131
Loyd Auerbach LUDZIE i SNY tlumaczyl Marian Mlynarczyk LIMBUS BYDGOSZCZ 1992 tytul oryginalu PSYCHIC DREAMING A Parapsychologist's Handbook Copyright © 1991 Loyd Auerbach. Ali rights reserved. This edition published by arrangement with Warner Books, Inc., New York Copyright © for the Polish edition by Publishing House Limbus Ltd., Bydgoszcz 1992 ilustracja na okladce Hans-Peter Dimke redaktor Adam Kowalski redaktor techniczny Piotr RóŜański ISBN 83-85475-11-7 Dom Wydawniczy LIMBUS spólka z o.o., Bydgoszcz 1992 .Oi Pamięci D. Scotta Rogo i Alexa Tanousa Jako pisarz, parapsycholog i przyjaciel, Scott wywarl niezwykly wplyw na moje Ŝycie zawodowe, moje podejście do parapsychologii i pragnienie pisania dla czytelników. Jako psycholog i naukowiec, takŜe Alex wplynąl na moje profesjonalne spojrzenie. Ponadto pomógl mi doświadczyć rzeczy, które ludzie nazywają parapsychicznymi. Glęboko odczuwam Wasza stratę 4 Czy kiedykolwiek mialeś taki sen? — Stajesz wobec trudnej decyzji — oznajmiasz, Ŝe „idziesz to przespać" i wtedy odpowiedź sama przychodzi do ciebie we śnie. Śnisz, Ŝe Ŝyjesz w odleglej przeszlości i zastanawiasz się, czy to moŜliwe Ŝebyś naprawdę kiedyś tam byl... — Opuszczasz swoje cialo, przenosisz się do nieznanego ci miejsca, gdzie spotykasz swoich przyjaciól i krewnych... Jeśli odpowiedź brzmi „tak", znaczy to, Ŝe doświadczyleś fenomenu śnienia parapsychicznego. Wielu ludzi, nazwijmy to, „wspólpracuje" ze swymi snami: programują się, Ŝeby wywolać

Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Frapująca książka o życiu w świecie snu.

Citation preview

Page 1: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Loyd Auerbach LUDZIE i SNY tłumaczył Marian Młynarczyk LIMBUS BYDGOSZCZ 1992 tytuł oryginału PSYCHIC DREAMING A Parapsychologist's Handbook Copyright © 1991 Loyd Auerbach. Ali rights reserved . This edition published by arrangement with Warner B ooks, Inc., New York Copyright © for the Polish edition by Publishing Ho use Limbus Ltd., Bydgoszcz 1992 ilustracja na okładce Hans-Peter Dimke redaktor Adam Kowalski redaktor techniczny Piotr Ró Ŝański ISBN 83-85475-11-7 Dom Wydawniczy LIMBUS spółka z o.o., Bydgoszcz 1992 .Oi Pamięci D. Scotta Rogo i Alexa Tanousa Jako pisarz, parapsycholog i przyjaciel, Scott wywarł niezwykły wpływ na moje Ŝycie zawodowe, moje podej ście do parapsychologii i pragnienie pisania dla czytelników. Jako psycholog i naukowiec, tak Ŝe Alex wpłyn ął na moje profesjonalne spojrzenie. Ponadto pomógł mi do świadczy ć rzeczy, które ludzie nazywaj ą parapsychicznymi. Gł ęboko odczuwam Wasza strat ę 4 Czy kiedykolwiek miałe ś taki sen? — Stajesz wobec trudnej decyzji — oznajmiasz, Ŝe „idziesz to przespa ć" i wtedy odpowied ź sama przychodzi do ciebie we śnie. — Śnisz, Ŝe Ŝyjesz w odległej przeszło ści i zastanawiasz si ę, czy to mo Ŝliwe Ŝeby ś naprawd ę kiedy ś tam był... — Opuszczasz swoje ciało, przenosisz si ę do nieznanego ci miejsca, gdzie spotykasz swoich przyjaciół i krewnych... Jeśli odpowied ź brzmi „tak", znaczy to, Ŝe do świadczyłe ś fenomenu śnienia parapsychicznego. Wielu ludzi, nazwijmy to, „współpracuje" ze swymi snami: programuj ą si ę, Ŝeby wywoła ć

Page 2: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

je ponownie, wykorzystuj ą sny, by zmieni ć swoje Ŝycie. Za ich po średnictwem szukaj ą kontaktu z innymi lud źmi i ze światem wokół siebie. To ci którzy odkryli, Ŝe je śli raz zrozumiesz swoje sny, moŜliwe staje si ę wszystko. I ty jeste ś w stanie dokona ć tego odkrycia. -iiflł.1 J Spis tre ści Wprowadzenie .................... 9 Rozdział 1. W TWOICH SNACH .......... 15 Rozdział 2. INNE KRAINY, INNE CZASY, INNE SNY 3 3 Rozdział 3. CO TO ZNACZY: PARAPSYCHICZNY? 47 Rozdział 4. MROCZNE SNY: KOS ZMAR ZA DNIA I W NOCY ............... 59 Rozdział 5. SNY, MARZENIA I ZWI ĄZKI MI ĘDZY CIAŁEM A UMYSŁEM ......... 71 Rozdział 6. ŚWIADOMOŚĆ PODCZAS MARZENIA SENNEGO - JASNE SNY ........ 83 Rozdział 7. SEN O PRZEBYWANIU POZA CIAŁEM 95 Rozdział 8. ŚNIENIE TELEPATYCZNE ....... 107 Rozdział 9. SNY O PRZESZŁO ŚCI ......... 119 Rozdział 10. SNY O TERA ŹNIEJSZOŚCI ....... 127 Rozdział 11. SNY O PRZYSZŁO ŚCI ......... 137 Rozdział 12. PSI, SNY PARAPSYCHICZNE I KILKA TEORII NA TEN TEMAT ........ 161 Rozdział 13. PRACA PODCZAS SNU I ZWI ĄZKI POMI ĘDZY ŚNI ĄCYMI .......... 177 Rozdział 14. TRZY WYWIADY Z BADACZAMI SNU 195 Rozdz iał 15. PRACA NAD SNAMI I PRZEśYCIAMI PARAPSYCHICZNYMI ......... 219 Rozdział 16. WY ŚNIONE WNIOSKI ......... 223 Dodatek ....................... 227 Bibliografia ...................... 233 V J* ii r fe; Wprowadzenie DLACZEGO WŁASNE TA KSIĄśKA? 9 Jednym z pyta ń, jakie cz ęsto zadaje si ę parapsychologom (i oczywi ście psychologom) a zarazem pytaniem jakby wykraczaj ącym poza zakres ich specjalizacji jest: „Co ś mi si ę śniło, czy mógłby ś mi to wytłumaczy ć?" Na ogół te Ŝ trzeba pytanie to uzupełni ć kolejnym: „Czy sen si ę sprawdzi?" Wielu ludzi do świadcza zjawisk, które nazywamy paranormalnymi, ale znacznie wi ęcej, wł ączaj ąc w to sceptyków, jest zafascynowanych nadzwyczajnym światem naszych snów. Chcemy wiedzie ć, dlaczego śnimy pewne rzeczy, co one znacz ą, w jaki sposób mo Ŝemy kontrolowa ć sny,

Page 3: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

czy si ę sprawdz ą, b ądź te Ŝ czy ju Ŝ si ę sprawdziły. Na rynku jest wiele ksi ąŜek dotycz ących tej problematyki: od senników, przez podr ęczniki, do' materiałów stanowi ących ścisłe wyniki bada ń naukowych z zakresu psychologii czy neuropsychiatrii. S ą te Ŝ ksi ąŜki omawiaj ące zagadnienie snu od strony para- psychologicznej a tak Ŝe takie, które zajmuj ą si ę powi ązaniami mi ędzy snem a konkretnymi zjawiskmi para-psychicznymi, takimi jak np. telepatia. Nigdzi e jednak nie mo Ŝna trafi ć na ksi ąŜkę, która w sposób wyczerpuj ący omawiałaby mo Ŝliwo ści jakie psychika otrzymu- 10 LOYD AUERBACH je we śnie, i która umo Ŝliwiałaby praktyczne wykorzystanie takich informacj i. W tej ksi ąŜce omówi ę szczegółowo zjawisko, okre ślane skrótem ESP — który oznacza spostrzeganie poza-zmysłowe. Aby pokusi ć si ę o zrozumienie tego, w jaki sposób informacje parap sychiczne pojawiaj ą si ę w snach, w jakiej formie, i jaki sposób ich interpretacji je st najwła ściwszy, musimy bli Ŝej przyjrze ć si ę samemu zjawisku snu i procesów sennych w mózgu. śeby prze śledzi ć rodzaje wła ściwo ści parapsychicznych trzeba przestudiowa ć ró Ŝne prze Ŝycia senne, u Ŝywaj ąc metod stosowanych przez współczesnych parapsychologów. Przy okazji zajmiemy si ę te Ŝ informacjami, jakie mog ą pojawia ć si ę podczas naszych snów. W rzeczy samej, jak dot ąd nie wiemy czym naprawd ę s ą sny. Istnieje ogromna ilo ść pomysłów, hipotez, teorii, przypuszcze ń, które co najwy Ŝej, mog ą wydawa ć si ę bardziej prawdopodobne od innych. Wszystko to jednak nie bardzo si ę sprawdza, np. jako metoda naukowa. Właściwie powinni śmy stwierdzi ć, Ŝe w świecie snu wi ęcej jest stref ciemnych, niewyja śnionych ni Ŝ poznanych. Ale to zrozumiałe, skoro nawet nie wiemy dokładnie w jaki sposób funkcjonuje nasz mózg. Niewiadoma ta istnieje te Ŝ niezale Ŝnie od tego, czy nasz mózg nazwiemy umysłem, czy świadomo ści ą. Nie mówi ę tutaj oczywi ście, o obiektywnym świecie snu — takim, przez który rozumiemy np. „senne" wierzenia ró Ŝnych kultur, rozmaite zapieraj ące dech w piersi historie na temat osób aktywnych we śnie, Ludzie i sny $$ czy te Ŝ kolejne opowiastki w typie Koszmaru z ulicy Elm. O powiem natomiast o takim świecie snu, jaki nosi w sobie ka Ŝdy — i o tym, w jaki sposób odnie ść ten świat do naszej rzeczywisto ści. Zakłada si ę, Ŝe Ŝycie codzienne, stresy jakie prze Ŝywamy, maj ą wpływ na nasze sny.

Page 4: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Ale czy zarazem sny wywieraj ą wpływ na nasze Ŝycie? Je śli tak, to jaki? I co zrobi ć z tymi dziwnymi, tajemniczymi „obrazami", które raz na jaki ś czas pojawiaj ą si ę w naszych snach? Jak to mo Ŝliwe, Ŝe dwóch ludzi ma identyczny sen w tym samym czasie? W jaki sposób kt oś moŜe do świadczy ć wpływu innej śni ącej osoby? Jak to mo Ŝliwe, Ŝe kto ś śni o sprawach, które jeszcze si ę nie wydarzyły? I jak zachowa ć si ę wobec snów o miejscach, w których nie byli śmy nigdy przedtem, a które, po bli Ŝszym sprawdzeniu, okazały si ę by ć miejscami istniej ącymi rzeczywi ście? Czy istniej ą odpowiedzi na te pytania? Znalezienie ich jest cel em tej ksi ąŜki. Niektóre osoby od czasu do czasu śni ą o faktach z przeszło ści, tera źniejszo ści lub przyszło ści a s ą to fakty wykraczaj ące poza ich wiedz ę. Tego rodzaju prze Ŝycia wydaj ą si ę wskazywa ć na powi ązania między lud źmi a środowiskiem, gdzie mamy do czynienia z informacj ą zdobyt ą bez pośrednictwa podstawowych zmysłów czy otrzyman ą w wyniku rozumowania dedukcyjnego. Ten rodzaj doświadcze ń J. B. Rhine nazwał spostrzeganiem pozazmysłowym (E SP), co lokuje takie doświadczenia w sferze parapsychologii. Parapsychologia, to nauka badaj ąca wspom- 12 LOYD AUERBACH niane wy Ŝej, a tak Ŝe innego typu powi ązania mi ędzy umysłem człowieka a środowiskiem w jakim Ŝyje i— powi ązania, jakich nie jeste śmy w stanie wytłumaczy ć w oparciu o cał ą dost ępną nam dzisiaj wiedz ę. Pracuj ąc nad t ą ksi ąŜką przeprowadziłem wywiady z osobami reprezentuj ącymi ró Ŝne dziedziny nauki, aby ukaza ć jak najpełniejszy obraz powi ązań pomi ędzy snami a prze Ŝyciami parapsychicznymi. Dlatego te Ŝ, cokolwiek przeczytacie w tej ksi ąŜce o zjawiskach para-psychicznych, jak równie Ŝ o snach, b ędzie oparte o rzetelny fundament obecnej wiedzy, zw łaszcza tej, która dotyczy zasad funkcjonowania mózgu. Chocia Ŝ jak dot ąd, wiedza ta jest i tak jeszcze bardzo ograniczona. 'Obci ąłbym tu doda ć co ś wa Ŝnego. Ludzie, którzy traktuj ą prze Ŝycia parapsychiczne jak co ś nierzeczywistego lub pobo Ŝne Ŝyczenia tych, którzy próbuj ą uciec od rzeczywisto ści, nie b ędą chyba w stanie niczego zrozumie ć z tego dopiero odkrywanego, tajemniczego świata. Na przeszkodzie zrozumieniu stanie im brak dobrej woli, uniemo Ŝliwi pój ście drog ą wiod ącą do tej sfery parapsychologii, której dzisiaj jeszcze nie potrafi my zadowalaj ąco wyja śni ć. Dlatego mam nadziej ę, Ŝe do świadczenie parapsychiczne, którego nawet sceptyk mo Ŝe zazna ć we śnie, stanie si ę punktem wyj ścia do zmiany nastawienia wobec tej bardzo rozległe j sfery zjawisk. Mam te Ŝ nadziej ę, Ŝe ta ksi ąŜka oka Ŝe si ę pomocna w demistyfikacji pewnych wyobra Ŝeń o, Ŝe tak powiem

Page 5: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

„duchowej" stronie para-normalno ści. Ludzie nie ukrywaj ą swego l ęku przed duchami, maj ą tendencj ę do skrywania swych dozna ń Ludzk i sny 13 parapsychicznych, zapominania ich, ignorowania. Prz eŜywaj ą te Ŝ frustracj ę z powodu niedoinformowania i niekiedy po prostu boj ą si ę. Có Ŝ, zobaczymy czy uda mi si ę chocia Ŝ w małym stopniu dopomóc im w zrozumieniu tych zjawisk Sprób ujmy tutaj odpowiedzie ć sobie na pytanie, w jaki sposób informacje parapsychi-czne dostaj ą si ę i wydostaj ą ze snów, co mo Ŝemy zrobi ć z nimi i jak wykorzysta ć informacje zdobyte w ten sposób. Śnij razem ze mn ą... l l Rozdział l W TWOICH SNACH Podczas procesu przypominania sny staj ą si ę czarno-biale. (Odpowied ź doktora Keitha Harary na pytanie: czy ludzie śni ą sny kolorowe, czy czarno-białe.) l Obudziłem si ę rano, rozbity jak zwykle, tylko cz ęściowo co ś pami ętaj ąc. Wiedziałem, Ŝe śniłem o czymś, ale nie bardzo wiedziałem o czym. Budzik wyrwał m nie ze snu i sprawił, Ŝe pozostały mi zaledwie niejasne skojarzenia. lak wi ęc, jaki mamy po Ŝytek ze snów skoro ich nie pami ętamy? A je śli nawet ćwiczymy si ę w ich zapami ętywaniu, có Ŝ dobrego nam przynios ą? Mo Ŝemy odwoła ć si ę do mnóstwa ksi ąŜek, interpretuj ących prze Ŝycia senne, traktuj ących o ich znaczeniu. Ale czy nasze sny są tylko symbolami, szcz ątkami prze Ŝyć wymagaj ącymi mniej czy bardziej dogł ębnej analizy. Czy te Ŝ, od czasu do czasu prze Ŝywamy w nich chwil ę prawdy? Sny wydaj ą si ę by ć przedłu Ŝeniem naszego Ŝycia codziennego. By ć moŜe? Ale spróbuj ę udowodni ć, Ŝe mog ą by ć te Ŝ czym ś zupełnie innym. Sny równie dobrze mog ą by ć pot ęŜnym zło Ŝem informacji, maj ącym swe 15 16 LOYD AUERBACH źródło w twórczej sferze naszej osobowo ści. W świecie zewn ętrznym, no śnikiem tych informacji s ą nasze uzdolnienia parapsychiczne, które mo Ŝemy porówna ć do pojazdu mechanicznego. Jest jednak w snach wiele elementów, o których mamy tak samo ni kłe poj ęcie, jak o pracy naszego mózgu. A co wiemy o naszych snach? Sny, które pami ętamy nazywamy manifestuj ącymi. S ą to normalne sny i marzenia senne,

Page 6: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

które odciskaj ą si ę w naszej świadomo ści. Znam ludzi, którzy byli w stanie wy ćwiczy ć si ę w doskonałym ich zapami ętywaniu. Tzw. ukryte sny rozgrywaj ą si ę na poziomie naszych nie świadomych myśli i pragnie ń. Jasny-nri<**nami nazywamy te, w których śni ący jest świadomy, Ŝe śni i staje si ę zdolny do kształtowania swego sennego prze Ŝycia. Mamy do czynienia z wieloma czynnikami kształtuj ącymi nasze sny. Przede wszystkim są to zmysły, będące oknem na otaczaj ący świat. Kiedy śpimy, przez to okno dociaraj ą do naszej świadomo ści szcz ątki informacji z zewn ątrz. Nawet wtedy, kiedy nasze oczy s ą zamkni ęte, nasze zmysły: słuchu, powonienia, dotyku — nieustannie pracuj ą (jak równie Ŝ zmysł smaku w naszych ustach). D źwi ęk budzika, który was nie zbudził, mo Ŝe sta ć si ę we śnie sygnałem telefonicznym, mimowolne uderzenie łokciem osoby śpi ącej z tob ą, mo Ŝe zmieni ć si ę w pchni ęcie no Ŝem, zapach wody kolo ńskiej lub perfum mo Ŝe okaza ć si ę polem pełnym kwiatów. Ka Ŝdy inny dodatkowy d źwi ęk, taki jak rozmaite domowe hałasy, woda spływaj ąca w kaloryferach, kot W twoich snach 17 pies kr ęcący si ę gdzie ś w pobli Ŝu, mog ą stymulowa ć nasze sny. Jakkolwiek ma to znacznie mniejszy wpływ na sen ni Ŝ bogate i dost ępne w ka Ŝdej chwili zło Ŝa naszej pami ęci. Oczywi ście, codzienne konflikty i stresy mog ą by ć przenoszone do snów, w których staramy si ę odnale źć wła ściwe dla nich rozwi ązanie. Konflikt maj ący miejsce w pracy mo Ŝe mie ć ci ąg dalszy we śnie, a Ŝ do momentu jakiego ś rozstrzygni ęcia. Kino, telewizja, literatura tak Ŝe maj ą wpływ na nasze sny. Ile Ŝ razy słyszałe ś od ró Ŝnych osób, Ŝe ogl ądany horror mo Ŝe si ę przy śni ć w nocy? Inn ą form ą czynników stymuluj ących sen z zewn ątrz s ą informacje przeniesione drog ą transmisji parapsychi-cznych. Je śli jeste śmy zdolni do odbierania informacji od innych osób lub ze środowiska sposobem telepatycznym, mo Ŝemy zało Ŝyć, Ŝe ma to wpływ na nasze marze^ ni ą senne. Parapsychologowie stwierdzili, Ŝe je śli świadomie wierzymy lub nie wierzymy w parapsychiczne wła ściwo ści, to jeste śmy w stanie rozwija ć lub hamowa ć ich rozwój. Tak wi ęc sceptycy znacznie utrudniaj ą przepływ informacji do mózgu sposobem paranormalny m. Lecz podczas snu, w którym te trudno ści nie istniej ą, mamy do czynienia ze swobodnym przepływem informa cji, mogącym kształtowa ć tre ść snu. Tego rodzaju informacje s ą jednak na ogół nieuporz ądkowane i bardzo cz ęsto ton ą w pami ęci, mieszaj ąc si ę ze sprawami, o których ju Ŝ zapomnieli śmy. Innym źródłem, równie nieuporz ądkowanym, mo Ŝe sta ć si ę ogromny zasób faktów z przeszło ści. Gromadzi-

Page 7: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

18 LOYD AUERBACH my te Ŝ w^sobie ogromn ą ilo ść wspomnie ń, prze Ŝyć, które świadomo ść nasza wykorzystuje, a które zdawałoby si ę, odeszły gł ęboko w niepami ęć. Nasze zmysły nieustannie penetruj ą środowisko, podczas gdy nasz umysł koncentruje si ę na poszczególnych sprawach. Naprawd ę nie jeste śmy świadomi rozpi ęto ści naszej pami ęci, tego wszystkiego co nasze uszy słysz ą, oczy widz ą, a co jest wykorzystywane w procesie śnienia lub post ępowaniu intuicyjnym. Ponadto wydaje si ę, Ŝe wykorzystywanie tego rodzaju informacji, napływaj ących z pod świadomo ści ma za zadanie złagodzenie wrodzonej (zakorzenionej?) cenzury, dzi ałaj ącej nieustannie, nawet podczas snu. Według niektórych naukowców instynk-to^e impulsy płyn ące spod powierzchni świadomo ści, jak i impulsy „zwierz ęce" mog ą przenika ć t ą drog ą. W czasie procesu sennego długo ść snu mo Ŝe by ć okre ślona w odpowiedni sposób. Proporcje trwania marzenia sennego i snu zmieniaj ą si ę nieustannie od dzieci ństwa do staro ści. Marzenia senne u niemowl ąt to 50-80% długo ści ich zwykłego snu, u dzieci: około 30-40%, a u dorosłych: 20-30%. Zatem w miar ę dorastania umysł wypełniany jest informacjami i po trzeba śnienia (napływanie podświadomych impulsów) zmniejsza si ę do 20% czasu snu. W tej sytuacji nale Ŝałoby raczej mierzy ć czas zapami ętywanego śnienia, ani Ŝeli jego rzeczywist ą długo ść. Kiedy wchodzimy w stan snu zwany REM, zaczynamy mie ć marzenia senne. Czy potrafiliby śmy śni ć bez tego wszystkiego? Wiemy równie Ŝ, Ŝe marzenia senne s ą niezb ędnym elementem naszego zdrowia psychicznego. Jak wykazu- f W twoich snach 19 j ą badania, brak snu mo Ŝe spowodowa ć halucynacje i przywidzenia. Nie mamy jeszcze jednoznacznych wyników bada ń dotycz ących tych, którzy byli pozbawieni stanu REM podczas snu. Marzenia senne s ą bardzo wa Ŝnym czynnikiem wpływaj ącym na funkcj ę twórcz ą naszego mózgu. Wielu ludzi — takich jak naukowcy, arty ści, pisarze, biznesmeni — do świadcza snów rzucaj ących światło na ich problemy, których nie zdołali rozwi ązać podczas długich godzin aktywnej, świadomej pracy. Świadczy nawet o tym powiedzenie „id ę to przespa ć". Mamy równie Ŝ konkretne przykłady z historii; we źmy cho ćby Roberta Louisa Stevensona i jego „wy śnion ą" opowie ść o doktorze Jekyllu i panu Hyde czy Fryderyka Kekule'a i jego struktur ę benzoesanu zaczerpni ęt ą ze snu. No, ale nie spodziewajmy si ę raczej, Ŝe tym sposobem mogliby śmy skonstruowa ć maszyn ę do szycia

Page 8: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

marki Singer. Zygmunt Freud tłumaczył sny jako spełnienie pragnie nia; nasze gł ęboko skrywane uczucia, nie świadome Ŝądze i konflikty ujawniaj ą si ę we śnie. Freud i wielu po nim, wierzył Ŝe utajone pragnienia mog ą by ć tak silne i przera Ŝaj ące, i Ŝ psychika broni si ę przed nimi i odsuwa je daleko poza świadomo ść. Podstaw ą freudo-wskiej teorii snu był symbolizm; rzeczy śnione nale Ŝy traktowa ć jako zespół symboli. Pojawiaj ąca si ę we śnie posta ć lub przedmiot mo Ŝe reprezentowa ć wiele elementów. Najintensywniejsze emocje mog ą przybra ć form ę wyobra Ŝeń mało wa Ŝnych i bez znaczenia. Freudowska analiza snu, podobnie jak jego psychoana liza procesów iwyobra Ŝeniowo- skoiarzeniowych, czerpała z seksual- 20 LOYD AUERBACH nych procesów zachodz ących w człowieku i cz ęsto symbole te (które słu Ŝyły do interpretacji snów) Freud odnosił do wszystkich badanych. Z drugiej strony Karol Jung wierzył, Ŝe nie mo Ŝna ogranicza ć si ę do sztywnej ramy ustalonych symboli, z wyj ątkiem kilku stereotypowych marze ń sennych. Twierdził, Ŝe nale Ŝy rozpatrywa ć sny indywidualnie i bada ć pacjenta przez pewien czas w celu odczytania i skategoryzowania pojawiaj ących si ę we śnie symboli. Wielu naukowców pracuj ących nad snem poszło w jego ślady. Jednym z podstawowych problemów pojawiaj ących sig przy badaniu snów jest wtórna praca świadomo ści, czyli jej tendencja do analizowania zapami ętanego snu i układania go w logiczn ą cało ść. I my stajemy wobec tej trudno ści z naszymi własnymi prze Ŝyciami parapsychicznymi. Kiedy wyobra Ŝenie para-psychiczne lub szcz ątek informacji dociera do naszego umysłu, momentalnie próbujemy to wyja śni ć i wpasowa ć w kategorie zdrowego rozs ądku. Je Ŝeli umysł nasz otrzyma nagle obraz czego ś nieznanego, wydaje nam si ę, Ŝe musimy porównywa ć go z czym ś znanym i zrozumiałym, zamiast traktowa ć jako warto ść sam ą w sobie. Przejawiaj ąc skłonno ści do symbolicznej interpretacji prze Ŝyć z naszej przeszło ści zapominamy, Ŝe informacje otrzymane drog ą parapsychiczn ą cz ęsto odnosz ą si ę do jakiego ś nowego do świadczenia. Rozpatruj ąc nowe informacje w starych kategoriach, pozbawiamy si ę moŜliwo ści pełnego ich zrozumienia. WciąŜ dyskusyjny jest problem marze ń sennych i sta- t W twoich snach 21 u REM oraz ich roli w naszym Ŝyciu. Badania prowadzone nad zwi ązkami pomi ędzy nimi przyniosły

Page 9: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

nowe, cenne informacje, ale ich interpretacja ci ągle nastr ęcza sporo trudno ści. Powszechnie znany jest fakt, Ŝe organizm ludzki przechodzi przez trzy lub cztery fazy snu, podczas których mózg i ciało pozostaj ą we wzgl ędnym spokoju. Doktor Stefan LaBerge oddziela te fazy od innych i okre śla je jako u śpiony stan organizmu. Kiedy stan spokojnego marzeni a mija, kolejno przechodzimy przez fazy nast ępne. REM charakteryzuje si ę przede wszystkim gwałtownymi ruchami gałek ocznych, wskazuj ącymi na wzmo Ŝoną aktywno ść mózgu. Dodatkowo mamy do czynienia z nieznacznym i czasowym parali Ŝem ko ńczyn, nieregularnym biciem serca, nierównym oddechem. W tym stanie, nazywanym przez LaBerge'a snem aktywnym , prze Ŝywamy marzenia senne. Bardzo cz ęsto mózg wykazuje wówczas wi ększ ą aktywno ść ni Ŝ na jawie. Wszystkie ssaki, z niewielkimi wyj ątkami, do świadczaj ą stanu REM. Natomiast trudno jest stwierdzi ć z całkowit ą pewno ści ą, czy zwierz ęta maj ą marzenia senne, gdy Ŝ nie s ą w stanie ich opisa ć ani odpowiedzie ć na nasze pytania. Naukowcy twierdz ą, Ŝe istoty ludzkie rozpoczynaj ą swoje doświadczenia senne ju Ŝ w łonie matki, b ędąc w dwudziestym trzecim tygodniu rozwoju. Podczas stanu REM, system nerwowy, który pozwala na m kontrolowa ć ciało, jest zablokowany dla naszego bezpiecze ństwa. Ten chwilowy parali Ŝ uniemo Ŝliwia nam reagowanie zgodnie z rytmem akcji rozgrywaj ącej si ę w marzeniu sennym (chroni nas to od uszkodze ń 22 LOYD AUERBACH ciała). Z reguły nie trwa długo, cho ć czasami nieznacznie wydłu Ŝa si ę. Jest tu na miejscu pytanie, czy kiedykolwiek po przebudzeniu odniosłe ś wra Ŝenie, Ŝe nie mo Ŝesz ruszy ć r ęką, czy Ŝe nie czujesz nogi? Dlatego przypuszczamy, Ŝe lunatycy nie spaceruj ą podczas stanu REM. W stan REM wchodzimy godzin ę lub dziewi ęćdziesi ąt minut po za śni ęciu i powracamy do niego kilkakrotnie w ci ągu nocy. Trwanie tej fazy wydłu Ŝa si ę za ka Ŝdym razem i osi ąga maksymaln ą długo ść nad ranem. Dlatego wydaje nam si ę, Ŝe im dłu Ŝej śpimy, tym wi ęcej mamy snów. -; Ci ągle pozostaje dyskusyjny problem, jak długo trwa se n? Dowody wskazuj ą, Ŝe marzenia senne trwaj ą niemal do momentu, w którym budzimy si ę. Cz ęsto mamy wra Ŝenie, Ŝe akcja naszych snów objemuje swym zasi ęgiem tygodnie, miesi ące a nawet lata. Prowadzi nas to do fałszywego wniosku — o ile oczywi ście wyniki bada ń s ą prawidłowe — Ŝe sny zag ęszczaj ą czas tak, i Ŝ minuty lub godziny śnienia subiektywnego upływaj ą w ci ągu sekund czasu rzeczywistego. LaBerge i inni naukowcy twierdz ą, Ŝe mechanizm ten jest podobny do techniki stosowanej w filmach, ilustruj ącej upływ czasu — np. ściemnianie obrazu symbolizuj ące nastanie nocy b ądź te Ŝ przerzucanie kartek

Page 10: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

kalendarza kojarz ące si ę z przemijaniem dni, tygodni, lat. W jaki sposób naukowcy doszli do tych wniosków? W s tanie REM, jak ju Ŝ powiedzieli śmy, oczy pod powiekami nieustannie poruszaj ą si ę. Załó Ŝmy, Ŝe przy śnił si ę nam mecz tenisowy, w którym jeste śmy obserwatorem. Generalnie rzecz bior ąc, spowoduje to ruch po- l W twoich snach 23 dobny do ruchu podczas fazy REM. LaBerge przeprowad ził do świadczenie w komunikowaniu si ę ze światem zewn ętrznym podczas jasnej fazy snu, kiedy gałki oczne p oruszaj ą si ę we śnie w okre ślony sposób i w okre ślonym czasie od momentu za śni ęcia. W snach przejawiamy tendencj ę do „przetrawiania" faktów z naszego Ŝycia codziennego, a nastrój w jakim kładziemy si ę spa ć moŜe wpłyn ąć na ilo ść i jako ść naszych marze ń sennych które z kolei mog ą mie ć wpływ na nasze smopoczucie nast ępnego dnia — mówi si ę cz ęsto, Ŝe kto ś wstał lew ą nog ą. Innymi czynnikami, które stymuluj ą emocjonaln ą cz ęść naszego snu s ą telewizja, filmy, hałasy w domu i w s ąsiedztwie. Zmysłowe spostrzeganie świata na jawie wpływa bezpo średnio na marzenia senne. Doświadczenia z lud źmi nosz ącymi okulary o barwnych szkłach i maj ącymi kolorowe sny potwierdzaj ą t ę teori ę. Patrzenie przez ró Ŝowe szkła okularów mo Ŝe spowodowa ć ró Ŝowe marzenia senne. Gdy mówimy o snach, mamy na my śli wyobra Ŝenia, informacje wizualne. Ale ludzie niewidomi równie Ŝ miewaj ą marzenia senne, które s ą wypełnione głównie wyobra Ŝeniami słuchowymi. Na posta ć snu u ludzi, którzy stracili wzrok po urodzeniu wpływaj ą czynniki wizualne i słuchowe, lecz ze zdecydowan ą przewag ą tych drugich. Ale znaczenie maj ą nie tylko zmysły wzroku i słuchu — stwierdzono, Ŝe niektórzy ludzie śni ą powodowani innymi zmysłami. Mo Ŝna uzna ć, Ŝe najwi ększy wpływ na nasze sny wywieraj ą te zmysły, które maj ą dla nas J^decyduj ące znaczenie na jawie. Prawdopodobnie zale Ŝy 24 LOYD AUERBACH to od grupy neuronów bior ących udział w pracy systemu nerwowego. Interesuj ący jest fakt, Ŝe w prze Ŝyciach parapsychicz-nych informacje w wi ększo ści docieraj ą do mózgu drog ą wzrokow ą. Ludzie otrzymuj ą owe informacje w postaci przekazów wizualnych przez tzw. „trzecie oko", jakkolwiek do świadczaj ący tego zjawiska otrzymuj ą je tak Ŝe w postaci złudze ń dźwi ękowych („trzecie ucho") lub za po średnictwem uczu ć, dotkni ęcia a nawet zapachu. Na przykład, je śli grup ę ludzi maj ących predyspozycje do odbioru przekazów paranormalnych

Page 11: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

umie ścimy w domu nawiedzonym przez duchy, niektórzy z ni ch zobacz ą co ś, czego pozostali nie będą widzie ć, inni mog ą poczu ć chłód lub dotkni ęcie w rami ę, jeszcze inni b ędą w stanie usłysze ć kroki na schodach w pustym halłu, b ądź te Ŝ poczu ć wyra źny zapach perfum, je śli nie czego ś znacznie mniej przyjemnego. Próby zarejestrowania tego, co z ostało „zobaczone" lub „usłyszane" zako ńczyły si ę niepowodzeniem. Mózg stymulowany przez informacje paranormalne odpowiada we wła ściwy sobie sposób, tworz ąc wyobra Ŝenia wynikłe z działania bod źców zewn ętrznych. Reasumuj ąc, przejawiamy tendencje do traktowania marze ń sennych lub objawie ń paranormalnych w taki sam sposób, jak to czynimy na jawie. Zmysł wzr oku jest zmysłem, na którym w najwi ększym stopniu polegamy tak na jawie, jak i podczs snu. Wi ększo ść ludzi miewa barwne sny, ale z czasem zupełnie o nich zapominamy i tym samym wydaje nam s i ę, Ŝe śnimy wył ącznie obrazy czarno-białe. „**( t* r W twoich snach 25 Pamiętam, i Ŝ dwukrotnie śniłem o tym, Ŝe ogl ądani jaki ś film w telewizji i sen ten był w czerni i bieli z wyj ątkiem samego ekranu telewizora. Słyszałem tak Ŝe od przyjaciół i osób ankietowanych, Ŝe zdarzyło im si ę podczas snu wyst ępować w roli aktorów graj ących w starych przedwojennych filmach, które z natury rzeczy s ą czarno-białe. Czy Ŝby prawd ą była teza, Ŝe sny staj ą si ę czarno-białe w procesie przypominania ich sobie? W snach zdarza nam si ę prze Ŝywać niesłychanie ekscytuj ące, skrajnie fantastyczne zdarzenia, ale tak Ŝe sytuacje, które nigdy nam si ę nie przytrafiły, a jednocze śnie b ędące w jakiej ś mierze wr ęcz kopi ą naszego codziennego Ŝycia, trac ącego do ść cz ęsto zwyczajn ą nud ą. W niektórych prze Ŝyciach, okre ślanych mianem deja vu, kiedy mogliby śmy przysi ąc, Ŝe byli śmy ju Ŝ w danej sytuacji lub miejscu, mamy do czynienia z przenikaniem si ę rzeczywistego doznania i cz ęściowo zapami ętanego marzenia sennego. Mo Ŝesz mie ć równie Ŝ sen zbli Ŝony do realiów Ŝycia w takim stopniu, Ŝe będziesz skłonny uzna ć go za fakt zaistniały na jawie. Mamy do czynienia z rozlicznymi teoriami o funkcji i formach snu, stoj ących zarazem w sprzeczno ści z teori ą Zygmunta Freuda. Ich twórcami s ą ludzie, których nazwiska kojarzymy z takimi specjalno ściami jak psychiatria i psychoterapia. Dlaczego ci ludzie , np. Jung, zaj ęli si ę wła śnie badaniem snów? Freud cz ęść swoich bada ń po świ ęcił wytłumaczeniu zjawiska spełniania naszych pragnie ń podczas tzw. snów ^gukrytych. Uwie ńczył swoja analiz ę stwierdzeniem, i Ŝ sny

Page 12: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

26 LOYD AUERBACH podlegaj ą silnym wpływom gł ęboko zakorzenionych uczu ć i nie rozwi ązanych problemów. Uczucia te, których znaczenie jest dla nas oczywiste, b ądź niezrozumiałe, mog ą przejawia ć si ę w postaci zamaskowanej. Poprzez marzenia senne mo Ŝna wiele wywnioskowa ć, próbuj ąc rozpozna ć podświadomy świat naszych impulsów seksualnych. Freudowskie teor ie traktowały cz ęsto o niskim, infantylnym po Ŝądaniu seksualnym. I je śli ju Ŝ kto ś porusza problematyk ę psychoanalizy Freuda, to wła śnie to jego specyficzne spojrzenie na seksualizm cz łowieka wydaje si ę by ć elementem dyskutowanym 'najcz ęściej. Pogl ądy Junga w kwestii seksu ró Ŝniły si ę od po-"gj ądów Freuda. W jego opinii sny są raczej forum, na którym wypowiada si ę zespołowa pod świadomo ść, ani Ŝeli manifestacj ą represji seksualnych i impulsów. Dla Junga sen oznacza stref ę, gdzie w naszej jednostkowej psychice mo Ŝemy tworzy ć prototypy wyobra Ŝeń zaczerpni ęte ze wspólnego do świadczenia ludzko ści. Czy sny s ą drog ą wiod ącą do zrozumienia nas samych? Niektórzy z badaczy twi erdz ą, Ŝe tak. Jednym z nich jest Gayle Delaney, która rozpatruje sny jako poezj ę, wł ącznie z metaforami tworzonymi przez umysł i reprezentuj ącymi rzeczywiste fakty i emocje. Inni podchodz ą do snów jak do mechanizmu nap ędzanego przez mózg w celu odpoczynku i ustabilizowa nia pracy systemu nerwowego. Sny mog ą pomóc nam w rozwi ązywaniu problemów i przyczyni ć si ę do znacznych zmian w naszym Ŝyciu, lub te Ŝ przeciwnie — mog ą nam zaszkodzi ć przez od- ^m [ W twoich snach 27 twarzanie minionych koszmarów. Tre ści marze ń sennych s ą ró Ŝnorodne, w zale Ŝności od wydarze ń w naszym Ŝyciu, jak i tego wszystkiego co rozgrywa si ę wokół nas. Sny mog ą okaza ć si ę dramatyczn ą scen ą naszych intymnych prze Ŝyć; mog ą manifestowa ć uczucia, do których sami przed sob ą si ę nie przyznajemy i odkrywa ć przed nami ich prawdziwe źródło. Wi ększo ść naukowców zgadza si ę z tym, Ŝe symbolika snów nie jest spraw ą absolutnie pewn ą, cho ć w najrozmaitszych tzw. sennikach uparcie twierdzi si ę, Ŝe jest inaczej. Nie ma reguły, je śli chodzi o symbolik ę snu, aczkolwiek mo Ŝemy dostrzec pewne podobie ństwa w sennej symbolice okre ślonej grupy ludzi. Powtarzaj ące si ę marzenia senne s ą zapewne spowodowane ci ągłym unikaniem problemu na jawie. LaBerge uwa Ŝa, Ŝe sny pomagaj ą nam zharmonizowa ć realizacj ę naszych oczekiwa ń wobec świata rzeczywistego. Dzi ęki snom mamy szans ę odnale źć sposób na wyj ście z trudnej sytuacji, podany w postaci symbolicznych lub metaforycznych przesła ń, czy wr ęcz konkretnych

Page 13: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

odpowiedzi. Sny mog ą tak Ŝe spełnia ć rol ę „rozrywkow ą". Nie zawsze przecie Ŝ s ą no śnikiem wa Ŝkich podświadomych przesła ń. W swoich marzeniach sennych mo Ŝesz znale źć np. fragmenty filmu, który niedawno obejrzałe ś, lub trafi ć na scen ę z ostatnio przeczytanej ksi ąŜki. Najprawdopodobniej nale Ŝy zgodzi ć si ę z przypuszczeniem, Ŝe zadaniem marzenia sennego jest utrzymywa ć nasz mózg w gotowo ści do stawienia czoła intelektualnym wyzwaniom dnia codziennego. Badacze systemu 28 LOYD AUERBACH nerwowego maj ą własne, cz ęsto charakterystyczne spojrzenie na faz ę REM. Jeden z nich, Robert Yertes twierdzi, Ŝe faza ta ma ogromny wpływ na stan naszego zdrowia i spełnia rol ę „oka organizmu". Jonathan Win-son w 1981 roku ogłosił teori ę, według której śnienie pomaga w procesie kodowania spraw, których nie jeste śmy w stanie „rozpracowa ć" na jawie. Mogliby śmy porówna ć ten proces do kodowania informacji w komputerze. Boczne obwody ws pieraj ą jednostk ę centraln ą komputera w odczytywaniu i segregowaniu napływaj ących informacji. We wczesnych latach osiemdziesi ątych Francis Crick (znany badacz DNA) oraz Graeme Mitchison ogłosili ̂ teori ę, według której organizm broni si ę przed dokładnym zapami ętywaniem całego snu, gdy Ŝ taki szczegółowy zapis mógłby doprowadzi ć nawet do choroby umysłowej. Twierdz ą dalej, Ŝe sen jest waŜnym czynnikiem w „strojeniu" naszego mózgu i usuwan iu wszelkiego rodzaju zbędnych informacji zaśmiecaj ących nasz umysł na jawie. Mózg wykorzystuje faz ę REM jako narz ędzie sortuj ące, decyduj ące co nale Ŝy zachowa ć na „dyskietce" pami ęci długookresowej, a co zapisa ć w tak zwanej pami ęci krótkiej, aby uległo szybkiemu zapomnieniu. Większo ść naukowców nie uznaje tej teorii, uwa Ŝaj ąc, Ŝe wywoływanie tych samych snów i korzystanie z ich oczyszczaj ących wła ściwo ści jest czym ś niezwykle wa Ŝnym w Ŝyciu człowieka. Jeszcze inne spojrzenie na mechanik ę snu prezentuje doktor Allan Hobson. Prowadzone przez niego badania wykazały, Ŝe faza REM spełnia funkcj ę systemu obron- l W twoich snach 29 nego, utrzymuj ąc układ nerwowy i mózg w stanie stałej gotowo ści. Mózg podczas fazy REM sporadycznie uruchamia wi ązania neuronowe, aby zwi ększy ć ich skuteczno ść na jawie. W tym celu tworzy podczas snu marzenia senne, które przebiegie m swej akcji uaktywniaj ą neurony. Jak ju Ŝ wspomnieli śmy, ciało jest chwilowo sparali Ŝowane podczas fazy REM, co skutecznie chroni je

Page 14: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

przed okaleczeniem, podczas gdy mózg uaktywnia syst em nerwowy, stymuluj ąc go marzeniem sennym. Zatem śnienie jest tak naprawd ę manifestacj ą b ądź metafor ą działania, treningiem układu nerwowego a nie aktywno ści ą świadomo ści lub pod świadomo ści. Wi ększo ść zmysłów jest wtedy uśpiona, aczkolwiek nie zupełnie wył ączona. W ko ńcu podczas tworzenia scenariusza marzenia sennego mózg wykorzystuje zasoby naszej pami ęci, w której zapisane s ą wra Ŝenia zmysłowe. W przeciwnym razie najprzypuszczalniej śniliby śmy rzeczy zupełnie idiotyczne. Z drugiej strony mózg potrafi wykorzysta ć informacje nic dla nas nie znacz ące, oboj ętne, i wkomponowa ć je w tre ść snu. Zakładaj ąc w ramach eksperymentu, Ŝe sny mog ą okaza ć si ę u Ŝytecznym narz ędziem pomocnym w zrozumieniu nas samych i Ŝe Crick i Mictchison nie maj ą racji, to w jaki sposób mieliby śmy z nich korzysta ć, je śli nie jeste śmy w stanie zapami ęta ć ich? Odpowied ź jest prosta — nale Ŝy nauczy ć si ę zapami ętywa ć sny i jak zaleca wielu badaczy, nauczy ć si ę je programowa ć. Dodatkowym efektem takiego treningu mo Ŝe by ć zdolno ść rozwi ązywania problemów lub przejmowania nad sob ą 30 LOYD AUERBACH kontroli podczas tzw. jasnego snu. Ci, którzy posie dli umiej ętno ść zapami ętywania swoich snów twierdz ą, Ŝe ju Ŝ samo zainteresowanie si ę tym problemem mo Ŝe przynie ść po Ŝądany efekt. Dowodem tego niech b ędzie fakt, Ŝe od momentu, kiedy zacz ąłem pisa ć t ę ksi ąŜkę, zapami ętałem duŜą liczb ę swoich snów. LaBerge i inni uwa Ŝaj ą, Ŝe moŜemy poprzez programowanie zapami ęta ć nasze sny. Wiara w t ę moŜliwo ść jest bardzo istotna. Je śli w ni ą w ątpisz, efekt b ędzie znikomy. Oczywi ście, sprawa wiary i niewiary jest esencj ą wielu dziedzin nszego Ŝycia — od sportu po 'do świadczenia rzeczy paranormalnych. Dobra intencja, wiara i zainteresow anie, Ŝe potrafisz — wszystko to ** radzie miało duŜy wpływ na umiej ętno ść u Ŝywania snów w sposób kontrolowany; wkrótce zajmiemy si ę t ą spraw ą. Ale ju Ŝ teraz, na podstawie tego, co przeczytałe ś, mo Ŝesz zacz ąć programowa ć swoje sny przed zaśni ęciem. Jeste ś w stanie zasugerowa ć sobie co ś, co b ędzie miało wpływ na twój sen. Zrób to by rozwi ązać stresuj ący ci ę problem lub zrozumie ć l ęk pojawiaj ący si ę w nocnych koszmarach, albo te Ŝ po prostu dla zabawy, rozwijania zmysłu tworzenia, uzyskania pomocy w podejmowaniu decyzji czy wreszcie by pozna ć samego siebie. MoŜesz równie Ŝ u Ŝywać snów do uzdrawiania swojego ciała lub oczyszczania psychiki przez rozwi ązywanie problemów tkwi ących w twojej pod świadomo ści a b ędących przyczyn ą

Page 15: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

dezorientacji, nieustabilizowania lub stresów. v*i W twoich snach 31 I oczywi ście, mo Ŝesz u Ŝywać snów jako środka w komunikowaniu si ę z innymi lud źmi, bądź te Ŝ zestraja ć swoje przyszłe do świadczenia z paranormalnymi zdolno ściami by zdoby ć informacje niezb ędne do skompletowania scenariusza snu parapsychiczn ego. W dalszej cz ęści ksi ąŜki postaram si ę udowodni ć, Ŝe twoje do świadczenia ze snem są tak Ŝe doświadczeniami ka Ŝdego z nas. Przyjrzymy si ę innym powi ązaniom naszych zmysłów ze światem zewnętrznym na jawie i we śnie. v? •t s' /f. Rozdział 2 INNE KRAINY, INNE CZASY, INNE SNY Yi ększo ść z nas my śli o snach w kontek ście osobistych prze Ŝyć, w kategoriach ich rodzajów; przyzwyczaili śmy si ę analizowa ć je na swój własny sposób. Od czasu do czasu poruszamy kwesti ę marze ń sennych z przyjaciółmi i krewnymi. Mówimy: „ Śniło mi si ę co ś bardzo dziwnego..." albo „Wiesz, śniłe ś mi si ę ostatniej nocy..." Sny, których bohaterami s ą dzieci, ró Ŝni ą si ę od snów z dorosłymi. Ci z was, którzy maj ą zwierz ęta domowe musz ą przyzna ć, Ŝe cz ęsto podejrzewaj ą je o marzenia senne. Generalnie, gdy rozwa Ŝamy spraw ę snów, mamy wra Ŝenie, Ŝe jest to problem bior ący swój pocz ątek w czasach freudowskiej psychoanalizy. Jednak Ŝe zainteresowanie snem, jego analiza i wyko-rzyszyw anie zacz ęły si ę wraz z narodzinami ludzko ści. Od niepami ętnych czasów był on najbogatszym źródłem w tłumaczeniu przeszło ści, tera źniejszo ści i co najwa Ŝniejsze, przyszło ści. Według jednego z najstarszych wierze ń, sen był stanem zbli Ŝonym do stanu śmierci. Ograniczenie zwykłej aktywno ści, niezdolno ść do poruszania si ę (szczególnie 33 34 LOYD AUERBACH podczas fazy REM) jak i zapami ętane fragmenty marze ni ą sennego, wszystko to doprowadziło ówczesnych lu dzi do wniosku, Ŝe duch śpi ącego opuszcza ciało, b; — w odró Ŝnieniu od śmierci — powróci ć do niego na ć ranem. Wydaje si ę, Ŝe na podstawie do świadczenia śni nasi przodkowie

Page 16: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

sformułowali poj ęcie Ŝycia ducha pc śmierci, kontynuuj ącego swoj ą podró Ŝ po opuszczenh ciała na zawsze. St ąd, po odwróceniu kolejno ści, ser był traktowany jako chwilowy stan śmierci. Zgodnie z tym wierzeniem, niektórzy z obecnie Ŝyj ących ludzi rozumiej ą sen jako okno w inne wymiary, w świat bogów i duchów, lub jako sposób, dzi ęki któremu mo Ŝna wej ść w kontakt z wy Ŝszym JA. * Na przestrzeni dziejów mity cz ęsto były tworzone w oparciu o sny. Mitologia natomiast odzwierciedla cywilizacyjne i kulturowe procesy, a jednocze śnie problemy jak najbardziej ludzkie. Joseph Campbell, badacz mitologii, w ksi ąŜce pt. Bohater o tysi ącu twarzy napisał: „Sen jest spersonalizowanym mitem, mit jest zdepers onali-zowanym snem. Sen i mit są symbolicznymi komponentami psychicznej dynamiki. Al e w snach formy s ą skomponowane kapry śnie, na skutek osobistych problemów śni ącego, podczas gdy w mitach problemy i ich rozwi ązania objawiaj ą si ę jako warto ść ponadczasowa". A dalej czytamy: „W naszych snach spotykamy chimery, s ądy i pouczaj ąc. nas istoty. I mo Ŝemy dopatrywa ć si ę w nich nie tylko naszyci tera źniejszych zmaga ń ale tak Ŝe sposobów wychodzenia z nic!1 zwyci ęsko". Inne krainy, inne czasy, inne sny 35 Reasumuj ąc, mity i sny s ą no śnikami kulturowych metafor. Nasi przodkowie na całym świecie zawsze przywi ązywali wielk ą wag ę do snów, rozumiej ąc ich znaczenie dla świata, istot ludzkich, istnie ń nadludzkich, Ŝycia po śmierci czy jasnowidzenia. Gdy cofniemy si ę do czasów staro Ŝytnej Mezopotamii czy Egiptu, znajdziemy zapisy dotycz ące ludzi zajmuj ących si ę wykorzystywaniem snów w Ŝyciu ówczesnego społecze ństwa . Na podstawie znalezionych w Mezopotamii Ksi ąg snów wiemy, Ŝe sztuka ta była oficjaln ą kulturow ą praktyk ą. Zwykle marzenia senne były traktowane jako omen, do póki nie zostały zinterpretowane przez znawców, którzy przeprowadzali odpowiednie rytuały zgodnie z ich przesłaniem. Ogólnie mamy do czynienia z kilkunastoma rodzajami snów sklasyfikow anych przez ówczesnych tłumaczy; na przykład sny prorocze, nios ące przesłanie od bogów do królów lub innych postaci politycznych, ale te Ŝ sny odnosz ące si ę bezpo średnio do śni ącego — np. mówi ące o jego stanie zdrowia w przyszło ści. Babilo ńczycy traktowali sny jako swego rodzaju przewodniki post ępowania w Ŝyciu codziennym. Powi ązania mi ędzy bogami i królestwem, wynikaj ące z marze ń sennych, były tak Ŝe istotnym elementem kulturowym w staro Ŝytnym Egipcie. Bogowie cz ęsto objawiali si ę faraonom i rodzinie królewskiej z przesłaniem b ądź rad ą zwi ązan ą z Ŝyciem poddanych i ich samych. Tego rodzaju „nawiedzone" sny miały status arysto- Kratvc*7nv i mnałv śnió de ieHvnie rnHyinie królewskie!

Page 17: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

36 LOYD AUERBACH Inne krainy, inne czasy, inne sny 37 Natomiast poddani mieli sny o mniejszym znaczeniu i ich interpretacja wymagała innego spojrzenia. Praktyka tłumaczy snów ograniczała si ę nie tylko do wyja śniania przesła ń marze ń sennych, ale polegała tak Ŝe na oferowaniu sposobów wywoływania snów po Ŝądanych. To w tym samym czasie staro Ŝytni Hebrajczycy dzi ęki snom poznali Słowo Bo Ŝe, które docierało do nich przez proroków. Staro Ŝytni Grecy mieli równie rozwini ęt ą technik ę interpretacji snów. Dociekliwi wyspiarze długo i szcze- „j gółowo badali zjawisko marze ń sennych i z biegiem lat ich teorie ulegały licznym modyfikacjom. Pocz ątkowo t pojmowali sny jako znaki od bogów, składaj ące si ę na swego rodzaju przewodnik po skomplikowanej drodze Ŝycia b ądź te Ŝ jako swoisty zapis zdarze ń z Ŝywotów istot boskich. Pó źniej analizowano i tłumaczono marzenia senne w aspekcie zdrowia, a w k onsekwencji metod leczenia. W tamtych czasach przeprowadzano wiele do świadcze ń na osobach śpi ących. Wielk ą wag ę do snu i jego wpływu na Ŝycie ludzkie przywi ązywał na przykład Platon. Podobne zainteresowania przejawiał Arystoteles, który wysun ął przypuszczenie, Ŝe śnienie ma swoje źródło w prze Ŝyciach śni ącego, a nie w nadnaturalnym czy boskim świecie. Snami zajmował si ę tak Ŝe Hipokrates, który w swojej technice leczenia poprzez sny brał pod uwag ę tylko te marzenia senne, które dotyczyły bezpo średnio ciała chorego. Najbardziej interesuj ącą i wszechstronn ą wiedz ą na temat snów wykazał si ę inny Grek — Artemidorus, Ŝyj ący w drugim wieku przed Chrystusem. Naoisał on 4 dzieło zatytułowane Oneirokritika, które a Ŝ do czasów Freuda uchodziło za najlepsze w tej dziedzinie. Artemidorus przedstawia w nim, w sposób usystematyz owany, zwi ązki mi ędzy snem i jaw ą. Dzieli sny na dwie kategorie: te, które wynikaj ą z wydarze ń maj ących miejsce w niedalekiej przeszło ści śni ącego oraz te, które odzwierciedlaj ą przeszło ść odległ ą, objawiaj ącą si ę pod postaci ą symboli i metafor. Do wła ściwej interpretacji snów drugiej kategorii potrzebn a jest wiedza o pewnych cechach osobowo ści śni ącego. Wcześni chrze ścijanie rozumieli sen jako stan, w którym bezbronne ciało i duch s ą podatne na rozmaite wpływy. Koszmary senne miały by ć wyra źną manifestacj ą demonów i potworów, cz ęsto o seksualnej orientacji (inkubus i sukkubus). Tak jak i w innych religiach, walka z demonami to jedn z

Page 18: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

aspektów wierze ń religijnych. Studiuj ąc to zjawisko mo Ŝemy trafi ć na postaci szamanów, ksi ęŜy lub „lekarzy", którzy stosuj ą rytuały uwalniaj ące od nadnaturalnych mocy atakuj ących we śnie. To „magiczne" spojrzenie bardzo utrudnia pełniejsze po znanie istoty snu. Zyskuj ące coraz wi ększ ą popularno ść praktyki kontaktowania si ę przez sen ze światem duchów i bogów rodz ą na przykład pytanie: czy jeste śmy bezpieczni podczas snu? W niektórych kulturach sen jest nie tylko no śnikiem przesła ń, ale równie Ŝ oznak ą mocy osi ągni ętej przez człowieka. Dowodem na jej istnienie było kont rolowane śnienie pewnych rzeczy, sytuacji, „dobrych" lub „złych omenów" i symboli. Za przykład mogą posłu Ŝyć tutaj ameryka ńscy Indianie Washo, zamieszkuj ący Kaliforni ę 38 LOYD AUERBACH Inne krainy, inne czasy, inne sny 39 i Nevad?. U wielu ludów spotykamy si ę, podczas rytuału programowania snów, z pro śbami o boskie przewodnictwo lub błogosławie ństwo. Wi ększo ść Koranu została podyktowana Mahometowi przez Boga wła śnie podczas snu. W literaturze religijnej istnieje tak Ŝe sporo innych zapisów o przekazywaniu objawie ń tym sposobem. Doświadczenia z kontrolowaniem snu znane były w całym świecie staro Ŝytnym, pocz ąwszy od Egipcjan, Babilo ńczyków i Fenicjan, a sko ńczywszy na Hebrajczykach i Grekach. Do tej listy mo Ŝemy doda ć jeszcze niektóre plemiona ameryka ńskich Indian, łamów himalajskich, Chi ńczyków, Japo ńczyków i innych. Wszyscy ipni uwa Ŝali, Ŝe aby wyja śni ć problem, nale Ŝy sp ędzi ć noc w jakim ś szczególnie „ świ ętym" lub „magicznym" miejscu, na przykład w świ ątyni, czy jakim ś zak ątku znanym z objawie ń boskiej mocy. Metody programowania snu zwi ązane były równie Ŝ z okre ślonymi rytuałami. Ogólnie rzecz bior ąc, celem tego rodzaju praktyk, nosz ących charakterystyczne cechy kulturowe, było otrzymanie proroczego przekazu, b ądź te Ŝ próba osi ągni ęcia duchowej doskonało ści. Innym sposobem uzyskania przez sen po Ŝądanej informacji czy rady było specjalne jego wywołanie. Jak świat długi i szeroki, znajdujemy wiele opisów rytua łów proszenia o boskie przewodnictwo przy wywoływaniu snów. Zaliczano do nich post, modlitw ę, taniec, a nawet narkotyki — cz ęsto wszystkie te środki razem lub w rozmaitych kombinacjach. Rytuały takie rozwin ęli szczególnie Indianie ameryka ńscy, stosuj ący je na przykład podczas obrz ędu inicjacji. W plemieniu Ojibwa uzyskiwano moc, po wodzenie, wiedz ę w nast ępstwie snu spływaj ącego po długotrwałym po ście. Natomiast Indianie Plain nie ograniczali si ę tylko do postu,

Page 19: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

ale stosowali tortury i samookaleczenia. Czy podcza s takiego snu nast ępowały poŜądane wizje, jest w tym przypadku wła ściwie drugorz ędną spraw ą. Istotna tu jest głównie rola snu w kulturze tych ludów. Wymuszanie snu przy u Ŝyciu narkotyków jest metod ą praktykowan ą w licznych miejscach na świecie, oboj ętnie czy przez spo Ŝywanie „ świ ętych muchomorów" czy przez przyjmowanie innych naturalnych halucynoge-nów. Kwesti ą dyskusyjn ą w tych praktykach jest to. kiedy naprawd ę nast ępuje sen? Rzecz w tym, Ŝe substancje halucynogenne mog ą powodowa ć halucynacje zarówno w stanie zupełnej świadomo ści jak i dopiero po za śni ęciu. Kolejnym sposobem programowania snu jest metoda świadomej sugestii. Mówi ąc inaczej, nale Ŝy skoncentrowa ć si ę na pro śbie lub pytaniu tu Ŝ przed za śni ęciem z nadziej ą, Ŝe nasz umysł zaadresuje je odpowiednio podczas tak zwanego jasnego snu. Rola, jak ą sny odegrały w innych kulturach, jest cz ęści ą ich historycznej i antropologicznej spu ścizny. Plemiona india ńskie Winnebago i Alon ąuin mocno zaawansowały nauk ę o wizjach i snach, zawieraj ąc j ą i przekazuj ąc w barwnych i zło Ŝonych obrz ędach. Plewi ę Mohave uwa Ŝało sny za źródło wiedzy o ich własnej społeczno ści i religii, a interpretowanej przez szamanów gj p odawanej pod postaci ą mitów. Czarownicy z LilllMLi 40 LOYD AUERBACH ni ą Navaho, zajmuj ący si ę sztuk ą uzdrawiania, pierwsze minuty po przebudzeniu spędzali na medytacji i tłumaczeniu marze ń sennych. W zale Ŝności od przesłania, czarownik uŜywał pó źniej w leczeniu ró Ŝnorodnych — symbolicznych, b ądź rytualnych — metod. Światem snów szczególnie interesowali si ę Irokezi. Wiadomo, w oparciu o przekazy XVII-wiecznych misjonarzy, Ŝe u Indian z plemion Seneków i Huronów sny traktowa no jako pot ęŜne źródło mocy, a analiza zjawisk zwi ązanych ze snami bardzo była zbli Ŝona do . współczesnej psychoanalizy. Sen oznaczał dla nich manifestacj ę ukrytych pragnie ń, a tak Ŝe był narz ędziem ^ superistot do przekazywania informacji dotycz ących śni ącego lub całej społeczno ści. Irokezi posiedli wyj ątkow ą umiej ętno ść odczytywania symboli pojawiaj ących si ę w marzeniu sennym. Jako bardzo nieliczni rozpoznali zasad ę, według której pewne symbole nale Ŝy interpretowa ć w ich przeciwnym znaczeniu. Dlatego te Ŝ tłumaczenie snów zlecali wył ącznie komu ś bardzo doświadczonemu. Plemi ę to wykorzystywało te Ŝ sen jako swoisty zabieg terapeutyczny. Śni ący „odgrywał" wówczas tre ść marzenia sennego — w formie symbolicznej, rytualne j lub dosłownej — oczyszczaj ąc si ę w ten sposób ze szkodliwych utajonych gł ęboko pragnie ń i stresów. Dzielenie si ę z innymi sennymi

Page 20: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

prze Ŝyciami było istotnym elementem tej terapii. Odmienny pogl ąd wyznawali Indianie Maricopa zamieszkuj ący obszar Colorado. Wierzyli oni, Ŝe podczas snu duch opuszcza ciało, poszukuj ąc innych duchów Inne krainy, inne czasy, inne sny 41 lub istot wy Ŝszych, które byłyby w stanie o świeci ć go. Miało to zapewni ć śni ącemu powodzenie w Ŝyciu. Osi ągni ęcie celu w du Ŝej mierze zale Ŝało od długo ści tej poszukiwawczej podró Ŝy. Je śli była zbyt krótka, duch--obro ńca towarzysz ący duchowi człowieka mógł go opu ści ć i pozostawi ć całkowicie bezbronnego. Inne kultury równie Ŝ rozumiały sen podobnie jak Irokezi. Indianie Chipp ewa pojmowali go jako sposób na zdobycie wiedzy o sobie i otaczaj ącym świecie. Ich dzieci były zach ęcane do zapami ętywania marze ń sennych, za ś męŜczy źni po ścili, by uzyska ć wyraziste wizje senne. Jednym z plemion, które stworzyło wielce specyficzn y kult snu było plemi ę Senoiczyków z Malezji. Pierwszym, który opisał owych „ śni ących ludzi" był Kilton Stewart, a uczynił to w latach trzydziestych tego wieku. Senoiczycy to lud o wysoko rozwini ętej potrzebie pokoju i współpracy, lud w śród którego zjawisko przest ępczo ści niemal nie istnieje, a do rzadko ści nale Ŝą wszelkiego rodzaju choroby umysłowe. Czy w osi ągni ęciu tych cech pomogła im umiej ętno ść posługiwania si ę snem? Stewartowi nie udało si ę tego udowodni ć, z drugiej jednak strony zapo Ŝyczone od Senoiczyków metody likwidowania konfliktów i stresów poprzez sen zosta ły zastosowane przez licznych współczesnych terapeutów. Senoiczycy wierz ą, Ŝe ka Ŝda osoba posiada swój własny wewn ętrzny wszech świat oraz Ŝe dysponuje mocą ł ącz ącą j ą ze światem zewn ętrznym. Ka Ŝdy powinien nauczy ć si ę włada ć t ą moc ą. Najlepszym, według nich, okresem na opanowanie tej wcale nie ła twej sztuki jest jKflzieci ństwo. ^ ^ 42 LOYD AUERBACH . .m l Patrycja Garfield w swojej ksi ąŜce pt. Twórcze śnie-nie opisuje trzy etapy, które Senoiczycy rozró Ŝniali w procesie rozwi ązywania konfliktów zachodz ących we śnie lub na jawie. Śni ący powinien stawi ć czoła niebezpiecze ństwom pojawiaj ącym si ę we śnie i przezwyci ęŜać je, wykorzystywa ć przyjemn ą stron ę śnienia oraz osi ągać pozytywny ładunek. W tym celu Senoiczycy nauczyli si ę programowa ć swoje marzenia senne, nadawa ć im okre ślony kształt za pomoc ą sugestii i modyfikowa ć je podczas jasnej fazy snu. W ci ągu dnia kontynuowano t ę terapi ę, dziel ąc si ę prze Ŝyciami z rodzin ą lub przyja-'

Page 21: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

ciółmi. Rozwi ązywanie problemów ujawniaj ących si ę we śnie "polegało na zabawie i swoistej grze z tre ści ą marzenia sennego, jak podczas terapii dziennej prow adzonej w formie realistycznej, symbolicznej lub rytualnej. Programowanie snu było jednak najpopular niejsz ą metod ą przezwyci ęŜania kłopotów osobistych. Polegało ono na stwarzaniu metod ą sugestii sytuacji z Ŝycia codziennego, mog ących stanowi ć pewnego rodzaju sposób rozwi ązania danego konfliktu, a nast ępnie na „wprowadzaniu" ich do snu. Gdy marzenie senne było sklasyfikowane jako nierzeczywiste i nieistniej ące w prawdziwym Ŝyciu, wówczas dogł ębnie studiowano jego tre ść. Śni ący analizował wtedy pojawiaj ące si ę symbole i ich charakter. Korzystał przy tym z pomocy osób naj bli Ŝszych lub do świadczonych tłumaczy. Osi ągni ęcia w dziedzinie analizy snu innych kultur mówi ą nam, Ŝe terapia snem mo Ŝe pomóc w naszym rozwoju duchowym w takim samym stopniu, jak aktyw- Inne krainy, inne czasy, inne sny 43 ność na jawie. Kwestia rzeczywisto ści i tego co realne — jest wa Ŝnym pytaniem, szczególnie w zestawieniu ze światem snu. Czy mo Ŝemy by ć pewni tego, Ŝe nie śnimy całe nasze Ŝycie? Szczypanie si ę, niestety, nieczego tu nie udowadnia. LaBerge proponuje spróbowa ć czego ś nierealnego — na przykład wzniesienia si ę pod sufit przy wykorzystaniu własnej mocy. Ja równ ie Ŝ proponuj ę lot, cho ć moŜe nie skaczcie ze szczytu wysokiego budynku. Je śli utrzymacie si ę w powietrzu, znaczy to, Ŝe śnicie. W niektórych kulturach rozgraniczenie mi ędzy rzeczywisto ści ą i snem to istotny dylemat. S ą takie, których członkowie gł ęboko wierz ą, Ŝe wszystko, co im si ę śni jest realno ści ą. UwaŜaj ą oni, Ŝe duch opuszcza ciało, udaje si ę w podró Ŝ dookoła świata, b ądź w inne wymiary i obserwuje rzeczywisto ść, przynosz ąc z powrotem wspomnienia z tych wypraw. Tego rodzaj u przypadki mo Ŝemy okre śli ć mianem do świadcze ń paranormalnych. Inni — tacy, jak lud Ashanti z Afr yki czy Kai z Nowej Gwinei — twierdz ą, Ŝe gdy śniłe ś o podró Ŝy do Japonii, znaczy to, Ŝe byłe ś tam naprawd ę, a je śli śnili ci si ę jacy ś ludzie, znaczy to, Ŝe istniej ą oni faktycznie, chocia Ŝ niekoniecznie w naszym świecie. Austalijscy Aborygeni słowo „sen" pisz ą z du Ŝej litery i wierz ą, Ŝe dał on pocz ątek wszelkiemu stworzeniu. Przekonani s ą, Ŝe sen to wieczno ść i Ŝe jest bardziej realny, ni Ŝ otaczaj ący nas świat lub my sami. Sen objawia si ę nie tylko na pocz ątku naszego istnienia, ale mo Ŝemy doświadcza ć go nieustannie. Aborygeni wła śnie poprzez sen poszukuj ą prawdy

Page 22: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

44 LOYD AUERBACH uniwersalnej a ich stosunek do świata i ludzi jest tego nast ępstwem. Ich kult snu nie ogranicza si ę jednak wył ącznie do swoistej filozofii Ŝyciowej — znane s ą przypadki u Ŝywania przez nich sił, które zaliczyliby śmy do paranormalnych. Celem licznych rytuałów abory geń-skich, prowadzonych przez ich tak zwanych m ędrców, jest zregenerowanie powi ązań mi ędzy snem a światem rzeczywistym. Uwa Ŝa si ę, Ŝe powi ązania te s ą gwarancj ą istnienia świata. Sny, według Aborygenów, odgrywaj ą te Ŝ niezwykle wa Ŝną rol ę w ł ączeniu si ę ze „snem prapocz ątku". Napisał o niej Ronald Ros ę w swej ksi ąŜce pt. śyj ąca magia. *•<*» Jest bardzo prawdopodobne, Ŝe stan snu — te peryferia świadomo ści — to stan cichej percepcyjno ści, radar fal para-psychicznych. Wydaje si ę by ć idealny dla doświadczania zjawiska telepatii. Tak wła śnie uwa Ŝaj ą Aborygeni, którzy nazwali ten stan snem czasu. Marzenia senne s ą wolne od zakłóce ń, łatwo zapami ętywane, bogate w detale i maj ą dla nich szczególn ą warto ść. Sny wypełniaj ą ich Ŝycie — s ą obecne w rytuałach, totemach, w najrozmaitszych przejawach Ŝycia codziennego. Aborygeni wierz ą, Ŝe s ą reinkarnacj ą istoty pochodz ącej ze snu. śe tu Ŝ przed pocz ęciem dziecka rodzice lub krewni s ą nawiedzani podczas snu przez „totem" owej istoty, która za ich po średnictwem przekazuje płodowi cz ęść swojej energii. W ten sposób ka Ŝdy nowo narodzony zostaje poł ączony z prapocz ątkiem. Marzenie senne jest tu koniecznym po średnikiem mi ędzy tymi dwoma Inne krainy, inne czasy, inne sny tJ & * 45 światami. Tak wi ęc, je śli narodziny s ą przedłu Ŝeniem .*łv rzeczywisto ści snu, mo Ŝna rozpatrywa ć sny w kontek ś- *$*, ci ę ustanawiania rzeczywisto ści tego świata. <v Problem rzeczywisto ści we śnie i poza snem jest >\% problemem pojawiaj ącym si ę w wielu dziedzinach nauki J"" — od filozofii do fizyki kwantowej. Sen jest intere suj ą- ̂ ̂ cym paradoksem — musimy tu — polegaj ąc na swoim >• subiektywnym odczuciu rozstrzygn ąć — śnimy czy te Ŝ i nie? Ponad 2000 lat temu chi ński filozof, przedstawiciel taoizmu, mistrz Zhuangz i, tak wyraził ten dylemat: Pewnej nocy śniłem, Ŝe jestem motylem lataj ącym to tu, to tam, szcz ęśliwym. Nagle obudziłem si ę i spostrzegłem, Ŝe to ja, Zhuangzi. Kim jestem w rzeczywisto ści? Motylem śni ącym, Ŝe jest Zhuangzi czy Zhuangzi śni ącym, Ŝe jest motylem? Jednego razu usłyszałem pytanie: „Czy rzeczywi ście istniejemy, czy mo Ŝe jeste śmy postaciami ze snu Boga lub innej istoty? I co si ę stanie, je śli ten kto ś przebudzi si ę?" Musimy jednak zało Ŝyć, Ŝe istniejemy naprawd ę. Przynajmniej do ko ńca tej ksi ąŜki niech tak pozostanie. Chocia Ŝ, przy okazji, zupełnie osobn ą jest kwestia

Page 23: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

— co to znaczy rzeczywisto ść? Ale to ju Ŝ temat na całkiem inn ą ksi ąŜkę. W ka Ŝdym razie nie jest łatwiej stwierdzi ć, Ŝe śnimy, jak sugeruje LaBerge, ni Ŝ udowodni ć, Ŝe Ŝyjemy. Bez wzgl ędu na ró Ŝnice kulturowe, sny dla wszystkich s ą swego rodzaju źródłem informacji, kształtuj ą w pewnym stopniu rozwój człowieka. Sposoby odniesie - a do sfery marze ń sennych i metody ich interpretacji 46 LOYD AUERBACH są zbli Ŝone, bez wzgl ędu na szeroko ść geograficzn ą. A to po prostu oznacza, Ŝe jeste śmy do siebie podobni nie tylko na jawie, ale równie Ŝ we śnie. ś Rozdział 3 * CO TO ZNACZY: PARAPSYCfflCZNY? mienie parapsychiczne — có Ŝ to znaczy wła ściwie? t Czym s ą parapsychiczne zdolno ści lub prze Ŝycia? Przyjrzyjmy si ę ró Ŝnorodno ści tego rodzaju doświadcze ń. Parapsychologia jest nauk ą badaj ącą zjawiska parapsychiczne lub tzw. fenomeny PSI. Dokładniej mówiąc, zajmuje si ę sposobami wymiany informacji pomi ędzy istotami Ŝywymi bez pośrednictwa zmysłów podstawowych. Oczywi ście, wi ększo ść fenomenów tej dziedziny nie daje si ę wyja śni ć na podstawie dotychczasowej znajomo ści praw natury. W ksi ąŜce tej b ędę u Ŝywał przemiennie poj ęć: parapsychiczny i PSI. Dla wyja śnienia, PSI jest wybranym przez parapsychologów okre śleniem pochodz ącym z alfabetu greckiego, a tłumacz ącym si ę jako „nieznany". Jeśli masz zdolno ści parapsychiczne, znaczy to tyle, Ŝe potrafisz uzyskiwa ć informacje w sposób niezale Ŝny od logicznego rozumowania. Bez wzgl ędu na cel tego rodzaju percepcji, jest to problem, któremu warto po świ ęci ć chwil ę uwagi; nasz umysł podszeptuje nam: „Mamy informacj e, którym nale Ŝałoby si ę przyjrze ć i— wi ęc do roboty!". 47 48 LOYD AUERBACH Co to znaczy: parapsychiczny? 49 Zgodnie z doktryn ą parapsychologii, osoby z predyspozycjami parapsych icznymi mog ą przejawia ć szczególnie szeroki zakres percepcji, zwłaszcza je śli zało Ŝymy, Ŝe ka Ŝdy z nas w jakim ś stopniu posiada zdolno ści parapsychiczne. Ludzi z takimi predyspozycjami n azywamy „parapsychicznymi". Według ich własnej opinii, posiadaj ą oni szczególn ą kontrole nad swoimi nadnaturalnymi

Page 24: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

umiej ętno ściami. Czy pewni ludzie s ą bardziej podatni parapsychicznie ni Ŝ inni? Jest to pytanie, na które mo Ŝna odpowiedzie ć dopiero po u ści śleniu niektórych terminów. Jak ju Ŝ .; wspomniałem, ci którzy nazywaj ą siebie lud źmi parapsychicznymi, wykazuj ą si ę szczególnym do świadcze-^.^niem i uzdolnieniami w tym zakresie. Jednak zebrane relacje, jak i przeprowadz one eksperymenty dowodz ą, Ŝe nie tylko oni, ale znaczna wi ększo ść ludzi do świadczyła w swoim Ŝyciu zjawisk paranormalnych. Gdzie Ŝ wi ęc przebiega ta granica, która dzieli tych bardziej podatnych od podatnych mniej? U Ŝyjmy tu porównania i we źmy dla przykładu talent muzyczny. Ka Ŝdy z nas jest do pewnego stopnia uzdolniony muzycznie, ale nie kaŜdy umiałby zagra ć koncert fortepianowy. Wczesne rozpoznanie talentu muzycznego jest kluczem do jego rozwoju. Niektórzy s ą, powiedzmy, „nawiedzeni" przez muz ę i potrafi ą bez wi ększego trudu dokona ć czego ś, co innym zaj ęłoby całe Ŝycie. Podobnie rzecz si ę ma ze zdolno ściami paranormalnymi, z t ą ró Ŝnic ą, Ŝe mo Ŝliwo ści trenowania s ą bardziej ograniczone. Jest to prawdopodobnie zwolno ść wrodzona, polegaj ąca na umiej ętno ści segregowania informacji „normalnych" i „para- ^ 'normalnych". Mo Ŝliwo ść nauczenia si ę tego jest kwesti ą prób i bł ędów. Kto wierzy w prze Ŝycia parapsychiczne? Je śli popytasz wokół siebie, najpewniej oka Ŝe si ę, Ŝe wi ększo ść ludzi b ędzie otwarta na tego rodzaju zjawiska, jakkolwiek d okonana przez nich interpretacja moŜe by ć rozmaita. W raporcie George'a Gallupa i Jima Caste lliego opublikowanym w latach osiemdziesi ątych przez Los Angeles Times czytamy: „Je śli byłby cho ć den prawdopodobie ństwa wskazuj ący na istnienie duchów, Amerykanie uwierzyliby w nie" I dalej: „46% ankietowanych Amerykanów wierz y w percepcj ę poza-zmysłow ą, 24% w moŜliwo ść przepowiadania przyszło ści i 15% w duchy". Według ankiety przeprowadzonej przez Uniwersytet w Chicago i ogłoszonej przez ksi ędza Andrew Greel-ey'a, 42% Amerykanów miało kontakty ze zmarły mi, a 67% wierzy w ESP, czyli w przekazy napływaj ące od innych drog ą paranormaln ą. Przeprowadzono tak Ŝe wiele innych bada ń, które przyniosły podobne rezultaty. Wynika z nich, Ŝe znaczna wi ększo ść Amerykanów uznaje istnienie prze Ŝyć paranormalnych. Tak wi ęc twierdzenie przeciwników parapsychologii oraz licznych ąuasi-parapsychologów, oddaj ących swe usługi za pieni ądze, Ŝe zjawiska te s ą niezwykłe — jest fałszem. Paranormalno ść wydaje si ę być całkiem normalnym ludzkim do świadczeniem. Przy okazji, musimy ustali ć tu pewne poj ęcia. Jak ju Ŝ wspomniałem, ESP polega na przepływie informacji

Page 25: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

50 LOYD AUERBACH bezpo średnio do umysłu. Natomiast telekineza jest oddział ywaniem umysłu na świat materialny, chocia Ŝ termin ten wydaje si ę w pewnym stopniu niedostateczny, odk ąd kojarzy si ę go jedynie z unoszeniem przedmiotów. Nasza ja źń jest w stanie dokona ć wyczynów znacznie pot ęŜniejszych, od parapsychicznego uzdrawiania poczynaj ąc, a na wpływaniu na podzespoły komputerowe kończ ąc. Dlatego parapsychologowie zast ąpili słowo telekineza terminem psychokineza (PK). Istnieje sporo kontrowersji dotycz ących uznania parapsychologii za nauk ę, aczkolwiek laboratoria para-psychologów nie ró Ŝni ą si ę od tych, nale Ŝących do fizyków. Je śli wi ęc ju Ŝ zaakceptujemy j ą jako dziedzi-^n ę nauki, to pozostaje pytanie: jaka to naprawd ę dziedzina? Powszechnie wyró Ŝnia si ę dwie grupy nauk — przyrodnicze (chemia, fizyka, socjologia) oraz humanistyczne (historia, psychologia, socjologia). Pomimo, Ŝe parapsychologowie stosuj ą metodyk ę zaczerpni ęt ą z fizyki, to jednak miejsce parapsychologii jest w grupie drugiej, wśród dyscyplin spokrewnionych z psychologi ą eksperymentaln ą. Przedmiotem jej bada ń jest zarówno umysł ludzki, zachowania, prze Ŝycia, jak i powi ązania umysłu ze światem fizycznym. Stwierdzenie, Ŝe jaki ś fenomen parapsychiczny zachodzi faktycznie, niekon iecznie musi przekre śla ć dotychczasowe ustalenia nauki. Parapsychologia zajm uje si ę badaniem zjawisk, które maj ą miejsce w konkretnym Ŝyciu ludzkim. W opinii mojej i wielu innych umacnia to pozycj ę Co to znaczy: parapsychiczny? 5f parapsychologii jako nauki, w ramach której ci ągle rozwijana jest umiej ętno ść analizowania zjawisk paranormalnych. Przeprowadzane badania maj ą na celu, mi ędzy innymi, odnajdywanie czysto fizycznego podło Ŝa tych zjawisk; na przykład w jaki sposób ludzie pr zewiduj ą przyszło ść, zdobywaj ą informacje z przeszło ści, odbieraj ą fale telepatyczne z odległo ści tysi ęcy kilometrów lub wpływaj ą sił ą woli na działanie komputera. Zajmijmy si ę teraz klasyfikacj ą. ESP ma przede wszystkim natur ę receptywn ą — umysł otrzymuje informacje z innego źródła. Je śli druga osoba kontaktuje si ę z tob ą, mamy do czynienia z telepati ą. Nie oznacza to, Ŝe mo Ŝesz czyta ć w czyim ś umy śle tak, jak ogl ądasz telewizj ę, lecz Ŝe stajesz si ę odbiorc ą cudzych wyobra Ŝeń, odczu ć, informacji, które dzielicie wówczas wspólnie. Marzenia senne mogą by ć jednym ze sposobów takiej transmisji. Jasnowidzenie, kolejne zjawisko pranormalne, ma swo j ą bogat ą tradycj ę w historii ludzko ści. Jest to umiej ętno ść „widzenia" przedmiotów, ludzi lub zdarze ń z tego samego przedziału czasowego, drog ą wykraczaj ącą poza zwykłe postrzeganie zmysłowe. Głównym recepto rem jest tutaj, jak si ę uwa Ŝa powszechnie, układ wzrokowy człowieka. Jednak rol ę takiego receptora m°g ą pełni ć tak Ŝe narz ądy

Page 26: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

odbieraj ące wra Ŝenia słuchowe, smakowe, zapachowe czy dotyku. Inacz ej mówi ąc, tego rodzaju wizje odbieramy za po średnictwem receptorów, które s ą w nas najbardziej rozwini ęte. Oczywi ście, w wielu sytuacjach trudno odró Ŝni ć tele- ti ę od jasnowidzenia. Na przykład, iak stwierdzi ć, czy 52 LOYD AUERBACH Co to znaczy: parapsychiczny? 53 i doświadczam bezpo średnio widzenia jakiego ś miejsca lub zdarzenia, czy te Ŝ stałem si ę odbiorc ą wizji pochodz ącej od kogo ś? Powy Ŝszy problem dotyczy równie Ŝ snów parapsychicznych. Jednak Ŝe, moim zdaniem, rozdzielanie tych dwóch zjawisk jest kwest i ą drugoplanow ą. Najłatwiejsz ą metod ą przeprowadzenia eksperymentu z postrzeganiem na od legło ść (jasnowidzenie) jest do świadczenie z zalakowan ą kopert ą, wewn ątrz której znajduje si ę fotografia, rysunek b ądź symbol lokalizacji tzw. celu. Dodatkowo nale Ŝałoby wła ściw ą kopert ę wy- ' miesza ć z kilkoma innymi. Wyklucza to przekaz telepatyczny od osób postronnych, które znaj ą prawidłow ą ^odpowied ź. Paranormaln ą umiej ętno ść otrzymywania informacji z przyszło ści nazywamy przewidywaniem. Dotyczy ono nie tylko przestrzeni, jak to si ę zdarza w przypadku jasnowidzenia, ale tak Ŝe czasu. Innymi słowy, kio ś moŜe otrzyma ć informacje o wydarzeniach z twojej przyszło ści, jak równie Ŝ o miejscach, w których si ę one rozegraj ą. Ci ągle i zewsz ąd słyszymy o ludziach przepowiadaj ących przyszło ść. Niestety, tylko nieliczni, co jest argumentem dla sceptyków i przeciwników, robi ą to trafnie. Ja sam mog ę przepowiedzie ć teraz, w październiku 1990 roku, w rok po trz ęsieniu ziemi w San Francisco, Ŝe w Północnej Kalifornii czeka nas jeszcze kilka nawrotów tego kataklizmu. W rzecz ywisto ści jednak jest to znacznie bardziej kwestia statystyki, ni Ŝ moich umiej ętno ści paranormalnych. i Z drugiej strony dysponujemy relacjami o takich prz ypadkach przewidywania, które okazały si ę prawdziwe i które wyprzedzały fakty nie o miesi ące, ale cz ęsto o godziny czy nawet minuty. S ą to przepowiednie dotycz ące w zdecydowanej wi ększo ści spraw ści śle prywatnych. Na przykład mog ą mie ć posta ć ostrze Ŝenia przed podró Ŝą statkiem czy samolotem, maj ącym ulec katastrofie. Przepowiednie pojawiaj ące si ę we śnie wydaj ą si ę by ć łatwiej zapami ętywane, ale ich tre ść zwykle przeplata si ę z tre ści ą innych sennych wyobra Ŝeń. W jaki sposób mo Ŝemy dowiedzie ć si ę, czy śnimy o konkretnej przyszło ści, czy te Ŝ mamy do czynienia z projekcj ą naszych pragnie ń b ądź l ęków? Jedynym sposobem jest czekanie, a Ŝ wydarzenie takie zajdzie na jawie. Zreszt ą

Page 27: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

cz ęsto nie pami ętamy o tym, co nam si ę śniło a Ŝ do chwili, kiedy sen stanie si ę rzeczywisto ści ą. Na przykład, czy wydawało ci si ę kiedykolwiek, Ŝe ju Ŝ raz prze Ŝyłe ś jak ąś sytuacj ę? Tego rodzaju wra Ŝenie zostało okre ślone mianem deja vu. Yernon Neppe opracował swego c zasu około czterdziestu rozmaitych wyja śnie ń przyczyny paramnezji, ale tylko kilka z nich mogliby śmy zaliczy ć do parapsychicznych — reszta dotyczy nieprawidłowo ści w zapami ętywaniu lub kojarzeniu miejsc, w których było si ę wcze śniej. Jedno z wyja śnie ń jest bardzo podobne do tego, o którym pisałem przed momentem — zapomniany sen ujawnia si ę w zetkni ęciu z konkretn ą sytuacj ą. AŜeby zrozumie ć istot ę zjawiska przewidywania, nale Ŝałoby dokładnie pozna ć natur ę czasu. Nauka dzisiej- 54 LOYD AUERBACH l Co to znaczy: parapsychiczny? 55? sza zna sporo hip otez o jego istocie, ale jak na razie pełne poznanie zdaje si ę mocno wykracza ć poza nasze świadkiem jakiej ś rozmowy, albo odwiedzamy miejsce, mo Ŝliwo ści. g(}zje zdarza si ę co ś szczególnego, a potem przekonuje-Je śli zało Ŝymy, Ŝe zdobywanie informacji z przyszło ści ~"' "" '"' — *•"•"*"""•> t°1"> ~rIK"1" -;- «o«^„,^= —, jest prawdopodobne, musimy si ę te Ŝ zgodzi ć z mo Ŝliwo ści ą zbierania informacji z przeszło ści. Mam tu na my śli fenomen odnajdywania ludzi, miejsc lub pozna «/a«ia PoL- tA.,, J__ < . ^ men onaywania ludzi, miejsc lub pozna- n'e nae Ŝaoy zawaliikowa ć OBE wania faktów drog ą wykraczaj ącą poza zwykłe mo Ŝ- psychicznych a nie psychologicznych? liwn śfi lnH^L-ia _ — _ __ i . . T^_i_-._ j». _-„- _ i • i, , ze: — rozmowa taka odbyła si ę naprawd ę, czy czytamy w gazecie, Ŝe — w pewnym kraju wydarzyło dokładnie to, o czym śnili śmy. Czy w takiej sytuacji nale Ŝałoby zakwalifikowa ć OBE do zjawisk para- ludzkie , - """Ł".y'" " *"<•- F^v/n wiv/5iVŁiijvi.: poza zmysły, poza dedeukcj ę, poza Kolejn ą form ą paranormalnej aktywno ści umysłu jest odczyt zapisu historycznego. Tego rodzaju przenikan ie Psychokineza, cho ć akurat podczas snu wydaje si ę «,nrTOc,^.;<; „A —— _.-_ . . wyst ępować rzadko. Jej efektem mo Ŝe by ć na przykład ll^H t*O1171omA *^o ł«o»^ołr/^lłł/>r»»* A A\/n**+s^ iTr 4-ł tw\ *^*«A«rmii j\ n _ ___.e>_. -~0~ ivru&uju plLClllK.ilIlll w przeszło ść zdarza si ę w snach i mo Ŝe by ć wytłumaczo ,; ne przez reinkarnacj ę.

Page 28: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Kiedy zastanawiamy si ę nad zwi ązkami snu ze zja- v wiskami paranormalnymi, przychodz ą nam na my śl dwa typy prze Ŝyć: sen z elementami jasnowidzenia oraz sen b ędący do świadczeniem z przebywania poza ciałem (OBE-projekcja astralna). To ostatnie polega na tymczasowym opuszczeniu ciała rzeczywistego przez nasze ciało astralne. Jako Ŝe trudno jest udowodni ć taki przejaw aktywno ści naszego organizmu, bezpieczniej b ędzie poprzesta ć na definicji autorstwa parapsycholo (Jf1\X7 1 rtOT7/-»V» ^ l"''*'''---' 1-A _ - - --———j. ~-v^,„,.», „ HalalJS>wioiO- J——— r J ———J *—— — ————•> gow i psychologów, którzy okre ślaj ą to zjawisko jako takich' Jak komputer. wra Ŝenie lub uczucie opuszczania własnego ciała. Wi ększo ść ludzi, kiedy my śli o psychokinezie, ma C^7V Hpfłvtr>hi/ioU A^A„,:nj_.i! • • . w r\Tr^,;„„: r;i„., : i,„:„•!,: :„i, __ /->_.•_ e*__u__„ TTjut-Ypvwcii/ ALjtivinv/. jwj viwn.iviu uiv z*i. l/jrw lid plLjjrn.iau uzdrawianie parapsychiczne. Warto w tym miejscu dod ać, Ŝe dotychczasowe badania nie pozwoliły okre śli ć jednoznacznie, czy w tym szczególnym przypadku źródłem psychokinezy jest uzdrawiaj ący czy uzdrawiany. Wiemy tylko, Ŝe niezwykle istotna jest tutaj otwarto ść psychiczna chorego. Innym ciekawym aspektem psychokinezy, nad któr ą intensywne badania wła ściwie dopiero si ę rozpocz ęły jest fakt, Ŝe nasze samopoczucie psychiczne mo Ŝe wpływa ć na jako ść pracy maszyn i urz ądze ń — cho ćby takich, jak komputer. - -t-———~~..,u. »viaa utgu Wilia. c - ... Czy kiedykolwiek do świadczyli ście podczas snu, Ŝe W Pamieci filmy i ksi ąŜki, jak np. Carrie Stephena losicie si ę, lub Ŝe podró Ŝujecie do ró Ŝnych mieisn ' nie ^in8a, w których istoty obdarzone tego rodzaju zdol- — -« ^ « * 1_" * /"* ' * J ' * _ . _„—^ «.jv/*v- |_»v/\av^aa Ml U, ZO unosicie si ę, lub Ŝe podró Ŝujecie do ró Ŝnych miejsc, nie wył ączaj ąc tych najbardziej odległych? Prze Ŝycie to mo r7(*m\r T-*»-»*-^»*-*•*-"^*-~ — -~ - O**) " JVŁV/A J V/J.J. A U ł, VI. J V^»^'Vłt4i^JV^lJlV' IW^V/ i WVJ.LjUJ U- Lj\a^/l iczaj ąc tych najbardziej odległych? Prze Ŝycie to mo- n°^ciaini niszcz ą i zabijaj ą. CóŜ, w prawdziwym Ŝyciu Ŝerny zinterpretowa ć jako psychiczne (psychologiczne), D'C takie8° si? nie zdarza i jakkolwiek znane s ą relacje chocia Ŝ niekoniecznie jako parapsychiczne. Ale jak w ° Pomieszczaniu przedmiotów przez „duchy", to przy-takim razie rozumie ć nast ępuj ącą sytuacj ę: „podró Ŝuje- Padki te, w

Page 29: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

przeciwie ństwie do fabuł powie ściowych my" po budynku, w którym mieszkamy i "stajemy si ę ' filmowych, niewiele maj ą wspólnego - «-—-—= - -- ^|*ych wymiarów. z bestiami z in- 56 LOYD AUERBACH 1 W rozumieniu parapsychologii „duchy" nie s ą istotami, lecz sytuacjami. Według Williama G. Roiła, nasz umysł mo Ŝe pod świadomie wyzwala ć swoisty stres, przejawiaj ący si ę zewnętrznie w działaniach psychokine-tycznych. Proces ten nazywan y jest przez parapsychologów spontanicznym uwolnieniem psychoki-netycznym (RSPK). Nie s ą to sytuacje tak dramatyczne jak w horrorach, cho ć na pewno wydaj ą si ę nie mniej niezwykłe i szokuj ące. Psychokineza dotyczy takich przypadków, jak poruszanie si ę popielniczek b ądź ksi ąŜek, spadanie obrazów i półek, a nawet „fruwanie" małych przedmiotów czy unoszenie si ę mebli. Czasem dochodzi nawet do wzniecenia po Ŝaru. Psychokineza **tego typu mo Ŝe przejawia ć si ę jednorazowo, ale mo Ŝe te Ŝ trwa ć rok lub jeszcze dłu Ŝej. Cz ęsto ukryt ą przyczyn ą objawiaj ących si ę w tej formie stresów s ą wła śnie... hałasuj ące duchy — poltergeisty. Przykładem efektu poltergeista jest k obieta przebadana przez parapsychologa Juliana Isaacsa, dr ęczona przez „złego i niespokojnego ducha", który wy korzystuj ąc jej zdolno ści psychokinetyczne wywoływał po Ŝary. W innym przypadku, którego świadkiem byłem osobi ście, z nie wyja śnionych przyczyn z rury wypływała woda, mimo Ŝe wcze śniej wyeliminowali śmy wszelkie mo Ŝliwe usterki. W końcu udali śmy si ę do chłopca, który był jednym z mieszka ńców domu i który zwierzył si ę nam ze swoich kłopotów. Okazało si ę, Ŝe rodzice zmuszali go do chodzenia na treningi pływ ackie, których nie cierpiał. Wkrótce stało si ę to dla niego przyczyn ą stresu, przejawiaj ącego si ę efektem paranormal- Co to znaczy: parapsychiczny? 57 nym. Po tym, jak chłopiec wyznał nam to wszystko, w ypływanie wody z rury ustało. Rozpatrywanie wy Ŝej wspomnianych fenomenów ma wiele wspólnego z meto dologi ą bada ń nad marzeniami sennymi. Staramy si ę wówczas okre śli ć, jakiego rodzaju „efekty" zachodz ą we śnie i dochodzimy ich przyczyn indywidualnie. Ursula K. LeGuin w swojej ksi ąŜce zatytułowanej Jeste śmy snem, w przerysowanej formie ukazuje zwi ązki snu z psychokinez ą. Jest to opowie ść o człowieku, którego nieprzeci ętne zdolno ści objawiały si ę podczas snu. Jego marzenia senne dotyczyły zasadni czych zmian w świecie i za kaŜdym razem, kiedy budził si ę stwierdzał, Ŝe s ą ju Ŝ rzeczywisto ści ą. Niestety, zmiany te

Page 30: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

dotyczyły tak Ŝe zmian w pami ęci ludzi — z wyj ątkiem bohatera, który w rezultacie pozostał jedynym pami ętaj ącym prawdziw ą histori ę ludzko ści. W cyklu filmowym Koszmar z ulicy Wi ązowej (Elm) Freddy Krueger jest postaci ą istniej ącą tylko w świecie snu. Mimo to panuje nad swoimi ofiarami, man ipuluj ąc ich marzeniami sennymi. Lecz takie historie, powtarzam, nie zdarzaj ą si ę w rzeczywisto ści, a dowodów na zwi ązki pomi ędzy ESP 1 Psychokineza praktycznie nie ma Ŝadnych. Obecne badania tego zjawiska prowadzone s ą przy uŜyciu specjalnego generatora (REG), który wypromieni owuje niewielk ą ilo ść fal radioaktywnych. Badana osoba sił ą woli odkształca t ę wi ązk ę, a zmierzona intensywno ść powracaj ących cz ąstek świadczy o stopniu psychokinetycz-nego wpływu. Jeste m przekonany, Ŝe mogliby śmy uŜv- 58 LOYD AUERBACH wać REG do badania zdolno ści psychokinetycznycŁ przejawiaj ących si ę podczas snu. Innym ciekawym problemem z omawianej przeze mnie dz iedziny jest wyst ępowanie zjawisk paranormalnych u dzieci. Czy s ą one bardziej uzdolnione para-psychicznie od dorosłych? I czy tracimy nasze zdolno ści w miar ę dorastania? Na podstawie moich do świadcze ń musz ę stwierdzi ć, Ŝe wskutek pewnych szablonów edukacyjnych, powielanych z pokolenia na pokolenie, nasze umiej ętno ści paranormalne po prostu zanikaj ą. Dzieci, w odró Ŝnieniu od dorosłych, nie wiedz ą jeszcze, Ŝe na przykład czytanie w my ślach wujka czy poruszanie popielniczki sam ą my śl ą pst niemo Ŝliwe. Jednak z wiekiem uczymy si ę negować to, co nie odpowiada powszechnie przyj ętym normom. Oczywi ście, nie mo Ŝemy zapomina ć o wielkiej sile wyobra źni drzemi ącej w umy śle dzieci ęcym. Niepowa Ŝnym byłoby traktowanie ka Ŝdej dzieci ęcej relacji, która odpowiada kategoriom paranormalnym, jako prawdziwej. Konieczn ą metod ą post ępowania w takiej sytuacji, jak i w ka Ŝdej innej, jest szukanie wszelkich mo Ŝliwych wytłumacze ń, które mo Ŝemy nazwa ć normalnymi, a dopiero po ich odrzuceniu spojrzenie na wszystko od strony paranormalnej. Czy masz zdolno ści parapsychiczne? Dotychczasowe badania ju Ŝ teraz definitywnie przes ądzaj ą, Ŝe kaŜdy z nas jest w niniejszym lub wi ększym stopniu medium parapsychicznym. Ale pami ętaj, słowa mogą by ć myl ące. Słowa, których u Ŝywam do opisu prze Ŝyć para-psychicznych mog ą by ć nieprecyzyjne. A kiedy mówimy o snach pami ętaj, Ŝe wszystko mo Ŝe si ę wydarzy ć... l Rozdział 4 MROCZNE SNY: KOSZMAR ZA DNIA IW NOCY

Page 31: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

rrezydent Stanów Zjednoczonych rozwa Ŝa rosn ące zagro Ŝenie wybuchu wojny nuklearnej. Jego sen jest nierówny i koncentruje si ę wokół jednego tematu: jest sam, jedyny pozostały przy Ŝyciu, a wokół dymi ące pogorzelisko po atomowej zagładzie. Ten sen-kosz mar powtarza si ę sprawiaj ąc, Ŝe śni ący śpi coraz mniej i mniej. Zaczyna zastanawia ć si ę, czy jest jeszcze zdolny jako prezydent, do podejmowania wła ściwych decyzji. A sen ci ągle' powraca... W rzeczywisto ści tego rodzaju koszmary były udziałem wielu ludzi (nie wył ączaj ąc dzieci). Generalnie są one definiowane jako sny, w których objawiaj ą si ę nasze l ęki i to l ęki w postaci wyolbrzymionej. Ale czy to wszystko, co wiemy o tym zjawisku? Kiedy si ęgniemy do genezy słowa „koszmar", przekonamy si ę, Ŝe w przeszło ści odnosiło si ę do przera Ŝaj ących snów wywoływanych rzekomo przez nocne demony c zy duchy. Uwa Ŝano wówczas, Ŝe ofiarami owych nieprzyjemnych istot padaj ą szczególnie dzieci o słabej woli. Stwierdzenie takie mogło wzi ąć si ę z prostej obserwacji, Ŝe dzieci z reguły śpi ą niespokojnie. 59 60 LOYD AUERBACH ^ l Co w takim razie oznaczaj ą owe sny? Wielu ekspertów dopatruje si ę w koszmarach, jako w postaci bardzo intensywnego snu, projekcji l ęku i uczucia niepokoju, maj ących źródło w dzieci ństwie. Inni rozumiej ą to zjawisko podobnie, z tym jednak wyj ątkiem, Ŝe za źródło frustracji uwaŜaj ą Ŝycie codzienne. Omawiaj ąc bli Ŝej to zagadnienie, nale Ŝy rozró Ŝni ć terminy: koszmar i l ęki nocne. Tak wi ęc koszmar oznacza zły sen, który wyst ępuje podczas fazy REM i trwa około kilku minut. Kos zmar jest podobny do normalnego marzenia sennego, z t ą jednak ró Ŝnic ą, Ŝe jego ; tre ści ą s ą l ęki, niepokoje, frustracje, a nawet poczucie winy. Podczas koszmaru podlegamy chw ilowemu para-„U Ŝowi, podobnie zreszt ą jak dzieje si ę to w fazie REM. Z kolei nocny l ęk to stan maj ący miejsce podczas snu, na skutek którego budzimy si ę z zimnym potem na czole. Budzimy si ę, cz ęsto nie pami ętaj ąc tre ści snu. Zdarza si ę tak Ŝe, Ŝe po przebudzeniu jeste śmy półprzytomni, krzyczymy lub rzucamy si ę w łó Ŝku. Nocny l ęk objawia si ę w pocz ątkowej fazie snu, kiedy nie jeste śmy „sparali Ŝowani", ani te Ŝ zwykle nie śnimy. Stan ten pojawia si ę mi ędzy pierwsz ą a trzeci ą godzin ą po za śni ęciu, czyli w najgł ębszej fazie snu. Zaliczany jest do zaburze ń sennych i mog ą mu towarzyszy ć spacery lunatyczne, b ądź zgrzytanie z ębami. Dzieci, które miewaj ą l ęki nocne, cz ęsto budz ą si ę w nocy z krzykiem. Rodzice znajduj ą je w stanie silnego podniecenia,

Page 32: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

jakby w panicznej ucieczce, z bł ądzącym wzrokiem i nie rozpoznaj ących swoich najbli Ŝszych. Krzyk i strach mog ą trwa ć nawet do kilku minut. Pó źniej dzieci pytane o Mroczne sny: koszmar za dnia i w nocy 61 przyczyn ę l ęku nie mog ą sobie niczego przypomnie ć. Gdy stany takie powtarzaj ą si ę, rodzice cz ęsto są skłonni s ądzi ć, Ŝe jest to problem wymagaj ący ingerencji psychologa. J Lęki nocne nie nale Ŝą jednak do problemów psychologicznych. Kiedy przytr afiaj ą si ę, dziecko po prostu ci ągle śpi — nie jest rozbudzone. Tak jak mówiłem, nocny l ęk atakuje śpi ącego w najgł ębszym śnie i przebudzenie wymaga sporego wysiłku. W tym st anie ka Ŝdy z nas mógłby przespa ć nawet wystrzał armatni. Czynno ść mózgu wydaje si ę by ć wówczas zupełnie inna, ni Ŝ podczas fazy REM. Mózg nie generuje impulsów, które mogłyby sta ć si ę cz ęści ą krótko lub długoterminowej pami ęci. Co ciekawe, wraz z wiekiem stajemy si ę bardziej odporni na l ęki nocne. Wynika to z faktu mniejszej aktywno ści fizycznej, a jak wykazuj ą badania, ł ęki nocne bardziej zwi ązane s ą z funkcjonowaniem ciała i systemu nerwowego, ni Ŝ umysłu. Inaczej mówi ąc, stan ten wskazuje na brak równowagi w sferze fizjologicznej i neurologicznej, a nie psych ologicznej. Kiedy zm ęczone fizycznie dziecko zapada w bardzo gł ęboki sen, jest wówczas szczególnie podatne na stan l ęku nocnego. Mechanizm ten odnosi si ę równie Ŝ do dorosłych, lecz nale Ŝy doda ć, Ŝe w ich przypadku przyczyn ą moŜe by ć zarówno stres fizyczny, jak i psychiczny, gdy Ŝ choroby fizyczne bywaj ą powodowane tak Ŝe przez wszelkiego rodzaju załamania psychiczne. Na koniec trzeba zazn aczy ć, Ŝe wyst ępowanie l ęków nocnych mo Ŝe być Bdzied7ic7ne C7vli Ŝe moea bv ć one Drzekazvwane wr ą/ 62 LOYD AUERBACH z charakterystycznymi cechami fizjologicznymi rodzi i ców. Zgadzam si ę osobi ście z pogl ądem, Ŝe główn ą przyczyn ą leków nocnych s ą l ęki maj ące swój pocz ątek w wieku dzieci ęcym, w okresie charakterystycznej dla tego etapu Ŝycia bezradno ści. Dzieci nie s ą zdolne do samodzielnego istnienia, s ą uzale Ŝnione całkowicie od rodziców — tak Ŝe w sferze poczucia bezpiecze ństwa, którego brak w okresie dzieci ństwa mo Ŝe si ę przejawi ć lekami nocnymi dopiero w wieku dojrzałym. Ponadto nale Ŝy mie ć na uwadze, Ŝe nasze Ŝycie codzienne rów- ' nie Ŝ powoduje ró Ŝnego rodzaju napi ęcia i stresy. Czy kiedykolwiek czułe ś si ę bezradny i zagubiony w nast ęp- 'Utwie kłopotów w pracy b ądź w domu? Tak Ŝe z tego źródła koszmary mog ą czerpa ć swoje siły Ŝywotne.

Page 33: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Według ankiety przeprowadzonej w 1982 roku przez AB C Television i The Washington Post („Ameryka ńskie sny: lek przed spadaniem i inne narodowe koszm ary"), 71% Amerykanów prze Ŝywa we śnie spadanie, 59% — śmier ć swoich bliskich, a 56% — napa ść i pobicie. Rezultaty innych ankiet wskazuj ą, Ŝe we śnie mo Ŝna do świadcza ć tak Ŝe aktów seksualnych — 54%, spełnia ć jak ąś wielk ą misj ę — 52%, unosi ć si ę nad swoim ciałem — 45%, by ć niezdolnym do krzyku i ucieczki — 42%, zdawać egzaminy — 31%, spó źnia ć si ę do poci ągu lub samolotu — 28%, znajdowa ć si ę nago w miejscu publicznym — 15%. Tak wi ęc, jak wida ć, we śnie, w formie mniej lub bardziej utajonej, mog ą wstrz ąsnąć nami wszelkiego rodzaju zagro Ŝenia. Jeden z czołowych badaczy koszmarów, doktor Mroczne sny: koszmar za dnia i w nocy 63 nest Hartmann, dzieli je na dwie grupy. Do pierwsze j nale Ŝą koszmary typowe, które w ogólnej charakterystyce nie odbiegaj ą od marze ń sennych, ró Ŝni ą si ę jednak tre ści ą. Drug ą grup ę stanowi ą koszmary pourazowe, b ędące nast ępstwem stresów lub stanów l ękowych. Koszmar pourazowy jest cz ęsto odbiciem konkretnej sytuacji, jaka wstrz ąsnęła na jawie dan ą osob ą. Rozmawiałem na przykład z ofiarami trz ęsienia ziemi w strefie Zatoki San Francisco (17 pa ździernika 1989 r.); długo jeszcze po katastrofie cierpieli z powodu nocnych koszmarów. Podobnie reagowali weterani wojny w Wietnamie i innych konfliktów zbro jnych, tak Ŝe policjanci bior ący udział w strzelaninach, b ędący świadkami śmierci kolegów. Tego typu szok mo Ŝe wywoływa ć koszmary nie tylko w nocy, ale tak Ŝe za dnia. Poza tym dysponujemy licznymi sprawozdaniami o snac h parapsychicznych dotycz ących przewidywania przyszło ści i jasnowidze ń. Wywoływane przez nie reakcje przypominaj ą te z koszmarów pourazowych. Je śli we źmiemy pod uwag ę, Ŝe sny parapsychiczne charakteryzuj ą si ę duŜym ładunkiem emocjonalnym i Ŝe ich tre ść mog ą stanowi ć obrazy śmiertelnie rannych ofiar, nie powinni śmy dziwi ć si ę wyst ępowaniu takich objawów. Sny opowiadaj ące o nieszcz ęściach i katastrofach mog ą przejawia ć si ę tak Ŝe w formie mniej przejrzystej. Spotkałem kilka osób, które śniły o wspomnianym trz ęsieniu ziemi w San Francisco. Sny ich miały posta ć jakich ś niejasnych symboli. Generalnie ludzie ci mówili o uczuciu przera Ŝenia z powodu bli Ŝej nieokre ślonego 64 LOYD AUERBACH nieszcz ęścia, maj ącego jednak wydarzy ć si ę gdzie ś w strefie Zatoki. Na czterdzie ści osiem godzin przed tragedi ą wi ększo ść z nich odczuła nasilenie l ęku. Oczywi ście wra Ŝenie

Page 34: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

to mogło zosta ć wywołane zmian ą pola magnetycznego Ziemi, co zdarza si ę przed trz ęsieniem. Co wiemy o typowym koszmarze nocnym. Jest to sen charakteryzuj ący si ę znacznie wi ększym ładunkiem emocjonalnym, ni Ŝ zwykłe marzenie senne. Zazwyczaj objawia si ę pod postaci ą ekstremalnie negatywnych wyobra Ŝeń, co w konsekwencji mo Ŝe rzutowa ć na nasze Ŝycie na jawie. Koszmary senne stanowi ą odpowied ź na wydarzenia rzeczywiste, wobec których zawodz ą na-' sze dotychczasowe metody post ępowania (np. rozwód, problemy w pracy, kłopoty zdro wotne, śmier ć w rodzi-rt<rn'e itp.) i które to wydarzenia rodz ą w nas niepokój, strach, bezradno ść. .. Czas trwania koszmaru jest dłu Ŝszy od normalnego marzenia sennego. Wynika to st ąd, Ŝe w przypadku koszmaru potrzebny jest dłu Ŝszy okres rozwoju pełnego ładunku emocjonalnego. Nie bierzemy tutaj pod uwag ę przypadków, kiedy koszmar po prostu nas budzi. Koszmary senne s ą doskonałym miernikiem jako ści naszego Ŝycia na jawie. Mog ą wskazywa ć na problemy, których jeste śmy całkowicie świadomi, jak równie Ŝ na takie, z których nie zdajemy sobie sprawy. Jeśli spojrzymy na koszmary z punktu widzenia parapsyc hologii, dojdziemy do wniosku, Ŝe bywaj ą one ostrze Ŝeniem przed jak ąś niebezpieczn ą sytuacj ą czy te Ŝ osob ą, mog ącymi w istotny sposób wpłyn ąć na nas i naszych najbli Ŝszych. Kluczem do odczytania tre ści l • Mroczne sny: koszmar za dnia i w nocy 65 koszmaru jest postawienie sobie pytania: „Dlaczego śni mi si ę wła śnie to?" Albo: „Co ma znaczy ć ten sen?" Istnieje sporo teorii dotycz ących odczytywania koszmarów sennych jak i walki z nimi. Doktor Hartmann jest zdania, Ŝe mo Ŝemy unikn ąć koszmarów, stosuj ąc autoanaliz ę naszych stresów i l ęków. Odnajdujemy wówczas prawdziwe znaczenie symboli obe cnych w tego rodzaju snach. Doktor LaBerge i inni sugeruj ą, by bezpo średnio stawi ć czoła koszmarowi. Mo Ŝna tego dokona ć dwoma sposobami: po pierwsze — wykorzystuj ąc tak zwan ą jasn ą faz ę snu, po drugie — programuj ąc sen z zamiarem skonfrontowania tego, co jest w nim złe". Przeprowadzenie takiej terapii mo Ŝe pomóc przezwyci ęŜyć koszmar albo ułatwi ć zdobycie informacji, które rzuciłyby światło na przyczyn ę jego wyst ępowania. Jedno jest pewne, musimy zaakceptowa ć tre ść sennego koszmaru, po to by móc z nim walczy ć. Niektórzy eksperci w tej dziedzinie twierdz ą, Ŝe unikanie b ądź ignorowanie owej tre ści mo Ŝe doprowadzi ć do zepchni ęcia koszmaru w pod świadomo ść i pó źniejsze jego wyst ąpienie ze zwielokrotnion ą intensywno ści ą. Ich zdaniem, do przezwyci ęŜenia tego typu snu wystarczy przekonanie, Ŝe jeste ś panem sytuacji, a inaczej mówi ąc, Ŝe koszmar jest

Page 35: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

zakamuflowan ą cz ęści ą ciebie samego i Ŝe Jego istnienie wynika z twoich własnych l ęków i frustracji. Konfrontacji złych wyobra Ŝeń moŜna dokona ć tak Ŝe w jasnej fazie snu. Nasze reakcje wywołane aktywn ą stymulacj ą usuwaj ą wówczas z niego tak zwany „zły" 66 LOYD AUERBACH element. Tacy naukowcy, jak doktor Gayle Delaney pr zestrzegaj ą przed zbyt pochopnym i nieprzemy ślanym programowaniem snu; zwykła ucieczka we śnie lub zast ąpienie „złego" elementu czymś „pozytywnym" mo Ŝe doprowadzi ć do wnikni ęcia koszmaru w pod świadomo ść. Wspomniany ju Ŝ doktor Hartmann, badaj ąc grup ę ludzi prze Ŝywaj ących koszmary nocne, doszedł do ciekawych wniosków. Stwierdza, Ŝe ludzie ci zazwyczaj nie rozdzielaj ą jawy i snu a tak Ŝe rzeczywisto ści i fantazji. Jego zdaniem, wła śnie owa nikła granica czyni ich najbardziej podatnymi na koszmary. Z reguły s ą wra Ŝ-<; liwi, skłonni do marzycielstwa, o charakterysty cznym wygl ądzie (szczupli), ze skłonno ści ą do homoseksualiz-**<*tnu (cho ć niekoniecznie). Mog ą te Ŝ mie ć problemy z porannym przebudzeniem. Interesuj ącą cech ą tych ludzi jest równie Ŝ to, Ŝe cz ęsto bywaj ą twórczy, komponuj ą, pisz ą. Przykładem mo Ŝe by ć Mary Wollstonecraft, która pod wpływem koszmaru na pisała Frankensteina. Twórcy miewaj ą tendencj ę do spogl ądania na otaczaj ący ich świat w niekonwencjonalny sposób. Skłonno ści do fantazjowania, czyli mieszania faktów z fikcj ą, mog ą by ć przyczyn ą wyst ępowania nierzeczywistych wyobra Ŝeń w marzeniach sennych. Większo ść z nas wraz z dorastaniem uczy si ę oddziela ć rzeczywisto ść od fantazji, robi ąc to jak najbardziej naturalnie. Jest to proces pozwalaj ący na kontrolowanie własnego zdrowia psychicznego. Marzycielstwo dla wielu ludzi jest stanem normal- PJ Mroczne sny: koszmar za dnia i w nocy 67 nym. Nasze umysły wykazuj ą tendencj ę do eksplorowania pami ęci ka Ŝdego dnia i celowo wyszukuj ą wyobra Ŝenia, które wobec otaczaj ącej nas nudy wydaj ą si ę by ć atrakcyjne. Wi ększo ść z tych marze ń pojawia si ę spontanicznie, si ęgaj ąc niemal do ka Ŝdego wydarzenia maj ącego miejsce w ci ągu dnia. Nale Ŝałoby tu jednak rozgraniczy ć marzycielstwo chorobliwe od typowego, zalecanego nawet jako rodzaj swoistej terapii. Na ameryka ńskim rynku ksi ęgarskim oraz kaset audio i wideo moŜna spotka ć si ę z rozmaitymi kursami ćwiczenia wyobra źni, których celem jest odkrywanie podświadomych l ęków i frustracji. Ćwiczenia te s ą zewn ętrznie stymulowan ą form ą medytacji. Rzeczywisto ść jest niezwykł ą kompozycj ą dobra i zła i mo Ŝe objawia ć si ę tak Ŝe w postaci koszmarów dziennych. Bywaj ą one fantazjowaniem o zniszczeniu, śmierci, wypadkach b ądź

Page 36: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

negatywnych stronach ró Ŝnych problemów, w jakie uwikłani jeste śmy na co dzie ń. Podobnie jak koszmary nocne, wynikaj ą one ze stresów i l ęków. („Co zrobi ć, je śli moja Ŝona mnie oszukuje?", >,Co si ę stanie na pokładzie samolotu, którym mam lecie ć?" itp.) Ró Ŝnica mi ędzy nimi polega na tym, Ŝe koszmary nocne s ą znacznie trudniejsze do kontrolowania, poniewa Ŝ nasz wpływ na nie jest ograniczony, natomiast koszmary dzienne poddaj ą si ę świadomym działaniom. Ponadto koszmary na jawie odnosz ą si ę do rzeczywisto ści, nie za ś do wyobra Ŝeń, którymi wypełnione s ą sny. CóŜ mogliby śmy powiedzie ć o aspekcie paranormalnym? Badania wykazuj ą, Ŝe ludzie twórczy, malarze, 68 LOYD AUERBACH muzycy, pisarze s ą znacznie bardziej podatni na wszel-* kiego rodzaju wpływy paranormalne. Znaczy to, Ŝe osobowo ść twórcza zdaje si ę posiada ć wi ększe predyspozycje parapsychiczne. Przyczyn ą moŜe tu by ć niekonwencjonalne podej ście do wielu spraw zwi ązanych ze światem zjawisk paranormalnych, dzi ęki czemu staj ą si ę jakby wra Ŝliwsi na działanie PSI i otwarci na przepływ wszelkich informacji drogami pozazmysłowymi. PSI objawia si ę nie tylko noc ą, gdy miewamy marzenia senne i koszmary, ale równie Ŝ podczas dnia, gdy marzymy lub jeste śmy prze śladowani przez koszmary dzienne. W rzeczy samej, i ty mo Ŝesz by ć odbiorc ą * przebłysku PSI. Mo Ŝe si ę to zdarzy ć, kiedy marzysz na jawie, chocia Ŝ wcale nie musisz by ć świadom takiego przebłysku. Mo Ŝesz potraktowa ć informacj ę parapsy-chiczn ą po prostu jako wytwór swojej wyobra źni. Jak rozró Ŝni ć te dwie sfery — parapsychiczn ą i naturaln ą? Ró Ŝnica polega przede wszystkim na jako ści, o której bardziej do świadczeni powiedz ą: to jest wła śnie TO. Co dzieje si ę, kiedy w twoim koszmarze „umierasz"? No có Ŝ, ja sam śniłem o tym ju Ŝ parokrotnie i Ŝyj ę nadal. Cz ęsto „spadałem" we śnie z du Ŝej wysoko ści, potem uderzałem o ziemi ę i... budziłem si ę, by stwierdzi ć, Ŝe moje ciało jest nienaruszone. Czy rzeczywi ście ludzie umieraj ą pod wpływem takich prze Ŝyć, jak koszmary nocne? Prawdopodobnie nie, ale mo Ŝliwo ść przekonania si ę o tym jest znikoma, gdy Ŝ nie opracowano jeszcze metody pozwalaj ącej zbada ć tego rodzaju przypadki, a Ŝaden duch zmarłego nie Mroczne sny: koszmar za dnia i w nocy 69 „zgłosił si ę" z zamiarem zło Ŝenia interesuj ącej nas relacji. Zrozumienie istoty koszmarów jest pomocne w rozwi ązywaniu własnych problemów. Ale nie nale Ŝy

Page 37: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

zapomina ć, Ŝe koszmary tak Ŝe mog ą uczyni ć ci ę kim ś na miar ę Stephena Kinga lub Clive'a Barkera... Rozdzial 5 SNY, MARZENIA I ZWI ĄZKI MI ĘDZY CIAŁEM A UMYSŁEM W pierwszym rozdziale przedstawiłem niektóre teorie dotycz ące marze ń sennych i fazy REM oraz obiecałem zaj ąć si ę dokładniej omówieniem zwi ązków mi ędzy ciałem a umysłem i powiedzie ć, gdzie w tym układzie nale Ŝałoby umiejscowi ć sny. Jak dotychczas nie dysponujemy pełnymi i jednoznacz nymi wyja śnieniami powy Ŝszych problemów. Ogólnie sen uwa Ŝany jest za mechanizm obronny, rozwini ęty u ssaków miliony lat temu słu Ŝący do osi ągni ęcia wy Ŝszej funkcjonalno ści mózgu i spełnienia wymaga ń ciała dotycz ących wypoczynku. Jednak konieczno ść regenerowania sił wła śnie podczas snu wydaje si ę wielce dyskusyjna, gdy Ŝ istnieje na to wiele innych sposobów. Poza tym uzys kane dot ąd dane o pracy mózgu człowieka śpi ącego dowodz ą, Ŝe sen jest czym ś znacznie wi ęcej, ni Ŝ tylko form ą relaksu. W ksi ąŜce doktora Allana Hobsona pt. Śni ący mózg czytamy: Musimy zgodzi ć si ę, Ŝe trudno jest ustali ć jakiekolwiek hipotezy dotycz ące funkcjonowania mózgu podczas snu, kiedy wszelkie podstawowe działania te go organu zachodz ą na poziomie molekularnym i komórkowym. 71 72 LOYD AUERBACH Ludzie wyposa Ŝeni s ą w tak zwany zegar biologiczny, dziel ący dob ę na dwie nierówne fazy — jaw ę i sen. Dokładniej mówi ąc, organizm nasz powinien spa ć około o śmiu godzin, a przez pozostałe szesna ście normalnie funkcjonowa ć. Podczas gdy wielu z nas celowo skraca czas snu, eksperci w tej dziedzinie twierdz ą, Ŝe wspomniane wy Ŝej proporcje s ą niezb ędne. Czas przeznaczony na sen zmienia si ę wraz z rozwojem organizmu. Niemowl ęta potrzebuj ą go znacznie wi ęcej, ni Ŝ doro śli. Dopiero kiedy dziecko osi ąga wiek lat kilku, zaleca si ę ustalenie tej proporcji na poziomie jednej trzeciej doby i wła ściwie nie powinna ona ulec zmianie a Ŝ do pó źnej -;staro ści człowieka. Powszechnie uwa Ŝa si ę, Ŝe sen jest wypoczynkiem dla «qj#ła, dla mózgu natom iast okresem wzmoŜonej aktywno ści. Niektórzy sugeruj ą, Ŝe mózg przyswaja wtedy informacje zdobyte w ci ągu dnia. W przeciwie ństwie do naszych przodków, którzy sen przyrównywali do stanu jakby chwilowej śmierci, obecnie rozpatrujemy ten stan jako czas fiz jologicznych i psychicznych „porz ądków". Zaniedbywanie snu wpływa na zmian ę zachowania i mo Ŝe doprowadzi ć do obni Ŝenia

Page 38: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

zdolno ści podejmowania decyzji. Aby tego unikn ąć, jak równie Ŝ i innego objawu — osłabienia pami ęci, ka Ŝdy z nas potrzebuje minimum pi ęciu godzin snu. Oczywi ście istniej ą ludzie, którzy mog ą pozwoli ć sobie na jeszcze krótszy sen, ale s ą to zaledwie bardzo nieliczne wyj ątki. Długotrwała bezsenno ść prowadzi z reguły do paranoi, przejawiaj ącej si ę irracjonalnym: os ądem rzeczywisto ści i zachowaniem. Kolejnym jej stadium jest wyst ąpienie halucynacji Sny, marzenia i zwi ązki mi ędzy ciałem a umysłem 73 zbli Ŝonych do sennych wyobra Ŝeń z fazy REM. Na koniec, gdy deficyt snu przekroczy granic ę stu godzin, w psychice człowieka zachodz ą zmiany daleko bardziej powa Ŝne. W roku 1953 Eugeniusz Aserinsky i Nathaniel Kleit-m an okre ślili znaczenie fazy REM. William Dement kontynuował te badania, koncentruj ąc si ę na jej powi ązaniu z marzeniami sennymi. Odkryto wówczas, Ŝe pacjent obudzony podczas fazy REM zapami ętuje 85% snów. W roku 1957 Dement i Kleitman przedstawili kryteria faz snu. W 1959 roku Michel J ouvet i Francois Michel jako pierwsi opublikowali wyniki obserwacji dotycz ących wstrzymania pracy mi ęśni podczas fazy REM (pod k ątem aktywno ści fal mózgowych). REM, pozwol ę przypomnie ć, nie jest najgł ębszym stanem u śpienia. W ci ągu czterech godzin przechodzimy przez pewn ą liczb ę faz snu, przy czym dwie z nich, najgł ębsze, charakteryzuj ą si ę doznaniami mocno nietypowymi. Od momentu, kiedy poł oŜymy si ę spa ć, do chwili nastania pierwszej fazy, mamy do czynienia z okresem przygotowawczym, zwanym hipnotycznym. Jest to stan, w którym nasze mi ęśnie s ą rozlu źnione i w efekcie tego czujemy si ę zrelaksowani; śpi ący cz ęsto do świadczaj ą w tej fazie uczucia unoszenia si ę poza ciałem. W tym czasie mo Ŝemy te Ŝ słysze ć rzeczywiste odgłosy, które z łatwo ści ą w ślizguj ą si ę do marze ń sennych, wzbogacaj ąc ich tre ść. Niektóre z technik tzw. Projekcji ciała astralnego polegaj ą na wprowadzeniu badanego wła śnie w ów stan hipnotyczny. Kiedy ju Ŝ mija okres przygotowawczy, nast ępuje pier- 74 LOYD AUERBACH wszą faza zbli Ŝona do REM — lekka. Na tym etapie łatwo si ę budzimy, jakkolwiek kaŜdorazowo późniejszy nawrót tej fazy upodabnia j ą coraz bardziej do REM i zwi ększa nasz ą odporno ść na przerwanie snu. W drugiej fazie stajemy si ę jeszcze bardziej zrelaksowani i trudniej jest nas obudzi ć. Trzecia faza z kolei to faza gł ębokiego snu, po niej natomiast nast ępuje faza snu najgł ębszego. W tym stanie nasze ciało jest odpr ęŜone w stopniu maksymalnym i akumuluje najwi ęcej

Page 39: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

energii. Przebudzenie jest wówczas najtrudniejsze. Nie które zwierz ęta potrafi ą w tej fazie zmagazynowa ć energi ę na całe miesi ące. '* Na koniec opuszczamy stan najgł ębszego u śpienia i wchodzimy w faz ę REM. Cały cykl trwa około 90 ***»ninut. Podczas nocy powtarza si ę on od czterech do pi ęciu razy i je śli nic nas nie obudzi, REM za kaŜdym razem staje si ę coraz dłu Ŝsza. Na przestrzeni siedmiu do o śmiu godzin blisko połowa marze ń sennych ma miejsce w ci ągu ostatnich dwóch. Znaczy to, Ŝe je śli skrócimy nasz sen, tym samym pozbawimy si ę wi ększo ści tych marze ń. Jak ju Ŝ wiemy, koszmary i l ęki wyst ępuj ą w fazie najgł ębszej. Przeprowadzone badania wskazuj ą, Ŝe z powodu tych zakłóce ń od dwóch do siedmiu milionów Amerykanów nie korzys ta w pełni ze snu. Innymi czynnikami utrudniaj ącymi wypoczynek s ą: mówienie przez sen, zgrzytanie zębami, senno ść napadowa, bezsenno ść, somnambulizm, bezdech senny. Lunatycy z reguły nie odbywaj ą nocnych spacerów, jak to si ę cz ęsto przedstawia w komediach. Wielu som- Sny, marzenia i zwi ązki miedzy dałem a umysłem 75 nambulików natomiast prze Ŝywa l ęki nocne. Ruchy wykonywane przez nich podczas snu są reakcj ą na tre ść tego l ęku. Lunatycy mog ą równie Ŝ mówi ć przez sen. Trzeba tu tak Ŝe powiedzie ć, Ŝe znane s ą przypadki wypraw somnambulików na przykład z sypial ni do kuchni, s ą to jednak zdarzenia wyj ątkowe. Do takich nale Ŝy z pewno ści ą sprawa pewnego mieszka ńca Toronto, który śpi ąc przejechał samochodem kilkana ście rnil, zamordował swoj ą te ściow ą, a potem zgłosił si ę na policj ę oświadczaj ąc, Ŝe dokonał tego wszystkiego we śnie. Po szczegółowych badaniach lekarskich i obserwacjach prowadzonych w wi ęzieniu s ąd uznał, Ŝe nie jest winien świadomie popełnionego morderstwa. Na szcz ęście tego rodzaju historie s ą naprawd ę rzadko ści ą. Na lunatyczne zakłócenia snu cierpi ą głównie m ęŜczy źni, i to tacy którzy przekroczyli pi ęćdziesi ątk ę, jakkolwiek odnotowano, Ŝe na tego rodzaju zaburzenia podatne s ą tak Ŝe dzieci. Innym zakłóceniem snu jest bezdech senny. Ludzie ni m dotkni ęci cierpi ą z powodu ograniczenia oddechu lub wr ęcz chwilowego wstrzymania. Choroba ta atakuje główn ie m ęŜczyzn w średnim lub starszym wieku oraz dzieci. Polega na ekstremalnym rozlu źnieniu mi ęśni gardła, co przeszkadza w normalnym oddychaniu. Tego typu dolegliwo ść powoduje zwykle przebudzenie w momencie, gdy mózg rozpaczliwie domaga si ę tlenu, co w rezultacie powoduje wznowienie pracy rozlu źnionych mięśni. Przebudzenia takie, po dłu Ŝszym czasie, przekształcaj ą si ę w chroniczn ą bezsenno ść. Na bezsenno ść i senno ść napadow ą, objawiaj ące si ę

Page 40: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

76 LOYD AUERBACH w rozmaitych postaciach, cierpi wiele milionów Amer , kanów. Do l Ŝejszej ich formy zaliczamy przypadki w\ wołane prze Ŝytym za dnia stresem, lekiem, a naw ę, podnieceniem. Powstaje wtedy swego rodzaju błedn koło. Nie mo Ŝemy zasn ąć z powodu jakiego ś zdarzeni, i zaczynamy martwi ć si ę tym stanem, co z kolei nit pozwala nam zasn ąć. Skutecznym środkiem jest tu ta jedynie odpowiednia terapia. Chroniczna bezsenno ść bywa cz ęsto skutkiem niere gularnego spania. Prawdopodobnie bezpo średni ą przy czyn ą jest zakłócenie dziewie ćdziesieciominutowego cyklu snu bądź te Ŝ przestawienie zegara biologicznego. Ludzie cierpi ący na bezsenno ść cz ęsto za Ŝywaj ą środki nasenne, które — niestety — wywołuj ą pó źniej inm ̂ rodzaj bezsenno ści wynikaj ący z uzale Ŝnienia od leków Istnieje kilka prostych sposobów zwalczani a tej dolegliwo ści poczynaj ąc od relaksacji a kończ ąc na technikach medytacyjnych. Z reguły łó Ŝko jest dla nas miejscem ró Ŝnorakiej aktywno ści, jak np. czytanie pism i ksi ąŜek czy ogl ądanie telewizji, a powinno by ć przeznaczone wył ącznie do spania. Dlatego wszelka forma medytacji miedzy poło Ŝeniem si ę do łó Ŝka i snem jest doskonałym sposobem na wyleczenie si ę z bezsenno ści. Ponadto dolegliwo ść te mo Ŝna zredukowa ć dzi ęki konsekwentnej regularno ści w zasypianiu i budzeniu si ę. Stanem przeciwnym jest senno ść napadowa, która prawdopodobnie zostaje przekazana genetycznie. Cierpi na ni ą około 250 tysi ęcy Amerykanów. Ludzie ci zasypiaj ą podczas pracy, za kierownic ą, w kinie, a nawet w trakcie aktów miłosnych. Senno ść napadowa jest całkowicie uleczalna farmakologicznie. Sny, marzenia i zwi ązki mi ędzy ciałem a umysłem 77 Czy sny s ą sfer ą oddzielon ą od mózgu, czy te Ŝ wynikaj ą z niego? W rozdziale pierwszym omówiłem teori ę Hobsona, Cricka i Mitchisona. Wyniki bada ń „syntetycznej aktywacji mózgu" Hobsona dowodz ą, Ŝe sen. jest efektem wytwarzania przez mózg okre ślonej substancji. Podczas fazy REM obserwujemy prac ę mózgu polegaj ącą na stymulowaniu pewnych neuronów przez chemiczny neuro-przeka źnik zwany acetylocholin ą. Ta aktywna substancja wydzielana jest jedynie w f azie REM, w innych natomiast na neurony działaj ą takie substancje, jak serotonina b ądź norepinefrina. Zestaw chemicznych aktywatorów stymuluje mózg do wytwarzan ia okre ślonej kategorii marze ń sennych. Czyli acetylocholin ą jest zwi ązana ści śle z procesem śnienia. Badania z syntetycznym odpowiednikiem tej substancji przeprowadzone na zwierz ętach zdaj ą si ę potwierdza ć t ę hipotez ę. Hobson twierdzi, Ŝe marzenia senne s ą bezpo średnim skutkiem celowej pracy mózgu, nie za ś uwarunkowaniem natury psychologicznej. Specyficzna aktywno ść neuronów ma wpływ na

Page 41: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

nasz układ wzrokowy, powoduj ąc, Ŝe śnimy. Inaczej mówi ąc, mózg jest jedynym o środkiem twórczym naszych snów, które w sposób naturalny powoduj ą psychiczn ą relaksacj ę śpi ącego. Jednocze śnie Hobson dodaje, Ŝe nasze wewn ętrzne problemy natury psychologicznej i fizycznej t akŜe mog ą skutecznie wpływa ć na kierunek twórczej aktywno ści mózgu. Ponadto badacz ten uwa Ŝa, Ŝe faza REM spełnia rol ę 78 LOYD AUERBACH 1 swego rodzaju narz ędzia wspomagaj ącego nasz rozwój. W jego ksi ąŜce pt. Śni ący mózg czytamy: REM współpracuje z mózgiem, podaj ąc wysoko zorganizowany program wewn ętrznej aktywno ści, który jest stereotypowy, bogaty i niezawodny — czyl i zawiera wszystkie elementy systemu rozwojowego. Zdaniem LaBerge'a „syntetyczna aktywacja mózgu" mo Ŝe wyja śni ć fizjologiczne zasady — to znaczy w jaki sposób śnimy, lecz nie wyja śnia — dlaczego śnimy. Poza tym LaBerge zwraca uwagę na dodatkowy problem, jakim s ą jasne sny. Podczas ich wyst ępowania zachowu--i jemy niemal pełn ą świadomo ść, co wskazywałoby, Ŝe sygnały i informacje objawiaj ące si ę w fazie REM, są »».niczym innym jak tylko dziełem przypadku. Dlaczego tak rzadko zapami ętujemy nasze marzenia senne? Cytuj ąc kontrowersyjn ą opini ę Cricka i Mitchi-sona, sny nie mog ą by ć szczegółowo zarejestrowane w pami ęci z tego wzgl ędu, Ŝe odbiłoby si ę to negatywnie na naszej psychice. Faza REM jest swo istym narz ędziem segreguj ącym plik informacji, umieszczaj ącym te przydatne w pami ęci, kasuj ącym natomiast pozostałe. Zatem dokładne zapami ętywanie snu nieuchronnie wi ązałoby si ę z zapami ętywaniem spraw, których mózg chce si ę pozby ć. Trudno oprze ć si ę wra Ŝeniu, Ŝe praca mózgu przypomina działanie komputera. Christopher Evans w swojej ksi ąŜce pt. Terytorium nocy u Ŝywa wła śnie tej analogii. W komputerach o du Ŝej mocy przerobowej raz na jaki ś czas wymagane jest uporz ądkowanie danych polegaj ące Sny, marzenia i zwi ązki mi ędzy dałem a umysłem 79 na ich uaktualnieniu i posegregowaniu oraz na wykry ciu i usuni ęciu bł ędów. Po takim zabiegu materiał informacyjny ponownie wkomponowuje si ę w system pami ęci architektonicznej urz ądzenia. Odnosz ąc powyŜsz ą analogi ę do pracy mózgu, nale Ŝy rozpatrywa ć faz ę REM jako program porz ądkuj ący zbierane za dnia informacje. Zale Ŝnie od ich obj ęto ści i typu, proces taki mo Ŝe być przeprowadzony w ci ągu jednej sesji lub przedłu Ŝony na kilka nocy. Informacje bie Ŝące mog ą by ć porównywane w snach z informacjami z przeszło ści,

Page 42: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

umiejscowionymi w pami ęci długookresowej. W tym przypadku niektóre z nich będą powtarza ć si ę i w zwi ązku z tym zostan ą przeniesione do pod świadomo ści. Inne, niepotrzebne, zostan ą zlikwidowane. Większo ść ekspertów w tej dziedzinie zgadza si ę z teori ą Cricka i Mitchisona, Ŝe proces porz ądkowania obejmuje głównie te dane, które powinny by ć zapami ętane. Doktor Rosalind Cartwright uwa Ŝa na przykład, Ŝe post ępowanie procesu informacyjnego w mózgu odbywa si ę na zasadzie porównywania nowych informacji ze starymi, i ma na wzgl ędzie rozwój osobowo ściowy śni ącego. Hobson sugeruje, Ŝe zapominamy nasze sny nie dlatego Ŝe powinni śmy ale dlatego, Ŝe s ą one umiejscowione w pami ęci krótkoterminowej. Jego zdaniem, mamy tu do czyni enia z czysto chemicznym zjawiskiem. Nore-Pinefrina i serotonina są odpowiedzialne za sprawne funkcjonowanie pami ęci długoterminowej, a przecie Ŝ substancje te nie działaj ą podczas fazy REM, czyli ^ trakcie projekcji marze ń sennych. LOYD AUERBACH Hobson twierdzi te Ŝ, Ŝe śnienie mo Ŝe by ć oznaka zachodz ących procesów informacyjnych i dlatego stan ten odnosi si ę bezpo średnio do o środka mózgu, którj odpowiada za nauczanie. Mechanizm fazy REM jako programu koryguj ącego prac ę systemu nerwowego , wspomagaj ącego rozwój organizmu moŜe równie Ŝ stymulowa ć wy Ŝsze o środki w mózgu. Michel Jouvet jest zdania, Ŝe podczas snu mamy do czynienia z przekazanymi genetycznie prototypami instynktownych zachowa ń. Zjawisko to zachodzi w stanie chwilowego parali Ŝu, jaki cechuje faz ę REM. Fakt ten, w jego mniemaniu, ma swoje skutki t akŜe w znaczeniu -; fizycznym, przygotowuje to bowiem nasze mi ęśnie do aktywno ści d ąt ąd nie wyst ępuj ącej. Tłumaczyłoby to ł»<4>pini ę, Ŝe dzieci śni ą znacznie wi ęcej, ni Ŝ doro śli. Warto tutaj przytoczy ć teori ę doktora lana Oswalda, według której faza REM pomag a w regeneracji zuŜytych tkanek mózgowych i poł ącze ń nerwowych, podczas gdy odnowa pozostałych fragmentów ciała ludzkiego dokonuje si ę wył ącznie dz ęki działaniu hormonów. Oznacza to, Ŝe faza REM ł ączy si ę ści śle z funkcj ą samoleczenia układu nerwowego, za ś marzenia senne s ą jedynie ubocznym tego efektem. Reasumuj ąc, funkcje ciała i umysłu wydaj ą si ę by ć nierozerwalnie zwi ązane ze snem, szczególnie z fa/4 REM. Nasz stan psychosomatyczny wpływa na jako ść snu i tre ść marze ń sennych, ale te Ŝ odwrotnie — sen i marzenia senne wpływaj ą na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Jeste śmy ci ągle jeszcze na pocz ątku drogi prowadz ą-

Page 43: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Sny, marzenia i zwi ązki mi ędzy dałem a umysłem 81 cej do zrozumienia zale Ŝności pomi ędzy umysłem a ciałem. Tym bardziej, kiedy próbujemy umiejscowi ć tam element parapsychiczny. Badania fizjologicznyc h podstaw snu i PSI mogą ewentualnie doprowadzi ć nas do definicji mechanizmu, to znaczy wyja śni ć w jaki sposób przejawiaj ą si ę te zjawiska, ale najprawdopodobniej nie dadz ą nam odpowiedzi na pytanie — dlaczego. Bo je śli, jak wielu naukowców proponuje, sny s ą ubocznym produktem aktywno ści mózgu, to gdzie nale Ŝy umiejscowi ć jasne sny? Tak wi ęc obud źmy si ę we śnie i zobaczmy dok ąd zajdziemy ście Ŝką jasnego snu? l l Rozdział 6 l ŚWIADOMOŚĆ PODCZAS MARZENIA SENNEGO - JASNE SNY Przyjaciel lub kto ś bliski proponuje ci ciekawe sp ędzenie weekendu. Przydałby si ę dzie ń — dwa zwolnienia z pracy, wi ęc mówisz: „Id ę do domu i prze śpi ę to". Tej nocy zasypiasz i zaczynasz śni ć. Nagle zdajesz sobie spraw ę, Ŝe jeste ś całkowicie świadomy. W świecie snów mo Ŝesz przyjrze ć si ę wszelkim „za i przeciw" planowanej podró Ŝy. Zastanawiasz si ę jeszcze chwil ę i podejmujesz ostateczn ą decyzj ę. Po przebudzeniu bez trudu przypominasz sobie wszy stko. Tego dnia dzwonisz do przyjaciela i mówisz mu o swoim postanowieniu. Czuj esz si ę jednak jako ś dziwnie, gdy Ŝ dosłownie „przespałe ś to". Czy sen mo Ŝe by ć świadomy? Tak wła śnie okre śliliby śmy „jasny sen", ten szczególny rodzaj śnienia, o którym dowiadujemy si ę ju Ŝ z najwcze śniejszych zapisów historycznych. Jest to stan, któr ego do świadczyli nieliczni, lecz którego — jak zapewniaj ą znawcy zagadnienia — ka Ŝdy mo Ŝe, nazwijmy to, >,nauczy ć si ę" doznawa ć. 83 84 LOYD AUERBACH Termin „jasny sen" po raz pierwszy został u Ŝyty przez du ńskiego lekarza Frederika Willemsa Van Eedena w 1913 roku. Wraz ze stosownym materiałem ba dawczym opis tego zjawiska trafił do British Society of Psychical Research (SPR) — najstarszej f ormalnej organizacji zajmuj ącej si ę fenomenami parapsychicznymi. Pomimo Ŝe zjawisko jasnego snu odkryto ju Ŝ u zarania naszego wieku, to jednak do jego oficjalnej akceptacji prowadziła droga dług a i wyboista.

Page 44: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Drug ą po Van Eedenie osob ą, która powa Ŝnie potraktowała problem jasnej fazy snu, była Celia Green, brytyjski parapsycholog. Jednak mimo wydania obszernego dzieła na ten temat (Jasne sny, 1960), Green nie odegrała w tej dziedzinie wi ększej roli. Prawdopodobnie "sf&io si ę tak z powodu zbyt kontrowersyjnych pogl ądów, ł ącz ących jasne sny ze zjawiskami paranormalnymi. Jak wiadomo, prze Ŝycia parapsychiczne i parapsychologia przez długi c zas trafiały na zaciekły, dogmatyczny opór tak zwanej oficjalnej nauki. Psych ologowie i inni naukowcy uparcie ignorowali zjawisko jasnych snów, chocia Ŝ samo w sobie nie ma ono nic wspólnego z parapsychologi ą. Po prostu wszystko, co w jakikolwiek sposób wi ązało si ę z „nadzwyczajnymi fenomenami", klasyfikowano automatycznie jako okultyzm i odrzucano. Kolejnym badaczem, który zaj ął si ę problemem jasnych snów, był Charles Tart. Tym razem pierwsze lody zostały przełamane i w prasie wywi ązała si ę dyskusja. Wielkim przełomem okazały si ę prace terapeutki Pat- Świadomo ść podczas marzenia sennego — jasne sny 85 ycji Garfield, głównie Twórcze śnienie, a tak Ŝe prace doktor Anny Faraday Moc śnienia oraz Senne gry. Obie zaprezentowały wiele ciekawych koncepcji dotycz ących jasnych snów i terapii z ich wykorzystaniem. Jednak pełn ą akceptacj ę przyniósł dopiero w latach siedemdziesi ątych zespół doktora Stefana LaBerge'a, który ogłosił publicznie wyniki swoich e ksperymentów przeprowadzonych w laboratoriach Uniwersytetu Stan-ford. Wczesne prace tej grupy prowadzone były pod k ątem zastosowania jasnych snów w komunikacji ze światem zewn ętrznym. Stworzenie specjalnego kodu komunikacyjnego okazało si ę moŜliwe pod warunkiem, Ŝe pacjent b ędzie „ świadomy" podczas snu i Ŝe ruch gałek ocznych b ędzie wi ązał si ę z ruchami ciała. LaBerge i inni, którzy nauczyli si ę kontrolowa ć jasne sny, dowiedli empirycznie, Ŝe wspomniana komunikacja jednak istnieje. W tym samym czasie Keith Hearne z Uniwersytetu Hull w Anglii przeprowadził niezale Ŝne badania zako ńczone identycznym wnioskiem. Kolejne do świadczenia ze śpi ącymi, dotycz ące ruchu gałek ocznych poci ągnęły niebawem za sob ą dalsze odkrycia. Na podstawie obserwacji pewnych za chowań stwierdzono, Ŝe czas we śnie odpowiada mniej wi ęcej czasowi rzeczywistemu. Tak wi ęc wcze śniejsze teorie, Ŝe potrafimy w marzeniu sennym prze Ŝyć dziesi ątki lat, okazały si ę fałszywe. Innym faktem dyskwalifikuj ącym owe teorie byłaby konieczno ść, w przypadku ich prawdziwo ści, nieprawdopodobnego wr ęcz zag ęszczenia czasu niezb ędnego do przesyłania sygnałów w układzie

Page 45: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

86 LOYD AUERBACH j nerwowym. Bez wzgl ędu na to, jak szybko my ślimy, nie jeste śmy w stanie prze śledzi ć zdarze ń zachodz ących na przestrzeni ułamków sekund. Dla prze Ŝycia we śnie całych lat zawartych w kilku minutach nasz mózg musiałby wykaza ć si ę niezwykłym wzrostem aktywno ści i dysponowa ć zupełnie inn ą struktur ą układu nerwowego. Dlatego, jak ju Ŝ wspomniałem, do kondensacji czasu mózg wykorzystuje techniki zbli Ŝone do tych, jakie znamy z filmów. Studia nad jasnymi snami wykazuj ą, Ŝe marzenia senne s ą wtedy cz ęstokro ć bardziej rzeczywiste, ani Ŝeli otaczaj ący nas świat fizyczny. Kolory s ą pełniejsze, kontury ostrzejsze i w ogóle wszystko wydaje si ę hiper-prawdziwe. •o^JCiedy i jak śnimy jasne sny? Generalnie, zdarzaj ą si ę one spontanicznie — nieregularnie lub tylko raz w Ŝyciu. Statystyki wykazuj ą, Ŝe do świadcza ich tylko 5-10% ludzi. Doktor Jayne Gackenbach twierdzi, Ŝe jasne sny najcz ęściej miewaj ą osoby neurotyczne o skłonno ściach depresyjnych. Większo ść z tych snów zostaje sztucznie zainicjowana. Kiedy pojawiaj ą si ę, „co ś" mówi nam, Ŝe jest to wła śnie ten sen. Śni ący najcz ęściej zadaje sobie wtedy pytanie: „Czy to mo Ŝliwe?" lub stwierdza: „Och, ja chyba śnie". Jasny sen mo Ŝe zosta ć wywołany przez nasz ą pami ęć lub przez rozpoznanie we śnie sytuacji, któr ą ju Ŝ kiedy ś prze Ŝyli śmy na jawie. Powiedzmy, Ŝe śnisz o wyje ździe na wakacje — wchodzisz na pokład samolotu, przelatujesz na miejsce przeznaczenia i.. . nagle zdajesz sobie H Świadomo ść podczas marzenia sennego — jasne sny 87 spraw ę, Ŝe ju Ŝ raz spotkałe ś tych samych ludzi. Zupełnie tak, jakby ś prze Ŝył deja vu, tyle Ŝe we śnie. MoŜesz mie ć wtedy wra Ŝenie, i Ŝ masz do czynienia ze wspomnieniem jakiej ś sytuacji, ale wyrazisto ść projekcji jest tak wielka, Ŝe zadajesz sobie pytanie: „Czyja naprawd ę śni ę?". Od tego momentu zaczyna si ę świadoma podró Ŝ w marzeniu sennym, która polega głównie na testowa niu tej nowej rzeczywisto ści. śeby pozosta ć w stanie jasnego snu, musimy zastosowa ć pewne techniki, które sprowadzaj ą si ę do nieustannego u świadamiania sobie, Ŝe śnimy. Twoje JA w jasnym śnie ma fundamentalne znaczenie, niezale Ŝnie od tego, czy jeste ś w nim sob ą czy kim ś innym. Pomini ęcie tej zasady moŜe doprowadzi ć do zako ńczenia jasnego snu. Je śli czujesz, Ŝe „wypadasz" ze snu, spróbuj skoncentrowa ć si ę na dowolnym przedmiocie lub osobie, które s ą obecne w twoim marzeniu sennym. Nie zapominaj jednak,

Page 46: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Ŝe — jak uwa Ŝa Garfield — ci ągła koncentracja oraz rado ść z wolno ści i mocy równie Ŝ" moŜe ci ę obudzi ć. W jaki ś sposób musisz znale źć złoty środek. Mo Ŝesz zaprogramowa ć si ę dodatkowo (przed lub podczas snu), Ŝeby pami ęta ć, Ŝe śnisz. „B ędę pami ętał, Ŝe śni ę" — jest dobr ą mantr ą do powtarzania przed za śni ęciem. LaBerge podsuwa inny pomysł, polegaj ący na „owini ęciu si ę wokół snu", niczym dziecko wokół jakiego ś przedmiotu. Tego rodzaju technika, jego zdaniem, pomaga skoncentrowa ć si ę na samym sobie i podtrzyma ć świadomo ść w jasnym śnie. / W chwili kiedy śnimy i kiedy wydaje nam si ę, Ŝe\ jeste śmy w stanie czyni ć cuda, powinni śmy wiedzie ć, Ŝe 88 LOYD AUERBACH nasze cudotwórcze zdolno ści ograniczone s ą działaniem swoistych zasad. Je śli si ęgniemy po literatur ę science fiction stwierdzimy, Ŝe niezale Ŝnie od nieodzownej w niej bujnej fantazji znajdziemy tam tak Ŝe pewne prawidłowo ści logiczne. To samo dotyczy naszych snów — mo Ŝemy tworzy ć nowe reguły gry, ale ci ągle jeste śmy zale Ŝni od podstawowych praw przyczynowo-skutko-wych i od siły naszej wyobra źni. Analizuj ąc problem dalej, natrafimy na trudno ści zwi ązane z aktywno ści ą umysłow ą. Na przykład, dla wi ększo ści śni ących czytanie w czasie jasnego snu jest niemo Ŝliwe lub prawie niemo Ŝliwe. Masz zreszt ą szans ę wła śnie w ten sposób odró Ŝni ć jaw ę od snu — je śli we źmiesz do r ęki ksi ąŜkę i jeste ś w stanie j ą czyta ć, Znaczy to z pewno ści ą, Ŝe nie śpisz. A je śli oka Ŝe si ę to niemo Ŝliwe, wykorzystaj okazj ę, Ŝeby obudzi ć si ę w jasnym śnie i rozpocz ąć podró Ŝ, Ogólnie mówi ąc, nasze działania podejmowane w marzeniach sennych podobne s ą do tych na jawie. LaBerge podzielił je na kilka rodzajów: impulsywne (wymagaj ące szybkich reakcji, np. utrzymywanie równowagi), instynktowne (stymulowane przez zaprogr a* mowane w nas typy zachowa ń, np. ucieczka i unikanie niebezpiecznych sytuacji), nawykowe (opa rte na do świad-1* czeniach Ŝyciowych) i rozmy ślne (polegaj ące na świadomym wyborze). Kto ś mógłby zapyta ć, jaki mamy po Ŝytek z faktu istnienia jasnych snów, je śli nie kreujemy z ich pomocą rzeczywisto ści tak, aby uzyska ć rozwi ązanie naszych problemów? Jednak to nie do ko ńca prawda, Ŝe jasne Świadomo ść podczas manenia sennego — jasne sny 89 iry s ą bezu Ŝyteczne w tym przypadku. Bardzo przydatne mo Ŝe by ć chocia Ŝby śnienie rozmaitych scenariuszy takich rozwi ązań. Plastyczno ść projekcji zbli Ŝona do naszej rzeczywisto ści jest tutaj

Page 47: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

istotnym walorem. Ponadto mo Ŝesz spogl ądać na swoje problemy twórczo, a tak Ŝe rezygnowa ć z kolejnych wariantów bez obawy, Ŝe ty sam lub ktokolwiek inny ucierpi na tym. Jasne sny wydaj ą si ę by ć stanem doskonałym dla artystów, którzy mog ą wówczas tworzy ć i pracowa ć nad swoimi obrazami i rze źbami. Odnosi si ę to równie Ŝ do architektów i naukowców, dla których otwieraj ą si ę w tym stanie niemal nieograniczone mo Ŝliwo ści. Tak Ŝe wielu pisarzy ma spore doświadczenie w czerpaniu pomysłów literackich ze snów , o czym wspominałem wielokrotnie. Innym sposobem wykorzystania jasnych snów jest walk a z uczuciem l ęku i koszmarami. W tej tajemnej sferze mamy do czynienia z dwiema szkołami . Według jednej, nale Ŝy tak manipulowa ć rzeczywisto ści ą snu, Ŝeby wyeliminowa ć elementy strachu b ądź koszmaru, jakkolwiek taka eliminacja nie zawsze wychodzi na dobre. Poza tym metoda ta ni e jest skuteczna we wszystkich przypadkach. Przez zadanie prostego pytania: „Dlaczego tu jeste ś?" lub „Kim jeste ś?" mo Ŝesz sprawi ć, Ŝe „potwór" zamieni si ę w kogo ś przyjaznego. Ale wykorzystuj ąc fakt, Ŝe w jasnych snach pełnisz rol ę swego własnego terapeuty, nie zapominaj, Ŝe do Walki z gł ęboko zakorzenionymi l ękami będziesz potrzebował rady lub współpracy specjalisty. Ukrywanie problemów lub ucieczka od nich cz ęsto 90 LOYD AUERBACH są form ą zaprzeczenia naszym agresywnym tendencjom. Cytuj ąc Gayle Delaney: „Konfrontacja i zrozumienie koszmarnych wyobra Ŝeń to najlepsi przewodnicy po świecie snów, poniewa Ŝ umiłowanie swoich wrogów jest znacznie cenniejsze od nagrody za ich zniszczenie". Zmniejszenie niepokoju przez znalezienie przyczyn j est bezpieczn ą terapi ą, mo Ŝliw ą do przeprowadzenia w czasie jasnego snu. Jako re Ŝyser swoich snów mo Ŝesz tworzy ć sytuacje, które obna Ŝą przyczyny leków i wyja śni ą, czy s ą one uzasadnione, czy te Ŝ wył ącznie urojone. • Znam przypadki wyleczenia fobii przy zastosowaniu tego t ypu metody. Przykładem niech będzie tu pewien "Waustrofobik, który skutecznie zwalczył swoj ą chorob ę. Człowiek ten w marzeniu sennym wyobra Ŝał sobie, Ŝe znajduje si ę w małym, zamkni ętym pomieszczeniu, wyra źnie odczuwaj ąc przykro ść tego poło Ŝenia. Kiedy jednak u świadomił sobie, Ŝe w pełni kontroluje swój sen, strach ust ępował. Z czasem zmniejszał pomieszczenie z wyobra źni do takich rozmiarów Ŝe te, w których,] bywał na jawie nie stanowiły ju Ŝ dla niego zagro Ŝeniu.' Kolejnym zastosowaniem jasnych snów w terapii jest* j samouzdrawianie ciała. Z bada ń doktora Carla Simon-tona, który posługiwał si ę wizualnymi technikami leczenia wynika, Ŝe pacjenci chorzy na

Page 48: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

przykład na raka, przy stosowaniu pozytywnych wyobr aŜeń potrafili przy śpieszy ć proces leczenia. Bior ąc pod uwag ę, Ŝe mo Ŝliwo ści wizualizowania podczas jasnego snu s ą znacznie wi ększe ni Ŝ na jawie, nale Ŝy spodziewa ć si ę w przypadku ;H Świadomo ść podczas marzenia sennego — jasne sny 91 ich stosowania znacznie lepszych wyników. Sposób, w jaki umysł wywołuje tego rodzaju cuda, ci ągle jest jeszcze nieprzeniknion ą tajemnic ą. Wiemy natomiast, Ŝe jasne sny mog ą by ć bardziej bezpo średni ą form ą oddziaływania umysłu na ciało i sta ć si ę doskonalszym narz ędziem w samouzdrawianiu. Oczywi ście, nie potrafimy kontrolowa ć naszych snów tak, aby co ś z nich wydoby ć na świat rzeczywisty. Jeste śmy w nich jedynie aktywnymi obserwatorami, którzy s ami sobie zadaj ą wa Ŝne pytania. Rol ę t ę moŜna porówna ć do relacji z gry, której zasady jako ś dostrzegamy i próbujemy analizowa ć. Dodatkowy plus stanowi mo Ŝność powtórnego przeanalizowania tre ści. Zatem, czy potrafimy nauczy ć si ę kontrolowa ć nasze sny? Je śli tak, to w jaki sposób? Istnieje a Ŝ kilkana ście technik prowadz ących do opanowania tej umiej ętno ści. Trzeba jednak spełnia ć pewne wymagania. Jednym z nich jest twoja wewn ętrzna postawa wzgl ędem snów. Musisz być otwarty na problem i przekonany, Ŝe ich kontrolowanie le Ŝy w twoim zasi ęgu. Musisz równie Ŝ wypracowa ć sobie nawyk zapami ętywania snów i budzenia si ę we śnie. LaBerge sugeruje, Ŝe ju Ŝ samo pytanie postawione na jawie: „W jaki sposób d owiem si ę, Ŝe nie śni ę?", mo Ŝe zaprogramowa ć twoj ą pod świadomo ść i projekcj ę tego problemu podczas snu. Keith Harary i Pamela Weintraub stworzyli własny ze staw technik pracy nad jasnym snem, pozwalaj ących krok po kroku opanowa ć umiej ętno ść kontrolowania go. Przestrzegaj ą, Ŝe po śpiech moŜe wywoła ć skutki 92 LOYD AUERBACH wręcz odwrotne. Ich trzydziestodniowy program daje l s zans ę stopniowego nabycia nawyku regularnego śnie-1 ni ą jasnych snów i dopasowania świadomo ści do tego procesu. Jasne sny mog ą doprowadzi ć do wykształcenia wsze) kich paranormalnych zdolno ści. Jeśli jeste ś świadom} podczas snu, mo Ŝesz wyodr ębni ć element PSI z innych tre ści. Wyst ępowanie zjawiska telepatii w czasie jasnego snu przedstawia si ę jako interesuj ąca perspektywa, cho ć naprawd ę nikt jeszcze nie zaj ął si ę tym zagadnieniem na dobre. Kiedy świadomie znajdziesz si ę w jasnym śnie, poddaj '* si ę sugestii, Ŝe jeste ś zdolny do operowania siłami para-psychicznymi i pokierowania nimi tak, b y zdoby ć infor-** łnacje

Page 49: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

dotycz ące twoich problemów. Mo Ŝesz te Ŝ spróbowa ć telepatii, skontaktowa ć si ę z przyjacielem b ądź krewnym, czy wykorzysta ć zjawisko jasnowidzenia, aby przyjrze ć si ę miejscu lub wydarzeniu cho ćby na innym kontynencie. Kiedy rano obudzisz si ę, skonfrontuj zdobyte wiadomo ści i spostrze Ŝenia. Je śli fizyczna rzeczywisto ść pasuje do wy śnionych informacji, jeste ś na dobrej drodze. Wła śnie w ten sposób moŜesz wykształci ć w sobie zdolno ści paranormalne i posługiwa ć si ę nimi tak w dzie ń, jak i w nocy. Jedn ą ze szczególnych form fenomenu paranormalnego, któr a cz ęsto bywa dyskutowana w zestawieniu z jasnym snem, jest do świadczenie bycia poza ciałem (OBE). LaBerge uwaŜa, Ŝe OBE to nic innego, jak rodzaj jasnego snu, w którym samo świadomo ść śni ącego jest umiejscowiona poza ciałem i w świecie rzeczy- Świadomo ść podczas marzenia sennego — jasne sny 93 ristym. Z kolei Harary twierdzi, Ŝe obydwa stany s ą ipełnie niezale Ŝne. Inaczej mówiąc, mo Ŝna doświadcza ć OBE w jasnym śnie, ale mo Ŝna te Ŝ poza nim. Całkiem prawdopodobne, Ŝe jasny sen otwiera nam drog ę tak Ŝe do operowania siłami telekinetycznymi. Jak dot ąd nikt nie zmierzył si ę powa Ŝniej z tym zagadnieniem. Jasne sny nie powinny by ć lekcewa Ŝone, gdy Ŝ s ą cz ęści ą naszego spełnienia. Je śli ich nie u Ŝywasz, to jak przekonasz si ę o ich prawdziwym znaczeniu? A skoro umo Ŝliwiaj ą wejrzenie w samego siebie, dlaczego nie miałby ś skorzysta ć z nich? Czy jasne sny s ą czym ś wi ęcej, ni Ŝ tylko snem? Czy opuszczamy ciało i wst ępujemy w świat snów, czy te Ŝ w astralnej postaci dostajemy si ę do świata rzeczywistego? Wyjd źmy z naszego ciała i przekonajmy si ę... Rozdział 7 ^ SEN O PRZEBYWANIU POZA CIAŁEM kiedykolwiek śniłe ś, Ŝe opuszczasz swoje ciało? Czy przenosiłe ś si ę wówczas w inne miejsce, gdzie spotykałe ś swoich bliskich lub przyjaciół? Czy pomy ślałe ś o tym, Ŝe taki sen mógłby okaza ć si ę prze Ŝyciem prawdziwym? A czy kiedykolwiek wydawało ci si ę na jawie, Ŝe unosisz si ę ponad ciałem? Te dwa zjawiska, wra Ŝenie przebywania poza ciałem we śnie oraz na jawie, mo Ŝemy zakwalifikowa ć jako OBE. Jak ju Ŝ wcze śniej pisałem, OBE jest raczej prze Ŝyciem psychologicznym, ni Ŝ parapsychicznym. Czy „co ś" naprawd ę opuszcza ciało, nie potrafimy na razie odpowiedzie ć. Okulty ści uŜywaj ą okre ślenia — projekcja astralna — odk ąd ustalono istnienie ciała astralnego. Polega ona n a opuszczeniu ciała fizycznego i podró Ŝowaniu bez jego udziału, co pozwala obserwowa ć odległe miejsca i ludzi oraz przywoła ć pami ęć przebytej w ędrówki. Uwa Ŝa si ę, Ŝe ciało astralne poł ączone jest

Page 50: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

z ciałem fizycznym tak zwan ą „srebrn ą nici ą", która zapobiega 95 f 96 LOYD AUERBACH zerwaniu kontaktu mi ędzy nimi. Jak twierdz ą eksperci w dziedzinie okultyzmu, zerwanie takiej nici grozi zgubieniem drogi powrotnej, a w rezultacie śmierci ą ciała fizycznego b ądź przej ęciem go przez innego, „wolnego ducha". Odkąd podj ęto badania nad OBE, okazało si ę, Ŝe nie wszystko w teorii okulystycznej pasuje do stanu faktycznego. W rzeczy samej, ludzie do świadczaj ący OBE nie potwierdzili istnienia „srebrnej nici" ani jakiegokolwiek innego poł ączenia. Mówiłem ju Ŝ o podobie ństwach mi ędzy jasnowidzeniem a prze Ŝyciem OBE. Natomiast ró Ŝnic ą jest to, • Ŝe podczas jasnowidzenia nie odwiedzamy okre ślonego miejsca, a raczej otrzymujemy o nim wiadomo ść; oby-rtt!kva zjawiska charakteryzuj ą si ę wi ęc innymi sposobami zdobywania informacji. Powiedzmy, Ŝe kto ś zdolny do widzenia na odległo ść do świadcza jakiej ś wizji, na przykład widzi wyspę Mo-ore'a na Polinezji, ale zarazem sam fakt wydaje mu si ę nierealny. By ć moŜe unikn ąłby rozterek, gdyby zało Ŝył, Ŝe naprawd ę opu ścił swoje ciało i „zaw ędrował" na wysp ę, by j ą zobaczy ć. Stwierdzono równie Ŝ pewne powi ązania mi ędzy OBE a .telepati ą. Znamy przypadki, kiedy badani opowiadali o snach, w których opuszczali ciało fizy czne i spotykali swoich bliskich. Ci z kolei przyznawali pó źniej na jawie, ze tak Ŝe ich wtedy widzieli w swych marzeniach sennych. Mo Ŝe to by ć dowodem na koncepcj ę tak zwanego wspólnego świata snu, w którym egzystuje wiele osób jednocze śnie. Sen o przebywaniu poza ciałem 97 Oczywi ście, wielu parapsychologów ma zrozumiałe problemy z ustaleniem, czy jakie ś prze Ŝycie paranormalne nale Ŝy zakwalifikowa ć jako jasnowidztwo, telepati ę, czy OBE. Aby wyja śni ć t ę sporn ą kwesti ę, przeprowadzono liczne do świadczenia, takie jak to wykonane przez Roberta Morrisa. Keith Harary b ędąc poza ciałem, nazwijmy to, „odwiedził" swoje koty. Zachowanie zwierz ąt podczas tych swoistych „wizyt" ró Ŝniło si ę od zachowania podczas kontaktów bezpo średnich. Czy koty rzeczywi ście wyczuły jego obecno ść, czy te Ŝ odebrały drog ą telepatyczn ą to, Ŝe Keith my śli o nich? I znów nie jeste śmy w stanie stwierdzi ć na pewno, Ŝe „co ś" opuszcza ciało i przemieszcza si ę w przestrzeni. Przy okazji dodam, Ŝe K. Harary, oprócz ksi ąŜki o jasnych snach napisał te Ŝ inn ą na

Page 51: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

temat OBE (Do świadczenia z przebywania poza ciałem, 1989) Ameryka ńskie Towarzystwo Bada ń Paranormalnych (ASPR) przeprowadziło szereg eksperymentów ze zjawiskiem OBE. W latach 1968-1980 zaanga Ŝowany był w nie Alex Tanous, który doświadczył OBE ju Ŝ w dzieci ństwie. Uzyskane wówczas wyniki pozwalaj ą s ądzi ć, Ŝe jednak „co ś" opuszcza ciało; w rozumieniu Alexa — jaka ś cz ęść jego świadomo ści (ale nie dusza) oddzielaj ąca si ę od ciała fizycznego. W jednym z wywiadów Tanous powiedział: „OBE jest to oddzielenie si ę od dała mojej świadomo ści, która mimo to jest zdolna funkcjonowa ć bez pomocy organizmu". 98 LOYD AUERBACH Wielu innych badanych zgadza si ę tu z Alexem. SondaŜ na temat OBE przyniósł interesuj ącą statystyk ę. Mniej wi ęcej 5% doświadczaj ących bycia poza ciałem zauwa Ŝyło wspomnian ą ju Ŝ srebrn ą ni ć. Blisko 44% prze Ŝyło ten fenomen podczas marzenia sennego. Co ciekawe wszyscy ci, którym zda rzyło si ę to we śnie czuli, Ŝe nie jest to zwykły sen. Niektóre z tych przypadków, jak sugeruje LaBer ge, mog ą by ć form ą jasnego snu. Większo ść badanych twierdzi jednak, Ŝe ich ciała rzeczywi ście śpi ą, podczas gdy świadomo ść unosi si ę w taki sposób i Ŝ pozwala im to obserwowa ć siebie pogr ąŜonych we śnie. • Około 32% ankietowanych do świadczyło OBE na jawie, w stanie du Ŝej relaksacji. Parapsycholog doktor ł<*ohn Palmer jest zdania, Ŝe 28% przypadków to wynik transu hipnotycznego. Pewna liczba prze Ŝyć spoza ciała zachodzi równie Ŝ w momencie intensywnego stresu, jak w przypadku l ęku przed operacj ą, wypadku, choroby, czy wr ęcz w przypadku śmierci klinicznej. Ale OBE mog ą zdarzy ć si ę tak Ŝe podczas silnych dozna ń emocjonalnych. Najbardziej typowy opis OBE, to uczucie unoszenia s i ę, czasami wysoko a Ŝ pod sufit, albo tu Ŝ obok swojego ciała, przy łó Ŝku. Wracaj ąc do definicji Alexa Tanousa, cokolwiek opuszcza ci ało, mo Ŝe podró Ŝować wszędzie bez udziału swojej postaci fizycznej oraz jest w stanie spostrzega ć i zapami ętywa ć fakty. Nie zapominajmy jednak, Ŝe wyj ście poza ciało podczas snu wi ąŜe si ę z ewentualno ści ą gorszego zapami ętywania tre ści sennego prze Ŝy- Sen o przebywaniu poza ciałem 99 ia lub pomieszaniu wyobra Ŝeń OBE z marzeniami sennymi. Umiej ętno ść kontrolowania snów mo Ŝe jednak pomóc w zredukowaniu tej niedoskonało ści. Czy mamy do czynienia z innymi formami korelacji po między OBE i tym, co dzieje si ę w świecie

Page 52: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

fizycznym? Dysponujemy kilku relacjami osób do świadczaj ących tego zjawiska, a znajduj ących si ę w innych miejscach ni Ŝ ich u śpione ciała. Ten szczególny fenomen został nazwany bilokacj ą. Przeprowadzono wiele interesuj ących eksperymentów, podczas których dwóch obserwatorów (pierwszy przebywaj ący ze śpi ącym badanym, drugi za ś — w innym pokoju) było świadkami tego niezwykłego i niewyja śnionego dot ąd naukowo zjawiska. Sam tak Ŝe do świadczyłem podobnego zdarzenia. W 1982 roku wykłada łem parapsychologi ę w ASPR Institute. Zaprzyja źniłem si ę wtedy z jedn ą z moich słuchaczek i jej córk ą. Studentka twierdziła, Ŝe jest obdarzona zdolno ściami paranormalnymi. Którego ś ranka obudziła si ę, maj ąc w pami ęci bardzo realistyczny sen, w czasie którego „odwiedziłem" je j dom, znajduj ący si ę 60 km od mojego, i rozmawiałem z ni ą i jej córk ą. Dwa dni pó źniej zapytała mnie, czy nie śniło mi si ę tej wła śnie nocy, Ŝe ich odwiedziłem. Kiedy z lekkim zmieszaniem przytak nąłem przyznała si ę, Ŝe widziała mnie u siebie. Pojawiłem si ę tam podczas jej rozmowy z córk ą. Byłem widziany, a nawet w jaki ś sposób dotykany przez nie (tak Ŝe ich pies wyczuł moj ą obecno ść). Świadome faktu, Ŝe ciało moje spoczywa u śpione w domu, poprosiły mnie, abym wrócił. I wówczas znikn ąłem po 100 LOYD AUERBACH prostu. Całym tym zdarzeniem byłem nieco zakłopotan y, ale nie a Ŝ tak bardzo, jak mógłbym by ć gdybym zjawił si ę u nich, dajmy na to, nagi. I Bogu dzi ęki, Ŝe nie doszło do tego! W dwa tygodnie pó źniej prze Ŝyłem zjawisko bilokacji po raz drugi, z t ą jednak ró Ŝnic ą, Ŝe nie byłem pogr ąŜony we śnie, ale zrelaksowany. Ale nie zmienia to faktu, Ŝe znów znalazłem si ę w dwóch miejscach jednocze śnie. Czy taka OBE-bilokacja jest rzeczywi ście dowodem na to, Ŝe „co ś" opuszcza ciało? Niestety, nie. Prawdopodobnie mamy tu do czynienia z rodzajem proj ekcji telepatycznej. WyobraŜenie mojej osoby jest przekazywane wprost do umysłu odbiorcy, który mnie widzi, słyszy i w pewien sposób odczuwa dotykiem. "^**Mo Ŝna pokusi ć si ę o inne wyja śnienie zjawiska bilokacji. Na przykład kto ś obdarzony zdolno ściami telepatycznymi wkrada si ę do twojego snu i staje si ę cz ęści ą sennego świata. Jest to jakby odwrócenie sytuacji. Ogólnie rzecz bior ąc, nie mamy tu do czynienia z klasyczn ą bilokacj ą. Po prostu na „drugim ko ńcu" znajduje si ę kto ś, kto „widzi" ci ę podró Ŝuj ącego. Jednak wi ększo ść OBE prze Ŝywanych podczas snu ma charakter obserwacji odległy ch miejsc. Na ogół relacje z tych, nazwijmy je, podró Ŝy s ą lekko przesadzone. W relacjach osób odbieraj ących podczas snu informacje z takich miejsc jak Nowy Jor k czy Pary Ŝ znajdujemy wiele szczegółów nie

Page 53: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

istniej ących w rzeczywisto ści. W rzeczy samej, ludzie ci podró Ŝuj ą do jakich ś miejsc, które opisuj ą jako „dziwne", czy „nie z tej ziemi". Sen o przebywaniu poza ciałem 101 iektórzy z nich odwiedzaj ą światy podobne do naszego lub czuj ą si ę zdolni do kreowania nowych. Czy naprawd ę w ędruj ą do innej przestrzeni albo przenosz ą si ę w czasie? Czy za spraw ą OBE znale źli si ę w świecie równoległym? Albo jest to tylko percepcja od miennej rzeczywisto ści powstałej zaledwie w marzeniu sennym? Niedawno rozmawiałem z moim dobrym znajomym, Keithe m Harary. Tematem naszej rozmowy były zwi ązki mi ędzy OBE a snami oraz jasne sny. Krótka relacja z te j dysputy niech b ędzie uzupełnieniem obecnego i poprzedniego rozdziału: Loyd Auerbach — Czy ludzie cz ęsto myl ą te dwie sprawy, to znaczy OBE i jasne sny i czy to wła śnie było powodem, Ŝe napisałe ś dwie odr ębne ksi ąŜki traktuj ące o tych zjawiskach? Keith Harary — Tak, wielu czytelników ma z tym kłop oty, wi ęc doszedłem do wniosku, Ŝe napisanie dwóch ksi ąŜek b ędzie najlepszym sposobem rozstrzygaj ącym t ę kwesti ę. Chciałem te Ŝ wyja śni ć, Ŝe ten interesuj ący stan umysłu (OBE) nie ma nic wspólnego z okul-ty zmem lub czym ś podobnym. Tak wi ęc, cała sprawa opierała si ę na pomy śle przedstawienia w zwi ęzły i prosty sposób fenomenu przebywania poza ciałem i zjawiska jasnych snów. Jak wiadomo, s ą to dwa ró Ŝne stany umysłu, chocia Ŝ ostatnio w kr ęgach parapsychologów rozgorzał spór w tej kwestii — cz ęść z nich jest zdania, Ŝe obydwa stany niczym si ę nie ró Ŝni ą. Powstały ju Ŝ nawet całe tomy opracowa ń filozoficzno-naukowych dowodz ących tego 102 LOYD AUERBACH twierdzenia, jak równie Ŝ tezy przeciwnej. Według mojej opinii, ludzie defin iuj ą sny na wszelkie mo Ŝliwe sposoby i niektóre z tych definicji obejmuj ą równie Ŝ zjawisko OBE. Có Ŝ moŜna poradzi ć na to, je śli mówią, Ŝe „wszystko, co prze Ŝyjesz poza świadomo ści ą jest snem"? Po prostu Ŝaden inny argument do nich nie przemawia. My śl ę jednak, Ŝe OBE i jasne sny to dwa całkiem odmienne zjawiska, jakkolwiek chyba nikt nie potrafi dzisiaj powiedzie ć, co sprawia Ŝe tak jest. Czasami dostaj ę listy, w których ludzie opisuj ą prze Ŝycia spoza ciała, które równie dobrze mog ą by ć do-. świadczeniem ze snu. Tymczasem oni s ą przekonani, * Ŝe to z cał ą pewno ści ą OBE, a kolejne tego typu ^przypadki jeszcze utwierdzaj ą ich w tej pewno ści. L. A. — Czy definiujesz OBE jako zjawisko przebywan ia poza ciałem? K. H. — Jest to doznanie subiektywne utwierdzaj ące ci ę w przekonaniu, Ŝe rzeczywi ście „co ś"

Page 54: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

opuszcza twoje ciało. Niektórzy okre ślaj ą je jako pewien rodzaj snu. Ale jak jest naprawd ę, tego nie wiemy. To problem niemal retoryczny. Badacze-sceptycy powiedz ą: „No có Ŝ, kiedy czasami podczas snu badani ludzie gwałtownie poruszaj ą oczami pod zamkni ętymi powiekami, po obudzeniu twierdz ą, Ŝe byli poza ciałem". W laboratoriach przeprowadzono liczne eksperymenty, w których podcz as OBE ruch gałek ocznych ustał. Lecz wtedy znów usłyszymy: „Nie ka Ŝdy sen wyst ępuje w fazie REM". Tak wi ęc wszystko zale Ŝy od definicji słów. W wyniku braku dostatecznej liczby bada ń trudno l Sen o przebywaniu poza dałem 103 jest oddzieli ć subiektywne doznania od obiektywnej prawdy. Mo Ŝe w przyszło ści będzie mo Ŝna to bada ć, ale jeszcze nie dzisiaj. Nie jestem teraz w stani e udowodni ć, Ŝe jeste ś tu w swoim ciele; wyja śni ć co to znaczy świadomo ść; powiedzie ć, Ŝe ja źń przebywa gdzie ś, ograniczona przez warstw ę tkanek ciała. L. A. — W jasnym śnie, kiedy wiesz, Ŝe śnisz, tre ść parapsychologiczna mo Ŝe by ć oczywista, ale nie musi. Pytanie czy to jest „parapsychiczne" czy nie, wyniknie te Ŝ przy zjawisku OBE. K. H. — Po pierwsze, có Ŝ to znaczy tre ść parapsychi-czna, je śli taka kategoria w ogóle istnieje? Ja nawet nie u Ŝywam tego sformułowania, zast ępuj ąc je zwrotami intensywna percepcja lub intensywne funkcjonowanie. Chodzi o to, Ŝe nasza pod świadomo ść potrafi przetwarza ć cał ą mas ę informacji, o których my sami mamy znikome poj ęcie. Wiele z tych procesów mo Ŝe przebiega ć na innym poziomie analitycznym, którego zgł ębi ć nie jeste śmy w stanie. Tak wi ęc, kiedy co ś niezwykłego pojawi si ę na powierzchni świadomo ści i kiedy tego nie rozumiemy, jednoznacznie okre ślamy takie zjawisko jako paranormalne. A przecie Ŝ nic nie dowodzi tego, Ŝe mamy do czynienia z przekazem parapsychicznym. Je Ŝeli nie wiemy sk ąd informacja dotarła do nas nie znaczy to, Ŝe dotarła z innego świata. L. A. — Ka Ŝdego dnia bombarduj ą nas miliony informacji, których nie jeste śmy świadomi i które mieszaj ą si ę z tymi wcze śniej zdobytymi. K. H. — I w wi ększo ści przypadków jest to proces pod świadomy. Nie zapominajmy równie Ŝ o zjawisku 104 LOYD AUERBACH „toni ęcia" w pod świadomo ści wniosków, które nasun ęły si ę nam po zaistnieniu jakiego ś faktu. Zwykle zapami ętujemy rzeczy, które nas uderzaj ą, a ignorujemy cał ą reszt ę. Weźmy przykład, który podałem w mojej ksi ąŜce o jasnych snach. Jest dwoje przyjaciół, on i ona, którzy sp ędzaj ą ze sob ą wi ększo ść wolnego czasu, dziel ąc si ę wzajemnie prze Ŝyciami

Page 55: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

i doznaniami. Oczekiwałby ś, Ŝe ich marzenia senne b ędą podobne do siebie. Inaczej mówi ąc, b ędą śni ć o tych samych rzeczach i w ten sam sposób w zale Ŝności od ich psychologicznego podło Ŝa. Ale nie jest to dowodem na istnienie pomi ędzy nimi zale Ŝności parapsychicznych. Po prostu dzielenie Ŝycia na jawie moŜe wywoła ć podobne efekty w indywidual-jjjgn świecie snów. Termin „parapsychiczny" stał si ę łatwym wytłumaczeniem dla zjawisk, które niekoniecznie s ą parapsychi-czne. Przy obecnych metodach bada ń nigdy do ko ńca nie odró Ŝnimy zjawisk normalnych od paranormalnych; tym bardziej, Ŝe nasze naukowe wnioski opieraj ą si ę cz ęsto na subiektywnych doznaniach badanego. Sam miałem sny, po których mówiłem: „To niemo Ŝliwe, Ŝebym przewidział przyszło ść". Później na jawie do świadczałem spełnienia tego, co mi si ę śniło. Moje pytanie brzmi: czy jest to dowód na istnienie wła ściwo ści paranormalnych, czy te Ŝ s ą to igraszki pod świadomo ści? L. A. — Mo Ŝemy tu równie Ŝ mie ć do czynienia z zawodno ści ą naszej pami ęci... TŁU. — Oczywi ście. ^Nie nale Ŝy te Ŝ wyklucza ć zbiegu okoliczno ści. Sen o przebywaniu poza ciałem 105 IŁ. A. — A zatem powiedzmy, Ŝe sen staje si ę rzeczywi- ści ą. Czy jest to jasnowidzenie, przypadek, czy mo Ŝe sytuacja, w której kto ś realizuje wy śniony wariant przyszło ści? K. H. — Bardzo dobre pytanie. Aby na nie odpowiedzi eć, musiałbym jednocze śnie poruszy ć kwesti ę wolnej woli i przeznaczenia — s ą to problemy, których nie czuj ę si ę na siłach rozwi ązać. L. A. — Zatem wró ćmy do prze Ŝyć spoza ciała. Istnieje popularna definicja mówi ąca, Ŝe OBE nie jest zjawiskiem parapsychicznym, dopóki nie mamy do czyn ienia z informacjami, których zdobycie wykracza poza normalne zdolno ści badanego. Ale podejrzewam, Ŝe znowu wysuniesz argument subiektywno ści prze Ŝyć i wyja śnie ń OBE namno Ŝy si ę bez liku. K. H. — Istotnie. Przeprowadzili śmy na Uniwersytecie Duke pewne do świadczenie, z zamiarem rozpatrzenia tego wła śnie zagadnienia. Zaistniały tam fakty, które trudno byłoby wytłumaczy ć. Cho ć mógłbym, nie próbuj ę forsowa ć mojego punktu widzenia. Jestem otwarty na wszelkie sprawy, ale moje credo naukowe brzmi: szuka ć odpowiedzi w kr ęgu rzeczy normalnych, a dopiero gdy ewidentnie znajduj ą si ę poza tym kr ęgiem, si ęgać do parapsychologii. Staram si ę te Ŝ pami ęjac o pewnym paradoksie: wła ściwe odpowiedzi s ą proste; tak jak człowiek, który jest istot ą skomplikowan ą, ale prost ą zarazem. Podsumowuj ąc, byłoby wspaniale, gdyby śmy wiedzieli na pewno, czy „co ś"" rzeczywi ście opuszcza nasze ciało, czy te Ŝ jest to tylko wra Ŝenie. Obecnie jednak,

Page 56: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

106 LOYD AUERBACH z braku jakichkolwiek dowodów naukowych, mo Ŝemy tylko snu ć domysły. I tak, OBE bywa uwaŜane za jasnowidzenie, przejaw istnienia ciała astralneg o, ducha lub świadomo ści opuszczaj ących ciało, a gdy pojawia si ę podczas snu —a projekcj ę pod świadomo ści, a w ko ńcu za zjawisko paranormalne, podczas trwania którego podró Ŝujemy po świecie. Jedyn ą wła ściw ą postaw ą w tej skomplikowanej sprawie jest zadanie sobie py tania: „Czy jest to a Ŝ tak istotne? Czy informacje, które otrzymuj ą nieznan ą mi drog ą, nie s ą wa Ŝniejsze?" Jedno jest pewne — te informacje wymagaj ą twojej '•koncentracji bez wzgl ędu na to, czy przyszły z gł ębi twej pod świadomo ści, czy te Ŝ uzyskałe ś je b ędąc poza **cfełem lub z pomoc ą jasnowidzenia. Pozosta ńmy teraz w naszych ciałach i poł ączmy si ę we śnie i na jawie z innymi umysłami. Rozdział o ŚNIENIE TELEPATYCZNE lelepatia to jedna z tych paranormalnych wła ściwo ści, której nadu Ŝywa kinematografia, telewizja, scien-ce fiction i komiksy. Kiedy ludzie słysz ą słowo „telepatia", kojarz ą je ze zdolno ści ą czytania w myślach lub inwigilowania jednego umysłu przez drugi. Niestety, zgodnie z nasz ą obecn ą wiedz ą, nikt nie ma bezpo średniego dost ępu do czyjej ś świadomo ści. I gdyby nawet taka osoba istniała rzeczywi ście, to w ątpi ę, Ŝeby zechciała si ę ujawni ć. Stanowiłaby przecie Ŝ powa Ŝne zagro Ŝenie dla wszystkich. Telepatia mo Ŝe przechwytywa ć jedynie ogólne wra Ŝenie czyich ś emocji lub intensywnego toku myślenia, ale nie jest w stanie odbiera ć tego szczegółowo. Fenomen telepatii budzi zainteresowanie u wielu lud zi; szczególnie u tych, którzy są zwi ązani ze sob ą emocjonalnie, jak matka i dziecko, bli źniacy, m ąŜ i Ŝona. Bior ąc pod uwag ę tak bliskie wi ęzi, nale Ŝałoby jednak rozgraniczy ć dwie sprawy. Przede wszystkim musimy wyja śni ć pewne naturalne zjawisko. Otó Ŝ — ludzie, którzy Ŝyj ą ze sob ą przez długi czas i którzy znaj ą nawzajem swoje reakcje na ró Ŝne sytuacje, cz ęsto mog ą przewidzie ć sposób zachowania bliskiej osoby. 107 108 LOYD AUERBACH Zdarza si ę, Ŝe słysz ę: „My po prostu wiemy, co ka Ŝde z nas my śli, je śli ja zaczn ę zdanie, ona (on) je kończy". W takim przypadku nie mamy jednak do czynieni a z telepatycznym podło Ŝem komunikacji. Inn ą spraw ą jest stosunek emocjonalny, który w telepatii odgry wa znacz ącą role. Osoby emocjonalnie zaanga Ŝowane wykazuj ą zwi ększon ą podatno ść na telepatie. Bli źniacy nie dlatego s ą

Page 57: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

bardziej „parapsychiczni", Ŝe wi ąŜe ich kod genetyczny, ale raczej ze wzgl ędu na podobie ństwo uczuciowe. Informacje telepatyczne przekazywane s ą w wielu ró Ŝnych sytuacjach. Znamy przypadki, kiedy dowiady-'Swano si ę t ą drog ą o kryzysie, niebezpiecze ństwie, chorobie lub śmierci bliskiej osoby. **WTego rodzaju wymiana informacji nast ępuje równie Ŝ podczas snu. Oprócz tego, Ŝe odbiorca poznaje sytuacje, w jakiej znalazł si ę nadawca, cz ęsto obaj śni ą identyczny sen. Przeprowadzono wiele bada ń dotycz ących snów telepatycznych. Jednym z centrów naukowych zajmuj ących si ę tym zjawiskiem jest Maimonides Medical Center w No wym Jorku, współpracuj ące z powszechnie znanymi w USA czasopismami parapsycholo gicznymi jak np. The Journal of American Sodę ty for Psychical Research. Stosowana tam metoda eksperymentów z telepati ą podczas snu podobna jest do wykorzystywanej w badaniach nad psychokinez ą. Mamy dwie osoby, okre ślone jako „nadawca" i „odbiorca". Nadawca koncentruje si ę na przedmiocie i przesyła informacj ę do śpi ącego odbiorcy. Ten ostatni-, kontrolowany przez naukowców Śnienie telepatyczne 109 przy pomocy aparatury elektronicznej zostaje obudzo ny w trakcie fazy REM i zdaje relacj ę ze snu. Jak wiadomo tre ść marzenia sennego najlepiej pami ęta si ę tu Ŝ po zako ńczeniu tej fazy, tak wi ęc naukowcy otrzymuj ą materiał obfituj ący w szczegóły. Relacje zostaj ą nagrane i skonfrontowane z przekazywan ą telepatycz-nie informacj ą. Jak pokazała praktyka, w wi ększo ści przypadków podobie ństwa s ą jednoznaczne. Podstawowym problemem, z którym borykaj ą si ę badaj ący fenomen telepatii podczas snu, jest potencjalna mo Ŝliwo ść pomieszania nadesłanej informacji z tre ści ą marze ń sennych odbiorcy. Jej wyodr ębnienie przy- >mina czasami łamanie kodu szyfrowego. Ponadto, nigdy do ko ńca nie wiadomo, czy w ekspe-icncie zachodzi zjawisk o telepatii czy te Ŝ jasnowi- Izenia, a tak Ŝe czy źródłem informacji jest nadawca, czy mo Ŝe sam odbiorca. Na obecnym etapie nie potrafiłem na te pytania opowiedzie ć. Jedynym znanym sposobem, dzi ęki któremu moŜemy zakłada ć, Ŝe mamy do czynienia z telepati ą, jest zast ąpienie faktycznego przedmiotu prost ą myśl ą, emocj ą lub faktem. Deanna Troi, doradca na statku kosmicznym „Enterpri se" w serialu Star Trek — nast ępne pokolenie, jest członkiem społeczno ści telepatów. W pewnym epizodzie pojawia si ę jej matka i jeste śmy świadkami telepatycznej rozmowy — dialogu bez u Ŝycia słów. Troi ma ojca, któremu takie zdolno ści

Page 58: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

są obce. Nasza bohaterka potrafi jedynie odbiera ć ogólne wra Ŝenie jego stanu emocjonalnego, bez moŜliwo ści szczegółowej analizy my śli. Ta umiej ętno ść daje jej zreszt ą nieograniczone mo Ŝli- 110 LOYD AUERBACH wości w inwigilowaniu uczu ć potencjalnych wrogów lub przyjaciół załogi „Enterprise". Stark Trek ilustruje tutaj najbardziej charakteryst yczny rodzaj oddziaływania telepatycznego, jakie obserwujemy w laboratoriach, a nawet — b ędąc filmem science fiction — posuwa si ę dalej i wyposa Ŝa swoich bohaterów w zdolno ść komunikowania si ę mi ędzy umysłami. Tak zaawansowana forma telepatii daleka jest od tej , jakiej do świadczaj ą ludzie w rzeczywisto ści. Po prostu nie jeste śmy w stanie przesyła ć i odbiera ć szczegółowo tre ści my śli, jakkolwiek nasza podświadomo ść czy te Ŝ inny element osobowo ści, który kontroluje PSI, czasami u Ŝywa telepatii jako sposobu komunikowania si ę w Ŝyciu codziennym. Zdarza si ę, Ŝe ty i twój znajomy pomyś-""litjie o tym samym w tej samej chwili, lub Ŝe wiesz kto dzwoni do ciebie, zanim jeszcze podniesiesz słuchawk ę. Odkąd komunikacja mi ędzy umysłami nazywana jest telepati ą, mo Ŝemy uzna ć, Ŝe b ędzie ni ą równie Ŝ śnienie przez kogo ś cudzych snów. Na przykład Karl Jung i inni, jak Na ndor Fodor i Jule Eisenbud, wspominali o telepatycznej projekcji snów swoich pa cjentów, które cz ęsto ich nawiedzały. Wydaje mi si ę, Ŝe korzystniejsza byłaby sytuacja odwrotna — kiedy p acjent mo Ŝe odbiera ć drog ą telepatycznego snu tre ść inspirowan ą przez terapeut ę. Nawet je śli b ędziesz miewał mnóstwo interesuj ących snów dotycz ących twoich przyjaciół i rodziny, pozostan ą one zwykłymi dopóty, dopóki nie przekonasz si ę w jaki ś sposób, Ŝe ich tre ść stała si ę rzeczywisto ści ą, lub Ŝe twój przyjaciel miał identyczny sen. Nauczyli śmy Śnienie telepatyczne 111 si ę przyjmowa ć marzenia senne jak jeden z typowych przejawów Ŝycia i rzadko kiedy dzielimy si ę nimi z otoczeniem. W wielu przypadkach mo Ŝna dowiedzie ć si ę o telepatycznych zwi ązkach bez omawiania ich z inn ą osob ą, a przez obserwowanie jej sytuacji Ŝyciowej. Chciałbym teraz zaprezentowa ć kilka listów. Pierwsze dwa napisała do mnie Joann ę Mied, praktykantka (Instytutu Bada ń Psychogenicznych. Moja przyjaciółka Tricia i ja spały śmy pewnej nocy w jednym łó Ŝku. Tricia sp ędzała t ę noc w moim domu z powodu kłopotów mał Ŝeńskich. Śniły mi si ę wtedy dwie osoby, które zarazem były i nie były moimi rodzicami. We śnie owi rodzice okazywali niezadowolenie i karcili mnie (córk ę), poniewa Ŝ

Page 59: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

chciałam si ę rozwie ść. Kiedy si ę obudziłam, powiedziałam przyjaciółce: — Bo Ŝe, miałam dziwny sen, w którym dr ęczyli mnie jacy ś dziwni ludzie. W tym czasie byłam jeszcze pann ą, wi ęc cała ta historia nie miała wi ększego sensu. Tricia zapytała: „Jak ci ludzie wygl ądali?" Opisałam jej moje senne zjawy — to byli jej rodzice i jej sen. Mogliby śmy spodziewa ć si ę tutaj projekcji sytuacji, która zaistnieje w przyszło ści; to znaczy, Ŝe rodzice Trici naprawd ę okazaliby kiedy ś swoje niezadowolenie. Ale tak si ę nie stało wi ęc element przewidywania odpada w tym przypadku. Pozostaje jed ynie uzna ć całe zdarzenie za klasyczny przejaw telepatii. A oto kolejny list od Joann ę: Pracowałam kiedy ś z Yvette. Pewnej nocy śniłam, Ŝe przeprowadziła si ę do Oregonu. Jedli śmy obiad w jej domu, a za 112 LOYD AUERBACH oknem było wida ć przepi ękny wodospad. Podobało jej si ę tam l — nie pracowała i mogła spędza ć całe dni w domu. Była] bardzo szcz ęśliwa. Nast ępnego ranka, gdy j ą spotkałam, oznajmiłam jej: j „Hej, Yvette, śniła ś mi si ę". Znajoma opowiedziała mi wtedy miniony wieczór, i jak podcza s obiadu jej m ąŜ rozwa Ŝał mo Ŝ-' liwo ść przeprowadzki do Oregonu w zwi ązku z jego prac ą zawodow ą. Gdyby przenie śli si ę tam, Yvette, nie musiałaby pracowa ć. Później jednak m ąŜ Yvette zrezygnował z przeprowadzki, co staje dowod em na zaistnienie telepatii, a nie * przewidywania. Wynikałoby z tego, Ŝe Joann ę odebrała tre ść snu Yvette, w którym marzyła ona o zmianie ** "miejsca zamieszkania. i Nast ępny lisi mówi o przypadku zastosowania tego rodzaju telepatii: Umówiłem si ę kiedy ś z matk ą w mie ście, ale zaspałem. Obudził mnie dopiero sen, w którym matka puka do drzwi i woła: „Gdzie on jest, ju Ŝ najwy Ŝszy czas..." Rozbudzony, spojrzałem na zegarek. Była 10.15. Kied y spotkałem si ę z matk ą, powiedziała mi, Ŝe o 10.15 stała w umówionym miejscu i powtarzała te sam e słowa: „Gdzie on jest, ju Ŝ najwy Ŝszy czas..." C. R. N., Montclair, Kalifornia Interesuj ąca w tym li ście jest identyczno ść wypowiedzianych słów, jak równie Ŝ potencjalna moc telepatii, która jest w stanie przerwa ć sen. Śnienie telepatyczne 113 śyli śmy z m ęŜem w separacji od pi ęciu miesi ęcy, kiedy pewnej nocy przy śniło mi si ę, Ŝe przyszedł si ę ze mn ą zobaczy ć. Kilka dni pó źniej rzeczywi ście zło Ŝył mi wizyt ę. Od tego dnia zawsze z

Page 60: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wyprzedzeniem otrzymywałam informacj ę o jego odwiedzinach. Dopiero z biegiem czasu, kiedy nasze wi ęzi emocjonalne rozlu źniły si ę i odwiedzał mnie rzadziej, sny o jego wizytach zanikły. R. A., Wisconsin I w tym przypadku mo Ŝna zakłada ć, Ŝe R. A. miała ścisłe powi ązania parapsychiczne z m ęŜem. Charakterystyczn ą cech ą, która na to wskazuje, jest zwi ązek wyst ępowania snów z rzeczywistymi odwiedzinami. Innym ciekawym faktem jest to, Ŝe wi ęź emocjonalna kreuje w znacznym stopniu zwi ązki paranormalne. Osłabienie lub przerwanie strumie nia uczu ć moŜe wpłyn ąć ujemnie na element PSI wyst ępuj ący pomi ędzy tyrni osobami. I jeszcze jeden list: 11 kwietnia 1982 roku śniło mi si ę, Ŝe byłam w obozie wojskowym, podczas drugiej wojny światowej. Stałam przed jakim ś budynkiem i wtedy ujrzałam Boba, m ęŜczyzn ę, z którym byłam zar ęczona czterna ście lat temu, jak wychodził stamt ąd w towarzystwie osób, których nie rozpoznawałam. Zatrzymał si ę i spojrzał na mnie ze smutkiem, a potem odwrócił s i ę i znikn ął. Nast ępnej nocy sen si ę powtórzył. 13 kwietnia powrócił po raz trzeci z ty m, Ŝe Bob tu Ŝ przed znikni ęciem rzekł: „Przykro mi kochanie, ale pozostaniesz i b ędziesz troch ę cierpiała". Później dowiedziałam si ę o jego śmierci, która miała miejsce wła śnie 13 kwietnia 1982 roku. 114 LOYD AUERBACH Czy był to przypadek „wizyty" umieraj ącego Boba, czy te Ŝ telepatyczne po Ŝegnanie przesłane starej przyjaciółce? Większo ść przypadków pojawiania si ę osób zmarłych nast ępuje zwykle w ci ągu doby od ich śmierci. Generalnie rzecz bior ąc, ukazuj ą si ę oni ludziom bliskim, z którymi byli w jaki ś sposób zwi ązani. Według relacji, niektóre z tych spotka ń maj ą miejsce podczas snu. Eksperci zgodnie twierdz ą, Ŝe takie „wizyty" s ą zwi ązane z przekazaniem ostatniej wiadomo ści lub po prostu s ą poŜegnaniem. By ć moŜe wynikaj ą z ch ęci ul Ŝenia ty.m, którzy pozostaj ą i oswojeniu ich z my śl ą o stracie kogo ś bliskiego. ^ Ale w jaki sposób ten fenomen współgra z telepati ą zdarzaj ącą si ę we śnie? W filmie Duch taty z Billem Cosby, zmarły ojciec pojawia si ę w swoim domu jako duch i jedyn ą form ą komunikacji mi ędzy nim a Ŝyj ącymi jest telepatia. Przez lata zadano mnóstwo pyta ń dotycz ących objawie ń duchów zmarłych. Cz ęść z nich moŜe wydawać si ę niepowa Ŝna, ale warto po świ ęci ć im nieco uwagi. Najcz ęściej zadawane pytania to: • „Sk ąd duchy maj ą ubrania i dlaczego w ogóle ich u Ŝywaj ą?" • „Jak to jest, Ŝe tylko ja widziałem tego ducha?" • „Je śli duch nie jest materi ą, to w jaki sposób mówi — przecie Ŝ głos to działanie

Page 61: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

powietrza na struny głosowe?" • „Jak to wytłumaczy ć, Ŝe ten sam duch za ka Ŝdym razem objawia si ę jako osoba w innym wieku?" l Śnienie telepatyczne 115 l Z horrorów i powie ści dowiadujemy si ę, Ŝe duchy •nog ą manifestowa ć swoj ą obecno ść poprzez tak zwan ą Łktoplazm ę i Ŝe potrafi ą si ę materializowa ć i dematerializowa ć, przenika ć przez ściany, lata ć i dokonywa ć temu Łodobnych wyczynów. Ale obecne relacje o zachowaniu nie zjaw mówi ą co ś zupełnie innego. Według nich duchy Łmarłych wygl ądaj ą tak, jak za Ŝycia i podobne s ą do •udzi widzianych poza ciałem (OBE). l Kilka lat t emu w Livermore w Kalifornii badałem (przypadek komunikowania si ę młodego chłopca z du-Ichem zmarłej wła ścicielki domu, w którym umarła w Il917 roku. Kobieta mieszkała tam przez całe swoje Ŝycie. Dlaczego zacz ęła pojawia ć si ę po latach? Według chłopca kochała swój dom i nie czuła potrzeb y opuszczania go. Zmarła ukazywała mu si ę w ró Ŝnych fazach swego Ŝycia: jako stara kobieta, mała dziewczynka, nastol atka, jako kobieta dojrzała. Często te Ŝ, w zale Ŝności od dnia, pojawiała si ę w innym ubraniu. Chłopiec był nad wyraz bystry i pewnego razu zapytał j ą jak to mo Ŝliwe, Ŝe ukazuje si ę w tak rozmaitych postaciach. Jej odpowied ź wydaje si ę pokrywa ć z prawdopodobnymi teoriami na ten temat — po prost u pojawiała si ę w wieku i ubraniach, o których pomy ślała wysyłaj ąc projekcj ę swojej osoby bezpo średnio do umysłu chłopca. Innymi słowy, w zale Ŝności od dnia i samopoczucia wygl ądała inaczej. Jej głos był równie Ŝ elementem tej projekcji. Kobieta i chłopiec nawi ązali kontakt telepatyczny, za który zmarła była w jaki ś sposób odpowiedzialna. Czym s ą objawienia? Wydaj ą si ę by ć form ą świado- 116 LOYD AUERBACH mości (lub ja źni ą, dusz ą b ądź duchem), która zdolna jest do wysyłania szczegółow ej informacji do czyjego ś umysłu. U świadomienie tre ści nast ępuje na poziomie naszego JA, ale przedtem nasz mózg musi przeło Ŝyć informacje nadchodz ącą drog ą zmysłow ą i pod postaci ą zdekodowanych sygnałów przesła ć j ą do centrum. Je śli miewasz halucynacje, nie znaczy to wcale, Ŝe jeste ś wariatem. Zewnętrzne stymulanty mog ą kreowa ć bardzo ró Ŝne wyobra Ŝenia o świecie nas otaczaj ącym, które to wyobra Ŝenia wcale nie musz ą odpowiada ć prawdzie. Jeśli jaka ś cz ąstka świadomo ści ludzkiej prze Ŝyje śmier ć ciała, telepatia wydaje si ę by ć dla niej jedyn ą drog ą skomunikowania si ę z Ŝyj ącymi. Samowyobra Ŝe-nie czyli to, jak widzi siebie pojawiaj ąca si ę

Page 62: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

istota, jest obrazem przesyłanym do umysłu odbieraj ącego. I tak jak wi ększo ść z nas wyobra Ŝa sobie siebie w ubraniu, tak te Ŝ wizja „ubranego ducha" powinna by ć czym ś zrozumiałym w świetle tej tezy. Przyczyn ą nawiedzania innych przez osoby niedawno zmarłe lub umieraj ące mo Ŝe by ć zarówno pragnienie odwiedzaj ącego, który chce powiadomi ć o swoim krytycznym stanie, jak i pragnienie otrzymania przekazu przez odbiorc ę, w jaki ś niewytłumaczalny sposób wyczuwaj ącego moment nadawania. Wi ększo ść badanych oraz eksperci uwa Ŝaj ą, Ŝe wła śnie ta zbie Ŝność intencji le Ŝy u podstawy objawie ń. Bez wzgl ędu na to, czy taka komunikacja zachodzi na jawie cz y we śnie, telepatia jest jedyn ą drog ą kontaktu nie Ŝyj ącego z Ŝywymi. Podczas snu przebieg podobnych wizyt wygl ąda mniej wi ęcej tak: Śnienie telepatyczne 117 Susan kładzie si ę spa ć. Tej samej nocy jej dziadek przechodzi atak serca i umiera. Susan budzi si ę, pami ętaj ąc dokładnie swój sen, w którym dziadek odwiedził j ą. Pojawił si ę, uśmiechn ął i spogl ądaj ąc na ni ą powiedział: „Nie martw si ę o mnie. Odchodz ę, Ŝeby odpocz ąć". Potem znikn ął. Susan jest zdziwiona, gdy Ŝ w jaki ś dziwny sposób czuje, Ŝe to rzeczywi ście był jej dziadek. I spo śród przeró Ŝnych myśli wyłania si ę pewno ść, Ŝe przebywa on teraz w innym, lepszym świecie. Czy to mo Ŝliwe, Ŝeby objawienia zdarzały si ę w (snach? Wydaje mi si ę, Ŝe tak — umysł mo Ŝe zarejestrowa ć obecno ść zjawy przez t ę cz ąstk ę pod świadomo ści, |jaka pracuje podczas snu, na tej samej zasadzie, jak podobnej projekcji zachodz ącej na jawie. Z t ą jednak ró Ŝnic ą, Ŝe we śnie podświadomo ść umieszcza in-|formacje w tre ści marzenia sennego. Z drugiej strony mo Ŝe to by ć rodzaj telepatii polegaj ącej na wychwytywaniu przez śni ącego ostatnich myśli umieraj ącego. Osoba na ło Ŝu śmierci my śli o swoich najbli Ŝszych i wysyła telepatyczne poŜegnanie. Odbiorca przetwarza te sygnały i wtapia w tre ść swojego snu. (Natomiast je śli otrzymuje t ę ostatni ą wiadomo ść na-jjawie, przetworzona tre ść objawia si ę jako uczucie, Ŝe (co ś niezwykłego dzieje si ę z kim ś bliskim. WaŜne jest, w jaki sposób odpowiadasz na takie przesła nie. Kiedy do świadczysz podobnych stanów, pomyśl co mog ą oznacza ć. Mo Ŝe po prostu to, Ŝe kto ś my śli o tobie, zaprasza ci ę do kontaktu bez wzgl ędu na czas i miejsce. Mo Ŝe chce ci ę przygotowa ć do jakiego ś faktu lub wzywa na pomoc. 118 LOYD AUERBACH

Page 63: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Nie obawiaj si ę spotka ć osoby, o której śnisz i zawsze staraj si ę zorientowa ć, jaki rodzaj uczucia towarzyszył przekazowi telepatycznemu. Istoty ludzkie maj ą gł ębok ą potrzeb ę kontaktu osobistego. Je śli porozumiewamy si ę ze sob ą podczas snu, to wspaniale. Znaczy to, Ŝe jest mi ędzy nami wi ęcej podobie ństw ni Ŝ ró Ŝnic i Ŝe komunikacja werbalna czy te Ŝ telepatyczna mi ędzy nami — lud źmi ma swoje istotne znaczenie. Rozdział 9 SNY O PRZESZŁOŚCI Czy kiedykolwiek śniłe ś o jakiej ś odległej przeszło ści? Zastanawiałe ś si ę, czy to moŜliwe, Ŝeby znale źć si ę tam naprawd ę? Na temat reinkarnacji przeprowadzono ju Ŝ mnóstwo dyskusji i cz ęsto poj ęcie to identyfikuje si ę z ruchem, powiedzmy w pewnym sensie filozoficznym zwa nym New Ag ę (Nowa Epoka). Nasza mądro ść lub jej brak, to co lubimy lub czego nie lubimy, n asze problemy osobiste — według zwolenników koncepcji reinkarnacji, zwi ązane s ą z do świadczeniami naszego poprzedniego wcielenia. Hipnoza jest w tym przypadku jednym z narz ędzi u Ŝywanych do penetrowania przeszło ści. Natomiast sny uwa Ŝane s ą za scen ę na której znajdujemy dowody naszej wcze śniejszej egzystencji. Jakie s ą rzeczywiste zwi ązki mi ędzy parapsychologi ą a reinkarnacj ą? I jaki to ma wpływ na świat snów? Reinkarnacja jako koncepcja, Ŝe dusza, duch lub świadomo ść mog ą narodzi ć si ę ponownie w nowym ciele, nie jest nowo ści ą. Idea ta, jak wiadomo, korzenia^ mi si ęga narodzin religii hinduskiej. Wiara w Ŝycie przed Ŝyciem była te Ŝ cz ęści ą światopogl ądu wczesnochrze ścija ńskiego. Jak sądzą niektórzy badacze, kilka wersji 119 120 LOYD AUERBACH Biblii, w których Chrystus mówił o mo Ŝliwo ści reinkarnacji, została usuni ęta z nauk Kościoła za spraw ą II Synodu Katolickiego. Uwa Ŝa si ę, Ŝe była to raczej decyzja podj ęta na tle politycznym, ni Ŝ religijnym. Wiara w „drug ą szans ę" po śmierci mogłaby utrudni ć kontrolowanie społecze ństwa (z politycznego punktu widzenia). Inaczej mówi ąc, twierdzenie, Ŝe je śli zgrzeszysz w tym Ŝyciu, w nast ępnym moŜesz to naprawi ć, jest mniej pomocne w utrzymywaniu społeczno ści wyznawców w odpowienim rygorze, ni Ŝ — je śli zgrzeszysz w tym Ŝyciu, b ędziesz cierpiał pot ępienie wieczne. f r Ŝy studiach nad reinkarnacj ą pojawia si ę problem dowodów słuszno ści tej wiary. ^Argumenty za i przeciw, które mo Ŝemy mnoŜyć, s ą tej samej natury, co argumenty dotycz ące istnienia Boga. Źródłem tych najpopularniejszych, opowiadaj ących si ę po stronie reinkarnacji, jest

Page 64: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wspomniana ju Ŝ hipnoza, jak równie Ŝ inne techniki polegaj ące na wydobywaniu / pami ęci informacji o domniemanym wcze śniejszym .cieleniu. Cz ęść ludzi pami ęta egzystencj ę z niedawnej bądź bardzo odległej przeszło ści. Wielu z nich identyfikuje si ę ze znanymi postaciami historycznymi. Tego rodzaju identyfikacje s ą czasami nie do skonfrontowania z rzeczywisto ści ą historyczn ą albo przeciwnie — s ą zbyt oczywiste. Przykładowo, w jaki sposób zweryfik ować istnienie jakiego ś mędrca z Atlantydy, je śli nawet nie wiemy, czy sama Atlantyda istniała napraw dę? Albo jak to mo Ŝliwe, aby kilkana ście osób twierdziło jednocze śnie, Ŝe s ą wcieleniem Kleopatry (mo Ŝe ^Kleopatra była osob ą o wielu osobowo ściach i ka Ŝdy wcielił si ę w jedn ą z nich?) Nie s ądzę. Sny o przeszło ści 121 Przy wydobywaniu za pomoc ą hipnozy wspomnie ń z Ŝycia przed Ŝyciem spotkano si ę z istotnym problemem dotycz ącym zjawiska za śmiecenia informacji. Praktycznie nie ma sposobu, aby wiadomo ści wyczytane lub usłyszane oddzieli ć od tych, które rzeczywi ście pochodz ą z przeszło ści. Czy kto ś, kto przysi ęga, Ŝe nigdy nie czytał i nie słyszał o County Cork w Ir landii dziewi ętnastego wieku i kto zarazem pami ęta przekonuj ące szczegóły tamtej rzeczywisto ści wł ącznie ze stosowanym wtedy akcentem, mo Ŝe by ć traktowany jako osoba wiarygodna, maj ąca kontakt z bezpo średnim źródłem? KaŜdy z nas przez całe Ŝycie gromadzi bezu Ŝyteczne informacje pochodz ące z naszego środowiska. Wszelkie rozmowy docieraj ące do nas s ą automatycznie rejestrowane w pami ęci długoterminowej — bez wzgl ędu na to, czy jeste śmy tego świadomi czy nie. Kto, przy takim natłoku danych, mo Ŝe uczciwie stwierdzi ć, Ŝe pami ęta dokładnie wszystko od momentu narodzin do dzisia j? Czy we wspomnianym przykładzie nie mogłoby by ć tak, Ŝe ów kto ś nie świadomie odtworzył zdarzenie z dzieci ństwa, kiedy to s ąsiadka irlandzkiego pochodzenia opowiadała przed sn em legendy z County Cork? Informacje zbierane w pod świadomo ści s ą wykorzystywane szczególnie w takich sytuacjach, jak np. trans hipnotyczny. Pod wpływem sugestii hipnotyzera nasz umysł mo Ŝe tworzy ć interesuj ące opowie ści z Ŝycia przed Ŝyciem. Tak wi ęc wspomnienia z przeszło ści nie stanowi ą Ŝadnego dowodu na istnienie reinkarnacji. Głównie ze wzgl ędu na zanieczyszczenie Informacji, mo Ŝemy uzna ć je za bezu Ŝyteczne. 122 LOYD AUERBACH Czy w takiej sytuacji znamy jakie ś konkretne przypadki świadcz ące o prawdziwo ści

Page 65: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

tej koncepcji? Owszem, znamy. S ą one bardzo sugestywne, ale my śl ę, Ŝe nie nale Ŝy traktowa ć ich jako dowodu. Otó Ŝ, Ŝeby unikn ąć wspomnianego wcze śniej za śmiecenia informacji, podstawowej przeszkody, postanowiono przebada ć dzieci w wieku do pi ęciu lat, które jeszcze nie ska Ŝone nauk ą i nadmiarem wiadomo ści wydały si ę naukowcom najlepszym obiektem eksperymentów. Szoku j ącym faktem okazały si ę tysi ące przypadków, kiedy dzieci spontanicznie przypomin ały sobie Ŝycie przed Ŝyciem. Nale Ŝy tu zaznaczy ć, Ŝe wi ększo ść badanych pochodziła z takich pa ństw, jak Indie czy Tajlandia, gdzie reinkarnacja jest koncepcj ą uznan ą powszechnie. Zabieg ten stanie si ę zrozumiały, je śli weźmiemy pod uwag ę, Ŝe poj ęcie reinkarnacji w naszej, zachodniej kulturze nie jest tak powszechne i Ŝe rodzice słysz ący, i Ŝ dziecko mówi o poprzednim wcieleniu, uznaj ą to za wytwór wyobra źni. Dobrze znanym naukowcem badaj ącym t ę dziedzin ę jest doktor łan Stevenson z Uniwersytetu Yirginia. Zespół naukowców pod jego kierunkiem prow adzi badania nad przypadkami, w których opowie ści dzieci staj ą si ę bogatym materiałem do rozwa Ŝań o. kwestii Ŝycia przed Ŝyciem. Praca tej grupy polega głównie na sprawdzaniu prawdziwo ści przekazu — czy opowiadane historie są zgodne z rzeczywisto ści ą i jaki jest stopie ń ich zanieczyszczenia. W trakcie eksperymentów natrafiono na dzieci, które potrafiły mówi ć w j ęzykach i dialektach ludów Ŝyj ących Sny o przeszło ści 123 w przeszło ści. Tego rodzaju argumenty s ą znacznie bardziej sugestywne, bardziej nawet, ni Ŝ zwierzenia zawodowych mediów. Poza tym dysponujemy tak Ŝe relacjami osób dorosłych dotycz ącymi spontanicznego cofania si ę pami ęci ą do przeszło ści. Wiarygodno ść tych przypadków jako dowodów umniejszaj ą jednak wspomniane ju Ŝ zanieczyszczenia informacji, ewentualno ść wyst ąpienia przypadku rozczepienia osobowo ści, zasadnicz ą dla siebie po Ŝywkę czerpi ącej z pod świadomo ści, czy te Ŝ zdolno ści paranormalne. Mówi ąc o tych ostatnich mam na my śli umiej ętno ść si ęgania w przeszło ść dla zdobycia odpowiednich danych. Spogl ądanie wstecz jest jakby przeciwie ństwem przewidywania. Wobec braku koncepcji dotycz ącej istoty czasu nie jeste śmy obecnie w stanie powiedzie ć, na czym polega to zjawisko. Niewykluczone, Ŝe wspomnienia z Ŝycia przed Ŝyciem to wła śnie nie świadome posługiwanie si ę tym parapsychicznym darem. Kiedy informacja z przeszło ści dociera do naszego umysłu, interpretacja mo Ŝe przybra ć form ę pami ęci poprzedniego wcielenia w takim samym stopniu, ja k jasnowidzenie mo Ŝe by ć

Page 66: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

odczytywane jako bytno ść poza ciałem. To nieprawdopodobne, aby za pomoc ą retrognicji (spogl ądanie wstecz) nauczy ć si ę j ęzyka do takiego stopnia, jaki pozwalałby na swobodne władanie nim. Co prawda s ą to przypadki nad wyraz rzadkie, ale chyba najbardziej przekonuj ące, je śli chodzi o reinkarnacj ę. JeŜeli mamy do czynienia z zapisami pewnych faktów, hi storycznych, mo Ŝliwe jest ich przenikni ęcie i wła ściwe odczytanie dzi ęki jasnowidzeniu. 124 LOYD AUERBACH Powiedzmy, Ŝe sp ędzasz kilka dni wraz z przyjaciółmi w jakim ś starym domu. np. z czasów rewolucji ameryka ńskiej, dajmy na to, na północnym wschodzie USA. Zos tali ście zaproszeni przez obecnego wła ściciela na obiad. Rozmawiacie o wszelkich mo Ŝliwych sprawach, ale zupełnie nie poruszacie kwestii tego domu. Tej samej nocy masz sen, który w yra źnie pami ętasz tu Ŝ po przebudzeniu. We śnie widzisz kilkunastu uzbrojonych ludzi otaczaj ących budynek. Wszyscy nosz ą osiemnasto-wieczne ubrania. M ęŜczyzna wywleczony z domu próbuje uciec, ale karabin owa kula zwala go z nóg. Kilka dna później rozmawiasz z wła ścicielem i wyjawiasz mu swój sen. Tamten jest nieco zdziwiony, gdy Ŝ nie przypo-miaa sobie, aby opowiadał t ę histori ę — o pojmaniu byłego gospodarza przez Ŝołnierzy Południa i zastrzeleniu go podczas próby ucieczki. Ty i twoi przyjaciele tak Ŝe nie pami ętacie, Ŝeby poprzedniego dnia poruszano w rozmowie wła śnie ten w ątek. Zatem — w jaki sposób dowiedziałe ś si ę o tym wszystkim? Większo ść z nas słyszała o ludziach obdarzonych zdolno ściami paranormalnymi, potrafi ących odczyta ć histori ę jakiego ś przedmiotu wył ącznie przez dotkni ęcie go. Zjawisko to okre ślono jako parapsychometri ę i jest ono swoistym rodzajem jasnowidzenia. Zakład a si ę, Ŝe przedmioty s ą nośnikami informacji o swojej przeszło ści i cokolwiek dzieje si ę z nimi zostaje zapisane tak, Ŝe nasz umysł jest w stanie zrekonstruowa ć ten zapis. Informacje te mog ą zosta ć odtworzone na ró Ŝne sposoby, ale rzadko kiedy w cało ści. Zgodnie z posiadanym materiałem badawczym mo Ŝ- Sny o przeszło ści 125 na wysun ąć analogi ę, Ŝe parapsychometria jest zbli Ŝona swoj ą istot ą do zasady działania magnetowidów, gdzie obraz obserwuje si ę niczym zapis na ta śmie wideo. Oczywi ście, nie tylko osoby działaj ące jako media, ale równie Ŝ ka Ŝdy z nas prze Ŝył lub mo Ŝe prze Ŝyć co ś podobnego. Czy kiedykolwiek, wchodz ąc pierwszy raz do czyjego ś mieszkania doznali ście

Page 67: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wra Ŝenia, Ŝe czujecie si ę tam, jak u siebie? Albo odwrotnie, czuli ście si ę obco, wychwytuj ąc jakie ś negatywne wibracje? Innym sposobem odczytywania historii przedmiotu, cz y w tym przypadku domu, jest słyszenie czyich ś kroków b ądź głosów, widzenie mglistych i rozmytych lub ostrych i wyra źnych zjaw ludzi, którzy Ŝyli kiedy ś w tym miejscu. Mo Ŝemy te Ŝ poczu ć ciepło albo przenikliwy chłód, jak równie Ŝ — zapach perfum, lub czego ś znacznie mniej przyjemnego. Wszystko to mo Ŝe przydarzy ć si ę na jawie i zosta ć zarejestrowane przez nasz ą świadomo ść, ale moŜe tak Ŝe by ć odebrane przez pod świadomo ść i wkomponowane w sen. Dlaczego akurat w sen? Większo ść ludzi widz ąc zjawy, które swoj ą natur ą wykraczaj ą poza normaln ą rzeczywisto ść, traktuje je jako przejaw halucynacji. Nasza zachodnia kultur a zwykła te Ŝ kojarzy ć tego rodzaju zjawiska ze złymi duchami lub demonami, których bezwzgl ędnie powinni śmy si ę ba ć. W rzeczy samej, je śli zaobserwujesz kształt przypominaj ący ludzk ą posta ć moŜesz uwa Ŝać si ę za szcz ęściarza. A to dlatego, Ŝe spogl ądasz w przeszło ść, odczyju-j ąc czyj ąś, by ć moŜe wielce interesuj ącą, histori ę. 126 LOYD AUERBACH Nasza pod świadomo ść, maj ąc co ś do przekazania, wybiera inn ą drog ę komunikowania si ę ze świadomo ści ą, a mianowicie poprzez sen. Wkomponowanie informacj i w marzenie senne pozwala nam zaakceptowa ć j ą bez wzgl ędu na jej tre ść. Inaczej mówi ąc, budzimy si ę rano i myślimy sobie: „Dobrze, Ŝe to był tylko sen". Reasumuj ąc mo Ŝna stwierdzi ć, Ŝe przekazywana informacja jest projektowana w taki sposób, aby skutecznie omin ąć nasz psychologiczny system obronny. Nie jeste śmy w stanie stwierdzi ć jednoznacznie, czy zapisan ą w przedmiocie informacj ę odbieramy na drodze retrognicji, przewidywania czy te Ŝ jasnowidzenia. Moim zdaniem, w tym przypadku nie jest waŜna nazwa jaka^ nadamy zjawisku, ale jego istota, tr eść. Je Ŝeli odebrana informacja jest u Ŝyteczna i interesuj ąca, wykorzystaj j ą i ciesz si ę z prze Ŝycia. Klasyfikacja to ju Ŝ kwestia dla naukowców i teoretyków, którym szczegółowe rozeznanie pomaga w dalszej penetracji zagadnienia. W snach ludzie do świadczaj ą bytów innych osób, które od czasu do czasu ujawnia j ą informacje z przeszło ści. Marzenia senne s ą narz ędziem, dzi ęki któremu wszystko staje si ę moŜliwe. Śni ąc korzystamy z wa Ŝnej lekcji — doznajemy prze Ŝyć nios ących gł ębsze zrozumienie nas samych i naszych zwi ązków z innymi lud źmi. Przeszło ść to tera źniejszo ść, która ju Ŝ si ę wydarzyła. Tera źniejszo ść to czas, w którym Ŝyjemy. Prze Ŝycia parapsychiczne maj ące miejsce w tera źniejszo ści wydaj ą si ę by ć

Page 68: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

łatwiejsze do zrozumienia. Rozdział 10 SNY O TERAŹNIEJSZOŚCI W jaki sposób mo Ŝemy dowiedzie ć si ę, czy dana informacja pochodzi z tera źniejszo ści (jasnowidzenie), z przeszło ści (retrognicja), czy z przyszło ści (przewidywanie). Zale Ŝy to jedynie od relacji czasowej, czyli umiejscowienia faktu w czas ie. Je śli zaistniał w przeszło ści, mamy do l czynienia z retrognicja, je śli w tera źniejszo ści — z jasnowidzeniem, a je Ŝeli w przyszło ści — z przewidywaniem. Zgoda, ale z licznymi prze Ŝyciami tego rodzaju jest tak, Ŝe niezwykle trudno ustali ć czy dana informacja przebyła przestrze ń, czy te Ŝ czas. Je śli odległo ść w czasie mi ędzy zaistniałym faktem a momentem jego odebrania, była du Ŝa (godziny, dni a nawet lata) nie mieliby śmy szczególnych kłopotów ze sklasyfikowaniem tego prze Ŝycia. Problem wyłania si ę wtedy, kiedy ró Ŝnica ta wynosi minuty lub sekundy. Jasnowidzenie jest zjawiskiem stosunkowo łatwym do przetestowania. Potrzeba jedynie przedmiotu- celu i kogo ś, kto b ędzie zgadywał, czym on jest. W fazie ko ńcowej porównujemy wynik z rzeczywistym przedmiotem. Jeśli dodamy jeszcze jedn ą osob ę, która skoncentruje si ę na obiekcie badania, wówczas dochodzi jeszcze mo Ŝliwo ść zaistnienia telepatii. Sytuacja znacznie si ę skomp- 127 128 LOYD AUERBACH likuje, bo trudno b ędzie nam stwierdzi ć, czy informacja została odebrana z umysłu wysyłaj ącego komunikat telepatyczny, czy te Ŝ bezpo średnio z przedmiotu-celu. Jedn ą z najbardziej efektywnych form eksperymentów z jas nowidzeniem jest tak zwana percepcja na odległo ść lub widzenie na odległo ść. Przeprowadzone do świadczenia opierały si ę na dwóch metodach. Pierwsza polegała na wysłaniu wybranej os oby do jakiego ś odległego miejsca, gdzie miała zapami ęta ć jak najwi ęcej szczegółów, podczas gdy inna osoba opowiadała j akiego rodzaju wra Ŝenia odbiera. Druga metoda polegała na wybraniu miejsca i opisie tego miejsca przez badanego. W pierwszej metodzie powinni śmy liczy ć si ę z mo Ŝliwo ści ą wyst ąpienia telepatii, gdy Ŝ jasnowidz ący moŜe odbiera ć przekaz telepatyczny od „obserwuj ącego". W drugiej metodzie moŜliwo ść ta zostaje wyeliminowana. Brak rozró Ŝnienia mi ędzy telepati ą i jasnowidzeniem rozci ąga si ę te Ŝ na przewidywanie (zarówno miejsc, jak i wydarze ń). I w tej dziedzinie przeprowadzono eksperymenty, podczas których obserwator

Page 69: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wysyłany był do okre ślonego miejsca, ale dopiero po dokonaniu opisu przy szłych zaj ść przez jasnowidz ącego. W kilku przypadkach osoba obserwuj ąca była t ą sam ą, która uprzednio odbierała wizj ę tego miejsca. Tak wi ęc i tutaj mamy problem z klasyfikacj ą zjawiska. Na przykład, śni ę o tym, Ŝe przywódca pa ństwa jest w niebezpiecze ństwie, Ŝe został zaplanowany zamach. Budz ę si ę rano, pami ętaj ąc doskonale tre ść snu i wysłuchuj ę wiadomo ści. Okazuje si ę, Ŝe zamach miał miejsce w rzeczywisto ści. Czy odebrałem t ę informacj ę bezpo- Sny o tera źniejszo ści 129 Średnio z zaj ścia (jasnowidzenie) czy z umysłu zamachowca (telepa tia), czy te Ŝ z umysłów świadków zaj ścia (równie Ŝ telepatia)? Podsumowuj ąc mo Ŝna powiedzie ć wła ściwie tyle, Ŝe informacja była prawdziwa, ale źródło jej nadesłania nieznane. Jednak Ŝe — o czym pisałem ju Ŝ niejednokrotnie — pzy klasyfikacja ma tu szczególn ie istotne znaczenie? Ubo skorzystasz z tej informacji, albo z apomnisz o niej. co mo Ŝe wynikn ąć z tego, Ŝe j ą zignorujesz? Przytocz ę teraz kilka listów, z których wynika, Ŝe vła ściwa interpretacja tre ści tych zjawisk jest niezwykle cenna: Często miewałem sny i nie zdawałem sobie sprawy z ich warto ści do momentu, gdy zacz ęły stawa ć si ę rzeczywisto ści ą. W jednym przypadku obserwowałem przebieg morderst wa. Opisałem ten dom i wygl ąd ofiar. Twarze były zamazane. W kilka dni pó źniej dowiedziałem si ę o tragedii, jaka rozegrała si ę w domu moich przyjaciół. M ąŜ przyjaciółki zastrzelił j ą, a nast ępnie popełnił samobójstwo. Nigdy przedtem nie byłem w ich sypialni, ale potrafiłem o pisa ć to pomieszczenie szczegółowo. K. W., North Wildwood, New Jersey Tego rodzaju sen sprawia, Ŝe czujej^ si ę o krok od sytuacji, w której interwencja mogłaby uratowa ć czyje ś Ŝycie. Ale nie zapominajmy, Ŝe sporo zale Ŝy od czasu rzeczywistego zdarzenia — je śli fakt miał miejsce wcze śniej, lub zachodzi w chwili, gdy o nim śnimy, automatycznie odbiera nam to mo Ŝliwo ść jakiejkolwiek pomocy. 130 LOYD AUERBACH f 19 marca 1982 roku śniło mi si ę, Ŝe mój brat prowadził samochód z bardzo du Ŝą pr ędko ści ą. Nagle zobaczyłem, jak jego głowa eksploduje a krew tryska na szyby. Nast ępnego dnia o jedenastej przed południem przyszedł policjant i powiadomił mnie o śmierci brata, który popełnił samobójstwo; strzelił sobie w głow ę, prowadz ąc samochód z pr ędko ści ą 160 km/b

Page 70: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

J. L., Anchorage, AKl Jest to klasyczny przykład wiernego postrzegania ja -] kiego ś bardzo specyficznego zdarzenia. ..Dlaczego J. L. miał sen, w którym nie mógł zrobi ć, niczego, co uratowałoby jego brata? Otó Ŝ w przypadku, kjedy kto ś „widzi" swoich bliskich w czasie ich śmierci lub krótko po niej, o czym ju Ŝ wcześniej pisałem, mamy do czynienia z przekazem telepat ycznym przygotowuj ącym odbiorc ę na wiadomo ść o tragedii. Śniłem otym, Ŝe mój brat znalazł si ę w gł ębokiej dziurze i wołał mnie na pomoc. Próbowałem go ratowa ć, ale wtedy obudziłem si ę. Cały ranek czułem si ę dziwnie zaniepokojony. Powiedziałem Ŝonie, Ŝe Bili miał wypadek i jest bardzo poraniony. Około południa moja matka i siostra przyszły do mni e i powiedziały, Ŝe Bili miał wypadek i jest cały połamany. Ci ęŜarówka, w której siedział na tylnym siedzeniu, zost ała uderzona przez inn ą, wioz ącą drewniane pale. Wypadek zdarzył si ę na mo ście, tu Ŝ przed rzek ą i Billa wyrzuciło na pobocze, jakie ś sto metrów w dół. E. F., Norfolk, VA Sny o tera źniejszo ści 131 Takie sny nios ą ze sob ą wiele istotnych informacji, które mog ą okaza ć si ę bardzo pomocne. Zdarzały si ę przypadki, kiedy nie mo Ŝna było odszuka ć ci ęŜko poranionych ludzi. Sny, których tre ści ą jest sceneria takich wydarze ń s ą wówczas jedynym źródłem informacji. Ludzie ze szczególnymi wła ściwo ściami parapsychicznymi wielokrotnie u Ŝywali swych zdolno ści w celu odnalezienia takich zaginionych ofiar. W październiku miałem bardzo wyra źny, kolorowy sen o jakim ś domu. Rano opisałem go mojej mamie. W detalach opowiadałem o dywanach, meblach, o kolorach ścian w pokojach i rozkładzie pomieszcze ń. Dwa tygodnie przed świ ętami Bo Ŝego narodzenia rodzina mojej ciotki przeprowadziła si ę do nowego domu. Kiedy w Wigili ę odwiedzili śmy ich okazało si ę, Ŝe było to miejsce, które wyśniłem, w najdrobnieszych szczegółach. B. C., West Yalley City, UT Często śnimy o jakich ś ekscytuj ących wydarzeniach z naszego Ŝycia i niekoniecznie musi to by ć śmier ć czy morderstwo. Tym razem mamy przykład snu z bard ziej pogodnej sfery naszej egzystencji. I wcale nie jest on mniej „parapsychiczny" lub mniej interesuj ący. Takie sny mówi ą nam po prostu, Ŝe mamy kontakt z lud źmi i światem, który wykracza poza zwykłe zmysłowe postrze ganie. Chciałbym doradzi ć wszystkim tym, którzy interesuj ą si ę wykorzystaniem swoich snów, aby^z śprowadzili swego rodzaju dziennik. Kiedy obudzisz s i ę rano, zapisz lub

Page 71: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

132 LOYD AUERBACH nagraj na ta śmie magnetofonowej wszystko to, co pami ętasz z marzenia sennego. Wielu moich znajomych trzyma magnetofon lub kartk ę papieru tu Ŝ przy łó Ŝku. A to dlatego, Ŝe sny pami ętamy najlepiej zaraz po przebudzeniu. Zanotuj tre ść snu i odczucia, jakie towa-< rzyszyły ci podczas śnienia. Postaw sobie pytanie: „Czym ten sen ró Ŝni si ę od innych i czy mo Ŝe mie ć zwi ązek z jakim ś rzeczywistym faktem?", a nast ępnie zapisz swoje uwagi. Nie zapomnij umie ści ć daty oraz dokładnej godziny przebudzenia, gdy Ŝ to pomo Ŝe ci w ewentualnym ustaleniu relacji czasowych. Jeśli stwierdzisz, Ŝe tre ść twojego snu zgadza si ę z rzeczywisto ści ą, wró ć do dziennika i zaznacz te frag-mgnty, które s ą naj ści ślej powi ązane z zaistniałym wydarzeniem. Informacje, które otrzymujemy drog ą paranormaln ą i które odnosz ą si ę do tera źniejszo ści mog ą mie ć praktyczne znaczenie ju Ŝ tylko po zaistnieniu faktu. W Ŝyciu codziennym, w sytuacjach takich, jak ratowanie Ŝycia, dochodzenie w sprawie przest ępstwa, stosowane s ą metody opieraj ące si ę na nowoczesnych technologiach. Dodajmy do tego wszelki e inne mo Ŝliwe dane pochodz ące z paranormalnych źródeł, a skuteczno ść w ratowaniu ludzi, zapobieganiu tragediom wzro śnie niebywale. Ponadto pomogłoby nam to zrozumie ć okoliczno ści pewnych tajemniczych zaj ść. MoŜliwo ści jest niesko ńczenie wiele. Powinienem tu jednak wspomnie ć tak Ŝe o niebezpiecze ństwach wi ąŜących si ę z wykorzystywaniem naszych wła ściwo ści para-psychicznych. Je śli masz jakie ś doświadczenie w odbi ć- Sny o tera źniejszo ści 133 raniu informacji drog ą pozazmysłow ą i ł ączeniu ich z rzeczywistymi wydarzeniami pami ętaj, Ŝe zawsze istnieje ryzyko pomyłki. Mo Ŝesz straci ć sporo czasu na ustalaniu prawdziwo ści faktu, który nigdy nie zaistniał, czy przeinaczy ć informacj ę, która była niepełna, lub była prawdziwa, ale nie paranormalna. Powiniene ś zakłada ć, Ŝe to co odbierasz podczas snu, jest sytuacj ą wynikaj ącą ze zbiegu okoliczno ści albo Ŝe jest projekcj ą tre ści ukrytej gł ęboko w pod świadomo ści. I znowu wracamy do pytania: „W jaki sposób rozpozna ć informacj ę pochodzenia paranormalnego?" Niestety, stuprocentowej pewno ści nie b ędziemy mie ć nigdy. Jedyny sposób sklasyfikowania prze Ŝycia jakim dysponujemy obecnie, jest potwierdzenie faktu lub zaprzeczenie jego zaistnienia w świecie realnym. I tak, śnisz o małym dziecku, które zagin ęło w górach, gdzie ś w zupełnie ci obcej okolicy. Widzisz ze szczegółami sceneri ę zdarzenia. Budzisz si ę rano i wysłuchujesz dziennika, w którym

Page 72: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

podaj ą wiadomo ść o zagini ęciu dziecka. Kiedy w ko ńcu je odnaleziono, opublikowane zdj ęcia z miejsca wypadku idealnie odpowiadaj ą scenerii twojego marzenia sennego. Czy jest to przejaw pod świadomej pami ęci, intuicji czy dedukcji logicznej, albo tylko zwykły przypadek? Bior ąc pod uwag ę okoliczno ści mamy do czynienia z przekazem parapsychicznym. Innym problemem, który pojawia si ę w eksperymentach z jasnowidzeniem, jest brak wystarczaj ącej liczby szczegółów potrzebnych do skonfrontowania in formacji parapsychicznych z rzeczywistym faktem. Mog ę, dajmy LOYD AUERBACH na to, śni ć o morderstwie, widz ąc dokładnie przest ępcę, i ale nic ponadto. Mog ę te Ŝ by ć absolutnie pewny, Ŝe morderstwa tego dokonano naprawd ę. Niestety, wiedz ąc jak wygl ąda zbrodniarz, lecz nie mogąc okre śli ć miejsca zdarzenia, nie potrafi ę niczemu zapobiec. Po prostu nie mam wystarczaj ącej ilo ści informacji. Taka sytuacja mo Ŝe by ć zreszt ą bardzo frustruj ąca; podobne prze Ŝycia wyst ępuj ą stosunkowo cz ęsto i nie nale Ŝy obci ąŜać nimi sumienia. Jest jeszcze inna kwestia, o której powinni śmy wiedzie ć. Bez wzgl ędu na to, jak dokładnie przygl ądali śmy si ę.zdarzeniu we śnie, powinni śmy by ć bardzo ostro Ŝni w jego późniejszej interpretacji. Pamiętajmy, przekaz telepatyczny mo Ŝe by ć zniekształcony przez wyobra Ŝenia pochodz ące z podświadomo ści. Poza tym przestrzegałbym przed zbyt gł ębok ą analiz ą obrazu marzenia sennego. Jeśli widzisz w swoim śnie wysoki, cylindryczny przedmiot, mo Ŝesz uwa Ŝać go za drapacz chmur, a kiedy twoja pod świadoma logika uzupełni brakuj ące elementy stwierdzisz, Ŝe jest to wie Ŝa Eiffla, a tak naprawd ę moŜe to by ć zwykła solniczka albo młynek do pieprzu. Jeste śmy przyzwyczajeni do okre ślonych proporcji. We śnie proporcje te czasem ulegaj ą zakłóceniu i np. jaka ś cz ęść samochodowa mo Ŝe wypełni ć całe nasze pole widzenia, w niczym zarazem siebie nie przypominaj ąc. Innymi słowy, chciałbym aby ś był świadomy, Ŝe wyobra Ŝenia i informacje przedostaj ące si ę drogami paranormalnymi przez mechanizm snu mog ą by ć niekompletne lub mie ć zupełnie inny punkt odniesienia, ni Ŝ Sny o tera źniejszo ści 135 ci si ę wydaje. Je śli czujesz, Ŝe jeste ś odbiorc ą przekazu parapsychicznego, spróbuj spojrze ć na to, jak na swoiste puzzle. Je Ŝeli potrafisz zło Ŝyć te fragmenty w cało ść — to wspaniale. A je Ŝeli nie, odnie ś wszystko do sytuacji znanych ci wcze śniej. Wykorzystaj swoj ą intuicj ę i staraj si ę dopasowa ć wizj ę do rzeczywisto ści. I jeszcze jedno — zawsze trzymaj r ękę na pulsie, śled ź realne

Page 73: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wydarzenia. Jasnowidzenie i przewidywanie mog ą sta ć si ę przyczyn ą nieoczekiwanych problemów. Znam przypadki ludzi śni ących o morderstwie, którzy w finale trafiali na sal ę s ądową. Osoba twierdz ąca, Ŝe była świadkiem morderstwa, zgłasza si ę na policj ę i podaje szczegółowy przebieg zabójstwa. Dla dobra sprawy zostaje zatrzymana i osadzona w areszc ie tymczasowym jako potencjalny podejrzany. Policja uznaje opowie ść o widzeniu sennym za swojego rodzaju form ę przyznania si ę do winy. Na szcz ęście tak dokładne sny nale Ŝą do rzadko ści, a w wyniku post ępowania s ądowego, wobec braku dowodów rzeczowych, podobne sprawy miały jedn ak finał korzystny dla oskar Ŝonego. Ponadto nale Ŝy doda ć, Ŝe obecnie w USA istniej ą specjalne departamenty współpracuj ące z uzdolnionymi parapsychicznie lud źmi w trakcie śledztwa. Dowodzi to sporej otwarto ści władz, które do tej pory raczej mocno niech ętnie akceptowały tak nietypowych świadków. Sposobem post ępowania w tego typu przypadkach byłaby, jak s ądzę, po prostu zmiana sposobu mówienia o zjawiskach paranormalnych. Społecze ństwa zachodnie przywykły do tego, Ŝe doświadczenia parapsychiczne nie 136 LOYD AUERBACH nale Ŝą do normalnych. Lepiej wi ęc powiedzie ć; „Mam pewne informacje, które mogłyby si ę przyda ć...", ni Ŝ: „ Śniło mi si ę, Ŝe...". Aby informacja dotarła we wła ściwym czasie do wła ściwych osób, powinni śmy zmieni ć sposób przekazu. Jeśli do świadczysz snu, którego przesłanie b ędzie brzmie ć: „To jest co ś co wła śnie si ę wydarzyło lub dzieje si ę w tej chwili", pod ąŜaj za tym, ale w granicach rozs ądku. Zobaczysz, czy stało si ę tak rzeczywi ście i zastanów si ę, jak wpłynie to na Ŝycie twoje i najbli Ŝszych. Mo Ŝesz być mile zaskoczony nową tre ści ą, wniesion ą przez paranormalne zale Ŝności mi ędzy tob ą i światem. Mo Ŝe si ę okaza ć, Ŝe jeste ś szczególnie uzdolniony para-psyshjcznie i odbieras z informacje o wydarzeniach na skal ę lokaln ą, krajow ą, albo nawet światow ą. Spójrzmy teraz w przyszło ść... Rozdział 11 SNY O PRZYSZŁOŚCI Czy informacja mo Ŝe dotrze ć do nas z przyszło ści? Czy jest ju Ŝ bezwzgl ędnie, jednoznacznie ustalona, czy te Ŝ po prostu tylko prawdopodobna? Czy to mo Ŝliwe, aby cokolwiek mogło podró Ŝować w czasie? Abraham Lincoln miał pewnego razu sen, w którym wid ział siebie krocz ącego po korytarzach Białego

Page 74: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Domu. Wtem napotkał kondukt Ŝałobny. Kiedy zapytał, kto umarł, odpowiedziano mu: „Prezydent został zabity". Było to w marcu 1865 roku. W kwietn iu sen stał si ę rzeczywisto ści ą — Abraham Lincoln zgin ął z r ęki Johna Wilkesa Bootha. Odkąd rodzaj ludzki zacz ął tworzy ć i rozwija ć swoje rytuały i religie oraz pogł ębia ć wiedz ę o wszech świecie, nieustannie pojawiały si ę dwa pytania — czy istnieje Ŝycie po Ŝyciu oraz czy jest prawd ą, Ŝe niektórzy ludzie maj ą dost ęp do przyszło ści. Ludy prymitywne u Ŝywały rozmaitych technik, by zerwa ć zasłon ę oddzielaj ącą tera źniejszo ść od przyszło ści — studiowano ruch planet b ądź uło Ŝenie kamieni, obserwowano przyloty i odloty ptaków, wpatrywano si ę w szklan ą kul ę itp. Cywilizacja ludzka niejednokrotnie wywy Ŝszała te jednostki, które miały wgl ąd w przyszłe zdarzenia, przy 137 138 LOYD AUERBACH czym niemal ka Ŝdy z nas uwa Ŝa, Ŝe dar prorokowani; nie jest mu obcy. Przewidywanie jako zdolno ść parapsychiczna wydaje si ę stosunkowo łatwe do przetestowania. Przeprowadzasz eksperyment, którego przedmiot-cel n ie został jeszcze wybrany. Badany opisuje go (np. na kartce) i wówczas ty, nie znaj ąc tego tekstu, wybierasz ów przedmiot i porównujesz wynik rzeczywisty z przewidywanym. Sposób z pozoru prosty, ale jak to zwykle bywa w pa rapsychologii i tutaj masz alternatyw ę — czy rezul-taJ jest skutkiem odgadni ęcia przyszło ści, czy te Ŝ psy-chokinez ą, która j ą wymusza. Je śli spojrzymy na to zrfHtycznego b ądź filozoficznego punktu widzenia, zastanowi nas problem: jak to moŜliwe, Ŝeby si ęgać po informacje do tego, co nie istnieje? Co mam na my śli mówi ąc, Ŝe psychokineza mo Ŝe mymusi ć przyszło ść? Otó Ŝ znaczy to, Ŝe ludzie będący podmiotem eksperymentu mog ą wpływa ć na prac ę komputera lub generatora (o czym wspomniałem w rozdziale trzecim), którego zadaniem jest wybór przedmiotu-celu, i sprawi ć, Ŝe wyniki będą pozytywne. Inaczej mówi ąc, zamiast zgadywania tego, co wybierze komputer, wpływa si ę na urz ądzenie tak, Ŝe samo wybiera to, co zasugerowano wcze śniej. Czy mo Ŝemy mie ć pewno ść, Ŝe zjawisko takie nie zdarza si ę podczas do świadcze ń z przepowiadaniem? Niestety, nie. Cho ćby dlatego, Ŝe nie posiadamy detektora, który umoŜliwiałby okre ślenie rodzaju zachodz ącego procesu. Poza tym osoba badana mo Ŝe u Ŝywać tej 1 Sny o przyszło ści 139 samej energii psychokinetycznej, która emanuje ze s trony prowadz ącego badania. Oczywi ście dysponujemy wystarczaj ącą liczb ą stwierdzonych przypadków ludzi

Page 75: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

przewiduj ących przyszło ść, gdzie wykluczono jakikolwiek udział psychokinezy, niemniej przewidywanie jako zjawisko samo w sobie rodzi kolejne istotne pytania. Czy jes t prawdopodobne, Ŝeby nasza świadomo ść przenikała w przyszło ść? Czy przyszło ść jako taka w ogóle istnieje? Co to jest czas i w jaki sposób odnie ść jego poj ęcie do problemu snu. W 1927 roku J. W. Dunne opublikował ksi ąŜkę pt. Do świadczenia z czasem, opieraj ącą si ę na wynikach jego bada ń nad snem. W tej bogatej w szczegóły pozycji mo Ŝna znale źć interesuj ące spojrzenie na sen i jego mo Ŝliwo ści przemiany czasu w sferze przewidywania przyszło ści. W prowadzonych przez siebie badaniach Dunne okazał si ę swoistym prekursorem, gdy Ŝ zasadniczym przedmiotem zainteresowania były jego własne sny, n atomiast sny i prze Ŝycia innych odgrywały rol ę drugoplanow ą. Innym dziełem tego uczonego był Wszech świat seryjny, w którym zaj ął si ę kwesti ą czasu i jego struktury. Istotne jest to, Ŝe współczesne teorie dotycz ące czasu w duŜej mierze opieraj ą si ę wła śnie na przemy śleniach Dunne'a. Chciałbym teraz omówi ć kilka z obecnie istniej ących teorii czasu. Je śli jeste ś szczególnie zainteresowany t ą tematyk ą, si ęgnij tak Ŝe do innych pozycji, które mo Ŝe bardziej pozwol ą rozezna ć si ę w zło Ŝoności tego problemu. Dobrym źródłem do dyskusji o tajemnicy czasu mog ą być tak Ŝe ksi ąŜki science fiction (szczególnie po- 140 LOYD AUERBACH lecam opowiadanie Orzel Jack, Jamesa Blisha, traktu j ące wła śnie o teoriach czasu Dunne'a). Czas jest zmienny. Stwierdzenie to wynika z dwóch n auk — fizyki i psychologii. Albert Einstein stworzył teori ę wzgl ędności czasu, która mogła by ć udowodniona eksperymentalnie. Wzgl ędność czasu wynika z jego zmienno ści w stosunku do szybko ści przemieszczania si ę w przestrzeni. Im szybciej poruszamy si ę (w odniesieniu do wszech świata), tym bardziej czas ulega spowolnieniu. Je Ŝeli udałby ś si ę rakiet ą w podró Ŝ dookoła Układu Słonecznego z pr ędko ści ą zbli Ŝoną do pr ędko ści światła, to; okres sp ędzony na jej pokładzie mo Ŝna byłoby policzy ć w dniach, natomiast twoj ą nieobecno ść na Ziemi -»<«sv latach. Tak wi ęc, podczas gdy na Ziemi czas biegłby normalnie, w rakiecie ci ągnąłby si ę w niesko ńczono ść. Aby przekona ć si ę o tym wystarczyłoby po powrocie porówna ć zegary. Co to znaczy, Ŝe czas nie mo Ŝe by ć spowolniony lub przy śpieszony? Czas nie jest prost ą jak strzała alej ą. Win ę za takie pojmowanie jego istoty nale Ŝy przypisa ć naszej zachodniej kulturze, która na ogół zawsze starała si ę wpaja ć nam, Ŝe czas płynie niczym rzeka, niezmienny i stały.

Page 76: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Ale im bardziej wgł ębisz si ę w ten problem, tym bardziej obraz, jaki rysuje si ę przed tob ą, ulega zamazaniu. Właściwym stwierdzeniem byłoby tu: „Wiem, Ŝe nic nie wiem". To, Ŝe czas nie jest wielko ści ą stał ą, oczywi ście nie tłumaczy mechanizmu przenikania do przyszło ści w celu zdobycia odpowiednich informacji. Psychologowie s ą zdania, Ŝe czyje ś poczucie czasu Sny o przyszło ści 141 moŜna zmieni ć. Do świadczenia z lud źmi odizolowanymi od otoczenia, pozbawionymi dost ępu do przyrz ądów odmierzaj ących czas czy mo Ŝliwo ści obserwowania nieba pokazały, Ŝe nawet praca zegara biologicznego mo Ŝe ulec zakłóceniu. Gdzie w tym wszystkim szuka ć przyszło ści? Wiemy wiele o przeszło ści, poniewa Ŝ byli śmy tam, wiemy te Ŝ o tera źniejszo ści, gdy Ŝ akurat jeste śmy w niej, ale w jaki sposób pozna ć przyszło ść? W zasadzie nigdy nie docieramy do niej, je śli uznamy, Ŝe nasza tera źniejszo ść staje si ę przeszło ści ą, a przyszło ść tera źniejszo ści ą. Przyjrzyjmy si ę wi ęc niektórym koncepcjom czasu, maj ąc na wzgl ędzie wszystko to, co powiedziałem do tej pory. Jedna z teorii mówi, Ŝe czas i przeznaczenie to jedno. Naszym przeznaczen iem jest prze Ŝyć swoje Ŝycie w okre ślony sposób; nasz los został zapisany w kamieniu. Z atem, je śli przyszło ść ju Ŝ istnieje, mogliby śmy dotrze ć do niej i zobaczy ć, co nas czeka. Musimy jednak zgodzi ć si ę, Ŝe mimo takiej korzy ści, koncepcja ta odbiera nam woln ą wol ę i zdolno ść podejmowania decyzji. Poza tym mo Ŝliwo ść odgadni ęcia nieuniknionych faktów i wydarze ń zrodziłaby mas ę w ątpliwo ści. Bo co z tego, Ŝe wiem o swojej jutrzejszej śmierci? Gdzie w tej sytuacji sens Ŝycia? X Nast ępną koncepcj ą czasu, któr ą chciałbym przedstawi ć, jest teoria prawdopodobie ństwa przyszło ści. Mówi ona o istnieniu kilku mo Ŝliwych przyszło ści uzale Ŝnionych od decyzji podejmowanych w tera źniejszo ści. Je śli ogl ądałe ś Powrót do przyszło ści, orientujesz si ę mniej wi ęcej, na czym polega ten mechanizm. Główny boha- 142 LOYD AUERBACH rze^l ter, Marty McFly (Michael Fox), celowo zmienia p: s zło ść, wywołuj ąc tym samym okre ślone konsekwencje w przyszło ści. Gdyby Marty nie pomógł swoim rodzicom zakocha ć si ę w sobie, on sam nigdy nie przyszedłby na świat. Mimo to, Ŝe w tym wypadku wydaje si ę to proste i logiczne, podró Ŝowanie w czasie nie jest problemem nadto przejrzyst ym i przyswajalnym przez nasze umysły. Załó Ŝmy, Ŝe kto ś cofa si ę w dalek ą przeszło ść, prze Ŝywa tam swoje Ŝycie i w ko ńcu

Page 77: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

umiera. Czy to moŜliwe, aby kto ś umarł, nim si ę urodził? I oczywi ście, je śli w ogóle si ę urodzi, bo przecie Ŝ moŜe, dajmy na to, zamordowa ć swoich przodków. Gdybyśmy wiedzieli, Ŝe jutro przydarzy si ę nam co ś praykrego, mogliby śmy chcie ć to zmieni ć. Je śli rzeczywi ście unikn ęliby śmy tego, byliby śmy szcz ęśliwi. Zreszt ą moŜemy dokona ć zmian nawet nie znaj ąc przyszło ści; na przykład id ąc do pracy i zachowuj ąc si ę tam tak, a nie inaczej, spowodujemy okre ślone konsekwencje, czego jeste śmy świadomi. Czyli przyszło ść, która mogłaby si ę wydarzy ć, nie zaistniałby. Innymi słowy, przyszło ść w świetle teorii prawdopodobie ństwa nie jest ostateczna i zdeterminowana, a ludzka zdolno ść podejmowania decyzji stanowi główn ą tego przyczyn ę. W tej sytuacji nale Ŝałoby zało Ŝyć, Ŝe istnieje pewna obiektywna przyszło ść, która znajduje si ę w ci ągłym ruchu. Przewidywanie z udziałem elementu PSI b yłoby wówczas ogóln ą wizj ą ewentualnej wersji wydarze ń, które mog ą, ale nie musz ą zaj ść. Je Ŝeli co ś przewidzieli śmy i z jakiej ś przyczyny nast ąpiła zmiana, nowa mo Ŝliwo ść kształtuje now ą przyszło ść. Takie rozwi ązanie kr ę- Sny o przyszło ści 143 uje paradoks zwany interwencjonalym. Wyobra źmy sobie, Ŝe objawia si ę nam przyszło ść, w której widzimy siebie powoduj ącego wypadek na skutek przejechania skrzy Ŝowania na czerwonym świetle. W nast ępstwie takiej wizji decydujemy si ę na zmian ę środka transportu lub w ogóle na to, by nie wychodzi ć z domu. Nast ępnego wieczoru słyszymy o samochodzie, który przeje chał skrzy Ŝowanie na czerwonym świetle, czym prawie spowodował wypadek. Czas, w któ rym wszystko to wydarzyło si ę, odpowiadał czasowi, w którym zazwyczaj tamt ędy przeje ŜdŜasz. Przewidzieli śmy zatem fakt, aczkolwiek nie do ko ńca. Do wypadku nie doszło, a zdarzenie nie dotyczył o nas. Była to interwencja w codzienn ą rutyn ę wynikaj ąca z przewidywania. Informacja dotarła do nas z przyszło ści i świadomym działaniem unikn ęli śmy jej skutków. Przez interwencj ę spowodowali śmy zaistnienie paradoksu czasowego — w jaki sposób otr zymali śmy informacj ę z przyszło ści, skoro przyszło ść ta nigdy nie zaistniała? Jest to efekt (prze Ŝycie paranormalne) bez przyczyny (wypadek). I jeszcze jeden przykład. Powiedzmy, Ŝe obecny prezydent USA dowiedział si ę o zamachu przygotowywanym i na jego Ŝycie. Informacja ta została podana przez wizjo-nera , który twierdzi ponadto, Ŝe widział prezydenta J martwego. Przypu śćmy, Ŝe prezydent potraktował powa Ŝnie ostrze Ŝenie — zacz ął nosi ć kuloodporn ą kamizelk ę i podwoił liczebno ść słu Ŝby bezpiecze ństwa. Zamachowiec

Page 78: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

próbuje zbli Ŝyć si ę do swojej ofiary, ale obawia si ę ochrony. Zdradziwszy si ę w jaki ś sposób 144 LOYD AUERBACH zostaje uj ęty i rozbrojony. Nie było strzelaniny, nikt nie zgi nął, jakkolwiek prawdziwe zagro Ŝenie istniało i mogło kosztowa ć przywódc ę pa ństwa Ŝycie. Interwencja wynikaj ąca z otrzymania informacji pa-rapsychicznej nie tyl ko uratowała prezydenta, ale zmieniła te Ŝ wizj ę jasnowidza, według której prezydent miał zgin ąć. Kto ś powie, Ŝe wizjoner si ę pomylił, kto ś inny z kolei, Ŝe swoim ostrze Ŝeniem wzmógł czujno ść ochrony, co stało si ę najbardziej prawdopodobn ą przyszło ści ą. Oczywi ście, paranormalne przewidywanie mo Ŝe by ć te Ŝ rezultatem telepatii, dzi ęki której intencje zamachowca zostały rozpoznane. I znów trudno okre śli ć jednoznacznie, czy informacja dotarła z przyszło ści. Fizycy s ą zdania, Ŝe pewne cz ąstki mog ą w ędrowa ć w czasie wstecz. Cz ąstki owe to twór teoretyczny; nazwano je tachionami. Ich pr ędko ść jest wi ększa od pr ędko ści światła i według oblicze ń powinny porusza ć si ę w kierunku do niego przeciwnym. Inna teoria zakład a, Ŝe cz ąstkami tymi mog ą być protony światła o ładunku ujemnym. Bez wzgl ędu na to, czy s ą to tachiony, czy te Ŝ protony, problem przekazu informacji t ą drog ą jest problemem bardzo zło Ŝonym i wci ąŜ nierozwi ązanym. Czy przyszło ść moŜe wpłyn ąć na tera źniejszo ść lub przeszło ść? Wydaje si ę, Ŝe niekiedy informacje docieraj ące do nas z przyszło ści s ą ignorowane, mimo Ŝe okazuj ą si ę by ć prawdziwe. Innym razem na podstawie przekazu z przyszło ści podejmiemy jakie ś działania, a w efekcie nic z tej paranormalnej informacji nie sprawdza si ę w rzeczywisto ści. Nie nale Ŝy te Ŝ zapomina ć, Ŝe du Ŝą rol ę odgrywa tu kwestia przypadku. Sny o przyszło ści 145 Kiedy kto ś doznaje ol śnienia parapsychicznego, ma wizj ę lub odbiera sygnały z przyszło ści, forma tej informacji mo Ŝe waha ć si ę od wra Ŝenia, Ŝe co ś (dobrego lub złego) ma si ę wydarzy ć aŜ do wyra źnego obrazu tego, co ma si ę sta ć. Nasza wiedza o przyszło ści jest cz ęsto niewystarczaj ąca, Ŝeby śmy byli w stanie poł ączy ć wizj ę z rzeczywisto ści ą, dopóki zdarzenie takie nie zaistnieje. Oczywi ście, w takiej sytuacji nie mo Ŝemy wpłyn ąć na zmian ę tego, co ju Ŝ si ę dokonało. Z drugiej strony informacje, które nawet interpretujemy trafnie, s ą bezu Ŝyteczne bez niezb ędnych szczegółów. Wiele razy przewidywano przyszło ść, która pó źniej wstrz ąsała opini ą publiczn ą. Lecz je śli kto ś odebrał informacj ę o samolocie DC-10, który ma eksplodowa ć w powietrzu nad Chicago, cho ćby dysponował

Page 79: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wystarczaj ącą ilo ści ą danych o stanie technicznym, nie znaczy to jeszcze , Ŝe moŜe zapobiec tej tragedii. Bez znajomo ści dokładnego numeru lotu trzeba by sprawdzi ć setki DC--10 lataj ących nad Chicago. Zanieczyszczenie wizji przez inne wyobra Ŝenia wyst ępuj ące w snach, utrudniaj ą dodatkowo wykorzystanie przekazów paranormalnych. W styczniu 1988 roku Nancy Sondow opublikowała obsz erny artykuł, w którym — opieraj ąc si ę na swoich do świadczeniach ze snem i teoriach J. W. Dunna — wysnu ła ciekawe wnioski. Stwierdziła w nim, Ŝe istnieje zale Ŝność mi ędzy momentem śnienia o fakcie z przyszło ści i momentem jego zaistnienia w rzeczywisto ści —f krótszy okres oznacza, Ŝe przewidywanie jest pewniejsze. Sondow wyja śnia t ę korelacj ę w ten sposób, Ŝe 146 LOYD AUERBACH przyszło ść rozgał ęzia si ę na wiele mo Ŝliwo ści, a im dalej patrzymy, tym bardziej jeste śmy nara Ŝeni na wybór niewła ściwej gał ęzi. Autorka publikacji poruszyła równie Ŝ kwesti ę analizy spontanicznego przewidywania podczas snu. Na przykład, je śli b ędę miał wizj ę wzbogacenia si ę, mog ę powi ązać ten sen ze wszystkim — od podwy Ŝki w pracy do znalezienia monety na ulicy. Je Ŝeli oczekiwanie na spełnienie wizji przedłu Ŝa si ę, tym samym zwi ększa to szans ę zaistnienia zbiegu okoliczno ści. Ale je Ŝeli wizja zostanie urzeczywistniona wkrótce, element przypadkowo ści znacznie si ę zmniejsza, co wskazuje, Ŝe nasz sen miał charakter paranormalny. Innym niekorzystnym efektem długiego oczekiwania, według Sondow, jest proces zapominania szczegółów, które pozwoliłyby na poł ączenie snu paranormalnego z realnym faktem. Pewnego rodzaju wizje przyszło ści i innych snów parapsychicznych łatwo jest odró Ŝni ć od zwykłej tre ści marzenia sennego. Charakteryzuj ą si ę one nadzwyczajn ą ostro ści ą obrazu, łatwo ści ą zapami ętywania szczegółów, ale te Ŝ odczuciem, Ŝe sen taki ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywisto ści — przeszłej, tera źniejszej lub przyszłej. Inn ą cech ą moŜe by ć wra Ŝenie, Ŝe ju Ŝ raz widzieli śmy to miejsce i ludzi, lub uczestniczyli śmy w jakim ś zdarzeniu. Zjawisko takie zostało nazwane deja vu i według tego, co ju Ŝ dot ąd powiedziałem o nim, nale Ŝy zakłada ć, Ŝe jest to sen, który przypomina si ę nam na skutek czynników zewn ętrznych. Z bada ń Sondow wynika równie Ŝ, Ŝe tre ść wizji, która dotyczy nas osobi ście, mo Ŝe być zapami ętana lepiej, Sny o przyszło ści 147

Page 80: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

jakkolwiek sny przewiduj ące kataklizmy lub wypadek, cho ć nie dotycz ą nas bezpo średnio, w rezultacie silnego ładunku emocjonalnego tak Ŝe mog ą mocno zapisa ć si ę w naszej pami ęci. W październiku 1966 roku z gór Aberfan zeszła lawina, która zniszc zyła szkoł ę, zabijaj ąc ponad sto osób, w wi ększo ści dzieci. Tragedia ta gł ęboko wstrz ąsnęła wszystkimi. Na krótko przedtem wielu mieszka ńców do świadczyło uczucia, Ŝe ma si ę niebawem wydarzy ć co ś okropnego (przewidywanie). Podobne wra Ŝenia udzielały si ę te Ŝ tamtejszym ludziom podczas samego wypadku (jasnowidzenie). Doktor J. C. Barker przeprowadził seri ę wywiadów z tymi, którzy mieli sny uprzedzaj ące o tym wydarzeniu i znalazł w śród rozmówców matk ę jednej z ofiar — małej dziewczynki, która dwa tygodnie wcześniej mówiła o maj ącej nadej ść katastrofie. Tak wi ęc o tragedii informowani byli nie tylko „obserwatorzy", ale i „ofiary". Przyjrzyjmy si ę teraz kilku relacjom ze snów, które dotarły do mni e za po średnictwem listów. Wiedziałam o śmierci ojca dzie ń wcze śniej. Miałam wówczas osiem lat. W. S., Shawnee Jest to typowe stwierdzenie ludzi, którzy wierz ą w fenomeny paranormalne. Pytanie, jakie nale Ŝy tu sobie zada ć, to czy jest to rzeczywi ście ken z elementem przewidywania? Bo je śli zgon był nagły, wówczas odpowied ź b ędzie twiedz ąca. Ale je Ŝeli ojciec tej dziewczynki chorował od dłu Ŝszego czasu, sen ten mógł by ć 148 LOYD AUERBACH wynikiem oczekiwania nadchodz ącej śmierci, b ądź zbiegiem okoliczno ści. A je śli sen pojawił si ę w tym samym czasie, kiedy nast ąpił zgon, mieliby śmy do czynienia z jasnowidzeniem. Nie nale Ŝy równie Ŝ wykluczy ć telepatii, która mogła mie ć miejsce, gdy kto ś z rodziny został , powiadomiony tej nocy o śmierci ojca dziewczynki i informacja przedostała si ę z jednego umysłu do drugiego. Śniłam o tym, Ŝe id ę do sklepu co ś kupi ć. Tu Ŝ przed wej ściem zobaczyłam, Ŝe moja ksi ąŜeczka czekowa znikn ęła. Sen sprawdził si ę nast ępnego dnia. • T. J., Littletown, CO Tul ą} z du Ŝym prawdopodobie ństwem mo Ŝemy przyzna ć, Ŝe T. J. miała sen przewiduj ący t ę przykr ą niespodziank ę. Śniłam o przyjaciółce mojej matki. We śnie widziałam j ą ubran ą w ciemnoniebiesk ą bluzk ę i trzymaj ącą w r ęku czek stanowi ący zwrot nadpłaty w podatku. Czek ten przyszedł, we śnie, w poniedziałek. Nast ępnego dnia spotkałam j ą w mieszkaniu mojej matki ubran ą w ciemnoniebiesk ą bluzk ę i z czekiem w r ęku. Otrzymała go wła śnie w poniedziałek. • D. C., Laconia, NH Jeśli zało Ŝymy, Ŝe D. C. nie wiedziała nic o czeku i o tym, Ŝe przyjaciółka matki

Page 81: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

lubi ciemnoniebieski kolor, nale Ŝy przypuszcza ć, Ŝe sen ten miał charakter przewidywania. *f» Sny o przyszło ści 149 Moi rodzice zmarli ponad szesna ście lat temu: matka (48 lat) w styczniu 1973 roku, natomiast ojciec (64 lata) w marcu tego samego roku. W tym czasie sk ończyłem dwadzie ścia lat, a mój brat — 24. Śmier ć rodziców była ogromnym szokiem dla całej naszej ro dziny. Ja jednak wiedziałem, Ŝe to si ę stanie. Trzy miesi ące wcze śniej miałem sny dotycz ące śmierci rodziców. My ślałem wówczas, Ŝe oszalej ę. Cz ęsto płakałem. Próbowałem ostrzec matk ę, Ŝe grozi jej co ś strasznego, ale nie chciała mi wierzy ć. Kiedy w ko ńcu stało si ę to, sen powtarzał si ę nadal jak koszmarny film. Byłem jego cz ęści ą i próbowałem obudzi ć si ę w nim. Tydzie ń przed śmierci ą matki prze Ŝyłem ból, odczuwany przez ni ą podczas agonii. Nie mogłem oddycha ć i ojciec musiał mi pomóc doj ść do drzwi, Ŝebym zaczerpn ął świe Ŝego powietrza. Pó źniej matka poczuła taki sam ból na spacerze, ale niestet y, nie doszła ju Ŝ do drzwi. Ojciec rozpaczał przez całe tygodnie. Próbował znal eźć zapomnienie w ci ęŜkiej pracy. Kiedy pewnego dnia wyszedł, wiedziałem, Ŝe ju Ŝ wi ęcej nie zobacz ę go Ŝywego. Umarł w pracy na atak serca. Gdy zatelefonowali do mnie ze szpitala, byłem pewien, Ŝe to wiadomo ść o jego śmierci. Ostatni raz widziałem ojca w domu pogrzebowym. I zn owu wiedziałem jak b ędzie ubrany, jaka b ędzie trunmna, mimo Ŝe nie uczestniczyłem w przygotowaniach do pogrzebu. C. R., Brooklyn, NY W li ście tym zaprezentowana została jedna z kluczowych i dei mówi ąca, Ŝe ludzie dlatego miewaj ą sny przewiduj ące śmier ć i inne fakty z Ŝycia swoich bliskich, aby mogli si ę przygotowa ć na te wydarzenia. 150 LOYD AUERBACH C. R. próbował ostrzec swoj ą matk ę, ale informacja, której źródłem był sen, nie trafiła jej do przekonania. Jest to typowa reakcja ludzi nieufnie traktuj ących sny, swoje i innych. Wydaje mi si ę, Ŝe w takich sytuacjach nale Ŝy kierowa ć si ę zdrowym rozs ądkiem. Kiedy przeczuwamy zbli Ŝaj ącą si ę chorob ę — trzeba po prostu pój ść do lekarza. Kiedy byłem nastolatkiem, miałem seri ę snów, w których widziałem moj ą matk ę umieraj ącą. Widziałem j ą równie Ŝ, jak odlatuje z Ziemi na pokładzie statku kosmiczn ego — rozumiałem to jako metafor ę śmierci. Cz ęsto budziłem si ę wtedy '* z płaczem. Sny te pojawiały si ę w latach 1972-73. W tym czasie nikt jeszcze nie przypuszczał, Ŝe matka zachoruje na *v<*«aka. W 1975 roku jej stan zacz ął si ę pogarsza ć, a badania wykazały u niej nowotwór. Umarła w

Page 82: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

maju 1983 roku. L. S., Southgate, MI Ponownie mamy tutaj do czynienia ze snem przewiduj ącym chorob ę, ale tym razem objawiał si ę on w formie symbolicznej, odpowiednio interpretowanej pr zez autora listu. Kiedy wyst ąpiły symptomy raka u jego matki, było ju Ŝ wła ściwie za pó źno na jakiekolwiek działania medyczne. Je śli L. S. miałby wi ęcej konkretnych informacji, które wskazywałyby na konie czno ść interwencji lekarza, sytuacja mogłaby wygl ądać zupełnie inaczej. Tak wi ęc w tym przypadku przesłaniem snu było przygotowanie L. S. na śmier ć matki. Śniło mi si ę, Ŝe moja siostra wybrała si ę na przeja ŜdŜkę. W pewnym momencie straciła kontrol ę nad samochodei ą Sny o przyszło ści 151 wpadła w po ślizg i zjechała z drogi. Widziałem metalowe pr ęty wystaj ące z opony. Opowiedziałem to siostrze, która wiedziała, Ŝe moje poprzednie sny sprawdziły si ę. Pojechała sprawdzi ć stan samochodu. Okazało si ę, Ŝe metalowe- pr ęty wypełniaj ące wn ętrze koła były połamane, co groziło przebiciem opony. J. L., Anchorage, AK Relacja ta jest przykładem snu, który miał swój bez pośredni wpływ na przewidywan ą przyszło ść. Stykamy si ę tu z rzeczywistym problemem, który je śliby został zignorowany, doprowadziłby do tragicznych skutków. Szcz ęśliwie siostra J. L. uwierzyła bratu i sprawdziła st an techniczny samochodu. Czy było to trudne? Nie. Kontrola opon n ie kosztowała wiele, a przezorno ść uratowała jej Ŝycie. Jeszcze raz mo Ŝnaby zastanowi ć si ę nad źródłem informacji — czy J. L. przewidział przyszło ść, czy te Ŝ było to jasnowidzenie, w którego zasi ęgu znalazł si ę samochód jego siostry? Niestety, na skutek braku metody b ądź aparatury pozwalaj ącej rozwikła ć ten problem ogranicz ę si ę tu tylko do stwierdzenia, jakie powtarzałem ju Ŝ parokrotnie: nie ma to wi ększego znaczenia. Nie jeste śmy przecie Ŝ skrupulatnymi parapsychologami lubi ącymi mie ć wszystko podzielone i uło Ŝone w odpowiednich szufladkach. I kolejne dwa prze Ŝycia, które w efekcie zmieniły przewidzian ą przyszło ść: Kiedy pracowałam w pewnym kompleksie wypoczynko-? w ym, przy śniło mi si ę, Ŝe jeden ze starszych budynków stan ął 152 LOYD AUERBACH w ogniu. Opowiedziałam o tym innym pracownikom i ok azało si ę, Ŝe dwóch z nich miało podobny sen. Rozdali śmy ga śnice i przeprowadzili śmy szybki kurs przeciwpo Ŝarowy. Kiedy wybuchł poŜar,

Page 83: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

zareagowali śmy sprawnie i straty były znikome. 33 5,5 " * * " Kilkana ście lat temu podczas pobytu na Hawajach mój m ąŜ i paru znajomych opiekowało si ę grup ą kilkunastu nastolatków. Kiedy szli śmy na pla Ŝę, naszym obowi ązkiem było dbanie o ich bezpiecze ństwo. Którego ś dnia „poczułam", Ŝe jeden z chłopców mo Ŝe uton ąć. Powiedziałam o tym męŜowi, '* który zalecił wzmo Ŝenie czujno ści. W godzin ę pó źniej Joe, jeden z podopiecznych, został wci ągni ęty przez wir. Poniewa Ŝ **1»por ę to zauwa Ŝono, został wydobyty na powierzchni ę i przyholowany do brzegu. Joann ę Mied, Novato, CA Jeśli podejdziemy do tego powa Ŝnie, to przewidywanie przyszło ści w snach lub na jawie mo Ŝe spowodować, Ŝe w jakim ś stopniu przyczynimy si ę do rozwoju akcji. Główny problem dotycz ący działania zgodnie z infof-macjami otrzymanymi t ą drog ą został zilustrowany w nast ępnej relacji. Podobnie jak poprzednio, i tutaj ostrze Ŝenie chroni lub mo Ŝe uchroni ć przed gro Ŝącym niebezpiecze ństwem. W szkole średniej miałam przyjaciółk ę Dane. Jej rodzina mieszkała w Nevadzie; Dana cz ęsto j ą odwiedzała. Pewnego razu przy śniło mi si ę, Ŝe podczas kolejnej podró Ŝy Danie przydarzył si ę wypadek samochodowy, w którym zgin ęła. Na Sny o przyszło ści 153 drugi dzie ń zapytałam j ą, czy planuje wyjazd do rodziny. Spojrzała na mnie dziwnie i odparła, Ŝe tak. Zamierzała wyjecha ć w najbli Ŝszy weekend. Opowiedziałam jej mój sen i wtedy Dana , biała jak płótno, przyznała si ę, Ŝe miała identyczny sen. Zdecydowała si ę przeło Ŝyć podró Ŝ na inn ą okazj ę. Ten sen ró Ŝnił si ę od wszystkich moich poprzednich. Naprawd ę wierz ę, Ŝe Dana Ŝyje do dzi ś tylko dzi ęki temu, Ŝe posłuchała przestrogi. D. Carmichael, Kalifornia W tej sytuacji trudno jest stwierdzi ć, czy Dana rzeczywi ście zgin ęłaby w wypadku, gdy Ŝ nigdy nie wybrała si ę w t ę, załó Ŝmy, feraln ą podró Ŝ. Z tej samej przyczyny trudno okre śli ć, czy sen był przewidywaniem przyszło ści. Pytanie to, niestety, na zawsze pozostanie bez odpowiedzi. Mój przyjaciel złamał nog ę. Chodził z gipsem przez pi ęć tygodni. Potem opu ściłem zaj ęcia szkolne. Przy śniło mi si ę wtedy, Ŝe przyjaciel wrócił do klasy bez gipsu i Ŝe podszedłem do niego mówi ąc: „Wiedziałem, Ŝe zdj ęli ci gips". Dwa dni pó źniej wszystko wydarzyło si ę tak, jak w moim śnie. Zobaczyłem przyjaciela bez gipsu, podszedłem do nie go i powtórzyłem tamte słowa, dodaj ąc, Ŝe wszystko to śniło mi si ę wcze śniej. Spojrzał na mnie, jak na szale ńca.

Page 84: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

C. M., Bndgeton, NJ Mogłoby si ę wydawa ć, Ŝe C. M. celowo realizował tre ść swojego marzenia sennego. Reakcja była typowa: „Spojrzał na mnie, jak na szale ńca". Tak niestety za- ttte 154 LOYD AUERBACH chowuje si ę wielu ludzi, kiedy kto ś wspomina o swoich prze Ŝyciach parapsychicznych. Tylko nieliczni akceptuj ą podobne zdarzenia w sposób bezpo średni, to znaczy przyjmuj ą je takimi, jakimi s ą. Większo ść z nas obawia si ę, Ŝe nie s ą one nazbyt normalne. Oczywi ście, sen C. M. mo Ŝemy wytłumaczy ć zupełnie inaczej. Bior ąc pod uwag ę fakt, Ŝe obaj chłopcy chodzili do jednej klasy i Ŝe C. M. wiedział o terminie zdj ęcia gipsu kolegi, mogliby śmy stwierdzi ć, i Ŝ sen ten był podyktowany prawdopodobie ństwem. Moje sny s ą niejasne i cz ęsto ostrzegaj ą mnie przed niebezpiecze ństwem maj ącym spotka ć ludzi, których wła ściwie n w ogóle nie znam. Na przykład w lipcu prz yśnił mi si ę mój wujek ostrzegaj ący mnie przed tym, Ŝe moja ciotka zachoruje we wrze śniu na serce. A. M., San Diego, CA Mamy tu do czynienia z dosy ć poularnym zjawiskiem, jakie zachodzi w paranormaln ym śnie. Jest to symbolika reprezentuj ąca wydarzenia rzeczywiste. Ciekawe w tym wszystkim jest to, Ŝe śni ący zazwyczaj potrafi rozszyfrowa ć znaczenie tych symboli. Dodatkow ą pomoc ą w ich odczytywaniu mo Ŝe być porada psychiatry lub psychologa. Odradzałbym nato miast korzystanie z ksi ąŜek Ŝeruj ących na taniej sensacji. W mojej długoletniej praktyce parapsychologa miałem okazj ę spotka ć ludzi, którzy prze Ŝywali rozmaite stany paranormalne. Jedn ą z relacji, pochodz ącą z Zatoki San Francisco, była historia pewnej kobiety, która Sny o przyszło ści 155 wyra źnie czuła, Ŝe jej sny maj ą podło Ŝe paranormalne. W swoim marzeniu sennym widziała czarn ą ci ęŜarówk ę wioz ącą mleko. Sen ten nawiedzał j ą przez kilka nocy pod rz ąd, nim jeden z członków jej rodziny zgin ął w wypadku, zderzaj ąc si ę z podobn ą ci ęŜarówk ą. Czy samochód ze snu reprezentował zdarzenie rzeczywiste, które stało si ę faktem jaki ś czas pó źniej? Trudno powiedzie ć. Bez bli Ŝszego zapoznania si ę z jej snami, powi ązania mi ędzy faktem i symbolem pozostaj ą niejasne. Zreszt ą nawet nie w tym rzecz, gdy Ŝ kobieta nie zastanawiała si ę, czy jej sny s ą przejawem PSI, gdy Ŝ najwyra źniej uwaŜała je za takie. Problem w tym, jak post ępować, je śli tego rodzaju fenomen powtarza si ę? Kwesti ę te omówi ę za chwil ę. Tymczasem chciałbym, aby śmy uzmysłowili sobie, Ŝe

Page 85: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

zanim b ędziemy zdolni wykorzystywa ć przesłanie płyn ące z takiego snu, musimy nauczy ć si ę rozpoznawa ć, na ile jego tre ść dotyczy przyszło ści i rozszyfrowa ć jego symbolik ę. Bo có Ŝ wła ściwie mo Ŝemy uczyni ć, je śli wszystkim, czym dysponujemy jest wył ącznie jakie ś niejasne przeczucie, Ŝe wydarzy si ę co ś złego? Niestety, nic. Równie Ŝ nie powiniene ś czu ć si ę winnym, Ŝe nic nie zrobiłe ś, kiedy dopiero po fakcie poł ączysz swój sen z konkretnym zaj ściem. Kiedy po raz pierwszy odwiedziłem mojego przyjaciel a w Chicago, prze Ŝyłem co ś dziwnego. Wchodzili śmy do nowego budynku. Tu Ŝ przed wej ściem odczułem niepokój i zacz ąłem opisywa ć wnętrze gmachu. Okazało si ę, Ŝe ju Ŝ wcze śniej śniłem o tym miejscu. Teraz stałem u wej ścia do niego. S. W., Woodstock, GA 156 LOYD AUERBACH Jest to klasyczny przykład deja vu, o którym wspomi nali śmy tu ju Ŝ wielokrotnie. Jedno z wielu hipotetycznych wytłumacze ń tego zjawiska opiera si ę na przesłance, Ŝe w przeszło ści śniłe ś o podobnym (lub identycznym) miejscu. Zamiast pami ęci tego snu otrzymujesz silne przeczucie, Ŝe ju Ŝ kiedy ś prze Ŝyłe ś t ę sytuacj ę. Sam nie jeden raz przypominałem sobie seiT, który w ypływał gdzie ś z pod świadomo ści w zwi ązku z jakim ś prze Ŝyciem. Byłem całkowicie pewien, Ŝe dana informacja miała swoje źródło we śnie i czasami nawet przypominałem sobie dokładn ą dat ę tego snu. Taka powracaj ącą pami ęć nie jest w niczym podobna do jakiej ś konkretnej wizji, ale raczej przybiera posta ć bardzo ogólnego wra Ŝenia. ^ Problem dotycz ący znaczenia i prawdziwo ści przewidywania we śnie jest w rzeczy samej problemem nad wyraz zło Ŝonym. Po pierwsze, musisz zapami ęta ć ten sen. Jak ju Ŝ pisałem wcze śniej, prawie ka Ŝdy moŜe nauczy ć si ę tej sztuki, wł ącznie z zapami ętywaniem najdrobniejszych detali. Po drugie, je śli nawet zapami ętasz sen w ka Ŝdym jego szczególe, musisz zastanowi ć si ę nad form ą przekazanej informacji i oceni ć czy jej tre ść jest wystarczaj ąca, aby mogła zosta ć wykorzystana. Informacje paranormalne cz ęsto bywaj ą niepełne. Jak w przykładzie ze snem o samolocie DC- 10, cz ęściowe i niekompletne dane nie nadaj ą si ę do wykorzystania. Kolejnym utrudnieniem, którego p owiniene ś by ć świadomy, jest wspomniana ju Ŝ wcześniej symbolika snu. W jednym z nast ępnych rozdziałów zamieszczam kilka wywiadów z na- l Sny o przyszło ści 157

Page 86: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

ukowcami, którzy zajmuj ą si ę tym problemem zawodowo i którzy rzuc ą nieco wi ęcej światła na t ę spraw ę. Inny podstawowy element u Ŝyteczno ści snów przewiduj ących to rozpoznanie przez śni ącego, Ŝe jego sen jest przesłaniem dotycz ącym tera źniejszo ści, b ądź przyszło ści. Mo Ŝesz mie ć wiele snów, które urzeczywistniaj ą si ę, ale o ich prawdziwo ści jeste ś w stanie przekona ć si ę dopiero po fakcie. Albo moŜesz do świadczy ć takich snów, których symbolika była na tyle skompl ikowana, Ŝe nie dałe ś sobie rady z jej rozszyfrowaniem. Ponadto wiele z twoich marze ń sennych nigdy si ę nie sprawdzi. Jeśli nauczysz si ę zapami ętywa ć swoje sny oraz odró Ŝnia ć te przewiduj ące przyszło ść od pozostałych, wtedy dostrze Ŝesz, Ŝe prze Ŝycia paranormalne, generalnie rzecz ujmuj ąc, charakteryzuj ą si ę wewnętrznym światłem, które jakby mówi: „Słuchaj... To jest sen parapsychicz-ny... Uwa Ŝaj...". Innymi słowy, zanim u świadomisz sobie, Ŝe twój sen jest paranormalny, poszukaj w sobie tego „uczucia", które zawsze towarzyszy działaniu PSI. Nast ępny krok to akceptacja. Musisz zaakceptowa ć nie tylko fakt paranormalno ści swoich prze Ŝyć, ale równie Ŝ to, Ŝe tre ść snu mo Ŝe okaza ć si ę niekompletna lub mocno symboliczna. Musisz przeanalizowa ć t ę tre ść lub stara ć si ę odnie ść ogólne przesłanie snu do konkretnej sytuacji, faktu lub osoby. Dalej, je śli planujesz wykorzysta ć zdobyt ą informacj ę, musisz zrobi ć to we wła ściwy sposób. Zapytaj siebie, czy powiniene ś powiedzie ć o swoim śnie osobie, której on dotyczył. Zastanów si ę, czy ta osoba spokojnie wysłucha twojej opowie ści z przyszło ści, czy wpadnie 158 LOYD AUERBACH w histeri ę, czy odniesie si ę do ciebie z rezerw ą i zdziwieniem. Tego rodzaju przemy ślenia mog ą otworzy ć ci wła ściwe drzwi do skutecznego komunikowania si ę z otoczeniem. Na koniec pozostaje ostatnie pytanie, które wielokr otnie stawiałem w tej ksi ąŜce: posiadasz pewne informacje, ale czy jeste ś w stanie wpłyn ąć na bieg wydarze ń? Jeśli mówimy o prze Ŝyciach zwi ązanych z przewidywaniem w snach lub na jawie, musim y wróci ć do poj ęcia czasu. Kiedy mamy wizj ę zdeterminowanej przyszło ści, có Ŝ dobrego mo Ŝe wynikn ąć dla nas z nabytych tak ą drog ą informacji? Odpowied ź moŜe zamyka ć si ę w stwierdzeniu, Ŝe zostajemy w ten sposób przygotowani na^przyj ęcie nieuniknionego. Oczywi ście, wi ększo ść z nas wolałaby, aby okazało si ę to nieprawd ą. Ja i liczni z tych, których znam, czuliby śmy si ę lepiej ze świadomo ści ą, Ŝe kierujemy własnym losem, ale przecie Ŝ zarazem taki stan rzeczy obarcza nas ogromn ą odpowiedzialno ści ą za podejmowane decyzje. W badaniach przeprowadzonych w Central Premo-nition s Registry w Nowym Jorku zdecydowana

Page 87: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wi ększo ść uzyskanego materiału badawczego wskazuje na mnogo ść moŜliwych wersji przyszło ści. Wynika z tego, Ŝe przyszło ść uzale Ŝniona jest od ludzkiej interwencji. Chocia Ŝ nikt nie potrafi wstrzyma ć takiego kataklizmu, jak trz ęsienie ziemi, to jednak opieraj ąc si ę na ostrze Ŝeniach nadchodz ących drog ą paranormaln ą moŜemy uratowa ć setki istnie ń ludzkich. Inaczej mówiąc, nast ępstwa nieuniknionych i nie chcianych wydarze ń mogą by ć zminimalizowane w zale Ŝności od skuteczno ści ostrze Ŝenia czyli jego ogólnej akceptacji. \ Sny o przyszło ści 159 Jeśli zatem pokonałe ś wszystkie trudno ści zwi ązane z niekompletn ą informacj ą, rozpoznaniem rodzaju snu czy akceptacj ą, mo Ŝesz wykorzysta ć otrzymane wiadomo ści — bez wzgl ędu na to, czy mówimy tu o prawdziwej wiedzy o przyszłym zdarzeniu , czy o umy śle, który wiedziony intuicj ą zgaduje, Ŝe w niedalekiej przyszło ści prawdopodobnie stanie si ę co ś istotnego. Z pewnych przyczyn wydaje si ę, Ŝe informacje paranormalne z natury s ą bardziej „poznaniem" przyszło ści, ani Ŝeli rodzajem racjonalnej świadomo ści b ądź logicznym przewidywaniem faktów opartym na rzetelnych przesłankach. Rozwi ązanie tego dylematu tkwi zapewne w istocie przyszło ści, która jest zaledwie poznawalna, a nie znana. Szczeg ółowe ujrzenie mechanizmu rz ądzącego relacj ą między przyszło ści ą a tera źniejszo ści ą wi ąŜe si ę z precyzyjn ą wiedz ą dotycz ącą prawdziwej istoty czasu, a wiedza ta obecnie jest jeszcze daleka od z adowalaj ącej. Zatem je śli informacja jest u Ŝyteczna — bez wzgl ędu na to, czy opiera si ę na wiedzy parapsychologicznej, czy te Ŝ na logice, intuicji, emocjach lub zupełnie irracjonalnym „zgadywaniu" — po prostu wykorzystaj j ą. We ź odpowiedzialno ść za tworzenie swojej przyszło ści a zobaczysz, jak wiele mo Ŝliwo ści stanie przed tob ą otworem. Spraw, Ŝeby przyszło ść była twoim udziałem. Za spraw ą świadomego wyboru... -54 Rozdział 12 PSI, SNY PARAPSYCfflCZNE I KILKA TEORII NA TEN TEMA T Wiemy ju Ŝ, Ŝe ka Ŝdy z nas posiada w jakim ś stopniu zdolno ści paranormalne. Ale jaka jest przyczyna wyst ępowania prze Ŝyć parapsychicznych? Co sprawia, Ŝe niektóre osoby s ą na nie bardziej podatne od innych? W jaki sposób informacje docieraj ą do nas poprzez przestrze ń lub czas? Przyjrzyjmy si ę teraz kilku teoriom o działaniu PSI. Niesłychanie wa Ŝnym czynnikiem w rozpoznawaniu zdolno ści paranormalnych wydaje si ę być wiara w moŜliwo ść posiadania władzy nad siłami PSI. W badaniach nazw anych „Sheep-Geat

Page 88: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Efekt", przeprowadzonych przez psychologa i parapsychologa, doktor Gertrud ę Shmeidler, zostało dowiedzione, Ŝe ci, którzy wierz ą w mo Ŝliwo ść funkcjonowania PSI (sheep), wykazuj ą si ę lepszymi rezultatami, ani Ŝeli ci, którzy odnosz ą si ę do całej sprawy sceptycznie (goat). Na specjalnie utworzonej skali pierwsi plasowali si ę powy Ŝej poziomu szansy, za ś drudzy z reguły poni Ŝej. Ten kto wierzy w paranormalne wła ściwo ści, podobny jest do sportowca lub muzyka, który przyst ępuje do 161 Hfe 162 LOYD AUERBACH konkurencji motywowany niezachwian ą wiar ą we własne siły i w efekcie zwyci ęŜa. Zwątpienie zabija wszelki sukces. Skąd w naszym środowisku bior ą si ę ludzie, którzy akceptuj ą paranormalne zjawiska oraz tacy, którzy zaprzeczaj ą ich istnieniu? Nasze postawy, jak wiadomo, kształt uj ą predyspozycje psychiczne i otoczenie. To tutaj nale Ŝy doszukiwa ć si ę przyczyn owych ró Ŝnic. Niektórzy z nas wychowywali si ę w środowisku ludzi wierz ących co naturalnie odcisn ęło swoje pi ętno na nich. Inni z kolei wyrastali w prze świadczeniu, Ŝe wszystko co irracjonalne, jest nieprawdziwe. Akce ptuj ą oni jedynie to, co uznaje tradycyjna nauka lub kultura. „Tak wi ęc wiara i predyspozycje mog ą kształtowa ć działanie PSI. Znane s ą te Ŝ dwa inne czynniki, które nie maj ą wpływu na paranormalne zdolno ści jednostki. Pierwszym jest odległo ść. Z bada ń przeprowadzonych na pokładzie „Apollo 14", który wy l ądował na Ksi ęŜycu wynika, Ŝe odległo ść nie zmienia jako ści przekazywanych sygnałów PSI. Niewielkie zmiany, jak uwa Ŝaj ą naukowcy, mog ą mie ć miejsce dopiero przy odległo ściach rz ędu setek lat świetlnych. Energia PSI wydaje si ę by ć zatem tak ą form ą energii, której nie determinuje dystans. Drugim czynnikiem jest czas. Mo Ŝna s ądzi ć, Ŝe PSI nie jest tu w Ŝaden sposób ograniczone. Wskazuje na to fakt, i Ŝ energia ta swobodnie dociera do nas zarówno z prze szło ści, jak i z przyszło ści. Przy obecnym stanie wiedzy, zwłaszcza wobec nieznaj omości struktury czasu, bł ędem moŜe okaza ć si ę stwierdzenie, Ŝe czas to linia prosta, po której „porusza si ę" PSI. PSI, sny parapsychiczne i kilka teorii na ten temat 163 Odkąd wiemy, Ŝe PSI nie j'est uzale Ŝnione od czasu i przestrzeni, mo Ŝemy przypuszcza ć, Ŝe nie istniej ą dla tej energii Ŝadne inne bariery fizyczne. Jakkolwiek eksperymenty przeprowadzone w Mind Science Foundation w Teksasie wskazuj ą, Ŝe taka bariera istnieje — jest ni ą „ekran"

Page 89: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wytworzony przez umysł odbiorcy. Wszyscy posiadamy PSI, ale rozpi ęto ść i siła tej energii u ka Ŝdego z nas jest inna. RóŜnimy si ę równie Ŝ pod wzgl ędem stopnia jej kontrolowania. Pamiętaj, posiadanie PSI jest rzecz ą zupełnie normaln ą. Relacje o prze Ŝyciach parapsychicznych docieraj ą do nas od ludzi w ró Ŝnym wieku oraz ró Ŝnej narodowo ści, kultury i religii. Dlatego prze Ŝycia, które przecie Ŝ znajduj ą si ę w zasi ęgu ludzkiego do świadczenia, powinni śmy nazywa ć normalnymi. A ludzie z kr ęgu parapsy-chicznie uzdolnionych to nie szale ńcy, nie dziwacy, ale zupełnie normalni. Badacze, którzy walczyli o uznanie przez nauk ę jasnych snów, byli swego czasu traktowani z du Ŝą rezerw ą. Wraz z przedstawieniem dowodów naukowych wszystko si ę zmieniło. Miejmy nadziej ę, Ŝe prze Ŝycia paranormalne wkrótce równie Ŝ zostan ą zaakceptowane. Jak ju Ŝ wspomniałem, na funkcjonowanie PSI mo Ŝe wpływa ć ludzka osobowo ść. I tak, ekstrawertycy wykazuj ą zdolno ści powy Ŝej przeci ętnej, za ś introwertycy — poni Ŝej. Badania dowodzą, Ŝe ludzie aktywni, twórcy i wierz ący w PSI s ą najbardziej podatni na prze Ŝycia parapsychiczne. Je śli dodamy do tego środowisko pozytywnie nastawione do tej innej sfery ludzkiego do świadczenia, szans ę na zaistnienie PSI w Ŝyciu codziennym gwałtownie wzrastaj ą. 164 „ „ LOYD AUERBACH Do powy Ŝszych czynników dodałbym jeszcze nastrój w jakim si ę znajdujemy podczas działania PSI. Jak dotychczas, niestety nie został jednoznacznie o kre ślony rodzaj stanu emocjonalnego, który wzmagałby sił ę działania PSI. U niektórych ludzi parapsychiczn ą aktywno ść zwi ększaj ą — smutek, depresja czy nuda, podczas gdy u innych kluczem do lepszego operowania PSI s ą stany przeciwne: rado ść czy pobudzenie. Jak nam wiadomo, PSI działa przez cały czas; podobn ie jak nasze zmysły, które funkcjonuj ą na pewnym poziomie bez wzgl ędu na por ę i okoliczno ści, a zakres ich ipracy postrzegany przez nas świadomie to tylko wycinek tej aktywno ści. PSI działa w ten sam sposób, to "fłiaczy nieustannie i niezale Ŝnie od twojej uwagi. Niestety, wpływ innych ludzi z naszego środowiska sprawia, Ŝe u Ŝywamy tylko podstawowych pi ęciu zmysłów. Korzystanie z tych ponadnormalnych (PS I) niesie ze sob ą trud powrotu do owego czystego i pierwotnego stanu, w kt órym potrafili śmy umysłem pokonywa ć czas i przestrze ń. W rzeczywisto ści nasze parapsychiczne wła ściwo ści zostały zepchni ęte w gł ąb psychiki i sprz ęŜone z podświadomym procesem my ślowym. PSI nieustannie prze świetla otoczenie wokół ciebie w

Page 90: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

poszukiwaniu informacji, które s ą po Ŝyteczne lub interesuj ące b ądź te Ŝ takich, które po prostu oderw ą na chwil ę twoj ą uwag ę od informacji nadchodz ących zwykłymi kanałami percep-cyjnymi. Sygnał PSI moŜe spełni ć twoje emocjonalne, intelektualne i fizyczne potrze by lub cele. Mo Ŝesz być świadomy pewnych informacji lub nie. PSI, sny parapsychiczne i kilka teorii na ten temat 165 Rex Stanford uj ął w teoretyczne ramy zjawisko prze świetlania otoczenia przez PSI, które parapsychologom znane jest pod nazw ą PMIR (PSI Mediated Instrumen-tal Response — Pośrednia Instrumentalna Odpowied ź PSI). Mo Ŝesz by ć świadomy tego, co si ę dzieje od momentu wykrycia informacji do podj ęcia działa ń zgodnie z potrzeb ą, ale wszystko mo Ŝe te Ŝ mie ć znamiona podświadomego procesu PSI. Odpowiedzi ą PSI w tym drugim przypadku jest na przykład uczucie przynaglaj ące ci ę do zmiany drogi, któr ą zwykle je ździsz do pracy w konsekwencji unikasz wypadku, lub chwilowy zanik pami ęci, dzi ęki któremu mylisz dobrze ci znan ą tras ę i omijasz stref ę kolizji, albo po prostu pomyłka czy spó źniony refleks, które prowadz ą do tego samego zbawiennego efektu. W innych sytuacjach PMIR mo Ŝe objawi ć si ę w naturze czysto parapsychicznej sprawiaj ąc, Ŝe widzisz „zjawy" i „duchy". Zatem wygl ąda na to, Ŝe nieustannie — we śnie czy na jawie — „prze świetlamy" środowisko, b ędąc z nim trwale zł ączeni. Ale jak wygl ąda mechanizm tego powi ązania? W jaki sposób funkcjonuje PSI? Niestety, obecnie parapsychologia nie wypracowała j eszcze jakiej ś ogólnej i satysfakcjonuj ącej teorii. Jak na razie posiadamy cz ęściowe teoretyczne konstrukcje, ale nie wiemy, jak j e poł ączy ć w cało ść. Jedn ą z przyczyn tego stanu jest brak nazewnictwa okre ślaj ącego paranormalne fenomeny i jednoznacznych definicji dotycz ących istoty czasu i przestrzeni. Prawdopodobnie będziemy musieli zaczeka ć z tym do momentu, kiedy dotychczasowe „fizyczne pr awa wszech świata" zmieni ą si ę i dopuszcz ą do 166 LOYD AUERBACH głosu niechcianego brata — parapsychologie. Poza ty m nie zapominajmy, Ŝe do bada ń potrzebna jest droga, skomplikowana aparatura badawcza, niezb ędna przy eksperymentach nad oddziaływaniem PSI na świat fizyczny. Istnieje kilka teorii na temat funkcjonowania PSI, chocia Ŝby wspomniany model PMIR. Inna koncepcja zakłada, Ŝe umysł w jaki ś nieznany nam sposób jest poł ączony z Kosmicznym bankiem energii i

Page 91: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

informacji. Według niej, energia potrzebna do telek inezy pochodzi spoza naszego ciała i ma źródło w świecie zewn ętrznym. Informacje zebrane w „bibliotece wszech świata" — to z kolei stara teoria nazywana Akashic Record (Kronika Afcaszy) i rozpows zechniona przez teoretyków ruchu New Ag ę. W jakim ś stopniu jest ona porównywalna z ide ą pod świadomo ści zbiorowej Junga. Fizycy do dzi ś próbuj ą uzupełni ć ostatni ą prac ę Einsteina dotycz ącą jednolitego pola, które wskazuje, Ŝe wszelka materia i energia we wszech świecie jest wzajemnie uzale Ŝniona i poł ączona. W zwi ązku z t ą hipotez ą zasugerowano, Ŝe nasze umysły s ą w nieustannym kontakcie z tym polem i wykorzystuj ą powi ązania pomi ędzy energi ą i materi ą do wpływania na obiekty i procesy lub do przesyłania i odbioru informacji na odległo ść b ądź w czasie. Oczywi ście oznacza to, Ŝe istnieje nieznana nam jeszcze forma energii, która rz ądzi tymi wła śnie paranormalnymi fenomenami. William Roli, jeden z bardziej znanych badaczy zjaw isk parapsychicznych twierdzi, Ŝe „pole PSI" jest obecne w ka Ŝdym Ŝywym lub martwym obiekcie. Uwa Ŝa PSI, sny parapsychiczne i kilka teorii na ten temat 167 on, i Ŝ „pola" te wzajemnie si ę przenikaj ą, pozwalaj ąc na kopiowanie i przekazywanie informacji w przestrzeni lub przesyłanie energii u Ŝywanej do telekinezy. Ponownie mamy tu do czynienia z teori ą, której nie jeste śmy w stanie udowodni ć. Spośród fizycznych poj ęć, które mogliby śmy odnie ść do fenomenu PSI i które zostały zbadane i zaakceptowane przez fizyk ę, mo Ŝna wyró Ŝni ć elektromagnetyzm, grawitacj ę oraz cz ąstki atomowe. Jedn ą z najstarszych koncepcji dotycz ących telepatii jest teoria tak zwanego „umysłowego radia". Okre ślenie to odnosiło si ę do pewnej struktury w mózgu, która miałaby działa ć podobnie, jak przeka źnik-odbiornik radiowy, gdzie informacje PSI przenos zone byłyby przy pomocy fal elektromagnetycznych, zbli Ŝonych w swojej charakterystyce do fal radiowych. Niestety, dzi ś ju Ŝ wiemy, Ŝe mózg nasz nie dysponuje tego rodzaju struktur ą, która byłaby zdolna do działania na wzór radia. Jednak elektromagnetyzm ci ągle mo Ŝe by ć u Ŝytecznym poj ęciem w opisie funkcjonowania PSI. Niewykluczone, Ŝe zostanie w ko ńcu zlokalizowane centrum mózgowe posługuj ące si ę tymi falami w kombinacji z innym systemem energetycznym. Kolejne odkrycia fizyków w tej dziedzinie skłaniaj ą parapsychologów do szukania powi ązań pomi ędzy polami magnetycznymi i PSI. Otó Ŝ, jak wiemy, cz ąstkami grawitacji s ą grawitony. Według wspomnianej przeze mnie teorii jednolitego pola, grawitacja jest jedn ą z cz ęści składowych tej energii. To dzi ęki niej uzyskałyby prawo bytu telekineza i inne zjawiska paranormalne. Brakuj ącym ogniwem jest tutaj

Page 92: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

168 LOYD AUERBACH sposób, dzi ęki któremu umysł byłby w stanie manipulowa ć takimi cz ąstkami, jak grawitony. Poniewa Ŝ nie posiadamy detektorów cz ąstek grawitacji, koncepcja ta pozostaje w zawieszen iu. Kilku fizyków prowadz ących badania nad polami magnetycznymi ludzkiego móz gu i ciała pokusiło si ę o stworzenie teorii dotycz ącej powi ązań tych pól z funkcjonowaniem PSI. S ą oni zdania, Ŝe proces interakcji PSI z ludzkim mózgiem zachodzi na poziom ie kwantowym, a no śnikiem odpowiedzialnym za ten proces jest nieznana forma energii. Jak wiemy, materia zło Ŝona jest;z cz ąstek, które egzystuj ą w znacznym oddaleniu od siebie. Ksi ąŜka, któr ą trzymasz w r ęku jest skoncentrowan ą materi ą, ale tylko na poziomie wielko ści fizycznej. W atomowej strukturze doszukałby ś si ę wielkich, pustych przestrzeni pomi ędzy poszczególnymi cz ąstkami. Podczas gdy świat widzialny jest zgodny z poznanymi prawami fizyki, to świat atomowy pozostaje ci ągle w strefie przypuszcze ń i prawdopodobie ństw. Innym problemem, którego badaniem zaj ęli si ę fizycy ruchu New Ag ę, jest kwestia prawdziwej natury rzeczywisto ści. Zasada nieoznaczono ści Heisenberga to metoda badania stanów fizycznych, według której nic nie mo Ŝe by ć przyj ęte jako pewnik, dopóki nie zostanie przeprowadzona obserwacja i pomiary. Innymi słowy, świat elektronów pozostanie teoretycznym prawdopodobie ństwem do momentu, kiedy b ędziemy w stanie go zobaczy ć i zmierzy ć. Je śli drzewo wydaje d źwi ęk przy upadku, to jedynym sposobem przekonania si ę o tym jest usłyszenie tego lub nagranie. Kontynuuj ąc t ę my śl, PSI, sny parapsychiczne i kilka teorii na ten temat 169 moŜemy zało Ŝyć, Ŝe nasz umysł ( świadomo ść) wpływa na stany procesów fizycznych, a tym samym na rzeczywisto ść. Zreszt ą mówi o tym wiele wschodnich religii i niewykluczon e, Ŝe PSI jest widoczn ą tego oznak ą. Niektórzy psychologowie i fizycy podczas publicznyc h dyskusji na temat PSI poruszaj ą problem manipulacji czasem i przestrzeni ą. Brzmi to troch ę jak science fiction, ale zapewniam, Ŝe debaty takie maj ą miejsce. Naukowcy ci wyra Ŝaj ą si ę o czasie i przestrzeni jak o materiale, który moŜe by ć złamany lub nawet rozdarty. Einstein pisał o intens ywnym polu magnetycznym (stworzonym przez ciało o ogromnej masie), które potrafi zagi ąć czasoprzestrze ń. Moc takiego pola jest tak wielka, Ŝe jego działaniu ulegaj ą nawet fotony. Światło zostaje wówczas zagi ęte wokół tak zwanej czarnej dziury. Wyobraź sobie teraz prosty kawałek optycznego włókna, podo bnego do tych, jakie uŜywane s ą w

Page 93: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

liniach telefonicznych. Przez włókno przepływa świetlny promie ń. Mimo i Ŝ porusza si ę po prostej, to jego tor jest zale Ŝny od no śnika. Je Ŝeli odkształcisz włókno, promie ń nadal b ędzie si ę w nim poruszał. St ąd wynika, Ŝe zaginaj ąc czasoprzestrze ń, zagniesz podró Ŝuj ące w niej światło. Im wi ększe siły przyci ągania, tym wi ększe odkształcenie czasoprzestrzeni. W czarnej dziu rze mo Ŝe ona przyj ąć kształt łzy. Na poziomie atomowym mamy do czynienia z jeszcze wi ększymi siłami, ni Ŝ grawitacyjne. Naukowcy twierdz ą, Ŝe siły rz ądzące w strukturze atomowej s ą tale pot ęŜne, i Ŝ nieustannie rozdzieraj ą czasoprzestrze ń. W przypadku czarnych dziur, miejsce za „łz ą" fizycy 170 ŁOYD AUERBACH nazwali nadprzestrzeni ą, z której mogliby śmy przenie ść si ę w dowolny punkt naszej czasoprzestrzeni. Przypuszczalnie PSI jest cz ęści ą procesów zachodz ących na poziomie atomowym, przenosz ących informacje przez nadprzestrze ń z dowolnego miejsca i do niego. To dlatego nie istniej ą dla PSI ograniczenia czasu i odległo ści. Zało Ŝyć moŜemy równie Ŝ, Ŝe PSI jest cz ęści ą procesów elektromagnetycznych, dzi ęki którym parapsychicz-na informacja podró Ŝuje, wykorzystuj ąc pola elektromagnetyczne i skracaj ąc sobie drog ę przez wytworzon ą nadprzestrze ń. Według innej teorii, PSI jest zdolna osi ągnąć dowolny punkt nie tylko w naszej czasoprzestrzeni, ale równie Ŝ si ęgaj do innych domniemanych wszech światów. Powy Ŝsza koncepcja znów przypomina mi literatur ę scien-ce fiction. Wielu autorów tego gatunku pisał o o światach równoległych. Dzisiaj fizycy skłaniaj ą si ę do podobnych przypuszcze ń. W świetle tego zało Ŝenia, je śli informacja PSI przeniknie granice dwóch światów, uzyskamy zbli Ŝone w tre ści przekazy (na przykład z podobnymi sytuacjami, ale ró Ŝnymi rezultatami). David Ryback proponuje, aby przy pracy nad tego typ u teoriami wykorzystywa ć holograficzny model wszech świata, a nie analityczny, jak było do tej pory w zw yczaju. W tym drugim przypadku przeszło ść wpływa na tera źniejszo ść, która z kolei kształtuje przyszło ść. W trójwymiarowym modelu ka Ŝda lokacja stanowi cz ęść wi ększego hologramu, który zawiera wszystkie informacj e z całego wszech świata — z przeszło ści, tera źniejszo ści i przyszło ści. Maj ąc dost ęp do takiego holog- PSI, sny parapsychiczne i kilka teorii na ten temat 171 ramu, uzyskaliby śmy wszelkie potrzebne informacje (dzi ęki działaj ącej PSI, oczywi ście). Nie ma wi ęc jednolitej i uporz ądkowanej teorii. Stworzenie jej zale Ŝałoby od kilku okoliczno ści. Przede

Page 94: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wszystkim PSI jest zjawiskiem nadzwyczaj nieuchwytn ym i wymagaj ącym bada ń z zastosowaniem najnowszej technologii. Niestety, parapsychologia z najduje si ę w opłakanym stanie finansowym i dysponuje jedynie niewielkimi kwotami, których ledw ie wystarcza na opłacenie pracowników i wynajem laboratoriów. Poza tym, dotychczasowy pozio m techniki nie daje jeszcze pełnych mo Ŝliwo ści eksperymentowania z PSI. Po drugie, PSI zdarza si ę raczej w Ŝyciu codziennym, ani Ŝeli w laboratorium. St ąd potrzeba, aby badanie tych zjawisk odbywało si ę w śród „normalnych" ludzi i w „normalnych" warunkach. Prócz tego wierny ju Ŝ, i Ŝ fizyczne środowisko stymuluje charakter paranormalnych fenome nów w taki sam sposób, jak funkcje naszego ciała i umysłu. Od kilku lat wzrasta zainteresowanie wpływem pola e lektromagnetycznego i magnetycznego na organizm ludzki i jego psychik ę. Cz ęsto słyszymy o elektromagnetycznej „polucji" (przykładem tego moŜe by ć szkodliwe działanie koca elektrycznego). Z drugiej strony, udowodniono, i Ŝ pewien zakres pola magnetycznego mo Ŝe przyspieszy ć proces uzdrawiania. Niewykluczone, Ŝe rodzaj efektu uzale Ŝniony jest od natury tego pola — jego zakresu i nat ęŜenia. Jednym z naukowców, który po świ ęcił si ę temu zagadnieniu, jest Michael Persinger z Laurentian Univer- PSI, sny parapsychiczne i kilka teorii na ten temat 173 Tym samym naukowcy nie dysponuj ą wystarczaj ącymi pomiarami. Tamtejsze sztormy i ruchy Ziemi łatwo mog ą zmieni ć pole geomagnetyczne na tyle, Ŝe i wyniki bada ń ulegn ą zmianie. Drugim czynnikiem mo Ŝe by ć wyst ępowanie pola elektromagnetycznego, którego źródłem byłyby zakłady przemysłowe. Jeśli chodzi o przewidywanie, nale Ŝy rozwa Ŝyć moŜliwo ść istnienia nieznanych nam powi ązań mi ędzy aktywno ści ą pola ziemskiego a samym przewidywaniem oraz przewi dywanym przyszłym zdarzeniem. Telepatia i jasnowidzenie to zjawiska maj ące miejsce w tera źniejszo ści i dlatego czynnik czasu nie gra tu roli. Inaczej jest z przewidywaniem, na przykład kiedy aktywno ść pola geomagnetycznego byłaby taka sama zarówno w chwili przewidywania jak i prze widywanego zdarzenia. Scott Rogo, parapsycholog i pisarz, w swojej ksi ąŜce Parapsychologia dzisiaj wspomina o innej jeszcze moŜliwo ści: „Przekonany jestem, Ŝe tre ść przekazu ESP (tera źniejszo ść) jest bardziej czytelna i łatwiej j ą odró Ŝni ć od zwykłych my śli lub obrazów, ani Ŝeli w przypadku przewidywania. Czynniki geofizyczne zdaj ą si ę wzmacnia ć sygnał ESP. Natomiast przewidywanie jako zjawisko jest uodpornione na ich działanie".

Page 95: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

W lipcu 1990 roku na łamach magazynu Omni Paul McCa rthy pisał, i Ŝ Persinger odkrył zale Ŝność pomi ędzy widzeniem duchów i polem geomagnetycznym. Otó Ŝ zjawiska te wyst ępuj ą podczas wysokiej aktywno ści owego pola. Inne badania wskazuj ą na podobn ą zale Ŝność pomi ędzy telekinez ą i magnetyzmem. Persinger i inni badacze zaproponowali dwa wyj as- 172 LOYD AUERBACH sity w Ontario (USA). Jeeo badania dotycz ące pola geomagnetycznego (pola iii.iunetycznego ziemi) w świetle ludzkiego zachowania i PSI przyniosły intere suj ące wyrki. Jak wiadomo, zmiany pola geomagnetycznego śledz ą stacje pomiarowe rozmieszczone na całym świecie. Magnetyzm ziemski ró Ŝni si ę od jego sztucznie wytwarzanych odpowiedników tym w ła śnie, Ŝe jest niestały. Nat ęŜenie to waha si ę z powodu zmian aktywno ści Sło ńca i ruchów kuli ziemskiej. Niska cz ąstotliwo ść pola geomagnetycznego wpływa na system biologiczny , ale nie tylko w negatywny spo-j sób. Zachowania zwierz ąt i ludzi s ą równie Ŝ stymulo-J wane s ą jego działaniem. Badania Persingera skłaniaj ą do dwóch wniosków. Telepatia i jasnowidzenie (testowane w laboratoriac h i w naturalnym środowisku) zdarzały si ę cz ęściej podczas zmniejszonej aktywno ści geomagnetycznej, to znaczy wtedy, kiedy poziom t ej aktywno ści był poni Ŝej średniej. Z kolei widzenie duchów (zmarłych pojawiaj ących si ę do trzech dni po ich śmierci) oraz przewidywanie przeszło ści wyst ępowały niezale Ŝnie od aktywno ści; pola magnetycznego Ziemi. Podczas podobnych eksperymentów przeprowadzonych na wschodnim wybrze Ŝu USA, stwierdzono znaczne ró Ŝnice w otrzymanych wynikach. Jaka jest przyczyna br aku zale Ŝności pomi ędzy aktywno ści ą pola a fenomenami PSI oraz sk ąd si ę bior ą ró Ŝne wyniki w ró Ŝnych laboratoriach? Otó Ŝ na wschodzie Ameryki stacje pomiarowe pola geomagn etycznego rozmieszczone s ę daleko od siebie. PSI, sny parapsychiczne i kilka teorii na ten temat 175 odgrywa mó ŜdŜek wraz ze swoim biochemicznym produktem — melatoni ną. Mó ŜdŜek uwa Ŝany jest w wielu systemach wiary i tradycji mistycznej za „trz ecie oko" lub „serce ducha". Nie znamy jeszcze całego zakresu jego funkcji ale przypuszcza si ę, Ŝe ma zasadnicze znaczenie w pracy naszego zegara biologicznego i w innych procesach biochemic znych ciała. Według Roney-Dougal i Persingera, nagła zmiana pola magnetycznego Ziemi mo Ŝe w konsekwencji spowodować wstrzymanie produkcji melatoniny przez mó ŜdŜek. Spadek poziomu tego zwi ązku jest przyczyn ą reakcji padaczkopodobnych w mózgu, wł ącznie z halucynacjami. Podobne

Page 96: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

reakcje organizmu mog ą wywoła ć równie Ŝ słabe wyładowania elektryczne skierowane na płaty skroniowe. Persinger uwa Ŝa, Ŝe tego typu syta* ącja mo Ŝe mie ć zwi ązek z widzeniem duchów (wysoka aktywno ść pola geomagnetycznego jest tutaj deyduj ącym czynnikiem). Według jego hipotezy widzenia te mog ą być po prostu halucynacjami b ądź te Ŝ — jedyn ą szans ą dla duchów, które chc ą skomunikowa ć si ę z Ŝyj ącymi. Pytanie, czy tego rodzaju zaburzenia pola sprawiaj ą, Ŝe stajemy si ę wra Ŝliwi parapsychicznie, czy te Ŝ rozszerzaj ą nasz ą percepcyjno ść, pozostaje na razie bez odpowiedzi. Mówi ąc inaczej, nie wiemy, czy PSI przypomina radio, które nale Ŝy wł ączy ć, czy te Ŝ jest ono wł ączone na stałe, ale trzeba je dostroi ć do wła ściwej stacji. Jak dotychczas, nie rozumiemy wpływu czynników środowiskowych, stymuluj ących ludzki organizm, na intensywno ść PSI. Sny mog ą podlega ć tym samym uwa- 174 LOYD AUERBACH nienia powi ązań PSI z polem geomagnetycznym. Po pierwsze, pole to moŜe wpływa ć bezpo średnio na mózg człowieka, ułatwiaj ąc b ądź wr ęcz uruchamiaj ąc proces percepcji pozazmysłowej. Drugie wyja śnienie zbudowano opieraj ąc si ę na przypuszczeniu, Ŝe PSI jest stale aktywne, ale pole geomagnetyczne osłabia sygnały docieraj ące do naszego mózgu. Zgodnie z t ą drug ą hipotez ą, wszyscy jeste śmy obdarzeni paranormalnymi zdolno ściami, które w sprzyjaj ących warunkach uaktywniaj ą si ę. Naukowcy badaj ący zjawisko odbioru sygnałów PSI twierdz ą, i Ŝ w mózgu funkcj ę t ę pełni ą płaty skroniowe (jednym z takich naukowców jest doktor Ye rnon Nep-pe). Płaty skroniowe odgrywaj ą znacz ącą rol ę w zapami ętywaniu, słyszeniu i prze Ŝywaniu pewnych do świadcze ń halucynacyjnych. Czasem ł ączy si ę te Ŝ doznania paranormalne i stany mistyczne z niewła ściwym funkcjonowaniem tej cz ęści mózgu. W przeprowadzonych eksperymentach udowodn iono, Ŝe płaty skroniowe podlegaj ą wpływom pola geomagnetycznego. Zale Ŝność ta przybiera szczególn ą posta ć podczas fazy snu REM. To z kolei wskazuje na powi ązania tre ści snu ze środowiskiem zewn ętrznym. Persinger i inni zastanawiali si ę te Ŝ, czy płaty skroniowe pełni ą funkcj ę centrum PSI, czy tylko pomocnicz ą w zachodz ących procesach o charakterze paranormalnym. Serena Roney-Dougal, brytyjski parapsycholog, w rów noległych badaniach nad tym problemem doszła do podobnie interesuj ących wniosków. Otó Ŝ według jej ustale ń, nie mniej decyduj ącą rol ę w działaniu PSI

Page 97: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Rozdzial 13 PRACA PODCZAS SNU I ZWI ĄZKI POMI ĘDZY ŚNI ĄCYMI Jak ju Ŝ miałe ś okazj ę si ę przekona ć, istnieje wiele powodów, dla których warto pracowa ć nad swoimi snami. Autorzy ksi ąŜki Telepatia we śnie podsumowuj ą to tak: Znamy trzy istotne wła ściwo ści snu, które skłaniaj ą psychoterapeutów i tych poszukuj ących samospełnienia do badania snów. 1. Sny manifestuj ą świat naszych emocji, nazywany przez psychiatrów str ef ą nie rozwi ązanego konfliktu. Przypadkowe zdarzenie maj ące miejsce w ci ągu ?dnia mo Ŝe wywoła ć stres, który w nocy staje si ę tre ści ą marzenia sennego. Cz ęsto owe przypadkowe zdarzenie jest rozpoznawalne we śnie i znane jako dzienna pozostało ść. 2. Śni ący niemal zawsze s ą świadomi konfliktu, który samoczynnie przenika w ich świadomo ść. Zwykł ą reakcj ą jest wówczas prze śledzenie swojej przeszło ści w poszukiwaniu wydarze ń odnosz ących si ę do prze Ŝywanego stresu. Dawno zapomniane epizody z dzieci ństwa przedostaj ą si ę do snu i mog ą by ć rozpoznane jako praprzyczyny pó źniejszych zaburze ń. Je śli śni ący znajdzie si ę 177 176 LOYD AUERBACH runkowaniom, co nasze ciało. Efekty działania takic h czynników na zawarto ść i proces śnienia s ą nam nie znane, cho ć moŜemy przypuszcza ć, Ŝe wszelkiego rodzaju pola magnetyczne (sztuczne i naturalne) nie pozostaj ą bez wpływu na nasze zdolno ści paranormalne i pozazmysłowe postrzeganie. Nale Ŝy spodziewa ć si ę dalszych bada ń nad zwi ązkami środowiska ze snem. Dysponujemy ju Ŝ kilkoma poszlakami wskazuj ącymi, Ŝe takie zale Ŝności istniej ą. Jedn ą z nich jest fakt wstrzymywania produkcji melatoniny podczas zwykłego snu. Na podstawie tego, co ju Ŝ wie- ] my o tej substancji, mo Ŝemy stwierdzi ć, Ŝe proces ten] umo Ŝliwia działanie PSI. Zdaj ę sobie spraw ę, Ŝe na razie dysponujemy tylko mnóstwem hipotez i teo rii dotycz ących parapsychologii i świata snów. To prawda, Ŝe dowiadujemy si ę coraz wi ęcej o pracy mózgu, ale wiedza ta ci ągle jest kropl ą w morzu i wymaga nieustannej inwestycji czasu i wy siłku nas wszystkich. Tymczasem wi ęc spróbujmy posłu Ŝyć si ę wiedz ą na , temat snów, któr ą ju Ŝ posiedli śmy. Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 179 podstawie definicji, cz ęsto wyssanych z palca, zinterpretuje fakt jedzenia jabłka we śnie. Oczywi ście, je śli porównasz sze ść tego typu senników znajdziesz sze ść ró Ŝnych znacze ń. Tak wi ęc, komu mo Ŝna wierzy ć? Co oznaczaj ą twoje sny?

Page 98: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Chciałbym w tym miejscu posłu Ŝyć si ę kolejnym fragmentem pracy, której autorem jest doktor Loma Flowers z Delaney & Flowers Professional Dream and Consultation Center w San Francisco: „Wszystkie profesjonalne metody analizy snu opieraj ą si ę na przekonaniu, Ŝe marzenia senne maj ą psychologiczne znaczenie dla śni ącego. Ró Ŝni ą si ę one jedynie sposobem rozumienia tych znacze ń. Tradycyjna metoda bazuje na psychoanaliziemkierunko wanej na psychody-namiczn ą praprzyczyn ę neurotycznego konfliktu i zbiorow ą nie świadomo ść. Natomiast metody współczesne zasadzaj ą si ę na indywidualnym rozwoju człowieka — z terapi ą lub bez — i koncentruj ą wokół jego wnętrza w kontek ście Ŝycia codziennego. Te ró Ŝnice s ą przyczyn ą wielo ści interpretacji tego samego snu. Zadanie współczesnego terapeuty to poszukiwanie odp owiedniej wykładni marze ń sennych i wybór wła ściwej techniki leczenia. Uwa Ŝam, Ŝe konieczny jest dobór powy Ŝszych elementów terapii w świetle oczekiwanych wyników." Montague Ullman jest pionierem zupełnie innego syst emu pracy ze snami. Według ogólnych zało Ŝeń, nie potrzebujemy do świadczonego terapeuty, aby nauczy ć si ę rozumie ć sny i odpowiednio z nimi post ępować. Ullman rozpatruje sen w kontek ście socjologicznym, co polega na dzieleniu si ę marzeniami sennymi w grupie, a nie indywidualnej ws półpracy z psychiatr ą. ttr 178 LOYD AUERBACH w stanie cz ęściowego przebudzenia, w trakcie cyklu sennego, mo Ŝe zada ć sobie pytanie: „co si ę ze mną dzieje?" i znale źć odpowied ź w postaci niepokoj ącego uczucia wywołanego i rozpoznanego jako dzienna pozostało ść. Mo Ŝe te Ŝ zapyta ć siebie jakie s ą praprzyczyny niepokoju. 3. Identyfikuj ąc reakcj ę emocjonaln ą i jej powi ązania z Ŝyciem przeszłym, mo Ŝna podda ć si ę dalszemu działaniu snu. Rezultatem tej metody jest pełniejsz e odkrycie znaczenia konfliktu i własnych zdolno ści przeciwstawienia si ę stresowi. W zale Ŝności od charakteru obrony i mo Ŝliwo ści śni ącego, terapia ta moŜe si ę zako ńczy ć dwojako — rozwi ązaniem b ądź nie rozwi ązaniem problemu, przy czym to ostatnie prowadzi najcz ęściej do przebudzenia. Kluczowym momentem w śnie jest wi ęc ustalenie i wyra Ŝenie nastroju czy uczucia albo zidentyfikowanie obrazu wywołanego dzienn ą pozostało ści ą. Nast ępnie pojawia si ę skojarzenie powyŜszego z praprzyczyn ą — dawnym prze Ŝyciem i jego ewentualnymi odpowiednikami w tera źniejszo ści. Wreszcie nast ępuje okres rozwi ązania konfliktu, w wyniku którego śni ący wraca do normalnego cyklu snu, lub budzi si ę z powodu nie rozwi ązania owego konfliktu. W jaki sposób terapeuci posługuj ą si ę snami i jak my mo Ŝemy to robi ć? Jeśli we źmiesz do r ęki pierwsz ą lepsz ą ksi ąŜkę interpretuj ącą sny zwan ą popularnie sennikiem, moŜesz odnale źć zadziwiaj ąco proste wyja śnienia symboli pojawiaj ących si ę we śnie.

Page 99: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Na przykład, autor takiego dzieła na Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 181 Niedawno przeprowadziłem wywiad z Pat Kampmeier, te rapeutk ą z Marin County (Kalifornia), która pracowała przez lata ze swoimi pacjentami przy pomo cy terapii indywidualnej i grupowej. Kampmeier studiowała te Ŝ parapsychologi ę, a pó źniej zajmowała si ę jej wykładaniem. Oto fragment tej rozmowy: L. A. — Jak długo pracowała ś w zawodzie terapeuty, u Ŝywaj ąc snów jako narz ędzia? P. K. — Rozpocz ęłam t ę praktyk ę w połowie lat siedemdziesi ątych. L. A. — Czy zainicjowała ś prac ę nad snem w grupach z punktu widzenia korzy ści terapeutycznych, czy te Ŝ sama zainteresowała ś si ę problematyk ą snu? P. K. — W tym czasie zajmowałam stanowisko doradcy, gdy Ŝ zlecono mi prowadzenie pewnych grup. Prywatn ą praktyk ę otworzyłam dwa lata wcze śniej. Zdecydowałam si ę na podj ęcie tej pracy jako terapeuta i nauczyciel. Spotkałam wtedy wielu ludzi , którzy zainteresowani byli swoimi snami i moŜliwo ści ą ich wykorzystania. L. A. — W oparciu o jaki program funkcjonowały te g rupy? P. K. — Moje zapatrywania zawodowe zostały ukształt owane przez teorie Junga i Edgara Cayce. W latach sze śćdziesi ątych zacz ęłam prowadzi ć dziennik snów i wypróbowałam ró Ŝne modele pracy ze snem. Pierwsz ą była bardzo znana, wr ęcz podstawowa metoda Anny Faraday. Przeczytałam wiele ksi ąŜek na temat snów — zgromadziłam ich około o śmiuset — i wykorzystywałam zawarte w nich techniki w zale Ŝności od potrzeb moich i członków grupy. 180 LOYD AUERBACH W terapii formalnej, w której bierze udział tylko p acjent i terapeuta, mamy do czynienia z sytuacj ą, gdzie lecz ący kontroluje pacjenta w sposób autorytatywny. Psyc hiatra re Ŝyseruje cało ść działa ń, wł ącznie z analiz ą sylwetki psychologicznej badanego. To on decyduje o długo ści terapii i o momencie jej zako ńczenia. Zatem role doradcy i przyjmuj ącego rady nie s ą tutaj równorz ędne. Ullman uwa Ŝa równie Ŝ, Ŝe terapia formalna jest dobrym narz ędziem w pracy nad snem wówczas, kiedy psychoanalityk potraktuje marzenia senne jako główne źródło informacji. W przeciwnym wypadku, to znaczy kiedy źródłem takim staje si ę całe Ŝycie pacjenta, znaczenie snu zostaje zatracone, odsuni ęte na dalszy plan. Jeśli problemem, z którym udajesz si ę do terapeuty, jest niech ęć do płci przeciwnej, to zwykle wypytywany jeste ś o cał ą swoj ą przeszło ść i tera źniejszo ść w kontek ście zwi ązków tego rodzaju. Sny staj ą si ę wi ęc kolejnym, równorz ędnym źródłem informacji, zamiast by ć d źwigni ą tej terapii. Inaczej

Page 100: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

mówiąc, sen stanowi wówczas niewielki element programu l eczenia. Natomiast w grupie, jak ą proponuje Ullman, jej członkowie koncentruj ą uwag ę wył ącznie na snach. KaŜdy sam decyduje o formie wypowiedzi i o tym, na ile chce si ę otworzy ć przed innymi. Nawet lider grupy odgrywa raczej rol ę koordynatora, ni Ŝ eksperta, działaj ąc na takich samych zasadach jak reszta pacjentów. Ka Ŝdy z członków grupy respektuje prawo innych do inty mności i wolnej woli. Oczywi ście, nie oznacza to, Ŝe z góry wyklucza si ę obecno ść lekarza. Ale nie jest on kim ś niezb ędnym. Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 183 Zwykle doradzam, aby zapisywano te Ŝ wydarzenia poprzedzaj ące sen. Mam tu na my śli aktywno ść zewnętrzn ą i wewn ętrzn ą (uczucia, my śli, l ęki). To daje nam pewn ą orientacj ę przy interpretowaniu tre ści marzenia sennego, gdy Ŝ cz ęsto śnimy o tym, co zdarzyło si ę podczas dnia. Ponadto przybli Ŝam moim pacjentom znaczenie snu. Mówi ę o ró Ŝnych jego elementach. To pomaga uporz ądkować dziennik, zrozumie ć postacie, zwierz ęta, przedmioty, miejsca, sceneri ę czy kolory pojawiaj ące si ę we śnie. L. A. — Czy dzi ęki prowadzeniu dziennika lepiej zapami ętuje si ę sny? P. K. — Oczywi ście. Chocia Ŝ w sytuacji, kiedy ich tre ść jest bolesna dla śni ącego, pami ęć taka zostaje zablokowana. Pami ętam, Ŝe pierwszy raz spotkałam si ę z podobnym przypadkiem w 1971 roku. Otó Ŝ pewna kobieta śniła o swoim^nji Ŝu pilocie, który we śnie zgin ął w katastrofie lotniczej. Kilka dni pó źniej jej m ąŜ rzeczywi ście umarł w podobnych okoliczjno ś-ciach. Szok wywołany tym zdarzeniem uniemo Ŝliwił jej zapami ętywanie snów na pi ętna ście lat. L. A. — Czy twoi podopieczni miewaj ą sny, które mogliby śmy okre śli ć jako paranormalne? P. K. — Owszem, cz ęsto. Szczególnie w zespołach, które zbieraj ą si ę tylko jeden raz a spotkania maj ą charakter prelekcji. Pamiętam pewn ą kobiet ę, która prze Ŝyła niezwykłe i tragiczne zdarzenie. We śnie prowadziła swój samochód tu Ŝ za samochodem m ęŜa. Zatrzymali si ę na skrzy Ŝowaniu na czerwonym świetle w dzielnicy Chester (Pensylwania). Nagle kobieta zauw aŜyła dwóch młodych m ęŜczyzn, którzy podbiegli do auta przed ni ą i wyci ągnęli jej m ęŜa na zewn ątrz. Z przera Ŝę- 182 LOYD AUERBACH L. A. — Która z form terapii wydaje ci si ę lepsza — in-' dywidualna czy grupowa? P. K. — To zale Ŝy od osobowo ści pacjenta a formy s ą po prostu ró Ŝne. Kiedy pracuj ę w grupie, tre ść snu relacjonowana przez pacjenta mo Ŝe wywoła ć w pami ęci innych podobne symbole i skojarzenia. Jest to proces przypominaj ący zakwaszanie ciasta. Praktycznie oznacza to, Ŝe istnieje pewien element snu, który okazuje si ę wspólny dla wi ększo ści. Jest to interesuj ące

Page 101: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

zjawisko, ale gł ębsze jego zbadanie utrudniaj ą pewne ograniczenia dotycz ące otwierania si ę pacjenta przed innymi. Wi ększo ść moich grup działa od wielu lat i ludzie ci dobrze s i ę znaj ą — swoje problemy, czułe miejsca i charakterystyczne dla ich snów symbole. Ale korzy ści płyn ące z pracy zespołowej są wielkie. W ten sposób mo Ŝesz podda ć analizie i cał ą seri ę snów, a nie tylko jeden senny epizod. L. A. — Czy zalecasz swoim podopiecznym prowadz ę-i nie dziennika snów? P. K. — Tak. Wi ększo ść z nich zapisuje swoje sny w no- > tatniku lub chce si ę tego nauczy ć. Tym ostatnim pokazuj ę, jak prowadzi ć taki dziennik — w zeszycie lub przy u Ŝyciu magnetofonu. Nagrywanie korzystne jest szczególnie dla tych, któ rzy nie czuj ą si ę na siłach notowa ć tre ści swoich snów tu Ŝ : po przebudzeniu. L. A. — Jak wygl ąda taki dziennik snów? P. K. — To pomysł raczej standardowy i w zasadzie u Ŝyteczny zarówno dla zapisuj ących, jak i nagrywaj ących. Utrwalon ą tre ść snu opatruj ę dat ą, wł ącznie z podaniem dnia tygodnia. Okre ślam te Ŝ rodzaj i czas snu: czy śniony był w środku nocy, nad ranem czy pó źnym popołudniem. Myśl ę, Ŝe jako ść marze ń sennych jest uzale Ŝniona równie Ŝ od tego typu czynników. Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 185 Zanim zajmiemy si ę snami parapsychicznymi, przyjrzyjmy si ę bli Ŝej podstawom pracy z nimi. Jedn ą z najwa Ŝniejszych rzeczy, której musimy si ę nauczy ć, jest zapami ętywanie tre ści marze ń sennych. Niekiedy mo Ŝna polega ć na fragmentarycznych wspomnieniach prze Ŝytego snu, ale warunkiem do ich systematycznej analizy jest prowad zenie odpowiedniego dziennika. Przede wszystkim musisz nauczy ć si ę przypomina ć sobie sny tu Ŝ po przebudzeniu. Stopniowo proces ten przekształcaj tak, aby pami ęć ich tre ści stawała si ę coraz bogatsza w szczegóły. Dzi ęki technikom proponowanym przez badaczy i terapeutów, prawie ka Ŝdy mo Ŝe opanowa ć t^ sztuk ę. Jedni zapami ętuj ą je w sposób zupełnie dla siebie naturalny, inni le dwo przypon*in,aj ą sobie, Ŝe noc ą wstawali do płacz ącego dziecka. MoŜe jest to sprawa ró Ŝnej aktywno ści mózgu u Łych, którzy maj ą kłopoty z pami ęci ą. Niemniej jestem przekonany, Ŝe taka aktywno ść moŜe ulec zmianie poprzez systematyczne ćwiczenie przypominania sobie snu. Doktorzy Roseanne Armitage i Tom Fitch z Uniwersyte tu Carleton Ottawa (Kanada) przeprowadzili badania dotycz ące tego rodzaju ró Ŝnic i stwierdzili, Ŝe aktywno ść elektryczna mózgu u ludzi słabo pami ętaj ących jest inna, ani Ŝeli u nie maj ących kłopotów z pami ęci ą. Szczegółowy pomiar półkul mózgu podczas przebudzenia w fazie REM wskazuje na zakłócon ą równowag ę elektryczn ą u tych pierwszych. Dla nich sen i przebudzenie to dwa odmi enne stany. I odwrotnie, wyniki

Page 102: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

bada ń nad dobrze zapami ętuj ącymi swoje sny 184 LOYD AUERBACH ,, j niem pomy ślała, Ŝe go zabij ą. W chwil ę potem napastnicy j odjechali skradzionym samochodem. Jak si ę okazało, m ąŜ tej j kobiety wkrótce zgin ął w identycznych okoliczno ściach. Nie muszę chyba mówi ć, jak bardzo była tym wstrz ąśni ęta. L. A. — Czy ta kobieta przeczuwała, Ŝe jej sen nie był zwykłym koszmarem, ale raczej zapowiedzi ą przyszłych wydarze ń? P. K. — Niestety, tego nie wiem. Ale wydaje mi si ę, Ŝe potraktowała to jako dziwaczny koszmar. Po wypadku trafiła do naszej grupy. L. A. — Cz ęsto pytam moich rozmówców: „Sk ąd wiesz, Ŝe ten sen był parapsychiczny?". Zwykle słysz ę odpowied ź: „Po prostu wiem." P. K. — Nie s ądzę, aby paranormalnym snom zawsze towarzyszyło to nie zwykłe przekonanie. Najlepszy sposób to obserwacja snów i faktów z Ŝycia. Mam w grupach wiele osób, które opowiadały mi o zagadkowych prze Ŝyciach poprzedzaj ących ich mał Ŝeństwo. Otó Ŝ po pierwszym spotkaniu z przyszłym mał Ŝonkiem wy śnili sobie to mał Ŝeństwo. Wydaje si ę jakby wiedzieli, Ŝe są sobie przeznaczeni na całe Ŝycie. Nie wiem, czy to jest miło ść od pierwszego wejrzenia, czy te Ŝ paranormalne przewidywanie. L. A. — Dlaczego ludzie powinni uczy ć si ę wykorzystywa ć swoje sny? P. K. — Zawsze mówi ę moim słuchaczom i pacjentom, Ŝe stanowi ą one warto ść sam ą w sobie. Otwieraj ą pewien wymiar wewn ątrz nas stanowi ący o spełnieniu osobowo ści. Wzbogacaj ą te Ŝ sfer ę uczu ć i intelekt. Wła ściwe prze Ŝywanie i rozumienie tre ści snów mo Ŝe zmieni ć nasze Ŝycie. Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 187 Chciałbym jeszcze poda ć kilka wskazówek pomocnych w porannym odtwarzaniu prze Ŝytego snu. Kiedy si ę obudzisz, pozosta ń zrelaksowany, uspokój i zbierz my śli. Je śli przebudzenie nast ąpiło tu Ŝ po fazie REM, jest szansa, Ŝe zapami ętasz cał ą tre ść marzenia sennego, a nie tylko poszczególne fragmenty. Mo Ŝesz zapyta ć siebie: „O czym był ten sen?", jak proponuje Stefa n LaBerge. Pozwól, aby twoja pami ęć wywołała wy śnione obrazy. Proces przypominania mo Ŝe trwa ć od kilku sekund do kilku minut. W momencie kiedy sen przybierze jak ąś form ę lub jego fragmenty stan ą si ę dla ciebie „widoczne", skoncentruj na nim swoj ą uwag ę. Nie próbuj uzyskanych obrazów analizowa ć czy rozpoznawa ć, raczej zapami ętaj je i pozwól, aby utworzyły cało ść. Wówczas wszystko to zapisz, nie pomijaj ąc kolorów czy uczu ć towarzysz ących tre ści snu. Je śli

Page 103: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

przebudzeme^na-st ąpiło w nocy, zrelaksuj si ę, przypomnij sobie swoje marzenie senne i zapisz je , a przed ponownym zaśni ęciem powtórz sobie: „Chc ę zapami ęta ć swój sen". Istnieje kilka zasad niezb ędnych przy prowadzeniu dziennika snów. Zapisuj ka Ŝdy sen, ka Ŝdy jego fragment, uczucia i obrazy mu towarzysz ące. Zapisuj absolutnie wszystko, co zapami ętasz. Fragmentaryczne zapami ętywanie snów tworzy niekompletn ą informacj ę. Dlatego zapami ętanie takich elementów, jak kształt, kolor lub uczucie, mo Ŝe pomóc w odnalezieniu zwi ązków snu z Ŝyciem — nawet bez szczegółowego ich rozpoznania. Innymi sło wy, stalowa konstrukcja, o której śniłe ś, nie musi by ć Wie Ŝą Eiffla, ale mo Ŝe stanowi ć cz ęść dobrze ci znanego masztu radiowego, który stoi niedaleko twego domu. 186 LOYD AUERBACH wskazuj ą na istnienie takiej równowagi, która w efekcie zap ewnia wi ększ ą harmoni ę w funkcjonowaniu mózgu. W jaki sposób nauczy ć si ę zapami ętywa ć swoje sny? Jak w przypadku jasnych snów, tak i w prze Ŝyciach paranormalnych oraz innych formach do świadcze ń z pogranicza psychologii decyduj ącą rol ę odgrywa motywacja. Nawet samo zainteresowanie si ę problemem snu mo Ŝe przynie ść poŜądany efekt. Pami ętam, Ŝe w trakcie pisania tej ksi ąŜki sam zacz ąłem nagle zapami ętywa ć sny w stopniu dla mnie niezwykłym. Je śli b ędziesz mówił sobie tu Ŝ przed za śni ęciem, Ŝe chcesz zapami ęta ć tre ść snu, ju Ŝ przez to zwi ększasz swoje szans ę. Kolejnym i niezb ędnym krokiem w utrwaleniu wy śnionej tre ści jest omawiany ju Ŝ dziennik snów. Aby prowadzi ć tego rodzaju rejestr, wystarczy jedynie papier i o łówek lub magnetofon. Inn ą, bardziej zaawansowan ą form ą zapisu jest komputer osobisty ze specjalnym oprogramowaniem. Pozwala on zestawia ć wprowadzane informacje i odkrywa ć zale Ŝności pomi ędzy tre ści ą snu a Ŝyciem na jawie. Pamiętaj równie Ŝ, Ŝe kluczem do zrozumienia snów jest umiej ętno ść umiejscowienia ich tre ści w kontek ście Ŝycia codziennego. Niektórzy terapeuci zalecaj ą noszenie przy sobie w ci ągu dnia natatnika lub dyktafonu. Umo Ŝliwiałoby to w ka Ŝdej chwili zapis zdarze ń, które mogłyby pó źniej wpłyn ąć na twój sen. Oczywi ście, prowadzenie proponowanego dziennika wymaga z t wojej strony po świ ęcenia czasu oraz energii umysłowej i fizycznej, ale je śli chcesz wykorzysta ć swoje sny, jest to po prostu konieczne. Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 189

Page 104: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

W grupie zło Ŝonej z obcych ci osób musisz nauczy ć si ę im ufa ć. Gayle Delaney proponuje, aby lider takiego zespołu postawiony został w pozycji słuchac za-obserwa-tora (Marsjanina, który nigdy nic nie słyszał o Ziemi). Pozwoli to wydoby ć maksimum szczegółów bez stosowania naukowego nazewnictwa. W grupach stworzonych przez Ullman obowi ązuj ą cztery etapy dyskusji. W pierwszym kto ś z członków wybiera swój sen i odpowiada na pytania , których celem jest przedstawienie jego tre ści. Takie publiczne dzielenie si ę sennymi zdarzeniami dodatkowo umo Ŝliwia wejrzenie we własne wn ętrze. W drugim etapie osoba poddawana eksperymentowi przy słuchuje si ę dyskusji grupy. KaŜdy z członków przyjmuje omawiany sen za własny i analizu je go, wyktJr«ys-tuj ąc swoje doświadczenia w tej dziedzinie. Podczas omawiania metafor, które zo stały wywołane obrazami z marzenia sennego, znacz ącą rol ę odgrywa intuicja. Badany, czuj ąc si ę bezpieczny, mo Ŝe zaakceptowa ć sugestie pozostałych członków grupy, zaprzeczy ć im lub je zignorowa ć. W tym samym czasie lider, który pełni funkcj ę obserwatora, wnikliwie rozpatruje swoje i innych p rzypuszczenia. W trzecim etapie badany powraca do dyskusji. Mówi o tym, w jaki sposób teraz rozumie swój sen. Jego spostrze Ŝenia mog ą sprowokowa ć dalsz ą rozmow ę, która rozwikła kwestie sporne i niejasne. Badany mo Ŝe kontrolowa ć cało ść dyskusji, odpowiada ć na pytania lub je ignorowa ć, akceptowa ć wnioski lub im zaprzecza ć oraz prosi ć o dalsze komentarze. 188 LOYD AUERBACH Eksperymenty przeprowadzone w zwi ązku ze zjawiskiem widzenia na odległo ść wskazuj ą, Ŝe rozpoznawanie, nazywanie lub analizowanie obrazów i dozna ń otrzymywanych t ą drog ą wymusza na podświadomo ści kojarzenie celu z nieistotnymi danymi. Podobnie rzecz si ę ma ze snami. Jakiekolwiek próby kategoryzowania mog ą wywoła ć skojarzenia rzeczywistych faktów z nie zwi ązanymi z tym informacjami. Nie przejmuj si ę, je śli zapisujesz fragmenty snu w niewła ściwej kolejno ści. Uporz ądkowanie ich mo Ŝe okaza ć si ę daremne. Chyba, Ŝe pami ętasz dokładnie cał ą tre ść marzenia sennego. W przypadku czasu, zanotuj tylko dat ę oraz godzin ę snu i przypomnienie go sobie, zapisz tak Ŝe wydarzenia maj ące miejsce w ci ągu dnia. Wypracuj sobie nawyk czytania starych notate k.! Opisz wszystkie nowe uczucia, obrazy i ol śnienia pojawiaj ące si ę przy ponownej interpretacji snów prze Ŝytych w przeszło ści. Dodatkowym plusem tego przedsi ęwzi ę- j cia jest wzmocnienie twojej motywacji. Pamiętaj, Ŝe je śli chodzi o odczytanie znaczenia two-j ich snów, to najlepszym tłumaczem jeste ś ty

Page 105: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

sam. Wybór metody zale Ŝy tutaj od ciebie. Jak ju Ŝ wiesz, form! interpretacji jest wiele. Mo Ŝesz to robi ć sam, z terapeut ą lub przyjacielem b ądź w kiluosobowej grupie. KaŜda z tych form ma swoje dobre strony. Monta-gue Ull man daradza współprac ę z innymi. Korzystanie z pomocy terapeuty mo Ŝe by ć niezb ędne dla tych, którzy potrzebuj ą dokładniejszej analizy swego wn ętrza. Spotkania z przyjacielem stwarzaj ą korzystny nastrój intymno ści, pozwalaj ący na eksploracj ę psychiki w kontek ście snu. Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 191 stawiłem t ę posta ć w taki sposób? Jaka była motywacja lub uczucia tow arzysz ące tej scenie?" albo „Jakie znaczenie ma ta scena w moim Ŝyciu?". Kiedy podejmujesz si ę interpretacji swoich snów, pami ętaj, Ŝe s ą one cz ęsto metafor ą sytuacji lub echem Ŝycia na jawie. Rozwa Ŝ ka Ŝde z mo Ŝliwych wyja śnie ń działania, wydarzenia, postaci i przedmiotów pojawiaj ących si ę w marzeniu sennym. Stwórz list ę charakterystycznych dla twoich wyobra Ŝeń symboli. W ten sposób poznasz pewne powtarzaj ące si ę elementy, które reprezentuj ą okre ślone skojarzenia. Jak ju Ŝ wielokrotnie wspominałem, obrazy pojawiaj ące si ę nam we śnie cz ęsto odzwierciedlaj ą sytuacje z minionego dnia i mog ą by ć łatwo odczytane. Inne obrazy powstaj ą w wyniku dłu Ŝej trwaj ących problemów, zainteresowa ń itp. Zasadniczo sny powinny by ć rozumiane jako literaliłeUub symboliczne przedstawienie naszego Ŝycia codziennego. Jakie korzy ści niesie ze sob ą praca nad snem? Dp tej pory zwracałem uwag ę na konieczno ść inwestycji twoich wysiłków i czasu, nadeszła zatem chwila, aby rozwa Ŝyć co w ten sposób zyskujemy. Badanie snów mo Ŝe pomóc nam w nauce szybkiego zapami ętywania i powi ększy ć wydolno ść samej pami ęci. Sny pomagaj ą równie Ŝ w rozwi ązywaniu problemów i likwidowaniu stresów. Są one narz ędziem, dzi ęki któremu poznajemy swoje wn ętrze w kontek ście prze Ŝywanych l ęków, niepokojów i nadziei; uzmysławiaj ą zale Ŝność od innych ludzi; pogł ębiaj ą nasz ą trosk ę o nich i ułatwiaj ą zrozumienie tego, co si ę dzieje na świecie; mog ą te Ŝ pełni ć rol ę czysto rozrywkow ą. Mówiąc ogólnie, sny stanowi ą naturalne źródło wewn ętrznego rozwoju człowieka. 190 LOYD AUERBACH Czwarty etap polega na samodzielnej analizie omawia nego snu — przez badanego, pomi ędzy spotkaniami grupy. W tym czasie powinien on prze śledzi ć jeszcze raz wszystko, co zostało na ten temat powiedziane, uzupełniaj ąc dyskusj ę nowymi spostrze Ŝeniami. Daje to wi ększ ą swobodę w indywidualnej pracy nad snem. Jak wida ć, metoda grupowa wymaga po świ ęcenia czasu i sił, jak to ma zreszt ą miejsce

Page 106: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

w ka Ŝdej terapii. W dalszej cz ęści ksi ąŜki zamie ściłem obszerny komentarz Montague Ullman rozwijaj ący ten temat. Jeśli zdecydowałe ś si ę pracowa ć nad snem samodzielnie, zwolniony jeste ś z rygorów, jakie narzuca grupa — planu spotka ń, podporz ądkowania si ę okre ślonym wymogom. Ale po świ ęcenie czasu i energii w tym przypadku jest warunkiem niezb ędnym. Je Ŝeli prowadzisz j swój dziennik rzetelnie, zapisuj ąc w nim wszystkie wy-1 śnione obrazy i sytuacje, mo Ŝesz rozpatrywa ć zebrany i materiał pod kątem tworz ących si ę zwi ązków snu z Ŝy- < ciem na jawie. Analizuj swoje notatki i podkre śl spostrze Ŝenia dotycz ące postaci, przedmiotów, zdarze ń wyst ępuj ących we śnie. Studiuj ąc dziennik zadawaj sobie pomocnicze pytania (np. dl aczego mi si ę to śniło?), które mog ą ułatwi ć odnalezienie powi ązań mi ędzy snem a Ŝyciem. Gayle Delaney w swojej ksi ąŜce zatytułowanej śyj ąc snem proponuje, aby śmy patrzyli na marzenia senne, jak na film czy teat r. Postaw si ę w roli producenta, re Ŝysera, pisarza, fachowca od efektów specjalnych i a ktora. Spytaj siebie: „Dlaczego napisałem t ę scen ę wła śnie tak? Dlaczego w ogóle j ą napisałem?" lub „Dlaczego przed- Praca podczas snu i zwi ązki pomi ędzy śni ącymi 193 rozwi ązań mogą mie ć charakter intuicyjny, powstaj ący dzi ęki pracy pod świadomo ści. Do tego celu wykorzystywane s ą ukryte pokłady pami ęci. Z kolei inne rozwi ązania maj ą swoje źródło wewn ątrz nas samych. Wskazywałoby to na istnienie mechanizmu zdo lnego współdziała ć ze światem zewnętrznym. Oczywi ście, prowadzi nas to z powrotem do snów parapsychic znych. Znaczy to, Ŝe w „normalnym" procesie pracy nad snem mog ą pojawia ć si ę elementy parapsychiczne. Sny programowane w celu rozwi ązywania problemów cz ęsto zawieraj ą informacje, których posiadanie nie jest mo Ŝliwe bez udziału PSI; s ą one przejawem fenomenu przewidywania, jasnowidzenia lub retrognicji. Jak wspomniałem na pocz ątku tego rozdziału, sny parapsychiczne s ą zwykłymi snami wzbogaconym^ dodatkowe elementy paranormalne, pochodz ące ze źródeł pozazmysłowych. Metody terapii przy ich uŜyciu y niczym nie ró Ŝni ą si ę od tych stosowanych w przypadku klasycznych snów. Podany wcześniej sposób rozwi ązywania problemów bez obaw mo Ŝna wykorzysta ć w obu sytuacjach. Istot ą pracy nad snem nie jest jego zawarto ść (paranormalna lub zwykła), ale to, czy informacja ze snu moŜe by ć u Ŝyteczna. Jedyn ą rozbie Ŝności ą w tre ści marzenia sennego jest to, Ŝe sny parapsychiczne nie zawsze odnosz ą si ę bezpo średnio do Ŝycia osoby, która je śni. Je śli mam sen o jakiej ś katastrofie lub morderstwie, które zdarzyło si ę gdzie ś daleko i informacja ta rzeczywi ście oka Ŝe si ę prawdziwa,

Page 107: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

to przecie Ŝ w niczym nie mo Ŝe mi by ć pomocna. Je Ŝeli informacja nie pochodzi ze źródeł 192 LOYD AUERBACH Poza tym, znane s ą ju Ŝ pewne próby wykorzystywania snów w podejmowaniu de cyzji i rozwi ązywaniu problemów w dziedzinie biznesu. Nowoczesne szkoły m ened Ŝerskie maj ą w swoich programach nauczania tak Ŝe zaj ęcia dotycz ące metod rozwijania intuicji i twórczego my ślenia w oparciu o techniki pracy nad snem. „Przespanie problemu" nabiera tu re alnego znaczenia. Metoda ta, według Delaney, jest niezwykle prosta, a le znowu wymagaj ąca po świ ęcenia czasu i energii. I tutaj prowadzenie dziennika snów to waru nek podstawowy, podobnie jak uwaŜne studiowanie zamieszczonych w nim informacji. Wybier z wła ściwy czas i wła ściw ą noc, aby rozwi ązać dany problem, to znaczy kiedy nie jeste ś zbyt zm ęczony, nie piłe ś alkoholu i nie zaŜywałe ś leków mogących wpłyn ąć na jako ść snu. Przed za śni ęciem przejrzyj swój dziennik, koncentruj ąc uwag ę na wydarzeniach minionego dnia. Nast ępnie my śl o swoim problemie, przyjrzyj mu si ę z ró Ŝnych stron i spróbuj sobie odpowiedzie ć, jakie informacje mogłyby ułatwi ć jego rozwi ązanie. Potem zanotuj spostrze Ŝenia. Kolejnym krokiem jest uj ęcie problemu w formie jednego prostego zdania, któr e powinno w jasny sposób oddawa ć jego istot ę. Zasypiaj ąc, skoncentruj swoj ą uwag ę na tym zdaniu (wraz z intencj ą zapami ętania snu, oczywi ście). Po przebudzeniu przypomnij sobie wy śnion ą tre ść i zapisz j ą w dzienniku, zestawiaj ąc informacje otrzymane t ą drog ą z wcze śniejszymi przemy śleniami. Zdarza si ę cz ęsto, Ŝe rozwi ązanie lub pomocne w nim dane przychodz ą z zewn ątrz, to znaczy nie ze źródła, jakie stanowi do świadczenie śni ącego. Niektóre z tych Rozdział 14 TRZY WYWIADY Z BADACZAMI SNU Zastanawiaj ąc si ę nad tym, co mogłoby odró Ŝni ć moj ą ksi ąŜkę od innych tego typu, traktuj ących generalnie o snach, pomy ślałem, Ŝe mogłaby to by ć rozmowa ze specjalistami propaguj ącymi ró Ŝne modele pracy nad snem. Pierwszy z tych wywiadów zos tał przeprowadzony z wieloletni ą eksperymentatork ą w dziedzinie snu. WYWIAD Z JOANNĘ MIED Joann ę Mied z Novato (Kalifornia) uczestniczy w badaniach zwanych przez ni ą psychogenicznymi. W trakcie realizacji programu wykorzystuje swoje para normalne zdolno ści. W takich oto słowach ujmuje sedno prowadzonych przez ni ą prac: „Wiele schorze ń cielesnych j psychicznych wymaga interwencji specj alistów — lekarzy, psychologów

Page 108: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

itp. Cz ęść problemów, których źródłem jest umysł ludzki, duch lub dusza (psyche), wymyka si ę jednak ich kompetencji. Zasadniczy cel bada ń psychogenicznych to odnajdywanie i leczenie utajonych na poziomie psyche kom- 195 194 LOYD AUERBACH PSI, ale jest wynikiem działania pod świadomo ści, tym samym stanowi manifestacj ę lub metafor ę wydarze ń z mojego Ŝycia. To z kolei prowadzi do pytania, które ju Ŝ wielokrotnie padało w tej ksi ąŜce: „W jaki sposób uzyska ć pewność, czy sen jest lub nie jest parapsychiczny?". Oczyw i ście, odpowiedzi znalazłoby si ę wiele. Aby lepiej zrozumie ć ten problem, jak i inne niejasne aspekty snu, zapr ezentuj ę w nast ępnym rozdziale wywiady z trzema badaczami snu: praktykan tk ą parapsychologii — Jo-J anne Mied, terapeutk ą i parapsychologiem — Bethl Hedva oraz psychiatr ą, specjalistk ą w dziedzinie snu| — Montague Ullman. Trzy wywiady z badaczami snu 197 puśćmy, Ŝe masz sen o przyjacielu, który mieszka we Włoszech . Je śli zadzwonisz do niego na drugi dzie ń i opowiesz o tym czego dowiedziałe ś si ę we śnie, twój przyjaciel zawsze mo Ŝe je potwierdzi ć. Innymi słowy, je śli informacje te s ą prawdziwe, znaczy to, Ŝe byłe ś tam we śnie. Drugim rodzajem snu jest tak zwany sen wprowadzaj ący. Wyst ępuje on u osób, które korzystaj ą z pomocy nauczyciela, b ądź same wykazuj ą wiedz ę i do świadczenie w tej dziedzinie. Jak sny astralne, te tak Ŝe mo Ŝna łatwo rozpozna ć, gdy Ŝ nast ępnego ranka odczuwasz ich fizyczne skutki. Powstaje w twoim ciele uczucie lekko ści i szcz ęścia. Jeste ś jakby na wy Ŝszym poziomie energetycznym. Stan ten moŜe trwa ć od 24 godzin do kilku dni. Kolejnym rodzajem jest sen- śmie ć. Zeszłej nocy przy śniło mi si ę, Ŝe chciałam wzi ąć prysznic i szukałam r ęczatkg. My śl ę, Ŝe to był czas, kiedy powinnam wsta ć z łó Ŝka. Sny tego typu nie odgrywaj ą wi ększej roli w naszym Ŝyciu. . Sny ostrzegawcze maj ą swoj ą szczególn ą warto ść, ale trudno je opisa ć i zrozumie ć. Jeśli prowadzisz dziennik snów, z pewno ści ą nauczysz si ę je rozpoznawa ć. Ostatnim rodzajem snu jest sen o zmarłych. Rozmawia sz i widzisz bliskich, którzy niedawno umarli. L. A. — Powiedz mi co ś o swoich snach parapsychi-cznych. J. M. — Jestem szczególnie wyczulona na te o charak terze ostrzegawczym. Mam z nimi do czynienia od lat. Na przykład śniłam pewnego razu, Ŝe moi znajomi mieli wypadek samochodowy na jednej z

Page 109: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

tych wietrznych dróg, które prowadz ą do Góry Świ ętej Heleny. Wtedy im tego nie powiedziałam. W nast ępnym tygodniu wypadek faktycznie si ę wydarzył; ich 196 LOYD AUERBACH plikacji. Metod ą stosowan ą w tego typu terapii jest ró ŜdŜkarstwo, staro Ŝytna sztuka wykrywania przedmio- j tów lub ró Ŝnorakich źródeł niewidocznych dla oka. W badaniach psychogenicznych ró ŜdŜka jako narz ędzie zostaje wykorzystana do rozpoznawania i neutra lizowania nieznanych źródeł schorze ń psyche. Odbywa si ę to przy pomocy trzech podstawowych komponentów: um ysłu ró ŜdŜkarza, jego ducha (element parapsychicz-ny) oraz ró ŜdŜki. Pomimo i Ŝ mechanizm działania samej ró ŜdŜki nie jest jeszcze w pełni zrozumiały, to jednak j ego efektywno ść została wielokrotnie udowod-1 niona." Przez całe lata Joann ę ćwiczyła swoje zdolno ści pa-l ranormalne, nie wył ączaj ąc pracy nad własnymi snami | i snami jej pacjentów. L. A. — Jak klasyfikujesz sny parapsychiczne? J. M. — U Ŝywam innych kategorii, ni Ŝ ty. To, co l nazywasz snem projekcji astralnej, ja okre ślam jako sen| astralny. L. A. — Masz na my śli bytno ść poza ciałem we śnie? J. M. — Tak. Łatwo te sny rozpozna ć. S ą zawsze przej-1 rzyste i kolorowe. Kto ś, kto chce je opisa ć, zwykle mówi:! „Miałem wra Ŝenie, Ŝe to wydarzyło si ę naprawd ę, ale z t ą ró Ŝnic ą, Ŝe mogłem lata ć. Trawa była autentycznie zielona. I w ogóle, to był po prostu pi ękny słoneczny dzie ń." L. A. — Czy w czasie trwania takiego snu mo Ŝna zdawa ć sobie spraw ę z tego, Ŝe si ę śni, jak to ma miejsce w przypadku jasnych snów. J. M. — Czy śni ący s ą świadomi? Niekoniecznie. Przy- Trzy wywiady z badaczami snu 199 zdolno ści paranormalne. Na przykład, podczas wspólnej gry w karty odgadywali śmy ich kolor lub figur ę. L. A. — Jak doszło do tego, Ŝe zacz ęła ś wykorzystywa ć swoje paranormalne mo Ŝliwo ści zawodowo? J. M. — Bardzo długo nie miałam poj ęcia, co z tym wszystkim zrobi ć. Nie potrafiłam tej energii kontrolowa ć. Dwadzie ścia lat temu rozpocz ęłam medytacje i poczułam, Ŝe dok ądś zmierzam, tylko ci ągle nie wiedziałam dok ąd. Kiedy ś mój m ąŜ miał problemy z kr ęgosłupem i skorzystał z pomocy ró ŜdŜkarza. Byłam zachwycona wynikami tej terapii i post anowiłam sama spróbowa ć sił w tej dziedzinie. Wkrótce opanowałam t ę sztuk ę i poznałam jej nieograniczone mo Ŝliwo ści. Ci ągle miewam wizje, sny i

Page 110: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

odczuwam działanie PSI. Ró ŜdŜki u Ŝywam, aby si ę koncentrowa ć. L. A. — W jaki sposób si ę ni ą posługujesz? <*,w J. M. — Wiesz jak wygl ąda ró ŜdŜka? Ta, której u Ŝywam, jest wersj ą ulepszon ą, przypominaj ącą wygl ądem stary wieszak na ubranie. To naprawd ę wspaniałe narz ędzie. Jestem w stanie wykry ć w organizmie człowieka cokolwiek tylko zechcesz — kaŜde napi ęcie mi ęśni. Mogę nawet powiedzie ć, czy kto ś jest prawor ęczny, czy lewor ęczny. Ogólnie rzecz bior ąc, dzi ęki ró ŜdŜce mo Ŝesz zbada ć wszystko, na czym si ę skoncentrujesz. L. A. — Czy pracowała ś nad snami z dzie ćmi? J. M. — Tak, uczyłam kiedy ś matematyki w szkole podstawowej. Była to nowoczesn a placówka. Obok matematyki i nauki o komputerach, wykładałam tak Ŝe religi ę. Przez sze ść tygodni omawiali śmy szamanizm. W trakcie tych lekcji mówiłam równie Ŝ o sprawach zwi ązanych ze snem. L. A. — Jakie jeszcze tematy poruszała ś? 198 LOYD AUERBACH • samochód został kompletnie rozbity, ale oni sami wy szli z kraksy cało. Co ciekawsze, przebieg wydarze ń i skutki zaj ścia w moim śnie pokrywały si ę z faktami. L. A. — Dlaczego ich nie uprzedziła ś? J. M. — Wielokrotnie ju Ŝ prze Ŝywałam tego rodzaju fenomeny i cz ęsto mówiłam o nich ludziom, których bezpo średnio dotyczyły. Niestety, prawie nigdy ostrze Ŝenia nie wpłyn ęły na ich decyzje. Owszem, mam zdolno ści parapsychiczne ale odczuwam równie Ŝ ich ci ęŜar. Szczególnie przez ostatnich par ę lat. Pomy ślałam sobie dzisiaj, Ŝe tak naprawd ę to chyba ka Ŝdy posiada zdolno ści podobne do moich. L. A. — Uwa Ŝasz wi ęc, Ŝe takich jak ty jest wielu, ale nie dostrzegaj ą drzemi ących w nich mo Ŝliwo ści? J. M. — Wła śnie. Pomy ślałam równie Ŝ, Ŝe potrafi ę w innych ludziach dostrzec to, czego sami nie widz ą. Mog ę im o tym powiedzie ć, ale oni zaprzecz ą. Kiedy ś byłam przekonana, Ŝe takie osoby kłami ą. Teraz wiem, Ŝe rzeczywi ście nie s ą w stanie tego zobaczy ć. L. A. — Czy zawsze była ś świadoma swoich paranormalnych mo Ŝliwo ści? J. M. — Tak. Kiedy byłam dzieckiem, zmarł mój br Kr ótko przed jego śmierci ą miałam sen ostrzegawczy. Opov działam go potem mojej przyjació łce. L. A. — Kiedy brat umarł i tym samym twój sen oka s i ę przepowiedni ą, jaka była reakcja przyjaciółki; czy nie my ślała, Ŝe jeste ś nieco dziwna? J. M. — Ona nie, ale ja pomy ślałam. Wiesz jakie s ą dzieci. Czuj ą si ę winne, cho ć tak nie jest. Min ęło wiele czasu, zanim zrozumiałam, Ŝe ze śmierci ą brata nie mam nic wspólnego. Od najwcze śniejszych lat mój ojciec rozwijał we mnie Trzy wywiady z badaczami snu 201 J. M. — Wydawało mi si ę, Ŝe one wszystko wyczuły. Drzemała w nich siła, świe Ŝość.

Page 111: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Miewały wizje podczas medytacji i opowiadały mi o nich w sposób z upełnie naturalny. L. A. — Niczemu si ę nie dziwiły? J. M. — Wła śnie. Gdy zako ńczyli śmy lekcje na temat szamanizmu, zrobiłam egzamin. Miały wtedy odpowiedzie ć na pi ęć pyta ń, podaj ąc przykłady spostrzegania pozazmys-łowego. Wszystkie dzieci zdały bez najmniejszych trudno ści. To było niesamowite. Joann ę mówiła o wykorzystywaniu swoich parapsy-chicznych zdolno ści i zastosowaniu ich w pracy z innymi. Wielu ludzi powodowanych niezrozumieniem fe nomenu PSI mo Ŝe traktowa ć jej działalno ść jako szarlataneri ę. Jednak Joann ę pomogła wielu strapionym i chorym, maj ąc im co ś konkretnego do zaoferowania. Aby zadowoli ć ludzi borykaj ących si ę z problemem akceptacji paranormalnej strony Ŝycia, zamieszczam wywiad z osob ą, której wiedza w dziedzinie psychologii i parapsychologii mo Ŝe pomóc we wła ściwym spojrzeniu na funkcjonowanie PSI. WYWIAD Z DR BETH HEDYA Beth Hedva pisze ksi ąŜki, prowadzi wykłady oraz udziela porad wszystkim zainteresowanym wykorzystywaniem zdolno ści paranormalnych w leczeniu. W ten sposób pomogła wielu ludziom, lecz ąc ich psychik ę i przywracaj ąc zagubiony sens Ŝycia. Jako ekspert w tej dziedzinie, wykładała na Uniwersytecie J. F. Ken- 200 ' LOYD AUERBACH J. M. — Sposoby medytacji, zagadnienie intencji zap ami ętywania snów przed zaśni ęciem, prowadzenie dziennika snów, dzielenie si ę tre ści ą marze ń sennych z innymi. Uczyłam je technik bezwstrz ąsowego przej ścia ze stanu u śpienia do aktywno ści dziennej. Jak wiesz, wskutek nagłego przebudzenia„ przerywamy kontakt z praw ą półkul ą mózgu i zapominamy sen. JeŜeli nie pami ętasz swoich snów po przebudzeniu, zasypiaj z intenc j ą zapami ętania ich i przypomnienia sobie na jawie. To pomaga. Zwykle nad chodzi taki moment w ci ągu dnia, Ŝe zobaczysz coś, co przypomni d twój sen. L. A. — Sam do świadczyłem tego, o czym mówisz. Cz ęsto zdarzało mi si ę, Ŝe przypominałem sobie cały sen, zobaczywszy jaki ś przedmiot lub scen ę. Pami ęć snu powracała wówczas bardzo wyra źnie. J. M. — Jest to dosy ć powszechne zjawisko. Inaczej ma si ę rzecz ze snami przewiduj ącymi. Ludzie rzadko je zapami ętuj ą. W Marin w Kalifornii wybuchł kiedy ś po Ŝar (zdarzyło si ę to w Sylwestra). W ogniu zgin ęły dwie starsze osoby. Tak si ę zło Ŝyło, Ŝe znałam ich córk ę. Trzy miesi ące przed wypadkiem opowiedziała mi, Ŝe śniła o śmierci swoich rodziców. Zanim doszło do tej tragedii, ju Ŝ tego nie pami ętała. L. A. — Nie pami ętała nawet, Ŝe mówiła ci o śnie?

Page 112: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

J. M. — Nie. Trzy tygodnie pó źniej przypomniałam sobie nagle o jej śnie. Powiedziałam jej to i dopiero wtedy sobie przypomniała. I nie jest to odosobniony przypadek. Ludzie cz ęsto miewaj ą sny ostrzegawcze, ale je zapominaj ą. L. A. — Czy dzieci, z którymi pracowała ś, zadawały i pytania na ten temat? Czy mówiła ś im, Ŝe czasami sny sprawdzaj ą i Ŝe moŜemy je kontrolowa ć? Trzy wywiady z badaczami snu 203 • B. H. — Tak. Zacz ęłam wykładanie parapsychologii zaraz po uko ńczeniu szkofy średniej. Dla mnie parapsychologia i intuicja — bez wzgl ędu na to, czy wyra Ŝamy je w formie tarota, astrologii czy innych temu podobnych rzeczy — s ą po prostu ście Ŝkami do poznania ukrytych poziomów percepcji. L. A. — Jak ą rol ę odgrywaj ą w tym wszystkim sny? B. H. — Przede wszystkim s ą źródłem informacji.- Od czasu do czasu nasza świadomo ść osi ąga stan nadmiernego nasycenia opiniami innych ludzi, obowi ązkami, postawami, buntem przeciwko kulturowym konwenansom, prywatnymi Ŝyczeniami i potrzebami. Sen mo Ŝe obna Ŝyć przed tob ą te ukryte intencje w postaci symboli lub wyobra Ŝeń i skierowa ć ci ę na wła ściw ą drog ę, L. A. — Niedawno Crick i Mitchison sformułowali teo ri ę snu, podkre ślaj ąc jego fizjologiczne podło Ŝe. Jak ty rozumiesz sen? B. H. — Có Ŝ, istnieje ogromna ilo ść koncepcji dotycz ących snu, ale w moim przekonaniu sen jest wielowymiarow ą ekspresj ą świadomo ści. Sny działaj ą na wielu poziomach. Na jednym z nich mog ą na przykład bra ć udział w utrzymywaniu sprawno ści elektrycznej neuronów. St ąd niezgodne, pomieszane obrazy; jest to prawdopodobnie sposób przywracania równowagi. Ale to tylko jedna z mo Ŝliwo ści. Ponadto wierz ę, Ŝe we śnie funkcjonuje ukryty j ęzyk rozszerzonych stanów świadomo ści. Wydaje mi si ę, Ŝe owe symbole i metafory s ą kluczem do zrozumienia tego, co nazywamy intuicj ą. L. A. — Czytaj ąc prace innych ekspertów w dziedzinie snu, ma si ę wra Ŝenie, Ŝe i oni tak s ądzą. Na przykład Gayle Delaney powiedziała, Ŝe sen jest jak poezja. B. H. — Tak. W snach napotykamy informacje, które ,202 LOYD AUERBACH nedy'ego i w Katedrze Psychologii Klinicznej Uniwer sytetu Antiochii. Była te Ŝ zało Ŝycielk ą Psychic Hotline instytucji informuj ącej i udzielaj ącej konsultacji osobom, które uległy stresom w zwi ązku z doświadczeniem PSI. • L. A. — Wielu ludzi uzdolnionych parapsychic znie przyznaje, Ŝe odkryli w sobie te nadzwyczajne wła ściwo ści ju Ŝ w dzieci ństwie. Traktowali je jako co ś normalnego i dopiero pó źniej zrozumieli, Ŝe inni

Page 113: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

tak nie my śl ą. Jak to wygl ądało w twoim przypadku. B. H. — Dokładnie tak, jak powiedziałe ś. Szczególnie je śli chodzi o sny. Pierwszy raz u świadomiłam sobie istnienie paranormalnej rzeczywisto ści wła śnie dzi ęki snom. Śniłam wtedy, Ŝe moja bliska przyjaciółka, b ędąc na feriach zimowych w górach, złamała nog ę. Gdy wróciła do domu, naprawd ę miała nog ę w gipsie. Kiedy miałam siedemna ście lat, odkryłam mo Ŝliwo ść śnie-nia przewiduj ącego przyszło ść. Prze Ŝywałam rzeczy, których inni nie do świadczali. Na pocz ątku byłam przekonana, Ŝe wszyscy widz ą świat tak jak ja, ale pó źniej dotarło do mnie, Ŝe wi ększo ść ludzi nie jest odpowiednio „dostrojona" i nie odbiera tak subtelnych fal. L. A. — Co czuła ś, gdy to zrozumiała ś? B. H. — Byłam załamana i czułam si ę odrzucona. Wiedziałam, Ŝe inni my śl ą o mnie — „dziwna", i Ŝe udaj ę kogo ś, kim nie jestem. L. A. — Kiedy ci ę spotkałem, ju Ŝ od lat pracowała ś jako licencjonowany terapeuta rodzinny. Czy w tym samym czasie udzielała ś porad zainteresowanym parapsychologi ą? , Trzy wywiady z badaczami snu 205 ci, wypadkach samochodowych itp. Jedn ą z najwa Ŝniejszych rzeczy wtedy jest wyja śnienie ró Ŝnicy pomi ędzy prawdopodobie ństwem a rzeczywisto ści ą. Trzeba te Ŝ przedstawi ć cał ą duchową gł ębi ę takich snów. Wy śnione wydarzenie mo Ŝe by ć tylko cz ęści ą wi ększego obrazu, przekazywanego przez wyŜsze moce. Tak wi ęc, nale Ŝy uzbroi ć si ę w cierpliwo ść, spojrze ć na wszystko z dystansu, wykorzysta ć cał ą swoj ą wiedz ę. I pami ętajmy, Ŝe nasze umysły s ą jednak ograniczone. Nie potrafimy przenikn ąć pewnych zjawisk. Otrzymuj ę mnóstwo telefonów od osób, które w nieumiej ętny sposób wyzwoliły duchow ą cz ęść samych siebie, to znaczy dotarły do poziomu bezpo średniego kontaktu ze źródłem duchowym. Takie próby wymagaj ą do świadczenia lub pomocy specjalisty. L. A. — Gdy ludzie przychodz ą do ciebie w zwi ązku ze swoimi parapsychicznymi prze Ŝyciami, czy wyra Ŝaj ą głównie obawy, czy te Ŝ fascynacj ę? **" B. H. — Siedemdziesi ąt lat temu ludzie byli tym wszystkim przera Ŝeni, ale obecnie wi ększo ść okazuje zaciekawienie i fascynacj ę. Z ochot ą rozwijaj ą w sobie zdolno ści paranormalne i oczekuj ą nowych doświadcze ń. L. A. — Jak my ślisz, dlaczego tak si ę dzieje? B. H. — S ądzę, Ŝe odk ąd zacz ęto publikowa ć wi ęcej ksi ąŜek na temat tych fenomenów, l ęk przed nimi zmalał. Ludzie bez obaw mogli ju Ŝ je prze Ŝywać, rozpoznawa ć, nazywa ć. Ch ęć doświadczania tego typu zjawisk stanowi potrzeb ę ludzkiej psychiki. Pragnienie poznawania jest nieodł ączne naszej naturze.

Page 114: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

L. A. — Je śli chodzi o sen i jego powi ązania, ludzie cz ęsto ł ącz ą swje prze Ŝycia senne z poprzednimi wcieleniami (reinkarnacja). Czy spotkała ś si ę z tak ą wła śnie interpretacj ą snów ze strony swoich pacjentów? 204 LOYD AUERBACH zawieraj ą wi ęcej ni Ŝ jedno znaczenie. W ślizguj ą si ę jakby do naszej świadomo ści. Na przykład opowiadasz swój sen i nagle okazuje si ę, Ŝe jego interpretacja jest całkowicie inna, ni Ŝ wcze śniej zakładałe ś. L. A. — Czy uwa Ŝasz, Ŝe ludzie maj ą kłopoty ze zrozumieniem tej wieloznaczno ści? B. H. — Pocz ątkowo na pewno tak, ale to przypomina czytanie na g łos. Jeste ś wtedy zdolny uchwyci ć inne znaczenie. Przypu śćmy, Ŝe opowiadasz swój sen komu ś, cho ćby terapeucie i w trakcie wypowiedzi odkrywasz now ą perspektyw ę. Ale jest jeszcze jedna ewentualno ść — owa druga osoba (terapeuta) mo Ŝe te Ŝ usłysze ć co ś zupełnie odmiennego. Jak widzisz, mog ą si ę przed tob ą otworzy ć ró Ŝne wymiary snu. L. A. — Czy pomagała ś swoim pacjentom programowa ć sny w celu rozwi ązywania konfliktów? B. H. — Oczywi ście. Zawsze równie Ŝ zalecam, aby u Ŝywać snów do porozumiewania si ę z tymi, z którymi kontakt został zaprzepaszczony — na przykła d, mi ędzy dzie ćmi i rodzicami czy pomi ędzy przyjaciółmi. Je śli kto ś umarł, proponuj ę spotkanie z nim w świecie snów. Sama te Ŝ praktykuj ę porozumiewanie si ę z przyjaciółmi mieszkaj ącymi gdzie ś daleko. Mam znajom ą, która jaki ś czas mieszkała w Niemczech. Cz ęsto wówczas śniły śmy jedna o drugiej. Zawarto ść marzenia sennego nie zawsze była identyczna. L. A. — Ale ukazywały ście si ę sobie we śnie? B. H. — Tak i to wła śnie było wspaniałe. L. A. — Czy współpracowała ś z lud źmi miewaj ącymi sny przewiduj ące przyszło ść? B. H. — Wielu z nich przychodziło do mnie, bo z pow odu tych snów wpadali w panik ę; mam na myśli sny o śmier- Trzy wywiady z badaczami sno 207 znania. Ka Ŝdy człowiek, w tajemniczy i tylko sobie znany sposó b, potrafi interpretowa ć ró Ŝne aspekty snu i jego symboli. Podczas takiej sesji wiele niez wykłych „skarbów" mo Ŝe wypłyn ąć na powierzchni ę. ZauwaŜ, jak sen Sue staje si ę pełen tre ści i logiczny; wewn ętrzne światło sprawia, Ŝe jest czysty, przejrzysty i dotykaj ący sedna. Taka forma pracy w grupie prowadzi do now ego rodzaju zrozumienia. Bez wyja śniania, os ądzania czy opiniowania. Gdy porozumiewali śmy si ę w tym wewnętrznym stanie, mieli śmy odczucie telepatycznej wymiany informacji. Głos Sue jest łagodny,

Page 115: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

spokojny i bardziej wibruj ący: Wyci ągam r ękę i dotykam piersi ptaka. Drug ą r ęką go przytrzymuj ę. Ptak staje si ę coraz ci ęŜszy. Trzymam go jeszcze jaki ś czas, a potem stawiam i pozwalam odlecie ć. Jestem cała sk ąpana w kolorach. Promieniuj ę w niezwykly sposób. Kiedy obracam głow ę przez lewe rami ę i spogl ądamy jlół, widz ę jakie ś okropnie wygl ądaj ące gumowe buty. I czlowieka siedz ącego w kucki. Wydaje si ę by ć bardzo zrelaksowany. Zielony kolor jego wojskowych spodni budzi we mnie odraz ę; 'maj ą musztardowy, nieprzyjemny odcie ń. Nie mog ę oderwa ć oczu od tych butów i spodni. Sen Sue nale Ŝy traktowa ć jako opowie ść uzdrawiaj ącą, zaczerpni ęt ą ze źródeł jej osobowo ści. Wszyscy w grupie zagł ębili si ę w sobie i opowiedzieli o swoich wra Ŝeniach. Ka Ŝda wypowied ź stanowiła element układanki — zostało odkryte gł ębsze znaczenie snu. L. A. — Na nast ępnych stronach pracy doktorskiej prezentujesz niekt óre wypowiedzi członków grupy. Na przykład, jeden z nich mówił o nogach, które był y słabe, cienkich nogach i zatytułował sen Sue Utrzymaj moje serce. Kto ś inny skojarzył sen z ojcem kobiety i nazwał go Szl och twojego ojca. 206 LOYD AUERBACH B. H. — Oczywi ście, ale nie zajmuj ę si ę badaniem jakiego ś przypadku dlatego, Ŝe gazeta podała, i Ŝ według ich ustale ń dana osoba Ŝyła w przeszło ści w takim czy innym wcieleniu. /^-— Ciekawi mnie raczej warto ść subiektywna. Analizuj ąc przeszło ść badanego, zwracam uwag ą przede wszystkim na osi ągni ęcia, konflikty i urazy wyniesione z Ŝycia. Zastanawiam si ę, czy ten kto ś pokonał ju Ŝ nabyte ograniczenia, czy te Ŝ nadal z nimi walczy. My śl ę, Ŝe tylko to ma znaczenie. L. A. — Niektórzy z terapeutów zalecaj ą dzieli ć si ę tre ści ą swoich snów z innymi, najlepiej w grupie dwu- lub kilkuosobowej. Jaka jest twoja ulubiona fo rma pracy? B. H. — Jak do tej pory, najwi ększe sukcesy odnosiłam pracuj ąc w zespole. Mam swoje sprawdzone metody. Rozpoczynam spotkanie od medytacji i wprowa dzenia pacjentów w stan półtransu. Potem prosz ę kogo ś o podzielenie si ę swoim snem. W pewnych miejscach przerywam wypowied ź i zach ęcam zebranych do obserwowania pojawiaj ących si ę my śli i odczu ć. Kiedy opowiadanie jest zako ńczone, wyprowadzam grup ę z półtransu. Nast ępnie dzielimy si ę wra Ŝeniami, obrazami, wyobra Ŝeniami, które powstały wskutek medytacji. W ten spo sób osi ągamy parapsychiczny poziom informacji, która otwiera pewne wewn ętrzne obszary w umy śle osob> relacjonuj ącej sen. Podam przykład pewnej kobiety z grupy, która w swoi m śnie widziała spadaj ącego ptaka. Przykład ten omawiałam w mojej pracy doktorskiej.

Page 116: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Prosiłam Sue, aby opowiedziała swój sen. Czasami de likatnie przerywałam jej, wskazuj ąc na zwi ązki metaforyczne wra Ŝeń. Chciałam tym samym przypomnie ć grupie, aby odbierała relacj ę na gł ębszym poziomie słyszenia, widzenia, czucia i po- Trzy wywiady z badaczami snu 209 — niepokojów, frustracji lub konkretnych sytuacji, ludzi i przedmiotów, które nas nękaj ą. L. A. — Czy w konfrontacji wyobra Ŝeń i postaci z koszmarów pomocne s ą jasne sny? B. H. — Owszem. W czasie jasnego snu mo Ŝesz stan ąć twarz ą w twarz z konkretn ą osob ą lub jej wyobra Ŝeniem i otrzyma ć informacje lub zaobserwowa ć co ś. Po prostu pytamy: „Kim jeste ś i dlaczego si ę tutaj znalazłe ś? Czego ode mnie chcesz?" Nikogo nie unikamy, ani n ie uciekamy. Istnieje równie Ŝ metoda porównania wy śnionych obrazów. Od czasu do czasu prosz ę śni ącego, aby w stanie półtransu wywołał swój sen i stan ął w obliczu tre ści koszmaru, obserwował zachodz ące procesy — co czuje w danej chwili? O czym my śli? ZauwaŜyłam, Ŝe w ten sposób subiektywny stosunek śpi ącego do koszmaru ulega zmianie. Zamiast przera Ŝenia, pojawia si ę świadomo ść ukrytych mechanizmów kreuj ących koszmar. L. A. — Dzieci prze Ŝywaj ą z reguły wi ęcej koszmarów, ni Ŝ doro śli. B. H. — Tak. W mojej pracy z dzie ćmi pierwszym krokiem jest wyznaczenie tak zwanego pomocnika. Chodzi tu o stworzenie atmosfery wewn ętrznego bezpiecze ństwa, w której dziecko mo Ŝe nawi ązać kontakt z wymy ślonym przewodnikiem, oboj ętnie czy przyjmie on posta ć zwierz ęcia, czy mówi ącego drzewa, czy te Ŝ przyjaciela. Jedna z dziewczynek, z któr ą pracowałam, wybrała sobie na przykład inn ą mał ą dziewczynk ę. Kiedykolwiek wracała pami ęci ą do wyobra Ŝeń z koszmarów, jej przewodnik spełniał rol ę bezpo średniego mediatora. L. A. — Wspomniała ś, Ŝe sama wielokrotnie miewała ś jasne sny. LOYD AUERBACH Dalej omawiasz reakcje samej Sue; przytaczasz jej o powie o ojcu, który zmarł kilka lat wcze śniej. Przed śmierci ą schud i osłabi tak, Ŝe poruszanie si ę sprawiało mu wiele bólu i trzebował pomocy. Później dyskusja rozwija si ę wokół kolejnych elementów które wyodr ębnili członkowie grupy. A Ŝ do alkoholizmu ojc Sue i jej samej. B. H. — Musisz pami ęta ć, Ŝe w zespole masz do czynie- j ni ą z energi ą zbiorow ą. Jest szansa przenikni ęcia gł ębiej, pod powierzchni ę. W pracy indywidualnej takiej szansy praktycznie nie ma. W grupie jeden z członków mo Ŝe znale źć klucz, który uruchomi i pobudzi pozostałych. Mam na myśli ła ńcuch skojarze ń intuicyjnych. L. A. — Co s ądzisz o koszmarach? B. H. — Jest to forma komunikatu docieraj ącego do naszej świadomo ści z gł ębszych

Page 117: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

pokładów psychiki. Tre ść koszmaru mo Ŝe zawiera ć informacje pozytywne lub konfliktowe. Zwykle nie my ślimy o koszmarze jak o warto ści pozytywnej. Podam przykład: pewna kobieta śniła o czarnym wilku, który był obdarzony nadzwyczajn ą sił ą. Odbierała go jako symbol zła. Pracowali śmy z ni ą przez jaki ś czas i w trakcie terapii doszli śmy do wniosku, Ŝe wilk sam w sobie nie stanowi symbolu zła, jest raczej metafor ą jej gł ęboko zakorzenionego pogl ądu, według którego zło to „mocna" kobieta. L. A. — Pogl ąd, który wydawał si ę jej niemo Ŝliwy do zaakceptowania przez społecze ństwo... B. A. — I dlatego został wyobra Ŝony w postaci wilka. Podczas terapii kobieta ta miała szans ę odzyska ć równowag ę psychiczn ą. Koszmary mog ą wskazywa ć na istnienie ognisk zapalnych Trzy wywiady z badaczami snu 211 jesz, Ŝe s ą bardziej realne ni Ŝ rzeczywisto ść, kolory zdaj ą si ę by ć ja śniejsze, światło — czystsze, rozmowy — bardziej płynne. Potrafisz zapami ęta ć detale, które pot ęguj ą wra Ŝenie, Ŝe naprawd ę spotkałe ś wy śnion ą osob ę. Dzieje si ę tak, poniewa Ŝ poziom pami ęci jest wówczas inny. Kiedy budzisz si ę po takim śnie, jeste ś przekonany, Ŝe „co ś" wydarzyło si ę naprawd ę, Ŝe to nie był zwykły sen. My śl ę, i Ŝ jest to wyra źny sygnał świadcz ący o paranormal-no ści takiego snu. Punkt widzenia zaprezentowany przez doktor Beth Hed va, b ędąc wynikiem znajomo ści ró Ŝnych kultur i tradycji jest niezwykle intresuj ący. Beth słu Ŝy innym swoimi zdolno ściami parapsychicznymi oraz wykształceniem i praktyk ą psychoterapeuty. Takie poł ą«gejiie otwiera w leczeniu zupełnie nowe moŜliwo ści dla parapsychologii. Rozmawiałem z wieloma ekspe rtami w dziedzinie PSI, którzy kształcili si ę jako psychotera-peuci. Potrzeba ta, jak twierdz ą, zrodziła si ę u nich z ch ęci pełniejszego zrozumienia i niesienia skuteczniejszej pomocy swoi m pacjentom. Zapewne zauwa Ŝyłe ś, Ŝe Beth i Joann ę odpowiedziały podobnie na pytanie o sposób rozpoznawania snów parapsychicznych. Pokrywa si ę to równie Ŝ z tym, co próbowałem ci wyja śni ć na pocz ątku tej ksi ąŜki. UwaŜam, Ŝe nikt nie potrafi udzieli ć jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Osoba, która do świadcza czego ś paranormalnego, po prostu to spostrzega. Trudno uj ąć tego rodzaju doznania w sztywne formuły; tak samo, jak trudno opisa ć swoje stany emocjonalne. U Ŝy- 210 LOYD AUERBACH B. H. — Tak. To co szczególnie ceni ę sobie w tym sta-j nie, to mo Ŝliwo ść działania na wielu ró Ŝnych poziomach świa-| domo ści; nie tylko w świecie zewn ętrznym, ale równie Ŝ we-j

Page 118: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

wnętrznym. Gdy śni ę jasny sen, uzyskuj ę wiele cennych infor-' macji. L. A. — Mówi si ę, Ŝe kiedy śnisz swoj ą śmier ć, umrzesz ] naprawd ę. Pami ętam, Ŝe gin ąłem we śnie wiele razy i jako ś] ci ągle Ŝyj ę. B. H. — To bzdury. Ja równie Ŝ umierałam we śnie i Ŝyj ę. j L. A. — Mówi si ę te Ŝ, Ŝe je śli spadasz we śnie powinie- ] ne ś obudzi ć si ę tu Ŝ przed upadkiem. Wielokrotnie spadałem] i rozbijałem si ę, ale zwykle otrzepywałem si ę jak kojot z kres-j kówki Stru ś Pędziwiatr i szedłem dalej. B. H. — Oczywi ście. Je śli mówisz o snach i pracy nad nimi, to musisz rozwa Ŝyć wiele istniej ących poziomów. Je Ŝeli eksperymentujesz ze snem lub z bytno ści ą poza dałem pami ętaj, Ŝe towarzysz ące d uczucie (strach, niepokój) uformuj ą twoje my śli. Wa Ŝne jest, aby ukierunkowa ć swoj ą uwagę. Je śli jeste ś przestraszony, zaczniesz fabrykowa ć wyobra Ŝenia, które b ędą manifestacj ą tego uczuda. Dlatego przed snem zawsze nale Ŝy skoncentrowa ć si ę na czym ś lub na kim ś przyjaznym — na osobie, z któr ą chcesz by ć we śnie, na miejscu, które zamierzasz odwiedzi ć, na celu, który usiłujesz osi ągnąć. Pomy śl o tym i to si ę stanie. L. A. — Ludzie miewaj ą problemy z okre śleniem, czy jaki ś sen jest parapsychiczny, czy te Ŝ nie. W jaki sposób mo Ŝna si ę o tym przekona ć? B. H. — Sny s ą wielowymiarowe a istnieje taka ich płaszczyzna, kt óra zawiera międzyosobow ą i duchową przestrze ń. Tego rodzaju sny odznaczaj ą si ę szczególn ą jako śdą — czu- Trzy wywiady z badaczami snu 213 towane przez wiadomo ści o kulturowych przejawach natury ludzkiej i niewi ele miały wspólnego z klasyczn ą psychoanaliz ą. St ąd zrodziły si ę moje w ątpliwo ści dotycz ące freudows-kiej teorii snów. Freud zwrócił uwag ę na pewne podstawowe formy snów, które były ści śle zwi ązane z wcześniejszymi doświadczeniami śni ącego. Słusznie twierdził, Ŝe zawieraj ą one istotne wskazówki pomocne w terapii. Pogl ąd ten otworzył drog ę innym psychoanalitykom do praktycznego wykorzystyw ania snów. Ale nie mogę zaakceptowa ć freudowskiej teorii spełnienia Ŝycze ń, która nie znalazła potwierdzenia w mojej wieloletniej praktyce. L. A. — Kiedy ludzie my śl ą o Freudzie i snach, na ogół my śl ą o seksualizmie. M. U. — Bo te Ŝ w swojej teorii spełnienia Ŝyczti ń^od-kre ślał on znaczenie seksualnych impulsów. L. A. — Wspomniała ś, Ŝe wiele lat temu zdecydowała ś si ę na prac ę w grupie. M. U. — Tak, w 1974 roku. Wyjechałam do Szwecji i t am wykładałam na Uniwersytecie w Gothenbergu. Uczyłam o mo Ŝliwo ściach i sposobach eksperymentalnego badania snu. W tym czasie zebrała si ę grupa ludzi, w której praktykowali śmy terapi ę snem. W skład tego zespołu wchodzili profesjonali ści i laicy. Był to bardzo znacz ący okres w mojej karierze

Page 119: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

psychoterapeuty i psychoanalityka. L. A. — Mówiła ś o kulturowym aspekcie snu. Czy podczas twojego pob ytu w Europie spotkała ś si ę z innym sposobem podej ścia do snów i ich tre ści? M. U. — Moje obserwacje ograniczały si ę w wi ększo ści do Szwecji i w mniejszym stopniu do innych krajów skan- 212 LOYD AUERBACH wasz w tym celu ró Ŝnych okre śle ń, jak zło ść czy l ęk ale wiadomo, Ŝe s ą to tylko słowa. Je śli nie doświa<j czyłe ś zło ści lub l ęku, to nigdy do ko ńca nie b ędziej wiedział, co naprawd ę oznaczaj ą te uczucia. WYWIAD Z DR MONTAGUE ULLMAN Montague Ullman jest z zawodu psychiatr ą i psycho- \ analitykiem. Jest tak Ŝe zało Ŝycielk ą Laboratorium Snów j w Maimonides Medical Center w B rooklynie (Nowy Jork), znanego ośrodka zajmuj ącego si ę badaniem snów w ogóle, a snów telepatycznych w szc zególno ści. Historia edukacji i praktyki doktor Ullman zawsze b yła zwi ązana ze snem i sposobami jego wykorzystywania. Jej wszechstronna znajomo ść tego zagadnienia, obejmuj ąca psychologiczny, fizjologiczny, kulturowy i paranormalny aspekt snu, wywarła ogromny wpływ na innych badaczy. L. A. — Co sprawiło, Ŝe zaj ęła ś si ę snami? I kiedy to • si ę zacz ęło? M. U. — Jakie ś pi ęćdziesi ąt lat temu. Trudno mi po- \ wiedzie ć, dlaczego zainteresowałam si ę wła śnie snem. W 1942 i roku rozpocz ęłam studia psychiatryczne. W tym czasie niewiele wiedziałam o snach. Po powrocie ze słu Ŝby wojskowej (II wojna światowa) kontynuowałam nauk ę, tym razem w za-' kresie psychoanalizy. Podczas studiów zdecydowałam si ę pogł ębi ć moj ą wiedz ę o śnie> Dlaczego? Nie wiem. Po prostu czułam, Ŝe praca nad snem mo Ŝe by ć niezwykle u Ŝyteczna w terapii. Moje pogl ądy na psychoanaliz ę zostały ukształ- Trzy wywiady z badaczami snu 215 M. U. — Zgadza si ę, ale cały proces pracy nad snem zaczyna si ę w tobie i mogliby śmy go okre śli ć jako osobist ą komunikacj ę. Sama ju Ŝ od pi ęćdziesi ęciu lat mam do czynienia z ró Ŝnymi metodami pracy nad snem i nauczyłam si ę szczegółowej jego analizy, lecz je śli tylko nadarza si ę okazja, natychmiast dziel? si ę z kim ś tre ści ą swojego marzenia sennego. Daje mi to szans ę na bardziej wnikliwe i bogatsze we wnioski badanie. L. A. — Czy dlatego, Ŝe kiedy rozmawiasz z kim ś na temat swojego snu, zadawane pytania mog ą prowadzi ć de i pobudza ć?

Page 120: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

M. U. — Mi ędzy innymi. Słuchaj ący stwarzaj ą bezpieczn ą atmosfer ę, której śni ący szuka i potrzebuje. Wejrzenie w siebie wymaga pewnej dozy odwagi. Do świadczeni członkowie grupy potrafi ą ci ę do tego zach ęci ć. <%„ Cała ta strategia opiera si ę na dwóch zało Ŝeniach. Śni ący powinien, je śli chce pracowa ć nad swoimi snami, czu ć si ę w grupie bezpiecznie, a tak Ŝe wzbudzi ć w sobie potrzeb ę bycia stymulowanym by móc odkrywa ć samego siebie. Je Ŝeli podejmujesz takie próby samotnie, stajesz wobec wielu trudno ści. Przekroczenie pewnych barier wymaga obecno ści innych ludzi. L. A. — Czy w swoich grupach spotykała ś osoby miewaj ące paranormalne sny? M. U. — Nie tak cz ęsto, jak mo Ŝna byłoby oczekiwa ć. A to dlatego, Ŝe nasza uwaga koncentrowała si ę wokół innych spraw zwi ązanych ze snem. Kilka lat temu zebrałam grup ę ludzi, o których wcze śniej wiedziałam, Ŝe odznaczaj ą si ę zdolno ściami parapsychicznymi. Spotykali śmy si ę co tydzie ń i analizowali śmy sny pod k ątem ich paranormalno ści. Szukali śmy te Ŝ zwi ązków z PSI. 214 LOYD AUERBACH dynawskich. Ale i tak potwierdziły, Ŝe tre ść snu zale Ŝy od rzeczywisto ści kulturowej. Na przykład, Szwedzi s ą z reguły bardziej zwi ązani z natur ą ni Ŝ mieszka ńcy Nowego Jorku. Niemal w kaŜdym śnie Szweda j mo Ŝna znale źć wyraz tej wi ęzi w postaci drzew, krzewów| kwiatów, strumieni, jezior, gór lub śniegu. Z kolei sen Nowo jorczyka zawiera elementy a glomeracji, np. wie Ŝowce, samo chody, korki uliczne itp. Istniej ą równie Ŝ inne ró Ŝnice kulturowe, które rzutuj ą na prac ę w grupie. Szwedzi są na ogół bardziej zamkni ęci ni Ŝ Amerykanie i rzadziej si ę odsłaniaj ą. Lecz je śli zaufaj ą metodzie terapeutycznej i zdecyduj ą si ę na szczer ą wymian ę my śli i uczu ć, robi ą to do ko ńca. Podczas badania snu, w sposób uczciwy i gł ęboki analizuj ą swoj ą psychik ę. Amerykanie, generalnie rzecz bior ąc, s ą zawsze otwarci, ale jakby tylko powierzchownie. Gdy si ęgasz gł ębiej, trafiasz na zapor ę. Praca ze Szwedami dała mi du Ŝo rado ści. Min ęło ju Ŝ pi ętna ście lat, kiedy zako ńczyłam tam praktyk ę, ale wci ąŜ przyjmuj ę go ści stamt ąd, przyje ŜdŜaj ących do mnie na lekcje. Wykształciłam w Szwecji tak wielk ą liczb ę specjalistów, Ŝe powstała tam nawet organizacja zwana „Szwedzk ą Społeczno ści ą Zaawansowanych Badaczy Snu", której celem jest szko lenie liderów grup terapeutycznych. Zawsze podkre ślałam skuteczno ść pracy w zespole. Aby naprawd ę zrozumie ć sen, musisz szuka ć pomocy u innych. Wynika to z natury człowieka i jeg o potrzeby Ŝyda w zbiorowo ści. Ł. A. — Jest to zrozumiałe, skoro tre ść snu ma cz ęsto charakter społeczny.

Page 121: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Trzy wywiady z badaczami snu 217 do mnie osoby, które stwierdzały: „Od dzieci ństwa miałem kłopoty z zapami ętywaniem snów". Ale później, w trakcie trwania terapii, nauczyły si ę tej sztuki. L. A. — Czy mogłaby ś poradzi ć co ś tym, którzy zdecyduj ą si ę pracowa ć nad swoimi snami? M. U. — Niech czytaj ą moje ksi ąŜki! L. A. — Oczywi ście! M. U. — Chciałabym ich wyczuli ć na to, Ŝe praca nad snem wymaga cz ęsto pomocy innych. Przypomina to troch ę poło Ŝnictwo. Rodzenie dzieci jest bardzo naturalnym akte m i kobiety robiły to, zanim powołano do Ŝycia zawód poło Ŝnika. Je śli rodz ąca potrzebuje pomocy lekarza, korzysta z niej, gdy Ŝ nie ma z tym problemu. Tak wi ęc, je śli potrzebujesz pomocy terapeuty, skorzystaj z jego usług. Ale wiele kobiet rodzi tylko z pomoc ą akuszerki. My śl ę, Ŝe wi ększo ści ludzi ą procesie pracy nad snem wystarczy wła śnie akuszerka, aby wyda ć na świat swój sen. Z tych trzech rozmów wynika, Ŝe podstawow ą rol ę w pracy nad snem odgrywamy my sami. Tak naprawd ę tylko ty mo Ŝesz odkry ć znaczenie swojego sennego marzenia i zdecydowa ć, czy nosi ono znamiona zjawiska paranormalnego. Doktor Ullman wyraziła to w sposób szczególny: „Wi ększo ści ludzi w procesie pracy nad snem wystarczy wła śnie akuszerka, aby wyda ć na świat swój sen." Dzielenie si ę tre ści ą snów z innymi otwiera przed tob ą znacznie wi ększe mo Ŝliwo ści ich zrozumienia. Pomoc taka usprawni twoj ą pami ęć i rzuci wi ęcej światła na ukryte znaczenie snów parapsychicznych. 216 LOYD AUERBACH L. A. — Cz ęsto słyszy si ę pytanie: „Jak rozpozna ć paranormalny sen?" Jedyn ą odpowiedzi ą jest wła ściwie subiektywne odczucie typu: „Wyczuwasz to". Cz y w czasie długich lat praktyki trafiła ś na bardziej precyzyjn ą definicj ę tego zjawiska? M. U. — Wiele osób pisało do mnie i mówiło mi o swo ich paranormalnych prze Ŝyciach. Niestety, pośród tych relacji nie doszukałam si ę niczego, co stanowiłoby podstaw ę w rozpoznawaniu snów parapsychicznych. Wszyscy ci ludzie mówili o „odczu ciu", dzi ęki któremu stwierdzali niezwykło ść snu czy doznania. Do świadczenie odgrywa tu równie Ŝ istotn ą rol ę. Opieraj ąc si ę na snach przewiduj ących, moŜna pozna ć, Ŝe tre ść marzenia sennego wi ąŜe si ę z przyszło ści ą. L. A. — Stwierdziłem, Ŝe gdy ludzie uwa Ŝaj ą swój sens za paranormalny zwykle lepiej go zapami ętuj ą, jako war utrwalenia. M. U. — I tak, i nie. Mo Ŝesz przecie Ŝ zapami ęta ć przez przypadek. Je śli obudzisz si ę w środku nocy, w czasid trwania marzenia sennego, masz na to du Ŝe szans ę. Podobnie w przypadku, kiedy śpisz dłu Ŝej ni Ŝ zwykle i budzisz sia w najdłu Ŝszej fazie REM. Nie s ądzę, Ŝeby zawsze moŜna byłej powiedzie ć: zapami ętujesz sny, gdy Ŝ uwa Ŝasz je za wa Ŝne.

Page 122: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Czas przebudzenia nie decyduje o warto ści snu, tak wi ęc nid wiadomo, czy jest on waŜny, dopóki nie zostanie zinterprel towana warstwa powi ązań ze światem wewn ętrznym lub ze* wnętrznym. L. A. — Czy dzi ęki prowadzonej terapii pacjenci z twoich grup zapam i ętuj ą wi ęcej snów? M. U. — Sprawia to sam fakt, Ŝe uczestnicz ą w spotkaniach, gdzie wszyscy rozmawiaj ą o snach. Często przychodziły Rozdział 15 PRACA NAD SNAMI I PRZE śYCIAMI PARAPSYCfflCZNYMI JCiedy mamy do czynienia ze snami hib prze Ŝyciami paranormalnymi, w zasadzie odró Ŝniamy je od ich zwykłych odpowiedników. Ale je Ŝeli o pewnych formach dozna ń parapsychicznych łatwo mo Ŝemy powiedzie ć, Ŝe odbiegaj ą od tych normalnych, to w przypadku "snów nie zawsz e jest to takie proste. Ogólnie rzecz bior ąc, sen odzwierciedla nasze wn ętrze nawet wówczas, gdy jego tre ść nie dotyczy nas bezpo średnio. Prze Ŝycia parapsychiczne, a sen parapsychiczny w szczegó lno ści, to paranormalne spostrzeganie rzeczy dla nas wa Ŝnych. Jak pami ętamy, umysł nasz lustruje otoczenie w poszukiwaniu informacji, które mog ą być pomocne w rozwi ązywaniu osobistych problemów. Z drugiej strony, wyc hwytujemy te Ŝ inne sygnały, których znaczenie nie zawsze ma dla nas jak ąś warto ść. Jeśli wi ęc prowadzisz dziennik snów i akceptujesz istnienie informacji PSI, musisz wzi ąć pod uwag ę fakt, 219 Praca nad snami i prze Ŝyciami parapsychicznymi 221 pewnych zasad, stereotypów charakterystycznych dla pojawiania si ę PSI. Doświadczenie b ędzie tu twoim najlepszym przewodnikiem. Nie zapominaj, Ŝe Ŝycie codzienne dostarczy ci wiele ciekawego materiału, który nie pozostanie bez wpływu na zrozu mienie twojego świata snów. Notuj wszystkie niezwykłe prze Ŝycia, które wydarzaj ą si ę na jawie. Wymaga ć to b ędzie od ciebie nieustannego analizowania rzeczywisto ści. Dostrze Ŝenie elementu paranormalnego na jawie jest moŜliwe tylko wtedy, kiedy ju Ŝ posi ądziesz umiej ętno ść spostrzegania tego, co „normalne". Tak wi ęc, pracuj nad swoim zmysłem obserwacji. Zapisuj wra Ŝenia — wszystko co widzisz, słyszysz i czujesz. Przygl ądaj si ę ludziom i rzeczom. Je śli do świadczasz PSI, notuj uwagi dotycz ące twojej kondycji fizycznej, umysłowej i uczuciowej fwged, w trakcie oraz po tym prze Ŝyciu. Zamieszczaj to wszystko w dzienniku prowadzonym równolegle do dziennika snów. W ten spo sób zbli Ŝysz si ę do rozumienia zarówno snów,

Page 123: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

jak i jawy. Jeśli do świadczysz działania PSI i okre ślisz towarzysz ące temu charakterystyczne okoliczno ści i uczucia, mo Ŝesz sformułowa ć zasad ę, dzi ęki której nauczysz si ę wywoływa ć ten stan na zawołanie. Im wi ęcej si ę dowiesz o przyczynach zjawiska, tym wi ęcej masz szans na kontrolowanie go oraz ukierunkowanie swoich zdolno ści parapsychicznych. W końcu, mo Ŝesz zaprogramowa ć si ę w celu uzyskania informacji, które wyrastaj ą ponad twoj ą aktualn ą wiedz ę. Powtarzaj sobie, Ŝe jest takie miejsce lub przedmiot, o którym chciałby ś śni ć. Dzi ęki temu b ędziesz 220 LOYD AUERBACH Ŝe od czasu do czasu b ędziesz miał do czynienia z tymi pozornie nieistotny mi sygnałami. Mog ą one zosta ć rozpoznane i potwierdzone w zwi ązku z zaistnieniem jakiego ś rzeczywistego wydarzenia. W przypadku, kiedy „czujesz", Ŝe dana informacja odnosi si ę do ciebie bezpo średnio, interpretacja nie powinna sprawi ć ci wi ększych kłopotów. Jak ju Ŝ wspomniałem, najlepsz ą metod ą selekcji sygnałów PSI i pewnych skojarze ń jest notowanie swoich odczu ć w dzienniku snów. Po jakim ś czasie b ędziesz w stanie zaobserwowa ć specyficzne reakcje emocjonalne czy wyobra Ŝeniowe, charakterystyczne dla pojawiania si ę PSI w twoim Ŝyciu. Ludzie, którzy do świadczaj ą działania PSI w snach* równocze śnie s ą zdolni dostrzec ró Ŝnice pomi ędzy sner normalnym i paranormalnym. Nauczyło ich te go dc świadczenie. Niestety, nie istnieje Ŝadna metoda, dzi ęk| której mógłby ś jednoznacznie stwierdzi ć, Ŝe jaki ś jest parapsychiczny. Pracuj ąc nad snami, okre ślaj je według ich przynale Ŝności — sen telepatyczny, przewiduj ący, jasnowidz ący, si ęgaj ący w przeszło ść, a tak Ŝe to czy zdarzył si ę podczas tak zwanego jasnego snu, i czy nast ąpiło wyj ście poza ciało. Zastanów si ę, które ze snów prze Ŝywasz najcz ęściej? Czy towarzysz ą im szczególne wydarzenia, emocje, wyobra Ŝenia? Czy rzeczywi ście kontaktowałe ś si ę z innymi osobami, Ŝywymi lub umarłymi? Czy miałe ś widzenia duchów? Mam nadziej ę, Ŝe informacje podane przeze mnie w tej ksi ąŜce oka Ŝą si ę pomocne. Wszystko sprowadza si ę do umiej ętnego dostrze Ŝenia Rozdział 16 WYŚNIONE WNIOSKI W ksi ąŜce tej mówiłem o snach oraz zdolno ściach i prze Ŝyciach parapsychicznych, a ogniwem ł ącz ącym to wszystko w cało ść były paranormalne sny. Mam nadziej ę, Ŝe przybli Ŝyłem ci to zagadnienie i Ŝe zarazem zasiałem wiele w ątpliwo ści. Przypuszczam, Ŝe pyta ń masz

Page 124: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

teraz wi ęcej, ni Ŝ odpowiedzi, ale tak by ć powinno. W moich studiach nad fenomenami parapsychiczny-mi i parapsychologi ą korzystałem z bogatej literatury — materiałów badawczych, relacji z konfe rencji i rozmów ze specjalistami oraz własnego doświadczenia. Spotkałem si ę z wieloma osobami, które wyraziły ch ęć podzielenia si ę swoimi prze Ŝyciami paranormalnymi; byli to ludzie tacy, jak wy — moi czytelnicy. Parapsychologia jako nauka wci ąŜ stawia pierwsze kroki, koncentruj ąc uwag ę na doświadczaniu zjawisk wymykaj ących si ę tzw. normalno ści. Zajmuje si ę badaniem prze Ŝyć, z których wynika, Ŝe umysł jest zdolny komunikowa ć si ę wykraczaj ąc poza pami ęć i do świadczenie; wskazuje na istnienie zwi ązków pomi ędzy umysłem i środowiskiem; odkrywa niezbadane funkcje i zdolno ści egzystencji świadomo ści-duszy-ducha. Jak mówiłem, powy Ŝsze prace musz ą by ć wspierane niezwykł ą ilo ści ą danych. 223 222 LOYD AUERBACH mógł dotrze ć do przeszło ści, tera źniejszo ści lub przyszło ści czy spotka ć dawno nie widzianego przyjaciela albo krewnego mieszkaj ącego gdzie ś daleko. I pami ętaj, Ŝeby ś zawsze zweryfikował zdobyte t ą drog ą wiadomo ści. Nasza nieznajomo ść zasad funkcjonowania PSI na jawie i we śnie sprawia, Ŝe tak naprawd ę ci ągle jeste śmy ignorantami w tej materii. A moŜe powinni śmy zaprogramowa ć si ę w celu rozwikłania tej tajemnicy? Wyśnione wnioski 225 ria Hobsona), czy spełniaj ą rol ę porz ądkuj ącą informacje w mózgu (umy śle). Dla nas są znacz ącym elementem samopoznania i samorealizacji. By ć moŜe dlatego tak wielu ludzi na całym świecie pracuje nad swoimi snami. Potrafi ą zaprogramowa ć si ę, aby przypomnie ć je sobie i- zapami ęta ć; „przesypiaj ą" trudne problemy, chc ąc znale źć dla nich rozwi ązanie; „budz ą si ę" we śnie, u Ŝywaj ąc go jako ł ącznika z innymi umysłami, ze światem zewn ętrznym — przeszłym, tera źniejszym i przyszłym. Jeśli zdecydujesz si ę doł ączy ć do tych ludzi pami ętaj, Ŝe ka Ŝdy z nas jest w jakim ś stopniu uzdolniony para-psychicznie. Praktycznie oznacza to, Ŝe w śród twoich snów s ą takie, które zawieraj ą informacje spoza twojego do świadczenia i percepcji. Nawet wtedy, gdy "nie zechc esz posługiwa ć si ę dziennikiem snów, mo Ŝesz spróbowa ć zapami ęta ć tre ść marzenia sennego, aby rankiem znale źć odpowiedzi na nurtuj ące ci ę pytania. Pami ętaj, Ŝe sny mog ą pomóc ci zrozumie ć siebie i innych. Poprzez akceptacj ę swoich prze Ŝyć stajesz si ę człowiekiem w pełniejszym wymiarze. I nie ma Ŝadnego znaczenia, jak nazwiesz swoje doznania — par apsychi-czne czy zwykłe.

Page 125: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Powiedz sobie: „Akceptuj ę moje sny, akceptuj ę ich nienormalno ść". I śnij, ucz ąc si ę... *>*•/ 224 LOYD AUERBACH Przybli Ŝyłem ci czytelniku, obecny poziom wiedzy o mózgu w kontek ście śnienia, jak równie Ŝ opisałem teorie dotycz ące funkcjonowania mechanizmu snu — jaki ma na nas w pływ, jakie psychologiczne uwarunkowania reguluj ą jego działanie. Oczywi ście, wiele z tych teorii stoi ze sob ą w konflikcie, z czego łatwo mo Ŝna wywnioskowa ć, jak mało wiemy o roli snów w naszym Ŝyciu. Jak powinni śmy si ę ustosunkowa ć do tego wszystkiego? Co powiniene ś wynie ść z tej ksi ąŜki? Przede wszystkim mam nadziej ę, Ŝe pomogłem ci zrozumie ć fakt, i Ŝ nauka zawsze si ę rozwija — oboj ętnie czy to b ędzie fizyka, czy socjologia. Naukowcy to w wi ększo ści ludzie nieustannie ucz ący si ę. Celem ich wysiłków jest lepsze poznanie wszech świata i roli Ŝyj ącego w nim człowieka. Myśl ę, Ŝe zdałe ś sobie spraw ę z faktu, i Ŝ parapsychologia zajmuj ąca si ę ludzkim umysłem i pewnymi aspektami fizyki oraz biologii, pozostaje ci ągle w pozycji młodszej siostry nauki. Wyja śnienie spornych kwestii, dotycz ących subiektywnych prze Ŝyć paranormalnych, wykracza poza obecn ą wiedz ę i moŜliwo ści techniczne. Wraz z naszym rozwojem bez w ątpienia zbli Ŝymy si ę do pełniejszego zrozumienia PSI i jego funkcji. Po drugie, pomimo i Ŝ tak mało wiemy na temat snów i prze Ŝyć parapsychicznych, to jednak nauczyli śmy si ę je wykorzystywa ć w naszym Ŝyciu. Niezale Ŝnie od tego, co oznaczaj ą, potrafimy czerpa ć z nich niezaprzeczalne korzy ści. Bez wzgl ędu na to, czy sny s ą ubocznym produktem elektrostatycznego działania neuronów (teo- Dodatek CO POWINIENEŚ ZROBI Ć W mojej ksi ąŜce podałem pewne wskazówki, które mog ą ułatwi ć ci prac ę nad snem. Je śli zdecydowałe ś si ę pój ść w tym kierunku i zainicjowa ć prze Ŝycia paranormalne, przeczytaj i wykorzystaj nast ępuj ące sugestie: 1. Prowad ź dziennik snów. Wypracuj sobie nawyk regularnego za pisywania swoich marze ń sennych. Pamiętaj, Ŝe ju Ŝ sama intencja zapami ętania ich tre ści poprawi twoj ą pami ęć. Notuj wszystkie niezwykłe wydarzenia, jak dobrze spałe ś, czy w momencie za śni ęcia byłe ś zm ęczony, co wcze śniej jadłe ś, jak i ki«4y si ę obudziłe ś, w jakim nastroju kładłe ś si ę spa ć, o czym •wtedy myślałe ś. Je śli czujesz, Ŝe jaki ś sen wyró Ŝnia si ę lub wydaje si ę by ć inny, tak Ŝe to zanotuj. 2. Zasypiaj z intencj ą śnienia i zapami ętania. Im wi ęcej zapisujesz w dzienniku, tym lepiej pami ętasz swoje sny.

Page 126: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

3. Czytaj ponownie swoje notatki. Cofaj si ę do nich pami ęci ą. Szukaj rozwi ązań pomi ędzy wyobra Ŝeniami sennymi (i towarzysz ącymi im odczuciami), czynnikami fizycznymi (jak bardzo byłe ś zmęczony, co jadłe ś, jak długo spałe ś) i czynnikami psychologicznymi (nastrój, intencja, rzeczy, o których my ślałe ś). Je śli spostrze Ŝesz istnienie takich zwi ązków — odnotuj ten fakt. 227 Dodatek 229 cały tydzie ń, zwracaj ąc uwag ę na wszystko, co mogłoby odpowiada ć wybranemu miejscu. Porównaj notatki ze stanem faktycznym. Nast ępnie spróbuj swoich sił z bardziej odległym celem ( moŜesz porówna ć tre ść snu ze zdj ęciami lub opisem zawartym na przykład w ksi ąŜce albo z relacj ą kogo ś mieszkaj ącego tam). b) Wybierz jakie ś wydarzenie, które ma zaj ść gdzie ś na świecie w czasie twojego snu. Za śnij z intencj ą ujrzenia tej sytuacji. Po przebudzeniu zapisz wsze lkie informacje zawarte w marzeniu sennym. Potem korzystaj ąc z wiadomo ści b ądź relacji naocznego świadka, sporz ądź zestawienie wyśnionych informacji z rzeczywisto ści ą. Powtarzaj te próby wielokrotnie i oceniaj ich skute czno ść. c) Umów si ę z przyjacielem przebywaj ącym daleko od ciebie, aby wykonywał jak ąś dowoln ą czynno ść w czasie twojego snu. Popro ś go o jej opisanie. Po przebudzeniu zanotuj tre ść snu, a potem porównaj z opisem przyjaciela. - 2. Telepatia: celem jest in na osoba (jej sen i my śli). a) Popro ś przyjaciela o przygotowanie kilku fotografii. Oczy wi ście, nie mo Ŝesz ich zobaczy ć przed eksperymentem. Zaśnij z intencj ą ujrzenia tej z nich, któr ą twój partner w tym czasie wybierze i na której si ę skoncentruje. Po przebudzeniu porównaj wybrane zdj ęcie z informacj ą uzyskan ą przez sen. b) Niech twój przyjaciel skoncentruje si ę na foto- 228 LOYD AUERBACH 4. Je Ŝeli odkryłe ś pewne zale Ŝności, spróbuj to wykorzysta ć do ponownego wywołania danego snu. 5. Je śli miewasz sny, które uwa Ŝasz za paranormalne, szukaj wspomnianych wy Ŝej zwi ązków z uwzgl ędnieniem rozpoznania rodzaju snu (telepatyczny, prz ewiduj ący, jasnowidz ący itp.) oraz faktów i ludzi (kataklizmy, choroba, pozytywne zdarzenie, pr zyjaciele, rodzina, nieznajomi itd.). 6. Sny parapsychiczne zawsze powinny by ć skonfrontowane z rzeczywist ą informacj ą. Jeśli miałe ś sen telepatyczny, skontaktuj si ę z dan ą osob ą. Je śli śniłe ś o przyszło ści, słuchaj wiadomo ści mogących potwierdzi ć tre ść snu. 7. Przed za śni ęciem powtarzaj sobie, Ŝe chcesz mie ć sen parapsychiczny (np. „Poł ącz ę si ę

Page 127: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

telepatycznie z moim przyjacielem Krzysztofem" albo „Opuszcz ę moje ciało i zwiedz ę Nowy Jork"). Postaw przed sob ą problem, którego rozwi ązanie przy udziale samej tylko pami ęci nie jest mo Ŝliwe. EKSPERYMENTY ZE SNEM .eksperyment ze snem mo Ŝesz przeprowadzi ć dopiero wtedy, gdy nauczysz si ę zapami ętywa ć i zapisywa ć tre ść swoich marze ń sennych. Naturaln ą tego konsekwencj ą s ą nast ępuj ące ćwiczenia: 1. Jasnowidzenie w snach: cel (miejsce lub wydarzen ie) znajduje si ę w rzeczywistym czasie twego snu. a) Wybierz nieznane ci miejsce w najbli Ŝszej okolicy. My śl o odwiedzeniu go we śnie. Notuj tre ść snów przez Dodatek 231 d) Podobnie niech twój partner umie ści zdj ęcia w zaklejonych kopertach. Po przebudzeniu zapisz tre ść snu i sam dokonaj wyboru zdj ęcia. Porównaj wynik z przewidywaniem. e) Wybierz temat — wydarzenie polityczne lub gospod arcze, o którym wiesz, Ŝe w najbli Ŝszej przyszło ści b ędzie kontynuowane. Skoncentruj si ę na tym i zaplanuj w swoim śnie. Po przebudzeniu zanotuj tre ść snu. Realizuj ten program przez nast ępny tydzie ń. Ka Ŝdego dnia porównuj swoje notatki 2. tym, czego si ę dowiesz o tym wydarzeniu. W kolejnym wariancie tego eksperymentu mo Ŝesz wybra ć jako cel swoje przyszłe Ŝycie. Wyznacz sobie czas (np. do nast ępnego czwartku). Śnij i porównuj. * * * Jaki po Ŝytek płynie z powy Ŝszych do świadcze ń? Je śli dzi ęki nim b ędziesz w stanie znale źć powi ązania mi ędzy snem a światem zewn ętrznym, mo Ŝesz oczekiwa ć wyra ź-niejszych manifestacji PSI w twoim Ŝyciu. B ędziesz doznawał prze Ŝyć parapsychicznych bez programowania si ę. Dla ludzi, którzy akceptuj ą PSI, staje si ę oczywiste, Ŝe im wi ęcej takich prze Ŝyć zaobserwujesz, tym wi ęcej ich do świadczysz. I naturalnie, im wi ęcej snów sobie przypomnisz i zapiszesz, tym bardziej wzro śnie twoja zdolno ść przypominania i utrwalania ich. Nie zniech ęcaj si ę, je śli podane eksperymenty nie 230 LOYD AUERBACH grafii przed jego i twoim za śni ęciem. Obaj powinni ście zapisa ć swoje sny, a pó źniej porówna ć ze zdj ęciem. W tym przypadku twój sen mo Ŝe korespondowa ć z fotografi ą albo z tre ści ą snu partnera. c) Umów si ę z przyjacielem, aby dokonał wyboru jakiego ś tematu i śnił o nim. Po przebudzeniu zapiszcie tre ść swoich snów i zestawcie je razem.

Page 128: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

d) Wraz z partnerem zaprogramujcie si ę na dzielenie wspólnego snu — bez wzgl ędu na jego temat. Zapiszcie i porównajcie wyniki. 3. Sny przewiduj ące: wybierasz cel kiedy sen został zapisany. a) Zaprogramuj si ę na śnienie o partnerze w ędruj ącym do jakiego ś obcego mu miejsca. Kontynuuj ten program przez tydzie ń, zapisuj ąc codziennie tre ść snów. Potem wybierz ten, który twoim zdaniem odnosi si ę do przyjaciela. Razem jed źcie w miejsce, które wcze śniej wybrałe ś. Porównaj swoje notatki ze stanem faktycznym. b) Śnij o miejscu, do którego wkrótce masz si ę uda ć (np. w zwi ązku z wykonywan ą prac ą) i którego przedtem nie znałe ś. Zapisz swoje sny i skonfrontuj z rzeczywisto ści ą. c) Niech twój partner wybierze wi ększ ą ilo ść fotografii (ok. 25). Powinny one by ć jak najbardziej zró Ŝnicowane. Zaprogramuj si ę tak, aby śni ć o jutrzejszym celu. -Zapisz tre ść snu i popro ś partnera o wybranie dowolnego zdj ęcia. Potem porównaj je z twoimi notatkami z dzienni ka snów. ^_^ Bibliografia (tytuły wybrane) WPROWADZENIE OGÓLNE DO PROBLEMATYKI ZJAWISK PARANORMALNYCH 1. Ashby, R. H. — The Ashby Guidebook for the Study of the Paranormal. New York: Weiser, 1987. 2. Auerbach, Loyd — ESP, Hauntings and Poltergeists : A Para-psychologist's Handbook. New York: Warner Books, 1986. 3. Eysenck, Hans J., Sargent Carl — Know Your Own P SI-Q. New York: World Almanac Publications, 1983. 4. Fortune Dion — Psychic Self-Defense. London: A ąuarian Press, 1967. 5. Koestler, Arthur — The Roots of Coincidence. New Yor& landom House, 1972. 6. LeShan, Lawrence — The Medium, the Mystic, and t he Phy$icist: Toward a General Theory of the Paranormal. New York: Yiking, 1974. Wydanie polskie : Świat jasnowidz ących, Pozna ń: Rebis, 1992. 7. Mitchell, Edgar. — Psychic Exploration: A Challe nge for Science. Edited by John White. New York: G. P. Putnam's Sons, 1974. 8. Rao, K. Ramakrishna, ed. — Basic Experiments in Parapsycho-logy. Jefferson, North Carolma: McFarland, 1984. 9. Rhine, J. B. — The Reach of the Mind. New York: Peter Smith, 1972. 10. Rogo, D. Scott — In Search of the Unknown. New York: Taplin-ger, 1976. 11. Rogo, D. Scott — Minds and Motion: The Riddle o f Psychokinesis. New York: Taplinger, 1978. 233 232 LOYD AUERBACH przynios ą natychmiastowych efektów. Wielu z nas nadal boryka si ę z gł ęboko zakorzenionymi

Page 129: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

blokadami psychicznymi i strachem, które s ą skutkiem stereotypów w my śleniu i fałszywych postaw w naszym społecze ństwie. Śnij. Bez wzgl ędu na to, czy twój sen jest normalny, czy paranorma lny, otwiera si ę przed tob ą wielka szansa poznania siebie, bli źnich i świata. Sny przenikaj ą dwie rzeczywisto ści: naszych osobistych do świadcze ń, świadomo ści, osobowo ści i podświadomo ści oraz t ę, dzi ęki której mo Ŝliwe staje si ę porozumienie z innymi lud źmi — parapsychicznych powi ązań ze światem. Ale spróbuj sam... Bibliografia 235 12. Ullman, Montague; Krippner, Stanley; Yaughan, A lan — Dream Telepathy. Jefferson, North Carohna: McFarland and Company, 1989. WYBRANE AMERYKAŃSKIE I EUROPEJSKIE PERIODYKI PO ŚWIĘCONE PARAPSYCHOLOGII 1. Anabiosis, published by the International Associ ation for Near--Death Studies, Box U-20, University of Connecticut, Storrs, CT 06268. 2. European Journal of Parapsychology, c/o Koestler Chair of Parapsychology, University of Edinburgh, 7 George S ąuare, Edin-burgh, EH8 9J2, Scotland. 3. Fate Magazine, published by Llewellyn Publicatio ns, P*L). Box 64383, St. Paul, MN 55164-0383. "* 4. The Journal ofthe American Society of Psychical Research, published by the American Society for Psychical Research, 5 West 73rd Street, New York, N Y 10023. 5. Research in Parapsychology, published by the Sca recrow Press 52 Liberty Street, P. O. Box 656, Metuchen, NJ 08840. 6. The Skeptical In ąuirer, published by the Committee for the Scientifi c Investigation of Clałnis of the Paranormal, Box 229, Buffalo, NY 14215-0299. 234 LOYD AUERBACH 12. Rogo, D. Scott — Psychic Breakthroughs Today. W ellingborough, Northamptonshire, Great Britain: The A ąuanan Press, 1987. 13. Tanous, Alex, with Donelly, Katherine Fair — Un derstanding and Developmg Your Child's Psychic Abihties, New York: Simon and Schuster, 1988. 14. Ullman, Montague; Krippner, Stanley; Yaughan, A lan — Dream Telepathy. New York: Macmillan, 1973. 15. Zohar, Danah — Through the Time Barner. London: Paladin Books, 1983. ODCZYTYWANIE SNÓW 1. Bonime, Walter — The Clinical Use of Dreams. New York: Basic Books, 1988. 2. Bro, Harmon — Edgar Cayce on Dreams. New York: W arner Books, 1968. 3. Delaney, Gayle — Liying Your Dreams. San Francis co: Harper and Rów, 1988. 4. Faraday, Ann — Dream Power. New York: Berkley Bo oks, 1980.

Page 130: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

5. Faraday, Ann — The Dream Gam ę. New York: Harper Paper-backs, 1990. 6. Freud, Sigmund — The Interpretation of Dreams. N ew York: Avon Books, 1966. 7. Harary, Keith; Weintraub, Pamela — Lucid Dreams in 30 Days: The Creatwe Sleep Program. New York: St. Martin's Press, 1989. 8. Hobson, J. Allen — The Dreaming Brain. New York : Basic Books, 1988. 9. LaBerge, Stephen — Lucid Dreaming. New York: Bal lantine Books, 1985. 10. LaBerge Stephen; Rhemgold, Howard — Exploring the World of Lucid Dreaming. New York: Ballantine Books, 1990 . . Ryback, David; Sweitzer, Letitia — Dreams That Come True: Their Psychic and Transforming Powe rs. New York: Ivy Books, 1990. LIMBUS proponuje ksi ąŜki z serii Dotychczas ukazały si ę: RAYMOND MOODY śycie po Ŝyciu Refleksje nad Ŝyciem po Ŝyciu z Paulem Perry śycie przed Ŝyciem W stron ę światła DAYID ASH & PETER HEWITT Ludzie jak bogowie ANNĘ CANADEO Duchy fakty czy fikcja MARY CODDINGTON Poszukiwacze uzdrawiaj ącej mocy Wkrótce! Poszukiwacze uzdrawiaj ącej mocy Sztuka uzdrawiania jest stara jak ludzko ść. Liczne kultury rozwin ęły j ą w przeszło ści w stopniu dzisiaj nas zdumiewaj ącym. Odkrywane teraz na nowo, fascynuj ą swoj ą skuteczno ści ą a zarazem tajemniczym, mistycznym charakterem. Przykładem cho cia Ŝby słynna hawajska Huna. Ksi ąŜka ta jest przepełniona niebywałym optymizmem i wiar ą w zdolno ści ludzkiego umysłu. Ten optymizm udziela si ę w czasie lektury. To solidna dawka uzdrawiaj ącej mocy... Proponujemy nasz ą seri ę beletrystyki Znakomita światowa proza współczesna: bestsellery rynku masowe go i literatura dla koneserów AMANDA PRANTERA Z Lordem Byronem o perwersji w 163 lata po śmierci Jego Lordowskiej Mo ści Ekscytuj ąca proza o perwersji, literaturze i sztucznej intel igencji WILL SELF Ilo ściowa Teoria Szale ństwa Literatura totalnego oszołomienia! Rzecz, któr ą mogliby napisa ć wspólnie J. G. Bałlard i David Lodge M. T. KELLY Clearcut Niepokoj ące echa przemijaj ącego świata Indian.

Page 131: Auerbach Loyd - Ludzie i Sny

Ksi ąŜka, na podstawie której Ryszard Bugajski nakr ęcił swój niezwykły film Wkrótce! DUCHY fakty czy fikcja Duch Abrahama Lincolna widywany do dzisiaj na koryt arzach Białego Domu... Bezgłowe widmo Anny Boleyn spotykane w londy ńskiej Tower... Słynna z nawiedzenia przez duchy miejscowo ść Amityyille... Czy te wydarzenia i wiele podobnych, mieszcz ą si ę w granicach świata realnego, czy są tylko wytworem ludzkiej wyobra źni? Czy ludzka wyobra źnia przypadkiem nie materializuje swoich wyobra Ŝeń? Dom W)dawmc/\ L1MBUS Sp /o Bydgoscy l "92 \Vv danie I Druk okładki INTROPAK Michalin k/W-j»\ Druk i oprawa Grafit7ne w Pile Sp z o o