Czym Jest Filozofia Klasyczna - Krąpiec

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Czym Jest Filozofia Klasyczna - Krąpiec, filizofia

Citation preview

  • Mieczysaw Albert Krpiec

    CZYM JEST FILOZOFIA KLASYCZNA?1

    Filozofia klasyczna moe by rozumiana:

    I. w sensie czasowym jako filozofia greckiego i rzymskiego

    antyku;

    II. w sensie przedmiotowym jako filozofia zdeterminowana,

    zarwno przedmiotem jak i metod zastosowanych wyjanie;

    III. w sensie formuowanych zasadniczych pyta-problemw-aporii,

    stawianych pod adresem otaczajcej rzeczywistoci,

    wymuszajcej od czowieka odpowiedzi mniej lub bardziej

    uzasadnionych, intersubiektywnie sensownych, sprawdzalnych.

    I. Filozofia klasycznego antyku dotyczy filozofw i mylicieli staroytnej

    Grecji i Rzymu od VI w. przed Chrystusem do VI w. po Chrystusie (529

    r. zamknicie Akademii Platona przez Justyniana Wielkiego). W tym

    okresie pojawiy si rnorodne systemy usiujce wyjani rzeczywisto,

    pojmujc j ostatecznie monistycznie lub pluralistycznie w zalenoci od

    zastosowanych drg poznania jako apriorycznego warunku rozumienia

    rzeczywistoci.

    I tak, stosujc naiwny empiryzm, przez zbyt pospieszne uoglnienie

    dostrzeonego w rzeczywistoci realnego elementu (woda, powietrze,

    ogie, ziemia), hilozoici joscy, traktujc rzeczywisto jako redukujc

    si do jakiego podstawowego elementu wody, powietrza, ognia, ziemi

    doszli do monistycznej wizji rzeczywistoci. Nadto w elementach

    uoglnionych dostrzegali przejawy religijno-mitycznych zdarze czy

    postaci, uosabiajcych natur. Skrajny, aprioryczny intelektualizm

    Parmenidesa i eleatw tudzie Heraklita, rwnie aprioryczny fronetyczny

    intuicjonizm leay u podstaw statycznego monizmu Parmenidesa i

    monistycznego mobilizmu Heraklita.

    Pluralizm drg poznania ustrzeg Platona od monistycznej wizji

    wiata, gdy w nastpstwie przyjcia noetycznego, dianoetycznego i

    doksalnego poznania dostrzeg on sfer konieczn, ogln i niezmienn

    samych idei, sfer pluralistyczn bytw matematycznych tudzie sfer

    jednostkowo-materialn bytw zmiennych. Pluralistyczna wizja wiata

    1 M. A. Krpiec, Czym jest filozofia klasyczna, [w:] Roczniki Filozoficzne 45(1997), z. 1, s. 156-165.

    1

  • (bez a priori myli) i dostrzeenie rnych metod poznania, wynikajcych

    z empirycznego racjonalizmu, pozwoliy Arystotelesowi przezwyciy

    aprioryzm swych poprzednikw, ugruntowa realizm pojciowego poznania

    i zbudowa racjonalny system filozoficznego wyjaniania pluralistycznej

    rzeczywistoci. Byt bowiem dany w poznaniu jako mnogi mona

    racjonalnie usystematyzowa w bytowych kategoriach i mona wyjani

    ostatecznociowo w racjonalnej koncepcji naukowego poznania poprzez

    ukazanie tych czynnikw, ktre s racj pytajnych stanw bytowych.

    Arystotelesa koncepcja filozofii nie zdominowaa w staroytnoci

    filozoficznego poznania, gdy stoicyzm i neoplatonizm spowodoway

    powrt na monizujce aprioryczne stanowiska mylowe. Chrzecijascy za

    myliciele greckiego i rzymskiego antyku obrali gwnie wtki platoskie

    dla ukazywania racjonalnoci wiary objawionej. Wydawao si bowiem,

    e platoskie i neoplatoskie zabiegi poznawcze, wychodzce w

    uzasadnieniu od odgrnych stanw bytowych (uzasadnie),

    przypominaj bardziej objawienie, ukazujce pochodno rzeczywistoci

    od Boga. Std czytanie Pisma w. w kontekcie myli Platona i Plotyna

    (autorw wwczas powszechnie uznawanych) zdawao si czyni samo

    objawienie bardziej czytelne dla wyksztaconego chrzecijanina: yda,

    Greka, Rzymianina. Klasyczna myl Arystotelesa bywaa wykorzystywana

    zasadniczo ze strony logiki i nauk fizycznych, czyli tego, co stanowio

    filozofi przyrody. Metafizyka, cznie z teologi naturaln, miaa swe

    platoskie i neoplatoskie rozumienie. Objawiao si to zarwno u ojcw

    Kocioa Wschodu (przede wszystkim szkoy aleksandryjskiej), jak i

    Zachodu (gwnie w. Augustyna).

    II. Klasyczna filozofia Arystotelesa charakteryzowaa si (i nadal jest to

    czynnik decydujcy o zasadniczym rozumieniu filozofii) uznaniem realnych,

    pozapsychicznych przedmiotw swych bada tudzie charakterystyczn

    uniesprzeczniajc metod wyjanie. Przedmiotem filozoficznych

    wyjanie jest pluralistyczny wiat realny rzeczy i osb zwany BYTEM.

    Oczywicie rozumienia bytu byy rne w dziejach filozofii, albowiem nie

    jest spraw atw dostrzec co wsplnego wszystkim przedmiotom w

    wiecie realnym. Wszystko bowiem, co jest realne, jest bytem. Ale powstaje

    2

  • trudno w daniu odpowiedzi na pytanie: ze wzgldu na jaki to czynnik co

    jest rzeczywicie bytem? I tak Arystoteles twierdzi, susznie, e byt jest

    rnorako czytany (TO ON POLLACHOS LEGETAI), ale zawsze jest bytem

    ze wzgldu na samodzielny, podmiotowy sposb bytowania, zwany OUSIA

    substancj. Samodzielne podmiotowe bytowanie substancja jest

    naczeln kategori bytu, wszystko bowiem, cokolwiek nazywamy bytem,

    jest substancj lub jej powstawaniem i niszczeniem, jej waciwoci

    przypadoci lub wreszcie relacjami myli nad sposobami bytowania. Std

    substancja stanowi zasadniczy przedmiot metafizyki Arystotelesa i

    kontynuatorw jego myli.

    Jak jednak rozumie sam substancj? Arystoteles wyrni

    nastpujce rozumienia substancji: a) jako samodzielnie istniejcy byt

    (OUSIA KYRIOS TODE TI); b) oglne pojcie substancji (TO KATHOLU);

    c) cechy konstytuujce sam substancj jako przedmiot definicyjnego

    poznania (TO TI EN EINAI). A nadto jeszcze zwrci uwag na substancj

    jako na podmiot (TO HYPOKEI-MENON) i w tym mona nazwa

    substancj materi i sam form.

    Rozrnienia Arystotelesa stay si swoistym czynnikiem rnego

    rozumienia metafizyki i filozofii w redniowieczu i w czasach pniejszych.

    Szczegln rol odegra tu Awicenna, ktry zastanawiajc si nad

    rozumieniem przedmiotu metafizyki Arystotelesa, dostrzeg, e moe nim

    by substancja-natura. Ale ktre rozumienie substancji-natury jest tu do

    przyjcia? Niewtpliwie nie moe nim by substancja-natura druga (czyli

    powszechnik), gdy jest to tylko byt mylowy, a nie realny. Nie moe te by

    przedmiotem dla metafizyki substancja-natura pierwsza, czyli

    jednostkowy konkret, gdy to zniweczyoby poznanie przedmiotowo-

    konieczne. Wobec tego przedmiotem metafizyki moe by tylko substancja-

    natura trzecia, czyli taka natura, ktra stanowi jedynie zesp cech

    konstytutywnych danego bytu. Tak bowiem rozumiana natura jest wycznie

    struktur konieczn, niezmienn, wieczn. Nie mona doda do niej

    sensownie adnej cechy-elementu, gdy to realizowaoby absurd. Tak wic

    dla konia-equus natur trzeci jest sama kosko, equinitas, o ktrej

    nie mona nic wicej powiedzie, ni j jedynie wyrazi tosamociowo,

    std: kosko to tylko kosko. Tak rozumiane natury trzecie

    3

  • stanowi przedmiot Boego poznania, gdy one s same w sobie wieczne.

    Ale gdy Bg przydzieli im, pochodzcego od Siebie, istnienia, to one staj

    si realnym, istniejcym bytem. Dlatego tak rozumiane istnienie,

    przydzielone naturom trzecim, jest dla tych natur jak przypadoci,

    niekoniecznie zwizan z ich natur. I to niekonieczne powizanie

    istnienia z natur trzeci decyduje o tzw. przygodnoci bytowej.

    Interpretacyjne stanowisko Awicenny zostao wyakcentowane przez

    dwch wielkich mylicieli redniowiecza: w. Tomasza z Akwinu i b. Jana

    Dunsa Szkota. Obaj, chocia w nierwnym stopniu, eksponowali metafizyk

    Arystotelesa. Zarwno oglna koncepcja filozofii, jak i koncepcja

    naukowego poznania byy podstaw coraz bardziej precyzyjnych postaw

    filozoficznych, zapocztkowujcych u obu autorw odmienne kierunki

    filozofowania. Filozoficzne rozumienie rzeczywistoci-bytu

    sprecyzowane przez w. Tomasza z Akwinu spowodowao zasadniczy

    przewrt w wyjanianiu uniesprzeczniajcym bytu jako bytu, czyli bytu jako

    realnie istniejcego. Dokona on bowiem zasadniczego przesunicia w

    platosko-arystotelesowskim pojmowaniu bytu jako zespou

    konstytutywnych elementw (formy) na rzecz rozumienia rzeczywistoci

    jako aktualnie istniejcych bytw. Bytem jest to, co w sobie konkretnie

    zdeterminowane (dziki formie), aktualnie, realnie istniejce. Byt taki

    jako istniejcy jawi si nam (w filozoficznym jego rozumieniu) jako:

    a) istniejcy przez siebie Bg; b) istniejcy w sobie jako podmiocie

    substancja; c) istniejcy w jakim podmiocie przypado; d) istniejcy

    w odniesieniu do bytu drugiego relacja. Kluczem do rozumienia bytu

    jest w nim stosunek istoty do istnienia. w. Tomasz, po Wilhelmie z

    Owernii i w. Albercie Wielkim, ponownie przemyla stosunek istoty do

    istnienia, pierwotnie wyraany jako stosunek natury trzeciej do

    istnienia. Tomasz dokona poznawczej rewolucji w filozofii,

    dostrzegajc, e realny byt jest konkretn (nie abstrakcyjn rnie

    pojmowan) treci-istot, ktra istnieje. Istnienie, w konkretnym bycie,

    jest tym czynnikiem AKTEM dziki ktremu ten byt jest rzeczywisty,

    gdy by rzeczywistym znaczy aktualnie istnie. A w aktualnie

    istniejcym bycie s rne bytowe potencjalnoci, mogce si zrealizowa

    w odpowiednich bytowych kontekstach. Ale przedmiotem metafizyki jest

    4

  • byt jako istniejcy, albowiem ona metafizyka ma za zadanie

    wyjanienie koniecznociowe i ostateczne rzeczywistoci, a nie jest jak

    spekulacj nad niesprzecznymi ukadami moliwoci. Jednostkowo

    istniejce, konkretne byty, ze wzgldu na sw relacyjn (istoty do

    istnienia) struktur, s analogicznie jedne, co wyklucza wszelkie postaci

    monizmu i bytowej jednoznacznoci. Zarazem, poprzez zawarte w bycie

    transcendentalne relacje, byty s koniecznociowo zwizane z BYTEM

    PIERWSZYM, ISTNIENIEM CZYSTYM BOGIEM jako rzeczywistoci

    naczeln, pierwotn, bdc rdem, wzorem i celem kadego realnie

    istniejcego bytu. Tomasz, akceptujc generalnie arystotelesowsk

    metafizyk, nada jej nowy sens, na wskro realistyczny, dogbnie

    racjonalny, sprawdzalny, przez odwoanie si do aktualnie istniejcych

    bytw-rzeczywistoci.

    W filozoficznie wyjanianych realnych przedmiotach jest czowiek

    jako byt substancjalny szczeglnie trudny do wyjanienia. W tradycji

    platoskiej czowiek jawi si jako substancja duchowa, wiecznie yjca,

    jako rozum NOUS wcielony za kar, po upadku, w ludzkie ciao, ktre

    utrudnia ycie ducha. W tradycji za arystotelesowskiej czowiek

    wystpowa jako swoiste zwierz, zdolne do racjonalnego mylenia

    ZOON LOGIKON. w. Tomasz, znajc dobrze obie te tradycje, dokona w

    dziedzinie rozumienia czowieka take historycznego, zasadniczego

    przeomu, korygujc istotnie obie zastane koncepcje. Odwoa si do

    wewntrznego dowiadczenia poznawczego, bezporednio przeywanego

    przez dziaajcego czowieka, i jedyny w dziejach myli ludzkiej

    zwrci uwag na to, e czowiek istnieje poprzez sw wasn dusz, ktra

    istniejc sama w sobie jako podmiocie swego istnienia udziela go

    jako ycia organizowanej (formowanej) przez siebie materii do bycia

    ludzkim ciaem. Dusza ludzka nie powstaje w wyniku przemian materii,

    jak to mniema Arystoteles, ani te nie istnieje odwiecznie, jak pojmowa

    Platon, lecz jest bezporednio stworzona przez Boga, albowiem adne siy

    natury nie s proporcjonalne do utworzenia tej duszy, ktra transcenduje

    ca rzeczywisto w aktach poznania i mioci i ktra wyraa si po

    ludzku w wolnych aktach decyzji, ustanawiajc sobie swe niepowtarzalne

    osobowe oblicze. Czowiek dowiadcza siebie jako tosamego podmiotu

    5

  • dziaajcego zarwno w porzdku biologicznym, psychiczno-zmysowym,

    jak i psychiczno-duchowym. Warunkiem koniecznym wyzwolenia si

    ludzkiego dziaania jest ludzkie ciao, ktre nieustannie organizuje sobie (i

    zarazem dezorganizuje) ludzka dusza. Ona bowiem jako forma

    substancjalna chocia istnieje sama w sobie dziaa tylko poprzez

    formowan przez siebie materi swego ciaa. Dlatego, mimo ukazywanych

    niematerialnych struktur poznania intelektualnego i woli, jawicych si w

    yciu osobowym, sam fakt i proces dziaania dokonuj si jedynie

    poprzez wasne ciao.

    Sam czowiek, w swej bytowej strukturze, jak i rnorodne formy

    ludzkiego dziaania jako rzeczywiste byty podlegaj filozoficznej

    interpretacji i uniesprzeczniajcemu wyjanianiu, polegajcemu na

    ukazywaniu takiego koniecznego czynnika, ktrego ewentualna negacja jest

    zarazem negacj samego faktu (bytu) podlegajcego wyjanieniu. I taka

    metoda filozoficznego wyjaniania dotyczy zarwno samej metafizyki, jak i

    jej wszystkich uszczegowionych dziaw, zwaszcza zwizanych z

    rnorodnymi formami ludzkich dziaa. U w. Tomasza wyranie dostrzega

    si obiektywnie realny przedmiot (byt jako istniejcy) i jasno okrelon

    metod w postaci koniecznego ukazania czynnika, ktrego ewentualna

    negacja jest negacj samego faktu bytowego, jaki poznajemy w procesie

    wyjaniania.

    Drugi nurt filozoficznego wyjaniania zastanej rzeczywistoci

    wystpuje u b. Jana Dunsa Szkota, ktry wychodzc z Awicenny rozrnie

    natur, odmiennie i kontrowersyjnie w stosunku do w. Tomasza poj

    sam przedmiot filozoficznego wyjaniania. Sta na stanowisku, e

    wyrniona przez Awicenn tzw. natura trzecia stanowi rzeczywisty

    przedmiot filozoficznych wyjanie. Jednake natury te naley (czego nie

    uczyni Awicenna) uporzdkowa, albowiem one tworz sob bytowe

    warstwy konkretnego bytu. A najpierw kadej bytowej naturze

    przysuguje odpowiedni dla niej sposb-modus istnienia. Same za

    natury, skadajce si na konkrety, s hierarchicznie uporzdkowane od

    natury konkretnej, najwszej, haecceitas konkretnego Jana do natury

    najszerszej, wszechogarniajcej natury bytu. A wic np. w konkretnym

    Janie (haecceitas jest natur jednostkow) dostrzegamy coraz oglniejsze

    6

  • natury; natur czowieczestwa, natur zwierzcoci, natur wegetatywn,

    natur cielesnoci-korpuskularnoci, natur substancjalnoci i najszersz,

    ostateczn natur bytu. Natura bytowa jest pierwotnie poznawalna prostym

    aktem intelektu i jest racj poznawalnoci wszystkiego, gdy wszystko

    ostatecznie jest osadzone na naturze bytu. Ujcie poznawcze natury bytu

    dokonuje si w najprostszym jednoznacznym pojciu bytu. Pojcie bytu tak

    rozumiane wyraa wewntrzn jego niesprzeczno, bdc tak struktur,

    ktra wyklucza z siebie sprzeczno. Wszystko wic, co jawi si jako

    niesprzeczne, jest jakim bytem. Zatem metafizyczne rozwaania i analizy

    sprowadzaj si do redukcji analizowanych stanw do podstawowego

    pojcia bytu, czyli niesprzecznoci. Tak rozumiane pojcie bytu,

    wyraajce natur bytu, moe by orzekane o wszystkim i jest

    wszystkiemu wsplne. Natura bytu jest wsplna Bogu i stworzeniu, z tym

    wszake, e byt Boy jest nieskoczony, a byt stworzony jest skoczony.

    Wsplno bytowej natury jest podstaw ludzkiego poznania,

    szczeglnie za metafizyki jako jedynej dyscypliny majcej za przedmiot-

    byt. W wietle pojcia bytu wszystko jest poznawalne, gdy wszystko da

    si zredukowa do bytu.

    Byt jako najszersza struktura niesprzeczna przyjmuje w siebie

    determinujce j natury: substancji, cielesnoci, wegetacji, zwierzcoci,

    czowieczestwa i wreszcie natury ludzkiego konkretu Jana haecceitas.

    Kada z tych natur swoicie istnieje, albowiem w stosunku do natury jej

    istnienie jest proporcjonalnym dla niej modusem-sposobem i nie

    moe by takiej natury, ktra byaby pozbawiona sposobu swego istnienia,

    gdy sposb istnienia jest zawarty w odpowiedniej naturze. I te bytowe

    natury s przedmiotem poznania, a nie ich istnienia jako sposoby

    bytowania tyche natur. Cay nacisk poznawczy jest nastawiony na ujcie

    odpowiedniej natury determinujcej sam natur bytu. I dlatego

    szczeglnie wane jest poznawcze ujcie rnych klas uniwersaliw,

    wyraajcych odpowiednie natury determinujce natur bytu. Tu wanie

    naley szuka rde sporu o uniwersalia jako poznawczych uj samych

    natur w bycie. Spr ten w nominalizmie spowodowa przeksztacenie

    metafizyki w epistemologi.

    To Wilhelm Ockham, dyskutujc ze stanowiskiem Jana Dunsa

    7

  • Szkota, wyakcentowa tylko jednostkowy sposb bytowania jako realny, a

    natury oglne jako flatus vocis usun z poznawczego programu w

    myl tzw. brzytwy Ockhama non sunt multiplicanda entia praeter

    necessitatem. Sam za oglno poj nie jako stan bytowy, lecz jako

    sposb orzekania oglny, a wic odnoszcy nazw znakow do wielu

    przedmiotw. Podkreli przez to pragmatyczn stron jzyka, ktra miaa

    wyrazi si jasno w filozofii analitycznej.

    Nominalizm poznawczy sta si zasadniczym przedmiotem sporu w

    pnym redniowieczu i renesansowej scholastyce hiszpaskiej.

    Podkrelenie jednostkowoci wraz z zanegowaniem poznania natur

    koniecznych zdawao si podkrela warto jednostki i zarazem

    wskazywa na bezsi intelektu. To sprzyjao akceptacji teologicznych tez

    protestantyzmu i zwizao, w duej mierze, nominalizm z ruchem

    protestanckim.

    W scholastyce hiszpaskiej, na czele z wybitnym filozofem jezuickim

    Franciszkiem Suarezem, opowiadajcym si za umiarkowanym

    realizmem w pojciowym poznaniu, uznano kierunek tomistyczny ad

    mentem Suarezii interpretowany przez Suareza za obowizujcy w

    szeroko rozpowszechnionych szkoach jezuickich. Ten jednak kierunek

    daleko odbiega od myli i sformuowa w. Tomasza, a raczej stanowi

    kontynuacj rozwiza Jana Dunsa Szkota. Nie uznawano bowiem realnej

    nietosamoci w bycie jego istnienia i istoty, a przedmiotem

    metafizycznych docieka uznano natury konieczne, czyli istoty bytowe

    (awicenniaskie natury trzecie), dla ktrych istnienie sprowadza si do

    bytowej modyfikacji, jawicej si inaczej w poznaniu abstrakcyjnym, a

    inaczej w poznaniu jednostkowo-konkretnym. Epistemologiczny spr o

    uniwersalia nabra charakteru metafizycznego: rozumienia struktury bytu, w

    ktrym konieczna w sobie istota (zdolna do istnienia) staa si

    przedmiotem metafizyki. I taki stan rzeczy zosta w duej mierze

    odnowiony przez J. Kleutgena (jednego z animatorw Soboru

    Watykaskiego I) i jako neoscholastyka wykadany w instytutach

    kocielnych (oczywicie w takiej neoscholastyce byy rne tomizmy).

    Poznanie natur oglnych, wraz z ich rozrnieniem na pojcie

    obiektywne (istoty jako poznanej) i pojcie subiektywne (utworzonego

    8

  • przez intelekt znaku pojciowego), stao si dla Kartezjusza, zdolnego

    ucznia jezuickiego kolegium La Flche, dobrym pretekstem do odrzucenia

    (w myl brzytwy Ockhama) niepotrzebnego zdwojenia pojcia i

    zaakceptowania wycznie pojcia subiektywnego jako idei jasnej i

    wyranej, majcej odtd sta si jedynym przedmiotem poznania. Co

    prawda pniej, w szkole analitycznej, idee te (jako znaki naturalne) mogy

    by zastpione przez znaki umowne samego jzyka, podlege ostatecznie

    reguom gier jzykowych.

    Nic dziwnego, e filozoficzny ruch po Kartezjuszu (G. W.

    Leibniz, Ch. Wolff, I. Kant, G. W. F. Hegel, neokantyzm, fenomenologia,

    hermeneutyka i egzystencjalizm) przeszed na pozycje subiektywizmu,

    analizujcego nie wiat realnie istniejcy, lecz jedynie dane wiadomoci. To

    ju przestao by klasyczn filozofi, gdy utracio i przedmiot, i metod

    uniesprzeczniajcego wyjaniania.

    Wtki filozofii klasycznej nie zaginy, lecz przetrway i

    rozwijay si w krgach instytutw specjalistycznych, zwaszcza

    kocielnych, gdzie duchowni i wieccy myliciele mogli rozwija i ucila

    odwieczn, klasyczn problematyk.

    III. Klasyczny nurt filozofii charakteryzuje si wieloma pytaniami-

    problemami-aporiami, wymuszajcymi odpowied proporcjonalnie

    uzasadnion, intersubiektywnie sensown, nieustannie w cigu dziejw

    ucilan i obiektywnie przez odwoanie si do rzeczywistoci

    sprawdzaln. Arystoteles w ksidze ,,B Metafizyki wskaza na takie

    wanie aporie-problemy, ktre czerpi sw zasadno ju to z samego

    ukadu rzeczy, ju to z historycznego kontekstu poznawczego. Postawienie

    pytania-aporii przeksztaca si w diaporez, czyli proces szukania

    odpowiedzi poprzez ukazywanie racji za" i przeciw", i dochodzi do

    euforii, czyli znalezienia odpowiedzi, co zazwyczaj rodzi z kolei now

    apori-pytanie, rodzc si z danej odpowiedzi. System

    diaforetycznego poznania stanowi charakterystyczn cech filozofii

    wyjaniajcej w sposb uzasadniony obiektywnie istniejcy stan

    rzeczy.

    Pytania o istotnie filozoficznej treci stawia kady czowiek, gdy

    9

  • zaczyna si ujawnia uywanie rozumu. To w okresie dziecistwa jestemy

    wiadkami pyta, na ktre czsto dajemy tymczasowe, nieraz zbywajce

    odpowiedzi. Jednake pytania te wyznaczaj cig intelektualnego poznania

    na cae ycie. A dawne, nawet nieprecyzyjne odpowiedzi ju stanowi

    zalki filozoficznego wyjaniania, gdy powoduj rozumienie rzeczy

    poprzez dostrzeenie racji uzasadniajcych. I jest spraw ciekaw, e pytania

    dziecice stanowi waciwie tre tego, co Arystoteles nazwa aporiami.

    Pytanie bowiem typu: co to jest? jest pytaniem o byt, o

    rzeczywisto jawic si pluralistycznie. Pytanie takie domniemuje i sam

    rzeczywisto pluralistyczn i docieka tego, co w tej rzeczywistoci

    wyrnia dany byt od drugiego i dziki czemu dla-czego taki byt

    jest, jest oddzielony od bytw drugich i czym istniejcym w sobie.

    Oczywicie sens pytania mona rozbudowa, dociekajc w tym, co jest

    (bycie) jego elementw i czynnikw istotnych, koniecznych dla danego

    bytu, i to w rnych aspektach-caociowym (gatunek); czciowym;

    potencjalnie (rodzaj); aktualnie (rnica gatunkowa); mona doszukiwa si

    czynnikw mniej i bardziej przypadkowych, jak waciwoci czy cech

    przypadkowych. Tak wic pytanie: co to jest? moe by rozczonkowane

    -jak to si stao - wedug logicznych wskazwek Porfiriusza, wyrniajcego

    kategorie predykabiliw jzykowych (species, genus, differentia specifica,

    proprium, accidens). I gdy dziecku dajemy zbywajce odpowiedzi, to one

    ju stanowi zaszczepienie rozumienia niezrozumiaego dla siebie bytu.

    Podobnie ma si sprawa z innymi podstawowymi pytaniami (ktre

    take stawia dziecko zaczynajce uywania rozumu): po co to jest?, z

    czego to jest?, skd to jest - kto to zrobi? Tego rodzaju pytania dotycz

    rzeczywistoci, ktra nas otacza, a nie wewntrznych stanw psychicznych. I

    atwo mona zauway, e wymienione typy zda (co to jest?, skd to jest?,

    z czego to jest?, po co to jest?), dotyczce rzeczywistoci realnie istniejcej,

    wyraaj to, co dawno Arystoteles nazwa czterema przyczynami: formaln,

    materialn, sprawcz i celow. Dziecko przymuszone stanami poznawanej

    rzeczy pyta o byt, i to w sposb nieprzypadkowy, lecz kierowany samym

    bytem.

    Najoglniejsze pytania o byt staj si coraz bardziej dociekliwe i

    uszczegowione przy bliszym zetkniciu si z rzecz. I wwczas

    10

  • formuuje si pytania dotyczce waciwoci bytu, jego dziaania lub

    okolicznoci bytowania. I tak pytamy: jak? ma si dana rzecz; jaka?

    ona jest; pytamy: ile? jej jest, z kim, z czym? ona jest; pytamy:

    gdzie? i kiedy? to jest; czy dziaa?; czy oddziauje?; czy te:

    czyje? to jest...

    Jeli bliej przypatrzymy si treciom tych pyta i dawanym na nie

    odpowiedziom, to atwo dostrzeemy, i w rzeczy samej pytania te dotycz

    poszczeglnych kategorii bytowych, o ktrych pisa Arystoteles. Pytania

    naczelne dotycz rozumienia samego bytu, gwnie substancjalnego,

    natomiast pytania uszczegawiajce poszczeglnych kategorii bytowych.

    I tak pytanie: jak? dotyczy jakoci bytu, pytanie: ile? i l o c i ;

    pytanie: z kim, z czym? relacji; gdzie, kiedy? miejsca i czasu;

    dziaanie i doznawanie wi si z pytaniami: czy dziaa?, czy

    oddziauje?; jak si masz? wie si z kategori tzw. pooenia - situs,

    a pytanie: czyj? znamionuje kategori mienia - habere.

    Tak wic pytania formuowane spontanicznie przez czowieka,

    wwczas gdy uywa on rozumu dociekajcego rozumienia samej rzeczy i jej

    wewntrznej struktury oraz kontekstu bytowania, stanowi osnow

    filozofii wieczystej, czyli filozofii w jej klasycznym rozumieniu.

    Wszystkie bowiem pytania wyrastaj z ogldu rzeczywistoci, ktra budzi

    pytania, gdy jest bytem nie-prostym, lecz rnorako zoonym,

    wymagajcym poznania relacji wicych w cao istniejc realnie byt

    zoony. Jest bowiem jaka racja realna tego, e istnieje byt jako jeden,

    zoony z wielu skadajcych go czynnikw. A to domaga si poznania tej

    racji, dla-czego jest tak wanie, jak jest. Ukazanie tej racji to ukazanie

    w wicych rnorodnie relacjach korelatw w rnorodnych, w zalenoci

    od odkrywanej, wicej w jedno relacji.

    Std te pytanie: dla-czego? stanowi istot samej pytajnoci. Tak

    te rozumia j Arystoteles, dostrzegajc poznawczotwrcz rol pytania:

    DIA TI? (dla-czego?). Odpowiedzi jest prba ukazania takiego bytowego

    czynnika, ktry rozumiejco uzasadnia i poznawczo uspokaja (oddzielajc

    byt od niebytu) niepokj zrodzony z nierozumienia poznawanego

    przedmiotu-bytu.

    Zapocztkowana przez Arystotelesa metafizyka stanowi nie tylko

    11

  • sformuowanie i uzasadnienie sformuowanych aporii-pyta, ale jest te

    podstaw systemu uzasadnionych odpowiedzi, ktre przez wieki s

    pogbiane i poszerzane. Ju dziecko, gdy zaczyna uywa rozumu, stawia

    istotne pytania pod adresem rzeczywistoci bytu realnie istniejcego i

    chyba kady czowiek cigle te pytania ponawia, gdy ch poznania bytu

    (rzeczywistoci) jest cigle ywa i niewygasa. Std kady czowiek jest w

    swych rdach poznania filozofem, usiujcym zrozumie widziany

    rzeczywisty przedmiot. Rozumienie jednak widzianego przedmiotu moe by

    rnorakie: rozumienie filozoficzne, czyli ostatecznociowe (bazowe), i

    rozumienie blisze, bezporednio uwzgldniajce relacje dostosowane do

    metod jakiej nauki. Dzisiaj prym wiedzie poznanie relacji ilociowych,

    chocia one dotycz struktur ilociowo mierzalnych, a wic kategorii samej

    iloci, ktrej funkcj jest organizowanie racjonalne samej materii poprzez

    umieszczenie jej czci wzajemnie poza sob w cig bytowy. Tak wic

    rnorodne stawianie pyta oraz racjonalne i uzasadnione odpowiedzi w

    wymiarze ostatecznym (bazowym) decyduj o klasycznej filozofii, jej

    waciwym rozumieniu, jej niewygasej cigoci i wiecznej modoci,

    jak wiecznie ywe jest racjonalne poznawanie wiata rzeczywicie

    istniejcych osb i rzeczy.

    12