10
LUTY 2011 LUTY 2011 COLUMBIA COLUMBIA RYCERZE KOLUMBA

Columbia Luty 2011

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Columbia Luty 2011

Citation preview

Page 1: Columbia Luty 2011

LUTY 2011LUTY 2011

COLUMBIACOLUMBIARYCERZE KOLUMBA

Page 2: Columbia Luty 2011

RYCERZE KOLUMBA

1 ♦ C O L U M B I A ♦ L U T Y 2 0 1 1

l u t y 2 0 1 1 ♦ t o m 9 1 ♦ N u m e r 2

A r t y k u ł y

budując lepszy światObecny w nas Chrystus wymaga,byśmy w sposób bezkompromisowyopowiadali się za obroną życia.najwyższy rycerz

carl a. anderson

Towarzysząc ludziomświataWatykański korpus dyplomatycznystaje w obronie praw i godnościczłowieka na całym świecie.GREG BURKE

rycerze w akcji

Uczyć się wiary,żyć w wierzeNasza praca i obowiązki obywatel-skie są zakorzenione w godnościosoby ludzkiej i działaniu dlawspólnego dobra.najwyższy kapelan

biskUp william e. lori

2 3

9

Zdjęcie dziewczynki zrobione podczas akcji „Kurtki dla dzieci” w Kościele Matki Bożej z Góry Karmel w Worcester, Mass. Wtymroku Rycerze rozdali ponad 15,000 kurtek dzieciom będącym w potrzebie

Ph

oto

by B

ryce V

ickm

ark

5

COLUMBIA

Page 3: Columbia Luty 2011

BuDuJĄC LEPSZy ŚWIAt

L U T Y 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 2

W EVanGEliuM VitaE, wielkiejencyklice o obronie życia papieża JanaPawła II, czytamy: „Ewangelia życia niejest jedynie refleksją, choćby orygi-nalną i głęboką, nad ludzkim życiem;nie jest też wyłącznie przykazaniem,które ma uwrażliwiać sumienia i wy-wołać głębokie przemiany społeczne;tym bardziej też nie jest złudną obiet-nicą lepszej przyszłości. Ewangelia życiajest rzeczywistością konkretną i oso-bową, gdyż polega na głoszeniu osobysamego Jezusa” (29).

Słowa te radykalnie i zdecy-dowanie pogłębiają nasze zro-zumienie tego, co oznaczaopowiadanie się za życiem.Jak widać Papież nie twierdzi,że aby przeciwstawiać sięaborcji i eutanazji, trzeba byćchrześcijaninem. Obowiązekochrony niewinnych i bez-bronnych wynika z zasadprawa naturalnego, do któ-rego muszą stosować sięwszyscy, niezależnie od wyznania.

Jednak obowiązki chrześcijan wykra-czają poza to prawo. Wyznawcy Chrys-tusa wezwani są nie tylko dostosowania się do tych zasad, ale rów-nież do ich głoszenia.

Jan Paweł II pisze dalej: „tak więcsłowa, czyny i sama osoba Jezusa dajączłowiekowi możliwość ‘poznania’ peł-nej prawdy o wartości życia ludzkiego.... W Chrystusie bowiem została osta-tecznie ogłoszona i w pełni ofiarowanaczłowiekowi owa Ewangelia życia”(29). Stąd też wiemy, że wartość każ-dego życia ludzkiego objawiona jestpoprzez miłość Jezusa Chrystusa. Mo-

żemy również stwierdzić, że miarą war-tości każdego życia ludzkiego jest mi-łość Chrystusa i że miłość ta jestnierozerwalnie złączona z życiem każ-dego z nas.

I dalej w tejże encyklice czytamy:„Właśnie w ‘ciele’ każdego człowiekaChrystus nieustannie objawia się i usta-nawia komunię z nami, tak że odrzu-cenie życia człowieka, dokonywane wróżnych formach, jest w istocie odrzu-ceniem Chrystusa” (104). MiłośćChrystusa obejmująca wszystkich ludzi

jest tak silna, że jest On prawdziwie ob-jawiony w każdym człowieku i poprzezkażdego człowieka. Według Jana PawłaII Chrystus ukazuje nam tę „wymaga-jącą prawdę” w momencie, kiedy Bógmówi: „I kto, by przyjął jedno takiedziecko w imię moje, Mnie przyjmuje”(Mt 18,5).

ta „wymagająca prawda” obecnościChrystusa w każdym z nas skłaniachrześcijan do bezkompromisowegoopowiadania się w obronie życia. I takjak święty Paweł, możemy szczerze po-wiedzieć, że w kwestii obrony życialudzkiego „miłość Chrystusa przynaglanas” (2 kor 5,15). to podejście nie jest

przejawem taktyki politycznej, nieprze-jednania czy politycznego ekstre-mizmu. Jest raczej obroną godnościdanej nam przez Chrystusa.

Głoszenie Ewangelii Życia przezkościół wzywa nas do udziału w tejgłębokiej rzeczywistości — rzeczywis-tości miłości Zbawiciela do każdegoczłowieka. rzeczywistość ta jest klu-czem do zrozumienia, kim jesteśmy i

jakie mamy obowiązki wobecinnych.

Nasze obowiązki obywatel-skie mierzone są rachunkiemsprawiedliwości i dlatego mu-simy nieustannie działać narzecz słusznych praw. Jednaknasze obowiązki chrześcijanmogą być spełnione jedyniepoprzez powołanie miłościobjawione przez “Stwórcę iMiłośnika życia” (100).

Evangelium Vitae kończy się wezwa-niem do Błogosławionej Maryi Dzie-wicy, będącej wzorem tego jakpowinniśmy witać życie i się o nietroszczyć. Papież modli się, by ci, któ-rzy akceptują Ewangelię, mieli „od-wagę czynnego wytrwałegoświadczenia o niej, aby mogli budowaćwraz z wszystkimi ludźmi dobrej wolicywilizację prawdy i miłości” (105).

Oby Sługa Boży Jan Paweł II modliłsię za nas, a Maryja zawsze darzyła nas,rycerzy, łaską bycia najbardziej zagorza-łymi obrońcami “świętości ludzkiegożycia od poczęcia aż do kresu” (2).

Wiwat Jezus!

Spełniając przesłanie Ewangelii Życia

Obecny w nas Chrystus wymaga, byśmy w sposób bezkompromisowy opowiadali się za obroną życia

Najwyższy rycerz Carl A. Anderson

Obowiązek ochrony niewinnych i bezbronnych wynika z zasadprawa naturalnego, do któregomuszą stosować się wszyscy,

niezależnie od wyznania.

Page 4: Columbia Luty 2011

uCZyĆ SIĘ WIAry, ŻyĆ W WIErZE

3 ♦ C O L U M B I A ♦ L U T Y 2 0 1 1

ZASADy MOrALNE, o którychmowa w siódmym przykazaniu — „Niekradnij” — obemują prawo do posiada-nia prywatnej własności, poszanowaniestworzenia Bożego, doktrynę społecznąkościoła, godność ludzkiej pracy, spra-wiedliwość i solidarność między naro-dami, udział w życiu politycznym imiłość do ubogich (Kompendium Kate-chizmu Kościoła Katolickiego, 503).Siódme przykazanie jest ściśle związanez dziesiątym, które zabrania pożądaniadóbr i zdobyczy innych. Oba te przyka-zania uczą nas, jak być sprawiedliwym iszczodrym zarządcą Bożych błogosła-wieństw. Pomagają nam one równieżkonkretnie zrozumieć, co to znaczy na-prawdę kochać bliźniego i pracować narzecz stworzenia sprawiedliwego i dobrzezorganizowanego społeczeństwa.

WłASNOŚĆ PryWAtNAMamy prawo do posiadania tego, co na-byliśmy w sposób sprawiedliwy, zwłasz-cza tych dóbr, na które zapracowaliśmy iza które zapłaciliśmy. Zdajemy sobie jed-nak sprawę z tego, że prawo do posiada-nia prywatnej własności nie jestnieograniczone (504). Przypomnijmysobie tu biblijną przypowieść o bogaczu,który nie przejął się losem łazarza, że-braka, pozbawionego podstawowych

środków do życia (łk 16, 19-31). Przy-znając nam prawo do posiadania prywat-nej własności, kościół apeluje również,byśmy korzystali z bogactw materialnychw sposób umiarkowany. Prawo do posia-dania jest wyrazem ludzkiej godności.Celem prywatnej własności jest zaspoko-jenie podstawowych potrzeb życiowych,w tym naszych własnych, potrzeb tych,za których ponosimy odpowiedzialność,jak na przykład członków rodziny, i po-trzeb innych ludzi (505).

Poszanowanie dóbr innych wymagaod nas praktykowania takich cnót jaksprawiedliwość i miłość, a także umiar-kowanie i solidarnośc. Nasze interesy zinnymi wymagają od nas dotrzymywa-nia obietnic i przestrzegania zawartychumów. Siódme przykazanie nakazujerównież, byśmy naprawili popełnioneniesprawiedliwości i zwrócili rzeczy bez-prawnie nabyte. Wymaga ono równieżod nas, byśmy wykazali prawdziwątroskę dla potrzeb innych i byśmy ko-rzystali z dóbr materialnych w sposóbostrożny i roztropny w poszanowaniuintegralności stworzenia i mając nawzględzie dobro innych (506).

Kompendium wymienia wiele sposo-bów przywłaszczania dóbr innych. Ma tomiejsce w przypadkach niesprawiedli-wych wynagrodzeń; w ryzykownych inieuczciwych inwestycjach, które szkodząinnym. Siódme przykazanie zakazujerównież oszustw podatkowych i handlo-wych, źle wykonanych prac, nadużywaniadóbr społecznych i marnotrawstwa (508).

Wystarczy moment zastanowienia, bystwierdzić, że tego rodzaju nieuczciwepraktyki szkodzą nie tylko poszczególnymjednostkom, ale również dobru całegospołeczeństwa. Weźmy choćby dwa czyn-

niki: chciwość i strach i rolę, jaką odegraływ wywołaniu obecnej globalnej recesji.

Papież Benedykt XVI często przypo-mina nam, że kościół wydaje sąd mo-ralny w kwestiach gospodarczych ispołecznych, by bronić godności ludz-kiej i wyznaczyć kierunek działania oby-wateli i ich przywódców w budowiesprawiedliwego społeczeństwa. tak więckościół naucza, że działalność gospodar-cza musi być prowadzona w sposóbzgodny z normami etycznymi i musi słu-żyć człowiekowi, a nie odwrotnie (511).Niepohamowane dążenie do zysku i bez-względna władza rządów totalitarnychuwłaczają ludzkiej godności (512).

GODNOŚĆ I SPrAWIEDLIWOŚĆDo państwa należy zarządzanie syste-mem społecznym i gospodarczym z po-szanowaniem prawa i obowiązkuobywateli do pewnej i uczciwej pracyotwartej dla wszystkich bez niesprawied-liwej dyskryminacji. Państwo powinnorównież zapewnić rozwój wolnej inicja-tywy gospodarczej i stworzyć warunkido słusznego wynagrodzenia (514-515).Jesteśmy wezwani, by pracować z zaan-gażowaniem i kompetencją, współpra-cując z Bogiem, Stwórcą wszystkichrzeczy. Praca to niezwykle ważny sposóbna utrzymanie naszych rodzin i służeniawspólnocie ludzkiej. Jest ona także drogądo świętości (513).

Poszanowanie pracy ludzkiej wy-maga współpracy odpowiedzialnychza przedsiębiorstwa z pracownikami.Dążąc do zasadnego zwiększenia in-

trzydziesta trzecia z serii wykładów Naj-wyższego kapelana ks. Biskupa WilliamaE. Lori o formowaniu wiary dotyczy za-gadnień 503-520 & 531-533 zawartychw Kompendium Katechizmu Kościoła Ka-tolickiego. Poprzednie wykłady możnaznaleźć na stronie internetowej kofc.org

Zarządzanie dobrami materialnymi

nasza praca i obowiązki obywatelskie są zakorzenione wgodności osoby ludzkiej i działaniu dla wspólnego dobra

Najwyższy kapelan Biskup William E. Lori

Page 5: Columbia Luty 2011

Ofiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI

uCZyĆ SIĘ WIAry, ŻyĆ W WIErZE

L U T Y 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 4

PH

ot

oG

rA

PH

oF

Po

Pe

:C

NS

ph

oto

/Pa

ul

Ha

rin

g

westycji i zysków, zarządzający przed-siębiorstwami muszą godziwie wyna-gradzać pracowników i zapewnić imodpowiednie warunki pracy. Ze swejstrony pracownicy powinni wykony-wać pracę sumiennie, kompetentnie iz oddaniem. Ewentualne konflikty wmiejscu pracy powinny być rozwiązy-wane za pomocą prowadzonych w do-brej wierze negocjacji pomiędzydyrekcją i przedstawicielami pracow-ników. W przypadku niepowodzenianegocjacji nie należy wykluczyć odwo-łania się do pokojowego strajku narzecz podwyżki płac i poprawy warun-ków pracy. Jednak tego typu akcja niemoże być ze szkodą dla wspólnego

dobra i nie może zagrażać zdrowiu ibezpieczeństwu innych (516-517).

W dzisiejszych czasach rynki finansowei gospodarcze nie działają w pojedynkę —należymy wszyscy do globalnej sieci gos-podarczej. W związku z tym każde pań-stwo, zwłaszcza bogate i silnegospodarczo, powinno działać na rzeczsprawiedliwości gospodarczej i godziwychwarunków życia na całym świecie (518).Aby jednak mogło do tego dojść, obywa-tele muszą być bezpośrednio zaangażo-wani w życie polityczne i społeczne jakoautentyczni świadkowie wartości ewan-gelicznych (519).

Aby móc zarządzać darami Boga,idąc za sercem i umysłem Chrystusa,

musimy czerpać natchnienie z Ewange-lii błogosławieństw. Oznacza to naśla-dowanie, mocą Ducha świętego,Chrystusowego ducha oderwania się odbogactw, połączonego z miłością narzecz ubogich i potrzebujących (520,532). Największym pragnieniem na-szego życia nie powinny być zdobyczematerialne, lecz życie w obecności Boga(533). Główne zasady Zakonu rycerzykolumba — miłosierdzie, jedność, bra-terstwo i patriotyzm — pomagają nambyć tymi dobrymi i miłującymi zarząd-cami darów Bożych, tak byśmy mogliu kresu naszego życia usłyszeć głos PanaBoga, mówiącego nam: „Dobrze, sługodobry i wierny!”(Mt 25, 23).♦

INtENCJE MODLItEWNE OJCA ŚWIĘtEGO

kAtOLICy MIESIĄCA

unikniona, rektor seminarium odprawiłw intencji chorego nabożeństwo doNajświętszego Serca Pana Jezusa w pią-tek, 6 lutego 1920 roku. Franciszek Pa-rater zmarł w dzień później.

Dopiero po śmierci Franka jeden z se-minarzystów znalazł wśród jego prywat-nych rzeczy zapieczętowaną kopertę zAktem Oblacji. Było tam napisane: „Niemam nic do oddania oprócz mojegożycia i składam je w ofierze Najświęt-szemu Sercu Jezusa, tak by mógł nimdysponować zgodnie ze Swoją Wolą. ...taki jest sens mojego życia, a w razieśmierci, za to oddaje życie. ... Będę bar-dziej pomocny mojej diecezji w Niebie,niż kiedykolwiek tu, na ziemi”.

Papież Jan Paweł II ogłosił FranciszkaSługą Bożym w 2002 roku, rozpoczyna-jąc formalnie proces jego beatyfikacji.♦

OGóLNA: Aby tożsamość ro-dziny była szanowana przez wszyst-kich i aby była uznawana jejniezastąpiona wartość dla całegospołeczeństwa.

MISyJNA: Aby na tych terenachmisyjnych, gdzie najpilniejszym za-daniem jest zwalczanie chorób,wspólnoty chrześcijańskie potrafiłydawać świadectwo, że Chrystus jestu boku cierpiących.

FrANCISZEk JóZEF Parater urodziłsię w richmond w stanie Wirginia.Zwany od dzieciństwa Frankiem, był in-teligentnym, uprzejmym i świętym mło-dzieńcem. Po ukończeniu szkoły średniejwstąpił do seminarium w BelmontAbbey w Północnej karolinie. W okresielata zajmował się harcerzami, a także brałudział w programach pomocy organizo-wanych przez rycerzy kolumba dla żoł-nierzy w czasie I Wojny światowej.

Powołanie do stanu duchownego za-prowadziło Franka z powrotem do ro-dzinnej diecezji w richmond, skąd w1919 roku został wysłany na naukę dorzymu w Papieskim kolegium Północ-noamerykańskim. Szybko zdobył uzna-nie w oczach kolegów seminarzystów,lecz nigdy nie zapomniał o tym, dla-czego wstąpił do seminarium: by służyćkościołowi, a zwłaszcza mieszkańcomWirginii.

Na początku następnego roku Franeknabawił się gorączki reumatycznej i jegostan zdrowia pogarszał się z dnia nadzień. kiedy śmierć wydawała się nie-

Sługa Boży Franciszek Parater

(1897-1920)Wspomnienie liturgiczne :

7 lutego

Page 6: Columbia Luty 2011

5 ♦ C O L U M B I A ♦ L U T Y 2 0 1 1

reu

ters

/l’o

sserv

ato

re r

om

an

o/P

oo

l

Page 7: Columbia Luty 2011

L U T Y 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 6

Za rzymskim Panteonem, na placu Piazza della Mi-nerva, znajdziemy dziwny posąg słonia dźwigającego

na sobie wysoki obelisk. turyści przybywający do rzymuczęsto zwracają uwagę na ten słynny pomnik, wyrzeźbionyprzez ucznia Gian Lorenzo Berniniego w 1667 roku. rzadkokiedy jednak zwracają uwagę na stojący za pomnikiem budy-nek. ten czteropiętrowy pałac mieści Papieską Akademię ko-ścielną znaną także jako szkołę dyplomacji watykańskiej. Wpewnym sensie to nawet dobrze, że nikt nie zauważa tego nie-rzucającego się w oczy budynku. Jakby nie było, watykańskadyplomacja w dużej mierze dotyczy dyskrecji.

Większość pracy watykańskich dyplomatów przebiega jakbyza kulisami, nigdy nie piszą o niej pierwsze strony gazet. tapraca na przykład może przyjąć formę pomocy księżom i sio-strom w uzyskaniu wiz, aby mogli przystąpić do pracy w kra-jach takich, jak Izrael czy kuba. Może też być bardziej ciekawa,jak pomoc w powstrzymaniu krajów przed wojną (jak w przy-padku Chile i Argentyny w późnych latach 70 i na początku80). Może to też być na przykład pomoc w uwolnieniu brytyj-

skich marynarzy ujętych przez Iran na wiosnę 2007 roku.„Jesteś powołany do współpracy przy tworzeniu kościoła,

służby w duszpasterstwie Piotrowym, w chrześcijańskiej wspól-nocie, do której jesteś posłany” mówił kiedyś Jan Paweł II dostudentów Akademii. Papież opisywał działalność dyploma-tyczną jako coś „szczególnie delikatnego”, przypominając stu-dentom, że mając do czynienia ze społeczeństwem świeckim,pracują na rzecz „propagowania wielkich ideałów sprawiedli-wości, pokoju, solidarności, i wartości niezbędnych dlaochrony godności człowieka”.

W OBrONIE WOLNOŚCI WyZNANIAStolica Święta pozostaje w relacjach dyplomatycznych z 178krajami. Już sama ta liczba wskazuje na wysokie uznanie, jakierządy pomimo różnic w kwestiach szczegółowych, mają wobecWatykanu.

Nuncjusze apostolscy (a są nimi zazwyczaj arcybiskupi) orazinni członkowie korpusu dyplomatycznego spełniają misję re-prezentantów Stolicy Apostolskiej wobec świeckich władz wkażdym z krajów. Odgrywają także rolę łączników pomiędzyWatykanem a lokalną wspólnotą katolicką.

„Stolica Apostolska ma bardzo wyrafinowany korpus dyplo-matyczny, ostre oczy i uszy”, powiedział Francis Campbell, am-basador Wielkiej Brytanii w Stolicy Apostolskiej. „Dzięki sieci

Papież Benedykt przemawiający podczas Zgromadzenia Gene-ralnego w siedzibie Organizacji narodów Zjednoczonych wnowym Jorku, 18 kwietnia 2008.

Towarzysząc świataLUDZIOM

Watykański korpus dyplomatyczny staje w obronie praw i godności człowieka na całym świecie

Greg Burke

Page 8: Columbia Luty 2011

7 ♦ C O L U M B I A ♦ L U T Y 2 0 1 1

to

P:

CN

S p

ho

to/l

'osserv

ato

re r

om

an

o —

mID

Dl

e:

CN

S p

ho

to/e

nriq

ue D

e l

a o

sa,

reu

ters

— B

ot

to

m:

Ph

oto

by W

ath

iq K

hu

zaie

/Gett

y Im

ag

es

swych biskupów i księży w każdym kraju,mają znacznie większy kontakt z rzeczywis-tością niż zwykły korpus dyplomatyczny”.

W rezultacie, mówi Campbell, StolicaApostolska posiada jedną z najlepiej poinfor-mowanych sieci dyplomatycznych na świecie.

Watykańska dyplomacja ma długą histo-rię i w pewnym sensie datuje się na ponad1500 lat. Sama szkoła dyplomacji StolicyApostolskiej została formalnie założona w1701 roku. to wszystko składa się na całewieki dyplomatycznego doświadczenia, słu-żącego kościołowi na całym świecie.

Jak wskazał kardynał Jean-Louis tauran,były minister spraw zagranicznych StolicyApostolskiej, działalność watykańskichsłużb dyplomatycznych to więcej niż troskao prawa i potrzeby katolików.

„Naszym obowiązkiem jest propagowa-nie i obrona nie tylko wolności i prawwspólnot katolickich na świecie, ale takżepropagowanie pewnych wartości, bez któ-rych nie może istnieć cywilizacja” powie-dział tauran. „Jedną z najważniejszychwartości jest więc ochrona życia na każdymjego etapie”.

Celem naczelnym służb dyplomatycz-nych jest stawanie w obronie poszanowaniapraw człowieka. to zaś obejmuje propago-wanie wolności religijnej każdego wierzą-cego, ze szczególnym uwzględnieniemmożliwości swobodnego działania kościołakatolickiego.

Jim Nicholson, były ambasador uSAakredytowany w Stolicy Apostolskiej w la-tach 2001-05 przypomniał, jak uczestniczyłwe Mszy Świętej odprawianej w zdomino-wanych przez Islam Emiratach Arabskich.Było to możliwe w wyniku bezwzględnegostanowiska Watykanu dotyczącego wzajem-nego prawa dla wierzących. „Naprawdę wtej kwestii mają wyraźne zasługi” — powie-dział Nicholson. „Daleko jeszcze do ideału,ale robią wyraźne postępy”.

Ponadto, dodał Nicholson, Watykan niemusi zajmować się sprawami ekonomicz-nymi ani też militarnymi, co jest zaletą, gdychodzi o bezstronną dyplomację. Mówiłdalej, opisując korpus dyplomatyczny Sto-licy Apostolskiej jako „wyrafinowany, wy-edukowany i odpowiedzialny”.

„Po pierwsze w całym kontekście prawczłowieka, ich praca jest nie do zastąpie-nia: powiedział Nicholson „tym właśniesą i za tym się opowiadają — za godnościączłowieka”.

(Od góry) Papież Benedykt XVi witający Mary ann Glendon, byłą ambasador uSaw Watykanie. • Kubański minister spraw zagranicznych Felipe Perez Roque (po lewej),przyjmujący arcybiskupa luigi Bonazzi (w środku), nuncjusza apostolskiego akre-dytowanego na Kubie, oraz watykańskiego Sekretarz a Stanu, kardynał a tarcisio Ber-tone, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Hawanie, w dniu 25 lutego 2008roku. Kardynał powiedział wówczas, że ma nadzieję, iż jego wizyta na komunistycznejwyspie Kuby pomoże przyczynić się do poprawy relacji między Państwem a Kościołem.• arcybiskup Francis Chullikatt, ówczesny ambasador watykański akredytowany wiraku a obecnie stały obserwator w OnZ, składający listy uwierzytelniające prezyden-towi iraku, Jalal talabani, w Bagdadzie, w dniu listopad 16 2006 roku.

Page 9: Columbia Luty 2011

L U T Y 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 8

MOrALNy GłOSPodczas gdy samo zagadnienie może być dyskretne, Stolica Świętajest gotowa, aby jej głos był słyszalny, a nawet zamierza uczynićwszystko, gdy chodzi o poważne sprawy dotyczące moralności.

tak właśnie wyglądała kwestia z 1994 roku, zaistniała podczaskonferencji ONZ dotyczącej zaludnienia i rozwoju, a odbywa-jącej się w kairze. konferencja stała się polem walki rożnych po-glądów na świat, a Watykan nie bał się zagrać ostro wkluczowych rozgrywkach.

Na przykład, Watykan doprowadził do konfrontacji poglądówdelegacji Stanów Zjednoczonych, której przewodniczył wicepre-zydent Al Gore, obarczając ją niewłaściwą interpretacją stano-wiska dotyczącego aborcji. Zaważyło tu także stanowisko papieżaJana Pawła II, ostro krytykujące robocze dokumenty konferencji.Ponadto Papież wygłosił stanowcze przesłanie skierowane do dy-rektora oenzetowskiej fundacji ludnościowej, Nafis’a Sadik’a(u.n. Fund for Population activities) „W obliczu tak zwanej kul-tury śmierci, rodzina pozostaje w samym sercu kultury życia”,powiedział Jan Paweł II.

Większość jednak czasu dyplomaci watykańscy pracują bezrozgłosu w obronie praw człowieka. „to, co wyróżnia papieskichemisariuszy to, iż są powołani, aby mówić i działać na rzeczdobra ludzkości, a nie jedynie suwerennego obszaru, który re-prezentują. Nie są tylko dla katolików” powiedziała Mary AnnGlendon, profesor prawa z Harvardu oraz ambasador uSA doStolicy Apostolskiej w latach 2007-2009.

Glendon wspomniała także, że miała szczęście służyć w cza-

sach, gdy partnerstwo pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Sto-licą Apostolską było szczególnie bliskie, kiedy podzielano zaan-gażowanie w prawa człowieka — przede wszystkim wolnośćwyznania — oraz przysposabiano dialog międzyreligijny.

uważa, że praca Stanów Zjednoczonych jak i Watykanu prze-ciw biedzie, głodowi oraz licznym chorobom nie otrzymuje wy-starczającego uznania. Wskazała, że Stolica Apostolska nadzoruje„największą na świecie sieć zajmującą się zdrowiem, edukacjąoraz agencjami pomocowymi”.

Arcybiskup Silvano tomasi, stały obserwator Stolicy Apostol-skiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie,zgadza się, że Watykan niesie światło nadziei dla świata.

„W warunkach, gdy media głównie donoszą o agresywnychkonfliktach, finansowych i ekonomicznych kryzysach, w obliczustarcia cywilizacji i kultur, Stolica Apostolska nade wszystkoprzedkłada wizję cywilizacji miłości.” — powiedział tomasi.„Dyplomacja Stolicy Świętej towarzyszy ludziom na świecie wcałej historii ich sukcesów i porażek”.♦

GrEG BurkE jest rzymskim korespondentem Fox News.

Papież Benedykt XVi wita dyplomatów akredytowanych przyWatykanie podczas audiencji 10 stycznia w Watykanie. Papieżspotkał się z przedstawicielami 178 państw i powiedział, żewolność i religijna różnorodność nie są zagrożeniami dla społe-czeństwa i nie powinny być źródłami konfliktu.

CN

S p

ho

to/A

lessia

Pie

rdo

men

ico

, r

eu

ters

Page 10: Columbia Luty 2011

9 ♦ C O L U M B I A ♦ L U T Y 2 0 1 1

RYCERZE AKCJI SPrAWOZDANIA Z DZIAłALNOŚCI rAD, ZGrOMADZEń I kół

GIErMkóW kOLuMBAW

również swój lokal przedsta-wicielom miejscowej policji,którzy mogli pobrać dzieciomodciski palców.

POMOC DLA RODZINYPOLICJANTA

rada nr 371 im. GwiazdyMorza w Bayonne w stanieNew Jersey zorganizowałazbiórkę pieniędzy dla rodzinyfunkcjonariusza policji MarcaDiNardo. Śledczy DiNardo,pracownik departamentu po-licji miasta Jersey City zginąłpodczas pełnienia obowiąz-ków służbowych 21 lipca2009 roku. Zebrano 2.000dolarów na pomoc dlawdowy i trójki dzieci.

POMOC DLA SZKOŁY MISYJNEJ

rada nr 13779 im. św. MariiMagdaleny w Gilbert w sta-nie Arizona przekazała misyj-nej szkole St. Peters NativeAmerican Mission School1.600 dolarów zebranychpodczas zorganizowanegoprzez rycerzy turnieju golfo-wego. Pieniądze te pomogą w

zmniejszeniu wynoszącego28.000 dolarów szkolnegodeficytu budżetowego, którypowstał w wyniku spadkupoziomu dotacji z zewnątrz.

OBIAD BENEFISOWYrada nr 857 w Woodbridgew stanie New Jersey przygo-towała obiad (spaghetti) narzecz parafianina należącegodo kościoła św. Jamesa, u któ-rego zdiagnozowano rakaczwartego stopnia. Zebrane2.000 dolarów pomogą ro-dzinie chorego w opłaceniukosztownej terapii.

PRZYCZEPA Z ŻYWNOŚCIĄ

rada nr 7717 im. księdzaCharlesa D. Philippa w AuGres w stanie Michigan zaku-piła ładunek około 9 ton ar-tykułów spożywczych wbanku żywności Food Bankof East Michigan. rycerzewraz z kobiecą filią rady i or-ganizacją charytatywną AuGres Christian Charitiesprzekazali żywność potrzebu-jącym rodzinom w powiecieArenac.

NOWA PODŁOGACzłonkowie rady nr 996 im.Piusa XII w Fort Smith w sta-

DYPLOMY DLA RODZICÓW

rada nr 10068 w Degelis wkanadyjskiej prowincji Que-bec przygotowała brunch(śniadanie połączone z obia-dem) dla rodzin, którym wubiegłym roku urodziły siędzieci. trzynaście rodzin bio-rących udział w imprezieotrzymało dyplomy uznania.

BLUE MASS W lokalu rady nr 14204 im.księdza Vincenta Lo Savio wthornhill w kanadyjskiejprowincji Ontario odpra-wiono mszę (Blue Mass) wintencji odbywającychczynną służbę policjantów,strażaków i wojskowych, atakże ich kolegów, którzy po-legli w trakcie pełnienia obo-wiązków służbowych.

IDENTYFIKATORYDLA DZIECI

rada nr 159 w Hoboken wstanie New Jersey przekazałarodzicom specjalne pakietyidentyfikacyjne dla 1.700dzieci. rycerze udostępnili

Członkowie Rady nr 6178 wMarikina Valley na filipińskiej wy-spie Luzon sadzą młodedrzewko w ośrodku golfowym irekreacyjnym wyspy podczassponsorowanej przez Radęakcji na rzecz ochrony środo-wiska.

Jere Harnet (z lewej) ze Zgromadzenia im. Jana Pawła II w Bur-lington w prowincji Ontario i Robert Keating (z prawej) ze Zgroma-dzenia im. księdza Morgana Vincenta w Georgetown stoją razemz Babe Santucci z Katolickiej Rady Szkolnej okręgu Halton, trzy-mając kartki z życzeniami na dzień świętego Walentego przygoto-wane przez uczniów 22 miejscowych szkół. Rycerze z powiatuHalton przywieźli Walentynki do Prince Edward Island, by wysłaćje stamtąd do kombatantów mieszkających w domach opieki naterenie całej Kanady.

Nowodostępne!

Wskazówki jak wysłać sprawozdania do działu

„Rycerze w akcji” są teraz dostępne po polsku.

Wskazówki można znaleźć na stronie www.kofc.org.

Członkowie Rady nr 4262 im.św. Alfonsa Ligouri w North Eastw stanie Pensylwania wyrównująnowy chodnik przed szkołą im.św. Grzegorza. Rycerze ułożylina terenie parafii ponad 50 met-rów chodnika w ramach projektuzintegrowanego przez kościół iszkołę św. Grzegorza.

nie Arkansas i Zgromadzeniaim. księdza Antoniego J. La-chowskiego w Conway poło-żyli nową podłogę z płytekceramicznych w hallu, po-koju konferencyjnym ikuchni ośrodka wypoczynko-wego opactwa i akademiiSubiaco. rycerze, układającpodłogę w Cory House, po-święcili wolny czas i wyko-rzystali własne umiejętności.

PIENIĄDZE DLA SIOSTRY DOMINIKANKI

rada nr 14488 im. ks. Mi-chaela A. Burke w kathleen ikobieca filia rady zebrały1.600 dolarów dla kay Du-ryea, młodej kobiety, wstępu-jącej do Zgromadzenia SióstrDominikanek Maryi- MatkiEucharystii.