Preacher - odc. 3

Preview:

DESCRIPTION

Piotr Skarga SJ - w komiksie Przemka Wysoglada SJ

Citation preview

Rozdział II Noc w KatedrzeKraków.

święty Stanis ław*, z w i e ż y K a t e

r y , Piotra

Bazy l ik i więtszego Serca

na Jezusa...

Z a c i e k a w i o n y

d r y Wawelskiej spogląda w s t r o n ę t r z e c h jezuickich kościołów: ś w . B a r b aśw. Apostołów i Pawła i NajśPa

co onitam znowukombinują?

* Oczywiście jest to tylko figura, jedna z czterech, które znajdują się na jednej z wież Katedry Wawelskiej. Św. Stanisław żył w XI wieku, jest męczennikiem, jednym z głównych patronów Polski. Jego relikwie znajdują się w Krakowie.

bo oto w redakcji portalu DEON.pl przy ulicy Kopernika...

autor opowiada redaktorowi naczelnemu,co się dzieje dalej w tym komiksie...

SKARGA JEST W KATEDRZE...

BIERZE MIECZ...

kim...lub CZYM TY

JESTEŚ?

Wawel, 1588 rok.

Piotr Skarga ściga

tajemniczego osobnika, który... no właśnie, właściwie jeszcze nic nie zrobił złego, oprócz tego że podsłuchiwał rozmowę z królem. Czy to szpieg jednego z państw, których obawia się władca, czy zamachowiec?

A może ktoś zupełnie

inny...

...

PODDAJSIĘ!

NIE...

Skarga z natury był porywczy.

Może dlatego od razu strzelaz ciężkiego kalibru...

...chociaż słówko „strzela” jakoś średnio pasuje do tego kontekstu...

TO TYSIĘ POD-

DASZ!

taki upadek musiał boleć...

SŁUCHAJ, CO DZIEJE

SIĘ DALEJ...

i tutajnasze drogisię spoty-

kają...

SKARGASAM SOBIE NIE

PORADZI Z WYSZKO-LONYM NAPAS-

TNIKIEM

CZY NIE ZABARDZO PONIOSŁA

CIĘ FANTAZJA?

i w ogóleto skąd on ten miecz

wziął?

SKARGA Z MIECZEM?

kiedy śmierć jest blisko...

VADE RETRO

SATANA!*

NUMQUAM SUADE MIHI

VANA!

* Vade retro... - łacińska sentencja, która w formie skrótu znajduje się na cudownym medaliku św. Benedykta trzymanym przez autora na obrazku. Oznacza: Idź precz szatanie, nie kuś mnie do próżności!

Autor

komiksu ratuje swojego bohatera

przed przedwczesną śmiercią, także dlatego,

by nie stracić pracy...

Przemo...CO TY TU ROBISZ?

JAK TO?MÓWIŁEŚ,

ŻEBYM ZA TOBĄPOSZEDŁ...

dzięki...

BYĆ MOŻE URATOWAŁEŚ

MI ŻYCIE...

ALENAPASTNIKZBIEGŁ. JUŻ

PÓŹNO, CHODŹ,PÓJDZIEMY NAMAŁY RYNEK.

MOŻEGDY SŁOŃCE

ROZPĘDZI NOCNEDEMONY, COŚ NAM

SIĘ ROZJAŚNIW GŁOWACH.

ALE BANAŁ.PO NAJWIĘKSZYM

KAZNODZIEI SPODZIE-WAŁBYM SIĘ CZEGOŚ

BARDZIEJ WYSZ-UKANEGO...

Temu komiksowi zdecydowanie brakuje akcji. ALE BEZ OBAW! Już w następnym odcinku intryga się zagęści...