20
ISSN 1392-0405 DZIENNIK POLSKI NA LITWIE WTOREK 10 STYCZNIA 2017 r. Nr. 6 (18031) cena 0,40 EUR www.kurierwilenski.lt Str. 4 Pierwsi amerykańscy żołnierze wylądowali w sobotę (7 stycznia) w Polsce, żeby wzmocnić wschodnią flankę NATO w związku z agresywną polityką Rosji w regionie. Na lotnisku Wrocław-Starachowice wylądował samolot z 250 amerykańskimi żołnierzami. Trans- port nie obejmował ciężkiego sprzętu. W zeszłym tygodniu rozpoczęła się jedna z największych i naj- bardziej złożonych operacji logistycznych i militar- nych w Europie. — Stany Zjednoczone zapowiedziały na szczycie NA- TO w ubiegłym roku w Warszawie, że wyślą do Europy Środkowo-Wschodniej brygadę pancerną. Pierwsze grupy amerykańskich żołnierzy z pancernej brygady, która wzmocni wschodnią flankę NATO, przybyły w sobotę na lotnisko we Wrocławiu Fot. EPA-ELTA Amerykańska brygada pancerna w Polsce na odstraszenie Rosji W najbliższych dniach utrzy- ma się zimowa, wietrzna pogoda. Tempe- ratura nocą 2-4 st. mrozu, miejscami do minus 15 st., w dzień 2-7 st. poniżej zera. Duet Moniki i „Serduszek” z kolędą w rodzimej parafii Str. 5 Str. 11 Rozdano Złote Globy 2017 Str. 7 Zima — okres szczególnego zagrożenia pożarowego

Amerykańska brygada pancerna w ... · „Wspólnota Polska”. L24.lt. A może tak zamiast metryk czipowanie? Każdy dorosły wie, że po przyjściu na świat dziecko należy zarejestrować

Embed Size (px)

Citation preview

ISSN 1392-0405

DZIENNIK POLSKI NA LITWIE WTOREK 10 STYCZNIA 2017 r. Nr. 6 (18031) cena 0,40 EUR

www.kurierwilenski.lt

Str. 4

Pierwsi amerykańscy żołnierze wylądowali w sobotę (7 stycznia) w Polsce, żeby wzmocnić wschodnią flankę NATO w związku z agresywną polityką Rosji w regionie.

Na lotnisku Wrocław-Starachowice wylądował samolot z 250 amerykańskimi żołnierzami. Trans-port nie obejmował ciężkiego sprzętu. W zeszłym

tygodniu rozpoczęła się jedna z największych i naj-bardziej złożonych operacji logistycznych i militar-nych w Europie.

— Stany Zjednoczone zapowiedziały na szczycie NA-TO w ubiegłym roku w Warszawie, że wyślą do Europy Środkowo-Wschodniej brygadę pancerną.

Pierwsze grupy amerykańskich żołnierzy z pancernej brygady, która wzmocni wschodnią flankę NATO, przybyły w sobotę na lotnisko we Wrocławiu Fot. EPA-ELTA

Amerykańska brygada pancernaw Polsce na odstraszenie Rosji

W najbliższych dniach utrzy-ma się zimowa,

wietrzna pogoda. Tempe-ratura nocą 2-4 st. mrozu, miejscami do minus 15 st., w dzień 2-7 st. poniżej zera.

Duet Moniki i „Serduszek” z kolędą w rodzimej parafii Str. 5 Str. 11

Rozdano Złote Globy 2017Str. 7

Zima — okres szczególnego zagrożenia pożarowego

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.2 WYDARZENIA

Co się powinno znajdować na wigilijnym stole i jaki jest cerkiewny obrzęd samej wigilii?6 stycznia rano w cerkwi odprawiamy nabożeństwo, które się

nazywa „Wielikije czasy”. Są to specjalne śpiewy zwane paramijami wraz z Ewangelią. Następnie odprawia się wieczorne nabożeństwo połączone z liturgią bożonarodzeniową. Na stole wigilijnym musi być koniecznie kutia, kisiel z owsa, chleb jako symbol pożywienia, czosnek jako symbol zdrowia, sól, która zapowiada obfitość oraz miód, który ma zapewnić powodzenie.

Wieczerzę rozpoczynamy dzieleniem się chlebem zwanych prostorą. Jest to przaśny chleb przypominający katolicki opłatek. Poza tym musi być dużo śledzi oraz różnorodnej ryby. Przy stole śpiewamy także kolędy, składamy sobie życzenia, darujemy drob-ne prezenciki.

WtorekStyczeń 2017

Imieniny: Anny, Dobrosława, Grzegorza, Jana, Kolumba, Leonii, Marcjana, Nikanora, Pawła, Petroniusza, Piotra i Wilhelma

10

Prawosławna cerkiew obchodzi w tych dniach Boże Narodzenie. Jak wyglądał okres przygotowawczy?Podobnie jak w Kościele katolickim, święto poprzedza

post. Tylko post u nas się zaczyna zawsze wcześniej i trwa 40 dni. Jest to ścisły post. W ciągu całego tego okresu nie należy jeść nie tylko mięsa, ale także wszystkich produktów z nabiału oraz jajek. Poważni i głęboko wierzący ludzie ściśle się tego przytrzymują, ale oczywiście nie wszyscy, tak jak chyba w każ-dej innej religii.

…Witalisa Mockusa, kapłana wileńskiej cerkwi prawosławnej

1.

2.

W obrzędzie katolickim wigilia jest rodzinnym świę-tem, a jak jest u was?Obecnie stała się rodzinnym świętem. Ale kiedyś było

inaczej. Opowiadała mi babcia, że w dawne czasy niemal cała wieś zbierała się gdzieś w jednym miejscu na wigilię, bo ludzie byli bardziej otwarci niż dziś. Rozmawiała Julitta Tryk

3.

TRZY PYTANIA DO...

KURIER WILEŃSKIUkazuje się od 1 lipca 1953 rokuBirbynių g. 4a, 02121-30 Vilnius, Lietuvos Respublika, tel./fax 260 84 44

DZIENNIK NALEŻY DO EUROPEJSKIEGO STOWARZYSZENIA GAZET CODZIENNYCH MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH

Projekt współfinansowany w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą

Redaktor naczelny: Ro bert Mic kie wicz (tel. 260 84 44, [email protected]). Za stępca re d. na cz.: Aleksander Borowik ([email protected], tel. 260 84 46) Sekretarz redakcji: Lucja Stankevičiūtė (tel. 260 84 47, [email protected]) Dziennikarze: Honorata Adamowicz, Justyna Giedrojć, Ilona Lewandowska, Brygita Łapszewicz, Anna Pieszko, Ma rian Pa lusz kie wicz — fo to re por ter Współpracownicy: He le na Gład kow ska, Witold Janczys, Ja dwi ga Pod most ko, Ali na So bo lew ska, Krzysztof Subocz, Ju lit ta Tryk Dział Promocji: Andrzej Podworski — prenumerata (tel. 212 30 40, kol port@ku rier wi len ski.lt), Diana Kaczan — re kla ma (tel. 260 84 44, re kla ma@ku rier wi len ski.lt). Wydawca: VšĮ „Kurier Wilenski” Druk: VšĮ „Vilnijos žodis” Nakład: 3000 egz.Ma te ria łów nieza mó wio nych re dak cja nie zwra ca. Za strze ga so bie pra wo do skra ca nia i ad iu sta cji tek stów. Za treść ogło szeń re dak cja nie od po­

wiada. Opi nie Czy tel ni ków za war te w ich li stach nie za wsze są zbież ne z opi nią re dak cji. Redaktor dyżurny: Alicja Klonowska

Wczoraj została ogło-szona lista poboro-wych do wojska na

2017 rok. Lista jest dostępna na stronie internetowej sauk-tiniai.kam.lt Minister ochro-ny kraju Raimundas Karoblis spodziewa się, że w tym roku wszyscy poborowi do służby wojskowej zgłoszą się dobro-wolnie.

Obecnie do służby w woj-sku na ochotnika zgłosiło się około 550 mężczyzn. Na liście poborowych znalazło się po-nad 25 tys. osób, które urodziły się w latach 1991-1997.

W tym roku do wojska zostanie powołanych 3,5 tys. poborowych. Pierwsi z listy służbę rozpoczną w kwietniu br., ostatni — w grudniu. Naj-więcej osób rozpocznie służbę w październiku.

Od tego roku na listę mo-gą trafić również mężczyźni, którzy wcześniej złożyli po-danie o ochotniczą służbę w wojsku. Będą oni mogli odbyć

obowiązkową służbę wojsko-wą, jednocześnie korzystając z przywilejów służby ochotni-czej. Ministerstwo zakłada, że lista poborowych wraz z in-strukcjami zgłoszenia zostanie ogłoszona na początku przy-szłego tygodnia. Obok każde-go nazwiska będzie wskazany dokładny termin, w którym osoba powinna zgłosić się do wyznaczonego oddziału kom-pletacji poborowych.

W odróżnieniu od po-przednich lat, informacja o powołaniu do wojska nie bę-dzie wysyłana pocztą. Infor-macja będzie dostępna tylko w internecie, telefonicznie bądź po przybyciu do regionalnego oddziału kompletacji poboro-wych.

Obowiązkowa służba woj-skowa na Litwie została wpro-wadzona w 2015 roku, w reak-cji na działania Rosji na Ukra-inie i w regionie Morza Bał-tyckiego.

zw.lt

Ogłoszono listę poborowych do wojska na 2017 rok

Rodzina śp. Longina Komołowskiego chce wesprzeć wileńskie Hospicjum

Rodzina śp. Longi-na Komołowskiego zwróciła się z prośbą

do osób pragnących pożegnać się ze Zmarłym, aby zamiast przywożenia kwiatów, wią-zanek i wieńców rozważyły wpłatę pieniędzy na rzecz Hospicjum Onkologicznego w Wilnie.

Wpłat można dokonywać

na konto bankowe nr 93 1060 0076 0000 3210 0015 3324. Wszystkie wpłaty zostaną przekazane przez Rodzinę Zmarłego dla Hospicjum.

„To będą najpiękniejsze »kwiaty«, jakie będziemy mogli ofiarować Zmarłemu” — czyta-my na stronie Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”.

L24.lt

A może tak zamiast metryk czipowanie?

Każdy dorosły wie, że po przyjściu na świat dziecko należy zarejestrować w Urzędzie Stanu Cywilnego i otrzymać metrykę, czyli odpis aktu urodzenia. Ale mało chyba kto wie, że od stycznia roku bieżącego takiego dokumentu, czyli metryki żaden rodzic nie otrzyma. Bo państwo litewskie

zdecydowało oszczędzać. Właśnie na takich dokumentach jak me-tryka urodzenia, akt zawarcia małżeństwa, jak też akt zgonu.

Może sądzicie, że tak zaoszczędzimy krocie? Chyba nie tak dużo, ponieważ w roku 2015 na takie papierowe dokumenty, jak też ich kopie, wydano 15 tysięcy euro.

Czy jest to gigantyczna suma w skali kraju? Przecież taka papierowa metryka urodzenia była pierwszym tak ważnym doku-mentem w życiu obywatela danego kraju. W iluż to domach takie metryki były oprawiane w ramki i wieszane na ścianach ze zdjęciem maluszka jako pamiątka świadcząca o tak ważnym momencie w życiu rodziny.

To samo dotyczy aktu zawarcia małżeństwa. Zresztą i akty zgo-nu w wielu domach były przechowywane jako ostatnia pamiątka po bliskim człowieku. Chcemy być bardzo nowocześni. To może wtedy każdemu nowo narodzonemu zrobimy czipowanie — jak dla zwie-rzaka — i będzie rejestrowany elektronicznie. Czy na tym trzeba oszczędzać? Zresztą wiele osób zgodziłoby się za takie dokumenty zapłacić, by je mieć na pamiątkę.

Więc o co tu właściwie chodzi? O wyjałowienie uczuć? I tak Litwini uważani są nie za bardzo uczuciowych... Helena Gładkowska

WYDARZENIA 3

KOMENTARZ DNIA

ZDJĘCIE DNIA

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.

PULS KURIERA

„Rok 2017, w którym Donald Trump obejmie stano-wisko prezydenta USA, będzie decydujący dla losów Unii Europejskiej” — powiedział wczoraj były szef dy-

plomacji Niemiec Joschka Fischer dla „Sueddeutsche Zeitung”

CYTAT DNIA

Obok estrady w parku Vingis (Zakret) otwarto lodowisko Fot. ELTA

Prezydent Grybauskaitė powiedziała, że dla ro-dzin adoptujących dzie-

ci powinny być stosowane po-dobne ulgi jak dla rodziców, którym urodziło się dziecko. Obecnie osobom adoptują-cym dziecko przysługują trzy miesiące urlopu. Prezydent proponuje również zwiększe-nie limitu wiekowego adopcji z 50 do 55 lat.

Proponowane jest również określenie bardziej surowych kar dla rodziców, którzy nieod-powiednio wychowują dziecko. Tymczasowe oraz stałe pozba-

wienie praw rodzicielskich było-by stosowane na bardziej suro-wych warunkach. Jak twierdzi doradca prezydent Lina Antanavičienė, obecnie powsta-je szereg sytuacji, kiedy w wyni-ku długiego procesu prawnego ws. praw rodzicielskich dziecko jest „zawieszone” w domu dziecka. Obecnie na Litwie ustalono prawie 10 tys. rodzin ryzyka, w których wychowuje się około 19 tys. dzieci. W do-mach dziecka przebywa ponad 3,2 tys. dzieci. W ubiegłym roku adoptowano 78 dzieci.

zw.lt

Grybauskaitė o adopcji dzieci

Bezpłatny kurs programowania dla bezrobotnej młodzieży

Osoby w wieku do 29 lat mają możliwość uczestniczenia w bez-

płatnym 160-godzinnym kur-sie programowania. Ma to przyczynić się do zmniejszenia bezrobocia wśród młodzieży. Według danych Litewskiej Giełdy Pracy, na Litwie jest 22 312 osób bezrobotnych w wieku do 29 lat. Stanowi to 16 proc. ogólnej liczby bezrobot-nych na Litwie. W porównaniu np. do Grecji czy Włoch te da-ne nie są tragiczne, jednak w przodujących państwach euro-pejskich odsetek bezrobotnej młodzieży wynosi 6-7 proc.

„Programiści pozosta-ją jednymi z najbardziej po-szukiwanych specjalistów na rynku pracy i wygląda na to, że ta tendencja nie zmieni się w najbliższym czasie” — mówi kierownik Wileńskiej Szkoły Programowania Julija Rimšelė. Chociaż dużo osób

na Litwie studiuje programo-wanie, nie jest prognozowane zajęcie wszystkich miejsc pra-cy w tej ciągle rozwijającej się dziedzinie. Wileńska Szkoła Programowania będzie pro-wadziła 160-godzinne kursy programowania sfinansowane przez Litewską Giełdę Pracy oraz fundusze Unii Europej-skiej. Kursy są przeznaczone dla osób, które poprzednio nie miały doświadczenia w dzie-dzinie programowania, jednak chciałyby swoją przyszłość związać z technologiami infor-macyjnymi.

Po ukończeniu kursów uczestnicy programu będą zo-bowiązani do odbycia pół-rocznego stażu, który zapew-ni szkoła prowadząca kurs programowania. Miejsce na odbycie stażu młodzież może poszukiwać również samo-dzielnie.

zw.lt

Bądź nam zawsze zdrowa, szczęśliwa, wesoła,Niech Ci żadna troska nie zasmuci czoła.

Z okazji 90. urodzin

Kochanej Mamie, Babci, Prababci Mariannie Ruczyńskiej

wszystkiego najlepszego życzą

córki i wnukowie z rodzinami

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.4 WYDARZENIA

ze str. 1 »

Pokoje Iluzji na Starówce Wileńskiej

Na alei Giedymina 2A od niedawna działa nowa prze-strzeń rozrywkowa — Pokoje Iluzji. W Pokojach Iluzji jest wy-korzystana m. in. technika złu-dzeń optycznych. W Pokojach Iluzji znajduje się też labirynt luster, który jest poważnym wy-zwaniem orientacyjnym. Pokoje Iluzji mogą zwiedzać osoby w dowolnym wieku.

Ubezpieczenie cybernetyczne

Spółki ubezpieczeniowe działające na Litwie rozważają możliwość wprowadzenia na ry-nek nowego produktu — ubez-pieczenia cybernetycznego.

Polisa ma objąć ochroną dane elektroniczne od szkód wyrządzonych przez wirusy komputerowe i ataki hakerskie oraz nieuczciwych pracowni-ków. Spółka ubezpieczeniowa Ergo Insurance zapowiada, że nową ofertę zaproponuje już w tym roku.

Butelki po alkoholu − do taromatów

Członek sejmowego komite-tu ochrony środowiska Virginija Vingrienė proponuje, żeby do taromatu można było wrzucać również opakowania po moc-nych trunkach alkoholowych.

Obecnie system recyklingu butelek przyjmuje jedynie opa-kowania po piwie, cydrze, napo-jach gazowanych i in. specjalnie oznakowanych opakowaniach. Wprowadzenie do systemu opa-kowań po mocnych trunkach dla producentów oraz importu-jących napoje alkoholowe może kosztować ok. 3 mln euro.

KRÓTKO Amerykańska brygada pancernaw Polsce na odstraszenie Rosji

Jest to odstraszający środek, pokazujący potencjalnemu wro-gowi, nie tylko Rosji, że prowo-kować jakieś państwo przyna-leżące do NATO po prostu nie warto. Żeby system odstrasza-jący działał, trzeba pokazać, że jest przygotowany na najgorszy scenariusz, czyli atak. W tym wy-padku rozlokowanie sił NATO i jest dowodem — powiedział „Kurierowi” Linas Kojala, poli-tolog, analityk Centrum Studiów Europy Wschodniej.

Po raz pierwszy od końca zimnej wojny amerykańskie czołgi wjadą do Europy — bo ostatnio głównie ją opuszcza-ły. Po raz pierwszy w dziejach NATO oddział pancerny wojsk zachodniego sojuszu zostanie na stałe przemieszczony na wschód od Łaby. Po raz pierwszy wresz-cie Amerykanie rozlokują do-wództwo swojej brygady pan-cernej w Polsce.

— Trudno powiedzieć, jak na to zareaguje Rosja. Po pierw-sze jesteśmy usatysfakcjonowa-ni, ponieważ obecność Amery-kanów to silny sygnał wysłany w kierunku Rosji świadczący o tym, że nie jesteśmy sami, że są z nami nasi partnerzy.

Po drugie, ma to efekt psy-chologiczny istotny dla naszego społeczeństwa. Myślę, że reto-rycznie Rosjanie potępią ten krok. Podczas szczytu NATO w Warszawie podjęto decyzje dotyczące wzmocnienia flan-ki wschodniej. Ta decyzja była krytykowana przez Rosję. Nie myślę, że zacznie napadać na kraje sąsiedzkie. Prawdopodob-nie będzie zachowywać się jak dotychczas, nie będzie żadnych zmian. Rosja najwyżej będzie pokazywała, że na zachodzie jest bardzo dużo ich żołnierzy — za-znaczył Linas Kojala.

Jak mówi, powrót do Polski żołnierzy amerykańskich, którzy opuścili Europę w 2012 roku, to dowód dla Rosji, że NATO reaguje na każdą jej agresję.

Gdyby nie wojna na Ukrainie i inne kroki prowokacyjne ze strony Rosji, do tego pewnie by nie doszło.

W artykule piątym Trakta-tu Północnoatlantyckiego, któ-ry został podpisany 4 kwietnia 1949 roku, mówi się, że każdy zbrojny atak na jedno z państw członkowskich będzie trakto-wany przez pozostałe państwa jako atak na nie same i w takiej sytuacji każdy z członków soju-szu udzieli pomocy napadniętej stronie, podejmując działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej.

— Litwa powinna docenić, że NATO reaguje i jest gotowe przyjąć decyzję w razie potrzeby

obrony. I to nie jest tylko do-kument podpisany na papierze, ale też praktyczna gwarancja. To znaczy, że NATO nawet w czasie stabilizacji szykuje się do naj-gorszej sytuacji i stara się żeby do niej nie doszło — podkreślił Linas Kojala.

Pierwsze grupy amerykań-skich żołnierzy z pancernej bry-gady, która wzmocni wschodnią flankę NATO, przybyły w sobo-tę na lotnisko we Wrocławiu i na poligon koło Żagania (Lubu-skie). Oficjalne powitanie ame-rykańskich żołnierzy planowane jest na 14 stycznia, kiedy z portu w Bremerhaven dotrze do Polski drogą lądową niemal 90 czołgów typu Abrams, ponad 300 pojaz-dów opancerzonych Bradley oraz ponad dwa tysiące pojaz-

dów piechoty i inżynieryjnych, w tym pojazdy Humvee. Do Polski trafi na początku prawie cztery tysiące żołnierzy, którzy będą stacjonować w czterech garnizo-nach: w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu.

3. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa (Armored Bri-gade Combat Team — ABCT) z 4. Dywizji Piechoty w Fort Carson w Kolorado rozpocznie pierwszą zmianę w ramach ope-racji Atlantic Resolve.

Kolejne, dziewięciomiesięcz-ne zmiany mają zapewnić stałą obecność sił amerykańskich w regionie, co zwiększy ich zdol-ność do odstraszania i odpo-wiedzi na potencjalne kryzysy,

a także do obrony sojuszników i partnerów w Europie.

Wzmocnienie wschodniej flanki NATO, potwierdzone na warszawskim szczycie Sojuszu, zakłada, że od kwietnia w Pol-sce i regionie ma być obecna także wielonarodowa bataliono-wa grupa bojowa, podlegająca dowództwu NATO. Jej siły ma-ją być umieszczone głównie w Orzyszu i pobliskim Bemowie Piskim.

Poza Amerykanami w skład wielonarodowej grupy batalio-nowej w Polsce wejdą żołnierze z Rumunii i Wielkiej Brytanii. Polska natomiast wyśle żołnie-rzy do sojuszniczej batalionowej grupy bojowej na Łotwę oraz pododdział do Rumunii.

Honorata Adamowicz

Na lotnisku Wrocław-Starachowice wylądował samolot z 250 amerykańskimi żołnierzami Fot. EPA-ELTA

WYDARZENIA 5KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.

Duet Moniki i „Serduszek”z kolędą w rodzimej parafii

Mimo że zespół ma za sobą już prawie dwudziestoletnią hi-

storię, to — jak powiedzia-ła „Kurierowi” jego założy-cielka i stała kierowniczka, nauczycielka muzyki Diana Boguszko — rokrocznie się odmładza, bo przecież to ko-lektyw szkolny. A więc uczest-nikiem może zostać każdy uczeń — od klasy pierwszej poczynając.

Podczas niedzielnego koncertu wystąpili uczniowie, poczynając od klasy drugiej. Wystąpili w mocno zmniej-szonym składzie.

Mrozy, grypa i wakacje wpłynęły na liczbę uczestni-ków. Ale bynajmniej nie na jakość.

Trzeba było widzieć i sły-szeć jak starają się uczestnicy koncertu! To wzruszenie, gdy śpiewali kolędy, pieśni nawią-zujące do Świąt Bożego Na-rodzenia, Trzech Króli.

— Taki koncert w parafii rodzimej dla „Serduszek” to już stała tradycja, bo i parafia jest dla nas bardzo bliska. Nie tylko z racji na umiejscowie-nie w tychże samych Lesz-czyniakach, ale poprzez tak wspaniałą pracę tutejszych duszpasterzy księży Salezja-nów. W tym miejscu wystar-czy przypomnieć chociażby letnie półkolonie prowadzone przez nich, w których uczest-niczy wielu uczniów także tej szkoły — powiedziała Diana Boguszko, która między in-nymi w tej szkole pracuje od 1989 roku.

Sama jest absolwentką tej placówki. Między innymi w tej szkole pracowała również jej mama.

Zespolacy uczestniczą nie tylko w krajowych konkur-sach piosenek, ale również międzynarodowych.

Razem z „Serduszkami” wystąpiła również młoda uta-lentowana wokalistka Moni-ka Rynkiewicz, która między innymi w tej szkole uczyła się do klasy IX, a obecnie jest uczennicą Gimnazjum w Awiżeniach.

Jak powiedziała Monika, to, że zaczęła śpiewać — wiel-ka zasługa jej nauczycielki Diany Boguszko, która ją do tego zachęciła jeszcze, gdy by-ła uczennicę klasy III.

I dlatego, Monika, mimo że obecnie nie jest już uczen-nicą tej szkoły, ale nigdy nie zerwała ze swoimi „Serdusz-kami”. Po prostu z nich wy-rosła.

Taki duet — Moniki i „Serduszek” — istnieje rów-nież podczas koncertów cha-rytatywnych.

Między innymi najbliższy odbędzie się 11 lutego o go-dzinie 16.00 w Domu Kultury

Polskiej w Wilnie, a zebrane środki zostaną przeznaczone na budowę hospicjum dzie-cięcego w Wilnie.

W tym miejscu wystarczy przypomnieć koncerty chary-tatywne z lat poprzednich.

Pierwsza akcja pt. „Maleń-ka Miłość”, która w tym roku obędzie się już po raz trzeci, zjednoczyła wówczas we wspól-nym przedsięwzięciu dzieci i młodzież z różnych szkół stoli-cy. Jej inicjatorem była właśnie Monika Rynkiewicz, którą w tej pięknej inicjatywie bardzo wsparła jej mama — Wiesława Rynkiewicz, nauczycielka religii w Szkole Średniej w Leszczy-niakach.

Pierwsza akcja została skierowana na wsparcie Nie-mowlęcego Domu Dziecka przy ul. Žolyno w Wilnie, aby pomóc dzieciom upośle-dzonym. W koncercie wzięła udział młodzież z różnych zespołów artystycznych. Włą-czyła się też parafia Salezja-nów, na terenie której działają te placówki oświatowe.

O czym marzy Monika Rynkiewicz? Oczywiście o śpiewie, o nauce w Akademii Muzyki i Teatru i robi wszyst-ko, by swe marzenia urzeczy-wistnić.

Nauka w szkole muzycz-nej w Karolinkach, udziały w festiwalach i przeglądach. Między innymi na XV Jubi-leuszowym Festiwalu Piosen-ki Polskiej w Wilnie zajęła III miejsce w IV kategorii wiekowej. W roku 2016 pio-senka „Nie żałuję” przynio-sła jej miano laureata. A na międzynarodowym konkursie „Liga talentów muzycznych 2016” piosenka „Hallelujah” zdobyła III miejsce w tym tak prestiżowym wydarzeniu.

Oklaski widzów, piękne sło-wa podziękowania od probosz-cza tej świątyni ks. Alessandro Barellego, słodycze również od niego dla młodych artystów, umiliły uroczystość Trzech Kró-li dla każdego, kto w ubiegłą niedzielę mógł delektować się jeszcze raz kolędą.

Helena Gładkowska

Razem z „Serduszkami” wystąpiła również utalentowana wokalistka Monika Rynkiewicz Fot. archiwum

Wierni zebrani w ubiegłą niedzielę w kościele pw. św. Jana Bosko w Wilnie mieli wspaniałą okazję po Mszy świętej być na koncercie kolęd, które przedstawiła młoda wokalistka Monika Rynkiewicz oraz zespół „Serduszka”.

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.6 WYDARZENIA

KRONIKA KRYMINALNA

Nietrzeźwi kierowcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności

Kolejne ofiary wyłudzeń

W sobotę i niedzielę ofia-rami oszustów telefonicznych stali się trzej mieszkańcy Wilna i rejonu wileńskiego, od których wyłudzono po tysiąc euro.

Ofiary to mężczyzna 1944 r. ur. mieszkający w Wilnie przy ul. Viršuliškių, mieszkanka Buj-widziszek w rejonie wileńskim 1925 r. ur. oraz wilnianka 1950 r. ur. W sprawie wyłudzeń wszczę-to śledztwo.

Na celowniku złodziei — używki

79-letni właściciel prywatnej

spółki w rej. kupiskim poinfor-mował policję, że 7 stycznia o 2.30 w nocy złoczyńcy wybrali plastikowe okno i wycięli meta-lowe kraty, po czym przywłasz-czyli napoje alkoholowe i papie-rosy. Wysokość uszczerbku jest ustalana.

Śmierć na autostradzie

W niedzielę wieczorem 24-letni kierowca jadący auto-stradą Wilno-Kowno-Kłajpeda potrącił pieszego, który nieocze-kiwanie wyszedł na jezdnię. Do wypadku doszło na 202 kilo-metrze drogi, w rej. rosieńskim. Poszkodowany miał 39 lat.

Potrąconą kobietę przejechał samochód

6 stycznia ok. godz. 17.10 we wsi Aklojo ežero, na ul. Dur-pyno, samochód Volvo S60, który prowadziła 39-latka, po-trącił pieszą. Z niepotwierdzo-nych danych wynika, że piesza 38-latka szła środkiem jezdni. Potrąconą kobietę chwilę póź-niej przejechał jadący za Volvo samochód ciężarowy.

W końcu ubiegłego tygo-dnia wszczęto 15 dochodzeń w sprawie działalności prze-stępczej kierowców, czyli pro-wadzenia pojazdów w stanie zamroczenia alkoholowego, kiedy poziom alkoholu we krwi był większy niż 1,5 prom.

W niedzielę w Wilnie na skrzyżowaniu ulic Kairėnų i Ajerų 58-letni nietrzeźwy kie-rowca zjechał z drogi, samo-chodem VW Sharan uderzył w znak drogowy i zbiegł z miej-sca wypadku. Kierowca miał 2,33 prom. alkoholu we krwi. Wszczęto dochodzenie.

Podobnie w niedzielę w rejonie szyrwinckim w mia-steczku Musninkų nietrzeźwy 35-letni mężczyzna nie zwa-żając na zabranie mu prawa jazdy, prowadził samochód Mazda 323. Ustalono 2,08 prom. W tej sprawie również

wszczęto dochodzenie. Od 1 stycznia weszły w życie zmiany w Kodeksie Wykroczeń Admi-nistracyjnych. Część naruszeń została przeniesiona do Ko-deksu Karnego. Grozi za nie odpowiedzialność karna. Jed-nym z takich wykroczeń jest

prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwym, kiedy poziom alkoholu we krwi przekracza 1,5 prom.

Do sądu już trafiły sprawy wszystkich pijanych kierow-ców, którzy poniosą odpowie-dzialność karną.

Wstrzyma się projekt stwarzający zagrożenie dla bezpieczeństwa Litwy

Litewskie instytucje pod-jęły działania w celu po-wstrzymania budowy

nieopodal Wilna największego w kraju centrum danych.

Litewskie służby wywia-dowcze ostrzegły, że centrum to może być połączone ze służ-bami wywiadowczymi Rosji. W ocenie Departamentu Bezpie-czeństwa Państwa projekt spół-ki Arcus Novus pod nazwą Am-berCore stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Może on mieć związek z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federa-cji Rosyjskiej.

Na podstawie doniesień departamentu, projekt spółki Arcus Novus został ocenio-ny negatywnie przez komisję rządową. Decyzja komisji rzą-dowej została zaskarżona do sądu przez spółkę Arcus No-vus oraz spółkę zależna Am-berCore DC.

Jak donosi państwowe Centrum Rejestrów, 51 proc. akcji „Arcus Novus” posiada zarejestrowana w Danii spół-ka Satgate Holding, a pozosta-łe 49 proc. — zarejestrowany w obwodzie kaliningradzkim — Valerijus Avetisjantas.

Kierownik Arcus Novus Vidmantas Tomkus odmówił komentowania związku spół-ki ze Służbami Specjalnymi Rosji.

Główną działalnością zało-żonej w 2003 roku spółki Arcus Novus jest przekazywanie in-formacji dla satelitarnych syste-mów łączności.

Vidmantas Tomkus otrzy-mał w tym roku nagrodę z rąk prezydent Dali Grybauskaitė za „postępową, innowacyjną, świadczącą korzyść socjalną i ekonomiczną dla Litwy dzia-łalność”.

Litwa przyjmie kolejnych uchodźców z SyriiW styczniu na Litwę ma

być przesiedlonych 44 uchodź-ców z Syrii.

Dyrektor centrum w Ru-kli Robertas Mikulėnas po-informował, że na podstawie

międzynarodowego porozu-mienia na Litwę przeniesio-no już 210 uchodźców. 88 już udało się do innych krajów Europy. Uchodźcy najczęściej wyruszali z Litwy do Szwecji

i Niemiec. Ostatnio centrum uchodźców w Rukli opuściło prawie 20 Syryjczyków. Pod koniec listopada próbę uciecz-ki do Niemiec podjęła 35-oso-bowa grupa Syryjczyków.

Do sądu już trafiły sprawy wszystkich pijanych kierowców, któ-rzy poniosą odpowiedzialność karną Fot. archiwum

WYDARZENIA 7KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.

Zima — okres szczególnego zagrożenia pożarowego Sezon zimowego ogrzewa-

nia w domach mieszkal-nych to okres zwiększonej

liczby pożarów. Jak wykazują dane statystyczne opublikowa-ne przez Departament Ochrony Przeciwpożarowej i Ratownic-twa, w 2016 roku na Litwie za-rejestrowano 9 tys. 447 pożarów. Odnośnie do roku 2015 było ich o 16,8 proc. mniej. W poża-rach zginęło 101 osób (2015 r. — 111), w tym 5 dzieci (2015 r. — 6 ), 176 osób doznało obrażeń.

37 osób zginęło podczas po-żarów w miastach, zaś w niewiel-kich miejscowościach i wsiach — 64. 32 osoby poniosło śmierć w wyniku nieostrożnego obcho-dzenia się z ogniem, 30 osób z powodu zaśnięcia z tlącym się papierosem. 14 — z powodu nie-właściwego użytkowania grzew-czych urządzeń elektrycznych, 16 — z powodu niesprawnych pieców oraz kominów. Pozostałe osoby to ofiary pożarów spo-wodowanych przez wzniecenie ognia przez pozostawione bez opieki dzieci, używanie cieczy łatwopalnych podczas rozpala-nia i in. Funkcjonariusze Straży Przeciwpożarowej uratowali 157 osób (2015 r. — 119), 101 środ-ków transportu, 720 budynków, 962 zwierząt.

W 2016 roku z powodu nie-sprawnych pieców oraz komi-nów zanotowano 735 pożarów. W ich wyniku 16 osób zginęło, 14 doznało urazów.

— Pożary często powstają, gdy z pieca wypada rozżarzony węgiel lub palące się drewno. Poza tym ludzie zapominają, że nie wolno zostawiać na dłuższy czas bez kontroli palącego się pieca, szczególnie, gdy w domu są pozostawione bez opieki do-rosłych małe dzieci. Pęknięcie komina też powoduje pożar. Przez pęknięcie ogień przenosi się do wnętrza pomieszczenia. Wylatujące w czasie takiego pożaru iskry i płaty palącej się

sadzy mogą spowodować pożar sąsiednich budynków. Aby te-mu zapobiec, właściciele domów mieszkalnych powinni zadbać o systematyczne czyszczenie oraz kontrolę przewodów dymo-wych. Jest to niezbędne przed rozpoczęciem sezonu grzewcze-go oraz raz na około 3 miesią-ce. Najlepiej, aby tym zajęli się fachowcy. Poważnym sygnałem, który wskazuje, że kominem potrzebuje czyszczenia, jest zły

ciąg — powiedziała „Kurierowi” Vida Šmigelskienė, kierownik działu informacji i analizy przy Departamencie Ochrony Prze-ciwpożarowej i Ratownictwa.

Aby palący się piec nie stał się powodem pożaru, należy go fachowo zainstalować oraz sprawnie nim posługiwać się.

— Palić w piecu należy co najmniej za dwie godziny do momentu wyjścia z domu. Drzwiczki pieca powinny szczel-nie zamykać się. Meble czy inne łatwopalne przedmioty, takie jak firanki, nie powinny się znajdo-wać bliżej niż 1 metr od pieca. Pod żadnym pozorem nie wolno do rozpałki używać łatwopal-nych cieczy — benzyny czy oleju naftowego. To często powoduje natychmiastowe zapalenie się ubrania na człowieku. Dwie go-dziny przed snem należy zaprze-

stać palenia w piecu. Wiele ludzi ginie podczas snu od zatrucia się czadem, dlatego bardzo ważne jest nie zamykać zasuwy zbyt wcześnie — dodała specjalistka.

W ciągu pierwszego tygo-dnia 2017 roku w pożarach zgi-nęło 5 osób.

Szacuje się, że 3 osoby po-niosły śmierć w wyniku zaśnięcia z tlącym się papierosem. Jedna osoba zginęła w rejonie Lazdijai, zaś 2 w miasteczku Pabradė w

rejonie święciańskim. Zarówno w jednym jak i drugim wypadku nie tylko zginęli ludzie, ale także spaliły się domy mieszkalne. W sobotę, 7 stycznia, w miasteczku Joniškėlis w rejonie poswolskim doszło do tragedii. Nastolatek nieostrożnie obchodząc się z ogniem wywołał pożar, w któ-rym zginęło dziecko.

Funkcjonariusze straży po-żarnej w trakcie gaszenia pożaru znaleźli zwęglone ciało 2-letnie-go chłopczyka.

Według wstępnych danych piątka dzieci została sama w domu bez nadzoru dorosłych. 13-letni chłopak paląc w piecu dolał do ognia benzyny, w wyni-ku czego w mieszkaniu wybuchł pożar.

Dzieci trafiły do szpitala w Poswolu, gdzie u jednego z chłopców (ur. 2015) stwierdzono

zatrucie czadem. Dziecko zosta-ło przetransportowane do szpi-tala w Poniewieżu.

Specjaliści twierdzą, że przy-czyny powstawania pożarów od lat ciągle się powtarzają. Najczęstszymi przyczynami powstania pożarów w okresie zimowym są: nieostrożne ob-chodzenie się z ogniem otwar-tym, w tym palenie papierosów (szczególnie przed zaśnięciem), nieprawidłowe i nieostrożne użytkowanie urządzeń grzew-czych, pozostawienie bez dozo-ru włączonych urządzeń elek-trycznych nieprzystosowanych do pracy całodobowej, niefacho-we przeróbki instalacji i urzą-dzeń elektrycznych oraz wznie-cenie ognia przez pozostawione bez opieki dzieci.

— Ludzie chcą czuć się bez-piecznie, ale rzadko interwe-niują. Brakuje inicjatyw spo-łecznych, nawet gdy chodzi o obserwację otaczającego nas środowiska. Przecież prawie każdy mieszkaniec, szczegól-nie na prowincji, wie co się dzieje w domu sąsiada. Gdyby zawczasu zgłaszano na policję czy do samorządu informacje o rodzinach, w których zbyt często spożywa się alkohol, o pozostawianych bez opieki dzieciach, nie dochodziłoby tak często także do tragedii spowodowanych przez poża-ry. Jeżeli wiadomo jest, że w domu prywatnym mieszka sa-motna starsza osoba, inwalida, czy człowiek z urazami psychi-ki, warto na chwilę zastanowić się, czy taki mieszkaniec na pewno jest w stanie zadbać o bezpieczeństwo przeciwpoża-rowe. Jeżeli sami nie damy ra-dy mu pomóc, zgłośmy się do samorządu. Trzeba pamiętać, że pożar, który wybuchnie u sąsiada, może uszkodzić i wa-sze mienie — zaznaczyła Vida Šmigelskienė.

Justyna Giedrojć

Najczęściej pożary są spowodowane umyślnym lub nieumyślnym działaniem człowieka Fot. Marian Paluszkiewicz

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.8 SPORT

str. 9 »

Kamil Stoch – powrót mistrza skoków

Rok 1999. Pucołowaty dzieciak na tle Wiel-kiej Krokwi. Uśmie-

cha się zawadiacko i śmiało mówi do kamery:

– Pierwszy raz zacząłem ska-kać na nartach cztery lata temu. Do treningów namówiła mnie pani Jadzia z Zębu, która zało-żyła ten klub nasz – LKS Ząb. Bardzo się cieszę, że skoczyłem na tej skoczni 128 metrów i z mistrzostwa Polski młodzików, w Szczyrku.

Warto znać didaskalia: miał wtedy niespełna 12 lat, mierzył 138 cm, ważył 28 kg, czyli chu-cherko. Na Wielkiej Krokwi skakał jako przedskoczek finało-wych zawodów Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Pani Jadzia to Jadwiga Staszel, kiedyś prezeska LKS Ząb, nauczycielka wychowania fizycznego z miej-scowej podstawówki. Klub za-łożyła z kilkorgiem rodziców w 1995 roku z biurem we własnym domu, by dać zajęcie takim tro-chę zbyt żwawym chłopcom jak Kamil. LKS Ząb przetrwał sie-dem lat. I tak długo, jak na moż-liwości założycieli. Warunki jak wszędzie: stare narty trzymane w stodole, jeden kask na całą grupę. Chłopcy poszli do LKS Poronin.

O pani Jadzi Kamil powie-dział do kamery, żeby było jej miło, ale trzeba wiedzieć, że sko-ki trenował w Zębie pod okiem Zbigniewa Klimowskiego z No-wego Targu, kiedyś solidnego skoczka, po latach drugiego tre-nera polskiej kadry przy Łuka-szu Kruczku.

Drugim autorytetem był tre-ner senior – Mieczysław Mar-duła, jeszcze jeden „Dziadek” z Zakopanego. Trenował przed la-ty biegaczki narciarskie Włady-sławę i Józefę Majerczykówny, które startowały na igrzyskach w Sapporo (1972). Spojrzał na Kamila i orzekł, że z tej mąki będzie chleb. Pomagał za darmo.

W Poroninie trenerem przy-szłego mistrza był Stanisław Trebunia-Tutka zwany Ujkiem, przy okazji miejscowy fachowiec od piłki nożnej, co czyniło go podwójnie cenionym.

Opowieść o Kamilowej wsi Ząb niemal zawsze zaczyna zda-nie: najwyżej położona miejsco-wość w Polsce. Bardzo dokładni piszą, że domy mieszkalne są na wysokości od 910 do 1021 m n.p.m. Dla kariery skoczka nar-ciarskiego taka wysokość żad-nego znaczenia nie ma, strome stoki są potrzebne tylko po to, by było gdzie usypać grapę, czyli mały śnieżny próg.

Wieś Ząb (oficjalnie do 1965

roku Zubsuche) wyróżnia jesz-cze wiekowe pochodzenie (data założenia – 1620), zdobny ko-ściółek z lat 20. XX wieku, sty-lowy cmentarz z limbami oraz, w pogodne dni, zapierający dech widok na Tatry.

Trójka dzieci. Rodzinny dom Kamila Stocha w Zębie wszyscy znają, choć nie wyróżnia się w okolicy: góralski sznyt, szlachet-ne drewno ścian, blaszany czer-wony dach, drewniany płot przy piaskowej drodze. W sam raz, by mógł pomieścić pięć osób. Pani Krystyna i pan Bronisław mają trójkę dzieci: Kamil był najmłodszy, córki Anna i Natalia są starsze, obie już wyfrunęły

w świat, jedna na Cypr, dru-ga do Bielska-Białej. Stochów w okolicy jest wielu od dawna. Wójt Poronina, mgr Bronisław Stoch (imię i nazwisko jak oj-ciec Kamila), również mieszka w Zębie. Według obu Bronisła-wów ich przodkowie pojawili się w okolicy mniej więcej wtedy, gdy powstawała wieś, przyszli z pogranicza z Orawą. Kiedyś musieli nazywać się Stock (to po niemiecku laska lub paster-ski kij), co wskazuje na dawne zajęcie.

Przodek rodu Kamila miał na imię Kasper, więc w rodzinie obowiązuje przydomek Kasper-

coki. Kamil Wiktor Stoch Ka-spercok – tak należałoby przed-stawić mistrza skoków, by oddać historyczne i formalne zaszłości. Są nawet rodzinne opowieści, że kiedyś do Kaspercoków należa-ła Kasprowa Dolina z Kaspro-wym Wierchem włącznie, ale pa-pierów na to nie ma.

Pasja chłopca. Dziadek Ka-mila, Franciszek Stoch, ma swą szczególną legendę, bo w czasie II wojny światowej uciekł z kar-nego obozu pracy w Krakowie--Płaszowie i po ucieczce zarabiał na byt rodziny przemytem przez czeską granicę. Zostało zatem ustalone, że skoczek ma odwagę i energię po dziadku Franku.

Pasterstwo w bliskiej ro-dzinie Kamila nie przetrwało. Tata jest psychologiem – pracu-je jako biegły sądowy w spra-wach rodzinnych, opiekuńczych i karnych, w szpitalnej poradni wyciąga ludzi z depresji. Mama (też ze Stochów, ale innych), z wykształcenia pedagog, jest se-kretarzem w komisji do spraw rozwiązywania problemów alko-holowych w Urzędzie Miasta w Zakopanem.

Model wychowawczy pań-stwa Stochów opierał się na ła-godności i zrozumieniu potrzeb dzieci. Pasja chłopca była oczy-wista, więc w takich chwilach rodzice mają trudny wybór. Ry-zyko widać gołym okiem, ale zabronić – niemal niemożliwe. Jak pozwolili, to z konsekwen-cjami. Z początku trzeba było oddawać oszczędności do klubu w Zębie, dokładać do sprzętu i wyjazdów. Zaakceptować strach o dziecko, treningi łączone z na-uką i dojazdami. Widzieć Kami-la usypiającego wieczorem przy stole i mocno przestraszonego tylko tym, że mama może zaka-zać skoków, gdy zobaczy, że się poharatał.

Pan Bronisław nie wykorzy-stywał przesadnie wiedzy facho-wej, by kierować poczynania-mi syna – on wyciągał ludzi z ciemnych zaułków psychiki, w sporcie chodzi o wypchnięcie na szczyt. Jeśli już, to dyskretnie hamował dziecięcy pęd do suk-cesów i rekordów. Przypominał, że zwycięstwa i porażki to w sporcie całość, że za drogę na podium zawsze się płaci sporą cenę. Że zbyt duże oczekiwania stanowią ciężar, czasem przy-gniatający do zeskoku.

I pozwalał synowi wykrzy-czeć się i wypłakać, jeśli była taka potrzeba. W młodości była dość często.Ciepło i wsparcie. W domu o skokach nie rozmawiało się wiele, rodzice słyszeli tyle, ile Kamil chciał powiedzieć.

Kariera Kamila Stocha przebiegała według ojcowskiej recepty – robił, co lubił, trenował, uczył się, realizował pasję Fot. archiwum

Wielki mistrz skoków powrócił. W wersji poprawionej, uśmiechniętej i zwycięskiej. Z przepisem na sukces banalnie prostym jak dawniej: rodzina, wiara, praca.

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r. SPORT 9

Kamil Stoch − powrót mistrza skokówze str. 8 »Od siebie dawali akceptację,

ciepło i bezwarunkowe wsparcie. Sukcesy przychodziły, ale w

rytmie zmiennym. Pierwszym, dość poważnym, był tytuł mi-strza świata młodzików z lipca 1999 roku zdobyty w Garmisch--Partenkirchen. Czasy były takie, że wzorem dla Kamila musieli być Andreas Goldberger i Ka-zuyoshi Funaki. Adam Małysz nie, gdyż wtedy skoczek z Wisły rozważał, czy zostać dekarzem czy sportowcem – skacząc na nartach, nie miał za co utrzymać żony i malutkiej córki.

Wczesna kariera Kamila Stocha przebiegała według oj-cowskiej recepty – robił, co lubił, trenował, uczył się, realizował pasję, czynił postępy, na tyle du-że, by nie zniknąć z oczu trene-rom kadry. I trochę rósł, co koor-dynacji na progu nie pomagało.

W 2001 roku debiutant Stoch w mistrzostwach świata juniorów zajął 41. miejsce. De-biut w Pucharze Świata również był mało okazały: 105,5 m i 49. pozycja na Wielkiej Krokwi w 2004 roku. Wśród rówieśników byli wtedy silniejsi: Stefan Hula, Piotr Żyła, także Mateusz Rut-kowski – mistrz świata juniorów z 2004 roku, który jednak za szybko polubił góralską herbatę z prądem.

Igrzyska w Turynie (2006) i Vancouver (2010) też przeło-mu nie przyniosły. Przyszedł on dopiero zimą 2011 roku. Puchar Świata w Zakopanem, Klingen-thal i Planicy: trzy zwycięstwa, potem dziesiąte miejsce w klasy-fikacji końcowej.

Żegnamy Małysza, witamy Stocha – wolały media, trochę z musu, bo wtedy zastąpić mistrza z Wisły wielu wydawało się nie-możliwe, choć Adam czapkował Kamilowi po ostatnim konkur-sie na Velikance w Planicy.

Rok później Stoch kończy sezon jako trzeci skoczek PŚ i zostaje mistrzem świata na du-żej skoczni w Pragelato. W roku 2014 następuje wielka olimpij-ska kumulacja – Soczi, a właści-wie Krasna Polana i obiekt Ru-skie Gorki. Dwa konkursy, dwa

zwycięstwa w kasku z biało-czer-woną szachownicą. O zgodę na jej noszenie skoczek poprosił na piśmie ministra obrony narodo-wej. Zapisano setki stron o tym, że za wyzwoleniem mocy Stocha stało wyjście z długiego Mały-szowego cienia, że okoliczności, w jakich pracowała wcześniej re-prezentacja: Adam na osobnych prawach, reszta jakby w kadrze bis, krępowały wszystkich młod-szych, że autorytet trenerski Łu-kasza Kruczka też cierpiał. Ka-mil nigdy tak tego nie ujmował, chociaż twardo powtarzał od lat: jestem pierwszym Stochem, nie drugim Małyszem.

Kibice zapewne będą po-równywać ich zawsze, choć są zupełnie inni, dojrzewali w róż-nych okresach, środowiskach i okolicznościach. Tym, co Kamil Stoch na pewno zawdzięcza Adamowi Małyszowi, jest wyso-kość kontraktów sponsorskich i zainteresowanie mediów. Także obozy szkoleniowe, transport, pozyskanie wsparcia technolo-gicznego na poziomie Austria-ków i Niemców oraz zatrud-nienie dobrego zagranicznego fachowca to nie jest problem w czasach po Małyszu. Na skokach można dziś zbudować godne i dostatnie życie, choć to dotyczy tylko elity, nie wszystkich od-ważnych chłopaków z podhalań-skich i beskidzkich klubów.

Piękny ciąg dalszy, któ-ry kilka dni temu widzieliśmy podczas 65. Turnieju Czterech Skoczni, zrobił wrażenie z wielu powodów: bo 16 lat po Małyszu,

bo w radosnym stylu z Soczi, ale i z upadkiem po drodze. Waż-ne było również tło, czyli dwa nieudane sezony poolimpijskie, walka z kontuzjami, operacja kolana, zmiana trenera kadry z Łukasza Kruczka na Stefana Horngachera.

Potem obudziła się nadzie-ja, którą wsparły letnie sukce-sy Macieja Kota, a także Piotra Żyły i innych. Zaczęła się tro-chę nieoczekiwana dyskusja, kto będzie liderem w zimie. Kamil Stoch zgodnie ze swą postawą po prostu robił swoje, by wró-cić. Aktywne przetrwanie – to było hasło jego pracy. Pomoc dostał jak zawsze – od rodziny, nowego trenera, lekarzy, tera-peutów i żony. Lista wdzięczno-ści w Bischofshofen była długa, pani Ewa Bilan-Stoch znalazła się na samej górze. Przyjechała w marcu 2006 roku na finał se-zonu do Planicy, miała w ręku aparat fotograficzny i debiutanc-ką chęć zrobienia fotoreportażu ze skoków. Zaczęli rozmawiać, spacerować po Kranjskiej Go-rze. Kliknęło. Trzy lata później Kamil się oświadczył, też w tym słoweńskim ośrodku.

Odkryli, że chodzili do tej samej Szkoły Mistrzostwa Spor-towego, tylko Ewa dwie klasy wyżej. Trenowała sporty walki: judo i ju-jitsu. Kamil ją pamiętał, ona jego nie bardzo. Po szkole pani Ewa studiowała wychowa-nie obronne na uczelni pedago-gicznej, pozostała także przy fo-tografii artystycznej. Ślub wzięli

w 2010 roku w ładnym kościele Ojców Paulinów na Bachledów-ce we wsi Czerwienne. Kot Fi-garo. Nie jest i nigdy nie było ła-two namówić Kamila Stocha na osobiste zwierzenia, nietrudno dostrzec, że dojrzałość dała mu także skuteczne metody obrony przed dociekliwością dziennika-rzy, ale o żonie mówi tak, że miło słuchać. O miłości i przy-jaźni widocznej we wspólnych działaniach. Pani Ewa, niedoszła żołnierka (miała kiedyś plany służby w wojsku), ma chyba po-ziom energetyczny zbliżony do mężowskiego, w każdym razie zapewniła mu dodatkowe zaję-cia, na które zapewne sam by nie wpadł. Przede wszystkim zo-stała jego menedżerką, założyła z bratem Adamem Eve-nement, firmę, która jest agencją mar-ketingową (oprócz Kamila są w niej Mariusz Wlazły, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Klemens Murańka), prowadzi sklep z odzieżą sportową sprzedawaną pod marką „Kamiland by Kamil Stoch”.

Artystyczna dusza każe pani Ewie wyjeżdżać z Kamilem do Opery Wiedeńskiej, chodzić z mężem do krakowskiego Teatru im. Słowackiego, nazywać ko-ta Figaro i robić portrety, także nagie sesje fotograficzne, skocz-kom Eve-nementu. Jest partner-ką, jak twierdzi mąż, na długie spacery, wieczór przy kominku, przejażdżkę sponsorskim mer-cedesem AMG, spotkanie przy piwie z kolegami, ale też na po-dróż poślubną do Tanzanii na zaproszenie kardynała Polycar-pa Pengo lub na wizytę u Polo-nusów w USA.

Żona musi wiedzieć więcej, zatem wierzmy jej, gdy na stro-nie internetowej pisze: „Zajęło to trochę czasu, ale w życiu Ka-mila wszystko co wyczekane smakuje jeszcze lepiej. Kamil działa w swój określony sposób; najpierw delikatnie stawia pierwszy krok, analizuje wyda-rzenia, nabiera pewności, by w końcu rozwinąć skrzydła i za-brać Cię w podróż pełną nieza-pomnianych emocji”.

rp.pl

Żegnamy Małysza, witamy Stocha – wolały media, bo wtedy zastąpić mistrza z Wisły wielu wydawało się niemożliwe Fot. archiwum

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.10 Z SIECI

90%

Internetowy sondaż „Kuriera Wileńskiego”

Czy zaszczepiłeś(-aś) się przeciwko grypie?

Nie

Tak

Planuję

10 %

0 %

Opinie Czytelników z Internetu

Tadek, 6 January 2017 at 21:20 Zaostrzenie kary zawsze skut-kuje jakimś zmniejszeniem przestępczości, natomiast kwe-stia ekonomiki to inna rzecz.Dudak, 7 January 2017 at 21:50 Te luki to dla wszelkiej maści i szczebli władzy: posłów, mi-nistrów, ich doradców oraz kierowników i dyrektorów de-partamentów, banków, fabryk, placówek leczniczych – słowem dla wszystkich bardzo i tylko bogatych, których stać na „da-nie” i „załatwienie” sprawy.

Konserwatystów Wileńsz-czyzną zatroskanie

Stasys, 5 January 2017 at 15:45 Jak to może być? Na Łotwie – 50 tys. Polaków. Nie ma ani jednego postulatu, ani skargi do Europy.Andrzej, 6 January 2017 at 08:52 „Spec. fundusze, spec. komisje

do spraw regionu południowo--wschodniego Litwy”… Czyli jest dobra okazja, aby skubnąć trochę pieniążków bez obawy posądzenia o malwersacje. I nikt nie może przyczepić się, bo to w słusznej sprawie – to nie są złote łyżki dla wojska. Nikt nie będzie pytał się o skuteczność działań…Ali, 6 January 2017 at 13:26Stasys natchnął Czytelników ciekawą ideą. Rzeczywiście, Polacy na Łotwie są mało ak-tywni w zakresie realizacji praw mniejszościowych. Być może dlatego, że Polska nie zawiera-ła z Łotwą traktatu podobnej treści jak z Litwą w roku 1994 (jest to odpowiedź na zaczep-ne pytanie Stasysa). Niemniej, warto pomyśleć o nazwiskach łotewskich Polaków. Im też na-leży się przywrócenie narodo-wej godności.Stasys, 6 January 2017 at 15:33 Traktat między Rzecząpospolitą

Polską a Republiką Łotewską o przyjaźni i współpracy, sporzą-dzony w Rydze dnia 1 lipca 1992 r. „Niemniej, warto pomyśleć o nazwiskach łotewskich Pola-ków. Im też należy się przywró-cenie narodowej godności”. Po-lacy łotewscy nie mają nijakich pretensji.Ali, 7 January 2017 at 12:54 Stasys ma rację, ale bardzo po-łowiczną, jeśli chodzi o intencje. Nie da się bowiem za pomocą zasad pisowni litewskiej oddać brzmienia wszystkich polskich nazwisk. Można to uczynić tyl-ko w stosunku do niektórych. Alfabet litewski nie zna spół-głosek zmiękczonych, tak jak „ś”, „ć”, „ń”. Nie ma także litery „ł”, a nie we wszystkich połą-czeniach głoskowych literę „l” czyta się po litewsku tak jak „ł”. Jeśli zaś chodzi o zmięk-czenia, to nie da się w alfabecie litewskim prawidłowo oddać brzmienia takich nazwisk pol-skich jak Kuroń, Przyboś, Ćwi-klińska. A wymieniłem przecież nazwiska postaci bynajmniej nie anonimowych, lecz powszech-nie w Polsce znanych.Cała ta kołomyja z pisownią polskich nazwisk została uru-chomiona przez zakompleksia-łych nacjonalistów litewskich, którzy ciągle walczą z jakimiś upiorami z odległej przeszłości i obawiają się powtórnej polo-nizacji Litwy. Nic takiego nie nastąpi. Niemniej, Polacy z Litwy też są obywatelami tego państwa i powinni mieć prawo do pisowni własnych nazwisk zgodnie z regułami ortograficz-nymi ojczystego języka. Nie tyl-ko w polskojęzycznej prasie i na cmentarzach, bo to im o dziwo wolno, ale również w urzędo-wych dokumentach.Jur, 7 January 2017 at 14:52 Smutne to i prawdziwe. Niestety, za czasów Litewskiej Republiki Rad Polacy byli równo upraw-nieni jako obywatele Litwy. Teraz, mimo że Litwa zdobyła niepodległość i weszła do Unii Europejskiej, Polacy zostali zepchnięci do grupy ludzi niż-

szej kategorii. Od lat Litwa nie zdołała sprostać normom praw człowieka i mniejszości. To są dziesięciolecia zwodzenia obiet-nicami i deklaracji dobrych chęci, a działania są kierunku przeciwnym – konsekwentnie wynaradawiające wraz z nauką historii w szkołach szkalujące Polskę (efekt uczennicy Kata-rzyny Andruszkiewicz, która deklarowała, że wstydzi się być Polką).

Drobnostka przewodni-czącego Pranckietisa

Andrzej, 4 January 2017 at 12:58 …czyli powolutku wracamy w stare koleiny.Dudak, 4 January 2017 at 13:23 Czego wy chcecie od przewod-niczącego, on w czasach ra-dzieckich nie miał problemu z zapisem swego imienia i nazwi-ska w paszporcie sowieckim, bo honorowano w nim końcówki litewskie, czego nie powiesz o imionach i nazwiskach pol-skich, którym dodawano rosyj-skie końcówki, jak np. AntoN PiotrowskiJ czy KazimIr Sawic-kiJ. Mój wujek Michał długo się męczył z ruskim wariantem swego imienia, Michaił, ale ży-cia mu zabrakło, by w paszpor-cie już litewskim wpisano mu polskie. Może jednak się cie-szyć w tamtym i wiecznym ży-ciu, gdyż na nagrobku ma swoje imię i nazwisko w oryginale.Michał Kleczkowski, 6 January 2017 at 13:12Na Litwie Polacy mają 100 pro-cent po litewsku. I bez możli-wości powrotu do poprawnej pisowni. Na Sejneńszczyźnie muszą tylko zechcieć mieć w do-kumentach w litewskiej pisowni. Chyba to jest właśnie ta drobna różnica… A jak nie chcą – to chyba też coś mówi? Nie chcą przyznać się do swego litewskie-go pochodzenia? A może im wstyd się przyznać? Jak oby-watele Litwy będą mieli taką możliwość parytetową…

Są luki w zaostrzonych karach dla nietrzeź-wych kierowców

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r. KULTURA 11

Stronę przygotowałaJustyna Giedrojć

KURTYNARocznica śmierciDavida Bowiego

„Chcę nagrać z tobą jeszcze jedną płytę” — powiedział Da-vid Bowie na początku stycz-nia zeszłego roku producentowi Tony’emu Viscontiemu przed premierą albumu „Blackstar”, który ukazał się 8 stycznia, czyli w 69 urodziny legendar-nego muzyka. Album miał być manifestem artystycznego zmartwychwstania wokalisty i powrotu do muzyki. Nadzieja trwała krótko... 10 stycznia zma-gający się z rakiem wątroby Bo-wie już nie żył.

Wspólna książkaRóżewicza i Eidrigevičiusa

Niedługo ukaże się wspólna książka Tadeusza Różewicza i Stasysa Eidrigevičiusa. Jest to wybór wierszy Tadeusza Róże-wicza „Woda w garnuszku” (lit. „Vanduo puodelyje”), z ilustracjami litewskiego grafika Stasysa Eidrigevičiusa. Książka ma być zaprezentowana na Wi-leńskich Targach Książki.

Aarhus i Pafosstolicami kultury

Znamy Europejskie Stoli-ce Kultury 2017 — będą nimi duńskie Aarhus oraz cypryjskie Pafos. Oficjalna inaugu-racja programu kulturalnego rozpocznie się 21 stycznia w Aarhus oraz 28 stycznia w Pa-fos. Za pomocą różnorodnych form artystycznych miasta ukażą zarówno wielowiekowy dorobek kulturowy, jak i socjo-ekonomiczne problemy dzisie-jszej Europy.

Rozdano Złote Globy 2017

Zgodnie z przewidywa-niami krytyków wiel-kim zwycięzcą tego-

rocznej ceremonii został film „La La Land”, który zdobył na-grody w siedmiu kategoriach.

Tymczasem Meryl Streep ma na swoim koncie osiem Złotych Globów i trzy Oscary. W tym roku aktorka zosta-ła nagrodzona za całokształt twórczości. Warto zaznaczyć, że Streep jest najczęściej na-gradzaną i najczęściej nomi-nowaną przez HFPA aktorką.

Pierwszy raz w swej karie-rze Złoty Glob odebrał Ryan Gosling. Uhonorowano go za główną rolę w filmie muzycz-nym „La La Land”, w kategorii najlepszy aktor w komedii lub musicalu.

Najlepszym aktorem w fil-mie dramatycznym został Casey Affleck za rolę w obra-zie „Manchester by the Sea”. To pierwszy Złoty Glob w jego karierze. Casey Affleck jest młodszym bratem gwiazdy Hollywood, Bena Afflecka. Za najlepszą aktorkę uznano Isa-belle Huppert za rolę w filmie „Elle”.

Złoty Glob dla najlepszej aktorki w komedii lub musi-calu otrzymała Emma Stone, także za „La La Land”. Twórcę tego filmu, Damiena Chazel-le’a, nagrodzono dwoma Zło-tymi Globami: za reżyserię i scenariusz. „La La Land” triumfował także w kategorii najlepsza komedia lub musi-cal.

Najlepszym filmem drama-tycznym został obraz „Moon-light” w reżyserii Barry’ego Jenkinsa. Tymczasem za naj-lepszy film zagraniczny uzna-no dramat Paula Verhoevena „Elle”.

Z rolą prowadzącego nie poradził sobie Jimmy Fallon, który debiutował jako gospo-

darz Złotych Globów. Jego monolog otwarcia składał się z numeru muzycznego oraz krótkiego wprowadzenia. Fal-lon, który na co dzień jest prowadzącym jednego z naj-popularniejszych programów telewizyjnych w USA, blado wypadł w porównaniu z po-przednikami.

Zaczęło się od tego, że zawiódł teleprompter i Fal-lon musiał szyć swój mono-log bez scenariusza. Jednak amerykańscy krytycy bardzo

szybko podkreślili fakt, że jeśli komik i telewizyjny gwiazdor nie potrafi improwizować, to powinien zastanowić się nad swoją dalszą karierą kome-diową.

Wielokrotnie w słowach podziękowania nagradzani twórcy wyrażali swój niepo-kój wobec zbliżającej się pre-zydentury Donalda Trumpa. Jednym z najważniejszym momentów gali była przemo-wa Meryl Streep. Posiadacz-ka ośmiu Złotych Globów w tym roku otrzymała honorowe wyróżnienie. Streep wykorzy-stała swoją sześciominutową przemowę, żeby upomnieć się o „najbardziej atakowane obecnie części amerykańskie-

go społeczeństwa”, którymi są, jej zdaniem, „Hollywood, obcokrajowcy i prasa” (jest to nawiązanie do nazwy sto-warzyszenia przyznającego nagrody: Hollywood Foreign Press Association).

Rekordzistka Złotych Glo-bów ani razu nie użyła nazwi-ska prezydenta elekta, ale było wiadomo, o kim mówi. Przy-pomniała o momencie, kiedy Trump naśmiewał się podczas swojej kampanii wyborczej z niepełnosprawnego reportera „The New York Times”.

„To był ten moment, gdy osoba zabiegająca o najbar-dziej szanowane stanowisko w naszym kraju naśladowała niepełnosprawnego reportera. Ktoś, kto przewyższa innych przywilejem, władzą i możli-wością obrony. Złamało mi to serce, gdy to zobaczyłam i cią-gle nie mogę tego wyrzucić ze swojej głowy, gdyż to nie był film. Było to prawdziwe życie” – powiedziała.

Wzruszona Streep wspo-mniała także Carrie Fisher, z którą łączyła ją bliska przyjaźń.

„Weź swoje złamane serce i obróć je w sztukę” – zacyto-wała zmarłą końcem grudnia Fisher.

74. ceremonia wręczenia Złotych Globów — prestiżowych nagród przyznawanych przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagra-nicznej (HFPA) — odbyła się w Los Angeles.

Film „La La Land” zdobył nagrody w siedmiu kategoriach Fot. archiwum

12 DLA DZIECI KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.

Zima wzięła się w garść i wreszcie pokazała nam swoje ostre pazurki. Ale! – my się Zimy

nie boimy, dalej śniegiem w plecy Zimy,niech pamiątkę ma!

Najlepsze, co może być w taką pogodę, to zjeżdżanie sankami z górki. Sanki były, są i zawsze będą w mo-dzie, czyli na topie, ale tej zimy saneczkowe szaleństwo jest jeszcze większe, bo pogoda dopisuje jak nigdy. Na sanki nie ma limitów wiekowych, zaczyna się od wożenia na sankach, kiedy ma się około pół roku i samodzielnie siedzi się i… tak już można do końca, aż będzie na to chęć, zdrowie i oczywiście – śnieg!

Znajdź czym się różnią rysunki, następnie uzupełnij o brakujące elementy i pokoloruj

Stare, dobre sanki: co trzeba wiedziećNa początku były... sa-

nie! Dziś trudno w to uwie-rzyć, ale przed tysiącami lat sanie były jedynym znanym ludziom środkiem transportu. Używano ich przez cały rok.

Dopiero gdy wynalezio-no wóz na kołach, stały się przydatne tylko zimą. Pierwsze, prymitywne sa-nie to były włóki. Używali ich Indianie do transpor-tu dobytku i upolowanej zwierzyny. Wystarczyło

przywiązać do uprzęży ko-nia lub psa, dwie tyczki i umieścić pomiędzy nimi bagaż.

Sprzęt i ubranie na sanki

Aby bawić się w ten dość mało skomplikowany sport, musicie sprawić so-bie ciepłe i grube ubranie i, oczywiście, coś do śmi-gania po górkach. Sanki są droższym wydatkiem, więc możecie zacząć od grub-szego worka wypchanego

gazetami, może to być tzw. „jabłuszko”, a nawet kawa-łek grubszej tektury.

Bawcie się dobrze! Uważajcie jednak na siebie, bo o siniaka pod okiem, na kolanach i łok-ciach baaardzo łatwo. No i ubrania! Pamiętam, jak wróciłam z górki w po-dartych spodniach i mama bardzo się na mnie gnie-wała.

Nie warto sprawiać ni-komu przykrości. A więc jeżeli wybieracie się na na-

prawdę szaleńczą zabawę ze śniegiem i sankami nie zakładajcie nowych ubrań, szkoda, żeby się zniszczyły. Przecież wygląd w takich momentach nie jest naj-ważniejszy.

ŚNIeŻNy WIeRSZPrzez styczniową nockę całą dużo śniegu napa-dało.To uciecha jest dla dzieci. Patrzcie! Z nieba puszek leci. Zabierzemy łyżwy, sanki, ulepimy dwa bałwanki. Koleżanki z kolegami będą rzu-cać się śnieżkami.

ZIMOWe CIeKAWOStKI

• Po raz pierwszy wyścigi saneczkowe zorgani-zowano w 1883 roku. Saneczkarstwo nazywano wtedy „zawodami w ślizganiu się”.

• Zachowane w torfowiskach Skandynawii szczątki i ślady płóz mają aż 7 000 lat!

DLA DZIECI 13KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.

Choć nie mają kół,same pędzą w dół, Lecz pod każdą górę, ciągniesz jeza sznurek.

Wszystkie pojazdy na świeciemuszą mieć koła, jak wiecie.A te, nie mają ich wcale!I zimą jeździ się na nich wspaniale.

Gdy jest mróz na dworze, chętnie je założę. Na nich pędzić będę mógł, jakbym skrzydła miał u nóg.

Para desek wąskich. Zakrzywiają noski. Latem o nich zapominasz, a przypinasz, gdy jest zima.

ZIMOWe ZAGADKIWytęŻ UMySł I ROZWIąŻ ReBUS

Prawie wszystko o sankach − wczoraj i dziśPiramidy?

Uczeni przypuszczają, że wiele budowli starożyt-nego świata, jak egipskie piramidy i świątynie, nie powstałyby bez udziału... sań. Na nich to transpor-towano kilkunastotonowe bloki kamienne. Aby sa-nie płynnie się poruszały, układano pod nimi drew-niane tory, lano pod płozy wodę, a nawet mleko.

Sanki a fotel na biegunach?

Podobno dzisiejsze lek-kie saneczki o cienkich, powyginanych płozach za-wdzięczają swoje narodzi-ny pewnemu stolarzowi z Nadrenii, który wynalazł tzw. gięte meble z bukowe-go drewna.

Któregoś razu — robiąc fotel bujany — połączył

końce przednich biegunów deseczką i jego oczom ukazały się... sanki.

Pędzi, pędzi kulig...

Sanie na kulig mu-siały być paradne! Jedne przypo-minały wyglądem muszle lub łodzie, inne były po-dobne do ogromnych pta-ków — łabędzi albo orłów, które drewnianymi skrzy-dłami osłaniały od wiatru i mrozu siedzących w środ-ku pasażerów.

Takimi saniami jeździli bogaci mieszkańcy pała-ców i dworów. Od domu do domu, po polach, łąkach i lasach mknęły szlachec-kie kuligi z pochodniami i kapelą.

Sanki na olimpiadzie

Bobsleje — wy-nalezio-

ne przez A m e r y k a -

nów na wzór sta-rych sań in-diańskich, dwu- lub czterooso-

bowe sanki z kie-rownicą. Poruszają się po specjalnym betonowym torze pokrytym sztucz-nym lodem. Maksymalna szybkość to 150 kilome-trów na godzinę!

Skeleton — wymyślo-ne przez Anglików niskie sanie wyścigowe ze sta-li lub włókna szklanego. Zawodnik, leżąc na nich na brzuchu, nadaje kieru-nek jazdy ruchami ciała.Saneczkarstwo sporto-we — wprowadzone po-

nad 100 lat temu przez Norwegów. Wykorzystuje także naturalne trasy — oblodzone górskie ścież-ki. Inaczej niż w skeleto-nie, zawodnicy zjeżdżają z prędkością 145 kilome-trów na godzinę, leżąc na plecach.

Kumoterki!

Pod tą swojsko brzmią-cą nazwą kryją się małe dwuosobowe sanki, któ-rymi ścigają się gazdowie w każdej podhalańskiej wsi. Zaprzęgiem powozi gazda — kumoter (stąd nazwa!), a na dnie sań za-siada kumoszka. Górale zwyciężający w wyścigach kumoterek cieszą się po-wszechnym szacunkiem. Gorzej mają gaździnki, które często przy wy-wrotkach lądują głową w zaspie...

Mróz czarodziej pisze na szybachNie wiem, jak Wy, ale

ja uwielbiam przyglądać się magicznym wzorom, które po mroźnej nocy zostawił na szybach Pan Mróz.

Proponuję na jakiś czas zamienić się rolami i spróbować swoich arty-stycznych umiejętności w malowaniu mroźnych wzo-

rów. Można to zrobić w gronie przyjaciół, ale rów-nie dobrze można ogłosić konkurs w klasie, a może nawet i szkole. Rysowanie na czarnym kartonie białą kredą na temat „Mróz na szybie” – to jest naprawdę przednia zabawa, szczegól-nie wówczas, kiedy przed

Wami będą zamarznięte szyby w oknach!

Mróz!Chodził malarz od chaty do chaty,wszystkie szyby malował nam w kwiaty – wszystkie okna malował srebrzyście

w małe gwiazdki i w palmowe liście.A choć każdy z malarzem się spotkał,nikt go nie chciał zaprosić do środka,nikt go nie chciał zaprosić do chaty -nikt za pracę nie dał mu zapłaty...

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.14 SPOŁECZEŃSTWO

Spotkanie opłatkowe nauczycieli religii i katechetów Archidiecezji Wileńskiej

Spotkanie to poprzedziła Msza św. w miejscowym nowoczesnym kościele

pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Ro-dzin, którą celebrował ksiądz--proboszcz Deimantas Braziu-lis.

Modlono się nie tylko za nauczycieli religii i kateche-tów, ale również za świętej pamięci Gabriela Jana Mince-wicza, zasłużonego katechetę i społecznika. Po Liturgii św. uczestnicy spotkania opłatko-wego mogli również podziwiać niezwykle piękne szopki wy-konane przez parafian Pod-brodzia.

Następnie spotkanie zosta-ło przeniesione do gimnazjum polsko-rosyjskiego „Żejmia-na”. W sali odbyła się bożona-rodzeniowa inscenizacja, zwa-na jasełkami.

Gimnazjaliści przyszy-kowali arcypiękne przedsta-wienie, które ukazało zebra-nej publiczności zagubioną w świecie dziewczynkę, dla któ-rej narodzenie Pana Jezusa nie niosło żadnej radości.

Ową scenę poprzedził fa-scynujący taniec dziewcząt ubranych w białe szaty trzy-mających w rękach świece. Później nastąpił dialog Anio-łów. Zastanawiali się, dlaczego Bóg ma się narodzić, skoro świat jest taki zepsuty. Słucha-jąc owych rozważań, na myśl przychodziły słowa św. Anzel-ma „Cur Deus homo”, co w języku polskim znaczy „Dla-czego Bóg jest człowiekiem”.

Gdy Aniołowie zasnęli, za-częły działać złe moce, które czyniły wszystko, aby Jezus się nie narodził. Ostatecznie jed-nak dobro zwyciężyło.

Apogeum całego przed-stawienia było majestatyczne przejście przez całą salę mło-

docianych aktorów odtwarza-jących postacie św. Józefa i Maryi oraz złożenie Jezusa do żłobu.

Niesamowita gra młodych aktorów, fachowe oświetlenie, połączenie teatru cieni z te-atrem realnym zachwyciły całą publiczność i wprowadziło w świat nimbu nadzwyczajności. Piękne kolędy, przeplatane z utworami muzyki klasycznej, dodawały niezwykłego uroku owej inscenizacji.

Podczas przedstawienia rozbrzmiewały „Ave Maria”

w aranżacji zespołu taneczne-go „Todes”, „O Maria, czy Ty wiesz” i inne cudowne kolędy. Na zakończenie wszyscy za-śpiewali piękną starą kolędę „Dzisiaj w Betlejem…”.

Reżyserem całego przed-stawienia były Anna Lastow-ska, nauczycielka religii i Ali-cja Pieślak, nauczycielka języ-ka polskiego w podbrodzkim gimnazjum.

Dyrektorka gimnazjum Katarzyna Maciusowicz bar-dzo cieszyła się z przybycia na-uczycieli i katechetów naszej

archidiecezji. Życzyła wszyst-kim, aby takie spotkania w Podbrodziu odbywały jak naj-częściej.

Spotkanie opłatkowe na-uczycieli religii i katechetów wymienionej wyżej archidie-cezji są organizowane każdego roku. Zazwyczaj odbywały się w murach Centrum Kateche-tycznego. Jednak już po raz drugi nauczycieli i katechetów gościły poszczególne placówki oświatowe. Tak, na przykład, w ubiegłym roku spotkanie opłatkowe odbyło się w Gim-nazjum im. Urszuli Ledó-chowskiej w Czarnym Borze.

Iwona Geben, kuratorka do spraw nauczania religii w polskich i rosyjskich placów-kach oświatowych, pięknie wszystkim dziękowała. Spo-tkania takie bowiem sprzyjają integracji, wzmacnianiu więzi i pogłębieniu wiary.

Wzruszeni i pełni wrażeń uczestnicy spotkania, osoby świeckie i zakonne, wykonujące trudną pracę krzewienia naszej katolickiej wiary zapamiętają ten opłatek na długo.

Andrzej AszkiełowiczFot. Teresa Worobiej

Taniec ze świecami

Finał pięknego przedstawienia bożonarodzeniowego

W dniu 5 stycznia, w mroźny zimowy dzień, w Podbrodziu, w rejonie święciańskim, odbyło się spotkanie opłatkowe nauczycieli religii i katechetów Archidiecezji Wileńskiej.

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r. ROZRYWKA 15

FOTODOWCIP

UŚMIECHNIJ SIĘ

W akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów:— Ja Sylwestra spędziłem na Kanarach, mówię wam, super laseczki, kąpiel w morzu, drinki z parasolkami, cudo — za-gaja pierwszy.— A ja — przechwala się drugi — byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, coś wspaniałego.— A co ty robiłeś? — pytają trzeciego.— A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie pali-łem tego świństwa!

***Młody lekarz odebrał pierwszy poród. Pyta ordynatora:— I jak mi poszło?— W zasadzie dobrze, ale po pupie klepie się noworodka, a nie matkę.

***Młoda mężatka dzwoni do mamusi:— Mamusiu, pokłóciliśmy się bardzo ostro!— Spokojnie... Nie dramatyzuj. Tak bywa w małżeństwie.— Wiem, mamo, ale co mam zrobić z ciałem?!

***Uradowany szef firmy opowiada dowcipy. Śmieją się wszy-scy, oprócz jednej dziewczyny. Widząc to szef pyta ją, czy nie ma poczucia humoru.Na co dziewczyna odpowiada:— Poczucie humoru to ja mam, ale nie muszę się śmiać, bo jutro odchodzę.

***Mąż zwraca się do żony:— Wiesz... ciekawy jestem, co powiedzieliby sąsiedzi, gdy-bym poszedł kosić trawnik nago?— Pewnie by stwierdzili, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI Z 6 STYCZNIA

Poziomo: Splendor, Boris, Teledysk, Atari, Smak, Wars, Cela, Niemoc, Pean, Perz, Ebonit, Wiek, Lata, Azotan.

Pionowo: Psota, Anemia, Pretoria, Lila, Seneka, Leser, Di-scopolo, Udry, Mecenat, Stal, Rita, Bryk, Kasztan.

Hasło: Kasia Cerekwicka

Ułożył Roman Głowacki

Z Polski do Etiopii wyruszą traktoremPolskim traktorem przez

świat — może i niezbyt szybko, ale za to jak oryginalnie. Ten ciągnik to Ursus i ma już 52 lata. To więcej niż dwaj traktorzyści, którzy wymyślili, by przejechać nim trasę z Polski do Etiopii. Zaczynają w mrozie, skończą w upale.

— Nie pali się kontrolka, nie ma tam „wrzuć monetę”. Nie ma przycisku „zawołaj serwis”, który przyjedzie i dużo skasuje. Wy-starczy przykręcić, zadrutować i można jechać — opisuje swój pojazd podróżnik Marcin Oba-łek. Przed dwoma śmiałkami 6 tys. km, a jechać będą średnio

30 km/godz.Zaczęli przy minus 20 stopniach Celsjusza, ale z ko-lejnymi kilometrami powinno im się robić cieplej. Najpierw przemierzą Europę, później z włoskiego portu Salerno pro-mem przepłyną do Izraela, gdzie temperatura będzie już zdecy-dowanie wyższa. Następny etap ich trasy to Egipt i bezdroża Sudanu, skąd wjadą do Etiopii. Wrócą z bocianami, w marcu.

— Wierzymy, że polski sprzęt jest nieśmiertelny — zapewnia Obałek, który w przeszłości spę-dził za kierownicą traktora trzy i pół roku przemierzając Amery-kę Południową.

Inf. agencyjna

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.16 TELEWIZJA

6.00 Hymn Republiki Litewskiej.6.05 Dzień dobry, Litwo.9.10 S. “Komisarz Reks”.10.00 S. “Tam, gdzie dom 1”.10.50 Styl.11.35 Pytanko.lt.12.05 Film dok.12.40 Telegra.13.10 Spytajcie lekarza.14.00 Wiadomości14.15 Dzień dobry, Litwo.16.00 Wiadomości.16.20 S. “Tam, gdzie dom 1”.17.10 Spytajcie lekarza.18.00 Telegra.18.30 Dzisiaj.19.30 Emigranci.20.25 Loteria “Keno Loto”.20.30 Panorama.21.05 W centrum uwagi.21.29 Loteria “Jega”.21.30 Narodowa ekspedycja “Niemnem przez Litwę”.22.25 Wiadomości w skrócie.22.30 Detektywi historii.23.20 Wiadomości w skrócie.23.25 S. “Demony da Vinci 2”.0.15 Inspektorzy przyrody.0.40 Pytanko.lt.1.00 Wiadomości radia LRT.1.10 S. “Komisarz Reks”.

6.30 Program.6.35 S. anim.7.55 S. “Walker, strażnik Teksasu”.9.50 24 godziny10.35 Jest jak jest.11.40 24 godziny.12.45 KK2. Infoshow.13.35 Bądź moją miłością!14.30 S. “Dla ciebie wszystko”.16.30 Dobry wieczór, Litwo..17.35 Jest jak jest.

18.30 Wiadomości.19.30 KK2. Infoshow.20.25 S. “Czarne wdowy”.21.30 Wiadomości.22.15 “Sobowtór” film fab.0.05 S. “Mentalista”.0.55 S. “Strzała”.1.45 S. “Detektyw Johnson”.

6.00 Hymn Republiki Litewskiej.6.05 Kroniki kultury.6.55 S. “Miłość jak księżyc”.7.45 Euromaxx.8.15 Wielkim planem.8.45 S. dok.9.15 Dzień dobry, Litwo.12.00 DW wiadomości w jęz. ros.12.10 Detektywi historii.13.00 Film dok.13.45 Festiwal “Tydzień muzyki akordeonowej 2016”.14.35 Film dok.15.30 S. “Miłość jak księżyc”.16.25 S. dok.16.45 Zupa naukowa.17.00 Misja. Vilnija.17.30 S. dok.18.25 Poezja.18.30 Dobranocka.19.00 Liga Mistrzów koszykówki FIBA.21.00 Siedem dni Kowna.21.30 Program rozmów intensywnych.22.15 “Śnieżka i myśliwy” przygod.0.20 DW wiadomości w jęz. ros.0.30 Teraz na świecie.1.00 Litwa naszymi ustami.1.30 Drzwi się otwierają.

6.10 Telesklep.6.25 S. anim7.55 S. “Rezydenci”.8.25 S. “Brutto i Netto”.8.55 S. “W wirze miłości”.10.00 S. “Sila”.11.55 Walka

ekstrasensów.13.00 S. anim.14.30 S. “Poobiecana”.15.30 S. “Miłość po włosku”.16.30 Pomoc TV3.18.30 Wiadomości.19.30 S. “Rezydenci”.20.00 Pod prąd.21.00 S. “Brutto i Netto”.21.30 Wiadomości wieczorne.22.30 “Australia” melodramat.1.45 S. “Nowicjuszka”.2.10 S. anim.

6.40 S. “Jake, Grubas i pies”.7.35 S. “Taka robota I”.8.25 S. “Mentowskie wojny V”.9.20 S. “Powrót Muchtara 2”.10.15 Realna dokumentalistyka.11.15 S. “Ulice rozbitych latarni 15”.12.10 S. “Sprawdzenie prokuratorów”.13.15 S. “Powrót Muchtara 2”.14.10 S. “Diagnoza - morderstwo”.15.05 S. “Taka robota I”.15.55 S. “Sprawdzenie prokuratorów”.17.00 S. “Powrót Muchtara 2”.18.00 Dzień info.18.30 S. “Ulice rozbitych latarni 15”.19.30 S. “Mentowskie wojny VI”.20.30 Gliny.21.00 S. “Wszyscy mężczyźni... świnie 2”.21.30 “Jak urodzić i nie zwariować” komedia romant.23.25 “Dakar 2017”.23.55 “Oszustwo” akcji.1.30 S. “Jake, Grubas i pies”.2.15 S. “Notatki wampira”.

6.10 Program.6.14 Telesklep.6.30 S. dok. “Młodziki”.

7.10 S. “Kobiece marzenia o dalekich krajach”. 8.15 S. “Ślad”.9.15 S. “Leśnik”.10.20 S. “Albańczyk”.11.25 S. “Pszczelarz”.12.30 S. “Patrol miasteczka”.13.35 S. “Wodne szczury”.14.40 Telesklep.14.55 S. “Leśnik”.16.00 Wiadomości.16.50 S. “Nie zarzekaj się”.18.00 Reporter.18.40 Program rozmów aktualnych.18.55 S. “Pszczelarz”.20.00 Wiadomości.20.30 S. “Albańczyk”.21.30 S. “Dziewczyny ze Lwowa”.22.30 Reporter.23.15 Program rozmów aktualnych.23.45 S. “Kobiece marzenia o dalekich krajach”.0.50 S. “Dziewczyny ze Lwowa”.1.50 Reportaż.

6.45 Telesklep.7.00 S. “Las Vegas”.8.00 S. “Cobra 11”.10.00 Twój wychowanek.10.30 S. “Nowicjuszka”.11.30 S. “6 kadrów”.12.30 S. “Sasza i Tania”.13.30 S. “Rezydenci”.14.30 Telesklep.15.00 S. “Crusoe”.16.00 S. “Backstrom”.17.00 S. “Cobra 11”.18.00 S. “Kości”.19.00 S. “CSI: kryminolodzy”.20.00 S. “Sasza i Tania”.21.00 S. “Nasza Russia”.22.00 “A więc wojna” komedia akcji.23.55 S. “Rezydenci”1.00 S. “Backstrom”.1.50 S. “Kości”.

6.20 Telesklep.6.50 “Doktor Oz”.7.40 “Zważmy się

szczęśliwi”.8.35 S. “Żonaty i z dziećmi”.9.25 S. “Niania”.9.55 “Super niania”.10.45 S. “Szczebiotka”.12.30 Realna dokumentalistyka.13.00 S. “Ślepa”.13.30 S. “Mentalistka”.14.30 S. anim.16.30 S. “Światło mego życia”.17.55 S. “Serduszko moje”.20.00 S. “CSI: NY”.21.00 S. “Columbo I”.22.45 S. “Miłość i kara”.0.20 S. “Żonaty i z dziećmi”.1.10 S. “CSI: NY”.1.55 S. “Mentalistka”.

6.15 Telezakupy.6.50 S. “Klan”.7.20 Jaka to melodia?7.50 Natura w Jedynce.9.00 Wiadomości9.15 Kwadrans polityczny.9.40 Rok w ogrodzie.10.05 S. “Grzech Fatmagul”.11.05 S. “Ranczo”.12.05 S. “Złote serce”.13.00 Wiadomości. 13.10 Agrobiznes.13.35 Agropogoda.13.55 Natura w Jedynce.14.55 S. “Grzech Fatmagul”.16.00 Wiadomości.16.20 Obserwator.17.00 S. “Ojciec Mateusz”.18.00 Teleexpress.18.25 Jaka to melodia?19.05 S. “Klan”.19.45 S. “Złote serce”.20.30 Wiadomości.21.30 S. “Rozdarte serce”.22.25 Serial fab.23.25 Cykl reportaży.00.15 Errata do biografii00.45 “Wymyk” dramat.

8.00 Teledyski.8.20 Afisz kulturalny.8.50 Studio Kultura.9.00 Informacje

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r. TELEWIZJA 17

kulturalne.9.15 Informacje kulturalne ekstra.9.40 “Król komputerów” film obycz.11.00 “Stepy” dramat.12.30 S. “Syzyfowe prace”.13.35 “Warszawskie gołębie” film obycz.15.00 “Wakacje z Madonną” film obycz.16.35 Cykl dok.17.10 Informacje kulturalne17.25 Tygodnik Kulturalny.18.20 “Stepy” dramat.19.50 Portrety.21.00 Informacje kulturalne.21.20 “Przyszedł mężczyzna do kobiety” spektakl TV.22.55 Chuligan Literacki.23.35 “Wichrowe wzgórze” dramat.

7.05 S. “Ojciec Mateusz”.7.55 Zakochaj się w Polsce.8.30 Mali światowcy.9.00 Pytanie na śniadanie. Panorama.12.05 Polonia 24.12.25 Rozmowa Polonii 24.12.40 Halo Polonia.13.25 Krótka historia.13.35 Wiadomości.13.50 S. “Barwy szczęścia”.14.25 S. “Strażacy”.15.30 Film dok.16.25 Zakochaj się w Polsce.16.55 Sonda 2.17.30 S. “Galeria”.17.55 Mali światowcy.18.20 Krótka historia.18.30 Teleexpress.18.50 Polska z Miodkiem.19.00 S. “Barwy szczęścia”.19.30 Pod Tatrami.20.45 Dobranocka.20.00 Msza św. w

intencji Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.21.15 Wiadomości. 22.00 S. “Ojciec Mateusz”.22.50 Polonia 24.23.10 Rozmowa Polonii 24.23.25 Halo Polonia.00.15 Program rozryw.00.45 Reportaż.

7.00 “Mojżesz - 10 przykazań” film fab.7.55 “Tekla - życie dla Ewangelii” film dok.8.55 “Świat w obrazach”.9.00 Informacje dnia.9.15 “Polski punkt widzenia”.9.35 Słowo Życia.9.40 “Świadkowie”.10.10 “Misja Kongo” reportaż.11.00 Informacje dnia.11.15 “Jak my to widzimy - z daleka widać lepiej”.11.45 “Tydzień z Ziemi Świętej”.12.05 “Mocni w wierze”. 12.35 “Myśląc Ojczyzna”.12.45 “Trzy wyspy - trzy światy” film dok.13.00 Modlitwa “Anioł Pański”.13.03 Informacje dnia.13.20 “Ostatni gram odwagi” film fab.15.00 “Mojżesz - 10 przykazań” film fab.15.55 “Wędrówka serca - życie ks. Henriego Nouwena” film dok.16.50 Pytasz i wiesz.17.00 Informacje dnia.17.10 “Jestem mamą”.17.30 “Kalejdoskop Młodych”.17.50 Aktualności akademickie WSKSiM w Toruniu.18.00 “Życie Karola Wojtyły” film dok.

18.30 “Okiem kamery”.19.00 Modlitwa “Anioł Pański”.19.05 Informacje dnia.19.15 Rozmowy niedokończone.20.00 Msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.21.00 Informacje dnia (wydanie główne).21.20 Modlitwa różańcowa.21.50 “Myśląc Ojczyzna”.22.00 Apel Jasnogórski.22.20 Informacje dnia.22.40 “Polski punkt widzenia”.23.00 “Bonhoeffer - wartość łaski” film fab.00.30 “W sidłach sekty” reportaż.

6.00 “EURONEWS”.6.30 Wiadomości.6.35 Klub dziecięcy.7.20 Dzień dobry.9.00 Wiadomości.9.25 Żyj zdrowiej!10.40 S. “Greczynka”.12.00 Wiadomości.12.20 S. “Greczynka”.13.05 “Razem ze wszystkimi”.14.00 Modny wyrok.15.00 Męskie. Żeńskie.15.50 Wiadomości wieczorne.16.45 Męskie. Żeńskie.17.45 Pobierzmy się.18.55 Niechaj mówią.20.00 Czas.20.40 Litewski “czas”.21.05 S. “Greczynka”.23.00 W. Pozner i I. Urgant w projekcie “W poszukiwaniu Don Kichota”.0.00 Nocne wiadomości.0.15 “EURONEWS”.0.45 “Dziewczęta” komedia.

7.00, 8.00, 10.00, 12.00, 15.00, 17.00, 19.30 Nasze wiadomości.7.05 Nasz poranek.8.05 Żyć jest wspaniale!

9.25 Kontrolny zakup.10.05, 12.05, 5.15, 17.15, 20.00 Wiadomości sportowe.10.10 Modny wyrok.11.10 Oko w oko ze wszystkimi.12.10 Męskie. Żeńskie.13.10 Zgadnij melodię.14.00 S. “Greczynka”.15.55 Pobierzmy się.17.20 Niepomyślne notatki.17.55 Niechaj mówią.19.00 Czas.20.05 S. “Greczynka”.21.40 “W poszukiwaniu Don Kichota”.23.35 Pobierzmy się.23.35 Nocne wiadomości.

5.00 Dzisiaj.5.05 S. “Adwokat”.6.00, 7.00, 9.00, 12.00, 15.00, 18.00 Dzisiaj.6.05 S. “Adwokat”.7.05 S. “Powrót Muchtara-2”.9.20 S. “Bractwo-2”.11.00 Sąd przysięgłych.12.30 Niezwykły przypadek.13.05 S. “Grupa operatywna”.17.25 Niezwykły przypadek.18.45 S. “Cudzy rejon-3”.20.35 S. “Mentowskie wojny-10”.0.30 S. “Sprawiedliwy ment-8”.

5.30 S. “Zakończenie”.7.00 “Torba inkasenta” film fab.9.10 “Wschodni romans” film fab.11.00 “Pełniący obowiązki” film fab. 13.00 “Dubrowskij (1936)” film fab.14.30 “... i wtedy powiedziałem - nie” film fab. 16.00 S. “Godzina szczęścia”.17.30 S. “Zakończenie”.19.00 “22 czerwca, równo o czwartej”

film fab.21.00 “Utwór na Dzień Zwycięstwa” film fab.23.00 “Komisja badań” film fab. 1.00 “Dubrowskij (1936)” film fab.

5.20 “Jarosław. Przed tysiącem lat” histor.7.20 “Atomowy Iwan” komedia romant.9.20 “Ostatnia poręba” dramat.11.20 “Olesia” dramat.13.10 “Śniadanie u ojca” kom.15.10 “Wysocki. Dziękuję, że żywy” dramat 17.35 “Dwa dni” komedia 19.20 “Stawka na miłość” kom.21.15 “Więzień starego dworu” romant.23.15 “Kandagar” dramat akcji.1.05 “Zakonnik i diabeł” komedia fantast.

6.10 Jak to zrobiono.7.00 Burzyciele mitów.7.50 Przeróbka.8.15 Jak to zrobiono.8.40, 17.40 Polowanie na składziki.9.10, 18.10 Wojny o przechowalnie. Kanada.9.35 Likwidator.10.05 Kierowcy ciężarówek.10.55 Przeżyć razem.11.50 Szybcy i hałaśliwi.12.40 Sprzedawcy samochodów.13.35 Burzyciele mitów.14.30 Gorączka złota.17.15 Wojny o bagaż.18.40 Likwidator.19.05 Sprzedawcy samochodów.20.00 Przeróbka.20.30 Jak to zrobiono.21.00 Śmiertelna wygrana.22.00 Gorączka złota.23.00 A jednak żywy.0.00 Nowatorzy.

Sprzedam trocinowe bry-kiety dębowe, brzozowe oraz białoruskie brykiety torfowe.

Tel. 8 600 59339

Poszukujemy studentkę (-ta) udzielającej (-ego) ko-repetycji z jęz. angielskiego, litewskiego, matematyki dla ucznia 10 kl., w domu (Karo-lininškės). Tel. 8 686 00093, [email protected]

KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.18 OGŁOSZENIA

PRACA

SPRZEDAŻ ZAPRASZAMY

UAB „KLION” zatrudni ślusarzy-mechaników do pracy w serwisie obsługi i remontu samochodów. Miejsce pracy: Vilnius, Birbynių g. 4A i Naujoji Vilnia, Linksmoji g. 5.

Inf. pod nr tel.: 8 650 33960, (85) 261 8385;

e-mail: [email protected]

Informuojame, kad atliekami Vilniaus r. sav. Lavoriškių sen. Skynimų k. Puntuzų g. 33 žemės sklypų kad. Nr. 415703000255 kadastriniai matavimai. 2017.02.01, 10:00 val. kviečiame gretimo sklypo (kad. Nr. 415703000028) sa-vininkus rinktis prie matuojamo sklypo ir dalyvauti pažen-klinant bendras sklypų ribas.

Tel. pasiteirauti 867253148, adresas: Naujoji g. 8, Giedraičių mst. Molėtų raj., e-paštas.: [email protected]

(Zam. 1781)

Klub Towarzyski 15 stycz-nia o godz. 17.00 zaprasza na obchody „Starego Nowego Roku”. Interesujący program. Tańce. Tel. 8 667 88489

A PROPOS... 19KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.

Orszaki Trzech Króli przeszły przez ulice polskich miast. Wszystkie uroczystości odbywały się pod hasłem „Pokój i Dobro” Fot. EPA-ELTA

„Rozwód” niedźwiedzi

Kupił działkę i odkrył na niej pozostałości miasta

Wydał życiowe oszczędności, bo miał przeczucie. I sprawdziło się. Mowa o Brytyjczyku, który na zakupionej przez siebie dział-ce odkrył pozostałości średnio-wiecznego miasta.

W czasach normańskich w  Trellech mieszkało 10 tys. ludzi. Ale ślad po nim zaginął. W miejscu budynków i ulic poja-wiły się zielone pola i gdyby nie dociekliwość 37-letniego miło-śnika historii, do dziś pasłyby się na nich krowy.

Odkryte już zostały funda-menty wielu budynków i  stud-nia, a  z ziemi co chwilę wydo-bywane są ceramiczne naczynia i narzędzia z XIII wieku.

Odnalezionym po kilku wiekach miastem rządzili nor-

mańscy możnowładcy. Było ono jednym z  centrów przemysło-wych w Walii. Wykuwano w nim wyroby z  żelaza. Najnowszym odkryciem jest potężny dwór, z dwoma komnatami biesiadny-mi i paleniskiem oraz pozostało-ści okrągłej wieży warownej.

W XV wieku, z  niewyja-śniony przyczyn, miasto popa-dło w  ruinę, a  następnie zosta-ło zniszczone podczas wojny domowej, jaka przetoczyła się przez Anglię pod koniec XVII wieku. Jego zabudowania zo-stały opuszczone, a  mieszkańcy znaleźli schronienie w okolicy.

Stuart Wilson zapłacił za działkę 32 tys. funtów. Wszystko wskazuje na to, że dla historii Wysp Brytyjskich może się ona okazać bezcenna.

Żołnierz stracił nogę ratując psa

19-letni Mohammad Ba-khtar stał się narodowym bo-haterem w Iranie, po tym jak stracił nogę, ratując psa uwię-zionego na polu minowym.

17 grudnia odbywający służbę wojskową Bakhtar za-uważył psa, który zaplątał się w drut kolczasty rozciągnięty wokół pola minowego nie-daleko składu z amunicją w jednej z irańskich baz woj-skowych.

Słysząc skomlenie zwie-rzęcia, Bakhtar podbiegł do psa i pomógł mu odzyskać wolność. Chwilę później do-szło do eksplozji miny.

— Wiedziałem, że tam jest pole minowe, ale nie mogłem dosięgnąć tego biednego psa. Musiałem przełożyć nogę przez drut kolczasty i dopiero wtedy mogłem go uwolnić. Kiedy tylko odbiegł — mina eksplodowała — relacjono-wał Bakhtar.

Lekarze w szpitalu w Ta-

briz, do którego trafił ran-ny żołnierz, próbowali ocalić uszkodzoną nogę, ale opera-cja przyszycia kończyny nie zakończyła się powodzeniem.

Mimo że Bakhtar jest sun-nitą, a Iran zamieszkują w większości szyici, mieszkańcy Tabriz, w tym lokalne władze, zgromadzili się pod szpitalem, by oddać hołd bohaterskiemu 19-latkowi.

„Oddaję hołd temu mło-demu żołnierzowi, jako sym-bolowi honoru i odwagi, ży-czyłabym sobie, żeby Bliski Wschód miał wielu ludzi ta-kich jak on, byłoby to pana-ceum na nasze problemy” — napisała jedna z internautek.

Bakhtar twierdzi, że nie żałuje tego, co zrobił. Do-dał, że gdyby po raz kolejny musiał pomóc psu w takiej sytuacji — zrobiłby to bez wahania.

„Kocham zwierzęta” — wyjaśnił.

Inf. agencyjne

Niedźwiedź polarny Iwan wyprowadzi się z zoo w Kopen-hadze, po tym jak jego partner-ka Noel straciła zainteresowanie wobec niego.

Pożycie niedźwiedzi nie układało się od miesięcy. Stąd decyzja o „rozwodzie” połą-czonym z wyprowadzką sam-ca.

Iwan trafi do rezerwatu na półwyspie Djursland, gdzie dołą-czy do pozostałych niedźwiedzi.

— Nie pasują do siebie. Po prostu się nie lubią, w szcze-gólności samica stara się unikać samca. I to jest problem. U sami-cy często obserwujemy objawy stresu związanego z obecnością samca — mówił Holst w paź-dzierniku.

20 A PROPOS... KURIER WILEŃSKI • Wtorek, 10 stycznia 2017 r.

Ponad milion Japonek w poniedziałek obchodziło swoją dojrza-łość. Młode kobiety — ubrane w tradycyjne jasne i kolorowe ki-mona — pojawiły się na ceremonii, która tego dnia na ich cześć odbywa się w całym kraju Fot. EPA-ELTA

Najstarsze schody świataNajstarsze odkryte dotych-

czas schody świata znajdują się w Hallstatt w austriackich Al-pach i mają ponad 3 tys. lat. Powstały z pni świerka i jodły 20-centymetrowej średnicy. Ustawione równolegle do siebie pnie łączą płaskie kawałki drew-na, tworząc szerokie na ok. 1 m stopnie.

Analiza dendrochronolo-giczna, czyli badanie pierścieni przyrostów drewna wykazała, że wszystkie drzewa, z których skonstruowano halsztackie schody, ścięto jednego roku, w XIII w. p.n.e. Schody zachowały się w tak dobrym stanie, ponie-waż znajdują się w pochodzącej z epoki brązu kopalni soli. Z tej

samej kopalni pochodzi słynna solna mumia — ciało górnika, który zginął w wypadku w okre-sie pomiędzy IX a IV w. p.n.e. Dzięki właściwościom konser-wującym soli w halsztackich kopalniach zachowało się także wiele bezcennych dla archeolo-gów przedmiotów z epoki brązu i żelaza, wykonanych z mate-riałów organicznych: szczapy z drzew iglastych wykorzystywane jako łuczywa, skrawki wełnia-nych tkanin, skórzane i futrzane czapki, skórzane buty oraz wy-konane również ze skóry kosze do transportu soli. Znaleziono tam także liny i powrozy splecio-ne z trawy, drewniane rękojeści metalowych narzędzi, a nawet resztki żywności górników.

Najstarsza woda na świecieW głębi kopalni w Timmins

(stan Ontario) kanadyjscy na-ukowcy odkryli wodę sprzed dwóch miliardów lat.

Już w roku 2013 w tej samej kopalni miedzi, cynku i srebra udało się odkryć wodę w skałach sprzed 1,5 miliarda lat na głę-bokości 2,4 kilometra. Kopalnia wciąż jest eksploatowana i prace prowadzi się coraz głębiej.

Teraz zespół prof. Barbary Sherwood Lollar z University of Toronto znalazł na głębokości

niemal 3 kilometrów źródło wo-dy, która — jak wykazały testy — jest co najmniej o 500 milio-nów lat starsza.

Choć mogłoby się wydawać, że wody uwięzionej w skałach tak dawno jest niewiele, w ciągu minuty wypływają jej całe litry, zatem całkowita objętość musi być znaczna. W wodzie udało się wykryć ślady siarczanów, pozo-stawione przez jednokomórko-we organizmy, które kiedyś w niej żyły.

Inf. agencyjne