Sabine Eichner

Przemysł spożywczy w Niemczech

Page 14: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Handel zagraniczny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201112

cześnie do czynienia z wieloma różnymi modelami kon-sumpcji i oczekiwaniami konsumentów. Isto tną rolęodgrywa przy tym kwestia zdrowia i to szczególnie w wypadku starszego pokolenia. Według ostatnichbadań Nestlé przeważająca większość społeczeństwajest świa doma prozdrowotnego potencjału żywności.Obecnie, już co ósmy kon sument ustala swoja dietęgłów nie w oparciu o aspekty zdrowotne.

JakośćJakość i zrównoważony rozwój to, obok produktówtypu convenience, najważniejsze trendy dotyczącepro duktów spożywczych oraz innowacji. Coraz więcejkonsumentów kieruje się jakością przy dokonywaniuzakupów i chce wie dzieć: gdzie, jak i w jakich warun -kach wytwarzano dane produkty. Przy tym stawianesą coraz wyższe wymagania odnośnie przestrzeganiazasad zrównoważonego rozwoju w ramach całegołańcucha powstawania wartości dodanej i przestrze-gania w stosowanych metodach produkcji norm soc-jalno–ekologicznych.Jakość jest, obok ceny, naj wa żniejszym kryterium

przy podejmowaniu decyzji o zakupie, a jego znacze-nie rośnie coraz bardziej. Jakość jest jednak poję-ciem bardzo subiektywnym, bowiem każdy konsu -ment inaczej wartościuje kryteria jakościowe. Ważnąwska zówką przy ocenie jakości jest również marka,do której konsumenci mają zaufanie. Zaufanie marównież decydujące znaczenie dla długofalowegosukcesu sprze daży. W nowym opracowaniu Consu -mers’ Choice 2011 — Zakupy produktów spożyw-czych w Niemczech: pomiędzy oczekiwaniami jakoś-ciowymi a cenowymi Federalnego Zrzeszenia Nie -miec kiego Przemysłu Spożywczego (Bundes verei ni -gung der Deut schen Ernährungsindustrie) i To wa -rzys twa Badań Konsumenckich (Gesellschaft für Kon -sum forsch ung GfK), które ukaże się w paź dzierniku2011 r. z okazji targów Anuga, badaniu poddanozagadnienia jakości, świadomości ceny i zaufaniaoraz ich wpływu na podejmowanie przez konsumen-tów decyzji o zakupie.

Zrównoważony rozwójOpracowanie Consumers’ Cho i ce 09 przygotowane z okazji targów Anuga 2009 zajmowało się badaniemtematu Corporate Responsibility w przemyśle spożyw-czym. Wyniki badania dowodzą, że społeczna od -powiedzialność biznesu w danym przedsię bior stwiema ważne znaczenie dla klientów. Jednak przy co -dzien nie po dejmowanych decyzjach o za kupie nieprzejawia się to w jednolity sposób, bowiem aspektyzrów noważonego rozwoju są przez każdego inaczejinterpretowane. Konkretne działania przedsię biorstww tej dziedzinie muszą być dopasowane do produk-tów, marek oraz grup docelowych nabywców. Inaczejpodejmowane działania nie zrekompensują się wsprzedaży. Dla przemysłu spożywczego i handlow-ców z branży spożywczej temat zrównoważonegoroz woju zawiera w sobie istotny potencjał rynkowy,oferujący nowe szanse wzrostu i możliwość zwięk-szenia wytworzonej wartości dodanej.

EkożywnośćEkożywność to interesujący segment rynku, cieszącysię rosnącą popularnością. Rynek ekożywności osiągaobecnie wolumen prawie 6 miliardów euro rocznie, codaje 3-4% udziału w całym rynku artykułów spożyw-czych. Niemcy są tym samym największym rynkiemzbytu ekożywności w Europie.

Sprawiedliwy HandelOferta produktów z certyfikatem Fair Trade stale rośniena nie miec kim rynku spożywczym i są one coraz bar -dziej poszukiwane przez konsumentów. Oprócz skle -pów z pro duktami naturalnymi i supermarketami, tegotypu produkty są ofero wa ne również przez sklepydyskontowe. Oferta produktów Fair Trade obejmujekawę, kakao i czekoladę, herbatę, owoce i warzywa,miód, przyprawy, wino i oleje roślinne.

Produkty regionalneProdukty spożywcze z danego regionu są trendemcieszącym się coraz większą popularnością nie tylkowśród konsumentów, ale również i producentów. Tentrend daje szanse szczególnie małym i średnim produ-centom oraz zakła dom przetwórczym, które łączą zale-ty danego regionu z danym produktem i metodą jegowytwa rzania. Równocześnie konsumenci rozwijająwłaściwe zrozumienie dla produktów spożywczych, ichpo cho dzenia oraz łańcucha powstawania wartości do -danej, co zapewnia wyższą ocenę oraz gotowość dozapłacenia wyższej ceny. Rynek produktów regional-nych rozwija się nadal dynamicznie.

Marki handloweZ nowych trendów w branży produktów spożywczychkorzystają zarówno markowi producenci, jaki i markiwłasne sieci handlowych, wprowa dza jących noweprodukty. Detaliści z branży spożywczej stawiającoraz silniej na marki własne, co pozwala wyróżnićich asortyment pośród konkurencji. Szczególnie silnapozycja sklepów dyskontowych na niemieckim ryn kuproduktów spożywczych do pro wadziła do tego, żeudział ich marek własnych w rynku osiągnął 36%.Tym samym ich udział w rynku od roku 1999 uległ

Page 15: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Handel zagraniczny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 13

prawie podwojeniu. Szczególny wzrost udziałów ryn -kowych odnotowały marki własne w segmencie pre-mium, ekożywności i Fair Trade.

HoReCaWraz z przemianami społecznymi następuje równieżzmiana kanałów dystrybucji branży spożywczej. Corazmniejsze gospodarstwa domowe, starzejące się spo łe -czeństwo i większa mobilność, zmieniający się stylżycia i przy zwyczajenia zawodowe pociągają za sobąwzrost konsumpcji produktów spożywczych pozadomem. Rynek HoReCa jest drugim pod względemznaczenia kanałem zbytu dla przemysłu spożywczego,a jego obroty wyniosły w roku 2010 prawie 63 miliardyeuro. Zdobywająca coraz większe znaczenie konsum p -cja poza domem jest bardzo inte resującym rynkiemzbytu dla przemysłu spożywczego, jednak jego skom-plikowane struktury są trudne do ogarnięcia. Wyz wa -niem dla branży spożywczej jest przede wszystkimizaspokojenie bardzo zróżnicowanych oczekiwań jakoś-ciowych i cenowych poszczególnych segmentów tegorynku, czyli: gastronomii, przedsiębiorstw cate ringo -wych oraz placówek zbiorowego ży wie nia, takich jak:stołówki zakładowe, szpitale, domy starców i szkoły.

Przemysł spożywczy jest kluczowąbranżą w NiemczechPrzemysł spożywczy jest jedna z najważniejszych branżgospodarki Niemiec i Europy. Wraz z przemysłem mo -to ryzacyjnym, elektro technicznym, produkcją maszyn i przemysłem chemicznym, przemysł spożywczy należydo 5 naj waż niejszych gałęzi niemieckiego przemysłu.W roku 2010 przemysł spo żywczy osiągnął obroty wwysokości 150 miliardów euro. Przemysł spożywczyzatrudnia 544 000 pracowników w 5 900 zakładach i jest gwarantem wzrostu i dobrobytu w Niemczech. W Europie Niemcy wspólnie z Francja zaliczają się donajwiększych producentów produktów spożywczych.Przemysł spożywczy jest zdominowany przez przedsię -bior stwa małe i średnie; 75% przedsiębiorstw zatrudniamniej niż 100 pracowników. Do segmentów niemiec kie -go przemysłu spożywczego o największych obrotachzaliczają się: przetwórstwo mięsa, prze twór stwo mleka,produkcja słodyczy i wyrobów piekarniczych oraz pro-dukcja napojów alkoholowych. Ważnymi gałęziamibranży spożywczej są również: przetwórstwo warzyw i owoców oraz rozlewnie wody mineralnej i napojówchło dzących.Niemiecki przemysł spożywczy osiągnął w roku

2010 wzrost obrotów o 1,2%. Motorem napędowymwzrostu branży był eksport, który wzrósł o 9%. Tym sa -mym branża osiągnęła rekordowe obroty w eksporciew wysokości 42,9 miliarda euro, co odpowiada 28%całości obrotów. Większość eksportu (84%) była prze z -naczona na rynek wewnętrzny UE. 16% eksporto wa -nych towarów trafiło na rynki poza Unią Europejską,głównie do takich krajów jak: Rosja, USA i Szwajcaria.Niemieckie produkty spożywcze zawdzięczają

swoje zagra niczne powodzenie pięciu czynnikom:doskonałej jakości, bezpieczeństwu produktowemu,ko rzys tnej cenie, niezawodności dostaw i smakowi.Made in Germany to uznany na całym świecie znakjakości artykułów spożywczych. Paleta niemieckichproduktów sięga od tradycyjnych specjałów narodo -

wych aż do najnowszych innowacyjnych wyro bówspo żywczych. Niemieccy producenci produktów spo -żywczych nastawiają się przy tym na potrzeby i ocze -kiwania konsumentów.

Handel produktami spożywczymipomiędzy Polską a NiemcamiPolska jest sąsiadem Niemiec i również ważnym ichpartnerem handlowym. W roku 2010 Polska dostar-czyła do Niemiec przetworzone produkty spożywcze o wartości ponad 2 miliardów euro, co oznacza wzrosto około 6%. Do najważniejszych produktów dostar cza -nych z Polski zaliczają się: ryby, mięso, produkty mlecz -ne oraz oleje i tłuszcze roślinne.Polska jest dla Niemiec nie tylko ważnym eks por -

te rem, ale również interesującym rynkiem zbytu. W roku 2010 Niemcy wyeksportowały do Polskiprzetworzone produkty spożywcze o wartości 2,1 mi -liar da euro. Do najważniejszych niemieckich produk-tów eksportowych zaliczają się: mięso i wyroby mięs -ne, kawa, czekolada oraz wyroby piekarnicze.

Dr Sabine Eichner

Federalne Zrzeszenie Niemieckiego

Przemysłu Spożywczego (BVE)

mail: [email protected]

Page 16: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201114

Panga — filet mrożony b/skDorsz — filet świeży z/sk

Śledź solony a’la matjasMakrela — wędzona tusza

12,76 (12,86)

13,60(13,33)

13,00 =(13,00)

16,32(16,34)

12,86(12,74)

14,34 (14,17)

23,80(22,98)

24,29 (25,00)

24,13 (24,00)

29,26 (28,36)

24,38(26,78)

25,65 (27,35)

11,88(12,23)

12,48 (12,15)

12,10(11,48)

12,90 (12,14)

12,84(12,36)

12,66(12,45)

17,56 (17,63)

17,77 (17,30)

17,20(16,80)

17,96 (16,96)

16,14(15,32)

16,84(17,18)

= cena bez zmian wzrost ceny spadek ceny Dane z 34 sklepów

Ceny detaliczne wybranych produktów rybnych w specjalistycznych sklepach rybnych wg regionów(ankieta własna) — sierpień 2011

Page 17: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 15

Województwo Wielkopolskie

Cena średnia18,34

Województwo Pomorskie

Cena średnia18,20

Województwo Kujawsko-Pomorskie

Cena średnia17,89

Województwo Lubuskie

Cena średnia19,04

Województwo Dolnośląskie

Cena średnia20,67

Województwo Opolskie

Cena średnia19,57

Województwo Małopolskie

Cena średnia19,61

Województwo Świętokrzyskie

Cena średnia19,95

Województwo Zachodniopomorskie

Cena średnia17,95

Województwo Warmińsko-Mazurskie

Cena średnia18,48

Województwo Podlaskie

Cena średnia18,30

Województwo Mazowieckie

Cena średnia19,15

Województwo Lubelskie

Cena średnia18,44

Województwo Podkarpackie

Cena średnia17,62

Województwo Łódzkie

Cena średnia18,90

Województwo Śląskie

Cena średnia17,36

POLSKACena średnia

18,69

Źródło: Główny Urząd Statystyczny

Ceny detaliczne (zł/kg) filetów mrożonych z morszczuka według województw w czerwcu 2011 r. (dane GUS)

Ryby na rynkach hurtowychProdukt Data Rynek hurtowy Cena max Cena min Cena śred. Jedn.dorsz (filet mrożony) 2011-08-13 Elizówka (Lublin) 18,70 18,00 18,35 kgfilet z mintaja 2011-08-13 Pilski Rynek Hurtowy 10,20 10,20 10,20 kgfilet z mintaja 2011-08-13 Obroki (Katowice) 6,50 6,50 6,50 kgfilet z pangi 2011-08-13 Pilski Rynek Hurtowy 19,48 19,48 19,48 kgfilet z pangi 2011-08-13 Obroki (Katowice) 7,00 7,00 7,00 kgmakrela wędzona 2011-08-13 Elizówka (Lublin) 12,50 11,50 12,00 kgmakrela wędzona 2011-08-13 Obroki (Katowice) 12,50 12,50 12,50 kgmakrela wędzona 2011-08-13 Pilski Rynek Hurtowy 14,22 14,22 14,22 kgpaprykarz szczeciński 2011-08-13 Obroki (Katowice) 1,92 1,92 1,92 341gśledź filet w pomidorach 2011-08-13 Obroki (Katowice) 1,99 1,99 1,99 125gśledź filet w pomidorach 2011-08-13 Pilski Rynek Hurtowy 2,18 2,18 2,18 125gśledź Matjes 2011-08-13 Pilski Rynek Hurtowy 10,10 10,10 10,10 kgśledź w oleju 2011-08-13 Pilski Rynek Hurtowy 2,63 2,63 2,63 175gśledź zielony (płat) 2011-08-13 Obroki (Katowice) 8,65 8,65 8,65 kg

Page 18: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201116

Ceny zbytu ryb bałtyckich („z burty”) w wybranych portach rybackich (ankieta własne) — sierpień 2011

Ceny na zagranicznych aukcjach rybnych

KOŁOBRZEG

DZIWNÓW

TRZEBIEŻ

USTKA

HEL

GDYNIA

JASTARNIA

WŁADYSŁAWOWO

TOLKMICKO

KALINIGRAD

Ceny zKaliningradu

Śledź S 1,60

Ankietę przeprowadzono w dniach 11.08–13.08.2011

Ceny udostępniłafirma

PORT—SERVICEŚledź D 2,00 Śledź S 1,50

Ceny udostępniłkuter KOŁ-206

Śledź D 1,70 Śledź S 1,45

Region Ceny sprzedaży ryb w zł/kg

Karp Sielawa Sieja Szczupak Sandacz Okoń Węgorz Jesiotr Płoć Leszcz Lin Amur Tołpyga Sum

Polska płn.–wsch. 12,70 18,29 19,68 14,24 22,50 12,54 51,79 25,01 4,63 5,24 14,25 10,00 8,00 18,00

Polska płn.–zach. 13,50 14,50 15,65 12,30 21,15 10,63 43,50 30,00 3,73 4,90 12,47 - 8,00 18,50

Polska płd.–wsch. 12,50 - - 20,00 - - - 30,00 - 10,00 - 13,00 - 21,50

Polska płd.–zach. 13,78 - - 18,50 19,00 - 50,00 29,06 - - 16,00 11,50 8,00 19,45

Średnia 13,02 17,03 18,07 15,33 21,47 11,83 49,75 27,39 4,24 6,09 14,08 11,80 8,00 19,56

Minimalna 10,50 14,00 15,30 10,70 14,30 7,70 37,00 20,00 3,50 1,20 11,20 10,00 6,00 15,00

Ceny udostępniłafirma Necfish

Śledź S 1,50

Ceny udostępniłafirma ROGULA

Śledź D 1,80Śledź S 1,60

Ceny z HeluŚledź D 2,00Śledź S 1,50

* ceny hutowe

Dania, Hvide Sande (19-08-2011), system PEFARyba, rozmiar Cena w EUR Cena w PLN*

Dorsz bałtycki 1 3,90 16,35Dorsz bałtycki 2 3,90 16,35Dorsz bałtycki 3 3,42 14,33Dorsz bałtycki 4 2,98 12,49Dorsz bałtycki 5 2,13 8,93Turbot bałtycki 2 13,53 56,71Turbot bałtycki 3 10,85 45,48Turbot bałtycki 4 8,14 34,12Zimnica bałtycka 1 1,12 4,69Zimnica bałtycka 2 0,54 2,26Gładzica bałtycka 1 1,43 5,99Gładzica bałtycka 2 1,21 5,07Gładzica bałtycka 3 1,14 4,78Gładzica bałtycka 4 0,86 3,60Stornia bałtycka 9 0,35 1,47* wg średniego kursu NBP z dnia 19-08-2011

Łosoś hodowlany poch, Norwegia (Oslo, FishPool)Ceny Fish Pool Index (17-08-2011)

Oznaczenie Cena EUR Cena w PLN*3-6 kg FCA Oslo 3,47 14,54 zł

Ceny zakupu przez eksporterów (06-12-2010)Rozmiar Cena oryginalna Cena w PLN*

1-2 kg 2,67 11,192-3 kg 3,04 12,743-4 kg 3,40 14,254-5 kg 3,49 14,635-6 kg 3,53 14,806-7 kg 3,65 15,307 kg+ 3,65 15,30

Ceny zbytu ryb hodowlanych dla ilości detalicznych i małych ilości hurtowych (ank. własna) — sierpień 2011

Ceny udostępniła

CertaTrzebież*

Sandacz 28,00Okoń 16,00Leszcz 3,00Płoć 2,80Miętus 11,00Węgorz 52,00Lin 11,00Szczupak 11,00

Ceny udostępniłafirma NEKTON

Śledź D 1,60-1,80Śledź S 1,50Płastuga 1,60-1,80

Okres ochronny na dorsza. Brak dorsza oraz szprota w ofercie

Page 19: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rynek Rybny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 17

Ceny detaliczne brutto ryb (zł/kg) luzem, w wybranych sieciach handlowych (ankieta własna) — sierpień 2011

ASORTYMENT HIPERMARKET / HURTOWNIA

AUCHAN* MAKRO* BOMI* E.LECLERC*

Dorsz — 17,49 (czar.) ↑ 21,99 (plamiak) 13,29 ↓Halibut 43,99 45,14 ↑ 33,99 47,99 ↑Łosoś importowany, brzuszki 16,99 ↑ 23,32 ↑ 39,99 35,99 ↔Łosoś importowany, filety n/z 53,99 ↓ 66,14 (premium) ↑ 99,99 (premium) — Kabanosy z łososia 33,99 ↔ — —Makrela 17,99 17,63 14,99-18,99 17,99 ↓Pstrąg 26,49 24,14 ↔ 39,99 37,99 ↑Ryba maślana 35,99 ↓ 35,69 ↔ — —Sieja 26,99 — — —Szprot 4,18 (250 g) 10,49 ↑ — —Śledź, pikling 12,99 ↑ 8,91 ↔ — 9,99 ↔Śledź, filet/płat 14,99 ↑ 16,58 ↑ — 16,99 ↑Tuńczyk 51,99 ↔ 79,79 — —Trewal 28,99 — —Węgorz 89,99 ↑ 99,74 ↑ — —

ASORTYMENT HIPERMARKET / HURTOWNIA

AUCHAN* MAKRO* Piotr i Paweł* E.LECLERC*Barramundi, patrszony — 37,79 ↓ 45,99-51,99 (nil.) —Dorada 19,99 ↓ 34,99 ↑ 47,99-54,99 —Dorsz, filet b/s 25,99 ↑ 38,84 (czarniak) 30,99 — Dorsz, filet z/s 23,99 ↔ — 26,99 —Dorsz, tusza 15,99 — 17,99 —Halibut, tusze 27,99 ↑ 33,19 ↔ 79,99 (fil.) —Jesiotr, patroszony — 33,17 ↔ — —Karp, cały — 12,84 (żyw.) ↓ — 12,99 Labraks, cały 19,99 ↓ 33,59 ↑ — —Leszcz, patroszony 9,99 12,06 (tusza) ↔ — —Łosoś importowany, patr., 2/3 kg — 22,04 ↓ — — Łosoś importowany, dzwonki — 28,86 ↓ 31,99 43,99 ↓Łosoś importowany, filet z/s 29,99 ↑ 38,84 ↓ 41,99 48,99 ↑Łosoś importowany, filet b/s 39,99 — — 48,99 ↑Panga, filet b/s, rozmrażany — 22,04 ↔ — —Płoć, tusza 10,99 — — 8,99 ↔Pstrąg, cały — 17,42 19,99 —Pstrąg, patroszony 18,99 25,19 ↑ — 22,99 ↑Pstrąg — filet z/s 21,99 ↓ — 34,99 33,99 (pł.) ↑Sum europejski, patroszony — 25,19 ↑ 22,99 (szczup.) —Sum afrykański, patroszony — 16,79 ↔ — —

— brak danych * Ceny dotyczą hal w Rumi, Gdyni, Warszawie, Poznaniu w dniach 17-22.08.2011

Ryby świeże i rozmrażane

Ryby wędzone

Ceny sprzedaży produktów z pstrąga „loco grobla”dla ilości detalicznych — sierpień 2011 (ankieta własna)Cena w zł/kg cały/żywy patroszony tusza filety / płaty wędzony

Polska płn.–wsch. 15,18 19,00 21,00 27,00 28,75Polska płn.–zach. 14,90 18,72 - 30,00 26,92Polska płd.–wsch. 16,50 17,00 - - 26,00Polska płd.–zach. 17,08 18,07 - - 35,00Średnia 15,96 18,46 21,00 28,00 28,73Minimalna 13,00 16,00 21,00 27,00 24,83

Page 20: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201118

Stowarzyszenie Rozwoju RynkuRybnego w Gdyni uzyskało dofi -nan sowanie Funduszu PromocjiRyb na tworzenie wśród konsu -men tów mody na spożywanie pol-skich ryb i przetworów rybnych.Kam pania promocyjna rozpoczniesię pod koniec sierpnia br. i potrwapółtora roku. Będzie skierowanagłów nie do osób korzystających naco dzień z Internetu, mającychwyk ształcenie wyższe lub średnie.

Przekaz promocyjnyW oparciu o Długofalową strategiępromocji ryb chcemy pokazać kon-sumentom, że spożywanie ryb i produktów rybnych jest modne i wiąże się z wysokim statusemspo łecznym, a konsument częstojedzący potrawy z ryb ma wize ru -nek osoby nowoczesnej i atrakcyj -nej. Chcemy też pokazywać kon-sumentom, że ryby to nie tylko pro-zdrowotne omega-3, ale wspania ły,niskoprzetworzony i smaczny po si -łek, zawierający rozmaite skład nikiodżywcze, wzbogacające codzien-ną dietę.

MediaGłównym nośnikiem informacji bę -dzie profil promocyjny (fanpage) naFacebooku. Profil „Ryba Wygrywa”będzie mode ro wa ny przez agencjęrek la mo wą Why Not z Warszawy,która wygrała przetarg. Wspar ciembę dzie reklama ba nerowa (ok. 3 mlnwyświetleń).

Kampania na Facebooku bę -dzie uzupełniania działaniami w in -nych mediach konsumenckich.Już we wrześniu br. reklamy poja -wią się we wszystkich pociągachkolejowej spółki Intercity, na ła -mach magazynu pokładowego „W podróży”. W miesięczniku tymzamieszczone będą 4 emisje rek -lam, dodatkowo redakcja wesprzekampanię artykułem Elżbiety Dzi -kow skiej, poświęconym Ka szu bom— regionowi Polski o bo ga tychtradycjach rybackich oraz ar ty -kułem związanym z walorami zdro -wotnymi i kulinarnymi ryb. Poten -cjal ny za sięg każdego wydaniamie sięcz nika „W podróży” to po -nad 450 tys. pasażerów po cią gówExIC i TLK.

Reklama kampanii pojawi siędwu krotnie także w miesięczniku„M, jak mieszkanie”, na stronachpoświęconych aranżacjom kuchni.Nakład tego miesięcznika to ponad 90 tys. egz. Artykuły PR poświęco -ne walorom ryb ukażą się także w dwóch innych tytułach tego sa -me go wydawcy (spółka Murator).

Dzięki równocześnie prowadzo -nej przez SRRR (także ze środkówFPR) kampanii promującej polskiepro dukty rybne zagranicą, reklamyukażą się dwukrotnie na ła machmagazynu pokładowego li nii lotni -czych WizzAir (szacowany ich za -się g to blisko 1,8 mln czytel ni ków,z czego 40% to Polacy lub osobypodróżujące do Polski), zaś rekla-ma adresowana do profesjonal-nych odbiorców (kupców, przet -wór ców) — na okładce dwu -miesięcznika „Eurofish Ma ga zine”.Łączny budżet obu projektów to je -dynie 250 tys. zł.

Działajmy razemProwadzona przez SRRR kampa-nia promocyjna jest otwarta na roz-maite formy współpracy ze wszyst -kimi, którzy mają wspólny cel —zwiększenie konsumpcji polskichryb i pro duktów rybnych. Co możemy Państwu zaoferować?• promocję lokalnych festynów i świąt rybackich;

• integrację działań z innymi ogól -nopolskimi kampaniami promo-cyjnymi, jak np. „Pan Karp”;

• publikowanie na naszym profiluciekawostek, informacji, zdjęć i filmów;

Czego oczekujemy od Państwa?• pozytywnego przyjęcia naszychdziałań i dołączenia do „fanów”naszego pro filu na Facebooku,dzięki cze mu dowiedzą się o nim także Pań stwa znajomi.

Więcej informacji:• www.facebook.pl/RybaWygrywa• www.poland-fish.com

Operacja finansowana przez Fun dusz Promocji Ryb

Tworzymy modę na jedzenie rybŚrodki Funduszu Promocji Ryb, tworzonego z opłat płaconychprzez polskich rybaków i hodowców ryb zostaną zainwestowa-ne w ogólnopolską kampanię promocyjną, której celem jeststworzenie mody na spożywanie polskich ryb i produktów ryb-nych oraz skłonienie konsumentów do częstszego kupowaniatych produktów. Głównym medium wykorzystywanym w kampa-nii będzie portal społecznościowy Facebook. Działania w In ter -ne cie będą wspierane przez reklamy prasowe.

Logotyp kampanii promocyjnej, zaprojek-towany przez Justynę Kowalczyk

Page 21: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Podróże kulinarne

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 19

Otwarcie Sezonu Raka

Druga środa sierpnia to w Szwecjipoczątek wielkiej corocz nej cele-bry związanej z jedzeniem raków.Przybywający w tym czasie za gra -niczni turyści i goście mogą do -łączyć do tysięcy stołów, festynów i pikników, na których podaje się teskorupiaki. Tradycja ukształtowałasię w pierwszych dziesiąt kachubiegłego wieku, głównie w połud-niowych regionach kraju, gdzieczyste wody śródlądowe roiły sięod raków. Kontakty międzyludzkie i rozwijające się media sprawiły, żezwyczaj sierpniowego biesiadowa-nia roz przest rze nił się na cały kraj i ustalono wtedy oficjalny terminspecjalnego święta — rozpoczęciasezonu sprzedaży raków w skle -pach i serwowania rakowych dańw restauracjach. W wieczór po -prze dzający Kräftpremiären, a tak -że w wieczory kilku następnych dnitarasy, balkony i ogródki zapełniająsię mieszkańcami kraju, którzy wgronie rodziny, sąsiadów i przyja -ciół, pod fantazyjnymi papie ro -wymi latarenkami raczą się swoimsezonowym rarytasem. Wielu bie -siadujących stroi się wtedy w za -bawne nakrycia głowy, a przed

zachłannym dobraniem się dopółmisków pełnych pyszności zak -łada pod szyję równie zabawneśliniaczki. Typowym dodatkiem doraków, ugotowanych w osolonejwodzie z zielonym koprem, jestpieczywo i ser. Wyśmienicie kom-ponują się także z piwem albo z akvavitem — szwedzką narodo -wą wódką; kminkówką. Do późnejnocy szwedzka prowincja i przed-mieścia aglomeracji rozbrzmiewająwówczas ludową muzyką i śpie -

wem piosenek, z których wielezainspirowanych zostało tą okazją.Kräftpremiären jest typowymszwedz kim pomysłem na ludoweświętowanie. Obserwując żywioło -wo pląsających potomków wiki n -gów wielu przyjezdnych zmienianawet uprzednie przekonanie o chłod nym temperamencie tegonarodu.

Raki łowiono od stuleci na róż -ne sposoby. Najskuteczniejsze by -ło zwabienie ich do specjalnegoko sza – drucianego szkieletu oto -czo nego siatką. Na dnie pułapkimo cowano kawałek mięsa a góręsta nowiło zmyślne, dość wąskieme talowe wieczko, które pozwa -lało rakom dostać się do środka,ale uniemożliwiało wyjście. Nie któ -re lata obfitowały w wyjątkowouda ne połowy, którymi trudniły sięcałe osady i klany rodzinne w do -linach rzek i nad licznymi jezioramipołudniowej Szwecji. Nadmiar od -łowów transportowano wozami domiast i handlowano nim na targachrybnych w Göteborgu, Kal ma rzeczy Sztokholmie.

Intensywne połowy raków w po -

Wiesław Karliński

Sezon raka i kiszonego śledzia. SzwecjaKiedy w Skanii i Blekinge zaczynają śpiewać skowronki i na far-mach rusza wir prac wiosennych, w Dalarna rozdają właśniepuchary zwycięzcom narciarskiego Biegu Wazów, a w Lapplandjeszcze przez kilkanaście tygodni można będzie łowić rybyspod lodu. Jeśli sami Szwedzi określają Småland mianem cen-trum swojego kraju, to do połowy drogi z południa na północSzwecji zostaje stamtąd wciąż jeszcze grubo ponad pół tysiącakilometrów. Kilka stref klimatycznych regulowało od nie pa mięt -nych czasów rytm życia na szych północnych sąsiadów, ustalałoich stosunek do przyrody i kulinarne przyzwyczajenia.

Typowy lunch w lokalu przy wędzarni na wyspie Sturkö

Przysmaki z wędzarni na wyspie Sturkö

123rf

Page 22: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Podróże kulinarne

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201120

przednich dziesięcioleciach, a tak -że zanieczyszczenie wód powo du -jące ich choroby, przetrzebiły słod-kowodną faunę także w Skan dy -nawii. Obecnie z roku na rok roś niewięc tonaż importowanych, głę bo -ko zamrożonych, gotowych dospo życia raków z Europy konty -nen talnej.Cena porcji raków w restauracji od60 SEK* (rośnie wraz z kategoriąlokalu i szerokością geogra ficzną— im dalej na północ, tym drożej).

Święto Kiszonego ŚledziaJako, że raki nie występują wwodach chłodniejszych i trudno jeznaleźć w jeziorach czy rzekach napółnoc od Värmland, mieszkańcytych regionów mniej związali się ztradycją Kräftpremiären. Jednakich kulinarne święto też obcho dzo -ne jest w sierpniu i ma podobniedługą narodową tradycję. Posiadanatomiast o wiele dłuższą nazwę i diametralnie inne smakowe prefe -rencje. Surströmmingspremiären— otwarcie sezonu dostaw, sprze -daży i serwowania kiszonego śle -dzia przypada w trzeci czwarteksierpnia i jest sygnałem do roz po -częcia kolejnej szwedzkiej fiesty.Specyficzne danie przygotowy wa -ne jest z drobnego bałtyckiego śle -dzia, a długi proces wstępny nazy-wany jest kiszeniem, gliwieniem,psuciem się, a nawet gniciem tejryby. Najpierw soli się odło wioneśledzie i odkłada na dość długiczas. Kiedy kiszenie — kontro -lowany proces fermentacji czy psu-cia się rybiego mięsa — nabieraintensywnego toku, śledzie za -mykane są w hermetyczne puszki

a gdy opakowania pęcznieją, toznak, że można dopuścić je dodys trybucji.

Zajmującą ceremonią jest ot -wie ranie puszki z kiszonym śle -dziem. Jedni wolą nie być tegoświadkami, a inni czekają na tenmoment w podnieceniu. Dla wieluSzwedów wąchanie ostrego aro-matu zepsutej ryby jest odrażają-cym spektaklem, który trzebaprzeżyć by rozpocząć miłe party,inni zaś twierdzą, że to właśniemeritum całej imprezy. Aby udo-bruchać tych pierwszych częstopuszka otwierana jest w naczyniu zwodą, co częściowo neutralizujeintensywny zapach.

W dawniejszych czasach pro-ces kiszenia śledzi kontrolowanybył przez gospodynie domowe,żony rybaków lub szynkarzy.Obec nie zajmują się tym wyk -ształceni technicy gastronomii,kucha rze renomowanych restau-racji i inżynierowie zakładów przet -wórstwa rybnego. To wielki kulinar -ny biznes, jeden z symboli kraju,trzeba więc przestrzegać wszela-kich standardów.

Nieodłącznym komponentemkiszonego śledzia jest tunnbröd,rodzaj cieniutkiego podpłomyka, a jako dodatków używa się świeżoposiekanej cebulki oraz mandel -potatis, popularnego w Szwecjigatunku drobnych, owalnych ziem-niaków o słodkawym smaku. W wielu regionach kraju daniu to -warzyszy dojrzewający w specjal-nych warunkach ser Väster bo t teni inne lokalne dodatki. Nie którzySzwedzi spożywają danie w po -staci krokieta i podpłomyk służyjako opakowanie śledziowej ki szo -nej masy. Podczas gdy wielu sma -koszy przy okazji tej fiesty raczy siępiwem lub zmrożonym akvaviteminni amatorzy specjału zdecydo wa -nie preferują mleko.

Na temat pochodzenia tradycjiwypowiadają się znawcy skandy-nawskiego folkloru, ale najbardziejprzekonujący opis genezy daniausłyszałem niedawno w okolicachGavle nad Zatoką Botnicką. Starzymieszkańcy opowiadają tam, żedawno temu dwaj bałtyccy rybacypo powrocie z połowu śledzi znaleźlibeczkę okowity wyrzuconą przezmorskie fale na brzeg nieopodal ichrybackiej chatki. Degustując zawar -tość antałka zdążyli jedynie osolićodłowione ryby, znieść je do piw -

niczki, gliniany pojemnik z nimiprzykryć wiekiem i obciążyć kamie-niem aby ich lisy nie wyjadły. Po -pijając przez wiele dni nie kwapili siędo dalszych połowów, a po solonychśledzi nie zawieźli na targ. Kiedyskończyły się im zapasy jadła jedenz nich przypomniał sobie o obfitościryb w piwnicy. Pobiegli tam obajnatychmiast. Licząc na tęgą ucztęśpiesznie zdejmowali kamień z garai wtedy wieko z impetem grzmotnęłoich po szczękach. Zawar tość pojem-nika wyjątkowo posmakowała jed-nemu z rybaków, najadł się do syta,wytrzeźwiał i wkrótce potem założyłw okolicy kiszarnię śledzi. Drugi z nich po skosztowaniu specyfikudostał po noć obłędu, a wyzdrowiałdopiero wtedy, gdy w wędrówce zachlebem dotarł na południe kraju i skosztował gotowanych w koperkuraków. Cena 40 dag puszki kiszonego śle -dzia w sklepie ok. 45 SEK*.

Nie samym rakiem i śledziemSzwedzi żyją. Inne ryby i wszystkiewodne stworzenia żywią potom -ków wikingów od niepamiętnychczasów. W każdej restauracjiSztok holmu, Göteborga czy Karls -krony znajdziemy mnóstwo, cza-sem wyszukanych i drogich, przys-maków z wielu gatunków wodnejfauny. Podczas ostatniego pobytuw regionie Blekinge jadłem lunch wwędzarni na wyspie Sturkö. Możnatam trafić podczas imprez propo -nowanych przez polsko-szwe dzkiestowarzyszenie Cross Bal tica.Obok węgorza, siei i łososia po -dano mi do skosztowania wę dzo -nego miętusa, golca, kilka ga tun -ków pstrąga i krewetki. Pod sta -wowy zestaw kosztował 120szwedz kich koron* ale za to, cowtedy zjadłem, trzeba by zapłacićze trzy razy więcej. Po prostuwszystko warte było grzechu prze-jedzenia. Wiesław Karliński

Fot. autora* 1,00 SEK= 0,45 PLN

Torget — pomnik ostatniej rybaczki naFisk etorget w Karlskronie

Puszka z kiszonym śledziem

Page 23: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 24: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 25: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Serwis informacyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 23

Konsolidacja dystrybucji rybMija rok od zawiązania Pols kiego Centrum Dys try -buc ji Ryb Sp. z o.o. z siedzibą w Kielcach, w składktórej wchodzą osoby reprezentujące firmy uczestni-czące w projekcie „integracja dystrybucji ryb i prze-tworów rybnych”. Pierwszy rok działania spółki pozafazą organizacyjną, przyczynił się do zacieśnieniawspółpracy między uczestnikami projektu. Działania,jakie podjęła spółka, to w pierwszej kolejności syn-chronizacja działań promocyjnych na produktyrybne. Pro moc je obejmują obecnie około 4000 skle-pów na terenie woj.: mazowieckiego, świętokrzys kie -go, podkarpackiego, śląskiego i podlaskiego. Spół -ka prowadzi zaawansowane rozmowy z firmami nate renie pozostałych województw w celu rozszerzeniazakresu działań. Ta konsolidacja dystrybucji wpisujesię w strategię działań konsolidacyjnych w przetwór-stwie rybnym. inf.pras.

Sprzedam firmę wraz z posiadłością

(firma z branży spożywczej — głównie handel rybą)

Budynek magazynowy 200 m — chłodnia10 samochodów plus pełna obsada

towar, zobowiązania i należności, kontakty handlowe, wyposażenie klientów.

FIRMA DZIAŁA I PRZYNOSI ZYSKI

Działka 1,3 h położona 4 km od miasta w malowniczym terenie, dwa stawy rybne,

lasek, działka ogrodzona siatką i obsadzona świerkami, dobry dojazd,

nowy dom 200 m.Na działce znajduje się budynek firmy.

KONTAKT:[email protected]

Piątek Sp.J.: 45,6 mln złprzychodów w 2010 r.Spółka Jawna Przetwórstwo Ryb–Warzyw Piątek z Siedlca (woj. wielkopolskie) uzyskała w 2010 r. 45,6 mln zł przychodów, tj. o 24% mniej niż w rekor-dowym roku 2009. Przychody są zbliżone do uzy-skanych w roku 2008. Zysk netto za 2010 r. wyniósł211 tys. zł i był ponad 10–krotnie mniejszy niż w latach poprzednich, kiedy spółka zarabiała nettood 2,1 do 3,8 mln zł rocznie. Piątek Sp.J. zajmuje sięprodukcją marynowanych przetworów śledziowych,głównie na eksport do Niemiec. teka

Friedrichs Polska: strata za 2010 r.W roku finansowym 2009/2010 przedsiębiorstwoFried richs Polska Sp. z o.o. uzyskało 21,7 mln zł przy -chodów (o 1% mniej niż rok wcześniej). Firma, któraspecjalizuje się w produkcji wędzonych filetów z pstrągów i łososia, wykazała 1,1 mln zł straty netto(wo bec 2,1 mln zł strat rok wcześniej). teka

Marine Harvest Polska:kosztowna przeprowadzkaBlisko 6 mln koron norweskich wyniosły koszty prze-prowadzki poniesione w II kwartale br. przez MarineHarvest Polska (część Marine Harvest VAP Europe).Firma zakończyła w br. kontrakt na przetwórstwozawarty z Morpol i przeniosła się do Słupska. Wg nie-potwierdzonych informacji działalność produkcyjnaprowadzona jest obecnie w firmie Paula Trans Sp.J.Dywizja MH VAP Europe uzyskała w II kwartale br. 1 mld koron norweskich przychodu, zysk operacyjnyEBIT wyniósł jedynie 1 mln koron, wobec 60 mln ko -ron rok wcześniej.

Grupa Kapitałowa Marine Harvest uzyskała w II kwartale br. przychody na poziomie 4,2 mld koron(wzrost o 17%). Od początku roku do końca czerwcaprzychody wyniosły już 8,1 mld koron, zaś zysk ope-racyjny EBIT przekroczył 1 mld koron norweskich.

Marine Harvest jest globalnym liderem w produkcjiłososi hodowlanych. W 2010 r. hodowle należące doGrupy sprzedały 295,7 tys. ton ryb łososiowatych (w wadze ryb patroszonych). W ciągu pierwszychdwóch kwartałów br. produkcja sprzedana ryb łoso-siowatych wyniosła już 156 tys. ton i była 11% wyższaniż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Na 1 kg łososi spółka uzyskuje aż 13 koron zysku. teka

Evra Fish: nieznaczny spadek przychodówW 2010 r. spółka Evra Fish, produkująca konserwy dla Stek-Rol A. Barszcz Sp.J., uzyskała 34 mln zł przy-chodów, wobec 35,9 mln zł przychodów rok wcześ -niej. Spółka zanotowała w 2010 r. niewielką stratę(107 tys. zł), wobec 500 tys. zł zysku w 2009 r. W dniu2 czerwca br. z funkcji prezesa zarządu Evra Fishodwołano Tomasza Konewkę, powołując na to stano-wisko Andrzeja Kleinę. Funkcję wiceprezesa pełniKarolina Grabowska. W dniu 2 czerwca br. powołanorówniez prokurenta spółki Jana Ciskowskiego. teka

Wzrost obrotów i zyskówG.K. Ternaeben PolskaGrupa Kapitałowa Ternaeben Polska Sp. z o.o. (wskład której wchodzi również spółka zależna TFService Sp. z o.o.) uzyskała w okresie od 1 maja 2009roku do 30 kwietnia 2010 r. 91,3 mln zł skonsolidowa-nych przychodów netto (o 15% więcej niż rok wcześ -niej). Spółka, która zajmuje się głównie wędzeniem i eksportem ryb, wypracowała 3,5 mln zł zysku netto,podczas gdy rok temu zysk skonsolidowany wyniósł2,3 mln zł. Funkcję prezesa zarządu spółki pełniFriedrich Hollberg. teka

Page 26: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201124

Zamrażanie jest jedną z naj pow -szechniejszych, najwygodnie jszychoraz najbardziej sprawdzonychmetod przechowywania pożywienia.Żywność zawiera bo wiem enzymy wpostaci białka złożonego, któreprzyspiesza reakcje chemiczne.Podczas zamrażania, reakcja enzy-mu, który powoduje zmianę koloru,smaku i utratę składników odżyw-czych jest spowolniona, wpływająctym samym na strukturę, waloryodżywcze i sma kowe w okresie jejprzechowywania. Ostatnie latapokazały, iż profil ogólny konsumen-tów uległ zmianie i miał istotnywpływ na krajobraz przemysłuprzet wórstwa spożywczego. Obec -nie klienci domagają się żywnościdoskonałej pod każdym względem:wygląd, konsystencja, smak, war -tości odżywcze — powinny być z najwyższej półki. Rezultatem tegojest uzależnienie wzrostu produkcjiżywności od sprostowania wyma-ganiom stawianym przez rynek kon-sumencki.

Departament firmy Marel —Free zing & Temperature — konty -nuuje politykę mającą na celu dos -tarczenie szerokiego wachlarza roz -wiązań do zamrażania żywności wy -ko rzystujących najnowsze osiągnię-cia w technologii mrożenia. Głów -nym celem jest spełnienie zapotrze-bowania przemysłu spożywczegona wyższą jakość produktów koń-cowych. Firma Marel oferuje szerokizakres zamrażarek, od tuneli spiral-nych mrożących z góry lub z dołu,do tuneli spiralnych typu SuperflowEasyclean z technologią impin -gement (mrożenie uderzeniowe naprodukt). Ciągła praca nad innowac-jami w dziedzinie technologii zam-rażania umożliwiła nam na oszczęd-ność przestrzeni oraz energii po -zwalając producentom żywności

skupić się na sprawach istotnych,czyli maksymalizacji zysków.

Jedną z wielu innowacji jest zam-rażarka impingement, którą włą czy -liśmy do naszej konstrukcji. Wy ko -rzystuje ona dużą prędkość powiet -rza płynącego pionowo – typSuperflow® — do 35 metrów nasekundę (m/s) na dyszy powietrza,tak aby produkt końcowy zostałzamrożony w jednolity sposób, w jak najkrótszym czasie, bez utratykoloru, smaku i składników odżyw-czych, przy minimalnych ubytkachwody. Dla porównania, konwencjo -nal ny tunel spiralny zapewnia mro -żenie produktu końcowego od 8-12metrów na sekundę. W rzeczywis-tości, dzięki zastosowaniu dużejprędkości przepływu powietrza w na szych zamrażarkach, jesteśmyw stanie osiągnąć prędkość i ty po -wą pojemność dla kriogenicznegosystemu mrożenia, bez do dat ko -wych kosztów operacyjnych zwią za -nych z zakupem gazów krioge nicz -nych. Korzyści z krótszego czasuzam rażania i minimalnym ubytkuwody, znajdują odzwierciedlenie w większej zdolności produkcyjnej i mak sy malnych zyskach.

Aby pomóc przetwórcom żyw -noś ci dodatkowo zwiększyć swojeinwestycje, dołączyliśmy do naszejopatentowanej konstrukcji regulo -wane Perforowane Osłony. Dziękinim nasi Klienci mogą mrozić róż no -rodne produkty wykorzystując dotego szybki Superflow®, bez po no -szenia dodatkowych kosztów.

Tunel spiralny o szybkim, po zio -mym przepływie powietrza — typArcticflow® — jest kolejnym przykła-dem naszej koncepcji zamrażania.W tym kształcie, produkt końcowyjest przeprowadzany przez poziomyprzepływ powietrza, skierowany nadi pod produktem oraz w sposóbstały przez parowniki. Niska tempe -ra tura związana z Arcticflow®

zapew nia szybkie i jednolitemrożenie czego odzwiercied -leniem jest wy so kiej jakościprodukt końcowy.

Z szeroką gamą zam-rażarek firmy Marel i jej De -par tamentu Free zing & Tem -pe ra ture ułatwiamy przet wór -com żyw ności zdecydo wać,która z konfiguracji jest

najbar dziej odpowiednia dla ichśrodo wis ka produkcyjnego. Przydużej prędkości powietrza pły ną -cego pionowo z Superflow®, produ-cenci wynoszą olbrzymie korzyści z szybkiego cza su mrożenia i nis kie -go zużycia ener gii w porównaniu z innymi zamra żar kami impinge-ment. Także dzięki Arcticflow® i jejszybkiemu przepływowi powietrza w poziome— przetwórcy żywnościkorzystają z szybkiego czasu zam-rażania i niż sze go zużycia energii.Ponadto fir ma Marel proponuje Tu -nel Spiralny Superflow® Easy cle an.Poprzez prostą zmianę w prowa d -nicach powietrza, zamrażarkę moż -na łatwo dostosować zarówno dodużych pręd kości pionowego prze -pływu powietrza, Superflow® i kon -wen cjo nalnej szybkości pozio me goprze p ły wu powietrza, Arctic flow®!Pozwoli to producentom żywnościna większą elastyczność w minima -lizacji kosztów mrożenia.

Wzrastające zapotrzebowanie nawysoką jakość produktów koń-cowych oraz ciągły rozwój przemys -łu w dużej mierze zależy od zdolnoś -ci produkcyjnej firmy i utrzymaniuniskich kosztów wytworzenia. Ce -lem Departamentu Freezing & Tem -pe rature firmy Marel jest zaspo ko -jenie potrzeb produkcyjnych przet -wór ców żywności. Zmniej szo nezużycie energii wraz z małym zu ży -ciem wody i niskimi kosztami pra cymożna osiągnąć za pomocą spec -jalnie zaprojektowanych komponen-tów zamrażarki, zdolnej do pra cyprzez dłuższy czas, bez ko niecz noś -ci rozmrażania. Przekła da sie to bez -pośrednio na niższe koszty mroże-nia i maksymalną wydaj ność poz wa -lając tym samym przedsię bior stwomosiągnąć prze wag ę na dzi siej szym,bardzo konku ren cyjnym rynku.

Szeroki wachlarz rozwiązań do zamrażania od firmy Marel — Freezing & Temperature

Tunel spiralny o szybkim, poziomym prze -pływie powietrza – typ Arcticflow®

Tunel typu Superflow Easyclean (mrożenie ude -rze niowe na produkt)

Page 27: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Nowe produkty rybne

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 25

Klimaty Śledziowe firmy Conti maxto linia filetów śledziowych premium,skierowana do klientów poszukują-cych produktów łączących naj wyż -szą jakość z niespotykanymi naryn ku kompozycjami smakowymi.Ory ginalna paleta smaków, ins pi ro -wana jest klimatami podróży – tymiw egzotyczne części świata i nie odkryte zakątki Polski. Latem po ja -wiły się w sklepach w odświeżonejszacie graficznej i nowych opa ko -waniach.

Dzięki ekskluzywnej szacie gra -ficz nej, utrzymanej w bieli i pod-kreślonej eleganckim złotem, Kli -ma ty Śledziowe wyróżniają się napółce sklepowej. Świetnie prezen-tują się też postawione bezpośred-nio na stole. inf.pras.

Contimax odświeżaKlimaty Śledziowe

Wilbo: nowa odsłona serwisu www W dniu 26 lipca 2011 Grupa Ka pi -ta łowa Wilbo SA uruchomiła nowyserwis korporacyjny spółki. Wit ry -na www.wilbo.pl to odpowiedźWilbo SA na zmieniające się wy -mo gi otoczenia rynkowego, ma ją -ca na celu wyeksponowanie jejklu czowych filarów. Projekt stronyzrealizowała Agencja InteraktywnaFull Service BR-Design.„Jesteśmy przekonani, że nowy

serwis internetowy spotka się z aprobatą użytkowników, oferującim wszystkie niezbędne informac -je. Dzięki formularzowi kontakto-wemu Klienci i Kontrahenci będąmo gli na bieżąco wymieniać z na -mi swoje doświadczenia lub prze-syłać prośby czy uwagi. Pozwolinam to być bliżej naszych od bior -ców” — mówi Maciej Mach,Dyrektor Marketingu Wilbo SA.

Nowoczesna i przejrzysta szatagraficzna, zwiększenie funkcjonal-ności serwisu, wzbogacenie częś -ci informacyjnej to zdecydowanienajwiększe atuty nowej witryny in -ter netowej. inf.pras.

Ryba po grecku, tradycyjny przysmakW lipcu do oferty przetworów ryb-nych firmy Contimax dołączyła„Ryba Po Grecku”. Produkt jestpołączeniem najlepszych elemen-tów tradycyjnej receptury – opieka-nego śledzia w panierce oraz deli-katnie duszonych warzyw. Całośćzamknięta jest w poręcznym opa-kowaniu, dzięki czemu stanowiidealną propozycję na przekąskęw ciągu dnia. Można ją podawaćzarówno na ciepło, jak i na zimno.Jest to zdrowa alternatywa dla sło-dyczy i snacków, które podjadamymiędzy posiłkami.

Gramatura: 170 gCena detaliczna: 2,99 zł

Page 28: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201126

Rynek łososi

Szkocja: łosoś z certyfikatem Label Rouge na Bliskim Wschodzie

W pięciogwiazdkowym hotelu Al Bustan Rotana w Dubaju zorga-nizowano wielką promocję szkoc-kiego łososia z certyfikatem LabelRouge. W promocji uczestniczyło2000 gości. Mistrzem ceremoniibył znamienity szef kuchni,Christophe Prud'homme, wybranyw 2010 r. Najlepszym SzefemKuchni Bliskiego Wschodu.

Christophe Prud'homme po -wie dział, że „Label Rouge ScottishSalmon to najlepszy łosoś w moimrodzinnym kraju — we Francji.Łosoś ten charakteryzuje się wspa-niałym, bogatym i dystyngowanymaromatem, a także jest niezwyklebogaty w prozdrowotne kwasytłuszczowe Omega 3”.

W ub. roku eksport certyfikowa-

nych łososi szkockich wzrósł o 19% i osiągnął 7 743 tony, costanowi ok. 5% szkockiej produk-cji łososi hodowlanych.

Szkoci hodują łososie od 1971roku. W tamtym historycznym rokuudało się odłowić 14 ton łososi.Dziś produkcja sięga 144 000 ton i zapewnia najwyższe przychody z eksportu szkockiej żywności.

Wg opublikowanego w tym rokuraportu akwakultura łososi wSzkocji wchodzi na szybką drogęzrównoważonego rozwoju. „Pla nu jesię, że wzrost produkcji łososi w Szkocji wyniesie 4% rocznie i doroku 2020 produkować będziemy aż210 000 ton tych ryb” — mówi prof.Phil Thomas, prezes Szkoc kiejOrganizacji Producentów Ło so si.

Norwegia: zmienne ceny, większy wolumen sprzedażyWartość eksportu norweskich ło -so si w lipcu br. wyniosła 2,2 mldko ron i była o 16% niższa niż wlipcu ub.r. Pod względem wielko-ści sprze daży lipiec był jednakbardzo udany — eksport wzrósł o3%, czyli o 2 165 ton. Od początkuroku Norwegowie uzyskali z eks-portu łososi już 17,3 mld koron, tj.o około 4% więcej niż przed ro -kiem.

Niższe cenyW ostatnim czasie ceny świeżychłososi zaczęłu spadać spadły, wlipcu do średniego poziomu 31,14korony norweskiej za 1 kg. Cena

ta jest o 1,60 korony niższa niż wczerwcu i o 8,29 korony niższa niżprzed rokiem.

Najwyższe w tym roku cenyzanotowano pod koniec I połowykwietnia (5,67 euro/kg). Najniższacena tygodniowa (3,31 euro)została wykazana przez FishPoolpod koniec czerwca. Aktualnie (IIpołowa sierpnia) cena w spociewynosi 27,66 korony, czyli ok. 3,54euro/kg łososia.

Mniej łososi do PolskiW lipcu rósł eksport na nowe rynkizbytu, takie jak Europa Wschodnia(Rosja, Ukraina) i Azja (Tajwan,

Wietnam). Eksport na największerynki europejskie jednak obniżyłsię. Francuzi kupili w lipcu o 3%mniej łososi, niż przed rokiem;Polska zmniejszyła wolumen im -por tu o 20%, zaś Dania — o 23%.

Wcześniejsze, pełne daneEurostat o pol s kim imporcie łososiza okres od stycznia do maja br.nie wskazują na załamanie się im -portu tych ryb do Polski. W cią gupierwszych pięciu miesięcy br. im -port łososi świeżych, niefile to wa -nych wyniósł 32 tys. ton i był niż -szy niż w analogicznym okresiepoprzedniego roku o jedynie 1,5%.

teka

Chile wraca do gryW I półroczu br. chilijski eksportłososi i pstrągów osiągnął 187 tys.ton i był o 23% wyższy niż przedrokiem, podało Zrzeszenie Prze -mys łu Łososiowego (Salmon -Chile). Dzięki zwiększeniu wolu-menu sprzedaży oraz dzięki wyso-kim cenom, chilijscy eksporterzyuzyskali w I półroczu 1,4 mld dola-rów przychodów (FOB), co ozna-cza wzrost obrotów o 45%. W chi-lijskim eksporcie dominuje morskipstrąg (73 tys. ton); produkcjałososia atlantyckie wynosi niecomniej — 53 tys. ton.

Największymi rynkami zbytu dlachilijskich ryb łososiowatych byływ I półroczu: Japonia (88 tys. ton),USA (29 tys. ton) i Brazylia (20 tys.ton). źródło: FIS

Rekordowe wynikiNutreco–SkrettingSkretting, oddział Nutreco, odpo-wiedzialny za pasze rybne, zanoto-wał w I półroczu br. aż 35,3 mlneuro zysku operacyjnego nasprze daży pasz rybnych. To efektodbudowy produkcji łososi w Chilei systematycznego rozwoju mari -kul tury w Norwegii. Nutreco idzieza ciosem rozwijając zdolnościprodukcyjne, m.in. w Chinach(przejęcie Shihai Co Ltd.), w Chile(ponowne otwarcie, zamkniętychw 2008 r. zakładów w Pargua) orazw Norwegii (27 mln euro inwestycjiw zakład w Ave roy).

inf.pras.

Fot: Scottish Salmon

Page 29: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 30: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Technologia Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201128

Za kład Akwa kul tu ry od kil ku lat pro -wa dzi współ pra cę z Izbą Cel ną wSzcze ci nie po le ga ją cą na ge ne tycz -nym roz po zna wa niu ga tun ków ryb.Słu ży to wy kry wa niu nadu żyć zwią -za nych z fał szer stwem żyw no ści po -cho dze nia ryb ne go. Zna czą cymsuk ce sem tej współ pra cy by ło wy -kry cie prze my tu wę go rza eu ro pej -skie go, bę dą ce go na świa to wej li -ście ga tun ków chro nio nych, a tymsa mym ob ję te go re stryk cja mi whan dlu mię dzy na ro do wym. Po trze -ba roz sze rze nia moż li wo ści kon tro lijest dla szcze ciń skich Urzę dów Cel -nych bar dzo waż na, po nie waż naszpo rt sta no wi jed ną z naj więk szychbaz prze ła dun ko wych ryb w Eu ro -pie. Po przez Po rt Szcze cin–Świ no -ujście w ubie głym ro ku wpro wa dzo -no po nad 160 tys. ton ryb mro żo -nych oraz ich prze two rów o sza cun -ko wej war to ści ok. 1 mld zło tych.Część tych to wa rów mo że być za fał -szo wa na pod wzglę dem po cho dze -nia lub de kla ro wa nej za war to ści coro dzi ry zy ko nie wła ści we go usta la -nia sta wek cel nych i po chod nychpo dat ków. Tyl ko sta ła kon tro la pro -wa dzo na w opar ciu o no wo cze sneme to dy ge ne tycz ne mo że przy czy -

nić się do ogra ni cze nia tych nie pra -wi dło wo ści.

Ce lem pro jek tu jest stwo rze niege ne tycz nej ba zy da nych orazusta le nie za ło żeń do opra co wa niano wych, spraw nych me tod iden ty -fi ka cji pro duk tów ryb nych na po -trze by Służb Cel nych oraz in nychpań stwo wych orga nów kon tro li.

Jed no cze śnie sy stem iden ty fi -ka cji ryb jest nie zwy kle cen ny z punk tu wi dze nia prze twór ców,im por te rów oraz in nych podmio -tów za an ga żo wa nych w obrót pro -duk ta mi ryb ny mi. Po zwo li im nawe ry fi ka cję i kon tro lę spro wa dza -nych i prze twa rza nych su row ców.Wy ko rzy sty wa nie me tod ge ne tycz -nych umoż li wia wcze sną iden ty fi -ka cję próbek ryb, co po zwa la wy e -li mi no wać z im por tu ni sko war to -ścio we ry by do star cza ne na ry nekja ko cen ne go spo dar czo ga tun ki.Aby za chę cić podmio ty go spo dar -cze do współ pra cy i wy ko rzy sta niame tod ge ne tycz nych w iden ty fi ka -cji pro duk tów de kla ru je my moż li -wość bez płat ne go wy ko na nia og -ra ni czo nej ilo ści ana liz. W przy pad -ku za in te re so wa nia pro si my o kon -takt.

Pod czas re a li za cji pro jek tu ze -bra ne zo sta ną re fe ren cyj ne próbyma te ria łu po rów naw cze go ryb po -cho dzą cych od naj więk szych pro -du cen tów i eks por te rów z ob sza ruca łe go świa ta. W tym ce lu prze wi -dzia na jest ści sła współ pra ca z IzbąCel ną w Szcze ci nie oraz za gra nicz -ny mi uni wer sy te ta mi i in sty tu ta miba daw czy mi. Do ty po wa nia naj waż -niej szych ga tun ków wy stę pu ją cych

w mię dzy na ro do wym obro cie po -słu żą sta ty sty ki FAO. Do dat ko wo napod sta wie da nych o ist nie ją cym im -por cie prze ka za nych przez Izbę Cel -ną w Szcze ci nie utwo rzo na zo sta nieli sta ga tun ków szcze gól nie czę stowpro wa dza nych na pol ski ob szarcel ny. Do kład ne roz po zna nie lo kal -nych ryn ków w po szcze gól nych kra -jach po zwo li stwo rzyć li stę ga tun -ków ryb o podwyż szo nym ry zy kufał szo wa nia na eta pie eks por tu, wce lu za ni ża nia ce ny ich za ku pu, czyuzy ska nia niż szych sta wek cel nych.

Dzia ła nia te po win ny po zwo lić nastwo rze nie re fe ren cyj nej ba zy uła -twia ją cej wy kry wa nie nie pra wi dło -wo ści w obro cie mię dzy na ro do -wym, a w kon se kwen cji przy czy nićsię do ogra ni cze nia za fał szo wa niaim por to wa nych pro duk tów. W ra -mach ba dań prze wi du je się ze bra -nie i opra co wa nie ok. 10 tys. próbróż nych ga tun ków ryb. Na tej pod -sta wie pod ję ta zo sta nie próba zi -den ty fi ko wa nia stad i ras lo kal nychmo gą cych uła twić iden ty fi ka cję im -por to wa nych to wa rów, a tak że okre -ślić po cho dze nie kon kret nych pro -duk tów ryb nych. Zbie ra nie próbekw ce lu utwo rze nia re fe ren cyj nej ba -zy ge ne tycz nej ryb odbę dzie się wla tach 2011-2013 w ok. 40 kra jachle żą cych na ob sza rze: Azji, Afry ki,Au stra lii i Oce a nii oraz Ame ry ki Pół -noc nej i Po łu dnio wej. Wy ty po wa nepań stwa to naj waż niej si pro du cen ciżyw no ści po cho dze nia wod ne go wda nych re gio nach świa ta wg sta ty -styk FAO. Ba za da nych o ta kim cha -rak te rze do tej po ry nie ist nie je. Ko -mi sja Eu ro pej ska jest moc no za in te -

Opra co wa nie ge ne tycz ne go sy ste mu iden ty fi ka cji pro duk tów żyw no ścio wych po cho dzą cych z ry bo łów stwa i akwa kul tu rywpro wa dza nych na ob szar cel ny UE

Page 31: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Technologia Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 29

re so wa na stwo rze niem i wdro że -niem sku tecz nych pro ce dur na ob -sza rze UE. W opar ciu o opi sy wa nypro jekt w przy szło ści moż li we bę -dzie stwo rze nie jed no li tych za sadpo stę po wa nia i roz po zna wa nia pro -duk tów ryb nych w ca łej Unii Eu ro -pej skiej. Po mi mo du że go do świad -cze nia funk cjo na riu szy cel nych wkwe stii od praw wy ro bów ryb nych,wy stę pu je ry zy ko nie zi den ty fi ko wa -nia nadu żyć zwią za nych ze zło że -niem nie pra wi dło wej de kla ra cji codo toż sa mo ści ry by nie prze two rzo -nej po prze pro wa dze niu wy łącz niekon tro li fi zycz nej to wa ru. Ry zy ko toznacz nie wzra sta w przy pad ku iden -ty fi ka cji toż sa mo ści prze two rów ryb -nych. Po za stra ta mi bu dże tu pań -stwa skut ka mi te go ty pu oszustwdo ty ka ni są im por te rzy oraz osta -tecz ni kon su men ci, którzy ku pu jąnie świa do mie ry by o za wy żo nejwar to ści han dlo wej i użyt ko wej.

W ra mach ba dań za pla no wa noze bra nie prób, sta no wią cych frag -men ty tka nek ryb. Ma te riał zo sta -nie po bra ny i za kon ser wo wa ny namiej scu. Dla ozna czo nych ga tun -ków ryb zo sta nie spo rzą dzo na do -ku men ta cja fo to gra ficz na z ge o ta -giem i opi sem miej sca po bo ru. Podo star cze niu prób do la bo ra to riumZUT w Szcze ci nie prze pro wa dzo nezo sta nie met ko wa nie ge ne tycz nena pod sta wie cha rak te ry stycz nychfrag men tów ge no mu. W ten spo -sób stwo rzo na zo sta nie ba za próbre fe ren cyj nych sta no wią cych da newyj ścio we dla później szych ofi cjal -nych ana liz po rów naw czych. Je że -li prze pro wa dzo ne ana li zy po zwo ląna wy ło nie nie róż nic na po zio miemo le ku lar nym umoż li wia ją cychwe ry fi ka cję miej sca po cho dze niapro ce du ra zo sta nie za koń czo na.Je że li na to miast, róż ni ce w ge no -mie nie bę dą istot ne, pla nu je sięprze pro wa dze nie do dat ko wej ana -li zy po li mor fi zmu dłu go ści frag -men tów (AFLP), która jest bar dzono wo cze sną me to dą sto so wa ną wbio lo gii mo le ku lar nej w za kre sieoce ny cech, wy ma ga ją cych prze a -na li zo wa nia du żej licz by po li mor -ficz nych, nie sprzę żo nych cech ja -ko ścio wych. Po wo dze nie pro ce suiden ty fi ka cji nie ste ty jest uza leż nio -ne od rze czy wi ste go wy stę po wa -nia róż nic mor fo lo gicz no–ge ne -tycz nych w obrę bie po pu la cji za -sie dla ją cych wy bra ny re gion ge o -gra ficz ny świa ta. Za tem, aby po -twier dzić bądź wy klu czyć praw dzi -

wość zgło szo ne go ga tun ku (lub ło -wi ska) uję te go w de kla ra cji cel nejna le ży zgro ma dzić moż li wie naj -więk szą licz bę próbek ryb. Stwo -rzo ny sy stem iden ty fi ka cji ge ne -tycz nej ryb i ich prze two rów mo żerów nież zo stać wy ko rzy sta ny przezSłuż bę Cel ną w ce lu eg ze kwo wa -nia prze pi sów Kon wen cji o mię dzy -na ro do wym han dlu dzi ki mi zwie -rzę ta mi i ro śli na mi ga tun ków za -gro żo nych wy gi nię ciem CI TES.

W tym wzglę dzie na u kow cyPra cow ni Ge ne ty ki Ryb Za kła duAkwa kul tu ry ma ją już do świad cze -nie, po nie waż dzię ki za sto so wa niume tod ge ne tycz nych po twier dzi li iuda re mni li próbę prze my tu na te -ren RP kil ku ton wę go rza eu ro pej -skie go (An gu il la an gu il la), de kla ro -wa ne go ja ko wę gorz ja poń ski,który nie jest ob ję ty Kon wen cjąCITES.

Zaplanowane zadania:1) Opra co wa nie ra por tów z miejsc

po bo ru prób;2) Roz po zna nie ryn ko wych cen

towa rów na te re nie lo kal nychtargo wisk, ryn kach hur to wych i por tach ry bac kich;

3) Ana li za sta ty styk FAO pod ką -tem moż li wo ści „podmia ny” ga -tun ków ryb o skraj nie róż nychce nach i odmien nych wa lo rachsma ko wych;

4) Roz po zna nie naj bar dziej istot -nych po rtów ry bac kich i prze ła -dun ko wych dla im por tu ryb nate ren Pol ski i UE;

5) Współ pra ca z uni wer sy te ta mi wce lu uzy ska nia in for ma cji o ryn -kach lo kal nych;

6) Stwo rze nie ge ne tycz nej ba zyda nych umoż li wia ją cej wy o d -ręb nia nie i usta la nie przy na leż -no ści ta kso no micz nej ga tun kówryb wpro wa dza nych na pol skiob szar cel ny;

7) Po szu ki wa nie zróż ni co wa nia ge -ne tycz ne go w ce lu wy o dręb nie -nia lo kal nych stad i form ryb da -ne go ga tun ku;

8) Opra co wa nie podręcz ni ka i in -struk cji po stę po wa nia na po trze -by ad mi ni stra cji (cel nej, po dat -ko wej) i orga nów kon tro li kra jo -wej i UE;

Efekty projektu:1) Re fe ren cyj na ba za se kwen cji

DNA wy bra nych ga tun ków rybwpro wa dza nych na ob szar cel -ny UE;

2) Sy stem iden ty fi ka cji ge ne tycz -nej ryb uwzglę dnia ją cy spe cy fi -kę dzia łań cel nych;

3) Sy stem oce ny punk tów kry tycz -nych w łań cu chu mię dzy na ro -do we go obro tu prze two rzo nychpro duk tów ryb nych;

4) In struk cja po stę po wa nia dlaSłużb Cel nych.W ra mach pro jek tu prze wi du je

się tak że prze pro wa dze nie róż nychszko leń, w których ucze st ni czyć bę -dą za rów no przed sta wi cie le bran żo -wi oraz z ad mi ni stra cji pań stwo wej.Pierw sze spo tka nie szko le nio wo -–infor ma cyj ne odby ło się w dniach28-29 mar ca 2011 r. w Ko ło brze gu.Swo ją obe cno ścią za szczy ci li nasre pre zen tan ci in sty tu cji pań stwo -wych RP. Wśród nich Li dia Mo ło dec -ka — dy rek tor Izby Cel nej w Szcze -ci nie, która wraz z przed sta wi cie lemwładz Wy dzia łu — Agnie szką Tórz,Pro dzie ka nem WNo ŻiR — ofi cjal nieotwo rzy ła szko le nie. Swo je ocze ki -wa nia wo bec pro jek tu za pre zen to -wa li: Gra nicz ny Le karz We te ry na rii— Le szek Szo stak, Za stęp ca Okrę -go we go In spek to ra Ry bo łów stwaMor skie go w Szcze ci nie — Sta ni s -ław Ka spe rek, Za cho dnio po mor skiWo je wódz ki In spek tor Ja ko ści Han -dlo wej Ar ty ku łów Rol no-Spo żyw -czych w Szcze ci nie — An drzej Ro -ma niuk oraz Ra fał Tu siń ski — ko or -dy na tor ds. CI TES z Mi ni ster stwaFinan sów. Wy stą pie nia nie ogra ni -cza ły się je dy nie do sa mych pre -zen ta cji, gdyż in te gral ną częśćszko le nia sta no wi ła dys ku sja. W jejefek cie pod ję to de cy zję o utwo rze -niu plat for my po zwa la ją cej w uty li -tar ny spo sób wy ko rzy stać moż li wo -ści ba daw cze i wie dzę na u kow cówZUT w two rze niu sy ste mu iden ty fi -ko wal no ści pro duk tów ryb nych i sy -ste mu ochro ny ga tun ków za gro żo -nych nie le gal nym obro tem. Ko lej -nym z wnio sków by ło stwier dze nieko niecz no ści akre dy to wa nia la bo ra -to rium ge ne ty ki ryb przy Wy dzia leNauk o Żyw no ści i Ry bac twa.

Koordynatorzy projektu

Dr Jolanta Kempter

Dr inż. Maciej Kiełpiński

Pracownia Genetyki Ryb

Zakład Akwakultury

Zachodniopomorski

Uniwersytet Technologiczny

w Szczecinie

Page 32: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201130

Nagrody Seafood Prix d’Elite 2012

Te produkty wyznaczają nowe trendy

Vinh Hoan Corporation z Ho Chi Minh (Wietnam) otrzymało główną nagrodę w do -rocz nym konkursie Seafood Prix d’Elite, towarzyszącym targom ESE w Brukseli. Naj -lepszym nowym produktem detalicznym wybrano Provocake. Innowacyjny starterbądź lekka przekąska to ciastko rybne wyprodukowane z pangi, krewetek i grzy bów,otoczonych zielonymi szparagami i udekorowanych szczypiorkiem. Jury doceniłonajwyższą jakość składników, oryginalność i niezwykłą estetykę produktu.

W kategorii produktów gastronomicznych, główną nagrodęzdobyła firma Halieutis z Lorient (Francja) za TambaquiRibs. Tambaqui, którego prawidłowa polska nazwa brzmi:paku czarnopłetwy (Colossoma macropomum) to małozna ny europejskim konsumentom krewniak amazońskiejpiranii, ryba hodowana w Brazylii. Specyficzna strukturamięsa paku czarnopłetwego pozwala na przygotowanieporcji wyglądających podobnie do żeberek wieprzowych.Produkt jest marynowany w sosie barbecue. Jury doceniło

unikalną mięsną strukturę tego produktu i jego innowacyjność.

Jury zdecydowało także o przyznaniu pięciunagród specjalnych:Prawn Antipasti firmy Heiploeg Group w Oostende (Belgia) nagrodzo-no w kategorii convenience (wygoda). Antipasti z krewetek to liniamarynowanych skorupiaków, pakowanych w przezroczyste tacki pla-stikowe, w atmosferze modyfikowanej, bez konserwantów. To ciekawaalternatywa dla przekąsek. Produkty dostępne są w trzech smakach:czosnkowym, jabłko–curry i pomidor–chili.

Nagroda Seafood Prix d’Elite w kategorii „zdrowie i wartości odżywcze” przypadła w udziale firmie Agustsona/s i jej dystrybutorowi firmie Marz Seafood a/s z Vejle (Dania) za tilapię wędzoną na gorąco (produkt opisali-śmy szczegółowo w „MPR” nr 2/2011). Produkt wytwarzany jest z głęboko odskórzonych filetów i polędwic ztilapii, wędzonych w dymie z drewna bukowego.

Macrae Edinburgh, firma należąca do Young’s Seafood Ltd. z Livingston (Wlk.Brytania) została nagrodzona za najlepsze opakowanie detaliczne. Produkt podnazwą Laspang Souchong Tea Smoked Salmon to plastrowany filet szkockiegołososia, wędzonego w dymie z dębu i czarnej aromatycznej chińskiej herbatylaspang souchong (herbata ta jest podwędzana w dymie sosnowym lub cedro-wym). Łosoś prezentowany jest w czarnym, eleganckim opakowaniu pod markąHeston (sieć Waitrose). Opakowanie posiada przezroczyste okienko, a także za -

wie ra recepturę, informację o zrównoważonejprodukcji, wartościach zdrowotnych i od żyw -czych oraz możliwościach recyklingu.

Gilco Bvda z Evergem (Belgia) otrzymałonagrodę w kategorii oryginalność za produktFruit and Fish. Nowy produkt to połączenie śle-dzi z dwoma różnymi sosami – owoce tropikal-ne lub jabłko z borówką amerykańską. Pełneżycia barwne opakowania dodatkowo zachęca-ją do tego produktu młodzież i dzieci.

Jury nagrodziło również najciekawszą linię produktów rybnych, doceniając firmęLoch Duart z Loch Carnan (Szkocja). Linia obejmuje różne produkty z łososiapochodzącego z własnej hodowli w Loch Duart, w tym: łososia wędzonego nagorąco z miodem i tymiankiem (zdjęcie obok), łososia wędzonego oraz łososia pie-czonego w dymie dębowym. Linię produktów wyróżnia także niepowtarzalne srebr-ne opakowanie ze zdjęciem z Wysp Hebrydów i kodem QR do skanowania smart-fonem w celu uzyskania dodatkowych informacji o produkcie. inf.pras.

Page 33: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 34: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Technologia Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201132

Według Polskiej normy PN-A-86780:1998 marynaty rybne toprzetwory otrzymane przez ma ry -nowanie ryb z ewentualnym do -datkiem warzyw, innych środkówspożywczych w zalewie, przezna -czo ne do bezpośredniego spoży-cia. W Polsce marynaty należą dopopularnych i tradycyjnych przet -wo rów rybnych z ok. 9% udziałemw rynku pod względem form spo -żywania ryb. Do ich produkcjiwykorzystuje się przede wszystkimśledzie bałtyckie i dalekomorskie,a więc tłuste ryby morskie bogatew cenne długołańcuchowe poli -enowe kwasy tłuszczowe z rodzinyn-3 (LC n-3 PUFA).

Marynaty olejowe coraz częś-ciej wybierane są przez konsumen-tów w Polsce, wypierając tym sa -mym tradycyjne marynaty w za -lewie octowej. Powołując się nada ne Agencji Nielsena za okres odlutego-marca 2008 do grudnia-sty-cznia 2009, największym seg-mentem rynku chłodzonych przet -wo rów śledziowych jest właśnieka tegoria marynat olejowych(47%), następnie plasują się filetyśledziowe w sosach (22%), mary-naty octowe (18%) oraz matjasy(13%).

W niniejszej pracy zbadano 16sor tymentów marynat olejowychdostępnych na rynku krajowym.Jakość marynat zbadano poprzezoznaczenie: składu kwasów tłuszc-zowych, poziomu utlenienia lipi dóworaz analizę sensoryczną. Analizomchemicznym poddano osobno filety(mięso) oraz zalewę (olej).

Analiza składu poszczególnychsortymentów marynat wykazała, żeróżniły się one istotnie między sobązarówno pod względem udziałuskładnika głównego: marynowa -nych filetów ze śledzi oraz oleju i substancji pomocniczych. Udziałfiletów wynosił od blisko 50 do 60%,oleju od 11,5 do 32%, natomiast wa -rzyw od 11 do prawie 30%. Z infor-macji zawartych na etykietach mary-nat wynikało, że głównym składni -kiem wszystkich analizo wanychsortymentów były maryno wane filetyśledziowe, które zarówno mogły

pochodzić ze śledzi atlantyckich, jaki ich podgatunku: śledzi bałtyckich(Tab. 1).

Zawartość lipidów w mięsie rybwahała się w dosyć szerokimzakresie od 12,4 g do 20,5 g /100 g(Tab. 2). Dominującą grupą kwasówtłuszczowych (KT) lipidów mięsabyły monoenowe kwasy tłuszczowe(MUFA): średnio 48% ogółu KT,następnie PUFA średnio 28% oraznasycone kwasy tłuszczowe (SFA)średnio 24% (Rys. 1). Porcja 100 gproduktu (mięsa) w zależności odsortymentu dostarcza 2,7–3,8 g n-3PUFA oraz 2,0-2,7 g/100 g EPA + DHA (Tab. 2). Duże wahania w zawartości tłuszczu oraz sumy

EPA i DHA w mięsie jakie zaobser-wowano w niniejszej pracy wynikająprawdopodobnie z typowych zmiansezonowych jakie obserwuje się wrybach pelagicznych. Obserwo -wane istotne różnice w zawartościsumy EPA i DHA potwierdzają toprzypuszczenie, ponieważ zmiany wn-3 PUFA w ciągu całego roku sąwypadkową interakcji między cyk-lem rozwoju ryby (metabolizm li pi -dów) a pokarmem (dostępność,kon kurencja i składu żywności). Wpewnym stopniu na zawartość tłusz -czu, mógł mieć również wpływ olej z zalewy, który został zaabsor bo -wany przez mięso.

Zdzisław Domiszewski, Grzegorz Bienkiewicz, Dominika Plus

Jakość marynat olejowych ze szczególnym uwzględnieniem lipidów

Page 35: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Technologia Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 33

Pomimo stwierdzonych dużychróżnic w zawartości sumy EPA iDHA w mięsie ryb wszystkie anali-zowane marynaty były bardzodobrym ich źródłem, gdyż w celuzapewnienia dziennej dawki na tekwasy (0,5 g) wystarczyło spożyćtylko od 18 do 50 g filetów (Tab. 2).W mięsie wszystkich analizo wa -nych sortymentów stosunek kwa -sów z rodziny n-6/n-3 typowy byłdla produktów otrzymanych z tłus -tych ryb morskich i wynosił średnio0,4.

Analiza składu kwasów tłusz -czo wych zalew olejowych wykaza-ła że dominującą grupą we wszys-tkich sortymentach były MUFA,których udział procentowy był nie -malże na stałym poziomie, którywy nosił 66-68% ogółu KT (Rys. 1).W grupie PUFA stwierdzono rów -nież niewielki bo wynoszący śred-nio 0,23% udział sumy EPA + DHA(Tab. 2). Obecność w zalewie ole -jo wej LC n-3 PUFA, a więc KTcharakterystycznych dla lipidówrybnych, wskazują na wymianę KTmiędzy zalewą olejową a mięsem.

Profil składu kwasów tłusz czo -wych zalew olejowych typowy byłdla oleju rzepakowego. Pra wi -dłowy stosunek kwasów tłusz czo -wych z rodziny n-6/n-3, który śred-nio wyniósł 2,7 uzyskany zostałdzięki stosunkowo wysokiemuudziałowi kwasu α−linolenowego(C 18:3) z rodziny n-3, co jed no -znacznie wskazuje ze użytym ole-jem był olej rzepakowy.

Analiza poziomu utlenienia li pi -dów zalew wykazała dobrą ich ja -kość, gdyż w żadnej z prób wskaź -nik Totox nie przekroczył wartości

10 (Tab. 3). Uznaje się, że gra -niczny poziom wyznaczający dob -rą jakość olejów jadalnych, to war -tość wskaźnika Totox równa 10. Oodpowiedniej jakości zalew świad-czą też składowe wskaźnika Totox.Wartości LN zalew nie przekroczyływ zadym przypadku 5 meq O/kglipidó,w a LA 8 (Tab. 3), tym sa -mym spełniały wymagania jakoś -cio we zawarte w w Codex Alimen -ta rius.

Zarówno liczba nadtlenkowa(LN), liczba anizydynowa (LA) orazwskaźnik Totox lipidów filetówwszyst kich analizowanych sor ty -men tów były znacznie wyższe niżzalew (Tab. 3). Zawartość nadtlen -ków w mięsie wynosiła od 8,5 dopra wie 17 meq O/kg lipidów, nato-miast wtórnych produktów utlenie -nia lipidów (LA) od 4,4 do blisko 19(Tab. 3).

Kilkakrotnie wyższy poziom ut -le nienia lipidów mięsa niż zaleworaz bardzo duże zróżnicowanieposzczególnych wskaźników utle-nienia prawdopodobnie był wy -pad kową kilku czynników. Stosun -ko wo niska wartość LN jak dlalipidów rybich w sortymentach (6,9, 11, 12, 13, i 14) może wskazy-wać, że użyty surowiec do ma ry no -wa nia był świeży (o niskim po zio -mie utlenienia) lub w produktachtych nastąpił już rozkład pierwot-nych produktów utlenienia. Ob ser -wowany jednak we wszystkich ma -rynatach ogólny wskaźnik utle-nienia Totox powyżej 24 wskazujeraczej, że mamy tu do czynienia zklasycznym przebiegiem reakcjioksydacji, gdzie najpierw tworzyłysię nadtlenki, a następnie z ich roz-

padu tworzyły się wtórne produktyutlenienia. Produkty utlenienia mu -siały nagromadzić się więc jeszczew surowcu, ponieważ sortymentynr 8-12 analizowane były 3-5 dnipo wyprodukowaniu.

Mimo, że jednoznacznie niestwierdzono zależności między po -ziomem utlenienia lipidów a sorty-mentami, które znajdowały się re la -tywnie najbliżej końca okresu przy-datności do spożycia, to jednaksortymenty (5,15,16), które do koń -ca okresu trwałości miały 30 dni po -siadały najwyższą wartość wskaźni-ka Totox. Sugerować to może wpewnym stopniu, że podczas prze-chowania marynat gromadzić sięmogą wtórne produkty utlenienia. Wzwiązku z powyższym wydaje się, żewiększym problem jest powsta wa -nie wtórnych produktów utlenieniapodczas przechowywania marynat,niż sam proces utlenienia zachodzą-cy podczas marynowania.

W pewnym stopniu parametryutlenienia lipidów pokrywały się zich jakością sensoryczną. Dotyczyłoto głównie ogólnej pożądalności i wy kazywania wyraźniejszej notysmaku jełkiego i gorzkiego w sorty-mentach o stosunkowo najwyż -szych wartościach wskaźnika Totox i LA. Generalnie wszystkie anali-zowane filety z marynat miałyswoisty smak i zapach, typowy dlasurowców, z których je otrzymano(Rys. 2). W sortymentach (2, 4, 5,11, 12) stwierdzono wyższe notysmaku gorzkiego i jełkiego (Rys. 3).Obecność smaku gorz kiego jest wy -nikiem głównie hydro lizy białek orazprzemian nukleotydów, natomiastza smak jełki odpowiedzialne są nis -ko cząstecz kowe związki powstającepodczas utlenienia lipidów.

Podsumowując niniejsze bada-nia należy stwierdzić, że mimo, żetyle czynników jak: sezon połowu,sposób przechowywania surowca,solenie mogło mieć wpływ na obrazlipidów filetów, to jednak z całąpewnością można stwierdzić, żemarynaty olejowe dostępne na ryn -ku krajowym są bogatym źródłemLC n-3 PUFA. Wprawdzie stwier -dzono istotne różnice w zawartościtych kwasów w po szczególnychsortymentach, to pomimo tegozgodnie z Roz po rządzenie Komisji(UE) nr 116/2010 każdy z prze-badanych produktów mógł być oz -nakowany jako „o wysokiej za war -toś ci kwasów ome ga-3”. Spo ży -

Page 36: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Technologia Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201134

wając ten asortyment przetworówrybnych należy mieć na uwadze, żemoże być on o stosun kowo wy so -kim poziomie utlenienia lipidów wmię sie ryby i wyczu wal nym sma -kiem jełkim. Mimo powyż szych zas-trzeżeń zasadne jest spożycie raczejsamej ryby będącej źródłem braku-jących w diecie LC n-3 PUFA, pomi-jając zalewę olejową, w której pra -wie 70% stanowią MUFA.

Cześć wyników przedstawionych w pracy pochodzi z publikacji pt.Quality of lipids in marinated herringautorstwa Zdzisława Domi szew -skiego i in. która ukazała się w cza-sopiśmie Electronic Journal of Po -lish Agricultural Universities.

Praca wykonana w ramach projektupt. Określenie zawartości niezbęd-nych nienasyconych kwa sów tłuszc-zowych NNKT w rybach i produktachrybnych oraz owocach morzadostępnych na rynku krajowym”,współfinansowanego przez UnięEuropejską z Instrumentu Finan so -we go Wspierania Rybołów stwa w ra mach Sektorowego ProgramuOperacyjnego Rybołów stwo i Przetwórstwo Ryb 2004–2006;umowa nr 00057-61535-OR1600019/07.

Zdzisław Domiszewski,Grzegorz Bienkiewicz,

Dominika Plust

ZachodniopomorskiUniwersytet Technologiczny

w SzczecinieKatedra Towaroznawstwa

i Oceny Jakoś[email protected]

Page 37: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 35

W dniach 20–22 maja 2011 r. pra-cownia PBS DGA w Sopocie prze-prowadziła na losowej próbien=1063 reprezentatywnej dlamiesz kańców Polski w wieku 15 lati więcej, badania preferencji wzakresie nabywania chłodzonychprzetworów rybnych. Badanieujaw niło, że 63% konsumentów za -kupiło w ciągu ostatniego półroczaprzynajmniej jedno opakowanieproduktu rybnego schłodzonego(innymi słowy mówiąc: 37% Po la -ków nie kupuje w ogóle chłodzo-nych produktów rybnych).

Pierwszą istotną obserwacjąjest fakt, że większość kon su men -tów kupuje tylko jeden lub dwa(wyjątkowo trzy) rodzaje produk-tów rybnych. I tak np. osoby kupu-jące śledzie so lone rzadko sięgająpo inne asor tymenty przetworów,takie jak np. koreczki. Rozkładpopularności poszczególnychasor tymentów marynat rybnychprzedstawia wykres 1. Są to pierw-sze dostępne publicznie tak szcze-gółowe badania rynku ma rynat.

Preferencje dla poszczególnychrodzajów marynat rybnych zmienia-ją się w zależności od grupy wieko-wej. Konsumenci najstarsi wybiera-ją chętnie śledzie solone, konsu-menci nieco młodsi (40-59 lat)sięgają chętnie po wyroby w occielub klasyczne rolmopsy i koreczki w oleju, podczas gdy konsumenciw wieku 18-39 lat chętniej wybierająfilety w śmietanie, jogurcie i innychsosach, a także produkty wysoko-przetworzone, takie jak: sałatki ipasty kanapkowe. Warto przy tymzwró cić uwagę, że osoby w wieku18-24 lata najrzadziej kupują chło-dzone przetwory rybne.

Słaba znajomośćmarekAż 50% konsumentów, którzy na -by wają produkty rybne chłodzone,nie jest w stanie wskazać żadnej z pokazanych marek produktów,2% deklaruje samoistną znajo -mość innej marki, spoza marekpokazanych przez ankietera. Bar -dzo słabą rozpoznawalnością ma -rek przetworów rybnych charakte-ryzują się: osoby starsze, rolnicy,robotnicy niewykwalifikowani oraz...studenci i uczniowie. Naj le piejmarki produktów rybnych wskazu-ją: pracownicy umysłowi, kadra za -rzą dzająca, handlowcy — zwła sz -cza osoby w wieku 24-39 lat.

Najwięcej osób wskazuje, że wciągu ostatniego półrocza nabyłoprodukty pod marką „Lisner” (29%osób, które zakupiły przetworyrybne). Na drugim miejscu uplaso-wała się marka „SuperFish”, którejzakupy zadeklarowało blisko 16%osób nabywających produkty ryb -ne. Miejsce trzecie przypadło mar -ce „Koral” (6%), choć tutaj wpływmogło mieć również skojarzenie z promowaną intensywnie markąlo dów. Na kolejnym miejscu upla-sowała się marka past kanapko-wych — „Pastella” (5%). Po -dobnym wynikiem (4,7%) możeposzczycić się marka „Mors”.

Stosunkowo wysoka jest rów-nież rozpoznawalność marki włas -nej należącej do sieci Makro Cashand Carry — „Aro” (3,9%). Jej wy -nik jest nieco lepszy niż wynikidwóch spośród liderów rynku —marek „Contimax” (3,7%) i „Seko”(2,8%).

Kolejne miejsca w badaniu za -ku pów poszczególnych marek,me todą znajomości wspomaganej,zajęły: „Kordex” (1,8%), „Nautica”(1,4%), „Marinero” (1,2%), „Mirko”(1,1%), „Dega” (1%) i „Proryb”(0,7%). Należy przy tym pamiętać,że aż 50% konsumentów, którzyku pili produkty rybne chłodzonenie pamiętało jakiej marki produktynabyli.

LokalizacjaBlisko 1/3 konsumentów wskazała,że najczęściej produkty rybne ku -

pu je „w pobliskim sklepie spożyw-czym” (warto przy tym podkreślić,że pobliski sklep spożywczy jestjedynym miejscem zakupu dla aż80% rolników). 1/5 konsumentówprzyznała, że produkty rybne(zarówno w opakowaniach, jak i nawagę) kupuje w „sklepie rybnym”.Na kolejnych pozycjach uplasowa-ły się konkretne sieci handlowe:Biedronka (16,5%), Tesco (13%),Carrefour (12%), Real (10%), Lidl(8%), Auchan (6%), Kaufland (5%),E.Leclerc (2,6%) oraz InterMarche(1,1%). Ponad 7% konsumentówzadeklarowało, że produkty rybnechłodzone kupuje w delikatesachspożywczych, takich jak: Bomi,Alma Market, Piotr i Paweł, zaś2,4% konsumentów zaopatruje sięw przetwory rybne bezpośrednio w sieci hur towej Makro Cash andCarry (zwłaszcza kadra i przed się -biorcy). Blisko 9% wskazało ogól-nie na inny supermarket.

Marynaty rybne to produkt dośćegalitarny: badanie wskazało, żenabywają je zarówno kosumencizamożni, jak i bardzo ubodzy.

Tomasz Kulikowski

Tomasz Kulikowski

Preferencje konsumentów marynat rybnych

Operacja współfinansowana przez Unię Euro -pejską ze środków finan so wych Euro pejskiegoFunduszu Rybackiego zapewniającą inwes tyc jew zrównoważone rybołówstwo

Publikacja powyższa stanowi wstęp ną ana li zęi upublicznienie danych uzys ka nych przezStowarzyszenie Rozwoju Rynku Ryb ne go wramach projektu „Komp leksowe badania ryn -ku rybnego 2011”, dofinansowanego przezARiMR w ramach PO RYBY 2007-2013.

Wyk. 1. Najczęściej kupowane pro duk tyśledziowe

Uwaga: wyniki nie sumują się do 100% (możliwośćwyboru więcej niż 1 produktu); pominięto dane dlasa łatek, past i produktów garmażeryjnych

Page 38: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201136

AC Nielsen: rośniesprzedaż ryb

Najnowsze dane PaneluHandlu Detalicznego pro-wadzanego przez agencjęAC Nielsen wskazują na

wzrost sprzedaży pakowanych produktów rybnych w okresie od czerwca 2010 r. do maja 2011 (w odnie-sieniu do analogicznego okresu 2009/2010).

Najszybciej rośnie sprzedaż pakowanego wędzo-nego łososia. Ta delikatesowa kategoria produktówrybnych zanotowała wzrost aż o ponad 32%! I topomimo utrzymującej się, wysokiej ceny, która śred-nio wynosi w handlu detalicznym 65 zł/kg. Sta tys tycz -ny Polak kupuje w detalu około 5 dkg plastrowanych,wędzonych na zimno filetów z łososi. Przy tak niskiejkonsumpcji na tle sąsiednich krajów rynek wędzone-go łososia ma nadal duży potencjał wzrostowy. Naj -większy wzrost sprzedaży plastrowanych wędzonychfiletów z łososi zanotowały w omawianym okresie su -per markety dyskontowe (a więc sieci takie, jak:Biedronka i Lidl), w których wartość sprzedaży zwięk -szyła się o ponad 50%. Wzrost wartości sprzedaży wędzonych łososi w osiedlowych sklepach spożyw-czych był proporcjonalny do wzrostu całego rynku(ok. 32%). Rozczarowały nieco wyniki sprzedaży pa -ko wanych łososi wędzonych w hipermarketach,gdzie wzrost był niższy niż w pozostałych kanałachdystrybucji i wyniósł jedynie 12%. Wg agencji AC Nielsen obecnie 57% pakowanych wędzonych file-tów z łososi sprzedaje się za pośrednictwem super-marketów o powierzchni handlowej do 2,5 tys. m2.

W ostatnich 12 miesiącach zwiększył się takżezna cząco wolumen sprzedaży ryb mrożonych. Wiel -kość sprzedaży wzrosła o ponad 6%, przy czym naj-większy wzrost obrotów zaobserwowano na mrożo-nych filetach z mintajów oraz filetach z morszczuków.Pozytywnie rozwija się także sprzedaż mrożonychfiletów z dzikich łososi, co nie dziwi przy mało konku-rencyjnych cenach świeżych filetów z łososi hodow-lanych. Sprzedaż pang znajdowała się nadal w tren-dzie spadkowym. Przypadek pang, mintajów i morsz-czuków pokazuje wyraźnie, że dla konsumentów sąto produkty substytucyjne, przy czym wydaje się, żedecydującą rolę przy wyborze jednego z tych pro-duktów odgrywa obecnie przeświadczenie co do ichjakości, a nie bieżąca cena. Rynek detaliczny mrożo-nych ryb jest silnie zdominowany przez supermarke-ty o powierzchni poniżej 2,5 tys. m2 — sytuacja w Polsce przypomina więc w coraz większym stopniustrukturę rynku niemieckiego.

Kolejną szybko rozwijającą się kategorią produk-tów rybnych były w minionych 12 miesiącach prze-twory chłodzone z owoców morza. Produkty te sprze-dawane są niemal wyłącznie w handlu sieciowym —hipermarketach (54%) i supermarketach (41%). Silnywzrost sprzedaży kategoria ta zawdzięcza rosnącejpopularności paluszków krabowych (surimi) w róż -nych so sach i zalewach.

Na tle powyższych kategorii wzrost sprzedaży sa -ła tek rybnych, produktów śledziowych i konserw byłdość symboliczny i wyniósł 1–3%. opr. Tomasz Kulikowski

Page 39: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Reklama

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 37

Page 40: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Preferencje Polaków w odniesie-niu do żywności, w tym także ryb,są silnie zróżnicowane, co wynikaze skomplikowane struktury socjo-–demograficznej społeczeństwa.Wpływ na zróżnicowane preferen-cje mają m.in.: tradycje kulinarneposzczególnych regionów Polski,a także ogromna różnica w stylużycia „młodej kla sy średniej” i osób starszych, mocno zakorze -nio nych w tradycji minionych lat.Czynnikiem różnicującym w pol-skim społeczeństwie jest w więk-szym stopniu wykształcenie i for -ma wykonywanego zawodu, niżwielkość uzyskiwanych dochodówosobistych.

Preferencje Polaków w odnie-sieniu do ryb świeżych (nie mrożo-nych, nie przetworzonych) byłyprzed miotem badania ogólno pols -kie go, zrealizowanego przez pra-cownię PBS DGA w Sopocie.

Najwięcej respondentów (40%)zadeklarowało, że ryby świeżezazwyczaj kupuje w formie: filetów,dzwonków oraz steków. Wyższąformę przetworzenia — porcjeryby na tacce preferuje jednakjedynie 3,3% Polaków. Dość dużokonsumentów nadal stawia jednakna tańsze, mniej przetworzoneformy ryb świeżych — ryby wypa-troszone i tuszki (21%) oraz rybycałe (34%).

Ryby całe preferowane sąprzez mężczyzn, mieszkańcówma łych miejscowości i wsi, rolni-ków i właścicieli firm. Filety sądomeną kobiet, gospodyń domo-

wych, ale też dobrze uposażonychmieszkańców ośrodków wielko-miejskich. Na preferowaną formęryby duży wpływ mają preferencjegatunkowe. Osoby preferującekarpie, pstrągi i flądry — chętniesięgają po ryby całe; osoby prefe-rujące dorsze i sandacze — zde-cydowanie stawiają, co zrozumia-łe, na filety.

Na pytanie, „czy w ciągu ostat-nich 6 miesięcy kupił Pan/Paniświeżą rybę?” aż 58,5% respon-dentów odpowiedziało odmownie(3% od powiedzi „nie pamiętam”).Tylko 39% Polaków kupuje rybyświeże! Ryb świeżych nie kupujeponad 2/3 handlowców, robotni-ków, rolników, gospodyń domo-wych i studentów. Najczęściej rybyświeże kupują właściciele firm i kadra zarządzająca.

Rybą świeżą nr 1 dla Polakówjest karp! Wybrało go, aż 34%respondentów. Szczególnie popu-larny jest karp wśród: osób star-szych (emerytów), osób z wyksz -tał ceniem zawodowym, miesz kań -ców wsi (w tym rolników) i małychmiasteczek. Ale karp jest też ulu-bioną rybą najmłodszych konsu-mentów biorących udział w bada-niu (58% wskazań w grupie wieko-wej 15-18 lat), co świadczy o efek-tach promocji karpi w ostatnichlatach.

Na drugim miejscu Polacy skla-syfikowali dorsza (31,5%). Czyż -byś my więc zaczynali doceniaćryby z lo kal nych dostaw? Miłoś ni -ków dorszy można znaleźć w każ -

dej grupie społecznej, ale wyraź -nie jest on preferowany wśródosób z wyksz tałceniem wyższym,mieszkańców dużych miast.

Ex aequo z dorszem wskazanyzostał pstrąg (31%). To ulubionaryba osób młodych i w sile wieku,nie lubiana przez emerytów. Jestzdecydowanym nr 1 dla osób zwyksz tałceniem wyższym i właści-cieli firm (ok. 50% wskazań).Pstrąga nie znają zupeł nie (bądźnie cenią) rolnicy (3% wskazań).

Zadziwiające jest miejsceczwarte — zajmuje je świeżyśledź (17%). Może to jednak winadystrybucji i handlu, że tak małojemy śledzi bałtyckich?

Kolejne miejsca w rankingu za -jęły typowe ryby obiadowe i spe-cjały ze smażalni rybnych:

• łosoś (13,5%),• halibut (8%),• sandacz (7,5%),• szczupak (7%),• flądra (6%),• okoń (5%),• tuńczyk (5%).

Tomasz Kulikowski

Ekonomika Przemysłu Rybnego

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201138

Ceny detaliczne ryb: Hala Rybna w Gdyni (16-08-2011)Dorsz filet z/s 27,00 ↑Dorsz filet b/s 25,00-29,00 ↑Dorsz polędwica z fileta 28,00Dorsz mięso mielone 18,50 ↓Flądra 5,00-6,00 ↔Flądra tuszka 7,50↔Flądra filet 16,50-17,00Halibut tusze świeży, kawałki 30,00-32,00↔Halibut wędzony 45,00 ↔Karmazyn wędzony 34,00 ↑Karp żywy 15,50 ↓Łosoś bałtycki — filet 47,00 ↓Łosoś hodowlany — cały 19,90Łosoś hodowlany — dzwonka 37,00-38,00 ↓Łosoś hodowlany — filet 39,00-42,00 ↔Łosoś hodowlany — wędz. polędwica 65,00-70,00 ↔Łosoś hodowlany — wędz. brzuszki 35,00 ↔Łosoś hodowlany — wędz. stek 55,00-57,00

Makrela wędzona 18,00↔Miętus królewski świeże tusze 23,50↔Nototenia świeża 14,00Pstrąg świeży 18,00↔Pstrąg patroszony 18,50-23,00 ↔Pstrąg świeży filet z/s 27,00-28,00 ↔Pstrąg świeży filet b/s 32,00 ↔Pstrąg wędzony 32,00 ↔Sandacz patroszony 38,00 ↔Szczupak dzwonka 32,00Szprot wędzony 10,50Śledź tuszki 8,00 ↔Śledź matjas 14,00Śledź wędzony — pikling 16,50 ↑Tuńczyk wędzony 43,00 ↓Węgorz bałtycki świeży 70,00Węgorz wędzony 93,00-95,00 ↑

Ulubione smaki Polaków, preferowane ryby świeże

Operacja współfinansowana przez Unię Euro -pejską ze środków finan so wych Euro pejskiegoFunduszu Rybackiego zapewniającą inwes tyc jew zrównoważone rybołówstwo

Publikacja powyższa stanowi wstęp ną ana li zęi upublicznienie danych uzys ka nych przezStowarzyszenie Rozwoju Rynku Ryb ne go wramach projektu „Komp leksowe badania ryn -ku rybnego 2011”, dofinansowanego przezARiMR w ramach PO RYBY 2007-2013.

Page 41: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 42: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201140

W Morskim Instytucie Rybackim wGdyni, z inicjatywy WWF Polska,odbyło się seminarium pod patro-natem polskiej Prezydencji w UniiEuropejskiej, w którym udziałwzię ło około 70 przedstawicieliśrodowiska rybackiego, naukow-ców, przetwórców oraz organizacjipozarządowych z Polski, Danii,Finlandii, Szwecji oraz Niemiec. Wspotkaniu uczestniczył równieżRichard Lochhead, poseł Par la -men tu Szkockiego, odpowiedzial-ny za rybołówstwo.

Spotkanie poświęcone byłodoświadczeniom w zakresie za rzą -dzania rybołówstwem w oparciu oplany długoterminowe oraz dysku-sji nad projektem nowej WspólnejPolityki Rybołówstwa.

Wiele uwagi poświęcono kwe-stiom zarządzania rybołówstwemna wschodniobał tyckim stadziedorszy. Goście zgodnie komple-mentowali polską administrację zawyeliminowanie IUU na Bałtyku,co szybko doprowadziło (wraz zsze regiem innych czynników) dood budowy biomasy stada. LeszekDybiec, radca w Ministerstwie

Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zapew-nił, że Polska Prezydencja podej-mie kroki na rzecz szybkiego prze-biegu procesu reformy WspólnejPolityki Rybackiej. Zapewnił rów-nież, że polski rząd podejmie nie-zbędne działania dla uwiary god -nie nia polskiego rybołówstwa rybłososiowatych, tak jak to miałowcześ niej miejsce z rybołówst -wem dorszowym.

Dr Zbigniew Karnicki (MIR),moderator spotkania, wypunkto-wał szereg słabych stron planów

Komisji Europejskiej. Po pierwszewskazał na konieczność uelas -tycz nienia planów, tak aby możli-we było wprowadzanie zmian wprzy padku drastycznych, częstona głych zmian warunków środowi-skowych. Z. Karnicki wyraził teżopi nię, że należy doprowadzić dokońca procesu rewizji planu za rzą -dzania opartego o stado dorsza,zanim przejdzie się do czaso -chłon nych i ryzykownych prac nadplanami zarządzania wielogatun-kowego (ekosystemowego). teka

Szersza relacja z seminarium, a także pytania i odpowiedzi natemat reformy WPR — w kolejnymwydaniu „Magazynu”.

Firma FCI,mającaswoją siedzibę w Szkocji, istniejena międzynaro -do wym rynku odpo nad 15 lat. Mabar dzo dobrą opi -nię i jest jedną z przodującychfirm w ocenie ło -

wisk rybnych oraz w procesie certy-fikacji przetwórstwa rybnego. FCI mado zaoferowania szeroką gamę usługi wieloletnie doświadczenie w tymsek torze.

FCI jest w pełni akredytowaną firmąw zakresie przeprowadzania ocenyłowisk według standardów MarineStewardship Council (MSC) Sustai -nable Fishing — obecnie mamyponad 50 klientów na całym świe -cie. Także jeżeli chodzi o standardywed ług MSC Chain of Custody,klienci w: Europie, Azji, Afryce i Ame ryce Południowej posiadającertyfi katy wystawione przez FCI.

Proces oceny według standardówMSC Sustainable Fishing możezostać użyty do podkreślenia pos tę -pu dotyczącego zrównowa żone gorozwoju praktyk połowowych ryb i owoców morza, zarówno mors-kich, jak i słodkowodnych.

Nasza firma ma na swoim koncieznaczącą liczbę przeprowadzonychi ukończonych ocen oraz procesówcertyfikacji większych bądź mniej -szych łowisk oraz przetwórni ryb-nych. W szczególności chcieli byś -my zaznaczyć, iż nasza firma byłabezpośrednio zaangażowana woceny łowisk Morza Bałtyckiego.Obecnie rozpoczynamy nasz pierw -szy wstępny proces certyfikacji w Polsce.

Nasza firma jest szczególna zewzględu na wieloletnie doświadcze-nie w przeprowadzaniu procesówcertyfikacji w sektorze międzynaro-dowym. Mamy ponad 15 lat do ś -wiad czenia w przeprowadzaniuinspekcji i procesów certyfikacji wSzkocji (farmy łososia, jednostkihodujące smolty, jednostki paku-jące, jak i zakłady produkcji pasz)wed ług akredytacji Label RougeSzkocki Łosoś Hodowlany.

Od czasu wprowadzenia na rynekstandardu GlobalG.A.P IntegratedAquaculture Assurance (tj. od ponad4 lat) FCI jest również akredytowanaby dokonywać certyfikacji hodow-ców i przetwórców ryb łososio wa -tych (łosoś i pstrąg), tilapii, pangi i krewetek.

W 2011 r. FCI otrzymało zgodę zestrony GlobalG.A.P na poszerzeniezakresu usług na nową, 4 (czwartą),wersję standardu i w kwietniu 2011roku; jako pierwsza firma w Europieuzyskała akredytację do prze pro wa -dza nia inspekcji według wersji dru -giej standardu Compound FeedManu facturer (standard dotyczącypasz). Pierwsi aplikanci w Szkocji,Suri nam, Turcji oraz na WyspachOwczych otrzymali już certyfikacjęodpowiednią dla wyżej wy mie nio -nych standardów.

Jeżeli chcieliby Państwo uzyskaćwięcej informacji o naszej firmie, sąone dostępne na naszej stronieinternetowej www.foodcertint.comlub mogą Państwo kontaktować sięz polskimi pracownikami naszejfirmy:

Joanna Pyszny, Fisheries Administrator

(MSC Fisheries) [email protected]

Beata Karkocha, Inspection Programme

Administrator (MSC Chain of Custody,

GlobalG.A.P IFA, CoC, CFM)[email protected]

Debata o przyszłości Wspólnej Polityki Rybackiej

Uczestnicy międzynarodowego semina-rium w dniu 27 lipca 2011 r. w MorskimInstytucie Rybackim w Gdyni

Reformą WPR zainteresowane są różneśrodowiska. Na zdjęciu: szef kuchniJean Bos (EURO-TOQUES) podkreśla,że sektor gastronomii oczekuje połowównastawionych na jakość, a nie ilość, a także podjęcia działań na rzecz og ra -ni czenia marnotrawstwa surowców.

Page 43: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Ryby w sektorze HoReCa

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 41

Sandacz i raki na medal — Kulinarny Puchar Polski Już 14 września poznamy lau re -atów Kulinarnego Pucharu Polski2011 (KPP), uznawanego za naj-ważniejszy i najbardziej prestiżo-wy konkurs kulinarny w naszymkraju. Półfinał zaplanowano na 13 września, zaś finał odbędzie siędzień później. Konkurs towarzy-szyć będzie MiędzynarodowymTargom Gastronomii Gastro–Tren -dy w Poznaniu.

W tym roku w finale należyprzygotować danie główne z po -licz ków cielęcych z mięsa dojrze -wa jącego. Składnik obowiązko-wym dania są świeże raki raki.

W półfinale uczestnicy konkur-sy wykonać musza przekąskę cie-płą z filet z sandacza ze skórą.Obowiązkowym składnikiem pot -ra wy będą borowiki świeże.Dostawca sandacza jest w tymroku McLean Brothers Poland.

McLean Brothers Poland jestliderem w przetwórstwie i ekspor-cie filetów z ryb słodkowodnych.Ofertę stanowią produkty wysokiejjakości pochodzące z najwyższejklasy surowca ręcznie filetowane-go. Spółką McLean BrothersPoland z siedzibą w Szczecinie,kieruje zarząd w składzie: EarlFranklin i Witold Łokaj. W 2009 r.przedsiębiorstwo uzyskało 15,2mln zł przychodów netto i wypra-cowało 2,3 mln zł zysku netto. teka

Przysmak na serio, czyli seriolandaRyba z gatunku Seriola lalandi,której polska nazwa to seriolandalub też seriela (seriola), to nowykandydat na gwiazdę restauracji z gwiazdkami Michelin.

Jest to ryba poławiana m.in. w wo dach wokół Australii, NowejZe lan dii i Japonii. W Europie Za -chod niej ryba znana jest od nie-dawna, pod angielską nazwą yel-lowtail, bądź też japońskim okre-śleniem hiramasa (spotykanymzwłaszcza w sushi-barach).

Mięso ryby jest różowe, soczy-ste, słodkawe, przypominającepod wzglę dem tekstury mięsotuńczyków. Ze względu na struktu-rę i cha rakter mięso to pozwalarenomowanym szefom kuchni natworzenie prawdziwych arcydziełsztuki kulinarnej, zarówno w staniesurowym, jak i po obróbce termi -cz nej.

Dotychczas dostępność serio-landy z połowów morskich byłabardzo ograniczona. Obecnie narynki azjatyckie i europejskie trafia-ją coraz większe ilości tej delikate-sowej ryby z hodowli. Jednym zliderów dostaw rynkowych jestfirma Clean Seas, która zajmujesię chowem seriolandy z narybkuprodukowanego w Zatoce Spen -cer w Płd. Australii.

W hodowli, zlokalizowanej nie-daleko od Port Lincoln na Pół wys -pie Eyre (Australia), ryby osiągająrozmiar handlowy (3,5-4 kg) w cią -gu około 18 mie się cy. Na rynekeuropejski dostarczane są: rybycałe (świeże i mrożone), rybypatroszone oraz filety.

W chwili obecnej seriolandarobi karierę w ekskluzywnychrestauracjach na Ibizie, Sardynii i Mykonos; jest także gwiazdąpopularnej sieci Stix’n’Sushi wDanii. inf.pras.

Promocja kuchnipolskiej podczasEuro 2012Przyszłoroczne Mistrzostwa Euro -py w Piłce Nożnej, to nie tylko og -rom ne wyzwanie organizacyjne,ale również teoretyczna szansa napromocję polskiej kuchni, takżedań z ryb. Czy szansę tę po tra fimywykorzystać? Wymagałoby towspólnego wysiłku administracji,dostawców i wreszcie samegosektora gastronomii. Wylan so wa -nie tradycyjnych i regionalnychpot raw wymaga nie tylko akcjimarketingowych, ale też przemo-delowania oferty sektora HoReCa.

Stowarzyszenie Rozwoju Ryn -ku Rybnego opublikuje w maju-–czerwcu 2012 r. reklamy w jęz.angielskim w magazynie WizzAir i pociągach InterCity. Będą onezachęcać do spróbowania trady -cyj nych polskich specjałów z ryb;oby tylko karczmy i restauracjestanęły na wysokości zadania. teka

Page 44: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201142

Polskie obszary wiejskie to nie tyl -ko regiony, na których prowadzonajest działalność rolnicza. To takżeprzepiękne i zróżnicowane krajo-brazowo obszary, na których pro-wadzona jest gospodarka ry backa.Obejmują one nadmors kie wioski i miasteczka, w których kolejne po-kolenia kontynuują piękny, ale bar-dzo trudny zawód rybaka. Równieżna terenach pojezierzy i w okoli-cach dużych rzek od wielu lat kon-tynuuje się tradycyjny połów ryb.Odrębną specyfikę mają regiony,gdzie na dużą skalę prowadzonajest gospodarka stawowa. Równieżtam tradycja przeplata się z teraź -niej szością. Na niektórych obsza-rach gospodarkę stawową prowa-dzi się przecież od średniowiecza.

Rybactwo to nie tylko zawód,ale i sposób życia całych rodzin i wsi. Bliski kontakt z przyrodą i nie-pewny rezultat codziennego wysił -ku kształtuje charaktery ludzi za-mieszkujących te obszary. Do nie-dawna regiony zależne od rybac-twa nie mogły liczyć na specjalneinstrumenty finansowe pobudza-jące ich rozwój. Ta sytuacja zmieni-ła się dzięki osi 4 PO RYBY 2007-–2013. W ramach środków finanso-wych z tej osi na obszarach zale-żnych od rybactwa powstały lokal-ne grupy rybackie, które otrzymałyśrodki na wdrażanie strategii roz-woju tych obszarów. Dzięki lokal-nym grupom i ich strategiom mie -sz kańcy regionów, na których pro-wadzona jest gospodarka rybacka,uzyskają środki na przeprowadze-nie inwestycji rozwijających infra-strukturę, przedsiębiorczość i za -ple cze turystyczne. Trzeba bowiempamiętać, że obszary rybackiepołożone są na urokliwych obsza-rach, którymi równać się może nie-wiele miejsc w Polsce. Bogactwo

flory i fauny przyciąga rzesze tury-stów, którzy mają okazję obserwo-wać gatunki ptaków, rzadko spo -tykane w tej części Europy. Wielo -wiekowa symbioza człowieka i przy rody jest wartością, któradzię ki osi 4 PO RYBY 2007-2013zostanie zachowana i udostępnio-na tu rystom.

29 lipca 2011 roku MinisterRolnictwa i Rozwoju Wsi zaakcep-tował listę Stowarzyszeń, któreuzyskały najwyższą liczbę punktóww ramach oceny wniosków z dru-giego naboru wniosków o wybórlokalnej grupy rybackiej do realiza-cji lokalnej strategii rozwoju obsza-rów rybackich w ramach osi priory-tetowej 4 programu operacyjnego„Zrównoważony rozwój sektorarybołówstwa i obszarów rybackich2007-2013”.

W ramach drugiego konkursuzłożono 34 wnioski na łączną kwo -tę ok. 691 072 075 zł. Naj wię cejgrup — po cztery — wyłoniono w województwach: warmińsko- –mazur skim i kujawsko–pomorskim.

Poniższa tabela przedstawia ilośćzłożonych wniosków z podziałemna poszczególne wo je wództwa.

RozstrzygnięcieOceny dokumentów i strategii roz-woju złożonych przez stowarzysze-nia przeprowadził zespół, w składktórego weszli pracownicy Ministe r -stwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi orazprzedstawiciele urzędów marszał -kowskich — instytucji pośredni-czących w osi 4. Wyniki ocenyzespół przedstawił 26 lipca 2011 r.Wymagań formalnych nie spełniło 5 stowarzyszeń, zaś wymagań w ra -mach oceny merytorycznej zapisa-nych w rozporządzeniu MinistraRiRW z dnia 29 kwietnia 2009 wsprawie warunków, jakim powinnaod powiadać LSROR nie spełniły 2 stowarzyszenia. Spośród 34 sto-warzyszeń, które złożyły wnioski, 27spełniło zarówno wymagania for-malne jak i merytoryczne, jednaklimit środków przeznaczonych nadrugi konkurs pozwolił na przyzna-nie pieniędzy dla 22 stowarzyszeń –tych, które uzyskały najwyższą łącz-

Drugi konkurs na wybór Lokalnych Grup RybackichOś 4 Programu Operacyjnego „Zrównoważony rozwój sektorarybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013”

Operacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego zapewniającą inwestycje w zrównoważone rybołówstwo

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Department Rybołówstwa

Page 45: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Artykuł Promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 43

ną liczbę punktów. Stowarzysze -niem, które zdobyło największą (96)liczbę punktów jest Lokalna GrupaRybac ka Wielkie Jeziora Mazurskie.Na le ży zauważyć, że poziom drugie-go konkursu był wyższy niż pierw-szego. Wszyst kie stowarzyszeniastartujące w drugim naborze byłybardzo dobrze przy gotowane —nawet grupy, które nie zostaływybrane do realizacji LSROR zpowodu limitu środków przekroczy-ły próg 75% możliwej do uzyskaniasumy punktów.

Mapa przedstawia lokalizacjęwszystkich, wybranych zarówno w pierwszym, jak i w drugim kon-kursie lokalnych grup rybackich.

Obecnie na terenie Polski, podwóch konkursach na wybór LGRdo realizacji LSROR działa 48 sto-warzyszeń — lokalnych gruprybackich. Dziesięć z nich to grupynadmorskie, reszta śródlą dowe.Warto dodać, że proporcja tadobrze obrazuje nietypową struk-turę sektora rybackiego w Polsce,który charakteryzuje się bardzo du -żym udziałem rybactwa śródlą do -wego. Wszystkie wybrane, za rów -no w pierwszym, jak i w drugimkonkursie, LGR zajmują prawie 1/4powierzchni Polski (22,56%), i pra-wie co dziesiąty Polak zamieszkuje

obszar objęty lokalnymi strategia-mi rozwoju (ludność zamieszkują -ca obszary objęte strategiami ry -bac kimi stanowi 9,57% ludnościca łego kraju). Stowarzyszenia wy -b ra ne w I konkursie (26) zajmują

12,55% powierzchni Polski, wybra-ne w II konkursie (22) 10,01%. Nie pozostaje nic innego, niż efektywnie wydawać pieniądze…

Więcej informacji o PO RYBY2007–2013 można uzyskać:

• w Departamencie RybołówstwaMinisterstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsiul. Wspólna 30, 00-930 Warszawa,tel. 22 623-24-04; fax 22 623-22-04• w Departamencie WsparciaRybac twa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa,ul. Poleczki 33, 02-822 Warszawatel. 22 318-46-70; fax 22 318-53-59• w Urzędach Marszałkowskichwłaściwych ze względu na lokaliza-cję potencjalnej lokalnej grupyrybackiej• w Internecie: www.minrol.gov.pl, www.rybactwo.info,www.arimr.gov.pl,na stronach internetowych posz cze -gólnych urzędów marszałkowskich.

4 sierpnia 2011 r. przedstawiciele wybranych w ramach drugiego naboru grup rybac-kich podpisali umowy ramowe z instytucją zarządzającą, którą reprezentowałKazimierz Plocke, Sekretarz Stanu w MRiRW — podpisanie umowy z najlepszą w dru-gim naborze lokalną grupą rybacką — LGR Wielkie Jeziora Mazurskie

Operacja współfinansowana przez Unię Europejską ze środków finansowych Europejskiego Funduszu Rybackiego zapewniającą inwestycje w zrównoważone rybołówstwo

Page 46: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201144

Niektórzy dostawcy owoców mo rza, pod naciskiemśrodowis ko wych organizacji pozarządowych (NGO)postanowili opatrzyć „zie lo ną etykietą” swoje produk-ty mają cą upewnić konsumenta, że ozna kowany niątowar został uzyskany metodami „przyjaznymi” dlaśrodo wiska. Głównym problemem z to war ami oznac-zonymi zielonymi ety kietami, wskazującymi na „żyw -ność ekologiczną” jest to, że zawierają one wszystkiecechy godnego zaufania towaru. Konsumenci jednakprzeważnie są niezdolni by osądzić „zieloność” pro-duktu, ponieważ nie posiadają właściwej wiedzy, byocenić jakość cech godnych zaufania. Niemniej jed-nak, wiadomo, że obecnie, część konsumentów jestchętna zapłacić premię w formie wyższej cenywłaśnie za tą niedostrzegalną środo wis kową charak-terystykę produktu. Stosując wyrafinowane działaniamarketingowe producenci starają się doprowadzić doindywidualizacji wyrobu, a jednocześnie dostarczyćkonsumentom dokładnej informacji o środo wis ko -wych ko rzyściach, jakie „zielony” produkt przypusz -czalnie posiada. W celu maksymalizacji zysków, firmyprzed stawiają produkty jako uzys kane przyjazną dlaśrodowiska metodą. Jednakże wśród nich zawszemogą się znaleźć również produkty pozyskane tań -szymi, „nieekologicznymi” metodami. Od kąd corazwięcej firm używa taniej propagandy by wyróżnić ichprodukty, jako „przyjazne” dla śro do wiska, kon-sumenci mają utrudnio ne zadanie, by ocenić któreprodukty mają naprawdę zalety produktów przed-stawianych, jako po zyskane metodami „ekoprzy-jaznymi”. W celu przedstawienia prze ko nującej infor-macji o produkcie producenci zwracają się do orga-nizacji cieszących się uznaniem za swą działalnośćna rzecz ochrony środowiska naturalnego o przyz-nanie dla określonego produktu poświadczenia wpostaci certyfikatu — ekoetykiety Certyfikowane pro-dukty posiadają ekoetykiety potwierdzające, że pro-dukt został uzyskany metodami minimalizującymiszkodliwe wpływy na śro do wisko. Celem opatrzeniaproduktu ekoetykietą jest „... podnieść świadomośćkonsumenta o śro do wiskowych efektach pozyskiwa-nia produktów, poinformować konsumentów ośrodowiskowej cha rak terystyce produktu i promowaćstosowanie pro-ekologicznych me tod i technologii wprodukcji” (Lehtonen, 1997)

Jeżeli chodzi o teoretyczne badania, ekoetykie to -wane towary są ściśle związane z towarami zaufania.

Zaufanie to dobro z jakąś niedostrzegalną charak-terystyką, jak usługi naprawcze albo homeopatia.Ponieważ konsument nie jest zdolny ante factumzweryfikować jakość dobrego zaufania produktuktórego kupnem jest zainteresowany, producent możesygnalizować wyższą jakość wyższą ceną albo przy-mocowując do produktu etykietę ze znakiem jakości.

Przyzwolenia na oznakowanie produktu „licen cjo -nowaną” ekoety kietą (gwarantującą określony po ziomjakości) udziela niezależna trze cia strona poświadcza-jąc za cho wanie środowiskowych standar dów w proce-sie wytwarzania produktu. Producenci, oczywiście, pró -bują ukryć cechy produktu szkodliwe dla środowiskalub uzyskane nieprzyjazną dla środo wiska metodą. Roląekoetykiety jest zmniejszenie luki informacyjnej międzyproducentami a konsu men tami.

Niektóre bardziej znanych przy kładów programówpoświadczeń to: amerykański Tuńczyki i Bez pie cznyDelfin, UE ekoetykieta, Mor ska Rada Powiernicza —Marine Stewardship Council (MSC) dla ryb i owocówmorza i Rada Powier nic twa Lasu (FSC) — certyfikatydla drewna i papieru.

Kluczowym problemem jest to, że ekoetykietymają różne normy jakości i kryteria dla ich uzyskania.Zatem, nie powinno być zaskoczeniem, że niezawod-

Bohdan Draganik, Andrzej Kapusta

Certyfikat MSC — dobrowolne czy wymuszonepromowanie środowiskowych zobowiązań?W ostatniej dekadzie ubiegłego stulecia u konsumentów ryb i owo ców morza w krajach rozwiniętychmiał miejsce istotny wzrost świadomości wpływu rybołówstwa i akwakultury na środowisko naturalne.Konsumenci robiący zakupy owoców morza oczekują utrzymania przynajmniej dotychczasowegopoziomu podaży w następnych latach. Spełnienie tego postulatu wymaga utrzymania równowagipomiędzy ilością wyławianej biomasy a możliwościami jej uzupełnienia co w warunkach środowiskanaturalnego oznacza sprawne regulowanie intensywności połowów, a dokładniej dostosowaniewydat ko wa nego nakładu pracy połowowej do aktualnej wydajności eksploatowanych stad ryb i bezkręgowców wodnych.

Page 47: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 45

ność informacji, jakie za sobąniosą, wielokrotnie była dysku-towana w czasopismach facho -wych z naukowymi włącz nie. Z ostatnich badań, w których anali -zowano ekoetykiety, wynika, żegłówne ich wady to:

• niejednoznaczność w odnie -sie niu do środowiskowychzagadnień;

• niepowodzenie w utwierdza-niu kupującego o ekolog-icznej „wartości” produktu;

• niedostateczna informacja ostosowaniu się producentówdo wymogów ochrony środo -wiska.

Podczas gdy niektóre produktyoznakowane ekoetykietą obejmu-ją całkowity cykl „życia” produktu,inne odnoszą się tylko do wy bra -nych aspektów. Wiąże się z tymoczywiście, fakt, że preferencjeindywidualne konsumenta i eko -nomiczne okoliczności to ważneaspekty w decyzji wyboru międzyproduktami opatrzonymi ekoetyki-etą a uzyskanymi, być może przy-jazną dla środowiska metodą, ale

nie potwierdzona przez stronętrzecią.

Ekoetykietowanie może, przezwłaściwą ocenę charakterystyki i trwa łości produktu, skłaniać kon-sumentów, by uwzględnić wyższeprawdopodobieństwo faktu, że pro-dukt jest faktycznie „zielony”. Nie -którzy uważają, że ekoetykiety sąniezdolne zmniejszyć lukę informacjimiędzy konsumentami a producen-tami. Zatem, nie wszystkie ekoety -kiety świadczą, że zostały przyzna -ne w wyniku oceny dokonanej przyzastosowaniu surowych kryteriówalbo standardów, których oczekująkonsumenci. Chociaż ekoetykieto -wa nie zmniejsza nie pew ność kon-sumentów, to jakaś nie pewność dojakości oferowa nego produktupraw do po dobnie pozostaje.

Ekoetykiety. Co determinujesukces certyfikacji?Istniejące programy poświadczeń(certyfikatów) różnią się możliwościąpozyskania członków (dystrybu-

torów produktów oznakowanychekoetykietą), których liczba decydu-je o sukcesie etykiety określanymdługością okresu jej trwania na ryn -ku. Lozano i inni (2010) przeanali-zowali czynniki wpływające na różnezachowanie się grupy firm w przy-padkach, gdy oferowane przez nieprodukty mogły być pozyskanemetodami powodującymi szkody wśrodowisku naturalnym. Autorzyskonstruowali model pozwalającyprzewidywać strategię jaką wybiorąfirmy dążąc do osłabienia ewentual-nego destrukcyjnego wpływu naśrodowisko w warunkach konku -rencji rynkowej. No cóż, model jakkażdy matematyczny model wystar-czająco skomplikowany, żeby miałosens omawiać go szczegółowo wpopularnym artykule. Postaramy sięjedynie przedstawić wnioski jakiemożna wydedukować z jego zas-tosowania do hipotetycznych sytu-acji w układzie firm o różnym pode-jściu do niwelowania szkodliwychwpływów na środowisko. W swejzarozumiałości uważamy, że możeto zachęcić czytelnika do zas-tanowienia się dlaczego jeden certy-fikat (ekoetykieta) odnosi sukcesprzez dłuższy okres podczas gdyinne tego nie osiągają. Powodymuszą wynikać nie tylko z charak-terystyki planów firm ubiegającychsię o ekoetykietę ale też z konkuren-cyjności opcji. W większości wynikato z braku inicjatywy o uzyskaniepoświadczenia działalności na rzeczśrodowiska albo właśnie stosowaniesię tylko do powszechnie obowiązu-jących środowiskowych regulacji.By wymodelować interakcje Lozanoi inni (2010) tworząc model wyko-rzystali teorię gier zakładając, żewszystkie firmy w odniesieniu dowpływu ich działalności na śro -dowisko mają do wyboru trzy rodza-je strategii dla oferowanych produk-tów:

• poświadczone certyfikatem(ekoetykietą) starania prowa -dzące do zmniejszenia nega -tywnego wpływu na środo wi -sko („zielone” certyfikowane— zc);

• niepoświadczone ekoetykietąusiłowania o zmniejszeniewpły wu na środowisko („zie -lo ne”— z)

• brak jakichkolwiek wysiłkówcelem zmniejszenia szkodli-wego wpływu na środowiskopoza respektowaniem obo -

Page 48: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201146

wią zujących przepisów („brą-zowe” — b).

Autorzy wykazali, że sukcesekoetykiety zależy nie tylko od po -no szonych kosztów i atrakcyjnościekoetykiety na rynku i jej alterna -tyw, ale też od tego, jak i kiedy pro-ces ekoetykietowania został za inic -jowany.

Uzyskanie certyfikatu jest kosz-towne, uwarunkowane wniesie-niem określonych wpłat, jednak wzamian, ekoetykieta zmniejszaniepewność konsumentów, umożli-wiając firmom naliczanie wyższychcen, ale nie implikuje to jakiejkol-wiek zmiany w osłabianiu negaty-wnego nacisku na środowisko.

Na Rys. 1 przedstawione zos -tały sytuacje dla określonych eko -etykiet, a firmy mogą wybieraćpomiędzy dwoma różnymi „zie lo -nymi” strategiami: to znaczy wy -bierając jakiekolwiek poświadcze-nie albo pozostawać bez poświad-czenia ich środo wis ko wych prak-tykach. Krzywa R odzwier ciedlaugrupowanie firm, w którym ko -rzyś ci dla poświadczonych, „zielo -nych” i „brązowych” firm są równea jej kształt to wynik przyjętychzałożeń odnośnie funk cji premiiwynikających z różnicy cen dla firm„zielonych” i „zielo nych z certy-fikatem”. Powyżej krzywej R, ko -rzyś ci dla poświadczonych „zielo -nych” firm są większe niż korzyścidla „brązowych” firm.

Na linii Q2, „zielone” firmy sąobojętne dla wyboru między poś -wiadczeniem lub braku takowego z wyższymi korzyściami dla opcjicertyfikowanej — powyżej Q2. Nalinii Q3, nagrody „brązowych” i „zielonych” firm są równe; są onewyższe dla „zielonych” sytuują-cych się po prawej stronie linii.

Zatem, dla ekoetykiety, by trwaćprzez dłuższy okres, jest konie -czne, aby początkowe warunkiwszystkich firm były takie, że wy ni -kająca trajektoria dąży do rów no -wagi stałej, gdzie certyfikowane„zielone” firmy są obecne. Rów no -waga w punkcie c, gdzie trzystrategie koegzystują, ustala gra ni -ce obszaru atrakcji równowagiwyz na czonych punktami a i f.Trajektorie, które zaczynają sięprzy obszarze powyżej i na prawood ramienia krzywej R dążą dorównowagi a i gwarantują trwałośćekoetykiety, podczas gdy te trajek-torie, które zaczynają się w

obszarze poniżej i na lewo od sta -łego ramienia prowadzą do wygaś -nięcia ekoetykiety, ponieważ onedążą do równowagi f (to znaczy dosytuacji gdy istnieje tylko rów no -waga firm „brązowych” i „zielo -nych” (tych bez certyfikatu).

Co jest wspólne dla decydentówi innych zainteresowanych progra-mami ochrony środowiska to obec-ność firm „brązowych” w progra-mach poświadczeń. Jest to oczy-wiste z powodu ewentualnegozmniej szenia ich szkodliwego wpły -wu, ale taka sytuacja może, jakoefekt uboczny, wykluczyć długoter-minowy sukces ekoetykiety. Wynikkombinacji „zielonych” i „brązo -wych” firm będących jednymi zpierw szych „promujących” określo -ną ekoetykietę może sprawić, żesystem zostanie zlokalizowany wpunkcie II’ jak oznaczono na ry sun -ku 1. W tym punkcie, nawet począt -kowo przy istotnym udziale firm,które uzyskały ekoetykietę, układpopulacji firm cofa się do równowa-gi f gdzie tylko „zielone” i „brązowe”firmy są obecne.

To ma miejsce nawet jeśli punktII’ jest powyżej linii poziomej Q2,która ustala granice minimalnegoprogu niezbędnej ilości „promoto -rów” ekoetykiety by odniosła onasuk ces kiedy tylko „zielone” firmyrozpoczynają inicjatywę. Zatem,kiedy „brązowe” firmy stają się inic-jatorami popierającymi ekoetyki-etę, proporcja popierających dlasukcesu ekoetykiety musi byćwyższa, niż kiedy ekoetykieta jesttylko promowana przez „zielone”fir my (na przykład punkt II). Tak siędzieje, ponieważ kiedy „brązowe”firmy są też popierającymi ekoe-tykietę, premia ceny wynikająca zeróżnicowania obu typów zielonychfirm zmniejsza się i w konsek-wencji, korzyści „zielonych” strate-gii są pomniejszone.

Dynamika jest dramatyczniezróżnicowana przy nieznacznieniższym poziomie popierających,jak stosowne III’ i III’’. Różnicemiędzy trajektoriami III, III’ i III’’

ilustrują, jak małe modyfikacje wpoczątkowym udziale każdej zestrategii po utworzeniu ekoetykietyprowadzą do bardzo różnychwyników procesu poświadczenia.To ma miejsce nawet w przypadku,jeśli podział korzyści między trze-ma różnymi środowiskowymistrate giami („brązowa”, „zielona”

i „poś wiadczona zielona”) jest takisama jak w III. Różnica jest w tym,że III’ i III’’ są położone poniżejramienia krzywej R .

Nie sposób w krótkim artykuleprzedstawić wszystkie wnioskiprzedstawione w pracy Lozano iinni (2010). Wybraliśmy kilka, na -szym zdaniem godnych zwróceniauwagi czytelnika:• Początkowa konfiguracja wszyst-kich firm zaraz po tym, jak eko -etykieta została utworzona jest jed-nym z determinantów trwałościeko etykiety, ponieważ określa rów -no wagę, do której dąży populacjafirm; • Udział firm z certyfikatem w dłu-goterminowym scenariuszu możebyć zwiększony przez politykę albozdarzenia, które zmniejszają kosztpoświadczenia, powiększają śro -do wiskowe zainteresowania kon-sumenta albo polepszają wiary-godność poświadczającego, nato-miast bzdurne wiadomości o sek-torze w mediach mogą oddziały-wać przeciwnie;• Istnienie nie-monotonnicznychtrajektorii sugeruje, że początkowysukces ekoetykiety nie jest dobrymprognostykiem jego długotermi-nowego sukcesu;.• Skład popierających może teżokre ślić trwałość ekoetykiety w cza-sie. Utworzenie ekoetykiety możebyć przedwczesne, jeżeli podej-mowanie dobrowolnych środo wis -kowych praktyk jest jeszcze zbytniskie, a lansowanie ekoetykietymoże opóźnić adopcję dobrowol-nych środowiskowych praktyk wsektorze zamiast ich promowania.

Z kolei rozważania teoretyczne,jak i analiza danych empirycznych,skłoniły Schumachera (2010) dostwierdzenia, że świadomy konsu -ment (to jest ktoś taki, kto ma śro -dowiskowe preferencje i wzglę dyjakościowe, kupuje istotnie więcejtowarów opatrzonych eko ety kietąw przeciwieństwie do konsumen-tów ukierunkowanych na cenę.Świadomi konsumenci też woląpro mowanie ekologicznie „czys -tych” towarów przez ob ni żoneopo datkowanie i system subwen -cji, niż bez jakiegokolwiek systemuw ogóle. Ukierunkowani na cenękonsumenci nie mają opinii o sub-wencji dla „czystych” produktów,ponieważ oni tylko kupują najtań -sze towary i byliby niechętni po -przeć opodatkowanie produktów

Page 49: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 47

których pozyskanie wiązałoby sięze zmniejszonym wpływem na śro -dowisko.

Jedną z najbardziej ważnychob serwacji badających reakcjekon sumentów jest to, że konsu -menci ogólnie wydają się wolećsubwencję dla towarów opat -rzonych ekoetykietą od podatku natowary uzyskane nieprzyjazną dlaśrodowiska metodą. Jednak z roz -ważań teoretycznych wynika, żesubwencja może się okazać gor -szą polityką, ponieważ może pro -wadzić do zwiększenia zanie czysz -czeń środowiska. Subwencje wte -dy tylko naprawdę miałyby sens,je że li produkty z ekoetykietą oka -załyby się całkowitymi substytuta-mi produktów uzyskanych nieprzy-jazną dla środowiska metodą, albojeżeli polityka miałaby być długo -okresową strategią w celu „...bypromować przyjęcie pro-ekolog-icznych metod produkcji i tech-nologii”. W przeciwnym razie, za -nie czyszczenie może wzrosnąć.

EkofałszywkiTowary usiłujące naśladować eko-logiczne produkty zwane są ekofał -szywkami (ang. greenwashing). Zchę ci osiągnięcia większych zys kówoferowane są za wyższą cenę pro-dukty nie dające nic w zamian anikonsumentom, ani środowisku.Pod rabiane są produkty posiada-jące certyfikaty, ponieważ zielonywizerunek mimo iż uzyskany nieucz-ciwie, zapewnia dodatkowy zysk i bywa dobrym chwytem marketin -gowym. Również z chęci osiągnię-cia większych zysków ze sprze dażyproduktów oznako wanych, jako„zielone” producenci oferują towaryz własnymi znakami mającymiświadczyć o ich ekologicznym po -chodzeniu. W celu uniknięcia za -kupu podrabianych ekoproduktóworganizacje certyfikujące pro wa dząkampanie informacyjne. Rów nieżproducenci stosując ekomarketingprzyczyniają się do utrwalenia„zielonych” znaków.

Ekoetykiety rynku ryb i owoców morzaNa rynku ryb i bezkręgowców mors-kich „króluje” ekoetykieta (certyfikat)Morskiej Rady Powier niczej. W od -powiedzi na wyzwania, którym

zarządzania rybołówstwem niezawsze mogło sprostać, WWF stwo -rzył wespół z globalną korporacjąUnilever (wtedy największą świa-tową firmą w obrocie ryb mro żo -nych) — Morską Radę Powierniczą(Marine Stewar dship Council, MSC),by ulepszyć praktyki rybołówstwaprzez łączenie produkcji ryb z han-dlem. WWF poszukiwał partnerazdolnego ułatwić adopcję poświad-czania produktów pośród siecisupermarketów i in nych ważnychkupców detalicz nych, a Unileverspełniał te oczekiwania, jako ważnygracz w biznesie owoców morza.Ideą było wykorzystać „niewidzialnąrękę rynku” by wymusić na rybołów-stwie zmianę praktyk mających nie -ko rzystne oddziaływanie na eks plo -atowane stada ryb i środo wisko.

Zapoczątkowanie MSC byłozainspirowane sukcesem FSC —Leśna Rada Powiernicza, a podo -bieństwo ich nazw i logo nie byłyżadnym zbiegiem okoliczności.Unilever też był świadkiem osiąg-nięć poświadczeń FSC w sektorzeleśnictwa. Spółka biznes–organiza-cja pozarządowa (NGO) pomiędzyWWF, a Unilever była ogłoszona wsierpniu 1996. By odeprzeć pode-jrzenia, że WWF i Unilever przejąłkontrolę nad MSC, MSC podjąłkroki by wzmocnić swoją wiary-godność i móc występować, jakow pełni niezależna organizacja. W marcu 1998, zosta ła utworzonamiędzynarodowa Rada Powier ni -cza by nadzorować program dzia -ła nia. Kilka miesięcy później, wczerwcu 1998, miał miejsce nastę -pny krok ku pełnej niezależności i współdziałanie pierwszych zało -ży cieli zbliżyło się do naturalnegokońca, a MSC był zmuszony szu -kać finansowego wsparcia u orga-nizacji prywatnych i charytatyw -nych.

Założyciele MSC utworzyli teższereg innych ciał zarządzania,komitetów i grup roboczych, niek-tóre z nich nigdy nie podjęły działań.Do lipca 1998, MSC stał się w pełniniezależną organizacją uży te cznościpublicznej, widzianą przez organiza-cje aktywne w działaniach na rzeczochrony środowiska i przemysłrybny jako zasadniczy krok dlazyskiwania wiarygodności jako neu-tralna organizacja w przemyśle sku-piających szereg grup zaintere-sowanych. Grupy te uznając, że byłto kamień milowy były zaintere-

sowane wyeliminowaniem tego couważano za nieporęczne biurokraty-czne struktury i brak przeźroczystoś-ci w podejmowaniu decyzji. W 2001roku, po 10-miesięcznym przeglą -dzie zarzą dza nia i konsultacjach,MSC zapo wiedział reformę za rzą -dzenia by wzmóc otwartość i reakcję różnych grup zaintere-sowanych wewnątrz i na zewnątrzsektora rybołówstwa. Reformazakończyła się bardziej przeźroczys-tą strukturą zarządzania, z głównymiorganami zarzą dzania jak: RadąPowierniczą, Radą Współ udzia łow -ców, Techni cznym Komitetem Do -rad czym oraz narodowymi i regio -nalnymi grupami roboczymi. Bie żą -ce działania MSC są koordynowaneprzez usytuowany w Londynie mię -dzyna ro do wy sekretariat, prowa -dzo ny przez dyrektora naczelnego.W sumie, reforma skończyła sięstrukturą obejmującą zarządzaniegrupami zainteresowanych, byuniknąć nieefektywności, ostatecz-na decyzja jest pozostawiana raczejRadzie Powierniczej niż Radzie GrupZainteresowanych (Gulbrandsen2009). W zasadzie, by zyskać certy-fikat MSC, rybołówstwo musi wy ka -zać, że respektuje trzy zasady:1) prowadzi połowy zapewniająceutrzymanie trwałości eksploato wa -nych stad ryb; 2) minimalizuje wpływy swych ope -ra cji połowowych na ekosystem; 3) wprowadza efektywne, prawneśrodki zarządzania, zapewniające,utrzymanie trwałość połowów.

Do października 2010, było7220 produktów owoców morzadostępnych z ekoetykietą MSC,sprzedawanych w 74 krajach. 97rodzajów rybołówstwa uzyskałopoś wiadczenia, jako zgodne ześro dowiskowymi standardamiMSC; 132 aktualnie przechodzi ba -da nia celem uzyskania certyfikatu.Euro pejskie sieci handlowe, pro -wa dzące sprzedaż detaliczną, ta -kie jak: Marks and Spencer, Sains -bury’s i Lidl prowadzą politykę, bysprzedawać tylko MSC certyfi ko -wa ne produkty. W 2006 roku Wal-–Mart zapowiedział zobowiązanieswych dostawców owoców morzapochodzących z połowów w śro -do wisku naturalnym do uzyskaniacertyfikatu MSC w granicach 3–5lat. Może się mylimy, ale w tek ś cieartykułu Z. Karnickiego W uściskucertyfikacji („Wiadomości Ry bac -kie” Nr 180), wyczuliśmy nutę

Page 50: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201148

pesymizmu co do możliwościutrzymania dotychczasowego statusquo w zakresie poświadczeń „po -prawności” ekologicznej polskiegorybołówstwa. Na potwier dzenieautor przytacza zapowiedź przed-stawiciela firmy Espersen, mającejswoją największą przet wórnię wPolsce, że za dwa, trzy lata nie bę -dzie kupował dorszy bez certyfi -katu MSC.

No dobrze, a jak to widzą inni?Goyert i in. (2010) zbadali jak oce-niają certyfikat MSC rybacy i kon -su menci homarów w Stanie Maine(USA). Już same koszty poś wiad -czenia mogą być „zapo ro we”. Się -ga ją od 20 000 $ dla ma łych przed-siębiorstw opartych na lokalnychspo łecznościach rybackich do 300 000 $ dla wielkich prze mys -łowych przedsiębiorstw. Do dat ko -we wydatki związane są z rocznymiaudytami, wprowa dza niem w życieulepszeń zgodnie z ustaleniamizawartymi w trakcie procesu certy-fikacyjnego oraz rocznymi opłata-mi licencyjnymi wynoszącymi 0,5%wartości sprze daży owoców morzaz ekoetykietą MSC. Na końcu na -leży wymienić opłatę stałą wy no -szą cą od 250 do 2000 $, zależnieod wielkości sprzedaży. Uwzględ -niając wysokie koszty i niepew -ność korzyści, rybołówstwo musiroz ważyć wiele czynników obejmu-jących m.in. konieczność zdobyciai utrzymania certyfikatu oraz praw -dopodo bień stwo uzyskania dodat -ko wych przychodów z tytułu wyż -szej ceny lub dostępu do nowychrynków zbytu.

Dla odniesienia sukcesu prog -ram ekoetykiety musi mieć akcep -tacje trzech ważnych grup zaintere-sowanych:

1) dystrybutorów owoców mo -rza, którzy muszą preferować wy -brane oznaczone ekoetykietą owo -ce mo rza;

2) konsumentów, którzy musząteż preferować wybór produktów zekoetykietą;

3) producentów i zarządzają-cych, którzy są potrzebni by pod -trzymać praktyki, które prowadzą douzyskania i utrzymania certyfikatu.

W przypadku rybaków poławia-jących homary w Zatoce Maine49% ankietowanych nie poparłoMSC, zaś kupujący homara bylijed nakowo podzieleni: 47% wy -powiedziało się za poparciem poś -

wiadczenia i 53% przeciw poświad-czeniu.

Zainteresowanie rybaków od -noś nie MSC ekoetykiety spro wa -dza ło się do:

1) zdobycia certyfikatu i praw-dopodobieństwa utracenia go póź -niej;

2) funduszy i kto zapłaci za bie -żą ce koszty certyfikatu;

3) dodatkowej biurokracji kon-trolowanej przez zewnętrzną agen -cję;

4) dodatkowe regulacje i kosztynarzucane na rybaków, bez jakich -kolwiek korzyści dla nich;

5) konkurencja z sąsiadami.Główne powody, jakie wg res -

pondentów przemawiały za popar-ciem certyfikatu:

1) certyfikat otworzy nowe rynki,2) przemysł może stracić rynki,

jeżeli się uzyska certyfikatu,3) certyfikat wyróżni homara

Maine i spowoduje, że marketingbę dzie bardziej „agresywny”.

4) certyfikat będzie fundowanydrogą prywatnych darowizn.

Zdaniem badanych rybakówsuk ces rybołówstwa i zdolność jegotrwania podlegają warunkom mate-rialnym i nie ma żadnej potrzebycer tyfikowania. Jeden rybak podsu -mował: „Ekonomia decyduje o prze-myśle. W ten sposób to zawszefunkcjonowało. Kiedy ludzie nie bę -dą mogli zarobić pieniędzy, wtedyopuszczą rybołowstwo.”

Ankietowani konsumenci uważalizanieczyszczenie owoców morza,jako bardziej istotne, niż ich zaletyzdrowotne, przełowienie i szkody

dla środowiska oceanu. Większośćrespondentów uznała cenę, świe -żość i smak za najbardziej ważneczynniki dla decyzji zakupu homara(rys. 2). W dalszej kolejności ankie -towani uznali, że zanieczyszczenieowoców morza i korzyści zdrowotneza najbardziej ważne czynniki, nato-miast tylko jeden procent ankie to -wanych uznał szkodliwość dla śro -do wiska oceanu, przełowienie i roz -ległość transportu za najbardziejważ ne czynniki. Wg doniesień„Flash Eurobarometer” w przybliże-niu dla 50% europejskich obywateliekoetykieta odgrywa doniosłą rolę wich decyzjach zakupu. Aczkolwiekjak pisze w majowym wydaniu„Seafood International” 37% bada -nych w Wielkiej Brytanii konsumen-tów nie miało pojęcia, co to znaczyMSC. Siedemdziesiąt procent ankie -towanych twierdziło, że powinno siękupować ryby łowione metodamizapewniającymi utrzymanie trwałoś-ci eksploatowanych stad, ale je dy -nie 30% kieruje się tym kryteriumprzy zakupach ryb. W przypadkuhomara Maine tylko 36% pot wier -dziło chęć większej opłaty za ho ma -ra opatrzonego ekologicznym świa -dectwem. Kiedy ankietowanym, któ -rzy deklarowali chęć albo nie pew -ność większej zapłaty za ho mara zekoetykietą przedstawiono hipotety-czne kategoryczne wartości nagródceny, 58% stwierdziło, że oni bylibychętnymi zapłacić od 1 do 50 cen-tów więcej za funt, a 19% dek la ro -wało chęć zapłacić > 51 centówwię cej za funt homara opatrzonegoekoetykietą.

Rys. 2. Czynniki wpływające na decyzję konsumenta przy zakupie homara (wgGoyert i in. 2010)

Page 51: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Rybołówstwo Morskie

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 49

Eksperci rybołówstwa zidenty-fikowali kilka wad programu certy-fikatu MSC, wiele z nich pokrywasię z wyrażonymi obawami ryba -ków i konsumentów:

1) wysoki koszt certyfikatu MSC; 2) cel MSC wyróżnień i nagra -

dzania możliwego do utrzymaniarybołówstwa jako zaleta na ryn kuzaginie gdy więcej rodzajów ry b o -łówstwa uzyska certyfikat;

3) dodatkowa zewnętrzna biuro -kracja narzucona na rybołówstwo;

4) program certyfikatów nie jestzaprojektowany skutecznie by za -rządzić wszystkimi rodzajami ryb o -łówstwa;

5) obawa że certyfikaty będąudzielane tym firmom rybackim, któ -re nie są zdolne do trwałego utrzy -mania zrównoważonego rybołówst-wa, a firmom mającym taką możli-wość może przysporzyć złej rep-utacji;

6) uciążliwy proces oceny firmy,wymagany dla uzyskania certy-fikat;

7) nieokreślone ramy czasoweprogramu, który wymaga nieogra -niczonych popraw i fundu szów;

8 ryzyko tracenia rynków jeżelirybołówstwo nie uzyska ponowniecertyfikatu w przyszłości.

Oczekiwane korzyści certyfikatu,które są często cytowane przezzwolenników programu MSC to:

1) zwiększony udział w obro-tach może być korzyścią z certy-fikatu jeżeli „poprawne” rynki (takiejak europejskie) są celem;

2) sprawdzanie przez trzeciąstronę, że rybołówstwo jest dobrzezarządzane i możliwe do utrzy-mana jako trwałe jest ważne wzyskiwaniu zaufania konsumenta;

3) różnicowanie produktu jestkorzystne dla uzyskaniu przewagina rynku;

4) we właściwych warunkachrynkowych wzrost wartości pro-duktu z powodu jego różnicowa-nia również-zarządzania i możliwejtrwałości rybołówstwa jest możliwy.

W 2003 roku, Frosta, niemieckiproducent, zdecydował, że wszyst -kie źródła jego własnych produktówmają mieć certyfikat MSC. Zain -westował znaczny czas i pie niądzew tworzeniu marketingu wstępnego idostosowujące procesy dla nowychproduktów rybnych. Wzrost cenyoferowanych produktów o 10%został przerzucony na konsumenta,chociaż Frosta przedtem oszaco wa -

ła, że konsumenci byliby chętni za -płacić wyższą cenę za możliwośćzakupu produktów z ekologicznymświa dectwem gwarantującym zrów -no ważone korzystanie z zasobówmórz i oceanów. Jednak finał działańfirmy był taki, że jej udział w rynkuspadł o ponad 50% i zakończył sięprawie wyjściem z biznesu.

Wyniki badań sugerują, że cer-tyfikat MSC, tak jak jest on aktual-nie udzielany, niekoniecznie będzieprzedstawiać dla konsumentównajbardziej pożądane aspektyhomara Maine, ani nie dostarczymaksymalnych korzyści dla poła -wiających homara. Program MSCsilne eksponuje fakt, że jegoowoce morza pochodzą z rybołów-stwa zapewniającego maksymal-nie możliwie trwałe połowy, ale tonie łączy sprzedawanych owocówmorza ze statkiem który faktycznieje wydobył, ani nie gwarantujenagrody w postaci wyższych cenpłaconych rybakom. W pełni iden-tyfikowalny produkt mógłby zachę-cić konsumentów do zakupu więk-szej ilości lub wyższej ceny zahomary z certyfikatem MSC, a ry -bakom korzyści finansowe. Pod -sumowując: tak jak warunki w oce -anach, polityczne czynniki, dy na -mika rynku i preferencje konsu -menta się zmieniają, tak równieżmu szą ulegać zmianom metodyklasyfikacji owoców morza i pro-duktów pochodnych, nawet jeślione koniecznie ogniskują się namożliwości trwałego utrzymaniaproduktu.

W ostatnim okresie duńscy i szwedz cy rybacy otrzymali certy-fikat MSC na połowy dorsza bałty-ckiego ze stada wschodniego.Polscy rybacy przystąpili do wstęp-nej certyfikacji i biorąc pod uwagęjak długo trwa ten okres, możnaspodziewać się, że dorsze z certy-fikatem MSC będzie można kupićw 2013 roku.

Z kolei certyfikacja produktówakwakultury ma znacznie krótszetradycje, chociaż należy oczekiwaćszybkiego zapełnienia tej luki.Unijne przepisy dotyczące pro-dukcji ryb, skorupiaków i wodor-ostów określają warunki wyma-gane wobec akwakultury ekolog-icznej, określając między innymiwarunki dobrostanu zwierząt.Przepisy mają za zadanie chronićbioróżnorodność, dobrostan zwie -rząt, m.in. nie zezwalają na hormo -

nalną stymulację rozrodu. Hodow -cy powinni stosować pasze eko-logiczne i uzupełniać je paszamiprodukowanymi z ryb, poław-ianych metodami przyjaznymi dlaśrodowiska. Produkty akwakulturybędą mogły uzyskać certyfikatASC (Aquaculture StewardshipCouncil). Organizacja ta powstaław celu certyfikacji produkcji ak wa -kultury i jest jeszcze w fazie organi-zacji, ale w połowie 2011 roku pla -nuje przejść do fazy operacyjnej.Najszybciej w sprzedaży możnaspo dziewać się certyfikowanejtilapii.

Na koniec pozwolimy sobie wy -razić opinię, że nasze rybołówstwocechuje znaczna inercja, żeby niepowiedzieć pasywność w po szu -kiwaniu rozwiązań organizacyj -nych na linii rybak–konsument.Naszą opinię o celowości przys-tąpienia polskiego rybołówstwabałtyckiego i akwakultury do pro-cesu potwierdzenia MSC przed-stawimy w innym artykule.

LiteraturaAnon 2011 — Befuddled by seafood

Eco-labels. Seafood International Vol.26/5.

Brinson, A. Min-YangLee, B. Roun -tree. 2011 — Direct marketing strategies:The rise of community supported fisheryprograms. Marine Policy 35 (2011)542–548.

Goyert, W., R.Sagarin, J. Annala2010 — The promise and pitfalls ofMarine Stewardship Council certification:Maine lobster as a case study. MarinePolicy 341103–1109.

Gulbrandsen, L. H. 2009 — Theemergence and effectiveness of theMarine Stewardship Council. MarinePolicy 33, 654–660.

Karnicki, Z. 2011 — W „uścisku” cer-tyfikacji. Wiadomości Rybackie, Nr. 3-4(180)

Lozano, J., E. Blanco, J. Rey-Maquieira. 2010 — Can ecolabels sur-vive in the long run? The role of initialconditions. Ecological Economics(2010).

Pinayev, K. 2011 — Ekosiertifikacyarossiyskogo mintaya pierenositsia.Ribackaya Gazieta. No 2 (16).

Schumacher, I. 2010 — Ecolabeling,consumers' preferences and taxation.Ecological Economics.

prof. dr hab. Bohdan Draganik e-mail: [email protected]

dr inż. Andrzej KapustaZakład Ichtiologii

Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie

Page 52: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201150

Przed kilkunastoma laty hodowcyniemieccy żartobliwie podzielilikon sumentów na dwie grupy:

a) „lubiących ości” (żywe ryby)– seniorów, wędkarzy, ludzi kupują-cych karpie na festynach, w spec-jalistycznych sklepach i restaurac-jach, bezpośrednio w gospodarst-wach rybackich, ludzi doceniają-cych jakość ryb, ludzi potrafiącychwykorzystać do jedzenia różneczęści ryb,

b) „bojących się ości” (rybyprzetworzone) — młodszych człon -ków rodzin, ludzi prowadzącychjedno–dwuosobowe gospodarst-wa domowe, ludzi konsumującychposiłki w zakładach zbiorowegoży wienia, domach spokojnej sta -roś ci, dzieci spożywające posiłki w przedszkolach, szkołach itp.

Niechęć konsumentów do za ku -pu żywych ryb wynika z wielu przy-czyn, między innymi z braku wpra -wy w ich uboju i sprawianiu, awer-sji do patroszenia ryb w drogich,schludnych kuchniach, nasileniaakcji propagandowych organizacjiochrony zwierząt od wodzących odzakupów żywych karpi oraz ten-dencji do preferowania produktówrybnych wstępnie przygoto wa -nych.

Niemal dziesięć lat temu, w2002 roku w Dreźnie odbyła siękonferencja „Przetwarzanie i mar -ke ting karpia w warunkach UniiEuropejskiej”. W trakcie dyskusjiwyraźnie zarysowało się zróżni-cowane podejście do strategii roz-woju przetwórstwa karpi unijnychkrajów członkowskich (Niemcy,Austria, Francja) oraz krajów którew krótkim czasie miały wstąpić doUnii (Czechy, Litwa, Polska, Węg -ry). Przedstawiciele „starej” Uniiuważali, że rozwój przetwórstwazdecydowanie poprawi zbyt ryb i pozwoli zwiększyć produkcjękarpi, natomiast reprezentanci kra-jów wstępujących do Unii bylibardziej sceptyczni i przyznawali,

że opinie na temat możliwości szyb -kiego rozwoju przetwórstwa w ichkrajach są bardzo zróżnicowane.W trakcie konferencji przedsta wio -no pogląd, że w nowych krajachunijnych brak jest jeszcze kapitałupozwalającego na propagowanienowych produktów z karpia. Czesioraz Węgrzy inwestowali w bu do -

wę nowoczesnych przetwórni speł-niających restrykcyjne wymogiweterynaryjne, zwracając jednakuwagę że priorytetowa jest dla nichsprzedaż karpi żywych, gdyż tejformy sprzedaży domaga się rynekwewnętrzny. Opisywane roz war s t -wie nie preferencji na Europę za -chod nią i środkowo-wschodnią,interpretowano po części faktem,że produkty z przetworzonychkarpi, jako droższe od karpi ży -wych znajdują uznanie w pierwszejkolejności w społeczeństwach bo -g a tych.

Andrzej Lirski

Uwagi na temat przetwórstwa karpi

Bezsporny jest fakt, że polski rynek ryb oczekuje już na róż no -rodne produkty z przetworzonych karpi. W większości krajów, w których ten gatunek ma znaczenie gospodarcze, występująuniwersalne różnice pokoleniowe przy podejmowaniu decyzjizakupowych bądź to na korzyść karpi żywych, czy też karpiprzetworzonych.

fot.

An

na

Pyć

fot.

An

na

Pyć

Page 53: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 51

Jak przedstawia sięprzetwórstwo karpi w Europie w ostatnich latach?

Informacje na temat ilości przera -bia nych karpi w poszczególnychkra jach są niepełne i skąpe; do -tych czas dostępne dane przed-stawiono w tabeli 1.

Wielkość sprzedaży karpi narynku wewnętrznym oprócz decydu-jącej produkcji krajowej, zależy odwielkości eksportu, bądź importutego gatunku. W Austrii przy pro-dukcji własnej w 2010 roku napoziomie około 1000 ton, rynekwzbogacany został karpiami, po -cho dzącymi z importu w ilości ażokoło 800 ton. W tym samym roku wPolsce, przy produkcji krajowej napoziomie około 15 500 ton, importprzekroczył 3 000 ton. W 2010 rokuz Czech oraz Litwy wyeksportowanow przybliżeniu połowę produkcjikażdego z tych krajów.

W większości krajów dominujesprzedaż karpi w grudniu, co jestzwiązane z tradycją konsumpcji tychryb w Wigilię Bożego Narodzenia.Na Litwie duży udział eksportukarpia w bilansie handlowym tegogatunku powoduje, że znacząceilości ryb wywożone są z kraju bądźw październiku–listopadzie, bądź w sytuacji kiedy pozostały karpieniesprzedane, sprzedaż odbywa sięwiosną następnego roku. Podobnejjak na Litwie struktury sprzedażynależy oczekiwać również w Cze -chach. W Rumunii, gdzie dominu-jącą religią jest prawosławie szczy-towa sprzedaż karpi nie zawszeprzypada na grudzień.

Obserwowana we wszystkichkrajach ekspansja dużych siecihandlowych sprawia, że ich udziałw handlu karpiami jest znaczący.Rosnąca liczba hipermarketówprzyczynia się do wzrostu podażykarpi przetworzonych, gdyż cało -rocz na sprzedaż wyrobów z karpi

jest ważnym elementem strategiirozwoju działów rybnych większoś-ci hipermarketów. Na podstawiedostępnych danych, oraz ocenyautorskiej można ocenić, że udziałten wynosi od 10% (Austria) dookoło 50% (Litwa, Polska).

Oprócz Austrii, gdzie wedługposiadanych informacji sprzedajesię wyłącznie karpie przetwo rzo ne,w pozostałych analizo wa nych kra-jach udział przetworzo nych kar pi w podaży wynosi od 1,5 do 25%.

Interesujące jest pytanie, czy z roku na rok wzrastają ilości przet -warzanych ryb stawowych (głów -nie karpie). Częściową odpowiedźprzynoszą statystyki czeskie, którewskazują na stagnację w przerobieproduktów czeskiej akwakultury.(tab. 2). Należy jednak zaznaczyć,że dane dotyczą przet wór stwa wdużych przetwórniach na le żą cychdo spółek rybackich (do mi nu -jących w Czechach). Stagnacjamoże ozna czać, że w zaopatrzeniurynku oprócz prefe ren cji konsu -men tów dużą rolę od grywa takżestrategia sprzedaży, zakładającautrzymanie sprzedaży żywychkarpi.

Od 2006 r. sprzedaż przetwo -rzonych ryb pochodzących ze sta -wów w Czechach nie przekroczyła2000 ton, natomiast udział wsprzedaży ogólnej 10% (tab. 2).

Jakie ilości karpi przerabia się w Polsce?

Polska z racji liczby ludności i przy-wiązania do tradycji kulinarnych,jest największym rynkiem karpi w Unii Europejskiej. Zmniejszona w ostatnich latach produkcja kra-jowa uzupełniana jest karpiamipochodzącymi z importu, co poz -wala utrzymać sprzedaż ca ło rocz -ną na poziomie około 19–20 000ton. Precyzyjna odpowiedź na py -tanie o ilości przetwarzanych karpinastręcza wiele trudności, co wyni-ka z braku dostępnych danych odpodmiotów zajmujących się prze -ro bem ryb. Podane niżej dane sąwartościami szacunkowymi, oce -nia nymi na podstawie informacjiuzyskanych przez autora.

* — dane za rok 2010, informacje własne, niepublikowane** — dane za rok 2009 za Rybnikářstvi 6/2011*** — dane za 2010 Komunikaty Rybackie, szacunki własne **** — wszystkie gatunki ryb stawowych

Tab. 1

Wskaźniki charakteryzujące rynek karpia w pięciu wybranych krajach europejskich w latach 2009-2010

Tab. 2

Wskaźniki charakteryzujące sprzedaż przetworzonych ryb w Czechach pochodzą-cych z akwakultury stawowej

Page 54: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201152

Kto w Polsceprzerabia karpie?

Przerób w gospodarstwachrybackich

Sprzedaż bezpośredniaW gospodarstwach rybackich sto-sunkowo niedawno pojawiła sięmożliwość sprzedaży produktówrybnych przetworzonych do pew -ne go etapu, bez konieczności roz -poczynania działalności gospodar-czej w zakresie przetwórstwa.Oczywiście z rozpoczęciem sprze -daży bezpośredniej wiąże się wielewymagań, które określa Rozpo rzą -dzenie Ministerstwa Rolnictwa i Roz woju Wsi z dnia 29 grudnia2006 r. w sprawie wymagań wetery-naryjnych przy produkcji produk-tów pochodzenia zwierzę cegoprze znaczonych do sprze daży bez -pośredniej (Dz.U. z 2007 r. Nr 5,poz. 38).

Uprawniony do rybactwa możesprzedawać żywe lub schłodzonepro dukty rybołówstwa, niepoddaneczynnościom naruszającym ich pier-wotną budowę anatomiczną.

Ryby można: uśmiercać, wy krwa -wiać, odgławiać, usuwać płet wy i patroszyć (podkreślenie włas ne).

Ryby mogą być sprzedawanekonsumentowi końcowemu w miej -s cach sprzedaży bezpośredniej, w tym na terenie gospodarstwarybackiego i na targowiskach orazdo zakładów prowadzących han-del detaliczny z przeznaczeniemdla konsumenta końcowego.

W systemie sprzedaży bez -pośredniej mogą być sprzedawanewyłącznie produkty własne na tere-nie województwa i na terenie wo -jewództw sąsiadujących. W przy-padku sprzedaży bezpośredniejnie wprowadzono ograniczeń iloś-ciowych.

Działalność marginalna, lokalna i ograniczonaGospodarstwa rybackie mogą tak -że zarejestrować i rozpocząć dzia -łalność na podstawie Rozpo rzą -dze nia Ministra Rolnictwa i Roz wo -ju Wsi z dnia 8 czerwca 2010 r. w sprawie szczegółowych warun -ków uznania oraz na podstawie art.13 ust. 2 ustawy z dnia 16 grudnia2005 r. o produktach pochodzeniazwierzęcego (Dz. U. z 2006 r. Nr 17,poz. 127, z późn. zm.).

W zakładzie prowadzi się pro -duk cję obrobionych lub przetworzo -nych produktów rybołówstwa. Zak -ład zajmuje się sprzedażą konsu -men towi końcowemu oraz dos ta -wami tych wyrobów do innych pod-miotów prowadzących handel detal-iczny przeznaczony dla konsu men takońcowego. Dostawy pro duk tówrybołówstwa nie mogą prze kroczyć150 kg na tydzień. W przypadkusprzedaży na miejscu nie ma og ra -niczeń ilościowych. Miejsca pro -dukcji, lub miejsca sprzedaży pro-duktów pochodze nia zwierzęce go,oraz zakłady prowadzące handeldetaliczny z przeznaczeniem dlakonsumenta końcowego, do któ -rych następuje dostawa, znajdująsię na obszarze jednego województ-wa lub na obszarze sąsiadujących z tym województwem powiatów po -ło żo nych na obszarze innych wo je -w ództw.

Orientacyjny średni przerób rocz -ny karpia w zakładzie tego typu wy -nosi 30-40 ton. Przyjmując, że wPol sce działa obecnie kilkanaściezak ładów tej kategorii, ich rocznyprze rób wynosi około 500 ton.

Przetwórnie

Duże i średnie profesjonalne przet -wórnie specjalizują się w przerobieinnych niż karp gatunków ryb.Szczyt przerobu karpi wyznaczaokres zwiększonej sprzedaży przezhandel (grudzień). Największe ilościkarpi w Polsce przerabia przetwór-nia SoNa Sp. z o.o., w 2010 r. w

prze liczeniu na masę żywą przet wo -rzono tam ponad 600 ton tej ryby.

Podsumowanie

Przyjmując na podstawie badańwłasnych i informacji uzyskanych z gospodarstw stawowych orazdużych sieci handlowych, możnaprzyjąć, że łącznie w Polsce wostatnich latach szacunkowo prze -ra biane jest około 2000-3000 tonkarpi, co stanowi około 10-15%ma sy karpi dostępnej w handlu.Zdecydowanie dominuje przeróbkarpi w kraju, gdyż rynek akceptu-je niemal wyłącznie wyroby świeże,wyprodukowane tuż przed sprze -da żą. Jedynie w pięciu z ostatnichpiętnastu latach import karpi mro -żo nych przekroczył 100 ton, naj -wię cej przywieziono go w 1998 ro -ku (było to 118,3 ton); natomiast w 2009 r. było to jedynie 57,4 tony(0,3% ogólnej masy karpi) [daneInstytutu Ekonomiki i GospodarkiŻywnościowej].

Jest rzeczą pewną, że podążającza wymaganiami rynku przetwórst-wo karpi będzie się rozwijało. Ot war -te pozostaje pytanie, czy głównymigraczami na rynku rybnym będą du -że przetwórnie, czy też przetwórst-wo rozwijać się będzie przy gospo-darstwach rybackich. Ale to już inny,obszerny temat.

Literatura dostępna u autora

Dr inż. Andrzej LirskiInstytut Rybactwa

Śródlądowego w Olsztyniee-mail: [email protected]

fot.

123r

f

Page 55: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Artykuł promocyjny

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 53

Wśród wielu działań promocyjnychza planowanych przez TowarzystwoPro mocji Ryb na rok 2011 znalazłysię również akcje promocyjne or ga -nizo wane najbliżej konsumentów —na różnego rodzaju imprezach ma -so wych. W ramach tych wydarzeń,współ finansowanych przez Euro pej -ski Fundusz Rybacki, przygotowanono we stoisko promocyjne PanaKarpia wraz z materiałami promo-cyjnymi: pla ka tami, ulotkami z re -cep turami kulinarnymi, ksią żecz ka -mi, daszkami i ba lonikami dla dzieci.Do połowy sierpnia br. stoisko PanaKarpia zostało zainstalowane na tar-gach Polfish w Gdańsku, TargachKsiążki Dla Dzie ci w Kra kowie,Dniach Kocka, imprezie w Kiel cachpod nazwą „Jedz ryby w Święto -krzys kiem” oraz na 4. Święcie Karpiaw Osiecznicy.

Targi Polfish w Gdańsku w dniach 31.05–2.06.11 odwiedziłoponad 4000 pro fesjonalnych gościbranżowych z 24 krajów.

Pierwsze Targi Książki dla Dzieciodbyły sie w Krakowie w dniach 3-5 czerwca br. Wśród 101 wystaw-ców obecny ze swoim sto iskiem byłteż Pan Karp, gdzie op rócz książek o karpiu, można było znaleźć pla -katy, daszki i baloniki, a także ulotkipromujące spożycie ryb. Dziękiponad 400 godzinom specjalnychprogramów towarzyszących, w trak-cie 3 dni targowych, przez teren wys-tawy przewinęło się kilkanaście ty -sięcy dzieci i ich rodzi ców. Wielu z nich zostało zaopatrzo nych wnasze materiały promocyjne.

W 2. niedzielę lipca 2011 r. w ra -mach Dni Kocka celebrowano rów -nież Święto Karpia z oko licz nychsta wów. Na rynku miasta, mi mo po -czątkowo burzowej aury, zgromadzi -ło się kilka tysięcy ludzi. Miej s cowirybacy przygotowali bardzo smacz -ny rosół z karpia, a w znajdującymsię tuż obok namiocie Pana Karpiazorganizowano loterię, gdzie możnabyło wylosować gadżety oraz dostaćulotki z przepisami na pot rawy z kar -pia. O doskonałą atmosferę rozrywki

zadbały władze miasta zapraszającsympatycznie grające zespoły muzy-czne. Wielką atrakcją dla dzieci i do -ros łych zgromadzonych na kockimrynku była obecność jedynego pol-skiego lotnika–kosmonauty gen.Miro sła wa Hermaszew s kie go. Gene -rał, za p roszony na imprezę przezMa riana Rapacewicza z Koc ka, z wielką przyjemnością od czytałfrag menty książki pt. Ma gicz na Łus -ka Pana Karpia.

22 lipca br. w Kielcach na PlacuArtystów odbył się piknik pod has łem„Jedz ryby w Święto krzys kiem”.Towarzystwo Promocji Ryb „PanKarp” na stoisku przyciągającymuwa gę uczestników pikniku, przed -sta wiło walory kulinarne i zdrowotnekarpi. Zainteresowani otrzymali ma -te riały promocyjne, w tym książkiPan Karp kontra Czarny Ptak, ulotki z karpiowym przepisem kulinarnym,pla katy, baloniki i daszki. Swoją ofer-tę za prezentowała Lokalna GrupaRy bac ka „Świętokrzyski Karp” orazgos podarstwa rybackie. W namiocieMinisterstwa Rolnictwa i RozwojuWsi można było otrzymać materiałypro mujące ryby.

W drugą sobotę sierpnia(13.08.2011) w Osiecznicy k. KrosnaOd rzańskiego (lubuskie) odbyło sięIV Święto Karpia. Impreza składałasię m.in. z zawodów wędkarskich,konkursu plastycznego o karpiu ikon kursu kulinarnego na najlepsząpotrawę z karpia. W tej ostatniej kon -ku rencji wygrał karp wędzony z po le -wy piwnej. Nagrody dla laureatówwszystkich konkursów wręczała Mi ni s -ter Jolanta Fedak, która imprezę objęłaswoim patronatem. Pani Mi ni ster od -wie dziła też stoisko Pana Kar pia, gdzieotrzymała materiały promocyjne, w tym przepisy kulinarne.

Terenowa promocja Pana Karpia w roku 2011

Operacja współfinansowana przez Unię Euro -pejską ze środków finan so wych Euro pejskiegoFunduszu Rybackiego zapewniającego inwes -tyc je w zrównoważone rybołówstwo

Fot. 1. Stoisko na targach Polfish 2011

Fot. 2. Święto Karpia w Osiecznicy

Fot. 3. Kock – wydawanie rosołu z karpia

Fot. 5 Minister Jolanta Fedak (z książ ką„Pan Karp kontra Czarny Ptak”) i Zdzi s -ław Banaszak — wpółorganizator impre-zy z Osiecznicy (członek TPR Pan Karp)

Fot 4. Generał Mirosław Hermaszewskigłośno i z polotem czyta bajkę o kosmosie

Fot 6. Beneficjenci festynu w OsiecznicyFot. 7. Kraków — młoda miłośniczkaPana Karpia

Page 56: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201154

Cermaq przyznaje się dobłędów w Chile

Morpol sprzedał hodowlelabraksów i dorad

— Przyznajemy, że marikultura w Chile, w tym hodow-le rybne Cermaq, nie była prowadzona w sposóbzrównoważony, doprowadzając do kryzysu zdrowot-nego w 2007 roku. Z chilijskiej lekcji wynieśliśmydoświadczenia, które skłoniły nas do konkretnychdziałań i inwestycji, powiedział Bard Mikkelsen, pre-zes zarządu norweskiej spółki Cermaq. W dniu 11 sierpnia br. Cermaq ASA podpisał porozumienie z Friends of the Earth Norway oraz Forum for En vi -ron ment and Development (ForUM) mające na celudoprowadzenie do pełnej zgodności działalnościprzed siębiorstwa z Wytycznymi OECD dla przed się -biorstw wielonarodowych. Cermaq działa w Nor we -gii, Chile, Szkocji i Kanadzie. Pod nazwą EWOS jestdrugim co do wielkości na świecie producentempasz dla łososi i pstrągów; pod nazwą Mainstreamnależy do największych na świecie producentówłososia i pstrąga morskiego. Przychody grupy, noto-wanej na giełdzie w Oslo, wyniosły w 2010 r. około 10mld koron norweskich. inf.pras.

Grupa Kapitałowa Morpol poinformowała o sprzeda-ży hodowli labraksów i dorad w Hiszpanii, które dzia-łały w spółce Culmarex S.A. należącej do Grupy.Hodowle zostały zakupione przez Cooke Aqua -culture Inc. z Nowego Brunszwiku — międzynarodo-we przedsię biorstwo prowadzące hodowle ryb w Ka -na dzie, USA i Chile. Jerzy Malek stwierdził, że jestusatysfakcjonowany faktem, że nowy właściciel bę -dzie rozwijał przejmowane hodowle i wierzy, że aliansCulmarex i Cooke Aquaculture będzie pomyślny.Morpol tymczasem zamierza skupić się na podsta-wowej działalności, tj. na hodowli łososi, ich przet -wórstwie i sprzedaży produktów z łososi. SprzedażCulmarexu pozwoli Morpolowi zmniejszyć o 40 mlneuro zadłużenie.

Biomar wprowadza nowe paszeBioMar rozpoczął produkcję pasz nowej generacji o nazwie YTELSE S, które są produkowane na zasa-dzie otwartej receptury i w oparciu o najnowszeosiąg nięcia w zakresie badań i rozwoju. Stosujączróżnicowane surowce producent paszy zapewniaprzy zmiennej (w pewnym zakresie) zawartości suro-wego białka i tłuszczu stałą, optymalną ilość strawne-go białka i tłuszczu. Biomar wdrożył także technolo-gię produkcji specjalnych pasz dla obiektów z recyr-kulacją wody, pod nazwą ORBIT. Pasze te poprawiająjakość wody i zmniejszają zużycie biofiltrów.

W Polsce pasze koncernu Biomar sprzedajeBiomar Sp. z o.o. z Zielonej Góry. W 2009 r. spółkauzyskała 15,1 mln zł przychodów i wypracowała 150tys. zł zysku netto. teka/InfoVeriti

Linia produkcyjna M225, której uruchomienie pozwoliło nazwięk szenie zdolności produkcyjnych zakładu Biomar w Myredo 260 tys. ton rocznie oraz na uzyskanie klinicznej czystości. fot. Age Hojem / BioMar

Rybak Roku 2010 — kolejna odsłona w sporzeJak już informowaliśmy w poprzednich wydaniach„Magazynu” Zarząg Główny PTRyb anulował decyzjęKapituły ds. wyboru Rybaka Roku, przyznającą tomiano Krzysztofowi Karoniowi. PrzewodniczącyKapituły Jerzy Bobrowski odwołał się w tej drażliwejsprawie do Sądu Koleżeńskiego PTRyb. Krajowy SądKoleżeński PTRyb odrzucił sprzeciw z powodów for-malnych (brak dokumentów, w tym oryginału listyobecności, w sprawie wyboru Ry ba ka Roku), a takżewyraził zdziwienie, że uzasadnienie wyboru RybakaRoku 2010 r. znalazło się na łamach „MagazynuPrzemysłu Rybnego”. teka

Znowu ciekawie naKonferencji JesiotrowejW 2010 r. Konferencja Jesiotrowa organizowanaprzez Aller Aqua gościła prof. Mikhaila Chebanowa z Rosji, który poprowadziła na żywo szkolenie z za k -resu wczesnego rozpoznawania płci i stadiów roz-woju gonad.

W tym roku, jak donoszą organizatorzy, będzie niemniej ciekawie. Ze Stanów Zjednoczonych do Polskiprzyjedzie Scott La Patra – światowej klasy specjali-sta w dziedzinie chorób jesiotrów. Jest to praktyk o bardzo dużym doświadczeniu, które przełożył nakartki skryptu. To bogato ilustrowane opracowaniestanowić będzie materiały konferencyjne dla uczest-ników konferencji. Tegoroczna Konferencja Jesiot ro -wa odbędzie się już po raz piąty. Co roku gromadziona coraz większą liczbę uczestników z całego świa-ta. W tym roku odbędzie się ona 23 listopada w Warszawie. Więcej informacji znaleźć można na:

www.aller-aqua.pl

Page 57: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 55

Brązowe Łuski Pana Karpia

Ginące stawy, to ginącaprzyroda

Karp 2020Produkcja karpi — najstarsza i najbardziej tradycyjnaforma akwakultury w Polsce jest w bardzo trudnejsytuacji ekonomicznej, realnie zagrażającej jej dalsze-mu istnieniu, istniejący potencjał produkcyjny stawówkarpiowych jest obecnie nie w pełni wykorzystany zewzględu na brak środków na utrzymanie i odnawianiezdolności hodowlano–produkcyjnych sta wów — tojedne z głównych tez, leżących u podstawy tworzenia„Strategii na rzecz rozwoju stawowej produkcji kar-piowej w latach 2014-2020”.

Potrzebę stworzenia wiarygodnej strategii rozwojuzasygnalizowali we wspólnym liście intencyjnym:prof. dr hab. Bogusław Zdanowski, prof. dr hab.Ryszard Wojda, dr Zygmunt Okoniewski i dr Jan Żelazny. Strategia taka miałaby nie tyle opisywać stanobecny, który jest dość dobrze rozpoznany, leczwyznaczać kierunki przyszłych działań. Prace nadstrategią zainicjowane 6 czerwca br. na SGGW w Warszawie, mają być koordynowane przez zespółw składzie: dr hab. Jadwiga Seremak-Bulge, drZygmunt Okoniewski, Wacław Szczoczarz, dr JerzyŚliwiński, dr Mirosław Cieśla. teka

W dniu 28 czerwca br., tradycyjnie w Żabieńcu, odby-ło się Walne Zebranie Członków Towarzystwa Pro -mocji Ryb Pan Karp. Jednym z punktów programubyło wręczenie wyróżnień „Brązowych Łusek PanaKarpia”:• red. Wiktorowi Legowiczowi — byłemu DyrektorowiProgramu III Polskiego Radia, który prowadząc odwielu lat programy ekonomiczne w „Trójce”, wielo-krotnie podejmował tematy karpiowe, czym przyczy-niał się do promocji naszej ryby;• dr. Henrykowi Białowąsowi — za podjęcie badańnad nowym opakowaniem bez wody dla żywego kar-pia;• Janowi Przybylskiemu za prowadzenie zajazdu„Złoty Karpik” pod Radomiem, gdzie oprócz rybac-kiej scenografii i wyposażenia, konsumenci znajdująbogate rybne menu z karpiem, linem, sumem i inny-mi gatunkami polskiej akwakultury;• red. Katarzynie Bosackiej i zespołowi programu„Wiem co jem” z telewizji TVN STYLE za wyproduko-wanie (z pomocą TPR Pan Karp) świetnego 25–mi nu -to wego programu konsumenckiego o karpiu, któryzostał wyemitowany w grudniu 2010 r.; • redakcji Agrobiznes TVP 1 za wsparcie rybakówpoprzez programy informacyjne pokazujące nie tylkohodowców i karpia, ale też poruszające problemyzwiązane z tą dziedziną gospodarki. inf.pras.

Nie często się zdaża, aby organizacje ekologiczne i miłośnicy ptaków, wspierali działania rybactwa śród -lądowego. Tymczasem Towarzystwo na rzecz Ziemi i „Czaplon” (lokalna grupa Ogólnopolskiego To wa -rzystwa Ochrony Ptaków) wspólnie wystosowały listdo Prezesa Agencji Nieruchomosci Rolnych TomaszaNawrockiego w sprawie degradacji stawów rybnychw gminie Oświęcim (obiekty dzierżawione przezPPiHRS Sp. z o.o.).

Przyrodników martwi zupełne zaprzestanie gospo-darki rybackiej w kompleksach stawowych: „StawyMonowskie”, „Poręba Wielka”, „Adolfin”, „Zaborze”oraz „Grojec”. Zaniechanie gospodarki stawowejpowoduje w krótkim czasie wypłycenie i zarastaniestawów, a przez to zniszczenie cennych miejsc siedli-skowych wielu gatunków ptaków (w tym m.in. śle-powrona, bączka, bąka, rybitwy białowąsej).

Ekolodzy przypominają, że niszczenie siedliskptaków stoi w sprzeczności z zasadami DyrektywyPtasiej oraz Natury 2000.

Wg sygnatariuszy listu należy podjąć kroki służą -ce prowadzeniu na wspomnianych obszarach racjo-nalnej gospodarki karpiowej przez jeden podmiot nawszystkich omawianych kompleksach stawowych,co jest gwarancją właściwego zarządzania zasobamiwody i ochrony gatunków ptaków chronionych. Ichzdaniem ewentualny podział stawów pomiędzyróżnych zarządców doprowadzi do konkurencji o zasoby wodne, co bardzo źle odbije się na gospo-darce stawów o niekorzystnym bilansie wodnym,takich jak Poręba Wielka.

teka

Sejm zdecydował: zakazsprzedaży ryb bez wody!

Honorowe odznaki Związku Producentów RybPodczas uroczystości 10-lecia reaktywacji Związ kuProducentów Ryb, odznaki honorowe ZPRyb otrzy -mali: Julian Mazurek (Starosta Międzychodzki),Zbigniew Szczepański (Prezes TPR „Pan Karp”) orazzasłużeni członkowie ZPRyb: Robert Bratoń,Zygmunt Daczka, Andrzej Grzesiak, KazimierzRostek, Jan Stafiniak, Lech Staniszewski i HenrykSuchanowski. inf.pras.

18 sierpnia 2011 r. może przejść do historii, jako„czarny czwartek” polskiego rybactwa stawowego.Posłowie, bez głębszej refleksji, przegłosowali nowe-lizację ustawy o ochronie zwierząt, wprowadzającobok zakazu zoofilii, także zakaz „transportu żywychryb lub ich przetrzymywania w celu sprzedaży bezdostatecznej ilości wody uniemożliwiającej oddycha-nie”. Pomijając dziwną formę gramatyczną zdania,przegłosowany przepis może stanowić wstęp do cał -ko witego zakazu sprzedaży żywych karpi. Ustawa niereguluje jednak w sposób jasny kwestii sprzedaży,uboju i transportu ryb przez konsumentów. T.Kulikowski

Page 58: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201156

Dobra organizacja, świetna pogoda,występy artystów i grillowany pstrągw towarzystwie złocistego napoju zpianką, czyli kolejny do rocz ny piknikAller Aqua Polska w Nożynku już zanami. Tym razem gości Allera za ba -wiali: aktor Artur Barciś oraz DetkoBand (7–osoby jazzujący zes pół,któ rego liderem jest klar necista i sak sofonista Jerzy Detko). W at -mos ferze świetnej, swobodnej za ba -wy, spółka Aller Aqua Polska ob cho -dziła swo je 20. urodziny!

Początki działalnościJak przypomniał Jacek Juchnie wicz,prezes zarządu Aller Aqua Polska,w roku 1991 sytuacja na rynku byładiametralnie inna niż obecnie —„większość gospodarstw pry wat -nych karmiła tzw. paszą mokrą, czyli«kompotem ze śledzia», często o współ czynniku pokarmowym po -wy żej 10. Pokusa zastosowania go -towej paszy o deklarowanym współ -czynniku ok. 1 była ogromna, aletrzeba się było nieźle nakalkulować,aby samego siebie prze ko nać, że toco ma wyższą cenę w os ta tecz nymrozrachunku nie musi być wcaledroższe.” Sprzedaż pier w szej i ko -lejnych cieżarówek z pa szą odby-wała się w warunkach biznesu par-tyzanckiego — z roz li cze niami w gotówce, przewożeniem to reb z banknotami zagranicę. Choćbrzmi to dzisiaj niemal ab surdalniew tamtych czasach nie istniało na -wet bezpośrednio po łą cze nie tele-foniczne Rokitek z Danią i abywykonać telefon trzeba było jechaćdo zaprzyjaźnionego ho do wcyPiotra Gabriela 50 km! A jednakpomimo tych wszystkich pro b le-mów przedsięwzięcie rozwijało się,towarzysząc nieustannemu rozwo-jowi polskiej akwakultury pstrągo -wej. Dzisiajszy Aller Aqua Polska toprężna spółka (ponad 73 mln złprzy chodów), zatrudniająca bezmała 50 pracowników, tworzącychmło dy, wykształcony, zgrany, współ-pra cujący ze sobą zespół — obs -ługujący wiernych klientów w ca -łym kraju i zagranicą; posiadającanowo czesną fabryką pasz w Golu -biu –Dobrzyniu i rozbudowaną siećdystrybuto rów.

Rozwój Aller AquaDwadzieścia ostatnich lat to takżedynamiczny rozwój macierzystejduń skiej firmy Aller Aqua. „Ta ro-dzin na firma, od 90 lat pozostającaw rękach rodziny Bylling ma już 45-–letnie doświadczenie w dostar-czaniu pasz dla akwakultury do po -nad 30 krajów w świecie; zaawanso-waną, przyjazną dla śro do wiskatech nologię wytwarzania pasz eko-logicznych (pierwsza w Danii firma,która uzyskała certyfikat Green Net -work), a także politykę stałego roz-woju, tworzenia nowych i ulepszaniaistniejących produktów. Ta firmapierwsza ot wo rzyła się na polski ry -nek i weszła ze swoimi paszami orazpierwsza oś mieliła się zbudowaćfab rykę w tej części Europy równo10 lat temu. Trzy lata temu powstałanastępna fabryka, tym razem wNiemczech we współpracy z nie -mieckim partnerem Ems land i co jąszczególnie wyróżnia, oprócz no -woczesności, to fakt, że produkujerównież białko grochowe — dos ko -nały surowiec w produkcji pasz” —mówi Jacek Juchniewicz.

Nie tylko paszeAller Aqua Polska to przedsię bior -st wo, które nigdy nie pozostało naobrzeżach branży, ograniczając siędo bycia „dostawcą” paszy. Stałaobecność Allera w branży akwakul-tury widoczna jest na każdymkroku — od organizacji jednodnio -wych szkoleń i seminariów (takżew cyklu FORUM ALLERUM), po -przez organizację międzynarodo -wych konferencji (Jesiotrowej i od tego roku wespół z IRŚ —Karpiowej), aż do oferty absolutniepewnej pod względem zdrowot-nym ikry, a także dostaw sprzętuoraz ak ce soriów do produkcji ry -bac kiej. Aller Aqua Polska to takżeorga nizator kameralnych i integru-jących środowisko wydarzeń, ta -kich jak wspólne wyjazdy zag ra -niczne, czy też doroczny piknik.

Zarządowi i pracownikom firmyAller Aqua Polska życzymy dalsze -go harmonijnego rozwoju i nieusta-jącej chęci do angażowania się w sprawy ważne dla polskiego sek-tora akwakultury.

Tomasz Kulikowski

Relacja z pikniku Aller Aqua Polska

20 lat minęło, jak jeden dzień...

Jacek Juchniewicz, prezes za rzą du AllerAqua Polska odbiera gratulacje od akto-ra Artura Barcisia

Przepyszny tort, jak przystało na 20. uro-dziny

Laureaci tegorocznego konkursu kulinar-nego na najlepsze danie z pstrąga...

...i nagrodzone danie

Namioty chroniły licznie przybyłych gościprzed słońcem. Na stołach królowały:dania z pstrągów i piwo z lokalnego bro-waru w Bytowie

Page 59: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 2011 57

Wiadomości Związku Producentów Ryb

Zarząd ZPRyb w dniu 14 lipca br. podjął uchwałę ozorganizowaniu „Akcji Obywatelskiej — RatujmyPolskie Stawy”. Akcja ta ma na celu zapobieżenieupadkowi dużej części gospodarstw stawowych, pro-wadzących chów i hodowlę karpi w związku z dra-matycznie pogarszającą się sytuacją finansową naskutek:• pozostawienia bez jakiejkolwiek pomocy meryto-rycznej i finansowej, dużej ilości upadających gospo-darstw karpiowych, dotkniętych chorobą KHV karpi;• kardynalnymi błędami w zaplanowaniu i realizacjipomocy UE na lata 2007-2013 z EuropejskiegoFunduszu Rybactwa, dyskryminującymi polskie sta-wowe gospodarstwa rybackie, na skutek przeznacze-nia bardzo niskich kwot na ten sektor, oraz błędami wzakresie zaplanowania i realizacji „programu rekom-pensat wodno środowiskowych”;• doprowadzania przez ww. działania do całkowitegozałamania konkurencji na rynku karpia;• braku rzeczywistych przedsięwzięć zmierzającychdo naprawy ww. błędów, przez organy odpowiedzial-ne za zaistniałe nieprawidłowości. •

Akcja „RatujmyPolskie Stawy!”

Rybacy w Sejmie RP29 czerwca 2011 r. problemy polskiego rybactwaprzedstawili w Sejmie RP na konferencji prasowej:poseł Piotr Walkowski (Prezes Wielkopolskiej IzbyRol niczej), Krzysztof Karoń (Prezes Związku Pro -ducentów Ryb) i Marek Trzcieliński (V-ce PrezesZwią z ku Producentów Ryb). W ogrodach RestauracjiSej mowej rybacy zorganizowali Piknik Rybacki dlaparlamentarzystów, podczas którego promowaliwykwint ne potrawy z polskich ryb, w tym m.in. karpi,pstrą gów, sielaw i węgorzy.

Święto Rybaka 2011W dniach 15-17 czerwca 2011 r. w Sierakowie odbyłysię obchody Święta Rybaka i 10-lecia Związku Pro du -centów Ryb. Obchodom towarzyszyły m.in. Mis trzo s -t wa Polski Rybaków. Mistrzem Polski Rybaków w pły-waniu łodzią stawową został Mariusz Suchanowski zGR „Okołowice” w Koniecpolu. Tytuł Mistrza PolskiRybaków w pływaniu łodzią jeziorową przy padł wudziale Zbigniewowi Rakowskiemu z GR w Pysz ko -wie, zaś Krzysztof Bociek ze spółki „Stawy Milickie” w Rudzie Sułowskiej został Mistrzem Polski Rybakóww strzelaniu do rzutek. Więcej: www.zpryb.pl

Page 60: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Fundusz Promocji Ryb wesprze konkurs KarpikKwotą 38,7 tys. zł zostaniewsparty w 2011 r. mię dzy -naro dowy konkurs rysunkusa ty rycznego Karpik (praceins pirowane są rybną tematy-ką) i towarzyszące mu ŚwiętoKarpia. Obie imprezy współ -or ganizowane są przez Pols -kie To wa rzys two Rybackie i Ośrodek Kultury w Nie mod -linie (woj. opolskie). teka

IX Regionalne DniRybactwa w Skoczowie

Rusza kampania promocyjna pstrągów

16 czerwca 2011 r. Stowarzyszenie ProducentówRyb Łososiowatych podpisało umowę z PomorskimOddziałem Regionalnym ARiMR na 100% dofinanso-wanie kosztów ogólnopolskiej kampanii promującejspożycie pstrągów. Budżet kampanii, która potrwa 4 lata wynosi 10,7 mln zł. Złożenie wniosku o dofi-nansowanie zostało poprzedzone przygotowaniemdokumentu pt. Strategia promocji pstrągów, któryzostał opracowany przez zespół w składzie: prof.Jad wiga Seremak-Bulge, Anna Pyć, ZbigniewSzczepański, Przemysław Bulge, Krzysztof Hryszko i Tomasz Kulikowski. Kampania będzie prowadzonaw środkach masowego przekazu: w prasie, radiu, TVoraz na bilbordach. W ramach projektu powstanieteż internetowa strona pstrąga. teka

fot. Paweł Strykowski / 123rf

W dniach 17-18 września2011 r. w godz. 1100–2000na Rynku w Skoczowieod bę dzie się 9. edycja Re -gio nalnych Dni Rybactwai towarzyszącej im Wys ta -wy Rybackiej. Obecnymor ganizatorem imprezyjest Stowarzyszenia LGR„Żabi Kraj”. Celem wysta-wy jest popularyzacja ryb i rybactwa, a także promo-cja i sprzedaż różnych ga -tun ków ryb oraz ich przet -worów. fot. Zbigniew Jakubas

Rybne tradycje KazimierzaKazimierz Dolny, miasteczko w którym w dniach 15-16 września br. odbędzie się KonferencjaKarpiowa, okres największej świetności przeżywał w XVI-XVII w. Miasto położone na szlaku wiślanym i przecinającym go szlaku wschód–zachód swójdobrobyt zawdzię czało handlowi produktami rolny-mi, głównie zbożem. Sku powane zboże gromadzonow spichrzach, z któ rych niektóre istnieją do dzisiaj i następnie spławiano Wisłą do Gdańska. Dla czytel-ników MPR ciekawa może być informacja, że w I połowie XVII w. Kazimierz Dolny zmonopolizował w miastach położonych na południe od Warszawyhandel śledziami sprowadzanymi z Gdańska, prze-ścigając pod tym względem większy Sandomierz. W XVIII w., kiedy podupadł największy w poprzed-

nich stuleciach krakowski rynek ryb, a zwiększyło sięzapotrzebowanie na ryby w Warszawie, karpie z oś -wię cimsko–zatorskich i innych gospodarstw stawo-wych położonych w Małopolsce i na Śląsku spławia-

no Wisłą. Istniejący w Kazimierzu Dolnymduży port rzeczny z pew nością przyjmo-wał na popas flisakówtransportujących ży -we ryby.

Andrzej Lirski

Page 61: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Karp bez ości — to proste!

Szybkie porcjowanie karpi

Po hasłem „Karp bez ości — to proste” TowarzystwoPromocji Ryb („Pan Karp”) przeprowadzi w latach2011-2013 kampanie promocyjną, na którą złoży sięm.in.: przygotowanie filmu instruktażowego, który trafido dystrybucji internetowej oraz wykupienie spotówreklamowych. Celem kampanii promocyjnej, która uzy-skała wsparcie z Funduszu Promocji Ryb w wysokości230,3 tys. zł, jest edukowanie konsumentów w zakresiepodstawowej obróbki karpia, pozwalającej uzyskaćpotrawy bez uciążliwych ości. teka

Zmarł Zbigniew Rojek29 lipca br. w Olsztyniezmarł Zbigniew Rojek,znany polski kompozytori artysta kabaretowy. Sła -wę zyskał m.in. jako członek zespołu „TrzeciOddech Kaczuchy”. Wro ku 1982 założył zespół„Kacz ki z Nowej Paczki”. W 2010 roku skompono-

wał piosenkę „Pan Karp”, która została zamieszczo-na w książce Pan Karp kontra Czarny Ptak.Prapremiera piosenki miała miejsce 27 maja ub. r. wWarszawie w trakcie gali finałowej ogólnopolskiegokonkursu dla dzieci, którą uświetnił występ zespołu„Kaczki z Nowej Paczki”. Zaproszone dzieci zostaływówczas porwane do niezapomnianej zabawy właś -nie przez Zbigniewa Rojka i Andrzeja Brzo zow s kiegosłowami refrenu „…czy wy tego nie widzicie, że PanKarp ma ciężkie życie…”. Zbigniew Rojek spoczął w Alei Zasłużonych

cmentarza komunalnego w Olsztynie. Cześć Jegopamięci! Zbigniew Szczepański

Grand Prix konkursu Mer cu -rius Gedanensis Polfish2011 otrzymała stołowadzwon karka ryb karpiowa-tych, konstrukcji dr hab. inż.Andrzeja Dowgiałło i mgrinż. Michała Sikory z Mor -skiego Instytutu Rybackiegow Gdyni. teka

Powoli mija nam kolejna siedmiolatka w unijnymrozumieniu. Według unitów czas dzieli się na tzw.okresy programowania, które trwają ni mniej ni wię -cej tylko siedem lat. Dziś mieścimy się w ramach2007-2013, ale już trwają gorączkowe prace nad lata-mi 2014-2020. Dobre to czy nie dobre, znajdą sięzawsze plusy ujemne i plusy dodatnie. Jedno jestpewne — zmuszeni jesteśmy do procesu myślowe-go wybiegającego w przyszłość. Żeby móc powie-dzieć, czego my właściwie chcemy (choćby w konte-kście nowych funduszy), w tych następnych latach,jesteśmy zmuszeni do jeszcze większego wysiłkuintelektualnego. Nie ma wyjścia; bowiem bezwyobrażenia sobie, jak chcemy, aby nasz sektorwyglądał za lat siedem czy dziesięć, skąd będziemywiedzieć czego mu potrzeba?

No i tu następuje punkt kulminacyjny całej tej histo-rii. Kto (i dlaczego właśnie ta osoba, cz też te osoby)ma określić przyszłość sektora?

Piszą się strategie. Mniej lub bardziej obszerne, kar-piowe, pstrągowe, krajowe, regionalne, społeczne i ministerialne. Rzec by można, totalny galimatias,niech ktoś nad tym zapanuje! Dlaczego administra-cja ma rozpisywać przyszłość moją jako hodowcy?Może zrobią to lepiej sami hodowcy? Tylko czy siędogadają? A może lepiej zlecić to komuś z zewnątrz,kto obiektywnym okiem spojrzy na tą branżę? A takw ogóle, kto by nie pisał, to czy aby uwzględni mojepoglądy i potrzeby?

Proszę się nie łudzić, że ktokolwiek jest w stanieodpowiedzieć sensownie na te pytania. Rodzi się ichzresztą wiele więcej. Najważniejsze jest to, że w koń -cu rozmawiamy. I to o tym, co najważniejsze — o przyszłości.

Anna Pyć, Aller Aqua

To już czas, czas na dyskusję

Page 62: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Akwakultura

Magazyn Przemysłu Rybnego nr 4 (82) / 201160

W artykule wcześniejszym tychżeautorów przedstawiono nowoczes-ną instalację napowietrzającą dlamałych akwenów — rys. 1, wartykule obecnym przedstawionosposób napowietrzania modułuinstalacji napowietrzającej umiesz -czo nej na łodzi.

Badania modeloweZajmujemy się napowietrzaczami owypływie promieniowym lub osio -wym, w związku z czym będziemymówić krótko — o napowietrzaczu,odpowiednio: pro mie niowym lubosiowym — rys. 2. Model pro -mieniowy ma 48 wycięć o wymia -rach 1,5 x 1,5 mm, osiowy — 40pół okrągłych wycięć o powierzchniprzekroju 2,2 mm2 każde.

Wybór w praktyce napowietrza-cza promieniowego lub osiowegobędzie zależał od: prędkości napo -wietrzania (prędkości łodzi), wyma-ganej wydajności powietrza, głębo -kości akwenu, jak również obecnoś-ci roślin i zanieczyszczeń. Trał po wi -nien być wyposażony w napo wiet -rza cze wymienne.

Proponowane napowietrzaczeSpodziewając się zainteresowaniaze strony ewentualnych producen-tów zamieszczamy rysunki kon-strukcyjne optymalnych dla trałunapowietrzaczy — rys. 3, natural-nie rysunki wykonawcze mogą byćudostępnione w każdej chwili. Obanapowietrzacie można łatwo — podemontażu — oczyścić za pomocąszczoteczki do rąk. Napowietrzaszpromieniowy ma tę zaletę, że moż -na go łatwo rozbudować wzdłużosi — rys.4, widać, że wycięcia w sąsiednich przekrojach nie pok -rywają się ze sobą.

TrałKorzystamy z rysunków 5 i 6, i przede wszystkim obliczamywydaj ność powietrza. Powierzchniaprzekroju wszystkich wylotów wy -nosi 6 x 24 x 1,5 x 1,5 = 324 mm2,współczynnik zwężenia strugi dlaotworu kwadratowego o ostrychkra wędziach ma wartość 0,6, wobectego efektywna powierzchnia wy lo -tów wynosi 194 mm2. Dla prędkości

wypływu 30 m/s wydajność powiet -rza wynosi 21 m3/h. Ramka trałusklejona jest z rur z tworzywa sztucz -nego, przeznaczonych dla zimnejwody i połączona z łodzią teles ko -po wo — chodzi o możliwość od po -wiedniego doboru głębokości napo -wiet rzania. Do pierwszych próbmoż na zamiast dmuchawy zasto -sować butle sprężonego powietrza,np. przy objętości 20 l, ciśnieniu 300bar, przy prędkości wypływu około 5 m/s możliwa jest dwugodzinnapraca.

Antoni Tarnogrodzki, Andrzej Szummer

Trał* do napowietrzania stawów hodowlanych

Rys.1 Model napowietrzacza zastoso wa -nego w instalacji w każdym z trzech ramionjest 6 wycięć o wymiarach 1,5 x 1,5 mm

Rys. 2. Wypływ wody z modelu napowietrzacza: a) promieniowy, b) osiowy

Rys. 3. Proponowane napowietrzacze: a)promieniowy, b) osiowy

* Trał — urządzenie zainstalowane z przodu okrętu (trałowca) służące do wykrywania i rozbrajania min morskich

Rys. 4. Napowietrzacz promieniowy ozdwo jonej wydajności

Rys. 5. Schemat autonomicznego modu -łu instalacji napowietrzającej: 1 – bateria24V, 100 Ah,2 – silnik 24V, 0,3 kW, 3 –dmuchawy o wydajności 30 m3/h, różni-cy ciśnień 0,2 b, 4 – wąż ogrodowy 3/4”,5 – przewód powietrzny z sześciomanapowietrzaczami promieniowymi lubosiowymi.

Rys. 6. Ramka trału: 1 – rura 3/4”, 2 – na -po wietrzacz, 3 – rura 1/2”

Dr inż. Antoni Tarnogrodzki —

Instytut Techniki Lotniczej

i Mechaniki Stosowanej

Politechniki Warszawskiej

tel. 22 234 77 69

Prof. dr inż. Andrzej Szummer

— Wydział Inżynierii

Materiałowej Politechniki

Warszawskiej

Page 63: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)
Page 64: Magazyn Przemysłu Rybnego nr 82 (2011)

Recommended