3
 Arien Halfelven – ROZMOWY TRUMIENNE 6 WESOŁYCH ŚWIĄT!!! WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM!!! Nie tylko osobom ymieioym "oi#e$% &le s'ystkim ( )o*+moi,'om% -&.k,i&*'om% by&l,om C'&t+ Mi**iel% s'ystkim "o/le&,'om% kle,i,ielom t*+mie% ,'ytelik om0 ROZMOWY TRUMIENNE 1I2 3Mi4/'y &mi Śmie*,io#e* ,&mi5 O"oi&/&ie st&oi t&k $&kby ,i78 /&ls'y W9Osy :tt"2;;mi**iel0ot&0"l;-o*+m;<ieto"i,0":"=t>?66  @ AAAAAAAAAAAAA Be/yko&e &*temi+soi C*o+,:oi 9+io*oi0 W /+,:+ #y,'eD i7te,'y,: /l& &*temi+s& C*o+,:& 9+io*&0 kryjówka Lorda Voldemort a F Tym,'&sem to s'ystko% moi ie*i sG+/'y000 N&st4"ym *&'em e'4 &s $+# "o "eGi000 Ro'e$ /,ie si4 /o soi,: *o/'i% ,eleb*+$,ie F :&:&:&:& F Śi4to Zm&*ty,:st&i& &&0 &*ty 0 Zost&$es' 'e m70 ZGJ# #y,'ei& kom+ t&m ,:,es' i *&,&$ /o soi,: oboi7'kJ 0 Z& /'iesi4 mi+t mo$e$000 kom&,ie0 Zik&$,ie0 F 000 F Śi4to Zm&*ty,:st&i& &&0 W kob*4 Slyt:e*i&0 Wies'% #e s7 $+# b&'ie% C*o+,:= F 000 &'ie0 F &'ie0 T&kie m&Ge% "+,:&te% /ob*'e *obi7 & k&s'el% $&k $e +&*'y ' s+s'oymi i8G&mi sosy0 9est ios&0 ( T&k% t&k000 Wyo si4% S&"e0 M&m oboi7'ki0 & & mie ,'ek& 000 kom&,ie0 F 000 ( Nie '*o'+mies'0 ( Nie *o'+miem0 C:,4 /o mo$e$ t*+my 0 Zik&m st7/% /o oboi7'kJ & /'i0 C'&s & "*'y$emo,i000 ( S&"e% my ,:yb& mJimy o *J#y,: s"*&&,:0 9e/o ie m+si "*'es'k&/'& /*+8iem+0 ( Mo#e tobie000 I/40 C'ek& & mie mo$& t*+m&0 N&$"*&/o"o/obie$ ' /'ie,'y7 *o/k+0 o'iomk ooGos70 Kto by "omyl&G= I "eie ' b&'i&mi '4b&,:0 S&l&'&*'e000 C'&s&mi ie *o'+miem siebie0 ( 9& ,iebie o8Jle ie *o'+miem0 ( Co ' te8o= 9& ,iebie te# ie0 C:,emy si4 *o'+mie=! ( C'&*e O*Gy C'&*e8o &&% ie! o'& tym% $este "i$&y0 Ty naprawdę m&s' sGootoki "o "i$&em+0 ( CJ#0 *'e' ,&Ge s"otk&ie L+,$+s' mie ,'4sto&G 'e so$e$ m&Ge$ "ie*siJki0 oiiee ,o ie/'ie o "ie*siJk&,:0 ( Nie "*'y"omi&$ mi! ( le# yb&,'000 9&k mo8Gem by t&k *e/y= Wios7= ( S"Gy&$% S&"e0 & & mie ,'ek&0 & "*&8ie mie i/'ie0 I/4% '&im "*'yle "o mie N&8ii0 ( S&l&'&*'e000 9& te# ie l+bi4 '&b& e t*J$k40 Zik&m% '&im o/k*y$emy i4,e$ "G&s','y' "o*o'+miei&0 ( SG+s'ie!!! ( WesoGe8 o Zm&*ty,:st&i& &&% C*o+,:0 ebymy '&s'e byli +"*&8iei0 Nie,: &m b&'ie b4/7 "+,:&te% & t*+my ,ieiste i 'b&iee0 ( WesoGe8 o% S&"e0 Nie,: to$e y&*y b4/7 "Go/e & ios4% & /'ie,'y& si4 ie '&"yli0 ( 9& BE)INITYWNIE 'ik&m0 M&my '& /+#o "G&s','y' "o*o'+miei&0 Sm&,'e8o $&$k&% C*o+,:% &et% $eli to N&8ii $e 'iesie000 lbo ,+0 ( Sm&,'e8o $&$k&% &et% $eli k&#7 ,i $e m&lo& osobi,ie000 C'&*e O*Gy! C'em+ $& ' tob7 *o'm&i&m=! & ,'ek&! ( Co i4,e$% ,'ek& mo$& t*+m&0 C'em+ my 'e sob7 *o'm&i&my= Nie"o$4te0 Weso Gy,: Śi7t% C*o+,:0 Nie,: ,i t&m b4/'ie $&k l+bis'% ,:o,i&# "o/obo l+bis' t&D,'y &8o0 ( Nie /l& ,iebie! Z&l&'G si4 i4tos'ek0 T y si4 "*'y'&$es' /o ek*o.lii0 ( To% ,o *obi4 mo$e$ t*+mie% ie m& i, s"Jle8o ' ek*o.li70 o'& tym% to ie tJ$ ite*es0 o'& tym% mo$& kobiet& $est #y&0 ( 0 To% te8o0 Z/*oo0 WesoGy,: i7t '&tem0 Nie,: ,i /ob*'e b4/'ie0 Nie,: &m ob+ b4/'ie /ob*'e0

Arien Halfelven - Rozmowy Trumienne 6 (2).doc

  • Upload
    pandora

  • View
    213

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Arien Halfelven ROZMOWY TRUMIENNE 6

Arien Halfelven ROZMOWY TRUMIENNE 6WESOYCH WIT!!! WESOYCH WIT WSZYSTKIM!!! Nie tylko osobom wymienionym poniej, ale wszystkim Forumowiczom, fanfikciarzom, bywalcom Czatu Mirriel, wszystkim podlewaczom, klecicielom trumien, czytelnikom.

ROZMOWY TRUMIENNE VI:

"Midzy nami miercioercami

(Opowiadanie stanowi tak jakby cig dalszy WJOsny http://mirriel.ota.pl/forum/viewtopic.php?t=966 )

************* Dedykowane Bartemiusowi Crouchowi Juniorowi. W duchu ycze witecznych dla Bartemiusa Croucha Juniora.

kryjwka Lorda Voldemorta

- Tymczasem to wszystko, moi wierni sudzy... Nastpnym razem wezw was ju po peni... Rozejdcie si do swoich rodzin, celebrujcie - hahahaha - wito Zmartwychwstania Pana. Barty. Zostajesz ze mn. Z yczenia komu tam chcesz i wracaj do swoich obowizkw. Za dziesi minut w mojej... komnacie. Znikajcie. - ... - wito Zmartwychwstania Pana. W kobr Slytherina. Wiesz, e s ju bazie, Crouch? - ... Bazie. - Bazie. Takie mae, puchate, dobrze robi na kaszel, jak je uwarzy z suszonymi igami sosny. Jest wiosna. Tak, tak... Wyno si, Snape. Mam obowizki. Pan na mnie czeka w... komnacie. - ... Nie zrozumiesz. Nie rozumiem. Chc do mojej trumny. Znikam std, do obowizkw na dzi. Czas na przyjemnoci... Snape, my chyba mwimy o rnych sprawach. Jedno nie musi przeszkadza drugiemu. Moe tobie... Id. Czeka na mnie moja trumna. Najprawdopodobniej z dziewczyn w rodku. Poziomkowowos. Kto by pomyla? I pewnie z baziami w zbach. Salazarze... Czasami nie rozumiem siebie. Ja ciebie w ogle nie rozumiem. Co z tego? Ja ciebie te nie. Chcemy si rozumie?! Czarne Ory Czarnego Pana, nie! Poza tym, jeste pijany. Ty naprawd masz sowotoki po pijanemu. C. Przez cae spotkanie Lucjusz mnie czstowa ze swojej maej piersiwki. Powiniene co wiedzie o piersiwkach. Nie przypominaj mi! Ale wybacz... Jak mogem by tak wredny? Wiosn? Spywaj, Snape. Pan na mnie czeka. Pan pragnie mnie widzie. Id, zanim przyle po mnie Nagini. Salazarze... Ja te nie lubi zabaw we trjk. Znikam, zanim odkryjemy wicej paszczyzn porozumienia. Susznie!!! Wesoego Zmartwychwstania Pana, Crouch. ebymy zawsze byli upragnieni. Niech nam bazie bd puchate, a trumny cieniste i zbawienne. Wesoego, Snape. Niech twoje wywary bd podne na wiosn, a dziewczyna si nie zapyli. Ja DEFINITYWNIE znikam. Mamy za duo paszczyzn porozumienia. Smacznego jajka, Crouch, nawet, jeli to Nagini je zniesie... Albo cu. Smacznego jajka, nawet, jeli ka ci je malowa osobicie... Czarne Ory! Czemu ja z tob rozmawiam?! Pan czeka! Co wicej, czeka moja trumna. Czemu my ze sob rozmawiamy? Niepojte. Wesoych wit, Crouch. Niech ci tam bdzie jak lubisz, chocia podobno lubisz taczy nago. Nie dla ciebie! Znalaz si witoszek. Ty si przyznajesz do nekrofilii. To, co robi w mojej trumnie, nie ma nic wsplnego z nekrofili. Poza tym, to nie twj interes. Poza tym, moja kobieta jest ywa. A. To, tego. Zdrowo. Wesoych wit zatem. Niech ci dobrze bdzie. Niech nam obu bdzie dobrze. I ebymy si przypadkiem nigdy nie zrozumieli... Daj Slytherinie... Pan na ciebie macha. Ja... Czy szata dobrze ley? Czy si nie marszczy na biodrach? Crouch. W tych szatach i maskach i tak wszyscy wygldamy tak samo, ale ty jeden zawsze wygldasz jak spenienie najskrytszych marze naszego Pana, zapewniam. Dzikuj... Nie ma za co. Id, bo on znowu macha, a ja nawet nie chc zgadywa czym.

*************** Dedykowane Toroj oraz Falco Malfoy, z yczeniami Wesoych wit dla obu pa

okolice kryjwki Lorda Voldemorta

- Sev. Lu? Ty jeszcze tutaj? Pomylaem, e si przejd. Noc taka jasna, ksiyc prawie w peni... Moe ci napadn... Wanie. Miabym to przegapi? Ach, Lu. Wiosenne noce s jak wntrze wieo wietrzonej trumny jeszcze chodne, ale niosce t tajemn obietnic ciepa i miej sercu poywki dla najpierwotniejszych pragnie. Sev. Upiem ci. Zauwayem. Ale ja zrobiem to specjalnie. Specjalnie. Ale dzikuj za szczero, wierny druhu. Przynajmniej tyle mi ofiarowujesz. Co tam przyja, co tam zaufanie. Ufa, to sobie mog dwa Hogwarckie Ekspresy, pdzce ku czoowemu zderzeniu. Ludzie wiedz lepiej. Wybacz, nie pomylaem, eby te ci zrobi jakie wistwo. Marny ze mnie lizgon i jeszcze marniejszy przyjaciel lizgona, ale czyme jest przyja? Jak mwi, nici w kolorze nadziei, czc bratnie dusze. Zatem jest sznurem w kolorze Avady, ktry je wie. Przetnij ppowin. Nie jestemy par szelek, sptanych niechcianym przeznaczeniem. Czemu waciwie walisz si lask w gow? Nie zwracaj uwagi. Zapomniaem o tym drobnym mankamencie upijania ciebie. Trzeba dosy dugo czeka, zanim si dojdzie do gosu. Ale wybacz... Jestem miana botnego odprysku spod wilkoaczej apy niegodny. Mw, czy co tam chcesz. Eee... Lu? Lucjuszu?! Jeeli chcesz mnie zabi, moesz to zrobi w cywilizowany sposb! Na odlego. Avad. WIEM. To... Tego... Wesoych wit. A. Nawzajem...

************* Dedykowane Mithianie i Wincencie. Z yczeniami. Hogwart

Ty jeste ranny! Nie, Lupin. Ja jestem pijany. Albo widziae w yciu za mao rannych, albo pijanych. Czego chcesz ode mnie? Co tu robisz? Do Wrzeszczcej Chaty i wy! Dopiero za dwa dni... Poza tym, robisz dla mnie eliksir... Za dobry jestem... Szlachetnie, ale bez sensu. Czego chcesz? Wyszedem po ciebie... Moge by skatowany... Ranny... Zgwacony... Na Merlina... Kiedy robisz tak min, naprawd wygldasz jak mysz. Jesz za mao witamin, Lupin. Midzy nami miercioercami mwic, od tego mona zaniemc... Nie jestem miercioerc! Jak to nie? Kotleciki, parweczki, szyneczki, zapytaj Hagrida, jak adnie po lesie biegay, zanim je skrzatom do kuchni przytarga. Wszyscy jestemy miercioercami. Tylko, e ty jeste myszowatym sabeuszem i co miesic bierzesz ksiycowe kpiele. A ja jestem nietoperzem trumiennym i chodz na imprezy, gdzie moi miercioerczy bracia robi mi malinki albo ka oglda swoje biodra. Dziki Salazarowi moja starannie hodowana anoreksja chroni mnie przed byciem pomachanym przez Pana. Ssseverusie... Jestem pijany i godny. Na szczcie ju wiosna, a do tego Wielkanoc. Bdzie uczta, bd ciasteczka kokosowe, a ciebie nie bdzie, dziki Slytherinowi. Zawczasu ci zo yczenia, zanim wytrzewiej. Bo potem Tonks mnie zmusi, a tak - bdzie wzruszona, e sam pamitaem. I moe nawet wdziczna... Bardzo wdziczna... Tonks. A, Tonks, moja kobieta. Wic z okazji wit ycz ci takiej kobiety jak mojej... Ale nie ma drugiej takiej, moje poziomkowe krucztko... I eby ci tak dobrze byo... Co byoby moliwe, gdyby nie powysze, ale i tak moemy mie nadziej... I ycz ci smacznego jajka, coby ci w kach nie utkwio... Dzikuj, Severusie. Doprawdy, ogromnie dzikuj za tak serdeczne yczenia. Nawzajem, Wesoych wit. Chodmy ju, zanim si przewrcisz, masz dreszcze. Chyba ty i twoi bracia miercioercy odrobink przesadzilicie z celebrowaniem waszej jednoci. To nie dreszcze. A co niby?! Post-cruciatus, idioto. Czemu nic nie mwie?! Ale mwiem cakiem duo? Nie na temat! Odczepisz si, myszolwie zakichany?! Nie. Dawaj ap, nietoperzu trumienny. I Wesoych wit.

KONIEC

Wesoych wit Barty'emu, Falco, Toroj, Mith, Winc i Caej Rwnie Wanej Reszcie yczy Arien.