15
z W o l o n t ar i u j s i ę ! Biuletyn wolontariuszy Banków Żywności nr 10 08/2015 06/2015Lato, lato, lato czeka!

Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Wakacyjny numer Biuletynu

Citation preview

Page 1: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

zWolontariuj się!Biuletyn wolontariuszy Banków Żywności

nr 1008/201506/2015–

Lato, lato, lato czeka!

Page 2: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

Redaktor naczelna: Magdalena Niedźwiedzka

Autorzy numeru: Aneta Biegniewska, Darek Dąbrowski,

Magdalena Niedźwiedzka, Honorata Piwowarska,

Małgorzata Siudy, Marta Troć, Dominika Wasiuchnik

Współpraca z redakcją: Monika Archicińska, Jakub Troć

i Kamila Chmielewska

Korekta: Elżbieta Dembińska-Arscott

Opracowanie graficzne i skład: Bartek Opaśnik

Kontakt z redakcją:

[email protected]

„zWolontariuj się”

Federacja Polskich Banków Żywności

Al. Solidarności 101, 00–144 Warszawa

tel.: 22 654 64 00

 

Publikacja powstaje nieodpłatnie dzięki wsparciu i zaangażowaniu wolontariuszy Federacji Polskich Banków Żywności i Banków Żywności

Jesteśmy z Wami już 2 lata! Ogromnie się cieszę, że przez cały ten czas udawało nam się regu-larnie wydawać nowe numery i pozyskiwać nowe osoby do współpracy. Mam nadzieję, że nadal będziecie z nami, dlatego już teraz zapraszam Was do lektury kolejnego numeru biuletynu „zWolon-tariuj się”!Tradycyjnie dowiecie się, co ciekawego dzieje się w świecie Banków Żywności, poznacie wolontariu-szy tworzących biuletyn, obejrzycie fotorelację z ostatniej zbiórki żywności oraz przeczytacie o specyficznym rodzaju wolontariatu, jakim jest wolontariat sportowy. Podpowiemy Wam także, w co warto się zaangażować w najbliższym czasie, dowiecie się, dlaczego niektórzy dobrowolnie szukają żywności na śmietnikach. Poznacie także plany Federacji Polskich Banków Żywności na 2015 rok i wreszcie dowiecie się, do czego można wykorzystać ciasteczkowe stempelki. Zapraszam!

Redaktor naczelna: Anna Rosochacka

Autorzy numeru: Monika Archicińska,

Marlena Jędrzejewska, Anna Kołnierzak,

Magdalena Niedźwiedzka, Marta Troć

Współpraca z redakcją: Kamila Chmielewka, Jakub Troć

Korekta: Magdalena Niedźwiedzka

Opracowanie graficzne i skład: Magdalena Bąk

Kontakt z redakcją:

[email protected]

„zWolontariuj się”

Federacja Polskich Banków Żywności

Al. Solidarności 101, 00–144 Warszawa

tel.: 22 654 64 00

www.wolontariat.bankizywnosci.pl

AnnaROSOCHACKA

Redaktor naczelna: Magdalena Niedźwiedzka

Autorzy numeru: Aneta Biegniewska, Darek

Magdalena Niedźwiedzka, Honorata Piwowars

Małgorzata Siudy, Marta Troć, Dominika Wasiuchnik

Współpraca z redakcją: Monika Archicińska, Jakub T

i Kamila Chmielewska

Korekta: Elżbieta Dembińska-Arscott

Opracowanie graficzne i skład: Bartek Opaśnik

Kontakt z redakcją:

[email protected]

„zWolontariuj się”

Federacja Polskich Banków Żywności

Al. Solidarności 101, 00–144 Warszawa

tel.: 22 654 64 00

 

Publikacja powstaje nieodpłatnie dzięki wsparciu i zaangażowaniu wolontariuszy Federacji Polskich Banków Żywności i Banków Żywności

Oddajemy w Wasze ręce już 10. numer Biuletynu. Jak szybko mija ten czas! Coraz więcej tematów, zbliżające się zmiany, ale o tym za jakiś czas. W tym numerze dużo czyta-nia – niech nasz Biuletyn będzie dla Was idealną lekturą w czasie zbliżających się wakacji. Chociaż warto zajrzeć do niego nieco wcześniej, ponieważ akcje opisane w zWolontariuj się! zaczynają się już na początku lipca. A może ktoś z Was wybiera się na Maderę? Polecam foto-relację naszej wolontariuszki, która odwiedziła tamtejszy Bank Żywności. Zawsze możecie pójść w jej ślady i odwiedzić Bank Żywności, który znajduje się poza granicami Polski. Jeśli jednak nie wyjeżdżacie na wakacje to może zaciekawi Was artykuł o nowej formie spędzania czasu - Acroyoga. A może artykuł o Slow Marketach zainspiruje Was do spaceru nad Wisłę? Gorąco zachęcam do zapoznania się z najnowszym numerem „zWolontariuj się”!

Koordynacja prac i redakcja: Magdalena Niedźwiedzka,

Monika Archicińska

Redaktor naczelna: Anna Rosochacka

Autorzy numeru: Monika Archicińska, Darek Dąbrowski,

Marlena Jędrzejewska, Anna Kołnierzak, Magdalena

Niedźwiedzka, Emilia Pollok, Marta Troć

Opracowanie graficzne i skład: Magdalena Bąk

Kontakt z redakcją:

[email protected]

„zWolontariuj się”

Federacja Polskich Banków Żywności

Al. Solidarności 101, 00–144 Warszawa

tel.: 22 654 64 00

www.wolontariat.bankizywnosci.pl

MagdalenaNIEDŹWIEDZKA

Page 3: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

Wielkanocny sukcesDzięki wspaniałym uczest-nikom Wielkanocnej Zbiór-ki Żywności, najbardziej potrzebujący mogli poczuć świąteczny spokój i radość. W dniach 20–22

marca udało się zgromadzić aż 370 000 kg żywności, co daje blisko 350 wypełnionych samochodów dostaw-czych. Produkty spożywcze (mąka, olej, przetwory, słodycze) trafiły m.in. do ubogich i wielodzietnych rodzin, osób samotnie wychowujących dzieci, chorych, bezdomnych oraz do świetlic dla dzieci, jadłodajni, noclegowni dla bezdomnych, stowarzyszeń dla najuboższych, a także hospicjów. Wielkie brawa dla 31 000 wolontariuszy, 2 500 sklepów w 330 miej-scowościach oraz niezliczonych darczyńców! http://www.bankizywnosci.pl/pl/aktualnosci/Wyniki-Wielkanocnej-Zbiorki-Zywnosci.html

Czym skorupka za młodu…Warszawski Bank Żywno-ści SOS jest jedną z orga-nizacji, które realizują projekt „1000 pierw-szych dni dla zdrowia”. Treść programu została skierowana do kobiet w ciąży oraz rodziców i opiekunów dzieci do 3 roku życia. Dlaczego odżywia-nie przyszłej mamy i małego dziecka jest tak ważne? Pierwsze 1000 dni ma znaczący wpływ na zdrowie człowieka w przyszłości. Nieprawidłowe żywienie może prowadzić do trwałych zmian metabolicznych, przez co w dorosłym życiu zwiększają się predyspozy-cje m.in. do otyłości, cukrzycy i choroby wieńcowej. Wolontariusze Banku Żywności SOS w dniach 16 i 23 maja przeszli szkolenia z edukacji żywieniowej oraz pracy z grupą. Obecnie w planie projektu znajdują się zajęcia edukacyjne prowadzone przez wykwalifikowa-nych wolontariuszy w organizacjach pozarządowych działających na terenie Mazowsza. Życzymy wspania-łych efektów pracy nad przyszłym zdrowiem malusz-ków.

Wyjątkowa zbiórka na Dzień DzieckaDzień Dziecka zawsze jest dosko-nałą okazją, żeby zrobić coś dobrego. Dlatego m.in. częstochowski Bank

Żywności uczcił święto najmłodszych zbiórką żywno-ści. Wolontariusze w dniach 29–30 maja zbierali żywność i zabawki. W ten sposób Bank przekazał 2 t produktów spożywczych dla organizacji pozarządo-wych prowadzących działalność na rzecz dzieci i młodzieży. Natomiast zabawki trafiły do placówek wsparcia dziennego. Wysiłek przy zbiórce na pewno się opłacił, ponieważ spowodował uśmiech na twarzy niejednego dziecka, a uśmiech dzieci jest bezcenny!

Polacy nie chcą marnowaćFederacja Polskich Banków Żywności zleciła instytutowi badawczemu MillwardBrown przepro-wadzenie badania opinii publicznej. Tematem badania było marnowanie żywności przez sklepy spożywcze. Wyniki wskazują, że większość osób uważa marnowanie produktów przez sieci handlowe za istot-ny problem, który wymaga rozwiązania – 84% Polaków sądzi, że niesprzedana żywność powinna trafić do organizacji społecznych. Osoby biorące udział w ankiecie deklarowały również, że mogłyby mieć udział w kosztach na rzecz poprawy obecnej sytuacji – 78% Polaków byłoby w stanie zapłacić 0,10 zł więcej za zakupy. Zachętą dla sieci handlowych do współpra-cy z Bankami Żywności powinien być fakt, że aż 84% badanych chętniej robiłoby zakupy w sklepie, który niesprzedaną żywność przekazuje organizacjom charytatywnym. Takie działania marke-tingowe popieramy całym sercem!

MarlenaJĘDRZEJEWSKA

Od wydania ostatniego numeru pojawiło się dużo pozytywnych działań, o których koniecznie

musicie się dowiedzieć! W tym numerze zapraszam Was do lektury wiadomości o ostatnich zbiór-

kach żywności, zdrowiu najmłodszych, świętowaniu Dnia Dziecka oraz niemarnowaniu produk-

tów spożywczych w sieciach handlowych.

zAktualizuj się!

3

Page 4: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

4

zaPoznajmy się!

W tym numerze chciałam Wam przedstawić wolontariuszy Banku Żywności w Płocku. Przy Banku Żywności działa Centrum Wolontariatu. Mam nadzieję, że przedstawione wypowiedzi przekonają Was, że każdy może być wolontariuszem, wystarczy odrobina dobrych chęci!

Iza Jarzyńska – Koordynator Zbió-rek Żywności w Banku Żywności w PłockuJestem biblioteka-rzem od 27 lat i uwielbiam swój zawód. Największą jego zaletą jest kontakt z ludźmi. Parę lat temu p o t r z e b o w a ł a m pomocy i dostałam ją od zupełnie

obcych ludzi. Nadszedł czas, żebym teraz ja pomogła. Ale też dlatego, że to ciekawe wyzwanie i pomaga nabrać szacunku do drugiego człowieka. Lubię poma-gać innym, lubię być z ludźmi, przebywać w ich towa-rzystwie, poznawać ich oraz rozmawiać z nimi. Wierzę w bezinteresowność i w to, że w tym szalonym i zago-nionym świecie warto być bezinteresownym. Wolonta-riat jest niesamowitą okazją do poznania zarówno siebie, jak i ciekawych ludzi o podobnym podejściu do życia. Poznałam tutaj naprawdę wiele wspaniałych i wartościowych osób, od których mogę się wiele nauczyć. Ludzi z charyzmą, z którymi chce się przeby-wać i ich naśladować. Ludzi, którzy nauczyli mnie, że wolontariat to specyficzny stan, kiedy chce się więcej i więcej, a słowo pomagać zaczyna nabierać nowego znaczenia. Wzorem, motorem do działania i przyciąga-jącym magnesem są ludzie, którzy kierują Bankiem Żywności w Płocku – Pan Prezes – Marek Kuczyński i Pani Wiceprezes – Aldona Cybulska.Wolontariat daje doładowanie, energię, umiejętność porozumiewania się z ludźmi, doświadczenie. Pozwala dostrzec w sobie to, o czym wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Czujesz się potrzebny, dając radość innym, jednocześnie dając radość sobie, uczysz się życia, bo je widzisz. Nie trzeba być kimś ważnym , żeby robić dobre rzeczy. Rzadko mamy taką szansę w życiu.

Michał SumińskiJestem zapracowa-nym tatą, każdą chwilę poświęcam dzieciom. Dodatko-wo, od początku zało-żenia Banku Żywności w Płocku, biorę aktywny udział w pracy jako wolon-tariusz. Lubię spędzać swój czas w wartościowy sposób. Zdaję sobie sprawę, że życie w dzisiejszych

czasach jest trudne. Utrzymanie rodziny wymaga wielu poświęceń. Dlatego wiem, jak bardzo ważna jest praca także dla innych osób. Podanie pomocnej ręki niejednokrotnie ratuje wiele osób w ciężkiej sytuacji życiowej. Praca w Centrum Wolontariatu Banku Żywności w Płocku napędza mnie pozytywnie do dalszych działań. Chętnie pomagam w pracach organizacyjnych w magazynie Banku Żywności w Płocku. Bycie Wolontariuszem daje mi wiele satysfakcji i zadowolenia. Pomagam w organizo-waniu zbiórek żywności m.in. na święta Bożego Naro-dzenia oraz Wielkanocy. Jednocześnie biorę czynny udział w przekazywaniu żywności w ramach programu FEAD.Praca w wolontariacie daje mi wielką szansę na czynienie wielu dobrych rzeczy dla osób w każdym wieku. Wiem, że warto zostać wolontariuszem, ponie-waż możemy uzyskać nowe umiejętności i doświadcze-nie. Pomaganie innym daje mi radość, spełnienie, pozwala cieszyć się „małymi rzeczami”. Kiedy poma-gam innym osobom, wiem że moje działania mają duże znaczenie. Bardzo wiele dobrego do mojego życia wniosły osoby kierujące Bankiem Żywności w Płocku. Pan Prezes Marek Kuczyński oraz Pani Wice-prezes Aldona Cybulska. Teraz pragnę przekazywać innym przykład dobrej postawy poprzez wyciąganie pomocnej dłoni.

MonikaARCHICIŃSKA

Page 5: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

5

Bracia: Bartek Sumiński i Tytus WoźniakChodzimy do szkoły podstawowej, najbardziej lubimy zabawy z innymi dziećmi na placu zabaw i w Banku Żywności. Od kiedy ukończyliśmy 4 lata rodzice zabie-rają nas na zbiórki żywności i częste spotkania z Wolontariuszami. Poznaliśmy dużo innych dzieci i starszych osób. Zawsze możemy pobawić się w coś fajnego lub coś namalować. Podczas zbiórek żywności zbieramy żywność do koszyczków, bawiąc się z innymi dziećmi. Lubimy rozdawać ulotki. Tłumaczymy ludziom, że trzeba się dzielić jedzeniem z innymi, którzy nie mają go dużo. Dużo zabawy daje nam segre-gowanie z dorosłymi Wolontariuszami artykułów spożywczych w magazynie Banku Żywności w Płocku. Wiemy, że inne dzieci i ich rodzice mają gorzej i dlate-go chcemy im pomagać. Warto sobie wyobrazić, że my też kiedyś możemy być w potrzebie, dlatego warto dzielić się posiłkiem z innymi osobami. Bycie Wolonta-riuszem to fajna zabawa, a jednocześnie pomoc najbardziej potrzebującym.

Pani Teresa KowalskaJestem emerytką i dodatkowo zajmuję się Zespołem Ludowym „ G r z y b o w i a n k i ” . Z chwilą założenia Koła nr 12 Słubice Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów zaczęłam działać społecznie. Od początku założenia Banku Żywno-ści w Płocku nawiązała się współpraca pomiędzy Kołem, w którym działa-

łam, a Bankiem Żywności. Po poznaniu wspaniałego Zarządu Banku Żywności w Płocku zaczęłam aktywnie

brać udział w zbiórkach żywności. Wraz z moim Zespo-łem Ludowym „Grzybowianki” wielokrotnie śpiewali-śmy podczas rozpoczęcia zbiórek żywności. Tym sposo-bem do dzisiaj pomagam osobom potrzebującym.Podczas zbiórki żywności pokochałam bycie wolonta-riuszem. Od wielu lat biorę udział w innych aktywno-ściach społecznych w tej Organizacji. W Klubie Integracji Międzypokoleniowej, który jest przy Banku Żywności w Płocku i Centrum Wolontariatu, odbywają się liczne spotkania z seniorami i najmłodszymi wolon-tariuszami, za każdym razem biorę w nich udział. Dzięki naszemu Zarządowi Banku Żywności i Dyrekto-rowi Centrum Wolontariatu przy Banku wczepiła mi się chęć bycia Wolontariuszem i swoją pasją staram się zarażać innych. Pokochałam wolontariat i zachęcam tych, którzy się jeszcze nie zdecydowali do zrobienia tego ważnego kroku.

Pan Józef KowalskiOd kiedy jestem na emeryturze prowa-dzę Koło nr 12 w Słubi-cach Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów, należę także do Zespołu Ludo-wego „Grzybowianki”. Jako Przewodniczący Koła zdecydowałem się być wolontariuszem Banku Żywności w Płocku oraz Centrum Wolontariatu, żeby

dawać innym dobry przykład, pokazać jak można pomagać. Ta forma wolontariatu najbardziej mi odpo-wiada. Jestem koordynatorem grupy wolontariuszy z mojego Koła. Pomagam w zbiórkach żywności i wspólnie pracujemy dla osób najbardziej potrzebują-cych. Dbam, aby wolontariusze spoza Płocka mieli czym dojechać i czym wrócić. Robię sprawozdanie z ilości zebranych artykułów z kilku sklepów, które mam pod opieką podczas akcji. Swoją postawą motywuję innych do działania na rzecz wolontariatu i dobrej współpracy z Zarządem Banku Żywności w Płocku. Zachęcam innych, aby poznali słodki smak pomagania. Bycie Wolontariuszem nie kończy się na zbiórkach żywności, ale współpraca z Centrum Wolontariatu przy Banku Żywności w Płocku daje wiele satysfakcji w różnych organizowanych aktywnościach w Klubie Integracji Międzypokoleniowej.

zaPoznajmy się!

Page 6: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

zaPoznajmy się!

zrealizować, np. zbiórka żywności dla dzieci na święta Bożego Narodzenia. Każda osoba powinna spróbować pracy w wolontariacie, ponieważ może pomóc innym osobom, jednocześnie czerpiąc satysfakcję z bycia dobrym. Warto dać coś z siebie i pomagać potrzebują-cym, ponieważ jest to dla nas bardzo wartościowa szkoła życia. Wolontariat sprawia, że dzięki kontaktom z ludźmi w moim życiu jest wiele pozytywnej energii.

Konrad SłomczewskiOd kilku lat szukam swego miejsca w artystycznym świecie, jestem m.in. konferan-sjerem imprez, prezen-terem lokalnych stacji telewizyjnych oraz początkującym aktore-m-amatorem. Dlaczego zostałem wolontariu-szem? Odpowiedź jest prosta – nie chcąc zmar-nować swego życia, żyję z dnia na dzień bez celu. Uważam, że wszyscy

powinniśmy czuć się potrzebni, szczególnie angażując się w prace na rzecz dzieci, bo dla uśmiechu warto zrobić wszystko, a Ich uśmiech to najlepsza nagroda. Dzięki wspólnej pracy z Bankiem Żywności w Płocku mogę realizować własne pomysły charytatywne. Praca ta uczy człowieczeństwa, pomaga wyzbyć się egoizmu, który w dzisiejszych czasach jest często spotykany. Z przekonaniem mogę zaprosić wszystkich do bycia wolontariuszem, bo razem możemy więcej i jest to wspaniała szansa na zdobycie nowych, interesujących doświadczeń.

Dawid KieszkowskiNa co dzień pracuję i się uczę. Wolontariu-szem zostałem 2 lata temu. Dowiedziałem się, że potrzebni są wolontariusze do stowarzyszenia, które powstało w naszej miejscowości. Pomy-ślałem, iż fajnie będzie oddać jakąś cząstkę siebie, praco-

Małgorzata Kamola Jestem opiekunką dziecięcą i na co dzień, oprócz miłego spędzania czasu z dziećmi, się uczę. To właśnie w szkole dowiedziałam się o wolontariacie, o tym, że można dać radość innym przez

pomaganie i spędzanie czasu z drugim człowiekiem. Myślę, że warto zostać wolontariuszem z wielu powo-dów. Dzięki pomocy innym możemy poznawać nowe wartości, stać się lepszymi ludźmi i nauczyć się zupeł-nie inaczej patrzeć na świat. Wolontariuszem Banku Żywności zostałam, bo dzięki różnego rodzaju zbiór-kom i akcjom można pomóc bliźniemu oraz jednocze-śnie czuć satysfakcję z dobrego uczynku. Wolontariat jest również wspaniałą szansą na zdobycie nowych, interesujących doświadczeń i na poznawanie nowych ludzi. Nie wahajmy się pomagać – to uczy wrażliwości na drugiego człowieka, pozwala na odnalezienie sensu pomagania innym, ciekawie i twórczo spędzić czas wolny, no i jest przygotowaniem do przyszłej pracy.

Iwona WoźniakJestem studentką pielęgniarstwa i lubię pomagać ludziom. Jedną z głównych zalet mojego zawodu jest kontakt z nimi. Od 3 lat jestem wolontariuszem Banku Żywności w Płocku. Pracę w wolontariacie rozpo-częłam dzięki mojemu Partnerowi, który jest związany z wolontaria-tem od początku zało-

żenia Banku Żywności w Płocku. Zostałam Wolontariu-szem Banku Żywności, ponieważ jest to dla mnie duże i ciekawe wyzwanie. Praca w Centrum Wolontariatu w Banku Żywności w Płocku pozwala mi nieść pomoc najbardziej potrzebującym w najtrudniejszych sytu-acjach życiowych.Praca w wolontariacie jest naprawdę potrzebna, ponieważ nadaje sens naszemu życiu. Pomagając innym zawsze wyznaczamy sobie cel, który musimy

6

Page 7: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

zaPoznajmy się!

7

wać i pomagać innym ludziom. Nawet niewielkim gestem czy rozmową można naprawdę kogoś uszczęśli-wić. Dla radości, uśmiechu na twarzy, dobrego słowa można naprawdę wiele. To piękne wyrazy podziękowa-nia od osób, którym w jakiś sposób staramy się poma-gać. Takie szczere gesty są bardzo budujące – chcesz starać się jeszcze bardziej i robić to całym sercem. Nie zastanawiaj się, zawsze możesz spróbować swoich sił. Przyłącz się do Nas! Na pewno nie będziesz żałował!

Najmłodszy wolontariat w Szkole Podstawowej nr 3 im. ks. Jana Twardowskiego w Sierpcu

Edyta Paciuszkiewicz – nauczyciel edukacji wcze-snoszkolnej, języka angielskiego, języka polskiegoW wolontariacie działamy od 4 lat. Zaczęło się bardzo niewinnie. W Szkole Podstawowej nr 3 im. ks. Jana Twardowskiego pani dyrektor Grażyna Krawczyńska poprosiła, abym poprowadziła szkolny wolontariat. Następnie zostałam poproszona przez pana Wojciecha Rychtera – powiatowego pełnomocnika do spraw osób niepełnosprawnych, honorowego prezesa stowarzysze-nia „Szansa na życie” o udział w zbiórce żywności. Chętnie się zgodziłam, ale myślałam, że to będzie jednorazowa akcja. Po 3 dniach zorientowałam się, że zarówno ja, jak i moi wychowankowie, mimo zmęcze-nia, jesteśmy radośni i czujemy, że zrobiliśmy coś ważnego. I tak się zaczęło...Podczas sierpeckiego Dnia Wolontariatu zostało podpi-sane porozumienie o współpracy pomiędzy panią dyrektor Grażyną Krawczyńską, a panią prezes stowa-rzyszenia „Szansa na życie” Bożeną Tober. Najmłodsi wolontariusze, tzw. mały wolontariat, otrzymali koszulki wolontariusza i złożyli ślubowanie, w którym wyrazili chęć pomocy drugiemu człowiekowi.

W dowód uznania mali wolontariusze otrzymali prezenty i słodkości od Prezesa Banku Żywności pana Marka Kuczyńskiego i Wiceprezes pani Aldony Cybul-skiej, którzy z wielkim uznaniem i radością wspierają nasze działania. Potem kolejna akcja, kolejna zbiórka, następny koncert charytatywny. Czasami działamy jak w transie. Swoją pasją zaraziłam „moje dzieci” z grupy przed-szkolnej. To naprawdę nie jest ważne, że mają dopiero 5–6 lat i są dopiero w zerówce. Mają wspaniałych rodzi-ców, którzy nas wspierają. Przychodzą ze swoimi pomysłami, pytają, co mogą jeszcze zrobić, stoją na zbiórkach, dumnie zakładając koszulki wolontariusza. Pieką ciasta, które sprzedajemy, a zgromadzone pieniądze przekazujemy na cele charytatywne. Przy-gotowujemy montaże – słowno-muzyczne i występuje-my podczas różnych imprez wolontariackich. Szkolny wolontariat wspiera każdą akcję, która jest przepro-wadzana w naszej okolicy. Cała nasza szkoła jest pozy-tywnie zakręcona. Mały wolontariat porwał do działa-nia wszystkich: starszych wolontariuszy z klas IV–VI, Dyrekcję szkoły, nauczycieli, którzy zawsze chętnie nam pomagają. Nasz szkolny wolontariat wspiera każdą akcję, która jest przeprowadzana w naszej okolicy. Dzieci z najmłodszego wolontariatu, które działają w naszej szkole mówią: „Proszę pani, kiedy następna zbiórka?”, „My chcemy pomagać!”. Kiedy wychodzą ze sklepów, jest płacz, dlaczego już koniec, mimo ,że stali kilka godzin. „Mamo ,czy aby na pewno jutro wrócimy?” – to najczęściej zadawane pytanie.Kiedyś myślałam, że nie dam rady, że nie znajdę czasu, siły. To nieprawda! Każda akcja powoduje pewien niedosyt, chęć zrobienia czegoś jeszcze. Zarówno ja, jaki i moi uczniowie oraz rodzice zawsze znajdujemy czas. Bardzo wiele zła jest wokół nas, jeśli nasza dzia-łalność choć w malutkim stopniu pomaga w zrobieniu czegoś dobrego, to będziemy robili to dalej. Pamiętaj-cie, nieważne ile macie lat, dzieci z naszej szkoły są najlepszym tego przykładem. Dzięki takim różnorod-nym akcjom wpajamy młodemu pokoleniu to, co najważniejsze: chęć pomocy drugiemu człowieko-wi. Wiem, że warto, bo kiedy patrzę na moje maluchy i widzę radość na ich buziach to już myślę: Co teraz zrobimy, komu możemy pomóc?

Page 8: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

8

EmiliaPOLLOK

Madera to od kilku miesięcy mój dom. Pod koniec roku wrócę do Polski, ale teraz poznaję tą małą portugalską wyspę, skąd bliżej do Afryki niż do Europy. Zaraz, gdy dowiedziałam się, że Bank Żywności działa na tym terenie, umówiłam się z nimi na spotkanie. Pełna ciekawości ruszyłam na obrzeża Funchal – około 120 000 stolicy archipelagu. To właśnie u stóp gór na końcu miasta znajduje się magazyn jedynego w okolicy Banku Żywności. Pomimo językowych barier (pracownicy nie mówili zbyt dobrze po angielsku, a mój portugalski też nie jest jeszcze najlepszy) przeżyłam w ich towarzystwie bardzo ciekawy dzień, o którym chcę Wam opowie-dzieć.

Bank Żywności w Funchal, czyli Banco Alimentar contra a fome, jest jeszcze bardzo młody, bo powstał dopiero w 2012 r. W ciągu tygodnia pracuje w nim 10 osób i 4 wolontariuszy, którzy pomagają ok. 50 organi-zacjom znajdującym się nie tylko w Funchal, ale na całej Maderze, a nawet na Porto Santo – wyspie oddalonej od Madery o 75 km. Niosą pomoc osobom bezrobotnym, starszym oraz rodzinom wielodzietnym. Praca tego Banku polega głównie na codziennym rozdzielaniu produktów krótkoterminowych. 2 razy dziennie, rano i po południu, kierowca-wolontariusz objeżdża 30 supermarketów i odbiera z nich warzywa, owoce, pieczywo oraz nabiał. Wszystko jest dokładnie ważone i szybko wprowadzane do komputera, a następnie dzielone na paczki dla 12 organizacji, które codziennie odbierają je z magazynu.2 razy do roku Bank otrzymuje paczki z żywnością długoterminową od Portugalskiej Federacji Banków Żywności. Przypływają one do portu statkiem prosto z Lizbony. Oprócz tego w maju i listopadzie są organi-zowane Zbiórki Żywności w 30 zaprzyjaźnionych supermarketach na całej wyspie. Codzienną pracę urozmaicają projekty edukacyjne, warsztaty kulinar-ne oraz promowanie wolontariatu wśród dzieci od przedszkola po młodzież uniwersytecką. Jednym z ciekawych projektów, który zwrócił moją uwagę, jest Papel por Alimentos, czyli jedzenie za papier. Do Banku można oddawać makulaturę, która dzięki partnerskiej firmie cudownie zmienia się w pieniądze na produkty żywnościowe.Po magazynie oprowadzało mnie 3 młodych stażystów – Fabiano, Joana i Telma. Znajdują się tam biura, miejsce pakowania żywności orz wielka lodówka na produkty wymagające specjalnych warunków przecho-wywania. Z uśmiechem na twarzy opowiedzieli

mi o swojej codziennej pracy oraz o tym, jak bardzo lubią pomagać, i że dzięki temu czują, że robią coś naprawdę dobrego. Byli dumni z tego, że pomagają już ponad 11 000 potrzebującym, a w pierwszym roku działalności Banku było ich tylko trochę ponad 1500. Razem z nimi uczestniczyłam w ważeniu i rozdzielaniu jedzenia, które przyjechało z supermarketów. Były tam m.in. 52 kg brokułów, ananasy i melony oraz bardzo dużo pieczywa. Oglądałam, jak Joana uwija się jak mrówka przy komputerze, żeby zdążyć wpisać wszystkie dane zanim przyjadą pierwsi odbiorcy. Pracownicy opowiadali też, że nie mogą się doczekać nowych komputerów, które mają niedługo przypłynąć statkiem ze stolicy Portugalii. Pół godziny później przyjechała ciężarówka z prezentami od Federacji: nowe krzesła, biurka i obiecane komputery! Radość i szaleństwo ogarnęło cały magazyn.Po 10 dniach znowu zawitałam do Banku Żywności – jak mogłabym nie skorzystać z zaproszenia do pomocy w Zbiórce Żywności? Moje szczęście było tym większe, że udało mi się namówić do pomocy koleżanki z pracy, które pierwszy raz usłyszały o Banku Żywności właśnie ode mnie. Sortowanie zebranych darów odbyło się w bardzo milej atmosferze: muzyka przeplatana z karaoke w wykonaniu dzieci i dorosłych, współpraca najmłodszych z najstarszymi, duża grupa ludzi nasta-wionych pozytywnie i czas na integrację przy pysznym jedzeniu. Na końcu zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdję-cie z napisem eu ajudo, co znaczy pomagam. Co cieka-we, zostaniemy w historii tego Banku jako pierwsze osoby z zagranicy, które zaangażowały się jako wolon-tariusze.Obrigada, czyli dziękuję, Maderskiemu Bankowi Żywności za ten inspirujący wspólnie spędzony czas.

złapane w kadr!

Page 9: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

9

złapane w kadr!

Zbiórka żywności na Maderze

z

Page 10: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

10

MartaTROĆ

Nie tylko dla joginów Wejście do gwiazdy przez nietoperza, popy, ninja star, ptak i terapeutyczny liść. Nic Wam to nie mówi? Przedstawiam inspirującą Acroyogę.

zaInspiruj się!

Na pewno słyszeliście wiele o jodze: o jej odmianach, wpływie na samopoczucie, zdrowie i sylwetkę prakty-kującego, pochodzeniu. Joga jest wspaniała, zapew-niam. I zachęcam do spróbowania, tych, którzy nie wierzą. W tym krótkim tekście chciałam zapoznać Was jednak z czymś nieco innym – z Acroyogą.

Acroyoga, jak sama nazwa wskazuje, jest połącze-niem asan (pozycji) z jogi i akrobatyki. Pojawia się jeszcze element tajskiego masażu, czyli część tera-peutyczna przynosząca ukojenie zmęczonemu ciału na koniec ćwiczeń. Za stroną www.acroyoga.org mogę wytłumaczyć to dokładniej w ten sposób:• Solar – część akrobatyczna skupiająca się na zaufa-niu, wzmacnianiu ciała i radości z tego płynącej;• Lunar – część terapeutyczna skupiająca się na uważ-nym wsłuchiwaniu się w siebie i partnera oraz relak-sie;• Joga – część związana z praktyką jogi, skupiająca się na świadomym oddechu i równowadze.Jak zacząć? Na początku zwykle ćwiczymy w trójkach – mamy tu bazę (ang. base), czyli osobę, która leży

na macie i na uniesionych pod kątem 90 stopni nogach unosi w górę osobę, która lata, czyli flajera (ang. flyer). Nad wszystkim czuwa uważny spoter (ang. spot-ter), którego na zdjęciu akurat brakuje.

Warto rozejrzeć się za ludźmi, którzy już to robią. W Polsce w większych miastach społeczności ćwiczące akro działają coraz prężniej. Jest organizowanych wiele warsztatów, kursów, wyjazdów i różnego rodzaju wydarzeń. Można chodzić na typowe zajęcia z prowa-dzącym albo na tzw. jamy – luźne spotkania, na ogół otwarte dla wszystkich, dające okazję do poznania i poćwiczenia z innymi bazami/flajerami.

Nie musisz mieć partnera, żeby ćwiczyć. Bazy i flajerzy wymieniają się między sobą. Z każdym ćwiczy się inaczej, więc zawsze jest ciekawie. Bardzo ważna jest komunikacja między bazą a flajerem, wzajemne słuchanie i dopasowanie. Nie musisz mieć też wcze-śniejszego przygotowania, ani akrobatycznego, ani z jogi. Zaczynasz od prostszych pozycji i przejść, a z biegiem czasu i ćwiczeń przechodzisz do tych bardziej skomplikowanych.

Jest dużo wyzwań, śmiechu i zabawy. Chociaż zdarzają się też upadki (stąd tak ważna rola spotera). Jest okazja do porozciągania wszystkich części ciała, uela-stycznienia, nabrania siły i sprężystości. Zarówno bazowanie, jak i latanie daje ogromną satysfakcję. A jeśli to wszystko Was nie przekonuje, to cóż… Mam nadzieję, że zaInspiruje Was do jakiejkolwiek innej aktywności fizycznej. W końcu mamy lato!

Page 11: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

11

Wolontariuj się!

DariuszDĄBROWSKI

z

Wolontariat wakacyjny – połączenie przyjemnego z pożytecznymCzas wolny w wakacje można spędzić bardzo aktyw-nie. Jeśli nie macie planów wyjazdowo-urlopowych to taka forma wolontariatu powinna Wam się spodo-bać. Na pewno znajdą się osoby, które zaczną narze-kać, że wakacje są po to, żeby odpocząć – ja się z tym zgadzam w 100%, ale zaryzykuję stwierdzenie, że rzadko wyjazdy zajmują nam cały wakacyjny czas. Dlatego uważam, że warto poszukać zajęcia w intere-sującej nas dziedzinie i zacząć przygodę z wolontaria-tem. Czasami potrzebne są tylko dobre chęci, a wtedy możemy połączyć przyjemne z pożytecznym. Warto się gdzieś wkręcić, a wtedy może okazać się, że waka-cje mogą obfitować w nowe znajomości, przygody i przeżycia.

Wolontariat międzynarodowyDla młodzieży w wieku 16–19 lat mam propozycję międzynarodowego wolontariatu krótkoterminowego organizowanego wyłącznie w okresie wakacyjnym przez organizację Projects Abroad. Podczas takiego wolontariatu młodzież ma szansę połączyć wakacyjny wyjazd zagranicę z zaangażowaniem się na rzecz szpitali, domów dziecka czy parków narodowych. Udział w takim projekcie to szansa na nawiązanie zarówno międzynarodowych znajomości, jak i zweryfi-kowanie swoich planów co do wybranego kierunku studiów. Organizator zapewnia stałą opiekę pracowni-ków lokalnych biur oraz pracowników organizacji, w których młodzież będzie realizować wybrany wcze-śniej projekt. Pełna lista projektów na 2015 r. oraz formularz zgłoszeniowy znajduję się w zakładce Projekty > Wolontariat dla młodzieży 16–19 lat na stronie organizatora www.projects-abroad.pl.

Czas nauki dobiegł końca, rozpoczeły się wakacje! Wreszcie będzie czas na „złapanie oddechu” po całym roku intensywnej nauki. Wakacje to czas, który można spędzić zarówno aktywnie wyjeżdżając poza miasto, jak i poza kraj. Trzeba się tylko wystrzegać zmarnowania tego czasu np. przed komputerem czy telewizorem. Warto dać swojemu organizmowi czas na regenerację i spróbować odciąć się na jakiś czas od trosk codziennego życia, a przede wszystkim od kompu-tera, bo – jak wiadomo – jest to straszny pożeracz czasu. Na szczęście mam dla Was parę propo-zycji, jak spędzić te 2, a w przypadku studentów 3 miesiące wakacyjnej laby. Zachęcam do brania udziału w projektach wolontariackich, bo oprócz możliwości pomocy innym można zdobyć nowe umiejętności oraz nawiązać interesujące znajomości.

Page 12: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

12

Wolontariuj się! zImprezy subregionalneLubisz zarządzać? Masz talent do organizowania różnych przedsięwzięć? Jeśli tak – zgłoś się jako wolon-tariusz przy organizacji plenerowych imprez subregio-nalnych w województwie Małopolskim. Imprezy odbędą się: 5 lipca w Nowym Sączu, 12 lipca w Oświę-cimiu, 2 sierpnia w Dobczycach, 16 sierpnia w Rabce Zdrój oraz 13 lub 20 września w Krakowie. Do zadań wolontariusza będzie należało m.in. animowanie zabaw dla dzieci i dorosłych czy też rozdawanie gadże-tów promocyjnych. W zamian zdobędziesz doświad-czenie przy organizacji masowych imprez. Swoje zgłoszenie oraz ewentualne pytania i wątpliwości kieruj na adres mailowy [email protected].

IRONMAN 70.3 w Gdyni!Jeśli lubisz sport to możesz pomóc przy organizacji wyścigu triatlonowego IRONMAN 70.3, który odbędzie się 7–9 sierpnia w Gdyni. Udział w takiej imprezie to kolejna okazja do nabycia nowych umiejętności praktycznych oraz do zabawy w doborowym towarzy-stwie. Organizator imprezy zapewnia każdemu wolon-tariuszowi pakiet składający się z: koszulki, imiennego identyfikatora, wyżywienia w trakcie imprezy, ubez-pieczenia NNW oraz różnych gadżetów od sponsorów. Zwolontariuj się – wypełnij tylko formularz rejestra-cyjny, który znajduje się w zakładce wolontariat na stronie ironmangdynia.pl.

40. Festiwal Filmowy w GdyniMam również propozycję dla tych, którzy interesują się polskim kinem. W dniach 14–19 września odbędzie się jubileuszowy 40. Festiwal Filmowy. Jest to nie lada gratka dla osób, które kochają kino i chcą być na czasie z polską filmografią. Organizator poszukuje osób pełnoletnich, które przyłączą się do organizacji największej imprezy filmowej w Polsce. Osoby chętne na zgłoszenie się mają czas do 15 lipca. Zgłoszenie można pobrać ze strony http://mlodagdynia.pl/czyta-j/wolontariat/7019 i należy je wysłać na adres [email protected].

Page 13: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

13

AnnaKOŁNIERZAK

Jedz to! z

Slow Food jest jedną z kategorii coraz popularniejsze-go w Polsce i na świecie ruchu Slow Life. Ruch ten narodził się we Włoszech – kraju słynącego z silnych tradycji i korzeni – kolebki kultury europejskiej, kraju rozgrzewającego słońca.

Włochy słyną ze swojej apetycznej kuchni, magicz-nych krajobrazów morza i gór, a także stylu życia – powolnego i łagodnego. Nic więc dziwnego, że to właśnie we Włoszech zrodził się manifest ochrony prawa do wysokiej jakości życia, nakłaniający do refleksji nad swoimi wyborami. Ideą Slow Life jest wyzbycie się ciągłych nawyków pośpiechu, pozwolenie na długie chwile przyjemności i szczęścia w gronie przyjaciół. Slow Food sprzeciwia się powszechnemu konsumpcjonizmowi i skłania do stawiania wysokich wymagań produktom, które kupujemy i spożywamy. Promuje wprowadzanie wartościowych posiłków – nie jako diety, ale sposobu życia. Slow Food, czyli ochrona prawa do smaku. Ruch zwraca uwagę społeczeństwa na tradycyjne i smaczne jedzenie. Slow Food to nabra-nie głębokiego oddechu i znalezienie czasu na wspólne biesiadowanie.Polecam Wam samodzielne zgłębienie Slow trendu. Świetną okazją do tego jest Slow Market. Jest to targ

spożywczo-kulinarny, organizowany co weekend przez cały letni sezon – nad Wisłą przy Skwerze Kahla, tuż obok stacji Metra Centrum Nauki Kopernik.

Pojawiają się tu miłośnicy dobrego jedzenia, którzy swoje produkty sprzedają tylko na niewielką skalę. Wszystkie wyroby dostępne na targach noszą znak jakości Slow, czyli wyróżniają się rodzimym pochodze-niem i najlepszą jakością. Skrupulatna selekcja wystawców sprawia, że zarówno każdy mięsożerca, jak też wegetarianin czy weganin, zaspokoi swoje kulinarne gusta. Nie brakuje domowych wędlin, nabia-łu, pieczywa, warzyw i owoców. Wyjątkiem od lokal-ności są świeże ryby, które specjalnie na tę okazję przyjeżdżają prosto znad morza. Wszystko można zjeść na miejscu lub wziąć na wynos!

Ale Slow Market Nad Wisłą to nie tylko miejsce, gdzie na świeżym powietrzu, nie śpiesząc się, zjemy śniada-nie, obiad, a nawet wczesną kolację. Łączy on w sobie najlepsze tradycje lokalnych jarmarków z wesołą atmosferą pikniku z przyjaciółmi. Slow Market funk-cjonuje w grupie inicjatyw kulturalno-rozrywkowych, dzięki czemu warszawiacy mogą uczestniczyć w towa-rzyszących mu imprezach, koncertach czy też aktyw-nościach sportowych.

Fast food odchodzi do lamusa. Ba, to slow food wypiera go z kulinarnej mapy Warszawy!

Page 14: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

14

A co jeszcze można zrobić ze skórką cytryny?

Zrób cytrynowy pieprz!Bardzo prosty do zrobienia cytrynowy pieprz – bez sztucznych aromatów, prosty w przygotowaniu. Wymieszaj skórkę cytrynową ze zmielonym pieprzem, rozsyp na blaszce do pieczenia i wstaw do piekarnika nagrzanego do 100°C na ok. 5 minut, aż do wysuszenia skórki. Wrzuć do słoika, dodaj pokaźną ilość soli i idealna przyprawa gotowa.

Zrób cytrynowy cukier!Zetrzyj skórkę z cytryny, dodaj do słoika z cukrem (może być też cukier puder), wymieszaj. Pozostaw cukier na jeden dzień w zamkniętym słoiku, co jakiś czas otwórz i przemieszaj zawartość. Mieszanka ideal-nie nadaje się do wypieków! Do użycia po 1 dniu, ale im dłużej postoi tym więcej czasu będzie miał cukier na wchłonięcie olejków eterycznych.

Niedźwiedzka

zGotuj to!

Magdalena

Jedną z cennych porad, jaką dostałam ostatnio od dietetyka, było picie wody z sokiem wyci-śniętym z jednej cytryny. Być może wyda Wam się to dość dziwne, ale napój ten spożywany codziennie rano przed śniadaniem wspomaga metabolizm, oczyszcza organizm i poprawia odporność!

Ale to nie wszystko! Cytryna: • chroni przed zakwaszeniem organizmu, • wspomaga trawienie i odtruwanie organizmu, • obniża ciśnienie krwi, • zmniejsza ryzyko wrzodów żołądka, • obniża cholesterol, • wzmacnia naczynia krwionośne. Ale dlaczego to wszystko piszę? Ponieważ odkąd zaczęłam stosować praktykę picia wody z cytryną, mam nadmiar resztek po wyciśnięciu soku. Serce mnie bolało, gdy miałam wyrzucać skórkę z taką zawarto-ścią niesamowitych olejków eterycznych. Musiałam coś z tym zrobić! Ostatnio wręcz maniakalnie wykorzy-stuję ją do robienia naturalnych ekstraktów do piecze-nia - jest to idealny pomysł na prezenty dla znajomych i do moich wypieków. Dlatego tym razem przepis dla tych, którzy nie wiedzą, co zrobić ze skórką cytryny oraz kilka innych rad, jak wykorzystać te ostatki w kuchni!

Domowy ekstrakt cytrynowyCzego potrzebujesz?• pozostałości z ok. 6 cytryn• ok. 250 ml wódki• szklanej buteleczki

PrzygotowaniePozostałości z cytryny możesz zbierać w lodówce, jednak najlepiej cytrynę wyszorować, sparzyć wrząt-kiem i obrać, a resztę zostawić do późniejszego wyko-rzystania. Skórkę z cytryn (bez białej części, która jest zaraz pod zewnętrzną warstwą) wrzuć do małej bute-leczki i zalej wódką. Odstaw w ciemne miejsce na ok. 4–6 tygodni. Po tym czasie wyjmij skórki, a sam ekstrakt przechowuj najlepiej w lodówce.

Page 15: Biuletyn Wolontariuszy Banków Żywności

15

A na koniec porcja linków do stron, które warto naszym zdaniem odwiedzić. Gorąco zachęcamy!

1. Strona Federacji Polskich Banków Żywnościhttp://www.bankizywnosci.pl/

2. Strona dla wolontariuszy Banków Żywnościhttp://www.wolontariat.bankizywnosci.pl/

3. Wolontariusze Banków Żywności mają swoją grupę na Facebook’uhttps://www.facebook.com/groups/247179725409697/

4. Filmiki o Bankach Żywności http://www.youtube.com/user/BankiZywnosciPolska

5. Akcja Wyklikaj Żywność – pamiętajcie, żeby odwiedzać tę stronę codziennie!http://www.wyklikajzywnosc.pl/

6. Porady na temat niemarnowania żywnościhttp://niemarnuje.pl/

Źródła zdjęć:Str. 3: http://www.bankizywnosci.pl/_Resources/Persistent/44e2721fd9d7bbbcbc6f2899a1cc5d20c6cf218b/bWielkanocna2015.jpg,http://www.1000dni.pl/, http://www.liceum.gniezno.pl/userfiles/plakat_szz.jpg, http://www.bzczestochowa.pl/attachments/Image/plakat_zbi%3DC3%3DB3rka_dzie%3DC5%3D84_dziecka.jpg?template=generic.Str. 10: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9d/AcroYoga_pose_Super_Yogi.jpg,http://www.omshanti.cat/images/galeries/acroyoga/acroyoga%20chalananda-9001.jpg, http://www.wildroseyoga.org/event/288-acroyoga-class.Str. 11: http://gimnazjum.konto.pl/gim/baza/wolontariat2.jpg, http://www.woodlandchristian.org/images/wcs_international_05.png,Str. 12: http://www.spla.com.pl/files/triathlon-sign.jpg, http://www.festiwalgdynia.pl/.Str. 13: http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/zdjecia/slow-market-nad-wisla-bylo-w-dlugi-weekend-przepysznie,3412121,artgal,15850113,t,id,tm,zid.html,http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/zdjecia/slow-market-nad-wisla-bylo-w-dlugi-weekend-przepysznie,3412121,artgal,15850113,t,id,tm,zid.html.Str. 14: ekstrakt cytrynowy.jpg - własność autora

zaCzytaj się!