View
275
Download
0
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Bydgoski Informator Kulturalny
Citation preview
B I K 9 / 2 0 1 0 ( 4 0 9 )
B I K 9 / 2 0 1 0 ( 4 0 9 )
Sympatykom BIK oraz albumu „Pieśni duszy mojej”,Artystom i Twórcom życzę szczęścia, pomyślności,spełnienia marzeń. Cieszę się z Państwem z każdegosukcesu, z każdej radości, z każdego miłego dnia.
inż. Władysław Horabik
Zapraszamy: ul. Chodkiewicza 17ul. S. Leszczyńskiego 107
ul. Sandomierska 35ul. Ku Wiatrakom 5aul. Nowodworska 24
ul. Wyzwolenia 99ul. E. Gierczak 11ul. Brzozowa 25
ul. Ogrody 15ul. Glinki 32AS MARKET wspiera bydgoską kulturę
Życzymy Czytelnikom i Klientom radosnych Świąt Wielkanocnych.
wydawca: Miejski Ośrodek Kultury85-104 Bydgoszcz, ul. Batorego 1/3
tel./fax 52 322 87 15www.mok.bydgoszcz.pl
redaktorka naczelna: Alicja Dużyk, [email protected]
redaktorka wydania: Dominika Kiss-Orska redakcja: Marek Maciejewski, Jagoda Stamm,
Marcin Szymczak, Monika Grabarek, Magdalena Powalisz
(skład, opracowanie graficzne) korekta: Mikołaj Zieliński,
projekt okładki, winiety: ZbyZiel,druk: Multigraf, www.multigrafdruk.pl
dyżur redakcyjny:pon.–pt.: 10–18, tel. 519 346 574
[email protected] adres redakcji: Cafe Pianola, ul. Jagiellońska 2,
czynna: pon.–pt: 12–20, sob.: 15–22, niedz.: 15–20
na okładce: Miejskie radio Kultura i twórcy audycji „Okno na kulturę” – Monika Grabarek i Marcin Szymczak,
fot. ZbyZiel
BIK dostępny jest również na stronie www.issuu.com/bik_
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów oraz zmiany tytułów. Nie ponosi odpowiedzialności za treść
programów placówek kulturalnych oraz materiałów reklamowych. Reklamodawcy ponoszą
pełną odpowiedzialność za skutki prawne wynikłe z opublikowania dostarczonych przez
siebie materiałów. Opinie prezentowane przez autorów nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji i wydawcy.
BIK 4/2011 (416)Objętość dotowana: 50 stron. Rok XXXVI, nakład 2000 egz.
dystrybucja: częściowo bezpłatny (szczegóły www.mok.bydgoszcz.pl/bik)
Tożsamość miasta
Jaką kobietą byłaby Bydgoszcz, gdyby ją spersonifikować? „Złośliwa”, „wypoczywająca z dziennikiem lokalnym na działce w Myślęcinku”, „czasem suka”, „ma fajne cycki”, „zgrabna”, „ładnie ubrana”, „fajnie obcięta”, „obcykana w kulturze”, „brzydka panna bez posagu”, to tylko kilka określeń, które zaproponowali nam nasi Czytelnicy. Każdy z nas patrzy na miasto z własnej perspektywy. Jednemu potrzebne są mecze na Zawiszy, kilka dyskotek, czy pizze-rii w centrum miasta. Drugi woli filharmonię, operę, teatr. Wszystko to mamy, rozwijamy się, ale ciągle część z nas odczuwa brak. Sami czujemy się, jak ta panna bez posagu, gdzie posagiem jest historia, tradycja, tożsamość miasta.
W obliczu toczącej się od ubiegłorocznej wiosny dyskusji na temat kultury w mieście jednym z problemów jest właśnie ów brak poczu-cia tożsamości. Nie jesteśmy z Bydgoszczy dumni, a bardzo byśmy chcieli. Dziwi nas, gdy goście, którzy odwiedzają nasze miasto, zachwycają się architekturą, rzeką, Wyspą Młyńską. Nie wierzymy w to, że Bydgoszcz jest fajna. Często sami podtrzymujemy ste-reotyp nazywając ją „Brzydgoszczą”, czy nie zaprzeczając inwekty-wom, że my tu tylko żużel i że nienawidzimy Torunia.
Młodzi wyjeżdżają z miasta i najchętniej natychmiast pozbyliby się swych bydgoskich korzeni. Narzekamy, „jojczymy”, a Bydgoszcz przecież stara się, dyszy z wysiłku, by nas sobą zauroczyć.
W galerii kwietniowego numeru BIK przedstawiamy Państwu kilka fotografii miejsc zapomnianych, acz urokliwych i wartych wzmianki w naszych wspomnieniach. O tych miejscach wspominamy nie tylko na naszych łamach, ale też w audycjach miejskiego Radia Kultura. Tematem miesiąca kwietniowego numeru BIK jest owe radio. Codziennie na antenie odbywają się audycje autorskie pro-wadzone przez bydgoszczan w swoim mieście zakochanych. Opo-wiadamy w nich o tym, co się u nas dzieje, co nam dolega, z czego jesteśmy dumni. Zachęcamy Państwa do codziennych spotkań z nami na www.mok.bydgoszcz.pl. Trzeba kliknąć w „Radio” w pra-wym górnym rogu i w „słuchaj na żywo”. My cenimy naszą tożsa-mość i wiemy, że nie wypadliśmy sroce spod ogona. A niedowiarków o tym przekonamy.
Dominika Kiss-Orska
au t o r Ma r c i n D r zew i e c k i
Zabytkowe instrumenty w Cafe Pianola mogą „powrócić do życia”! Pomóż nam i zasponsoruj koszty naprawy, uwieczniając swoje nazwi-sko w historii Bydgoszczy.
Kontakt Krzysztof Magoch, [email protected]
IMPRESARIAT KULTURY W MIEJSKIM OŚRODKU KULTURY W BYDGOSZCZY ZAPRASZA PAŃSTWA DO WSPÓŁPRACY OD STYCZNIA 2011. JEST TO KOLEJNA REALIZACJA WCZEŚNIEJ ZAPLANOWANYCH PRZEDSIĘWZIĘĆ, KTÓRE JUŻ FUNKCJONUJĄ, JAK: NOWA PRZESTRZEŃ KULTU-
RALNA – CAFE PIANOLA, W KTÓREJ MIEŚCI SIĘ REDAKCJA „BYDGOSKIEGO INFORMATORA KULTURALNEGO” ORAZ INTERNETOWE RADIO KULTURA. CELEM IMPRESARIATU JEST PROMOWANIE BYDGOSKICH I REGIONALNYCH TWÓRCÓW, W TYM MŁODYCH I ZDOL-
NYCH ADEPTÓW SZTUKI W SZEROKIM KONTEKŚCIE ARTYSTYCZNYM, POPRZEZ NIEMAL WSZYSTKIE DZIEDZINY.
IMPRESARIAT KULTURY TO RÓWNIEŻ REALIZACJA PROFESJONALNEJ OBSŁUGI IMPREZ ESTRADOWYCH, POPRZEZ ORGANIZACJĘ KONCERTÓW, RECITALI, JAK RÓWNIEŻ ORGANIZOWANIE AUTORSKICH SPOTKAŃ, WARSZTATÓW, PLENERÓW ARTYSTYCZNYCH, IMPREZ
DLA DZIECI I MŁODZIEŻY, IMPREZ INTEGRACYJNYCH, BANKIETÓW WRAZ CATERINGIEM ORAZ WSZELKICH OPRAW ARTYSTYCZNYCH DOSTOSOWANYCH DO POTRZEB I OCZEKIWAŃ ZARÓWNO FIRM, JAK I OSÓB PRYWATNYCH.
SERDECZNIE ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH. WALDEMAR KNADE, [email protected]
temat numeru
na afiszu
przestrzeń wystawiennicza
miasto nauki
galeria bik
retrospekcje
Radio dla Bydgoszczan
Wierzę w młodych wykonawców – Wiesław Kowalski rozmawia z Maciejem Prusem | Koloroffon | Progressteron | Never Seen in Bydgoszcz | O wolności i rokendrolu – Albertina Viegas
Opera Nova, Filharmonia Pomorska, Akademia Muzyczna, Teatr Polski, Mózg
Muzeum Okręgowe, Galeria MDK nr 1, Galeria Autorska, Galeria Miejska bwa
MOK, Pałac Młodzieży, Modraczek, WiMBP, WOKiS
4
8
wy
da
rze
nia
, za
po
wie
dzi
29
36
37
38
40
59
62
pre
zen
tacj
e,
pu
bli
cyst
yk
a
14
z Wojciechem Banachem rozmawia Jarosław Jakubowski, z Pawłem Sztarbowskim rozmawia Monika Grabarek, z Kubą Ziołkiem rozmawia Magdalena Powalisz
UKW, WSG, UTP
baza teleadresowa
11, 14, 46
22
ośrodki kultury
bik w podróży
42
Studyjne kino w Toruniu, Slamy poetyckie w Od Nowie
wspomnienie 50 Urszuli Guźleckiej o Tatianie Szebanowej
scena teatralna i muzyczna
rozmowy i wywiady z Maciejem Puto rozmawia Monika Grabarek
Kultura Offlajn
Buka i spółka
Magiczna niedziela w Lubostroniu
Zdzisław Pruss
Dzieło roku | Teatr w Moskwie
bydgoski insynuator kulturalny
miasto kultury
felieton
retrospekcje
52
53
55
56
Bydgoszcz Kobiecabik kobietom
Katarzyna Gębarowska
rozmowy i wywiady
54
Marcin Szymczak, fot. ZbyZiel
Radio dla Bydgoszczan
PRZy MIKRofonIe RadIa KulTuRa ZasIadłeM Po RaZ PIeRwsZy nIeCo Ponad Pół RoKu TeMu. Był wRZesIeń, a ja CZułeM sIę TaK, jaK Z PewnośCIą nIejeden PIeRwsZoKlasIsTa, KTóReMu PRZysZło Po RaZ PIeRwsZy PRZeKRoCZyć sZKolny PRóg. uZasadnIoneMu w Tej syTuaCjI PodeKsCyTowanIu TowaRZysZył sTRaCh PRZed KoMPRoMITaCją. osTaTeCZnIe Moje dZIennIKaRsKIe dośwIadCZenIe ogRanICZało sIę do PRaCy RePoRTeRsKIej, KTóRa nIeCo sIę jednaK RóżnI od PRowadZenIa PRogRaMu na żywo. jednaK Tego wRZeśnIo-wego PoRanKa nIe Było już dRogI odwRoTu. PIosenKa, KTóRą wyBRałeM na PoCZąTeK audyCjI właśnIe sIę KońCZyła, a ja odBloKowałeM MIKRofon I Po RaZ PIeRwsZy PRZy-wITałeM sIę Z słuChaCZaMI.
Przedtem, przez dwa miesiące, do osób słuchających Radia Kultura docie-rał inny głos, którego właścicielem był i nadal jest Andrzej Gawroński. To właśnie Andrzej, przez znajomych nazy-wany Gawronem, dał początek temu przedsięwzięciu, o którym tutaj mowa. – Gdy w ubiegłym roku zapropono-wałem dyrektorce Katarzynie Fojuth stworzenie w ramach MOK-u radia inter-netowego, bez problemu otrzymałem zgodę. Również władze z przychylnością przyjęły tę propozycję. W kilka dni przy-gotowaliśmy studio, kupiliśmy sprzęt, podpisaliśmy umowy i zaczęliśmy próby. Bardzo pomógł mi wtedy Bartek Rakow-ski, który doświadczenie zdobył jako szef radia przy WSG. Przez dwa tygodnie testowaliśmy sprzęt, by pierwszego lipca wystartować z programem na żywo.
Siedziba radia powstała w Cafe Pia-nola, co gwarantuje nie tylko dosko-nałą lokalizację, ale sprawia również, że odwiedzający to miejsce artyści są w naszym studiu bardzo częstymi gośćmi. Czasami wystarczy otworzyć drzwi, by natknąć się na któregoś z bydgoskich twórców lub znaleźć się w samym centrum wernisażu, koncertu, czy innego interesującego wydarze-nia. W rozgłośni zajmującej się przede wszystkim szeroko pojętą tematyką kul-turalną nie sposób nie docenić tej sprzy-jającej okoliczności.
Pierwszy etap działania Radia Kultura to audycje prowadzone przez Andrzeja Gawrońskiego od poniedziałku do piątku, między godz. 10 a 14. Z uwagi na trwanie Bydgoskiego Artystycznego Lata, nie brako-wało gorących, kulturalnych tematów, ani ciekawych gości. Również wtedy zaczęły się pojawiać osoby, które przyczyniły się do rozwoju radia, wspierając Andrzeja solidną, reporterską pracą. Zgłaszali się również pierwsi zapaleńcy zainteresowani prowadzeniem autorskich programów będących w założeniu kolejnym krokiem na drodze roz-woju radia. Wszystko zdawało się zmierzać w dobrym kierunku, gdy zdarzył się nieszczęśliwy wypadek, stawiający pod znakiem zapytania dalsze działanie stacji.
– Być może na skutek zmęczenia, w dniu koncertu Krzysi Górniak, przechodząc przez mokrą od deszczu kładkę, „złapałem zająca” i na dwa miesiące wylądowałem w domu – opowiada Andrzej Gawroń-ski. – Diagnoza lekarza brzmiała: naderwane więzadła. Na szczęście znalazła się dwójka zapaleńców, która pod moją nieobecność podjęła wyzwanie i zajęła się pracą w radiu. Monika i Marcin, bo o nich mowa, chociaż przedtem zawodowo zajmowali się czymś zupełnie innym, sprostali temu zadaniu.
Rzeczywiście nie mieliśmy z Moniką Grabarek łatwego startu, jednak zapałem i determinacją udawało się nam równoważyć brak doświad-czenia i warsztatowe niedoskonałości. Początkowo Monika zajmowała się zbieraniem materiałów reporterskich, a ja prowadziłem audycję, zastępując kontuzjowanego Andrzeja. Z czasem zaczęliśmy się wymie-niać obowiązkami i wypracowaliśmy wspólnie model działania, który pozwalał nam jak najlepiej wykorzystywać swoje umiejętności oraz predyspozycje. Z nastaniem jesieni rozpoczęliśmy emisję programów autorskich, prowadzonych przez znanych, bydgoskich dziennikarzy, artystów i inne osoby, które chciały dzielić się swoją wiedzą z różnych dziedzin z coraz liczniejszą rzeszą słuchaczy Radia Kultura.
Myślę, że nie tylko, powracający jakiś czas później do pracy, Andrzej Gawroński, ale i postronne osoby słuchające naszej stacji, mogły być zadowolone z efektów, jakie udało się osiągnąć zespołowi redakcyj-nemu oraz naszym licznym współpracownikom.
T E M AT N U M E R U
4
Aktualnie Radio Kultura nadaje na żywo czterogodzinny program, od godz. 10 do 14 oraz popołudniowo-wieczorne pasmo autorskie, rozpoczynające się zwykle o godz. 18. Taka ramówka funkcjonuje od poniedziałku do piątku. Do godz. 14 jest z Państwem Andrzej Gawroń-ski, który mówi o tym, co dzieje się w bydgoskiej kulturze. Zaprasza na wystawy, koncerty, poleca interesujące wydarzenia. Mówi również o tym, co już się wydarzyło i przedstawia materiał reporterski z minio-nych imprez. W studiu często pojawiają się goście, którzy dostarczają informacje niejako z pierwszej ręki.
Nieco inaczej przebiega program piątkowy. Nie tylko z uwagi na zbliżający się weekend. Tę audycję prowadzimy z Moniką w duecie, podsumowując miniony tydzień w kulturze i namawiając słuchaczy do uczestnictwa w kulturalnym życiu Bydgoszczy. Mogą Państwo również liczyć na recenzje, żywą wymianę poglądów i komentarze dotyczące najróżniejszych zagadnień. Oczywiście goście są również mile widziani.
Wśród popołudniowych audycji każdy powinien znaleźć propozycję dla siebie. Obok programów poświęconych najróżniejszej muzyce, są i takie, które dotyczą innych dziedzin sztuki, na przykład fotografii, literatury lub filmu. Sądzę, że już same nazwiska prowadzących sporo mówią o charakterze naszego programu.
Zdzisław Pająk to dziennikarz przez wiele lat związany z bydgoskim oddziałem Polskiego Radia. Jego wiedzą i doświadczeniem można by z pewnością obdzielić liczne grono młodych adeptów tego zawodu. Jest On również autorem książek poświęconych Ericowi Burdonowi („Eric Burdon – Feniks Rocka”) oraz Ericowi Claptonowi („Eric Clap-
ton – Pielgrzym Rocka”). Swoje teksty publikował, między innymi, w maga-zynach „Jazz Forum”, „Twój Blues” czy w „Bydgoskim Informatorze Kultural-nym”. W internetowym Radiu Kultura prowadzi audycję „Muzyczna pajęczyna” (w poniedziałek między godz. 20 a 22), w której obok różnych odmian blu-esa, można usłyszeć dużo klasycznego rocka. Dziennikarz jest również twórcą i prowadzącym cykl spotkań zatytułowa-nych „Zdzisław Pająk zaprasza”, odby-wających się w Cafe Pianola.
Artur Maćkowiak jest muzykiem zwią-zanym m.in. z grupami Something Like Elvis i Potty Umbrella. Zajmuje się rów-nież akcjami performance i sztukami wizualnymi. Współpracuje z Grzegorzem Pleszyńskim. Poza tym jest animatorem kultury i wiceprezesem Stowarzyszenia Artystycznego „Mózg”. Prowadzi pro-gram „Forever Pink” (wtorek, od godz. 20 do 22), w którym prezentuje muzykę, jakiej sam lubi słuchać. Najczęściej są to wykonawcy, którzy nie poddają się
Dom in i k a K i s s -O r s k a , p r owadzą ca w ś r odowe w i e c zo r y „Dom iNac j ę ” – audyc j ę , w k t ó r e j z ap ro s zen i g o ś c i e opo -w iada j ą o swo j e j twó r c zo ś c i , p a s j a ch , p od r ó ż a ch .
T E M AT N U M E R U
5
łatwym klasyfikacjom. Paradoksalnie, audycja prezentująca twórczość, do której trudno przypiąć jakąkolwiek ety-kietkę. Wzięła nazwę właśnie od napisu widniejącego na metce bluzy.
Muszę w tym miejscu wspomnieć, że Zdzisław Pająk i Artur Maćkowiak współpracują z Radiem Kultura, odkąd tylko rozpoczęliśmy emisję programów autorskich.
W środy od godz. 18 do 20, propo-nujemy wymiennie dwa pasma. „Roz-mowy o kulturze i sztuce” to wspólne
przedsięwzięcie Moniki Grabarek i bydgoskiego poety oraz terapeuty uzależnień Ryszarda Częstochowskiego. Prowadzący przyglądają się aktualnym wydarzeniom artystycznym, ze szczególnym uwzględnie-niem tych dotyczących Bydgoszczy. Formuła programu polega na swo-bodnych rozmowach, podczas których Monika i Ryszard nie stronią od subiektywnych uwag, czy ujawniania własnych sympatii i preferencji artystycznych. Nigdy też nie wiadomo, czy z pozoru spokojna rozmowa nie zmieni się ostatecznie w gorącą, ale zawsze rzeczową, dyskusję.
„Malowanie światłem” to z kolei autorski program znanej bydgoskiej artystki Justyny Jułgi, która zaprasza do rozmów na temat sztuki foto-grafowania Wśród jej gości znajdziemy zarówno zawodowych fotogra-fików, jak i osoby, które nie będąc profesjonalistami, z powodzeniem zajmują się różnymi odmianami fotografii.
„DomiNacja” Dominiki Kiss-Orskiej to audycja, która również jest z nami od początku. Prowadząca ze swoimi gośćmi rozmawia na temat kobiecej sztuki, nauki, pozycji kobiety w społeczeństwie. Goście Domi-niki to aktywni w różnych dziedzinach artyści, twórcy, naukowcy. Kiss--Orska prowadzi z nimi wnikliwe i esencjonalne rozmowy. Pozostaje również w kontakcie ze swoimi słuchaczami, którzy mogą do niej pisać za pośrednictwem Facebooka. Od kilku tygodni w czasie trwania Domi-Nacji prowadząca czyta opowiadania światowej sławy pisarek i pisarzy.
„DomiNacji” można posłuchać w środy między godz. 20 a 22, a tuż po jej zakończeniu Dymitr „Dymol” Czabański, gitarzysta bydgo-skiej grupy Dubska, zaprasza na program „Ulice świata”. Każda z audy-
Mon i k a G raba re k , k t ó r ą w k a żdy p i ą t e k można zoba c z y ć p r z y p ra c y w w i t r y n i e Ca f e P i a no l a
Art
ura
Ma
ćko
wia
ka
po
słu
cha
sz
we
wto
rek
, w
go
dz.
20
–2
2T E M AT N U M E R U
6
cji „Dymola” to niezwykła i inspirująca, muzyczna podróż do innego zakątka globu.
Władek Refling pojawia się w naszym radiowym studiu, aby pre-zentować słuchaczom muzykę, której wspólnym mianownikiem jest skandynawski rodowód. W „Music Skan” można posłuchać takich gatunków jak: lounge, jazz w najróżniejszych odmianach, muzykę elektroniczną i, jak mówi prowadzący, „każdego gatunku, oprócz cięż-kiego metalu, który jest również charakterystyczny dla krajów skandy-nawskich”. Władek Refling jest również aktywnym muzykiem. Grywał między innymi w Abbadonie, Ecstasy Project, zespole 4 Syfon, a ostat-nio z Louise Joachimowski.
Na „Music Skan” zapraszamy w czwartki między godz. 18 a 20, a zaraz po spotkaniu z muzyczną Skandynawią, startuje „Radio leniwy Merlin”. Adam Wierzbanowski, znany choćby z organizowania cyklu „Artyści w Bohemie” z Moniką Grabarek rozmawia o literaturze i sztuce filmowej. Ciekawe pozycje wydawnicze, gorące premiery, ważne wydarzenia ze świata literatury czy X Muzy, to coś, co z pewnością nie umknie uwadze gospodarza „Radia leniwy Merlin”.
Piątkowy wieczór (od godz. 18 do 20) to szansa na odkrywanie muzycznych fascynacji Marka Hofmana, którego znamy przede wszyst-kim jako doskonałego fotografa, słynącego z umiejętności utrwalania na zdjęciach, niepowtarzalnej atmosfery koncertów. W audycji „Rock Jazz Alchemia” z pewnością nie zabraknie najwyższej próby jazzu i rocka progresywnego.
Zaraz po wyjściu Marka Hofmana, studio radiowe opanowują poeci. Dzieje się tak za sprawą poetki i redaktorki naczelnej Akantu – Jolanty Baziak oraz zapraszanych przez nią gości. Do tej pory w programie „Słowo daję. Co poetów kręci?” gościli między innymi Stefan Pastu-szewski i Zdzisław Pruss. Warto wiedzieć, że autorka przepytuje swo-ich rozmówców ze spraw pozaartystycznych. Audycji Jolanty Baziak posłuchają Państwo zawsze w trzeci piątek miesiąca.
Jedyny, jak dotąd, emitowany w weekend program przygotowuje dla Państwa Michał Schmidt-Kovač. „Nie lubię to!” można posłuchać w każdą sobotę, od godz. 18 do 20.
Zanim przedziwne losu zrządzenie związało mnie na dobre z Radiem Kultura, zgłosiłem się do Andrzeja Gawrońskiego z propozycją mojego autorskiego programu. Chciałem w nim prezentować muzykę, która mnie fascynuje i opowiadać o niej słuchaczom. Nie stawiałem sobie gatunkowych ograniczeń. Za to założyłem, że każda audycja będzie stanowiła przemyślaną całość podporządkowaną określonemu tematowi. Mam nadzieję, że udaje mi się realizować moje założenia w poniedziałkowym cyklu „Uszy szeroko otwarte”, który prowadzę od osiemnastej do dwudziestej.
Wszystko wskazuje na to, że wkrótce do naszego zespołu dołączą kolejne osoby, pragnące realizować swoje pomysły w ramach naszej rozgłośni. Cieszy nas to zainteresowanie i jesteśmy szczęśliwi, że tak wielu ludzi, związanych z różnymi dyscyplinami sztuki i nauki, chce współtworzyć Radio Kultura.
Nawet wtedy, gdy nikt z nas nie zasiada za mikrofonem, Radio Kul-tura nadaje muzykę inną od tej, do której przyzwyczaiły nas komer-cyjne stacje radiowe. Starannie wyselekcjonowane utwory, z różnych
muzycznych światów. To coś co bez wąt-pienia jest również mocną stroną naszej stacji.
Najświeższym pomysłem związanym z Radiem Kultura jest prowadzenie audycji między godz. 10 a 14, od ponie-działku do piątku, w ogólnodostępnej przestrzeni Cafe Pianola. My, czyli pro-wadzący, przez wielkie okno wychodzące na róg Jagiellońskiej i Gdańskiej, zoba-czymy, co się dzieje w mieście. Państwo, przechodząc chodnikiem lub odwiedza-jąc Cafe Pianola, będą nas mogli podej-rzeć przy pracy. Tym samym będziemy bliżej siebie. W końcu tworzymy radio miejskie, które powstało przede wszyst-kim dla mieszkańców Bydgoszczy.
Latem, z pewnością będziemy się pojawiać w wakacyjnym studiu Radia Kultura, które stanie na Starym Rynku. Dzięki temu będziemy mogli na gorąco relacjonować wydarzenia, odbywające się w ramach Europejskiego Lata Arty-stycznego i zapraszać do rozmowy arty-stów goszczących na tej imprezie.
Planujemy również poszerzać muzyczną ofertę, przede wszystkim o nagrania bydgoskich artystów. Chcemy, żeby wykonawcy z Bydgoszczy zajmowali szczególną pozycję w reper-tuarze muzycznym naszej stacji.
Radio Kultura jest młode i nieustan-nie się zmienia. Ewoluuje po to, byśmy mogli coraz lepiej realizować naszą misję. Doskonalenie propozycji progra-mowej i docieranie z nią do coraz więk-szej liczby mieszkańców Bydgoszczy, to cel nadrzędny i oczywisty. Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby nazwa naszej rozgłośni stała się dla słuchaczy swoistą gwarancją najwyższej jakości. Wszelkie informacje na temat Radia Kultura znajdą Państwo na stronie inter-netowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Bydgoszczy (www.mok.bydgoszcz.pl), w zakładce Radio. Wkrótce uruchomimy również odrębną stronę internetową poświęconą RK. Gorąco zachęcamy do słuchania bydgoskiego Radia Kultura.
Do usłyszenia!
T E M AT N U M E R U
7
Wiesław Kowalski
wierzę w młodych wykonawców
– na otwarcie tegorocznego Bydgoskiego festiwalu operowego przygotowuje Pan inscenizację „Cyganerii” Pucciniego. Czy zasta-nawiał się Pan, która to będzie Pana realizacja w teatrze opero-wym?
– Nie… ale podejrzewam, że szósta, albo siódma…
– Co Pan opowiada? Czternasta!– Jakim cudem? – Zaczęło się od „strasznego
dworu” w 1974 roku, potem był „don giovanni”, „fidelio”, „Król Roger” (Poznań i Kraków), „euge-niusz oniegin”, „lukrecja Borgia”, „gracze”, „fedra”, „ostatni pre-zent Mozarta”, „Il finto stanislao”,
Cygane r i a , p l a k a t : M i c ha ł B a t o r y
„Tancredi” i „Młodziankowie w piecu ognistym”. Zastana-wiam się, dlaczego w tym zestawie nie ma żadnej opery Puc-ciniego?
– Nikt mnie o to do tej pory nie prosił. W operze jestem gościem, takim człowiekiem do wynajęcia. Dyrektor Maciej Figas składając mi propozycję, podał dwa tytuły do wyboru – „Rigoletto” i „Cygane-rię”. Nawet przez chwilę proponowałem, by zrealizować „Cyganerię” Leoncavalla, która też wydaje mi się dziełem bardzo ciekawym. Osta-tecznie zdecydowaliśmy się na Pucciniego. I choć jest to opera bardzo popularna i znana, pomyślałem sobie, że – biorąc pod uwagę aktu-alne tendencje oraz moje obecne zainteresowania – jest to znakomity materiał psychologiczny i aktorski dla śpiewaków. Dzisiaj nie trudno zauważyć, że inscenizacja bardzo często jakby pożera operę. Polega to na tym, że inscenizacje są niezwykle ciekawe, natomiast reżyse-ria i gra śpiewaków, za zgodą inscenizatora oczywiście, przypominają nieco teatr XIX-wieczny. Dlatego mocno staram się o to, by rozdzie-lać inscenizację od reżyserii. A w werystycznej (wiernie odtwarzającej rzeczywistość – przyp. red.) „Cyganerii” Pucciniego wszystko jest tak precyzyjnie napisane, że jest szansa na dokonanie głębokiej analizy psychologicznej i oderwanie się od operowego udawania. Dla mnie mistrzem takiego skrupulatnego analizowania bohaterów pod kątem psychologicznym jest David McVicar i daje to w jego realizacjach sza-lenie ciekawe efekty. W Bydgoszczy też jest taka szansa, bo mamy bardzo młody zespół, co jest niezwykle ważne. Do tego uzdolniony aktorsko. I myślę, że tymi młodymi siłami utalentowanych bydgoskich śpiewaków uda nam się coś nowego wnieść do interpretacji psycho-logicznej „Cyganerii”.
– „Cyganeria” jako dramat muzyczny już w momencie powstania, czyli w 1896 roku, została uznana za dzieło prze-łomowe. oddaliła bowiem operę od nieżyciowych i wyduma-nych librett, próbując oddać prawdę o naszym świecie.
– Dzieło Pucciniego to dramat prawdy. Autor zachwyca umiejęt-nością portretowania wszystkich bohaterów w odmienny, a przy tym naturalny sposób. Dlatego w partyturze tego utworu każda kwestia jest ważna i trzeba bardzo uważnie podsuwać śpiewakom intencje oraz sposób wyrażania emocji. Tutaj źle postawione, nawet najmniej-sze zadanie aktorskie, może wpłynąć na interpretację całej sceny. Trzeba zatem precyzyjnie, nuta po nucie, odkrywać to, co jest zapi-sane w muzyce. Interesuje nas przede wszystkim, jacy to są ludzie. Poszukujemy nowych sensów po to, by nie były to role odśpiewane,
To już osIeMnasTa edyCja BydgosKIego fesTIwalu oPeRowego. IMPReZa PoTRwa od od 30 KwIeTnIa do 14 Maja. fesTIwal oTwoRZy BydgosKa PReMIeRa „CyganeRII”. Z MaCIe-jeM PRuseM, ReżyseReM oPeRy gIaCoMo PuCCInI’ego – RoZMawIa wIesław KowalsKI.
N A A F I S Z U
8
lecz do scenicznego partnera jakby „wypowiedziane”. Kontakt między poszczególnymi postaciami jest szalenie istotny. Bo opery werystycz-nej nie da się „załatwić” przy pomocy tylko efektownej inscenizacji.
– a czy balzakowski Paryż, a zatem kostium i kontekst historyczny będzie dla Pana ważny?
– Nie – ważna jest przede wszystkim kreacja tego świata. Chcemy być bardziej z Pucciniego niż z powieści Henriego Murgera „Sceny z życia cyganerii”. Bo to, co się między bohaterami dzieje jest nie-naruszalne. Inscenizacyjnie zaproponowałem, by grać „Cyganerię” w dwóch częściach. W pierwszej, gdzie łączę akt I z aktem II, rodzi się miłość, za którą się tęskni, o której się marzy i która się niespodziewa-nie zjawia w przypadku Rudolfa i Mimi. Część druga to odwraca. Miłość przychodzi, ale nie potrafimy jej zrealizować, uszanować. Nie jesteśmy w stanie sobie z nią poradzić, bo nas przerasta w momencie, kiedy się pojawia. Dlatego nie interesuje nas strona czysto obyczajowa, tylko zwracamy przede wszystkim uwagę na to, co się dzieje z człowiekiem, który nie potrafił sprostać budzącemu się uczuciu. W moim mniemaniu finał II aktu to jest jedna wielka pieśń na cześć miłości, wywołana przez Musettę i jej na nowo odkryte uczucie do Marcella. Bo miłość między nimi nigdy się skończy. Będą się wiecznie kłócić, rozstawać i do siebie wracać.
– jak przy swoim podejściu do tej opery znajduje Pan poszukiwania młodszych reżyserów? agata duda-gracz w Poznaniu opowiada o ludziach odrzuconych, którzy znaleźli się w piekle, pośród knajp, szulerni i burdeli. Mariusz Treliń-ski w operze narodowej w waszyngtonie przeniósł akcję do disco-clubu.
– Bardzo cenię i szanuję to, co robi w operze Mariusz Treliński. Do końca życia mu nie zapomnę rewelacyjnej „Madame Butterfly”. Uważam, że trzeba poszukiwać nowych rozwiązań inscenizacyjno--reżyserskich, ale biorąc na warsztat Pucciniego, należy się przede wszystkim zastanowić nad tym, co dzisiaj jeszcze można wnieść
w tę operę. Uważam, że młodość i pre-cyzyjną analizę psychologiczną.
– Mówi Pan, że ucieka od obycza-jowości w kierunku prawdy uczuć. uczuć z jednej strony tragicznych, bo przecież w finale mamy umie-rającą na suchoty Mimi, z drugiej dość figlarnych, jak w przypadku Musetty i Marcella.
– I to jest właśnie fascynujące. To zderzenie namiętności z dojrzałością. Musetta i Marcello to ludzie, którzy nie mogą ze sobą żyć, ale też i bez sie-bie nie potrafią wytrzymać. Natomiast Rudolf kreuje poetycki świat i bardzo niedojrzale ucieka od miłości. Próbuje Mimi o coś oskarżać, bo nie stać go na wzięcie odpowiedzialności w swoje ręce. Rudolf i Mimi po prostu nie umieli sobie poradzić ze swoją miłością. I muszą być w wyrażaniu tych chybotliwych stanów emocjonalnych niezwykle ludzcy. Trzeba umiejętnie wyważyć ich poszukiwania i ucieczki, nawet pewien rodzaj zgrywa-nia się czy udawania, od tęsknoty, egzy-stencjalnego lęku, który nigdy przecież ich nie opuszcza. Bólu, który dla jednych kończy się śmiercią, a dla drugich kolej-nym pojednaniem.
– jak udało się Panu skompleto-wać obsadę?
– Oglądałem wcześniej spektakle i w tej kwestii nie było między mną a dyrektorem Figasem żadnego kon-fliktu. Jestem zachwycony młodym zespołem bydgoskich śpiewaków. Pra-cuje mi się z nimi znakomicie. Mam w obsadzie występującą gościnnie Agnieszkę Piass (Liza w „Damie Pikowej” w Operze Narodowej). Jest też czarujący
W na j nows ze j p r em i e r z e Ope r y Nova b i o r ą ud z i a ł m ł od z i a r t y ś c i , f o t . A . Ma z i e c
N A A F I S Z U
9
Zapraszamy na drugą odsłonę Festi-walu PROGRESSteron. W programie warsztaty taneczne oraz bębniarskie (otwarte również na mężczyzn). Wie-rzymy, że udział w warsztatach podziała na Was podobnie, jak pierwsze ciepłe promienie słońca. Zmotywuje do dzia-łania, do zmian i do rozwoju. Razem z nami odkryj pełen zmysłowości i ele-gancji taniec brzucha. Popracuj nad formą przy zumbie fitness. Tańcząc Broadway jazz, salsę, lyrical dance naucz się, jak wyrazić w tańcu siebie i swoje emocje. Jak wydobyć ukrytą kobiecość, jak poruszać się w sposób płynny i elegancki. Rytm jest w każdym z nas, czasem tylko trochę zaspany... Obudzimy w Was rytm, jeśli śpi, umoc-nimy przez zabawę – grę na własnym
www.koloroffon.art.pl
Koloroffon
Małgorzata Tafelska
Progressteron
Po dwóch latach pokazywania bydgo-skiej publiczności polskiego kina nieza-leżnego podczas przeglądu „KolorOFFon przedstawia OFF” fani festiwalu zdecy-dowali się zorganizować „KolorOFFon Film Festiwal”. Na początku kwietnia w bydgoskim Mózgu odbędzie się jego
pierwsza edycja. Oprócz ogólnopolskiego konkursu krótkometrażo-wych filmów niezależnych organizatorzy przewidzieli oddzielny konkurs lokalny „LOCAL SHORTS” – dla młodych, zdolnych twórców z regionu kujawsko-pomorskiego. Filmy można było zgłaszać do 22 marca.
Konkurs ma na celu pokazanie twórczości młodych, kreatywnych osób, które dzięki szerokiej dostępności nowych technologii cyfrowych mają możliwość wyrażania siebie przez film.
7-9 kwietnia, Mózg
duet Vatutina – Tolstoy. Jest Magdalena Polkowska, która może być odkryciem, jeśli nie objawieniem. Jest Łukasz Mot-kowicz i Łukasz Goliński, przepięknej urody baryton obdarzony do tego talen-tem aktorskim. Jest ciekawy Szlenkier i pełna temperamentu Olszewska oraz świetny Tomaka, dysponujący nie tylko doskonałymi warunkami, ale i talentem charakterystycznym. I te odkrycia aktor-skie są dla mnie bardzo ciekawe. Wiem, że nie wypada mi rozdawać laurek przed premierą, ale trudno się przed tym powstrzymać.
– Po raz kolejny do współpracy jako scenografa zaprosił Pan Pawła wodzińskiego.
– No cóż, bardzo się przywiązałem do mojego byłego asystenta, jeszcze z czasów mojej dyrekcji w Teatrze Dramatycznym w Warsza-wie. Robiliśmy już wcześniej razem „Graczy” w Poznaniu i „Fedrę” Dobromiły Jaskot, w ramach eksperymentalnego cyklu „Terytoria” w Operze Narodowej w Warszawie. Mamy do siebie zaufanie. Przestrzeń w „Cyganerii” będzie na pewno zaskakująca, dlatego nie chciałbym jej zdradzać. Powiem tylko tyle, że w konstruktywistyczną przestrzeń II i III aktu wpisany będzie realistyczny akt I i IV. Wszystko oparte na montażu filmowym. I to jest zamysł inscenizacyjny. A w środku reżyse-ria idąca w stronę mocno psychologiczną. I to, mam nadzieję, będzie nasz wkład w interpretację dzieła Giacomo Pucciniego.
2-3 kwietnia
ciele, elementy tańca, śpiewu oraz przede wszystkim grę na bębnach djembe. Inspiracją będą rytmy z zachodnioafrykańskich wiosek, skąd pochodzą te egzotyczne instrumenty. Gra na bębnach to radość, relaks i świetny sposób na wyładowanie stresów. Dołącz do nas między 2 a 3 kwietnia. Program i rezerwacje na www.dojrzewalnia.pl
Wa
rsztaty
bę
bn
iarsk
ie, fo
t. Do
jrzew
aln
iaN A A F I S Z U
10
1–3 kwietnia, Kino adria
Monika Grabarek
never seen in Bydgoszcz vol. 7
– Przed nami siódma edycja festiwalu. Między 1 a 3 kwiet-nia miłośnicy kina znowu zatopią się w fotelach i kanapach kina adria, by delektować się świetnymi filmami. Co zoba-czymy tym razem?
– Wspólnie z uczestnikami poprzednich edycji wybraliśmy sześć filmów, ciekawych, głośnych pozycji, których nie mieliśmy niestety dotąd okazji zobaczyć w Bydgoszczy.
Między wiosenną a jesienną edycją festiwalu będzie dużo filmowych wydarzeń. Planuję w czerwcu wznowienie Kina Bezdomnego. Bar-dzo chcielibyśmy latem na dwa, trzy dni uruchomić kino Pomorzanin. Wejść tam, zrobić seanse filmowe i choć na chwilę przywrócić temu miejscu pierwotne znaczenie. Znowu poczuć magię kina studyjnego. Ta impreza odbędzie się właśnie w ramach Kina Bezdomnego. To plan na lato. W kwietniu każdej niedzieli będziemy się spotykać z Godartem w klubie Mózg. Walczę o uruchomienie w wakacje kina letniego na Wyspie Młyńskiej. To ma być rozgrzewka przed Smooth Festivalem.
O repertuarze decydowali widzowie. Burzliwych dyskusji nie było końca. Ostatecznie jednak wyłoniono TOP 6 najbardziej oczekiwanych filmów w Bydgoszczy: 1 IV, pt., godz. 18 – „wyjście przez sklep z pamiątkami”
Banksy’ego – uznanego brytyjskiego artysty graffiti 1 IV, pt., godz. 20 – „Kolejny rok” Mike’a Leigh – film, o który
rozegrała się chyba najgorętsza batalia na naszym forum 2 IV, sob., godz. 18 – „Iluzjonista” – nominowana tym roku
do Oskara animacja Sylvaina Chometa (twórcy „Trio z Bellville”) 2 IV, sob., godz. 20 – „hej skarbie” – film doceniony na festi-
walu w Sudance w 2010 roku 3 IV, niedz., godz. 18 – „schronienie” – najnowszy film
Françoisa Ozona, reżysera „Basenu” i „8 kobiet” 3 IV, niedz., godz. 20 – „szukając erica” – kapitalna, podno-
sząca na duchu komedia rodzinna i wzruszający dramat w jed-nym, w reżyserii Kena Loacha, twórcy takich filmów jak „Wiatr buszujący w jęczmieniu” czy „Polak potrzebny od zaraz”
bilety – 12 zł, karnety – 45 złszczegóły na www.facebook.com/never.seen.in.bydgoszcz
7. edycja upłynie także pod hasłem „Kino studyjne dla Bydgoszczy!”. „Never Seen” wraz z Grupą Filmową Koloroffon rozpoczynają szeroką akcję jednoczącą wszystkie środowiska filmowe w naszym mieście w celu odzyskania dla Bydgoszczy kina studyjnego. Do akcji zapra-szamy również mieszkańców – podczas przeglądu będzie przygoto-wana petycja, którą wszyscy będą mogli podpisać.
Wracając do Never Seen. Festiwal wystartował w listopadzie 2008 roku i ma już spore grono wielbicieli. Na facebookowym fanpage’u mamy już ponad 1600 sympatyków. To całkiem sporo. Rosnąca liczba kinomanów mówi wyraźnie o potrzebie stworzenia studyj-nego kina w mieście. Dlatego podczas najbliższej edycji NSiB będziemy zbie-rać podpisy pod petycją w tej sprawie. Liczymy również na poparcie środowisk filmowych Bydgoszczy.
– dla kogo zrobiłeś ten festiwal? Może dla siebie?
– Nie myślałem o konkretnym targe-cie. Robię ten festiwal dla ludzi zaintere-sowanych kinem, kulturą. Bo kino jest bardzo ważnym elementem kultury. Po zamknięciu ostatniego kina studyjnego w Bydgoszczy postanowiłem tę lukę wypełnić. Wszystkich nas łączy wspólna pasja kina, kultury.
Oczywiście zrobiłem ten festiwal rów-nież dla siebie, żeby oglądać dobre filmy, które wchodzą na ekrany w Polsce. I tro-chę ze wstydu przed znajomymi z innych miast, że jestem odcięty od ważnych wydarzeń dla każdego miłośnika kina. Na złość rzeczywistości postanowiłem zrobić tę historię.
Z aRKIeM haPKą, TwóRCą fesTIwalu neveR seen In BydgosZCZ RoZMawIa MonIKa gRaBaReK.
N A A F I S Z U
11
Albertina Viegas, tłum. Krzysztof Drozdowski
o wolności i rokendroluuwagI na MaRgInesIe wysTawy ann noËl I gRZegoRZa PlesZynsKIego
Codziennie śpiewaj psalm ”Chant a psalm a day”.1
Obalić coś za pomocą sztuki nieko-niecznie oznacza być wolnym.
Tak jak bym cokolwiek wiedziała o wolności, by móc o niej pisać – mówię sama do siebie2. Wyglądając przez okno na mroźną Bydgoszcz, widzę stadko ptaków wysoko na niebie, gdy piszę. Jakkolwiek absurdalne i bezcelowe dla mojego obecnego sposobu myślenia, pytania pojawiają się, gdy rozważam moje wycofanie się – z wielkim trudem – z życia społecznego, od chwili gdy opuś-ciłam australijską pustynię w minionych latach. Aborygeni Ngaanyatjarra byli dla mnie jak rodzina. Byli dla mnie drugim domem przez połowę mojego życia. Niezwykle towarzyscy, otworzyli przede mną cały świat intymnej wiedzy, zna-czeń, obecności i istnienia, odejście od nich było kolejną wymuszoną separacją.
Co w takim razie sądzę o wolności? Przez wszystkie te lata krzyczymy o nie-podległość dla naszej ukochanej ojczy-zny, żyjąc na wygnaniu, i nadal nie jeste-śmy wolni. Staliśmy się aktywistami, recytowaliśmy slogany.
Powstrzymać zniszczenia, po-wstrzymać zabijanie. wolność dla Timoru wschodniego – teraz…
Siła sloganów może pobudzić wielu ludzi do działania: stworzonego z łącze-nia słów, idei, zadawania pytań, wspól-nego śpiewania. Slogany potrafią być kretyńskie, ale czasami stają się reto-ryką. Masowa akcja. Czy to nie jest kata-lizator dla rewolucji?
Czego chcemy? Kiedy tego chcemy?Motywacja, jest. O co walczyliśmy? Jaki cel miały nasze działania?
Skąd pochodziły nasze idee? Prawdopodobnie przedstawiają rzeczy, których naszym zdaniem brakuje. Wpływ marksizmu, znowu pojawia się ta retoryka. ONZ dał nam pół roku na nauczenie się koncepcji demokracji i praw obywatelskich — to sprawy oczywiste dla wielkiej grupy ludzi. Żyliśmy i umieraliśmy w tej ciemności. Jak moglibyśmy pójść głosować na ten temat? Nasza kultura oparta na służebności, udomowieniu, nasza historia oparta na zależności i wpływach feudal-nych. Co my tam wiemy? Mieliśmy sumienie, które mówiło nam, co jest dobre, a co złe.
Buntować się lub obalać rządy to jedna sprawa, ale jaka jest moty-wacja?
Resistir é vencer!3 (opierać się znaczy zwyciężyć)Kolejny chwytliwy okrzyk dnia, tym razem z Maun Bo’ot4 w dżun-
gli.5 A co się stało z determinacją nas wszystkich? Prawo, z którego nie wolno się naigrywać! Oparte na czyich zasadach? Zasadach ropy naftowej?6
Zepnij mi skrzydła i każ mi latać.Ach, Państwo jako Bóg. Państwo jako nowi przodkowie — czy to
zły pomysł? Czy potrafimy sobie wyobrazić nasze związki z państwem odzwierciedlające nasze związki z przodkami? Czy naprawdę potrafimy się uwolnić od państwa? Wygląda na to, że nie potrafimy się uwolnić od naszych przywódców politycznych. Nie potrafimy uwolnić się od strony społecznej, bez względu na to, jak trudne pozostają te kwestie dla mnie. Być może świadomość musi się trochę przesunąć, uwolnić się, wyjrzeć na zewnątrz — może trzeba potrząsnąć naszym wyspo-wym, zaściankowym światem. Nie możemy się uwolnić od naszych przodków, oni nie mogą uwolnić się od nas — zawsze są w pobliżu. Być może to oni są jedynymi wolnymi.
KoRe TIMoR loRosa’e husI nIa an dunI!7
(uwolnIć TIMoR od saMego sIeBIe)
Bydgoszcz, styczeń 2011
„RoCK’n’Rollowa hIsToRIa sZTuKI”, KTóRa ZosTanIe oTwaRTa 8 KwIeTnIa w galeRII MIejsKIej Bwa To wysTawa o wolnośCI. KIlKa słów na TeMaT wolnośCI PRZedsTa-wIa PonIżej alBeRTIna vIegas. – alBeRTIna jesT Moją PRZyjaCIółKą. PoZnalIśMy sIę w ausTRalII w 1998 RoKu. Ten TeKsT Był dla MnIe ZasKoCZenIeM, Bo PoKaZuje Inne sPoj-RZenIe na wolność, Inne jej RoZuMIenIe. ona InaCZej To ujMuje, nIż My – euRoPejCZyCy – TłuMaCZy gRZegoRZ PlesZyńsKI.
N A A F I S Z U
12
Albertina Viegas pochodzi z Timoru, wykonuje performance i insta-lacje, jest artystką i kuratorką zamieszkałą w Australii. W roku 1975, gdy była dzieckiem, wraz z rodziną uciekła z Timoru Wschodniego do Australii, ponieważ w ich ojczyźnie wybuchła wojna. Będąc w szkole, podpisała petycję popierającą Solidarność, a wiele lat później, w roku 2000, zaproszono ją do Polski, do udziału w wydarzeniu „Konstrukcja w Procesie. Ta ziemia jest kwiatem”.
1 Nie do końca rock’n’roll, ale tytuł rastafariańskiej pieśni religijnej w wykonaniu Steel Pulse.
2 Timor-Leste jest zaledwie drobną plamką w porównaniu z Europą i jej historią. Jestem wdzięczna Grzegorzowi Pleszyńskiemu i Sławomirowi Janickiemu, że dali mi szansę wypowiedzi na ten niekończący się temat w trakcie pobytu w ich kraju, a moim siostrom za otuchę.
3 Z języka Portugalczyków, naszych kolonizatorów przez ponad 450 lat. Wkrótce po tym, jak udało się zakończyć proces dekolonizacyjny i uwolnić od Portugalii, nasz kraj został w grudniu 1975 zaanektowany przez Indonezję.
4 Termin z języka Tetum, oznaczający „star-szego brata”, został nadany naszemu wspa-niałemu liderowi, wygnanemu i uwięzionemu w czasie indonezyjskiej okupacji; szerzej znane-mu jako Kay Rala Xanana Gusmão, poprzednio głównodowodzący sił zbrojnych Falintil i Rewo-lucyjnej Rady Oporu Narodowego (31 grudnia 1982); obecnie, premier państwa Repúblika Demokrátika Timór Lorosa’e (Demokratycznej Republiki Timoru Wschodniego), które stało się najmłodszym państwem świata po zyskaniu formalnej niepodległości w roku 2002.
5 Wiele osób zginęło i nadal ginie za sprawę.
6 Trwa bardzo gorąca debata publiczna doty-cząca zasobów ropy naftowej w Morzu Timor. Poniższe łącze zawiera jedną z takich dyskusji: www.laohamutuk.org/Oil/curse/OilInTLOilwa-tch.htm.
7 Z Tetum, jednego z dwóch oficjalnych ję-zyków Timoru Wschodniego; drugi to por-tugalski. Angielski i indonezyjski są językami roboczymi.
Pły
ta,
któ
rej
pre
mie
ra z
bie
gn
ie s
ię
z o
twa
rcie
m w
yst
aw
y „R
ock
’n’R
oll
ow
a h
isto
ria
szt
uk
i”
au
t. Grze
go
rz Ple
szyń
ski
N A A F I S Z U
13
oprac. Jagoda Stamm
Miejski ośrodek KulturyDyREKTOR: KATARZyNA FOJUTH, UL. BATOREGO 1/3, 85-104 ByDGOSZCZ, TEL. 52/3228715, [email protected] | Ka węglIsZeK | UL. BATOREGO 1, TEL. 52/3228715 WEW. 50 | Cafe PIanola | UL. JAGIELLOńSKA 2, TEL. 519346584 | ZesPół PałaCowo-PaRKowy w osTRoMeCKu | UL. ByDGOSKA 9, TEL. 52/3817930, WWW.PALACOSTROMECKO.PL, | MusZla KonCeRTowa PaRK IM. w. wITo-sa | UL. JAGIELLOńSKA 27A, TEL. 52/3221447, [email protected] | www.MoK.BydgosZCZ.Pl
Poezja
27 kwietnia, o godz. 18 Jarosław Jakubow-ski zaprasza do Węgliszka na cykl PoeCI.Pl. Tym razem gościć będzie Tadeusza dąbrow-skiego, który jest „spełniającą się nadzieją” poezji. Krytyk literacki, eseista, redaktor dwumie-sięcznika literackiego „Topos”. Mieszka na stałe w Gdyni. Zdobył wiele nagród, był nominowany do nagrody Pegaza w 2001 roku. 5 lat później otrzymał z rąk Tadeusza Różewicza nagrodę „Małe berło” Fundacji Kultury Polskiej. W 2009 roku otrzymał Nagrodę Kościelskich za zbiór wierszy „Czarny kwadrat”. Został wyróżniony za „oryginal-ność poetycką, wyrażającą się odwagą w trakto-waniu trudnych zagadnień artystycznych i świa-topoglądowych”. Książka ta otrzymała również nominację do Nagrody Literackiej NIKE (2010). Tak o nagrodzonym tomiku Jarosław Jakubowski „(...) Pojęcia „światła” i „prześwitu”, a także relacje
między nimi sygnalizuje już motto (jedno z dwóch) zaczerpnięte z Martina Heideggera. Poeta rozwija te rozważania w utworach uszeregowanych w kilku pasmach tematycznych. Pierwsze dotyczy „ja”. Kim jestem? Do kogo należy „ja”? Do takich pytań czy-telnicy poezji gdańszczanina zdążyli się przyzwy-czaić, w „Czarnym kwadracie” jednak mamy do czynienia z oczyszczeniem utworów z metaforycz-nych naleciałości, otrzymujemy bez mała wiersze--destylaty, nienaganne formalnie łamigłówki na wysokim poziomie abstrakcji. (...)”
Powieść
Powieść stefana Pastuszewskiego pt. „dziś”, zbiera same dobre, a nawet bardzo dobre recenzje. Książkę wydał Instytut Wydawniczy Świa-dectwo. Czytelnicy cenią autora za jego mądrość, wgłębienie się w działanie mechanizmów społecz-nych. Ufają mu i podziwiają za odwagę poruszania bardzo delikatnych tematów. Głównym bohaterem jest pieniądz, który przyciąga każdego. Promocja książki odbędzie się w węgliszku 4 kwietnia o godz. 18. Spotkanie poprowadzi Krzysztof Rogucki.
Bydgoska mieszanka muzyczna
W kwietniu zagra sporo bydgoskich zespołów. 2 kwietnia, o godz. 19 zachęcamy do przyjścia do Węgliszka na koncert z cyklu „gitarą, duszą i sercem”. Leonard Luther zagra z Adamem Mordką i gośćmi. Miłośnicy koncertów w Pałacu w Ostromecku 10 kwietnia będą mogli usłyszeć Irenę Żarnowską, skrzypaczkę i Alicję Tarczykow-ską na fortepianie. „Perły Muzyki Klasycznej” jak zawsze o godz. 16. Cena biletu: 10 zł.
Następnego dnia, 11 kwietnia, w Węgliszku zagości trio jazzowe z Adamem Palmą na czele. Palma jest gitarzystą sesyjnym, który współpra-cował z Joscho Stephanem, Martinem Taylorem, Snake’m Davisem. Brał udział w wielu produkcjach
T. Dąb rowsk i
O Ś R O D K I K U LT U R y
14
musicalowych m.in. w „Kotach” czy „Tańcu Wam-pirów”. Jest wykładowcą w klasie gitary na Uni-wersytecie w Salford. Z muzykiem wystąpi Kuba Badach – wokalista, producent i kompozytor. Od wczesnych lat śpiewał z polskimi gwiazdami. Kon-certował z Ryszardem Rynkowskim, Ewą Bem czy Andrzejem Zauchą. Szerszej publiczności znany jest ze współpracy z Robertem Jansonem. Owo-cem ich wspólnych działań są albumy: „Trzeci wymiar”, „Nowy świat”, „Małe szczęścia”. Badach obecnie współtworzy dwa zespoły The Globetrot-ters i Poluzjanci. Kolejny muzyk to „FAZI” Mielcza-rek – saksofonista. Jazzman występował w zespole Woobie Doobie, w orkiestrze Adama Sztaby i w zespole Musicology Band. Prowadzi własną grupę – Mariusz „Fazi” Mielczarek Group. Koncert zaczyna się o godz. 19. Bilet kosztuje 15 zł.
Dla wielbicieli niestandardowych brzmień przy-gotowaliśmy koncert zespołu The ślub. Byd-goscy muzycy: Wacław Węgrzyn, Tomasz Paca-nowski, Wiesław Mekka, Grzegorz Daroń, Bartek Gasiul, Andrzej Solarski i Bogusz Wekka wyrobili swój własny styl grania, który nazywają ironik pop musik. Całość dopełniają niebagatelne teksty Węgrzyna. Zachęcam do odwiedzenia Węgliszka 16 kwietnia, o godz. 19. Cena biletu to 10 zł.
Józef Eliasz, bydgoski perkusista i torunianie: Bogdan Hołownia – pianista oraz Andrzej Gulczyń-ski – kontrabasista od 1994 roku tworzą zespół los angeles Trio. Grają muzykę w klimacie cha-rakterystycznym dla Zachodniego Wybrzeża USA. Promocja płyty „Carissima” nastąpi 17 kwiet-nia o godz. 16 w ostromecku. Bilety 10 zł.
Koncert zespołu sielska odbędzie się 29 Iv, o godz. 19 w węgliszku. Jest to inicja-tywa Młodzieżowej Rady Młodych i Miejskiego Ośrodka Kultury, który bardzo chętnie wspiera akcje kulturalne młodzieży. Pod koniec miesiąca, 30 kwietnia, w ramach Instytutu Muzyki Miej-skiej zagra sing sing Penelope. Zespół powstał pod koniec 2001 roku. Tworzą go muzycy, którzy należeli do ważnych polskich formacji jazzowych. Na swoim koncie mają trzy płyty: „Sing Sing Pe-
nelope” (2004) i „Music For Umbrellas” (2006), a w lutym 2008 r. odbyła się premiera ich nowego albumu „We Remember Krzesełko”. Grupa dwu-krotnie wystąpiła na Warsaw Summer Jazz Days. Koncert zagrają w węgliszku o godz. 20. Wie-czór poprowadzi Tomasz Kaźmierski.
Proszę nie zapominać o jazzowych poniedział-kach. 4 i 18 kwietnia, o godz. 21 around jazz Quintet zaprezentuje twórczość Antoniego Car-losa Jobima i Krzysztofa Komedy.
wystawy
15 kwietnia, o godz. 19 Bydgoskie Stowa-rzyszenie Artystyczne oraz Cafe Pianola zapra-szają na wernisaż połączony z odczytem poezji. Wydarzenie pod honorowym patronatem Pre-zydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego przygoto-wane zostało przez Witolda Stanisława Kozaka i Hannę Cander. wieczorne o sztuce rozmy-ślania to próba syntetycznego połączenia różnych aspektów historycznych i wątków teoretycznych sztuki – obrazu, słowa, dźwięku i światła. Wer-nisaż poetycki nie ma na celu rozwiązania kwes- tii nurtujących ludzką naturę, umysł i ducha. Auto-rzy nie chcą ani prowokować, ani stawiać ponow-nie pytań, ani też wywoływać polemiki dotyczącej tego, co stanowi istotę twórczości i związanych z nią ludzkich potrzeb i tęsknot. Proponują jedynie
H . Cande r, Poe z j a smaku , B ydgo s z c z 2009 , 50x70 cm , a k r y l n a p ł ó t n i e , f o t . H . Cande r
O Ś R O D K I K U LT U R y
15
chwilę zamyślenia nad tym, co stanowi wielki dar i jest szlachetną składową pojęcia bycia w pełni człowiekiem. Zapraszają do wspólnej, intelektual-nej refleksji i wrażliwego przeżycia ulotnych chwil trwania fenomenu sztuki jako formy istnienia miłoś- ci, którą obecna rzeczywistość przesłania mgłą wszechobecnego nihilizmu i bylejakości. Poezja: A. Asnyk, A. Baszkowski, K. Grenzler, ks. F. Kame-cki, W. S. Kozak, D. T. Lebioda, E. Stachura, J. Tuwim. Fragment filmu Wiesława Karpusiewicza. Muzyka: J.Brahms, F. Chopin, H. Mancini, A. Mor-ris, F. Schubert, R. Schumann w wykonaniu Joanny Glezman – fortepian. Scenarzystą i reżyserem wie-czoru jest Witold Stanisław Kozak.
Wielbicieli malarstwa kierujemy do węgliszka. 18 kwietnia na godz. 18 rozpocznie się werni-saż wystawy „etiudy kontrolowane – mapy pamięci” ewy Miller. Sama artystka tak mówi o swojej sztuce: – Zbiór prac wybranych do wystawy to podsumowanie realizowanych założeń twór-czych, w których wrażeniowo traktuję formę pla-styczną w obrazie i metamorfozę kształtów zespo-lonych ze światłem i strukturą materii. W grafice i kompozycjach malarskich określam tylko zasadni-czy kształt motywu, upraszczając formę poszukuję wzajemnych relacji przedmiotowych skierowanych ku abstrakcji. Elementy inspirowane naturą i wyob-raźnią wpisane są w figury geometryczne, barwne płaszczyzny oraz kontrasty kształtów.
spotkania z ciekawymi ludźmi
Helena Dobaczewska-Skonieczka od wielu lat udziela się w życiu poetyckim województwa kujawsko-pomorskiego. Za swoje działania na rzecz kultury, dostała odznakę honorową Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla kultury polskiej”. W 2007 roku wydała debiutan-cki tomik poezji pt. „Czułe spojrzenia”, który został przetłumaczony na język Esperanto. Na spotka-nie, które poprowadzi Jolanta Baziak, zapraszamy 6 kwietnia do węgliszka, na godz. 17. Trzy dni później – 9 kwietnia, o godz. 10 – zapra-szamy dzieci z rodzicami na Bydgoską Biesiadę Czytelniczą. Gościem Jolanty Niwińskiej i Cafe Pianola będzie łukasz wierzbicki. Oto jak pisarz mówi o sobie: – Kiedy byłem chłopcem, uwielbiałem słuchać opowieści mojego dziadka. Wśród nich ważne miejsce zajmowała historia Kazimierza Nowaka, podróżnika, który jako pierw-szy człowiek na świecie przemierzył Afrykę rowe-rem, konno, czółnem, na grzbiecie wielbłąda oraz pieszo. I to w czasach, gdy był to niezbadany jeszcze, tajemniczy kontynent. To zainspirowało mnie do poszukiwań. Łukasz Wierzbicki pocho-dzi z Poznania. W 2000 roku zebrał i opracował reportaże Kazimierza Nowaka – przedwojennego podróżnika – „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd”, które Ryszard Kapuściński uznał za klasykę polskiego reportażu. Natomiast w książce swojego autorstwa „Afryka Kazika” przedstawił przygody nieustraszonego podróżnika w formie opowiadań dla dzieci. W 2009 r. książka otrzymała nomina-cję do Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyń-
Łu
ka
sz Wie
rzbick
iE
wa
Mil
ler,
Prz
est
rze
ń K
on
tro
low
an
aO Ś R O D K I K U LT U R y
16
skiego. Wierzbicki jest także autorem „Dziadka i Niedźwiadka. Historii prawdziwej” (2009), która opisuje losy niedźwiadka Wojtka, pomocnika żoł-nierzy Armii Andersa. Fanów wojaży muzycznych „Zdzisław Pająk zaprasza” 18 kwietnia do Cafe Pianola, o godz. 19 na prelekcję o Ericu Burdonie.
Rekonstrukcja
Bydgoskie pismo ilustrowane „dlatego” po-wstało w 1997 roku. Po latach okazało się, że w końcówce dwudziestego wieku można było zrobić coś, co nie będzie przyciśnięte do muru konsumpcji i poprawności. Że można było sobie i innym mówić i pokazywać to, co uznaje się za ważne, śmieszne, wspólne lub swoiste. Na każdy z sześciu numerów znajdowaliśmy osobny pomysł. Intencjonalnie po-siadał inną szatę graficzną, aby w ubóstwie czarno--białych stronic przekazać estetykę możliwie sze-roką i powiązaną z treścią poszczególnych edycji pisma. Teraz, kiedy waga działań kulturotwórczych zagościła także w świadomości polityków, ważne te-maty wracają jak bumerang. Różnorodność, nieza-leżność, szczerość, tożsamość, szacunek, wolność... to również tematy otwartego Forum Kultury.
Apogeum pasji zbierania, przesiewania, prezen-towania i zapamiętywania nastąpiło w roku dwu-tysięcznym. Efektem długotrwałego, ale i wykań-czającego procesu redakcyjno-wydawniczego była multimedialna hybryda, tym samym szósty numer pisma o nazwie „CDlatego”. Ogromna ilość mate-riału (wliczając np. 800 stronicową powieść Wik-tora Żwikiewicza, dwa cykle obrazów Doroty Pod-laskiej i wiele innych), różnorodność form wyrazu – począwszy od tekstów, galerii malarstwa, foto-grafii, utworów muzycznych, po animacje czy art video – w żaden sposób nas nie przytłoczyła. Uka-zała jedynie wielki potencjał bydgoskiej kultury.
9 kwietnia o godz. 19 w Cafe Pianola przepro-wadzimy rekonstrukcję CDlatego. Zagra zespół RANOC, a multimedialnie zaprezentuje się Rafał
Budzbon. Serdecznie zapraszamy. 6 nr „dlatego” dostępny w sieci pod adresem: www.dlatego.mok.bydgoszcz.pl [ZbyZiel i Marek Maciejewski]
sport to zdrowie
Z okazji 665. rocznicy nadania Bydgoszczy praw miejskich, 19 kwietnia o godz. 12 odbędzie się VIII Bieg Gimnazjalistów o Puchar Prezydenta Mias- ta. Organizatorami wydarzenia są: Wydział Pro-mocji, Sportu i Turystyki, Wydział Edukacji Urzędu Miasta, Miejski Ośrodek Kultury oraz Gimnazjum nr 26 w Bydgoszczy. Reguły biegu są bardzo proste. Uczestnicy dzielą się na dwie grupy – chłopców i dziewcząt. Następnie cztery razy okrążają budy-nek Ratusza. Zmagania kończą się po ostatnim uderzeniu dzwonu. Pierwsze trzy osoby otrzymują nagrody z rąk Prezydenta Rafała Bruskiego, a dla wszystkich uczestników zabawy przygotowane są dyplomy. Impreza ma nie tylko charakter spor-towy, który zachęca do aktywności ruchowej. Ma przypominać o rocznicy nadania Bydgoszczy praw miejskich oraz kształtować sportowy duch walki.
Radiowcy w oknie
Codziennie w oknie naszych telewizorów uka-zują się ulubieni prezenterzy. Nikogo to nie dziwi, bo to jest telewizja. Ale kiedy ulubieni radiowcy ukazują swoją twarz, u każdego wzbudza to wielkie emocje. Dla wielu ludzi praca radiowców owiana jest tajemnicą, a w dni otwarte radio odwiedzają tłumy ludzi. Ale nie w Internetowym Radiu Kultura Miejskiego Ośrodka Kultury w Bydgoszczy. Tutaj, od pon. do pt, między godz. 10 a 14 w witry-nie Cafe Pianola odbywa się audycja „okno na kulturę”. Od pon. do czw. Andrzej Gawroński, a w piątki Monika Grabarek i Marcin Szymczak bacznie obserwują to, co dzieje się na zewnątrz, a Państwo macie możliwość podejrzeć ich przy pracy. Uśmiechy mile widziane!
Mon i k a G raba re k i Ma r c i n S z ymczak , f o t . Z byZ i e l
O Ś R O D K I K U LT U R y
17
Dominika Kosińska
Pałac Młodzieży
dKf niespodzianka zaprasza na kinowe seanse w kwietniu w Pałacu Młodzieży.
DyREKTOR: JOANNA BUSZ, 85-097 ByDGOSZCZ, UL. JAGIELLOńSKA 27, TEL. 52/3210081, 52/3211521 – SEKRETARIAT, 52/3211642 – FAX, | dysKusyjny KluB fIlMowy nIesPodZIanKa | TEL. 52/3210081, WEW. 333. E-MAIL: [email protected]; [email protected] | www.PalaC.BydgosZCZ.Pl
TanI BIleT dla CZyTelnIKów BIK
cena karnetu: 24 zł, cena jednego biletu: 8 zł
cena karnetu ulgowego: 15 złcena biletu ulgowego
(młodzież ponadgimnazjalna, studenci): 5 zł
Kontakt: Pałac Młodzieży, Dominik Wierski, tel. 52 321 00 81 wew. 333.
Inf. pokój 106 od pon. do pt., godz. 10–15.00. Karnety do nabycia w kasie
Pałacu w godz. 8–10.00 i 12–15.15. Z jednym nr BIK można kupić 4 bilety.
7 IV, godz. 19
anioł nad morzem reż. Frederic Dumont, Kanada/Francja/USA 2009, 96 min.
Historia Louisa – 12 letniego chłopca, który wiedzie beztroskie życie wraz ze starszym bratem Quentinem, matką Marią i zapracowanym ojcem Bruno. Mieszkają w Maroko, w przepięknej willi nad morzem. Bruno cierpi na stany maniakalno--depresyjne. Pewnego dnia zwierza się Louisowi, że myśli o popełnieniu samobójstwa. To wydarze-nie na zawsze zmienia życie chłopca, który od tej pory postanawia nie spuszczać ojca z oka. Strzeże go dniem i nocą, czując na sobie odpowiedzialność za życie ojca. Piękny i niezwykle poruszający film o utracie dzieciństwa, pokazujący świat całkowicie z perspektywy małego Louisa.
14 IV, godz. 19
jak zostać królem reż. Tom Hooper, Australia/Wielka Brytania 2010, 111 min.
Po szokującej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi, mimo wielkich oporów, zasiąść na tronie Anglii jako Jerzy VI. Ogromną przeszkodą w wypełnianiu monarszych obowiązków jest dla niego …problem z wysławianiem się. Jedyną
osobą, która może pomóc Jerzemu w odnale-zieniu własnego głosu i stawieniu czoła groźbie inwazji hitlerowskiej, okazuje się australijski spec- jalista o wielce nieortodoksyjnych metodach pracy nad wymową. Wkrótce rodzi się przyjaźń, która odmieni życie dwóch niezwykłych ludzi i zadecyduje o losach największej z wojen. Wielki zwycięzca tegorocznych Oscarów, ze wspaniałymi rolami Colina Firtha i Geoffreya Rusha.
21 IV, godz. 19
Prosta historia o miłości reż. Arka-diusz Jakubik, Polska 2010, 80 min.
Dwoje scenarzystów podczas podróży pocią-giem na Hel opowiada nam historię kobiety i męż-czyzny. Na oczach widzów próbują stworzyć fabułę scenariusza filmowego: prostej historii o miłości. Mamy więc kobietę i mężczyznę oraz historię ich przypadkowego spotkania podczas pierwszego dnia wakacji na trasie Łódź Kaliska – Hel. Aleks i Marta zaczynają rozmawiać. Na początku właściwie o niczym, bo ich rozmowa ślizga się po powierzchni, gładko przeskakuje z tematu na temat, wydaje się błaha i do bólu zwyczajna. Jednak z czasem zmie-nia się w coś więcej. W intymność tego spotkania i rodzącego się uczucia niespodziewanie ingeruje okrzyk reżysera…
28 IV, godz. 19
Czarny łabędź reż. Darren Aronofsky, USA 2010, 110 min.
Nina kocha taniec. To całe jej życie. Nie mogło być inaczej – jest córką byłej baletnicy. Kiedy kie-rownik artystyczny, Thomas Leroy postanawia wraz z nowym sezonem zmienić obsadę „Jeziora łabędziego”, chce powierzyć główną rolę Ninie. A potem pojawia się Lily… Baletnice zaczynają ze sobą rywalizować, a jednocześnie nawiązują tok-syczną przyjaźń. Nina odkrywa mroczną stronę swojej osobowości…
O Ś R O D K I K U LT U R y
18
Barbara Jendrzejewska
Modraczek
18 IV, godz. 19, Pałac Młodzieży, wstęp bezpłatny
XII ogólnopolski festiwal Inter-pretacji Piosenki aktorskiej
Impreza ma popularyzować piosenkę aktorską, a także zintegrować środowiska muzyczne i tea-tralne z całej Polski. Osoby w wieku od 16 do 27 lat (soliści i małe zespoły) zaprezentują swoje umie-jętności głosowe i interpretacyjne.
Ci, którzy pozytywnie przejdą przesłuchania 17 kwietnia, zakwalifikują się do Koncertu Galo-wego, który rozpocznie się następnego dnia o godz. 19 w kinoteatrze Adria. W jury zasiądą m.in. Jan Poprawa oraz Maciej Puto. Poprawa to publicysta i krytyk muzyczny, scenarzysta wielu widowisk estradowych i teatralnych. Reprezentuje Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Maciej Puto prowadzi liczne
10 marca w Kawiarni Literackiej odbyło się spotkanie z Beatą Patrycją Klary. Mieszkająca na co dzień w Gorzowie Wielkopolskim krytyczka i poetka, swoje prace krytycznoliterackie i wiersze publikowała w kilkunastu pismach i antologiach. Jest laureatką wielu znaczących konkursów poe-tyckich. Wydała arkusze poetyckie „Nokturny intymne” (2007), „Schną koniczyny” (2008) oraz zbiory wierszy „Witraże” (2005), „Imaginacje” (2006). „Szczekanie głodnych psów” to najnow-sze wydawnictwo autorki. Podczas wspominanego spotkania goście rozmawiali głównie o niej. Przyz- nam się, że dotąd zbioru poetyckiego z takim stę-żeniem pojęć i wersów obscenicznych (lub tylko drażliwych obyczajowo) jeszcze nie czytałam. Opisywane czynności bywają nazywane wprost, często przez filtr aluzji, niedopowiedzenia. Lecz, o dziwo, silnie akcentowana płciowość, cała biolo-gia z jej pierwotnymi popędami (w pewnym sensie młyn na wodę dla behawiorystów), tu nie rażą.
Nie dyskredytują tej poezji. Bierze się to stąd, że autorka „Imaginacji”, sięgając po nie-typowy humor, dworuje sobie z kulturowych uprzedzeń. Epatowanie seksualnością u B. P. Klary w gruncie rzeczy jest konsekwentną i poetycko przetworzoną wizją erotycznych relacji między kobietą a męż-czyzną. Erotycznych, miłosnych, mających źródło w tęsknotach za spełnieniem uczuć głębszych, jak napisała Wanda Skalska.
14 kwietnia, z okazji 40. spotkania w Kawiarni Literackiej oraz obchodzonego właśnie Roku Miło-sza, Wanda i Eugeniusz Rzyscy, aktorzy, przedsta-wią autorski projekt sceniczny „Urojenie” oparty na twórczości oraz życiu noblisty. Premiera odbyła się 1 marca br. w WiMBP i zgromadziła tłumy miłośni-ków pisarza. Zapraszamy na to nowatorskie, orygi-nalne i ponadczasowe przedstawienie. Scenariusz i reżyseria: Eugeniusz Rzyski.
koncerty muzyki klasycznej i popularnej, a także doroczną galę nagród marszałka województwa. Jury weźmie pod uwagę dobór repertuaru, walory głosowe oraz oryginalność interpretacji. Nagrodą jest finansowe Grand Prix, a jego zdobywca zosta-nie zakwalifikowany do Studenckiego Festiwalu Piosenki w Krakowie.
Wydarzeniem gali będzie recital Wiktora Zbo-rowskiego. To jeden z najbardziej charakterystycz-nych aktorów polskiej sceny, którego widzowie pamiętają mi.in. z pierwszych odcinków „Czterdzie-stolatka”. Zborowski wcielił się w wiele ról, głównie komediowych. Z Marianem Opanią tworzy kabaret Super Duo. Zborowski znany jest z niepospolitego poczucia humoru, o czym przekonają się goście festiwalu.
Wejściówki będzie można odbierać w Pałacu Młodzieży kilka dni przed koncertem.
„KawIaRnIa lITeRaCKa” | W DRUGI CZWARTEK MIESIĄCA. ZAWSZE O GODZ. 18
O Ś R O D K I K U LT U R y
19
Lucyna Partyka
wiMBPwojewódZKa I MIejsKa BIBlIoTeKa PuBlICZna IM. dR. wITolda BełZy | DyREKTOR: EWA STELMACHOWSKA, ByDGOSZCZ, UL. DŁUGA 39, TEL. 52/3238008, 52/3399200, 52/3287390 – SEKRETARIAT, FAX: 52/3287390, E-MAIL: [email protected] | CZyTelnIa główna | STARy RyNEK 24, CZyNNA OD PON. DO PT., 9.00–19.00, W SOB. 9.00–17.00 | IZBa PaMIęCI adaMa gRZy-Mały sIedleCKIego | UL. LIBELTA 5, OTWARTA NA ŻyCZENIE TEL. 52/3399202 | www.wIMBP.Man.BydgosZCZ.Pl
11–25 IV
„Biblioteka pyta…”
III edycja internetowego konkursu adresowa-nego do wszystkich czytelników Biblioteki, miłoś-ników książki i osób zainteresowanych kulturą, mieszkańców województwa kujawsko-pomor-skiego. Ogłoszenie wyników nastąpi 27 kwietnia.
19 IV, sala wystawowa, Stary Rynek 24 (II piętro)
Mistrz Pięknego Czytania
Finał konkursu – o Puchar Kanclerza Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. Celem konkursu jest rozbudzenie pasji czytania, motywowanie do czytelnictwa, oraz doskonalenie umiejętności wyraźnego, głośnego czytania. Konkurs realizo-wany wspólnie z Biblioteką Szkolną z Zespołu Szkół Handlowych oraz Towarzystwem Nauczy-
ś więto Książki.W roku bieżącym tradycyjny Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich – 23 kwietnia – wypada w Wielką
Sobotę. W związku z tym organizatorzy ogólnopolskiej ini-cjatywy służącej wzmocnieniu roli książki, promocji czy-telnictwa, poszanowania własności intelektualnej i praw autorskich, postanowili przenieść wszystkie działania z tym związane na dzień 27 kwietnia.
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Bydgosz-czy w dniach od 11 do 27 kwietnia br. czynnie włączy się w obchody Święta Książki. Szczegóły na www.wimbp.byd-goszcz.pl.
cieli Bibliotekarzy Szkół Polskich i Wyższą Szkołą Gospodarki.27 IV, Stary Rynek 24
„drzwi otwarte Biblioteki”
● zwiedzanie Biblioteki w zorganizowanych gru-pach – zgłoszenia prosimy wysyłać do Magdaleny Hulaj: tel. 52/3399250, [email protected]
● godz. 11–15 – „Kiermasz taniej książki”
raz w miesiącu
godzinami o książkach
Zapraszamy do Dyskusyjnych Klubów Książki. Dorośli mogą uczestniczyć w spotkaniach DKK w Bibliotece Głównej WiMBP, bądź w filiach nr: 12 (Wzgórze Wolności), 15 (Fordon), 16 (Błonie), 21 (Bartodzieje), 23 (Szwederowo). Kluby dzie-cięce spotykają się w filiach nr: 13 (Bartodzieje), 14 (Wyżyny), 17 (Fordon). Szczegółowe informa-cje na stronie dkk.wimbp.man.bydgoszcz.pl. Prog- ram DKK obejmuje także spotkania autorskie.
28 IV, pon., godz. 17, wypożyczalnia FABULA
spotkanie autorskie
Spotkanie z Małgorzatą Gutowską-Adamczyk. Historyczka teatru (absolwentka Wydziału Wie-dzy o Teatrze Akademii Teatralnej), scenarzystka filmowa, dziennikarka, pisarka. Ma na swoim kon-cie książki dla młodzieży, m.in. „110 ulic”, „220 linii”, „13. Poprzeczna”, „Wystarczy, że jesteś”. Jest autorką bestsellerowej sagi powieściowej dla dorosłych zatytułowanej „Cukiernia pod Amorem” (dotychczas ukazały się dwa tomy: „Zajezierscy”, „Cieślakowie”). Ma w swoim dorobku scenariusze do filmów: „Tata, a Marcin powiedział”, „Pokój na czarno”, dialogi w serialu „Na Wspólnej”. Spotkanie organizowane jest w ramach programu Dysku-syjne Kluby Książki. Wstęp wolny!
O Ś R O D K I K U LT U R y
20
wojewódZKI ośRodeK KulTuRy I sZTuKI | DyREKTOR: MACIEJ PUTO, PL. KOŚCIELECKICH 6, 85-033 ByDGOSZCZ, [email protected], TEL. 52 585 15 01–03 | galeRIa sZTuKI ludowej I nIePRofesjonalnej | KIEROWNIK: KATARZyNA WOLSKA, TEL. 52 322 22 36, [email protected] | www.woK.BydgosZCZ.CoM
woKis
9–10 IV, APK, Ul. Królowej Jadwigi 14Eliminacje rejonowe 56. Ogólnopolskiego Kon-
kursu Recytatorskiego
14–16 IV APK, ul. Królowej Jadwigi 14Eliminacje Wojewódzkie, Pałac w Lubostroniu. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski dociera do
najdalszych, zaniedbanych kulturowo miejsc. Zaprasza do procesu twórczego ludzi różnych pro-fesji, ujawnia talenty, rozbudza wrażliwość i służy ojczystemu językowi – popularyzuje polską i świa-tową literaturę.
Finaliści rejonu bydgoskiego spotkają się 9 i 10 kwietnia w sali APK przy WSG (ul. Królowej Jadwigi 14) a laureaci etapów rejonowych – bydgoskiego, toruńskiego i włocławskiego – zaproszeni zostaną do Pałacu w Lubostroniu (14, 15, 16 kwietnia).
Prezentacje obejmują turnieje: recytatorski, „wywiedzione ze słowa”, teatrów jednego aktora i poezji śpiewanej. Konkursowi towarzyszą war-sztaty i konsultacje indywidualne. W tym roku przeprowadzą je: Jan Zdziarski (wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie, wiceprezes ZG Towarzystwa Kultury Teatralnej), Stanisław Mie-dziewski (reżyser) oraz Elżbieta Adamiak.
Imprezą towarzyszącą będzie wielokrot-nie nagradzany monodram „Przyj, dziewczyno, przyj...” wg najnowszych tekstów Tadeusza Róże-wicza w reżyserii Stanisława Miedziewskiego.
Obecnie lista uczestników jest zamknięta. Zapraszamy zainteresowanych w charakterze obserwatorów. [Barbara Sobotka]
13 IV, Stary Rynek w BydgoszczyWojewódzkie obchody 71. rocznicy Zbrodni
Katyńskiej.
21 IV, godz. 17, Sala WOKiS, Plac Kościeleckich 6Spotkanie poetyckie. Program już wkrótce
w zakładce Pracowni Teatru i Literatury na www.wokis.bydgoszcz.com. Zaprasza Wojewódzki Ośro-dek Kultury i Sztuki „Stara Ochronka” i Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury w Bydgoszczy.
29 IV
Międzynarodowy dzień Tańca
Dzień Tańca obchodzony jest 29 kwietnia i upamiętnia urodziny wielkiego reformatora sztuki tańca, twórcy europejskiego teatru baletowego, francuskiego tancerza i choreografa Jean-Georgesa Noverre’a. W związku z tym świętem, pracownia Tańca corocznie organizuje plenerową imprezę edukacyjno-artystyczną, podczas której widzowie mogą dowiedzieć się ciekawostek z historii tańca (potraktowanych również na wesoło), obejrzeć najlepsze zespoły taneczne prezentujące różne style i gatunki tańca, wziąć udział w warsztatach tanecznych. Więcej na www.wokis.bydgoszcz.com. [Małgorzata Wójcik]
h afty i koronki kojarzą się ze sztuką użytkową. 14 kwietnia, o godz. 17, w Galeria SLiN, będziemy mieli okazję przekonać się, że artyści wykorzystują
te dwe techniki do tworzenia odrębnych artefaktów. Aldona Grzesińska (haft) i Zygfryd Smarzyk (koronka) są tego naj-lepszym przykładem. Wystawa haftowanych obrazów Grze-sińskiej jest jak rodzinne spotkanie. Jej prace to głównie portrety jej wnuczek i wnuków. Autorka posługuje się tech-niką krzyżykową. Na jednym obrazie jest ponad 25 tysięcy krzyżyków. Antytezą starannego zagospodarowania hafto-wanych portretów są koronki Smarzyka. Wiją się, skręcają gwałtownie. Technika równie prosta jak krzyżyk hafciarski – szydełkowanie. [DK-O]
Ald
on
a G
rzesiń
ska
O Ś R O D K I K U LT U R y
21
Ewa Chałat
opera novaDyREKTOR: MACIEJ FIGAS, UL. MARSZAŁKA FOCHA 5, 85-070 ByDGOSZCZ, TEL. 52/3251502, DZIAŁ PROMOCJI I OBSŁUGI WIDZóW ORAZ PRZEDSPRZEDAŻ BILETóW: TEL. 52/3251655, FAX 52 3251636. KASA BILETOWA TEL. 52/3251555. OBIEKT DOSTOSOWANy DLA POTRZEB OSóB NIEPEŁNOSPRAWNyCH | www.oPeRanova.BydgosZCZ.Pl
5 wt., 6 śr., IV, godz. 19
Cyrulik sewilski
opera komiczna Gioacchino rossini | kierownictwo muzyczne Włodzimierz SzymańSki | reżySeria SłaWomir żerdzicki | Scenografia JadWiga JaroSieWicz.
Rossini uchodzi za geniusza muzycznego i naj-wybitniejszego twórcę oper początku XIX wieku. Historia europejskiej muzyki operowej byłaby o wiele uboższa bez jego dzieł: „Sroki złodziejki”, „Włoszki w Algierze”, „Kopciuszka” i „Cyrulika sewilskiego”.
„Cyrulik sewilski” to popis maestrii kompozytor-skiej, melodyjności, dowcipu. O tej operze komicz-nej można pisać w samych superlatywach.
Doskonałe libretto na podstawie komedii Beumarchais’go przekona słuchaczy, że wobec siły miłości i kobiecej przebiegłości zazdrość i „zby-teczna ostrożność” mężczyzn są bezsilne.
9, sob., 10, niedz., 11, pon., IV, godz. 19
nabucco
opera giuSeppe Verdi | kieroWnictWo muzyczne macieJ figaS | inScenizacJa i reżySeria rySzard peryt | Sceno-grafia andrzeJ SadoWSki | przygotoWanie chóru henryk Wierzchoń.
Z dorobku kompozytorskiego Giuseppe Verdiego przynajmniej połowa utrzymuje się dziś z wielkim powodzeniem w repertuarach teatrów muzycznych całego świata.
Pierwszym wielkim sukcesem była opera „Nabuc- co”, która uczyniła swego twórcę sławnym, ba, uwielbianym i sięgającym po kolejne laury. Libretto bazuje na faktach z burzliwych dziejów Babilonii i Izraela. Tytułowa postać jest oczywiście słynnym królem – wojownikiem i budowniczym potęgi jed-nego z najwspanialszych miast starożytności.
Historia zaczerpnięta z niewoli babilońskiej Żydów jest pretekstem dla dramatycznego rozwoju akcji i wspaniale zilustrowana muzyką włoskiego mistrza. Jedną z najpiękniejszych partii jest słynne „Va, pensiero...”, które jest chyba najbardziej roz-poznawalnym „chóralnym przebojem operowym”.
X VIII Bydgoski Festiwal Operowy rozpocznie Opera Nova premierą „Cyganerii” Giacomo Pucciniego, w reżyserii Macieja Prusa, który po raz pierw-
szy pracuje z bydgoskimi śpiewakami. „La Bohème”, po 30 latach nieobecności na bydgoskiej scenie, dołączy tym samym do innych wielkich dzieł Pucciniego, które znajdują się w naszym repertuarze: „Toski” i „Madame Butterfly”, wcześniej „Turandot”. [DK-O]
PReMIeRa | 30 IV, sobota, godz. 19
Cyganeria (la Bohème)
giacomo puccini, Według „Scen z życia cyganerii” henri murgera. inScenizacJa i reżySeria macieJ pruS | kieroWnictWo muzyczne andrzeJ knap | Scenografia paWeł WodzińSki | koStiumy Jagna Janicka | przygotoWanie chóru henryk Wierzchoń | WSpółpraca muzyczna Jerzy WołoSiuk.
Od ponad 100 lat „Cyganerii”, wystawianej na scenach całego świata, towarzyszą żywe emocje słuchaczy. Utożsa-miają oni swe doświadczenia życiowe z nadziejami, uczu-ciami, entuzjazmem i dramatami młodych bohaterów opery Pucciniego.
au
tor
Ro
sła
w S
zay
bo
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z y C Z N A
22
14 czw., 15 pt., IV, godz. 19
Zniewolony umysł
balet roberta bondara, do muzyki philipa glaSSa i WoJ-ciecha kilara | inScenizacJa i choreografia robert bon-dara | Scenografia diana marSzałek | koStiumy mariuSz napierała | reżySeria śWiateł macieJ igielSki.
Balet współczesny – pierwsza propozycja tego gatunku w repertuarze bydgoskich tancerzy.
Tytuł spektaklu nie został wybrany przypad-kowo. Nawiązuje do słynnej książki Czesława Miłosza pod tym samym tytułem, w roku dedy-
kowanym pisarzowi. Jak pisze autor insceniza-cji i choreografii Robert Bondara: „to spektakl o ludzkiej duszy, o namiętnościach i ambicjach, o zakłamaniu i prawdzie, o okrucieństwie człowieka i historii, o manipulacji cynicznie dokonywanej na pojęciach, uczuciach, wartościach, a wreszcie na ludziach. (…) Spektakl będzie miał także na celu przybliżenie utworu, który choć z pozoru trudny dla widza w odbiorze, ma potencjał do przetworzenia we wzruszającą opowieść choreograficzną, w efek-towny i ciekawy spektakl, interesujący nie tylko estetycznie, ale i silnie oddziałujący na emocje”.
PREMIERA 30 IV, sob., godz. 19 | „Cyganeria” („La
Bohème”), Giacomo Puccini – opera. Inauguracja Festi-
walu. Opera Nova.
II PREMIERA 1 V, niedz., godz. 19 | „Cyganeria” („La
Bohème”), opera Giacomo Puccini. Opera Nova.
4 V, śr., godz. 19 | Tryptyk Ekmana – Studium rozrywki”
(„Ekman’s Triptych – A Study of the Entertainment”), Ale-
xander Ekman – balet. Cullbergballet (Szwecja).
6 V, pt., godz. 19 | Maria Stuarda, Gaetano Donizetti –
opera. Teatr Wielki im. St. Moniuszki w Poznaniu.
8 V, niedz., godz. 19 | Zamek księcia Sinobrodego („A
kékszakállú herceg vára”), Bela Bartok – opera, „Dydona
i Eneasz” („Dido and Aeneas”), Henry Purcell – opera.
Teatr Wielki w Łodzi.
10 V, wt., godz. 16.30, 20.00 | „SPAMALOT, czyli Monty
Python i święty Graal”, Eric Idle / John Du Prez – musical
dla widzów dojrzałych. Teatr Muzyczny im. D. Baduszko-
wej w Gdyni.
12 V, czw., godz. 19 | „Orlando”, Georg Friedrich Händel
– opera. Combattimento Consort Amsterdam (Holandia).
Zakończenie Festiwalu 14 V, sob., godz. 19 | „Aria” /
„Compagnon Errant” / „Dionysos” – balet. Béjart Ballet
Lausanne (Szwajcaria).
Impreza Towarzysząca 11 V, śr., godz. 18 | Die Kunst der Fuge, Johann Sebastian
Bach – koncert. Operowe Forum Młodych – spektakle aka-
demii muzycznych. Combattimento Consort Amsterdam
(Holandia) – scena kameralna im. Prof. F. Krysiewiczowej.
operowe forum Młodych – spektakle akademii muzycznych – scena kameralna im. prof. f. Krysie-wiczowej2 V, pon., godz. 18 | Wesele Figara („Le Nozze di Figaro”),
Wolfgang Amadeusz Mozart – opera. Akademia Muzyczna
im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy.
5 V, czw., godz. 18 | Aptekarz („Lo Speziale”), Joseph
Haydn – opera, Matka Niobe, Vojtech Didi – opera. Aka-
demia Muzyczna im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy,
Akademia Sztuki w Bańskiej Bystrzycy (Słowacja).
7 sobota, V, godz. 18 | Prima la musica e poi le parole,
Antonio Salieri – opera. Akademia Muzyczna im. G. i K.
Bacewiczów w Łodzi.
9 v, pon., godz. 18 | Dziecko i czary ( „l’ Infant et les sortilèges” ), Maurice Ravel – opera. akademia Muzyczna im. K. szymanowskiego w KatowicachProjekcje spektakli zarejestrowanych w technice DVD –
scena kameralna im. Prof. F. Krysiewiczowej.
3 V, wt., godz. 18 | „Francesca da Rimini”, Riccardo Zan-
donai – opera.
13 V, pt., godz. 18 | „Roberto Devereux”, Gaetano Doni-
zetti – opera.
P R o g R a M XvIII Bydgoskiego festiwalu operowego
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z y C Z N A
23
Mariola Grochowina
filharmonia PomorskafIlhaRMonIa PoMoRsKa IM. IgnaCego jana PadeRewsKIego | DyREKTOR: ELEONORA HARENDARSKA, UL. ANDRZEJA SZWALBEGO 6, 85-080 ByDGOSZCZ. REZERWACJA TELEFONICZNA W GODZ. 11–14 TEL. +48 52 321 02 34; WEW. 21, [email protected] | www.fIlhaRMonIa.BydgosZCZ.Pl
1 IV, piątek, godz. 19
Czekając na Beatyfikację
orkieStra Symfoniczna filharmonii pomorSkieJ | chór uniWerSytetu kazimierza Wielkiego W bydgoSzczy | dyrygent tadeuSz WoJciechoWSki | Sopran zofia kila-noWicz | Sopran alekSandra chacińSka | tenor hubert StolarSki | baryton Witold żołądkieWicz | recytacJa Jerzy trela | przygotoWanie chóru SylWeSter matczak, bernard mendlik |
Schubert – Msza G-dur, Kilar – Angelus.
5 IV, wtorek, godz. 19
Mistrzowska Kameralistyka
orkieStra kameralna capella bydgoStienSiS | dyrygent Jan Stanienda | fortepiano eWa pobłocka | bartłomieJ Wezner fortepian|
Mozart – Divertimento D-dur KV 205, Mozart – Koncert na fortepian F-dur KV 459, Haydn – Symfonia e-moll nr 44 „Symfonia żałobna”, Mozart – Koncert na dwa fortepiany Es-dur KV 365.
9 IV, sobota, godz. 19
w rocznicę tragedii katyńskiej i smoleńskiej
honorowy patronat: cornelia pieper, wiceminister SpraW zagranicznych, członkini bundeStagu i koordyna-tor dS. WSpółpracy niemiecko-polSkieJ, WładySłaW bar-toSzeWSki, Sekretarz Stanu, pełnomocnik prezeSa rady
miniStróW dS. dialogu międzynarodoWego, piotr cał-becki, marSzałek WoJeWództWa kuJaWSko-pomorSkiego | orkieStra Symfoniczna filharmonii pomorSkieJ | chór berliner cappella | dyrygent kerStin behnke | mezzoSop- ran Ulrike Bartsch | Baryton marek reichert |
Panufnik – Epitafium katyńskie, Hindemith – Requiem „Tym, których kochamy”
12 IV, wtorek, godz. 19
Rok Czesława Miłosza
orkieStra kameralna capella bydgoStienSiS | dyrygent JoSé maria florêncio | mariuSz pędziałek, obóJ | Jan peSzek, SłoWo
Purcell – Chaccone g-moll, Vivaldi – koncert obojowy a-moll, Bacewicz – koncert na smyczki, Wnuk-Nazarowa – lamento na obój i orkiestrę smyczkową, Kilar – wokaliza z filmu „Dziewiąte wrota”
13 IV, środa, godz. 19
fine arts Quartet
Skrzypce ralph eVanS | Skrzypce efim boico | altóWka nicolò eUGelmi | wiolonczela roBert cohen
Beethoven – Kwartet smyczkowy F-dur op. 18 nr 1, Glass – Kwartet smyczkowy „Company” nr 2, Schubert – Kwartet smyczkowy d-moll „Śmierć i dziewczyna”. Koncert organizowany jest w ramach 15. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena, we współpracy ze Stowarzysze-niem im. Ludwiga van Beethovena.
w kwietniu szczególnie polecamy dwa wydarze-nia muzyczne. 1 kwietnia odbędzie się koncert poświęcony Janowi Pawłowi II w 6. rocznicę
śmierci – „Czekając na beatyfikację”. Tego wieczoru usły-szymy Mszę G-dur Schuberta i Angelusa Kilara. Wśród wielu wybitnych solistów na scenie FP wystąpi Zofia Kilanowicz, utytułowana śpiewaczka, przez znawców uważana za naj-wybitniejszy polski sopran swego pokolenia, która wykona partie solowe w Angelusie. 9 kwietnia nie może Państwa zabraknąć na koncercie „W rocznicę tragedii katyńskiej i smoleńskiej”. Usłyszymy Epitafium katyńskie Panufnika i Requiem „Tym, których kochamy” Hindemitha. Polecamy. [DK-O]
Ma
riusz P
ęd
ziałe
k, o
bo
istaS C E N A T E AT R A L N A I M U Z y C Z N A
24
Aula Akademii Muzycznej4–5 IV – seminarium Perkusyjne. Prof.
Urszula Bereźnicka-Pniak (Akademia Muzyczna w Łodzi), prof. Jan Pilch (Akademia Muzyczna w Krakowie), prof. Grzegorz Jurczyk (Akademia Muzyczna w Bydgoszczy), mgr Waldemar Franczyk (Akademia Muzyczna w Bydgoszczy), mgr Piotr Kostrzewa (Sinfonia Varsovia), mgr Maciej Marci-niak (Zespół Szkół Muzycznych w Toruniu), prof. Grzegorz Jurczyk – kierownictwo naukowe.
6–8, IV – ogólnopolskie seminarium Into-nacja a Brzmienie Chóru. Jiri Kolař (Czechy) – prowadzenie.
7 IV, czw., godz. 19, ul. Staszica 3XCII Koncert organowy. Józef Kotowicz
– organy, Kamila Kułakowska – sopran, Rafał Two-rek – fortepian
10 IV, niedz., godz. 10 i 11.30, ul. Staszica 3CXXXIX Poranek Muzyczny dla dzieci
z rodzicami. Słomkowy kapelusz.
10 IV, niedz., godz. 16, Pałac w OstromeckuPerły Muzyki Klasycznej. Irena Żarnowska
– skrzypce, Alicja Tarczykowska – fortepian.
12 IV, wt., godz. 19, Aula Akademii Muzycznejwielkie Cykle – Pieśń Romantyczna. Vio-
letta Narywska – sopran, Katarzyna Rajs – for-tepian, Wojciech Dyngosz – baryton, Artur Pilch – fortepian.
13 IV, śr., godz. 19., ul. Staszica 3Koncert Kompozytorski w ramach 15. Między-
narodowej Sesji Naukowej „Materialne ślady kultury muzycznej na Pomorzu i Kujawach”. Pedagodzy i studenci AM w Bydgoszczy.
17 IV, niedz., godz. 17, Pałac w LubostroniuCXII Koncert Pałacowy. Chór Kameralny AM
w Bydgoszczy, Janusz Stanecki – dyrygent
aKadeMIa MuZyCZna IM. felIKsa nowowIejsKIego | REKTOR – PROF. ZW. MARIA MURAWSKA, UL. SŁOWACKIEGO 7, 85-008 ByDGOSZCZ, DZIAŁ ARTySTyCZNy: TEL. 52/3211667, [email protected] | sala KonCeRTowa IM. PRof. R. suCheC- KIego | UL. STASZICA 3 | aula aKadeMII MuZyCZnej | UL. SŁOWACKIEGO 7 | www.aMuZ.BydgosZCZ.Pl
Anna Cudo
akademia Muzyczna
19 IV, wtorek, godz. 19
Koncert na 665. urodziny królew-skiego miasta Bydgoszczy
orkieStra Symfoniczna filharmonii pomorSkieJ | dyry-gent tadeuSz Wicherek | zeSpół abba family W Skła-dzie: e. WitomSka (dyrektor artyStyczny i aktorka teatru muzycznego „Wit-Wit” W gliWicach), b. deut- Schman (aktorka teatru zagłębia W SoSnoWcu), r. gołembSki (artySta gliWickiego teatru muzycznego), S. WitomSki (aktor teatru muzycznego „Wit-Wit”)
Z okazji 665. urodzin Królewskiego Grodu nad Brdą usłyszymy największe przeboje zespołu ABBA w opracowaniach na orkiestrę symfoniczną, m.in.: Dancing Queen, Waterloo, S.O.S.
29 IV, piątek, godz. 19
„Miśkiewicz/Majewski Quintet Plays Komeda”
| SakSofon henryk miśkieWicz | trąbka robert maJeWSki | fortepian WoJciech maJeWSki | kontrabaS Jacek nie-dziela | perkuSJa michał miśkieWicz |
Komeda – Ja nie chcę spać, Ballad for Bernt, Szara kolęda, Kołysanka, Repetition, Sophia’s tune, Night-time, Day-time Requiem, Rosmary’s Baby
W 80. rocznicę urodzin Krzysztofa Komedy będziemy mieli okazję usłyszeć jego kompozycje w aranżacjach wybitnych polskich jazzmanów.
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z y C Z N A
25
TeaTR PolsKI IM. hIeRonIMa KonIeCZKI | DyREKTOR: PAWEŁ ŁySAK, AL. MICKIEWICZA 2, 85-071 ByDGOSZCZ, TEL. 52/3397841, KASA TEATRU CZyNNA JEST OD WTORKU DO PIĄTKU W GODZ. OD 12 DO 18 ORAZ GODZINę PRZED SPEKTAKLEM: TEL. 52/3397818, FAX 52/3397840 LUB [email protected] | www.TeaTRPolsKI.Pl
Paweł Mikuła
Teatr Polski
TanI BIleT dla CZyTelnIKów BIK
Z kwietniowym numerem BIK bilety na spektakl „MICKIEWICZ. DZIADy. PERFORMANCE”
w cenie 12 zł!Zapraszamy 30 IV, godz. 19.00
Jeden egzemplarz BIK uprawnia do zakupu maksymalnie 4 biletów na jeden spektakl w promocyjnej cenie.
21 IV pokaz przedpremierowy, 22 IV PREMIERA, 27 IV premiera nauczycieli, 28 IV premiera studen-cka, 29, 30 IV, godz. 19, Duża Scena TPB
Mickiewicz. dziady. Performance.
reżySeria i Scenografia paWeł WodzińSki | muzyka Stefan WęgłoWSki | koStiumy, reż. śWiatła agata SkWarczyń-Ska | WyStępuJą k. adamczyk, b. bandurSka, m. łaSka, m. WitkoWSka, m. trofimiuk, z. zoń, m. czachor, p. gileWSki, m. franaSzek, m. łaSoWSki, m. Jarmicki, m. JaSkulSki, r. noWak, J. pożaroWSki, J. uleWicz, m. zaWodzińSki, p. żuraWSki.
Mickiewicz. Dziady. Performance. w adaptacji i reżyserii Pawła Wodzińskiego jest ostatnim ogni-wem projektu romantycznego. Dotyczyć będzie doświadczenia słabości własnej kultury, odczuwa-nia „kulturowego braku” w stosunku do Europy i konstruowania własnego tożsamościowego
„kontrprojektu” opartego na wartościach ducho-wych i moralnych, wspartego resentymentem. Mickiewicz. Dziady. Performance jest próbą „odzy-skania” i racjonalizacji narracji romantycznej, przez wiele dziesięcioleci manipulowanej i wulgaryzo-wanej, wykorzystywanej do dziś doraźnie przez polityków, kościół katolicki, a także przez rynek i media, środowiska tworzące na jej bazie nowe wersje starych mitologii.
10 IV, godz. 13, 14.30, 16, Mała Scena TPB
MleKo
paWeł łySak | WSpółpraca dramaturgiczna michał taba-czyńSki | muzyka michał dobrzyńSki | inStrumenty perku-SyJne michał dobrzyńSki i macieJ SzymborSki | WyStępuJą a. SokołoWSka, m. franaSzek, m. łaSoWSki.
Jak kropla deszczu może stać się perłą? Co w teatrze mogą przeżyć dzieci mające niewiele ponad rok? Po raz pierwszy zapraszamy do naszego teatru rodziców z najmłodszymi dziećmi na opowieść splecioną ze słów, dźwięków i obra-zów. Spektakl „Mleko” bazujący na klasycznej perskiej opowieści staje się okazją do pierwszej opowieści o cudowności świata i naszej w nim obecności. Spotkanie aktorów z najmłodszymi jest dla obu stron wielką przygodą i próbą znalezienia porozumienia. W trakcie tego przedstawienia obie strony wiele się od siebie nawzajem dowiedzą. Spektakl jest przeznaczony dla dzieci do lat dwóch.
n ieczęsto zdarza się, by w teatrze spektakle przy-gotowywane były z myślą o dzieciach do lat 2. Tak jednak jest w przypadku przedstawienia
Mleko w reżyserii Pawła Łysaka. Mateusz Łasowski grający w spektaklu zdradził, że czasem sprawy wymykają się spod kontroli profesjonalistom, ponieważ dzieciaki to żywioł nie do poskromienia. Na „Mleko” zapraszamy 10 kwietnia. 22 kwietnia zaś coś dla starszych widzów. „Mickiewicz. Dziady. Performance” to najnowsza premiera TPB w reżyse-rii Pawła Wodzińskiego. 28 kwietnia polecamy Państwu Wie-czór slamu poetyckiego inspirowanego „Dziadami” Adama Mickiewicza. Potyczki słowne rozpoczną się o godz. 21 w górnym foyer TBP. Polecamy! [DK-O]
M le ko , f o t . A r k ad i u s z Wo j t a s i ew i c z
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z y C Z N A
26
2 IV, godz. 19.00, Duża Scena TPB
Pokaz filmów
„na północ od Kalabrii”, reż. Marcin Sau-ter. Film – eksperyment Marcina Sautera był już pokazywany na wielu festiwalach. Nie jest ani dokumentem, ani fabułą – to po prostu świetny, niesłychanie zabawny i gorzki zarazem film, który jest czymś w rodzaju współczesnego „Rejsu”.
„dekalog III. Pamiętaj abyś dzień święty święcił”, reż. – Maciej Cuske. Mały Staś wkrótce przystąpi do Pierwszej Komunii Świętej. Rodzice i dziadkowie próbują go do tego przygotować. Uwidaczniają się różnice między pokoleniami. Czy uda się przejść ponad konflikt i dojść wspól-nie do szczęśliwego zakończenia? Reżyser skiero-wał kamerę na swoją własną rodzinę i spróbował pokazać zwyczajne życie oraz zastanowić się, czy mimo bałaganu, chaosu i nieporozumień ma ono sens.
PREMIERA 28, 29 IV, godz. 12, Duża scena TPBW poszukiwaniu nowej tożsamości – krytyczny
warsztat romantyczny. Warsztat jest okazją do twórczego działania
w kontekście spektaklu „Mickiewicz. Dziady. Per-formance”. Uczestnicy warsztatu z roli obserwu-jącego widza staną się aktywnie performerami i badaczami w przestrzeni tekstu, scenografii,
a także kultury, wspólnoty – grupy, tradycji i nowo-czesności. Warsztat da niepowtarzalną szansę na nowe przeczytanie lektury i wspólne odnalezienie matrycy spektaklu.
28 IV, Górne foyer TPBWieczór slamu poetyckiego inspirowanego
„Dziadami”.
29 IV
„liteRacje”
Promocja specjalnego numeru „LiteRacji”, po-święconego zagadnieniom związanymi z „Dzia-dami” Mickiewicza.
Autorzy: S. Duda, A. Gall, M. Kuziak, J. Ław-ski, J. Palikot, K. Rutkowski, M. Rudaś-Grodzka, I. Rusek, D. Skórczewski, P. Wodziński, S. yasuko.
29 IV, Górne foyer TPB
Mesjasz i inni...
Debata. Interesuje nas rytuał mesjanistyczny jako specyficzny kod polskości. Chcemy pytać o ów rytuał zarówno w wersji Mickiewiczowskiej, jak i w wersjach innych romantyków oraz w wersjach poromantycznych. Towarzyszy nam przekonanie, że kod ten nie zawsze jest uświadamiany, czy też nie zawsze uświadamiane są jego konsekwencje. Przede wszystkim – że wpisane są weń znaczenia o wiele bardziej zróżnicowane, niż pokazuje to dzisiejsza recepcja mesjanizmu romantycznego. Mamy zamiar rozważyć kwestię, na ile kod mesja-nistyczny tworzy narrację ludzi wykluczonych, a na ile może stanowić źródło mocy? Jak pisał Stanisław Brzozowski, podjęcie dziedzictwa romantyzmu, dialog z romantyzmem, musi polegać na dążeniu do przezwyciężenia go. Czy jednak dziedzictwo owo wymaga dzisiaj takiego dialogu, a jeśli tak, to w jaki sposób go toczyć? W debacie udział zapo-wiedzieli: dr S. Duda, prof. L. Kolankiewicz, prof. M. Kuziak, prof. Z. Majchrowski, prof. Z. Mikołejko, prof. Z. Przychodniak, dr M. Rudaś-Grodzka, prof. K. Rutkowski, dr D. Siwicka, P. Wodziński
M l e ko , f o t . A r k ad i u s z Wo j t a s i ew i c z
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z y C Z N A
27
inf. www.mozg.art.pl
Mózg
Adres:85-006 Bydgoszcz, ul. Gdańska 10 Telefon: +48 52 345 51 95Fax: +48 52 345 51 95 e-mail:[email protected]@mozg.art.pl / Sławomir Janicki - [email protected] / Artur Maćkowiak - [email protected] / Dorota Krupa - skarbnik Status prawny: stowarzyszenieInne: istytucja szkoleniowa NIP: 9671220325REGON: 340058281KRS: 0000238018 - data wpisu: 21 lipca 2005 Konto: PKO BP SAnr: 60 1020 1462 0000 7602 0153 2837
UL. GDAńSKA 10, 85-006 ByDGOSZCZ, TEL./FAX 52/3455195, [email protected] | PREZES: SŁAWOMIR JANICKI, [email protected], WICEPREZES: ARTUR MAćKOWIAK, [email protected] | www.MoZg.aRT.Pl
7–9 IV
Koloroffon film festiwal
Festiwal kina niezależnego i eksperymental-nego, więcej na stronie 10.
8 IV, godz. 21, cena 20/25 zł
Pustki
Zespół został uhonorowany m.in. Nagrodą Artystyczną im. Grzegorza Ciechowskiego oraz tytułem Honorowego Ambasadora Warszawy. Oprócz 5 albumów studyjnych mają na swoim koncie muzykę do 4 filmów fabularnych, 2 filmów niemych, 5 spektakli teatralnych. W październiku 2010 ukazało się pierwsze w historii zespołu DVD z zapisem koncertu w studio Alwernia. Wydaw-nictwo stanowi część cyklu „Najmniejszy koncert świata”. [www.pustki.pl]
18 IV, godz. 21, cena 15 zł
gurzuf
Gurzuf to białoruski duet założony w 2005 roku. Tworzą go od początku Egor Zabelov i Artem Zalesskiy. Pierwszy z nich jest prawdziwym wirtuo-zem akordeonu guzikowego, drugi natomiast zna-komitym perkusistą. Twórczość grupy to niezwykle
oryginalna i wybuchowa mieszanka muzyki kla-sycznej, jazzu, wschodniego folku, a nawet punk rocka i hip hopu. Krytycy muzyczni opisują ich jako skrzyżowanie King Crimson z Philipem Glassem, a wszystko to „podlane” dodatkowo niesamowitym brzmieniem akordeonu.
19 IV, godz. 20, cena 10 zł
Plum
Grupę Plum założyli bracia, Rafał i Marcin Pie-koszewscy w 1999 roku, w Stargadzie Szczeciń-skim. Z pierwszym perkusistą Zbyszkiem Jasiń-skim wspólnie działali do roku 2008. W tym czasie nagrali trzy albumy: „Out of Confusion”, „Nothing Personal” (bez Zbyszka), „Witness of your Fall” oraz epki „Express…6”, „Unrest”, „Sink or Swim”. Jesienią w 2008 roku Zbyszka zmienił na perkusji Adam Nastawski (The Larch). Do dziś zagrali dzie-siątki koncertów w Polsce i za granicą.
15 marca 2011 wydali czwarty albumu pt. Hoax. Płyta ukazała się nakładem wydawnictwa Lado ABC. Materiał został nagrany oraz zmiksowany przez Bartka Borcza w Poznaniu, a zmasterował ją Herki Production. Na płytę trafiło 10 kawałków, które udowadniają, że rodzime mocne, gitarowe granie ma się niezwykle dobrze. [www.plumhoax.blogspot.com]
Plu
m,
fot.
Zu
za P
iek
osz
ew
ska
S C E N A T E AT R A L N A I M U Z y C Z N A
28
inf. Mateusz Soliński
Muzeum okręgowe
13 IV, godz. 18, Spichrze, ul. Grodzka 7–11
„dar leona wyczółkowskiego dla Muzeum wielkopolskiego w Poznaniu”
Otwarcie wystawy. Wystawa czynna do 30 VI br.Zachowany do dziś zbiór Leona Wyczółkow-
skiego w Muzeum Narodowym w Poznaniu składa się w przeważającej ilości z wyrobów rzemiosła artystycznego – głównie wschodnich tkanin i cera-miki – mebli, brązów, a także licznego zespołu grafiki, w tym barwnych drzeworytów japoń-skich oraz prac własnych artysty. Księga nabyt-ków Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu z lat 1919–1922, przemianowanego w 1950 roku na Muzeum Narodowe w Poznaniu, odnotowuje 179 pozycji inwentarzowych Zbiorów Profesora Leona Wyczółkowskiego. W czasie wojny zbiór ten doznał znacznych strat oraz uszkodzeń, a po wojnie został rozproszony pomiędzy Galerie i Oddziały. Zapewne to sprawiło, że dotychczas nie został pokazany w możliwie pełnym zakresie.
Stąd pomysł Dyrektora dra Michała F. Woźniaka przedstawienia go w sposób reprezentatywny w Muzeum Okręgowym im. Leona Wyczółkow-skiego w Bydgoszczy, słynącym ze znakomitej kolekcji dzieł artysty – swojego Patrona, stał się dla Muzeum Narodowego w Poznaniu nie tylko zaszczytem, ale także nie lada wyzwaniem. (...)
Celem przygotowanej wystawy jest nie tylko przypomnienie, ale wręcz „odkrycie” bliżej nie
MuZeuM oKRęgowe IM. leona wyCZółKowsKIego w BydgosZCZy | DyREKTOR: DR MICHAŁ F. WOźNIAK; UL. GDAńSKA 4, 85-006 ByDGOSZCZ, SEKRETARIAT: TEL./FAX 52/5859966, [email protected]; DZIAŁ EDUKACJI I PROMOCJI: TEL. 52/5859910-15, [email protected]; BIBLIOTEKA MUZEALNA: TEL. 52/5859916, [email protected] | godZIny ZwIedZanIa MuZeuM: SPICHRZE, UL. GRODZKA 7–11: WT.–PT. 9–17, SOB., NIEDZ. 11–16, PON. – NIECZyNNE, BUDyNKI NA WySPIE MŁyńSKIEJ: WT.–PT. 9–17, SOB., NIEDZ. 11–18, PON. – NIECZyNNE, SOBOTy – WSTęP BEZPŁATNy | www.MuZeuM.Byd-gosZCZ.Pl
K to miał okazję zobaczyć obraz „Róże w turkuso-wym wazonie” autorstwa Leona Wyczółkowskiego - najnowszy nabytek Muzeum Okręgowego, niech
koniecznie wybierze się na wystawę „Dar Leona Wyczółkow-skiego dla Muzeum Wielkopolskiego w Poznaniu”. Będzie mógł porównać namalowany wazon z oryginalnym naczy-niem. Orientalny wazon należał bowiem do zbioru artysty. Wyczółkowski przekazał kolekcję Muzeum Wielkopolskiemu – dzisiaj – Muzeum Narodowemu w Poznaniu. Wernisaż wystawy odbędzie 13 kwietnia o godz. 18. [DK-O]
U tagawa H i r o sh i g e , „ Ka c z k i i manda r ynk i ” z c y k l u 25 p r z ed s t aw i eń kw i a t ów i p t a -ków, d r z ewo r y t b a rwny ( n i s h i k i - e ) z s u -chym t ł o c zen i em na pap i e r z e ż ebe r kowym
29
P R Z E S T R Z E ń W y S TA W I E N N I C Z A
znanej kolekcji Leona Wyczółkowskiego. Sam wybór obiektów, podyktowany nie tylko ich rangą artystyczną, ale również stanem zachowania, pozostaje w zgodzie z głoszonym przekonaniem samego artysty, że dla dobra wystaw nie należy nigdy pokazywać wszystkiego. [Maria Teresa Michałowska-Barłóg]
17 IV, godz. 12–15, Spichrze, ul. Grodzka 7–11.
niedziela w Muzeum
W programie m.in. oprowadzanie po wystawie „Dar Leona Wyczółkowskiego dla Muzeum Wielko-polskiego w Poznaniu” oraz warsztaty dla dzieci.
Więcej informacji na temat spotkania na stro-nie internetowej www.muzeum.bydgoszcz.pl i pod numerami telefonów: 52/5859910 lub 911.
29 IV, godz. 18, Spichrze, ul. Grodzka 7–11.
„wilno Miłosza”
Otwarcie wystawy. Wystawa czynna do 29 V br.„(...) Czesław Miłosz wielokrotnie, w prozie
i poezji, przywoływał obraz Wilna z czasów swojej młodości. To właśnie tutaj, w „Jeruzalem Północy”, jak nazywali Wilno jego żydowscy mieszkańcy, mieście wielu kultur i narodowości, Czesław Miłosz objawił swój talent literacki; tutaj, (...) wieloletni mieszkaniec Paryża i Berkeley, po raz pierwszy doświadczył politycznych oraz światopoglądowych konfliktów, które spotęgowane w skali międzyna-rodowej okazały się decydujące dla przyszłego wyglądu Europy i świata. Miasto o niebywałej, barokowej urodzie, dom i kolebka dla wielu wybit-nych osobowości twórczych, pozostało dla Miło-sza miejscem szczególnym – swoistym punktem odniesienia dla rozważań i rozmyślań nad kondycją „powojennego człowieka”, dotkniętego chorobami ustroju totalitarnego.” [Mateusz Soliński]
Wystawa „Wilno Miłosza” przygotowywane jest przy współpracy Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Byd-goszczy oraz została dofinansowana ze środków Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.
29 IV, godz. 18, Spichrze, ul. Grodzka 7–11.
„uniwersytet stefana Batorego w wilnie w okresie studiów Cze-sława Miłosza – lata 1928-1933”
Spotkanie z dr Anną Supruniuk i dr Mirosławem A. Supruniukiem.
Na tle dziejów Uniwersytetu Stefana Batorego oraz odrodzonej państwowości polskiej w Wilnie,
Leon Wyc zó ł kowsk i , Au t opo r t r e t , 1 921 , węg i e l n a t e k t u r z e
G i ovann i B a t t i s t a P i r a ne s i , „ R z ym , G robow i e c Ce c y l i i Me t e l l i ”, a kwa fo r t a z m i ed z i o r y t em na pap i e r z e ż ebe r kowym
Luc j an Że l i g owsk i z a r t y s t am i i k u k i e ł k am i I X S zopk i A kadem i c k i e j , W i l n o 10 l u t ego 1931 r., f o t . J an Bu ł hak , f o t og ra f i a z e z b i o r ów B i b l i o t e k i Un iwe r s y t e c k i e j w To run i u
P R Z E S T R Z E ń W y S TA W I E N N I C Z A
30
Marek Goliński
galeria MdK nr 1
12 IV, godz. 17
„Kilka ujęć pejzażu”
Otwarcie wystawy justyny jułgi w Galerii MDK.Studiowała na Wydziale Sztuk Pięknych UMK
w Toruniu. W 1994 r. uzyskała dyplom z zakresu malarstwa w pracowni prof. Zygmunta Kotlarczyka. Zajmuje się malarstwem, instalacją i fotografią. Od 1995 r. należy do ZPAP. Jest autorką kilkunastu wy-staw indywidualnych. Uczestniczyła w wielu wysta-wach zbiorowych. Brała udział w międzynarodo-wych plenerach interdyscyplinarnych Inner spaces w Skokach i w Poznaniu (1993, 1995, 1996 i 1997). Otrzymała wyróżnienia na IV i V Biennale Plastyki Bydgoskiej (1998 i 2000). W 1999 została nagro-dzona na ogólnopolskiej wystawie malarstwa Aqua fons vitae. Od 2005 r. należy do Bydgoskiego Sto-warzyszenia Artystycznego i bierze czynny udział w jego corocznych wystawach, warsztatach i ple-
galeRIa MłodZIeżowego doMu KulTuRy nR 1 | UL. K. K. BACZyńSKIEGO 3, 85-805 ByDGOSZCZ, TEL. 52/3755349, FAX 52/3450628 | www.MdK1.BydgosZCZ.Pl
Justy
na
Jułg
a, „K
ora
low
ce”
przedstawione zostanie naukowe i codzienne życie oraz losy i dorobek wybitnych i barwnych postaci Uniwersytetu Stefana Batorego w latach, w któ-rych studiował w Alma Mater Vilnensis Czesław Miłosz. Opowieść obejmie środowisko wydziałów: prawa i nauk społecznych (Miłosz studiował prawo) z jego wyjątkowymi instytutami – humanistycznym i sztuk pięknych – gdzie Miłosz realizował się jako poeta i aktor Szopki Akademickiej, oraz organizacji korporacyjnych i studenckich. Omówione zostaną wydarzenia roku 1932, które zmusiły poetę do wyjazdu z Wilna. Wystąpienie uzupełnią fotogra-fie oraz fragmenty tekstów autorstwa Miłosza oraz tekstów na jego temat.
Anna Supruniuk – historyk, archiwista, autorka licznych publikacji na temat dziejów USB w Wilnie.
Mirosław A. Supruniuk – historyk, archiwista, twórca Archiwum Emigracji na UMK.
wystawy czasowe: » Spichrze – „Graficzny autoportret. Artyści-pedagodzy gdańskiej Akade-mii Sztuk Pięknych”. Wystawa czynna do 25 IV » Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8 – „Dorota Podlaska. Miejsca i ludzie” » Europejskie
Centrum Pieniądza, ul. Mennica 4 – „Od pieniądza narodowego do euro”.
wystawy stałe: » Europejskie Centrum Pie-niądza, ul. Mennica 4 – „Mennica bydgoska” » Zbiory Archeologiczne, ul. Mennica 2 – „W grodzie Bydgosta. Tajemnice życia wczesnośredniowiecz-nych mieszkańców Bydgoszczy i okolic” » Gale-ria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8a – „Galerii Sztuki Nowoczesnej” » Opera Nova – „Fonografia operowa” » Spichrze – „Pamiątki bydgoskie”, „Byd-goscy mistrzowie malarstwa”, „Bydgoszcz – okru-chy miasta” » Leon Wyczółkowski, ul. Mennica 7 – „Leon Wyczółkowski (1852–1936), malarstwo, rysunek, grafika”.
Od
no
wio
ny g
ma
ch d
aw
ne
go
ob
serw
ato
rium
astro
no
-m
iczne
go
na
dzie
dziń
cu P
oczo
bu
tta, W
ilno
19
29
r., fo
t. Józe
f Ło
ziński, fo
tog
rafia
ze zb
ioró
w B
iblio
teki
Un
iwe
rsyteckie
j w To
run
iu.
nerach: Rejs Sztuki, Port Artystyczny oraz Festiwal Smaku. Od 4 lat pracuje jako nauczyciel Visual Arts – prowadzi zajęcia plastyczne w IX LO w Bydgosz-czy w klasach z maturą międzynarodową.
31
P R Z E S T R Z E ń W y S TA W I E N N I C Z A
Ekspozycja czynna do 5 IV
„Inni” wystawa fotografii Mieczysława Franaszka.
7 IV, godz. 18
„Ze wschodu wołanie” „Róże Maréchal Niel” (część II) – instalacja Bog-
dana Chmielewskiego.Bogdan Chmielewski studiował na Wydziale
Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, dyplom uzyskał w 1970 r. Uczestnik 146. wystaw i imprez arty-stycznych. Autor ponad 200. interdyscyplinarnych realizacji indywidualnych i zespołowych w Lucimiu w latach 1977–2008. Zajmuje się akcjami, działa-niami plastycznymi i parateatralnymi, happenin-giem, performance, instalacją, rysunkiem, żywymi obrazami, realizacjami tekstowymi. Członek „Grupy 111-Lucim”. Profesor na Wydziale Sztuk
Pięknych UMK w Toruniu.Ważne etapy działal-
ności artystycznej: Wyj-ście: Wystawa dworzec PKP – Bydgoszcz Główna; „Poezja na Dworcu” 1975, „Akcja Podróż” (1976); Przejście – zatrzymanie: „Akcja Lucim” (1977–78), Działanie w Lucimiu 1979 Powrót (nóstos): dzia-łania lucimskie, praca w Lucimiu i poza nim (1980–2007): Nóstos (tęsknota za domem)
Inf. Jacek Soliński
galeria autorska galeRIa auToRsKa jana KajI I jaCKa solIńsKIego | UL. POMORSKA 48, 85–097 ByDGOSZCZ, TEL. 608 596 314, [email protected] | www.auToRsKa.Pl
1980; współudział w sformułowaniu programu jedenastu punktów „sztuki społecznej” (1980); Oikomancja – postawa, techniki lokalizacji oraz realizacji na przecięciu współrzędnych czasu i miejsca „domowskazów” (1991); „Bajki wizualne” (ponowne zaczarowanie świata) 1994; koncep-cja „dobrego miejsca” (chrono-etno-eko-sacro-kosmo-topu) 1995; realizacje oikoniczne – kon-densaty adoracyjno-kontemplacyjne (1992-2008); prognoza formacji. „nowi cisi” (2000)
„(...) Prawdziwą jednak ozdobą starej oranżerii była (...) przepyszna róża Maréchal Niel, na głów-nej ścianie męczeńsko rozpięta, o pniu grubości ludzkiego ramienia, cały strop obejmująca zieloną, gęstą kopułą. Nikt nie umiał oznaczyć jej wieku, ale zapewne musiała ona pamiętać lata bardzo odległe i dawne. Pomimo tego corocznie kwitła obficie, począwszy od pierwszych dni kwietnia do ostatnich czerwca. W przeciwieństwie do pnia jęd-rnego i krzepkich konarów, kwiaty miała wiotkie, bezsilne łodygi i mocną woń, właściwą kwiatom konającym. Nawet kolor ich nie był żółtawy, ale zielono-biały. Miały w sobie wdzięk i piękność rze-czy, które giną. Nieraz wówczas, patrząc na kwit-nącą starą różę, mówiliśmy sobie, że umrze nie-długo, nie przypuszczając, że razem z nią zginie wszystko, co dookoła rosło i kwitło.” [Zofia Kossak--Szczucka „Pożoga”]
w kwietniowym BIK dużo miejsca poświęcamy bydgoskiej tożsamości. Na nią składają się między innymi nasi twórcy, w tym fotograficy.
14 kwietnia o godz. 16 w Galerii Autorskiej zostanie otwarta wystawa fotografii „Bydgoszcz Jerzego Riegla i poetów”. Prezentowany album jest drugą częścią wydawnictwa Galerii Autorskiej „Bydgoszcz minionego wieku”, Jerzy Rie-gel, 2006 r. Teksty bydgoskich literatów przedstawią Alicja Mozga i Mieczysław Franaszek. Zapraszamy. [DK-O]
Bogdan Chm i e l ewsk i , P r o j e k t i n s t a l a c j i „ Ze ws chodu wo ł an i e – „Ró że Ma ré cha l N i e l ” ( c z ę ś ć I I ) , r y s unek d ł ugop i s em , 2011
Bo
gd
an
Ch
mie
lew
ski
P R Z E S T R Z E ń W y S TA W I E N N I C Z A
32
fragmenty
resztki
drobinki
skrawki
odłamki
ścinki
okruchy
urywki
cząstki
kawałki
strzępy
szczątki
wdeptane w niepamięci błoto
pars pro toto
[Bogdan Chmielewski, luty 2011]
14 IV, godz. 18
„Bydgoszcz jerzego Riegla i poetów” otwarcie wystawy fotografii i promocja albumu.Prezentacja tekstów z albumu: Wojciecha Bana-
cha, Mirona Białoszewskiego, Gizeli Chmielewskiej,
Krzysztofa Derdowskiego, Wojciecha Gawłow-skiego, Krzysztofa Grzechowiaka, Kazimierza Hoff-mana, Jarosława Jakubowskiego, ks. Franciszka Kameckiego, Krzysztofa Kuczkowskiego, Roberta Mielhorskiego, Ryszarda Milczewskiego-Bruno, Krzysztofa Nowickiego, Zdzisława Prussa, Zbig- niewa Raszewskiego, Jerzego Rochowiaka, Piotra Siemaszki, Marka Kazimierza Siwca, Hanny Stry-chalskiej, Jerzego Sulimy-Kamińskiego, Krzysztofa Szymoniaka, Michała Tabaczyńskiego, Jana Wacha i Henryka Wańka; teksty przedstawią autorzy oraz Mieczysław Franaszek i Alicja Mozga.
Prezentowany album „Bydgoszcz Jerzego Riegla i poetów” jest drugą częścią wydawnictwa Galerii Autorskiej „Bydgoszcz minionego wieku”, Jerzy Rie-gel, 2006. Publikacja – ułożona jako fotograficzna opowieść o mieście – stanowi uzupełnienie i roz-winięcie wielu wątków dokumentujących wizeru-nek Bydgoszczy, atmosferę, upływający czas i coś jeszcze, coś, co istnieje między ulotnymi myślami a refleksją. Uwrażliwienie na tę przestrzeń wymaga słów, stąd obecność poetów, artystów, twórców różnych dziedzin i pokoleń. Słowa układane w opo-wieści, wspomnienia, opisy, wiersze, listy, reflek-sje ożywiają to, co zatrzymane w kadrze, wpisują nową treść w zastygłe obrazy czasu, wypełniając je osobistą obecnością, ciepłem istnienia. I tak to,
J e r z y R i e ge l , f o t . Ty t u s Żm i j ewsk i
Jerz
y R
ieg
el,
By
dg
osz
cz,
wid
ok
na
Sp
ich
rze
, b
rom
se
pio
wa
ny,
19
64
33
P R Z E S T R Z E ń W y S TA W I E N N I C Z A
Danuta Pałys
galeria Miejska bwagaleRIa MIejsKa Bwa | DyREKTOR: WACŁAW KUCZMA, 85-006 ByDGOSZCZ, UL. GDAńSKA 20, TEL. 052/3393050, GODZ. OTWARCIA: WT.–CZW.: 10–18, PT.: 12–20, SOB.–NIEDZ.: 11.30–16.30, W SOB. WSTęP WOLNy. [email protected] | galeRIa Kan-ToReK | TEL. 52/3210211, WSTęP WOLNy, PREZENTACJA I SPRZEDAŻ DZIEŁ SZTUKI | www.galeRIaBwa.BydgosZCZ.Pl
co indywidualne, z upływem czasu staje się nasze wspólne – uniwersalne.
Twórczość fotograficzna Jerzego Riegla zasłu-guje na szczególną uwagę, jest otwarta i chłonna, można w niej pomieścić wiele wspomnień i poetyk, a wszystkie kondensują jej obraz czyniąc ją wielo-wymiarową. Poszczególne kadry zebrane z okresu kilkudziesięciu lat działają samodzielnie i jedno-cześnie zamykają się w zwartą całość. Różne wątki stapiają się w opowieść o czasie nam bliskim. Arty-sta jako kronikarz Bydgoszczy jest z nią związany od urodzenia. Tętno miejskiego życia stało się jego
światem. Od ponad pół wieku odnajduje i zapisuje w obiektywie prostotę i piękno. Nie pisze wierszy, a jednak jest poetą.
Jerzy Riegel, ur. 1931 w Bydgoszczy. Z zawodu poligraf. Od 1967 członek ZPAF. Zajmuje się foto-grafią czarno-białą, a najbardziej zafascynowany jest techniką fotograficzną – izohelią. Swoje prace prezentował w wielu publikacjach i albumach. Przy-gotował szereg wystaw indywidualnych i uczestni-czył w licznych wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. W 2007 uhonorowany Nagrodą Arty-styczną Prezydenta Bydgoszczy.
8 IV, godz. 18
ann noёl i grzegorz Pleszyński
Wernisaż wystawy.„Wszyscy artyści mają nadzieję, że zdobędą
wiedzę, która pozwoli im odkryć nowe i orygi-nalne sposoby wyrażania siebie bez konieczności uciekania się do plagiatu czy komercjalizmu po to, by móc zarobić na życie. Oczywiście nie zaszko-dzi wywodzić się z bogatej rodziny i mieć swoje własne dochody albo wejść do takiej rodziny przez małżeństwo. Zaledwie niewielka garstka odnoszą-cych sukcesy artystów dociera na szczyt bez jakie-goś rodzaju finansowego wsparcia. Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się zostać aktywną, nie-zależną finansowo artystką, nie korzystając z tego typu pomocy, ale będąc na tyle mądrą, by się nie
poddawać.” [fragment tekstu Ann Noёl do kata-logu wystawy „Rock‘n‘Rollowa historia sztuki“]
„Ann Noёl i Emeta Wilimasa po raz pierw-szy spotkałem w Melbourne podczas Konstrukcji w Procesie „Bridge”. W roku 2000 ponad 100 arty-stów z całego świata gościło w Bydgoszczy i na Pałukach w ramach siódmej edycji Konstrukcji w Procesie pod nazwą „Ta ziemia jest kwiatem”. Ann i Emmet wykonali performance „Out of Africa” z Pałuckim Chórem Folklorystycznym z Szu-bina. Ann Noёl zrobiła też serię „Gdzie są kwiaty z tamtych lat”. Najważniejszy dla mojej współ-pracy z Ann okazał się projekt Passing trough w Kunstpunkt Gallery w Berlinie w 2009 roku. Wraz z Ann Noёl zrobiliśmy performance Squares nawiązujący w swojej formie do działań Fluxusu. Mówił o ograniczających człowieka formach sztuki i o poszukiwaniach, choćby iluzorycznej wolności. W roku 2010 w ramach Focus Łódź Biennale pod-czas Obiadu Fluxusu (Fluxux Banquet) pokazali-śmy wraz z Ann performance „Bread and Butter” dedykowany pamięci Emmeta Wiliamsa.
Aktualnie z Ann Noёl tworzymy dźwiękowe per-formances na stacji metra Bundes Platz w Berlinie. Mieszamy się z ludźmi przechodzącymi podziem-nym pasażem, wsłuchujemy sie w ich glosy i stu-kot pośpiesznych kroków. Ann opowiada co widzi i dodaje do tego swoje wspomnienia, a ja gram
au
t. G
rze
go
rz P
lesz
yń
ski
P R Z E S T R Z E ń W y S TA W I E N N I C Z A
34
na plastikowych trąbkach, których dźwięk odbija się od kafelkowanych ścian i miesza się z łoskotem nadjeżdżających pociągów i piskiem ruchomych schodów. Zebrany materiał zgrywamy z Arturem Maćkowiakiem dodając jego klawiszowe i gitarowe wędrówki. W efekcie tej współpracy powstaje płyta
pt. „Emmett Wiliams suitcase.” [fragment tekstu Grzegorza Pleszyńskiego do katalogu wystawy „Rock‘n‘Rollowa historia sztuki“]
W Galerii Miejskiej bwa prezentujemy przenika-nie się artystycznych działań Ann Noёl i Grzegorza Pleszyńskiego. Wystawa czynna do 29 maja.
„Nin
ja B
ew
are
”, A
nn
No
ёl
„Ba
ng
Ba
ng
”, A
nn
No
ёl
„Art
Wo
rld
”,A
nn
No
ёl
15 IV, pt., godz. 18, Galeria Kantorek
waldemar Byrger 1943-2001
Wystawa przypomni postać i twórczość zmarłego tragicznie w 2001 r. artysty bydgo-skiego. Jest częścią cyklu wystaw „Artyści bydgo-scy – in memoriam”. Prezentować będzie malar-stwo i rysunek, prace ze zbiorów rodzinnych oraz Muzeum Okręgowego im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Będą to dzieła powstałe głównie w latach 1969–1980, najbardziej aktywnego, twórczego okresu artysty. Waldemar Byrger uro-dził się w Bydgoszczy. Studiował w ASP w Kra-kowie. W 1969 r. uzyskał dyplom w pracowni prof. Wacława Taranczewskiego. Zajmował się malarstwem i grafiką użytkową. Był autorem kilku wystaw indywidualnych (Kraków, Bydgoszcz, Grudziądz) i uczestnikiem kilkunastu wystaw śro-
dowiskowych i ogółnopolskich (Szczecin, Łódź, Bielsko-Biała, Toruń). Jego prace znajdują się w zbiorach muzealnych w Szczecine, Olsztynie, Toruniu, Bydgoszczy.
ob
raz W
ald
em
ara
By
rge
ra, fo
t. A. M
azie
c
35
P R Z E S T R Z E ń W y S TA W I E N N I C Z A
oprac. Dominika Kiss-Orska
Bydgoszcz kobieca
Krawcownia Club, czyli maszyny na godziny
W Klubie Krawcownia można nie tylko wypić tradycyjną małą czarną, ale też coś uszyć albo przerobić. Bydgo-ska Krawcownia jest miejscem, w któ-rym można odpocząć, napić się kawy, poplotkować i nauczyć się szyć. Oferta skierowana jest do wszystkich, któ-rzy chcą aktywnie spędzić czas i zrobić coś dla siebie. Nie tylko panie są mile widziane. Zapraszamy osoby z doświad-czeniem jak i początkujące. Krawcow-nia zapewnia profesjonalne doradztwo, a na życzenie również porady stylisty. Udostępnia tkaniny, nici oraz akcesoria do szycia. Organizuje kursy i warsztaty. Zapewnia miłą atmosferę w dobrym towarzystwie przy filiżance kawy lub herbaty. Na pewno pomysłowo, krea-tywnie i z humorem. Do dyspozycji gości Krawcownia oddaje maszyny do szycia, które można wynająć na godziny. W klu-bie znajdziecie materiały i narzędzia do realizacji swoich pasji. [kontakt: e-mail: Krawcownia Club, ul. Marszałka Focha 22/8 (1 piętro) Bydgoszcz, [email protected], konieczna rezerwacja pod tel.: 531276071, www.krawcow-niaclub.pl]
faramuszka
Centrum Hobbystyczne Faramuszka organizuje artystyczne warsztaty twór-cze dla każdego. Twórczynie tego miej-sca pomogą znaleźć Ci pasję i rozwi-jać ją w miłej, przyjaznej atmosferze. W Faramuszce odkryjesz przyjemność z własnoręcznego tworzenia małych
arcydzieł i zachwycisz najbliższych swoją twórczością. Przy centrum działa sklep pasmanteryjno-hobbystyczny, w którym można zaku-pić artykuły i akcesoria do haftu, koronek, filcowania, patchworku, decoupage’u, techniki pergaminowej i inne. [kontakt: Centrum Hob-bystyczne Faramuszka, Małgorzata Stamm, ul. Tadeusza Rejtana 6, 85-032 Bydgoszcz, [email protected], tel. 796150384, www.faramuszka.decoart.pl]
akademia Radości życia
Akademia Radości Życia to miejsce rozwoju zainteresowań i pasji, to czas wolny spędzony na wartościowych spotkaniach. Warsztaty prowadzone są przez pasjonatów całkowicie oddanych temu, czym się zajmują. W ofercie znajdują się trzy grupy kursów: artystyczne, hobbystyczne i warsztaty psychologiczne.
Firma prowadzi kursy pasjonackie i rozwoju osobistego dla doro-słych, dzieci, firm, szkół i stowarzyszeń. Działa w Poznaniu i Bydgosz-czy.
Projekt ten wygrał w konkursie „Pomysł na biznes” i otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej. Otrzymał również rekomenda-cję psychologa- prof. Anny Brzezińskiej z Instytutu Psychologii UAM w Poznaniu. [kontakt: Akademia Radości Życia Agata Przygodzińska, ul. Dworcowa 76, pokój 005, 85-010 Bydgoszcz, [email protected], tel. 790571644, www.arz.pl]
MaRZy CI sIę nIePowTaRZalna suKIenKa, KTóRej PoZaZdRosZCZą CI wsZysTKIe Kole-żanKI? ChCesZ wPRowadZIć PRowansalsKI KlIMaT do swojego salonu? a Może PoTRZe-BujesZ Po PRosTu ChwIlI RelaKsu? PonIżej PRZedsTawIaMy TRZy nowe MIejsCa, w KTó-RyCh MożesZ To wsZysTKo ZRealIZować.
War s z t a t y w Akadem i i Rado ś c i Ż y c i a , f o t . Aga t a P r z ygod z i ń s ka
B I K K O B I E T O M
36
Monika Grabarek
Maciej Puto nie planuje rewolucji
RoZMowa Z MaCIejeM PuTo, nowyM dyReKToReM wojewódZKIego ośRodKa KulTuRy I sZTuKI „sTaRa oChRonKa” w BydgosZCZy.
– od 1 marca jest Pan nowym dyrektorem woKis. jakie są Pana odczucia po przejęciu nowych obo-wiązków?
– Trudno mi jeszcze powiedzieć, jak się czuję, bo jest to dla mnie nowa sytu-acja, nowa jakość. Przede wszystkim to wielkie wyzwanie i czuję na swoich barkach dużą odpowiedzialność za pra-cowników, za warsztaty terapii zajęcio-wej, które są częścią naszej instytucji. Jestem dobrej myśli i mam wiele planów na przyszłość
– jakie są Pana plany? Czy będą duże zmiany?
– Często powtarzam, że rewolucja w kulturze była jedna i pewnie o jedną za dużo. Na pewno nie będzie żadnych radykalnych zmian, bo one kulturze, zwłaszcza tej wysokiej, nie służą. Czy będą reformy? Być może, choć nazwał-bym je raczej korektami, ponieważ struktura, którą zastałem, a którą stwo-rzyła Marzena Matowska, jest moim zdaniem dobra.
Jeśli nastąpią drobne korekty, to nie za dzień czy miesiąc, a od nowego sezonu artystycznego. Wszelkie pro-jekty, które już zostały rozpoczęte, oczy-wiście muszą być dokończone. Nie mam zamiaru przerywać czyjejś pracy w pół drogi, bo byłoby to ze szkodą dla pro-jektu i jego autora.
– Czy w nowym sezonie będzie Pan realizował jakieś swoje pro-jekty, marzenia artystyczne?
– Nie jestem tu po to, by spełniać swoje marzenia. Ale pewnie będę wdra-żał jakieś swoje wizje. Jest jednak zbyt wcześnie, by o tym mówić. Te wizje i projekty muszę dostosować do insty-tucji.
– Zarządzanie dużą instytucją kultury to wyzwanie, zwłasz-cza borykanie się z problemami finansowymi…
– Nigdy nie było wystarczająco dużo pieniędzy na działalność kul-turalną. Z kulturą jestem związany odkąd pamiętam. Czasy szkolne, potem studia na Akademii Muzycznej, praca w filharmonii, wreszcie praca na własny rachunek. Kilka lat prowadzenia swojej firmy nauczyło mnie liczenia pieniędzy. Myślę, że się w tym orientuję. W rozmowach z przyjaciółmi twórcami, artystami, muzykami widzę różnice w sposo-bie myślenia na temat finansowania sztuki. Artyści często mają głowy w chmurach. Swoim studentom tłumaczę, na czym polega profesjo-nalna działalność w sferze kultury. Tak naprawdę rządzą nami te same mechanizmy rynkowe co w firmach, przedsiębiorstwach. Różni nas tylko specyfika produktu. W instytucji kultury biznesplan jest również niezbędny. Myślę, że twórcy powoli będą zmieniać swoje podejście do działalności w ramach gospodarki rynkowej.
Sztuka wysoka ma misję i musimy jej podołać. Jedynie kultura wysoka jest dziedziną kreatywną, która generuje cały czas nowe war-tości. Wszyscy z niej czerpiemy, choć czasem nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.
Mac i e j Pu t o z c ó r e c z ką Ma r i ą Noe l ą , f o t . And r ze j Ma z i e c
R O Z M O W y, D y S K U S J E
37
Kwietniowy BIK traktuje o miejskiej tożsamości. W Bydgoszczy działało wiele fabryk produkujących przedmioty, które użytkowali Polacy. Radio „Sylwia”, twór bydgoskiej Eltry, „komarki” Rometu – to symbole minionej epoki. Miały piękny dizajn i u wielu ludzi wywołują miłe wspomnienia. W tym miesiącu w naszej galerii przedstawiamy miejsca zapomniane, a bardzo malownicze, które warto przypomnieć. Jest szewc, działający przy ulicy Bocianowo. Jest restauracja CO, która pamięta imprezy sprzed wielu lat. Jeśli chcecie Państwo zaangażować się w nasza akcję wyszukiwania zapomnianych miejsc, prosimy o przesyłanie fotografii na adres [email protected]. Wspomnijcie z nami Kobrę, Foton, „Kable”, Bydgoskie Fabryki Mebli, wymieniony już Romet, Eltrę, Cegielnię, Papiernię. Stwórzmy mapę fabryk – co było kiedyś, co jest teraz. Co nowego w bydgoskim przemyśle, a do czego wracamy. [DK-O]
G A L E R I A B I K
38
Katarzyna gębarowska fotografie
G A L E R I A B I K
39
Naszym marzeniem jest stworzenie miejsca, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Poza dobrym, ambitnym kinem, dźwiękiem i obrazem, których jako-ści może pozazdrościć nam niejedno kino w Polsce, pomyśleliśmy również o funkcjonalności. Z tego powodu, w Kinie TUMULT odbywać się będą rów-nież koncerty oraz wernisaże. Będziemy przygotowywać cykle wystaw fotografii, malarstwa, grafiki autorstwa twórców filmowych lub związanych ze sztuką filmową. Preludium tej działalności był wernisaż i wystawa fotografii Sir Alana Parkera, która odbyła się w grudniu 2010 roku.
Na powierzchni ponad 350 metrów kwadratowych przygotowaliśmy salę kinową przeznaczoną dla 100 osób,
Dla wszystkich, których męczy kultura masowa, dla tych,którzy spragnieni są dobrego, niekomercyjnego kina oraz dlatych, którym kino kojarzy się z czymś więcej niż tylko zpopcornem i kolejką do kasy – specjalnie dla Was FundacjaTUMULT 1 kwietnia 2011 roku otwiera Kino TUMULT.
Naszym marzeniem jest stworzenie miejsca, gdzie każdyznajdzie coś dla siebie. Poza dobrym, ambitnym kinem,dźwiękiem i obrazem, których jakości może pozazdrościd namniejedno kino w Polsce, pomyśleliśmy również ofunkcjonalności. Z tego powodu, w Kinie TUMULT odbywadsię będą również koncerty oraz wernisaże. Będziemyprzygotowywad cykle wystaw fotografii, malarstwa, grafikiautorstwa twórców filmowych lub związanych ze sztukąfilmową. Preludium tej działalności była wernisaż i wystawafotografii Sir Alana Parkera, która odbyła się w grudniu 2010roku.
Na powierzchni ponad 350 metrów kwadratowychprzygotowaliśmy salę kinową przeznaczoną dla 100 osób,podczas koncertów i pozostałych imprez możemy przyjądnawet 500 widzów. Współpracowad będziemy z największymidystrybutorami filmowymi w Polsce, co pozwala zapewnidnajwyższy poziom prezentowanych filmów. Jednak obiektemnaszego zainteresowania będą filmy ambitne, innowacyjne,nieszablonowe, które nie mają szansy trafid do szerokiego,multipleksowego obiegu.
Dodatkowo, przygotowaliśmy pokazy filmów dokumen-talnych, reportaży a co najważniejsze, naszą ambicją jestumożliwienie spotkania z wieloma twórcami z całego świata.Chcemy bowiem pokazać, że kino to przede wszystkim ludziektórzy je tworzą.
Zapraszamy do Kina TUMULT, mieszczącego się w samym centrumTorunia, w siedzibie Fundacji na Rynku Nowomiejskim.
Dużą atrakcją dla widzów jest sam budynek, ponieważ jest to dawnaświątynia ewangelicka zbudowana w latach 1818-1824, na miejscugotyckiego (XIV w.) ratusza Nowego Miasta Torunia, wg projektuopracowanego w pracowni Karola Fryderyka Schinkla (jednego znajwybitniejszych architektów I poł. XIX w. w Europie). Zbór posiadawysoką wartośd zabytkową i artystyczną. Stanowi jeden znajwcześniejszych w architekturze XIX w. przykładów tzw. styluarkadowego. W znacznym stopniu zachowała się oryginalnaarchitektura wnętrza, co należy do rzadkości, bowiem większośdwnętrz kościołów ewangelickich w Polsce została zniszczona lubadaptowana na świątynie katolickie.
Zapraszamy …
kino – galeria TUMULTRynek Nowomiejski 28 w Toruniu
więcej informacji już wkrótce na naszej stronie internetowej www.tumult.pl
kino – galeria TUMULTRynek Nowomiejski 28 w Toruniu
więcej informacji już wkrótce na naszej stronie internetowej www.tumult.pl
podczas koncertów i pozostałych imprez możemy przyjąć nawet 500 widzów. Współpracować będziemy z największymi dystrybutorami fil-mowymi w Polsce, co pozwala zapewnić najwyższy poziom prezento-wanych filmów. Jednak obiektem naszego zainteresowania będą filmy ambitne, innowacyjne, nieszablonowe, które nie mają szansy trafić do szerokiego, multipleksowego obiegu.
Dodatkowo, przygotowaliśmy pokazy filmów dokumentalnych, re-portaży, a co najważniejsze, naszą ambicją jest umożliwienie spotka-nia z wieloma twórcami z całego świata. Chcemy bowiem pokazać, że kino to przede wszystkim ludzie, którzy je tworzą.
Zapraszamy do Kina TUMULT, mieszczącego się w samym centrum Torunia, w siedzibie Fundacji na Rynku Nowomiejskim.
Dużą atrakcją dla widzów jest sam budynek, ponieważ jest to dawna świątynia ewangelicka zbudowana w latach 1818–1824, na miejscu gotyckiego (XIV w.) ratusza Nowego Miasta Torunia, wg pro-jektu opracowanego w pracowni Karola Fryderyka Schinkla (jednego z najwybitniejszych architektów I poł. XIX w. w Europie). Zbór posiada wysoką wartość zabytkową i artystyczną. Stanowi jeden z najwcześ-niejszych w architekturze XIXw. przykładów tzw. stylu arkadowego. W znacznym stopniu zachowała się oryginalna architektura wnętrza, co należy do rzadkości, bowiem większość wnętrz kościołów ewan-gelickich w Polsce została zniszczona lub adaptowana na świątynie katolickie.
Zapraszamy. Kino-galeria TUMULT. Rynek Nowomiejski 28 w Toru-niu. Więcej informacji już wkrótce na stronie www.tumult.pl
www.tumult.pl
studyjne kino w Toruniu
dla wsZysTKICh, KTóRyCh MęCZy KulTuRa Masowa, dla TyCh, KTóRZy sPRagnIenI są doBRego, nIeKoMeRCyjnego KIna oRaZ dla TyCh, KTóRyM KIno KojaRZy sIę Z CZyMś wIę-Cej nIż TylKo Z PoPCoRneM I KolejKą do Kasy – sPeCjalnIe dla was fundaCja TuMulT 1 KwIeTnIa 2011 RoKu oTwIeRa KIno TuMulT.
Wnę t r z e t o r uń s k i e go k i n a „Tumu l t ”, f o t . F unda c j a Tumu l t
O r yg i n a l n a s i e d z i b a k i n a „Tumu l t ”, f o t . F unda c j a Tumu l t
B I K W P O D R ó Ż y
40
Slamy poetyckie, czyli krzyżówka poezji z performancem przybyły do nas ze Stanów Zjednoczonych lat 80. – Amerykańscy twórcy posta-nowili wrócić do dawnej formy poezji, która docierała do zwykłego człowieka, bez filtra krytyków, znawców literatury – tłumaczy Dominik Rokosz, prowadzący spotkania.
Podczas slamów poeci pojedynkują się na słowa. – Bywa bardzo zaskakująco. Gdy agresywny hip-hopowiec trafi na liryka, który wygra pojedynek swadą, lekkością, pomysłem literackim – mówi Rokosz. Zwycięzca zgarnia całą pulę. – Na nagrodę zrzuca się publiczność. Nie są to duże sumy, ale często można trafić na wiele numerów telefonów od osób z publiczności. Jest tez nagroda – bilet od klubu Od Nowa.
Numery daje żeńska część publiczności, ponieważ slamowe imprezy zdominowane są przez poetów, a nie poetki. – Choć w Toruniu jest bardzo dużo slamerek. Bardzo zdolnych. Na polskiej scenie kilka „wymiata” – ekscytuje się Dominik. Występ slamera trwa 3 minuty. – W tym czasie jest mała szansa, by ludzi znudzić. Większa zaś, by kogoś zachwycić – mówi Rokosz.
Hip-hopowcy, pisarze, zwykli ludzie... – Świetnymi slamerami są Jaś Kapela z Krakowa, autor książek „Stosunek seksualny nie istnieje, czy „Janusz Chrystus” i też hip-hopowiec Małpa z Torunia, którego popu-larność rośnie z dnia na dzień. Jest też Romek Senski, pochodzący ze Świecia, rocznik ’53, doskonały slamer – wymienia Rokosz.
Dominika Kiss-Orska
Pojedynek hip-hopowca z lirycznym poetą
od dwóCh dwóCh laT w Każdy osTaTnI PonIedZIałeK MIesIąCa w sTudenCKIM KluBIe PRaCy TwóRCZej „od nowa” MłodZI (I sTaRsI) RyCeRZe walCZąCy słoweM sPoTyKają sIę, By sToCZyć PojedyneK.
S l am w t o r uń s k im k l ub i e NRD, f o t . Na t a s z a S z ymańska
Dom in i k Roko s z , f o t . Ewa Tu rowska
Zapraszamy Państwa do odwiedzenia klubu Od Nowa 25 kwietnia na godz. 20. Przypominamy też o naszym bydgoskim wieczorze slamu poetyckiego inspiro-wanego „Dziadami”, który odbędzie się 28 kwietnia o godz. 21 w górnym foyer Teatru Polskiego.
Dominik Rokosz – urodzony w rocz-niku stanu wojennego. Zgodnie z nazwi-skiem raczej zbuntowany. Autor dwóch tomików, trzech sztuk teatralnych, czterech nieskończonych powieści. Twórca akcji „Wiersze na zamówienie”, copywriter. Zwyciężył w paru slamach, był na mistrzostwach świata w slamie w Paryżu. Organizuje slamy wszędzie gdzie zamieszka. Z Bydgoszczy lubi Schizmę, Mózg i teatr Arlet.
dwugłowa stolica
wisząca dokładnie jak rogi
nad moim miastem.
które mocno szatańskie
prawie jak wersety
mocno religijne. zupełnie
bez wiary. w jutro lub cokolwiek
B I K W P O D R ó Ż y
41
Jarosław Jakubowski
literatura w czasach manipulacji
Z wojCIeCheM BanaCheM, PReZeseM BydgosKIego oddZIału sTowaRZysZenIa PIsaRZy PolsKICh RoZMawIa jaRosław jaKuBowsKI.
– od stycznia tego roku jesteś prezesem bydgoskiego oddziału sPP. jak odczuwasz pełnienie tej funkcji? jako misję? lista konkret-nych spraw do załatwienia? okazja wzmocnienia środowiska litera-ckiego w Bydgoszczy? Co wskażesz jako najważniejsze zadania pre-zesa sPP w Bydgoszczy?
– Jaka jest to „misja” – sam wiesz doskonale, po dwuletnim prezesowaniu w naszym oddziale SPP. A jakie za-szczyty – też już przekonałeś się do-statecznie, skoro zdecydowałeś się zre-zygnować z funkcji i poświęcić więcej czasu własnej twórczości. Nie mam złu-dzeń – jest niełatwo, a pewnie będzie jeszcze trudniej, bo niestety, nastąpił okres marginalizowania znaczenia lite-ratury. Widzę się w roli koordynatora pomysłów i wspólnego wysiłku człon-ków naszego oddziału. Oczywiście, bę-dzie konieczność uprawiania „literatury administracyjnej”, ale w tych okolicz-nościach mogę na chwilę zapomnieć o poezji.
– wracając do konkretnych spraw – wymienię kilka, w moim przekonaniu, najważniejszych.
– Jeszcze za Twojej kadencji, w 2010 roku, wznowiliśmy serię wydawniczą Biblioteki Oddziału Bydgoskiego SPP. Ukazało się w niej pięć książek, nawią-zujących do serii z lat 90. (34 pozycje: proza, poezja, eseje, tłumaczenia), co stanowi niemały dorobek autorów naszego miasta i okolic. Chcę kontynu-ować serię, wydając rocznie minimum, czyli 5–6 książek. Uważam, że książki są dla pisarzy i czytelników najważniejsze, a sprawy wydawnicze powinniśmy trak-tować priorytetowo.
Następny nasz problem, to brak siedziby. Jest to sprawa na tyle istotna, że cały nasz majątek spoczywa spakowany w magazynach Galerii Miejskiej bwa (instytucji, w której kiedyś wynajmowaliśmy małe pomieszczenie). Dostęp do niego na bieżąco, chociażby w celu rozprowadzenia książek podczas spotkań literackich w szkołach, jest niemożliwy.
Bardzo interesującą, w moim przekonaniu, inicjatywą są Między-narodowe Spotkania Poetyckie „Pobocza”. Impreza literacka realizo-wana od kilku lat przez członka oddziału bydgoskiego, Pawła Szydła z Więcborka. Oprócz spotkań poetyckich i koncertów towarzyszących wydawany jest także magazyn „Pobocza”. W wersji internetowej i książkowej. Na spotkania zazwyczaj zapraszano pisarzy i tłumaczy z krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Magazyn „Pobocza” ukazy-wał się w kilku wersjach językowych, jako pokłosie festiwalu. Spot-kania z czytelnikami odbywały się w kilku miejscowościach regionu. W tym od trzech lat w Bydgoszczy. Cieszyły się dużym zainteresowa-niem. W ostatnim roku, ze względu na znacznie ograniczenie środków finansowych, obszar działania Spotkań „Pobocza” ograniczył się tylko do Więcborka. Szkoda. Uważam, że Bydgoszcz w pełni zasługuje na tego typu działania.
Innymi sprawami do ewentualnego załatwienia są: konkurs literacki im. Kazimierza Hoffmana, o adekwatnej dla Patrona randze, wyda-nie antologii oddziału bydgoskiego SPP lub innych materiałów pro-mujących pisarzy bydgoskich. Mam nadzieję, że powyższe inicjatywy spotkają się z życzliwością i zrozumieniem odpowiednich organów
Wo j c i e ch B ana ch , f o t . A . Ma z i e c
R O Z M O W y, D y S K U S J E
42
1piątek
10.3
0 M
DK 4
– „M
oja
drog
a –
moj
e be
zpie
czeń
stw
o”
– II
edyc
ja ko
nkur
su o
ruch
u dr
ogow
ym d
la sz
kół p
od-
staw
owyc
h –
częś
ć II.
11.0
0 PM
– Tu
rnie
j nau
kow
y dl
a gi
mna
zjalis
tów
.12
.00–
20.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Mul
timed
ialn
a Ak
-cja
Art
ysty
czna
.18
.00
Adria
– „
Wyj
ście
prz
ez s
klep
z p
amią
tkam
i”
– fil
m.
19.0
0 FP
– „
Jano
wi P
awło
wi I
I w 6
. roc
znicę
śm
ierc
i. Cz
ekaj
ąc n
a be
atyfi
kację
” – ko
ncer
t.20
.00
Adria
– „K
olej
ny k
rok”
– fi
lm.
2sobo
ta
10.0
0–13
.00
MDK
5 –
Wys
taw
a m
odel
i lat
ając
ych.
11.0
0 PM
– X
I edy
cja „M
łodz
i poc
zątk
u w
ieku
” – ko
n-ku
rs n
a pr
acę
liter
acką
w ję
zyku
nie
mie
ckim
.16
.00
MDK
4 –
Spo
tkan
ie m
iłośn
ików
try
logi
i „St
ar
War
s”.
17.0
0 M
DK 5
– P
rima
April
is z n
utką
„ret
ro” –
konc
ert
sekc
ji w
okal
nych
.17
.00
MO
K, C
afe
Pian
ola
– W
arsz
taty
poe
tyck
ie.
18.0
0 Ad
ria –
„Ilu
zjoni
sta”
– fi
lm.
19.0
0 i 2
0.15
TPB
– „N
a pó
łnoc
od
Kala
brii”
i „De
kalo
g III
. Pam
ięta
j, ab
yś D
zień
Świę
ty św
ięcił
” – fi
lmy.
19.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
„Gita
rą,
serc
em i
dus
zą”
– ko
ncer
t Leo
nard
a Lu
ther
a i A
dam
a M
ordk
i.20
.00
Adria
– „H
ej, s
karb
ie” –
film
.3
nied
ziela
11.0
0 M
DK 5
– „
Bieg
bez
gra
nic
– z
Urba
niak
iem
po
górk
ach”
– fo
rdoń
ska
akcja
rekr
eacy
jno-
spor
tow
a.18
.00
Adria
– „S
chro
nien
ie” –
film
.20
.00
Adria
– „S
zuka
jąc E
rica”
– fi
lm.
4po
nied
ziałek
11.0
0 PM
– „
Konk
urs
Mło
dych
Tw
órcó
w”
– ko
nkur
s lit
erac
ki n
a es
ej o
twór
czoś
ci Cz
esła
wa
Miło
sza.
18.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
Prom
ocja
pow
ieśc
i S. P
astu
-sz
ewsk
iego
pt.
„Dziś
”.21
.00
MO
K, W
ęglis
zek
– Ja
zzow
y po
nied
ziałe
k –
kon-
cert
ARO
UND
JAZZ
QUI
NTET
.5
wtorek
12.0
0, 1
6.00
MDK
4 –
„O
zdob
ne ra
mki
” –
spot
kani
e m
anua
lne.
17.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Spot
kani
e To
war
zyst
wa
Ope
row
ego.
18.0
0 UK
W –
Spo
tkan
ie O
ddzia
łu Z
rzes
zeni
a Ka
szub
-ko
-Pom
orsk
iego
poś
wię
cone
Flo
riano
wi C
eyno
wy.
19.0
0 O
N –
„Cyr
ulik
sew
ilski
” – o
pera
kom
iczna
.19
.00
FP –
„Mist
rzow
ska
Kam
eral
istyk
a” –
konc
ert.
6środ
a16
.00
MDK
4 –
„Fla
gi n
aszy
ch są
siadó
w” –
zaję
cia p
la-
styc
zne.
16.0
0 DK
M –
Spo
tkan
ie K
lubu
Sen
iora
„Trz
eci W
iek”
. 17
.00
MO
K, W
ęglis
zek
– „A
kade
mia
Św
iatła
” –
spo-
tkan
ie a
utor
skie
z He
leną
Dob
acze
wsk
ą-Sk
onie
czką
.17
.00
MO
K, W
ęglis
zek
– Sp
otka
nie
Tow
arzy
stw
a He
-ra
ldyc
zno-
Gene
alog
iczne
go p
t. „D
okto
r Em
il W
ar-
miń
ski i
jego
rodz
ina”
.18
.00
DKM
– S
potk
anie
Klu
bu e
-Sen
iora
.19
.00
ON
– „C
yrul
ik se
wils
ki” –
ope
ra ko
micz
na.
7czwartek
9.00
PM
– „Z
e sp
orte
m n
a ty
” – o
stat
nie
elim
inac
je.
16.0
0 Ar
ka –
„Wie
lka
Bryt
ania
w o
biek
tyw
ie T
ymon
a M
ichal
skie
go”.
18.0
0 GA
– „
Ze w
scho
du w
ołan
ie –
Róż
e M
aréc
hal
Niel
” (cz
ęść I
I) –
inst
alac
ja B
ogda
na C
hmie
lew
skie
go.
19.0
0 AM
– X
CII K
once
rt O
rgan
owy.
19.0
0 PM
– „A
nioł
nad
mor
zem
” – fi
lm.
8piątek
15.0
0 M
DK 4
– „
Wio
senn
e śp
iew
anki
” –
spot
kani
e
muz
yczn
e dl
a dz
ieci.
16.3
0 DK
M –
„Wie
lkan
ocne
kart
ki św
iąte
czne
” – za
ję-
cia p
last
yczn
e.18
.00
BWA
– „R
ock’
n’Ro
llow
a hi
stor
ia s
ztuk
i”. A
nn
Noёl
i Gr
zego
rz P
lesz
yńsk
i.20
.30
Adria
– K
abar
et Li
mo.
21.0
0 M
ózg
– Ko
ncer
t zes
połu
PUS
TKI.
9sobo
ta
10.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Spot
kani
e z
Łuka
szem
W
ierz
bick
im.
13.0
0 M
DK 5
, Gal
eria
– W
ysta
wa
Paul
iny
Żółk
owsk
iej.
15.0
0 M
DK 5
, Klu
b –
Konc
ert w
iose
nny
sekc
ji ke
ybor
-du
.19
.00
ON
– „N
abuc
co” –
ope
ra.
19.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
„Rek
onst
rukc
ja”
– im
pre-
za r
etro
spek
tyw
na p
ośw
ięco
na 6
. num
erow
i pism
a „D
late
go”;
konc
ert z
espo
łu R
ANO
C.19
.00
FP –
„W R
oczn
icę T
rage
dii K
atyń
skie
j i S
mol
eń-
skie
j” –
konc
ert.
10niedziela
10.0
0 M
DK 2
– In
dyw
idua
lne
Mist
rzos
twa
Woj
ewód
z-tw
a Sz
kół P
onad
gim
nazja
lnyc
h w
Sza
chac
h.10
.00
MDK
2 –
VIII
Ogó
lnop
olsk
i Prz
eglą
d Ze
społ
ów
Tańc
a Lud
oweg
o i In
nych
Form
Tane
czny
ch „K
arol
inka
”.11
.00
MDK
5 –
„Bi
eg b
ez g
rani
c –
z Ur
bani
akie
m p
o gó
rkac
h” –
ford
ońsk
a ak
cja re
krea
cyjn
o-sp
orto
wa.
10.0
0, 1
1.30
AM
– „C
XXXI
X Po
rane
k Muz
yczn
y” –
kon-
cert
.13
.00,
14.
30, 1
6.00
TPB
– „M
leko
” – sp
ekta
kl.
16.0
0 M
OK,
Ost
rom
ecko
– „
Perły
Muz
yki K
lasy
czne
j”
– ko
ncer
t.19
.00
ON
– „N
abuc
co” –
ope
ra.
11pon
iedziałek
17.0
0 Ar
ka –
„Mia
sto
w o
biek
tyw
ie H
enry
ka S
zudy
”.19
.00
ON
– „N
abuc
co” –
ope
ra.
19.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
Adam
Pal
ma,
Kub
a Ba
dach
, M
ariu
sz „F
AZI”
Milc
zare
k –
konc
ert.
* M
DK 5
, Gal
eria
– W
ysta
wa
Wie
lkan
ocna
sekc
ji pl
a-st
yczn
ych.
12w
torek
10.0
0 M
DK 5
, Klu
b –
Prze
gląd
Pio
senk
i dzie
cięce
j –
„Co
w tr
awie
śpie
wa”
.16
.00
Arka
– „
Kart
ka ś
wią
tecz
na –
Wie
lkan
oc 2
011”
–
konk
urs p
last
yczn
y.17
.00
MDK
1 –
Otw
arcie
wys
taw
y Ju
styn
y Ju
łgi „
Kilk
a uj
ęć p
ejza
żu”.
18.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
Spot
kani
e ju
bile
uszo
we
z ok
azji
wyd
ania
15.
tom
u „M
ater
iałó
w d
o dz
iejó
w
kultu
ry i
sztu
ki B
ydgo
szcz
y i r
egio
nu”.
19.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Spot
kani
e Kl
ubu
Środ
o-w
isk T
wór
czyc
h.19
.00
AM –
Wie
lkie
Cyk
le –
„Pie
śń R
oman
tycz
na”.
19.0
0 FP
– „
Rok
Czes
ław
a M
iłosz
a w
100
. roc
znicę
ur
odzin
” – ko
ncer
t.13
środa
16
.00
DKM
– S
potk
anie
Klu
bu S
enio
ra Tr
zeci
Wie
k.18
.00
DKM
– S
potk
anie
Klu
bu e
-Sen
iora
. 18
.00
MO
– „
Dar
Leon
a W
yczó
łkow
skie
go d
la M
u-ze
um W
ielko
polsk
iego
w P
ozna
niu”
– w
ysta
wa.
19.0
0 AM
– K
once
rt K
ompo
zyto
rski
w r
amac
h 15
. M
iędz
ynar
odow
ej S
esji
Nauk
owej
pt.
„Mat
eria
lne
ślady
kul
tury
muz
yczn
ej n
a Po
mor
zu i
Kuja
wac
h”.
19.0
0 FP
– K
once
rt F
INE
ARTS
QUA
RTET
.*U
KW –
Ogó
lnop
olsk
i Kon
kurs
Wie
dzy
o Ka
zimie
rzu
Wie
lkim
i Je
go C
zasa
ch.
*WO
KiS
– W
ojew
ódzk
ie o
bcho
dy 7
1. ro
czni
cy Z
brod
-ni
Kat
yńsk
iej.
14czw
artek
16.0
0 M
DK 5
, Gal
eria
– „P
isank
i, kr
asza
nki”
– sp
otka
-ni
e in
tegr
acyj
ne p
ołąc
zone
z z
ajęc
iam
i cer
amicz
no-
-muz
yczn
ymi.
17.0
0 GS
LiN –
Wys
taw
a ha
ftów
Ald
ony
Grze
sińsk
iej
i kor
onek
Zyg
fryda
Sta
rzyk
a.17
.00
DKM
– K
awia
rnia
Muz
yczn
a –
konc
ert.
17.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Spot
kani
e Kl
ubu
„Wę-
drow
nicz
ek”.
18.0
0 GA
– O
twar
cie w
ysta
wy
foto
grafi
i i p
rom
ocja
al
bum
u „B
ydgo
szcz
Jerz
ego
Rieg
la i
poet
ów”.
18.0
0 DK
M –
Jub
ileus
zow
e 40
. Spo
tkan
ie K
awia
rni
Liter
acki
ej.
19.0
0 O
N –
„Zni
ewol
ony
umys
ł” –
bal
et.
19.0
0 PM
– „J
ak zo
stać
kró
lem
” – fi
lm.
15piątek
9.30
MDK
4 –
„Tró
jbój
Art
ysty
czny
” – cz
. I –
pla
styk
a.9.
30 M
DK 1
– X
I Prz
eglą
d Te
atró
w D
ziecię
cych
„Sce
n-ka
201
1” –
elim
inac
je.
18.0
0 DK
M –
Pal
my w
ielk
anoc
ne –
zaję
cia p
last
yczn
e.
18.0
0 Ka
ntor
ek –
Wys
taw
a „A
rtyś
ci by
dgos
cy –
in
mem
oria
m”.
19.0
0 O
N –
„Zni
ewol
ony
umys
ł” –
bal
et.
19.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
„Wie
czor
ne o
sztu
ce ro
z-m
yśla
nia”
– w
erni
saż
mal
arst
wa
Wito
lda
Stan
isław
a Ko
zaka
i Ha
nny
Cand
er.
16sob
ota
13.0
0 W
OKi
S –
Fina
ł Woj
ewód
zkie
go F
estiw
alu
Pio-
senk
i Dzie
cięce
j i M
łodz
ieżo
wej
„Aw
ans 2
011”
.16
.00
MDK
5, K
lub
– „S
cenk
i kab
aret
owe
– z
przy
-m
ruże
niem
oka
” – p
rem
iera
spek
takl
u.17
.00
MO
K, C
afe
Pian
ola
– W
arsz
taty
poe
tyck
ie.
18.0
0 Ad
ria –
„Kob
ieta
Pie
rwot
na” –
spek
takl
.18
.00
MO
K, W
ęglis
zek
– Ko
ncer
t THE
ŚLU
B.
17niedziela
11.0
0 M
DK 5
– „
Bieg
bez
gra
nic
– z
Urba
niak
iem
po
górk
ach”
– fo
rdoń
ska
akcja
rekr
eacy
jno-
spor
tow
a.12
.00–
15.0
0 M
O –
Nie
dzie
la w
Muz
eum
.15
.00
PM –
Prz
esłu
chan
ia d
o XI
I Ogó
lnop
olsk
iego
Fe-
stiw
alu
Inte
rpre
tacji
Pio
senk
i Akt
orsk
iej.
16.0
0 M
OK,
Ost
rom
ecko
– P
rom
ocja
pły
ty „
Caris
si-m
a” ze
społ
u LO
S AN
GELE
S TR
IO.
16.0
0, 1
9.45
Dol
ina
Śmie
rci –
XI M
ister
ium
Męk
i Pań
-sk
iej.
17.0
0 AM
– C
XII K
once
rt P
ałac
owy.
18pon
iedziałek
17.0
0 Ar
ka –
„Uro
dzin
y Byd
gosz
czy”
– ko
nkur
s wie
dzy.
17.0
0 M
DK 5
– „E
ko-R
ycer
z” –
konk
urs p
last
yczn
y.18
.00
MO
K, W
ęglis
zek
– W
erni
saż
mal
arst
wa
Ewy
Mill
er.
19.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
„Zdz
isław
Paj
ąk za
pras
za”.
Prel
ekcja
o E
ricu
Burd
onie
.19
.00
Adria
– K
once
rt G
alow
y XI
I Ogó
lnop
olsk
iego
Fe
stiw
alu
Inte
rpre
tacji
Pio
senk
i Akt
orsk
iej.
21.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
Jazz
owy
poni
edzia
łek.
21.0
0 M
ózg
– GU
RZUF
– ko
ncer
t.19
wtorek
9.30
PM
– „
Obl
icza
mło
dośc
i w k
inie
” –
prel
ekcja
i s
eans
e fil
mow
e.11
.00
PM –
Woj
ewód
zki K
onku
rs w
iedz
y o
film
ie.
12.0
0 M
OK,
UM
– „V
III B
ieg
Gim
nazja
listó
w o
Puc
har
Prez
yden
ta M
iast
a”.
12.0
0, 1
6.00
MDK
4 –
„Pisa
nki,
kras
zank
i, ja
jka
mal
o-w
ane.
..” –
zaję
cia p
last
yczn
e.19
.00
FP –
„Ko
ncer
t na
665.
Uro
dzin
y Kr
ólew
skie
go
Mia
sta
Bydg
oszc
z”.
10.0
0 W
iMBP
– fi
nał k
onku
rsu
„Mist
rz p
iękn
ego
czy-
tani
a”.
20środa
10.0
0 M
DK 1
– X
I Prz
eglą
d Te
atró
w D
ziecię
cych
„Sce
n-ka
201
1” –
rozd
anie
nag
ród
i pok
az fi
nalis
tów.
16.0
0 M
DK 4
– „
Wie
lkan
oc w
MDK
4” –
poz
naje
my
zwyc
zaje
świą
tecz
ne.
16.0
0 DK
M –
Zaj
ęcia
um
uzyk
alni
ając
e.16
.00
DKM
– S
potk
anie
Klu
bu S
enio
ra.
18.0
0 DK
M –
Spo
tkan
ie K
lubu
e-S
enio
ra.
18.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
„Śro
da s
łów
” –
spot
kani
e z J
aros
ław
em Ja
ckie
wicz
em.
21czw
artek
16.0
0 Ar
ka –
„Za
wsz
e zie
lono
, za
wsz
e ni
ebie
sko”
–
konk
urs p
last
yczn
y.17
.00
WO
KiS
– Sp
otka
nie
poet
ycki
e.19
.00
TPB
– „M
ickie
wicz
. Dzia
dy. P
erfo
rman
ce” –
po-
kaz p
rzed
prem
iero
wy.
19.0
0 PM
– „P
rost
a hi
stor
ia o
miło
ści”
– fil
m.
22piątek
19.0
0 TP
B –
„Mick
iew
icz.
Dzia
dy.
Perfo
rman
ce”
– pr
emie
ra sp
ekta
klu.
26w
torek
19.0
0 M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Spot
kani
e Kl
ubu
Środ
o-w
isk T
wór
czyc
h.27
środa
10.0
0, 1
1.30
PM
– „
Moz
art
– m
uzyc
zny
port
ret
ge-
nius
za” –
aud
ycja
muz
yczn
a.11
.00–
15.0
0 W
iMBP
– K
ierm
asz t
anie
j ksią
żki.
16.0
0 DK
M –
Spo
tkan
ie K
lubu
Sen
iora
.18
.00
DKM
– S
potk
anie
Klu
bu e
-Sen
iora
.18
.00
MO
K, W
ęglis
zek
– PO
ECI.P
L –
gośc
iem
będ
zie
Tade
usz D
ąbro
wsk
i.19
.00
TPB
– „M
ickie
wicz
. Dz
iady
. Pe
rform
ance
” –
spek
takl
.*
WiM
BP –
„Drz
wi o
twar
te B
iblio
teki
”.
28czw
artek
12.0
0 TP
B –
„W p
oszu
kiw
aniu
now
ej t
ożsa
moś
ci”
– w
arsz
taty
.17
.00
WiM
BP –
Spo
tkan
ie z
Mał
gorz
atą
Gutk
owsk
ą--A
dam
czyk
.17
.00
TMM
B –
„Nie
mcy
w B
ydgo
szcz
y” –
wyk
ład.
18.0
0 Ar
ka –
„Ar
ka p
oezji
” w
iecz
ór a
utor
ski k
s. Ja
na
Pom
ina.
18.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
„Taj
emni
ce w
Węg
liszk
u”
pt. „
Zaga
dka
życia
poz
a Zi
emią
”.18
.00
MO
K, C
afe
Pian
ola
– „S
potk
anie
z li
Bera
turą
” –
gośc
iem
cykl
u bę
dzie
ks.
Fran
cisze
k Ka
mec
ki.
19.0
0 TP
B –
„Mick
iew
icz. D
ziady
. Per
form
ance
” – sp
ek-
takl.
19.0
0 PM
– „C
zarn
y Ła
będź
” – fi
lm.
21.0
0 TP
B –
Wie
czór
sla
mu
poet
ycki
ego
insp
irow
a-ne
go „D
ziada
mi”.
29piątek
9.30
MDK
4 –
„Tró
jbój
Art
ysty
czny
” – cz
. II –
tani
ec.
12.0
0 TP
B –
„W p
oszu
kiw
aniu
now
ej t
ożsa
moś
ci”
– w
arsz
taty
.16
.00
TPB
– „M
esja
sz i
inni
...” –
deb
ata.
18.0
0 M
O –
„Wiln
o M
iłosz
a” –
wys
taw
a.18
.00
MO
– S
potk
anie
pt.
„Uni
wer
syte
t Ste
fana
Ba-
tore
go w
Wiln
ie w
okr
esie
stud
iów
Cze
sław
a M
iłosz
a –
lata
192
8–19
33”.
19.0
0 TP
B –
„Mick
iew
icz. D
ziady
. Per
form
ance
” – sp
ek-
takl.
19.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
Konc
ert z
espo
łu S
IELS
KA.
19.0
0 FP
– K
once
rt „J
azz w
Filh
arm
onii”
.*
TP –
Pro
moc
ja n
umer
u „L
iteRa
cji”.
* W
OKi
S –
Mię
dzyn
arod
owy
Dzie
ń Ta
ńca.
30piątek
19.0
0 O
N –
„Cyg
aner
ia”
– pr
emie
ra o
pery
. Ina
ugur
a-
cja X
VIII
Bydg
oski
ego
Festi
wal
u O
pero
weg
o.19
.00
TPB
– „M
ickie
wicz
. Dzia
dy. P
erfo
rman
ce” –
spek
-ta
kl.
20.0
0 M
OK,
Węg
lisze
k –
Inst
ytut
Muz
yki M
iejsk
iej
– ko
ncer
t SIN
G SI
NG P
ENEL
OPE
.Po
nadto
*4–5
AM
– S
emin
ariu
m P
erku
syjn
e.*6
–8 A
M –
„In
tona
cja a
Brz
mie
nie
Chór
u” –
ogó
lno-
polsk
ie se
min
ariu
m.
*7–9
Móz
g –
Kolo
rOFF
on F
ilm F
estiw
al.
*9–1
0 W
OKi
S –
Elim
inac
je re
jono
we
56. O
góln
opol
-sk
iego
Kon
kurs
u Re
cyta
tors
kieg
o.*1
1–25
WiM
BP –
Kon
kurs
„Bib
liote
ka p
yta.
..”*1
1–27
WiM
BP –
Obc
hody
Św
ięta
Ksią
żki.
*14–
16 W
OKi
S –
Elim
inac
je W
ojew
ódzk
ie 5
6. O
gól-
nopo
lskie
go K
onku
rsu
Recy
tato
rski
ego.
*17–
18 P
M –
XII
Ogó
lnop
olsk
i Fes
tiwal
Inte
rpre
tacj
i Pi
osen
ki A
ktor
skie
j.*2
9–30
PM
– Ś
wię
to Ta
ńca,
war
szta
ty.
Akad
emia
Muz
yczn
a –
AM, G
aler
ia M
iejsk
a bw
a –
BWA,
Fi
lhar
mon
ia P
omor
ska
– FP
, Gal
eria
Aut
orsk
a –
GA, K
lub
„Móz
g” –
Móz
g, M
iejsk
i Ośr
odek
Kul
tury
– M
OK,
Mło
-dz
ieżo
wy
Dom
Kul
tury
nr 4
– M
DK4,
Mło
dzie
żow
y Do
m
Kultu
ry n
r 5
– M
DK5,
Mło
dzie
żow
y Do
m K
ultu
ry n
r 1
– M
DK1,
Dom
Kul
tury
MO
DRAC
ZEK
– DK
M,
Muz
eum
O
kręg
owe
– M
O, P
ałac
Mło
dzie
ży –
PM
, Ope
ra N
OVA
–
ON,
Tea
tr P
olsk
i Byd
gosz
cz –
TPB
, Woj
ewód
zka
i Mie
j-sk
a Bi
blio
teka
Pub
liczn
a –
WiM
BP, W
ojew
ódzk
i Ośr
odek
Ku
ltury
i Sz
tuki
„St
ara
Och
ronk
a” –
WO
KiS,
Tow
arzy
stw
o M
iłośn
ików
Mia
sta
Bydg
oszc
z – T
MM
B, G
aler
ia S
ztuk
i Lu-
dow
ej i
Niep
rofe
sjona
lnej
– G
SLiN
. *
– or
gani
zato
r nie
pod
ał g
odzin
y.
Objaśnien
iask
rótów:
BYDG
OSK
IE K
ALEN
DARI
UM
KU
LTU
RALN
E
KWIECIEŃ
'11
WW
W.R
ADIO
KULT
URA
.PL
INTE
RNET
OW
E RA
DIO
KU
LTU
RA
1Friday
10.3
0am
MDK
4 –
'My
road
– m
y se
curit
y' –
the
2nd
editi
on o
f a c
onte
st o
n tr
affic
for
prim
ary
scho
ols
– pa
rt 2
.11
am P
M –
Scie
nce
cont
est
for
seec
onda
ry s
choo
l st
uden
ts.
12am
–8pm
MO
K, C
afe
Pian
ola
– M
ultim
edia
Arti
stic
Even
t.6p
m A
dria
– A
film
: 'Ex
it th
roug
h a
souv
enir
shop
'.7p
m F
P –
A co
ncer
t: 'F
or Jo
hn P
aul I
I on
the
6th
deat
h an
nive
rsar
y –
Wai
ting
for b
eatifi
catio
n'.
8pm
Adr
ia –
A fi
lm: '
The
next
step
'.2
Saturday
10am
–1pm
MDK
5 –
An
exhi
bitio
n of
flyi
ng m
odel
s.11
am P
M –
The
9th
edi
tion
'The
you
th o
f the
beg
i-ni
ng o
f a c
entu
ry' –
a c
ompe
tition
for a
lite
rary
wor
k in
Ger
man
.4p
m M
DK 4
– 'S
tar W
ars'
trilo
gy lo
vers
’ mee
ting.
5pm
MDK
5 –
'An
Apr
il Fo
ol’s
Day
conc
ert
with
a
retr
o to
uch'
– a
voc
al se
ction
s' co
ncer
t.5p
m M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Poeti
cal w
orks
hop.
6pm
Adr
ia –
A fi
lm: '
A co
njur
er'.
7pm
, 8.1
5pm
TP
– Fi
lms:
'The
nor
th o
f Cal
abria
', 'T
he
Deca
logu
e III
. Rem
embe
r th
e Sa
bbat
h da
y an
d ke
ep
it ho
ly'.
7pm
MO
K, W
ęglis
zek
– 'W
ith th
e gu
itar,
hear
t and
so-
ul' –
Leon
ard
Luth
er a
nd A
dam
Mor
dka
in co
ncer
t.8p
m A
dria
– A
film
: 'Ha
llo, d
arlin
g'.
3Su
nday
11am
MDK
5 –
'Run
ning
with
out l
imits
– ac
ross
the
hills
w
ith U
rban
iak'
– Fo
rdon
spor
ts a
nd re
crea
tion
even
t.6p
m A
dria
– A
film
: 'A
shel
ter'.
8pm
Adr
ia –
A fi
lm: '
Look
ing
for E
ric'.
4Mon
day
11am
PM
– 'A
con
test
of y
oung
cre
ator
s' –
a lit
erar
y
cont
est f
or a
n es
sey
abou
t Cze
sław
Miło
sz's
wor
k.6p
m M
OK,
Węg
lisze
k –
A pr
omoti
on o
f S. P
astu
szew
-sk
i’s n
ovel
: 'To
day'
.9p
m M
OK,
Węg
lisze
k –
A ja
zz M
onda
y –
ARO
UND
JAZZ
QUI
NTET
in co
ncer
t.5
Tuesda
y12
am, 4
pm M
DK 4
– 'D
ecor
ative
fra
mes
' – m
anua
l sk
ills c
lass
es.
5pm
MO
K, C
afe
Pian
ola
– Th
e O
pera
Ass
ociti
on m
e-eti
ng.
6pm
UKW
– A
mee
ting
of a
Kas
hubi
an-P
omer
ania
n As
socia
tion
devo
ted
to F
loria
n Ce
ynow
a.7p
m O
N –
'The
Bar
ber o
f Sev
ille'
– a
com
ic op
era.
7pm
FP
– A
conc
ert:
'A m
aste
r cha
mbe
r mus
ic'.
6Wed
nesday
4pm
MDK
4 –
'Our
nei
ghbo
urs’
flags
' – a
rt cl
asse
s.4p
m D
KM –
A S
enio
r Citi
zens
’ Clu
b m
eetin
g.5p
m M
OK,
Węg
lisze
k –
'An
acad
emy
of li
ght'
– a
me-
eting
with
the
aut
hor
– He
lena
Dob
acze
wsk
a-Sk
o-ni
eczk
a.5p
m M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
Bydg
oszc
z So
ciety
of H
e-ra
ldry
and
Gen
ealo
gy m
eetin
g –
'Dr E
mil
War
miń
ski
and
his f
amily
'.6p
m D
KM –
'The
e-S
enio
r Citi
zens
’ Clu
b' m
eetin
g.7p
m O
N –
'The
Bar
ber o
f Sev
ille'
– a
com
ic op
era.
7Th
ursday
9am
PM
– 'O
n th
e fir
st n
ame
term
s with
spor
t' –
the
last
qua
lifier
.4p
m A
rka
– 'G
reat
Brit
ain
thro
ugh
Tym
on M
ichal
ski’s
ca
mer
a.6p
m G
A –
Bogd
an C
hmie
lew
ski’s
inst
alla
tion:
'A c
all
from
the
East
– R
oses
of M
aréc
hal N
iel' –
par
t 2.
7pm
AM
– T
he 9
2nd
Org
an C
once
rt.
7pm
PM
– A
film
: 'An
ang
el b
y th
e se
a'.
8Friday
3pm
MDK
4 –
'Spr
ing
singi
ng' –
mus
ic cla
sses
for c
hil-
dren
.4.
30pm
DKM
– 'E
aste
r car
ds' –
art
clas
ses.
6pm
BW
A –
'A R
ock’
n’Ro
ll hi
stor
y of
art
' by
Ann
Noёl
i G
rzeg
orz P
lesz
yńsk
i.8.
30pm
Adr
ia –
Lim
o ca
bare
t.9p
m M
ózg
– PU
STKI
in co
ncer
t.9
Saturday
10am
MO
K, C
afe
Pian
ola
– A
mee
ting
with
Łuk
asz
Wie
rzbi
cki.
1pm
MDK
5 –
An
exhi
bitio
n by
Pau
lina
Żółk
owsk
a.3p
m M
DK 5
– A
sprin
g co
ncer
t of a
keyb
oard
secti
on.
7pm
ON
– 'N
abuc
co' –
an
oper
a.7p
m M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
'A re
cons
truc
tion'
– a
reto
-sp
ectiv
e ev
ent d
evot
ed to
the
6th
editi
on o
f 'Dl
ateg
o'
mag
azin
e; R
ANO
C in
conc
ert.
7pm
FP
– A
conc
ert:
'On
the
anni
vers
ary
of K
atyń
and
Sm
oleń
sk tr
aged
y'.
10Sun
day
10am
MDK
2 –
Indi
vidu
al C
hess
Cha
mpi
onsh
ips
for
stud
ents
of h
igh
scho
ols.
10am
MDK
2 –
The
7th
Nati
onw
ide
Festi
val o
f Fol
k Da
nce
Grou
ps a
nd O
ther
Dan
ce F
orm
s 'Ka
rolin
ka'.
11am
MDK
5 –
'Run
ning
with
out
limits
–ac
ross
the
hi
lls w
ith U
rban
iak'
– F
ordo
n sp
orts
and
rec
reati
on
even
t.10
am,
11.3
0am
AM
– '
The
139t
h M
usic
Mor
ning
' –
a co
ncer
t.1p
m, 2
.30p
m, 4
pm T
P –
'Milk
' – a
pla
y.4p
m M
OK,
Ost
rom
ecko
– 'P
earls
of
class
ical m
usic'
–
a co
ncer
t.7p
m O
N –
'Nab
ucco
' – a
n op
era.
11M
onda
y5p
m A
rka
– 'T
he c
ity th
roug
h He
nryk
Szu
da’s
cam
e-ra
'.7p
m O
N –
'Nab
ucco
' – a
n op
era.
7pm
MO
K, W
ęglis
zek
– Ad
am P
alm
a, K
uba
Bada
ch,
Mar
iusz
'FAZ
I' M
ilcza
rek
in co
ncer
t.*
MDK
5 –
Eas
ter e
xhib
ition
of a
rts s
ectio
ns.
12Tue
sday
10am
MDK
5 –
A fe
stiva
l of c
hild
ren’
s son
gs: '
Wha
ts
sings
in th
e gr
ass'.
4pm
Ark
a –
'An
East
er c
ard
– Ea
ster
201
1' –
an
art
com
petiti
on.
5pm
MDK
1 –
An
open
ing
of a
n ex
hibi
tion:
'Som
e sh
ots o
f the
land
scap
e' b
y Ju
styn
a Ju
łga.
6 pm
MO
K, W
ęglis
zek –
A ju
bile
e m
eetin
g to
cele
bra-
te t
he r
elea
se o
f the
15t
h vo
lum
e of
'Mat
eria
ls on
th
e hi
stor
y of
cul
ture
and
art
of B
ydgo
szcz
and
the
regi
on'.
7pm
MO
K, C
afe
Pian
ola
– Th
e Cr
eativ
e Ci
rcle
s’ Cl
ub
mee
ting.
7pm
AM
– G
reat
Ser
ies –
'A ro
man
tic so
ng'.
7pm
FP
– A
conc
ert:
'Cze
sław
Miło
sz’s
year
– o
n th
e 10
0th
birt
h an
nive
rsar
y'.
13W
edne
sday
4pm
DKM
– S
enio
r Citi
zens
’ Clu
b m
eetin
g –
'The
3rd
ag
e'.
6pm
DKM
– 'T
he e
-Sen
ior C
itize
ns’ C
lub'
mee
ting.
6pm
MO
– A
n ex
hibi
tion:
'Leo
n W
yczó
lkow
ski’s
gift
fo
r Muz
eum
Wie
lkopo
lskie
in P
ozna
ń'.
7pm
AM
– A
com
pose
rs c
once
rt w
ithin
the
15th
In-
tern
ation
al Sc
ienc
e Se
ssio
n: 'M
ater
ial t
race
s of m
usic
cu
lture
in P
omer
ania
and
Kuj
awy'
.7p
m F
P –
FINE
ART
S Q
UART
ET in
conc
ert.
*UKW
– T
he N
ation
wid
e Co
ntes
t of t
he K
now
ledg
e ab
out K
asim
ir th
e Gr
eat a
nd H
is Ti
mes
.
*WO
KiS
– Vo
ivod
ship
cel
ebra
tions
of t
he 7
1st K
atyń
cr
ime
anni
vers
ary.
14Thu
rsda
y4p
m M
DK 5
– 'D
ecor
ated
Eas
ter e
ggs'
– an
inte
gra-
tion
cera
mic
and
mus
ic cla
sses
.5p
m G
SLiN
– A
n ex
hibi
tion
of e
mbr
oide
ry b
y Al
dona
Gr
zesiń
ska
and
of la
ces b
y Zy
gfry
d St
arzy
k.5p
m D
KM –
'A M
usic
Cafe
' – a
conc
ert.
5pm
MO
K, C
afe
Pian
ola
– 'W
ędro
wni
czek
Clu
b' m
e-eti
ng.
6pm
GA
– An
ope
ning
of
a ph
oto
exhi
bitio
n an
d a
prom
otion
of a
n al
bum
: 'By
dgos
zcz
of Je
rzy
Rieg
el
and
poet
s'.6p
m D
KM –
The
40t
h ju
bile
e m
eetin
g of
A L
itere
ary
Cafe
.7p
m O
N –
'A co
nstr
aine
d m
ind'
– a
bal
et.
7pm
PM
– A
film
: 'Th
e ki
ng's
spee
ch'.
15Frid
ay
9.30
am M
DK 4
– 'A
n Ar
tistic
Com
petiti
on in
thr
ee
field
s' –
plas
tic a
rts.
9.30
am M
DK 1
– T
he 9
th C
hild
ren
Thea
tres
Festi
val –
'A
littl
e sc
ene
2011
' – a
qua
lifier
.6p
m D
KM –
'Eas
ter p
alm
s' –
art c
lass
es.
6pm
Kan
tore
k –
An e
xhib
ition
: 'By
dgos
zcz a
rtist
s – in
m
emor
iam
'.7p
m O
N –
'A co
nstr
aine
d m
ind'
– a
bal
et.
7pm
MO
K, C
afe
Pian
ola
– 'E
veni
ng A
rt C
onte
mpl
a-tio
n' –
a p
ainti
ng v
erni
sage
by
Wito
ld S
tani
sław
Ko-
zak
and
Hann
a Ca
nder
.16
Saturda
y1p
m W
OKi
S –
The
final
of a
Voi
vods
hip
Child
ren
and
Yout
h So
ng F
estiv
al –
'Aw
ans 2
011'
.4p
m M
DK 5
– 'C
abar
et sk
etch
es –
with
a p
inch
of s
alt'
– th
e op
enin
g ni
ght.
5pm
MO
K, C
afe
Pian
ola
– Po
etica
l wor
ksho
p.6p
m A
dria
– 'A
prim
itive
wom
an' –
a p
lay.
6pm
MO
K, W
ęglis
zek
– TH
E ŚL
UB in
conc
ert.
17Sun
day
11am
MDK
5 –
'Run
ning
with
out l
imits
– a
cros
s th
e hi
lls w
ith U
rban
iak'
– F
ordo
n sp
orts
and
rec
reati
on
even
t.12
am–3
pm M
O –
Sun
day
in th
e m
useu
m.
3pm
PM
– A
qua
lifier
for t
he 1
2th
Natio
nwid
e Fe
sti-
val o
f the
Inte
rpre
tatio
n of
Act
ors’
Song
s'.4p
m M
OK,
Ost
rom
ecko
– A
pro
moti
on o
f the
'Car
is-sim
a' a
lbum
by
Los A
ngel
es Tr
io.
4pm
, 7.4
5pm
– D
eath
Val
ley
– Th
e 11
th M
ister
y of
th
e Pa
ssio
n.5p
m A
M –
The
112
th P
alac
e Co
ncer
t.18
Mon
day
5pm
Ark
a –
'Byd
gosz
cz’s
birt
hday
' – a
gen
eral
kno
w-
ledg
e co
mpe
tition
.5p
m M
DK 5
– 'A
n ec
o-kn
ight
' – fi
ne a
rts c
ompe
tition
.6p
m M
OK,
Węg
lisze
k –
A ve
rnisa
ge o
f Ew
a M
iller
’s pa
intin
g.7p
m M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
'Zdz
isław
Paj
ąk w
elco
mes
' –
A Le
ctur
e on
Eric
Bur
don.
7pm
Adr
ia, P
M –
A G
ala
Conc
ert.
9pm
MO
K, W
ęglis
zek
– A
Jazz
Mon
day
– AR
OUN
D JA
ZZ Q
UINT
ET in
conc
ert.
9pm
Móz
g –
GURZ
UF in
conc
ert.
19Tue
sday
9.30
PM
– 'F
aces
of y
outh
in th
e cin
ema'
– a
lect
ure
and
film
show
s.11
am P
M –
A g
ener
al k
now
ledg
e ab
out fi
lls v
oivo
d-sh
ip co
mpe
tition
.12
am M
OK,
UM
–'T
he 8
th S
econ
dary
scho
ols r
un fo
r th
e Ci
ty P
resid
ent’s
Cup
'.
12am
, 4pm
MDK
4 –
'Dec
orat
ed E
aste
r eg
gs' –
art
cla
sses
.7p
m F
P –
A co
ncer
t for
the
665t
h an
nive
rsar
y of
the
roya
l city
of B
ydgo
szcz
.*
WiM
BP –
The
fina
l of t
he co
mpe
tition
: 'A
mas
ter o
f fin
e re
adin
g'.
20W
edne
sday
10am
MDK
1 –
The
9th
Chi
ldre
n Th
eatr
es F
estiv
al
– 'A
littl
e sc
ene
2011
' – p
rese
ntati
on o
f the
aw
ards
an
d fin
alist
s’ pe
rform
ance
s.4p
m M
DK 4
– 'E
aste
r in
MDK
4' –
lear
ning
abo
ut
East
er cu
stom
s.4p
m D
KM –
Cla
sses
inte
nded
to d
evel
op m
usica
l ski
lls.
4pm
DKM
– S
enio
r Citi
zens
’ Clu
b' m
eetin
g.6p
m D
KM –
'The
e-S
enio
r Citi
zens
’ Clu
b' m
eetin
g.6p
m M
OK,
Węg
lisze
k –
'Wed
nesd
ay w
ith w
ords
' –
a m
eetin
g w
ith Ja
rosła
w Ja
ckie
wicz
.21
Thu
rsda
y4p
m A
rka
– 'A
lway
s gre
en, a
lway
s bl
ue' –
a fi
ne a
rts
com
petiti
on.
5pm
WO
KiS
– A
poeti
cal m
eetin
g.7p
m T
P –
'Mick
iew
icz. D
ziady
. Per
form
ance
' – a
pre
--p
rem
iere
show
.7p
m P
M –
A fi
lm: '
A sim
ple
stor
y ab
out l
ove'
.22
Frid
ay
7pm
TP
– 'M
ickie
wicz
. Dzia
dy. P
erfo
rman
ce' –
a p
re-
mie
re sh
ow.
26Tue
sday
7pm
MO
K, C
afe
Pian
ola
– Th
e Cr
eativ
e Ci
rcle
s’ Cl
ub
mee
ting.
27W
edne
sday
10am
, 11.
30am
PM
– 'M
ozar
t – a
mus
ical p
ortr
ait o
f a
geni
ous'
– a
mus
ic pr
esen
tatio
n.11
am–3
pm W
iMBP
– A
chea
p bo
ok b
azaa
r.4p
m D
KM –
'Sen
ior C
itize
ns’ C
lub'
mee
ting.
6pm
DKM
– 'T
he e
-Sen
ior C
itize
ns’ C
lub'
mee
ting.
6pm
MO
K, W
ęglis
zek
– 'P
OEC
I.PL'
– a
spec
ial g
uest
: Ta
deus
z Dąb
row
ski.
7pm
TP
– 'M
ickie
wicz
. Dzia
dy. P
erfo
rman
ce' a
pla
y.*
WiM
BP –
'The
libr
ary’
s ope
n da
ys'.
28Thu
rsda
y12
am T
P –
A w
orks
hop:
'In
sear
ch o
f a n
ew id
entit
y'.
5pm
WiM
BP –
A m
eetin
g w
ith M
ałgo
rzat
a Gu
tkow
-sk
a-Ad
amcz
yk.
5pm
TM
MB
– A
lect
ure:
'Ger
man
s in
Bydg
oszc
z'.6p
m A
rka
– 'T
he A
rc o
f poe
try'
– F
athe
r Jan
Pom
in’s
even
ing.
6pm
MO
K –
Węg
lisze
k –
'Mist
erie
s in
Węg
lisze
k:
A m
ystr
y of
life
out
of t
he E
arth
'.6p
m M
OK,
Caf
e Pi
anol
a –
'Mee
tings
with
Latin
Am
e-ric
an li
tera
ture
' – a
spe
cial g
uest
: Fat
her
Fran
cisze
k Ka
mec
ki.
7pm
TP
– 'M
ickie
wicz
. Dzia
dy. P
erfo
rman
ce' a
pla
y.7p
m P
M –
A fi
lm: '
A bl
ack
swan
'.*
TP –
An
even
ing
with
poe
tical
sla
m in
spire
d by
'D
ziady
'.29
Frid
ay
9.30
am M
DK 4
– 'A
n Ar
tistic
Com
petiti
on in
thr
ee
field
s' –
part
2 –
dan
ce.
12am
TP
– A
wor
ksho
p: 'I
n se
arch
of a
new
iden
tity'
.4p
m T
P –
A de
bate
: 'M
esia
h an
d ot
hers
'.6p
m M
O –
An
exhi
bitio
n en
title
d: 'M
iłosz
’s Vi
lniu
s'.6p
m M
O –
A m
eetin
g: 'S
tefa
n Ba
tory
Uni
vers
ity d
u-rin
g Cz
esła
w M
iłosz
’s st
udie
s – 1
928–
1933
'.7p
m T
P –
'Mick
iew
icz. D
ziady
. Per
form
ance
' a p
lay.
7pm
MO
K, W
ęglis
zek
– SI
ELSK
A in
conc
ert.
7pm
FP
– A
conc
ert:
'Jazz
in th
e Ph
ilhar
mon
ic Ha
ll'.
* TP
– A
pro
moti
on o
f an
editi
on o
f 'Lit
eRac
ja'.
* W
OKi
S –
Inte
rnati
onal
Dan
ce D
ay.
30Frid
ay
7pm
ON
– 'G
ypsie
s' –
an o
pera
. An
officia
l ope
ning
of
the
18th
Byd
gosz
cz O
pera
Fes
tival
.7p
m T
P –
'Mick
iew
icz. D
ziady
. Per
form
ance
' a p
lay.
8pm
MO
K, W
ęglis
zek
– Ur
ban
Mus
ic In
stiut
e: S
ING
SING
PEN
ELO
PE in
conc
ert.
Morover
* 4–
5 AM
– A
per
cuss
ion
sem
inar
.*
6–8
AM –
A n
ation
wid
e se
min
ar: '
Into
natio
n an
d ch
oir’s
soun
d'.
* 7–
9 M
ózg
– 'ko
lorO
FFon
Film
Fes
tival
'.*
9–10
WO
KiS
– A
qual
ifier
for t
he 5
6th
Natio
nwid
e Re
citati
on co
mpe
tition
.*
11–2
5 W
iMBP
– A
com
petiti
on: '
The
libra
ry a
sks..
.'*
11–2
7 W
iMBP
– A
boo
k ho
liday
cele
brati
on.
* 14
–16
WO
KiS
– A
qual
ifier
for t
he 5
6th
Natio
nwid
e Re
citati
on co
mpe
tition
.*
17–1
8 PM
– t
he 1
2th
Natio
nwid
e Fe
stiva
l of t
he
Inte
rpre
tatio
n of
Act
ors’
Song
s'.*
29–3
0 PM
– 'D
ance
hol
iday
' – a
wor
ksho
p.
Explan
ation
ofa
bbreviati
ons:
Adria
cin
ema/
thea
tre
– Ad
ria, A
cade
my
of M
usic
– AM
, Th
e M
unici
pal G
alle
ry –
BW
A, P
omer
ania
n Ph
ilhar
mo-
nic
Hall
– FP
, Aut
hor’s
Gal
lery
– G
A, M
ózg
Club
– M
ózg,
M
unici
pal
Cultu
re C
entr
e –
MO
K, Y
outh
Cul
ture
Clu
b No
.4 –
MDK
4, Y
outh
Cul
ture
Clu
b No
.5 –
MDK
5, Y
outh
Cu
lture
Clu
b No
.1 –
MDK
1, Y
outh
Cul
ture
Clu
b 'M
odra
-cz
ek' –
DKM
, Dist
rict M
useu
m –
MO,
The
You
th C
entr
e –
PM, T
he O
pera
Nov
a –
ON,
The
Pol
ish T
heat
re –
TP,
Vo-
ivod
ship
and
City
Lib
rary
– W
iMBP
, Reg
iona
l Cul
ture
and
Ar
t Ce
ntre
– W
OKi
S, B
ydgo
szcz
City
Lov
ers’
Asso
ciatio
n –
TMM
B, F
olk
and
Non-
Prof
esio
nal A
rt G
alle
ry –
GSL
iN.
* –
the
time
has n
ot sp
ecifi
ed
WW
W.R
ADIO
KULT
URA
.PL
BYDG
OSZ
CZ E
VEN
TS C
ALEN
DAR
APRIL'11
INTE
RNET
RAD
IO K
ULT
URA
administracyjnych i z ich pomocą materialną zostaną zrealizowane. Chciałbym również, abyśmy powiększali nasze grono o kolejnych członków. Nie tylko z Bydgoszczy.
– nowa władza, nowe układy. gdzie Twoim zdaniem prze-biega granica kompromisu, jaki środowisko literackie, czy szerzej – artystyczne – może zawierać z władzą?
Władza, co jakiś czas jest nowa i jeśli nie staje się totalitarną, to nie ma w tym nic niepokojącego. Układy? Z żadną władzą nie mia-łem „układów”. Kompromisy są potrzebne w przypadku szanujących się partnerów. Nie traktowałbym tych relacji w kategoriach konfron-tacji. Rozsądniej jest zrozumieć wzajemne potrzeby i podjąć współ-pracę. Sądzę, że obie strony, władza i artyści, w szerszym rozumieniu powinny działać dla dobra społeczeństwa. Może to zabrzmi sloga-nowo, ale jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Problem jest przecież stary jak świat, ale lokalnie współpraca układała się zazwyczaj lepiej niż centralnie, bo mniej w tym wszystkim było wielkiej polityki.
– jak oceniasz kondycję literatury w Bydgoszczy i w regio-nie? nie sądzisz, że pisarze są zbyt mało obecni w życiu pub-licznym? Charakterystyczny jest np. ich kompletne milczenie w wielu kwestiach społecznych takich jak choćby pozycja Bydgoszczy, bieda, bezrobocie czy emigracja zarobkowa.
Nie śledziłem aż tak dokładnie twórczości tzw. Środowiska, ale prze-cież wiemy, że powstało kilka książek, również poetyckich o dużym ładunku społecznych treści. Zresztą nas obu oraz niektórych kole-gów też często zalicza się do twórców zaangażowanych społecznie, a nawet politycznie. Może dla czytelników szukających w literaturze westchnień i wzruszeń takie wiersze są pewnym rozczarowaniem. Ale według mnie, jest to pełnokrwiste i potrzebne. A że niektórzy auto-rzy inaczej widzą swoją rolę? Ich wybór. Są opinie o przechodzeniu do historii literatury dzieł ponadczasowych, wznoszących się ponad teraźniejszość. Często jest to rozumiane opacznie, jako rezygnację z realiów. Uważam, że pisarz powinien zaznaczać wyraźnie swoje zdanie w kwestiach społecznych, najnowszej historii, politycznych, zarówno w literaturze jak i życiu publicznym. Czy powinien włączać się w nurt aktywnych działań społecznych? To już jego sprawa. Powinien przeanalizować własne predyspozycje i odpowiedzieć sobie, czy bar-dziej odpowiada mu rola outsidera, gracza, czy arbitra. Nawet lekce-ważonego.
Jeśli mówimy o środowisku, to życzyłbym Bydgoszczy wielu kryty-ków literackich i rzetelnych recenzentów. Z tym nie jest najlepiej. Oraz zręcznych mechanizmów promowania rodzimych autorów na arenie ogólnopolskiej. Lokalne periodyki robią to w sposób ograniczony lub wcale tego nie robią. Dobrze byłoby też zmienić sposób promocji i dystrybucji książek autorów bydgoskich oraz lokalnych wydawnictw.
Ciekawym zagadnieniem (może ktoś pokusi się o analizę) jest roz-dział środków „na kulturę i sztukę” z rozmaitych źródeł i na różnych
szczeblach. Ile jest przeznaczanych dla twórców kultury, a ile na administra-cję tej dziedziny. W tym udział litera-tury jest naprawdę znikomy. Mówienie o „wygórowanych żądaniach” pisarzy i o „wyciąganiu ręki po pieniądze” świadczy o kompletnej nieznajomości problemu albo bezczelnym wprowadza-niem w błąd opinii publicznej.
Czy planowany na jesień Bydgoski Kongres Kultury uzdrowi lokalnie tę sytuację? Chciałbym być optymistą, ale mam z przeszłości zbyt wiele przy-kładów szczytnych zamierzeń i działań pozornych, co w konsekwencji dopro-wadziło do obecnej sytuacji kryzysowej.
– jako poeta z kilkudziesięcio-letnim stażem masz możliwość porównania roli poety w obecnej Polsce z pozycją, jaką miał w PRl-u. Czy nie jest tak, że poezja stała się obecnie domeną wyłącznie poe-tów? Przestała być potrzebna tzw. zwykłemu człowiekowi?
W PRL-u poeci odgrywali róże role. Od otwartych piewców systemu, do wrogów ludu. Też mieli zróżnicowane pozycje, chociaż w niektórych przy-padkach jeszcze długo nie poznamy
Wyw i adowany Wo j c i e ch B ana ch ( t r z e c i o d l ewe j ) o ra z wyw i adowca J a r o s ł aw J a kubow -s k i ( t r z e c i o d p rawe j ) w z a cnym g ron i e ( od l ewe j ) : J ana Ka j i , Ma r k a K . S iwca , M i c ha ł a Taba c z yń s k i e go , K r z y s z t o f a Ku c z kowsk i ego , J a c ka So l i ń s k i e go o ra z Magda l eny So l i ń -s k i e j , Fo t . A . Ma z i e c
R O Z M O W y, D y S K U S J E
43
Dnia 15 stycznia 2011 roku odbyło się zebranie bydgoskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Wobec rezygnacji Jaro-sława Jakubowskiego ze stanowiska prezesa oddziału oraz pozosta-łych członków zarządu przeprowadzono wybory. Do zarządu oddziału wybrano: Jolantę Baziak (skarbnik), Jana Wacha (sekretarz) i Wojcie-cha Banacha (prezes Oddziału Bydgoskiego SPP).
Do Oddziału Bydgoskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich ponadto należą: Maria Danuta Betto, Krzysztof Derdowski, Jarosław Jakubow-ski, ks. Franciszek Kamecki, Maria Kalota-Szymańska, Robert Mielhor-ski, Krzysztof Myszkowski, Jerzy Lesław Ordan, Zdzisław Pruss, Jerzy Rochowiak, Paweł Szydeł, Krzysztof Szymoniak, Michał Tabaczyński.
„Stowarzyszenie Pisarzy Polskich powstało z woli pisarzy, którzy w stanie wojennym i po bezprawnym rozwiązaniu Związku Literatów Polskich w 1983 roku tworzyli i podtrzymywali niezależne życie litera-ckie i kulturalne jako ważny składnik bytu odradzającego się społe-czeństwa obywatelskiego; SPP nawiązuje do tradycji Związku Zawo-dowego Literatów Polskich powstałego w 1920 r., a także do działań środowisk literackich w kraju i za granicą, podejmowanych w obronie godności i suwerenności literatury narodowej, praw ludzkich i swo-body tworzenia” (ze wstępu do statutu SPP). [Wojciech Banach]
prawdy. Czy poezja kiedykolwiek była potrzebna tzw. zwykłemu człowiekowi? Chyba nie ta, którą przedstawiano nachalnie w aktorskich recytacjach, na rozmaitych spędach propagandowych i akademiach. Władza znała siłę słów i próbowała literaturę i jej „dystrybucję” kontrolować. Nie udało się i w okresie wybuchu „Solidarności” szereg osób czerpało z określonych tekstów siłę i przeświadczenie o nieuchronności końca dawnego systemu. W tej chwili są daleko skuteczniejsze metody oddziaływania na nastroje społeczne. Literatura czę-sto jest odbierana jako dziwactwo ludzi z problemami osobistymi. Ale nawet, jeśli pełni rolę autoterapii dla twórców,
REKLAMA
Zapraszamy od 14:00 do 17:00
to może ratować przed zagubieniem i rezygnacją również czytelnika. Jeśli jest choć trochę konstruktywna lub daje poczucie wspólnoty problemów. Natomiast sądzę, że wielcy manipulanci odrobili lekcję i próbują na wszelki wypadek i na rozmaite sposoby ignorować i lekceważyć pisarzy, co wielokrotnie zaznaczano w wypowiedziach i przedstawiano na przykładach podczas ostatniego zebrania Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, 12 marca 2011 roku w Warszawie. Dotyczyło to najczęściej złych doświadczeń w kontak-tach z resortem kultury.
– Twoje dwa ostatnie tomy – „nie tylko aniołowie” i „Męż-czyzna z sąsiedniej klatki” przynoszę wiersze nieco inne w stosunku do Twoich wcześniejszych zbiorów. więcej w nich egzystencjalnego niepokoju, a nawet lęku, mniej zaś wątków socjologiczno-politycznych. Z czego wynika ta zmiana optyki?
Gdybym Ciebie nie znał, uznałbym to za niezłą prowokację dzienni-karską. W książce „Nie tylko aniołowie” cały pierwszy rozdział „Nie” to wiersze głównie polityczne i społeczne. W tomie „Mężczyzna z sąsied-niej klatki” też można znaleźć sporo podobnych akcentów. Nawet zastanawiałem się w trakcie redagowania, czy nie za dużo. Prawdą natomiast jest, że znalazło się w tych książkach wiele wierszy reflek-syjnych. Cóż, wiek robi swoje i nastraja do takich przemyśleń, wspo-mnień. A nawet bilansów.
Na zakończenie tej rozmowy, życzę wszystkim pisarzom dobrych książek i odpowiednich warunków egzystencji niezbędnych do pisania. A czytelnikom, żeby znajdowali w literaturze to, co powoduje chęć sięgania po coraz to nowe utwory. Bydgoszczy natomiast życzę, aby coraz częściej mówiono o naszym mieście dobrze w kontekście litera-tury i jej twórców. Są powody.
– dziękuję za rozmowę, wojtku.
R O Z M O W y, D y S K U S J E
44
ści. Będziemy się starać, by w każdym sezonie taki spektakl był w programie. Głównie dzięki Łukaszowi Chotkow-skiemu mamy spektakle skierowane do młodej, studenckiej publiczności, ale nie chcemy zapominać też o naszej starszej, inteligenckiej widowni. Poprzez różne działania teatru będziemy się starać, aby widz, któremu spodobał się „Klub kawa-lerów”, przyszedł również na „Hekabe” czy „Babel”. Chcemy zmienić obiegową opinię o trudnym repertuarze, bo czę-sto tak najgłośniej krzyczą ci, którzy do teatru nie chodzą. Dodam jeszcze, że od premiery „Dziadów”, czyli od końca kwietnia, ruszamy z nowymi cyklami, które już na stałe będą towarzyszyć naszym wszystkim premierom. Będą to premiery dla nauczycieli połączone z warsztatami edukacyjnymi, z wydawa-nym biuletynem. Drugi cykl to premiery studenckie, w które chcemy wciągnąć wszystkie bydgoskie uczelnie. Starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury poka-zały, że jest w tym mieście wiele cieka-wych środowisk intelektualnych. Czas łączyć siły!
Monika Grabarek
nowy człowiek w Teatrze Polskim
– Minął miesiąc, odkąd został Pan zastępcą dyrektora Tea-tru Polskiego w Bydgoszczy.
– Tak, jestem tu dokładnie od 3 marca. To krótko, ale już trochę rozejrzałem się w tutejszych realiach.
– jakie ma Pan plany?– Jestem zastępcą Pawła Łysaka do spraw programowych i jed-
nocześnie kierownikiem literackim teatru. Więc oczywiście wszystkie moje decyzje podejmowane są wspólnie z dyrektorem. Niewiele mogę w tej chwili zdradzić. Gdy przyszedłem do teatru, ten sezon arty-styczny był już zamknięty. Nasze rozmowy dotyczą przyszłego sezonu, tegorocznego Festiwalu Prapremier i towarzyszącego mu Aneksu. Za dyrekcji Pawła Łysaka Aneks stał się międzynarodowym dodatkiem do festiwalu. W tym roku odbędzie się 10. edycja i zależy nam na spek-takularnym wydarzeniu. Prowadzimy rozmowy z jednym z najbardziej renomowanych teatrów w Europie. Zdradzę tylko, że to teatr z Berlina. Mam nadzieję, że nie przerośnie to naszych możliwości finansowych. Tegoroczny aneks koncentruje się wokół problematyki podjętej już w naszym teatrze przez cykl scen sąsiedzkich, który zamierzamy stop-niowo rozwijać. Będzie dotyczył udziału zwykłych ludzi w działaniach artystycznych. Chodzi nam o takie projekty, w których obywatele mia-sta nie są tylko tłem, statystami, ale pełnoprawnymi twórcami spekta-klu, poszerzając pole jego społecznego oddziaływania.
– jak Pan ocenia dotychczasowy dorobek bydgoskiego tea-tru?
– Scena teatralna w Bydgoszczy reprezentuje bardzo dobry poziom, co stanowi dla mnie dodatkowe, duże wyzwanie. Decyzja Pawła Łysaka, który zgodził się mnie zatrudnić w roli wicedyrektora, wiązała się z tym, aby uporządkować sytuacje, które już są rozkręcone. Nadać im głębszy sens i jeszcze bardziej wyrazisty kierunek. Chcę, by Teatr Polski był nie tylko jednym z najlepszych teatrów w Polsce, za jaki jest obecnie uważany, ale by był rozpoznawalny na europejskiej mapie tea-tralnej. I jeszcze mocniej zaistniał na międzynarodowych festiwalach.
– Pojawiają się zastrzeżenia, że repertuar naszego teatru jest zbyt trudny.
– Nie chcemy obrażać się na publiczność. Każdy widz w teatrze jest mile widziany i będziemy się starać, by znalazł coś dla siebie. Nie znaczy to, że zmienimy kurs na repertuar bulwarowy. Jestem pewny, że naszym widzom nie o to chodzi. Staramy się myśleć o programie tak szeroko, jak to tylko możliwe. Już teraz jest on dość eklektyczny. To nie jest tak, że wystawiane są tylko trudne sztuki krytyczne. Mamy szeroką ofertę dla dzieci. „Klub kawalerów” należy do repertuaru lżej-szego, ale jednocześnie ambitnego i bardzo spodobał się publiczno-
Z PawłeM sZTaRBowsKIM, ZasTęPCą dyReKToRa TeaTRu PolsKIego, KRyTyKIeM Tea-TRalnyM I PRaCownIKIeM InsTyTuTu TeaTRalnego w waRsZawIe RoZMawIa MonIKa gRaBaReK.
Pa
we
ł Szta
rbo
wsk
i, fot. A
. Ma
ziec
R O Z M O W y, D y S K U S J E
45
Magdalena Powalisz
Bydgoszcz nie jest taka zła
– śledząc twoje ostatnie poczy-nania muzyczne, można dostać zawrotu głowy. Pojawiają się nowe projekty, zmieniają wcześniej-sze. żeby już na wstępie wyjaśnić sobie te kwestie i się nie pogubić, powiedz, w jakich zespołach aktu-alnie się udzielasz, a jakie są jesz-cze na etapie planowania?
– Gram w zespole Ed Wood – to jest mój numer jeden obecnie. Z nim gram najwięcej koncertów i wiążę najbardziej poważne plany na przyszłość. Oprócz tego gram w zespole Tin Pan Alley, który aktualnie jest na etapie zmian. Zmienił się skład tego zespołu, zmie-niła się muzyka. Na pewno też zmieni się jego nazwa. Dlatego też jego przy-szłość widzę jeszcze w sposób bliżej nieokreślony. Mam też solowy projekt, który nazywa się Alameda County Death Cult. Nagrałem właśnie pierwszą płytę, ale cały czas borykam się z problemami natury technicznej, które nie pozwa-lają mi występować na żywo. Oprócz tego jest jeszcze zespół Turnip Farm z Wołowa, w którym mam przyjemność być wokalistą i gitarzystą. 21 marca wydaliśmy swoją debiutancką płytę. Szykują się pierwsze koncerty, ale, mimo że wszyscy mamy duże doświad-czenie (przyp. red.: pozostali muzycy grali w Blue Raincoat, More Than Three, Peter J. Birch), to jesteśmy wciąż tro-
chę debiutantami. W związku z tym na razie będziemy grać raczej supporty. Jest kilka przyszłych projektów, w których chciałbym wziąć udział, lecz jest jeszcze zbyt wcześnie, aby móc coś konkretnego o nich opowiedzieć oprócz nazwisk muzyków, z którymi być może będę miał przyjemność współpracować: Peve Lety z Indigo Tree, Łukasz Rychlicki (Kristen), Bartek Manetka (Starzy Singers, Micht&Mitch) i Tomek Popowski (George Dorn Screams, Ed Wood, Tin Pan Alley).
– Z Tin Pan alley, Turnip farm i solowo pod nazwą alameda County death Cult wydałeś ostatnio trzy nowe albumy, właś-ciwie w tym samym czasie. skąd się u Ciebie bierze ta nie-samowita podzielność uwagi i tyle twórczej energii? jakaś specjalna dieta? dasz nam przepis na sukces?
– Przepis jest prostszy niż można by przypuszczać. Niewiele rzeczy robię w życiu. Mam dość komfortową sytuację. Mieszkam z moją uko-chaną dziewczyną. Nie muszę się specjalnie martwić o pracę. To zna-czy martwię się, ale ciągle pojawiają się takie sytuacje, że np. uczelnia w jakiś sposób wspomoże mnie finansowo. Czasem jakiś koncert mi wypali. Pomimo tego, że cały czas czuję oddech nieustabilizowania na plecach, to jakoś wiążę koniec z końcem. Pomaga mi w tym też rodzina.
Więc tak naprawdę chodzi o to, że mam mnóstwo czasu, który mogę poświęcać na muzykę i wręcz żałuję, że tego czasu nie poświęcam jesz-cze więcej.
– Robisz jednak też doktorat. To również wymaga czasu i zaangażowania.
– Doktorat zabiera mi więcej energii i dobrego samopoczucia niż czasu. Staram się czytać jak najwięcej i przygotowywać, natomiast mam takie poczucie, że zaniedbuję studia, w których pewnie byłbym niezły, gdyby nie to, że jest muzyka. I odwrotnie – jako muzyk byłbym lepszy, gdyby nie to, że czas i energię zabierają mi studia. Staram się jednak godzić te dwie sprawy. Nie ma na to niestety recepty. To jest permanentne lawirowanie między jednym a drugim.
– liczne projekty ewidentnie świadczą o tym, że muzyka pełni w twoim życiu ogromną rolę. Czy jest coś, co mogłoby
– wBRew PoZoRoM To MIasTo nIe jesT TaKIe Złe, jaK wsZysCy o nIM Myślą. sTwaRZa sPRZyjająCe oKolICZnośCI do Tego, żeBy Coś Tu RoBIć. wCale nIe jesT PowIedZIane, że gdyByM MIesZKał nP. we wRoCławIu alBo w waRsZawIe, To ByłoBy łaTwIej I oKo-lICZnośCI ByłyBy BaRdZIej sPRZyjająCe. a KuBa ZIołeK jesT właśnIe dowodeM na To, że w TaKIM MIeśCIe jaK BydgosZCZ Można. jeden ZesPól, dRugI, TRZeCI I wsZysTKIe Mu odPalają, wIęC To jesT ZasTanawIająCe. sKoRo MIasTo jesT TaKIe Ch..owe, To jeMu Też nIe PowInno sIę udać, a Z jaKIChś Powodów sIę udaje. wIęC To nIe PRoBleM w Położe-nIu geogRafICZnyM TKwI. – TaK PowIedZIał aRTuR MaćKowIaK, KIedy PRZyłaPał MnIe PRZePRowadZająCą wywIad Z KuBą ZIołKeM, gdy uKRywalIśMy sIę PRZed hałaseM w PRZedsIonKu MóZgowego sTudIa nagRań. PonIżej ZaPIs nasZej RoZMowy.
R O Z M O W y, D y S K U S J E
46
sprawić, że przestałbyś grać? oprócz oczywiście utraty słu-chu...
– Co jest zresztą najbliższą moją przyszłością [śmiech]. Myślę, że zrezygnowanie z muzyki nie byłoby wbrew pozorom takie trudne w moim przypadku, jeżeli tylko pojawiłaby się taka aktywność, która by mnie w stopniu odpowiednim usatysfakcjonowała. Kiedyś próbo-wałem zająć się pisaniem, potem interesowałem się filmem, robiłem jakieś krótkie metraże. Zafascynowałem się też mocno filozofią. Dla mnie wszelka aktywność jest czymś jednym. Nie wydzielam różnych sfer działania na zasadzie: tu jest muzyka, tam malarstwo czy teatr. Różnica polega tylko na pewnym technicznym przygotowaniu. Nato-miast wrażliwość jest po prostu ogólną wrażliwością jakiegoś jednego ducha ludzkiego i myślę, że ten duch się przejawia pod wieloma różnymi postaciami. Dlatego, gdybym naprawdę znalazł jakąś inną aktywność, która mogłaby zastąpić mi muzykę, to wcale nie czułbym się gorzej. Gdyby to była filozofia....
– To pisałbyś cztery traktaty filozoficzne naraz...– Na przykład.– Teraz podchwytliwe pytanie. Czy potrafisz z pamięci
przytoczyć tytuł swojej solowej ePki?– Hmmm... A physician is not angry at the intemperance of a mad
patient, nor does he take it ill to be railed at by a man in fever. Just so should a wise man treat all man... Nie. Chyba nie tak. No jak widać nie potrafię do końca. [pełny tytuł epki brzmi: „A physician is not angry at the intemperance of a mad patient, nor does he take it ill to be railed at by a man in fever. Just so should a wise man treat all mankind, as
a physician does his patient, and look upon them only as sick and extrava-gant”. – przyp. red.]
– ha! Tak przypuszczałam, że się wyłożysz. Pytam jednak nie bez przyczyny. skąd pomysł na tak długi tytuł? Czy w ten sposób chciałeś zasygnalizować odręb-ność warstwy tekstowej utworów od muzycznej? Może pewną jej podrzędność? Czy po prostu zupeł-nie nie przywiązujesz do tego wagi i tego samego chcesz nauczyć swo-ich słuchaczy?
– Nauczyć słuchaczy nie chciałbym absolutnie niczego. Niech się sami uczą. A cytat jest bardzo ładny. To, że nie po-trafię go przytoczyć z pamięci to jest tylko moja opieszałość. Swego czasu nawet próbowałem go zapamiętać. Jak tylko na niego wpadłem w Internecie strasznie mi się spodobał. Oczywiście jego sens mogę tutaj wyjaśnić. To jest cytat z Seneki. Zresztą wszyscy mamy Internet, więc można sobie „wygooglo-wać”. Chodzi o to, że ja strasznie nie lubię w muzyce tego, że pewna myśl, czy pewna idea przesłania samą twór-czość. Nie powinno być też tak, żeby muzyka była totalnie bezideowa, bo to jest absurd. Natomiast wszelki koncept, wszelka idea nie powinna determinować muzyki i dlatego staram się kpić z wszel-kich prób takiego konceptualnego po-dejścia do muzyki. No i ten tytuł też jest właśnie taką próba zakpienia z koncep-tualizmu. Dlatego jest taki długi.
– a jeśli chodzi o teksty, to czy traktujesz je w równie lekki spo-sób? jako taką warstwę, która nie ma większego znaczenia? Która w najlepszym wypadku muzykę uzupełnia?
– No tu sprawa jest już dość skom-plikowana, bo teksty uważam za bardzo ważne w muzyce. Na równi z melodią.
Kuba Z i o ł e k pod c z a s kon ce r t u Eda Wooda , f o t . P i o t r L ewandowsk i
R O Z M O W y, D y S K U S J E
47
Natomiast one nie powinny górować nad muzyką. Nie lubię takiej muzyki, która na pierwszym planie stawia tekst, a dopiero później autor zastanawia się, w jaki sposób muzycznie ubrać ten tekst. Natomiast same słowa traktuję dość lekko. Tzn. uważam, że są niesa-mowicie istotne, natomiast jak piszę, to obrywam je z wszelkich klasycznych motywów, czy też intencji tekstologicz-nych. Staram się nie dbać o to, żeby tekst miał jasno sprecyzowany sens. Co nie znaczy, że one są bezsensowne. Piszę tak, żeby tekst oddziaływał samym brzmieniem słów i ich kombinacją o wiele bardziej niż ich znaczeniem. To jest bardzo trudne i nie mówię, że mi się to udaje. Tekst musi być komplemen-tarny do muzyki, a nie wcześniejszy.
– współpracowałeś naprawdę z wieloma muzykami. Czy jest ktoś
jeszcze (załóżmy, że mówimy tylko o Polsce), z kim chciałbyś nagrać płytę?
– Mam wrażenie, że najbliżsi mi klimatycznie byliby Wojtek Jachna, trębacz z Bydgoszczy i Hati – muzycy z Torunia. Czyli właściwie nie musiałbym daleko szukać, żeby móc zrealizować pewne moje marze-nia muzyczne. Natomiast jeśli chodzi o szerszą perspektywę, to w Pol-sce jest mnóstwo niesamowitych muzyków, z którymi chciałbym grać. Pięćdziesięciu mógłbym wymienić, żeby wspomnieć chociażby Kubę Suchara, czy Artura Majewskiego z Wrocławia. W ogóle Wrocław jest niesamowity. Jest tam Michał Biela, Indigo Tree. To są ludzie, z któ-rymi chciałbym zawsze i wszędzie robić muzykę. Natomiast nie mam pewnego przygotowania, żeby móc to robić. Nie jestem zawodowym muzykiem. Nie znam się na teorii, ani nie potrafię jeszcze sprawnie poruszać się na moim instrumencie. Ale jest jeszcze dużo czasu.
– opowiedz o najbliższych planach koncertowych. Czy możemy się spodziewać na przykład wspólnych koncertów kilku twoich projektów?
– Dobrze trafiłaś. Bo plany są takie, żeby grać koncerty trzech zespołów: Alameda County Death Cult, Tin Pan Alley i Ed Wood.
– Czyli jest szansa, że usłyszymy kawałki z solowego albumu na żywo?
Kuba Z i o ł e k , f o t . Hanna Tr ub i c k a
R O Z M O W y, D y S K U S J E
48
A l ameda Coun ty Dea t h Cu l t „ A phy s i c i a n i s n o t . . .”
– Tak, cały czas mamię się, że się to uda. Pracuję nad tym, żeby ten solowy projekt zaistniał na żywo. Może coś z tego wyjdzie. Natomiast będę się starał, żebyśmy grali właśnie koncerty tych trzech projek-tów, tworzone przez trzy osoby: Łukasza Jędrzejczaka, Tomka Popow-skiego i przeze mnie.
– Czy to nie będzie zbyt męczące? jak długie planujecie te koncerty?
– Chcielibyśmy, żeby te projekty przenikały się wzajemnie. To będzie jeden długi koncert, który nie będzie miał właściwie żadnych ram, będą się różne rzeczy w trakcie niego działy. Chłopacy są otwarci, na pewno zdolni, więc myślę, że jakoś sobie poradzimy [śmiech].
– Kiedy będzie można was usłyszeć? – Najbliższy koncert zagramy z Tin Pan Alley 26 czerwca, w Byd-
goszczy, przed Nomeansno i to będzie dla nas taki duży sprawdzian tego, jak sobie radzimy w trójkę i jak nasza muzyka będzie przyjmo-wana. To będzie materiał, który zaczęliśmy tworzyć dosłownie miesiąc temu i cały czas powstaje. Nie przypomina absolutnie nic, co robiliśmy wcześniej. Jest o wiele cięższy, głośniejszy, bardziej jazgotliwy, bar-dziej psychodeliczny, bardziej eksperymentalny.
– Zamieszkałeś ostatnio na stałe w Bydgoszczy, chociaż wiem, że swego czasu chciałeś się przeprowadzić do war-szawy. Co sprawiło, że jednak zostałeś?
– Spowodował to los, który często przybiera postać małej, szczupłej brunetki. A tak naprawdę to nie czuję się na siłach, żeby mieszkać w Warszawie, ani w jakimkolwiek większym mieście, ponieważ jestem dość konserwatywny i przywiązany do moich starych rewirów z dzie-ciństwa. Nie lubię też za bardzo zmian. Jestem trochę takim typem gbura. Nie interesuje mnie poznawanie nowych środowisk, jakichś scen muzycznych. Tak naprawdę moim marzeniem jest to, żeby wyprowadzić się gdzieś na wieś, do Tlenia. I tam na przykład założyć studio nagraniowe i całymi dniami siedzieć w lesie albo nad jeziorem czy nad rzeką i grać, myśleć i mieć święty spokój. Najlepiej jeszcze jakby mnie odwiedzali przyjaciele i znajomi. To jest mój ideał.
Nie myślę w kategoriach takich, że gdybym wyjechał do Warszawy, to mógłbym odnieść jakikolwiek sukces i też na to nie liczę. I nie uwa-żam, żeby to było ważne.
Tu rn i p Fa rm „A l l The Tang l ed G i r l s ”
T i n Pan A l l e y „ A l l Ha i l t h e Omn i po t en t Un i ve r s e ”
Ed Wood „Ana l An ima l ”
– ostatnio jednym z gorących tematów kulturalnej Bydgoszczy jest próba określenia tożsamości naszego miasta. Temu też poświę-cony jest kwietniowy numer BIK. Czy mógłbyś w kilku słowach powiedzieć, z czym Ci się kojarzy Bydgoszczy, jaki masz do niej sto-sunek?
– Jak wspomniał Artur [Maćkowiak – przyp. red.] Bydgoszcz nie jest taka zła. Od strony artystycznej kojarzy mi się przede wszystkim z klubem Mózg. Jeśli byśmy próbowali określić tożsamość tego miasta, to powinniśmy szukać nie w jakiejś zamierzchłej przeszłości ani nie odkopywać poległych generałów, ale skupić się na tym co jest tu i teraz, na tym co jest naszym niedalekim dzie-dzictwem i przede wszystkim na tym co zawsze było zapatrzone w przyszłość i interesowało się tym, co jest nieznane, dziwne. Właśnie przede wszystkim cho-dzi mi o klub Mózg, który być może obecnie zmienił swój profil i nie jest tym, czym był jeszcze 10 lat temu. Natomiast wydaje mi się, że jest to wyjątkowe miejsce na skalę całej Polski i myślę, że o wiele lepiej, by się w Bydgoszczy działo z kulturą, gdyby pieniądze miej-skie szły w stopniu o wiele większym niż obecnie na działalność tego klubu.
– dziękuję za rozmowę.
ostatnio wydane albumy, na których usłyszymy Kubę Ziołka:
R O Z M O W y, D y S K U S J E
49
Urszula Guźlecka
wspomnienie o Tatianie szebanowej
Odeszła Tatiana Szebanowa – praw-dziwa dama europejskiej pianistyki. Urodziła się w Moskwie, od wielu lat mieszkała w Warszawie, ale szczególne więzy łączyły ją z Bydgoszczą. Przez 23 lata była bowiem wykładowczynią byd-goskiej Akademii Muzycznej. Prof. Maria Murawska – rektorka tej uczelni mówi, że Tatiana Szebanowa wniosła najpięk-niejsze tradycje rosyjskiej szkoły piani-styki. Była pedagożką cenioną i kochaną przez swoich studentów. Utrzymywała z nimi kontakty, pamiętała ich imiona i nazwiska, śledziła ich losy kiedy zaczy-nali samodzielne życie zawodowe. To nie była osoba skupiona tylko na sobie. Ci, którzy ją znali jeszcze z czasów studiów wspominają, że zawsze była ciekawa świata i drugiego człowieka. Była uko-chaną uczennicą prof. Wiktora Mierża-nowa, który wyczuł w niej wielki talent. Wkrótce uczennica przerosła swojego mistrza.
Moskiewskie Konserwatorium ukoń-czyła ze złotym medalem zdobywa-jąc główne nagrody na prestiżowych konkursach pianistycznych w Pradze (1969), Genewie (1976) czy Brukseli (1990). Studiująca z Tatianą Szebanową w Konserwatorium Moskiewskim prof. Ludmiła Kasjanienko z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina twier-dzi, że już w czasie studiów Tatiana była wielką osobowością artystyczną. Lekcje u prof. Mierżanowa odbywały się w ten sposób, że na zajęcia przychodzili wszyscy jego studenci i grali po kolei mając za słuchaczy swoich kolegów. Widać było jak na dłoni, kto ile umie, kto robi największe postępy. Tatiana Szebanowa grała zawsze pierwsza. Była poza wszelką klasyfikacją. Ludmiła Kasjanienko podkreśla wielką skrom-ność Tatiany Szebanowej. Znała swoją wartość, ale była niezwykle koleżeńska. Przychodziła na koncerty kolegów, gra-
tulowała im dobrej gry, rozmawiała o muzyce i bardzo dużo sama pracowała. Później jej życie związane było bardziej z Polską niż Rosją. Wyszła za mąż za Jarosława Drzewieckiego – pianistę (także peda-goga bydgoskiej Akademii Muzycznej) i zamieszkała w Warszawie. Choć w przypadku tak często koncertującej pianistki trudno jest mówić o „zamieszkaniu”. Tatiana Szebanowa bardzo dużo koncertowała. Od Kanady po Filipiny. Była pianistką, która miała dużo do zaoferowania. Nie tylko wspaniałe interpretacje, ale też wielki repertuar. Wielki także w sensie dosłownym, bo obejmował on ponad 100 recitali i koncer-tów z orkiestrą. Skala tego repertuaru, a do tego koncerty i podróże, plus zajęcia na uczelni – to wszystko pokazuje jak bardzo była praco-wita. Bardzo lubiła występować z mężem i synem – Stasiem Drzewie-ckim. Pamiętam ich wspólny koncert w połowie lat 90. w Filharmonii Pomorskiej. Gwiazdą wieczoru był kilkuletni Staś Drzewiecki – mały, słodki blondynek, który wzbudzał sensację. Tatiana Szebanowa bar-dzo dumna z postępów syna, jego swobody na scenie świadomie ustępowała mu pierwszeństwa. Tu już widać było nie tylko pianistkę, ale przede wszystkim matkę uśmiechniętą i zadowoloną z postępów
Ta t i a na S zebanowa , f o t . A kadem i a Muzyc zna
W S P O M N I E N I A
50
jakie czynił. I to kolejny rys do jej charakteru. Nigdy nie zabiegała o flesze, szybką popularność, o to, aby błyszczeć. Jej przyjaciele wspominają, że nigdy nie chorowała na chorobę gwiazd czyli samo-uwielbienie i egotyzm. W swojej wielkości zachowała normalność. Nie sposób oddzielić Tatiany Szebanowej jako pianistki od Tatiany Szeba-nowej jako człowieka. Tak naturalna i prawdziwa jak na scenie była też w rzeczywistości. Po zejściu z niej pozostawała równie naturalna, a to w artystycznym świecie bynajmniej nie jest regułą.
Prof. Katarzyna Popowa-Zydroń – pianistka i pedagożka Akade-mii Muzycznej w Bydgoszczy twierdzi, że Tatiana Szebanowa nie była należycie doceniona w muzycznym świecie. Owszem w Polsce, w Rosji, w Europie jej nazwisko było dobrze znane, ale niewątpliwie zasługiwała na większą znajomość swojej sztuki. O skali jej talentu świadczy fakt, że wielu współczesnych kompozytorów właśnie Tatianie Szebanowej dedykowało swoje utwory z prośbą o prawykonanie. Była pierwszą wykonawczynią wielu dzieł tworząc niezapomniane inter-pretacje. Na szczęście znaczna część jej dokonań pozostała na pły-tach. Tatiana Szebanowa zdołała – mimo licznych koncertów – nagrać ponad 60 płyt z muzyką rożnych epok. Od Mozarta poprzez Beetho-vena, Czajkowskiego, Poulenca aż do kompozytorów współczesnych choćby Stefana Kisielewskiego.
Szczególną atencją darzyła Rachmaninowa. Jak mówiła: w jego muzyce – jeśli chodzi o uczucia – jest wszystko. Kiedy zagra się jego koncert, trudno potem o utwór, który mógłby mu dorównać skalą emocji.
Ale bardzo bliski był jej także Chopin. Można powiedzieć, że z wie-kiem coraz bliższy. Jako jedyna w historii fonografii nagrała wszyst-kie jego utwory solowe a dziesięciopłytowy album ukazał się w 200. rocznicę urodzin kompozytora. Dokonała rzeczy wręcz niezwykłej, bo już wtedy była bardzo chora. Jak wspomina prof. Katarzyna Popowa--Zydroń, Tatiana Szebanowa była gotowa do rozpoczęcia nagrań już w tydzień po otrzymaniu propozycji realizacji tego projektu. Ten pośpiech spowodowany był nie tylko obawami czy zdąży to wszystko nagrać, ale kryje się w nim także charakter pianistki, która była tyta-nem pracy. Muzyka pochłaniała dużo energii, ale jednocześnie ta sama muzyka była też źródłem energii wręcz życiodajnej. Prof. Popowa--Zydroń mówi, że za ten hart ducha społeczność akademicka bardzo ją kochała. Wszyscy byli pełni podziwu i nie raz zadawali sobie pyta-nie skąd w tak kruchej kobiecie bierze się tyle siły, aby z taką mocą i zaangażowaniem grać? Bez wątpienia muzyka nadawała jej życiu głębszy sens.
Jeśli chodzi o Chopina, to z jego twórczością Tatiana Szebanowa miała do czynienia od najmłodszych lat. Trudno zresztą, żeby było inaczej. Przecież Chopin to jeden z ukochanych kompozytorów wszyst-kich pianistów na świecie. W 1980 roku podczas X Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego w Warszawie zdobyła II nagrodę i nagrodę
specjalną Towarzystwa im. F. Chopina za najlepsze wykonanie poloneza. Tyle, że jej gra została wówczas przyćmiona przez osobę chorwackiego pianisty Ivo Pogolelicha i wielkie spory wokół jego kontrowersyjnych interpretacji muzyki Chopina. Takie podejście do muzyki było Tatianie Szebanowej zupełnie obce. Nigdy nie stawiała na pierwszym miej-scu siebie. Najważniejszy był zawsze zapis dokonany przez kompozytora i jak najwierniejsze oddanie jego intencji.
Każdy jej koncert był głęboko prze-myślany, może dlatego każdy był świę-tem – i dla niej i dla publiczności. Zmarła 1 marca – w dniu urodzin Chopina. Miała zaledwie 58 lat i plany, których nie zdążyła zrealizować.
Ta t i a na S zebanowa , f o t . A kadem i a Muzyc zna
W S P O M N I E N I A
51
Jagoda Stamm
Kultura offlajn
Dla tych, którzy zastanawiają się nad tym, co robią aktorzy przed wejściem na scenę lub chcieliby nakręcić film, ale nie wiedzą, jak się za to zabrać, mamy dobrą nowinę – w naszym mieście poja-wił się OFFlajn. Jest to program, który emituje bydgoski oddział telewizji pol-skiej raz w miesiącu, w niedzielę o godz. 17. Premierę w postaci pilotażowego odcinka można było zobaczyć 20 lutego. Program początkowo miała realizować fundacja Art-House, lecz oddał je w ręce osób związanych z 5. Letnią Szkołą Filmu i Reportażu oraz wolontariuszy Festiwalu Camera Obscura. W skład zespołu wcho-dzą: Przemysław Oleksyn, Katarzyna Dobucka, Magdalena Korzeniak, Rafał Rampalski, Anita Strześnicka, Nata-lia Papierska oraz Dominika Luks wraz z sześcioosobową ekipą z Torunia. Chcą podzielić się swoją pasją z innymi i udo-wodnić, że aby nakręcić film nie trzeba mieć drogiego sprzętu, a doświadcze-nie zastąpić można zaangażowaniem, pomysłowością i cierpliwością. Pieczę nad tymi młodymi twórcami objął Remi-giusz Zawadzki, prezes Art-House’u.
Program jest mieszanką wydarzeń kul-turalnych, rozrywki i edukacji na nieba-nalnym poziomie. Składa się z czterech bloków. „Za kulisami” wprowadzi widza w wydarzenia o charakterze artystycz-nym (operę, teatr, wystawę). „Konkurs”
to blok adresowany do filmowych maniaków. Zadaniem odbiorców jest bowiem odgadnięcie kultowej sceny światowego kina przedstawianej przez młodych filmowców w formie abstrakcyjnej interpretacji danego fragmentu filmu. „Warsztaty” są częścią edukacyjną, w której, pod okiem fachowców, będzie można dowiedzieć się, jak zrobić krótko-metrażowy film. „Pepiniera krótkiego metrażu” jest szansą zobaczenia amatorskich filmów twórców z naszego województwa.
Pierwszy odcinek offlajnu poprowadził Przemek Oleksyn i... dwa dmuchane zwierzątka, które odzyskają wolność dzięki castingowi, jaki odbył się 6 marca w Teatrze Polskim. Zostaną zastąpione prawdziwymi prezenterami z krwi i kości. Liczba chętnych przerosła oczekiwania organizatorów. Jury w składzie: Remigiusz Zawadzki, Bogumiła Wre-siło oraz Przemysław Oleksyn w ciągu 6 godzin przesłuchało prawie 70 osób. Pojawili się kandydaci w różnym wieku. Tańczyli, śpiewali, żonglowali. Wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę jury. – Ze względu na wysoki poziom musieliśmy zorganizować drugi etap, do którego zaprosiliśmy osiem osób – mówi Przemek Oleksyn. Był to ostatni etap zmagań. Nowymi prowadzącymi zostali: Monika Lenkiewicz i Paweł Pochylski. – Chcemy trafić z programem do młodych osób, które inte-resują się filmem i chciałyby zadebiutować w temacie kinematografii. Naszym celem jest też promowanie filmowych talentów – dodaje Prze-mek. Jeśli chcecie na bieżąco śledzić program oraz poczynania jego twórców, zapraszamy do portali: facebook.pl i mmbydgoszcz.pl, gdzie Listek Kasztanowca, który należy do ekipy offlajnu, opisuje wszelkie nowinki.
Mam nadzieje, że dzięki temu programowi młodzi ludzie zostaną pobudzeni do twórczego działania, a nie tylko bezczynnego siedzenia przed telewizorem. Powodzenia!
od
le
we
j: R
em
igiu
sz Z
aw
ad
zki,
B
og
um
iła
Wre
siło
i P
rze
my
sła
w O
lek
syM I A S T O K U LT U R y
52
Monika Grabarek
Magiczna niedziela w lubostroniu
– Co wydarzyło się pewnej zimowej niedzieli za górami za lasami, a właściwie bardzo niedaleko, bo w Lubostroniu? Na pytanie Moniki Grabarek Marta Filipiak i Łukasz Owczarzak odpowiadają: – Spot-kaliśmy się po raz kolejny w stałej grupie naszych przyjaciół, żeby zrealizować pomysł, który narodził się rok temu. Projekt ten zawie-rał określone, niezbędne elementy: śnieg, karetę i pałac. Udało się! Wybraliśmy idealny dzień, w którym zdołaliśmy wszystko połączyć. Śnieg, karetę i pałac. Oraz przede wszystkim ekipę w komplecie, co nie jest łatwe, kiedy pracuje się podczas zdjęć z tyloma ludźmi. Wszystko zagrało dokładnie tak, jak sobie to zaplanowaliśmy. Długo czekaliśmy na ten dzień, ponieważ przez cały styczeń nie padał śnieg. Nawet pogoda była taka, jaką sobie wymarzył fotograf czyli Łukasz Owczarzak. Dzień bez słońca, zachmurzony, więc mieliśmy doskonałe, rozproszone światło. Łukasz uznał, że takie warunki do naszej sesji będą idealne. Jak będzie śnieg, a nie będzie słońca.
W pałacowym parku stworzyliśmy baśniową atmosferę Była kareta więc oczywiście też konie, w role których wcielili się dzielni chłopcy z Szubina. Cała ekipa zamieniła się w postaci parkowych zwierząt. Wszyscy spisali się doskonale. Mimo przejmującego zimna, atmo-sfera na planie była fantastyczna. Właśnie dlatego, już od trzech lat, pracujemy z tą grupa przy różnych przedsięwzięciach artystycznych, a wszystko zaczęło się od Snów Mani.
Finałem tego projektu, który z Łukaszem roboczo nazywamy „Kareta”, będzie wystawa. Oczywiście w Lubostroniu. Fotografie będą czarno-białe. Na to jednak musimy poczekać, bo nasze projekty mają
to do siebie, że od pomysłu do finału to często okres dwóch lat.
Jesteśmy właściwie zaraz po sesji, więc teraz to wszystko musi się nam trochę w głowach poukładać. Musimy ochłonąć, nabrać dystansu. Bardzo nas cieszy, że udało się to zrealizować bez pieniędzy, a dzięki fantastycznej posta-wie naszych przyjaciół, którzy mimo rożnych przeciwności losu stawili się na naszej sesji.
Chciałabym jeszcze dodać, że lepiej realizować swoje marzenia niż siedzieć przed telewizorem. Takie spotkania jak w Lubostroniu czy w Ostromecku poka-zują, że jest to możliwe. Że ludzie są szczęśliwi, jak mogą być kreatywni. Kon-sumpcyjny tryb życia nie daje szczęś-cia. To twórczość sprawia, że jesteśmy szczęśliwi.
f o t . Ł u ka s z Owc za r z a k . Danka M i l ewska j a ko d rap i e żny p t a k
R E T R O S P E K C J E
53
mało odpowiedzialny organ Zdzisława Prussa(87)
y
f o t . Z byZ i e l
ambitnych tenorów dwóch Tenor młodszego pokolenia Marcin naruszewicz okrasza swoje wokalne popisy grą
na trąbce. Tylko patrzeć jak podrażniony w swojej ambicji tenor starszego pokolenia Piotr Trella w czasie swoich koncertów też sięgnie po jakiś instrument. Prawdopodobnie będzie to ustna harmonijka. Pan Piotr był jako pacholę ministrantem, a między organami a organ-kami, aż takiej różnicy, na pierwsze rzuty ucha – nie ma.
Zgrzyty u Rzyskich Jak dotąd w popularnym aktorskim tandemie małżeństwa wandy i eugeniusza Rzy-
skich panowała pełna zgoda i równouprawnienie. W tym roku jednak owa równowaga sił została i to wyłącznie przez p. Wandę – zachwiana. To ona, jako łuczniczka, obsztorco-wała swego męża jako Kopernika (w Szopce Bydgoskiej), a ostatnio w spektaklu poety-ckim także nie szczędzi mu jako Miłoszowi – uszczypliwości i docinków. Pan Eugeniusz popadł z tego powodu w taką melancholię, że rozważa nawiązanie współpracy z Magdą umer.
Puciatowe sentymenty Choć jerzy Puciata jako wrażliwy na piękno artysta znany jest z adorowania przed-
stawicielek płci pięknej, bez względu na metrykalne i kubaturowe parametry – to jednak rzadko, jak dotąd, sięgał po pędzel, by niewieście wdzięki portretować. Ostatnio jednak mistrz Jerzy zrobił wyjątek i uwiecznił na ścianie nowo otwartej restauracji wizerunek romantycznej Telimeny, tej od „Pana Tadeusza”. Mówi się, że zadziałały tu wileńskie sentymenty, bo Puciata i Mickiewicz to wszak kresowiacy; oraz i to, że do przybytków biesiadnej natury bydgoski artysta miał zawsze dużo serca.
debiutanci z klasycznym zapleczem natalia durszewicz i joachim andrzejewski bronili honoru bydgoskich licealistów
(i gimnazjalistów!) w konkursie poetyckim „Młodych Talentów”. Co prawda do puli nagród nie udało im się przebić ale wyróżnienia w ogólnopolskiej rywalizacji też swoją wymowę mają. Na sukces Natalii i Joachima wpłynąć mogło i to, że przez cały okrągły szkolny rok obcują, chcąc nie chcąc, z klasykami naszej literatury. Ona chodzi do gimna-zjum (17) przy ul. Zofii nałkowskiej, a on do liceum (V) im. leona Kruczkowskiego.
Prognoza Jako, że nowy dyrektor woKis Maciej Puto jest znanym konferansjerem, przyszłość
tej placówki zapowiada się bardzo dobrze.
lusterko wsteczne (-25) ćwierć wieku temu (kwiecień 1986):● na scenie Teatru Kameralnego w spektaklu „staromodnej komedii” arbuzowa
40-lecie pracy artystycznej obchodzili ulubieńcy bydgoskiej publiczności – wanda Ruciń-ska i hieronim Konieczka.
● w filii bibliotecznej przy ul. Mickiewicza adama grzymałę-siedleckiego wspo-minała Zofia Pietrzak.
● w domu Kultury „orion” w ramach dni Kultury Radzieckiej wyświetlono film pt. „najstarsze miasto Rusi”.
● konserwator zabytków Maciej obremski apelował, by zająć się niszczejącym szwe-derowem, starym fordonem i wyspą Młyńską.
● ludwik Kamiński nakreślał plany impresaryjnej działalności Bydgoskiego Towa-rzystwa Teatralnego.
54
Bydgoski Insynuator Kulturaln
Marcin Szymczak
Buka i spółka
Dzieciństwo to dla wielu z nas czas beztroski, kojarzący się z wie-logodzinnymi zabawami w gronie rówieśników, eksploracją coraz odleglejszych od własnego podwórka okolic i rozczarowaniem, które pojawiało się, gdy zachodziła konieczność powrotu do domu. Wra-cać trzeba było na przykład z powodu zapadającego zmroku, wizyty nadmiernie okazującej sympatię cioci, czy też po prostu na obiad lub kolację. Pobyt w domu miewał wszakże pewne aspekty pozytywne. Oglądanie telewizji lub czytanie książek sprawiało sporo radości i roz-budzało dziecięcą wyobraźnię. Niestety nierzadko powodowało rów-nież, iż gasnące światło rozpoczynało ciąg niepokojących zdarzeń, noszących pewne znamiona doświadczenia granicznego.
Cień drzewa za oknem przypominał groźnego potwora. Wzory na firanie przywoływały na myśl groteskowy efekt eksperymentów szalo-nego naukowca. Ubranie na oparciu krzesła zdawało się żyć własnym, upiornym życiem. Pozostawało zamknięcie oczu i próby przekonania samego siebie, że to tylko zwyczajne drzewo, wzorzysta firanka i ciu-chy przygotowane na następny dzień.
Nawet, jeśli się to udawało, nie było gwarancji, że zaśniemy spo-kojnie, bowiem pod powiekami wciąż mogły się czaić obrazy stworów z filmów i książek tworzonych dla dzieci przez wspaniałomyślnych dorosłych.
Niektóre z tych postaci wyjątkowo często pojawiają się we wspo-mnieniach osób pytanych przeze mnie o lęki dzieciństwa. Poniżej mocna i mroczna reprezentacja straszydeł spędzających sen z powiek niejednemu dziecku.
Buka. Absolutna mistrzyni w dziedzinie siania grozy wśród najmłod-szych. Postać pojawia się w cyklu książek Tove Jansson, poświęco-nych sympatycznym postaciom zwanym Muminkami. Buka to istota przypominająca niewielki pagórek lub skałę. Jej obecności towarzyszy znaczne obniżenie temperatury otoczenia, nierzadko prowadzące do zniszczenia okolicznej roślinności. Istnieje pogląd, że Buka w rzeczywi-stości nie ma złych zamiarów wobec mieszkańców Doliny Muminków. To przypuszczenie, nie raz pojawiające się na kartach książek Tove Jansson, niespecjalnie chyba przekonuje młodych czytelników oraz wielbicieli animacji osadzonych w muminkowym świecie. W związku z tym Buka wciąż nie cieszy się dobrą reputacją, o czym świadczy znaczna aktywność jej przeciwników w internecie.
Piszczałka. Film „Przyjaciel wesołego diabła” powstał na podstawie powieści Kornela Makuszyńskiego. Jednym z bohaterów jest diabeł Piszczałka, który mimo dobrotliwego usposobienia i licznych pozytyw-nych cech, budzi lęk w najmłodszych widzach. Piszczałka ma około 140 cm wzrostu, twarz ogra i bujne owłosienie na całym ciele. Grozy przydają mu również kiepska dykcja oraz wielki widelec służący jako broń. Twórcy tego dzieła byli na tyle zadowoleni ze swojej pracy, że Piszczałka straszył również w kolejnym filmie oraz serialu.
Golarz Filip i wataha wilkołaków. „Aka-demia Pana Kleksa” to istna, PRL-owska superprodukcja. Mam na myśli oczywi-ście filmową adaptację powieści Brze-chwy, która w dzieciństwie zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Obraz łączy w sobie elementy fantastyczne, musi-calowe i horror. źródłem strachu jest postać demonicznego Golarza Filipa, który pragnąc zniszczyć dorobek Pana Kleksa, konstruuje sztucznego chłopca o sporym destrukcyjnym potencjale.
Jednak upiorny golibroda wydaje się amatorem w dziedzinie budzenia lęków, gdy na ekranie pojawiają się wilkołaki. Maszerują równym krokiem, w ich dło-niach płoną pochodnie, a grozę potę-guje muzyka grupy TSA. Przypuszczam, że wymiar mojego dziecięcego prze-rażenia był wprost proporcjonalny do wesołości, jaka towarzyszy mi dziś, gdy oglądam ten fragment filmu.
Pajęczyca Tekla. Pszczółka Maja, Gucio i inni mieszkańcy łąki nie lubią Pajęczycy dlatego, że ona lubi ich. Pre-cyzyjnie rzecz ujmując lubi ich smak, co w żaden sposób nie pochlebia naszym bohaterom. Nie wiem czy postać Tekli wpłynęła w jakikolwiek sposób na arachnofobię kilku znanych mi osób, jednak nie wykluczam takiej możliwości.
Hatifnatowie. Na koniec powracamy do Doliny Muminków. Tym razem za sprawą hatifnatów, czyli niewielkich istot wyglądających trochę jak duchy. Hatif-natowie wyrastają z nasion zasianych w Noc Świętojańską, a energię do życia czerpią z wyładowań elektrycznych, występujących w czasie burzy. Mimo ewidentnej nieszkodliwości, stworki te wzbudzają strach zarówno wśród Muminków, jak i dzieci.
Bu
ka
z mu
rzyn
ka
au
torstw
a M
arcin
a S
zym
czak
a, fo
t. Jak
ub
Szy
mcza
kF E L I E T O N
55
Marta Stawowska-Watras
dzieło roku
Prezentacji obu pomysłów równocześ-nie przyświecał niewątpliwie konkur-sowy charakter przedstawianych prac. „Dzieło Roku” jest bowiem przeglądem dokonań bydgoskich artystów plasty-ków, z których trzyosobowe jury w skła-dzie: Tomasz Bukowski, Maria Kiesner i Stefan Paruch postanowiło wyróżnić Pawła Lewandowskiego-Palle nagrodą główną ZPAP. Wystawa „Obiekty” sama w sobie stanowi nagrodę specjalną dla Joanny Pałys – laureatki Ogólnopol-skiego Przeglądu Malarstwa Młodych „Promocje 2008” w Legnicy, przyznaną przez dyrektora bydgoskiej Galerii Wacława Kuczmę. Można zatem zary-zykować stwierdzenie, że miniona eks-pozycja miała ukazać to, co najlepsze z ostatnich dokonań artystów…
„Dzieło Roku” już w nazwie zawiera odniesienie do tego, co nieprzeciętne, co nie jest li tylko kolejną pracą, lecz pretenduje do miana „dzieła”. Z dru-giej jednak strony, rok, wbrew pozo-rom, to stosunkowo krótki okres czasu – zarówno, aby stworzyć coś wielkiego, jak i w kontekście całej twórczości i dzia-łalności artystycznej. Niech ta wstępna analiza tytułu wystawy posłuży jako epilog do odbioru i rozważań nad jej koncepcją.
Na pierwszym piętrze BWA ukazano szeroki wachlarz rozwiązań stylistyczno--formalnych, stosowanych przez arty-stów z bydgoskiego środowiska. Dwu-dziestu jeden plastyków przedstawiło swoje niedawne dokonania, wśród których odnaleźć można było dość tra-
w nIedZIelę, 27 MaRCa, w galeRII MIejsKIej Bwa ZaKońCZyła sIę Podwójna wysTawa: „dZIeło RoKu” oRaZ „oBIeKTy”. oBIe eKsPoZyCje ZaPlanowano na Ten saM CZas wysTa-wIennICZy I PoPRZedZono wsPólnyM oTwaRCIeM 8 MaRCa o godZ. 18. PRaCe aRTysTów BydgosKIego ZwIąZKu PolsKICh aRTysTów PlasTyKów RoZloKowano na PIeRwsZyM PIęTRZe galeRII, naToMIasT oBRaZy joanny Pałys ZawIsły w salI góRnej. jeden BIleT, jeden TeRMIn, a dwa TaK odMIenne śwIaTy doZnań aRTysTyCZnyCh dla odBIoRCy…
dycyjne pejzaże, jak i formy abstrakcyjne, geometryczne czy wręcz minimalistyczne. Ta stylistyczna niejednorodność ekspozycji jest natu-ralnym wynikiem zestawienia ze sobą prac tak wielu i tak różnych artystów. Choć mimo wszystko kuratorka wystawy – Jolanta Chmara starała się choćby przez rozplanowanie obiektów scalić koncepcję „Dzieła Roku”. Tego typu przeglądy na pewno pozwalają rozeznać się w bydgoskim światku sztuki, dostarczają „wiedzy w pigułce” o jej sta-nie na lokalnym rynku. W mojej pamięci niewątpliwie utkwiły obrazy Jacka Piątka, w pierwszym kontakcie epatujące swą wielkością i skru-pulatnością studiów ludzkich twarzy, by po chwili odkryć przed zwie-dzającym elementy niepokoju czy złowrogiego oniryzmu, ujawniające się dopiero przy dokładniejszym oglądzie. Zarówno w jego pracy „Co mi się śni”, jak i w cyklu obrazów Leszka Goldyszewicza zaobserwo-wać można także nawiązania do tradycji malarstwa i twórczości wiel-kich mistrzów, dostarczające widzowi możliwość intelektualnej gry z przeszłością i źródłami sztuki. Nie sposób nie wspomnieć o laurea-cie nagrody głównej ZPAP. Paweł Lewandowski-Palle przedstawił serię trzech abstrakcyjnych prac, opartych na kompozycjach geometrycz-nych, zestawieniach płaszczyzn i kolorów. W prostocie i minimalizmie tych obrazów wyczuwalny jest rodzaj metafizyki, myśli wynikającej nie tyle z samego przedstawienia, co ze sposobu jego aranżacji. W ekspo-zycji pojawiły się też żartobliwe akcenty, które pozwalały spojrzeć na prezentowaną sztukę „z przymrużeniem oka”. Należy do nich jedyny zbiór rzeźb wystawy – czy raczej obiektów przestrzennych, autorstwa Wojciecha Kowalczyka, których błyskotliwość i prostota mają wywołać jedynie uśmiech na twarzy oglądającego, zamiast wzbudzać w nim zachwyt czy chęć kontemplacji. Podobnie postąpił Stanisław Stasiule-wicz, wystawiając swe „Pizze Bydgoskie” – zwierciadło naszego mia-sta, sztuki? Ekspozycję „Dzieło Roku” cechuje ogromna rozmaitość koncepcji twórczych, tematów i rozwiązań formalnych, dlatego nie sposób mówić o niej jak o całości. Do poszczególnych prac i artystów należy podejść kierując się własną selekcją i preferencjami.
Drugie piętro Galerii oferuje odbiorcy zupełnie inną sferę doznań tak wizualnych, jak i emocjonalnych. Widz wkracza w stylistycznie i kolorystycznie homogeniczną przestrzeń, bijącą pustką i zapomnie-niem. Pejzaże postindustrialne Joanny Pałys cechuje nie tylko martwa cisza i bezludność, lecz także absolutna nieorganiczność prezento-
R E T R O S P E K C J E
56
wanych widoków. Tematem głównym są tu monumentalne budynki – masywne, betonowe konstrukcje, które przecież nie tak dawno stanowiły chlubę gospodarczą miast, dziś straszą swą bezdusznością i bezmiarem. Wszechobecna szarość w monochromatycznych obra-zach artystki wywołuje wrażenie zagubienia i nostalgii. Poczucie pustki i chłodu potęguje brak ram wokół płócien, a także sama specyfika sali wystawienniczej – białe ściany, rozproszone, obojętne światło oraz dopiero teraz drażniący stukot obcasów odwiedzających eks-pozycję, który w tym kontekście nasuwa nowe konotacje i przenosi widza niemal bezpośrednio w martwą przestrzeń postindustrialnych molochów. Owe masy murów i żelbetonowe konstrukcje nie pozostają obojętne dla odbiorcy. Pojawiająca się często żabia perspektywa oraz dynamiczne napięcia kierunkowe w obrazach, uzyskane za pomocą specyficznych zestawień płaszczyzn murów, mostów i smukłych lamp (do tego brak formalnych, zewnętrznych ograniczeń w postaci ram) pozwalają na przenikanie kompozycji z pola obrazowego w przestrzeń galeryjną. Potężne budynki wydają się kierować swe pomosty wprost na bezbronnego widza, celować w niego niczym lufą czołgu, osaczając go i zagrażając jego bezpieczeństwu. W tym miejscu należy wspomnieć także o samej kompozycji prac Joanny Pałys. Obrazy artystki, nota-bene pozostające w dziedzinie malarstwa, rysunku i grafiki, cechuje myślenie kategorią bryły i architektury. Autorka nie tyle maluje, co konstruuje swoje kompozycje, jednak zmiękcza swe przedstawienia w samej tkance malarskiej, wprowadzając specyficzny efekt rozmycia i melancholijnej mglistości. Zabieg ten oraz przyciemnianie rogów pola obrazowego przypominają swą formą stare, nieco już zniszczone foto-grafie, które często w swej aurze bliższe są metaforycznej malarskości, niż fotograficznej dokładności.
Artystka zaprezentowała na wystawie zbiór prac od 2006 do 2011 roku, konsekwentnie trzymając się obranego tematu, stylistyki i tech-niki, jednak stopniowo wprowadzała drobne zmiany w postrzeganiu i podejściu do prezentowanych pejzaży. Starsze rysunki – seria „Nok-turnów” z 2006 koncentrują się bardziej na samym pejzażu, czy raczej jego pustce i martwości. Są one mniej dosłowne, sugerują jedynie pewne formy, nieczytelne przy pierwszym kontakcie z pracą. W now-szych kompozycjach wprowadziła ona nieco koloru do swych mono-chromatycznych pejzaży, urozmaicając niebo odcieniami błękitów i fioletów, czy też barwiąc mury fabryk przydymionymi oranżami.
Wystawa „Obiekty” na pewno nie pozwala odbiorcy opuścić Gale-rii w stanie obojętnym. Zasiewa ona w myślach ziarno melancholii, wywołuje nagłe poczucie pustki, które niekoniecznie muszą wiązać się z przemyśleniami na temat przemijalności czy trwałości rzeczy. Jej hipnotyzująca, wyciszona atmosfera w irracjonalny sposób wkrada się do umysłu widza, odrywając go choćby na krótki czas od zgiełku ota-czającej codzienności.
Fo
tore
po
rtaż a
uto
rstwa
An
drze
ja M
azie
ca z w
ern
isażu
wy
staw
„Ob
iek
ty” i „D
zieło
rok
u”
R E T R O S P E K C J E
57
dni spędziła w Moskwie, przygo-towując spektakl w nowej prze-strzeni.
I to w przestrzeni bardzo szacownej, bo w Centrum Mey-erholda, w którym nasi aktorzy zagrali po raz pierwszy. Nasz występ zakończył projekt „Teatr Polski w Moskwie”. Ten projekt to specjalna edycja festiwalu, przygotowana przez organizato-rów festiwalu Złota Maska oraz Instytut Adama Mickiewicza. W ramach programu rosyjscy (pewnie nie tylko) widzowie zobaczyli też „(A)pollonię”
w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego, „Małą narrację” wyreżysero-waną przez Wojtka Ziemilskiego, „Personę/Marilyn” w reżyserii Kry-stiana Lupy, „T.E.O.R.E.M.A.T.” Grzegorza Jarzyny oraz „Koprodukcję” Komuny Warszawa i Liquid Theatre. Spektaklom towarzyszyły czytania najnowszej polskiej dramaturgii, m.in. „Amazonii” Michała Walczaka i „My, dzieci sieci” Doroty Masłowskiej. Po przedstawieniach twórcy dyskutowali z publicznością oraz brali udział w panelach, w tym pol-sko-rosyjskim „okrągłym stole” teatralnym. – Na spotkanie z nami przyszło bardzo dużo ludzi, którzy zadali nam wiele sensownych pytań – opowiada Włodarska. W tym sezonie nasi aktorzy zagrają jeszcze na festiwalach w Chorzowie, Łodzi i Warszawie.
Dominika Kiss-Orska
Teatr w Moskwie
Twórcy spektaklu „Babel” w marcu wzięli udział w XVII Festiwalu Teatral-nym Złota Maska w Moskwie. Ten ogól-nokrajowy festiwal rosyjskiego teatru odbywa się co roku wiosną. Obejmuje najważniejsze przedstawienia z całego kraju. Podczas festiwalu wręczana jest nagroda Złotej Maski, wyróżnienie przyznawane przez rosyjski Związek Teatralny za spektakle we wszystkich dziedzinach sztuki scenicznej: dramat, opera, balet, taniec nowoczesny, ope-retka, musical, teatr lalkowy. Twórczość teatralna z innych krajów prezentowana jest od 5. lat. Wyniki zostaną ogłoszone w kwietniu. Czy mamy szanse na miej-sce na podium?
Wielki entuzjazm wśród publiczności wzbudziła gra aktorska. Dużym zainte-resowaniem cieszył się sam fakt prze-łożenia przez Maję Kleczewską dramatu Elfriede Jelinek na scenę teatralną. – Rosjanie uważają, że teksty tej austria-ckiej autorki są nieprzekładalne na język teatru, w związku z czym nie podejmują się tego zadania – mówi Anna Włodar-ska, asystentka reżyserki, która siedem
BydgosKa eKIPa TeaTRalna PRZejeChała sIę MeTReM na PlaC CZeRwony, RoZsMaKo-wała w RosyjsKICh KeBaBaCh, oPIła TaMTejsZyM CZajeM. To w CZasIe wolnyM, Bo CeleM ICh PodRóży do MosKwy Było dwuKRoTne wysTawIenIe sPeKTaKlu „BaBel” elfRIede jelIneK, w ReżyseRII MaI KleCZewsKIej w CenTRuM MeyeRholda .
Ak t o r k i Ka ro l i n a Adamczyk , Ma ł go r z a t a W i t kowska , Dom in i k a B i e r na t w Moskw i e , f o t . Ma c i e j S z ymbo r s k i
R E T R O S P E K C J E
58
finał konkursu energia kontrolowania – 8 kwietniaInteresujesz się ochroną środowiska i alternatywnymi
źródłami energii? Weź udział w dyskusji panelowej: „Doświadczenia krajów skandynawskich w zakresie efek-tywności energetycznej oraz możliwości ich wykorzysta-nia w Polsce” towarzyszącej finałowi konkursu: Energia kontrolowana. Tego dnia poznamy zwycięzców konkursu, w finale zmierzy się 6 osób, będą walczyć o nagrody rze-czowe oraz indeks UKW. Ich zadaniem będzie przygoto-wanie i prezentacja studium przypadku czyli opracowanie bądź stworzenie koncepcji rozwiązania na przedstawiony problem, znajdujący zastosowanie w realnym życiu.
spotkanie dla maturzystów – 8 kwietnia8 kwietnia wspólnie z przedstawicielem MNiSW organi-
zujemy spotkanie z młodzieżą szkół ponadgimnazjalnych w ramach projektu „Kampania promocyjna na rzecz kie-runków matematycznych, przyrodniczych, technicznych” działanie 4.1 poddziałanie 4.1.3 POKL. Przyjdź na spot-kanie i przekonaj się czemu warto wybrać takie kierunki, jakie są perspektywy pracy i rozwoju zawodowego.
III Kongres studencki Kół naukowych studenci Miastu i Regionowi – 13 i 14 kwietnia
Kongres Kół Naukowych to niezwykłe przedsięwzię-cie, które integruje środowisko akademickie Bydgoszczy i umożliwia młodym ludziom zaprezentowanie swoich osiągnięć. Intencją Kongresu jest stworzenie szerokiej platformy wymiany doświadczeń studentów z ich prac badawczych oraz prowadzonych projektów w kołach naukowych Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego oraz innych bydgoskich uczelni, możliwość panelowych dysku-sji, prezentacji opinii oraz transferu wiedzy. Przygotowany na III Kongres przegląd prac badawczych będzie szero-kim spektrum wiedzy z wielu dziedzin nauki: pedagogiki, zoologii, biologii, botaniki, kulturoznawstwa, turystyki i sportu, prawa, psychologii, politologii, techniki. Sprawdź czym mogą pochwalić się bydgoscy studenci!
ogólnopolski Konkurs wiedzy o Kazimierzu wielkim i jego Czasach – 13 kwietnia
Na stałe do kalendarza imprez uniwersyteckich wpisał się Ogólnopolski Konkurs Wiedzy o Kazimie-rzu Wielkim i jego Czasach. Konkurs przeznaczony jest dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych i z roku na rok zgłasza się do udziału w nim coraz wię-cej uczestników. W tym roku ponad 700 uczniów z całej Polski. Przez nasz konkurs chcemy zachęcić uczniów do zgłębiania wiedzy, rozwijania umiejęt-ności, rozbudzania zdolności. Ma także służyć budo-waniu płaszczyzny pozytywnej i twórczej rywalizacji uczniów i szkół z różnych regionów Polski. Na finał zapraszamy 13 kwietnia 2011 r., przygotowaliśmy sporo atrakcji, a na finalistów czekają fantastyczne nagrody, w tym indeksy na wybrane kierunki naszej uczelni!
W kwietniu obchodzimy święto uczelni, związane z rocznicą koronacji naszego patrona Kazimierza Wielkiego 25 kwietnia. To szczególny dzień dla ca-łego środowiska akademickiego, czas promocji dok-torskich, wręczenie tytułu doktora honoris causa.
Wszystkie informacje na www.ukw.edu.pl
Kwiecień na uniwersytecie Kazimierza wielkiego
w Bydgoszczy obfituje w wiele ciekawych wydarzeń.
warto wspomnieć o kilku z nich i zachęcić do udziału:
59
UNIWERSYTET KAZIMIERZA WIELKIEGO W BYDGOSZCZY
www.ukw.edu.pl
www.rekrutacja.ukw.edu.plul. Chodkiewicza 30, 85–064 Bydgoszcz, tel. 52 34 19 160-163,
[email protected]; [email protected]; [email protected]; [email protected]
sprawdźcie nas, bo dodajemy, pomnażamy, potęgujemy!
M I A S T O N A U K I
60
M I A S T O N A U K I
61
Elżbieta Rudzińska
60 lat inżynierskiej obecności w Bydgoszczy
uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczyim. Jana i Jędrzeja Śniadeckich
w Bydgoszczywww.utp.edu.pl
W bieżącym roku Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy obchodzi jubileusz 60-lecia. Jego początki związane są z powstaniem w 1951 roku pierwszej w Bydgoszczy wyższej uczelni akademickiej – Wieczorowej Szkoły Inżynierskiej (od 1964 r. Wyższej Szkoły Inżynierskiej). W drugiej połowie lat 60. zrealizowana została idea utworzenia studiów rol-niczych w Bydgoszczy – powstała filia Wyższej Szkoły Rolniczej w Poznaniu. W 1974 r. nastąpiło połączenie obu uczelni w Akade-mię Techniczno-Rolniczą, a w roku 55-lecia uczelni – 2006 – Sejm RP uchwalił ustawę o jej przekształceniu w Uniwersytet Technologiczno--Przyrodniczy. Obecnie UTP jest wieloprofilową uczelnią kształcącą nowoczesną kadrę inżynieryjną na kierunkach studiów odpowiadają-cych potrzebom gospodarki, jedyną w regionie integrującą nauki rol-nicze i techniczne. W ostatnich latach uczelnia dynamicznie rozwija się na wielu płaszczyznach. Poprzez Regionalne Centrum Innowacyjności pośredniczy między sferą badawczą a przedsiębiorstwami. Aktywnie pozyskuje fundusze europejskie na wzmacnianie potencjału nauko-wego i zacieśnianie współpracy z otoczeniem gospodarczym. Utrwala swą pozycję jako instytucja o istotnym znaczeniu dla rozwoju Kujaw i Pomorza.
W kalendarium obchodów jubileuszu, nad którym patronat objęli prezydent RP Bronisław Komorowski, minister nauki i szkolnictwa
wyższego Barbara Kudrycka oraz wła-dze miasta i regionu, wpisują się m.in. obrady w UTP Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i Konferen-cji Rektorów Polskich Uczelni Technicz-nych, nadanie przez uczelnię godności doktora honoris causa niemieckiemu chemikowi, nobliście prof. Gerardowi Ertlowi, oraz imprezy otwarte dla miesz-kańców Bydgoszczy, jak chociażby Festyn Akademicki, Bieg Mostami Byd-goszczy czy kolejne koncerty z cyklu Wieczorów jazzowych z Jackiem Pel-cem, na które serdecznie zapraszamy. Szczegóły na temat tych wydarzeń będą dostępne w mediach i na uczelnianej stronie internetowej: www.utp.edu.pl
Bydgoskie Centrum Informacji, dyrektor – Ewa Słowińska, ul. Batorego 2, 85-109 Bydgoszcz, tel: 52 58 58 355, fax: 52 58 58 392, [email protected], www.visitbydgoszcz.pl
AKADEMIA MUZyCZNA im. Feliksa Nowowiej-skiego, ul. J. Słowackiego 7, 85-008 Bydgoszcz, 052 321-05-82. AKADEMICKA PRZESTRZEń KULTURALNA – APK, przy Wyższej Szkole Gospodarki, ul. Królowej Jadwigi 14. Galeria Nad Brdą, Muzeum Fotografii, Galeria DEBIUT. ART GALERy Anny Osińskiej, ul. Gdańska 42, e-mail: [email protected], tel. 0-525153295, 604313266
ByDGOSKIE STOWARZySZENIE ARTySTyCZNE, ul. Pomorska 76, 85-051 Bydgoszcz, tel. 52 340 18 06, Prezes zarządu Wiesław Karpusiewicz.
ByDGOSKIE TOWARZySTWO HERALDyCZNO--GENEALOGICZNE, ul. Wyczółkowskiego 21/1, 052 341 32 91, prezes Paweł Bogdan Gąsiorowski.
ByDGOSKIE TOWARZySTWO NAUKOWE, SOCIETAS SCIENTIARUM ByDGOSTIENSIS, ByDGOSZCZ SCIENTIFIC SOCIETy, ul. Jezuicka 4, 85-102 B., t./fax 052 322 22 68, www.btn.bydgoszcz.eu, prezes prof. dr hab. inż. Marek Bieliński, pon., czw. 14.00-15.00.
Centrum Kultury Katolickiej WIATRAK, ul. Bołtu-cia 5, 85-791 B, t./fax 323 48 10, www.wiatrak.lo.pl, e-mail: [email protected].
Dom Kultury MODRACZEK, ul. Ogrody 15, t./fax 052 371 33 31, www.modraczek.smbudowlani.pl, e-mail: [email protected], abuzal [email protected], dyr. Agnieszka Buzalska.
Dom Kultury ORION, ul. 16 Pułku Ułanów Wlkp. 1, 85-319 B., t. 348 72 01, kierownik Nikoletta Stachura.
FILHARMONIA POMORSKA patrz w dziale scena teatralna i muzyczna
Galeria AUTORSKA patrz w dziale przestrzeń wystawiennicza
Galeria GRAFFITI ul. Unii Lubelskiej 17, oferta dla młodzieży, prowadzi Anna Osińska, e-mail: [email protected], tel. 0-525153295, 604313266
Autorska Galeria Sztuki Małgorzaty Maciejew-skiej, ul. Morelowa 9, 85-362 Bydgoszcz, tel. 502714888, www.artgalery.bydgoszcz.pl.
Galeria KANTOREK – patrz w dziale przestrzeń wystawiennicza
Galeria DEBIUT przy APK, Marta Rosenthal--Sikora
Galeria Francuska MISTRAL, przy WSG, prowadzi Henryka Stachowska prezes Towarzystwa Przy-jaźni Polsko - Francuskiej, ul. Garbary 2, budy- nek A, tel. 0668 705 587.
GALERIA INNOWACJI UTP ul. Prof. S. Kaliskiego 7, 85-789 Bydgoszcz, kier. – dr Anna Bochenek, czynne codziennie od 10-17
GALERIA MIEJSKA bwa patrz w dziale przestrzeń wystawiennicza
GALERIA MDK 1 przy MDK nr 1, Baczyńskiego 3.
GALERIA NAD BRDĄ patrz APK, Karolina Prus.
GALERIA NA PIęTRZE Studio Działań Arty-stycznych, ul. Długa 27, 85-034 Bydg., tel. 515452040, 601443119, [email protected], czynne: pon.-pt. 10.00-20.00, sob. 12.00-16.00
GALERIA NON FERE przy II Społecznym Liceum Ogólnokształcącym.
GALERIE PRyWATNE: Galeria-Kawiarnia COLOM-BINA, ul. Krasińskiego 5, 85-008 B, t. 322 80 23, Katarzyna Delert-Kalisz oraz Anita Gadzińska--Spiczonek.
GALERIA DECORAF ul. Niedźwiedzia 5, t. 052 322 06 13, www.decoraf.com.pl, Hanna Radkosz--Florkowska.
GALERIA SZKŁA POLSKIEGO Waldemar Łachut, ul. Długa 39, 698 879 887.
GALERIA 85 prowadzi Ewa Pankiewicz, ul. Gdańska 17, 85-006 B., 052 322 62 22.
Galeria ALIX, M. i M. Dobeccy, ul. Jezuicka 26.
Izba Pamięci Adama Grzymały-Siedleckiego, WiMBP: ul. Libelta 5, t. 323 82 07, wt. i pt. 13-18.00, śr. 10-15.00.
Klub ARKA, ul. M. Konopnickiej 24a, 85-124 B, t. 348 72 02, kierownik Nikoletta Stachura.
Klub HEROS, ul. gen. W. Thomée 1, Bydgoszcz, t. 343 00 04, kierownik Danuta Antkowiak.
KLUB MIŁOŚNIKóW KAKTUSóW, ul. M. Konop-nickiej 24a ,85-124 Bydgoszcz, przewodniczący Jerzy Balicki 52 321 55 38 http://www.republika.pl/bkmk/
KLUB MIŁOŚNIKóW AUSTRALII I OCEANII, ul. Kopernika 1, 85-074 Bygd., prezes Lech Olszewski, 0 607 120 182, fax. 052 321 32 60, www.kmaio.logon.pl.
Klub ODNOWA, ul. Planu 6-letniego 38, 052 363 18 67, kier. Grażyna Salemska.
KLUB POLSKIEJ KSIĄŻKI, Hotel Centralny, ul. Dworcowa 85, t. 052 343 24 52, Jolanta Kowalska oraz przy Zespole Szkół Ogólnokształcą-cych nr 4, 052 341 25 04, Alicja Leśniak.
KLUB INSPEKTORATU WSPARCIA SIŁ ZBROJ-NyCH, ul. Sułkowskiego 52 a, 85-915 B, t. 378 35 50, kierownik Marek Trojan. Biblioteka Klubu IWsp SZ, t. 378 36 68, kierownik Zdzisława Gajownik, czynna pn. 10.00–15.00, w., c., pt. 13.00–18.00, s.10.00–15.00.
KLUB ŚWIATA KSIĄŻKI, ul. Dworcowa 85. 052 345 46 98, kier. księgarni Mariola Zawisza.
KLUB ŚRODOWISK TWóRCZyCH, ul. Batorego 1-3, t./f 322 87 15, 322 56 77, prezes Piotr Trella.
KOŁO FILMOWE przy Klubie POW, ul. Sułkow-skiego 52a. Projekcje odbywają się w Kinoteatrze przy ul. Dwernickiego 1, t. 052 378 35 50.
MIEJSKIE CENTRUM INFORMACJI TURySTyCZ-NEJ, Bydgoska Lokalna Organizacja Turystyczna ByLOT, ul. Grodzka 7, 85-109 B., 052 58 58 702, fax 052 58 58 703.
Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1, ul. K. K. Baczyń-skiego3, 85-805 Bydgoszcz, tel. 52 3755349, Fax 52 3450628, e-mail [email protected], www.mdk1.bydgoszcz.pl, dyr. Piotr Skowroński
Młodzieżowy Dom Kultury nr 2, im. Henryka Jor-dana, ul. Leszczyńskiego 42, 85-137 B, t./fax 373 17 95, dyr. Adam Łętocha. Biblioteka Literatury Fantastycznej im. Janusza A. Zajdla – Gimnazjum Nr 20, ul. Tucholska 30, w, ś. 16.00–19.00.
Młodzieżowy Dom Kultury nr 4, ul. Dworcowa 82, 85-010 B, t./fax 322 44 13, e-mail:[email protected], www.mdk4.bydgoszcz.pl, dyr. Małgorzata Gładyszewska.
Młodzieżowy Dom Kultury nr 5, ul. Krysiewiczo-wej 8, 85-796 B, t./fax 348 50 02, dyr. Jolanta Wawrzonkowska, www.mdk5.bydgoszcz.pl, [email protected].
MOK patrz w dziale ośrodki kultury
Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego Uni-wersytetu Kazimierza Wielkiego, ul. Berwińskiego 4, 85-044 Bydgoszcz, tel./fax 052 3462318, e-mail: [email protected], wt-pt 10.00-14.00, dyr. prof. dr hab. Adam Sudoł.
MUZEUM FARMACJI Apteki Pod Łabędziem, ul. Gdańska 5, tel. 322-01-87.
MUZEUM FOTOGRAFII, patrz APK, Arkadiusz Blachowski.
MUZEUM KANAŁU ByDGOSKIEGO, przy III LO, ul. Nowogrodzka 3, www.muzeumkanalu.pl, tel. 693-765-075.
MUZEUM OKRęGOWE patrz przestrzeń wysta-wiennicza
MUZEUM OŚWIATy, ul. M. Curie-Skłodowskiej 4, tel. 342-65-90.
Opera NOVA patrz w dziale scena teatralna i muzyczna
PAŁAC MŁODZIEŻy, ul. Jagiellońska 27, 85-097 B, t. 321 00 81, www.palac.bydgoszcz.pl, dyr. Joanna Busz. Tutaj: Galeria Pałac.
PEDAGOGICZNA BIBLIOTEKA WOJEWóDZKA, ul. Skłodowskiej-Curie 4, 85-094 B, 052 341 30 74, www.pbw.bydgoszcz.pl, dyr. Lucyna Wojciechowska.
POMORSKIE MUZEUM WOJSKOWE, ul. Czerka-ska 2, 85-641, dyr. Arkadiusz Kaliński, 052 378 20 26, www.muzeumpmw.cen.bydgoszcz.pl.
PROF-EUROPE Stowarzyszenie Nauczycieli Języka Francuskiego w Polsce, ul. Dworcowa 80, 85-010 B. Prezes: Marta Samolej-Chmielewska, t./fax 052 322 16 61 oraz 0 601 679 572, www.profeurope.pl.
STOWARZySZENIE ARTySTyCZNE „MóZG”, www.stowarzyszenie.mozg.art.pl, 052 345 51 95, ul. Gdańska 10, 85-006 Bydgoszcz
Redakcja BIK prosi Państwa o weryfikację danych: [email protected]
62
Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, ul.Salezjańska 1,85-792 Bydgoszcz, www.dominiczek.salezjanie.pl, tel.0523447401 lub 0523766739.
TEATR PANTOMIMy „DAR”www.dar.art.pl; e-mail: [email protected].: (052) 340-74-68; 602-57-20-21; 602-25-76-75
TEATR POLSKI patrz w dziale scena tea-tralna i muzyczna
TOWARZySTWO MIŁOŚNIKóW MIASTA ByD-GOSZCZy, ul. Jezuicka 4, t./fax 322 51 96, 345 44 34, www.tmmb.pl, e-mail: [email protected], skrytka pocztowa nr 17, 85-169 B 37, prezes Jerzy Derenda. Biuro Zarządu czynne we w., ś., czw. 9.00-15.00, sklep TMMB z bydgostia-nami, ul. Długa 15, p.-pt. 10–18, sob. 10–14.
TOWARZySTWO INICJATyW KULTURALNyCH, ul. Dworcowa 51 B/4, 85-009 B., 052 321 33 71, prezes Jakub Kawałek.
TOWARZySTWO MUZyCZNE im. Ignacego Jana Paderewskiego, ul. ks. Piotra Skargi 7, 85-018 B, t./ fax 327 02 91, prezes Felicja Gwincińska.
TOWARZySTWO OPEROWE im. prof. Felicji Krysiewiczowej, ul. FOCHA 5, 85-006 Bydgoszcz, prezes Zenona Tomczak tel. 603-993-852, sekre-tarz zarządu Danuta Święcichowska
TOWARZySTWO POLSKO-AUSTRIACKIE, Oddział B. ul. Stary Rynek 5, 85-104 B., tel. 609 678 277, [email protected], prezes Lubomira Kubiak, dyżury w każdą drugą środę miesiąca
TOWARZySTWO POLSKO-NIEMIECKIE, ul. For-dońska 120. Dyżury we wtorki 13.00–16.00, 052 345 36 73; prezes Stanisław Puls, tel. 341 18 05; sekretarz Danuta Kucik, tel. 345 40 74.
TOWARZySTWO POLSKO-WŁOSKIE Stary Rynek 22-24 (III p, wejście przez KATALOGI), 052 323 80 08, dyżury: 1. środa każdego miesiąca 17–19 www.api.bydgoszcz.pl; [email protected], prez. Elżbieta Renzetti.
TOWARZySTWO PRZyJAźNI POLSKO-FRANCU-SKIEJ, Siedziba na terenie WSG w Bydgoszczy ul. Garbary 2; bud.: H-01, Prezes: Małgorzata Panasewicz tel. kom. 504-199-624, wiceprezes:Józef Owczarek tel. kom.: 507-160-445
URZĄD MIASTA, ul. Jezuicka 1, www.bydgoszcz.pl, bezpłatna inf. 0800 800 404, t. 328 89 13, WKiPM.
WęDROWNICZEK - Klub Turystyczny, prezes Adam Czachorowski, 325 16 35.
WiMBP patrz w dziale ośrodki kultury
WOKiS patrz w dziale ośrodki kultury
Mapę udo s t ępn i ł o B ydgo s k i e Cen t r um In fomac j i
Polecamy prenumeratę BIK w kioskach
RUCHU. Zamów BIK w cenie 2 zł –
jadąc po niego do centrum wydasz
2,60 zł w jedną stronę na bilet. RUCH
S.A. ul. Dworcowa 104-108, tel. 52 36
00 645 (lub końcówki 646, 614)
63
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ier
z s
ie z
cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ier
z s
ie z
cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ier
z s
ie z
cen
a91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90100
110 80
cm cmcmcm
zmierz sie z cena
91–1
00 c
m
wej
scie
z
a p
ol
cen
y
do
90
cm
Wej
scie
z
a d
arm
o
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90100
110 80
cm cmcmcm
zmierz sie z cena
91–1
00 c
m
wej
scie
z
a p
ol
cen
y
do
90
cm
Wej
scie
z
a d
arm
oCentru
m Zabaw Rodzinnych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90100
110 80
cm cmcmcm
zmierz sie z cena91
–100
cm
w
ejsc
ie
za
po
l ce
ny
do
90
cm
Wej
scie
z
a d
arm
o
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90100
110 80
cm cmcmcm
zmierz sie z cena91
–100
cm
w
ejsc
ie
za
po
l ce
ny
do
90
cm
Wej
scie
z
a d
arm
o
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ier
z s
ie z
cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ier
z s
ie z
cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ierz
sie z cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzinnych
Family Park
ul. Fordońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ierz
sie z cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzinnych
Family Park
ul. Fordońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cmz
mier
z sie z
cena
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzinnych
Family Park
ul. Fordońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ierz
sie z cen
a91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzinnych
Family Park
ul. Fordońska 24690
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ierz
sie z cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzinnych
Family Park
ul. Fordońska 246
90
100
110
80
cm
cm
cm
cm
zm
ierz
sie z cen
a
91–100 cm wejscie za pol ceny
do 90 cm Wejscie za darmo
Centrum Zabaw Rodzinnych
Family Park
ul. Fordońska 246
90
100
11080
cmcm
cm cm
zmierz sie z cena
91–100 cm
wejscie
za p
ol cen
y
do
90 cm
Wejscie
za d
arm
o
Centrum Zabaw Rodzinnych
Family Park
ul. Fordońska 246
90100
110 80
cm cmcmcm
zmierz sie z cena
91–1
00 c
m
wej
scie
z
a p
ol
cen
y
do
90
cm
Wej
scie
z
a d
arm
o
Centrum Zabaw Rodzin
nych
Family
Park
ul. Ford
ońska 246
B I K 9 / 2 0 1 0 ( 4 0 9 )
os. Szwederowo w centrum handlowym blisko targowiska; MZK 66, 64, 69, 79
ul. M. Konopnickiej 30 tel. 052 3732681
pon.–pt.10.00–18.00sob. 10.00–14.00
> wygodne formy współpracy
www.jolatna.osdw.pl – księgarnia internetowa i stacjonarna Księgarnia JOLANTASympatykom BIK oraz albumu „Pieśni duszy mojej”,
Artystom i Twórcom życzę szczęścia, pomyślności,spełnienia marzeń. Cieszę się z Państwem z każdegosukcesu, z każdej radości, z każdego miłego dnia.
inż. Władysław Horabik
Autoryzowane Punkty Sprzedaży
ul. Śniadeckich 37, Bydgoszcz, tel. 699 408 181, 52/322 36 63ul. Mariana Rejewskiego 3, Bydgoszcz, tel. 699 406 265, 52/525 62 55
B I K 9 / 2 0 1 0 ( 4 0 9 )