Transcript

ISSN 1508-8545 Nr 3-2006 (33)

4W SKRÓCIE4GUSTAW ZEMŁA4TRWAŁA RUINA?4WIZYTA w VELKICH PŘĺLEPACH4ŚWIATOWY DZIEŃ TURYSTYKI4NAJWIĘKSZE INWESTYCJE w GMINIE

SZYDŁÓW w LATACH 2003-2006 4ŚLIWKA, ŚLIWKI, ŚLIWOWICA...4WWW.SZYDLOW.PL4SZYDŁÓW - MIASTO WAROWNE NA

SKALĘ EUROPY4WALEK DZEDZEJ - POETA

PRZEKLĘTY4SPRAWOZDANIE TPZS ZA ROK 20054PACZKÓW

jesień

Pomnik Jana Pawła II przy Katedrze Płockiej to jeden z kilku pomników papieża - Polaka wykonanych przez prof. Gustawa Zemłę. Z tego w Płocku najbardziej był zadowolony sam papież. W tym numerze Kuriera publikujemy skróconą biografię Honorowego Obywat-ela Gminy Szydłów.

Czytaj na stronie 4.

Tekst, który wisiał w Przytułku dla Dzieci u Matki Teresy z Kalkuty

Mimo wszystko

Tekst "Mimo wszystko" dedykujemy ubiegającym się o reprezentowanie społeczeństwa we władzach samorządowych. Niech stanie się przyczynkiem do refleksji.

Redakcja

Ludzie są nierozumni, nielogiczni, samolubni.Kochaj ich mimo wszystko.Jeśli czynisz dobro, oskarżą cię o egocentryzm.Czyń dobro mimo wszystko.Jeśli odnosisz sukcesy, zyskujesz fałszywych przyjaciółi prawdziwych wrogów.Odnoś sukcesy mimo wszystko.To co budujesz latami, może runąć w ciągu jednej nocy.Buduj mimo wszystko.Ludzie w gruncie rzeczy potrzebują twojej pomocy,mogą cię jednak zaatakować, gdy im pomagasz.Pomagaj mimo wszystko.Dając światu najlepsze co posiadasz, otrzymujesz ciosy.Dawaj światu najlepsze co posiadasz mimo wszystko.

b a

ww

w.szyd

low

.pl

Fot

. ht

tp:/

/gal

eria

.plo

ck24

.pl

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII)

dc

a:P

ior

Wz

kZ

jęi

t

alc

a

Gmina zakupiła, wandale zniszczyli. Korytnica - stały tu cztery kontenery. Dwa spłonęły całkowicie, dwa nadają się... na śmietnik.

Rynek w Szydłowie zdobi od sierpnia stylowa studnia staropolska. Cieszy oko mieszkańców i turystów odwiedzających nasz gród.

Jedna z tablic turystycznych w Staszowie. W tym roku Urząd Mar-szałkowski w Kielcach oznakował tablicami informującymi o naj-ciekawszych atrakcjach wszystkie trasy wojewódzkie.

24 września w Szydłowie gościła grupa malarzy z zagranicy. Goście zwiedzili wszystkie zabytki Szydłowa...

... a profesor uczelni architektonicznej w Pekinie rozegrał mecz tenisa stołowego z Andrzejem Nowickim w SP w Szydłowie.

Starostowie IX Święta Śliwki - Dni Szydłowa: Jolanta Gardyńska i Dariusz Najman z koszem pełnym dorodnych owoców.

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 3

S T U D N I A N A R Y N K U TuŜ przed IX Świętem Śliwki szy-dłowski Rynek ozdobiła studnia sta-ropolska. Studnię posadowiono na betonowym podeście w miejscu sta-rego otworu studziennego. Zakupio-no ją dzięki darowiźnie w wysokości 30 tys. zł przekazanej przez firmę EKOPLON S.A. z Grabek DuŜych dla Gminy Szydłów. Pan Stefan Sajkie-wicz - prezes EKOPLONU przezna-czył te środki na ochronę zabytków i dziedzictwa kulturowego Szydłowa. Wartość zakupionej studni: 6.000 zł. L E A D E R + S Z A N S Ą N A P I E N I Ą D Z E W dniu 31 sierpnia 2006 r. odbyło się w Urzędzie Gminy w Szydłowie spotkanie w sprawie programu Le-ader+. W spotkaniu uczestniczył wójt gminy Pierzchnica Marek Zatorski, wójt gminy Szydłów Jan Klamczyń-ski, pracownik UG w Pierzchnicy Be-ata Ignacak, członek SGG „Nad Zale-wem Chańcza” Teresa Michalska, członek Stowarzyszenia Producen-tów Owoców w Szydłowie Dariusz Najman, sekretarz Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej Grze-gorz Kluszczyński i pracownik UG w Szydłowie Piotr Walczak. Wójt Gminy Pierzchnica przedstawił propozycję utworzenia Lokalnej Grupy Działania pod nazwą Związek Stowa-rzyszeń „Partnerstwo Lokalne”. Grupa ta starałaby się o pozyskanie środków finansowych z programu Leader+ na lata 2007-13. Marek Zatorski oświad-czył, Ŝe jest po wstępnych rozmowach z gminami Chmielnik i Gnojno, które wyraziły chęć uczestnictwa w projekcie. Wyjaśnił takŜe w skrócie na czym po-lega program. Lokalna Grupa Działania składa się z przedstawicieli gmin oraz stowarzy-szeń działających na ich terenie. Gdyby LGD otrzymała pieniądze z programu – decyduje o ich podziale (proporcjonalnie do wielkości gmin) na projekty składane przez poszcze-gólnych członków LGD – a więc gmi-ny i stowarzyszenia. Rada Gminy Szydłów w dniu 11 września 2006 r. przyjęła uchwałę o przystąpieniu do Związku Stowa-rzyszeń „Partnerstwo Lokalne”.

D O ś Y N K I w K O T U S Z O W I E 27 sierpnia bieŜącego roku w ko-ściele św. Jakuba Starszego Aposto-ła w Kotuszowie odbyły się doŜynki parafialne. Tego dnia, przedstawicie-le poszczególnych wiosek, przybyli do świątyni z wieńcami doŜynkowymi i chlebem z tegorocznych plonów. Mszę świętą w intencji rolników cele-brował miejscowy proboszcz – ks. kan. Jerzy Sobczyk. Chleb z rąk rol-ników przyjął wójt Gminy Szydłów – Jan Klamczyński oraz przewodniczą-cy Rady Gminy a zarazem mieszka-niec Kotuszowa – Janusz Juszczak. W imieniu swoim i wójta, podzięko-wał rolnikom za ich trud i wysiłek. Zgodnie z tradycją, po zakończeniu mszy, chleb na znak jedności został podzielony i rozdany wśród para-fian.Dwa tygodnie później – 10 wrze-śnia wieniec z Kotuszowa reprezen-tował Gminę Szydłów na doŜynkach powiatowych w Oleśnicy, zdobywając wyróŜnienie.

U D Z I A Ł w K O N K U R S I E P O T W połowie września br. Urząd Gmi-ny w Szydłowie zgłosił IX Święto Śliwki - Dni Szydłowa do konkursu

zorganizowanego przez Polską Or-ganizację Turystyczną na Najlepszy Produkt Turystyczny 2006 r. M A L A R Z E z Z A G R A N I C Y 22 września 2006 r. w Szydłowie gościli malarze z Holandii (Clemens Maassen), Francji (Suzan Hirschi) a takŜe Chin - profesor z uczelni ar-chitektonicznej w Pekinie oraz Polski (arch. Mirosław Orzechowski z Wy-działu Architektury i Malarstwa Poli-techniki Warszawskiej). Malarze po-dziwiali szydłowskie zabytki. Dzięki tej wizycie w przyszłym roku być mo-Ŝe dojdzie do pleneru malarskiego z udziałem artystów z zagranicy.

N O W Y Z A R Z Ą D T P Z S W dniu 24 września br. w budynku straŜnicy OSP w Szydłowie odbyło się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej, na którym wy-brano nowe władze stowarzyszenia.

Skład Zarządu: G r z e g o r z K l u s z c z y ń s k i- Prezes A d a m K l u s z c z y ń s k i

- Wiceprezes A d a m M a k o w s k i- Sekretarz M a ł g o r z a t a ś u r a ń s k a 9 J u r e c k a

- Skarbnik M a r e k R u d n i k

- Członek Zarządu

Skład Komisji Rewizyjnej: S t a n i s ł a w W o j t e r s k i-

Przewodniczący K a z i m i e r z G w i Ŝ d Ŝ-

Wiceprzewodniczący H a l i n a S z w a r c- Sekretarz

T e k s t y i z d j ę c i a : Anna Grzybowska Piotr Walczak

TO i OWO

W SKRÓCIEW SKRÓCIE

Spotkanie w sprawie programu LE-ADER+. Od lewej: Dariusz Najman, Beata Ignacak, Teresa Michalska, Marek Zatorski, Jan Klamczyński, Grzegorz Kluszczyński.

Nowy Zarząd TPZS. Od lewej: Adam Makowski, Adam Kluszczyński, Małgo-rzata śurańska-Jurecka, Grzegorz Klusz-czyński. Nieobecny w obiektywie Marek Rudnik.

Mieszkańcy Kotuszowa niosą wieniec podczas parafialnych doŜynek w sierpniu br.

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 4 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

SKRÓCONA BIOGRAFIA HONOROWEGO OBYWATELA GMINY SZYDŁÓW

U rodził się w Jasienicy Rosielnej na Rzeszowszczyźnie 1 listopa-

da 1931 r. Studiował w warszawskiej ASP w latach 1952-1958. Od ukoń-czenia studiów pracował jako pedagog w macierzystej uczelni do 2002 r. Twórczość rzeźbiarską Zemły cha-rakteryzuje bardzo silne poczucie dramatyzmu oraz metaforyczność i symboliczny charakter formy. „Pomnik Powstańców Śląskich", „Bitwa o Monte Cassino", „Polegli Niepokonani", „Pomnik Czynu Pola-ków" to dzieła dla autora bardzo waŜ-ne, sumujące doświadczenia wielo-letniej pracy rzeźbiarskiej. W latach 1980-90 powstaje zespół 40 rzeźb sakralnych dla kościoła w Mistrzejowicach pod Krakowem. Figury kościelne w Mistrzejowicach nawiązują do cyklów rzeźbiarskich „Otwarte dłonie" oraz „UkrzyŜowane postacie" z lat sześćdziesiątych i sie-demdziesiątych. W latach 2000-2002 powstaje cykl płaskorzeźb nawiązujących do Stare-go i Nowego Testamentu - „Drzwi do Raju" i „Wrota do przeszłości" (Cykl płaskorzeźb „Wrota do przeszłości” znajduje się w szydłowskiej synago-dze - dar Fundacji „Karta z Dziejów”).

Artysta bierze czynny udział w wystawach: miał dwadzieścia sie-dem wystaw indywidualnych w kraju i za granicą. Brał udział w ponad dwu-dziestu wystawach międzynarodowych i pięćdziesięciu wystawach krajowych. Otrzymał wiele nagród i wyróŜnień za sztukę oraz odznaczeń, w tym Nagro-da Państwowa I stopnia w 1980 r., KrzyŜ Oficerski Kawalerów Maltań-skich w 1990 r., KrzyŜ Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski w 1995, Oficerski KrzyŜ Zasługi - Peru 1999 r.

W 2004 r. Rada Gminy Szydłów na-dała Gustawowi Zemle tytuł Honoro-wego Obywatela Gminy Szydłów. Wybrane realizacje: „Pomnik Powstańców Śląskich”, Kato-wice 1967 r., brąz, granit. „Pomnik Polegli Niepokonani”, War-szawa 1973 r., brąz, granit. „Pomnik Władysława Broniewskiego”, Płock 1973 r., brąz. „Pomnik Czynu Polaków (Gniazdo Or-łów)”, Szczecin 1979 r., brąz i stal nie-rdzewna. „Pomnik PapieŜa Jana Pawła II”, Mi-strzejowice 1991 r. Pomnik „Dekalog”, Łódź 1995 r., brąz (gipsowy prototyp znajduje się w syna-godze w Szydłowie). „Pomnik Jana Pawła II”, Płock 1997 r., brąz.

„Pomnik Bitwy o Monte Cassino”, Warszawa 1999 r., marmur. „Pomnik Ernesta Mali-nowskiego”, Peru, 1999 r., granit, brąz. „Pomnik Henryka Sien-kiewicza”, Warszawa 2000 r., brąz i granit. Drzwi w katedrze św. Jakuba, Olsztyn, 2001 r. Źródło i zdjęcia: Album „Gustaw Zemła - rzeźby 1956-2003”, BWA Ostro-wiec Świętokrzyski 2004.

GUSTAW ZEMŁAGUSTAW ZEMŁA

Gustaw Zemła z Ŝoną Janiną, przy po-mniku Henryka Sienkiewicza w Łazien-kach Królewskich w Warszawie.

Autoportret, 1970 r., brąz.

Pomnik Powstańców Śląskich w Katowicach.

Statuetka nagrody literackiej „Nike”.

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 5

RATUJMY NASZE ZABYTKI

T akim określeniem nazywają słuŜby konserwatorskie budy-

nek, który fragmentami murowanych ścian przypomina pierwotne przezna-czenie. Przykładem trwałej ruiny (jednej z wielu) jest stojący przed cmentarzem parafialnym kościół Św. Ducha wraz z dobudowanymi po stronie pn. i pd. budynkami przy-klasztornymi. W XVI w. drewniany kościółek uległ zniszczeniu a w jego miejscu wybu-dowano murowany. Szydłów był w tym czasie bogatym miastem, toteŜ budujący zadbali o komfort modlą-cych się wyposaŜając go w system ogrzewania ciepłym powietrzem o czym świadczą otwory umiejsco-

wione w ścianach na dwóch pozio-mach. Kościołem administrował za-kon duchacki udzielając w przyle-głych pomieszczeniach schronienia ludziom biednym i chorym toteŜ na-zywano go szpitalikiem a z czasem przytułkiem. Funkcję sakralną pełnił przez ponad dwa wieki. W XVIII wieku zniszczony poŜarem popadł w ruinę, ale w pomieszcze-niach klasztornych biedni i potrzebu-jący otrzymywali schronienie jeszcze przez długi okres czasu. W latach 60-tych XX w. pierwszy powojenny pro-boszcz parafii ks. Konstanty Tomal zamierzał odbudować obiekt ale sprowokowano konflikt który był przy-czyną jego odejścia z parafii.

Wraz z upływem czasu postępowa-ło zniszczenie, osuwały się kamienie z murów, zapadały fragmenty skle-pienia korytarza, a obiekt pozosta-wiony bez opieki słuŜył za śmietnik cmentarny. W 2000 r. organizacje społeczne Szydłowa: Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej, Szydłowskie To-warzystwo Strzeleckie, Ochotnicza StraŜ PoŜarna w Szydłowie uporząd-kowały nawę, przyległe korytarze i rozpoczęły zbiórkę pieniędzy na renowację kwestując w dzień 1 listo-pada. Zebrane w ten sposób pienią-dze przeznaczono na reperację mu-rów i wzmocnienie osuwających się sklepień. Wmontowano w otwory drzwiowe i okienne kraty utrudniając wstęp do środka budynku, chroniąc obiekt a takŜe turystów przed nie-szczęśliwym wypadkiem. Ostatnie dwie kwesty dały sumę około 7 tys. zł. Zatrudniono murarza wraz z po-mocnikiem, którzy w miesiącach let-nich kontynuowali dalszą reperację aŜ do wyczerpania się funduszy. Mam nadzieję, iŜ kolejna zbiórka pie-niędzy pozwoli na dalszą renowację i nada tej „trwałej ruinie” estetyczny wygląd. Uporządkowany i zadbany obiekt będzie swymi ciekawymi zaka-markami budził zainteresowanie tury-stów i cieszył Szydłowian pozytywną zmianą fragmentu Szydłowa. W per-spektywie czasu odbudowanie ko-ścioła Św. Ducha z przeznaczeniem go na kaplicę przycmentarną rozwią-załoby problem obrzędu pogrzebo-wego.

Adam Kluszczyński

TRWAŁA RUINA… ???TRWAŁA RUINA… ???

W 2006 r. kontynuowano prace zabezpieczające ruiny kościoła i szpitala św. Ducha.

Fot. Adam Kluszczyński

Fot. Piotr Walczak

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 6 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

WSPÓŁPRACA ZAGRANICZNA

W dniach od 29 września do 2 października 2006 roku miała

miejsce wizyta w czeskim miasteczku Velké Přílepy (

c z y t . W e l k e P r z i l e p y),

połoŜonym 5 kilometrów na zachód od Pragi. Na zaproszenie starosty Velkich Přílep Jiří Říhy (

c z y t . I Ŝ i ś i h y)

w wizycie uczestniczyli delegaci Urzę-du Gminy Szydłów: Pan Wójt Jan Klamczyński i Pan Piotr Walczak oraz Szkoły Podstawowej w Szydłowie: Pani Justyna Gierada. Nad bezpie-czeństwem w czasie podróŜy czuwał kierowca Pan Franciszek Palmąka. Wizyta miała na celu utrzymanie i poszerzenie kontaktów partnerskich między Szydłowem a Velkimi Přílepami. Podczas podróŜy do Czech Wójt Gminy Szydłów złoŜył towarzyską wizytę Burmistrzo-wi Gminy Paczków Bogdanowi Wyczałkowskiemu. Odwiedzili-śmy równieŜ niewielką miej-scowość na Opolszczyźnie o bliźniaczej nazwie Szydłów. W trakcie wizyty odbyło się spotkanie między Dyrektorem Szkoły w Velkich Přílepach, a przedstawicielem SP w Szy-dłowie, na którym zostały usta-lone warunki wymiany uczniów między tymi szkołami. W czasie pobytu mieliśmy okazję zwiedzić okolice Velkich Přílep, w tym Muzeum Historyczne w Lidi-cach (miasteczku, które w czasie II Wojny Światowej, w ciągu jednej no-cy zostało doszczętnie zniszczone), a takŜe zamek w Okořu (

c z y t . O k o 9s z u). PoniewaŜ Velke Přílepy połoŜo-

ne są nieopodal Pragi, zwiedziliśmy równieŜ zabytki architektoniczne cze-skiej metropolii m.in. Plac Wacława, Most Karola, Rynek Staromiejski oraz Hradczany – siedzibę czeskich władz. Wyjazd ten ugruntował nawiązane wcześniej kontakty między Szydło-wem, a Velkimi Přílepami. Wymier-nym efektem wizyty były ustalenia dotyczące wymiany dzieci. Uczniowie z Velkich Přílep przyjadą do swoich szydłowskich rówieśników na wiosnę przyszłego roku.

Justyna Gierada

WIZYTA w VELKICH PŘĺLEPACH WIZYTA w VELKICH PŘĺLEPACH

1. Zamek w Okořu. 2. W Lidicach. Od lewej stoją: Franciszek Palmąka, Jiří Říha; siedzą: Jan Klamczyń-ski, nasza przewodniczka w Lidicach, Justyna Gierada. 3. Velke Přílepy liczą około 1.600 mieszkańców. Ostatnio miejscowość bardzo się rozbudowywuje. Do nowych osiedli przenoszą się PraŜanie, których nuŜy wielkomiej-ski zgiełk stolicy Czech.

Zdjęcia: Piotr Walczak

1

2

3

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 7

TURYSTYKA

W dniach 12-14 października br. Ogólnopolskie Obchody Świa-

towego Dnia Turystyki po raz pierw-szy odbywały się w województwie świętokrzyskim. Organizatorem ob-chodów była Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Święto-krzyskiego na zlecenie Ministerstwa Gospodarki. Impreza ta odbywa się corocznie i jest traktowana jako wiel-kie święto turystów, ludzi aktywnych, a takŜe osób zajmujących się turysty-ką w ramach działalności samorzą-dowej lub społecznej. Jest równieŜ doskonałą okazją do integracji przed-stawicieli władz państwowych, samo-rządowych i całego środowiska tury-stycznego Tegoroczna edycja została zorgani-zowana pod hasłem przewodnim: T u r y s t y k a W z b o g a c a

. Miało to na celu podkreślenie korzyści wypływa-jących z rozwoju turystyki, zarówno tych ekonomicznych, jak i tych zwią-zanych z edukacją, profilaktyką zdro-wotną czy rozwojem osobowościo-wym osób i społeczności zaangaŜo-wanych w turystykę.

Przez trzy dni goście zapoznawali się z atrakcjami turystycznymi, jakie oferuje region świętokrzyski. 13 paź-dziernika goście z całej Polski po-dzielili się na trzy wycieczki: jedna pojechała do Buska-Zdroju, druga na ziemię konecką, trzecia do Szydłowa i Kurozwęk, co świadczy o wiodącej pozycji tych miejscowości na tury-stycznej mapie województwa święto-krzyskiego. W Szydłowie goście zwiedzili m.in. Bramę Krakowską, kościółek Wszyst-kich Świętych, kościół św. Władysła-wa, synagogę, zamek i muzeum re-gionalne. Degustowali takŜe, coraz bardziej popularną

Ś l i w o w i c ę z S z y 9d ł o w a.

Za podsumowanie wizyty niech posłuŜą wpisy pozostawione przez gości w księdze pamiątkowej znajdu-jącej się przy wejściu na plac zamko-wy: B a r d z o c i e k a w i e p o k a z a n o n a m S z y 9d ł ó w . D z i ę k u j e m y , Ŝ y c z y m y j a k n a j 9w i ę c e j t u r y s t ó w . P r o s i m y o l o k a l g a 9s t r o n o m i c z n y g o d n y t a k i e g o z a b y t k o 9

w e g o m i a s t e c z k a .E l Ŝ b i e t a W y r w i c z 9 D y r e k t o r D e p a r 9t a m e n t u T u r y s t y k i , M i n i s t e r s t w o G o 9s p o d a r k i . J e s t e m p o d w i e l k i m w r a Ŝ e n i e m u r o k up i ę k n e g o m i a s t a S z y d ł o w a . G r a t u l u j ęw ł a d z o m s a m o r z ą d o w y m p o m y s ł ó wi w o l i i c h r e a l i z a c j i d l a p r z y w r ó c e n i ap i ę k n a ś r e d n i o w i e c z n e g o u r o k u m i a 9s t a .W o j c i e c h K o d ł u b a ń s k i 9 W i c e p r e 9z e s P o l s k i e j O r g a n i z a c j i T u r y s t y c z 9n e j . D a l s z e j p r o m o c j i m i a s t e c z k a .W ł a d y s ł a w R u d a k 9 d z i e n n i k a r z ,W r o c ł a w , K ł o d z k o . T a k d a l e j . S z a n u j c i e N a s z ą K u l t u r ęN a r o d o w ą .D a n i e l C z . Po zwiedzeniu Szydłowa goście udali się do Kurozwęk. T e k s t i f o t o :

Piotr Walczak

ŚWIATOWY DZIEŃ TURYSTYKI ŚWIATOWY DZIEŃ TURYSTYKI 1 3 p a ź d z i e r n i k a w S z y d ł o w i e w r a m a c h o b c h o d ó w Ś w i a t o w e g o D n i a T u r y s t y k i p r z e b y w a ł a g r u p a o k o ł o 4 0o s ó b – r e p r e z e n t a n t ó w i n s t y t u c j i z a j m u j ą c y c h s i ę t u r y s t y k ą , d z i e n n i k a r z y , w ł a ś c i c i e l i b i u r p o d r ó Ŝ y . W ś r ó dn i c h m . i n . d y r e k t o r D e p a r t a m e n t u T u r y s t y k i w M i n i s t e r s t w i e G o s p o d a r k i E l Ŝ b i e t a W y r w i c z i w i c e p r e z e s P o l /s k i e j O r g a n i z a c j i T u r y s t y c z n e j W o j c i e c h K o d ł u b a ń s k i .

G o ś c i e n a p l a c u z a m k o w y m w S z y d ł o w i e .

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 8 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

FOTOREPORTAś

NAJWIĘKSZE INWESTYCJE w GMINIE NAJWIĘKSZE INWESTYCJE w GMINIE

2003. Remont kapitalny Szkoły Podstawowej w Szydłowie. 2004. Przebudowa i modernizacja budynku Muzeum Regional-nego w Szydłowie.

2004. Odbudowa drogi Gacki - Mokre. 2004. Droga Brzeziny - Stara Osówka.

2004. Chodnik w Grabkach DuŜych. 2004. Nowa nawierzchnia na ul. Krakowskiej w Szydłowie.

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 9

FOTOREPORTAś

SZYDŁÓW w LATACH 2003SZYDŁÓW w LATACH 2003--2006 2006

2005. Zakup busa. 2005. Chodnik z kostki granitowej przy kościele św. Władysła-wa w Szydłowie.

2005. Budowa kanalizacji wraz z oczyszczalnią ścieków w Grabkach DuŜych.

2006. Droga Solec Korytka.

2006. Chodnik na ul. Kieleckiej w Szydłowie. 2006. Remont budynku bramnego, kostka granitowa na ul. Szkolnej i oświetlenie uliczne w Szydłowie.

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 10 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

IX ŚWIĘTO ŚLIWKI - DNI SZYDŁOWA

W przedostatni weekend sierpnia br. w Szydłowie tradycyjnie juŜ, bo po raz dziewiąty, odbyło się

wielkie święto gminy i sadowników: Święto Śliwki – Dni Szydłowa. Imprezę zorganizował komitet organizacyjny składa-jący się z reprezentantów Urzędu Gminy w Szydłowie, Spółdzielni Producentów Owoców „DOBRYSAD” w Szydłowie, Kółka Rolniczego w Szydłowie, Stowa-rzyszenia Producentów Owoców w Szydłowie oraz Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej. Honorowy patronat nad imprezą objął wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Andrzej Lepper, woje-woda świętokrzyski Grzegorz Banaś, marszałek woje-wództwa świętokrzyskiego Franciszek Wołodźko. Od strony medialnej imprezę wspierało Echo Dnia, Radio Kielce i TVP3 Kielce. Święto Śliwki – Dni Szydłowa to przede wszystkim święto rolnika – sadownika. Święto nie było jednak przeszkodą, aby w tym czasie przeprowadzić w Urzę-dzie Gminy spotkanie informacyjne nt. projektu progra-mu rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007-2013. Spotkanie to poprowadzili pracownicy Świętokrzyskie-go Oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach. Dni Szydłowa rozpoczęły się od godz. 15.30 muzyką mechaniczną na placu zamkowych. Pół godziny póź-niej Robert Choiński z kieleckiej Agencji Joker – konfe-ransjer, powitał wszystkich zgromadzonych na placu zamkowym i przedstawił program imprezy. Rozpoczęła się świetna zabawa zarówno dla dzieci, młodzieŜy jak i dorosłych.

ŚLIWKA, ŚLIWKI, ŚLIWOWICA...ŚLIWKA, ŚLIWKI, ŚLIWOWICA...

Na otwarciu wystawy poplenerowej gościli m.in. prof. Marian Czapla i prezes ROT w Kielcach Jacek Kowalczyk.

Szkolenie dla sadowników poprowadzili pracownicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach.

W sobotę wieczorem, gości na placu zamkowym zabawiał ze-spół kabaretowy „Pirania”.

Jednym z głównych punktów sobotniego programu, a zarazem większym wydarzeniem kulturalnym 2006 r. w Szydłowie było otwarcie wystawy malarstwa w syna-godze. Poplenerową wystawę malarstwa – pokłosie XVII Pleneru Malarstwa „Szydłowskie Lato 2006” od-wiedziło wiele osób przebywających w miasteczku na Dniach Szydłowa. A było co oglądać: kilkadziesiąt ob-razów, które wyszły spod pędzli młodych adeptów sztuki malarskiej na Akademii Sztuk Pięknych w Kra-kowie zawisło na ścianach synagogi. WernisaŜ poprowadził wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej Adam Kluszczyński. Po-witał licznie zgromadzonych gości i oddał głos prof. Marianowi Czapli, który podzielił się swoimi refleksjami na temat szydłowskich plenerów i obrazów malowa-nych przez krakowskich studentów. Swoimi przemyśle-

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 11

IX ŚWIĘTO ŚLIWKI - DNI SZYDŁOWA

Piękne kazanie podczas mszy św. wygłosił ks. proboszcz parafii św. Władysława Ryszard Piwowarczyk.

Wicepremier Andrzej Lepper zapoznał się z asortymentem owo-ców produkowanych przez grupy producenckie z Szydłowa.

niami podzielił się takŜe wójt gminy Jan Klamczyński, a takŜe Jacek Kowalczyk – członek zarządu woje-wództwa a zarazem prezes Świętokrzyskiej Regional-nej Organizacji Turystycznej w Kielcach. Na koniec, kurator pleneru – Grzegorz Wnęk podziękował TPZS i wójtowi gminy za zorganizowanie całego przedsię-wzięcia. Otwarcie wystawy umiliła lampka szampana. Tymczasem na placu zamkowym w najlepsze trwała dobra zabawa: grał i śpiewał zespół „One & One”, stra-Ŝacy z jednostek OSP przeciągali wóz straŜacki na czas (wygrała ekipa OSP Szydłów). O godz. 18-ej wójt Jan Klamczyński w towarzystwie przewodniczącego komitetu organizacyjnego Stanisława Józefowskiego oficjalnie otworzył imprezę. Na scenie zrobiło się kolo-rowo w czasie występów zespołów folklorystycznych: najpierw „Klumpakojis” z litewskiego Szydłowa, a póź-niej „Inovec” ze słowackiego miasta Zlaté Moravce. Najzabawniej pierwszego dnia imprezy było podczas występów Andrzeja Kaczmarka i Stefana Lipca z kaba-retu „Pirania”. Po najbardziej zgryźliwym kabarecie na szydłowskiej scenie pojawił się polski Elvis, który za-grał i zaśpiewał kilka utworów swojego sławnego po-przednika. Sobota na placu zamkowym zakończyła się dyskoteką. IX Święto Śliwki tradycyjnie rozpoczęło się uroczystą mszą świętą na placu zamkowym, którą celebrował ks. Ryszard Piwowarczyk – proboszcz parafii św. Włady-sława w Szydłowie. Pięknego kazania wysłuchał m.in. gość honorowy – wicepremier, minister rolnictwa i roz-woju wsi Andrzej Lepper, który w Szydłowie przebywał w towarzystwie przewodniczącego klubu parlamentar-nego Samoobrony Krzysztofa Filipka. Po mszy świętej wystąpił regionalny zespół pieśni i tańca „Górale Łąccy”. Oficjalną część imprezy rozpo-czął Stanisław Józefowski – przewodniczący komitetu organizacyjnego powitał wszystkich gości i mieszkań-ców Gminy Szydłów znajdujących się na placu zamko-wym, po czym poprosił na scenę Andrzeja Leppera, Jana Klamczyńskiego i Marcina Perza – przedstawicie-la wojewody świętokrzyskiego a takŜe starostów „Święta Śliwki” Jolantę Gardyńską i Dariusza Najmana. Oficjalnego otwarcia imprezy dokonał wójt Jan Klam-czyński, który z tej okazji otrzymał od starostów święta kosz pełen owoców. Wójt podziękował za dar, po czym przekazał kosz na ręce wicepremiera Leppera, który następnie wystąpił z kilkuminutowym przemówieniem do zgromadzonych na dziedzińcu zamkowym. Po wy-stąpieniu ministra wójt wręczył Andrzejowi Leperowi okolicznościowe podziękowanie za objęcie imprezy patronatem honorowym. Odczytanie przez przedstawiciela wojewody święto-krzyskiego Marcina Perza listu od Grzegorza Banasia zakończyło oficjalne otwarcie imprezy. Następnie go-spodarze w osobach wójta, przewodniczącego rady i przewodniczącego komitetu organizacyjnego oprowa-dzili wicepremiera i innych gości po stoiskach wysta-

Ludową muzykę, tańce i śpiewy zaprezentowali na zamkowej scenie „Górale Łąccy” z Łącka.

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 12 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

IX ŚWIĘTO ŚLIWKI - DNI SZYDŁOWA

wowych. Andrzej Lepper próbował m.in. jak smakują przetwory ze śliwkami w namiotach Grupy Producenc-kiej „DOBRYSAD” i Stowarzyszenia Producentów Owoców, oglądał wystawę śliwek i kosztował śliwki suszonej bezpośrednio „z laski”. W godzinach późniejszych do Szydłowa przyjechali m.in. marszałek województwa świętokrzyskiego Fran-ciszek Wołodźko i minister Przemysław Gosiewski. Jednym z milszych akcentów dla gminy a na pewno głównym wydarzeniem dla Ochotniczej StraŜy PoŜar-nej w Korytnicy było przekazanie dla tej jednostki łodzi ratunkowej. Akt przekazania łodzi wręczyli wójtowi gminy Przemysław Gosiewski, Marcin Perz i z-ca ko-mendanta wojewódzkiego PSP w Kielcach st. bryg. Zbigniew Muszczak. Wójt przekazał następnie akt na ręce druha Tadeusza Gąsiorka a zarazem sołtysa Ko-rytnicy – głównego inicjatora pozyskania łodzi ratunko-wej dla OSP. Na Święcie Śliwki wyróŜniono zasłuŜonych rolników z Gminy Szydłów. „Orderem Serca Matkom Wsi” ude-korowano Wiesławę Kaczmarczyk z Kotuszowa, nato-miast odznaki „Za zasługi dla Kółek Rolniczych” ode-brali Zdzisław Zarzycki, Tadeusz Zarzycki, Tadeusz Skotnicki, Zygmunt Tarnowski i Stanisław Józefowski. WyróŜnienia wręczali: członek prezydium Zarządu Kra-jowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolni-czych Bogdan śerniak i Stanisław Wojterski - członek zarządu wojewódzkiego tej organizacji. Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-SpoŜywczych wyróŜnił dyplomem za wkład w rozwój sadownictwa Stowarzyszenie Producentów Owoców w Szydłowie. Prezes Adam Gniewkiewicz odebrał wy-róŜnienie z rąk wojewódzkiego inspektora Marka Zgrzebnickiego. Przez cały czas trwania imprezy na placu zamkowym i rynku coś się działo. Na przyzamkowej scenie po Re-gionalnym Zespole Pieśni i Tańca „Górale Łąccy”, wy-stąpił dziecięcy zespół „Ogniki” z Lelowa, folklor z zagranicy: litewski „Klumpakojis” z Šiluvy i słowacki „Inovec” z miasta Zlaté Moravce. Występy te przepla-tane były róŜnego rodzaju zabawami i konkursami dla publiczności m.in. rozstrzygnięto konkurs dla sadowni-ków. Szydłów odwiedziły tego dnia tłumy ludzi. Przycią-gnęła ich tutaj opinia świetnej imprezy z ostatnich lat, reklama w internecie, prasie i radio. Swoje zrobiła „Śliwowica z Szydłowa” – przy stoisku firmy Toorank przez całą imprezę stała długa kolejka. Doskonałą za-bawę zapewniał lunapark z Czech, który tradycyjnie „rozłoŜył się” na szydłowskim rynku. Spragnieni moc-nych wraŜeń mogli pojeździć na karuzelach, przeje-chać się na karkołomnej kolejce czy pobujać na łodzi wikingów. Mniejsze dzieci miały moŜliwość poskakać na trampolinach, pozjeŜdŜać na róŜnego rodzaju dmu-chańcach i uczestniczyć w innych zabawach.

Szydłowscy sadownicy częstowali wicepremiera najróŜniejszy-mi przetworami ze śliwek.

Przed stoiskiem firmy Toorank S.A. ustawiały się długie kolejki po „Śliwowicę z Szydłowa”.

Wystawę śliwek podziwiał takŜe minister Przemysław Gosiew-ski i marszałek województwa świętokrz. Franciszek Wołodźko.

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 13

IX ŚWIĘTO ŚLIWKI - DNI SZYDŁOWA

Szefowie delegacji zagranicznych z Litwy i Słowacji z wójtem: wójt Šiluvy i burmistrz miasta Zlaté Moravce.

Gwiazda niedzielnych obchodów Święta Śliwki - „Kabaret pod Wyrwigroszem”...

...zgromadził liczną publiczność na placu zamkowym.

Jedną z głównych atrakcji tegorocznego święta był czeski luna-park na szydłowskim Rynku.

Występ zespołu Klumpakojis z zaprzyjaźnionego Szydłowa na Litwie.

Na Święcie Śliwki po raz kolejny gościliśmy zespół Inovec ze Słowacji.

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 14 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

IX ŚWIĘTO ŚLIWKI - DNI SZYDŁOWA

Komitet Organizacyjny

IX Święta Śliwki – Dni Szydłowa

pragnie serdecznie podziękować

wszystkim sponsorom i darczyńcom,

którzy wsparli imprezę a w szczególności:

E K O P L O N S . A . w G r a b k a c h D u Ŝ y c hO f i o n S p . z o . o . w K i e l c a c hP W B a a s P a n e l z Z a r z e c z a k . S t a l o w e j W o l iK o l p o r t e r H o l d i n g S p . z o . o . w K i e l c a c hP o l o n i c a S p . z o . o . w K i e l c a c hP P H U M a r i a n K i s i e l z G ó r n a k . K i e l cF i r m a O c h r o n i a r s k a K A R A B E L A w T a r n o b r z e g uP E K S A N S p . z o . o . w S a n o k uK a l t e x S p . z o . o . w K i e l c a c hM u l t i M a x S p . z o . o . w S t a s z o w i eN o w a x S p . j . w S t a s z o w i eH u t a S z k ł a G o s p o d a r c z e g o T a d e u s z W r z e ś n i a kH a n d e l i U s ł u g i W i e s ł a w K a r c z z S a n d o m i e r z aA t u t M a r k e t S p . z o . o . w K i e l c a c hP P H U D R O P P L A N T w M i e d z i a n e j G ó r z eH O R T U S P L O N w S a n d o m i e r z uN a d l e ś n i c t w o S t a s z ó wP O L K O M T E L S . A .R E M W O D S p . z o . o . w K i e l c a c hP . W . K A R T O N w K i e l c a c hC l a u h a n P r o j e c t P o l s k a S p . z o . o . w W a r s z a w i eP o w s z e c h n y Z a k ł a d U b e z p i e c z e ń S . A . O / S t a s z ó w

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa

K.S.T. Orłowski i Kutyła ze Starachowic

Moto-Agromax Sp. z o.o. Kostomłoty

EMIZET Sp. z o.o. w Szydłowie

Sprzętbud Mirosław Orszulak ze Staszowa

Bank Spółdzielczy w Staszowie

Hurtownia Bel-Pol ze Staszowa

Elchłod Chłodnictwo Poniewierski z Kielc

Rol-Gos Sp.j. Chwałki k. Sandomierza

Gra-Pal Krzysztof Skwark z Grabek DuŜych

Bank Spółdzielczy w Szydłowie

Gminna Spółdzielnia "SCh" w Szydłowie

Zakład Pracy Chronionej "SUBOR" ze Staszowa

Apteka "Ulmaria" w Szydłowie

Polski Związek Motorowy Oddział w Staszowie

Supermarket "Helena" w Staszowie

Dla dorosłych bogatą ofertę przygotowali sponsorzy Święta Śliwki wystawiając własną ofertę handlową, przede wszystkim związaną z szeroko rozumianym sadownictwem. Była więc wystawa traktorów i sprzętu sadowniczego, nawozów, systemy nawodnień, opako-wań, płyt warstwowych itd. Ulica Szkolna przy wejściu do bramy zamkowej zastawiona była ciekawym ręko-dziełem ludowym, które chętnie kupowali goszczący na imprezie. Na IX Święcie Śliwki przebywały trzy oficjalne dele-gacje zagraniczne: z Litwy, Słowacji i Czech. Z litew-skiego Szydłowa (Šiluva) przyjechała delegacja i ze-spół folklorystyczny Klumpakojis na czele z wójtem Vygaudasem Šeimysem. Z miasta Zlaté Moravce na Słowacji przybyła pani burmistrz Serafina Ostrihoňová wraz z delegacją i zespołem Inovec. Natomiast z cze-skiej miejscowości Velké Přílepy pod Pragą przybył starosta Jiří Říha i dyrektor przedszkola Ludmila Smi-džárová. Ponadto odwiedziły nas delegacje z zaprzy-jaźnionego Szydłowca, Lelowa i Łącka. Niedzielną gwiazdę wieczoru – „Kabaret pod Wyrwi-groszem” obejrzały tłumy. Niestety zaraz po występie kabaretu z nieba spadła ulewa, która błyskawicznie wymiotła ludzi z placu zamkowego. Nie wystąpił zespół „Nana”, który miał być jednym z głównych punktów programu artystycznego. Jednak, gdy deszcz ustał, ludzie z powrotem wrócili na plac zamkowy i znowu rozkwitło Ŝycie towarzyskie pod piwnymi parasolami. Odbył się pokaz sztucznych ogni i ze sceny rozległa się muzyka, przy której świetna zabawa trwała do póź-nej nocy. Podobnie wesoło było w lunaparku, który roz-świetlony neonami pracował pełną parą jeszcze po północy. Święto Śliwki wyrosło na główną imprezę promocyjną Szydłowa. Jest doskonałą reklamą szydłowskich owo-ców i sadowników. Nie tylko tych zrzeszonych w organizacjach sadowniczych. Na reklamie korzystają wszyscy: równieŜ firmy, sklepy, Gmina Szydłów. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Organizacja świę-ta jest duŜym wyzwaniem organizacyjnym i wymaga poświęcenia wielu godzin pracy społecznej komitetu organizacyjnego a takŜe zaangaŜowania wielu osób z Urzędu Gminy, Spółdzielni Producentów Owoców „DOBRYSAD”, Kółka Rolniczego, Stowarzyszenia Pro-ducentów Owoców, Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szy-dłowskiej. Zadbajmy o to, aby dziesiąte, jubileuszowe święto miało odpowiedni charakter. Włączmy się w jego organizację. Skorzystają wszyscy. T e k s t i z d j ę c i a :

Piotr Walczak

Więcej zdjęć znajduje się na stronach internetowych http://www.szydlow.pl

http://www.dobrysad.com.pl

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 15

PROMOCJA PRZEZ INTERNET

W poprzednim numerze zasy-gnalizowałem temat odwie-

dzalności gminnej strony internetowej („Wirtualne odwiedziny” - KZS Nr 2/2006 (32)). W tym wydaniu Kuriera poszerzę trochę temat. Myślę, Ŝe Czytelnicy z zainteresowaniem zapo-znają się z kilkoma zestawieniami. PoniŜsze statystyki obejmują okres od 28 lutego 2003 r. do 16 paździer-nika 2006 czyli obejmują okres 1326 dni. G o ś c i e z z a g r a n i c y

Ze względu na specyfikę budowy sieci Internet i dostępne narzędzia trudno określić ilość odwiedzin z USA, ale prawie na pewno, właśnie stamtąd mamy największą odwie-dzalność (6.073 wejścia z domen .net .com .org .edu .info .biz .gov .arpa .us). I dalej juŜ dosyć prosto:

.ca (Kanada) 653

.de (Niemcy) 267

.be (Belgia) 240

.fr (Francja) 144

.it (Włochy) 109

.lt (Litwa) 94

.at (Austria) 86

.uk (Wielka Brytania) 85

.sk (Słowacja) 79

.no (Norwegia) 68

.cz (Czechy) 58

.jp (Japonia) 55

.nl (Holandia) 45

.br (Brazylia) 41

.se (Szwecja) 39

.au (Australia) 33

.ie (Irlandia) 32

.hu (Węgry) 31

.il (Izrael) 30

.ch (Szwajcaria) 29

.dk (Dania) 24

.es (Hiszpania) 24

.tr (Turcja) 24

.ua (Ukraina) 17

.ru (Rosja) 16

.fm (Mikronezja) 11

.hr (Chorwacja) 11

.hk (Hong Kong) 8

.mx (Meksyk) 8

.fi (Finlandia) 6

.pt (Portugalia) 5

.ar (Argentyna) 4

.ee (Estonia) 4 Poza wymienionymi, pojedyncze wejścia zanotowano z 30 innych kra-jów. Przez kilka lat funkcjonowania ser-wisu otrzymałem wiele e-maili od osób z zagranicy, zazwyczaj związa-nych jakoś z Szydłowem i okolicami. Parę słów w rodzaju, Ŝe strona przy-wołuje wspomnienia i przypomina kraj ojczysty bardzo motywuje do pracy...

R e k o r d y o g l ą d a l n o ś c i 2 0 0 6

Absolutny rekord oglądalności strona zanotowała 28 kwietnia 2006 r. Serwis zliczył 842 wejścia. Była to konsekwen-cja zamieszczenia zdjęć z Szydłowa w galerii Onet.pl - największego pol-skiego portalu internetowego. Z kolei w rozbiciu na poszczególne miesiące rekord padł w sierpniu - 8.547 wejść to zapewne efekt odby-wającego się u nas Święta Śliwki. F o r u m

Internetowe forum Gminy Szydłów www.forum.szydlow.pl zostało zało-Ŝone we wrześniu 2005 r. Miało słu-Ŝyć wymianie poglądów na najróŜ-niejsze tematy związane przede wszystkim z Gminą Szydłów. Jak do tej pory aktywność internautów w tym

temacie rozczarowuje. Około stu za-rejestrowanych uŜytkowników z cze-go aktywnych jest około dziesięciu… Główne wątki koncentrują się wokół osiągnięć Gminnego Klubu Sporto-wego, aktywni są takŜe Kluszczyńscy skoncentrowani wokół budowy swo-jego drzewa genealogicznego.

A szkoda, bo forum to doskonała sposobność na powiedzenie na przy-kład tego co nam się w gminie podo-ba, co nam przeszkadza, co moŜna polepszyć itd. I wcale się przedsta-wiać nie trzeba. Zachęcam więc do dyskusji. I na koniec jeszcze taki „top five”:

Więcej w tym Ŝartu niŜ prawdziwego rankingu ale teŜ cieszy :)

Piotr Walczak

WWW.SZYDLOW.PL WWW.SZYDLOW.PL

„Najlepsze dni” dla szydlow.pl W trzeciej kolumnie liczba odwiedzin.

Oglądalność szydlow.pl w 2006 roku w rozbiciu na miesiące.

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 16 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

KRAJOBRAZY NIEZWYKŁE

Szydłów jest miejscowością stosun-kowo mało obecną na mapie tury-stycznej Polski. Nie mieści się na ogólnie dostępnych mapach szcze-gółowych (jak chociaŜby na mapie Ponidzia), nie sposób teŜ znaleźć adnotacji na temat Szydłowa w prze-wodnikach turystycznych. Podobnie przebiegające w okolicy szlaki sku-tecznie Szydłów omijają. Wobec po-wyŜszego konieczne wydaje się włą-czenie Szydłowa w sieć turystycz-nych atrakcji, aby Szydłów „był po drodze”. Szydłów, ze względu na swą nie-zwykle ciekawą przeszłość i na bo-gactwo istniejących tu zabytków o najwyŜszej randze, wymaga dal-szych pogłębionych studiów i badań terenowych. Jest paradoksem, Ŝe miasteczko o takich tradycjach nie ma opracowania, które spełniałoby kryteria profesjonalnej monografii. Nim jednak będzie moŜliwe stworze-nie takiego studium, interdyscyplinar-ny zespół badaczy będzie musiał rozwiązać liczne problemy, które do-

tychczas nie zostały naleŜycie rozpo-znane i wyjaśnione. Do nich w pierw-szej kolejności naleŜy zespół zagad-nień dotyczących

p o c z ą t k ó w o s a d y.

W tym przypadku nie moŜemy ocze-kiwać, Ŝe wzbogaci się baza źródło-wa w postaci wczesnośredniowiecz-nych przekazów pisanych, dotyczą-cych tej kwestii. Szansę na odkrycie nieznanych dotąd dokumentów są bardzo nikłe. Pozostaje zatem podję-cie badań wykopaliskowych. Analizu-jąc układ przestrzenny historycznego Szydłowa i poszukując najbardziej dogodnych warunków geomorfolo-gicznych do załoŜenia osady lub teŜ grodu (?), zwrócić powinniśmy uwa-gę na górzysty cypel zajmowany obecnie przez kościół pw. Wszyst-kich Świętych. Jego naturalne warun-ki obronne z pewnością docenili or-ganizatorzy pierwotnej osady. Więk-szość badaczy i autorów publikacji dotyczących dziejów Szydłowa wła-śnie tutaj skłonna jest lokalizować domniemany gród. Wyniki postulowa-nych archeologicznych badań na

Szydłów Szydłów -- miasto warowne na skalę Europy miasto warowne na skalę Europy Niniejszy artykuł ukazał się w mie-sięczniku AURA - Ochrona Środowiska Nr 4/2006. Przedruk ilustrowany jest innymi zdjęciami. Autorzy: Dr hab. inŜ. arch. Zbigniew Myczkow-ski - prof. PK, kierownik Zakładu Krajo-brazu Otwartego i Budowli InŜynier-skich, Instytut Architektury Krajobrazu, Politechnika Krakowska, z-ca dyrektora Robisz w Krakowie, Dr inŜ. arch. Urszula Forczek-Brataniec - adiunkt w Zakładzie Krajo-brazu Otwartego i Budowli InŜynier--skich, Instytut Architektury Krajobrazu, Politechnika Krakowska, Arch. Jerzy Wowczak - Autorska Pra-cownia Projektowa, Kraków, Dr Stanisław Kołodziejski - archeolog mediewista, starszy specjalista w Regio-nalnym Ośrodku Badań i Dokumentacji Zabytków w Krakowie.

Szydłów - mury miejskie i kazimierzowski zamek.

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 17

KRAJOBRAZY NIEZWYKŁE

wzgórzu powinny te dylematy roz-strzygnąć. Przy okazji uda się za-pewne wyjaśnić inny problem, który wciąŜ frapuje badaczy. Chodzi o po-czątki kościoła filialnego pw. Wszyst-kich Świętych, zdaniem Stanisława Kołodziejskiego – pierwotnie parafial-nego. MoŜna bowiem dopuścić moŜ-liwość, Ŝe pierwotnie świątynia mogła pełnić funkcję kościoła grodowego i parafialnego. Zapewne utraciła swój status farnej świątyni po lokacji mia-sta. Kwestie związane z osadą przedlokacyjną, ewentualnym gro-dem i początkami kościoła pw. Wszystkich Świętych mogą wyjaśnić jedynie metodycznie przeprowadzo-ne badania archeologiczno-archite-ktoniczne. Nie miał do archeologów szczęścia z e s p ó ł z a m k o w y

, który po ostatnich rewelacyjnych odkryciach urósł do rangi jednego z najciekawszych zało-Ŝeń obronno-rezydencjonalnych w Polsce, a moŜe nawet w Europie Środkowej. Jak moŜna wnosić z re-zultatów badań Leszka Kajzera, za-mek powstał niedługo po roku 1350, z inicjatywy króla Kazimierza Wielkie-go. Typowy dla fundacji tego króla „normalny” zamek administracyjno-obronny, ulokowany w północnej par-tii obecnego załoŜenia, składał się z dwóch wieŜ, wielkiego domu, mu-rów obwodowych i prawdopodobnie budynku bramnego. Natomiast król Ludwik Węgierski wzniósł w części południowej gotycki pałac, ozdobiony wspaniałą kamieniarką. Jego oprawa i wystrój architektoniczny porówny-wany być moŜe ze współczesnymi rezydencjami władców naszej części Europy: na Wawelu, w Karlstejnie i Wyszehradzie. MoŜna zatem stwier-dzić, Ŝe sytuacja obserwowana w Szydłowie jest całkowicie unikalna w skali polskiej architektury

m i l i t a r i s.

By umocnić to przekonanie i wyjaśnić wiele niezwykle ciekawych kwestii, naleŜałoby kontynuować rozpoznania archeologiczne, nieszczęśliwie prze-rywane z róŜnych zresztą powodów. Badań wykopaliskowych wymaga równieŜ

m i e j s k i m u r o b r o n n y, który

zachował się doskonale w kilku od-cinkach. Jak stwierdził największy znawca problematyki Jarosław Wi-dawski:

M u r y o b r o n n e w S z y d ł o w i es t a n o w i ą n a j l e p i e j z a c h o w a n y z e s p ó łś r e d n i o w i e c z n y c h o b w a r o w a ń m i e j 9s k i c h w g r a n i c a c h P o l s k i k a z i m i e 9r z o w s k i e j. Mimo to dokładne wyty-

czenie jego przebiegu, zwłaszcza w partii północno-zachodniej, nie jest jednak moŜliwe bez rozpoznań ar-cheologicznych. W bardzo dobrym stanie zachowała się, dzięki takŜe zabiegom konserwatorskim, połoŜo-na w południowej partii Brama Kra-kowska. TakŜe i w jej przypadku roz-poznania wykopaliskowe przyniosły-by wiele istotnych informacji na temat konstrukcji mostu, zapewne zwodzo-nego. Niewiele natomiast wiemy o drugiej bramie, tzw. Bramie Opa-towskiej, usytuowanej we wschodniej partii obwarowań miejskich. Zacho-wała się ona, po rozbiórce w drugiej połowie XIX w., w postaci nikłych resztek, a brak zupełnie przedsta-wień ikonograficznych uniemoŜliwia jej wierną rekonstrukcję. Pewne światło na ten temat mogłyby rzucić dopiero wyniki badań wykopalisko-wych. Będąc przy problematyce mu-rów miejskich, warto wspomnieć o reliktach tzw. Wikarówki, czyli daw-nej plebanii, która przylegała do we-wnętrznego lica fortyfikacji miejskich. RównieŜ ta budowla nie miała szczę-ścia do badaczy. Zaplanowane na kilka sezonów rozpoznania archeolo-giczno-architektoniczne przerwano po pierwszym sezonie (1984 r.). Niezwykle ciekawym obiektem za-bytkowym jest

z e s p ó ł k o ś c i o ł a p w .ś w . D u c h a i

s z p i t a l a d l a u b o g i c h.

Na temat jego początków zdania są podzielone. Badacze skłonni są dato-wać budowę tego zespołu na pierw-szą połowę XVI w. (w źródłach po-świadczony w 1529 r.). W literaturze popularnej spotkać moŜna jednak sugestie, iŜ kościół wzniesiono juŜ w XIV w., i przy nim powstał klasztor franciszkanów. Aczkolwiek ten drugi pogląd nie ma Ŝadnego poparcia w źródłach, to jednak ostateczne roz-strzygnięcie wątpliwości przynieść mogą jedynie rezultaty postulowa-nych badań archeologiczno-archite-ktonicznych. Dotychczas w Polsce metodycznymi rozpoznaniami wyko-paliskowymi objęto niewiele tego ty-pu budowli (w Małopolsce jedynie w Bieczu). Poszukiwań archeologicznych wy-maga równieŜ zlokalizowanie i rozpo-znanie pozostałości jeszcze jednej kaplicy istniejącej w Szydłowie.

K a /p l i c ę p w . ś w . L e o n a r d a wspominają

rejestry poborowe z lat 1530 i 1533. Jej połoŜenie, w polu przed miastem, przy drodze prowadzącej do miasta

Rakowa, określono z kolei w wizytacji z 1598 roku, natomiast w 1711 stwierdzono, Ŝe kaplica Św. Leonar-da jest całkowicie zrujnowana. Są-dzę, Ŝe odnalezione relikty tej bu-dowli warte są poznania metodami wykopaliskowymi i wyeksponowania. Na łamach „Kuriera Ziemi Szydłow-skiej" przetoczyła się niedawno bar-dzo interesująca i kompetentna dys-kusja na temat tzw.

c m e n t a r z a w i /s i e l o w s k i e g o w Szydłowie. Jak

uznał Ryszard Kuc, rozstrzygnięcie wątpliwości, czy w ogóle taki cmen-tarz istniał, czy jest jedynie tworem „opowieści gminnych” lub informacje dotyczą cmentarza ariańskiego, mo-głyby przynieść badania archeolo-giczne. Podzielając w pełni słuszność tego stwierdzenia, moŜna dodać zgodnie z wynikami opracowanego przez Kołodziejskiego

S t u d i u m h i s t o 9r y c z n o 9 k o n s e r w a t o r s k i e g o, Ŝe istnieje

historyczny przekaz potwierdzający funkcjonowanie owego cmentarza wisielowskiego, a przynajmniej znaj-dujemy w nim informację o stojącej tam szubienicy. Zawarto ją w lustracji przeprowadzonej w 1564 roku, wspo-mniano mianowicie o jednym łanie wolnym od opłat, na którym stała szubienica (

n a k t ó r y m j e s t z b u d o w a 9n a k a ź ń m i e s c k a a l i a s s z u b i e n i c e ,z k t ó r e g o ł a n u

[ z ] d a w n a n i c n i e p ł a 9c ą). Dzieje tej wyjątkowej nekropolii

godne są poznania i przytoczony tu dokument nie wyjaśnia wszystkiego. Postulować naleŜy więc przeprowa-dzenie na terenie cmentarza badań wykopaliskowych. Budowlą o wysokiej randze zabyt-kowej jest równieŜ szydłowska

s y n a /g o g a. Przeprowadzone prace reno-

wacyjne i adaptacyjne na dłuŜszy czas zabezpieczyły budynek. W przy-padku prowadzenia jednak remontów w piwnicach lub prac ziemnych przy fundamentach warto byłoby przewi-dzieć badania wykopaliskowe, a przynajmniej nadzory archeologicz-ne. Początki tej świątyni nie są bo-wiem do końca wyjaśnione. Godny poznania przez archeolo-gów i historyków budownictwa jest takŜe gmach dawnego

r a t u s z a. Jak

moŜna wnosić z nikłych resztek do-kumentacji (jedynie zdjęcia fotogra-ficzne), prace odkrywkowe przepro-wadzone w latach 1957-1958 przez Wacława Podlewskiego nie miały charakteru profesjonalnych badań archeologiczno-architektonicznych,

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 18 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

KRAJOBRAZY NIEZWYKŁE

stąd nie przyniosły one wielu istot-nych informacji. W przypadku podej-mowania prac ziemnych konieczne jest przeprowadzenie rozpoznań wy-kopaliskowych. Bogactwo przedstawionych powy-Ŝej elementów dziedzictwa kulturo-wego w pełni uzasadnia twierdzenie, iŜ Szydłów spełnia wszelkie kryteria niezbędne do powołania tu parku kulturowego. W odniesieniu do poszczególnych zespołów i obiektów – moŜna wstęp-nie przyjąć następujące wskazania konserwatorskie. Z e s p ó ł z a m k o w y

– zburzyć salę gimnastyczną i eksponować relikty odsłoniętego domu zamkowego króla Kazimierza Wielkiego, jako unikato-wego zabytku w skali kraju. ObniŜyć o jedną kondygnację budynek szkoły i przysłonić roślinnością. S k a r b c z y k

– unowocześnić ekspo-zycję. Wyeksponować przyziemie obu wieŜ cylindrycznych, jako unika-towego zabytku w skali Europy Środ-kowej. T z w . S a l a R y c e r s k a

– wskazane opracowanie nowego programu prac zabezpieczających i rekonstrukcyj-nych, przy zachowaniu całości jako trwałej ruiny. Najwłaściwsze byłoby całkowite usunięcie górnej, nabudo-wanej partii budowli. M u r y m i e j s k i e

- ustalić dzięki ba-daniom wykopaliskowym szczegóło-wy przebieg murów i zrekonstruować pełny pierścień fortyfikacji. Zakonser-wować zniszczone fragmenty. B r a m a K r a k o w s k a

przeprowadzić badania archeologiczno-architektoni-czne i wyeksplorować zapadnię i zre-konstruować zwodzony most.

B r a m a O p a t o w s k a przeprowadzić

badania archeologiczne i uczytelnić rzut bramy. Rekonstrukcja raczej wy-kluczona ze względu na brak źródeł ikonograficznych. F u r t a w w ą w o z i e

– przeprowadzić badania archeologiczne i uczytelnić rzut furty. Rekonstrukcja raczej wy-kluczona ze względu na brak źródeł ikonograficznych.

K o ś c i ó ł f i l i a l n y p w . W s z y s t k i c hŚ w i ę t y c h – przeprowadzić gruntow-

ne badania archeologiczne na całym cyplu i po odkryciu reliktów ewentual-nego grodu eksponować je w formie skansenu.

W i k a r ó w k a – naleŜy dokończyć

badania archeologiczno-architektoni-

czne, zabezpieczyć obiekt i ekspono-wać jako trwałą ruinę lub podjąć re-konstrukcję budowli z przeznacze-niem jej na ekspozycję zachowanych reliktów i zabytków pozyskanych w trakcie badań wykopaliskowych. Opracować materiały zabytkowe z dotychczasowych prac badaw-czych. Z e s p ó ł s z p i t a l a i k o ś c i o ł a ś w . D u /c h a

– przeprowadzić badania, zrekon-struować i urządzić ekspozycję muzeal-ną związaną np. ze szpitalnictwem. C m e n t a r z e

– uporządkować cmen-tarz Ŝydowski, zaopiekować się oca-lałymi nagrobkami; tzw. cmentarz wisielowski przebadać i trwale zazna-czyć na powierzchni. R y n e k

– po dekapitalizacji (lub wcześniej) wymienić błędnie zapro-jektowaną zabudowę.

D a w n y R a t u s z – przebudować

i zmienić przeznaczenie i uŜytkowni-ka. To tylko garść uwag dotyczących przyszłych działań, które powinny zmienić wizerunek miasta, zabezpie-czyć i wyeksponować zabytki, a tym samym przyciągnąć turystów. NaleŜy dołoŜyć wszelkich starań by o Gro-dzie Szydłowskim nie powiedziano w przyszłości to, co wyraził w 1810 roku „staroŜytnik” i znawca zabytków Wawrzyniec Surowiecki przy okazji charakterystyki połoŜenia i stanu za-chowania zamku w Rawie: „

S t o i t e r a zp o s z a r p a n y o d p s o t n e j r ę k i , d o w o 9d z ą c z a r a z e m w i e l k o ś c i s w y c h t w ó r 9c ó w i n i k c z e m n o ś c i i c h p o t o m k ó w ”. □

Brama Krakowska

Zdjęcia: P

iotr Walczak

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 19

WSPOMNIENIE

białem. Jako czyściciel szyb w hotelu Warszawa i jako go-niec: najpierw w PKO na Jasnej, potem w kwartalniku ‘Pamiętnikarstwo Polskie’. No i squatowałem. Znajdowałem budynek przeznaczony do rozbiórki, płaciłem pięć stów któ-remuś z lokatorów, on mi dawał klucze i dopóki nie zaczyna-ło się burzenie, chata była za darmo. W 75 roku, kilka kamie-nic ode mnie, przy Ogrodowej, squatowała grupa Maanam. Grałem na ulicach zakazane piosenki. Kiedyś występowałem w Santosie, to była taka knajpka naprzeciwko KC. Wszedł tajniak, poprosił o dokumenty i - o dziwo - wszystkie kacyki stanęły po mojej stronie. Zaczęła się awantura, więc wziąłem gitarę pod pachę i w długą. Tyle mnie widzieli. W 76 roku, po Radomiu, zrobiłem koncert w przejściu podziemnym przy placu Na RozdroŜu. Tłum młodzieŜy się zebrał. Przyjechała nyska. Spałowali mnie i zamknęli na 48 godzin".

Walek załoŜył pierwszą kapelę - Złoty Cielec - w roku 1975. Grał z nim Karol, późniejszy chłopak Kory Jackowskiej, i An-drzej Zuzak. Załapali się do finałów festiwalu piosenki stu-denckiej. Niestety organizatorzy sprawdzili status artystów. Lider studiował rock and rolla na metach złotej młodzieŜy, Zuzak zakończył edukację w pierwszej klasie liceum, a Karol miał wariackie papiery. Złoty Cielec w finałach nie zagrał.

Ojciec chrzestny polskiej muzyki alternatywnej wcale nie wyjechał - jak niesie wieść gminna - bezpośrednio do Berlina. Urwał się podczas wycieczki do Hiszpanii w '78 roku. Zaproszenie wypisał mu wykładowca z Instytutu Iberystyki, niejaki Carlos Ravillo. "Siedziałem z dziewczy-ną na ławce, koło Nowego Światu, całowaliśmy się i na-gle spadła gwiazda. Dziewczyna zapytała, jakie mam Ŝy-czenie. Dostać paszport. I dostałem. Wtedy była ta gier-kowska odwilŜ. Wszystkich puszczali". II. EUROPA

Z Madrytu pojechał do Francji. Zabawił przez chwilę w ParyŜu, w końcu wylądował na Kreutzbergu. Przetłu-maczył swoje piosenki i śpiewał w podziemnych kabare-tach, w klubach, w knajpach, na ulicy. Niemieckiego uczył go w dzieciństwie dziadek. "W '74 roku chcieli mnie wziąć do woja. Kupiłem bilet do NRD-owa i pa pa. Rok tam sie-działem. Poznałem dysydentów, całą alternatywę: Die-genhardt, Biermann. Lubili, jak grałem. Siłą rzeczy opano-wałem język". Walek znał teŜ hiszpański, angielski i fran-cuski. Przez jakiś czas, Ŝył w róŜnych punktach globu z paryską punkówą. Miał z nią, ponaddwudziestoletnią dziś, córkę. T a ń c z r o c k a n d r o l lH e l i k o p t e r n a w y d m a c hS a t e l i t a n a s ł o ń c uT u w y j ą c e h a n g a r yT a m c n o t a a u t o s t r a d y ( . . . )

. . . B y ł p i e r w o t n y m , i n s t y n k t o w n y m a n a r c h i s t ą . N i e u m i a łp o d p o r z ą d k o w a ć s i ę Ŝ a d n e m u p r z y m u s o w i . . . Piotr Milewski I. POLSKA

Dla warszawiaków, którzy urodzili się w pierwszej połowie lat 60., a dorastali na pokładzie statku pełnego salek wy-pełnionych ciemnością i łomotem zdezelowanej perkusji - był legendą. Mitologicznym załoŜycielem pierwszej pun-kowej kapeli PRL-u: Walek Dzedzej Punk Band. Mesja-szem buntu, który po zagraniu historycznego koncertu w Hybrydach wyjechał do Berlina Zachodniego, gdzie słuch o nim zaginął. Postacią z pogranicza rzeczywistości i fikcji.

Dla Polaków mieszkających w Nowym Jorku był świrem. Odmieńcem, któremu nie naleŜy się nic, bo nic nie moŜe dać. Dzikusem, który psuł nastrój, nie puszczał płazem Ŝadnej fałszywej nuty, Ŝadnego "wiesz jak jest". Obibo-kiem, który brnąc w solipsyzm, przekroczył granice tole-rancji i wylądował na aucie. Wyrzutem sumienia.

Poznałem Walka w suterenie koło Brighton Beach. Wraca-łem z pracy. Była noc - sklepy pozamykane, na trotuarach tylko handlarze narkotyków, ćpuny i ruscy gangsterzy. Skrę-ciłem we właściwą ścieŜkę, kopnąłem furtkę i ze zwieszoną głową powlokłem się w stronę nory. Wlokąc się, spojrzałem na księŜyc i przystanąłem. Melancholię zakłóciło poufne: "Mieszkasz tam w piwnicy? To ja za chwilę będę!". "Bądź" - odparłem bez zastanowienia. Gość przyszedł w skórzanych spodniach pospinanych agrafkami, przyniósł nadpitą butelkę taniego wina i przestawił radio na jakąś piracką stację grają-cą czad. Intuicyjnie, bez Ŝadnych wzajemnych prezentacji, pojąłem, Ŝe mam do czynienia z Nestorem, który najwyraź-niej wylądował w Nowym Jorku. T ł u m n a u l i c a c h w a l i j a k w o j s k oD z i e w i ę t n a ś c i e j e d n o s t e k c z a s b l o k u w s c h o d n i e g oO t w i e r a o c z y z a m y k a u s t aI p ę d z i p ę d z i j a k s t r u m i e ń k r w iG d y w e w n ą t r z t u r k o c z ą n a k a Ŝ d y m k r o k uN a k a Ŝ d y m r o g u n a k a Ŝ d e j u l i c yM i n i a p a r a t y n a d a w c z o 9 o d b i o r c z e ( . . . )S i ę w y ś m i e w a j ą s z y d z ą z s i e b i e w r z e s z c z ąW y z y w a j ą s i ę p r z e c z ą o b w i n i a j ą i n n y c hU m y w a j ą r ę c e p o t a k u j ą p o t e m d o c z y ś ć c aW a l ą d o p i e k ł a w o j s k o d r u t y p o k a r m o w e

Aparaty modele gwiazdy... - śpiewał Walek przed wyjazdem z komunistycznej ojczyzny. Zanim wyjechał, zdąŜył zrobić maturę w liceum śeromskiego. „Uciekałem z domu, bo sta-rzy ciągle się kłócili. Być moŜe przez te ich kłótnie mam tak wyrobiony zmysł muzyczny. Lekcje odrabiałem w bibliotece albo w kawiarni przy placu Teatralnym. Sam na siebie zara-

WALEK DZEDZEJ WALEK DZEDZEJ -- POETA PRZEKLĘTY POETA PRZEKLĘTY 2 0 w r z e ś n i a 2 0 0 6 r . n a c m e n t a r z u p a r a f i a l n y m w S z y d ł o w i e s p o c z ę ł y p r o c h y W a l d e m a r a D a n i c k i e g o ( 1 9 5 3 /2 0 0 6 ) z n a n e g o b a r d z i e j j a k o W a l e k D z e d z e j . P r o c h y z N o w e g o J o r k u d o P o l s k i s p r o w a d z i ł a r o d z i n a . W S z y d ł o /w i e , g d z i e z n a j d u j e s i ę r o d z i n n y g r o b o w i e c D a n i c k i c h p o Ŝ e g n a ł a G o r o d z i n a i p r z y j a c i e l e m . i n . S t a n i s ł a w M ł o /d o Ŝ e n i e c , T o m a s z Ś w i t a l s k i , T o m a s z K u r z y c a . W p o l o n i j n y m „ N o w y m D z i e n n i k u ” / n a j b a r d z i e j p o c z y t n y mw N o w y m J o r k u , u k a z a ł o s i ę w s p o m n i e n i e o p i e r w s z y m p o l s k i m p u n k u , k t ó r y p r z e d r u k o w u j e m y w K u r i e r z e .

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 20 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

WSPOMNIENIE

Z a t a ń c z m o t y l uW u s z a c h h u r a g a n uI w Ŝ y ł a c h d e s z c z uN a u s t a c h n i e b aW n e o n i e h o r y z o n t u ( . . . )I d a l e j d a l e jT a ń c z r o c k a n d r o l lR o c k a n d r o l l m o t y l uW p o d r ó Ŝ y a g o n i iG r a i n s t r u m e n t e m n u k l e a r n y mN i e z g i n ą ł m o t y lN a s t ę p n e g o d n i a p o z a g ł a d z i eA r y s t o k r a t a u c z u ćM o n a r c h a w o j n y

Epizod berliński wspominał wieczny tułacz najcieplej. Dla rozgłośni R.I.A.S. nagrał trzy piosenki, między innymi "Die Mauer muβ weg" („Mur musi upaść"). Podkusiło go jednak, Ŝeby pojechać do Monachium. Tam wpadł w ręce kanarów. Znalazł się w areszcie. „Ludzie z Wolnej Europy poradzili mi wyjazd do Wiednia. DuŜo grałem. Poznałem mnóstwo osób. Szylingów miałem pełne kieszenie. Wyna-jąłem mieszkanie. Zrobiłem audycję radiową, potem tele-wizyjną pod tytułem 'Meine Lieder sind in Polen verboten, dashalb ich singe hiere' (Moje piosenki są w Polsce zaka-zane, dlatego śpiewam tutaj). Podczas stanu wojennego powtarzali ten program kilkanaście razy. W końcu posze-dłem na policję, rzuciłem paszportem i poprosiłem o azyl.

Zamknęli mnie w ośrodku dla uchodźców. Wytrzymałem pięć dni. Zadzwoniłem do znajomego i mówię: 'Stary, za-bierz mnie z tego obozu koncentracyjnego'. Jak mnie wy-puścili, wziąłem teksty, zaniosłem do Amnesty Internatio-nal, wytłumaczyłem, Ŝe w Polsce bez przerwy siedziałem za śpiewanie, zajął się mną prawnik i dostałem papiery".

Nie chciał Ŝyć na państwowym garnuszku. Zrezygnował z obiadów, mieszkania, opieki lekarskiej i pomocy finan-sowej, które naleŜały się azylantom. „Codziennie zarabia-łem 500-1000 szylingów. Potem zacząłem jeździć po Eu-ropie: Szwajcaria, Francja, Belgia, Holandia, Anglia, Szkocja, Irlandia. WciąŜ w drodze. Wszędzie grałem. Chciałem zostać w Londynie. Mieszkałem na Basewater, zaraz przy Hyde Parku, u groupies The Clash. Poznałem ludzi, którzy grali punka. Chcieli mi pomóc. Zadzwoniłem jednak do Wiednia, do Polish American Immigration and Rescue Commitee i okazało się, Ŝe mogę dostać wizę. Zdecydowałem się na wyprawę do Ameryki.” K t o l e Ŝ y p r z y t r a s i e E 9 1 1B o r u j ą c p l o m b ę z ę b a m i p r z e k ł a d n iN a d r e j e s t r a c j ą s z c z e r z y u ś m i e c h yW y b i j a t r z o n o w c e s w o j e j w y o b r a ź n iO n p o ł o Ŝ o n y n a E 9 1 1K t o z a s n ą ł n a t r a s i e E 9 1 1W p o d m u c h u s p a l o n e j t r a w yK r ą Ŝ ą c y n a d s t u d n i ą p o w i e t r z aU s t ó p k r ę c ą c y c h s i ę s z p r y c h g i t a r yP e w n i e ś n i t e r a z n a E 9 1 1K t o c z e k a n a t r a s i e E 9 1 1N a z a c h o d z ą c e z a h o r y z o n t m i a s t oS c h o w a n y c h l u d z i t a m w k a n a l i z a c j a c hR o s n ą c e z g r z y t y p o j a z d ó w p r o p a g a n d yJ a k c z u j e n a E 9 1 1S z y b k o ś ć b r z e m i e n n ąS m u g i j o d o w e ( . . . )K t o z o s t a ł n a t r a s i e E 9 1 1Z g a r b e m n a p l e c a c h i z k u l ą w u s t a c hZ l i z a k i e m d z i e w i c y w i s z ą c y m j a k j ę z y k ( . . . )Z o s t a ł s a m n a E 9 1 1N a a u t o s t r a d z i e E 9 1 1 III. MONDO NOWY JORK

„Od kiedy straciłem dziewczynę, tylko niepowodzenia, niepo-wodzenia, niepowodzenia. Nie przysłała ani jednego listu, nawet kartki. Chodziliśmy ze sobą pięć lat. Mieszkała w Ale-jach Jerozolimskich, Aleksandra Zawadzka. Słyszałem, Ŝe przeszła na judaizm, chodzi co sobotę do synagogi... Dobiła do mnie, kiedy byłem w Berlinie. Jak przenosiłem się do Mo-nachium, powiedziałem, Ŝeby wracała do Polski. Miała chorą na depresję matkę. Powrót Aleksandry nic nie pomógł - mat-ka zabiła się w '80 roku, po zwycięstwie Solidarności". N u c ę o t o b i e n u c e n i a m o w ęC m o k a m d l a t e g o c m o k a n i a p o d z i wP u k a m d o c i e b i e p u k a n i e m s e r c aB r z ę c z y c o ś w e m n i e d z w o n k a m i k w i a t ó w

- pisał Walek w roku 1977. On teŜ chorował na depresję. Leczył się w przychodni Unitas na Saint Mark's. Przed zejściem w kompletny dół ratował się prozakiem. „W la-

Fot. I

nter

net

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 21

WSPOMNIENIE

tach 70. czytałem bardzo duŜo poezji. Całą Nową Falę, ze starszych rzeczy - Norwida. Układałem melodie do jego wierszy. Nawet Niemen stwierdził, Ŝe udało mi się uchwycić ducha norwidowskiej poetyki. Zacząłem pisać w roku '76, kiedy poczułem, Ŝe mam coś do powiedzenia. Pisałem przez trzy czy cztery lata, a potem dopadł mnie bezsens. Pamiętam warsztat, ale brak mi psychicznego wsparcia. Gdybym znalazł fajnych ludzi, moŜe bym wrócił do Warszawy i coś jeszcze wskórał”.

Po doświadczeniach z zachodniej Europy Nowy Jork wyda-wał się Walkowi mekką. Wpadł w wir alternatywnej sceny Lower East Side. Chodził na koncerty prawie codziennie. Występował z francuskim gitarzystą Marcelem, między inny-mi w: CBGB, 7A, Danceterii, Limelight, Irving Plaza, na Ti-mes Square i Astor Place, Tompkins Square. Dla pasaŜerów metra opracował program, który grał kastanietami na gitarze akustycznej i harmonijce ustnej. „Polacy, emigranci z Village zaczęli nazywać mnie 'szczurem subwayowym'. Dla nich liczy się tylko forsa. Nie chcą wolności. Tutaj, w Ameryce, przetrwał świetnie zakonserwowany PRL. Emigranci przypo-minają mi ludzi, których spotykałem jeŜdŜąc po komunie w latach 70.: NRD, Rosja, Węgry, Bułgaria - w Bułgarii nawet przez tydzień w więzieniu siedziałem. Tamci teŜ nie mogli pojąć, Ŝe Polak moŜe być wolny.

Po wprowadzeniu stanu wojennego byłem na zbiegowisku imigracyjnym w Domu śołnierza. Ksiądz mówi: 'Cyryl, zagraj jakąś balladę'. No to im zagrałem 'Balladę szczecińską', wiesz - 'Gdzie Bałtyk falami uderza o brzegi... powstały gnę-bione ćwierć wieku szeregi...'. Nasuwam w gitarę, daję z sie-bie wszystko i ... zaczynają wychodzić. Jest taka wolność słowa, tak daje czadu młody człowiek, taką ma pasję do gry i w dodatku wszystko mu wychodzi, Ŝe czują się nieswojo, Ŝe się boją. Boją się wzruszyć, boją się rozmawiać ze sobą, boją się szczerości. Miałem skórzane spodnie, czarną mary-narkę i pełno punkowych znaczków w klapach. Chyba nie mieściłem się w emigracyjnej koncepcji wolności”. s z c z e r z ę s i ę d o z w i e r z ą t e k w z o ok t ó r y m p i ó r k a p r z y r o s ł y d o ł a p e ki d r a p i ą p a z u r k a m i d i a g r a m y( o p i s y s w y c h k a r o s e r i i )u c i e l e ś n i o n y c h w k l ę s ł o ś c i n o w y c h t w a r z yk t ó r e o d b i j a j ą s i ę w ś c i a n i e w s c h o d n i e ji i n n y c h p a ł a c a c h k u l t u r y z a m k a c h n a u k iś m i e j ę s i ę z m a ł p e k w c y r k uu ś m i e c h a m s i ę d o p i e s k ó w u l i c z n y c hp r z e s z u k u j ą c y c h g e t t os t u k a j ą c y c h n i e r d z e w n y m i k a g a ń c a m in a n i e b i e s k i e j m a s z y n i e d o r e k r e a c j i ( . . . )s ł o d k o m i ł u j ę s i ę w p a p u g a c h n a a n t e n a c hs k r z y d ł a c h s a m o l o t u w p i e r z ud z i ó b s t a t k u k o s m i c z n e g o c e l u j e w t r a w ęh a b i t k o ś c i e l n y t u l i m a m o n ę w g a z e c i ef r u w a j ą c p r z e p a s a n e Ŝ ó ł t y m p a s e m c n o t yw i e r z g a j ą k a m i l o w y m i n ó Ŝ k a m i w t e l e f o n i ed r w i ę s o b i e z w r ó b l i w n e o n a c h

„Na początku lat 80. przesiadywałem w Polskim Instytucie Naukowym imienia Irzykowskiego, na 66 Ulicy, koło rezyden-cji Warhola. Bardzo duŜo czytałem. Poznałem profesorów Feliksa Grossa i Teofila Rolla, Krystynę Olszer, Anię Mayer.

Miałem wtedy świeŜy umysł, byłem nafaszerowany wiado-mościami, ale nie znalazło się tam dla mnie miejsce. Teraz jestem uznawany za chorego psychicznie. Muszę brać co-dziennie prochy, chodzić na idiotyczną terapię grupową z totalnymi schizolami. Nie mam juŜ zdrowia. Jestem zdany na łaskę systemu opieki społecznej. Powoli umieram.

Zawsze panicznie bałem się śmierci. Bałem się, Ŝe mnie ukatrupią albo Ŝe sam popełnię samobójstwo, Ŝe mnie nie będzie. Dlatego próbowałem napisać jedną perfekcyjną piosenkę. Jedną genialną piosenkę, zanim umrę. To przerodziło się w obsesję. WciąŜ szlifowałem stare teksty. Nie mogłem zacząć nic nowego”. U C I E L E Ś N I A S Z C Z A S , Ł A M I Ą C P A Z N O K C I EZ G I N A S Z P A L C E , S T O P Y , K O L A N AP O Ś C I S Z B Y B Y Ć 9 K O Ś Ć M I I S K Ó R ĄL A D A D Z I E Ń ( . . . )W Y P R O S T U J T W A R Z I Z A L Ś N I J 9 U S T AR O Z E W R Z Y J W Ł O S Y I B Ł Y Ś N I J S K R O N I ĄR O Z P U Ś Ć S W E R Z Ę S Y I O D P U Ś Ć P O W I E K II R O Z I S K R Z S W E B R W I

„Chciałbym to wszystko zmienić, ale nie mam wystarczająco duŜo ambicji, Ŝeby dochodzić do celu po trupach. Po trupach idą ci, którym Bozia nie dała talentu. śycie artysty zawsze jest cięŜkie, jeśli chce zostać wierny sobie". Walkowi Bozia dała talent i nierozłącznie związane z talentem przekleństwo nadwraŜliwości. Był pierwotnym, instynktownym anarchistą. Nie umiał podporządkować się Ŝadnemu przymusowi. Nie potrafił szanować autorytetów tylko dlatego, Ŝe są autoryteta-mi. Nie potrafił nawet udawać, Ŝe potrafi. Czuł, Ŝe doszedł do kresu. „Jestem wyzuty ze wszystkiego. Nie mam energii twórczej, nie mam energii psychicznej, nie mam energii fi-zycznej. śycie przecieka mi przez palce. Nic nie pomaga, bo nie mam motywacji. Jak potrzebuję pieniędzy, maluję twarz w barwy wojenne, biorę gitarę, idę do subwayu i w godzinę zarabiam pięć dych”.

WciąŜ zbuntowany, wciąŜ na nie, mniej lub bardziej świa-domie zraził do siebie wszystkich szarych zjadaczy chle-ba, którymi pogardzał, a bez których nie mógł Ŝyć. Kiedy ostatni raz go widziałem, uśmiechnął się, jakby ubyło mu 30 lat, jakby znów stał z gitarą w przejściu podziemnym Na RozdroŜu i powiedział: „Edith Piaf śpiewała: 'Niczego nie Ŝałuję'. Gówno prawda. Oczywiście, Ŝe Ŝałuję!”. W n a s z y m s y s t e m i e s ł o n e c z n y mz a b r a k ł o j e d n e j g w i a z d yk t ó r a s i ę n a z y w a ł a i z a c z y n a ł a w s c h o d z i ćn a h o r y z o n c i e l i t e r y i n u t y ( . . . )m o j e o c z y s ą r ó Ŝ o w ew p r z e s t w o r z a c h p r z e s t r z e n i e p o w i e t r z ak a p i e s o k 9 w r z ą c y p l a s t i kc z a r n e i s k r y ś w i e c ą w p r z e ś w i c i et a k j a k b y , t a k j a k g d y b yu m i e r a j ą c e j n a g o d z i e w c z y n i e n i c n i e b y ł o t r z e b az a m k n i j o c z y , z a t k a j u s z y i n o si ś n i j , ś n i j , ś n i j . . .

Umarł 7 października w przytułku dla bezdomnych, gdzie mieszkał od lat.

Fragmenty piosenek Walka Dzedzeja pochodzą z prywatnych zbiorów autora. Wszelkie prawa zastrzeŜone.

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 22 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Z arząd Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej w roku 2005

działał w następującym składzie: Zbigniew Lubelski – Prezes Zarządu, Magdalena Markulis – Wiceprezes Zarządu, Adam Kluszczyński – Wice-prezes Zarządu, Tomasz Nowicki – Skarbnik, Marek Rudnik – Członek Zarządu i Grzegorz Marek Klusz-czyński – Sekretarz. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szy-dłowskiej powstało w 1998 roku, obecnie skupia 59 członków. Organi-zuje coroczne imprezy kulturalne, konferencje naukowe poświęcone problematyce szydłowskich zabytków i rozwoju miasteczka. W zakresie działalności wydawniczej redagujemy kwartalnik społeczno – kulturalny p.n. „Kurier Ziemi Szydłowskiej”, poplene-rowe katalogi malarstwa oraz kalen-darze. Ponadto TPZS inicjuje, pobu-dza i koordynuje Ŝycie kulturalne, oświatowe, artystyczne na rzecz Szy-dłowa i Ziemi Szydłowskiej. WyraŜa opinie społeczeństwa w zakresie po-trzeb kulturalno – społecznych Szy-dłowa i regionu wobec władz admini-stracyjnych. Upowszechnia dorobek poprzez popieranie dalszego rozwoju regionalnej kultury oraz twórczości publicystyczno – literackiej. Promuje dziedzictwo kulturowe Szydłowa i ratuje jego zabytki. Inspiruje miesz-kańców do wspólnego działania. Zarząd TPZS w roku 2005 odbył 15 roboczych posiedzeń protokołowa-nych, w których uczestniczyła zaw-sze większość członków Zarządu. W roku 2006 zgodnie z ustępem 10, § 22 statutu Zarząd jednogłośnie przyjął 3–ch nowych członków TPZS, Panów: Damiana Rudnika, Piotra Walczaka i Kamila Gałązkę. W kwietniu 2005 roku wzorem roku poprzedniego, Zarząd wystąpił z ini-cjatywą utworzenia Punktu Informacji Turystycznej na zamku w Szydłowie. W w/w sprawie wystąpiono do Wójta Gminy Szydłów o uŜyczenie zamku i dziedzińca zamkowego na działal-ność w zakresie promocji Szydłowa i Ziemi Szydłowskiej oraz obsługi turystycznej. Na terenie Gminy Szydłów nie działa Gminny Ośrodek Kultury. Za-dania Ośrodka Kultury praktycznie

nieoficjalnie przejęła nasza organiza-cja działając społecznie. Dochody z działalności Punktu In-formacji Turystycznej w całości zo-stały przekazane na działalność sta-tutową. W kwietniu 2005 roku Zarząd po-stanowił równieŜ wystąpić do Powia-towego Urzędu Pracy o moŜliwość refundowania części kosztów zatrud-nienia pracowników do obsługi ruchu turystycznego. Dzięki uŜyczeniu przez Urząd Gminy placu zamkowe-go i moŜliwości refundacji części kosztów pracowników do obsługi Punktu Informacji Turystycznej przez Powiatowy Urząd Pracy w Staszo-wie, udało nam się zatrudnić na umo-wę o pracę w sezonie turystycznym 2 pracownice, Panie: Anetę Jastrzę-bowską z Rudek i Jadwigę Korzeniak z Potoka. Z powyŜszego działania widać, Ŝe TPZS daje zatrudnienie osobom bezrobotnym. 7 marca 2005 roku Dyrektor Urzę-du Kontroli Skarbowej w Kielcach wszczął z urzędu postępowanie kon-trolne w stosunku do Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej w Szy-dłowie. Kontrolę przeprowadzono w zakresie rzetelności deklaracji pod-staw opodatkowania oraz prawidło-wości obliczania i wpłacania podat-ków, stanowiących dochód budŜetu państwa za 2003 rok, oraz celowości i zgodności z prawem gospodarowa-nia środkami publicznymi w roku 2003. Praktycznie kontrolą objęto wszystkie dokumenty za rok 2003. W wyniku kontroli stwierdzono nie-prawidłowości i uchybienia, które skorygowano w trakcie kontroli i bez-pośrednio po jej zakończeniu. Przez cały czas trwania kontroli do dyspo-zycji kontrolujących był Grzegorz Ma-rek Kluszczyński – sekretarz, który udostępniał dokumentację na zasa-dzie upowaŜnienia udzielonego przez Prezesa i Adam Makowski – Księgo-wy TPZS. Szanowni Państwo! JuŜ po raz XVI zorganizowano ple-ner malarski, który trwał od 15 czerw-ca do 3 lipca 2005r.. Termin letni ple-neru, a nie jesienny (jak do tej pory) podyktowany był udziałem TPZS w 650-leciu Kościoła p.w. Św Włady-

sława, poprzez zorganizowanie wy-stawy w trakcie pleneru w dniu 26 czerwca 2005 r. w niedzielę, umiesz-czonej na murach obronnych obok kościoła. Tytuł wystawy plenerowej, która cieszyła się bardzo wielkim za-interesowaniem nie tylko mieszkań-ców parafii Szydłów, ale i gości z Pol-ski brzmiał: „Szydłów w Blasku Jubi-leuszu”. NaleŜy podkreślić, Ŝe współ-praca z Księdzem Mirosławem To-masikiem – Proboszczem Parafii Szydłów – głównym organizatorem 650-lecia Kościoła Św. Władysława, układała się bardzo dobrze. Plener malarski zorganizowaliśmy oczywi-ście z udziałem studentów z Akade-mii sztuk Pięknych w Krakowie pod kierunkiem prof. Grzegorza Bednar-skiego. Plener zakończono 3 lipca 2005 r. otwarciem wystawy poplene-rowej „Szydłowskie Lato – 2005” z udziałem m.in. dziekana Wydziału Malarstwa ASP Kraków profesora Romana Łaciaka i Kierownika Pra-cowni profesora Grzegorza Bednar-skiego. Efektem pobytu studentów ASP jest równieŜ kolejny fresk na ścianie jednej z klas Szkoły Podsta-wowej w Szydłowie. Wydano równieŜ katalog z pleneru malarskiego. Otwarcie wystawy było urozmaicone koncertem kameralnym. Wykonaw-cami koncertu byli uczniowie Szkoły Podstawowej w Szydłowie przygoto-wani przez Henrykę i Adama Klusz-czyńskich. Do duŜego sukcesu osią-gniętego w w/w zadaniu przyczynił się Grzegorz Marek Kluszczyński – sekretarz TPZS, który miał stały kon-takt ze studentami i opiekunami ple-neru. Przez kilka następnych miesięcy turyści odwiedzający szydłowską sy-nagogę mieli moŜliwość podziwiać piękno krajobrazu, pejzaŜy, podwó-rek, zabytków Szydłowa i okolic, uwi-docznionych na profesjonalnie wyko-nanych realistycznych obrazach na-malowanych przez Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Organizacja pleneru malarskiego to bardzo duŜe i kosztowne przedsię-wzięcie. Koszty wynoszą około 10 tys. zł. z czego największe to: wyŜy-wienie uczestników, zakup podobra-zi, wydanie katalogów, noclegi dla opiekunów i zorganizowanie wernisa-

Sprawozdanie Zarządu TPZS za 2005 rokSprawozdanie Zarządu TPZS za 2005 rok

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 23

TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Ŝu. Wójt Gminy Szydłów oczywiście sponsoruje plener w wysokości 3.000,- zł oraz pokrywa koszty podró-Ŝy i noclegów dla studentów. Pozo-stałe środki Zarząd TPZS zdobywa od sponsorów. Coraz trudniej prze-biega zdobywanie środków, ponie-waŜ potencjalni sponsorzy w tym sa-mym czasie dofinansowują inne przedsięwzięcia organizowane w Szydłowie takie jak: turniej rycer-ski, święto śliwki, itp. W związku z powyŜszym Zarząd TPZS część kosztów pleneru malarskiego pokry-wa z e ś r o d k ów w ł a sn y c h z działalności gospodarczej. W dniu 11 czerwca 2005 r. towa-rzystwa: Przyjaciół Ziemi Ostrowiec-kiej i Ziemi Szydłowskiej zorganizo-wały Historyczny Rekonesans Stu-dialny po Szydłowie z uwzględnie-niem walorów dziedzictwa kulturowe-go i historycznego, poprowadzony przez Grzegorza Marka Kluszczyń-skiego – sekretarza TPZS. Wykład na temat „Szydłów a francuskie mia-sto Carcassone” poprowadził Piotr Kopański z TPZO. Następnie odbyło się spotkanie środowisk kultury z Szydłowa i Ostrowca w synagodze z udziałem Pana Jana Klamczyńskie-go – Wójta Gminy Szydłów. „Są miejscowości, które od pierwszej chwili ich poznania oczarowują przy-bysza. Przyczyny tego są róŜne: po-łoŜenie geograficzne, historia, atmos-fera, dzień współczesny. Nie sposób pominąć mieszkających tu ludzi, któ-rzy swoją otwartością i swymi posta-wami stwarzają niepowtarzalny kolo-ryt. Taki jest Szydłów”. Przytaczamy ten cytat, aby pokazać jak turyści postrzegają nasz historyczny Szy-dłów. 19 sierpnia 2005 roku juŜ po raz kolejny z inicjatywy Wójta Gminy Szydłów i Zarządu TPZS odbył się w synagodze koncert Toni Gislera – kierownika muzycznego teatru w Wiedniu. Podobnie jak rok wcześniej publiczność szydłowska i kilku tury-stów, wysłuchała z wielkim zaintere-sowaniem muzyki: Beethovena, Ba-cha, Debussy`ego. O tym, Ŝe istnieje potrzeba organizacji kameralnych koncertów muzycznych świadczyła frekwencja – muzyki Gislera wysłu-chało ok. 100 osób. W lipcu 2005 roku Zarząd TPZS jednogłośnie postanowił uczestniczyć w VIII „Święcie Śliwki” jako współor-ganizator imprezy. Na konto TPZS

wpłynęły zdobyte przez członków TPZS darowizny od sponsorów – darczyńców, które później zostały przekazane na zapłatę poszczegól-nych zadań. TPZS zorganizowało pokaz sztucznych ogni w 21 sierpnia 2005 r. o godz. 22.00. Sztucznymi ogniami na cyklicznych corocznych imprezach zajmuje się Grzegorz Ma-rek Kluszczyński – sekretarz TPZS. Zarząd TPZS aktywnie uczestniczył w zbieraniu środków na organizację „Święta Śliwki”, plakatował imprezę, wykonywał napisy na banerach rekla-mujących imprezę itd. Zarząd TPZS przygotowaniem „Dni Szydłowa – Święto Śliwki” zajmował się wspólnie ze spółdzielnią Produ-centów Owoców „DOBRYSAD”, Sto-warzyszeniem Producentów Owo-ców, Kółkiem Rolniczym i oczywiście Urzędem Gminy w Szydłowie, wcho-dzącymi w skład Komitetu Organiza-cyjnego. W święcie tym udział wzięło równieŜ Starostwo Powiatowe w Sta-szowie jako współorganizator. Z uwa-gi na bardzo szeroki, bogaty, dwu-dniowy program, impreza ta cieszyła się duŜym zainteresowaniem nie tyl-ko mieszkańców gminy, ale równieŜ gości z całej Polski i zagranicy. Są-dzimy, Ŝe to przedsięwzięcie zostało zorganizowane w sposób profesjo-nalny, na najwyŜszym poziomie arty-stycznym i widowiskowym. W tych dniach Szydłów odwiedziło kilkana-ście tysięcy ludzi, a na koncercie Don Wasyla i jego zespołu dziedziniec zamkowy ledwie mógł pomieścić tłu-my. Impreza ta jest doskonałą pro-mocją naszego zagłębia śliwkowego, Szydłowa i okolic w Polsce i Europie.

Szanowni Państwo! W zakresie działalności wydawni-czej TPZS nadal wydaje kwartalnik społeczno–kulturalny p.n. „Kurier Zie-mi Szydłowskiej” płacąc połowę kosztów druku. Wydaliśmy równieŜ kalendarze na rok 2006 i wspomnia-ne juŜ wcześniej katalogi. Wydawnic-twa te ukazują się równieŜ dzięki Urzędowi Gminy w Szydłowie a szczególnie Panu Piotrowi Walcza-kowi, który pisze artykuły, wykonuje skład komputerowy i przekazuje do drukarni. Wydawnictwem kieruje Pani Halina Radkiewicz członkini TPZS – redaktor prowadzący, współpracują: Ryszard Kuc i Grzegorz Marek Kluszczyński. 1 listopada 2005 roku TPZS i OSP Szydłów ponownie kwestowały na

cmentarzu w czasie Wszystkich Świętych. Kwesta jak ustalono wcze-śniej przeznaczona jest na zabezpie-czenie ruin XVI-wiecznego kościoła „Świętego Ducha”. Efekt pracy jest widoczny w postaci zabezpieczenia duŜej części obiektu i doprowadzenia go do tzw. ruiny trwałej. 23 listopada 2005 r. podjęto decy-zję o udziale TPZS w XXVI Między-narodowych Biegach Sylwestrowych w dniu 30.12.2005 r. wspólnie z GKS Szydłów i Urzędem Gminy w Szydło-wie. Biegi sylwestrowe stały na wyso-kim poziomie sportowym.

Szanowni Państwo! Jak wynika z niniejszego sprawoz-dania działalność statutowa TPZS w Szydłowie jest szeroko rozbudowa-na i wymaga poświęcenia duŜej ilości czasu na wykonywanie zaplanowa-nych zadań, mimo obowiązków za-wodowych i rodzinnych. Zwróćcie Państwo uwagę, Ŝe wszystkie wy-mienione w tym sprawozdaniu zada-nia i działania wykonywane są spo-łecznie. Zdaniem Zarządu – Towa-rzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłow-skiej zasługuje na uznanie za swoją działalność. Często jednak słyszymy słowa krytyki w stosunku do TPZS i jego Zarządu. Krytyka jest nam po-trzebna, ale rzeczowa i na argumen-ty, Ŝeby pewne zadania statutowe wykonywać jeszcze lepiej. Jest nam jednak niezmiernie przy-kro, gdy nasza działalność często w ogóle nie jest zauwaŜana przez orga-na samorządowe Gminy (lub nie chce być zauwaŜana), gdy słyszymy bezpodstawne słowa krytyki. Bez-podstawna krytyka działa destrukcyj-nie na motywację do pracy społecz-nej i dalszego rozwoju TPZS. Podej-mujemy przecieŜ szereg działań pro-mujących Szydłów i Ziemię Szydłow-ską, obsługujemy nasilający się z roku na rok ruch turystyczny. Spo-łeczeństwo Gminy do końca nie zda-je sobie sprawy z płynących w przy-szłości korzyści dla mieszkańców z tytułu turystyki. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szy-dłowskiej działa na obszarze z bardzo duŜą ilością obiektów zabytkowych, przy braku dobrze rozwiniętej bazy tu-rystycznej (brak hotelu, restauracji, itp.), a mimo to turyści zachwycają się Szy-dłowem i okolicą, podziwiają sady ota-czające Szydłów, chcieliby tu przy oka-zji zwiedzania dobrze zjeść, wypić i wypocząć.

cd. na str. 24 �

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 24 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

Sympatyków i Przyjaciół Sympatyków i Przyjaciół mamy wielumamy wielu

NAPISALI DO NAS o NAS

S e r d e c z n i e p o z d r a w i a m c z y t e l n i k ó w„ K u r i e r a Z i e m i S z y d ł o w s k i e j ” a s z c z e 9g ó l n i e a r t y s t ó w p l a s t y k ó w g o s z c z ą c y c hw S z y d ł o w i e . S p e c j a l n e p o z d r o w i e n i a P r z e p r a s z a m , Ŝ e n i e m o g ł e m b y ćw t y m r o k u n a Ś w i ę c i e Ś l i w k i . P o 9z d r a w i a m C z y t e l n i k ó w Z i e m i S z y 9d ł o w s k i e j i o b i e c u j ę , Ŝ e w p r z y s z ł y mr o k u d o W a s d o t r ę . R y s z a r d N a g ó r n y

Ryszard Nagórny - Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego (był zaproszony na Święto Śliwki).

Tadeusz Kurek - znany i uznany artysta pla-styk, starszy kolega prof. Mariana Czapli. Aktualnie mieszka i tworzy w Ostrowcu.

Mamy nadzieję, Ŝe w przyszłości pro-dukcja owoców i otrzymywane dochody z tego tytułu rozwiną tak potrzebną in-frastrukturę turystyczną, Ŝeby tak popu-larna w Szydłowie śliwka funkcjonowa-ła wspólnie z coraz większą turystyką. Produkcja Szydłowskiej śliwki i turysty-ka powinna współdziałać dla dobra mieszkańców Szydłowa i okolic. Kończąc niniejsze sprawozdanie, Zarząd TPZS dziękuje za pomoc i zaangaŜowanie w wykonywaniu dzia-łań statutowych wszystkim członkom i sympatykom, organizacjom współpra-cującym z TPZS takim jak: OSP, STS, GKS, organizacjom sadowniczym, szkołom, Radzie i Urzędowi Gminy Szydłów. Szczególnie gorąco dziękujmy wszystkim sponsorom i darczyńcom współpracującym z naszą organizacją, bez pomocy, których na pewno nie osiągnęlibyśmy zamierzonych celów w zakresie wykonywania statutowych zadań dla dobra Szydłowa i Ziemi Szy-dłowskiej. W związku z zakończeniem kadencji po wnikliwej ocenie niniejszego spra-wozdania za rok 2005 przez członków TPZS, Zarząd w dotychczasowym skła-dzie stawia się do dyspozycji Walnego Zebrania celem udzielenia absoluto-rium oraz zwraca się z prośbą o wybór nowego Zarządu i Komisji Rewizyjnej.

Zarząd TPZS Szydłów dnia 24 września 2006 r.

S e r d e c z n i e p o z d r a w i a m w s z y s t 9k i c h c z y t e l n i k ó w „ K u r i e r a Z i e m iS z y d ł o w s k i e j ” . Z a p o ś r e d n i c t w e mw a s z e j g a z e t y , z o k a z j i D n i a E d u 9k a c j i N a r o d o w e j p r z e k a z u j ę n a 9u c z y c i e l o m , p r a c o w n i k o m o ś w i a t yo r a z e m e r y t o m i r e n c i s t o m w g m i 9n i e S z y d ł ó w i w w o j e w ó d z t w i eś w i ę t o k r z y s k i m n a j s e r d e c z n i e j s z eŜ y c z e n i a : s u k c e s ó w w p r a c y z a 9w o d o w e j , r e a l i z a c j i p l a n ó w i z a 9

Wanda Kołtunowicz - Prezes Okręgu Świętokrzyskiego Związku Nauczyciel-stwa Polskiego.

m i e r z e ń , u ś m i e c h u , o p t y m i z m u ,z d r o w i a o r a z w s z e l k i e j p o m y ś l n o ś c iw Ŝ y c i u o s o b i s t y m .J a k o P r e z e s O k r ę g u Ś w i ę t o k r z y 9s k i e g o Z w i ą z k u N a u c z y c i e l s t w aP o l s k i e g o m a m n a d z i e j ę n a o w o c 9n ą w s p ó ł p r a c ę o g n i w Z N P z w ł a 9d z a m i s a m o r z ą d o w y m i g m i n y S z y 9d ł ó w i p o w i a t u s t a s z o w s k i e g o . G o 9r ą c o p o z d r a w i a m l o k a l n e w ł a d z ei d y r e k c j e p l a c ó w e k o ś w i a t o w y c h .P a n i R e d a k t o r N a c z e l n a H a l i n aR a d k i e w i c z z a p e w n i a w y s o k i p o 9z i o m e d y t o r s k i s z y d ł o w s k i e j g a z e 9c i e . W y j ą t k o w o w a r t o ś c i o w e s ą p u 9b l i k a c j e P a n a R y s z a r d a K u c a , k t ó r yr e d a g u j e t r e ś c i j a s n o i i n t e r e s u j ą c o .N i e u n i k a w ą t k ó w h u m o r y s t y c z n y c hw p l a t a n y c h w p o r a Ŝ a j ą c y z a k r e sp r e z e n t o w a n e j w i e d z y . I n n i r e d a k 9t o r z y t a k Ŝ e p o t r a f i ą z a i n t e r e s o w a ćc z y t e l n i k a . G r a t u l u j ę w ó j t o w i g m i n yP a n u J a n o w i K l a m c z y ń s k i e m u t a 9k i e g o z e s p o ł u r e d a k c y j n e g o .W a n d a K o ł t u n o w i c zd l a w y b i t n e g o a r t y s t y p l a s t y k a M a 9r i a n a C z a p l i k o l e g i – a b s o l w e n t ak i e l e c k i e g o „ P l a s t y k a ” . G r a t u l u j ęm u 6 0 l e c i a u r o d z i n .Z z a i n t e r e s o w a n i e m p r z e c z y t a ł e mc i e k a w y a r t y k u ł z a m i e s z c z o n yw g a z e c i e s z y d ł o w s k i e j p r e z e n t u j ą 9c y d o r o b e k w y b i t n e g o t w ó r c y . S p o 9t k a n i e z R y s z a r d e m K u c e m m o i mp r z y j a c i e l e m i j e g o b a r w n e o p o w i e 9ś c i o S z y d ł o w i e z a i n s p i r o w a ł y m n i ed o w y k o n a n i a j e d n e j z a r t y s t y c z 9n y c h p r a c . T a d e u s z K u r e kZdjęcia: Ryszard Kuc

j e s i e ń 2 0 0 6

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 25

ŚREDNIOWIECZNE MIASTECZKA

M iasto połoŜone w południowo-zachodniej części Polski,

w województwie opolskim, o po-wierzchni 6,6 km2 i liczbie miesz-kań-ców 8.500, siedziba władz gminnych, z międzynarodowym przejściem gra-nicznym (Czechy). Ośrodek usługowy i turystyczny, na skraju ObniŜenia Otmuchowskiego i Przedgórza Paczkowskiego, nad rzeką Nysa Kłodzka, na zachód od Nysy, w pobliŜu granicy z Czechami. Lokowany w 1254 r. na gruntach wsi Paczków (obecnie Stary Pacz-ków) i Bogunów (obecnie Paczkó-wek), otrzymał prawa miejskie fla-mandzkie na wzór Nysy. Wchodził wówczas w skład księstwa wrocław-skiego, leŜał na obszarze posiadłości biskupów wrocławskich, od 1290 r. tworzących odrębne biskupie księ-stwo nyskie (od 1340 r. związane

z koroną czeską). Otoczony potęŜny-mi murami Paczków pełnił rolę gra-nicznej warowni na zachodnich krań-cach państwa biskupiego. W 1526 r. miasto wraz z całym Ślą-skiem dostało się pod panowanie Habsburgów austriackich. Paczków przeŜywał wówczas okres swej naj-większej świetności, był waŜnym ośrodkiem wyrobu sukna, handlu, który stanowił podstawę zamoŜności miejscowego kupiectwa. Kres znaczeniu i bogactwu miasta przyniosła wojna trzydziestoletnia. W 1742 r. miasto znalazło się w gra-nicach Prus. Po sekularyzacji w 1810 r. księstwa biskupiego przeszło na własność rządową. Miasto liczyło wówczas 2.300 miesz-kańców. W XIX w. rozwinął się przemysł, a zaludnienie pod koniec stulecia przekroczyło 5.900 osób, w 1939 r.

miasto liczyło 7.500 mieszkańców. Do 1945 r. urzędowa nazwa miasta brzmiała Patschkau. Działania wojen-ne oszczędziły Paczków, który w 19-45 r. znalazł się w granicach Polski, do 1975 r. był w powiecie nyskim. Paczków jest znany ze swoich pra-wie w całości zachowanych obwaro-wań średniowiecznych, bywa nawet zwany "polskim Carcassonne". Pier-ścień murów długości 1200 m i wyso-kości 9 m pochodzi z XIV w., uzupeł-niony jest 19 zachowanymi w całości lub częściowo basztami łupinowymi, brakuje jedynie bram rozebranych w latach 1844 - 1846 dla przeprowa-dzenia ulic. W XV w. dodano drugi zewnętrzny pierścień murów, który rozebrano około 1820 r. Później za-sypano takŜe fosę i załoŜono na niej planty. Pod koniec XIX w. dokonano częściowej rekonstrukcji murów. Na

PACZKÓWPACZKÓW W t y m n u m e r z e , w c y k l u „ Ś r e d n i o w i e c z n e m i a s t e c z k a ” p r z y b l i Ŝ y m y n i e c o P a c z k ó w . M i a s t e c z k ot o , p o ł o Ŝ o n e n a Ś l ą s k u , k o n k u r u j e z S z y d ł o w e m o m i a n o „ p o l s k i e g o C a r c a s s o n n e ” .cd. na str. 26 �

M u r y o b r o n n e w t l e k o ś c i ó ł Ś w . J a n a E w a n g e l i s t y z X I V w . J e r z y T o m a s i k i e w i c z , a k w a r e l a 1 9 9 7

KURIER ZIEMI SZYDŁOWSKIEJ

Strona 26 Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006

ŚREDNIOWIECZNE MIASTECZKA

NA STRONIE INTERNETOWEJ GMINY WWW.SZYDLOW.PL ISTNIEJE

MOśLIWOŚĆ NIEODPŁATNEGO ZAMIESZCZANIA OGŁOSZEŃ O ZAMIARZE

SPRZEDAśY / KUPNA NIERUCHOMOŚCI, BUDYNKÓW

NA TERENIE GMINY SZYDŁÓW.

OGŁOSZENIA PROSIMY SKŁADAĆ W URZĘDZIE GMINY SZYDŁÓW, POK. 2

lini murów pozostały do dzisiaj wieŜe Bram Wrocławskiej i Nyskiej, oraz baszty Bram Kłodzkiej i Ząbkowickiej. W centrum starego miasta znajduje się rynek o wymiarach 166 x 83 m, otoczony renesansowymi, barokowy-mi i klasycystycznymi kamie-nicami. Pośrodku rynku wznosi się ratusz z około 1552 r., który mimo przebu-dowy w 1822 i 1912 r. zachował daw-ną sylwetkę. Jego wysoka (45 m) renesansowa wieŜa z galeryjką i heł-mem jest dobrym punktem widoko-wym. Unikalny w Polsce jest kamien-no-ceglany, masywny, obronny ko-ściół gotycki Św. Jana Ewangelisty z lat 1361-1389 z rene-sansową atty-ką z 1529 r. Przylega on do murów miejskich i był włączony do systemu fortyfikacji; mógł słuŜyć jako schron dla ludności, dlatego zainstalowano w nim nawet studnię zwaną tatarską. Dawna wysoka wieŜa kościoła zwali-ła się w 1716 r. obecna jest niŜsza (64 m). Wystrój wnętrza kościoła jest neogotycki, ale są w nim takŜe cenne zabytki z dawnych epok: gotyckie figury Madonny i Św. Wawrzyńca, renesansowy ołtarz główny, renesan-sowe i barokowe nagrobki. Miasto dysponuje zapleczem tury-stycznym, co sprawia, Ŝe Paczków stanowi dobry punkt na bazę wypa-dową w rejon Kotliny Kłodzkiej, Ziemi Nyskiej i rejonu Czeskich Jesenni-ków. Paczków i jego okolice (z go-spodarstwami agroturystycznymi i ścieŜkami rowerowymi) dzięki swo-im zabytkom i połoŜeniu między Gó-rami Złotymi i wielkim sztucznym Je-ziorem Otmuchowskim jest licznie odwiedzany przez turystów. Animatorami Ŝycia kulturalnego miasta i gminy są: Ośrodek Kultury i Rekreacji, Biblioteka i Dom Plastyka oraz Towarzystwo Przyjaciół Paczko-wa. Źródło: Foldery informacyjne Urzędu Miejskiego w Paczkowie.

W i e Ŝ a B r a m y W r o c ł a w s k i e j z X I V w . J e r z y T o m a s i k i e w i c z , a k w a r e l a 1 9 9 7

Kurier Ziemi Szydłowskiej nr 3/2006 (XXXIII) Strona 27

WSPÓŁPRACA ZAGRANICZA GMINY SZYDŁÓW 2004-2006w FOTOGRAFICZNYM SKRÓCIE

Czerwiec, 2004. Podpisanie umowy o współpracy pomiędzy Gminą Szydłów i miastem Zlaté Moravce.

Maj, 2005. Młodzież z Publicznego Gimnazjum w Szydłowie na wycieczce w partnerskim mieście Zlaté Moravce.

Sierpień, 2005. Goście z miasta Zlaté Moravce i miejscowości Šiluva na Litwie (po polsku Szydłów) w Grabkach Dużych.

Czerwiec, 2006. Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Szydłowie podczas pobytu na Litwie.

Wrzesień, 2006. Wizyta w Velkich Přilepach (Czechy) zaowoco-wała przejęciem tamtejszego urzędu przez Piotra Walczaka - starosta Jiří Říha przegrał stanowisko w turnieju bowlingu.

Styczeń, 2005. Szkoła Podstawowa w Szydłowie gościła koordy-natorów programu Socrates z Anglii, Hiszpanii i Portugalii.

Zdj

ęcia

: P

iotr

Wal

czak

, Fra

ncis

zek

Pal

mąk

a, J

usty

na G

iera

da, a

rchi

wum

SP

w S

zydł

owie

, arc

hiw

um G

imna

zjum

w S

zydł

owie

PIS

MO

SP

OŁE

CZ

NO

- K

ULT

UR

ALN

E

Kurier Ziemi Szydłowskiej jest wydawany przez: Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej i Urząd Gminy w SzydłowieRedaktor prowadzący: Halina Radkiewicz. Współpraca: Ryszard Kuc, Grzegorz Kluszczyński, Anna GrzybowskaWspółpraca i skład komputerowy: Piotr Walczak, e-mail: [email protected] ((041) 35 45 125 http://www.szydlow.pl Adres Redakcji: ul. Targowa 3, 28-225 Szydłów. Nakład: 1000 egz. Druk: KARAD, ul. Bp. Kaczmarka 16, 25-022 KielceRedakcja zastrzega sobie prawo skracania i edycji tekstów nie zamówionych. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za teksty autorskie czytelników, ani ogłoszenia i informacje reklamowe. Gazeta jest tworzona przez członków i sympatykówTowarzystwa Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej. Autorzy tekstów ani zespół redakcyjny nie otrzymują żadnych honorariów.

Ratusz zbudowano w połowie XVI wieku. Na przestrzeni kilku wieków był wielokrotnie przebudowywany. Oryginalną architekturę zachowała jedynie 45-metrowa wieża będąca jedną z najlepiej zachowanych wież renesansowych na Śląsku. Ratusz posiada także piękną salę posiedzeń rady miejskiej. Zgodnie z tradycją budynek jest siedzibą władz samorządowych.

PACZKÓWPACZKÓW

Wieża i Brama Wrocławska z XIV wieku. Kościół św. Jana Ewangelisty z XIV w. uchodzi za najsłynniejszy kościół warownyw Europie Środkowej.

Zdjęcia: P

iotr Walczak


Recommended