Upload
stowarzyszenie-kontakt
View
277
Download
1
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Warsztaty sensualne przeprowadzone 28 maja 2014 r. w świetlicy środowiskowej "Fala" we Wrocławiu. Szczegóły na stronie: http://uzmyslowienie.wordpress.com/
Citation preview
BAJKA SENSUALNA: Duch Lasu
Cała historia zaczyna się na korytarzu. Narratorzy własnymi słowami wprowadzają dzieci do
historii. W swojej opowieści muszą uwzględnić następujące informacje:
a) Istnieje zaczarowany las, do którego wstęp mają nieliczni.
b) Warunkiem wstępu jest zjedzenie magicznego owocu.
c) Mamy taki owoc i wam go damy.
d) Warunek – musicie ubrać gogle i ich nie zdejmować, w przeciwnym razie las zniknie.
e) Nie bójcie się, dobre duchy się wami tam zaopiekują.
Każdy z uczestników otrzymuje do zjedzenia coś (dziwny owoc), dzięki czemu będzie mógł wejść
do zaczarowanego lasu. Uczestników do sali wprowadzany osobno, są odbierani i doprowadzani
na polanę (koc) przez pomocników. Pozostali czekają na swoją kolej. Prosimy ich, aby byli
cierpliwi.
Las trzeba wyczarować. Przy drzwiach wejściowych będą stać dwie osoby trzymające gałęzie w
taki sposób, aby wchodzący uczestnicy mogli poczuć na sobie ich dotyk. W powietrzu unosi się
delikatny zapach sosny i jaśminu. Z głośników wydobywają się dźwięki lasu: śpiew ptaków i
szum drzew. Na środku sali leży włochaty koc, który symulować będzie mech. Każdy z
uczestników będzie na nim posadzony. Podczas gdy kolejni uczestnicy będą wprowadzani na
salę, tych, którzy już siedzą, będziemy pobudzać: wachlując ich, bzycząc tak, jak bzyczą komary i
pszczoły, łaskocząc ich źdźbłami trawy itp. Gdy już wszystkie dzieci będą siedzieć na mchu, do
sali wchodzi leśny stwór, włochata Kiila.
[Kiila] O rety, tu są ludzie! Dzień dobry. Sąd się tu wzięliście. Oj, na pewno ktoś wam
podarował zaczarowany owoc... Ja jestem Kiila. A jak wy macie na imię?!
[Dzieci] – zwracanie się do każdego z osobno, np. poprzez dotknięcie ramienia: Jak
masz na imię?
[K] Tak się cieszę, że tu jesteście. Niestety dla mnie to nie jest dobry dzień. Jest mi bardzo
smutno, bo nigdzie nie mogę znaleźć Ducha Lasu. Nie ma go w całym lesie, a szukałam go
bardzo dokładnie. Nie wiem co robić... Może wy spotkałyście Ducha Lasu?!
[Dzieci]: A jeśli któreś odpowie, że widziało Ducha? A jeśli żadne nie odpowie? Trzeba
być przygotowanym na takie rzeczy.
[K] Szkoda, bo nic już nie jest takie jak dawniej. Kiedyś w tym lesie było dużo magii, a teraz
jesteśmy tu prawie sami. Mam pomysł, może pomożecie mi w poszukiwaniach? Chcecie?
[Dzieci]
[K] Świetnie! Ptaki, powiedziały mi, że być może Wilk wie coś o całej tej spawie. Boicie się
Wilka?... To dobrze / Spokojnie, nic wam nie zrobi... pod warunkiem, że będziemy grzeczni!
Jeśli chcemy do niego dotrzeć, to musimy iść gęsiego, żeby się nie zgubić. Pomogę wam.
Osoba grająca Kiilę będzie miała na dłoniach futrzane rękawiczki. Dzieci ustawiają się w
rzędzie. Gdy wszyscy będą już podczepieni, ruszamy. Wędrowcom towarzyszy szum drzew,
odgłosy łamanych gałązek. Uczestników można też delikatnie dotykać gałązkami, tak, jakby
przedzierali się przez gęsty las. Kiila prowadzi grupę dookoła sali. W tym czasie na środku sali
pomocnicy stawiają tunel. Grupa podchodzi do niego. Następnie dzieci prowadzone są do
tunelu, przez który przechodzą same. Po drugiej stronie czeka na nich pomocnik. Prowadzimy je
na polanę (szorstki koc).
[K] Stop. To tutaj. Czujecie zapach ziemi? Tu jest bardzo nisko. Będziemy musieli
wchodzić pojedynczo. Ja wam pomogę.
[Wilk] Czuję zapach kogoś obcego! Kto tu jest?
[K] To ja Kiila, są ze mną ludzie (imiona dzieci).
[W] A ja jestem Wilk. Czego chcecie?
[K] Szukamy Ducha Lasu, chcemy się dowiedzieć gdzie on jest!
[W] Nie mam czasu. Dajcie mi spokój.
[K] Wilku, prosimy pomóż nam! Ptaki nam powiedziały, że możesz coś wiedzieć.
[W] Nic nie wiem! A nawet gdybym wiedział, to i tak nic bym wam nie powiedział!
[K] Prosimy Wilku!
[W] Nic z tego!
[K] Dzieci, pomóżcie mi przekonać wilka.
[WSZYSCY] PROSIMY!!!!
[W] No dobrze już. Pomogę wam, ale pod jednym warunkiem: musicie wykonać zadanie,
które wam dam. Jeśli wam się nie uda, zabiorę jednego z Was i zjem go na śniadanie!
[K] Nie damy się zjeść! Co wy na to – zgadzacie się na propozycję Wilka?
[Dzieci] Trzeba być przygotowanym na różne reakcje dzieci.
[W] W mojej jaskini jest bałagan. Od dłuższego czasu nikt w lesie nie sprzątał i nagle
zrobiło się tu bardzo brudno. Posprzątajcie w mojej jaskini!
Wszyscy „po omacku” sprzątają rozrzucone wcześniej po jaskini butelki plastikowe, papierowe
pudełka, woreczki foliowe i inne elementy. Trzeba uważać na dzieci, aby nie wpadały na siebie
podczas szukania śmieci. Ustawimy worek, do którego mają na koniec wrzucać śmieci. Dzieci
przez cały czas mają zasłonięte oczy, więc podpowiadamy im, gdzie mają szukać worka.
[W] Ale jesteście zdolni i pracowici! Zasłużyliście na nagrodę. Powiem wam prawdę.
To Leśne Licho porwało Ducha Lasu. Na szczęście wiem, w jaki sposób można zniszczyć
Leśne Licho! Im więcej w lesie jest śmieci i hałasu, im bardziej krzywdzi się zwierzęta, tym
silniejsze jest Licho. Aby go wygonić, trzeba uważać, niczego nie zniszczyć i nikogo nie
krzywdzić. Jednak aby Leśne Licho zniknęło naprawdę, ludzie i zwierzęta muszą stać się
jednym. Zapamiętacie to?
[Dzieci]
[K] Gdzie znajdziemy Leśne Licho?
[N] Musicie kierować się w stronę gór. Dam wam magiczny sznur, który wskaże wam drogę.
Musicie go złapać i mocno trzymać. On was poprowadzi. I pamiętajcie, Licho nie lubi, kiedy
ludzie i zwierzęta sobie pomagają.
[K] Dziękujemy za podpowiedź i za sznur!
Początek sznura jest trzymany przez Kiilę, końcówka przez pomocnika. Grupa wędruje po
okręgu i zatacza dwa pełne koła. Muzyka w lesie robi się mroczna. Las wydaje się być ciemny i
nieprzenikniony.
[K] Jesteśmy na miejscu. To tutaj mieszka Leśne Licho. Trochę tu strasznie. Boicie się?
[Dzieci] Trzeba być przygotowanym na różne reakcje dzieci.
[K] To dobrze / nie musicie, posprzątaliśmy trochę w lesie, nie byliśmy głośno i nikogo nie
skrzywdziliśmy. Jestem pewna, że Licho nie jest już takie straszne, jak wcześniej.
[Leśne Licho] Kogo ja tu widzę?! Toż to ludzie i mały leśny stworek. Czego tutaj szukacie?!
[K] Przyszliśmy uwolnić Ducha Lasu!
[LL] Ha ha ha ha, ale mnie ubawiliście! Wy chcecie uwolnić Ducha?! Przecież jesteście
takie małe!
[K] Wcale że nie jesteśmy!
[LL] Spójrz na siebie! Jestem dużo, dużo większy i silniejszy, z łatwością mógłbym was
wszystkich rozdeptać!
[K] Ale nas jest więcej!
[LL] To nic nie znaczy!
[K] Mam pomysł! Pamiętacie, co powiedział nam wilk – że ludzie i zwierzęta mogą stać się
jednym? Może i jesteśmy mali, ale jest nas bardzo wielu i jeśli połączymy siły, to możemy
być dużo, dużo większy od Leśnego Licha!!! Stwórzmy wielki, wielki organizm. Słyszycie,
zwierzęta przychodzą nam pomóc. Musimy przemówić ich głosem. Powtarzajcie za nimi. W
ten sposób przegonimy Leśne Licho. A teraz wszyscy razem, najgłośniej, jak potraficie.
[LL] Nieeeeee....
Leśne Licho z wielkim hukiem znika.
A tymczasem zza drzew wyłania się Duch Lasu. Można go poznać po delikatnym zapachu
jaśminu i muśnięciu wiatrem. W tej scenie wykorzystujemy zwiewną firankę i aromat jaśminowy.
Muskamy leżące na podłodze dzieci materiałem i wywołujemy nim ruch powietrza.
[K] To Duch Lasu! Czujecie go?!
Uratowaliśmy go! Hurra! Czas na nagrodę!
Dzieci siadają na kocu. Do lasu wróciły magiczne istoty, które teraz łaskoczą je po twarzy i
bzyczą nad uchem. Wokół słuchać wesołe melodie. A dzieci do spróbowania dostają tęczowy
napój i czarodziejskie potrawy o dziwnych smakach i jeszcze dziwniejszych nazwach. Gdy
wszyscy zjedzą już swoją porcję magii, nachodzi czas, aby się pożegnać. Dzieci będą po kolei
wyprowadzane z sali. Każde dziecko z osobna będzie żegnane przez wszystkich po imieniu.
Dopiero na korytarzu dzieci będą mogły zdjąć okulary.
[K] Możecie już usiąść sobie spokojnie. Posłuchajcie, jak ożywa nasz magiczny las!
Poznajcie magiczne zwierzęta... czujecie ten zapach... Dziękujemy Wam za uratowanie
naszego lasu!!! Niestety, najwyższa już pora pożegnać się. Musicie wrócić do waszego
świata. Na koniec musicie jeszcze zjeść magiczny owoc, który powoli wam wyjść z lasu.
Katarzyna Walahttp://uzmyslowienie.wordpress.com/