Psubraty ochrona humanitarna zwierząt

Preview:

DESCRIPTION

Psubraty ochrona humanitarna zwierząt. Podsumowanie projektu zrealizowanego w listopadzie 2007 r. w dzielnicy Bemowo (autorzy: wybrani uczniowie klas szóstych, SP nr 306 im. ks. Jana Twardowskiego, pod opieką Janiny Tyszkiewicz). Limeryki, limeryki. Pewien chłopiec z okolic Warszawy - PowerPoint PPT Presentation

Citation preview

PsubratyPsubratyochrona ochrona

humanitarna humanitarna zwierzątzwierząt

Podsumowanie projektu zrealizowanego w listopadzie 2007 r. w dzielnicy Bemowo

(autorzy: wybrani uczniowie klas szóstych,

SP nr 306 im. ks. Jana Twardowskiego,

pod opieką Janiny Tyszkiewicz)

Limeryki, limerykiLimeryki, limeryki

Pewien chłopiec z okolic Warszawy

Do rozwiązania miał dwie ważne sprawy

Pierwsza: stworzyć wierszyk z patosem

Druga: wyjść na spacer z Atosem

Zgadnijcie, z czym miał więcej zabawy?Jędrek Chychłowski, kl. VI b

Ten pies znalazł sobie Ten pies znalazł sobie dom wybierając dom wybierając

właścicieli!właścicieli!

Wybrani uczniowie klas szóstych przeprowadzili na Bemowie ponad sto ankiet dotyczących zwierząt bezdomnych, domowych, egzotycznych, a także stosunku ludzi do zwierząt.i można powiedzieć:

HIP HIP HURRA!JEST DOBRZE –

KOCHAMY ZWIERZĘTA I MARTWIMY SIĘ ICH LOSEM

Te ryby nie mają już żadnych szans...

...ale tym kotom ...ale tym kotom pozostawmy wybór!pozostawmy wybór!

• Najczęściej spotykanymi zwierzętami bezdomnymi na Bemowie są psy i koty.

• To skutek okrucieństwa ludzi, bezmyślności i głupoty.

• Lecz także wina samych zwierząt, gdyż za szybko się rozmnażają.

Czy schroniska powinny Czy schroniska powinny istnieć?istnieć?

• Okazuje się, że tak.• Dzięki nim

zwierzęta mają schronienie i pokarm.

• Mają wreszcie, gdzie mieszkać.

• I nie muszą chodzić po śmietnikach i ulicach.

Ale czy każdy z nich Ale czy każdy z nich znajdzie dom?znajdzie dom?

Ludzie się boją brać zwierzęta

ze schroniska:

bo mogły być bite i pozostał im po tym uraz,

są emocjonalnie skrzywdzone.

Jednak bądźmy dobrej Jednak bądźmy dobrej myśli...myśli...

Gdyż serca ludzkie bywają wielkie:o biorąc zwierzę ze schroniska można uratować

czyjeś życie,o dać komuś radość,o sprawić by zwierzak poczuł się kochany,o i ma się przyjaciela bardziej oddanego.

Witaj!

Mam na imię Patryk. Mieszkam w schronisku i wcale nie jestem z tego zadowolony. Potrzebuję dużo miłości i troski. W dawnym domu byłem bity i niechciany. Miałem być prezentem na gwiazdkę dla Karoliny, lecz ona mnie nie chciała. Koledzy ze schroniska pocieszają mnie, że ludzie nie myślą. Po prostu byłem nieprzemyślanym zakupem. Proszę jednak tych „człowieków” o dobrym sercu, aby brali zwierzęta ze schroniska i nie popełniali błędów, które zwierzętom robią wielką krzywdę!

Z psim poważaniem,Patryk

(Klaudia Pawłowska, Aleksandra Wiśniewska, VIc)

Czy w Warszawie są Czy w Warszawie są hipopotamy?hipopotamy?

A może lwy i tygrysy? A może lwy i tygrysy? O! Na pewno lemury!O! Na pewno lemury!

Zwierzętami z ZOO się nie zajmowaliśmy, bo ogród zoologiczny w Warszawie jest tylko

jeden i w innej dzielnicy.

Bądź człowiekiem dla zwierząt!!!Bądź człowiekiem dla zwierząt!!!

Jak już dobrze wszyscy wiecieZwierzęta żyją na świecie:żubry, rysie, wilki, sarny,

bez nich jest krajobraz marny.

Wobec zwierząt mówię więcej.

Proponuję moi miliŻebyście dla zwierząt dobrzy byli.

Szanujmy zwierzęta i dbajmy o nie!O ptaki, koty oraz konie.

Dziki w lesie mają pecha –Niech nie braknie im orzecha. Gdy jest biedna psina chora- zaprowadź ją do doktora.

Jeszcze jedna moja nota:Że w Warszawie jest ciasnota.Nie po chaszczach, nie po lasachBiegnie piesek sam po pasach.Kierowco! Noga z gazu – prośba ma:Oszczędź proszę tego psa!

Nie kładź smykuw lesie wnyku!

Dokarmiaj zwierzętaBo mądry jest, kto o tym

pamięta.

Piękne skórki lisów białych,

najpiękniejsze z ocalałych.

By świat piękny był dziś, jutro,

Nie potrzebne jest mi futro.

Bażant to ptak kolorowyO rosole nie ma mowy.Wobec zwierząt respekt

czuję!Świat zwierzęcy szanuję!

(autor: Jedrek Chychłowski, VI b)

Witaj!

Jestem bezdomną suczką i mieszkam w schronisku. Jest mi zimno i niewygodnie. Jestem głodna, nikt mnie nie chce. Mój właściciel otaczał mnie opieką, gdy byłam szczeniaczkiem. Potem wyrzucił na ulicę i powiedział: „Dorosłaś już. Nie jesteś mi potrzebna”.Zawsze chciałam mieć normalny dom i ludzi, którzy zawsze będą mnie kochali, bez względu na to, czy jestem szczeniakiem czy dużą suczką. Chciałabym zmienić swój dom. Ludzie nie doceniają zwierzęcych uczuć. Mam nadzieję, że mój pokrótce przedstawiony życiorys choć trochę wzruszył Ciebie. Jeśli masz choć trochę serca – przygarnij mnie. Nie każ mi mordować się w schronisku. Pozwól mi dorastać w spokoju i miłości.

Z psim poważaniem,Aviva

(autor: Patrycja Papaj, VI c)

Recommended